Magiczne opowiesci z rodzinnych stron

Page 85

Beata Górzyńska (senior) i Aleksandra Górzyńska (junior)

Miłość zaklęta w ruinach

R

zadko zastanawiamy się nad tym, jak wydarzenia dziejowe mocno wpływają na nasze jednostkowe losy. Opowieść, którą przytaczam poniżej, znakomicie ilustruje związek – często jakże bolesny – pomiędzy wielką historią, a życiem pojedynczego człowieka. Będąc dzieckiem, co roku spędzałam wakacje u prababci w niewielkiej malowniczej wiosce położonej niedaleko Wrocławia. Wieś ze wszystkich stron otaczają niewysokie wzgórza i gęste, dębowe lasy. Kiedy byłam mała, uwielbiałam bawić się w ruinach zamku położonych na skraju osady. Wbrew zakazom dorosłych często wspinałam się na stare mury, biegałam po dawnych salach balowych, a gdy było ciepło, moczyłam nogi w starej fosie. Czasami, zwłaszcza podczas pięknej pogody, widywałam tam młodych, zakochanych ludzi, którzy spacerowali po zabytkowym dzikim ogrodzie lub siedzieli na kamiennej fontannie, czule spoglądając sobie w oczy. Sielskie obrazy ludzkiego szczęścia napawały moje dziecięce serce błogą radością, tworząc w wyobraźni – po cichu, niepostrzeżenie – wizję dobrego, pięknego świata. Pewnego dnia zauważyłam starą kobietę, która odpoczywała na porośniętych bluszczem schodach. Dziś, wyjmując z niepamięci tamte wspomnienia, myślę, że i dawniej przebywała ona w tym miejscu. Wcześniej byłam jednak chyba zbyt mała, by zwrócić uwagę na jej smutek. Prawdopodobnie zaczynałam dojrzewać – obserwowana rzeczywistość 85


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.