MADEMOISELLE 8/2019

Page 1

BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK

ISSN 2451-120X

NUMER 8/2019 (41)

Elżbieta Lendo

ZAMIAST UCIEKAĆ PRZED BURZĄ,

TRZEBA NAUCZYĆ SIĘ TAŃCZYĆ W  DESZCZU

TRÓJMIASTO


thai massage & spa

Mądrość wschodu w trosce o zdrowie człowieka Zachodu. Zaufaj nam i przekonaj się, jak skuteczny może okazać się masaż tajski. W naszych salonach znajdziesz odprężenie, wyjątkowy relaks i zdrowie. Skorzystaj z oferty najlepszych masaży orientalnych tajskich, balijskich oraz ajurwedyjskich.

WWW.THAOTHAI.PL / WWW.PRANASPA.PL


THAO THAI GDAŃSK, UL. SZEROKA 86/87 +48 666 150 120

THAO THAI SPA GDAŃSK, UL. SPICHRZOWA 21 +48 500 460 760

PRANA SPA GDAŃSK, UL. SZEROKA 84/85 +48 507 450 300

by Thao Thai



Perfumeria Quality ul. Ogarna 3/4 80-826 Gdańsk tel. 501-440-564 736-890-428




SELFIE ZONE – DLA KOBIET, KTÓRE WIEDZĄ, CZEGO CHCĄ Ekstrawaganckie kaszkiety, stylowe daszki czy klasyczne czapki z daszkiem – to obowiązkowy must have tego sezonu. Szukasz idealnego nakrycia głowy? Już nie musisz! Selfie Zone nie ma sobie równych, w ofercie tej marki, na pewno znajdziesz coś dla siebie! Selfie Zone to marka, która lubi bawić się modą i nie boi się odważnych posunięć. Wysoka jakość materiałów, z których wykonywane są wszystkie produkty, jest gwarancją zadowolenia, każdego klienta. Ale jakość to nie wszystko, bo Selfie Zone czujnie śledzi trendy, niejednokrotnie nawet je wyprzedzając. Kaszkiety, królują na wystawach sklepów już kolejny sezon, to świetne uzupełnienie każdej stylizacji. Szukasz nakrycia głowy, które będzie idealne na lato – bogata paleta kolorów daszków na pewno pozytywnie cię zaskoczy. Lubisz bejsbolówki, koniecznie sprawdź ofertę Selfie Zone – oryginalne wzory i niebagatelne propozycje, na pewno cię przekonają.

Sopot, Jana Jerzego Haffnera 7/9


www.selfiezone.pl




Wstępniak REDAKTOR NACZELNA Agnieszka Kulinkowska agnieszka@magazynkobiet.pl

Sezon urlopowy trwa w pełni i chyba nikt nigdy nie rozstrzygnie odwiecznego dylematu: „Urlop w lipcu czy sierpniu?”. Zresztą nie ma w tym względzie złotego środka. Jedno jest pewne – aby wypoczynek się udał, musi… w ogóle dojść do skutku. Każdy z nas potrzebuje choćby krótkiego „resetu”. Jest to konieczne, aby zregenerować własne siły, wypocząć fizycznie i mentalnie, – spojrzeć na pewne sprawy z odpowiedniego dystansu. Słuszne jest stwierdzenie, że wartość wypoczynku mierzy się liczbą przebytych kilometrów. Innymi słowy, relaks w domu może być po prostu inną formą pracy, a nie o to przecież chodzi w letnich urlopach. Remont albo załatwianie spraw w urzędach to nie najlepszy pomysł w czasie urlopu. Zamiast więc szukać wymówek, warto poświęcić sierpień na łapanie promieni słońca i pełne ładowanie akumulatorów. Nawet kiedy wydaje się nam, że wcale nie jesteśmy zmęczeni, można potraktować urlop jako formę inwestycji w siebie. Choćby krótki wyjazd może być formą urozmaicenia codzienności. Stare przysłowie mówi, że podróże kształcą. Niekoniecznie trzeba więc wyjeżdżać na drugi koniec świata, aby szukać wyjątkowych ludzi i poszukać niecodziennych wrażeń. Czasami wystarczy dokładniej prześledzić mapę i wybrać się w najbliższą okolicę. Niekiedy można się zdziwić, jak wiele atrakcji jest blisko nas. Zresztą – świat zamienia się w  globalną wioskę. Podróżowanie jest łatwiejsze i  tańsze niż kiedykolwiek wcześniej. Wszystko jest kwestią odpowiedniego nastawienia i  dobrej organizacji. A  jeśli pogoda ducha będzie Wam sprzyjać, aura na zewnątrz będzie miała drugorzędne znaczenie.

FOTO Bartosz Ochenduszka „Raven Cave” Adrian Kulesza PROJEKT / SKŁAD DTP Agata Paczuska-Bałkowiec Konrad Rószkowski Maja Grodzicka REDAKCJA Marika Kłuskiewicz, Katarzyna Paluch, Karolina Wojtaś, Dagmara Rybicka, Justyna Michalkiewicz, Dominika Prais, Michał Mikołajczak NAKŁAD 5100 sztuk REKLAMA Karolina Pleszewska Menedżer ds. Kluczowych Klientów tel: 573 283 353 Ewa Papakul Menedżer ds. Kluczowych Klientów ewa.p@citymediagroup.pl 789 198 811 Kinga Pozłutka Menedżer ds. Kluczowych Klientów kinga.p@citymediagroup.pl 724 604 734 MARKETING Barbara Siwerska marketing@magazynkobiet.pl tel. 798 993 717 WYDAWCA MAGAZYN KOBIET PL Kulinkowska Sp. Komandytowa ul. Lęborska 3B 80–386 Gdańsk tal. 517 442 957 biuro@magazynkobiet.pl www.magazynkobiet.pl Teksty zdjęcia oraz wszystkie inne informacje opublikowane na niniejszych stronach podlegają prawom autorskim firmy Magazyn Kobiet.Pl A Kulinkowska Sp.k. Wszelkie kopiowanie zawartości bez zezwolenia firmy Magazyn Kobiet.Pl A Kulinkowska Sp.k. jest zabronione. Wszelkie prawa zastrzeżone. Egzemplarz bezpłatny – zakaz sprzedaży. Redakcja nie zwraca niezamówionych tekstów i materiałów redakcyjnych oraz nie ponosi odpowiedzialności za treść nadesłanych ogłoszeń reklamowych. Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowania tekstów.

Zdjęcie na okładce: "RAVEN CAVE" ADRIAN KULESZA

W

itam Was serdecznie w kolejnej, letniej odsłonie naszego magazynu. I bardzo się cieszę, że znaleźliście sposobność, aby poświęcić trochę czasu na lekturę naszych treści. Jak zwykle, dołożyliśmy wszelkich starań, by dostarczyć Wam wyłącznie pozytywnych wrażeń. Mam cichą nadzieję, że docenicie nasz wysiłek i zostaniecie z nami przez kilka chwil.

Gdy spotkamy się we wrześniu, w kolejnym numerze magazynu „Mademoiselle”, będzie już schyłek lata. Wrzesień to dobry czas na uporządkowanie wielu spraw, a może na wykorzystanie zaległego urlopu. Serdecznie Was pozdrawiam i do zobaczenia

Agnieszka Kulinkowska

redaktor naczelna

12

ZAMÓW MAGAZYN Szczegóły znajdziesz pod adresem: www.magazynkobiet.pl/prenumerata

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019



#22 jej ROZMOWA Tańcząca w deszczu ELŻBIETA LENDO

Spis Treści #36 jej KULTURA MARILYN MONROE i jej (nie)bajkowe życie #48 jej MODA

Kombinezon

#54 jej SIEĆ

Stylowe INFLUENCERKI #58 jej MĘŻCZYZNA KRZYSZTOF NIECKO podwodny poszukiwacz przygód #64 jej SEKS TABU, czyli o molestowaniu

#68 jej OSOBOWOŚĆ BORDERLINE żyć tu i teraz

#72 jej DIETA Dieta KETOGENICZNA #76 jej WNĘTRZE Domowe SPA #80 jej PODRÓŻ JAPONIA okiem Polki

14

#42 jej MODA POŻEGNANIE LATA z Promod

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


Ford Kuga Już od

79 900 PLN

DZIĘKUJEMY ZA ZAUFANIE. JESTEŚMY Z WAMI JUŻ 20 LAT.


jej SŁOWOTALK

"Jedną z naszych słabości jest brak umiejętności doceniania tego, co się ma. Większość z nas radość z życia odkłada na później, wierząc, że później uda się osiągnąć szczęście. A to paradoks, który sprawia, że tylko tracimy czas. Warto czasami się trochę zatrzymać lub chociaż zwolnić tempo, aby móc cieszyć się chwilą…. tu i teraz.”. ELŻBIETA LENDO, WŁAŚCICIELKA SIECI HOTELI, SIERPNIOWA MADEMOISELLE

„Skarby – gdybyśmy ich nie poszukiwali, czym byłaby nasza pasja? Skarby to wszystko, co wynoszę z nurkowania. Mam zasadę, że z wraku zabieram ze sobą tylko partnera, wspomnienia i zdjęcia – to są właśnie moje skarby”. KRZYSZTOF NIECKO, NUREK I INSTRUKTOR NURKOWANIA, PREZES GDAŃSKIEGO KLUBU PŁETWONURKÓW „REKIN”

„Nie mogę powiedzieć, że należę do geniuszy w swojej dziedzinie, bo tacy ludzie najczęściej skupiają się tylko na jednym, ja lubię robić wszystko, co związane jest z projektowaniem po trochu. Instagram daje mi tę wolność – mogę zarówno pokazywać inspiracje wnętrzarskie, jak i  modowe. To daje mi sporo funu. Widzę, że w szczególności damskiej części moich odbiorców podoba się moje spojrzenie na modę”. MARTYNA GLIWIŃSKA, INFLUENCERKA

16

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019



jej RYSUNKI / Nina Gałuszka

RYS. NINA GAŁUSZKA WWW.RYSUNEKSATYRYCZNY.PL WWW.FACEBOOK.COM/PANIODRYSUNKU

18

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


GRUPA DETEKTYWISTYCZNA GDAŃSK, UL. HYNKA 6 WWW.DETEKTYWITROJMIASTO.PL

Kto najczęściej korzysta z Państwa usług?

Często zgłaszają się do nas bizneswomen. Na początku chodzi o kwestie biznesowe. Prowadzimy dla nich śledztwa, obserwacje wspólników czy kontrahentów, weryfikujemy różne dane i docelowo pomagamy rozwiązać problem. W ten sposób budujemy zaufanie i dość często takie klientki zwracają się do nas o pomoc w załatwieniu spraw już nie firmowych, ale osobistych. To są bardzo skomplikowane przypadki, bo z jednej strony osobiste, kiedy chodzi o zdradę, ale również biznesowe, jeśli klientka razem z mężem czy partnerem prowadzi wspólnie działalność. Zdarza się, że partner próbuje wynieść z firmy wszystko, co tylko się da, wykorzystując trudną sytuację czy stan psychiczny partnerki, która usiłuje to sobie jakoś poukładać w głowie. Wręcz nagminne, zdradzający upłynnia majątek, blokuje konta, ogranicza partnerkę we wszystkim, co tylko jest możliwe. Kiedy sprawy zachodzą tak daleko, możemy jedynie zebrać materiał, ale nie uchronimy klientki przed tym, co już się stało. Co w takim razie można zrobić, aby nie doszło do najgorszego?

Większość naszych klientek już od dawna podejrzewała swoich partnerów o zdradę. Czuły, że coś jest nie tak, ale wewnętrznie nie chciały się do tego przyznać. Klientki wypierają podejrzenia najdłużej, jak to tylko możliwe. A powinny działać już przy pierwszych wątpliwościach. Z doświadczenia wiemy, że przeważnie mają one swoje pokrycie w rzeczywistości. Nie zawsze warto ślepo ufać i wierzyć w pozytywne zakończenie, czasami trzeba po prostu się bronić, a z tym nie powinno się czekać zbyt długo. Tym bardziej, że zdarzają się sytuacje, kiedy zdradzający zbiera materiał niekorzystny dla swojej partnerki, aby później móc ją nim szantażować. W przypadku zdrady, jakie symptomy powinny zwracać uwagę?

Pierwszym symptomem powinny być nasze własne podejrzenia. Dalej to sugestie znajomych, późniejsze powroty z pracy, brak czasu, potajemne telefony – to właściwe za każdym razem wygląda tak samo. Niestety bardzo często w przypadku wspólnego prowadzenia firmy na samej zdradzie się nie kończy. Partner, który zdradza, często przygotowuje się do odejścia. Kobieta może jeszcze niczego nie podejrzewać, kiedy on już działa na swoją korzyść, szczególnie w przypadku wspólnie prowadzonego biznesu. Majątek bywa wyprowadzany na różne sposoby.

Zaufanie to za mało podejrzenia, zmagają się też z tym, że przecież należy ufać. Niestety to jest właśnie ten moment, kiedy powinny sprawdzić swoje podejrzenia, a nie zwlekać. Klientki się wstydzą tego, że do nas przychodzą. Na szczęście to się już powoli zmienia. Decydując się na usługi biura detektywistycznego, na co powinno się szczególnie zwracać uwagę, aby być pewnym, że nie trafiliśmy w ręce amatorów?

Obecnie wydaje się bardzo wiele licencji, niestety nie zawsze jest ona gwarancją jakości usług. To, na co przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę, podejmując współpracę z detektywem, to umowa. Ci, którzy podejmują się sprawy bez jej podpisania, robią to niezgodnie z prawem, a pozyskany w taki sposób materiał nie może być później nigdzie wykorzystany. My przygotowujemy raporty ze wszystkich naszych działań. Klient dokładnie wie, za co płaci i jakie czynności detektywistyczne były wykonywane w jego sprawie. Na sam koniec przekazujemy sprawozdanie końcowe wraz z materiałami zdobytymi podczas śledztwa, czyli dokumentami w wersji papierowej oraz załącznikami w formie elektronicznej, materiały wideo i fotograficzne. Co ważne, tylko klient posiada te dane, my wszystko niszczymy. Nie kopiujemy ani nie archiwizujemy uzyskanych informacji, jedyne co zostaje u nas to dokumentacja odbioru. To klient decyduje o tym, co zrobi ze zdobytym przez nas materiałem i jak go wykorzysta. Możemy oczywiście polecić prawników, z którymi współpracujemy, czy doradzić, jakie działania warto podjąć, ale to do klienta należy ostateczna decyzja. Czy zdarzyła się kiedyś jakaś niecodzienna sytuacja w Państwa pracy?

Właściwie często się takie zdarzają. Jednak pracując tyle lat w zawodzie detektywa, niewiele już nas zaskoczy. Bywa tak, że małżonka spodziewa się zdrady z inną kobietą, a potem zdziwienie jest jeszcze większe, kiedy okazuje się, że osobą z którą zdradza ją mąż jest... mężczyzna. Mieliśmy też takie zdarzenie, że mąż znikał wieczorami na parę godzin, a jak się później okazało, kupił mieszkanie, które urządzał dla siebie i żony spodziewającej się dziecka. Chciał jej zrobić niespodziankę, a ona zamartwiała się, że jest jej niewierny.

FOT. BARTOSZ OCHENDUSZKA

Grupa Detektywistyczna Trójmiasto to zespół detektywów składający się z byłych pracowników Centralnego Biura Śledczego oraz pracowników cywilnych z odpowiednimi predyspozycjami, bo w tym zespole nie ma miejsca na przypadkowy dobór personelu czy przypadkowe działania. Detektywi podejmują sprawy na terenie Trójmiasta, ale jeśli śledztwo tego wymaga, działają również na terenie całej Polski, a nawet poza jej granicami. Zakres usług GDT jest naprawdę szeroki – od spraw gospodarczych, poprzez zdrady małżeńskie, poszukiwania, kontrolę rodzicielską czy ustalenie składników majątkowych. Wojciech Koszczyński, detektyw oraz właściciel GDT opowiada nam o sprawach dotyczących zdrady.

Dlaczego kobiety zwlekają z podjęciem działań?

Chyba w pierwszej kolejności nie dopuszczają do siebie myśli, że taka sytuacja może ich dotyczyć. Kiedy pojawia się ta iskierka

MAGAZYNKOBIET.PL

19


jej NUMEREK / Polska w liczbach

38 413 139 Polska ma

mieszkańców.

Średni wiek

mieszkańców wynosi

41,4 lat 0,5%

o tyle wzrosła liczba mieszkańców w latach

2002-2018

28,8% 55,8% 5,0% 9,6% 20

mieszkańców Polski jest stanu wolnego żyje w  małżeństwie. jest po rozwodzie. to wdowy oraz wdowcy.

192 576

małżeństw zawarto w Polsce w 2017 roku.

1,7 %

rozwodów przypadających na 1000 mieszkańców odnotowano w Polsce w 2017 roku.

51,6%

polskiego społeczeństwa to kobiety, a

48,4% to mężczyźni.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


BLIKPOL

BLIKPOL EYE CLINIC JANA JERZEGO HAFFNERA 6, 81-717 SOPOT (KRZYWY DOMEK – II PIĘTRO) +48 58 55 55 255 / +48 535 563 000 / WWW.BLIKPOL.PL

e y e cli ni c

Kiedy świat nabiera kolorów... Jaką wadę wzroku miałeś przed zabiegiem?

Miałem wadę wzroku -4,75, była naprawdę uciążliwa i to zarówno w życiu codziennym, jak i w pracy - właściwie przeszkadzała we wszystkim. Od momentu zabiegu przestałem wpadać w futryny drzwi czy na słupy, a dość często mi się to zdarzało (śmiech). Nie mam już problemu z oceną odległości. Jazda samochodem stała się dużo prostsza, podobnie jak uprawianie sportu. Przed zabiegiem korzystałeś z soczewek czy nosiłeś okulary?

Głównie nosiłem okulary. Soczewki miałem na sobie może z pięć razy w życiu i to właśnie utwierdziło mnie w przekonaniu, że muszę jak najszybciej przeprowadzić zabieg korekty wady wzroku.

Blikpol Eye Clinic to jedna z najnowocześniejszych klinik w Polsce, oferująca zabiegi laserowej korekcji wady wzroku. O tym, jak taki zabieg zmienia życie i dlaczego warto przeprowadzić go właśnie w sopockim Blikpolu, opowiada Aleksander Worakomski, student prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. WYWIAD: Katarzyna Paluch

Dlaczego zdecydowałeś się na zabieg właśnie w Blikpolu?

Blikpol okazał się rzeczywiście dobrym wyborem?

Jak najbardziej. Już podczas konsultacji byłem pewien, że wybór był właściwy. Doktor Czuszyński cierpliwie odpowiadał na każde moje pytanie, rozwiewając najmniejsze wątpliwości. Sam zabieg przeprowadziła pani doktor Judyta Aniśko-Słomińska o jej profesjonalizmie, najlepiej chyba świadczy efekt, który utrzymał się do dziś, podobnie jak i podejście pani doktor do pacjenta. Zresztą cały personel Blipolu był naprawdę świetny. Potwierdzanie wizyt, same wizyty kontrolne, opieka „po”, możliwość kontaktu telefonicznego, pakiet na start... naprawdę jestem bardzo zadowolony. Doceniam taką organizację pracy i życzliwe podejście do ludzi, dlatego z czystym sumieniem, każdemu mogę śmiało polecić Blikpol. Jak oceniasz sam zabieg?

Nie oszukujmy się, z całą pewnością nie należy on do najprzyjemniejszych, ale nie nazwałbym go również bolesnym (śmiech). Odczuwałem pewien dyskomfort, ale biorąc pod uwagę efekty, to ta chwila dyskomfortu jest naprawdę niską ceną.

MAGAZYNKOBIET.PL

FOT. BARTOSZ OCHENDUSZKA

Przeglądałem oferty przeróżnych klinik i szukałam tej najlepszej, dzięki której efekt przeprowadzonego zabiegu utrzyma się jak najdłużej. Mam dopiero 22 lata i chciałem, by moje oczy dostały coś, co zapewni im działanie na jak najdłuższy okres. Czytałem na temat różnych metod stosowanych przy laserowej korekcji wady wzroku i oferta Blikpolu wydawała mi się najbezpieczniejsza i najskuteczniejsza. Nie ukrywam, że podejmując decyzję, bazowałem też na opiniach osób, które już przeszły podobny zabieg. Blikpol miał naprawdę wiele pozytywnych opinii. Podsumowując wszystko, nie miałem wątpliwości, że to właśnie w tej klinice chcę przeprowadzić zabieg.

Zabieg dał ci nowe spojrzenie na świat?

Dosłownie i w przenośni (śmiech). Dzień po zabiegu, kiedy jechałem na wizytę kontrolną, chyba po raz pierwszy w życiu byłem w stanie odczytywać tablice rejestracyjne mijających mnie samochodów. Kilka tygodni po zabiegu kolory nabrały wyrazistości, jakiej się nie spodziewałem, chyba wcześniej nie wiedziałem, że kontrast jest tak niesamowity. Nauka również stała się łatwiejsza, nie muszę już na wykładach siadać w pierwszym rzędzie, żeby widzieć wykładowcę. Teraz rozpoznaję ludzi po twarzach, a nie po sposobie chodzenia (śmiech).

21


jej WYWIAD / Elżbieta Lendo

Zamiast uciekać przed burzą, trzeba nauczyć się tańczyć w deszczu

WYWIAD: Katarzyna Paluch ZDJĘCIA: Adrian Kulesza “Raven Cave” MARZENA NIEWIAROWSKA STYLAB LABORATORIUM STYLU

MAKE UP I FRYZURA:

BARBARA SIWERSKA TARANKO W  KLIF GDYNIA EVERYDAYOFFICIAL

STYLIZACJE:

22

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


MAGAZYNKOBIET.PL

23


jej WYWIAD / Elżbieta Lendo

24

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


Ma 153 centymetry wzrostu, ale jak sama mówi, to te trzy są najważniejsze. Żeby zareklamować konferencję w swoim hotelu, potrafi skoczyć ze spadochronem czy stanąć na głowie. Uwielbia buty! Ile ich ma? Tego nie wie nikt. Zatrudnia kilkaset osób, ale nigdy nie nazywa ich pracownikami, a kolegami z pracy. Jako pierwsza kobieta zasiada w zarządzie Harmony Polish Hotels. Sierpniowa Mademoiselle – Elżbieta Lendo, właścicielka sieci hoteli, najcieplejsza, najbardziej uśmiechnięta i najserdeczniejsza bizneswoman pod słońcem.

Gdyby miała wymienić Pani role, jakie Pani pełni w swoim życiu według Pani hierarchii, jaka byłaby ich kolejność?

W pierwszej kolejności jestem mamą. Synowie są zawsze na pierwszym miejscu, później jestem żoną, córką, siostrą, przyjaciółką, koleżanką, a praca zajmuje jednak jedno z ostatnich miejsc, choć jest dla mnie szalenie ważna. Na co dzień wykonuję pracę, w której się spełniam, ale rodzina musi być na miejscu numer jeden, niezależnie od wszystkiego. Moi bliscy doskonale wiedzą, jak ważne jest dla mnie dobro rodziny, troska o nich, ale również wiedzą, jak ważne jest dla mnie rozwijanie się zawodowo. Moja Rodzina bez wątpienia daje mi siłę do działania. Z moim mężem jesteśmy razem od 30 lat, i choć mój mąż nie przepada za branżą hotelarską i moje pomysły nie zawsze spotykają się z jego aprobatą, to w tych najtrudniejszych momentach zawsze mogę liczyć na jego wsparcie czy krzepiące „nie przejmuj się, rób swoje, kto sobie poradzi, jak nie ty”. Sam zawodowo spełnia się w tym, co robi. Oboje mamy swoje przestrzenie, w których się realizujemy. Ważne, by pamiętać, że jako rodzina jesteśmy zespołem, mamy wspólne cele, czyli możliwość spełniania marzeń przez każdego z nas. Ważne, by w tej dziedzinie myśleć i działać zespołowo, jak ja to mówię, „kopać do jednej bramki”. Choć wymaga to ogromnej pracy całej rodziny, jest jak najbardziej do zrealizowania.

Co uważa Pani za swój sukces?

Prywatnie moim największym sukcesem zawsze będzie rodzina. Zawodowo wciąż boję się używać tego słowa, ale jeśli myślę o swoich sukcesach, to dostrzegam je w codziennych doświadczeniach, w tym, że swój biznes prowadzę świadomie, podejmuję decyzje, za które biorę pełną odpowiedzialność. W tym, że mogę się realizować zawodowo, ale też potrafię łamać stereotypy i iść swoją drogą. Jednak chyba największą wartością są sukcesy moich współpracowników, ich rozwój. Ogromną satysfakcję przynoszą mi chwile, w których widzę, jak na moich oczach się rozwijają, dojrzewają… Wtedy i ja rozwijam skrzydła. Myślę, że w życiu zawodowym należy się bać, ale i tak robić swoje, otaczając się przy tym dobrymi ludźmi, którzy nieustannie wspierają i nawet jeśli czegoś się nie da, to może da się inaczej, nie uda się drzwiami, próbuj oknem… Niekoniecznie działać perfekcyjnie, za to codziennie i systematycznie. Dziś śmiało można nazwać Panią bizneswoman, ale początki nie były łatwe.

