Tętno Regionu nr 12 (156), grudzień 2019

Page 1

www.tetnoregionu.pl

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)ISSN 1897-4104


2

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl

3

DEMOKRACJA… BEZ PARYTETÓW! Znacie to? Demokracja to najgorszy system, ale nikt jeszcze nie wymyślił lepszego. Jest to teza, którą postawił w swoim przemówieniu w Izbie Lordów, 11 listopada 1947 roku Winston Churchill, mówiąc: demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu. I według mnie - i wielu innych - były to adekwatne do rzeczywistości słowa. Bowiem czy lepsza od demokracji jest np. autokracja, dyktatura, oligarchia, czy nawet anokracja? No, chyba NIE! Ale czy dzisiaj szanujemy demokrację? Czy korzystamy z jej dobrodziejstw? Narzekaliśmy (to eufemizm) na totalitaryzm, a nie potrafimy w pełni, w sposób sprawiedliwy korzystać z pełni wolności. Nie pamiętają politycy, że bez ludu niepotrzebny byłby parlament, rząd, czy struktury „samorządowe”. Nie potrzebna byłaby również rada powiatu! Od pewnego czasu, ten kto dochrapie się władzy, przyobleka maskę dr Hyde’a i stara się różnymi sposobami zagarniać wszystko co możliwe pro domo sua. Wtedy zapomina o demokracji i przynależnej jej przywilejach. Jednym z nich jest np. parytet, czyli po prostu RÓWNOŚĆ! Parytet ma gwarantować m.in. rezerwowanie miejsc dla reprezentantów określonych grup społecznych w różnych kolegiach, przedstawicielstwach, etc., w celu przeciwdziałania marginalizacji ze względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne, przynależność partyjną czy inne kryterium. Niestety na naszym lokalnym podwórku, podczas listopadowej sesji Rady Powiatu pilskiego, przy procedowaniu dwóch punktów porządku obrad, koalicja rządząca, pod dyktando starosty, w sposób ewidentny wyrzuciła zasadę parytetu do kosza. Nie dano szansy, aby w 15-osobowej Radzie Społecznej Szpitala Specjalistycznego zasiadła choćby jedna osoba z opozycji, ani nie pozwolono na wyznaczenie przedstawiciela z tejże opozycji do składu komisji konkursowej, która będzie wyłaniała 5 ordynatorów Szpitala Specjalistycznego w Pile. Tu wyznaczył się sam pan starosta, a rada zatwierdziła tę kandydaturę. Trzeba podkreślić, że do Rady Społecznej wybrano dwóch członków, niebędących już radnymi. Czego się boi koalicja, na czele z Porozumieniem samorządowym? Nie chce, aby opozycja miała info o szpitalu z wewnątrz! Nie pamiętają, że przedstawiciele opozycji zostali obdarzeni sporym mandatem zaufania przez społeczeństwo (vide: Rafał Zdzierela, który otrzymał w ostatnich wyborach do RP, ponad 3 tysiące głosów)! I na koniec. Churchill twierdził również, że polityka to nie zabawa, to całkiem dochodowy interes. Marek Mostowski

Artykuł sponsorowany

DOMY PASYWNE Pomysłodawca projektu Energy Building MAYER poszukuje w rejonie miasta Piły indywidualnych inwestorów, którzy w najbliższej przyszłości planują wybudować na własne potrzeby mieszkaniowe budynek pasywny w modułowej technologii szkieletowej. Uzbrojona działka budowlana powinna spełniać niezbędne warunki dla takiej inwestycji. E.B.M gwarantuje bezpłatny projekt jednokondygnacyjnego budynku o powierzchni użytkowej 133 m2, nadzór budowlany, możliwość własnej aranżacji wnętrz oraz realizację całej inwestycji w terminie 12 m-cy. Budynek wyposażony będzie w: gruntowy wymiennik ciepła, rekuperator, osłony okienne, instalację odzyskiwania wody deszczowej, instalację wody szarej i instalację fotowoltaiczną o mocy 4 kW. Preferencyjny koszt inwestycji pierwszego budynku „pod klucz” to kwota 2.500,00 zł + 8% podatek VAT za 1 m2 powierzchni użytkowej. Tylko poważne oferty pisemne prosimy kierować na adres naszego przedstawiciela, firmy B.P.H. FAKTORIA 64-920 Piła, ul. Dębowa 20; e-mail biuro@faktoriapila.pl.


4

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl

ŁUKASZ MIKOŁAJCZYK NOWYM WOJEWODĄ WIELKOPOLSKIM Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki wręczył (25 listopada 2019) roku Łukaszowi Mikołajczykowi akt powołania na stanowisko wojewody wielkopolskiego.

PAZERNOŚĆ ZM PRGOK Materiał do przemyślenia dla samorządowców! Gdy sześć lat temu tworzono związek śmieciowy miało to być korzystne dla odbiorców z gmin północnej Wielkopolski. Publicznie mówiłem wtedy, że błędem jest jednak koncepcja jego działania. Gdyby obszar działania ZM PRGOK został podzielony na sektory odbioru, to mniejsze firmy komunalne i prywatne mogłyby stanąć do przetargu. Byłaby zdrowa konkurencja. Ale jeśli wymaga się m.in. posiadania kilkudziesięciu śmieciarek to było wiadomo, że zgłosi się tylko jedna firma. Potem brała podwykonawców, ale dla klientów to już nie miało znaczenia. Czy mniejsze gminy działały pod presją silniejszego? Większość włodarzy gmin z tamtego okresu nie sprawuje już swojego urzędu i na to pytanie nie odpowie. Ich następcy być może wykażą się większą odwagą. Pazerność związku śmieciowego jest tak duża, że pod koniec listopada przegłosowano wprowadzenie bardzo wysokich podwyżek. I to w sytuacji, gdy od wielu miesięcy mieszkańcy regionu mają bardzo ograniczony dostęp do tzw. PSZOK-ów, czyli punktów gdzie można oddać odpady, których nie wyrzuca się do tradycyjnych koszy. Po kilku dniach samorządowcy ze związku musieli wycofać się z tych podwyżek, bo prawo nie pozwalało na tak wysokie stawki (34-68 zł od osoby miesięcznie). Rekomendacje unijne dotyczące ochrony środowiska warto wdrażać. Trzeba wspierać recykling, również przez regulacje cenowe. Ale trzeba działać rozważnie i uczciwie. Mam nadzieję, że samorządowcy z naszego regionu wezmą przykład z wielu miast i związków, gdzie przyjęto znacznie niższe stawki. Tego oczekują mieszkańcy. Marcin Porzucek, poseł na Sejm RP

JUSTYN WARDALSKI NIE ŻYJE 3 grudnia 2019 roku zmarł Justyn Wardalski - działacz „Solidarności”, przewodniczący Komitetu Wyborczego KO „Solidarność” w Pile. Justyn Wardalski urodził się 13 I 1940 w Bydgoszczy. Ukończył Technikum Kolejowe Ministerstwa Komunikacji w Bydgoszczy (1957). 1957-1964 montertechnik Odcinka Łączności PKP w Pile, 1964-1998 referent, następnie specjalista w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego w Pile. W VIII 1980 uczestnik wieców poparcia dla postulatów MKS w Gdańsku, od IX 1980 w „S”, przewodniczący Komitetu Założycielskiego w ZNTK w Pile, następnie sekretarz KZ; IV-XII 1981 wiceprzewodniczący Komitetu Zakładowego „S” ZNTK Piła. W tym czasie uczestnik akcji protestacyjnych, m.in. 1-dniowego strajku związanego z kryzysem bydgoskim. 13 XII 1981 – 18 XI 1982 internowany w Ośr. Odosobnienia we Wronkach (do 5 I 1982), Gębarzewie (do 30 VII 1982), Kwidzynie. Po wyjściu zaangażowany w działalność konspiracyjnych struktur „S”. Uczestnik sieci kolportażu, akcji ulotkowych i plakatowych, zbiórek składek na rzecz osób represjonowanych, działalności samokształceniowej i kultury niezależnej. 2 IV 1989 – 1991 przewodniczący Regionalnego KO Krajny, Ziemi Nadnoteckiej i Pałuk. W VI 1989 podczas wyborów przewodniczący Komitetu Wyborczego KO „S” i Wojewódzkiej Komisji Wyborczej (senat). 1991-1992 pełnomocnik ROAD w Pile; od 1992 przewodniczący Rady Regionalnej UD w Pile, od 1999 przewodniczący Rady Regionalnej UW w Pile. Odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi (2001).

opracował: Jarosław Wąsowicz SDB

- Podejmując się tej ważnej roli wojewody spełniacie państwo ogromnie ważną funkcję w terenie - mówił podczas uroczystości premier. Akty powołania otrzymało też trzech nowych wojewodów. Premier Morawiecki podziękował wojewodom za dotychczasową pracę i działania, zwłaszcza w kontekście dystrybucji środków dla samorządów w ramach rządowego programu Funduszu Dróg Samorządowych. Łukasz Mikołajczyk jest absolwentem Politechniki Opolskiej oraz Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Częstochowie. Ukończył także wiele form doskonalenia zawodowego i studiów podyplomowych. W latach 2015-2019 pełnił funkcję senatora Prawa i Sprawiedliwości. Dwukrotnie uzyskiwał mandat radnego powiatu ostrowskiego. Jest rodowitym ostrowianinem. Sebastian Antczak Rzecznik prasowy Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego Foto: WUW i poznan.wyborcza.pl

PIŁA. W TYM ROKU NIE BĘDZIE MIEJSKIEJ IMPREZY SYLWESTROWEJ! Obniżka podatków, wzrost wydatków na oświatę, rosnące ceny inwestycji miejskich powodują, że władze wielu miast szukają już oszczędności. Pytanie, gdzie ich szukać i na czym oszczędzać? W Pile dyskusja na ten temat już trwa od jakiegoś czasu. W poszukiwaniu tych oszczędności w Pile, to już pewne, nie będzie Miejskiego Sylwestra pod chmurką, który odbywał się wcześniej na Placu Staszica, a ostatnio w Parku na Wyspie.

Ci, którzy liczyli na zabawę taneczną przy zespole muzycznym pod gołym niebem, na pokaz fajerwerków w sylwestrową noc i toast z władzami miasta, będą rozczarowani. Jednak już dziś mogą szukać alternatywy na spędzenie tej wyjątkowej nocy. Lokale kuszą ciekawymi ofertami. Czy inne wydarzenia kulturalne, do których przyzwyczaili się mieszkańcy Piły, ucierpią w związku szukaniem przez miasto oszczędności… przekonamy się w 2020 roku. Sebastian Daukszewicz


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl

5


6

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

7

www.tetnoregionu.pl

LEKARZ WETERYNARII ODPOWIADA Potrzebuję porady w sprawie mojego rocznego owczarka niemieckiego. Pies jest dość chudy, pomimo dużego apetytu. Zawsze czyści miskę do końca i szybko robi się głodny, ale nie przekłada się to na jego wagę. Dodatkowo co jakiś czas zdarza mu się kilkudniowa biegunka. Często z tego powodu go odrobaczam, ale biegunka po jakimś czasie znowu powraca. Nie wiem czy to świadczy już o jakiejś chorobie, czy powinnam zacząć się martwić. Alicja z Wałcza. Pani Alicjo, chudość u rocznego owczarka niemieckiego może być normalnym zjawiskiem, ponieważ roczny pies będzie przybierał na masie mięśniowej jeszcze około roku. Natomiast w połączeniu z przewlekłą biegunką stanowi objaw, którego nie powinno się ignorować. Powracająca biegunka na pewno nie jest fizjologiczna dla psa. Opisane przez Panią objawy mogą być wynikiem niewłaściwego żywienia, lub jednej z wielu jednostek chorobowych, od najbardziej błahych typu niestrawność, nietolerancja pokarmowa, pasożyty przewodu pokarmowego, do poważniejszych stanów takich jak stany zapalne trzustki, zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki, problemy z wątrobą, choroby endokrynologiczne,

przewlekłe stany zapalne jelit lub przerost flory bakteryjnej (SIBO) i wiele innych. Na początek warto zastanowić się nad potencjalną inwazją pasożytniczą. Pomimo częstego odrobaczania należy upewnić się, że pies przyjmuje właściwą dawkę leku przeciwpasożytniczego, oraz że skład tego leku jest odpowiedni. Na rynku jest dostępnych wiele preparatów, jednak ich działanie jest różne, a w tym konkretnym przypadku może nie być wystarczające. Niestety nawet przy właściwym, regularnym odrobaczaniu, pies może zarazić się pasożytami, np Lamblią, której nie wybije jednorazowe odrobaczenie. Należałoby zbadać kał psa pod kątem ewentual-

nych pasożytów, aby upewnić się, że odrobaczenie jest skuteczne. Jeśli badanie kału nie wykaże

obecności pasożytów, warto poszerzyć diagnostykę pod kątem zewnątrzwydzielniczej niewydolności trzustki (ZNT - EPI). Jest to zniszczenie pęcherzykowych komórek

trzustki, co przyczynia się do zaburzeń trawienia i wchłaniania tłuszczów. Niestety owczarki niemieckie mają predyspozycje do tej jednostki chorobowej, która może być u nich dziedziczona przez recesywny gen autosomalny. ZNT najczęściej diagnozuje się u psów młodych, a objawami są wychudzenie, duży apetyt w połączeniu z brakiem przybierania na masie, brzydki włos, nawracające biegunki, zielonkawe o kwaśnym zapachu i tłustym wyglądzie. Jak widać, objawów takich jak przewlekła biegunka z zaburzeniami trawienia/ wchłaniania nie wolno ignorować. Zwlekanie z wizytą u lekarza weterynarii może doprowadzić do pogorszenia stanu zdrowia psa, co wiąże się też z dłuższym leczeniem. Lek. wet. Katarzyna Jaworska

Zapraszam wszystkich Czytelników do lektury poprzednich zagadnień, na naszą stronę www.weterynarz.pila.pl. Maciej Skowyra Lekarz weterynarii Specjalista chorób psów i kotów Właściciel Przychodni Weterynaryjnej „AS”

Piła, ul. Mieszka I 17 Tel. 067 215 34 04 www.as-przychodnia.pl www.weterynarz.pila.pl www.weterynarze.pila.pl Drodzy Państwo! Jeżeli macie jakiekolwiek problemy natury zdrowotnej bądź żywieniowej z Waszym pupilem, piszcie na adres redakcji: „Tętno Regionu”, ul. 11 Listopada 40, pok. 101, 64-920 Piła. Nasz konsultant – lekarz weterynarii Maciej Skowyra i zespół jego lekarzy odpowiedzą na Wasze pytania i rozwieją każdą wątpliwość.


8

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl

OBCHODY ŚWIĘTA NIEPODLEGŁOŚCI To już 101 lat, odkąd Polska odzyskała swoją niepodległość! Tegoroczne obchody rozpoczęliśmy Mszą św. w Kościele Parafialnym w Starej Łubiance. Tam też swój występ artystyczny, tuż po liturgii, zaprezentowali uczniowie Zespołu Szkół w Starej Łubiance – i poruszyli zebranych do łez!

POWSTANIE NOWY PARKING Wójt Gminy Szydłowo Tobiasz Wiesiołek podpisał umowę na wykonanie parkingu P&J przy Centrum Upowszechniania Kultury w Szydłowie.

Inwestycja zostanie zrealizowana w formule „zaprojektuj i wybuduj”. Zgodnie z założeniami planu funkcjonalno-użytkowego, w ramach podpisanej umowy, wykonawca opracuje projekt budowlany, uzyska w imieniu zamawiającego decyzję o pozwoleniu na budowę, a następnie wykona roboty budowlane. Dzięki temu zadaniu w 2020 r. powstanie parking na 54 miejsca parkingowe, wyposażony w nowoczesne, energooszczędne oświetlenie oraz elementy małej architektury: wiatę na rowery, stojaki rowerowe, ławki, stację naprawy rowerów, kosz na śmieci. Wartość prac: 510.103,32 zł brutto Zadanie finansowane jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020, Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego; Oś priorytetowa 3 Energia, Działanie 3.3. Wspieranie strategii niskoemisyjnych w tym mobilność miejska, Poddziałanie 3.3.1 Inwestycje w obszarze transportu miejskiego.

ŚCIEŻKA CYK-DOLASZEWO ODEBRANA Ścieżka pieszo-rowerowa prowadząca z Dolaszewa do Cyku odebrana przez Wójta Gminy Szydłowo Tobiasza Wiesiołka! Wykonanie bardzo solidne, a sam krajobraz zachwyca. Jest się z czego cieszyć.

W czasie odbioru obecni byli: Przewodnicząca Rady Gminy Elżbieta Kliber, Radny Gminy Szydłowo Krzysztof Herman, wykonawca robót Jacek Karpinski, kierownik budowy Natalia Mila, przedstawiciel El-Serwis Dawid Kuś, inspektor nadzoru – Grzegorz Piluszczyk, przedstawiciele Powiatowego Zarządu Dróg – Artur Bąk i Adam Pawłowski oraz pracownicy Urzędu Gminy. W ramach inwestycji wykonano ścieżkę, która na odcinku biegnącym wzdłuż pasa drogowego została wykonana z nawierzchni bitumicznej, na odcinku biegnącym przez teren leśny wykonana została zgodnie z wytycznymi Lasów Państwowych z kruszywa łamanego. Na końcu ścieżki, w miejscowości Cyk, powstała wiata rowerowa wyposażona w stację naprawczą dla rowerów, uchwyty rowerowe i elementy małej architektury. Ścieżka została oświetlona, wyposażona w 32 słupy oświetleniowe. Mieszkańców gminy i okolic cieszy, że rozwija się infrastruktura turystyczna, powstają nowe ścieżki rowerowe. Należy jednak pamiętać, że główną ideą tego przedsięwzięcia jest rozwój gospodarki niskoemisyjnej w sferze transportu i oświetlenia, zmniejszenie emisji CO2 i innych zanieczyszczeń oraz poprawa jakości powietrza. Wartość inwestycji: 1.077.067 zł brutto. Projekt „Poprawa infrastruktury komunikacyjnej łączącej jednostki osadnicze Pilskiego OSI-Gmina Szydłowo” współfinansowany ze środków Unii Europejskiej z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020, Oś priorytetowa 3 Energia, Działanie 3.3. Wspieranie strategii niskoemisyjnych w tym mobilność miejska, Podziałanie 3.3.1 Inwestycje w obszarze transportu miejskiego.

Następnie uczestnicy Obchodów Święta Niepodległości przeszli pod pomnik, gdzie złożono przepiękne kwiaty. Chcąc uczcić tak ważne wydarzenie, jakim bez wątpienia było odzyskanie przez Polskę niepodległości, Wójt Gminy Szydłowo Tobiasz Wiesiołek wygłosił płomienne przemówienie. O godz. 17:00 uroczystości przeniosły się z kolei do Centrum Upowszechniania Kultury w Szydłowie. Tam na zebranych czekała masa atrakcji – od prelekcji pracowników Muzeum Wału Pomorskiego z Wałcza, przez występ chóru Di

Ortica i chóru Halka z Piły, aż po sztukę uczniów Zespołu Szkół w Szydłowie, etiudę teatralną w wykonaniu Teatru Gest oraz quiz dla dzieci, wystrzały z armaty i pokaz fajerwerków. To był naprawdę wspaniały, pełen emocji niezapomniany dzień!

KULINARNA KRAJNA W CUK W SZYDŁOWIE Walka była zacięta, ale ostatecznie we wczorajszym konkursie kulinarnym „Kulinarna Krajna”, organizowanym przez LGD „Krajna nad Notecią” i CUK w Szydłowie ,zatriumfowało KGW Bądecz (Gmina Wysoka). Tuż za nimi uplasowały się kolejno KGW Dziembówko (Gmina Kaczory) i KGW Włościanki (Gmina Białośliwie). Gratulujemy! Naszą gminę reprezentowały z kolei KGW Pokrzywnica i KGW Dolaszewo. Choć na podium stanąć się nie udało, to i tak jesteśmy bardzo dumni! Szczerze również przyznajemy, że przygotowane potrawy stały na najwyższym poziomie. Kulinarna Krajna była po prostu istnym rajem dla podniebienia.

Ponadto, frekwencja dopisała, a Centrum Upowszechniania Kultury pękało w szwach!

OSIEDLE NA WZGÓRZU W DOBRZYCY ZYSKA OŚWIETLENIE Wkrótce będzie jaśniej, bezpieczniej, nowocześniej!Tym razem Wójt Gminy Szydłowo Tobiasz Wiesiołek złożył podpis pod umową na budowę energetycznie oszczędnego oświetlenia ulicznego na osiedlu Na Wzgórzu w Dobrzycy. W ramach przedmiotowej inwestycji powstanie pełnobranżowa dokumentacja projektowa, zgodnie z założeniami planu funkcjonalno-użytkowego oraz wykonane zostaną na ich podstawie roboty budowlane. Przewiduje się do oświetlenia ok. 1500 m dróg, przy wykorzystaniu nowoczesnych źródeł światła i opraw oświetleniowych, a jednocześnie energooszczędnych, spełniających warunek możliwie niskich kosztów eksploatacji. Wartość inwestycji: 406.582,65 zł brutto Termin realizacji: 30 czerwca 2020 r.

PIERWSZE UMOWY NA DOFINANSOWANIE WYMIANY PIECÓW PODPISANE W Urzędzie Gminy Szydłowo odbyło się spotkanie, podczas którego wręczone zostały pierwsze umowy na dofinansowanie wymiany kotłów i pieców niskosprawnych na niskoemisyjne źródła ciepła. Przypominamy, że: - nabór wniosków rozpoczęto z dniem 1 października 2019 r., a warunkiem otrzymania dofinansowania jest trwała likwidacja starego kotła o niskiej sprawności energetycznej i wymienienie go na proekologiczne źródło spełniające wymagania normy Ekoprojektu. Program jest skierowany także do przedsiębiorców. - w ramach projektu złożono dotychczas 11 wniosków. Wnioskodawcy mogą liczyć na zwrot maksymalnie 50 procent wydatków poniesionych w związku z wymianą pieca, jednak kwota dofinansowania nie może przekroczyć 5 000 złotych. Na powyższe cele w roku bieżącym przeznaczono 100 tys. zł, w całości pochodzące z budżetu gminy. Źródło: Urząd Gminy Szydłowo www.szydlowo.pl


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

1

Panie Prezydencie, czy jest Pan świadom, że będąc jedną z osób głosujących za podniesieniem cen wywozu śmieci strzela Pan sobie w kolano i neguje szanse na dalszą karierę polityczną w Pile? Pomimo wielu zgłoszeń o problemach z wywozem śmieci, czyli mówiąc wprost słabą jakością usług świadczonych przez PRGOK Pan głosuje za podwyżką. Może najpierw byłoby dobrze ruszyć całą tą machinę, aby dostarczała faktury, wywoziła śmieci nawet jak jest gdzieś na drodze remont i muszą jechać 5 minut dłużej, a dopiero potem się zastanowić czy wykonywane usługi zasługują na podniesienie cen. Pozdrawiam, Krzysztof Kabaciński. Szanowny Panie, moim zadaniem jest pracować na rzecz społeczeństwa oraz zarządzać miastem zgodnie z prawem, a nie oszukiwać mieszkańców na rzecz własnych aspiracji politycznych - także wtedy, gdy trzeba podejmować decyzje trudne. Taką decyzją jest między innymi podniesienie stawek za wywóz śmieci przez zgromadzenie Związku Międzygminnego. Głosowanie przeciw byłoby zwykłym zakłamaniem i odsuwaniem odpowiedzialności i zadań jakie są nałożone na gminy w zakresie gospodarki odpadami przez rząd i parlament. Problem podwyżek za wywóz śmieci dotyczy całego kraju i jest spowodowany wprowadzonymi przez rząd zmianami m.in.: obowiązkową selektywną zbiórką odpadów podzieloną na pięć frakcji, wzrostem opłaty ministerstwa środowiska ze 120 zł do 270 zł, wprowadzeniem obowiązkowego monitoringu składowisk śmieci, obowiązkowymi inwestycjami dostosowującymi zakłady gospodarki odpadami do zmieniających się wymogów technologicznych. Na wnioski mieszkańców i na skutek naszych obserwacji została zwiększona także częstotliwość odbioru nieczystości. To tylko niektóre z czynników kosztotwórczych. Do tego należy doliczyć wzrost płacy minimalnej, paliwa, energii. To ustawodawca (parlament) i rząd określili, że gminy nie mogą dopłacać do systemu gospodarki odpadami przenosząc pełne koszty na mieszkańców. Do tego dochodzi bierność władz centralnych w zakresie ułatwień dla firm zajmujących się utylizacją śmieci (np. od miesięcy brakuje dokumentów wykonawczych dla firm, które chciałyby budować kolejne spalarnie) lub dopłat do przerobu zebranych materiałów selektywnie. Te zaniechania w szczególny sposób wpływają na ceny oferowane przez firmy odbierające i przetwarzające odpady. Swoje niezadowolenie w sprawie wysokich cen za wywóz odpadów komunalnych proponuję kierować w kierunku posłów PIS i jej koalicjantów. To oni ustalają obecnie zasady prawne i wspierają w parlamencie rząd.

