Goniec Polski 396 – Brudne sprawki Brytanii

Page 1

Nie do wiary! W Polsce żyje się lepiej niż w UK?

24 Thriller sądowy

Wyspy w szoku po uniewinnieniu Amandy Knox

goniec t h e

p o l i s h

t i m e s

28 Wybory 2011

Dodatek specjalny dla głosujących 9 października

polski .com nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

22 Wyspy nieszczęśliwości

Długie dzieje brudu w Wielkiej Brytanii spotykają się w tym samym miejscu z historią współczesnej higieny.

Brudne

sprawki Brytanii

str. 6-8




4 w numerze

| |

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

K

Brudne sprawki Brytanii

fot. EPA / Adrian Dennis

6 temat tygodnia    Brudne sprawki Brytanii

Brud, smród i... No właśnie, ubóstwo nie jest w dzisiejszych czasach koniecznym dopełnieniem tej triady. Zamożna Wielka Brytania wcale nie grzeszy czystością.

WIADOMOŚCI

Czyściochy

onia z rzędem temu, kto nie miał po przyjeździe do Wielkiej Brytanii do czynienia z pluskwami, molami czy innym robactwem, które w towarzystwie człowieka czuje się najlepiej. W sumie trzeba jednak wziąć pod uwagę, że cały ten zwierzyniec nic sobie nie robi z szerokości i długości geograficznych, mnożąc się wszędzie gdzie popadnie. Ten, kto uważa, że Wielka Brytania jakoś szczególnie cierpi na nadmiar w tym względzie, powinien

udać się niekoniecznie zaraz do tajskiego hotelu albo wietnamskiej restauracji. Na początek można spróbować akademika „Jasna Polana” w mieście stołecznym Warszawa, gdzie nie sądzę, pomimo upływu wielu lat od mojej w nim ostatniej wizyty, by środowisko zmieniło się na tyle, że prusactwo wykonało ostateczny odwrót. Strasznie lubimy narzekać na ten brytyjski brud. Jakbyśmy poszli w gości do żyjącego od lat w pojedynkę kawalera i zaglądali mu z masochistyczną lubością pod wersalkę w poszukiwaniu starych skarpet. Jak cudownie strasznie wyglądają po piątkowym szaleństwie ulice Cardiff uwiecznione na fotografiach Polaka! Sęk w tym, że jak do tej pory tym górom śmieci udaje się jakoś znikać nad ranem. Brytania może nie jest sterylna, ale ciągle po sobie sprząta. Jeśli przypominamy, że tutaj zaczęła się historia brudu, to musimy pamiętać, że tu ma swoje źródła także historia higieny. Adam Skorupiński

10 Z Polski 12 Ze świata 14 Z Wielkiej Brytanii 16 Polak na Wyspach

18 Sport

|

20 felieton    Dziesięć lat z indeksem

|

22 obyczaje    Wyspy nieszczęśliwości

|

23 kontrowersje    Eurosceptycy grają kryzysem

|

24 wydarzenia    Gotowy thiller sądowy

|

25 fotoreportaż    Indian Summer nad Tamizą

Dodatek specjalny

| wybory 2011  |  Czy Polonia powinna głosować?

28 wybory 2011    Głosowanie w praktyce 30

PO GODZINACH

|

32 turystyka    Park Asterix. Misja: dobra zabawa

|

34 motoryzacja    Stara, ale jara beemka

|

36 gadżety    Fotografia z kieszeni

|

38 styl    Kup jeansy przez internet

DOM

|

40 kuchnia    Owocowe... Czy to zdrowe?

|

42 przepisy    Rolada z truskawkami

|

43 hobby    Mała czarna zbożowa

DLA CIAŁA

Adres: Goniec Polski - The Polish Times, 60 The Mall, Ealing Broadway, London W5 3TA Dyrektor wydawniczy: Agnieszka Żurakowska Redaktor naczelny: Adam Skorupiński, E: ska@mail.goniec.com Redakcja (Editorial): T: 020 7099 7106, F: 020 7099 6815, E: redakcja@mail.goniec.com, Anna Rączkowska, Jakub Ryszko, Dominik Waszek Współpraca: K. Bzowska, J. Rujna, R. Folta, A. Szlejter, R. Głowacki, I. Tokc-Wilde, A. Dobiecka, K. Gawrońska Korekta: Maja Wasilewska Zdjęcia: PAP/EPA • Shutterstock • Goniec Team Skład i Grafika: Agata Olewińska, E: ao@mail.goniec.com, Tomasz Walęciuk E: tw@mail.goniec.com Redakcja portalu Goniec.com: Szczepan Całek, E: szczepan.calek@mail.goniec.com Marketing i Reklama (Advertising), ogłoszenia: T: 020 7099 7107, E: marketing@mail.goniec.com, Sylwia Bohatyrewicz, T: 07974 99 00 11, E: sylwia@mail.goniec.com, Remigiusz Farbotko, T: 07974 99 00 10, E: r.farbotko@mail.goniec.com, Łukasz Zawisza, T: 07974 99 00 12, E: lukasz.zawisza@mail.goniec.com, Bożena Szul, E: bozena.szul@mail.goniec.com, Samanta Kulpa, T: 07974 99 00 14, E: s.kulpa@mail.goniec.com, Administracja i finanse: Sabina Stępień T: 020 7099 7105, T: 07974 99 00 05, E: sabina.stepien@mail.goniec.com Dystrybucja: E: dystrybucja@mail.goniec.com, T: 020 7099 7107 Prenumerata: T: 020 7099 7105 Wydawca (Publisher): 1MM Media Limited Tytuł zarejestrowany pod numerem ISSN 2044-5202 Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny.

7 października2011

44 zdrowie  |  Nordic walking. Spacerem po zdrowie

|

45 uroda    W blasku pudrów rozświetlających

GONIEC KULTURALNY

47 hit weekendu  |  Wilhelm Sasnal w Whitechapel Gallery

|

48 polecamy    Cheese and Wine Festival

50 konkursy  |  Wygraj bilety 50 recenzja  |  Melancholia 52 program tv 55 łamigłówki  56 horoskop 58 ogłoszenia drobne


do

Polski

wy IS o atkGrAt D Do dyt .00 0 e 6 r £ k = 2.0 0 00 1 £ £5. = 5.0 0 .00 2 0 £ 1 £ = 7.5e 00

3 in . £20 0 = £jesz onl u 0 . d £30 y doła Kied

Doładowanie

Lycamobile PLUS to Lycamobile PLUS* Darmowe minuty

Darmowe Smsy

£30

2000

2000

£20 £10

500 250

500 250

£5

100

100

p/min Tel. Stacjonarne

Tel. Stacjonarne

Tel. Komórkowe

Po DARMOWĄ Lycamobile SIM odwiedź www.lycamobile.co.uk lub zadzwoń 020 7132 0322 Buy and top up online or in over 115,000 stores

Customers may not be able to use Electronic Top-Up at all locations where the top-up logo appears ½ p/min promotion is valid from 14.09.2011 and valid until 31.10.2011. Visit www.lycamobile.co.uk for full terms and conditions and participating countries. *Free minutes and texts in the table are valid during the promotional period and only applied to the first 3 top ups in any calendar month. The free minutes and texts are valid for 30 days from the date of top-up. Once the free minutes and the free texts have been used or if all the free minutes and texts have expired, calls to Lycamobile PLUS will be charged at 7p/min and texts to Lycamobile PLUS will be charged at 9p per SMS. This offer is valid for a limited period of time. Any changes or withdrawal will be notified at www.lycamobile.co.uk Prices are correct at the time of going to print 15.09.2011. Free call credit with online Top-up offer valid from 10.09.2011 to 31.10.2011


|

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

6 temat tygodnia

Brudne sprawki Brytanii Brud, smród i... No właśnie, wytykać tutejszy poziom higieny. Czy ubóstwo nie jest w dzisiej- naprawdę jest aż tak źle? szych czasach koniecznym Tysiąc karaluchów na pociąg dopełnieniem tej triady. ZaDaria nie jest jedyną osobą, która można Wielka Brytania wcale zwróciła uwagę na brud w brytyjskich nie grzeszy czystością. domach. Przeprowadzony przed rokiem

Anna Dobiecka – Byłam w szoku, kiedy moja przyszła teściowa zaprosiła nas do domu. Takiego brudu i bałaganu nie widziałam nigdzie – opowiada 29-letnia Daria z Orpington, która za miesiąc bierze ślub z Anglikiem. – Warstwa kurzu grubości palca, brudne ubrania i stare gazety walające się dosłownie wszędzie. Łazienka brudna aż śmierdziało. W kuchni mikrofala, w której chyba eksplodowało jajko. Zaczęłam się bać, że mój chłopak jest przyzwyczajony do takiego mieszkania. Podziwiamy Wielką Brytanię za rozwój ekonomiczny, ale kompleksy każą nam 7 października2011

przez „Sunday Express” sondaż dotyczący utrzymywania czystości w domu odsłonił brudne grzeszki Anglików. Okazało się na przykład, że ośmiu na dziesięciu ankietowanych nie myje toalet. Z kolei „Evening Standard” w 2010 roku podliczył, że brytyjskie pociągi wożą na pokładzie średnio do tysiąca karaluchów, a siedzenia mogą zawierać 200 pluskiew i pcheł. Metodologia tego badania była prosta. Spryskano pociągi chemikaliami i policzono martwe owady. Prywatne środki transportu też nie należą do czystych. Według badań przeprowadzonych przez brytyjski serwis Autoquake co trzeci brytyjski kierowca myje auto raz na pół roku, a 13 proc. nawet raz na rok. Tylko 28 proc. myje auta co miesiąc. Szokuje też informacja o higienie osobistej. Aż jedna czwarta mężczyzn i jedna na 14 kobiet twierdzą, że noszą bieliznę przez dwa dni, zanim wrzucą ją do prania – wynika z sondażu ser-

wisu Kelkoo. 3 proc. Brytyjczyków nosi tę samą bieliznę przez 10 lat, a już 26 proc. przez co najmniej pięć. 17 proc. respondentów przyznało, że często nosi majtki z dziurami, 15 proc. – z przetarciami, 13 proc. nie martwi się ich złym dopasowaniem. Prawdopodobnie nikogo nie zdziwiła notatka prasowa w „The Independent”, że w 2010 roku pewien Brytyjczyk z Kidlington znalazł całą martwą mysz w chlebie, z którego zamierzał zrobić dzieciom kanapki do szkoły. Sieć hipermarketów, w którym klient nabył pieczywo, musiała wypłacić mu 16 tysięcy funtów odszkodowania.

Z higieną pod włos Na polskich forach aż huczy od wpisów o panującym brudzie w punktach gastronomicznych. Polski sanepid zamknąłby każdą tutejszą knajpę – padają ostre sformułowania. – Co z tego, że wymagają tutaj certyfikatów „Safety Food”? Kiedy pracowałam w jednej z restauracji w Bluewater (olbrzymie centrum handlowe 40 km od Londynu – przyp. red.), nie mogłam się otrząsnąć z obrzydzenia – mówi wprost 26-letnia Agnieszka Drzewiecka. – Brud-

ne sztućce opluwane i przecierane ohydną ścierą przez pomoc kuchenną. Woda po myciu toalet pryskająca na czyste naczynia. Kucharze z czarnymi paznokciami, którzy nie myli rąk nawet po wyjściu z toalety. Włosy były w co drugiej potrawie, bo szef kuchni miał wąsy i katar sienny i ciągle wycierał nos wprost nad blatem. Kelnerki w lepiących fartuchach na przemian wynoszące śmieci i podające potrawy bez mycia rąk w międzyczasie. Jestem naprawdę zaskoczona, że w Anglii nie ma masowych zatruć pokarmowych – podsumowuje Polka. – Nie lepsi są klienci – dodaje słowacka kelnerka pracująca w japońskiej restauracji. – Nikt nie myje rąk przed jedzeniem, choć mamy dostępne toalety. Czasem klienci przecierają ręce środkami antyseptycznymi, ale po posiłku. Wielu z nich, zwłaszcza panów, nie myje rąk po wyjściu z łazienki. Widzę to po tym, że w damskiej toalecie uzupełniam zapas mydła raz na tydzień. W męskiej – raz na miesiąc.

Coś w tym musi być... Inaczej popularny program „Perfekcyjna pani domu” nie poruszałby kwe-


|  temat tygodnia

Czy zawsze tak było? Czystość jest stosunkowo młodym wynalazkiem. Chyba, że weźmiemy pod uwagę świat starożytny, gdzie łaźnie były centrum życia towarzyskiego. Im później, tym Europa, a w tym i Anglia, była coraz brudniejsza. Świat średniowieczny śmierdział bardziej od naszego, ale ludzie byli do tego przyzwyczajeni, aczkolwiek wyjątkowo nieprzyjemne wonie nie przemykały

fot. EPA / Adrian Dennis

niezauważone. Przestrzeganie higieny należało do dobrego dworskiego obyczaju. Ciekawa jest w tym przypadku historia londyńskich łaźni. W II połowie XII wieku król Henryk II oficjalnie uznał dzielnicę Southwark, gdzie mieściła się większość zakładów kąpielowych, za legalną dzielnicę domów publicznych. Ponad 150 lat później londyńscy rajcowie, bojąc się patologii, które im towarzyszyły, łaźnie jednak... zdelegalizowali. Wzrost dbałości o higienę wrócił do Europy wraz z wyprawami krzyżowymi. Rozkosze zażywane w hammamie spowodowały, iż zakłady kąpielowe zaczęły się upowszechniać. XIV-wieczny Londyn miał ich co najmniej osiemnaście. Kolejny regres nastąpił w XVI wieku. Królowa Elżbieta kąpała się raz w miesiącu – jak sama zastrzegała – „niezależnie od tego, czy było to konieczne, czy nie”. Higiena obejmowała również odpowiednie wyposażenie ustronnych miejsc. John Colet, założyciel prestiżowej szkoły im św. Pawła w Londynie kazał w 1518 roku zainstalować w niej dla uczniów pisuary. „Za inną potrzebą chłopcy mogą się udać nad brzeg Tamizy” – pisał. XVII stulecie było wręcz spektakularnie brudne. Następca Elżbiety, Jakub I, mył podobno tylko palce.

fot. EPA / Adrian Dennis

stii nauczenia Anglików efektywnego sprzątania. Jego autorka, Anthea Turner, w swojej książce o tym samym tytule tłumaczy, że niezbędne jest wycieranie kurzu nawet za kaloryferem, zabrudzone ubranie musi trafić do pojemnika na bieliznę przeznaczoną do prania, pod łóżkiem należy odkurzać częściej niż raz na trzy lata, a warstwa brudu na kuchence może być przyczyną zatrucia. Brytyjczycy nie wiedzą też, że powinni myć okna, prać zasłony i zmieniać pościel. Jak podsumował to złośliwie jeden z forumowiczów sfory.pl, to dlatego sprzątają u nich Polacy. Władza, a zwłaszcza samorządy, podejmują z brudem nierówną walkę. Szerokim echem odbiła się sierpniowy happening kampanii „Keep Britain Tidy” oraz dyrekcji Parków Królewskich. W jego ramach niewielki róg w północno-wschodniej części Hyde Parku został pozostawiony samemu sobie na cały weekend. Nikt tam w tym czasie nie sprzątał, by sprawdzić, ile odpadków zostawią przechodnie i turyści. Po 48 godzinach zakątek zmienił się w pobojowisko. Wokół koszy piętrzyły się góry śmieci – papierosowych niedopałków, resztek jedzenia z fast foodów, pudełek i kubków, butelek, a nawet zużytych pampersów! Po dwóch godzinach sprzątania aktywiści zebrali 109 wielkich worków z odpadkami, których waga przekraczała w sumie pół tony. – Zdajemy sobie sprawę, że ludzie uwielbiają tereny zielone, ale to od nas wszystkich zależy, żeby pozostawały one czyste – oceniał wyniki eksperymentu Phil Barton, szef „Keep Britain Tidy”. Sprzątanie samego Hyde Parku kosztuje rocznie 300 tys. funtów. Wszystkie samorządy Anglii wydają co roku na zbieranie śmieci niewyobrażalną kwotę 885 milionów funtów. Mimo wielu podejmowanych akcji uświadamiających te koszty rosną. Brud nie jest więc tylko problemem estetycznym, ale również gigantycznym wyzwaniem finansowym.

Wszystkiemu winna woda Skąd ta niepopularność czystości? Otóż „oskarżano” wodę o otwieranie porów, co umożliwiało wnikanie w głąb ciała chorobotwórczych „miazmatów”. Powolna rehabilitacja wody nastąpiła dopiero w XVIII wieku. Wtedy to zaczęto dostrzegać wszechobecny brud. Angielski lekarz, John Shebbeare, pisał w 1755 roku: „Zakryte części ciała bywają bardziej zaniedbane u Angielek niż u mieszkanek Italii”. Lady Mary Wortley Montagu, żona angielskiego ambasadora w Konstantynopolu słynęła wręcz z brudu. Jak głosi anegdota, ktoś widząc ją w operze zawołał: „Jakież brudne ma pani dłonie, milady!”. Ta odparła: „Powinien pan zobaczyć moje stopy”. Brud nie był niczym wyjątkowym w ówczesnej Anglii, a wysokie urodzenie nie kojarzyło się jednoznacznie z zadowalającym stopniem higieny. Na przykład James Boswell, wykształcony przedstawiciel szkockiego ziemiaństwa, znany jako biograf Samuela Johnsona (sławnego leksykografa i pisarza), mył się tak rzadko, że o jego smrodzie krążyły legendy. Kiedyś służący korzystając

7

Polacy mają swoje... za uszami Naród znad Wisły również nie należy do czyściochów. Z raportu wykonanego dla jednej z firm kosmetycznych wynika, że Polki unikają kąpieli. Aż 17 proc. pań codziennego prysznica nie traktuje jako konieczności. Co piąta kobieta szerokim łukiem obchodzi dezodoranty, a co czwarta nie używa żadnych preparatów do higieny intymnej. Według sondażu TNS OBOP z maja 2010, aż 14 proc. badanych kobiet przyznaje, że po szampon do włosów sięga raz w tygodniu lub rzadziej, 12 proc. potrafi przetrwać dzień bez umycia całego ciała, a są i takie, które mycie zębów uważają za coś zbędnego. Co dziesiąta Polka ze szczoteczki korzysta tylko raz dziennie. Z kolei z badań Państwowego Zakładu Higieny wynika, że jedynie 65 proc. Polaków zmienia bieliznę codziennie, 65 proc. zakłada codziennie czyste

skarpetki lub rajstopy i jedynie 63 proc. używa codziennie dezodorantu. Jeszcze mniejsze grono rodaków udaje się codziennie pod prysznic. Firma Domestos urządziła eksperyment, w którym ankieterzy przebrani za babcie klozetowe mieli obserwować zachowania klientów. Okazało się, że 63 proc. mężczyzn nie umyło rąk po wyjściu z publicznej toalety. Umywalkę ominęła też co czwarta kobieta. 10 proc. mężczyzn i 13 proc. pań podczas mycia rąk nie użyło mydła. Prawdziwy koszmar odkrywają raporty sanepidu. U pracowników gastronomii często udaje się wykryć na rękach bakterie coli, występujące w kale ludzkim. Polska znajduje się również na czwartym miejscu w Europie pod względem częstotliwości występowania chorób grzybiczych. Co drugi Polak cierpi na grzybicę stóp, a co czwarty na grzybicę paznokci. reklama


|

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

z okazji, że Boswell był pijany w sztok, postanowili go wykąpać. To z tych czasów wywodzi się tradycja opuszczania przez kobiety jadalni po zakończeniu posiłku w eleganckich angielskich domach. Pozwalała ona dżentelmenom wyciągnąć z ukrycia nocnik i załatwić się bez konieczności przerywania konwersacji. Lord Chesterfield opisuje znajomego, który tuż po oficjalnym obiedzie wydarł kilka stron z jego egzemplarza poematów Horacego, udając się do toalety, gdzie czytał je podczas wypróżniania, a następnie zrobił z nich użytek wykorzystując jako papier toaletowy. Przypadek ten zwrócił uwagę lorda nie ze względu na brutalne potraktowanie klasyka, tylko na sam fakt wytarcia się. Taka dbałość o higienę stawiała znajomego w ówczesnej dobie w gronie pedantów.

Zmiana wisząca w powietrzu

Filozof John Locke, który był też lekarzem, już w 1693 roku zalecał codzienne mycie stóp w zimnej wodzie, zwłaszcza dzieciom. W 1701 roku inny lekarz, sir John Floyer, opublikował „Dzieje zimnych kąpieli”, gdzie tłumaczył, że jest to sposób na wszystkie choroby. Inny Brytyjczyk, John Wesley, popularyzując wśród ludu zimne kąpiele przytaczał przykład niewiasty, która „zażywając zimnych kąpieli 22 razy w miesiącu została całkowicie uleczona z kolki histerycznej, konwulsji, drgawek, potów, przewlekłych wymiotów oraz wędrujących bólów w kończynach i w głowie połączonych z całkowitą utratą apetytu”. Zaczęto dostrzegać również pożytki z kąpieli morskich. Nawet królewski obłęd (a w rzeczywistości porfirię) dało się wyleczyć dzięki morskiej wodzie. W 1789 roku, po pierwszym ataku szaleństwa, król Jerzy III udał się do Weymouth. Całą wioskę z tej okazji przyozdobiono napisami „Boże, chroń króla”, a gdy tylko monarcha zanurzył się w wodzie, specjalna orkiestra zaczęła grać hymn. W 1750 roku Richard Russell wydał „Traktat o pożytkach wody morskiej” i wybudował dom uzdrowiskowy we wcześniej pogardzanym Brighton, które dzięki temu zmieniło się w piękne uzdrowisko. Inną, czysto angielską innowacją była toaleta wewnątrz budynku zamiast podwórkowego wychodka. We Francji określano taki przybytek mianem „angielskiego miejsca”.

Prysznic niebezpieczny dla zdrowia Słynny XIX-wieczny pisarz, Charles Dickens był czyściochem. Wybredny, pedantyczny, regularnie przeprowadzał inspekcje w sypialniach swoich dzieci. Kie7 października2011

dy kupił w Londynie dom przy Tavistock Square, wyposażył go w nowoczesną łazienkę z wanną i natryskiem. Dickens był jednak wyjątkiem. W przeważającej większości ludzie nadal myli się używając miednicy i dzbanka, na stojąco lub w płytkich małych baliach. Prawdopodobnie przyczyną była obawa, że czyste genitalia mogą owocować rozpasaniem seksualnym. W owych czasach bogobojność była bardziej ceniona od czystości. W 1812 rada miejska Londynu odmówiła instalacji prysznica w siedzibie burmistrza, ponieważ „jak dotąd nie było skarg na jego brak”. Nawet królowa Wiktoria, kiedy zamieszkała w Pałacu Buckingham w 1837 roku, musiała obchodzić się bez łazienki. Chociaż stopień zaawansowania technologii umożliwiał już doprowadzenie wody na wszystkie piętra brytyjskich domów, to niewiele osób, nawet bardzo zamożnych, z tego korzystało. Według lorda Ernesta Hamiltona, którego dzieciństwo przypadało na lata 60. XIX wieku, wanna nadawała się bardziej do puszczania łódek lub hodowania rybek. Zwłaszcza, że opublikowany w 1860 roku „Podręcznik dobrych obyczajów” uznawał prysznic za zbyt niebezpieczny dla zdrowia, ciepłą kąpiel za zbyt wyczerpującą, a zimną za słabo oczyszczającą. Do przemyślenia kwestii czystości zmusił Brytyjczyków najazd Irlandczyków w II połowie XIX w. Nadmierna kondensacja ludzi i koszmarne warunki higieniczne powodowały plenienie się chorób: duru, tyfusu, dyfterytu. Jednak dopiero pojawienie się cholery przywleczonej z Azji zmobilizowało Brytyjczyków do podjęcia kroków zapewniających minimum higieny w dzielnicach biedoty. Zresztą sama klasa robotnicza broniła się przed myciem. Pewien górnik z Lancashire porównywał warstwę brudu do płaszcza, który przyjemnie grzeje. Wielcy pedanci z dzielnicy biedaków myli zazwyczaj twarze, uszy i szyje. Reszta nie traciła czasu na takie zbytki.

Idea czystości zwycięża W 1846 roku powstała ustawa zmuszająca gminy i parafie do budowania łaźni i zakładów pralniczych. W ciągu następnych sześciu lat takie zakłady otworzyły: Birmingham, Liverpool, Bristol, Nottingham, Tynemouth i Preston. Sam Londyn miał trzynaście, w tym jeden wzorcowy w Whitechapel, który odwiedzały delegacje francuskie i belgijskie pragnące przeszczepić na swój grunt angielską innowację. Mimo obecności wyżej wymienionych przybytków proletariat wcale nie chciał się kąpać. Nadal uważano to za ryzykowne przedsięwzięcie, bo od kontaktu z wodą „można się rozchorować”. Oprócz tego wiele robot-

fot. Wessel du Plooy / Shutterstock.com

8 temat tygodnia

nic uważało, że chodzenie do łaźni nie przystoi niewiastom. Podobnie jak proletariat reagowała klasa wyższa. Jeszcze po 1862 roku zatrudniano nosiwodów zamiast zainstalować w zamkach i pałacach systemy doprowadzające wodę. Tylko klasa średnia i nuworysze byli otwarci na nowe udogodnienia jak gaz, toalety i bieżąca woda. W 1910 r. w Zjednoczonym Królestwie wprowadzono zasadę szerzenia idei czystości w szkołach oraz obowiązek instalowania sanitariatów i kontrolowanie higieny osobistej uczniów przez nauczycieli. Prawdziwa rewolucja nadeszła jednak dopiero po II wojnie światowej. Dzisiejsze wymogi higieniczne zawdzięczamy Ameryce, w której branża mydlana wymusiła silną konkurencję i stała się przyczyną wymyślania potrzeb, które tylko ona sama mogła zaspokoić. Zaczęto więc walczyć ze wszystkimi możliwymi przejawami brudu, potem i bakteriami. Zachęcano do wielokrotnych kąpieli w ciągu dnia, stosowania kilku rodzajów dezodorantów, płukania ust i higieny sfer intymnych. Tymczasem około 20 lat temu historia czystości, a raczej brudu, zatoczyła koło. Pojawiły się głosy, że przesadna higiena może być szkodliwa. W 1989 roku w „British Medical Journal” ukazał się artykuł sugerujący, iż odrobina brudu uczy nasz organizm radzić sobie z bakteriami. Gdy go wyrugujemy całkowicie z naszego środowiska, organizm przestaje produkować pewne odmiany limfocytów prze-

znaczone do niszczenia bakterii. Więc żeby wyleczyć alergiczne dzieci, podaje się im pakiet bakterii, z którymi nie miały szans spotkać się wcześniej, czyli po prostu „pigułkę brudu”. O tym, że dezodorant może być naprawdę niebezpieczny, przekonał się brytyjski nastolatek Jonathan Capewell w 1998 roku. Obsesyjnie stosując dezodoranty kilkakrotnie w ciągu dnia zatruł się śmiertelnie propanem i butanem. Sekcja zwłok wykazała, że w jego krwi stężenie gazów przekraczało dziesięciokrotnie dopuszczalną dawkę. Jego smutny los uczy jednego. Z brudem należy oczywiście walczyć, ale każda przesada może skończyć się katastrofą. Pisząc artykuł korzystałam z fragmentów książki „Historia brudu” Katherine Ashenburg

Higiena w słowniku Loo – angielskie określenie ustępu może wywodzić się od „lieu a’l’anglaise” czyli francuskiej nazwy oznaczającej „angielskie miejsce”. Albo od okrzyku „Regardez l’eau!” (Uwaga, leci!), którym we Francji ostrzegano przechodniów, że z górnych okien opróżniane są na ulicę nocniki. Bathroom – to słowo pojawiło się w Oxfordzkim Słowniku Języka Angielskiego dopiero w 1972 roku, w suplemencie.


Zobacz ile wygraliśmy dla naszych polskich klientów:

Pani M. z Londynu

została potrącona przez samochód i doznała urazu karku i licznych zadrapań i posiniaczeń. Wypadek wywołał bóle głowy. Wygraliśmy dla niej £12, 5 tys. za obrażenia i inne straty.

Marcin z Bristolu

doznał urazu palca środkowego i serdecznego podczas pracy w magazynie. Wygraliśmy dla niego £7.5 tys. za obrażenia i inne straty.

Piotr z Huddersfield

doznał w pracy poważnego urazu 3 palców lewej ręki. Wypadek był częściowo z jego winy. Wygraliśmy dla niego ponad £42 tys. za obrażenia i inne straty.

Leszek z Manchesteru

podczas wypadku na budowie doznał amputacji końcówki lewego kciuka. Wygraliśmy dla niego £23,5 tys. za obrażenia i inne straty.

Pan R. z Leicester

doznał w pracy w fabryce poważnego urazu lewego oka. Wygraliśmy dla niego £50 tys. za obrażenia i inne straty.

Łukasz z Londynu

podczas wypadku na motorze doznał pęknięcia śledziony, a także innych obrażeń w tym zadrapań i posiniaczeń. Wygraliśmy dla niego £36 tys. za obrażenia i inne straty.

Warto pamiętać że, jeśli miałeś wypadek w pracy albo wypadek drogowy w ostatnich 3 latach masz prawo wystąpić o odszkodowanie. Najlepiej jednak zgłosić się do adwokata od razu po zdarzeniu.

Wypadek drogowy

Odszkodowanie przysługuje Ci, gdy miałeś wypadek drogowy jako; kierowca, pasażer samochodu, pasażer autobusu, pieszy lub rowerzysta i doznałeś urazu z winy innego kierowcy lub kierowcy pojazdu, w którym podróżowałeś. Odszkodowanie wypłaca firma ubezpieczeniowa sprawcy wypadku.

Wypadki przy pracy

Warto pamiętać, że, jeżeli doznałeś uszkodzenia ciała w miejscu pracy nie z własnej winy masz prawo wystąpić o odszkodowanie. Przepisy prawa zobowiązują pracodawcę do posiadania ubezpieczenia. W konsekwencji odszkodowanie jest wypłacane przez firmę ubezpieczeniową, a nie przez pracodawcę. Jeżeli jesteś zatrudniony przez agencje także masz prawo wystąpić o odszkodowanie. W szczególności możesz mieć prawo do odszkodowania, gdy w pracy: Poślizgnąłeś się lub potknąłeś spadłeś z wysokości zostałeś uderzony spadającym (lecącym) przedmiotem do twojego urazu przyczynił się inny pracownik miałeś wypadek z udziałem maszyn z ruchomymi częściami, pił, pojazdów mechanicznych (np. widlaki) i innych urządzeń.

Ważne informacje

Przy ubieganiu się o odszkodowanie ważne jest, aby zgłosić się bezpośrednio do kancelarii adwokackiej, która profesjonalnie poprowadzi sprawę o odszkodowanie. Taką kancelarią jest Marrons Solicitors. Jest to kancelaria wyspecjalizowana w uzyskiwaniu odszkodowań powypadkowych, działająca na terenie całej Anglii i Walii i posiadająca ponad 40 lat doświadczenia. Korzystając z pomocy kancelarii Marrons klient nie ponosi żadnych kosztów i otrzymuje 100% przyznanego odszkodowania. Kancelaria Marrons w większości przypadków uzyskuje odszkodowania bez przeprowadzenia postępowania sądowego, toteż Twój udział ograniczy się do rozmowy z nami w języku polskim. Zatem, jeżeli w ostatnich 3 latach miałeś wypadek w pracy lub wypadek drogowy na terenie Anglii lub Walii i doznałeś urazu ZADZWOŃ teraz i porozmawiaj z naszymi polskimi doradcami prawnymi. Wstępna telefoniczna konsultacja jak i dalsza kompleksowa pomoc prawna w Twojej sprawie nie będzie Cię nic kosztować.