W swoim życiu nie wszystko miałam od razu i na zawołanie. Pojawiały się przeszkody i to niemałe. Uważam, że bez ogromnej determinacji nie byłabym teraz tu, gdzie jestem.

Obecnie zarządza Pani czterema obiektami. Jaka była droga do miejsca, w którym się Pani teraz znajduje?

Uważam, że w życiu i w biznesie najważniejsza jest odwaga i umiejętność dostrzegania szans w każdej małej rzeczy. Czasami potrzeba odrobiny szczęścia, by znaleźć się w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze – myślę, że w moim przypadku zdecydowało tych kilka czynników. Zdecydowałam się komuś pomóc – to były trudne finanse i trudna restrukturyzacja. Postanowiłam ją przeprowadzić i wtedy zaproponowano mi prowadzenie dwóch hoteli. To działanie początkowo zakładało moje chwilowe pojawienie się w firmie, aby zoptymalizować i naprawić funkcjonalność obiektów. Tak się to wszystko potoczyło, że na stanowisku prezesa hoteli jestem już od kilku lat. Obecnie obiekty są cztery, a w niedalekiej przyszłości ta liczba się powiększy.

MAGAZYNKOBIET.PL

Podobno nie ma czegoś takiego jak złe emocje. Każda emocja jest jak znak drogowy, który nas informuje. 25


jej WYWIAD / Elżbieta Lendo

Rodzice prowadzili gospodarstwo, a ja – z racji tego, że byłam najstarszym dzieckiem w rodzinie – pomagałam w polu, zagrodzie, ale także zajmowałam się piątką młodszego rodzeństwa. Już wtedy czułam się odpowiedzialna za dom i podejmowałam poważne decyzje. Bywało ciężko. Kiedy po maturze otrzymałam powiadomienie z uczelni, że zostałam przyjęta na studia, nie miałam wątpliwości, że rodziców nie będzie stać na moje studiowanie, nie miałam wyboru i poszłam do pracy. Jednak z perspektywy czasu to była najlepsza szkoła życia, która nauczyła mnie pokory i odpowiedzialności.

26

Mimo wszystko udało się Pani skończyć studia?

Zostałam przyjęta do pracy w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, której placówka terenowa powstała w Szczytnie. Przez cały ten czas miałam mocne postanowienie, że nie odpuszczę studiów, ale najpierw na nie zarobię. Po roku pracy zarobiłam wystarczająco, by wprowadzić w życie swój plan i podjęłam naukę na studiach zaocznych. Studiowałam ekonomię. Niedługo później otrzymałam pracę w Olsztynie, gdzie wynajęłam mieszkanie. W olsztyńskiej centrali KRUS zaczęłam wspinać się na wyższy poziom

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


zawodowy, wchodząc powoli w tajemny jeszcze wtedy dla mnie świat księgowości, tych wszystkich sald, bilansów i innych składników rachunkowości. Buty i sztuka – krążą plotki, że to Pani mała słabość. Rzeczywiście tak jest?

Niestety tak... (śmiech). Z butami zawsze tak było, mam na ich punkcie bzika i jestem w stanie kupować ich niezliczoną ilość (śmiech). Sztuka też zawsze była mi bliska. Wnętrze bez jakiejkolwiek formy sztuki zawsze wydaje mi się niekom-

pletne. Dlatego obrazy i rzeźby najczęściej zobaczyć można we wnętrzach moich obiektów. Od kilku lat organizuję wernisaże, wspierając młodych artystów z Warmii i Mazur. Sztuka w moim życiu bywa odzwierciedleniem mojego ego, mojej osobowości. W sztuce pociągają mnie jej wariacje oraz to, że nie zawsze chodzi o to, by przedstawiać świat jeden do jednego, takim, jakim go widzimy, ale interpretować go po swojemu. Buty i sztuka to taka moja nagroda, na którą sobie pozwalam za swoją pracę. Jest Pani z siebie dumna?

W dzisiejszych czasach ciężko jest być dumną z siebie, wśród ludzi, którzy są pesymistycznie nastawieni do całego świata. Nie jest łatwo być optymistą wśród ludzi zamkniętych na kreatywne działanie. Niełatwo jest cieszyć się z małych rzeczy, bo nie każdy tę radość zrozumie. Budowanie swojej odwagi to długi i trudny proces. Z natury jestem optymistką w każdym calu. Dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych. Wiem, co chcę robić i jakie mam cele. Cały czas staram się być sobą, akceptuję siebie, mam swoje pasje, lubię się uśmiechać, lubię ludzi. To rodzice nauczyli mnie otwartości serca i szacunku do każdego człowieka. Niezależnie od tego, czy idziemy pod prąd i działamy wbrew stereotypom, czy uważamy się za kogoś bardziej „zwyczajnego”, powinniśmy być z siebie dumni. Tak, jestem z siebie dumna!

MAGAZYNKOBIET.PL

27


jej WYWIAD / Elżbieta Lendo

w czasie wakacji i tydzień w trakcie ferii. Pracuje na takich samych zasadach, co pozostali pracownicy, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że jest mu trudniej, bo każdy wie, że jestem jego mamą. Tym bardziej tłumaczę mu, że musi dawać z siebie więcej niż inni. Myślę, że jest to dla niego bardzo dobra życiowa lekcja. To, co jest podane na tacy, traktuje się bardzo lekko, a ja chcę, by moje dzieci miały szacunek do drugiego człowieka, do pracy i pieniądza. Jako matka dążę do tego, by chłopcy w sposób naturalny odkrywali swoje talenty, a w przyszłości obrali właściwą drogę do spełnienia zawodowego. Sama miała trudną drogę – niełatwy start, później praca, szybkie awanse i raptem choroba dziecka, która sprowadziła mnie brutalnie na ziemię i wszystko wypośrodkowała. Dziś patrzę inaczej, bo może dzięki temu, przez co przeszłam, potrafię się uśmiechać, przejść po hotelu na bosaka, pójść popracować na zmywaku czy po prostu, normalnie rozmawiać z moimi kolegami z pracy (śmiech).

Jest Pani bardzo otwartą osobą, mocno wierzy w ludzi. Czy zdarzyło się już Pani na kimś zawieść?

Istnieje taka wartość, wspólna dla wszystkich ludzi, relacji, narodów na całym świecie. Tą wartością jest zaufanie, które wpływa na jakość każdej naszej relacji, porozumienia, a właściwie każdego działania, jakie podejmujemy. Dlatego zależy mi na tworzeniu silnych relacji, które oparte są przede wszystkim na zaufaniu. Sama jestem osobą otwartą, staram się uczestniczyć w procesie tworzenia od początku do końca, wpieram przy tym moich współpracowników, zwłaszcza w trudnych momentach. Trzeba umieć rozmawiać, wyjaśniać, bo nie chodzi o to, by chować się przed deszczem w czasie burzy, trzeba nauczyć się w tym deszczu tańczyć. Jednak mam pewne granice, na których przekroczenie nie pozwalam, bez względu na wszystko. Nie raz się zawiodłam. W tym roku miałam sytuację, którą mocno przeżyłam, bo zawiodłam się na kimś, z kim bardzo długo współpracowałam. Straciłam zaufanie. Pierwszy raz musiałam kogoś zwolnić i choć było to dla mnie bolesne doświadczenie, staram się do tego nie wracać i nie oceniać tej sytuacji. Wierzę w to, że dobro wraca do nas z podwójną siłą. Podobno nie ma czegoś takiego jak złe emocje. Każda emocja jest jak znak drogowy, który nas informuje. Ja, kiedy jestem poddenerwowana, bo też mi się to zdarza, mam taki swój sposób na uwolnienie negatywnych emocji – kiedy chodzę po hotelu z młotkiem i wieszam obrazy, to wiadomo, że to jest już ten moment, kiedy na pewno coś nie gra (śmiech). Najczęściej mówię szczerze, co myślę i zamykam temat.

Kogo ma Pani na myśli, mówiąc „koledzy z pracy”?

Mam na myśli moich współpracowników. Sukces każdej firmy tworzą ludzie, którzy w niej pracują. Trudno wyobrazić sobie dobrze działające przedsiębiorstwo bez stojących za nim pracowników. To, że jestem prezesem czy właścicielem, daje więcej możliwości, większą odpowiedzialność, ale pracujemy tak samo ciężko, nie mam dla siebie taryfy ulgowej. Jest jakiś sposób na stworzenie tak zgranego zespołu, jaki Pani posiada?

Ma Pani dwóch synów. Starszy ma już 18 lat i pracuje dla Pani, ale na dość nietypowych albo właśnie typowych zasadach...

Aby budować zdrowe i dobre relacje ze współpracownikami, potrzebne są wzajemny szacunek i uczciwość, ale duże znaczenie ma również atmosfera w pracy, miłe gesty i poczucie humoru. Staram się nie budować wokół siebie muru niedostępności. Każdy z moich współpracowników doskonale wie, że drzwi do mojego biura są zawsze otwarte. Dobry zespół to taki, którego członkowie idą w tym samym kierunku i wzajemnie uzupełniają swoje kompetencje. Staram się dostrzegać w ludziach ich mocne strony, efektywna praca jest wtedy, gdy ludzie robią to, co chcą oraz to, co wychodzi im najlepiej. Zawsze powtarzam moim kolegom z pracy, że nie robić nic, to najgorsza z możliwości. Nie da się uniknąć pomyłek, nie zawsze jest po naszej myśli czy zgodnie z naszym planem i nie wszystko powinniśmy traktować jako porażkę. Wyciąganie wniosków i odwaga są ważniejsze. Moje życie nie potoczyłoby się tak, gdybym siedziała i czekała na to, co przyniesie los. Mam w życiu dużo szczęścia, ale na wszystko też bardzo ciężko pracowałam.

Staram się uczyć swoje dzieci przedsiębiorczości. Zależy mi, aby w przyszłości umiały należycie prowadzić swoje domy. Owszem, starszy syn pracuje w jednym z obiektów – miesiąc

Staram się dostrzegać w ludziach ich mocne strony, efektywna praca jest wtedy, gdy ludzie robią to, co chcą oraz to, co wychodzi im najlepiej. Zawsze powtarzam moim kolegom z pracy, że nie robić nic, to najgorsza z możliwości.

Marzenia na przyszłość?

Móc jak najdłużej żyć pełnią życia… Miesiąc temu straciłam młodszą o pięć lat siostrę. Marzena była pogodną i kochaną osobą, niestety przegrała nierówną i bardzo krótką walkę z chorobą. Nie mamy wpływu na to, co przynosi nam los, ale możemy decydować, jak spojrzymy na to, co się dzieje w naszym życiu. Jedną z naszych słabości jest brak umiejętności doceniania tego, co się ma. Większość z nas radość z życia odkłada na później, wierząc, że później uda się osiągnąć szczęście. A to paradoks, który sprawia, że tylko tracimy czas. Warto czasami się trochę zatrzymać lub chociaż zwolnić tempo, aby móc cieszyć się chwilą... tu i teraz.

28

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019



Coś dla ciała, coś dla duszy Zmiana wagi, ciąża czy zwykły upływ czasu - nasze ciało zmienia się i to bez względu na to, czy nam się to podoba, czy nie. Na szczęście, dzisiejszy postęp w dziedzinie kosmetologii pozwala walczyć z tymi zmianami i niwelować ich skutki. Chcesz, aby Twoje ciało było jędrne, a skóra elastyczna? Możesz uzyskać to dzięki trzem zasadom - stosuj odpowiednią dietę, pij dużo wody i... regularnie odwiedzaj Instytut Urody Secret Avenue!

FOT. BARTOSZ OCHENDUSZKA

STYL ŻYCIA I NIE TYLKO Upływ czasu nierozerwalnie wiąże się z utratą jędrności oraz elastyczności skóry, jeśli do tego nie dbamy o odpowiedni styl życia... Cóż, nasze ciało na pewno nam na to odpowie, a ta odpowiedź może nie należeć do tych, które przypadną nam do gustu. Nie tylko jednak o styl życia chodzi. Warto czasami przeanalizować nasz wiek, zdrowie czy zachodzące w naszym ciele zmiany hormonalne, chociażby po to, aby nie przeoczyć momentu, kiedy nasz metabolizm spowalnia. Starzejemy się i to nie tylko na zewnątrz. Starzeje się nasz cały organizm, nic więc dziwnego, że wpływa to zarówno na krążenie limfy czy wydalanie wody z organizmu.

30

Czasu nie da się zatrzymać, ale dzięki zabiegom oferowanym w Secret Avenue można naprawdę spowolnić jego działanie! ENDERMOLOGIA Świat pędzi, a my razem z nim. Wiele kobiet spędza długie godziny, pracując przy komputerze, a jak powszechnie wiadomo, praca siedząca nie jest przyjacielem krążenia. Nie brakuje też tych pań, które są w ciągłym biegu, obciążając swoje nogi i cały organizm. Spuchnięte nogi, obrzęki ciała? Tu z pomocą przychodzi Endermologia! Zabieg posiada różne programy, zarówno takie ukierunkowane na poprawę drenażu, krążenia limfy, ale i takie, które ujędrniają skórę czy pomagają zwalczyć niechciany tłuszczyk. Dwie wizyty w tygodniu przez okres około półtora miesiąca i efekt jest gwarantowany! EXILIS Kto marzy o tym, aby ujędrnić swoje ciało, ten powinien zdecydować się właśnie na Exilis. Zachwalają go zwłaszcza te klientki, które marzyły o ładnej jędrnej pupie. Exilis, dzięki odpowiednio ustawionym parametrom, pozwala zachować pełność pośladków, poprawiając jedynie ich jędrność. Co ważne, zabieg ten w żaden sposób nie rozciąga skóry. Exilis warto zastosować również na brzuch, ramiona czy niechciane boczki. Nie działa holistyczne na całe ciało, ale na wybrane jego partie. Systematycznie stosowany przynosi efekty już po kilku cotygodniowych wizytach.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


FOT. BARTOSZ OCHENDUSZKA

HIFU Systematyczność jest wymagana praktycznie przy wszystkich zabiegach i to ona jest gwarancją ich efektów. Ale co z tymi kobietami, których tempo życia i praca nie pozwalają na cotygodniowe wizyty w gabinecie? W Secret Avenue przewidziano taką ewentualność i dlatego wprowadzono zabieg Hifu. Jest on nieco droższy, ale wymaga mniejszego nakładu czasu. Wystarczy poddać się mu raz, a kolejną wizytę powtórzyć za pół roku. Na efekty trzeba poczekać parę tygodni, ale to dotyczy każdego zabiegu kosmetologicznego. Aby skóra przyspieszyła swoją pracę, potrzebuje odpowiedniego bodźca, dopiero po jego otrzymaniu zaczyna zachodzić szereg procesów, których efektami możemy się cieszyć po kilku tygodniach.

FOT. MOTOKI TONN

PRESOTERAPIA BOA Presoterapia to zabieg, który od dawna cieszy się dużą popularnością. Klientka ubierana jest w specjalny kombinezon, który wypełniany jest powietrzem. Powietrze uciska delikatnie ciało od dołu, tym samym poprawiając drenaż i krążenie. Na tym jednak nie koniec. W czasie presoterapii ciało jest podgrzewane na zasadzie suchej sauny, dzięki czemu z organizmu wydalane są wszelkie toksyny. Ten półgodzinny zabieg nie tylko poprawia zdrowie, wygląd ciała czy wspomaga odchudzenie, jest również bardzo przyjemny i pozwala klientkom na odrobinę odprężenia i relaksu – trochę zasłużonego luksusu dla ciała i dla duszy.

MAGAZYNKOBIET.PL

SECRET AVENUE GDAŃSK, UL. PARTYZANTÓW TEL. 58 341 9090 / KOM.797 909 399 WWW.SECRETAVENUESALON.PL

31


jej TRÓJMIASTO / Kalendarium

Kulturalne wydarzenia

2, 4, 9, 11, 16, 18, 23, 25, 30 VIII

WIDEOMAPPING W HEVELIANUM

3, 6, 10, 13, 17, 20, 24, 27, 31 VIII

JOGA NA 100CZNI

HEVELIANUM W GDAŃSKU

100CZNIA W GDAŃSKU

Wideomapping to trójwymiarowy, atrakcyjny wizualnie pokaz, łączący światło, obraz i dźwięk. Podczas widowiska to budynek – w tym przypadku Wozownia Artyleryjska – staje się „aktorem”. Jej konstrukcja stanowi nie tylko tło obrazu, lecz bierze aktywny udział w pokazie. Hevelianum pragnie przybliżyć historię rozwoju architektury obronnej na ziemiach polskich. W tej opowieści, to budynki są głównymi bohaterami i przedmiotem cyklicznych przemian na przestrzeni wieków.

100cznia wychodzi po siłę spokoju i zaprasza Was na sesje jogi! W każdy wtorek i sobotę jest możemy poznać podstawowe grupy asan, wspólnie oddychać, i uspokajać nasze ciała i umysły. Zaproszeni są wszyscy, którzy chcą spróbować praktyki, osoby zupełnie początkujące i te, które mają już doświadczenie. Zajęcia będą prowadzone na podstawowym poziomie z wprowadzeniem od czasu do czasu trudniejszych elementów (opcja dla chętnych osób). Bierzcie swoje maty do jogi i ruszajcie!

32

7-11 VIII

OCTOPUS FILM FESTIVAL 2019 STOCZNIA GDAŃSKA Najbardziej nieokrzesany festiwal filmowy w Polsce powraca ze zdwojoną siłą! Na pięć dni, między 7 a 11 sierpnia, Stocznia Gdańska ponownie zamieni się w wielkie kino. W ramach Octopus Film Festival 2019 zostaną zaprezentowane Wam najlepsze gatunkowe tytuły ostatnich lat, zostanie zaproszeni na spotkania z niezwykłymi gośćmi, a wieczorami zostaniecie wywiezieni w najbardziej zaskakujące rejony Gdańska w ramach pokazów specjalnych.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


9-10 VIII

WISŁOUJŚCIE 2019 TWIERDZA WISŁOUJŚCIE W GDAŃSKU Po niezapomnianej pierwszej edycji Wisłoujścia – letnie święto muzyki elektronicznej w  nadmorskiej Twierdzy powraca w 2019 roku. W tym roku Wisłoujście będzie trwało 2 dni, dlatego przygotowujemy dla Was dwa wyjątkowe pola namiotowe zlokalizowane na terenie festiwalu. Natura Camp – pole namiotowe, gdzie królować będzie ekologiczny styl życia i muzyka orientalna oraz Forest Camp – pole namiotowe na terenie lasu Szańca Wschodniego z muzyką ambientową.

13-16 VIII

9-11 VIII

ENEA IRONMAN 70.3 GDYNIA 2019 GDYNIA Enea IRONMAN 70.3 Gdynia to największa triathlonowa impreza w Polsce oraz jedna z największych tego typu w Europie! Zapraszamy do Gdyni w dniach 9-11 sierpnia 2019 roku! 11 sierpnia 2019 o godzinie 8:00 na Plaży Miejskiej w Gdyni wystrzeli armata, dając sygnał do startu kolejnej edycji Enea IRONMAN 70.3 Gdynia. Dzień wcześniej z dystansem sprinterskim zmierzą się uczestnicy indywidualni i sztafety.

16-17 VIII

SOPOT TOP OF THE TOP FESTIVAL 2019

SOUNDRIVE FESTIVAL 2019

OPERA LEŚNA W SOPOCIE

KLUB B90 W GDAŃSKU

Najbardziej oczekiwane wydarzenie muzyczne tego lata już od 13 do 15 sierpnia w Sopocie! Na deskach kultowej Opery Leśnej, w specjalnych koncertach tematycznych, wystąpią topowi Artyści polscy i zagraniczni. Każdego dnia czeka na nas coś inne. Wtorek będzie pod znakiem #ForeverYoung, czyli największe przeboje lat 80. i 90., środa – #IDance... morze przebojów, czwartek – #Największe Przeboje PRL i wolnej Polski, a piątek – #YoungChoiceAward.

MAGAZYNKOBIET.PL

Zmiany, zmiany, zmiany... Soundrive Festival w 2019 odbędzie się nieco wcześniej, bo 16 i 17 sierpnia. Będzie to wyjątkowa podróż po alternatywnej muzyce i postindustrialnych przestrzeniach. Wystąpią: Bass Astral x Igo, Kero Kero Bonito, Free Games For May, P.Unity, Puma Blue, Dengue Dengue Dengue, Kwiat Jabłoni, ROSK, EarthGang, Ziela, Dorian Electra, TOMM¥ €A$H, Let's Eat Grandma, 혁오 HYUKOH, Adi Nowak, Conner Youngblood, Whispering Sons, DJ Seinfeld, Joulie Fox, PYŁ, Crack Cloud, Mùlk.

10 VIII

GDYNIA LANGUAGE SWAP MUZEUM EMIGRACJI W GDYNI Chcesz poćwiczyć języki obce, a przy okazji poznać nowych ludzi podczas pogawędki przy kawie? Dołącz do punktu wymiany językowej! Zapraszamy zarówno obcojęzycznych mieszkańców Trójmiasta, jak i osoby, które w zamian za konwersacje w wybranym języku, mogą pomóc w ćwiczeniu języka polskiego. W Muzeum Emigracji w Gdyni została stworzona przestrzeń do spotkań, wymiany doświadczeń i nauki języka obcego zupełnie za darmo.

23 VIII

FESTIWAL WHISKEY JASTRZĘBIA GÓRA Pierwszy w Polsce Festiwal Whisky, który swoją premierę miał 22 i 23 sierpnia 2014 r. w Jastrzębiej Górze. Pomysłodawcą oraz organizatorem jest Dom Whisky. Ideą Festiwalu Whisky Jastrzębia Góra jest krzewienie kultury picia whisky oraz zaszczepienie w odwiedzających miłości do królowej alkoholi. Na 6000m2 wraz ze swoim bogatym portfolio whisky zarówno szkockiej, irlandzkiej, amerykańskiej, jak i z pozostałych części świata, zaprezentują się polskie przedstawicielstwa największych światowych marek alkoholowych.

33


jej TRÓJMIASTO / Kalendarium

22-25 VIII

23 VIII

SOLIDARITY OF ARTS 2019 / ODWAGA ECS, B90, ULICA ELEKTRYKÓW, 100CZNIA, ROBOTNICZA I SALA BHP W GDAŃSKU

KRYMINALNY PIĄTEK: GRA DETEKTYWISTYCZNA DLA DOROSŁYCH MUZEUM EMIGRACJI W GDYNI

ODWAGA – jest ideą przewodnią 11. już edycji festiwalu SOLIDARITY OF ARTS. Do Gdańska zostali zaproszeni artyści, którym przyświeca odwaga, a przejawia się ona nie tylko w poszukiwaniach twórczych, ale przede wszystkim w niezgodzie wobec zła i otwartym dialogu na temat niedostatków świata – ograniczeń praw człowieka, populizmu, nacjonalizmu, łamania zasad demokracji czy bierności polityków wobec zmian klimatu.

Lubisz rozwiązywać zagadki i w aktywny sposób odkrywać nowe miejsca? Jesteś wielbicielem kryminałów lub gier fabularnych? A może dobrze bawisz się w escape room-ie? Jeśli tak, cykl gier detektywistycznych w Muzeum Emigracji w Gdyni jest dla Ciebie! Szczegóły gry są ściśle tajne! Nawet dyrektor muzeum nie wie, czego się spodziewać, gdy zapadnie zmrok nad Dworcem Morskim w Gdyni. Jasne jest tylko to, że gdyński port skrywa wiele tajemnic i wszystko może się zdarzyć.

29 VIII

WARSZTATY „KOBIETA W CENTRUM” GALERIA HANDLOWA MADISON Rozwój, motywacja, zdrowie, uroda i relaks! Zajrzyj do Galerii Madison na warsztaty rozwojowe TYLKO dla KOBIET. Jest to cykl, w ramach którego zapraszamy na wykłady i zajęcia praktyczne z dziedzin psychologii, rozwoju osobistego, zdrowia i urody, pracy i biznesu. Podczas każdych warsztatów na uczestniczki czekają prezenty niespodzianki przygotowane przez Galerię Madison, a także szereg aktywności dodatkowych, będących wartością dodaną do warsztatów.