2

Witam! Mam pytanie odnośnie żłobków i przedszkoli: czy one istnieją tylko dla pracowników administracyjnych, którzy zaczynają pracę najwcześniej od godz. 7? Co z rodzinami, które chodzą do pracy często na zmiany i zaczynają od godz. 6 rano? Gdzie mają zostawić dzieci? Jest tak, że oboje rodziców zaczyna pracę na tej samej zmianie, a nie każdy może skorzystać z pomocy babci. Czy nie można otworzyć ich od godz. 5.30? Może nie codziennie, ale można by było zrobić przynajmniej grafiki, w które dni byłaby taka potrzeba. Wszystko zależy od dobrej chęci ze stron żłobków i przedszkoli. Pozdrawiam. M. Rudzinska. Szanowna Pani, godziny otwarcia przedszkoli zależą od ustaleń pomiędzy dyrektorem a rodzicami.

3

Kiedy zostaną rozebrane budynki przeznaczone do rozbiórki przy ulicach Browarnej i Młodych? Chodzi o budynki przy kościele i za Zespołem Szkół Muzycznych. Trwają procedury związane z wyburzeniem wspomnianych budynków, m.in. formalności u Konserwatora Zabytków.

9

www.tetnoregionu.pl

ZNIESIENIE WSPÓŁWŁASNOŚCI Z moim partnerem Bartoszem byliśmy parą przez wiele lat, ale nigdy nie zdecydowaliśmy się sformalizować naszego związku i wziąć ślubu. Kilka lat temu zakupiliśmy nowe mieszkanie, w stanie deweloperskim w równych udziałach. Ta nieruchomość w chwili obecnej nie jest obciążona już żadnym kredytem. Niestety, nasze relacje z partnerem na przestrzeni tego roku bardzo się popsuły i raczej nie uda się ich uratować. Bartek spotyka się z inną kobietą, a ja nie zamierzam się temu biernie przyglądać. W konsekwencji zgodziłam się na wielokrotnie ponawianą propozycję mojego szefa i od nowego roku przeprowadzam się do stolicy, tam zamierzam zacząć nową pracę i nowe życie. Tu jednak zostawiam mieszkanie, którego nie będę wcale użytkować. Nie zamierzam ponosić opłat za mieszkanie, z którego nie korzystam. Dla mojego byłego najlepiej by było gdyby mógł zostać sam w mieszkaniu, ale ja chciałabym odzyskać moje pieniądze. Czy coś z tym da się zrobić? Małgorzata z ok. Piły Każdy ze współwłaścicieli może żądać zniesienia współwłasności, o czym stanowi wyraźnie art. 210 kodeksu cywilnego. Współwłasność nieruchomości może zostać zniesiona zarówno na mocy umowy notarialnej albo na podstawie orzeczenia sądowego. W takiej sytuacji warto jest zacząć od rozmowy z byłym partnerem, może uda się Państwu wypracować wspólne rozwiązanie, co pozwoliłoby uniknąć kosztów, a także oszczędzić czas. Jeżeli nie uda się dojść do porozumienia i doprowadzić do umownego zniesienia współwłasności jedyną możliwością będzie skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego. Żądając zniesienia współ-

własności należy wskazać jej sposób. Przede wszystkim można domagać się fizycznego podziału rzeczy o ile nie jest to niezgodne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem rzeczy. Podejrzewam jednak, że ze względu na rychłą wyprowadzkę nie jest Pani zainteresowana tym sposobem. Kolejna możliwość to przyznanie całej rzeczy jednemu ze współwłaścicieli na własność za jego zgodą i zasądzenie od niego spłat na rzecz drugiego współwłaściciela. Domyślam się, że najbardziej korzystną opcją dla Pani mogłoby się okazać rozwiązanie przyznające byłemu partnerowi nieruchomość z obowiązkiem spłaty na Pani rzecz. Wybierając takie rozwiązanie powinna Pani zapropono-

wać w jakiej wysokości spłaty Pani oczekuje. Należy wziąć pod uwagę możliwości finansowe Pani partnera: czy jest on w stanie spłacić Panią od razu czy może zajdzie konieczność ustalenia odpowiednich rat. W tego typu sprawach często pojawiają się spory pomiędzy stronami odnośnie wartości mieszkania, ponieważ od tego głównie zależy w jakiej wysokości Pani partner będzie zobowiązany do spłaty Pani. Jeżeli nie dojdą Państwo do porozumienia w tej kwestii, koniecznym będzie powołanie biegłego sądowego, który oszacuje wartość nieruchomości. Czas oczekiwania na opinię biegłego jest jednak dość długi i z pewnością spowoduje wydłużenie całego postępowania. Oczywiście istnieje ryzyko, że Pani partner z jakichś względów stwierdzi, że nie chce aby przyznano mu własność nieruchomości i wtedy sąd nie będzie mógł zastosować takiego rozwiązania. Wynika to, z tego, że sąd nie może wbrew woli uczestnika przyznać mu prawa majątkowego i zasądzić od niego na rzecz innego uczestnika spłaty lub dopłaty. Ostatnia możliwość to licytacyjna sprzedaż nieruchomości, a następnie podzielenie się środkami uzyskanymi ze sprzedaży. Jeżeli to ostatnie rozwiązanie wydaje się Pani odpowiednie, lepiej jest rozważyć sprzedaż nieruchomości na wolnym rynku, w ten sposób mają Państwo szansę sprzedać nieruchomość w korzystnej cenie, a przy okazji uniknąć dodatkowych opłat. W tego typu sprawach tak naprawdę bardzo wiele zależy od umiejętności porozumienia się stron i wypracowania wspólnego stanowiska. Agnieszka Przeworek-Rataj Radca Prawny Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym dziale mają jedynie charakter informacyjny i nie mogą być traktowane jako porada prawna w żadnej konkretnej sprawie.

MIEJSCE PO BYŁYM DH STOKŁOSA MOŻE STAĆ SIĘ WIZYTÓWKĄ PIŁY! Odbyło się kolejne spotkanie z przedstawicielami WFG sp. z o.o. Wszystko wskazuje na to, że teren na którym znajdował się Dom Handlowy Stokłosa zmieni swoje oblicze. Z centrum naszego miasta zniknie kolejny budynek, który nie jest wizytówką Piły. Podczas spotkania panów Michała Pazia i Ireneusza Szpota z prezydentem Piotrem Głowskim, strony ustaliły kolejne kroki pozwalające inwestorom na pomyślne zakończenie inwestycji – budowę budynku wielorodzinnego. Inwestorzy potwierdzili, że są bardzo zainteresowani współpracą, a Prezydent zadeklarował znalezienie takiego rozwiązania, które będzie dobre dla obu stron. - Inwestycja wymaga zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru. Jeśli jest takie oczekiwanie właściciela i w ten sposób

możemy pomóc w rewitalizacji tej przestrzeni - podejmiemy współpracę – powiedział po

spotkaniu prezydent Piły, Piotr Głowski. UM Piły


10

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl Artykuł sponsorowany

ŁOWIECTWO TO WIELKA PASJA I MIŁOŚĆ DO OJCZYSTEJ PRZYRODY Ze Sławomirem Jaroszewiczem, Przewodniczącym Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Pile, Łowczym Okręgowym rozmawia Marek Mostowski łąki stanowiące prywatną własność. My szanujemy pracę i trud rolnika. Coraz większym problemem staje się afrykański pomór świń. Myśliwi także mają swój niepośledni udział w przeciwdziałaniu tej groźnej chorobie.

Wszyscy wiedzą o istnieniu Polskiego Związku Łowieckiego, ale większość nie wie jak szerokie jest spektrum jego działania. Proszę powiedzieć co nieco o związku. - Polski Związek Łowiecki to historyczna organizacja, która ma ponad 96 lat i zrzesza myśliwych w kołach łowieckich. Głównym zadaniem PZŁ jest prowadzenie gospodarki łowieckiej na terenach obwodów wydzierżawionych przez koła łowieckie. To zadanie, które realizujemy, zostało zlecone nam przez państwo, ponieważ zwierzyna w stanie wolnym jest własnością Skarbu Państwa. Taki mamy w Polsce model łowiectwa, ale w związku z tym mamy też wiele obowiązków. Nie tylko prowadzenie planowanej gospodarki, ale ochrona, hodowla, walka z kłusownictwem oraz utrzymanie stanu zwierzyny na poziomie zgodnym z wieloletnim i rocznym planem łowieckim. Corocznie stan zwierzyny łownej jest inwentaryzowany i stanowi to podstawę do prowadzenia planowej gospodarki. Zajmujemy się szeroko pojętą ochroną środowiska czy edukacją, propagując kulturę i etykę łowiecką. Jest wiele zadań, które PZŁ ma do wykonania. A poza tym trzeba pamiętać, że łowiectwo to wielka pasja i miłość do ojczystej przyrody. Myśliwy nie jest żadnym strzelaczem czy jak niektórzy mówią - mordercą. My realizujemy to tak, aby utrzymać na odpowiednim poziomie i stanie zwierzynę łowną dziko żyjącą. Nie ma dzisiaj innej drogi. To nie może być tak, że my będziemy stosować swoją politykę, a rolnictwo swoją, i ona będzie rozbieżna. Działy gospodarki jak rolnictwo, łowiectwo, leśnictwo czy gospodarka rybacka muszą ze sobą współpracować. Jednym z bardzo ważnych zadań nałożonych na Polski Związek Łowiecki jest także rekompensowanie szkód, czyli szacowanie szkód wyrządzonych przez zwierzynę łowną i wypłacanie odszkodowań poszkodowanym rolnikom. Nigdy nie jest tak, aby było tak sielankowo i dobrze, że nie powstają na tym tle problemy. Każda ze stron ma swoje zdanie, a muszę powiedzieć, że w okręgu pilskim praktycznie poza kilkoma przypadkami, które są sporne, generalnie koła załatwiają sprawy na zasadzie ugody między stronami. W roku ubiegłym łowieckim cała powierzchnia zredukowana w okręgu pilskim wyniosła 720 ha i trzeba powiedzieć, że przy ponad 358 tysiącach ha upraw pól i łąk to stanowi zaledwie 0,003 promila wszystkich upraw. To nie świadczy o tym, że nie mamy nad czym pracować i te szkody zmniejszać, co czynimy. Jeśli w całej dyrekcji RDLP było tylko 17 złożonych odwołań do nadleśnictw, na kilka tysięcy oszacowań szkód, to o czymś to świadczy. Cieszy nas fakt, że dokonujemy tej ugody między nami a rolnikami, aby było jak najmniej problemów. Myślimy inaczej, świadomi jesteśmy tego, że my polujemy na czyjejś własności. Dzisiaj w znaczącym procencie tereny, po których chodzimy i polujemy, to są głównie grunty rolne i

- Od kilku już lat realizujemy bardzo ważne zadanie depopulacji dzika, który jest jednym z wektorów tej niezwykle groźnej choroby, jaką jest ASF. Cały czas trzymała się ona do Wisły, częściowo po linii autostrady A1, ale dziś już wiemy, że mamy ją u wrót Wielkopolski. Jeżeli ASF będzie nadal rozszerzał swój zasięg, przyniesie to ogromnie straty. A już mamy w powiecie wschowskim, głogowskim i nowosolskim, czyli w województwie lubuskim i dolnośląskim, na pograniczu styku z Wielkopolską stwierdzone przypadki ASF. Odbyło się kilka spotkań zespołu zarządzania kryzysowego, gdzie podjęto natychmiastowe działania. Myśliwi aktywnie się w nie włączają. My już od kilku lat prowadzimy naprawdę intensywny odstrzał dzików. Maksymalnie co możemy redukujemy, ponieważ jesteśmy świadomi, że jeśli ta choroba uderzyłaby pełną mocą w Wielkopolskę, stałaby się tragedia. Mogłyby wystąpić szkody na poziomie nawet około 180 miliardów złotych. Trzeba pamiętać, że Wielkopolska jest jednym z największych producentów trzody chlewnej w Polsce. Mamy tu około 6,5 miliona sztuk świń. Dziś to wymaga ogromnej współpracy rolników, myśliwych, służb weterynaryjnych, wojska etc. w celu przeszukiwania terenów ze strefami czerwonymi. Na szczęście jeszcze w pilskim okręgu i dyrekcji RDLP przypadków ASF nie odnotowano. Ale prace w tym zakresie, aby zapobiegać, trwają już od dawna, choćby poprzez odstrzał sanitarny dzików i ściśle wprowadzoną bioasekurację przez myśliwych wykonujących polowania. Wyznaczamy miejsca, gdzie trzeba będzie stawiać chłodnie, ponieważ jak to mówią - wróg już stoi u bram, a wiec trzeba się przygotować do obrony, żeby jak najskuteczniej go powstrzymać. Ostatnio słychać coraz głośniej o zwiększającym się zagrożeniu ze strony wilka. Czy jest ono rzeczywiste? - Wilk ma u nas doskonałe warunki do życia. Z roku na rok jego populacja się zwiększa. Część naukowców zaczyna się tym problemem przejmować, a część mówi, że zagrożenie nie występuje. Jedni mówią, że wilków w Polsce jest 1,5 tysiąca, inni że jest ich ponad 2 tysiące, a jeszcze inni, że jest ich nawet cztery i pół tysiąca. Przekonany jestem, że według prowadzonych inwentaryzacji, na terenie okręgu pilskiego i RDLP jest ich ponad 350. Jest to spora ilość, która musi się wyżywić. W związku z tym zauważamy, że w pewnych gatunkach mamy znaczące ubytki, głównie w sarnach i jeleniach. Mieliśmy sporą populację muflonów, które zostały zjedzone na pierwszy ogień. Ogólnie mamy problem z wilkiem. Nie wszyscy w to wierzą, ale nie chciałbym, aby w pewnym momencie doszło do tragedii. Były już przypadki, że gdzieś zwierzęta zostały porwane czy zagryzione już na posesjach. Wilki nie mają już strachu przed niczym. Ostatnie przypadki wskazują, że się nie za bardzo boją człowieka, a jeśli jego ilość wzrasta, to i ilość zapotrzebowania na pokarm jest większa. Takim naturalnym przeciwnikiem, którego wilk nie znosi, jest pies. My już problemu psów wałęsających się w lesie nie mamy, bo ich nie ma. Watahy wilków zlikwidowały je w pierwszej kolejności. Także mamy ubytki, liczone w dziesiątkach ton, wśród innych gatunków zwierząt. Ja nie mam nic do wilka. Uważam, że jest jak każdy gatunek potrzebny, który został przywrócony, ale powinien być utrzymywany na określonym

poziomie ilościowym. Powinna być ustalona jakaś strategia w państwie, która określi jego maksymalną ilość. I tak, mamy ustalone ilości dla jeleni, danieli, saren i dzików. Doprowadziliśmy do dwóch rzeczy, dla mnie niezrozumiałych. Przez prawie 20 lat chronimy łosia. Gatunek łowny. Kiedy zatrzymano odstrzał łosia, było ich w Polsce 1600 sztuk. Uznaliśmy, że istnieje niebezpieczeństwo zaniku gatunku i trzeba odbudować jego populację. Dzisiaj może mamy 28-30 tysięcy sztuk łosia i staje się on ogromnym zagrożeniem w uprawach leśnych, nie tylko w lasach państwowych, ale i prywatnych. Stwarza również wielkie zagrożenie w komunikacji, gdzie zderzenie z takim olbrzymem powoduje śmiertelne wypadki. Podobna sytuacja jest z bobrem, który jest dziś szkodnikiem i państwo nie za bardzo widzi jak ten problem rozwiązać, choć płaci ogromne odszkodowania za wyrządzone przez nie szkody. Należy prowadzić znacznie zwiększony odstrzał, bez zbędnej biurokracji, posiadając na odstrzał tylko upoważnienie. Państwo na to się godzi, ale co robić z tą górą dobrego mięsa czy wspaniałych skór? Nie idzie za tym żadne przetwórstwo. Jest to znaczny problem, ale do jego rozwiązania trzeba pewnie odważniejszych decyzji, które nie leżą po stronie Polskiego Związku Łowieckiego. Na koniec, jaki ma zasięg obszarowo i ilu liczy członków Pilska Organizacja Łowiecka? - Pilska Organizacja Łowiecka liczy 2875 myśliwych. Mamy łącznie 86 kół łowieckich, które dzierżawią obwody na terenie okręgu pilskiego. Gospodarujemy na terenie sześciu powiatów: wałeckim, złotowskim, czarnkowskotrzcianeckim, chodzieskim, wągrowieckim

oraz pilskim. Organizacja jest bardzo sprawna. Mamy wspaniałych ludzi polujących, rozumiejących trud i zadania, które trzeba wykonać, np. z ASF, z którym mam nadzieję wyjdziemy obronną ręką. Jest to organizacja mająca wielkie zasługi, która nie tak dawno obchodziła 40-lecie. Poza planową gospodarką promujemy kulturę i etykę łowiecką. W tym roku organizowaliśmy Mistrzostwa Polski muzyki myśliwskiej i sygnalistyki. W przyszłym roku będziemy organizować Mistrzostwa Europy w wabieniu jeleni. Będzie festiwal kultury łowieckiej, przegląd chórów, zawody łucznicze i wiele innych. Nie zapominamy o kulturze, etyce, edukacji w szkołach, na festynach, różnego rodzaju imprezach, które organizujemy we współpracy z samorządami powiatowymi, gminnymi oraz Lasami Państwowymi. Na co dzień współpracujemy z nadleśnictwami i RDLP w Pile, i myślę, że ta współpraca jest wzorcowa. Możemy się pochwalić, że wiele wspólnych zadań robimy, które pomagają nam analizować naszą pracę w gospodarce łowieckiej, ponieważ prowadzimy corocznie wspólnie wielkoobszarową inwentaryzację zwierzyny, przeważnie w miesiącu marcu. W miesiącach letnich przeprowadzamy obserwację zwierzyny. Średnio w tych pracach uczestniczy około 1800 leśników i myśliwych. To jest ogromne przedsięwzięcie, które od kilku lat realizujemy. Życzyłbym wszystkim łowczym okręgowym, aby mieli tak wspaniałą współpracę z leśnikami, jaką mamy tu w pilskim okręgu, i z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Pile. Życzę dalszego rozwoju i zrozumienia nie tylko ze strony ekologów, ale też wszystkich innych osób korzystających z lasów, czyli z terenów, na których Wy działacie. - Dziękuję za życzenia. Staramy się, aby to robić dobrze, fachowo i zgodnie z wieloletnią tradycją. Darz Bór. Dziękuję za rozmowę.


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

ROZWIĄZANIA KONKURSÓW KAMERTON:. Donna Summer, właściwie LaDonna Andre Gaines. FOTOPLASTYKON: Harvey Johannes Keitel. FOTOZGADULA: Zdjęcie przedstawia Pomnik Zwycięstwa, zwany także Pomnikiem Wdzięczności Armii Radzieckiej albo Pomnikiem Bohaterów II Wojny Światowej czy też Pomnikiem Matwiejewa. Znajdował się na środku parku wzdłuż al. Niepodległości, pomiędzy ulicami Piekarską i Popiełuszki. Dziś na miejscu pomnika stoi blok przy ul. Kolbe 9. KRZYŻÓWKA: Dobra robota i starca odmładza.

www.tetnoregionu.pl

11


12

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl

RADNI KOALICJI OBYWATELSKIEJ O PILSKIM SZPITALU Jeszcze nie tak dawno, podczas kampanii wyborczej, kandydatka PiS do Senatu w pilskim okręgu wyborczym, Jolanta Turczynowicz-Kieryłło popierana lokalnie przez Porozumienie Samorządowe, które rządzi powiatem pilskim mówiła ,,Chcę polityki czystej, pozbawionej czarnego PR, manipulacji. Chcę polityki, w której liczycie się Wy, a nie przepychanki o tzw. stołki. Minął czas wyborczych obietnic bez pokrycia, czas rozdawnictwa wyborczych kiełbas”. Jak się okazuje, co niektórzy zapomnieli, jakimi wartościami się kierowała i jakie słowa wypowiadała ich kandydatka, o czym mogliśmy się przekonać podczas ostatniej listopadowej sesji Rady Powiatu w Pile. A konkretnie w punkcie: „Podjęcie uchwały w sprawie powołania Rady Społecznej przy Szpitalu Specjalistycznym w Pile im. Stanisława Staszica”. Jak się okazało decyzją radnych koalicji PS-PiS odrzucono kandydatury dwóch radnych Koalicji Obywatelskiej.

