














NIEWYBIERALNY, ALE CZY NIETYKALNY?!









Czy istnieją jednostki, które uwielbiają wszędzie brylować i z uporem maniaka „pchać się na afisz”? Pewnie, że są! Ci brylanci i afiszowcy w jednym czynią wszystko, aby zostać wybranym do jak największej ilości gremiów. Po co im to? Przecież trzymanie kilku srok za ogon jest mało efektywne, ba, niewykonalne. I nie przemawia do nich nawet fakt, iż są NIEWYBIERALNI! Sprawdzili ową niewybieralność nieraz na własnej skórze, ale nadal rozpychają się łokciami.

Do tej cudacznej grupy należy m.in. starosta pilski, Eligiusz Komarowski, który lubi łapanie wielu srok za ogon (czyt. pełnić wiele funkcji). A jak wiadomo, kto chce robić wiele, robi niewiele i niedokładnie.


Przykładem chciejstwa pana starosty jest m.in. stanięcie w szranki wyborcze do Rady Osiedla Górne w Pile! Owa Rada liczy aż piętnastu członków, a mimo tego pan Eligiusz nie znalazł się wśród nich. Dopiero rezygnacja jednego z wybranych członków, który musiał opuścić radę ze względów zdrowotnych dała miejsce w radzie panu staroście. Naprawdę wielki sukces.


Włodarz powiatu pilskiego nie poprzestał na tym. Podczas tegorocznego Walnego Zgromadzenia Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej L-W, postanowił „startować” na członka Komisji Rewizyjnej. Mimo najszczerszych chęci znowu dostał pstryczka w nos od członków spółdzielni i nie zmieścił się w 11-osobowej Komisji. Ba, podczas ostatniego dnia zgromadzenia otrzymał, bagatela, aż 6 głosów.


Panie starosto, i po co pchasz się na afisz, gdy nie potrafisz! A swoją drogą, gdyby starosta był wybierany w wyborach bezpośrednich, to czy byłby pan starostą?!
Jest to pytanie czysto retoryczne! Marek





LIDER OPOZYCJI JEST JEDEN!
To Donald Tusk. Marsz opozycji pokazał słabość Hołowni, Kosiniaka-Kamysza i Czarzastego. Tusk jest bezwzględny. Szefowie innych partii opozycyjnych mogli przyjść na marsz, ale nie mogli wystąpić ze sceny.
NIE BĄDŹ OBOJĘTNY!
Wybory jesienią 2023 roku to decyzja o demokratycznym państwie i samorządnych regionach.
TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE!
Liderzy Polski 2050 i PSL nie dotarli nawet do autobusu, z którego mieli zabrać głos. A przecież pójście wszystkich liderów opozycji w jednym rzędzie nie było żadnym logistycznym wyzwaniem. Tak po prostu miało być. Kolejny krok do wyciągania przez Tuska posłów opozycji.
Przez kilka miesięcy mówiłem w wielkopolskich mediach, że kaliska posłanka lewicy Karolina Pawliczak ucieknie do Tuska. Zaprzeczała. Właśnie odeszła. Zaraz odejdą kolejni. Tusk nie ma litości. Jest bezwzględnym liderem opozycji. Najlepszym, jakiego może wyobrazić sobie Prawo i Sprawiedliwość.
Marcin Porzucek, poseł RP

Fot. Ruch Szymona Hołowni Polska 2050 Grupa na FB

MY POLSCY PATRIOCI!
- My polscy patrioci, my dla których interes naszego kraju, a nie indywidualny czy partyjny, jest najważniejszy, byliśmy na Wielkim Marszu w Warszawie, by dać świadectwo naszym pragnieniom, że chcemy Polski uśmiechniętej, radosnej, przyjaznej! Że chcemy Polski dobrej dla wszystkich, Polski traktującej każdego jako ważnego, najważniejszego człowieka - Obywatela. Że kochamy ponad wszystko wolność, że demokracja i praworządność, że równość i równouprawnienie są dla nas wartościami najważniejszymi, że w końcu nasz dom - Polska - to dom w Unii Europejskiej!” - powiedział senator Adam Szejnfeld podsumowując Wielki Marsz w Warszawie.

Tym razem postaram się Państwu pokazać, jak ważny czas decyzji stoi przed naszym społeczeństwem. Kiedy słuchacie polityków partii rządzącej na różnego rodzaju wydarzeniach w swojej okolicy, czy z ekranu telewizora, możecie mieć wrażenie, że żyjecie w kraju mlekiem i miodem płynącym, że inflacja to nic takiego, bo gdzie indziej też jest. Drożyzna jest winą Putina i wojny w Ukrainie, jednak ten rząd i jego politycy sprawują władzę już osiem lat, więc dlaczego zabrakło planowania i patrzenia w przód (a nie ciągłe powroty do tego co było, że to inni byli nieudolni, a oni są najlepsi). Rozdawanie tabliczek kartonowych w naszych gminach, powiatach i województwach nie przyniesie rozwoju gospodarczego, bo to jest centralizacja państwa, obniżenie sa-
modecyzyjności regionów, naszych małych ojczyzn, o które tak bardzo troszczymy się, poza tym często podyktowane politycznymi względami rządzących. Przykłady można by mnożyć, bo często słyszymy, że to właśnie spowodowane jest zwiększonymi wpływami do budżetu państwa, a te wpływy są powodowane utrzymującą się drożyzną i wysoką inflacją. Cierpią samorządy, cierpią przedsiębiorcy i rolnicy, a przecież pieniądze z KPO są na wyciągnięcie ręki, jednak rządzącym korzystniej jest uzależniać wszystkich od swoich nastrojów i swojego „widzimisię”. W ostatnim tygodniu uczestniczyłem w podpisywaniu umów z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (środki finansowe Unii Europejskiej i częściowo własne samorządów 64% na 36% ) - na realizację

DUMNI Z WIELKOPOLSKI, ZAŻENOWANI POLITYKAMI PO
Podczas głośnej gali Marszałka Województwa Wielkopolskiego Marka Woźniaka „25 lat dumni z Wielkopolski” zabrakło radnych Prawa i Sprawiedliwość. To nasz znak protestu wobec obłudy, hipokryzji i redefinicji pojęć, którą stosuje gospodarz gali przy aprobacie swoich politycznych pobratymców z PO.
zadań drogowych dla lokalnych samorządów (była szczegółowa punktacja, wypełnienie szczegółów wyznaczonych parametrów - brak decyzji politycznej, a tylko merytoryczna ocena). Tak należy dzielić środki finansowe dla samorządów. Do tego krótkie spostrzeżenie z sesji ABSOLUTORYJNEJ, oto na ostatniej sesji podjęliśmy uchwałę o udzieleniu absolutorium Zarządowi województwa, wszyscy byli usatysfakcjonowani osiągnięciami naszego samorządu i decyzjami jakie podejmujemy, ale radni PiS-u byli przeciw. Nie wiem dla zasady czy dla przekory, przecież absolutorium, to ocena poprawnie wykonanych założeń budżetowych, za ostatni rok, a jeżeli wszystko jest poprawnie zrealizowane, dokumenty świadczą o właściwej realizacji uchwał, ba, w trakcie roku budżetowego radni PiS-u głosują za tymi uchwałami, to dlaczego w ocenie ostatecznej tych wcześniejszych decyzji są przeciw, wyrażają swoje niezadowolenie? Poniedziałek, 5 czerwca to święto Samorządu Województwa Wielkopolskiego, który w gronie samorządowców z całej Wielkopolski - tych, którzy przyjęli zaproszenie na tą doniosłą uroczystość - pokazał swoje osiągnięcia we wszystkich dziedzinach społecznych, gospodarczych, naukowych, zdrowia i szkolnictwa, rozwój który wyniósł Wielkopolskę na drugie miejsce w kraju pod względem dochodu na mieszkańca, co spowodowało obniżenie przyznanych nam środków europejskich na realizację programu „Fundusze Europejskie dla Wielkopolski”, jednak znając gospodarność Wielkopolan, wiem że dobrze wykorzystamy te środki w perspektywie 2021-2027.
Jarosław Maciejewski Radny Województwa Wielkopolskiego
większy klub opozycyjny, 1/3 składu sejmiku, mowa o Klubie PiS, nie ma przedstawiciela w czteroosobowym prezydium Sejmiku.
To hipokryzja mówić o tym, że wartości demokratyczne są bardzo ważne nie szanując demokratycznego mandatu 1/3 składu Sejmiku. Pogardza się w ten sposób Wielkopolanami, którzy trzynastu radnych wybrali, i zaprzecza się dotychczas utartym zwyczajom demokratycznym.
Mit nr 3 Marka Woźniaka (PO): zdaniem Marszałka Województwa Wielkopolskiego radni PiS nie mają prawa do reprezentowania Samorządu Województwa Wielkopolskiego i Sejmiku.
Fakt: każdy radny ma mandat z wyboru wspólnoty Wielkopolan i ma taki sam tytuł do wykonywania tego mandatu. Reprezentuje swój okręg wyborczy, swoich wyborców i pracuje dla dobra wspólnoty.
Senator Adam Szejnfeld, jak i niezwykle liczna reprezentacja z Piły oraz całej Wielkopolski Północnej, wziął udział w marszu zorganizowanym przez Donalda Tuska, który odbył się 4 czerwca br. w Warszawie.

