Mademoiselle-Magazyn Kobiet.pl nr 7 2016

Page 1

BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK

ISSN 2451-120X

NUMER 7/2016 (7)

TRÓJMIASTO

Ilona Felicjańska

„Znalazłam klucz do

SZCZĘŚCIA”




7.16

36 EMOCJE Rozwód po zdradzie

# 8 KULTURA Kulturalnie w Trójmieście Wystawa malarstwa Sylwestra Stabryły

# 14 ROZMOWA Życie nie napisze do nas SMS-a – Ilona Felicjańska

# 22 BIZNES Pułapki bycia niezastąpionym

# 26 OSOBOWOŚĆ # 28 SPORT Pole dance – wszechstronna aktywność dla każdego

MAT. PROMOCYJNE

Nienawiść nasza powszechna

24 URODA Sposób na przywrócenie młodości

# 30 DIETA Minikiwi – zdrowa przekąska na co dzień

46 MODA Ponadczasowe buty ze skóry

# 32 ZDROWIE Choroby skóry po urlopie

# 40 URODA Moc natury w Farmie Urody

# 48 MODA # 52 DESIGN Przywitanie z Afryką 4

MADEMOISELLE / 7/2016

MAT. PROMOCYJNE

Z miłości do mody

FOT. FOTOLIA

#spis treści


W

WSTĘPNIAK

itam serdecznie w kolejnej odsłonie Magazynu Kobiet! Jeśli jesteście ciekawi, co tym razem dla Was przygotowaliśmy, nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Was do lektury. Jak zwykle, postaraliśmy się połączyć treści przyjemne z pożytecznymi. I po raz kolejny przypominam, że czekamy na Wasze uwagi. Na pewno ze starannością przeanalizujemy wszystkie sugestie – zarówno te mniej, jak i bardziej życzliwe. Szczęśliwy może być ten, kto nigdy nie doświadczył poczucia klęski… Niestety, każdy z nas musi się w życiu zmierzyć z widmem mniejszej lub większej porażki. W dużej mierze od nas zależy, czy wyjdziemy z takiej życiowej próby wzmocnieni. Od nas i od otoczenia, które może udzielić nam wsparcia albo wręcz przeciwnie – rzucać kłody pod nogi. To prawda, że wyświechtany frazes „co cię nie zabije, to cię wzmocni” ma pozytywne przesłanie. Są jednak również i osoby, których „to coś” zabiło… I to dosłownie. Tym większy szacunek należy się ludziom potrafiącym przekuć życiową klęskę w sukces. Podnieść się, rozpocząć wszystko od nowa, być inspiracją dla innych.

Tak właśnie było z Iloną Felicjańską. Jeszcze kilka lat temu mogło się wydawać, że świat stoi przed nią otworem. Piękna, inteligentna, lubiana i popularna kobieta mogła niemal dowolnie projektować swoją rzeczywistość. I nagle wszystko runęło, rozsypało się niczym domek z kart. Choroba alkoholowa spowodowała, że musiała zmierzyć się z prawdą o sobie, zacząć walczyć o własne jutro, o siebie. I przewartościować wiele spraw, które dotąd wydawały się jej istotne, lecz z dnia na dzień straciły na znaczeniu. Udało się, choć nie była to prosta i przyjemna droga życiowa, wręcz przeciwnie. Dzisiaj Pani Ilona zaakceptowała siebie i stworzyła własną definicję szczęścia. Koniecznie przeczytajcie wywiad, który zamieszczamy na naszych łamach. To oczywiste, że Ilona Felicjańska w czasie walki o swoją przyszłość musiała również zmierzyć się z falą gigantycznego hejtu. Zaraz, zaraz… W zasadzie dlaczego jest to oczywiste? Hejt jako refren w szumie medialnym? Tak, redakcje „bulwarówek” chętnie podchwytują tego typu historie, bo cieszą się one dużym powodzeniem. Czytelnik przecież poczuje się lepiej, gdy będzie mógł się dowiedzieć,

REDAKTOR NACZELNA Agnieszka Kulinkowska agnieszka@magazynkobiet.pl

REKLAMA Agnieszka Kupna agnieszka.kupna@magazynkobiet.pl Malwina Bieńko malwina.b@magazynkobiet.pl Ewa Papakul ewa@magazynkobiet.pl

FOTO Andrzej Zięba Piotr Żagiell SKŁAD DTP Przemysław Wilczek REDAKCJA Urszula Abucewicz, Aleksandra Danylec, Lena Majchrzak, Michał Mikołajczak, Marek Nowak, Katarzyna Sudoł, Magdalena Łabądź, Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz Katarzyna Jeruszka, Marta Horbal Magda Raczek

że istnieje jakiś wspólny mianownik między nim a światem celebrytów, nawet jeśli jest to tylko uzależnienie od alkoholu. Do tego dochodzi zwykła zawiść wobec osób, którym udało się wybić ponad przeciętność. Gdy upadną, jest co świętować… Smutne, lecz prawdziwe. Zbyt często bezrefleksyjnie oceniamy innych, przyjmując za punkt wyjścia subiektywne odczucia. I nie dotyczy to wyłącznie gwiazd, lecz również naszych współpracowników czy sąsiadów. Na ile tak naprawdę jesteśmy w stanie poznać drugiego człowieka? Przecież nawet w długoletnich związkach partnerzy potrafią nas zaskakiwać. A co powiedzieć o osobach z witryn internetowych? Nic, ponieważ… w ogóle ich nie znamy. Poznajemy ich maski i kreacje, nie mamy więc prawa ich oceniać. Wiemy o nich tylko tyle, ile nam ujawnią media. Czy to wystarcza, by wygłaszać sądy kategoryczne? Na to pytanie każdy już musi odpowiedzieć we własnym zakresie. Serdecznie Was pozdrawiam i życzę wielu wartościowych przemyśleń. Agnieszka Kulinkowska redaktor naczelna

BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK

ISSN 2451-120X

MARKETING Magdalena Firfa marketing@magazynkobiet.pl tel. 506 574 700 Wydawca Agencja City Media ul. Wały Piastowskie 1 80-557 Gdańsk tal. 517 442 957 biuro@magazynkobiet.pl www.magazynkobiet.pl

TRÓJMIASTO

Ilona Felicjańska

„Znalazłam klucz do

SZCZĘŚCIA”

PARTNER MAGAZYNU Zdjecie na okładce: Teksty zdjęcia oraz wszystkie inne informacje opublikowane na niniejszych stronach podlegają prawom autorskim firmy Agencja City Media. Wszelkie kopiowanie zawartości bez zezwolenia firmy Agencja City Media jest zabronione. Wszelkie prawa zastrzeżone. Egzemplarz bezpłatny - zakaz sprzedaży. Redakcja nie zwraca niezamówionych tekstów i materiałów redakcyjnych oraz nie ponosi odpowiedzialności za treść nadesłanych ogłoszeń reklamowych. Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowania tekstów.

NUMER 7/2016 (7)

fot. Arcadius Mauritz


OTWIERAMY NOWĄ CZĘŚĆ GALERII

22 PAŹDZIERNIKA OD 12:00 DO 18:00 • zrób zakupy i odbieraj bony podarunkowe

• zostań najlepszym stylistą w modowym pojedynku • od 17.10 polub nasz fanpage i odbierz torbę na zakupy! www.auchangdansk.pl

www.blog.oshopping.pl


www.peppapig.com Peppa Pig © Astley Baker Davies Ltd/Entertainment One UK Ltd 2016.

WEŹ UDZIAŁ W GRACH I ZABAWACH

ZE ŚWINKĄ PEPPĄ • konkursy z nagrodami • pamiątkowe zdjęcia • wiele atrakcji także dla dorosłych


MAT. PROMOCYJNE

jej KULTURA/ wydarzenia w Trójmieście

12 XI

Kulturalnie w Trójmieście Mela Koteluk – „Zmienne Tętno” Gdański Teatr Szekspirowski W dwa lata od premiery albumu „Migracje”, który w niespełna miesiąc pokrył się platyną, Mela rusza z cyklem koncertów w nowej oprawie muzycznej i wizualnej. „Zmienne tętno” jest klamrą zamykającą „Migracje”. Tytuł trasy pochodzi od zawartego na płycie „Migracje” skitu. „Ten krótki fragment między utworami wyznaczył nowy kierunek moich artystycznych poszukiwań” – mówi Mela Koteluk. – „Jest w nim pewna przewrotność. Niemiarowy rytm serca motywuje do szukania antidotum na burzliwą rzeczywistość. W muzyce można odnaleźć nową siłę do lepszego rozumienia rzeczywistości na wielu, często nieświadomych, poziomach”.

10. All About Freedom Festival Europejskie Centrum Solidarności To jest festiwal przede wszystkim dla wielbicieli kina, którzy szukają odpowiedzi na ważne pytania, z jakimi zmaga się współczesność, są ciekawi świata i mają otwarte głowy. Na afiszu premiery filmy fabularne i dokumentalne – wielu nie znajdziecie w multipleksach. Do tego sporo wydarzeń towarzyszących: spotkania z twórcami, dyskusje, wydarzenia muzyczne, artystyczne oraz warsztaty dla dzieci i dorosłych. W tym roku przed nami jubileuszowa, dziesiąta edycja imprezy.

Maria Peszek Klub SCENA Na początku była „Miastomania” (2005 r.). Projekt składający się z płyty, przygotowanej przy współpracy z Wojtkiem Waglewskim i spektaklu teatralnego wystawianego w warszawskiej Fabryce Trzciny. „Miastomania” wywindowała artystkę na sam szczyt polskiej sceny muzycznej. Album Marii Peszek zatytułowany „Karabin” ukazał się 26 lutego 2016 roku nakładem wytwórni Warner Music Poland. Miesiąc wcześniej, tj. 26 stycznia, ukazał się teledysk do utworu „Polska A B C i D” promującego tę płytę.

14–22 X

8

MADEMOISELLE / 7/2016

MAT. PROMOCYJNE

MAT. PROMOCYJNE

14 X


Sny Gdańskiego Neptuna Biblioteka Gdańska PAN

MAT. PROMOCYJNE

Gdański Archipelag Kultury „Wyspa Skarbów”, Fundacja „Wspólnota Gdańska”, Biblioteka Gdańska Polskiej Akademii Nauk zapraszają na wernisaż wystawy pokonkursowej VIII Międzynarodowego Konkursu na Exlibris i Małą Formę Graficzną „Sny Gdańskiego Neptuna”. Tegoroczna edycja konkursu, ogłoszona w lutym 2016 r., zgromadziła blisko 260 autorów z całego świata, m.in.: Chin, Tajlandii, Argentyny, USA, Meksyku, Rosji, Urugwaju, krajów europejskich. Profesjonalni twórcy i amatorzy nadesłali 575 prac nawiązujących do jednego z najważniejszych symboli miasta Gdańska – Neptuna. Najlepsze można podziwiać na wystawie, którą wzbogacą ekslibrisy z poprzednich edycji konkursu. 6 IX – 28 X

Ghost

MAT. PROMOCYJNE

Teatr Muzyczny w Gdyni Od momentu premiery w brytyjskim Manchester Opera House w 2011 r., musical „Ghost” był wystawiany zarówno w Europie (m.in. we Włoszech i na Węgrzech), na Broadwayu, jak i w Azji (Chiny i Korea Południowa). Opowieść o miłości, która potrafi przetrwać nawet najtrudniejszą próbę, tym razem wzruszy widzów Teatru Muzycznego w Gdyni. Filmowa wersja z 1990 r. to popis umiejętności aktorskich gwiazd Hollywood, czyli Demi Moore, Patricka Swayze i Whoopi Goldberg. Ta ostatnia otrzymała od Akademii Filmowej Oscara za najlepszą rolę drugoplanową. Zaskakujący scenariusz, poruszająca muzyka, energiczna choreografia i przede wszystkim znakomite efekty iluzjonistyczne sprawią, że do musicalu „Ghost” należy powracać, bo nic nie jest takie jak się nam powszechnie wydaje. 12 X

Kayah „The Best” – na pomoc najmłodszym Polska Filharmonia Bałtycka

MAT. PROMOCYJNE

W sobotę 15 października 2016 r. w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej, w ramach cyklu „Głosy dla Hospicjów”, odbędzie się koncert Kayah, która wystąpi z programem „The Best”. Jedna z najbardziej rozpoznawanych i docenianych artystek w Polsce wystąpi z okazji Światowego Dnia Hospicjów i Opieki Paliatywnej. Koncerty organizowane są regularnie od 2007 r., a wśród ich wykonawców znaleźli się m.in.: Grzegorz Turnau, Renata Przemyk, Justyna Steczkowska i Krystyna Janda. Dochód z koncertu przeznaczony zostanie na zakup sprzętu medycznego dla podopiecznych Domowego Hospicjum dla Dzieci im. ks. E. Dutkiewicza SAC w Gdańsku. 15 X

„Jasno czyli ciemno” – Trójmiejski Kolektyw Twórczy Centrum Kultury ŻAK

MAT. PROMOCYJNE

„Jasno czyli ciemno” to spektakl bardzo udany, kipiący pomysłami, niezwykle spójny pomimo zestawienia ze sobą zróżnicowanych formalnie scen. Szczególnie ciekawa jest kulminacyjna scena taneczna ze wszystkimi czterema artystkami: dopracowana, efektowna, z wyrazistym ruchem i widoczną energią. Artystki prowadzą swoją myśl przewodnią – o wewnętrznym rozdarciu człowieka na „ciemną” i „jasną” część – konsekwentnie i czytelnie; choć doszukać się można w przedstawieniu także prób analizy funkcjonowania jednostki w społeczeństwie. 23 X MADEMOISELLE / 7/2016

9


jej KULTURA/ wydarzenia w Trójmieście

Notre Dame de Paris Teatr Muzyczny w Gdyni Polscy fani czekali na ten tytuł od momentu paryskiej premiery w 1998 r., gdzie w oryginalnej wersji w rolę Quasimodo wcielił się Garou, którego wykonanie piosenki „Belle” zostało nominowane do tytułu „Piosenka Wieku” (Song of the Century). Tym razem garbusa Quasimodo, przepiękną Esmeraldę, bezdusznego Frollo i rycerskiego Phoebusa będzie można podziwiać w przestrzeni gdyńskiego Teatru Muzycznego. Realizacja zostanie przygotowana przez autorów oryginału, którzy będą współpracować przy każdym elemencie spektaklu, aby jak najlepiej oddać atmosferę XV-wiecznego Paryża.

MAT. PROMOCYJNE

26 X

Visual Body Space Festival MAT. PROMOCYJNE

Zatoka Sztuki

14-16 X

Dwa równoległe warsztaty stwarzające możliwość współpracy ludzi tańca i szeroko pojętej wizualizacji, dzięki której powstaną krótkie filmy taneczne, wizualizacje i choreografie do nich, mappingi i etiudy taneczne. W programie również spektakl, performance oraz pokaz prac wykonanych przez uczestników VBSF. Część taneczną poprowadzi Wojtek Mochniej. Organizatorzy zachęcają do przybycia z własnymi pomysłami na ruch, film i wizualizację oraz do zabrania własnego sprzętu rejestrującego i montażowego.

Dawid Podsiadło/Andante Cantabile Tour Po spektakularnym sukcesie wiosennej trasy „Son of Analog Tour” Dawid Podsiadło powraca z nową odsłoną koncertów promujących płytę „Annoyance and Disappointment”. Kto choć raz słyszał Dawida na żywo wie, że artysta oprócz niesamowitego głosu i świetnych aranżacji słynie także z nietuzinkowych opraw wizualnych swoich występów, które teraz przeniesie z klubów do wyjątkowych wnętrz największych sal koncertowych, teatrów i filharmonii. Podczas „Andante Cantabile Tour” Dawid z zespołem wykona premierowo utwory przygotowane specjalnie na tę okazje, a także zupełnie nowe aranżacje dobrze już znanych kompozycji.

MAT. PROMOCYJNE

Filharmonia Bałtycka

30 X

Perforacje: Pamięć Wody Galeria WL4

MAT. PROMOCYJNE

To pierwsza odsłona cyklicznego projektu wydarzeń artystycznych i animacyjnych, który realizowany będzie przez Stowarzyszenie Amareya Art i zaproszonych do współpracy wybitnych artystów z Gdańska, Polski i zagranicy oraz lokalnych partnerów instytucjonalnych. „Perforacje” to nowe wydarzenie na mapie kulturalnej Polski pozwalające tworzyć i promować nowe dzieła sztuki performatywnej powstałe we współpracy wybitnych artystów z Gdańska, Polski i zagranicy, a także umożliwiające marginalizowanym grupom społecznym aktywność artystyczną i kulturotwórczą. Pierwsza odsłona projektu nosi tytuł „Perforacje: Pamięć Wody” i polega na interdyscyplinarnym podjęciu tematu wody – jednego z głównych zasobów Miasta Gdańsk, który tworzy jego niepowtarzalny charakter i jest budulcem tożsamości lokalnej.

10

21-24 X

MADEMOISELLE / 7/2016


jej KULTURA/ dobre kino

DZIEWCZYNA Z POCIĄGU Każdego dnia dokładnie o godzinie 8.04 wsiada do podmiejskiego pociągu i jedzie do pracy w Londynie. Spotyka tych samych ludzi i mija te same domy. Rachel to bohaterka powieści Pauli Hawkings „Dziewczyna z pociągu”. Ta samotna, uzależniona od alkoholu kobieta podczas podróży zaczyna obsesyjnie podglądać pewną parę i snuć ich wymyśloną historię. Pewnego dnia odkrywa, że w obserwowanym przez nią domu wydarzyła się tragedia…

ABSOLUTNIE FANTASTYCZNE Kinowa wersja legendarnego brytyjskiego serialu komediowego. Edina Monsoon i Patsy Stone nadal trzęsą londyńskim światem mody, gwiazd i celebrytów. Gdy media obarczają je winą za skandaliczny incydent w trakcie jednej z imprez, Edina i Patsy padają ofiarami ataku ze strony brukowych dziennikarzy i paparazzi. Bez grosza przy duszy uciekają na Riwierę Francuską, gdzie wspólnie układają plan, który może im zapewnić powodzenie i bogactwo przez resztę życia.

INFERNO Światowej sławy profesor w dziedzinie symboliki, Robert Langdon (dwukrotny laureat Oscara Tom Hanks), śladami poematu Dantego usiłuje rozwikłać zagadkę symbolu, który znajduje w marynarce, kiedy się budzi – pogrążony w amnezji – w jednym z włoskich szpitali. Będzie to najtrudniejsze zadanie w karierze Langdona, na którego zewsząd czeka niebezpieczeństwo.

SZKOŁA UWODZENIA CZESŁAWA M. Czesław M., gwiazda polskiego rynku muzycznego, niespodziewanie porzuca życie warszawskiego celebryty. Przypadkiem trafia do Świnoujścia, gdzie wspólnie z nowo poznanymi przyjaciółmi wymyśla plan pozornie doskonały: postanawiają otworzyć pierwszą w mieście szkołę uwodzenia dla mężczyzn. Czy dzięki niej w końcu osiągną wymarzony sukces?

NA FILMY ZAPRASZA SIEĆ KIN HELIOS REKLAMA


jej KULTURA/ malarstwo

„Przed burzą” – wystawa malarstwa Sylwestra Stabryły Człowiek najmniej jest sobą, gdy mówi we własnym imieniu. Daj mu maskę, a powie ci prawdę. Oskar Wilde

Oglądając cykl obrazów Sylwestra Stabryły pod tytułem „Przed burzą”, wkraczamy w dziwny spektakl odgrywanych ról, przyjmowanych póz i gestów. Dziesięć płócien, a na nich pięć kobiet buduje wspólną opowieść. Burza to początek procesu samopoznania, buntu i niezgody oraz następujących po nich działań. Jest ona również zmianą świadomości, osobistą dekonstrukcją, płynnego, nieustannie przewartościowywanego pojęcia kobiecości. Modelki ćwiczą więc dopasowanie do powierzanych im ról, przymierzają kostiumy, manipulują atrybutami i rekwizytami. Przeglądają się w widzu jak w lustrze. Ich ciało, mimikę, gesty czytać możemy jak otwarty tekst. Nie ma tu miejsca na jakiekolwiek niekontrolowane elementy ekspresji. Wszystko jest grą. 12

MADEMOISELLE / 7/2016

MAT. PROMOCYJNE

MAT. PROMOCYJNE

MAT. PROMOCYJNE

Tekst: Katarzyna Sudoł

Dla samego autora kluczem do całego cyklu jest pojęcie kamuflażu. Dla niego wiąże się ono z grą pozorów, ukrywaniem prawdy, maskowaniem, przybraniem barw ochronnych. Jego intencją jest więc przedstawienie bohaterek i antybohaterek, które poszukują swojej tożsamości, wyrywają się z przypisanych im ról, próbują zamanifestować swoją odmienność, odkryć drugie „ja”, sięgnąć do wewnątrz i odsłonić skrywaną prawdę o sobie. Dlatego artysta czerpie z mitów, baśni i folkloru wielu kultur. Z opowieści wydobywa ich esencję, a archetypy, symbole i gesty nasyca nowymi znaczeniami, aby obudzić w nas świeże i adekwatne do naszej współczesności skojarzenia. Poprzez metaforę penetruje nieświadomość kobiet, odsłania mecha-

nizmy rządzące ich ocenami, decyzjami i zachowaniem. Gra rekwizytami otwiera przestrzeń introspekcji również widzom, nie tylko bowiem kobieca tożsamość jest konstruktem kulturowo-społecznym; dotyczy to każdej jednostki bez względu na płeć. Nasze granice są nieustannie negocjowane, a samopoznanie jest konieczne, by móc skutecznie działać, jest ono warunkiem dojrzałego i konsekwentnego kontrolowania własnego życia. Wystawa odbyła się 15–29.07.2016, (Bohema Nowa Sztuka, Warszawa)


jej KULTURA/ dobra książka

Tanya Burr

Andrea Hutton

LOVE, TANYA

BOSKA BEZ WŁOSKA

INSIGNIS

WYDAWNICTWO KOBIECE

„Ta książka naprawdę wiele dla mnie znaczy. Chciałam w niej pokazać życiową drogę, jaką przebyłam, by nabrać pewności siebie i być szczęśliwa. Napisałam ją, by podzielić się z Wami tym wszystkim, czego się nauczyłam, prowadząc kanał na YouTubie; w książce znajdziecie moje wskazówki na temat mody i urody, refleksje o miłości i przyjaźni, porady na temat blogowania oraz vlogowania i wiele, wiele więcej! Jest tu też miejsce specjalnie dla Was – stwórzcie własne listy marzeń, planów, najważniejszych wspomnień i ulubionych rzeczy i porównajcie je z moimi. Dajcie się wciągnąć w kreatywną zabawę! Będę szczęśliwa, jeśli się okaże, że moja książka służy Wam pomocą i radą, a może nawet czasami pocieszy i doda otuchy. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu!”.

