str. 2
Gazeta i Portal Internetowy LUTY 2023 / NR 2 (121), www.mamNewsa.pl
GMINY: ANDRYCHÓW, WIEPRZ, WADOWICE, KĘTY, TOMICE, KALWARIA, STRYSZÓW, MUCHARZ
ANDRYCHÓW. NASTOLATKA TRAFIŁA DO SZPITALA
POWIAT WADOWICKI Dziupla samochodowa namierzona
str. 7
Policjanci z Komisariatu Policji z Andrychów na podstawie czynności operacyjnych i procesowych ustalili, że sprawcą wypadku drogowego, w którym doszło do potrącenia małoletniej mieszkanki gminy Wieprz jest 31-letni mieszkaniec gminy Wilamowice.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek (3.02) w rejonie Pomnika Grunwaldzkiego i galerii handlowej w An-
drychowie. Kierujący samochodem osobowym na oznakowanym przejściu dla pieszych nie ustąpił pierwszeństwa małoletniej pieszej doprowadzając do jej potrącenia, następnie nie udzielając pokrzywdzonej pomocy oddalił się z miejsca zdarzenia.
Sprawcą okazał się mieszkaniec gminy Wilamowice.
str. 3
Wielki sukces 18-letniego Eryka Goczała z Przytkowic w Rajdzie Dakar. W rajdach startuje już od kilku lat, jesienią ub. roku zrobił prawo jazdy, na początku tego roku wystartował w Rajdzie Dakar w kategorii pojazdów lekkich SSV wygrał całą, wieloetapową rywalizację.
Wszystko rozstrzygnęło się w niedzielę (15.01). Eryk w czasie ostatniego etapu odrobił straty do Litwina Rokasa Baciuski i ostatecznie zwyciężył w całej rywalizacji - jako najmłodszych uczestnik imprezy.
Na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej zawody zakończył z kolei oj-
ciec Eryka - Marek Goczał, a piąty był kolejny z „rodu” Goczałów - Michał.
- Niewiarygodne, wygrywamy Rajd Dakar w naszym debiucie! Chciałem w tym moim pierwszym starcie po prostu być na mecie, a my wygrywamy! To był koszmarnie trudny rajd. Dwa dni temu podjęliśmy niezwykle trudną decyzję strategiczną – jestem niezmiernie wdzięczny mojej rodzinie, mojemu tacie i wujkowi za to, jak nam pomogli. Postawili nas na pierwszym miejscu i zrobili wszystko, abyśmy wygrali. I to się opłaciło. Trudno znaleźć mi w tym momencie słowa. Wygraliśmy Dakar! – mówił na mecie Eryk.
Zmiana przepisów drogowych od kilkunastu miesięcy powoduje spore zamieszanie w rejonie przejść dla pieszych. Kierowcy regularnie skarżą się, że piesi czują się zbyt bardzo uprzywilejowani, nachalnie wchodzą na przejścia, czasami trudno zatrzymać samochód. Co na to policja?
- Pieszy nie zawsze może korzystać z pierwszeństwa na przejściu dla pieszych a przynajmniej nie bezwarunkowo. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Krakowie przypominają, że „pieszemu zabrania się wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych”. Podchodząc do przejścia należy się zatem upewnić, że zbliżający pojazd nie jest zbyt rozpędzony i zdoła się zatrzymać, że pojazd ten zwalnia i udziela pieszemu pierwszeństwa. Cóż bowiem z tego, że pieszy ma pierwszeństwo jeśli wejdzie berefleksyjnie na przejście a rozpędzony samochód go potrąci - informuje małopolska policja.
ZAGÓRNIK | Specjalny tor wybudowany zostanie w najbliższych miesiącach.
W zeszłym roku wokół boiska piłkarskiego w Zagórniku miał powstać ogólnodostępny tor rolkarski. Wtedy nie udało się jednak wykonać tej inwestycji. W magistracie ogłaszano kilka przetargów. Za każdym razem oferty składane przed firmy przekra-
czały założony budżet. Teraz w końcu udało się wyłonić wykonawcę. Tor wybuduje konsorcjum firm: Zakład Gospodarki Komunalnej z Andrychowa Lach Bud z Sułkowic. Koszt 848 tys. zł. Była to najniższa oferta spośród trzech, jakie
wpłynęły do ostatniego, ogłoszonego w grudniu przetargu. Wykonawca będzie miał 5 miesięcy od podpisania umowy na wykonanie toru. W wakacje miłośnicy jazdy na rolkach i wrotkach będą mieli gdzie się wyszaleć.
