Waldemar łysiak statek

Page 89

Waldemar Łysiak Statek 89 nie dzieląc żadnego włosa na czworo, nie dręcząc się wątpliwościami i pytaniami, których ciężar zmógł pokolenia filozofów, nie frustrując swych jaźni bólem serc, nie wiedząc, co to wstyd, którego źródłem jest bezradność — nie znając żadnych burz mózgu. Zwykłe walenie w mordę jako antidotum na wszelkie rozterki, jako ścieżka przez byt, jako patent na beztroski żywot (plus trochę alkoholu, zakąska i goła kobieta) — człowiek musi się czuć bardzo wolny w takiej skórze. Opony z przodu miały już budowę kapcia mocno schodzonego, a prawa tylna zamierzała mieć taki sam kształt. Podreptałem ku wiosce, lecz gdy uszedłem pół mili, zza pleców dogonił mnie grzmot. Wróciłem, żeby obejrzeć, jak wóz Granta dopala się, zasmradzając zdrową atmosferę lasu. Co mogłem poradzić? Zrobiłem długi spacer; trzymałem odbezpieczoną broń, kląłem i upajałem się zapachem świerków, a na końcu z wiejskiej poczty zadzwoniłem do miasta po taksówkę. Spałem w sleepingu. Grant był zdumiony, gdy stryj Hubert zjawił się u niego. — Panie Grant — powiedział stryj — przyszedłem zwrócić panu wartość wozu, bo mój bratanek jest chwilowo bezgotówkowy, tylko nie wiem jaka jest ta wartość. Proszę ją pomnożyć przez dwa lub trzy i podać mi sumę. Grant obliczył nie tracąc czasu: — Wystarczy jedna jazzowa butelka. — Przepraszam, jaka butelka? — zdziwił się stryj Hubert nie znający narzecza Robbiego. — Flaszka jazzu w płynie — wyjaśnił mu Grant. — Znaczy alkohol? — Tak. Na przykład Janek wędrujący, w czerwonym lub czarnym mundurku. Takiej kalkulacji stryj nie zaaprobował: — Jako dodatkowe oprzyrządowanie nowego wozu może być i flaszka. Ale sama flaszka nie wystarczy. — Panie, wie pan co?! Pieprzę ten wóz! — krzyknął Robert. — Radzę panu pieprzyć dwunożne maszyny, panie Grant, to ma trochę więcej sensu. Grant kontynuował jakby nie dosłyszał: — Myślałem, że jest moim najbardziej jazzowym przyjacielem, a on mnie zdradził, sukinkot! — Kto pana zdradził? — Mój pieprzony wóz! — Gdzie pana zdradził?


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.