Gdy u Andrei zdiagnozowano raka piersi, chciała dowiedzieć się dosłownie wszystkiego o tej chorobie. Pożerała wszystkie możliwe książki i artykuły na ten temat. Internet stał się jej drugim domem – to tam szukała porad i wskazówek, dzięki którym chciała odnaleźć wewnętrzny spokój. Nic jednak nie przygotowało jej na to, czego dopiero miała doświadczyć na skutek przejścia operacji, chemio- oraz radioterapii. Andrea Hutton to autorka książek, profesjonalna mówczyni, ekspertka od wellnessu. Wygrała z rakiem. Jej teksty, dotykające tematu raka piersi oraz wellness u kobiet, ukazują się m.in. w „The Washington Post”, „Women’s Health” oraz w „Psychology Today”. Pomaga chorym na raka piersi kobietom zrozumieć, jak radzić sobie z tą straszną chorobą, aby rozwinąć w nich poczucie kontroli nad życiem i własnym zdrowiem.

Katarzyna Zyskowska-Ignaciak

Agata Tuszyńska

ZANIM

JAMNIKARIUM

MG

MG

Opowieść o życiu Marii Skłodowskiej-Curie. Historia, która kończy się tam, gdzie wszystkie inne się zaczynają… Emancypantka, emigrantka, sumienna studentka, obowiązkowa żona, matka dwóch córek, fatalna kucharka, ateistka, patriotka, namiętna kochanka, skandalistka, pasjonatka tatrzańskich wędrówek i jazdy na rowerze, wybitny umysł, przyjaciółka Einsteina, laureatka dwóch Nagród Nobla, pierwsza kobieta profesor, która objęła katedrę na Sorbonie, dla świata – Francuzka, w głębi serca na zawsze pozostała Polką… Paryskie losy Marii Skłodowskiej-Curie znają wszyscy, tymczasem kiedy opuszczała Warszawę, miała 24 lata. Jak zatem wyglądał polski epizod jej życia? Kim była, zanim poznał ją świat?

Co łączy Napoleona, Wilhelma II i Johna Kennedyego? Picassa, Warhola i Prousta? Czechowa, Hockneya, Marilyn Monroe i Adele? Mehoffera, Pągowską i Nowosielskiego? A jeszcze Waldorffa, Lipińskiego i Mrożka? Jamnikolubstwo! Kto jest kim w jamniczym świecie? Co jest esencją jamniczości? Nieoczywista uroda? Niezależność, waleczność, nieustępliwość? Artystyczna dusza…? O tym właśnie jest ta książka…

MADEMOISELLE / 7/2016

13


FOT. ARCADIUS MAURITZ

jej ROZMOWA/ Ilona Felicjańska


„Życie nie napisze do nas SMS-a” Pięć lat temu życie Ilony Felicjańskiej wywróciło się do góry nogami. Nagle musiała się zmierzyć z prawdą na swój temat, z nałogiem, z ostracyzmem w show-biznesie, falą hejtu w internecie. Ten trudny moment potraktowała jako dar, rozpoczęła walkę o samą siebie. Rozmawia: Urszula Abucewicz Ilona Felicjańska w swojej najnowszej książce „Znalazłam klucz do szczęścia” opisuje między innymi różne formy terapii, które jej pomogły. W rozmowie z nami opowiada o tym, jak odnaleźć szczęście i mierzyć się z własnymi demonami. W swojej książce cytuje Pani filozofa Władysława Tatarkiewicza: „Szczęście to pełne i trwałe zadowolenie z całości życia”. Jak Pani rozumie te słowa? Dla mnie znaczą one akceptację i zrozumienie. Książka „Znalazłam klucz do szczęścia” jest podsumowaniem pięciu lat mojego rozwoju. I teraz wiem, że wszystko, co się w naszym życiu zdarza, ma swój sens i cel. Nie jest to przypadek – pewna sytuacja jest wynikiem czegoś albo ma do czegoś doprowadzić. Nie mamy świadomości i wiele rzeczy traktujemy jako karę od Boga; myślimy jacy jesteśmy nieszczęśliwi i że los nie jest dla nas łaskawy. Los jest dla nas dobry, tylko każdy ma swoją drogę do przejścia. Akceptacja i szczęście… Co to znaczy? To pogodzenie się z tym, że to, co mam, co jest we mnie, jest ważne i istotne. I to, co się dzieje w moim życiu, chce doprowadzić do sytuacji, abym była szczęśliwa

i spokojna wewnętrznie, bo szczęście to jest ten spokój wewnętrzny. Nam się tylko zdaje, że wiemy, co to jest szczęście, mamy wyobrażenie o idealnej miłości. Bardzo wiele rzeczy nam się wydaje, ale w momencie, gdy zaczynamy się dusić, gdy odreagowujemy na samym sobie – zaczyna do nas docierać, że chyba nie do końca wiemy, czym jest to szczęście. A to też jest akceptacja każdego dnia i zrozumienie, że problemy są naszymi doświadczeniami, które powodują, że jeżeli dobrze rozwiążemy jakąś sytuację, to później będzie nam po prostu łatwiej. Pisze Pani i opowiada o swoim życiu w sposób bardzo otwarty… Każdy ma swoją drogę. Z jakiegoś powodu stałam się osobą publiczną. Nie wiem, jak to się stało, że spakowałam walizkę, że przyjechałam do Warszawy i zostałam modelką, bo z moim zaburzonym poczuciem wartości to był na pewno duży akt odwagi. Ale tak się stało. Później, będąc w show-biznesie, zobaczyłam, że pomaganie jest częścią mnie, więc kiedy się okazało, że jestem uzależniona od alkoholu, uznałam, iż najlepszą decyzją będzie przyznanie się. Pomyślałam, że to jest najlepsze, co mogę zrobić, bo instynktownie czułam, że ta prawda może być tym, co może mi pomóc. Moje wy-

znanie sprawiło, że otrzymałam lawinę listów od osób uzależnionych, które mi dziękowały, że teraz łatwiej im będzie podjąć decyzję, żeby przestać pić i pójść na terapię. Prawda okazała się wyzwalająca? To pokazało, że prawda ma ogromne znaczenie w naszym życiu. My się jej tak bardzo boimy, tak bardzo chcemy być lubiani, że udajemy kogoś, kim nie jesteśmy, a jedyne, co możemy zrobić, to być sobą, szukać siebie, poznawać siebie i akceptować siebie. Jestem przekonana, że życie chce naszego szczęścia, chce naszej równowagi, że wszystko, co robi jest po to, aby nam pomóc – tylko trzeba to zaakceptować i zrozumieć. Jak to się stało, że zaczęła Pani pisać? Wydawnictwo zwróciło się do mnie, żebym napisała książkę w momencie, kiedy byłam na terapii, zmagałam się z trudami mojego życia, ale też rozgłosem wokół mojej osoby. Czytałam tak wiele złego na swój temat, że kiedy dostałam propozycję napisania wywiadu-rzeki, pomyślałam, że będzie to możliwość pokazania mojej prawdy i zamknięcia pewnego etapu w moim życiu. MADEMOISELLE / 7/2016

15


jej ROZMOWA/ Ilona Felicjańska

Książka „Cała prawda o…” z jednej strony spowodowała falę hejtu, a z drugiej – lawinę listów od kobiet, które mi dziękowały, dodawały sił. Ostracyzm w show-biznesie, odejście ludzi, których ceniłam – było bardzo dużo trudnych sytuacji, ale wsparcie osób, które mi dziękowały mi za moją siłę, dawało mi energię. Ja sobie tego nie wymyśliłam. Życie jest najlepszym scenarzystą. Gdyby mi ktoś kiedyś powiedział, że z moim zaburzonym poczuciem wartości będę kiedykolwiek inspirowała inne kobiety, nie uwierzyłabym. Wydawało mi się, że po pracy w „Na każdy temat”, po pierwszym w Polsce talk-show w Polsacie i po karierze modelki – bycie żoną i matką to wszystko, czego potrzebuję. A tu się okazuje, że nie, bo życie ma swój plan. Moja dusza sobie ten plan wybrała i go realizuje. Jak uzyskać harmonię w życiu? Czy znalazła Pani klucz do tego, aby jej zaznać? Kluczem jest zaakceptowanie wszystkich swoich cech – zarówno zalet, jak i wad. Zrozumienie, że to wszystko sprawia, iż jestem wyjątkowa, bo przecież nie ma ludzi idealnych. Ale także odnalezienie swojego daru. Życie nie ma do nas maila, nie może wysłać do nas SMS-a i powiedzieć, co mamy zrobić w pewnym momencie. Życie chce naszego dobra, chce naszego szczęścia – wszystko, co się w naszym życiu zdarza jest dla nas, a nie przeciwko nam. I oczywiście życie kładzie nam kłody pod nogi, aby pokazać, że zbaczamy z tego swojego kursu, bo głęboko wierzę w to, że każdy z nas ma swoją najlepszą drogę. Właśnie te sytuacje umożliwią nam znalezienie tej właściwej ścieżki. Po co? Żebyśmy nawiązali kontakt ze sobą.

FOT. ARCADIUS MAURITZ

Uzależnienie nazywa Pani darem, ponieważ pozwoliło Pani na rozwój… Pięć lat temu poszłam na terapię i to był naprawdę trudny czas. Osoba nieuzależniona nie ma świadomości, czym jest alkoholizm. Nie wie, jak bardzo wówczas każda komórka chce się napić. A do tego jeszcze rozgłos medialny nie pozwalał zachować spokoju…


Jak uporała się Pani z nałogiem? Poszłam na zwykłą, państwową terapię grupową uzależnień. Zdałam sobie sprawę, że to ja dla siebie jestem najważniejsza i chcę o siebie walczyć. To ja chcę przestać pić, to ja chcę poznać i odzyskać siebie. Odeszli ode mnie wszyscy partnerzy biznesowi, więc po prostu nie miałam pieniędzy na żadną inną terapię. I bardzo się cieszę. Wiele osób ma opory przed terapią grupową… Grupa, którą tworzymy, a której się tak bardzo boimy na początku, zaczyna być naszą lekcją funkcjonowania w świecie, w społeczeństwie. Ja to bardzo, bardzo polecam! Grupa też pokazuje, że inni ludzie potrafią wyczytać z nas więcej niż my sami; w tym jak i co mówimy kryje się zawoalowana jakaś inna prawda, którą ktoś z grupy może zauważyć. Uczenie się uzyskiwania informacji zwrotnej też jest szalenie istotnie. Takie bycie w grupie uczy pokory, czego nam, ludziom, bardzo brakuje. W sytuacji, kiedy opowiadałam o tym, jak spędziłam tydzień i otrzymywałam trudny zwrot, z którym się nie zgadzałam, i w pierwszym momencie chciałam go negować, to nauczono nas, że na zwroty się nie odpowiada. Osoba w grupie nie ma prawa mnie obrażać i krytykować, tylko powiedzieć, co ona słyszy w tym, co ja powiedziałam – a ja mam z tym zostać. To jest umiejętność, którą mam w sobie i cenię. Teraz, kiedy ktoś mnie krytykuje i próbuje wylewać na mnie pomyje, wiem, że to jest jego prawda, to jest to, co on sam sobie stworzył na mój temat w swojej głowie – tak naprawdę w ogóle mnie nie zna. Ale jednocześnie zostawiam to dla siebie, więc nie neguję, nie zaprzeczam.

Jeżeli to jest jego prawda na mój temat, ja jej nie zmienię. A zostawiam to w sobie i się zastanawiam… Może jednak jest trochę prawdy w tym, co powiedział? Ale też nie przyjmuję tego na ślepo, daję sobie prawo do tego, żeby to zanegować. Ale nie

FOT. ARCADIUS MAURITZ

Dlaczego?


jej ROZMOWA/ Ilona Felicjańska

od razu. Bo odruchowo chcemy zanegować to, co usłyszymy i powiedzieć, że tak nie jest. Najpierw się zastanowię – może coś jest na rzeczy w tym, co mówi? I to jest absolutna wartość, którą daje grupa. Oczywiście równolegle chodziłam na terapię indywidualną i miałam cudowną terapeutkę, Alicję, Zdarzało się, że byłam u niej co tydzień, a czasami nawet dwa razy w tygodniu, oprócz terapii grupowej, bo faktycznie dużo rzeczy się działo w moim życiu, a ja naprawdę bardzo chciałam przestać pić. I tak powoli się uczyłam tego życia.

Podczas terapii poznała Pani również przyczyny swojej choroby… Po roku mojej terapii uzależnień okazało się, że alkoholizm jest wynikiem przemocy psychicznej, którą stosował wobec mnie mój były mąż. Nie mam do niego teraz pretensji, ponieważ okazał się moim nauczycielem – spowodował, że zaczęłam szukać siebie. Miałam bardzo wiele do niego obiekcji, że pozwoliłam mu doprowadzić się do takiej sytuacji, bo w tej mojej dorosłości z jakiegoś powodu nie byłam dojrzała. Kiedy szłam na terapię przemocową, ryczałam jak bóbr, bo ciągle myślałam, że to moja wina, że jestem ta zła i niedobra.

A tu się okazało, że moje uzależnienie było wynikiem różnych niezdrowych zachowań mojego byłego męża. To mierzenie się ze sobą było bardzo bolesne, ale i otwierające, ponieważ dotarło do mnie, że muszę w sobie coś zmienić, aby wyjść z syndromu ofiary. Czy udało się Pani uzyskać to szczęście? Jestem teraz szczęśliwa w całej mojej akceptacji i świadomości. Bycie szczęśliwym to nie jest euforia, z jaką mylimy szczęście. I nawet jak w wydawnictwie wybieraliśmy zdjęcie na okładkę książki, to odradzano mi tę fotografię, sugerując, że nie wyglądam na niej na szczęśliwą… Ale dlaczego tak mówicie? „Bo się nie uśmiechasz”… Szczęście to nie jest śmianie się przez cały czas. Bardzo często osoby, które cały czas się śmieją, coś „zaśmiewają”, coś ukrywają pod spodem. Jest to ich mechanizm obronny. Szczęście to akceptacja. Bardzo trudne, ale jedyne. To odnalezienie tej głębszej miłości, która pokazuje, że tutaj wszystko jest idealnie stworzone. Ma swój cel i sens, jest poukładane. To nie są puste słowa, które przeczytałam w książkach, ponieważ ja to wszystko odczułam na sobie. Ktoś mi ostatnio napisał na Facebooku, że to o czym mówię, nie jest niczym nowym i że to już dawno odkryto; tak, zgadzam się z tym. Ale to nie jest tak, że ja to przeczytałam, nauczyłam się tych słów i je powtarzam – ja tego dotknęłam i nikt mi tego nie zabierze. I to jest to moje szczęście.

FOT. ARCADIUS MAURITZ

W książce pisze Pani o nieakceptowaniu swojego ciała… A przecież jest Pani modelką, zdobyła Pani tytuł wicemiss, jest Pani piękną kobietą. Wynika to z zaburzonego poczucia wartości. Nie znam swojego ojca biologicznego, z moim ojczymem miałam bardzo słaby kontakt. Dziecko rodzi się „puste” i dopiero przegląda się w oczach rodziców, uczy się na podstawie słów i gestów najbliższych, uczy się siebie. Jeżeli nie ma tej miłości, czułości, akceptacji, jeśli dziewczynka nie przegląda się w oczach ojca, dla którego jest księżniczką, jeżeli mama jej nie mówi, że ją kocha i jest wy-


jątkowa – to ona po prostu tego nie wie. Nie chwaląc swoich dzieci, sprawiamy, że one nie mają świadomości swojej wyjątkowości. Nie chodzi tu o to, żeby przechwalić swoje pociechy, bo tu też trzeba umiejętnie postawić granice. Nie ma ludzi idealnych, ale każdy jest wyjątkowy. Każdy ma swój talent i chodzi o to, aby pokazać wyjątkowość w tej jednej akurat dziedzinie. I jeżeli tego nie otrzymamy, to później żyjemy bez świadomości, że jesteśmy ładne i mądre. I to jest szalenie zgubne, ponieważ w momencie załamania takie myślenie popycha do sięgnięcia po używki. Jak akceptować przemijanie? To są wszystko naczynia powiązane. Kiedy zaczynamy zadawać pytania do życia, otrzymujemy odpowiedzi. Jeżeli zauważamy, że wszystko jest poukładane i kiedy odkrywamy wewnętrzną miłość, promieniejemy na zewnątrz. Co chwilę słyszę: „Jak pięknie wyglądasz!”. A ja obcięłam włosy do akcji „Daję głowę”; nie chodzę na żadne zabiegi, robię sobie raz na jakiś czas botoks, nie nadużywam tego. I kiedy słyszę: „Jak pięknie wyglądasz!”, „Jak się zmieniłaś”, to wiem, że to wcale nie znaczy, że zmieniłam się zewnętrznie, tylko odmieniłam swoje wnętrze. Zaakceptowałam, że to wszystko jest takie, jak być powinno. I to jest widoczne na zewnątrz. Pokochałam siebie – ze swoim cellulitem, ze starzeniem się. Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie chciałabym mieć ciała dwudziestolatki, ale nigdy nie oddałabym mojego mózgu i mojej świadomości. Nawet za cenę takiego ciała, jakie mam, które jest ciałem 43-letniej kobiety.

Jeżeli odzyskujemy swoje poczucie wartości, zaczynamy szanować siebie, a w tym szacunku jest uwaga na to, co jem. Jeśli się dowiaduję, że cukier jest niezdrowy, to przestaję go używać. Została Pani wegetarianką? I tak, i nie. Nie jem mięsa, ale nie wynika to z tego, że chcę się nazywać wegetarianką, tylko mam świadomość, jakie jest to mięso. Są w nim nie tylko wartości, które my nazywamy odżywczymi, ale znajduje się wszystko to, co zwierzę przeżyło, a więc jego cierpienie, strach, ale też antybiotyki i hormony. Dlatego nie mam potrzeby zatruwania w ten sposób swojego ciała.

Jedyny problem, który mam z alkoholem, wynika z czego innego. Zwiększa się podaż alkoholu, a co za tym idzie – wzrasta popyt na napoje wyskokowe. A przecież gdy wprowadzono zakaz palenia w miejscach publicznych, to zmniejszyła się liczba osób palących. Jestem przekonana, że tak samo byłoby z alkoholem. Może to będzie kolejna inicjatywa, w którą się włączę? Kto wie… Dziękuję za rozmowę.

Ma Pani czasem ochotę na wypicie lampki wina? Ponoć alkoholikiem zostaje się na całe życie… Jestem teraz w takiej sytuacji, że absolutnie nie czuję się osobą uzależnioną. Mam wrażenie, że to jest prawda, którą mi przekazano z zewnątrz, ale w tym momencie, z szacunku do siebie, nie mam ochoty na zatruwanie swojego organizmu. Znając podstawy tej choroby, wiedząc, jak ona się objawia, obawiam się, że gdybym się napiła, być może pewne oznaki mogłyby wrócić. Tyle tylko, że ja nie mam ochoty się napić. Czasem się śmieję, że aby zaszaleć, piję wodę gazowaną. Nie mam problemu, żeby pójść na imprezę, na której wszyscy piją; po pewnym czasie muszę tylko wyjść, bo już nie do końca się dogaduję z towarzystwem [śmiech – red.].

ILONA FELICJAŃSKA „Znalazłam klucz do szczęścia” EDIPRESSE KSIĄŻKI REKLAMA


jej BIZNES/ nadchodzące

MADEMOISELLE PATRONUJE 34 PROGRESSTERON TRÓJMIASTO

Jesienna edycja trójmiejskiego festiwalu PROGRESSteron odbędzie się w dniach 13–16 października 2016 roku w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym w Gdyni. Jego hasłem przewodnim jest: „WOLNOŚĆ” – prezentowana wielopłaszczyznowo. Wolność rozumiana jako fundamentalne prawo człowieka do podejmowania niezależnych decyzji, wolność wyboru własnej ścieżki w zakresie działań społecznych, kulturalnych, rozwojowych, zawodowych. Wolność również jako odpowiedzialność za innych – za rodzinę, przyjaciół, współpracowników, podwładnych. Co na trójmiejskim PROGRESSteronie? Cztery dni, około 100 warsztatów i wykładów, znani trenerzy, stoiska i partnerzy festiwalu, którzy wspierają ten projekt oraz sporo twórczego zamieszania.

MAT. PROMOCYJNE

13–16 PAŹDZIERNIKA 2016 R. POMORSKI PARK NAUKOWO-TECHNOLOGICZNY, GDYNIA

III GALA KOBIECYCH INSPIRACJI – OD PASJI DO SUKCESU

MAT. PROMOCYJNE

21 PAŹDZIERNIKA 2016 R. GDAŃSKI PARK NAUKOWO-TECHNOLOGICZNY W piątek 21 października w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym odbędzie się kolejne inspirujące wydarzenie, czyli III Gala Kobiecych Inspiracji – od pasji do sukcesu. Gala będzie organizowana w godzinach 17.00–22.00, a jej oficjalne rozpoczęcie przewidziano na godz. 18.00. Organizatorkami są: Strefa Kobiet – Joanna Suchocka – kreatorka kobiecych wydarzeń, Fabryka Rozwiązań; Anna Jagodzińska – trenerka efektywnego zarządzania zespołem. Zastrzyk pozytywnej energii zagwarantują dwie wspaniałe prelegentki – Aleksandra Budzyńska, Organizatorka Czasu Kobiet oraz Ilona Adamska – Ambasadorka Przedsiębiorczości Kobiet.

AKADEMIA EVENT MANAGERA Sześć dni intensywnego szkolenia, połączenie teorii i ciekawych warsztatów, spotkania z doświadczonymi praktykami z branży i zadanie projektowe. Wszystko to czeka na uczestników Akademii Event Managera, która rozpocznie się 22 października i potrwa do 20 listopada. Wydarzenie organizowane jest przez Event Talent i Skills You Need. Akademia adresowana jest do każdego, kto choć raz miał okazję zorganizować lub ma w planach organizację: konferencji i sympozjów; targów i spotkań branżowych; pokazów i premier produktów; eventów dla klientów; szkoleń i kursów; spotkań integracyjnych i motywacyjnych dla pracowników; jubileuszy i wydarzeń firmowych. Jej adresatami są również osoby chcące usystematyzować swoją wiedzę przed założeniem własnej agencji eventowej lub wykreowaniem autorskiego eventu.