Są pieniądze na budowę prawie 900 metrów chodnika przy tej drodze
WIEPRZ | Prace przy budowie kolejnego odcinka chodnika w Nidku zaczną zakończą się jeszcze w tym roku.
Starostwo Powiatowe w Wadowicach dostało 1 mln zł dotacji z budżetu państwa na budowę chodnika wzdłuż drogi powiatowej nr 1757K Wieprz –Nidek – Witkowice.
Przy trakcie prowadzącym z Nidku do Witkowic powstanie prawie 900 metrów nowego chodnika. Będzie to kontynuacja prac z ubiegłego roku, kiedy wybudowano blisko 200-metrowy odcinek trotuaru.
- Chodnik będzie znajdował się po prawej stronie drogi, jego szerokość wyniesie dwa metry. Na tej drodze ruch jest naprawdę duży, a jednocześnie oprócz
ANDRYCHÓW | Sąd zdecydował o aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.
Policjanci z Komisariatu Policji z Andrychów na podstawie czynności operacyjnych procesowych ustalili, że sprawcą wypadku drogowego, w którym doszło do potrącenia małoletniej mieszkanki gminy Wieprz jest 31-letni mieszkaniec gminy Wilamowice.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek (3.02) w rejonie Pomnika Grunwaldzkiego galerii handlowej w Andrychowie. Kierujący samochodem osobowym na oznakowanym przejściu dla pieszych nie ustąpił pierwszeństwa małoletniej
pieszej doprowadzając do jej potrącenia, następnie nie udzielając pokrzywdzonej pomocy oddalił się z miejsca zdarzenia.
- Policjanci w trakcie realizacji dokonali zatrzymania podejrzanego w miejscu jego zamieszkania, zabezpieczono również pojazd którym kierował w dniu zdarzenia. Podejrzanemu przedstawiono zarzut o popełnienie przestępstwa z art. 177§2 kk w zw. z art. 178§1 kk – w trakcie składania wyjaśnień podejrzany przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Za w/w prze-
TARGANICE | Inwestycja kosztowała ponad 1,5 mln zł.
Remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Targanicach Dolnych, w której do tej pory nie było nawet prysznica i ubikacji, wygląda jak nowa. Niedawno zakończył się generalny remont budynku.
Inwestycja kosztowała ponad 1,5 mln zł. Powstał nowy garaż nowoczesne pomieszczenia socjalne, wyremontowano także kuchnię salę szkoleniową. To wszystko dla 60 strażaków ochotników, którzy służą w OSP Targanice Dolne.
Remont wykonał Zakład Gospodarki Komunalnej w Andrychowie.
stępstwo grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności, kara może ulec zwiększeniu w związku ze ucieczką z miejsca zdarzenia. Policja skierowała do Prokuratury Rejonowej w Wadowicach wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy - informuje wadowicka policja.
7 lutego Sąd Rejonowy w Wadowicach wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu 31-latka.
POWIAT WADOWICKI | Światełko w tunelu po spotkaniu burmistrzów.
Wielokrotnie już pisaliśmy o tym, że spółka PKS Południe ze Świerklańca chciała uruchomić kursy na trasie między Andrychowem i Wadowicami, na której działa obecnie tylko jeden przewoźnik. Ich wprowadzenie ułatwiłoby wielu osobom dojazd do pracy i szkół. Niestety okoniem stanął burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński
Aby przewoźnik mógł wykonywać regularny przewóz osób na danej linii, potrzebne są między innymi zgody włodarzy gmin, po terenie których zamierza on kursować – w tym przypadku tylko dwóch. O ile jednak opinia burmistrza Andrychowa Tomasza Żaka okazała się pozytywna
dla PKS Południe, to rządzący w Wadowicach Bartosz Kaliński nie zgodził się na wydanie zezwolenia dla przewoźnika. Wprawdzie Samorządowe Kolegium Odwoławczego w Krakowie uchyliło jego postanowienie, ale wówczas w sprawę wmieszało się Ogólnopolskie Stowarzyszenie Przewoźników Osobowych. Zdecydowało się ono zaskarżyć orzeczenie SKO w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Krakowie
Nadal brakuje zgody włodarza Wadowic, by na trasę Andrychów-Wadowice ruszył konkurencyjny przewoźnik. Ale pojawiło się światełko w tunelu. 20 stycznia burmistrz Tomasz Żak gościł w andrychowskim magistracie
Bartosza Kalińskiego, aby omówić z nim między innymi kwestię wspólnej strategii obu gmin, koniecznej do pozyskania środków z Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji.
