21.Łukasz Fiutek - kandydat z jajami

Page 1

120911_TTX_130x345_Polish Express_0040_pl.ai 1 15/09/2011 11:05:03

• redakcja: 020 3026 6550 •

reklamy: 020 3026 6550

KIJ

W MROWISKO

„Łukasz Fiutek – kandydat z jajami”

Jacek Wąsowicz redakcja@polishexpress.co.uk

C

zy nadal dziwisz się, Drogi Czytelniku, zaparciu niektórych polityków, którzy wzorem doświadczonych sportowców krzesają z siebie ekstra siły, by na wyborczym finiszu stawić się przed konkurentami? Pytam, bo jeśli nie siedzisz zbytnio w temacie niedzielnych wyborów, to pewnie uznałeś powyższy tytuł za tani chwyt dla podbicia czytelności gazety. Ale nic z tego: ów slogan to autentyczne, rzeczywiste hasło wyborcze pewnego kandydata ze Śląska, próbującego zbić swój polityczny kapitał na dość niefortunnym nazwisku rodowym. Jaka jednak nie byłaby determinacja Pana F. do „medalowej pozycji ”, to uważam, że jego frazes zasługuje na specjalną uwagę. Dlaczego? Przede wszystkim nie powiela odwiecz-

nego schematu, na jakim jedzie polski kombajn do zbioru wyborczego żniwa. Bo tak właściwie, to obserwujemy tylko dwa schematy – pierwszy to „strachy na Lachy”. Strategia to nagminna, a stosowana z wielkim powodzeniem; pewnie dlatego, że jej mechanizm jest prosty jak drut: biorą nas na strach, ponieważ sami się boją, że przegrają wybory, więc muszą się tym strachem z kimś podzielić. Pada na wyborców. My z kolei dajemy się na te strachy nabrać, bo albo boimy się starej ekipy, której mamy dość, albo nowej, bo ta zapowiada zmiany. Albo jedno i drugie. A bać się zawsze było kogo i czego: PISiorów, POtłuczeńców, Żydokomuny, Tuskowego dziadka z Wehrmachtu, peruwiańskiej czarnej teczki Pana Stana, tudzież złodziejskiej reputacji Braci Bliźniaków (przecież dzisiejszy księżyc to już tylko atrapka). Drugą z metod jest „obiecankacacanka” (a głupiemu wiadomo co). Obiecywano nam już „granie na arenie Europy pierwszych skrzypiec”, obiecywano Drugą Irlandię, obiecywano Trzecią, a nawet Czwartą Rzeczypospolitą, tak że już mało kto uważa te brednie za piąte koło u wozu. Słowem: obiecanki-cacanki, a głupiemu karta do głosowania. I żeby te obietnice choć jakieś konkrety zawierały, to nie! „Więcej dla Polski” – ale CZEGO? „Polska zasługuje na więcej”

– okej, więcej, ale dokładnie ILE? „Dla Polski wiedza i serce” – a ja cię wiem jakie Ty tam masz serce? Czy wreszcie „Aby Polska była Polską”. A co? Jest Bułgarią? Dlatego do mnie, na przykład, jak nikt trafił pan w uszance i sweterku w romby, przyrzekający, że „nie będzie bezrobocia, nie będzie pijaństwa, nie będzie narkotyków – NICZEGO nie będzie!” A tak to niestety: tegoroczna kampania „sięgnęła bruku” – oto nazwisko jednego z kandydatów do Senatu pojawiło się wymalowane na… pewnym wrocławskim chodniku. Ludzie! Jakie trzeba mieć zaparcie, żeby dla stołka dać się nawet zdeptać! Ale “ja sie nie dziwie sie”. Już niczemu. I ostatnia kwestia: udział w wyborach. Z tego co mi wiadomo, gro Rodaków-tułaczy nie planuje szybkiego powrotu do Kraju Ojców (szybkiego – czytaj: za kadencji następnego rządu). Dlatego zastanawiam się, po jaką cholerę polecisz, Drogi CzytelnikuWyborco, do polskiego konsulatu w tę niedzielę. No, po co? Już słyszę „bom patriota, bom Polak”. Eee tam – a czy Twój głos zmieni coś w porządkach nad Tamizą? Bo przecież to one Cię interesują i interesować będą przez najbliższe dorobkiewiczowe lata. Co więc Ci do porządków nad Wisłą – może zostaw je po prostu Wiślakom obecnym tam ciałem, a nie tylko (jak Ty) duszą…?

Pies lepszy niż partner? Pies nie zawsze jest najlepszym przyjacielem człowieka. Przekonują się o tym panowie, których kobiety częściej niż do nich odzywają się do... psa. Według wyników ankiety, która została przeprowadzona na 2 tysiącach właścicielek psów, 18% z nich woli prowadzić konwersację ze swoim pupilem niż partnerem. Aby opiekować się swoim zwierzakiem - 42% kobiet weźmie sobie wolne w pracy, żeby spędzać czas efektywniej i zacieśniać więź ze zwierzakiem, natomiast 34% wyłączy radio czy telewizor. Richard Rocket, specjalista od karmy dla psów, który przeprowadził sondaż powiedział: „Dzielimy wszystko z naszymi psami, od naszych ulubionych programów telewizyjnych po muzyczne preferencje i nie boimy się okazywać naszego uczucia ulubionemu kompanowi. Cieszymy się, że właściciele zwierząt domowych tak poważnie i odpowiedzialnie je traktują”. Jednak panowie są coraz mniej zadowoleni z damskiej miłości do zwierząt . Na szczęście późnym wieczorem psy muszą zazwyczaj wracać na swoje legowisko... •

27

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K

K IJ

W MROWISKO

7 - 13 października 2011

27


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.