Puls Przecławia nr 47. Październik 2014.

Page 1

Puls Przecławia Przecław, Warzymice i okolice

Miesięcznik bezpłatny

październik 2014

Ja też się boję Uznawane za najważniejszy atrybut kobiecości. Przyciągają wzrok mężczyzn, wabią, dodają seksapilu. Od wieków są obiektem pożądania. Kobiece piersi. Dla wielu spośród nas to jednak tykająca bomba. Październik jest miesiącem walki z rakiem piersi. Statystyki nadal są porażające. W Polsce każdego roku wykrywa się ten rodzaj nowotworu u kilkunastu tysięcy kobiet. Pięć tysięcy z nich umiera. Trzynaście Polek – matek, żon, babć – każdego dnia odchodzi z tego świata. A wiele z nich mogłoby żyć. Bo guz piersi wykryty na etapie, gdy ma nie więcej niż centymetr średnicy, jest w dziewięć-

dziesięciu pięciu procentach uleczalny. Samodzielne badanie zajmuje kilka minut, a jest najlepszą prewencją raka piersi. Tylko ile z nas to robi? A ty? Kiedy ostatni raz badałaś swoje piersi? Czy byłaś w tym roku na mammografii? Czy prosisz swojego ginekologa, by i tę część twojego ciała przebadał? Czy należysz do grupy ryzyka? Nasze piersi są w naszych rękach. Przekonały się o tym: Mirka, Tereska, Anita i Irenka – dziewczyny które żyją obok nas. Żyją, bo się badały i w porę oddały w ręce specjalistów. Macie prawo się bać. Ja też się boję. Ale mimo strachu każda z nas ma obo-

Nr (47) 8/2014

Jest nas: Przecław – 3.466 Warzymice – 2.849 Cała Gmina Kołbaskowo – 11.108 Liczba ludności na dzień 17.10.2014 r.

wiązek martwić się też o los swoich bliskich. Nie wolno nam przez zaniechanie odbierać im siebie. Za dwa miesiące święta. Czas dobroci, prezentów i wzmożonej troski o rodzinę i przyjaciół. Magdo, Beato, Kasiu, Basiu, Ewelino…. Jeśli kochasz swojego męża, swoje dzieci, zafunduj sobie badania genetyczne, zrób mammografię czy usg. Idź do lekarza. Dopiero kiedy okaże się, że jesteś „czysta” – pomyśl o prezentach pod choinkę. Sobie kup najpiękniejszą kieckę świata i do wigilijnej fotki dumnie wypnij biust. Zdrowy biust. Dorota Trzebińska



Nr (47) 8/2014

październik 2014

strona 3

Pożegnalna sesja Czterdziesta pierwsza sesja Rady Gminy Kołbaskowo była ostatnią w tej kadencji. Kilkoro radnych z dotychczasowego składu ubiegać się będzie o reelekcję w zbliżających się wyborach. Kandydować na pewno nie będą: Edward Sroka, Iwona Wierzbicka, Apolonia Roszak i Żaneta Kalinowska. Rada Gminy dotrwała do końca kadencji w niezmienionym składzie. Radni pracowali w czterech komisjach stałych. Przy radzie działały: dziewięcioosobowy „Klub Przyjaciół Gminy Kołbaskowo”, trzyosobowy klub „Zintegrowani Dla Gminy” oraz trzyosobowy klub radnych „Platforma Obywatelska - Rozwój i Służba dla Gminy”. Członkowie tego ostatniego, w ubiegłym roku rozwiązali swój klub i już bez szyldu PO utworzyli nowy - „Aktywni i Niezależni”. Większość radnych uczestnicząc w pracach komisji stałych sumiennie wykonywała swoje obowiązki. Wielcy nieobecni mijającej kadencji to Artur Zubel, który opuścił 30 posiedzeń oraz Mirosław Pasterski z dorobkiem 28 nieobecności na swoim koncie. Pozostała trzynastka radnych zaliczyła pojedyncze absencje . - Jedni lubią mówić, a nic nie robią, inni nie gadają tylko robią. I przed Stoją od lewej: Małgorzata Jezierska, Mirosław Pasterski, Sławomir Dzikow- tymi chylę czoła. Mam nadzieję, że ci z Państwa którzy będą ubiegać się ski, Dorota Krzywicka, Edward Sroka, Ryszard Wierzbicki, Pola Roszak, Mał- o reelekcję, dobrze swoją decyzję przemyśleli. Tym, którzy nie mieli czasu gorzata Schwarz, Zbigniew Szczuplak, Dorota Trzebińska, Iwona Wierzbicka, na udział w sesjach czy w pracach komisji, radzę się zastanowić, czy powinni w wyborach startować – podsumował przewodniczący Rady Gminy Grzegorz Smolicz, Żaneta Kalinowska, Lilianna Jeziore, Anna Sypniewska Ryszard Wierzbicki. Rada Gminy uchwaliła ponad pięćset uchwał. Tylko cztery z nich zostały uchylone. Jest to najniższy wskaźnik w skali województwa. Na koniec ostatniego posiedzenia Rady Gminy, wójt M. Schwarz i przewodniczący R. Wierzbicki wręczyli każdemu z radnych pamiątkowy dyplom. - Bardzo dziękuję tym z państwa, którzy popierali przygotowywane projekty uchwał. Dzięki temu gmina przez te cztery lata znacznie się zmieniła. Nie przyczynili się do tego radni z klubu „Aktywni i Niezależni”, którzy negowali wszystkie projekty uchwał budżetowych, determinujących rozwój gminy – powiedziała M. Schwarz. Słowami : – Z przykrością zamykam ostatnią w tej kadencji, 41 Sesję Rady Gminy – przewodniczący Ryszard Wierzbicki zakończył obrady. Pierwsze posiedzenie Rady Gminy Kołbaskowo odbędzie się, już w nowym składzie, najprawdopodobniej na początku grudnia. Maciej Cieślik

Lista kandydatów do Rady Gminy


strona 4

październik 2014

Nr (47) 8/2014

Ośmioro nowych kandydatów na liście KPGK W piątek 17 października, podczas spotkania z wyborcami, Małgorzata Schwarz zaprezentowała swój program wyborczy oraz piętnastu kandydatów do Rady Gminy zgłoszonych przez KWW Klub Przyjaciół Gminy Kołbaskowo. Przedstawieni zostali również rekomendowani przez nią kandydaci do Rady Powiatu Polickiego.