Panowie dyskutowali również na temat połączeń autobusowych pomiędzy Andrychowem i Wadowicami.
- Robimy wszystko, żeby stworzyć konkurencję komunikacyjną na tej linii aby jeżdżące tam firmy podnosiły poziom swoich usług – krótko podsumował efekty tego spotkania Tomasz Żak na dzisiejszej (26 stycznia) sesji Rady Miejskiej w Andrychowie. (eł)
POWIAT WADOWICKI | Teoretycznie dla rowerzystów, ale mogą przydać się także pieszym.
domów znajduje się przy niej kilka sklepów, gabinet lekarski lokale usługowe. Dlatego nam zależało mocno na wykonaniu tej inwestycji. Jej koszt oszacowano na nieco ponad dwa miliony złotych. Z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg otrzymamy połowę tej kwoty, jesteśmy więc bardzo zadowole-
ni – mówi wicestarosta Beata Smolec.
Prace przy budowie kolejnego odcinka chodnika w Nidku zaczną i zakończą się jeszcze w tym roku.
źródło: Starostwo Powiatowe w Wadowicach
Współpraca czterech Lokalnych Grup Działania zaowocowała powstaniem w różnych miejscowościach altanek przeznaczonych dla rowerzystów. Na pewno jednak chętnie będą korzystać z nich nie tylko miłośnicy jednośladów.
Cztery Lokalne Grupy Działania połączyły siły i realizują razem projekt „Rowerowe podróże od Podbabiogórza przez Wadovianę, Dolinę Karpia do Doliny Soły”, którego pierwszy etap właśnie się zakończył. W jego ramach powstało 36 altan przy trasach wykorzystywanych przez rowerzystów. Wszystkie wyposażone są w
stoły, ławki, kosze na śmieci, stojaki na rowery oraz mapy z zaznaczonymi szlakami dla jednośladów. Drugi etap projektu będzie realizowany na terenie LGD Dolina Soły będzie trochę inny niż ten pierwszy. Obejmuje bowiem wykonanie trzech pumptracków (torów do wyczynowej jazdy rowerem) i tylko dwóch altan.
Na obszarze LGD Wadoviana, czyli w powiecie wadowickim stanęło sześć drewnianych altanek, w których rowerzyści będą mogli zatrzymywać się na odpoczynek posiłek. Dwie są zlokalizowane w Andrychowie (w sąsiedztwie basenu krytego i otwar-
tego), po jednej można znaleźć przy remizach w Rzykach Choczni, obok ścieżki rowerowej w Jaroszowicach-Zbywaczówce oraz na Dzwonku w Gorzeniu Dolnym.
Nowa atrakcja
ANDRYCHÓW | I to jeszcze nie jest koniec podwyżek...
Spółka AEC, czyli andrychowska elektrociepłownia dostarcza ciepło zarówno do firm, jak do wielu bloków mieszkalnych w Andrychowie. Częścią z nich opiekuje się Andrychowska Spółdzielnia Mieszkaniowa, innymi zarządzają wspólnoty mieszkaniowe. I choć ogrzewanie pochodzi z jednego źródła, jego cena w różnych miejscach nie jest bynajmniej taka sama. Różnice są kolosalne.
Na początku stycznia pisaliśmy o podwyżkach czynszu w tych blokach Andrychowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, do których ciepło dostarcza właśnie spółka AEC. Z początkiem roku zaliczka za centralne ogrzewanie wzrosła tam o 2 zł – z 5,90 zł za m kw. powierzchni mieszkania podskoczyła do 7,90 zł. Mieszkańcy uznali, że to bardzo dużo, ale – jak się okazuje – inni płacą jeszcze więcej, choć
ciepło mają z dokładnie tego samego źródła. Mało tego, najwyższe ceny są w blokach mieszczących się najbliżej elektrociepłowni, a zatem tam, gdzie koszty przesyłu powinny być najniższe...
