Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
026
WIADOMOŚCI sport
Danijel Ljuboja (z lewej) fetuje zdobycie pierwszej bramki dla Legii w spotkaniu z Wisłą Kraków.
Mistrz Polski przegrał z Legią Zdobywca Pucharu Polski lepszy od mistrza kraju – w szlagierze 9. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy Legia Warszawa pokonała u siebie Wisłę Kraków 2:0. Natomiast w innym interesującym spotkaniu tej kolejki Śląsk Wrocław rozgromił stołeczną Polonię 4:0.
»
Bramki dla Legii zdobyli Danijel Ljuboja i Janusz Gol. Serbski napastnik strzelił już pięć bramek w lidze, a jego rodak Miroslav Radovic – cztery. W sumie uzyskali ponad połowę wszystkich trafień (16) dla zespołu z Łazienkowskiej. Po porażkach z beniaminkiem Podbeskidziem Bielsko-Biała (1:2) i w derbach z Polonią (1:2) mocno zachwiała się pozycja trenera Macieja Skorży, ale ostatnio jego drużyna spisuje się dużo lepiej. Odniosła dwa zwycięstwa w ekstraklasie (z Wisłą i Bełchatowem po 2:0), jedno w krajowym pucharze (z Rozwojem II Katowice 4:1) i kolejne w Lidze Europejskiej (3:2 z Hapoelem Tel Awiw).
394_01-31 depesze.indd 26
Znacznie gorzej wiedzie się Wiśle, która pod wodzą Skorży zdobyła dwa tytuły mistrza Polski. Jej obecny szkoleniowiec Holender Robert Maaskant już raz wygrał ekstraklasę, ale po porażce w stolicy krakowianie spadli na szóste miejsce, za Legię. Kilka dni wcześniej w europejskich pucharach „Biała Gwiazda” przegrała drugi raz z rzędu, tym razem z Twente Enschede 1:4. Sensacją są rozmiary triumfu Śląska z Polonią – 4:0. W ostatniej minucie sukces gospodarzy przypieczętował Dariusz Pietrasiak, który trafił do Wrocławia ze stołecznego klubu. Kilka dni przed niedzielnym meczem spowodował kolizję samochodową pod
wpływem alkoholu. Śląsk nałożył na niego karę w wysokości 20 tys. złotych, a trener Orest Lenczyk posadził go na ławce rezerwowych. Wszedł na boisko w samej końcówce, ale zdążył jeszcze odkupić winy, strzelając bramkę głową. Wrocławianie awansowali na fotel lidera. Krótko liderem rozgrywek był Lech Poznań, który pokonał na wyjeździe Cracovię 3:0. Dwa gole dla „Kolejorza” zdobył niezawodny w tym sezonie Artjom Rudniew. Łotysz trafiał do siatki rywali już 14 razy. W rozgrywkach 2010/2011 taki wynik dał Tomaszowi Frankowskiemu koronę króla strzelców. W sobotę piłkarz Jagiellonii także zdobył dwa gole (łącznie ma ich osiem), a jego drużyna pokonała Zagłębie Lubin 3:1. Przy okazji 37-letni „Franek” awansował na czwarte miejsce klasyfikacji wszech czasów. Dzieli je ze słynnym Włodzimierzem Lubańskim. Obaj mają na koncie 155 goli w polskiej ekstraklasie. Z kolei inny piłkarz Jagiellonii Białystok Thiago Rangel Cionek otrzymał polskie obywatelstwo. Stosowne dokumenty w tej sprawie prezydent RP Bronisław Komorowski podpisał w piątek – o czym poinformował dziennikarzy wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych poseł PO Robert Tyszkiewicz, który powiedział, że wspierał starania Cionka. Cionek ma polskie korzenie. Mówił, że jest pierwszym członkiem swojej rodziny, który po powrocie do Polski dostał polskie obywatelstwo. Przypomniał, że jego przodkowie około 100 lat temu wyjechali do Brazylii. Sam Cionek pytany, czy myśli teraz o grze w reprezentacji, powiedział, że skupia się na grze w Jagiellonii i to jest jego cel. Podkreślał, że sam paszport nie stanowi o otwartej drodze do gry w drużynie narodowej, ważne są umiejętności: „Żeby grać w reprezentacji, trzeba na to zasługiwać”. Z kolei pierwszą porażkę poniósł Widzew Łódź – 1:3 z Ruchem Chorzów. W piątek grający po raz pierwszy w tym sezonie na własnym obiekcie ŁKS Łódź pokonał Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 i opuścił strefę spadkową, zaś Lechia Gdańsk bezbramkowo zremisowała z GKS Bełchatów. «
04/10/2011 18:17:48