Sytuacja jest o tyle dziwna, że we wcześniejszym punkcie Podjęcie uchwały w sprawie zatwierdzenia „Programu naprawczego Szpitala Specjalistycznego w Pile im. Stanisława Staszica na lata 2020-2021”, KO jako konstruktywna opozycja podobnie jak wszyscy radni zagłosowali za zaproponowanym planem dla pilskiego szpitala. - Niestety sytuacja w pilskim szpitalu nie jest różowa, co pokazują fotografie sprzed kilku miesięcy, które otrzymaliśmy od osób, którym na sercu leży dobro tego szpitala. Jak widać infrastruktura techniczna jest w nienajlepszym stanie. Przez ostatnie miesiące słyszeliśmy, że szpital ma się dobrze. W maju tego roku na sesji Rady Powiatu była podejmowana uchwała w sprawie dokonania oceny sytuacji ekonomiczno-finansowej Szpitala Specjalistycznego w Pile. Rada uznała, że sytuacja jest pozytywna, że wymogi są spełnione. W uzasadnieniu, które podpisał pan Starosta Eligiusz Komarowski czytamy, że dyrektor szpitala poinformował w dodatkowych informacjach do sprawozdania finansowego za dany okres, że nie przewiduje zagrożeń dla możliwości kontynuacji działalności i nie są znane inne informacje, których ujawnienie mogłoby w istotny sposób zagrażać dalszej działalności. Parę tygodni później zmienił się dyrektor, który pewne zagrożenia zaczął zauważać, autorstwa nie tylko jednej czy dwóch osób, ale są konsekwencjami nienajlepszego zarządzania przez ostatnie lata. Różnica polega na tym, że obecny dyrektor jawnie o tym mówi! Być może naraża się swoim zwierzchnikom politycznym. Ale on tego nie

unika. Stąd na ostatniej sesji pojawił się program naprawczy dla pilskiego szpitala, który my, jako radni KO poparliśmy warunkowo i zagłosowaliśmy za nim, z zastrzeżeniami - mówi Rafał Zdzierela, Przewodniczący Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej w Radzie Powiatu w Pile. Jak dodaje radna Maria Augustyn, pilskiemu szpitalowi brakuje pieniędzy, inwestycji. KO poparła ten program, ponieważ jego realizacja zależy od polityki Państwa, od rządów Prawa i Sprawiedliwości i od NFZ. Jako radni chcą wspierać dyrektora, aby w budżecie znalazły się środki na tą placówkę zdrowotną. - Długo nie trzeba było czekać abyśmy uzyskali, jako opozycja w radzie powiatu w Pile podziękowania za ten głos na TAK, za wsparcie tego programu, ponieważ już w kolejnym punkcie, kiedy wybierano członków do Rady Społecznej przy Szpitalu Specjalistycznym w Pile, czyli organu, który monitoruje obecną sytuację w szpitalu. W poprzednich latach naszym przedstawicielem był Kazimierz Sulima. Niestety na liście 15 osób zabrakło przedstawiciela opozycji, mimo że wystawiliśmy dwie kandydatury (Wojciech Szutkowski, Paweł Jarczak). Żadna z tych kandydatur nie uzyskała poparcia rządzących PiS-u i Porozumienia Samorządowego. Natomiast znalazło się miejsce np. dla pani Agnieszki Magnuckiej – do dziś nie wiem, kogo w tej radzie reprezentuje, a radni wybrani w wyborach przez mieszkańców, jako ci, którzy by mogli patrzeć na ręce dyrektorowi, zarządowi, zostali niestety wycięci. Bardzo ubolewamy, że tak

ZWIĄZEK MIĘDZYGMINNY PRGOK BEZ PIŁY? Kilka dni temu pojawiła się informacja, że Związek Międzygminny PRGOK wycofał się ze zmiany ceny za wywóz odpadów komunalnych - uchwała została uchylona wyłącznie z uwagi na błąd prawny oraz fakt, że obecnie trwa szczegółowa analiza stawek i pakietów usług, które zostaną przedstawione na najbliższym posiedzeniu Związku wójtom, burmistrzom i prezydentowi. Nie czekając jakie decyzje zapadną, 9 grudnia 2019 r. prezydent Piły Piotr Głowski poinformował, że miasto rozważa wystąpienie z ZM PRGOK. Decyzja zapadnie po analizach i za zgodą Rady Miasta Piły. - W ostatnim czasie wydarzyło się wiele sytuacji, które wymagały wspólnego działania, takiego byśmy pokazali, że tak naprawdę jesteśmy ofiarami, a nie sprawcami całego zamieszania. Zmiany zarówno te legislacyjne, jak i finansowe spowodowały, że właściwie gminy, samorządy, takie związki jak ten nasz są w trudnej sytuacji, bo muszą realizować zadania stawiane przez państwo, a tak naprawdę nie mamy właściwie żadnych narzędzi żebyśmy mogli chociażby spowodować obniżenie tych cen – mówi Piotr Głowski, prezydent Piły. - Padło kilka zastrzeżeń związanych z funkcjonowaniem całego związku i być może dobrze by było, żeby podzielić go na część miejską, jaką jest na pewno Piła, a zostawić tereny wiejskie, które żyją w zakresie gospodarki śmieciowej w inny sposób. Rozważam - dla dobra samorządów sąsiednich i dla dobrej współpracy w przyszłości na innych polach - być może zrezygnować ze wspólnego działania. My sobie na pewno, jako samorząd miejski poradzimy doskonale. Oczywiście udało nam się wiele rzeczy wspólnie zrobić, pozyskaliśmy wiele pieniędzy na przykład na punkty selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, które częściowo działają, a częściowo nie. Ale jak będą wszystkie funkcjonowały to możemy powiedzieć, że z sukcesem udało się te pieniądze pozyskać. A to było bodajże 15 milionów złotych – dodaje Głowski. Jak twierdzi prezydent Piły, opuszczenie ZM PRGOK to dla miasta większa elastyczność na wyłonienie wykonawcy w odbiorze śmieci, większa możliwość szybkiego reagowania na dane problemy. Czy zmienią się ceny za wywóz odpadów komunalnych w Pile? Tego na dziś nikt nie wie. To zależy od przetargów. Ten obecny, obowiązuje do końca 2020 roku. Normalnym trybem opuszczania ZM PRGOK jest złożenie odpowiednich dokumentów w pierwszej połowie 2020 roku, potem jest pół roku na rozliczenie. Wtedy też prezydent zwróci się do Rady Miasta o podjęcie takiej uchwały. Sebastian Daukszewicz

się dzieje - dodaje Zdzierela. Podczas konferencji prasowej wspomniano o porozumieniu, na mocy którego powiat pilski miał w Szpitalu Specjalistycznym w Pile utworzyć oddział onkologii. - Mimo że pan Starosta zarzekał się np., że umowa jest niewłaściwa, istnieje niezasadność tego zapisu. To chcielibyśmy uspokoić wszystkich chorych, że niebawem ten oddział zacznie być tworzony w naszym szpitalu - informuje radny Rafał Zdzierela. (SE)

PILSCY STRAŻACY ZABEZPIECZALI DZIAŁANIA CBŚP W pierwszych dniach grudnia br. wszystkie media w kraju informowały o działaniach Centralnego Biura Śledczego Policji, które pozwoliły na likwidację fabryki kokainy i zabezpieczenia bardzo dużej ilości narkotyków. Działania prowadzone były na terenie województwa wielkopolskiego.

Ze względu na zagrożenie dużego stężenia chemikaliów, w miejscu prowadzonych działań, w zabezpieczeniu czynności prowadzonych przez policjantów udział wzięły również dwie grupy ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Poznania i Piły. Działania strażaków polegały przede wszystkim na poborze

próbek i rozpoznawaniu nieznanych substancji przy pomocy sprzętu wykrywczego. Typowe zadania strażakówchemików, tym razem w nietypowych warunkach to nowe doświadczenie dla pilskich ratowników. KP PSP w Pile


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl

13


14

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl

MIESZKAŃCY ZDECYDOWALI - WYNIKI PILSKIEGO BUDŻETU OBYWATELSKIEGO 2020 Wiemy już na co mieszkańcy przeznaczą pieniądze z Pilskiego Budżetu Obywatelskiego 2020. Podczas głosowania 13 889 mieszkańców oddało 70 447 głosów na zadania małe i osiedlowe. Łącznie tych zadań do realizacji ma być 22. Najwięcej głosów dostał projekt „Piła integracją stoi” – ustawienie w przestrzeni miejskiej tablic do nauki języka migowego. Zadanie to otrzymało 3894 głosy. Wśród 22 zadań znajdziemy takie jak m.in. stworzenie łąki kwietnej na Bulwarach Chatellerault, zakup 14 defibrylatorów czy budowa wybiegu dla psów w Miluszkowie. - Tak jak wcześniej mówiliśmy, budżet składany na przyszły rok jest trudny i napięty. Wynika to z decyzji rządu - pozabierania nam pieniędzy, a także dodania nam kolejnych zadań do finansowania. Będę powtarzał, że miasto ma kłopoty z tego powodu, że zabrano nam pieniądze i to jest jedyna przyczyna, która powoduje te wszystkie działania, które podejmujemy. W związku z tym, że nasze zobowiązania są oczywiste wobec mieszkańców, którzy brali udział w głosowaniu, wybrane zadania zostaną zrealizowane, ale będą włączane wtedy, kiedy będą pozwalały na to finanse. Trudno wyczuć i trudno założyć cokolwiek, bo żyjemy w czasach, w których już nic nie wiadomo. Wiemy, że krok po kroku będziemy je realizować. Jeśli nie starczy pieniędzy na wszystkie zadania w 2020 roku to przeniesiemy je na kolejny - mówi Piotr Głowski, prezydent Piły. Najwięcej zadań zostanie zrealizowanych na Podlasiu – 4 zadania. Po 3 inwestycje powstaną na osiedlach Górne i Zamość. Na pozostałych osiedlach biorących udział w konsultacjach wybrane zostały po dwa zadania. Lista zadań do realizacji w ramach PBO 2020 Zadania Małe 1. „Piła integracją stoi”. Ustawienie w przestrzeni miejskiej tablic do nauki języka migowego - 3894 głosy 2. Instalacja ławeczek z pojemnikami do segregacji odpadów w Szkole Podstawowej numer 2 - 2652 głosy 3. Budowa siłowni zewnętrznej na boisku Szkoły Podstawowej numer 12 - 2637 głosów 4. Stworzenie łąki kwietnej nad Gwdą w sąsiedztwie hotelu Gromada - 2519 głosów 5. Zakup dwóch zestawów automatycznych defibrylatorów z tablicami informacyjnymi wraz z instalacją na obiektach miejskich na Jadwiżynie - 2476 głosów 6. Zakup dwóch zestawów automatycznych defibrylatorów z tablicami informacyjnymi wraz z instalacją na obiektach miejskich na Osiedlu Podlasie - 2141 głosy

7. Zakup zestawu automatycznego defibrylatora z tablicą informacyjną wraz z instalacją na Osiedlu Gładyszewo - 1986 głosów 8. Doposażenie placu zabaw w Publicznym Przedszkolu numer 12 - 1978 głosów 9. Zakup zestawu automatycznego defibrylatora z tablicą informacyjną wraz z instalacją na siedzibie filii Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej na Osiedlu Koszyce - 1230 głosów 10. Zakup zestawu automatycznego defibrylatora z tablicą informacyjną wraz z instalacją na siedzibie Rady Osiedla Motylewo - 586 głosów 11. Zakup dwóch zestawów automatycznych defibrylatorów z tablicami informacyjnymi wraz z instalacją na obiektach miejskich na Osiedlu Staszyce - 563 głosy Zadania Osiedlowe 1. Modernizacja nawierzchni małego boiska piłkarskiego przy Szkole Podstawowej nr 12 - 2927 głosów 2. Budowa nowego placu zabaw w ogrodzie Przedszkola nr 18 przy ul. Trentowskiego - 2750 głosów

3. Budowa wybiegu rekreacyjno-sensorycznego dla psów przy schronisku Miluszków - 2709 głosów 4. Budowa placu zabaw dla uczniów młodszych z możliwością korzystania ze ścianki wspinaczkowej oraz systemu lin do wspinania w Szkole Podstawowej numer 2 - 2503 głosy 5. Rewitalizacja terenu przed wejściem głównym do Publicznego Przedszkola nr 3 - 2442 głosy 6. Budowa chodnika i 14 miejsc postojowych na parkingu przy ul. Królowej Jadwigi - 1608 głosów 7. Budowa parku rekreacyjnego na działce 177/29 w rejonie ulic: Osiedlowej, Brzozowej, Trzcianeckiej i Wiosny Ludów - 1592 głosy 8. Budowa placu zabaw z siłownią zewnętrzną na działce 294 przy ul. Żeglarskiej - 1412 głosów 9. Budowa pomostu kajakowego na Gwdzie na osiedlu Motylewo - 918 głosów 10. Zakup pięciu zestawów automatycznych defibrylatorów zewnętrznych z tablicami informacyjnymi wraz z instalacją na obiektach miejskich na osiedlu Górne - 907 głosów 11. Modernizacja bieżni wokół dużego boiska na osiedlu Gładyszewo -119 głosów Sebastian Daukszewicz

BĘDĄ ŚRODKI NA PROGRAMY GRANTOWE PO WYGASZENIU DZIAŁALNOŚCI IZBY WYTRZEŹWIEŃ Podczas najbliższej Sesji Rady Miasta Piły jednym z punktów będzie Projekt uchwały Rady Miasta Piły w sprawie likwidacji jednostki budżetowej - Ośrodek Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Pile. To temat, który od dłuższego czasu wzbudza wiele dyskusji w przestrzeni publicznej w związku z poszukiwaniem oszczędności w budżecie miasta na 2020 rok. Podczas konferencji prasowej prezydent Piły Piotr Głowski poinformował, co dalej po likwidacji tej placówki. Już wiemy, że pojawić się mają m.in. granty finansowe przeznaczone na dzieci i młodzież. - Po zakończeniu funkcjonowania Ośrodka Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Pile będziemy mogli wrócić do myślenia, na co te pieniądze powinny być wydawane. Chciałbym, aby nasze miejskie pieniądze np. ze sprzedaży

alkoholu były przeznaczone dla dzieci z rodzin dotkniętych i zagrożonych alkoholizmem. Tak, aby można było zorganizować wiele projektów, rekompensując im trochę gorsze warunki życia – mówi Piotr Głowski, prezydent Piły. - Ponadto wiele działań w wielu miejscach ograniczonych, chcemy zrekompensować, a nawet więcej projektów dla dzieci i młodzieży zrealizować, m.in. przeznaczając środki na różnego rodzaju spotkania sportowe, spotkania związane z kulturą na osiedlach. Będę proponował

organizacjom pozarządowym jedną transzę programu grantowego - 100 projektów z dofinansowaniem o wartości 1000 zł, a drugą transzę dla dużej ilości dzieci i młodzieży, z dofinansowaniem o wartości 10 000 zł - dodaje Głowski. Prezydent szacuje, że z programów grantowych skorzysta od 3000 do 5000 dzieci. Sebastian Daukszewicz

ODSŁONIĘCIE TABLICY INFORMACYJNEJ „CMENTARZ WOJENNY Z LAT 1914-1918”, W PILE LESZKOWIE 29 listopada 2019 roku o godz. 12.00 (piątek), na zaproszenie Towarzystwa Miłośników Miasta Piły, Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych EFFATA, Firmy Interlok i Agencji Kameleon, dokonaliśmy odsłonięcia tablicy informacyjnej „Cmentarz wojenny z lat 1914-1918”, w Pile Leszkowie. „Cmentarz wojenny z okresu I Wojny Światowej, na którym pochowano około 3.000 jeńców z armii państw Ententy, zmarłych w latach 1914-1918 w Niemieckim Obozie Jenieckim w Pile-Leszkowie. Tu swoje miejsce spoczynku odnaleźli Belgowie, Brytyjczycy, Francuzi, Litwini, Łotysze, Polacy, Rosjanie i Żydzi – przedstawiciele wielu wyznań i religii. War cemetery from the period of the World War I where around 3,000 captives from the Entente countries, who died between 1914-1918 in the German POW camp in Piła-Leszków, were buried. This is the eternal resting place of Belgians, the British, the French, Lithuanians, Latvians, Poles, Russians and Jews – representatives of many faiths and religions.” Autorami treści napisu na tablicy z ramienia Instytutu Pamięci Narodowej jest Pani Anna Wicka i Pan Dyrektor Adam Siwek, we współpracy z Wojewodą Wielkopolskim. Autorem projektu tablicy jest artysta plastyk Rafał Łuszczewski. Maria Bochan, Towarzystwo Miłośników Miasta Piły Artur Łazowy, Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych EFFATA


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

15

www.tetnoregionu.pl

ZMIANY KADROWE W GMINNYM OŚRODKU KULTURY Panta rhei – owa mająca bez mała 2500 lat sentencja Heraklita z Efezu jest i będzie cały czas aktualna. Wszystko jest płynne, zmienne. Coś się zaczyna i coś się kończy. W kaczorskim GOK-u z dniem 31 grudnia br. kończy się blisko 30-letnia „kadencja” pani dyrektor Krystyny Adamczyk, która przechodzi na zasłużony odpoczynek (czyt. emeryturę), a od 1 stycznia 2020 roku rozpocznie się „era” nowej pani dyrektor, którą zostanie Paulina Banasik.

A jak wspomina okres pracy w GOK-u Krystyna Adamczyk? Pani dyrektor, która oddała całą siebie GOK-owi w Kaczorach Pani Krystyno naszedł ten czas, że udaje się pani z dniem 1 stycznia 2020 roku na zasłużony odpoczynek, a innymi słowy emeryturę. Proszę powiedzieć, jak długo pani pracuje w Gminnym Ośrodku Kultury w Kaczorach? Bardzo proszę by pani podzieliła się swoimi wspomnieniami związanymi z pracą w tutejszym ośrodku. - W 1991 roku zostałam przyjęta do pracy tutaj, gdzie wychodząc ku oczekiwaniom dzieci i młodzieży, realizowałam formy zajęć zgodne ze swoim wykształceniem, jakim jest instruktor teatralny i plastyki. To były dość liczne i twórcze zajęcia. Otoczona wspaniałą młodzieżą, która mnie wspierała przy organizacji wszystkich przedsięwzięć, bo wówczas przez kilka miesięcy pracowałam sama. Wtedy dyrektorem był Marek Malita. Po decentralizacji władzy w roku 1990, środki na kulturę nie były już centralnie przekazywane i było trudno, nie tylko nam, ale i samorządom funkcjonować. W tym czasie istniały cele wyższe. Wtedy przy wydatnym wsparciu otaczającej mnie młodzieży udało mi się przekonać odbiorców kultury do siebie i tego co robię. To były małe kroczki, które gdzieś zaprocentowały. Niewielkimi środkami, działaniem ukierunkowanym na rozwój ruchu amatorskiego i wprowadzanie tradycji tworzyliśmy podstawy do integracji i samorealizacji. Były spotkania wokalne, wtedy ujawniła się bardzo liczna grupa Sonaty. Te różne formy zajęć prowadzimy do dzisiaj. Są to działania z myślą, aby tu stworzyć dla każdego miejsce rozwoju twórczych pasji. W 1998 r. decyzją zarządu udało się zatrudnić pana Nawrota i pojawiła się grupa muzyków, ale każdy z nich musiał mieć swój własny instrument. Dopiero z czasem dorabialiśmy się pewnych rzeczy, strojów. Obiekt był z dwoma salami wielofunkcyjnymi. Z perspektywy czasu patrząc, to wspólnie stworzyliśmy podstawy istnienia naszej lokalnej kultury. To nie były trudne czasy, bo była chęć działania wszystkich środowisk. Utworzyła się taka nasza rodzina, na której mogłam polegać w każdej sytuacji. Na swej drodze spotkałam wspaniałych ludzi, którzy mi zaufali i pomagali w przedsięwzięciach. Gdyby nie ich pomoc, pewnie sama biegałabym wszędzie z mikrofonem. Teraz, gdy myślę o tych trudnych czasach dla kultury w tamtym okresie, to one dla mnie nie były trudne. Były one inspiracją i dodatkowym bodźcem, że wszystko się uda i się udało. Jak się okazuje nie wszystko było wtedy sprawą pieniędzy. Co mnie boli? To, dokąd teraz zmierza kultura. Przyglądam się z niepokojem fali popularyzacji kultury ułatwionej. To nie jest moja kultura. Jakie są oczekiwania? Aby była realizacja taniej kultury, a wiemy jaki jest trend. Ja swoje już, co miałam zrobić, zrobiłam. A jak ta kultura będzie wyglądać, na to ja już nie mam za dużego wpływu. Przywożąc doświadczenia z różnych części Polski, stwierdzam, że trudno jest przebić się dobrej kulturze w dzisiejszych czasach. A z czego to wynika? - Wynika z tego – tak myślę – że ponieważ mamy łatwy dostęp do praktycznie wszystkiego, i że z tego dostępu w miarę łatwo możemy korzystać, to coraz mniej nam się chce samemu coś robić, tylko oczekujemy, aby dobrze się zabawić. To nie procentuje niczym. To jest krótkofalowe. Wróciłam niedawno z południa Niemiec i tam kultura jest prywatna. Tworzą ją pasjonaci, a ludzie wiedzą, po co i na co idą. To mnie zachwyca, a jednocześnie niepokoi, bo to może przyjść do nas. Proszę zobaczyć, u nas jak jest impreza biletowana to nie ma tłoku. Przyzwyczajamy się do tego, że wszystko się nam należy, żeby wszystko było za darmo, że mamy prawo wyboru. Ale jakich wyborów się dokonuje? Wiemy, jacy wykonawcy cieszą się popularnością. I my też to robimy na imprezach plenerowych, bo mieszkańcy tego chcą. Ale w tym obiekcie powinno być twórczo i inspirująco. I tak jest. Potencjał ludzki jest wartością ponad wszystko. Trzeba kochać to co nas otacza - Tę naszą małą Ojczyznę. I dbać o to dobro. To przecież najważniejsze. I gdy słyszę, że trzeba zrobić koncert dla uciechy, kolejny, bo jest takie oczekiwanie, zadaję sobie pytanie: gdzie my w tym wszystkim jesteśmy? Jeśli nie znajdą się odpowiednie osoby, i nie będzie działań, które uświadomią gdzie jest nasza Polska, nasza wartość, odrębność narodowa, to wszystko będzie coraz bardziej się spłycać. Były różne okresy w naszej historii, ale teraz jestem zaniepokojona tym, że wszystko idzie ku tymczasowości i lekkości bytu. Dziękuję za rozmowę i życzę pani efektywnego odpoczynku, a przede wszystkim tego, żeby kultura wróciła na właściwe tory.