W jednej ze wspólnot mieszkaniowych na osiedlu Olszyny w Andrychowie opłata za ogrzewanie od lutego wzrosła z 6,60 zł do 9,20 zł za m kw. powierzchni lokalu. Ale w bloku będącym własnością firmy Andropol S.A., znajdującym się przy andrychowskim Rynku, najwyżej 150 m w linii prostej od elektrociepłowni, cena za ogrzanie metra kwadratowego mieszkania już od 1 października ubiegłego roku wynosi 10,77 zł. A mieszkańcy mają podstawy, by spodziewać, że lada dzień otrzymają pisma z informacją od podwyżce. I aż drżą na myśl, ile przyjdzie im płacić...
- Już teraz miesięczny koszt ogrzewania to u mnie 646 zł. A w mieszkaniu stale jest zimno. I nie mam na to żadnego wpływu. Nie mogę nawet wymienić okien na nowe, szczelne, więc w pomieszczeniach hula wiatr. Bo nie jest to mieszkanie własnościowe, a raczej - nie do końca. Jestem jego właścicielem tylko w 50 procentach – mówi nasz czytelnik, mieszkający w bloku Andropolu. - Co więcej, jestem pewien, że wkrótce czeka nas kolejna podwyżka. Osoby, które prowadzą lokale handlowe i usługowe na parterze naszego budynku, już ją dostały. A poprzednio było tak, że lokatorzy mieszkań informację o podwyżce dostali w dwa tygodnie później niż oni...
Dla drobnych przedsiębiorców prowadzących działalność w tym samym bloku wzrost kosztów ogrzewania okazał się drastyczny. Właściciel
ANDRYCHÓW Podwyżka wejdzie w życie 21 lutego.
mentował, ceny oleju napędowego w ciągu roku podskoczyły o około 44 (z 4,59 zł netto do 6,58 zł). Od stycznia wyższa jest też płaca minimalna, co wpływa na wysokość wynagrodzeń pracowników. Nie bez znaczenia jest również wzrost cen energii elektrycznej oraz ogrzewania, zniesienie tarczy antyinflacyjnej wprowadzenie 23-procentowego podatku VAT na paliwo. Zarząd PKS Południe zasugerował, że jeśli nie dojdzie do poniesienia cen biletów, firma będzie zmuszona rozwiązać umowę z gminą, nawet pomimo tego, iż wiąże się to z zapłaceniem kary umownej...
znajdującego się tam lokalu gastronomicznego twierdzi, że do tej pory płacił za ciepło niespełna 350 zł miesięcznie, a teraz wyliczono mu kwotę... 1100 zł. Bardzo wzrósł też jego czynsz dzierżawny. Poważnie myśli o
tym, by zamknąć bar, ponieważ zarabia już tylko na jego utrzymanie, na swoje własne niewiele mu zostaje. Co gorsza, choć ceny podniósł nieznacznie, stracił około 30 procent klientów. (eł)
Rada Miejska w Andrychowie zadecydowała o podniesieniu cen biletów w komunikacji miejskiej. Dodatkowo, jak już zapowiadaliśmy wcześniej, uczniowie i studenci też będą musieli płacić za przejazdy.
Operator miejskiej komunikacji w gminie Andrychów, czyli PKS Południe ze Świerklańca zaapelował do władz gminy o wprowadzenie tej podwyżki, ponieważ znacząco wzrosły koszty obsługi połączeń. Jak argu-
- Jesteśmy poddani pewnego rodzaju szantażowi, który w polskim prawie jest zabroniony. Firma już drugi raz w ten sposób zaszantażowała Radę Miejską, bo już wcześniej taka sytuacja miała miejsce. I jestem pewien, że następna podwyżka nastąpi za pół roku, kiedy znowu to wszystko nie będzie się bilansowało – mówił radny Krzysztof Kubień. - Po raz kolejny będziecie obciążać mieszkańców dodatkowym kosztem życia, ponieważ ktoś nieudolnie zarządza wszystkimi działami, które są w gestii burmistrza Andrychowa. Radna Alicja Studniarz wypowiadała się w podobny sposób, również nazywając przekaz
od firmy PKS Południe szantażem. Zastępca burmistrza Andrychowa Mirosław Wasztyl stwierdził, że to jest jej subiektywne odczucie. - Ja traktuję prawa i obowiązki stron, które wynikają z podpisanej umowy przetargowej jak naturalną część naszych biznesowych relacji. Każdy ma prawo przedstawić swoje stanowisko. To stanowisko jest o tyle uczciwe, że opiera się na rzeczywistych faktach przez nas zweryfikowanych. My również również potrafimy zweryfikować aktualny poziom cen danej usługi, chociażby z najnowszych przetargów, które w tym zakresie się odbywają uważamy, że świadczenie usługi na poziomie cen z 2017 roku powoduje pogłębiający się kryzys finansowy wykonawcy. Nie jest to, oczywiście, naszym problemem. Problemem jest to co innego – to, że jeżeli wykonawca zgodnie z umową może zaprzestać wykonywania tej usługi, my w takiej sytuacji musimy w trybie awaryjnym wybrać przewoźnika, który gwarantuje taką samą jakość usługi i porównywalny jej koszt, co, jak już wiemy, będzie nierealne – powiedział.