Marrons to jedna z najlepszych kancelarii w pn Anglii specjalizująca się w odszkodowaniach powypadkowych Legal 500 Zadzwoń do naszych polskich konsultantów prawnych w celu uzyskania DARMOWEJ pomocy:

Zgłoś wypadek online - www.marrons.co.uk/polska


wiadomości

10 z Polski

| Zamieszki po śmierci kibica Falubazu

niszczenia mienia przez uczest  ZIELONA GÓRA    Wypadek ników zamieszek. Policja apeluje samochodowy, w którym zgido poszkodowanych właścicieli nął jeden z kibiców zielonosamochodów i sklepikarzy, któgórskiego Falubazu, stał się rym zniszczono i okradziono wiprzyczyną trwających całą noc tryny o zgłaszanie szkód i składazamieszek. Policja użyła gazu nie zeznań. łzawiącego, armatek wodnych – Chcemy zaapelować do oraz broni gładkolufowej. wszystkich kibiców o to, aby zaZe wstępnych ustaleń wynichowali spokój i zdrowy rozsąka, że nieoznakowany policyjny dek. Nie ma powodów do tego, Fiat Ducato potrącił 23-letniego aby istniał konflikt między służmężczyznę, gdy ten przechodził bami policyjnymi a kibicami – poprzez jezdnię rozmawiając przez wiedział we wtorek rano wicemitelefon komórkowy. W samochonister spraw wewnętrznych i addzie znajdowało się 9 policjanministracji Adam Rapacki. Złożył tów, kierował nim funkcjonariusz on wyrazy współczucia rodzinie prewencji z 6-letnim stażem. Jak zmarłego, przypomniał również, poinformował Alfred Staszak że przebieg nieszczęśliwych wyz Prokuratury Okręgowej w Zielodarzeń wyjaśnia specjalny zenej Górze, samochód jechał z niespół policyjny oraz prokuratura. wielką prędkością, a kierowca nie miał szans ominięcia przechod- Obawiając się eskalacji przemocy na zielonogórskich Z kolei wiceszef policji Waldemar nia. W sprawie prowadzone jest ulicach wiceszef MSWiA zaapelował do kibiców o spokój Jarczewski poinformował, że spei zdrowy rozsądek. cjalny zespół policjantów wyjaśledztwo. Prokuratorzy badają przebieg zda- kamienie i płyty chodnikowe. Prokura- śnia m.in., czy funkcjonariusze, którzy rzeń, jakie miały miejsce zaraz po wy- tura prowadzi postępowanie w sprawie jechali nieoznakowanym radiowozem, padku. Według świadków, potrąco- dotkliwego pobicia dwóch policjantek. udzielili poszkodowanemu natychmianego mężczyznę najpierw próbowali Jedna z nich ma pękniętą szczękę, dru- stowej pomocy. Dodał, że wszystkie reanimować sami kibice, zostali jednak ga poważne obrażenia czaszki i we- zebrane materiały zostaną przekazane Sygnał telewizyjny w Londynie zosta prokuraturze, która bada okoliczności odpędzeni przez policjantów, którzy dług świadków była kopana po twarzy. wypadku. We wtorek do Zielonej Góry również podjęli próbę ratowania ofia- Póki co policja zatrzymała w tej sprawie skierowano też dodatkowe siły poliry. Gdy okazało się, że mężczyzna nie 9 osób, w tym jedną kobietę. cyjne na wypadek dalszych zamieszek Osobne postępowanie zielonogórżyje, rozwścieczony tłum zaatakował i burd. funkcjonariuszy. W ruch poszły pięści, ska prokuratura prowadzi w sprawie (dw) W kwietniu stary sygnał telewizyjny fot. PAP / Lech Muszyński

Sygnał telewizyjny w Londyn W kwietniu stary sygnał telew zastąpiony sygnałem cyfrowy Jeśli korzystasz z Freeview, Nowe dowody zagrożeniem dla państwa to w czasie przejścia na sygna Aby je odzyskać konieczne bę Jeśli korzystasz z anteny sate Media) na WSZYSTKICH posia

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

Wraca sprawa cudu

SOKÓŁKA    Metropolita białostocki abp Edward Ozorowski odprawił w niedzielę mszę świętą w kościele, w którym w 2009 roku doszło do słynnego “cudu w Sokółce”. Kapłan upuścił wówczas komunikant, który po umieszczeniu w naczyniu z wodą miał się zamienić w fragment ludzkiego serca. Choć „cud” wciąż czeka na oficjalne uznanie przez Watykan, polscy duchowni i wierni nie mają cienia wątpliwości. Na niedzielne uroczystości w Sokółce z całej Polski przybyły grupy pielgrzymów, a abp. Ozorowski wyraził nadzieję, że sokólski cud przyczyni się do wzmocnienia wiary nie tylko wśród mieszkańców tej małej podlaskiej miejscowości.

Taka karma

zastąpiony sygnałem cyfrowym. fot. PAP / Bogdan Borowiak   WROCŁAW    Policjanci zatrzymali 77-letnią mieszkankę miasta, na której   WARSZAWA    Przetarg na nowe sięgać nawet 400 mln zł, które zosta- by się tym zajmować zagraniczne Jeśli korzystasz z Freeview, posesji znaleziono 17 krzaków konopi dowody osobiste to poważne zagro- ną pokryte w 85 proc. ze środków UE. przedsiębiorstwa, których pracowniindyjskich. Zdziwiona staruszka przyto w czasie przejścia na sygnał cyfrow cy mieliby wgląd w ściśle tajne dane. żenie dla bezpieczeństwa państwa. Jak podaje Dziennik Gazeta Prawznała się od razu do uprawy zakazanych Szef ABW w swoim liście przypomina Jeszcze we wrześniu szef ABW infor- na, zastrzeżenia ABW budzi sposób roślin, wyjaśniła jednak, że karmiła nimi Aby je odzyskać konieczne będzie po mował o tym premiera i prezydenta, wyłaniania producenta dowodów także, że Niemcy i Francuzi powołukury, które wprost przepadały za tymi roślinami. Policjanci wycięli i zabezpiewciąż jednak nie doczekał się żadnej oraz rozszczelnienie tzw. systemu le- jąc się na względy bezpieczeństwa czyli krzaki, wciąż jednak nie wiadomo, nie organizowali przetargów na proreakcji. Przetarg na nowe dokumenty galizacji, czyli np. tworzenia nowych co zrobić ze staruszką. Nie da się ukryć, dukcję dowodów osobistych i powiejest w toku, a oferty zostaną otwartożsamości dla oficerów Agencji że o swoim kryminalnym procederze Jeśli korzystasz z anteny satelitarne te 10 października. Według założeń Wywiadu czy świadków koronnych. rzyli to firmom kontrolowanym przez nie miała – nomen omen – zielonego Media) na WSZYSTKICH posiadanych państwo. ostateczna cena zamówienia może Według projektu przetargu miałypojęcia. reklama Sindbad Travel Ltd Jeśli Twój telewizor nie jest cyfrowy 18 Colonnade Walk 125 Buckingham Palace Road Victoria, London SW1W 9SH to po wyłączeniu starego sygnału str Tel. 02078289008, Tel. 08708502054, Fax 0207 828 7070, e-mail: london@sindbad.pl MO-FR 08.30-20.00 SA 08.30-14.00 SU and Bank Holidays 10.00-14.00 kanałów. Przystosuj swój telewizor d pomocy dekodera lub nagrywarki cy Regularne antenę satelitarną, nabyć pakiet tele połączenia autokarowe cyfrowy telewizor. z ponad 30 miast w Wielkiej Brytanii do Polski i innych państw europejskich Aby uzyskać więcej informacji, zadzw odwiedź digitaluk.co.uk/languages

7 października2011 _194x65 sindbad.indd 1

2011-01-25 13:49:29


Sygnał telewizyjny w Londynie zo nie zostanie wyłączony w kwietniu W kwietniu stary sygnał telewizyjn wizyjny w Londynie zostanie wyłączon zastąpiony sygnałem cyfrowym. ym. Jeśli korzystasz z Freeview, to w czasie przejścia na sygnał cyfr ał cyfrowy możesz stracić część kanałó Aby je odzyskać konieczne będzie ędzie ponowne dostrojenie telewizora Jeśli korzystasz z anteny satelitarn elitarnej lub telewizji kablowej (Sky T Media) na WSZYSTKICH posiadany adanych telewizorach, nie musisz nic r

Sygnał telewizyjny w Londynie zostanie wyłączony w kwietniu Sygnał telewizyjny w Londynie zostanie wyłączony w kwietniu Sygnał telewizyjny w Londynie zostanie wyłączony w kwietniu Sygnał telewizyjny w Londynie zostanie wyłączony w kwietniu W kwietniu stary sygnał telewizyjny w Londynie zostanie wyłączony i W kwietniu stary sygnał telewizyjny w Londynie zostanie wyłączony i W kwietniu stary sygnał telewizyjny w Londynie zostanie wyłączony i zastąpiony sygnałem cyfrowym. W kwietniu stary sygnał telewizyjny w Londynie zostanie wyłączony i zastąpiony sygnałem cyfrowym. zastąpiony sygnałem cyfrowym. zastąpiony sygnałem cyfrowym. Jeśli korzystasz z Freeview, Jeśli korzystasz z Freeview, Jeśli korzystasz z Freeview, to w czasie przejścia na sygnał cyfrowy możesz stracić część kanałów. Jeśli korzystasz z Freeview, to w czasie przejścia na sygnał cyfrowy możesz stracić część kanałów. to w czasie przejścia na sygnał cyfrowy możesz stracić część kanałów. Aby je odzyskać konieczne będzie ponowne dostrojenie telewizora. to w czasie przejścia na sygnał cyfrowy możesz stracić część kanałów. Aby je odzyskać konieczne będzie ponowne dostrojenie telewizora. Aby je odzyskać konieczne będzie ponowne dostrojenie telewizora. Aby je odzyskać konieczne będzie ponowne dostrojenie telewizora. Jeśli korzystasz z anteny satelitarnej lub telewizji kablowej (Sky TV lub Virgin Jeśli korzystasz z anteny satelitarnej lub telewizji kablowej (Sky TV lub Virgin Jeśli korzystasz z anteny satelitarnej lub telewizji kablowej (Sky TV lub Virgin Media) na WSZYSTKICH posiadanych telewizorach, nie musisz nic robić. Jeśli korzystasz z anteny satelitarnej lub telewizji kablowej (Sky TV lub Virgin Media) na WSZYSTKICH posiadanych telewizorach, nie musisz nic robić. Media) na WSZYSTKICH posiadanych telewizorach, nie musisz nic robić. Media) na WSZYSTKICH posiadanych telewizorach, nie musisz nic robić. Jeśli Twój telewizor nie jest cyfrowy, Jeśli Twój telewizor nie jest cyfrowy, Jeśli Twój telewizor nie jest cyfrowy, to po wyłączeniu starego sygnału stracisz odbiór dotychczasowych Jeśli Twój telewizor nie jest cyfrowy, to po wyłączeniu starego sygnału stracisz odbiór dotychczasowych to po wyłączeniu starego sygnału stracisz odbiór dotychczasowych kanałów. Przystosuj swój telewizor do odbioru sygnału cyfrowego przy to po wyłączeniu starego sygnału stracisz odbiór dotychczasowych kanałów. Przystosuj swój telewizor do odbioru sygnału cyfrowego przy kanałów. Przystosuj swój telewizor do odbioru sygnału cyfrowego przy pomocy dekodera lub nagrywarki cyfrowej. Możesz także zamontować kanałów. Przystosuj swój telewizor do odbioru sygnału cyfrowego przy pomocy dekodera lub nagrywarki cyfrowej. Możesz także zamontować pomocy dekodera lub nagrywarki cyfrowej. Możesz także zamontować antenę satelitarną, nabyć pakiet telewizji kablowej lub kupić nowy, pomocy dekodera lub nagrywarki cyfrowej. Możesz także zamontować antenę satelitarną, nabyć pakiet telewizji kablowej lub kupić nowy, antenę satelitarną, nabyć pakiet telewizji kablowej lub kupić nowy, Sygnał telewizyjny w Londynie zostanie wyłączony w kwietniu Sygnał telewizyjny w Londynie zostanie wyłączony w kwietniu cyfrowy telewizor. antenę satelitarną, nabyć pakiet telewizji kablowej lub kupić nowy, cyfrowy telewizor. cyfrowy telewizor. anie wyłączony w kwietniu Sygnał telewizyjny w Londynie zostanie wyłączony w kwietniu cyfrowy telewizor. W kwietniu stary sygnał telewizyjny w Londynie zostanie wyłączony i W kwietniu stary sygnał telewizyjny w Londynie zostanie wyłączony i Aby uzyskać więcej informacji, zadzwoń pod numer 0845 606 3963 lub zastąpiony sygnałem cyfrowym. Aby uzyskać więcej informacji, zadzwoń pod numer 0845 606 3963 Aby uzyskać więcej informacji, zadzwoń pod numer 0845 606 3963 lub lub w Londynie zostanie wyłączony i W kwietniu stary sygnał telewizyjny w Londynie zostanie wyłączony i zastąpiony sygnałem cyfrowym. odwiedź digitaluk.co.uk/languages Aby uzyskać więcej informacji, zadzwoń pod numer 0845 606 3963 lub odwiedź digitaluk.co.uk/languages odwiedź digitaluk.co.uk/languages zastąpiony sygnałem cyfrowym. odwiedź digitaluk.co.uk/languages Jeśli korzystasz z Freeview, Jeśli korzystasz z Freeview, to w czasie przejścia na sygnał cyfrowy możesz stracić część kanałów. Jeśli korzystasz z Freeview, to w czasie przejścia na sygnał cyfrowy możesz stracić część kanałów. Aby je odzyskać konieczne będzie ponowne dostrojenie telewizora. wy możesz stracić część kanałów. to w czasie przejścia na sygnał cyfrowy możesz stracić część kanałów. Aby je odzyskać konieczne będzie ponowne dostrojenie telewizora. Aby je odzyskać konieczne będzie ponowne dostrojenie telewizora. onowne dostrojenie telewizora. Jeśli korzystasz z anteny satelitarnej lub telewizji kablowej (Sky TV lub Virgin Jeśli korzystasz z anteny satelitarnej lub telewizji kablowej (Sky TV lub Virgin Media) na WSZYSTKICH posiadanych telewizorach, nie musisz nic robić. ej lub telewizji kablowej (Sky TV lub Virgin Jeśli korzystasz z anteny satelitarnej lub telewizji kablowej (Sky TV lub Virgin Media) na WSZYSTKICH posiadanych telewizorach, nie musisz nic robić. h telewizorach, nie musisz nic robić. Media) na WSZYSTKICH posiadanych telewizorach, nie musisz nic robić. Jeśli Twój telewizor nie jest cyfrowy, Jeśli Twój telewizor nie jest cyfrowy, to po wyłączeniu starego sygnału stracisz odbiór dotychczasowych y, Jeśli Twój telewizor nie jest cyfrowy, to po wyłączeniu starego sygnału stracisz odbiór dotychczasowych kanałów. Przystosuj swój telewizor do odbioru sygnału cyfrowego przy racisz odbiór dotychczasowych to po wyłączeniu starego sygnału stracisz odbiór dotychczasowych kanałów. Przystosuj swój telewizor do odbioru sygnału cyfrowego przy pomocy dekodera lub nagrywarki cyfrowej. Możesz także zamontować do odbioru sygnału cyfrowego przy kanałów. Przystosuj swój telewizor do odbioru sygnału cyfrowego przy pomocy dekodera lub nagrywarki cyfrowej. Możesz także zamontować antenę satelitarną, nabyć pakiet telewizji kablowej lub kupić nowy, yfrowej. Możesz także zamontować pomocy dekodera lub nagrywarki cyfrowej. Możesz także zamontować antenę satelitarną, nabyć pakiet telewizji kablowej lub kupić nowy, cyfrowy telewizor. ewizji kablowej lub kupić nowy, antenę satelitarną, nabyć pakiet telewizji kablowej lub kupić nowy, cyfrowy telewizor. cyfrowy telewizor. Aby uzyskać więcej informacji, zadzwoń pod numer 0845 606 3963 Aby uzyskać więcej informacji, zadzwoń pod numer 0845 606 3963 lub lub odwiedź digitaluk.co.uk/languages woń pod numer 0845 606 3963 lub Aby uzyskać więcej informacji, zadzwoń pod numer 0845 606 3963 lub odwiedź digitaluk.co.uk/languages odwiedź digitaluk.co.uk/languages


wiadomości

12 ze świata

|

SAN LEANDRO    Trzy osoby zginęły na miejscu po tym jak dwóch nieznanych sprawców otworzyło ogień do gości wychodzących z przyjęcia. Impreza odbywała się w przemysłowym magazynie, a obecnych na niej było ponad 100 osób. Nie jest znany motyw, jakim kierowali się sprawcy, a policja stara się ustalić, czy byli oni uczestnikami imprezy, czy też znaleźli się w jej pobliżu przypadkowo. Zabici byli w wieku: 16, 19 i 23 lat.

Podatkiem w tłuszcz

KOPENHAGA    15 centów więcej za hamburgera, a 40 za kostkę masła zapłacą Duńczycy po wejściu w życie nowych regulacji podatkowych, zgodnie z którymi opodatkowano tłuszcze nasycone, jakie zawierają poszczególne produkty spożywcze. Wynosi on 16 koron, czyli około 2,9 dolara za każdy kilogram tłuszczów nasyconych w produkcie. Dania nie jest pierwszym krajem świata, który walczy z tłustym jedzeniem podatkami. Od 1 września na Węgrzech obowiązuje tzw. „podatek chipsowy” od żywności i napojów o wysokiej zawartości cukru, soli, węglowodanów oraz kofeiny.

Kim Dzong Il na Facebooku   PHENIAN    Kim Dzong Nam najstar-

szy syn dyktatora Korei Północnej Kim Dzong Ila ma swój profil na Facebooku, na którym żali się, że został pominięty w linii sukcesji. Następcą przywódcy Korei zostanie bowiem najprawdopodobniej Kim Dżong Un, jego młodszy i przyrodni brat. Rozgoryczony Il wkleił na swoim profilu m.in. plakat z filmu „Kung Fu Panda” z wstawioną w miejsce głównego bohatera twarzą swego znienawidzonego brata oraz kilka niewybrednych żartów na temat ojca i jego najwyższych rangą współpracowników. Jego profil wskazuje 71 “przyjaciół”. 7 października2011

Szef nowojorskiej policji Ray Kelly podejrzewa, że jednym z celów odwetowej akcji al-Kaidy za zabicie jednego ze swych przywódców może być dworzec kolejowy Grand Central Union.

w Stanach Zjednoczonych – napisał w oświadczeniu szef nowojorskiej policji Ray Kelly. Przypomniał również, że najprawdopodobniej wraz z Awlakim zabity został także Samir Khan, Amerykanin pakistańskiego pochodzenia, mający rozległe kontakty w Nowym Jorku wydawca angielskojęzycznego magazynu „Inspire”, który instruował niezrzeszonych terrorystów, jak budować w domu bomby, a w ostatnim jego wydaniu przedstawił jako cel nowojorski dworzec kolejowy Grand Central Station. Amerykanie przypuszczają, że Awlaki stał także za nieudanym zamachem terrorystycznym na samolot

fot. Site Intelligence Handout PAP/EPA

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

Ostrzelali gości

NOWY JORK   Policja, straż i służby specjalne zostały postawione w stan podwyższonej gotowości w związku z możliwymi zamachami odwetowymi za zabicie w Jemenie urodzonego w USA terrorysty Anwara al-Awlakiego. Amerykański wywiad uznawał go za szefa zewnętrznych operacji Al-Kaidy. Anwar al-Awlaki, urodzony w USA muzułmański duchowny, mający powiązania z jemeńskim odgałęzieniem Al-Kaidy, zginął podczas ataku samolotów bezzałogowych CIA w jednym z położonych na odludziu jemeńskich miast. W ubiegłym roku władze Stanów Zjednoczonych napiętnowały go jako „globalnego terrorystę”. Więcej niż raz był celem akcji sił specjalnych USA, mających pełnomocnictwa do zabicia go ze względu zarówno na rolę, jaką odgrywał w radykalizowaniu angielskojęzycznych muzułmanów, jak i na jego domniemany udział w organizowaniu zamachów na cele amerykańskie. Obok planowania ataków przeciwko USA Awlaki publicznie wzywał również do ataków na obywateli i interesy USA na całym świecie. – Wiemy, że al-Awlaki miał zwolenników w Stanach Zjednoczonych, w tym w Nowym Jorku, i z tego powodu pozostajemy w pogotowiu na wypadek, gdyby ktoś mógł chcieć pomścić jego śmierć. Był on znaczącym werbownikiem terrorystów

fot. Andrew Gombert PAP/EPA

Ameryka w pogotowiu po zabiciu al-Awlakiego

podchodzący do lądowania na lotnisku w Detroit w grudniu 2009 roku i bombami umieszczonymi w drukarkach komputerowych znalezionych w ubiegłym roku na lotnisku w angielskim regionie East Midlands jako ładunek dla amerykańskiego samolotu towarowego. W związku z jego śmiercią amerykańskie władze wezwały do zachowania ostrożności, również swoich obywateli przebywających za granicą. (dw)

Noble za badania nad odpornością i supernowymi   SZTOKHOLM    Pierwsze przyznane w tym roku Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny trafiły do trójki pracujących niezależnie od siebie badaczy z różnych krajów. Coś ich jednak łączy, bo badania wszystkich dotyczą odporności i jej wpływu na zapobieganie i zwalczanie infekcji, chorób nowotworowych oraz stanów zapalnych. Amerykanin Bruce A. Beutler i Francuz Jules A. Hoffmann zostali uhono-

rowani za „odkrycia dotyczące aktywacji odporności nieswoistej”, natomiast pochodzący z Kanady Ralph M. Steinman za odkrycie komórek dendrytycznych i ich roli w rozwoju odporności swoistej. Beutler i Hoffmann podzielą się połową nagrody w wysokości 10 mln koron szwedzkich (ok. 1,5 mln dolarów). Steinman zmarł na trzy dni przed ogłoszeniem werdyktu przez Komitet Noblowski. Jego członkowie

nie wiedzieli o jego śmierci w chwili przyznawania mu nagrody. Laureatami Nagrody Nobla z fizyki zostali z kolei: Amerykanin Saul Perlmutter oraz Brian P. Schmidt z Australii i Adam G. Riess z USA. Nagrodę przyznano im za badania dotyczące rozszerzania się wszechświata, dokonane podczas obserwacji odległych gwiazd – supernowych. Ich wkładem jest odkrycie, że wszechświat rozszerza się coraz szybciej.

Bułgarzy demonstrują przeciw Romom i rządowi   PŁOWDIW, SOFIA    Od ponad tygodnia ponad 3 tysiące osób demonstruje przeciw obecnej polityce rządu, domagając się dymisji premiera oraz prokuratora generalnego. Początkowo manifestanci protestowali jedynie na rzecz zmiany polityki rządu wobec Romów, domagając się m.in. powiązania udzielania świadczeń z wykonywaniem spo-

łecznie użytecznej pracy, zburzenia nielegalnych budowli w dzielnicach romskich oraz zaprzestania praktyki umarzania zadłużenia Romów za prąd i wodę. Protesty szybko jednak przybrały na sile i przerodziły się w demonstracje antyrządowe. Manifestanci domagają się przede wszystkim dymisji Cwetana Cwetanowa, ministra spraw

wewnętrznych oraz szefa sztabu wyborczego rządzącej partii GERB. Współorganizatorem demonstracji jest niewielka patria polityczna Porządek, Prawo i Sprawiedliwość, która chce w ten sposób zdyskredytować rząd przed zaplanowanymi na 23 października wyborami parlamentarnymi i samorządowymi. (dw)



wiadomości

14 z Wielkiej Brytanii

|

YORKSHIRE    W kopalni Kellingley

w pobliżu Knottingley doszło do zawalenia stropu. W wyniku katastrofy zginął jeden górnik, a drugi trafił do szpitala. Śmierć pracownika potwierdził Garreth Williams szef spółki UK Coal, do której należy kopalnia. W przeszłości firma zatrudniała również górników z Polski na kilkumiesięcznych kontraktach. W miniony piątek przed sądem magistrackim w Pontefract rozpoczął się proces przeciwko UK Coal w związku ze śmiercią innego pracownika w 2009 roku. Firma jest oskarżona o niezapewnienie swoim pracownikom wystarczająco bezpiecznych warunków pracy. W czasie kiedy miał miejsce poprzedni wypadek, zatrudnieni w kopalni górnicy mieli nie być poinstruowani na temat obowiązujących w niej zasad bezpieczeństwa. Wątpliwości budzi również stan mechanicznych osłon, które były zamontowane na ścianie wydobywczej. To właśnie zawalenie się tego elementu było przyczyną śmierci pracownika kopalni dwa lata temu. Ostatnia tragedia w kopalni Kellingley miała miejsce zaledwie dwa tygodnie po tym, jak w walijskiej kopalni Gleision Colliery po zalaniu chodnika śmierć po(ryk) niosły cztery osoby.

7 października2011

Przewodniczący Partii Pracy przemawiał na dorocznym partyjnym zjeździe Laburzystów w Liverpoolu.

kulturze celebrytów wyznających zasadę „coś za nic”, a także wyznawanemu przez miejskie gangi hasłu „bierz co się da”. W tym kontekście przywódca Partii Pracy ocenił, że potrzebna jest nowa umowa społeczna, oparta na właściwym systemie wartości. Powinna ona m.in. uzależniać korzyści od włożonego nakładu pracy. W nowym systemie nie byłoby miejsca dla szefów wielkich korporacji osiągających zyski z łupienia majątku przejmowanych firm czy bankierów, których błędne decyzje mają katastrofalne skutki dla ekonomii. W przedstawionej przez Miliban-

da koncepcji ekonomii podstawowe znaczenie powinna mieć produkcja przemysłowa, a nie – jak to jest obecnie – rynek usług finansowych. Lider laburzystów przyznał ponadto, że do powstania obecnej sytuacji przyczyniła się także polityka rządów Partii Pracy – Tony’ego Blaira i Gordona Browna. Propozycje Eda Milibanda skwitowała wiceprzewodnicząca Partii Konserwatywnej baronessa Sayeeda Warsi, która stwierdziła, że jeśli laburzyści w istocie chcą zmiany systemu społecznego, powinni poprzeć rządowe plany reformy pomocy socjalnej. (gaan, goniec.com)

Poligamia coraz popularniejsza wśród muzułmanów

Zwolnienia w zbrojeniówce   PRACA    Brytyjski koncern branży lotniczej i zbrojeniowej BAE Systems zapowiada cięcia w zatrudnieniu. W należących do firmy zakładach z terenu całej Wielkiej Brytanii pracę straci prawie 3 tysiące osób. Najwięcej osób może zostać zwolnionych w produkującej części do myśliwca Eurofighter Typhoon fabryce w Brough w East Yorkshire. Z 1300-osobowej załogi wypowiedzenia może tam dostać nawet 900 pracowników. Ciecia dotkną również fabryki w Lancashire, gdzie odbywa się ostateczny montaż samolotów. Przedstawiciele koncernu tłumaczą, że muszą pozostać konkurencyjni na coraz trudniejszym rynku. Jednemu z największych w Europie producentów uzbrojenia dają się we znaki skutki rządowych cięć wydatków, wymuszające m.in. redukcję zamówień. Ostatnimi czasy brytyjskie Ministerstwo Obrony opóźniło między innymi zamówienia (ryk) na nowe myśliwce.

fot. Peter Byrne PAP/EPA

Kolejna tragedia w brytyjskiej kopalni

LONDYN    Zdaniem przewodniczącego Partii Pracy Eda Milibanda Wielka Brytania potrzebuje nowej umowy społecznej, która pozwoli na sprawiedliwy podział dóbr i odróżni uczciwych twórców bogactwa od łupieżców. Podczas swojego wystąpienia na dorocznym partyjnym zjeździe w Liverpoolu lider laburzystów skrytykował istniejący system społeczny. Jego zdaniem promuje on ludzi starających się o realizację własnych interesów kosztem ogółu. Obowiązującemu „niesłusznemu” systemowi wartości przeciwstawił wartości wyznawane przez ludzi pracy. Zapowiedział także, że jego ugrupowanie będzie zawsze stało po ich stronie i wyda walkę patologiom. – Partia Pracy zawsze będzie głosem ludzi, których wartości nie mogą być pomijane. Rzucimy wyzwanie partykularnym interesom odnoszącym korzyści tam, gdzie premiowany jest niesłuszny system wartości – tłumaczył wskazując na bankierów, którzy jego zdaniem osiągają gigantyczne zarobki niezależnie od tego, czy ich działania przyczyniły się do osiągnięcia zysków czy strat. Stwierdził też, że nie liczą się oni z ogólnym interesem gospodarczym. Od szefa laburzystów dostało się również sub-

fot. PAP/EPA Lindsey Parnaby

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

Ed Miliband skręca jeszcze bardziej w lewo

LONDYN    Działacze religijnego stowarzyszenia UK Sharia Council (Rada Szariatu w UK) ujawniają, że coraz więcej młodych brytyjskich muzułmanów bierze sobie drugą, a nawet trzecią żonę. Zdaniem dziennikarzy BBC Asian Network ostatnio do rady napływa coraz większa liczba pytań dotyczących małżeństw poligamicznych. Działacze UKSC przyznają również, że jeszcze nigdy w historii działania stowarzyszenia nie zgłaszało się do nich tak wiele kobiet proszących o rozwód, ponieważ

nie mogą już dłużej tolerować konkurencji ze strony innych żon. Informacje zawarte w specjalnym raporcie BBC potwierdza wykładowczyni prawa islamskiego i woluntariuszka w UKSC Khola Hassan. Jej zdaniem jeszcze 20 lat temu wśród tutejszych muzułmanów nikt nie poruszał tego tematu, ponieważ wielożeństwo było w tym czasie niezwykle rzadkim zjawiskiem. O pierwszych takich przypadkach Hassan usłyszała mniej więcej 15 lat temu. Ponieważ poligamia jest w Wielkiej

Brytanii nielegalna i grozi za nią nawet do 7 lat więzienia, nie wiadomo ilu dokładnie tutejszych muzułmanów zdecydowało się na poślubienie dodatkowej żony. Żeby nie wchodzić w konflikt z prawem mężczyźni, którzy zawarli już oficjalny związek, kolejny formalizują podczas religijnej ceremonii zwanej Nikka. Później takie małżeństwa nie są rejestrowane w żadnych oficjalnych dokumentach. Z badań przeprowadzonych przez Kholę Hassan wynika, że na wzięcie dodatkowego ślubu decydują się głównie trzy typy mężczyzn. Pierwszy z nich to ortodoksyjni muzułmanie przekonani, że poligamia jest dla nich obowiązkowa. Druga grupa to ci, których rodziny zmusiły do zawarcia małżeństwa – często z kuzynką z zagranicy. Są nieszczęśliwi, jednak z obawy przez reakcją najbliższych boją się występować o rozwód. Dla nich druga żona ma stanowić szansę na lepsze życie. Ostatnia z grup to mężczyźni, których rodzice mieszkają za granicą, a druga żona ma nad nimi sprawować opiekę. (ryk)



wiadomości

16 Polak na Wyspach

|

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

Polska pozwana przed Trybunał za „angliki”

Itaka poszukuje   ZAGINIENI    Osoby te są poszu-

kiwane na prośbę ich rodzin przez Itakę – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Ktokolwiek widział zaginionych lub ma jakiekolwiek informacje o ich losie proszony jest o kontakt z Itaką pod całodobowym numerem 0048 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie: itaka@zaginieni.pl. Informatorom gwarantuje się anonimowość.

Barbara Świder 36 lat Wzrost: 164 cm Oczy: piwne Ostatnie miejsce pobytu: Birmingham Zaginęła: 10 września 2010 roku.

