Tętno Regionu nr 7 (163), lipiec 2020

Page 1

www.tetnoregionu.pl

LIPIEC 2020 nr 7 (163) ISSN 1897-4104


2

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl


LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl

BESSERWISSER, CZYLI WSZECHWIEDZĄCY! O tempora, o mores! Chciałoby się zakrzyknąć słowami Cycerona, z jego pierwszego wystąpienia przeciwko Katylinie, gdy się widzi, co dzieje się wokół nas. „O czasy, o obyczaje” to chyba najtrafniejsze zdefiniowanie otaczającej nas rzeczywistości, której obraz kreują postawy ludzkie. Jest wielu mędrków, stawiających sobie za cel maksymalne spolaryzowanie polskiego społeczeństwa, jakby nie zdawali sobie sprawy, że nigdy dzielenie narodu nie wychodziło na dobre państwowości. Czynią to przede wszystkim ci, którzy starają się udowadniać, że są omnibusami i wiedzą wszystko. Potrafią – w ich odczuciu – wyjaśnić każdy postępek, obojętnie jakiej dziedziny by on dotyczył. Słowem, są to właśnie besserwisserzy. Według Wikisłownika ów besserwisser to ktoś bezkrytycznie przekonany o swojej wiedzy, o tym że zna się na czymś najlepiej. Natomiast słownik języka polskiego PWN besserwissera definiuje tak: człowiek, który sądzi, że wie wszystko najlepiej. A dosłownie, tłumacząc z języka Goethego, besserwisser znaczy: wiedzieć to wszystko! A przecież ktoś, kto wie wszystko, nie wie nic! Nawet motto słynnego podbostońskiego uniwersytetu Harvarda brzmi: Coś niecoś o wszystkim. Wszystko o czymś konkretnym. Pewnie się zgodzicie, że do awangardy besserwisserów bez wątpienia należy starosta pilski, Eligiusz Komarowski. Jego „wszechwiedza” jest godna pozazdroszczenia. Zamiast zajmować się działalnością przypisaną piastowanemu przezeń urzędowi, wiedzie prym w social mediach, jest spikerem i lektorem w „telewizji starostwa” i lansuje się gdzie się tylko da. Ma pretensje do wszystkich… tylko nie do siebie. Za to, że mający powstać w pilskim szpitalu oddział ONKOLOGICZNY, nie powstał do tej pory - i taki nie powstanie, bowiem zmodernizowany zostanie, istniejący oddział chemioterapii - obwinia prezydenta Piły i Jacka Bogusławskiego z Urzędu Marszałkowskiego. Gdyby nie jego fanaberie i kwestionowanie podpisanych porozumień między 5 podmiotami nt. utworzenia oddziału ONKOLOGICZNEGO, ów oddział dawno by istniał. Dla niego i jego plastrów odział onkologiczny jest tożsamy z oddziałem chemioterapii! Jeżeli tak jest, to po co używać dwóch różnych nazw?! Poddanie tych określeń analizie semantycznej, jednoznacznie wskazuje na różnicę! To, że imć starosta jest besserwisserem, przeżyjemy! Ale tego, że nazywa lekarza z podległego sobie szpitala bucem, prezydenta Piły „wójtem”, a jedną z bardzo dobrych lekarek linczuje – nie da się rozgrzeszyć. Howgh! Marek Mostowski

3


4

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

PRZEDWYBORCZA GORĄCZKA UDZIELIŁA SIĘ PILSKIM SAMORZĄDOWCOM Prezydent Piły Piotr Głowski oraz jego poprzednicy na tym stanowisku: Mirosława Rutkowska-Krupka, Piotr Majchrzak oraz Zbigniew Kosmatka złamali podstawowe zasady funkcjonowania ratusza. Przepisy wyraźnie zakazują agitacji politycznej na terenie urzędu. Tymczasem wyżej wymienieni dygnitarze uznali, że stoją ponad prawem i dobrymi obyczajami. Każdy ma prawo do swoich przekonań politycznych i ich argumentowania, nawet w absurdalny sposób. Ale swoje przemyślenia włodarze miasta mogli przedstawić poza urzędem i bez wykorzystania, będącej jej elektroniczną emanacją, oficjalnej strony internetowej www.pila.pl. Rzu-

canie obelg pod adresem prezydenta Andrzeja Dudy i poparcie dla Rafała Trzaskowskiego z wykorzystaniem machiny ratusza to skandal. Oczywiście spiritus movens tego żenującego przedstawienia był aktualny prezydent miasta. Od wielu lat ma problem z uznawaniem demokratycznych decyzji Polaków w wyborach centralnych. Ostatnio wzywał do szykanowania samorządowców z Prawa i Sprawiedliwości i lokalnego ugrupowania. Czy w życiu publicznym powinno być miejsce dla takich osobników? To pytanie na najbliższą przyszłość. Marcin Porzucek Poseł na sejm RP

CZY CHCĄ WYPROWADZIĆ EXALO Z PIŁY?! Po mieście krążą niepokojące dla mieszkańców oraz władz miasta pogłoski o niby planowanym wyprowadzeniu siedziby Exalo Drilling z Piły. Mówi się o likwidacji firmy w stolicy Wielkopolski Północnej, sprzedaż nieruchomości Exalo i zwolnieniach ludzi… Są to tak bulwersujące doniesienia, że senator Adam Szejnfeld postanowił zwrócić się w tej sprawie z zapytaniem do Jacka Sasina, Ministra Aktywów Państwowych.

- Exalo powstała na bazie wspaniałej firmy jaką była Nafta Piła, która przez dziesiątki lat była jedną z najważniejszych firm w mieście. Realizowała nie tylko swoją misję gospodarczą, ale też cele miastotwórcze angażując się w oświatę i edukację, czy kulturę, sport i rekreację. Dla miasta, takiego jak Piła, utworzenie na bazie Nafty Piła, spółki Exalo Drilling było kolejnym ważnym elementem już nie tylko promocji, ale i wymiernych efektów ekonomicznych, dlatego pogłoski o możliwej likwidacji siedziby w Pile i przeniesienia jej do innego miasta powodują uzasadnione niepokoje społeczne – napisał senator Adam Szejnfeld do ministra Sasina. Exalo Drilling powstało na bazie PNiG Nafta Piła w połączeniu

jej z PNiG Kraków S.A., PNiG JASŁO S.A., PN „Diament” Sp. z o.o. oraz ZRG Krosno Sp. z o.o. Tak jak wcześniej przez dekady pilska Nafta, tak potem Exalo stało się „ambasadorem” Piły w Polsce i na świecie. Ze względu na krążące pogłoski o możliwym wyprowadzeniu Exalo z Piły, senator Adam Szejnfeld wystosował oświadczenie senatorskie w tej sprawie skierowane do rządu z zapytaniem czy są jakiekolwiek plany związane ze zmianą lokalizacji siedziby Exalo Drilling, jak również o przedstawienie wszystkich istotnych szczegółów sprawy wraz uzasadnieniem ewentualnie planowanych działań. Anna Karmowska Biuro Senatorskie Adama Szejnfelda w Pile

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

GRA W KULKI TO SYMBOL NIEUDOLNOŚCI ZARZĄDU WOJEWÓDZTWA Odpowiedzialna za szpitale marszałkowskie członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego Marzena Wodzińska (Koalicja Obywatelska) została odwołana. Można powiedzieć, dlaczego tak późno? Już na przełomie roku wskazywaliśmy błędy i nieudolność w zarządzaniu podległym obszarem. Wtedy marszałek Marek Woźniak (KO) bronił swojej koleżanki partyjnej, wbrew faktom. Minęło pół roku, i ten sam Marek Woźniak wydał oświadczenie, w którym wskazał, że wystąpił

z wnioskiem o odwołanie Wodzińskiej, przyznając tym samym rację radnym PiS. Wniosek wycofał po tym, jak po kilkudziesięciu godzinach wpłynęła rezygnacja samej zainteresowanej. Marzena Wodzińska niemal przy jednomyślnej woli Sejmiku przestała pełnić funkcję członka Zarządu Województwa. Podczas sesji mówiłem, że Zarząd Województwa w części członków KO (Marek Woźniak, Marzena Wodzińska, Jacek Bogusłąwski) jest bardzo słaby, a jego symbolem jest

gra w kulki… tylko z kim? Z nami Wielkopolanami? Podczas ważnego spotkania dot. trudnej sytuacji w jednym ze szpitali, odpowiedzialna za szpital Marzena Wodzińska na swoim tablecie grała w kulki. Uchwycił to nawet reporter Urzędu Marszałkowskiego, a zdjęcie obiegło media. To symbol, jak rządzą w województwie samorządowcy KO. Podczas ostatniej sesji, w kontekście wsparcia Szpitala Specjalistycznego w Pile, o co toczę bój od początku kadencji, rozczarowała mnie pani radna z Piły Mirosława Rutkowska-Krupka, którą szanuję i darzę dużą estymą. Otóż była prezydent Piły, dziś radna, wstrzymała się przy głosowaniu dotyczącym realizacji wsparcia kwotą 2 mln zł modernizacji oddziału chemioterapii w pilskim szpitalu. Potężną większością głosów „za” wniosek PiS został przyjęty, jednak to niezrozumiałe głosowanie pani radnej odnotowuję niestety na minus w realizacji interesu regionu pilskiego. Adam Bogrycewicz radny Sejmiku Wielkopolskiego PiS

ZŁOŻONO OSTATNIE PODPISY DO ANEKSU. WKRÓTCE RUSZA BUDOWA ODDZIAŁU CHEMIOTERAPII W PILE Po trwającej jakiś czas niejasnej sytuacji na temat inwestycji, w końcu 9 lipca 2020 r. w UM Piły odbyło się spotkanie, na którym Piotr Głowski, prezydent Piły oraz Jacek Bogusławski, Członek Zarządu Województwa wielkopolskiego złożyli brakujące podpisy pod aneksem budowy oddziału chemioterapii w Szpitalu Specjalistycznym w Pile. W pierwotnej wersji miał powstać odział Onkologiczny, ale dyrekcja szpitala z Zarządem Powiatu Pilskiego podjęli decyzję o zmianie nazwy na Chemioterapię. Aneks nr 3 do porozumienia zawartego w dniu 15 kwietnia 2013 r. w związku z planowanym utworzeniem ośrodka radioterapii na terenie wydzielonym ze Szpitala Specjalistycznego w Pile został zawarty pomiędzy Województwem Wielkopolskim, Powiatem Pilskim, Szpitalem Specjalistycznym w Pile, Wielkopolskim Centrum Onkologii i Gminą Piła. Zadanie ma być finansowane ze środków powiatu pilskiego i Urzędu Marszałkowskiego. - Umowa, która została podpisana 15 kwietnia 2013 r. mówiła, że budujemy Centrum Radioterapii. I to już się wydarzyło. Miasto przekazuje w gotówce 2,5 miliona złotych, przygotowuje dokumentację zarówno dla Radioterapii jak i Oddziału Onkologicznego. Natomiast Starostwo Powiatowe w Pile będzie przekazywało grunty, przeznaczy środki oraz rozpocznie proces budowlany, jako inwestor Oddziału Onkologicznego. W ostatnim czasie zapadły zmiany i tam będzie Chemioterapia. Dziś ostatni etap podpisywania tego dokumentu – mówi Piotr Głowski, prezydent Piły. - Cieszę się, że możemy ten proces wreszcie zakończyć. Na ostatniej Sesji Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, po dyskusji radnych, została zaakceptowana zgoda, aby podpisać aneks do tego wspólnego porozumienia i przekazać 2 miliny złotych na budowę – dodaje Jacek Bogusławski, Członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego. Teraz dzięki podpisanemu aneksowi są zapewnione środki na modernizację Oddziału Chemioterapii. Inwestycję wykona firma NOVA TERM Sp. z o.o. z Piły, która wygrała przetarg. Sebastian Daukszewicz


LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl

5


6

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl


LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl

7

LEKARZ WETERYNARII ODPOWIADA W związku z trwającym sezonem kleszczowym, w tym miesiącu rozprawimy się z najczęstszymi mitami dotyczącymi kleszczy oraz profilaktyki przeciwkleszczowej, aby poszerzyć Państwa wiedzę na ten temat i rozwiać niektóre wątpliwości. 1. Mój pies nie wychodzi do lasu, mieszka na podwórku, więc nie łapie kleszczy. To zdanie najczęściej pada w odpowiedzi na pytanie czy pies jest zabezpieczony preparatem przeciwko kleszczom. Niestety dzisiaj kleszcze można spotkać wszędzie. Ze względu na sprzyjające warunki pogodowe oraz ciepłe zimy, zadomowiły się nie tylko w miejskich parkach i trawnikach, ale także przydomowych ogrodach. Szczególnie w miejscach porośniętych gęstą roślinnością, niekoszonych trawnikach, żywopłotach, tujach itp. Są to idealne miejsca dla rozwoju kleszcza. Ich gęste występowanie w miastach pokrywa się z naszymi obserwacjami z gabinetu. Psy mieszkające w mieście mają taki sam problem z kleszczami jak te mieszkające na wsi. Z tego względu zwierzęta powinny być zabezpieczane przed pasożytami zewnętrznymi bez względu na to gdzie mieszkają. 2. Nie muszę stosować środków przeciwkleszczowych ponieważ sam

sprawdzam psa po spacerze i usuwam kleszcze. Pomimo dobrych chęci właściciela, przeglądając psa nie mamy pewności, że wszystkie kleszcze zostały wyjęte. Oczywiście procent znalezionych kleszczy wzrasta jeśli pies jest mały, lub ma białą sierść, ale w przypadku większego psa z gęstą ciemną sierścią właściciel nie ma żadnej gwarancji, że usunął wszystkie kleszcze. Szczególny problem mogą stanowić tutaj wczesne stadia rozwojowe kleszczy, czyli larwy i nimfy – nie większe niż 0,1 mm, które są tak samo niebezpieczne jak osobniki dorosłe. 3. Po psie chodzą kleszcze, więc preparat przeciwkleszczowy nie działa. To jest najczęstszy mit dotyczący preparatów na kleszcze. Po pierwsze właściciel musi się zastanowić w jaki sposób działa konkretny preparat. Niewiele preparatów ma działanie odstraszające. Jest

to spowodowane tym, że preparaty odstraszające kleszcze są mało skuteczne. Szczególnie te naturalne, opierające swój skład tylko na olejkach eterycznych. Na drugim końcu mamy preparaty odstraszające zawierające substancje chemiczne takie jak DEET czy IR3535, silniejsze od naturalnych środków, ale wciąż nie

gwarantujące stuprocentowej ochrony przed kleszczami. Ponadto małe dzieci oraz kobiety w ciąży nie mogą dotykać zwierząt spryskanych tymi preparatami. 4. Poproszę szczepionkę przeciwko kleszczom

Niestety nie istnieje coś takiego jak szczepionka przeciwko kleszczom (chorobom przez nie wywoływanym). Na rynku jest dostępna jedynie szczepionka przeciwko boreliozie, jednak nie gwarantuje ona 100% ochrony przed zarażeniem. 5. Jednorazowe podanie preparatu przeciwko kleszczom starcza na cały sezon. Czas pomiędzy kolejnymi dawkami jest różny i zależny od rodzaju preparatu. Niektóre preparaty działają 8 miesięcy, inne tylko miesiąc, a nawet dwa tygodnie. Nie stosowanie się do zaleceń producenta w kwestii częstości podawania preparatu może mieć tragiczne w skutkach konsekwencje. Niektórym właścicielom wydaje się, że jeśli po psie nie chodzą kleszcze to znaczy, że preparat wciąż działa. Tymczasem nie jest to żaden wyznacznik skuteczności. Po określonym czasie, stężenie substancji czynnej spada poniżej skutecznej dawki dającej ochronę przed chorobami odkleszczowymi. Pamiętajmy że najlepszą ochroną

przed chorobami odkleszczowymi jest regularne podawanie preparatów przeciwkleszczowych, rekomendowanych przez lekarza weterynarii. Preparaty kupione w sklepie zoologicznym często nie dają wystarczającej ochrony przeciwko kleszczom. Lek. wet. Katarzyna Jaworska Zapraszam wszystkich Czytelników do lektury poprzednich zagadnień, na naszą stronę www.weterynarz.pila.pl. Maciej Skowyra Lekarz weterynarii Specjalista chorób psów i kotów Właściciel Przychodni Weterynaryjnej „AS” Piła, ul. Mieszka I 17 Tel. 067 215 34 04 www.weterynarz.pila.pl Drodzy Państwo! Jeżeli macie jakiekolwiek problemy natury zdrowotnej bądź żywieniowej z Waszym pupilem, piszcie na adres redakcji: „Tętno Regionu”, ul. 11 Listopada 40, pok. 101, 64-920 Piła. Nasz konsultant – lekarz weterynarii Maciej Skowyra i zespół jego lekarzy odpowiedzą na Wasze pytania i rozwieją każdą wątpliwość.


8

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

OS. PREFABET MA SIEĆ KANALIZACJI I PRZEPOMPOWNIĘ ŚCIEKÓW Możemy już oficjalnie ogłosić, że os. Prefabet w Dolaszewie dysponuje 2,5-kilometrową siecią kanalizacji grawitacyjnej wraz z przepompownią ścieków!

Wójt Tobiasz Wiesiołek dokonał odbioru tej inwestycji, która – jesteśmy tego pewni – znacznie podniesie komfort życia mieszkańców osiedla. Wartość inwestycji: 1 727 006,24 zł brutto.

ODEBRANO ROBOTY BUDOWLANE NA OS. WICHROWE WZGÓRZE W SZYDŁOWIE Roboty budowlane polegające na budowie drogi wraz z wykonaniem kanalizacji deszczowej dla osiedla Wichrowe Wzgórze w Szydłowie odebrane.

NAGRODY ZA WYBITNE OSIĄGNIĘCIA SPORTOWE ZA 2019 ROK ROZDANE

Odbioru dokonał Wójt Tobiasz Wiesiołek w towarzystwie Przewodniczącej Rady Gminy Szydłowo Elżbiety Kliber, Radnej Gminy Szydłowo Katarzyny Miernowskiej, pracowników

1 lipca 2020 roku w Urzędzie Gminy Szydłowo Wójt Gminy Szydłowo Tobiasz Wiesiołek, Przewodnicząca Rady Gminy Elżbieta Kliber i Przewodnicząca Komisji Oświaty i Spraw Społecznych wręczyli nagrody za wybitne osiągnięcia sportowe w 2019 roku.

OŚWIETLENIE NA OS. NA WZGÓRZU W DOBRZYCY ODEBRANE!