34

31 VIII

NIEMEN INACZEJ OPERA LEŚNA W SOPOCIE Wiosenne koncerty trasy "Niemen inaczej" przyciągnęły wielotysięczną widownię w  Krakowie, Warszawie, Poznaniu, Lublinie, Łodzi, Gdyni, Szczecinie i Wrocławiu. Na specjalnie na życzenie widzów artyści wystąpią raz jeszcze! Już 31 sierpnia, w  jednym z  najważniejszych miejsc polskiej piosenki, Operze Leśnej w  Sopocie będzie okazja by posłuchać nieśmiertelnych piosenek Czesława Niemena.

24-31 VIII

VIII FESTIWAL TEATRU DOKUMENTALNEGO I REZYDENCJA ARTYSTYCZNA SOPOT NON-FICTION 2019 TEATR BOTO I SCENA KAMERALNA W SOPOCIE Sopot Non-Fiction to unikalny przegląd poświęcony teatrowi dokumentalnemu. Podczas rezydencji artystycznej reżyserzy, dramaturdzy i aktorzy pracują nad projektami teatralnymi, do których bazą są reportaże, wywiady, artykuły prasowe i inne materiały dokumentalne. Ich pracę zakończy Maraton Non-Fiction – dwudniowy pokaz w formule work in progress.

31 VIII

STAND-UP – ELŻBIETAŃSKA W PLENERZE TARASY PRZY PARKU WODNYM W SOPOCIE 31 sierpnia odbędzie się kolejna edycja „Elżbietańskiej 6 na ostro w plenerze”! Już czwarty rok z rzędu jest organizowana w Tarasach przy Parku Wodnym uczta. Jej gospodarzami – jak zawsze – będą Kacper Ruciński i Abelard Giza. Poprowadzą oni wieczór, w czasie którego na scenie swoje najlepsze kawałki zaprezentują doskonali komicy: Adam Van Bendler, Mateusz Socha, Piotr „Zola” Szulowski Darek Gadowski.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


17.08.2019, GODZ. 20:00

NERWICA NATRĘCTW IMPRESARIAT 34ART OBSADA: KATARZYNA HERMAN, ZDZISŁAW WARDEJN, JOWITA BUDNIK, RAFAŁ KRÓLIKOWSKI, KAROLINA SAWKA, ARTUR BARCIŚ

REKLAMA

Gdy w poczekalni u genialnego psychiatry spotyka się kilkoro pacjentów, zawsze jest ciekawie. Gdy są to osoby cierpiące na takie fobie jak: niekontrolowane przeklinanie, przeliczanie wszystkiego, strach przed bakteriami, powtarzanie każdego zdania, niemożność stanięcia na linii czy tytułowa nerwica natręctw, to robi się bardzo zabawnie. A gdy z powodu niekończącej się absencji lekarza pacjenci zaczynają się leczyć sami, zaczyna się prawdziwa jazda.

24.08.2019, GODZ. 20:00

PIKANTNI IMPRESARIAT 34ART OBSADA: BARBARA KURDEJ-SZATAN, ANNA MUCHA, MAURYCY POPIEL, MICHAŁ ZIEMBICKI

Pełna humoru komedia obyczajowa o miłosnym czworokącie. Dwie znudzone sobą pary małżeńskie Alex i Doris oraz Bea i Christoph, szukają wrażeń, by podnieść temperaturę swoich związków. Pary poznały się na portalu randkowym i postanowiły urządzić wspólną, intymną schadzkę. Czy żądny nowych eksperymentów Alex, jego sceptyczna żona Doris, nowoczesna i rozwiązła Bea oraz jej monogamiczny mąż Christoph, wiedzą, na co się decydują?

IMPRESARIAT 34ART GDAŃSK, UL. ZABYTKOWA 4/3 731-323-364 BIURO@34ART.PL


jej KULTURA / Kobieta w kulturze

ŹRÓDŁO: FLICKR

Marilyn Monroe AUTOR: Katarzyna Paluch

Blond włosy, czerwone usta, figura klepsydry i doprowadzający do obłędu seksapil – Marilyn Monroe, ikona kina lat 50. i 60., na zawsze wpisała się w historię światowej kinematografii. I choć wydawać by się mogło, że jej życie było usłane różami, rzeczywistość wyglądała zupełnie inaczej.

36

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


Trzykrotnie wychodziła za mąż.

Jej IQ wynosiło 168, było wyższe o 6 punktów niż IQ Alberta Einsteina, Stephana Hawkinga czy Billa Gatesa.

Twierdziła, że w wieku 15 lat urodziła syna, którego oddała do adopcji – do dziś nie wiadomo, czy było to prawdą. W trakcie swojej kariery kilka razy usunęła ciążę, później trzykrotnie poroniła. Nigdy więcej nie doczekała się potomstwa.

Miała silnie lewicowe poglądy, przez co zainteresowało się nią FBI.

Odkrył ją fotograf David Conover, pracowała wówczas przy linii montażowej w zakładach zbrojeniowych Radioplane.

Według aktu urodzenia nazywała się Norma Jeane Mortenson, zaś według metryki chrztu Norma Jeane Baker. Będąc modelką, używała nazwisk Jean Norman i Mona Monroe, z kolei do kliniki psychiatrycznej przyjęto ją jako Faye Miller.

Śmierć Marilyn Monroe budziła wiele wątpliwości wśród jej przyjaciół. Wielu uważało, że została zamordowana. MAGAZYNKOBIET.PL

Przeszła kilka operacji plastycznych – poprawiała swój podbródek oraz biust, skorygowała również czubek nosa. Jej matka miała problemy psychiczne i przebywała w szpitalu, biologiczny ojciec nie był znany. Mała Marilyn wychowywała się w rodzinach zastępczych i sierocińcu.

Miała 166 cm wzrostu. W  1961 roku została siłą zmuszona do pobytu w  klinice psychiatrycznej.

Pochowano ją w jej ukochanej, zielonej, nylonowej sukience od Pucciego.

Była świetną kucharką.

Jej mąż Joe DiMaggio trzy razy w tygodniu wysyłał świeże kwiaty na jej grób – robił tak przez 20 lat po jej śmierci. 37


jej KULTURA / Książki

PIESZO I BEZTROSKO. O SZTUCE SPACEROWANIA WYDAWNICTWO SINE QUA NON

„Jak wynika z  badania przeprowadzonego w  2014 roku przez dwóch naukowców z  Uniwersytetu Stanforda, podczas spacerowania poziom kreatywności człowieka podnosi się średnio o  60%”. To niejedyna korzyść, jaką daje spacer. Autorka wymienia ich jeszcze kilka. Idea spacerowania poprawia zdrowie fizyczne, psychiczne, zmniejsza stres, uwalnia pokłady życiowej energii i  daje istny detoks od otaczającej nas zewsząd technologii. Książka "Pieszo i  beztrosko. O  sztuce spacerowania" to kompletny poradnik dla wszystkich, którzy szukają spokoju, inspiracji, ale także chcą stać się bardziej kreatywni.

TURN YOUR PUBLIC ON. JAK PROJEKTOWAĆ ANGAŻUJĄCĄ KOMUNIKACJĘ: PUBLIC RELATIONS, BRANDING, SOCIAL MEDIA WYDAWNICTWO PUBLICON

„Turn Your Public On. Jak projektować angażującą komunikację: public relations, branding, social media” to wyjątkowa pozycja na rynku. To książka napisana przez cały zespół agencji PR o  różnorodnych kompetencjach – osób specjalizujących się w  różnych narzędziach. Kompleksowa wiedza została zebrana w  ramach jednej publikacji – łącząc zarówno praktyczne porady stricte PRowe, graficzne, jak i  dotyczące samego funkcjonowania agencji. To must have dla wszystkich, którzy interesują się komunikacją i  managerów, którzy rozumieją potrzebę komunikowania.

KERRY DAYNES

ROBERTS SUE

OKO W  OKO ZE ZŁEM PRAWDZIWE HISTORIE Z AKT PSYCHOLOŻKI SĄDOWEJ

MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE

WYDAWNICTWO OTWARTE

Seryjni mordercy, brutalne zabójstwa i  zmasakrowane ofiary. Brzmi strasznie? Nie dla niej. Kerry Daynes od ponad dwudziestu lat jest psycholożką sądową. Widziała już chyba wszystko – bo to jej przydzielane są najtrudniejsze przypadki. W  tej książce opisała najbardziej wstrząsające sprawy karne, z  którymi miała do czynienia. Aby zrozumieć motywy zbrodniarza, psycholog sądowy musi dobrze go poznać, a  to może mu się udać tylko wtedy, gdy zacznie myśleć jak on. Czy wystarczy odpowiedni splot zdarzeń, żeby człowiek był zdolny do najgorszego? Czy istnieje "przepis na mordercę"? Czy zło jest w  każdym z  nas? Kerry ci o  tym opowie. Bo na końcu przy stole w  pokoju przesłuchań zostaje tylko ona i  przestępca.

38

PRACA ZBIOROWA

WYDAWNICTWO ŚWIAT KSIĄŻKI

Podnosząca na duchu komedia romantyczna o drugich szansach. Przezabawna opowieść o kobiecie, która żegna się z przeszłością i znajduje nową miłość. Mandy, beztroskiej trzydziestoparolatce, wydaje się, że już zawsze będzie żoną Danny’ego, swojej pierwszej szkolnej miłości. Kiedy więc odkrywa, że jej mąż ma romans, postanawia dokonać w swoim życiu WIELKICH zmian. Bez chwili wahania wskakuje do samolotu i ucieka na skąpaną słońcem grecką wyspę. Błękitne morze, złociste plaże i pyszne koktajle są dokładnie tym, czego jej teraz trzeba. Mandy zaprzyjaźnia się z przemiłymi mieszkańcami maleńkiej wioski nad morzem. Wpada jej też w oko przystojny, ciemnooki nieznajomy. Wkrótce odkrywa jednak, że nawet w raju zdarzają się problemy. Czy wakacyjny romans pomoże jej uleczyć złamane serce?

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019

MAT. PROMOCYJNE

BONNIE SMITH WHITEHOUSE


KATHERINE CENTER

MILION NOWYCH CHWIL WYDAWNICTWO MUZA

ANDRZEJ GRYŻEWSKI, ARTUR GÓRSKI

REKLAMA

Są książki, które przyspieszają bicie serca. „Milion nowych chwil” — powieść z gatunku feel good novel — jest bez wątpienia jedną z nich. To wzruszająca historia miłosna, ale też błyskotliwa powieść o wewnętrznej sile i odwadze. Pokrzepiająca historia o znajdowaniu nadziei, odwagi i wewnętrznej siły w momencie, kiedy wszystko wydaje się stracone. To optymistyczna opowieść o tym, że nawet w najtrudniejszych okolicznościach jest miejsce na radość, miłość i szczęście. W książce nie brakuje czarnego humoru, a komentarze głównej bohaterki są błyskotliwe, zabawne i ironiczne. Książka nie daje prostych odpowiedzi, ale pokazuje, że istnieje wiele szczęśliwych zakończeń.

MACHO. INSTRUKCJA OBSŁUGI WYDAWNICTWO PRÓSZYŃSKI I S-KA

Macho – podobno wszyscy go pożądają. Kobiety za nim szaleją, mężczyźni chcą nim być. Tylko czy on jeszcze istnieje? A jeśli tak, to jak wygląda i czy ma się tak dobrze, jak przypuszczamy? Macho to facet silny, bezkompromisowy, wręcz brutalny, traktujący kobietę jak zabawkę, która musi spełnić jego zachcianki i usunąć się w cień. Bo macho jej nie kocha, on ją tylko używa. A jednak na tym nieskalanym słabością wizerunku macho pojawiają się rysy. Czy rzeczywiście mężczyzna, który odgrywa rolę twardziela, jest tym, kim pragnie być? Czy macho nie jest jeszcze jedną oznaką słabości? Odpowiedzi na te pytania szukają dwaj znawcy tematu: seksuolog, psychoterapeuta Andrzej Gryżewski i "spowiednik mafii", czyli autor serii "Masa o polskiej mafii", Artur Górski.

MAGAZYNKOBIET.PL

www.hubertus.pl 39


jej FELIETON / Niepokorna Oracz

Mały – wielki świat

Ostatnio dużo rozmyślam o świecie dzieci. Może dlatego, że z nimi pracuję. Obdarowują mnie zaufaniem, co powoduje, że doświadczam ważnych spotkań, rozmów. „Fruwam” w przestrzeni otwartej, bogatej wyobraźni. Martwi mnie jednak to, że często w siebie nie wierzą. Pragną być wysłuchane przez rodziców, nauczycieli. Chcą być doceniane, zauważane. Marzeniami krążą w potrzebie spędzania czasu z rodziną. I mają tyle do powiedzenia…

FOT. AGNIESZKA MAGDZIAK-CHĘCIŃSKA

Zrozumiałam, że istnieje Mały-Wielki Świat, który sięga nam do ramion. Jest przepełniony prawdą, marzeniami, lękiem, potrzebą bliskości i zrozumienia. Mieszkańcy tego świata zadzierają głowę w nadziei, że zatrzymamy się na chwilę, kucniemy i spróbujemy odpowiedzieć na szereg pytań, przytulimy, wypędzimy potwory, będziemy wspierać.

Małgorzata Oracz Aktorka Teatru Wybrzeże, absolwentka Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie oraz Studia Aktorskiego przy Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Właścicielka firmy Nie-pokorni, zajmującej się prowadzeniem szkoleń oraz warsztatów rozwojowych.

Z relacji dzieci wynika, że bardzo rzadko gościmy w ich świecie tak naprawdę. I na jednostronnych zasadach. Zresztą zastanawiam się nad tym, czy gdyby miały na to wpływ, wybrałyby nas na przyjaciela. Ciekawą sytuacją jest to, że często mają w głowie inny regulamin codziennego życia, niż nam się wydaje. Okazuje się, że wymagamy od nich zachowań, z którymi sami sobie nie radzimy. A przecież uczą się od nas. Mamy za sobą Dzień Matki, Dzień Ojca, Dzień Dziecka. Może warto, zamiast kwiatka, zatrzymać się na chwilę i porozmawiać o potrzebach, marzeniach czy zmianach. Kilka razy zapytałam mojego syna o to, jakie błędy popełniam i co go rani. Mamy taką zasadę, że każdy z nas ma prawo zgłaszać swoje rozgoryczenia. Te rozmowy nie należą do najłatwiejszych, ale powodują, że można zacząć wspólnie nowy rozdział. Synu mój. Jestem szczęściarą... Musimy zaglądać do świata naszych dzieci. Zobaczyć, usłyszeć, poczuć i uporządkować, żeby potrafiły w dorosłym życiu zadbać o swoje „wewnętrzne dziecko”. Ostatnio prowadziłam warsztaty teatralne i poprosiłam dzieci, żeby stały się czymś wymarzonym. Jedna dziewczynka stanęła na środku, rozłożyła ręce, zamknęła oczy, powiedziała, że jest słońcem i zabłysnęła swoim promieniem. Nie mogłam oderwać od niej oczu. Wzruszyłam się. Zuziu kochana, nawet nie wiesz, jaką masz piękną, czystą moc. Życzę Tobie i innym mieszkańcom Małego-Wielkiego Świata, żeby nikt nie podciął Wam skrzydeł. A nam – więcej przystanków na Miłość... „Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz, jeśli nie wie – wytłumacz, jeśli nie może – pomóż”. Janusz Korczak

40

MADEMOISELLE / LIPIEC 2019



jej MODA / Promod

POŻEGNANIE LATA

42

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


MAGAZYNKOBIET.PL

43


jej MODA / Promod

44

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


MAGAZYNKOBIET.PL

45


jej MODA / Must Have

9

4

3

1

8

5 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9.

BLUZKA – &OTHERSTORIES – 280 ZŁ KOMBINEZON – & OTHERSTORIES – 420 ZŁ KOSZULA – MANGO – 199 ZŁ OKULARY PRZECIWSŁONECZNE – MAXMARA – 1.051 ZŁ SPÓDNICA – MAXMARA – 1.295 ZŁ BUTY – MAXMARA – 1.629 ZŁ SPODNIE – MAXMARA – 1.654 ZŁ SASZETKA – MOHITO – 69,99 ZŁ KURTKA – STRADIVARIUS – 159 ZŁ

6 46

7

2 Nonszalancja ze smakiem Olivia Dzierżawska stylistka Forum Gdańsk, przed którą moda i styl nie mają żadnych tajemnic. Specjalistka od trendów doradza, jak się ubrać, a każdą stylizację dobiera indywidualnie do charakteru swojego klienta. W Forum Gdańsk z porad Olivii Dierżawskiej każdy może skorzystać, wystarczy wysłać maila na adres: style@forumgdansk.pl.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019



jej MODA / Porady

W zależności od okoliczności

Do pracy, na ważną uroczystość, na randkę – kombinezon jest świetnym rozwiązaniem na każdą okoliczność. Model w stonowanych kolorach, o eleganckim kroju, połączony z marynarką i szpilkami na niewysokim obcasie będzie świetnie nadawał się do pracy. Na wesele warto postawić na odważniejszy krój i kolor oraz stylowe dodatki: elegancki but, biżuteria, efektowna torebka. Z kolei na randkę możesz wybrać swobodniejszy, wzorzysty model lub ten elegancki i dopasowany, który podkreśli sylwetkę.

Dobre połączenie Dodatki mogą mocno podrasować stylizację z kombinezonem w roli głównej. Masywna biżuteria najlepiej sprawdzi się przy jednolitych, eleganckich modelach, podobnie jak szpilki czy torebka w kontrastującym kolorze. Przy wzorzystym deseniu warto postawić na minimalizm.

Kombinezony występują w różnych krojach, dzięki czemu każda z pań może być pewna, że znajdzie swój idealny fason. Klepsydry będą świetnie prezentowały się w każdym modelu, gruszki natomiast powinny postawić na kombinezony z dekoltem typu łódka oraz ze zdobieniami na biuście, bufkami, koronkowymi wstawkami i nietoperzowymi rękawami. Dla kobiet z figurą jabłka najważniejsze jest wybranie kroju, który mocno podkreśli ich talię. A może masz mały biust? Jeśli tak, to wybierz kombinezon z odkrytymi ramionami i dekoltem w kształcie serca. Panie, które nie mogą pochwalić się wysokim wzrostem, wcale nie muszą rezygnować z kombinezonów. Najlepiej będą prezentować się w luźnych krojach, ale w połączeniu z obcasami lub w wersji bardziej dopasowanej, która zezwala na płaskie buty.

FOT. CASTAWAYVINTAGE

Idealny na każdą figurę

Kombinezon Kombinezony już kolejny sezon królują na ulicach i w dalszym ciągu kradną serca Polek. Są świetną alternatywą dla sukienki i mogą sprawdzić się w każdej sytuacji. Jak dobrać krój kombinezonu do sylwetki, na jaką okazję i z czym go nosić? Podpowiadamy!

48

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019



jej URODA / Zrób to sama

Malinowa maseczka SKŁADNIKI: • garść malin, • łyżka miodu, • łyżka słodkiej śmietanki.

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: Maliny rozgnieć lub zblenduj, dodaj do nich miód oraz śmietankę. Całość dokładnie wymieszaj i nałóż na twarz. Trzymaj około 15 minut.

DZIAŁANIE:

FOT. PIXNIO

• normalizuje, • wygładza, • nawilża.

50

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019



Pomaganie jest piękne WYWIAD: Marta Wach

Instytut Babiana to niezwykłe miejsce, gdzie króluje wrażliwość na piękno i troska o zdrowie. Marka specjalizuje się w zabiegach beauty - pielęgnacyjnych, odmładzających i wyszczuplających. Jej wykwalifikowana kadra to specjaliści kosmetologii, trychologii oraz medycyny estetycznej. Współpracuje z chirurgami naczyniowymi z Art Vein, by profesjonalnie, bezpiecznie i pod okiem lekarzy zamykać laserowo naczynia. Angażuje się w akcje charytatywne i działania Fundacji Anizja. Wspiera młodych artystów. Wszystkim dowodzi założycielka — Agnieszka Kośnik-Zając. Jak narodził się pomysł na stworzenie Instytutu Babiana?

To dosyć nietypowa historia, bo pomysł przyszedł... pocztą. Pracowałam już wtedy z moim mężem. Pomagałam mu prowadzić poradnię chirurgii naczyniowej, która z czasem rozrosła się do poradni wielospecjalistycznej. Od początku widziałam tam siebie w roli menadżera, ale z tyłu głowy kiełkowała myśl „co by tu jeszcze?” Przeglądając korespondencję, która wtedy przychodziła, trafiłam na katalog urządzeń do zabiegów estetycznych. Jestem po politechnice, innowacyjne technologie są mi bliskie. Pomyślałam, że moglibyśmy wprowadzić takie nowości. Maszyny przyjechały na kilkutygodniowe próby, zgłosili się ochotnicy. Wyniki prób były pozytywne, a efekty widoczne gołym okiem. Jestem otwarta na pomysły. Wydarzenia, które organizujemy, kampanie społeczne, wystawy obrazów czy akcje charytatywne są inicjatywami, które tylko gdzieś czekały na realizację :) Jakie zabiegi wykonywane są w Instytucie?

Healthy Aging. Pielęgnacyjne, odmładzające, ujędrniające. Zabiegi modelujące sylwetkę. Procedury likwidujące przebarwienia. Zamykanie naczyń czy usuwanie blizn. I wiele innych, wszystko zależy od wskazań. Jestem fanką Hi-Tech, bo dzięki zaawansowanej aparaturze uzyskujemy naturalne efekty, a takich oczekujemy. Ciągle się uczymy i zdobywamy nowe umiejętności. Instytut zbudowany jest interdyscyplinarnie,

GDAŃSK, HYNKA 6 II/9 TEL. 600 086 240 WWW.BABIANA.PL

52

oprócz maszyn jest tu także biała kosmetyka, są masaże typu facelifting, bezpłatne konsultacje. Od ponad roku wykonujemy testy genetyczne, które umożliwiają komponowanie indywidualnej recepty pielęgnacji cery. Odpowiadają na pytanie, czego konkretnie nasza skóra będzie potrzebowała, jakich produktów i jakich zabiegów. Nasz zespół liczy ponad 20 osób, zdecydowana większość to lekarze, chirurdzy naczyniowi, chirurg piersi, lekarze medycyny estetycznej, anestezjolodzy, instrumentariuszki, asystentki, kosmetolodzy i trycholog. Jak doszło do prowadzenie przez Państwa kampanii i akcji charytatywnych?

Inspiracją była rozmowa dwóch kobiet w poczekalni. Uświadomiłam sobie, że nie wiedzą o możliwości rekonstrukcji piersi. A to czasem determinuje decyzję o podjęciu leczenia, a nawet poddania się samej diagnostyce. Boją się, że stracą piersi – rozumiem doskonale ten strach. Zastanawiałam się, w jaki sposób powiedzieć o tym światu. Zapytałam jedną z czołowych fotografek w Polsce Anję Choluy, czy nie zechciałaby pokazać tematu na zdjęciach. Pierwsza kampania to właśnie obrazy kobiet po rekonstrukcji piersi. Fantastyczny odzew zachęcił nas do kontynuowania tej akcji. Jaką historię niosą obrazy widniejące w Instytucie Babina?

Sztuką zaraził mnie ojciec. Odkąd pamiętam, relaksował się w „artystyczny” sposób. W tej chwili głównie Jego dzieła wiszą w lokalu. A na pierwszej wystawie gościły artystki, które namalowały obrazy związane z naszymi profesjami. Magdalena Giesek z chirurgią, a Magdalena Mrozik z kosmetologią. Branżowa gazeta opisała ten projekt, co jest niesamowicie przyjemne, bo my to po prostu lubimy, a klientom się podoba.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


MAGAZYNKOBIET.PL

53

FOT. AGNIESZKA PASTUSZKA


jej SIEĆ / Stylowe influencerki

FOT. FOT. KAROLINA SZUBERT @ONICNIEPYTAJ I MICHAŁ SZUBERT @SZUBERTPHOTOGRAPHY

Mój instagram czy facebook to czysty lifestyle – czyli to, czym żyję na co dzień i czym chcę inspirować innych. Uwielbiam dzielić się naszymi podróżami, zwłaszcza tymi do ukochanych Włoch. Na moim profilu pojawiają się też inspiracje modowe, wnętrzarskie czy kosmetyczne. Jakiś czas temu wprowadziłam cykl #ModowyWtorek i raz w tygodniu opowiadam na instastories o jakimś modowym aspekcie lub o tym, co można znaleźć w sklepach. Ale instagram

to dla mnie przede wszystkim ludzie i rozmowy. Zdjęcia oczywiście są ważne, ale też treść, gdyż to, co najbardziej lubię, to rozmowy z moimi czytelniczkami – zarówno te w komentarzach, jak i zakulisowe, wiadomości prywatne.

