
3 minute read
BĄDŹ ZMIANĄ, KTÓRĄ PRAGNIESZ UJRZEĆ W ŚWIECIE
ŚCIEŻKI EDUKACJI - DomoSzkoła
©ANIA
Na słowa Mahatmy Gandhiego zwróciłam szczególną uwagę w czasie, gdy pracując w szkole publicznej, mierzyłam się z licznymi wątpliwościami dotyczącymi systemu nauczania. Wiedziałam, że nie jestem w stanie go zmienić, ale zrozumiałam, że mogę działać po swojemu i stać się częścią tej zmiany. Zakładając DomoSzkołę, stworzyłam miejsce, o jakim marzyłam dla swoich dzieci. Zadałam sobie pytanie, czego sama oczekiwałabym od szkoły i właśnie w odpowiedzi na to pytanie powstała przestrzeń, którą konsekwentnie rozwijam z myślą o dzieciach i ich rodzicach.
Słowa, które zacytowałam w tytule, mają niezwykłą moc, szczególnie gdy spojrzymy na nie w kontekście wychowania i edukacji naszych dzieci. Każdy rodzic marzy o tym, by jego dziecko wyrosło na mądrego, dobrego i odpowiedzialnego człowieka. Jednak często zapominamy, że dzieci uczą się nie tylko w szkole z podręczników, ale przede wszystkim przez obserwację nas – dorosłych w codziennym życiu.
Wielu rodziców koncentruje się na edukacji formalnej – dbają o dobre oceny, zapisują dzieci na dodatkowe zajęcia, motywują do nauki. To oczywiście ważne, ale nie wystarczy.
Chcąc wychować uprzejme dzieci, sami musimy okazywać szacunek innym. Pragnąc nauczyć dziecko wytrwałości, warto pokazywać, jak my radzimy sobie z trudnościami. Jeśli zależy nam na tym by chętnie sięgały po książki, najlepszym sposobem jest dawanie własnego przykładu.
Dzieci są doskonałymi obserwatorami. Widzą więcej, niż nam się wydaje. Gdy mówimy o znaczeniu zdrowej diety, a jednocześnie sięgamy po fast foody, nasze słowa tracą moc. Wymagając punktualności, ale przy tym sami się spóźniając, tracimy autorytet. Edukacja nie zaczyna się i nie kończy w szkole – trwa przez całe życie, w każdej chwili.
Rodzice często zastanawiają się jak nauczyć dziecko empatii, cierpliwości czy odpowiedzialności. Odpowiedź jest prosta – przez własne działania. Jeśli chcemy, by nasze dzieci pomagały innym, sami powinniśmy to robić. Jeśli chcemy, by traktowały naukę jako coś wartościowego, musimy pokazać, że sami nieustannie się rozwijamy – czy to przez czytanie, naukę nowych umiejętności, czy rozmowy na ważne tematy.
Nie chodzi o bycie perfekcyjnym. Chodzi o autentyczność. Dziecko nie musi widzieć idealnego rodzica, ale takiego, który stara się być coraz lepszy. Takiego, który potrafi przyznać się do błędu i wyciągnąć z niego wnioski.
Zmiana zaczyna się w nas.
Zamiast skupiać się na tym, jakie błędy popełniają nasze dzieci, warto zadać sobie pytanie: Jakim jestem wzorem? Jeśli chcemy, by nasze dzieci były bardziej cierpliwe, może sami powinniśmy nauczyć się spokojniej reagować? Jeśli chcemy, by chętnie pomagały w domu, może warto sprawić, by wspólne obowiązki były dla nich naturalnym elementem życia, a nie przymusem?
Zmiana, której pragniemy w naszych dzieciach, zaczyna się w nas. Kiedy my się zmienimy, zmieni się także otoczenie. Edukacja to nie tylko wiedza przekazywana słowami, ale przede wszystkim lekcje, które dzieci czerpią z naszych działań.
Bardzo bliskie są mi wspomniane słowa Mahatmy Gandhiego –jeśli chcemy, by świat był lepszy, musimy zacząć od siebie, od naszych małych kroków, nie czekając na to, co zrobią inni.
Jako rodzice mamy ogromny wpływ na przyszłość naszych dzieci. Dając im dobry przykład, kształtujemy ludzi, którzy kiedyś będą budować świat.
Nie wystarczy mówić – trzeba działać. Bo to, kim jesteśmy, ma znacznie większą moc niż to, co mówimy.