Podsumowaniem czteroletniej kadencji rozpoczęło się spotkanie wyborcze w restauracji Lawendowa w Przecławiu. Starająca się w reelekcję M. Schwarz mówiła o sukcesach i porażkach swoich rządów. Do sukcesów zaliczyła m.in.: otwarcie przedszkola w Przecławiu, przebudowę oczyszczalni ścieków, wybudowanie gimnazjum i świetlic wiejskich. Wspomniała, że przez ostatnie cztery lata sporo inwestowano w remonty dróg gminnych i powiatowych, budowę ścieżek rowerowych i placów rekreacji i wypoczynkowych. Gmina pozyskała wielu inwestorów. Dużo działań możliwych było dzięki funduszom pozyskanym z Unii Europejskiej. Do największych porażek Małgorzata Schwarz zaliczyła sprawę obwodnicy Przecławia i Warzymic. Czynionych jest w tym kierunku wiele działań, ale na efekty trzeba będzie jeszcze poczekać. - Zadaniem na kolejne cztery lata jest dalszy dynamiczny rozwój gminy. Żeby przyciągnąć inwestorów przy Auchan planowane jest utworzenie Parku Przemysłowego Przecław. Duże firmy to wpływy do budżetu, z których potem finansować można inwestycje służące mieszkańcom gminy. Jednym z głównych punktów programu wyborczego

M.Schwarz jest budowa Gminnego Domu Kultury z basenem, strefą fitness i sceną plenerową. W planach jest też m.in.: zagospodarowanie nabrzeża Odry w Siadle Dolnym oraz w Moczyłach i utworzenie tam przystani i bulwarów. Te zamierzenia kandydatka na wójta chce realizować przy wsparciu Rady Gminy. Wśród piętnastu kandydatów na radnych zgłoszonych przez Klub Przyjaciół Gminy Kołbaskowo siedmioro to radni minionej kadencji, ośmioro to nowe osoby. - Potrzebni są ludzie z doświadczeniem, ale i tacy, którzy wniosą do rady nowe pomysły. Wszyscy kandydaci to osoby bardzo aktywne, o różnorakich zainteresowaniach i kompetencjach. Nie brak ludzi młodych. Nasz najmłodszy kandydat ma 29 lat – mówi M.Schwarz. Podczas spotkania zaprezentowano też powiatową listę bezpartyjnego Gryfa XXI. Szóstka kandydatów do Rady Powiatu Police, popieranych przez KPGK to mieszkańcy gminy: Izabella Wesołowska-Kośmider, Sylwia Napionek-Balińska, Iwona Wierzbicka, Ryszard Partyka, Arkadiusz Sztadilów i Wojciech Woźniak. - Współpraca z powiatem jest szczególnie ważna

w kwestii dróg. Musimy mieć w Radzie Powiatu silną reprezentację. To są ludzie godni zaufania, dlatego bardzo proszę o poparcie dla tych kandydatów – zachęcała M.Schwarz. Konwencja zakończyła się akcentem humorystycznym. Na salę wniesiono tace z mini kiełbaskami. - Proszę Państwa, proszę się częstować. To jest jedyna kiełbasa wyborcza jaką rozdajemy. Na zdrowie – zachęcali kandydaci na radnych. Czy mieszkańcy gminy Kołbaskowo ponownie zaufają Małgorzacie Schwarz i jej zespołowi? Czy kontynuowany będzie wybrany przez nią kierunek rozwoju gminy? O tym przekonamy się 16 listopada. Maciej Cieślik

Kandydaci zgłoszeni przez KWW Klub Przyjaciół Gminy Kołbaskowo Okręg wyborczy nr 1

– Kołbaskowo, Rosówek, Siadło Górne Ryszard Wierzbicki Żonaty, troje dorosłych dzieci. Samorządowiec, społecznik, zapalony myśliwy. W mijającej kadencji Przewodniczący Rady Gminy Kołbaskowo. Jego pasją jest jeździectwo. Startował we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego oraz w skokach przez przeszkody. Czas wolny poświęca rodzinie. Lubi kilkudniowe wypady z żoną w Góry Izerskie i Karkonosze.

Okręg Wyborczy nr 2

– Kamieniec, Moczyły, Kamionki, Pargowo, Siadło Dolne Lilianna Jeziorek Mieszkanka Moczył, mąż Janusz, dwóch dorosłych synów: Łukasz i Mateusz. W samorządzie gminnym od 12 lat. Społecznik,

inicjatorka wielu działań na terenie swojej wsi oraz gminy. W Moczyłach prowadzi sklep spożywczo-przemysłowy. Odpoczywa przy pielęgnowaniu przydomowego ogródka. Okręg Wyborczy nr 3 – Kurów, Ustowo Dorota Krzywicka Mężatka, czwórka dzieci, samorządowiec, społecznik, przez szesnaście lat sołtys Siadła Dolnego. Pracuje w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Kołbaskowie. Działa aktywnie w Kole Gospodyń Wiejskich i Stowarzyszeniu Integracja. Każdą wolną chwilę poświęca rodzinie. Jej hobby to decoupage. Lubi czytać, słuchać muzyki.

Okręg Wyborczy nr 4 – Barnisław, Będargowo,

Karwowo, Smolęcin Małgorzata Klebańska Mieszkanka Barnisławia, mężatka, córka Karolina, z zawodu makler nieruchomości, z zamiłowania społecznik. Od dziesięciu lat patronuje grupie BAR-

NIDANCE, od pięciu aktywnie działa w stowarzyszeniach: LGD Dobre Gminy i Spartakus. Bierze czynny udział w każdej z organizowanych w gminie imprez. Lubi pracować w ogrodzie, układać wiersze i tańczyć.

Okręg Wyborczy nr 5 – Bobolin, Stobno, Warnik Krystyna Oczoś Od trzech lat sołtyska Warnika. W 2014 wybrana została Sołtysem Roku Gminy Kołbaskowo. Społecznik, inicjatorka powstania placu wypoczynku w Warniku, współorganizatorka festynów rodzinnych. Wraz z mieszkańcami przygotowywała stoiska sołectwa podczas imprez gminnych. W wolnych chwilach lubi zajmować się ogrodem.


Nr (47) 8/2014

październik 2014

Okręg Wyborczy nr 6 – Ostoja, Przylep, Rajkowo Mariola Czołczyńska Od 43 lat mieszkanka Przylepu, mężatka, mama dwóch dorosłych już córek, urodzony społecznik. Drugą kadencję jest sołtyską, działa w Stowarzyszeniu „Abakus”, którego celem jest m.in.: kreowanie inicjatyw społecznych, organizowanie imprez dla dzieci i młodzieży.

tu Akademii Morskiej w Szczecinie, od trzech lat strażak ochotnik w OSP Kołbaskowo, uczestniczący w akcjach ratowniczych na terenie naszej gminy, pracuje społecznie dla fundacji „Szerokiej Drogi”. Pasjonat nurkowania i dalekich wypraw motocyklowych.

Okręg Wyborczy nr 10 – Przecław od numeru 58 do numeru 84A Grzegorz Smolicz

Ekonomista, informatyk, piąty rok prowadzi portal przeclaw24. pl – stronę z informacjami dla mieszkańców Przecławia i Warzymic, pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Budżetowej RG, wiceprezes stowarzyszenia Klub Przyjaciół Gminy Koł-

Okręg Wyborczy nr 7 – Przecław od numeru 1 do numeru 28a i ulice: Kasztanowa, Klonowa, Lipowa oraz Smętowice Czesława Ratajczyk W Przecławiu mieszka od dwudziestu siedmiu lat, mężatka, dwóch synów: Marcel i Mateusz. Pracuje w Przychodni Medycyny Rodzinnej Salus. Społecznie pełni funkcję przewodniczącej zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej Przecław 27. Od samego początku brała czynny udział w organizowanych raz do roku w Przecławiu Białych Sobotach i akcjach charytatywnych. Aktywna i zawsze chętna do działania.

Okręg Wyborczy nr 8 – Przecław od numeru 29 do numeru 48A Anna Sypniewska

Mężatka, mama Magdaleny i Jacka, babcia Danielka. W gminie Kołbaskowo mieszka od 35 lat, od czterech lat radna Rady Gminy, członkini Stowarzyszenia Klub Przyjaciół Gminy Kołbaskowo oraz grupy „Decouforte”, z którą reprezentowała Przecław na wielu imprezach gminnych i powiatowych. Jej największą pasją jest zdobienie przedmiotów techniką decoupage.