Oddajmy teraz głos i dowiedzmy się czegoś więcej o nowej pani dyrektor, Paulinie Banasik Od 1 stycznia 2020 roku obejmie pani funkcję dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Kaczorach. Proszę przypomnieć przebieg dotychczasowej pracy w UG Kaczory. - W Urzędzie Gminy Kaczory pracuję od 10 lat, na stanowisku Inspektora do Spraw Promocji Gminy. W swojej codziennej pracy zajmuję się głównie prowadzeniem spraw związanych z promocją gminy, a w szczególności z gromadzeniem i przygotowywaniem różnych materiałów promujących gminę. Zakres czynności na moim stanowisku pracy obejmuje również współpracę zagraniczną, prowadzenie gminnej kroniki oraz sekretariatu pana wójta. W ramach swoich codziennych obowiązków współpracuję także z mediami, dyrektorami szkół, stowarzyszeniami, organizacjami, które działają na terenie gminy. Uczestniczę też we wszystkich uroczystościach i wydarzeniach sportowo-kulturalnych organizowanych przez GOK, a także przy niektórych z nich współpracuję z obecną panią dyrektor i pracownikami tego ośrodka. Jak pani zareagowała na to, że wójt chce pani powierzyć funkcję dyrektora? - Bardzo się ucieszyłam z propozycji zmiany stanowiska, bo to dla mnie forma awansu zawodowego, która otwiera furtkę do dalszego rozwoju zawodowego. Ale lekki niepokój i obawy również się pojawiły, bo na stanowisku dyrektora instytucji kultury jest jednak znacznie większa odpowiedzialność i szerszy wachlarz zadań do wykonania. Jestem jednak młodą, pełną zapału do pracy osobą, która nie boi się nowych wyzwań. Jestem przekonana, że przy wsparciu i dobrej współpracy z kadrą Gminnego Ośrodka Kultury podołam nowym obowiązkom. Myślę, że praca na tym stanowisku da mi wiele satysfakcji. Wspomniała pani o współpracy przy imprezach GOK, czyli posiada pani pewną wiedzę w tym zakresie. - Posiadam pewną wiedzę na temat specyfiki wydarzeń odbywających się na terenie gminy i sposobu ich organizacji. Ale wiedzę i doświadczenie z zakresu zarządzania i prowadzenia spraw kadrowych będę musiała dopiero zdobyć. Tak więc wiele jeszcze przede mną. Ma pani jakieś przemyślenia czy jednak to, co dotychczas było robione w GOK jest wystarczające? Czy może ma pani już jakąś minimalnie zarysowaną koncepcję swojego działania na nowej niwie? - Pozytywnie oceniam dotychczasową działalność Gminnego Ośrodka Kultury w Kaczorach. W mojej ocenie program rozwoju i działania tej instytucji na kolejne lata nie wymaga większych rewolucji, tylko drobnych kosmetycznych zmian, dostosowania oferty do nieustannie zmieniających się oczekiwań i potrzeb lokalnej społeczności. I na tym zamierzam się skupić w swojej nowej pracy. Jedną z takich drobnych kosmetycznych zmian, będzie m.in. wprowadzenie zajęć dla dzieci szkolnych w godzinach od 13.00 do 15.00. Obecnie takie zajęcia się odbywają, ale w godzinach późniejszych, a mi zależy na zagospodarowaniu czasu dzieciom przebywającym po lekcjach w świetlicy szkolnej. Ponadto uważam, że w dotychczasowym kalendarzu imprez kulturalno-sportowych są wydarzenia, które z upływem czasu straciły na swojej atrakcyjności. Takim wydarzeniem jest niewątpliwie Gminny Turniej Wsi. W najbliższej przyszłości zamierzam złożyć mieszkańcom gminy Kaczory inną propozycję, która godnie zastąpi to wydarzenie, tak mocno zakorzenione w tradycji naszej gminy. Myślę o zaproponowaniu wydarzenia gminnego, które będzie nawiązywało do historii szkoły szybowcowej, istniejącej w Rzadkowie w latach 1936-1952. Na terenie gminy obecnie nie ma miejsca upamiętniającego istnienie tej szkoły, a przecież była to pierwsza szkoła szybowcowa, która powstała w Wielkopolsce. Czas pokaże czy propozycja spodoba się mieszkańcom naszej gminy. Inne propozycje z pewnością zrodzą się z czasem. Krótka metryczka, czyli co nieco o sobie. - Mam 35 lat i od urodzenia mieszkam w Rzadkowie. Posiadam wykształcenie wyższe. Jestem absolwentką AWF w Poznaniu, gdzie uzyskałam tytuł magistra na wydziale turystyki i rekreacji. W 2016 r. ukończyłam studia podyplomowe o specjalności strategia pozyskiwania i zarządzania funduszami unijnymi na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Od 9 lat jestem w związku małżeńskim. Mąż Paweł prowadzi działalność gospodarczą oraz gospodarstwo rolne, specjalizujące się w produkcji mleka oraz sprzedaży bydła opasowego. Wspólnie wychowujemy trójkę dzieci – 2-letniego Aleksandra, 6-letnią Zuzannę i 8-letnią Majkę. Każdą wolną chwilę lubię spędzać z rodziną. A kiedy uda mi się wygospodarować troszkę czasu tylko dla siebie, chętnie sięgam po książki o tematyce psychologicznej oraz po dobre thrillery, które mrożą krew w żyłach. Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów na nowym stanowisku pracy.


16

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl

ZMIENIŁ(a) SIĘ SEKRETARZ W GOK-u zmiana na stanowisku dyrektorskim jeszcze się nie dokonała, nastąpi to od nowego roku. Natomiast pod koniec października br., a konkretnie 29 października doszło do zmiany na stanowisku Sekretarza Gminy. Na emeryturę odeszła pani Gizela Durecka, a jej miejsce zajęła pani Iwona Świątkowska. Pani Gizela Durecka, dotychczasowa sekretarz gminy z dniem 28 października przeszła na zasłużoną emeryturę. Przepracowała w administracji 44 lata. Pracę w Urzędzie Gminy w Kaczorach rozpoczęła po ukończeniu szkoły średniej w 1975 r. Przez kilkanaście lat pracowała na różnych stanowiskach. Początkowo była referentem rolnym, a następnie kolejno: inspektorem ds. zaopatrzenia emerytalnego rolników, referentem ds. gospodarki i obrotu ziemią, kierownikiem referatu spraw społecznych, administracyjnych, obronnych i ogólnych oraz inspektorem ds. kadr i obsługi rady gminy. Wiedza i doświadczenie zdobyte na ww. stanowiskach pozwoliły jej w lutym 2007 r. objąć stanowisko sekretarza gminy. Powierzone obowiązki na tym stanowisku pełniła wzorowo i sumiennie przez 12 lat.

Nowa Sekretarz – Iwona Świątkowska o dotychczasowej karierze i oczekiwaniach: - Swoją pracę w samorządzie gminnym rozpoczęłam w 2011 r. na stanowisku ds. kadr i obsługi rady gminy. Następnie pracowałam na stanowisku ds. gospodarki komunalnej i mieszkaniowej, później trafiłam do księgowości budżetowej, gdzie prowadziłam księgowość budżetową dochodów oraz płace i wynagrodzenia. Zanim podjęłam pracę w Urzędzie Gminy w Kaczorach przez ponad 14 lat pracowałam w PZU S.A., gdzie pełniłam m.in. funkcję głównego księgowego. Cieszę się, że moje doświadczenie zawodowe oraz kompetencje zostały docenione i że będę mogła je wykorzystywać pracując na rzecz gminy. Obecnie od 29.10.2019 r. pracuję na stanowisku sekretarza gminy. Ciężko było się zdecydować, bo to praca o całkiem innym charakterze niż praca w księgowości. Sekretarz gminy to odpowiedzialne stanowisko. Zajmuję się między innymi organizacją pracy urzędu i zarządzaniem jego pracownikami. Chciałabym, aby pracownicy urzędu nadal wykonywali swoją pracę na wysokim poziomie, aby tworzyli zespół umiejący ze sobą współpracować, aby mieli same dobre pomysły na dalszy rozwój naszej gminy, a także aby współpraca z mieszkańcami naszej gminy, stowarzyszeniami i jednostkami organizacyjnymi układała się jak najlepiej, aby mieszkańcy byli zadowoleni z naszej pracy i żeby sprawy były załatwiane szybko i pomyślnie. Oczywiście obawiam się nowej roli – mam jednak nadzieję, że podołam.

GMINNE INWESTYCJE Samorząd gminy Kaczory nieustannie inwestuje w poprawę jakości infrastruktury technicznej. W tym celu zmodernizował kolejną drogę gminną w miejscowości Jeziorki. Prace przy przebudowie drogi zakończono 30 listopada 2019 r. Zadanie wykonała firma REDON Nakło Sp. z o.o. z siedzibą w Nakle za kwotę 424 609,64 zł. W ramach inwestycji wykonawca wykonał nową nawierzchnię asfaltową na odcinku 648 m i zjazdy na przyległe posesje z kostki brukowej betonowej. Jednocześnie na terenie gminy trwa realizacja kolejnych inwestycji zaplanowanych w budżecie na ten rok. Między Kaczorami, Dziembowem i Krzewiną budowana jest nowa ścieżka rowerowa o nawierzchni bitumicznej i długości 3,5 km. Realizowana inwestycja obejmuje również przebudowę dwóch zatok autobusowych zlokalizowanych przy drodze powiatowej w Krzewinie Dolnej. Łączny koszt inwestycji to 1.947.995,25 zł, z czego 1.655.795,96 zł stanowi dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach

Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 20142020. Oś Priorytetowa 3: Energia. Działanie 3.3 Wspieranie strategii niskoemisyjnych w tym mobilność miejska 3.3.1 Inwestycje w obszarze transportu miejskiego. Prace budowlane realizuje firma Team – Bud z siedzibą w Pile, reprezentowana przez pana Wojciecha Maciaszczyka, która zobowiązała się zakończyć inwestycję do 18 maja 2020 r. Realizacja zadania pozwoli na ograniczenie szkodliwej emisji CO2 i poprawę stanu środowiska, ale także zwiększy atrakcyjność podróżowania środka-

mi komunikacji publicznej, poprzez poprawę dostępności transportowej. Projekt przyniesie także zwiększenie spójności i intermodalności systemu transportowego, lepsze zarządzanie energią. Remontowane są także pomieszczenia w budynku tzw. starej szkoły w Kaczorach, które przeznaczone zostaną na cele Gminnej Biblioteki Publicznej. Przetarg na tą inwestycję wygrała firma KONSBET FB, reprezentowana przez pana Józefa Goszczyńskiego z siedzibą w Pile, która wyceniła zakres niezbędnych prac na kwotę 314 678,49 zł.

W ramach zaoferowanej ceny wykonawca zobowiązał się: przeprowadzić prace rozbiórkowe wewnątrz budynku, postawić nowe ścianki działowe, wymienić instalację elektryczną, wyposażenie sanitarne, stolarkę drzwiową wewnętrzną, przebudować instalację centralnego

ogrzewania, przeprowadzić remont podłóg, położyć nowe tynki i płytki na ścianach oraz pomalować ściany wewnętrzne budynku. Termin zakończenia prac wyznaczono na 30 marca 2020 r. Paulina Banasik inspektor ds. promocji gminy

WIZYTA UCZNIÓW KLAS VIII W URZĘDZIE GMINY W KACZORACH 10 grudnia Urząd Gminy w Kaczorach odwiedzili uczniowie klas VIII Szkoły Podstawowej w Kaczorach. Celem wizyty było zapoznanie młodzieży ze strukturą organizacyjną Urzędu Gminy oraz zadaniami realizowanymi przez samorząd gminny. Wizyta zorganizowana została przez nauczycielkę Szkoły Podstawowej w Kaczorach panią Hannę Okupniak w ramach lekcji wiedzy o społeczeństwie. Podczas spotkania z wójtem gminy Brunonem Wolskim i pracownikami Urzędu młodzież zapoznała się z zakresem czynności pracowników na poszczególnych stanowiskach służbowych, a także procedurą wydawania dowodów osobistych i nadawania numeru PESEL. Paulina Banasik inspektor ds.promocji gminy


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

17

www.tetnoregionu.pl

98. URODZINY PANI WŁADYSŁAWY LINDE 5 grudnia mieszkanka gminy Kaczory pani Władysława Linde ukończyła 98 lat. Z tej okazji w dniu 6 grudnia dostojną jubilatkę odwiedził wójt gminy Kaczory Brunon Wolski i kierownik USC w Kaczorach Jadwiga Wojnicka. Życząc zdrowia i wszelkiej pomyślności oraz wielu kolejnych lat pełnych radości, wójt gminy Kaczory i kierownik USC wręczyli szanownej jubilatce list gratulacyjny, kwiaty i urodzinowy upominek. Pani Władysława bardzo ucieszyła się z odwiedzin i życzeń. Podczas okolicznościowego spotkania chętnie wspominała czasy, gdy pełniła funkcję sołtysa wsi Rzadkowo.

Pani Władysława urodziła się 5 grudnia 1921 r. w Lipiej Górze. Związek małżeński zawarła w 1940 r. w Kaczorach. Po ślubie zamieszkała w Rzadkowie, gdzie wspólnie z mężem Pawłem prowadziła gospodarstwo rolne. Razem z mężem wychowała czworo dzieci - dwie córki i dwóch synów. Przez 15 lat udzielała się społecznie, pełniąc funkcję sołtysa wsi Rzadkowo. Obecnie miesz-

ka z córką Krystyną i jej rodziną w Kaczorach. W wolnych chwilach ogląda programy telewizyjne, słucha radia, bardzo lubi śpiewać. Nadal chętnie uczestniczy w gminnych uroczystościach. Na co dzień cieszy się dobrym samopoczuciem i pogodnym podejściem do życia. Jadwiga Wojnicka kierownik USC

JUBILEUSZE MAŁŻEŃSKIE W dniu 19 listopada 2019 roku w Urzędzie Gminy w Kaczorach odbyła się piękna uroczystość Jubileuszy długoletniego pożycia małżeńskiego. Wójt Gminy Kaczory zaprosił dostojnych Jubilatów, którzy obchodzili 50 i 60 lecie pożycia małżeńskiego.

Państwo Leokadia i Bronisław Mulowie zam. w Dziembówku obchodzili Jubileusz 60-lecia pożycia małżeńskiego. Związek małżeński zawarli 26 listopada 1959 roku w Ciszkowie. Państwo Mulowie wychowali 4 dzieci, mają 7 wnuków i 7 prawnuków. Jubilaci z tak dużym stażem małżeńskim powiedzieli, że w życiu najważniejszy jest szacunek i wzajemne zrozumienie. We wspomnieniach podkreślali, że praca uszlachetnia i dlatego cały czas pracowali żeby w życiu coś osiągnąć. Dzisiaj są szczęśliwi i cieszą się swoimi dziećmi, wnukami i prawnukami. Jubileusze 50 – lecia pożycia małżeńskiego obchodzili: 1. Państwo Halina i Bogdan Krygerowie zam. w Kaczorach, związek małżeński zawarli dnia 11 pażdziernika1969 r. w Kaczorach. Wychowali 4 dzieci i mają 5 wnuków. 2. Państwo Adela i Wojciech Gapińscy zam. w Kaczorach, związek małżeński zawarli dnia 15 listopada 1969 r. w Kaczorach. Wychowali 2 dzieci i mają 1 wnuka. 3. Państwo Krystyna i Jerzy Grzecowie zam. w Dziembowie, związek małżeński zawarli dnia 22 listopada 1969 r. w Kaczorach. Wychowali 2 dzieci i mają 2 wnuków. Jubilaci obchodzący Złote Gody otrzymali Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie przyznane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Aktu dekoracji medalami dokonał Wójt Gminy Kaczory wraz z v-ce przewodniczącymi Rady Gminy Kaczory gratulując doczekania w zdrowiu tak pięknego Jubileuszu, jednocześnie życząc doczekania kolejnych rocznic małżeńskich. Wszystkim Jubilatom wręczono piękne kwiaty oraz listy gratulacyjne. Uroczystość uświetnił gminny zespół SONATA, który zaintonował „Sto lat” oraz swoim pięknym śpiewem zachwycił Jubilatów i gości. Spotkanie odbyło się w miłej i serdecznej atmosferze. Jadwiga Wojnicka kierownik USC


18

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl

SPOTKANIE Z MISTRZEM 28 listopada Szkołę Podstawową w Kaczorach odwiedził niezwykły gość. Był nim pan Remigiusz Olszewski, polski lekkoatleta specjalizujący się w biegach sprinterskich.

Uczniowie klas I-III podczas wizyty wielokrotnego medalisty mistrzostw Polski i Europy poznali historię jego kariery, zobaczyli na dużym ekranie urywki zawodów, w których wziął udział oraz podziwiali puchary i medale, które sportowiec pokazał dzieciom. W drugiej części spotkania odbyły się mini zawody, w których z panem Remigiuszem zmierzyli się najlepsi biegacze naszej szkoły. Oczywiście nasz gość okazał się bezkonkurencyjny! Pan Olszewski

przeprowadził także turniej sportowy, w którym uczestniczyli uczniowie klasy III b. Na koniec wszystkie dzieci otrzymały autografy wraz ze zdjęciem sportowca oraz nagrody za udział w sportowych zmaganiach. Bardzo dziękujemy panu Remigiuszowi za poświęcony czas oraz wspaniałą lekcję, która zmobilizowała wielu uczniów do uprawiania sportu. Agnieszka Zych

GMINNA KONFERENCJA „W SIECI UZALEŻNIEŃ – WYZWANIA TERAŹNIEJSZOŚCI I PRZYSZŁOŚCI” W dniu 4 grudnia 2019 r. Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Kaczorach zorganizowała po raz trzeci Gminną Konferencję pod hasłem „W sieci uzależnień – wyzwania teraźniejszości i przyszłości”.

Na konferencję zaproszone zostały osoby, które zawodowo lub społecznie mają kontakt z osobami uzależnionymi, współuzależnionymi oraz z naszym lokalnym środowiskiem. Celem, który przyświecał organizatorom tej Konferencji było poszerzenie wiedzy na temat uzależnień. Uczestnicy wysłuchali mini wykładów stanowiących kompleksowe spojrzenie na tematykę uzależnień, czynników, które mogą mieć wpływ na to, że sięgamy po alkohol, a z których często nie zdajemy sobie

sprawy. W drugiej części konferencji przedstawiono problem uzależnienia i profilaktyki w kontekście rodziny, która jest bardzo ważnym elementem w terapii uzależnień. Wystąpienia dotyczyły również charakterystyki rozwoju i dorastania, rozpoznawania symptomów zachowań ryzykownych u dzieci i młodzieży oraz sposobów reagowania w sytuacjach kryzysowych. Ważność tematu jaki omawiany był na konferencji podkreśliła dyskusja, która wywiązała się wśród uczestników na

jej zakończenie. Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych dziękuje wszystkim uczestnikom konferencji, którzy odpowiedzieli na jej zaproszenie mając nadzieję, że na kolejnej przyszłorocznej konferencji będą również te osoby, które być może z powodu innych obowiązków nie mogły uczestniczyć w tegorocznej edycji. Irena Radka kierownik GOPS


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

19

www.tetnoregionu.pl

Artykuł sponsorowany

CZY CZEKA NAS NIEUNIKNIONA PODWYŻKA ZA ODPADY? 136 zł od osoby za odbiór odpadów niesegregowanych i 72 zł za segregowane – tyle płacą co miesiąc mieszkańcy podwarszawskich Ząbek. To skrajny przypadek, choć kwoty na poziomie 60-70 zł od osoby za odpady zmieszane stają się powszechną praktyką. I nie ma tu znaczenia czy odbiorem śmieci zajmuje się firma prywatna czy podmiot należący do samorządu! Przyczyna lawiny podwyżek jest bowiem jedna – nowe wymagania prawne, które nieco ponad rok temu zaskoczyły wszystkie strony systemu gospodarki odpadami. Kto odpowiada za podwyżki? Wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela w jednym z wywiadów podsumował krótko „Ministerstwo środowiska obarcza nas kosztami opłat środowiskowych”, czyli opłatami za korzystanie ze środowiska ponoszonymi z tytułu m.in. składowania odpadów. W ciągu ostatnich 2 lat stawka ta wzrosła o ponad 100%! (w 2018 roku wynosiła 120 zł, w 2019 - 170 zł, w 2020 – 270 zł!). Proporcjonalnie wzrosnąć muszą opłaty za odbiór odpadów. A to dopiero czubek góry lodowej. Portalkomunalny.pl codziennie informuje o znacznych podwyżkach w kolejnych miastach. Jako przyczynę wzrostów cen Wałbrzych, Konin, Kielce czy Katowice wskazują konieczność samofinansowania się lokalnego systemu gospodarki odpadami. „Koszty funkcjonowania systemu gospodarki odpadami w całej Polsce sukcesywnie wzrastają” – zauważają wałbrzyscy urzędnicy. Główne czynniki zwiększające wydatki, jakie wskazują na portalu branżowym portalkomunalny. pl to wzrost: - opłaty za składowanie odpadów, - ceny zagospodarowania frakcji “nadsitowej” (paliwo powstające w wyniku mechanicznej obróbki odpadów komunalnych), - minimalnego wynagrodzenia, - cen paliw i energii,

- kosztów dostosowania instalacji do nowych przepisów (zabezpieczenie roszczeń, monitoring wizyjny, nowe przepisy p. poż.). Kosztowne prawo, biznes coraz mniej opłacalny Przywołany cytat pokazuje wyraźnie, że na masowe podwyżki cen mają wpływ także czynniki pozaprawne. Firmy zajmujące się zagospodarowaniem odpadów, nie tylko więc narzekają na wzrost wspomnianej opłaty marszałkowskiej, ale też wskazują na konieczność kosztownych inwestycji i bardzo krótkie terminy realizacji nowych wytycznych dotyczących m.in. monitoringu wizyjnego (konieczność montowania najlepszej jakości kamer obejmujących nawet kilka hektarów składowiska, przesyłających obraz on-line 24 godziny na dobę). Dostosowanie do zmian powoduje także ogromne „zamrożone” środki finansowe, które firmy muszą wykazywać na pokrycie potencjalnych szkód i kar. Skarżą się też na brak zbytu na odpady w postaci tzw. RDF. Jeszcze 2-3 lata temu to paliwo alternatywne z odpadów cementownie kupowały w dobrych cenach, dziś trzeba im dopłacać nawet do 700 zł za tonę! O ile w ogóle zechcą je odbierać… Jak Kowalski sam sobie podnosi ceny za odpady? Początkiem i końcem bieżących zmian jest narzucony przez Unię Europejską poziom recyklingu, przygotowania do ponownego użycia i odzysku niektórych frakcji odpadów komunalnych (w 2020 r. Polska jest zobligowana do uzyskania 50%), a to oznacza, że albo masowo będziemy dzielić odpady na 5 frakcji albo czekają nas ogromne kary za zbyt niski recykling. Na to również samorządy muszą się przygotować przeznaczając dodatkowe środki w swoich budżetach. Tym bardziej, że cały czas rośnie liczba wytwarzanych w Polsce odpadów komunalnych, więc i masa netto surowców jakie musimy odzyskać stale rośnie. Dodatkowo we wrześniu 2019 r. weszło w życie nowe rozporządzenie, według którego od jesieni 2020 r. każdy mieszkaniec nie będzie miał wyboru i będzie musiał segregować odpady. Jak czytamy na biznes.gazetaprawna.pl: „Dzielenie odpadów na frakcje dotyczyć ma wszystkich, a za nieprzestrzeganie prawa przewidziano opłaty sankcyjne, które mogą wynieść od dwukrotności do czterokrotności opłaty podstawowej. Część samorządów nowe stawki chce wprowadzić z początkiem roku.”

Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy zaczęły obowiązywać nowe regulacje prawne dotyczące gospodarowania odpadami. Nałożyły one na przedsiębiorców z branży szereg dodatkowych obowiązków odnoszących się do ustanowienia zabezpieczeń technicznych i prawnych zakładu przetwarzania odpadów, to jest: obowiązek zakupu, montażu i prowadzenia specjalistycznego monitoringu wizyjnego na terenie zakładu, wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń przeciwpożarowych oraz sfinansowanie zabezpieczenia roszczeń dotyczących magazynowanych odpadów. Dodatkowo, od 1 stycznia 2018 r. zaczął obowiązywać zakaz eksportu do Chin odpadów tworzyw sztucznych, wytwarzaKAROL WÓJCIK, Przewodninych m. in. ze zmieszanych odpadów koczący Rady Programowej Związku munalnych. Problem dotykający wszystkie Pracodawców Gospodarki Odpaeuropejskie państwa, powoduje ogromny dami. Prawnik, specjalista ds. konadmiar ilości odpadów, których nie są w munikacji społecznej w jednej z firm stanie zagospodarować instalacje recyklindziałających na rynku odbioru i zagowe działające w Europie. gospodarowania odpadów. Warto dodać, że system prawa związanego z gospodarką odpadami w Polsce jest niestabilny, praktyka ostatnich dwóch lat pokazuje, że nowe, kosztowne obowiązki mogą zostać nałożone na branżę w ciągu kilku miesięcy. Przytomny przedsiębiorca podpisując dziś kontrakt na kilka lat, bierze i to pod uwagę. Konkludując, wszyscy – jak Polska długa i szeroka - chcemy profesjonalnej, ekologicznej gospodarki odpadami. To dobrze, bo ona taka właśnie powinna być. Ale to kosztuje. Jak to sobie uświadomimy, może jakoś łatwiej nam będzie znieść te, rzeczywiście drastyczne, podwyżki opłat.


