











ielenią się drzewa, dłuższe dni napędzają do działania, a w świecie technologii... dzieje się więcej niż kiedykolwiek! Wiosenne wydanie „IT Reseller” to prawdziwa skarbnica relacji z najważniejszych wydarzeń, ostatnich tygodniach elektryzowały branżę.
Byliśmy wszędzie tam, gdzie dzieją się rzeczy kluczowe, zaczynając największych na świecie targów teleinformatycznych MWC 2025, gdzie sztuczna inteligencja grała pierwsze skrzypce, przez XVII już edycję Forum Gospodarczego TIME, które jak co roku stanowi ważny punkt odniesienia dla całego sektora ICT, tym razem pod szyldem polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, przez spotkanie partnerskie Microsoft Copilot+ PC Accelerate Device Refresh, które zgromadziło liderów branży IT, przedstawicieli partnerów sprzętowych, a także ekspertów, by wspólnie omówić przyszłość urządzeń klienckich i wyzwań, ale też szans, jakie niosą migracja do Windows 11 oraz integracja AI w codziennej pracy. Nie mogło nas także zabraknąć na premierze nowego, najszybszego na świecie konsumenckiego nośnika SSD od Samsunga – to technologia, która może zmienić oblicze wydajności komputerów dla użytkowników końcowych. Byliśmy także na Audio Video Collaborations 2025 w Sopocie czy KOMSA Spring Partner Summit w Łodzi – wydarzeniach, które stały się platformami, gdzie przyszłość współpracy i komunikacji zyskuje nowy wymiar. Aż po prestiżową, globalną konferencję HP Amplify w Nashville, gdzie firma HP Inc. zaprezentowała największe na świecie portfolio komputerów z AI oraz szereg nowych rozwiązań sprzętowych i programowych.
A to nie wszystko! W tym numerze znajdziecie też zapowiedź naszego nowego cyklu filmów tworzonych we współpracy z TD SYNNEX – Akademia Chmury TD SYNNEX. To inicjatywa, która w przystępny sposób przybliży Wam tajniki transformacji chmurowej i pokaże, jak skutecznie budować przewagę w cyfrowej gospodarce.
Szczególnej uwadze polecamy artykuły autorstwa naszej ekspertki do spraw innowacji i sztucznej inteligencji Krystyny Jarek o tym, dlaczego wdrożenia AI warto zacząć od „po co?”, a nie od „jak szybko?” oraz jak zarządzać innowacjami w erze AI.
Oczywiście, czekamy już z niecierpliwością na coroczną galę IT Champions, która zbliża się wielkimi krokami. Do tego wydarzenia pozostało już niewiele ponad miesiąc, a szykujemy dla Was naprawdę znakomity pełen emocji i sukcesów wieczór.
Na koniec – wiosenne życzenia! Niech zyski Waszych firm rosną równie szybko, jak zieleń za oknem, a inspiracje zaczerpnięte z mnogości wiosennych wydarzeń przekładają się na konkretne sukcesy.
Przyjemnej lektury!
Krzysztof Bogacki
Redaktor Naczelny IT Reseller
NIEZASTĄPIONE ŹRÓDŁO
INFORMACJI Z BRANŻY IT, TYTUŁ WYDAWANY
NIEPRZERWANIE OD 2002 ROKU.
NAKŁAD DRUKOWANY 5 000 egzemplarzy
WERSJA ELEKTRONICZNA +15 000 egzemplarzy
PRENUMERATA prenumerata@itreseller.pl
ISSN 1730-010X
WYDAWCA
SMART MEDIA SP. Z O.O. Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa, PL biuro@itreseller.pl
REDAKCJA
ADRES BIURA REDAKCJI ul. Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa, PL redakcja@itreseller.pl
MARIUSZ LAURISZ CEO / Wydawca m.laurisz@itreseller.pl
KRZYSZTOF BOGACKI Redaktor naczelny k.bogacki@itreseller.pl
RAFAŁ SKRZYPEK Sekretarz redakcji r.skrzypek@itreseller.pl
MIECZYSŁAW T. STARKOWSKI m.starkowski@itreseller.pl
EWELINA STÓJ e.stoj@itreseller.pl
REKLAMA I WSPÓŁPRACA
ADRES BIURA Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa, PL reklama@itreseller.pl +48 601 583 698
SERWISY INTERNETOWE www.itreseller.pl
Zdjęcia: archiwum IT Reseller, materiały prasowe, AdobeStock, Piotr Gamdzyk www.itreseller.pl
ROBERT BUŁAWA
ID Sales Director LG Electronics
6 WYJĄTKOWY, PEŁEN SUKCESÓW
WIECZÓR BRANŻY AV W POLSCE
AVDS AWARDS 2025
16 BUDOWAĆ RELACJE OPARTE
NA ZAUFANIU I PROFESJONALIZMIE
ROBERT BUŁAWA, LG ELECTRONICS
22 PRZYSZŁOŚĆ CHMURY
I SZTUCZNEJ INTELIGENCJI
AKADEMIA CHMURY TD SYNNEX
28 NOWE MOŻLIWOŚCI Z AI
I MIGRACJA NA WINDOWS 11
MICROSOFT COPILOT+ PC
ACCELERATE DEVICE REFRESH
34 JAKOŚĆ, SERWIS I SZEROKIE
PORTFOLIO
TOMASZ WŁASTOWSKI, ASUS
30 TECHNOLOGIA I BIZNES SPOTKAŁY SIĘ W ŁODZI
KOMSA SPRING PARTNERS SUMMIT 2025
42 LEPIEJ WYNAJMOWAĆ
NIŻ KUPOWAĆ
MAGDALENA WŁODARCZYK, KOMSA
46 KSZTAŁTUJEMY PRZYSZŁOŚĆ
PRACY Z INNOWACJAMI AI HP AMPLIFY CONFERENCE 2025
52 KLUCZOWE TRENDY, KTÓRE ZDETERMINUJĄ RYNEK W 2025 ROKU
56 NOWY STANDARD
WYDARZEŃ AV W POLSCE
AUDIO & VIDEO COLLABORATIONS –AVC 2025
62 PRZEŁOMOWA TECHNOLOGIA
PCIE 5.0
PREMIERA SAMSUNG SSD NVME 9100 PRO
66 PIERWSZE SKRZYPCE W BARCELONIE GRAŁA AI MWC 2025
74 AI TO NIE SPRINT –TO STRATEGIA, KTÓRĄ MUSISZ ROZUMIEĆ
78 RAZEM NA RZECZ CYFROWEJ DEKADY XVII EDYCJA FG TIME 2025
82 OD CHAOSU DO PRZYCHODU –JAK ZARZĄDZAĆ INNOWACJAMI W ERZE AI
86 5G – SZYBKO, CORAZ SZYBCIEJ
90 Z PRĘDKOŚCIĄ ŚWIATŁA –SIECI ŚWIATŁOWODOWE W POLSCE
AVDS AWARDS 2025
Druga edycja AVDS Awards już za nami! Najważniejsze wydarzenie branży audio-wideo w Polsce zakończyło się, dosłownie, śpiewająco. Jak przebiegało? Zapraszamy do naszej relacji.
Wczwartek, 27 lutego 2025 roku, w warszawskim Hard Rock Cafe, odbyło się prawdziwe święto branży audio-wideo. W atmosferze wyjątkowej dla branżowych wydarzeń, bardziej przypominającej spotkanie w gronie znajomych niż typową galę, nasza redakcja nagrodziła czołowe firmy wnoszące realny wkład w rozwój technologii audiowizualnych w Polsce. – Mam wielką przyjemność powitać Was na jedynej w branży – corocznej, uroczystej gali wręczania nagród branży AV w Polsce – AVDS Awards 2025. To bez wątpienia wielki zaszczyt oraz niezwykła przyjemność nie tylko móc gościć, ale i nagradzać tak znakomitych gości – z całą pewnością elitę branży AV w Polsce – podkreślił, rozpoczynając galę, Mariusz Laurisz, CEO IT Reseller. –Chciałbym Wam bardzo serdecznie podziękować za zaufanie i za to, że nasza gala doskonale wpisała się w kalendarz naszej branży, stając się idealną okazją do ukoronowania Waszej ciężkiej pracy. Drodzy przyjaciele dziękuję że jesteście z nami. Pamiętajcie że zawsze możecie
To nie tylko wielki zaszczyt oraz czysta przyjemność, nie tylko gościć, ale i nagradzać tak znakomitych gości - z całą pewnością prawdziwą elitę branży AV w Polsce!
na nas liczyć, życzę udanego i pełnego sukcesów wieczoru!
Podobnie jak rok temu świętowaliśmy na rockowo. AVDS Awards to najważniejsze wydarzenie dla branży audio-wideo w Polsce, scalające niezwykłą społeczność związaną z tematyką technologii audiowizualnych. Kontynuujemy przy tym spotkanie utrzymane w duchu współpracy i wspólnego świętowania.
Taką formułę AVDS Awards doceniają uczestnicy. Wśród nich absolutna śmietanka branży. Przedstawiciele najważniejszych vendorów, dystrybutorów i integratorów mają okazję spotkać się, porozmawiać i spędzić razem
rozrywkowy, przyjemny wieczór. Podobnie jak rok temu ceremonię poprowadzili nasz redaktor naczelny Krzysztof Bogacki oraz znana i lubiana prezenterka branżowa Agnieszka Borysiuk.
Ta swobodna atmosfera to nie przypadek. Idea AVDS Awards wzięła się ponad rok temu z chęci stworzenia jednego miejsca, w którym spotykają się przedstawiciele branży AV. Niegdyś miało to miejsce w jednym z lokali w Amsterdamie podczas ISE. Odkąd jednak największe targi w tej branży przeniosły się do Barcelony, brak było jednego punktu łączącego polską branżę audiowizualną. Dlatego postanowiliśmy taką przestrzeń stworzyć.
– W tym roku zdecydowaliśmy się, wsłuchując się w Wasze opinie, zmienić termin wydarzenia. Poprzednia edycja miała miejsce w styczniu 2024 roku. Tegoroczna przypadła na koniec lutego, gdy wszyscy jesteśmy już po ISE. Dzięki temu możemy być spokojniejsi, bo największe targi w branży są już za nami. Jak co roku byliśmy tam z Wami, by pokazać szerszej widowni tworzone przez Wasze firmy nowości. – powiedział Krzysztof Bogacki, redaktor naczelny IT Reseller. – Cieszymy się, że także w tym roku byliście z nami, wspólnie świętując niedawno zakończone targi ISE, ale też wasze najciekawsze projekty i premiery. AVDS Awards to jedyne miejsce w Polsce, w którym spotyka się cała branża audio-wideo. AVDS Awards to nie tylko wyróżnienia, ale także przestrzeń do wymiany myśli i inspiracji. W rozmowach przewijały się
kluczowe zagadnienia dotyczące przyszłości AV i DS, a eksperci podkreślali rosnące znaczenie innowacji i adaptacji do zmieniających się oczekiwań rynku. Najważniejsza była jednak świetna atmosfera podczas wydarzenia. Podobnie jak rok temu przyjęliśmy formułę wydarzenia, łączącą galę rozdania nagród branżowych, swobodnego wieczornego spotkania znajomych i… koncertu. Podobnie jak rok temu, świętowaliśmy na rockowo. Tym razem goście AVDS bawili się przy muzyce Adama Kalinowskiego, finalisty The Voice of Poland.
Podczas ceremonii wręczono nagrody, wyróżniając innowacyjne produkty, przełomowe rozwiązania oraz firmy, które szczególnie przyczyniły się
do rozwoju branży w minionym roku. Nie zabrakło emocji, spontanicznych reakcji i radości nagrodzonych. Statuetki trafiły do rąk zwycięzców w atmosferze radosnych gratulacji, wspólnych toastów i niekończących się rozmów o przyszłości branży. Poniżej przedstawiamy listę kategorii wraz z nagrodzonymi firmami.
v Monitory LCD – Samsung Electronics
Firma Samsung Electronics zdobyła nagrodę w kategorii monitorów LCD dzięki innowacyjnym rozwiązaniom, wysokiej jakości obrazu oraz niezawodności swoich produktów. Wyróżniająca się technologia i nowoczesny design sprawiają, że monitory te cieszą się uznaniem zarówno w zastosowaniach biurowych, jak i w domu. To natomiast wyjaśnia dominującą pozycję koreańskiej firmy na rynku nabiurkowych monitorów.
v Monitory interaktywne – iiyama Iiyama otrzymała nagrodę za monitory interaktywne, które wyróżniają się intuicyjną obsługą i zaawansowanymi funkcjami. Produkty tej firmy znajdują zastosowanie w licznych branżach, umożliwiając dynamiczną prezentację treści.
v Retail - Hisense Hisense posiada solidną pozycję w segmencie retail dzięki swoim rozwiązaniom, które łączą nowoczesną technologię z rozsądnymi. Firma skutecznie odpowiada na potrzeby sklepów, oferując technologie, które poprawiają doświadczenia zakupowe.
v Hotelowe – LG Electronics W kategorii rozwiązań hotelowych LG Electronics został wyróżniony za kompleksowe systemy multimedialne i pomysłowe
rozwiązania, jak np. telewizję hotelową z wbudowanym Chromecastem.
v Tablice i Monitory Interaktywne/ Lider Edukacji – Newline Interactive Newline Interactive zdobył nagrodę w kategorii Tablice i Monitory Interaktywne/ Lider Edukacji, dostarczając monitory interaktywne wspierające nowoczesne metody nauczania. Rozwiązania stworzone z myślą o uczniach i nauczycielach pomagają w tworzeniu angażujących lekcji na całym świecie. Także w Polsce.
v Ekrany LED – Samsung Electronics Samsung Electronics otrzymał kolejne wyróżnienie, tym razem w kategorii ekranów LED. Firma jest dziś kluczowym graczem na rynku tego typu urządzeń i prezentuje produkty charakteryzujące się doskonałą jakością obrazu.
v Projektory – Epson Polska Epson Polska zasłużył na uznanie w kategorii projektorów dzięki szerokiej gamie urządzeń oferujących wysoką jakość obrazu, precyzyjne odwzorowanie kolorów oraz niezawodność. Projektory tej marki sprawdzają się w edukacji, biznesie oraz rozrywce. Epson może także pochwalić się wyjątkowo dużym udziałem w rynku.
v Innowacje – Logitech Poland
Logitech Poland otrzymał nagrodę za innowacyjność, prezentując rozwiązania, które łączą ergonomię, nowoczesną technologię oraz intuicyjność obsługi. W tym roku firma zdołała zaskoczyć produktami, które badają parametry otoczenia, by zapewnić, że w sali konferencyjnej panują odpowiednie warunki.
v Systemy Wideokonferencyjne –Lenovo Polska
Lenovo Polska wyróżniono w kategorii systemów wideokonferencyjnych za rozwiązanie ThinkSmart Core Gen 2, które umożliwia sprawną i efektywną komunikację na odległość, a przy tym wprowadza AI do świata wideokonferencji.
v Komputery do instalacji AV –Petrosoft PC Solutions Petrosoft PC Solutions został nagrodzony za komputery przeznaczone do instalacji systemów AV. Produkty tej firmy cechują się wysoką wydajnością i niezawodnością, co czyni je świetnym wyborem do zaawansowanych instalacji multimedialnych i sterowania technologią.
v Ekosystem Wideokonferencyjny –
HP Poly
HP Poly otrzymało wyróżnienie w kategorii ekosystemów wideokonferencyjnych. Kompleksowe rozwiązania łączące sprzęt, oprogramowanie oraz usługi i swoista synergia pomiędzy produktami marek HP i Poly, umożliwia łatwe zarządzanie komunikacją i współpracę w środowiskach biznesowych.
v Systemy do bezprzewodowej komunikacji – BARCO
Barco wyróżniono w kategorii systemów do komunikacji bezprzewodowej, dzięki cenionemu rozwiązaniu
Dziękujemy, że w tak znakomitym gronie możemy świętować Wasze sukcesy. AVDS Awards to jednak nie tylko wyróżnienia, ale i przestrzeń do wymiany myśli i inspiracji.
Krzysztof Bogacki Redaktor naczelny IT Reseller
biznesowym dla dystrybutorów, vendorów i klientów, realizując przy tym złożone projekty z obszaru AV/DS.
v Integrator AV – STATIM INTEGRATOR
Clickshare. Barco kolejny raz udowadnia, że jest w absolutnej awangardzie technologii wideokonferencyjnych i pracy zdalnej.
v Systemy i rozwiązania audio –HP POLY/HP Inc Poland W kategorii systemów i rozwiązań audio HP Poly zdobyło uznanie dzięki produktom, które oferują wysoką jakość dźwięku i niezawodność. Systemy te są idealnym rozwiązaniem również dla środowisk biurowych.
v Systemy Instalacyjne –
EDBAK
Edbak został wyróżniony za systemy instalacyjne, które charakteryzują się wysoką jakością wykonania. Firma słynie
także z dostosowania się do indywidualnych potrzeb klienta.
v WDROŻENIE ROKU
Polski rynek obfitował w interesujące, nieraz wręcz spektakularne wdrożenia. Wybranie jednego z nich byłoby właściwie niemożliwe, dlatego zdecydowaliśmy się nagrodzić trzy firmy, za wyjątkowe realizacje powstałe od poprzedniej edycji AVDS Awards.
v PERFECT DISPLAYS –NANOVO SOLIX
v Business Partner AV – EUROTREND Eurotrend zdobył tytuł Business Partner AV, będąc zaufanym partnerem
Statim Integrator otrzymał wyróżnienie za swoje kompleksowe podejście do integracji systemów AV. Dzięki fachowej wiedzy i wieloletniemu doświadczeniu, obchodząca w tym roku swoje 30-lecie firma skutecznie łączy technologie, tworząc spójne i funkcjonalne rozwiązania dla klientów.
v Dystrybutor roku – AB S.A. AB S.A. zostało nagrodzone tytułem dystrybutora roku, co podkreśla znaczącą rolę firmy w dostarczaniu najnowszych rozwiązań technologicznych na rynek. Firma wyróżnia się efektywną logistyką oraz profesjonalnym podejściem do współpracy z partnerami.
v Producent Roku – Samsung Electronics
Samsung Electronics uzyskał tytuł producenta roku, co jest dowodem na nieustanną innowacyjność, wysoką jakość produktów i zaangażowanie tej kluczowej dla rynku technologii audiowizualnych firmy. Samsung stale rozwija swoje technologie, odpowiadając na potrzeby rynku i oczekiwania użytkowników.
v Osobowość branży AV – Robert Buława (LG Electronics)
Robert Buława został wyróżniony w kategorii indywidualnej: Osobowość branży AV. Jego wkład w rozwój sektora, wieloletnie doświadczenie, wiedza oraz zaangażowanie w promowanie nowoczesnych rozwiązań technologicznych sprawiają, że stanowi inspirację dla społeczności AV.
Muzyczna uczta z Adamem Kalinowskim
Po części oficjalnej nadszedł moment, na który wielu czekało – muzyczne show Adama Kalinowskiego i jego zespołu. Żywiołowe wykonania i charyzmatyczny wokal sprawiły, że goście szybko dali się porwać rytmom rocka. Muzyka była
idealnym dopełnieniem atmosfery tego wyjątkowego spotkania – swobodnej, pełnej pozytywnej energii i celebracji wspólnych sukcesów.
Podziękowanie dla branży
AVDS Awards to spotkanie znających się długo i dobrze środowisk branżowych, ale przede wszystkim okazja do świętowania najważniejszych osiągnięć minionego roku. – AVDS 2025 to sukces, który jest wypadkową świetnej atmosfery, dobrej oprawy, a przede wszystkim szacownych, znakomitych gości. To Wy tworzycie niezwykłą charakterystykę branży AV w Polsce. Jak co roku było nam niezmiernie miło Was gościć i bawić się w tym świetnym, branżowym gronie – powiedział Krzysztof Bogacki, redaktor naczelny IT Reseller. – AVDS to także celebracja sukcesów biznesowych, które miały miejsce od poprzedniej, zeszłorocznej edycji. Za trwający cały rok wysiłek i ciężką pracę serdecznie Wam dziękujemy. Macie powody do dumy!
AVDS Awards 2025 – wyjątkowe wydarzenie, które łączy ludzi i branżę Podziękowań tego wieczoru padło wiele. Nie tylko kierowane w stronę własnych zespołów, ale też innych uczestników łańcucha dostaw, konkurencji czy wreszcie czytelników naszego magazynu. Pomimo iż na sali byli przedstawiciele firm, które na co dzień intensywnie konkurują, ta serdeczność nie ograniczała się jedynie do słów na scenie. Druga edycja AVDS Awards po raz kolejny pokazała, że to nie tylko prestiżowe wyróżnienia, ale przede wszystkim fantastyczna okazja do spotkania ludzi z pasją. Świetna muzyka, inspirujące rozmowy i swobodna atmosfera sprawiły, że uczestnicy opuszczali wydarzenie z uśmiechem na twarzy. Już teraz nie możemy doczekać się kolejnej edycji w 2026 roku!
– Wszystkim laureatom jeszcze raz bardzo serdecznie gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów! Życzymy udanego wieczoru i już teraz zapraszamy na kolejną, trzecią już edycję AVDS Awards 2026 za rok! – dodał Mariusz Laurisz, CEO IT Reseller. n
Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej
www.itreseller.pl
◆ MONITORY LCD – SAMSUNG ELECTRONICS
◆ MONITORY INTERAKTYWNE – IIYAMA
◆ RETAIL – HISENSE
◆ HOTELOWE – LG ELECTRONICS
◆ TABLICE I MONITORY INTERAKTYWNE / LIDER EDUKACJI – NEWLINE INTERACTIVE
◆ EKRANY LED – SAMSUNG ELECTRONICS
◆ PROJEKTORY – EPSON POLSKA
◆ INNOWACJE – LOGITECH POLAND
◆ SYSTEMY WIDEOKONFERENCYJNE –LENOVO POLSKA
◆ KOMPUTERY DO INSTALACJI AV – PETROSOFT PC SOLUTIONS
◆ SYSTEMY DO BEZPRZEWODOWEJ KOMUNIKACJI –BARCO
◆ SYSTEMY I ROZWIĄZANIA AUDIO –HP POLY / HP INC POLAND
◆ SYSTEMY INSTALACYJNE – EDBAK
◆ WDROŻENIE ROKU – PERFECT DISPLAYS
◆ WDROŻENIE ROKU – NANOVO
◆ WDROŻENIE ROKU – SOLIX
◆ BUSINESS PARTNER AV – EUROTREND
◆ INTEGRATOR AV – STATIM INTEGRATOR
◆ DYSTRYBUTOR ROKU – AB S.A.
◆ PRODUCENT ROKU – SAMSUNG ELECTRONICS
◆ OSOBOWOŚĆ BRANŻY AV – ROBERT BUŁAWA (LG ELECTRONICS)
O dynamicznie zmieniających się potrzebach klientów biznesowych, przyszłości technologii, a także o znaczeniu etycznych relacji w branży opowiada, nagrodzony tytułem „Osobowość Branży AV” podczas AVDS Awards 2025, Robert Buława, ID Sales Director LG Electronics.
Krótko po zakończeniu tegorocznej edycji ISE mieliśmy okazję porozmawiać z jednym z najbardziej doświadczonych przedstawicieli LG, który nie tylko zdradził kulisy rozmów z partnerami i klientami, ale także nakreślił obraz zmian, jakie zaszły w branży w ciągu ostatnich dwóch dekad. To spojrzenie osoby, która przez 25 lat obserwuje, jak zmieniają się potrzeby rynku – i jak technologia potrafi na nie odpowiadać.
Krzysztof Bogacki: Rynek rozwija się w różnych kierunkach – i widać to doskonale na przykładzie waszej oferty. LG to jedna z najbardziej zróżnicowanych firm w branży, jeśli chodzi o kierunki rozwoju – od ekranów transparentnych, przez telewizję hotelową, aż po wielkoformatowe wyświetlacze. Jakie są obecnie wasze priorytety jako producenta? Co chcecie dostarczać na rynek i czego najbardziej oczekują wasi klienci? Rozmawiacie z nimi, znacie ich potrzeby – więc co dziś jest najważniejsze?
Robert Buława: Bardzo dobre pytanie. My jako producent analizujemy nie tylko rynek B2B, ale też B2C – a tam dominującą technologią jest OLED, szczególnie w segmencie premium. To pokazuje, jak można przekonać klienta do wyboru droższego, ale lepszego produktu. Dla nas to również poligon doświadczalny – pokazuje, jak zachowuje się klient i jak prowadzić skuteczną strategię.
Rynek B2B to zupełnie inna historia – składa się z wielu rynków wertykalnych, z których każdy ma inne potrzeby. Weźmy sektor korporacyjny – tam liczy się standaryzacja. Międzynarodowe firmy chcą mieć ten sam poziom wyposażenia w biurach w USA, Wielkiej Brytanii, Polsce czy na Filipinach. To rynek, który ceni stabilność, reaguje ostrożnie na nowości i wymaga czasu, by wprowadzić zmiany.
Z kolei rynek retail to zupełne przeciwieństwo – tam nie ma dwóch identycznych instalacji. To sektor, który bardzo szybko reaguje na innowacje. Mamy klientów z branży luksusowej – jubilerów, marki premium – i dobieramy rozwiązania do ich potrzeb i budżetu. Co ciekawe, nie powielają oni rozwiązań – każdy chce się wyróżnić. Efekt „wow” w witrynie sklepowej jest kluczowy – to on przyciąga klienta.
Retail to miejsce, gdzie nowinki pojawiają się jako pierwsze. A co z innymi sektorami, jak hospitality, edukacja czy transport?
Tak, mamy także sektor hotelowy, edukacyjny, przetargi państwowe, prywatne czy lotniska. W przypadku tych ostatnich obowiązują ściśle określone normy, np. FiDS (Flight Information Display Systems). Zwykłe wyświetlacze się tam nie sprawdzą – sprzęt musi działać bezawaryjnie, często 24/7, i przez wiele lat. Mamy instalacje działające bez przerwy od Euro 2012 – nadal funkcjonują, co jest zarówno zaletą, jak i wyzwaniem.
Budujemy relacje oparte na zaufaniu i profesjonalizmie. Reputację buduje się latami, a można ją stracić w chwilę. Dla nas etyka w biznesie jest absolutnym fundamentem.
Z punktu widzenia producenta – dobrze, bo to dowód jakości. Ale też niedobrze – bo klient nie wymienia sprzętu.
Otóż to. Ale możemy się takimi instalacjami pochwalić – zaprosić klienta, pokazać mu, jak wygląda sprzęt po kilkunastu latach użytkowania. Jasne, obraz nie będzie już idealny, ale najważniejsze, że ekran działa, nie wypala się i podświetlenie jest równomierne. Każdy segment rynku B2B ma inne wymagania i budżety. W sektorze edukacyjnym często korzysta się z funduszy samorządowych – decyzje podejmowane są ostrożnie. W firmach korporacyjnych łatwiej przekonać „zakupowca” do lepszych rozwiązań – tu liczy się TCO (całkowity koszt posiadania), oszczędność energii, dłuższa żywotność.
No właśnie, żywotność. Na ISE prezentowaliście też produkty, które są odporne na żółknięcie paneli. To przecież ogromna zaleta, szczególnie w kontekście nadchodzących regulacji unijnych dotyczących trwałości sprzętu. Temat regulacji europejskich jest jeszcze otwarty – może się okazać, że z niektórych ograniczeń się wycofają. Ale niezależnie od przepisów, każdemu producentowi zależy na zadowoleniu klienta. Sprzęt ma działać dłużej niż okres gwarancji – dzięki temu użytkownik wraca i wybiera nas ponownie. Oczywiście sprzedamy mniej urządzeń w danym okresie, ale budujemy lojalność i zaufanie do marki.
Eko to dziś modne hasło, ale mam wrażenie, że rynek jest już trochę przesycony. Zmiany geopolityczne spowolnią transformację, choć jej nie zatrzymają. Rynek nie jest jeszcze gotowy na rewolucję.
Dziś firmy zadają sobie pytanie: inwestować teraz czy czekać? Wzrost wydatków na obronność może wpłynąć na inne sektory – edukację, ochronę zdrowia itd. Wszystko zależy od źródła finansowania.
Zgadza się. Firmy prywatne inaczej planują inwestycje niż te oparte na funduszach publicznych. To determinuje podejście do zakupów.
Przejdźmy na chwilę do technologii. Macie w ofercie wiele typów wyświetlaczy, ale OLED to wasz sztandarowy produkt. Którą z obecnych technologii można uznać za najbardziej przyszłościową?
Jeśli chodzi o LCD – to technologia, która już od dawna nie przeszła żadnej rewolucji i nic nie wskazuje, by miało się to zmienić. Podobnie z 3D – wielkie nadzieje, a dziś na targach praktycznie niewidoczne. 8K? Również marginalnie obecne –brak treści, brak potrzeby.
OLED ma ogromny potencjał – zwłaszcza transparentny. Instalujemy je w muzeach, hotelach, salonach samochodowych, sklepach jubilerskich. Widziałem ostatnio niesamowitą instalację w piekarni z kilkunastoma ekranami OLED – robiło to duże wrażenie.
W Polsce?
Nie, za granicą. Ale podobne instalacje pokazujemy też lokalnie – mamy showroom w Warszawie, gdzie można je zobaczyć. Tego produktu nikt nie kupuje z katalogu – trzeba go zobaczyć, dotknąć, poczuć efekt. Gdy tylko pojawi się większa dostępność przekątnych, na pewno znajdzie nowych odbiorców – zwłaszcza na eventach i targach. Ale nie będzie to nigdy produkt masowy, jak LCD.
Może jednak OLED powtórzy ścieżkę z telefonów – od produktu premium do standardu? W smartfonach przecież ekrany OLED niedawno jeszcze były domeną flagowych modeli, dziś jest w nie wyposażona także tzw. średnia półka. Możliwe. Ale pamiętajmy – w naszym regionie budżety są ograniczone. Firmy szukają oszczędności, co spowalnia adaptację droższych rozwiązań. OLED-y trafiają głównie tam, gdzie klient chce się wyróżnić – być wyjątkowy.
Jeśli mówimy o przyszłości – ogromny potencjał ma technologia MicroLED. Ma świetne parametry: wysoką jasność, doskonały kontrast, długą żywotność. Co ważne – jest modułowa. Można tworzyć dowolne konfiguracje, idealnie dopasowane do przestrzeni klienta. To technologia, która z czasem może zdominować rynek LED. LG dużo inwestuje w tym obszarze.
ID Sales Director LG Electronics
Podczas targów, takich jak ISE, rozmawiacie z klientami nie tylko o technologii, ale także o ich oczekiwaniach. Zatem o co najczęściej pytają odwiedzający wasze stoisko? Jasne, estetyczne stoiska robią oczywiście wrażenie, ale to przecież rozmowy są najważniejsze. Czego chcą się dowiedzieć klienci? Czym są najbardziej zainteresowani?
Coraz rzadziej pojawiają się rozmowy skupione wyłącznie na cenach. I to jest bardzo pozytywna zmiana. Coraz częściej klienci przychodzą, by zainspirować się, poszukać nowych pomysłów, zapoznać się z technologiami, które mogą wykorzystać w swoich projektach. System-integratorzy pytają o rozwiązania, które dopiero mają pojawić się na rynku – za kilka miesięcy, a czasem i za rok czy dwa. Wynika to z faktu, że ich projekty – np. muzea, lotniska, dworce – mają długi cykl realizacji. Dlatego prezentujemy na ISE nie tylko to, co mamy dziś, ale też rozwiązania, które są w planach.
Na targi zapraszamy również naszych inżynierów z Korei czy specjalistów z działu R&D. Dzięki temu rozmowy są bardzo konkretne i techniczne.
Co ważne – te spotkania są dwukierunkowe.
Z jednej strony, pokazujemy nad czym pracujemy, jakie innowacje planujemy wprowadzić.
Z drugiej strony, pytamy naszych partnerów, czego im brakuje, co warto byłoby usprawnić, jakie funkcjonalności byłyby dla nich naprawdę przydatne. To bardzo cenne informacje, które trafiają bezpośrednio do naszych zespołów projektowych.
Integratorzy są najbliżej klienta końcowego, więc ich informacje zwrotne mają dużą wartość. Zdecydowanie. Mamy trzy główne typy spotkań: z dystrybutorami, z integratorami oraz z integratorami w towarzystwie klienta końcowego. Ten ostatni przypadek jest szczególnie interesujący, ponieważ klient końcowy rzadko interesuje się wyłącznie monitorami. On szuka kompleksowego
rozwiązania obejmującego nagłośnienie, oświetlenie, systemy sterowania, integrację AV z IT, a nawet estetykę przestrzeni.
Tu nieoceniona jest rola integratora. To on scala wiele technologii w jeden, działający system. My jako producent zapewniamy, że nasze urządzenia będą kompatybilne z pozostałymi elementami instalacji. Choć mamy szeroką wiedzę technologiczną, to integrator ma szerszy obraz całej realizacji. Współpraca z nim jest kluczowa.
Rozmawiamy również o budżecie, ale rzadko dotyczy to jednostkowej ceny urządzeń. Raczej chodzi o całkowity koszt inwestycji uwzględniający software, integrację, instalację, serwis, a czasem także koszty utrzymania. Zdarza się też, że klient pyta o możliwe formy finansowania. Współpracujemy z bankami i firmami leasingowymi w Polsce i za granicą – możemy zaproponować połączenie odpowiednich stron, co ułatwia realizację inwestycji. To buduje zaufanie i długofalowe relacje.
Czyli ISE to nie tylko prezentacja nowości, ale przede wszystkim platforma do nawiązywania i rozwijania współpracy.
Dokładnie tak. To także wymiana opinii i doświadczeń. Pytamy klientów, co ich zaskoczyło na targach, co zrobiło na nich wrażenie – pozytywne lub negatywne. Sami, mając kilkadziesiąt spotkań dziennie, nie jesteśmy w stanie wszystkiego obejrzeć. Feedback od odwiedzających pomaga nam zidentyfikować wartościowe nowości, które warto samemu zobaczyć. To oszczędność czasu i lepsze rozeznanie w rynku.
Zmieniła się też struktura odwiedzających. Kiedyś klientów końcowych było niewielu, dziś jest ich coraz więcej.
Bardzo nas to cieszy. ISE to już nie tylko miejsce spotkań branży, ale także miejsce, gdzie klient końcowy może realnie zapoznać się z rozwiązaniami. Coraz więcej uwagi przykładamy do tego, by zaprosić właśnie ich. To przecież oni podejmują decyzje zakupowe i inwestycyjne. W przypadku wielu dużych firm czy instytucji publicznych nie ma możliwości regularnych spotkań lokalnych z producentami, a targi dają taką szansę –w ciągu kilku dni można spotkać się z wieloma dostawcami i zobaczyć wszystko na żywo.
Te spotkania mają często nieformalny charakter, ale są bardzo konkretne. Klient przychodzi, by sprawdzić, jak dana technologia działa w praktyce. Często przynosi własne źródło sygnału, by podłączyć je do naszego ekranu i sprawdzić, czy sprzęt spełnia wymagania jego środowiska
pracy. Dotyczy to np. rynku broadcastowego, gdzie każda niedoskonałość może być widoczna na ekranie telewizyjnym.
Podczas AVDS Awards 2025 odebrałeś jedyną indywidualną nagrodę przyznawaną na tej gali. Gratulacje jeszcze raz! W branży jest pan od ponad dwóch dekad. Jak przez te lata zmienił się rynek?
Dziękuję, to dla mnie naprawdę duże wyróżnienie. W tej branży działam już 25 lat i rzeczywiście przez ten czas zaszły ogromne zmiany. Początkowo funkcjonował zupełnie inny model – jeden dystrybutor miał wyłączność na markę i zajmował się wszystkim: sprzedażą, serwisem, marketingiem. Dziś ta koncepcja niemal całkowicie zniknęła.
Vendorzy współpracują z wieloma partnerami. Kluczowe jest takie dobranie dystrybutorów, by ich bazy klientów się nie pokrywały. Dystrybutorzy pełnią dziś przede wszystkim rolę logistyczną i finansową. Sprzedaż, wsparcie i konsultacje techniczne coraz częściej przejmują vendorzy, współpracując bezpośrednio z integratorami i klientami końcowymi.
Zmienił się też sam charakter pracy – dawniej zajmowaliśmy się tylko współpracą z dystrybutorami, dziś jesteśmy aktywni na każdym etapie procesu. Doradzamy, konsultujemy, wspieramy technicznie. Zmienili się też sami integratorzy – dawniej wielu z nich zajmowało się AV „przy okazji”, dziś to wyspecjalizowane firmy, które budują całe systemy. Ich wiedza i doświadczenie mają kluczowe znaczenie.
Marketing również przeszedł transformację. Kiedyś skupiał się na produkcie – dziś na rozwiązaniu, konkretnym dla danego sektora. Inaczej promujemy rozwiązania dla edukacji, inaczej dla retailu, jeszcze inaczej dla hotelarstwa. W B2B ważna jest integracja, trwałość, certyfikaty, zgodność z systemami partnerów.
A do tego dochodzi aspekt etyki i kultury biznesu. Zgadza się. Staramy się budować relacje oparte na zaufaniu i profesjonalizmie. Nie krytykujemy konkurencji – pokazujemy, co my robimy dobrze. Tego uczymy też naszych pracowników. Niestety, w branży czasem pojawiają się też nieetyczne zachowania, ale na szczęście są to odosobnione przypadki.
Reputację buduje się latami, a można ją stracić w chwilę. Dla nas etyka w biznesie jest absolutnym fundamentem. Bo na końcu to nie firma, lecz człowiek odpowiada za swoje decyzje. Działamy odpowiedzialnie. n
AKADEMIA CHMURY TD SYNNEX
Startujemy z nowym cyklem nagrań wideo poświęconych tematowi chmury – od prostych zastosowań, po potężne modele AI działające w chmurze. W pierwszym odcinku skupiamy się na temacie regulacji prawnych związanych z AI.
Wświecie technologii, w którym granice pomiędzy lokalnym a globalnym coraz bardziej się zacierają, a rozwiązania chmurowe są podstawą innowacyjności, potrzebujemy rozmów, które sięgają głębiej. Taki właśnie jest nasz nowy cykl – Akademia Chmury TD SYNNEX, realizowany we współpracy z jednym z największych globalnych dystrybutorów technologii. Otwieramy przestrzeń do rzeczowej, eksperckiej dyskusji o chmurze – nie tylko od strony technicznej, ale i prawnej, organizacyjnej, a także w kontekście takich tematów, jak sztuczna inteligencja.
Celem cyklu jest nie tylko omówienie najnowszych technologii chmurowych, ale przede wszystkim pokazanie ich z różnych perspektyw. Chcemy dostarczać konkretnej wiedzy i praktycznych wskazówek wszystkim tym, którzy mierzą się z wdrożeniami w chmurze – niezależnie od tego, czy reprezentują sektor publiczny, korporację, średnią firmę czy startup. Do rozmów zapraszamy ekspertów największych firm technologicznych, takich jak Microsoft, Google Cloud i AWS, a także praktyków z TD SYNNEX.
Pierwsze regulacje dotyczące sztucznej inteligencji zawarte w akcie zaczęliśmy stosować w lutym. Chyba jest jednak za wcześnie, by oceniać, czy będą one przeszkodą, czy raczej wsparciem dla rynku. Ale cel tej regulacji jest jasny: to wsparcie innowacji i ochrona praw podstawowych – takich jak demokracja, praworządność czy zdrowie ludzi.
Agata Szeliga
Radca Prawny, Partner w kancelarii Sołtysiński Kawecki Szlęzak
Odcinek pierwszy: Sztuczna inteligencja, prawo i chmura
Na początek temat absolutnie kluczowy: regulacje prawne dotyczące sztucznej inteligencji. W pierwszym odcinku Akademii Chmury naszymi gośćmi byli: Agata Szeliga, radca prawny i partner
Większe obowiązki będą ciążyły na podmiotach tworzących modele AI – muszą one m.in. zapewnić legalność przetwarzania danych treningowych.
Ale także użytkownicy, np. firmy, które korzystają z Copilota, muszą wiedzieć, że dane osobowe mogą być przetwarzane zarówno w promptach, jak i w odpowiedziach modelu.
Renata Zalewska
Radca prawny w firmie Microsoft
w kancelarii Sołtysiński Kawecki Szlęzak; Renata Zalewska, radca prawny w firmie Microsoft oraz Jacek Kotynia, Business Unit Manager Cloud w TD SYNNEX.
Warstwa prawna stosowania każdej technologii jest niezmiernie istotna dla efektywnego i bezpiecznego prowadzenia biznesu. W przypadku sztucznej inteligencji jest to zjawisko nawet bardziej złożone, bo dotyczyć będzie docelowo nie tylko konkretnych rynków wertykalnych, ale całości gospodarki, zarówno biznesu prywatnego, jak i samorządu, agend państwowych oraz życia prywatnego obywateli. Ten zestaw technologii po prostu będzie stale obecnym właściwie wszędzie.
Rozmowa, którą miałem przyjemność prowadzić, dotyczyła przede wszystkim AI Act, czyli unijnego aktu prawnego regulującego wykorzystanie sztucznej inteligencji, który już od lutego 2025 roku częściowo obowiązuje w krajach członkowskich.
– Dopiero pierwsze regulacje dotyczące sztucznej inteligencji zawarte w akcie zaczęliśmy stosować w lutym. Chyba jest jednak za wcześnie, by oceniać, czy będą one przeszkodą, czy raczej wsparciem dla rynku. Ale cel tej regulacji jest jasny: to wsparcie innowacji i ochrona praw podstawowych – takich jak demokracja, praworządność czy zdrowie ludzi – mówiła Agata Szeliga. Poruszyliśmy również temat istniejących już regulacji dotyczących danych osobowych (RODO) i tego, jak łączą się one z korzystaniem z narzędzi AI. Okazuje się, że rozróżnienie między twórcą systemu AI a jego użytkownikiem niesie ze sobą istotne konsekwencje prawne. – Większe obowiązki będą ciążyły na podmiotach tworzących modele AI – muszą one m.in. zapewnić legalność przetwarzania danych
treningowych. Ale także użytkownicy, np. firmy, które korzystają z Copilota, muszą wiedzieć, że dane osobowe mogą być przetwarzane zarówno w promptach, jak i w odpowiedziach modelu –zaznaczyła Renata Zalewska.
W programie pojawiły się też przykłady dobrych praktyk w zakresie umów z dostawcami AI. Microsoft wdrożył mechanizmy ochrony klientów korzystających z jego rozwiązań, oferując m.in. wsparcie prawne w razie roszczeń dotyczących praw autorskich.
– Microsoft zobowiązał się do obrony klientów przed roszczeniami związanymi z naruszeniem praw autorskich pod warunkiem, że klient nie działał świadomie wbrew przepisom. To istotne z punktu widzenia firm, które obawiają się prawnych konsekwencji wykorzystania AI. W dużych wdrożeniach korporacyjnych, gdzie ryzyko
reputacyjne oraz potencjalne koszty postępowań są wysokie, takie zobowiązanie może być kluczowym czynnikiem wpływającym na decyzję zakupową. Zapewnienie przez dostawcę wsparcia prawnego buduje zaufanie i zmniejsza obawy związane z wdrożeniem innowacyjnych technologii, które wciąż poruszają się po nie w pełni zbadanym gruncie prawnym – dodała Renata Zalewska.
Równie ważnym tematem była integracja AI z usługami chmurowymi – zarówno od strony technicznej, jak i finansowej.
– Nie ma AI bez chmury. Dzięki chmurze możemy skalować zasoby, dopasować je do potrzeb, a w przypadku takich rozwiązań jak Microsoft 365 Copilot czy Azure OpenAI – korzystać z AI niemal od ręki. Co więcej, model SaaS upraszcza kwestie kosztowe – można łatwo je przewidzieć
i zaplanować. Dla firm oznacza to realne przyspieszenie procesu wdrożeniowego – z tygodni czy miesięcy do zaledwie kilku dni – oraz elastyczne zarządzanie kosztami w zależności od skali projektu. Możemy rozpocząć małym pilotażem, a potem rozbudowywać go wraz z rosnącymi potrzebami – podkreślił Jacek Kotynia.
Goście odnieśli się również do zagadnień związanych z bezpieczeństwem danych, lokalizacją danych i odpowiedzialnością prawną użytkowników AI. Pojawiły się wątki dotyczące ryzyka halucynacji modeli, uzależnienia od AI w pracy zawodowej, a także znaczenia edukacji wśród użytkowników.
– Zdarza się, że AI podaje fałszywe, choć brzmiące przekonująco odpowiedzi. Dlatego tak istotne jest wdrożenie dobrych procedur – od szkoleń, po kontrolę wyników generowanych
Od lewej: Krzysztof Bogacki, Redaktor Naczelny IT Reseller; Agata Szeliga, Radca Prawny –Partner w kancelarii Sołtysiński Kawecki Szlęzak; Renata Zalewska, Radca prawny w firmie Microsoft; Jacek Kotynia, Business Unit Manager Cloud w TD SYNNEX.
przez AI. AI powinno wspierać, ale nie zastępować człowieka. Przykładowo, wiele firm wdraża mechanizmy ograniczające halucynacje poprzez odpowiednie przygotowanie promptów, audyt treści generowanych przez modele oraz wykorzystanie AI jedynie w środowiskach zamkniętych, w których dane są filtrowane i stale monitorowane. W Microsoft 365 Copilot istnieje np. funkcja przypisania źródeł, która ułatwia weryfikację prawdziwości informacji. W dużych organizacjach często budowane są też dedykowane zespoły odpowiedzialne za nadzór nad pracą modeli AI – mówiła Agata Szeliga. – Jako TD SYNNEX prowadzimy szeroką edukację wśród partnerów – to właśnie wiedza i przygotowanie organizacyjne decydują dziś o bezpiecznym i efektywnym wdrażaniu AI. AI może być ogromnym wsparciem – ale musi być używana odpowiedzialnie – dodał Jacek Kotynia. Pierwszy odcinek Akademii Chmury TD SYNNEX pokazał, jak szeroki jest temat AI w chmurze – i jak istotna jest rozmowa o regulacjach, praktyce wdrożeniowej i odpowiedzialności. W kolejnych odcinkach cyklu zagłębimy się w zróżnicowane przypadki użycia chmury,
przyjrzymy się wdrożeniom, omówimy modele multicloud oraz znaczenie chmury w sektorze MŚP i sektorze publicznym. Mówiąc wprost – dotkniemy wielu ważnych tematów związanych z chmurą.
Oczywiście, bardzo serdecznie zapraszamy do obejrzenia tego, ale też kolejnych odcinków Akademii chmury TD SYNNEX. Dostarczana w ramach cyklu wiedza, inne spojrzenie i wymiana opinii, to cenny zasób, z którego aż żal nie skorzystać.
Akademia Chmury TD SYNNEX to nie tylko cykl rozmów – to platforma wymiany wiedzy i doświadczeń. Zróżnicowani eksperci i ekspertki, liczne przykłady zastosowań i poruszane tematy, które mogą być ciekawą inspiracją dla własnych wdrożeń – Akademia Chmury TD SYNNEX ma przybliżać temat chmury we wszystkich jego aspektach.
Zapraszamy do śledzenia kolejnych odcinków na IT Reseller TV i do aktywnego uczestnictwa –również w dyskusjach, które będą toczyć się wokół poruszanych w programie tematów. Bo chmura to nie przyszłość – to teraźniejszość, którą trzeba dobrze zrozumieć. n
www.itreseller.pl
Play i Scaleway łączą siły w rewolucji chmurowej dla polskiego biznesu
Play i Scaleway, liderzy w dziedzinie telekomunikacji i usług chmurowych z Grupy iliad, ogłaszają strategiczne partnerstwo, które zmienia krajobraz technologiczny dla polskich przedsiębiorstw. W erze dynamicznej transformacji cyfrowej, rosnącej niepewności geopolitycznej i szybkiego rozwoju sztucznej inteligencji, firmy zyskują dostęp do zaawansowanej, europejskiej infrastruktury chmurowej - alternatywy dla rozwiązań amerykańskich i azjatyckich, łączącej najlepsze cechy środowisk publicznych i prywatnych.
Chmura hybrydowa odpowiedzią na wyzwania cyfrowej transformacji
Według raportu KPMG „Monitor Transformacji Cyfrowej 2024”, ponad 70% polskich przedsiębiorstw przeniosło już swoje aplikacje i dane do chmury. To nie trend, a biznesowa konieczność napędzana przez pandemię COVID-19, niepewność geopolityczną oraz dynamiczny rozwój technologii 5G, AI i IoT. Polski rynek chmurowy wzrósł o 34% w ubiegłym roku, osiągając wartość 3,9 mld zł.
Chmura hybrydowa - model integrujący środowiska publiczne i prywatne - staje się optymalnym rozwiązaniem, oferując równocześnie elastyczność, bezpieczeństwo i efektywność kosztową. Dzięki partnerstwu Play i Scaleway, polskie firmy zyskują dostęp do infrastruktury, która łączy te zalety z europejską suwerennością cyfrową.
Europejska alternatywa z zaawansowanymi możliwościami AI
Strategiczna współpraca Play i Scaleway opiera się na trzech filarach. Pierwszy to suwerenna europejska chmura publiczna zlokalizowana w Europie, zapewniająca zgodność z lokalnymi przepisami i wymogami niezależności cyfrowej. Drugi to zaawansowane możliwości GPU dla sztucznej inteligencji - Sca-
leway dysponuje mocą 5 tys. jednostek GPU, umożliwiających trenowanie modeli AI na żądanie. Trzeci filar to europejska alternatywa dla hiperskalerów - Grupa iliad zainwestowała niedawno 3 mld EUR w rozwój sztucznej inteligencji. Kompleksowa oferta dla polskiego biznesu
W ramach Play Rozwiązania dla Biznesu, polskie firmy i instytucje otrzymują kompleksowy pakiet usług. Centralnym elementem jest chmura hybrydowa, zapewniająca elastyczność zarządzania zasobami, bezpieczeństwo infrastruktury IT oraz zgodność regulacyjną. Do tego dochodzą zaawansowane narzędzia AI i przetwarzania danych, w tym serwery GPU w centrach danych w Warszawie i Paryżu oraz usługa Model-as-a-Service ułatwiająca wdrażanie modeli AI.
Oferta obejmuje również rozwiązania telekomunikacyjne, cyberbezpieczeństwo i kolokację, tworząc w pełni zintegrowany ekosystem technologiczny. Play wspiera już ponad połowę ze 100 największych polskich firm prywatnych, a partnerstwo ze Scaleway znacząco wzmacnia portfolio operatora.
Przyszłość należy do suwerennych rozwiązań europejskich
Partnerstwo Play i Scaleway to odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na cyfrową autonomię i optymalizację kosztów. Grupa iliad integruje infrastrukturę Play z usługami Scaleway, oferując wsparcie technologiczne bez uzależnienia od globalnych dostawców oraz pełnej kontroli nad danymi klientów.
Połączenie innowacyjnych technologii chmurowych z rozbudowaną siecią telekomunikacyjną gwarantuje wysoką wydajność operacyjną, stabilność systemów IT oraz bezpieczeństwo danych klientów biznesowych. Dzięki temu polskie przedsiębiorstwa mogą śmiało wkraczać w nową erę transformacji cyfrowej, zachowując niezależność technologiczną i konkurencyjność na europejskim rynku.
MICROSOFT COPILOT+ PC ACCELERATE DEVICE REFRESH
Sztuczna inteligencja, kończący się support Windows 10 oraz rozmowy o szansach w biznesie i technologii – Microsoft zorganizował wydarzenie wytyczające kierunek rozwoju przynajmniej na najbliższe kilkanaście miesięcy.
marca 2025 roku, w eleganckim budynku The Tides przy ulicy Wioślarskiej w Warszawie, odbyło się jedno z najważniejszych wydarzeń w branży technologicznej – Microsoft Copilot+ PC Accelerate Device Refresh. Urokliwa lokalizacja nad samą Wisłą stanowiła idealne tło dla spotkania, które zgromadziło liderów branży IT, przedstawicieli partnerów sprzętowych, a także ekspertów, by wspólnie omówić przyszłość urządzeń klienckich i wyzwań, ale też szans, jakie niosą migracja do Windows 11 oraz integracja AI w codziennej pracy.
Copilot+ PC, czyli co?
Pod hasłem Copilot+ PC ukrywają się urządzenia z systemem Windows 11 zaprojektowane tak, aby w pełni wykorzystywać możliwości sztucznej inteligencji – zarówno w chmurze, jak i lokalnie na urządzeniu. Ich sercem są nowoczesne układy zintegrowane z NPU (Neural Processing Unit) tzw. procesorem neuronowym, odpowiedzialnym za przetwarzanie zadań związanych z AI bez obciążania CPU czy GPU. Dzięki temu komputer działa szybciej, ciszej i efektywniej, nawet podczas wykonywania zadań wymagających dużych zasobów obliczeniowych na potrzeby AI. Kluczową rolę w tych komputerach odgrywa Microsoft Copilot – cyfrowy asystent oparty na AI, zintegrowany z systemem operacyjnym i aplikacjami Microsoft 365. Copilot rozumie kontekst, uczy się preferencji użytkownika, sugeruje działania, wspiera pisanie, analizuje dokumenty, planuje spotkania czy nawet pomaga podsumować rozmowy z Teams. Wszystko dzieje się niemal intuicyjnie – tak, jakby komputer znał naszą codzienną rutynę i potrafił nas skutecznie odciążyć. Są to urządzenia skierowane do właściwie każdego użytkownika – niezależnie od branży czy poziomu zaawansowania technologicznego. W biurze wspomagają pisanie raportów, tworzenie prezentacji i analizowanie danych, w edukacji – pomagają w nauce i organizacji zadań, a w codziennym życiu prywatnym – wspierają planowanie i komunikację.
– To ważny moment, gdyż najnowsze technologie wspierające sztuczną inteligencję wchodzą pod strzechy. Ich premiera będzie zmieniała rynek, tak jak ChatGPT zmienił świat 2 lata temu – powiedział Przemysław Jakubiec, Microsoft. –Komputery klasy Copilot+ PC to zupełnie nowa generacja sprzętu. Przede wszystkim przygotowana do tego, aby obsługiwać lokalnie tzw. small language models. Myślę, że fantazja twórców
To ważny moment, gdyż najnowsze technologie wspierające sztuczną inteligencję wchodzą pod strzechy. Ich premiera będzie zmieniała rynek, tak jak ChatGPT zmienił świat 2 lata temu (…) Komputery klasy Copilot+ PC to zupełnie nowa generacja sprzętu.
Przemysław Jakubiec Device Partner Sales Lead Poland and South-Central Europe w Microsoft
oprogramowania jest nieskończona i będzie dawała niesamowite możliwości sprzedawania naszym partnerom rozwiązań, które w codziennym życiu będą wspierały i pilotowały naszych użytkowników, w tym jak skutecznie przemieszczać się nie tylko w gąszczu technologii, ale tak naprawdę w codziennym życiu i pracy. (..) Te urządzenia, które najpierw trafiły do klientów indywidualnych, a w tej chwili trafiają do biznesu, będą radykalnie wspierały pracę naszych kolegów i koleżanek, pracowników nie tylko dużych korporacji, ale również małych i średnich przedsiębiorstw.
Wydarzenie odbyło się na 140 dni przed zakończeniem wsparcia dla systemu Windows 10, co stanowi jedno z kluczowych zagadnień, którym Microsoft i jego partnerzy poświęcili szczególną uwagę. Wsparcie techniczne dla starszej wersji systemu zostanie zakończone w październiku 2025 roku, a na świecie nadal jest to dominujący system operacyjny. Sama liczba użytkowników, którzy po utracie wsparcia będą zmuszeni dokonać migracji jest olbrzymia, a dodatkowe wyzwanie stanowi fakt, że nie każdy komputer można po prostu zmigrować do Windowsa 11. Wynika to m.in. z wymogów sprzętowych np. posiadania modułu TPM 2.0.
Naturalnie daje to poważne szanse biznesowe branży, ale stanowi też kolosalne wyzwanie, tak logistyczne, organizacyjne, jak i sprzedażowe, czy wreszcie szkoleniowe. Dość powszechnym głosem, który da się usłyszeć od integratorów jest to, że klient końcowy migracją na Windows 11 zainteresuje się przede wszystkim… po fakcie. Tak więc należy spodziewać się wyjątkowo intensywnej jesieni, w której zejdą się dwa zjawiska –tradycyjny wzrost sprzedaży w Q4, motywowany
zakupami konsumenckimi z okazji Black Friday i świąt, ale też wzrost związany z zakupami robionymi przez firmy, które dotychczas nie zadbały o aktualizację swojej floty komputerów. Microsoft intensywnie promuje informację o zakończeniu wsparcia Windowsa 10 przynajmniej od pół roku. Nie inaczej było także podczas omawianej konferencji. Uczestnicy konferencji nie tylko zapoznali się z nowymi funkcjami Windows 11, ale także z rozwiązaniami, które umożliwiają bezpieczne i szybkie przeprowadzenie migracji na nową platformę. Microsoft podkreślił, że kluczową rolę w tym procesie odgrywają Copilot+ PCs, które dzięki integracji z AI oferują unikalne możliwości automatyzacji, analizy i wspomagania pracy użytkowników.
Nagrody dla najlepszych partnerów Microsoftu
Podczas wydarzenia wyróżniono najbardziej skutecznych partnerów Microsoftu, którzy w sposób szczególny przyczynili się do realizacji celów transformacji cyfrowej na rynku lokalnym. Nagrody Windows 11 Pro Obsession Awards trafiły do partnerów Microsoftu wyróżniających się wyjątkowym zaangażowaniem w proces transformacji cyfrowej. Wyróżnienia te przyznano firmom, które w swoich segmentach rynku nie tylko skutecznie promują migrację do Windows 11, ale również aktywnie wspierają wdrażanie nowej kategorii urządzeń – Copilot+ PC. Ich działalność przyczynia się do dynamicznego rozwoju środowisk pracy przyszłości, w których sztuczna inteligencja staje się integralną częścią codziennego funkcjonowania biznesu i użytkowników indywidualnych.
W tegorocznej edycji nagrodzeni zostali: IT Solution Factor w kategorii Enterprise, Markit Poland jako lider w segmencie Mid Market, Delkom IT dla Biznesu w obszarze SMB, x-kom w kategorii Pro at Retail, Terg (Mediaexpert) za efektywną promocję Windows 11 Home oraz AB S.A. – jako Dystrybutor Roku, wyróżniony za konsekwentne wspieranie partnerów i dostarczanie nowoczesnych rozwiązań technologicznych. Wszystkim nagrodzonym serdecznie gratulujemy!
AI w biznesie i życiu prywatnym –kluczowy element przyszłości
Jednym z głównych tematów konferencji było wykorzystanie sztucznej inteligencji (AI) zarówno w pracy, jak i w życiu codziennym. Microsoft
Copilot, który stanowi integralną część nowych urządzeń z Windows 11, ma na celu usprawnienie codziennych procesów w biznesie oraz w życiu prywatnym. AI jest coraz częściej wykorzystywana do automatyzacji zadań, analizy danych, a także wspomagania decyzji biznesowych. Jednak jej zastosowanie nie kończy się na sferze zawodowej. Microsoft Copilot staje się także pomocnikiem w zarządzaniu czasem, organizacji codziennych obowiązków czy też w uczeniu się nowych umiejętności. W świecie biznesu AI wspiera przedsiębiorców w lepszym zrozumieniu potrzeb klientów, optymalizacji procesów operacyjnych oraz zwiększeniu wydajności pracy zespołów. W życiu prywatnym natomiast, inteligentne urządzenia i aplikacje oparte na AI ułatwiają organizowanie czasu, zarządzanie obowiązkami domowymi, a także wspierają rozwój osobisty. Przyszłość, w której
Laureaci Windows 11 Pro Obsession Awards: IT Solution Factor w kategorii Enterprise, Markit Poland jako lider w segmencie Mid Market, Delkom IT dla Biznesu w obszarze SMB, x-kom w kategorii Pro at Retail, Terg (Mediaexpert) za efektywną promocję Windows 11 Home oraz AB S.A. – jako Dystrybutor Roku.
AI jest integralnym elementem naszego codziennego życia, stała się już rzeczywistością – i to właśnie dzięki rozwiązaniom takim, jak Copilot+ PCs ta zmiana zachodzi szybciej niż kiedykolwiek wcześniej.
Inspirujące wystąpienia i innowacyjne rozwiązania
Spotkanie otworzył Chris Papaphotis, Senior Director, Device Partner Sales, Central Europe, Middle East Africa (CEMA), który w wystąpieniu „Embracing the Future: The Copilot+ PC Revolution” wskazał na rewolucję, jaką wywoła integracja sztucznej inteligencji w systemach operacyjnych i urządzeniach komputerowych. Kolejne prelekcje były równie inspirujące. John O’Callaghan, Senior Director – Worldwide Sales Leader w Microsoft, przedstawił, jak Copilot+
PCs zmieniają doświadczenia użytkowników końcowych, natomiast Luis Curro zaprezentował, jak Copilot ożywa „od chmury po urządzenie końcowe”.
Kolejnym kluczowym tematem była migracja do Windows 11 Pro, którą omówił Panagiotis Vogiatzis, Distribution and Reseller Channels Lead, Device Partner Sales, CEMA (CEE, CIS, Middle East, Africa). Uczestnicy dowiedzieli się, jak płynnie przejść na nową wersję systemu operacyjnego, minimalizując ryzyko i zapewniając płynność pracy. To istotne przede wszystkim dla partnerów Microsoftu, których zadaniem na najbliższe miesiące będzie przeprowadzenie swoich klientów przez proces migracji na nowszy i bardziej bezpieczny system Microsoftu. Ważnym punktem była również debata zatytułowana „The Vital Role of AI in Today’s Device Market”, w której udział wzięli Wojciech
To najbardziej ludzki interfejs technologiczny, jaki powstał. Dla mnie to technologia, która zdefiniuje całe nasze pokolenie. Microsoft, ale też wiele innych firm, już teraz wdraża ją na szeroką skalę – bo to technologia, która będzie towarzyszyć nowym pokoleniom przez dekady (...) To zmieni wszystko – sposób, w jaki pracujemy, uczymy się i żyjemy.
Chris Papaphotis
Senior Director, Device Partner Sales, Central Europe, Middle East Africa (CEMA) w Microsoft
Zaskorski (Lenovo), Michał Dżoga (Intel), Andrzej Sowiński (HP Inc), James Blackman (AMD), and Chris Papaphotis (Microsoft). Rozmowę, którą moderował Przemysław Jakubiec (Microsoft) można uznać za jedną z ciekawszych publicznych dyskusji między rynkowymi liderami w temacie sztucznej inteligencji. Spojrzenia zarówno ze strony producentów chipów (AMD i Intel), jak i samych komputerów (Lenovo, HP) oraz samego Microsoftu doskonale się uzupełniały i jednocześnie nie pozostawały w sprzeczności. Liderzy rynku IT zgadzali się co do formacyjnej roli AI wobec sposobu pracy w najbliższych latach. Znaczenie cyfrowych kompetencji, rozumienie potencjału drzemiącego w AI, umiejętność wykorzystania nowych, inteligentnych narzędzi, ale, przede wszystkim, idea „work smart” była tu właściwie stałym elementem rozmowy. Liderzy rynku zgadzali się także w kwestii roli, jaką AI powinna pełnić. Zamiast buzzwordu i narzędzia do zabawnych, ale mało konstruktywnych działań (generowanie śmiesznych obrazków), sztuczna inteligencja powinna pełnić rolę inteligentnego asystenta, przejmując rolę związaną z zarządzaniem zadaniami, kalendarzem czy ułatwiającą podstawowe zadania.
Przyszłość pracy z AI – możliwości, wyzwania i perspektywy
Wydarzenie stanowiło doskonałą okazję do zapoznania się z przyszłością pracy wspomaganej przez AI. Technologie, takie jak Copilot to tylko wierzchołek góry lodowej – to początek rewolucji, która zmienia sposób, w jaki postrzegamy i wykorzystujemy technologię w naszym życiu
codziennym. W miarę jak AI staje się bardziej dostępna, jej rola w pracy i w życiu osobistym będzie rosła, a urządzenia, takie jak Copilot+ PCs staną się niezbędnym narzędziem w każdym biurze i domu. To, co wskazywano często, to naturalność metody interakcji z komputerem, jaką przynosi AI. – To najbardziej ludzki interfejs technologiczny, jaki powstał – twierdzi Chris Papaphotis. – Dla mnie to technologia, która zdefiniuje całe nasze pokolenie. Microsoft, ale też wiele innych firm, już teraz wdraża ją na szeroką skalę – bo to technologia, która będzie towarzyszyć nowym pokoleniom przez dekady (..) To zmieni wszystko – sposób, w jaki pracujemy, uczymy się i żyjemy. – Dzisiejszy event pokazuje, że nie uciekniemy od tego trendu, nie chcemy od niego uciekać, chcemy go rozwijać – powiedział Michał Dżoga,
Country Manager Intel Polska. – Szczególnie mam na względzie to, że dzisiaj coraz więcej procesorów ma dedykowane układy NPU do obsługi sztucznej inteligencji podczas codziennego użytku. Ta różnica w wydajności przy używaniu algorytmów sztucznej inteligencji jest widoczna gołym okiem i widać już, że używanie tak szeroko sztucznej inteligencji wymusza dostosowanie się sprzętu. Widzimy, że na rynku będzie taki trend, zarówno wśród klientów indywidualnych, jak i korporacyjnych, żeby dostosowywać sprzęt i wymogi sprzętowe do dzisiejszych zastosowań AI.
Podsumowanie
Microsoft Copilot+ PC Accelerate Device Refresh był wydarzeniem, które dostarczyło konkretnych narzędzi i wskazówek do prawidłowego
przeprowadzenia użytkowników przez migrację w stronę Windows 11. Kwestie bezpieczeństwa, które są oczywiście niezywkle ważne, grają w tym przypadku czołową rolę razem z funkcjonalnościami związanymi z AI. Microsoft, rozwijając Windows 11, wyraźnie stara się przekonać użytkownika końcowego, że jego wydajność w pracy bez stosowania pomocy AI wkrótce pozostanie w tyle. Recepta? Copilot+ PC. Szybkie. Responsywne. Działające ze sztuczną inteligencją, także przetwarzaną na urządzeniu, co bywa uzasadnione z punktu widzenia bezpieczeństwa. Microsoft ma plan na przyszłość komputerów osobistych, a AI znajduje się z całą pewnością w centrum tego planu. Nam pozostaje kibicować szerokim wdrożeniom, bo wyzwanie przed partnerami producenta Windows jest ogromne. n
ASUS NA RYNKU BIZNESOWYM
ASUS, dotychczas kojarzony głównie z segmentem konsumenckim i gamingowym, coraz śmielej umacnia swoją pozycję na rynku biznesowym. Tomasz Włastowski, Country Commercial Manager, wyjaśnia, dlaczego powstała osobna struktura dla klientów B2B oraz co wyróżnia ofertę kierowaną do korporacji i sektora publicznego. Opowiada też o systemie wsparcia, który umożliwia skuteczne docieranie do każdej wielkości resellera i integratora.
ASUS od lat jest postrzegany przede wszystkim jako silna marka w segmencie konsumenckim oraz gamingowym. Jak zatem zamierzacie wzmocnić lub rozwinąć swoją obecność na rynku biznesowym? Jakie macie plany rozwoju tej oferty, aby skutecznie konkurować z innymi producentami?
Zacznę od tego, że my nie musimy nic wzmacniać. My mamy ofertę biznesową i po prostu ją intensywnie rozwijamy. ASUS od dawna jest rozpoznawalny w segmencie detalicznym (retail), podzespołów komputerowych czy gamingowym, natomiast relatywnie niedawno wprowadziliśmy pełnoprawną, osobną dywizję biznesową wraz z odpowiednimi strukturami produktowymi i programami.
W zakresie konkurencyjności jesteśmy nie mniej skuteczni niż gracze z pierwszej trójki, o czym świadczy poziom obrotów, liczba partnerów i wygranych przetargów. Jesteśmy jak powiew świeżego powietrza w zamkniętej dotychczas przestrzeni. Mamy pełne portfolio urządzeń: od komputerów stacjonarnych i all-in-one po notebooki, a do tego zapewniamy trzyletnią gwarancję on-site (również na baterię). Niewielu producentów oferuje taki standard w cenie urządzenia bez dodatkowych dopłat. Dajemy rozwiązania jakościowe i cenowe, które bardzo dobrze sprawdzają się w środowisku biznesowym – nie chcemy bowiem walczyć najniższą ceną, ale stawiamy na jakość, bo to element przyciągający partnera handlowego i jego klienta. Naszą intencją nie jest sprzedawanie przysłowiowego „plastiku”.
Ponadto mamy solidnie rozbudowany serwis, rozmaite pakiety usług i wsparcia. Cała nasza struktura biznesowa jest kompletna: dysponujemy opiekunami handlowymi, działem technicznym i produktowym, a także marketingowym specjalizującym się wyłącznie w segmencie komercyjnym. Dzięki temu możemy w pełni obsłużyć zarówno dużych, jak i mniejszych klientów w różnych branżach i być alternatywą dla istniejącego portofolio biznesowego na rynku polskim.
Innowacje są często podkreślane w ofercie ASUS dla firm. Jakie konkretnie nowe technologie lub funkcje wprowadzacie do waszych laptopów czy komputerów biznesowych, aby ułatwić pracę profesjonalistom? W jaki sposób te innowacje –na przykład w obszarze bezpieczeństwa, zdalnego zarządzania czy mobilności – pomagają Wam wyróżnić się na rynku i dostarczyć dodatkową wartość klientom biznesowym?
Jesteśmy nie mniej skuteczni niż gracze z pierwszej trójki, o czym świadczy poziom obrotów, liczba partnerów i wygranych przetargów. Jesteśmy jak powiew świeżego powietrza w zamkniętej dotychczas przestrzeni.
W ramach ASUS Business Solutions oferujemy profesjonalne wsparcie działów IT na każdym etapie cyklu życia produktu. Na etapie produkcji udostępniamy narzędzie do szczegółowej konfiguracji BIOS oraz instalacji obrazu dysku klienta wraz ze wszystkimi sterownikami i aplikacjami potrzebnymi w firmie. Oszczędza to czas potrzebny na wdrożenie – właściwie komputery po dostawie można od razu przekazać pracownikom, w pełni skonfigurowane i zabezpieczone.
W zarządzaniu flotą sprzętu w firmie pomaga również unikalne oznaczenie sprzętu Asset Tag wdrożone zgodnie z polityką klienta. Kolejnym ułatwieniem jest pełne wykorzystanie możliwości, jakie dają usługi rejestracyjne Windows Autopilot oraz Google Zero-Touch Enrollment. Zarządzanie w codziennej pracy ułatwia również ASUS Control Center – nasze rozwiązanie umożliwiające inwentaryzację sprzętu, licencji oraz kontrolę bezpieczeństwa, np. poprzez wymuszenie instalacji krytycznych łatek.
Nasze produkty wyposażone są także w moduł Absolute, który – po wykupieniu dodatkowej licencji – pozwala na namierzenie sprzętu w razie kradzieży, a nawet zdalne skasowanie zawartości dysku.
Na rynku wyróżnia się już kilka marek posiadających komputery i laptopy biznesowe. Jakie konkretne technologie i strategie rynkowe wprowadzacie, aby być jeszcze bardziej atrakcyjnym dla sektora B2B?
Wiele mówiliśmy o technologii, dlatego teraz skoncentruję się na strategii, którą realizujemy w ASUS Business. Zacznijmy od tego, co jest nam najbliższe: szeroko rozumiany kanał partnerski i otwartość na współpracę z resellerami oraz integratorami. Szanujemy fakt, że część z nich korzysta z rozwiązań, do których przywykli przez lata – nie chcemy tego burzyć. Jeśli jednak ktoś potrzebuje nowej alternatywy, marki, którą z pełnym przekonaniem może zaproponować klientowi, warto zwrócić uwagę na naszą ofertę.
Mamy pełne portfolio urządzeń: od komputerów stacjonarnych i all-in-one po notebooki, a do tego zapewniamy trzyletnią gwarancję on-site (również na baterię). Niewielu producentów oferuje taki standard w cenie urządzenia, bez dodatkowych dopłat. Dajemy rozwiązania jakościowe i cenowe, które bardzo dobrze sprawdzają się w środowisku biznesowym.
Zdajemy sobie sprawę, że niektórzy partnerzy mogą obawiać się, iż są za mało znaczący, by uzyskać wsparcie cenowe lub merytoryczne. Tymczasem mamy programy zarówno dla partnerów autoryzowanych, jak i nieautoryzowanych – każdy może do nas zadzwonić czy napisać, by poznać szczegóły współpracy. Staramy się być „nowym powiewem wiatru” w środowisku biznesowym, korzystając z doświadczeń ASUS w segmencie konsumenckim i gamingowym. Dzięki temu oferujemy wysoką jakość i innowacyjne rozwiązania, a jednocześnie świeże spojrzenie, które pomaga resellerom wyróżnić się w oczach ich klientów.
Jeśli ktoś szuka sposobu na odświeżenie oferty i proponowanie czegoś, co robi wrażenie już przy pierwszym kontakcie, to zapraszamy do nas. ASUS jest dziś solidną alternatywą dla znanych od lat marek biznesowych. Wiele firm nadal postrzega nas głównie przez pryzmat sprzętu konsumenckiego i gamingowego, podczas gdy my mamy pełnoprawną, dynamicznie rozwijaną linię produktów B2B. Dlatego chętnie nawiążemy współpracę z każdym partnerem, który szuka sprawdzonej, a zarazem wciąż nowej na rynku alternatywy technologicznej.
Wspomniał Pan o różnych segmentach klientów. Na których koncentrujecie się najmocniej? Czy stawiacie głównie na małe i średnie firmy, czy również na duże korporacje oraz sektor publiczny i edukacyjny? W jaki sposób dostosowujecie ofertę do potrzeb tak zróżnicowanych grup? Dzięki naszemu doświadczeniu i rozbudowanej ofercie staramy się docierać do bardzo szerokiego grona odbiorców, ale nasz model sprzedaży opiera się w stu procentach na kanale partnerskim. Nie mamy bezpośrednich sił sprzedaży do obsługi klienta końcowego, dlatego ściśle współpracujemy z integratorami, resellerami i dystrybutorami. Z jednej strony, kluczowe są dla nas małe i średnie przedsiębiorstwa (SMB), które często obsługują lokalni partnerzy – oni znają rynek, wiedzą, jak dotrzeć do klienta w regionie. Z drugiej – obecni
jesteśmy także w sektorze publicznym i edukacyjnym. Mamy doświadczenie w licznych postępowaniach przetargowych, dostarczając komputery, notebooki i chromebooki do instytucji rządowych, samorządowych oraz szkół.
Właśnie w edukacji ASUS jest mocny od lat. Zarówno w dużych projektach centralnych, jak i mniejszych. Ważne jest dla nas to, by w przetargach stanowić realną alternatywę – dzięki pełnemu portfolio możemy sprostać wymaganiom nawet najbardziej rozbudowanych specyfikacji.
Skoro tak istotna jest dla Was współpraca z partnerami, to w jaki sposób ich wspieracie? Czy macie specjalne programy partnerskie, szkolenia i inne zachęty dla resellerów bądź integratorów? Tak, mamy rozbudowany program partnerski, który pozwala każdemu resellerowi, integratorowi czy małemu lokalnemu przedsiębiorcy nawiązać z nami efektywną współpracę. Nasza firma oferuje trzy poziomy autoryzacji w zależności od wielkości i rodzaju sprzedaży. Każdy partner – niezależnie od statusu – otrzymuje przypisanego opiekuna handlowego oraz dostęp do specjalnych cen czy promocji. Organizujemy szkolenia produktowe, wsparcie techniczne, jak również zapewniamy pomoc marketingową dostosowaną do konkretnych potrzeb.
Co ważne, dysponujemy przeznaczonym dla partnerów portalem – ASUS Business Partner Alliance, na którym można się zarejestrować i uzyskać dostęp do szkoleń on-line związanych z produktami, materiałów informacyjnych czy newsletterów dotyczących webinarów i nowych rozwiązań. Chcemy, by każdy miał szansę dotknąć naszych produktów i zweryfikować, co tak naprawdę ASUS oferuje w segmencie biznesowym. Dlatego uruchomiliśmy między innymi specjalny program demo, aby można było wziąć notebook „na próbę”, sprawdzić go w warunkach pracy i ocenić faktyczną jakość wykonania.
Ponadto w przypadku małych przetargów i zapytań oferujemy tzw. TurboBit program,
Tomasz Włastowski Country Commercial Manager, Asus
umożliwiający uzyskanie indywidualnych rabatów przy konkretnych zamówieniach (choćby na 5 czy 10 sztuk sprzętu) bez względu na to, czy jesteś autoryzowanym czy nieautoryzowanym partnerem. Wszystko to robimy po to, by być prawdziwą alternatywą dla rozwiązań, do których partnerzy mogą już być przyzwyczajeni od lat.
Co chcielibyście przede wszystkim przekazać resellerom, którzy nie kojarzyli dotychczas ASUS-a z ofertą biznesową lub byli przekonani, że skupiacie się wyłącznie na sprzęcie konsumenckim i gamingowym?
Najważniejsze jest to, by każdy reseller czy integrator uświadomił sobie, że mamy w pełni rozwiniętą i dojrzałą linię produktów dla biznesu: notebooki, desktopy, all-in-one, a nawet chromebooki – całe portfolio, które z powodzeniem może konkurować z innymi tradycyjnie biznesowymi markami. ASUS dzisiaj to nie tylko świetne komponenty czy notebooki dla klienta indywidualnego,
to również doskonała propozycja dla klienta instytucjonalnego.
Zapraszamy partnerów do kontaktu – jesteśmy gotowi na rozmowy, prezentacje i testy sprzętu w praktyce. Chętnie pomagamy też w procesie sprzedaży klientom końcowym tak, aby pokazać zalety konkretnych rozwiązań i rozwiać wątpliwości. Wierzymy, że dobra współpraca i zrozumienie potrzeb użytkowników to klucz do sukcesu. Nasz dział handlowy czeka na telefony, a partnerzy mogą liczyć na realne wsparcie merytoryczne i techniczne.
Krótko mówiąc, mamy w tej chwili wszystko, co potrzebne, by być solidną alternatywą na rynku rozwiązań biznesowych: kompletną ofertę, silne zaplecze serwisowe, a także dynamiczny zespół, który chce rosnąć wraz z partnerami. Jeżeli ktoś nadal kojarzy nas tylko z gamingiem, to czas zweryfikować stare wyobrażenia i przekonać się, że ASUS Business realnie istnieje i działa bardzo prężnie. n
Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej
www.itreseller.pl
KOMSA SPRING PARTNERS SUMMIT 2025
KOMSA Spring Partners Summit 2025, który odbył się w dniach 13–14 marca w łódzkim hotelu Andel’s, po raz kolejny potwierdził swoją rangę wśród najważniejszych konferencji technologicznych w Polsce. Dwudniowe spotkanie, zorganizowane przez KOMSA Poland Hemani Ventures Group, przyciągnęło szerokie grono partnerów oraz vendorów, pragnących zaprezentować swoje nowości i rozwiązania, a zarazem nawiązywać relacje biznesowe w swobodnej atmosferze.
Już podczas oficjalnej inauguracji, CEO KOMSA Poland Hemani Ventures Group, Dominik Kaczmarek, podkreślał, jak ogromne znaczenie w branży technologicznej ma bezpośredni kontakt i networking.
Wskazał, że rok 2025 upływa pod znakiem dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji, lecz nie można zapominać przy tym o kwestiach lokalnych, takich jak edukacja czy inicjatywy wspierane przez władze. Zdaniem organizatorów, to właśnie połączenie globalnych trendów z rodzimymi potrzebami sprawia, że branża ICT stale się rozwija, angażując coraz większą liczbę firm i ekspertów.
Wzrost mimo spadku koniunktury
KOMSA miała się też czym pochwalić. Pomimo spadku koniunktury, firma zanotowała w 2024 roku imponujący wzrost sprzedaży o 34 proc., co świadczy o skuteczności jej strategii operacyjnej i zdolności adaptacyjnych w trudnych warunkach rynkowych. Na ten rok planuje dalszy wzrost o 30 proc., co wskazuje na kontynuację pozytywnego trendu i ambitne cele rozwojowe. Tak dynamiczny rozwój w obliczu niekorzystnych warunków gospodarczych oznacza, że KOMSA skutecznie wykorzystuje swoje zasoby i kompetencje, aby zwiększać udział w rynku. Firma inwestuje w nowe technologie, rozwija ofertę produktową oraz wzmacnia relacje z partnerami biznesowymi, co przekłada się na wzrost sprzedaży.
– Ta impreza jest w innym formacie, w formacie trochę luźniejszym, który, jak wierzymy, będzie sprzyjał interakcjom i tworzeniu networkingu. Gościmy przedstawicieli z retailu, z telko,
z Commercial. Mamy też licznych vendorów, którzy przedstawiają swoje produkty. Bieżący rok jest rokiem pod egidą rozwoju AI. Natomiast nie możemy zapomnieć o naszych lokalnych, istotnych elementach, takich jak edukacja, jak wszystkie inwestycje, które w tym momencie są realizowane ze strony rządowej – wyjaśnił Dominik Kaczmarek, CEO KOMSA – Westcoast Group Company. – Dzięki partnerom, dzięki vendorom, dzięki naszej ciężkiej pracy w zeszłym roku zanotowaliśmy wzrost o 34 proc., przy spadającym rynku. W tym roku planujemy wzrost o 30 proc.
Bezpieczeństwo urządzeń przenośnych
Na scenie nie zabrakło przedstawicieli znanych marek. Jensen Chen z Yealink zaprezentował temat „Unlocking Innovation: the latest advancements in Yealink solution”, zwracając uwagę na ewolucję usług wideokonferencyjnych i rozwiązań chmurowych. Tuż za nim wystąpił Paweł Burakowski z Samsung
Electronics Polska (dywizja MX), omawiając zagadnienie „Cyberzagrożenia vs mechanizmy zabezpieczeń dla urządzeń mobilnych”. W dobie wszechobecnej transformacji cyfrowej prelekcje te były szczególnie istotne, gdyż bezpieczeństwo urządzeń przenośnych stanowi fundament funkcjonowania nowoczesnych firm.
Jednym z najmocniejszych akcentów pierwszego dnia stała się prezentacja Lenovo. Paweł Chłud w wystąpieniu „Lenovo na nowo” zaprezentował niedawno wprowadzone na rynek komputery z serii ThinkPad, w tym ekskluzywny ThinkPad Carbon (13. generacji) oraz premierową linię Aura Edition. Tomasz Soroka, Distribution Team Leader w Lenovo Polska, podkreślał: – Zapraszamy bardzo serdecznie do zapoznania się z nowościami produktowymi, o których wspominaliśmy, jak również z szeregiem programów, które oferujemy dla naszego kanału partnerskiego.
Jego słowa otworzyły drogę do głębszego poznania możliwości sprzętowych i systemów wsparcia, kierowanych
do partnerów handlowych. Wiele osób zainteresowało się też propozycjami SOTI, które przedstawił Kazik Tomczyk, akcentując zaawansowane funkcje platformy SOTI ONE w obszarze zarządzania urządzeniami mobilnymi.
Sprzętu na stoiskach nie brakowało
Ważną częścią konferencji była obszerna przestrzeń wystawiennicza, gdzie zwiedzający mogli spotkać przedstawicieli najróżniejszych sektorów branży ICT. MSI Polska zaprezentowało swoje laptopy i monitory z segmentu biznesowego, kładąc nacisk na to, że obok rozwiązań gamingowych firma ma również szeroką ofertę skierowaną do przedsiębiorstw. Na stoisku Dell Technologies tematem przewodnim stała się cyfrowa transformacja edukacji. Konrad Wierzchowski z Dell Technologies namawiał: – Zachęcam do zapoznania się z naszą strefą edukacyjną (…) Oferujemy pełen ekosystem rozwiązań edukacyjnych, między innymi rozwiązania (…) wymagane w nowoczesnej edukacji. Dzięki temu uczestnicy mogli dowiedzieć się, jak skutecznie łączyć sprzęt, oprogramowanie oraz robotykę czy rozwiązania VR w placówkach oświatowych i szkoleniowych.
Również ASUS zaznaczył swoją silną pozycję, podkreślając gotowość do działania w sektorze B2B. Jak mówił Tomasz Włastowski, Country Commercial Manager ASUS w Polsce, firma „spełnia wszystkie standardy jakości – jest realną alternatywą na rynku biznesowym”. Producent zaprezentował pełne portfolio rozwiązań: od notebooków, przez desktopy, aż po All-in-One.
Duże zainteresowanie wzbudziło stoisko firmy Hisense, która należy do kluczowych partnerów dystrybucyjnych KOMSA. Tomasz Patora, Head of Sales TV/AV w Hisense, zaznaczył: – Obecnie Hisense jest firmą, która bardzo dynamicznie się rozwija – dzięki współpracy z naszymi partnerami, dzięki innowacjom i kampaniom omnichannel.
W jej ofercie znalazły się zarówno telewizory, jak i projektory, co zainteresowało licznych dystrybutorów i sprzedawców poszukujących innowacyjnych rozwiązań dla swoich klientów.
Z kolei Kenoko zwróciło uwagę na ergonomię w miejscu pracy, prezentując biurka z regulowaną wysokością, klękosiady i stołki balansujące. Zdaniem przedstawicieli firmy odpowiednio zaprojektowane stanowiska wpływają na zdrowie
pracowników, ich wydajność oraz samopoczucie, co przekłada się na realne korzyści biznesowe. Hasło „lepsza ergonomia to mniej absencji, więcej energii i większa produktywność” z pewnością zapadło w pamięć wielu gościom.
Pierwszy dzień konferencji zwieńczyło wystąpienie gościa specjalnego – Miłki Raulin, najmłodszej Polki, która zdobyła Koronę Ziemi. Jej prelekcja „Siła marzeń” zachwyciła publiczność i udowodniła, że konsekwencja, pasja i wiara we własne możliwości pozwalają pokonać każde wyzwanie, zarówno w górach, jak i w świecie nowoczesnych technologii. Uczestnicy wychodzili z sali z mocnym przekonaniem, że nie ma barier nie do pokonania, jeśli tylko znajdzie się w sobie odpowiednią motywację.
Krócej, ale intensywnie
Drugi dzień obfitował w kolejne prelekcje i panele dyskusyjne. Ryan Bark z Closing the Loop przybliżył zagadnienie cyrkularności w technologii, pokazując, że gospodarka obiegu zamkniętego może stać się istotnym elementem strategii każdej firmy pragnącej podążać za ekologicznymi trendami. Michał Krajewski z Google poświęcił swoją prezentację programowi Google for Education, wskazując na konkretne
korzyści dla nauczycieli i uczniów. Paweł Podwysocki zaprezentował plany Mitel, natomiast Dawid Kindrat z Alcatel-Lucent Enterprise opowiedział o „AI Network Advisor & UPAM by ALE”. Tak duże zróżnicowanie tematów stanowiło wartość dodaną wydarzenia, wzmacniając przekonanie, że KOMSA Spring Partners Summit to miejsce wymiany kompleksowej wiedzy o rynku IT.
Przez całe dwa dni uczestnicy konferencji podkreślali wysoką jakość organizacji, przyjazną atmosferę i dużą liczbę okazji do wymiany doświadczeń biznesowych. Nie brakowało słów uznania dla samej formuły spotkania – łączącej inspirujące prelekcje z przestrzenią do dialogu i nawiązywania trwałych relacji. Podsumowując, tegoroczna edycja KOMSA Spring Partners Summit 2025 przyniosła uczestnikom nie tylko mnóstwo wiedzy, ale także impuls do dalszego rozwoju. Organizatorzy natomiast wyrazili wdzięczność za tak liczne przybycie i zapowiedzieli, że już planują kolejne inicjatywy, by wspólnie z partnerami nadal kształtować przyszłość polskiej branży technologicznej:„Dziękujemy wszystkim za obecność, zaangażowanie i inspirujące rozmowy! Cieszymy się, że mogliśmy razem tworzyć to wydarzenie i już teraz nie możemy doczekać się kolejnych spotkań!”. n
Z Magdaleną Włodarczyk, Head of Sales DaaS Poland w firmie KOMSA, rozmawiamy o Device as a Service. To alternatywny wobec zakupów czy leasingu model finansowania sprzętu mobilnego dla biznesu. Wyjaśniamy jego finansowe i organizacyjne aspekty, mówimy o perspektywach rozwoju DaaS na polskim rynku. Podpowiadamy, czy jest to rozwiązanie jedynie dla dużych firm.
Czy w kilku prostych zdaniach da się wyjaśnić, czym właściwie jest Device as a Service?
Device as a Service to kompleksowa usługa, polegająca na dostarczaniu firmom urządzeń mobilnych. Usługodawca zapewnia przedsiębiorstwom smartfony, tablety czy laptopy, zajmuje się ich zakupem, finansowaniem, konfiguracją oprogramowania, a także późniejszymi naprawami i odbiorem. To w zasadzie outsourcing urządzeń mobilnych, w którym klient płaci tylko za to, z czego realnie korzysta, nie ponosząc żadnych dodatkowych opłat po okresie wynajmu.
Wynajem urządzeń mobilnych zyskuje na popularności u naszych zachodnich sąsiadów, np. w Niemczech. Dlaczego firmy coraz częściej decydują się na skorzystanie z tej usługi? Korzystanie z urządzeń mobilnych, takich jak smartfony czy tablety, stało się dziś standardem w większości firm. Aby pozostać operacyjnie sprawnym, średnie przedsiębiorstwa, korporacje oraz sektor publiczny muszą wyposażać swoich pracowników w nowoczesny sprzęt IT i telekomunikacyjny. Stare metody jego pozyskiwania, polegające na samodzielnym zakupie i obsłudze we własnym zakresie, przestają być skuteczne. Zespoły IT są przeciążone pracą, często brakuje też wykwalifikowanych specjalistów do zapełnienia luk kadrowych. A ktoś musi te urządzenia skonfigurować, zająć się ich aktualizacjami lub naprawić w przypadku awarii czy zablokować w razie zagubienia. Sytuacja ta szczególnie dotyka średnie przedsiębiorstwa i właśnie tu bardzo pomocny okazuje się model wynajmu Device as a Service.
Device as a Service (…) to w zasadzie outsourcing urządzeń mobilnych, w którym klient płaci tylko za to, z czego realnie korzysta, nie ponosząc żadnych dodatkowych opłat po okresie wynajmu.
Czy przeciążenie działów IT to jedyny argument przemawiający za wynajmem? Jak wygląda aspekt czysto finansowy DaaS?
Faktem jest, że coraz więcej firm boryka się z rosnącymi kosztami, spadającymi marżami, ostrą konkurencją, a w efekcie presją płynnościową i wzrostem obciążeń kapitałowych. Mówiąc wprost, jeśli brakuje pieniędzy na inwestycje i specjalistów IT, to firmom, delikatnie mówiąc, trudno jest rozwijać innowacje, zwiększać produktywność i wyróżniać się na tle konkurencji. Panaceum na to może być wynajem urządzeń firmowych zamiast ich kupowania. Dlatego wiele dużych firm na Zachodzie już korzysta z tego modelu, natomiast w sektorze MŚP jest on nadal mało popularny. Tymczasem może on pomóc średnim firmom redukować koszty, odciążać działy IT i jednocześnie modernizować infrastrukturę. Ponadto firmy potrzebują większej elastyczności, a zakup sprzętu na stałe wyklucza tę elastyczność.
Dopytam jeszcze o koszty. Jeśli kupuję urządzenie, to należy ono do mnie, a pieniądze wydaję tylko raz. Czy w ostatecznym rozrachunku nie jest to korzystniejsze dla organizacji?
Ekonomicznie bardziej opłacalnym rozwiązaniem jest model wynajmu. Koszty zakupu to tak naprawdę niewielka część całkowitych wydatków. Znacznie bardziej kosztowna jest natomiast szeroko pojęta obsługa urządzeń. Przedsiębiorstwa zazwyczaj nie dysponują zautomatyzowanymi procesami ani skalą przemysłową w zakresie ich konfiguracji.
W rzeczywistości biznesowej naprawa tabletu lub smartfona może trwać kilka dni, a nawet
tygodni. W tym czasie pracownik albo nie jest w pełni efektywny, albo nie może pracować wcale. Co więcej, jeśli klient nie może zadzwonić, firma nie generuje przychodu. Dzięki usłudze DaaS od KOMSA pracownik otrzymuje urządzenie zastępcze w ciągu 48 godzin i dzięki temu może szybko wrócić do pełnej produktywności oraz swoich zadań.
Z mojego punktu widzenia, to właśnie wysoki początkowy wydatek przy zakupie i koszty dalszej obsługi sprawiają, że zakup staje się nieopłacalny. Do tego pieniądze, linie kredytowe nie są już tak łatwo dostępne, jak kiedyś. Nasza oferta jest zazwyczaj o 15-20 proc. tańsza niż całkowite koszty, które ponosi firma, kupując urządzenia i zarządzając nimi samodzielnie. Wynika to z tego, że mamy korzystne warunki zakupu u vendorów, zautomatyzowane procesy cyfrowe oraz realizujemy konfigurację smartfonów
i tabletów już na linii produkcyjnej. Co ważne, nasze koszty są całkowicie przejrzyste. Nie ma tu żadnych niespodzianek czy dodatkowych opłat, jak to się dzieje nierzadko w przypadku leasingu. Do tego firmy mogą odliczać koszt wynajmu od podatku.
Zatem czym różni się Device as a Service od modelu leasingowego? Czy nie są to w gruncie rzeczy podobne rozwiązania?
Leasing, w mojej opinii, często wiąże się z pewnymi ograniczeniami. Na koniec jego okresu następuje ocena stanu urządzenia, a jak obserwujemy w przypadku choćby niezwykle popularnego leasingu samochodowego, prowadzi to często do dodatkowych opłat. W przypadku wynajmu nasz partner płaci stałą opłatę miesięczną, a całe ryzyko związane z obsługą przechodzi na nas. Możemy to zrobić, ponieważ znamy
Magdalena Włodarczyk
Head of Sales DaaS Poland w firmie KOMSA
technologię i rozumiemy rynek, dlatego oferujemy lepsze rozwiązanie niż leasing.
Wróćmy do elastyczności, jaką oferuje DaaS. Czy można nieco rozwinąć ten wątek?
To jest właśnie kolejna kwestia odróżniająca wynajem od leasingu. Decydując się na wynajem w ramach umowy z nami, przedsiębiorstwa mają możliwość dostosowania liczby urządzeń do zmieniającej się liczby pracowników. Tym samym mogą optymalizować środki zainwestowane w zarządzanie flotą sprzętu. W dobie niepewności, jaka panuje obecnie na rynku pracy, w tym mnożących się grupowych zwolnieniach, jest to optymalne rozwiązanie pozwalające racjonalnie zarządzać wydatkami firmowymi. W przypadku leasingu zazwyczaj zawiera się umowę na określoną liczbę urządzeń, bez możliwości jej zmiany.
Jak w tym kontekście wygląda kwestia zachowania kontroli nad swoją infrastrukturą IT, jeśli firma całkowicie przekazuje zarządzanie sprzętem mobilnym w Wasze ręce?
Każde przedsiębiorstwo decydujące się na wynajem DaaS ma całkowitą kontrolę nad użytkowanymi przez siebie urządzeniami mobilnymi. Jeśli dodatkowo organizacja decyduje się na korzystanie z oferowanych przez nas usług Mobile Device Management, czyli zleca zarządzanie sprzętem mobilnym firmie zewnętrznej, to wszystko dzieje się zawsze za zgodą i w porozumieniu z firmowym działem IT. Z kolei posiadany przez nas certyfikat ISO 27001 jasno potwierdza, że zabezpieczamy dane naszych klientów zgodnie z najwyższymi międzynarodowymi standardami.
Niezmiernie istotnym aspektem dla przedsiębiorstw jest także dbałość o bezpieczeństwo wrażliwych danych firmowych. Jak to wygląda w przypadku DaaS?
Pytanie o bezpieczeństwo danych rzeczywiście pojawia się często w rozmowach z potencjalnymi klientami. Jest to oczywiste, ponieważ informacje stanowią dziś najważniejszy zasób każdej firmy i po prostu nie mogą one trafić w obce ręce. W KOMSA oferujemy usługę odbioru urządzeń oraz certyfikowanego usuwania wszystkich wrażliwych danych po zwrocie urządzenia. Wszelkie procesy zgodne są ponadto z wytycznymi RODO.
Załóżmy, że firma, która do tej pory zawsze kupowała urządzenia lub ewentualnie korzystała z leasingu, postanawia przejść na Device as a Service. Ile czasu zajmuje taka zmiana i jak wygląda proces?
Device as a Service to kompleksowa usługa, polegająca na dostarczaniu firmom urządzeń mobilnych. Usługodawca zapewnia przedsiębiorstwom smartfony, tablety czy laptopy, zajmuje się ich zakupem, finansowaniem, konfiguracją oprogramowania, a także późniejszymi naprawami i odbiorem.
Zmiana jest bardzo prosta i zazwyczaj trwa od sześciu do ośmiu tygodni. W pierwszym kroku definiujemy scenariusze, czyli określamy, jakie urządzenia będą używane i w jakiej liczbie. W drugim kroku planujemy wdrożenie, czyli ustalamy, jak urządzenia trafią do pracowników. W trzecim kroku przechodzimy do etapu „go-live”, czyli dostarczamy urządzenia do pracowników, tak aby mogli je po prostu włączyć i od razu użytkować. Nie ma żadnych niespodzianek na tym etapie, a my zajmujemy się integracją z portalem i całą infrastrukturą.
Jakie trendy pojawią się w najbliższych latach w obszarze Device as a Service? Co nas jeszcze czeka?
Po pierwsze, liczba smartfonów i tabletów wykorzystywanych w różnych branżach znacząco wzrośnie. Nie tylko osoby pracujące w usługach będą w nie wyposażone, ale również pracownicy produkcji. Do tego raczej nie ma co liczyć na to, aby stopy procentowe w najbliższych miesiącach spadły. W związku z tym koszty kapitałowe dla firm będą nadal rosły. Do tego problem niedoboru specjalistów od technologii na pewno nie zostanie szybko rozwiązany, a wręcz będzie się pogłębiał. Pisaliście zresztą o tym nieraz na swoich łamach. Firmy muszą zatem szukać rozwiązań, które pozwolą jak najlepiej wykorzystać ograniczone zasoby kapitałowe, technologiczne i ludzkie. Moim zdaniem, model wynajmu Device as a Service od KOMSA pozwala firmom nie tylko oszczędzać, ale także zyskiwać elastyczność i dostęp do najnowszych technologii w dynamicznie zmieniającym się środowisku biznesowym.
Dziękuję za rozmowę. Mam nadzieję, że przyczyni się ona do lepszego zrozumienia, czym jest model finansowanie sprzętu mobilnego w postaci wynajmu.
Dziękuję. Cieszę się, że mogłam zaprezentować ideę modelu Device as a Service dla biznesu. n
Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej www.itreseller.pl
Wideokonferencyjny system z AI już jest!
Immersyjny zestaw dla najbardziej wymagających –
Poly Studio E70 wraz z ekranem LED 138”
Realne spotkania bez wychodzenia z biura!
Obraz 4k - 2 obiektywy z 20-megapikselowymi sensorami
Inteligentne kadrowanie dzięki technologii AI
Technologia LED
Perfekcyjny obraz dla wymagających klientów
Profesjonalne wdrożenie i serwis gwarancyjny nawet do 60 miesięcy
STATIM
ul. Głogowska 3, 01-743 Warszawa
Nowe produkty i usługi z wykorzystaniem sztucznej inteligencji dla małych i średnich firm, mające na celu kształtowanie przyszłości pracy, umożliwiające tworzenie i zarządzanie własnym sposobem pracy, nagrody dla partnerów, a przede wszystkim mnóstwo wiedzy na temat niezwykle szerokiej oferty – tegoroczna konferencja partnerska HP Inc. zdecydowanie nie zawiodła oczekiwań.
Firma HP Inc – jeden z największych producentów komputerów na świecie, a przy tym czołowy gracz w świecie druku, a po przejęciu Poly także w obszarze komunikacji biznesowej, zaprosił mnie na swoje globalne wydarzenie Amplify Conference. W tym roku to wielkie spotkanie partnerów, analityków i mediów z HP odbyło
się nie w którymś z wielkich miast USA, a w miejscu, w którym już o 10 rano rozbrzmiewają dźwięki muzyki na żywo.
Organizacja na medal
HP Amplify Conference 2025, które odbyło się w dniach 17–19 marca w Nashville, było jednym z najważniejszych
wydarzeń technologicznych tego roku. Wybór lokalizacji, moim zdaniem, zawsze ma wpływ na charakter wydarzenia. Jeśli tak w istocie jest, to wybór Nashville, bo tam odbyło się HP Amplify Conference 2025, był interesującym i, jak sądzę, całkiem niezłym pomysłem. To miasto nie jest kolosem pokroju Nowego Jorku czy Chicago. Z liczbą ludności
na poziomie około 700 tys. ląduje w tym samym koszyku, co mój Poznań, jednak charakter tego miasta jest cokolwiek niezwykły. To stolica muzyki country, ale, ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu, w centrum miasta rozbrzmiewają głównie różne interpretacje klasyków rocka, czasem przyprószone nieco charakterystycznymi brzmieniami country. Na wieczorny wypad na miasto w gronie biznesowych przyjaciół Nashville wydaje się być miejscem niemal idealnym.m. Organizacyjnie HP nie tyle nawet zdało egzamin, ale wręcz wykonało zadanie dodatkowe na szóstkę. Dobrze działająca aplikacja skrojona na potrzeby Amplify Conference, z szybkim dostępem do agendy i niezbędnych informacji, a także z pewną pomocą w nawigacji po przepastnym hotelu, w którym wydarzenie miało miejsce, to tylko jedna z zalet. Wszystko dobrze zaplanowano, łącznie nawet z logistycznym wyzwaniem przewiezienia uczestników wieczorem do centrum Nashville i zapewnienie im powrotu. Przy liczbie ludzi przekraczającej 2000 uczestników, to nie lada wyzwanie. Co więcej, w miejscu, do którego przybywały nocą autobusy z uczestnikami wieczornej eskapady przygotowano zimne napoje i witaminowe smoothie. Pomysł świetny, a przyczyna raczej oczywista – w końcu stan Tenesee słynie nie tylko z muzyki.
HP zadbało o uczestników na każdym etapie wydarzenia i naprawdę należą się za to wielkie brawa. Ostatecznie jednak o kształcie wydarzenia świadczą głównie inne elementy: agenda, mówcy, networking. Czy HP Amplify Conference 2025 spełniło oczekiwania na tych polach?
Konferencja
Pod hasłem „Driving the Future Together” zgromadzono ponad 1500 partnerów handlowych, klientów, liderów branży oraz analityków, aby wspólnie eksplorować przyszłość pracy opartą na sztucznej inteligencji (AI), innowacjach produktowych i bezpieczeństwie cyfrowym. Konferencja wyróżniała się zarówno skalą, jak i głębią prezentowanych treści, w tym premierą ponad 80 nowych rozwiązań technologicznych. Jednak to nie same urządzenia
To nie jest już rozmowa o możliwościach technologii. To rozmowa o postępie, jaki dzięki niej osiągnęli nasi klienci (..) Nie chodzi już tylko o urządzenia. Chodzi o doświadczenie pracownika i wartość, jaką tworzymy w każdej interakcji.
były w centrum, ale raczej możliwości, które one dają. – To nie jest już rozmowa o możliwościach technologii. To rozmowa o postępie, jaki dzięki niej osiągnęli nasi klienci – powiedział ze sceny głównej wydarzenia Enrique Lores, CEO HP Inc. – (...) Nie chodzi już tylko o urządzenia. Chodzi o doświadczenie pracownika i wartość, jaką tworzymy w każdej interakcji.
Całość wydarzenia można było podzielić na cztery części: wystąpienia na scenie głównej, sesje tematyczne, strefę prezentacyjną i okazje do networkingu.
Scena główna wydarzenia była pełna świetnych wystąpień. Podczas obu dni konferencji w rolę prowadzących wcielili się Enrique Lores, CEO HP oraz Dave McQuarrie, Chief Commercial Officer, HP. Może to kwestia osobowości obu panów, a może dobrze rozpisany skrypt, ale muszę przyznać, że udało im się zachować świetny balans między biznesowym charakterem spotkania, gdzie do przekazania jest wiele informacji, a dobrą atmosferą, z niemałą porcją dobrego humoru. – Wybraliśmy tę lokalizację celowo, w dbałości o wasze zdrowie. Tutaj, będąc tylko na konferencji, zrobicie 10 000 kroków dziennie – powiedział, odnosząc się do skali hotelu Enrique Lores. Podobnych komentarzy było całkiem sporo. Przyznaję, że ta formuła wydarzenia sprawiała, że na widowni panowało stałe zainteresowanie. Dbali o to także pozostali mówcy, m.in. Ernest Nicolas, Chief Enterprise Operations Officer w HP, Antonio Lucio, Chief Marketing & Corporate Affairs Officer, HP, Kobi Elbaz Senior Vice President and General Manager, Global Revenue Operations, HP, Alex Cho, President, Personal Systems,
HP czy Anneliese Olson, President, Imaging, Printing & Solutions, HP. – Podczas tegorocznej konferencji HP w Nashville, której tematem przewodnim była przyszłość pracy – Future of Work – zaprezentowaliśmy największe na świecie portfolio komputerów z AI oraz szereg nowych rozwiązań sprzętowych i programowych, jak HP Companion czy HP PolyCameraPro. Ogromny nacisk położono też na kwestie bezpieczeństwa i zrównoważonego rozwoju –powiedział Paweł Miszkiewicz, Dyrektor Kanału Partnerskiego HP Inc Polska. Na scenie głównej gościli zresztą nie tylko oficjele z HP, ale też licznych firm, które z producentem komputerów i drukarek współpracują. Wśród mówców znaleźli się zarówno Cristiano Amon, CEO Qualcomm, jak i Michelle Johnston Holthaus, CEO Intel Products (kilka dni przed konferencją Co-CEO całości Intela). Natomiast Lisa Su, CEO AMD oraz Jensen Huang, CEO NVIDIA, dołączyli do uczestników spotkania zdalnie. Bez wątpienia jednak kluczowe było to, co pojawiało się w niemal wszystkich wystąpieniach: prostota użytkowania. HP wyraźnie upatruje przyszłości w pracy, którą wykonywać będziemy, dzięki wsparciu technologii, w sposób wysoce intuicyjny, niemal naturalny. – Najczęściej słyszana od naszych klientów prośba? „Sprawcie, żeby to było proste”. Chodzi o drukowanie, zarządzanie dokumentami, konfigurację urządzeń – wszystko ma działać intuicyjnie. Bo świat się nie zatrzymuje, a czas ma dziś ogromną wartość. Dlatego inwestujemy w rozwiązania, które po prostu działają – bez frustracji,
bez zbędnych kroków, bez przestojów –powiedziała Anneliese Olson, President, Imaging, Printing & Solutions, HP Inc.
Sesje tematyczne odbywały się w mniejszych salach, często w wyselekcjonowanym gronie widzów. Ja miałem okazję wziąć udział m.in. w rozmowach na temat biznesu usługowego HP oraz kanału partnerskiego.
– Po pierwsze – reputacja firmy i doświadczenie. Właśnie w ten sposób budujemy relacje – poprzez dostęp do kadry kierowniczej, wydarzeń i informacji. To właśnie nasz program partnerski to umożliwia. Chcemy robić wspólnie biznes i budować zaufanie. Silne relacje to nasza siła. Technologia, marka, doświadczenie – to wszystko ma znaczenie, gdy myślimy o wspieraniu partnerów. Chodzi o to, żeby ułatwiać im życie i dostarczać realną wartość – powiedziała podczas spotkania z dziennikarzami Mary Beth Walker, Vice President, Partner
Experience and Enablement HP Inc, wyjaśniając to, że chociaż żyjemy w coraz bardziej cyfrowym świecie, współpraca nawet w strukturze regulowanej przez zasady programu partnerskiego, opiera się w znacznej mierze na relacjach.
Nie zabrakło także wątku dotyczącego zrównoważonego rozwoju. HP nie ukrywa przywiązania do tego zagadnienia. Producent wyznaczył sobie bardzo ambitne cele w obszarze emisyjności, a jedna z części strefy ekspozycyjnej wydarzenia była w całości poświęcona stosowanym przez producenta materiałom: czy to w tworzeniu finalnych produktów, czy ich opakowań. Ta dbałość odzwierciedlona jest także przez program HP Amplify Impact.
–Stworzyliśmy program Amplify Impact, aby pomóc – szczególnie
mniejszym partnerom – przejść szkolenia zrównoważonego rozwoju, opracować plan działania, strategię i raportowanie. Bo klienci tego oczekują. Nawet jeśli partner tego nie uwzględnia, klient już tak. Dlatego pomagamy partnerom dostarczać zrównoważoną wartość – powiedziała Mary Beth Walker, HP
To dodatkowo ważny aspekt, bo wśród partnerów nagrodzonych za działalność w obszarze Amplify Impact znalazła się polska firma Suntar – Dzięki Wam i Waszemu ogromnemu wysiłkowi udało się tak wiele osiągnąć. Chcę podziękować całemu zespołowi HP Polska, a w szczególności Karolinie Bagińskiej i u nas w firmie Oli Niemiec, które wykonały niesamowitą pracę, żebym mógł dziś w ich imieniu odebrać tę nagrodę – powiedział Mateusz Strzelecki, Dyrektor ds. Rozwoju w Suntar, dodając swoją perspektywę na HP Amplify Impact: – Szanowni Państwo, gorąco
zachęcam, naprawdę szczerze, do udziału w tym programie. On w pewien sposób pcha do bycia lepszą wersją siebie jako organizacja, menadżerowie i pracownicy.
Premiery i zmiany
Konferencja HP Amplify to jednak także znakomita okazja dla HP, aby opowiedzieć o swoich produktach, a nawet zaprezentować wiele z nich.
Wśród nowości sprzętowych wyróżniały się oczywiście laptopy biznesowe z wyższej półki. HP zdecydowało się na odświeżenie portfolio w tym obszarze rynku, prezentując nowe HP EliteBook z serii 6 G1q, 8 G1a oraz 8 G1i. Wszystkie modele reprezentują nową kategorię tzw. „Next-Gen AI PCs”, opartych na lokalnym przetwarzaniu danych przez NPU (Neural Processing Unit), umożliwiającym realizację zadań AI bez konieczności przesyłania danych do chmury. To
Zaprezentowaliśmy największe na świecie portfolio komputerów z AI oraz szereg nowych rozwiązań sprzętowych i programowych. Ogromny nacisk położono też na kwestie bezpieczeństwa i zrównoważonego rozwoju.
Paweł Miszkiewicz Dyrektor Kanału Partnerskiego HP Inc Poland
podejście nie tylko skraca czas przetwarzania, ale przede wszystkim odpowiada na rosnące potrzeby w zakresie bezpieczeństwa danych i prywatności użytkownika.
HP EliteBook 6 G1q to pierwszy ultramobilny laptop HP oparty na architekturze ARM, wykorzystujący układy Snapdragon X Elite oraz X Plus. Zintegrowany NPU o wydajności 45 TOPS (trillion operations per second) zapewnia zaawansowane lokalne przetwarzanie AI, co w połączeniu z długim czasem pracy na baterii czyni ten model idealnym rozwiązaniem dla pracowników mobilnych i biurowych. Dzięki przeprojektowanej aplikacji HP AI Companion użytkownicy mogą analizować dokumenty, generować raporty i optymalizować działanie systemu, korzystając z trybu lokalnego (z wykorzystaniem modelu językowego Phi 3.5) lub trybu chmurowego, opartego na GPT-4o. Nowy interfejs pozwala na płynne przełączanie się pomiędzy trybami „On device” i „Cloud”, z zachowaniem pełnej kontroli nad prywatnością danych. Seria HP EliteBook 8 G1a, oparta na procesorach AMD Ryzen PRO z wbudowanymi układami XDNA AI, oferuje do 50 TOPS mocy przetwarzania i jest przeznaczona dla użytkowników korporacyjnych wymagających zarówno mobilności, jak i dużej wydajności w pracy złożonej. Wersje 13”, 14” oraz 16” różnią się nie tylko przekątną ekranu, ale również konfiguracją pamięci (do 64 GB DDR5/LPDDR5X) oraz opcjami wyświetlaczy, które obejmują panele 2.5K, Sure View, a także matryce WUXGA z redukcją światła niebieskiego i jasnością do 800 nitów.
Z kolei HP EliteBook 8 G1i, zbudowany w oparciu o procesory Intel Core Ultra 5/7 drugiej generacji, z NPU o mocy do 48 TOPS, łączy w sobie technologie vPro, Wi-Fi 7 oraz rozbudowane możliwości zarządzania i zabezpieczeń. Oferuje on wszystko, co istotne dla środowisk IT klasy enterprise: od HP Sure Start i HP Sure Recover, przez Intel Management Engine, po pełne wsparcie dla Microsoft Secured-Core PC. Wszystkie modele EliteBook G1 zostały zaprojektowane z myślą o pracy hybrydowej – oferują precyzyjne klawiatury, wysoką jakość dźwięku (dzięki współpracy z Poly Studio), zaawansowane kamery AI ISP oraz funkcje, takie jak Auto Framing, Adaptive Brightness czy Onlooker Detection z automatycznym uruchamianiem trybu prywatności. Integralnym elementem nowej oferty HP jest rozwój narzędzi wspierających cyfrową obecność użytkownika. Kluczowym rozwiązaniem w tym obszarze jest Poly Camera Pro – platforma do zarządzania obrazem wideo z kamer internetowych, która dzięki obsłudze lokalnego przetwarzania przez NPU oferuje funkcje takie, jak AI Magic Background, dynamiczne rozmycie tła, automatyczne kadrowanie, prezentacje z wieloma źródłami obrazu (multi-camera support) czy wbudowane integracje streamingowe z YouTube i RTMP. Co ważne, rozwiązanie to będzie działać także na platformach ARM, a nowe funkcje mają być dostępne od wiosny 2025 r.
Po stronie oprogramowania największe zainteresowanie wzbudził HP AI Companion – lokalny asystent AI, który umożliwia użytkownikom analizę danych, optymalizację ustawień systemowych oraz wsparcie operacyjne (np. poprzez
sterowanie jasnością, dźwiękiem, czy aktualizacje BIOS i sterowników). Wspierany przez kluczowe mechanizmy zabezpieczające (jak ochrona przed keyloggerami) i działający zarówno w trybie offline, jak i online, stanowi centralny punkt pracy z AI w środowisku HP.
Nowości nie ograniczały się tylko do sprzętu. Wiele uwagi HP poświęciło współpracy z partnerami, która w przypadku tego producenta ujęta jest w ramach programu Amplify. Firma ogłosiła wprowadzenie nowego modelu – Amplify SuperPower Booster – który stanowi rozwinięcie wcześniejszego programu „More for More”. Nowy system nagradza partnerów za sprzedaż pełnego portfolio HP, niezależnie od kanału (komercyjnego, detalicznego czy dystrybucyjnego), i promuje sprzedaż zintegrowanych, elastycznych rozwiązań technologicznych. Program startuje 1 maja 2025 roku dla partnerów komercyjnych, z planowanym rozszerzeniem na kolejne segmenty w późniejszym czasie.
Ponadto HP ogłosiło rozszerzenie inicjatywy Amplify AI, oferując partnerom
dostęp do specjalistycznych szkoleń z zakresu AI (m.in. we współpracy z NVIDIA), krótkich materiałów wideo pokazujących zastosowanie biznesowe AI oraz nowej wersji portalu partnerskiego wyposażonego w inteligentnego asystenta – Partner AI Assistant. Dzięki temu HP wzmacnia kompetencje partnerów w zakresie rozmów o AI z klientami końcowymi i umożliwia im skuteczniejsze dostarczanie nowoczesnych rozwiązań.
Warto również odnotować sukces programu HP Amplify Impact, który przekroczył zakładany poziom uczestnictwa na 2025 rok. Ponad połowa partnerów HP aktywnie wdrożyła strategie zrównoważonego rozwoju, co przełożyło się na dwukrotny wzrost sprzedaży „zielonych” rozwiązań i wzrost skuteczności ofertowania o 70 proc.
Bezpieczeństwo jako składowa część biznesu
Podczas konferencji HP Amplify Conference 2025 zaprezentowano najnowszą edycję raportu HP Threat Insights,
przygotowanego przez zespół HP Wolf Security. Raport ukazuje dynamiczne zmiany w krajobrazie zagrożeń cybernetycznych i rosnącą skuteczność ataków wykorzystujących socjotechnikę oraz przyzwyczajenie użytkowników do wieloetapowych działań online – zjawisko określone mianem click tolerance. Jednym z opisanych przypadków była kampania z wykorzystaniem fałszywych formularzy CAPTCHA, które nakłaniały użytkowników do uruchomienia złośliwego skryptu PowerShell i instalacji trojana Lumma Stealer. Raport opisuje również kampanie wykorzystujące złośliwe makra w dokumentach Office do instalacji XenoRAT – oprogramowania pozwalającego przejąć kontrolę nad kamerą, mikrofonem i klawiaturą ofiary – oraz technikę tzw. SVG smuggling, polegającą na przemycaniu malware w plikach graficznych SVG, które po otwarciu uruchamiają ukryty kod JavaScript i obfuskowane skrypty Pythona. HP podkreśla, że nawet pozornie znane metody infekcji, takie jak makra w Excelu, wciąż
pozostają groźne, gdy są odpowiednio zakamuflowane i powiązane z nowoczesnymi technikami unikania detekcji.
Z danych zebranych przez HP Wolf Security wynika, że aż 11 proc. zagrożeń e-mailowych ominęło przynajmniej jeden filtr bramki pocztowej, a najczęściej stosowanym nośnikiem infekcji były pliki wykonywalne (43 proc.). Eksperci HP apelują o zmianę podejścia do bezpieczeństwa – z modelu opartego na detekcji na model oparty na izolacji działań ryzykownych, takich jak otwieranie załączników czy klikanie w podejrzane linki. W świecie, gdzie ataki są coraz bardziej zautomatyzowane i wspierane przez AI, to odporność i prewencja stają się nowym standardem ochrony.
Polscy partnerzy HP w ścisłej czołówce
Nie sposób jest pominąć w tym lokalny, polski wątek. HP, ze swoją silną pozycją w naszym kraju, ma nad Wisłą wielu wyjątkowo prężnie działających partnerów. W tym roku aż trzy polskie firmy zostały wyróżnione nagrodami przez HP. – Z dumą nagrodziliśmy najlepszych partnerów HP z całego świata – w tym aż trzech z Polski: firmy Suntar, Delkom oraz Apollo. To dowód na to, że polscy partnerzy należą do światowej czołówki i aktywnie współtworzą ekosystem HP – powiedział Paweł Miszkiewicz, Dyrektor Kanału Partnerskiego HP Inc Polska. Wspomniany już wcześniej Suntar okazał się biznesem, który najskuteczniej w regionie realizował założenia zrównoważonego rozwoju wedle Amplify Impact.
Delkom zdobył natomiast tytuł SMB Partner of the year, co odzwierciedla skuteczność pomorskiej firmy w działaniu z klientami z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. – Dla nas obecność na spotkaniach z vendorem, wydarzenia, nagrody, jeśli się pojawiają, są bardzo ważne, bo to pokazuje nasze kompetencje. To pokazuje naszym klientom, że my rozmawiamy, pracujemy z tym producentem. A w drugą stronę, tak trochę po piłkarsku, to dostajemy co najmniej 5 punktów za to, gdy z nami pojawia się vendor – to swoiste poręczenie jakości. Z jednej strony dajemy promesę klientowi, że dostaje najlepsze rozwiązania, a w drugą stronę producent mówi: to jest nasz przedstawiciel – powiedział Paweł Kwidzyński, Commercial Sales and Business Development Director w Delkom.
Z kolei firma Apollo uzyskała tytuł PC Partner of the year, co podkreśla wyjątkową skuteczność
firmy z Rzeszowa w dostarczaniu na rynek komputerów osobistych marki HP. – Zdobyliśmy nagrodę Partner Award PC Partner od HP. Z HP współpracujemy od wielu lat. W ostatnim okresie notujemy regularny wzrost sprzedaży na każdej linii produktów tego producenta, od materiałów eksploatacyjnych, poprzez komputery – powiedział Krzysztof Kicak, Apollo. – Ta nagroda to jest wspólna praca z HP. Zawsze możemy liczyć na ich wsparcie.
HP Amplify Conference 2025 okazało się być wyjątkowo udanym wydarzeniem i to z kilku powodów. Przede wszystkim, HP miało okazję zaprezentować nie tylko swoje rozwiązania technologiczne, w tym nowe laptopy biznesowe, ale też siłę współpracy z największymi spośród producentów chipów, takich jak Intel, AMD czy Qualcomm. Ta współpraca kształtuje dziś możliwości każdego z producentów komputerów na świecie, a HP znajduje się w najściślejszej czołówce tychże.
Drugą składową sukcesu tego wydarzenia byli partnerzy. Mam zwyczaj zerkania na eventowe badge, nawet jeśli tylko kogoś mijam. Mam wrażenie, że w Nashville znaleźli się partnerzy HP z każdego kontynentu. Poza Antarktydą, rzecz jasna. To świadczy nie tylko o globalnym zasięgu, ale też zaangażowaniu. Wyprawa do USA dla wielu, w tym dla partnerów z Polski, to niemały wysiłek organizacyjny, konieczność znalezienia czasu w napiętych przecież kalendarzach, ale i zorganizowanie dość złożonej logistyki (ja, dla przykładu, leciałem, mając dwie przesiadki po drodze). Jeśli ktoś decyduje się na taką, dość karkołomną wyprawę, musi mieć ku temu dobre powody. Relacje z HP takimi powodami się bez wątpienia.
I właśnie – relacje. Teoretycznie, w dobie pracy zdalnej, świat stał się mały, a dystanse skróciły się znacząco. Jednak to spotkania na żywo budują więzi, które, i to nie frazes, są najtwardszymi cegłami w budowaniu współpracy w biznesie. Ilekroć miałem okazję z boku przysłuchiwać się i obserwować rozmowy między partnerami HP a licznymi managerami amerykańskiego producenta, miałem wrażenie, że jestem, owszem, na poważnej, biznesowej konferencji, ale doprawionej bardzo przyjaznym, otwartym, ludzkim, wręcz przyjacielskim podejściem. To, jak sądzę, jest dziś jedną z większych przewag HP – świetne relacje z partnerami, nie tylko znakomite produkty. n
OKIEM INTEGRATORÓW IT
Kto inny zna potrzeby rynku tak dobrze, jak integratorzy? Działając bezpośrednio z klientami końcowymi z jednej, a dystrybutorami i vendorami z drugiej strony, integratorzy posiadają wyjątkową perspektywę na trendy i wyzwania rynkowe. Dlatego zapytaliśmy przedstawicieli czołowych polskich integratorów IT o te czynniki, które zdeterminują obraz rynku w najbliższym czasie.
Integratorzy IT odgrywają kluczową rolę w cyfrowej transformacji firm. Znajdując się najbliżej klientów, najlepiej rozumieją ich potrzeby i wyzwania, a także konieczność dostosowania się do dynamicznych zmian technologicznych i regulacyjnych. Rok 2025 przynosi szereg nowych wyzwań, które wymagają od firm IT elastyczności i innowacyjnego podejścia.
Wyzwania – czyli co stoi dziś przed integratorem?
Bezpieczeństwo IT to temat, który z roku na rok nabiera coraz większego znaczenia. Piotr Fabiański, Prezes Zarządu Infonet Projekt wskazuje, że rozwój sztucznej inteligencji w cyberbezpieczeństwie jest zarówno szansą, jak i zagrożeniem.
– Branża IT stoi u progu kolejnego przełomowego roku, a firmy technologiczne muszą stawić czoła rosnącym oczekiwaniom klientów, szybkim zmianom technologicznym oraz nowym wyzwaniom regulacyjnym. W 2025 roku kluczowe, w mojej ocenie, będą trzy główne obszary: cyberbezpieczeństwo, integracja zaawansowanych technologii oraz niedobór wykwalifikowanych
specjalistów – twierdzi Piotr Fabiański, Infonet Projekt . – W dobie coraz bardziej wyrafinowanych ataków hakerskich i rosnącego znaczenia danych, ochrona systemów informatycznych będzie jednym z głównych wyzwań dla firm i instytucji. Dynamiczny rozwój technologii AI, które z jednej strony wspierają cyber obronę, ale z drugiej mogą być wykorzystywane do tworzenia nowych zagrożeń, wymusi na organizacjach wdrożenie nowoczesnych strategii bezpieczeństwa. Jako integrator IT i autoryzowany serwis urządzeń IT, w Infonet Projekt stawiamy na proaktywne rozwiązania, które pozwolą naszym klientom skutecznie zapobiegać zagrożeniom lub reagować na nie zanim zdążą wyrządzić szkody. Sztuczna inteligencja i automatyzacja procesów biznesowych to już nie przyszłość, a teraźniejszość. Firmy będą dążyły do jak największej optymalizacji procesów ITSM (IT Service Management), co oznacza wzrost zapotrzebowania na elastyczne i skalowalne oprogramowanie. Jako największy polski producent ITSM widzimy, że klienci oczekują narzędzi dostosowanych do ich realnych potrzeb – intuicyjnych i o uproszczonej obsłudze, ale jednocześnie bogatych w funkcjonalności wspierające automatyzację procesów i analitykę danych.
Prezes Infonet Projekt zwraca także uwagę na warstwę legislacyjną. Nowe regulacje i wymogi prawne to poniekąd europejska specjalność, która zwykle nie ułatwia życia przedsiębiorcom.
Branża IT w 2025 roku stanie przed rosnącą liczbą regulacji dotyczących ochrony danych oraz zgodności z europejskimi i krajowymi przepisami. Nowe wymogi prawne mogą wymusić dodatkowe inwestycje w bezpieczeństwo, audyty oraz zgodność z normami, co stanie się istotnym wyzwaniem dla firm technologicznych – twierdzi Piotr Fabiański – Organizacje będą musiały dostosować swoje systemy i procesy do dynamicznie zmieniającego się otoczenia prawnego, aby zapewnić pełną zgodność i uniknąć ryzyka sankcji.
Wśród zebranych przez nas komentarzy przewija się kilka tych samych wyzwań. Adrianna Kilińska, CEO Engave,
podkreśla rolę kilku zjawisk, przy czym nie wszystkie z nich mają charakter techniczny. Współzałożycielka warszawskiej firmy wspomina m.in. o wyzwaniu, jakie rzuca warstwa HR, obarczona zmieniającym się środowiskiem technologicznym:
– Rok 2025 zapowiada się jako dynamiczny okres dla branży IT. Po intensywnym rozwoju sztucznej inteligencji, firmy technologiczne będą musiały sprostać wyzwaniom, które zdecydują o ich przyszłym sukcesie. Jako prezes Engave, dostrzegam w tym zarówno potencjalne ryzyka, jak i możliwości rozwoju.
W mojej opinii najważniejszymi wyzwaniami dla branży IT w 2025 roku są: v Bezpieczeństwo danych i odporność cyfrowa – w obecnej sytuacji geopolitycznej firmy IT ponoszą odpowiedzialność za tworzenie bezpiecznych rozwiązań. Cyberataki stają się coraz bardziej wyrafinowane, a firmy już nie mogą, a muszą inwestować w zaawansowane mechanizmy ochrony danych, zarówno prewencyjne, jak i te umożliwiające szybkie odtworzenie danych po ataku. W naszych rozwiązaniach, takich jak Cyfrowy Bunkier, stosujemy algorytmy AI, które umożliwiają nam budowanie odporności cyfrowej i ochronę danych, gwarantując szybkie przywrócenie do pracy kluczowych systemów IT.
v Integracja AI z procesami biznesowymi – sztuczna inteligencja jest już teraźniejszością, ale kluczowe jest jej efektywne wdrożenie. Firmy powinny nauczyć się integrować ją w sposób, który przynosi realną wartość biznesową, taką jak automatyzacja operacji, personalizacja usług i analiza predykcyjna. v Zarządzanie zmianą i kadrami w IT –nowe technologie wymagają nowego podejścia do zarządzania zespołami. W 2025 roku firmy IT będą mierzyć się z deficytem ekspertów w kluczowych dziedzinach, takich jak cyberbezpieczeństwo, chmura i AI. Sukces osiągną te organizacje, które potrafią budować elastyczne, interdyscyplinarne zespoły i wdrażać kulturę ciągłego uczenia się. Ja osobiście bardzo dbam o to, aby mój zespół był ciekawy świata i stale podnosił swoje kompetencje w różnych obszarach technologicznych.
Podobnie myśli Grzegorz Brol, CEO Integrity Partners, który wymienia przeszkody regulacyjne: – W 2025 roku, podobnie zresztą jak w latach poprzednich, rynek IT będzie mierzył się z koniecznością dostosowania do nowych przepisów i regulacji. Wciąż czekamy na projekt polskiej implementacji dyrektywy NIS2. Wkrótce zaczną obowiązywać niektóre przepisy AI Act. Za nami rozporządzenie DORA dla sektora finansowego czy unijny akt o usługach cyfrowych, co oznacza, że musimy spodziewać się dalszych nowelizacji ustaw oraz nowych aktów prawnych. Każda z tych regulacji wiąże się z ogromem pracy po stronie dostawców technologii. Jest też – co oczywiste – dużym wyzwaniem dla naszych klientów i partnerów biznesowych, którym będziemy towarzyszyć w procesie zmian wymaganych przepisami. Nic więc dziwnego, że mocno kibicujemy najnowszym inicjatywom dotyczącym deregulacji.
CEO Integrity Partners wymienia też dwa zjawiska, które budują w ostatnich latach zdecydowaną większość – zarówno wyzwań, jak i szans biznesowych. Mowa o konieczności podnoszenia jakości cyberbezpieczeństwa oraz rozwoju AI: – W zakresie technologii w najbliższym czasie cały świat musi zwrócić szczególną uwagę na bezpieczeństwo tożsamości cyfrowej. Notujemy stały wzrost cyberzagrożeń i aktywności cyberprzestępców, w tym grup APT. To się nie zmieni, nawet jeśli – na co wszyscy mamy nadzieję – zakończone zostaną wojny w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie – wyjaśnia Grzegorz Brol. – Statystyki nie pozostawiają jednak złudzeń. Według raportu Verizon, prawie 80 proc. naruszeń danych wiąże się z phishingiem i niewłaściwym wykorzystaniem danych uwierzytelniających. Przeważająca część ataków zaczyna się od przejęcia tożsamości cyfrowej. To dlatego organizacje i firmy powinny skupić się na ochronie tego właśnie obszaru.
– W tym roku możemy się też spodziewać praktycznych i mądrych zastosowań generatywnej sztucznej inteligencji. Minął już czas pełnych emocji i skrajnych ocen dyskusji na temat zasadności korzystania z GenAI, jej możliwości czy niebezpieczeństw związanych
z implementacją do biznesu. Wierzę, że w najbliższym czasie pojawią się pragmatyczne rozwiązania, które realnie usprawnią funkcjonowanie firm i codzienną pracę – dodaje CEO Integrity Partners.
Nie ma wątpliwości, że spojrzenie integratorów jest dziś zbliżone – skupiają oni swoją uwagę na tych samych wyzwaniach, mają podobną perspektywę na rynek i odbywające się na nim procesy. Zdaniem Piotra Gawrona, Dyrektora Zarządzającego i CFO firmy MADU, najważniejszymi wyzwaniami dla branży IT w 2025 roku będą: v Walka z cyberprzestępczością. Temat jest obecny od wielu lat, a mimo to nadal wiele firm jest narażonych na ataki ransomware, wręcz można zaobserwować nasilenie ataków ze strony grup przestępczych, natomiast cały czas obserwujemy brak wystarczających inwestycji w zaawansowane zabezpieczenia. Warto nadmienić, że aktualnie do pomocy przychodzą rozwiązania wykorzystujące AI, ale jak na razie niewielu przedsiębiorców decyduje się na te rozwiązania – tłumaczy Piotr Gawron.
v Wymiana dużej ilości sprzętu związana z końcem wsparcia systemu Microsoft Windows 10. Data końca wsparcia dla systemów Windows 10 jest już bardzo blisko, procent używanych komputerów z tym systemem jest przeważający, a bagatelizowanie problemu nadal powszechne, dlatego wyzwaniem będzie logistyka i dostępność komputerów w nowszej technologii, gdyż według mojej oceny decyzje o zakupie będą zapewne podejmowane w dużej mierze w drugiej połowie roku.
v Zmiana systemów wirtualizacyjnych, co wynika m.in. ze zmiany modelu i znacznego wzrostu kosztu licencji Vmware. Wiele firm aktualnie jest jeszcze w trakcie analizy nowych rozwiązań i kalkulacji kosztów implementacji nowych rozwiązań vs. aktualne koszty licencjonowania oprogramowania VMware.
v Brak kompetentnych pracowników, w szczególności wykwalifikowanych ekspertów IT, głównie w zakresie infrastruktury serwerów oraz
konfiguracji i wdrożenia sprzętu IT pod rozwiązania AI.
Jednocześnie Dyrektor Zarządzający MADU wskazuje na wyzwanie w warstwie pozatechnologicznej, wymieniając jako jedno z czołowych wyzwań dostosowanie regulacji prawnych dotyczących AI i etyki technologii. Jest to temat często poruszany w ostatnim czasie, szczególnie w Europie.
Na podobne wyzwania uwagę zwraca założyciel i Prezes Zarządu Statim Integrator, Piotr Wypijewski. Nie bez przyczyny wymienia on wśród najważniejszych wyzwań sztuczną inteligencję. Ten megatrend wpływa i niejako napędza wszystkie pozostałe trendy, będąc jednocześnie także wyzwaniem na wielu poziomach – organizacyjnym, formalnym, ale i dotykającym obszaru cyberbezpieczeństwa.
– Rok 2025 zapowiada się jako kolejny czas intensywnych zmian w branży, szczególnie dla firm zajmujących się szeroko pojętą integracją systemów. Jako właściciel firmy z 30-letnim stażem, widzę tu kilka kluczowych obszarów, które na co dzień będą wymagały wyjątkowej uwagi:
v Dominująca rola AI i szeroko pojętych procesów automatyzacji. Maszynowe uczenie i sztuczna inteligencja całkowicie przeformatowały sposób, w jaki firmy podchodzą dzisiaj do zarządzania danymi, do optymalizacji procesów czy cyberbezpieczeństwa. Dużym wyzwaniem dla integratorów jest nie tylko dostawa zaawansowanych rozwiązań w oparciu o AI, ale również edukacja klientów oraz zapewnienie integracji wszystkich technologii z istniejącą u nich infrastrukturą – podkreśla Piotr Wypijewski.
v Zarządzanie wielopoziomowym środowiskiem chmurowym. Klienci coraz częściej korzystają z hybrydowych strategii wielopoziomowych, łącząc usługi od różnych dostawców, takich jak Google, AWS czy Azure. Integratorzy IT muszą zatem dbać o efektywne zarządzanie tymi ekosystemami, jak największą automatyzację wdrożeń, nie zapominając o optymalizacji kosztów.
v Cyberbezpieczeństwo i ochrona danych. Zauważalny w przyroście
geometrycznym wzrost liczby przeróżnych ataków oraz coraz bardziej rygorystyczne regulacje dotyczące ochrony danych (DORA czy NIS2) sprawiają, że IT musi inwestować w zaawansowane i najnowsze rozwiązania zabezpieczające ich firmy. Partnerzy zatem również muszą dotrzymać tempa temu trendowi, dostarczając kompleksowe rozwiązania bezpieczeństwa, wspierające firmy w dostosowaniu się do nowych wytycznych i regulacji.
v Niedobór specjalistów IT. Smutne, ale prawdziwe – nasza branża z biegiem lat zmaga się z rosnącym niedoborem ekspertów, szczególnie w dziedzinie IT (choć wydaje się, że jest zupełnie na odwrót). Integratorzy w poszukiwaniu bezpiecznej platformy dla swoich klientów inwestują w rozwój swoich zespołów oraz szukają nowych modeli współpracy (jak choćby oursourcing).
v Przeformatowanie modeli biznesowych. Wiele firm IT przechodzi z klasycznego modelu sprzedaży „jednorazowych” na subskrypcyjne modele usługowe. Potrzeba elastycznego dopasowania oferty do wymogów konkretnego klienta to dzisiaj podstawa, która zapewnia klientom wartość dodaną w postaci usług zarządzanych/modyfikowalnych.
v Zrównoważony rozwój i ekologia w IT Coraz częściej słyszymy o nacisku kładzionym na efektywność energetyczną i zrównoważony rozwój IT. Spotkałem się z tymi hasłami wielokrotnie w trakcie rozmów z klientami. Proces ten wymusza optymalizację centrów danych, wdrażanie eko-friendly rozwiązań oraz promowanie zielonej energii w IT. Integratorzy, którzy chcą być kompleksowo konkurencyjni na rynku, muszą dostosować się do tych trendów/realiów i pomagać klientom w osiąganiu ich celów w tym zakresie.
Krótko podsumowując, uważam że to będzie kolejny rok wielu wyzwań i możliwości dla integratorów IT, takich jak STATIM. Istotne będzie dostosowanie się/adaptacja do dynamicznie postępujących zmian technologicznych, budowanie kompetencji i umiejętność dostarczenia klientowi realnej wartości biznesowej, zamiast najniżej na rynku ceny. Firmy
które będą potrafiły regularnie reagować na pojawiające się nowości/trendy, a przede wszystkim na potrzeby rynku, utrzymają swoją konkurencyjność, dynamikę i jakość.
Także Sławomir Zieliński, CEO FastIT, wskazuje na podobne obszary będące źródłem wyzwań dla branży w 2025 roku, doskonale podsumowując najważniejsze zjawiska dostrzegane przez pozostałych integratorów. Zapytany o najważniejsze wyzwania stojące przed integratorami IT w 2025 roku, CEO Fast IT odpowiedział: – Nie mogę się wypowiadać za całą branżę IT, dlatego skupię się na tym obszarze, w którym funkcjonuje Fast IT, czyli integracji rozwiązań, od wydajnych środowisk obliczeniowych, przez transformację cyfrową procesów, po cyberbezpieczeństwo. Moim zdaniem branża IT w najbliższych latach stanie przed kilkoma kluczowymi wyzwaniami, które będą miały znaczący wpływ na jej rozwój i funkcjonowanie. Najważniejsze z nich to: v Integracja sztucznej inteligencji (AI) – wprowadzenie i integracja AI w różnych aspektach działalności biznesowej będzie jednym z głównych wyzwań. Firmy będą musiały znaleźć sposoby na efektywne wykorzystanie AI, aby zwiększyć produktywność i konkurencyjność. Technologia AI wciąż jest w fazie intensywnego rozwoju, pojawiają się nowe narzędzia, nowe firmy wchodzą na rynek. Jest to podobna faza rozwoju jakiej doświadczyliśmy na przełomie 2000 roku w przypadku Internetu, kiedy dopiero po kilku latach technologia dojrzała, a przede wszystkim została zaadoptowana i wykorzystana w nowych modelach biznesowych, do tworzenia nowych produktów i optymalizacji procesów. v Bezpieczeństwo danych – wraz z rosnącą ilością danych przetwarzanych przez firmy, kwestia ich bezpieczeństwa staje się coraz bardziej paląca. Ochrona przed cyberatakami i zapewnienie prywatności danych klientów będą kluczowymi priorytetami. Rośnie świadomość tych zagrożeń wśród biznesu, szczególnie w obszarze średnich firm, które do tej pory często ignorowały zagrożenia związane z bezpieczeństwem danych, sądząc, że jest to problem dużych i znanych podmiotów.
v Zarządzanie rozproszonymi danymi – w 2025 roku dane będą coraz bardziej rozproszone, co wymusi na firmach konieczność opracowania nowych strategii zarządzania nimi. Przetwarzanie danych na urządzeniach końcowych, a nie tylko w centrum przetwarzania danych, stanie się bardziej powszechne.
v Zrównoważony rozwój – firmy IT będą musiały skupić się na zrównoważonym rozwoju, redukcji
emisji CO2 i wdrażaniu ekologicznych rozwiązań technologicznych. Zrównoważony rozwój stanie się nie tylko wymogiem regulacyjnym, ale także staje się coraz częściej oczekiwaniem klientów.
Analizując wypowiedzi czołowych polskich integratorów IT, wyraźnie widać, że w 2025 roku branża stanie przed kilkoma kluczowymi wyzwaniami, które powtarzają się w niemal każdej perspektywie. Przede wszystkim, cyberbezpieczeństwo i ochrona danych stają się priorytetem, zwłaszcza w kontekście rosnącej liczby ataków oraz nowych regulacji, takich jak NIS2 czy DORA. Integratorzy podkreślają, że organizacje nie mogą już odkładać inwestycji w zaawansowane systemy zabezpieczeń, a AI będzie zarówno wsparciem w walce z cyberzagrożeniami, jak i potencjalnym źródłem nowych ryzyk. Drugim często wskazywanym wyzwaniem jest integracja sztucznej inteligencji w procesy biznesowe i operacyjne. AI nie jest już jedynie technologiczną ciekawostką, ale kluczowym elementem automatyzacji, analityki i zarządzania infrastrukturą IT. Firmy, które potrafią efektywnie wdrożyć AI w swoje operacje, zyskają przewagę konkurencyjną, podczas gdy te, które pozostaną w tyle, mogą napotkać trudności w dostosowaniu się do zmieniającego się rynku.
Równie istotnym problemem, który podkreślają integratorzy, jest niedobór wykwalifikowanych specjalistów IT. W obliczu rosnącego zapotrzebowania na ekspertów od chmury, AI i bezpieczeństwa cyfrowego, firmy muszą nie tylko inwestować w szkolenia i rozwój talentów, ale także dostosowywać modele pracy i zatrudnienia, aby pozyskiwać i utrzymywać najlepszych specjalistów na rynku.
Nie można też pominąć wpływu nowych regulacji i zmian prawnych, które będą kształtować sposób funkcjonowania firm IT. Coraz bardziej skomplikowane przepisy dotyczące ochrony danych, zarządzania tożsamością cyfrową czy wymagań wobec dostawców technologii zmuszają integratorów do ciągłej adaptacji i wsparcia klientów w spełnianiu wymogów prawnych.
Podsumowując, 2025 rok przyniesie zarówno wyzwania, jak i szanse dla firm IT. Ci, którzy postawią na cyberbezpieczeństwo, automatyzację, integrację AI oraz rozwój kompetencji swojego zespołu, będą mieli największe szanse na sukces. Integratorzy IT, jako pośrednicy między vendorami a klientami, odgrywają kluczową rolę w tej transformacji, pomagając firmom skutecznie wdrażać nowoczesne technologie i dostosowywać się do dynamicznych zmian rynkowych n
Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej
www.itreseller.pl
Audio & Video Collaborations 2025 potwierdziło, że branża audiowizualna w Polsce jest nie tylko prężnie rozwijającym się rynkiem, lecz także potrafi przyciągnąć uwagę firm i organizacji z całego świata.
Druga edycja wydarzenia, przygotowana przez Eurotrend Audiowizualne Systemy, odbyła się 20 marca w malowniczym Sopocie. Okazała się przy tym spektakularnym sukcesem, ustanawiając nowe standardy, jeśli chodzi o formułę spotkań branżowych i prezentację najnowszych technologii w dziedzinie AV, IT oraz systemów komunikacyjnych.
Pomorze – technologiczny hub w Polsce
Od samego początku organizatorzy Audio & Video Collaborations 2025 stawiali na połączenie piękna nadmorskiej scenerii z dynamicznym klimatem konferencji technologicznej. Sopot – kojarzony dotąd głównie z turystyką i wypoczynkiem – kolejny raz pokazał, że może być prawdziwą stolicą nowoczesnej komunikacji i innowacyjnych rozwiązań. – Sopot stał się dzisiaj stolicą AV i nowoczesnej komunikacji – podkreślił Radosław Pałubicki, CEO firmy Eurotrend.
Ta wypowiedź świetnie oddaje charakter tegorocznej edycji: ponadregionalny zasięg, międzynarodowe ambicje oraz zorientowanie na integrację
firm, ekspertów i użytkowników rozwiązań AV.
Druga edycja – wyższy poziom
Choć Audio & Video Collaborations odbyło się dopiero po raz drugi, impreza już zyskała opinię jedynego w Polsce wydarzenia, w ramach którego można w jednym miejscu spotkać tak wielu producentów i wystawców z branży audiowizualnej i komunikacyjnej. Łącznie udział wzięło 19 wiodących marek, a wśród nich m.in. Epson, iiyama, Sony Professional Solutions, LG Electronics, Crestron, Barco czy EDBAK. Nie zabrakło także innych uznanych graczy – w tym dostawców specjalistycznych mikrofonów, systemów dystrybucji sygnałów, wyświetlaczy i rozwiązań wideokonferencyjnych.
Zgodnie z formułą, uczestnicy mogli nie tylko zobaczyć stoiska wystawców i przetestować na żywo najnowsze produkty, lecz także wziąć udział w bogatym programie debat i paneli dyskusyjnych. Były to momenty, w których teoretyczne rozważania o trendach i kierunkach rozwoju branży AV zderzały się z realnymi, praktycznymi
pytaniami ze strony klientów końcowych, integratorów czy administratorów systemów IT.
– Audio Video and Collaboration 2025 to największa impreza branży audio-video na Pomorzu, jeżeli nie w całym kraju – zaznaczył podczas wydarzenia Radosław Pałubicki.
Zdecydowana większość producentów przywiozła na AVC 2025 urządzenia oraz oprogramowanie prosto z prestiżowych targów ISE w Barcelonie. Dzięki temu polscy specjaliści i entuzjaści nowych technologii mieli okazję zapoznać się z absolutnymi premierami. Był to jeden z elementów, który wyróżniał Audio & Video Collaborations 2025 – nieczęsto zdarza się bowiem, by najnowsze światowe trendy i rozwiązania były prezentowane w takiej skali zaraz po ich światowym debiucie.
EPSON nie zawiódł
W gronie wyróżniających się wystawców znalazła się firma EPSON, która promowała szeroką gamę projektorów.
– Po raz drugi mieliśmy okazję spotkać się na Audio Video & Collaboration zorganizowanym przez firmę Eurotrend. Impreza fenomenalna, ciesząca się dużym powodzeniem zarówno wśród odwiedzających, jak i wystawców – powiedział Andrzej Bieniek, Business Account Manager Visual Instruments w EPSON Europe. Firma pokazała m.in. modele krótkiego rzutu z serii L oraz urządzenia stworzone z myślą o elastycznej aranżacji przestrzeni.
iiyama – technologia do dotknięcia
Jednym z najmocniej przyciągających uwagę punktów wydarzenia było stanowisko iiyamy. Robert Tomaszewski, Business Development Manager Professional Displays w iiyama International, zwrócił uwagę na to, że nabywcy coraz częściej szukają możliwości sprawdzenia dużych formatów ekranów przed ich zakupem.
– Kiedyś, kupując monitor, mogliśmy pójść do sklepu komputerowego, obejrzeć go, sprawdzić martwe piksele, format, jasność. Ale kto dziś wyobraża sobie kupowanie 92-calowego monitora w sklepie stacjonarnym? – zauważył Tomaszewski.
Dlatego właśnie możliwość przetestowania i porównania ekranów wielkoformatowych oraz rozwiązań dotykowych w realnych warunkach została przez odwiedzających wysoko oceniona.
Wśród najnowszych propozycji iiyamy pojawił się m.in. 92-calowy wyświetlacz w formacie 21:9, który doskonale wpisuje się w rosnące zapotrzebowanie na panoramiczne monitory do sal konferencyjnych i przestrzeni edukacyjnych. Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się interaktywne monitory 39AS, wyposażone we wzmocnioną szybę, czytnik kart NFC oraz najwyższej klasy panele zapewniające żywe kolory.
LG Electronics i profesjonalne wyświetlacze
Równie silnie zaakcentowało swoją obecność LG Electronics Polska, prezentując zarówno systemy Digital Signage, jak i telewizory hotelowe czy monitory do zastosowań outdoorowych. – Nasza oferta obejmuje szeroki zakres zastosowań – od sal konferencyjnych po kioski zewnętrzne. Zapraszamy zarówno na nasze stoisko, jak i do odświeżonego showroomu w Warszawie, gdzie można zobaczyć m.in. nasz transparentny
Od lewej: Mariusz Laurisz, IT Reseller; Andrzej Bieniek, Epson; Krzysztof Stawiski, Samsung Electronic; Radosław Pałubicki, Eurotrend; Justyna Pałubicka, Eurotrend; Dobromir Maconko, LG Electronics; Piotr Gajewski, Sony; Robert Tomaszewski, iiyama.
Od lewej: Mariusz Laurisz, IT Reseller; Radosław Pałubicki, Eurotrend; Łukasz Niegowski, Barco; Justyna Pałubicka, Eurotrend; Michał Jakobszy, Crestron; Jacek Rusek, Shure.
OLED – powiedział Dobromir Maconko, ID Business Development Manager w LG Electronics Polska.
Na stoisku LG uwagę przyciągały także ekrany z systemem SuperSign CMS, umożliwiające centralne zarządzanie wyświetlanymi treściami oraz dostosowywanie kontentu do potrzeb marketingowych czy informacyjnych. Firma zaznaczała, że dzięki dotychczasowej współpracy z Eurotrend wiele takich projektów zrealizowano już w polskich hotelach, akademikach i apartamentach na wynajem. Było to kolejne potwierdzenie, że technologie prezentowane na AVC 2025 nie są jedynie wizją przyszłości, lecz sprawdzonymi rozwiązaniami w zastosowaniach biznesowych i publicznych.
EDBAK – solidny polski sprzęt montażowy
Na liście wystawców nie zabrakło też polskiej firmy EDBAK, specjalizującej się w profesjonalnych uchwytach, stelażach, wózkach mobilnych i stojakach do sprzętu AV.
– To już druga edycja, w której bierzemy udział jako współpartner. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony frekwencją – to świetne miejsce do rozmowy, wymiany doświadczeń i pozyskiwania kontaktów. Na AVC pokazujemy nasze najnowsze, innowacyjne produkty – część z nich premierowo prezentowana była wcześniej podczas targów ISE w Barcelonie – powiedział Grzegorz Bąk, Vice President w EDBAK.
Rozwiązania EDBAK są projektowane i produkowane w Polsce, a firma stale inwestuje w rozwój, by zapewnić jak najwyższą jakość i funkcjonalność swoich produktów. Mobilne wózki do wielkoformatowych wyświetlaczy czy uniwersalne uchwyty biurkowe to jedynie część szerokiej oferty, którą można było zobaczyć i przetestować podczas AV Collaborations 2025.
Sony Professional Solutions –od kamer po ESG
Sony Professional Solutions Europe na AVC 2025 zaprezentowało natomiast monitory Bravia
z wykończeniem Deep Black Non-Glare, które zapewnia znakomitą jakość obrazu nawet przy intensywnym świetle sztucznym lub dziennym. – Pokazujemy tu nasze monitory Bravia Professional Displays, nagrodzone tytułem ISE Best in Show, oraz kamery SRG-A40 – lidera w dziedzinie automatycznego śledzenia – zaznaczył Piotr Gajewski, Senior Key Account Manager w Sony Professional Solutions Europe. Firma zwróciła również uwagę na kwestie związane z ekologią i efektywnością energetyczną. Monitory Sony Bravia mają najwyższą w swojej klasie ocenę energetyczną, co pozwala obniżyć koszty eksploatacji. To dowód na to, że korzyści z nowoczesnych technologii mogą iść w parze z dbałością o zrównoważony rozwój. Warto w tym miejscu podkreślić, że ESG (ang. Environmental, Social, Governance) staje się coraz istotniejszym elementem strategii dużych korporacji technologicznych, a Sony konsekwentnie wdraża proekologiczne rozwiązania w całym swoim portfolio.
Crestron i elastyczność wideokonferencji
Kolejnym globalnym potentatem na liście wystawców była firma Crestron – światowy lider w dziedzinie zintegrowanych systemów AV, automatyki i wideokonferencji.
– Jesteśmy na jedynych w Polsce targach audiowizualnych dedykowanych klientom końcowym – zorganizowanych przez Eurotrend. To już druga edycja tego wydarzenia, które cieszy się ogromnym uznaniem w branży – powiedział Michał Jakobszy, Senior Regional Sales Manager Central and Eastern Europe w Crestron Electronics.
Z punktu widzenia odwiedzających, kluczowe było zaprezentowanie nowego systemu NVX 384 – zaawansowanego rozwiązania AV-over-IP o rozdzielczości nawet 5K, z funkcją Multiview i udostępnianiem materiałów przez USB-C. Crestron zwracał uwagę na elastyczność i skalowalność: jeden system może obsłużyć zarówno niewielką salkę konferencyjną, jak i ogromne centrum dowodzenia. Wszystko to przy zachowaniu intuicyjnego interfejsu i wysokiej jakości transmisji audio-wideo.
Barco i bezprzewodowa przyszłość spotkań
W dzisiejszych czasach jednym z kluczowych aspektów pracy hybrydowej jest bezproblemowa komunikacja między zespołami rozproszonymi w różnych lokalizacjach. Barco, jako kolejny światowy lider w dziedzinie technologii wizualnych, przywiozło do Sopotu system ClickShare – platformę pozwalającą bezprzewodowo łączyć
się z dowolnym wyświetlaczem, a także przeprowadzać wideokonferencje z dowolnego urządzenia.
– ClickShare to rozwiązanie, które umożliwia bezpieczne i w pełni zarządzalne spotkania w salach konferencyjnych – bez kabli, bez komplikacji. (...) Chciałbym też poprosić, byście skorzystali z wiedzy technicznej i zaplecza firmy Eurotrend. To zespół, który przyjedzie, pokaże, przetestuje i pomoże dobrać najlepsze rozwiązanie do konkretnej przestrzeni konferencyjnej – zachęcał Łukasz Niegowski, Sales Director CEE-T Collaboration, Country & Compliance Manager Poland w Barco.
Rozwiązania ClickShare cieszą się rosnącym uznaniem firm, którym zależy na szybkiej instalacji i ograniczeniu problemów z kablami, sterownikami czy aktualizacjami oprogramowania.
Wsparcie integratora – klucz do sukcesu
Audio & Video Collaborations 2025 stanowiło nie tylko zbiór najnowszych
technologii, ale także praktyczny pokaz, jak w rzeczywistych warunkach łączyć różne urządzenia i systemy, aby stworzyć kompletną, skuteczną infrastrukturę AV. Właśnie taką rolę odgrywa Eurotrend, gospodarz wydarzenia i zarazem firma z ponad 20-letnim doświadczeniem w integracji systemów audiowizualnych, wsparciu projektowym i serwisowym.
– Serdecznie zapraszam do współpracy z nami jako firmą Eurotrend. Bogate doświadczenie, ponad 20 lat na rynku. Jesteśmy i wsparciem projektowym, serwisem, gwarancyjnym, pogwarancyjnym – podkreślał organizator.
To doświadczenie było widoczne na każdym kroku. Wszyscy wystawcy chwalili sprawną organizację wydarzenia, a odwiedzający doceniali możliwość bezpośrednich rozmów z inżynierami i konsultantami technicznymi, którzy potrafili wyjaśnić zawiłości wdrażanych rozwiązań. Dla wielu firm obecność integratora o ugruntowanej pozycji to gwarancja, że nawet najbardziej zaawansowane systemy
zostaną fachowo dopasowane do potrzeb klientów.
Debaty i kuluarowe rozmowy
Oprócz stoisk wystawców i prezentacji produktów uczestnicy mogli wziąć udział w dyskusjach panelowych, które zgromadziły ekspertów reprezentujących różne sektory rynku AV. Moderowane przez Mariusza Laurisza, CEO IT Reseller, dwie główne debaty dostarczyły sporej dawki inspiracji do dalszych dyskusji. Rozmawiano o tym, w jakim kierunku zmierzają technologie związane z wyświetlaniem obrazu, jakie wyzwania stawia przed producentami rosnąca potrzeba łatwej integracji i zdalnego zarządzania, a także o rosnącej roli chmury i sztucznej inteligencji.
– Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję za naprawdę wartościowe i niezwykle ciekawe rozmowy – podkreślił Mariusz Laurisz.
Te słowa trafnie podsumowują klimat wydarzenia: profesjonalizm i merytoryka połączone z otwartym charakterem spotkań. Dla wielu uczestników równie
cenne okazały się chwile spędzone w kuluarach, gdzie można było skonfrontować własne pomysły z ekspertami, nawiązać przyszłościowe kontakty biznesowe czy zaplanować wspólne projekty.
Audio & Video Collaborations 2025 pokazało, że Polska branża AV jest dojrzała, głodna nowości i gotowa do integrowania globalnych trendów technologicznych z rodzimym rynkiem. Oprócz prezentacji rozwiązań czy masy inspiracji, impreza stała się także miejscem realnych premier i testów produktów, które mogą wkrótce zmienić oblicze sal konferencyjnych, auli wykładowych, sklepów i przestrzeni publicznych.
Wysoka frekwencja, wiele marek, a także pochlebne opinie zarówno wystawców, jak i odwiedzających, sprawiają, że Audio & Video Collaborations już teraz można uznać za jedno z najważniejszych, o ile nie najważniejsze, wydarzenie branży AV 2025 roku w Polsce.
Kolejna edycja – jeszcze większe oczekiwania
– Do zobaczenia na kolejnej edycji Audio Video & Collaborations! – tymi słowami organizatorzy
pożegnali uczestników, stawiając sobie wysoko poprzeczkę na przyszłość. Jeżeli tempo rozwoju i zainteresowanie branży utrzymają się na dotychczasowym poziomie, można śmiało przewidywać, że następne AVC ponownie przyciągnie najważniejszych dostawców technologii na rynku.
AVC 2025 to dowód na to, że w Polsce można skutecznie łączyć prezentację światowej klasy technologii z lokalnymi potrzebami i realnym wsparciem integratorów. Dzięki temu wydarzeniu klienci, partnerzy biznesowi oraz reprezentanci różnych sektorów (od edukacji przez korporacje po administrację publiczną) mieli okazję zobaczyć, dotknąć i zrozumieć, jak dynamicznie zmienia się rynek rozwiązań audiowizualnych. A wszystko to w atmosferze otwartej dyskusji, profesjonalnego wsparcia i pięknego nadmorskiego otoczenia.
Trudno o lepszą zapowiedź przyszłości: dalszy rozwój branży AV w Polsce będzie zachodził dynamicznie, a Audio & Video Collaborations 2025 pokazało, że Sopot może stać się jednym z najważniejszych punktów na europejskiej mapie targów i konferencji technologicznych. n
PREMIERA SAMSUNG SSD NVME 9100 PRO
5.0
W warszawskim Showroom Samsung 18 marca 2025 odbyła się premiera najnowszego, przełomowego dysku SSD NVMe 9100 Pro w standardzie PCIe 5.0.
Podczas śniadania prasowego i prezentacji, zgromadzeni dziennikarze i partnerzy mogli po raz pierwszy zobaczyć najnowszą propozycję firmy, skierowaną do najbardziej wymagających użytkowników, pasjonatów gamingu, a także profesjonalistów pracujących z dużymi zbiorami danych.
– 18 marca 2025 to dla Samsung Electronics Polska Dywizja Memory wyjątkowy dzień. Dziś oficjalnie zaprezentowaliśmy nasz najnowszy, przełomowy dysk SSD NVMe 9100 PRO w standardzie PCIe 5.0. Prezentacja naszego nowego dysku odbyła się podczas briefingu prasowego zorganizowanego w Showroom Samsung w naszej siedzibie – podsumował
premierę Maciej Kamiński, Director of Memory Business (Poland & CEE) w Samsung Electronics.
Z radiatorem lub bez
Nowy SSD 9100 Pro osiąga prędkości do 14 800 MB/s, co oznacza nawet dwukrotnie wyższy transfer niż w serii 990 PRO. Dysk dostępny jest w wariantach o pojemności od 1 TB do aż 8 TB, zapewniając dużą elastyczność w doborze przestrzeni. Co więcej, konstrukcja cechuje się do 49 proc. wyższą efektywnością energetyczną względem poprzedniego flagowca, co w praktyce przekłada się na stabilniejszą pracę w intensywnych zastosowaniach – od renderingu i obróbki wideo w wysokich rozdzielczościach, po przetwarzanie big data czy uruchamianie gier AAA. Podczas spotkania zaprezentowano również kluczowe różnice między PCIe 4.0 a nowym PCIe 5.0, podkreślając nie tylko większą przepustowość (14–15 GB/s w porównaniu z 7–8 GB/s w generacji poprzedniej), lecz także lepszą obsługę plików 4K, szybsze wczytywanie dużych tekstur i istotne korzyści w zadaniach związanych ze sztuczną inteligencją (np. trenowaniem modeli maszynowego uczenia). Dysk występuje w wersji klasycznej oraz wariancie z radiatorem, co może zwrócić uwagę użytkowników montujących wydajne platformy z rozbudowanym chłodzeniem.
Dysk 9100 PRO PCI Express 5.0, czyli przełomowa technologia od Samsunga (…) to produkt dwa razy szybszy od naszego poprzedniego flagowca. To, co najważniejsze, rozpoczyna się nowa era PCI 5.0
Maciej Kamiński Director of Memory Business (Poland & CEE) w Samsung Electronics
Według naszych danych z testów, w benchmarkach takich jak CrystalDiskMark i AS 9100 PRO osiąga prędkości zbliżone do deklaracji producenta – nie tylko w odczycie i zapisie sekwencyjnym, ale również podczas operacji losowych 4K. Wysokie wyniki IOPS (nawet 2 600K dla zapisu) czynią go atrakcyjnym rozwiązaniem do przetwarzania wielu zadań jednocześnie, co często ma znaczenie w obróbce filmów 8K, projektach AI czy rozbudowanych symulacjach. – Drodzy Państwo, jesteśmy w showroomie Samsung podczas spotkania z naszymi partnerami, z dziennikarzami. Opowiedzieliśmy dzisiaj o naszym nowym produkcie, o dysku NVMe 5. generacji 9100 PRO. Jest to nowość w naszej ofercie, dysk, która uzupełniła rodzinę dysków NVMe i jesteśmy przekonani, że będzie krokiem naprzód
krokiem w nową generację. Przede wszystkim dzięki temu, że jest to produkt z bardzo wysokim transferem, bardzo szybkim odczytem i zapisem. Ponadto, w związku z bardzo dynamicznym rozwojem pojemności […] w tej serii produktów wprowadziliśmy pojemności od 1 aż do 8 TB. […] Zastosowaliśmy specjalne komponenty, specjalne kontrolery Samsung w połączeniu z optymalizacją oprogramowania układowego tak, aby ten produkt miał optymalne chłodzenie […] – powiedział Radosław Szulik, Senior Product & Operations Unit Manager w Samsung Memory/Samsung Electronics.
Wysokie transfery idą w parze z kompatybilnością – aby w pełni wykorzystać potencjał dysku, zaleca się użycie płyty głównej i procesora obsługujących PCle 5.0. Na starszych platformach (PCIe 4.0 lub 3.0) 9100 PRO wciąż działa sprawnie, lecz z ograniczoną przepustowością. Samsung zwraca też uwagę na technologię V-NAND TLC (V8) oraz autorski kontroler, które razem zapewniają wysoką prędkość komunikacji
z pamięcią, a także usprawnione chłodzenie w wersji z radiatorem.
– 18 marca 2025, dziś w showroomie Samsung, dywizja Samsung Memory, prezentuje swoje najnowsze dziecko. To jest ten dysk 9100 PRO PCI Express 5.0, czyli przełomowa technologia od Samsunga. Dziś pokazujemy ją światu i polskiemu konsumentowi. Jeżeli chodzi o nasz produkt, będzie on dostępny we wszystkich kanałach sprzedaży, począwszy od dzisiejszego dnia, z dostawą za tydzień. To, co jest istotne, to produkt dwa razy szybszy od naszego poprzedniego flagowca. To, co najważniejsze, rozpoczyna się nowa era PCI 5.0 w wydaniu Samsunga, jej pełna komercjalizacja, też nowe możliwości – powiedział Maciej Kamiński.
Dyski Samsung 9100 Pro można już zamawiać. Dzięki wysokiej kulturze pracy i imponującym osiągom w zapisach sekwencyjnych oraz operacjach losowych nowy nośnik może realnie skrócić czasy ładowania aplikacji, przyspieszyć rendering i ułatwić pracę z wymagającymi dużej przepustowości zadaniami. Więcej informacji o dysku – w tym pełną specyfikację i dodatkowe testy – można znaleźć w naszym teście na stronie ITReseller. n
Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej
www.itreseller.pl
MWC 2025
Sztuczna inteligencja (AI) zdominowała rozmowy na tegorocznym MWC w Barcelonie –branża telekomunikacyjna eksploruje jej zastosowania od poziomu chipów po urządzenia końcowe.
Operatorzy i dostawcy sprzętu pokazali, jak AI usprawnia zarządzanie siecią: od autonomicznej optymalizacji ruchu, przez przewidywanie awarii, po samoobsługowe konfigurowanie nowych usług.
(363) IT Reseller
Automatyzacja sieci wspierana sztuczną inteligencją ma usprawnić działanie skomplikowanych sieci 5G, zmniejszyć opóźnienia i obniżyć koszty operacyjne.
Jak podkreślił w Barcelonie Cao Ming z Huawei: „Mobilna sztuczna
inteligencja przeżywa rozkwit, wprowadzając trzy kluczowe transformacje w sieciach mobilnych w obszarach doświadczeń użytkowników, eksploatacji i utrzymania (O&M) oraz modeli biznesowych…”
Innymi słowy, sztuczna inteligencja ma poprawić doświadczenie użytkowników, uprościć operacje i otworzyć nowe modele biznesowe dla telekomów.
Wraz z prezentacją produktów rosnące znaczenie AI pokazały również inicjatywy branżowe.
SoftBank zainicjował sojusz AI-RAN Alliance, którego członkostwo do MWC 2025 wzrosło siedmiokrotnie, podkreślając zaangażowanie operatorów w automatyzację sieci radiowych poprzez AI. Z kolei Nokia zademonstrowała, jak generatywna AI może przyspieszyć tworzenie usług sieciowych, skracając czas konfiguracji sieci wydzielonych (network slicing) z kilku dni do minut.
Według CEO Nokii Pekki Lundmarka, dzięki pełnej automatyzacji, operatorzy średniej wielkości mogą zaoszczędzić nawet 800 mln USD rocznie i wygenerować dodatkowe przychody.
Takie liczby robią wrażenie na decydentach – nic dziwnego, że AI stała się centralnym tematem MWC. Sieci coraz lepiej uczą się same działać, a rola ludzi przesuwa się w stronę nadzoru nad inteligentnymi algorytmami. Dla biznesu oznacza to bardziej niezawodne usługi i szansę na wprowadzanie nowych ofert (np. SLA opartych na gwarantowanej wydajności) bez proporcjonalnego zwiększania kosztów operacyjnych.
Ewolucja sieci 5G i zapowiedzi 6G
Choć sieci 5G wciąż się rozwijają na świecie, w Barcelonie dużo mówiono o kolejnych etapach ich ewolucji – 5G-Advanced (często nazywanym też 5.5G) – oraz pierwszych jaskółkach 6G. Dostawcy infrastruktury zaprezentowali usprawnienia określane mianem 5G Advanced, które mają zwiększyć możliwości obecnych sieci. Huawei ogłosił na MWC cały pakiet rozwiązań AI-centric 5.5G, wskazując, że synergia 5G i sztucznej inteligencji pobudzi dwucyfrowy wzrost ruchu i przychodów na użytkownika. Firma zaprezentowała trzy nowe rozwiązania: GigaGear, GreenPulse i GainLeap, które poprawiają wydajność sieci, efektywność widma i energii oraz umożliwiają monetyzację nowych usług.
Z kolei Ericsson pokazał namacalne efekty 5G Advanced w praktyce – na interaktywnej wystawie można było zobaczyć w działaniu aplikacje AR do precyzyjnej lokalizacji i transmisji na żywo, które demonstrowały, jak 5G Advanced może napędzać rozwój biznesu dzięki jeszcze wyższej wydajności sieci. A co dalej? 6G dopiero powoli pojawia się na horyzoncie (planowana około 2030 roku), ale już teraz zaprezentowano pierwsze osiągnięcia badawcze. NTT Docomo i Nokia połączyły siły, by pokazać prototyp platformy in-network computing dla 6G, która potrafi dramatycznie przyspieszyć przetwarzanie AI na krawędzi sieci. W demonstracji zwiększono skuteczność analizy AI z 57 proc. do 90 proc. dzięki minimalizacji opóźnień między urządzeniem a serwerem. Ta technologia – nazwano ją ISAP (In-network Service Acceleration Platform) – ma sprostać wymaganiom nowych zastosowań 6G, takich jak zaawansowane AI, immersyjna rzeczywistość czy ultradokładne czujniki.
Jednocześnie podkreślano, że 6G ma być jeszcze bardziej wydajne: większa przepustowość, mniejsze opóźnienia i niższe zużycie energii niż 5G. Standardy jeszcze się klarują, ale kierunek jest jasny – sieć przyszłości będzie nie tylko szybsza, ale i inteligentniejsza, głęboko zintegrowana z chmurą i zdolna do przetwarzania danych w locie.
Chmura, edge computing i wirtualizacja
Chmura i przetwarzanie brzegowe stały się dziś fundamentem nowoczesnych sieci – co również mocno wybrzmiało na MWC 2025. Operatorzy chwalili się przejściem od sztywnych, sprzętowych rozwiązań do elastycznej infrastruktury chmurowej, w której funkcje sieciowe żyją jako oprogramowanie. Przykładem jest T-Mobile USA, który ogłosił wdrożenie ujednoliconej chmury telekomunikacyjnej opartej na Red Hat OpenShift, obejmującej zarówno core 5G, jak i edge computing. Dzięki temu operator zunifikuje zarządzanie siecią od centrum danych po brzeg, co przyspieszy wdrażanie nowych usług i obniży
koszty. Rozwiązanie zapewnia pełną automatyzację operacji, skalowalność w różnych środowiskach chmurowych oraz łatwą integrację funkcji sieciowych (VNFs/CNFs) – słowem, telco staje się prawdziwie „cloud-native”. Dla biznesu oznacza to szybsze wprowadzanie usług (np. specjalizowanych sieci kampusowych czy usług IoT) i większą niezawodność dzięki automatycznym mechanizmom samonaprawy.
Intel z kolei przedstawił na targach nową generację procesorów Xeon 6 SoC zoptymalizowanych pod sieci 5G. Nowe układy z wbudowanymi akceleratorami sieciowymi zwiększają wydajność RAN o 2,4x i aż o 70 proc. poprawiają efektywność energetyczną względem poprzedniej generacji. Oznacza to, że operator może skonsolidować infrastrukturę – zamiast wielu serwerów do obsługi stacji bazowych wystarczy jeden, co zmniejsza zarówno koszty, jak i zużycie prądu. Intel chwalił się, że Nokia, wprowadzając Xeon 6, zredukowała zużycie energii dzięki 5G Core o 60 proc., a Samsung planuje zastosować te procesory, by uzyskać 3,2x większą gęstość i wydajność w swojej chmurze sieciowej. Te liczby przemawiają do wyobraźni CTO operatorów – jasno widać, że inwestycja w najnowszy sprzęt IT może się przełożyć na realne oszczędności i lepszą skalowalność sieci.
Operatorzy i dostawcy prezentowali też Cloud RAN – przeniesienie funkcji stacji bazowej do centrum danych –co umożliwia dynamiczne przydzielanie zasobów tam, gdzie są potrzebne (np. więcej mocy obliczeniowej w godzinach szczytu w mieście, a mniej poza nim). Ericsson chwalił się na stoisku ultralekkimi radiami Open RAN-ready oraz współpracą z partnerami nad chmurowym RAN-em, pokazując, że nawet najbardziej „żelazna” część sieci komórkowej staje się otwarta i sterowana programowo. Z biznesowego punktu widzenia oznacza to większą konkurencję w ekosystemie (możliwość łączenia rozwiązań różnych dostawców) i szybsze wdrażanie innowacji. Summa summarum, chmura i wirtualizacja przenikają każdy element sieci – od rdzenia po nadajniki – co zwiastuje erę operatorów
działających bardziej jak dostawcy usług IT, zwinnych i skalowalnych.
Internet Rzeczy i sieci prywatne
Internet Rzeczy (IoT) oraz prywatne sieci 5G były mocno akcentowane jako obszary o ogromnym potencjale dla przemysłu i biznesu. W halach MWC można było zobaczyć zarówno inteligentne czujniki przemysłowe, roboty komunikujące się w czasie rzeczywistym, jak i całe makiety smart cities, gdzie urządzenia IoT zbierają i wymieniają dane na żywo. Kluczowym trendem jest łączenie IoT z sieciami nowej generacji – nie tylko publicznymi, ale też tworzonymi na potrzeby konkretnych firm czy kampusów. Sieci prywatne 5G (tzw. campus networks) były prezentowane przez wielu dostawców
jako rozwiązanie dla fabryk, magazynów, portów czy nawet kampusów uczelnianych. Zapewniają one niezależność od publicznej sieci operatora, gwarantowaną przepustowość, niskie opóźnienia i możliwość dostosowania do specyficznych wymagań (np. specjalne zabezpieczenia lub integracja z systemami firmowymi). T-Mobile wspomniało, że dzięki ujednoliconej platformie chmurowej jest w stanie oferować klientom korporacyjnym łatwiejsze wdrażanie prywatnych sieci 5G – jako usługi „network-as-a-service” – gdzie cała złożoność jest ukryta w chmurze.
HPE na swoim stoisku promowało rozwiązania 5G w modelu GreenLake, czyli prywatne sieci dostarczane w formie usługi chmurowej – od sprzętu radiowego po zarządzanie i bezpieczeństwo – tak, by firmy mogły
uruchomić lokalną sieć tak samo łatwo, jak dziś uruchamiają klaster w chmurze. W obszarze IoT zwracał uwagę postęp w globalnej łączności urządzeń, a AT&T ogłosiło na targach nową globalną kartę eSIM dla IoT, pozwalającą urządzeniom płynnie przełączać się między sieciami na różnych kontynentach. Rozwiązanie obsługuje wiele profili sieciowych jednocześnie i dynamicznie wybiera najlepszą sieć, a dzięki low-latency routing dane z czujników są optymalnie przesyłane nawet przy połączeniach międzykontynentalnych. Zintegrowano to z platformą zarządzania łącznością w chmurze (Eseye Infinity), wykorzystując AI do automatyzacji – np. wykrywania, która sieć daje najlepsze parametry w danej chwili.
– Pomagamy ulepszać doświadczenia klientów dzięki nowym możliwościom
eSIM, zapewniającym płynną i wydajną łączność IoT – powiedział Mike Van Horn z AT&T, podkreślając, że celem jest bezproblemowa łączność IoT na całym świecie.
Dla globalnych przedsiębiorstw oznacza to łatwiejsze wdrażanie projektów IoT (np. floty czujników czy pojazdów) bez martwienia się o lokalnych operatorów – urządzenia same znajdą drogę do sieci.
Przy gwałtownym rozwoju sieci i IoT, cyberbezpieczeństwo stało się tematem, od którego organizatorzy i wystawcy nie uciekali – wręcz przeciwnie, akcentowali go na każdym kroku.
GSMA wykorzystało MWC, aby promować inicjatywę Open Gateway, która
ma ustandaryzować otwarte interfejsy API do funkcji sieciowych operatorów. W praktyce oznacza to, że firmy zewnętrzne (np. deweloperzy aplikacji czy partnerzy biznesowi) mogłyby bezpiecznie i w ten sam sposób korzystać z pewnych usług sieciowych – np. weryfikacji numeru, informacji o obciążeniu sieci czy właśnie dynamicznego sterowania jakością połączenia.
Dużo uwagi poświęcono też zasadzie Zero Trust i wykorzystaniu AI w cyberobronie. W dobie, gdy atakujący również sięgają po AI do tworzenia bardziej wyrafinowanych zagrożeń, operatorzy muszą trzymać gardę naprawdę wysoko. Ericsson zorganizował interaktywne pokazy pt. Security and Cyber Defense, podczas których zaprezentował platformę Secure and Trustworthy Networks – demonstrującą, jak koncepcja Zero Trust oraz AI mogą chronić infrastrukturę telekom przed nowymi typami ataków. To ważne z perspektywy biznesowej: zwłaszcza dla operatorów i dużych firm, które muszą implementować nowe europejskie regulacje dotyczące cyberbezpieczeństwa, a jednocześnie radzić sobie z rosnącą powierzchnią ataku (mnóstwo nowych urządzeń IoT, otwarte API itd.).
Na MWC nie brakowało także rozwiązań z zakresu tzw. komunikacji krytycznej. Ericsson pokazał na swojej, dość imponującej strefie, kilka projektów obrazujących rozwój tego typu infrastruktury. Doskonały przykład to plan komunikacji 5G dla europejskich kolei, rozlokowanej w sposób ustandaryzowany.
– O wiele więcej niż dotychczas mówimy na temat tzw. rozwiązań misji krytycznej, widzimy jak rośnie na to zapotrzebowanie. Wiele dzieje się wokół, jest więc rosnące zainteresowanie naszymi rozwiązaniami tego typu. Prezentujemy niektóre z naszych nowych rozwiązań. Mamy bardzo dobre referencje w zakresie blue light (służby, jak policja, karetki, straż pożarna – przyp. red.) i rozwiązań dla bezpieczeństwa narodowego z przykładami zastosowań ze Szwecji i innych miejsc w całej Europie – wyjaśnia Nora Wahby, Customer Unit Head Northern and Central Europe w Ericsson.
Zrównoważony rozwój i efektywność energetyczna
Ekologia i oszczędność energii stały się w telekomunikacji równie ważnym tematem, co przepustowość czy zasięg. Na MWC 2025 wątek zrównoważonego rozwoju przewijał się przy wielu premierach – producenci chwalili się tym, że ich nowe rozwiązania zużywają mniej prądu lub zmniejszają ślad węglowy sieci. Ericsson w sekcji RAN Evolution swojego stoiska pokazał siedem nowych modeli nadajników, z których każdy zaprojektowano z myślą o energooszczędności. Zaprezentowano m.in. flagowy moduł Massive MIMO o nazwie AIR 3266, który ma o 50 proc. niższy ślad węglowy (embodied carbon) niż poprzednie generacje. Osiągnięto to poprzez lżejszą konstrukcję, efektywniejsze wzmacniacze oraz nowy typ anten o nazwie Interleaved Antennas zwiększający wydajność przy jednoczesnym obniżeniu zużycia energii i kosztów (np. mniejsze obciążenie masztów pozwala stosować tańszą infrastrukturę i obniżyć koszty najmu miejsca na wieżach). Takie usprawnienia nie tylko służą środowisku, ale też zmniejszają rachunki za prąd operatorom – a te przy tysiącach stacji bazowych idą w miliony euro rocznie. Nokia i Huawei również położyły nacisk na green tech. Huawei w swoim pakiecie 5.5G wyróżnił rozwiązanie GreenPulse, które dzięki inteligentnej automatyzacji potrafi dynamicznie wyłączać niewykorzystane zasoby sieciowe i dostrajać parametry, by minimalizować pobór mocy.
Podkreślano, że przy gęstych sieciach 5G nawet drobna optymalizacja (np. uśpienie części kanałów w paśmie, gdy ruch spada w nocy) przekłada się na ogromne oszczędności energii w skali roku. Z kolei podczas pokazów Open RAN zwracano uwagę na to, że otwarta, chmurowa architektura może lepiej zarządzać energią – np. skalując moc obliczeniową na bieżąco pod obciążenie sieci. Na stoisku Lenovo pokazano prototyp laptopa z wbudowanym panelem słonecznym, zdolnym w ciągu 20 minut na słońcu zyskać godzinę pracy.
Wprawdzie to elektronika użytkowa, ale idea przenika też do telekomunikacji:
niektórzy dostawcy stacji bazowych już instalują panele fotowoltaiczne czy turbiny wiatrowe przy masztach, by odciążyć sieć energetyczną. GSMA podczas MWC przypomniało zobowiązania branży: większość globalnych operatorów deklaruje osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2040 roku, a innowacje prezentowane na targach pokazują praktyczną ścieżkę do tego celu. Zrównoważony rozwój to już nie tylko CSR-owa moda, ale realny czynnik kształtujący produkty. Ba, Ericsson pokazał, że dzięki inteligentnemu zarządzaniu energią stacja bazowa może stać się źródłem dodatkowych przychodów – np. rozwiązanie Site Energy Orchestration umożliwia operatorom sprzedawanie niewykorzystanej energii z akumulatorów z powrotem do sieci w ramach tzw. demand response.
Najważniejsze premiery i nowości na MWC
Targi MWC to tradycyjnie scena wielkich premier produktowych – w tym roku również nie zabrakło głośnych debiutów i zapowiedzi, zarówno urządzeń konsumenckich, jak i rozwiązań typowo biznesowych. Xiaomi przyciągnęło uwagę swoją ofensywą technologiczną na wielu frontach. Po pierwsze, chiński gigant zaprezentował flagowy smartfon Xiaomi 15 Ultra – naszpikowany najnowszymi technologiami fotograficznymi (we współpracy z Leicą) i funkcjami AI. Telefon chwalono za aparat z peryskopowym obiektywem 200 Mpix, który ma zapewniać bezprecedensowe zbliżenia. Sztuczna inteligencja pomaga tu w trybie fotografii – od doboru ustawień po zaawansowaną stabilizację obrazu. Warto wspomnieć, że smartfon będzie normalnie dostępny na świecie i nie trzeba będzie po niego wybierać się do jego ojczyzny.
– Flagowce 15 i 15. Ultra to przede wszystkim główny focus na fotografię. Fotografia w telefonach to jest jeden z kluczowych elementów decydujących o wyborze telefonu. Dla nas jest to bardzo istotne, ponieważ wykorzystujemy w tym obszarze naszą współpracę z firmą Leica – wyjaśnia Ireneusz Cichocki, Head of
Product & Technology/Telco CEE & Nordics Region w Xiaomi. – Bardzo ważna dla nas jest obecnie premiumizacja, (...) co oczywiście związane jest ze strategią operatorów. Stąd też właśnie duży fokus na serię piętnastą czy serię 14 – tę, którą prezentowaliśmy w zeszłym roku. Rośnie udział naszych telefonów w tych kółkach u operatorów i nie tylko operatorów. Przede wszystkim rewelacyjna jakość. Zastosowanie rozwiązań AI, (...) wspomniana już fotografia, czyli bardzo ważny element dla użytkowników, także dla użytkowników biznesowych. Co więcej, chiński gigant pokazał też koncept modułowego smartfona z doczepianym obiektywem (tzw. Modular Optical System). Do „pleców” można magnetycznie podłączać wymienne moduły kamery – np. duży obiektyw, jak w aparatach bezlusterkowych – co pozwala uzyskać jakość zdjęć nieosiągalną dla typowych telefonów. To oczywiście prototyp, ale przemawia do wyobraźni twórców treści czy branży marketingowej.
Xiaomi nie poprzestało na telefonach – zaskoczyło też obecnością w sektorze motoryzacyjnym, prezentując elektryczny supersamochód Xiaomi SU7 Ultra EV (jako ciekawostkę, ale jednocześnie pokaz siły marki). Ta dywersyfikacja portfolio sygnalizuje, że firma chce być postrzegana szerzej – jako innowator technologiczny obecny w wielu branżach.
Dla odbiorców biznesowych istotniejsze były premiery Intela, Ericssona czy HPE, związane z infrastrukturą i usługami. Intel, jak wspomnieliśmy, ogłosił swoje najnowsze procesory Intel Xeon 6 przeznaczone dla sieci 5G i zastosowań AI. To nie tylko „kolejne CPU”, ale całe rozwiązanie ukierunkowane na telekomy: SoC integrujący funkcje akceleracji sieci (Intel vRAN Boost) i mediów. – Właśnie wprowadziliśmy na rynek nową generację, noszącą nazwę Granite Rapids – powiedziała Cristina Rodriguez, Vice President Network and Edge Group oraz General Manager Comms Solutions Group w firmie Intel. – Przynosi ona nowe funkcje i możliwości, skoncentrowane na sieciach RAN, mające na celu poprawę ich wydajności i pojemności. Oferujemy zoptymalizowane zarządzanie
energią oraz wbudowaną akcelerację AI, a także zintegrowany gigabitowy Ethernet. Oczywiście, już teraz mamy świadomość konieczności dalszego zwiększania wydajności sieci. Ściśle współpracujemy z naszymi klientami, aby zrozumieć ich wymagania i dostarczyć najlepsze możliwe rozwiązania dla sieci. Jednym z najważniejszych elementów jest wbudowana akceleracja AI. Pomyślmy o tym w kontekście zarządzania energią i przetwarzania AI – oferujemy rozwiązania, które pozwalają na realizację obliczeń bez konieczności stosowania zewnętrznych komponentów. To eliminuje dodatkowe koszty, upraszcza architekturę i pozwala zachować wysoką wydajność w ramach samego CPU.
To bardzo ważna premiera z perspektywy operatorów szukających oszczędności i zmniejszenia skomplikowania swojej infrastruktury. Ponadto Intel zapowiedział rozszerzenie swojej platformy vPro (znanej z PC) na nowe procesory Core Ultra dla laptopów biznesowych, co oznacza bardziej zaawansowane funkcje zdalnego zarządzania i bezpieczeństwa w mobilnych stacjach roboczych –ukłon w stronę działów IT dużych firm. Ericsson nie zawiódł jako jeden z filarów branży – ogłosił cały wachlarz nowości sieciowych. Wspomnieliśmy już o nowych radioodbiornikach i rozwiązaniach 5G Advanced, ale warto podkreślić, że premiery dotyczyły nie tylko sprzętu. Szwedzki gigant pokazał też ulepszenia platformy Intelligent Automation Platform i pakietu aplikacji rApp dla sieci – de facto otwierając swój ekosystem na twórców oprogramowania, którzy mogą pisać własne aplikacje optymalizujące działanie sieci (to trochę jak „App Store” dla operatorów).
Taka strategia ma wymiar biznesowy: Ericsson chce nie tylko sprzedawać sprzęt, ale też zarabiać na oprogramowaniu i usługach powiązanych z jego ekosystemem sieciowym. W obszarze usług finansowych Ericsson przypomniał o niedawno ogłoszonej współpracy z HPE – wdrożeniu platformy Ericsson Wallet Platform na HPE GreenLake, co ma umożliwić instytucjom finansowym łatwe uruchamianie usług fintech w modelu chmurowym.
HPE (Hewlett Packard Enterprise) przyjechało na MWC z ofertą skierowaną typowo do operatorów i dużych przedsiębiorstw. Choć nie było jednej „głośnej” premiery sprzętowej, firma pokazała szereg usprawnień swojego portfolio Telco Cloud i Private 5G. W centrum uwagi było rozwiązanie HPE Telco Core Automation – pakiet do automatyzacji operacji w sieciach rdzeniowych, wykorzystujący AI do koordynacji wielochmurowych, wielodomenowych sieci 5G. Firma argumentuje, że ich narzędzia pozwalają operatorom znacząco przyspieszyć wprowadzanie nowych usług i zredukować błędy ludzkie przy zarządzaniu skomplikowanymi środowiskami.
W zakresie sieci prywatnych HPE promowało model „5G w pudełku” – gotowe szafy z infrastrukturą radiową i komputerową (seria HPE Edgeline), które można uruchomić lokalnie w fabryce czy w szpitalu w ciągu dni, a całość jest zarządzana z chmury HPE GreenLake. Dla klientów oznacza to niższy próg wejścia w prywatne 5G – nie muszą samodzielnie składać
rozwiązania z komponentów wielu dostawców, bo HPE oferuje end-to-end. Dla HPE to strategia umocnienia pozycji jako kluczowego dostawcy dla telekomów w erze chmurowej.
– Kluczową kwestią jest elastyczność wdrażania rozwiązań w wymagających środowiskach, takich jak lotniska, gdzie warunki dla Wi-Fi są trudne. Możemy całkowicie zmienić doświadczenie użytkownika końcowego, niezależnie od tego, czy jest to stadion, lotnisko czy inna trudna przestrzeń. Kolejnym istotnym elementem są rozwiązania programowe wspierające systemy operacyjne sieci, a także wykorzystanie sztucznej inteligencji nie tylko do optymalizacji sieci, ale także do szybkiego wdrażania nowych usług na rynku. To ogromna inwestycja w sieci nowej generacji – wykorzystujemy oprogramowanie do monitorowania różnych urządzeń, źródeł alarmów i komunikatów w sieci, umożliwiając analizę i przewidywanie potencjalnych problemów – powiedział Andrew Border, Head of Product, Telco Solutions Group HPE Aruba Networking.
Wśród innych premier warto wspomnieć o kilku ciekawostkach: Honor (marka smartfonów) ogłosił na MWC zmianę strategii – przeobrażenie w firmę oferującą ekosystem urządzeń AI i zapowiedział prace nad „superinteligentnym” smartfonem przyszłości, co pokazuje, jak mocno AI wgryza się nawet w branding producentów. Lenovo z kolei zyskało uznanie zwiedzających dzięki innowacyjnym laptopom: jednym z panelem słonecznym (o czym już wspomnieliśmy) oraz konceptowi ThinkBook Flip – laptopa z rozkładanym na ekranem. Nie można nie wspomnieć o Samsung Display, który przyzwyczaił nas do efektownych prezentacji paneli, ale w 2025 roku podniósł poprzeczkę jeszcze wyżej. Pokazano prototypy składanych i rozciągliwych wyświetlaczy, które mogą zmienić przyszłe formy urządzeń mobilnych, laptopów i konsol do gier: v tablety (Flex G i Flex S) z dwoma zawiasami, składane w formie zygzaka. Po rozłożeniu dają pokaźny ekran, a po złożeniu rozmiar zbliżony do niewielkiej książki,
v rozciągliwy wyświetlacz (stretchable display) potrafiący odkształcać się nawet o 25 proc. – może znaleźć zastosowanie w ubieralnych gadżetach czy elastycznych kokpitach, v zwijany ekran, który znika w podstawie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, v serię ekranów energooszczędnych. Samsung zaprezentował też bardziej przyziemne rozwiązania, jak monitory QD-OLED 500 Hz dla e-sportu czy 240 Hz panele OLED do laptopów. Widać więc, że ekrany przyszłości będą elastyczne, wszechstronne i dopasowane do nowych scenariuszy biznesowych (np. zwijalny monitor do pracy w podróży).
Qualcomm i MediaTek ścierały się w zapowiedziach chipsetów nowej generacji, rywalizując nie tylko na polu 5G (modemy satelitarne, Wi-Fi 7 w telefonach), ale
już pod kątem 6G – obie firmy pokazały koncepcje układów zdolnych obsłużyć częstotliwości terahercowe i zaawansowane algorytmy AI, szykując grunt pod pierwsze testy 6G.
Polska Strefa Narodowa – most do globalnego rynku
Tegoroczna edycja MWC 2025 była również istotna dla Polski, która po wielu latach nieobecności zaprezentowała się w Strefie Narodowej zorganizowanej przez GovTech Polska oraz Polską Agencję Inwestycji i Handlu (PAIH).
– Naszym celem jest zbudowanie mostu między polskimi innowatorami a globalnymi partnerami w obszarze transformacji cyfrowej – powiedział podczas inauguracji stoiska Krzysztof Gawkowski, wicepremier, minister cyfryzacji.
W strefie wystawiło się dziesięć innowacyjnych firm technologicznych, w tym m.in.:
v Asseco Poland – prezentujące system zarządzania kryzysowego z AI przewidującą awarię infrastruktury telekomunikacyjnej,
v Grupa Polsat Plus – prototyp hybrydowej sieci 5G/LPWAN dla inteligentnych miast,
v QuWireless – producent anten mmWave do ekstremalnych warunków pogodowych,
v Nexio Management – demonstrujące robota serwisowego „TelcoBot” z interfejsem NLP, wspierającego diagnostykę sieci w terenie.
Duże zainteresowanie wzbudziła również nowa wersja mObywatela 3.0, z rozszerzonym podpisem elektronicznym kwalifikowanym i integracją
z systemami operatorów komórkowych. Był to unikalny przykład łączenia usług rządowych z infrastrukturą mobilną, zgodnie z europejskim standardem eIDAS.
Polski pawilon odwiedziło wielu decydentów branżowych, a przedstawiciele polskich firm podpisali wstępne porozumienia z operatorami z Azji Południowo-Wschodniej i Ameryki Południowej. Według wstępnych informacji PAIH nastąpiła intensyfikacja współpracy w obszarze cyberbezpieczeństwa, sieci 5G dla przemysłu i anten mmWave. Premiery na MWC 2025 miały dwojaki charakter: z jednej strony, imponujące gadżety i urządzenia (jak Xiaomi 15 Ultra czy składane prototypy wyświetlaczy Samsunga), a z drugiej – mniej widowiskowe, ale kluczowe dla branży rozwiązania infrastrukturalne (procesory Intela, platformy chmurowe HPE, oprogramowanie Ericssona). Dla obserwatorów biznesowych jest to o tyle istotne, że innowacje konsumenckie wskazują kierunki zainteresowań rynku (np. nacisk na AI, nowe
formy interakcji), zaś innowacje sieciowe wyznaczają możliwości, jakie firmy telekomunikacyjne będą mogły oferować swoim klientom B2B i B2C. Po MWC 2025 widać wyraźnie, że ekosystem łączności pędzi naprzód – coraz szybciej, inteligentniej i bardziej „wspólnie” (open API, alianse) – a kto chce skorzystać na tej rewolucji, musi trzymać rękę na pulsie nowości. – Na MWC bywam od lat, chociaż z przerwami. Odnoszę przy tym nieodparte wrażenie, że z targów o zdecydowanie bardziej konsumenckim charakterze wydarzenie w Barcelonie zmierza ku formie nakierowanej coraz silniej na B2B. To, jak sądzę, jest naturalna droga rozwoju imprez targowych –powiedział Krzysztof Bogacki, redaktor naczelny magazynu IT Reseller. – Wśród najciekawszych premier tej edycji z pewnością na wspomnienie zasługują nowe jednostki Xeon SoC przedstawione przez Intel. Odpowiadają bowiem na dwie potrzeby rynku telekomunikacyjnego: usprawnioną wydajność, ale przy mniejszych rozmiarach serwerów i, co szczególnie istotne, niższym zapotrzebowaniu na energię elektryczną. Interesująca jest także możliwość oglądania sieci piątej generacji, z którą pierwszy raz miałem okazję zetknąć się właśnie na MWC, w 2019 roku. Od tego czasu 5G stało się powszechnym zjawiskiem, ale rozwój tej generacji łączności nie ustał – dostawcy sprzętu i operatorzy współpracują z dużą skutecznością, dzięki czemu na rynek trafiają kolejne usprawnienia. Rośnie też popularność private 5G, co także było widać na strefach firm takich, jak Huawei czy HPE. Nad tym wszystkim jednak unosi się swoisty duch rewolucji AI. Sztuczna inteligencja na MWC była dosłownie wszędzie – czasem realnie, czasem jako buzzword Podsumowując, MWC 2025 w Barcelonie pokazało nam telekomunikację na rozdrożu dwóch światów: cyfrowej rewolucji napędzanej sztuczną inteligencją i potrzeby zrównoważonego, odpowiedzialnego rozwoju. Z jednej strony, sieci stają się coraz bardziej inteligentne, autonomiczne i wydajne (dzięki AI, chmurze, 5G Advanced), z drugiej – muszą pozostać bezpieczne i ekologiczne. Nowości zaprezentowane na targach wskazują, że branża jest świadoma tych wyzwań: inwestuje w AI do automatyzacji i ochrony, rozwija już zalążki 6G, ale też dba o zmniejszanie zużycia energii i otwartość ekosystemu (API, współpraca między firmami). Dla biznesu oznacza to ekscytujące czasy – nadchodzą nowe możliwości (prywatne sieci, IoT na masową skalę, ultraniskie opóźnienia, urządzenia o niespotykanej dotąd formie), ale też rośnie znaczenie partnerstw i nadążania za trendami. n
AI to dziś jedno z najczęściej używanych słów w świecie biznesu – ale zaskakująco rzadko towarzyszy mu świadoma strategia wdrożenia. W wielu firmach panuje przekonanie, że sztuczna inteligencja to tylko chatboty albo pełna autonomia procesów. Tymczasem między tymi biegunami znajduje się pełna ścieżka rozwoju, którą każda firma – bez względu na rozmiar i branżę – może przejść we własnym tempie. Jeśli jesteś członkiem zarządu, właścicielem firmy lub liderem odpowiedzialnym za rozwój, ten artykuł pomoże Ci zrozumieć, dlaczego warto zacząć od „po co?”, a nie od „jak szybko?”.
AIw firmie zaczyna się od góry. Rola zarządu w przygotowaniu organizacji do wdrożenia sztucznej inteligencji jest olbrzymia.
W erze przełomowych technologii to zarząd staje się kluczowym architektem transformacji. Wdrażanie sztucznej inteligencji (AI) w organizacji nie jest wyłącznie wyzwaniem technologicznym – to strategiczne przedsięwzięcie, które wymaga jasnej wizji, odpowiednich zasobów i przygotowanego przywództwa. Dlatego właśnie przygotowanie zarządu stanowi fundament skutecznego wdrożenia AI. Jakie obszary powinien objąć ten proces?
1. Znajomość AI – zacznij od świadomości
Członkowie zarządu nie muszą być programistami, ale powinni znać możliwości i ograniczenia technologii AI. Potrzebna jest orientacja w dostępnych rozwiązaniach oraz zrozumienie różnych modeli wdrożenia – od gotowych narzędzi SaaS po rozwój własnych modeli. To pozwala uniknąć błędnych decyzji strategicznych i inwestycji w nieadekwatne technologie.
2. Możliwości AI w biznesie –nie tylko efektywność
AI to nie tylko optymalizacja procesów – to również nowe źródła przychodów, modele biznesowe i przewagi konkurencyjne. Zarząd musi znać zarówno korzyści (np. wzrost produktywności, automatyzacja, personalizacja), jak i ryzyka (np. błędy algorytmiczne, ryzyko reputacyjne). To pozwala podejmować świadome decyzje biznesowe.
3. Po co AI w mojej organizacji –strategiczna wizja
Wdrożenie AI bez jasnego „po co?” prowadzi do rozproszenia i rozczarowań. Zarząd powinien opracować wizję transformacji AI – gdzie firma chce być za 2-3 lata i jakie obszary mają się zmienić. Kluczowe jest także tzw. mapowanie autonomiczności – określenie, które procesy i w jakim
zakresie powinny być zautomatyzowane lub obsługiwane przez AI i w jakim stopniu (aż po jej samodzielność).
4. Jak wdrażać – nie tylko własnymi siłami
Wielu liderów błędnie zakłada, że AI można wdrożyć wyłącznie poprzez budowanie wewnętrznych zespołów. Tymczasem istnieją różne modele współpracy – partnerstwa z wyspecjalizowanymi firmami, zakup gotowych rozwiązań, AI-as-a-service. Zarząd powinien znać i rozumieć te opcje, aby dobrać najbardziej efektywną drogę dla swojej organizacji.
5. Błędy we wdrożeniach –ucz się na cudzych doświadczeniach
Widoczne na konferencjach i w mediach sukcesy to zaledwie 20 proc. rzeczywistości wdrożeń AI. Reszta –błędy, nietrafione projekty, złe decyzje – pozostaje ukryta. Świadomy zarząd powinien znać najczęstsze pułapki, np. brak danych, przeszacowanie możliwości AI, ignorowanie aspektów etycznych. Uczenie się na błędach innych może uratować firmę przed kosztownymi porażkami.
Wniosek? AI to temat zarządu – nie tylko działu IT. Bez przygotowanego zarządu transformacja AI w firmie nie ma szans się udać. To właśnie liderzy strategiczni muszą zapewnić kierunek, zasoby i kulturę organizacyjną gotową na zmianę. Dopiero wtedy AI stanie się realnym źródłem przewagi, a nie jedynie modnym hasłem w prezentacjach.
AI to nie sprint do autonomii – zaplanuj drogę mądrze, krok po kroku
Jednym z najczęstszych błędów popełnianych przez zarządy i liderów firm jest skracanie myślenia o AI wyłącznie do najbardziej zaawansowanych, autonomicznych rozwiązań (Poziom 5). Tymczasem sztuczna inteligencja to
spektrum możliwości – od prostego wsparcia dla pojedynczych zadań aż po pełne zautomatyzowanie procesów. W praktyce mamy aż sześć poziomów zaawansowania.
v Poziom 0 to całkowity brak automatyzacji, gdzie wszystko opiera się na ręcznej pracy ludzi.
v Poziom 1 obejmuje podstawowe narzędzia AI, które wspierają wybrane, proste zadania.
v Poziom 2 pojawia się częściowa automatyzacja – AI wspomaga procesy w większym zakresie, ale człowiek nadal jest istotnym ogniwem.
v Poziom 3 oznacza wysoką automatyzację, gdzie wpływ człowieka maleje.
v Poziom 4 to kontekstowa automatyzacja – AI zaczyna dopasowywać działania do sytuacji.
v Poziom 5 to pełna autonomia – bez zaangażowania człowieka.
Wdrożenie AI warto traktować jako proces stopniowy, w którym najpierw budujemy świadomość, struktury, kompetencje i dane, a dopiero później sięgamy po najbardziej zaawansowane rozwiązania. Strategiczne pytanie nie brzmi „jak najszybciej dojść do poziomu 5”, lecz „po co nam AI i jaki poziom jest dziś najlepszy dla naszej organizacji?”.
Od narzędzi do innowacji AI. 5 etapów operacyjnego wdrożenia AI w firmie
Wdrożenie sztucznej inteligencji w firmie nie jest jednorazowym działaniem, lecz procesem rozłożonym na etapy, który wymaga nie tylko odpowiednich technologii, ale przede wszystkim gotowości organizacyjnej i kompetencji zespołu. Każda firma – niezależnie od wielkości i branży – może znajdować się na zupełnie innym poziomie dojrzałości operacyjnej w wykorzystaniu AI. Na podstawie doświadczeń z pracy z firmami w Polsce, możemy wyróżnić pięć kluczowych poziomów wdrożenia operacyjnego AI, które pokazują, jak ewoluuje podejście firm – od pierwszych narzędzi po tworzenie zupełnie nowych modeli biznesowych.
v Etap 1. Proste narzędzia AI – pierwsze doświadczenia z technologią, często w formie gotowych aplikacji i narzędzi no-code/low-code.
v Etap 2. Zaawansowane rozwiązania AI – transformacja strategicznych obszarów i wspieranie pracy ludzi przez dedykowane systemy AI.
v Etap 3. Wysoka automatyzacja –AI przejmuje realizację procesów i wspiera decyzyjność.
v Etap 4. Autonomiczne obszary AI – AI działa samodzielnie, bez udziału człowieka, ale w ograniczonym zakresie.
v Etap 5. Innowacje AI – firmy wykorzystują AI do tworzenia nowych produktów, usług i źródeł przychodów, redefiniując sposób działania na rynku.
Zrozumienie, na którym etapie aktualnie znajduje się organizacja, pozwala lepiej zaplanować kolejne kroki i uniknąć błędów typowych dla zbyt szybkich lub źle zaprojektowanych wdrożeń.
Różne prędkości wdrażania AI. Gdzie znajduje się Twoja firma?
Transformacja z udziałem sztucznej inteligencji (AI) nie przebiega liniowo. Firmy działają dziś na zupełnie różnych poziomach gotowości do wdrażania tej technologii – od biernego oczekiwania, aż po aktywne kształtowanie przyszłości rynku. Na podstawie współpracy z polskimi przedsiębiorstwami w latach 2024-2025 można wyróżnić sześć charakterystycznych grup adopcji AI. Każda z nich reprezentuje nie tylko inne podejście do innowacji, ale też inne tempo zmian.
Grupa A – Strategia przeczekania
„Poczekam, aż ktoś pierwszy wprowadzi AI w naszej branży.” Firmy w tej grupie przyjmują postawę obserwatorów. Zamiast podejmować ryzyko pionierskich działań, wolą poczekać na efekty pracy konkurencji. To podejście redukuje ryzyko, ale też oddala organizację od potencjalnych korzyści związanych z wczesną adaptacją.
Grupa B – Pierwsze kroki
„Testuję pierwsze rozwiązania.”
Tu znajdują się firmy, które dopiero zaczynają eksplorację możliwości AI –testują pojedyncze narzędzia lub wdrażają pilotażowe projekty. Ich działania są jeszcze ograniczone, ale otwierają przestrzeń do dalszego rozwoju i budowania kompetencji.
Grupa C – Bariery strukturalne
„Nic nie mogę zrobić. Czekam na decyzje centrali, IT, compliance.”
To organizacje świadome potrzeby zmian, ale zablokowane przez procedury, centralne struktury lub brak zgody działów wsparcia. Choć wewnętrzna gotowość istnieje, realne wdrożenie AI zależy od decyzji „wyżej”.
Grupa D – Budowanie fundamentów „Jeszcze nie działam z AI, ale szkolę już kadrę.”
Tu zaczyna się realna transformacja. Organizacje inwestują w rozwój kompetencji zespołu, przygotowując grunt pod przyszłe wdrożenia. To strategiczne podejście, które pozwala na płynne przejście do bardziej zaawansowanych etapów adopcji AI.
Grupa E – Strategiczna inicjatywa „AI to przyszłość, ale też konieczność. Pracujemy nad strategią AI.” Strategia AI to konieczność, aby mądrze i efektywnie wdrażać AI. Z reguły proces prowadzą liderzy wewnętrzni – osoby odpowiedzialne za stworzenie spójnej, firmowej strategii AI. Ich działania nie są już incydentalne, lecz ukierunkowane na zintegrowane podejście do wykorzystania sztucznej inteligencji w całej organizacji.
Grupa F – Innowatorzy redefiniujący rynek
„Pracuję nad innowacjami AI i tworzę nowe źródła przychodów, redefiniuję branżę.”
Firmy w tej grupie traktują AI jako źródło przewagi strategicznej. Wdrażają zaawansowane rozwiązania, tworzą własne modele i produkty oparte na AI, zmieniają sposób funkcjonowania
branży, tworząc nowe modele biznesowe i przychody.
Co z tego wynika?
Pierwsza grupa stawiająca na strategię przeczekania jest najczęściej spotykana w Polsce, co potwierdza ranking Eurostat wdrożenia AI do firm zatrudniających powyżej 10 pracowników – Polska znajduje się na 30. miejscu, ostatnim. Ryzyko odraczania wdrażania AI może wpłynąć na stabilność i funkcjonowanie firmy – świat AI to obszar wykładniczej zmiany, gdzie stare metody i sposoby działania, nawet te najlepsze, zaczynają okazywać się ograniczające lub nieadekwatne. Alternatywą do przeczekania
nie jest agresywna implementacja AI, opis powyższych grup pokazuje, że AI może być wdrażane stopniowo.
Ciekawą opcją jest ostatnia grupa – innowacje AI. I choć w Polsce mamy niską kulturę tworzenia i rozwoju innowacji (23. miejsce w rankingu European Innovation Scoreboard 2024), to jest to ciekawa opcja dla tych firm, które mogą pozwolić sobie na poszukiwanie nowych modeli przychodów, gdzie AI jest głównym napędem nowej wartości. I wcale nie trzeba od razu być innowatorem samej AI – wystarczy skorzystać z gotowych technologii AI, aby zaproponować nowe rozwiązania, spełniając potrzeby i oczekiwania rynku. Jedno jest pewne, nie warto wdrażania AI zostawić na później. Tempo aktualizacji i wdrażania kolejnych wersji czatów AI jak Gemini, czy chatGPT pokazują, czym jest wykładnicza zmiana AI.
AI nie stanie się przewagą Twojej firmy przez przypadek
Transformacja z udziałem sztucznej inteligencji wymaga nie tylko decyzji technologicznych, ale przede wszystkim świadomego przywództwa i strategicznego podejścia. Zamiast czekać – zaplanuj. Zamiast kopiować gotowe rozwiązania – sprawdź, co naprawdę może zadziałać w Twoim kontekście. AI nie musi być rewolucją – może być mądrą ewolucją, która krok po kroku wzmacnia Twoją organizację.
Jeśli chcesz sprawdzić, na jakim etapie jest Twoja firma i jakie możliwości otwiera AI dla Twojego modelu biznesowego – skontaktuj się ze mną. Pomagam liderom, zarządom i właścicielom firm w przełożeniu potencjału AI na realne działania i wyniki. n
Krystyna Jarek Ekspertka Innowacji AI, założycielka Booster of Innovation
Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej www.itreseller.pl
XVII EDYCJA FORUM GOSPODARCZEGO TIME
Tegoroczna, siedemnasta już edycja Forum Gospodarczego TIME, zorganizowana w Warszawie, stanowiła niezwykle obszerną platformę wymiany doświadczeń i dyskusji na temat cyfrowej transformacji, integracji rynku oraz wyzwań, które stoją przed polską i europejską gospodarką.
Wydarzenie to, współtworzone przez
Krajową Izbę Gospodarczą Elektroniki i Telekomunikacji (KIGEiT), Polską Izbę Informatyki i Telekomunikacji (PIIT), Polską Izbę Komunikacji Elektronicznej (PIKE) i Fundację Digital Poland, przypadło na wyjątkowy moment, jakim jest polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej, i dzięki temu zgromadziło pokaźną grupę ekspertów, przedsiębiorców oraz przedstawicieli świata nauki i administracji. Ich wspólnym celem było wypracowanie rekomendacji i ustalenie priorytetów działań, które mogą przyspieszyć tempo cyfryzacji zarówno w Polsce, jak i w całej Unii Europejskiej. Już w pierwszych wystąpieniach organizatorzy Forum TIME podkreślali, że hasła związane z transformacją cyfrową, strategicznymi celami unijnymi w zakresie sztucznej inteligencji czy cyberbezpieczeństwa często odbierane są przez społeczeństwo niejednoznacznie. Brak dogłębnego zrozumienia tych idei rodzi obawy, co z kolei może skutkować niepotrzebnym lękiem i sceptycyzmem wobec innowacji. Tymczasem sprawne wdrażanie nowych technologii ma przynieść Europie szereg wymiernych korzyści, takich jak rozwój usług cyfrowych, wzrost konkurencyjności rodzimego przemysłu czy poprawa jakości życia obywateli.
Jednym z najczęściej podnoszonych zagadnień podczas Forum była rosnąca rola cyberbezpieczeństwa w dobie coraz szerzej zakrojonej cyfryzacji gospodarki, administracji publicznej i życia codziennego. Minister cyfryzacji i wicepremier RP, Krzysztof Gawkowski, zwrócił uwagę, że odpowiedzialność w tej kwestii spoczywa zarówno na administracji, jak i na sektorze prywatnym oraz organizacjach naukowych czy pozarządowych: „Musimy wiedzieć, że cyberbezpieczeństwo to odpowiedzialność za każdego obywatela, to odpowiedzialność za szpitale, za infrastrukturę krytyczną, za urzędy, też za normalną pracę w wielu instytucjach. To wszystko wytwarzamy w ramach kooperacyjnego myślenia z biznesem, z NGOsami, z nauką”. Równie istotna okazała się kwestia współpracy na polu telekomunikacji. Podczas inauguracji Forum TIME podpisano list intencyjny pomiędzy ministrem cyfryzacji a przedstawicielami kluczowych organizacji branżowych, co zaowocowało powołaniem przy Ministerstwie Cyfryzacji Grupy ds. Rozwoju Telekomunikacji. Dokument ma ułatwić działania na rzecz obniżenia kosztów inwestycyjnych, usunięcia barier prawnych
Jesteśmy dzisiaj w miejscu, w którym telekomunikacja ma olbrzymie znaczenie dla rynku. Trzeba zarówno słuchać potrzeb firm, jak i starać się budować odpowiedzialność systemową tak, żeby każdy obywatel był zadowolony.
Krzysztof Gawkowski Minister Cyfryzacji i Wicepremier RP
i administracyjnych oraz wzmocnienia konkurencyjności polskiej gospodarki.
– Podczas 17 FG Time w Warszawie podpisaliśmy list intencyjny, który będzie tworzył w Ministerstwie Cyfryzacji Grupę Roboczą ds. Rozwoju Telekomunikacji. Jesteśmy dzisiaj w miejscu, w którym telekomunikacja ma olbrzymie znaczenie dla rynku. Trzeba zarówno słuchać potrzeb firm, jak i starać się budować odpowiedzialność systemową tak, żeby każdy obywatel był zadowolony – dodał Krzysztof Gawkowski.
O wadze tych działań mówił też Andrzej Dulka, Prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji: „Sytuacja jest wyjątkowa, zarówno międzynarodowa, jak i wyjątkowe są wyzwania, które stoją przed Polską. Wyzwania budowania bezpiecznej, konkurencyjnej, nowoczesnej infrastruktury teleinformatycznej. (…) Jak zwiększyć konkurencyjność, jak zderegulować rynek, jak stworzyć szansę dla tego, żeby europejskie rozwiązania, ale przede wszystkim polskie, miały szansę rozwijać się szybko, dynamicznie i z korzyścią dla naszego kraju?”.
Cyfryzacja mieczem obosiecznym
Ireneusz Cichocki z Xiaomi podkreślił, jak obfite regulacje Unii Europejskiej wpływają na proces projektowania i produkcji urządzeń: „Oznacza to, że być może będziemy musieli przygotować specjalne warianty tylko na teren Unii Europejskiej”.
Z kolei Stefan Kamiński, Prezes KIGEiT, zauważył, że cyfryzacja jest narzędziem, które można wykorzystać zarówno w dobrym, jak i złym celu, stąd tak kluczowe jest mądre uregulowanie tego obszaru: „Cyfryzacja jest narzędziem. Każde narzędzie można wykorzystać w dobrym lub złym celu. (…) W związku z tym my musimy znaleźć miejsce na dyskusję, w której zaczynamy
Podpisano list
intencyjny pomiędzy
Ministrem Cyfryzacji, Panem Krzysztofem
Gawkowskim a Polską
Izbą Informatyki
i Telekomunikacji
– PIIT, Krajową
Izbą Gospodarczą
Elektroniki
i Telekomunikacji
– KIGEiT, Krajową
Izbę Komunikacji
Ethernetowej
– KIKE, Polską
Izbą Komunikacji
Elektronicznej –PIKE, o powołaniu
Grupy ds. Rozwoju Telekomunikacji przy Ministerstwie Cyfryzacji.
patrzeć na cyfryzację jako na nasze bezpieczeństwo i na suwerenność cyfrową”.
W trakcie Forum szeroko omawiano też rozwój sztucznej inteligencji. Mówcy zaznaczali, że AI może stać się kluczowym czynnikiem wspierającym gospodarkę, obronność i życie społeczne. Piotr Mieczkowski z Fundacji Digital Poland wyjaśnił, że dane stanowią paliwo dla modeli sztucznej inteligencji, a współpraca wokół inicjatyw dotyczących tzw. przestrzeni danych jest fundamentem przyszłości cyfrowej Europy: „W sumie ICT w tym półroczu to blisko 1500 osób. (…) Wiemy, jak dane są dzisiaj ważne dla trenowania modeli sztucznej inteligencji”.
Pojawia się zatem potrzeba, by zarówno firmy, jak i instytucje publiczne dzieliły się zasobami danych w sposób bezpieczny i skoordynowany, co ma sprzyjać innowacjom i rozwojowi nauki.
O roli polskiej nauki oraz jej znaczeniu we wspieraniu innowacji mówił w rozmowie z redaktorem naczelnym naszego pisma, Krzysztofem Bogackim, doktor habilitowany profesor UMK Radosław
Sojak, który wskazał, że wciąż niewystarczająco doceniamy potencjał rodzimych uczelni: „[Rola polskiej nauki] jest zbyt mała w procesie transformacji cyfrowej, mimo że potencjał jest znacznie większy”.
Z kolei doktor Rafał Rosiński, wiceminister cyfryzacji i wykładowca Politechniki Koszalińskiej, podkreślił, że państwo w coraz większym stopniu dostrzega znaczenie rodzimej nauki dla nowoczesnych technologii: „Państwo ma świadomość potencjału polskich uczelni i naukowców i stara się go wspierać, szczególnie w zakresie nowoczesnych technologii, sztucznej inteligencji i cyberbezpieczeństwa”.
Zdaniem wiceministra, przykładem konkretnych działań w tym obszarze jest Instytut IDAS, powołany pod przewodnictwem profesora Sankowskiego, mający jednoczyć biznes, naukę i instytucje publiczne.
Ważnym nurtem debaty stała się integracja rynku UE, której promowanie w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE jest jednym z głównych punktów zainteresowania przedstawicieli sektora ICT. Eksperci wskazywali, że bardziej spójne prawo gospodarcze, lepiej skoordynowane sieci
telekomunikacyjne i rozwinięta infrastruktura AI to filary, dzięki którym Unia może skutecznie konkurować z największymi graczami na arenie globalnej. Brak integracji, jak przekonywano, prowadzi do stagnacji gospodarczej i rosnącej zależności od podmiotów spoza Europy.
Musimy znaleźć nowe mechanizmy finansowania
Barierą nie do przeoczenia jest jednak odmienny poziom rozwoju poszczególnych krajów członkowskich oraz realne obawy związane z tym, że cyfryzacja wzmacnia efekt skali, przez co najwięksi stają się jeszcze silniejsi, a mniejsze gospodarki pozostają w tyle. Wielu uczestników Forum kładło nacisk na konieczność znalezienia nowych mechanizmów finansowania projektów rozwoju technologii, by zagwarantować równomierny wzrost w różnych częściach Wspólnoty. Kolejnym polem intensywnych dyskusji były nowe regulacje unijne, w tym ustawa o sztucznej inteligencji (AI Act), które mają ogromny wpływ na rozwój produktów i usług technologicznych w Europie. Przedsiębiorcy przestrzegali,
Sytuacja jest wyjątkowa, zarówno międzynarodowa, jak i wyjątkowe są wyzwania, które stoją przed Polską. Wyzwania budowania bezpiecznej, konkurencyjnej, nowoczesnej infrastruktury teleinformatycznej.
Andrzej Dulka Prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji
że nadmiar przepisów może skutecznie ograniczyć tempo innowacji, zwłaszcza jeśli będą one zbyt restrykcyjne dla małych i średnich firm. Forum Gospodarcze TIME nie ograniczyło się wyłącznie do zagadnień teleinformatycznych, bo cyfryzacja przenika dziś praktycznie każdą dziedzinę życia, w tym obszar ochrony zdrowia, administracji publicznej, edukacji i obronności. W trakcie panelu poświęconego nowoczesnym technologiom w medycynie przywoływano przykłady aplikacji telemedycznych i rozwiązań z zakresu e-zdrowia, które mogą znacząco poprawić efektywność służby zdrowia i zwiększyć dostępność usług medycznych w regionach oddalonych od dużych ośrodków miejskich. Natomiast przedstawiciele przemysłu zbrojeniowego zwracali uwagę na rosnącą rolę elektroniki i oprogramowania w produkcji nowoczesnego uzbrojenia. Do 2035 roku mają one stanowić około 25 proc. kosztów wytwarzania broni, co według przedsiębiorców stanowi kolejny argument za tym, aby inwestycje w rozwój półprzewodników i elektroniki stały się strategicznym priorytetem na poziomie UE.
Wciąż mamy wiele do zrobienia
Siedemnasta edycja Forum Gospodarczego TIME, wypełniona prezentacjami, licznymi panelami i dyskusjami kuluarowymi, po raz kolejny udowodniła, że świadomość znaczenia cyfryzacji dla gospodarki i życia społecznego jest wysoka – jednak wciąż pozostaje wiele do zrobienia w obszarze lepszego wykorzystania potencjału nauki, poprawy regulacji i współpracy na poziomie międzynarodowym.
Dyskusje i porozumienia zawarte w ramach 17. Forum Gospodarczego TIME pokazują, że Polska i europejski sektor ICT są zdecydowane, by wnieść istotny wkład w tę rewolucję, zapewniając zrównoważony i bezpieczny rozwój naszych cyfrowych społeczności.n
Innowacje to dziś modne słowo, ale w wielu firmach wciąż brak im struktury, strategii i… sensu istnienia. Zamiast generować nowe źródła przychodów, stają się źródłem frustracji, kosztów i niejasnych oczekiwań.
Werze sztucznej inteligencji to ryzykowne jak nigdy wcześniej. Firmy, które nie uporządkują procesów innowacyjnych i nie potraktują ich jak kluczowego obszaru zarządzania, mogą wkrótce stracić zdolność do konkurowania.
W tym artykule pokazuję, jak przejść od chaosu do konkretu: jak zaprojektować strategię innowacji, która działa, jak zintegrować AI z modelem biznesowym i jak sprawić, by innowacje zaczęły realnie zarabiać.
Innowacje bez strategii są jak handlowcy bez planu dnia – wszyscy są zajęci, ale nic nie sprzedają
Wyobraź sobie dział sprzedaży bez szefa lub szefowej, bez planów i targetów, bez procesów – a sprzedażą pracownicy zajmują się dopiero po godzinie 17:00, po wykonaniu wszystkich innych obowiązków. Jakie będą efekty? Ilu klientów pozyska firma? Ile sprzeda? Odpowiedź jest oczywista: niewiele.
Z innowacjami jest dokładnie tak samo. Jeśli brakuje jasnego celu, określonych procesów oraz dedykowanych
zasobów – ludzi, czasu, środków finansowych – efekt będzie równie mizerny, jak w przypadku niezarządzanego działu sprzedaży.
Sprzedaż i klienci to serce każdej firmy, dlatego trudno sobie wyobrazić, by organizacja mogła świadomie zlekceważyć ten obszar. Jednak w przypadku innowacji dzieje się to nagminnie. Dlaczego? Bo praca nad dobrą kondycją firmy za 6, 12 czy 24 miesiące nie wydaje się tak pilna, jak codzienna walka o wynik.
W dobie sztucznej inteligencji taka strategia „na przeczekanie” może firmę dużo kosztować. Rynki i modele biznesowe zmieniają się dziś wykładniczo, a nie liniowo. Nawet jeśli firma deklaruje koncentrację na przyszłości, to liniowe działania – bez strategii innowacyjnej –już na starcie skazują ją na pozostawanie w tyle za rynkową średnią.
Innowacja to nie bonus –to warunek przyszłości
Innowacje to wzrost produktywności, nowe rynki, miejsca pracy i większa konkurencyjność gospodarki. To jedno zdanie, które usłyszałam na pierwszym roku ekonomii, zapadło mi w pamięć na zawsze. Wraca do mnie często
– szczególnie wtedy, gdy widzę, jak wiele potencjału wciąż pozostaje uśpionego.
Polska innowacyjność: wysoki potencjał, niska skala
PKB plasuje Polskę na 7. miejscu w Europie, ale w rankingu innowacyjności jesteśmy dopiero na 23. Co to oznacza? Że nie brakuje nam środków – brakuje odwagi do skalowania innowacji. Pomysły, które mogłyby zmienić całe sektory, często kończą się na etapie pilotażu, a nawet samego pomysłu. Potrzebujemy nie tylko inwestycji, ale przede wszystkim decyzji: odważnego wdrażania i rozwijania rozwiązań na większą skalę – w firmach, instytucjach i startupach.
AI: sztuczna inteligencja, prawdziwe wyzwanie
Statystyki są alarmujące: Polska zajmuje 30. miejsce w UE pod względem wykorzystania AI w firmach zatrudniających ponad 10 pracowników. Za nami jest tylko Turcja pretendująca do grona UE, a wyprzedzają nas nawet Bułgaria i Serbia.
To nie jest tylko problem statystyczny. To zapowiedź przyszłego wykluczenia technologicznego, które może mieć
długofalowe konsekwencje dla firm, regionów i całego rynku pracy.
Kontynent AI – europejska szansa, polska decyzja
Na początku kwietnia Komisja Europejska ogłosiła nowy program: #KontynentAI. To inicjatywa, która może odegrać kluczową rolę w budowie europejskich modeli sztucznej inteligencji i ich szerokim wdrożeniu. Dla Polski to ogromna szansa – ale tylko pod warunkiem, że przestaniemy być biernymi widzami, a staniemy się aktywnymi uczestnikami transformacji technologicznej.
Czas na AI i innowacje, które generują przychody
Połączenie innowacji z wartym 200 miliardów euro programem Unii Europejskiej – #KontynentAI – to nie wizja, lecz konkretna szansa na nowe możliwości, finansowanie i przewagę
konkurencyjną. Tak jak kiedyś dział Human Resources przeszedł transformację z roli „kadr” do roli strategicznego partnera biznesowego, tak dziś przed podobnym przełomem stoją zespoły ds. innowacji. Jeszcze kilka lat temu HR był dodatkiem. Dziś trudno sobie wyobrazić firmę bez dojrzałego HR. Tak samo już za 2-3 lata trudno będzie wyobrazić sobie firmę bez sprawnego, zintegrowanego procesu tworzenia i wdrażania innowacji – szczególnie tych napędzanych sztuczną inteligencją.
Innowacje napędzają
gospodarkę – ale tylko wtedy, gdy są wdrażane
Co to oznacza w praktyce i od czego zacząć transformację firmy, aby innowacje napędzały jej rozwój i wzrost w świecie AI? Oto lista działań, które realnie przekładają się na nowe źródła przychodów:
1. Program UE #KontynentAI – dostęp do modeli, narzędzi i finansowania. Nowy program Komisji Europejskiej daje unikalną możliwość integracji z europejskim ekosystemem AI. Polska może na tym wygrać – o ile przestaniemy tylko obserwować, a zaczniemy aktywnie uczestniczyć.
2. Wdrożenie AI w firmie – nie tylko testy, ale realna integracja. Z AI liczy się działanie i stopniowa adaptacja AI tam, gdzie firma zyska najwięcej. Poziom wdrożenia i głębokość zmian zależy od ambicji, możliwości firmy oraz konieczności rynkowej – w artykule AI to nie sprint. To strategia, którą musisz rozumieć, przeczytasz więcej o różnych modelach wdrażania AI do firm.
3. Kompetencje AI – zespół gotowy na zmianę. Bez ludzi gotowych na zmianę nie zadziała żadna technologia. Szkolenie, upskilling i przywództwo AI to obowiązek, nie opcja.
4. Innowacje AI – od prototypu do przewagi rynkowej. Czas przejść
Innowacje bez efektywności to koszt. Zrób z nich źródło zysku
od pomysłów do wdrożeń. Modele generatywne mogą wspierać tworzenie produktów, usług, analiz, ofert – szybciej i taniej niż kiedykolwiek wcześniej.
5. Profesjonalizacja innowacji – strategia zamiast hackathonów. Design Thinking i hackathony to za mało. Potrzebne są profesjonalne struktury innowacji, KPI, zespół i proces, który łączy technologię z modelem biznesowym.
6. Efekty, nie PR - nową miarą innowacyjności są mierzalne efekty: wzrost przychodów, przewagi rynkowe, nowe linie biznesowe. Wszystko inne to tylko storytelling. Jeśli chcesz sprawdzić, czy dobrze robisz innowacje, zawsze sprawdź efekty – wartość sprzedaży innowacji, liczbę nowych klientów czy wyższą marżę dzięki innowacjom.
Firmy, które już dziś potraktują sztuczną inteligencję i innowacje jako źródło nowego zysku, a nie źródło zamieszania, zyskają rynkową przewagę, której konkurencja może nigdy nie nadrobić. I to jest różnica między firmami, które będą przyszłość tworzyć, a tymi, które będą ją gonić.
Co z tym zrobisz? – pytanie, które zmienia wszystko
Można spojrzeć na dane o polskiej innowacyjności i zniechęcić się. Ale można też spojrzeć na nie jak lider – z pytaniem: „Co mogę zrobić, by to zmienić?”
Innowacje to nie magiczne idee. To konkretne decyzje, procesy i działania – które mogą przełożyć się na wzrost firmy, jeśli tylko są zarządzane z głową i konsekwencją.
Od ponad 20 lat zajmuję się strategicznym zarządzaniem innowacjami – doradzając i współpracując z czołowymi firmami na rynku: Orange Polska, ING Bank Śląski, Polpharma, Motorola Solutions, Carlsberg Polska i wieloma innymi.
Jeśli chcesz sprawdzić, jak w Twojej organizacji zbudować proces innowacji, który realnie przynosi zysk – zapraszam do kontaktu. Chętnie podzielę się doświadczeniem, narzędziami i perspektywą, która pomoże Ci zbudować przewagę w świecie, który nie poczeka. n
3 niezależne obiektywy w jednej kamerze, które inteligentnie łączą się w jeden, spójny obraz
Kilka trybów kadrowania
Perfekcyjny obraz dla wymagających klientów
3 – letnia gwarancja Lenovo Premier Support na cały zestaw
Dostępne dwie wersje:
1. Bring Your Own Device – wideokonferencja sterowana z poziomu laptopa.
Lenovo ThinkSmart Bar 180 to urządzenie stworzone z myślą o doskonałych wideokonferencjach. Wbudowane głośniki, mikrofon oraz innowacyjna kamera o szerokim kącie widzenia zapewniają wyjątkowe doświadczenie komunikacyjne. W połączeniu z ekranem LED 138” powstaje nowoczesna sala konferencyjna, idealna do spotkań biznesowych i współpracy zespołowej. STATIM INTEGRATOR ul. Głogowska 3, 01-743 Warszawa biuro@statim.com.pl, tel +48
100 000 godzin bezawaryjnej pracy
Rozdzielczość Full HD
Ultra cienka konstrukcja
Profesjonalne wdrożenie i serwis gwarancyjny nawet do 60 miesięcy
2. Lenovo ThinkSmart Core – komputer współpracujący m.in. z Microsoft Teams Room. Procesor Intel vPro umożliwia zdalne zarządzanie wieloma urządzeniami z jednego miejsca.
Technologię 5G wdrażamy w naszym kraju z kilkuletnim opóźnieniem. Kiedy zaczniemy odnosić odczuwalne korzyści?
Polscy operatorzy telekomunikacyjni chwalą się liczbami stacji bazowych i wielkością transferu danych, ale najczęściej robią to podczas wielkich imprez masowych. A przecież nie tylko o to chodzi w piątej generacji telefonii mobilnej. Dzięki niej dostęp do internetu mają uzyskać miliardy urządzeń, co będzie oznaczać ogromny
rozwój internetu rzeczy, inteligentnych miast, a także opieki zdrowotnej.
Znaczny przyrost ruchu
– Rok temu, po długim wyczekiwaniu, wystartowaliśmy z 5G na nowych, docelowych częstotliwościach pasma C – przypomina Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Orange Polska. – Na masztach i stacjach bazowych zostały umieszczone niewielkie kwadratowe urządzenia – anteny 5G. Przez cały rok na mapach zasięgu sukcesywnie zwiększał się jego obszar. Sieć zdecydowanie przyspieszyła, notując prędkości nieosiągalne wcześniej w technologii mobilnej. W ubiegłym roku udostępniliśmy
superszybkie 5G na ponad 3000 stacji bazowych w prawie 500 miejscowościach. Wśród nich jest stacja na maszcie radiowo-telewizyjnym w Olsztynie, który ma ponad 350 metrów i jest drugą najwyższą tego typu budowlą w Polsce. W zasięgu tej technologii jest obecnie około 40 procent mieszkańców Polski. Już na pierwszy rzut oka widać zagęszczenie stacji w większych miastach. Wynika to z charakteru pasma C. Jest ono pojemnościowe i – mówiąc w uproszczeniu – dzięki temu można obsłużyć duże ilości danych lub wielu użytkowników jednocześnie. Dlatego sieć 5G w paśmie C świetnie sprawdza się w miastach i podczas dużych wydarzeń. W ubiegłym roku 5G wzmacniało sieć mobilną podczas takich imprez, jak Orange Warsaw Festival czy Open’er Festival Powered by Orange.
Od początku 5G w paśmie C szybko zyskiwało na popularności. Po roku korzystania z tej technologii ruch osiągnął taki sami poziom, jak w sieci LTE po 4,5 roku od startu. Przyczyn jest kilka. Po pierwsze, w paśmie C jest do dyspozycji 100 MHz. To bardzo dużo, prawie dwa razy więcej niż na potrzeby sieci LTE. Po drugie, w Polsce aukcja na częstotliwości z zakresu pasma C odbyła się po ponad czterech latach po tym, jak na rynku pojawiły się smartfony, które obsługują 5G. Wiele osób zdążyło je kupić, więc po uruchomieniu sieci 5G na nowej częstotliwości mogły one od razu zacząć z niej korzystać. W efekcie czas adaptacji w paśmie C był znacznie krótszy niż w przypadku LTE. Sieć 5G, uwzględniając pasmo C i technologię DSS (Dynamic Spectrum Sharing – dynamicznego udostępniania widma), odpowiadała za 7,5 proc. przesłanych danych w sieci mobilnej Orange w ubiegłym roku. Pasmu C przypada aż 70 proc. udziału w danych transferowanych z użyciem 5G. W ub.r. było to około 130 tysięcy TB. Zaobserwowano znaczny przyrost ruchu w ciągu roku. W grudniu był on 6-krotnie wyższy niż w pierwszym miesiącu użytkowania. Dominujący wpływ na taki wynik ma z pewnością to, że zasięg 5G zwiększał się z tygodnia na tydzień, a więc z najnowszej generacji sieci korzystać mogło coraz
więcej osób. Prym wiodą duże miasta na prawach powiatu. Na czele jest Warszawa (28 tys. TB w ciągu roku), później Kraków, Poznań, Wrocław i Gdańsk. – 5G oznacza przede wszystkim mniejsze opóźnienia transmisji, znacząco większą liczbę urządzeń podłączonych do sieci, a także mobilne sieci prywatne – zwraca uwagę Bożena Leśniewska, wiceprezeska Orange Polska odpowiedzialna za rynek biznesowy. –Mamy już pewne doświadczenia w tej dziedzinie, chociaż kilka lat temu przewidywaliśmy szybszy rozwój. Ale według raportu GSMA w całej Europie zmiany następują wolniej niż się spodziewano. – Musimy patrzeć na to, jak na ewolucję sieci mobilnej – dodaje Liudmila Climoc, prezeska Orange Polska. – Chodzi o większą pojemność i lepszą dostępność usług dla klientów. Nie możemy przecież wszędzie kłaść światłowodów. I nie zapominajmy o możliwościach, jakie daje nam sztuczna inteligencja. Już niedługo będziemy świadkami wprowadzania wielu pożytecznych aplikacji i usług.
Jest potencjał
– W ubiegłym roku kontynuowaliśmy dynamiczny rozwój sieci telekomunikacyjnej – zarówno mobilnej, jak i stacjonarnej – podkreśla Ewa Sankowska-Sieniek, kierownik ds. PR Play. – Jeśli chodzi o rozwój sieci mobilnej, powiększyła się ona o 805 stacji bazowych i w końcu grudnia liczyła 12 426 obiektów. Tylko w grudniu zostało oddanych do użytku 139 nowych stacji bazowych, co stanowiło rekord w tymże roku.
Play był pierwszym operatorem w Polsce, który w grudniu 2019 roku uruchomił sieć 5G na współdzielonym paśmie 2100 MHz. Od stycznia ubiegłego roku rozwija ją dzięki uzyskanym częstotliwościom pasma C. Infrastruktura ta pozwala ponad 77 proc. Polaków teoretycznie korzystać z zasięgu 5G. Z dobrodziejstw, jakie daje sieć nowej generacji, mogą mieć pożytek klienci indywidualni oraz biznesowi – zarówno w dużych miastach, jak i mniejszych miejscowościach.
– Wyniki Play pokazują, że przedsiębiorstwo, którego stery objąłem, jest nie
tylko liderem rynku telekomunikacyjnego, ale także liderem wzrostów w sektorze – komentował ostatnie wyniki Ken Campbell, prezes grupy Play. – To zasługa niezwykłego podejścia Play, który mimo swojej pozycji wciąż kwestionuje rynkowe status quo. Wspólnie z zespołem chcę w pełni wykorzystać ten potencjał, umożliwiając dalszy dynamiczny rozwój firmy.
Powszechny standard komunikacji
– Technologia 5G w naszej sieci jest budowana w oparciu o infrastrukturę dostarczaną przez firmy Nokia i Ericsson, a ubiegły rok był dla nas czasem intensywnych prac nad rozbudową sieci 5G oraz 5G Ultra – mówi Arkadiusz Majewski z Działu Komunikacji Korporacyjnej firmy Polkomtel, operatora sieci Plus. – Tylko w trzecim kwartale w wyniku rozbudowy sieci do prawie 4 tysięcy stacji zasięg 5G wzrósł o ponad milion osób. To oznacza, że już ponad 26 milionów, czyli niemal 70 procent mieszkańców Polski, w 1320 większych i mniejszych miejscowościach we wszystkich województwach może bezproblemowo używać internetu zarówno do rozrywki oraz pracy, jak i wykorzystywać możliwości smart home w codziennym życiu. Natomiast w zasięgu 5G Ultra Plusa – szybkiego światłowodowego internetu mobilnego, jest już prawie 17 milionów osób, czyli niemal połowa mieszkańców Polski.
Nowoczesna technologia daje o wiele większą prędkość przekazywania danych i prawie niezauważalne opóźnienia oraz stabilniejsze połączenia, a także większą pojemność, dzięki czemu ogromna liczba urządzeń może połączyć się z internetem. 5G oznacza poprawę jakości usług telekomunikacyjnych i klienci Plusa intensywnie korzystają z możliwości, które ta technologia zapewnia. W ub.r. przetransferowali w sieci 5G prawie 347 PB danych, to jest niemal dwa razy więcej niż rok wcześniej.
Technologia 5G to nie tylko komfort w korzystaniu z sieci przez użytkowników prywatnych, ale także znaczący potencjał dla klientów biznesowych. To, jak
zostanie ona wykorzystana, zależy wyłącznie od szefów firm i ich chęci unowocześniania swoich biznesów. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom, Plus wraz z Ericssonem rozpoczęły współpracę w dostarczaniu prywatnych sieci kampusowych 5G firmom i instytucjom. Nowoczesna technologia zapewnia najwyższy poziom bezpieczeństwa, niezależność oraz wsparcie dla automatyzacji, internetu rzeczy i sztucznej inteligencji. Rozwiązanie skierowane jest przede wszystkim do kluczowych sektorów, takich jak przemysł, logistyka, energetyka i edukacja, a jego efektem ma być wdrażanie najnowocześniejszych technologii komunikacyjnych, czyli przyspieszenie rozwoju Przemysłu 4.0.
– Obecnie staramy się uczynić z 5G powszechny standard komunikacji – przekonuje Arkadiusz Majewski. – Sądząc po wielkościach transmisji danych przesyłanych przez naszych klientów, wydaje się, że całkiem nieźle nam to wychodzi. Ale technologia ta daje tak wiele możliwości rozwoju, że praktycznie tylko od nas samych zależy, do czego zostanie wykorzystana i jak bardzo zmieni nasze życie.
Prywatne sieci kampusowe
– Od czerwca 2020 roku klienci indywidualni T-Mobile mogą korzystać z superszybkiej sieci 5G, a już kilka miesięcy później dostęp do niej otrzymali również użytkownicy kart Go! oraz Frii MIX – przypomina Łukasz Kwiecień, kierownik Działu Zarządzania Segmentem Usług Mobilnych T-Mobile. – Dziś wszystkie nasze abonamenty oferują dostęp do 5G, a każdy nowy klient może w ramach gwarancji sieci testować tę usługę przez 30 dni za darmo. Natomiast dla osób, które pozostają w sieciach konkurencyjnych operatorów, a chciałyby sprawdzić, jak działa 5G w T-Mobile, przygotowano wirtualną kartę eSIM z nielimitowanym internetem 5G na 30 dni. To rozwiązanie dla osób, które szukają najlepszej oferty na rynku i rozważają zmianę operatora. To dobra okazja, by przekonać się, jak 5G zmienia sposób korzystania z internetu – od błyskawicznego przesyłania plików po płynne streamowanie w jakości 4K.
W ofercie T-Mobile klienci mogą znaleźć szeroki wybór urządzeń kompatybilnych z 5G, w tym smartfony, smartwatche, laptopy i routery. – Warto zwrócić uwagę na nasze autorskie urządzenia, takie jak T Phone 2 5G, T Phone 2 Pro 5G czy T Tablet 5G, które łączą innowacyjność z przystępną ceną – wylicza Łukasz Kwiecień. – Dzięki nim można cieszyć się zaletami technologii 5G bez konieczności wydawania fortuny. Jednak 5G w T-Mobile to nie tylko smartfony. To również internet domowy dostępny w dwóch wariantach: z routerem domowym i z routerem z dodatkową anteną zewnętrzną. Oba warianty to dobre rozwiązanie dla osób, które nie są w zasięgu światłowodu lub z różnych względów nie decydują się na jego instalację. Router z anteną zewnętrzną dodatkowo wzmacnia sygnał – nie tylko w lokalizacjach z zasięgiem 5G, ale też świetnie sprawdza się w miejscach o słabszym zasięgu, zapewniając stabilne połączenie nawet w trudnych warunkach.
– Dla biznesu 5G to nie tylko szybszy internet – wyjaśnia Maciej Zawada, prezes T-Mobile Polska Business Solutions. – To przede wszystkim nowe narzędzia, które pozwalają na optymalizację procesów, redukcję kosztów i tworzenie innowacyjnych rozwiązań. Dzięki dużym przepustowościom i małym opóźnieniom technologia ta otwiera drzwi do Przemysłu 4.0, automatyzacji produkcji, inteligentnych magazynów czy zdalnej medycyny.
T-Mobile oferuje dedykowane rozwiązania, takie jak sieci kampusowe, które pozwalają firmom tworzyć lokalne bezpieczne i wydajne sieci komunikacyjne. Przykładem może być współpraca z ASTOR Robotics, polegająca na wdrożeniu sieci kampusowej 5G demonstrującej potencjał technologii w fabrykach przyszłości. To rozwiązanie pozwala na integrację urządzeń IoT, zarządzanie flotą robotów i maszyn, automatyzację i optymalizację procesów oraz monitorowanie produkcji w czasie rzeczywistym. W Krakowie powstało centrum innowacji T-Mobile z laboratorium 5G, gdzie opracowywane są nowe rozwiązania bazujące na technologii 5G.
Firmom wymagającym stabilnego i niezawodnego dostępu do internetu T-Mobile proponuje usługę Fixed Wireless Access. To nowy standard usług dla biznesu, który zapewnia stałą wysoką przepustowość, minimalne opóźnienia i dedykowane wsparcie techniczne. Dzięki temu przedsiębiorstwa mogą dynamicznie rozwijać swoje usługi, optymalizować koszty i zwiększać konkurencyjność na rynku. Małe i średnie firmy mogą skorzystać z podobnego produktu, który wprowadzono właśnie w marcu tego roku. Jest to Magenta Biznes Pro, czyli niezawodny stacjonarny dostęp do sieci świadczony w oparciu o sieć 5G o parametrach mogących śmiało konkurować ze światłowodem.
– Ubiegły rok był przełomowy dla rozwoju naszej infrastruktury – przekonuje Rafał Federowicz, dyrektor Departamentu Sieci T-Mobile. – W ciągu zaledwie dwunastu miesięcy uruchomiliśmy sygnał 5G Bardziej na niemal 3500 stacjach bazowych, co oznacza, że oferujemy największą w Polsce sieć 5G opartą na częstotliwościach pasma C. Dzięki temu 5G Bardziej T-Mobile jest dostępne dla prawie połowy ludności kraju, a w miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców sygnał 5G w paśmie C dostępny jest na trzech czwartych stacji bazowych.
W kierunku Przemysłu 4.0
Wagę technologii 5G docenia Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji. W dokumencie „Przyszłość branży ICT w Polsce. Wyzwania i szanse w 2025 roku zdaniem ekspertów PIIT” czytamy: „(…) Priorytety rozwoju telekomunikacji są ściśle powiązane z obecną sytuacją geopolityczną, w której dominują szybkie zmiany technologiczne, rosnąca rola cyfryzacji i bezpieczeństwa, a także wyzwania związane z odpowiedzialnym rozwojem”. Jak zauważa Marta Brzoza, członkini Rady PIIT oraz wiceprezeska PIIT, oznacza to konieczność koncentracji na zapewnieniu bezpieczeństwa i odporności infrastruktury telekomunikacyjnej i łączności (także energetycznej), wdrażaniu najnowszych technologii, takich jak 5G, 6G.
– W obecnych realiach geopolitycznych i przy rosnącej roli cyfryzacji wzmacnianie odporności na kryzysy wymaga stabilnego finansowania infrastruktury telekomunikacyjnej – podkreśla Marta Brzoza. – Jednocześnie znaczenie infrastruktury energetycznej dla sektora ICT jest szczególne. Dlatego oba sektory powinny być celem działań wspierających dla odporności oraz rozwoju państwa.
Warto zwrócić uwagę na raport byłego prezydenta Finlandii, Sauli Niinistö, zatytułowany „Safer Together: Strengthening Europe’s Civilian and Military Preparedness and Readiness”, w którym podkreślone zostało, że kluczowym zadaniem na najbliższe lata jest przede wszystkim wzmocnienie zdolności Unii Europejskiej do reagowania na współczesne zagrożenia. Raport przygotowany na zlecenie Komisji Europejskiej odnosi się głównie do rosnących wyzwań, takich jak zmiany klimatyczne, cyberataki, konflikty zbrojne i inne kryzysy o charakterze transgranicznym. Szczególną jednak uwagę poświęca infrastrukturze krytycznej, która odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu stabilności społeczeństw oraz funkcjonowaniu gospodarek państw członkowskich UE. Infrastruktura krytyczna, obejmująca sektory takie, jak energetyka, transport, telekomunikacja czy zdrowie, wymaga szczególnej ochrony, ponieważ jej awaria może prowadzić do efektu domina w całej UE. Zgodnie z projektowaną Strategią Cyfryzacji Polski do 2035 r. oraz priorytetami rządu na czas prezydencji, telekomunikacja i energetyka powinny być filarami odporności krajów i społeczeństw. Wzmacnianie cyberbezpieczeństwa, rozbudowa nowoczesnych sieci 5G i 6G, rozwijanie IoT czy prace nad istotną deregulacją przepisów (po to, by unikać dublujących się lub niespójnych regulacji) stanowią kluczowe działania na rzecz budowania przewag konkurencyjnych i bezpieczeństwa cyfrowego.
do rynku. W dobie rosnącej liczby cyberataków coraz większe znaczenie zyskują zabezpieczenia infrastruktury, szyfrowanie danych i ochrona prywatności użytkowników, które są fundamentami nowoczesnego cyberbezpieczeństwa.
Telekomunikacja powinna jednocześnie sprzyjać wyrównywaniu szans rozwojowych poprzez zapewnienie dostępu do internetu w miejscach oddalonych i słabo rozwiniętych. To nie tylko ważny cel społeczny, ale również element strategii wzmacniania stabilności państwa. Rozwój infrastruktury, obejmujący zarówno wsparcie dla obszarów wiejskich, jak i wdrożenie innowacyjnych rozwiązań, pozwoli sprostać wyzwaniom współczesności i przyczyni się do budowy odpornych i konkurencyjnych rynków na przyszłość.
Jak podkreśla się także w projekcie Strategii Cyfryzacji Polski, niewątpliwie rok 2025 przyniesie szereg wyzwań nie tylko tych strategicznych, ale także bardziej operacyjnych: od prac nad rozporządzeniami do Prawa komunikacji elektronicznej, poprzez wdrażanie nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, aż po kwestie ustawy o zarządzaniu kryzysowym i Aktu w sprawie infrastruktury gigabitowej.
Nie do przecenienia jest rola telekomunikacji w budowaniu Przemysłu 4.0. Automatyzacja procesów przemysłowych i zdalne sterowanie w oparciu o 5G lub 6G zwiększają odporność i konkurencyjność gospodarki. Nie osiągniemy tego bez znaczących inwestycji w nowe technologie.
Telekomunikacja potrzebuje także niezawodnych źródeł energii oraz nowoczesnej infrastruktury, by sprostać wymaganiom współczesności.
Odporność sektora telekomunikacyjnego jest niezbędna zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym, stanowiąc podstawę szybkiej reakcji na zagrożenia oraz budowy zaufania
Branża ICT w Polsce niewątpliwie stoi przed kluczowym momentem w swojej historii, a rok 2025, wraz z polską prezydencją w UE, wymaga od niej wielowymiarowego rozwoju i strategicznego podejścia. Kluczowe jest skoncentrowanie się na głównych celach polskiej prezydencji, takich jak bezpieczeństwo. Dlatego wypracowanie spójnej koncepcji działania, łączącej aspekty technologiczne, regulacyjne i edukacyjne będzie niezbędne, by sprostać wyzwaniom, takim jak cyberbezpieczeństwo, implementacja nowych regulacji czy osiągnięcie zrównoważonego rozwoju. n
Mieczysław T. Starkowski
Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej
www.itreseller.pl
Sieci światłowodowe w naszym kraju powstają ostatnio dosyć szybko. Jednak mamy spore opóźnienia, a więc ciągle jest dużo do zrobienia. Na przeszkodzie stoją między innymi bariery biurokratyczne.
Wzasięgu naszej sieci znajduje się już ponad 4,1 miliona gospodarstw domowych w Polsce – informuje Michał Banasiuk, Chief Commercial Officer w firmie Polski Światłowód Otwarty. – Realizujemy plan zakładający, że docelowo będzie ich ponad 6 mln. Obecnie do około 900 tysięcy z nich dochodzi sieć FTTH (Fiber To The Home). Pozostała infrastruktura to sieć HFC (Hybrid fiber-coaxial), czyli sieć hybrydowa wykorzystująca medium światłowodowe i koncentryczne kable sygnałowe. Konsekwentnie rozbudowujemy sieć FTTH o nowe punkty adresowe i modernizujemy sieć HFC do standardu FTTH. Proces rozbudowy i modernizacji realizujemy tylko w najnowocześniejszej technologii XGS-PON. Dzięki niej operatorzy korzystający z sieci PŚO mogą oferować klientom internet o większej przepustowości –do 8 Gb/s, a także o lepszych parametrach jakościowych, na przykład mniejszych opóźnieniach i większej wydajności.
Dla wymagających klientów
Stosowany przez firmę sprzęt oferuje również większą pojemność OLT, co w praktyce pozwala na podłączenie większej liczby terminali abonenckich (ONU – Optical Network Unit) do jednego portu na OLT. Dzięki temu możliwe jest obsłużenie większej liczby użytkowników na jednym urządzeniu przy jednoczesnym zachowaniu najwyższej jakości połączenia. W przyszłości dzięki tej technologii będzie można oferować usługi internetowe o prędkości do 10 Gb/s.
– Natomiast nasza sieć HFC w zdecydowanej większości umożliwia świadczenie usług detalicznych o szybkości do 1 Gb/s – zwraca uwagę Michał Banasiuk. – Jest to prędkość zaspokajająca obecnie potrzeby nawet najbardziej wymagających użytkowników. Taką samą szybkość niektórzy operatorzy oferują na sieciach światłowodowych jako maksymalną.
PŚO jest operatorem hurtowym, co oznacza, że buduje i utrzymuje infrastrukturę
telekomunikacyjną oraz udostępnia sieć ogólnopolskim i lokalnym operatorom, którzy następnie sprzedają mieszkańcom konkretne pakiety usług telekomunikacyjnych. PŚO oferuje wszystkim operatorom detalicznym otwarty dostęp do sieci szerokopasmowej na niedyskryminujących warunkach. Usługi dostarcza za pośrednictwem 14 lokalnych punktów styku lub jednego agregującego (Warszawa, Gdańsk, Katowice i Poznań), z których operatorzy uzyskują dostęp do sieci HFC i FTTH. Operatorzy samodzielnie decydują, do którego punktu chcą się podłączyć. PŚO zapewnia partnerom zarówno transmisję na całym łączu do klienta, jak również utrzymanie linii czy instalację usługi. Zamawianie, aktywacja i utrzymanie usług realizowane są w zautomatyzowany sposób poprzez standardowe interfejsy API, które rejestrują każdą transakcję w systemach raportowo-rozliczeniowych. Dzięki tej platformie technicznej operatorzy uzyskują dostęp do sieci, niezależnie od technologii, w której świadczona jest usługa (HFC/ FTTH), a korzystanie z usług jest łatwe i w pełni transparentne.
Z kolei dla operatorów preferujących współpracę w modelu półautomatycznym, bez integracji interfejsów API, przygotowano portal klienta, za pomocą którego ma on dostęp do kalendarza instalacji oraz stanu realizacji wszystkich zleceń. Niezależnie od wybranego rodzaju współpracy korzystanie z narzędzi jest bezpłatne, podobnie jak wsparcie techniczne czy szkolenia z zakresu ich obsługi.
Usługi na sieci PŚO świadczy obecnie 9 operatorów – detaliczni: Netia, Orange, Play, Plus, T-Mobile oraz operatorzy lokalni: RFC, Flashnet, Netronik i Intertell. Początkowo koncentrowano się na rozbudowie sieci w rejonach, gdzie już istniały punkty adresowe, czyli w aglomeracjach miejskich. Obecnie sieć obejmuje najwięcej gospodarstw domowych w województwach: mazowieckim, śląskim, małopolskim, pomorskim i dolnośląskim. Z kolei najmniej zagęszczona jest w podlaskim i warmińsko-mazurskim. Natomiast nowe inwestycje realizowane są między innymi w Olsztynie, Suwałkach i Białymstoku, ale również w mniejszych miejscowościach. – Budujemy także ultraszybką sieć szerokopasmową w dwóch obszarach (łącznie na terenie 6 gmin) w województwie pomorskim w ramach programu Fundusze Europejskie na Rozwój Cyfrowy 2021-2027 (FERC), współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego – podkreśla Michał Banasiuk. – Celem projektu jest wzrost liczby gospodarstw domowych
objętych stacjonarną siecią szerokopasmową na obszarach wykluczenia cyfrowego (tzw. białych plamach NGA), w których obecnie nie istnieje infrastruktura szerokopasmowa o dużej przepustowości oraz jest mało prawdopodobne, aby rynek w niedalekiej przyszłości zapewnił użytkownikom końcowym dostęp do takiej sieci. Poza tym projektem inwestycje w rozbudowę i modernizację sieci są finansowane ze środków własnych PŚO. Na realizację tych celów m.in. pozyskaliśmy w 2023 r. finansowanie w wysokości ponad
5,1 miliarda złotych od grupy polskich i międzynarodowych banków komercyjnych oraz Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Zgody, decyzje…
– Dostęp do internetu jest kluczowy dla rozwoju całej Polski – uważa Bogdan Łaga, prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej. –W ostatnich latach dokonaliśmy gigantycznego skoku cywilizacyjnego w tym obszarze. Sporo udało się osiągnąć, ale nadal pozostaje do wykonania ogrom pracy. Być może właśnie tej najbardziej wymagającej. Dotyczy to nie tylko Polski, ale całej Unii Europejskiej, która realizuje politykę dotyczącą cyfrowej transformacji. Wyznaczyła sobie ambitny cel zapewnienia wszystkim gospodarstwom domowym łączności gigabitowej do 2030 r., jednak na razie jesteśmy w tyle za USA, Chinami, Japonią, czy Koreą Południową. W końcu 2023 r. w UE zasięg FTTH wynosił około 64 procent. Na obszarach wiejskich jest to około 53 proc. Nieco lepiej Europa wygląda, jeśli chodzi o prędkość internetu, choć to nie znaczy, że dominujemy. UE nie jest zatem największym światowym graczem. Natomiast Polska ma około 75 proc. gospodarstw w zasięgu światłowodu, a na obszarach wiejskich – około 56 proc. W zestawieniu z innymi państwami UE plasuje nas to zaledwie gdzieś w środku stawki. Nasza sieć HFC w zdecydowanej większości umożliwia świadczenie usług detalicznych o szybkości do 1 Gb/s. Jest to prędkość zaspokajająca obecnie potrzeby nawet najbardziej wymagających użytkowników.
Michał Banasiuk Chief Commercial Officer Polski Światłowód Otwarty
Potrzebujemy stanowczych decyzji i konsekwencji. Najnowsze wydarzenia polityczne i błyskawiczny rozwój sztucznej inteligencji rodzą ogromne apetyty. Musimy je wykorzystać, jeżeli chcemy liczyć się w cyfrowym świecie
Bogdan Łaga Prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej
Choć daleko nam zatem do ogłaszania sukcesu w kwestii infrastruktury, to i tak należy docenić pracę, jaką wykonali operatorzy. Udało się bowiem zbudować ponad 420 tysięcy kilometrów sieci światłowodowej. To jakbyśmy ponad dziesięć razy przekopali dookoła kulę ziemską, na każdym poletku potykając się o zgody, decyzje, kolizje sieci itp. Niestety, jeśli spojrzymy na rozkład tej sieci w różnych częściach kraju, łatwo zauważymy, że wciąż występują duże dysproporcje. Najlepiej jest na południu Polski. Naturalnie w pobliżu terenów zurbanizowanych, szczególnie dużych ośrodków miejskich. Im bardziej się od nich oddalamy, tym mniejsza szansa na podłączenie się do szybkiego internetu. Najwyższy odsetek gospodarstw domowych w zasięgu sieci FTTH występuje w województwach śląskim i małopolskim: odpowiednio 95 i 90 proc. Najniższy wskaźnik ma województwo lubuskie – 71 proc. Łącznie sześć województw nie przekracza 80 proc. Jeszcze gorzej wygląda to dla przepustowości 1 Gb/s. Województwa kujawsko-pomorskie, lubuskie i zachodniopomorskie nie dobijają nawet do poziomu 70 proc. Również w tym przypadku najlepszym wynikiem może się chwalić województwo śląskie – 90 proc. – Obecnie nikt już nie kwestionuje, że sieć światłowodowa się sprawdza i jest na nią zapotrzebowanie – twierdzi Bogdan Łaga. – Zgodnie z danymi Urzędu Komunikacji Elektronicznej za rok 2023, wielu (prawie połowa) użytkowników internetu stacjonarnego korzysta z łączy światłowodowych. Na drugim miejscu są łącza telewizji kablowej, z których korzysta niemal 30 proc. użytkowników. Pozostałe technologie, jak np. xDSL czy WLAN mają o wiele mniejszy udział w tej strukturze. Naturalnie trzeba pamiętać o tym, że w Polsce mamy specyficzne uwarunkowania. Mniejszy niż w innych krajach Europy odsetek ludności mieszka w miastach, a na obszarach wiejskich zabudowa jest rozproszona. Dlatego nikt nie oczekuje
stuprocentowego pokrycia kraju światłowodem. Oczywiste jest, że należy zastosować jakąś formę miksu technologicznego, wykorzystując również sieci mobilne i pewnie nawet gdzieniegdzie satelitarne. Udział technologii FTTH rośnie jednak w Polsce w sposób zauważalny. W raporcie Prezesa UKE za rok 2022 jej przewaga nad łączami telewizji kablowej wynosiła około 6 punktów procentowych. Rok później było to już 18 p.p. Niestety, białe plamy same nie znikną. Zgodnie z danymi z ostatniego kwartału 2024 roku, mamy w Polsce ponad 9 mln punktów adresowych. Wśród nich około 1,8 mln to białe plamy, gdzie nie ma zasięgu lub jest on tylko teoretyczny. Wielu z tych białych plam nie uda się zlikwidować na warunkach komercyjnych. Wie o tym Unia Europejska, dlatego udostępnia nam pieniądze na ten cel. Jest to wsparcie publiczne udzielane w ramach programów Krajowy Plan Odbudowy (KPO) i Program Funduszy Europejskich na Rozwój Cyfrowy na lata 2021-2027 (FERC). Te środki są kierowane przede wszystkim na rozwój infrastruktury na obszarach, na których są niewielkie szanse na inwestycje prywatne. To przeważnie tereny wiejskie, odległe lub trudno dostępne. Problem jest jednak taki, że duża część tych środków czeka na rozdysponowanie, bowiem – choć brzmi to absurdalnie – nie ma chętnych, by po nie sięgnąć. A przecież oferowane wsparcie finansowe wydaje się naprawdę zachęcające. Może sięgać 85 proc. kosztów inwestycji.
– Mimo to wielu przedsiębiorców rezygnuje, bo nawet wtedy budowa sieci bywa nieopłacalna – ubolewa Bogdan Łaga. – Brzmi to niewiarygodnie, ale takie są realia. Kto chce realizować inwestycje z KPO czy FERC, musi mierzyć się z barierami inwestycyjnymi, które zarówno zwiększają koszty, jak i przedłużają czas realizacji projektów. Ułożenie kabla w pasie drogi wymaga często trzech decyzji, a czas uzyskania dokumentacji przekracza pół roku, choćbyśmy mieli na myśli pół metra drogi. Mamy jeden z najwyższych poziomów opodatkowania dostępu do internetu na świecie. Wysoki VAT, opłaty za zajęcie pasa drogowego, podatek od nieruchomości nakładany na sieci telekomunikacyjne. Na początkowych etapach komercjalizacji sieci kwoty podatków zawsze przekraczają generowane z niej przychody, a niektóre z nich nigdy nie staną się dochodowe. Finansujemy też OZZ (organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi) i dokładamy się setkami milionów złotych do produkcji filmowych finansowanych przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.
PIKE we współpracy z innymi izbami wystąpiła z wieloma postulatami, które mają odblokować potencjał operatorów. Niestety – na razie nie doczekały się one realizacji, ale liczymy, że wraz z wiatrem deregulacji i te problemy uda się przeskoczyć. A trzeba pamiętać o terminach, bo na przykład inwestycje z KPO muszą być zakończone w 2026 roku. Niestety, dotychczasowa bierność mści się na abonentach. Zamiast wydawać pieniądze z KPO na sieci, przeznaczamy je na systemy administracji publicznej. – Tymczasem borykamy się z brakiem przejrzystości działań Prezesa Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji dotyczących właśnie cen – konstatuje Bogdan Łaga. – Stawia on pewne wymagania, które są często wzajemnie sprzeczne (np. zapisy umów mają być szczegółowe, ale zwięzłe). Znaleźliśmy się w dziwnej sytuacji, w której będziemy w nieskończoność utrzymywali ceny na stałym poziomie albo inwestowali w dostęp poza miastami. W konsekwencji przedsiębiorcy muszą uciekać się do rozwiązań, które są mniej korzystne dla abonentów. Zamiast stosowania rzadkich i niewielkich podwyżek jesteśmy zmuszani do zapisywania przyszłych zmian ceny już w umowach. Albo finansować abonentów na starych umowach podwyżkami dla nowych abonentów. To główne wytłumaczenie, dlaczego ceny nowe i dotychczasowe tak bardzo się różnią. Ogólnie rzecz biorąc, polscy operatorzy telekomunikacyjni rozbudowali i zmodernizowali sieci (tam, gdzie było to ekonomicznie zasadne), jednocześnie utrzymując ceny na fantastycznie niskich poziomach. Abonenci są zadowoleni i to pokazują. Niestety, łatwe rozwiązania zostały już przez przedsiębiorców wykorzystane. Dalszy postęp wymaga silnego zaangażowania państwa, z czym w ostatnich latach było różnie. Potrzebujemy stanowczych decyzji i konsekwencji. Najnowsze wydarzenia polityczne i błyskawiczny rozwój sztucznej inteligencji rodzą ogromne apetyty. Musimy je wykorzystać, jeżeli chcemy liczyć się w cyfrowym świecie.
– Przeżywamy dynamiczny rozwój nowoczesnych sieci telekomunikacyjnych – potwierdza Marcin Łukasiewicz, zastępca dyrektora Departamentu Telekomunikacji w Ministerstwie Cyfryzacji. – Zasięg i jakość usług systematycznie się poprawiają dzięki licznym inwestycjom – zarówno publicznym, jak i prywatnym. W efekcie tych wieloletnich wysiłków powstały setki tysięcy kilometrów sieci światłowodowych, a Polacy
zyskują coraz lepszy dostęp do szybkiego internetu, nowoczesnych usług telekomunikacyjnych i technologii, które wspierają rozwój gospodarki i społeczeństwa cyfrowego. W ostatnich latach obserwujemy stały wzrost odsetka gospodarstw domowych objętych siecią stacjonarną o bardzo dużej przepustowości – 81 proc. w ubiegłym roku wobec 71 proc. rok wcześniej (Digital Decade Country Report 2024). Większą część tego wzrostu odnotowano w przypadku zasięgu światłowodu do lokalu (FTTP), który wzrósł z 59,5 proc. w 2023 r. do 75,4 proc. w 2024 r. Kluczowym czynnikiem rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej są publiczne inwestycje realizowane ze wsparciem UE. Między innymi w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa (POPC) do końca 2023 r. ponad 2 mln gospodarstw domowych objęto zasięgiem internetu o przepustowości co najmniej 30 Mb/s. W kolejnych latach ponad 883 tys. gospodarstw domowych zostanie objętych zasięgiem internetu o przepustowości co najmniej 300 Mb/s w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) oraz programu Fundusze Europejskie na Rozwój Cyfrowy (FERC).
Biorąc pod uwagę technologię, najpopularniejszym medium, za pomocą którego świadczone są usługi dostępu do internetu stacjonarnego, są naturalnie łącza światłowodowe. W 2023 r. zapewniały one dostęp do internetu 48,1 proc. użytkowników ogółem korzystających z usług internetu stacjonarnego (według danych UKE). – Dotychczasowe osiągnięcia w zakresie rozbudowy infrastruktury sieciowej są imponujące, jednak pozostaje jeszcze wiele do zrobienia w tym obszarze, aby sprostać ambitnym celom polityki europejskiej – przyznaje Marcin Łukasiewicz. – Zgodnie z zobowiązaniami wynikającymi z Cyfrowej Dekady UE do 2030 roku, wszyscy użytkownicy końcowi przebywający w stałej lokalizacji powinni zostać objęci siecią gigabitową.
W kontekście zapewnienia powszechnego dostępu do internetu rosnącym wyzwaniem staje się sukcesywna eliminacja tzw. białych plam. Ich występowanie wynika z różnych czynników, takich jak trudny teren, niskie zaludnienie czy odległość od istniejącej infrastruktury. Liczba białych plam nie jest stała – Marcin Łukasiewicz szacuje, że dzisiaj w Polsce jest ponad 500 tys. punktów adresowych zidentyfikowanych w ten sposób.
Dotarcie z inwestycjami do tych trudno dostępnych lokalizacji generuje znaczne koszty finansowe – zarówno w zakresie budowy infrastruktury, jak i jej późniejszego utrzymania. Operatorzy telekomunikacyjni muszą pokonać
Osiągnięcie celu gigabitowej Polski do 2030 roku wymagać będzie dalszych znaczących inwestycji w rozwój infrastruktury sieciowej. Konieczne jest nie tylko rozszerzenie zasięgu sieci, ale również modernizacja istniejących rozwiązań technologicznych.
Marcin Łukasiewicz
zastępca dyrektora Departamentu Telekomunikacji w Ministerstwie Cyfryzacji
wiele przeszkód, aby zapewnić mieszkańcom tych obszarów dostęp do szybkiego internetu. Walka z białymi plamami wymaga strategicznego podejścia i współpracy różnych podmiotów. Rząd, samorządy, operatorzy telekomunikacyjni i organizacje ich zrzeszające powinny działać wspólnie, aby wypracować efektywne rozwiązania.
Po stronie Ministerstwa i instytucji współpracujących (CPPC, UKE) leży odpowiedzialne zaprogramowanie kolejnych inwestycji publicznych. Środki publiczne są ograniczone i nie mogą wypierać komercyjnych inwestycji telekomunikacyjnych.
Przedsiębiorcy telekomunikacyjni powinni nie tylko rzetelnie realizować projekty, ale też raportować o istniejącej i planowanej do wybudowania infrastrukturze ze środków własnych. Tylko wtedy możliwe jest określenie, gdzie są białe plamy i występuje potrzeba interwencji publicznej. Skuteczność inwestycji szerokopasmowych zależy również od aktywności władz lokalnych w tym obszarze. Aktywne poszukiwanie zainteresowania operatorów, pomoc mieszkańcom w zgłaszaniu zapotrzebowania na usługi oraz przyjmowanie przepisów prawa lokalnego ograniczających koszty prowadzenia procesu inwestycyjnego i późniejszego utrzymywania infrastruktury – to działania, od których może zależeć, czy projekty będą realizowane, czy też na tych obszarach utrwali się wykluczenie cyfrowe.
– Osiągnięcie celu gigabitowej Polski do 2030 roku wymagać będzie dalszych znaczących inwestycji w rozwój infrastruktury sieciowej –podsumowuje Marcin Łukasiewicz. – Konieczne jest nie tylko rozszerzenie zasięgu sieci, ale również modernizacja istniejących rozwiązań technologicznych. Współpraca między sektorem publicznym i prywatnym będzie kluczowa dla skutecznej realizacji tego zadania. n
Mieczysław T. Starkowski
www.itreseller.pl