Waldemar Stojecki 49 lat Wzrost: 185 cm Oczy: brązowe Ostatnie miejsce pobytu: Wielka Brytania Zaginął: 1 grudnia 1995 r. 7 października2011

PRAWO    Komisja Europejska skierowała pozew przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości za blokowanie rejestracji pojazdów przystosowanych do ruchu lewostronnego. Sprawa może skończyć się słoną karą finansową. Polskie przepisy wymagają, by kierownica znajdowała się po lewej stronie pojazdu. Oznacza to, że nie można w praktyce zarejestrować ani nowych, ani używanych samochodów, które przystosowane są do ruchu lewostronnego, czyli tzw. „anglików”. Komisja uważa, że takie ograniczenia stanowią „nieproporcjonalną barierę” dla przywozu do Polski takich pojazdów z innych państw członkowskich UE, np. przez obywatela wracającego do Polski po okresie pracy w Wielkiej Brytanii. We wrześniu 2010 r. Komisja wezwała polskie władze do zniesienia tych ograniczeń, lecz obowiązują one nadal. Jako oficjalny powód odmowy rejestracji „anglików” polskie Ministerstwo Infrastruktury zawsze podawało kwestie bezpieczeństwa na drogach. Urzędnicy z Brukseli uważają tymczasem, że jeśli pojazd silnikowy spełnia wymogi homologacji typu UE, można nim bezpiecznie jeździć we wszystkich państwach członkowskich bez względu na to, czy jest przystosowany do ruchu prawo- czy lewostronnego. Jeżeli chodzi o nowe samochody, KE jest zdania, iż przeszkody w reje-

Polscy urzędnicy nigdy nie poparli twardymi dowodami swoich twierdzeń o większym zagrożeniu bezpieczeństwa na drogach powodowanym rzekomo przez „angliki”.

strowaniu pojazdów przystosowanych do ruchu lewostronnego naruszają przepisy dyrektywy 70/311/ EWG dotyczącej homologacji typu układów kierowniczych oraz dyrektywy ramowej 2007/46/WE dotyczącej homologacji typu WE pojazdów silnikowych. Z kolei jeśli chodzi o samochody używane, to według Brukseli odmawianie ich rejestracji narusza unijne przepisy w zakresie swobodnego przepływu towarów (art. 34 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej). – Od początku wiedziałem, że takie będzie stanowisko Komisji – mówi Grzegorz Dorobek, który od kilku lat prowadzi kampanię na rzecz zmiany polskiego prawa w kwestii „anglików”. – Jest dla mnie jasne, że wie-

dzieli o tym również polscy urzędnicy. Dziwię się, że nie zareagowali na uzasadnioną decyzję KE nakazującą Polsce usunięcie barier w rejestracji takich samochodów, bo to był właściwie ostatni dzwonek przed skierowaniem sprawy do Trybunału. Teraz za opieszałość rządu zapłacą podatnicy. I to sporo – dodaje. Kara może być rzeczywiście wysoka. Europejski Trybunał Sprawiedliwości w kolejnym wyroku może nałożyć na Polskę za każdy dzień niewykonania zobowiązania karę w wysokości od kilku do kilkuset tysięcy euro. Komisja Europejska proponuje także zastosowanie co najmniej ryczałtu minimalnego, który dla Polski wynosi 3 mln 610 tys. euro. Adam Skorupiński

Emigracja nie otwiera kobietom drogi do kariery w Polsce   PRACA    Wśród Polek, które zdecydowały się na powrót z emigracji, jest trzy razy więcej bezrobotnych niż wśród tych, które pilnowały swoich miejsc pracy w kraju – wynika z raportu „Diagnoza społeczna”, opracowanego przez socjologów na podstawie badań wśród 26 tys. osób. Z oficjalnych danych wynika, że w Polsce nie pracuje 7 proc. kobiet. Wskaźnik bezrobocia wynosi jednak aż 23 proc. w grupie Polek w wieku produkcyjnym, które w ciągu ostatnich czterech lat wróciły do kraju z emigracji. Nie wynika to wyłącznie ze stylu życia obranego po powrocie – zaledwie co piąta z nich deklaruje, że po prostu zostaje w domu, nie szuka zajęcia i nie zgłasza się do urzędu pracy. Jak pisze dziennik „Metro”, „emigrantki wpadają w podwójną pułapkę – polskiego i zachodniego rynku pracy. Z Polski do m.in. Wielkiej Bry-

tanii, Niemiec i Holandii, uciekały na ogół bezrobotne kobiety, w dużej mierze absolwentki. Zwykle musiały decydować się na pracę poniżej kwalifikacji: opiekunki, sprzątaczki, kelnerki. Nie uczą się nowego zawodu i po powrocie trafiają więc na bezrobocie. Kobietom wykształconym nie pomaga też wcześniej zdobyte wy-

kształcenie, jeśli na emigracji go nie wykorzystywały”. – Po powrocie kobieta jest jeszcze mniej atrakcyjnym pracownikiem niż przed wyjazdem. Zyskują te kobiety, które nie wyjechały i pilnowały swoich miejsc pracy – podsumowuje Katarzyna Gmaj z Centrum Stosunków Międzynarodowych.


Organizujesz koncert, wystawę, imprezę? Chcesz poinformować o tym Polaków żyjących w UK? Napisz do nas: patronaty@mail.goniec.com

Patrona imprezy.indd 1

2011-06-28 13:24:51


wiadomości

18 sport

|

Falubaz Zielona Góra drużynowym mistrzem Polski

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

w łokieć z leszczynianinem i pewnie dowiózł trzy punkty do mety. Po podwójnej wygranej pary Falubazu w biegu piątym ich przewaga nad „Bykami” wynosiła już dziesięć oczek. Wielkopolanie nie zamierzali jednak poddać się bez walki. W kolejnym po-

jedynku Kołodziej z Balińskim pokonali Protasiewicza i Strzelca. Było 22:14, kiedy w wyścigu dziewiątym – w ramach rezerwy taktycznej – za Adama Skórnickiego wystartował Hampel. Zanosiło się na kolejne zmniejszenie strat, ale to para zielonogórska wygrała. „Mały” zdołał tylko przedzielić Protasiewicza i Dudka. Kompletnie zawiódł po raz kolejny Troy Batchelor, przyjeżdżając na końcu stawki. Kolejny bieg to skuteczna walka obrońców tytułu. Para Unii – Kołodziej i Baliński – pokonała Jonssona 4:2. W biegu dziesiątym emocji na starcie nie wytrzymał Davidsson i został wykluczony za dotknięcie taśmy. Miejsce Szweda zajął Dudek. Przez cały dystans Hampel gonił Hancocka i ostatecznie to Amerykanin dojechał pierwszy, co przy trzecim miejscu Dudka spowodowało, że Falubaz miał dziesięć punktów przewagi. Ostatnie pięć wyścigów to bardzo równa jazda klubu z Zielonej Góry, który po trzynastym biegu zapewnił sobie drugi w ciągu ostatnich trzech lata tytuł drużynowego mistrza Polski. (ss, goniec.com)

lić. Dwa bloki, na Skowrońskiej i Kosek, i prowadzenie Polek zmalało do jednego punktu. Dalsza faza to walka punkt za punkt. Kiedy nasze zawodniczki wyszły na prowadzanie 24:22, wydawało się, że będzie kolejny set. Niestety obie piłki meczowe zostały wybronione

przez gospodynie i to Serbki w kolejnej akcji blokiem zdobyły piłkę meczową (25:24). Ostatnia akcja meczu to atak Katarzyny Skowrotńskiej, która nadziała się na blok. Polki przegrały wygranego seta 24:26 i znalazły się za burtą mistrzostw Europy. (ss, goniec.com)

ćwiczy dwa razy dziennie w ośrodku w Viareggio w Toskanii. Krakowianin w tym momencie nie może usiąść jeszcze nawet za kierownicą normalnego samochodu, ponieważ ma jeszcze stabilizator na złamanej w wypadku

nodze. Morelli wyraził także opinię, że wypadek nie wpłynął na psychikę polskiego kierowcy. Jego talent pozostał nietknięty i nie może on doczekać się wznowienia wyścigów, przerwanych przez wypadek. (ss, goniec.com)

fot. PAP Lech Muszyński

ŻUŻEL    Falubaz Zielona Góra, po wygranej 52:38 w drugim meczu finałowym Speedway Ekstraligi, zdobył tytuł drużynowych mistrzów Polski roku 2011. Gospodarzy do wygranej poprowadził kwartet: Greg Hancock, Piotr Protasiewicz, Jonas Davidsson i Patryk Dudek. Pierwszy finałowy pojedynek o złoty medal zakończył się skromnym zwycięstwem Unii Leszno 47:43. Tegoroczny finał miał charakter swoistego rewanżu za ubiegły sezon, kiedy obie drużyny spotkały się również w finale Speedway Ekstraligi. Wtedy lepsi byli leszczynianie i to oni sięgnęli po drużynowe mistrzostwo Polski. W tym roku zielonogórzanie zapowiadali, że odbiorą „Bykom” miano najlepszej drużyny w kraju. Jak obiecali, tak zrobili. Od samego początku spotkanie przebiegało pod dyktando gospodarzy, którzy bardzo szybko chcieli odrobić stratę z pierwszego starcia. Na prowadzenie w dwumeczu udało się im wyjść już po trzecim wyścigu, kiedy po kapitalnej jeździe wygrał

Szczęśliwi żużlowcy Stelmet Falubazu Zielona Góra świetują zdobycie tytułu drużynowego mistrza Polski.

Davidsson, a trzy oczka dowiózł Greg Hancock. Podopieczni Marka Cieślaka prowadzili w tym momencie 12:6. Wyścig numer cztery to przepiękny pojedynek Protasiewicza z Hampelem. Kapitan Zielonej Góry na pierwszym okrążeniu wygrał walkę łokieć

SIATKÓWKA    Siatkarki reprezentacji Polski pożegnały się z mistrzostwami Europy po ćwierćfinałowej porażce 0:3 (14:25, 20:25, 24:26) z reprezentacją Serbii. W meczu z faworytkami turnieju podopieczne Alojzego Świderka nie miały zbyt wiele do powiedzenia. Po udanej fazie grupowej polskie siatkarki z wielkimi nadziejami przystępowały do spotkania ćwierćfinałowego mistrzostw Europy. Na ich drodze do fazy pucharowej stanęły Serbki. Pierwsze dwa sety meczu to zdecydowana przewaga gospodyń imprezy. Już pierwsze akcje pokazały, że podopieczne Zorana Terzicia są drużyna zdecydowanie lepszą. W polskim zespole nic nie funkcjonowało jak we wcześniejszych trzech meczach grupowych. Problemy rozpoczynały się od złego przyjęcia. Z rozegraniem nie radziła sobie kapitan Milena Radecka. W ataku istniała jedynie Skowrońska, ale i ona nie radziła sobie z blokiem rywalek. Żadnych problemów z wykorzystywaniem tych

mankamentów nie miały Serbki i wygrały pierwszą odsłonę wysoką różnicą 25:14. Druga partia nie przyniosła poprawy w grze Polek. Na parkiecie królowała rozgrywająca Serbek, Maja Ogjenović, która znakomicie współpracowała ze swoimi środkowymi. Co prawda Serbki zaczęły popełniać błędy, jednak naszym kadrowiczkom nie udało się ich wykorzystać. To spowodowało, że wypracowana na początku seta kilkupunktowa przewaga pozwoliła na spokojną pewną wygraną 25:20. Ostatnia odsłona ćwierćfinałowego meczu to znacznie lepsza gra Polek. Biało-czerwone wyszły na parkiet skoncentrowane i gotowe do walki. Wreszcie stać je było na pokazanie swoich umiejętności. Po pojedynczym bloku Karoliny Kosek to nasze zawodniczki schodziły na pierwsza przerwę techniczną prowadząc 8:4. Dobra passa Polek skończyła się wraz z pojawianiem się w polu zagrywki Jeleny Niko-

fot. PAP/EPA Srdjan Suki

Serbia za mocna, Polki bez medalu!

Kubica będzie jeździć!   FORMUŁA 1    Lekarze polskiego kierowcy po badaniach orzekli, że Robert Kubica ma już czucie w opuszkach palców i najbliższym czasie usiądzie za kierownicą. Zarówno sztab medyczny, jak i menedżer Kubicy, Daniele Morelli, 7 października2011

potwierdzili, że kierowca Lotus Renault w najbliższym czasie wsiądzie najpierw do symulatora, a niedługo potem do samochodu wyścigowego. Kwestią nie jest już czy, ale kiedy Kubica będzie mógł prowadzić bolid. Obecnie Polak


|

wiadomości

sport 19

TENIS    Agnieszka Radwańska odniosła szóste zwycięstwo w karierze, wygrywając turniej WTA Tour na twardych kortach w Tokio. W finale polska tenisistka rozstawiona z numerem dziewiątym pokonała Rosjankę Wierę Zwonariewą (4.) 6:3, 6:2. Mecz trwał 1 godzinę i 16 minut i przyniósł największy sukces w karierze 22-letniej Polki, a zarazem drugi tytuł w tym sezonie. W sierpniu Radwańska była najlepsza w imprezie WTA w amerykańskim Carlsbadzie. Sobotni mecz lepiej rozpoczęła Zwonariewa. Już na otwarcie przełamała serwis rywalki, a po utrzymaniu własnego powiększyła prowadzenie na 2:0. Później jednak inicjatywę w grze zaczęła przejmować Radwańska, która rzadziej popełniała błędy i lepiej wytrzymywała trudy długich wymian z głębi kortu. Przy stanie 5:3 i swoim podaniu polska tenisistka odskoczyła na 40-15, ale nie wykorzystała dwóch setboli. Sukces przyniosła jej dopiero trzecia okazja. Drugi set rozpoczął od prowadzenia Isi 2:0, a następnie 4:1 po drugim przełamaniu w piątym gemie. Zaraz po tym nieoczekiwanie straciła własne podanie. To jednak nie wytrąciło jej z rytmu,

fot. PAP/EPA Kimimasa Mayama

Radwańska wygrała turniej WTA Tour w Tokio

bowiem w siódmym gemie nie oddała Zwonariewej nawet punktu przy jej serwisie. Natomiast przy 5:2 wykorzystała pierwszego meczbola. Radwańska w najbliższych tygo-

dniach będzie walczyć o miejsce w czołowej ósemce klasyfikacji, która wystąpi w kończącym sezon turnieju masters – WTA Championships w Stambule, zaplanowanym w dniach

25 – 30 października. W Tokio polska tenisistka zdobyła 900 punktów do rankingu WTA Tour i w poniedziałek awansowała z 13. na 12. pozycję. (ss, goniec.com) reklama

Piąta kolejka Ligi Piątek Piłkarskich   PIŁKA NOŻNA    Liga Piątek Piłkarskich Sami Swoi to największa polonijna liga piłkarska w Wielkiej Brytanii. Zawodnicy swoje mecze rozgrywają w każdą niedzielę na OSTATNIA KOLEJKA - I LIGA

wyn

terenie ośrodka sportowego Vale Farm na North Wembley. Wstęp dla kibiców jest darmowy. Sprawozdania ze spotkań można czytać na stronie internetowej ligi: polskaliga5.co.uk. OSTATNIA KOLEJKA - II LIGA

wyn

PIĄTKA BRONKA - TBS JANOSIKI

2:2

KS PYRLANDIA - MADE IN POLAND

10:3

WHITE WINGS SENIORS - PCW OLIMPIA

1:1

FC FALCON - MK TEAM

3:1

NIEPOKONANI PORAŻKA - KELMSCOTT RANG.

9:1

CZARNY KOT FC - PRESTIGEKM.CO.UK

1:9

SCYZORYKI - BIAŁA WDOWA

12:2

WARRIORS OF GOD - MILIONER CLUB

4:3

KS04 ARK - INTER TEAM

4:2

FC PRZYSZLIM POGRAC - FC POLSKA

4:3

GIANTS - FC COSMOS

5:2

FINANSIŚCI - THE PLOUGH

6:3

I LIGA

m

br

pkt

II LIGA

m

br

pkt

1. NIEPOKONANI PORAŻKA

5

57-12

15

1. FC FALCON

5

25-9

12

2. SCYZORYKI

5

37-9

13

2. PRESTIGEKM.CO.UK

5

23-14

12

3. PIĄTKA BRONKA

5

28-22

10

3. FC PRZYSZLIM POGRAC

5

21-16

10

4. BIAŁA WDOWA

5

25-27

9

4. MK TEAM

5

20-10

9

5. WHITE WINGS SENIORS

5

11-9

9

5. KS PYRLANDIA

5

23-17

9

6. TBS JANOSIKI

5

21-8

8

6. FC POLSKA

5

18-16

8

7. PCW OLIMPIA

5

15-11

8

7. THE PLOUGH

5

24-12

7

8. KS04 ARK

5

9-17

6

8. CZARNY KOT FC

5

20-26

7

9. GIANTS

5

20-22

3

9. MADE IN POLAND

5

14-23

4

10. KELMSCOTT RANGERS

5

14-39

3

10. WARRIORS OF GOD

5

11-22

3

11. INTER TEAM

5

13-26

1

11. MILIONER CLUB

5

9-23

3

12. FC COSMOS

5

9-57

0

12. FINANSIŚCI

5

12-32

3


20 felieton

|

Jacek Rujna

Dziesięć lat z indeksem

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

uginając się na Zachodni i kolejne Październik to czas zare- Wracał trzy godziny spędzał w pociągu powrotzerwowany dla studentów. nym. Niedogodność polegała na tym, Oczywiście dzisiejsze studia że trzeba było go w Szczecinie odebrać na peronie, bo w kontrakcie wyto zupełna fraszka w porów- wprost jazdu miał powiedziane, że przez drogę naniu ze „starymi czasami”, pić może za fatygę ile tylko wejdzie. dlatego uważam, że dzisiejsi studenci powinni z uwagą Filmy i plebania i pewną czcią nawet zagłębić Oczywistym jest, że kłębowiskiem studenckich blasków i cieni był akadesię w poniższej lekturze.

Pochodzę z miasta powiatowego, gdzie w opisywanych przeze mnie czasach nie było najmarniejszej nawet filii wyższej szkoły. Dlatego też każdego roku niechętna wojskowości ekipa maturzystów musiała wyjechać do miasta wojewódzkiego celem „zdawania na studia”. Wojsko niestraszne było jedynie tym z nas – a było kilku – którzy po maturze decydowali się na wyższe seminarium duchowne. Mam stąd dzisiaj wśród znajomych kilku proboszczów i jednego prawdziwego biskupa, od którego ściągałem nie raz z matmy!

Student sobie radzi Najbliższym wojewódzkim miastem był Szczecin. Dla nas, świeżo wyswobodzonych spod opieki rodzicielskiej, nadawał się na metropolię, ale szczerze mówiąc był miastem zadupiastym, wieczorami ponurym i dość nieprzystępnym. Dziś trudno to pojąć, ale bywały dni, kiedy w całym Szczecinie nie można było kupić ani jednej butelki piwa. Żebyś się nawet wściekł, piwa się nie napiłeś. Puste półki w sklepach, wchodzisz do restauracji „Ryskiej”, a kelner mówi: „Nie ma”. Dla studenta był to szok i brak możliwości podjęcia nauki. Trzeba było sobie radzić. Wieść gminna niosła, że gdzie jak gdzie, ale w Poznaniu piwo można kupić zawsze. O poranku, w dniu nadchodzącej wieczornej imprezy, kolega Stiva nie szedł z akademika na zajęcia, tylko na dworzec PKP i jechał do Poznania. Tam na Głogowskiej (nieopodal Dworca Zachodniego, gdzie był sklep firmowy Browarów) ustawiał się w kolejce i do plecaka Atlas ładował 89 piw półlitrowych. Dziewięćdziesiąte już nie wchodziło. 7 października2011

mik. Niżej podpisany w Szczecinie mieszkał w 14 akademikach w trakcie trzech lat i muszę przyznać, że najfajniejsze dziewczyny studiowały wtedy na Akademii Rolniczej (szczególnie Ariadna i Łapciuch). Konie można było z nimi kraść! Nie było wtedy oczywiście ani internetu ani telefonów komórkowych, a pokój akademicki wyposażony w telewizorek był uważany za ambasadę kultury. Dodać należy, że wtedy pojawiły się pierwsze magnetowidy i do końca życia wryły mi się trzy pozycje obejrzane ze sto razy: soft-porno „Emmanuel” (jedyneczka), „Sens Życia” Monty Pythona oraz „Zlata Prilba 1983”, czyli zawody żużlowe o Złoty Kask rozegrane gdzieś, kiedyś na terenie bratniej Czechosłowacji. Innych filmów raczej nie pamiętam, zresztą ich brak nikomu w sumie nie przeszkadzał. Zdziwić się może czytelnik na wieść, że mieszkałem w kilkunastu akademikach. Wyjaśnienie jest proste – oto wdałem się wtedy w redagowanie podziemnej gazety, za który to numer można było wylecieć z uczelni wprost do pierdla, a co najmniej do służby czynnej Ludowego Wojska Polskiego. Panom ze Służby Bezpieczeństwa, którzy byli uprzejmi łazić za mną, wzywać na przesłuchania, wiercić dziurę w brzuchu trzeba było co jakiś czas znikać z oczu. Dlatego też co dwa miesiące przenosiłem się do innego akademika, zajmując podłogowe miejsce na materacu w którymś z zaprzyjaźnionych pokoi. Z miesiąc mieszkałem nawet na plebanii, a raz udało mi się zrobić tam całkiem przyzwoitą imprezę. Tu przepraszam pewnego biskupa, któremu koledzy wyżarli rzodkiewki i wypili trochę mszalnego.

Stres, strawa i seks (przerywany) Od razu dodam, że choć parę razy przyszło smakować mi czarny chleb

i czarną kawę na koszt PRL, to nigdy moja gazeta nie „wpadła” i nigdy niczego mi nie udowodniono. Inna rzecz, że to całe drukowanie po nocach, wystukiwanie na maszynie naiwnych, ale bezkompromisowych tekstów z jednej strony wcale nie przeszkadzało w tzw. postępach w nauce, a z drugiej przysparzało całą masę sympatycznych znajomości. Dziewczynom rzecz się podobała, nie raz nielegalnemu publicyście udzielały schronienia, dachu nad głową, strawy duchowej i wypełniały inne, niezbędne w życiu 20-latka deficyty. Czas obfitował w zdarzenia stresogenne – pewnego dnia w pokoju akademika Politechniki Szczecińskiej zabieraliśmy się właśnie z pewną Alinką do likwidacji naszych deficytów poprzez zawarcie jak najbliższej znajomości, gdy do drzwi ktoś załomotał i zaczął wrzeszczeć: „Otwierać. Służba Bezpieczeństwa. Wiemy, że tam jesteś”. Cóż, znajomość z Alinką nie została skonsumowana, dopinając garderobę czmychnęliśmy przez okno, co zresztą na wiele się nie zdało, bo w końcu i tak mnie złapali i wyrzucili z uniwerku z uzasadnieniem, że nie zdałem łaciny w którymś tam semestrze. Zamajaczyła przed oczami wizja wojska. Generałowie LWP musieli się jednak obejść smakiem, bo poszedłem na dworzec Szczecin Główny i obiecałem sobie, że wsiądę do pierwszego lepszego pociągu.

Trzeci raz na drugim roku Gdyby jechał do Wrocławia – byłbym we Wrocławiu, gdyby do Gdańska – trafiłbym nad morze. Ten pierwszy zmierzał do Łodzi Kaliskiej, ale w Poznaniu już mi się dalej nie chciało jechać i w stolicy Pyrlandii (pamiętając zapewne sklep przy Głogowskiej), wysiadłem. Poszedłem od razu na uniwerek (choć bez specjalnej wiary w sukces) i zdziwiłem się niepomiernie, że pani dziekan po przeczytaniu mojego – pożal się Boże – podania uśmiechnęła się i przyjęła mnie na drugi rok studiów! W ten sposób znalazłem się trzeci raz na drugim roku, ale na każdych studiach drugi rok jest najtrudniejszy, więc narzekać nie mam powodu. Błędnym jednak będzie pogląd, że w tamtych czasach studiowanie opierało się jedną chybotliwą nogą na imprezach wieczornych, a drugą na imprezach porannych. Niestety – tak dobrze nie było

i wszyscy jednak na ćwiczenia, laborki, wykłady chodziliśmy i coś tam w te nasze zakute łby wbijano. Wbrew temu, co się mówi obecnie, indoktrynacji politycznej za bardzo wtedy nie było – ja przynajmniej wychodziłem z tego obronną ręką czytając paryską „Kulturę”, trójmiejski „bruLion” czy przemycaną „z Zachodu” inną, niezależną literaturę. Taki Tyrmand był wtedy nielegalny, dacie wiarę?!

Senne koszmary Czwarty rok studiów był rzeczywiście najtrudniejszy, ale zdaje się, że nie miałem żadnej poprawki, z polityką sobie też raczej dałem spokój, zresztą zelżało, bo zbliżał się 1989 rok i już nikt za bardzo mnie łapać nie chciał. Nudzić zaczęły imprezy w czteroosobowym pokoju akademickim i koedukacyjne wyprawy nocne pod prysznic. Przekupiłem więc za pomocą żelazka Moulinex kierowniczkę akademika i przez cały rok mieszkaliśmy sobie na kocią łapę nie niepokojeni przez nikogo w pokoju małżeńskim z pewną Ewuńcią. Ale i to nie wnosiło niczego specjalnie nowego, więc… wziąłem urlop dziekański na rok (zrobiły się dwa lata) i pojechałem do Holandii. Wizę mi dali tranzytową do RFN, potem jakąś trzymiesięczną do Holandii, dotarłem tam autostopem i przez ten czas w szklarni hydroponicznej budowałem gospodarczą potęgę Niderlandów. Po powrocie na piąty rok okazało się, że kumple już studia skończyli, że nowe roczniki to już „nie to co za starych czasów”, jednym słowem – czas było kończyć ostatni rok i wziąć się wreszcie do jakiej uczciwej roboty. Rok zatem minął ostatni i bez specjalnego wtedy sentymentu żegnałem uniwerek – ot, obowiązkowa fotka absolwenta przy pomniku Mickiewicza, wzruszenie ramion nad tymi dziesięcioma w sumie latami studiowania i czas na „dorosłe życie”. Do dziś śni mi się niekiedy, że plączę się po korytarzach wydziałowych z indeksem, że nie zdałem jakiegoś egzaminu, że SB mnie ściga... Śnią się dziewczyny z Akademii Rolniczej, polewanie wodą przechodniów pod akademikiem, koncerty, drukowanie ulotek, bitwy z zomowcami i cała młodzieńcza głupota, ale przyznam, że znowu – w tamtym trybie – to bym nie chciał studiować.



22 obyczaje

|

Wyspy nieszczęśliwości Kraina miodem płynąca?

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

Na Wyspach żyje się gorzej niż w Polsce – obwieściły brytyjskie media zaciskając zęby i podając na dowód wynik badań przeprowadzonych przez serwis uSwitch.com. Po tym wstępie można już zacząć się śmiać.

Anna Rączkowska

Sam raport chce sprawiać wrażenie śmiertelnie poważnego i tak został zresztą potraktowany. Dziennik „Daily Mail”, który słynie z nieowijania rzeczy w bawełnę i braku serca do imigrantów, tak przejął się statystykami, że wałkował temat przez cały miniony tydzień.

Szczęśliwa siódemka Co mówi sam raport? Według danych zebranych przez internetowy serwis uSwitch, Wielka Brytania to kraj, w którym jakość życia jest najniższa wśród dziesięciu wybranych państw Europy. Z badań wynika, że Polacy cieszą się mniejszym wskaźnikiem przestępczości i życie jest dla nich o wiele tańsze. Brytyjczycy natomiast mają dłuższy tydzień pracy i przechodzą później na emeryturę. Ranking umieszcza Polskę na siódmej pozycji w skali szczęśliwości. Kraj nad Wisłą korzystnie wypadł na przykład w kategoriach średniego wieku przejścia na emeryturę, liczby dni słonecznych, ceny litra oleju napędowego czy liczby dni wolnych od pracy. Gorzej jest z zarobkami – mniej niż 9 tysięcy funtów rocznie statystycznego polskiego gospodarstwa domowego to ponad cztery razy mniej niż zarobki rodzin brytyjskich. W całym rankingu przed nami znalazły się: Francja, Hiszpania, Holandia, Włochy, Niemcy i Dania, natomiast bijemy pod względem szczęścia mieszkańców Irlandii, Szwecji i Wielkiej Brytanii, która znalazła się na szarym końcu. 7 października2011

Kasa to (chyba) nie wszystko Pieniądze szczęścia nie dają, dopiero zakupy – mawiała Marlin Monroe, ale najwyraźniej Brytyjczyków nie cieszy już nawet i to. Średni dochód na gospodarstwo domowe w Wielkiej Brytanii wynosi 38 tys. 547 funtów rocznie, we Francji 32767, we Włoszech 23398, Hiszpanii 23398, a w Polsce zaledwie 8759

Słaba lokata Wysp spowodowana jest głównie rosnącą liczbą przestępstw, aktów przemocy oraz coraz wyższymi kosztami utrzymania. Opinie o bezpieczeństwie Wielkiej Brytanii nadwątliły zwłaszcza kilkudniowe zamieszki. Poza tym Brytyjczycy to smutasy, według uSwitch oczywiście. Zaledwie 5 proc. z nich uważa się za szczęśliwych. Co dziesiąty ankietowany myśli o emi-

Parafrazując słowa Glena Campbella: drodzy Polacy, potrzebujemy was bardziej niż byśmy tego chcieli, a chcemy was przez cały czas. Sebastian Shakespeare dziennikarz „Evening Standard” funtów. Mimo tego twórcy rankingu ustalili, że jakość życia w tych krajach jest lepsza niż na Wyspach. Badanie prowadzono na podstawie 16 wybranych wskaźników. Oprócz dochodów gospodarstw domowych netto, pod uwagę wzięto na przykład stawki podatku VAT, koszty zakupu paliwa, żywności, energii, a także liczbę słonecznych dni w roku, długość urlopu, czas pracy i średnią długość życia. Porównywano także całą gamę cen. Polska plasowała się za Anglią nawet w takich kategoriach, jak żywność i alkohol. Polacy mogą sobie za to palić za pół darmo, bo papierosy są znacznie tańsze niż gdziekolwiek indziej w Europie.

gracji na stałe. Włochy na przykład mają znacznie niższe od brytyjskich średnie zarobki, ale za to cieszą się dłuższą średnią życia. – Długie godziny pracy, najmniejsza liczba dni urlopu w roku, mało słońca i dość wysoki wiek uprawniający do przejścia na emeryturę – to wszystko daje dość czarny obraz życia w Wielkiej Brytanii – mówi przedstawiciel serwisu. Brytyjczycy poza tym nie mogą się z coraz bardziej wyraźnym podziałem społeczeństwa. 49 proc. ankietowanych wymienia rosnące koszty życia, podczas gdy 47 proc. martwi się wysokim poziomem przestępczości i przemocy.

Brytyjskie media zaczęły wyszukiwać argumenty obalające statystyki. Sebastian Shakespeare, dziennikarz „Evening Standard” pisze wprost, żeby im nie ufać, bo gdyby w Polsce było lepiej, to nikt nie przyjeżdżałby stamtąd na Wyspy. Dodaje, że gdyby któregoś dnia wszyscy Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii zerwali się na równe nogi i wrócili do Polski, byłaby to ogromna strata dla kraju nad Tamizą. Shakespeare przywołuje też słowa słynnej piosenki satyryków z Monthy Pythona, namawiając Brytyjczyków, by spojrzeli „na jasną stronę życia”. Najważniejsze bowiem w życiu człowieka jest zdrowie, a podczas gdy średnia długość życia w Polsce wynosi zaledwie 76 lat, to w Wielkiej Brytanii pożyć można jeszcze cztery lata dłużej. „Daily Mail” sięgnął po Anię Lichotę, znaną polską podróżniczkę i alpinistkę, która na stałe mieszka i pracuje w Londynie. W rozmowie z nią dziennik próbuje oszacować, na czym mógłby polegać fenomen Polski. Lichota mówi o przywiązaniu do tradycji, silnych więziach rodzinnych, czystszym powietrzu i uprzejmości ludzi. – W Polsce nie żyje się tak szybko, nie ma tak dużego napięcia jak w Wielkiej Brytanii – tłumaczy. Ostatecznie jednak podkreśla, że nie zamierza do Polski wracać, bo Wielka Brytania daje jej więcej możliwości. Zdaje się, że podobnego zdania są dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy Polaków.

Gdzie dwóch się bije... ...tam trzeci korzysta. Chwytanie się za łby z powodu lokaty w tabelce internetowego serwisu nie ma sensu, gdyż według jego ekspertów i tak najlepiej ze wszystkich analizowanych krajów wypadła Francja. Mieszkańcy tego kraju cieszą się lepszą pogodą, smaczniejszym jedzeniem, kulturą na najwyższym poziomie i wieloma innymi rzeczami, o których – mogłoby się wydawać – mogą tylko pomarzyć zarówno Polacy, jak i Brytyjczycy. Jedyną wadą niech będzie niechęć do angielskiego. Ułomność tę rekompensują miliony innych przymiotów, które wymieniać można byłoby do rana. A dla spragnionych dowodów niech będzie fakt, że Francja w rankingu wygrywa już trzeci raz z rzędu.


|  kontrowersje

23

fot. PAP/EPA Andy Rain

Sto tysięcy Brytyjczyków podpisało się pod petycją domagającą się rozpisania referendum w sprawie dalszych związków Zjednoczonego Królestwa z Unią Europejską. Chociaż premier David Cameron mówi zdecydowane, że nie ma mowy o opuszczeniu Wspólnoty, wkrótce może zostać zmuszony do wzięciu udziału w debacie na ten temat.