20

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl

21 Artykuł sponsorowany

Co dziesięć lat w każdym z nadleśnictw w Polsce wykonywane są prace w ramach przygotowań do utworzenia Planu Urządzania Lasu (PUL), czyli dokumentu opisującego zakres i rozmiar prac do wykonania przez nadleśnictwo w dziesięcioleciu. W Nadleśnictwie Lipka, położonym w północno-wschodniej części Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile, nowy PUL będzie obowiązywał od 2022 roku, przygotowania do sporządzenia tego dokumentu rozpoczęły się jednak już w tym roku i obejmują m.in. inwentaryzację miejsc o szczególnych walorach kulturowych, archeologicznych i historycznych. Inwentaryzację przeprowadzono w okresie od marca do grudnia 2019 r. Wykonano ją zgodnie z wytycznymi wypracowanymi przez Zespół zadaniowy ds. inwentaryzacji archeologicznej gruntów zarządzanych przez nadleśnictwa wchodzące w skład RDLP w Pile. Pierwszym etapem prac inwentaryzacyjnych było sporządzenie ankiet przez miejscowych leśniczych, w których zawierali informacje o znanych im interesujących miejscach, występujących na zarządzanych przez nich terenach. Nadleśnictwo wystąpiło również do właściwych terytorialnie Wojewódzkich Urzędów Ochrony Zabytków o przesłanie wykazów zaewidencjonowanych obiektów archeologicznych. Jednocześnie nawiązano współpracę z dr Jarosławem Rolą z Muzeum Okręgowego im. Stanisława Staszica w Pile, który został poproszony o zweryfikowanie w terenie otrzymanych od leśniczych informacji oraz danych pochodzących z innych źródeł, m.in. dawnych map topograficznych. Dodatkowo dr Rola wytypował potencjalne stanowiska archeologiczne, widoczne na mapach lasów nadleśnictwa z wykorzystaniem technologii LIDAR. Jest to technologa polegająca na lotniczym skanowaniu terenu krótkimi impulsami lasera, którego promień przenika praktycznie przez wszystkie naturalne przeszkody znajdujące się na powierzchni ziemi. W ten sposób powstaje obraz terenu, z którego zostały jakby zdjęte wszystkie drzewa, krzewy, trawy, mech czy liście. Mapa lasu przedstawiona w trybie LIDAR pokazuje obraz trójwymiarowy, na którym doskonale widoczne są wszelkie wzniesienia i zagłębienia terenu. Widać więc nawet to, co na żywo w lesie jest trudne do zobaczenia gołym okiem. Analizując obraz na ekranie komputera można zauważyć dokładny przebieg np. rowów melioracyjnych, dawnych budowli, kurhanów, itd. Co najważniejsze – zaletą tej technologii jest nieinwazyjność – żeby odkryć zarysy ruin budynków czy umocnień, nie trzeba wykonywać wykopów, czy usuwać roślinności. Po uzyskaniu wszystkich danych nastąpił najciekawszy etap prac inwentaryzacyjnych, czyli weryfikacja obiektów w terenie. Przy udziale leśniczych dr Rola dokonał oględzin potencjalnych obiektów dziedzictwa kulturowego we wszystkich dziesięciu leśnictwach Nadleśnictwa Lipka. Wyniki tych prac przeszły najśmielsze oczekiwania, ponieważ

jak się okazało, pozytywnie zweryfikowano kilkaset obiektów. Odkryto nieznane wcześniej grodziska wczesnośredniowieczne, cmentarzyska kurhanowe i pojedyncze kurhany, mielerze (miejsca, w których wypalano drewno iglaste na węgiel drzewny) i miejsca związane z produkcją potażu (popiołu pochodzącego ze spalania drewna liściastego, używanego m.in. w garbarstwie). Na szczególną uwagę zasługują nowo stwierdzone grodziska, a zwłaszcza ich ilość – do tej pory, wg. ewidencji Wojewódzkich Urzędów Ochrony Zabytków, na terenie nadleśnictwa wykazane były 3 grodziska, obecnie, po inwentaryzacji, wiadomo już, że jest ich ponad 10. Również ilość nowo odkrytych kurhanów (rodzaj mogił w kształcie kopca) i cmentarzysk kurhanowych zaskoczyła wszystkich zainteresowanych. Okazuje się, że na terenie całego nadleśnictwa są setki tego typu obiektów, a ich pochodzenie datowane jest na okres wpływów rzymskich. Powierzchnia największych cmentarzysk obejmuje obszar nawet kilkudziesięciu hektarów. Dodatkowo, w niektórych miejscach stwierdzono liniowe rozłożenie kurhanów, co może świadczyć, o przebiegających tam starych szlakach komunikacyjnych – traktach. Zaskoczeniem również był fakt, że weryfikacja terenu za pomocą LIDAR-u wykazała, iż część terenów leśnych, na których obecnie rosną stare drzewostany, było kiedyś obszarami użytkowanymi rolniczo. Na mapach można było zaobserwować, niewidoczny już obecnie w terenie, przebieg pól uprawnych. W trakcie przeprowadzonej inwentaryzacji leśniczowie z Nadleśnictwa Lipka nauczyli się, jak tego typu obiekty wyglądają w terenie i nie ukrywali, że „odkryli swój las na nowo”. Miejsca, które od zawsze uważali za „zwykłą górkę w lesie” okazywały się kurhanem, a np. płytkie rowki, o które mogli się potknąć - dookolnym dołkiem odwadniającym mielerz z XVII wieku. Następnym etapem inwentaryzacji będzie określenie zakresu działań, które nadleśnictwo będzie mogło wykonywać wokół stwierdzonych obiektów archeologicznych. Priorytetem będzie zakwalifikowanie powierzchni do takich prac, które zapewnią ich przetrwanie w nienaruszonym stanie. Część powierzchni zostanie zapewne wyłączona z użytkowania, na innych pozycjach gospodarka leśna będzie ograniczona, na przykład możliwe będzie jedynie stosowanie naturalnego odnowienia lasu, powstającego samoistnie. O wpisaniu obiektów do ewidencji obiektów zabytkowych oraz o zakresie dopuszczonych prac, zdecyduje właściwy terytorialnie Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. Tekst: Szymon Nadolny Nadleśnictwo Lipka


20

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl

21 Artykuł sponsorowany

Co dziesięć lat w każdym z nadleśnictw w Polsce wykonywane są prace w ramach przygotowań do utworzenia Planu Urządzania Lasu (PUL), czyli dokumentu opisującego zakres i rozmiar prac do wykonania przez nadleśnictwo w dziesięcioleciu. W Nadleśnictwie Lipka, położonym w północno-wschodniej części Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile, nowy PUL będzie obowiązywał od 2022 roku, przygotowania do sporządzenia tego dokumentu rozpoczęły się jednak już w tym roku i obejmują m.in. inwentaryzację miejsc o szczególnych walorach kulturowych, archeologicznych i historycznych. Inwentaryzację przeprowadzono w okresie od marca do grudnia 2019 r. Wykonano ją zgodnie z wytycznymi wypracowanymi przez Zespół zadaniowy ds. inwentaryzacji archeologicznej gruntów zarządzanych przez nadleśnictwa wchodzące w skład RDLP w Pile. Pierwszym etapem prac inwentaryzacyjnych było sporządzenie ankiet przez miejscowych leśniczych, w których zawierali informacje o znanych im interesujących miejscach, występujących na zarządzanych przez nich terenach. Nadleśnictwo wystąpiło również do właściwych terytorialnie Wojewódzkich Urzędów Ochrony Zabytków o przesłanie wykazów zaewidencjonowanych obiektów archeologicznych. Jednocześnie nawiązano współpracę z dr Jarosławem Rolą z Muzeum Okręgowego im. Stanisława Staszica w Pile, który został poproszony o zweryfikowanie w terenie otrzymanych od leśniczych informacji oraz danych pochodzących z innych źródeł, m.in. dawnych map topograficznych. Dodatkowo dr Rola wytypował potencjalne stanowiska archeologiczne, widoczne na mapach lasów nadleśnictwa z wykorzystaniem technologii LIDAR. Jest to technologa polegająca na lotniczym skanowaniu terenu krótkimi impulsami lasera, którego promień przenika praktycznie przez wszystkie naturalne przeszkody znajdujące się na powierzchni ziemi. W ten sposób powstaje obraz terenu, z którego zostały jakby zdjęte wszystkie drzewa, krzewy, trawy, mech czy liście. Mapa lasu przedstawiona w trybie LIDAR pokazuje obraz trójwymiarowy, na którym doskonale widoczne są wszelkie wzniesienia i zagłębienia terenu. Widać więc nawet to, co na żywo w lesie jest trudne do zobaczenia gołym okiem. Analizując obraz na ekranie komputera można zauważyć dokładny przebieg np. rowów melioracyjnych, dawnych budowli, kurhanów, itd. Co najważniejsze – zaletą tej technologii jest nieinwazyjność – żeby odkryć zarysy ruin budynków czy umocnień, nie trzeba wykonywać wykopów, czy usuwać roślinności. Po uzyskaniu wszystkich danych nastąpił najciekawszy etap prac inwentaryzacyjnych, czyli weryfikacja obiektów w terenie. Przy udziale leśniczych dr Rola dokonał oględzin potencjalnych obiektów dziedzictwa kulturowego we wszystkich dziesięciu leśnictwach Nadleśnictwa Lipka. Wyniki tych prac przeszły najśmielsze oczekiwania, ponieważ

jak się okazało, pozytywnie zweryfikowano kilkaset obiektów. Odkryto nieznane wcześniej grodziska wczesnośredniowieczne, cmentarzyska kurhanowe i pojedyncze kurhany, mielerze (miejsca, w których wypalano drewno iglaste na węgiel drzewny) i miejsca związane z produkcją potażu (popiołu pochodzącego ze spalania drewna liściastego, używanego m.in. w garbarstwie). Na szczególną uwagę zasługują nowo stwierdzone grodziska, a zwłaszcza ich ilość – do tej pory, wg. ewidencji Wojewódzkich Urzędów Ochrony Zabytków, na terenie nadleśnictwa wykazane były 3 grodziska, obecnie, po inwentaryzacji, wiadomo już, że jest ich ponad 10. Również ilość nowo odkrytych kurhanów (rodzaj mogił w kształcie kopca) i cmentarzysk kurhanowych zaskoczyła wszystkich zainteresowanych. Okazuje się, że na terenie całego nadleśnictwa są setki tego typu obiektów, a ich pochodzenie datowane jest na okres wpływów rzymskich. Powierzchnia największych cmentarzysk obejmuje obszar nawet kilkudziesięciu hektarów. Dodatkowo, w niektórych miejscach stwierdzono liniowe rozłożenie kurhanów, co może świadczyć, o przebiegających tam starych szlakach komunikacyjnych – traktach. Zaskoczeniem również był fakt, że weryfikacja terenu za pomocą LIDAR-u wykazała, iż część terenów leśnych, na których obecnie rosną stare drzewostany, było kiedyś obszarami użytkowanymi rolniczo. Na mapach można było zaobserwować, niewidoczny już obecnie w terenie, przebieg pól uprawnych. W trakcie przeprowadzonej inwentaryzacji leśniczowie z Nadleśnictwa Lipka nauczyli się, jak tego typu obiekty wyglądają w terenie i nie ukrywali, że „odkryli swój las na nowo”. Miejsca, które od zawsze uważali za „zwykłą górkę w lesie” okazywały się kurhanem, a np. płytkie rowki, o które mogli się potknąć - dookolnym dołkiem odwadniającym mielerz z XVII wieku. Następnym etapem inwentaryzacji będzie określenie zakresu działań, które nadleśnictwo będzie mogło wykonywać wokół stwierdzonych obiektów archeologicznych. Priorytetem będzie zakwalifikowanie powierzchni do takich prac, które zapewnią ich przetrwanie w nienaruszonym stanie. Część powierzchni zostanie zapewne wyłączona z użytkowania, na innych pozycjach gospodarka leśna będzie ograniczona, na przykład możliwe będzie jedynie stosowanie naturalnego odnowienia lasu, powstającego samoistnie. O wpisaniu obiektów do ewidencji obiektów zabytkowych oraz o zakresie dopuszczonych prac, zdecyduje właściwy terytorialnie Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. Tekst: Szymon Nadolny Nadleśnictwo Lipka


22

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl

23


24

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl

OŚRODEK RADIOTERAPII W PILE JUŻ OFICJALNIE OTWARTY 18 listopada 2019 roku przy ul. Rydygiera 3 w Pile odbyło się uroczyste otwarcie Ośrodka Radioterapii, filii Wielkopolskiego Centrum Onkologii, z udziałem m.in. Marka Woźniaka, Marszałka Województwa Wielkopolskiego, prof. dr hab. Juliusza Malickiego, Dyrektora Wielkopolskiego Centrum Onkologii, Prezydenta Piły Piotra Głowskiego, pilskich parlamentarzystów. Pilski ośrodek zapewni pacjentom, głównie z północnej Wielkopolski, nowoczesne leczenie onkologiczne o najwyższych standardach.

Bliskość kompleksowego, specjalistycznego ośrodka, to dla osób zmagających się z chorobą nowotworową szansa na znaczącą poprawę komfortu i dostępności do leczenia. Stąd ogromna potrzeba rozwoju regionalnych ośrodków radioterapeutycznych. Dziennie będzie się w niej mogło leczyć 120 pacjentów. Dotychczas, musieli oni dojeżdżać na radioterapię do Poznania, Bydgoszczy czy Szczecina. - Obiekt ten stoi od pewnego czasu, natomiast nie chcieliśmy go otwierać w sytuacji, kiedy mamy do dyspozycji wyłącznie obiekt i część wyposażenia medycznego, a usługi nie są świadczone. Dzisiaj jesteśmy w takim momencie, kiedy te usługi będą wykonywane. Utworzenie ośrodka poprzedziło podpisanie porozumienia, które jest przykładem dobrego partnerstwa samorządów oraz dwóch placówek medycznych, którym przyświecały dwa cele: poprawa dostępności do leczenia oraz komfort leczenia pacjentów onkologicznych. Koszt inwestycji wyniósł blisko 30 mln zł, bez kosztów związanych z zakupem akceleratorów - mówi Marek Woźniak, Marszałek Województwa Wielkopolskiego. Placówka jest efektem porozumienia dotyczącego współpracy pomiędzy Wielkopolskim Centrum Onkologii, Samorządem Województwa Wielkopolskiego, Powiatem Pilskim, Szpitalem Specjalistycznym w Pile oraz Gminą Piła. Za dokumentację i projekt ośrodka miasto zapłaciło 2,5 mln zł, działkę przekazał powiat pilski, a Wielkopolskie Centrum Onkologii wyłożyło niemal 1,5 mln zł. Samorząd województwa, z własnego budżetu wydał na samą budowę ośrodka niemal 18 mln zł plus jeszcze środki na wyposażenie, czyli całość ponad 25

mln zł. - Nasz Zespół musi składać się z lekarzy onkologów – radioterapeutów, fizyków medycznych i techników, elektroradiologii, którzy będą zapewniali świadczenia na najwyższym poziomie, zgodnie z aktualnymi wytycznymi. Brakuje nam lekarzy, którzy byliby skłonni w Pile zamieszkać i tutaj pracować. Posiłkujemy się onkologami - radioterapeutami, którzy przyjeżdżają do Piły z Poznania i tu pracują – mówi dr Agnieszka Żeromska, Kierownik Ośrodka Radioterapii w Pile. - Ośrodek dysponuje 2 akceleratorami liniowymi oraz nowoczesnym tomografem komputerowym. Jesteśmy przygotowani na przyjmowanie rocznie 1000 – 1200 pacjentów. Będziemy w tym zakresie współpracować z Wielkopolskim Centrum Onkologii oraz placówkami medycznymi z regionu pilskiego. Naszym celem jest leczenie większości pacjentów onkologicznych w warunkach ambulatoryjnych – dodaje dr Agnieszka Żeromska. W dwukondygnacyjnym budynku Ośrodka Radioterapii na powierzchni 2823 mkw. znajdują się m.in.: dwa bunkry dla akceleratorów wysokoenergetycznych, pomieszczenia symulatora i tomograf komputerowy, pracownia mammograficzna, gabinet ultrasonograficzny, gabinety lekarskie i zabiegowe, sala do telekonferencji (umożliwiająca zdalne konsultacje interdyscyplinarne), a także hostel dla pacjentów i gości, liczący 10 dwuosobowych pokoi. Jak zaznacza prezydent Piły Piotr Głowski, efekt robi wrażenie, ale brakuje jeszcze tylko Oddziału Onkologicznego w Szpitalu Specjalistycznym. Ale i tu dzięki współpracy z Urzędem Marszałkowskim widać szansę na dobry finał. Także

potrzeba specjalistów, pracowników, którzy będą mieszkać na miejscu, a nie tylko dojeżdżać do pracy z różnych części województwa. I tu pomocną rękę wyciąga miasto, które oferuje dla kadry mieszkania w ramach Programu Mieszkanie na Start. - Jesteśmy w stanie rekrutować ludzi i wierzę, że pojawią się lekarze do pracy w tym Ośrodku Radioterapii w Pile. Oprócz pieniędzy, dróg, jest ważne miejsce, w którym się mieszka. Mamy w Pile zarezerwowane nowe - wystarczy wstawić meble - lokale mieszkaniowe dla lekarzy, którzy chcieliby na stałe osiedlić się tutaj i związać przyszłość z naszym miastem – informuje Piotr Głowski, prezydent Piły. Placówka w Pile jest już drugą, po Kaliszu, filią Wielkopolskiego Centrum Onkologii. Sebastian Daukszewicz

W PILE ZAWIĄZAŁA SIĘ SAMORZĄDOWA KOALICJA NA RZECZ PRZECIWDZIAŁANIA OSTEOPOROZIE Osteoporoza to przewlekła, podstępna choroba, która nie daje dolegliwości do momentu pojawienia się złamań. Ponadto jest ona jednym z największych wyzwań zdrowotnych na świecie. Brak dostępności do diagnostyki i profilaktyki osteoporozy dla mieszkańców Piły i północnej Wielkopolski nie ułatwia jej leczenia. Jednak ma to się zmienić. 5 grudnia br. w sali konferencyjnej Urzędu Miasta Piły nastąpiło podpisanie listu intencyjnego zawiązującego Samorządową Koalicję na Rzecz przeciwdziałania osteoporozie. Osteoporoza staje się coraz poważniejszym problemem dla starzejącego się polskiego społeczeństwa. Szacuje się, że w Polsce z tą chorobą żyje około 1,5 miliona kobiet i około 340 tys. mężczyzn w wieku powyżej 50 lat, z czego zaledwie od 10 do 20 proc. poddaje się leczeniu. Około 8 milionów Polek i Polaków jest w grupie ryzyka. Aby rozpocząć skuteczne leczenie, choroba musi zostać zdiagnozowana za pomocą prostego, bezpłatnego kalkulatora ryzyka złamań FRAX, a następnie potwierdzona przy użyciu profesjonalnego sprzętu, tzw. densytometru, który wykonuje pomiar gęstości tkanki kostnej. Takimi urządzeniami dysponują tylko specjalistyczne poradnie osteoporozy. W całym województwie wielkopolskim liczącym 3,5 miliona mieszkańców działają tylko 2 poradnie osteoporozy, obie zlokalizowane są w Poznaniu i jego okolicach (Poznań i Przeźmierowo). Dlatego ważne jest wsparcie działań samorządów na rzecz poprawy losu chorych, stad też programy profilaktyki w zakresie osteoporozy. Wspaniałym przykładem korzyści dla wszystkich zainteresowanych stron jest zawiązanie Samorządowej Koalicji na Rzecz Przeciwdziałania Osteoporozie. - Nie ma większego dobra niż zdrowie i nie trzeba do tego przekonywać. Żyjemy coraz dłużej i pojawiają się różne zagrożenia w czasie naszej egzystencji na tej ziemi. To powoduje, że występować powinniśmy z inicjatywami, które dawałyby w szczególności seniorom szansę nie tylko na lepsze życie, ale wczesną diagnozę, wcześniejsze rozpoznanie choroby. My, jako Miasto jesteśmy silnym partnerem w negocjacjach dla różnych środowisk. Dzięki naszej aktywności udało się pozyskać przychylność wielkopolskiego oddziału NFZ, który zobowiązał się, że ogłosi konkurs na poradnie osteoporotyczne w północnej Wielkopolsce. Zrobimy wszystko, aby taka poradnia powstała

w Pile. Dzięki współpracy różnych partnerów spowodujemy, że wiele osób uświadomi sobie najpierw potrzebę zbadania się, a jak uda się wykryć chorobę do jej leczenia - mówi Piotr Głowski, prezydent Piły. Celem Samorządowej Koalicji na Rzecz przeciwdziałania osteoporozie jest promocja i edukacja zdrowotna oraz wsparcie wczesnej diagnostyki osteoporozy u osób starszych. Wśród planowanych aktywności, przewidywane szczególnie są: akcje edukacyjno-informacyjne kierowane do społeczności lokalnej oraz działania mające na celu poprawienie dostępu do wczesnej diagnostyki osteoporozy. – Ten program, obecnie realizowany, jest jednym z najbardziej aktywnych i skutecznych. A problem jest bardzo duży. Musimy sobie uświadomić, że w Polsce 3 miliony osób starszych żyje nie wiedząc o tym, że ten cichy zabójca kości - jak mówi się o osteoporozie - ich dotyczy. Jako organizacja pozarządowa staramy się te białe mapy zapełniać – dodaje Szymon Chrostowski, Prezes Fundacji „Wygrajmy Zdrowie”. Sygnatariuszami listu intencyjnego, powołującego w Pile samorządową Koalicję na Rzecz Przeciwdziałania Osteoporozie są: 1. Prezydent miasta Piły, Piotr Głowski 2. Prof. dr hab. n. med. Ewa Marcinowska-Suchowierska z Zakładu Geriatrii i Gerontologii CMKP, Kliniki Geriatrii CMKP, Członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP, Przewodnicząca Zespołu Ekspertów ds. Osteoporozy

przy Narodowym Instytucie Geriatrii i Reumatologii w Warszawie 3. Stowarzyszenie PRO-Senior reprezentowane przez prezesa Mariana Martenkę oraz wiceprezesa Mieczysława Augustyna 4. Nadnotecki Uniwersytet Trzeciego Wieku w Pile reprezentowany przez prezes Izabelę Tobołę 5. Uniwersytet Trzeciego Wieku w Pile reprezentowany przez prezes Bogumiłę Cybulską 6. Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów Oddział Okręgowy w Pile reprezentowany przez prezes Leokadię Figurniak 7. Fundacja „Wygrajmy Zdrowie” reprezentowana przez prezesa Szymona Chrostowskiego 8. Wydawnictwo Serwis Administracyjno-Samorządowy reprezentowane przez Mariana Leszczyńskiego Sebastian Daukszewicz