@fashionablecompl

Stylowe influencerki

@martyna.gliwinska

54

FOT. ARCH. PRYWATNE

Intrygujące, inspirujące, pełne energii, wyczucia stylu i trendów. Takie są współczesne kobiety. Chętnie dzielą się obrazami swoich pasji, dzięki czemu mamy możliwość spoglądania na świat ich oczami. Zdjęciami na Instagramie zdecydowanie szybciej niż słowem pisanym docierają do innych, pokazując, co w ich głowach siedzi. Zobaczcie same! Często przedstawiam siebie jako maniakalną estetkę. Zawodowo jestem przede wszystkim projektantką wnętrz, ale oprócz tego wielką miłośniczką mody. Podziwiam ludzi, którzy mają analityczne umysły i dar do ścisłych przedmiotów. Dla mnie to abstrakcja, ale nie zamieniłabym się z nimi. Zawsze chciałam projektować ubrania, ale wydawało mi się, że muszę robić jeszcze coś, a moda może pozostać moim hobby. Nie uważam się za influencerkę ani nie aspiruję, by nią zostać, jednak gdy widzę zainteresowanie moim profilem instagramowym, to nie mogę się nie cieszyć!

Mam pełną świadomość tego, że Instagram podbija internet i nie można pozostawać na to obojętnym, zwłaszcza gdy moim zadaniem jest tworzenie dla ludzi. Nie mogę powiedzieć, że należę do geniuszy w swojej dziedzinie, bo tacy ludzie najczęściej skupiają się tylko na jednym, ja lubię robić wszystko, co związane jest z projektowaniem po trochu. Instagram daje mi tę wolność – mogę zarówno pokazywać inspiracje wnętrzarskie, jak i modowe. To daje mi sporo funu. Widzę, że w szczególności damskiej części moich odbiorców podoba się moje spojrzenie na modę.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


Salon inny niż wszystkie WYWIAD: Katarzyna Paluch

Gdzie uczył się Pan kunsztu fryzjerstwa i co uważa Pan za swoje największe osiągniecie w tej branży?

„Urodzony z nożyczkami w ręku” tak najkrócej przedstawiłbym siebie (śmiech). Już jako mały chłopiec, zamiast grać z kolegami z podwórka w piłkę, często chodziłem do znajdującego się tuż za rogiem salonu fryzjerskiego, w którym swoje pierwsze kroki w zawodzie stawiała moja starsza siostra Magda. Uwielbiałem tam przebywać, czekając na moment, aż będę mógł pozamiatać włosy po strzyżeniu, słysząc za plecami „o, rośnie nam fryzjer”. I tak też się stało. Kunsztu fryzjerstwa nauczyłem się w  Polsce, biorąc udział w  licznych szkoleniach oraz konkursach. Jako nastolatek, czując niedosyt, postanowiłem rozwijać swój „warsztat” na Wyspach Brytyjskich. To waśnie tam prowadziłem swój pierwszy salon w  wieku niespełna 21 lat, co uważam za jedno z  moich największych osiągnięć. Tam również zaczęła się moja przygoda w  pracy przy sesjach zdjęciowych oraz na pokazach mody. Co sprawia, że chce Pan się cały czas rozwijać?

Czas…tak! To chodzi o czas! Każdy mówi, że mamy czas, a tak naprawdę to czas ma nas i nikt nie wie, ile właściwie go zostało. To właśnie to sprawia, że każdego dnia chcę więcej. Jak się okazuje, ekologia może być bliska również branży fryzjerskiej – Pana salon jest tego najlepszym przykładem.

Dziękuję, że zwróciła Pani na to uwagę. Toniemy w plastiku – to wie już chyba każdy. Ekologiczny styl życia jest coraz bardziej zauważalny, nie tylko w żywności, ale również w kosmetologii i fryzjerstwie. Coraz więcej produktów ekologicznych pojawia się na Polskim rynku i są one pionierami branży fryzjerskiej. Dziś moje eko podejście do życia „wdarło” się również do mojej pracy. Swoim klientkom oferuję kosmetyki wegańskie i ekologiczne, gdzie produkty są wolne od parabenów, siarczanów, sylikonów, a co najważniejsze – nie są

GDYNIA, UL. ANTONIEGO ABRAHAMA 74 TEL. 533 328 555 @SOCZEWINSKIHAIRDESIGN

FOT. ROBERT SZCZECHOWIAK

Soczewiński Hair Design to salon fryzjerski, który zgarnął już wiele prestiżowych nagród, ale tą, która jest najważniejsza dla jego właściciela, jest zadowolenie klientek. Profesjonalizm, zaangażowanie i szeroko pojęta wrażliwość z całą pewnością są wizytówkami Soczewiński Hair Design. Jakie są wartości salonu i dlaczego wyróżnia się na tle konkrecji – opowiada Maciej Soczewiński.

testowane na zwierzętach, a opakowania są biodegradowalne. Pobyt w moim salonie podczas koloryzacji stał się rytuałem, gdzie klientka bardzo często zadaje mi pytanie „dlaczego farba nie śmierdzi ani nie szczypie” (śmiech). Farby, na których pracuję, są doskonałe! Nie zawierają amoniaku i są bezpieczne dla włosów i skóry głowy. Klientki są oczarowane kondycją włosów. Moim ostatnim odkryciem jest NASHI argan – to włoska marka Premium, której serce znajduje się w Mediolanie. Kosmetyki są oczywiście ekologiczne, bogate w naturalne oraz organiczne składniki i działają cuda, a ich cena jest naprawdę przystępna, jak na kosmetyki naturalne. Co sprawiło, że postanowił Pan otworzyć salon właśnie w Gdyni?

To proste, Gdynia jest Kobietą (śmiech). Jestem przekonany, że wybrałem właściwie. Salon dedykuję tylko kobietom, by mogły znaleźć tu miejsce dla siebie. Tu odnajdują trochę relaksu, ale też kompana do rozmów, a co najważniejsze – zadowolenie z wykonanej usługi. U mnie nie ma „taśmówki’’. W czasie usługi koloryzacji lub strzyżenia klientka jest sama. To daje mi pewność, że dany czas poświeciłem tylko jej w 100 procentach. Myślę, że dzięki takiemu podejściu zaledwie w 5 lat uzyskałem tytuły: Najlepszego Salonu Fryzjerskiego w Gdyni, Fryzjera Roku Gdynia czy dwukrotnie drugie miejsce Orłów Fryzjerstwa właśnie w Gdyni. Za co mogę bardzo podziękować, lecz w tym wszystkim jest najważniejsza Ona… Moja klientka.

55


FOT. DALILA DALPRAT

Prawdziwe asy w dziedzinie stomatologii

LEK .DEN. ANITA SUSKA

56

W nowoczesnej klinice AS Dent wizyta u dentysty nabiera całkowicie nowego sensu. Szeroki zakres usług, najnowszej generacji sprzęt, nieszablonowe podejście do pacjenta i wysoko wykwalifikowana kadra kliniki sprawia, że marzenie o  zdrowym i pięknym uśmiechu staje się osiągalne. I to bezboleśnie! Specjaliści z AS Dent w swoich gabinetach udowadniają, że leczenie zębów wcale nie musi być męczącą powinnością. Przy użyciu odpowiednich technik i materiałów koszmar z dzieciństwa może zamienić się w inwestycję w zdrowie dającą satysfakcję na długie lata.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


FOT. MATERIAŁY REKLAMOWE

KOMPLEKSOWO, BEZBOLEŚNIE, NOWOCZEŚNIE W trosce o komfort swoich pacjentów Klinika AS Dent w Sopocie prowadzi rejestrację przez 24 godziny na dobę. Wyposażenie techniczne najnowszej generacji oraz nieustanne kształcenie pod kątem nowoczesnych technik umożliwia profesjonalistom z klinik precyzyjną diagnozę stomatologiczną i leczenie nawet najbardziej skomplikowanych przypadków. W klinice AS Dent fachową pomoc znajdą pacjenci szukający usług z zakresu stomatologii ogólnej, implantologii i protetyki, chirurgii i periodontologii, endodoncji, a także medycyny estetycznej. Od początku istnienia kliniki, specjaliści z AS Dent przyczynili się do powstania aż 7856 radosnych, zdrowych uśmiechów. I ciągle im mało! Walcząc z próchnicą specjaliści z AS Dent Clinic stosują najnowszej generacji estetyczne wypełnienia światłoutwardzalne w zębach przednich i bocznych. Jedną z wielu nowatorskich technik wykorzystywanych przez lekarzy ortodontów AS Dent jest renomowany system DAMONA działający dzięki technologii wykorzystującej mechanizm poślizgowy, w którym zmniejszony nacisk na zęby przesuwa je praktycznie bezboleśnie na prawidłową pozycję. Endodoncja w AS Dent z wykorzystaniem mikroskopu i RCPPROC to gwarancja szybkiego i efektywnego leczenia. Na dodatek, każdy ekspert sopockiej kliniki w razie potrzeby oferuje pomoc w doborze odpowiedniej szczoteczki i pasty do zębów oraz edukację w zakresie poprawnego szczotkowania.

AS DENT CLINICA SOPOT SOPOT, UL. POLNA 44/1 PN-PT: 10:00-19:00 | SB: 10:00-14:00 KLINIKA@AS-DENT.PL TEL: (58) 551 46 59 | +48 513 069 909

MAGAZYNKOBIET.PL

STOMATOLOGIA DZIECIĘCA Chociaż niewielu rodziców zdaje sobie z tego sprawę, ze względu na specyfikę uzębienia, dzieci powinno się umawiać do dentysty już od drugiego roku życia. Brak prawidłowej higieny zębów mlecznych może skutkować poważnymi problemami z uzębieniem w przyszłości, dlatego tak ważne jest uczenie dzieci prawidłowych nawyków higieny jamy ustnej i korzyści płynących z regularnych wizyt u dentysty już od najmłodszych lat. W wyborze gabinetu specjalizującego się w stomatologii dziecięcej warto kierować się opiniami innych pacjentów. Cały szereg osób uczęszczających na leczenie do specjalistki w dziedzinie stomatologii ogólnej, dziecięcej, ale także ortodonty i implantologa Anity Suskiej z AS Dent Clinic w Sopocie twierdzi, że dzięki niej ich dziecko przestało bać się dentystów. Prywatne Centrum Stomatologiczne AS Dent, poza kompleksowym leczeniem mleczaków i edukacją w zakresie profilaktyki, oferuje również bardzo ważną dla dziecka wizytę adaptacyjną, na której maluch przekona się, że dbanie o własne zdrowie to nic strasznego. AS Dent Clinic Sopot to idealne miejsce na zaprzyjaźnienie się ze stomatologią, zarówno dla dziecka, jak i rodziców. W końcu nie bez powodu lekarze AS Dent gwarantują wszystkim pacjentom 101% jakości.

57


jej MĘŻCZYZNA / Krzysztof Niecko

Krzysztof Nieck0

Titanic jest poza zasięgiem WYWIAD: Dagmara Rybicka

To, co ukryte jest w  morskich odmętach, niezmiennie go fascynuje, a  historia zatopionych jednostek – wciąga bez reszty. Po Britannicu i  Wilhelmie Gustloffie przyszedł czas na Ghost Fishing, którym chciałby zarazić kolejnych nurków. „Jestem poszukiwaczem przygód, który na każdym wraku znajduje skarby” – tak mówi o  sobie Krzysztof Niecko, nurek i  instruktor nurkowania, prezes Gdańskiego Klubu Płetwonurków „Rekin”, jeden z  pomysłodawców polskiej odsłony projektu ratunku dla rujnowanego przez rybackie sieci ekosystemu.

58

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


kawości, potem wszystko się rozkręciło – poznałem ludzi, z którymi mogłem podzielać pasję, przekonałem się, że pod wodą czuję się naprawdę dobrze, a nurkowanie sprawia mi wielką przyjemność. Zgrałem to z całym moim życiem i radość odczuwam do dziś. Zawodowiec?

Zawodowstwo to zupełnie inna kategoria nurkowania. Jestem przede wszystkim nurkiem, później instruktorem, ale nie wykonuję prac podwodnych. Uważam się zatem za nurka rekreacyjnego. Planował pan zmianę?

Gdybym stał się nurkiem zawodowym, pasja zmieniłaby się w pracę. Przestałbym to robić, kiedy chcę, a zaczął, bo muszę (śmiech). Krzyżowałoby się to z moją wizją na nurkowanie. Jaką ma pan wizję?

Lubię wstać i powiedzieć: super, znowu będę mógł zanurkować! Brzmi lepiej niż: przede mną 6 godzin harówki pod wodą. Wraki stanowią dla pana trofea?

FOT. KRZYSZTOF NIECKO

Każdy ma na siebie podwodny pomysł. Są tacy, którzy szukają oderwania od rzeczywistości. Tam nie dzwoni telefon, nie trzeba stawiać się na pilne spotkanie, nie ma maili i powiadomień z Facebooka. Kolejni wypoczywają, podziwiając florę i faunę na kilku metrach – najlepiej w ciepłych, kolorowych wodach, pełnych podwodnego życia. Są też i poszukiwacze przygód, którym zależy, aby eksplorować, badać nowe rzeczy, nurkować w trudniejszych warunkach. Wtedy wrak jest podstawową rzeczą, o której się myśli.

Ile ma pan wraków na koncie?

Nigdy nie prowadziłem rejestru, ale wydaje mi się, że zwiedziłem około setki. Pan zwiedza czy eksploruje?

Oba terminy są poprawne, chociaż postawiłbym na zwiedzanie (śmiech). Nurkujemy na wraku jakiejś jednostki, dokumentujemy, robimy zdjęcia – na tej podstawie próbujemy zbadać historię i rozwiać kryjące się tam tajemnice.

Jaka jest alternatywa?

Nurkowanie jaskiniowe, które również jest bardzo wymagające. Kiedyś chciałem spróbować, zdobyłem wymagane przeszkolenie. Ostatecznie jednak stwierdziłem, że podobają mi się wraki, ponieważ stoi za nimi historia. Ciekawią mnie jednostki, które zatonęły, wielką frajdę sprawia odnajdywanie znaków, które je identyfikują – jak napis na burcie czy charakterystyczny element. Lubię poznawać ich historię, przyczyny zatonięcia. Mówi się, że wraki mają duszę, a jaskinia to jednak dziura z wodą (śmiech). Wrak z najciekawszą historią?

Dla mnie to HMHS Britannic, siostrzana jednostka Titanica. Wrak, na którym udało mi się zanurkować w setną rocznicę jego zatonięcia. Dokonałem tego z moim partnerem nurkowym Wojtkiem Filipem, w pierwszej i – jak dotąd – jedynej polskiej ekspedycji. Wrak ten przez całe lata był na liście moich priorytetów.

Poszukiwacz przygód?

Co zobaczyliście pod wodą?

Oczywiście! Przecież nurkowanie to jedna wielka przygoda.

Britannic sam w sobie jest celem kariery dla nurka. Ogromna jednostka, która ma trzy śruby, a każdy jej płat jest większy od człowieka. Po prostu ogrom!

Do tej przygody ciągnęło pana od najmłodszych lat?

Jak to w życiu bywa, zarządził przypadek. Jako student zauważyłem plakat Gdańskiego Klubu Płetwonurków „Rekin”, który oferował możliwości zrobienia kursu podstawowego. Poszedłem z czystej cie-

MAGAZYNKOBIET.PL

A Titanic? Jest poza zasięgiem?

Leży na głębokości całkowicie niedostępnej dla nurków.

59


jej MĘŻCZYZNA / Krzysztof Niecko

Jakie są w zasięgu człowieka?

Początkujący nurkują na głębokości 18 metrów, doświadczeni na około 40. Potem zaczyna się nurkowanie techniczne, które oscyluje w granicach 100-120 metrów. Po nim zaczynają się głębokie eksploracje, do których trzeba mieć specjalne predyspozycje i sprzęt. Obecnie rekord to ponad 330 metrów – ostatnia próba pobicia go i zanurkowania na 333 metry niestety zakończyła się śmiercią podejmującego wyzwanie Polaka. Zginął w najgłębszym włoskim jeziorze Garda. Pana to głębokie nurkowanie nie kusi?

Głębokość 100-120 metrów i sposób, w jaki nurkuję, w zupełności mi wystarczają. Oczywiście podziwiam tych, którzy mierzą się z nieosiągalnym – przecież gdyby nie bicie rekordów, nie osiągnęlibyśmy wielu rzeczy, zarówno w nurkowaniu, jak i w życiu. Ile czasu spędził pan na Britannicu?

Na samym wraku około 30 minut, co oznacza, że całościowo spędziliśmy w wodzie 2,5 godziny. Dlaczego tyle trwa wynurzenie?

Nasz organizm nie jest przystosowany do przebywania pod wodą i pod wpływem zwiększonego ciśnienia. Gdy nurkujemy, ciało nasyca się gazami obojętnymi, takimi jak azot czy – w przypadku głębszych zanurzeń – hel. Na powierzchni gazy te nie robią nam żadnej różnicy, jednak gdy nasycimy się nimi podczas pobytu na głębokości, musimy dać organizmowi czas, aby się ich pozbyć. Po to robimy przystanki dekompresyjne.

puter generuje profil, czyli oblicza, ile czasu powinniśmy być na danej głębokości. W praktyce przystanki zaczynamy mniej więcej od 75 procent głębokości maksymalnej, przesuwając się co 3 metry, aż do 6 metrów pod powierzchnią. Zatrzymuje się pan i co dalej?

Czekam (śmiech)! W takim przypadku cierpliwość to podstawa. Bywało, że wyliczenia zawiodły?

Na szczęście nie, bo zawsze staram się przestrzegać reguł. Pod wodą zdarzają się sytuacje awaryjne, które mogą generować przekroczenie czasu, utratę sprzętu czy gazów do oddychania. Wtedy stosujemy przygotowane i przećwiczone wcześniej procedury. Jakie jeszcze „gwiazdy” ma pan w dorobku?

Cieszę się, że w czasach, gdy zaczynałem, można było jeszcze nurkować na wraku Wilhelma Gustloffa, czyli pomniku największej katastrofy wodnej w dziejach ludzkości. Morze jest cmentarzem? Wydobywacie ciała?

Gustloff zatonął w czasie II Wojny Światowej – wtedy nikt nie myślał o wydobywaniu ciał. W tej chwili, gdy zdarzy się wypadek związany z zatonięciem danej jednostki, to – jeśli głębokości na to pozwalają, próbuje się je wydobyć. Na Bałtyku mieliśmy w ostatnich latach wypadki zatonięcia kutra rybackiego czy pogłębiarki – wtedy takimi sprawami najczęściej zajmują się nurkowie wojskowi. Na wrakach z okresu wojny zdarza się napotkać na pojedyncze kości, jednak ciał nie widywałem. Teraz postanowił pan wyciągnąć schedę po rybakach.

Jak wygląda taka przerwa? Potrzebny jest sprzęt?

Przed nurkowaniem przygotowujemy plan – potrzebujemy do tego specjalnych programów. Analizujemy różne przypadki, zakładamy scenariusze, sprawdzamy, ile czasu można spędzić na dole i przy użyciu jakich mieszanek oddechowych. Kom-

Próbujemy uruchomić Ghost Fishing w Polsce. Chcielibyśmy bardziej uświadomić społeczeństwo, jakie zagrożenia wiążą się z porzuconymi rybackimi sieciami, które zostają pod wodą, gdy zahaczą o wrak. Niestety taka sieć ciągle łowi, bez żadnej kontroli ze strony człowieka – staje się siecią widmem. Złapane w pułapkę ryby giną, ekosystem zostaje zaburzony. W ten projekt oczyszczania jest zaangażowanych w tej chwili dziewięciu nurków – moich przyjaciół, ale liczymy, że grupa się rozrośnie, bo inicjatywa jest szczytna. Łączymy przyjemne z pożytecznym, wykorzystując nasze umiejętności i wpływając na środowisko. To dla ludzkości, a co dla siebie?

FOT. MICHAŁ MOTYLEWSKI

Wszystkie wraki stanowią cele. Britannica, będącego w top 10, wymyśliłem sobie już na początku kariery. Był wyznacznikiem trudnego nurkowania, które nie jest dostępne dla każdego. Ja przygotowywałem się do niego przez całą karierę – każdy kolejny kurs, zdobyta umiejętność, doświadczenie, przybliżały mnie do tego celu. Organizacja zaplecza oraz zdobycie odpowiednich pozwoleń zajęły nam około 5 lat. Teraz przyszła pora, aby skupić się na eksploracji tego, co zostało na dnie nieco bliżej miejsca, w którym mieszkam. Wbrew pozorom nasze bałtyckie wraki są ciekawe, bardzo dobrze zachowane i mamy ich dużo. Szacuje się, że na dnie Bałtyku zalega ich około 50 000, więc jest co oglądać.

60

Liczy pan na skarby?

Gdybyśmy ich nie poszukiwali, czym byłaby nasza pasja? Skarby to wszystko, co wynoszę z nurkowania. Mam zasadę, że z wraku zabieram ze sobą tylko partnera, wspomnienia i zdjęcia – to są właśnie moje skarby.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


Złote marzenia WYWIAD: Katarzyna Paluch

Biżuterię tworzy od 20 lat, jego projekty zdominowane są przez formy geometryczne i prostotę. Tworzy nietuzinkowe kolekcje, ale to złotnictwo i praca w tym kruszcu jest jego konikiem. Tworzy biżuterię, którą wypełnia pasja i miłość. Jacek Ostrowski z Ostrowski Design opowiada o swojej pracy, Klientach i jubilerskich marzeniach.

Jeszcze do niedawna zajmowałeś się produkcją biżuterii na dużą skalę, teraz swoje projekty dedykujesz klientowi indywidualnemu, skąd ta zmiana? Nie chcę już pędzić. Nie potrzebuję i nigdy nie potrzebowałem mieć dużo, masowo produkować biżuterii i zbijać na niej miliardów (śmiech). To, co lubię, to praca nad detalem, nad pojedynczą sztuką. Wolę robić mniej, ale robić coś wyjątkowego. Klienci, którzy do mnie przychodzą, wiedzą, na co mogą liczyć, doceniają, a ja z kolei czerpię z tego ogromną satysfakcję. Jesteś na etapie zmian. Do tej pory pracowałem między innymi w srebrze, w złocie czy w kolorowej żywicy industrialnej, teraz chciałabym, aby moja pracownia stała się pracownią stricte złotniczą. Oczywiście, będę się bardzo cieszył, jeśli Klienci dalej będą przychodzić po moje projekty. Ale chciałabym spełniać marzenia, tworzyć coś unikalnego razem z Klientem. W Trójmieście praktycznie nie ma miejsc, gdzie można zaprojektować biżuterię, która zostanie stworzona od zera. Klienci powoli się uczą, że w mojej pracowni jest możliwość zrobienia praktycznie wszystkiego i coraz częściej przychodzą spełniać swoje marzenia. Ludzie potrafią rozpoznać i docenić jakość? Różnie z tym bywa, szczególnie teraz, w dobie sieciówek. Mnie zależy na tym, aby Klient był świadomy tego, co kupuje, żeby wiedział, że pierścionek, który zamawia w mojej pracowni, jest jedyny w swoim rodzaju i że wytrzyma pokolenia. Próba próbą, ale to nie wszystko, liczy się również ilość zużytego złota. Pierścionek zrobiony z jednego grama złota nie będzie wytrzymały, bez względu na to ,ile za niego zapłacimy. Uwierz mi, że kiedy przychodzą do mnie panowie po pierścionki zaręczynowe – im naprawdę zależy i ta świadomość jakości tego, co kupują, jest dla nich bardzo ważna. Są rzeczy niemożliwe do zrobienia w jubilerstwie? Ja o takich nie słyszałem... (śmiech).

GDAŃSK, DO STUDZIENKI 3/1 TEL. 692 460 025 OSTROWSKIDESIGN.PL OSTROWSKI DESIGN PRACOWNIA BIŻUTERII AUTORSKIEJ Rok zał. 1999r.

61


Powiększanie

PIERSI

Czy możliwe jest uzyskanie pięknych piersi po ich powiększeniu implantami?

Nie bez powodu kobiety chcą korzystać z chirurgii plastycznej. Piękne, seksowne piersi poprawiają kobiecą sylwetkę. Jednak każda będzie miała inną definicję słowa „idealne”. Jest to bardzo subiektywna opinia, a każda kobieta ma również własne, unikalne oczekiwania względem efektu końcowego. Podczas gdy niektóre z nich chcą, aby ich piersi miały naturalny wygląd, inne pragną bardziej zauważalnego biustu. Nowoczesne powiększenie piersi oznacza znacznie więcej niż tylko wstawienie implantów pod tkankę piersi. Założeniem operacji jest stworzenie pięknie wyglądającego biustu, który zachowuje młodzieńczy kształt i pozycję. Czy implanty są na całe życie?