20

MADEMOISELLE / 7/2016

MAT. PROMOCYJNE

22 PAŹDZIERNIKA 2016 R. OPERA LEŚNA, SOPOT


WYDARZENIA PATRONOWANE 5. ARTLOOP FESTIVAL 27 SIERPNIA – 4 WRZEŚNIA 2016 R. SOPOT

FOT. PIOTR ŻAGIELL

FOT. PIOTR ŻAGIELL

Słowem-kluczem tegorocznej edycji festiwalu ARTLOOP było pojęcie KUMULACJI. To przede wszystkim kumulacja doświadczeń nagromadzonych podczas dotychczasowych odsłon projektu, spośród których każda była inną próbą odczytania przestrzeni Sopotu poprzez interwencje artystów wizualnych, kino i przedsięwzięcia muzyczne. W tym roku organizatorzy pragnęli spojrzeć od zewnątrz zarówno na sam festiwal, jak i na miasto, w którym się on rozgrywa. Ten zewnętrzny punkt widzenia, umożliwiający krytyczny dystans – jednak bez opuszczania przestrzeni symbolicznej miasta – odnaleźliśmy na sopockim Molo. To właśnie ono jest miejscem, w którym odbyła się tegoroczna edycja ARTLOOP i kumulowało artystyczne interpretacje oraz odczytania przestrzeni publicznej.

FARMA URODY – OFICJALNE OTWARCIE

FOT. PIOTR ŻAGIELL

FOT. PIOTR ŻAGIELL

21 WRZEŚNIA 2016 R. GDYNIA W środę 21 września br. o godzinie 12.00 odbyło się oficjalne otwarcie Farma Urody Gdynia. Jest to pierwszy w Trójmieście ekologiczny salon fryzjersko-kosmetyczny, a zarazem firma rodzinna. Salon znajduje się przy ul. Jana Kilińskiego 10 (róg Świętojańskiej). Otwarcie salonu stało się również okazją do promocji młodych osób, które na co dzień nie mają wielu możliwości, by zaprezentować swoją twórczość. Zgromadzeni goście mogli podziwiać m.in. występ wokalny Darii Mazur czy rękodzieła Magdaleny Dudek. Obecni byli przedstawiciele marek: Decoderm, Mokosh, Davines, Olos , Dibi, Milano, Monduniq, a także przedstawiciele mediów. Farma Uroda Gdynia w założeniu jest miejscem dla osób, które chcą żyć zdrowiej i świadomiej. Każdy gość może tutaj zadbać o swoje ciało i samopoczucie, korzystając z dobrodziejstw natury.

MADEMOISELLE / 7/2016

21


jej BIZNES/ w pracy

Jesteś niezastąpiona? Uważaj – to pułapka! Współczesny świat daje nam, kobietom, cudowny czas i genialne możliwości. Możemy się spełniać na wielu różnych płaszczyznach, które jeszcze do niedawna były dla nas niedostępne. Poza odgrywaniem roli córki, żony i matki, mamy pełen wachlarz ról społecznych do wyboru.

FOT. FOTOLIA

Tekst: Marika Kłuskiewicz

Możemy pracować, zarządzać zespołami, a nawet całymi firmami, piąć się po szczeblach kariery naukowej, udzielać się w działalnościach społecznych czy charytatywnych. Możemy bez granic podróżować po świecie lub robić karierę wojskową. Po prostu obecnie Sky is the limit! I jest to naprawdę cudowne, bo możemy dosłownie wszystko! Jeszcze nigdy w dziejach ludzkości nie miałyśmy tak dobrze jak w ostatnich 30–40 latach. Ale… sky is the limit w tym kontekście ma dwa końce. Możemy działać dosłownie w każdym obszarze, a dzięki temu – czy raczej przez to – wykonywać wszystkie zadania związane z danym obszarem działalności. Znów coś cudownego! Bo możemy się sprawdzić i wykazać w najróżniejszych zadaniach. A gdy do tego wszystkiego się okaże, że naprawdę dobrze sobie poradziłyśmy… Nic, tylko rozpierająca duma, splendor i chwała! Są to 22

MADEMOISELLE / 7/2016

zdecydowanie jedne z przyjemniejszych momentów. A kiedy dołożymy jeszcze do tego fakt, że jesteśmy niezastąpione? Wow! Wówczas świat pada nam do stóp. A przynajmniej powinien. Ale czy tak się faktycznie dzieje? To zależy, ale zazwyczaj – nie. Dziwnym trafem refleksje o byciu niezastąpionym przychodzą głównie w momentach, gdy mamy już tyle rzeczy na głowie, że najlepszym rozwiązaniem byłoby jej ścięcie wraz z tym całym galimatiasem. *** Moja znajoma, Asia, od wielu lat – zarówno w domu, jak i w pracy – odgrywa rolę osoby niezastąpionej. Wykonywanie wszystkiego samodzielnie (lub chociażby sprawowanie pełnej kontroli nad wszystkim i sprawdzanie) ma niemal wrośnięte w osobowość. Jest osobą niesamowicie zaradną, która, gdyby tylko wynikła taka

potrzeba, przeniosłaby samodzielnie góry. Ale czy jest z tego powodu dumna i szczęśliwa? Nic z tych rzeczy! Nie ma na to ani czasu, ani siły. Przez to, jak postrzega świat, w swojej ocenie musi samodzielnie zarobić na dom, mimo że ma pracującego męża (w pewnym momencie sprawowała trzy posady jednocześnie), wszystko zaplanować (od tego, co będzie na obiad, po wyjazd wakacyjny) i wykonać (gdy wyjeżdża gdzieś bez męża, to na okres wyjazdu gotuje i zamraża dla niego posiłki). Asia robi to wszystko, bo uważa, że nikt inny tego lepiej od niej nie będzie w stanie zadziałać – mąż będzie się źle odżywiał podczas jej nieobecności, wakacje okażą się kompletnym niewypałem, a w ogóle to nie będą mieli za co żyć. Jak reaguje na to jej otoczenie? Czy próbuje ją przekonać, że część zadań może wykonać ktoś inny, że niektóre może sobie odpuścić? Nic podobnego! Przecież jeśli ona sobie odpuści, to ktoś inny będzie musiał je wykonać, a nikt przy zdrowych zmysłach nie dorzuci sobie dodatkowych zadań, których nie chce wykonywać. Zatem rodzina Asi jest zadowolona, że udając się z nią na wakacje, jedzie „na gotowe”, mąż jest szczęśliwy, że nie musi gotować, a – dzieci zachwycone, że nie muszą pracować… A Asia ciągle jest niezastąpiona. I jeszcze jest w tym utwierdzana, ale o tym później. *** Wyobraź sobie sytuację, że w domu jesteś jedyną osobą, która potrafi wykonać pewną czynność, jak: pranie, gotowanie, sprzątanie. To trochę niekomfortowa sy-


tuacja, bo ani nie możesz odpocząć, ani spokojnie pochorować, nie wspominając już o urlopie. To samo w pracy – jeśli jesteś jedyną osobą w firmie, która potrafi obsługiwać specjalistyczny program, to możesz liczyć na urlop jedynie pod telefonem. Istnieje pewna ludowa prawda, że w małżeństwie ten jest wygrany, kto pierwszy powie: „Nie potrafię!”. Wbrew pozorom, to stwierdzenie odnosi się nie tylko do małżeństwa, ale do każdej innej dziedziny życia. Powiedzenie w pracy „Nie potrafię!” może się wydawać nieco dziwnym posunięciem, skłaniającym do przemyśleń, czy na pewno cokolwiek nim wygrywamy. A jednak! Wszak osoba niezastąpiona na swoim stanowisku raczej bardzo niechętnie, jeśli w ogóle, będzie awansowana. Kto przy zdrowych zmysłach pozbędzie się „alfy i omegi” na rzecz osoby, której działania są mniej pewne? Oczywiście sekret nie tkwi w tym, by w pracy nic nie robić – to może szybko doprowadzić do sytuacji, że w ogóle nie będziesz miała nic do roboty… ze względu na utratę pracy. Chodzi o to, byś nie była jedynym powiernikiem danego zadania, nawet jeśli jest ono niezwykle prestiżowe i wewnętrznie satysfakcjonujące. Gdy tylko otoczenie zauważy, że garniesz się do wykonywania kolejnych zadań, da Ci działać i absolutnie nie będzie się narażać na poznawanie tajników ich realizacji. Musisz wiedzieć, że osoby niezastąpione nie zawsze wykreowane są na takie ze względu na swoje umiejętności czy kompetencje. Nagminnie jest to dzieło otoczenia, któremu zwyczajnie się nie chce. Przytoczona powyżej historia Asi jest tego klasycznym przykładem. Zdarza się bowiem, że raz na jakiś czas kropla frustracji przeleje w Asi czarę goryczy. Wówczas Asia oznajmia wszem i wobec, że czas na radykalne zmiany. Po tej deklaracji jej bliscy zaczynają swoim zachowaniem utwierdzać ją w przekonaniu, że naprawdę jest niezastąpiona. Robią to poprzez złe wykonywanie obowiązków, które niespodziewanie na nich spadły: niedokładne sprzątanie, tworzenie raportów z błędami, niezdrowe odżywianie…

Pomyślisz, że osoby te mają straszny tupet, traktując w ten sposób bliską osobę. Nic bardziej mylnego. Sabotowanie takich działań jest w bardzo małym stopniu świadome. O ile Asia nauczyła się być niezastąpioną przy swoim otoczeniu, o tyle jej otoczenie nauczyło się być nieporadne przy jej niezastąpieniu. Jest to prawidłowość dotycząca nas wszystkich. Ludzie uczący się przez doświadczenie, jak nas podejść, mają na to wiele sposobów – i uczą się ich nieświadomie, często nie wiedząc, że w ogóle to robią. Ale niezależnie od tego, jak bardzo jest to działanie wątpliwe etycznie, to zupełnie normalny odruch. Jeśli ludzie wiedzą, że czegoś nie muszą robić, to po prostu tego nie robią. Możesz pomyśleć, że są leniwi. Nie – są normalni. *** Wiesz już, do czego prowadzi bycie niezastąpioną. To teraz powiem Ci, jak nie być niezastąpioną, ale wciąż pozostać genialną. Po pierwsze, musisz sobie uświadomić, że cokolwiek robisz, to 80% efektu zależy od 20% Twoich działań. Pozostałe 80% Twojej aktywności to działania poboczne, bez większego wpływu na efekt finalny. Mówi o tym zasada Pareto. W związku z tym ważny jest odpowiedni dobór działań. „Skuteczność polega nie na wykonywaniu zadań właściwie, a na wykonywaniu zadań właściwych”. Odnalezienie i wykonywanie czynności najbardziej wartościowych, przy odrzuceniu tych, które wnoszą małą wartość dla finalnego efektu, to klucz do sukcesu. Możesz opracować strategię związaną z jakimś wyzwaniem, które aktualnie przed Tobą stoi. Kolejnym krokiem jest krytyczna selekcja działań, które chciałabyś podjąć, by sprostać temu wyzwaniu. Po drugie, nie zostawiaj „wiedzy tajemnej” tylko dla siebie. Zadbaj o to, by cokolwiek, co robiłaś dotychczas w pojedynkę, mogło być wykonane przez kogoś innego. Upatrz sobie kogoś, komu będziesz chciała przekazać swoją wiedzę i doświadczenie. Następnie cierpliwe ucz tę osobę, wyjaśniaj, daj jej popełniać błędy i zachęcaj do dalszych prób. Do momentu, aż zacznie wykonywać dobrze daną pracę. Nie poprawiaj pracy za nią – sama musi to robić. Nie bez powodu

mówi się, że człowiek uczy się na błędach. Tylko poprzez praktykę, analizując napotykane trudności, człowiek jest w stanie w sposób szybki i dogłębny nauczyć się zagadnienia. Często słyszę od ludzi, że wolą coś zrobić samodzielnie niż tłumaczyć innym zadania, bo szkoda im czasu. Jest to bardzo krótkowzroczne patrzenie na sprawę, bo może „tu i teraz” oszczędzają czas, ale na dłuższą metę go tracą. Wszak każdorazowo sami będą musieli wykonywać dane zadanie. A zatem ucz innych, byś w przyszłości mogła delegować zadania i zajmować się tymi najistotniejszymi 20% działań, które przynoszą 80% efektów. A jeśli się boisz utraty miana bycia niezastąpioną, to spokojnie. Zmiana ta spowoduje, że w oczach innych będziesz wielka! Przecież będziesz przekazywać innym to, co najcenniejsze w obecnym świecie – wiedzę – i przyczyniać się do wzrostu ich kompetencji! A to zasługuje na największy szacunek.

MARIKA KŁUSKIEWICZ Z wykształcenia psycholożka i trenerka biznesu, z zawodu – managerka firmy Karczewski Doradztwo Personalne, w której odpowiada za projekty rekrutacyjne, szkoleniowe, doradcze i strategiczne. W ciągu ostatnich kilku lat miała przyjemność współpracować i doradzać topowym firmom na polskim rynku. Z powołania członkini zarządu Fundacji Młode Mamy, której celem jest wspieranie młodych i samotnych mam. Z pasji podróżniczka z namiotem na plecach i aparatem w ręku. MADEMOISELLE / 7/2016

23


jej URODA/ zabiegi

Rewelacyjny sposób na przywrócenie młodości Dr Marlen Sulamanidze 20 lat temu zrewolucjonizował rynek medycyny estetycznej. Bazując na swoim doświadczeniu chirurga plastycznego, opracował mikrowypusty na niciach chirurgicznych i zintegrował je z wyspecjalizowanymi igłami, które bezinwazyjnie wprowadzają nici pod skórę. Tak powstały wyjątkowe Nici Aptos, które po zaaplikowaniu przemieszczają tkanki miękkie na ich pierwotne położenie, przywracając młody i naturalny wygląd.

Bogata, wyspecjalizowana oferta pozwala dopasować konkretne rozwiązania do indywidualnych potrzeb pacjenta. Nici Aptos mogą być wykonane zarówno ze stałego włókna polipropylenowego, jak i w pełni biowchłanialnego materiału na bazie kwasu polimlekowego i kaprolaktonu, znanych jako najsilniejsze biostymulatory skóry do produkcji własnego kolagenu, co potwierdzają również badania.

Wysoka, natychmiastowa i postępująca skuteczność Efekty zabiegów Aptos porównuje się z chirurgią plastyczną, jednak nici nie wymagają nacięć i długiej rekonwalescencji, oferując wieloetapowy proces odnowy: • wprowadzone nici grupują tkanki i naprowadzają je na właściwe położenie; • wokół nici powstaje tkanka włóknista, która tworzy podskórny stelaż, wzmacniając tkanki i utrzymując je w żądanej pozycji; • po sześciu miesiącach nić zaczyna powoli się rozpuszczać, uwalniając do organizmu składniki stymulujące naturalną biorewitalizację, poprawiając strukturę skóry na lata.

Małoinwazyjny i bezpieczny zabieg Nici wprowadzane są zaledwie przez 1–2 punkty wkłucia, nie wymagają żadnych nacięć skóry, narkozy ani długiego okre24

MADEMOISELLE / 7/2016

su rekonwalescencji. Użyte materiały są w pełni wchłanialne i bezpieczne dla organizmu, stosowane w chirurgii od wielu lat. Wszystkie produkty Aptos posiadają certyfikaty, a sama technologia jest chroniona międzynarodowym prawem patentowym.

Gwarancja młodego i naturalnego wyglądu Oferujemy wszystkie zabieg z użyciem produktów Aptos. Zadzwoń, spotkajmy się! tel.: +48 724 707 000

Zarówno kobiety, jak i mężczyźni doceniają trwałe efekty bez zbędnego zwiększania objętości tkanek. Wyspecjalizowane produkty pozwalają dobrać indywidualne rozwiązanie do potrzeb każdego pacjenta. Możemy likwidować zmarszczki mimiczne bez unieruchamiania mięśni, fałdy nosowo-wargowe, „chomiki”, „zmarszczki palacza”, linie „doliny łez”, podnosić brwi, modelować owal, podwieszać podbródek, przywracać jędrność szyi i całej twarzy, także w okolicach bardzo delikatnych i wrażliwych, korygować opadające kąciki ust, a nawet nadawać oczekiwany pełny kształt wargom. Efekt liftingu utrzymuje się do 2–3 lat w przypadku nici wchłanialnych oraz 7–10 lat w przypadku nici stałych. Od 20 lat Aptos jest marką polecaną przez specjalistów w 48 krajach, a lekarze w Polsce wyróżnili Nici Aptos nagrodą Perły Dermatologii Estetycznej dla najlepszego produktu do niechirurgicznego liftingu.

MAT. PROMOCYJNE

22 modele Nici Aptos


W YPRÓBUJ NASZE ZABIEGI KWASEM HIALURONOW YM


jej OSOBOWOŚĆ/ emocje

NIENAWIŚĆ NASZA POWSZECHNA Dlaczego tak kochamy nienawidzić? Bo kochamy. Tego nie da się ukryć. Zwłaszcza w czasach, w których internet dał ludziom absolutną, niczym nieograniczoną wolność wypowiedzi. A my, internauci, z tej wolności nieustannie korzystamy. Niestety, bardzo często robiąc coś, czego nie odważylibyśmy się zrobić „w realu” – obrażając, szkalując, atakując innych.

Tekst i wywiad: Katarzyna Sudoł Ten tylko, kto nigdy nie zapuścił się w odmęty sieci internetowej, nie wie, o czym mowa. A nie trzeba się zapuszczać szczególnie daleko, bo internetowa mowa nienawiści jest absolutnie wszędzie. Na każdej stronie internetowej i każdym fanpage’u. Nie wspominając o forach internetowych, które są legendarną kopalnią nienawistnych smaczków. Ofiarami okrucieństwa padają dzisiaj głównie osoby publiczne, znane. To często celebryci, którzy z podobnymi formami komunikacji spotykają się na co dzień. Ale to także ludzie pracujący w sieci: dziennikarze, muzycy, artyści – wszyscy ci, którzy dzielą się ze światem swoją pracą. A tych jest wielu, zwłaszcza dzisiaj, kiedy internet stał się miejscem spotkań dla ludzi z wielu branż, tak zwanych wolnych zawodów. Haters gonna hate. To popularne internetowe hasło zyskało w krótkim czasie miliony zwolenników. Jedni za drugimi szczycili się na swoich profilach, że „tak, nienawidzę całego świata i dobrze mi z tym”. Potrzeba oryginalności, odcięcia się od sztucznie miłego świata, wreszcie – bariera ochronna. Powodów podobnego podejścia jest najpewniej wiele. Ale dlaczego dziś za punkt honoru stawiamy sobie bycie nieczułym, zimnym, pozbawionym wrażliwości człowiekiem bardziej niż kiedykolwiek indziej? A może po prostu nareszcie, dzięki internetowej anonimowości, możemy swobodnie wyrażać swoje uczucia? Jakakolwiek byłaby odpowiedź na to pytanie, jedno jest pewne – nienawiść w internecie znalazła swój mroczny raj. Wystarczy przytoczyć wypowiedzi osób dotkniętych hejtem, żeby się zorientować, jak poważny jest to problem. 26

MADEMOISELLE / 7/2016

Ania, młoda dziennikarka internetowa, padła wielokrotnie jego ofiarą. Swoje teksty publikuje na znanym portalu. – Każdy najmniejszy błąd czy literówka spotykają się w moim przypadku z falą okrutnych komentarzy. Dowiedziałam się nawet kilku ciekawych rzeczy o sobie. Nie zdałam matury, ledwo przeszłam przez edukację, popieram tę, a tę partię polityczną, bo wszyscy „idioci” ją popierają – opowiada Anna. Jej doświadczenia nie są odosobnione. Podobne świadectwa przedstawiają prawie wszyscy, którzy mają za sobą internetowe publikacje. – Mnie nawet grożono śmiercią. A wszystko dlatego, że skrytykowałem w swojej recenzji koncert znanego zespołu, który w Polsce ma niemal status Boga – opowiada z rozbawieniem Patryk, dziennikarz. I tak dalej, coraz głębiej w korytarze poniżenia i okrucieństwa.

poniżanie, upokarzanie, zawstydzanie, stosowanie gróźb, szantażowanie. Słowem: wszystko to, co można znaleźć w internecie. Bardzo możliwe, że osoby, które hejtują, same były lub są ofiarami przemocy psychicznej i w ten sposób niejako się mszczą. Prawdopodobnie mają też bardzo niskie poczucie własnej wartości i nie umieją jej sobie podbudować inaczej niż niszcząc innych (w myśl zasady, że „jest mi lepiej, gdy inni mają gorzej”). Dodatkowo możliwe, że hejter także doświadczył przemocy (fizycznej, psychicznej, ekonomicznej, seksualnej) w domu/ szkole/pracy.

Rozmowa z psycholog Moniką Kotlarek, którą objęła merytoryczny patronat nad akcją Nie(Na)Widzę, sprzeciwiającą się hejtowi w internecie

– Hejterzy byli i są. Tylko o ile kiedyś nie mieli takich technicznych możliwości, jakie mają teraz, o tyle dzisiaj mogą – teoretycznie – pozostać anonimowi w internecie. A ponieważ obecnie bycie w sieci jest tak powszechne, stąd wrażenie, że hejterów jest więcej.

Katarzyna Sudoł: Czym jest hejt internetowy, z czego wynika? Monika Kotlarek: Hejt jest rodzajem przemocy psychicznej. Jego formy to np.: wyśmiewanie opinii, przekonań, religii, pochodzenia, narzucanie swojego zdania, poglądów, stałe ocenianie, krytyka, wmawianie choroby psychicznej, izolowanie, kontrolowanie, ograniczanie kontaktów z innymi ludźmi, wymuszanie posłuszeństwa i podporządkowania, ograniczanie snu, pożywienia i schronienia, wyzywanie, używanie wulgarnych epitetów,

Czy powszechny dostęp do internetu przyczynił się do rozwoju nienawistnych postaw i zachowań, czy raczej po prostu dał pole do wylania frustracji?

Do czego prowadzi internetowe prześladowanie – zarówno u oprawcy, jak i ofiary? – U ofiary może powodować zniszczenie poczucia mocy sprawczej, jej poczucia własnej wartości i godności, uniemożliwienie podjęcia jakichkolwiek działań niezgodnych z zasadą posłuszeństwa, osłabienie psychicznych i fizycznych zdolności stawiania oporu oraz wyrobie-


nie przekonania o daremności jego stawiania, odizolowanie od zewnętrznych źródeł wsparcia, całkowite uzależnienie ofiary od prześladowcy, stały strach i utrata nadziei, choroby psychosomatyczne, ciągły stres, zaburzenia snu itp. A każda przemoc może powodować zaburzenia psychiczne, dlatego tak ważna jest świadomość, że hejt i wyzwiska to rodzaj przemocy, którą można zgłosić odpowiednim władzom.