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl

25


26

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl

27


28

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl

ŚWIĘTY MIKOŁAJ Z ROVANIEMI PRZYBYŁ DO PIŁY Grudzień to miesiąc przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia, myślimy o prezentach i często przenosimy się myślami do miejsca, w którym moglibyśmy spotkać Świętego Mikołaja. Jak się okazuje, nie trzeba było lecieć do Finlandii, aby go spotkać, ponieważ 9 grudnia 2019 r. Mikołaj z Rovaniemi przybył do Piły. Ten niezwykły gość, chętnie wysłuchiwał świątecznych marzeń najmłodszych, odpowiadał na ich pytania (m.in. ile ma lat Mikołaj, ile km jest z Piły do Laponii, jakie prezenty chciałby dostawać od dzieci - okazuje się, że uśmiech dzieci to największy prezent, jaki może otrzymać) oraz obdarowywał ich upominkami. Wizyta Świętego Mikołaja z Laponii to przede wszystkim pełne wzruszeń i radości spotkania z dziećmi. To spełnianie marzeń wielu z nich. Podczas przedświątecznej wizyty Św. Mikołaj m.in. w towarzystwie prezydenta Piły rozświetlił świąteczną choinkę oraz udał się swoim pojazdem na Plac Konstytucji 3 Maja, gdzie zasiadł na wielkim oświetlonym tronie. Wizyta organizowana w północnej Wielkopolsce odbyła się przy współpracy z Konsulatem Honorowym Finlandii w Poznaniu oraz Samorządem Województwa Wielkopolskiego. Przed wizytą w Pile Św. Mikołaj odwiedził dzieci z Zakrzewa i Krajenki. Sebastian Daukszewicz

słodkości, a także specjalnie przygotowane przez seniorki piękne mikołajkowe drobiazgi. Policjanci podczas wizyty rozmawiali z dziećmi na temat bezpieczeństwa, ale przede wszystkim dyskusja skupiła się wokół Mikołajek. Jak się okazało,

wszystkie dzieci napisały już list do Mikołaja i oczekują na wymarzone prezenty. Mamy nadzieję, że czas spędzony z funkcjonariuszami pilskiej komendy oraz seniorkami, pozwolił choć na chwilę zapomnieć małym pacjentom o codziennych zmaganiach z chorobą. Podczas trwania wizyty na twarzach dzieci bardzo często można było zauważyć uśmiech, co w opinii mundurowych było dla nich największą nagrodą. Pilscy mundurowi oraz seniorki odwiedzili dzieci przebywające na oddziale pediatrii dzieci starszych oraz młodszych, laryngologii oraz chirurgii dziecięcej. Jeszcze raz dziękujemy za wspólnie spędzone chwile. Wszystkim najmłodszym pacjentom Szpitala Specjalistycznego w Pile życzymy dużo zdrowia i wymarzonych prezentów. Policjantki dzielnicowe w tym dniu nie zapomniały o mieszkańcach w swoich rejonach służbowych. Dzielnicowe przygotowały piękne prezenty, które podarowały młodszym i starszym pilanom. Podczas mikołajkowych spotkań panowała niezwykle świąteczna atmosfera. podkom. Żaneta Kowalska KPP w Pile

osadzić w stojaku z podstawką lub do wiadra z piaskiem i podlewać regularnie. Wtedy nasze drzewko będzie zielone nawet przez tygodnie. Warto wybrać choinkę naturalną przede wszystkim dlatego, że jest ekologiczna, cudownie pachnie i wprowadza prawdziwy klimat świąt.

Jej wyprodukowanie nie obciąża planety. Ba! Takie drzewko pochłania CO2 i wiąże go w drewnie, które po świętach można jeszcze wykorzystać. Okrycie roślin na działce, pocięcie i wykorzystanie do tworzenia małych dzieł sztuki, ogrzanie domu czy przerobienie na kompost – tylko od nas zależy jak później wykorzystamy bożonarodzeniowe drzewko. Sztuczna choinka jest… no właśnie – sztuczna, plastikowa. Nie dość, że nieładnie wygląda to jest dużym obciążeniem dla Ziemi. Do jej wykonania zużyto substancje ropopochodne, mnóstwo energii i wody (jej zasoby maleją). Jej produkcja pozostawia ogromny ślad węglowy. Dodatkowym minusem jest to, że będzie rozkładać się nawet 400 – 500 lat. Dominika Nadolna RDLP Piła

MIKOŁAJKOWE SPOTKANIA Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pile wspólnie z seniorkami z Centrum Aktywizacji Osób Starszych i Niepełnosprawnych w Pile odwiedzili dzieci przebywające w Szpitalu Specjalistycznym w Pile. W tym wyjątkowym dniu także dzielnicowe nie zapomniały o mieszkańcach w swoich rejonach służbowych. Mikołajowi goście obdarowali wszystkich prezentami.

SKĄD WZIĄĆ CHOINKĘ NA ŚWIĘTA?

Podczas tej niecodziennej wizyty mali pacjenci, w związku z Mikołajkami, otrzymali od mundurowych oraz seniorów elementy odblaskowe, laurki z wizerunkiem Świętego Mikołaja przygotowane przez dzieci policjantów z pilskiej komendy,

Po bożonarodzeniowe drzewko najlepiej wybrać się do leśnika, który pomoże wybrać choinkę i podpowie jak najlepiej o nią zadbać, by wytrzymała jak najdłużej. 11 nadleśnictw z terenu RDLP w Pile prowadzi przedświąteczną sprzedać choinek. W swojej ofercie proponują świerka pospolitego, jodłę pospolitą oraz sosnę zwyczajną. Dodatkowo w Gospodarstwie Szkółkarskim Hajda w Nadleśnictwie Jastrowie w ofercie choinek znajdują się również świerki: kłujący, serbski i biały oraz jodły: kaukaska, koreańska i jednobarwna, a także w doniczkach – jodła kaukaska i balsamiczna, świerk kłujący, pospolity i biały. Średnia cena najpopularniejszych choinek świerkowych o wysokości 1,5 - 2,5 m wynosi ok. 35 zł, sosnowych – ok. 30 zł, a jodłowych – ok. 60 zł. Nadleśnictwa przewidziały do

sprzedaży 4000 szt. świerków, 2200 jodeł oraz ok. 50 sosen. Po choinkę można się wybrać do nadleśnictwa: - Człopa – 18 – 21 grudnia, - Jastrowie – od 14 grudnia, - Kalisz Pomorski – 16 – 21 grudnia, - Krucz – na bieżąco można się umawiać z leśniczymi, - Mirosławiec – od 16 grudnia, - Okonek – 17 – 23 grudnia, - Podanin - na bieżąco można się umawiać z leśniczymi, - Tuczno – od 14 grudnia, - Wronki – 18 - 20 grudnia, - Zdrojowa Góra – od 18 grudnia, - Złotów - na bieżąco można się umawiać z leśniczymi. Tradycją jest wybór świerka,

jednak polecamy również jodłę, która pomimo tego, że nie posiada intensywnego zapachu to charakteryzuje się pięknym pokrojem oraz sosnę, która pięknie pachnie żywicą i najdłużej utrzymuje igły. Przyniesioną do domu choinkę warto postawić w miejscu z dala od kaloryfera,


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

SAMO ŻYCIE *** Ostatnio mam problemy z zaśnięciem i przez to rano ciężko mi wstać. Parę razy spóźniłam się o 5-10 minut do pracy. Zawsze zostawałam później dłużej w biurze żeby to odpracować, ale szefowa i tak zagroziła mi poważnymi konsekwencjami, jeśli to się powtórzy. Dzisiaj rano zerwałam się wcześniej i w pracy byłam pierwszy raz w życiu tuż przed otwarciem biura. Poszłam, więc do samochodu poczekać na otwarcie i w nim zasnęłam. Obudziłam się dopiero po godzinie. *** Niosłam w ręce ciepłą zupę i zestaw sztućców, kiedy zachciało mi się kichać. Czułam, że nie dam rady się powstrzymać i całe swoje skupienie włożyłam w to żeby nie wylać zupy. Częściowo się udało, ręce dałam radę trzymać nieruchomo, ale za to twarz zanurzyłam prosto w talerzu a przy okazji nadziałam się na widelec. *** Dostałam z pracy bony na święta. Łączna kwota to 500 zł. Bony można wykorzystać tylko w Auchanie, który jest oddalony od mojego miejsca zamieszkania o 10 km. W związku z tym postanowiłam w wolny dzień pojechać do ww. sklepu i wydać od razu całość, żeby dwa

razy nie jeździć. Po godzinnym staniu w korku spowodowanym jakimś wypadkiem, udało mi się w końcu dotrzeć na miejsce. Prawie dwie godziny chodziłam i wybierałam produkty, nie spieszyłam się z tym, bo wolałam zastanowić się nad opłacalnością zakupu i wyhaczyć najlepsze promocje. Kasjerce dość długo zajęło skasowanie tego wszystkiego. I gdy przyszło do zapłacenia, okazało się, że nie wzięłam bonów ze sobą. Zostały w domu. *** Sąsiad zaczął się mocno odchudzać. Zazwyczaj wyciągał mnie na piwko, a ostatnio zamiast tego próbuje mnie przekonać do wspólnego biegania. Zacząłem dociekać skąd ta nagła zmiana. Przyznał się, że czekał z synkiem w kolejce w sklepie i kiedy ludzie wpuścili panią w ciąży na początek kolejki, młody złapał go za brzuch i zapytał, czemu nikt ich nie wpuści, skoro tatuś ma większy brzuch od tamtej pani. *** Teściowie są bardzo majętnymi ludźmi, ale teściowa jest nadzwyczajnie skąpa. Mąż od najmłodszych lat był indoktrynowany i ma bardzo silnie zakorzenioną skrajną oszczędność, mimo że całkiem nieźle nam się powodzi. Małżonek ma z tym olbrzymi problem, ale chce z tym wal-

www.tetnoregionu.pl

czyć, bo wie, że to jest szkodliwe dla naszych dzieci. Zaproponował, że zamiast na wakacje na działkę pojedziemy na 3 tygodnie w ciepłe kraje. Denerwował się dużym wydatkiem dla przyjemności tak mocno, że na parkingu przed biurem podróży wymiotował, a kiedy doszło do płacenia to zemdlał. *** U sąsiadów rozpętała się potworna awantura. U ich nastoletniej córki nerka zaczęła szwankować i lekarze w pierwszej kolejności przebadali rodzinę pod kątem zgodności narządów. Okazało się, że matka się nie nadaje, natomiast ojciec i dwaj bracia nie są spokrewnieni. Dalej było już tylko ciekawiej. Każde z trójki rodzeństwa ma innego ojca, a sąsiad nie jest ojcem ani jednego. *** Mam ostatnio naprawdę dużo pracy i poprosiłam męża, żeby dla odmiany to on zrobił przegląd okresowy naszych braków i przygotował listę zakupów, a ja zrobię zamówienie online między spotkaniami w pracy. Dzisiaj siadam do zamówienia, a tam 3 pozycje: 1) coś do jedzenia, 2) rzeczy do łazienki 3) piwo. Jak zawsze mogę liczyć na małżonka. *** Nasz 3-letni synek dostał grypy i teściowa zaoferowała, że się nim zaopiekuje. Bardzo się ucieszyłam, ale równocześnie mocno zdziwiłam, bo to pierwszy raz, kiedy chciała nam pomóc. Wychodzi na to, że ostatni, bo 3 godziny wystarczyły żeby śmiertelnie obraziła się na wnuka. Zachęcała go do jedzenia, żeby urósł i był duży i silny jak babcia, a on się popłakał i powiedział, że nie chce mieć takiego grubego tyłka jak ona. z http://www.yafud.pl wybrała is

29

W tej rubryce staramy się rozwiązywać Państwa problemy i odpowiadamy na pytania dotyczące wielu paradoksów oraz utrudnień występujących w życiu codziennym. Za Państwa pośrednictwem piętnujemy inercję i arogancję władzy, przejawiającą się m.in. w urzędniczym marazmie lub „tumiwisizmie”. Wszelkie skargi i państwa bolączki staramy się rozwiązać, oczywiście w miarę naszych możliwości. ALE MOŻECIE BYĆ PEWNI, ŻE ZAWSZE REAGUJEMY PIORUNUJĄCO!!! W grudniowym, przedświątecznym odcinku Waszej, drodzy czytelnicy, rubryce interwencyjnej, zajmiemy się dwoma kwestiami. Jedna dotyczy wystającego z chodnika, na Zielonej Dolinie, kawałka „czegoś”, co dla idących po ciemku lub zatopionych w myślach i niepatrzących pod nogi może stać się złowrogim potykaczem. A innymi słowy, gdy ktoś nieopatrznie o owo „coś” się potknie, może skończyć z nosem na chodniku. O tej sprawie powiemy, opierając się o wpis na FB, dokonany przez pana Wiesława Bartoszewicza. Druga kwestia dotyczy ignorowania klientów przez obsługę jednego ze sklepów masarniczych w Pile. I od razu wyjaśnię, że podejście pań ekspedientek do klienta jest wręcz wzorcowe. 1. Bez zbędnych słów. Oto jaki wpis + zdjęcia zamieścił na FB pan Wiesław Bartoszewicz: Ostrzeżenie dla mieszkańców Koszyc, a zwłaszcza ulic Światowida, Rycerska. W załączeniu zdjęcia czegoś wystającego z chodnika na rogu Światowida i Rycerskiej. To coś nie ma napisu i trudno jest ocenić na pierwszy rzut oka co to jest. Pewnie jakaś studzienka. Chodnik obniża się, a to coś coraz bardziej wystaje. Wieczorkiem można się o to potknąć. Może ktoś z ZDiZ lub Straży Miejskiej w Pile zainteresuje się pokazanym problemem na tych zdjęciach.

WYPADEK STUDŹCE - MARGONIN ORAZ SERIA ZDARZEŃ DROGOWYCH 9 grudnia 2019 r. o godz. 14:12 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Chodzieży wpłynęło zgłoszenie od Centrum Powiadamiania Ratunkowego z Poznania o wypadku samochodowym pomiędzy Studźcami a Margoninem, w wyniku którego ranne zostały dwie osoby. Na miejsce zadysponowano zastępy z JRG PSP w Chodzieży oraz OSP w KSRG z Margonina. Zastana sytuacja: w zdarzeniu uczestniczyły i uległy uszkodzeniu trzy samochody osobowe, łącznie podróżowało 8 osób, z czego dwie dorosłe osoby zostały poszkodowane (m.in. jedna osoba rana głowy, druga osoba ból w okolicach miednicy i klatki piersiowej). Droga nieprzejezdna w obu kierunkach. Straż pożarna prowadziła działania w następujący sposób: zabezpieczono miejsce zdarzenia, poszkodowanym udzielono kwalifikowanej pierwszej pomocy, a po przybyciu na miejsce ambulansu przekazano poszkodowanych Zespołowi Ratownictwa Medycznego (jeden z poszkodowanych został przetransportowany do szpitala w Chodzieży). Dalsze działania straży pożarnej polegały na posypaniu plam płynów z uszkodzonych pojazdów sorbentem oraz kierowaniu ruchem drogowym wspólnie z przybyłą na miejsce zdarzenia Policją, która określała przyczynę zdarzenia. Na miejsce zdarzenia przyjechała grupa operacyjna z KP PSP w Chodzieży. W działaniach trwających ponad godzinę udział wzięły 4 zastępy straży pożarnej (13 strażaków), Policja oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. W tym samym dniu oraz kolejnym doszło o kolejnych wypadków i kolizji: - 9 grudnia 2019 godz. 18:35 (Chodzież ul. Zwycięstwa): dwa pojazdy osobowe, po przebadaniu przez ZRM nikt nie został przetransportowany do szpitala, - 10 grudnia 2019 godz. 9:07 (Atanazyn): jeden samochód osobowy w rowie, dwie osoby poszkodowane, - 10 grudnia 2019 godz. 10:19 (Chodzież ul. Dworcowa): potrącenie rowerzysty, przybyły na miejsce ZRM po przebadaniu nie zakwalifikował rowerzysty do hospitalizacji. Opracowanie i zdjęcia: mł. bryg. Leszek Naranowicz

2. Ignorowanie klientów przez obsługę jednego ze sklepów masarniczych w Pile. Nie chcąc nazywać rzeczy po imieniu, czyli wskazać wprost o jaki sklep chodzi, powiem tylko, że jest to stoisko/punkt masarniczy w jednym z pilskich marketów. Jak już wcześniej napisałem, nie chodzi o podejście pań ekspedientek do klienta, bowiem jest ono WZORCOWE. Chodzi o co innego. Bardzo często, pomimo długaśnej kolejki, jedna z pań robi porządki na półkach lady chłodniczej, miast wspomóc swoje dwie koleżanki, sprawiając że klient byłby znacznie szybciej obsłużony. Dodam, że istnieją tam trzy punkty sprzedaży z kasami i wagami.

Jak myślicie, co zrobiłby Stanisław Wokulski ze swoim subiektem, który postępowałby podobnie w jednym z jego sklepów? Założę się, że większość z Was powyższe pytanie uważa za RETORYCZNE! Jeżeli gnębią Cię podobne lub poważniejsze problemy, masz jakiekolwiek niejasności czy kłopoty - napisz do nas! Nie miej żadnych oporów, możesz pisać o wszystkim. My spróbujemy Ci pomóc - reagując piorunująco! Pisz na adres redakcji: „Tętno Regionu”, ul. 11 Listopada 40 pokój 101, 64-920 Piła z dopiskiem: „REAKCJA”. Marek Mostowski


30

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

ŻYWA LEKCJA HISTORII W WYKONANIU UCZNIÓW KLAS MUNDUROWYCH ZSH W POZNANIU Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu jako pierwsza jednostka w kraju zaprezentowała publiczności niezwykłe historyczne widowisko z okazji 100-lecia powołania Policji Państwowej. Spektakl pn. „Jeden dzień ze służby Wiktora przodownika Policji Państwowej” został wystawiony 18 lutego br., w Teatrze Wielkim, podczas gali rozpoczynającej wielkopolskie obchody tej rocznicy. A wczoraj w Młodzieżowym Domu Kultury w Pile przy ul. Okrzei spektakl obejrzała młodzież z pilskich szkół średnich. W związku z realizacją zadań koncepcji zintegrowanych działań polskiej Policji na poziomie centralnym w ramach obchodów 100-lecia Policji Państwowej, w dniu 18 marca br. w Teatrze Wielkim w Poznaniu odbyła się premiera żywej lekcji historii w formie spektaklu pt. „Jeden dzień ze służby Wiktora przodownika Policji Państwowej”. Wydarzenie to rozpoczęło w Wielkopolsce czas obchodów setnej rocznicy powstania Policji Państwowej. Organizatorem powyższego przedsięwzięcia był Wydział Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, który stworzył m.in. scenariusz zaprezentowanej sztuki. W rolę aktorów i opiekunów teatralnych wcielili się uczniowie i nauczyciele z klas mundurowych z Zespołu Szkół Handlowych w Poznaniu. Kontynuacją tego przedsięwzięcia stały się wizyty uczniów z Zespołu Szkół Handlowych w Lesznie, Kaliszu, Objezierzu i w dniu 4 grudnia br. w Pile, mające na celu szerzenie wartości patriotycznych, rozpowszechnianie wiedzy historycznej na temat Policji Państwowej oraz budowanie i wzmacnianie godnego, pozytywnego wizerunku Policji, zarówno w środowisku policyjnym, jak i w społeczeństwie. Sztuka została stworzona w taki sposób, aby przybliżyć współczesnemu odbiorcy, szczególnie młodzieży, to co odległe, czasami już zapomniane, aby wydarzenia i ludzie ówcześnie żyjący nie wydawali się niezrozumiani i obcy.

www.tetnoregionu.pl regionu.pl

MIĘDZYPRZEDSZKOLNY TURNIEJ „MAŁY PRZEDSIĘBIORCA” 22 listopada 2019 roku w Publicznym Przedszkolu Nr 5 w Pile odbył się turniej pod nazwą „Mały Przedsiębiorca”. W spotkaniu wzięło udział 16 dzieci z 8 przedszkoli w wieku 6 lat. Głównym założeniem turnieju było upowszechnianie edukacji ekonomiczno-finansowej wśród dzieci w wieku przedszkolnym oraz umiejętności planowania zakupów i oszczędzania.

W ramach turnieju dzieci rozwijały kompetencje matematyczne, umiejętność logicznego myślenia, sprawność motoryki małej oraz umiejętność współpracy. Dzieci wykazały się znakomitą wiedzą i umiejętnościami pracy w małych zespołach.

Każdy uczestnik otrzymał dyplom i nagrody rzeczowe. Dziękujemy wszystkim za udział w turnieju. Anita Jaskólska-Gesek

DZIEŃ PLUSZOWEGO MISIA W PP 19 W PILE Każdego roku 25 listopada obchodzony jest na świecie Międzynarodowy Dzień Pluszowego Misia. W Publicznym Przedszkolu nr 19 im. Misia Uszatka w Pile dzień ten obchodzony jest wyjątkowo uroczyście, ponieważ to święto patrona przedszkola.

Na obchody Dnia Misia przybyły wszystkie przedszkolaki wraz ze swoimi pluszowymi przyjaciółmi. Uroczystość rozpoczęła się odśpiewaniem hymnu placówki, a następnie każda grupa otrzymała symboliczne klucze do sal, w których czekały na dzieci różne zadania do wykonania. Dzieci poznały historię Pluszowego Misia, wysłuchały bajek z udziałem Misia, wykonały pracę plastyczną oraz zjadły

misiowe smakołyki. Na zakończenie uroczystości przedszkolaki odśpiewały Misiowi Uszatkowi oraz pluszowym przyjaciołom gromkie Sto lat!!! Dorota Ewald nauczyciel Publicznego Przedszkola nr 19 im. Misia Uszatka w Pile

HALA SPORTOWA PRZY PILSKIEJ „SZÓSTCE” WRESZCIE ZATĘTNI UCZNIOWSKIM ŻYCIEM Sala gimnastyczna z zapleczem, nowe boisko sportowe i zagospodarowanie terenu przyległego do nich - które realizowane było w systemie „Zaprojektuj, wybuduj” - miało zacząć służyć uczniom szkoły podstawowej nr 6 w Pile już wiele miesięcy temu. Dlaczego tak się nie stało? Na to pytanie odpowiedział podczas briefingu prasowego Sebastian Dzikowski, dyrektor Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu Urzędu Miasta Piły.