- Ś lubuj ę wam zwyci ę stwo, rozliczenie z ł a, zado ść uczynienie
krzywdom ludzkim i pojednanie między Polakami – oświadczył na Wielkim Marszu Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Kamila Łańska
Dyrektor Biura Senatorskiego
Biuro Senatorskie
Adama Szejnfelda w Pile
Mit nr 1 Marka Woźniaka (PO): „W ustach przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości, mówienie o rozwoju demokracji w Polsce, w dniu w którym powinniśmy minutą ciszy uczcić zakończenie demokracji w Polsce (…) to ja stanowczo protestuję.”
Fakt: Podczas dyskusji nad raportem o stanie województwa podawałem przykład wzrostu aktywności obywatelskiej za czasów rządów PiS, co widać po wzroście liczby organizacji pozarządowych. To niebywały fałsz mówienie o zakończeniu demokracji w Polsce, gdy ta jest w rozkwicie, a niestety objawia się - szczują PO - czarnymi protesta-
mi, gdzie krzyczano jeb..., wypie... i wiele innych rynsztokowych obelg, korzystając z demokratycznej wolności słowa, zgromadzeń, manifestacji poglądów itp. To za czasów rządów PO-PSL służby pacyfikowały media, chyba wszyscy pamiętamy te obrazki jak redaktorowi naczelnemu Wprost służby wyrywały siłą laptopa i pacyfikowały redakcję. Dziś ludzie mają wsparcie rządu, za czasów PO-PSL strzelano do protestujących górników.
Mit nr 2 Marka Woźniaka (PO): „wartości demokratyczne, są dla nas bardzo ważne”.
Fakt: Po raz pierwszy w historii wielkopolskiego Sejmiku naj-
Taka postawa Marka Woźniaka zaprzecza właśnie fałszywie głoszonym przez PO wartościom tolerancji, równości i demokracji. Próbują doprowadzić do redefinicji pojęć, ich nietolerancja ma być tolerancją. Tak jak Andrzej Seweryn w duchu tolerancji instruował, że trzeba „im przypierd...”. Ich równość ma być ich wyższością nad innymi, a ich demokracja ma być w istocie oligarchią środowiska towarzyskiego PO. Zatrzymajmy w demokratycznych wyborach to szaleństwo, ten fałsz, hipokryzję i obłudę.









LEKARZ WETERYNARII ODPOWIADA

Pani Doktor, po raz pierwszy chcielibyśmy wyjechać z psem na wakacje, a konkretnie nad morze. Jak powinienem się do tego przygotować? Pies jest zdrowym 14-latkiem, zdarza mu się od czasu do czasu coś zjeść z podwórka i wtedy wymiotuje. Dodatkowo chciałbym zabrać również naszego nowego członka rodziny - rocznego kotka. Dowiedziałem się, że z kotem też można jechać na wakacje i bardzo chciałem tego spróbować, proszę o wskazówki, które pozwolą zarówno mnie jak i zwierzętom na udany wypoczynek. Julian z Piły.

Panie Julianie, cieszę się, że chce pan zabrać ze sobą swoich pupili, jednak taka wyprawa zdecydowanie wymaga wcześniejszego przygotowania. Pies to zwierzę, z którym jeździ się na wakacje najczęściej. Niewiele osób wie, że można podróżować także z kotem!


Zabierając psa czy kota na wakacje w pierwszej kolejności należy sprawdzić czy zwierzę ma aktualną profilaktykę, czyli szczepienia przeciwko wściekliźnie i chorobom zakaźnym, oraz czy jest odrobaczone i czy posiada aktualną ochronę przeciwko ektopasożytom.
Jeśli pies nie jest regularnie szczepiony na choroby zakaźne i nie zapada na nie w swoim środowisku, nie znaczy, że nie może zachorować na wyjeździe. Jest to spowodowane tym, iż zwierzę poza domem jest narażone na stres obniżający odporność. To się tyczy szczególnie starszych osobników. Jeśli chodzi o koty, szczepienie na wściekliznę oczywi-
ście nie jest obowiązkowe (chyba, że zwierzę jedzie za granicę), jednak warto je wykonać z tego względu, iż kot może uciec, a w niektórych regionach kraju wścieklizna jest coraz częściej spotykana. Oczywiście kot powinien zostać zaszczepiony również na choroby zakaźne. Zwierzęta powinny być także odrobaczone.
Zabezpieczenie przeciwko ektopasożytom, czyli kleszczom i pchłom to również niezbędna profilaktyka wakacyjna. Niechronione zwierzęta często przywożą z nadmorskich wakacji pchły, które bytują w ziemi i piasku, nie wspominając o chorobach odkleszczowych.
Jeśli zwierzę jest w podeszłym wieku warto wykonać badania kontrolne, w tym badania krwi, aby upewnić się, że zwierzę jest zdrowe.
Na wyjeździe bardzo pomocna jest także apteczka, która powinna zawierać termometr, jałowe gaziki oraz kompresy, jednorazowe rękawiczki, bandaż zwykły i elastyczny oraz plaster samoprzylepny. Apteczkę można uzupełnić u lekarza weterynarii preparatami przeciwko chorobie lokomocyjnej, probiotykiem oraz preparatami przeciwbiegunkowymi na wypadek zatrucia pokarmowego.
Warto zaopatrzyć się także w maść na rany ułatwiającą gojenie oraz kleszczołapki. Zwierzę, które na stałe przyjmuje leki powinno mieć ich zapas na wyjazd, oraz notatkę od lekarza prowadzącego na temat stanu zdrowia zwierzęcia. Warto także wypytać lekarza o postępowanie w razie najczęstszych problemów wyjazdowych typu biegunka, wymioty, choroba lokomocyjna, rany itp.
Podróżując z kotem pamiętajmy, aby zabrać jego rzeczy, czyli zabawki i przenośne posłanie, które będzie nasączone jego zapachem. Rzeczy rozłóżmy w miejscu, w którym będziemy mieszkać, aby kot poczuł się jak u siebie. Zabierzmy również przynajmniej dwie kuwety oraz żwirek. Na wyjazd z kotem niezbędny jest także transporter, z którym zwierzę trzeba wcześniej zaznajomić, wkładając tam jego zabawki lub przysmaki. W przypadku stresujących się zwierząt można wprowadzić preparaty uspokajające, które zniwelują stres. Podawanie takich preparatów najlepiej zacząć już dwa tygodnie przed zaplanowaną podróżą, szczególnie kiedy zwierzę jedzie na wakacje pierwszy raz. I ostatnia rzecz, choć nie mniej ważna: pamiętajmy o odpowiednim zapasie karmy. Lepiej wziąć jej za dużo niż za mało - gwałtowna
zmiana diety może skończyć się wymiotami lub biegunką. Dodatkowo można zaopatrzyć się w 1-2 puszki karmy lekkostrawnej (przeciwbiegunkowej typu intestinal / gastrointestinal). Tak przygotowanego na wyjazd właściciela raczej nic nie zaskoczy. Lek. wet. Katarzyna Jaworska Zapraszam wszystkich Czytelników do lektury poprzednich zagadnień, na naszą stronę www.weterynarz.pila.pl.



Maciej Skowyra
Lekarz weterynarii Specjalista chorób psów i kotów Właściciel Przychodni Weterynaryjnej „AS” Piła, ul. Mieszka I 17 Tel. 067 215 34 04 www.weterynarz.pila.pl





















Drodzy Państwo! Jeżeli macie jakiekolwiek problemy natury zdrowotnej bądź żywieniowej z Waszym pupilem, piszcie na adres redakcji: „Tętno Regionu”, ul. 11 Listopada 40, pok. 101, 64-920 Piła. Nasz konsultant - lekarz weterynarii Maciej Skowyra i zespół jego lekarzy odpowiedzą na Wasze pytania i rozwieją każdą wątpliwość.

JUBILEUSZ 10-LECIA MŁODZIEŻOWEJ RADY MIEJSKIEJ
W WYRZYSKU
2 czerwca 2023 r. Młodzieżowa Rada Miejska w Wyrzysku świętowała swój jubileusz 10-lecia istnienia.

POWER PLAY NA DNIACH WYRZYSKA

Już 17 czerwca 2023 na Bulwarach wyrzyskich odbędzie się coroczna impreza Dni Wyrzyska. W tym roku do zabawy porwie uczestników zespół Power Play. Wstęp wolny! ZAPRASZAMY!!!
REMONTY ULIC W WYRZYSKU
Od kilku miesięcy trwają remonty ulic na terenie Wyrzyska. W ramach tych inwestycji nowe nawierzchnie powstają na Osiedlu Kwiatowym oraz Osiedlu Leśnym.
Budowa drogi ul. Akacjowej na Osiedlu Kwiatowym obejmuje wykonanie jezdni o nawierzchni z betonowej kostki brukowej, o dł. 274 m wraz z sięgaczem i szer. jezdni 5,50 m. Ponadto zostanie wykonany chodnik oraz dojścia, zjazdy publiczne i indywidualne, również o nawierzchni betonowej kostki brukowej.




Budowa drogi na ul. Wierzbowej obejmuje wykonanie jezdni o nawierzchni bitumicznej, o dł. ok. 500 m i szer. 5,50 m. Ponadto zostaną wykonane dojścia oraz zjazdy publiczne i indywidualne o nawierzchni betonowej kostki brukowej.
Budową zajęła się firma NOVA TERM Sp. z o.o. sp. k. z Piły.
Budowa dróg na Osiedlu Leśnym obejmuje wykonanie odcinka jezdni na ulicy Modrzewiowej i Cisowej. Zostaną również wykonane zjazdy i dojścia do posesji. Pojawią się także nowe lampy uliczne. Wykonanie tych prac zlecono firmie FEED-TEL Sp. z o.o. w Wyrzyska.
To niezwykłe święto w Gminie Wyrzysk. Wydarzenie było okazją, by podziękować młodym radnym wszystkich kadencji za wszelakie podejmowane działania, bo dzięki funkcjonowaniu MRM gmina ma możliwość korzystania z ich pomysłów i spojrzenia innym okiem na działania samorządu. Młodzież działa w lokalnym środowisku i wspiera działania jednostek. Są także widoczni na uroczystościach gminnych i państwowych. Podczas uroczystości zaprezentowana została książka autorstwa Ryszarda Sella aktywnie zaangażowanego w powstanie i rozwój opiekuna Młodzieżowej Rady Miejskiej. Publikację „10 lat Młodzieżowej Rady Miejskiej w Wyrzysku 2013 – 2023” otrzymał każdy z gości uczestniczących w uroczystości.

Jubileusz uświetnił popis rowerowych możliwości Waldka Kukurowskiego, finalisty programu „Mam talent” oraz występ zespołu „Modraki” działającego przy Szkole Podstawowej im. Powstańców Wielkopolskich w Wyrzysku.

