2011 03 06 190 05

Page 5

Z życia parafii

Ważny gość w świetlicy – JE ks. bp Fortuniak.

Wymieniliśmy się telefonami. Mówiąc szczerze, nie wie‐ rzyłam, że ks. Arek się odezwie. Stało się jednak inaczej. Tak oto po pięciu latach mamy dobrze prosperującą świetlicę, która gromadzi wokół siebie sporo maluchów, i nie tylko. Dzieciaki, które niegdyś przychodziły do nas, jako szkraby, w tej chwili mają po naście lat. Dlatego stworzyliśmy, w ramach świetlicy, dodatkowy dzień, aby i oni, jako „seniorzy”, znaleźli coś dla siebie.

Podopieczni i opiekunowie Przez 5 lat w świetlicy wiele się zmieniło. Na świetli‐ cowe zajęcia, które odbywają się cztery razy w tygodniu, uczęszcza łącznie około 80 dzieci. Nad wszystkim czuwa ks. Arek razem z opiekunami – obecnie jest ich 25. Głównie jest to młodzież, ale także nauczyciele, rodzice, dorośli, brat zakonny. Wszystkie te osoby poświęcają swój wolny czas charytatywnie. W ciągu tych pięciu lat świetlicowi opiekunowie zmieniali się. Przychodzili, pomagali dzieciom w nauce, prowadzili zajęcia, jednak po czasie, z różnych względów odchodzili. Mamy jednak takich opiekunów, którzy ze świetlicą są związani od samego początku, po dzień dzi‐ siejszy. Jedną z takich osób jest Kasia Frąckowiak. Na pytanie, dlaczego poświęca tyle czasu najmłod‐ szym, odpowiada: – Praca z dziećmi była moim marze‐ niem od najmłodszych lat. Któregoś dnia porządkowa‐ łam swoje książki w pokoju. Znalazłam tam mój pierwszy kalendarz, który dostałam w wieku siedmiu lat. Wpisy‐ wałam tam różne notatki. Między innymi był wpis „Kim chciałabym być, gdy dorosnę”. Zapisałam dwie rzeczy: sprzedawcą i przedszkolanką. Obecnie wykonuję oby‐ dwa te zawody jednocześnie: sprzedawcą jestem z za‐ wodu, a przedszkolanką z powołania. Właśnie praca w świetlicy mi to umożliwiła. Nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby zrobić sobie małą przerwę i odpocząć. Praca z dziećmi daje mi bardzo dużo satysfakcji. Ich śliczne twarzyczki są nagrodą za całą pracę. Dzieci to największy skarb na świecie – z uśmiechem kończy wypowiedź Ka‐ sia. 6‐3‐2011

W świetlicy wybierano nawet swoją Miss Wszystkie fot. Katarzyna Frąckowiak

Praca opiekuna wcale nie jest łatwa, zawsze trzeba mieć dobry humor i nie przekładać problemów dnia codziennego na dzieci. Jedna z opiekunek – Iza: – Dzieci zawsze witają mnie z uśmiechem i potrafią sprawić, że smutki odchodzą w cień. Praca z dziećmi w świetlicy jest dla mnie odskocznią od codzienności i miejscem, gdzie można miło spędzić czas razem z dzieciaczkami – dekla‐ ruje. Niektórych opiekunów świetlica tak wciągnęły, że stały się inspiracją do dalszego kształcenia. Monika: ‐ To właśnie praca w świetlicy uświadomiła mi, co tak na‐ prawdę chciałabym robić w życiu. Rozpoczęłam studia pedagogiczne i w zeszłym roku uzyskałam dyplom. Dla‐ tego chciałabym podziękować, zwłaszcza moim czwart‐ kowym łobuziakom. Oni byli i są dla mnie wyzwaniem, zainspirowali mnie do podjęcia dalszej nauki i zdobywa‐ nia nowych umiejętności. W świetlicy zawsze coś się dzieje, nigdy nie jest nud‐ no. Dzieci mogą liczyć na dobrą zabawę z rówieśnikami, ale także pomoc w lekcjach. Zawsze czeka na nie posiłek Świetlica u Zmartwychwstańców dziękuje sponsorom i dobroczyńcom, którymi są: Piekarnia M. i A. Liczbańscy Piekarnia "Limaro" Cukiernia Kaja Rada Osiedla Wilda Rada Osiedla 28 Czerwca 1956 r. Volkswagen Poznań P. Arnold Stępkowski Solidarność HCP Fundacja „Solidarnej Pomocy” im. H. Cegielskiego Poznań Apteka „Pamiątkowa” – P. Sebastian Jakubowski The Lorenz Bahlsen Snack‐World Drukarnia Europrint – P. Miron Mstowski Hurtownia IKA – P. Robert Albrecht Hurtownia Papierniczo ‐ Zabawkowa "Wirpen" NASI DRODZY PARAFIANIE Strona 5


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.