– Zaczyna się najczęściej od obniżenia samooceny, zwłaszcza jeśli hejt jest wymierzony personalnie w nas samych. Do tego dochodzą izolacja, problemy z wyrażaniem emocji, własnego zdania, w niektórych przypadkach – nawet nerwica i depresja, które są wzmacniane przez stres, lęk i zaburzenia snu czy apetytu, a w skrajnych – myśli i próby samobójcze – wiele zakończonych śmiercią. Jeśli zaś chodzi o sprawcę, ponieważ powodem hejtu najczęściej bywa niska samoocena i możliwe bycie ofiarą jakiejś przemocy, problemy te mogą się pogłębić. Dodatkowo w niektórych przypadkach do głosu dochodzą wyrzuty sumienia, ale najczęściej zamiast się z nimi uporać, hejter wpada jeszcze głębiej w morze nienawiści. Dlatego też warto, by obie strony zasięgnęły rady specjalisty – psychologa. Ale do tego potrzeba odrobiny samokrytyki i chęci, by ktoś im pomógł. Jakie są pierwsze niepokojące sygnały, że kogoś z naszych bliskich dotyka problem? – Jeśli zauważymy, że osoba, która do tej pory była radosna i otwarta na ludzi, zaczyna się wycofywać z interakcji, unika spotkań, jej całe życie kręci się wokół internetu, opuszcza szkołę, zaczyna się samookaleczać, od wielu dni jest niewyspana, straciła apetyt lub odwrotnie – objada się i śpi po 12–16 h na dobę – jest to powód do zainteresowania się tą osobą. Nie zawsze musi to od razu oznaczać jakieś wielkie problemy; może to chwilowe przesilenie wiosenne czy zmęczenie szkołą lub pracą. Ale warto taką osobę zacząć obserwować nieco uważniej, spróbować

FOT. FOTOLIA

Jakie to zaburzenia?

wesprzeć, zaproponować rozmowę. Jeśli wszystkie objawy się nasilą, będzie można poprosić o pomoc psychologa szkolnego, pedagoga, nauczycieli oraz zasugerować wizytę u psychiatry, który dobierze odpowiednie leki, np. przeciwdepresyjne, i psychoterapeuty – on pomoże odbudować poczucie własnej wartości, radzić sobie ze stresem i wesprze w codziennych problemach. Kwestia najmłodszych – skąd u dzieci takie nienawistne podejście? Dlaczego mają w sobie tyle złości i frustracji, skąd łatwość krzywdzenia innych? Poza wszystkimi czynnikami, które wymieniłam wcześniej, najmłodsi hejterzy bardzo często chcą w ten dość nieudolny sposób zwrócić na siebie uwagę. Zwłaszcza że dzisiaj dzieciaki są coraz częściej zostawiane same sobie (zapracowani rodzice, rodzic za granicą itp.). Nie uczymy naszych dzieci dobrych nawyków i obcowania z innymi ludźmi. Liczymy, że szkoła zrobi to za nas. Ponadto okres dojrzewania i burze hormonalne mogą wywoływać poczucie niezrozumienia, zwiększony poziom agresji. A jak doskonale wiemy, emocje prędzej czy później muszą znaleźć ujście. Nieumiejętność rozładowywania ich w inny sposób często prowadzi do hejtu w internecie.

Czy można jakoś zapobiec problemowi? Co powinniśmy robić, by go ograniczyć? – Najlepszą obroną przeciwko hejterom jest spokój. Nie powinniśmy się miotać, mimo że czasem sami jesteśmy wkurzeni tym, co ktoś o nas pisze, ale podejść do komentarza ze spokojem. Każda odpowiedź, próba merytorycznej dyskusji, nie ma sensu, bo hejtera napędzają emocje. Nie dotrą do niego argumenty, które przedstawiamy. On chce nam dokopać. Chce nas zniszczyć psychicznie. Żebyśmy czuli się tak samo podle jak on. Najlepiej ignorować, usunąć obraźliwy komentarz, a nick i IP hejtera wciągnąć na czarną listę. Nie liczmy na to, że on się zmieni, żeby dać mu kolejną szansę i pozostawić możliwość komentowania. Nie, hejter się nie zmieni, chyba że skorzysta np. z pomocy psychologa i odkryje powody swojej nieukierunkowanej nienawiści. Ucinać. Usuwać. Blokować. A jednocześnie zrobić screeny obraźliwych wypowiedzi, zapisać je na dysku i zgłosić we wszystkie możliwe miejsca, jakie uda nam się znaleźć w sieci. Bo nikt, kto nas krzywdzi, nie może pozostać bezkarny. Musimy jednak zawsze pamiętać, by na hejt nie odpowiadać hejtem. Agresja rodzi agresję. Hejt rodzi hejt. Nienawiść rodzi nienawiść. MADEMOISELLE / 7/2016

27


jej SPORT/ trening

Pole dance – wszechstronna aktywność dla każdego Chyba niewiele rodzajów treningu fizycznego dla pań budzi tyle kontrowersji co pole dance. Jak to często bywa, najwięcej zastrzeżeń mają osoby, które nie znają specyfiki tej formy zajęć i bazują jedynie na stereotypach. Tymczasem pole dance nie jest rozrywką o zabarwieniu erotycznym, lecz przede wszystkim treningiem ogólnorozwojowym, w którym każdy może wziąć udział. Tekst: Martyna Jakubowska

Zaczęło się… od mężczyzn Współczesny pole dance to aktywność dla kobiet – takie stwierdzenie wydaje się oczywiste. Tymczasem okazuje się, że już w starożytności to mężczyźni zaczęli wykorzystywać umiejętności akrobatyczne przy użyciu specjalnych pali. Co więcej – w Chinach była to wyłącznie męska domena. Jak można się domyślać, nie były to oczywiście ćwiczenia, które miały swoją systematyzację; chodziło raczej o męską rywalizację o względy płci pięknej. Niemniej zaczęto dostrzegać liczne walory takiej aktywności – jako ogólnorozwojowej formy ćwiczeń. Od co najmniej 800 lat istnieje hinduski sport Mallakhamb – uprawiany do dziś i przeznaczony włącznie dla mężczyzn. Wykorzystuje się w nim drewniane pale, które są pokrywane specjalnym olejkiem minimalizującym tarcia. Trening opiera się głównie na wykorzystaniu elementów siłowych oraz rozwijaniu refleksu, szybkości ruchów i koncentracji.

Kobieca forma aktywności Praktycznie dopiero w pierwszej połowie XX wieku kobiety zaczynają dominować w układach akrobatycznych z użyciem rurek. Właśnie warto wspomnieć o akrobatkach, ponieważ to ich występy przyciągały dużą uwagę i cieszyły się powodzeniem na arenach cyrkowych z początku ubiegłego stulecia. W II połowie XX wieku taniec na rurze upowszechnił się w klubach rozrywkowych. Podziwia28

MADEMOISELLE / 7/2016

nie kobiecych wdzięków stało się bardziej atrakcyjne dla odbiorców niż tradycyjne występy akrobatyczne. Z tych powodów pole dance był (i nadal jest) niesłusznie mylony z lap dance – formą tańca erotycznego, gdzie jednym z rekwizytów jest rurka. Na walory sportowe pole dance zwrócono ponownie uwagę w latach 90. XX wieku. Obecnie jest to coraz bardziej popularna forma aktywności, którą uprawia coraz więcej pań. Do najbardziej znanych mistrzostw pole dance można zaliczyć WPSC (World Pole Sport Championship) i IPMCC (International Pole Masters Cup Championship).

Dlaczego właśnie pole dance? Poszukując odskoczni od codzienności, zdecydowanie zawsze warto postawić na rozwój psychofizyczny. Pole dance może być znakomitą formą inwestowania w siebie, a przy tym – dobrą rozrywką. Jest szczególnie polecany osobom, które mają problemy z wadami postawy i modelowaniem sylwetki. Regularne ćwiczenia korzystnie wpływają na elastyczność i rozciągliwość mięśni; wzmacniają również układ kostny. Umiarkowany wysiłek fizyczny jest również zalecany w przypadku powszechnych problemów ze strony układu sercowo-naczyniowego, takich jak nadciśnienie tętnicze, zwłaszcza u osób, które spędzają wiele godzin w pozycji siedzącej. Nie ulega wątpliwości, że pole dance jest optymalną formą treningu ogólnorozwojowego, który gwarantu-

je podwyższenie wytrzymałości i ogólnej sprawności. Rozwija również szybkość, zwinność i refleks, a także uczy koncentracji, równowagi i panowania nad własnym ciałem. Co więcej, dowiedziono, że uczestnictwo w zajęciach pole dance to także efektywny sposób na pozbycie się zbędnych kalorii i poprawę metabolizmu. Już jedno wejście na rurkę oznacza utratę około 10 kcal, a przecież ćwiczący mają z nią kontakt przez cały czas!

Praca nad psychiką i integracja Oprócz niewątpliwych zalet dla organizmu, warto również pamiętać, że pole dance może być formą treningu mentalnego. Praca nad własnymi słabościami uczy cierpliwości i determinacji. Pozwala również odnaleźć wewnętrzną harmonię, którą tak łatwo zatracić w pogoni za umykającym czasem. Z kolei zajęcia w grupie mogą być sposobem na zawarcie nowych znajomości, a być może i przyjaźni. W końcu nic tak nie łączy ludzi, jak realizacja wspólnych celów. Zawiązanie na tym gruncie nici porozumienia z innymi ćwiczącymi jest oczywiste. Warto wspomnieć, że w gdańskim Elite Pole Dance Studio grupy są dobierane według poziomów umiejętności, począwszy od P0 (osoby, które nigdy wcześniej nie miały do czynienia do czynienia z pole dance), aż po poziom zaawansowany. Każdy może zatem bez trudu odnaleźć swoje miejsce na sali – bez stresu i zbędnych emocji.


Kto może spróbować swoich sił? Odpowiedź na to pytanie jest prosta: każdy, kto chce zagospodarować swój wolny czas na doskonalenie formy psychofizycznej, powinien spróbować sił w pole dance. Niektóre panie mogą się obawiać, że ze względu na długotrwały brak aktywności fizycznej nie podołają profesjonalnemu treningowi. Jednak podział na grupy, a przede wszystkim – przyjazna atmosfera w Elite Pole Dance Studio – gwarantują dobry nastrój u każdej ćwiczącej, niezależnie od stopnia zaawansowania. Przeszkodą nie jest również wiek. Z powodzeniem mogą ćwiczyć zarówno nastolatki, jak i osoby w średnim wieku.

Pozbądź się kompleksów! W powszechnym mniemaniu kobiety, które trenują pole dance, zawsze mogą się pochwalić smukłą, nienaganną syl-

wetką. Rzeczywiście, długotrwały trening przyczynia się do spalania kalorii i zapewnia wymierne korzyści, jeśli chodzi o redukcję nadwagi. Jednak czy panie z nadwagą nie powinny podjąć wyzwania treningu na rurce? Oczywiście, że powinny! Osoby, które zaczynają swoją przygodę z pole dance, nie muszą być szczupłe, silne i elastyczne. To wszystko przyjdzie z czasem. Najważniejsze jest, by zrobić pierwszy krok i zdecydować się na regularny trening pod okiem profesjonalnych trenerów, takich jak Pani Katarzyna z Elite Pole Dance Studio. Warto przełamać własne kompleksy oraz zrobić coś dla zdrowia i dobrego samopoczucia.

Wypada czy nie wypada…? Madonna, Cindy Crawford, Demi Moore i wiele innych, znanych celebrytek uprawiało pole dance. Czy któraś z nich zastanawiała się nad skojarzeniami, które może wywoływać taniec przy rurce? To raczej wątpliwe. Spłycone i całkowicie

niesłuszne skojarzenia z rozrywką o charakterze erotycznym są absolutnie fałszywe. Bo tak naprawdę pole dance nie ma nic wspólnego z erotyką. Sięga za to do starożytnych korzeni tego typu aktywności, której jedynym celem była budowa formy psychofizycznej. Dlatego stawianie pytanie o stosowność uprawiania pole dance całkowicie mija się z celem, i to niezależnie od naszego wieku. W tym treningu nie ma nic gorszącego, wręcz przeciwnie – mogą go podjąć również dzieci. Fizyczne i psychiczne zalety uczestnictwa w zajęciach pole dance są niepodważalne. Na pewno nie warto więc kierować się stereotypami i uprzedzeniami, które nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości. Najlepiej samemu się o tym przekonać, umawiając się na trening w gdańskim Elite Pole Dance Studio.

REKLAMA


FOT. FOTOLIA

jej DIETA/ nowe owoce

Minikiwi – zdrowa przekąska na każdą okazję Jagody aktinidii ostrolistnej, znane także jako minikiwi, to porcja zdrowia w wydaniu maxi! Ten intrygujący owoc, niewiele większy od winogrona, jest nie tylko bogaty w składniki odżywcze, ale i wyjątkowo smaczny.

Aktinidia ostrolistna (Actinidia arguta) jest pnączem, które, choć znane od wieków i cenione ze względu na walory ozdobne, nie było dotąd powszechnie uprawiane w celach spożywczych. Owocem aktinidii jest jagoda, której miąższ przypomina popularne kiwi – w przeciwieństwie jednak do niego wyróżnia się gładką, cienką i jadalną skórką. Owoc można od razu włożyć do ust i zjeść, tak jak maliny lub porzeczki.

Minikiwi nie wymaga obierania ani krojenia, nie pozostawia także plam. Ten niewielki, słodko-kwaśny i niskokaloryczny owoc (tylko 52 kcal w 100 g) jest idealną przekąską dla dzieci, młodzieży, seniorów oraz osób prowadzących aktywny tryb życia. Wystarczy spakować poręczne opakowanie do torebki lub pu30

MADEMOISELLE / 7/2016

MAT. PROMOCYJNE

Wystarczy wziąć i schrupać


dełka na drugie śniadanie, aby cieszyć się smakiem minikiwi w ciągu dnia. Po owoc warto także sięgnąć tuż przed treningiem lub gdy potrzebujemy zastrzyku energii.

Minikiwi zawiera dużo witaminy C (52,5 mg w 100 g = 87,5% ZDS), która stymuluje układ odpornościowy, a także witaminy E (5,28 mg w 100 g = 44% ZDS), będącej jednym z najbardziej znanych przeciwutleniaczy. To również cenne źródło błonnika, który reguluje pracę przewodu pokarmowego, a także odgrywa istotną rolę w zapobieganiu otyłości oraz profilaktyce schorzeń układu sercowo-naczyniowego, cukrzycy typu 2, a także chorób nowotworowych przewodu pokarmowego i dróg oddechowych. W jagodach aktinidii znajdziemy też potas, magnez, fosfor oraz wapń – główny budulec kości, zalecany w dużych dawkach dzieciom i osobom w podeszłym wieku.

MAT. PROMOCYJNE

Owoc do zadań specjalnych

W kulinarnej odsłonie Minikiwi można wykorzystać do przygotowania oryginalnych i lekkich dań. Wystarczy tylko kilka składników i parę minut, aby stworzyć zdrową sałatkę, którą można zabrać do biura lub do szkoły. Owoc doskonale sprawdzi się również jako dodatek do koktajli, deserów, przystawek oraz dań głównych, za każdym razem wnosząc do klasycznych przepisów egzotyczną atmosferę, słodycz i oryginalność.

Minikiwi pod nazwą handlową NERGI® jest wynikiem prac naukowców z instytutu Plant & Food Research w Nowej Zelandii. W sposób naturalny wyselekcjonowali oni nowe odmiany aktinidii, których jagody – poza doskonałymi walorami smakowymi i odżywczymi – utrzymują jędrność do ośmiu tygodni po zbiorach. NERGI® będzie dostępne w sprzedaży w opakowaniu 125 g do połowy listopada. Więcej informacji znajduje się na stronie www.nergi.info. REKLAMA


jej ZDROWIE/ profilaktyka

Słońce, morze i… choroby skóry Wprawdzie sezon urlopowy już za nami, jednak wielu spośród nas wybiera jesienne okazje w biurach podróży. Niezależnie od tego, czy dopiero planujemy oddać się beztroskiemu odpoczynkowi, zabawie i zwiedzaniu, czy już wróciliśmy z urlopu, warto mieć świadomość, że nie każda pamiątka z wakacji jest pożądana. Na pewno nie należą do nich choroby skóry.

BRODAWKI/KURZAJKI Brodawki (potocznie zwane kurzajkami) wywołuje wirus brodawczaka ludzkiego (HPV), który ma aż 100 typów. Brodawki najczęściej występują na dłoniach, stopach, twarzy oraz narządach płciowych. Wizualnie można porównać je do twardych grudek, niekiedy są to po prostu narośla o białym lub szarobrunatnym kolorze. Brodawka ma średnicę od kilku do kilkunastu milimetrów. Brodawki, które pojawiają się na stopach, są często mylone z odciskami.

Jak dochodzi do zakażenia? Do zarażenia się kurzajkami najczęściej dochodzi poprzez bezpośredni dotyk (np. podanie ręki) oraz pośredni kontakt z wirusem, który może znajdować się na poręczy, klamce czy innej powierzchni, która została wcześniej zakażona przez osobę chorą. Osoba zakażona może sama roznieść brodawki po swoim ciele, dotykając ich, a później np. drapiąc się w różnych miejscach. Kurzajkami można zarazić się również na basenie, w saunie, szatni, łazience czy na sali gimnastycznej.

Jak się leczy kurzajki? Jeżeli na Twoich dłoniach lub stopach pojawiły się kurzajki albo inne zmiany skór32

MADEMOISELLE / 7/2016

ne, natychmiast udaj się do dermatologa. Lekarz zbada skórę i po jej zdiagnozowaniu zaleci odpowiednie leczenie. – Pozbywanie się kurzajek w niektórych przypadkach jest nieprzyjemne i bolesne. W zależności od typu, usytuowania i wielkości, usuwa się je przez krioterapię, czyli ciekłym azotem; elektrokoagulacją, czyli prądem, laserem lub mechaniczne, skalpelem, po uprzednim znieczuleniu obszaru zabiegowego – mówi dr n. med. Igor Michajłowski, specjalista dermatolog, ekspert medycyny estetycznej, właściciel Clinica Dermatologica.

Jak się ochronić przed kurzajkami? Przede wszystkim zawsze i wszędzie nosić klapki, bez względu na to, w jak zadbanym i eleganckim miejscu spędzamy urlop. Czy jest to łazienka w pięciogwiazdkowym hotelu, czy luksusowe SPA, czy miejski basen. Starajmy się całkowicie unikać stawiania bosych stóp w takich miejscach i jak najczęściej myjmy ręce. Jeśli akurat podróżujemy i nie mamy możliwości umycia rąk, warto mieć przy sobie żel antybakteryjny i użyć go po kontakcie z powierzchniami, które mogą być zakażone (klamka, poręcz). Co więcej, wirus uaktywnia się u osób osłabionych przez stres, chorobę czy przemęczenie. Dlatego warto zadbać

o poprawienie odporności organizmu – odpowiednią ilość snu i racjonalną dietę. Można wspomóc się suplementami diety w postaci tranu lub preparatu z kwasami omega-3.

GRZYBICA STÓP I PAZNOKCI Istnieje kilka rodzajów grzybicy, m.in. międzypalcowa, potnicowa i złuszczająca, jednak wszystkie zaczynają się tak samo – od zaczerwienienia, pieczenia i świądu skóry stóp. Po jakimś czasie, gdy grzybica się rozwinie na skórze, pojawiają się drobne pęcherzyki i obrzęk. Nieleczona prowadzi do pękania zakażonej skóry, łuszczenia, a nawet odchodzenia dużymi płatami.

Jak dochodzi do zakażenia? Do zakażenia grzybicą dochodzi zarówno poprzez bezpośredni kontakt ze stopami osoby cierpiącej na to schorzenie, jak i przez kontakt pośredni. Wystarczy stanąć boso na powierzchni, na której znajduje się grzyb (np. podłoga w łazience, prysznic, wanna) czy też użyć tych samych przyborów do pielęgnacji stóp (np. pilnika czy myjki). Organizm osłabiony antybiotykoterapią, stresem czy niewłaściwą dietą jest tym bardziej podatny na zakażenie.


Jak się leczy grzybicę? Im szybciej rozpocznie się leczenie grzybicy, tym łatwiej jest się jej pozbyć. – Jeżeli akurat przebywamy na urlopie i nie mamy możliwości wybrania się do dermatologa, warto sięgnąć chociażby po preparaty dostępne bez recepty. Czas działa na naszą niekorzyść, zatem trzeba podjąć szybkie działanie. Niemniej zmiany na skórze stóp należy jak najszybciej pokazać dermatologowi, który przeprowadzi dokładny wywiad lekarski i badania oraz zaleci jak najskuteczniejsze leczenie. Niekiedy może być to terapia doustnym środkiem, który przyjmuje się przez 4–6 tygodni. W innych przypadkach będzie to stosowanie maści – mówi dr n. med. Dorota Kozicka, specjalista dermatolog, ekspert medycyny estetycznej z Clinica Dermatologica. Warto pamiętać również o tym, aby po zdiagnozowaniu grzybicy pozbyć się obuwia, które mogło zostać zakażone, i używać jednorazowych ręczników do wycierania stóp.

Jak się ochronić przed grzybicą? Podobnie jak w przypadku kurzajek, najważniejsze jest unikanie bezpośredniego kontaktu bosych stóp z podłożem w takich miejscach, jak: basen, łazienka hotelowa, klub fitness, siłownia, ogólnie dostępny prysznic. Warto wszędzie nosić klapki i dbać o higienę stóp.

ŚWIERZB Świerzb jest chorobą skóry, którą niezwykle łatwo zarazić się w dużych skupiskach ludzi – zarówno przez bezpośredni kontakt z zakażoną skórą, jak i przez kontakt pośredni. Wbrew obiegowej opinii, ta choroba nie dotyczy tylko osób, które nie przestrzegają podstawowych zasad higieny, ale każdego, niezależnie od wieku czy stylu życia. Świerzbowiec to maleńki pasożyt należący do gromady pajęczaków, który pełza na powierzchni rozgrzanej skóry. Po kopulacji samiec ginie, a samica drąży w warstwie rogowej naskórka tzw. nory świerzbowcowe, w których

składa dziennie 2–3 jaja. Po około trzech tygodniach rozwijają się dorosłe osobniki, zatem przez ten czas osoba zakażona może nie wiedzieć, że nosi na skórze tę chorobę. Objawy świerzbu to intensywne swędzenie skóry, zwłaszcza po rozgrzaniu ciała (np. w saunie czy kąpieli), oraz pojawienie się grudek i pęcherzyków na skórze.