UG i wykonawców inwestycji. Nie da się ukryć, że osiedle Wichrowe Wzgórze po remoncie zachwyca! Wartość inwestycji: 1 650 790,44 zł brutto.

Oświetlenie na os. Na Wzgórzu w Dobrzycy odebrane! Teraz będzie tam znacznie jaśniej i bezpieczniej. W ramach inwestycji oświetlono ok. 1500 m dróg przy wykorzystaniu 41 nowoczesnych źródeł światła i opraw oświetleniowych, a jednocześnie energooszczędnych, spełniających warunek możliwie niskich kosztów eksploatacji. Wartość inwestycji: 406 582,65 zł brutto Wartość dofinansowania: 345 595,25 zł brutto (85%) Projekt „Wspieranie gospodarki niskoemisyjnej poprzez poprawę infrastruktury komunikacyjnej, łączącej jednostki osadnicze Pilskiego OSI w Gminie Szydłowo” współfinansoPodczas spotkania włodarz Gminy pogratulował wszystkim nagrodzonym sportowcom oraz działaczce sportu wysokich wyników sportowych osiągniętych w 2019 roku. W bieżącym roku wpłynęło 12 wniosków o przyznanie nagród. Dodatkowo 1 wniosek był z inicjatywy Wójta. Według regulaminu przyznawania nagród i wyróżnień za wybitne osiągnięcia sportowe, wnioski opiniuje Komisja Oświaty i Spraw Społecznych. Nagrody pieniężne i wyróżnienia otrzymali: 1. Michał Gniot – lekkoatleta; 2. Elżbieta Szczepaniak – działacz sportu, nauczyciel wychowania fizycznego; 3. Wojciech Drygała - judoka; 4. Grzegorz Drygała – judoka; 5. Alicja Bartosińska - kickboxerka; 6. Oliwia Cebieniak - judoczka; 7. Maciej Madaj – wioślarz; 8. Olga Szlezak - judoczka; 9. Agata Szlezak - judoczka; 10. Mateusz Tchorek – trójboista; 11. Gracjan Wyroślak – sporty walki; 12. Jan Wyroślak – sporty walki; 13. Kamil Bartosiński – jiu-jitsu.

wany jest przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020.

GMINA SZYDŁOWO DOŁĄCZA DO PROJEKTU „LOKALNY ANIMATOR SPORTU” W 2020 r. Gmina Szydłowo przystąpiła do projektu „Lokalny Animator Sportu” prowadzonego przez Instytut Sportu – Państwowy Instytut Badawczy. Głównym celem Projektu jest upowszechnianie aktywności fizycznej wśród dzieci i młodzieży poprzez umożliwienie udziału w sportowych zajęciach pozalekcyjnych i pozaszkolnych, dofinansowanych ze środków Ministerstwa Sportu. Projekt zakłada dofinansowanie do wynagrodzenia animatorów sportu w wysokości 12 000 zł. Zajęcia w ramach projektu prowadzone będą na ORLIKU w Kotuniu przez Dawida Ciszka oraz Artura Krzywickiego.

W ramach projektu organizowane będą cykliczne treningi dla dzieci w dwóch kategoriach wiekowych (Żak i Orlik) oraz liczne turnieje w lidze OZPN Piła, jak i turnieje pozaligowe, w których priorytetem jest dobra zabawa i wychowanie przez sport. Ponadto animatorzy organizują turnieje piłki nożnej dla dorosłych, „Dzień Futbolu Amerykańskiego”, liczne zajęcia animacyjne z siatkówki, tenisa ziemnego i koszykówki – w dni powszednie. W ten sposób wspierają kluby piłkarskie z naszej gminy oraz pomagają w organizacjach pikników, Dnia Dziecka i innych tego typu imprez. Źródło: Urząd Gminy Szydłowo www.szydlowo.pl


LIPIEC 2020 nr 7 (163)

Panie prezydencie, co się stanie z dawnym skateparkiem i boiskiem do kosza obok aquaparku u zbiegu ulic Kossaka i Podchorążych? Byłem bardzo związany z tym miejscem i zastanawiam się, jaka będzie jego przyszłość. - Właścicielem tego terenu była Wojskowa Agencja Mienia, która sprzedała go firmie deweloperskiej z Poznania. W niedalekiej przyszłości powstaną tam mieszkalne budynki wielorodzinne. Boiska, skateplaza i inne urządzenia do uprawiania sportu i rekreacji powstają na plantach przy Dąbrowskiego. Jestem przekonany, że ich wysoki standard przypadnie do gustu wszystkim pilanom, lubiącym aktywnie spędzać wolny czas. Przewidywany termin zakończenia prac, to połowa przyszłego roku.

9

www.tetnoregionu.pl

SĄDOWE USTANOWIENIE ROZDZIELNOŚCI MAJĄTKOWEJ Jesteśmy małżeństwem od ponad 30 lat, wszystkie nasze dzieci są już pełnoletnie. Nasz związek nie układa się dobrze od wielu lat, ale nie zależy mi na rozwodzie, a z pewnych powodów być może nie byłoby to dla mnie najlepsze rozwiązanie. Mój mąż od wielu lat cierpi na chorobę alkoholową. Z tego powodu tracił kolejne podejmowane przez siebie prace, a od wielu lat jest już na rencie. Obecnie przebywa w więzieniu, ale jesienią ma opuścić zakład karny i wrócić do normalnego dla siebie funkcjonowania. Wiem, że nie ma innego wyjścia, ale przeraża mnie ta perspektywa. Teraz mam spokój, ale wkrótce to może radykalnie się zmienić. Najbardziej obawiam się tego, że mój mąż wróci do picia i zaciągania kolejnych pożyczek w parabankach. Mój mąż nie potrafi się oprzeć kolejnym ofertom pożyczek i z reguły z wielką ochotą zaciąga kolejne, aby później wszystko przepić. Teraz, gdy był w więzieniu to mieliśmy spokój, ale normalnie non stop otrzymujemy listy od windykatorów, kancelarii prawnych, sądów czy nawet już komorników. Boję się, że przez jego postępowanie wszystko stracimy, a rozwód jest dla mnie ostatecznością. Co mogę zrobić w tej sytuacji? Halina z ok. Piły Jeżeli wyklucza Pani złożenie pozwu o rozwód, a niemożliwym wydaje się być przekonanie męża do ustanowienia rozdzielności majątkowej u notariusza, być może konieczne okaże się skierowanie sprawy do sądu. Zgodnie bowiem z art. 52 § 1 k.r.o. z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać ustanowienia przez sąd rozdzielności majątkowej. Przez „ważne powody” należy rozumieć wystąpienie takich okoliczności, które powodują, iż dalsze istnienie ustawowej wspólności małżeńskiej pociąga za sobą naruszenie lub poważne zagrożenie interesu majątkowego jednego z

małżonków. Najpowszechniejszym ważnym powodem jest separacja faktyczna małżonków, która skutkuje trwałym zerwaniem wszelkich stosunków majątkowych stron i brakiem możliwości podejmowania wspólnych decyzji gospodarczych. We wniosku należy wskazać, iż od dawna nie prowadzą Państwo wspólnego gospodarstwa domowego, nie konsultują ze sobą decyzji mających wpływ na Państwa sytuację finansową i nie ma Pani możliwości wspólnego podejmowania decyzji z mężem. Ponadto za ważne powody można uznać również trwonie-

pełnosprawności (wzrost o 150 zł); b) 1 200 zł – w przypadku osób z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności (wzrost o 75 zł); c) 450 zł – w przypadku osób z lekkim stopniem niepełnosprawności (kwota bez zmian). W odniesieniu do osób nie-

pełnosprawnych, u których orzeczono chorobę psychiczną, upośledzenie umysłowe, całościowe zaburzenia rozwojowe lub epilepsję oraz niewidomych, kwotę dofinansowania zwiększa się o dodatek w wysokości: a) 1 200 zł – w przypadku osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności (wzrost o 600

nie przez jednego z małżonków wspólnego dorobku lub jego niegospodarność, a także zagrożenie prowadzenia egzekucji z majątku wspólnego w celu zaspokojenia wierzyciela jednego z małżonków. Takie postępowanie nie może jednak prowadzić do pokrzywdzenia wierzycieli męża. Warto wskazać, że mąż jest alkoholikiem i przeznacza na alkohol bardzo dużo środków pieniężnych i w tym celu zaciąga kolejne pożyczki bez Pani wiedzy i zgody. Co do zasady, rozdzielność majątkowa powstaje z dniem oznaczonym w wyroku, który ją ustanawia. Jednakże w wyjątkowych wypadkach sąd może ustanowić rozdzielność majątkową z dniem wcześniejszym niż dzień wytoczenia powództwa, w szczególności, jeżeli małżonkowie żyli w rozłączeniu. Rozwiązanie to ma na celu ochronę jednego z małżonków przed negatywnymi skutkami działania drugiego z nich. W praktyce zdarza się bowiem, iż jeden z małżonków bez zgody i wiedzy drugiego z nich zaciąga poważne zobowiązania finansowe. Wydaje się, że być może u Państwa i taka sytuacja wystąpiła. Ustanowienie rozdzielności majątkowej z datą wsteczną, a zatem przed zaciągnięciem niekorzystnych dla drugiego małżonka zobowiązań finansowych umożliwi mu uwolnienie się od nich. Jeżeli jest Pani w trudnej sytuacji finansowej warto jest również złożyć stosowny wniosek o zwolnienie z kosztów postępowania sądowego, a także o ustanowienie dla Pani pełnomocnika z urzędu. Agnieszka Przeworek-Rataj Raca Prawny Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym dziale mają jedynie charakter informacyjny i nie mogą być traktowane jako porada prawna w żadnej konkretnej sprawie.

WZROST DOFINANSOWAŃ Z PFRON NA UTRZYMANIE MIEJSC PRACY Wszyscy przedsiębiorcy, którzy spełniają wskaźnik 6% zatrudnienia osób niepełnosprawnych od okresu sprawozdawczego za kwiecień 2020 roku mogą ubiegać się ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych o wyższe kwoty dofinansowań do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnością. - W związku z zaistniałą sytuacją epidemiologiczną, aby zachować jak najwięcej miejsc pracy, PFRON podjął decyzję o zwiększeniu kwot dofinansowań do wynagrodzeń za zatrudnianie osób z niepełnosprawnością. W Wielkopolsce w 2019 roku mieliśmy 5 141 pracodawców, którym przysługiwały dofinansowania. Zatrudniali oni łącznie 42 660

osób niepełnosprawnych. Dzięki naszemu wsparciu większość tych osób utrzyma zatrudnienie – mówi Anna Skupień, dyrektor Oddziału Wielkopolskiego PFRON. Nowe stawki dofinansowań do wynagrodzeń kształtują się następująco: a) 1 950 zł – w przypadku osób ze znacznym stopniem nie-

zł); b) 900 zł – w przypadku osób z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności (wzrost o 300 zł); c) 600 zł – w przypadku osób z lekkim stopniem niepełnosprawności (kwota bez zmian). T.P. Foto: praca.gazetaprawna.pl


10

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

27 maja 1990 roku odbyły się pierwsze w wolnej Polsce wybory do rad gminnych, co uznaje się za symbol odbudowy samorządności w Polsce. W Gminie Wyrzysk w okresie przedwyborczym powołane zostały cztery komitety, których kandydaci ubiegali się o 24 miejsca w Radzie. Frekwencja była zdecydowanie wyższa niż w całej Polsce, bo wyniosła 58%. Podczas pierwszego posiedzenia Rady Miejskiej na przewodniczącego wybrano Kazimierza Łempickiego, a na kolejnej sesji powołano burmistrza Adama Siwę oraz Zarząd Gminy. Na przestrzeni lat funkcję przewodniczącego Rady Miejskiej pełnili: Kazimierz Łempicki (1990-1994), Ireneusz Przydział (1994-1998 i 2010-2014), Damian Los (1998-2002), Roman Łuka (2002-2006 i 2018-2023) i Stefan Rymer (2006-2010 i 2014-2018). W ciągu 30 lat zaszczytną funkcję burmistrza pełniło kilka osób, początkowo wybieranych przez Radę Miejską. Byli to Adam Siwa, Franciszek Tamas i Tadeusz Perliński, który później był też pierwszym burmistrzem wybranym w wyborach bezpośrednich, następnie Maria Bratkowska i obecnie urzędująca już drugą kadencję Bogusława Jagodzińska. Przez ostatnie 30 lat w Gminie Wyrzysk wiele się zmieniło. Sukcesywnie budowane były drogi, ulice i chodniki. Tylko w ostatnich pięciu latach wybudowano drogi asfaltowe w Bąko-

wie, Falmierowie, Karolewie, Kościerzynie Wielkim, ul. XXX Lecia w Osieku nad Notecią, ul. Przemysłową i Parkową w Wyrzysku. Nowe nawierzchnie z polbruku zyskały ul. Piękna, Wąska w Osieku nad Notecią, ul. Bukowa, Cisowa, Dębowa w Wyrzysku. Na część z nich Gmina Wyrzysk pozyskała dofinansowanie z różnych programów krajowych i wojewódzkich. W latach 90-tych ub. wieku została wybudowana oczyszczalnia ścieków. Zadbano o budowę sieci wodociągowej prawie na terenie całej gminy. Wybudowano wiele kilometrów sieci kanalizacyjnej m. in. w Wyrzysku, Osieku nad Notecią, Bąkowie, Komorowie, Dąbkach, Żelaźnie, Rudzie, Kościerzynie Wielkim, na które Gmina Wyrzysk pozyskiwała dofinansowanie ze środków unijnych w ramach PROW 2007-2014 oraz w Gromadnie, Kosztowie, Konstantynowie z udziałem środków z WFOŚ w Poznaniu.

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

Wybudowano i oddano do użytku liczne obiekty oraz zmodernizowano już istniejące. Z udziałem środków unijnych powstała nowa świetlica w Dobrzyniewie, wyremontowano obiekt na świetlicę w Wyrzysku Skarbowym oraz świetlice w Auguścinie i Kosztowie. Wyremontowano i doposażono także Klub Miejski w Wyrzysku, przy którym powstała toaleta publiczna. W 2019 r. przywrócono świetność budynkowi Urzędu Miejskiego w Wyrzysku dokonując jego oczyszczenia z farb i odrestaurowania wszystkich zdobień z czasu jego powstania. Budynek zyskał nowe drzwi wejściowe na wzór pierwotnych z wszystkimi detalami. Dzięki wsparciu środków unijnych i z projektów krajowych powstały obiekty sportowe takie jak hala sportowa w Osieku nad Notecią, boiska wielofunkcyjne w Wyrzysku, Osieku nad Notecią i Gromadnie. Z myślą o dzieciach jak i dorosłych mieszkańcach powstały place zabaw i siłownie zewnętrzne w wielu miejscowościach gminy na terenach rekreacyjnych. Zadbano również o nowe miejsca integracji społecznej, takie jak Bulwary Wyrzyskie, Skwer przy ul. Aleje w Wyrzysku czy Otwarta Strefa Aktywności w Gromadnie, wiaty rekreacyjne m.in. w Dąbkach, Gleśnie, Kosztowie, Młotkówku, Żelaźnie. Nie bez znaczenia dla samorządności było uchwalenie ustawy o funduszu sołeckim, która zaktywizowała społeczności

sołectw w bezpośrednim udziale w podejmowaniu decyzji o realizacji zadań wykonywanych na terenach sołectw. Dzięki tej możliwości wyremontowane i doposażone zostały świetlice np. w Auguścinie, Bąkowie, Falmierowie, Gromadnie oraz Kościerzynie Wielkim, powstały chodniki, np. w Bąkowie, Dobrzyniewie i Polanowie, place zabaw i miejsca integracji lokalnej społeczności, np. w Dąbkach, Gleśnie, Konstantynowie, Osieku nad Notecią, Rudzie, Żelaźnie. Na przestrzeni 30 lat dbano o wysoki poziom nauczania dzieci i młodzieży oraz bazę oświatową. W latach 90-tych XX w. rozbudowano szkołę podstawową w Osieku nad Notecią i przedszkole w Wyrzysku. W latach 1998-2002 wybudowano gimnazjum w Wyrzysku i dokonano remontu budynku szkoły na ul. Głównej na potrzeby gimnazjum. Powstała sala gimnastyczna przy szkole podstawowe w Kosztowie. Systematycznie wymieniano dachy i ogrzewanie w szkolnych obiektach, wyposażano je w nowe pomoce dydaktyczne i informatyczne. Kapitalny remont przeszła sala widowiskowa przy szkole podstawowej w Wyrzysku. Nie zapomniano o zdrowiu i bezpieczeństwie mieszkańców. O nowe gabinety rozbudowano ośrodek zdrowia w Osieku nad Notecią, zamontowano windę dla niepełnosprawnych przy ośrodku zdrowia w Wyrzysku. Zakupiono nowe wozy strażac-

kie dla OSP Osiek nad Notecią i Wyrzysk oraz pozyskano wozy dla OSP Bąkowo i Kosztowo. Rozbudowano remizy jednostek OSP należących do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego w Osieku nad Notecią i Wyrzysku. W ciągu ostatnich 30 lat miało miejsce wiele wydarzeń sportowych i kulturalnych. Miłośnicy biegów i marszu nordic walking chętnie brali udział w Ogólnopolskim Ulicznym Biegu im. E. Wojciechowskiego „OLKA”, 4 Pory Roku na Dębową Górę czy rajdzie rowerowym MTB Wyrzysk. Przez kilkanaście lat w wyrzyskim amfiteatrze rozbrzmiewała muzyka włoska w ramach odbywającego się latem Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Włoskiej „La Scarpa Italiana”, który w ostatnich latach zastąpił cykl imprez w ramach obchodów Dni Wyrzyska. Źródło: Urząd Miejski w Wyrzysku www.wyrzysk.pl


LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl

11

PRAWIE TYSIĄC OSÓB SKORZYSTAŁO Z DRIVE-THRU W PILE Mobilny punkt pobrań wymazów na obecność koronawirusa działał na Placu Staszica w Pile przez 3 dni. Mogli z niego skorzystać mieszkańcy, którzy przybyli do niego autem bez wychodzenia, ale także osoby, które przeszły przez punkt pieszo, oczywiście po wcześniejszym telefonicznym zarejestrowaniu w Sanepidzie. W sumie żołnierze 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej pobrali w Pile próbki od 969 osób.