POWSTAJE GMINNE CENTRUM
SPOŁECZNO-KULTURALNE W OSIEKU NAD NOTECIĄ
Trwają prace przy budowie Gminnego Centrum Społeczno-Kulturalnego w Osieku nad Notecią.
Inwestycja obejmuje adaptację byłego budynku biurowego zakładu ceramiki budowlanej na cele kulturalne i społeczne. Docelowo powstaną pomieszczenia dla domu kultury, biblioteka, czytelnia i sala dla organizacji społecznych. Obiekt w całości będzie dostępny dla osób ze szczególnymi potrzebami, m.in. poprzez montaż platformy zewnętrznej.

Budynek zmienia swój zewnętrzny wizerunek – zyskał nową elewację, wstawiono nowe okna i drzwi.
Realizowane zadanie ma wsparcie finansowe z programu „Rządowy Fundusz POLSKI ŁAD Program Inwestycji Społecznych” w wysokości 85%. Wykonawcą robót wyłonionym w drodze przetargu jest Zakład Ogólnobudowlany „MARK” Mariusz Kądziołka z Margonina.
NOWE NAWIERZCHNIE DRÓG W RUDZIE I GLEŚNIE
Na ukończeniu są prace prowadzone w Rudzie związane z budową drogi gminnej wraz z oświetleniem. Na blisko 600 m pojawi się asfaltowa nawierzchnia o szer. 6 m. Ponadto zostaną wykonane dojścia i zjazdy indywidualne oraz wyprofilowane pobocze gruntowe, obsiane trawą.
W Gleśnie trwają roboty budowlane na drodze gminnej. Budowana jest jezdnia o nawierzchni z mieszanki mineralno-as-

1
Mam sąsiadkę, która korzystała ze Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie w Pile. Czy to prawda, że ma on być zlikwidowany? Czy nie ma szansy, żeby powstrzymać ten proces?! Takich osób jak sąsiadka jest w Pile i okolicach zatrzęsienie! Bardzo proszę o zrobienie wszystkiego, aby Ośrodek pozostał w Pile!!! Pozdrawiam serdecznie Jolanta z Piły.
- Nie ma argumentów, które usprawiedliwiałyby rezygnację z lokalizacji w Pile takiego ośrodka. Władze powiatu nie tylko mają umocowanie prawne do zorganizowania takiej placówki oraz otrzymują od państwa pieniądze na ten cel, ale miały również wystarczająco dużo czasu, by znaleźć odpowiednią lokalizację. Niestety, zamiast wykazać inicjatywę w tym kierunku, podjęto bezrefleksyjną decyzję o likwidacji Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie w Pile. Bezrefleksyjna, bo zamiast zapewnienia ochrony i pomocy ofiarom przemocy, sprawi radość damskim bokserom, przed którymi maltretowane rodziny nie będą miały gdzie uciec i szukać pomocy. A w mieście wielkości Piły, pomoc i opiekę ofiary powinny znaleźć na miejscu, tam gdzie mogą liczyć również na wsparcie bliskich i przyjaciół. A tak skazuje się ich na konieczność wyjazdu, czyli zamiast uzyskania pomocy, ofiary są dodatkowo karane.
Gwarantuję, że gdyby Piła była „miastem na prawach powiatu” (powiat grodzki), taki ośrodek by tu funkcjonował. Nie byłoby żadnego tłumaczenia, że trudno znaleźć lokal, że nie ma takiej możliwości. Jak jest zadanie, to trzeba je wykonać. Niestety, powiatowi decydenci wykazują bardzo duże zaangażowanie w torpedowanie naszych starań o przyznanie Pile grodzkości. Szkoda, że z takim samym zapałem nie zajęli się zorganizowaniem pilskiego Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy.
2 Dowiedziałem się z Tętna Regionu, że na zakończenie wakacji w Pile ma odbyć się koncert legendarnego zespołu ALPHAVILLE! Czy to prawda i czy to będzie oryginalna formacja?! Jeżeli TAK, to prawdziwa BOMBA! Łączę wyrazy szacunku i bardzo proszę o odpowiedź.
- Zespól ALPHAVILLE obchodzi jubileusz 40-lecia i z tej okazji zorganizował trasę koncertową, na której znalazła się Piła. I tak, 26 sierpnia grupa wystąpi w naszym mieście w oryginalnym składzie. Dodam, że to nie jedyne atrakcyjne wydarzenie, jakie zaplanowaliśmy na nadchodzące lato i wakacje. Jak już informowaliśmy, nie zabraknie koncertów, spektakli teatralnych oraz imprez sportowo-rekreacyjnych dla całych rodzin. Szczegóły na plakatach oraz na stronach www.pila.pl i facebookowej Miasto Piła.
PREZYDENT PIŁY PRZEZ JEDEN DZIEŃ BYŁ „BARISTĄ”
Dzień 16 maja 2023 roku był zwieńczeniem styczniowej licytacji, podczas której państwo Aleksandra i Szymon Ciszek, właściciele nowo otwartej Palarni Kawy i sklepu CRAFT BEANS przy ul. Łącznej 55 w Pile, wylicytowali „Dzień pracy prezydenta Piły”. Przypomnijmy, iż kwota ponad 3 tysięcy złotych zasiliła konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
To już po raz siódmy prezydent Piły Piotr Głowski oddaje swój dzień pracy, podczas jednodniowego urlopu, aby wesprzeć Orkiestrę Jurka Owsiaka. Należy dodać, że jest to w pilskim anturażu sytuacja bez precedensu, ponieważ włodarz powiatu pilskiego, Eligiusz Komarowski jednego roku, pozazdrościwszy Piotrowi Głowskiemu, chciał zostać epigonem idei prezydenta Grodu Staszica i również poddał licytacji swój dzień pracy, ale zakończyło się li tylko na nader nieudanej licytacji, bowiem z dnia pracy nic nie wyszło.
Prezydent Piotr Głowski jak zawsze podszedł do wykonywanych czynności, tym razem w Palarni Craft Beans z wielkim zaangażowaniem. Od wczesnych godzin porannych do godziny 16-tej brał udział w całym procesie: od wypalenia do sprzedaży kawy. Specjalnie, aby zaakcentować ów dzień została „wyprodukowana” wyjątkowa, limitowana edycja kawy „Pilanka”. A tak podsumowuje dzień pra-
ZAKAZ KONKURENCJI W UMOWIE B2B
Od wielu lat zajmuję się przeprowadzaniem i organizowaniem szkoleń. Zaczynałam od pracy jako stażystka, później przez wiele lat pracowałam na etacie, aż w końcu założyłam własną działalność. Pandemia COVID-19 bardzo zmieniła ten rynek i pokazała, że wiele wydarzeń wcale nie musi dojść do skutku – a to wszystko powoduje bardzo dużą niepewność, zwłaszcza, że mam na utrzymaniu rodzinę. Niedawno duża agencja wystąpiła z propozycją nawiązania współpracy ze mną, mieliby dla mnie naprawdę dużo ofert i tak naprawdę być może wcale nie musiałabym poszukiwać innych klientów. Z drugiej strony nie chcę się ograniczać i czuć się znowu jak pracownik, który jest na wyłączność jednej firmy. Jak mogę się zabezpieczyć, ale w taki sposób, aby obie strony były zadowolone? Katarzyna z okolic Piły.
Przed nawiązaniem współpracy ze zleceniodawcą warto jest poruszyć kwestie, które są dla Pani najistotniejsze w perspektywie długiej współpracy. Zgodnie z zasadą swobody zawierania umów, wynikającą z art. 3531 kodeksu cywilnego– strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Umowy B2B z reguły mogą być ułożone w sposób znacznie bardziej swobodny
liśmy to w większej skali. Wypaliliśmy „Pilankę” i powstała limitowana edycja, wypalona przez prezydenta. Na opakowaniu znalazła się specjalna etykieta informująca o tym, że wypali ł j ą prezydent G ł owski. Dorzuciliśmy również serduszko WOŚ-
niż umowa o pracę, nie zawsze jednak musi to być korzystne dla zleceniobiorcy. W tego typu umowach często najbardziej newralgiczna jest kwestia kar umownych. Zleceniodawcom z reguły zależy na tym, aby współpracujący z nimi podmiot nie prowadził wobec nich działalności konkurencyjnej. Warto jest jeszcze przed nawiązaniem współpracy porozmawiać o wzajemnych oczekiwaniach i poinformować, że nie chciałaby Pani rezygnować w miarę swoich czasowych możliwości ze współpracy z innymi partnerami. W
posiadłem już na tyle umiejętności, żebym mógł tej dumnej nazwy używać. Ale na pewno zakres mojej wiedzy, wydawało mi się niemały, został bardzo mocno poszerzony. Dla mnie szczególnie interesujące były czynno ś ci zwi ą zane z przygotowaniem
przypadku, jeżeli Pani kontrahent będzie mimo wszystko chciał zobowiązać Panią do nieprowadzenia działalności konkurencyjnej warto jest dokładnie określić co rozumie przez taką działalność, tak aby w przyszłości nie było problemów związanych w rozbieżną interpretacją zapisów umownych. Umowa o zakazie konkurencji może być zawarta zarówno w czasie obowiązywania Państwa współpracy, co jest bardzo powszechne, ale również po jej zakończeniu. Przyjmuje się, że jeżeli oczekuje się, że jedna ze stron nie będzie prowadziła działalności konkurencyjnej po zakończeniu współpracy to w zamian powinna otrzymywać ekwiwalent, który wynagrodzi jej obowiązanie tego ograniczenia – nie zawsze jest to jednak obowiązkowe w przypadku tego typu umowy. W umowie warto precyzyjnie określić również co grozi za naruszenie zakazu konkurencji, z reguły jest to kara umowna w określonej wysokości. Zakaz konkurencji nie powinien wykraczać poza to co jest konieczne dla ochrony interesów przedsiębiorcy, nie może także doprowadzić do wykluczenia objętego nim podmiotu z rynku. Oczywiście w przypadku, jeżeli w toku procesu sądowego okazałoby się, że zapis o karze umownej jest nieważny to kara umowna również nie będzie obowiązywać. Agnieszka Przeworek-Rataj Radca Prawny Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym dziale mają jedynie charakter informacyjny i nie mogą być traktowane jako porada prawna w żadnej konkretnej sprawie.
przygotowaniem kawy do filiżanki, którą podawał klientowi. Jednak w ocenie Piotra Głowskiego, to nie była taka łatwa sprawa, szczególnie w kwestii prawidłowego spieniania mleka, chociaż ten ostatni etap dawał dużo radości. - Wi ę kszo ść mi-
cy włodarza Piły, Szymon Ciszek, właściciel Palarni Craft Beans i jednodniowy pracodawca Piotra Głowskiego: - Oceniam dzisiejszą pracę prezydenta na co najmniej pi ęć plus. Może jeszcze nie na szóstkę, ale 5+ na pewno. Prezydent dzisiejszy dzień rozpoczął od testowania, próbowania kawy, który ów test zdał nawet na szóstkę, ponieważ najbardziej smakowała mu „Pilanka”, którą rozpoznał bezbłędnie. A robił to w ciemno, mia ł pi ęć kaw do wyboru i wybra ł regionalną „Pilankę”. To jest receptura, nad któr ą pracowali ś my, aby smakowała mieszkańcom Piły. Jest w niej domieszka Robusty, w celu nadania jej charakteru, jak to mówią ludzie, mocniejszej kawy - mówi Szymon Ciszek. - Następnie przeszliśmy do palenia kawy. Zrobiliśmy próbkę na małym piecu laboratoryjnym. Omówili ś my ca ł y proces, jak to będzie wyglądało na dużym piecu. Przeszli ś my do palarni, gdzie się w tej chwili znajdujemy i zrobi-