Jak dochodzi do zakażenia? Drogą zarażenia jest najczęściej bezpośredni kontakt z zakażoną skórą. Zarazić się można podczas seksu i spania w tym samym łóżku oraz noszenia, a nawet przymierzania tej samej odzieży. Zatem z wakacyjnych zakupów, a zwłaszcza z wyprzedaży, możemy wrócić z niemiłą niespodzianką.

Jak się leczy świerzb? Ponieważ objawy ujawniają się po 3–4 tygodniach od zarażenia, leczeniu powinny zostać poddane również osoby, z którymi chory miał bliski kontakt. W leczeniu stosuje się miejscowe środki przeciwświerzbowcowe (permetrynę, benzoesan benzylu, preparaty siarki), które nakłada się na całe ciało, a przy nadkażeniach bakteryjnych dodatkowo zaleca się przyjmowanie antybiotyku.

Jak się ochronić przed świerzbem? Nie należy mierzyć ubrań w sklepach ani pożyczać swojej odzieży innym osobom. Warto unikać bezpośredniego kontaktu ze skórą przypadkowych osób.

RZĘSISTKOWICA Rzęsitkowicę wywołuje pierwotniak, rzęsistka Trichomonas vaginalis, który rozwija się w pochwie i w cewce moczowej. Rzęsistkowica częściej atakuje kobiety niż mężczyzn. Objawy pojawiają się dość szybko, bo już trzy dni od zakażenia. U kobiet występują w postaci swędzenia i pieczenia pochwy oraz obfitych upławów o nieprzyjemnym zapachu. Mężczyźni są nosicielami tego pasożyta i często choroba przebiega u nich bez-

objawowo. Niekiedy pojawia się u nich jedynie biały wyciek z cewki moczowej i pieczenie. Potwierdzeniem zakażenia rzęsitkowicą jest laboratoryjne badanie próbki wydzieliny pobranej u kobiety z pochwy, a u mężczyzny – z cewki moczowej.

Jak dochodzi do zakażenia? Mimo że rzęsistkowica atakuje strefę intymną, można się nią zarazić nie tylko podczas współżycia, ale również na basenie. Pasożyt jest silny i potrafi przetrwać w wodzie, na bieliźnie, gąbce, ręczniku i zarazić kolejną osobę.

Jak się leczy rzęsitkowicę? Osoba zakażona powinna udać się do dermatologa, ginekologa lub urologa. – Leczeniem rzęsitkowicy obejmuje się zarówno osobę zakażoną, jak i jej partnerów seksualnych. Aby pozbyć się pasożytów z organizmu, należy przyjmować leki przeciwpierwotniakowe, które hamują ich rozwój. Po około trzech tygodniach wykonuje się badanie kontrolne w celu oceny skuteczności leczenia. Na tym etapie ponad 90% pacjentów zostaje wyleczonych z rzęsitkowicy. Jeśli stanie się inaczej, terapia zostaje powtórzona. W trakcie leczenia zalecane jest wstrzymanie od stosunków płciowych oraz szczególne dbanie o higienę – mówi dr n. med. Marta Malek, specjalista dermatolog z Clinica Dermatologica.

Jak się ochronić przed rzęsitkowicą? Osoby o obniżonej odporności powinny unikać korzystania z basenów i toalet publicznych. Artykuł powstał na podstawie materiałów dostarczonych przez firmę Clinica Dermatologica.

MADEMOISELLE / 7/2016

33


jej URODA/ zabiegi

Skuteczne sposoby na jesienną pielęgnację skóry Większość z nas nie wyobraża sobie wypoczynku bez kąpieli słonecznych. I nie ma w tym nic dziwnego. Promienie słońca dodają nam energii, dostarczają dawki witaminy D i poprawiają nasz nastrój. Niestety, może przy tym ucierpieć skóra. Jesień to dobra pora, aby szczególnie o nią zadbać. O tym, jak pielęgnować skórę zmęczoną słońcem rozmawiamy z Karoliną Sozańską – dyrektor zarządzającą Holistic Clinic Gdynia. Dlaczego po okresie letnim nasza cera wymaga szczególnej pielęgnacji? Promieni słonecznych nie jesteśmy w stanie uniknąć, co więcej – nie powinniśmy tego robić. Po prostu potrzebujemy światła słonecznego. Niestety, intensywne kąpiele słoneczne przyczyniają się do pogorszenia kondycji skóry. Pojawiają się na niej podrażnienia, zaczerwienienia, niekiedy występuje uporczywy świąd. Skóra staje się sucha, matowa i szorstka. Mogą się na niej pojawić znamiona i popękane naczynka. Na pewno jesienią te zmiany mogą być zdecydowanie bardziej zauważalne. Warto pamiętać, że skóra wysuszona poprzez działanie słońca może źle reagować na kontakt z tradycyjnym mydłem. Zastosowanie odpowiednio dobranych kosmetyków może być więc koniecznością. Czy istnieją niezawodne sposoby spowalniania procesów starzenia się skóry? Samego procesu starzenia się skóry nie możemy powstrzymać, ponieważ jest on naturalny i uwarunkowany genetycznie. Już po 25. roku życia zauważamy jego przyspieszenie. Powodem jest spowolnienie odnowy komórkowej. Czoło, okolice oczu, usta i owal twarzy to pierwsze strefy, na których widać oznaki upływającego czasu. Wywołane jest to trzema czynnikami: wewnętrznymi, zewnętrznymi i hormonalnymi. Możemy jednak wydatnie spowolnić procesy starzenia się skóry, na przykład poprzez zabiegi anti-aging. Oprócz wpływu promieniowania UV, które jest nasilone w miesiącach letnich, na kondycję skóry wpływa również zanieczyszczenie środowiska naturalnego… 34

MADEMOISELLE / 7/2016

To prawda. Nie tylko promienie słoneczne mogą niekorzystnie oddziaływać na skórę. Żyjąc w wielkich miastach, codziennie jesteśmy narażeni na wpływ zanieczyszczenia atmosfery. Efektem mogą być zmarszczki, przebarwienia i zmęczony wygląd skóry. Aby temu przeciwdziałać, wystarcza codzienna pielęgnacja skóry za pomocą kosmetyków? Do pewnego stopnia jesteśmy w stanie zadbać o skórę w domowym zaciszu, poprzez jej oczyszczanie, tonizowanie i nawilżanie. Niemniej tylko w gabinecie kosmetycznym mamy dostęp do innowacyjnych technologii, które efektywnie przeciwdziałają starzeniu się skóry. Na przykład, procedura resurfacingu skóry twarzy innowacyjnym laserem Sciton® może odwrócić ten proces, przywracając skórze zdrowy wygląd. W jaki sposób zabiegi laserowe przyczyniają się do odbudowy zniszczonych warstw skóry? Wiązka lasera usuwa zniszczoną chorobowo, zmienioną warstwę skóry. Następnie zdajemy się na działanie siły natury – organizm samoistnie zastąpi starą, uszkodzoną skórę, która została usunięta, zdrową, gładszą, bardziej napiętą i wyglądającą młodziej nową skórą. Jeśli chcemy wyeliminować delikatne zmiany skórne, na przykład te powstałe wskutek działania promieni słonecznych, czy konieczna jest głęboka ingerencja lasera w skórę? Nie, w przypadku konieczności usunięcia delikatnych zmarszczek, przebarwień słonecznych i zmęczonego wyglądu skó-

ry, przeprowadza się zabiegi wykonywane płytko. Natomiast w celu poprawy kolorytu/struktury skóry i eliminacji głębokich zmarszczek w trudnych partiach, takich jak górna warga czy „kurze łapki”, korzystamy z zabiegów wykonywanych głęboko. Zabiegi laserowego resurfacingu twarzy laserami sprawiają, że skóra staje się gładsza, zdrowsza, bardziej promienna oraz zauważalna jest natychmiastowa poprawa jej struktury i napięcia. Warto podkreślić, że wyniki są spektakularne i istnieje wiele wskazań do przeprowadzania takich zabiegów. Co warto wiedzieć o innej technologii – BBL? Technologia BBL [BroadBand Light – przyp. red.] charakteryzuje się nowatorskim podjeściem do fototerapii w leczeniu niedoskonałości skórnych. Komórki skóry poddawane działaniu światła są stymulowane do regeneracji nowego kolagenu. Ponadto energia fototermiczna przyczynia się do eliminacji drobnych naczynek, które powodują zaczerwienienia. Jakie tradycyjne zabiegi można jeszcze polecić osobom o skórze suchej? Jak wiemy, skóra, która z natury ma skłonności do przesuszania, pod wpływem promieni słonecznych ulega jest jeszcze bardziej sucha. Istnieją zabiegi specjalnie dedykowane osobom, które borykają się z problemem odwodnionej skóry, takie jak SkinCeuticals. Zastosowane produkty – maska na bazie kwasu hialuronowego i serum Hydrating B5 – odpowiednio nawilżają, odżywiają oraz wspomagają regenerację skóry.



jej OSOBOWOŚĆ/ emocje

ROZWÓD PO ZDRADZIE Małżeństwo to trochę więcej niż tylko związek dwojga ludzi. To zobowiązanie dane przy świadkach wobec siebie nawzajem, rodziny i dzieci, do życia ze sobą w szacunku, w doli i niedoli. Małżonkowie są zobowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności. Powinni razem współdziałać dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli.

Tekst: Dorota Wollenszleger W każdym związku dwojga ludzi wraz z upływem lat zmieniają się uczucia i wzajemne relacje. Nie powinno być to dla nikogo ani szokiem, ani zaskoczeniem. To bardzo naturalny stan, ponieważ związek ewoluuje wraz ze zmianą tworzących go osób. W ślad za tym idą także inne wymagania i oczekiwania. Jeśli odpowiednio wcześnie para nie zacznie o tym rozmawiać, nie zauważy różnicy w swoich relacjach, związek może mocno na tym ucierpieć. Ta zmiana postrzegania związku może być na tyle duża, że doprowadza do kryzysu, a tu już bardzo blisko do zabrnięcia i uwikłania się w sytuację w prostej linii prowadzącej do rozwodu – do zdrady. Pojawia się najczęściej w czasie kryzysu i jest głównym powodem definitywnego rozstania małżonków. Jest też podstawą do orzekania winy w wyroku rozwodowym.

CZY KAŻDA ZDRADA TO POWÓD DO ROZWODU? Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Gdy zdrada wychodzi na jaw, osoba zdradzona przeżywa emocjonalną huśtawkę nastrojów. Od gorzkich łez wypływających nie z oczu, a gdzieś z okolic serca, przez paraliżujący strach przed przyszłością, po złość i mocną chęć

36

MADEMOISELLE / 7/2016

zranienia tej drugiej osoby równie dotkliwie. Osoba zdradzona popada w bardzo niską samoocenę, a ból i żal bywają nie do zniesienia. Jeśli zapadnie decyzja o pozostaniu w związku, musi być ona dobrze przemyślana. Powrót po zdradzie jest możliwy, ale wymaga dużo pracy, przede wszystkim nad sobą oraz nad związkiem, nad zbudowaniem na nowo zaufania i poczucia bezpieczeństwa. To nie jest proste i łatwo popełnić kolejne błędy. Dlatego najlepiej robić to pod okiem specjalisty, który wyznaczy drogę prowadzącą wyłącznie do wspólnej przyszłości, a przeszłość, tę bolesną, pomoże skutecznie zamknąć.

WIĘKSZĄ WINĄ JEST SKOK W BOK CZY ROMANS? Rozważanie tego pytania w sferze emocjonalnej pozostawić należy każdemu z osobna. W jaki sposób dokonamy tej oceny, zależy od naszego wychowania, sposobu bycia, życia, poglądów, a przede wszystkim – etapu w życiu, w którym się znajdujemy. Najważniejszą informacją dla rozwodzących się osób jest to, że w ocenie sądu zdrada nie ma swojej wagi – nie można zdradzić mniej lub więcej. Jeśli zdrada miała miejsce i teza w pozwie jest udokumentowana dowodami,

DOROTA WOLLENSZLEGER Mediator i główny koordynator w Centrum Rozwodowym Kobieta i Rozwód w Gdańsku, gdzie w jednym miejscu skupiono wszystkich specjalistów, którzy mogą być potrzebni: adwokatów, radców prawnych, psychologów, mediatorów czy detektywów. Największą siłą firmy jest ona sama. Profesjonalistka w każdym calu. Z pełnym zaangażowaniem, swoim i swoich specjalistów, bazując na osobistym doświadczeniu, opracowuje strategię i taktykę każdej sprawy w sposób indywidualny i kompleksowy. Dzięki takiemu podejściu, kobiety czują się otoczone opieką, a wyniki pracy są imponujące.


FOT. FOTOLIA

to nieważne, czy zdrada zaistniała jednorazowo, czy też wielokrotnie – każda jest przesłanką do uznania winy współmałżonka. Jednak jeśli dojdzie do zdrady, a strony będą jednak kontynuować pożycie, nie ma przesłanek do rozwodu. Nie można się powołać na rozpad małżeństwa z powodu niewierności współmałżonka, jeśli było się tego świadomym, czyli akceptowało się taki stan rzeczy, choćby przez krótki czas.

CZY FLIRTOWANIE NA PORTALACH RANDKOWYCH TO ZDRADA? Naruszenie wierności małżeńskiej nie ogranicza się tylko do faktycznej zdrady z osobą trzecią. Można uchybić wierności małżeńskiej poprzez stwarzanie pozorów cudzołóstwa lub przez inne działania, które wykraczają poza granice przyjętej normalnie obyczajowości i przyzwoitości. Flirtowanie na portalach randkowych w dobie tak powszechnego dostępu do internetu jest coraz częstszym powodem rozpadu związków. Natomiast dowodem

pozwalającym na uznanie winy w rozkładzie pożycia stron jest tylko wtedy, jeśli miało to wpływ na rozkład pożycia małżeńskiego lub zerwania więzów małżeńskich.

JAK UDOWODNIĆ ZDRADĘ PRZED SĄDEM? Dowodami w sprawie, gdy chcemy udowodnić winę/zdradę współmałżonka, mogą być zeznania świadków albo materiał rzeczowy. Są to najczęściej e-maile, SMS-y, zdjęcia, listy, publikacje na portalach społecznościowych bądź raport z obserwacji detektywa. Wszystkie elementy, które mają potwierdzać stosunki pozamałżeńskie stron, posłużą w sprawie. Trzeba jednak pamiętać, że każdy materiał dowodowy można podważać i dowodzić swojej niewinności. Dlatego istotne jest, aby materiał nie budził wątpliwości. Można się spotkać na sali sądowej z tłumaczeniem, że nigdy nie były pisane, np. listy i e-maile do kochanki, że ktoś inny korzystał z komputera. W przypadku fotografii zrobionych amatorsko mogą paść

stwierdzenia, że zdjęcia nie mają daty i są niewyraźne, więc mogą przedstawiać każdego. Z kolei sam fakt spotkania się z kobietą, np. w restauracji, nie jest dowodem zdrady, lecz spotkaniem biznesowym lub z przyjaciółką. Każdy materiał dowodowy ma swoją wagę i funkcję do spełnienia. Chodzi o to, by przekonać ponad wszelką wątpliwość sąd o winie niewiernego małżonka. Rozwód jako rozwiązanie ostateczne – definitywny rozpad związku, którego nie można było uratować – budzi bardzo wiele emocji. Dzieje się tak szczególnie w przypadku, gdy przyczyną rozwodu jest zdrada, którą trzeba udowodnić przed sądem. Byłoby idealnie, gdyby osoba, która odchodzi ze związku, przyznała się do zdrady. To rzadkie przypadki, ale się zdarzają. Z badań Instytutu Psychologii Uniwersytetu Łódzkiego wynika, że do zdrady małżeńskiej przyznaje się blisko 30% polskich mężczyzn oraz około 15% kobiet. Najczęściej, niestety, wyłącznie w zaciszu domowym.

MADEMOISELLE / 7/2016

37


FOT. FOTOLIA

jej URODA/ kosmetyki

Płynne złoto – wakacyjny look jesienią Efekt promiennej, zadbanej i lekko opalonej skóry po wakacjach zatrzymany na dłużej? Tak, teraz to możliwe. Skuś się na kosmetyki z dodatkiem złota, a będziesz wyglądała elegancko i ponętnie od stóp do głów, niezależnie od pory roku. A zatem, sięgnij po złoto już dziś…

Metale szlachetne Połyskujący makijaż świetnie sprawdzi się wieczorową porą. Twarz omieciona pudrem brązującym z drobinkami lub rozświetlaczem pięknie podkreśli opaleniznę i doda cerze blasku. Jeżeli obawiasz się przesady, zaakcentuj bronzerem lub kosmetykiem rozświetlającym tylko skronie, miejsca pod kością policzkową 38

MADEMOISELLE / 7/2016

i grzbiet nosa. Na powieki możesz nałożyć złoty cień, a na usta – subtelnie opalizującą pomadkę lub półkryjący neutralny błyszczyk. Pamiętaj, że usta nie mogą konkurować z makijażem oczu. Kreska zrobiona czarnym eyelinerem oraz brwi przyciemnione żelem lub cieniem dopełnią całość. Cellular Radiance Concentrate Pure Gold, La Prairie, 2602 zł

GUINOD MATERIAŁY DYSTRYBUTORA

Tekst: Aleksandra Danylec


Ciało w karatach

Refleksy we włosach

Brak słońca jesienią to nie problem. Po powrocie z urlopu, gdy jesteśmy wypoczęte i zrelaksowane, a skóra gładka i lekko opalona, warto zastosować olejki, balsamy i kremy ze złotymi drobinkami nie tylko na twarz, ale również na całe ciało. Szczególną uwagę zwróć na dekolt. Rozpyl na nim złoty pył, a będzie wyglądał apetycznie i seksownie. Nie zapomnij o obojczyku i ramionach. Strategiczne miejsca obok dekoltu spryskaj kosmetykiem ze złotem, a z pewnością przedłużysz efekt opalenizny i przykujesz uwagę. W trakcie wakacji uwielbiasz nosić krótkie szorty i mini? Ciesz się nimi do woli. Pamiętaj, że możesz rozświetlić i wymodelować również skórę nóg. Jeżeli są idealne, po prostu rozsmaruj olejek lub balsam z dodatkiem złota po całości. Gdy nie wyglądają perfekcyjnie, skorzystaj z kilku sprawdzonych trików polecanych przez makijażystów. Najpierw wykonaj peeling, kolejno nawilż skórę balsamem, a następnie zamaskuj fluidem wszelkie siniaczki i inne niedoskonałości. Teraz możesz skorygować kształt nóg. Partie, które przyciemnisz, będą wyglądały szczuplej; miejsca, które chcesz wyeksponować, omieć kosmetykiem rozświetlającym. Efekt glamour gwarantowany.

Masz ochotę rozświetlić również włosy? Śmiało, zrób to! Te w kolorze blond zyskają ciepłą tonację, a ciemne – efektowny, głęboki połysk. Możesz użyć suchego lub płynnego olejku ze złotymi drobinkami. Aby podkreślić wakacyjny look, zrezygnuj z pracochłonnej stylizacji. Zamiast prostownic i lokówek, wybierz suche szampony. Najszybciej dodadzą włosom pożądanej objętości, a fryzurze – kontrolowany nieład. Nie masz pomysłu na fryzurę? Zwiąż na głowie wysoki kucyk, zapleć luźny warkocz albo spróbuj wyczarować na głowie delikatne fale. Efekt „beach waves” uzyskasz za pomocą cukrowego sprayu, okrągłej szczotki i kosmetyku do stylizacji z dodatkiem wody morskiej. Na koniec muśnij szyję i nadgarstki zmysłowymi perfumami, np. Olympea Paco Raban. Mieszanka kwiatu imbiru, zielonej mandarynki i jaśminu sprawi, że przez cały rok będziesz czuła się jak na wymarzonych wakacjach.

Złoty puder z pompką The Sparker Gold, The Body Shop, 79 zł

Olejek Mythic Oil Shimmering L’Oréal Professionnel, 90 zł

Brązowo-złota skóra Bronzery to kosmetyki uwielbiane przez makijażystów. Dzięki nim skóra wygląda apetycznie, seksownie i świetnie się prezentuje zarówno w promieniach słońca, jak i wieczorową porą. Dobierając właściwy odcień, pamiętaj, że w odróżnieniu od klasycznych pudrów, powinien być o dwa tony ciemniejsze od naszej karnacji.

Sucha oliwka do ciała i włosów z drobinkami złota, Huile Mirific Gold, GUINOT, 133 zł

GUINOD MATERIAŁY DYSTRYBUTORA

BODY SHOP MATERIAŁY DYSTRYBUTORA

Must have – bronzer Przyciemnienie ciała sprawia, że staje się ono smuklejsze. Matowy puder brązujący naniesiony na wybrane partie ciała optycznie je wyszczupli. Więcej słońca! Rozświetlacz przepięknie podkreśli letnią opaleniznę. W ciągu dnia rozświetlaj nim skronie, kości policzkowe i grzbiet nosa. Wieczorem możesz go zastosować również na powieki. MADEMOISELLE / 7/2016

39


jej URODA/ zabiegi

Uzdrawiająca i upiększająca moc natury w Farmie Urody w Gdyni Farma Urody, czyli ekologiczny gabinet fryzjersko-kosmetyczny dla pań i panów, to rodzinna firma, którą prowadzą Karolina i Adam oraz Beata. Jeśli chcesz poczuć uzdrawiającą moc natury, ciepłą, rodzinną atmosferę oraz trafić w ręce najlepszych specjalistów, Farma Urody to miejsce dla Ciebie. Tutaj każdy jest mile widzianym gościem. Rozmawiamy z Beatą, jedną ze współwłaścicieli tego wyjątkowego miejsca. Tekst i wywiad: Urszula Abucewicz Skąd pomysł na ekologiczny gabinet fryzjersko-kosmetyczny? Ekologiczne kosmetyki są oparte na naturalnych składnikach, nie zawierają metali ciężkich czy parabenów. Jednym z najważniejszych atutów naturalnych kosmetyków jest bezpieczeństwo. Nie mogą zawierać niczego, co szkodzi człowiekowi albo środowisku. Nie ma w nich substancji syntetycznych, metali ciężkich, parabenów, konserwantów czy barwników. Nie mogą też być testowane na zwierzętach. Jednym słowem: naturalne kosmetyki nie zawierają szkodliwych substancji, a nam bardzo zależy na zdrowiu naszych gości, dlatego stawiamy na ekologię, współpracujemy z najlepszymi ekologicznymi firmami, takimi jak: Mohosh, Olos, Monduniq, Davines, Dibi Milano czy Decoderm. Gości? Tak, każdy, kto odwiedza nasz gabinet, jest naszym gościem, a nie klientem. Każdego ugościmy, zaprosimy na kawę i poczęstunek. Nasz salon jest przyjazny dla wszystkich, szczególnie ciepło zapraszamy osoby o innej orientacji. Można przyjść do nas również ze swoim czworonożnym pupilem. Jak to się stało, że zaczęła Pani zdrowo żyć? Od ośmiu lat walczę z guzem włóknistym oczodołu lewego. Czuję się teraz lepiej, 40

głównie dzięki zmianie sposobu życia, uwierzyłam po prostu w uzdrawiającą moc natury. Utworzyliśmy to miejsce, chcąc zwrócić uwagę na to, jak ważne jest to, jak się odżywiamy, w jaki sposób troszczymy się o środowisko. Warto ludzi uświadamiać i pomóc im w tym, żeby zaczęli uprawiać zdrowy styl życia.