Eurosceptycy grają kryzysem Jakub Ryszko Pod koniec ubiegłego tygodnia brytyjskim eurosceptykom udało się zebrać ponad sto tysięcy podpisów pod e-petycją wzywającą do rozpisania referendum w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej. Zgodnie z prawem Izba Gmin ma teraz czas do świąt Bożego Narodzenia na przedyskutowanie całej sprawy. David Cameron doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że samą petycją zbytnio się przejmować nie musi. W niedzielę premier przypomniał również, że decyzje podjęte przez poselską komisję do spraw biznesu, która zamierza się zająć sprawą, nie są dla niego wiążące.

Opozycja wewnątrz własnej partii Sprawa nie wygląda jednak tak beztrosko, jak można by się było tego spodziewać. Zaledwie tydzień temu w parlamencie odbyło się zebranie zrzeszającego szeregowych członków Partii Konserwatywnej Komitetu 1922. Stawiło się tam 120 deputowanych i wszyscy dyskutowali o potrzebie rozpisania referendum. Przewodniczący grupy Mark Pritchard pisał niedawno na łamach dziennika „Daily Telegraph”, że Unia Europejska stała się ostatnio „siłą okupacyjną, która dusi brytyjską niezależność”. Jego zdaniem, kiedy kraj przystępował do Wspólnoty przed prawie 40 laty,

plany przewidywały jedynie integrację gospodarczą. – Dziś to twór polityczny, który istnieje tylko kosztem bogatszych państw – przekonuje Pritchard dodając, że wielomilionowe pożyczki, jakie Wielka Brytania łoży na ratowanie euro-bankrutów, stanowią realne zagrożenie dla finansowej płynności państwa. – Nie można już liczyć na to, że parlamentarzyści Partii Konserwatywnej będą nadal bezwarunkowo popierać wypisywanie czeków in blanco dla robotników w Lizbonie, gdy mieszkańcy Londynu czy Leicester ustawiają się w kolejce po zasiłek – ostrzega konserwatywny poseł i dodaje, że „po niemal 40 latach ulegania Europie nadszedł czas, by Brytyjczycy sami zdecydowali o swoim losie i odzyskali wolność”. Pritchard i jego koledzy z Komitetu 1922 domagają się, aby najpóźniej w przyszłym roku brytyjscy obywatele mieli szansę odpowiedzi na pytanie, czy Zjednoczone Królestwo powinno być nadal politycznie związane z Unią Europejską. W przypadku sukcesu eurosceptyków w trakcie najbliższych wyborów miałoby się odbyć kolejne referendum, tym razem dotyczące stosunków gospodarczych. Odpowiedź przecząca oznaczałaby całkowitą secesję Wielkiej Brytanii.

Stanowcze „nie” dla secesji Udzielona Pritchardowi odpowiedź premiera Camerona zabrzmiała jednoznacznie. – Większość ludzi w tym

kraju nie jest za opuszczeniem Unii, ale za reformami i upewnieniem się, że równowaga sił pomiędzy takim krajem jak Wielka Brytania a Europą jest lepiej zbalansowana. Pozostanie w Unii leży w naszym wspólnym interesie, ponieważ potrzebujemy jej jednolitego rynku. Jesteśmy narodem handlowców i jest to ważne dla naszej przyszłości gospodarczej – tłumaczył podczas swojego wystąpienia w programie „Andrew Marr Show” w BBC. Przy okazji dodał jednak, że zawsze był przekonany, iż Zjednoczone Królestwo przekazało Unii zbyt wiele swoich kompetencji. – Niektóre z tych uprawnień chciałbym otrzymać z powrotem. Wszelkie przyszłe zmiany w traktacie będą do tego okazją, jednak teraz nad tym się nie zastanawiamy – wyjaśnił najwyraźniej czyniąc tym samym ukłon w kierunku eurosceptyków. Trudno mu się zresztą dziwić. Wśród

tradycyjnie eurosceptycznych torysów panuje coraz większe przekonanie, że kryzys zadłużenia w strefie euro jest dla nich wymarzoną szansą do realizacji ich postulatów. Dlatego też coraz częściej przypominają szefowi swojej partii, że przed wyborami obiecywał przywrócenie Wielkiej Brytanii kluczowych kompetencji w sprawach dotyczących legislacji, wymiaru sprawiedliwości, polityki społecznej i rynku pracy oraz uchwalenie przepisów, które uniemożliwią przekazywanie Brukseli jakichkolwiek kompetencji lub przyjmowania euro z pominięciem referendum. Głos w tej sprawie zabierają zresztą coraz wyżsi funkcją członkowie partii, w tym minister spraw zagranicznych William Hague. Szef brytyjskiej dyplomacji co prawda w sprawie referendum w pełni poparł sprzeciw Camerona, jednak wcześniej zdążył już powiedzieć, że Wielka Brytania może zyskać na rozluźnieniu więzi z Europą.

Jak wypadłoby referendum Coraz bardziej zmęczeni kryzysem Brytyjczycy swoje frustracje wyładowują właśnie na Unii. Kiedy w 1975 roku, dwa lata po akcesji do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, poddani królowej Elżbiety II wypowiadali się na temat tego przystąpienia, za opowiedziało się 66 proc. Po prawie 40 latach nastroje zmieniły się diametralnie. Z przeprowadzonego rok temu przez YouGov sondażu wynika, że gdyby referendum zosta-

ło rozpisane dzisiaj, za pozostaniem w UE głosowałoby zaledwie 33 proc., natomiast za wyjściem opowiedziałoby się 47 proc. wyborców. Chęć odejścia z Unii rośnie wraz z wiekiem. Wśród osób powyżej 60. roku życia „nie” Unii powiedziałoby 57 proc. badanych. Najmniej eurosceptyków jest wśród najmłodszych. W grupie wiekowej 18-24 lat przeciwnych członkostwu w Unii jest jedynie 31 proc. respondentów.


|

fot. Pier Paolo Cito / POOL / PAP/EPA

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

fot. Pietro Crocchioni / PAP/EPA

24 wydarzenia

Gotowy thriller sądowy Po spędzeniu blisko czterech lat za kratami Amanda Knox w poniedziałek o północy opuściła mury więzienia pod Perugią. Sąd apelacyjny uniewinnił 24-letnią Amerykankę i jej byłego chłopaka, Włocha Raffaele Sollecito. Oboje oskarżeni byli o zamordowanie brytyjskiej studentki Meredith Kercher. Nigdy nie przyznali się do winy. Anna Rączkowska Jakub Ryszko – To było walka o życie tej młodej dziewczyny – powiedział tuż po ogłoszeniu wyroku jeden z głównych obrońców Amandy, Luciano Ghirga. Amerykanka oskarżona o zamordowanie swojej koleżanki i współlokatorki wyrok powitała spazmem radości. Po trwających zaledwie godzinę formalnościach w więzie7 października2011

niu, wolna odjechała do Rzymu, stamtąd do Londynu i we wtorek po południu do rodzinnego Seattle. Podczas rozprawy apelacyjnej oskarżyciele żądali dla niej dożywocia. Wcześniej sąd pierwszej instancji skazał Knox na 26 lat więzienia, a Raffaele Sollecito na 25 lat za napaść seksualną i morderstwo. W ostatnim słowie oboje oskarżeni zapewniali, że są niewinni. – Nie jestem morderczynią, nie jestem gwałcicielką. Chcę wrócić do domu. Płacę swoim życiem za rzeczy, których nie zrobiłam – mówiła 24-letnia

oskarżona. – Nie wyrządziłem nikomu nic złego – powtarzał z kolei jej były chłopak.

Reakcja rodziny Sprawa odbiła się szerokim echem w światowych mediach. Na ogłoszenie wyroku w Perugii czekało 400 dziennikarzy. Zniesmaczyło to rodziców zamordowanej Brytyjki, którzy zaapelowali do sędziów, aby w szumie medialnym pamiętali o ich córce. We wtorek Amanda znalazła się na czołówkach wszystkich gazet, jednak tym razem tyle samo miejsca prasa poświęciła rodzinie zamordowanej Angielki. Ich dramat wciąż trwa, bo po czterech latach od morderstwa nadal nie wiadomo, kto tak naprawdę zabił Meredith. – Niestety wróciliśmy do punktu wyjścia – powiedział podczas specjalnej konferencji prasowej w Perugii we wtorek rano brat zamordowanej. – Każdy musi mieć prawo do uczciwego dochodzenia i uczciwego procesu. Dlatego z decyzją sądu trzeba się pogodzić i resztę zostawić w rękach wymiaru sprawiedliwości – powiedziała matka zamordowanej, Arline Kercher. Siostra Meredith mówiła z kolei o tym, że wszyscy zapomnieli, że w tym studenckim mieście toczył się proces o morderstwo. Jej zdaniem to niesmaczne, że media bardziej interesowały się Amanda niż samą ofiarą.

Wątpliwe dowody Do morderstwa studentki Leeds University doszło 1 listopada 2007 roku. Prokuratura twierdziła, że 22-letnia Meredith została zamordowana w czasie próby gwałtu i za odmowę udziału w seksualnej orgii. Została znaleziona w kałuży krwi z poderżniętym gardłem w domu w Perugii, który wynajmowała razem z Amandą Knox. Oskarżenie opierało się na dowodach w postaci próbek DNA pobranych z miejsca zbrodni. Jednak obrońcom udało się obalić wszystkie argumenty prokuratury, wskazując na rażące błędy w śledztwie i sposobie przeprowadzenia badań materiału genetycznego. Prowadzący śledztwo twierdzili, że na zapięciu biustonosza należącego do Meredith Kercher znaleziono ślady kodu genetycznego Raffaela Sollecito, natomiast na rękojeści noża, który uznano za narzędzie zbrodni, znajdowały się ślady DNA Amerykanki. Z przedstawionej przez obronę niezależnej ekspertyzy wynika, że odnalezione na ostrzu ślady DNA zamordowanej Brytyjki były zbyt małe, aby można je było uznać za materiał dowodowy.

Obrona podnosiła również, że zanieczyszczone zostały pobrane na miejscu zbrodni próbki, niektóre dowody zagubiono, zastosowano również kilka wątpliwych procedur. Zastrzeżenia obrońców wzbudził również fakt, że niektóre próbki DNA zostały w domu przy Via della Pergola pobrane dopiero 46 dni po śmierci ofiary. Nikomu nie udało się ustalić motywu zbrodni. Prokuratura przez cały czas trzymała się wersji, wedle której chodziło o tragiczny finał seksualnej orgii i nie zmieniła jej nawet po tym, jak eksperci wykazali, że Brytyjka nie została zgwałcona. Adwokatom Knox udało się również podważyć wiarygodność świadków. Kluczowe dla sprawy zeznania bezdomnego stały się wątpliwe, gdy ten przyznał się, że jest uzależniony od heroiny. Sama oskarżona przyjęła znakomitą strategie obrony i miała potężne wsparcie. Amerykanka przez cały czas utrzymywała, że wykorzystane przeciwko niej historie o jej dziwnym zachowaniu po aresztowaniu oraz koncentracja prokuratury na motywie seksualnym były jedynie próbą jej demonizacji i tuszowania słabo przygotowanej sprawy. Za błąd prokuratorów uchodzi określanie Knox jako „wcielenie zła” i „niewyżytego seksualnie potwora”.

Nowe życie Amandy Wszystko wskazuje na to, że zainteresowanie Amandą Knox nie ustanie. To po części zasługa jej rodziny, która przez kilka lat z pomocą agencji PR usilnie próbowała kreować pozytywny wizerunek Amerykanki. W jej rodzinnym mieście powstał specjalny komitet obrony jej imienia i strona internetowa poświęcona dziewczynie. Jej przyjaciele i rodzina pozyskiwali środki na opłacenie adwokatów. Starali się, trzeba przyznać skutecznie – interesować media procesem we Włoszech. Jeszcze przed ogłoszeniem wyroku sądu dziennikarze mówili o rzekomym intratnym kontrakcie, jaki podczas pobytu w więzieniu podpisała Amerykanka. Wtorkowy „Daily Mail” na pierwszej stronie umieścił zdjęcie odjeżdżającej z więzienia Amandy i wielki tytuł: „Uwolniona, aby zarobić fortunę”. Amerykańskie media zainteresowane historią dziewczyny, która cudem uniknęła spędzenia reszty życia za kratami, niewątpliwie wiele zapłacą za wywiad na wyłączność. Można się nawet spodziewać, że jedna z wielkich hollywoodzkich wytwórni filmowych pokusi się o przeniesienie całej historii na ekran. Scenariusz thrillera sądowego jest właściwie gotowy.


|  fotoreportaż

25

Indian Summer nad Tamizą

Tak po angielsku nazywa się spóźniony atak lata, gdy wszyscy zapobiegawczo wyjmują już z szaf parasole i kalosze. Ludzie radzili sobie z temperaturami dochodzącymi do 30 stopni Celsjusza jak mogli, natomiast miejska przyroda czasem głupiała. W królewskich ogrodach Kew Gardens drzewa i kwiaty zakwitły jak na wiosnę.

Zdjęcia: Andy Rain PAP/EPA, Shutterstock


26 fotoreportaż

|

Indian Summer nad Tamizą Kobieta chłodząca się w fontannie przy Trafalgar Square, lody sprzedawane na pniu, tysiące ludzi wylegujących się na parkowych leżakach, dzieci pluskające się w basenach – wszystkie te obrazki kojarzą się z letnimi miesiącami w Londynie, ale tym razem przyszło trochę później. Wrześniowy upał dał się szczególnie we znaki uczestnikom słynnego charytatywnego biegu w centrum stolicy. Przemierzenie 7 km w grubym kostiumie goryla mogło wyczerpać nawet najbardziej wytrwałych.

7 października 2011

Jeszcze na początku października słupki rtęci w Londynie pokazywały temperatury wyższe niż w Atenach, Barcelonie czy Los Angeles. W ubiegłą sobotę padł rekord: w hrabstwie Kent zanotowano 29,6°C, co jest najwyższą październikową temperaturą w ponadstuletniej historii pomiarów. Nie ma jednak wątpliwości, że deszcz w końcu zwycięży ze słońcem. Meteorolodzy nie pozostawiają złudzeń, że nadchodzi prawdziwa jesień. Ten tydzień zdaje się to potwierdzać.


|  fotoreportaż

27


nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

dodatek specjalny

Wybory 2011

Głosowanie w praktyce

Anna Rączkowska Za granicą może zagłosować każdy Polak mieszkający na obczyźnie pod warunkiem, że posiada ważny paszport i w placówce dyplomatycznej dokona wcześniejszej rejestracji. Tegoroczną nowością wyborów jest możliwość głosowania korespondencyjnego, ale termin rejestracji do takiego głosowania już minął – 26 września. Jak powiedział Robert Szaniawski z polskiej ambasady w Londynie, chęć głosowania w taki właśnie sposób zgłosiło ponad 5,5 tys. mieszkających w Wielkiej Brytanii Polaków, a według danych MSZ na całym świecie tę formę głosowania wybrało 22 tys. wyborców.

Ostatni dzwonek Zdaniem urzędników zainteresowanie głosowaniem jest mniejsze niż w czasie wyborów prezydenckich. Rejestracja do głosowania korespondencyjnego zakończyła się, ale więcej czasu na rejestrację mają Polacy, którzy chcą to zrobić tradycyjnie, osobiście wrzucając kopertę do urny. Rejestracja kończy 7 października2011

fot. PAP / Elżbieta Walenda

Lekarstwem na gigantyczne kolejki pod ambasadą i konsulatami w Wielkiej Brytanii ma być głosowanie korespondencyjne i więcej punktów wyborczych. Na posłów i senatorów na Wyspach w tym roku będzie można oddawać głosy w 44 lokalach wyborczych. To o trzy obwodowe komisje więcej niż podczas wyborów prezydenckich w zeszłym roku.

się na trzy dni przed wyborami, czyli 6 października. Sposobów na to jest wiele. – Zgłoszenie o dołączenia nazwiska do listy wyborców można wnieść ustnie, pisemnie, telefonicznie, telefaksem lub e-mailem. Najprostszym sposobem jest droga elektroniczna. Wystarczy tylko wejść na stronę ambasady w Londynie www.london.polemb.net, gdzie po prawej stronie znajduje się baner z napisem Wybory 2011 – informuje Robert Szaniawski. Można też skorzystać bezpośrednio ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych: ewybory.msz.gov.pl, gdzie wybieramy kraj swojego aktualnego pobytu, a następnie komisję, w której chcielibyśmy oddać swój głos. Potem zostaniemy przekierowani na stronę, na której należy podać wymagane dane osobowe.

Okręg wyborczy dla zagranicy W wyborach 2011 oddajemy tylko dwa głosy – jeden na senatora i jeden na posła, wypełniając pola przy nazwiskach osób, na które chcemy zagłosować. W przypadku senatu każdy komitet wyborczy wystawia co najwyżej jednego kandydata, a w przypadku sejmu

głosujemy na kandydata umieszczonego na liście wystawionej przez dany komitet wyborczy, która może zawierać do 40 nazwisk. Wszyscy Polacy głosujący za granicą będą wybierać posłów z jednego okręgu nr 19, który obejmuje obszar miasta na prawach powiatu Warszawa. Liczba posłów wybieranych w tym okręgu wyborczym wynosi 20. W wyborach do senatu z kolei zagranica głosuje w okręgu wyborczym nr 44, obejmującym część województwa mazowieckiego z obszarem miasta na prawach powiatu Warszawa: Białołęka, Bielany, Śródmieście, Żoliborz. Liczba senatorów wybieranych w tym okręgu wyborczym wynosi 1. Wyborcy głosujący w Wielkiej Brytanii dostaną dwie karty do głosowania. Na pierwszej znajdą się nazwiska kandydatów na posłów z siedmiu komitetów wyborczych: PiS (lista nr 1), Polska Jest Najważniejsza (lista nr 2), SLD (lista nr 3), Ruch Palikota (lista nr 4), PSL (lista nr 5), Polska Partia Pracy – Sierpień 80 (lista nr 6), PO (lista nr 7). Druga, osobna karta będzie z nazwiskami czterech kandydatów na senatorów. I na jednej, i na drugiej karcie należy postawić znak „x” tylko przy jednym wybranym nazwisku. Postawienie więcej

niż jednego lub użycie innego znaku niż „x” spowoduje, że głos nie będzie ważny.

Z Polski w Wielkiej Brytanii Ci Polacy, którzy 9 października będą w Wielkiej Brytanii na przykład na wakacjach albo z wizytą u rodziny, do 7 października mogą wziąć zaświadczenie ze swojego okręgu wyborczego. Po skreśleniu z listy wyborców w miejscu zamieszkania z zaświadczeniem możemy iść do najbliższego punktu wyborczego, gdzie zostaną dopisani do listy wyborców na przykład w ambasadzie w Londynie albo w konsulacie w Manchesterze. Po zaświadczenie trzeba było pójść do urzędu gminy, w której jest się zameldowanym. Jeśli ktoś zgubi zaświadczenie, nie dostanie innego. Nie będzie też mógł głosować ani w miejscu zamieszkania, ani w miejscu, gdzie zamierzał głosować. O specjalne zaświadczenia mogą starać się również Polacy, którzy dopisali się za granicą do spisu wyborców, ale zmienili plany i chcą wyjechać na czas głosowania do innego okręgu. Po dokument trzeba pójść do konsula, który sporządził spis. Podobnie jak w kraju, tak i za granicą mamy na to czas do 7 października.



dodatek specjalny

30 wybory 2011

|

Czy Polonia

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

powinna głosować?

Polacy z zagranicy mogą głosować tylko na kandydatów z okręgu warszawskiego. Od lat jest właściwie zgodność, że to złe rozwiązanie. Politycy nie mają jednak woli i siły, żeby coś w prawie wyborczym zmienić. fot. Kamil Krzaczynski PAP/EPA

Anna Rączkowska Polacy z Wielkiej Brytanii, Irlandii, Stanów Zjednoczonych i innych zakątków świata nie mają dużego wyboru. Nie ma znaczenia, czy ktoś pochodzi z Gdańska, Lublina, Zamościa czy Łodzi, głosować trzeba na Warszawę. Często dochodzi do sytuacji, że wyborca oddający głos za granicą nie ma pojęcia, kim są kandydaci ze stolicy Polski. Owszem, podczas kampanii przyjeżdżają na przykład do Wielkiej Brytanii „jedynki” z list poszczególnych komitetów, „lokomotywy”, na wyborze których partiom szczególnie zależy. Cała reszta nazwisk z list pozostaje nieznana, bo nie ma pieniędzy na zagraniczne wojaże i prowadzenie kampanii w Londynie czy Chicago. Zdaniem politologów taka forma głosowania sprawia, że liczba oddanych głosów jest nieproporcjonalna do liczby mandatów. Fachowcy zastanawiają się, jakie rozwiązanie znaleźć, aby w przyszłości uniknąć tych dysproporcji. Jedni chcą dodatkowego okręgu wyborczego. Inni uważają, że mieszkający za granicą Polacy w ogóle nie powinni głosować. Pojawiają się też głosy, żeby oddawali swoje głosy na kandydatów z okręgów wyborczych swojego ostatniego miejsca zamieszkania w kraju.

Nie głosować w ogóle – W Wielkiej Brytanii mieszkam od siedmiu lat i nie zamierzam wracać 7 października2011

do Polski, dlatego uważam, że nie powinienem w ogóle głosować – mówi „Gońcowi” Tomasz Bukowski z Birmingham. – Dlaczego mam decydować o tym, czy wygrać ma pan Tusk czy pan Kaczyński, skoro w ogóle nie zależy mi na tym, co politycznie dzieje się w moim kraju – tłumaczy. – Mam prawo do głosowania, ale jeśli w ogóle miałbym głosować, to chyba tylko po to, żeby sprawić przyjemność mamie w kraju – dodaje Bukowski. – Ja również uważam, że Polacy powinni sobie darować udział w wyborach – mówi Justyna Paszke. – Jestem bardziej zainteresowana tym, który z Brytyjczyków będzie reprezentował mój region w parlamencie. Uważam, że skoro swoją przyszłość wiążę z tym krajem, to powinnam brać udział w brytyjskich wyborach parlamentarnych – tłumaczy pani Justyna. Podobnego zdania jest Władysław Tarczyński, od 18 lat mieszkający w Birmingham. – Proszę mi powiedzieć, co mi do tego, kto będzie rządził w Polsce? Nie mam już takiego kontaktu z ojczyzną, a poza tym oddając głos na kogokolwiek nie byłbym fair w stosunku do tych, którzy w Polsce mieszkają. Inny pomysł ma mieszkająca od ponad 20 lat pod Londynem Wanda Gulczyńska. – Mam dwa paszporty, głosuję i w Wielkiej Brytanii, i w Polsce – wyjaśnia. – Staram się być na bieżąco, wciąż nie planuje powrotu do Polski, ale jeśli podejmę taką decyzję na przykład w przyszłym roku albo za dwa lata, to chce wiedzieć za kim się opowiedzieć. Tadeusz Dębowski, Polak z dwuletnim stażem emigracyjnym, w nadcho-

dzących wyborach zagłosuje, bo uważa, że to jego „psi obowiązek”. – Jestem Polakiem, czuję się Polakiem i nikt mi nie będzie mówił, że nie mogę – powiedział „Gońcowi”.

Model amerykański – Niektórzy Polacy nie chcą głosować, ale aż strach pomyśleć, co by było gdyby takiego prawa im odmówić – mówi dr Sylwia Stasiewska, politolog z Gdańska. – Polacy takie prawo mają i powinni z niego korzystać. W Polsce prawa wyborcze nie zależą od miejsca zamieszkania, a jedynym kryterium jest przynależność do wspólnoty politycznej, czyli posiadanie obywatelstwa. Nie ma też przymusu wyborczego, tak jak na przykład w Australii, gdzie za nie oddanie głosu trzeba zapłacić grzywnę. Zwolennicy odebrania Polonii głosu w wyborach krajowych przywołują przykład Stanów Zjednoczonych. Tam głosować w wyborach do Kongresu mogą wyłącznie Amerykanie, którzy płacą w kraju podatki. Obywatel USA żyjący na przykład w Warszawie czy Londynie zostaje automatycznie skreślony z listy wyborców, ale za to posiadający amerykański paszport Polak z Chicago może oddać głos na swojego kandydata na kongresmena.

Dodatkowy okręg „zagranica” Pierwsze wzmianki o utworzeniu osobnego okręgu wyborczego tylko i wyłącznie dla Polaków przebywających za granicą pojawiły się w 2007

roku. Taki projekt przygotował ówczesny rząd Prawa i Sprawiedliwości. – Odrębny okręg wyborczy będzie zachęcał Polaków za granicą do wzięcia udziału w wyborach, to jeden z elementów naszego otwarcia wobec tych środowisk – tłumaczył wtedy Jarosław Kaczyński. Sprawa powróciła jak bumerang w tym roku; tak jest zresztą przed każdymi wyborami. Wprowadzenie okręgów jednomandatowych w wyborach do Senatu RP otwiera pewną furtkę. Dlatego kandydaci prześcigali się w obietnicach co do przyszłej liczby reprezentujących Polonię parlamentarzystów w izbie wyższej polskiego parlamentu. Mówił o tym między innymi w Londynie minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, proponując dwóch senatorów w nowym okręgu „zagranica”. Jarosław Kaczyński propozycję wprowadzenia pięciu „polonijnych” senatorów przedstawił w liście, który został odczytany w londyńskim POSK-u. Przeciwnicy tych pomysłów uważają, że w taki sposób do Senatu mogą trafić ludzie, którzy z życiem Polski mają niewiele wspólnego. Chodzi przede wszystkim o przedstawicieli Polonii, którzy nigdy w Polsce nie byli albo byli tam ostatni raz w latach 70. Dotyczy to głównie ewentualnych kandydatów mieszkających na kontynencie amerykańskim. Poza tym senat jest mniej ważną (choć wyższą) izbą polskiego parlamentu. O pomysłach na sejm na razie nie słychać. Jednego można być pewnym – sprawa wróci w kolejnej kampanii wyborczej.



po godzinach

32 turystyka

|

Park Asterix

Misja: dobra zabawa

Podróż do Francji nie jest nie i w przenośni można zapomnieć wypad w rodzinnym gronie. Atrakcji o wszelkich problemach dnia codzien- nie zabraknie dla nikogo, bez względu w dzisiejszych czasach wy- nego. Zresztą, spróbujmy na czymkol- na wiek. Przyjeżdżając z Wielkiej Brytaprawą ponad siły, zwłaszcza wiek się skupić, pędząc ponad 30 me- nii warto zarezerwować sobie dwa dni w dół z prędkością dochodzącą do i przenocować w jednym z pobliskich dla mieszkających po drugiej trów 80 km/h czy spadając z wartkim nurtem hoteli, by kolejny dzień w całości móc stronie kanału. Zmotoryzowa- 13-metrowego wodospadu... Adrenali- poświęcić na szaleństwa w parku. ni biorą po prostu prom do na na pewno nie pozwoli na najdyskretW co się bawić? Dunkierki i w dwie godziny niejsze ziewnięcie! są na kontynencie. Wystarczy Rozrywka dla dużych i małych Park podzielony jest na pięć części tematycznych, powiązanych z różnyjeszcze 60 minut, a znajdziePark Asterix to jeden z najatrakcyj- mi zakątkami Europy. I tak, magiczna my się w krainie jak z komik- niejszych parków rozrywki w Europie. podróż rozpoczyna się w ojczyźnie su. Tam, gdzie rządzą słynni Ulokowany jest ok. 35 km na północ bohaterów – Galii. Tutaj do głównych od Paryża. Jego tematyka nawiązuje atrakcji należą zjeżdżalnie wodne Galowie.

Karolina Jędrus Są takie miejsca, od których nuda trzyma się z daleka. Niezależnie od tego, ile ma się lat, skąd pochodzi i komu kibicuje w futbolowych mistrzostwach kontynentu. W Parku Asterix dosłow7 października 2011

oczywiście do uwielbianej przez pokolenia komiksowej pary sympatycznych Galów, stworzonych piórem René Goscinnego i kreską Alberta Uderzo. Bajkowe postaci, świetnie rozpoznawalne zarówno przez starszych, jak i młodszych, towarzyszą bywalcom parku na każdym kroku. I choć między spacerującymi trudno wypatrzyć przebranego w filmowy kostium Gerarda Depardieu, to do parku wybrać się na pewno warto. Ten podparyski przybytek rozrywki idealnie nadaje się na weekendowy

i wodospady (m.in. The Grand Splatch, Menhir Express), z których trudno wyjść nieprzemokniętym do suchej nitki. Te rozrywki zdecydowanie polecane są na cieplejsze dni. Następnie czekają na nas atrakcje Imperium Rzymskiego, czyli m.in. spływ w dół rwącą rzeką na oryginalnym, obrotowym pontonie. Komu wystarczy odwagi, może spróbować zaciągnąć się do cesarskich oddziałów szpiegowskich, oczywiście po zdaniu niezwykle wymagających testów sprawnościowych.

