Włączanie w działanie

Page 40

IX 200 3 – IX 200 4

Haus Pyrmont Kamil Trościanka był Wolontariuszem Europejskim w organizacji Haus Pyrmont w Niemczech, gdzie pracował z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie w ośrodku opieki społecznej.

Kamil Trościanka Pochodzę z Wilkanowa, małej wsi, położonej niedaleko Bystrzycy Kłodzkiej, która znacznie ucierpiała podczas powodzi. Interesuję się muzyką, mechaniką i sportem motorowerowym. Kocham długo spać. Lubię kolor błękitny i zielony, jeść bigos i oglądać „Obcego”. Nie lubię nienawiści wśród ludzi. Najchętniej pojechałbym teraz tam, gdzie byłem na Wolontariacie Europejskim. W przyszłości pragnę pomagać ludziom, wykonując masaż. Chciałbym mieć rodzinę i duży dom na wsi.

Co skłoniło cię do wyjazdu? Chciałem poznać świat i zobaczyć, jak patrzą na niego inni ludzie. Szczególnie zainteresowany byłem wyjazdem do Niemiec. Nie wiem nawet, dlaczego akurat tam. Jeśli chodzi o znajomość języka, to umiałem tylko podstawowe zwroty. Ciekawili mnie ludzie żyjący w kraju, który jest blisko Polski, a który jest jednak tak odmienny kulturowo. Poza tym mój kolega Grzesiek (również z Wilkanowa) zaproponował mi, żebym wyjechał i poznał coś nowego. On sam był na Wolontariacie Europejskim we Francji i ogromnie mu się podobało. 76

Czy pracowali z tobą inni wolontariusze?

Czy przed wolontariatem brakowało ci czegoś w twoim najbliższym otoczeniu? Przed wyjazdem moje życie zamykało się praktycznie w mojej wiosce. Cały czas ci sami koledzy. Strasznie to wszystko było monotonne. Wyjazdy sprowadzały się do wizyt w Bystrzycy Kłodzkiej. Potrzebowałem zmiany, a wolontariat otworzył mi okno na świat.

Kto pomógł ci znaleźć organizację w Niemczech i koordynował przebieg twojego wolontariatu? Było to Europejskie Forum Młodzieży z Bystrzycy Kłodzkiej.«

Przed wyjazdem okazało się, że pojadę do Niemiec razem z koleżanką z Bystrzycy Kłodzkiej. Na początku to, że byliśmy tam razem, ułatwiło mi porozumiewanie się, poza tym było nam raźniej we dwójkę. Ale z drugiej strony, jeśli chce się naprawdę dobrze nauczyć języka, to lepiej być samemu. Wtedy jest się w pewnym sensie zmuszonym do mówienia po niemiecku. Ponadto zwiększa to możliwość głębszego poznania ludzi, z którymi się pracuje.

Czego obawiałeś się najbardziej przed wyjazdem? Na początku nie wiedziałem, czy oni mnie zaakceptują, czy ja ich zaakceptuję, czy wszystko będzie w porządku. Ale bardzo szybko mój niepokój minął. Zostałem bardzo dobrze przyjęty, moja Organizacja Goszcząca w razie potrzeby zawsze mi pomagała. Zorganizowali mi też trzy bardzo ciekawe wyjazdy.

Jak zareagowała twoja rodzina? Tata nakłaniał mnie do wyjazdu, chociaż mama z babcią bały się, że będą strasznie za mną tęsknić. Ale w trakcie mojego rocznego wolontariatu udało mi się przyjechać do domu na Święta Bożego Narodzenia i na Wielkanoc.

Na czym polegała twoja praca podczas wolontariatu? Przez rok zajmowałem się niepełnosprawnymi, zarówno fizycznie, jak i umysłowo, w wieku od 18 do około 50 lat. Chciałem robić właśnie coś takiego, poznać ludzi niepełnosprawnych „od drugiej strony”, chciałem ich zrozumieć. Teraz bardzo mi ich brakuje. Czasami pisujemy do siebie listy, staramy się utrzymywać kontakt.

dzieży

« Europejskie Forum Mło

Ziemi r. przez młodych ludzi z zostało założone w 1994 jską, ope eur cją gra inte ych Kłodzkiej, zainteresowan um For i demokracją lokalną. działalnością społeczną ży dzie mło ferencje oraz festyny dla organizuje szkolenia, kon ia zen zys war sto ość W działaln i mieszkańców regionu. a, ywn akt dzo bar o ówn ż zar zaangażowana jest młodzie za, mieszkająca w małych jak i mniej przedsiębiorc a utrudnione zarach wiejskich, mając miejscowościach i na obs ji i planów. bic am ich warunki do realizacji swo fm.org.pl w.e ww cji: rma Więcej info

77


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.