P-u, poniewa ż nale ż y pami ę ta ć ż e wylicytowali ś my dzie ń pracy prezydenta w celu wsparcia tej wspaniałej idei - wyjaśnia „pracodawca” Piotra Głowskiego. - W końcowym etapie, prezydent podawa ł osobiście przez siebie przyrządzoną kawę klientom. Wcze ś niej jednak przeszedł szkolenie, np. jak zrobić kawę Late Art, czyli rysunki z mleka na kawie. I z tym zadaniem prezydent poradził sobie, co najmniej na 5+. Muszę stwierdzić, że Piotr Głowski nie tylko jest pojętnym uczniem, ale widać, że interesuje się wszystkim, co związane jest z kawą. Nie jest „zielony”. Fajnie się pracuje z kimś kto posiada już jakiś background kawowy - puentuje właściciel.
Czy po dniu pracy w Palarni i sklepie Craft Beans prezydent Głowski czuje się baristą i co było dla niego najbardziej frapujące?

- My ś l ę , ż e bari ś ci obraziliby się na mnie, gdybym powiedział, że
ziarna do momentu, w którym trafi do młynka. Na co dzień nie mamy możliwości oglądania zielonej kawy ani jej wypalać, ani przygotowywać do pakowania. Więc te wszystkie elementy od kawy zielonej do zapakowanej w torebk ę to bez w ą tpienia ciekawa cz ęść . Podgl ą danie jak to ziarno pęka, jak przygotowuje się do wch ł oni ę cia temperatury. Jak precyzyjnie trzeba sterowa ć temperatur ą w piecu by kawy nie przepalić, a z drugiej strony, żeby była dobrze wypalona, no to jest na pewno du ż a sztuka. Dzisiaj komputery znacząco pomagają i z tego powodu mnie było łatwiej. Pewnie kiedyś to była wiedza tajemna i dla tych którzy kawę lubią, umiejętność oddzielania dobrych ziaren od z ł ych – bo i takie się zdarzają – jest umiejętnością rzadką, a tutaj tacy ludzie pracują - mówi prezydent Piotr Głowski. Według oceny Szymona Ciszka, prezydent dobrze radził sobie z
ł o ś ników kawy ma w domach automaty, albo kawiarki do parzenia kawy. Maszyny, które znajdują się w Coffe… daj ą rado ść takiego zaparzania, które obserwujemy właśnie w dobrych kawiarniach czy czasami gdzieś w drodze, na dobrych stacjach benzynowych pod wzgl ę dem tej części kawowej. Chyba najtrudniejszym procesem jest spienianie mleka, bo w zależności od tego czy to ma być cappuccino, czy flat white (ang. biała płaska), trzeba w różny sposób spienić to mleko i nie zawsze to się do końca udaje.
Czy dzień pracy w Palarni i sklepie Craft Beans, mieszczących się w Pile, przy ulicy Łącznej 55, sporo nauczył prezydenta Piły?
- Prezydent powinien bez przerwy si ę uczy ć . Tak s ł ysza ł em w telewizji od jednego z prezydentów i staram się tą drogą również kroczyć - skonstatował Piotr Głowski. Marek Mostowski
SPEKTAKULARNA INWESTYCJA
Już w przyszłym roku mieszkańcy gminy Szydłowo będą mogli korzystać z multifunkcyjnego obiektu, w którym umieszczona zostanie filia Centrum Upowszechniania Kultury z przeniesioną biblioteką. W obiekcie funkcjonował będzie utworzony przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Szydłowie, Wielkopolski Klub Rodziny oraz Gminny Klub Sportowy Szydłowo. Taka mieszanka sprawi, że to miejsce będzie tętniło życiem i parkowe centrum sołectwa Stara Łubianka nabierze nowego wymiaru.
W obiekcie przewidziano klimatyzowaną salę widowiskową o pow. 240 m2 wraz ze sceną. Dodatkowo świetlica zostanie wyposażona w aneks kuchenny, szatnie, magazyny, węzły sanitarne oraz pomieszczenia techniczne. Obiekt przystosowany zostanie dla potrzeb osób z niepełnosprawnościami.


Pomieszczenia świetlicy będą ogrzewane dzięki zastosowaniu gruntowej pompy ciepła. Wykonana zostanie mikroinsta-
lacja pod panele fotowoltaiczne o mocy 20 kW dzięki czemu budynek będzie tani w eksploatacji. - Drugim etapem, na który jeszcze nie mamy pozyskanych ś rodków, b ę dzie renowacja pomieszczeń sportowych oraz termomodernizacja istniejącej części budynku. Dodatkowo złożyliśmy wniosek o wyposażenie świetlicy propozycj ą wspó ł udzia ł u Funduszu Sołeckiego jako wkład własny w przypadku uzyskania grantu - informuje wójt Tobiasz Wiesiołek. Na rozbudowę świetlicy pozyskano środki z Rządowego Funduszu Polski Ład - Fundusz PGR, Klub Rodziny zostanie utworzony po uzyskaniu środków z Urzędu Marszałkowskiego, GKS finansujemy ze środków naszych.
Wykonawca robót budowlanych: PIL-BUILDING Spółka z o.o. z Piły. Wartość kontraktu: 6.498.000,00 zł. Termin zakończenia prac: 29.06.2024 r.

W imieniu wójta Tobiasza Wiesiołka umowę podpisała Iwona Mazur - sekretarz Gminy.
Gmina Szydłowo otrzyma dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki na zadanie „Budowa nowego boiska wielofunkcyjnego wraz z zadaszeniem w Starej Łubiance”. Inwestycja zostanie zrealizowana w ramach Programu Olimpia, którego głównym zadaniem jest budowa przyszkolnych hali sportowych na 100-lecie pierwszych występów reprezentacji Polski na Igrzyskach Olimpijskich.

Celem Programu Olimpia jest poprawa dostępu do nowoczesnej przyszkolnej infrastruktury sportowej, co umożliwi sportowy rozwój młodzieży oraz aktywność fizyczną osób z pozostałych grup społecznych.

- Przed nami rozbudowa infrastruktury sportowej, sztucznego boiska z kopułami i sztuczną trawą w Starej Łubiance. Ta inwestycja to lata oczekiwań przez działaczy naszych klubów sportowych, ale przede wszystkim przez mieszkańców całej naszej gminy - mówi wójt Tobiasz Wiesiołek.
- W tej chwili mamy ponad 120 dzieci i młodzieży z terenu gminy, które trenują piłkę nożną i ten obiekt zostanie skierowany głównie dla nich. Obiekt szczególnie sprawdzi się w okresie jesienno - zimowym - zauważa Tadeusz Cecki wiceprezes Gminnego Klubu Sportowego Szydłowo. - Gratuluję panu wójtowi, społecznikom, działaczom oraz Radzie Gminy owocnych działań zmierzaj cych do pozyskania środków z Programu Olimpia - podkreśla Marcin Porzucek, poseł Całkowita wartość inwestycji wyniesie 3.302.857 zł, w tym dotacja w kwocie 2.200.000 zł.
RĄK DO PRACY NIE ZABRAKŁO
Czy wiecie od jak dawna na świecie są pszczoły, bądź ile waży litr miodu? Te pytania padły 6 czerwca w trakcie prac przy enklawie miododajnej w Zawadzie (gm. Szydłowo) podczas Turnieju wiedzy o roślinach miododajnych i naszych małych zapylaczach.
To był niesamowity dzień… Osoby chętne oraz pracownicy Urzędu Gminy w Szydłowie, w czynie społecznym, nasadzili ponad 600 roślin miododajnych wśród nich m.in. lawendę, jeżówkę purpurową, aster nowoangielski oraz wiele innych odmian roślin przyjaznych pszczołom. - Zachęcamy do odwiedzin naszej enklawy w Zawadzie i dbania o roś liny miododajne. To bardzo urokliwe miejsce w są siedztwie zabytkowego, drewnianego kościoła, ze ścieżkami edukacyjnymi i wiatą integracyjną sprzyja odpoczynkowi na świeżym powietrzu. Już niebawem oddamy do użytku to miejsce po ostatnich szlifach jakie przed nami - mówi wójt Tobiasz Wiesiołek.
Zadanie realizowane w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020, Oś priorytetowa 4: Środowisko, Działanie 4.5. Ochrona przyrody, Poddziałanie 4.5.4. Edukacja ekologiczna.

CZERWCOWA ROZPRAWA ELIGIUSZA KOMAROWSKIEGO „SPADŁA” Z WOKANDY… CZYLI UCIEC, ALE DOKĄD?!

To miała być trzecia rozprawa starosty pilskiego oskarżonego o zniesławienie i znieważenie czterech pilskich lekarzy. Niestety w tajemniczy sposób „spadła” z wokandy. Oprócz oskarżonego, na termin 6 czerwca wezwani byli wszyscy poszkodowani (czyt. zniesławieni) lekarze oraz … sześciu świadków, łącznie ze znanym w pilskim środowisku Jackiem K. (!!!).