Okręg Wyborczy nr 9 – Przecław od numeru 49 do numeru 57D Piotr Awiżyn Lat 29, w Przecławiu mieszka od dziecka, student na wydziale inżynieryjno-ekonomicznym transpor-

strona 5

baskowo. Lubi biegi długodystansowe, rodzinne wycieczki rowerowe oraz dobrą książkę. Najważniejsza jest dla niego rodzina: żona Kasia i dwaj synowie Janek Strona 4 i Piotruś.

czony samorządowiec w Radzie Gminy pełnił funkcję szefa Komisji Rewizyjnej. Inicjator wielu działań służących Warzymicom. Słucha dobrej muzyki, ogląda programy sportowe. W wolnym czasie majsterkuje.

Okręg Wyborczy nr 13 – Warzymice ulice: Tęczowe Ogrody, Dębowa, Irysowa, Pod Zodiakiem, Zaciszna Małgorzata Dzieciniak Mieszkanka Warzymic od dziewięciu lat, ekonomistka, prowadzi impresariat Adama Dzieciniaka aktora Teatru Polskiego w Szczecinie, mężatka, mama dwójki dzieci: dwudziestoczteroletni Paweł studiuje logistykę transportu, ośmioletnia Antonina jest uczennicą szkoły podstawowej. Jej pasją jest gotowanie. Lubi aktywny wypoczynek z rodziną, której poświęca każdą wolną chwilę.

Okręg Wyborczy nr 14 – Warzymice od numeru 71 do numeru 150 oraz Brzeziny Grzegorz Małowiecki W Przecławiu mieszka od jedenastu lat, żonaty, troje dzieci, z zawodu masażysta. Działał w Zachodniopomorskiej sekcji masażystów i fizjoterapeutów przy Polskim Związku Niewidomych, organizator szkoleń i kursów podnoszących kwalifikacje zawodowe niewidomych i słabowidzących masażystów, aktywny członek Klubu Przyjaciół Gminy Kołbaskowo, zaangażowany m.in.: w organizację biegu „W pogoni za Bielikiem”. Z zamiłowania biegacz. Ukończył ponad 20 maratonów i kilkadziesiąt biegów na krótszych dystansach.

- Ośmioro nowych kandydatów + fotka

Okręg Wyborczy nr 11 – Przecław- od numeru 85 Kandydaci do końca Dorota Trzebińska

W Przecławiu mieszka od czterdziestu lat, socjolog, wydawca i redaktor miesięcznika Pulsu Przecławia, przez dwie kadencje sołtys Przecławia, współzałożycielka stowarzyszenia Klub Przyjaciół Gminy Kołbaskowo, zaangażowana w akcje związane z propagowaniem profilaktyki prozdrowotnej. W działalności społecznej wspiera ją syn Mario, student trzeciego roku fizjoterapii na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym. W czasie wolnym pisze felietony i limeryki.

Okręg Wyborczy nr 12 – Warzymice od numeru

1 do numeru 70 oraz ulice: Rubinowa, Słoneczna, Oliwkowa, Szafirowa, Turkusowa, Wrzosowa, Złota Zbigniew Szczuplak Lat 53, od urodzenia mieszkaniec Warzymic, ojciec dorosłych synów: Michała i Mateusza, od trzech kadencji sołtys Warzymic, od dwóch – radny Rady Gminy Kołbaskowo. Jako doświad-

Okręg Wyborczy nr 15 – Warzymice od numeru 151 do końca Monika Jacyna Lat 39, mieszkanka Warzymic, absolwentka Uniwersytetu Szczecińskiego, była stypendystka projektu Sokrates na Uniwersytecie w Antwerpii, nauczycielka języka niemieckiego w Gimnazjum Integracyjnym w Szczecinie. Z mężem Łukaszem wychowuje dwoje dzieci: Marek ma siedem lat, Julia dwa.


strona 6

Nie jesteśmy tacy źli Zadzwoniła do redakcji pani Anna Karwacka-Guz, mieszkanka Różanego. Historia, którą opowiedziała oraz inne sympatyczne zdarzenie, jakie miało miejsce w Przecławiu, przywracają wiarę w ludzi. Pani Ania w niedzielę 5 października wybrała się z rodziną w okolice byłego przejścia granicznego Ladenthin-Warnik. - Córka stawiała pierwsze kroki na rolkach. Robiliśmy zdjęcia, nagrywaliśmy filmik, odpoczywaliśmy na ławeczce obok drogi. O tym, że zostawiliśmy tam aparat fotograficzny zorientowałam się dopiero w poniedziałek po południu – opowiada pani Ania – Chciałam od razu jechać w to miejsce, ale mąż twierdził, że już nie ma po co. Zwątpiłam i dałam sobie spokój. Po czterech dniach właścicielka aparatu zamieściła jednak ogłoszenie o zgubie na portalu Przecław24. Jeden z internautów dodał komentarz: Słabo widzę szanse, że ktoś odda. A jednak. Zadzwoniły ucieszone Agata i Maja z osiedla Dębowego. - Panie znalazły nasz aparat podczas spaceru z seterem irlandzkim. Jeszcze w niedzielę umieściły na facebooku informację o tym, że szukają właściciela. Ponieważ nie mam konta na facebooku, nic o tym nie wiedziałam – mówi pani Anna. A Agata i Maja szukały właścicieli aparatu od czterech dni. Nie tylko umieściły ogłoszenie w necie, ale też codziennie jeździły tam, gdzie znalazły aparat i wieszały kartki z prośbą o kontakt w sprawie zguby. - To jest budujące. Takie zdarzenia, taka reakcja. Dobro nie krzyczy, a to co nam się przydarzyło przywraca wiarę w ludzi. Pragnę raz jeszcze podziękować tym paniom – dodaje Anna Karwacka-Guz. Inna historia przydarzyła się pani Ranacie. Parkując auto przy skalniaku w Przecławiu zapomniała domknąć szybę. A w nocy solidnie padało. Jakież było zdziwienie właścicielki samochodu kiedy z rana zobaczyła mokre gazety skutecznie zabezpieczające fotele przed zalaniem. Ktoś pomyślał, zareagował. Komuś chciało się chcieć. O takich gestach lubimy pisać. Dorota Trzebińska

październik 2014

Nr (47) 8/2014

„Dobrze, że jest okazja” Udana Biała Sobota Już po raz piąty mieszkańcy gminy Kołbaskowo skorzystali z bezpłatnych badań i porad lekarskich w ramach tzw. Białej Soboty, która odbyła się 13 września w gimnazjum w Przecławiu. Kolejki do gabinetów ustawiały się już od rana.