Młodzi aktorzy wcielając się w role przeżyli niezapomnianą przygodę, a oglądający ich koleżanki i koledzy z innych miast mogli przenieść się do minionej epoki i poczuć klimat lat 20—tych. Taka żywa lekcja historii spodobała się młodym widzom i włączyła ich w świadome uczestnictwo w obchodach 100-lecia powstania Policji Państwowej. Funkcji trenera i reżysera teatralnego podjęła się nauczycielka języka polskiego pani Agnieszka Maleszyk-Kaiser. Spektakl obejrzało łącznie ponad 1000 uczniów (w tym w Pile ponad 200 uczniów) z klas policyjnych objętych patronatem Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu. Twórcą i organizatorem tego przedsięwzięcia był Wydział Komunikacji Społecznej KWP w Poznaniu. Serdecznie dziękujemy młodzieży i gronu pedagogicznemu z Zespołu Szkół Handlowych w Poznaniu oraz kierownictwu i policjantom z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu za wizytę w Pile oraz możliwość obejrzenia spektaklu. Podkom. Żaneta Kowalska – KPP w Pile / KWP Poznań

- Sądzę, że wiedzą powszechną jest to, że kiedy nowy obiekt jest wybudowany, lub ma nastąpić zagospodarowanie terenu, które wcześniej wyglądało inaczej, to żeby móc je użytkować, należy uzyskać m.in. pozwolenie na użytkowanie od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego – wyjaśnia Sebastian Dzikowski, dyrektor WOKiS Urzędu Miasta Piły. - Przyczyną tego, że sala i boisko w szkole podstawowej nr 6 do tej pory nie może być oddane do użytkowania jest to, że wykonawca tego

zadania nie uzyskał jeszcze takiej zgody. Aktualnie uzupełnia dokumentację, i z tego co wiem, w ciągu najbliższych dni ma to dokończyć i wtedy będzie mógł przystąpić do ostatecznego odbioru tego obiektu. Do uzupełnienia pozostały już drobne rzeczy. Dodam, że wykonawca kilka razy przystępował do czynności odbioru, ale niestety nie przekazywał do PINB-u kompletnej dokumentacji – informuje Sebastian Dzikowski. M.M.


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl

31

PILSKIE SIATKARKI ZACHĘCAJĄ DO ADOPCJI PSÓW I KOTÓW Z MILUSZKOWA Bezdomne psiaki i kotki ze schroniska dla zwierząt w pilskim Miluszkowie szukają domów i czekają na osoby, które są chętne do ich adopcji. Oczywiście adoptując jednego psa lub kota nie zmienisz świata, ale świat zmieni się dla tego jednego zwierzaka.

Dlatego po raz kolejny nasz redakcyjny kolega Sebastian Daukszewicz postanowił tym razem z siatkarkami (Ola Kazała, Rozalia Hnatyszyn, Magda Saad, Karolina Bednarek i Marta Janiszewska) zespołu Enea PTPS Piła wykonać sesję zdjęciową, aby w ten sposób poszukać dla podopiecznych pilskiego schroniska Miluszków nowych domów. Opis psów i kotów, czekających na adopcję, a które wzięły udział w sesji zdjęciowej z pilskimi siatkarkami na naszej stronie www.tetnoregionu.pl (SE)

WODOROWY SOLARIS NA TESTACH W PILE Wiele europejskich miast dąży do tego, aby ich komunikacja miejska była jak najbardziej przyjazna środowisku. Stąd też 3 grudnia na ulice Piły wyjechał w ramach testów wodorowy autobus Solaris Urbino 12 hydrogen. Autobus ten jest przyjazny środowisku – „produktami ubocznymi” eksploatacji Urbino 12 hydrogen są ciepło i para wodna. To z kolei czyni go jednym z najbardziej ekologicznych, dostępnych na rynku pojazdów. Swoją premierę miał w czerwcu 2019 r. podczas Światowego Szczytu Transportu Publicznego UITP w Sztokholmie. - Autobusy o napędzie wodorowym widziałem już w kilku miejscach i widać jak różnią się rozwiązaniami technologicznymi. Dziś taka prawie polska premiera w Pile tego autobusu z pasażerami na pokładzie. Jedziemy pojazdem, który ma ogniwo paliwowe napędzane wodorem i ma silnik elektryczny. Ten autobus będzie mógł jeździć także w centralnych częściach miasta tak jak elektryczne i nie będzie stanowić dla środowiska żadnego obciążenia. To jest chyba to, co zmieni całkowicie komunikację - mówi Piotr Głowski, prezydent Piły. - Dziś jesteśmy na etapie wymiany wiedzy, umiejętności, nowych zakupów. Koszt takiego autobusu, który pojawił się w Pile to kwota ponad 4 milionów złotych. Jeśli pojawią się dopłaty rządowe do ich produkcji i my jako miasto pozyskamy unijne fundusze, to może się okazać, że taki autobus w 2023-2025 roku będziemy mogli kupić za 400 tysięcy złotych. To miałoby nie tylko sens ekonomiczny, ale też związany z ochroną środowiska. Pamiętajmy, że w ostatnim czasie kupiliśmy już 29 autobusów na 40 jeżdżących po Pile. W ramach potrzeb będziemy wymieniać kolejne na nowe - dodaje prezydent Głowski. Urbino 12 hydrogen wyposażony jest w nowoczesne ogniwo paliwowe, które pełni funkcję miniaturowej elektrowni wodorowej na pokładzie pojazdu. Dzięki zastosowanej technologii autobus będzie miał możliwość pokonania na pojedynczym tankowaniu aż 350 km. Energia elektryczna w ogniwie wodorowym powstaje w procesie odwróconej elektrolizy wody i przekazywana jest bezpośrednio do układu napędowego. Dodatkowym rozwiązaniem obniżającym konsumpcję energii jest klimatyzacja wykorzystująca jako czynnik chłodzący skroplone CO2. Firma Solaris autobusy z wodorowym ogniwem paliwowym sprzedała już do Hamburga i Rygi, które posiadają wodór do tankowania. Przypomnijmy, że do końca października 2020 roku do Piły ma trafić łącznie 13 autobusów niskoemisyjnych - Solarisów Urbino 12 hybrid oraz 6 Solarisów Urbino 12 napędzanych silnikiem diesla. Natomiast kolejne zakupy autobusów miejskich mają być w takim standardzie, jaki jest testowany w Pile. Jednak jest potrzeba by powstały stacje tankowania wodoru. Sebastian Daukszewicz


32

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

GABRYSIA ŻEGLIS Z UJŚCIA LUNAPARKOWĄ MISTRZYNIĄ Nagrody w „Tętnie Regionu” to nie sen, to rzeczywistość!!! Utartym zwyczajem, w ostatnią sobotę listopada odbyła się mini gala wręczenia nagrody małej Mistrzyni Szaradziarskiego Intelektu, która efektywnie wzięła się za bary z lunaparkowymi zagadkami. I to właśnie jej poprawne rozwiązania, naniesione na kartę pocztową, wyciągnęła z koszyka wypełnionego wieloma kartami nasza redakcyjna „sierotka”. Farciarką okazała się młodziutka mieszkanka Ujścia. Uroczystość tradycyjnie miała miejsce w siedzibie firmy TOP FENCE Hurtownia Ogrodzeniowa, której właściciel jest fundatorem ciekawych nagród.

www.tetnoregionu.pl regionu.pl

Ten amerykański aktor, producent filmowy i teatralny urodził się 13 maja 1939 roku w Nowym Jorku. Pierwszym filmem, w którym zagrał, był dramat Martina Scorsese Kto puka do moich drzwi? (I Call First, 1967), gdzie jako J.R. był typowym młodym katolikiem włosko-amerykańskim na ulicach Nowego Jorku, który wraz z grupą przyjaciół pije i prowadzi hulaszczy tryb życia. W dramacie Johna Hustona W zwierciadle złotego oka (Reflections in a Golden Eye, 1967) wg powieści Carson McCullers z Marlonem Brando i Elizabeth Taylor był żołnierzem, a w komediodramacie Roberta Altmana Brewster McCloud (1970) z Budem Cortem pojawił się jako fotograf. Stał się potem obok De Niro jedną z najważniejszych „twarzy” Scorsese w filmach: gangsterskim Ulice nędzy (Mean Streets, 1973) w roli Charliego, który - choć jest gorliwym katolikiem - należy do mafii, bo brakuje mu charakteru, melodramacie Alicja już tu nie mieszka (Alice Doesn’t Live Here Anymore, 1974) jako Ben o gorącym temperamencie, który zbiera amunicję do pistoletu z Ellen Burstyn i Krisem Kristoffersonem, oraz thrillerze psychologicznym Taksówkarz (Taxi Driver, 1976) w drugoplanowej roli ‚Sporta’ Matthew, za którą był nominowany do nagrody nowojorskich krytyków. Zagrał także tytułowego bohatera w dramacie Abela Ferrary Zły porucznik (Bad Lieutenant, 1992). Jak nazywa się ten nietuzinkowy aktor? (Odpowiedź na str. 11) Fot. film.org.pl

Listopadową Mistrzynią Intelektu została 7-letnia Gabrysia Żeglis z Ujścia. Standardowo młodziutka omnibuska otrzymała ciekawą nagrodę niespodziankę, z której – czego nie ukrywała – była nader kontenta. Suwenir młodej szaradzistce wręczył pracownik firmy sponsorującej nasze lunaparkowe konkursy. Obowiązkowo należy poinformować, że fundatorem nagród Lunaparku jest właściciel firmy TOP FENCE Hurtownia Ogrodzeniowa mieszczącej się w Pile przy ul. Długosza 11.

Sympatycznej Gabrysi szczerze gratulujemy bystrości umysłu oraz szczęścia. Oczywiście zapraszamy do efektywnego zaglądania do kolejnych Lunaparków zarówno Gabi, jak i jej kolegów „po fachu”. Możemy zagwarantować, że do któregoś z Was na pewno uśmiechnie się szczęście! Serdecznie zapraszamy do licznego udziału!!! Redakcja

Ta amerykańska wokalistka muzyki disco i soul, a także pop i R&B urodziła się 31 grudnia 1948 roku w Bostonie, zmarła 17 maja 2012 w Naples. W późniejszym okresie swojej działalności eksperymentowała z takimi nurtami jak rock, reggae, gospel i hi-NRG. Szczyt jej popularności przypada na drugą połowę lat 70., kiedy to nurt disco dominował na rynku muzycznym. Swoimi osiągnięciami zapracowała sobie na tytuł „królowej muzyki disco”. Była laureatką pięciu nagród Grammy. Pośmiertnie (w 2013 roku) została wprowadzona do Rock and Roll Hall of Fame. W 1971 roku wydała swój pierwszy singel Sally Go‚ Round the Roses, jednak okazał się on niepowodzeniem. Pierwszy album Lady of the Night wydała już pod nazwiskiem męża dopiero w 1974 roku. Nie okazał się on sukcesem i prawdziwą popularność zdobyła dopiero jej druga płyta, Love to Love You Baby. Została ona wydana w 1975 roku i uczyniła z artystki wielką gwiazdę muzyki disco. Tytułowy utwór, z erotycznym, zmysłowym wokalem, stał się dużym przebojem zarówno w Europie, jak i Ameryce. Dwa kolejne albumy piosenkarki zostały wydane w 1976 roku: A Love Trilogy i Four Seasons of Love. Były one albumami koncepcyjnymi, podobnie jak kilka następnych płyt. Pochodziły z nich takie przeboje jak Could It Be Magic, Try Me, I Know We Can Make It, Spring Affair i Winter Melody. Nowe kompozycje zostały po raz kolejny napisane m.in. przez Giorgio Morodera, czołowego kompozytora disco i muzyki elektronicznej, z którym wokalistka współpracowała od 1974 roku. Jak nazywa się ta wspaniała artystka? (Odpowiedź na str. 11) Fot. ebony.com


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

33

www.tetnoregionu.pl

OGŁOSZENIA

DROBNE MEDYCZNE LABORATORIUM Analityczne „Profilaktyka” s.c. w Pile, ul. Medyczna 6 (budynek dawnego pogotowia), tel. 67 212 59 06, czynne: pn. - pt. 7.00 - 18.00, sob. 9.00 - 14.00. Wykonujemy badania laboratoryjne podstawowe i specjalistyczne ze skierowaniem lekarskim i na życzenie pacjenta. Pobieramy materiał do badań genetycznych (testy DNA) służące m.in. ustaleniu ojcostwa, stopnia pokrewieństwa oraz wykrywające zakażenia prowadzące do rozwoju wielu chorób nowotworowych. Zapewniamy miłą obsługę. Zapraszamy.

KORYTARZ ŻYCIA I JAZDA NA SUWAK JUŻ OBOWIĄZKOWE

PRACA

6 grudnia weszły w życie przepisy nakładające na kierowców obowiązek jazdy na suwak oraz tworzenia korytarza życia.

KIEROWCA kat B, INSTRUKTOR NAUKI JAZDY SZUKA PRACY. TEL. 601 192 676. ZATRUDNIĘ KIEROWCĘ C+E W RUCHU MIĘDZYNARODOWYM, TEL. 667-966-557.

RÓŻNE

Przygotowane przez Ministerstwo Infrastruktury przepisy nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, które wprowadzają obowiązek tworzenia drogowych korytarzy życia oraz jazdy na suwak, zaczynają działać. Nowe przepisy wprowadzają wyraziste i jednoznaczne zasady zachowania się kierowców w dwóch istotnych dla bezpieczeństwa i płynności ruchu drogowego sytuacjach. Jedna z nich ma miejsce, kiedy zachodzi potrzeba umożliwienia służbom ratowniczym szybkiego dotarcia do zdarzenia drogowego – tutaj mówimy o utworzeniu korytarza życia, czyli krótko mówiąc, zjechania aut odpowiednio do lewej i prawej krawędzi jezdni, zostawiając wolny szeroki pas pomiędzy nimi. Druga natomiast związana jest z miejscem, gdzie występuje zwężenie drogi ograniczające liczbę dostępnych pasów. Nowe przepisy określają zasady, na jakich jedni kierowcy zobowiązani są przepuścić drugich – jeden na jeden, na zasadzie zamka błyskawicznego. - W sytuacji zagrożenia życia na drodze ważna jest każda sekunda. Dzięki korytarzom życia odpowiednie służby będą mogły szybko dotrzeć do osób potrzebujących pomocy. Także przepisy o jeździe na suwak są ważne dla bezpieczeństwa polskich kierowców. Pozwolą na łatwiejsze rozładowywanie zatorów i unikanie konfliktów w takich sytuacjach – powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Nowe rozwiązania są zbliżone do sprawdzonych od lat przepisów funkcjonujących w wielu krajach Europy. Zmiany ustawowe są wynikiem działań zapisanych w Programie realizacyjnym na lata 20182019 do Narodowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego 2013-2020, za który odpowiedzialna

jest Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. KORYTARZ ŻYCIA Jak korytarz życia wygląda w praktyce? W projekcie ustawy zapisano, że „w warunkach zwiększonego natężenia ruchu pojazdów utrudniającego swobodny przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności pojazdu służb ratowniczych, kierujący pojazdem...” 1Instrukcja tworzenia korytarza życia, określona przez ustawodawcę, wygląda następująco: Poruszający się lewym pasem ruchu, na jezdni z dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku, jest obowiązany do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej lewej krawędzi pasa ruchu, a poruszający się prawym pasem ruchu jest obowiązany do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej prawej krawędzi pasa ruchu, celem umożliwienia swobodnego przejazdu pojazdu uprzywilejowanego.” Zatem kiedy są dwa pasy ruchu i pojawia się zator, kierowca z prawego pasa zjeżdża maksymalnie do prawej, na pas awaryjny jeśli taki jest, a kierowca z pasa lewego zjeżdża do lewej krawędzi. Jeśli pasów jest trzy lub więcej, wówczas: „Poruszający się skrajnym lewym pasem ruchu, na jezdni z więcej niż dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku, jest obowiązany do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej lewej krawędzi pasa, a poruszający się pasami sąsiednimi po prawej stronie ruchu są obowiązani do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej prawej krawędzi pasów, celem umożliwienia swobodnego przejazdu pojazdu uprzywilejowanego.”

Krótko mówiąc. Jadąc lewym pasem, zjeżdżamy maksymalnie w lewo. Jadąc każdym innym niż lewy pasem, zjeżdżamy maksymalnie w prawo. Korytarz życia tworzony jest więc między skrajnym lewym pasem, a pozostałymi. JAZDA NA SUWAK Suwak ma zastosowanie w sytuacji, kiedy jeden lub więcej pasów ruchu ulega zwężeniu i konieczna jest zmiana pasa. Jak ma wyglądać prawidłowa jazda na suwak, czytamy w dokumencie: „Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony, z wyjątkiem ust. 4a i 4b.” Podpunkt 4a mówi, że „w przypadku, gdy nie istnieje możliwość ciągłej kontynuacji jazdy pasem ruchu na jezdni z więcej niż jednym pasem ruchu w tym samym kierunku jazdy, z powodu wystąpienia utrud-

nienia na tym pasie lub zanikania tego pasa, kierujący pojazdem poruszającym się sąsiednim pasem ruchu jest obowiązany, bezpośrednio przed miejscem wystąpienia utrudnienia lub miejscem zanikania pasa, umożliwić kierującemu pojazdem znajdującym się na takim pasie ruchu zmianę tego pasa na sąsiedni, po którym istnieje możliwość ciągłej kontynuacji jazdy. Manewr zmiany pasa ruchu powinien następować w sposób pojedynczy i naprzemienny.” Prościej mówiąc – trzeba wpuścić auto jadące sąsiednim, zanikającym pasem, na samym końcu, przy zwężeniu, robiąc to na zakładkę. Jeden samochód z lewego pasa, jeden z prawego, itd. Może się jednak zdarzyć, że na drodze są trzy pasy i jednocześnie zanikają dwa skrajne. W takiej sytuacji, gdy nie istnieje możliwość ciągłej kontynuacji jazdy zarówno lewym jak i prawym skrajnym pasem ruchu na jezdni z więcej niż jednym pasem ruchu w tym samym kierunku jazdy z powodu utrudnień na tych

KURKI ODCHOWANE, kaczki, gęsi, indyki, perliczki, przepiórki. Dowóz. 600-539-790. ODSTĄPIĘ zabudowaną wnękę korytarza (6 m2) w budynku Starostwa Powiatowego w Pile, obok Wydziału Komunikacji, np. na usługi ubezpieczeń pojazdów. Estetyczna zabudowa szklano-drewniana, z wejściem, szafkami, ogrzewaniem i oświetleniem. Tel.: 601-677-883.

pasach lub ich zanikania, „przepis ust. 4a stosuje się odpowiednio, z tym, że kierujący pojazdem znajdującym się na skrajnym prawym pasie ruchu ma pierwszeństwo przed kierującym pojazdem znajdującym się na lewym skrajnym pasie ruchu.” Znaczy to tyle, że jadąc pasem, który nie zanika, na samym końcu, przy zwężeniu, wpuszczamy najpierw auto z prawego pasa, następnie z lewego, a potem jedziemy my. Auto za nami robi analogicznie – najpierw prawy pas, potem lewy, następnie auto ze środkowego pasa. Źródło: auto-motor-i-sport.pl

KOSMICZNY PODWODNY ŚWIAT Stowarzyszenie nurków niepełnosprawnych Krok po kroku HSA i Habitat Lunares - Mobile Research Station podpisali list intencyjny o współpracy naukowo-badawczej. Nurkowie będą udostępniać kosmonautom, prowadzącym wiele ciekawych badań w Pile, platformę nurkową w bazie na pilskich Płotkach.

Wszystko wskazuje, że połączone siły nurków z kosmonautami zaowocują wieloma ciekawymi i istotnymi dla nas i dla świata nauki projektami i wynikami badań. Dorota Semenov, zdj. Aleksandra Kramkowska, Biuro Prezydenta Piły


34

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

35

www.tetnoregionu.pl

Pod patronatem medialnym Tętna Regionu

RYWALIZOWALI PRZY PINGPONGOWYM STOLE O PUCHAR PREZESA PSM L-W W PILE 30 listopada 2019 r. w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Pile przy ul. Staromiejskiej 11 po raz XVII odbył się Turniej Tenisa Stołowego o Puchar Prezesa Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej w Pile Lucjana Szutkowskiego. W tym roku ponad 60 uczestników z Piły i okolic rywalizowało w sześciu kategoriach - często na wysokim sportowym poziomie, gdzie szalę zwycięstwa rozstrzygały dopiero ostatnie piłki. Gościem honorowym turnieju był nie po raz pierwszy jeden z najlepszych w historii polskiego tenisa stołowego zawodnik, wicemistrz świata Leszek Kucharski.

Po emocjonujących i zaciętych pojedynkach w meczach finałowych zostali wyłonieni najlepsi gracze turnieju. Nagrody najlepszym – dominacja sportowców z Lubasza - wręczał Lucjan Szutkowski, Prezes PSM L-W w Pile oraz gość specjalny turnieju Leszek Kucharski. Sędzią głównym turnieju był Marek

Grochowski. Zdaniem uczestników turnieju była to znakomita okazja nie tylko do dobrej zabawy, ale także do sprawdzenia własnych umiejętności oraz popularyzacji gry w tenisa stołowego wśród dzieci, młodzieży i dorosłych. Każdy z uczestników sobotniej

Wyniki: Kategoria chłopcy do lat 13 1. Michał Blewski 2. Michał Wernicki 3. Tobiasz Błaszczyk Kategoria dziewczęta do lat 15 1. Angelika Nowak 2. Kalina Żaczek 3. Agata Magdziarz Kategoria chłopcy 14-18 1. Maciej Buśko 2. Dominik Pająk 3. Maciej Wernicki Kategoria mężczyźni powyżej 18 lat 1. Janusz Saturski 2. Bartłomiej Turek 3. Maciej Stachowiak Kategoria kobiety 1. Daria Mikołajewska 2. Gabriela Mirska Kategoria oldboje 1. Janusz Olejnik 2. Julian Madej 3. Andrzej Urban

imprezy mógł liczyć na indywidualne wskazówki mistrza Leszka Kucharskiego, a nawet zagrać z nim mecz. Sebastian Daukszewicz

VI HALOWY MEETING LA DLA DZIECI ZE SZKÓŁ PODSTAWOWYCH O PUCHAR PREZYDENTA MIASTA PIŁY Pilskie Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej w Pile zorganizowało, przy wsparciu Gminy Piła, VI halowy meeting la dla dzieci ze szkół podstawowych. Meeting odbył się 5 grudnia 2019 r. w hali sportowej MOSiR Górne przy ulicy Żeromskiego 90 w Pile. Do udziału w meetingu zgłosiły swoje reprezentacje szkoły: SP nr 1, SP nr 4 w Pile i SP z Bądecza. Łącznie odbyło się 249 osobo-startów dzieci w rocznikach 2007 i 2008, dziewcząt i chłopców. Przeprowadzone zostały dwie konkurencje, techniczna – skok wzwyż i biegowa – bieg na dystansie 30 m. Startujący uczniowie otrzymali pamiątkowe dyplomy z zaznaczeniem miejsca zajętego w danej konkurencji i kategorii wiekowej, pamiątkowe medale, gadżety sportowe #Beactive ETS i słodkie mikołajki od Gminy Piła i Pilskiego TKKF. Ceremonii dekoracji zwycięzców dokonali: Leszek Zieliński Prezes Pilskiego TKKF, Zbigniew Pyziak radny Rady Miasta Piły i Roman Marciniak – trener krajowej kadry sprinterów. Startujące dzieci uzyskały dla swoich szkół punkty, zgodnie z klasyfikacją olimpijską. W VI halowym meetingu la kolejność miejsc jest następująca: I m SP nr 1 – 78 pkt.; II m SP nr 4 – 58

pkt.; III m SP Bądecz – 28 pkt. Klasyfikacja generalna startujących szkół w halowych meetingach la i walce o Puchar Prezydenta Miasta Piły jest następująca: I m SP nr 1 – 153 pkt.; II m SP nr 4 – 117 pkt.; III m SP Bądecz – 61 pkt. Głównym Donatorem halowych meetingów la jest Gmina Piła, a twórcą i realizatorem Pilskie TKKF. Faktografię z pilskich halowych meetingów la można obejrzeć na stronie ogólnopolskiej www.czwartki.pl Zapraszamy. St. Zielińska

25 LAT WSPÓLNEGO SPŁYWANIA 22 listopada 2019 roku Klub Kajakowy PTTK GWDA w Pile świętował swoje 25-lecie. Członkowie Klubu przybyli do restauracji Gringo prawie w komplecie, choć tak byli podekscytowani swoim świętem, że jedna z koleżanek przyszła dzień wcześniej, a inna dzień po spotkaniu! Wśród zaproszonych gości był Prezydent Miasta Piły Piotr Głowski, Przewodnicząca Komisji Kajakowej Zarządu Głównego PTTK Elżbieta Gomulska oraz Prezes Pilskiego Oddziału PTTK im. H. Kamińskiego Jacek Markiewicz. Nie zabrakło też członków Zarządu Oddziału PTTK w Pile, a także przedstawicieli zaprzyjaźnionych klubów kajakowych ze Szczecina,

Wałcza, Wągrowca, Człuchowa oraz pilskiej Zwałki. Prezeska Klubu Joanna Piotrowska przedstawiła w formie prezentacji historię i teraźniejszość „Gwdy”. Były serdeczne przemówienia, gratulacje, podziękowania, kwiaty i upominki. Prezes Jacek Markiewicz wręczył wyróżnienia turystyczne aktywnym Klubowiczom. Wystawa pamiątek, trofeów, kronik i albumów dopełniła całości. Galę uświetnił występ duetu muzycznego Karoliny Furmańczyk i Karola Szonowskiego, po którym nastąpiła integracyjna biesiada z

piosenką turystyczną. Klub Kajakowy PTTK „GWDA” organizuje spływy nie tylko dla swoich członków, ale również proponuje imprezy ogólnodostępne, o których informuje w pilskich mediach i na swoich stronach: www. gwda.pila.pttk.pl oraz FB. Obecnie stałe spływy ogólnodostępne to:

1. Spływ z okazji wyzwolenia Piły zawsze w okolicy 14 lutego – kontynuujący tradycję pilskich spływów organizowanych lata temu przez Henryka Chrzanowskiego z pilskiej Parowozowni. 2. Trasa kajakowa na rajdzie „Wiosenne Przebudzenie” – w pierwszą sobotę po 21 marca, połączona z robieniem i topieniem marzanny.