- Spływają jeszcze ostatnie wyniki testów związanych z badaniami, które zostały przeprowadzone na terenie miasta. 969 osób wzięło w nich udział w przeciągu trzech dni. To bardzo dobry wynik, chyba jeden z najlepszych w Wielkopolsce. Są znane wyniki 956 osób, które są negatywne. Z tej ogólnej liczby przebadało się 759 pilan, z czego mamy 751 wyników negatywnych, 7 osób czeka na wynik, a jedno badanie trzeba powtórzyć. Te liczby dają duże prawdopodobieństwo, że osób zakażonych w Pile nie ma. Badaliśmy różne grupy zawodowe, najczęściej te, które mają duży kontakt z innymi osobami. Dlatego podejmujemy wiele decyzji odmrażających ostatnie elementy w mieście. Oczywiście nie chwalimy dnia przed zachodem słońca. Pandemia trwa i będzie ona towarzyszyła nam przez długi czas - mówi Piotr Głowski, prezydent Piły. Sebastian Daukszewicz

TRZY RESPIRATORY I TRZY KARDIOMONITORY DLA PIŁY Sprzęt medyczny dla pacjentów w północnej Wielkopolsce. Jak zapowiedział podczas ostatniej sesji sejmiku marszałek Marek Woźniak, województwo wielkopolskie przekazuje sprzęt medyczny dla pacjentów w północnej Wielkopolsce, w ramach działań związanych z zapobieganiem i łagodzeniem skutków epidemii COVID – 19. towi współfinansowanemu przez Unię Europejską, w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Samorząd województwa jest beneficjentem tego programu, w ramach projektów konkursowych i pozakonkursowych w zakresie epidemii Covid – 19 Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014 – 2020 – mówi Jacek Bogusławski, Członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego. red

ROZWIĄZANIA KONKURSÓW Do Szpitala Specjalistycznego w Pile trafią: - respiratory stacjonarne MONNAL T60 – 2 szt., - respirator transportowy MONNAL T60 – 1 szt., - kardiomonitory stacjonarne MEDIANA M50 – 2 szt., - kardiomonitor transportowy MEDIANA M32 – 1 szt. Sprzęt będzie służył zwiększeniu bezpieczeństwa wykonywania

usług medycznych przez podmioty lecznicze (w tym przypadku Szpital Specjalistyczny w Pile), będzie wykorzystywany na rzecz udzielania świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. - Zapowiadaliśmy już wcześniej, że urządzenia medyczne trafią do szpitali w Wielkopolsce. Cieszę się, że pierwszą umowę podpisuję właśnie w Pile. Pomoc w tym zakresie jest możliwa dzięki projek-

KAMERTON: Nicki Minaj, a właściwie Onika Tanya Maraj-Petty. FOTOPLASTYKON: Jeffrey Leon „Jeff” Bridges. FOTOZGADULA: Kariatydy stoją na straży wejścia do klatki schodowej przy ul. Staromiejskiej 25 w Pile. KRZYŻÓWKA: Na groszu świat nie stoi.


12

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

SANEPID DEMENTUJE NIEPRAWDZIWE INFORMACJE!!! Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Pile dementuje jakoby nakładał mandaty karne za brak maseczek podczas robienia zakupów.

Nadto informuje, że w sklepach pojawia się osoba płci męskiej podszywająca się pod pracownika Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pile. O powyższej sprawie Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Pile poinformował Policję. (SE)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

CHODZIEŻ. PATROLE ROWEROWE W AKCJI Policjanci na rowerach patrolują tereny wokół jezior, ale nie tylko. Sprawdzają także inne miejsca, gdzie dojazd radiowozem byłby utrudniony. Wszystko po to, by zapewnić bezpieczeństwo i porządek w mieście. W piątek 3 lipca, podczas służby na rowerach dzielnicowi odwiedzili plażę w Ratajach oraz kąpielisko przy jeziorze Karczewnik. Kontrole takie podyktowane są zadaniami, jakie stoją przed Policją w związku z zabezpieczeniem sezonu letniego. Stamtąd udali się promenadą jeziora w kierunku centrum. Tym razem obyło się bez mandatów czy to za spożywanie alkoholu, czy zaśmiecanie. Służba na jednośladzie pozwoliła także policjantom na sprawdzenie takich miejsc jak parki, skwery, place zabaw, boiska, a więc wszędzie tam, gdzie lubi gromadzić się młodzież. Policjanci podczas tej służby nie ujawnili żadnych czynów karalnych bądź zachowań świadczących o demoralizacji młodych osób. Do zadań policjantów poruszających się rowerami należy przede wszystkim zapobieganie przestępstwom i wykroczeniom, zapobieganie naruszeniu porządku publicznego oraz zatrzymywanie sprawców na gorącym uczynku. Mundurowi największą wagę przywiązywali do wykroczeń porządkowych,

które są najbardziej uciążliwe i szkodliwe społecznie tj. spożywanie alkoholu w miejscach zabronionych, zaśmiecanie czy nieobyczajne wybryki. KPP w Chodzieży

PAŃSTWOWA INSPEKCJA PRACY Z KONTROLĄ W PILSKIM SZPITALU Państwowa Inspekcja Pracy w Pile na wniosek Związku Zawodowego Pracowników Szpitala Specjalistycznego w Pile podjęła się kontroli tej placówki zdrowotnej. Pracownicy sprzątający na oddziałach, dział higieny, dział transportu uważają, że przejęcie przed podmiot zewnętrzny, zgodnie z art. 231 jest niezgodne z prawem i daleko krzywdzące.

83 LAPTOPY TRAFIŁY DO DZIECI ZE SZKÓŁ PODSTAWOWYCH W GMINIE KACZORY Łącznie 83 laptopy trafiły do dzieci ze szkół podstawowych z terenu gminy Kaczory w ramach programu „Zdalna Szkoła” oraz „Zdalna Szkoła +”

Warto dodać, że po nagłośnieniu sprawy Dyrekcja szpitala zaczęła wypłacać zaległe świadczenia urlopowe z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Wyniki kontroli będą znane w późniejszym terminie. (SE) W pierwszej turze programu „Zdalna Szkoła” Gmina Kaczory otrzymała dofinansowanie w wysokości 59 964 zł, w ramach którego zakupiono 47 laptopów oraz 8 modemów do internetu. W drugiej turze programu – „Zdalna Szkoła +” w ramach wsparcia w wysokości 54 000 zł zakupiliśmy 36 laptopów. Koszty w 100% pokryte zostały ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa na lata 2014-2020. Zakupiony sprzęt Gmina Kaczory przekazała do szkół w ilości: - 18 laptopów Szkoła Podstawowa w Dziembowie, - 18 laptopów Szkoła Podstawowa w Śmiłowie, - 47 laptopów Szkoła Podstawowa w Kaczorach Dystrybucją sprzętu zajęli się dyrektorzy poszczególnych placówek. Projekt jest odpowiedzią na obecną sytuację szkolnictwa, związaną z wprowadzeniem na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii, spowodowanego zakażeniami koronawirusem. Zamknięcie placówek oświatowych na wiele tygodni wymusiło nowe standardy prowadzenia zajęć edukacyjnych. Uczniowie zamiast w szkolnych ławach zasiadają przed monitorami komputerów. Niestety wielu z nich nie posiada dostępu do internetu lub sprzętu, na którym może realizować podstawy programowe. kaczory.pl

CORAZ BLIŻEJ „UNICESTWIENIA” RUIN PO DH STOKŁOSA Prezydent Piotr Głowski kolejny raz spotkał się z przedstawicielami WFG Sp. z o.o. Spółka jest właścicielem pustostanu po byłym domu handlowym „Stokłosa”. Podczas spotkania inwestorzy poinformowali o wyłonieniu podmiotu, który zajmie się działaniami związanymi z rozbiórką nieruchomości. Umowa w tej sprawie już została podpisana. Uczestnicy spotkania podtrzymali również chęć złożenia wniosku o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru i umożliwienie posadowienia tam budynku mieszkaniowego wielorodzinnego. Prezydent Głowski podtrzymał chęć współpracy w zakresie znalezienia takiego rozwiązania, które będzie dobre dla wszystkich zainteresowanych – dla inwestora, mieszkańców i urzędu miasta. Bartosz Mirowski UM Piły


LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl

13


14

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

„POCZYNANIA STAROSTY PILSKIEGO ORAZ DYREKTORA SZPITALA NAZWAŁBYM SKANDALICZNYMI” Z Piotrem Głowskim, prezydentem Piły o radzeniu sobie z funkcjonowaniem miasta podczas epidemii koronawirusa, o pilskim szpitalu oraz o wyborach prezydenckich rozmawia Marek Mostowski.

Panie prezydencie, już od kilku miesięcy znajdujemy się w stanie epidemii koronawirusa, który zmienił naszą rzeczywistość i w niewyobrażalny sposób utrudnił normalne funkcjonowanie. Jak Miasto radzi sobie z funkcjonowaniem w tym nienormalnym okresie? - Pierwsze decyzje ograniczające rozprzestrzenianie się wirusa podjęliśmy już w chwili wykrycia w Polsce pierwszych przypadków zakażenia Covid 19. Odwołaliśmy między innymi imprezy masowe i kulturalne, wprowadziliśmy ograniczenia na targowiskach miejskich, Urząd Miasta Piły i podległe nam spółki, przeszły na zdalne rozwiązywanie spraw zgłaszanych przez mieszkańców. Nasi pracownicy bardzo mocno zaangażowali się w niesienie pomocy tym pilanom, którzy z racji wieku, stanu zdrowia lub po prostu samotności, takiego wsparcia wymagają. Jest to pomoc w robieniu zakupów, dostarczaniu posiłków, czy wykupieniu lekarstw w aptece. Te wszystkie działania są kontynuowane i oceniam - że mimo trudności - dobrze służą mieszkańcom Piły. Innym aspektem naszych działań jest pomoc służbom, które na pierwszej linii walczą z koronawirusem. Za pieniądze z budżetu miasta oraz we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego przekazujemy profesjonalne środki ochrony osobistej do Szpitala Specjalistycznego w Pile, lekarzom rodzinnym, Państwowej Straży Pożarnej i Policji. Po trzecie jako wsparcie dla pilskich przedsiębiorców błyskawicznie uruchomiliśmy Pilski Pakiet Pomocy Przedsiębiorcom. Obejmuje on kilka form, w tym prolongatę opłat i podatków, z której skorzystało ponad 200 firm działających w naszym mieście. Kwoty zastosowanych przez nas ulg, będą sięgać kilku milionów złotych. Pod koniec roku ponownie ocenimy sytuację finansową firm i jeżeli będzie taka potrzeba, będziemy pomagać nadal, bo bez pieniędzy z gospodarki nie utrzymamy nie tylko służb i wydatków publicznych, ale również nie zrealizujemy wielu miejskich inwestycji. Po czwarte wreszcie - choć sytuacja jest bardzo trudna, bo dochody budżetu tylko w kwietniu spadły o 40 procent - optymistycznie patrzymy na realizowane przez nas inwestycje. Dzięki naszej zapobiegliwości mamy zapewnione finansowanie zewnętrzne środkami unijnymi, a firmy, które realizują te zadania, tylko na chwilę się zatrzymały i teraz pracują normalnie. Dzięki temu kończy się budowa centrum przesiadkowego przy ulicy 1 Maja, a w pobliżu dworca PKP i galerii VIVO!, jeszcze w tym roku powstanie centrum przesiadkowe dla komunikacji miejskiej i podmiejskiej. Planujemy także przebudowę ulicy Okólnej (ostatni odcinek obwodnicy śródmiejskiej). W najbliższych tygodniach natomiast powinna ruszyć przebudowa trzeciego odcinka alei Niepodległości (od

Mostów Królewskich do alei Wyzwolenia) i być może jeszcze też w tym roku, rozpocznie się przebudowa ostatniego, czwartego odcinka do obwodnicy głównej miasta (DK 10 i DK 11). Ponadto składamy dokumentację na połączenie ścieżką rowerową miasta ze strefą przemysłową wzdłuż ulicy Przemysłowej. Mam nadzieję, że to wszystko uda się pogodzić również czasowo. Piła jest jednym z niewielu ośrodków, gdzie przypadków zachorowań jest niewiele. Z czego to wynika? - Przede wszystkim bardzo dobrze zareagowali pilanie, którzy w przeważającej większości podporządkowali się wszystkim restrykcjom i między innymi dzięki ich postawie omija nas duża fala zachorowań, którą obserwowaliśmy w innych częściach kraju i województwa wielkopolskiego. Za zdyscyplinowanie i poważne podejście do zaleceń i obowiązków, wszystkim mieszkańcom bardzo dziękuję. Szczególne podziękowania kieruję do ludzi, którzy w tym trudnym czasie pracują na rzecz wspólnego dobra. Mam na myśli służby medyczne, kierowców autobusów, nauczycieli, sprzedawców, wolontariuszy, czy tych, którzy sprzątali ulice i wywozili śmieci. Dzięki takiej postawie, łatwiej było nam podejmować decyzje najpierw o wprowadzaniu ograniczeń, a następnie o ich stopniowym zdejmowaniu. Wykorzystaliśmy do tego doświadczenia innych państw w unikaniu zagrożeń i przyjęliśmy włoską zasadę liczenia czasu od ostatniego zakażenia, jako wyznacznika do otwarcia kolejnych obiektów. Czyli 21 dni bez nowego przypadku jest sygnałem do podejmowania decyzji o odmrożeniu kolejnych obiektów, czy urządzeń. Podejmowanych przez nas kroków, postawy obywateli i niskiej zachorowalności gratulował nam wojewoda wielkopolski (PiS). Czy uważa pan, że rząd wystarczająco radzi sobie w walce z pandemią? Czy właściwie wspiera samorządy w tej nierównej walce? - Pierwsze podejmowane decyzje na szczeblu centralnym dały dobre efekty. Liczba zachorowań wzrastała bardzo wolno. Uważam jednak, że błędem było zbyt szybkie rozluźnienie obostrzeń w przestrzeni publicznej. Co gorsza w mojej ocenie decyzje te były - i są - podyktowane względami politycznymi, by za wszelką cenę zapewnić reelekcję Andrzejowi Dudzie. W efekcie kraje, które miały większe przyrosty zakażeń dzienne i wyższą ogólną liczbę chorych, obecnie mają tendencję spadkową. A u nas codziennie słyszymy o kilkuset nowych przypadkach osób zakażonych. I ta tendencja wciąż się utrzymuje. Jeśli chodzi o drugą część pytania, to niestety ze strony rządowej żadnego wsparcia nie otrzymujemy. Co więcej, rząd raczej zabiera pieniądze samorządom, niż je wspiera. Trudno też nazwać „pomocą” możliwość - w stosunku do wcześniejszych planów – zaciągnięcia przez gminy kredytu. My taki

krok zrobiliśmy, bo mamy nadzieję, że koniunktura w kolejnych latach pozwoli nam nadal inwestować i utrzymywać funkcjonowanie miasta na dotychczasowym, przyzwoitym poziomie. Jak mówimy o pandemii, nie można zapominać o Szpitalu Specjalistycznym w Pile. Zapewne docierają do pana informacje o kuriozalnych zjawiskach mających miejsce w tej placówce leczniczej? Telefonują do mnie pracownicy szpitala, w tym sprzątaczki, pracownicy administracyjni, lekarze. Otrzymałem wielostronicowy list z opisem patologii występującej w pilskiej lecznicy. Można by długo wymieniać jak traktowani są pracownicy, w tym lekarze, przez zarządców szpitala, a przede wszystkim organ prowadzący. Czy zamierza pan włączyć się w wyjaśnienie tych aberracji? - Czuję się odpowiedzialny za bezpieczeństwo mieszkańców Piły, więc pilnie śledzę informacje na temat pilskiego szpitala. Niestety, z uwagi na to, że Szpital Specjalistyczny w Pile podlega pilskiemu starostwu, wpływ na to co w nim się dzieje - w tym także sposób w jaki traktowani są pracownicy - leży poza kompetencjami Prezydenta Miasta Piły. Niemniej mam prawo do oceny i poczynania starosty pilskiego oraz dyrektora szpitala nazwałbym raczej skandalicznymi niż kuriozalnymi i aberracyjnymi. Mówimy o finansowanym przez państwo szpitalu wielospecjalistycznym, w którym muszą pracować zespoły ludzi o najwyższych kwalifikacjach. Każdy ma do wykonania swoje zadania. Inne lekarz, inne pielęgniarka, inne ratownik i jeszcze inne salowa. Każdy z nich jest potrzebny, żeby pacjent - zwłaszcza w tak trudnych czasach - czuł się bezpiecznie. Nie sądzę, żeby przeprowadzana w szpitalu „restrukturyzacja” to poczucie bezpieczeństwa gwarantowała. Dlatego mam nadzieję, że pozytywne efekty przyniosą interwencje, które podjęli parlamentarzyści i radni Rady Powiatu w Pile. Czy uważa pan, że pojęcia „oddział onkologii” i „oddział chemioterapii” są tożsame? Czy nie zasadne i najbardziej racjonalne byłoby utworzenie oddziału onkologicznego, zamiast rozszerzenia działalności pododdziału chemioterapii w pilskim szpitalu, w kontekście istnienia w sąsiedztwie szpitala nowoczesnego Ośrodka Radioterapii? - Nie jest ważne co ja uważam, ale to jak te dwa pojęcia definiuje medycyna. A medycyna mówi jasno, że onkologia to dziedzina zajmująca się rozpoznawaniem (diagnozowaniem) oraz stosowaniem różnych metod leczenia nowotworów. Chemioterapia natomiast to zabieg polegający na stosowaniu związków chemicznych do leczenia nowotworów. Mówienie więc, że rozbudowa chemioterapii, zamiast budowy onkologii niczego w sytuacji pacjentów nie zmieni, świadczy albo o kompletnej ignorancji, albo o złej woli ludzi, którzy taką tezę lansują. Mogę to powiedzieć, bo siedem lat temu, kiedy wspólnie z samorządem wojewódzkim, powiatowym oraz Wielkopolskim Centrum Onkologii podejmowaliśmy decyzję o budowie Ośrodka Radioterapii przy Szpitalu Specjalistycznym w Pile, naszym celem było, by mieszkańcy naszego regionu mieli tu, na miejscu dostęp do wszystkich usług medycznych w zakresie leczenia nowotworów. Teraz, po decyzjach obecnych władz powiatu pilskiego i dyrekcji szpitala, okazuje się, że pilanie pomocy onkologa nadal będą zmuszeni szukać w Bydgoszczy, albo w Poznaniu. Czy nadal optuje pan za powiatem grodzkim? - Oczywiście, że tak i sprawy związane ze Szpitalem Specjalistycznym tylko to przekonanie umocniły. Gdybyśmy mieli w Pile powiat grodzki, oddział onkologii już by zapewne funkcjonował, a bardzo prawdopodobne jest, że mielibyśmy także wyremontowany oddział chemioterapii. Podobnie byłoby z mostem przy ulicy 11 Listopada oraz wieloma innymi zadaniami, którymi powinno zajmować się Starostwo Powiatowe w Pile. Zmienię temat i zapytam: jak ocenia pan postawę mieszkańców Piły podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich? Czy jest pan dumny z ich zachowania? - Mogę mówić o dwóch odczuciach. Jestem dumny, bo frekwencja świadczy o obywatelskiej postawie mieszkańców Piły. Cieszę się natomiast z tego, że przeważająca większość pilan głosowała za normalnością, otwartością i przyszłością, odrzucając nienawiść, dzielenie Polaków na lepszych i gorszych oraz zawłaszczanie i psucie państwa. Wierzę, że w drugiej turze pilanie ponownie staną na wysokości zadania i do urn pójdzie nas jeszcze więcej. Dziękuję za rozmowę.


LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl

15


16

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

SZPITALNY TYGIEL, CZYLI PRYWATNY FOLWARK STAROSTY I JEGO WASALA O Szpitalu Specjalistycznym w Pile z miesiąca na miesiąc robi się coraz głośniej. I nie chodzi o pozytywne przemiany, które w ramach tzw. „programu naprawczego” miał wdrożyć protegowany starosty pilskiego, dyrektor lecznicy, lecz o horrendalne metody wdrażania owej „naprawy”. Tajemnicą poliszynela jest, jakim kosztem wasal starosty wprowadza ów program restrukturyzacyjny. Kosztem PRACOWNIKÓW, którzy dla tego tandemu, co widać na każdym kroku, znaczą tyle co pył na wietrze. To co od kilku ładnych miesięcy rozgrywa się w szpitalu posiadającym od lat wyrobioną markę, woła o pomstę do nieba! JAKI PAN, TAKI KRAM Od roku pilską placówką zarządza Wojciech Szafrański, jegomość mający stać się - według starosty pilskiego - mężem opatrznościowym, ba współczesnym mesjaszem, który pozbawi lecznicę wszystkiego co w niej złe i „nierentowne”. Czy tak się dzieje? W tzw. „programie naprawczym” można przeczytać m.in. o likwidacji pralni (obecnie pierze firma zewnętrzna) oraz przekazaniu, zgodnie z art. 231 KP, niecieszącej się dobrą sławą firmie z Lubina personelu sprzątającego w liczbie 142 osób. O likwidacji ochrony, co jest karygodne, już nie wspomnę. W poczynaniach dyrektora nie ma ani śladu pragmatyki, a nade wszystko empatii w stosunku do pracowników. Dla tego pana, grającego pod batutą starosty Komarowskiego, personel szczególnie ten średni i niższy, ale także medyczny (czyt. lekarze i pielęgniarki) są odhumanizowanym trybikiem w machinie budowanej przez tego współczesnego doktora Frankensteina. Opinie internautów znających metody działania Szafrańskiego w szpitalu im. Rydygiera w Krakowie, w którym był prezesem, znajdują potwierdzenie w radosnej twórczości dyrektora w pilskim szpitalu. Kasia, autorka jednego z krytycznych postów napisała: Oooo! Widzę, że już się zaczęło! No ludziska, ale to dopiero początek początków, za rok nie będziecie wiedzieć kim jesteście i co jeszcze macie robić, może jakiś teścik z wiedzy? Może jakaś prezentacja? Pan dyrektor Wojciech zrobi wam pranie mózgów! Poczytajcie o Bochni, poczytajcie o Rydygierze… Najszczersze wyrazy współczucia dla was… od nas. Traktowanie ludzi niczym Leoncio z serialu „Niewolnica Isaura” nie tylko nie przystoi dyrektorowi, ale owego zarządcę żyjącego w czasach demokracji DYSKREDYTUJE! Dlaczego Bogusława Ryzner już nie jest dyrektorem ds. ekonomicznych (przeniesiona do działu zaopatrzenia?), a na jej miejsce zatrudniona została, zwolniona ze stanowiska szefowej ZZOZ w Wadowicach, Beata Szafraniec, niewiasta komponująca się z polityką prowadzoną przez Szafrańskiego? Co jest przyczyną odchodzenia doświadczonych lekarzy z pilskiej lecznicy? Czy tylko hejt na ich temat rozsiewany przez „seniora” (czyt. starostę) dyr. Szafrańskiego? Czy prawdą jest, że jedna z pracownic administracyjnych chciała popełnić samobójstwo, a inna znalazła się w złotowskim psychiatryku? Podobne nieludzkie poczynania, którym poddawani są pracownicy szpitala, można by mnożyć. A najgorsze jest to, że zdobywającemu przez dziesiątki lat dobrą sławę szpitalowi może zaszkodzić ktoś, kto pojawił się może na kilka(?) lat i traktując coś co jest publiczne, jak prywatny folwark, zniszczy cały dorobek tej placówki! CZY ONKOLOGIA… TO CHEMIOTERAPIA?! Już od kilku miesięcy funkcjonuje w Pile, przy szpitalu Specjalistycznym, z prawdziwego zdarzenia Ośrodek Radioterapii. Jest to druga po kaliskiej, filia Wielkopolskiego Centrum Onkologii w Poznaniu. Pamiętacie? Immanentnym elementem tego klasowego ośrodka miał być utworzony w szpitalu oddział onkologiczny, o czym zapewniało porozumienie zawarte między pięcioma podmiotami, w tym starostwa powiatowego w Pile. Niestety upór starosty Komarowskiego, sprawił, że tego oddziału, jakże potrzebnego, nie będzie. W zamian, powstanie oddział chemioterapii, który ma „zbudować” firma niemająca


LIPIEC 2020 nr 7 (163) żadnego doświadczenia, ni referencji związanych z realizacją robót budowlanych na czynnych obiektach służby zdrowia. Widzicie różnice. Zapewne tak. A dyrektor i jego „senior” NIE, bowiem chemioterapia i onkologia według nich są tożsame! A w wykazie kodów charakteryzujących specjalność komórki organizacyjnej zakładu leczniczego widnieją zapisy: 4240 Oddział onkologiczny. 4242 Oddział onkologii klinicznej/ chemioterapii. Chyba widać różnicę? Prawda? HEJT, CZYLI MOWA NIENAWIŚCI Starosta pilski już dawno dał się poznać z „gustowania” w hejterskiej działalności, która nie tylko dyskredytuje poszczególne osoby, ale także – kolportowana w przeróżny sposób na cały kraj – dodaje „splendoru” Grodowi Staszica i arendzie, o którą winien dbać jej włodarz. Niestety pan starosta lubuje się w rozsiewaniu mowy nienawiści dotykającej pilskich lekarzy. Zaczęło się w styczniu, kiedy zaczął wszem i wobec krytykować metody działania lekarzy na SOR w pilskim szpitalu. Czemu jednoznacznie przeciwstawił się szef pilskiego oddziału ratunkowego, dr Krzysztof Jarzyński. Następnie była sprawa pilskiej lekarki, o której rzekomej niesubordynacji (wg starosty) dot. niezastosowania się do reguł kwarantanny (izolacji), Komarowski poinformował cały kraj. Niestety lincz się nie udał, bowiem został skrytykowany przez internautów, ale przede wszystkim ani Sanepid, ani prokuratura nie zauważyła żadnego przewinienia w zachowaniu pani doktor. Jak wiadomo, każda czara ma swój limit na gorycz. Dlatego również pilscy lekarze postanowili aktywnie zaprotestować przeciwko hejterskiej twórczości przedstawiciela organu założycielskiego szpitala. W ramach protestu przed tego typu nienormalną (eufemizm) sytuacją, 30 czerwca przed pilskim szpitalem lekarze z Prezesem Okręgowej Rady Lekarskiej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej w Poznaniu, Arturem de Rosier oraz Przewodniczącym Komisji ds. Szpitalnictwa ORL WIL, Marcinem Karolewskim powiedzieli DOŚĆ HEJTU, m.in. ubierając czarne koszulki z

17

www.tetnoregionu.pl

białym napisem „NIE dla niszczenia, TAK dla leczenia” oraz prezentując oświadczenie, w którym czytamy: „Stanowczo protestujemy przeciwko publicznej, bezpodstawnej, oskarżycielskiej krytyce pracy lekarzy pilskiego Szpitala w mediach społecznościowych przez Starostę Eligiusza Komarowskiego. Działania Starosty prowadzą do odchodzenia lekarzy ze Szpitala w Pile i rzutują na niesprawiedliwy, jednostronny osąd pracy medyków Szpitala w Pile. Postawa Starosty podważa dobre imię Szpitala i jego pracowników, niwecząc wypracowaną przez lata dobrą markę placówki.” Wcześniej 87 lekarzy z pilskiego szpitala wysłało list do Prezesa Okręgowej Rady Lekarskiej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, w którym napisali m.in. o fali hejtu prowokowanej przez wpisy Starosty Pilskiego - Eligiusza Komarowskiego w mediach społecznościowych, co niszczy zaufanie do ich pracy i buduje strach wśród pacjentów. Po tym liście odbyło się spotkanie z lekarzami, podczas którego Prezes Artur de Rosier dowiedział się, że doświadczeni lekarze odchodzą z pracy w szpitalu, a młodzi nie przychodzą z uwagi na wytworzoną przez rozsiewanie mowy nienawiści atmosferę. - W ostatnim czasie wiele złych rzeczy dzieje się w pilskim szpitalu, a to nie ułatwia nam pracy, m.in. pracownicy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego walczą z hejtem. Ponieważ jest dużo pacjentów z naszego regionu, to duże jest ich oczekiwanie w porównaniu z naszymi możliwościami. Tam, gdzie służba zdrowia jest nieudolna, pacjenci skupiają się na oddziale ratunkowym – mówi Krzysztof Jarzyński, kierownik SOR w Pile. – W

styczniu był przyjęty pacjent, który został zaopatrzony i nie był zadowolony z tego zaopatrzenia, nawet nie on sam, a rodzina. Został w to zaangażowany pan starosta, który postanowił zrobić tutaj porządek. Od tego się zaczęło. Starosta jako osoba, która sprawuje pieczę nad tym szpitalem, powinna starać się ściągać tu lekarzy, a niestety efekt jego działania jest taki, że dobrzy lekarze odchodzą ode mnie z oddziału. Ja także złożyłem wypowiedzenie. Byłem cztery lata kierownikiem SOR-u w Złotowie i teraz cztery lata w Pile. Wiele rzeczy udało mi się zrobić, ale pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Jeśli na mnie są nakładane wymagania, a nie ma narzędzi do ich realizacji to ja nie będę pełnił funkcji kierownika Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Po wpisach krzywdzących i obraźliwych w internecie, pan starosta niby przeprosił, ale nie do końca i ciężko w takiej atmosferze pracować. Obecnie na SORZE mamy pięciu lekarzy, a jest do obstawienia 60 dyżurów. Na jednym dyżurze powinno być przynajmniej dwóch. Ja nadal zostaję w pilskim szpitalu jako lekarz, ale już nie na funkcji kierowniczej. Nie jestem w stanie do Piły ściągnąć brakującej kadry, bo to nie są moje kompetencje. Od tego jest dyrekcja i powinien w to zaangażować się też Starosta Pilski, który i tak myślał, aby kierownika SOR-u zmienić – więc mu decyzję ułatwiam – puentuje Krzysztof Jarzyński. KONKLUZJA Nie można dopuścić do niszczenia i niweczenia dorobku Szpitala Specjalistycznego w Pile. Nie wolno traktować pracowników szpitala jak marionetki pociągane za sznurki w teatrzyku seniora i jego wasala! Owi dwaj, wyzbyci empatii osobnicy nie będą latami hulali, niczym niszczycielski huragan, po pilskim szpitalu. Oni są tylko efemerydą! Ich mottem winno być wymowne zdanie z „Księcia” Niccolo Machiavellego:

Lepiej wzbudzać strach, niż miłość. Marek Mostowski


18

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

NASZE ZDROWIE… W NASZYCH RĘKACH! Z Maciejem Skowyrą, lekarzem weterynarii, ale także współczesnym człowiekiem renesansu, o bardzo rozległej wiedzy, w ramach kontynuacji dwóch poprzednich wywiadów o zdrowiu i jak je zachować w dobrej kondycji rozmawia Marek Mostowski.

Maćku, jak myślisz, co może być przyczyną coraz większej plagi chorób cywilizacyjnych? - Dobre pytanie Marku. Pytasz się o przyczyny chorób cywilizacyjnych. To teraz ja się ciebie zapytam, jeśli oczywiście mogę. Czy lekarze zadają sobie to samo pytanie? Jak ty uważasz? Trochę mnie zaskoczyłeś swoim pytaniem, ale myślę, że chyba takiego pytania sobie nie zadają. - No właśnie. Podejrzewam, że dlatego chcesz się tego właśnie ode mnie dowiedzieć, a ja z przyjemnością tobie i czytelnikom Tętna Regionu powiem, dlaczego chorujemy prawie wszyscy na tak zwane choroby cywilizacyjne, czyli na choroby naszej cywilizacji. Należy sobie uświadomić, że chorób cywilizacyjnych do niedawna praktycznie nie było, a teraz szpitale są pełne osób przewlekle chorujących na tak zwane choroby cywilizacyjne, których mamy już przeszło sto pięćdziesiąt rodzajów i ciągle pojawiają się nowe. Marku zobacz na jakim świecie my żyjemy, ile jest w ludziach nienawiści, często jeden drugiego w łyżce zupy by utopił. Człowiek żyje w jakimś matriksie. Papież Jan Paweł II nazwał cywilizację, w której żyjemy, cywilizacją śmierci, gdyż według Jana Pawła II, cywilizacja nasza wymierzona jest przeciwko życiu człowieka, zarówno w wymiarze jednostkowym, jak i społecznym. Teraz wszędzie liczy się tylko zysk, a działania rządów mające na celu ochronę naszego zdrowia są niewystarczające. Najlepiej widać działanie naszej cywilizacji na Aborygenach, rdzennych mieszkańcach Australii. Aborygeni tworzyli do niedawna odizolowaną społeczność, odżywiającą się tym co jedli ich przodkowie. Żyli długo i na choroby cywilizacyjne w ogóle nie chorowali. Wystarczyło tylko, że zgodzili się na to, aby postawiono u nich markety, które obfitowały w przetworzone produkty spożywcze i nagle zdrowie Aborygenów gwałtownie się pogorszyło. Tak więc dzisiaj choroby cywilizacyjne niestety dziesiątkują rdzennych mieszkańców Australii. Bardzo przykro jest nawet o tym dzisiaj mówić, gdyż jest to proces nieodwracalny. Bardzo trudno by było dzisiaj młodzież wychowaną na Pepsi i batonach, z powrotem przestawić na pożywienie przodków, które w ogóle nie zawierało cukru. Jak zapewne wszyscy wiemy, cukier, gluten, czy też kazeina silniej uzależniają niż czyste nar-

kotyki. Podobny proces dopadł rdzennych mieszkańców Grenlandii, którzy w darze cywilizacyjnym otrzymali przetworzoną żywność. Maćku, to jest przerażające. Jakie według ciebie choroby cywilizacyjne są dla nas najbardziej niebezpieczne? - Marku, wszystkie choroby cywilizacyjne są straszne. Jedne zabijają nas powoli, a inne zabijają nas bardzo szybko, jak na przykład rak, zawał, czy zator. Bez względu na ich przebieg, wszystkie choroby cywilizacyjne doprowadzają nasze zdrowie do kompletnej ruiny, z czego wiodąca jest cukrzyca typu drugiego, która zabija powoli i w tej chwili do-

ków, zęby leczone kanałowo - czyli tak zwane toksyczne zęby, chroniczne niedotlenienie, chroniczne stany zapalne, przewlekły stres, kwasica metaboliczna, smog elektomagnetyczny, zanieczyszczone powietrze, chore jelita, leki, osłabiony układ odpornościowy, otyłość i brak ruchu, chroniczny brak snu, słabe nawodnienie naszego organizmu, słaby drenaż limfatyczny, szczepionki i jeszcze wiele innych czynników, których nie sposób jest w komplecie wymienić, bezpośrednio przyczynia się do rozwoju chorób cywilizacyjnych. Przyznam szczerze, że jestem w wielkim szoku. To co mówisz dosłownie mnie załamało.

tyczy niemalże 40% naszego społeczeństwa, a oczywiście większość z nas o tym nawet nie wie. A cholesterol? - Cholesterol jest wymyśloną chorobą, która dzięki zapisywanym przez lekarzy statynom generuje właśnie choroby cywilizacyjne. Czyli całe zło, o którym mówisz, znajduje się w produktach spożywczych, które tak ochoczo wkładamy do koszyków w trakcie zakupów w marketach? - Na pewno tak jest, że żywność przetworzona, konserwowana, pochodząca z rolnictwa chemicznego jest najpoważniejszym dla nas zagrożeniem, ale tych czynników generujących choroby cywilizacyjne jest dużo więcej. Chociażby zatrucie metalami ciężkimi, czy też antagonistami jodu bardzo nasila te choroby. Poza tym niedobory witamin i mikroskładni-