Skorzystać z porad specjalistów mógł każdy chętny mieszkaniec gminy. Najwięcej, bo 48 pacjentów przyjęła dermatolog Anna Męcińska. Prawie czterdzieści osób skonsultował ortopeda, niewiele mniej laryngolog i endokrynolog. Tym razem najmniej chętnych skorzystało z porad pediatry. Przez cztery godziny, nieprzerwanie, odwiedzano mobilną pracownię RTG. Prześwietlenie klatki piersiowej wykonało 70 osób. - Nie pamiętam, kiedy ostatni raz robiłem RTG płuc. Kiedyś, jak to było jeszcze obowiązkowe, to się robiło. Teraz już nie jest, a licho nie śpi. Żona mnie pogoniła, to przyszedłem. Dobrze, że jest taka okazja. Do miasta bym nie pojechał – mówi z uśmiechem pan Marek. Kilkadziesiąt pań, jak zawsze przy okazji Białej Soboty, wykonało mammografię oraz przebadało się ginekologicznie. Nie malała kolejka przed gabinetem w którym robiono EKG. Bez przerwy zajęty był student fizjoterapii, Mario Cardinali, wykonujący masaż i drenaż limfatyczny. W gabinetach Medentes wykonywano bezpłatne przeglądy jamy ustnej. Rekordowa liczba osób skorzystała z badań laborato-

ryjnych. Próbkę krwi na: kreatyninę, glukozę, lipidogram i TSH pobrano od prawie sto osób. Swoje stoisko miało zajmujące się profilaktyką walki z nowotworami Stowarzyszenie Kwiat Kobiecości. Mieszkanka naszej gminy, pani Joanna Krakowska rozmawiała z paniami m.in.: na temat wczesnego wykrywania raka jajnika i wsparcia, jakiego stowarzyszenie udziela chorym. Stałe miejsce ma na Białej Sobocie Poradnia Żywieniowa Vitea. Badaniu BMI towarzyszą zawsze spore emocje. - Niestety w ciągu roku mój wiek metaboliczny poszedł w górę. „Postarzałam” się aż o pięć lat. Ale najgorsze jest to, że przybyło mi niebezpiecznej dla zdrowia, otaczającej narządy wewnętrzne tkanki tłuszczowej wiscelarnej. Norma jest od 1 do 3. Ja mam sześć. A przecież jestem szczupła. Od jutra obowiązkowa dieta – mówi strapiona pani Basia. W południe, w gimnazjalnym forum odbył się wykład profesora Lubińskiego, wybitnego onkologa i genetyka z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. Tuż po jego zakończeniu miało miejsce niezwykłe losowanie. Dwie osoby, spośród tych, które odwiedziły tego dnia przecławskie gimnazjum, wylosowały zabiegi ufundowane przez dr Wojciecha Kaczmarka. W dowolnie wybranym terminie jedna z nich będzie mogła skorzystać z leczenia, druga usunięcia kamienia nazębnego. Białej Sobocie towarzyszył Pchli Targ - kiermasz używanych zabawek, książek i gier. Straż Gminna przeprowadziła szkolenie z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Chętne dzieci mogły zdać egzamin na kartę rowerową. Organizatorem Białej Soboty było: Stowarzyszenie Klub Przyjaciół Gminy Kołbaskowo, Gmina Kołbaskowo i Rada Sołecka Przecławia. Zainteresowanie, jakim cieszy się Biała Sobota, potwierdza, jak bardzo jest ona potrzebna i oczekiwana przez mieszkańców gminy. Dorota Trzebińska

Wizytacja W dniach 18-24 września w Szkole Podstawowej w Przecławiu pracował zespół wizytatorów ds. ewaluacji. Niebawem szkoła otrzyma raport, przedstawiający wyniki analizy różnych aspektów jej funkcjonowania. Ewaluacja to mierzenie jakości pracy szkoły. Jest to system zbierania informacji o warunkach, przebiegu i wynikach działań edukacyjnych . Badania ewaluacyjne w przecławskiej podstawówce polegały na przeprowadzaniu wywiadów i ankiet. Brali w nich udział: uczniowie, rodzice, nauczyciele, dyrektor, samorząd uczniowski, organ prowadzący, przedstawiciele instytucji współpracujących ze szkołą i pracownicy szkoły. - Wizytatorzy Kuratorium Oświaty obserwowali pracę

szkoły przez pięć dni. Przyglądali się przebiegowi lekcji w klasach, ale i zachowaniu uczniów na przerwach. Analizowana była też szkolna strona internetowa – mówi dyrektor Beata Bitel – W wyniku przeprowadzonych obserwacji oraz na podstawie ankiet i analiz, szkoła otrzyma raport na temat poziomu spełniania wymagań określonych przez MEN w rozporządzeniu o nadzorze pedagogicznym. Te wymagania to przede wszystkim realizacja koncep-

cji pracy szkoły i nabywanie wiadomości i umiejętności określonych w podstawie programowej. To także aktywność uczniów, wspomaganie ich rozwoju i respektowanie norm społecznych oraz nie mniej ważne: współpraca nauczycieli, uczestniczenie rodziców w życiu szkoły czy wykorzystywanie zasobów szkoły i środowiska lokalnego na rzecz wzajemnego rozwoju. Dorota Trzebińska


Nr (47) 8/2014

październik 2014

strona 7

Nowa elewacja jeszcze przed świętami Termomodernizacyjną ścieżkę przetarła „sześćdziesiątka”. Potem remontowano kolejne budynki w starszej części Przecławia. Z początkiem miesiąca rusztowania stanęły przy bloku numer 27. Niebawem zyska on nową szatę. Będą też dobudowane balkony.

Drobniejsze remonty w budynku rozpoczęto przed kilkoma laty. Najpierw wstawiono nowe okna na klatkach schodowych, ostatnio wymieniono w poziomie instalację wodociągowo-kanalizacyjną oraz piece co. w kotłowni. Przygotowania do termomodernizacji trwały dwa lata. Trzeba było załatwić formalności związane z działką i pozbyć się zadłużenia. Czyste konto było warunkiem uruchomienia kredytu. - Otrzymaliśmy kredyt w wysokości 700 tysięcy. Przeznaczamy go na dwa zadania: termomodernizację i dobudowanie balkonów. Będziemy go spłacać z funduszu remontowego. – mówi Czesława Ratajczyk z Zarządu Wspólnoty. W wielu mieszkaniach trzeba było przesunąć grzejniki, tak by znalazło się miejsce na zamontowanie drzwi balkonowych. Balkony będą po obydwu stronach budynku. W sumie ma ich być ponad sześćdziesiąt, w siedmiu pionach z każdej strony. W nowej elewacji przygotowane zostaną najpierw wypusty do ich przypięcia. Jeśli warunki pogodowe pozwolą, montaż nastąpi

Rozbiórka

zimą, jeśli będą mrozy trzeba będzie poczekać do wiosny. Pewne jest, że budynek zyska na wyglądzie, ale nie walor estetyczny jest tu najistotniejszy. To co się naprawdę liczy, to oszczędności związane z ogrzewaniem. - Po zakończeniu inwestycji i po rozliczeniu półrocznym zobaczymy jakie będą wymierne ko-

była

rzyści całego przedsięwzięcia, a wtedy będziemy mogli planować dalsze kroki – dodaje pani Ratajczyk. Konieczna jest wymiana pionów, malowanie klatki schodowej i wymiana okładziny na posadzce. W dalszych planach jest ogrodzenie wokół budynku. Dorota Trzebińska

nieunikniona

Przez ostatnie lata już tylko szpecił, ale starsi mieszkańcy pamiętają, że miał też kilka lat świetności. Mex Market. Kiedyś budynek inwentarski, potem duży dyskont, w końcu ruina. Pozostanie po nim tylko wspomnienie.