U progu świata Grecji spotkamy m.in. siedmiogłową Hydrę oraz... delfina niemowlaka. Maleństwo ma na imię Galeo i przyszło na świat 9 sierpnia. Jest do obejrzenia wraz z sympatyczną rodzinką w delifnarium Poseidon Theatre. W greckiej części także czeka na nas jedna z trzech największych w Europie drewnianych kolejek górskich, którą przejedziemy w akompaniamencie złowrogich grzmotów Zeusa. Z kolei w części poświęconej Wikingom nie można pominąć przejażdżki mrożącym krew w żyłach roller-coasterem. Goudurix, bo o nim mowa, odbierze dech z piersi podczas pokonywania szaleńczą prędkością 80 km/h siedmiu pętli, dosłownie wywracając świat pasażerów do góry nogami. Na koniec czeka nas podróż w czasie, którą warto rozpocząć od nawiedzonego duchami podziemnego więzienia Transdemonium, by przez podniebne wirowanie na łańcuchowej karuzeli, w końcu spróbować ukoić skołatane nerwy najczystszym tlenem w Oxygenarium. Jeden dzień spędzony w Parku Asterix potrafi dostarczyć co najmniej miesięczną dawkę emocji i nawet dorosłym pozwala bawić się tu jak dzieciom. Niezaprzeczalnie świadczą o tym tłumy od dwudziestu lat odwiedzające park.


|  turystyka po godzinach

Atrakcje dla najmłodszych Hallowen z Galami Jeśli wydaje ci się, że park tematyczny to rozrywka wyłącznie na lato, to nic bardziej mylnego! Podczas zbliżającego się wielkimi krokami Halloween, między 22 października a 2 listopada w parku będzie nieźle straszyć. Atrakcje „nie z tego świata” zapewnią liczne duchy i czarodzieje, przechadzający się uliczkami zaimprowizowanego na terenie obiektu średniowiecznego

Paryża. W dniach 28-30 października dodatkowo park będzie czynny do 22, by wieczorową porą podsycić mroczną atmosferę oczekiwania na All Saints Day. Na szereg atrakcji można liczyć również w okresie świąt Bożego Narodzenia, między 17 a 31 grudnia, kiedy to park będzie czynny codziennie, od 11.00 do 18.00. Więcej szczegółów na http://www. parcasterix.fr/en

Choć większość atrakcji jest dostępna jedynie powyżej określonego limitu wzrostu (dzieci o wzroście powyżej 1 m mogą korzystać w towarzystwie dorosłego opiekuna; samodzielnie zaś dopiero jeśli przekroczą 1,30-1,40 m),

Pamiętny pobyt Choć można mieć pewność, że silne wrażenia na długo zostawią niezatarte wspomnienia, to na wszelki wypadek w parku można zaopatrzyć się w sympatyczne pamiątki. W licznych sklepikach z gadżetami znajdziemy suweniry na każdą kieszeń. Od ubrań i prawdziwych galijskich nakryć głowy, po artykuły piśmiennicze. Dodatkowo opuszczając niemal każdą kolejną

33

także młodsze maluchy nie będą narzekać na nudę. Na dzieci od 3 do 6 lat czeka szereg atrakcji, m.in. doskonalenie umiejętności pilotażu w L’Escadrille des As, wersja mini słynnej karuzeli, Les Petites Chaises Volantes czy zaczarowany las druidów – La Forêt des Druides.

atrakcję warto pokusić się o rzut oka na robione z zaskoczenia zdjęcia, wywieszone przy wyjściu ze zjeżdżalni, kolejek i karuzel – własna przerażona mina oprawiona w ramkę przywoła niejeden uśmiech po powrocie do domu. A jeśli nadmiar atrakcji zwykle zaostrza komuś apetyt, duży wybór restauracji ze zróżnicowaną kuchnią napełni wygłodniałe żołądki. W ofercie parku kuchnia francuska, włoska i grecka oraz liczne kawiarenki i lodziarnie. reklama

Jak dojechać? Na rodzinną wyprawę do parku zdecydowanie należy polecić podróż samochodem. Najwygodniej będzie dojechać do Dover, by tam przeprawić się przez English Channel promem do Dunkierki. Przewoźnik DFDS Seaways oferuje przeprawy co dwie godziny. Koszt podróży przez kanał dla 4 osób w samochodzie osobowym w obie strony rozpoczyna się od około 40 funtów. Z Dunkierki droga jest prosta – przejazd autostradą A25 do okolic Lille i stamtąd A1 w stronę Paryża po-

trwa nie więcej niż 2,5 godziny. Warto zdecydować się na nocleg w jednym z pobliskich hoteli, co pozwoli na przeznaczenie całego dnia na korzystanie z atrakcji. Uwaga! Do czasu pobytu na terenie parku należy doliczyć czas przeznaczony na oczekiwanie w kolejkach. W wyjątkowo tłoczne weekendy może on przekroczyć nawet godzinę do pojedynczej atrakcji. Całodzienny bilet do parku, obejmujący nielimitowany dostęp do wszelkiego rodzaju rozrywek, to wydatek rzędu 30 – 40 euro. Park dysponuje własnym, rozległym parkingiem (płatny 8 euro).


|

po godzinach

34 motoryzacja

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

fot. PJF / Shutterstock.com

Prędkość w kleszczach polityki

Brytyjski rząd chwyta się wszelkich sposobów, by ożywić gospodarkę. Teraz pojawił się pomysł, że pomóc w tym może... podniesienie prędkości maksymalnej na autostradach do 80 mil na godzinę (ok. 130 km/h). Według ministra transportu Phillipa Hammonda, który przedstawił propozycję podczas zjazdu torysów w Manchesterze, wyższy limit prędkości skróci czas podróży pracowników z miejsca na miejsce. Już w przeszłości Hammond kwestionował finansowe korzyści utrzymywania limitu na poziomie 70 m/h oraz wzywał o „gruntowną analizę kosztorysową” tego problemu. Według gazety „The Independent”, konserwatyści będą przedstawiać tę propozycję jako ideę wspomagającą biznes, który będzie miał więcej czasu na zajęcia przynoszące dochody. Ministerstwo Transportu już zapowiedziało, że pomysł będzie w najbliższym czasie przedmiotem szerokich społecznych konsultacji. Krytycy zwracają uwagę, że taki krok zmniejszy bezpieczeństwo na drogach, a także doprowadzi do większej emisji szkodliwych gazów do atmosfery. Torysi liczący zyski powinni również wziąć pod uwagę fakt, że szybsza jazda to większe spalanie, więc może się okazać, że jedynym biznesem, który na tym skorzysta, będą wielkie koncerny paliwowe. Ponadto koalicjanci konserwatystów z Partii Liberalnych Demokratów mają również coś do powiedzenia na temat limitów na drogach. Zdaniem ich ekspertów, więcej stref w miastach z ograniczeniem prędkości do 20 m/h jest równoważne z większym bezpieczeństwem i ratowaniem życia. W sumie wychodzi na to, że czas który kierowcy zyskaliby dzięki wprowadzeniu w życie idei torysów, straciliby zwalniając w miastach zgodnie z pomysłem liberałów. Wszystko i tak zostaje w rządzie. (ska) 7 października2011

Stara, ale jara beemka W Stanach nazywane Beemerami, w Polsce Beemkami, Betkami czy Bejcami. Flagowy produkt Bawarskich Zakładów Samochodowych doczekał się setek mniej lub bardziej pieszczotliwych nazw. Przyznać trzeba, że BMW jest jedną z najbardziej znanych i szanowanych marek samochodów nie bez powodu, a nawet starsze i używane modele dobrze trzymają cenę, dając swym właścicielom mnóstwo powodów do dumy. Dominik Waszek W latach 90-tych czarne BMW było w Polsce jednym z najwyraźniejszych symboli przemian ustrojowych. Takimi jeździli gangsterzy, szemrani biznesmeni, właściciele „szczęk” na bazarze, agencji towarzyskich, hurtowni z alkoholem, politycy i inni hochsztaplerzy. Można więc powiedzieć, że w tych czasach marka ta wyparła z rynku symboli czarną Wołgę. Trochę później, gdy nowy system trochę okrzepł posiadanie „czarnej bejcy” nabrało zgoła odmiennego znaczenia, jednak znacznie nowsze BMW w nieco ciekawszych odsłonach kolorystycznych do dziś cieszą się dużym wzięciem. W Wielkiej Brytanii „piątki”, a czasem także „trójki” są modelami najczęściej wybieranymi jako samochody służbowe dla pracowników wyższego szczebla w dużych firmach i korporacjach. Dla

tych, którym marzy się trochę tańsze od nowego i nie bardzo zużyte BMW jest to idealna okazja. Firmy wyprzedają bowiem swą flotę co około 3-4 lata, a samochody z takiego źródła są zwykle dość dobrze zadbane, serwisowane w autoryzowanych punktach, a do tego ze stosunkowo niskim przebiegiem. Co warto wiedzieć o BMW, zanim zaczniemy się targować? Od tego pytania należałoby zacząć i niestety nie rozwiążą nam tego dylematu takie czynniki, jak wielkość rodziny czy zasobność portfela. Obydwa modele z powodzeniem mieszczą pięć osób, podobnie kosztują, instalowano w nich mniej więcej takie same silniki, a co za tym idzie podatki i opłaty ubezpieczeniowe także nie będą się wiele różniły. „Piątki” są odrobinę większe, mają zwykle bardziej miękkie i komfortowe zawieszenia, są też zwykle trochę bogatsze pod względem wyposażenia i wygody. „Trójkom” nie brakuje za to

bardziej sportowego zacięcia, bo choć my w naszym porównaniu bierzemy pod uwagę tylko pięciodrzwiowe i rodzinne sedany, mniejsze modele mniej ważą przez co „trójki” z identycznymi jak „piątki” silnikami wydają się jednak bardziej zrywne i szybsze. Warto jednak pamiętać, że im młodszy samochód, tym te różnice są jednak mniej widoczne, a w egzemplarzach wypuszczonych po wrześniu 2007 roku są niemal niezauważalne. Wtedy to bowiem w obydwu modelach zaczęto stosować silniki Efficient Dynamics, które znacznie poprawiły spalanie, dodając jednocześnie mocy pod maską. Dlatego na pytanie “Jaki silnik?” eksperci odpowiadają przede wszystkim: “ten po 2007 roku”, dopiero potem zastanawiając się nad wielkościami i mocą. W przypadku „trójek” polecają jednak dwulitrowe diesle, a gdy nie jeździmy zbyt wiele, także dwulitrowe silniki benzynowe. Nie najlepszym wyborem będą tu natomiast silniki 3 litrowe, które choć szczycą się


|  motoryzacja

po godzinach

mocą czołgu, to jednak właścicielom przychodzi za to płacić zwiększoną awaryjnością podzespołów oraz astronomicznymi kwotami zostawianymi na stacjach paliw. Podobnie mają się rzeczy z piątkami, gdzie również dwulitrowy diesel uchodzi za najlepszy dla przeciętnego użytkownika. Zastanowić warto się może jeszcze tylko nad wersją 2,5 litra, ale tylko tą produkowaną po 2007 roku, wszystkie wyższe pojemności potrzebują prawdziwych miłośników przyspieszeń, którzy nie boją się słono za te przyjemności płacić. Miłośnicy wersji benzynowych będą pewnie zadowoleni z pracy montowanego w „piątkach” od 2004 roku modelu o pojemności 2,3 litra, który daje przyjemną równowagę między trochę zbyt słabą dwulitrówką, a paliwożerną wersją 2,5i.

Choć BMW mają od lat ugruntowaną opinię samochodów niezawodnych, czas ma swoje prawa, a żadne auto nie jest bezawaryjne. W przypadku obydwu modeli pierwsze, na co warto zwrócić uwagę to historia serwisowania. Autoryzowani przez BMW mechanicy są bowiem dość drodzy, stąd też właściciele BMW często wybierają tańsze warsztaty. One nie dają jednak gwarancji oryginalności użytych części zamiennych, na których słynna niemiecka jakość przecież polega. W starszych „trójkach” uważać trzeba przede wszystkim na turbiny w dieslach oraz dość słabe i awaryjne hamulce przedniej osi. Często zdarzają się też w nich kłopoty z klimatyzacją oraz drobne wady w postaci trzeszczących lub obluzowanych plastykowych elementów w środku. Połowę wszelkich usterek w „piątkach” powoduje natomiast zawieszenie oraz elektryka. Dlatego warto samochód porządnie sprawdzić, nasłuchując wszelkich niepokojących odgłosów dochodzących z okolic kół. Koniecznie trzeba też po kolei sprawdzić działanie wszystkich urządzeń elektrycznych i nie dać się zbyć standardową historią o „bezpieczniku”. Jeśli to rzeczywiście tylko bezpiecznik, żądaj, żeby sprzedawca go wymienił i wtedy sprawdź samochód raz jeszcze. Rynek pełen jest „piątek” w dobrym stanie, nie ma więc sensu brać, co dają. Mimo swej słynnej niezawodności seria 5 doczekała się na przestrzeni lat kilku seryjnych wad produkcyjnych, które były za darmo usuwane w autoryzowanych serwisach. Warto uważnie sprawdzić rejestr napraw w poszukiwaniu usuniętych wad poduszek powietrznych, pomp paliwa, sprzęgła, silnika, a nawet podgrzewania foteli, jeśli auto rzeczywiście było pieczołowicie serwisowane, powinno mieć przynajmniej jedną taką darmową naprawę za sobą.

35

„Jedynka”

To najmniejszy hatchbackowy model BMW, który koncern zaczął produkować w 2004 roku, ale który nie od razu doczekał się uznania kierowców. Na początku chętniej wybierano jednak Golfy lub Audi A3 i dopiero po kilku latach zdołano się przyzwyczaić, że BMW może mieć również mniej klasyczne kształty. Jak na ironię okazuje się, że „seria 1” ma wiele dobrego do zaoferowania swym użytkownikom. Cenią oni te modele zazwyczaj ze względu na stosunkowo niewielkie silniki, łączące się z mniejszymi opłatami podatkowymi oraz ubezpieczeniowymi. Z biegiem czasu okazało się, że „jedynki” są jednymi z mniej awaryjnych modeli BMW. Można jednak przyczepić się do niewystarczającej ilości miejsca z tyłu oraz wadliwych poduszek powietrznych, a także nieco opornie działających manualnych skrzyń biegów. Jest to jednak świetny i godny polecenia model dla singli, par oraz niewielkich rodzin.

Z3 sprzed lat

Roadster BMW kusi wyglądem, a starsze modele również dość atrakcyjną ceną, nie dajmy się jednak zwieść – jest to samochód niezwykle drogi w utrzymaniu, a do tego awaryjny i – cóż tu kryć: mało praktyczny. Chcąc pokusić się o sportowy, dwumiejscowy kabriolet, jest w czym wybierać i akurat BMW powinniśmy brać pod uwagę w ostatniej kolejności. Przede wszystkim model ten wszedł do produkcji w 1997 roku, zaprojektowany jednak został znacznie wcześniej, środek przypomina więc trochę minione epoki. Silnik w Z3 produkowanej przed 2003 rokiem to zwykle 1,9 litrowa jednostka, która nie ma wiele wspólnego ze sportowym charakterem auta. Da się również znaleźć Z3 z silnikami 2,8 oraz 3,2 litra ale technologia ich wykonania zakładała posiadanie przez właściciela również roponośnych pól na Bliskim Wschodzie, a przy współczesnych cenach benzyny znacznie tańszym środkiem lokomocji okaże się chyba nawet wyczarterowany odrzutowiec. Gdy upieramy się przy roadsterach, znacznie lepszym pomysłem będzie choćby Mazda MX-5 czy rodzimy, brytyjski MG.


po godzinach

36 gadżety

|

CUDO TYGODNIA Twój własny bankomat

Fotografia z kieszeni Zaawansowane i drogie lustrzanki oferują nam całą masę różnorodnych i przydatnych funkcji, a przy okazji robią naprawdę ładne zdjęcia. Problem polega na tym, że większość z nas i tak zazwyczaj włącza w nich automatyczne ustawienia. Poza tym mają one jedną uciążliwą wadę – nie da się ich schować do kieszeni.

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

Nikon 1 J1 i Nikon 1 V1 Małe różowe świnki idą w odstawkę. Od dzisiaj funkcję skarbonki przejmuje bankomat. Oczywiście nie ten wiszący w najbliższym centrum handlowym ani ten kasujący nas 1,80 funta za każdą próbę wyciągnięcia z niego pieniędzy. ATM Savings Bank wieszamy na ścianie swojego pokoju. Urządzenie rozpoznaje wszystkie wsuwane do niego banknoty i monety, a jednocześnie automatycznie podlicza nasze oszczędności. Jeśli chcemy z nich trochę uszczknąć, tradycyjnie wkładamy do środka kartę i wstukujemy ustawiony wcześniej PIN. Wszystko bez kolejek, a nawet potrzeby wychodzenia z domu. Oprócz swojej podstawowej funkcji urządzenie spełnia również rolę zegarka i kalendarza. Idealny gadget dla każdego geeka. Googluj: ATM Savings Bank Cena: £19,99

APP TYGODNIA Polskie Radio

Polskie Radio wreszcie doczekało się swojej własnej aplikacji na smartfony. Programik działa podobnie do nowej strony internetowej polskiego publicznego nadawcy. Po jego zainstalowaniu otrzymujemy dostęp nie tylko do wszystkich radiowych programów, ale też do prawie setki różnorakich strumieni tematycznych. Oprócz słuchania audycji, możemy również czytać interesujące nas wiadomości, a nawet kontaktować się z dziennikarzami prowadzącymi nasze ulubione programy. Platforma: Android, iPhone Cena: free 7 października2011

Jeśli mimo wszystko potrzebujemy zaawansowanego urządzenia, a przy okazji narzekamy na brak miejsca w torbie, ciekawym rozwiązaniem mogą być dwa aparaty wyprodukowane przez Nikona. Wszystkie elementy 1 J1 i 1 V1 upchane zostały w kompaktowych obudowach. Zarazem jednak w obu zastosowano wymienną optykę. W środku znajdziemy procesory obrazu EXPEED 3 oraz 10,1-megapikselowe matryce CX High-Speed AF CMOS (13,2 mm x 8,8 mm). Czułość ISO zmieniać możemy w zakresie 100-3200. W razie potrzeby możemy za ich pomocą zarejestrować materiał wideo w jakości Full HD (1080/30p i 1080/60i). Do robienia zdjęć lśniących lub ruchomych obiektów przydaje się system AF z 73-punktową detekcją fazową. Bardziej zaawansowany Nikon 1 V1 wyposażony został m.in. w mechaniczną migawkę, złącze do dodatkowych akcesoriów (np. na lampę błyskową lub moduł GPS), wizjer elektroniczny oraz gniazdo pozwalające na podłączenie zewnętrznego mikrofonu. Tańszy Nikon 1 J1 wysuwaną lampę zamontowaną ma na stałe. W aparatach montować można wszystkie obiektywy z serii NIKKOR D-SLR przy okazji jednak firma zaprezentowała cztery nowe, dedykowane specjalnie tym urządzeniom: standardowy obiektyw z trzykrotnym zoomem 1 NIKKOR VR 10-30 mm, wysuwany teleobiektyw 1 NIKKOR VR 30-110 mm, ultracienki stałoogniskowy obiektyw 1 NIKKOR 10 mm do ujęć szeroko-

kątnych i filmowania oraz 1 NIKKOR 10-100 mm PD-ZOOM z osobnym napędem zoomu z regulowaną prędkością. Nikon 1 V1 z najtańszym obiektywem powinien kosztować około £830. Cena 1 J1 z takim samym wyposażeniem wynosi £550.

HTC Amaze 4G Tajwański producent smartfonów wyposażył swój nowy gadget w aparat o rozdzielczości 8 Mpx z podwójną lampą błyskową LED i opcją nagrywania filmów full HD. Dodatkowo potencjalnych klientów przyciągnąć mają takie elementy jak migawka bez opóźnień, podświetlana od tyłu matryca oraz różne zaawansowane efekty znane z tradycyjnych aparatów cyfrowych. Dzięki funkcji SmartShot możemy przechwycić pięć zdjęć, na podstawie których tworzona jest najlepsza fotka. Dodatko-

wo w menu aparatu znajdziemy inne mądrze brzmiące opcje, takie jak PerfectPics, SweepShot, ClearShot HDR czy BurstShot. Jeśli chodzi o inne parametry, to telefon wyposażony został w wyświetlacz qHD super LCD o przekątnej 4,3 cala, 1 GB pamięci RAM, 16 GB pamięci wewnętrznej, baterię o pojemności 1730 mAh i przednią kamerę do wideorozmów (2 Mpx). Nad całością czuwa dwurdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon S3 1,5 GHz oraz systemem Android 2.3.4 z nakładką HTC Sense.

Chobi Cam One To bez wątpienia najmniejsza lustrzanka na świecie. Aparat jest wielkości temperówki, waży 12 gramów i robi zdjęcia w rozdzielczości 1600x1200 pikseli. Jak przystało na prawdziwy sprzęt DSLR, w komplecie dostajemy zestaw wymiennych obiektywów. Aparat korzysta z kart pamięci microSD do 32 gigabajtów. Na japońskim rynku nowa lustrzanka będzie kosztować 10 tysięcy jenów, czyli około 75 funtów.



po godzinach

38 styl

|

Kup jeansy przez u jeansy i żadst ro p o p to sy an od ogło, że je Wydawać by się m do nich nie ma sensu. Tymczasem p , iać jów nych filozofii dorab ą się setki rozmaitych fasonów, kro na kryj tą zbiorczą nazwą z których najpopularniejsze spodnie , ie w a nawet materiałó arto wiedzieć i o czym pamiętać, wyb w o świecie są szyte. C zakupy. e rając się na jeansow

Dominik Waszek

chodzenia po sklepach. Interne t i zakupy realizowane za jego pośrednic twem wydają się tu idealnym rozwią zaniem, gdy Od początku swojej historii chodzi o jeansy dobrze jest jednak pajeansy był y spodniami komiętać o kilku zasadach ich kup owania. jarzony mi z rob otnikami. Kupując przez sieć nie mamy Wy trzymałe i zapewniając możlie ochronę wości dokład nego obejrzenia spodni, idealnie nadawały się dla lud zi pracują- ani prz ymierz enia ich. Kolor i to, jak cych fizycznie i dla nich naw et zostały dany model wy gląda na roześmianym wymyślone. Dziś to już zam ierzchła od ucha do ucha modelu może nie mieć przeszłość, a do wyboru ma my faso- wiele wspólnego z rzeczywistością. Dlany i kroje nadające się zar ówno do tego zanim coś zamówimy, sprawdźmy pracy na roli, w garażu czy biurze, jak zasady zwrotu towaru. Dowiedzmy się, i na mniej oficjalne wieczorow e wyjścia. czy wysyłka jest bezpłatna, czy też bęW takich warunkach dopraw dy trudno dzie to dla nas dodatkowy koszt w przynie wybrać czegoś dla siebie. padku, gdy zdecydujemy się zwrócić nasz zakup. Sprawdźmy też dokładnie ile mamy dni na zwróceni e towaru i z jakimi konsekwencjami Problem, jaki z zakupami czę to się wiąże. sto mają W przypadku bez płatnej wysyłki i braku panowie nie polega jednak na braku wy- problemów ze zwrotem, możemy zaboru, ale na ich alergicznym pod ejściu do mówić kilka par jeansów by w domu je

Jak zwrócić i za ile?

7 października 2011


|

po godzinach

internet

dstawiająlko na literce prze ty ć ga le po , e możemy doeć i przymierzyć lkość ubrania, al ie w j dokładnie obejrz ce czy ją da nie odpowia ić obwód w pasie a te, które nam kładnie sprawdz . ość nogawki. po prostu odesłać m zbyt ładku tra- dług pa zy pr w k ja ie dnak nie było na je by Podobn Że kże o... porze pów, nie jest do miętać trzeba ta pa o, dycyjnych zaku tw z be amy nasze jeansy kupowanie , w której zamierz ku br ym pomysłem ro yją em yw iem materiału sz i po d w pł sić. Z innego bow zast an ow ie nia no toe na zi go gd ne c in z owe, lmy w ię jeansy jesienno-zim na lato. Główną chw ili . Pr ze myś y m ce ch ch ia zone nośc miast te przeznac i w jakich okolicz foransy i do jakich ć materiału, a in je oś e w ub gr no e tu sz a na gr lę ro nosić lub . ki ać et w m zawierają m one paso ację o niej zwykle m strojów będą na rete y in cz m cia ise yjś owym op oficjalne w strony ze szczegół Czy mają być na ak s dn je za je dc po ba ze ks ny rela s fasonu. Tr na go ce ją su może na wieczor im da jest taka, że ć odczytać. jweekendu. Zasa - jeszcze umie su pa j zie rd reśla się tradycy ba m ty sy, ubość jeansu ok Gr h ciemniejsze jean yc w ie do jak ła c yli pozauk strojów. Mają e w uncjach, cz ni y ją do formalnych w a z” ni „o ze lu ac bo zn co do prze masy o sym h ac tk os dn je ę takie rozeznanie zk asu troszec dzimy trochę cz 1/16 funta, czyli spodni, zaoszczę ry noszących lo m trafimy ko te te za e śli bi Je so . y ścim 28 gramów d na po jard i z miejsca odpu . ać w oz oznacza to, że będą nas intereso na oznaczenie 14 ra) i kroje, które nie et m 0,9 o zyli okoł tego materiału (c j ce ię w im ie iśc zy w waż y 14 uncji. Oc s. an je sz y m cięż sz y i grub óre - uncji, ty kt o szyte są lat od r, na ia e ni zm od ro andardowo sp St Kolejna rzecz to to j ie lk ie oz W o niż 12 , częs czególnie w z denimu lżejszeg o . go mnogości sz sk ie ni i ow gł am w el kręcić się je też mod się a w zy na o, Br ytanii może za tk er y sz ys num er ację am To jednak nie w M amy bow iem ą, uncjow ymi. jsk gęstość pe ż te ro eu się az zy or lic ą grubością za po kańską , br yt yjsk ą ans uj jm an . Luźno tk y je ególne firmy po tkania materiału a do tego poszcz mki je Pó zy j. pr ze i ac robinkę in przewiewny każdą z nich od - jest miękki, ak so dn pa je do ić en ym oc ln . Tego na idea z nie zależy nam y, ny w dotyku ze ed pr bi ł lko pó ty , k ki ja et j, sylw osób inacze sp e ni waniu spodni do y ie br in do dz e jeden eśmy w tej dzie k. A to jest jeszcz gdy jednak jest orzystać doty sk zystąpieniem to pr ar d w , ze ni pr ad powód, żeby naprawdę dokł h yc sw na e ór wdzić warunki re belek, kt do zakupów spra ze specjalnych ta się e ąc uj an sz ą aj zaj m rotów. stronach zazwyc c klamacji i zw nie musimy wię m ni ki ię Dz . sklepy

styl 39

Ile uncji waży jard?

Buraczkowy? Czadowy! Prawdziwe damy buraków się nie wstydzą! – zawołajmy, zakładając na siebie jedną z najweselszych jesienno-zimowych barw. Buraczkowy to kolor powstały z połączenia ciemnej czerwieni z odrobiną fioletu. Jest więc kolorem zimnym, przeznaczonym głownie dla brunetek. Najlepiej będą w nim wyglądały panie o zimowym typie kolorystycznym, możesz go więc śmiało nosić przy twarzy, gdy masz wyraziste oczy, ciemne włosy i porcelanową karnację lub jesteś ogólnie południowym „typem” ze śniadą skórą i ciemną oprawą oczu. W innych wypadkach, z buraczkowego rezygnować nie musimy, pod warunkiem, że dodamy do niego wystarczająco wyrazisty makijaż. Buraczkowy doskonale sprawdzi się w połączeniu z odcieniami pomarańczowego, ale tylko na imprezę lub sytuację, gdzie chcesz rzucać się w oczy. Bardziej subtelnie wyglądać będzie buraczkowy w połączeniu z butelkową zielenią, która doda szlachetności i nieco wyciszy jego zadziorny charakter.


dom

40 kuchnia 

|

Owocowe...

Czy to zdrowe?


|  kuchnia dom

41

Komu się wydaje, że popijając owocowe herbatki robi dobrze swemu smakowi i zdrowiu, tego czeka sromotne rozczarowanie. Okazuje się, że większość tych współczesnych herbat owocowych więcej wspólnego niż z owocami ma z syntetycznymi barwnikami i chemicznymi substancjami smakowymi. Dowiedzmy się więc więcej o historii, produkcji i składzie owocowych herbatek. Dominik Waszek Ich historia sięga czasów antycznych, a rozwój tego rodzaju naparów nastąpił w średniowieczu, kiedy medycyna była w powijakach, a ludzie leczyli się tradycyjnymi ludowymi metodami. Już w pierwszych wiekach naszej ery znano 800 roślin leczniczych, z których wielki pożytek uczynili później średniowieczni mnisi. Wiadomo, że w klasztornych herbariach znajdowały się ogromne ilości ziół, z których przyrządzano lecznicze napary. Niektóre z nich w smaku i zapachu były naprawdę ohydne i o ile dorosłych szło jakoś przekonać, że to lekarstwo i pyszne być nie musi, o tyle z dziećmi problem był znacznie większy. Aby więc trochę osłodzić im kurację i złagodzić jej smak, mnisi zaczęli dodawać do swych mieszanek suszone kwiaty i owoce. Masowo na stoły herbaty owocowe trafiły jednak stosunkowo niedawno i to głównie za sprawą rozwoju technologii. Dziś gdy producenci mają wiele możliwości komponowania i zestawiania ze sobą najprzeróżniejszych owoców i smaków, mogą zalewać nimi rynek, rzadko jednak w ekspresowych torebkach rzeczywiście znajdują się naturalne, suszone owoce. Jest to jeszcze mniej prawdopodobne, gdy wziąć pod uwagę intensywność smaku i koloru tego, co znajdziemy w filiżance po zalaniu jej wrzątkiem.

Herbata a owoce Wyrób herbat owocowych nie jest takim prostym procesem, jak mogłoby się wydawać. Oczyszczone z łodyg, zia-

ren i pestek owoce suszy się przez kilka dni w odpowiednich warunkach, by następnie pociąć je na drobne kawałki. Owoce, a jeszcze częściej już skomponowane mieszanki, aromatyzuje się potem za pomocą specjalnej dyszy, chłodzi i pakuje. Zabiegiem najbardziej dyskusyjnym, lecz jak się okazuje koniecznym, jest aromatyzowanie herbat sztucznymi aromatami, wzbogacającymi smak i zapach. Aromat samych suszonych owoców nie jest wystarczająco silny, by po zalaniu wrzątkiem powstał z nich prawdziwie wyrazisty i intensywny w smaku napar. Chcąc odpuścić sobie sztuczne substancje i uzyskać podobną jakość naparu, należałoby napełnić filiżankę suszem po brzegi, zalać ją wrzątkiem i po odczekaniu kilku minut odlać ciecz do osobnego naczynia. Jak nietrudno się domyślić, takie parzenie byłoby i pracochłonne i znacznie bardziej kosztowne, sztuczne substancje smakowe są za to i tanie i wygodne. Do ich stosowania nie ma właściwie żadnych przeciwwskazań, szczególnie, że amatorzy tego typu herbatek święcie wierzą, że piją samo jak najbardziej naturalne zdrowie.

Zielone i czarne z aromatem… Od tej zasady są jednak chlubne wyjątki, które przypadną do gustu nawet najbardziej wytrawnym smakoszom. Są to czarne i zielone herbaty aromatyzowane naturalnymi esencjami z owoców i kwiatów lub nawet nimi samymi. Prawie u każdego większego producenta herbat spotkamy takie właśnie napoje, za ich ojczyznę uchodzi jednak Wielka Brytania, gdzie przed 150 laty zaczęto

wzbogacać smak czarnej herbaty dodatkiem olejku z bergamotki. Tak powstała herbata Earl Grey, od której to początek wzięło wiele innych herbat aromatyzowanych. To właśnie ta tradycyjnie angielska mieszanka dała bezpośredni impuls do odkrywania nowych zestawień aromatycznych, które w rezultacie przyniosły czarne herbaty o aromacie np. waniliowym, pomarańczowym, jabłkowym lub z silnie aromatycznym olejkiem burbońskim.

Dzika róża Jest znana od czasów ludzi pierwotnych, którzy używali jej owoców jako codziennego pożywienia. Do naparów używa się suszony owoc dzikiej róży, który jest bardzo obfitym źródłem witaminy C. Zawiera także galaktolipid, który ma działanie przeciwbólowe oraz przeciwzapalne.

Czarny bez Do komponowania herbacianych mieszanek owocowych używa się dojrzałych kwiatów, owoców, rzadziej liści i kory. Wszystkie części rośliny w stanie surowym zawierają toksyczny składnik zwany sambunigryną. Składnik ten po spożyciu jest rozkładany do cyjanowodoru, co powoduje poczucie słabości, niekiedy wymioty. Jednak podczas przetwarzania (np. suszenia czy gotowania) sambunigryna ulega rozkładowi. Napar z czarnego bzu działa moczopędnie, przeciwgorączkowo i wzmacniająco na naczynia krwionośne (zmniejsza kruchość naczyń włosowatych).

Hibiskus Kwiaty hibiskusa nadają wielu herbatkom wspaniały, ciemnoczerwony kolor oraz orzeźwiający, kwaskowaty smak. Hibiskus, czyli kwiat malwy sudańskiej to wyjątkowo cenne źródło naturalnej witaminy C oraz wapnia, witamin i soli mineralnych. Przyspiesza on przemianę materii, zmniejsza wchłanianie w jelitach, działa wzmacniająco na wątrobę i oczyszcza organizm. W afrykańskiej medycynie ludowej przypisuje się mu antybakteryjne i moczopędne działanie, dzięki czemu zapobiega zastojom wody w organizmie. Kwiat hibiskusa ma również właściwości obniżające ciśnienie krwi, a polisacharydy wzmacniają odporność organizmu.


dom

42 hobby

| Składniki:

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

110 g mąk 3 jajka i 110 g cuk 500 ml śwrieu bitej śmietanżej lub 250 g trusk y cukier pude awek r

Rolada z truskawkami

Rolady są tradycyjnym i bardzo charakterystycznym elementem polskiej kuchni. Mowa tu zarówno o tych zaliczanych do kategorii wędlin, jak i o słodkich ciastach, jak choćby popularny makowiec. Rolada z truskawkami jest jednym z najpyszniejszych deserów serwowanych przez nasze babcie, a przy tym nie wymaga żadnych specjalnie wyszukanych składników i może ją sobie upiec właściwie każdy.

Strawberry roulade

Mała czarna zbożowa Nie ma nic wspólnego z prawdziwą kawą, ale pod względem popularności i właściwości zdrowotnych może z nią śmiało konkurować. Jeszcze przed ponad 100 laty był to napój zarezerwowany dla więźniów i chłopskiej biedoty, dziś kawę zbożową z równym powodzeniem pijają na salonach, jak i w domowych pieleszach. Można też wyczarować z niej prawdziwe cuda! 7 października2011

Podobnie jak przed wiekami, tak i dziś produkuje się kawę zbożową z pszenicy, żyta, jęczmienia, buraków cukrowych oraz cykorii. Ziarna praży się do momentu, aż powstanie proszek, który następnie jest pakowany i wysyłany do sklepów. Ten bezkofeinowy napój kawowy ma niezwykle pozytywny wpływ na

zdrowie. Zawiera cenny dla organizmu błonnik, białko, węglowodany, a przy tym ani grama tłuszczu. Jest często polecany osobom będącym na diecie odchudzającej oraz pacjentom z chorobami żołądka, trzustki, wątroby, jelit i serca. Filiżanka białej zbożowej może z powodzeniem zastąpić małą czarną z kofeiną, a podawana z mlekiem posia-


|  przepisy dom

July and August were the long-awaited summer months when everything would shut: schools, universities, theatres, and ministries. People came out of their winter cocoons and like ancient Egyptians looked up to the sky, praying to Ra for warm rays to brown their pale faces. Summer was compulsory, clothes sleeveless, shoes swapped for sandals, pierogi filled with blueberries, and soup made from young beetroot shoots. We watched weather maps on TV with trepidation, hoping the cold front over the Azores would not reach us, freezing Western rather than Eastern Europe. My grandmother Józefa called it cucumber season (sezon ogórkowy) – when the only thing to do was watch the cucumbers growing. We used to walk together slowly through the empty streets of Jelenia Góra. She would promise strawberry roulade that night if I stopped looking bored. When that didn’t work she said if I cheered up we would make puppets, from the husks of Julia’s poppies and some old socks: “our own little theatre” she enthused, pulling my hand so I was forced into a joyful hop. The key to this simple but delicious recipe is to make a cake that is light and fluffy and flexible enough to roll up, like a Swiss roll.