Sprawa, w której toku nie miała przeszkodzić nawet nieobecność oskarżonego starosty pilskiego nie odbyła się. Strony, a przede wszystkim prokurator oskarżający Monika Przerywacz, o „spadnięciu” z wokandy sprawy zostały poinformowane w nader enigmatyczny sposób. Po prostu: sprawa 6 czerwca nie odbędzie się! Dlaczego, z jakiego powodu, o tym ani be, ani me, ani kukuryku. Zainteresowani dowiedzieli się li tylko, że kolejna odbędzie się we wrześniu.
Należy podkreślić, że oskarżony (czyt. starosta pilski – Eligiusz Komarowski) nie pojawił się na żadnej rozprawie!

„Spadnięcie” sprawy z wokandy jest tym bardziej niewytłumaczalne, że jak wyjaśniał po marcowej rozprawie - na wyrażone przeze mnie obawy, że unikanie obecności na rozprawach przez oskarżonego może sprawić, że sprawa będzie

trwała ad calendas graecas - sędzia Karol Kaźmierski stwierdził: nie ma takich obaw, ponieważ nieobecno ść oskar ż onego nie przeszkodzi w przesłuchaniu poszkodowanych i świadków, a zeznania oskarżonego zostaną odczytane z akt sprawy.

Cóż więc takiego się stało, że sprawa „spadła” z wokandy? Czy jednak są równi i równiejsi? Czy jeden może korzystać z kruczków prawnych i uciekać przed Temidą, a inny nie?!
- Kiedyś jeśli prokurator wystawiał wezwanie w charakterze świadka, czy oskar ż onego, to robili oni wszystko, aby się pojawić. Dziś ludzie mają inne podejście. Niektórzy to wykorzystują, niektórzy liczą na przedawnienie, a z tym nie jest taka prosta sprawa. Z mojej praktyki wynika, że strona utrudniająca nie zawsze zyskuje na takim postepowaniu - ocenia autorów przeciągania rozprawy Łukasz Wawrzyniak, rzecz-

nik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Przypomnijmy, że sprawa dot. pomówienia i znieważenia pilskich lekarzy (art. 212 i 216) oraz pomówienia w dniu 31 maja za pośrednictwem portalu społecznościowego lekarz medycyny Marię Gajewską. Proces karny Eligiusza Komarowskiego, członka stowarzyszenia Porozumienie Samorządowe, współrządzącego z Prawem i Sprawiedliwością od 2016 roku powiatem pilskim, „toczy się” od 22 grudnia 2022 roku w II Wydziale Karnym, pilskiego Sądu Rejonowego.
Czy wrześniowa rozprawa oskarżonego Eligiusza Komarowskiego odbędzie się bez przeszkód, czy ponownie w intrygujący, ba, nieodgadniony sposób „spadnie” z wokandy? Pewnie wie o tym Pytia… i sam oskarżony!


W PILE RZĄDZIŁY DZIECI!
Dzień Dziecka to święto, które uwielbiają wszystkie dzieci, te małe i te duże. To dzień pełen uśmiechów, zabawy, niespodzianek i wielu niezapomnianych wrażeń! I tak też było 1 czerwca na pilskiej Wyspie, gdzie na najmłodszych oraz ich rodziców czeka-
Tego dnia było można odkryć tajemnice takich zjawisk fizyczno-chemicznych jak zamarzanie, topnienie, parowanie, skraplanie ć się rozpoznawać zioła i stworzyć swoje przyprawy.
Miłośnicy motoryzacji dowiedzieli się jak działa silnik, a następnie mogli zbudować własny model. Pojawiła się możliwość udziału w grze na temat segregacji odpadów oraz w quizach i zabawach z nagrodami.

Była cześć teatralna, czyli spektakl dla dzięki pt. „O trzech zaklętych królewnach, czyli opowieść o rozbójnikach” Teatru Lalki Tęcza, bajkowa kolejka, a na scenie koncert Beti śpiewa dzieciom. Natomiast na placu Zwycięstwa stoi Lunapark Schallmman z Pragi. Sebastian Daukszewicz

ROZWIĄZANIA KONKURSÓW
KAMERTON: Marta Mirska - właśc. Alicja Nowak-Reiniger.


FOTOPLASTYKON: Sir Daniel Michael Blake Day-Lewis.
FOTOZGADULA: Ta dziewczynka to Wielka Celine Dion.

KRZYŻÓWKA: Kto nosi ten nie prosi.

NADAL SESJA KOPERTOWA!
To bez wątpienia jedyne sesje w Polsce, których de facto nie ma. Nie można patrzeć w oczy, dyskutować, krytykować czy przedstawiać własne przemyślenia. To już nawet nie jest skandal! Żeby wyrazić opinię o tym idiotyzmie, trzeba zacytować słowa papieża Pawła VI, który poruszając sprawę Polski na Soborze Watykańskim II powiedział: Jezus Maria - koniec cytatu!
Oddajmy głos radnym opozycji (czytaj: Koalicji Obywatelskiej PO).
Rafał ZDZIERELA
Śródmieście, Zamość
Kiedy 25 lat temu uchwalana była ustawa o samorządzie powiatowym, wiedzieliśmy, że rozpoczyna się nowy etap budowy samorządnej Polski. Po zdaniu egzaminu z funkcjonowania samorządu terytorialnego na poziomie gminnym, nadszedł czas na zastosowanie w praktyce konstytucyjnej zasady pomocniczości, a nowy podział administracyjny kraju miał nas ponadto przygotować do funkcjonowania w strukturach Unii Europejskiej.
Szczebel samorządowy na poziomie powiatu był czymś nowym. Choć funkcjonował w przeszłości, to jednak sięgał odległych czasów. Nie istniało też poczucie tożsamości na tym poziomie, a tak rozległy zasięg geograficzny utworzonego Powiatu Pilskiego oznaczał jedno: spore wyzwania dla rządzących w budowaniu nowych relacji wewnątrz 9 gmin tworzących tę jednostkę samorządu.
Przez lata udawało się to. Bez względu na to, czy na czele Zarządu Powiatu Pilskiego stał przedstawiciel SLD, czy Platformy Obywatelskiej, w codziennym funkcjonowaniu troska o integrację mieszkańców, o zwiększenie poczucia przynależności do tej powiatowej społeczności, o sprawiedliwy podział skromnych powiatowych zasobów - stanowiły kanon postępowania rządzących.
Ostatnio się to zmieniło. Mieszkańcy innych niż Piła gmin (w Pile jest okręg wyborczy obecnego starosty...) pozbawiani są możliwości korzystania na równi lub choćby w porównywalnym stopniu z „dobrodziejstwa” starosty. Dobitnym przykładem jest lodowisko. Jedno z nich prowadzi w Pile od lat samorząd miejski. Drugie więc, zamiast w Łobżenicy czy Wyrzysku, samorząd powiatowy tworzy w... Pile. Budowa za ciężkie miliony złotych strefy rekreacji za budynkiem starostwa też pewnie nie jest inwestycją pierwszej potrzeby dla mieszkańców: Wysokiej, Białośliwia czy Miasteczka Krajeńskiego. A zamiast integrować turystycznie nasze małe ojczyzny, obecnie rządzący angażują się w funkcjonowanie lokalnych organizacji turystycznych w Poznaniu, Koninie a nawet... Toruniu!
Można odnieść wrażenie, że odkąd w fotelu starosty zasiadł wygodnie Eligiusz K., odtąd permanentny lans tego urzędnika stał się celem nadrzędnym działań. I tylko żal, że wiele z tych robionych jest na krechę (już blisko 70 mln zł!).
Grzegorz WĄDOŁOWSKI
Podlasie, Koszyce, Jadwiżyn
Niedawno uczestniczyłem w spotkaniu „samorządowców”. Dodam, że w rodzinnym gronie. Poruszaliśmy różne tematy, jak to zwykle przy takiej okazji. Niewątpliwie jednym z ciekawszych był temat dotyczący powiatów grodzkich i ziemskich. Jak powszechnie wiadomo w 1999 roku, spośród 49 miast wojewódzkich, tylko 3 (w tym Piła) nie zdecydowało się przyjąć takiej formy administracyjnej jak powiat grodzki i ziemski oczywiście jednocześnie, ale oddzielnie. Jakie ma to skutki dzisiaj? Fatalne, a najbardziej odczuwają to mieszkańcy Grodu Staszica. Kilkanaście mniejszych bądź równych Pile byłych miast wojewódzkich, nie zamierza nic w tym zakresie zmieniać np. Leszno, Konin, Krosno, Zamość, Łomża, Suwałki, Jelenia Góra, Przemyśl i inne. Łatwiej się administruje powiatami oddzielnymi - tak podkreślali. Jest to bardziej transparentne dla samych mieszkańców tych miast.
Szkolnictwo, oświata, służba zdrowia, opieka społeczna, drogi, mosty, kultura i inne zarządzane są przez władze miasta (wszędzie w/w są Prezydenci). Nie nakładają się w mieście kompetencje i uprawnienia dwóch organów - jednostek samorządu terytorialnego. Nie ma tam fałszywej rywalizacji, bo jej po prostu nie ma. Miasto Piła niestety z tego „dobrodziejstwa” nie korzysta w tej chwili, wręcz cierpi z powodu chorobliwych ambicji pana K. Ale wszystko przed nami. Warto tu przypomnieć, że tradycje historyczne jako miasta wydzielonego czyt. grodzkiego są duże.
Piła została wydzielona (Stadtkreis) z pow. chodzieskiego w 1914 roku, na krótko przed wybuchem I wojny światowej. Od 1922 została stolicą nowej pruskiej prowincji, którą w 1938 przekształcono w Rejen-
cję Marchia Graniczna Poznańsko - Zachodniopruska. Podkreślić można też fakt, że Piła była od 1926 siedzibą Administratury Apostolskiej podlegającej bezpośrednio Watykanowi. Tak więc została de facto „wydzielona” ze struktur okolicznych diecezji. Po II wojnie światowej miasto wróciło do Polski i przez wiele lat (1951 - 1975) była ponownie miastem wydzielonym w woj. poznańskim. W kolejnych latach do 1999 została stolicą nowego województwa pilskiego, a tego roku wraz z Ciechanowem i Sieradzem tylko pow. ziemskiego. Tradycje, historia i inne przemawiają za powrotem do takiego podziału administracyjnego. Zapowiadano to w kampaniach przedwyborczych w 2015 i 2019 roku. Jak dotąd nic w tym kierunku nie zrobiono. Powiat ziemski z pewnością by zyskał, poprzez podniesienie rangi i znaczenia miast i miasteczek: Wyrzysk, Łobżenica, Wysoka, Ujście, Kaczory, Miasteczko Krajeńskie. Przykłady b. miast wojewódzkich w Wielkopolsce: Kalisza, Konina, Leszna są tu potwierdzeniem tej tezy. Problem jest znacznie większy niż się wydaje. Jest bowiem wiele miast, które wojewódzkimi nie były, a ubiegają się bezskutecznie o status grodzkiego - Ostrów Wlkp. Inowrocław, Gniezno itd. Wszystko się może zmienić. Jak wiadomo żadne podziały i granice nie są wieczne (co wykazałem wyżej), w co głęboko wierzę. Prezydentowi i jego pracownikom może przybyć obowiązków, ale za to gospodarowałby w „swoim domu” bez złośliwych i fałszywie ambitnych lokatorów.
Małgorzata KARWACKA Podlasie, Koszyce, Jadwiżyn Ach co to był za dzień…. 4 czerwca na długo pozostanie w naszej pamięci. Razem z innymi osobami z Piły uczestniczyłam w Marszu w Warszawie w tym dniu. Tłok był niesamowity i trudno było dojść do placu Zamkowego. To nas jednak nie zniechęciło. Atmosfera była wspaniała, wszyscy byli bardzo dla siebie życzliwi. Pogoda była aż nadto dobra, bo było bardzo słonecznie i ciepło, ponad 30 stopni C, a my na gorącym asfalcie. To nie było w tym momencie ważne, liczył się cel, bardzo szczytny - obrona naszej wolności. Obecna władza próbuje zniszczyć demokrację i upolitycznić wszystkie niezależne instytucje oraz ograniczyć nasze podstawowe prawa. A mówi także o wyprowadzeniu nas z Unii Europejskiej. Chcemy wolności, szacunku dla kobiet, nieatakowania mniejszości i braku indoktrynacji w szkołach oraz sprawiedliwych sądów.