Po drugiej wojnie światowej budynek, będący częścią niemieckiego folwarku, przejęły Państwowe Nieruchomości Ziemskie, a następnie Państwowe Gospodarstwo Rolne. Wybudowano go najprawdopodobniej jeszcze przed pierwszą wojną światową. Do czasu transformacji należał do Zakładu Rolnego Kombinatu Państwowych Gospodarstw Ogrodniczych. W 1993 roku pegeery rozwiązano. Rozpoczęła się wyprzedaż majątku. Obiekt trafił pod młotek. Z uwagi na doskonałą lokalizację i ogromny w tamtym czasie ruch przygraniczny, stanowił łakomy kąsek dla raczkujących przedsiębiorców. Kupiła go firma Mex. Po niezbyt gruntownym remoncie,16 lutego 1992 roku, uroczyście otwarto czynny non stop dyskont Mex Market. - Na kasach, na jednej zmianie pracowały cztery osoby. Do tego obsługa stoiska mięsnego i monopolowego. Ilu ludzi tu pracowało, ile młodzieży. Była świetna atmosfera. Jedni z pierwszych pracowników to: Wiesia Łaszewska, obie panie Sinkowskie, Emilka i Wioleta Wołoszyn, Bożenka Halicka, Ula Kisiel i jej mąż. Nie sposób wszystkich wymienić. Stoisko monopolowe obsługiwał lubiany przez klientów Mirek,

a na warzywnym królowała nieżyjąca już pani Tereska – wspomina Mieczysława Łukasik, która przepracowała w Meksie osiem lat. Ogromna jak na tamte czasy powierzchnia handlowa, system samoobsługowy i dobre zaopatrzenie, powodowały, że do Meksa zjeżdżali klienci ze Szczecina i z Niemiec. Oprócz spożywki można tu było kupić przywożone z zachodu buty, dobre kosmetyki, ubrania. Ceny były wyjątkowo atrakcyjne. Przez kilka lat na pierwszym piętrze działał gabinet dentystyczny i wypożyczalnia kaset wideo. To tutaj prowadzona była pierwsza w Przecławiu siłownia.

W wydzielonej części z osobnym wejściem mieścił się pub Matrix, a później kwiaciarnia. Po dziesięciu latach Mex Market podupadł. W końcu zbankrutował i został przez syndyka wystawiony na sprzedaż. Przeszedł w kolejne ręce, by ostatecznie, praktycznie jako ruina, stać się własnością gminy. - Pierwotnie to właśnie tutaj planowaliśmy budowę Domu Kultury. Kiedy gmina pozyskała od ANR atrakcyjną, dużo większą, bo prawie 1,5 hektarową działkę vis a vis osiedla Zielone Pole, z koncepcji zrezygnowaliśmy. Powierzchnia terenu wokół tego obiektu nie spełniałaby norm dotyczących miejsc parkingowych , a nadto nie można by tu ulokować innych funkcji rekreacyjnych czy sportowych - mówi wójt Małgorzata Schwarz Mex popadał w ruinę, a próby sprzedaży, mimo atrakcyjnej ceny, nie powiodły się. Gmina podjęła decyzję o rozbiórce budynku. Spośród dziesięciu złożonych ofert najkorzystniejszą złożyło Przedsiębiorstwo Budowlano-Wyburzeniowe z Grudziądza. Za ponad 50 tysięcy złotych Mex zostanie rozebrany aż do fundamentów. Pozostanie wspomnienie i kilka zdjęć. Dorota Trzebińska


strona 8

październik 2014

Nr (47) 8/2014

Na końcu języka…czyli minimum poprawności O dwunastu miesiącach – cz. I Podział na dwanaście miesięcy dotarł do Polski wraz z przyjęciem chrześcijaństwa. Z czasem, obco brzmiące nazwy łacińskie zaadaptowane na potrzeby nazewnictwa wyparte zostały przez rodzime nazywanie miesięcy. Polskie nazwy były odbiciem tego, co w danym okresie roku dzieje się w przyrodzie. Wskazywały więc na silny związek człowieka z naturą, co jest immanentną cechą słowiańszczyzny. Na dwanaście – tylko dwie nazwy miesięcy nie są rodzime: marzec i maj. Kolejność i długość trwania miesięcy reguluje kalendarz (od calendarium). W średniowieczu była to księga dłużników, w której dopisywano odsetki każdego pierwszego dnia miesiąca. To z kolei pochodzi od starorzymskiego calendae, czyli pierwszy dzień miesiąca, w którym ogłaszano nakazy, rozkazy, zarządzenia i porzadek życia na kolejne dni. Najważniejszą jednostką czasu, regulującą istnienie (oprócz er, epok, tysiącleci, wieków,) jest rok, który w naszej strefie klimatycznej dzieli się na cztery kwartały po trzy miesiące. Nazwy pór roku mają swoją genezę w języku prasłowiańskim. Jesień – osień, pora przygotowań do odpoczynku dla przyrody; tą porą roku rozpoczyna się wielka, epicka powieść „Chłopi” Wł. St. Reymonta, uhonorowana nagrodą Nobla. Zima – oznacza prasłowiańskie zimno, zimny – czas uśpienia przyrody i zastój w pracach z nią związanych. Wiosna – vesna, budzenie się ze snu, ożywanie; jest

motywem przewodnim wielu nastrojowych wierszy i piosenek. Lato – leto, łączy się z litewskim letas, co znaczy łagodny, spokojny, cichy, powolny, ustępliwy; budzi skojarzenie z babim latem, schyłkiem, okresem pogodnych, ciepłych dni i początkiem jesieni; rok liczono od lata do lata, stąd kolejne lata, a nie – roki. Owszem – bywa, że ktoś powie: „Ile wiosen liczy sobie ta panna?”, ale jest to raczej upoetyzowanie języka i wyrażenie pozytywnych emocji. Styczeń – bo jest na styku starego i nowego roku; zwany był tez tyczniem, bo wtedy gospodarze sporządzali tyczki (tyki), używane potem do podtrzymywania na polu warzyw strączkowych lub wieszania na nich czerwonych płócien na wsypy; inna wersja mówi, że nazwa tego miesiąca związana jest z czasownikiem stygnąć, bo jest tak zimno, że wszystko natychmiast stygnie. W starożytności styczniowi patronował bóg Januarius. Luty – po staropolsku: mrożny, grożny, srogi, okrutny, zły; inne dawne jego nazwy to gromnicznik (na cześć Matki Boskiej Gromnicznej lub mięsopustnik od słowa mięsopust – oznaczającego koniec karnawału (dosłownie: mięsa pusto, zakaz spożywania). Lutemu patronował w starożytności Februarius, co wiązało się ze świętem boga Fauna. Marzec – etymologia ludowa tłumaczy nazwę tym, że przyroda jest wtedy rozmazana, ziemia rozmiękła. W starożytnym Rzymie miesiąc ten (Martius) poświęcony był bogowi wojny – Marsowi, który miał groźną, czyli marsową minę. Zaś dokładniej, to po-

święcone mu były tzw. Idy marcowe, czyli piętnasty dzień marca w kalendarzu rzymskim. Podczas tego święta odbywał się przegląd wojsk. Idy marcowe są szczególnie znane w historii, ponieważ podczas tego święta w 44. roku p.n.e. został zamordowany Julisz Cezar. Zadano mu dwadzieścia trzy pchnięcia sztyletem. Zginął z rąk zamachowców, wśród których był jego przyjaciel. Ostatnie słowa konającego Cezara miały brzmieć: „Brutusie, i ty przeciwko mnie?”. Kwiecień – nazwa stąd, że drzewa i krzewy kwitną, łąki, parki i ogrody pełne sa kolorowego kwiecia. W tradycji rzymskiej był to Aprilis, poświęcony prawdopodobnie bogini miłości, Afrodycie. Maj – z łacińskiego Maius; kojarzony z majeniem, ustrajaniem, przyozdabianiem tym, co dała natura; jest to pełny rozkwit natury i nie bez przyczyny więc starożytni Rzymianie poświęcili ten miesiąc Mai – bogini przyrody, matce boga handlu – Merkurego; maj to czas miły, radosny, skłaniający do uniesień i egzaltacji uczuć. W naszej słowiańskiej kulturze – nazywany bywa miesiącem zakochanych, chociaż... podobno nie sprzyja zawieraniu małżeństw... Czerwiec – zwany jest pszczelim miesiącem, bo wylęgają się wtedy czerwie – larwy pszczele (potomstwo pszczół); miesiąc ten kojarzono też z maleńkim owadem czerwcem polskim; zbierano jego poczwarki, suszono na słońcu i wyrabiano czerwony barwnik – purpurę, do farbowania płótna. W tradycji rzymskiej był to Junius – miesiąc poświęcony bogini Junonie – opiekunce życia kobiet, małżonce Jowisza. Pod rozwagę zainteresowanym. Be-Fa

Cytaty na październik Jan Twardowski (1915–2006) – ksiądz, filolog, poeta. Pracował jako duszpasterz w szkołach dla upośledzonych dzieci. Autor niekonwencjonalnej poezji religijnej traktującej zarówno o Bogu, jak i o ludziach.