Sposób przyrządzenia: Rozgrzewamy piekarnik do 160-180°C . Ubić jajka z cukrem aż staną się niemal białe i dodajemy mąkę. Wylewamy tę mieszaninę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na około 12 minut. Potem wyjmujemy, przekładamy na czystą ściereczkę i zostawiamy do ostygnięcia. Następnie ostrożnie usuwamy papier do pieczenia i powoli zwijamy ciasto wraz ze ściereczką, która pozwoli mu zachować właściwy kształt. Łyżeczkę cukru mieszamy ze śmietaną i ubijamy ją aż stanie się gęsta. Rozwijamy ciasto, usuwamy ściereczkę i szpatułką smarujemy jego powierzchnię bitą śmietaną. Truskawki kroimy na plasterki, układając je na powierzchni śmietany, a następnie ostrożnie zwijamy ciasto ponownie. Wierzch rolady dekorujemy resztą truskawek, posypując je cukrem pudrem. Roladę podajemy pokrojoną na plastry z kawą lub herbatą.

43

„Dżem z płatków róży” w „Gońcu” Przepis pochodzi z książki „Rose Petal Jam” Beaty Zatorskiej i Simona Targeta, wydanej nakładem wydawnictwa Tabula Books. Pięknie ilustrowany album dostępny jest w księgarniach na terenie Wielkiej Brytanii w cenie ok. 25 funtów.

Makes enoug h for

6

110 g (4 3 eggs, ligohz) self-raising flour 110 g (4 oz tly beaten ) caster (su sugar perfine) 500 ml (17 or whipping fl oz) fresh pure 250 g (9 oz cream icing (powd ) strawberries for dusting ered) sugar,

Method of preparation: Preheat the oven to 160-180°C (320-350°F ). Beat the sugar and eggs until almost white, then fold in the flour. Pour the mix into a shallow Swiss-roll tin (30 x 25 x 2cm – 12in x 10in x 1in) lined with baking paper (don’t grease it) and cook in the oven for 12 minutes. Remove, turn out onto a clean tea towel and allow to cool. Carefully peel off the baking paper. Slowly roll up the cake and the cloth together – the cloth helps keep it in shape. Stir a tablespoon of sugar into the cream and whip until thick. Unroll the cake and remove the cloth. Use a spatula to spread the cream over the cake. Slice some fresh strawberries and scatter them on top of the cream before carefully rolling up the cake again. Decorate with more strawberries on the top and dust with icing (powdered) sugar. Slice thickly and serve with a cup of coffee or tea.

da i tę zaletę, że nie tylko nie zakwasza żołądka, ale także zwiększa przyswajalność białka przez organizm. Smakosze kawy zbożowej dobrze wiedzą, że można z niej wyczarować niejedno cudo. Wiedzą, na przykład, jak przygotować wersję zbożowej na upały, czyli kawę mrożoną, podaną z kostkami lodu lub z gałkami śmietankowych lodów albo wersję zimową z gorącą czekoladą. Można do niej dodawać niezliczoną ilość przypraw i ziół,

jak np. cynamon, wanilię czy anyż. Dla miłośników deserów atrakcją będą sorbety z kawy zbożowej. A dla szukających smakowych przygód proponujemy indiańską kawę zbożową. By ją przyrządzić, potrzebne są jedynie wyłuskane i wysuszone ziarna kukurydzy, które trzeba uprażyć w przykrytym naczyniu z niewielką ilością tłuszczu, następnie rozgnieść i ugotować w wodzie, dodać miód i gotowe. (gr)


dla ciała

44 zdrowie

|

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

Trzy poziomy

Nordic walking Spacerem po zdrowie

Ta forma aktywności fizycznej, która w ostatnich latach bije rekordy popularności. Widok ludzi maszerujących z kijkami, kiedyś wyśmiewanych, dziś nikogo już nie dziwi. Nordic walking z każdym rokiem zdobywa większe rzesze zwolenników nie tylko wśród amatorów spokojnej rekreacji, ale również wśród wyczynowych sportowców. Aleksandra Oryńska-Grzybek Każdy marzy o zgrabnej sylwetce, poprawie kondycji fizycznej, zachowaniu dobrego zdrowia jak najdłużej. Katujemy się różnego rodzaju dietami, które i tak na dłuższą metę nie przynoszą zadowalających rezultatów. Obiecujemy sobie, że od jutra zaczniemy ćwiczyć, ale to jutro dziwnym trafem wciąż nie nadchodzi. Trudno nam sobie siebie wyobrazić w fitness klubie, tempo życia nie pozwala na wykonywanie ćwiczeń w siłowni, nieraz bardzo kosztownych. Jesteśmy przy tym zmęczeni i zestresowani, a jakość naszego zdrowia bynajmniej się nie poprawia.

Tlen i spalanie kalorii Nordic walking wymyślony został w latach 20. XX wieku w Finlandii, jako całoroczny trening dla narciarzy biegowych. Dynamiczne chodzenie z kijkami angażuje do pracy mięśnie kończyn górnych i dolnych: nogi, biodra, ręce, barki, ramiona, mięśnie klatki piersiowej, również kręgosłup. Marsz 7 października2011

z kijkami odciąża stawy, mogą go uprawiać osoby z nadwagą bez obawy wystąpienia jakichkolwiek poważnych kontuzji (obciążenie dla stawów i kręgosłupa w przypadku równego podłoża jest o około 5 kilogramów mniejsze). Kije pomagają utrzymać prawidłową postawę organizmu, kręgosłup nie ulega skrzywieniom, a osoba ćwicząca nie musi obawiać się o stabilność podczas marszu na nierównym terenie. Ogromną zaletą chodzenia z kijami jest to, że można spalać o 20-40 proc. więcej kalorii niż podczas zwykłego spaceru czy nawet biegu. Trening na powietrzu poprawia funkcjonowanie układu oddechowego i naczyniowego, zwiększa pobór tlenu nawet do 60 proc., w zależności od intensywności wbijania kijków, a dotleniony organizm lepiej funkcjonuje. Badania dowodzą, że mózg staje się aktywniejszy poprzez dostarczenie większej dawki tlenu. Podczas treningu na siłowni po kolei ćwiczymy poszczególne grupy mięśniowe, tutaj wszystko odbywa się kompleksowo. Każde w ten sposób stymulowane włókno mięśniowe pomaga naszemu ciału zachować witalność, szczupłą sylwetkę i zdrowie.

Sposób chodzenia Dużą zaletą Nordic walkingu jest to, że można go uprawiać przez cały rok w zasadzie w każdym miejscu na ziemi, tak nad morzem jak i w górach. To dobry trening dla osób aktywnie uprawiających sporty zimowe, zwłaszcza bieg na nartach. Wiosną, latem czy jesienią, kiedy nie ma warunków do jazdy na nartach, Nordic walking pozwala podtrzymywać formę, a w konsekwencji uniknąć kontuzji narciarskich z powodu nieodpowiedniego przygotowania. Przygodę z Nordic Walking poleca się rozpocząć pod okiem instrukto-

Obecnie trenować może każdy, a sam Nordic walking ma 3 poziomy aktywności: 1. Poziom zdrowotny – zalecany jako terapia i rehabilitacja pacjentom po zawałach, operacjach, chorym na cukrzycę, przy chorobach układu krążenia. Poprawia kondycję, dotlenia organizm, jest najlepszym lekiem na przeciążeniowe bóle głowy, kręgosłupa czy stawów kolanowych, rozluźnia napięcia w partiach szyjno-barkowych jakie powstają podczas długiego siedzenia za biurkiem. 2. Poziom fitness – dla osób pragnących podnieść swoją sprawność fizyczną, wytrzymałość organizmu. Należy chodzić 3-4 razy w tygodniu po 1,5 godz. Przed treningiem należy wykonać rozgrzewkę, a na koniec rozciąganie ćwiczonych mięśni. 3. Poziom sportowy – dla sportowców, którzy pragną urozmaicenia podczas treningu, obejmuje bieganie, skakanie, wchodzenie i schodzenie ze stromych zboczy. ra, który pomoże dobrać kije, nauczy przyjmować prawidłową postawę oraz pokaże technikę marszu. Na początek uczymy się chodzić bez wbijania kijków. Krok naprzemienny, prawa ręka z przodu, lewa noga się odpycha. Wydaje się to łatwe, ale wiele osób ma kłopoty z koordynacją ruchów. Krok powinien być zharmonizowany z odepchnięciami kijków. Ręce powinny opierać się na specjalnych paskach, palce rozluźnione. Ważne jest, aby kijki były stawiane blisko nogi w tym samym momencie kiedy stopa dotyka ziemi. O podłoże zawsze należy uderzać piętą. Równie ważna jest naprzemienna praca rąk. Poruszamy się w takim tempie aby można było rozmawiać bez zadyszki. Prawidłowe połączenie wszystkich elementów ćwiczenia gwarantuje harmonijne i dynamiczne poruszanie się.

Akcesoria do Nordic walking Kijki – posiadają wiele końcówek dzięki którym można poruszać się w każdym terenie. Bidon – by uzupełniać poziom wody w organizmie, pojemność od 0,5 do 0,75 litra. Pas do mocowania bidonu – z pożytecznymi i pojemnymi kieszeniami na akcesoria. Krokomierz – wskazuje ilość wykonanych kroków, czas w jakim pokonu-

jemy wyznaczoną trasę, a także ilość spalonych kalorii. Rękawiczki – ważne szczególnie zimą, ochraniają dłonie przed zimnem i mrozem, ale także przed otarciami lub odciskami. Plecak – jeśli planujemy dłuższą wycieczkę. Wyposażony w specjalne pasy zapinane na biodrach i klatce piersiowej, dzięki którym jest on stabilny i nie powoduje zbyt dużego obciążenia.


|  uroda

dla ciała

W blasku pudrów

rozświetlających Przez pewien czas pudry matujące robiły na świecie prawdziwą furorę, były prawdziwym przebojem i obowiązkowym elementem kobiecych kosmetyczek. To jednak już przeszłość, bo dziś są one coraz częściej wypierane przez pudry rozświetlające, których dodatkową zaletą są właściwości nawilżające.

Pudry matujące pozwalały na skuteczne hamowanie wydzielania sebum, co szczególnie chwalono w upalne dni, kiedy to cera mogła pozostawać sucha i gładka. Wbrew pozorom, puder rozświetlający również może pozwolić skórze pozostać atrakcyjną, choć niekoniecznie matową. Dodając jej jasności, powoduje, że choć jest świetlista, to wygląda na bardziej zadbaną i zdrową. Przy okazji nawilża ją, działając niemal tak samo, jak serum czy balsam. Żeby jednak uzyskać taki efekt, trzeba wiedzieć, jak prawidłowo korzystać z rozświetlających pudrów.

Przede wszystkim, puder rozświetlający należy nakładać w niewielkich dawkach. Lepiej jest sięgać po niego kilkakrotnie, rozprowadzając po twarzy małe porcje niż przesadzić z jego ilością. Jest to tak ważne, ponieważ nadmiar substancji rozświetlającej spowoduje, że skóra zaczyna brzydko się świecić, sprawiając wrażenie przetłuszczonej. Stosując puder rozświetlający zauważymy też pewnie, że cera jest po nim niezwykle gładka zarówno po nałożeniu, jak i po zmyciu makijażu. Jest to rezultat jej dobrego nawilżenia. Świetna konsystencja kosmetyków roz-

Krostki po depilacji Nie depilować – źle. Depilować – także, gdy w miejsce włosków pojawiają się brzydkie i bolesne czerwone ropne krostki. Te w okolicach bikini bywają nadzwyczaj uciążliwe, szczególnie gdy wybieramy się na basen lub do solarium. Krostki, o których mowa są objawem przymieszkowego zapalenia skóry, które jest najczęściej skutkiem źle dobranej metody depilacji lub jej nieodpowiednim wykonaniem. Pojawiają się one chętnie także gdy używamy zwykłej maszynki do golenia, która uszkadza powierzchnię naskórka. Najprostszym

sposobem na uniknięcie problemu jest zmiana sposobu depilacji. Jeśli więc wosk czy depilator ci nie służy to zamień go na maszynkę lub krem i na odwrót. Jeśli zdecydujesz się na maszynkę koniecznie używaj pianki zmiękczającej włosy i mydła antybakteryjnego. Mniej podrażnisz skórę goląc z włosem niż pod włos, ale jest to niestety kosztem gładkości. Aby uniknąć wrastania włosów, stosując depilację woskiem lub depilatorem często wykonuj peeling i stosuj specjalne kremy spowalniające ich wzrost i zapobiegające wrastaniu.

Jeśli ropne krostki pojawiają się notorycznie i są bardzo uciążliwe, warto wybrać się do dermatologa, który może nam pomóc przepisując odpowiedni krem lub maść z antybiotykiem. Najskuteczniejszym ze znanych ludzkości sposobów jest jednak depilacja laserowa. Choć trochę kosztuje, pozwala pozbyć się nie tylko problemów skórnych, ale także znacznie trwalej usuwa zbędne owłosienie. (rb)

45

Kilka warstw zapachu Dobre perfumy od tych mniej dobrych różni m.in. trwałość zapachu. Niestety często nawet w przypadku markowych kosmetyków nie jest ona satysfakcjonująca. Dzieje się tak ponieważ producenci perfum chcą w ten sposób zachęcić nas do stosowania także innych kosmetyków z tej samej linii, polecając sposób na przedłużenie zapachu, zwany warstwowaniem. Rzecz polega na tym, że gdy użyjemy najpierw zapachowego mydła lub balsamu, następnie kremu tej samej linii, a dopiero na koniec spryskamy się perfumami, na trwałości rzeczywiście zyskamy. Niestety nie da się tego samego powiedzieć o kieszeni, ale wychodząc temu naprzeciw producenci perfum sprzedają je często w promocyjnych pakietach, gdzie mydła lub kremu, często dostaniemy za niewielkie pieniądze. świetlających powoduje ponadto, że idealnie ujednolicają one koloryt skóry, co dodaje twarzy piękniejszego i bardziej szlachetnego wyglądu. Kontrolując ilość pudru, możemy uwydatnić najważniejsze cechy naszej urody. Np. nieco większa porcja pudru pozwala zaznaczyć kości policzkowe lub wymodelować nos. (kn)



goniec kulturalny

47

CO GDZIE KIEDY Polecamy Us3 8 października, godz. 19.00 Under The Bridge Bilety £22,50 Seasick Steve

8 października, godz. 19.00 HMV Hammersmith Apollo Bilety £26,75 The Darkness 10 października, godz. 19.00 100 Club Bilety £31,50 The Kooks 11 października, godz. 19.00 O2 Academy Brixton Bilety £25,85 The Crookes 11 października, godz. 19.00 Borderline Bilety £9,50 Katy Perry 14 października, godz. 18.30 The O2 Bilety £34,25 Pod patronatem „Gońca” Kult

str. 46

Rahim

str. 46

The Poise Rite

str. 51

Play Poland Oxford

str. 51

Kabaret Paranienormalni str. 51 Winter is Coming

str. 51

Nie przegap

HIT TYGODNIA 14 października 2011 – 1 stycznia 2012 wtorek – niedziela 11.00 – 18.00 środa 11.00 – 21.00 Whitechapel Gallery 77-82 Whitechapel High Street Londyn E1 7QX

Cheese and Wine Festival str. 48 The Big Drew

str. 48

Postmodernism: Style and Subversion 1970-1990 str. 49 Ideas after ideology

Wilhelm Sasnal w Whitechapel Gallery

str. 49

John Martyn: Apocalypse str. 49 Śladami Podniebnej Epopei str. 49 Play Poland (Oxford)

str. 49

Konkursy

str. 50

Jeden z najbardziej znanych na zachodzie polskich artystów współczesnych powraca do Londynu. Wystawa w Whitechapel Gallery prezentuje bogaty i wszechstronny przegląd prac artysty pochodzących z ostatniej dekady. Tym razem będzie można zobaczyć ponad 60 jego obrazów oraz filmy nakręcone w latach 1999 – 2011. Wilhelm Sasnal urodził się w 1972 roku, studiował architekturę, w 1999 roku ukończył malarstwo na krakowskiej

ASP. Artysta przerabia na malarstwo wszystko, co go interesuje, intryguje czy fascynuje. Od lat portretuje członków swojej rodziny i ikony kultury popularnej, takie jak Roy Orbison. Na swoich obrazach nie boi się poruszać również takich tematów jak Holocaust czy następstwa tsunami w Japonii. Jego prace stanowią niezwykle spersonalizowany zapis współczesności. Wystawa jest częścią fetującego polską prezydencję w Unii Europejskiej cyklu „I, Culture”.


goniec kulturalny

|

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

48 polecamy

PRZYGODA 14 – 16 października Southbank Centre Square Belvedere Road SE1 8XX Londyn wstęp wolny

Cheese and Wine Festival Miłośnicy dobrych win i serów mają tę imprezę na pewno wpisaną w swoim kalendarzu. Jeżeli ktokolwiek chciałby skosztować sera innego niż gouda albo morski, a także dowiedzieć się, jak powstają dobre, organiczne wina, nie może przegapić tego festiwalu. Będzie można nie tylko kupić co bardziej

wyjątkowe produkty, ale także je skosztować i uzyskać o nich informacje z pierwszej ręki. Imprezie towarzyszy szereg prezentacji, m.in. pokazy gotowania w wykonaniu szefów kuchni znanych z mediów czy degustacje win i serów z różnych zakątków świata. (rf)

PRZYGODA The Big Drew od 1 do 30 października Wielkie Rysowanie ma jedno, główne zadanie – zarazić bazgraniem po papierze kogo się da. O ile dzieci i młodzieży szkolnej nie trzeba szczególnie namawiać, to dorośli raczej zapomnieli, jaką frajdą jest malowanie na dużej, czystej kartce papieru. Największy festiwal rysowania na świecie ma za zadanie zbliżyć ludzi mieszkających w ramach lokalnych społeczności poprzez bycie kreatywnym. Jede7 października2011

naście lat temu pierwsza edycja imprezy trwała tylko jeden dzień. Dziś jest to cały miesiąc, sprawiający wrażenie niekończącego się święta rysowania. Imprezy odbędą się w muzeach, szkołach, bibliotekach i parkach. Chętni mogą zorganizować rysowanie we swojej okolicy. Szczegóły na stronie festiwalu w internecie. (rf) 1 – 30 października, różne miejsca na terenie całej Wielkiej Brytanii Szczegóły na www.campaignfordrawing.org


|   W Y ST A W A

W Y ST A W A

Postmodernism: Style and Subversion 1970-1990 do 8 stycznie 2012

Postmodernizm to częste słowo klucz, używane przez krytyków sztuki, dziennikarzy i naukowców do opisu... Właśnie, czego? To jeden z tych okresów w sztuce, który łatwiej oglądać, niż o nim teoretycznie rozprawiać. W odpowiedzi na to pytanie pomóc ma ekspozycja w V&A. Na własne oczy i uszy przekonamy się, jak postmodernizm przejawiał się w architekturze, rzeźbie, malarstwie, filmie i muzyce. Jako zaprzeczenie perfekcjonistycznego podejścia modernizmu, jego następca preferował nieskrępowane mieszanie stylów oraz apokaliptyczną wizję miejskich pejzaży. Na wystawie będzie można zobaczyć m.in. najbardziej znane osiągnięcie postmodernizmu w architekturze w pełnej skali – „Strada Novissima” – jedną z dwudziestu fasad zaprezentowanych na biennale sztuki w Wenecji w 1980 roku. (rf)

Nie wiedzą dlaczego, ale wciąż to robią. Szóstka artystów stara się zgłębić rolę ideologii w post-ideologicznym świecie. Każdy z nich zdaje sobie sprawę z tego, że ideologie strukturyzują i zarazem upraszczają rzeczywistość. Wszyscy uciekamy się do korzystania z uproszczeń, znakowania pojęć historycznych i nadawania nazw ruchom i zjawiskom. Ştefan Constantinescu, Marcin Dudek, Daniel Medina, Karen Mirza i Brad Butler, Trong G. Nguyen, Javier Rodriguez oraz Kama Sokolnicka doskonale zdają sobie sprawę z tego zjawiska. Odrzucają jednak oczywiste i wątpią w potencjał zideologizowanej myśli i produkcji. W galerii Waterside Contemporary znalazły się zarówno tradycyjne obrazy, jak też instalacje i wideoinstalacje. Wszystkie narracje artystyczne oparte są na butnym „tu i teraz”. Czekają na nas halucynacyjne nagłówki gazet, śmiecio-barokowe ikony, surrealistyczne pola minowe i post-apokaliptyczne barbecue. W obliczu tego załamania się rzeczywistości bezpośrednio zagłębiamy się w świat podświadomego artystycznego gestu. 9 października – 5 listopada, środa – sobota godz. 12.00 – 18.00, Waterside Wontemporary 2 Clunbury Street, London N1 6TT

Film

polecamy 49

W Y ST A W A

They don’t know why, but they keep doing it Ideas after ideology

Do 8 stycznia 2012, godz. codziennie 10.00 – 17.45 piątki 10.00 – 22.00, Victoria & Albert Museum Cromwell Road, Londyn SW7 2RL, bilety £11 (zniżki dla seniorów i studentów), www.vam.ac.uk

goniec kulturalny

John Martyn: Apocalypse do 15 stycznia 2012

Jeśli doszukiwać się w brytyjskim malarstwie XIX wieku odpowiednika reżysera Rolanda Emmericha („2012”, „Pojutrze”), który lubowałby się w przedstawianiu końca świata, to byłby nim John Martyn. Mocno romantyczne, pompatyczne, inspirowane Biblią wizjonerskie prace przedstawiają świat skąpany w lawie, ginący pod trzęsącą się ziemią. Jego olbrzymie płótna cieszyły się wielkim powodzeniem wśród współczesnych, dając im zapewne namiastkę tego, co dziś oferuje sala kinowa z wysokiej jakości ekranem i otaczającym dźwiękiem. Krytycy byli dla niego mniej pobłażliwi. Z perspektywy lat sami możemy ocenić jego prace. Zobaczymy najsłynniejsze obrazy malarza oraz te mniej znane, wcześniej niepokazywane publiczne płótna. (rf) do 15 stycznia 2012, godz. 10.00 – 18.00 Tate Britain, Millbank, SW1P 4RG Londyn bilety £12.70, zniżki dla studentów i seniorów www.tate.co.uk

festiwal

Śladami podniebnej epopei 9 października

Play Poland w Oxfordzie 11 października – 1 listppada

Ten film jest wędrówką po Londynie i jego okolicach w poszukiwaniu tego, co pozostało po polskich lotnikach biorących udział w Bitwie o Anglię. Sławomir W. Malinowski razem ze swoją kamerą odwiedza nie tylko pamiętne lotniska: Northolt i Biggin Hill, ale także kilka innych miejsc, w tym kaplicę przy jednym z nich, do której wejścia strzegą repliki samolotów Hawker Hurricane i Supermarine Spitfire. Oprowadza go po niej Leslie Chester opisując historię każdej z pamiątek, w tym wielu dotyczących polskich pilotów. Zagląda też do pubu King’s Arms, w którym swój wolny czas spędzali także piloci polskich dywizjonów. W filmie o broniących angielskiego nieba Polakach opowiada między innymi Bob Ogley, historyk i autor kilku książek o lotnikach z czasów Bitwy o Anglię, do-

Już w najbliższy w wtorek do Oxfordu zawita mobilny festiwal kina polskiego w Wielkiej Brytanii, Play Poland Film Festival. Pokazy podzielone zostały na cykle tematyczne, które obejmą: dokument i paradokument oraz animację i film eksperymentalny. Repertuar wzbogaci także pokaz projektu Dekalog +89 vol. 1 i vol. 2 zrealizowanego w 20. rocznicę premiery „Dekalogu” Krzysztofa Kieślowskiego. Inspirowana arcydziełem reżysera „Podwójnego życia Weroniki” czy tryptyku „Trzy kolory: Niebieski, Biały i Czerwony” filmowa podróż oparta na dziesięciu przykazaniach i osadzona we współczesnej polskiej rzeczywistości to kino pełne pokory, odważnych wniosków oraz świetny materiał do refleksji, ale także gwiazdorska obsada aktorska. Spośród prezentowanych filmów niezależnych na

skonale pamiętający polskich pilotów. Autor filmu odwiedza również Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie, w którym rozmawia z dr. Andrzejem Suchcitzem. Gościem Sławomira Malinowskiego jest też płk. Stanisław Jeziorski, prezes Fundacji Lotników Polskich w Wielkiej Brytanii, pilot 304 dywizjonu bombowego. Londyńska premiera filmu odbędzie się w najbliższą niedzielę w Sali Teatralnej POSK. Wstęp wolny. 9 października, godz. 16.00 Sala Teatralna POSK 238-246 King Street, wstęp wolny

szczególne rekomendacje zasługuje intymny obraz „Mama, tata, Bóg i szatan” Pawła Jóźwiaka-Rodana, w którym autor podejmuje opowieść o swoich rodzicach. Film doskonale odsłania rodzinną psychomachię, rozgrywającą się od lat na oczach reżysera. Obraz zdobył w 2009 roku Grand Prix Filmowej Góry oraz był nagradzany na festiwalach w Warszawie, Łodzi, Poznaniu i Madrycie. Pełen program oksfordzkiej części festiwalu znaleźć można w kalendarium portalu Goniec.com. 11 października – 1 listppada Oxford University Magdalen College High Street, Oxford OX1 4AU, szczegóły goniec.com


goniec kulturalny

50 recenzja

|

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

ocena

kino

Melancholia

reż. Lars von Trier Dania, Szwecja, Francja 2011 W kinach od 30 września dla widzów od 15 lat

Bilety! konkursy! Bilety do wygrania rahim Jeśli chcesz wygrać pojedynczy bilet na koncert Rahima, wyślij do 9 października e-mail z dopiskiem Rahim, imieniem i nazwiskiem, telefonem i kodem pocztowym na adres konkurs@mail.goniec.com. Koncert odbędzie się w 15 października w klubie London Rhythm Factory.

PARANIENORMALNI Jeśli chcesz wygrać pojedynczy bilet na występ kabaretu Paranienormalni, wyślij do 25 września e-mail z dopiskiem Paranienormalni, imieniem i nazwiskiem, telefonem i kodem pocztowym na adres konkurs@ mail.goniec.com. Występy kabaretu odbędą się w 23 października w Sali Teatralnej POSK.

7 października2011

Otwierająca sekwencja filmu to małe arcydzieło. Obraz w klimacie Hieronima Boscha, namalowany kamerą i efektami specjalnymi. W rytm fragmentu Wagnerowskiej opery „Tristan i Izolda” oglądamy postaci przemierzające świat niczym z najgorszego koszmaru. Panna młoda w białej sukni sunie przez las, ciągnąc za sobą coś, co przypomina ogromną, czarną pajęczynę. Chwilę potem deszcz kruków spada z nieba. Panna młoda unosi się dostojnie na wodzie, płynąc z nurtem rzeki. Przerażona kobieta z dzieckiem na ręku próbuje przebyć pole golfowe, na którym trawa wciąga niczym grzęzawisko. Wszystko to w zwolnionym tempie, w soczystych kolorach, w najdrobniejszym detalu. Witamy w świecie Larsa von Triera. Te dziesięć minut przepięknych, wystudiowanych obrazów mówi więcej niż niejedno słowo. Reżyser gotuje postaciom koniec świata. Do Ziemi zbliża się inna planeta – ochrzczona z przekąsem imieniem Melancholia. Nie będzie bohaterskiej akcji ratunkowej, rodem z „Armageddonu”. Ludzkość czeka zagłada. W tym kryzysowym momencie twórca woli skupić się na relacjach wewnątrz jednej rodziny niż patrzeć na tłumy. Jak każdy dobry film science-fiction, a obraz von Triera bez wątpienia w jakiejś części zalicza się do tego gatunku, nadnaturalne wydarzenia są tylko pretekstem, by bliżej przyjrzeć się ludzkiej naturze. Po wybitny

dobry

onirycznym początku film zmienia styl. Rozedrgana, trzymana w ręce kamera towarzyszy młodej parze na weselu. Panna młoda, Justine (Kirsten Dunst), robi wszystko, co jej w ten dzień nie przystoi. Bierze kąpiel w białej sukni, uprawia seks z przypadkowym mężczyzną. Impreza weselna, która odbywa się w eleganckiej posiadłości należącej do męża jej siostry Claire (Charlotte Gainsbourg), zamienia się w koszmar. Opóźnienia, kaprysy, goście kłócący się na cały głos. Cierpiąca na depresję Justine jest histeryczna, ale jest w niej też coś niezwykle trzeźwego, co pozwala jej z dystansem spojrzeć na całą sytuację – zarówno na rodzinę, jak i na zbliżający się koniec świata. Druga część filmu rozgrywa się jakiś czas po owym szalonym weselu. Claire znów gości siostrę, która coraz bardziej „odpływa”, nie skrywając goryczy ludzkością w obliczu nieuniknionego. Z jej chłodnym i gorzkim osądem, a jednocześnie bardzo spokojnym oczekiwaniem, wyraźnie sympatyzuje von Trier. Dialogi i sentencje brzmią – jak przystało na reżysera – pompatycznie i pretensjonalnie, ale w filmie jest coś niezwykłego, nastrój i klimat, który oddaje w pełni całą tę negatywną paplaninę. W epilogu, znów ilustrowanym muzyką klasyczną, zobaczymy jak kończy się historia ludzkości widziana oczyma jednego z najbardziej niepokornych twórców we współczesnym kinie. Radosław Folta przeciętny

słaby

zły


Organizujesz koncert, wystawę, imprezę? Chcesz poinformować o tym Polaków żyjących w UK? Napisz do nas: patronaty@mail.goniec.com

Ox f Or d 11 t h O c t obe r - 1 s t Nove m be r 2 011 O x f o r d U n i v e r s i t y M a g d a l e n C o l l e g e: H i g h S t r e e t , O x f o r d O X1 4 A U

Main organiser

Partner organiser

Factual and pseudo-documentary film – Short Film Screenings

Student Film – Short Film Screenings

11.10.2011 / 6 pm – 8 pm Oxford University Magdalen College Entry fee: £3

27.10.2011 / 6 pm – 8 pm Oxford University Magdalen College Entry fee: £3

Animation and Experimental Film – Short Film Screenings

Fabula Rasa – Short Film Screenings

19.10.2011 / 6 pm – 8 pm Oxford University Magdalen College Entry fee: £3

01.11.2011 / 6 pm – 8 pm Oxford University Magdalen College Entry fee: £3

Under Honorary Patronage by:

Professor Richard Demarco

This project is financed by the Chancellery of the Polish Senate


TV

Hit tygodnia

Epoka lodowcowa 2: Odwilż

na weekend

POLSAT, dla dzieci, godz. 20:00 Rosnąca temperatura zwiastuje kres epoki lodowcowej i koniec beztroskiego życia mieszkańców lodowej doliny. Jedynym ratunkiem jest wielka łódź, o której zwierzęta dowiadują się od stada wygłodniałych sępów. Trójka przyjaciół: mamut Manfred, leniwiec Sid i tygrys Diego wyrusza więc we wskazanym kierunku.

Program polskich stacji telewizyjnych na 7-9. 10. 2011 Uwaga! Godziny programów podane zgodnie z czasem polskim.