Nowa sylwetka kobiety poprawia jej samopoczucie, dodaje silny zastrzyk pewności siebie w wielu aspektach życia. Często pacjentki po operacji zmieniają garderobę dla wyrazistszego podkreślenia swojej kobiecości. Dlatego zrozumiałe jest, że niewiele z nich zastanawia się nad wszelkimi ewentualnymi problemami, np. jak długo ich piersi utrzymają piękny kształt. Obecnie nie ma protez, które byłyby zaprojektowane na całe życie, mimo iż producenci implantów udoskonalili swój asortyment. W wielu przypadkach implanty mogą być umiejscowione bardzo długo, nawet do 25 lat. Rzadko protezy muszą zostać wymienione w ciągu pierwszych kilku lat po zabiegu. Producenci implantów piersi twierdzą, że produkty powinny trwać nienaruszone średnio od 10 do 15 lat. Nie istnieje natomiast żaden okres przydatności, po którym prawidłowy implant powinien być wyjęty. Jego trwałość zależy często od danej osoby. Przez normalne, codzienne czynności, implanty ulegają bardzo powolnemu zużyciu i finalnie mogą wymagać wymiany – jest to całkowicie naturalny proces. Czy czucie w piersiach po implantacji jest takie samo jak wcześniej?

Powiększanie piersi jest jedną z popularniejszych operacji na świecie. Jednym z powodów, dla których cieszy się tak dużym zaufaniem, jest bezpieczeństwo procedury oraz błyskawiczne uzyskanie pożądanego efektu. Trzeba jednak pamiętać, że

62

FOT. ISTOCK / YAKUBOV ALIM

WYWIAD Z PROF. NADZW. DR HAB. N. MED. PAWŁEM SZYCHTA SPECJALISTA CHIRURGII PLASTYCZNEJ I REKONSTRUKCYJNEJ

jest to operacja, która, jak każda inna, może nieść powikłania medyczne. Jednym z częstszych, aczkolwiek bardzo rzadko spotykanym problemem, jest zaburzenie czucia w obrębie operowanej okolicy. Zwykle czucie w piersiach po implantacji powraca do stanu sprzed operacji w ciągu kilku tygodni. Czasami jednak są obserwowane dłuższe zmiany w odczuwaniu piersi, szczególnie jeśli został założony bardzo duży implant. Czy ciąża będzie miała wpływ na piersi z implantami?

Obserwujemy, że coraz więcej kobiet, które zdecydowały się na implanty, zachodzi w ciążę. Gdyby były one zagrożeniem, lekarze z etycznych względów rezygnowaliby z takiej operacji. Większość implantów jest wypełnione spoistym, miękkim żelem silikonowym i otoczone wytrzymałą, cienką powłoką silikonową. Jest to materiał bezpieczny dla ciała, który nie powoduje zagrożenia dla rozwijającego się płodu. Prawidłowa ciąża nie ma wpływu na optymalnie umiejscowione implanty, zaś same protezy nie ingerują w prawidłowy rozwój ciąży. Większość kobiet po operacji powiększenia może także karmić piersią. Najczęściej stosowane nacięcia skóry umożliwiają utrzymanie laktacji. Co więcej, obecność protez, które zapewniają odpowiednie wypełnienie, minimalizuje niekorzystny skutek ciąży dla piersi. Czasami jest jednak wymagana korekcja piersi dla odtworzenia ich rozmiaru i kształtu. Zwykle polega ona na podniesieniu piersi z implantami. Konsultacja przedoperacyjna powinna się odbyć przynajmniej 6 miesięcy po zakończeniu laktacji, co umożliwia osiągnięcie stabilizacji kształtu piersi oraz pozwala uniknąć ryzyka infekcji i przykurczu torebki implantu związanego z obecnością mleka.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


Prof. nadzw. dr hab. n. med.

Paweł Szychta specjalista chirurgii plastycznej, rekonstrukcyjnej i estetycznej.

Pasjonuje się całym zakresem chirurgii estetycznej. Zakres jego głównych kompetencji obejmuje plastykę nosa, plastykę powiek górnych i dolnych, korekcję odstających małżowin usznych, lift twarzy i szyi, wypełnienie policzków, indywidualnie dopasowane korekcje piersi (powiększenie, podniesienie, redukcję, podniesienie z powiększeniem), plastykę brzucha, liposukcję, lipofilling twarzy i piersi oraz zabiegi wycięcia zmian skórnych.

Profesor opracował autorską metodę podniesienia piersi z powiększeniem bez użycia implantu.

Studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Medycznego w Łodzi ukończył z wyróżnieniem oraz był Studentem Roku UM w konkursie “Primus Inter Pares”. Pracę doktorską tworzoną w Polsce i Wielkiej Brytanii obronił w macierzystej Uczelni również z wyróżnieniem. Jego praca habilitacyjna dotyczyła innowacyjnych metod leczenia defektów estetycznych w obrębie twarzy i piersi. Umiejętności z zakresu chirurgii plastycznej pogłębiał w ośrodkach klinicznych chirurgii plastycznej w Polsce, Wielkiej Brytanii i Belgii. Obecnie pracuje w szpitalu 1DayClinic.pl w Gdańsku przy ul. Zabi Kruk 10.

Więcej informacji: 1dayclinic.pl

Teraz taniej online. Zarezerwuj termin konsultacji na: www.1dayclinic.pl/beauty


FOT. LUCAS RIBEIRO

jej SEKS / Tabu

64

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


Zdarza się, że traumatyczne wspomnienia pozostają w uśpieniu. Obudzić je może zwykły przejaw sympatii, chęć poczucia bliskości czy potrzeba, jaką jest seks. Mały kamyk uruchamia całą lawinę i – jak przyznają lekarze – dopiero wtedy ofiary molestowania wracają do dramatycznych wspomnień. Nie ma najlepszego momentu na konfrontację z przeszłością – to nie tak, że zdoła się do tego dorosnąć. Uderzenie obuchem zwala z nóg niezależnie od wieku. TABU Terapia i leki pomagają tylko ściszyć „głosy”, spojrzeć na wspomnienia z większym zrozumieniem. O demonach przeszłości nie udaje się jednak zapomnieć. Marek za wszelką cenę pragnął wrócić do normalności. Molestowanie pamiętał w każdym szczególe, jego oprawcą był wuj zakonnik. Najpierw ocalenia szukał w Bogu, potem, już jako dorosły, rzucił się w pracę i próbował dowiedzieć się, kim jest. Długo bronił się sam przed sobą, że jest gejem. Wypierając preferencje, odczuwał dolegliwości, które minęły, gdy zdecydował się na pierwszy seks z mężczyzną. W partnerach szukał przeciwieństw wuja – wybierał dojrzałych i muskularnych, którzy w jego pojęciu mieli mu zapewnić bezpieczeństwo. Wydawał się im szalenie konserwatywny – proponował niekończące się randki, wspólne wypady do kina, tańce w klubach i kolacje na mieście. Jak ognia unikał sytuacji, w których mogłoby dojść do zbliżenia. Unikał, ale jednocześnie bardzo ich chciał. Bał się jednak bólu, dotyku i wspomnień, które pozostawił na jego ciele wuj. W akcie desperacji wymyślił, że spróbuje nauczyć się seksu – zakontraktował męską prostytutkę, ale nawet w tej relacji musiał być pijany, by doszło do zbliżenia.

MAGAZYNKOBIET.PL

Tabu AUTOR: Dagmara Rybicka

Po tym filmie nastało milczenie. Tym razem nie była to zmowa, tylko punkt zwrotny, który rozpoczął przełamywanie tabu. Dokument braci Sekielskich pokazał różne historie, ale przede wszystkim obnażył procesy, które rządzą ofiarami molestowania seksualnego. Pokazał ludzi, których złamał dotyk. Udowodnił, że zło jest bliżej, niż się spodziewamy. O „wtedy” próbują zapomnieć, ale „teraz” kładzie się cieniem na ich całe życie.

Ola źle zniosła rozwód rodziców, a jeszcze gorzej narodziny siostry, która była owocem związku matki z nowym partnerem. Ojciec Oli nie potrafił pozbierać się po rozstaniu – wyjechał za granicę z nadzieją, że tam ułoży sobie nowe życie. Szczęśliwe dzieciństwo prysło jak bańka mydlana, a Ola została całkiem sama w nowej sytuacji, ze znacznie młodszym od mamy ojczymem. Dzisiaj Ola – już teraz mężatka – ma pewność, że tamten mężczyzna celowo szukał takiej kobiety, jak jej matka. Na rozdrożu, przytłoczonej życiem i z dzieckiem. Zaczął „urabiać” pasierbicę, oswajał ją, jednocześnie wzbudzając zachwyt w oczach partnerki, która cieszyła się, że nowy partner zastąpi małej ojca. Ola wszystko dokładnie pamięta – gdy po latach wraca do historii, znów zaczyna się jąkać. Z takim bagażem, w dniu 18. urodzin, uciekła za granicę. Wciąż ma żal, że nikt nie wyciągnął do niej ręki, gdy w zakrwawionych majtkach pobiegła do babci, z którą mieszkała siostra jej mamy z rodziną. Owszem, pozwolili jej zostać, ale nie naciskali, gdy matka wycofała sprawę, dając

65


jej SEKS / Tabu

TRUP Z SZAFY Osoby, które doświadczyły molestowania seksualnego, cechuje bardzo niskie poczucie własnej wartości. Mają przekonanie, że nie zasługują na nic dobrego, a seks zawsze kojarzy się im z bólem i zniewoleniem. W relacji kat – ofiara tylko bierność pozwala przetrwać. Trauma wyłącza zmysły i uczy na pozór normalnego funkcjonowania. Partnerzy ofiar są zgodni – emocjonalny kamuflaż jest doskonały, więc dopóki nie padną słowa prawdy, nikomu z nich nie udaje się przełamać muru, który rośnie w sypialni. Zmiany w tej sferze życia są wynikiem zaburzeń lękowo-depresyjnych, a ich częstym efektem jest pochwica. Polega ona na bezwiednym skurczu mięśni wokół wejścia do pochwy, który uniemożliwia nie tylko kontakt seksualny, ale także najzwyklejsze badanie ginekologiczne. Do tego dochodzi ból podczas stosunku, niechęć do seksu, oziębłość, brak orgazmu, opóźniony wytrysk, impotencja i częste infekcje w okolicy genitaliów. W wielu przypadkach zdarzają się zaburzenia tożsamości płciowej, bywa też i tak, że ofiary, już jako dorosłe osoby, wchodzą w rolę kata lub próbują na siłę aranżować ryzykowne sytuacje seksualne.

66

FOT. PIXABAY

wiarę opowieściom ojczyma. Pozwolili jej cierpieć przez 4 lata – przez ten czas pewny siebie mężczyzna gwałcił ją nawet, gdy matka wychodziła do piwnicy. Męża poznała na emigracji, okazał się wielkim wsparciem dla młodej dziewczyny, którą przerażał świat. Był obok i czekał, zapewniając, że nawet gdyby miało to trwać wieki, jest tego warta. Na jego prośbę zgłosiła się do lekarza i została objęta programem pomocy dla osób molestowanych. Parze udało się przerwać platoniczny związek, w sypialni jest nawet żar. Jednak wciąż zdarza się, że oprawca wraca w snach.

Ta cisza, w której ona wie, że on się domyśla, bardzo szybko zaczyna przypominać „trupa z szafy”. Ratunkiem jest obrona, która w przypadku osób molestowanych polega na zrzuceniu z siebie całego ciężaru i przyznanie się do tego, co je spotkało. To właśnie jest punkt zwrotny, który rozpoczyna trudną drogę przepracowania traumy i uzmysłowienia sobie, że kat – niezależnie od okoliczności i słów – pozostaje katem. To, kim czuła się ofiara, jest najbardziej zaburzonym elementem, odciskającym piętno na całym dorosłym życiu. Także w  sypialni.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


GDAŃSK, WOJSKA POLSKIEGO 31 TEL. 514 396 655

Są takie salony, do których człowiek się przywiązuje, i już. Salony, w których czuje się jak u siebie, z których wychodzi nie tylko z rewelacyjną fryzurą, ale również ze świetnym samopoczuciem. Do jednego z nich zalicza się Salon Fryzjerski Magia – to miejsce skupia wokół siebie wielu niesamowitych ludzi, i to zarówno fryzjerów, jak i klientów. Na czym polega magia tego salonu, opowiada jego właścicielka pani Izabela Talaga.

Salon, w którym dzieją się czary

WYWIAD: Katarzyna Paluch

Prowadzi Pani salon od blisko 10 lat. Co sprawia, że klienci tak chętnie do Pani wracają?

Mówi Pani o świetnych fachowcach, w czym jesteście najlepsi?

FOT. BARTOSZ OCHENDUSZKA

Każdy ma swoje mocne strony. Koloryzacja, strzyżenie, czesanie – prowadzimy też szkolenia. Nasza Agnieszka jest świetna w strzyżeniu męskim, ja uwielbiam robić praktycznie wszystko, co tylko jest związane ze stylizowaniem włosów, a nasz stażysta Paweł ma duży potencjał i już teraz zapowiada się na świetnego specjalistę. Wkładamy sporo serca w to, co robimy, szkolimy się, i staramy się zrobić wszystko, aby każdy klient wychodził od nas zadowolony i jakoś się to nam udaje (śmiech). Nie pracujemy na jednej marce kosmetyków, bo wiemy, że różni klienci mają różne potrzeby, a nam zależy na tym, żeby każdy wyszedł z Magii z uśmiechem na twarzy.

MAGAZYNKOBIET.PL

FOT. BARTOSZ OCHENDUSZKA

Czasami sama się nad tym zastanawiam (śmiech). Wydaje mi się, że dziś brakuje miejsc, w których można się zatrzymać, a nasz salon taki właśnie jest. Nasi klienci stają się dla nas trochę jak rodzina. Czasami mam wrażenie, że nie przychodzą tylko się uczesać czy ostrzyc, ale poprzebywać z nami. Nie raz stajemy się ich powiernikami i razem z nimi przeżywamy ich porażki i sukcesy. Czują sie jak u siebie w domu. Mam wspaniały zespół, nie tylko świetnych fachowców, ale również ludzi ciepłych, życzliwych i empatycznych. Kiedy to wszystko się łączy, klienci nie mogą tego nie zauważyć.

Od zawsze chciała Pani być fryzjerką?

Zaskoczę panią (śmiech). Kiedyś marzyłam, aby zostać milicjantką, nie pozwolili mi na to moi rodzice. I chociaż na samym początku szkoła fryzjerska nie wydawał mi się specjalnie atrakcyjna, to dość szybko złapałam bakcyla i tak zostało do dziś. Lubię moją pracę, chętnie do niej przychodzę. Lubię pracować z włosami i lubię mieć kontakt z ludźmi. Podobno dzieci bywają dość wymagającymi klientami, ale w Magii znaleźliście na to sposób.

Nie wiem, czy można nazwać to sposobem (śmiech). Rzeczywiście nie brakuje wśród naszych klientów tych najmłodszych, i nie mamy specjalnie problemu z ich ostrzyżeniem. Chyba najważniejszy jest spokój, kontakt, cierpliwość i… łakocie. Zawsze znajdzie się jakaś czekoladka czy lizak. Niektóre dzieci już się nauczyły i na wejściu pytają, co dziś dostaną (śmiech).

67


jej OSOBOWOŚĆ / Borderline

W intymny i szczery sposób stanęła przed lustrem kryzysów, pokazując siebie. Jej tu i teraz jest cały czas próbą oswojenia się z borderline, dlatego na kartach książek – ku pokrzepieniu serc i dla nauki, rozprawia się z zaburzeniami osobowości. O świecie pozorów, w którym emocje mogą zabijać, opowiada Anka Mrówczyńska – autorka „Uśpionej”, „Borderline” i cyklu „Młody bóg z pętlą na szyi”.

Tu i teraz

WYWIAD: Dagmara Rybicka

Czas działa na korzyść?

Gdy jestem w formie, świat wydaje się piękny, ale gdy pojawia się kryzys, zaczyna być nieciekawie. Ogarnia mnie poczucie pustki lub natłok negatywnych emocji, którym towarzyszą myśli samobójcze. Jak sobie pani radzi?

Średnio – niedawno terapeuta i  psychiatra znów chcieli wysłać mnie do szpitala. Teraz, po dwóch miesiącach, wychodzę na prostą. Kryzys miewa zwiastun?

To grom z jasnego nieba. Byłam zadowolona, przez 5 miesięcy chodziłam nad chodnikiem i latałam ze szczęścia po ścianach. Pewnego dnia obudziłam się i pojawiły się myśli samobójcze, przymus cięcia i negatywne emocje przeplatane pustką. Diagnoza pozwoliła pani odnaleźć spokój?

W przypadku borderline diagnoza to taka szufladka – społeczeństwo odbiera ją negatywnie. Ja widzę ją jednak jako przełom. Przecież jeśli coś nam dolega, to dobrze wiedzieć, jaka jest tego przyczyna. Duża jest ta ludzka niechęć?

Na Facebooku istnieją grupy o nazwie „bordercy”. Byli partnerzy uważają nas za socjopatów i psychopatów, są przekonani, że po mistrzowsku potrafimy manipulować. Pewnie coś w tym jest, ale to bardzo krzywdzące opinie. Jaki jest pani obraz świata tu i teraz?

Realny, a w dobrym stanie wręcz niesamowity. To bajka, w której wszystko zachwyca – od motyla po ludzi. Gdy źle się czuję, staje się smutny i nic dobrego się w nim nie dzieje, a zwykłe wyjście do sklepu staje się trudne. Wtedy wzrok innych przeszywa i wnika w moje wnętrze.

68

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


Wychodzi pani do ludzi?

Zaczynam, ale jeszcze nie tak, że umawiam się do kina. Zaczęłam jeździć na spotkania autorskie, które początkowo mnie stresowały. Teraz bardzo je polubiłam. Pisarka nie chciałaby być Anką?

Nie mam znajomych, wszystkie relacje stanowią internetowe znajomości. Nie czuję potrzeby, aby wyjść na piwo, spotkać się i porozmawiać.

gdy miałam 21 lat i po próbie samobójczej trafiłam na OIOM. 7 lat później napisałam do nich długi list. Nie zorientowali się?

Nie i długo miałam żal, że nie zaprowadzili mnie do psychologa czy psychiatry. Z czasem jednak zdołałam to przetrawić. Mając 32 lata, żyję z dnia na dzień, nie potrafię myśleć o przyszłości. Kiedy czuję się dobrze, opieram wszystko na marzeniach – jestem takim Piotrusiem Panem.

Tak było zawsze?

Jako dziecko pragnęłam kontaktu z rówieśnikami, ale nie byłam lubiana. W liceum nagle stałam się kimś innym – ludzie chcieli ze mną rozmawiać, byłam rozpoznawana. Podobało mi się, jednak na studiach znów zamknęłam się w sobie.

O czym pani marzy?

Aby utrzymywać się z pisania. Piszę niszowe książki i pewnie nie spadnie na mnie niespodziewanie bogactwo, ale chciałabym, by były to pieniądze, które pozwolą na codzienne życie. Jaki jest pani dorobek?

Pierwsza próba samobójcza poprzedziła książkę?

O 10 lat. Teraz chce się pani żyć?

Myśli samobójcze zelżały. W gruncie rzeczy kocham życie, tylko kryzys sprawia, że kurtyna spada i wszystko staje się nie do zniesienia. Jak udało się pani wydać pierwszą książkę?

Do jej wydania namówiła mnie psycholog ze szpitala. Spodobały jej się moje wiersze, a ja zaczęłam pisać dziennik. Takiej książki nie było – są wyłącznie te napisane przez specjalistów lub pojedyncze zagranicznych autorów, cierpiących na borderline. Wydawało mi się, że muszę wypełnić niszę i pokazać ludziom, którzy nic nie wiedzą o tym zaburzeniu, z czym tak naprawdę się zmagamy. Pisałam dla dotkniętych nim, by uzyskali poczucie, że nie są sami, a także dla specjalistów chcących poznać nasze życie wewnętrzne.

Na końcu jest równowaga?

Na to liczę. Chciałabym móc radzić sobie w kryzysach, które przecież pojawiają się u każdego. Bardziej zapanować nad emocjami, nauczyć się je poskramiać. Na razie wydaje mi się to całkowicie abstrakcyjne, natomiast wierzę, że czas pozwoli mi to wypracować i zacząć wieść satysfakcjonujące życie. Która książka jest najważniejsza?

Tak, ale podobno cierpiący na borderline mają tendencje do określania siebie jako niezwykłych i wyjątkowych.

„Młody bóg z pętlą na szyi. Psychiatryk”, która ukazała się w czerwcu. To dziennik ze szpitala psychiatrycznego i jednocześnie pierwsza książka, którą ukończyłam. Wcześniej zaczynałam pisać i po kilku stronach przerywałam.

Sięgnęłam po niego mając 14 lat, pomagał wyłącznie na chwilę. Podobnie jak większe dawki leków, na dłuższą metę powodował wyrzuty sumienia lub poczucie pustki. Uzależniła się pani? FOT. UNSPLASH

O przyziemnych sprawach też?

Od 12 lat jestem w związku, jednak nie chcę mieć dzieci. Rozumiem już, że terapia to proces, na który składa się wiele zmiennych, więc nikt nie poda mi czasu jej zakończenia. Ja jeszcze mam w niej sporo do zrobienia.

Jest bogate?

W czym pomagał alkohol?

MAGAZYNKOBIET.PL

Napisałam siedem książek i wydałam pięć. Każda z nich jest kołem ratunkowym, które raz za razem ocala mnie od śmierci. Kiedyś marzyłam o nagrodach, wysyłałam wiersze na konkursy i czekałam na chwilę sławy. Teraz to się zmieniło, sama możliwość pisania daje ulgę i ratunek.

Chciałam być uzależniona i denerwowałam się, że się to nie udaje. Chichot losu – nie zawsze dostajemy, czego chcemy. Ukrywałam problemy, rodzice dowiedzieli się o nich,

Będzie pani przełomem?

Tego nie wiem, chociaż bardzo bym chciała. Powoli odchodzę od książek autobiograficznych i skupiam się na beletrystyce. Marzę, aby były tak samo doceniane. Interesuję się ludzką psychiką, zawiłościami działania mózgu. Próbuję zgłębiać te obszary i – nawet w najbardziej pokrętny sposób – zrozumieć siebie.