Przewodniczący Rady Miejskiej Roman Babski zwracał uwagę na fakt, że samorząd nie ma wpły-
wu na zmieniające się koszty życia. - Ale mamy wpływ na to, by mieszkańcy dzisiaj poczuli ulgę –grzmiał radny Wiesław Mikołajek Kiedy jednak doszło głosowania nad nowymi cenami, większość samorządowców była za ich wprowadzeniem. Tak, jak już wcześniej zapowiadaliśmy, bilet normalny jednorazowy podrożeje z 3 zł do 3,50 zł, ponadto zniesione zostaną darmowe przejazdy dla uczniów i studentów. Będą oni płacić za bilety tyle samo, co emeryci renciści po sześćdziesiątce, czyli 1 zł Do bezpłatnych przejazdów upoważnieni mają być tylko seniorzy po 75. roku życia, dzieci do lat siedmiu inwalidzi z najwyższym stopniem niepełnosprawności.
Bilety miesięczne będą droższe niż wcześniej pisaliśmy, ale mają obowiązywać na linie łączone. Czyli, jeśli ktoś zwykle jeździ jedną z nich, ale czasem także innymi, będzie mógł korzystać na wszystkie z tego samego biletu. Koszt normalnego wyniesie 120 zł, a ulgowego dla uczniów, studentów oraz emerytów rencistów od 60 do 74 lat – 40 zł
Zmiany mają wejść w życie 21 lutego. (eł)
WIEPRZ | Nie wszyscy wiedzą, że mają taki obowiązek.
Władze gminy Wieprz przypominają mieszkańcom tej gminy, że każdy właściciel nieruchomości na terenie gminy Wieprz wyposażonej w zbiornik bezodpływowy bądź przydomową oczyszczalnię ścieków powinien złożyć aktualne zgłoszenie do ewidencji zbiorników bezodpływowych (szamb) oraz przydomowych oczyszczalni ścieków.
Druki zgłoszeń dostępne są w Urzędzie Gminy Wieprz, na stronie internetowej urzędu oraz będą rozprowadzane z nakazami podatkowymi. Wypełnione i podpisane zgłoszenia należy złożyć w terminie do 15 marca 2023 r. w Urzędzie Gminy Wieprz.
Dodatkowo właściciele nieruchomości, którzy pozbywają się z terenu nieruchomości nieczystości ciekłych, obowiązani są do udokumentowania w formie umowy korzystania z usług wykonywanych przez przedsiębiorcę posiadającego zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie opróżniania zbiorników bezodpływowych transportu nieczystości ciekłych przez okazanie takich umów dowodów uiszczania opłat za te usługi.
- Na terenie gminy rozpoczyna się cykl kontrolny w tym przedmiocie. Kontrola polegać będzie na wezwaniu właściciela nieruchomości do Urzędu Gminy Wieprz celem przedłożenia zawartej umowy z przedsiębiorcą oraz okazaniu dowodów potwierdzających uiszczanie opłat za tę usługę (rachunki, faktury vat).
Należy pamiętać, że posiadane rachunki muszą potwierdzać regularność wywozu ścieków - informują władze gminy Wieprz.