- Nie dziwię się, ale myślę, że jest w tym odpowiedź, dlaczego lekarze nie zajmują się przyczynami chorób, tylko leczą nas objawowo, co jest leczeniem nie dość, że nieskutecznym, ale wręcz szkodliwym, gdyż myślimy, że coś nam to tak zwane leczenie pomoże, a nam tak naprawdę nic nie pomoże. Jak może na przykład pomóc nam insulina w wyzdrowieniu z cukrzycy typu II. Oczywiście lekarze idąc na skróty dają chorym insulinę, która obniży nam poziom cukru, ale nasili jednocześnie insulinooporność, co będzie skutkowało rozwojem w nas choroby. Musimy to wiedzieć, że aby wyzdrowieć z cukrzycy typu II, to musimy wejść na dietę, ale nie taką, którą zalecają diabetolodzy, gdyż musi to być przemyślana dieta. Jak słyszę, że diabetolodzy zalecają chleb pełnoziarnisty, to mnie krew zalewa. Przecież jest to skrajna głupota, gdyż

chleb pełnoziarnisty w ciągu 15 minut po zjedzeniu zamieniany jest w naszych jelitach na glukozę. Jedna kromka takiego chleba zawiera aż trzy łyżeczki cukru, co daje nam wysoki poziom cukru już bezpośrednio po zjedzeniu jednej kromki chleba. Tak więc tylko prawidłowe leczenie przyczynowe może przynieść nam jakieś efekty, ale najważniejsze jest dla nas niedopuszczenie do rozwoju chorób cywilizacyjnych, czyli profilaktyka. Rozumem już dlaczego lekarze nie mogą nas wyleczyć, bo musieliby sięgnąć do przyczyn chorób, a jest ich cała masa, zapewne o wiele więcej niż przed chwilą powiedziałeś, bo nie wspomniałeś chociażby o paleniu papierosów, które na pewno też jest przyczyną tych właśnie chorób. - Marku, trudno by było w tak krótkim wywiadzie nawet jeden element rozszerzyć. Ja tylko ogólnie sygnalizuję problem, po to, aby czytelnicy Tętna Regionu zaczęli inaczej patrzeć na swoje zdrowie, które przecież dla nas wszystkich jest chyba najważniejsze. Dlatego więc wydaje się konieczne, aby być w tym temacie choć trochę obeznanym. Powiem szczerze Maćku, że masz ogromną wiedzę w tym właśnie temacie i aż szkoda, że nie jesteś lekarzem ludzkim tylko zwierzęcym. - No cóż nie można być wszystkim, a nasi kochani milusińscy też chcą być zdrowi. Dlatego przyjeżdżają do Twojej Kliniki pacjenci z bardzo daleka. Powiedz mi, czy znasz dobrego lekarza, który poświęciłby swój czas i ma taką wiedzę jak ty, do którego można by było udać się po poradę? - Na pewno są lekarze, którzy wychodzą poza narzucone im ramy i mogą jakoś pomóc chorym. Niemniej jednak lekarz może nam ewentualnie pomóc w częściowym zdrowieniu, ale to my sami musimy zdobywać odpowiednią wiedzę w temacie naszego zdrowia, sięgając chociażby do właściwych źródeł wiedzy. Musimy również sami walczyć o swoje zdrowie każdego dnia, dbając chociażby o stan swoich jelit oraz o swoją odporność. A co byś Maćku na tę chwilę polecił naszym czytelnikom. - Uważam, że wykłady Doktora Andrzeja Więckowskiego z Wągrowca, które można obejrzeć na youtubie są świetną szansą na zdobycie wiedzy z zakresu swojego zdrowia. Doktor na swoim kanale omawia szeroko i w bardzo przystępny sposób różne choroby cywilizacyjne. Maćku, z tego co mówisz, wynika że nasze zdrowie jest głównie w naszych rękach. - Na pewno masz rację. Ja na przykład w ogólne nie jem żywności przetworzonej, bardzo dbam o swoje jelita, piję dożo wody i nie piję w ogóle kawy, która jest mocno szkodliwa. Jem dużo kiszonek, które sam sobie robię. Kupuję warzywa na rynku, które badam na poziom azotu, a następnie wszystkie ozonuję, aby pozbyć się z nich pestycydów. To jest tylko część rzeczy, o które dbam. Jeżeli w obecnych czasach nie zadbamy o swoje zdrowie, to nie mamy co liczyć na jakiekolwiek zdrowie, jak również na ewentualne skuteczne leczenie. Dlatego szeroko pojęta profilaktyka zdrowotna musi być dla nas niezwykle istotna. Bardzo ci dziękuję, że zechciałeś mi ponownie udzielić bardzo ciekawego wywiadu.

Informacje zawarte w tym wywiadzie nie stanowią porady lekarskiej.


LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl

19


20

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

DYREKCJA PILSKIEGO SZPITALA CHCE „SPRZEDAĆ” 142 PRACOWNIKÓW FIRMIE Z LUBINA Niedawno informowaliśmy naszych Czytelników o proteście lekarzy ze Szpitala Specjalistycznego w Pile, którzy są hejtowani przez komentarze w internecie. Niestety 3 lipca znów o pilskim szpitalu zrobiło się głośno, za sprawą grupy personelu „sprzątającego” i utrzymującego higienę w pilskiej placówce leczniczej. Pracownicy(e) dbający o szpitalną czystość i zajmujący się wieloma innymi zadaniami, boją się pogorszenia warunków swojej pracy, a nawet jej utraty. Ów niezwykle potrzebny personel za kilka dni ma trafić do firmy zewnętrznej, z którą szpital w czerwcu podpisał umowę. Dzięki takiemu zabiegowi dyrekcja podobno szuka „oszczędności”.

Trzeba przypomnieć nieświadomym, że w Szpitalu Specjalistycznym w Pile nie istnieje już od pewnego czasu pojęcie „salowa”. Salowe i pracownice ze zlikwidowanej pralni stały się sprzątaczkami. Wszędzie w cywilizowanym świecie dąży się do specjalizacji, w pilskim szpitalu, jak widać, stara się aby pracownik „znał się” na wszystkim. Chyba nikt nie zaprzeczy, że jest różnica miedzy „sprzątaczką” a „salową”. A jak wiadomo, w każdej lecznicy higiena, ba, sterylność winny być wzorcowe. 17 czerwca 2020 r. Dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Pile podpisał umowę kontraktową i bez wiedzy pracowników przekazał ich firmie zewnętrznej z Lubina. Takie decyzje nie podobają się salowym. - Jesteśmy aktywną grupą zawodową od ponad 30 lat w pilskim szpitalu. Przedstawiamy Państwu nasz niepokój, obawę, które są spowodowane przekazaniem przez szpital 142 pracowników do firmy zewnętrznej NIRO, która dla nas nie jest wiarygodną firmą - nie gwarantuje nam tych samych warunków, które mamy tutaj. Wczytując się w opinie byłych i obecnych pracowników owej firmy, jej sytuacja w Gdańsku czy we Wrocławiu jest ciężka, personel burzy się, bo istnieją umowy śmieciowe. Pracownicy są karani za byle „guzik”, żeby tylko pracownicy nie dostali dodatków do pensji - mówi Mirosława Dobuszewska ze Związku Zawodowego Pracowników Szpitala Specja-

listycznego w Pile. Wszystkie osoby, które przybyły, aby opowiedzieć mediom o tej sytuacji nie ukrywają swojego oburzenia jak dyrektor je traktuje. Mimo to są solidarne, mówią jednym głosem, mimo niepewnej przyszłości. - My, w liczbie 142 pracowników, nie chcemy przejścia do firmy NIRO. Walczymy do końca. Oczywiście pan dyrektor argumentuje nasze przeniesienie do firmy zewnętrznej tym, że szuka oszczędności. My obliczyliśmy, że nie będzie jednak oszczędności z tego tytułu, że pracownicy najmniej zarabiający zarabiają najniższą krajową, a więc dla szpitala wynajęcie firmy zewnętrznej będzie droższe. Zapewniono nas, że przez rok będziemy pracować na takich samych warunkach jak teraz, ale to tylko były słowne obietnice, nie zapisane na papierze - mówi Ewa Rutkowska, wiceprzewodnicząca Związku Zawodowego pracowników Szpitala Specjalistycznego w Pile. - Kiedyś już tak było, że zostało nam zmienione stanowisko z salowych na sprzątaczki, gwarantując, że nic się nie zmieni w umowie o pracę, a także w płacach. A jest inaczej. Teraz w święta czy niedziele pracujemy za stawkę dnia roboczego, bez dodatku świątecznego. Jedynie za wolne, które możemy wziąć w tygodniu. Sytuacja, w której jesteśmy obecnie jest nieciekawa. My chcemy przychodzić do pracy ze świadomością, że jesteśmy

szanowane i nie będziemy kartą przetargową dla pracodawcy dodaje Rutkowska. Czy warto pozornych oszczędności w szpitalu szukać kosztem ludzi, personelu najmniej zarabiającego? Chcemy wierzyć, że zawiadujący pilskim szpitalem pójdą po rozum do głowy i zachowają się pragmatycznie… i etycznie, pozostawiając STATUS QUO! A to wyjdzie na dobre dla personelu dbającego o czystość, higienę i o wiele innych rzeczy… ale także dla dyrekcji pilskiej lecznicy. SE & M.M.

ŻADEN SYSTEM ODPROWADZANIA WODY NIE PORADZIŁBY SOBIE Z TAKIM OPADEM Po burzach niosących z sobą nawalne deszcze, które przeszły 18 czerwca nad Polską, ulice Piły zamieniły się w rozlewiska. Taka niecodzienna sytuacja spowodowała, że wiele służb, w tym strażacy i pracownicy MWiK w Pile mieli pełne ręce roboty. Chodzi o wypompowywanie wody z zalanych ulic i budynków czy czyszczenie wpustów ulicznych.

19 czerwca odbyła się konferencja prasowa Mariusza Bednarczyka, prezesa Miejskich Wodociągów i Kanalizacji, który omówił czwartkową sytuację, gdzie przez gwałtowne opady wiele ulic zostało zalanych - kanalizacja deszczowa oraz wyschnięta ziemia, nie były w stanie przyjąć takiej ilości wody. - Na dzień dzisiejszy MWiK w Pile posiada trzy deszczomierze, ulokowane w trzech różnych częściach Piły - na Osiedlu Motylewo, przy ul. Śmiłowskiej i przy al. Wyzwolenia. W czwartek nad Piłą pojawiły się niespotykane od dawna opady, zwane nawalnymi. Charakteryzują się one tym, że bardzo duża ilość deszczu spada w krótkim czasie. Największa ilość deszczu spadła w okolicy centrum Piły, gdzie jest najwięcej nawierzchni utwardzonych, gdzie ta woda siłą rzeczy musi być odprowadzana do kanalizacji deszczowej, a nie wsiąka w naturalny grunt, np. w trawniki. Wczoraj zanotowano na deszczomierzu przy al. Wyzwolenia 73 mm, a w całym roku 2019 spadło 408 mm deszczu. Na tego typu opady żaden system kanalizacyjny

w Polsce i na świecie nie jest przygotowany. Nawet nikt takich systemów nie buduje. To nie zwalnia służb miejskich, w tym przypadku MWiK, aby w tak krytycznej sytuacji nie interweniować. Dysponujemy czterema specjalistycznymi pojazdami służącymi do udrażniania kanalizacji i do uczestnictwa w takich akcjach. Te wszystkie jednostki zostały uruchomione ok. godziny 17-ej, a ostania z nich zjechała do bazy po 24 - mówi Mariusz Bednarczyk, prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Pile. - Nie tylko winny czwartkowej sytuacji jest deszcz i natura, ale też sami sobie jesteśmy winni. Podczas takich akacji jak wczorajsza, gdzie skupiamy się głównie na udrażnianiu wpustów ulicznych – bo tam są największe zatory, okazuje się, że w tych wpustach ulicznych jest wszystko to co nie powinno się tam znaleźć. Są śmieci. Gdy wyrzucamy na trawniki śmieci to w czasie deszczu nawalnego to wszystko spływa do wpustów ulicznych. Zdarza się, że jest tam nawet gruz budowlany. Są też rowy melioracyjne, które też zanieczyszczone są plastikami,

elementami drewnianymi. Dobrze, że to się zatrzymało przy kracie, bo gdyby to się dostało do kanałów byśmy mieli większy problem. Dbajmy o to, aby do kanalizacji zarówno tej sanitarnej jak i deszczowej nie dostawało się to co nie powinno tam być dodaje Bednarczyk. Do wielu zalań posesji by nie dochodziło, gdyby były one wyposażone obowiązkowo w klapę zwrotną, zwaną także klapą burzową. Powinna być zamontowana w każdym domu podłączonym do sieci kanalizacyjnej, zwłaszcza, jeśli w domu są pomieszczenia z przyborami sanitarnymi (lub wpustami) usytuowanymi poniżej poziomu terenu. Zasuwa burzowa chroni dom przed cofaniem się ścieków podczas obfitych opadów. Prezes Bednarczyk namawia właścicieli posesji, aby montowali takie klapy burzowe, których koszt z montażem to ponad 400 zł. Sebastian Daukszewicz


LIPIEC 2020 nr 7 (163)

SAMO ŻYCIE *** Pracuję w sklepie, który świadczy również usługi wywoływania zdjęć. Prawie nikt już z tego nie korzysta, ale mam jednego stałego klienta. Starszy pan - 87 lat. Dzień w dzień rano robi zdjęcie swoich hemoroidów i przychodzi do mnie wywołać je w powiększeniu, bo tak mu jest je najłatwiej kontrolować. *** Moja teściowa na działce letniskowej powiedziała mi pierwszy komplement w życiu. No tak jakby: „Jak na taką tłuściutką babeczkę masz zadziwiająco mało celulitu”. *** Drogówka zatrzymała mnie za niewielkie przekroczenie prędkości. Sprawdzali moje dokumenty, a obok drugi funkcjonariusz zatrzymał kolejne auto. Młoda babka z trójką małych dzieci, z czego tylko jedno w foteliku. Kobieta wyraźnie wzburzona argumentowała, że mandat jej się za to nie należy, bo tylko jeden bąbelek jest jej, pozostała dwójka to dzieci sąsiadów... *** Moja siostra pokłóciła się z mężem, że ten za mało uwagi poświęca dzieciom. Obiecał, że się poprawi. Następnego dnia dumny z siebie zaprezentował jej swój nowy wynalazek - przyczepił do ściany lustro na wysięgniku tak żeby widzieć dzieciaki kiedy gra na konsoli.

*** Spotykałam się kiedyś z listonoszem Poczty Polskiej. Zakończył nasz związek za pośrednictwem... a jakże listu. Polecony żeby mieć pewność, że się nie zagubił. *** Próbowałam położyć córeczkę na drzemkę w ciągu dnia. Obudziłam się dwie godziny później. Elektryczne rolety były zasunięte, drzwi od sypialni zamknięte, a ona siedziała sobie w salonie przed telewizorem z paczką chipsów w ręce. Na mój widok odparła: „Dobrze, że udało Ci się pospać. W twoim wieku to bardzo ważne”. *** Moja 2-letnia córeczka bardzo lubi udawać, że gotuje obiad, piecze ciasto etc. Często również mnie karmi na niby. Ostatnio zapatrzona w gazetę mechanicznie otworzyłam usta, kiedy chciała mnie nakarmić pustą łyżeczką. Tym razem, dla większego efektu łyżeczkę napełniła zmarłymi muchami z parapetu. *** Szef zaczął się na mnie wydzierać za zerkanie na telefon w trakcie spotkania firmowego. Przeprosiłem głośno, bo uznałem, że dzięki temu szybciej mi odpuści. On wcale nie krzyczał na mnie. *** Informatyk u nas w firmie każdej nowo zatrudnionej osobie

WYLOGUJ SIĘ DO LASU Koniec lekcji online. Nadszedł czas na porządny odpoczynek od szkoły, dlatego leśnicy polecają najciekawsze miejsca w pilskich lasach.

To już koniec tego specyficznego roku szkolnego, w którym sytuacja zmusiła dzieci i rodziców do przesiadywania przed komputerem, tabletem lub telefonem. Czytanki, zadania, doświadczenia i ćwiczenia – to wszystko było robione online. Młodzi ludzie dużo czasu spędzali przed ekranem monitorów, dlatego tak ważne jest stworzenie im możliwości do spędzania czasu i ruchu na świeżym powietrzu. W tym celu najlepsze będzie zorganizowanie wyjazdu do lasu. Zaplanowanie wycieczki ułatwi planer, w którym można odhaczać rzeczy, które trzeba ze sobą zabrać „w teren”. W przypadku braku pomysłu na to, co można robić w lesie z pomocą przychodzą pilscy leśnicy,

którzy opowiadają, które miejsca są – ich zdaniem – najciekawsze. Jeśli komuś marzy się wypad w zachodnie rejony pilskich lasów to polecamy m.in. Nadleśnictwo Człopa, gdzie nad jeziorem Załom można biwakować na polu namiotowym z widokiem na „Wyspę Kormoranów”. Pasjonatów przyrody może zafascynować urokliwa Lipa „Dobrosława” - lipa drobnolistna będąca pomnikiem przyrody - która rośnie w miejscowości Jaglice, niedaleko drogi Człopa – Trzcianka. Przyrodników może zainteresować również Rezerwat przyrody „Wielki Bytyń” utworzony na terenie trzech nadleśnictw: Wałcz, Mirosławiec i Tuczno. Rezerwat cechuje się pięknymi

www.tetnoregionu.pl

przełącza myszkę na tryb dla leworęcznych, a klawiaturę na inny układ (dvorak). Praktycznie każdy z nas przechodził taki chrzest bojowy. Nieliczni szybko orientowali się o co chodzi i szybko przywracają odpowiednie ustawienia. Większość wstydzi się pierwszego dnia przyznać, że ma problem i długo szuka rozwiązania w sieci. Dzisiaj okazało się, że nowa koleżanka wymyśliła inne rozwiązanie - użyła korektora żeby na nowo oznaczyć klawisze, a z myszki próbowała korzystać do góry nogami. Przez cały tydzień udawała, że wszystko jest w porządku, a wszyscy w biurze umierali ze śmiechu. *** Pierwszy dzień okresu próbnego w sklepie odzieżowym. Podszedł do mnie grubawy facet, z równie sporym synkiem i zapytał gdzie znajdą eleganckie buty. Zapytałam czy szukają dla Pana czy syna. Odpowiedź została wykrzyczana: „Dla mnie i dla mojej córki”. Po chwili dodane z płaczem „Ja też jestem kobietą!!!”. Nie muszę chyba wyjaśniać, że to był mój pierwszy i zarazem ostatni dzień okresu próbnego. *** Nasz syn jest w ciężkiej fazie dojrzewania i buntuje się przeciwko wszelkim normom społecznym. Jego bunt przeciwko światu objawia się również w niezwykle słabym dbaniu o swoją higienę. Stwierdziliśmy z mężem, że nie ma co się z nim spierać - otoczenie i tak go szybko ustawi. Stało się tak za sprawą babci, która widząc go pierwszy raz od dwóch miesięcy nie chciała się do niego przytulić zanim się porządnie nie wykąpie. Powiedziała mu, że ma tak tłuste włosy, że boi się, że cholesterol jej skoczy od samego przebywania z nim w jednym pomieszczeniu. z https://www.yafud.pl wybrała is

krajobrazami, które tworzy bogata flora i fauna. Wśród nich swoją ostoję ma reliktowy gatunek – wełnianeczka alpejska. Osoby szukające ciekawostek na pewno zainteresuje „Czarodziejska górka”, która przeczy prawom fizyki i sprawia, że puszczone z niej rzeczy toczą się pod górę, a nie na dół. Znaleźć ją można przy drodze Rutwica – Strączno. Innym fascynującym obiektem jest ogromy „Diabelski Kamień” znajdujący się w pobliżu wsi Orle na terenie Nadleśnictwa Mirosławiec. Warto poznać jego historię, w którą zamieszany jest sam Diabeł. Także Most Wiszący w Wałczu jest wart zobaczenia, ponieważ to jedyny wiszący nad jeziorem most. Miłośnicy historii powinni odwiedzić Wał Pomorski, który znajduje się na terenie Nadleśnictw Kalisz Pomorski, Mirosławiec, Wałcz, Jastrowie, Okonek, Złotów i Lipka. Ukryte wśród pilskich lasów fortyfikacje są warte zobaczenia, jak np. linia fortyfikacji niemieckich, zwana również Pozycją Pomorską (niedaleko miejscowości Zdbice), Nadarzyce (centralny punkt dowodzenia), Grupa Warowna Cegielnia, tzw. „Czapa Hitlera”, Przesmyk Morzyca, Przesmyk Śmierci, Cmentarz Wojenny w Wałczu, wieś Podgaje i Muzeum Walk o Wał Pomorski (w Mirosławcu). Warto śledzić doniesienia z lasu, w których leśnicy będą polecać kolejne miejsca do odwiedzenia. Dominika Nadolna RDLP w Pile

21

W tej rubryce staramy się rozwiązywać Państwa problemy i odpowiadamy na pytania dotyczące wielu paradoksów oraz utrudnień występujących w życiu codziennym. Za Państwa pośrednictwem piętnujemy inercję i arogancję władzy, przejawiającą się m.in. w urzędniczym marazmie lub „tumiwisizmie”. Wszelkie skargi i państwa bolączki staramy się rozwiązać, oczywiście w miarę naszych możliwości. ALE MOŻECIE BYĆ PEWNI, ŻE ZAWSZE REAGUJEMY PIORUNUJĄCO!!! W tym wydaniu Państwa Speakers’ Corner pochylę się nad dwoma postami zamieszczonymi na jednym z social mediów. Jeden z nich pokazuje podwórkowy, nieco już archaiczny przyrząd do dziecięcych igrców, na którym pociechy bawić się nie mogą. Natomiast drugi dotyczy niezwykle „wymyślnego” parkowania samochodu. A wszystko ma miejsce w Grodzie Staszica (czyt. Pile). 1. Znany i lubiany pilski fotograf, lubujący się m.in. w fotografowaniu z motolotni, zamieścił na swoim fanpage zdjęcie drabinki, która winna dawać dzieciom możliwość ćwiczenia/zabawy na niej. Niestety owa konstrukcja została „zaanektowana” przez obrastające ją krzewy. To dziwadło znajduje się na podwórku przy ul. Wodnej 4-6.