69


Odkryj w sobie piękno Po przekroczeniu progu Salonu Urody Farfalla uwagę natychmiast przykuwają dwie rzeczy - piękne i eleganckie wnętrze oraz przyjazny klimat, który wprowadza personel. W Farfalli pozytywna atmosfera po prostu wisi w powietrzu. Później jest już tylko lepiej, bo okazuje się, że ten sam personel to zespół nie tylko życzliwych ludzi, ale przede wszystkim wykwalifikowanych profesjonalistów, którzy z zakresu wiedzy kosmetologicznej nie mają sobie równych. WYJĄTKOWA ATMOSFERA – Od początku tworząc Farfallę, zależało nam na tym, aby salon stał się miejscem, w którym będą świadczone nie tylko usługi na najwyższym poziomie, ale także takim, w którym klientki będą czuły się dobrze, w którym będą mogły się odprężyć, zrelaksować, ale także porozmawiać i czuć się po prostu swobodnie i dobrze – mówi Emilia Skórka, kosmetologi i menadżer Salonu

70

Urody Farfalla. – I rzeczywiście udało się nam osiągnąć cel (śmiech). Klienci naprawdę sobie chwalą wizyty u nas. Myślę, że to w głównej mierze zasługa naszego personelu. Wszystkie naprawdę lubimy swoją pracę i lubimy ludzi, a to chyba jest najważniejsze, bo przekłada się na bardzo wiele czynników. Nie tylko chce nam się przychodzić do pracy, ale chcemy też ciągle się dokształcać i rozwijać.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


FOT. BARTOSZ OCHENDUSZKA FOT. BARTOSZ OCHENDUSZKA

EGZOTYCZNA DEPILACJA Kto oglądał film „Karmel”, temu nie trzeba tłumaczyć, jak wygląda ta słodka depilacja. Dla tych, którzy jednak jeszcze nie widzieli tej produkcji, kilka słów wyjaśnienia. Zabieg bazujący na karmelu, a dokładniej na paście cukrowej, pochodzi z krajów Bliskiego Wschodu, i chociaż w Polsce ta metoda depilacji nie jest powszechnie znana, tam kobiety używają jej już od setek lat. Na czym polega? W rondelku, w specjalnych proporcjach, na małym ogniu topiony jest cukier z wodą i sokiem z cytryny. Gdy pasta osiąga konsystencję płynnego karmelu, to znak, że pastę trzeba zdjąć z ognia i schłodzić to temperatury ciała. Później zaczyna się proces wyrabiania karmelu w dłoniach, do momentu, kiedy stanie się on zupełnie plastyczny. Dopiero wtedy można rozpocząć depilację. Kto powinien z niej skorzystać? Śmiało mogą po nią sięgnąć osoby, które nie najlepiej znoszę depilację tradycyjnym woskiem. Ta metoda

GDYNIA, UL. STRZELCÓW 50 TEL. 669 747 213 EMAIL: FARFALLA@FARFALLA-GDYNIA.PL

MAGAZYNKOBIET.PL

jest na pewno mniej bolesna, bardziej naturalna, bo karmel tworzony jest na miejscu w Farfalli. To jednak nie koniec plusów. – Pasta cukrowa likwiduje podrażnienia, które mogą powstać w czasie depilacji. Włosy wyrywane są w innej formie, bo nie pod włos, a z włosem. Skóra jest nawilżona, a włoski nie są szarpanie, dzięki czemu nie pojawia się później problem z wrastaniem. Świetnie sprawdza się przy depilacji okolic intymnych, pach, twarzy, ale i całego ciała – wyjaśnia Emilia Skórka, kosmetolog i menadżer Salonu Urody Farlalla. MANICURE MANICUROWI NIERÓWNY Zadbane dłonie i stopy są wizytówką każdej kobiety i chociaż podstawowe zabiegi w tym zakresie można wykonać w większości salonów kosmetycznych, to właśnie specjalizujący się w tej dziedzinie kosmetolodzy są na wagę złota, a ich z kolei nie ma tak wielu. W Farfalla za pedicure odpowiadają dodatkowo podolodzy, którzy nie tylko sprawią, że nasze stopy będą pięknie wyglądać, ale zadbają również o ich kondycję fizyczną. – Coraz częściej w naszym salonie pojawiają się klienci zmagający się z problematycznymi stopami, czyli np. wrastającymi paznokciami czy bolesnymi odciskami, które my jesteśmy w stanie usunąć i pomóc takiemu klientowi – opowiada Emila Skórka. Poza profesjonalnym pedicure w Farfalli można oczywiście zrobić manicure. Klientki bardzo chwalą sobie manicure japoński, który jest świetną alternatywą dla klasycznego, dla paznokci łamiących się i wrażliwych. – Podczas manicure japońskiego stosuje się dwie pasty, które w swoim składzie mają kreatynę, witaminę A i E, a to jest główny budulec naszych paznokci. Podczas zabiegu pasty wmasowywane są w płytkę paznokcia, dzięki czemu widocznie poprawia się jej kondycja. Tymi pastami dajemy płytce tzw. kopa do regeneracji – wyjaśnia menadżer Farfalli. HOLISTYCZNE PODEJŚCIE DO KLIENTA Poza pielęgnacją dłoni i  stóp, Studio Urody Farfalla ma też całą gamę zabiegów na twarz i  ciało, przy których wykorzystywany jest najnowszej generacji sprzęt, pozwalający modelować zarówno ciało, jak i  twarz. – Bazujemy na profesjonalnych i  bezpiecznych kosmetykach, które wspomagają kurację zabiegową. Reasumując, tworzymy miejsce, w  którym o  klienta dbamy od stóp do głów – dodaje ze śmiechem Emilia Skórka.

71


jej DIETA / Dieta ketogeniczna

dieta

ketogeniczna Dieta ketogeniczna jest dietą wysokotłuszczową i niskowęglowodanową. To właśnie dzięki dużej podaży tłuszczu organizm jest w stanie wytworzyć ciała ketonowe, które dostarczają energii i pożywienia również dla mózgu. Ponadto zmiany metaboliczne, zachodzące podczas ketozy, mogą promować spalanie tkanki tłuszczowej oraz sprzyjać redukowaniu poczucia głodu. Bilans makroskładników wygląda następująco: białko na poziomie 15-20%, węglowodany nisko (30-40g) oraz tłuszcze, które uzupełniają energetyczność diety. Przystąpienie do tego typu odżywiania się najlepiej rozpocząć małymi krokami, aby uniknąć złego samopoczucia czy też problemów żołądkowych, które mogą się pojawić przy nagłej zmianie diety oraz jednoczesnym obniżeniu w niej udziału węglowodanów.

Wiktoria Kłos Dietetyk kliniczny poradni dietetycznej Sports-Med. Swoją pracę opiera na holistycznym podejściu do człowieka na podstawie własnego doświadczenia i doświadczeniach swoich Pacjentów. Jest specjalistą w kształtowaniu kobiecej sylwetki i adresowaniu kwestii zdrowotnych dietą. Swoich pacjentów wspiera, motywuje. Specjalizuję się w odchudzaniu dorosłych, dzieci oraz zaburzeniach pracy układu pokarmowego, w tym sibo, candida, ibs, zjd.

co jeść? Tłuste mięso

Warzywa

(mięso w tej diecie jest nie tylko źródłem białka, ale również tłuszczu): boczek, karkówka, łopatka, podudzie z kurczaka/indyka.

niskowęglowodanowe: szpinak, sałata, rzodkiewka, szparagi, kapustne, pomidor, papryka, cukinia. Stosując w diecie warzywa strączkowe oraz buraki, gotowaną marchew czy cebulę, trzeba monitorować dzienną podaż węglowodanów – tak, aby nie przekroczyć jej preferowanej, dziennej ilości.

Tłuste ryby są źródłem kwasów tłuszczowych omega-3. Preferowane są np. śledź, sardynka, makrela, łosoś dziki.

Tłuste produkty mleczne sery dojrzewające, podpuszczkowe, pleśniowe.

Jaja - kurze, przepiórcze i strusie. Są źródłem białka, witamin, minerałów oraz tłuszczu.

72

Tłuszcze oliwa z oliwek, olej lniany, olej kokosowy, smalec, masło klarowane.

Orzechy, pestki, nasiona, awokado są świetnym źródłem tłuszczów i nienasyconych kwasów tłuszczowych, dostarczają organizmowi witamin z gruby B, potasu, a także antyoksydantów.

wady /zalety -- n ie nadaje się dla sportowców, może w znaczący sposób obniżyć zdolności wysiłkowe, -- nie powinna być sposobem odżywiania się u osób zdrowych z uwagi na eliminację wielu grup pokarmów, -- deficytowa w składniki: C, tiaminę (B1), pirydoksynę (B6) oraz kwas foliowy, wapń, magnez oraz potas, -- uboga w  rezweratrol, flawonoidy, karotenoidy, witaminy o potencjale antyoksydacyjnym, -- wymaga adaptacji organizmu, -- wymaga sprawnej pracy wątroby, woreczka żółciowego, nerek.

++ stosowana u  pacjentów z chorobami neurodegeneracyjnymi (epilepsja, Alzheimer) może powodować znaczącą poprawę stanu zdrowia, ++ zmniejsza stężenie insuliny we krwi, więc jest optymalna dla cukrzyków i osób z insulinoopornością, ++ może być pomocna w leczeniu nadwagi czy otyłości (zakładając deficyt kaloryczny), ++ pozwala osiągnąć szybkie rezultaty w obniżeniu masy ciała np. zbicie wagi przed walką (sportowcy), ++ jest oparta na produktach ogólnodostępnych.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


Lunch

zupa serowa

jajecznica na boczku

Składniki: • 2-3 jaja kurze, • 50 g świeżego boczku wieprzowego, • 5g masła klarowanego do smażenia, • 2 pomidory, 2 ogórki kiszone, garść rukoli, • 10g oliwa z oliwek na warzywa.

Sposób przygotowania: Na patelni rozgrzej masło. Dodaj pokrojony w kostkę boczek, wbij jajka, dopraw do smaku solą i pieprzem. Do gotowej jajecznicy dodaj świeżo skrojone pomidory. Podawaj z warzywami oraz oliwą.

Obiad

pieczona golonka z warzywami i sosem musztardowym Składniki: • golonka wieprzowa, • 100 ml piwa, • 1/2 cebuli, • 3 łyżki musztardy (pikantnej lub łagodnej), • 1 łyżka nasion jałowca, • 1 łyżka smalcu, • 1 łyżka soli, • 200 g kiszonej kapusty, • łyżeczka natki pietruszki. Sos: • 2 płaskie łyżki musztardy np. Dijon, • 2 żółtka jaja, • 2 łyżki miękkiego masła, • 2 łyżki soku z cytryny, • 3 łyżki śmietanki 30% - 40g.

MAGAZYNKOBIET.PL

Sposób przygotowania: Golonkę umyj, osusz i nakłuj nożem w wielu miejscach. W misce wymieszaj rozgniecione nasiona jałowca, musztardę, sól, pokrojoną w piórka cebulę. Natrzyj dokładnie golonki marynatą, przykryj naczynie folią i pekluj przez 12 godzin w lodówce. Na patelni o grubym dnie rozgrzej cztery łyżki smalcu. Oczyść golonki z mieszanki peklującej, podsmaż je ze wszystkich stron, usmaż też cebulę. Do żeliwnego garnka przełóż podsmażone golonki, cebulę, przyprawy. Wlej piwo i duś na małym ogniu przez 3 godziny, aż do miękkości. W jednej misce umieść razem żółtka jaja, musztardę oraz trzy łyżki miękkiego masła. Połącz blenderem, po czym dodaj sok z cytryny oraz śmietankę. Podawaj z surówką z kiszonej kapusty: połącz kapustę, natkę. Dopraw pieprzem do smaku.

Sposób przygotowania: Na rozgrzaną patelnię wrzuć masło, zeszklij cebulę i czosnek. W rondlu rozgrzej bulion, dodaj pokrojonego w mniejsze kawałki sera i dokładnie wymieszaj. Gotuj cały czas, aż ser się całkowicie rozpuści, potem dodaj usmażoną cebulę z czosnkiem. Całość gotuj jeszcze przez chwilę, dopraw solą i pieprzem. Zupę podaj z posiekaną pietruszką i drobno posiekaną cebulą dymką oraz oliwą z oliwek 2 łyżki.

Kolacja

pasta rybna Składniki: • 150 g makreli, • 3 szt. ogórka kiszonego (drobno siekanego), • 2 pomidory, • 8 liści sałaty rzymskiej, • 20 g oliwy z oliwek, • sól, pieprz.

Sposób przygotowania: Usuń ości z ryby. Blenderem połącz składniki z solą i pieprzem. Podawaj z warzywami: sałatą rzymską, ogórkiem świeżym oraz oliwą.

FOT. UNSPLASH

Śniadanie

Składniki: • 1 litr bulionu mięsnego, • 250 g sera pleśniowego, • 3 łyżki masła klarowanego, • 2 cebule pokrojone w kosteczkę, • 2 ząbki posiekanego czosnku, • garść posiekanej natki pietruszki, • garść posiekanej cebuli dymki, • 2 łyżki oliwy z oliwek, • sól, • biały pieprz.

73


jej PRZEPISY

Mięta i gin SKŁADNIKI: • • • •

50 ml ginu, sprite, cytryna, świeża mięta.

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

FOT. FOODIESFEED

Cytrynę oraz miętę ugnieć i zalej 50 ml ginu. Dodaj sprite oraz lód. Smacznego!

74

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


Arbuzowe orzeźwienie SKŁADNIKI: • arbuz, • 50 ml wódki, • sprite.

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

FOT. LIFEOFPIX

Miąższ arbuza zmiksuj w blenderze i przelej do przezroczystej ozdobnej szklanki. Dolej 50 ml wódki i uzupełnij spritem. Arbuzowe orzeźwienie gotowe!

MAGAZYNKOBIET.PL

75


jej WNĘTRZE / Domowe SPA

FOT. XO FOTO

Domowe SPA

Wakacje i sezon urlopowy w pełni, wielu z nas niestety nadal w miejskiej dżungli bez perspektywy długiego wypoczynku w zagranicznych kurortach czy drogich SPA. Dlatego chcę zaprezentować ciekawy projekt domowego SPA w Gdyni. By móc się na chwilę oderwać od obowiązków, a może nawet zainspirować i urządzić takie mini SPA, także w małej łazience. Wystarczy nastrojowe oświetlenie, dużo naturalnego drewna i zieleni.

76

Ten projekt był bardzo ciekawy i wymagający. Założenia były proste: domowa przestrzeń SPA, gdzie można spędzać wolny czas z przyjaciółmi lub urządzać imprezę w kameralnym gronie. Miejsca dużo, więc można było połączyć wszystkie funkcje, których życzyli sobie Inwestorzy. W tej przestrzeni znalazła się część barowa, z autorskim projektem podświetlanego baru z całym wyposażeniem. Duża zabudowa z miejscem magazynowym, lodówką na wino oraz ukryte drzwiami (w formie frontów z mdf-u) do zaplecza za barem, gdzie znajdowała się olbrzymia ilość półek na wszystko, co jest potrzebne, by każda impreza była udana. W samym centrum stoi sofa modułowa, którą można konfigurować na wiele sposobów, by zawsze było wygodnie oglądać filmy z projektora, który rzuca obraz na ścianę między oknami.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


FOT. XO FOTO

FOT. XO FOTO

Arkadiusz Grzędzicki Artysta plastyk, magister sztuki, absolwent Gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, architekt wnętrz, dekorator. Od dziesięciu lat prowadzi pracownię projektową. Autor wielu projektów wnętrz mieszkalnych, biurowych i publicznych. Doświadczony kreator. Projektowane przez niego wnętrza są humanistyczne, ukierunkowane na potrzeby każdego indywidualnie. W swoich projektach wykorzystuje kubistyczne formy, surowe materiały, a z drugiej strony jego wnętrza są eleganckie i przemyślane w każdym detalu. Wykorzystuje grę światła, barw oraz złudzenia optyczne, by ocieplać, powiększać, przeobrażać, dostosowując do nastroju i okazji. Wielki orędownik sztuki regionalnej i folku. Wrażliwy na doznania wielozmysłowe, docenia nie tylko wrażenia estetyczne, ale też zapach i smak, co jest ściśle związane z jego pasją kulinarną.

MAGAZYNKOBIET.PL

77


jej WNĘTRZE / Domowe SPA

Na tej przestrzeni bardzo ważne były okna, przez które wdzierała się do środka piękna zieleń i była znaczącą częścią aranżacji. Niejako to właśnie ta zieleń nadała kierunek projektowi. Bardzo mi zależało na doborze naturalnych materiałów, które miały sprzyjać wypoczynkowi, i to się udało!

pięknych graficznych tapetach znanej włoskiej marki. Całość jest lekka i świeża, tylko w części są położone kafle. Chciałem, by była naturalna, delikatna i przestronna, dlatego pojawia się bardzo duże lustro na całą ścianę. Całość dopełniają drewniane wieszaki. Wszystko jest przemyślane i bardzo uporządkowane. Dyskretnie, z części łazienkowej można przejść do przestronnej suchej sauny.

Strefa z sofą jest centralną częścią przestrzeni i zachęcająca do spędzania wspólnego czasu. W pozostałej, nieco bardziej ukrytej przestrzeni jest łazienka połączona z sauną i strefą odpoczynku przy bali kąpielowej. Łazienka jest wyjątkowa, nietuzinkowa inna niż wszystkie dotychczas. Proste, naturalne formy, wszędobylskie drewno i zaciekawione spojrzenia zwierząt, które pojawiają się na

Przed strefą łazienki i sauny Inwestorzy mogą relaksować się na leżakach i zażyć orzeźwiającej kąpieli w bani. Elementem optycznym, który podkreśla podział na strefy, są podesty wykonane z drewnianych desek oraz drewniane okładziny ścienne, które pięknie pachną i bardzo ocieplają wnętrze. Na ścianach zastosowane są bardzo dobrej jakości tapety, dedykowane do pomieszczeń mokrych. Znalazł tu też swoje miejsce bardzo modny mech chrobotek. Całość dopełnia nastrojowe oświetlenie.

78

FOT. XO FOTO

FOT. XO FOTO

Inwestor po zakończonym projekcie stwierdził, że dobrze mu się tam śpi, co dla mnie jest największym uznaniem. Bo dobry sen to podstawa relaksu.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019



jej PODRÓŻ / Miss Gaijin o życiu w Kraju Kwitnącej Wiśni

Miss Gaijin o życiu w Kraju Kwitnącej Wiśni

Pobyt w Japonii to moja życiowa przygoda

Kiedy cztery lata temu jej mąż otrzymał propozycję podpisania kontraktu z prestiżowym japońskim klubem piłkarskim, podążyła za głosem serca do Kraju Kwitnącej Wiśni. O tym, jak się żyje w Japonii i ile jest prawdy w stereotypach na temat jej mieszkańców, opowiada Natalia Grębowicz-Kamińska, autorka bloga „MissGaijin”. WYWIAD: Dominika Prais ZDJĘCIA: Archiwum prywatne

Gaijin to znaczy?

Obcokrajowiec, cudzoziemiec. Skojarzyłam to słowo z filmu “Szybcy i wściekli”, który był kręcony w Japonii. Tam obcokrajowca określano właśnie mianem gaijin. Kiedyś miało ono negatywny wydźwięk, co wynikało z tego, że Japończycy byli narodem hermetycznym i niechętnie odnosili się do cudzoziemców. Z czasem to się jednak zmieniło i gaijin zyskało neutralny charakter. Dzisiaj tak nazywa się po prostu osoby spoza Japonii.

80

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


Czy jest możliwe zasymilowanie się z japońskim społeczeństwem?

Wydaje mi się, że jest to trudniejsze niż w  innych krajach. Pomimo że Japończycy od samego początku naszego pobytu starają się, aby żyło nam się w  ich kraju jak najlepiej, w  dalszym ciągu daje się odczuć dystans między nami. Trudno nawiązać z  miejscowymi taką relację jak z  Polakami czy Europejczykami. Na pewno wynika to z  bariery językowej – w  poważnych sprawach wciąż korzystamy z  pomocy naszego tłumacza. Być może gdybyśmy bardziej zaangażowali się w  naukę języka, nasze kontakty z  Japończykami byłyby bliższe. Zauważam jednak, że nawet w  relacjach z  osobami, które mówią po angielsku, pozostaje jeszcze pewna rezerwa. Jak udało Ci się zatem zadomowić w tak obcym kulturowo kraju?

Musiałam się sporo nauczyć i dostosować do obowiązujących w Japonii zachowań. W Polsce byłam przyzwyczajona do wyrażania swojego zdania, co tutaj nie jest u kobiet mile widziane. Stałam się więc mniej impulsywna, choć nadal staram się nie kryć z poglądami – nawet jeśli może się to wiązać z negatywną reakcją. Z reguły Japończycy rozumieją jednak, że w naszej kulturze takie zachowanie jest normalne. Z biegiem czasu przyzwyczailiśmy się do różnych niuansów życia codziennego i wydaje mi się, że dobrze dopasowaliśmy się do otoczenia. Opowiedz więcej o sytuacji kobiet w Japonii.

Japonkom wydaje się, że są coraz bardziej niezależne i wyzwolone, choć z mojej perspektywy wygląda to zupełnie inaczej. Prawda jest taka, że zdecydowana większość z nich pozostaje uzależniona od swoich mężów, przede wszystkim finansowo. Zwykle nie pracują, są za to odpowiedzialne za sprzątanie, gotowanie i opiekę nad dziećmi. Mężczyźni bardzo wcześnie wychodzą do pracy i późno z niej wracają, więc siłą rzeczy wszystkie domowe obowiązki spadają na kobiety. Japończycy dziwią się, gdy słyszą, że ja dzielę je z moim mężem. Są też zaskoczeni, gdy się dowiadują, że czasem biorę auto i jadę zwiedzić jakieś miejsce. Szokuje ich, że po pierwsze – wsiadam w samochód, by przejechać na przykład 100 km, po drugie – że robię to sama, a po trzecie – że mam na to ochotę i nie muszę na przykład zająć się planowaniem obiadów na najbliższy tydzień. Japonki próbują zmienić swoje położenie?

Coraz więcej Japonek zaczyna mówić głośno o tym, że chciałoby pójść do pracy. Mam jednak wrażenie, że nie są co do tego w pełni przekonane, bo wiele z nich po wyjściu za mąż tę pracę właśnie porzuca, aby zająć się domem. Z jednej strony chciałyby mieć więcej do powiedzenia, z drugiej wciąż pragną żyć jak ich matki i babki. Znam tutaj tylko jedną kobietę po czterdziestce, która nie ma rodziny. W większości Japonki dążą do ślubu, choć biorą go coraz później, najczęściej w okolicach trzydziestki. Ta tendencja jest zauważalna na całym świecie, ale w Japonii wydaje mi się szczególnie uderzająca.

wią. Mężczyźni mają w zwyczaju chwalić swój tryb życia, ale nie wydaje mi się, aby ich uszczęśliwiał. Z kolei kobiety, choć rzadko mówią o tym głośno, wolałyby, aby ich mężowie częściej przebywali w domu. Japończycy zaczynają być szczęśliwi chyba dopiero na emeryturze. Nieograniczeni pracą podróżują po świecie i widać, że naprawdę czerpią z tego radość. Miałaś przed wyjazdem jakieś wyobrażenia na temat Japonii i Japończyków?

Nie, bo – szczerze mówiąc – nie interesowałam się wcześniej Japonią. Nigdy bym nie pomyślała, że kiedykolwiek zamieszkam w tym kraju. Wyjechałam bez żadnych oczekiwań, nie wiedząc, co mnie tutaj spotka. Wszystko zadziało się zresztą szybko, w ciągu zaledwie kilku dni, i bardzo pozytywnie nas zaskoczyło. Traktuję pobyt tutaj jak przygodę życia i staram się maksymalnie go wykorzystać. Za co polubiłaś Japonię?

Od samego początku bardzo zasmakowała mi tutejsza kuchnia. Myślę, że jest jedną z najlepszych i najzdrowszych na świecie. Cenię też japoński porządek. Tutaj wszędzie jest czysto: na ulicach, w pociągach, w toaletach publicznych.

Japończycy są szczęśliwym narodem?

Rzadko okazują swoje emocje, chociaż na zewnątrz starają się pokazywać, że są szczęśliwi. Jeśli ich zapytać, co u nich słychać, nigdy nie powiedzą, że coś jest nie w porządku. To nie znaczy, że nie mają problemów. Oni po prostu o nich nie mó-

MAGAZYNKOBIET.PL

Żyje się wygodnie?

Pod wieloma względami. Japonia słynie na całym świecie z punktualności. To przekłada się m.in. na kursowanie pociągów, które jeżdżą tu niemalże co do sekundy. Poza tym usługi

81


jej PODRÓŻ / Miss Gaijin o życiu w Kraju Kwitnącej Wiśni

także słynne ikizukuri, czyli filetowanie żyjącej ryby. Cieszy się popularnością jako najświeższe danie, które swoim gościom mogą zaproponować restauratorzy. Widzę w tym także przejaw japońskiego przywiązania do luksusu.

są świadczone na najwyższym poziomie. W żadnym innym miejscu nie spotkałam się z tak wysoką jakością obsługi klienta. Japończycy robią wszystko, aby klient był jak najbardziej zadowolony. Czasem bywa to wręcz krępujące. A czego w Japonii nie lubisz?

Japońskie przywiązanie do zasad, mimo dobrych stron, nie jest pozbawione wad. Często mierzę się z sytuacjami, czy to w urzędzie, czy podczas wizyty u lekarza, w których coś można by zrobić szybciej i łatwiej, gdyby tylko porzucić z góry ustalone reguły. Dla Japończyków wyjście z własną inicjatywą, aby rozwiązać jakiś nieprzewidziany problem, jest jednak niemożliwe. Nie podoba mi się też podejście do kobiet, o którym już wspominałam. Nie raz byłam w Japonii ignorowana, na przykład podczas oficjalnych spotkań, kiedy mężczyźni, z reguły starsi, witali się wyłącznie z moim mężem. Na blogu piszesz też o okrutnym traktowaniu zwierząt w Japonii.

Stosunek Japończyków do zwierząt jest skrajny. Z jednej strony psy traktuje się jak dzieci, ubiera, wozi w wózku. Z drugiej strony postrzega jak przedmioty, wystawia w supermarketach na sprzedaż. Co jakiś czas podlegają nawet sezonowym przecenom. Z kolei te, które trafiają do schronisk, są usypiane po dwóch tygodniach, jeśli nie znajdą nowego właściciela. Dobitnym przykładem okrutnego traktowania zwierząt jest

82

Rzeczywiście daje się je tu zauważyć. Wynika to na pewno z tego, że praca w Japonii przynosi duże dochody, znacznie większe niż w Polsce. Dla przykładu, wynagrodzenie kelnerki wynosi średnio 8-10 tys. zł miesięcznie. Pensje są wysokie, ale i życie jest drogie. Wynajęcie mieszkania czy posiadanie samochodu wiąże się z dużymi wydatkami. Jednocześnie na ulicach często można spotkać kobiety i mężczyzn z torebkami marek klasy premium (trzeba podkreślić, że w Japonii widok mężczyzny z torebką nikogo nie dziwi). Dla nich wydanie parę razy w roku kilku tysięcy złotych na niekoniecznie niezbędny dodatek do garderoby jest czymś naturalnym. Przejęłaś coś z japońskiego stylu życia?