Salon włącza się również w szlachetne akcje… Naszym założeniem jest, aby w salonie odbywały się różnego rodzaju spotkania. Całkiem niedawno, bo 19 września, wzięliśmy udział w akcji Rak’n’Roll, gdynianki chętnie ścinały włosy dla osób chorych na raka. Zapraszamy na kolejną taką akcję, która odbędzie się 6 grudnia. Wspieramy również inne przedsięwzięcia, np. Klub Rodzica Naturalnie czy Fundację Mistrzom Sportu. W każdy ostatni piątek

miesiąca planujemy Noc z Farmą Urody. Zapraszamy specjalistów i pasjonatów zdrowego stylu życia do współpracy. W każdy czwartek od godziny 17.00 odbywać się będą spotkania na tzw. „Łące szczęśliwości”. Śmieję się, że jest to zestaw pierwszej pomocy dla wszystkich porzuconych. Wiem coś o tym, bo mnie samą spotkała taka sytuacja. Całkiem niedawno, gdy mój były partner po paru latach związku, odszedł do innej kobiety, myślałam, że życie straciło sens. Dzisiaj wiem, że życie jest cudowne nawet po 50. i chciałabym się tym szczęściem, ale też wsparciem, zrozumieniem dzielić z innymi. Myślę, że moje życie jest najlepszym przykładem. Dzisiaj mogę powiedzieć, że jest wyjście z każdego smutku, trzeba tylko uwierzyć w siebie! Nie smutek, ale radość samego życia uwalnia nas od horroru przeszłości. Co nauczyły Panią te trudne doświadczenia? Warto otworzyć się na innych, uwierzyć, że warto żyć, że można żyć zdrowo i na nowo pokochać życie. Mam nadzieję, że nasi goście odzyskają wiarę w siebie i w życie! To miejsce jest dla tych osób, które poszukują spokoju, wyciszenia, rytuałów – opartych na dobrych, specjalistycznych zabiegach i naturalnych, zdrowych kosmetykach, którzy ponadto mogą być pewni, że trafiają w ręce wyjątkowych specjalistów fryzjerstwa i kosmetologii. FOT. PIOTR ŻAGIELL

MADEMOISELLE / 7/2016


MADEMOISELLE / 7/2016

41


jej URODA/ zabiegi

Trzy kroki do pięknej cery Dynamiczny tryb życia i codzienny stres sprawiają, że coraz cenniejszy staje się czas rezerwowany tylko dla siebie oraz dla relaksujących zabiegów. Nie każdy jednak może sobie pozwolić na luksusowy dzień w spa czy w salonie kosmetycznym. Na szczęście, jest na to recepta.

Następnie zmyj pozostałości kosmetyku letnią wodą i osusz twarz miękkim ręcznikiem. 3. Finał, czyli maseczka Dzięki temu kosmetykowi pozwalasz wniknąć w głąb skóry najcenniejszym składnikom odżywczym. Nanieś porcję preparatu na wygładzoną peelingiem skórę twarzy i szyi, wykonując przy tym delikatny masaż. Poczekaj 15–20 minut, aby cenne olejki i składniki zaczęły działać. Następnie możesz usunąć nadmiar preparatu za pomocą wacika lub miękkiej chusteczki.

rzy nanieś 2–3 pompki pianki i masuj delikatnie. Następnie spłucz wodą, a w razie konieczności czynność powtórz.

Oto kilka wskazówek, w jaki sposób możesz zafundować sobie relaksujący wieczór piękności w domowym zaciszu. Twój umysł i ciało na pewno będą Ci wdzięczne! Zaproś przyjaciółki i przekonaj się, że może być równie przyjemnie jak w salonie kosmetycznym.

Kosmetyku do oczyszczania twarzy. Aby zmaksymalizować odczuwanie drobnych przyjemności, wybierz produkt w formie delikatnej pianki o przyjemnym owocowym zapachu. Aktywnie oczyszczającego peelingu – wybierz ten z drobinkami złuszczającymi, uzyskanymi z naturalnych składników, na przykład z łodygi bambusa. Odżywczej maseczki do twarzy. Najlepszym wyborem będzie maseczka bogata w naturalne oleje odżywiające i nawilżające skórę twarzy, np. olej żurawinowy, migdałowy, czy z pestek moreli.

Peeling komplet

MADEMOISELLE / 7/2016

Więcej informacji można znaleźć na stronie www.novakosmetyki.pl.

MAT. PROMOCYJNE

MAT. PROMOCYJNE

42

Pianka do mycia twarzy

Postaw na produkty stworzone z naturalnych składników z certyfikatem ekologicznym. W ten sposób zachowasz zdrową cerę, nie ingerując w jej naturalne procesy, a skórę wymagającą odżywisz i poprawisz jej wygląd. Takie produkty oferuje polski producent NOVA Kosmetyki. Znajdziemy tam zestaw do zabiegu pielęgnacyjnego na twarz – „Żurawinowy dotyk piękna”. Zawiera on Żurawinową piankę do mycia twarzy GoCranberry, Aktywnie oczyszczający peeling do twarzy GoCranberry oraz Naturalne Odżywienie – Maseczkę do Twarzy GoCranberry. Spełnia wymagania wegetarian i wegan.

2. Złuszczanie za pomocą aktywnie oczyszczającego peelingu do twarzy Stosuj go w celu usunięcia martwych i zrogowaciałych komórek naskórka. Peeling pozwala wygładzić strukturę skóry i zapewnia jej silny impuls do naturalnych procesów regeneracyjnych. To działa! Nanieś porcję preparatu na wcześniej oczyszczoną skórę twarzy, wykonując przy tym delikatny masaż. Poczuj, jak Twoja skóra zaczyna odżywać…

Co dalej? To proste! Zwiąż włosy oraz zabezpiecz je miękką opaską. Teraz możesz w pełni oddać się kosmetycznym czynnościom. 1. Oczyszczanie twarzy Używając pianki, usuniesz ze skóry wszelkie zanieczyszczenia i brud. Oczyszczanie wstępne odsłania cerę przed kolejnymi zabiegami, zwiększając ich skuteczność działania. Na zwilżoną skórę twa-

Jakie kosmetyki wybrać?

Maska Go Cranberry komplet

MAT. PROMOCYJNE

MAT. PROMOCYJNE

Czego potrzebujesz?


Nutrikosmetyki – sposób na dobrą kondycję włosów, skóry i paznokci Jak zadbać o właściwą kondycję włosów, skóry i paznokci? Wzmocnić, zregenerować, uzupełnić niedobory witamin i minerałów? Poprawić odporność? Jednym ze skuteczniejszych rozwiązań jest włączenie do codziennej diety nutrikosmetyków. To dobry krok dla wszystkich, którzy zaniedbują właściwą dietę bądź stosują diety odchudzające, są narażeni na stres, dla tych którzy narzekają na osłabione włosy, paznokcie czy przesuszoną i złuszczającą się skórę.

Jeśli w organizmie brakuje witamin i minerałów, nawet najlepszy szampon czy odżywka nie będą skuteczne. Działają one bowiem tylko na zewnątrz. Kondycja włosów, skóry czy paznokci zależy natomiast w dużym stopniu od diety. Jeśli ta jest uboga w owoce, warzywa, ryby i nabiał, nie dostarcza niezbędnych składników odżywczych. Zbyt długi okres niedoboru niezbędnych substancji sprawia, że włosy tracą blask, stają się matowe, końcówki się rozdwajają i z czasem włosy zaczynają wypadać. Niedobo-

ry potrzebnych składników można uzupełnić właśnie dzięki nutrikosmetykom, które, w przeciwieństwie do specyfików działających na powierzchni, docierają do najgłębszych warstw skóry i odżywiają cebulki. Hairvity to nutrikosmetyk z formułą Kolagen + Amino-Complex™, w którego składzie znajdziemy najskuteczniejsze witaminy i mikroelementy dobrane tak, by jak najlepiej wpływały na kondycję włosów. Substancje czynne to: kolagen, l-leucyna, l-walina, l-cysteina, l-metionina, l-lizyna, MSM-metylosulfonylometan, ekstrakt ze skrzypu polnego, witamina C, niacyna, żelazo, kwas pantotenowy, witamina B6, witamina B2, witamina B1, witamina A, kwas foliowy, biotyna, witamina D3, witamina B12. Kolagen poprawia elastyczność włosów i zapobiega ich przesuszaniu się. Zestaw aminokwasów, w szczególności cysteina, odbudowuje zniszczoną i osłabioną strukturę. Poszczególne ekstrakty i witaminy hamują proces wypadania włosów oraz wzmacniają ich cebulki. – Od prawie 30 lat prowadzę salon fryzjerski. Dbam o włosy różnych kobiet, są wśród nich modelki, aktorki i gwiazdy estrady. Można powiedzieć, że o włosach wiem prawie wszystko. W swoim zawodzie poznałem wiele preparatów, które w założeniu miały odżywiać włosy. Ale dopiero Hairvity naprawdę zrobił na mnie wrażenie. Tak dobrego składu, proporcji jeszcze nie spotkałem. Każdy ze składników odżywia i wzmacnia włosy. Część z nich odpowiada za szybszy wzrost, inne

MAT. PROMOCYJNE

Nutrikosmetyki już w samej swojej nazwie zawierają wskazówkę dotyczącą podstawowej funkcji – „nutrition” oznacza bowiem „odżywianie”. Są nimi wszelkie suplementy diety, których składniki mają odżywić i wzmocnić włosy, skórę i paznokcie. Pierwsze z nich powstały w latach 80. ubiegłego wieku. Szybko podbiły rynek – początkowo w Japonii i Europie. Przewiduje się, że do 2020 roku wartość tego sektora osiągnie 7,4 mld USD. Nie ma w tym nic dziwnego. Świat pędzi coraz szybciej, mamy coraz mniej czasu, by o siebie dbać i by zawsze przygotowywać wartościowe posiłki. Nie każdy też wytrzymuje rygory zdrowego odżywiania. Nutrikosmetyki natomiast to najważniejsze składniki w skoncentrowanej postaci. W zależności od swojego założonego efektu, preparaty te mogą zawierać szereg różnych witamin i składników mineralnych m.in. witaminy: A, E, C, B i F, minerały: krzem, selen, cynk, miedź i siarkę organiczną oraz substancje neutralizujące wolne rodniki (koenzym Q10, flawonoidy, karotenoidy).

za zmniejszenie wypadania i przezwyciężenie łamliwości. Ten skład zapewnia skuteczność – komentuje Tomasz Pyza, ambasador marki, fryzjer i stylista z wieloletnim doświadczeniem. Żeby zobaczyć efekty działania nutrikosmetyków, należy je zażywać przez kilka miesięcy. Koniecznie trzeba także stosować się do informacji podanych na opakowaniu, dziennego dawkowania i pory przyjmowania. Zanim zdecydujemy się na kupno jakiegokolwiek suplementu, warto porozmawiać z dermatologiem lub internistą. On oceni, których składników brakuje w diecie i stwierdzi, czy dolegliwości są objawem choroby, czy defektu kosmetycznego. Wybrany nutrikosmetyk warto pokazać swojemu fryzjerowi lub trychologowi, który oceni przydatność jego składu. Hairvity można kupić za pośrednictwem strony internetowej www.hairvity.pl oraz w wybranych salonach fryzjerskich, kosmetycznych i aptekach.

MADEMOISELLE / 7/2016

43




jej MODA/ styl

Buty – skórzane, satynowe czy ze skóry ekologicznej? Znowu kupiłaś buty, które po prostu wpadły Ci w oko? Tak robi prawdopodobnie większość kobiet. Niestety, wiele osób nie przywiązuje dużej uwagi do materiałów, z których zostały wykonane ich wymarzone buciki. A to błąd! Skóra naturalna ma inne właściwości niż skóra sztuczna lub satyna.

bardzo chętnie wybierane na ślub i wesele. Podczas uroczystości dodadzą szyku i blasku pannie młodej, a po weselu jeszcze nieraz się sprawdzą jako eleganckie pantofle wizytowe. Skóra licowa (gładka) ma opinię bardzo praktycznej. Taki materiał jest odporny na zabrudzenia, trwały i dobrze dopaso-

Jeśli chcesz być naprawdę zadowolona z kupowanych butów, weź pod uwagę nie tylko fason. Kluczowa powinna być oczywiście wygoda. Jeśli już podczas przymierzania czujesz się w wybranych butach dobrze, prawdopodobnie będziesz z nich zadowolona. Zwróć jednak uwagę także na materiały, z których zostały wykonane – i to zarówno na zewnątrz, jak i we wnętrzu. Już podczas zakupu warto pamiętać, że np. buty, które powstały z myślą o codziennym używaniu, będą przede wszystkim bardzo trwałe (nawet kosztem komfortu), natomiast w butach do tańca priorytetem jest wygoda.

Za najlepszy materiał uchodzi oczywiście skóra naturalna. Buty z dobrej jakości skóry mogą pięknie się prezentować w wersji codziennej, wizytowej, ale również jako obuwie taneczne bądź ślubne. Nic więc dziwnego, że buty skórzane są 46

MADEMOISELLE / 7/2016

MAT. PROMOCYJNE

Skóra naturalna – bez kompromisów

wuje się do stopy. Możliwość rozchodzenia butów, to bardzo ważna zaleta obuwia ze skóry naturalnej. – Warto wiedzieć, że możliwości rozchodzenia butów są różne i zależą zarówno od materiałów, jak i od fasonów. Na przykład, skóra licowa rozciągnie się łatwiej niż satyna czy ekoskóra, a gdy mówimy


Sztuczna skóra – tańsza, ale…

MAT. PROMOCYJNE

Buty ze sztucznej skóry mogą się prezentować równie dobrze jak skórzane, a są przy tym znacznie tańsze. Sztuczna skóra będzie zazwyczaj stosunkowo trwała, choć nie tak jak dobrej jakości obuwie ze skóry naturalnej. Niestety, buty z tzw. skóry ekologicznej mają jedną zasadniczą wadę – bardzo słabo przepuszczają powietrze, a więc stopy mogą się w nich pocić i ulegać odparzeniom. To szczególnie ważne, jeśli w butach chcemy spędzać wiele godzin. Nie będzie to natomiast problemem, gdy obuwie zakładamy okazjonalnie, na kilka godzin. Warto jednak mieć na uwadze, że buty ze sztucznej skóry są zazwyczaj mniej wygodne niż te ze skóry naturalnej.

o wzorach – modele z paseczkami z przodu rozejdą się szybciej od czółenek – mówi Piotr Brożek z firmy Sensatiano produkującej obuwie ślubno-taneczne na indywidualne zamówienie. Pamiętajmy jednak, że skóra występuje w różnych grubościach i typach wykończenia, które wpływają na odczucie komfortu dla stóp. Buty najczęściej wykonywane są ze skóry bydlęcej bądź koziej. Ta druga jest cieńsza i bardziej elastyczna, dzięki czemu buty lepiej dopasowują się do stóp. Wrażenie wygody jest jednak kwestią bardzo indywidualną, dlatego najlepiej przymierzyć kilka par obuwia przed ostatecznym dokonaniem wyboru. Za najdelikatniejszą skórę uważa się wszelkiego rodzaju welury. Buty zamszowe i welurowe są bardzo wygodne, ale zarówno utrzymanie ich w czystości, jak i samo czyszczenie będzie już trudniejsze niż w przypadku skóry licowej. Naturalna skóra jest materiałem, który „oddycha”, tzn. przepuszcza powietrze. Jeśli Twoje stopy są podatne na otarcia i odparzenia, najlepiej, aby ze skóry została wykonana także wewnętrzna część buta, czyli futrówka. Wyjątkiem jest sytuacja, w której masz alergię na garbniki użyte przy wyprawianiu skóry – wówczas poszukaj takich butów, które we wnętrzu mają np. mikrofibrę (ona także przepuszcza powietrze).

Buty satynowe – na specjalne okazje

MAT. PROMOCYJNE

Satyna jest materiałem bardzo chętnie wybieranym na buty ślubne oraz taneczne. Dzieje się tak, ponieważ z satyny można wykonywać obuwie bardzo atrakcyjne wizualnie, a przy tym wygodne. Ważną zaletą butów satynowych jest także ich niższa cena w porównaniu z obuwiem skórzanym. Buty satynowe można rozchodzić, ale będzie to trwało dłużej niż w przypadku butów ze skóry naturalnej. Plusem satyny jest również to, że buty z takiego materiału przepuszczają powietrze.

Skoro więc buty z satyny mogą być ładne, wykonane w dowolnej kolorystyce, podatne na zdobienia (np. kryształkami Swarovskiego), a przy tym niezwykle wygodne, dlaczego z takiego materiału nie wykonuje się butów do codziennego użytku? Niestety, buty satynowe są mniej trwałe. Nie jest to problemem, gdy zakłada się je tylko na specjalne okazje, tym bardziej że dzięki niższej cenie, można sobie pozwolić na ich częstszą wymianę. Jednak buty satynowe nie powinny mieć kontaktu z wodą, a więc odpada chodzenie w nich po ulicy przy złej pogodzie. Nie bez powodu takie buty wytwarza się zazwyczaj z myślą o używaniu ich na parkietach tanecznych. – Warto mieć świadomość, że but bardzo elastyczny, komfortowy dla stopy podczas tańca, nie będzie nadawał się do tak intensywnej eksploatacji jak but treningowy. Buty taneczne są delikatne i w związku z tym wymagają odpowiedniego traktowania. W zamian jednak oferują komfort nieosiągalny w butach codziennych – mówi Piotr Brożek z Sensatiano. Następnym razem, gdy będziesz kupowała buty, zwróć uwagę na materiały, z których zostały wykonane. Oczywiście skóra skórze nierówna, a i buty satynowe mogą być różnej jakości. Dlatego warto wziąć pod uwagę także jakość wykonania. Im dokładniej obejrzysz i poznasz swoje przyszłe buty przed zakupem, tym lepszego dokonasz wyboru i tym większą sprawisz sobie radość.

MADEMOISELLE / 7/2016

47


jej MODA/ zakupy

Z miłości do mody Total Look by Bunny the Star w Gdyni świętuje rok istnienia. Jest co celebrować, ponieważ klientki polubiły polską markę. To największa nagroda dla dwóch przyjaciółek, które nie tylko prowadzą ekskluzywne butiki, ale też same są ambasadorkami ulubionej marki łączącej w sobie elegancję, wygodę i uniwersalność. Rozmawiamy z Dagmarą Sylwester i Ewą Wielochowską – wspólniczkami oraz pasjonatkami marki Bunny the Star. Tekst i wywiad: Urszula Abucewicz Włączacie się również w akcje charytatywne?

D.S.: Udało nam się zbudować świadomość marki w Trójmieście, klientek cały czas przybywa, dlatego też otworzyłyśmy drugi butik – w Sopocie, w Hotelu Sheraton. E.W.: Ta marka po prostu uzależnia [śmiech – red.]. Same jesteśmy tego dowodem.

D.S.: W tym roku brałyśmy udział w imprezie charytatywnej – Budzenie wiosny – serce i styl dla dziecięcego hospicjum „Bursztynowa Przystań”. Zorganizowałyśmy pokaz mody Total Look by Bunny the Star w oprawie biżuterii firmy Lilou, który był jedną z atrakcji spotkania artystyczno-towarzyskiego. Dzięki licytacji ofiarowanych przedmiotów, udało się zebrać pieniądze potrzebne gdyńskiemu hospicjum. W przyszłym roku też będziemy Budzić Wiosnę z kolejną kolekcją i kolejnymi pomysłami.

Skąd pomysł na otworzenie butiku z jedną marką Bunny the Star? Dagmara Sylwester: Z pasji do mody. Ewa Wielochowska: Z potrzeby wprowadzenia ulubionej marki do Trójmiasta. D.S.: Otworzyłyśmy sklep trochę dla siebie. Same kupowałyśmy ubrania Bunny the Star. Dlaczego? Bo są eleganckie, wygodne i uniwersalne. Wiele osób zadawało nam pytania, co to za marka. To nas zainspirowało. Jest co świętować… E.W.: Zdecydowanie tak. Naszym sukcesem jest to, że funkcjonujemy ponad rok, rozwijamy się, a przede wszystkim – nasze klientki bardzo polubiły markę Bunny the Star. Cieszy nas fakt, że aranżacja i styl naszych butików przypadły klientkom do gustu. Taki postawiłyśmy sobie cel na pierwszy rok działalności. 48

MADEMOISELLE / 7/2016

D.S.: Bunny the Star proponuje totalny look – stąd pomysł na nazwę Total Look by Bunny the Star. Projektantki myślą o tym, aby ubrania z poprzednich kolekcji współgrały ze sobą. To kolejny atut tej marki. E.W.: Ale też najwyższa jakość tkanin i perfekcyjne wykończenie ubrań. Jaki styl oferuje Bunny the Star? E.W.: Nieformalnej elegancji. W zależności od łączenia dodatków, możemy nosić te ubrania na mniej lub bardziej oficjalne spotkania do pracy, a także po pracy. D.S.: Stylizacje Bunny the Star pasują zarówno do szpilek, jak i do trampek. E.W.: Trzy słowa określają markę: wygoda, elegancja i uniwersalność. Jest to propozycja dla kobiet, które cieszą się pełnią życia, a w modzie stawiają na najlepszą jakość, kobiecość i wygodę. D.S.: A ponadto Bunny wyprzedza o krok inne firmy, przewiduje trendy. Zauważyłyśmy, że wielu innych projektantów kopiuje ich pomysły. FOT. PIOTR ŻAGIELL

FOT. PIOTR ŻAGIELL

Dlaczego Bunny?



jej MODA/ styl

Torebki Joanny Kruczek – w japońskim stylu Szacunek dla przyrody, niechęć do zbytecznych przedmiotów na rzecz dostrzegania piękna w tych niepozornych – to zasady zaczerpnięte z filozofii zen, które nadal są bardzo aktualne. Stąd inspiracja projektantki torebek Joanny Kruczek, by stworzyć coś pięknego i prostego zarazem. Wynik jej pracy to kolekcja „Japan meets Europe”.