Przy okazji apel do zarządcy – warto by uwolnić ów przyrząd do dziecięcych igrców z objęć zaborczego przedstawiciela flory. 2. Natomiast radny RM Piły, pan doktor Włodzimierz Bystrzycki, któremu dobro Piły i jej mieszkańców zawsze leży na sercu, zamieścił na swoim profilu fotkę przedstawiającą niefrasobliwość jednego ze zmotoryzowanych. Ów kierowca – nie z Piły, a nawet nie z powiatu pilskiego - w bardzo „interesujący sposób zaparkował swój pojazd. – Brawo PZL!!! Za pieniądze podatników staramy się utrzymać pasy zieleni (trawa, nasadzenia drzew), które niszczone są przez kierowców – a trochę dalej pusty parking – napisał doktor Bystrzycki, komentując postępek nieodpowiedzialnego kierowcy z powiatu złotowskiego.

Panie/Pani kierowco! Oj, nieładnie nie szanować zieleni, a ponadto pracy bliźniego! Jeżeli gnębią Cię podobne lub poważniejsze problemy, masz jakiekolwiek niejasności czy kłopoty - napisz do nas! Nie miej żadnych oporów, możesz pisać o wszystkim. My spróbujemy Ci pomóc - reagując piorunująco! Pisz na adres redakcji: „Tętno Regionu”, ul. 11 Listopada 40 pokój 101, 64-920 Piła z dopiskiem: „REAKCJA”. Marek Mostowski


22

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

LGBT TO LUDZIE, NIE IDEOLOGIA - DEMONSTRACJA W PILE W sobotę, 20 czerwca 2020 r. na placu Konstytucji 3 Maja w Pile ponad 80 osób wzięło udział w demonstracji poparcia dla osób LGBT. Demonstracja odbyła się pod hasłem „Jestem człowiekiem, a nie ideologią”. Hasło nawiązywało do słów prezydenta RP Andrzeja Dudy na wyborczym spotkaniu w Brzegu, który powiedział: „Próbuje się nam proszę państwa wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia”. Ocenił, że „najlepszym dowodem na to, że jest to ideologia, jest to, że część osób, które mają preferencje homoseksualne, nie utożsamia się z tym ruchem i ideologią”.

Jak mówią uczestnicy sobotniej, pokojowej demonstracji, sprzeciwiają się ohydnym, dehumanizującym wypowiedziom obecnego prezydenta i innych polityków PiS-u, m.in. posła Czarnka i Żalka. Protestujący nie zgadzają się na mowę nienawiści ze strony polityków, stąd nawołują do szacunku i tolerancji. Chcą uświadomić innych, że w takich miastach jak Piła również są osoby LGBT.

Nie obyło się bez incydentów, odpalania petard, wyzwisk, rzucania jajek w stronę demonstrantów (którzy pokojowo siedzieli i słuchali przemówień), po których musiała interweniować policja. Przy tej okazji warto zacytować pewne słowa: ,,Mój przyjaciel wymyślił jedenaste przykazanie: nie bądź obojętny. Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek mniejszość jest dyskry-

minowana. Nie bądźcie obojętni, bo nawet nie obejrzycie się, jak na was, czy na waszych potomków, nagle jakieś Auschwitz spadnie z nieba” - mówił były więzień Marian Turski, podczas głównej uroczystości 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz. Sebastian Daukszewicz

ZA NAMI PROLOG TEGOROCZNYCH PARKOWYCH SPOTKAŃ Nieco później niż w latach poprzednich doszło do pierwszych w roku zdominowanym przez koronawirusa Parkowych Spotkań, które tradycyjnie mają miejsce w Parku Miejskim im. Stanisława Staszica w Pile. W niedzielny wieczór, 5 lipca, na naturalnej scenie przy stawku odbył się recital Pawła Melnarowicza, któremu akompaniował pianista i aranżer – Przemysław Wojnarowski.

Pogoda dopisała, a wyrobiona artystycznie pilska publiczność, nie mogąc doczekać się muzycznej uczty w parkowym anturażu, licznie przybyła na pierwszy wakacyjny koncert. Trzeba przyznać, że pilscy melomani starali się, mając na uwadze koronawirusa, nie tłoczyć się w jednym miejscu, lecz rozsiedli się w różnych zakątkach pilskiej oazy zieleni. Pilski bard, Paweł Melnarowicz, śpiewający autor tekstów i gitarzysta zaprezentował słuchaczom, specjalnie przy-

gotowane na tę niezwykłą okazję, autorskie nastrojowe ballady, „niosące pogodę ducha, chwilę wytchnienia od codziennej rzeczywistości oraz nadzieję na lepszy świat i nowe jutro”. W nostalgiczny nastrój wprowadziły publiczność nie tylko ballady made in Melnarowicz, ale także „Wędrowiec” - wiersz Władysława Broniewskiego okraszony muzyką i zaśpiewany przez Melnarowicza. Pilskie „Parkowe Spotkania”, które już na stałe wpisały się

do kalendarza wakacyjnych wydarzeń muzycznych, to strzał w sam środek tarczy, o czym świadczy frekwencja na koncertach, ale także wynoszona z nich satysfakcja melomanów znad Gwdy. Marek Mostowski


LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl

23

Pod patronatem medialnym Tętna Regionu

PIŁA FESTIVAL & ACADEMY… JUŻ W SIERPNIU Koncerty muzyki klasycznej i jazzowej to propozycja XII już edycji PIŁA FESTIVAL & ACADEMY, który rozpocznie się 15 sierpnia i trwać będzie do 24 sierpnia 2020 roku.

Nasze wydarzenie zapisało się już jako bardzo ważne w Polsce i Europie. Chcemy zmieniać się, urzekać i zaskakiwać. Cały czas nieustannie pracujemy nad tym, aby uczestnictwo w PIŁA FESTIVAL & ACADEMY miało dla wszystkich studentów, artystów i melomanów wymiar prestiżowy. Wyjątkowi artyści i profesorowie polscy i zagraniczni młodego pokolenia stanowią o niepowtarzalności tego typu wydarzenia w Polsce. To, z pewnością w tym szczególnym czasie jedno z nielicznych, wydarzenie muzyczne w Polsce odbędzie się LIVE! Dyrektorem artystycznym jest wybitny polski wiolonczelista, solista, kameralista, laureat prestiżowych nagród muzycznych, oraz profesor Uniwersytetu Fryderyka Chopina w Warszawie i Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku MARCIN ZDUNIK. FESTIVAL, to dwa koncerty klasyczne. W Miejskiej Sali Koncertowej zagrają wiolonczelista Marcin Zdunik, skrzypek Janusz Wawrowski, altowiolistka Katarzyna Budnik, pianiści Szymon Nehring i Grzegorz Skrobiński, zaś we współpracy z Muzeum Stanisława Staszica zapraszamy na koncert jazzowy. W ogrodzie przy Muzeum wystąpią pianista Paweł Tomaszewski i wokalista Wojciech Myrczek. Mamy również propozycję dla najmłodszych melomanów w towarzystwie ich rodziców, koncert studentów naszej Akademii poświęcony maluchom – FILHARMONIA MALUSZKA. Galeria Rezerwat Sztuki przygotowuje dźwiękoGRANIEbranie. Działanie w Strefie

ART odwoływać się będzie do uchwycenia muzyki w przestrzeń malarską. Uczestnicy poszukiwać będą form, uzupełniających wizualnie ulotność dźwięków. Każdego dnia, zaczynając od 17 sierpnia koncertować będą w Miejskiej Sali Koncertowej studenci Akademii. W tym roku do udziału w ACADEMY prof. Marcin Zdunik zaprosił studentów skrzypiec, altówki i wiolonczeli. Master Classes poprowadzą gwiazdy muzyki klasycznej: - Marcin Zdunik / wiolonczela – Akademia Muzyczna im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku, Uniwersytet Fryderyka Chopina w Warszawie, - Janusz Wawrowski / skrzypce – Uniwersytet Fryderyka Chopina w Warszawie, - Alexander Sitkovetsky / skrzypce Online – Royal Academy of Music London, - Katarzyna Budnik / altówka – Uniwersytet Fryderyka Chopina w Warszawie, - Danjulo Ishizaka / wiolonczelista Online – Basel Music Academy i Berlin University of the Arts. Wszystkim studentom podczas konsultacji i koncertów towarzyszyć będą jedni z najlepszych polskich pianistów kameralistów, Grzegorz Skrobiński i Piotr Kopczyński / Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina w Warszawie, Michał Francuz / Akademia Muzyczna im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu. Konsultacje z improwizacji jazzowej poprowadzą gwiazdy polskiej sceny jazzowej Paweł Tomaszewski i Wojciech Myrczek. PIŁA FESTIVAL & ACADEMY zamknie Uroczysta Gala Wręczenia Grand Prix i Oso-

bowości Muzycznych ACADEMY, wystąpią laureaci tegorocznej edycji. Honorowy Patronat: Marszałek Województwa Wielkopolskiego MAREK WOŹNIAK. Partner Festiwalu: Stowarzyszenie Autorów ZAiKS. Ambasadorem Festiwalu jest ELŻBIETA SMORAWIŃSKA. Projekt zrealizowano przy pomocy finansowej wyłącznie Samorządu Województwa Wielkopolskiego. Koncerty odbywać się będą w Sali Miej-

skiej udostępnionej nieodpłatnie przez Gminę Piła. PIŁA FESTIVAL & ACADEMY odbędzie się w Pile już po raz dwunasty i potrwa od 15 do 24 sierpnia 2020 r. Więcej informacji na stronie www.pilafestival.com. Serdecznie zapraszam do malowniczej Piły. Andrzej Czaja Dyrektor PIŁA FESTIVAL & ACADEMY

TROJE UCZNIÓW Z PILSKIEJ „CZWÓRKI” LAUREATAMI WIELKIEGO MARATONU CZYTELNICZEGO CZWÓRKA ROZKWITA, BO CZYTA! Do tegorocznej edycji Wielkiego Maratonu Czytelniczego na wszystkich czterech poziomach wiekowych zgłosiło się łącznie 697 placówek z ośmiu polskich województw: lubelskiego, łódzkiego, małopolskiego, mazowieckiego, pomorskiego, śląskiego, warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego, a także z Wielkiej Brytanii. Protokoły zbiorcze nadesłało 648 placówek. W zmaganiach konkursowych uczestniczyło 7772 uczniów pod opieką 908 szkolnych koordynatorów konkursu. Szkołę Podstawową nr 4 im. Mikołaja Kopernika w Pile reprezentowało 23 uczniów z klas 4-8. Miło nam poinformować, że w Międzynarodowym Konkursie Czytelniczym Wielkiego Maratonu Czytelniczego 2019/2020 pod Patronatami Honorowymi Prezydenta Miasta Gdańska i Pomorskiego Kuratora Oświaty zostało nagrodzonych troje uczniów pilskiej „Czwórki”: 1. Maja Wygrzywalska (kl. 6d) LAUREATKA - XI edycji

Wielkiego Maratonu Czytelniczego „Czytanie rozwija, czytanie wzbogaca”. 2. Mikołaj Owsian (kl. 5e) FINALISTA - XI edycji Wielkiego Maratonu Czytelniczego „Czytanie rozwija, czytanie wzbogaca”. 3. Wiktoria Orzechowska (kl. 8b) WYRÓŻNIENIE - IX edycji Wielkiego Maratonu Czytelniczego „W lustrze książki”. Już dzisiaj gratulujemy wszystkim maratończykom, którym udało się ukończyć ten szczególny bieg i osiągnąć wysokie wyniki. Jesteście Wielcy! „Czwórka” rozkwita, bo CZYTA! Dziękujemy: Dyrekcji, Nauczycielom języka polskiego, Radzie Rodziców, także rodzicom za wspieranie swoich dzieci w tym niełatwym, całorocznym zmaganiu czytelniczym. Trwają wakacje. Wspaniałego czasu również z ulubioną książką w ręku. info/fot.: mgr Mateusz Błażejewski Nauczyciel języka polskiego Szkolny Koordynator Wielkiego Maratonu Czytelniczego Szkoła Podstawowa nr 4 im. M. Kopernika w Pile


24

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

JANEK CZAPLIŃSKI Z JARACZEWA LUNAPARKOWYM ZWYCIĘZCĄ! Nagrody w „Tętnie Regionu” to nie sen, to rzeczywistość!!! Mamy wakacje, a więc i terminy wręczenia nagród Lunaparku odbiegają nieco od utartej agendy. Właśnie z tego powodu w drugą sobotę lipca miało miejsce tradycyjne uhonorowanie nagrodą niespodzianką Lunaparkowego zwycięzcy. A więc młodego człowieka, mającego żyłkę szaradzisty i dociekliwego penetratora krzyżówkowo-rebusowych przestrzeni. Sympatyczna uroczystość tradycyjnie odbyła się w siedzibie firmy TOP FENCE Hurtownia Ogrodzeniowa, której właściciel jest fundatorem interesujących souvenirów.

Spośród niezliczonej ilości kart z prawidłowymi rozwiązaniami redakcyjna losowaczka wyciągnęła kartkę 10-letniego Janka Czaplińskiego z Jaraczewa. Czerwcowy Mistrz lunaparkowych szarad otrzymał z rąk przedstawiciela firmy sponsorującej konkurs klasową piłkę nożną wraz akcesoriami do pompowania. Okazało się, że ów prezent był prawdziwym, nomen omen, strzałem w sam środek bramki, bowiem Janek uwielbia futbol i jest piłkarzem z kilkuletnim stażem. Młody Maradona nie krył swego zadowolenia z upominku. Przypominamy, że fundatorem nagród

Lunaparku jest właściciel firmy TOP FENCE Hurtownia Ogrodzeniowa, mieszczącej się w Pile przy ul. Długosza 11. Gratulujemy rezolutnemu Jankowi szczęścia i bystrości umysłu, oczywiście zapraszając do brania się za bary z Lunaparkowymi zgadywankami. Nasze zaproszenie adresujemy również do pozostałych młodych szaradzistów. A więc rebusowicze – do dzieła! Serdecznie zapraszamy do licznego udziału!!! Redakcja

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

Ten amerykański aktor i producent filmowy, piosenkarz, muzyk, fotograf, autor tekstów piosenek, artysta malarz urodził się 4 grudnia 1949 roku w Los Angeles w stanie Kalifornia. Jako utalentowany gitarzysta początkowo myślał o karierze muzyka, do aktorstwa przekonał go w końcu ojciec. Uczęszczał na kurs aktorski w Herbert Berghof Studio w Nowym Jorku i odbył praktykę sceniczną, zanim wrócił na duży ekran w dreszczowcu Trzecie oko (The Yin and the Yang of Mr. Go, 1970) i dramacie Sale gniewu (Halls of Anger, 1970). Był pięciokrotnie nominowany do nagrody Oscara; jako wrażliwy, nękany problemami dorastania Duane Jackson z małego miasteczka w dramacie Petera Bogdanovicha Ostatni seans filmowy (The Last Picture Show, 1971), za drugoplanową rolę „Lekkiej Stopy” w sensacyjnoprzygodowej komedii kryminalnej Michaela Cimino Piorun i Lekka Stopa (Thunderbolt and Lightfoot, 1974) u boku Clinta Eastwooda, uhonorowany nagrodą Saturna za kreację gwiezdnego przybysza, który przybrał postać ludzką w melodramacie sci-fi Johna Carpentera Gwiezdny przybysz (Starman, 1984), jako prezydent Jackson Evans w thrillerze Ukryta prawda (The Contender, 2000) i rolę piosenkarza country Otis „Bad” Blake w dramacie Szalone serce (Crazy Heart, 2010). Za tę rolę otrzymał Nagrodę Akademii. Jak nazywa się ten artysta? (Odpowiedź na str. 11). Fot. goldderby.com

