Kuba Bąkowski: Mary the Immaculate, instalacja, 2010
że trzy kratery na powierzchni Erosa reprezentowane są przez trzy czerwone pierścienie, z których dwa to litery „o” z wprowadzonego tekstu. Tym sposobem jeszcze nieistniejące muzeum ma już swój logotyp. Dla mnie najistotniejsza jest fotografia i sposób, w jaki działa umieszczony na niej tekst. Wykorzystałem ten materiał NASA, bo wydał mi się intrygujący w kontekście klasycznej science fiction. Zaprezentowany w ten sposób, interesująco sytuował się wobec tego, co postrzegane jest często jako podstawowa funkcja science fiction. Mam na myśli praktykę wybiegania myślą w przyszłość, by móc w ogóle definiować naszą pozycję tu i teraz. Formuła Museum... przesuwa tu i teraz w bliżej nieokreśloną przyszłość. Wracając do pytania, dla mnie to dzieje się „tak po prostu”, artyści korzystają z dostępnych danych, a dzisiejszy świat ostatecznie kształtuje właśnie nauka. Nie przeceniam stricte naukowego potencjału mojego projektu — to raczej naznaczona futurologią artystyczna wizja, ale jej sens jednak spełnia się w silnym odniesieniu do aktualnej nauki i popularnonaukowych narracji. Na tym przykładzie nauka jest, w sensie wyboru, kolejnym „środkiem produkcji”, materiałem „oczywistym”, dlatego że wpływa na sposób, w jaki odbieramy rzeczywistość potocznie, na co dzień. Mnie odniesienie do kontekstu naukowego wydaje się naturalne, jakkolwiek czuję, że robię to wciąż w sposób zbyt nieśmiały, niepewny. Chodzę teraz na Wydział Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, ostatnie zajęcia z tomografii pozytonowej podsuwają mi przynajmniej jeden pomysł, który być może przesunie to dalej. Wróćmy jeszcze na chwilę do tekstu Flussera, nie wiem, z którego jest on roku, ale wydaje mi się, że to, o czym mówi Flusser: trzeba ujawniać reguły działania aparatu widzenia, a nie traktować go jako narzędzia, zostało już dawno przyswojone, a nawet więcej — samo stało się swego rodzaju reżimem uprawiania sztuki. W każdym numerze „Notesu.na.6.tygodni” znajdują się przynajmniej trzy informacje o wystawach, na których artysta bada nie to, co jest przedstawione, ale jak jest przedstawione, tym samym ujawniając przed widzem reguły funkcjonowania
No88 / czytelnia
162—163