PiS poszukujący wpływów rosyjskich w Polsce powinien przesłuchać każdego obywatela, który ogrzewał się „ruskim” gazem, wlewał „ruskie” paliwo do samochodu, zgodnie z nową ustawą, którą podpisał prezydent. Przesłuchanie Premiera Pawlaka na okoliczność kontraktu gazowego jest bezcelowe, gdyż z tego kontraktu Polska otrzymała zwrot miliardów dolarów, ponieważ premier zawarł klauzulę cen giełdowych na terminową dostawę gazu. Pomimo faktu, że Gazprom chciał sprzedawać po wyższych cenach, my ostatecznie kupiliśmy towar po niskiej giełdowej cenie. Należy zauważyć, że ABW ani kontrwywiad cywilny czy wojskowy nie miał najmniejszych zastrzeżeń do tego kontraktu. A może tu chodzi o zabawę „gonić króliczka i go nie złapać”
Maria AUGUSTYN Śródmieście, Zamość
W dobrze funkcjonującym państwie rozwiązania przyjęte przez poprzedników udoskonala się i kontynuuje na każdym szczeblu zarządzania. Starosta Pilski ma inną koncepcję. Przykładów jest wiele, mnie zbulwersował ten ostatni, mianowicie likwidacja Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie.
Damski bokser może zdarzyć się wszędzie, nawet w samorządzie.
Nie jest to osoba skłonna do ustępstw i błyskawicznej zmiany przemocowych zachowań. Możliwość znalezienia schronienia dla prześladowanej rodziny w tym ośrodku była szybkim i bezpiecznym rozwiązaniem na trzy miesiące. Wiele działających prężnie w kraju tego typu ośrodków potwierdza tę potrzebę. Starosta uzasadnia swoją decyzję tym, że obecnie obowiązujące przepisy, które umożliwiają izolację oprawcy na dwa tygodnie i zakaz zbliżania się do rodziny są wystarczające. Niestety zarówno policja jak i prokuratura znane są w Polsce z pobłażliwego traktowania sprawców przemocy w rodzinie i właśnie w takich przypadkach, niestety zbyt licznych i często tragicznych w skutkach, pobyt w ośrodku jest jedynym sensownym rozwiązaniem
dla maltretowanych matek i ich dzieci. Powiat mając w dyspozycji wiele swoich nieruchomości mógł zaproponować przeniesienie ośrodka, a nie jego pochopną likwidację.
Wojciech SZUTKOWSKI

Górnr, Gładyszewo, Staszyce, Motylewo Podczas zdalnie odbytej tzw. Kartkowej sesji nadzwyczajnej w dniu 23 maja br. - Zarząd Powiatu bez należytej konsultacji społecznej z m.in. licznie działającymi na terenie powiatu organizacjami pozarządowymi dokonał „wrzutki” celem rozpatrzenia projektu uchwały w sprawie likwidacji Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie w Pile, na trzy dni przed Dniem Matki. Ośrodek ten utworzono w styczniu 2007 r, zatrudniał 7 osób i był całkowicie finansowany ze środków rządowych, ostatnio około 0.5 mln zł. Jest to kolejna placówka „niemedialna” dla władz powiatu, która ze społecznego punktu widzenia spełniała w północnej Wielkopolsce ważną rolę związaną z przemocą w rodzinie dla osób tego wymagających. Do Ośrodka bez wstępnych proceduralnych kwalifikacji mogły się zgłaszać osoby np. w środku nocy, celem natychmiastowego schronienia. Powiat Pilski głosami radnych Porozumienia Samorządowego i PiS pozbywa się w ten sposób kolejnej placówki.
Kiedy ten sam Zarząd Powiatu skierował w sierpniu 2020 r. projekt uchwały o likwidacji Szkolnego Schroniska Młodzieżowego „Staszicówka” - placówki o długoletniej tradycji i nagradzanego licznymi wyróżnieniami - w uzasadnieniu projektu wskazywano niewielką frekwencję osób korzystających z tego obiektu, zwłaszcza w końcowym okresie przed likwidacją. Aktualnie biorąc pod uwagę ceny wynajmu mieszkań czy miejsc w hotelach, Schronisko przy ogólnej drożyźnie byłoby atrakcyjną placówka dla korzystających z atrakcji powiatu pilskiego, a nie dysponujących znacznymi środkami finansowymi.
Paweł JARCZAK

Górne, Gładyszewo, Staszyce, Motylewo Początek czerwca obfitował w naszym mieście w wiele interesujących wydarzeń jak również w wiele dobrych informacji z dziedziny biznesu. Ku zadowoleniu wielu najmłodszych mieszkańców naszego miasta na terenach nadrzecznych otwarty został jako kolejny etap realizowanej inwestycji plac zabaw dla najmłodszych, choć może słuszniej ze względu na jego rozmiary można by powiedzieć „miasteczko zabaw”. Zarówno rodzice jak i ich pociechy wyrażali swoje zadowolenie z inwestycji o czym świadczy liczba korzystających z nowo otwartego placu zabaw. Warto wspomnieć, że kolejnym etapem zagospodarowania tego terenu będzie tor do jazdy ekstremalnej dla rowerów BMX, którego otwarcie nastąpi jesienią.

Z kolei biznesowo miasto wzbogaci się już wkrótce o nowego inwestora i fabrykę, w której będą produkowane pojazdy ciężarowe. Inwestycja zostanie zrealizowana w ramach utworzonej w Pile Kostrzyńsko – Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Jak twierdzi Prezydent Piotr Głowski to ważny sygnał, świadczący o atrakcyjności Piły dla inwestorów, a co ważniejsze utworzonych zostanie około 200 miejsc pracy dla mieszkańców naszego miasta i okolic. Fabryka produkować będzie podwozia terenowe dla samochodów specjalnych np. wozów strażackich, karetek czy pojazdów służby celnej. Pozostaje tylko trzymać kciuki za szybką realizację zamierzeń.






Stanisław DĄBEK Śródmieście, Zamość
Przeraża mnie długość pracy prowadzonych na drogach, ulicach, które wróciły pod zarząd powiatu pilskiego. Mam tu na myśli m.in. ulicę 11 listopada, gdzie prace trwają długo, długo, długo i nie ma przy tym żadnej informacji.
Co do zamknięcia Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie w Pile, jestem zbulwersowany tym pomysłem. W pełni podzielam opinię mojego kolegi Wojtka Szutkowskiego.
Już teraz zapraszam do lektury kolejnych wypowiedzi radnych KO, po majowej sesji Rady Powiatu w Pile.
W PILE RUSZA PRODUKCJA PODWOZI SAMOCHODÓW SPECJALNYCH GRALION
W Pile powstaje fabryka, w której montowane, a docelowo produkowane będą podwozia pojazdów ciężarowych GRALION z pełną homologacją w Polsce. To samochody z przeznaczeniem specjalnym, na które długo czekały polskie służby i jednostki wojskowe. Inauguracja inwestycji oraz prezentacja pierwszych podwozi miała miejsce we wtorek na placu ANS im. Stanisława Staszica w Pile w obecności Grzegorza Piechowiaka Sekretarza Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii oraz przedstawicieli służb mundurowych i samorządowców.
Pierwsze podwozia mają zjechać z linii montażowych już w sierpniu tego roku. W okresie 5 lat, inwestor planuje rozwinąć produkcję do 1600 szt. W tym czasie również podwozie zostanie w całości spolonizowane i w 80% produkowane w Polsce. Ostatnimi tego rodzaju pojazdami produkowanymi w Polsce były samochody marki STAR.
Nowa inwestycja zostanie zrealizowania w ramach Polskiej Strefy Inwestycji w Kostrzyńsko – Słubickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. – Ta inwestycja będzie wytyczała nową przyszłość rozwoju naszego miasta. Jest dowodem na to, że region pilski jest atrakcyjnym terenem dla nowoczesnego przemysłu. Oferuje nie tylko infrastrukturę, ale także wykształcone kadry, przy jednoczesnym wsparciu władz samorządowych. W fabryce zatrudnienie docelowo znajdzie prawie 200 osób, a z biegiem lat i rozwoju ta liczba będzie rosła. Zyskają również lokalni przedsiębiorcy, którzy wejdą we współpracę z inwestorem – powiedział Minister Grzegorz Piechowiak – Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, Pełnomocnik Rządu ds. Inwestycji Zagranicznych.
- Historia zatoczyła koło, produkcja specjalnych podwozi ciężarowych w Pile, to dobra tradycja regionu pilskiego, któ-
ra powraca na teren dawnej Wyższej Oficerskiej Szkoły Samochodowej (obecnie ANS- Akademia Nauk Stosowanych). Młodzież, którą obecnie kształcimy na kierunku „Mechanika i budowa maszyn” w przyszłości będzie miała szansę praktykować, zdobywać doświadczenie, a później pracować w fabryce w naszym regionie. To ważny dzień dla naszej akademickiej społeczności – powiedział Rektor Donat Mierzejewski z Akademii Nauk Stosowanych w Pile.