50

MADEMOISELLE / 7/2016

Tworząc stylowe, wiosenne zestawy, warto czerpać inspiracje ze wschodniego stylu, który niewątpliwie jest efektowny, modny i elegancki. Cała kolekcja torebek będących uzupełnieniem takich stylizacji jest dostępna na stronie:

www.joannakruczek.com. www.facebook.com/FabrykaStylu/ www.instagram.com/joannakruczek

FOT. FOTOLIA

Zasady filozofii japońskiej funkcjonowały również w ubiorze Japończyków. Tradycyjnie słowo „kimono” oznaczało „coś do noszenia”, a więc był to ubiór o prostym kroju w kształcie litery „T”, jednak wzory i zdobienia na nim nadawały mu szyku i niepowtarzalnej elegancji. Obecnie japoński styl ubioru (zwłaszcza wśród młodego pokolenia) jest bardzo zróżnicowany i postrzegany w Europie jako ekstrawagancki. Jednak niektóre cechy tego stylu zostają przemycane do naszych rodzimych stylizacji, między innymi w postaci torebek z ostatniej kolekcji Joanny Kruczek. Projektantka zastosowała kolorystykę typową dla Kraju Kwitnącej Wiśni, w którym dominują barwy ziemi: biele, beże, brązy, szarości, czerń, zgaszona zieleń. Aby stylizacja była pełna kolorystycznie z zachowaniem równowagi, warto dodać do całości kolory ognia – synonim życia i energii – czerwień, oranż czy żółć. Modele torebek z kolekcji „Japan meets Europe” mają wyraźne cechy stylu zwanego sweet lolita. To jasne, pastelowe kolory, koronki, urocze sukienki, fryzury i dodatki. Dominujący i podstawowy kolor to róż, który w pastelowym odcieniu idealnie sprawdza się również w modnych biznesowych stylizacjach. Innym, bardzo kobiecym stylem japońskim jest classic lolita. Dominują tu motywy kwiatowe oraz ozdoby głowy – kokardy i kapelusze. Takie stylizacje, utrzymane w beżowych odcieniach i jasnej kolorystyce, są niezwykle kobiece, stonowane i eleganckie.


MAT. PROMOCYJNE

Torebka: Joanna Kruczek, www.joannakruczek.com Zegarek: Doxa, www.classicwatch.com.pl Okulary: Caroline Abram, www.opticcollet.pl Top: H&M Spódnica: SinSay Kurtka: Chanel Buty: Taylor Says

MAT. PROMOCYJNE

Torebka: Joanna Kruczek, www.joannakruczek.com Narzutka: Top Secret Broszka: Venis,www.venis.pl Spodnie: C&A Kapelusz: H&M Buty: Alexander McQueen

Torebka: Joanna Kruczek, www.joannakruczek.com Naszyjnik: Venis, www.venis.pl Spodnie: Quiosque Kimono: www.withchic.com Buty: Dolce & Gabbana Perfum: Victoria’s Secret

Torebka: Joanna Kruczek, www.joannakruczek.com Bransoletka: Venis, www.venis.pl Naszyjnik: Venis, www.venis.pl Sukienka: C&A Marynarka: Zara Buty: Dolce & Gabbana Perfum: Chanel

MAT. PROMOCYJNE

MAT. PROMOCYJNE

Torebka: Joanna Kruczek, www.joannakruczek.com Bransoletka: Venis, www.venis.pl Buty: www.zalando.pl Pomadka: La Luxe, www.laluxeparis.eu Sukienka: Pretty Girl Żakiet: Dior Buty: Louboutin Perfum: New Look

MAT. PROMOCYJNE

MAT. PROMOCYJNE

Torebka: Joanna Kruczek, www.joannakruczek.com Bransoletka: Venis, www.venis.pl Zegarek: Lorus, www.loruswatches.pl Sukienka: Mohito Marynarka: Dolce & Gabbana Buty: Giambattista Valli

MADEMOISELLE / 7/2016

51


jej DESIGN/ wnętrza

Przywitanie z Afryką – aranżacja pełna etnicznych akcentów Ciągnąca się aż po horyzont Sahara, misterne wzory spękanej ziemi spragnionej wody, feeria barw marokańskich straganów wypełnionych gwarem i intensywnym aromatem przypraw, bezkres sawanny i niczym nie zmącony nurt Zambezi. Odkryj swoją wewnętrzną dziką naturę i poczuj klimat odległych podróży, nie wychodząc z domu.

52

Home&you furbby poszewka 55 zł

Home&you ziggi koc 99 zł

Home&you zeberro poszewka 39 zł

Afryka inspiruje designerów. Zwierzęce wzory, motywy plemienne, wszystkie odcienie ziemi przełamane kontrastującymi, intensywnymi barwami. To w skrócie przepis na egzotyczne wnętrze, w którym tradycja podróżniczych ekspedycji spotyka się z ponadczasowym wzornictwem.

Afryka nie zna kompromisów, nie uznaje półśrodków. Nie można w niej być „trochę” albo „jakby”. Mocne kontrasty, intensywne barwy i różnorodne faktury – tym afrykańskie wnętrza witają swoich gości już od progu. Obecność dodatków dekoracyjnych zawdzięczamy odkryw-

com tego pełnego tajemnic kontynentu, którzy, zafascynowani afrykańską kulturą, zaczęli przywozić do Europy cenne przedmioty. Liczne wyprawy, które stały się modne pod koniec XIX wieku, zaowocowały wnętrzarskim eklektyzmem z nutą art deco, który inspiruje do dziś.

Home&you latbricks lampa 149 zł

Home&you oro szafka 69 zł

Home&you hedera patera 59 zł

MADEMOISELLE / 7/2016


Home&you ninio figurka 55 zł

Home&you sierra figurka 79 zł

Home&you elephantos zegar 79 zł

Kolor!

W końcu oryginalne dodatki wymagają odpowiedniej oprawy. Dobrym zwyczajem są eksperymenty z oświetleniem. Czasami wystarczy kilka niewielkich punktów świetlnych, aby nasze wnętrze nabrało zupełnie nowego wyglądu.

Diabeł ponoć tkwi w szczegółach…

Tu nie ma miejsca na niedopowiedzenia. – Afryka charakteryzuje się mocnymi doznaniami kolorystycznymi, które stanowią intrygującą harmonię z całą paletą brązów i beżów. Zacznij od podstaw, czyli od koloru ścian. Postaw na intensywne pigmenty z charakterem. Jeśli obawiasz się, że kolor ścian zdominuje przestrzeń, możesz skontrastować go z jasnobeżowymi tekstyliami: zasłonami, narzutą na sofę, poszewkami. Taki zabieg nada wnętrzu szlachetności – podkreśla Hanna Maruta, główny stylista marki home&you.

Pamiątki z wyprawy

W naszych wnętrzach najczęściej można je podzielić na trzy rodzaje: naturalne, centralne – usytuowane na środku pomieszczenia – oraz jedno boczne, np. w postaci lampy stojącej. W stylu afrykańskim światło odgrywa znaczącą rolę.

Tak najczęściej można zdefiniować charakter dodatków w stylu afrykańskim. Hebanowe figurki, misternie zdobione misy, połyskujące wazony, szkatułki wykończone ornamentami. To również zdjęcia z podróży, oprawione w ramki na zdjęcia kojarzące się ze stylem kolonialnym. We wnętrzach w stylu afrykańskim obowiązuje jedna zasada – brak zasad. Tutaj naprawdę można sobie pozwolić na wiele i kwestia przepychu absolutnie nie stanowi żadnego problemu. Pamiętajmy, aby wnętrze intrygowało i, niczym odległy afrykański ląd, zachęcało do lepszego poznania właścicieli.

Home&you wild szkatulka 49 zł

Home&you zebra scierka 15 zł

Źródła światła

…a piękno kryje się w detalu. Afryka składa się z miliona pierwiastków, czasami sprzecznych, które współtworzą nietuzinkową mieszankę kolorów, wzorów, kształtów i deseni. Ta oddziałująca na zmysły mieszanka powinna mieć swoje odbicie w wystroju wnętrza. Zadbajmy o to, aby wyeksponować detale, które zdefiniują przestrzeń. Czasami może to być zwierzęcy print na poduszce, który powtórzymy w kilku innych elementach dekoracyjnych, albo oryginalna lampa nawiązująca do tradycyjnego afrykańskiego wzornictwa. Więcej inspiracji znajdziesz na stronie www.home-you.com/pl/.

Home&you aroso swiecznik 25 zł MADEMOISELLE / 7/2016

53


jej DESIGN/ wnętrza

Eksperymenty z dobrym wzornictwem – kuchnia w wersji modern Tak jak odmienia się kolor przybrania koron drzew, podobnie zmienia się repertuar w naszej kuchni – nie tylko kulinarny, ale też jej sezonowy wystrój. Wraz z końcem wakacji paletę letnich barw wymieniamy na ciepłe odcienie jesieni.

54

Home&you autumn trees fartuch 39 zł

Home&you autumn trees kpl 2 scierek 25 zł

Home&you laufetto serweta 39 zł

Brązowy, pomarańczowy i żółty jak co roku pozostają sztandarową tonacją złotej pory roku. To jednak nie oznacza, że mamy rezygnować z innych kolorów. W tym sezonie jesień wypełnią również pastele, które skutecznie złagodzą naszą tęsknotę za letnimi promieniami słońca. Najprostszym krokiem, aby przebrać

swoją kuchnię w kostium Pani Jesieni, jest dobranie drobnych akcesoriów w postaci ściereczek czy pojemników na produkty spożywcze. – W zależności od tego, w jakim stylu urządzona jest Twoja kuchnia, wybieraj jednokolorowe produkty lub te wzorzyste i wesołe. Gładkie, pastelowe pojemniki możesz łączyć z szarościami

i naturalnym drewnem. Natomiast jeśli styl Twojej kuchni jest wystarczająco neutralny, możesz pozwolić sobie na większą różnorodność faktur i wzorów. Tutaj czekają Cię motywy kolorowych liści, drzew oraz całej leśnej elity – sówek, lisów, ptaków i wiewiórek. Znajdziesz je nie tylko na ceramice, lecz również na tekstyliach.

Home&you wisdom fililżanka 25 zł

Home&you wisdom czajniczek 45 zł

Home&you owl fondue 45 zł

MADEMOISELLE / 7/2016


Home&you fox kpl. 20 serwetki 9,50 zł

Home&you wisdom kpl. scierek 29 zł

Home&you wisdom fartuch 39 zł

Fartuchy, obrusy, bieżniki i poduszki na krzesła zapewnią Twoim stylistycznym zabiegom miękkie lądowanie wśród drobnych symboli jesieni – radzi Hanna Maruta, główny stylista marki home&you. Nie zapominaj również o podjęciu walki z jesienną chandrą poprzez podawanie ciepłych aromatycznych napojów. Aby wzmocnić efekt podniesienia na duchu

po pożegnaniu lata, podaj parującą kawę lub owocową herbatę w jednym z sowich kubków. Rude, duże kubki rozweselą w niejeden deszczowy dzień. W razie skrajnej szarugi miej pod ręką pojemnik-sowę do zadań specjalnych. Ukryj w nim domowe ciastka na czarną godzinę lub swoje ulubione cukierki. Przy wybieraniu jesiennych dodatków do

Twojej kuchni kieruj się przede wszystkim dobrym humorem. To w nim ukryta jest recepta na cudowną, polską złotą jesień.

Home&you pater feuille patera 99 zł

Home&you squirrel zaparzacz 21 zł

Home&you fox kubek 23 zł

Home&you avitium patera 69 zł

Home&you pojemnik 59 zł

Home&you kpl. przyprawnikow 19 zł

W poszukiwaniu innych inspiracji, odwiedź stronę www.home-you.com/pl/.

MADEMOISELLE / 7/2016

55


jej DESIGN/ Hanlo

Hanlo – własny dom w zasięgu ręki Dom zapewnia poczucie pewności jutra i zdrową, naturalną stabilizację, której wszyscy tak bardzo potrzebujemy. Wbrew pozorom, spełnianie marzeń o posiadaniu własnego domu nie musi być utopią. Najlepszym tego dowodem jest oferta firmy Hanlo, dzięki której zdecydowanie łatwiej jest przeobrazić plany w rzeczywistość.

JAK ZACZĄĆ…? Aby się przekonać, że rozwiązania proponowane przez firmę Hanlo są trwałe, niezawodne i godne zaufania, wystarczy odwiedzić dom modelowy w Jagatowie, nieopodal obwodnicy Trójmiasta. Po wcześniejszym umówieniu się można również obejrzeć zrealizowane już inwestycje w Gdańsku, Pruszczu Gdańskim, Tczewie czy Ustce. Konsultanci firmy Hanlo z przyjemnością odpowiedzą na wszelkie pytania i rozwieją ewentualne wątpliwości. Warto wspomnieć, że wysoką jakość domów potwierdza członkostwo w Związku Ochrony Jakości Niemieckich Domów Gotowych. Długoletnia gwarancja (30 lat) i rękojmia (5 lat) są dowodem, że firma Hanlo nie uznaje kompromisów w zakresie jakości swoich wyrobów.

WSPARCIE OD PIERWSZEJ WIZYTY Droga do osiągnięcia celu, jakim jest posiadanie własnego domu, może się wydawać skomplikowana. W końcu nie każdy musi być specjalistą w zakresie budownictwa. Jednak klienci firmy Hanlo już od pierwszej wizyty mogą liczyć na wydatne wsparcie, i to niemal w każdym zakresie. 56

MADEMOISELLE / 7/2016

Architekci zaproponują najkorzystniejsze rozwiązania, również z uwzględnieniem wielkości działki i zasobów finansowych. Ich usługi są wliczone w cenę inwestycji. Z kolei doradcy finansowi pomogą określić zakres zasobów własnych i poszukają optymalnej opcji kredytowania. Firma Hanlo będzie również służyć wsparciem przy uzyskaniu pozwolenia na budowę, doboru geodetów, geologów i kierowników budów. To samo dotyczy odbioru podwykonawczego czy wizji lokalnej działki budowlanej. Nie trzeba zatem znać się na budownictwie, aby rozpocząć wznoszenie własnego domu. Wystarczy zaufać specjalistom z firmy Hanlo!

MOŻNA SZYBCIEJ! Inwestycje zrealizowane przez firmę Hanlo są dowodem na to, że budowa domu nie musi być procesem rozciągniętym w czasie na wiele miesięcy. Jak to możliwe? W miejscowości Freiwalde, 40 km na południe od Berliner Ring – w nowoczesnej, całkowicie zautomatyzowanej fabryce – powstają gotowe komponenty domów modułowych z wysokiej jakości materiałów. Sama produkcja jest prowadzona z zachowaniem najbardziej rygorystycznych standardów. Następnie gotowe komponenty są przewożone

wprost na działkę inwestora, gdzie czeka już ekipa montażowa Hanlo wraz z kierownikiem budowy. Jak mogło się przekonać już ponad 30 klientów tej firmy w Polsce, montaż przebiega niezwykle sprawnie i solidnie. W ciągu zaledwie jednego dnia jest możliwe zamknięcie powierzchni parteru i wzniesienie konturów całego domu. Własny dom w dwa lub trzy dni? Tak, to możliwe!

CEL DO OSIĄGNIĘCIA Każdy cel można osiągnąć, jeśli mamy do dyspozycji właściwych doradców i specjalistów. Wybierając kompleksowe usługi firmy Hanlo, zyskujemy gwarancję, że nasz wymarzony dom jest naprawdę w zasięgu ręki. I to szybciej i sprawniej niż można by przypuszczać! Wystarczy odpowiednie wsparcie oraz fachowa pomoc. Warto dołączyć do tysięcy zadowolonych klientów w Polsce, Norwegii i Niemczech, którzy na co dzień cieszą się z własnego domu wzniesionego z firmą Hanlo. Szczegółowe informacje na temat oferty firmy Hanlo można uzyskać, odwiedzając stronę internetową www.hanlo.pl.



jej KOLPORTAŻ/

SALONY FRYZJERSKO-KOSMETYCZNE Abacosun – Instytut Urody – Gdynia, ul. Wielkopolska 168 Abacosun Instytut Urody – Gdańsk, ul. Partyzantów 3 Aisa – Salon Fryzjerski – Gdynia, ul. Nowowiczlińska 35 Akademia Urody Olimp – Gdynia, ul. Cechowa 15 Aleksandra Cosmetique Coiffeur – Gdańsk, ul. Szafarnia 11 Amber Beauty Klinika – Gdańsk, ul. Myśliwska 17A Art Studio – Gdynia, ul. Świętojańska 65/9 Asmida. Fryzjerstwo kreatywne. Adas A. – Gdańsk, ul. Konrada Wallenroda 11A Atelier Andre – Gdańsk, ul. Świętokrzyska 58 Atelier Fryzjerskie Brzozowski Paweł – Gdynia, ul. Kornela Makuszyńskiego 18 Atelier Fryzjerskie Edith Edyta Nowotyńska – Gdynia, ul. Zygmunta Horyda 4 Aura – Gdańsk, ul. Toruńska 15 Barbershop – Gdańsk, ul. Garncarska 7/8/9 Beauty Box Hair&Spa – Sopot, ul. Jana III Sobieskiego 2/1 Beauty Buffet – Gdynia, ul. Wrocławska 57 Belleza – Gdańsk, ul. Leśna 1 Bellezza Studio – Gdańsk, ul. Władysława Cieszyńskiego 1C Bellezza Włoskie Salony Fryzjerstwa – Gdańsk, ul. Politechniczna 10/1 Blue Sun – Gdańsk, ul. Konstantego Bergiela 4A/16 Bogna Hair Design – Gdańsk, ul. Szeroka 18/19 Camille Albane Paris – Gdańsk, Centrum Handlowe Madison Capelli Akademia Fryzur – Gdańsk, ul. S. Skarżyńskiego 3/1 Club Fryzjerski Alternative – Gdańsk, al. Grunwaldzka 471 Dagmara Król – Gdynia, ul. Starowiejska 41–43 (budynek Atrium) Dalia 1 – Gdańsk, ul. Kołobrzeska 24A Dalia 2 – Gdańsk, ul. Kartuska 33 Dalia 3 – Gdańsk, ul. Stanisława Wyspiańskiego 30 Dan Sebastian – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Dariusz Degowski – Salon Fryzjerstwa Artystycznego – Gdańsk, ul. Jana Heweliusza 31 Delux Hair Studio Robert Terefenko – Gdańsk, Centrum Handlowe Matarnia Dolce Vita Instytut Piękna – Gdynia, Skwer Tadeusza Kościuszki 18 Dorota – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Dreams Salon Fryzur – Gdańsk, ul. Leopolda Okulickiego 2B/9 Eco Salon Urody Styl – Gdynia, ul. Warszawska 20 En Vogue – Perfect Hair – Gdańsk, al. Grunwaldzka 79/81 Excellentq – Loreal Expert – Gdańsk, ul. Jana Heweliusza 19 Geometria Perfect Hair – Gdańsk, Młyńska 9/11C, lok. 2 Gracja – Gdańsk, ul. Startowa 8 Hair Studio Anna Machała – Sopot, al. Niepodległości 648/1 Hair Studio Robert Terefenko – Gdańsk, Centrum Handlowe Osowa Hb Honorata Brodowska – Gdynia, ul. Gryfa Pomorskiego 52U/13 Instytut Urody Agata Partyka – Gdynia, ul. Strzelców 1/4 Jacques Andre Hair & Spa – Gdańsk, Galeria Bałtycka Jacques Andre Hair & Spa – Gdańsk, C.H. Madison Jacques Andre Hair & Spa – Gdańsk, ul. Elżbietańska 9/10 Jacques Andre Hair & Spa – Gdynia, ul. Kazimierza Górskiego 2 Justine – Gdynia, ul. Zygmunta Augusta 6/81 Jz-Salon Fryzjerski – Sopot, ul. Stanisława Fiszera 3 Kelo-Design – Gdynia, ul. Wielkokacka 15 Klips – Gdańsk, ul. Bolesława Krzywoustego 24B Klips Aneta Dolna – Gdańsk, ul. Ronalda Amundsena 7A Koseda – Sopot, ul. Grunwaldzka 44 La Beaute – Sopot, ul. Fryderyka Chopina 43 La Ines – Gdynia, ul. Starowiejska 41–43 La Perla - Edyta Momot – Gdynia, ul. Harcerska 5 La Tete – Sopot, al. Niepodległości 765A Luxis – Gdynia, al. Legionów 112B Macias – Gdańsk, ul. Kielnieńska 183 Manicure Express – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Maryla – Gdańsk, ul. Jagiellońska 2 Maska – Gdańsk, ul. Staropolska 32 (Centrum Kowale) Mathias Hair Design – Gdynia, ul. Antoniego Abrahama 74 Mawiderm – Gdańsk, ul. Chmielna 101/102 Medium – Gdynia, ul. Poziomkowa 9 Natura – Gdynia, ul. Waleriana Szefki 9D Nayla – Gdynia, ul. Parkowa 6 O’la – Gdynia, Centrum Handlowe Szperk O’la – Gdynia, ul. Damroki 12 Olivia – Gdynia, ul. Kielecka 105 Perfect Hair – Gdańsk, ul. Wały Jagiellońskie 8 (box 12) Pinky Studio – Gdańsk, ul. Wilanowska 4 Piotr Pieper & Przemysław Wołowczyk – Gdańsk, ul. Zeusa 82, lok. U4 Plus Dla Urody – Gdańsk, ul. Kazimierza Sosnkowskiego 1A Point – Gdańsk, al. Grunwaldzka 57 Privé Beauty & Hair – Gdańsk, ul. Rajska 1/5FG Quiris – Gdańsk, ul. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego 12 R. Smarz Professional Hair – Gdańsk, ul. Wajdeloty 7 Retro Atelier Wiesława Horn – Gdańsk, ul. Stanisława Wyspiańskiego 20/2 Salon Aranżer – Gdynia, al. Zwycięstwa 241/4 Salon Atut – Gdynia, al. Zwycięstwa 100 Salon Brański – Gdynia, al. Zwycięstwa 245/14 Salon COCO – Gdynia, ul. Szefki 2E Salon Elfram – Rumia, ul. Abrahama 10/4 Salon Fryzjerski „Iwona” – Sopot, al. Niepodległości 801 Salon Fryzjerski Antonio – Gdynia, ul. Jana Kilińskiego 8 Salon Fryzjerski Daga – Gdańsk, ul. Startowa 2A Salon Halina – Sopot, al. Niepodległości 756 Salonik Fryzjersko-Kosmetyczny – Gdańsk, ul. Obrońców Wybrzeża 23 Salony Urody Le Sourire – Gdynia, ul. Bosmańska 118 Simona – Gdynia, ul. Zofii Nałkowskiej 22/3 Studio Anny Lisewskiej & Instytut Urody Dermatica – Gdynia, ul. Cechowa 21 Studio Effect – Gdynia, ul. Starowiejska 41–43/9 Studio Expert – Sopot, al. Niepodległości 747 Studio Fryzur X – Gdańsk, ul. Obrońców Wybrzeża 4B Studio Hanny Zyguła – Gdynia, ul. Żwirki I Wigury 7 Studio Kosmetyczne Feniks – Gdańsk, ul. Świętojańska 66 Studio Retro Fryzjerstwo Kreatywne – Gdańsk, ul. Słowackiego 35 Studio Urody Ewa M – Gdynia, ul. Antoniego Abrahama 18 Studio Urody Look – Gdynia, ul. Leona Staniszewskiego 15/3 Styl – Gdynia, ul. Jana Brzechwy 7 Styl Salon Kosmetyczny & Fryzjerski & Perfumeria – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 46 Sztuka Czesania Ikona – Gdańsk, al. Jana Pawła II 6F/2 Trendy Hair Fashion – Gdańsk, ul. Do Studzienki 7/2 Trendy Hair Fashion – Gdańsk, ul. Pańska 9/11 Underground Fryzjerstwo Kreatywne – Gdańsk, ul. Letnia 9 Venus – Gdańsk, ul. Powroźnicza 19 Wella Design – Gdańsk, ul. Bolesława Chrobrego 71 SALONY SOLARYJNE Miami – Gdynia, ul. Żwirki i Wigury 7/9 Sun City – Gdańsk, al. Grunwaldzka 158/1 Sun City – Gdańsk, ul. Kartuska 195A GABINETY SPECJALISTYCZNE Akademia Skutecznej Diety – Gdańsk, CH Manhattan Akademia Skutecznej Diety – Gdynia, ul. Starowiejska 41–43/31 Centrum Dermatologii Laserowej Epi Centrum – Gdańsk, ul. Pniewskiego 3 Centrum Rehabilitacji – Gdynia, al. Zwycięstwa 255 Centrum Okulistyczne Artlife – Gdańsk, ul. Obrońców Wybrzeża 23 Centrum Okulistyczne BLIKPOL – Sopot, ul. Haffnera 6