Ta amerykańska raperka, piosenkarka, autorka tekstów piosenek, modelka i aktorka pochodzenia trynidadzkiego urodziła się 8 grudnia 1982 roku w Port-of-Spain. Zdobyła uznanie, wydając od 2007 do 2009 mixtape’y, a później podpisując kontrakt z wytwórnią Young Money Entertainment w 2009. Wydała cztery albumy studyjne: Pink Friday (2010), Pink Friday: Roman Reloaded (2012), The Pinkprint (2014) i Queen (2018). Z pierwszymi trzema płytami dotarła do pierwszego miejsca notowania Billboard 200. W 2010 została pierwszą solową artystką, której siedem singli było równocześnie notowanych na liście Billboard Hot 100. Od początku kariery sprzedała ponad 20 mln singli na świecie jako solistka, 60 mln jako gość, i 5 mln albumów. Laureatka sześciu statuetek American Music Awards, jedenastu statuetek BET Awards, pięciu MTV Video Music Awards, czterech Billboard Music Awards i nagrody na gali Billboard Women In Music. Zdobyła dziesięć nominacji do nagrody Grammy. Jak nazywa się ta wokalistka? (Odpowiedź na str. 11). Fot. fibe.com


LIPIEC 2020 nr 7 (163)

25

www.tetnoregionu.pl

OGŁOSZENIA

DROBNE MEDYCZNE

NAJPOPULARNIEJSZE UŻYWANE SAMOCHODY W POLSCE – CZERWIEC 2020 Rynek samochodów używanych w Polsce ożywa po trudnym okresie szybciej, niż w przypadku samochodów nowych. Które modele cieszyły się w czerwcu największym wzięciem? Jak podaje IBMR Samar w swoim raporcie, w czerwcu 2020 roku w Polsce zarejestrowano tylko o niespełna 7 proc. mniej używanych samochodów, niż przed rokiem. Z kolei w stosunku do maja 2020 r. wynik 72 853 rejestracji był lepszy o ponad 30 proc. Wszystko wskazuje więc na to, że o ile sytuacja na rynku samocho-

dów nowych poprawia się w dość słabym tempie, to w przypadku samochodów z drugiej ręki rynek powrócił już niemal do sytuacji sprzed pandemii koronawirusa. Samar podaje, że od początku roku w Polsce zarejestrowano już niemal 377 tys. sztuk samochodów osobowych i lekkich dostawczych z drugiej ręki, co wciąż jest wynikiem

o jedną czwartą słabszym niż rok temu. Pamiętajmy jednak, że przez długi czas pandemia COVID-19 spowodowała niemal całkowite zatrzymanie importu aut do Polski. Przy całym optymizmie, jaki związany jest z ożywieniem na rynku, wciąż radością nie napawa średni wiek sprowadzanych samochodów, który wynosi niemal 12 lat (11 lat i 8 miesięcy). Przy tym średnio o rok młodsze są egzemplarze z silnikiem Diesla, natomiast auta benzynowe mają średnio ponad 12,5 roku. Skąd sprowadzamy używane samochody? Oczywiście głównie z Niemiec (niemal 210 tys. egz. w 2020 roku), dalej z Francji (39 tys. egz.) i Belgii. Trzecie miejsce należy do USA, ale ciekawostką jest, że trafiło do nas jedno auto z Kenii, dwa z Zimbabwe czy jedno z Sierra Leone. Były też trzy pojazdy z Meksyku, pięć z Ekwadoru czy trzy z Chin oraz jedno z Indonezji. Na koniec prezentujemy listę

WNIOSKI O TARCZĘ ZŁOŻYSZ TYLKO PRZEZ INTERNET

najchętniej sprowadzanych do Polski samochodów. Warto dodać, że jest ona niezmienna od wielu miesięcy, a co ciekawsze – kolejność TOP10 najczęściej rejestrowanych, używanych aut w czerwcu pokrywa się idealnie z TOP10 za całe pierwsze półrocze 2020 roku. Poniżej prezentujemy ranking TOP10 najczęściej sprowadzanych modeli w 2020 roku. TOP10 sprowadzanych do Polski używanych samochodów w I półroczu 2020 r. 1. Audi A4 – 12 480 egz. 2. Volkswagen Golf – 10 508 egz. 3. Opel Astra – 9 784 egz. 4. BMW Serii 3 – 8 828 egz. 5. Audi A3 – 7 264 egz. 6. Volkswagen Passat – 6 685 egz. 7. Ford Focus – 6 118 egz. 8. Opel Corsa – 6 025 egz. 9. Audi A6 – 5 915 egz. 10. BMW Serii 5 – 5 700 egz. Źródło: auto-motor-i-sport.pl

po kroku, założyć konto na PUE – informuje Marlena Nowicka – regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w Wielkopolsce – Co istotne, profil na PUE ZUS można założyć bez konieczności wychodzenia z domu, przez bankowość elektroniczną, profil zaufany, czy przy użyciu podpisu kwalifikowanego, ale także tradycyjnie, podczas wizyty w placówce ZUS. Dzięki PUE można załatwić

PRACA KIEROWCA kat B, INSTRUKTOR NAUKI JAZDY SZUKA PRACY. TEL. 601 192 676.

RÓŻNE KURKI ODCHOWANE, kaczki, gęsi, indyki, perliczki. Tel. 600-539-790.

MILUSZKOWIAKI NA PAŃSTWA CZEKAJĄ Pilskie Schronisko dla Zwierząt Miluszków zaprasza wolontariuszy od 12 lipca 2020 roku na spacery z psiakami, we wszystkie dni oprócz poniedziałku i piątku. Rejestracja, czyli podpisanie się na liście od 12.30 do 14.00. Serdecznie zapraszamy

Wnioski o Tarczę antykryzysową, w tym o świadczenie postojowe i zwolnienie z opłacania składek oraz o dodatek solidarnościowy, można składać do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wyłącznie elektronicznie przez Platformę Usług Elektronicznych (PUE). W związku ze zmianami, które wprowadziła tarcza antykryzysowa 4.0, od 24 czerwca br. wnioski, między innymi o dodatek solidarnościowy, świadczenie postojowe, zwolnienie ze składek, udzielenie ulgi bez opłaty prolongacyjnej oraz odstąpienie od naliczania odsetek za zwłokę, można przesyłać do ZUS, wyłącznie za pośrednictwem PUE. - Na stronie ZUS, każdy znajdzie instrukcję, w jaki sposób, krok

LABORATORIUM Analityczne „Profilaktyka” s.c. w Pile, ul. Medyczna 6 (budynek dawnego pogotowia), tel. 67 212 59 06, czynne: pn. - pt. 7.00 - 18.00, sob. 9.00 - 14.00. Wykonujemy badania laboratoryjne podstawowe i specjalistyczne ze skierowaniem lekarskim i na życzenie pacjenta. Pobieramy materiał do badań genetycznych (testy DNA) służące m.in. ustaleniu ojcostwa, stopnia pokrewieństwa oraz wykrywające zakażenia prowadzące do rozwoju wielu chorób nowotworowych. Zapewniamy miłą obsługę. Zapraszamy.

większość spraw związanych z ubezpieczeniami społecznymi przez Internet. Złożenie wniosku drogą elektroniczną, pozwala uniknąć błędów, a elektroniczne wnioski są automatycznie wypełniane danymi osoby, która je składa. System pilnuje, aby wszystkie niezbędne informacje zostały wprowadzone. Nie pozwala na przekazanie błędnego formalnie lub niekompletnego wniosku. ZUS

(SE)

KONKURS NA MURAL Z RYBOŁOWAMI W CENTRUM PIŁY! Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Pile ogłasza konkurs, którego celem jest wyłonienie najlepszego projektu muralu. Zostanie on wykonany na ścianie kamienicy przy ul. Towarowej 4a-6a w Pile.

Mural powinien być artystyczną realizacją idei projektu rozwojowego Lasów Państwowych „Ochrona rybołowa Pandion Haliaetus na wybranych obszarach SPA Natura 2000 w Polsce”. Ma on pełnić rolę w budowaniu świadomości społecznej i wskazać istotę ochrony gatunkowej tego ptaka. Partnerami przedsięwzięcia są:

Lasy Państwowe, Enea Operator sp. z o.o. oraz Miasto Piła. Zachęcamy wszystkich artystów do zapoznania się z Regulaminem i wzięcia udziału w konkursie! Więcej na stronie https://www. pila.lasy.gov.pl/aktualnosci/-/asset_ publisher/1M8a/content/konkursna-mural-z-rybolowami Dominika Nadolna RDLP w Pile


26

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

SKWER PAWŁA ADAMOWICZA I BULWARY EUROPEJSKIE Podczas ostatniej Sesji Rady Miasta Piły, która odbyła się 30 czerwca, radni nadali skwerowi położonemu w rejonie alei Jana Pawła II w Pile, nazwę: Pawła Adamowicza oraz bulwarom położonym miedzy Wyspą, a ul. Dąbrowskiego w Pile, nazwę: „Bulwary Europejskie”.

„SAMOLOTY OAW W LOTNICTWIE POLSKIM” - PO PROMOCJI Plenerowa promocja książki pt.: „Samoloty OAW w lotnictwie polskim” autorstwa ks. Roberta Kulczyńskiego SDB i Mateusza Kabatka za nami.

Z wnioskiem o uhonorowanie Pawła Adamowicza wystąpiło Stowarzyszenie Obywatelskie Inicjatywy Europejskie w Pile. Propozycja została pozytywnie zaopiniowana przez Zespół do spraw nazewnictwa ulic, działający przy Prezydencie Miasta Piły, który rozstrzygając co do formy i sposobu upamiętnienia zasłużonego, tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska, wskazał skwer położony w Pile pomiędzy aleją Jana Pawła II i rzeką Gwdą, w pobliżu ronda Solidarności oraz mostu Bolesława Chrobrego. Nadanie nazwy Pawła Adamowicza pozwoliło na uhonorowanie tragicznie zmarłego Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza, wybitnego polskiego samorządowca i polityka, który był działaczem opozycji demokratycznej w okresie PRL. W latach 1990-1993 był prorektorem Uniwersytetu Gdańskiego. W latach 1994-1998 pełnił funkcję przewodniczącego Rady Miasta Gdańska, w latach 1998-2019 piastował urząd Prezydenta Miasta Gdańska. Realizacją swoich odważnych wizji przyczynił się do przekształcenia miasta Gdańska w europejską metropolię. Jeszcze jako Radny Miasta Gdańska, a później już jako Prezydent był pomysłodawcą i inicjatorem powstania Europejskiego Centrum Solidarności. Paweł Adamowicz był kawalerem Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski oraz Orderu Legii Honorowej (Francja), a także Krzyża Komandorskiego z Gwiazdą Orderu Zasługi Cywilnej (Hiszpania). Pośmiertnie został uhonorowany Nagrodą Orła Jana Karskiego i tytułem Honorowego Obywatela Miasta Stołecznego Warszawy. Z wnioskiem w sprawie nadania nowo zagospodarowy-

wanym ze środków Unii Europejskiej bulwarom między pilską Wyspą, a ulicą Dąbrowskiego w Pile nazwy Bulwary Europejskie wystąpiło Stowarzyszenie Obywatelskie Inicjatywy Europejskie z siedzibą w Pile. Przedmiotowy wniosek złożony został w imieniu stowarzyszenia oraz mieszkańców Piły. Propozycja została pozytywnie zaopiniowana przez Zespół do spraw nazewnictwa ulic działający przy Prezydencie Miasta Piły, który rozstrzygając co do formy i sposobu zakorzenienia ideałów europejskich na przestrzeni miejskiej wskazał bulwary między pilską Wyspą, a ulicą Dąbrowskiego w Pile. Nadanie proponowanej przez Stowarzyszenie nazwy bulwarom przy pilskiej Wyspie jest widocznym symbolem zadowolenia mieszkańców Piły z przynależności do UE, a także przywiązania do wartości, które jednoczą Europę. Dodatkowym argumentem jest fakt, że inwestycja polegająca na zagospodarowaniu bulwarów realizowana jest przy znaczącym udziale środków z UE. Mieszkańcy Piły bowiem z wielkimi nadziejami przyjęli przystąpienie Polski do UE. Obecnie po 15 latach od tego wydarzenia w mieście Piła niemal na każdym kroku widać, że nadzieje i oczekiwania są spełniane. Skala inwestycji z udziałem środków finansowych z UE w Pile jest imponująca i w dużej mierze wpływa na tempo rozwoju naszego miasta. Ponadto ilość inicjatyw kulturalnych, gospodarczych, sportowych i edukacyjnych realizowanych w ramach programów unijnych jest znacząca. Sebastian Daukszewicz

Licznie przybyli goście z zaciekawieniem wysłuchali opowieści o procesie powstania kolejnego już dzieła dokumentującego początki polskiego lotnictwa wojskowego, którego treść skupiła się tym razem na losach samolotów wyprodukowanych w naszym mieście oraz pilotach i obserwatorach, których historia związała z pilskimi szkołami lotniczymi. Sprawdzony duet autorski przybliżył realia pracy ze zbiorami archiwalnymi oraz żmudny proces identyfikacyjny prowadzony na podstawie materiału zdjęciowego z epoki. Wyjaśniony został także związek malarzy-impresjonistów z wyglądem samolotów. Jak zwykle spotkanie zakończono blokiem pytań i odpowiedzi. Nie zabrakło także okazji do zakupu książki, uzyskania autografów od autorów oraz do indywidualnych rozmów. Spotkanie odbyło się zgodnie z planem przy schronohangarze nr 2 - nowej siedzibie naszej wystawy lotniczej, której główny eksponat - samolot Su-22m4 „Tygrysek” stanowił tło dla prelegentów. Cieszymy się, że mamy kolejną pozycję wydawniczą, która silnie akcentuje związek historii naszego miasta z procesem tworzenia lotnictwa wojskowego odrodzonej Rzeczypospolitej oraz walkami o utrzymanie jej granic. Źródło: Pilskie Muzeum Wojskowe


LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl

27

MAMY DRUGIEGO TYGRYSKA!!! Niedawno dostaliśmy informację od jednego z naszych sympatyków, że na lotniczym forum pojawiły się fotografie osłony laminatowej przedniej części kadłuba samolotu TS-11 Iskra z pilskim tygryskiem! Właściciel szukał na forum informacji o pochodzeniu osłony, po opublikowaniu fotografii jego Messenger dosłownie się „zagotował” od odpowiedzi. Udało się nam nawiązać kontakt z posiadaczem osłony, okazał się nim Pan Marcin Semrau, muzyk z Szamocina, który znalazł ją na złomie. Zachował osłonę ze względu na szachownicę, której jak mówi „należy się szacunek” oraz tygryska, ponieważ jego córka bardzo lubi tygryski. W niedzielę Pan Marcin wraz z rodziną oraz małą Emilką odwiedzili nasze muzeum, przywieźli ze sobą osłonę. Doszło do ciekawego spotkania dwóch tygrysków, Pan Marcin wraz z Emilką podjęli decyzję o pozostawieniu osłony w ramach depozytu na naszej wystawie stałej, która dokumentuje ponad 100-letnią historię pilskiego lotniska. Jest to dla nas bardzo ważna pamiątka, ponieważ tygryski były namalowane tylko na 3 samolotach typu Iskra, ten pocho-

dzi z samolotu o numerze bocznym 905. Samolot o numerze seryjnym 2H-0905 wyprodukowano w 1972 roku, do pilskiego 6 PLMB zostaje przydzielony po raz pierwszy 26.11.1984 r. do

29.11.1984 r. następnie w okresie 19.05.1992 r. do 28.03.1994 r. W grudniu 1997 r. trafia do Indyjskich Sił Powietrznych. Mamy nadzieję, że w przyszłości tygrysek zostanie z nami na zawsze, jak mamy osłonę to teraz trzeba odnaleźć resztę samolotu w Indiach. Nadal poszukujemy informacji na jego temat. Przemysław Olszyński dyrektor Pilskiego Muzeum Wojskowego

DZIELNICOWY Z PIŁY LAUREATEM KONKURSU „POLICJANT, KTÓRY MI POMÓGŁ” W bieżącym roku zorganizowana została już 13. edycja ogólnopolskiego konkursu „Policjant, który mi pomógł”, którego inicjatorem jest Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” Instytutu Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego przy współpracy z Biurem Prewencji KGP. Jednym z pięciu zwycięzców konkursu został dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Pile – mł. asp. Włodzimierz Starynowicz.

Istotą konkursu jest wyróżnienie tych funkcjonariuszy Policji, którzy charakteryzują się wyjątkowym profesjonalizmem, empatyczną postawą i umiejętnościami w obszarze indywidualnej pomocy osobom dotkniętym przemocą w rodzinie. 13. edycja konkursu objęta została honorowym patronatem Komendanta Głównego Policji, zaś sama uroczystość wręczenia wyróżnień laureatom tej edycji została wpisana w program

centralnych obchodów Święta Policji. Procedura zgłaszania policjantów do obecnej edycji konkursu „Policjant, który mi pomógł” trwała do 31 maja 2020 r. Zgodnie z regulaminem konkursu, zgłoszenia policjanta mogła dokonać osoba indywidualna, instytucja lub organizacja. Natomiast laureatów konkursu - 5 osób - wybrała Kapituła, w skład której wchodzili pracownicy Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”, laureaci ostatnich trzech edycji konkursu oraz przedstawiciel Biura Prewencji KGP. Typowanie kandydatów odbyło się na podstawie

szczegółowej analizy uzasadnień zawartych w formularzach zgłoszeniowych. W tym roku jednym z pięciu laureatów ogólnopolskiego konkursu został pilski dzielnicowy mł. asp. Włodzimierz Starynowicz. Jest to ogromne wyróżnienie dla policjanta, który pomaga osobom dotkniętym problemem przemocy w rodzinie. Ogromnie cieszymy się, że praca i zaangażowanie naszego kolegi otrzymały uznanie mieszkańców miasta. (Biuro Prewencji KGP/JP)

PILSCY STRAŻACY ĆWICZYLI NA GWDZIE W dniach 29, 30 czerwca i 1 lipca 2020 roku odbyły się ćwiczenia zgrywające Specjalistycznej Grupy Chemiczno-Ekologicznej z JRG 1 w Pile oraz Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego z JRG 2 w Pile. Założeniem było wyciagnięcie pojemnika, z którego wydobywała się nieznana substancja, w wyniku czego na powierzchni wody widoczne było zanieczyszczenie. Do pozoracji wycieku posłużyła słoma.