- W przypadku posiadania przydomowych oczyszczalni ścieków, należy również pamiętać o obowiązku pozbywania się osadów ściekowych (zgodnie z instrukcją eksploatacji przydomowej oczyszczalni ścieków), co musi zostać również odpowiednio udokumentowane, tj. poprzez podpisanie umowy na wywóz osadów ściekowych oraz posiadanie dowodów uiszczania opłaty za w/w usługę. Ponadto właściciele nieruchomości, którzy nie mają podpisanych umów na opróżnianie zbiorników bezodpływowych, oraz przydomowych oczyszczalni ścieków powinni uczynić to niezwłocznie - informuje UG Wieprz.
Usługę wywozu ścieków mogą wykonywać Gminny Zakład Wodociągów Kanalizacji w Wieprzu oraz przedsiębiorcy posiadający zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie opróżniania zbiorników bezodpływowych i transportu nieczystości ciekłych wydane przez Wójta Gminy Wieprz.
REGION | Nie dajmy się omamić, nie instalujmy nieznanych programów czy aplikacji.
Inwestowanie w kryptowaluty wielu osobom zapewniło ogromne zyski, choć są tacy, którym przyniosło dotkliwe straty. Jest to rodzaj cyfrowych pieniędzy, które jednak rzadko wykorzystuje się w celach płatniczych.
Większość osób kupuje je tylko po to, by po jakimś czasie korzystnie sprzedać. Coraz chętniej wykorzystują to także oszuści.
Już kilka osób z powiatu wadowickiego dało się w ostatnich dniach nabrać przestępcom, którzy namówili ich na zakup kryptowalut za pośrednictwem specjalnego oprogramowania.
Oszukani stracili oszczędności zgromadzone na internetowych rachunkach bankowych – po kilkadziesiąt, a nawet więcej tysięcy złotych. Sposób
działania oszustów za każdym razem jest podobny.
Przestępca dzwoni do wybranej osoby przedstawia się jako broker. Zachęca do zainwestowania w kryptowaluty, mamiąc ofiarę szybkimi i dużymi zyskami. Twierdzi, że obrót cyfrowymi pieniędzmi jest bardzo łatwy po zainstalowaniu specjalnego programu.Jak zapewnia, za pośrednictwem tego oprogramowania można za środki ze swojego konta zakupić kryptowaluty, by następnie odsprzedać je za wyższe kwoty – mówi aspirant sztabowy Dariusz Stelmaszuk z Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
W rzeczywistości program instalowany pod dyktando rzekomego brokera
daje oszustowi możliwość zdalnego przejęcia kontroli nad cudzym komputerem lub telefonem. Gdy nieświadoma zagrożenia ofiara zaloguje się na swoje konto bankowe, zyskuje on hasło dostępu do tego rachunku. W efekcie może go doszczętnie wyczyścić ze zgromadzonych tam pieniędzy... - Niestety nie brakuje osób, które chcąc w krótkim czasie podwoić czy potroić wysokość swoich środków finansowych, ulegają oszustom, dają się wykorzystać i w efekcie tracą dorobek całego życia. Dlatego trzeba mieć się na baczności i nie dać się omamić – przestrzega Dariusz Stelmaszuk. W żadnym wypadku nie należy instalować nieznanych aplikacji czy oprogramowań ani podawać dzwoniącej osobie jakichkolwiek kodów.
Wybrano firmę, która wybuduje nowy odcinek obwodnicy
KĘTY | Nowy odcinek ma być gotowy jeszcze w tym roku
W czwartek (26.01) rozstrzygnięty został przetarg na budowę kolejnego odcinka obwodnicy Kęt. Tym razem chodzi o etap II odcinek północno-zachodni od km 0+475,00 do km 0+881,00.
Nowy 400-metrowy odcinek połączy wybudowane w zeszłym roku roku nowe rondo na ulicy Sobieskiego z ulicą Klasztorną. Gmina otrzyma na ten cel 4,7 mln dotacji z budżetu państwa
w ramach programu „Polski Ład”. Do przetargu przystąpiło 8 firm. Najtańsza oferta opiewa na prawie 6 mln zł, najdroższa przekracza 8,3 mln zł
Komisja przetargowa wybrała ofertę firmy STRABAG Infrastruktura
Południe Sp. z o.o. z Wrocławia za 5.992.505,64 mln zł
Po podpisaniu umowy, inwestycja ma być realizowana przez 9 miesięcy.
Do końca ubiegłego roku miał być gotowy nowy dworzec autobusowy w Wadowicach, którego budowa trwa już od kilkunastu miesięcy. Nic takiego jednak nie nastąpiło. Jak się okazuje, władze Wadowic przedłużyły wykonawcy termin na ostatecznie zakończenie prac - do czerwca tego roku.