W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze. Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna. Naszą ludzką siłą jest świadomość naszej słabości. Młodości Bóg folguje, starych błędy karze zaraz, bo mieli czas nauczyć się. Gdyby każdy miał to samo, nikt nikomu nie byłby potrzebny. Kiedy myślę i nic nie wymyślę, to sobie myślę, po co ja tyle myślałem, żeby nic nie wymyślić. Przecież mogłem nic nie myśleć i tyle samo bym wymyślił.


Nr (47) 8/2014

październik 2014

strona 9

Czas katarów i infekcji Jesień to nie tylko ostatnie ciepłe, słoneczne dni, wspaniale kolory szykującej się do zimy przyrody ale także okres przeziębień i różnych infekcji dróg oddechowych. Głównymi sprawcami problemów są wirusy, a najczęstszą drogą zakażenia – droga kropelkowa. Pierwsze objawy to uczucie rozbicia, bóle mięśni, senność, uczucie zatkania nosa, wodnisty katar, kichanie, często podwyższona temperatura ciała. Nasuwa się pytanie, co można zrobić aby uniknąć tych nieprzyjemnych problemów? W przypadku grypy sprawa jest prosta – wystarczy coroczne szczepienie, które jest rekomendowane przez Międzynarodową Organizację Zdrowia. Podatność na zakażenie innymi wirusami możemy zmniejszyć pośrednio poprzez: unikanie w okresie infekcyjnym dużych zgromadzeń ludzkich (centra handlowe, kino, teatr, środki komunikacji miejskiej), częste mycie rąk, właściwy ubiór, który zapobiegnie przegrzewaniu się, noszenie nakryć głowy. Pomogą

spacery, wysiłek fizyczny, przebywanie na świeżym powietrzu, wysypianie się (co najmniej siedem godzin snu na dobę), odpowiednia dieta bogata w warzywa, owoce i ciemne pieczywo. Unikajmy stresów, palenia papierosów i nadmiernego spożycia alkoholu. Co jednak robić jeśli już zaczniemy odczuwać wyżej wymienione objawy? Otóż, nie zawsze najlepszym sposobem jest od razu wizyta u lekarza. Pamiętajmy, że przed gabinetem czeka duża grupa chorych, którzy stanowią potencjalne źródło zakażenia infekcjami poważniejszymi od naszej. Jeśli nie dołączają się niepokojące objawy, takie jak przedłużające się ponad trzy dni stany podgorączkowe (temperatura powyżej 38 stopni u dorosłego), ropny katar lub plwocina, bóle zamiast „drapania” gardła, warto spróbować leczenia domowego. Doskonale sprawdza się czosnek czy syrop z cebuli. W ciągu dnia należy pić około dwóch litrów płynów. Pijmy wodę z miodem, na-

pary z lipy, rumianku, czarnego bzu, sok z malin. Dobrze jest pozostać w domu i stosować lekką dietę. Warto również zasięgnąć rady aptekarza, który doradzi środki przeciwprzeziębieniowe dostępne bez recepty. Przy przedłużających się ponad trzy dni objawach infekcji lub zawsze, jeśli pojawią się nowe niepokojące objawy, należy skontaktować się ze swoim lekarzem rodzinnym. W zależności od stanu chorego lekarz może zalecić kontynuację rozpoczętego leczenia lub je zmienić także z włączeniem antybiotyku. Stosując go warto pamiętać o kilku zasadach: o stałych godzinach przyjmowania leku, popijaniu tabletki dużą ilością wody (nie innymi płynami), zachowaniu odstępu między lekiem a posiłkiem. Z życzeniami samych słonecznych jesiennych dni bez infekcji dróg oddechowych, Ryszard Biernacki, lekarz rodzinny

FELIETON

Dziadek wiedział, nie powiedział, czyli jesień cudów Jesień tego roku mamy wyjątkowo piękną. Ciepłą, pogodną, pełną kolorów i zapachów. Niezwykle też urodzajną. Grzybiarze tygodniami targali do domów kosze pełne prawdziwków, podgrzybków i kurek. Działkowicze na potęgę wekowali jabłka i śliwki. Od paru tygodni świat przyrody spowalnia. Całkiem inaczej niż świat polityki, i tej dużej i tej lokalnej. Tu mamy jesień cudów. Zaczęło się od opuszczania macierzystych szeregów, jak tylko wiadomo było komu słupki poparcia lecą w dół. Kto w porę nie zdążył przepiąć politycznej etykietki, nie załapał się na wyborczą listę ani w Białymstoku ani w Policach. Teraz takie farbowane liski kombinują same, obiecując najwięcej i mamiąc bez opamiętania. Kampania wyborcza ruszyła i obnażyła to, co jest naszą największą narodową przywarą. Naszą zawiść. O ile bowiem jedni prowadzą ją z posza-

nowaniem kontrkandydatów, spokojnie promując swój program, swoje zamierzenia, dokonania, czy w końcu siebie samego, o tyle inni, całkiem odwrotnie. Kampania oparta na nienawiści, domniemaniach, kłamstwach i pomówieniach? Opluwanie i dyskredytowanie konkurencji? Niestety. Skoro nie można pochwalić się tym, co się samemu zrobiło, pozostaje krytykować to, co zrobili inni. To przecież takie polskie. Kampania prowadzona w gminie przez lidera jednego z komitetów wyborczych przekracza już granice nie tylko dobrego smaku, ale i zwyczajnej ludzkiej przyzwoitości. Pan kandydat miał cztery lata by się wykazać, ale tego nie zrobił. Mógł się zaangażować w życie gminy, ale tego nie uczynił. Mógł zyskać autorytet, ale nie zyskał. Co kandydat robił przez cztery lata? Kandydat, jeśli się w ogóle pojawiał, składał interpelacje i zapytania. Dużo interpelacji i zapytań, z których dla nikogo nic nie

wynika. Bo i kogo interesuje odpowiedź na pytanie co jedli seniorzy na Balu Seniora i jakie będzie miało znaczenie to, że jedli śledzie, dla przeciętnego mieszkańca gminy? Co jeszcze robił kandydat? Kandydat WIEDZIAŁ! Wiedział o tym, że źle się dzieje w państwie duńskim. Ale nie powiedział! Mógł polecieć do prokuratury czy do TVN 24. Ale nie poleciał. Czekał na odpowiedni moment. I oto po czterech latach dał głos. Obwieścił, że WIE. Jakby przy okazji obwieścił też, co zrobi, by było nam wszystkim lepiej. Zrobi otóż WSZYSTKO. Radek Sikorski jest lepszy. Osiem lat wiedział, jak Putin chce się rozprawić z Ukrainą i też nie powiedział. Ot, siła charakteru. Ot, polityczna klasa. Na szczęście Sikorski jeszcze na wójta nie kandyduje. Dorota Trzebińska


