Przebaczenie Grzechów

Page 11

Chrystusa” (KKK 389). Grzech jest bowiem dokładnie tym, od czego „Zbawiciel” przyszedł nas wybawić. Prawda o grzechu pierworodnym nie oznacza, że jesteśmy „totalnie zdeprawowani” (określenie Jana Kalwina), czy też całkiem źli albo bardziej źli, niż dobrzy (w jaki zresztą sposób można by to zmierzyć?), czy wreszcie, że nasze najgłębsze istnienie jest złe, albo że nie jesteśmy już nieskończenie wartościowi i nieskończenie kochani przez Boga. Prawda o grzechu pierworodnym oznacza, że zostaliśmy śmiertelnie zranieni, że jesteśmy oszpeconym arcydziełem. Im większe arcydzieło, tym straszniejszy jest fakt jego zniszczenia. Prawda o grzechu pierworodnym jest dla nas trudna do pojęcia, ponieważ nie zdajemy sobie sprawy z ogromnej różnicy pomiędzy naszym obecnym stanem a pierwotnym stanem niewinności, którego nigdy nie doświadczyliśmy, a w którym znajdowała się ludzkość przed upadkiem. Nasze instynkty spontanicznie traktują nasz obecny stan egoizmu jako normalny, nie zaś jako odbiegający od normy. A jednak nasza wiara i rozum mówią nam, że dobry Bóg nie mógł nas stworzyć egoistami z natury. Wszyscy zatem jesteśmy obecnie „nienormalni”. Grzech pierworodny, wrodzony stan całej ludzkości, wyjaśnia dlaczego wszyscy popełniamy grzechy uczynkowe. Gdybyśmy urodzili się jako wolni od grzechu i niewinni jak Adam, zapewne niektórzy z nas podjęliby wybór, aby takimi pozostać. A jednak tak się nie dzieje. (Im lepsi i bardziej święci jesteśmy, tym radykalniej i wyraźniej się do tego przyznajemy). Dlaczego? Ponieważ nie urodziliśmy się w stanie niewinności od grzechu pierworodnego, a rodzimy się niewinni jedynie -11-


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.