Ze wstępu: (...) W poezji króluje melancholia. Uległo jej tekże dwoje naszych herbasencjowych debiutantów: Dominika Ciachanowicz i Piotr Stpicki (tak, upewniłam się, tu nie ma literówki). W każdym numerze czyjaś gwiazda świeci najjaśniej i tym razem też nie ma wyjątku. Tym razem zajaśniało w prozie: znajdziecie tu aż trzy opowiadania Barbary Mikulskiej. Dwie miniatury idealnie oddające klimat tego numeru, czy nawet może go dyktujace oraz opowiadanie kryminalno-fantastyczne „Fuqub“. Aż mnie korci, żeby co nieco o nim opowiedzieć, ale przemilczę i pozwolę Wam samym odkryć, co też oznacza tytułowy termin. (...).