R

E

K

strona 2 strona 10

L

A

M

listopad 2011 październik 2014

A

Nr (18) 8/2011 Nr (47) 8/2014

Pamiątki z wakacji Romuald Kureczko Odpłynęło ciepłe lato, już nadchodzi czas jesieni. Drzewa stroją się w kolory i ubywa wciąż zieleni. Powrócili wczasowicze. m2 – 68 m2 Nikt nad morzem ryb nie smaży emontowana klatka schodowa. Ma 132 wyr ta, czys o nieg do zi wad Pro rze. e się na trzecim pięt znajduj na drugim pozioszkaniechodzą Mie i znudzone mewy m2 powierzchni całkowitej (ze skosami) 64 oraz ie iom poz ym wsz 2 pier na ów) skos ej (nie licząc tkow chni uży ierz pow już po całkiem pustej plaży. 2 ią skosów, oraz sypialnia (11 m ) ilośc ą ielk 2 niew z – ) m (15 2 nik salo ), m (21 znajdują się: kuchnia (12 m ), jadalnia Po powrocie wczasowicze . Na dole mie znajdują się: pokój, garderoba, ody prowadzą na poziom drugi, gdzie sch owe buk 2 lni jada Z . sów sko bez – ) bagaży, 0m dwa duże łazienkado(5,8 izaglądają a wodno-kanalizacyjne). Mieszkanie ma łącz przy dołu z są one adz row (dop pokazują pamiątki, ga, niewykończona łazienka i dru ialniaswe syp przestronne i co ważne – niezwykle jasne, wyjątkowo lne, arza owt niep Jest . W ostatnich dniach września w przecławskiej bibliow świat czarów, jaki kryje biblioteka. Ponieważ krasnodnia połu co przywieźli z tych wojaży. od gi balkony – jeden od północy, dru tece było niespotykanie gwarno i wesoło. Wszystko ludki i skrzaty mieszkające wśród wielu kolorowych Jedni mają moc muszelek, funkcjonalne. Tel. 505 046 843 za sprawą: Motylków, Żabek, Biedronek i Zajączków. książek nie lubią hałasu, przedszkolaki zachowywały inni z plaży piękne fotki. Przedszkolaki szybko przypomniały sobie, gdzie znaj- się bardzo grzecznie i niezwykle cicho. W skupieniu A niektórzy letni romans duje się regał z książkami dla najmłodszych i ulubiona wysłuchały wiersza o bibliotece oraz wierszowanego i znajomym świeże plotki. półka z zabawkami, grami i puzzlami. Maluchy obje- opowiadania o żółwiu wiercipięcie. Na koniec spotkaDużo wspomnień z wypoczynku, chały „wesołym pociągiem” wypożyczalnię i czytelnię, nia wszystkie dzieci zatańczyły „boogie woogie”, po po drodze oglądając wystawy: „Wakacyjne podróże – czym ustawiły się do wspólnej fotografii. wiele nowych znajomości Japonia” i „Szydełkowe zabawki”. Pracownicy biblioteki serdecznie zapraszają rodziców, a sąsiada mały chłopak Spotkanie nie mogło się odbyć bez wprowadzenia by zapisali swoje pociechy do wypożyczalni. (car) przywiózł sobie rybich ości.

– sprzedam bez pośredników u wi cła ze Pr w ie an zk es mi e ow Dwupoziom

Wizyta małych czytelników

Te młodziutkie wczasowiczki przed małżonkiem, czy kochankiem mogą teraz się pochwalić opalonym na brąz ciałkiem. No i starczy, bo szczegółów chyba więcej nie wymienię, bo gdy czytam potem wiersz ten to ze wstydu się rumienię. A niektórym to się marzy jak to byłoby wspaniale, żeby lato było zawsze by nie schodzić z plaży wcale. R

E

Co nowego w bibliotece Po raz kolejny Gminna Biblioteka Publiczna w Kołbaskowie zaprezentowała wystawę „Pamiątki z wakacji”. W bibliotecznej czytelni można było oglądać pamiątki przywiezione przez czytelników z wakacyjnych podróży. Wśród nich: figurkę Sfinksa, oryginalne egipskie perfumy, mapę paryskiego Disneylandu, morskie muszle, bilety wstępu do Muzeum Kargula i Pawlaka w Lubomierzu, ususzone kraby z Chorwacji, różaniec z Medugorje, butelki i lawę K

L

A

z wulkanu Etna. Zaprezentowano też pocztówki i magnesy z całej Europy i obu Ameryk. Ci z Państwa, którzy nie zdążyli obejrzeć wystawy mogą to zrobić wchodząc na stronę internetową www. biblioteka-publiczna.info do zakładki WYSTAWY. Pracownicy biblioteki zachęcają do zbierania pamiątek z wakacyjnych podróży, którymi będziecie się mogli Państwo pochwalić w przyszłym roku.

(mic) M

A


Nr (47) 8/2014

październik 2014

strona 11

Kalendarium – z życia szkoły Szkoła Podstawowa w Przecławiu 1 września

Uroczysta inauguracja roku szkolnego 2014/2015. Do braci uczniowskiej zostało przyjętych 95 pierwszoklasistów.

11 września

Wybrana została nowa Rada Rodziców: przewodnicząca – Renata Wójcik, zastępca przewodniczącego – Beata Wysocka-Hałuszczak, skarbnik – Agnieszka Sulej, sekretarz – Sylwia Kowalczyk i członek prezydium – Joanna Strzykała.

24 września

Członkowie LUKS „Dąb” wzięli udział w obozie sportowo-rekreacyjnym w Trzebieży.

29 września

Uczniowie z klas 3b, 4c, 5a włączyli się do Ogólnopolskiej Akcji - zagrali oraz zaśpiewali dla pana Aleksandra Tarnawskiego. W repertuarze znalazły się m.in.: powstańcze pieśni – „Pałacyk Michla” i „Warszawskie Dzieci”, grane przy akompaniamencie bum bum rurek i tarabanów.

29 września

Klasa 3b oraz przedszkolaki wybrały się do nowo otwartej Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza na koncert pt. „Przygody Bębenka”. Oprócz szczecińskich filharmoników, w tym muzycznym wydarzeniu, brali udział mali artyści z Zachodniopomorskiego Centrum Słuchu i Mowy Medincus.

1 października

Uczniowie klasy 3b w ramach obchodów Mię-

dzynarodowego Dnia Muzyki prezentowali swoje umiejętności gry na flażolecie przed przedszkolakami. Ta sama klasa, w pierwszy weekend października wybrała się do Berlina. Dzieci odwiedziły trzy muzea - Lego, Techniki i Natury. Szkoła Podstawowa w Kołbaskowie

1 września

O godzinie 10.00 uroczystym apelem rozpoczęto rok szkolny 2014/2015.

19 września

Uczniowie podstawówki warz z przedszkolakami brali czynny udział w finale akcji Sprzątamy Świat. Dzieci z ogromnym zaangażowaniem porządkowały teren wokół szkoły i przedszkola.

10 października

Z okazji Dnia św. Huberta, patrona szkoły, ogłoszony został Gminny konkurs plastyczny o tematyce przyrodniczo – łowieckiej. Konkurs organizo-

wany jest przez Polski Związek Łowiecki - Zarząd Wojskowego Koła Łowieckiego „Bażant” w Szczecinie.