W fabryce montowane, a później również samodzielnie produkowane, będą dwa typy podwozi Gralion 244 oraz Gralion 266. - Są to podwozia terenowe, wykorzystywane głównie do zabudowy samochodów z przeznaczeniem specjalnym, np. wozy stra ż ackie czy karetki, ale tak ż e samochody na u ż ytek s ł u ż b celnych czy leśników. Ojczyzną aut jest włoska fabryka Tekne. Współpraca, którą nawiązaliśmy z włoskim przemysłem, pozwoli nam na polskim rynku być konkurencyjnym cenowo, a jednocześnie uniezależnić się od zagranicznych dostawców i narzucanego przez nich czasu oczekiwania na gotowe podwozia – mówi Wojciech Maślany, prezes Hilltech Truck. Podwozia typu Gralion to nowość na polskim rynku pojazdów specjalnych. Ich głównym atutem jest zawieszenie, które


poprzez zastosowanie technologii mostów portalowych uzyskują prześwit powyżej 40 cm, co w tej klasie pojazdów jest wyższe od tradycyjnych konfiguracji. Dzięki tak wysokiemu prześwitowi podwozie GRALION zapewnia dużo lepsze możliwości pokonywania trudnych terenów. Dodatkowo pojazd występuje w wersji 4x4 lub 6x6, co gwarantuje pełną mobilność i niezawodność nawet w najbardziej wymagających miejscach. Podwozia mogą być wykorzystywane zarówno jako podstawa do średnich wozów strażackich, które będą w stanie dotrzeć do nawet najtrudniejszych miejsc, ale również jako wojskowy pojazd bazowy w wersji podstawowej lub opancerzonej, karetki, pojazdy do ewakuacji, pojazdy serwisowe dla kolei czy w usługach komunalnych. Pojazd posiada również pełną homologację cywilną z Euro6, więc jest to także rozwiązanie dla odbiorców indywidualnych np. pod kampery przeprawowe.
KOLEJNA CENNA INICJATYWA PILSKIEJ PLACÓWKI KRUS, CZYLI HUSQVARNA
DLA STRAŻAKÓW OCHOTNIKÓW
Od kilku lat Placówka Terenowa KRUS w Pile, kierowana przez Grzegorza Płachtę, daje się poznać z cennych, nietuzinkowych inicjatyw - od uczestnictwa w przeróżnych plenerowych imprezach, przez edukacyjne konkursy rysunkowe dla dzieci i młodzieży szkolnej i wiele więcej! Pilski KRUS wychodzi do ludzi, a nie zasklepia się wyłącznie w murach placówki.

ł em, jest to szkolenie pilotaż owe i mamy zamiar je kontynuować. Sprawdzamy jakie jest zainteresowanie uczestników tym szkoleniem i mogę powiedzieć z radością że jest zainteresowanie. Mam nadzieję że będzie to wydarzenie cykliczne – puentuje Grzegorz Płachta.
Szkolenie teoretyczne, choć dwuczęściowe i kilkugodzinne, nie tyko, że nikogo z kursantów nie znudziło, ale było odbierane z dużym zaciekawieniem oraz zaangażowaniem. Na pewno duży wpływ na ten fakt mieli dwaj panowie prowadzący ze swadą owo szkolenie.
Najnowszym pomysłem Grzegorza Płachty i jego prężnej ekipy było szkolenie pn. „Bezpieczna i ergonomiczna praca pilarką łańcuchową i przecinarką w warunkach ratowniczych oraz usuwanie powalonych drzew na duktach leśnych”.
A kto jak nie profesjonaliści z istniejącej od … czterech stuleci HUSQVARNY najlepiej poinstruują strażaków ochotników, jak najlepiej i najbezpieczniej używać tych niezbędnych w codziennej pracy strażaków urządzeń.
W szkoleniu zorganizowanym przez Placówkę Terenową KRUS w Pile wspólnie z Husqvarna Polska oraz Nadleśnictwo Kaczory, Lasy Państwowe uczestniczyli druchna i druhowie z OSP z gm. Szydłowo, Kaczory oraz Osiek n/Notecią.

Podczas przebiegu - składającego się z części teoretycznej i praktycznej - ośmiogodzinnego szkolenia dało się zauważyć duże zainteresowanie ze strony druchów, którzy nader aktywnie
w nim uczestniczyli, wchłaniając przekazywaną im nową wiedzę i zadając szereg pytań.
- Dzisiaj przeprowadzamy pilotażowe szkolenie dla strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej z trzech gmin tj. Szydłowa, Kaczor i Osieka nad Notecią. Dlaczego dla OSP?
Po pierwsze, służą w nich rolnicy, po drugie OSP jest pierwszą służbą ratowniczą, która dojeżdża do gospodarstw wiejskich nie tylko podczas wypadków przy pracy, ale też przy udzielaniu pierwszej pomocy, gaszeniu pożarów czy usuwaniu połamanych drzew. Strażacy ochotnicy zazwyczaj pierwsi przyjeżdżają do akcji, dlatego zależało nam, aby wspólnie z Husqvarną przeprowadzić takie szkolenie, umożliwiające jeszcze sprawniejsze działanie OSP – wyjaśnia Grzegorz Płachta, kierownik Placówki Terenowej KRUS Pile. - Jak mówi-
SUKCES SZKÓŁ Z PÓŁNOCNEJ
WIELKOPOLSKI W TURNIEJU BRD
Ogromnym sukcesem szkół z północnej Wielkopolski, czyli z terenu działania Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Pile, zakończył się Finał Wojewódzki Ogólnopolskiego Turnieju Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym, który odbył się 16 maja br. w Koninie.
I miejsce i awans do finału ogólnopolskiego w grupie młodszej zajęła drużyna ze Szkoły Podstawowej Nr 1 w Czarnkowie (powiat czarnkowsko - trzcianecki). Na drugim stopniu podium stanęła reprezentacja Katolickiej Szkoły Podstawowej w Złotowie (powiat złotowski). W grupie starszej III miejsce zajęła drużyna ze Szkoły Podstawowej w Sypniewie (powiat złotowski). red
- Jest to pierwsze szkolenie dla OSP po pandemii. Wcześniej mieliśmy szkolenia dla rolników. Tematem dzisiejszego szkolenia było bezpieczne posługiwanie się pilarkami łańcuchowymi, przecinarkami w czasie akcji ratowniczej. Wiadomo, że trzeba omówić budowę i zasady posługiwania się maszynami oraz sygnalizacyjnie porozmawiać o poszczególnych czynnościach w czasie akcji ratowniczych, podczas których bogactwo zagrożeń jest bardzo wielkie, stąd nasze dzisiejsze spotkanie – mówi Jerzy Banaszczyk – Menadżer ds. Produktu i Szkoleń Husqvarna. - My mówiliśmy o bezpieczeństwie, ale też słuchaliśmy uwag strażaków, aby wspólnie dzielić się doświadczeniem, wiedzą. Uczestnicy byli aktywni, zainteresowani, bo to zainteresowanie jest najważniejsze. Nikt ich nie zmuszał do uczestnictwa, brali również udział w zajęciach praktycznych, podczas których korzystali z każdego z urządzeń. Wierzę, ba jestem pewien, że to dzisiejsze szkolenie przyniesie duży zysk strażakom ochotnikom – podsumowuje Jerzy Banaszczyk. Do zobaczenia na następnym szkoleniu. Marek Mostowski
Za nami LXXV Sesja Rady Miasta Piły, podczas której prezydent Piły Piotr Głowski otrzymał od większości radnych absolutorium i wotum zaufania. Ponadto na wtorkowej sesji, która odbyła się ponownie w zdalnym trybie obradowania z możliwością prowadzenia dyskusji nad każdą uchwałą, radni decydowali w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Piły w rejonie stadionu sportowego przy ul. Żeromskiego, w rejonie ulic: Książęcej, Królewskiej i Parkowej, w rejonie ulicy Śniadeckich i rzeki Gwdy. Pozytywnie przeszedł Projekt uchwały Rady Miasta Piły w sprawie przyjęcia Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Miasta Piły w 2023 roku, Projekt uchwały Rady Miasta Piły w sprawie określenia wysokości opłat za korzystanie z wychowania przedszkolnego w jednostkach, dla których organem prowadzącym jest Gmina Piła. Uczestnicy sesji wysłuchali Raportu dotyczącego wykonania Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w Pile na lata 2022-2025 za rok 2022.
Oddajmy głos Radnym Koalicji Obywatelskiej:
Maria KUBICA
Podlasie, Koszyce, Jadwiżyn Ostatnia 75. sesja Rady Miasta Piły, która odbyła się 6 czerwca, miała szczególny charakter.
Radni po ciekawej debacie nad Raportem o Stanie Gminy przygotowanym przez Prezydenta Miasta Piły, obejmującym podsumowanie jego działalności za rok 2022, a przede wszystkim realizację: polityk, programów i strategii, uchwał Rady Miasta Piły i Budżetu Obywatelskiego - udzielili Prezydentowi Miasta Piły wotum zaufania. ZA: Kama Frąckowska-Pilarska, Kazimierz Sulima, Krzysztof Zając, Lucjan Szutkowski, Marek Andruszkiewicz, Marek Toboła, Maria Kubica, Ryszard Małecki, Sławomir Wegner, Teresa Kasior, Urszula Kaczmarek, Wioletta Stalęga, Włodzimierz Bystrzycki, Zdzisława Karpińska PRZECIW: Emilia Piechocka, Gabriela Milska, Grzegorz Płachta, Magdalena Pabich, Maria Miler, Mieczysław Karpiński, Tomasz Słoboda, Zbigniew Pyziak WSTRZYMUJĘ SIĘ: BRAK GŁOSU: NIEOBECNY: Tomasz Jopek.
Następnie po wysłuchaniu opinii Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Piły o wykonaniu budżetu Miasta Piły za 2022 rok i opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej o wniosku
Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Piły oraz po wnikliwej dyskusji radnych - Prezydent Miasta Piły Piotr Głowski otrzymał absolutorium. ZA: Grzegorz Płachta, Kama Frąckowska-Pilarska, Kazimierz Sulima, Krzysztof Zając, Lucjan Szutkowski, Marek Andruszkiewicz, Marek Toboła, Maria Kubica, Mieczysław Karpiński, Ryszard Małecki, Sławomir Wegner, Teresa Kasior, Tomasz Słoboda, Urszula Kaczmarek, Wioletta Stalęga, Włodzimierz Bystrzycki, Zbigniew Pyziak, Zdzisława Karpińska PRZECIW: Emilia Piechocka, Magdalena Pabich WSTRZYMUJĘ SIĘ: Maria Miler NIEOBECNI: Gabriela Milska, Tomasz Jopek.
Marek ANDRUSZKIEWICZ
Górne, Gładyszewo, Staszyce, Motylewo
Sucho wszędzie – co to będzie? Już od wielu dni pogoda zapewnia doskonałe warunki do urlopowania. Jednak brak opadów, którego doświadczamy sprawia, że sytuacja hydrologiczna naszych terenów stale się pogarsza. Obserwujemy to zjawisko patrząc na poziom Gwdy w mieście, a także choć w mniejszym stopniu podczas pielęgnacji naszych ogrodów czy nawet kwiatów na balkonie. Trawa wysycha. W przestrzeni publicznej pojawiają się coraz częściej informacje o pożarach na obszarach leśnych. To złe wieści zważywszy, że wakacje za pasem. Piła leży w urokliwym terenie bo-
gatym w lasy, a wystarczy wyjechać kawałek poza miasto, aby zauważyć jak całe jego połacie są wycinane. I trudno oprzeć się wrażeniu, że jakoś więcej tych lasów jest wycinanych niż kiedyś. Prawdą jest, że przecież gospodarka leśna między innymi na tym polega. Zakłada się uprawy, a potem (po latach) pozyskuje drewno. Jednak czy aż tyle na raz, w tak krótkim czasie?
Coś chyba jest na rzeczy, bo na początku marca bieżącego roku przed Trybunałem Sprawiedliwości UE (TSUE) zapadł kluczowy wyrok dla przyszłości polskich lasów. Trybunał orzekł m.in., że podczas prowadzenia gospodarki leśnej w Polsce nie są przestrzegane wymogi ścisłej ochrony gatunkowej roślin i zwierząt. Zarzucił także, że społeczeństwo nie może skarżyć przed polskimi sądami planów urządzenia lasu, czyli wycinki drzew. Temat jest szeroki i jak się okazuje budzi szereg wątpliwości wśród obserwatorów gospodarki leśnej w naszym kraju i nie tylko.
Las jest niezwykle istotnym elementem w skomplikowanej „maszynie” obiegu wody w atmosferze. Jego subtelne oddziaływanie ma z pewnością kluczowy wpływ na ekosystem. Ale to może materiał na inny artykuł. Dzisiaj skupmy się na bezpiecznym zachowaniu na terenach leśnych, takim które zapewni nam wspaniały wypoczynek i nie wpłynie w dodatkowy sposób na ich degradację. Życzę wszystkim czytelnikom fajnych wakacji ze świadomym korzystaniem z przyrody - bo warto.
Teresa KASIOR Zamość