3. Wiosna na Rurzycy – organizowany w maju – w pierwszych latach jako trasa kajakowa Rajdu Staszicowskiego, a później jako samodzielny spływ, bo rajd nie zawsze kończył się nad rzeką. Obecnie występuje pod nazwą „Wiosna Beaty”, dla upamiętnienia zmarłej wieloletniej prezeski Beaty Marek. 4. Pożegnanie Lata – spływ Gwdą z Ptuszy - ostatnia wakacyjna aktywność na koniec sierpnia, obecnie bijąca rekordy zainteresowania, w bieżącym roku gościliśmy ponad 80 osób! 5. Trasa kajakowa na rajdzie „Piknik Marciński” – zawsze 11 listopada, do niedawna przeważnie do Kaliny, choć ostatnio do gościnnego Motylewa. 6. Spływ Mikołajkowy około 6 grudnia – niegdyś występujący pod nazwą ”andrzejkowo – barbórkowo – mikołajkowy”, ostatnio połączony z obdarowywaniem dzieciaków z Ośrodka Szkolno – Wychowawczego prezentami przygotowanymi ze składek klubowiczów. Najczęściej do Motylewa. Spływy te doskonale nadają się dla rodzin z dziećmi, są doskonałą formą aktywnego spędzania czasu na wodzie. O czym informuje Prezeska Klubu Joanna Piotrowska


36

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl

BEZ PILSKIEJ POLONII W ROZGRYWKACH LIGOWYCH W 2020 ROKU! Od dłuższego czasu wszędzie padało pytanie „co z pilskim żużlem?”. Rok temu miasto pomogło nowym władzom KS Polonia. Dzięki m.in. milionowej dotacji, nowe władze pilskiego klubu miały wydobyć zespół z długów, których dopuścił się poprzedni zarząd. Niestety, w tym roku Gmina Piła musi szukać oszczędności w swojej kasie, stąd cięcia w różnych dziedzinach. Jedną z nich jest żużel. 21 listopada 2019 r. odbyła się konferencja prasowa prezydenta Piły, na której poruszył temat dotacji dla Polonii na przyszły rok. Jak się okazuje, sytuacja finansowa w klubie jest zła – klub ma ponad milion złotych długu. Jak do tego dodamy prawie pewne pieniądze (około 250 tysięcy złotych) z wyroku, który zapadnie w sprawie Tomasza Ż., klub będzie musiał miastu zwrócić źle rozliczoną dotację. – W tym roku klub z biletów i od sponsorów łącznie uzyskał ok 400 tysięcy złotych. To bardzo mało. To pokazuje, że mimo milionowej dotacji nie było odzewu sponsorskiego. Hasła typu „Wszyscy na stadion” kończyły się frekwencją około 2 tysięcy kibiców, a powinno być ich 5 tysięcy. Wszyscy powinni kupić jak najdroższe bilety, aby ten klub wspomóc, a nie stać przy kasach po zwrot pieniędzy z biletów, gdy mecz się nie odbył. To byłaby realna pomoc. Także sponsorzy przez rok mieli szansę poczuć, że robimy bardzo dużo jako samorząd, aby pomóc. Daliśmy wyraźny znak. Pozostało pytanie, co się wydarzy? Jak się rzuca koło ratunkowe, to liczy się, że inni też będą pomagać, będą ratować a nie tylko patrzeć, jak ktoś w tej wodzie pozostanie i będzie w tym kole pływał. Były różne spotkania m.in. z Falubazem Zielona Góra i było zainteresowanie współpracą, ale nie z klubem tak zadłużonym. Tam klub też miał długi, ale tam prezydent powiedział, że jak znajdą się pieniądze, to dołoży milion. I tak się stało. Miasto dało milion, a 12 milionów stanowi budżet klubu. Nie możemy być tak naprawdę jedynym utrzymującym funkcjonowanie tak kosztownego klubu w tak trudnych czasach dla samorządów – mówi Piotr Głowski, prezydent Piły. - Decyzje, które prawdopodobnie pojawią się ze strony klubu i nowych osób, chcących rozpocząć działalność z karencją roczną i wystartować bez tego balastu długów, to chyba dobry kierunek. Będziemy się temu przyglądać. Teraz plan jest taki, aby zarząd Polonii rozliczył się z pieniędzy przekazanych klubowi. Tu wszystko jest na dobrej drodze. Wiemy, że nie tylko

Poniżej oświadczenie Zarządu Klubu Żużlowego Polonia Piła, które zostało rozesłane do mediów po konferencji prezydenta Piły:

miasto zaciska pasa, ale także firmy i sponsorzy. Wszyscy wiedzą, że idą ciężkie czasy i stąd przekazują mniej środków np. na sport – dodaje włodarz Piły. Mimo, przynajmniej rocznego braku drużyny ligowej, miasto chce, aby na stadionie przy ul. Bydgoskiej dalej słyszalny był ryk motocykli żużlowych. Ma to się stać poprzez prowadzenie szkółki żużlowej. Sebastian Daukszewicz

„Polonia To My” – to hasło towarzyszyło nam przez cały miniony sezon. Mimo wielu trudności i przeciwności losu udało się nam dokończyć udział w rozgrywkach ligowych w 2019 roku. Potrzebne były do tego pasja i ciężka praca wielu osób, ale również odpowiednie zaplecze materialne. Za okazaną pomoc z całego serca pragniemy zatem podziękować Miastu Piła oraz kibicom i sponsorom klubu. Niestety balast w postaci długów wygenerowanych przez poprzedni zarząd stowarzyszenia okazał się być ciężarem nie do udźwignięcia. Znaczna część zobowiązań została co prawda spłacona, skala pozostałych uniemożliwia jednakże przy obecnych przychodach stabilne funkcjonowanie klubu. Wobec powyższego będziemy rekomendować członkom stowarzyszenia podjęcie decyzji o nieprzystępowaniu do procesu licencyjnego, a w rezultacie do rozgrywek ligowych w 2020 roku. W historii Polonii Piła zbyt wiele było już sytuacji, gdy zaciągano zobowiązania bez realnego pokrycia. W rezultacie pokrzywdzonymi byli zawodnicy, kibice i sponsorzy, a marka klubu traciła na wiarygodności. Nie chcemy powtarzać tych błędów. Kierując się troską o pilski żużel wolimy podjąć decyzję bolesną, ale w dłuższej perspektywie dającą szansę na nowe otwarcie. Uważamy, że lepszym rozwiązaniem niż próba startu w rozgrywkach w 2020 roku byłoby zakończenie bytu klubu w obecnej formule organizacyjno-prawnej i podjęcie działań zmierzających do budowy nowych podwalin pilskiego żużla. Jako kibice i pasjonaci czarnego sportu chcemy, by żużel pozostał wizytówką naszego miasta. W tym celu w dwudziestą rocznicę zdobycia przez Polonię Piła tytułu Drużynowego Mistrza Polski zwracamy się do kibiców oraz sponsorów z prośbą o to, by w tym trudnym okresie nie zapomnieli o pięknej tradycji pilskiego speedwaya. Wierzymy, że już niedługo nadejdzie dla Polonii lepszy czas. Do zobaczenia na stadionie przy Bydgoskiej. Dziękujemy. Zarząd Klubu Żużlowego Polonia Piła


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

CHCĄ WYGRYWAĆ, ALE NIE ZAWSZE IM SIĘ UDAJE! Ostatnio pilskim siatkarkom, o paradoksie, wiedzie się lepiej na obcych parkietach, niźli na swoim. Może to jednak nie chodzi o kompleks własnej hali i odpowiedzialności tu i teraz przed kibicami. Może nie jest to wcale paradoks, a najzwyczajniej siła drużyn przyjezdnych. Jedno jest niezaprzeczalne wolejbolistki Enea PTPS-u Piła na ostatnie sześć spotkań, po stronie „ma” zapisały tylko dwa pojedynki.

Mecz z MKS-em Kalisz, we własnej hali rozpoczął się udanie dla gospodyń spotkania, w pierwszym secie to pilanki dyktowały warunki gry i wygrały tę partię 25:20. Pozostałe trzy odsłony, choć bardzo wyrównane, zakończyły się zwycięstwem przyjezdnych, prowadzonych nomen omen przez ubiegłorocznego trenera PTPS-u, Jacka Pasińskiego. Wyjazdowy pojedynek z Radomką Radom, został rozstrzygnięty - zgodnie zresztą z przewidywaniami znawców siatkówki - na korzyść pilanek. Choć dwa pierwsze sety przyjezdne wygrały na przewagi, to w ostatnim odcinku spotkania nie dały już szans gospodyniom, wygrywając 25:21.

37

www.tetnoregionu.pl

Kolejny mecz pilanki rozgrywały na terenie groźnego rywala, bo tak należy określić zawodniczki Budowlanych Łódź, które nie wypadają ani na moment z pierwszej czwórki LSK. Niespodzianki jak w meczu z ŁKS-em nie było. Było to wyraźne zwycięstwo Budowlanych. Chociaż urwanie drugiego seta (25:20) łodziankom, należy uznać za pewien sukces. I znowu - ostatnio niezbyt szczęśliwy dla pilskich siatkarek - domowy parkiet. Tym razem do Piły zawitał team z Legionowa. No i cóż, ambicja, ambicją, ale niestety nie wystarczyła ona do pokonania zespołu z województwa mazowieckiego. Jeden set uszczknięty przez pilanki, natomiast trzy zagarnięte przez

legionowianki. C’est la vie! Tym razem do Grodu Staszica przybyły zawodniczki Pałacu Bydgoszcz. Przybyły… i zwyciężyły 3:0. Gdzie czasy, gdy pod wodzą trenera Jerzego Matlaka PTPS zawsze wygrywał z bydgoszczankami, a siatkarki z grodu nad Brdą miały kompleks zespołu z Piły. To się już chyba nie powtórzy. Niestety. I piątkowy pojedynek z okupującą ostatnie miejsce w tabeli LSK warszawską Wisłą, na ich parkiecie. Pilskie wolejbolistki nie zawiodły, wygrywając bezapelacyjne 3:1. Może tylko w trzecim secie, przegranym do 22, spuściły nieco z tonu. Liczy się jednak efekt końcowy i 3 punkty w kieszeni. Pilskie siatkarki nadal zajmują 9 miejsce w tabeli LSK. Starają się, grają ambitnie i z poświęceniem, ale to przecież nie ich wina, że nie zawsze wygrywają! Prawda? Oto ostatnie osiągnięcia Enea PTPS-u Piła: Liga Siatkówki Kobiet Enea PTPS Piła – MKS Kalisz 1:3 (25:20, 22:25, 23:25, 19:25) Radomka Radom - Enea PTPS Piła 0:3 (25:27, 27:29, 21:25) Budowlani Łódź - Enea PTPS Piła 3:1 (25:11, 20:25, 25:15, 25:17) Enea PTPS Piła – Legionovia Legionowo 1:3 (18:25, 25:21, 23:25, 22:25) Enea PTPS Piła – Pałac Bydgoszcz 0:3 (20:25, 22:25, 18:25) Wisła Warszawa - Enea PTPS Piła 1:3 (17:26, 23:25, 25:22, 18:25) Kolejne spotkanie w pilskiej hali przy Żeromskiego 90 dopiero w sobotę, 18 stycznia 2020 roku. Tym razem do Piły zawita aktualny mistrz Polski – ŁKS Łódź, z którym pilanki wygrały na wyjeździe 3:1, czym sprawiły nie lada niespodziankę. Jak będzie na pilskim parkiecie? Przekonajmy się naocznie. Już teraz zapraszamy na ten pasjonujący pojedynek! Marek Mostowski Fot. (SE)

PRZYWIEŹLI Z LESZNA 11 MEDALI W AKROBATYCE SPORTOWEJ! Zawodnicy Uczniowskiego Klubu Sportowego „Iskra” Piła uczestniczyli w Międzywojewódzkich Mistrzostwach „Miasta Leszna” w Akrobatyce Sportowej. W zawodach startowało 310 zawodników z 11 różnych klubów z całej Polski m.in. z Wrocławia, Zielonej Góry, Inowrocławia, Sulechowa, Świebodzina, Podmokłe Małe. Pilski Klub reprezentowało 21 zawodników w wieku od 7 do 11 lat. Zawody bardzo udane i na bardzo wysokim poziomie. Zawodnicy Uczniowskiego Klubu Sportowego „Iskra” Piła przywieźli z Leszna 11 medali w następujących konkurencjach: 1. Ćwiczenia indywidualne dziewcząt, 7 lat, klasa pierwszy krok: drugie miejsce Lena Wójcik, trzecie miejsce Maja Kobiołka. 2. Ćwiczenia indywidualne dziewcząt, 8 lat, klasa pierwszy krok: trzecie miejsce zdobyła Antonina Ostrowska. 3. Ćwiczenia indywidualne dziewcząt, 9 lat, klasa pierwszy krok: pierwsze miejsce zdobyła Kornelia Wódźka.

4. Ćwiczenia indywidualne chłopców, klasa młodzik: drugie miejsce zdobył Maksymilian Markwart. 5. Ćwiczenia indywidualne dziewcząt, 9 lat, klasa młodzik: drugie miejsce zdobyła Klaudia Knioła. 6. 3-ki dziewcząt, klasa pierwszy krok: pierwsze miejsce zdobyły Agata Wybraniec, Jagoda Pląskowska i Lena Gawrych. 7. 2-ki dziewcząt, klasa pierwszy krok: pierwsze miejsce zdobyły Bianka Piasecka i Izabela Domagalska. Dla niektórych zawodników był

to pierwszy start na zawodach w danej konkurencji i bardzo dobrze im poszło. Najstarszym zawodniczkom, które startowały w dwójkach dziewcząt klasa młodzik, bardzo mało zabrakło do pozycji medalowych, zajęły 4, 5 i 9 miejsce. W ich konkurencji startowały aż 22 zespoły. Zawody zakończyły się bardzo dużym sukcesem zawodników Uczniowskiego Klubu Sportowego „Iskra” Piła, którzy trenują na co dzień z trenerką Natalią Troczyńską i trenerką Barbarą Rudniewską. Natalia Troczyńska

PILSCY KARATECY NIE SCHODZILI Z PODIUM Kolejny listopadowy weekend za nami, w którym startowali zawodnicy KKT Shoto Piła. Tym razem 23 listopada udaliśmy się do Gniezna, na Puchar Wielkopolski, w którym startowało około 160 zawodników z całej Polski. Wszyscy zawodnicy pilskiego klubu KKT Shoto bardzo udanie wystartowali w tych zawodach. Nasi karatecy w większości startowali w dwóch konkurencjach - w kata i kumite.

Wyniki: Dzieci - Zuzanna Grygier 2 m. w kata, - Sebastian Blechacz 3 m. w kata, - Marianna Szudrowicz 3 m. w kumite i 4 m. w kata, - Liliana Szklarek 1 m. w kata i 1m w kumite, - Patryk Kowalski 1 m. w kata i 2 m. w kumite, - Tobiasz Mila 1 m. w kumite i 2 m. w kata, - Tomasz Szweda 3 m. w kumite i 3 m. w kata,

- Ksenia Gwizdowska 2 m. w kata i 3 m. w kumite, - Cyprian Krzemiński 1 m. w kumite i 3 m. w kata, Junior młodszy - Teresa Wiatrowska 2 m. w kata, Junior - Alicja Muszyńska 1 m. w kumite i 3 m. w kata, - Kinga Kotowicz 3 m. w kumite, Senior - Cyntia Kapczyńska 3 m. w kata, Teresa Gwizdowska 4 m. w

kata. Niespodzianką był występ Kamila Kędzierskiego, który po dłuższej przerwie wrócił we wrześniu na treningi i wystartował w tych zawodach. Startował w kategorii senior w konkurencji kumite i zdobył 4 m. Gratulujemy wszystkim za bardzo udany start w tych zawodach. Brawo Wy!!! Jarosław Skura www.karate.pila.pl


38

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl regionu.pl

HOROSKOP

BARAN 21.03 – 20.04 Twoje życie uczuciowe nie jest najgorsze, wymaga tylko trochę kosmetyki. Wszystko zależy od twojej inwencji i pomysłowości. Jeżeli chcesz zmienić pracę to propozycji nie zabraknie. Zanim jednak podejmiesz decyzję, sprawdź wszystkie oferty dokładnie. Zdrowie w porządku, ale unikaj przebywania w dużych skupiskach ludzi. BYK 21.04 – 21.05 Wolne osoby poszukujące miłości, będą przeżywały rozterki duchowe, a pary pozostające w stałych związkach, umacniały więzi. W pracy dodatkowe obowiązki, ale twoje umiejętności pozwolą ci poradzić sobie z nimi znakomicie. Zafunduj sobie jakąś przyjemność, która poprawi ci samopoczucie i humor. BLIŹNIĘTA 22.05 – 21.06 Wystrzegaj się wyrażania głośno swoich opinii na temat innych ludzi. Może to zostać źle odebrane i niepotrzebnie narobisz sobie wrogów. Masz okazję zarobić jakieś dodatkowe pieniądze, ale sprawdź czy praca jest zgodna z prawem. Nie lekceważ kaszlu, może przerodzić się w poważną infekcję. RAK 22.06 – 22.07 Postaraj się wygospodarować więcej czasu dla rodziny i siebie. To bardzo korzystnie wpłynie na wasze relacje i umocni wasz związek. Zabłyśniesz w pracy ciekawymi pomysłami i ich realizacją. Podniesie to twój prestiż w oczach szefa, co powinno przełożyć się także na poprawę twoich finansów. Zdrowie bez kłopotów.

LEW 23.07 – 23.08 Spotkania i imprezy, okażą się męczące. Z przyjemnością będziesz wracał do domu żeby odpocząć w ciszy i spokoju. Służbowe obowiązki będziesz wykonywał z przyjemnością, szczególnie, że poznasz sporo ciekawych ludzi, od których być może zależeć będzie twoja przyszłość zawodowa.. Zadbaj o zdrowie i noś wygodne obuwie. PANNA 24.08 – 23.09 Nie będziesz miał ochoty na spotkanie organizowane przez znajomych, ale dasz się namówić i nie będziesz żałował. W pracy nieźle, będzie duży ruch w interesie, ale za to możesz liczyć na całkiem sporą premię, która przyda ci się w najbliższym czasie. Spędzaj jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu. WAGA 24.09 – 23.10 Więcej czasu spędzaj w domu. Twoje częste nieobecności wpływają niekorzystnie na wasze kontakty, najwyższa pora by to zmienić zanim będzie za późno. Pomyślny okres dla spraw finansowych, sprawdzisz się w trudnej sytuacji, z którą przyjdzie ci się zmierzyć. Forma psychiczna i fizyczna doskonała. SKORPION 24.10 – 23.11 Problemy domowe mają się ku końcowi. Wreszcie skończy się to, co wprawiało cię w ponury nastrój i zły humor. W pracy po małym przestoju wszystko ruszy pełną parą Nastąpi stabilizacja, która pozwoli ci optymistyczniej patrzeć w przyszłość. Twoja kondycja fizyczna będzie wymagać nieco zwolnienia tempa.

STRZELEC 24.11 – 22.12 Staraj się żyć bardziej na luzie i z humorem, Atmosfera się poprawi i przyjemniej będzie wszystkim wracać w domowe pielesze. W tym miesiącu atmosfera w pracy będzie gorąca i trochę nerwowa, ale poradzisz sobie śpiewająco. Robiąc zakupy uważaj na fałszywe promocje. Zdrowie wyśmienite. KOZIOROŻEC 23.12 – 20.01 Twoja pobłażliwość dla niektórych osób jest zbyt duża, więc wykorzystują ją w nadmiarze. Przydałoby ci się trochę stanowczości. W pracy masz wpływ na pewne sprawy, ale przymykasz oczy, wolisz o pewnych rzeczach nie myśleć, bo wtedy wydaje ci się, że wszystko jest w porządku. Przydałoby ci się więcej ruchu. WODNIK 21.01 – 19.02 Twoje obowiązki domowe będą najważniejsze i nie dasz się namówić na żadne wypady ze znajomymi. Nie wszystkie sprawy w tym miesiącu uda ci się załatwić, ale te najważniejsze - urzędowe - ułożą się po twojej myśli Zaplanuj wyjazd tylko we dwoje, który pozwoli wam odpocząć i nabrać sił. RYBY 20.02 – 20.03 W tym miesiącu będziesz nastawiony optymistycznie do wszystkich, co udzieli się także innym przebywającym z tobą. Otworzą się nowe możliwości na zdobycie dodatkowych funduszy i dobrze to wykorzystasz. Zmniejszyła się twoja odporność, więc zadbaj o zdrowie, możesz mieć teraz skłonność do przeziębień.

FOTOZGADULA

Czy wiesz, co to za pomnik i gdzie się znajdował? (Odpowiedź na str. 11).


GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl

39


40

GRUDZIEŃ 2019 nr 12 (156)

www.tetnoregionu.pl region nu.pl nu.pl


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.