3 minute read

I Igrzyska Kolęd i Pastorałek w Warszawie

Chór Męski Harmonia nie traci animuszu i zapału do śpiewu! Zespół z Wejherowa kolejny rok swojej działalności rozpoczął z wysokiego „C”, używając słów zaczerpniętych z terminologii muzycznej. I tak jak na pięciolinii, aby dojść do upragnionego, wysokiego dźwięku trzeba być cierpliwym i sumiennym, tak samo musi być też w pracy; na próbach i lekcjach śpiewu. Tak Panowie w charakterystycznych czarnych marynarkach i czerwonych muszkach swoją drogę festiwalową rozpoczęli dwa lata temu; od wiary we własne możliwości. Na początek, uczestnictwo na konkursie w Niemczu, niedługo później był Czersk. „Harmonia” nabiera wiary w siebie i uzupełnia repertuar o utwory polskich kompozytorów, dzieła profesora Romualda Twardowskiego i Piotra Jańczaka. Następny rok to kolejne cztery festiwale: Chełmno, Sopot, Wejherowo i Poznań. Pojawiają się „Złote” i „Srebrne” Pasma i ogromna ilość ciepłych słów od słuchaczy. Panowie, nie tylko nie zwalniają tempa, ale po raz kolejny udowadniają, że trudno poskromić ich apetyt na śpiew.

Tym razem stolica! W Warszawie zameldowali się w godzinach popołudniowych, po siedmiu godzinach jazdy w iście zimowej aurze, i kilku „przygodach” na trasie. Syreni gród wita Wejherowian bez entuzjazmu – nie dość, że śnieg i deszcz, to jeszcze silny wiatr, oraz rozkopany plac budowy. Natomiast dla chórzystów, mimo zmęczenia, cel nadal był jasny. Godnie reprezentować miasto i nie zawieść swoich sympatyków. W końcu obiecaliśmy, że damy z siebie wszystko! I tak było. Warunki do śpiewania były trudne, występy konkursowe odbywały się na sali gimnastycznej w szkole. Ciepłe pomieszczenie wygrało z akustyką, która właściwie „oddaje dźwięki”. Wszyscy mieli równe szanse, więc nie mamy żalu. Nasz Wejherowski Chór do zadań specjalnych, został zakwalifikowany do najliczniejszej grupy wykonawców. Na trzydzieści zespołów z całej Polski, aż dziewięć znalazło się w naszej kategorii.

Zdobywamy „Brąz”. Jest radość i oklaski! Członkowie zadowoleni z siebie, dyrygenta i zarządu z prezesem na czele! Praca włożona na próbach przyniosła owoce w postaci podium. Kolejne „pudło” do bogatej już kolekcji. Po drodze jeszcze tylko wymiana smsów, z rodziną i przyjaciółmi, kilka łyków ciepłej herbaty i luźne rozmowy. Z uśmiechami na twarzach wrócili do domów.

I jesteśmy w Wejherowie. Miasto śpi, my zaraz razem z nim. Przed snem w uszach wybrzmiewają kolędy i głos prowadzącego: „Brązowe Pasmo zdobywa – Wejherowski Chór Męski HARMONIA”… Ale to nie sen.

PASMA NIESUSTAJĄCYCH SUKCESÓW I TAKICH PIĘKNYCH WSPOMNIEŃ ŻYCZYMY WSZYSTKIM WEJHEROWSKIM CHÓROM.

This article is from: