IT Reseller#357

NIEZASTĄPIONE ŹRÓDŁO

INFORMACJI Z BRANŻY IT,

TYTUŁ WYDAWANY

NIEPRZERWANIE OD 2002 ROKU.

NAKŁAD DRUKOWANY 5 000 egzemplarzy

WERSJA ELEKTRONICZNA +15 000 egzemplarzy

PRENUMERATA prenumerata@itreseller.pl

ISSN 1730-010X

WYDAWCA

SMART MEDIA SP. Z O.O. Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa, PL biuro@itreseller.pl

REDAKCJA

ADRES BIURA REDAKCJI ul. Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa, PL redakcja@itreseller.pl

+48 533 033 363 +48 533 033 390

MARIUSZ LAURISZ CEO / Wydawca m.laurisz@itreseller.pl

KRZYSZTOF BOGACKI Redaktor Naczelny k.bogacki@itreseller.pl

DOMINIKA PRZEWOŹNIK d.przewoznik@itreseller.pl

MIECZYSŁAW T. STARKOWSKI m.starkowski@itreseller.pl

JOANNA ŻABNICKA j.zabnicka@itreseller.pl

REKLAMA I WSPÓŁPRACA

ADRES BIURA Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa, PL reklama@itreseller.pl +48 601 583 698

PAWEŁ LUTY Business Development Director p.luty@itreseller.pl +48 533 890 507

SERWISY INTERNETOWE www.itreseller.pl www.insidecee.pl

Zdjęcia: archiwum IT Reseller, materiały prasowe, AdobeStock

DROGA BRANŻO,

Ta wiosna jest niezwykle intensywna i nie mam tu na myśli rozkwitu zieleni za oknem. Wiele interesujących wydarzeń, ciekawych premier i ważnych rozmów miało miejsce w ostatnim czasie i chcemy

Wam przybliżyć te momenty. Dlatego w tym numerze nie brakuje relacji z wydarzeń. Od relacji z Google Cloud Next 2024 w Las Vegas, gdzie szeroko omawiano najnowsze osiągnięcia w obszarze sztucznej inteligencji, przez jubileuszową edycję Akademii Integracji AB, czyli wydarzenia, które z sukcesami organizowane jest już po raz dwudziesty, czy też wydarzenia partnerskie Kongres Partnerów HPE, HP Partner Excellence Award czy Microsoft Channel Connect.

W tym wydaniu nie zabraknie również wywiadu okładkowego. Tym razem rozmawiamy z Maciejem Kamińskim, Dyrektorem Samsung Memory na Polskę i region CEE, który podzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami na temat najnowszych trendów w branży, oczywiście ze specjalnym uwzględnieniem rynku pamięci. Z rozmowy możemy dowiedzieć się m.in. jak koreański lider segmentu Memory rozumie swój udział w rewolucji technologicznej napędzanej sztuczną inteligencją.

AI, co chyba nie jest dla nikogo specjalnym zaskoczeniem, jest dużą częścią tematyki tego numeru. Trudno, aby było inaczej, skoro to właśnie sztuczna inteligencja dominuje w rozmowach branżowych. Chyba nikt dziś nie ma wątpliwości, że sposób, w jaki pracujemy, używamy informacji, komunikujemy się czy korzystamy z rozrywki już teraz ulega przeobrażeniu, a w ciągu kilku lat zostanie diametralnie zmieniony właśnie przez powszechne stosowanie AI. To natomiast oznacza olbrzymi potencjał dla naszej branży.

I to właśnie skorzystania z tego potencjału życzymy naszym Czytelnikom. Przy okazji przypominamy, że już 6 czerwca odbędzie się nasze najważniejsze wydarzenie w roku: gala IT Champions.

Krzysztof Bogacki Redaktor Naczelny

Aby pobrać magazyn w wersji elektronicznej, zeskanuj kod QR

W NUMERZE

INWESTYCJE W NASZE ROZWIĄZANIA SĄ KLUCZOWE DLA KAŻDEGO BIZNESU

MACIEJ KAMIŃSKI

DYREKTOR SAMSUNG MEMORY NA POLSKĘ I CEE

6 INWESTYCJE W NASZE ROZWIĄZANIA SĄ KLUCZOWE DLA KAŻDEGO BIZNESU

MACIEJ KAMIŃSKI

DYREKTOR SAMSUNG MEMORY NA POLSKĘ I CEE

16 WIZJE I WYZWANIA W DYSTRYBUCJI IT

22 MARKA OSOBISTA W IT – MODA CZY WYGODA?

ANGELIKA CHIMKOWSKA

26 HP NAKREŚLA WIZJĘ PRZYSZŁOŚCI BIZNESU

HP PARTNER EXCELLENCE AWARD 2023

32 NOWE HORYZONTY TECHNOLOGII I PARTNERSTWA MICROSOFT CHANNEL CONNECT 2024

36 NOWE OTWARCIE, DYNAMICZNY WZROST I DOWIEZIONE OBIETNICE KONGRES PARTNERÓW HPE 2024

42 SZTUCZNA INTELIGENCJA PRZEJMUJE STERY GOOGLE CLOUD NEXT 2024

48 REKORDOWY JUBILEUSZ AKADEMIA INTEGRACJI AB

54 POLSKA PREMIERA NAJNOWSZYCH KOMPUTERÓW HP

56 JAK ZARABIAĆ NA MICROSOFT AZURE? PODPOWIADAJĄ EKSPERCI TD SYNNEX

58 CO DALEJ Z KRAJOWYM SYSTEMEM CYBERBEZPIECZEŃSTWA? NIKOGO NIE CHCEMY NA RYNKU WYKLUCZAĆ

KRZYSZTOF GAWKOWSKI

WICEPREMIER I MINISTER CYFRYZACJI

62 CYFROWA DEKADA 2030 XVI FORUM GOSPODARCZE TIME

INWESTYCJE W NASZE ROZWIĄZANIA SĄ KLUCZOWE DLA KAŻDEGO BIZNESU

O rozwoju kanału partnerskiego, wpływie technologii NVMe na rynek oraz strategicznych inicjatywach w obszarze cyberbezpieczeństwa i sztucznej inteligencji, rozmawiamy z Maciejem Kamińskim, Dyrektorem Samsung Memory na Polskę i CEE.

Ostatnio widzieliśmy się rok temu, kiedy to rozmawialiśmy o podsumowaniu kwartału oraz planach na nadchodzący rok. Zacznijmy więc dzisiejszą rozmowę od podsumowania pierwszego kwartału obecnego roku. Jakie zmiany zaszły w dywizji Memory przez ten czas?

Zeszły rok był kolejnym interesującym okresem dla całej branży półprzewodników, w tym również dla sektora pamięci. Po pierwsze, cała branża zaczęła otrząsać się z postpandemicznych turbulencji i zmagać się z globalnymi trendami. Te zmiany były powiązane z nadprodukcją, a wcześniej z niedoborami materiałów.

Rynek półprzewodników zaczął się stabilizować, szczególnie w segmencie kości pamięci. Dzięki działaniom producentów na całym świecie, ostatni rok przyniósł zmniejszenie mocy produkcyjnych, co miało na celu stabilizację sektora przez ograniczenie produkcji. To nie tylko pozwoliło uniknąć jego przesytu, ale także umożliwiło oferowanie nowych produktów z najnowszego portfolio oraz wprowadzenie innowacyjnych rozwiązań opartych na coraz to nowszych technologiach.

Czy ten zwrot w podaży ma związek również ze zmianami w popycie? Korekta w podaży, o której wspomniałem, jest powiązana nie tylko z samym ograniczeniem mocy produkcyjnych czy ich dostosowywaniem i optymalizacją, ale również z podwyżkami cen, które zaczęliśmy wprowadzać od czwartego

W zeszłym roku skoncentrowaliśmy się na intensywnej współpracy zarówno ze specjalistami, jak i z sieciami retailowymi na rynku polskim. To zaangażowanie i dobrze wykonane „zadanie domowe” w tej dziedzinie przyniosło wymierne efekty. Można powiedzieć, że to były jedne z głównych motorów napędzających nasze wzrosty. Zarządzanie różnymi kategoriami produktów również odegrało kluczową rolę. (…) Wszystko to razem stworzyło solidną podstawę dla naszych dwucyfrowych wzrostów w pierwszym kwartale tego roku.

kwartału ubiegłego roku. Te podwyżki cen są częścią globalnej strategii biznesowej, a Samsung jako jeden z pierwszych zaczął implementować nowe ceny już w grudniu zeszłego roku. Od drugiego kwartału tego roku nasze produkty są oferowane w nowych cenach.

Jeśli chodzi o wpływ tych zmian na sprzedaż firmy Samsung, to zarówno zeszły rok, jak i pierwszy kwartał bieżącego zamknęliśmy z wzrostem sprzedaży.

Wydaje się, że cała branża dąży do osiągnięcia pewnego balansu i stabilizacji wzrostu, który w przypadku technologii dysków wewnętrznych, zwłaszcza nowych dysków NVMe, jest nieunikniony. Ostatnie zmiany technologiczne doprowadziły do tego, że dyski NVMe zaczynają dominować, zastępując starsze interfejs SATA. To przesunięcie nie tylko globalnie, ale także na rynku polskim, przyczynia się do dalszego rozwoju branży i może być kluczowym motorem napędowym dla tego segmentu komponentów.

Czy ten wzrost w pierwszym kwartale był jedno – czy dwu – cyfrowy?

W przypadku naszej firmy odnotowaliśmy wzrost dwucyfrowy w pierwszym kwartale. To pokazuje, że pomimo globalnych wyzwań i zmienności rynku, nasze strategie dostosowywania mocy produkcyjnych i optymalizacji oferty przynoszą pożądane efekty. Dzięki temu udało się nie tylko ustabilizować rynek, ale również zwiększyć sprzedaż naszych produktów, co jest wyraźnym sygnałem rosnącego popytu, zwłaszcza na nowoczesne technologie,jak dyski NVMe.

Porównując pierwszy kwartał 2023 do 2024, co napędza ten wzrost? Rozumiem, że zmiany w cenniku i dyski NVMe mają tutaj znaczenie. W zeszłym roku skoncentrowaliśmy się na intensywnej współpracy zarówno ze specjalistami, jak i z sieciami retailowymi na rynku polskim. To zaangażowanie

i dobrze wykonane „zadanie domowe” w tej dziedzinie przyniosło wymierne efekty. Można powiedzieć, że to były jedne z głównych motorów napędzających nasze wzrosty.

Zarządzanie różnymi kategoriami produktów również odegrało kluczową rolę. Nie ograniczaliśmy się tylko do dysków, ale również osiągnęliśmy znaczne wzrosty w sprzedaży nośników zewnętrznych, kart pamięci, co także przyczyniło się do poprawy naszych wyników. Nawet mniejsze kategorie, takie jak pamięci USB, które są równie istotne dla naszego portfolio, zanotowały duży skok rok do roku. Wszystko to razem stworzyło solidną podstawę dla naszych dwucyfrowych wzrostów w pierwszym kwartale tego roku.

Czy na wzrost sprzedaży miały też wpływ zmiany w kanale partnerskim? Oprócz wspomnianych kategorii, istotnym elementem naszej oferty są również dyski Data Center Technology. To bardzo interesujący projekt, który rozpoczęliśmy wdrażać na polskim rynku i w regionie w marcu zeszłego roku. Po roku pracy możemy mówić o sukcesie, który objawia się nie tylko wzrostem sprzedaży, ale także większą świadomością rynkową, że Samsung oferuje te nowe kategorie.

W kontekście dysków profesjonalnych, skupiamy się na rynku lokalnym i CEE i świadomie unikamy przypadkowego konkurowania z Samsung Semiconductors, który skupia się na dużych przetargach i rozwiązaniach dla Data Centers na dużą skalę. Nasza siła leży w lokalnym wsparciu, zaangażowaniu w mniejsze projekty oraz zrozumieniu, że kanał partnerski również potrzebuje wsparcia w handlowaniu tą kategorią. Co do samego kanału partnerskiego, pojawiają się zmiany, w tym nowi partnerzy, co przyczynia się do ewolucji charakteru tego kanału. Dzięki dyskom profesjonalnym ewoluuje również sama oferta, którą w nim sprzedajemy. Zmiana miksu produktowego w kanale partnerskim okazała się być jednym z motorów jego wzrostu, a wzrost liczby nowych projetów jeszcze ten wzrost

umocnił. Obecnie wyraźnie zauważalny jest trend wzrostu sprzedaży dysków o większej pojemności i szybkości, co również świadczy o rosnącej potrzebie rynku na bardziej zaawansowane technologicznie produkty.

Rok temu rozmawialiśmy o trendzie spadków na rynku PC i coraz częstszym upgrade’owaniu sprzętu przez wymianę dysku. Jakie zmiany zaszły w tej kwestii w zeszłym roku?

Rynek PC, zarówno globalnie, jak i lokalnie, ma swoje specyficzne dynamiki. W Polsce mieliśmy okazję obserwować wzmożone zainteresowanie komputerami, szczególnie dla uczniów, co było silnym motorem napędowym dla utrzymania, a nawet wzrostu tego segmentu rynku. Trend, który my obecnie wspieramy, czyli dłuższe korzystanie ze sprzętu elektronicznego, szczególnie komputerów, jest coraz bardziej zauważalny również na rynku polskim. Konsumenci coraz częściej decydują się na aktualizacje swoich maszyn, aby zwiększyć ich żywotność lub poprawić wydajność. Zachowania konsumentów są różnorodne – od graczy, którzy chcą przyspieszyć swoje komputery poprzez instalację większych/szybszych dysków, po użytkowników posiadających starsze dyski SATA, pragnących technologicznie przyspieszyć swoje maszyny. Pośród tych ekstremów są również firmy, które dokonują masowych upgrade’ów swoich maszyn, często liczących nawet kilkaset sztuk, co znowu podkreśla rolę kanału partnerskiego.

Samsung, reagując na ten trend, wspiera rynek nie tylko poprzez produkty, ale i działania edukacyjne. Przez znaczną część zeszłego roku prowadziliśmy kampanie podkreślające możliwości wymiany dysku jako sposobu na wydłużenie żywotności i poprawę efektywności komputerów. Ta strategia przekłada się na coraz większe zainteresowanie wydłużaniem użytkowania sprzętu elektronicznego, zarówno wśród użytkowników indywidualnych, jak i profesjonalnych (serwery).

Nasze produkty są zgodne z najnowszymi technologiami, obsługują kolejne

generacje interfejsów PCI (3.0, 4.0, a także hybrydowe rozwiązania 4.0/5.0), co również jest istotne dla użytkowników planujących przyszłe uaktualnienia. W ten sposób, zarówno obecni użytkownicy, jak i ci, którzy planują niedługo zakup nowego sprzętu i zmianę dysku, znajdą w naszej ofercie odpowiednie rozwiązania produktowe, które spełnią ich potrzeby technologiczne.

Rozwój potrzeb obliczeniowych dla rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji jest istotnym trendem rynkowym. Czy zauważacie, że klienci decydują się na budowę własnych centrów danych z wykorzystaniem waszej technologii, aby móc przetwarzać zapytania AI?

Nie mam pełnej wiedzy o konkretnych projektach AI na rynku polskim, gdyż nie wszyscy klienci dzielą się informacjami o finalnym przeznaczeniu zakupionych dysków. Jednakże, obserwujemy zdecydowany wzrost zainteresowania dyskami serwerowymi NVMI o dużej pojemności, co w porównaniu do poprzedniego roku, kiedy to dominowały zapytania o dyski SATA. W związku z tym patrząc na to, jak klienci usprawniają swoje serwery i co kupują, możemy wnioskować, że rozważają oni wykorzystanie dysków w aplikacjach AI, ponieważ to właśnie dyski NVMe są kilkunastokrotnie szybsze niż dyski SATA i kilkadziesiąt razy szybsze niż dyski HDD.

Oczekuje się, że z biegiem czasu dyski NVMe staną się dominującą technologią na rynku, nie tylko ze względu na ich wydajność, ale także przez potrzebę szybkiego przetwarzania dużych ilości danych, co jest kluczowe dla aplikacji opartych na sztucznej inteligencji.

Co planujecie na ten rok, aby kontynuować rozwój segmentu Memory w Polsce i regionie?

W tym roku skupimy się na dalszym rozwoju rynku polskiego, szczególnie poprzez rozbudowę kanału partnerskiego. Planujemy pozyskiwanie nowych partnerów, również tych, którzy do tej pory nie współpracowali z nami lub nie wykorzystywali naszych produktów.

W szczególności, dyski Data Center Technology będą kluczowym produktem, który chcemy promować w szerokim kanale partnerskim.

Będziemy również dążyć do szerokiego dotarcia do sektora publicznego, który jest obszarem z dużym potencjałem. Spodziewamy się w Polsce wielu inwestycji, nie tylko w obszarze obronności, ale również w projektach infrastrukturalnych związanych z cyberbezpieczeństwem oraz ogólnym rozwojem cyfrowej gospodarki.

Jako liderzy bierzemy na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo danych przechowywanych przez naszych klientów. Szyfrowane dyski półprzewodnikowe, zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne, będą jednym z filarów naszej strategii w zakresie bezpieczeństwa cyfrowego. W obliczu zagrożeń, takich jak utrata danych czy ataki hakerskie, edukacja o bezpieczeństwie oraz promowanie dysków o wysokich pojemnościach będą naszym priorytetem.

Na rynku B2B będziemy kłaść nacisk na edukację i przyspieszanie przejścia z dysków SATA na dyski NVMe, co nie tylko przyspieszy maszyny naszych klientów, ale także zaoferuje nowe możliwości technologiczne przy niższym zużyciu prądu.

Kontynuujemy rozwój naszej obecności handlowej w 10 krajach regionu Europy Południowo-Wschodniej, gdzie od 2020 roku, mimo pandemii, osiągaliśmy wzrosty. Zdobywanie nowych partnerów, zarówno dystrybutorów jak i dużych sieci retailowych, będzie kontynuowane w celu umocnienia naszej pozycji rynkowej.

Wspieranie sprzedaży technologii Data Center, zarówno przez precyzyjne budowanie i zarządzanie kanałem partnerskim, jak i poprzez realizację projektów, które zwiększają świadomość zastosowań profesjonalnych produktów Samsung Memory, również będzie miało kluczowe znaczenie w naszych działaniach na ten rok.

Zaówno na rynku lokalnym, jak i regionalnym, nasze działania będą skupione na rozwijaniu strategicznych kanałów dystrybucji, edukacji rynkowej

WYWIAD OKŁADKOWY

i promowaniu nowych technologii, które odpowiadają na bieżące i przyszłe potrzeby klientów biznesowych i instytucjonalnych. Zapewnienie wysokiego poziomu bezpieczeństwa cyfrowego i odpowiedzialność za środowisko danych użytkowników to dla nas priorytet, którym kierujemy się w każdym aspekcie naszej działalności.

Dla kogo konkretnie są przeznaczone rozwiązania Data Center Technology, jeśli nie konkurujecie z Samsung Semiconductor w obszarze dużych przetargów?

Generalnie na naszym rynku produkty Data Center Technology kierujemy do partnerów, którzy zajmują się profesjonalnym przetwarzaniem danych oraz produkcją serwerów. Mówiąc produkcja mam na myśli zarówno firmy produkujące serwery specjalistyczne dla średnich i małych przedsiębiorstw, jak i te, które przeprowadzają upgrade’y i remonty serwerów, w tym macierzy serwerowych w trakcie użytkowania lub po leasingu.

To ważny segment rynku, na którym koncentrujemy nasze działania, szczególnie w kontekście rosnącego zainteresowania sprzętem używanym w Europie.

Nasze rozwiązania są również idealne dla konsumentów indywidualnych oraz małych/ średnich firm specjalistycznych, które tworzą własne mini serwery. Są to często sklepy internetowe, małe serwery obsługujące produkcję medialną, jak telewizja, film czy fotografia, gdzie kluczowe jest szybkie przetwarzanie informacji, duże bazy danych oraz regularny backup.

Wspieramy również niestandardowe projekty, na przykład z branży motoryzacyjnej, szczególnie te związane z samochodami autonomicznymi, które wymagają specyficznych rozwiązań infrastrukturalnych oraz wysokich pojemości, niezawodności i wydajności systemów krytycznych.

Dzięki tak szerokiemu zakresowi zastosowań, nasze produkty Data Center Technology efektywnie uzupełniają rynek, nie wchodząc w bezpośrednią konkurencję z dużymi projektami realizowanymi przez firmę matkę czy

Patrząc na to, jak klienci upgradują swoje serwery i co kupują, możemy wnioskować, że rozważają oni wykorzystanie dysków w aplikacjach AI, ponieważ dyski NVMe są kilkunastokrotnie szybsze niż dyski SATA i kilkadziesiąt razy szybsze niż dyski HDD. Trend ten pokazuje, że rynek szybko się adaptuje do potrzeb związanych z sztuczną inteligencją, a dyski NVMe zdają się być przyszłościowym rozwiązaniem, które umożliwi szybką i efektywną obsługę zapytań bazujących na AI. Oczekuje się, że z biegiem czasu dyski NVMe staną się dominującą technologią na rynku.

inne duże przedsiębiorstwa oferujące kompleksowe rozwiązania serwerowe. Nasze działania są skoncentrowane na dostarczaniu technologii, która jest dostosowana do specyficznych potrzeb i wymagań naszych klientów, co pozwala im na optymalizację ich infrastruktury IT z naszymi produktami.

Drugi obszar, o którym wspomnieliśmy, to rynek publiczny, który ma ogromny potencjał. Wspominaliśmy o laptopach dla uczniów, ale wiemy, że jest obecnie duża niewiadoma z tym programem, ponieważ Ministerstwo Edukacji oraz Ministerstwo Cyfryzacji wycofały się z tego projektu. Gdzie więc, oprócz obronności, widzicie potencjał na rynku publicznym? Potencjał rynku publicznego w Polsce, oprócz sektora obronności, jest rzeczywiście duży. Przede wszystkim widzimy możliwości w obszarze cyfryzacji usług publicznych, które cały czas są rozwijane, na przykład poprzez projekty takie jak e-usługi czy chociażby mObywatel. Takie inicjatywy generują

znaczące zapotrzebowanie na nowoczesną infrastrukturę IT, w tym na serwery i systemy do przechowywania danych, co bezpośrednio przekłada się na wzrost popytu na nasze rozwiązania Data Center zarówno na poziomie centralnym, jak i lokalnym.

Inny kluczowy obszar to zdrowie. Wraz z rosnącą digitalizacją danych medycznych i potrzebą ich ochrony, szczególnie w kontekście cyberbezpieczeństwa, rośnie zapotrzebowanie na bezpieczne i efektywne systemy przechowywania danych medycznych. Nasze dyski Data Center i zewnętrzne szyfrowane dyski NVMe są tutaj idealnym rozwiązaniem, które może wspierać zarówno przechowywanie dużych ilości danych medycznych, jak i ich szybkie przetwarzanie.

Dodatkowo, sektor publiczny obejmuje także infrastrukturę transportową, w tym zarządzanie i monitorowanie transportu publicznego, co również wymaga solidnych rozwiązań IT. Rozbudowa i modernizacja tych systemów również otwiera przed nami nowe możliwości na wykorzystanie naszej technologii.

Tak więc, mimo zawieszenia projektu laptopów dla uczniów, nadal widzimy wiele innych obszarów na rynku publicznym, gdzie nasze produkty mogą znaleźć zastosowanie i przyczynić się do modernizacji oraz zwiększenia efektywności w różnych sektorach państwa.

Rozważając sektor publiczny, wśród wielu segmentów interesujący wydaje się również samorząd i liczne projekty związane z cyberbezpieczeństwem oraz transformacją cyfrową, takie jak „Cyberbezpieczny Samorząd” czy „Cyfrowy Samorząd”. Czy ten segment również jest dla Was ważny?

Absolutnie, segment samorządowy jest dla nas kluczowy, szczególnie w kontekście projektów związanych z cyberbezpieczeństwem i cyfryzacją. W Samsung, nie tylko w ramach dywizji Memory, ale jako cała firma, aktywnie wspieramy sektor publiczny, w tym samorządy, w edukacji z zakresu cyberbezpieczeństwa. Podejmujemy

działania edukacyjne skierowane zarówno do pracowników administracji, jak i szeroko pojętych interesariuszy samorządowych.

Działamy wielowymiarowo, gdzie nasze inicjatywy często wykraczają poza samą ofertę produktową. Misją Samsung jest nie tylko dostarczanie technologii, ale również przekazywanie wiedzy o potencjalnych zagrożeniach i sposobach ich minimalizacji. Edukacja w obszarze cyberbezpieczeństwa jest jednym z filarów naszej strategii na rynku polskim, co pozwala nam budować trwałe i wartościowe relacje z sektorem publicznym oraz efektywnie wspierać samorządy w ich cyfrowej transformacji.

W ramach działań z samorządami koncentrujemy się również na dostar-

czaniu rozwiązań mobilnych – takich jak telefony i tablety – chronionych platformą Samsung KNOX, która została wprowadzona w 2013 roku. Ponadto z sukcesem wdrażamy rozwiązania profesjonalnego wyświetlania obrazów do centrów zarządzania oraz monitory nabiurkowe, które często w świetny sposób uzupełniają komputerowe środowisko pracy urzędników. Działań które prowadzimy jest wiele a naszym nowym celem jest działać wieloproduktowo w myśl dewizy ONE SAMSUNG.

Biorąc pod uwagę rozwój waszych działań w regionie obejmującym 11 krajów, chciałbym zapytać o podstawowe różnice między Polską a tymi pozostałymi krajami. Czy istnieją specyficzne

trendy, które odróżniają te rynki od polskiego, czy generalnie strategie, które sprawdzają się w Polsce, można z powodzeniem adaptować w innych krajach regionu?

Polska, jako duży i jednorodny kraj z około 38 milionami mieszkańców, reprezentuje dojrzały rynek, który rozwijał się intensywnie, szczególnie w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Obserwujemy to zarówno na wzroście sieci handlowych, jak i w rozwoju firm informatycznych oraz integratorów systemowych. Największym krajem w tym regionie – poza Polską – jest Rumunia, z populacją wynoszącą około 20 milionów ludzi. Podobnie jak inne kraje w regionie, charakteryzuje się różnorodnością ekonomiczną i pewnymi lokalnymi

wyzwaniami, które wpływają na dynamikę rynku. Mimo to, w całym regionie obserwujemy wzrost wydatków na IT i elektronikę użytkową, co pokazuje rosnące zainteresowanie nowoczesnymi technologiami.

W kwestii kategorii Memory, jest to segment rosnący zarówno ogólnie w regionie, jak i w kontekście naszej sprzedaży. Różnica między Polską a innymi krajami regionu leży głównie w strukturze rynku. W mojej ocenie w zarządzanej przez części regionu CEE nieco inna jest rola lokalnych dystrybutorów i znaczenie kanału partnerskiego. Objawia się to to min. tym, że wiele firm do dziś dnia samodzielnie zakupuje część komponentów elektronicznym na europejskim, czy światowym rynku. Ale to też się zmienia min. dzięki naszej obecności i edukacji, jak również budowaniu długotrwałych relacji biznesowych bazujących na już podpisanych umowach handlowych i kilkuletniej stabilności naszej współpracy z rynkami lokalnymi. Podsumowując, chociaż istnieją pewne różnice strukturalne i ekonomiczne między Polską a innymi krajami w regionie Europy Południowo-Wschodniej, generalna tendencja wzrostu zainteresowania technologiami i rozwoju rynku IT jest wspólna. Strategie rynkowe, które są skuteczne w Polsce, z odpowiednimi modyfikacjami, mogą być z powodzeniem implementowane także w tych krajach, co pozwala na synergiczny rozwój w całym regionie.

Zważywszy na międzynarodowy zasięg waszej działalności, chciałbym wiedzieć, czy współpracujecie z wieloma partnerami działającymi na więcej niż jednym rynku, czy raczej preferujecie współpracę z wyspecjalizowanymi lokalnymi podmiotami?

Nasza strategia współpracy z partnerami jest przede wszystkim skoncentrowana na dystrybutorach lokalnych, którzy najlepiej znają specyfikę rynku, na którym działają. Od początku naszej działalności stawialiśmy na zdobywanie lokalnych dystrybutorów, co pozwala nam lepiej dostosować ofertę do potrzeb specyficznych dla każdego kraju. W naszej sieci

Inwestycje w hardware, zwłaszcza w obszarze pamięci masowych, są więc nie tylko odpowiedzią na potrzeby chwili, ale przemyślanym wyborem, który przynosi korzyści na wielu poziomach – od wydajności operacyjnej, przez bezpieczeństwo danych, aż po zrównoważone zużycie energii. W tych kontekstach, strategiczne planowanie i inwestowanie w nowoczesne rozwiązania pamięciowe jest kluczowe, zwłaszcza dla firm, które chcą utrzymać konkurencyjność na rynku i minimalizować swoje ekologiczne ślady w przyszłości.

dystrybucji pojawiają się również tacy dystrybutorzy jak AB, Also Group, czy Komsa, którzy operują na terenie Europy południowo wschodniej. Umożliwia nam to pełną elastyczność w działaniu oraz możliwość szybszego reagowania na zmieniające się warunki rynkowe. W przypadku mniejszych rynków, jak Albania, Bośnia czy Hercegowina, Kosowo, które ze względu na swoją skalę i liczebność obywateli, różnią się od pozostałych stosujemy inną taktykę. W tym przypadku współpracujemy z firmami, które działają na więcej niż jednym rynku i potrafią obsługiwać sieci handlowe w mniejszych krajach ościennych. Taka strategia pozwala nam na bardziej elastyczne i skuteczne adresowanie potrzeb tych specyficznych rynków.

Jakie nowości planujecie wprowadzić na rynek w tym roku, szczególnie w kontekście przejścia od SATA do NVMe?

W tym roku koncentrujemy się na dalszym promowaniu i rozwijaniu technologii NVMe, co jest odpowiedzią na stały trend zwiększania wydajności i pojemności dysków stosowanych w różnych

typach urządzeń. Wprowadzimy na rynek kilka kluczowych produktów, które z pewnością zwrócą uwagę konsumentów zarówno w Polsce, jak i w całym regionie.

Jednym z najważniejszych produktów, który planujemy wprowadzić, jest 990 Evo NVMe, który jest dyskiem hybrydowym kompatybilnym zarówno z PCI 4.0, jak i PCI 5.0. Ta wszechstronność sprawia, że będzie to idealny wybór dla użytkowników pragnących maksymalnej przyszłościowości i wydajności. Dysk ten zaprojektowano z myślą o masowym użyciu, liczymy więc na jego dobre przyjęcie na rynku ze względu na wysoką funkcjonalność i kompatybilność z nowymi standardami.

Równocześnie, będziemy kontynuowali promocję naszej flagowej serii 990 Pro, która oferuje dyski o mocy obliczeniowej do 4 terabajtów. Ta seria jest przeznaczona dla najbardziej wymagających użytkowników, którzy potrzebują nie tylko dużej pojemności, ale również szybkości – kluczowych parametrów dla profesjonalistów i entuzjastów najnowszych technologii.

Wprowadzenie tych produktów to część naszej strategii budowania świadomości znaczenia dużych pojemności i szybkich produktów, które umożliwiają użytkownikom długotrwałe i efektywne korzystanie z inwestycji w nowoczesne technologie. Planujemy także silnie promować wysokie pojemności nie tylko w dyskach wewnętrznych NVMe, ale również w dyskach zewnętrznych, gdzie już teraz mówimy o modelach oferujących do 8 TB.

Ponadto, nasze portfolio kart pamięci przejdzie znaczącą ewolucję – w nieodległej przyszłości wprowadzimy karty o pojemności do 1 TB, które będą dostępne szeroko na rynku retailowym. To umożliwi użytkownikom jeszcze wygodniejsze i bardziej wszechstronne użytkowanie urządzeń mobilnych i kamer, oferując im możliwość przechowywania dużych ilości danych na kompaktowych nośnikach.

Co więcej, z uwagi na rosnące zainteresowanie sztuczną inteligencją i algorytmami wymagającymi intensywnego

przetwarzania danych, nasze dyski NVMe i produkty Data Center Technology będą kluczowe w obsłudze tych potrzeb – zarówno w kontekście indywidualnym, jak i w skalach enterprise, co obejmie również rynki regionalne, jak Rumunia, Bułgaria, Chorwacja, Słowenia, i Grecja.

Nasze działania nie ograniczą się tylko do aspektów handlowych, ale również będziemy intensywnie działać w sferze PR i marketingu, aby odpowiednio komunikować wartość i możliwości naszych najnowszych produktów w całym regionie. Wszystkie te wysiłki mają na celu solidne umocnienie pozycji Samsung jako lidera innowacji i technologii w segmencie pamięci masowych i rozwiązań dla Data Centers.

Obserwując rynkowe tendencje, coraz więcej firm traktuje inwestycje w oprogramowanie jako decyzje strategiczne, nie tylko szukając rozwiązań tanich i szybko dostępnych, ale także takich, które są długotrwałe i niezawodne oraz dostarczają konkretną wartość dodaną. Czy podobne podejście zaczyna dominować również na rynku pamięci? Czy uważacie, że inwestycje w tej dziedzinie również powinny być traktowane bardziej strategicznie? Zdecydowanie tak, widzimy podobne tendencje również na rynku pamięci, gdzie decyzje zakupowe stają się coraz bardziej strategiczne. Firmy, zwłaszcza te duże, traktują inwestycje w hardware, takie jak serwery czy systemy przechowywania danych, jako kluczowe dla swojej długoterminowej efektywności i stabilności operacyjnej.

Zauważamy, że podczas gdy oprogramowanie pozostaje kluczowym elementem infrastruktury IT, coraz większe znaczenie ma także hardware – zwłaszcza w kontekście rosnących wymagań dotyczących przetwarzania danych, szybkości ich obsługi oraz efektywności energetycznej. Na przykład, duże programy wymiany dysków w bankach czy call center są przeprowadzane nie tylko z myślą o korzyściach krótkoterminowych, ale także o długofalowej wydajności i niższym zużyciu energii.

WYWIAD OKŁADKOWY

Wprowadzenie przez nas dysków NVMe, które są zarówno szybsze, jak i bardziej energooszczędne w porównaniu do tradycyjnych dysków SATA, jest przykładem inwestycji, która może znacząco przyczynić się do obniżenia kosztów operacyjnych. Użycie niskoprądowych chipów pamięci w tych dyskach oraz optymalizacja procesów związanych z chłodzeniem serwerów to strategiczne działania, które pozwalają na bardziej efektywne zarządzanie zasobami energetycznymi w centrach danych. Inwestycje w hardware, zwłaszcza w obszarze pamięci masowych, są więc nie tylko odpowiedzią na potrzeby chwili, ale przemyślanym wyborem, który przynosi korzyści na wielu poziomach – od wydajności operacyjnej, przez bezpieczeństwo danych, aż po zrównoważone zużycie energii. W tych kontekstach, strategiczne planowanie i inwestowanie w nowoczesne rozwiązania pamięciowe jest kluczowe, zwłaszcza dla firm, które chcą utrzymać konkurencyjność na rynku i minimalizować swoje ekologiczne ślady w przyszłości.

W kontekście zbliżających się wymagań dotyczących raportów ESG w 2025 roku, które będą odnosić się do działalności firm w roku 2024, szczególnie pod kątem ich śladu węglowego – czy prowadzicie rozmowy z klientami na temat potrzeby modernizacji ich infrastruktury IT w celu zwiększenia efektywności energetycznej, na przykład przez inwestycje w bardziej energooszczędne serwerownie?

Oczywiście, temat efektywności energetycznej i minimalizacji śladu węglowego staje się coraz bardziej istotny, zarówno dla nas jako producenta, jak i dla naszych klientów, szczególnie w kontekście zbliżających się wymogów ESG. Chociaż nie prowadziłem bezpośrednio rozmów, które wskazywałyby na gwałtowne zainteresowanie klientów tymi konkretnymi zagadnieniami, jest oczywiste, że świadomość potrzeby efektywniejszego zarządzania energią rośnie wśród partnerów i klientów na całym świecie.

W Samsung od lat pracujemy nad optymalizacją naszych produktów

i procesów produkcji w taki sposób, aby były one jak najbardziej przyjazne dla środowiska. To obejmuje zarówno zmniejszanie zużycia prądu przez nasze układy pamięci i procesory, jak i redukcję ilości wody oraz gazów technicznych używanych w naszych operacjach produkcyjnych. Ponadto, skupiamy się na efektywnym zarządzaniu odpadami poprodukcyjnymi, co również przyczynia się do minimalizacji naszego wpływu na środowisko.

Samsung Electronics deklaruje swoje zobowiązania klimatyczne, które są częścią szeroko zakrojonej polityki firmy mającej na celu nie tylko spełnienie obecnych wymogów prawnych, ale i liderowanie w dziedzinie odpowiedzialności środowiskowej. Nasze zaangażowanie w produkcję energooszczędnych i zrównoważonych technologicznie produktów jest już dobrze rozpoznawane w branży. W kontekście serwerowni, coraz więcej firm zaczyna rozumieć, że inwestycje w nowoczesne, energooszczędne rozwiązania technologiczne mogą znacząco obniżyć ich operacyjne koszty energetyczne i jednocześnie poprawić ich wskaźniki środowiskowe dla nadchodzących raportów ESG. Dlatego też, choć bezpośrednie rozmowy na ten temat mogą jeszcze nie być normą, spodziewamy się, że zainteresowanie tego typu rozwiązaniami będzie rosło w miarę zbliżania się terminu składania raportów ESG.

W odpowiedzi na te tendencje, Samsung będzie kontynuował działania na rzecz rozwijania i wprowadzania na rynek produktów, które nie tylko spełniają najwyższe standardy wydajności, ale również są przyjazne dla środowiska, co jest zgodne z naszymi długoterminowymi celami strategicznymi i środowiskowymi. Nasze innowacje w dziedzinie pamięci masowych, takie jak rozwijanie linii produktów NVMe, które są bardziej energooszczędne niż tradycyjne dyski SATA, są przykładem takich działań.

Jeżeli spotkamy się za rok, to od czego chciałbyś zacząć naszą rozmowę podsumowując rok 2024? Jaki jest twój idealny scenariusz dla tego spotkania?

Mam nadzieję powiedzieć, że 2024 był rokiem pełnym interesujących zmian i dynamicznego rozwoju w branży IT, a szczególnie w sektorze pamięci, który wzrost jest intensywny, oferując nowości zarówno produktowe, jak i rozwiązania systemowe. Optymalny scenariusz zakładałby, że nasze nowe produkty, zwłaszcza te wspierające standard PCI 5.0, zostały dobrze przyjęte na rynku, co zaznaczałoby naszą gotowość do obsługi tego standardu na szeroką skalę.

Chciałbym móc podkreślić, że udało nam się zbalansować zainteresowanie zakupami z realnymi możliwościami produkcyjnymi, unikając tym samym „szaleństwa rynkowego”, które było widoczne w poprzednich latach. Takie stabilizowanie rynku jest kluczowe dla zdrowego rozwoju branży i pozwala na lepsze planowanie oraz spełnienie oczekiwań naszych partnerów i klientów. Miałbym także nadzieję, że standardy związane z bezpieczeństwem cyfrowym uległy znacznej poprawie zarówno po stronie naszych partnerów, jak i klientów końcowych. Ochrona kluczowych zasobów przez firmy oraz indywidualne działania użytkowników w zakresie backupu i bezpieczeństwa danych powinny być na wyższym poziomie, co jest nieustannie istotnym elementem naszych działań w Samsung.

Najważniejsze jednak, to aby rok 2024 został zapamiętany jako czas, w którym jako branża, z sukcesem wprowadziliśmy na rynek nowe rozwiązania technologiczne, które nie tylko odpowiadały na bieżące potrzeby rynku, ale również wyznaczały nowe kierunki dla przyszłych innowacji. To najważniejszy cel do osiągnięcia. Wszystko to miałoby zaowocować rosnącą liczbą zadowolonych konsumentów, którzy doceniają wartość i jakość oferowanych przez nas produktów. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

KLUCZOWE WYZWANIA PRZED DYSTRYBUCJĄ IT

Rok 2023 był okresem nie tylko zmian, ale także testów dla wielu branż, w tym dla sektora dystrybucji IT. Wizje na przyszłość, podzielone przez szereg ekspertów, ukazują złożoność i dynamiczność, które towarzyszą temu sektorowi.

Zmiany, które powstały w biznesach dystrybucyjnych w ciągu ostatnich kilku lat tworzą niezwykle interesujące środowisko, wymagające ciągłego doskonalenia; tak na poziomie oferty, jak i zespołu oraz jakości usług. Dawny, tradycyjny model dystrybucji, sprowadzającej się do obsługi logistycznej i finansowej, jest dziś jedynie częścią szerszych operacji prowadzonych przez dystrybutorów. To natomiast sprawia, że firmy dystrybucyjne podlegają szeregowi wyzwań, związanych zarówno ze zmieniającym się rynkiem, jak i coraz większej liczbie rodzajów prowadzonych operacji. O wyzwaniach, jakie stoją przed czołowymi dystrybutorami na polskim rynku, zapytaliśmy u źródeł. Swoimi przemyśleniami podzielili się z nami prezesi najważniejszych firm dystrybucyjnych.

Zbigniew Mądry, COO AB S.A. zwraca szczególną uwagę na trwający proces transformacji cyfrowej, obejmujący wieloaspektowe podejście do działalności firm dystrybucyjnych. Od dostarczania fizycznych produktów, przez rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa, aż po rosnące znaczenie form abonamentowych i wzmożonego nacisku na ekologię – to wszystko, zdaniem dyrektora operacyjnego największego dystrybutora IT w Polsce, będzie kształtowało rynek w najbliższym czasie. Biorąc pod uwagę niezwykle szeroki zakres operacji AB, oraz perspektywę, która coraz bardziej staje się regionalną, a nie tylko krajową, można domniemywać, że trendy te będą kształtowały się podobnie także na sąsiadujących z naszym rynkach. Wiceprezes wrocławskiej firmy wskazuje także, co wydaje się być szczególnie ważne, wzajemne powiązanie ze

Rok 2024 w prognozach ekspertów rynkowych i analityków Grupy AB, to odbicie po stronie popytu na rynku IT w regionie EMEA (…). Niezależnie jednak od trendów rynkowych –codziennie wsłuchujemy się w sygnały z rynku, jesteśmy w ciągłej, bliskiej relacji z partnerami i realizujemy jak najlepiej swoje zadania biznesowe, aby niezmiennie być najbardziej efektywnym dystrybutorem na rynku.

Andrzej Przybyło Prezes Zarządu AB S.A.

sobą kluczowych trendów. To natomiast rysuje optymistyczny obraz nadchodzących miesięcy na rynku dystrybucyjnym. AB: Mówiąc o trendach technologicznych na rok 2024, sądzę, że raczej nie będzie się ich postrzegać jako zmiany rewolucyjne, a bardziej jako ewolucja tego co dzisiaj już znamy.

Naturalnie, w dalszym ciągu będzie postępować transformacja cyfrowa i postęp technologiczny – tak przedsiębiorstw, instytucji, szkolnictwa czy gospodarstw domowych.

Wobec tego postęp, szczególnie w MŚP i Enterprise będzie spotęgowany przez wzrost znaczenia trendów jak cyberbezpieczeństwo, zarządzanie danymi, dalszy rozwój usług chmurowych, których wpływ będzie niezmiennie znaczący na rozwój zarówno w skali mikro tj. poszczególnych przedsiębiorstw, jak i w skali makro – całej gospodarki.

Wielką wartość dla firm stanowią informacja i dane, więc technologie związane z zarządzaniem danymi będą rozwijane. Wraz z tym postępem w parze musi iść dbałość o bezpieczeństwo danych. Dziś zabezpieczenie posiadanych danych, wewnętrznych systemów oraz przygotowanie prewencyjne i udoskonalanie procesów pozwalających w odpowiedni sposób reagować na coraz częstsze ataki, są jeszcze bardziej istotne niż dotychczas.

Nadal bardzo szybko rośnie sprzedaż oprogramowania w chmurze, a usługi: „IT as a service” , „buy now, pay later” zyskują na znaczeniu. Na pewno podobnie będzie w obszarze asortymentu internetu rzeczy (IoT) konsumenckiego i przemysłowego, jak również obszarze serwerów oraz storage. q\ppvv

Innym z trendów jest wzrost znaczenia czynników dot. zrównoważonego rozwoju (w tym praktyki proekologiczne) – to jest ważny temat zarówno dla producentów urządzeń, jak i dla klientów końcowych. Jako AB S.A. wdrożyliśmy EMAS tj. System Ekozarządzania i Audytu w Przedsiębiorstwie, a priorytetem, także we współpracy

Wszystkie kluczowe trendy na 2024 rok są ze sobą powiązane i będą stanowiły kluczową kwestię dla sprawnego, dalszego rozwoju. Od tego jak umiejętnie przedsiębiorstwo powiąże je ze sobą w jedną spójną strategię działania, będzie zależał jej sukces (…). Wzrost znaczenia i rozwój trendów będzie przekładał się na zwiększenie zapotrzebowania sprzętu oraz na wszelkiego rodzaju systemy i infrastrukturę dostosowaną do obsługi i wsparcia tych rozwiązań.

Zbigniew Mądry COO & Wiceprezes Grupy AB

z dostawcami, są odpowiedzialność, transparentność i rozwój w zgodzie z gospodarką obiegu zamkniętego. W konsekwencji zabiegamy, aby oferowane przez nas produkty były produkowane z poszanowaniem środowiska, z możliwością odnowy czy naprawy, żeby wyróżniały się długim okresem eksploatacji oraz niską konsumpcją energii. A to będzie widoczne jeszcze bardziej – coraz więcej produktów będzie miało wydłużone życie. Znaczenie zrównoważonego rozwoju wzrośnie także ze względu na upowszechnienie raportowania ESG. Od tego roku rozszerzone raportowanie obejmie duże podmioty giełdowe, w tym Grupę AB, a pośrednio wpłynie na firmy które jako dostawcy i kontrahenci, będą proszone o udostępnianie informacji. Wzrost dostępności danych, przełoży się na porównywalność oddziaływania poszczególnych firm na środowisko i społeczeństwo. W konsekwencji, w ramach procesów konkurencyjności, doprowadzi to do transformacji modeli biznesowych na bardziej zrównoważone i zwiększy poziom inwestycji w innowacje.

Wszystkie kluczowe trendy na 2024 rok są ze sobą powiązane i będą stanowiły

kluczową kwestię dla sprawnego, dalszego rozwoju. Od tego jak umiejętnie przedsiębiorstwo powiąże je ze sobą w jedną spójną strategię działania, będzie zależał jej sukces.

Podsumowując, wzrost znaczenia i rozwój tych trendów będzie przekładał się na zwiększenie zapotrzebowania sprzętu oraz na wszelkiego rodzaju systemy i infrastrukturę dostosowaną do obsługi i wsparcia tych rozwiązań.

W efekcie tego spodziewamy się wzrostu sprzedaży tych kategorii produktowych, które faktycznie są częścią składową systemów i rozwiązań opisanych jako trendy powyżej.

Andrzej Przybyło, Prezes Zarządu Grupy AB, w swojej ocenie przyszłości rynku IT, zwraca uwagę na optymizm wynikający z potencjału wzrostu popytu na rynku EMEA. Wskazuje na istotność dalszej transformacji cyfrowej oraz na znaczenie programów rządowych i unijnych jako czynników wspierających rozwój rynku IT.

Rok 2024 w prognozach ekspertów rynkowych i analityków Grupy AB, to odbicie po stronie popytu na rynku IT w regionie EMEA. Dane Contex jednoznacznie

wskazują, że region, w którym działamy – Polska, Czechy i Słowacja ma największy potencjał do rozwoju w całej Europie. Wciąż są to kraje rozwojowe i gonią bardziej rozwinięte gospodarki. Ponadto globalne prognozy wskazują, że w 2024 roku będziemy mieć do czynienia z największymi wydatkami na IT na świecie tj. nawet 5 bln dolarów. Tym bardziej jesteśmy więc optymistycznie nastawieni do celów, jakie chcemy osiągnąć w najbliższych kwartałach w Grupie AB. Jako impulsy wzrostowe można wskazać dalej postępującą transformację cyfrową, liczne programy rządowe i unijne, czy modernizacje infrastruktury cyfrowej w urzędach i wojsku. Do tego widzimy zwiększony popyt na urządzenia RTV związany z tegorocznymi międzynarodowymi wydarzeniami sportowymi, wzrost popytu na urządzenia AGD ze względu na boom w budownictwie, a także popyt na urządzenia obsługujące zapotrzebowanie na zwiększoną moc obliczeniową wynikającą z rozwoju i upowszechnienia zastosowań sztucznej inteligencji. W efekcie popyt na urządzenia i rozwiązania oferowane przez AB wciąż rośnie. Czynnikami wspierającymi rozwój rynku

i dynamikę obrotu są także: dalszy rozwój pracy w systemie hybrydowym i zmiana technologiczna, w tym zakończenie technicznego wsparcia dla Windows 10. Ważne jest też odblokowanie środków Krajowego Programu Odbudowy przez Komisję Europejską, które stało się faktem, a z zapowiedzi wynika, że ponad 20 proc. z tych środków ma bezpośrednio zostać przeznaczona na transformację cyfrową.

Niezależnie jednak od trendów rynkowych – codziennie wsłuchujemy się w sygnały z rynku, jesteśmy w ciągłej, bliskiej relacji z partnerami i realizujemy jak najlepiej swoje zadania biznesowe, aby niezmiennie być najbardziej efektywnym dystrybutorem na rynku.

Mariusz Ziółkowski, Vice President Poland and South East Europe w TD SYNNEX, podziela ten optymizm. Wskazuje on na kluczowe znaczenie siły polskiego rynku na tle regionu, ale też rosnące potrzeby w obszarze IT w wielu sektorach; od publicznego, edukacyjnego, aż po coraz nowocześniejsze przedsiębiorstwa.

Mariusz Ziółkowski, TD Synnex: Polska to duży, cały czas rosnący i perspektywniczny rynek produktów i usług IT. Naszkraj jest otwarty na inwestycje

zagraniczne, wykazuje też duże zapotrzebowanie na transformację cyfrową, szczególnie w takich sektorach jak opieka zdrowotna, edukacja, e-commerce czy administracja publiczna. To na pewno dobry znak dla dystrybucji IT, która ma dużą rolę do odegrania w zakresie unowocześnienia istotnych sektorów gospodarki. Aby pozostać konkurencyjnymi, firmy i instytucje muszą podążać za postępem technologicznym. Inwestycje w nowe technologie i rozwój umiejętności działają na naszą korzyść.

Ogólnie pozytywną wizję studzi jednak racjonalne spojrzenie na wyzwania, które stoją przed polską gospodarką, a w konsekwencji, także przed branżą IT. Receptą na te wyzwania jest, zdaniem Mariusza Ziółkowskiego, swoista „ucieczka do przodu” – rozwój, postępująca cyfryzacja, w tym lepsza analityka i wykorzystanie narzędzi AI. Jednak przede wszystkim, kluczowy pozostaje czynnik ludzki, z relacjami partnerskimi na czele.

W 2024 roku Polska stoi jednak także przed pewnymi wyzwaniami, które na pewno nie pozostaną bez wpływu na branżę dystrybucji IT – niedobory siły roboczej, niemodernizowane prawo

pracy, inflacja, niestabilność rynku, napięcia geopolityczne. Czynniki te mogą zwiększać koszty oraz ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej w naszym kraju, a także zmniejszać siłę nabywczą i zaufanie konsumentów i przedsiębiorstw. My, dystrybutorzy IT, musimy wykazać się elastycznością, innowacyjnością oraz postawić na maksymalną koncentrację na potrzebach klienta. Z jednej strony musimy oferować konkurencyjne ceny, a z drugiej wysokiej jakości produkty i usługi oraz elastyczne opcje dostaw i wsparcia. Konieczne jest także wykorzystywanie technologii cyfrowych, takich jak platformy handlu elektronicznego, rozwiązania w chmurze, analityka danych i sztuczna inteligencja, aby optymalizować swoje operacje, poprawiać jakość obsługi klientów oraz tworzyć nowe propozycje wartości. W TD SYNNEX stawiamy na budowanie bliskich relacji z klientami, żeby zrozumieć ich potrzeby. Inwestujemy w rozwój pracowników. Współpracujemy z najlepszymi producentami, również lokalnymi, aby oferować najnowocześniejsze rozwiązania. Maksymalizujemy wykorzystanie know-how i zasobów, które udało nam się zgromadzić.

Rok 2024 będzie też rokiem testowym dla sztucznej inteligencji i jej roli w IT. Zobaczymy, w jakim stopniu organizacje sprzedażowe czy dostarczające usługi będą starały się redukować koszty właśnie przy pomocy AI i odciążać w ten sposób pracowników od żmudnych, powtarzalnych zadań. AI może odegrać również ważną rolę w obszarze cyberbezpieczeństwa – jako narzędzie ataku i obrony. Czas pokaże też, w którym kierunku AI będzie się rozwijać.

Mariusz Kochański

CEO Exclusive Networks Poland

Wśród kluczowych trendów Mariusz Ziółkowski poświęca wiele uwagi sztucznej inteligencji. Zjawisko to przestało być branżowym buzzwordem i od kilkunastu miesięcy jest niekwestionowanym trendem numer jeden. Szef TD SYNNEX w Polsce wskazuje na szerokość zastosowań AI, od służby zdrowia, przez naukę, aż po planowanie biznesowe i logistykę. To natomiast sprawia, że nowoczesne przedsiębiorstwa, jakimi muszą być firmy dystrybucji IT, będą stały przed koniecznością wykorzystywania narzędzi AI dla większej skuteczności. Rosnące zapotrzebowanie na obliczenia dla AI, będzie oznaczać także wzmożone potrzeby rozwoju centrów danych. TD SYNNEX, z tradycyjnie dobrą penetracją tego rynku, z pewnością może okazać się beneficjentem tego trendu.

Warto również wspomnieć o rosnącej na naszym rodzimym rynku sile AI. Polska stała się dynamicznym i innowacyjnym centrum rozwoju sztucznej inteligencji, w którym wiele firm, ośrodków badawczych, uniwersytetów i instytucji publicznych pracuje nad różnymi projektami i inicjatywami w zakresie sztucznej inteligencji. Jest wiele obszarów,

w których sztuczna inteligencja już jest stosowana lub też ma szeroki potencjał, żeby zaistnieć. Wymieniając tylko wybrane z nich – w służbie zdrowia może pomóc ulepszyć diagnostykę, leczenie, zapobieganie i zarządzanie chorobami, a także poprawić komfort pacjentów i obniżyć koszty leczenia. W edukacji pomóc w personalizacji nauczania, poprawie wyników. Dodatkowo sztuczna inteligencja może pomóc w optymalizacji cen, marketingu, logistyki i obsługi klienta, a także w tworzeniu nowych modeli biznesowych. My, jako dystrybutzorzy IT, musimy dostosować swoją ofertę do rosnącego zapotrzebowania na rozwiazania AI i rozwijać kompetencje w tym obszarze. Tylko w ten sposób będziemy w stanie zapewnić klientom dostęp do innowacyjnych technologii i odpowiednie wsparcie. Właśnie teraz mamy doskonałą okazję, aby stać się liderami we wdrażaniu sztucznej inteligencji na szeroką skalę. W TD SYNNEX już od dłuższego czasu inwestujemy w rozwój własnych zasobów oraz partnerstw z dostawcami AI, a 2024 rok przyniesie kontynuację tych działań. Wykorzystamy potencjał tego dynamicznie rozwijajacego się rynku.

Polska to duży, cały czas rosnący i perspektywniczny rynek produktów i usług IT (…). 2024 rok to idealny czas na zainwestowanie w nowoczesną infrastrukturę IT, podniesienie kompetencji pracowników i nawiązanie współpracy z doświadczonymi partnerami technologicznymi, a dystrybutorzy IT są tu doskonałym łącznikiem. Mimo wyzwań przed rodzimą branżą IT (…) rysują się dobre perspektywy wzrostu. Transformacja cyfrowa otwiera wiele możliwości.

Mariusz Ziółkowski Vice President Poland & SEE TD SYNNEX

Czyż przyszłość nie należy do tych, którzy odważnie patrzą w przód?

Na bazie dostępnych danych prognozuje się, że przychody na rynku usług IT w Polsce w 2024 r. osiągną poziom 8,31 mld USD. Branża centrów danych w naszym kraju ma realne perspektywy znacznego wzrostu, z mocą obciążenia IT sięgającą 561 megawatów (MW), powierzchnią podniesioną rosnącą do 3,7 miliona stóp kwadratowych. Popyt na usługi IT napędzany jest coraz większym wykorzystaniem technologii cyfrowych, rosnącymi inwestycjami w branży IT oraz koniecznością zwiększania przez przedsiębiorstwa swojej konkurencyjności na rynku globalnym. 2024 rok to idealny czas na zainwestowanie w nowoczesną infrastrukturę IT, podniesienie kompetencji pracowników i nawiązanie współpracy z doświadczonymi partnerami technologicznymi, a dystrybutorzy IT są tu doskonałym łącznikiem. Mimo wyzwań przed rodzimą branżą IT, o których wcześniej wspominałem, rysują się dobre perspektywy wzrostu. Transformacja cyfrowa otwiera wiele możliwości. To będzie dobry rok! Na coraz silniejsze znaczenie globalnej polityki dla biznesu dystrybucyjnego

wskazuje natomiast Mariusz Kochański, CEO Exclusive Networks. Jego zdaniem, na branżę będzie stale wpływał stan konfliktu gospodarczo-politycznego pomiędzy USA i Chinami, ale też pozostałe miejsca tarć politycznych. Dziś bowiem to nie tylko tarcia chińsko-amerykańskie i napięcia wokół Tajwanu, ale też coraz gorętszy Bliski Wschód, wpływają na obraz globalnego rynku. Nie bez znaczenia pozostaje także wojna w Ukrainie.

Exclusive Networks: Najważniejsze wyzwania w 2024 roku będą wynikały z uwarunkowań geopolitycznych. Konflikt handlowy między Chinami, a USA, a w efekcie brak transferu technologii w obszarze fotolitografii będą miały wpływ na rynek IT. Należy przy tym pamiętać, że dla Apple czy NVidii rynek chiński pozostaje jednym z największych. Z uwagą obserwuję również rozwój sytuacji na linii Chiny-Tajwan – lokalizacja tajwańskiego przedsiębiorstwa TSMC, uznawanego za największego na świecie producenta układów scalonych, w wypadku ewentualnej inwazji może mieć trudne do oszacowania konsekwencje dla całego łańcucha dostaw chipsetów. Cały czas odczuwalne są napięcia na Bliskim Wschodzie. Ataki Houthi na statki handlowe płynące przez Morze Czerwone w kierunku Kanału Sueskiego wpływają na ciągłość dostaw morskich w relacji Azja-Europa. Ta trasa jest głównym szlakiem transportu sprzętu IT, zwiększają się więc koszty logistyki i czasy dostaw. Z kolei fizyczne zagrożenie Izraela przez Iran może mieć wpływ na badania i rozwój w obszarze wielu technologii np. w Hajfie znajduje się jedno z głównych centrów badawczo-rozwojowych Intela. Nie zapominajmy też o wojnie, która toczy się za naszą wschodnią granicą. Konflikt między Ukrainą a Rosją będzie się przekładać na kurs USD oraz cenę ropy. Mariusz Kochański wskazuje także na czynnik pozytywny, jakim jest szereg trendów związanych z digitalizacją wielu obszarów życia i biznesu. Przede wszystkim wskazuje na trend związany ze sztuczną inteligencją oraz rozwojem centrów danych. Innym trendem, zdaniem prezesa Exclusive Networks, jest rosnące znaczenie rozwiązań z zakresu

cyberbezpieczeństwa. Nie jest tajemnicą, że z racji swojego położenia i roli politycznej w ostatnim czasie, polskie firmy i instytucje są szczególnie często celem ataków grup hakerskich ze wschodu. Poza geopolityką niebagatelny wpływ na dystrybucję IT w obecnym roku będzie miał też rozwój sztucznej inteligencji. Pojawiają się pytania, czy AI w Polsce będzie rozwijać się w modelu hyperscalerów czy raczej lokalnych Data Center, oraz co będzie główną dźwignią jej rozwoju: analityka i wnioskowanie na danych (automatyzacja prac biurowych), generative AI w obrębie języka naturalnego (automatyzacja kontaktu z klientem), generative AI w obrebie tworzenia kodu (automatyzacja i anihilacja pracy programistów) czy analiza obrazu (automatyzacja stanowiska pracy fizycznej)?

Najcenniejszym aktywem organizacji będą dane źródłowe i modele do Machine Learning, które istotnie wpłyną na używane przez nie modele IT, tj. chmura publiczna, prywatna, hybrydowa czy Edge computing.

Tradycyjnie dużą rolę odegra cyberbezpieczeństwo, będące pochodną nie tylko działalności hackerów, ale także geopolityki. Z roku na rok zauważamy większą świadomość znaczenia bezpieczeństwa IT wśród decydentów politycznych i ekonomicznych (zarządy i Rady Nadzorcze). Tendencje te są widoczne również w danych. Według przewidywań firmy analitycznej Canalys wartość rynku IT urośnie w 2024 o 6,8 proc., podczas gdy wartość rynku cybersecurity zwiększy się aż o 11,8 proc. Wreszcie, niemożliwym byłoby oderwanie branży dystrybucji IT od ogólnej sytuacji gospodarczej. Spadająca inflacja, odblokowane KPO i związane z tym inwestycje, mogą okazać się kluczowe dla rozwoju branży w najbliższym czasie. Na rynek dystrybucji niewątpliwie będą miały wpływ również czynniki makroekonomiczne, m.in. koszty kapitału na świecie i w Polsce (inflacja, deficyt budżetowy, wahające się cykle koniunkturalne). Istotne znaczenie będzie miał również planowany napływ środków do KPO, ponieważ inwestycje unijne tradycyjnie w sposób bezpośredni (celowe programy) lub pośredni (wzrost zysku w innych

branżach, a w konsekwencji zwiększenie ich inwestycji) podnoszą wydatki na IT w Polsce. Ważne dla nas będą również oczekiwania vendorów co do wzrostów nawet w niepewnych czasach – dystrybutor jest w tym wypadku narzędziem do budowy, edukacji oraz aktywizacji kanału. – dodaje Mariusz Kochański Dominik Kaczmarek, prezes firmy Komsa, wyraźnie wskazuje natomiast na znaczenie strony kosztowej biznesu dystrybucyjnego, oraz zmiany, jakie zaszły w inwestycjach publicznych w ostatnim czasie. Jednocześnie prezes wrocławskiej firmy zwraca uwagę na istotne zmiany, jakie są udziałem jego firmy (mowa oczywiście o przejęciu przez Westcoast Group). Podobne zmiany zwykle stanowią wyzwanie dla organizacji i nieraz potrzeba nieco czasu, by scalić procesy biznesowe łączonych podmiotów. Jednocześnie Dominik Kaczmarek jest optymistą oceniając perspektywę na pozostałe trzy kwartały 2024 roku. Niezmiennie największych wyzwań dla rynku dystrybucyjnego ICT należy się doszukiwać po stronie kosztów prowadzenia działalności (głównie: koszt pieniądza oraz koszty HR) oraz zmienności rynku. Zeszłoroczne wybory parlamentarne implikują weryfikację istniejących inwestycji, także pod kontem ich kontynuacji (patrz: programy „Notebook dla ucznia”, „Notebook dla nauczyciela”), krótkofalowo ma to lokalnie wpływ na perspektywę przede wszystkim rynku notebooków, z drugiej spodziewane strony uruchomienie środków z NRP powinno akcelerować inwestycje.

Rok 2024 będzie dla nas rokiem finalizacji akwizycji realizowanej przez Westcoast Group, kontynuacji naszego wzrostu na lokalnym rynku, oraz implementacji nowych narzędzi z obszaru IT. Wszystko po to, aby zapewnić sobie właściwą perspektywę rozwoju.

2023 pokazał korektę na poziomie 2 proc. dla rynku dystrybucyjnego ICT, CARG dla lat 2023-2026 jest prognozowany na poziomie 1,4 proc. Na ten moment rok 2024 posiada zarówno duże szanse –inwestycje NRP, jak i istotne zagrożenia – np. kontynuacja i obraz programów dla ucznia i nauczyciela; Konkluzja może być tu niejednoznaczna i w istotnej części

Niezmiennie do największych wyzwań dla rynku dystrybucyjnego ICT należy się doszukiwać po stronie kosztów prowadzenia działalności oraz zmienności rynku (…). Rok 2024 będzie dla nas rokiem finalizacji akwizycji realizowanej przez Westcoast Group, kontynuacji naszego wzrostu na lokalnym rynku, oraz implementacji nowych narzędzi z obszaru IT. Wszystko po to, aby zapewnić sobie właściwą perspektywę rozwoju.

Dominik Kaczmarek

CEO KOMSA Poland Westcoast Group

zależna od polityki rządu. Patrzę na ten rok optymistycznie, widząc możliwość inkrementalnego biznesu.

Analizując wypowiedzi ekspertów, możemy wyciągnąć kilka wniosków dotyczących kluczowych trendów oraz wspólnych elementów widocznych w ich wypowiedziach. Pierwszym jest oczywiście transformacja cyfrowa. Wszyscy nasi rozmówcy wskazują na rosnące znaczenie transformacji cyfrowej dla sektora dystrybucji IT. Rozwój technologii cyfrowych oraz zmieniające się potrzeby klientów stwarzają nowe możliwości biznesowe, ale także wymagającią adaptację firm dystrybucyjnych. To swoisty „umbrella term”, który mieści wiele elementów postępującej modernizacji przedsiębiorstw, instytucji i sektora konsumenckiego. Kolejnym trendem, który dziś kształtuje branżę, jest szeroko rozumiane cyberbezpieczeństwo. W kontekście coraz większego zagrożenia cybernetycznego, eksperci podkreślają rosnące znaczenie cyberbezpieczeństwa jako integralnego elementu biznesu IT. Firmy dystrybucyjne muszą być gotowe dostarczać klientom skuteczne rozwiązania zabezpieczające przed atakami cybernetycznymi.

Kolejnym wspólnym punktem jest zrównoważony rozwój. Coraz większe zainteresowanie rozwiązaniami proekologicznymi i zrównoważonym rozwojem staje się istotnym elementem konkurencyjności na rynku. Firmy dystrybucyjne muszą być w stanie dostarczyć klientom produkty i usługi zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju. Eksperci podkreślają konieczność elastycznego reagowania na zmieniające się warunki rynkowe oraz aktywnego dostosowywania strategii biznesowej do nowych wyzwań i możliwości. Firmy dystrybucyjne muszą być gotowe do szybkiego reagowania na zmiany i dynamicznie rozwijać swoje działania.

Jako czynnik aktywnie wpływający na biznes dystrybucyjny szefowie firm tej branży wskazują też na geopolitykę. Konflikty handlowe i napięcia geopolityczne mają istotny wpływ na rynek IT, zwłaszcza w kontekście globalnych łańcuchów dostaw. Firmy dystrybucyjne muszą monitorować sytuację geopolityczną i być przygotowane na ewentualne zmiany w środowisku biznesowym.

Wnioski te sugerują, że przyszłość sektora dystrybucji IT będzie kształtowana przez dynamiczne zmiany

technologiczne, wzrastające zagrożenia cybernetyczne oraz coraz większą świadomość społeczną i ekologiczną. Firmy dystrybucyjne, aby odnieść sukces, będą musiały być elastyczne, innowacyjne i gotowe dostosowywać się do zmieniających się warunków rynkowych.

W analizie wypowiedzi ekspertów warto zauważyć zbieżność w kwestii kluczowych wyzwań, takich jak uwarunkowania geopolityczne, zmienność rynku czy rosnące znaczenie cyberbezpieczeństwa. Jednocześnie, wskazują oni na różnorodność perspektyw, co ukazuje złożoność i dynamiczność środowiska biznesowego, w którym działa sektor dystrybucji IT. Dlatego też, aby odnieść sukces w nadchodzących latach, firmy muszą być gotowe do elastycznego reagowania na zmieniające się warunki rynkowe oraz do aktywnego dostosowywania swoich strategii do nowych wyzwań i możliwości. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

MARKA OSOBISTA W IT MODA CZY WYGODA?

Zanim zapytasz o ofertę poprzez formularz kontaktowy czy telefon, spędzasz jako klient wiele czasu, przeszukując internet. Już nie chcesz, aby to handlowcy do ciebie przychodzili. Chcesz informacji wtedy, kiedy ich potrzebujesz. A po rekomendacje usługi czy produktu w pierwszej kolejności zwracasz się do tych, których znasz i którym ufasz. I tutaj cała na biało pojawia się marka osobista.

Wtym artykule dowiesz się z czego wynika jej moda, ale również jak korzystna może być dla każdego z nas. A w szczególności lidera czy eksperta. Dlaczego?

Parafrazując Orwella w internecie wszystkie głosy są równe, ale głos lidera czy liderki jest równiejszy!

RAMKA

Obecność liderów jak widać jest dźwignią dla widoczności marki on-line. Brak aktywności nie tylko jest zaprzepaszczeniem szansy, ale również może być wymówką dla pracowników w firmie. W końcu warto, aby przykład szedł z góry, a pozytywne społeczne przywództwo było domeną każdego w zespole.

Co istotne dla potencjalnych klientów czy kandydatów do pracy to obecność pracowników firmy w social media staje się źródłem wartościowej wiedzy i zaufania. Z perspektywy biznesowej może być skutecznych uzupełnieniem dla płatnych reklam w social mediach czy wyszukiwarce.

Silna marka osobista lidera opinii czy pracownika to odpowiedź na ograniczone zaufanie wobec marek i reklam. Z dużym prawdopodobieństwem szczególnie w mediach społecznościowych wolisz relację z człowiekiem, niż z marką. Media społecznościowe to domena, w której największe znaczenia mają ludzie. Ich użytkownicy tworzą relacje z ludźmi, którym ufają i/lub których podziwiają, a nie z logotypami bez twarzy.

W firmach ten potencjał mogą wykorzystać i realizować pracownicy. Tym bardziej, że często nie tylko są ekspertami w obszarze produktów czy usług, ale również posiadają duże sieci kontaktów zarówno on-line jak i off-line.

Bo pomimo tego, że sposób komunikacji z klientem zmienia się to sprzedaż ma nadal trzy ważne elementy: zna, ufa, kupuje. W tych pierwszych dwóch krokach marka osobista jest odpowiedzią na wyzwania związane z efektywnością realizacji naszych celów biznesowych. Zarówno tych finansowych jak i z obszaru budowania świadomości marki czy kultury organizacyjnej firmy.

Angelika Chimkowska

Strateżka silnych marek osobistych i firmowych. Wspiera liderów w budowaniu widoczności, reputacji oraz zaangażowania wokół ich marek osobistych i firmowych. Autorka czterech książek, wykładowczyni i prelegentka wielu prestiżowych konferencji. Wymieniona przez Forbes wśród 25 mistrzyń polskiego LinkedIn. Więcej na chimkowska.com

Marka osobista: o co w tym chodzi?

Wydawać by cię mogło, że personal branding to wymysł mediów społecznościowych. Nic bardziej mylnego. Od zarania dziejów mamy silne marki osobiste. Jezus, Napoleon czy Katarzyna Wielka. Personal branding był zawsze ważny w świcie polityki, sportu, dziennikarstwa, sztuki czy zawodów społecznego zaufania np. prawnicy. Media społecznościowe dały dostęp każdemu, a nie tylko wybrańcom z dostępem do radia, prasy czy telewizji.

Za początek marki osobistej uznaje się rok 1997 kiedy na łamach „Fast Company” opublikowano artykuł

T. Petersa zatytułowany The Brand Called You. Już w tamtych latach Peters opisywał sytuację, której obecnie doświadczamy. Kariera nie ma granic, relacje i kontakt zostały przeniesione do świata online. Kariera to częściej zestawienie projektów, które się realizuje, niż wieloetapowa podróż w ramach jednej organizacji. Realizowanie celów biznesowych wymaga poszerzania i tworzenia sieci kontaktów nie tylko w ramach firmy, branży, ale również na całym świecie.

Postęp technologiczny ułatwiający komunikację przez internet oraz powstanie platform społecznościowych spowodowały, że budowanie marki osobistej jest elementem świadomego zarządzania karierą i zwiększania popytu nie tylko na usługi firmy, w której pracujesz, ale również Ciebie jako pracownika. Profil na Linkedin nie jest tylko po to, aby go uzupełnić przy awansie czy zmianie pracy, ale tworzy ważny kanał komunikacji. Świadome działania na Linkedin to nie nie fanaberia czy gwiazdorzenie, ale element higieny osobistej w internecie.

Plusy dodatnie i plusy ujemnie budowania silnej marki osobistej

Już wiesz, że marka osobista to narzędzie z dużym potencjałem dla każdego. Zasadnym w tym miejscu jest zadanie sonie pytania, ale co ja z tego będę miał? I oczywiście jaka cena za to jest do zapłacenia.

Liczba obserwujących na LINKEDIN – Profil osobisty CEO oraz profil firmowy

Bill Gates

Microsoft 22 mln

35 mln

Wystarczy spojrzeć na zaangażowanie pod treści, aby stwierdzić, że dowolna treść Pata generuje kilkukrotnie większe zasięgi i zaangażowanie, niż treść z profilu firmowego

Bycie popularnym w social mediach jest jak bycie bogatym w Monopoly.

Angelika Chimkowska

Żródło: Angelika Chimkowksa „Autentyczny personal branding, czyli marka osobista w praktyce”, Warszawa, MTBiznes 2022, s. 54

v NETWORKING – biznesowe relacje, sprzedaż. Niezależnie czy sprzedajemy, czy też nie to właśnie relacje są czymś co żywi nasze biznesowe cele. Obecność on-line czy off-line, publikowane treści i pokazywanie się online naturalnie rozszerza nasze grono kontaktów o osoby, które bez tego typu działań trudno byłoby nam poznać.

Konsekwencją jest poznawanie nowych osób i zacieśnianie relacji z tymi,

których już wcześniej poznaliśmy, a okazuje się, że łączą nas podobne doświadczenia, pasje czy wartości.

v STATUS. W tej kategorii umieszczam zdobycie autorytetu w określonej grupie, a dzięki temu zdobycie kontaktów i możliwość pozytywnego wpływu. Status daje prestiż, który przekłada się na realne korzyści finansowe czy to w postaci podwyżki pensji, czy nawiązania wartościowych kontraktów, do osób, które selektywnie podchodzą do budowania relacji.

v BUDOWANIE MARKI FIRMY. Pracownicy tworzą niematerialny kapitał firmy. Ci z silną marką osobistą dodatkowo go pomnażają. Stanowi to unikalną przewagę firmy w gospodarce opartej na wiedzy i usługach. Co ważne, dotyczy to nie tylko specjalistów i ekspertów w danej dziedzinie, ale również liderów zespołów, których wyróżnikiem nie jest jedynie wiedza w danej dziedzinie, ale

umiejętność zarządzania zespołem specjalistów.

v POGŁĘBIONA SAMOŚWIADOMOŚĆ. Działania z zakresu personal brandingu powodują, że zupełnie naturalnie zmuszani jesteśmy do autorefleksji czy określania celowości i sensu wobec podejmowanych działań. To buduje poczucie tożsamości i utrwala lub definiuje wartości, z którymi się utożsamiamy. Dyskusja lub konieczność wypowiedzenia się na forum dają naturalną przestrzeń do refleksji i głębszego zbadania tematu. Silna marka osobista buduje poczucie wartości i sprawczości. Nie tylko dzięki pogłębionej autorefleksji, ale tej sprawdzonej w działaniu.

Plusy ujemne i cena do zapłacenia v PRYWATNOŚĆ. Skuteczny personal branding wymaga osobistego zaangażowania osoby. Może znacząco

Korzyści dla pracowników z angażowania się w tworzenie treści związanych z marką pracodawcy

KORZYŚCI

DLA PRACOWNIKÓW

Networking i rozszerzenie sieci kontaktów 87,2

Zdobywanie know-how z branży 76,0

Zaangażowanie w nowe projekty 50,4

Możliwość rozwoju relacji biznesowych (sprzedażowych) 48,6

Rozwój kompetencji pożądanych na rynku

Rekomendacje

Wyróżnik na tle konkurencji

Nowe źródła dochodu

Nowe ścieżki rozwoju

Źródło: Raport „Understanding Employee Advocacy on Social Media” – Hinge Research Institute, http://hingemarketing.com/uploads/hinge-research-employee-advocacy.pdf

Rezultaty, jakie zdaniem firm, daje zaangażowanie pracowników w social mediach

KORZYŚCI DLA FIRM

Większa widoczność w internecie

Większa rozpoznawalność marki

Większy ruch na stronie www marki

79,1

65,0

44,9

Większa lojalność klientów wobec marki 33,7

Wyższa pozycja w wyszukiwarce 32,4

Większe aktywność klientów w mediach społecznościowych pod treściami marki 29,7

Wzrost wskaźnika pobranych materiałów na stronie www 24,6

Lepsza jakość obsługi klienta 20,0

Niższe koszty marketingu 17,1

Wyższy współczynnik konwersji 12,6

Krótszy cykl sprzedaży 11,2

Źródło: Raport „Understanding Employee Advocacy on Social Media” – Hinge Research Institute, http://hingemarketing.com/uploads/hinge-research-employee-advocacy.pdf

naruszyć granice prywatności, gdy ich jasno nie zdefiniujemy. Nawet jeżeli dzielisz się wyłącznie treściami w kontekście zawodowym to stają się one teraz publiczne.

v CZAS. Prawdą jest, że działania z zakresu personal brandingu budują twoją reputację na lata. To zdecydowana zaleta. Wadą jest duża ilość czasu, który należy zainwestować. Niestety, często również naszego. Część działań można oddelegować pracownikowi lub agencji, co będzie wymagało nie tyle inwestycji czasu, ile pieniędzy.

Korzyści dla marek osobistych pracowników

Angażowanie pracowników do udostępniania informacji o marce z prywatnych kont w mediach społecznościowych wymaga dobrego przemyślenia, co jest korzyścią i naturalną motywacją. Z niewolnika nie ma pracownika, jak mówi znane powiedzenie. Zestawienie korzyści, z aktywności w social mediach, jakie dostrzegają pracownicy, zawiera tabela obok.

Podsumowując

Marka osobista to nie tylko potencjał rozwoju kariery każdego profesjonalisty aktywnie działającego w biznesie, ale również sposób na „miękką” komunikację z klientami i partnerami biznesowymi. W świecie szybkich zmian i rozwoju AI to u ludzi będziemy szukać dowodów zaufania, wspólnych wartości i wyróżników wśród podobnej oferty na produkty i usługi. Jak każde działania niesie za sobą korzyści i cenę do zapłacenia. Jednak jestem przekonana, że jest wystarczająca ilość dowodów, że jest to inwestycja o dużym potencjale zwrotu na wielu poziomach; biznesowym, społecznym i indywidualnym. W kolejnych numerach będę pokazywać przykłady i praktyczne sposoby na jej rozwijanie. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

HP PARTNER EXCELLENCE AWARD 2023

HP NAKREŚLA WIZJĘ PRZYSZŁOŚCI BIZNESU

W środę, 20 marca, odbyła się coroczna gala HP Partner Excellence Award, zorganizowana przez HP Inc Polska, która stanowiła wyjątkową okazję do celebrowania wspólnych osiągnięć oraz dyskusji na temat przyszłości biznesu, opartego na innowacyjnych technologiach, w tym sztucznej inteligencji.

Uroczystą galę poprowadzili wspólnie Marcin Prokop i Edyta Wrzosowska, Channel Marketing Manager w HP. Ten energiczny duet miał przed sobą niełatwe zadanie, ponieważ agenda wydarzenia była długa i dobrze wypełniona wystąpieniami. Te natomiast były wsparte artystycznymi wizjami przyszłości stworzonymi przy użyciu

silnika graficznego Unreal oraz technologii sztucznej inteligencji, przedstawione w przestrzeni Butelkowni w Praskim Centrum Koneser w Warszawie.

Sztuczna inteligencja tematem numer 1

Podczas uroczystości, w której wzięli udział liczni partnerzy firmy, mieliśmy

okazję usłyszeć inspirujące prezentacje ze strony prominentnych gości, takich jak Arkadiusz Kwiatkowski z Microsoft i Ramunas Domarkas z firmy Intel, którzy podkreślali znaczenie innowacji w kształtowaniu przyszłości. Warto również wspomnieć o wyjątkowym wystąpieniu Tomasza Graszewicza, eksperta od sztucznej inteligencji w branży

kreatywnej, który wzbogacił dyskusję o swoje unikalne spojrzenie na technologię. Bo też i AI właśnie jest czołowym tematem w branży, temat, przed którym nie da się uciec. Ba, uciekać się nie powinno.

Naturalnie pojawia się myśl, by odnaleźć rolę firmy HP w rozwoju sztucznej inteligencji. O ile amerykański producent nie jest firmą zajmującą się kreacją i szkoleniem modeli AI, o tyle ma poważną rolę w popularyzacji wykorzystywania tego zakresu technologii. Dzięki propagowanej obecnie koncepcji AI PC, oznaczającej implementację w komputerach, zarówno domowych, jak i biznesowych, procesorów wyposażonych w NPU (jednostki przetwarzania neuronowego, a więc wspomagające obliczenia na potrzeby AI), zaawansowane algorytmy „trafią pod strzechy”. Jako jeden z czołowych producentów komputerów na świecie, HP ma tu istotną rolę do odegrania. Dlatego też, podczas gali HP Partner Excellence Award 2023, to właśnie sztucznej inteligencji poświęcono szczególnie dużo uwagi. Przykładem mogły być m.in. prezentowane tzw. „szkic boty” tworzące na żywo portrety gości czy futurystyczne hologramy, które szybko można przekształcić w avatary. Nie można też zapomnieć o unikalnych drinkach, komponowanych przez algorytm sztucznej inteligencji, które nawiązywały do głównego tematu imprezy, czyli synergicznego połączenia AI z biznesem.

Najważniejsze wystąpienia

W swoim wystąpieniu, także dotykając kwestii sztucznej inteligencji i jej stosowania, Andrzej Sowiński, Dyrektor Zarządzający HP Inc Polska, podkreślił znaczenie partnerstwa w tworzeniu innowacyjnych rozwiązań:

– AI i oparte na niej narzędzia stanowią solidny fundament przyszłości biznesu. Dzięki naszym partnerom, tworzymy rozwiązania, które nie tylko rozwijają nowe technologie, ale mają istotny wpływ na ich implementację i digitalizację społeczeństwa, co z kolei przyczynia się do poprawy życia nas wszystkich –powiedział Andrzej Sowiński, Dyrektor

Zarządzający HP Inc Polska. – Wręczyliśmy dzisiaj 18 statuetek najlepszym partnerom HP za miniony rok finansowy 2023. Konkurencja była duża, ostra klasyfikacja i owe 18 firm rzeczywiście zasługuje na szczególną uwagę i olbrzymi aplauz. (…) Życzę Państwu, żeby ten rok był trudny i ciężki, ale bardzo owocny, bo nie ma efektów bez ciężkiej pracy. Jesteśmy tu dla Państwa i razem z Wami gotowi do podjęcia tych wyzwań.

Paweł Miszkiewicz, Dyrektor Kanału Partnerskiego HP Inc Polska, również podkreślił znaczenie doskonałych relacji partnerskich w budowaniu przyszłości opartej na innowacjach. Szef kanału partnerskiego HP zaznaczył przy

tym, jak ważną częścią biznesu firmy są dzisiaj właśnie partnerzy: – Kanał partnerski jest dla firmy HP niezmiernie ważny. Ponad 90 proc. biznesu robimy przez nasz kanał partnerski. (…) Każdy produkt, który wprowadzamy na rynek wprowadzamy z myślą naszych partnerach, sposobie, w jaki będą ten produkt sprzedawali. Chcemy, aby nasi partnerzy odnieśli sukces, bowiem sukces firmy HP jest mierzony sukcesem naszych partnerów – wyjaśnił Paweł Miszkiewicz, Dyrektor Kanału Partnerskiego HP Inc Polska. – Jeszcze raz z tego miejsca chciałbym podziękować wszystkim przybyłym, wszystkim partnerom, którzy byli z nami,

WYDARZENIA

w szczególności laureatom dzisiejszych nagród. Dziękuję bardzo.

Jednym z gości wydarzenia był Arkadiusz Kwiatkowski, ODR Channel Sales Manager w Microsoft. HP i Microsoft współpracują od dekad, a to oznacza wyjątkowo zażyły kontakt, także na poziomie polskim, lokalnym. Widać to zwłaszcza dziś, kiedy sztuczna inteligencja niesie kolejne przełomy, a firmy takie jak HP są poważnymi nośnikami popularyzacji rozwiązań Microsoftu np. Copilot. To sprawia, że firmy te „grają do jednej bramki”, będąc niejako naturalnymi partnerami. – To niezwykle istotne wydarzenie dla całej branży IT, na którym z roku na rok pojawia się coraz więcej partnerów. (…) Chyba kolejne spotkanie będzie musiało się odbyć na stadionie – zażartował Arkadiusz Kwiatkowski, ODR Channel Sales Manager w Microsoft oceniając wielkość przedsięwzięcia. – Dla nas HP jest jednym z kluczowych partnerów, jeżeli chodzi o rynek sprzętu komputerowego. Mamy bardzo dużo

wspólnej pracy do wykonania – podkreślił manager Microsoftu.

Gala i nagrody

Najbardziej oczekiwanym momentem wieczoru była oczywiście ceremonia wręczenia nagród partnerskich za osiągnięcia w poprzednim roku. Charakterystyczne, niebieskie gwiazdy na stałe wpisały się już w krajobraz imprez branżowych w Polsce. Podobnie jak w latach ubiegłych (no, może poza wyjątkową formą z czasu pandemii) są one wręczane na galach HP najlepszym spośród partnerów firmy. W tym roku, wśród laureatów znaleźli się partnerzy zarówno z obszaru Retail, Commercial, jak i współpracujący z marką Poly, która od niedawna jest już stałym elementem rodziny HP. Łącznie wręczono statuetki w 18 kategoriach. Wśród nagrodzonych firm najwięcej, bo aż trzy statuetki, zdobyła firma Terg S.A. czyli właściciel sieci sklepów Media Expert. W wyjątkowo istotnej kategorii, Dystrybutora Roku, zwycięstwo wywalczyła firma AB S.A. Dystrybucyjny potentat

z Wrocławia dosłownie kolekcjonuje nagrody branżowe, co jest doskonale zrozumiałe gdy spojrzymy w skalę operacji tego przedsiębiorstwa. W przypadku współpracy z HP, mowa jednak nie tylko o wielkości wspólnego biznesu, ale też wyjątkowo długiej historii:

„Nasza współpraca z HP, od ponad 22 lat, jest oparta nie tylko na relacji biznesowej, ale również na zaufaniu, innowacyjności i dążeniu do doskonałości. Stąd też dla mnie ta nagroda dystrybutora roku potwierdza to, jak ważne i dla HP i dla AB jest aby oferować naszym partnerom rozwiązania najwyższej jakości” – wskazała na siłę relacji z firmą HP –Patrycja Gawarecka, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu w AB S.A.

– (…) To jest 22 rok, kiedy współpracujemy z firmą HP. Udało nam się wielokrotnie zdobyć tą nagrodę. Jest ona dla nas wyzwaniem i dlatego będziemy się jeszcze bardziej starać, bo lubimy współpracę z zespołem HP i możemy przekładać tą wartość, którą tworzymy, na partnerów. Myślę, że będziemy

ich w coraz większej ilości przyciągać do współpracy w tym trójkącie, czyli HP, AB i Partnerzy – podkreślił Zbigniew Mądry, COO i wiceprezes Grupy AB. W kategorii „Dystrybutor Roku Poly” statuetkę zdobyła natomiast firma dystrybucyjna, doskonale znana ze specjalizacji w obsłudze klienta biznesowego. Exclusive Networks to dystrybutor z dużym, bogatym doświadczeniem w obszarze wideokonferencji. Dlatego też nagroda w kategorii dystrybucji produktów Poly – marki od lat nierozerwalnie związanej z pracą zdalną, nie powinna być zaskoczeniem.

– Dziękujemy serdecznie partnerom za to, że pozwolili nam zdobyć tę nagrodę głosując swoimi zamówieniami. To nagroda za największy obrót, który Exclusive Networks wygenerował na rozwiązaniach Poly w Polsce, ale nie tylko za obrót ale też za profesjonalizm, za innowacyjne podejście, za rozwój kanału sprzedaży – wyjaśnia Tomasz Paradowski, Exclusive Networks Poland – To wszystko, czego producent oczekujecie od dobrego, nowoczesnego dystrybutora.

HP Partner Excellence Award 2023

Laureaci z obszaru Retail Partner roku w kategorii:

q Notebooki Komputery stacjonarne i AiO: Terg

q Materiały eksploatacyjne: Komputronik

q Urządzenia drukujące HPS: Terg

q Instant Ink: X-kom

q Gaming: Terg

q HyperX: Komputronik

Partnerz obszaru Commercial Partner roku w kategorii:

q Stacje robocze: MAT

q Laptopy biznesowe oraz Komputery biznesowe stacjonarne w segmencie SMB: Apollo

q Urządzenia drukujące Home i Office SMB: Centrum Druku

q Kontraktowe usługi druku HP CMPS: Suntar

q Materiały eksploatacyjne: Apollo

q LFP: Centrum Druku

q Serwisy partnerskie: Copy.Net.pl

q Zrównoważony rozwój: Bechtle

q Największy projekt w segmencie Enterprise i Public: Suntar

q Dystrybutor roku: AB

Laureaci z obszaru współpracy z marką Poly

q Największy Projekt: Vision Cube S.A.

q Dystrybutor roku: Exclusive Networks Poland

To jest ważna nagroda, bo ona pokazuje, że robimy dobrze swoją pracę.

Wśród wielu kategorii handlowych, których ocena jest zwykle stosunkowo prosta tj. opiera się w znacznej mierze na wartości obrotu lub dynamice wzrostu, szczególną kategorią była „Partner roku w kategorii Zrównoważony rozwój”. Karolina Romańczuk, Managing Director Bechtle direct Polska, wyraziła swoją radość z otrzymania tej właśnie statuetki, podkreślając znaczenie zrównoważonego rozwoju dla Bechtle.

– Bechtle Direct Polska otrzymało nagrodę Amplify Impact Partner, czyli nagrodę za zrównoważony rozwój. Dla mnie osobiście ta nagroda ma olbrzymie znaczenie, ponieważ zrównoważony rozwój jest podstawą dla naszej przyszłości – powiedziała Karolina Romańczuk, Managing Director Bechtle direct Polska. – Chciałabym podziękować w imieniu całego zespołu za docenienie i rozeznanie w naszych osiągnięciach.

Nagrody przyznawane przez HP Inc to ważny sygnał dla rynku. Firmy

nagrodzone charakterystycznymi, niebieskimi gwiazdkami HP cieszą się zasłużonym zaufaniem na rynku. HP przykłada zresztą niemałą wagę zarówno do samych nagród, jak i oprawy oraz atmosfery na gali, na której są owe nagrody wręczane. Przede wszystkim, HP umiejętnie połączyło, kolejny raz zresztą, elegancki styl z przyjazną, otwartą i niepozbawioną humoru formą. – Gala HP Partner Excellence Award jest ważnym wydarzeniem i jednocześnie dużym wyzwaniem. Każdego roku staramy się podnieść poprzeczkę wyżej. Organizuję tę galę już po raz dziewiąty i z każdym rokiem staramy się wyjść do Państwa z nową koncepcją, która pokaże partnerom, że jesteśmy organizacją otwartą na ich potrzeby i gotową wspierać ich biznes – powiedziała prowadząca galę Edyta Wrzosowska, Channel Marketing Manager w HP Inc Polska. – (…) drodzy partnerzy, chciałabym ogromnie podziękować za miniony rok i pogratulować sukcesów oraz zwycięstw, które wspólnie udało nam się osiągną.

HP po raz kolejny pokazało prawdziwą siłę swoich bliskich relacji z rynkiem. Kanał partnerski tego producenta jest szeroki, obejmuje bowiem bardzo zróżnicowane firmy, tak jak zróżnicowany jest klient końcowy. HP jest dziś jedną z nielicznych firm, które są w stanie zapewnić właściwie pełne portfolio urządzeń potrzebnych do codziennej pracyj, w tym także tej zdalnej. Od komputerów stacjonarnych i potężnych stacji roboczych, przez smukłe i lekkie laptopy biznesowe, wydajne maszyny dla graczy, po monitory, peryferia, a nawet profesjonalne rozwiązania wideokonferencyjne. To wszystko sprawia, że wydarzenia takie jak gala HP Partner Excellence Award nie mogą narzekać na brak zainteresowania. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

POLY

Wideokonferencyjny system z AI już jest!

Immersyjny zestaw dla najbardziej wymagających –

Poly Studio E70 wraz z ekranem LED 138”

Realne spotkania bez wychodzenia z biura!

Poly Studio E70 z ekranem LED 138”

Obraz 4k - 2 obiektywy z 20-megapikselowymi sensorami

Inteligentne kadrowanie dzięki technologii AI

Technologia LED

Perfekcyjny obraz dla wymagających klientów

Profesjonalne wdrożenie i serwis gwarancyjny nawet do 60 miesięcy

STATIM INTEGRATOR ul. Głogowska 3, 01-743 Warszawa biuro@statim.com.pl, tel +48 22

MICROSOFT CHANNEL CONNECT 2024:

NOWE HORYZONTY TECHNOLOGII I PARTNERSTWA

Microsoft Channel Connect 2024, odbywający się w prestiżowej warszawskiej restauracji Concept 13, zgromadził licznych partnerów oraz przedstawicieli branży IT, co potwierdza znaczenie Microsoftu jako lidera innowacji technologicznych, zwłaszcza w dziedzinie sztucznej inteligencji. Wydarzenie to, znane z intensywnego angażowania kluczowych graczy rynku IT, stanowiło idealną okazję do prezentacji najnowszych strategii rozwoju, a także do docenienia wkładu partnerów w rozwój technologii.

Liczba partnerów Microsoftu w Polsce robi wrażenie, co nie jest przypadkiem. Firma oferuje szerokie spektrum rozwiązań — od systemów operacyjnych Windows, które są podstawą większości komputerów osobistych, poprzez popularne aplikacje biurowe, aż po zaawansowane usługi chmurowe. Dzięki temu Microsoft skutecznie odpowiada na potrzeby różnorodnych klientów, co przekłada się na jego mocną pozycję na rynku. W obecnym czasie, gdy sztuczna inteligencja staje się kluczowym tematem branży technologicznej, Microsoft zdecydowanie wyróżnia się jako jeden z liderów tego trendu. Tegoroczny Microsoft Channel Connect odbył się w warszawskiej restauracji Concept 13. Tak duży lokal był konieczny, aby zmieścić dużą liczbę zaproszonych gości. Wśród tych po stronie organizatora znalazł się m.in. Chris Papaphotis, Senior Director, Device Partner Sales, Central & Eastern Europe, Middle East & Africa w Microsoft.

– Łączenie kanałów jest dla nas bardzo ważną funkcją, ponieważ mamy możliwość zjednoczenia ekosystemu. Sprowadzamy naszych dystrybutorów, naszych partnerów w zakresie fuzji i przejęć,

naszych partnerów pierwszego poziomu, aby zbadać, jakie są trendy na rynku, ale co najważniejsze, jakie są możliwości, które faktycznie możemy wspólnie wykorzystać. Dla nas jest to bardzo wyjątkowy moment. To bardzo wyjątkowy moment, ponieważ mamy zbieżne siły. Pierwszą i najważniejszą jest sztuczna inteligencja z Microsoft Copilot. Drugi obszar to oczywiście fakt, że właśnie tu, w Polsce, mamy ogromną szansę na odświeżenie urządzeń. Mamy ponad 3 miliony komputerów, na których obecnie działa system Windows 10 i na których nie będzie można dokonać aktualizacji do systemu Windows 11. Przewidujemy, że do października 2025 r., kiedy to zakończy się wsparcie, musimy mieć pewność, że te urządzenia wyjdą z rynku i otrzymamy kilka nowych urządzeń z systemem Windows 11. Oczywiście w systemie Windows 11 chodzi nie tylko o sztuczną inteligencję, ale także o bezpieczeństwo i ulepszenia produktywności, jakie może zapewnić – podkreślił Chris Papaphotis, Senior Director, Device Partner Sales, Central & Eastern Europe, Middle East & Africa w Microsoft.

Tegoroczny Channel Connect uświetnili nie tylko kluczowi partnerzy

i dystrybutorzy, ale też czołowe, globalne postacie zarówno z Microsoftu jak i firmy Intel. Wydarzenie rozpoczął Chris Papaphotis, Senior Director, Device Partner Sales, Central & Eastern Europe, Middle East & Africa w Microsoft, następnie Roman Smyth z Microsoftu zaprezentował koncepcję „Enter the new era of AI” potem przyszła kolej na Astrid Steingrueber, Sales Director Client Computing Business, EMEA w firmie Intel Corporation. Uroczystość w świetnym stylu poprowadziła Magdalena Grzegorczyk, GTM Lead at Microsoft for Poland & Baltics.

Tematyka nie mogła być inna: od dłuższego już czasu wszelkie dyskusje w branży są zdominowane przez sztuczną inteligencję. W trakcie wydarzenia odbyła się debata „Bezpieczeństwo informacji w erze AI i cyfrowej transformacji – Dlaczego warto wymienić komputer?”. W trakcie rozmowy stało się jasne, że wszyscy uczestnicy są zgodni, co do tego, że sztuczna inteligencja pozostanie trendem wiodącym. Tego samego zdania jest także Dariusz Piotrowski, dyrektor zarządzający Dell Technologies Polska, który podczas Microsoft Channel Connect 2024 stanął także przed naszymi kamerami.

– To jest wydarzenie niezwykłe, dlatego, że spotykamy się tutaj już od dziesięcioleci. Można powiedzieć tak długa jest współpraca między Microsoft i Dell Technologies. I co najważniejsze, ta współpraca jest zacieśnia z roku na rok. Dlaczego tak jest? Dlatego, że świat się wokół nas zmienia. Dlatego, że choćby aspekty bezpieczeństwa, które były zawsze ważne, pozostaną z nami, ale dziś nabierają szczególnej mocy ze względu na zagrożenia, które są z nami. Rok 2024 przynosi nam premierę nowych procesorów Intela w nowych komputerach Della, które są AI ready a przy tym dużo bezpieczniejsze, i nowego systemu Windows, który zawiera w sobie nie tylko elementy zabezpieczeń wyższego poziomu, ale również narzędzia AI, jak Copilot. To powoduje, że stoimy w przededniu, jeśli nie rewolucji, to na pewno poważnej ewolucji efektywności w wielu firmach – wyjaśnił Dariusz Piotrowski, dyrektor zarządzający Dell Technologies Polska.

We wspomnianej wyżej debacie udział wzięli doświadczeni menedżerowie rynku IT – Przemysław Jakubiec z Microsoftu, Mariusz Gola z HP Inc Polska, Dariusz Okrasa z Dell Technologies, Tomasz

Hodakowski z Intel Corporation oraz Tomasz Klewinowski z Lenovo Polska. – Rok 2024 to rok przełomu w branży IT. Sztuczna inteligencja, cyfrowa transformacja i zagadnienia dotyczące bezpieczeństwa danych to podstawowe tematy debaty, w której miałem przyjemność brać udział wraz z naszymi partnerami z firm Intel, Dell, HP i Lenovo. Channel Connect 24 to okazja do wymiany spostrzeżeń i obserwacji z partnerami, którzy uczestniczą z nami w procesie biznesowym – powiedział Przemysław Jakubiec, Device Partner Solution Sales Lead Poland and Romania w Microsoft. W kontekście przemian omawianych przez Przemysława Jakubieca, wyraźnie widać, jak ważną rolę w kształtowaniu przyszłości branży IT odgrywają zaufani partnerzy technologiczni. Intensywna współpraca między gigantami technologicznymi, takimi jak Microsoft, Intel, Dell, HP i Lenovo, umożliwia nie tylko dzielenie się wiedzą i doświadczeniem, ale również wspólne dążenie do wypracowania nowych rozwiązań, które mogą wpłynąć na efektywność i bezpieczeństwo cyfrowe. Długotrwałe i strategiczne partnerstwa, takie jak to pomiędzy Microsoftem a Lenovo, stanowią

fundament dla innowacji i wprowadzania na rynek nowych technologii, co zostało potwierdzone również podczas dyskusji na temat sztucznej inteligencji, w której uczestniczył Tomasz Klewinowski. Dyskusja ta podkreśla, jak ważne jest połączenie sił w sektorze technologicznym, by nie tylko reagować na bieżące wyzwania, ale również aktywnie kształtować przyszłość cyfrową.

– Lenovo współpracuje z firmą Microsoft od wielu, wielu lat. To jest zdecydowanie współpraca strategiczna, długofalowa, która niesie też przed nami bardzo wiele nowych możliwości, które mam nadzieję, że będą widoczne w przyszłych latach. Dzisiaj osobiście miałem też przyjemność wziąć udział w debacie na temat AI, gdzie razem z naszymi szanowanymi konkurentami rozmawialiśmy o tym, w którą stronę zmierzamy i tak naprawdę jak te nowe technologie mogą pomóc nam w rozwinięciu biznesu. A czy mogą pomóc? Zdecydowanie tak – wyraźnie stwierdził Tomasz Klewinowski, SMB & Channel Director w Lenovo Polska.

Często podnoszoną koncepcją podczas spotkania, były tzw. „AI PC”, komputery wyposażone w sprzętową

akcelerację obliczeń na potrzeby AI. Jednym z producentów takich maszyn jest HP Inc. Dyrektor kanału partnerskiego tej firmy, Paweł Miszkiewicz, nie krył entuzjazmu wobec możliwości, jakie daje sztuczna inteligencja.

– Dzisiejsze wydarzenie jest głównie skoncentrowane na sztucznej inteligencji. AI jest to rewolucja na miarę Internetu. My w HP, jak i firma Microsoft, widzimy bardzo duże możliwości, które oferuje. To na pewno jest wielka szansa dla nas, dla firmy HP, dla firmy Microsoft, jak również dla naszych partnerów aby sprzedawać nowe rozwiązania, nowe usługi, nowe produkty wspólnie z rozwiązaniami Microsoftu, chociażby z Copilotem i z produktami HP, które w tym momencie wprowadzamy na polski rynek, opartymi na nowych procesorach wspierającymi AI. Mamy to, czego de facto klienci będą potrzebowali przez najbliższe miesiące, kwartały, lata, żeby w pełni wykorzystywać możliwości, jakie daje sztuczna inteligencja – stwierdził Paweł Miszkiewicz, szef kanału partnerskiego HP Inc w Polsce.

W obliczu dynamicznie rozwijającej się technologii AI, firmy takie jak HP

i Microsoft kładą nacisk na synergiczne działania z partnerami, aby wprowadzać na rynek innowacyjne rozwiązania, które będą napędzać przemysł IT w nadchodzących latach. Te wspólne działania są kluczowe nie tylko dla rozwijania nowych produktów, ale również dla adaptacji rynku do szybko zmieniających się realiów cyfrowych. Partnerstwo między liderami technologicznymi i lokalnymi dystrybutorami, jak podkreśla Paweł Miszkiewicz, pozwala maksymalnie wykorzystać potencjał AI, oferując klientom narzędzia niezbędne do zwiększenia ich produktywności i bezpieczeństwa. Dariusz Okrasa z Dell Technologies również zwraca uwagę na znaczenie tych współprac, podkreślając, że już teraz inwestycje w nowe technologie przynoszą wymierne korzyści, co ma być jeszcze bardziej widoczne w przyszłości.

– Debata pokazała, jak wiele szans stoi przed nami jako branżą, jak duże możliwości w obszarze zainteresowania, potrzeb klientów pozostawia dzisiaj rynek, jak wiele szans na zdobyte przez partnerów lokalnie kompetencje będzie można wykorzystać na dużo szerszym,

bo globalnym rynku. Chcę wierzyć w to, że za rok spotkamy się ponownie i będziemy mówili już nie o teoretycznych szansach, ale o faktycznie realizowanych projektach. Dzisiaj Dell Technologies jest prekursorem w obszarze pokazywania najnowszych platform rozwiązań klienckich w oparciu o 14 generacje procesorów Intela i Windowsa 11, które swoimi funkcjami Copilota ma pomagać użytkownikom w codziennej pracy. Zachęcam Państwa do tego, żeby zapoznać się bliżej technologii z tym, co Microsoft miał do przekazania swoim partnerom i dystrybutorom – przyznał Dariusz Okrasa, szef kanału partnerskiego Dell Technologies.

Microsoft Channel Connect to cykl spotkań z partnerami amerykańskiego giganta na polskim rynku. Najważniejsze firmy w ekosystemie partnerskim, od dostawców sprzętu, przez dystrybutorów i firmy handlowe, instalatorskie spotykają się by celebrować współpracę i wymieniać opinie. Tematyka spotkania w znacznym stopniu była poświęcona AI, co nie powinno specjalnie nikogo dziwić. Jest to dziś kluczowy trend, dominujący w dyskusji

o przyszłości rynku, także w obszarze dystrybucji.

– Współpraca z Microsoft zawsze była kluczowa. Naszą rolą jest edukować rynek, edukować kanał partnerski wykorzystując rozwiązania Microsoftu i wszystkie rozwiązania AI. Organizujemy szkolenia, wydarzenia i webinary, które przybliżą partnerom kompleksową usługę rozwiązań Microsoft Windows 11, zapewnią zdecydowanie większe bezpieczeństwo dla użytkowników i partnerów – wyjaśnił Marcin Ruciński, TD SYNNEX.

Wieczorna część wydarzenia to natomiast rozdanie nagród partnerskich. W kategorii „DISTRIBUTOR OF THE YEAR” triumfowało AB S.A. Wrocławski dystrybutor mógł pochwalić się także nagrodą indywidualną w kategorii indywidualnej „ABOVE & BEYOND” dla Joanny Witańskiej, Brand Manager firmy zajmującej się produktami Microsoftu w ofercie lidera polskiego rynku dystrybucyjnego. AB S.A., nie pierwszy raz zresztą, ze spotkania dużego vendora wychodzi z więcej niż jedną nagrodą. Zbigniew Mądry, COO i Wiceprezes Grupy AB, nie ukrywał zadowolenia: – Dziękujemy za wyróżnienie, za docenienie naszej pracy. Dziękujemy za tytuł dystrybutora roku. Chcę

podziękować mojemu zespołowi, ale też doskonałej współpracy z zespołem Microsoftu, ale także z producentami takimi jak Intel czy AMD, bo to dało ten efekt końcowy, jakim jest wynik, który zrobiliśmy razem z firmą Microsoft –stwierdził Zbigniew Mądry. Microsoft Channel Connect 2024 nie tylko umocnił istniejące sojusze, ale również otworzył nowe ścieżki dla dalszych innowacji i współpracy w branży. W dobie rosnącej roli technologii, takie wydarzenia są kluczowe dla kształtowania przyszłości sektora IT, co Microsoft skutecznie demonstruje poprzez swoje działania i inicjatywy. Wydarzenie to, pełne inspirujących prezentacji i strategicznych dyskusji, nie tylko podkreśliło znaczenie Microsoftu jako lidera technologicznego, ale również jego zdolność do tworzenia i utrzymywania wartościowych partnerstw, które są fundamentem dla innowacji i sukcesu na globalnym rynku technologicznym.

LAUREACI

MICROSOFT CHANNEL CONNECT 2024

Wydarzenie Microsoft Channel Connect 2024 zostało zwieńczone uhonorowaniem najlepszych firm partnerskich,

w tym roku firma Microsoft przyznała aż 9 wyróżnień.

W kategorii „BETTER TOGETHER”:

q NTT SYSTEM

q DELKOM

q TD SYNNEX

W kategorii „CUSTOMER OBSESSION”: q MORELE q X-KOM

W kategorii „PARTNER OBSESSION”: q EXCLUSIVE NETWORKS POLAND q ALSO POLSKA

W jedynej indywidualnej kategorii „ABOVE & BEYOND”: q JOANNA WITAŃSKA z AB S.A.

W kategorii „DISTRIBUTOR OF THE YEAR”: q AB S.A. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

WYDARZENIA

KONGRES PARTNERÓW HPE 2024:

NOWE OTWARCIE, DYNAMICZNY WZROST I DOWIEZIONE OBIETNICE

Hewlett Packard Enterprise, wiodący dostawca infrastruktury i rozwiązań w dziedzinie chmury hybrydowej, 12 kwietnia zorganizował w Warszawie swój coroczny Kongres Partnerów. Spotkanie to przyciągnęło liczne firmy współpracujące z amerykańskim gigantem technologicznym, stając się doskonałą platformą do podsumowań ostatniego roku, prezentacji przyszłych strategii rozwoju oraz docenienia wkładu najlepszych partnerów i zespołu HPE.

Kluczowe wydarzenie dla kanału partnerskiego Hewlett Packard Enterprise miało miejsce w Hotelu InterContinental, gdzie zebrało się mnóstwo partnerów biznesowych firmy. Ceremonię otworzyli gospodarze wydarzenia: Maciej Kalisiak, członek zarządu HPE Polska, oraz Urszula Leciejewska, Channel Director HPE Polska. Na scenę zaproszono również prezes firmy w Polsce, Kingę Piecuch, która w swoim wystąpieniu zapewniła partnerów o wsparciu ze strony HPE. Jako znaczący gracz na rynku nowoczesnych technologii dla przedsiębiorstw, HPE kontynuuje oferowanie innowacyjnych rozwiązań, takich jak ceniona platforma chmury hybrydowej HPE GreenLake, co pozwala firmie efektywnie odpowiadać na potrzeby coraz bardziej zdigitalizowanego rynku. – Dołączyłam do zespołu 18 miesięcy temu i przed nami jeszcze długa droga, aby udowodnić, że to, co obiecujemy, wspólnie z moim zespołem, naprawdę dostarczymy. Ale już dzisiaj, po tych 18 miesiącach, cieszę się, że na Kongresie Partnerów usłyszałam, że zmiana, którą zapowiadałam, jest skutecznie realizowana. Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim naszym partnerom, którzy byli dzisiaj z nami, za to,

Cieszę się, że na Kongresie Partnerów usłyszałam, że zmiana, którą zapowiadałam, jest skutecznie realizowana. Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim naszym partnerom, którzy byli dzisiaj z nami, za to, że pomogliście nam osiągnąć sukces w 2023 roku, rozwinąć nowe rozwiązania dla naszych klientów i wspierać rozwój innowacji w HPE Polska.

Kinga Piecuch

Prezes Zarządu HPE Polska

że pomogliście nam osiągnąć sukces w 2023 roku, rozwinąć nowe rozwiązania dla naszych klientów i wspierać rozwój innowacji w HPE Polska. Dziękuję Wam z całego serca i gratuluję tym, którzy zostali dzisiaj nagrodzeni, ale również wszystkim Państwu, którzy przyczynili się do naszego sukcesu. Chciałabym również podziękować mojemu zespołowi, który zorganizował dzisiejsze wydarzenie. Nie chodzi tylko o organizację, ale o lata, miesiące, a szczególnie ostatni rok współpracy, ich dedykację, uczciwość i transparentność. Dziękuję Wam za to, kim jesteście i za standardy, jakie macie we współpracy z naszymi partnerami – powiedziała Kinga Piecuch, Prezes HPE Polska. – Jesteśmy globalnym liderem w sprzedaży oprogramowania i rozwoju usług as a service, co jest dla mnie szczególnie istotne. Jesteśmy nazywani czwartym dostawcą chmury obliczeniowej, co nie jest przypadkowe. To wszystko buduje wartość Państwa firm, więc jeżeli szukacie partnera, na którym naprawdę możecie polegać, zapraszam do współpracy z nami – podkreśliła Kinga Piecuch. Za rozwój kanału partnerskiego HPE w Polsce od początku 2024 roku jest odpowiedzialna Urszula Leciejewska.

Misją HPE jest bycie najczęściej najbardziej powszechnie wybieranym dostawcą usług hybrydowych (…). Klienci cenią sobie to, że płacą za zużytą moc obliczeniową. Nie muszą kupować sprzętu, który nie zostanie wykorzystany, a jednocześnie jego elastyczność i skalowalność jest nieporównywalnie lepsza niż infrastruktury, którą kupują na co dzień do swojego data center.

Urszula Leciejewska

Channel Director HPE Polska

To menedżerka z wieloletnim doświadczeniem w sektorze IT, które zdobywała między innymi w Google, Dell czy IBM. – Misją HPE jest bycie najczęściej wybieranym dostawcą usług hybrydowych. HPE Polska jest firmą, która prawie 100 proc. swojego biznesu robi w indirect, czyli sprzedaje do klientów z pomocą naszych partnerów biznesowych. Robimy tak, ponieważ nasi partnerzy są kompetentni, wyspecjalizowani i oferują bardzo profesjonalny serwis. Nie możemy pozwolić sobie na to, żeby klient był niezadowolony. Klienci bardzo cenią sobie nasze rozwiązanie hybrydowe, czyli platformę HPE GreenLake. Dla nich rozwiązanie, które jest podawane w usłudze As a Service, jest zupełnie innym rozwiązaniem niż kupowanie infrastruktury na dotychczasowych warunkach. Klienci cenią sobie to, że płacą za zużytą moc obliczeniową. Nie

muszą kupować sprzętu, który nie zostanie wykorzystany, a jednocześnie jego elastyczność i skalowalność jest nieporównywalnie lepsza niż infrastruktury, którą kupują na co dzień do swojego data center – powiedziała Urszula Leciejewska, Channel Director HPE Polska. HPE oferuje swoim klientom obszerne portfolio rozwiązań, które są kluczowe dla nowoczesnych, dużych przedsiębiorstw. Portfolio obejmuje m.in. serwery, systemy przechowywania danych, sprzęt sieciowy oraz chmurę hybrydową. Amerykański producent dostarcza te rozwiązania na polski rynek głównie za pośrednictwem swoich partnerów, co podkreśla znaczenie ich roli w utrzymaniu dobrych wyników firmy. Właśnie dbałość o te relacje jest dla HPE priorytetem, co potwierdza wysoka frekwencja na Kongresie Partnerów

HPE 2024, świadcząca o silnym zaangażowaniu i współpracy.

– To jest dla nas niezwykle ważne wydarzenie, ponieważ jest uwieńczeniem współpracy z naszymi partnerami w ciągu ostatniego roku, a wiemy, że w dzisiejszych czasach ten ekosystem, ta współpraca jest właściwie konieczna, żeby prowadzić biznes, osiągać sukcesy i pomagać naszym klientom, którzy w tej chwili, w tej dobie przełomu technologicznego, wzrostów technologicznych, gdzie technologia jest tak naprawdę podstawą każdego biznesu, potrzebują nas wszystkich i dużej siły i współpracy wielu organizacji, żeby osiągać swoje cele biznesowe – wyjaśnia Magdalena Kasiewicz, Director of Cloud Services Sales w HPE Polska.

Ważną częścią spotkania kanału partnerskiego HPE były prezentacje

WYDARZENIA

i debata oksfordzka na temat sztucznej inteligencji. Cały rynek intensywnie dyskutuje nad mądrym wykorzystaniem tej technologii. Coraz częściej pojawia się jednak pytania o to, czy to aby na pewno dobry moment na to, żeby dołączyć do trendu i zachłysnąć się AI?

– Kongres Partnerów HPE 2024 to jedna z najważniejszych imprez w całym roku. Bardzo inspirujące prezentacje, dużo o przyszłości, wiele tematów do rozmów, no i oczywiście dużo biznesu do zrobienia razem. Oczywiście, głównym wątkiem nie może być nic innego niż AI. Jednym z elementów konferencji była debata oxfordzka poświęcona sztucznej inteligencji. Pokazała ona, że owszem tak, musimy podążać za nowymi technologiami, ale jednocześnie powinniśmy być bardzo ostrożni. Natomiast to jest ten moment, w którym z firmą Hewlett Packard Enterprise można wejść na kolejny level współpracy i spowodować, że razem znajdziemy

zupełnie nową okazję do biznesu – przyznał Maciej Kalisiak, członek zarządu HPE Polska.

HPE, dzięki swojej bogatej ofercie rozwiązań, doskonale odpowiada na różnorodne potrzeby swoich klientów. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się centra danych, stanowiące kluczowy i dynamicznie rozwijający się segment rynku IT, niezbędny do funkcjonowania usług chmurowych. Wśród polskich liderów w tej branży wyróżnia się firma Beyond.pl z Poznania. Jej Członek Zarządu ds. Chmury i Managed Services, Wojciech Darłowski, uczestniczył w Kongresie Partnerów HPE 2024, co podkreśla silne zaangażowanie i wieloletnią współpracę z HPE. Beyond.pl zostało docenione przez przyznanie mu nagrody Service Provider Roku 2023, co świadczy o ich kluczowej roli w ekosystemie partnerów HPE.

– Bardzo dziękuję za otrzymaną nagrodę. Szczególnie w tak ważnej dla nas kategorii jak Service Provider

Roku. Adaptujemy technologie HPE, staramy się wykorzystywać je w usługach, które oferujemy naszym klientom. Mamy bardzo dobrą technologię, lubimy wyzwania, lubimy trudne projekty, na których możemy realizować potrzeby naszych klientów. Zapraszamy serdecznie do współpracy – powiedział Wojciech Darłowski, Beyond.pl. W agendzie spotkania kluczowym punktem było oczywiście wręczenie nagród partnerskich. HPE nagrodziło najlepszych partnerów w 10 kategoriach. Większość dotyczyła konkretnych obszarów produktowych HPE, jednak jedna odpowiadała za całość działalności dystrybucyjnej. Statuetka w tej kategorii została wręczona przedstawicielom AB S.A. Wrocławski dystrybutor, ze swoją wiodącą pozycją na rynku, może pochwalić się znakomitymi wynikami sprzedaży rozwiązań HPE.

– Bardzo dziękujemy za przyznanie nam nagrody Dystrybutora roku. Było to możliwe dzięki współpracy zespołu

firmy AB, któremu bardzo chciałem podziękować, z zespołem Hewlett Packard Enterprise. Widzimy, że ta współpraca powoduje, że coraz szerzej pozyskujemy partnerów, ale też, dzięki zaufaniu jakie mamy dla zespołu Hewlett Packard Enterprise, my także zainwestowaliśmy w dodatkowe zasoby i to jest naprawdę bardzo dobry prognostyk na przyszłość – powiedział Zbigniew Mądry, COO i Wiceprezes Grupy AB.

Ze swoją szeroką ofertą skierowaną do przedsiębiorstw, HPE ma bardzo zróżnicowanych klientów końcowych, co natomiast wymaga wielu partnerów o zróżnicowanych kompetencjach. Jedną z firm, które swoim doświadczeniem wzbogacają kanał partnerski HPE w Polsce jest KOMA NORD. Integrator z Gdyni był nominowany do nagród partnerskich w aż 3 kategoriach: „Marketing Star Roku 2023”, „Edu Partner Roku 2023” oraz „Największa Partnerska transformacja cyfrowa Roku 2023”, wygrywając

przy tym ostatnią z wymienionych kategorii.

– Nasza praca jest to pewna forma współzawodnictwa. Jest to pewien szczególny wyścig, gdzie ścigamy się z konkurentami, z budżetami, z czasem, z przeciwnościami, których w poprzednim roku było szczególnie dużo. Dlatego otrzymanie tej nagrody jest dla nas szczególnie istotne, bo widzimy, że ktoś z zewnątrz, w tym przypadku firma Hewlett Packard Enterprise, dostrzega tę naszą pracę, ten wysiłek, zaangażowanie i postanowiła docenić nas w tym aspekcie – wyjaśnił Robert Kobiela, Członek Zarządu KOMA NORD. Kongres Partnerów HPE 2024 zdecydowanie stanowił kamień milowy dla Hewlett Packard Enterprise oraz jej partnerów, odzwierciedlając dynamikę i innowacyjność, które definiują firmę. Przez łączenie wizji strategicznej z realnymi działaniami, jak pokazuje platforma HPE GreenLake, HPE nie tylko odpowiada na bieżące wymagania

rynku, ale także kształtuje przyszłość technologii dla przedsiębiorstw. Wydarzenie to, podsumowujące rok sukcesów i innowacji, zaakcentowało znaczenie solidnych partnerstw i współpracy w osiąganiu wspólnych celów. Nagrody przyznane podczas kongresu podkreśliły nie tylko osiągnięcia, ale także zaangażowanie partnerów w dążenie do doskonałości. W obliczu rosnących wymagań technologicznych, Kongres HPE 2024 umocnił pozycję firmy jako lidera w rozwoju rozwiązań chmurowych, które są integralną częścią nowoczesnego krajobrazu IT.

LAUREACI KONGRESU PARTNERÓW HPE

2024

Jak co roku, głównym punktem Kongresu Partnerów HPE 2024 jest wręczenie nagród za osiągnięcia w poprzednim roku i tak też było podczas tegorocznego wydarzenia. W tym roku HPE Polska uhonorowała partnerów w aż 10 kategoriach.

W kategorii

PROJEKT ROKU 2023

GALAXY Systemy Informatyczne sp. z o.o.

Wśród nominowanych znalazły się firmy: Advatech sp. z o.o., GALAXY Systemy Informatyczne sp. z o.o., NcNETcom sp. z o.o., Megatel sp. z o.o. sp.k, UpWare sp. z o.o.

W kategorii

PARTNERSKI DEBIUT ROKU 2023

OChK sp. z o.o.

W kategorii

NAJWIĘKSZA PARTNERSKA TRANSFORMACJA CYFROWA

ROKU 2023

Koma Nord sp. z o.o.

Wśród nominowanych znalazły się firmy: Cezar sp. z o.o., DCS Data Center Solutions Sp. z o.o., GALAXY Systemy Informatyczne sp. z o.o., Koma Nord sp. z o.o., net-o-logy Sp. z o.o.

W kategorii

SMB PARTNER ROKU 2023

Apex.IT sp. z o.o.

Wśród nominowanych znalazły się firmy: AMG Vision, Apex.IT sp. z o.o.,

IT Serwis sp. z o.o., Epsilon Software sp. z o.o., Xcomp sp. z o.o. sp.k.

W kategorii

SERVICE PROVIDER ROKU 2023

Beyond.pl sp. z o.o.

Wśród nominowanych znalazły się firmy: Beyond.pl sp. z o.o., GALAXY Systemy Informatyczne sp. z o.o., Integrated Solutions sp. z o.o., T-systems Polska sp. z o.o.

W kategorii

EDU PARTNER ROKU 2023 Integrated Solutions sp. z o.o.

Wśród nominowanych znalazły się firmy: Apex.IT sp. z o.o., Integrated Solutions sp. z o.o., Koma Nord sp. z o.o., Niver sp. z o.o.

W kategorii

PARTNER ROKU ARUBA 2023

Xcomp sp. z o.o. sp.k.

Wśród nominowanych znalazły się firmy: AdvaCom sp. z o.o., GALAXY Systemy Informatyczne sp. z o.o., INNERGO Systems sp. z o.o., KOMA NORD sp. z o.o., Xcomp sp. z o.o. sp.k.

W kategorii

MARKETING STAR ROKU 2023

Exclusive Networks Poland S.A.

Wśród nominowanych znalazły się firmy: Apex.IT sp. z o.o., Betacom S.A., Exclusive Networks Poland S.A., Fast IT Solutions sp. z o.o., Koma Nord sp. z o.o.

W kategorii

DYSTRYBUTOR ROKU 2023

AB S.A.

Wśród nominowanych znalazły się firmy: AB S.A., ALSO Polska sp. z o.o., Exclusive Networks Poland S.A., Clico sp. z o.o.

W kategorii

PARTNER ROKU 2023

GALAXY Systemy Informatyczne sp. z o.o.

Wśród nominowanych znalazły się firmy: Apex.IT sp. z o.o., GALAXY Systemy Informatyczne sp. z o.o., Infomex sp. z o.o., IT Solution Factor sp. z o.o., UpWare sp. z o.o. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

Lenovo ThinkSmart Bar 180 to urządzenie stworzone z myślą o doskonałych wideokonferencjach. Wbudowane głośniki, mikrofon oraz innowacyjna kamera o szerokim kącie widzenia zapewniają wyjątkowe doświadczenie komunikacyjne. W połączeniu z ekranem LED 138” powstaje nowoczesna sala konferencyjna, idealna do spotkań biznesowych i współpracy zespołowej.

Lenovo ThinkSmart Bar 180 ekranem LED 138”

3 niezależne obiektywy w jednej kamerze, które inteligentnie łączą się w jeden, spójny obraz

Kilka trybów kadrowania

Perfekcyjny obraz dla wymagających klientów

3 – letnia gwarancja Lenovo Premier Support na cały zestaw

Dostępne dwie wersje:

1. Bring Your Own Device – wideokonferencja sterowana z poziomu laptopa.

100 000 godzin bezawaryjnej pracy

Rozdzielczość Full HD

Ultra cienka konstrukcja

Profesjonalne wdrożenie i serwis gwarancyjny nawet do 60 miesięcy

2. Lenovo ThinkSmart Core – komputer współpracujący m.in. z Microsoft Teams Room. Procesor Intel vPro umożliwia zdalne zarządzanie wieloma urządzeniami z jednego miejsca.

3,

GOOGLE

CLOUD NEXT 2024

SZTUCZNA INTELIGENCJA PRZEJMUJE STERY

Google Cloud Next to cykl spotkań amerykańskiego potentata internetowego z jego globalną siecią firm partnerskich oraz z kluczowymi klientami. Ma ono charakter zarówno konferencji technologicznej, spotkania partnerskiego, jak i swoistego pokazu siły. Google zaprosiło mnie do wzięcia udziału w wydarzeniu, które w tym roku okazało się być także areną dla prezentacji nowości firmy z Moutain View. W tym artykule postaram się nakreślić swoje przemyślenia na temat tego, co miałem okazję zobaczyć i usłyszeć w Las Vegas.

No właśnie, Las Vegas. Miejsce, jak się okazuje, nieprzypadkowe. Wcześniejsze Cloud Nexty odbywały się w pobliżu siedziby internetowego giganta, w San Francisco. Skąd więc zmiana? Jej przyczyną jest skala wydarzenia. Jak przyznali sami Googlersi, z którymi miałem okazję rozmawiać, kalifornijskie miasta nie dysponują obiektami pozwalającymi na organizację spotkania na 30 tysięcy ludzi. Las Vegas, ze swoimi olbrzymimi hotelami, jest dość dobrze dostosowane do takich potrzeb.

To w końcu tutaj odbywa się co roku CES. Google z całą pewnością na organizacji nie oszczędzało. Nie chodzi tylko o skalę Cloud Next 2024. Wszystko było bardzo dobrze przemyślane organizacyjnie, także, co jest bolączką wielu dużych wydarzeń, oznakowanie. W hotelach, które, z racji tego, że pokaźna część ich przychodów pochodzi z kasyn, i dlatego zostały zaprojektowane tak, by nieco się w nich gubić, uczestnicy wydarzenia bez problemu docierali na wybrane punkty programu.

– Tegoroczny Google Cloud Next ma aż 30 tysięcy uczestników. Myślę, że ta skala najlepiej obrazuje zmianę, z jaką mamy do czynienia. Tyle osób z całego świata chciało tutaj przyjechać, zapłacić za swoją podróż, za uczestnictwo w konferencji. (...) Od wielu lat to

miejsce wyznacza biegun przyszłości. Tutaj dziś powstaje przyszłość – oceniła Magdalena Dziewguć, Country Director w Google Cloud Poland.

Otwierający Google Cloud Next 2024 Keynote, zorganizowany na przepastnej arenie sportowej, wyraźnie nadał ton całemu wydarzeniu. Nie liczyłem nawet, jak często padało hasło „AI”. Dla każdego, kto ostatnich 2 lat nie spędził pod kamieniem, jest to jednak oczywiste. Wszystkie właściwie firmy technologiczne chętnie opowiadają o swoich osiągnięciach na polu sztucznej inteligencji. Czasami w opowieściach tych jest więcej marketingu i okrągłych zdań, niż realnych technologii. Tego, z całą pewnością, nie jest w stanie zarzucić Google’owi.

Keynote dotknął wielu różnych zastosowań rozwiązań AI opracowanych przez inżynierów Google’a, często podając przykłady praktyczne. Amerykańskiej firmie udało się też uniknąć dość powszechnego zjawiska na rynku tj. chwalenia się nowymi modelami AI. Modele powstają dziś, mniej lub bardziej udane, z wielką częstotliwością, ale nie tak wiele z nich okazuje się zyskiwać popularność. Google, co jasno dało się wyczytać z Keynote’u, ma zdecydowanie bardziej platformowe podejście. To zrozumiałe o tyle, że wśród swoich

technologii Google umieściło już w zeszłym roku Vertex AI, platformę uczenia maszynowego, która może pracować z różnymi modelami AI, ułatwiając ich praktyczne wykorzystanie.

Co pokazało Google podczas Cloud Next 2024?

Dziś sztuczna inteligencja często kojarzona jest z modelami językowymi. Chociaż w tym obszarze Google zaprezentowało kilka nowości, to patrząc z perspektywy potencjału biznesowego, szczególną rolę odgrywa tu co innego: Vertex AI Agent Builder. Jest to narzędzie, które pomaga użytkownikom biznesowym tworzenie tzw. Agentów AI. W praktyce oznacza to możliwość kreowania własnych, wyspecjalizowanych agentów konwersacyjnych, m.in., ale nie wyłącznie, chatbotów. Co w tym unikalnego? Otóż Google umieściło w narzędziu proces nazwany grounding (ang. „uziemianiem”, acz nie całkiem pasuje mi polskojęzyczna wersja). Sprawia on, że odpowiedzi są powiązane z czymś uważanym za wiarygodne źródło. W konfigurowaniu narzędzia można także wskazać jako źródło… wyszukiwarkę Google, co naturalnie skutkuje kolosalną bazą wiedzy, ale też daje potencjalnie wiele problemów z dokładnością odpowiedzi.

Znaczący potencjał wnosi także inna nowość, Google Gemini Code Assist. Narzędzie to jest de facto konkurentem dla Copilot Enterprise Microsoftu, a więc jest w stanie pomóc w tworzeniu aplikacji, uzupełniając i sugerując rozwiązania w tworzeniu kodu. Dla osób zaznajomionych z narzędziami Google będzie jasnym, że to nie jest pierwsze podejście tej firmy do tego typu AI. Wcześniej widzieliśmy bowiem narzędzie Duet AI.

Interesującym ułatwieniem w codziennej pracy jest rozwijany od jakiegoś już czasu AppSheets. Jest to narzędzie, które pozwala na proste tworzenie aplikacji na podstawie danych zawartych w arkuszu kalkulacyjnym. Co w tym wyjątkowego? Otóż wpisuje się ono w trend no-code, który obserwujemy od kilku już lat na rynku. Nie każdy będzie programistą, ale znajomość języków programowania nie jest w tym przypadku konieczna.

Nowości prezentowane podczas Google Cloud Next były niewątpliwie zróżnicowane, ale niemal wszystkie łączył jeden, wspólny mianownik: sztuczna

inteligencja. Kalifornijska firma zaprezentowała wersję preview Gemini in Databases, czyli pakietu narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, przeznaczonych dla programistów, którzy tworzą, monitorują i migrują bazy danych aplikacji. Częścią narzędzia jest edytor SQL o nazwie Database Studio. Pozwala on m.in. na zautomatyzowane naprawianie niektórych błędów w SQL. Co więcej, narzędzie potrafi dawać sugestie programistom dzięki sub-funkcji przypominającej chatbota. Google poszło nawet o krok dalej. W kolejnej składowej narzędzia, nazwanej Database Center, użytkownicy mogą wchodzić w interakcję z bazami danych przy użyciu języka naturalnego. Narzędzie może też pomóc np. w ocenie bezpieczeństwa czy zgodności z polityką bezpieczeństwa i prywatności. W razie niespełnienia reguł, narzędzie poda podpowiedź rozwiązania. Gemini in Databases można postrzegać jako swego rodzaju odpowiedź na Copilot in Azure SQL Database firmy Microsoft.

Google nie ograniczyło się oczywiście wyłącznie do narzędzi dla programistów.

O nowe funkcjonalności wzbogacono także usługi zgromadzone w Google Workspace. Nikogo chyba nie zaskoczę gdy napiszę, że wiele z tychże nowości opiera się o możliwości wniesione do ekosystemu Google przez AI. Teraz sztuczna inteligencja pomagać będzie np. przeszukiwaniu Dysku w poszukiwaniu konkretnych treści, nie opierając się przy tym jedynie na określonych frazach. W Gmailu dla Workspace pojawiła się natomiast funkcja, która umożliwia natychmiastowe przekształcenie roboczych wersji e-maili w bardziej dopracowane wiadomości. Poza tym w Workspace pojawiło się kilka nowości dotyczących Arkuszy – jednego z najpopularniejszych narzędzi w Workspace. Nowa usługa może wysyłać powiadomienia np. w sytuacji gdy dana komórka zostanie zmieniona. To naturalnie oznacza, że wiemy natychmiast, gdy ktoś z naszego zespołu np. wypełnił arkusz wymaganymi treściami. Ponadto Arkusze będą teraz zawierać nowy zestaw szablonów ułatwiających rozpoczęcie pracy z nowym arkuszem

WYDARZENIA

kalkulacyjnym. Dokumenty, inne z popularnych narzędzi Google’a, obsługują teraz karty i usprawnione wyszukiwanie. Programowanie, praca biurowa… a co z zadaniami kreatywnymi? Jednym z popularnych zastosowań sztucznej inteligencji są, mniej lub bardziej udane, próby wykorzystania jej do generowania treści wizualnych. Tego typu pomysłów nie zabrakło także wśród najważniejszych nowości prezentowanych na Google Cloud Next 2024. Wśród nich na uwagę zasługuje nowe narzędzie do tworzenia filmów o nazwie Google Vids. Póki co, jest to zapowiedź, ale z czasem stanie się ono częścią pakietu biurowego Google Workspace. Google Vids, z tego co mogłem obserwować na prezentacjach, jest dość pomysłowo wpasowanym w ekosystem Google’a narzędziem, umożliwiającym tworzenie krótkich filmów na podstawie określonych, obecnych już w zasobach Workspace treści. Np. możemy nakazać przeanalizowanie firmowego brandbooka, oraz napisanego wcześniej planu kampanii, aby narzędzie zasugerowało

scenariusz filmu, a po jego zaakceptowaniu dany film wygeneruje. Można wybierać przejścia, określone szablony czy ścieżki audio. Można też dodać skrypt do przeczytania wirtualnemu lektorowi. Brzmi imponująco, ale, póki co, efekty raczej trudno pomylić z rzeczywistym nagraniem. Narzędzie daje też możliwość współpracy nad powstającymi materiałami w czasie rzeczywistym. Przykłady, jakie dało Google jeśli chodzi o pracę z narzędziem Vids skupiały się głównie na obszarze zastosowań w marketingu i reklamy, co wydaje się zrozumiałe. Jednocześnie, spodziewałbym się, że narzędzia takie jak Vids (a przy tym ich konkurencja, która z pewnością także się wkrótce pojawi) mogą pozbawić pracy wiele osób z tzw. branż kreatywnych.

Usługa Google Vids jest obecnie w fazie ograniczonych testów. Zgodnie z zapowiedzią, w czerwcu zostanie udostępniona dodatkowym testerom i ostatecznie będzie dostępna dla klientów posiadających subskrypcję Gemini for Workspace.

No właśnie, Gemini. Podczas wydarzenie Google ogłosiło wprowadzenie do publicznej wersji beta modelu generatywnej sztucznej inteligencji o nazwie Gemini 1.5 Pro. Nowość oferuje imponującą zdolność przetwarzania kontekstowego, co wyróżnia go na tle innych rozwiązań tego typu. Gemini 1.5 Pro, który zadebiutował w lutym tego roku, może przetwarzać od 128 000 do nawet 1 miliona „tokenów”, co pozwala mu na analizę ogromnych ilości danych. Porównując Gemini 1.5 Pro do innych modeli AI, łatwo zauważyć, że może on obsłużyć nawet osiem razy więcej niż GPT-4 Turbo od OpenAI. To poważna przewaga, chociaż nie w każdym zadaniu. Do najprostszych zapytań wystarczy znacznie prostsze narzędzie, jednak wszędzie tam, gdzie potrzebne są bardziej dokładne, dopasowane do kontekstu odpowiedzi, Gemini 1.5 Pro może rzeczywiście górować.

Cała ta rewolucja AI, która trwa przynajmniej od kilkunastu miesięcy, wymaga systematycznych usprawnień po stronie infrastruktury. O ile Google

może pochwalić się partnerstwem zarówno z Nvidią, jak i AMD czy Intelem, o tyle firma rozwija także swoje chipy. Podczas Google Cloud Next 2024, kalifornijska firma mogła pochwalić się także nowymi układami, które zapewnić mają odpowiednią moc obliczeniową, przy zachowaniu rozsądnego poboru mocy. Nowy TPU (czyli tensor processing unit, jednostka przetwarzania tensorowego, a więc wyspecjalizowana w zadaniach związanych z AI) oznaczony jako TPU v5p oraz SoC Axion będą kolejną generacją układów mających wzmocnić możliwości centrów danych Google. Podczas jednej z sesji dowiedziałem się, że Google nie planuje oferowania tych układów stronom trzecim.

Na każdym kroku widać, że Google podeszło do tematu rozwoju AI bardzo poważnie. Siłę inwestycji w ten obszar widać dosłownie na każdym kroku, ja każdej sesji czy wystąpieniach.

– Google Cloud jest bardzo obiecujący. Widoczne są nasze głębokie inwestycje w sztuczną inteligencję. Od

dawna wiemy, że sztuczna inteligencja odmieni każdą branżę i firmę, także naszą. Dlatego od ponad dekady budujemy infrastrukturę AI, w tym TPU, obecnie piątą generację. Te postępy są doskonale widoczne. Klienci szkolą i obsługują najnowocześniejsze modele językowe. Dzięki tym inwestycjom jesteśmy liderem zmian w platformach AI i jesteśmy dumni, że obecnie ponad 60 proc. finansowanych startupów zajmujących się generatywną sztuczną inteligencją i prawie 90 proc. jednorożców „generacji AI” to klienci Google Cloud. Jesteśmy z tego dumni. – powiedział podczas sesji roundtable Thomas Kurian, CEO Google Cloud.

Sztuczna inteligencja to nie tylko hasło Google pokazało podczas swojej konferencji wiele nowości. Wszystkie jednak mają wspólny mianownik: sztuczną inteligencję. Warto pochylić się nad ogólną koncepcją tego, jak Google zdaje się dziś postrzegać AI. Najważniejsze wydaje

się obecnie, nie tyle nawet stworzenie najsilniejszego AI spośród ogólnodostępnych, ale zbudowanie narzędzi, które z AI skorzystają. Te narzędzia natomiast, mają za zadanie przede wszystkim usprawniać codzienną pracę. Bez względu na to, czy jesteś programistą, HR-owcem, analitykiem czy pracownikiem mediów, znajdziesz wśród nowych narzędzi takie, które mogą przejąć część twoich zadań.

No właśnie, przejmowanie zadań –coś co może mieć zarówno pozytywne, jak i negatywne konsekwencje. O ile pozytywne wydają się dość oczywiste, są nam komunikowane przez gigantów technologicznych na każdym niemal kroku, o tyle całość jest bardziej zniuansowana. Podczas jednej z sesji nt. AI kolega dziennikarz z Niemiec zadał pytanie dotyczące branży kreatywnej i wpływu narzędzi takich jak opisany powyżej Google Vids na rynek pracy w tym obszarze. Odpowiedź, niestety, mnie nie zaskoczyła, była jednocześnie rzeczowa i za okrągłymi zdaniami

WYDARZENIA

ukrywała dość mroczną prawdę. Usłyszeliśmy bowiem, że narzędzia korzystające z AI usprawnią pracę, przyspieszą ją i wcale nie doprowadzą do zwolnień. To powszechna narracja, w której zawiera się prosty błąd logiczny: wzrost sprzedaży musiałby być równy wzrostowi produktywności. Tak, z oczywistych przyczyn, dziać się nie będzie. W odpowiedzi ostatecznie pojawiła się też bardziej szczera fraza: „agencje kreatywne i marketingowe zwykle nie mają fotografów, ludzi od wideo i montażu na stałe, a na kontraktach. Nie będzie więc zwolnień”. Mówiąc w skrócie: niech martwią się tylko kamerzyści, montażyści, fotografowie – AI to będzie ich problem, nasz, czyli korporacji, zysk.

Podobny problem dotyczy zresztą też usprawnień w innych dziedzinach. Zastanawiam się chociażby nad tym jak wielkie firmy analityczno-doradcze będą mogły zredukować zatrudnienie,

opierając się w większym stopniu na odpowiednio wyszkolonych modelach. W gruncie rzeczy model biznesowy tych podmiotów da się w niemałym stopniu zautomatyzować. Tym bardziej nie powinno dziwić, że na strefie Expo tegorocznego Cloud Next nie brakowało stoisk firm takich jak Accenture, EY czy Deloitte.

Strefa Expo

A skoro już dotknąłem strefy Expo, to muszę przyznać, że pomimo niemałej skali, wydaje się ona być najmniej istotną częścią Google Cloud Next. Dlaczego? Stoisk rzeczywiście było dużo, jednakże trudno jest poświęcić przynajmniej kilkanaście minut na rozmowie o produkcie na każdym z nich. Z mojego doświadczenia wynika raczej, że strefy expo sprawdzają się tam, gdzie mowa o fizycznym produkcie – w przypadku oprogramowania jest to znacznie trudniejsze, by zaciekawić przechodzącego

przez alejki expo uczestnika. Moja plakietka z napisem „Media” była przy tym swoistą zachętą do nawiązywania konwersacji. Każdy kto poznał trochę kulturę biznesową zza Atlantyku wie, że bywa ona nieraz wręcz zbyt otwarta, niemal nachalna, oceniając ją naszą, europejską miarą. To zresztą nie tylko moja opinia, bo podobne wrażenia ze strefy Expo mieli też moi koledzy i koleżanki z innych europejskich mediów.

Jednocześnie swoistą perełką Expo była strefa Google’a poświęcona sprzętowi (fizyczny produkt jednak przyciąga wzrok). Miałem okazję wziąć udział w indywidualnym zwiedzaniu stoiska w towarzystwie Camerona Perona, AI Marketing Leadera w Google Cloud. Mogłem zobaczyć m.in. przykład zastosowania AI w zautomatyzowanym sklepie, gdzie dzięki widzeniu maszynowemu badana jest zawartość koszyka, obejrzeć z bliska wspomniane już wyżej nowe procesory i TPU Google’a oraz specjalnie

przygotowane przez Google i HPE serwery przeznaczone dla klientów, którzy chcą mieć dostęp do określonych narzędzi AI, ale, z powodu regulacji prawnych, nie mogą korzystać z chmury publicznej.

Próbując podsumować Google Cloud Next 2024 trudno uniknąć perspektywy nieco szerszej, konfrontując nowości prezentowane w Las Vegas z tym, co już teraz oferują konkurenci. Zaczynając od najważniejszej, jak sądzę, nowości, Gemini 1.5 Pro, to bez wątpienia imponujący model. Czy bardziej użyteczny niż konkurencyjne rozwiązania? Prawdopodobnie wiele zależy od wielu czynników, jak wielkość organizacji, jej potrzeby względem AI, konieczność wyboru metod indywidualnego szkolenia AI itd. Google zapewnia jednak, że mówimy o sztucznej inteligencji obsługującej największą liczbę tokenów, a więc potencjalnie, najbardziej zaawansowanej. W praktyce, trudno jest jednoznacznie ocenić samo AI w oderwaniu od narzędzi, jakie są oferowane niejako jako „efekt uboczny”. I tu, muszę przyznać, Google odrobiło lekcję. Podczas gdy świat masowo korzystał z Chat GPT, a media technologiczne skupiły uwagę na Copilot od Microsoftu i jego postępującej integracji z Windows, Google opracowało szereg narzędzi, które w przejrzysty sposób łączą się z Google Workspace. Wprawdzie Microsoft ma tu pewną przewagę w postaci popularności swojego systemu operacyjnego, ale Google natomiast, jak żadna inna firma na świecie wpływa na to jak korzystamy z internetu. Obaj amerykańscy giganci IT powoli stają się także gigantami AI, podsuwając użytkownikom pomysły na stosowanie sztucznej inteligencji, pod postacią gotowych narzędzi. Trudno byłoby mi jednoznacznie wskazać najciekawsze spośród prezentowanych narzędzi AI. Z całą pewnością interesujące są Google Gemini Code Assist, który powinien ułatwić pracę niektórym programistom, oraz Google Vids, które wprawdzie potrzebuje jeszcze nieco dopracowania, ale ma olbrzymi potencjał by przebudować branżę kreatywną.

– Jako uczestniczka wielu Nextów dostrzegam to, że wszystko robi się bardziej zaawansowane. Nawet osoby, które na co dzień pracują z technologią, naprawdę potrzebują poświęcić dużo czasu, żeby zrozumieć, zmiany. Są trzy rzeczy, które chciałabym podkreślić, które są niezwykle ważne – to prawdziwa nowa fala innowacji. Po pierwsze, to bardzo poważny komunikat w sprawie infrastruktury. Google ma ogromną przewagę na rynku związaną z tym, że sam buduje i rozwija swoją infrastrukturę, również na poziomie hardware’u i sieci. Po drugie, muszę wymienić fakt, że wprowadzamy rozwiązania, które podnoszą efektywność i produktywność pracy deweloperów. Wiele kompleksowych rozwiązań dla programistów w różnych dziedzinach to naprawdę rewolucja. (...) Trzeci obszar, jak sądzę, jest najbliższy tym, którzy nas oglądają, bo prawie każdy dorosły Polak pracuje na Gmailu. Filozofią Google’a jest to, że sztuczna inteligencja nie jest wyłącznie dla korporacji, nie jest tylko dla geeków. Sztuczna inteligencja ma wnosić wartość

w życie każdego użytkownika. I to widzimy w nowościach wprowadzanych w Workspace. – powiedziała Magdalena Dziewguć, Country Director w Google Cloud Poland.

Google Cloud Next 2024 to był także swojego rodzaju pokaz siły. Amerykański gigant internetowy zaprosił do Las Vegas olbrzymią liczbę swoich partnerów, firm korzystających z technologii chmurowych Google’a. Ich liczba, ale też fakt iż wiele z nich to duże, doskonale znane, globalnie działające podmioty, rzeczywiście robił wrażenie. Jak sądzę, Google jest na dobrej drodze by wykroić dla siebie naprawdę pokaźny kawałek „tortu AI”. Potencjał technologiczny, kreatywny oraz partnerski zdecydowanie jest po stronie firmy z Moutain View. Będziemy niecierpliwie czekać, aż niektóre z narzędzi prezentowanych na Cloud Next 2024 zyskają status dojrzałych aplikacji. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

WYDARZENIA

AKADEMIA INTEGRACJI AB

REKORDOWY JUBILEUSZ

Tegoroczna Akademia Integracji miała miejsce 18-19 kwietnia w hotelu Warszawianka, zlokalizowanym w Jachrance pod Warszawą. Organizatorzy z firmy AB S.A. mogą czuć się zadowoleni, gdyż wydarzenie to przyciągnęło więcej gości niż kiedykolwiek przedtem, demonstrując imponujący rozmach i rekordową frekwencję.

AB, lider polskiego rynku dystrybucyjnego, już w zeszłym roku zapowiadał, że jubileuszowa, dwudziesta edycja Akademii Integracji będzie wyjątkowa. Możemy potwierdzić, że wrocławski dystrybutor dotrzymał słowa. Ponad 400 uczestników, 33 producentów i wiele interesujących dyskusji – Akademia Integracji AB 2024 okazała się być naprawdę imponującym wydarzeniem, zachowując jednak swój ściśle branżowy, relacyjny charakter.

– To już 20. jubileuszowa edycja Akademii Integracji. W tym roku wydarzenie odbywa się pod hasłem „Cyfrowy Ekosystem: Rozwój Dzięki Technologii”. I to właśnie wokół tego tematu toczyły się rozmowy i wystąpienia ekspertów. Bardzo się cieszę, że w tym roku gościmy rekordową ilość ponad 400 uczestników. To pokazuje, jak bardzo ważna jest chęć rozmów na temat przyszłości branży IT – powiedziała Patrycja Gawarecka, Sales & Marketing Director w AB S.A. Korzystając z okazji, Patrycja Gawarecka zaprosiła też na kolejne wydarzenie organizowane przez AB. Będzie to odbywająca się w drugiej połowie roku konferencja „AB Możliwości i Rozwój”. Zespół IT Reseller oczywiście będzie na miejscu.

Rozwijająca się dynamika i coraz większe zainteresowanie Akademią Integracji odzwierciedlają kluczową rolę, jaką technologia odgrywa w dzisiejszym świecie biznesu. Rekordowa liczba uczestników i problem z overbookingiem to dowód na to, że branża IT prężnie się rozwija, a profesjonaliści

20. jubileuszowa edycja

Akademii Integracji. W tym roku wydarzenie odbywa się pod hasłem „Cyfrowy

Ekosystem: Rozwój Dzięki Technologii”. I to właśnie wokół tego tematu toczyły się rozmowy i wystąpienia ekspertów (…). Bardzo się cieszę, że w tym roku gościmy rekordową ilość ponad 400 uczestników (…). To pokazuje, jak bardzo ważna jest chęć rozmów na temat przyszłości branży IT.

Patrycja Gawarecka Sales & Marketing Director AB S.A.

z różnych dziedzin pragną dzielić się wiedzą i doświadczeniami. Dążenie do rozwoju, wprowadzanie nowych technologii i budowanie silnych relacji biznesowych są coraz bardziej widoczne w interakcjach między uczestnikami, co stanowi fundament

dla przyszłych inicjatyw i konferencji takich jak planowane „AB Możliwości i Rozwój”.

– Ta edycja Akademii Integracji po raz kolejny udowodniła, że przyjęta przez nas formuła bardzo się sprawdza. Mieliśmy nawet problem z tak zwanym ‚overbookingiem’, dlatego kolejnym razem będziemy dążyć do jeszcze większej liczby uczestników. Pokazujemy, że ta impreza przynosi wymierne korzyści. Nasi partnerzy, pracownicy i vendorzy – nie tylko od strony sprzedażowej, ale również technicznej – spotykają się razem, dyskutują, rozmawiają i to przynosi bardzo konkretne owocwe. Dlatego ta impreza jest, tak myślę, popularna. Mamy tu śmietankę, jeżeli chodzi o dostawców, ale także o partnerów. To, co nas cieszy to również nowi dostawcy, którzy się tu pojawiają, a tym samym nowi partnerzy. Pokazuje to, że cały czas się rozwijamy i dostarczamy wartość dla wszystkich strony trójkąta tworzonego przez dostawców, partnerów i nas jako dystrybutora – podkreślił Zbigniew Mądry, wiceprezes AB S.A. Podczas Akademii Integracji AB 2024 dyskutowano o wielu aspektach prowadzenia biznesu w branży IT: od wyzwań związanych z współpracą między wieloma podmiotami, przez kwestie związane z technologią, aż po najczęściej podnoszony ostatnio temat w branży, czyli AI. Jednym z zaproszonych gości była firma Lenovo, która w każdym z tych tematów ma swój wyraźny udział. – To spotkanie jest o tyle istotne, że jak wszyscy chyba dobrze wiemy, rynek nas w tej chwili nie rozpieszcza. Jest przed

nami bardzo wiele wyzwań i w tym momencie, kiedy możemy porozmawiać w taki bardzo otwarty sposób, face to face, bez większego dystansu, móc się zainspirować, coś podpowiedzieć. W Lenovo chcemy się stawać pozycji vendora z wartością dodaną. Jest to przestrzeń dla nas i niesłychanie istotne spotkanie. Razem zdecydowanie możemy zrobić więcej. Jeżeli się jeszcze wzajemnie słuchamy i inspirujemy, to świat stoi przed nami otworem – podkreślił Tomasz Klewinowski, SMB & Channel Director w Lenovo Polska.

AB organizuje swój cykl wydarzeń Akademia Integracji od wielu lat. Od zawsze na wydarzeniu pojawiają się najważniejsi producenci komputerów osobistych. Dziś, w absolutnej, globalnej czołówce, znajduje się HP Inc. Podczas Akademii Integracji AB amerykańskiego producenta reprezentował m.in. Paweł Miszkiewicz, Dyrektor Kanału Partnerskiego HP Inc w Polsce.

– Kilka tygodni temu spotkaliśmy się wspólnie na gali firmy HP, gdzie dawaliśmy nagrody dla najlepszych partnerów i najlepszych dystrybutorów. Wówczas najlepszym dystrybutorem firmy HP za miniony rok została firma AB. Tym bardziej dzisiaj bardzo miło jest uczestniczyć w wydarzeniu firmy AB. Wydarzeniu wyjątkowym, bo obchodzimy dzisiaj 20 lecie Akademii Integracji. Dziś rolą dystrybutora produktów jest przede wszystkim edukacja kanału partnerskiego i AB jest wzorowym przykładem, wzorowym dystrybutorem, który od wielu, wielu lat wypełnia świetnie to zadanie – podkreślił Paweł Miszkiewicz.

Podczas tegorocznej edycji kultowego dla branży IT wydarzenia nie zabrakło stref prezentacyjnych, których było więcej niż rok temu, ale które też wyraźnie urosły od tego czasu. Widać wyraźnie, że zaprezentowanie się w odpowiedni sposób na Akademii

Integracji ma niemałe znaczenie dla producentów, nawet tych, których przedstawiać nikomu nie trzeba. Jedną z takich firm z całą pewnością jest Samsung i jego dywizja Memory.

– Bardzo się cieszę, że jako Samsung Memory mogliśmy być partnerem tego ważnego wydarzenia. Za nami rekordowy rok współpracy. Chciałbym podziękować firmie AB za zaufanie, za partnerstwo, za bieżącą współpracę i to, że jesteście z nami w każdym projekcie, które realizujemy zarówno na rynku polskim, jak i w regionie Europy Środkowo-Wschodniej – powiedział Maciej Kamiński, Dyrektor Samsung Memory na Polskę i CEE.

Podczas jubileuszowej Akademii Integracji nie mogło też zabraknąć Fujitsu – producenta, który od lat współpracuje z AB S.A. Japońska firma od dekad jest ważnym punktem krajobrazu świata IT.

– To niewątpliwe bardzo istotne wydarzenie w historii całego kanału IT

w Polsce. AB jest dystrybutorem, który wnosi niewątpliwie bardzo wiele jakości do współpracy z partnerami, dlatego bardzo się cieszymy, że współpraca między nami tak dobrze się cały czas układa i rozwija. Ten rok będzie bardzo mocno obfitował w nowości. W Fujitsu mamy nowe rozwiązania z kategorii x86, nowe rozwiązania storage i przede wszystkim nasz program lojalnościowy Cyber Bonus będzie obchodził swoje 25-lecie – podkreślił Marcin Gwara, Channel Manager Fujitsu Poland. Zarówno podczas panelowych dyskusji, różnych wystąpień, ale i rozmów kuluarowych sporo miejsca poświęcano na rozważania na temat przyszłości rynku. Co oczywiste, szczególnie dużo deliberowano o sztucznej inteligencji. Jak zauważył Sebastian Antkiewicz z Dell Technologies, tego typu rozmowy mają wyjątkowe znaczenie.

– Spotkanie to dało mi wyjątkową okazję do spotkań z wieloma ekspertami, z którymi miałem okazję dyskutować na temat bezpieczeństwa, sztucznej inteligencji, oraz edukacji.

Ważne jest, że nasze rozmowy skupiały się również na budowaniu synergii i wzajemnej komunikacji z rynkiem, co pozwala nam lepiej zrozumieć potrzeby biznesu w obliczu dynamicznych zmian, których jesteśmy świadkami. Cenię to spotkanie za możliwość rozpoczęcia otwartego dialogu, wymiany opinii, i mam nadzieję, że te rozmowy będziemy kontynuować nie tylko tuż po zakończeniu tego wydarzenia, ale również w trakcie przyszłych edycji –podkreślił Sebastian Antkiewicz, Senior Manager Products & Solutions w Dell Technologies.

Akademia Integracji to spotkanie, podczas którego obecni są dostawcy z wielu różnych sektorów rynku. Nie mogło zatem zabraknąć w Jachrance przedstawicieli firm, które oferują szerokie portfolio rozwiązań mobilnych. – Po prostu musimy tu być. To właśnie tutaj, w jednym miejscu, gromadzą się nasi główni partnerzy oraz nasz najważniejszy partner, czyli firma AB. Na tegorocznej Akademii Integracji AB, zaprezentowaliśmy nasze najnowsze

produkty z rodziny Edge – modele Edge 50 Ultra i Edge 50 Pro. Te topowe smartfony, które właśnie debiutują na rynku, stanowią kluczowy element naszej oferty. W Motorola nie ograniczamy się jednak tylko do flagowych modeli. Chcemy również pokazać, że jesteśmy dostawcą, który może zaoferować klientom biznesowym oraz naszym partnerom szerokie portfolio urządzeń smartfonowych z każdej półki cenowej i jakościowej. Od kilku lat intensywnie rozwijamy również pakiety usług i rozwiązań dedykowanych specjalnie dla sektora biznesowego, co umożliwia nam wsparcie naszych klientów w jeszcze szerszym zakresie – powiedział redakcji IT Reseller Marcin Minkiewicz, B2B Business Development Manager w Motorola Polska.

Akademia Integracji AB to również forum, na którym dyskutuje się o przyszłości rozwiązań as a service, chmurze hybrydowej czy hybrydowej infrastrukturze IT. Dlatego też w wydarzeniu wzięli udział przedstawicieli liderzy tej części rynku IT.

– To wydarzenie ma dla nas ogromne znaczenie, gdyż pozwala nie tylko umocnić nasze relacje z dystrybutorem, ale również z naszymi partnerami. Mamy okazję poznać ich potrzeby i prowadzić rozmowy, które mogą otworzyć nowe horyzonty i poszerzyć nasze perspektywy. Także jest to doskonała okazja do rekrutacji nowych partnerów, którzy mogą być zainteresowani naszym portfolio. Na naszym stoisku prezentowaliśmy nasze produkty i rozwiązania, a partnerzy zainteresowani naszą ofertą mogą skorzystać z naszej wiedzy. Chociaż jestem w HPE od niedawna i ciągle poznaję na nowo wszystkich naszych partnerów, jestem świadoma, jak ważna jest dystrybucja, będąca częścią DNA firmy HPE. W HPE sprzedajemy nasze produkty głównie za pośrednictwem partnerów i dystrybucji – podkreśliła Ula Leciejewska, szefowa kanału partnerskiego HPE Polska. Akademia Integracji AB to nie tylko merytoryczne dyskusje i część wystawiennicza, ale także okazja do zaprezentowania rynkowi zupełnie nowych produktów. Podczas tegorocznej edycji wydarzenia, premierę produktową zaplanowała firma Epson Polska.

– To dla nas wyjątkowa edycja Akademii Integracji AB, ponieważ właśnie tutaj mamy ogólnopolską premierę nowego urządzenia biznesowego z serii AM-C, formatu A4 ze stałą głowicą. To pierwszy taki pokaz dla tak szerokiego grona odbiorców w Polsce. Mam nadzieję, że dzięki temu urządzeniu oraz całej naszej linii produktowej, od urządzeń konsumenckich, przez biznesowe, aż po projektowe i urządzenia dużego formatu, będziecie mogli, Drodzy Partnerzy, jeszcze lepiej i efektywniej współpracować z nami. Liczę, że to przyczyni się do dalszego rozwoju naszego wspólnego biznesu – zauważył w rozmowie z nami Robert Reszkowski, Business Sales Manager w Epson Polska. – Akademia Integracji to unikatowa w skali kraju konferencja, która pokazuje, jak bardzo branża IT potrzebuje bezpośredniego kontaktu między resellerem, dystrybutorem i producentem. Dzięki temu możemy lepiej poznać nasze metody

Ta edycja Akademii Integracji po raz kolejny udowodniła, że przyjęta przez nas formuła bardzo się sprawdza (…). Pokazujemy, że ta impreza przynosi wymierne korzyści. Nasi partnerzy, pracownicy i vendorzy – nie tylko od strony sprzedażowej, ale również technicznej – spotykają się razem, dyskutują, rozmawiają i to przynosi bardzo konkretne owoce (…) cały czas się rozwijamy i dostarczamy wartość dla wszystkich stron trójkąta tworzonego przez dostawców, partnerów i nas jako dystrybutora.

Zbigniew Mądry

COO & Wiceprezes Grupy AB

działania, produkty, możliwości współpracy i przede wszystkim – potrzeby naszych partnerów. To bezpośrednie spotkania, jak to, pozwalają nam lepiej zrozumieć nasze wspólne zależności i współpracować bardziej efektywnie – dodał Reszkowski.

Uczestnicy Akademii Integracji mieli również okazję zapoznać się z szerokim portfolio rozwiązań firmy Canon. – Nasze produkty wyróżniają się niezawodnością i doskonałą jakością. Co najważniejsze, jako firma Canon, podchodzimy do działalności z troską o środowisko i ludzi, dbając o zaangażowany zespół, który współpracuje i prezentuje ludzką twarz biznesu. Ostatnie lata były dla nas okresem wielu

wyzwań – od pandemii przez wojny po problemy produkcyjne i związane z energią, określane mianem policrisis. Mimo tych trudności, udało nam się podwoić biznes z naszymi partnerami, głównie dzięki AB, który jest naszym kluczowym dystrybutorem. Sukces ten osiągnęliśmy dzięki ludziom, którzy potrafią współpracować nawet w najtrudniejszych czasach. To właśnie w takich momentach, kiedy sytuacja jest nieprzewidywalna, a nasi partnerzy potrzebują wsparcia, firma Canon pokazuje swoją siłę, prezentując ludzką twarz i budując trwałe relacje – powiedział Robert Gałczyński, Country Sales Lead w Canon Polska.

Jubileuszowa i rekordowa Akademia Integracji była również okazją dla części wystawców, aby po raz pierwszy zaprezentować swoje rozwiązania w części wystawienniczej wydarzenia.

– To dla nas, firmy iiyama, ogromne wydarzenie, gdyż po raz pierwszy mamy okazję uczestniczyć w tej konferencji. Serdecznie dziękujemy AB za zaproszenie i za zaufanie, jakim nas obdarzają, umożliwiając nam prezentację naszego portfolio. To również świetna okazja, aby spotkać się z naszymi partnerami handlowymi oraz działem handlowym, podziękować im za ich codzienną pracę i zaangażowanie. Cieszymy się, że możemy tutaj pokazać nasze najnowsze produkty, w tym monitory iiyama z naszego rozbudowanego portfolio, które obejmuje ekrany od 10 do 105 cali. Na konferencji zaprezentowaliśmy m.in. 105-calowy ekran dotykowy oraz 45-calowy zakrzywiony ekran w formacie 32:9. Pokazujemy również, jak nasze produkty wpisują się w ekologiczne trendy, prezentując m.in. 27-calowy energooszczędny monitor, który charakteryzuje się bardzo niskim poborem mocy – zauważył Robert Tomaszewski, Business Development Manager Professional Displays w iiyama Polska. Podczas gdy iiyama debiutowała na Akademii Integracji AB, zaprezentowano również innego nowego wystawcę — firmę Edbak. Obecność tych nowych graczy na jubileuszowej, 20. edycji wydarzenia podkreśla, że

nawet w tak ugruntowanej imprezie zawsze można odkryć nowe możliwości i nawiązać świeże relacje biznesowe. – Bardzo się cieszę, że możemy po raz pierwszy uczestniczyć w Akademii Integracji AB w roli wystawcy. To wydarzenie ma bardzo duży potencjał, a frekwencja jest znakomita. W naszym portfolio znajdą Państwo szerokie spektrum rozwiązań montażowych, które są nie tylko standardowe, ale także specjalistyczne, dostosowane do różnorodnych potrzeb klientów. Oferujemy uchwyty ścienne, wideokonferencyjne, jak również te wyposażone w sprężynę gazową, dedykowane do monitorów desktopowych. Nie brakuje także obudów info-kioskowych oraz uchwytów do ścian wideo, co sprawia, że nasza oferta jest niezwykle kompleksowa i uniwersalna. Współpraca z firmą AB trwa już wiele lat i jest dla nas kluczowa. Razem zrealizowaliśmy wiele ambitnych projektów i z niecierpliwością oczekujemy na realizację kolejnych w nadchodzących latach. Pełne portfolio naszych produktów dostępne jest

w ofercie AB, co otwiera przed naszymi partnerami wiele możliwości – powiedział Michał Strzelec, dyrektor sprzedaży AV w Edbak.

Akademia Integracji to coś więcej niż zwykła konferencja; stanowi ona przestrzeń, która sprzyja dzieleniu się wiedzą oraz budowaniu cennych relacji biznesowych. W jednym miejscu i czasie zbierają się przedstawiciele trzech kluczowych sektorów: dystrybucji (reprezentowanego przez AB), czołowych producentów sprzętu oraz dostawców nowatorskich rozwiązań IT. Spotkanie to umożliwia również bezpośredni kontakt z kluczowymi klientami z sektora enterprise i pokrewnych.

Podsumowując, jubileuszowa 20. edycja Akademii Integracji AB przyniosła nie tylko rekordową frekwencję, ale także głębokie dyskusje na temat przyszłości branży IT. Spotkanie w Jachrance stało się platformą do wymiany wiedzy i doświadczeń między wiodącymi producentami sprzętu, dystrybutorami i specjalistami IT, co pozwoliło na budowanie nowych oraz umacnianie istniejących

partnerstw biznesowych. Dyskusje te koncentrowały się wokół sztucznej inteligencji, bezpieczeństwa danych oraz integracji technologicznej, co podkreśla ważność innowacji w każdym aspekcie działalności gospodarczej. Uczestnicy, reprezentujący szerokie spektrum firm z branży, mieli okazję nie tylko do poszerzenia swojej wiedzy, ale także do przedstawienia swoich rozwiązań, co było szczególnie widoczne w licznych strefach prezentacyjnych. Akademia Integracji AB potwierdziła swoje miejsce jako kluczowe wydarzenie w polskim sektorze IT, przyciągając nie tylko lokalnych liderów, ale i międzynarodowe korporacje. Oczekuje się, że kolejne edycje będą kontynuowały ten trend wzrostu i innowacji, jeszcze bardziej zacieśniając współpracę między wszystkimi uczestnikami rynku. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

POLSKA PREMIERA NAJNOWSZYCH KOMPUTERÓW HP

HP Inc Polska podczas wydarzenia „PoznAI przyszłość” zaprezentowała najnowszą generację komputerów HP Elite i Pro z linii HP EliteBook.

Na samym szczycie ikonicznego Skylinera, podczas wydarzenia pt. „PoznAI przyszłość”, firma HP przedstawiła najnowszą generację komputerów HP Elite i Pro z linii HP EliteBook, które– m.in. dzięki wysokiej mocy obliczeniowej – zrewolucjonizują sposób, w jaki będziemy pracować w niedalekiej przyszłości.

Notebooki i komputer stacjonarny z serii Elite i Pro zostały wyposażone w funkcję Copilot w systemach Windows i Windows 11 Pro oraz zaawansowane rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji. Urządzenia obsługiwane przez procesory Intel® Core™ Ultra 5 i 7 lub procesory AMD Ryzen™ PRO nowej generacji10 11 z dedykowanymi jednostkami NPU11 potrafią wykonywać zadania w oparciu o AI w sposób dostosowany do użytkownika. Z funkcją HP Smart Sense potrafią automatycznie przewidywać i dopasowywać się do sposobu użytkowania komputera, zapewniając najlepszą równowagę między produktywnością a wydajnością. Ponadto funkcjonalności dostarczane przez audio Poly Studio i Dynamic Voice Leveling14, AI Noise Reduction i automatyczne kadrowanie sprawiają, że rozmowy wideo stają się bardziej naturalne.

„Według raportu HP 2023 Work Relationship Index, na świecie tylko 27 proc. pracowników intelektualnych ma zdrowy stosunek do pracy. W HP wierzymy, że sztuczna inteligencja może odwrócić ten trend i przyczynić się do stworzenia

bardziej pozytywnego oraz produktywnego środowiska dla pracowników. Dzięki nowym funkcjonalnościom AI jest w stanie przekształcić dynamikę naszej pracy i rozwijać nasze kompetencje w innych, nowych dla nas obszarach” –komentuje Andrzej Sowiński, Dyrektor Zarządzający HP Inc Polska.

Z myślą o wszystkich, którzy oczekują wsparcia sztucznej inteligencji w codziennej pracy, HP zaprezentowało dziś najnowsze modele z serii Elitebook:

q Notebooki HP Elite 1000 z serii G11: to seria najpotężniejszych na świecie komputerów biznesowych

wykorzystujących sztuczną inteligencję, w pełni mobilna, wydajna i oferująca do 21 godzin pracy na baterii dla osób często pracujących w podróży. Dzięki mocy sztucznej inteligencji, użytkownicy mogą cieszyć się do 80 proc. lepszą wydajnością grafiki, do 38 proc. mniejszym zużyciem energii przy współpracy z wykorzystaniem AI oraz do 132 proc. szybszą edycją wideo wspieraną AI (w porównaniu do poprzedniej generacji laptopów z linii Elitebook). Dzięki HP Smart Sense12 i rozwiązaniom sztucznej inteligencji komputer może działać do 40 proc. ciszej. Ponad 70 proc.

części głównych zawiera tworzywa pochodzące z recyklingu, np. w klawiaturze znajdują się elementy odzyskane z sieci rybackich. Ponadto stałe monitorowanie parametrów zasilania i wyświetlanie sugestii pomagają zredukować zużycie energii.

q Notebooki HP EliteBook 800 i 805 z serii G11: zostały stworzone, aby spełnić wymagania pracowników intelektualnych, którzy codziennie wykonują zadania wymagające dużej wydajności i korzystają z narzędzi ułatwiających współpracę przy realizacji projektów. Nowa seria jest wyposażona w procesory Intel® Core™ Ultra 5 i 710 11 lub procesory AMD Ryzen™ PRO nowej generacji10 11, które wspierają produktywność dzięki rozwiązaniom sztucznej inteligencji. Komputery te zawierają co najmniej 75 proc. plastiku PCR w ramce.

q Notebooki HP EliteBook serii 600 i 605 G11: są dedykowane dla klientów korporacyjnych i organizacji sektora publicznego, które muszą wykazać się dużą elastycznością i wyposażyć

w sprzęt pracowników funkcjonujących w środowiskach hybrydowych. Komputery te sprawnie obsługują wymagające aplikacje biznesowe, oferując wydajność i niezawodność. Urządzenia zawierają co najmniej 30 proc. plastiku PCR w ramce i co najmniej 50 proc. plastiku PCR w nasadkach klawiszy.26

q Notebooki HP ProBook 400 i 405 z serii G11: zostały zaprojektowane z myślą o pracownikach hybrydowych dzielących czas między biurem a domem. Urządzenia te w oparciu o sztuczną inteligencję usprawniają przepływy pracy i zapewniają niezbędną wydajność, umożliwiając jednocześnie rozbudowę przestrzeni dyskowej i pamięci. Seria ta zawiera w obudowie tłoczone aluminium pochodzące w 50 proc. z recyklingu poprzemysłowego.

q Komputer stacjonarny HP Elite Small Form Factor 805 G9: został stworzony z myślą o pracownikach stacjonarnych, dla których produktywność jest najważniejsza. Urządzenie zapewnia

lepszą łączność, która ułatwia korzystanie z opartych na chmurze aplikacji AI, takich jak Copilot w systemie Windows7 z obsługą Wi-Fi 7 i opcjonalną zintegrowaną jednostką NPU w wybranych modelach z Ryzen™ AI , w tym grafiką AMD Radeon™ RX 6300 2 GB lub dyskretną grafiką NVIDIA® T400 4 GB.

– Praca hybrydowa, cyfryzacja i AI napędzają zapotrzebowanie pracowników na większą moc obliczeniową i bardziej angażujące doświadczenia cyfrowe. Wszystkie zaprezentowane dziś urządzenia stanowią odpowiedź na coraz większy popyt na konfiguracje laptopów wysokowydajnościowych, obsługujących rozwiązania sztucznej inteligencji i dostosowujących się do trybu życia i pracy użytkownika – podsumowała Anna Ostafin, Category Manager, BPS Lead w HP Inc Polska. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

WYDARZENIA

JAK ZARABIAĆ NA MICROSOFT AZURE

Czym jest, jak działa i jakie korzyści przynosi developerom, użytkownikom i integratorom platforma Microsoft Azure? Pytanie wprawdzie dotyczy podstaw, ale w poniższym artykule odpowiadamy na szereg innych, zdecydowanie bardziej złożonych kwestii.

Azure jest jedną z najważniejszych usług chmurowych oferowanych globalnie. Ta szeroka usługa chmurowa oferuje duży zakres możliwości, co sprawia, że jest niezwykle elastyczna w zastosowaniu. Azure jest platformą natywną, zapewniającą liczne usługi, w tym Infrastrukturę jako usługę (IaaS), Platformę jako usługę (PaaS) i Oprogramowanie jako usługę (SaaS). Azure pozwala użytkownikom tworzyć, testować, wdrażać oraz zarządzać aplikacjami i usługami za pośrednictwem centrów danych zarządzanych przez Microsoft rozsianych po całym globie.

Microsoft Azure umożliwia firmom szybkie tworzenie i wdrażanie aplikacji, stron internetowych i usług bez konieczności inwestowania w sprzęt czy infrastrukturę IT. To pozwala firmom zaoszczędzić czas i pieniądze, skupiając swoje zasoby na budowaniu innowacyjnych produktów i usług, zamiast martwić się o infrastrukturę IT. Ponadto, firmy mogą korzystać z Microsoft Azure do tworzenia i zarządzania skalowalnymi aplikacjami, stronami internetowymi i usługami, co pozwala im rosnąć wraz ze wzrostem bazy klientów i potrzeb biznesowych.

Microsoft Azure pozwala firmom również uzyskać dostęp do różnych usług, od analiz po uczenie maszynowe, które mogą pomóc im lepiej zrozumieć swoich klientów i zoptymalizować swoje operacje.

Platforma chmurowa Microsoftu może również posłużyć jako bezpieczny i szybki magazyn danych. Oferuje bowiem szeroki zakres opcji

Kluczową kwestią pozostaje oczywiście możliwość zarabiania na szerokich możliwościach Azure.

Na szczęście sposobów na to jest kilka m.in. poprzez Azure CSP Managed Services, który zapewnia aktywne, zdalne monitorowanie i zarządzanie środowiskami Azure klientów przez cały rok, 7 dni w tygodniu, cała dobę. Dodatkowo Microsoft oferuje różne zachęty (incentives) dla partnerów do pozyskiwania nowych klientów i obciążeń roboczych za pośrednictwem chmury Azure.

Łukasz Szydłowski Cloud Solution Architect TD SYNNEX przechowywania danych i baz danych. Funkcja Azure Storage umożliwia firmom przechowywanie danych w chmurze, dając im dostęp do swoich danych

z dowolnego miejsca. To może pomóc zaoszczędzić pieniądze, eliminując konieczność inwestowania w drogi sprzęt i infrastrukturę IT. Ponadto, Azure Storage może pomóc firmom w szybkim skalowaniu w ramach swoich zmieniających się potrzeb przechowywania danych, bez konieczności inwestycji w sprzęt.

Zarabianie na Azure

Korzystając z mocy chmury obliczeniowej, firmy mają lepszą niż kiedykolwiek kontrolę nad swoimi danymi, mając na wyciągnięcie ręki szeroki zestaw narzędzi do ich wykorzystania. To natomiast może prowadzić do oszczędności związanych z wykorzystaniem, analizą i przetwarzaniem danych. Nie jest to jednak jedyna korzyść wpływająca na opłacalność. Na Azure można zarabiać.

– Kluczową kwestią pozostaje oczywiście możliwość zarabiania na szerokich możliwościach Azure. Na szczęście, sposobów na to jest kilka m.in. poprzez Azure CSP Managed Services, który zapewnia aktywne, zdalne monitorowanie i zarządzanie środowiskami Azure klientów przez cały rok, 7 dni w tygodniu, cała dobę . Dodatkowo, Microsoft oferuje różne zachęty (incentives) dla partnerów do pozyskiwania nowych klientów i obciążeń roboczych za pośrednictwem chmury Azure. Azure CSP umożliwia partnerom pełne zarządzanie cyklem życia klienta i relacjami z klientem w przypadku Microsoft Azure, co pozwala im zarządzać sprzedażą, posiadać własny system rozliczeń, zapewniać wsparcie

techniczne i rozliczeniowe oraz być jedynym punktem kontaktu dla klienta – twierdzi Łukasz Szydłowski – Cloud Solution Architect TD SYNNEX

Zarabianie na Azure wymaga wiedzy na temat działania tej platformy. Na szczęście, nie zostajemy z tym sami. Eksperci i dystrybutorzy wiedzy odgrywają kluczową rolę w wdrażaniu Azure. Zapewniają oni porady, wsparcie i szkolenia, aby pomóc klientom maksymalizować wartość swoich inwestycji w IT i odblokować możliwości szybszego wzrostu biznesu. TD SYNNEX stał się oficjalnym partnerem szkoleniowym dla infrastruktury stawianej w chmurze Azure, co świadczy o ich zaangażowaniu w dostarczanie najlepszych rozwiązań szkoleniowych.

Skoro wspominamy o infrastrukturze, nie sposób pominąć wątku regionalnego. Od ubiegłego roku działa region chmury Microsoft Azure w Polsce. Oznacza to fizyczną bliskość centrów danych względem użytkowników w naszym kraju, co natomiast wpływa na lepsze doświadczenie użytkownika.

Inwestycja w infrastrukturę jest kluczowa dla wzrostu i rozwoju każdego regionu. W przypadku chmury obliczeniowej posiadanie wysokiej jakości infrastruktury fizycznej bliżej użytkownika może znacznie poprawić wydajność i niezawodność usług chmurowych. Nie bez znaczenia pozostają także lokalne polityki organizacji dotyczące geolokalizacji przechowywania wrażliwych danych ich biznesu. Dlatego uruchomienie regionu Poland Central dla środowisk opartych o Microsoft Azure, które wkrótce obchodzi swoją pierwszą rocznicę, jest ważnym krokiem dla firm i organizacji publicznych w Polsce i sąsiadujących krajach. Nie oznacza to jednak braku inwestycji własnych w infrastrukturę. Zwykle proces przechodzenia do chmury wymaga kilku istotnych decyzji, a jedną z nich jest wybór modelu. Dziś coraz częściej wybierany jest format hybrydowy, czyli taki, w którym środowisko

Posiadanie lokalnego regionu Azure oznacza, że dane mogą być przechowywane i przetwarzane bliżej użytkownika, co zmniejsza opóźnienia i poprawia ogólne doświadczenie użytkownika końcowego (User Experience). Oznacza to również, że firmy i organizacje mogą korzystać z szerokiej gamy możliwości Azure, w tym mocy obliczeniowej, gotowych platform skoncentrowanych na docelowych usługach (PaaS) jak i samego oprogramowania bezpośrednio od Microsoft (SaaS), aby tworzyć, testować, wdrażać oraz zarządzać aplikacjami i usługami.

Jacek Kotynia

BDM Microsoft TD SYNNEX

jest utrzymywane częściowo w chmurze, a częściowo lokalnie w datacenter organizacji. Bliskość regionu wpływa znacząco na responsywność naszych aplikacji oraz jakość świadczonych usług dla klientów końcowych, co w połączeniu z dostępną infrastrukturą własną zapewnia wyjątkowo efektywny tandem. – Posiadanie lokalnego regionu Azure oznacza, że dane mogą być przechowywane i przetwarzane bliżej użytkownika,

co zmniejsza opóźnienia i poprawia ogólne doświadczenie użytkownika końcowego (User Experience). Oznacza to również, że firmy i organizacje mogą korzystać z szerokiej gamy możliwości Azure, w tym mocy obliczeniowej, gotowych platform skoncentrowanych na docelowych usługach (PaaS) jak i samego oprogramowania bezpośrednio od Microsoft (SaaS), aby tworzyć, testować, wdrażać oraz zarządzać aplikacjami i usługami – podkreśla Jacek Kotynia

BDM Microsoft TD SYNNEX

Inwestycja w infrastrukturę, taką jak uruchomienie regionu Azure Poland Central, jest kluczowa dla wzrostu i rozwoju regionu. Przynosi wysokiej jakości infrastrukturę fizyczną bliżej użytkownika, poprawiając wydajność i niezawodność świadczonych przez organizację usług chmurowych oraz zapewniając firmom innowacyjną szeroką gamę możliwości tworzenia, testowania, wdrażania i zarządzania aplikacjami i usługami.

Podsumowując, korzyści płynące z wykorzystania platformy Microsoft Azure w firmie są liczne i zróżnicowane. Przede wszystkim, Azure oferuje skalowalność, co pozwala dostosować infrastrukturę do zmieniających się potrzeb bez dodatkowych kosztów i długotrwałych procesów. Ponadto, zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa, a przedsiębiorstwo może również redukować koszty, płacąc tylko za rzeczywiście zużywane zasoby, zyskując mobilność, umożliwiając pracownikom elastyczne korzystanie z narzędzi i danych. Ostatecznie, wybór Microsoft Azure przyczynia się do usprawnienia procesów biznesowych i stwarza warunki, w których firma może rozwijać się i prosperować w dynamicznym środowisku rynkowym. Więcej na stronie pl.tdsynnex.com t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

CO DALEJ Z KSC?

NIKOGO NIE CHCEMY WYKLUCZAĆ

Na spotkaniu z mediami, 24 kwietnia, Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło szereg nowości dotyczących Krajowego Systemu Cyberbezpieczeństwa. Co wynika z zapowiadanych zmian?

Nieprzerwanie od końca 2018 roku widzimy i opisujemy kolejne próby zbudowania właściwego dokumentu; ustawy, która regulowałaby kwestie związane z bezpieczeństwem cybernetycznym Polski. Niestety, prawie 6 lat i aż 18 (sic!) projektów później, jesteśmy nadal bez stosownej nowelizacji ustawy. Szkoda, bo sprawa jest znaczenie ważniejsza niż może się wydawać. Przede wszystkim pojawił się dodatkowy motywator dla władz, aby prace nad KSC realnie przyspieszyć. Do dotychczasowych (kwestia poczucia bezpieczeństwa, postępująca cyfryzacja gospodarki, większa zależność struktur władzy od technologii itd.) nieco ponad dwa lata temu dołączyła wojna w Ukrainie. Wprawdzie już wcześniej trudno byłoby uznawać rosyjskie sąsiedztwo za przyjazne czy obliczalne, ale dopiero pierwsze rakiety, które spadły na ukraińskie miasta podziałały jak kubeł zimnej wody i zdecydowanie obudziły polityków w temacie bezpieczeństwa. Tyle tylko, że politykę robi się przede wszystkim dla sondaży i słupków poparcia, czego konsekwencją był znacznie większy nacisk na bezpieczeństwo rozumiane w tradycyjnym sensie. Sprowadzając to do może zbyt dalekiego uproszczenia, politycy uznali, że wyborca szybciej zrozumie i zaaprobuje wydatki na nowe czołgi czy samoloty niż „jakieś tam cyberbezpieczeństwo”. Skoro już jednak jesteśmy po najważniejszych wyborach, a podstawowa kwestia zaopatrzenia dla wojska nie podlega już dyskusji, można skupić się na innym, ważnym, ale nie tak zrozumiałym aspekcie. O tym jak ważne jest dziś cyberbezpieczeństwo z pewnością

należy szerzej informować. Sytuacja jest bowiem poważna. – Śmiem twierdzić, że jesteśmy już nawet w fazie regularnej wojny w cyberprzestrzeni, bowiem te działania naszych przeciwników, adwersarzy zarówno politycznych, ale i grup przestępczych są na takim poziomie aktywności, że musimy mieć narzędzia i możliwości do twardego reagowania. Stąd wprowadzamy takie różne mechanizmy. Oczywiście wprowadzamy nowe pojęcia (...) czyli podmioty kluczowe i podmioty ważne. Nakładamy na nie konkretne, nowe obowiązki – powiedział wiceminister Paweł Olszewski.

W kleszczach polityki mocarstw Trudności z uchwaleniem stosownej ustawy przez poprzednią władzę nie mogą do końca dziwić, gdy pomyślimy o tym jak szerokiej tematyki ma ona dotyczyć. Przede wszystkim, nie sposób oderwać KSC od polityki znacznie szerzej pojmowana niż kilka budynków w Warszawie. Mowa bowiem o wpisanie się jeszcze silniej niż dotychczas w obszar gospodarczo-politycznego starcia USA z Chinami. Bo chociaż ustawa o KSC nie jest równoznaczna, jak twierdzą niektórzy, z „ustawą anty-Huawei”, to jednak jednym z jej najważniejszych tematów jest zapewnienie bezpieczeństwa telekomunikacji. Chociaż niektóre kraje zachodnie wprost wykluczyły chińskie marki dostarczające infrastrukturę telekomunikacyjną ze swoich rynków (np. USA, Wielka Brytania, Szwecja), to większość szukała rozwiązania pośredniego, powołując się na zróżnicowane zestawy zasad, mających ostatecznie podobny

cel. Przykładowo, Finlandia postawiła na wymogi techniczne w kontekście nowopowstającej infrastruktury 5G. By nieco ułatwić sprawę, Unia Europejska, a dokładniej Komisja Europejska, zaproponowała szereg rozwiązań nazwanych zbiorczo 5G Toolbox. Ostatecznie, państwa członkowskie UE zobowiązały się do wdrożenia tego zestawu wytycznych. Toolbox niejako wskazuje, na jakie aspekty powinni zwraca uwagę krajowi prawodawcy, by wyłonić tzw. Dostawców Wysokiego Ryzyka (DWR).

Dostawca Wysokiego Ryzyka Wyjaśnijmy więc ów, jak się okazuje, całkiem pojemny termin. Pewną podpowiedzią w tym, jak określić czy podmiot jest DWR czy nie, jest 5G Toolbox. Dokument wskazuje przede wszystkim na takie elementy jak ryzyko przejęcia kontroli, ryzyko sabotażu jakiejkolwiek krytycznej infrastruktury informacyjnej, ale też ryzyko przerwania dostawy jakiegokolwiek produktu lub usługi zagrażające ciągłości działania krytycznej infrastruktury informacyjnej. Są to założenia dość szerokie, co w praktyce oznacza, że krajowe organy decyzyjne mają w tym względzie pewną autonomię. Jak wyłanianie DWR ma wyglądać wg. projektu ustawy o KSC?

Jak dowiedziałem się podczas konferencji w Ministerstwa Cyfryzacji 24 kwietnia, procedura, którą proponuje się w aktualnym projekcie, opierać się ma na opiniach zespołu (Kolegium ds. cyberbezpieczeństwa), składającego się z przedstawicieli kilku ministerstw, policji, służb, ale też instytucji o charakterze eksperckim (prawdopodobnie NASK). Postępowanie będzie uruchamiane będzie na wniosek

Ministerstwa Cyfryzacji, a od decyzji będzie można się odwołać.

– Gospodarzem postępowania będzie Minister Cyfryzacji. Natomiast to nie jest tak, że wszystkie okoliczności sprawy zostaną ustalone w oparciu wyłącznie o dane, do których ma dostęp minister cyfryzacji, przez zespół minister cyfryzacji. (...) Ale w ramach tej procedury będzie się konsultował między innymi z UOKiK, z z prokuratorą. Kolegium do spraw cyberbezpieczeństwa, to jest to ciało, o którym mowa w ustawie o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa: SKW, Agencja Wywiadu, Ministerstwo Sprawiedliwości, służby, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, policja, MSZ. Przestrzeń jest tu bardzo szeroka. To nie są decyzje jednoosobowe – wyjaśnił Wiceminister Paweł Olszewski.

Oczywiście, każdemu, kto śledzi rynek telekomunikacji i rozwiązań infrastrukturalnego IT, natychmiast układa się w głowie stosunkowo krótka lista firm, które weryfikacji przez takie Kolegium mogą nie przejść. W znacznej części z przyczyn politycznej niepewności, jakie wzbudza ich pochodzenie. Kraj, z którego wywodzi się dany podmiot, nie ma być przy tym

jedynym czynnikiem branym pod uwagę. Jednak, wśród wskazań, jakie mogą być podstawą do wszczęcia procedury, znajduje się kraj macierzysty dostawcy, jeśli nie należy on do UE lub NATO. Chociaż natychmiast przywodzi to na myśl firmy chińskie, wedle tych wskazań procedurą mogą być objęte np. przedsiębiorstwa z Japonii czy Korei Południowej, krajów, które w globalnej rywalizacji mocarstw grają w tej samej drużynie, co Polska. – My nikogo nie chcemy na rynku wykluczać (...) Chcemy po prostu mieć pewność systemu cyberbezpieczeństwa, która będzie dawała też odpowiedzialność państwa za to, że może podejmować decyzje w sytuacjach krytycznych. To jest dla nas coś bardzo ważnego” – wyjaśnił Wicepremier i Minister Cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski. – Trudno nie oceniać aspektów geopolitycznych, biorąc pod uwagę miejsce, w którym jesteśmy, i wojnę, która się toczy i to, co się dzieje na świecie.

Co ze sprzętem u operatorów?

W przypadku obecnej w Polsce infrastruktur telekomunikacyjnej znajduje się obecnie bardzo wiele urządzeń produkcji Huawei. Chiński potentat technologiczny

– My nikogo nie chcemy na rynku wykluczać (...). Chcemy po prostu mieć pewność systemu cyberbezpieczeństwa, która będzie dawała też odpowiedzialność państwa za to, że może podejmować decyzje w sytuacjach krytycznych. To jest dla nas coś bardzo ważnego (…). Trudno nie oceniać aspektów geopolitycznych, biorąc pod uwagę miejsce, w którym jesteśmy, i wojnę, która się toczy i to, co się dzieje na świecie.

Krzysztof Gawkowski Wicepremier i Minister Cyfryzacji

jest firmą, o której mówi się najczęściej w kontekście wykluczeń z rynku motywowanych względami bezpieczeństwa dla jednych, a polityką dla drugich. Przedstawiciele firmy na polskim rynku wielokrotnie przedstawiali pogląd mówiący, że koszty wymiany infrastruktury będą dla operatorów olbrzymi i, w konsekwencji, zostaną przeniesione na użytkowników. W tym względzie trudno nie zgodzić się z chińskim producentem. Telekomy z całą pewnością, gdy zostaną zmuszone do wymiany znacznej części urządzeń, związanych z tym pieniędzy poszukają w portfelach użytkowników. Zwłaszcza, że projekt nie przewiduje rekompensat.

– Państwo nie będzie finansowało wymiany tego sprzętu, bo to jest działalność biznesowa. Ryzyko biznesowe z jakiego sprzętu operatorzy korzystają, musi spoczywać na przedsiębiorcy, a nie na państwie. Stąd też wdrażamy narzędzia, żeby przedsiębiorcy bardzo uważnie dokonywali zakupów, zwracając bezwzględnie uwagę na bezpieczeństwo sprzętu z punktu widzenia właśnie informacji i bezpieczeństwa systemu etc. – wyjaśnił Zastępca Dyrektora Departamentu Cyberbezpieczeństwa, Marcin Wysocki.

Należy jednak wziąć pod uwagę, że Ministerstwo Cyfryzacji w projekcie Krajowego Systemu Cyberbezpieczeństwa przewidziało terminy obowiązujące dla operatorów na usunięcie z infrastruktury elementów pochodzących od DWR. To właśnie terminy są dziś głównym argumentem Ministerstwa w odpowiedzi na pytanie o ewentualne subsydiowanie wymiany infrastruktury.

– Wskazujemy też terminy. Nie są one krótkie, jedne zatrzymujemy na podobnym poziomie, inne dotyczące tego, jakie kategorie funkcji krytycznych będą musiały się zmieniać, skracamy. Rozumiemy, że komuś może się to nie podobać i powie, że jest za mało czasu. Ale mamy świadomość tego, że jeżeli tego dzisiaj nie powiemy mocno i wyraźnie, to w przyszłości mogą się pojawić koncepcje, które sprawią, że po prostu będzie nam brakowało czasu. Trzeba tę zmianę przyspieszać. Konieczne jest wzmacnianie systemu cyberbezpieczeństwa, a nie zawieszanie go. I to jest dla nas bardzo ważne – podkreślił Minister Cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski. – Teraz dla wszystkich podmiotów będzie czas na wymianę (red. sprzętu od DWR) w ciągu 7 lat. 7 lat to jest to jest nie krótki termin. Wyjątek stanowi oczywiście 4 lata dla sprzętu kategorii krytycznej. To ważne z perspektywy odpowiedzialności państwa. Zatem mówimy o długim czasie, na który można się przygotować i subsydiowanie (...) nie wydaje mi się konieczne.

Plan prac – czyli do 19 razy sztuka

Uprzednio rządząca formacja polityczna zabierała się do prac nad KSC wielokrotnie, bo aż 18 razy. W tym samym czasie Ministerstwo Cyfryzacji bywało przebudowywane, a czasami nawet w ogóle znikało wchłonięte przez KPRM. Wrażenie pewnej niestabilności i, co tu dużo mówić, peryferyjności tego resortu, było wyraźne. Aktualna władza zapowiada, że teraz będzie inaczej. Jednym z koronnych na to dowodów jest plan prac nad KSC, zawierający (to nowość) konkretne terminy. Przyznaję, że plan jest ambitny nie tylko ze względu na terminy w nim przyjęte, ale przede wszystkim

na sytuację, wedle której prezydent zapewne do końca kadencji będzie wysyłał ustawy do „Trybunału Konstytucyjnego”, ze względu na jego własną opinię nt. rzekomych braków (konkretnie dwóch posłów) w składzie Sejmu. Pomijając już kwestie czysto polityczne, plan zakłada, że prace i konsultacje odbędą się naprawdę szybko. Zwłaszcza, że, jak podkreśla Minister, 70 proc. zapisów ustawy jest nowych względem projektów przygotowanych przez poprzedni rząd. – Zdajemy sobie sprawę, że ustawa jest trudna, że ma wyjątkowy charakter, więc i ten okres dotyczący wdrożenia wyznaczamy do końca tego roku. Uważamy, że ścieżka legislacyjna Sejmu z podpisem prezydenta powinna się zamknąć do końca tego roku, biorąc pod uwagę konsultacje międzyresortowe i konsultacje społeczne. Proces ten chcemy przeprowadzić rozpoczynając od dzisiaj. Mamy świadomość, że to są przepisy, które będą też rewolucyjne w jakiejś części na rynku, w dużej części zmieniające to, jak będziemy myśleli o sprawach dotyczących podmiotów kluczowych i podmiotów ważnych (...) Planujemy, to z horyzontem czasowym sięgającym końca tego roku i horyzontem czasowym dotyczącym też okresu, w którym będziemy mogli powiedzieć o tym, że ustawa zostanie wprowadzona w życie po odpowiednim vacatio legis, które planujemy na 6 miesięcy. Czyli, jest to połowa przyszłego roku. Nie przywiązuję się do tego, że to ma być dokładnie czerwiec. Może być to maj, może lipiec, kiedy przepisy zaczną obowiązywać. Czyli to termin dla strony zainteresowanej, dla usługodawców, dla firm, które będą decydowały się ocenie dotyczącej tego, kto jak realizuje obowiązki podmiotów kluczowych i ważnych w ustawie o KSC, będzie musiał to realizować – powiedział o czasie wejścia w życie ustawy Krzysztof Gawkowski.

KSC to nie tylko 5G

Projekt ustawy o KSC jest obszernym dokumentem nie bez przyczyny. Obejmuje on wiele aspektów funkcjonowania państwa i jego organów w obszarze bezpieczeństwa cybernetycznego. To,

co szczególnie istotne moim zdaniem to rozszerzenie zakresu Strategii Cyberbezpieczeństwa Rzeczpospolitej Polskiej. Tak, jak państwa posiadają swoje strategie w obszarach gospodarki, polityki zagranicznej czy obronności, dziś muszą, a przynajmniej powinny, posiadać strategie działań w obszarze cybersecurity. Ostatni dokument wyznaczający strategię Polski w tym zakresie ma już swoje lata (przyjęty w październiku 2019 roku, a więc przed pandemią i wojną u naszych granic). Wymaga więc pewnego odświeżenia i, co tu kryć, doprecyzowania. Takim właśnie uściśleniem zasad wydaje się być wprowadzenia nowego dokumentu strategicznego o nazwie „Krajowy plan reagowania na incydenty i sytuacje kryzysowe w cyberbezpieczeństwie na dużą skalę”. Długa nazwa dość dobrze tłumaczy czym ów dokument ma być. Podobnie jak np. istnieją scenariusze kryzysowe na wypadek katastrof naturalnych czy wojny z wiadomo-którym-sąsiadem, tak też państwo musi mieć strategię dotyczącą tego jak mają się zachować instytucje publiczne w przypadku potężnych ataków hakerskich. Dziś, przy wysokim stopniu cyfryzacji, ryzyko paraliżu państwa w wyniku ataku cybernetycznego jest, niestety, całkiem niemałe. Dlatego każdy organ administracji, policja, ochrona zdrowia, samorządy czy szkoły – każdy element układanki musi rozumieć i mieć wyznaczoną sekwencję zachowań na wypadek takiego scenariusza.

KSC wyznaczy także dodatkowe zespoły CSIRT (Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego) poziomu krajowego i sposoby zgłaszania incydentów przez operatorów. Tu także zaostrzono terminy zgłaszania (całkiem słusznie zresztą), przy czym zależeć one mają od zgłaszającego. Podmioty klasyfikowane jako kluczowy lub ważny muszą dokonać zgłoszenia niezwłocznie, ale nie później niż w ciągu 24 godzin od momentu wykrycia incydentu uznanego za poważny. Dla przedsiębiorstw telekomunikacyjnych ma to być termin szczególnie krótki, bo nie później niż w ciągu 12 godzin od momentu wykrycia. W przypadku pozostałych wynosi to 72 godziny.

Wzmocnienie cyberbezpieczeństwa Polski

To, naturalnie, tylko część zmian wprowadzanych w nowym projekcie. Jest on na tyle obszerny i obejmuje tak wiele różnych elementów, że trudno byłoby nakreślić całość w jednym artykule. Nie spodziewałbym się, że w toku konsultacji społecznych i branżowych, które trwać mają miesiąc, dojdzie do poważnych zmian w projekcie. Dlatego możemy zakładać, że finalna wersja, która, wedle zapewnień Ministra Cyfryzacji, wejdzie w życie w okolicach połowy przyszłego roku, będzie zbliżona do tego, co widzimy dziś. Projekt ustawy jest publicznie dostępny.

Jak oceniam zaproponowane przepisy? Przede wszystkim wydają się spójne i, co ważne, projektowane na czas, który trudno nazwać czasem pokoju. To akurat zasadne, biorąc pod uwagę sytuację polityczną w regionie. Ministerstwo Cyfryzacji wydaje się być rzeczywiście zdeterminowane, aby nową ustawę o KSC wprowadzić.

Ogłoszenie projektu na tę chwilę nie zachwiało cenami akcji polskich operatorów telekomunikacyjnych. Największym przegranym w efekcie wprowadzenia ustawy będzie niemal na pewno Huawei. Chińska firma ma oczywiście szanse

na wybronienie się przed negatywną decyzją Kolegium ds. cyberbezpieczeństwa, ale jest pewnym, że będzie „głównym podejrzanym”. W efekcie, należy uznać, że w ciągu najbliższych lat od wprowadzenia ustawy o KSC największymi wygranymi będą odpowiednio Ericsson i Nokia. Ustawa w obecnym kształcie nakładać będzie także nowe obowiązki na szereg przedsiębiorstw klasyfikowanych jako krytyczne lub ważne. Przyspieszone raportowanie incydentów, szczególna dbałość o infrastrukturę i obieg informacji cyfrowej – wiele firm będzie musiało zadbać o dostosowanie swoich procedur.

Osobiście mogę „przyczepić się” do jednego, moim zdaniem brakującego elementu, który Ministerstwo Cyfryzacji powinno uzgodnić z Ministerstwem Edukacji, bo i o edukację właśnie chodzi. Mam tu na myśli pracę u podstaw z tymi obywatelami, którzy za kilka lub kilkanaście lat będą tworzyli niemałą część rynku pracy, wówczas jeszcze bardziej scyfryzowanego niż dzisiaj. Szkoły, na poziomie liceum, mają wprawdzie w programach zajęć „informatykę”, ale w większości jest to przedmiot realizowany w sposób przestarzały, budujący archaiczne już kompetencje. Przyczyna jest oczywista: brak odpowiedniej kadry. Żaden specjalista od cybersecurity nie pójdzie pracować

do szkoły, skoro sektor prywatny płaci kilka razy lepiej. Jak mantrę od lat powtarza się, że człowiek jest najsłabszym punktem systemu bezpieczeństwa cyfrowego. Może warto pochylić się nad tym zagadnieniem i stosowną tematykę wdrożyć, ale w rzeczywisty, jakościowy sposób do szkół ponadpodstawowych?

Wracając jednak do samego projektu – podoba mi się fakt, że Wicepremier Gawkowski dostrzega problem zaniechań poprzedniej ekipy i, w konsekwencji, naciska na szybką realizację. W trakcie spotkania prasowego przyznał, że on sam chciałby nawet skrócić terminy, tak wdrożenia, jak i wymiany „niepewnych” urządzeń. Retorykę niemal wojenną dało się usłyszeć w słowach Wiceministra Pawła Olszewskiego. Chociaż życzyłbym sobie i naszym czytelnikom czasu spokojnego, niczym nieskrępowanego rozwoju, to obawiam się, że rzymska maksyma si vis pacem, para bellum jest tu najbardziej zasadnym podejściem. Najwidoczniej z tego samego założenia wychodzi dziś Ministerstwo Cyfryzacji. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

CYFROWA DEKADA 2030

Już po raz XVI odbyło się Forum Gospodarcze TIME organizowane przez największe organizacje skupiające przedsiębiorstwa z branż teleinformatycznej oraz medialnej. Hasłem przewodnim była „Cyfrowa Dekada 2030. Nowe rozdanie”.

Wszyscy mówią dziś o sztucznej inteligencji. Tymczasem za naszą wschodnią granicą trwa wojna, co przypomina nam o konieczności przestrzegania podstawowych zasad cyberbezpieczeństwa. A przy tym nie możemy zapominać o transformacji energetyki, bez której nie ma mowy o rozwoju teleinformatyki.

Cyfrowe państwo – Ustawa o działach administracji nie przystaje do naszych czasów – stwierdził Krzysztof Gawkowski, wicepremier, minister cyfryzacji, rozpoczynając część merytoryczną Forum. – Informatyzacja, za którą obecnie odpowiadam, jest wszędzie. I w centrum jej zainteresowania musi być człowiek. Jestem cyfrowym optymistą, a jednocześnie realistą. Jeżeli chcemy myśleć o nowoczesnym państwie, musimy pamiętać o cyfryzacji. Gdzie zatem jesteśmy i dokąd zmierzamy? Czy możemy mówić o nowym rozdaniu? Tak, ale jestem zwolennikiem ewolucji.

Obecny rząd będzie się starał nadrobić zaległości legislacyjne. Ma to się odbywać głównie w trybie rządowym, czyli na drodze negocjacji z zainteresowanymi. Przedłożone już zostało prawo komunikacji elektronicznej. W tym roku będą zaproponowane zmiany w ustawie o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa. Przewidywane jest wdrożenie dyrektywy NIS2. Nastąpią zmiany w ustawie o informatyzacji.

Minister powołał Radę ds. Cyfryzacji w nowym składzie. Zmieniony zostanie również skład Komitetu Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji. Nacisk ma być położony na współpracę między działami administracji.

Resort opracuje strategię cyfrowego państwa. Pierwsze założenia mają zostać

przedstawione jeszcze w tym półroczu. Będą one konsultowane ze środowiskiem. Minister obiecał, że co pół roku będą się odbywały konsultacje na temat najważniejszych zagadnień dotyczących branży.

Już obecnie możemy być dumni z osiągnięć w dziedzinie sztucznej inteligencji w naszym kraju. Zaś Krzysztof Gawkowski chce zmienić sposób jej postrzegania. Strategia z 2020 r. jest już

zupełnie nieaktualna. Zostały powołane grupy robocze, w których współpracować będą przedstawiciele administracji rządowej, samorządowej, środowiska naukowego oraz przedsiębiorcy. W przyszłym roku ma ruszyć fundusz sztucznej inteligencji – dla startupów, ale też większych firm. Ma pomóc w jeszcze szybszym rozwoju polskich przedsiębiorstw. Opracowane zostaną priorytety rozwoju. Rynek musi przyspieszyć. Nie

do zaakceptowania jest sytuacja, że staliśmy się outsiderem, jeżeli chodzi o wdrażanie technologii 5G. Sieci telekomunikacyjne muszą pozostać podstawą nowoczesnego państwa.

Resort stawia na społeczną higienę cyfrową w różnych aspektach. Wszyscy muszą mieć poczucie, że technologia wkracza w nasze życie, ale jest w pełni akceptowalna, a więc bezpieczna. Ministerstwo Cyfryzacji wspólnie z Ministerstwem Edukacji Narodowej i Ministerstwem Rozwoju i Technologii opracuje strategię higieny cyfrowej. Wszyscy – od najmłodszych po najstarszych – powinni rozwijać swoje kompetencje cyfrowe. – Obiecuję Państwu współpracę i chcę być z niej rozliczany – zapewnił Krzysztof Gawkowski. – Nie boję się krytyki. Chcę z Państwem rozmawiać. Ważny jest każdy przedsiębiorca. Pracujmy razem dla polskiej cyfryzacji.

Po pierwsze energia – Realizacja strategii Cyfrowa Dekada 2030 rozpoczęła się w ubiegłym roku – podkreślił w wystąpieniu programowym Jarosław Tworóg, wiceprezes Krajowej Izby Elektroniki i Telekomunikacji. – Wszystkie cele

chcemy osiągnąć naturalnie za sześć lat. Skupię się na sztucznej inteligencji lokalnych sieci energetycznych, ponieważ są one podstawą sieciowej gospodarki o obiegu zamkniętym. Obserwujemy zmniejszanie wielkości zakładów produkcyjnych. Nie przestaje jednak działać ekonomia skali. Po prostu w cyfrowej gospodarce działa ona inaczej. Spójrzmy na te zmiany. Otóż produkcja przechodzi na poziom lokalny ze względu na wiele czynników infrastrukturalnych oraz możliwość wykorzystania efektów cyfryzacji. Jednym z tych czynników jest fakt, że zakłady przemysłowe muszą się przybliżyć do najważniejszego zasobu, czyli do miejsc, w których jest produkowana energia. Naturalnie w tych miejscach będą również zbierane dane. Będą one służyły do sterowania maszynami w procesie produkcji, a gromadzone w centrach danych. Dlatego KIGEiT rekomenduje, by z 10 tysięcy CD, jakie powinny powstać w UE, 1000 powstało w Polsce. Mają być one ośrodkami przetwarzania danych dla potrzeb lokalnych zakładów Przemysłu 4.0 oraz źródłem informacji niezbędnych do tworzenia wiedzy (to najwyższa warstwa w strukturze dane – > informacje – > wiedza).

Rozwój sieci cyfrowych łączących fabryki ma zastępować ich fizyczną bliskość. Z drugiej strony, obowiązujące prawo gospodarcze hamuje procesy integracji horyzontalnej, co ogranicza wzrost efektywności gospodarczej. Muszą przy tym nastąpić szybkie zmiany struktury i organizacji sieci energetycznych. Trzeba ograniczyć koszty ich funkcjonowania. I stworzyć nowe prawo gospodarcze. Zdaniem Jarosława Tworoga Zielony Ład Unii Europejskiej jest koncepcją zwiększania konkurencyjności gospodarczej opartą na optymalnym użytkowaniu wszystkich zasobów. Chodzi o jak najlepsze lokalne wykorzystywanie zasobów. Dotyczy to między innymi (a może raczej – przede wszystkim), źródeł energii, czyli słońca i wiatru. Naturalnie wymaga to poniesienia pewnych nakładów finansowych. Będą one tym mniejsze, im racjonalniej będziemy do nich podchodzić.

Do tej pory zostały już opracowane pakiet wiedzy i normy niezbędne do tego, żeby zacząć tworzyć cyfrowe obrazy produktów (Digital Product Passport), zasobów (Asset Administration Shell).

Powstają bliźniaki procesów i bliźniaki

przedsiębiorstw. Została więc pokonana ogromna bariera kompetencyjna. Przy pomocy tych narzędzi można rozpocząć budowę modeli biznesowych, które obejmują wszystkie rzeczywiste koszty funkcjonowania przedsiębiorstw. A później nastąpi racjonalizacja gospodarowania zasobami, czyli zaczną działać czynniki zmiany ustroju gospodarczego.

Dlaczego do tej pory mamy z tym kłopot? Jakie są priorytety cyfryzacji? Weźmy na przykład technologię 5G. – Zasoby widma są u nas ciągle niewykorzystane, ponieważ nie istnieje popyt na usługi – z powodów innych niż technologiczne – przekonywał Jarosław Tworóg. – Po 12 latach prac nad tym zagadnieniem nie mamy wątpliwości, że rozwiązanie problemu polega na delokalizacji produkcji.

A będzie ona możliwa wtedy, gdy odblokujemy lokalną energetykę, czyli umożliwimy instalację przemysłowego internetu rzeczy i odnawialnych źródeł energii. Wtedy ruszą sieci produkcyjne Gospodarki 4.0.

Go Digital!

– Cztery lata temu mieliśmy lockdown, byliśmy zamknięci w domach – przypomniał Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający Fundacji Digital Poland. – Wtedy okazało się, jak ważna i przydatna jest cyfryzacja. W związku z tym dwadzieścia organizacji przystąpiło do współpracy i stworzyło rekomendacje w 30 tematach w pięciu pakietach. Powstało sformułowanie Go Digital! A w czasie Festiwalu Cyfryzacji stwierdziliśmy wręcz brutalnie: Cyfryzuj się albo giń. Te działania nazwaliśmy czasem na cyfrową gospodarkę (Time for Digital Economy). W najnowszej edycji brało udział prawie 40 organizacji. Opracowaliśmy też ponad 40 rekomendacji do działania.

Na przykład jeżeli chodzi o kompetencje cyfrowe, potrzebujemy około 1,5 miliona specjalistów ICT. Przyjmuje się też, że około 85 procent ludności powinno mieć podstawowe kompetencje cyfrowe. Około 90 proc. gospodarstw domowych powinno mieć dostęp do szybkiego stałego internetu (w pozostałych może się to okazać niemożliwe ze względu

na koszty). Jednak prawdopodobnie kończy się czas największej popularności światłowodu, bowiem wchodzimy w erę 5G.

Cyfryzacja jest dziś wszędzie, w całej gospodarce, ale również w administracji publicznej. Jeszcze parę lat temu prawie nikt nie miał profilu zaufanego, obecnie ma już większość. Jest wykorzystywany przy okazji coraz większej liczby procesów gospodarczych. Podobnie jest z aplikacją mObywatel.

Ale mamy ciągle duże zaległości. Dlatego mówimy o nowej powszechnej cyfryzacji kraju. Po pierwsze, Program Zintegrowanej Informatyzacji Państwa przez pierwsze dziesięć lat był wykorzystywany głównie do cyfryzacji e-administracji. Jednak praktycznie wygasł on w 2022 roku. Zdaniem Piotra Mieczkowskiego

musimy opracować nową kompleksową strategię cyfryzacji państwa. Już w tym roku, by mieć podstawę do wydatkowania środków unijnych. Cyfrowa Dekada Unii Europejskiej nadaje kierunek naszym działaniom. Ale nie jest ona pełna. Brakuje w niej między innymi założeń rozwoju Przemysłu 4.0. Potrzebujemy nowego Narodowego Planu Szerokopasmowego. Nie jest wdrażana strategia rozwoju sztucznej inteligencji. Trzeba też na nowo spojrzeć na zadania regulatorów.

– Nadal widać pilną potrzebę lepszej koordynacji działań w skali państwa, bowiem ciągle obserwujemy triumfy resortowości – nawoływał Piotr Mieczkowski. – Dlatego cieszy zapowiedź powołania Komitetu Cyfryzacji. Potrzebujemy przy tym odwagi i zgody politycznej!

Bez cyfryzacji nie ma efektywności – Chcemy mieć stabilne, elastyczne i bezpieczne sieci energetyczne, które są w stanie wykorzystać potencjał energii odnawialnej – stwierdził Maciej Wyczesany, prezes spółki Apator. – A przy tym dygresja. Jeżeli naród nie ma własnej technologii, to tak, jakby nie miał armii, powiedział szef jednej z dużych firm. Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Powtarzające się incydenty związane z cyberbezpieczeństwem potwierdzają, że technologie mogą być elementem nacisku i kontroli. Są kraje w Europie, które zostały skolonizowane przez obce technologie, nad którymi praktycznie nie mają już kontroli. A ten, kto ma technologie, ten ma realną władzę. To, na ile nasza transformacja cyfrowa będzie efektywna, zależy od decyzji, które podejmujemy teraz. Jedno jest pewne: bez cyfryzacji nie osiągniemy efektywności. Tymczasem Polska jako jeden z niewielu krajów w Europie nie ma systemu certyfikacji pod kątem cyberbezpieczeństwa urządzeń i systemów wykorzystywanych w infrastrukturze krytycznej. A przecież w naszych sieciach pracują miliony takich urządzeń.

Czy oddaliby Państwo klucze do swoich domów obcej osobie? A co robimy z naszymi sieciami? Niektórzy zastanawiają się, czy stać nas na cyfrową transformację energetyki. Na pewno nie stać nas na przeprowadzenie tego procesu bez zapewnienia cyberbezpieczeństwa. Ten proces wymaga czasu, ale to właśnie teraz podejmujemy decyzje dotyczące naszej suwerenności w energetyce. Dlaczego cyfryzacja energetyki jest konieczna? W naszym kraju mamy sieci jednokierunkowe. Oznacza to, że jest kilku dużych operatorów systemu dystrybucji energii, którzy dostarczają ją do użytkowników końcowych. Ale jest też 1,3 miliona prosumentów (konsumentów wytwarzających energię na własne potrzeby). A dążymy do tego, by było ich znacznie więcej. Wykorzystanie tego potencjału nie będzie możliwe bez szeroko pojętej cyfryzacji energetyki. Prowadzi to do konieczności stworzenia inteligentnych sieci, czyli zastosowania na szeroką skalę procesów automatyzacji i cyfryzacji.

Będzie to wymagało ogromnych nakładów, ale nie stać nas na kompromisy kosztem bezpieczeństwa. Dlatego pilnie potrzebujemy wypracowania wymagań

i systemu certyfikacji w zakresie cyberbezpieczeństwa urządzeń i systemów wykorzystywanych w naszej infrastrukturze krytycznej.

– Trzeba uelastycznić rynki energii – dodał Grzegorz Bojar, dyrektor zarządzający Departamentu Teleinformatyki Polskich Sieci Elektroenergetycznych. – Służyć ma temu CSIRE (Centralny System Informacji Rynku Energii). I umożliwić bardziej precyzyjne zarządzanie systemem elektroenergetycznym. Dzięki temu, analogicznie jak na rynku telekomunikacyjnym, konsument będzie mógł zmienić dostawcę energii w ciągu w ciągu doby. Teraz trwa to kilka tygodni. Obecnie mamy w naszym kraju około 3 mln liczników cyfrowych (na około 20 mln ogółem). Te tradycyjne są sczytywane średnio raz na pół roku. CSIRE ma zacząć działać w połowie 2025 r. Wtedy każdy cyfrowy licznik będzie dokonywał pomiaru co godzinę, a docelowo – co 15 minut, zaś pomiary będą dostarczane do CSIRE raz na dobę.

W CSIRE będą zbierane informacje o poborze energii przez konsumentów oraz informacje o pobranej i wygenerowanej energii przekazanej do systemu przez prosumentów oraz producentów

energii. Zebrane dane pozwolą m.in. na optymalizację zarządzania systemem elektroenergetycznym w całości, jak też przez pojedynczych odbiorców i wytwórców.

SI regulowana

– Czy sztuczna inteligencja wspiera, czy szkodzi cyberbezpieczeństwu? – zastanawiał się Radosław Nielek, dyrektor NASK. – Czy w takim razie wymaga regulacji? Odpowiedź wydaje się prosta. Regulujemy dzisiaj wszystko, w tym wielkość jajek. Dlaczego zatem nie mielibyśmy regulować sztucznej inteligencji? Przecież ma ona dotykać wszelkich przejawów naszego życia, a wielkość rynku tylko w najbliższych latach ocenia się na setki miliardów dolarów.

Rozwój i implementacja SI w różnych obszarach z pewnością zwiększa podatność na cyberzagrożenia. Ponadto, jak wiadomo, hakerzy zawsze starają się wykorzystywać rozmaite narzędzia. Na przykład ataki phishingowe będą dużo bardziej wyszukane. Będą odwoływały się do ludzkich emocji.

Można wręcz przewidywać, że pojawią się nowe klasy zagrożeń, między innymi dotyczących prywatności. Powiedzmy: nauczyliśmy SI, jak przewidywać prawdopodobieństwo wystąpienia konkretnej choroby. Jeżeli osoba pytająca użyje odpowiedniej frazy, być może uzyska informację, iż dana osoba przeszła właśnie to schorzenie.

SI (model) ma wydawać rekomendacje, ale człowiek – podejmować decyzje. Jednak w praktyce możemy mieć do czynienia z różnymi sytuacjami. Ludziom coraz trudniej będzie wpływać na to, w jaki sposób model dokonuje wyboru informacji.

Zagrożeń jest bardzo dużo, ale oczywiście również mnóstwo szans. Potencjał jest ogromny. Modele służą też przecież do obrony przed atakami. Lepiej analizują one dane, szukają podatności i szybciej wykrywają zagrożenia. Już teraz szukają nielegalnych treści w sieci, między innymi robi to właśnie NASK.

Jak zwykle w tej dziedzinie, jesteśmy świadkami wyścigu. Z natury rzeczy hakerzy prą agresywnie do przodu. Pojawia

się więc pytanie: czy dobrzy ludzie potrafią być lepsi niż zła strona mocy? Czy zawsze mogą wygrywać? Nie, ale życie toczy się dalej i trudno sobie wyobrazić świat bez sprawnie funkcjonujących systemów teleinformatycznych. Generalnie dobra strona zwycięża, mimo widowiskowych czasem, głośnych porażek. I zapewne sztuczna inteligencja nie zmieni istoty zjawiska.

– Naturalnie mamy wiele obaw dotyczących szkodliwego wykorzystania SI w konfliktach zbrojnych. Tworzy treści dezinformacyjne, sztuczne profile czy fake newsy. Używana jest też bezpośrednio przez armie do rozpoznawania obrazów i typowania celów, nawigowania dronami i tak dalej. To wszystko dzieje się choćby za naszą wschodnią granicą. Ale, powtórzę, dobrzy ludzie zwyciężają – stwierdził Radosław Nielek. t u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

Mieczysław T. Starkowski