Szkoła Podstawowa w Będargowie 1 września Inauguracja nowego roku szkolnego 2014/2015.

1 października Uroczyste pasowanie na ucznia. Podczas tego sympatycznego wydarzenia dzieci poddawano licznym próbom, przez które dzielnie przebrnęły. Podczas najtrudniejszej z nich trzeba było wypić sok z cytryny, a zaraz po tym pięknie się uśmiechnąć. Maluchy uroczyście ślubowały być pilnymi i wzorowymi uczniami, należycie wypełniać obowiązki ucznia oraz pomagać słabszym i młodszym od siebie kolegom. Dyrektor szkoły, Mariusz Wojewoda dokonał symbolicznego pasowania przyjmując dzieci do grona uczniów. Milusińscy otrzymali w prezencie dyplomy, drobne upominki i słodkie paczki, a od przedstawicieli samorządu bukieciki kwiatów.

Szczecińska Karta Rodzinna dla mieszkańców gminy Rady Gminy Kołbaskowo na ostatniej sesji tej kadencji, przyjęła projekt uchwały w sprawie przystąpienia do programu „Szczecin Przyjazny Rodzinie”. Efektem tego będzie podpisanie przez wójta gminy stosownego porozumienia z gminą Szczecin. Rodziny posiadające co najmniej dwójkę dzieci będą mogły skorzystać z wielu ulg i zniżek. Program zniżek dla rodzin wielodzietnych został wprowadzony 1 września 2012 roku i do tej pory cieszy się sporym zainteresowaniem mieszkańców Szczecina. Umożliwia korzystanie ze zniżkowych biletów do teatrów, muzeów, fil-

harmonii, domów kultury czy obiektów sportowych. Największą popularnością cieszy się ulga na przejazd środkami komunikacji miejskiej. Ze zniżkowych biletów korzystać mogą oprócz dzieci również rodzice.

Każda rodzina z gminy Kołbaskowo, która posiada minimum dwójkę dzieci, po złożeniu wniosku otrzyma Szczecińską Kartę Rodzinną umożliwiającą korzystanie z rabatów w ponad stu punktach w Szczecinie i okolicach.

Tłumaczenia z języka rosyjskiego Korepetycje i lekcje

tel. 606 465 558


strona 12

październik 2014

Nr (47) 8/2014

Festyn w Warniku W sobotę 27 września w Warniku odbył się, już po raz szósty, festyn sportowo-rodzinny. Organizatorem było Stowarzyszenie „LZS Warnik”, przy ogromnym wsparciu sponsorów i ludzi dobrej woli. Pogoda dopisała, atrakcji nie brakowało. Festyn odbył się na utworzonym

swoich umiejętności zaprezen-

przez gminę, położonym w cen-

towali strażacy. Goście festynu

trum wsi placu rekreacyjnym. Od

zobaczyli przebieg akcji gaśniczej

niedawna jest tam również wiata,

i rozcinanie samochodu nożyca-

elementy siłowni i plac zabaw dla

mi pneumatycznymi.

najmłodszych.

Prowadzony przez mieszkańców

Organizatorzy imprezy przygo-

bufet oferował domowe wypieki,

towali turniej piłki nożnej i siat-

przysmaki z grilla oraz zdrowe

kowej, przejażdżki wozem stra-

soki przecierowe.

(car)

żackim i quadem. Były pokazy zabytkowych samochodów, parada garbusów, „palenie gumy” i driftowanie samochodem wyścigowym. Najmłodsi mogli poskakać na dmuchanych zabawkach, pograć w piłkę, pojeździć na koniu lub porzucać do celu. Pokaz

-

-

-

-

POMOC 24h


Nr (47) 8/2014

październik 2014

strona 13

Gonić „życiówkę”

Startem w Poznaniu i wynikiem 3:30:26 nasz maratończyk Grzegorz Małowiecki zakończył tegoroczny sezon biegowy. Był to dla niego bieg jubileuszowy, bo to właśnie w Poznaniu , a zaraz potem w Berlinie, rozpoczął przed pięciu laty swoją biegową przygodę. Na mecie osiągnął wtedy czas 4:08:09. - Od tamtej pory ukończyłem dwadzieścia maratonów ulicznych i dwa górskie. Gdzie to ja nie biegałem w tym czasie. Pięć razy startowałem w Poznaniu, tyle samo w Krakowie. Dwukrotnie zaliczyłem maraton w Warszawie i Szklarskiej Porębie, raz w Dębnie. Trzykrotnie biegłem w Rzymie. Na koncie mam start w Barcelonie, Nowym Jorku i Waszyngtonie. Nosi mnie, bo gonię swoją „życiówkę” – śmieje się pan Grzegorz. W tegorocznym poznańskim maratonie nie udało się poprawić życiowego rekordu, może w przyszłym roku ten cel uda się osiągnąć. Pan Grzegorz biega w koszulce z logo gminy Kołbaskowo – miejmy nadzieję, że ta koszulka przyniesie mu szczęście. (car)

Znakomite wyniki gimnazjalistów Sztafeta przełajowa Drużyny dziewcząt i chłopców z Przecławia zdobyły mistrzostwo powiatu, kwalifikując się tym samym do rozgrywek wojewódzkich w Przelewicach. Szkołę reprezentowali: Ewa Twardowska, Weronika Zielińska, Klara Skubisz, Sandra Daniluk, Ewelina Lasota, Iza Małyska, Ania Bochat, Sara Dondziak, Oliwia Piotrowska, Milena Młynarska, Paulina Grzybowska. Adrian Kopera, Bartek Wyroślak, Bartek Olejnik, Jacek Poczwardowski, Damian Kowalski, Bartek Małowiecki, Grzesiek Wójcik, Adam Kaźmierczak, Daniel Troć, Jakub Raczak i Michał Furtan.

najlepszego wyniku, dzięki czemu padło wiele rekordów życiowych. Przecławskie gimnazjum reprezentowali:

Lekkoatletyka Świetnie spisała się reprezentacja chłopców zajmując 4 miejsce w województwie zachodniopomorskim. Każdemu z zawodników zależało na uzyskaniu jak

Bartek Małowiecki, Damian Kowalski, Jacek Poczwardowski, Bartek Wyroślak, Adrian Kopera, Daniel Troć, Jakub Raczak, Bartek Olejnik, Adam Każ-

mierczak, Szymon Purtak, Grzesiek Wójcik, Jakub Kwidziński, Staś Zieliński, Michał Furtan i Sebastian Wojciechowski. Najwyżej punktowane wyniki uzyskali: sztafeta 4x100m – 50,04 (A.Kopera, J.Poczwardowski, B.Małowiecki, D.Kowalski) - 121pkt, Szymon Purtak – pchnięcie kulą – 12.26 – 120 pkt, Jakub Raczak – 1000m – 2:54,25 – 114 pkt, Bartek Wyroślak – 300m – 42.13 – 104 pkt, Adrian Kopera – 300m – 42.48 – 100 pkt.

(mic)


strona 14

paĹşdziernik 2014

Nr (47) 8/2014


strona 15

Tu jest miejsce na Twoją reklamę!


AMBER Ubezpieczenia Pełen zakres ubezpieczeń ul. Mieszka I 81 • tel. /fax : 91 482 01 50 tel. kom.: 606 226 446

www.amber.szczecin.pl

Twój ubezpieczyciel nie chce ci wypłacić odszkodowania – skontaktuj się z nami!


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.