Pasażerowie muszą więc nadal korzystać z prowizorycznej zajezdni przy ulicy ulicy Fabrycznej, a warunki są tam fatalne.
Budowa nowego dworca kosztuje 12 mln zł.
Będzie to duży dwupoziomowy obiekt. Dolną jego część zajmą perony autobusowe oraz stanowiska dla rowerów. Na górnej płycie znajdzie się parking dla około 70 samochodów
osobowych, z licznikiem wolnych miejsc. Powstanie też zatoka parkingowa Kiss&Ride, służąca do bardzo krótkiego, najwyżej dwuminutowego
postoju. Takie miejsce wykorzystuje się, by wysadzić na dworcu osobę, która zamierza wyruszyć w podróż autobusem.
W styczniu na terenie Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wadowicach pojawili się policjanci, którzy wyprowadzili stamtąd dwie pracujące tam osoby i zabrali - na lawecie - jeden z zaparkowanych przed szpitalem samochodów. Wszystko to odbywało się jawnie, na oczach świadków. Akcja nie miała nic wspólnego z działalnością szpitala. Przeprowadzili ją policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Okazuje się, że sprawa ma związek z przestępczością samochodową na terenie powiatu wadowickiego. Policjantom udało się natrafić na tzw. dziuplę. Dziupla to potoczna nazwa miejsca, gdzie skradzione pojazdy są demontowane w celu sprzedania ich w częściach. Wykonuje się tam również zmianę numerów seryjnych samochodów, by przygotować je do zbycia w całości. I rzeczywiście ta-
kie miejsce do niedawna działało w powiecie wadowickim, aczkolwiek prokurator rejonowa w Wadowicach Marta Łuczyńska nie udzieliła nam bliższych informacji na temat jego lokalizacji.
- W sprawie zostały przeprowadzone różne czynności procesowe, które doprowadziły do przedstawienia zarzutów ustalonym sprawcom. Są to cztery osoby obojga płci, które zostały tymczasowo aresztowane na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Wadowicach – informuje nas Marta Łuczyńska, ważąc każde słowo.
Cała czwórka osadzona w tymczasowym areszcie to mieszkańcy powiatu wadowickiego. Na bardziej szczegółowe oficjalne informacje dotyczące paserstwa samochodowego na tym terenie trzeba jeszcze poczekać... (eł)
ANDRYCHÓW | Na początek ogłoszono konkurs na stanowisko dyrektora przedszkola nr 2 w Andrychowie.
W tym roku kończy się pięcioletnia kadencja dyrektorów czterech placówek oświatowych podległych pod Urząd Miejski w Andrychowie – w przedszkolach nr 2 5 w Andrychowie, a także Szkole Podstawowej nr 2 w Andrychowie i w Zespole Szkół Samorządowych w Zagórniku. Nowi dyrektorzy wyłonieni zostaną w kon-
kursach ogłoszonych przez władze miasta. Na początek ogłoszony został konkurs na stanowisko dyrektora przedszkola nr 2 przy ulicy Metalowców w Andrychowie.
Kandydaci mają czas do 13 lutego na złożenie swoich ofert. Wkrótce - kolejne konkursy.
ANDRYCHÓW | Z Andrychowa na cały kraj.
W niedzielę (4.02) program „Dzień Dobry TVN” nadawany był z plenerowego studia na placu Mickiewicza w Andrychowie. Oczywiście nie cały program. Do 11:30 co kilka, kilkanaście minut pojawiały się wejścia „na żywo” z Andrychowa.
Gośćmi plenerowego studia byli Martynka Stawowy z Barwałdu Górnego oraz Adam Mikołajek z Andrychowa którzy świetnie spisali się w ubiegłorocznej edycji „Mam Talent!”
Organizatorzy zaprosili też Olę Gądek z Sułkowic która w 2020 roku wysoko zaszła w programie „MasterChef Junior”.
Przed ogólnopolską na głównej antenie TVN zaprezentowali się także Zespół Pieśni i Tańca Andrychów, a także Gerard Linder z rodziną.
Byli także Jan i Błażej Peszkowie
Oszustwa metodą na kryptowaluty. Kilka osób straciło całe oszczędności!