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

Piątek 04:55 05:20 05:35 06:00 08:00 08:05 08:10 08:25 08:40 08:55 09:05 09:20 09:45 09:55 11:40 12:00 12:10 12:30 12:40 12:50 15:05 15:20 15:25 15:35 16:05 16:35 17:00 17:15 17:20 17:30 18:00 18:25 18:35 19:05 19:30 20:00 20:05 20:10 20:30 21:55 22:05 00:20 00:35 02:25

7. 10. 2011

Moda na sukces Telezakupy Telezakupy Kawa czy herbata? Wiadomości Pogoda Polityka przy kawie publicystyczny Audycje komitetów wyborczych publicystyczny Audycje komitetów wyborczych publicystyczny Lippy & Messy - do-be-do edykacyjny Moliki książkowe dla dzieci Wirtul@ndia, Po drugiej stronie świata dla dzieci Baranek Shaun 2 Wesele - Film obyczajowy Z Jedynką po drodze edykacyjny Wiadomości Agrobiznes Po sąsiedzku Piłka nożna - studio Piłka nożna - mecz towarzyski: Korea Południowa - Polska Wiadomości Pogoda Co by tu jeszcze... przeboje kabaretu Jaka to melodia? Moda na sukces Audycje komitetów wyborczych publicystyczny Teleexpress Pogoda Gość Jedynki publicystyczny Plebania Klan Pogodni Jaka to melodia? Wieczorynka Wiadomości Sport sportowy Droga do Euro dokumentalny Pogoda Superhero - Film fantastyczny Pogodni James Bond w Jedynce, Ośmiorniczka - Film sensacyjny Droga do Euro: Korea Południowa - Polska - Film dokumentalny Zabawna buzia - Film muzyczny Jedyna, prawdziwa miłość - Film obyczajowy

05:50 Egzamin z życia 06:50 Audycje komitetów wyborczych 07:30 Na dobre i na złe 08:30 Pytanie na śniadanie 09:40 Panorama 09:47 Pytanie na śniadanie 10:45 Obok nas - dokumentalny 11:10 Pogodni 11:15 Kryptonim JP II - Film dokumentalny Historia pojazdu Ojca Świętego, którym poruszał się w czasie pielgrzymek do ojczyzny. Do 1978 roku zwierzchnicy Stolicy Piotrowej używali do przemieszczania się ulicami wśród wiernych specjalnej lektyki zwanej sedia gestatoria. Jan Paweł II porzucił ten zwyczaj i nawet na krótkich dystansach wykorzystywał praktyczniejsze samochody. Pierwszy papamobile towarzyszył papieżowi w czasie jego pierwszej wizyty w Polsce. 11:50 Jeden z dziesięciu 12:20 Sąsiedzi 12:50 Barwy szczęścia 13:30 Podziemny świat Wyspy Wielkanocnej - Film dokumentalny 14:35 Wiadomości z drugiej ręki 15:45 Panorama kraj 16:05 Pogoda 16:15 Poziom 2.0 17:15 Płocka Noc Kabaretowa 2011 17:35 Audycje komitetów wyborczych publicystyczny 18:00 Panorama 18:25 Sport telegram sportowy 18:30 Pogoda 18:40 Pogodni 18:50 Licencja na wychowanie 19:20 Polska bez fikcji, Za czapkę gruszek - Film dokumentalny 19:40 Polska bez fikcji, Księżniczka z bajki dokumentalny 20:05 Na dobre i na złe 21:10 Kocham Cię, Polsko! 22:40 Kocham Cię, Polsko! - ekstra 22:50 Alibi na piątek, Rambo 2 - Film sensacyjny 00:35 To ja, złodziej - Film sensacyjny 02:25 Dlaczego nie! - Film obyczajowy

05:00 06:00 07:15 07:30 08:00 08:30 09:00 10:00 10:30 11:00 11:30 12:00 13:00 13:30 14:00 14:45 15:50 16:10 16:15 16:30 17:00 18:00 18:50 19:20 19:25 19:30 20:00 21:55

00:00 02:35

Wstawaj! Gramy! muzyczny Nowy dzień z Polsat News TV Market Przygody Animków Nowe przygody Scooby’ego Gang Misia Yogi Rodzina zastępcza plus Daleko od noszy Świat według Kiepskich Malanowski i partnerzy Linia życia Orły z Bostonu 2 Daleko od noszy - szpital futpolowy Świat według Kiepskich Pierwsza miłość Trudne sprawy Wydarzenia Prognoza pogody Interwencja Malanowski i partnerzy Dlaczego ja? Pierwsza miłość Wydarzenia Sport Prognoza pogody Linia życia Epoka lodowcowa 2: Odwilż Film dla dzieci Elektra - Film przygodowy Wszechstronnie utalentowana, piękna i bogata Elektra (Jennifer Garner) perfekcyjnie opanowała wszystkie wschodnie sztuki walki. Na dodatek posiada dar przewidywania przyszłości, który doskonali dzięki medytacjom. Mimo to swój ostatni pojedynek prawie przypłaciła życiem. Na dodatek odwrócił się od niej nawet jej mistrz i nauczyciel, Stick (Terence Stamp). Rozgoryczona wojowniczka zostaje płatnym zabójcą. Wykonuje zadania bez wzruszeń czy wyrzutów sumienia, nie obchodzi jej los ofiar. W końcu otrzymuje zadanie zabicia niejakiego Marka Millera (Goran Višnjić) i jego córki Abby (Kirsten Prout). Tym razem wysłuchuje opowieści o ich życiu i, wzruszona, daruje im życie. Purpurowe skrzypce - Film obyczajowy Zagadkowa noc

16:55 17:55 18:25 19:00 19:30 19:40 19:50 20:00

22:35 00:25 01:25 01:40

Uwaga! Mango Prosto w serce Dzień dobry TVN Na Wspólnej Brzydula Dr House Sąd rodzinny Detektywi W-11 - Wydział Śledczy Rozmowy w toku, Z pamiętnika hazardzistki Sędzia Anna Maria Wesołowska Prosto w serce Detektywi Fakty Sport Pogoda Uwaga! Superkino, Tożsamość Bourne’a - Film thriller Niedaleko wybrzeży Marsylii załoga włoskiego kutra rybackiego wyławia z morza nieprzytomnego mężczyznę). Jego tożsamość nie jest jednak znana, ponieważ nie posiada on żadnych dokumentów. Opatrujący go kapitan wydobywa z jego pleców dwie kule oraz zauważa wszyty pod jego skórę implant z adresem szwajcarskiego banku i numerem konta. Gdy mężczyzna odzyskuje przytomność, okazuje się, że cierpi on na amnezję. Nie tylko nie pamięta nic ze swojej przeszłości, ale też nie wie, kim jest. Aby poznać swoją tożsamość, udaje się do Zurychu. Tutaj w bankowym sejfie znajduje kilka paszportów ze swoim zdjęciem, wystawionych na różne nazwiska, spory zapas gotówki oraz broń. Zauważa, że jest śledzony. W ucieczce pomaga mu przypadkowo spotkana Marie Kreutz. Wkrótce mężczyzna odkrywa, że nazywa się Jason Bourne i pracuje dla CIA jako płatny zabójca. Oszukać przeznaczenie 3 - Film horror Kuba Wojewódzki 11 Uwaga! Arkana magii

06:00 Rezydencja 06:35 Od Adama i Ewy dokumentalny 07:05 Egzamin z życia 08:00 Matylda 08:30 Pytanie na śniadanie 09:01 Pogoda 09:03 Pytanie na śniadanie 09:40 Panorama 09:47 Pytanie na śniadanie 10:24 Pogoda 10:27 Pytanie na śniadanie 10:55 Lubię to! 11:45 Smaki polskie, Kotlet Twardowskiego 12:00 Wiadomości 12:15 Plebania 12:45 Złotopolscy 13:20 M jak miłość 14:10 Polonia 24 14:50 PRL de Luxe - Film dokumentalny 15:10 „Obracam w palcach złoty pieniądz”, czyli Perfect 15:45 Szczęśliwa 13 - program publicystyczny 16:00 Exodus Warszawy 1944 - Film dokumentalny 17:00 Teleexpress 17:20 Biesiada włoska 18:15 Plebania 18:45 Rezydencja 19:10 Dobranocka 19:30 Wiadomości 20:00 Sport 20:10 Pogoda 20:25 Wideoteka Dorosłego Człowieka, Seweryn Krajewski - program muzyczny 21:05 Na dobre i na złe 22:05 Polonia 24 23:00 Egoiści - Film obyczajowy 00:50 Plebania 01:20 Dobranocka za oceanem 01:35 „Obracam w palcach złoty pieniądz”, czyli Perfect 02:15 Nowa 03:05 Polonia 24 03:50 Kabaretowy Klub Dwójki, Kuchnia 04:50 Exodus Warszawy 1944 - Film dokumentalny 05:45 Wilnoteka

Ośmiorniczka

Rambo 2

TVP 1 sensacyjny godz. 22:05

TVP2 sensacyjny gosz. 22:50

Tuż przed swoją śmiercią agent 009 dostarcza do brytyjskiej ambasady bezcenny klejnot, pochodzące z carskiej kolekcji diamentowe jajko. Okazuje się, że jest to jedynie dobrze wykonana imitacja. Przełożeni zlecają Jamesowi Bondowi (Roger Moore) zbadanie sprawy. Okazuje się, że prawdziwy eksponat ma zostać wystawiony na sprzedaż w londyńskim domu aukcyjnym Sotheby. Agentowi udaje się ustalić, że na jego kupnie bardzo zależy niejakiemu Kamalowi Khanowi (Louis Jourdan). Jedzie więc za nim do Delhi. Wkrótce odkrywa, że prowadzi on podejrzane interesy z radzieckim generałem Orłowem (Steven Berkoff). Z ich działalnością jest także powiązana tajemnicza Ośmiorniczka (Maud Adams). Tymczasem Bond dowiaduje się, że Orłow w rzeczywistości chce zdetonować bombę jądrową w amerykańskiej bazie wojskowej. 7 października2011

05:40 05:55 08:00 08:30 11:00 11:35 12:40 13:40 14:40 15:15 15:55

Za przewinienia w Oregonie John J. Rambo (Sylvester Stallone), były komandos i weteran wojenny, odsiaduje wyrok w więzieniu. Jego dawny dowódca, pułkownik Samuel Trautman (Richard Crenna), odnajduje go i pomaga mu odzyskać wolność. Oczekuje jednak, że dawny podwładny podejmie się w zamian niebezpiecznej misji w Wietnamie. Komandos otrzymuje zadanie odnalezienia amerykańskich jeńców, którzy ostatnio przebywali w tym samym obozie, z którego jemu kiedyś udało się uciec. Wkrótce John dowiaduje się, że ma jedynie zdobyć dowody na przetrzymywanie więźniów, a ich uwolnieniem zajmą się siły specjalne pod dowództwem samego Trautmana. Po wylądowaniu w dżungli Rambo szybko orientuje się, że jest zdany tylko na własne umiejętności, a jego największymi wrogami są nowi mocodawcy.


Sobota

TELE

8. 10. 2011

05:30 Telezakupy 05:55 Codzienne przypadki wesołej gromadki 06:20 Tropiciele zagadek 06:55 Marta mówi 07:25 Ziarno dla dzieci 08:00 Rok w ogrodzie 08:30 Kawa czy herbata? Moja sobota 10:10 Walt Disney w Jedynce. Złota Rączka, Niezbyt szybka obsługa/ Karuzela 10:45 Czarodzieje z Waverly Place, Zwariowany świat Alex 11:20 Lilo i Stitch 2. Film dla dzieci 12:35 Teraz Miki!, Wakacje w przyczepie. Film 12:50 Jak to działa? naukowy 13:25 Weekendowy magazyn filmowy 13:50 Jedyna, prawdziwa miłość. Film obyczajowy 15:30 Życie nad rozlewiskiem 16:20 SuperKabarety - Opole bisuje! 16:45 Pogodni 17:00 Teleexpress 17:20 Pogoda 17:35 Rezydencja 19:10 Wieczorynka 19:30 Wiadomości 19:50 Sport sportowy 20:00 Droga do Euro dokumentalny 20:05 Pogoda 20:25 Hit na sobotę, Indiana Jones i świątynia zagłady - Film przygodowy 22:25 Pogodni 22:35 Męska rzecz, Żywa tarcza - Film sensacyjny Agent służb specjalnych, doskonale wyszkolony John Ridley (Til Schweiger), pracuje jako ochroniarz republikańskiej kandydatki na prezydenta USA. Pani gubernator Lonsdale (Sue Flack) zapowiada, że po objęciu stanowiska rozprawi się ze zorganizowaną przestępczością. Wkrótce, podczas jednego z wyborczych mitingów kobieta ginie w zamachu zorganizowanym przez grupę Lee Maxwella (Chazz Palminteri). Ridley obwinia siebie o tę tragedię i porzuca pracę. Mijają trzy lata. John zarabia na utrzymanie jako instruktor boksu. Nieoczekiwanie otrzymuje szansę powrotu do zawodu. Zostaje przydzielony do ochrony bandyty, który porzucił swoją profesję i ma zeznawać jako świadek koronny w procesie przeciwko mafii. Obecnie przebywa on w Barcelonie. Gdy Ridley przyjeżdża do klienta, zszokowany rozpoznaje w nim człowieka, który zrujnował mu życie. 00:15 Kino nocnych marków - Ocaleni 02:20 Kino nocnych marków - Glee

05:25 Sierociniec dla orangutanów 2/10 06:00 Pożyteczni.pl publicystyczny 06:35 Niezwykłe zwierzęta - Małpia gwiazda 07:05 Niezwykłe zwierzęta - Bohaterskie gryzonie 07:35 Barwy szczęścia 08:35 Familijna Dwójka - Mikołajek, Magia 08:55 Pankot i Kotpan przedstawiają, „Czupurek” dla dzieci 10:15 Film dokumentalny 11:15 Wiadomości z drugiej ręki 13:25 Smaki czasu z Karolem Okrasą, Mariusz Szczygieł 14:00 Familiada 14:35 Rodzinka.pl 15:15 Kocham Cię, Polsko! 16:35 Słowo na niedzielę religijny 16:50 Gala nagród Totus 2011 17:45 Pogodni 18:00 Panorama 18:35 Sport telegram sportowy 18:40 Pogoda 18:50 Kulisy „Postaw na milion” - Film dokumentalny 19:05 Postaw na milion 20:05 The Voice of Poland. Bitwa muzyczny 21:35 Kino relaks, Dlaczego nie! - Film obyczajowy Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie Małgosia marzy o pracy w agencji reklamowej. Cierpliwie wysyła do kolejnych firm swoje CV. Aby zdobyć pieniądze na utrzymanie, nim dostanie upragnioną posadę, Małgosia, jak jej chłopak Piotr, rozwozi pizzę. Dostarczając zamówienie do jednej z agencji, dziewczyna przy okazji próbuje się dowiedzieć o losy swojego podania. Od przystojnego mężczyzny imieniem Dawid, którego wzięła za prezesa firmy, stara dowiedzieć, jakie ma szanse zatrudnienia. Mężczyzna zauroczony dziewczyną nie wyjaśnia pomyłki. Niebawem od pracującej w tej samej agencji kelnerki Moniki Małgosia dowiaduje się, że w sprawie pracy powinna rozmawiać z Renatą. Ta zleca jej przygotowanie projektu, a kilka dni później informuje, że został on odrzucony. Załamana dziewczyna jest gotowa wracać w rodzinne strony, chce jednak najpierw odzyskać szkice. 23:25 Klasyka polskiego kabaretu, L jak Laskowik, T jak Tey, Narodziny gwiazdy 00:15 Pogodni 00:25 Pułapka - Film sensacyjny 02:35 Szczur - Film sensacyjny

05:00 06:00 06:45 08:15 08:45 09:15 09:45 10:15 10:45 12:45

14:50 15:50 17:45 18:50 19:20 19:25 19:30 20:00

22:45

00:35 02:30 03:30

Wstawaj! Gramy! muzyczny Nowy dzień z Polsat News Formuła 1: Grand Prix Japoniio Beyblade Pinky i Mózg Nowe przygody Scooby’ego Magazyn Ligi Mistrzów sportowy Ewa gotuje Tylko muzyka. Must be the music Pocztówki znad krawędzi -Film obyczajowy Suzanne Vale jest hollywoodzką aktorką. Na planie czuje się jednak niepewnie i usiłuje to zamaskować coraz większymi dawkami narkotyków. Pewnego dnia przedawkowuje i trafia do szpitala na kurację odwykową. Później ma trudności z powrotem do pracy. Reżyserzy nie angażują jej w obawie, że nie zdoła ukończyć pracy nad filmem. Sytuacja Suzanne staje się trudna. Kobieta ma ponad trzydzieści lat, nieustabilizowane życie osobiste i marne perspektywy zawodowe. Pewnego dnia Suzanne otrzymuje rolę w niskobudżetowym kryminale. Reżyser postawił jednak warunek: nad aktorką ma czuwać matka. Się kręci Epoka lodowcowa 2: Odwilż Film dla dzieci Pamiętniki z wakacji Wydarzenia Sport Prognoza pogody Daleko od noszy - szpital futpolowy Speed 2: Wyścig z czasem Film sensacyjny| Annie rozstała się lubiącym ryzyko agentem Jackiem. Tęskniąc za spokojem i życiową stabilizacją, związała się z Aleksem. On również jest policjantem, ale w przeciwieństwie do Jacka nie bierze udziału w ryzykownych akcjach. Tak przynajmniej sądzi Annie, która nie ma pojęcia, że jej ukochany w rzeczywistości jest członkiem elitarnego oddziału do zadań specjalnych. Przez przypadek jednak kobieta odkrywa prawdę. W ramach przeprosin Alex kupuje dwa bilety na rejs luksusowym statkiem po Karaibach. Sielankowy rejs jednak szybko zamienia się w koszmar. Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej - Film komediowy Zabójczy kurort - Film horror Zagadkowa noc Tajemnice losu

05:40 05:55 08:00 08:30 10:55 12:35 13:35 14:35 15:40 18:00 19:00 19:25 19:35 19:45 20:00 21:40

23:45

01:45 02:00

Uwaga! Mango Kobieta na krańcu świata 3 Dzień dobry TVN Na Wspólnej Układ warszawski Ugotowani 2 Top Model. Zostań modelką 2 Reality show Prosto w serce Kuchenne rewolucje 4, Restauracja „Ania z Zielonego Wzgórza” Fakty Sport Pogoda Uwaga! Mam talent! 4 Step Up 2 - Film muzyczny 16-letnia Andie po śmierci matki zamieszkuje u jej przyjaciółki, Sarah, w ubogiej dzielnicy Baltimore. Dziewczyna ma kłopoty z nauką, gdyż całkowicie poświęca się pasji tańca. Większość czasu spędza na treningach z grupą 4 1 0, z którą zamierza wystartować w nielegalnym konkursie tańca ulicznego, The Streets. Zaniepokojona postępowaniem nastolatki Sarah postanawia odesłać ją do ciotki w Teksasie. Wtedy kolega Andie, Tyler, namawia opiekunkę, by posłała podopieczną do renomowanej Akademii Sztuki w Maryland. Podczas przesłuchania utalentowana tancerka zwraca uwagę brata dyrektora, Chase’a Collinsa. Chłopak związany jest z inną wybitną studentką, Sophie. Tymczasem nowe obowiązki powodują, że Andie zostaje wykluczona z 4 1 0. Chase oferuje jej swoją pomoc, by mogła wziąć udział w The Streets. Gatunek 2 - Film horror Patrick Ross i Dennis Gamble biorą udział w wyprawie na Marsa. Ekspedycja udaje się i astronauci jako pierwsi ludzie stają na Czerwonej Planecie. Po powrocie na Ziemię, Ross zaczyna jednak zauważać niepokojące zmiany w swoim zachowaniu. Wkrótce okazuje się, że został skażony kosmicznym związkiem organicznym - jego DNA posiada kod genetyczny obcego gatunku. Kosmonauta radykalnie się zmienia. Staje się mutantem, który chce unicestwić ludzkość. Planuje przekazać swoje geny jak największej liczbie ludzi. Gdy naukowcy odkrywają zamiary Patricka, postanawiają go schwytać. Nie jest to jednak proste. Uwaga! Arkana magii

06:00 Złotopolscy 08:20 Saga prastarej puszczy dokumentalny Żuk leśny od pierwszych dni życia pokonuje przeszkody, jakie stawia przed nim świat większych od niego: ludzi, koni, żubrów, wilków i innych zwierząt. Okazuje się, że ten niewielki owad wykonuje tytaniczną pracę, bez której las nie mógłby istnieć. Wydaje się, że podglądany przez kamerę filmowców osobnik znalazł wreszcie bezpieczny azyl. Pech sprawia jednak, że na jego drodze pojawia się człowiek. 09:20 Hotel Pod Żyrafą i Nosorożcem 10:10 Zoo Story 10:40 Stawka większa niż życie 11:40 Prawie milioner - Film dokumentalny 11:50 Ojciec Mateusz 4 12:40 Polonia 24 13:25 Na dobre i na złe 14:20 Pamiętaj o mnie... 14:40 Dwie strony medalu 15:10 Wideoteka Dorosłego Człowieka, Seweryn Krajewski muzyczny 16:00 Kulturalni PL 17:00 Teleexpress 17:25 M jak miłość 18:20 Kręć! Jak kochasz, to kręć! (Edward Kłosiński) - Film dokumentalny 19:10 Dobranocka 19:30 Wiadomości 19:50 Sport 20:05 Pogoda 20:15 1920. Wojna i miłość 21:10 Polonia 24 21:35 Kino mistrzów, Pograbek - Film obyczajowy Metaforyczna opowieść o wieśniaku, który wraz z żoną Kuśtyczką nie może doczekać się upragnionego potomstwa. Pograbek, wiejski filozof, chcąc zdobyć pieniądze na kupno dziecka, podejmuje się niewdzięcznego zajęcia zabijania starych koni. Niebawem bezpłodna para zawiera umowę z pewną dziewczyną, która obiecuje urodzić im potomka. Niestety, ciężarna wycofuje się, nie chcąc wyrzec się maleństwa. Podsuwa jednak chłopu pomysł, by znajomy Heniek Materka zapłodnił mu żonę. Uwodzicielski kandydat zabiera kobietę do swojego domu. 23:00 Gala nagród Totus 2011 00:25 M jak miłość 01:15 Dobranocka za oceanem 01:30 Wiadomości 01:50 Sport 01:55 Pogoda 02:05 Ranczo 4

Indiana Jones i świątynia zagłady

Borat

TVP 1 przygodowy godz. 20:25

POLSAT komedia godz. 22:45

Rok 1935. W nocnym klubie w Szanghaju Indiana Jones przeprowadza transakcję z Lao Che, szefem chińskiego gangu. Przestępca nie oddaje archeologowi obiecanego diamentu, wrzuca za to do jego kieliszka truciznę. Dzięki pomocy amerykańskiej piosenkarki Willie Scott Jonesowi udaje się zdobyć antidotum i uciec przed bandytami. Wkrótce wraz z nią i małym Chińczykiem Shortem Roundem dociera na lotnisko i dostaje się na pokład samolotu lecącego do Indii. Niestety, piloci - na polecenie Lao Che - wyskakują na spadochronach. Bohaterom udaje się jednak szczęśliwie dotrzeć na ziemię. Trafiają do pewnej indyjskiej wioski, w której spotykają przedstawicieli tajemniczego plemienia. Proszą oni Jonesa o odnalezienie świętego kamienia, skradzionego im przez wyznawców okrutnej bogini Kali. Archeolog z przyjaciółmi wyrusza na poszukiwania.

Borat Sagdijew (Sacha Baron Cohen), dziennikarz kazachskiej telewizji, zostaje wysłany przez swój rząd do Stanów Zjednoczonych w celu zbadania fenomenu Ameryki i nakręcenia o tym dokumentalnego filmu. Gdy dociera na miejsce jest oszołomiony tym, co widzi. Wszystko wydaje mu się niesamowite. Wyrusza na wędrówkę po ulicach amerykańskich miast i zaczepia spotkanych ludzi zadając im różne pytania. Jego niecodzienne zachowanie sprawia, że Amerykanie traktują go jako niezbyt zrównoważonego psychicznie. Będąc przybyszem ze Wschodu, który prawdopodobnie nawet nie słyszał o istnieniu czegoś takiego jak poprawność polityczna, pozwala sobie na wygadywanie głośno rzeczy, o jakich w purytańskiej Ameryce w ogóle mówić nie wypada. Pod wpływem jego anarchistycznej postawy, spotkani ludzie również nie mają oporów przed wyrażaniem kontrowersyjnych poglądów.


nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

Niedziela

TELE

9. 10. 2011

05:30 Telezakupy 05:50 Było sobie życie 07:00 Transmisja mszy świętej z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach religijny 08:00 Tydzień 08:25 Kawa czy herbata? Moja niedziela 10:05 Biało-czerwoni sportowy 10:15 Dora poznaje świat 10:45 SpongeBob Kanciastoporty 11:15 iCarly 11:40 Pogodni 11:55 Między ziemią a niebem publicystyczny 12:00 Anioł Pański religijny 12:15 Między ziemią a niebem publicystyczny 12:45 Indiana Jones i świątynia zagłady - Film przygodowy 14:45 Studio Dnia Papieskiego 14:55 Glee 15:50 Studio Dnia Papieskiego 16:05 Mordercza broń 16:35 Studio Dnia Papieskiego 16:50 Droga do Euro dokumentalny 17:00 Teleexpress 17:15 Pogoda 17:25 Studio Dnia Papieskiego 17:35 Jan Paweł II - człowiek modlitwy 18:40 Studio Dnia Papieskiego 19:00 Wieczorynka 19:30 Wiadomości 19:55 Sport sportowy 20:00 Droga do Euro dokumentalny 20:05 Pogoda 20:10 Życie nad rozlewiskiem 20:55 Wieczór wyborczy publicystyczny 22:30 Wieczór wyborczy publicystyczny 23:15 Pacific Heights - Film thriller 01:05 Kino nocnych marków, Wściekłe psy - Film sensacyjny Po nieudanym napadzie na sklep jubilerski czterech gangsterów spotyka się w opustoszałym magazynie. Biały (Harvey Keitel), Pomarańczowy (Tim Roth), Blondyn (Michael Madsen) i Różowy (Steve Buscemi) wiedzą, że jeden z nich jest zdrajcą. Ich zleceniodawca Joe Cabot domaga się zdemaskowania konfidenta. Nie jest to jednak proste, ponieważ gangsterzy nic o sobie nie wiedzą. Każdy z nich został wynajęty osobno, zabroniono im prywatnych rozmów, a Joe Cabot nadał im pseudonimy, aby nie znali nawet swoich imion. Podczas spotkania w magazynie bezradnie rzucają wobec siebie oskarżenia i torturują pojmanego policjanta, aby dowiedzieć się, kto zdradził. Narasta atmosfera wzajemnej podejrzliwości, która jest początkiem krwawej rzezi. 02:50 Nędznicy - Film obyczajowy

05:20 Słowo na niedzielę religijny 05:35 Nie tylko dla pań, Egipskie mumie zwierząt - Film dokumentalny 06:35 Natura się o(d)płaca, Ińsko dokumentalny 07:05 Pogodni 07:15 M jak miłość 09:05 Barwy szczęścia 10:15 Rodzinne oglądanie. Matka Ziemia, Wiatr 11:15 Wojciech Cejrowski - boso przez świat, Wenezuelscy kowboje: Największa łąka świata dokumentalny 11:50 Makłowicz w podróży, Podróż 25. Holandia - Z Zelandii do Bredy 12:25 The Voice of Poland. Bitwa muzyczny 14:00 Familiada 14:35 Rodzinka.pl 15:15 Szansa na sukces, Monika Brodka 16:15 Na dobre i na złe 17:15 Kultura, głupcze 17:50 Pogodni 18:00 Panorama 18:30 Sport telegram sportowy 18:35 Pogoda 18:45 „Tak to leciało!” - kulisy - Film dokumentalny 18:55 Tak to leciało! 20:05 Kabaretowy Klub Dwójki, Zakupy 21:10 Czas honoru 4 22:05 Kocham kino 22:30 WOK - wszystko o kulturze 23:25 „Projekt Grechuta” - kultura przede wszystkim 00:15 Studio filmowe Dwójki, Kuracja - sensacyjny Młody i ambitny lekarz psychiatra Andrzej Majer (Bartłomiej Topa), chcąc poznać tajniki własnego zawodu, a przede wszystkim lepiej zrozumieć swoich podopiecznych, postanawia zgłosić się na trzy miesiące do szpitala psychiatrycznego jako pacjent. O swoim zamiarze informuje tylko bezpośredniego przełożonego i ordynatora jednego z oddziałów w prowincjonalnym zakładzie, gdzie zamierza odbyć kurację. Choć obaj koledzy ostrzegają młodego zapaleńca, że pomysł jest nadzwyczaj ryzykowny, doktor nie daje się przekonać do zmiany decyzji. Upiera się, że przejdzie taką samą drogę, jaką musi odbyć każdy pacjent z rozpoznaniem schizofrenii. Majer przedstawia się w szpitalu jako inżynier. Ma okazję na własnej skórze poznać specyfikę psychotropów. 01:40 Kocham kino 02:10 Pułapka - Film sensacyjny 04:05 Zakończenie programu

05:00 06:00 07:30 10:15 10:45

13:15

15:25 16:45 17:45 18:50 19:20 19:25 19:30 20:00 22:00 23:00 01:30 03:30

Wstawaj! Gramy! muzyczny Nowy dzień z Polsat News Formuła 1: Grand Prix Japonii Beyblade Karate Kid - Film przygodowy Nastoletni Daniel przeprowadza się wraz z matką, Lucille, z New Jersey do Los Angeles. Zaprzyjaźnia się ze swoim rówieśnikiem Tommym. Podczas przyjęcia na plaży chłopiec poznaje sympatyczną blondynkę Ali. Oboje od razu przypadają sobie do gustu, co nie podoba się jej byłemu chłopakowi, Johnny’emu. Jako doskonały karateka bez trudu daje rywalowi nauczkę. Upokorzony Daniel postanawia także zacząć trenować wschodnie sztuki walki, by pokonać wroga. Niestety, nie może się zapisać do miejscowego klubu, ponieważ ćwiczy tam Johnny i jego równie niesympatyczni i brutalni koledzy. Pewnego wieczoru Daniel ponownie zostaje przez nich zaatakowany. Z opresji ratuje go staruszek, pan Miyagi, który okazuje się mistrzem wschodnich sztuk walki. Pogromcy duchów - Film fantastyczny Trzech nowojorskich parapsychologów - Peter Venkman, Raymond Stantz i Egon Spengler - traci fundusze na badania i zostaje wyrzuconych z uniwersytetu. Postanawiają zająć się biznesem i organizują przedsiębiorstwo usługowe „Pogromcy duchów”, które specjalizuje się w zwalczaniu nadprzyrodzonych istot, nawiedzających Nowy Jork. Sukcesy i rosnąca sława firmy nie podobają się urzędnikowi magistratu, Walterowi Peckowi, któremu udaje się doprowadzić do zamknięcia trzech przyjaciół w szpitalu psychiatrycznym. Tymczasem miasto opanowuje starożytny sumeryjski bóg, Gozer, który dostał się do Nowego Jorku międzywymiarowym kanałem znajdującym się w mieszkaniu klientki pogromców upiorów. Kabareton 2011 Światowe rekordy Guinnessa 3 Pamiętniki z wakacji Wydarzenia Sport Prognoza pogody Państwo w państwie Tylko muzyka. Must be the music Kości 6 Palmetto - Film sensacyjny Magazyn sportowy sportowy Tajemnice losu

