Lekarz Wojskowy 02/2011

Page 32

PRACE POGLĄDOWE

Rycina. Zestaw IZAS‑05 – polskie autostrzykawki do leczenia zatruć środkami paralityczno‑drgawkowymi Figure. Polish Antidote Kit (Auto-injectors) IZAS-05 containing drugs for use in nerve agent poisoning

wodnym bardzo trudno opracować autostrzykawkę z tym oksymem [53]. Pod kątem wykorzystania oksymów w autostrzykaw­ kach obecnie najwięcej uwagi poświęca się jednak oksy­ mowi HI‑6. Prace nad tym reaktywatorem są szczególnie zaawansowane w Kanadzie, Czechach i Francji. Zainte­ resowanie tym oksymem wynika nie tylko z jego poten­ cjalnej skuteczności w zatruciu różnymi środkami para­ lityczno‑drgawkowymi (z wyjątkiem tabunu), ale rów­ nież z bardzo małej toksyczności. Zastosowanie w ba­ daniach na naczelnych jego soli dichlorkowej, nawet w bardzo dużej dawce 225–346 mg/kg i.m., nie wywoła­ ło istotnych działań niepożądanych [54]. Również w do­ stępnym obecnie materiale z badań klinicznych, oczywi­ ście po podaniu mniejszych dawek niż u zwierząt, mak­ symalnie poniżej 10 mg/kg mc., nie stwierdza się działań niekorzystnych tego oksymu [55,56]. W celu uzyskania 120

optymalnego efektu terapeutycznego zastosowanych reaktywatorów niezbędne jest pogłębienie wiedzy w za­ kresie ich farmakokinetycznego i farmakodynamiczne­ go profilu działania w organizmie człowieka, co posłuży między innymi ustaleniu właściwego dawkowania [57]. Na przykład podanie domięśniowe 500 mg HI‑6, czyli obecnie postulowanej dawki w autostrzykawce, powo­ duje u ludzi zwiększenie stężenia oksymu we krwi mak­ symalnie do poziomu 15 μg/ml, a w badaniach na naczel­ nych za skuteczną dawkę w przypadku letalnych zatruć somanem przyjmuje się 50 mg/kg mc., w wyniku której stężenie oksymu we krwi osiąga wartość 170–180 μg/ml. U ludzi nawet po użyciu kolejno trzech autostrzykawek (1500 mg czyli 22 mg/kg mc.) można uzyskać maksymal­ ne stężenie jedynie na poziomie 50 μg/ml [58]. HI‑6 jest nietrwały w postaci roztworu i wymaga przechowywa­ nia w postaci liofilizowanej (proszku), co komplikuje bu­ dowę autostrzykawek, zwłaszcza mając na uwadze uzy­ skanie właściwej sprawności jej opróżniania w niskich temperaturach otoczenia, gdy proces rozpuszczania oksymu jest dłuższy. Ostatnio wiele uwagi poświęco­ no na opracowanie bezpiecznej (bez tworzenia kancero­ gennych produktów reakcji pośrednich) syntezy na ska­ lę przemysłową dimetanosulfonianu HI‑6, który charak­ teryzuje się znacznie lepszą rozpuszczalnością niż do­ stępna dotychczas sól dichlorkowa tego oksymu i nadaje się do zastosowania w autostrzykawkach, w których do­ chodzi do jej rozpuszczenia bezpośrednio przed iniek­ cją. Proces wdrażania nowych rozwiązań jest niezwykle trudny i czasochłonny. Zastosowanie HI‑6 jako odtrut­ ki w autostrzykawkach napotyka trudności wynikające np. z uregulowań prawnych dotyczących wprowadze­ nia na rynek nowej substancji jako leku. Dopuszczenie do użycia u ludzi samego oksymu nie załatwia wszyst­ kich problemów związanych z wdrożeniem autostrzyka­ wek z reaktywatorem, ponieważ w leczeniu zatruć środ­ kami paralityczno‑drgawkowymi nie będzie on stosowa­ ny oddzielnie, a w połączeniu (często jako mieszanina wstrzykiwana z jednego urządzenia) z innymi odtrutkami, np. atropiną czy lekiem przeciwdrgawkowym, co wyma­ ga bardziej skomplikowanej analizy i badań [59].

Inne możliwości zastosowania oksymów Większość powyższych rozważań dotyczyła zastoso­ wania reaktywatorów w celach terapeutycznych, czy­ li już po zatruciu środkami paralityczno‑drgawkowymi, ale należy wspomnieć także o potencjalnej możliwości ich użycia jako środka o działaniu profilaktycznym. Ten sposób podejścia do oksymów jest preferowany szcze­ gólnie w Czechach [60], gdzie promowane jest nawet przez­skórne podawanie HI‑6 (preparat Transant) w celu powolnego uwalniania reaktywatora do krwiobiegu [61]. LEKARZ WOJSKOWY 2/2011


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.
Lekarz Wojskowy 02/2011 by Medycyna Praktyczna - Issuu