Radni Rady Miasta Piły podjęli Uchwałę w sprawie określenia wykazu kąpielisk oraz sezonu kąpielowego w roku 2023.
Organizator, tj. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Pile, złożył w terminie wymagane dokumenty stosownie do zapisu Prawa Wodnego. Projekt uchwały został podany do publicznej wiadomości w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta Piły, na stronie internetowej Urzędu Miasta Piły oraz na tablicy ogłoszeń w siedzibie Urzędu Miasta Piły. Wykaz kąpielisk na terenie Gminy Piła na rok 2023, obejmuje: Ośrodek Turystyczno - Wypoczynkowy ,,Płotki” k./Piły oraz Ośrodek Wypoczynkowy ,,Piaszczyste” k./Piły.

W roku 2023 określa się sezon kąpielowy w Gminie Piła na okres od 15 czerwca do 31 sierpnia.
Urszula KACZMAREK Śródmieście Na czerwcowej sesji, w dniu 6 czerwca 2023 roku dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej- p. Marzena Amza przedstawiła dwa ważne dokumenty: „Ocena zasobów pomocy społecznej Gminy Piła za rok 2022” i „Gminny Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w Pile”. Z dokumentów tych wynika, że systematycznie podejmowano działania z zakresu pomocy społecznej oraz wspierania rodzin w kryzysie. Na uwagę zasługuje fakt, że wiele z tych działań skierowanych było do dzieci i młodzieży w ramach profilaktyki.










Wśród wielu ważnych zadań realizowanych przez MOPS w Pile było i jest zwiększenie dostępności i podniesienie jakości specjalistycznej pomocy dla osób doznających przemocy w rodzinie:








• W ramach obowiązków służbowych udzielano porad psychologicznych dla osób/rodzin dotkniętych problemem przemocy w rodzinie,
• Uczestniczono w 3 ogólnopolskich kampaniach („16 Dni Bez Przemocy”, „19 dni Przeciwko Przemocy i Krzywdzeniu Dzieci i Młodzieży”, „Reaguj na przemoc”).
• Zrealizowano Program korekcyjno-edukacyjny skierowany do osób stosujących przemoc w rodzinie.

• Zorganizowano superwizje grupowe, w których wzięły udział osoby pracujące z rodzinami dotkniętymi przemocą.
• Szkolono specjalistów pracujących z dziećmi w obszarze przeciwdziałania przemocy. Szkolenie zwiększało kompetencje specjalistów, a realizowane było przez Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”.
Godnym uwagi i zasługującym na uznanie jest fakt, że MOPS w Pile pozyskiwał środki zewnętrzne na realizację projektów socjalnych (niwelowanie marginalizacji, wykluczenia społecznego, w tym aktywizacja zawodowa i społeczna, poprawa jakości życia osób z niepełnosprawnościami oraz rozwój usług społecznych.
Kolejne relacje i przemyślenia radnych miasta Piły już w numerze lipcowym. Do lektury, których serdecznie zapraszamy. red
Miejscowość Kaczory już od bez mała półtora roku dumnie dzierży Miejskość. Przypomnijmy, że po wielu staraniach władz gminy na czele z ówczesnym wójtem, a obecnie Burmistrzem Brunonem Wolskim przy udziale wielu członków wspaniałej kaczorskiej społeczności, 1 stycznia 2022 roku Kaczory oficjalnie uzyskały prawa miejskie i od tego momentu stały się Miastem. W noc sylwestrową, gdy zegar na Urzędzie wybił północ, ów fakt stał się namacalny. Burmistrz Miasta i Gminy Kaczory z ministrem Grzegorzem Piechowiakiem przecięli wstęgę, aby uroczyście otworzyć Bramę Miejską. Ów unikatowy moment uświetnił koncert zespołu Brathanki.
Dla uświetnienia wiekopomnej chwili uzyskania praw miejskich, 9 lipca ubiegłego roku na stadionie odbyła się feta, podczas której m.in. wstąpił KasjaN z zespołem, a na deser odbył się koncert znakomitego zespołu Golec uOrkiestra

Był to prolog do corocznego świętowania, bowiem w kolejnym roku, a dokładnie 28 maja 2023 roku miało miejsce Święto Miasta Kaczory. Jak już wielokrotnie podkreślałem, uzyskanie statusu Miasta przez Kaczory, to w dużym stopniu zasługa mieszkańców całej Gminy. Chociaż znalazła się grupka malkontentów - jak to zwykle bywa - to po upływie półtora roku od otrzymania praw miejskich prawie wszyscy mieszkańcy są z tego faktu dumni i zadowoleni. Muszę w tym miejscu zapewnić, że gmina będzie się nadal prężnie rozwijać, będą powstawały nowe inwestycje, tak aby naszym mieszkańcom jeszcze lepiej się żyło w naszej Małej Ojczyźnie. Słowem nie spuścimy z tonu, ba, jeszcze podniesiemy go na wyższy poziom.
A żeby docenić to, co mieszkańcy robią dla dobra gminy postanowiliśmy powołać do życia Święto Miasta Kaczory, podczas którego będziemy w sposób rozrywkowy świętować miejskość, a przede wszystkim będziemy dawali mieszkańcom chwilę oddechu i zrelaksowania w klimacie dobrej zabawy. Tak było już 28 maja, podczas pierwszej edycji naszego wspólnego święta. Wielotysięczna frekwencja, obecność całych rodzin i uśmiechnięte buzie, ale także pozytywne komentarze potwierdziły trafność naszej decyzji.

Przy okazji nie można nie wspomnieć, że goście i występujący w tym dniu artyści, którzy po raz pierwszy zawitali do Kaczor, lub byli tu kilka lat temu, w prywatnych rozmowach, ale również oficjalnie w samych superlatywach wypowiadali się na temat Miasta Kaczory. Gwiazda święta, Cleo, która na stadion przyciągnęła tysiące wielbicieli, również uległa urokowi naszego pięknego i nowoczesnego Miasta. A wokalista zespołu Nadmiar nawet ze sceny rozpływał się nad urokiem Kaczor.
Zatem ŚWIĘTO MIASTA KACZORY obowiązkowo trzeba będzie na stałe wpisać do kalendarza imprez!