58

MADEMOISELLE / 7/2016

Clinica Medica – Gdynia, ul. Mireckiego 11 Dentico Jowita Żebrowska-Zakrzewska – Gdańsk, ul. Kołobrzeska 5/7 Impladent – Gdańsk, ul. Kartuska 312 Impladent – Kowale, ul. Andromedy 3 Invicta – Gdańsk, Centrum Handlowe Madison Kabata – Medycyna Rodzinna – Gdańsk, ul. Mickiewicza 20A Klinika Leczenia Niepłodności InviMed – Gdynia, ul. 10 Lutego 16 Klub Zdrowego Stylu Życia – Gdynia, ul. 10 lutego 7 Laguna Medical – Gdynia, Plac Kaszubski 1 Mała Klinika – Gdańsk, ul. Jacka Malczewskiego 51 Mój Dietetyk – Gdynia, ul. Armii Krajowej 8–41 (w Przychodni Vip-Med) Nawrocki Clinic – Gdańsk, ul. Czarny Dwór 10/34 Ogród Zdrowia – Sopot. al. Niepodległości 647/1 Perfect Medica – Gdańsk, ul. Kołobrzeska 63D Perfect Smile – Gdańsk, ul. Noskowskiego 17 Polmed – Gdańsk, Centrum Handlowe Manhattan Poradnia Dietetyczna Medicago – Gdynia, ul. Starowiejska 24/5 Prodent Dentysta – Gdańsk, ul. Słonimskiego 1 Projekt Uśmiech – Gdańsk, ul. Partyzantów 76 Victoria Clinic – Gdańsk, ul. Jaśkowa Dolina 57 Vivadental – Gdańsk, al. Zwycięstwa 48 GABINETY MEDYCYNY ESTETYCZNEJ I CHIRURGII PLASTYCZNEJ Allure Institute – Gdynia, al. Zwycięstwa 241/7 Beauty Derm Spa – Gdańsk, ul. Kapliczna 30 Beauty Derm Spa – Gdynia, ul. Świętojańska 133 Centrum Medyczne Dr Kubik – Gdynia, ul. Antoniego Hryniewickiego 6 Centrum Pięknego Ciała – Sopot, ul. Jagiełły 4 Centrum Zdrowia i Rehab. Mercury – Gdynia, ul. Skwer Kościuszki 15 Dr Pernak – Gdańsk, al. Grunwaldzka 549 Gabinet Beautiful Skin – Gdynia, ul. Świętojańska 57 Holistic Clinic – Gdynia, al. Zwycięstwa 241/6 Instytut Kosmetyczny Evis – Gdańsk, al. Zwycięstwa 52 SmileClinic – Gdańsk, ul. Szymanowskiego 2 Spameed Klinika Zdrowia i Urody – Gdańsk, ul. Wały Piastowskie 1 HOTELE Amber Tower – Gdańsk, ul. Szafarnia 10 Astor – Jastrzębia Góra, ul. Rozewska 38 Best Western Bonum Hotel*** – Gdańsk, ul. Sierocka 3 Best Western Plus Arkon Park Hotel*** – Gdańsk, ul. Śląska 10 Best Western Villa Aqua Hotel – Sopot, ul. Zamkowa Góra 35 Dobry Hotel – Gdańsk, al. Grunwaldzka 413 Dworek Admirał – Sopot, ul. Powstańców Warszawy 80 Dwór Oliwski – Gdańsk, ul. Bytowska 4 Dwór Prawdzica – Gdańsk, ul. Piastowska 198 Tandoor House – Sopot, ul. Ogrodowa 2 Galion – Gdańsk, ul. Stogi 20 Golden Tulip – Gdańsk, ul. Piastowska 160 Grand Cru – Gdańsk, ul. Rycerska 11–12 Holland House – Gdańsk, ul Długi Targ 33/34 Hotel Almond – Gdańsk, ul. Toruńska 12 Hotel Aquarius Spa – Kołobrzeg, ul. Kasprowicza 24 Hotel Bursztyn – Sopot, ul. Emilii Plater 19 Hotel Delfin – Dąbki, ul. Darłowska 15 Hotel Europa – Sopot, al. Niepodległości 766 Hotel Flaming – Sopot, ul. Emilii Plater 12 Hotel Gdańsk – Gdańsk, ul. Szafarnia 9 Hotel Grzybowski Młyn – Wąglikowice, ul. Grzybowski Młyn 10A Hotel Haffner – Sopot, ul. Haffnera 59 Hotel Hanza – Gdańsk, ul. Tokarska 6 Hotel Hilton – Gdańsk, ul. Targ Rybny 1 Hotel Kozi Gród – Pomlewo k. Gdańska, ul. Leśników 3 Hotel Królewski – Gdańsk, ul. Ołowianka 1 Hotel Kuracyjny – Gdynia, al. Zwycięstwa 255 Hotel Marina Club – Gietrzwałd, Siła 100 k/Olsztyna Hotel Miramar – Sopot, ul. Zamkowa Góra 25 Hotel Opera – Sopot, ul. Stanisława Moniuszki 10 Hotel Orla Skała – Szklarska Poręba, ul. Orla Skała 2 Hotel Ostrzyce & Spa – Ostrzyce, ul. Bukowa 4 Hotel Rezydent – pl. Konstytucji 3 Maja 3 Hotel Różany Gaj – Gdynia, ul. Józefa Korzeniowskiego 19D Hotel Sadova – Gdańsk, ul. Łąkowa 60 Hotel Vestina – Wisła, ul. Malinka 25 Hotel Villa Baltica – Sopot, ul. Emili Plater 1 Hotel w Zamku – Bytów, ul. Zamkowa 2 Hotel Zamek Neptun – Łeba, ul. Sosnowa 1 Mała Anglia – Sopot, ul. Grunwaldzka 94 Mera Spa Hotel – Sopot, ul. Bitwy Pod Płowcami 59 Novotel Gdańsk Marina – Gdańsk, ul. Jelitkowska 20 Pensjonat Wanda – Sopot, ul. Poniatowskiego 7 Pensjonat Wichrowe Wzgórze – Chmielno, ul. Wichrowe Wzgórze 13 Sofitel Grand Sopot – Sopot, ul. Powstańców Warszawy 12-14 Sheraton Sopot Spa – Sopot, ul. Powstańców Warszawy 10 Villa Polanica – Polanica Zdrój, ul. Matuszewskiego 8 Villa Sedan – Sopot, ul. Pułaskiego 18–20 Villa Sentoza – Sopot, ul Grunwaldzka 89 Villa Verdi Pleasure & Spa – Łeba, ul. Obrońców Westerplatte 20 Willa Marea – Sopot, ul. Bolesława Chrobrego 38 KAWIARNIE/RESTAURACJE Alt Cafe – Gdynia, ul. Legionów 112F/1 Amici – Sopot, ul. 3 Maja Avocado Fusion – Sopot, Plac Zdrojowy 1 Bacio di Caffè – Sopot, ul. Ogrodowa 2/1 Bar Leniwa Baba – Gdynia, ul. Świętojańska 52 Bar Marilyn – Straszyn, ul. Starogardzka 42 Barracuda – Gdynia, Bulwar Nadmorski im. F. Nowowiejskiego 10 Bazar Smaków – Gdańsk, al. Grunwaldzka 411 Biały Królik – Gdynia, ul. Folwarczna 2 Błękitny Pudel – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 53 Britannica Steakhouse – Gdynia, al. Zwycięstwa 255 Cafe Ferber – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 48 Cafe Klaps – Gdynia, ul. Wybickiego 3 Cafe Mariola – Gdynia, ul. Bolesława Prusa 24 Cafe Mariola – Gdynia, ul. R. Traugutta 2 Cafe W – Gdańsk, Centrum Handlowe Manhattan Caffe Anioł – Gdynia, ul. Kilińskiego 6 Carte d’Or – Gdynia, Centrum Riviera Coco Restaurant – Gdynia, ul. Waszyngtona 21 Como Ristorante – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Contrast Cafe – Gdynia, Bulwar Nadmorski Corner Cafe – Gdynia, ul. Świętojańska 78A Corner Cafe – Gdańsk, plac Solidarności 1 Costa Coffee – Centrum Handlowe Matarnia Costa Coffee – Gdańsk, C.H. Madison Costa Coffee – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Costa Coffee – Gdynia, Centrum Riviera Cozzi – Gdynia, ul. Władysława IV 49 Cukiernia Delicje – Gdynia, Centrum Riviera Cukiernia Fajne Baby – Gdynia, ul. Świętojańska 82 Del Mar – Gdynia, ul. Bulwar Szwedzki Dom Czekolady – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Dwa w Jednym – Gdynia, al. Armii Krajowej 21 Eliksir cocktail bar & restaurant – Gdańsk, ul. Hemara 1 Eureka – Gdynia, al. Zwycięstwa 96/98 Familia Marco Polo – Sopot, Grunwaldzka 25 Gelato Magia – Gdańsk, Galeria Bałtycka Gessler Restauracja ,,u Kucharzy’’ – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 60

Gianni – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 63 Good Morning Vietnam – Gdynia, ul. Świętojańska 83 Image – Sopot, al. Grunwaldzka 8/10 Jack’s Bar & Restaurant – Gdynia, al. Zwycięstwa 243 Kawiarnia W Starym Kadrze – Gdańsk, ul. Grobla I 3/4 Kucharia – Gdańsk, ul. Słonimskiego 6 La Vita – Sopot, ul. Bohaterów Monte Casino 63 La Bagatela – Sopot, ul. Tadeusza Kościuszki 14 (Nowe Centrum Sopotu) Le Bonjour – Gdynia, ul. Świętojańska 62 Lilli’s Coffee Cake – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Lilli’s Coffee Cake – Gdynia, ul. Waszyngtona 21 Loveat – Gdynia, ul. Świętojańska 107 Lula Food & Drink – Gdańsk, ul. Norwida 4 (Garnizon, budynek Gamma) Malika – Gdynia, ul. Świętojańska 69 Mariaszek – Gdynia, ul. Spółdzielcza 1 Mercado – Gdańsk, ul. Partyzantów 8/104 Mesa – Sopot, ul. Hestii 3 Modern Cafe – Centrum Handlowe Matarnia Mount Blanc – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 63 Morska – Sopot, ul. Morska 9 Moshi Moshi Sushi – Gdynia, ul. Jerzego Waszyngtona 21 Mount Blanc – Gdynia, Centrum Riviera Nabogato Sushi Bar – Gdynia, ul. Świętojańska 95 Ogniem I Piecem – Gdynia, ul. Świętojańska 87 Otwarta Galeria Smaku – Gdańsk, ul. Słonimskiego 6 Panorama – Gdańsk, ul. Wały Piastowskie 1 Panorama – Gdynia, al. Mickiewicza 1/3 Paradise Ice Caffe – Gdynia, Centrum Riviera Piaskownica – Sopot, ul. Powstańców Warszawy 88 Pick&Roll Club – Sopot, ul. Zamkowa Góra 3–5 Pierogarnia U Dzika – Gdańsk, ul. Piwna 59/60 Pijalnia Czekolady Czekoladowy Młyn – Gdańsk, ul. Na Piaskach 1 Pijalnia Czekolady E. Wedel 1851 – Gdańsk, Galeria Bałtycka Pijalnia Soków Pesca Fresca – Gdańsk, Centrum Handlowe Manhattan Pinokio – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 45 Piwiarnia Warka – Gdynia, ul. Abrahama 64 Pizzeria Mąka I Kawa – Gdynia, ul. Świętojańska 65 Pobitegary – Gdańsk, ul. Bitwy Oliwskiej 34 Pociąg do... Kawa i Bajgle – Sopot, ul. Tadeusza Kościuszki 14 (Nowe Centrum Sopotu) Pomarańczowa Plaża – Sopot, ul. Emilii Plater 19 Projekt 36 – Sopot, ul. Obrońców Westerplatte 36A Pueblo – Gdańsk, ul. Kołodziejska 4 Restauracja Aqua – Sopot, ul. Zamkowa Góra 35 Restauracja Filiżanka i Kubek – Sopot, ul. Emilii Plater 12 Restauracja Żuraw – Gdańsk, ul. Długie Pobrzeże 32 Restauracja Toscana – Sopot, al. Grunwaldzka 27 Ritz – Gdańsk, ul. Szafarnia 6 Rucola – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 53 Sushi 77 – Gdańsk, ul. Długie Pobrzeże 30 Sopoteka – Sopot, ul. Kościuszki 14 Stacja Sopot – Sopot, ul. Władysława Jagiełły 3/1 Star Texan – Sopot, al. Grunwaldzka 89 Starbucks – Gdynia, Centrum Riviera Szafarnia 10 – Gdańsk, ul. Szafarnia 10 Thai Thai (Hotel Bajon) – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 63 The Mexican – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 54 Tom’s Diner – Gdynia, ul. Świętojańska 47 Trio – Gdynia, ul. Starowiejska 29/35 Tu’gether – Sopot, ul. Grunwaldzka 65 U Przyjaciół – Sopot, ul. Polna 55 UMAM – Gdańsk, ul. Hemara 2 UMAM Marina – Gdańsk, ul. Szafarnia 9 Unique Club – Sopot, Plac Zdrojowy 1 White Marlin – Sopot, ul. Wojska Polskiego 1 Winne Grono – Gdańsk, ul. M. Kopernika 17 Zielony Rower – Gdynia, al. Marszałka Józefa Piłsudskiego 32 SALONY ODNOWY Arkadia SPA – Gdańsk, ul. Na Piaskach 4 Beautiful You Centrum Urody – Gdynia, ul. Abrahama 47/2 Centrum Odnowy – Gdynia al. Zwycięstwa 255 Day Spa Vita O – Gdynia, ul. Antoniego Abrahama 11 Kokopi Medi-Spa – Gdynia, ul. Powstania Styczniowego 22/2 Mana Day Spa – Gdynia, ul. Żwirki i Wigury 2A OXO Luxury Spa – Sopot, ul. Grunwaldzka 96 (w Hotelu Mała Anglia) Petite Perle – Gdańsk, ul. Beniowskiego 51 Quadrille Conference & Spa – Gdynia, ul. Folwarczna 2 Salon Firmowy Anna Pikura – Gdynia, ul. Świętojańska 81 Spa Wellness – Gdynia, al. Zwycięstwa 255 Yasumi Spa – Gdańsk, ul. Kminkowa 2/1 KLUBY FITNESS I SIŁOWNIE Adrenaline Gym – Gdańsk, ul. Słowackiego 1 Aquarius Fitness & Wellness – Gdańsk, ul. Noskowskiego 17B Aquastacja – Gdańsk, al. Grunwaldzka 411 Centrum Pilates i Joga – Gdynia, ul. Starowiejska 54/3 Cross Fit Trójmiasto – Sopot, ul. 3 Maja 69C Elite Gym – Sopot, ul. Boheterów Monte Cassino 55-57 Fit Stacja – Gdańsk, al. Grunwaldzka 411 Fitness Authority – Gdańsk, al. Grunwaldzka 229 Fitness Klub Spójnia – Gdańsk, ul. Słowackiego 4 Good Luck Club – Gdańsk, ul. Orzechowa 7 My Gym – Gdańsk, Galeria Bałtycka Premium Fitness & Gym – Gdańsk, ul. Cienista 30 Sheraton Fitness – Sopot, ul. Powstańców Warszawy 10 (w Hotelu Sheraton) Tiger Gym – Gdańsk, al. Grunwaldzka 82 Tiger Gym – Gdańsk, Centrum Handlowe Manhattan Tiger Gym – Gdańsk, ul. Przywidzka 7 (Rental Park) Tiger Gym – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Tiger Gym Chełm – Gdańsk, ul. Władysława Cieszyńskiego 1 SKLEPY I BUTIKI Apia – Gdańsk, Galeria Bałtycka Betty Barclay – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Bryloownia – Gdynia, Centrum Handlowe Klif By Insomnia – Gdynia, ul. Świętojańska 104 By o la la…! – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Czas na Herbatę – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Douglas – Gdańsk, Alfa Centrum Douglas – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Douglas – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Douglas – Gdynia, ul. Świętojańska 53 Elizabeth Suknie Ślubne – Gdynia, ul. Świętojańska 116 ELSKA Polscy Projektanci Mody – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Fabryka Sukienek – Sopot, ul. Grunwaldzka 60 Fratelli – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Galeria Rajstop Christelle – Gdynia, ul. Świętojańska 57 Galeria Rajstop Christelle – Gdynia, ul. Świętojańska 66 Imperial – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Marciano Guess – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Marella – Gdańsk, Galeria Bałtycka Max Mara – Gdańsk, Galeria Bałtycka Meble VOX – Gdańsk, ul. Przywidzka 7 (Rental Park) ModyDom – Gdynia, ul. Świętojańska 72 Naturhouse – Sopot, al. Niepodległości 747 Optyk Studio 1242 Oakley Ray-Ban – Gdańsk, Galeria Bałtycka Piazza Di Moda – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Salon Hastens – Sopot, al. Niepodległości 940

Samsonite/Valentini – Gdańsk, Centrum Handlowe Madison Samsonite/Valentini – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Selfishop.com.pl – Gdynia, ul. Świętojańska 61 Selfie Jewellery – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Sexi Shop – Gdynia, ul. Świętojańska 83 Simple – Gdynia, Centrum Riviera Simple – Gdańsk, Galeria Bałtycka Silhouette DCD – Gdańsk, ul. Partyzantów 13B Sklep Senso – Gdynia, ul. Świętojańska 59 Skrzydła Natury – Gdynia, ul. Biskupa Dominika 24 SunLOOX – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Taranko – Gdańsk,Galeria Bałtycka The Body Shop – Gdańsk, Galeria Bałtycka The Body Shop – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Time Trend – Gdańsk, Galeria Bałtycka Total Look By Bunny The Star – Gdynia, ul. Świętojańska 61 Total Look By Bunny The Star – Sopot, ul. Powstańców Warszawy 10 (w Hotelu Sheraton) Tru Trussardi – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Tru Trussardi – Gdańsk, Galeria Bałtycka Zielarnia Sopocka – Sopot, ul. Podjazd 3 SALONY SAMOCHODOWE Bawaria Motors – Gdańsk, ul. Grunwaldzka 195/197 BMW Zdunek – Gdańsk, ul. Miałki Szlak 43/45 Carter Toyota – Gdańsk, al. Grunwaldzka 260 KMJ Zdunek – Gdańsk, al. Grunwaldzka 295 Mercedes-Benz Witman – Gdańsk, al. Grunwaldzka 493 Motor Centrum Autoryzowany dealer marki Mitsubishi – Gdańsk, ul. Miałki Szlak 4/8 Porsche Centrum Lellek Group – Sopot, al. Niepodległości 956 Renault – Gdańsk, ul. Miałki Szlak 43/45 Salon Lexus – Gdynia, al. Zwycięstwa 241/ 3 Subaru Zdanowicz – Gdańsk, al. Grunwaldzka 256 A Volvo Drywa – Gdańsk, ul. Kartuska 493 POZOSTAŁE MIEJSCA TAKŻE DLA KOBIET Centrum Handlowe Viktor – Gdańsk, ul. Myśliwska 102 Filharmonia Bałtycka – Gdańsk, ul. Ołowianka 1 Harem Club – Gdynia, ul. Waszyngtona 21 Hossa – Gdynia, ul. Władysława IV 43 Mała Galeria Stf – Sopot, ul. Sikorskiego 8/10 MK Bowling – Gdańsk, al. Grunwaldzka 82 Strefa Kobiet – Gdańsk, ul. Krzemowa 20 Zatoka Sztuki – Sopot, ul. Mamuszki 14




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.