Zadania grup polegały na identyfikacji (rozpoznaniu) substancji i określeniu rodzaju zagrożenia, wydobyciu pojemnika z rzeki i odpowiednim jego zabezpieczeniu. W celu ograniczenia rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń rozłożono zaporę ela-

styczną oraz użyto zestaw ratownictwa ekologicznego, który umożliwia zbieranie substancji unoszących się na wodzie. Tego typu manewry mają na celu sprawdzenie przygotowania strażaków do działań oraz sprawdzenie możliwości wykorzystania

sprzętu specjalistycznego w warunkach bojowych. Opracowanie: mł. kpt. Jacek Michalski Zdjęcia: Agnieszka Świderska – www.pila.naszemiasto.pl

INAUGURACJA BEZPIECZNYCH WAKACJI ORAZ AKCJI „KRĘCI MNIE BEZPIECZEŃSTWO NAD WODĄ” Podczas spotkania z maluchami z Przedszkola nr 19 w Pile rozmawialiśmy o bezpiecznym wypoczynku. Jest to pierwsze spotkanie pilskich policjantów w ramach zaplanowanych działań profilaktycznych Bezpieczne Wakacje oraz akcji edukacyjno-informacyjnej „Kręci mnie bezpieczeństwo nad wodą”. Dzięki pomocy ze strony Stowarzyszenia Bezpieczny Powiat, każdy z uczestników prelekcji otrzymał drobne upominki związane z bezpieczeństwem. 26 czerwca wspólnie ze Stowarzyszeniem Bezpieczny Powiat rozpoczęliśmy działania profilaktyczne, które będą trwały przez cały okres letni. Tematem przewodnim spotkania z dziećmi z Przedszkola nr 19 w Pile było bezpieczeństwo podczas letnich zabaw na podwórku oraz bezpieczny wypoczynek nad wodą. Najpierw profilaktyk przedstawił zagrożenia związane z zabawami na dworze oraz omówił jak postępować w przypadku spotkania nieznajomej osoby. Następnie funkcjonariuszka Wydziału Ruchu Drogowego przypomniała najmłodszym jak bezpiecznie poruszać się po ulicy oraz sprawdziła wiedzę przedszkolaków ze znajomości numerów alarmowych. Okazało się, że dzieci doskonale wiedzą jaki numer powinny wybrać kiedy będą potrzebować pomocy. W prelekcji uczestniczył również

Zbigniew Szukajło ze Stowarzyszenia Bezpieczny Powiat, który jako strażak przez wiele lat zajmował się bezpieczeństwem nad wodą w powiecie pilskim. Wiedza i doświadczenie przekazane najmłodszym z pewnością zaprocentują w przyszłości. Stowarzyszenie przekazało przedszkolakom drobne upominki oraz dmuchane rękawki, które pomagają dzieciom bezpiecznie utrzymać się na wodzie. Dziękujemy za ciekawe spotkanie i zachęcamy wszystkich rodziców do rozmów ze swoimi pociechami na temat bezpiecznego zachowania podczas wakacji. mł. asp. Jędrzej Panglisz KPP w Pile


28

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

PADŁ POMYSŁ NA ZROBIENIE CZEGOŚ SZALONEGO - CHODZIŁO O POŁĄCZENIE MUZYKI I ŻUŻLA Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich perkusistów, obecnie grającym w zespole Luxtorpeda. Tomasz „Krzyżyk” Krzyżaniak, bo o nim mowa, udzielił czytelnikom Tętna Regionu wywiadu, w którym opowiada m.in. o mieście, w którym się urodził i wychował oraz o innej pasji niż muzyka, a mianowicie o sporcie żużlowym. Na początku naszej rozmowy powiedz co cię łączy z Piłą. I co z tego miasta najmilej wspominasz? - Urodziłem się w Pile i tu spędziłem całą młodość. A co do miłych wspomnień, to wspominam na bieżąco, bo dość często tu przyjeżdżam (nie licząc ostatnich tygodni), by odwiedzić rodziców i przyjaciół. Mijam autem znane mi miejsca i opowiadam dzieciom różne historie z dzieciństwa: szkoła, podwórko, pierwsze zespoły... Poza tym Piła to żużel, a właśnie niedawno po kilkunastoletniej przerwie zacząłem się nim ponownie interesować. Pociągnijmy jeszcze wątek żużlowy. Kiedy i gdzie narodziła się pasja do tego sportu? Oraz co cię łączy z Maliniak


LIPIEC 2020 nr 7 (163) Speedway Akcesory? - Pamiętam, że jako młody chłopak byłem z tatą i moim wujkiem chrzestnym na kilku meczach Stali Gorzów. Wujek był kierowcą autobusu, który woził żużlowców Stali i zabierał nas na wyjazdowe spotkania. Na mecze Polonii Piła chodziłem już jako nastolatek, a z chwilą wyjazdu na studia (to był czas, gdy Polonia zdobyła mistrza Polski) temat umarł. Po kilkunastu latach pojechałem z tatą na zawody, na Jancarza... i akurat tego dnia Stal zdobyła mistrza Polski :-). Potem już z synami i tatą pojechaliśmy na Motoarenę do Torunia na inaugurację sezonu żużlowego i od tamtego czasu złapałem ponownie bakcyla. Sam nie wiem co w tym sporcie tak lubię, bo na motorze nie jeżdżę... Ale uwielbiam ten zapach, mijanki i ekwilibrystyczne pozy zawodników na motocyklu... szczególnie Bartka Zmarzlika :-). Co do Maliniaka to łączy nas muzyka. On jest wielkim fanem rocka... Padł pomysł na zrobienie czegoś szalonego - chodziło o połączenie muzyki i żużla. Zrobił więc dla mnie pokrowce na akcesoria perkusyjne. Jedyne na świecie (śmiech). W jaki sposób nauczyłeś się grać na perkusji – samouk, granie do płyt? - Nie wiem, czy można to nazwać nauką... ja po prostu bardzo dużo muzyki słuchałem. Dużo w znaczeniu intensywnie, bo jeśli chodzi o różnorodność, to dostęp do albumów był dość ograniczony. Mieliśmy z kolegami swoje zbiory kaset i się nimi wymienialiśmy. Ktoś, kto miał „satelitę” czasem nagrał jakiś program muzyczny na video z MTV, gdzie można było zobaczyć jak wyglądają zespoły, jak grają... Właśnie tak razem się dokształcaliśmy. A potem, to już próbowaliśmy sami coś tam pograć - ja na kolanach, a koledzy na gitarach. Kogo podglądałaś? Kto był tym pierwszym mistrzem, z którego czerpałaś? - Pamiętam mojego brata jak grał na garnkach. To on słuchał w domu płyty Iron Maiden „Somewhere in time”, którą sobie przegrał z CD na kasetę w Sonusie (tak chyba się nazywał sklep). Pokazywał jak się gra wstęp do utworu Wasted Years, nie interesowałem się jeszcze wtedy perkusją, ale to zapamiętałem. Zresztą Artur grał kiedyś w pilskim zespole Vandals, oczywiście na bębnach. Po latach mama kupiła mi VHS koncertowe Life After Death, właśnie Ironów i tam zobaczyłem perkusistę, który zrobił na mnie wielkie wrażenie. Chciałem też kiedyś grać. Chyba tak to się zaczęło. Moi przyjaciele z podwórka też lubili taką muzykę, więc wzrastaliśmy razem jako „metalowcy” :-). Obecnie grasz w zespole Luxtorpeda. Jak tam trafiłeś? - Zaczęło się od grania z przyjacielem z podwórka Michałem Smolarzem. Mieliśmy swój zespół, z którym niestety nigdy nic nie nagraliśmy, ani nie zagraliśmy żadnego koncertu, ale wynajmowaliśmy salkę na próby w piwnicy. Tam właśnie poznałem się z Dzbankiem, z którym próbowaliśmy grać tra-

www.tetnoregionu.pl

shową muzykę. Następnie grałem ze starszymi chłopakami z The Boomers, aż trafiłem do metalowej, kapeli Długiego - Deliverance. To właśnie z Deliverance pojechaliśmy w 1998 roku na trasę po Polsce, by supportować zespół Acid Drinkers. Tam poznałem Licę i tam usłyszałem od niego, że chciałby, abyśmy z Długim zagrali „kiedyś” na jego solowej płycie. Potraktowałem to jako żart, wiadomo. Po moim wyjeździe na studia do Poznania trafiłem do Turbo (dzięki Tomkowi Rożkowi „Hornowi”), który mnie polecił... potem grałem też równocześnie kilka lat w Armii i widywałem się czasem z Licą. I tak w 2010 roku, czyli 12 lat po „żarcie” zostałem przez niego zaproszony do owego projektu, czyli Luxtorpedy. Traktujesz granie jako przygodę życia, czy to już praca? - Nawet jakbym chciał robić coś więcej, to nie znalazłbym czasu. Moja przygoda z graniem stała się moim jedynym zajęciem i tym samym sposobem na życie. Mogę powiedzieć, że spełniły się moje marzenia, a nawet więcej... Robię to, co uwielbiam. Jest też zespół czy projekt Bosko Bandits. To prawda, że to jednorazowy wybryk, czysto salezjański? Opowiedz coś o tym.

ROZKRĘCAJĄ SIĘ LEKKOATLECI PILSKIEJ GWDY

29

- To taki pomysł, który miał na celu zaangażowanie księdza Darka Presnala (przez wiele lat moderatora wspólnoty salezjańskiej, do której jako nastolatek trafiłem) do bycia punkowym wokalistą. Myślę, że cel został zrealizowany... Zupełnie spontanicznie udało nam się nagrać w ciągu kilkunastu lat parę szybkich (i nie tylko) kawałków z przesłaniem salezjańskim. Warto dopowiedzieć, że ksiądz Dariusz Presnal, to obecny proboszcz parafii Św. Jana Bosko w Pile. - Zgadza się. Wspomniałeś o salezjańskiej wspólnocie, do której trafiłeś – chodzi oczywiście o Salezjańską Pielgrzymkę Ewangelizacyjną. Chyba to był piękny czas w twoim życiu? - Jak najbardziej. Do SPE namówił mnie wspomniany wcześniej przyjaciel z zespołu Michał. Tam poznałem wielu przyjaciół... tam też spotkałem żonę. Od 1995 roku właściwie do dziś, bo w tej chwili mogę o sobie powiedzieć emeryt SPE, czuję się mocno związany z tą wspólnotą. Spotykamy się co jakiś czas i to właśnie tu, w Pile. Na koniec może chcesz kogoś pozdrowić? - Pozdrawiam moich przyjaciół i znajomych z dawnych lat. Do zobaczenia przy jakiejś okazji... oczywiście w Pile. Rozmawiał: Sebastian Daukszewicz

LEKKOATLECI GWDY PIŁA WYSTARTOWALI W DWÓCH MITINGACH

Lekkoatleci pilskiej Gwdy udanie startowali w Ogólnopolskim Mitingu w Kołobrzegu. Wykorzystali okazję do uzyskania kilku wartościowych wyników i rekordów życiowych. Szkoda, że zwłaszcza w konkurencjach biegowych była wietrzna i deszczowa pogoda.

W okresie panującej epidemii tylko nieliczni lekkoatleci „Gwdy” wystartowali w kolejnych mitingach.

Nie przeszkodziło to jednak Marcinowi Królowi w ustanowieniu nie tylko rekordu życiowego, ale również rekordu stadionu w skoku wzwyż. Junior młodszy „Gwdy” wygrał konkurencję z wynikiem 196 cm. Zawodnik otrzymał z rąk organizatorów nagrodę specjalną za rekordowy wynik. Czołowa polska siedmioboistka Agata Trzaskalska tym razem startowała, niestety pod silny wiatr, na dystansie 100 ppł i w rzucie oszczepem. Bieg płotkarski wygrała z czasem 15,70, natomiast w rzucie oszczepem poprawiła rekord życiowy, uzyskując wynik 33,82. Juniorzy młodsi, płotkarz Mikołaj Szarejko i przeszkodowiec Mikołaj Czechowicz, startując na dystansach płaskich uzyskali odpowiednio w biegu na 400 m – 53,72 i 1500 m – 4:28,26. Również junior młodszy Mikołaj Macios skoczył wzwyż 170 cm. Bardzo dobrze zaprezentowali się młodzicy (U16), którzy uzyskali kilka wartościowych wyników: Oliwier Kamiński – 300 m – 40,01, Dawid Hajduk – 300 m – 41,93, Kalina Wierzbowska – 1000 m – 3:30,28, Piotr Rozmiarek – wzwyż – 170 cm, Kacper Derlatka – wzwyż - 170 cm oraz trzynastoletnia Ola Astapczyk – w dal – 4,57. Z.Ł.

W mocno obsadzonym Ogólnopolskim Mitingu we Włocławku, czołowa siedmioboistka w kraju w kategorii młodzieżowej, Agata Trzaskalska tym razem wystartowała w biegu na 200 m uzyskując rezultat 26,73. Juniorzy młodsi - Mikołaj Szarejko przebiegł dystans 400 ppł w czasie 60,13, wygrywając konkurencję w swojej kategorii, natomiast „przeszkodowiec” Mikołaj Czechowicz, startując w biegu na 800 m uzyskał wynik 2:06,06. Podczas zawodów była też okazja zobaczyć, jak w warunkach epidemii, przy obostrzeniach sanitarnych, organizatorzy potrafili przeprowadzić sprawnie imprezę. Spostrzeżenia te mogą być korzystne przy organizacji Mitingu w Pile, który jest ujęty w planach i kalendarzu sportowym klubu PLKS Gwda Piła i MOSiR-u Piła. W Puszczykowie odbył się Miting w konkurencjach skocznościowych. Startowało dwoje młodzików Gwdy. Czołowa polska młodziczka w biegach średnich Zuzanna Doroba, tym razem wystartowała w skoku w dal uzyskując dobry wynik 5,01, natomiast Oskar Sobierajski w tej samej konkurencji skoczył na odległość 5,34. Z.Ł.


30

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

HOROSKOP

BARAN 21.03 – 20.04 Wycieczka, na którą cię namówią znajomi da ci okazję poznać atrakcyjną osobę. Możliwy gorący romans, ale grożący komplikacjami. Na gruncie zawodowym unikaj ryzyka, bo bardzo łatwo możesz stracić to, co osiągnąłeś z wielkim trudem przez lata. Nie przemęczaj się, więcej odpoczywaj na świeżym powietrzu. BYK 21.04 – 21.05 Wolne osoby mogą teraz wdawać się w szalone romanse, choć krótkotrwałe, a pary pozostające w stałych związkach będą cieszyć się swoim towarzystwem. Sprawy finansowe nareszcie zaczną się klarować. Niespodziewanie odzyskasz pieniądze, które uważałeś za stracone. Pomyśl o masażach kręgosłupa. BLIŹNIĘTA 22.05 – 21.06 Spotkanie rodzinne przyniesie ci wiele radości. Będzie dużo wspomnień i śmiechu co niemiara. Możliwa jakaś miła niespodzianka. We wszystkim dążysz do perfekcji, denerwuje cię, jeżeli czegoś nie wiesz. Teraz będziesz miał możliwość zapisać się na kurs doszkalający, który podniesie mocno twoje kwalifikacje. Będziesz w dobrym nastroju. RAK 22.06 – 22.07 Zajmij się teraz najpilniejszymi sprawami domowymi, które nie mogą czekać Niestety przyjemności będą musiały zejść na dalszy plan. W pracy też nie będzie lekko, będziesz się musiał mocno uwijać żeby zdążyć z wszystkim na czas. Presja ogromna, ale satysfakcja również. Forma psychiczna i fizyczna w normie

LEW 23.07 – 23.08 Miesiąc rozrywkowy. Imprezom nie będzie końca. Poznasz wiele nowych i ciekawych osób, z niektórymi nawet się zaprzyjaźnisz. W pracy bardziej przyłóż się do wykonywania obowiązków, bo ci ucieknie parę intratnych zleceń i sporo pieniędzy. Twoja forma jest w jak najlepszym porządku, więc nie narzekaj. PANNA 24.08 – 23.09 Sam siebie oszukujesz, że wszystko będzie dobrze. Musisz stawić czoło sprawie, która się sama nie rozwiąże i nikt ci nie może pomóc. Musisz sam się uporać z problemem. W pracy przyjemna atmosfera i wyniki finansowe też niezłe, możesz liczyć na podwyżkę lub premię. Zdrowie bardzo dobre, ale powinieneś odwiedzić stomatologa. WAGA 24.09 – 23.10 Będziesz spędzał wolny czas w tym miesiącu w domowych pieleszach i cieszył się bliskością ukochanej osoby. W pracy pełen entuzjazmu, a w głowie mnóstwo pomysłów. Wiele z nich uda ci się zrealizować, a i na brak pieniędzy nie będziesz narzekał. Jedz regularnie posiłki i nie objadaj się wieczorem. SKORPION 24.10 – 23.11 Na swojej drodze spotkasz osobę, która będzie cię mocno adorować. Jednak twoja intuicja cię nie zawiedzie, nie dasz się zwieść pięknym słówkom. Zapowiadają się przejściowe kłopoty finansowe, ale ktoś wyciągnie do ciebie pomocną dłoń i sprawy przybiorą zdecydowanie lepszy obrót. Pogorszy ci się samopoczucie.

STRZELEC 24.11 – 22.12 W twoim związku trochę się nie układa, brakuje zaufania, które jest niezbędne, aby wszystko funkcjonowało jak należy. W pracy nie wtrącaj się w spory pomiędzy kolegami, oni się w końcu pogodzą, a ty możesz na tym źle wyjść. Staraj się odreagowywać stresujące sytuacje słuchając muzyki, która cię zrelaksuje. KOZIOROŻEC 23.12 – 20.01. Miesiąc upłynie na licznych spotkaniach towarzyskich. Będziesz tak zmęczony obfitością wydarzeń, że zaszyjesz się z przyjemnością w domowych pieleszach. W pracy też nie zanosi się na spokój, ale na pewno nie będziesz się nudził. Wykorzystaj ciepłe dni na relaks na świeżym powietrzu, np. wycieczki rowerowe. WODNIK 21.01 – 19.02 Osoba, która ci się podoba czeka żebyś zrobił pierwszy krok. Nie wahaj się, może to być ciekawa znajomość, która z czasem przerodzi się w coś poważniejszego. Nie ominą cię niewielkie kłopoty finansowe, do których przyczyni się twoja niepohamowana rozrzutność. Przyda ci się więcej ruchu na świeżym powietrzu, z dala od telewizora i komputera. RYBY 20.02 – 20.03 Twoje prowokacyjne zachowanie może przyciągać osoby pragnące tylko wykorzystać nadarzającą się okazję i zabawić się. Zmiany, jakie nastąpią teraz w pracy nie spodobają ci się, ale będziesz miał dwa wyjścia. Możesz je zaakceptować albo poszukać nowego zajęcia. Jeżeli jeszcze nie byłeś na urlopie, to dobry czas na odpoczynek.

FOTOZGADULA

Czy wiesz gdzie w Pile można „spotkać” te dwie kariatydy? (Odpowiedź na str. 11).


LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl

31


32

LIPIEC 2020 nr 7 (163)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl .pl


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.