Nabrałam pewnych drobnych nawyków, które muszę porzucać po powrocie do Polski. W Japonii bez obaw mogę wyjść w nocy sama na spacer czy zostawić gdzieś otwartą torebkę, nie martwiąc się o to, że zostanie ukradziona. Życie tutaj zmieniło także mój sposób patrzenia na cudzoziemców w Polsce. Odkąd sama stałam się obcokrajowcem, łatwiej mi zrozumieć ich potrzeby i uczucia. Choć wydaje mi się, że imigrantom w Japonii i tak jest znacznie łatwiej niż w naszym kraju. Chciałabyś zamieszkać w Japonii na stałe?

Nie, już teraz ciągnie mnie do Europy. Liczymy na to, że w najbliższym czasie pojawi się możliwość powrotu. Teraz żyje nam się w Japonii bardzo wygodnie, ale trzeba podkreślić, że prowadzimy zupełnie inny tryb życia niż Japończycy. Mąż wychodzi do pracy na kilka godzin dziennie, poza tym spędzamy czas razem. Gdybyśmy planowali dłuższy pobyt, pewnie po douczeniu się języka zatrudniłabym się w jakiejś korporacji. Nasza codzienność zmieniłaby się diametralnie, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę kult pracy Japończyków, którzy spędzają w biurach nawet 16 godzin w ciągu dnia. Raczej trudno byłoby nam się do tego przyzwyczaić.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


Quadrille Spa & Wellness

Relaks w zasięgu ręki Zlokalizowane w Hotelu Quadrille w Gdyni Orłowie Spa spełni oczekiwania najbardziej wymagających gości, także tych lokalnych. Warto podkreślić, że cały obiekt dedykowany jest osobom dorosłym, dzięki czemu panuje tu sprzyjająca relaksowi atmosfera.

Pary doceniają rytuały relaksacyjne oraz oryginalne masaże jak na przykład Salt Massage – kamieniami solnymi – oczyszczający, odchudzający i głęboko odprężający.

ODPRĘŻENIE I RELAKS W Quadrille Spa odprężysz się, a przy okazji zadbasz o skórę twarzy, ciała oraz wewnętrze wyciszenie – podczas relaksacyjnych masaży, rytuałów [comfort zone], zabiegów na twarz Forlle’d, medytacji czy cyklicznych koncertów relaksacyjnych granych na misach i gongach tybetańskich. STREFA TYLKO DLA DOROSŁYCH W Quadrille Spa goście lokalni w ramach Day Spa mogą swobodnie korzystać z wielu udogodnień i atrakcji skierowanych wyłącznie dla osób dorosłych. Już sam czas spędzony w lobby Spa może poprawić nastrój. Przestronne, ciepłe wnętrze, przyjemny zapach świec, relaksująca muzyka, wygodna miękka sofa oraz owocowa herbata wprowadzają Gości w wyjątkowy nastrój. A to tylko początek. Kameralna strefa wellness z basenem, saunami i jacuzzi, salką cardio, 7 przestronnych gabinetów, w tym jeden do masażu we dwoje, w połączeniu ze szczególną aurą tego miejsca wpłyną na wyjątkowe wspomnienia z pobytu w Quadrille.

MAGAZYNKOBIET.PL

SUNDAY SPA I INNE PROPOZYCJE Ciekawą propozycją jest oferta Sunday Spa łącząca wejście do strefy wodnej z lunchem w Pubie 10/6 zlokalizowanym w klimatycznych pałacowych podziemiach, blisko Spa. To idealna propozycja na niedzielny reset. W miękkich białych szlafrokach, z kieliszkiem wina można również świętować w Quadrille Spa urodziny, zaręczyny, rocznice ślubu czy zorganizować wieczór panieński a nawet kawalerski. Odprężająca muzyka, blask świec, relaksujące zabiegi, a do tego wykwintne przekąski restauracji Biały Królik oraz nieoczywiste propozycje barowe Pubu 10/6 to recepta na kilkugodzinny chillout wśród najbliższych lub doskonały wstęp do szampańskiej zabawy. Naszym trójmiejskim Gościom, życzę wyjątkowych chwil spędzonych w atmosferze ciszy i relaksu oczywiście w Quadrille Spa.

Ewelina Araszkiewicz, Manager Quadrille Spa

GDYNIA, UL. FOLWARCZNA 2 TEL.: +48 58 351 03 20 SPA@QUADRILLE.PL

83


jej PODRÓŻ / Apetyt na Świat

Lubię robić rzeczy, w pamięci do końca

WYWIAD: Dominika Prais / ZDJĘCIA: archiwum prywate

Gdy się spotykamy, nie wierzę własnym oczom, bo stoi przede mną niewysoka, drobna kobieta. Jak to możliwe, że udało jej się przejechać rowerem Pamir, wspiąć na kilka czteroi pięciotysięczników, wylądować samej w Hondurasie i pojechać motocyklem do Francji, by wejść na Mont Blanc? – Prawdziwa siła tkwi w naszej głowie – mówi Tamara Kanecka-Brzóska i opowiada o tym, dlaczego w podróży warto wychodzić ze strefy komfortu.

84

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


które zostaną życia Jesteś podróżniczką do zadań specjalnych.

Lubię robić rzeczy, które zostaną mi w pamięci do końca życia. Często udaję się w podróże, do których nie jestem profesjonalnie przygotowana, aby się w nich sprawdzić. Tak było z wyjazdem na Pamir Highway – trasę prowadzącą przez jedne z najwyższych gór na świecie. Pojechałam tam bez żadnego doświadczenia. Nigdy wcześniej nie brałam udziału w wyprawie rowerowej, nie spędziłam na rowerze nawet dwóch dni. Stwierdziłam, że to dobry sposób, aby połączyć spełnienie marzenia o Azji Centralnej ze zdobyciem nowych umiejętności, jak jazda z sakwami czy naprawa roweru w awaryjnych sytuacjach. Rowerzyści, których spotykałam po drodze przygotowywali się do tej podróży kilka lat. Gdy usłyszeli, że mnie zajęło to kilka miesięcy, pukali się w głowę z niedowierzaniem. Chciałam przez to pokazać, że jeśli ma się wystarczająco dużo odwagi i samozaparcia, to można zrealizować marzenia i nie warto z nimi czekać. Rzuciłaś się na głęboką wodę. Nie miałaś obaw?

Najbardziej obawiałam się tego, że zepsuje mi się rower i nie będę wiedziała, jak go naprawić. Nie miałam też pewności, jak

ułożą się relacje z moją towarzyszką, którą znałam tylko z pracy. Ewelina była jedyną dziewczyną, która zgodziła się ze mną pojechać. To z założenia miała być wyprawa kobieca, bo gdy jedzie się z mężczyzną, to zawsze ma się świadomość, że można na niego liczyć w razie problemów. W kobiecym gronie, mimo wzajemnego wsparcia, trzeba bardziej liczyć na siebie. Jakie pułapki zastawił na was Pamir?

Największą trudnością była jakość drogi. Połowa trasy biegła po asfalcie, który został wyłożony w czasach radzieckich kilkadziesiąt lat temu i do tej pory nie doczekał się remontu, można więc sobie wyobrazić, w jakim był stanie. Pozostała część drogi była szutrowa lub pokryta żwirem, kamieniami i piaskiem. Do tego dochodziły duże różnice temperatur i  bardzo silny wiatr, który obniżał nasze morale. Pod koniec wyprawy wiał nam prosto w twarz przez cztery dni. Chcąc poruszać się do przodu, musiałyśmy prowadzić rower. Nie omijały nas też choroby układu pokarmowego. Raz trafiłam nawet do szpitala pod kroplówkę. Myślisz, że coś jest jeszcze w stanie cię złamać?

Po wyprawie przez Pamir mocniej uwierzyłam w siebie, mimo że już wcześniej miałam okazję sprawdzić swoje możliwości. W przeszłości udało mi się zdobyć kilka cztero- i pięciotysięczników, na które, przez problemy z przyswajaniem pokarmu, wchodziłam bez jedzenia, ale pchana siłą woli. Przekonałam się wtedy, że większość blokad tkwi w naszej głowie. Czego jeszcze dowiedziałaś się o sobie podczas wyprawy przez Pamir?

W czasie tej podróży sporo myślałam o ludziach żyjących w miejscach, które mijałyśmy. W Tadżykistanie bardzo dotknęła mnie panująca tam bieda. Podczas dwóch tygodni na rowerze nie natknęłyśmy się na sklep, w którym byłaby lodówka czy stały prąd. Miałam świadomość, że choć mnie też nie było łatwo, bo musiałam się zmagać z trudnymi warunkami atmosferycznymi i drogowymi, znalazłam się tam tylko na chwilę. Natomiast ludzie, których spotkałam, spędzają tam całe życie. Urzekło mnie, że mimo tak dużej biedy, pozostają gościnni i otwarci. Zatrzymywali się przy drodze, aby wręczyć nam owoce i zamienić z nami kilka słów. Nie raz popłynęły mi łzy z tego powodu. W takich sytuacjach chyba niewiele można zrobić.

Tyle co porozmawiać i przekazać wiedzę o biednych krajach nie tylko w Azji Centralnej, ale też w Ameryce Środkowej. Zawsze zachęcam, aby się tam udać, co pomoże zwiększyć ruch

MAGAZYNKOBIET.PL

85


jej PODRÓŻ / Apetyt na Świat

turystyczny. Wydaje mi się, że to świetny sposób na poprawę sytuacji ekonomicznej państwa. Dobrym tego przykładem jest Gruzja, która rozwinęła się w dużej mierze dzięki turystyce. Kraje, o których mówisz uchodzą za biedne, ale i niebezpieczne.

Gdy się tam jednak udać, okazuje się, że wcale niebezpieczne nie są, o czym staram się przekonywać podczas prezentacji na festiwalach i spotkaniach podróżniczych. W takich przypadkach zwykle przytaczam przykład Hondurasu, który w oficjalnych statystykach zajmuje bodajże pierwsze miejsce na świecie pod względem liczby morderstw. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, co za tym stoi, a są to głównie zabójstwa miejscowych na tle mafijnym. Jak wiadomo, mafia ma swoje udziały w turystyce i zależy jej na tym, aby turystom nic się nie stało. Dla porównania, w uchodzącej za podróżniczy raj Tajlandii występuje najwięcej śmiertelnych wypadków drogowych na świecie. Obecnie najbardziej boimy się chyba ataków terrorystycznych.

I przez to unikamy krajów muzułmańskich. Wielokrotnie rozmawiałam z muzułmanami, którzy mówili mi, że wstydzą się za działania Państwa Islamskiego. Z reguły byli to ludzie z sercem na dłoni. Dlatego zawsze staram się nie generalizować, nie kierować uprzedzeniami i stereotypami. W każdym państwie, religii, kulturze są dobrzy i źli ludzie. W Tadżykistanie czułam się bezpiecznie. Przydarzyła nam się w zasadzie tylko jedna, stresująca sytuacja. Niedługo po tym, jak rozbiłyśmy namiot, 2 km od najbliższej wioski na granicy z Afganistanem, usłyszałyśmy trzy męskie głosy. Jak się później okazało byli to żołnierze, którzy zatrzymali się po to, aby nam powiedzieć, żebyśmy wyłączyły czołówkę, bo byłyśmy „celem” na granicy. Podróżująca kobieta budzi zdziwienie w tym rejonie świata?

Budziłyśmy zainteresowanie, bo kobiety na Pamir Highway spotyka się rzadko. Nie byłyśmy jednak zagrożone. Bardziej obawiałam się tego w Kirgistanie. Przed wyjazdem przestrzegano mnie, żeby się ukrywać, ponieważ dochodzi tam czasami do ataków na tle seksualnym, których powodem zwykle jest alkohol. Jeśli podróżujemy z rozsądkiem, szanujemy kulturę i zwyczaje, musimy mieć dużego pecha, żeby stało nam się coś złego. Oczywiście słyszałam o takich przypadkach, ale były to

86

pojedyncze historie, takie same, o których można poczytać na naszym, europejskim podwórku. Na pewno potencjalne niebezpieczeństwo nie jest pretekstem do tego, aby nie podróżować. Negatywne sytuacje mogą nas przecież spotkać wszędzie. Należy jednak zawsze zachować dozę ostrożności. Co Cię przeraża w podróży?

Boję się jedynie złych ludzi. Chciałabym ich nigdy nie spotkać na swojej drodze. Staram się jednak nie myśleć o obawach. Jestem osobą, która na podróże patrzy optymistycznie i lubi przeciwstawiać się trudnościom. Jeśli czuję, że coś jest dla mnie trudne, to chcę się z tym zmierzyć. Od początku lubiłaś wyzwania?

W wieku 18 lat pojechałam autostopem w rumuńskie Fogarasze, a rok później udałam się do Gruzji. Sama, choć tak naprawdę rzadko bywałam sama, bo wciąż kogoś poznawałam, spędzałam z kimś czas. Uważam tę wyprawę za jedną z największych przygód życia. Co jeszcze przed Tobą?

W Pamirze polubiłam jazdę na rowerze. To dla mnie jeden z najlepszych sposobów podróżowania. Świat zwalnia, staje się bardziej namacalny, gdy nie oddziela go szyba samochodu czy hotelowe okno. Jest się wtedy bliżej natury i ludzi. Moim marzeniem jest przejechać Himalaje, ale to będzie zależało od sytuacji politycznej w tym rejonie i ograniczeń związanych z przekraczaniem granicy. Miłość do roweru dzielisz z miłością do motocykla.

Pasją do motocykla zaraził mnie mój obecny mąż. Na początku jeździłam z nim jako pasażerka, ale szybko uznałam, że przecież też mogę mieć prawo jazdy. Kilka miesięcy po tym, jak udało mi się je zdobyć, kupiłam motocykl i jeszcze w tym samym roku wyruszyliśmy pod Mont Blanc i go zdobyliśmy. W planach mam też powrót do Azji Centralnej. To nie są łatwe wyprawy, ale bardzo ciekawe. Jazda na motocyklu wymaga dużego skupienia i wyjścia ze strefy komfortu. W ogóle uważam, że wychodzenie ze strefy komfortu jest w podróży potrzebne, bo w pamięci pozostaje nie to, co przyszło nam bez wysiłku, ale to, co było trudne, męczące, co być może się nie udało.

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019



DZIAŁO SIĘ

27 KWIETNIA 2019 KONFERENCJA „KOBIETY TWORZĄ WYDARZENIA”

30 CZERWCA 2019 ERA NOWYCH KOBIET

27 kwietnia 2019 odbyła się pierwsza w Polsce Konferencja „Kobiety Tworzą Wydarzenia”. Organizatorką i pomysłodawczynią konferencji jest Joanna Suchocka – założycielka i właścicielka marki Strefa Kobiet Biznesu. Poprzez WYDARZENIA wspiera przedsiębiorczość kobiet już od 5 lat. Kolejna konferencja odbędzie się za rok. Polecamy.

W ostatnią niedzielę czerwca miało miejsce inspirujące spotkanie kobiet z Joanną Przetakiewicz. Wbrew pozorom nie było to spotkanie z gwiazdą, a kameralna i niesamowicie osobista rozmowa o rzeczach ważnych dla kobiet. Joanna Przetakiewicz przywitała się ciepło z każdą z uczestniczek spotkania, poczęstowała schłodzonym prosecco i zachęciła do otwartej rozmowy, aktywnie w niej uczestnicząc. Następnie nadszedł czas na porady modowe z prezentacją kolekcji La Manii. Po mile rozpoczętym popołudniu uczestnicy wybrali się na plażę na dalszy ciąg relaksu. Czekamy na więcej tak inspirujących spotkań w gronie kobiet.

GDAŃSKI PARK NAUKOWO-TECHNOLOGICZNY ZDJĘCIA: BARTOSZ OCHENDUSZKA/OCHEN PHOTOGRAPHY

BUTIK LA MANIA W GDYNI ZDJĘCIA: JOANNA ZAŁĘSKA FOTOGRAFIA

88

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019


MEMLING SECURITY Dostarczamy najlepsze usล ugi ochrony, dostosowane do indywidualnych potrzeb Klientรณw.

+48 724 997 997 | 58 341 40 57 memling.pl | biuro@memling.pl


GDAŃSK AAL TOURIST – ul. Wały Piastowskie 1 ABACOSUN SALON URODY – ul. Spacerowa 65 ABACOSUN- INSTYTUT URODY – ul. Partyzantów 3 ABACOSUN INSTYTUT URODY – ul. Jana Uphagena 24 ALABASTER – Aleja Grunwaldzka 102 ALCHEMIA WINA – Aleja Grunwaldzka 415 ALEKSANDRA COSMETIQUE COIFEUR – ul. Szafarnia 11 ALFA DENT DZIUNKO – ul. Pomorska 18H/2/3 AMBER BEAUTY KLINIKA – ul. Myśliwska 17A ART IN STUDIO & GALLERY – ul. Ogarna 1/2 AQUARIUS FITNESS & WELLNESS – ul. Zygmunta Noskowskiego 17b AQUASTACJA – Aleja Grunwaldzka 411 ARCADIA SPA – ul. Na Piaskach 4 ARKON BISTRO – ul. Arkońska 6 ATELIER ANDRE – ul. Świętokrzyska 58 ATELIER DE BEAUTE – Aleja Grunwaldzka 409 AUCHAN – ul. Szczęśliwa 22 AURA – ul. Toruńska 15 AUTOORUNIA – ul. Starogardzka 22 BALI SPA – ul. Szeroka 43/44 BAR NIE/MIĘSNY – ul. Jaskółcza 24 BARBERSHOP – ul. Garncarska 7/8/9 BAZAR SMAKÓW – Aleja Grunwaldzka 411 BEAUTY DERM SPA – ul. Kapliczna 30 BELLEZZA STUDIO – ul. Władysława Cieszyńskiego 1C BELL STUDIO URODY – ul. Szeroka 119/120 BEST WESTERN BONUM HOTEL – ul. Sieroca 3 BEST WESTERN PLUS ARKON PARK HOTEL – ul. Śląska 10 BETTY BARCLAY – Aleja Grunwaldzka 141 BIO WAY – ul. Rajska 10 BISTRO JAK SIĘ MASZ – ul. Opata Jacka Rybińskiego 24 BIURO PODRÓŻ ITAKA – ul. Szczęśliwa 3 BLUE SUN – ul. Konstantego Bergiela 4A/16 BMW BAWARIA MOTORS – Aleja Grunwaldzka 195 BMW ZDUNEK GDAŃSK – ul. Miałki Szlak 43/45 BOGNA HAIR DESIGN – ul. Szeroka 18/19 BOSA CLUB SLOW FASHION – Stary Rynek Oliwski 20 BRITISH AUTOMOTIVE GDAŃSK LAND ROVER – ul. Antoniego Abrahama 5 BUNNY HANDROLL – Aleja Grunwaldzka 87 BUTIK LIU JO – ul. Targ Sienny 7 BYTOM – Aleja Grunwaldzka 141 CAFE W  – Aleja Grunwaldzka 82 CALYPSO – ul. Rajska 10 CAMILLE ALBANE PARIS – ul. Rajska 10 CENTRUM DERMATOLOGII LASEROWEJ EPI CENTRUM – ul. Władysława Pniewskiego 3 CENTRUM OKULISTYCZNE ARTLIFE – ul. Obrońców Wybrzeża 23 CITY MEBLE STREFA INSPIRACJI – Aleja Grunwaldzka 211 CITYMOTORS – ul. Jagiellońska 12a CLUB FRYZJERSKI ALTERNATIVE – Aleja Grunwaldzka 471 COSTA COFFEE – ul. Rajska 10 COSTA COFFEE – ul. Długi Targ 5 COSTA COFFEE – Aleja Grunwaldzka 141 COSTA COFFEE – ul. Złota Karczma 26 CUBE OFFICE PARK (BUDYNEK B) – ul. Jana Pałubickiego 2 CUBE OFFICE PARK (BUDYNEK C) – ul. Jana Pałubickiego 2 CZUPRYNKI CZESANIE & BRYKANIE – ul. Antoniego Słonimskiego 6 DALIA – ul. Kartuska 33 DARIUSZ DEGOWSKI- SALON FRYZJERSTWA ARTYSTYCZNEGO – ul. Jana Heweliusza 31 DELUX HAIR STUDIO ROBERT TEREFENKO – ul. Złota Karczma 26 DENTICO JOWITA ŻEBROWSKA-ZAKRZEWSKA – ul. Kołobrzeska 5/7 DEPILATORIUM GDAŃSK – ul. Rzeczypospolitej 4D DIAMOND CLINIC – ul. Jana Heweliusza 22 DOBRY WZROK – ul. Kliniczna 1B/2 DOM SUSHI – ul. Targ Rybny 11 DOUGLAS – ul. Kołobrzeska 41C DR PERNAK – Aleja Grunwaldzka 549 DRYWA SP. Z  O.O. – ul. Kartuska 410 DWÓR OLIWSKI – ul. Bytowska 4 DWÓR PRAWDZICA – ul. Piastowska 198 EGOISTE STUDIA URODY – ul. Toruńska 15 ELEWATOR GDAŃSK HOSTEL – ul. Spichrzowa 19 EMILIA AUGUSTYN PERMANENT MAKE UP ARTIST – ul. Gen. Bora-Komorowskiego 35 EN VOGUE PERFECT HAIR – Aleja Grunwaldzka 79/81 EUROSTYL – ul. Leszczynowa 6 FALE LOKI KOKI – ul. Rajska 10 FAMILY DENTAL CARE – ul. Stajenna 5 FILHARMONIA BAŁTYCKA – ul. Ołowianka 1 FIT STACJA – Aleja Grunwaldzka 411 FITNESS KLUB SPÓJNIA – ul. Juliusza Słowackiego 4 FIVE SENSES – ul. Cypriana Kamila Norwida 4/G07 FORUM GDAŃSK – ul. Targ Sienny 7 FUNCLIMB – Aleja Grunwaldzka 411 GABINET KOSMETOLOGII COLLAGEN – ul. Migowska 72A GEOMETRIA PERFECT HAIR – ul. Młyńska 9/11C GOLDEN TULIP – ul. Piastowska 160 GOOD LUCK CLUB – ul. Orzechowa 7 GRYCAN LODY OD POKOLEŃ – Aleja Grunwaldzka 141 GRZEBYK I  SPÓŁKA – ul. Obrońców Wybrzeża 23 GUBERMED CENTRUM TERAPII HIPERBARYCZNEJ – ul. Świętego Wojciecha 10 U4 GUSTO DOMINIUM – Aleja Grunwaldzka 141 HERBACIARNIA JAHMAICA – ul. Obrońców Wybrzeża 23 HOLLAND HOUSE – ul. Długi Targ 33/34 HOSSA – Aleja Grunwaldzka 190 HOTEL ALMOND – ul. Toruńska 12 HOTEL AMBER – ul. Powstańców Warszawskich 45 HOTEL BARTAN – ul. Turystyczna 9A HOTEL BEETHOVEN – ul. Beethovena 7 HOTEL GALION – ul. Stogi 20 HOTEL GDAŃSK – ul. Szafarnia 9 HOTEL GRAND CRU – ul. Rycerska 11-12 HOTEL HANZA – ul. Tokarska 6 HOTEL HILTON – ul. Targ Rybny 1 HOTEL IBB – ul. Długi Targ 14 HOTEL IMPRESJA – ul. Tuwima 12 HOTEL KRÓLEWSKI – ul. Ołowianka 1 HOTEL LOGOS – ul. Jana Uphagena 28 HOTEL MARINA CLUB – ul. Szafarnia 10 HOTEL RADDISON BLU – ul. Długi Targ 19 HOTEL SADOVA – ul. Łąkowa 60 IMPLADENT – Kartuska 312 INVICTA – ul. Rajska 10 JACQUES ANDRE HAIR & SPA – ul. Elżbietańska 9/10 KABATA MEDYCYNA RODZINNA – ul. Adama Mickiewicza 20A KAWIARNIA MODERN – ul. Złota Karczma 26 KAWIARNIA W  STARYM KADRZE – ul. Lawendowa 2/3 KIA INTERBIS – ul. Kartuska 408 KLINIKA STOMATOLOGII I  MEDYCYNY ESTETYCZNEJ HAPPY SMILE – Aleja Rzeczypospolitej 4D/172 KLIPS – ul. Bolesława Krzywoustego 24B KLIPS ANETA DOLNA – ul. Roalda Amundsena 7A KMJ ZDUNEK – Aleja Grunwaldzka 29 KUCHARIA – ul. Antoniego Słonimskiego 6 LICENCJONOWANY GABINET KOSMETYCZNY GRACJA – ul. Olsztyńska 3B