11:35 12:15 13:15 14:15 15:55

18:00

19:00 19:25 19:35 19:45 20:00 22:10 23:10 23:45 00:45 01:40 01:55 03:15

Uwaga! Mango Maja w ogrodzie Dzień dobry TVN Kobieta na krańcu świata 3 podróżniczy Co za tydzień Przepis na życie 2 Milion w minutę Mam talent! 4 Czy to ty, czy to ja? - Film obyczajowy Zatrudniona w domu dziecka Diane Barrows (Kirstie Alley) pragnie adoptować jedną ze swoich podopiecznych, niezwykle sympatyczną dziewięciolatkę Amandę Lemmon (Mary-Kate Olsen). Niestety, Diane jest panną, co poważnie utrudnia proces adopcji. Dziewczynka ma trafić do rodziny, której nie lubi. Tymczasem bogaty wdowiec Roger Callaway (Steve Guttenberg) poszukuje matki dla swojej córki. Postanawia zaręczyć się z Clarice Kensington (Jane Sibbett). Jednak wybranka taty nie podoba się jego córce Alyssie (Ashley Olsen). Dziewczynka postanawia nie dopuścić do ślubu ojca z chciwą i fałszywą Clarice. Niestety sama niewiele może zdziałać. Cudowne rozwiązanie pojawia się przypadkiem. Ugotowani 2 - reality show Do kulinarnej rywalizacji stają młodzi mieszkańcy Krakowa. Przy jednym stole zasiądą: menedżerka modnego klubu Nadia Brzózka, student Paweł Kaczmarek, fotograf Maciej Lercel oraz przybyła z Kanady studentka Kamila Golonka. Uczestnicy będą mieli okazję spróbować m.in.: Różowej kaczki w pomarańczowym sosie, Łososia w sushi nori na kremie jagodowym, Rybnej pokusy w morskiej bryzie i Steka z krewetkami. Przekonamy się, kto tym razem podbije podniebienia gości i zostanie zwycięzcą odcinka. Fakty Sport Pogoda Uwaga! Taniec z gwiazdami 13 Układ warszawski Taniec z gwiazdami - kulisy Szpital Miłosierdzia Mentalista 2 Uwaga! Arkana magii Nic straconego

06:15 Plebania 08:25 Wajrak na tropie - Miejskie gangi Miłośnik przyrody zajmuje się tym razem nietypowymi zwyczajami wron. Okazuje się, że młode ptaki z tego gatunku, nim się ustatkują i założą rodzinę, wzorem ludzi, łączą się w stada przypominające gangi nastolatków. W grupie łatwiej im zdobyć pożywienie i jest bezpieczniej. Jednak ma to swoją cenę. Szybkie tempo życia, stres związany z rywalizacją wewnątrz stada, walka o terytorium prowadzona z innymi krukowatymi sprawia, że prędzej czy później młode wrony dążą do stabilizacji. Z chwilą gdy znajdują partnera, występują z gangu. 08:55 Ziarno dla dzieci 09:25 Awantura o Basię 09:55 Jak to działa? naukowy 10:30 Stawka większa niż życie 11:35 Pamiętaj o mnie... 11:55 Między ziemią a niebem 12:00 Anioł Pański religijny 12:15 Między ziemią a niebem 12:45 Pod Tatrami 13:00 Transmisja mszy świętej 14:20 Projekt Europa 14:40 Gala Wielkopolan 15:35 Smaki czasu z Karolem Okrasą 16:05 Słownik polsko@polski 16:35 Gra w miasta 17:00 Teleexpress 17:25 Studio Dnia Papieskiego 17:35 Jan Paweł II - człowiek modlitwy 18:40 Studio Dnia Papieskiego 19:10 Dobranocka 19:30 Wiadomości 20:00 Ranczo 4 20:50 Wieczór wyborczy 23:10 Kultura, głupcze 23:45 Słownik polsko@polski 00:20 Męczeństwo Mariana - Film obyczajowy Młody bezrobotny katecheta Marian (Mateusz Grydlik) wyjeżdża z dużego miasta na prowincję. Podejmuje tam pracę w szkole. Ten wyjazd, który jest w zasadzie ucieczką, ma odmienić jego nieudane życie. Niestety, po pewnym czasie zostaje posądzony o molestowanie dzieci. Próbuje się bronić. Musi dokonać wyboru, którego się nie spodziewał. Otaczająca go rzeczywistość staje się groteskowa i złośliwa. Z opresji może go uratować tylko jedna rzecz. 01:10 Dobranocka za oceanem 01:30 Wieczór wyborczy publicystyczny 02:05 1920. Wojna i miłość 02:55 Pograbek - Film obyczajowy

Palmetto

Pacific Heights

POLSAT, sensacyjny, godz. 23:00

TVP 1 thriller godz. 23:15

Dziennikarz Harry Barber (Woody Harrelson) po dwóch latach spędzonych w więzieniu wychodzi na wolność. Próbując na własną rękę zdemaskować lokalną korupcję i bezprawie, został kiedyś wrobiony w przestępstwo, którego nie popełnił. Mężczyzna powraca teraz do rodzinnego miasteczka Palmetto na Florydzie. Zaraz po przyjeździe poznaje piękną i tajemniczą Rheę Marloux (Elisabeth Shue), żonę bardzo bogatego, a zarazem skąpego biznesmena Feliksa (Rolf Hoppe), który jest obecnie ciężko chory. Kobieta namawia Harry’ego do wzięcia udziału w dość podejrzanym przedsięwzięciu. Zamierza ona upozorować porwanie swojej pasierbicy Odette - ukochanej córki Feliksa, by wyłudzić od umierającego męża pół miliona dolarów okupu i tym samym zabezpieczyć swoją przyszłość. Harry zostaje wplątany w kryminalną aferę, która pochłonie uwagę całej opinii publicznej w Palmetto. 7 października2011

05:40 05:55 08:00 08:30 11:00

Drake Goodman (Matthew Modine) i Patty Palmer (Melanie Griffith) kupują piękny wiktoriański dom w dzielnicy Pacific Heights. Remont budynku pochłania wszystkie ich oszczędności. W tej sytuacji wynajmują parter domu z pozoru sympatycznemu Carterowi Hayesowi (Michael Keaton). Szybko przestają być zachwyceni nowym współlokatorem. Zaczyna się od drobnych spięć, które przeradzają się w otwarty konflikt. Hayes wymyślnymi gierkami gnębi psychicznie i terroryzuje właścicieli, którzy są wobec niego bezsilni. Przestaje płacić czynsz, nie chce się wyprowadzić, a swoje lokum zmienia w niezdobytą twierdzę. Życie Patty i Drake’a zamienia się w koszmar. Zmuszeni są do walki w obronie swojego domu, związku, a nawet życia.


|  łamigłówki rozrywka

Sudoku

55

Krzyżówka

W każdym rzędzie i w każdej kolumnie oraz w małym kwadracie 3x3 kratki (o pogrubionych bokach) powinny znaleźć się wszystkie cyfry od 1 do 9. Każda z cyfr może być wpisana tylko raz.

Wykreślanka

Z diagramu należy wykreślić podane słowa. Wpisane są pionowo, poziomo, wspak oraz po przekątnej. Pozostałe, nie skreślone litery, czytane rzędami, utworzą rozwiązanie końcowe.


Horoskop tygodniowy 10 października 2011 – 16 października 2011

Baran

21 III - 20 IV Miłość: Czeka Cię romans, flirt lub miłość od pierwszego wejrzenia. Warto zmienić decyzję. Ciesz się miłością bez względu na to ile będzie trwała. Praca: Zrób bilans zawodowy, być może czas na urlop albo przejście na emeryturę, albo po prostu na zmianę pracy. Finanse: Zarządzaj rozsądnie swoim majątkiem. Podziel pieniądze na trzy części: pierwsza to przyszłe wydatki, druga obecne, a trzecia to zabezpieczenie dalszej przyszłości. Zdrowie: Zadbaj o swoje ciało, które jest spragnione ćwiczeń rozciągających i relaksujących.

Lew

23 VII - 23 VIII Miłość: Brak stabilności w sprawach sercowych. Bardziej interesuje Cię poszukiwanie przelotnych przyjemności niż uczuć. Praca: W sprawach zawodowych czeka Cię sukces, spełnienie, satysfakcja. Będziesz dumny z własnych umiejętności i kompetencji. Finanse: Możesz się wzbogacić i zdobyć to czego potrzebujesz. Wykorzystaj zasoby i zdolności, i po prostu zacznij działać. Zdrowie: Jeśli masz problemy z układem krążenia i układem oddechowym zadbaj o kondycję organizmu.

Strzelec 23 XI - 21 XII

Miłość: W relacjach partnerskich nastąpi rozumienie się bez słów i poczucie połączenia duchowego z parterem. Praca: Czeka Cię ważny wyjazd służbowy, od którego może zależeć Twój awans lub sukces. Finanse: Czeka Cię wzrost kapitału, niespodziewane zyski. Może kupisz nawet nowy samochód, a i tak nie uszczupli to zbytnio Twojego konta. Zdrowie: Twoje zdrowie zależy od systemu nerwowego, zadbaj o siebie przestań się stresować, bo otwierasz drogę do infekcji wirusowych.

Byk

21 IV - 21 V

Miłość: Jeśli Twój związek przeżywa kryzys masz szansę na zrozumienie, ale tylko dzięki gotowości do wybaczenia. Jeśli jesteś samotny, a wierzysz w miłość to los przygotował Ci niespodziankę. Praca: W pracy uważaj na osobę, która może Cię oszukać lub wykorzystać. Bądź ostrożny w tym, co mówisz lub robisz. Finanse: Ten tydzień sprzyja sprawom materialnym, ale też będziesz dążył do szybkiego wzbogacenia się. Zdrowie: Zadbaj o odpowiednią ilość snu. Jeśli się źle czujesz zasięgnij porady lekarza, gdyż Twój organizm może być osłabiony.

Panna

24 VIII - 23 IX

Miłość: W relacjach partnerskich czekają Cię nieuchronne zmiany i ogromna potrzeba nowych impulsów dla związku, jeśli ma on przetrwać. Praca: Jesteś kreatywny i płodny w pomysłach. Byłeś cierpliwy i w nagrodę od losu dostaniesz nagrodę – może to być nawet awens. Finanse: Dzięki szczęśliwym zbiegom okoliczności i bardzo dobrym wiadomościom zdecydowanie poprawisz swoje finanse. Zdrowie: Jeśli aktualnie jesteś chory, mogą pojawić się niepowodzenia w dotychczasowym sposobie leczenia.

Koziorożec

22 XII - 20 I

Miłość: Postrzegasz związek jako partnerstwo. Uważaj, by w tej relacji nie odgrywać roli wszystkowiedzącego sędziego, gdyż nie przyniesie to nic dobrego, tylko rozczarowanie. Praca: Poczujesz nieodpartą chęć zmiany pracy. Nie denerwuj się tym, że wszelkie ważne sprawy czasami potrzebują czasu i ogromnej cierpliwości. Finanse: Los zapewni Ci pieniądze odpowiednie do standardu życia. Nie musisz się martwić, niczego Ci nie zabraknie. Zdrowie: Dbaj o zdrowie i nie eksploatuj się fizycznie.

Horoskop tygodniowy klasyczny opracowała Rudja  http://www.wrozbyonline.pl/ekspert/602/Rudja

Bliźnięta 22 V - 22 VI

Miłość: Czeka Cię namiętna miłość, bo masz w sobie iskrę, która pewnego dnia roznieci wielki ogień. Praca: W pracy jesteś źródłem wsparcia dla innych, a Twoje dobre wyczucie w interesach i podejście do pracy w końcu zostanie docenione. Finanse: Możesz mieć spore wydatki, dlatego zastanów się, jak rozporządzasz pieniędzmi. Dzięki temu, że byłeś przygotowany, zachowasz spokój. Zdrowie: Porzuć stres, który wywołuje negatywne myślenie. Możliwe infekcje wirusowe. Skontroluj swoją wątrobę i śledzionę.

Waga

24 IX - 23 X

Miłość: Jesteś szczery i potrafisz wysłuchać innych, a Twoja dusza potrzebuje miłości byś mógł uwierzyć w sens życia i dostrzegł jego cud. Jeśli jesteś w relacjach partnerskich to przeżyjesz okres sprawdzania fundamentów uczucia. Praca: W najbliższych dniach podejmiesz decyzje o rozpoczęciu kursów i szkoleń podwyższających kwalifikacje. Finanse: W sprawach finansowych bądź lepiej zorganizowany i ogranicz się do niezbędnych zakupów. Zdrowie: Ogólnie dobry stan zdrowia. Jeśli masz jakieś dolegliwości to sam jesteś sobie winny.

Wodnik 21 I - 18 II

Miłość: Zatrzymaj się na chwilę w swoim życiu, przyjrzyj się gdzie jesteś i jaką ważną informację niosą Ci ostatnie wydarzenia. Jeśli jesteś bez swojej drugiej połowy możesz nagle się zakochać. Praca: Ostatnio jesteś pracoholikiem może warto coś zmienić. Odpocznij i zrewiduj swoje postępowanie. Finanse: W najbliższych dniach otrzymasz dobrą radę na zainwestowanie środków finansowych. Zdrowie: Możliwe dolegliwości związane z niewłaściwym, siedzącym trybem życia i niewłaściwą dietą.

Rak

23 VI - 22 VII

Miłość: Jeśli przeżywasz nieporozumienia w miłości, mogą być one rezultatem nieumiejętności wyrażania uczuć. Jeśli dopiero rozpoczynasz związek to rozwinie się on pomyślnie. Praca: Pojawi się możliwość wprowadzenia jakiś zmian polepszających warunki pracy. Zastanów się, co Ci przeszkadza w pracy, co można w niej poprawić. Finanse: Warto byś wspomógł kogoś jakimś datkiem finansowym – szczodrość wraca do darczyńcy. Zdrowie: Zdrowie takie sobie. Mogą wystąpić problemy z systemem immunologicznym i skórą.

Skorpion 24 X - 22 XI

Miłość: W związku nastąpi pojednanie i wyjaśnienie wszelkich nieporozumień, danie sobie nowej szansy i wybaczenie. Jeśli dopiero na Twojej drodze stanęła nowa osoba, to nastąpi rozkwit relacji i pełne zaufanie w partnerstwie. Praca: Zapowiada się nowy etap w karierze, być może otrzymasz nowe stanowisko i ogarnie Cię satysfakcja. Finanse: Zapowiada się ze Twój portfel wypełni się złotymi monetami dzięki właściwym inwestycjom lub lokatom. Zdrowie: Jeśli jesteś chory, to są ogromne nadzieje na wyzdrowienie, odczucie spokoju i równowagi wewnętrznej.

Ryby

19 II - 20 III

Miłość: Ogarnie Cię uczucie miłości duchowej, uniwersalnej, poświęcającej. Praca: W karierze może Ci pomóc bardzo wpływowa kobieta, nie wymuszaj nic na siłę i pozwól, by świat pokazał Ci drogę. W trudnych sprawach zawodowych nie podejmuj pochopnych decyzji. Finanse: Możliwe są pieniądze od rodziny w postaci spadku lub darowizny. Możesz pomyśleć o czymś nowym, bowiem problemy masz już za sobą. Zdrowie: Zadbaj, by było Ci ciepło, szczególnie w okolice nerek i lędźwiowego odcinka kręgosłupa.


? h c a k n a r F e w t y d e r K Spłacaj z SamiBSPw/CHoFi - opłata za przekaz G * tylko £5!

*

W placówkach: Ealing, Acton, Hammersmith, Seven Sisters, Luton, Streatham lub telefonicznie 0207 099 2441 ; 0845 868 2201.



|  ogłoszenia

szybko tanio i solidnie

59


nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

60 ogłoszenia

Ú

|

PRACA DAM

XXBusy fish and chips shop in Oakwood North London requires full or part-time staff. Good English and experience required. Call Panos Tel. 0208 886 2730. XXLaundry and dry cleaners, placed in South East London, SE20 8EF, requires full time or part time laundry assistant. Reasonable English required. Call Mr. Moore on 02086599305 XXBest City Kebab in City area looking for a waitress, night shift. Please call 07780066200 XXPotrzebujesz dodatkowej kasy? Masz kilku znajomych i jesteś kontaktowa? Zostań konsultantką Avon – zero ryzyka, super oferty i elastyczność. Anka tel. 07782318052.

XXZatrudnimy do sprzątania pokoi oraz innych prac porządkowych w hotelach w Centralnym Londynie. 07507852180, 07903332072, 07506350056 lub proszę przesłać CV na adres jobs@act-clean.com XXFirma budowlana poszukuje montera

rusztowań.

Kandydat

powinien posiadać wszystkie wymagane kwalifikacje. Carta CISRS, self-employed oraz angielski w stopniu

komunikatywnym. Tel:

XXSzukam pracy. Doświadczona opiekunka z NVQ2, pedagog, oferuje pomoc 1 lub 2 razy w tygodniu, czasem także w ciągu nocy. Najlepiej okolice Tooting. Tel. 07514796370

XXZatrudnię pracownika magazynu z książkami. 07978400102

XXOPIEKUNKA. Jestem mamą 2-letniego chłopca i bardzo kocham dzieci. Chętnie zaopiekuje się Twoją pociechą - najlepiej u mnie w domu. Mamy ogród i wkoło park. Tel. 07909337364

do Tel:

XXPotrzebujemy - Kelnerki zawodowe do obsługi Sylwestra na W6. Tel: 07809705363

02082696390

Ú

XXDental technician, dental spe-

XXPoszukuję pracy. Doświadczona opiekunka zaopiekuje się dzieckiem w dowolnym wieku. Mam referencje i doświadczenie. Paula Tel. 07931693830

cialist needed. Tel: 07720297784 XXI’m looking for a Professional Tailor. Right candidate must know how to cut and perform clothing from the beginning. Tel: 02073752311

Agencja Pracy Tymczasowej PILNIE poszukuje

(pakowanie drobiu)

l Praca w Attleborough, Norfolk l Atrakcyjne warunki pracy i placy l Pomoc w relokacji Wymagana znajomosc j.angielskiego w stopniu komunikatywnym

SZUKAM PRACY

XXZaopiekuję się dzieckiem u siebie w domu. Jestem sympatyczną mamą. Tel. 07592358215

XXDekorator z 4-letnim doświadczeniem podejmie pracę. Janek, tel. 07502422403 XXŚLUSARZ SPAWACZ. Szukam ofert pracy na spawanie, własne narzędzia, doświadczenie przy ogrodzeniach. Tel. 07425338956 XXHydraulik, narzędzia, samochód. Szuka pracy. Tel. 07545159445

KSIĘGOWOŚĆ AUTORYZOWANY AGENT HM REVENUE & CUSTOMS

PRACOWNIKOW PRODUKCYJNYCH

7 października2011

XXDwie wolne pozycje w prestiżowym Domu Mody. Poszukujemy Krawca/Krawcową z minimum 5-cio letnim doświadczeniem w szyciu na miarę. Paulina/Ewa 02079122211

Kontakt: Tel: 01362 656 153 job@jark.eu www.jark.com

Rozliczenia Self-Employed Zwroty podatku z P-45, P-60 Zasiłki i dofinansowania Rejestracja działalności Rozliczenia zaległe Pomoc w przypadku kontroli z Revenue (dla pobierających zasiłki)

DOJAZD DO KLIENTA Adrian

078-6147-6148


|  ogłoszenia TUTKAJ Services Jeśli miałeś wypadek nie z Twojej winy

BYĆ MOŻE NALEŻY CI SIĘ

ODSZKODOWANIE Najstarsza polska firma w Wielkiej Brytanii specjalizująca się w odszkodowaniach lnformacje pod numerem telefonu:

020 8742 9050 office@tutkaj.co.uk www.tutkaj.co.uk

Ú

MIESZKANIE WYNAJME

tutkaj 1_8 str.indd 1

XXWynajmę sklep, biuro na Hammersmith. 40m2 powierzchni, świeżo oddekorowany z elektrycznie zamykanymi żaluzjami. Prywatny parking. Dostępny od 1 listopada. Bardzo dobra lokalizacja, 100m od polskiego klubu POSK. Cena GBP1500 miesięcznie + rachunki + 3 miesięczny depozyt. Tel: 07771664141 Paweł XXStockwell. Wynajmę pokój dla dwóch mężczyzn lub miejsce w pokoju dla mężczyzny. Tel. 07940186730 lub 07748348973 po 16-tej. Cicho i spokojnie.

odwiedź serwis:

www.tutkajnews.co.uk

TUTKAJ

News wiadomości angielsko-polskie

XXHanger Lane / Alperton. Miejsce w pokoju dla pana. Dom z 2010-10-19 17:32:10 ogrodem i miejscem parkingowym, polska telewizja, internet. Tylko 4 osoby. Bardzo dobre warunki. Tel: 07545871954 XXJedynka GBP80/tyg. Rachunki wliczone. Ealing Hospital, UB2 4UW. Tel: 07877594863 XXŁadny zadbany dom do wynajęcia na Acton. 3 podwójne pokoje i jedna jedynka. Duża jadalnia nowoczesna kuchnia. Bardzo ładny ogród. Parking przed domem. Dostępne od teraz. Cena GBP1700p/m plus rachunki H/B Zapraszam. Prosze Dzwonic od 9 do 18. Tel: 07812119698

XXPokój dla pary w domu z dużą kuchnią, internet, pl.tv, duży ogród, miła atmosfera. 5 minut do metra Sudbury Hill. Tel. 07725736306 lub 07878741461.

XXDo wynajęcia w jednym domu duża dwójka GBP135 i duża jedynka GBP105. Blisko metro i polski sklep. Tel. 07947928739

XXActon Town pokój dwuosobowy 5 min. do metra, wszystkie wygody, TV, internet. Rachunki wliczone, w mieszkaniu są 3 pokoje. Czynsz GBP125/tyg + 2 tyg. Depozytu. Tel: 07976354659

XXDom na Village Way - Neasden Do wynajecia pokoj jako jedynka (100 GBP) lub jako dwojka (120 GBP). 12 minut od stacji Neasden. Dwa tygodnie depozytu. Internet, rachunki wliczone. tel. 07704242274.

Prowadzisz Pub? Restaurację? Reklamuj się u nas!

marketing@mail.goniec.com tel. 0207 0997 107

1-16 na kuchnie.indd 1

2010-10-08 13:17:43

61


62 ogłoszenia

| BIURO KSIĘGOWE

Ealing Broadway

email:

info@advenaoffice.com

www.advena.co.uk

• Firmy Limited (pełna księgowość) • Rozliczenia podatkowe • VAT • Payroll

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

Godziny otwarcia: pn.-pt. 10:00 - 19:00 sobota 10:00 - 16:00

29 New Broadway, Ealing Broadway, W5 5AW, London Phone: 0203 490 2919 Mobile: 07716161381

Ú

USŁUGI

Polska Restauracja THE KNAYPA oferuje profesjonalną & kompleksową obslugę Wesel, Chrztów, Urodzin i innych imprez okolicznosciowych. Oferujemy również usługi cateringowe w domu klienta lub w wynajętej sali. Zapraszamy! Tel: 0208 563 2887 email: info@theknaypa.co.uk, www.theknaypa.co.uk

POLSKA TELEWIZJA SATELITARNA Marksat ustawienia anten, montaż gotowych zestawów (Polsat, Cyfra+), akcesoria, serwis 24h na dobę. Gwarancja najniższych cen. Zapraszamy do biura: 701 High Rd, Seven Kings, Ilford, IG3 8GH www.marksat.co.uk Tel. 07838551779, 07529204558

Najtaniej w Londynie!! SATLAND - Polska Telewizja Satelitarna, montaż i ustawienia anten. Piloty, anteny, LNB, uchwyty, tunery. Najlepsze promocje POLSATU!!! Realizacja zamówienia w ciągu 4h! Tel: 07999008080, 07926900203. www.satland.co.uk. Mamy 6 lat doświadczenia w Londynie. Wizytówki, ulotki, strony www. W cenie druk z projektem i dostawą do klienta. PROMOCJE. Cena ulotek A6 już od Ł105 za 5.000 sztuk, wizytowki od Ł50 za 100 szt. www. jaldesign.com, tel. 07872 494 746

Ú

KSIĘGOWOŚĆ / PRAWNICY

XXTania ksiegowość. Rozliczenia dla self-employed. Benefity i dofinansowania. National Insurance Number. Tel. 07874826565 XXBenefity, szybko, tanio i skutecznie. Autoryzowany agent HM Revenue. Karty: CSCS, NIN, konta bankowe itp. www.polstar.org.uk Tel. 07973194606

XXBIEGŁA KSIĘGOWA, pełna księ-

XXDOMOWE

gowość LTD, rozliczenia, zwroty

West Ealing. Oferuję profesionalną

podatkowe, NI, zasiłki mieszkanio-

opiekę nad dziećmi 0-5. Zapew-

we i rodzinne. Tel. 07952466012

niamy różnorodne zabawy - edu-

XXKANCELARIA

PODATKOWA.

Doświadczeni księgowi – rozli-

PRZEDSZKOLE

na

kacyjne i inne, podczas których pociechy uczą sią, bawią i poznają

czenia i zwroty podatkowe, be-

świat. Zdrowe posiłki dla każdego

nefity, NIN, WRS, Firmy LTD, także

malucha! Pomoc finansowa do-

TŁUMACZENIA

stępna - Working Tax Credit. Tel:

przysięgłe.

Tel.

07500753689 BIURO KSIEGOWE ADVENA Rozliczenia podatkowe, firmy Limited (pelna obsluga),VAT,Payroll. 29 New Broadway, Ealing Broadway,W5 5AW, 0203 4902919,07716161381 www.advena.co.uk

02088402676 XXKurs i egzamin po Polsku. Uprawnienia

ITSSAR.

Szko-

lenia tylko w weekendy. Milton

Park-

Oxfordshire

OX14

4SD. Już od GBP250. Kontakt: marcin_machowiak@yahoo.com

Ú NAUKA / KURSY / SZKOLENIA

Ú

TŁUMACZENIA

XXKursy manicure, pedicure, wo-

XXTŁUMACZENIA

sklowanie, refleksologia i masaze

zwykłe, pisemne i ustne, doku-

pierwszego stopnia. Wysoki po-

mentów i wszelkiego rodzaju tek-

ziom, udokumentowane dyplo-

stów, e-mail: jowita.jozwik@yahoo.

mem. Tel. 07927907644; kursy-ko-

co.uk Jowita tel.07932064970 lub

smetyczne@hotmail.com

02088641014

przysięgłe

dystrybucja@mail.goniec.com tel. 020 7099 7107 7 października2011

i


|  ogłoszenia Ú

TRANSPORT

Przeprowadzki, transport, wywóz śmieci, odbiór z aukcji, duży Luton van z windą załadowczą, pomoc w załadunku, tanio, tel: 07749174695, Piotr

XXBMW323i auto, srebrny. Tax Road 6m-cy, MOT-rok, przebieg 74000, serwisowany, elektryczny zamek, 4 poduszki powietrzne. Rok produkcji 2000, dobry stan. Tel. 07749380171.

XXWYWÓZ ŚMIECI różnego ro-

XXSprzedam BMW 525d SE die-

dzaju, duża ciężarówka do 7 ton

sel 2005, przebieg 95278 miles,

jednorazowo. Sprzedaż balastu,

Mot&Tax do 01/2012, automatic,

sharp sand i betonu. SPEEDPOL

4 doors, blue, klimatyzacja, alufel-

Tel.07966637974

gi, airbags, cena £6000. Adam tel.

XXWYWOZ SMIECI. TANIO, SOLID-

07846949304.

NIE I NA CZAS. TEL.07974137910 Wywóz śmieci wywrotkami od 3,5t i 7,5t, wynajem skipów, sprzedaż piachu, balastu, auto holowanie osobowe i vany pojazdów – skup na złom, przeprowadzki. Cały Londyn. Andrzej – Transpol 078 622 787 29, 078 622 787 30.

Ú

KUPIĘ

XXSkupujemy Samochody na chodzie lub nie. Bez MOT czy Road Tax. Złomowanie -zalatwiamy formalności. DVLA, dojeżdżamy, tego samego dnia placimy - najwiecej!!! Tel. 07525483948

Wywóz śmieci budowlanych. Pomoc przy załadunku. Szybki, tani serwis. Tel. 07771907868 Artur XXEAGLE TRANS Przeprowadzki - ładunki handlowe. Cała Polska, Płd. Anglia Tanio, solidnie, na czas. www.eagletrans.eu Cena za 1kg od 80pensów ZAPRASZAMY TEL. Anglia: 0044 - 2081233800, TEL. Polska: 0048 – 767225880

Ú

SPRZEDAM

XXVW Passat 2000r, 1.8T, 108.000mil przebieg, manual. Cena £900. Tel.07727288089. XXSprzedam Volkswagen Passatm, czarny, 2,0 tdi, 140 sport mot., 12mies. tax 3 miesiące, combi, alusy 17, stan idealny, samochód bardzo zadbany. Tel. 07712628972. XXSprzedam Volkswagen Passat, czarny 06, stan idealny. Bliższe informacje pod numerem tel. 07707313838. XXFord Transit, diesel, 2,4 litra, 1997 rok, MOT do końca roku, przystosowany to użytku w celach turystycznych, cena: £ 600, tel: 2089934472

Ú

TOWARZYSKIE

XXMieszkający i pracujący na Wembley 33 latek, pozna panią. Tel. 07751839217. XXPoznam uczciwą panią do 40 lat, do spędzenia przyjemnego czasu. Zaznaczam moje najgosze wady: pracoholizm. Mój nr tel. 07586589210.

Ú Ú Ú

PRACA DAM nieruchomości usługi

Zadzwoń i zamów ogłoszenie drobne

020 7099 7107

63


64 ogłoszenia

|

Usługi Transportowe Paczki Przesyłki Przeprowadzki Palety Sprzęt RTV, AGD, meble Przewóz motorów, quadów i rowerów

Anglia-Polska-Anglia Londyn • Oxford • Slough • Reading i cała Anglia OD

9p 0.Z8 A KG

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

T faktury VA

CODZIENNY ODBIÓR PACZEK

JUMBO TRANS INC LTD. www.jumbo-trans.com jumbo.trans@yahoo.co.uk

PACZKA

do 30kg - £20

Bez dodatkowych opłat

Tel. UK: 077 637 01 627, 077 637 01 625; Tel. Polska: +48 513 053 175

KAZ–COURIER transport do/z Polski Profesjonalny service door to door Wszystkie miejscowości w Anglii/Polsce Paczka już od £19 za sztukę w Całym UK! * Paczki, przeprowadzki, motocykle, rowery, sprzęt AGD * więcej informacji uzyskasz telefonicznie

Tel. Anglia Tel. Polska

02032397483 10.00 – 18.00 07900907483 9.30 – 22.00 0632716325 9.30 – 17.00 0604369619 10.00 – 20.00 061 / 625 06 35

Email: info@kaz-courier.com www.kaz-courier.com

Kaz-Courier_od344.indd 1

7 października2011

2010-09-20 11:08:02


Now

? y n l o k z s k o r y

e z d ą i n e i P ki i n z c ę r d o na p j i l ś e z r p i c dla dzie już za £1! i o w S i m a S Tylko w

Przekazu za £1 możesz dokonać w jednej z placówek biorących udział w promocji, telefonicznie, dzwoniąc pod numer 0207 099 2441 lub 0845 868 2201, bądź przez internet. Warunki promocji dostępne na www.PrzekazyPieniezne.com One Money Mail Ltd T/As Sami Swoi jest autoryzowaną instytucją płatniczą regulowaną przez Financial Services Authority (Ref. No. 526388).


|

WYWÓZ ŚMIECI TEL. 07974137910

13:45:58

2010-10-22

Midlands? Mieszkasz w iec goniec gon Untitled-1

1

P O L I S H

36

Drogie, bo zdrowe

38

Ceny  zdrowej  żywności  niezdrowo galopują

T I M E S

H P O L I S

Mandat nie wyrok

Nie zgadzaj się pokornie  na mandat za parkowanie

pols ki .com

str. 6-8 Do

1

ety ! bil ULT nia u K 52! gra społ nie wy t ze stro

WikiLeaks to fenomen, dała plamę wolność słowa

24

Mundurek niejedną ma cenę

wyścig Wielkie sieci rozpoczęły uczniów o kasę rodziców

po lsk i .com

Cały Londjeyn pedału sekcja1_337a.indd

str. 6-8 2010-08-03

1

!

esteśmy

er nc y na ko ół na Szczeg

j My też tu 2010-08-24 18:29:52

7 października2011

Swobodny przeciek informacji ale ostatnio

nr 31 (337) 6

Habibi znaczy kochanie

Arabskie „habibi” znaczy tyle, co „m oje kochanie”.  Po wakacjach z tym kochan iem bywa jednak rozma icie.

sekcja1_68_340.indd

T I M E S

Boris Johnson jako jego co z burmistrz ma coś, u rowerowego fanatyzm czyni oręż – władzę. rozpoczął Dzięki niej właśnie w Londynie rewolucję na dwóch kółkach.

sierpnia 2010

2010 / ISSN 1741-11746

Kontynent czeka Bez nich Stary śmierć emerytura, a potem

T H E

/ ISSN 1741-11746

T H E

Trudna podróż papieża

Wizyta Benedykta XVI  w UK to wielkie wyzwanie

22

Europa potrzebuje imigrantów

18

24

nr 34 (340) 27 sierpnia

nr 40 (396) 7 października 2011 / ISSN 2044-5202

66 ogłoszenia

18:23:38


|  ogłoszenia

67



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.