90

LORENZO COLETTI – ul. Trzy Lipy 4/2 LUXURY BARBER ZONE – ul. Wita Stwosza 32A MABE CARE – ul. Szeroka 56/57 MAŁA KLINIKA – ul. Jacka Malczewskiego 51 MAMIKO – Aleja Rzeczypospolitej 4/148 MANDALA FLOAT STUDIO – ul. Rzeźnicka 2/69 MARIA DAY SPA – ul. Szafarnia 5/U9 MERCEDES BENZ WITMAN – Aleja Grunwaldzka 493 METAMORPHOSIS – ul. Olsztyńska 1A/134 MK BOWLING – Aleja Grunwaldzka 82 MULIERES HAIR & BODY – ul. Czerwony Dwór 24 NADOBNE KOSMETOLOGIA FIZJOTERAPIA – Aleja Grunwaldzka 517 NAIL EXPRESS – ul. Rajska 10 NUMBER ONE HOTEL – ul. Jaglana 4 OFFICE BISTRO – ul. Jana z  Kolna 11 ONE HARMONY SPA & WELLNESS CENTRE – ul. Jaglana 4 OOG OPTYK – ul. Szeroka 15/17 OPERA BAŁTYCKA – Aleja Zwycięstwa 15 OPTYK STUDIO 1242 – Aleja Grunwaldzka 141 OTWARTA GALERIA SMAKU – ul. A​ ntoniego Słonimskiego 6 PATRIZIA ARYTON – Aleja Grunwaldzka 141 PERFECT MEDICA – ul. Kołobrzeska 63 PERFUMERIA QUALITY MISSALA – ul. Ogarna 3/4 PERIODENTIST – ul. Stanisława Moniuszki 4 PETITEPERLE – ul. Beniowskiego 51 PIJALNIA SOKÓW PESCA FRESCA – Aleja Grunwaldzka 82 PINKY STUDIO – ul. Wilanowska 4 PIZZA HUT GALERIA BAŁTYCKA – Plac Grunwaldzki 141 PLUS DLA URODY – ul. Generała Kazimierza Sosnowskiego 1a POLMED – Aleja Grunwaldzka 82 POMELO BISTRO – ul. Ogarna 121/122 PORADNIA FLEBOLOGICZNA – ul. Partyzantów 27 PRACOWNIA FRYZJERSKA WARSZAWSKA 100 – ul. Warszawska 100 PRACOWNIA FRYZJERSTWA ARTYSTYCZNEGO ARTE – ul. Konrada Wallenroda 9/1 PRALNIA SAMOOBSŁUGOWA SPEED QUEEN – ul. Obrońców Wybrzeża 15/2 PREMIERE DENT STOMATOLOGIA MIKROSKOPOWA – ul. Beniowskiego 11/2 PREMIUM APARTMENTS – ul. Antoniego Słonimskiego 6/13 PREMIUM FITNESS & GYM – ul. Cienista 30 PREMIUM MOTORS GROUP – ul. Reduta Żbik 4 PRIVE BEAUTY & HAIR – ul. Rajska 1 PROSTA KRESKA – Aleja Grunwaldzka 74/2 QUIRIS – ul. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego 12 RESTAURACJA AMBER SIDE – Plac Solidarności 1 RESTAURACJA CANIS MUSIC & WINE – ul. Ogarna 27/28 RESTAURACJA DWÓR KUŹNICZKI – ul. Wajdeloty 13 RESTAURACJA DZIKI GON – ul. Jaśkowa Dolina 114 RESTAURACJA ENJOY FOOD & LIFE – Aleja Grunwaldzka 415 RESTAURACJA LA FONTAINE – ul. Dyrekcyjna 2/4 RESTAURACJA LUCYNKA – ul. Joachima Lelewela 19a RESTAURACJA LULA FOOD & DRINK – ul. Norwida 4 RESTAURACJA MAJOLIKA – ul. Jana Uphagena 23 RESTAURACJA MERCATO – Targ Rybny 1 RESTAURACJA PANORAMA – ul. Wały Piastowskie 1 RESTAURACJA PAPIEROOVKA – Aleja Grunwaldzka 56 RESTAURACJA PATIO ESPANOL – ul. Tandeta 1/81 RESTAURACJA POBITEGARY – ul. Bitwy Oliwskiej 34 RESTAURACJA PUEBLO – ul. Kołodziejska 4 RESTAURACJA RETRIVO – ul. Rajska 12B RESTAURACJA RITZ – ul. Szafarnia 6 RESTAURACJA SZAFARNIA 10 – ul. Szafarnia 10 RESTAURACJA TRATTORIA GUSTO – ul. Afrodyty 1 RESTAURACJA TRATTORIA LA CANTINA – ul. Dębinki 7D/1 RESTAURACJA VNS – Aleja Grunwaldzka 82 RESTAURACJA WERANDA – ul. Tuwima 12 RESTAURACJA ZAFISHOWANI – ul. Tokarska 6 RESTAURACJA ŻURAW – ul. Długie Pobrzeże 32 RETRO ATELIER WIESŁAWA HORN – ul. Stanisława Wyspiańskiego 20/2 SALON FRYZJERSKI EXCELLENTQ – ul. Rajska 1/5A SALON FRYZJERSKI EXCELLENTQ – ul. Jana Kilińskiego 4 SALON FRYZJERSKI MACIAS – ul. Kielnieńska 183 SALON FRYZJERSKI POINT – Aleja Grunwaldzka 57 SALON FRYZJERSKI QUIRIS – ul. Jana Heweliusza 15 SALON FRYZJERSKI QUIRIS – ul. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego 12 SALON FRYZUR B&E – ul. Kołobrzeska 63F SALON KOSMETYCZNY MARYLA – ul. Jagiellońska 2 SHOCK – ul. Stary Rynek Oliwski 7 SHOCK – ul. Podmłyńska 1/5A SMILECLINIC – ul. Karola Szymanowskiego 2 SO STAY HOTEL – ul. Kartuska 18 SPAMED – ul. Wały Piastowskie 1 STARY MANEŻ – ul. Juliusza Słowackiego 23 STREFA KOBIET – ul. Krzemowa 20 STUDIO 3 – ul. Bolesława Krzywoustego 1 STUDIO FRYZUR X – ul. Obrońców Wybrzeża 4B STUDIO TAŃCA ARTISTIC – ul. Juliusza Słowackiego 21 STUDIO TAŃCA SIEMANKO – ul. Krynicka 7 STUDIO URODY SHINE – ul. Danusi 4c/1 SUGOI SUSHI – Aleja Grunwaldzka 415 SUSHI 77 – ul. Długie Pobrzeże 30 SZKOŁA WELL JĘZYKI OBCE DLA CAŁEJ RODZINY – ul. Gospody 3B SZKOŁA YOGI ZOFII NETTER – ul. Zgody II 1 SZTORM TATTOO STUDIO – ul. Norwida 13/U1 SZTUKA CZESANIA IKONA – Aleja Jana Pawła II 6F/2 TARANKO – ul. Rajska 10 TARTA BUŁKA – ul. Żabi Kruk 10 TIGER GYM – Aleja Grunwaldzka 82 TOTAL FITNESS – Aleja Grunwaldzka 229 TRENDY HAIR FASHION – ul. Pańska 9/11 TRENDY HAIR FASHION – ul. Do Studzienki 7/2 TRU TRUSSARDI – Aleja Grunwaldzka 141 UMAM – ul. Szafarnia 11 UNDERGROUND FRYZJERSTWO KREATYWNE – ul. Letnia 9 VENUS – ul. Powoźnicza 19 VICTORIA CLINIC – ul. Jaśkowa Dolina 57 VOX MEBLE – ul. Jana Kilińskiego 4 WÓJCIK – ul. Rajska 10 ZIELONY SPICHLERZ – ul. Bernarda Chrzanowskiego 38A

SOPOT BALTICA RESIDENCE – ul. Na Wydmach 13 BALTIQA DAY SPA – ul. Emilii Plater 1 BAŁTYCKA AGENCJA ARTYSTYCZNA BART – ul. Tadeusza Kościuszki 61 BEAUTY BOX HAIR&SPA – ul. Jana Sobieskiego 2/1 BIURO RACHUNKOWE LICZYDŁO – ul. Krasickiego 10/1A BUNNY HANDROLL – ul. Grunwaldzka 22 CAFE FERBER – ul. Bohaterów Monte Cassino 48 CENTRUM OKULISTYCZNE BLIKPOL – ul. Jana Jerzego Haffnera 6 CENTRUM PIĘKNEGO CIAŁA – ul. Władysława Jagiełły 4 CROSSFIT – ul. 3 maja 69C DWOREK ADMIRAŁ – ul. Powstańców Warszawy 80 FABULOUS LADY – ul. Wejherowska 1 FAMILIA MARCO POLO – ul. Grunwaldzka 25 FILIŻANKA I  KUBEK – ul. Emilii Plater 12 GABINET MEDYCYNY ESTETYCZNEJ DR DAMIAN – ul. Antoniego Abrahama 25 GAJA GABINET KOSMETYCZNY – ul. Oskara Kolberga 9

GESSLER RESTAURACJA “U  KUCHARZY” – ul. Bohaterów Monte Cassino 60 HAIR STUDIO ANNA MACHAŁA – Aleja Niepodległości 648/1 HASTENS – Aleja Niepodległości 940 HOTEL AQUA SOPOT – ul. Zamkowa Góra 35 HOTEL BAYJONN – ul. Powstańców Warszawy 7 HOTEL BURSZTYN – ul. Emilii Plater 19 HOTEL FLAMING – ul. Emilii Plater 12 HOTEL HAFFNER – ul. Jana Jerzego Haffnera 59 HOTEL MIRAMAR – ul. Zamkowa Góra 25 HOTEL OPERA – ul. Stanisława Moniuszki 10 HOTEL REZYDENT – Plac Konstytucji 3 Maja 3 HOTEL SOFITEL – ul. Powstania Warszawy 12-14 HOTEL SOPOT MARRIOTT RESORT & SPA – ul. Bitwy pod Płowcami 59 HOTEL VILLA BALTICA – ul. Emilii Plater 1 JZ SALON FRYZJERSKI – ul. Generała Stanisława Fiszera 3 KAWIARNIA BACIO DI CAFFE – ul. Ogrodowa 2/1 KOSEDA – ul. Grunwaldzka 44 LA BAGATELA – ul. Tadeusza Kościuszki 14 MEDISSIMA – ul. Armii Krajowej 72/3 MOUNT BLANC – ul. Bohaterów Monte Cassino 63 MYSTORY SOPOT APARTMENTS – ul. Powstańców Warszawy 53a NATfashion ROOM – Aleja Niepodległości 705 NG INSTYTUT KOSMETOLOGII – ul. Obrońców Westerplatte 2-4 OXO LUXURY SPA – ul. Grunwaldzka 94-96 POCIĄG DO… KAWA I  BAJGLE – ul. Tadeusza Kościuszki 14 POMARAŃCZOWA PLAŻA – ul. Emilii Plater 19 PRZEDSZKOLE NIEPUBLICZNE A. ARNDT – ul. Księżycowa 3B RESTAURACJA AMICI – ul. Jana Kazimierza 2 RESTAURACJA AVOCADO FUSION – Plac Zdrojowy 1 RESTAURACJA BŁĘKITNY PUDEL – ul. Bohaterów Monte Cassino 44 RESTAURACJA DESKA KUCHNIA I  WINO – Plac Zdrojowy 1 RESTAURACJA FIDEL – ul. Powstańców Warszawy 6 RESTAURACJA GODDING – ul. Smolna 21 RESTAURACJA T-BONE STEAK HOUSE – ul. Grunwaldzka 8 RESTAURACJA M15 – Aleja Franciszka Mamuszki 15 RESTAURACJA MODERN FOOD AND WINE – Plac Zdrojowy 2 RESTAURACJA PIASKOWNICA – ul. Powstańców Warszawy 88 RESTAURACJA PROJEKT 36 – ul. Obrońców Westerplatte 36 RESTAURACJA SECRETARIAT – ul. Polna 1 RESTAURACJA SEMPRE – ul. Grunwaldzka 11 RESTAURACJA STAR TEXAN – ul. Grunwaldzka 89 RESTAURACJA THE MEXICAN – ul. Bohaterów Monte Cassino 54 RESTAURACJA TOSCANA – ul. Grunwaldzka 27 RESTAURACJA WAVE – ul. Powstańców Warszawy 10 SALON FRYZJERSKI HAIRBAR – ul. Powstańców Warszawy 6 SALON FRYZJERSKI IWONA – Aleja Niepodległości 801 SALON HALINA – Aleja Niepodległości 756 SALON SOPOT – Aleja Niepodległości 775/1 SHERATON SOPOT SPA – ul. Powstańców Warszawy 10 SOPOTEKA – ul. Tadeusza Kościuszki 14 STACJA SOPOT – ul. Władysława Jagiełły 3 STUDIO URODY EXPERT – Aleja Niepodległości 747 STYL SALON KOSMETYCZNY & FRYZJERSKI & PERFUMERIA – ul. Bohaterów Monte Cassino 46 SZKÓŁKA JEŹDZIECKA GALOOPKA – ul. Władysława Łokietka 1 TOTAL LOOK BY BUNNY THE STAR – ul. Powstańców Warszawy 10 VILLA OZONE – Aleja Niepodległości 766 VILLA SEDAN – ul. Generała Kazimierza Pułaskiego 18-20 VILLA SENTOZA – ul. Grunwaldzka 89 WHISKEY ON THE ROCK – ul. Dworcowa 7 WHITE MARLIN – ul. Wojska Polskiego 1 WILLA MAREA – ul. Bolesława Chrobrego 38 YASUMI SOPOT INSTYTUT ZDROWIA I  URODY – ul. Armii Krajowej 122C ZATOKA SZTUKI – Aleja Franciszka Mamuszki 14 ZIELARNIA SOPOCKA – ul. Podjazd 3

MANA MANA – ul. 3 Maja 20 MARCIANO GUESS – Aleja Zwycięstwa 256 MEDICODENT – ul. Powstania Styczniowego 23 MERCURY – Skwer Kościuszki 15 MODYDOM – ul. Świętojańska 72 MOJE MIASTO – Skwer Kościuszki 15 MOSHI MOSHI SUSHI – ul. Jerzego Waszyngtona 21 MOUNT BLANC – ul. Kazimierza Górskiego 2 MÓJ DIETETYK – ul. Starowiejska 16/8 NABOGATO SUSHI BAR – ul. Świętojańska 95 NAYLA – ul. Parkowa 6 O’LA – ul. Pułkownika Stanisława Dąbka 338 O’LA – ul. Damroki 12 O’LA – SALON FRYZJERSKI ul. Starowiejska 42 OPTYK STUDIO 1242 – ul. Kazimierza Górskiego 2 PERMANENT MAKE UP ACADEMY – ul. Starowiejska 41-43 lok. 27 PIZZA HUT GDYNIA – ul. Świętojańska 36 PIZZA HUT GDYNIA RIVIERA – ul. Kazimierza Górskiego 2 PIZZERIA MĄKA I  KAWA – ul. Świętojańska 65 PORADNIA DIETETYCZNA MEDICAGO – ul. Starowiejska 45/5 PRALNIA SAMOOBSŁUGOWA SPEED QUEEN – ul. Zygmunta Augusta 7d QUADRILLE – ul. Folwarczna 2 REHA PRESTIGE – ul. Kielecka 20 RESTAURACJA BARRACUDA – Bulwar Nadmorski im. Feliksa Nowowiejskiego 10 RESTAURACJA BRITANNICA STEKHOUSE – Aleja Zwycięstwa 255 RESTAURACJA CASA CUBEDDU BY DOMENICO – ul. Spółdzielcza 1 RESTAURACJA COZZI – ul. Władysława IV 49 RESTAURACJA ESPLENDIDOS – Aleja Zwycięstwa 243 RESTAURACJA GaRD NORDIC KITCHEN – ul. Jerzego Waszyngtona 19 RESTAURACJA GOOD MORNING VIETNAM – ul. Świętojańska 83 RESTAURACJA KREWETKARNIA – ul. Świętojańska 81/1 RESTAURACJA MALIKA – ul. Świętojańska 69 RESTAURACJA MARIASZEK – ul. Spółdzielcza 1 RESTAURACJA LA VITA – ul. Antoniego Abrahama 80-86 RESTAURACJA OGNIEM I  PIECEM – ul. Świętojańska 87 RESTAURACJA PANORAMA – Aleja Adama Mickiewicza 1/3 RESTAURACJA PÓŁNOC POŁUDNIE – ul. Świętojańska 130 RESTAURACJA TŁUSTA KACZKA – ul. Spółdzielcza 2 RESTAURACJA TOM’S DINER – ul. Świętojańska 47 RESTAURACJA TRIO – ul. Starowiejska 29/35 RESTAURACJA ZIELONY ROWER – Aleja Marszałka Józefa Piłsudskiego 32 SABAI JAI – ul. Starowiejska 35 SALON BRAŃSKI – Aleja Zwycięstwa 245/14 SALON FRYZJERSKI DOROTA – Aleja Zwycięstwa 256 SALON FRYZUR MAZAYE – ul. Mylna 1 SALON LEXUS – Aleja Zwycięstwa 241/3 SALON NATURA – ul. Waleriana Szefki 9D SALONY URODY LE SOURIRE – ul. Bosmańska 118 SAMSONITE VALENTINI – Aleja Zwycięstwa 256 SIMONA – ul. Zofii Nałkowskiej 22/3 SOCZEWIŃSKI HAIR DESIGN – ul. Antoniego Abrahama 74 STARBUCKS – ul. Kazimierza Górskiego 2 STUDIO ANNY LISEWSKIEJ & INSTYTUT URODY DERMATICA – ul. Cechowa 21 STUDIO FRYZUR HONORATA BRODOWSKA – ul. Gryfa Pomorskiego 54U/5 STUDIO HANNY ZYGUŁA – ul. Żwirki i  Wigury 7 STUDIO URODY LOOK – ul. Leona Staniszewskiego 15/3 TARANKO – Aleja Zwycięstwa 256 TEATR GDYNIA GŁÓWNA – Plac Konstytucji 1 TOTAL LOOK BY BUNNY THE STAR – ul. Świętojańska 61 TRU TRUSSARDI – Aleja Zwycięstwa 256 WILLA BRYZA – ul. Mikołaja Kopernika 84

GDYNIA

DENTAL PLANET – Borkowo, ul. Współczesna 1Ł GABINET KOSMETYCZNY ARKESIA – Rumia, ul. Dąbrowskiego 24a/4 GABRIEL SALON URODY – Pruszcz Gdański, ul. Wita Stwosza 14s/4 IMPLADENT – Kowale, Andromedy 3 NEMEZIS – Borkowo, ul. Współczesna 1L PRACOWNIA FRYZUR PIOTR PIEPER – Kowale, ul. Zeusa 82/U4 RESTAURACJA POUSADA KUMAKI – Bąkowo, ul. Wieczornych Mgieł 21 RESTAURACJA Z  IKRĄ – Pruszcz Gdański, ul. Feliksa Stamma 2 VILLA ZAGÓRZE – Rumia, ul. Jana III Sobieskiego 21

ABACOSUN – INSTYTUT URODY – ul. Wielkopolska 168 AKADEMIA URODY OLIMP – ul. Cechowa 15 ARANŻER – Aleja Zwycięstwa 245/5 ATELIER FRYZJERSKIE BRZOZOWSKI PAWEŁ – ul. Kornela Makuszyńskiego 18 BEAUTY DERM SPA – ul. Świętojańska 139 BEAUTY DREAM – ul. Chwaszczyńska 49a/5 BEAUTY MEDICAL KOSMETOLOGIA & MEDYCYNA ESTETYCZNA – ul. Wincentego Pola 27/1 BMG GOWOROWSKI – ul. Łużycka 9 BMW ZDUNEK GDYNIA – ul. Druskiennicka 1A BROWAR PORT – Bulwar Nadmorski im. Feliksa Nowowiejskiego 2 BUNNY HANDROLL – ul. 10 Lutego 28 BUTIK JUNGLE CHIC – Aleja Zwycięstwa 256 BY O  LA LA – ul. Kazimierza Górskiego 2 CAFE MARIOLA – ul. Bolesława Prusa 24 CARE MEDICA – Aleja Zwycięstwa 241/6 CENTRUM MEDYCZNE DR KUBIK – ul. ul. Skwer Kościuszki 15 lok. 17 CHRISTELLE – ul. Świętojańska 66 CLINICA MEDICA – ul. Montwiłła Mireckiego 11 COMO RISTORANTE – Aleja Zwycięstwa 256 CORNER CAFE – ul. Świętojańska 78A COSTA COFFEE – ul. Kazimierza Górskiego 2 COURTYARD MARRIOTT GDYNIA – ul. Jerzego Waszyngtona 19 CUKIERNIA DELICJE – ul. Kazimierza Górskiego 2 DAN SEBASTIAN – ul. Kazimierza Górskiego 2 DAY SPA VITA’O  – ul. Antoniego Abrahama 11 DEL MAR – Bulwar Nadmorski im. Feliksa Nowowiejskiego DOUGLAS – ul. Kazimierza Górskiego 2 DOUGLAS – Aleja Zwycięstwa 256 DOUGLAS – ul. Świętojańska 53 DRYWA ADV – ul. Parkowa 2 DWA W  JEDNYM – ul. Armii Krajowej 21 ECO SALON URODY STYL – ul. Warszawska 20 ELIZABETH SUKNIE ŚLUBNE – ul. Świętojańska 116 EUREKA – Aleja Zwycięstwa 96/98 FRYZJER DZIECIĘCY KOLOROWE CZUPRYNKI – ul. Świętojańska 43/8 GABINET BEAUTIFUL SKIN – ul. Świętojańska 57 GUBERMED CENTRUM TERAPII HIPERBARYCZNEJ – ul. Świętego Wojciecha 10U4 HASHI SUSHI – ul. Przebendowskich 38 HOLISTIC CLINIC GDYNIA – Aleja Zwycięstwa 241/6 HOSSA – ul. Władysława IV 43 HOTEL KURACYJNY – Aleja Zwycięstwa 255 HOTEL RÓŻANY GAJ – ul. Józefa Korzeniowskiego 19d INGLOT – ul. Kazimierza Górskiego 2 INSTYTUT URODY AGATA PARTYKA – ul. Strzelców 1/4 JAKUBOWY HOTEL – ul. Jana z  Kolna 2 K&K WOJTANOWICZ – ul. Kcyńska 21A KANCELARIA EASY OCEAN – ul. Batorego 23/3 KAWIARNIA CAFE KLAPS – ul. Józefa Wybickiego 3 KAWIARNIA CONTRAST CAFE – Bulwar Nadmorski im. Feliksa Nowowiejskiego KAWIARNIA SŁODKA PRZYSTAŃ – ul. Gryfa Pomorskiego 52/u4 KLINIKA ORŁOWO – Aleja Zwycięstwa 241/11 LAGUNA MEDICAL – Plac Kaszubski 1 L’ASSAI MEDICAL CLINIC – ul. Antoniego Hryniewickiego 6c/9 LOVE BY SANDRO – ul. Świętojańska 44 LOVEAT – ul. Świętojańska 107 LUX MED – ul. Morska 127 MANA DAY SPA – ul. Żwirki i  Wigury 2A

OKOLICE

POZOSTAŁE APARTAMENTY CZERWONE ŻAGLE – Chłapowo, ul. Sobótki 14 DŁUGI TARG HOTEL MANAGEMENT – Poznań, Plac Andersa 7 DOLINA CHARLOTTY RESORT & SPA – Słupsk, Strzelinko 14 HOTEL ASTOR – Jastrzębia Góra, ul. Rozewska 38 HOTEL SPA DOM ZDROJOWY – Jastarnia, ul. Tadeusza Kościuszki 2A HOTEL WILLA ZŁOTA – Karwia, Aleja Wojska Polskiego 19 KOZI GRÓD – Pomlewo, ul. Leśników 3 SALON SPIĘKNIEJ BY JULIA KAMIŃSKA – Warszawa, ul. Poznańska 38/44 STUDIO FRYZUR MARIUSZ SZYMOJKO – Piaseczno, ul. Julianowska 68d PROFI-LINGUA – Warszawa, ul. Aleje Jerozolimskie 96 TRISTAN HOTEL – Elbląg, ul. Niska 2/C-26

MADEMOISELLE / SIERPIEŃ 2019




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.