Magazyn Amazing 01 2014

Page 42

PODRÓŻE

ollywood jest największym rynkiem produkcji filmowych świata. W Indiach rocznie produkowanych jest 1325 filmów fabularnych, dla porównania: w USA – 520, a w Europie – 1145. Namiastkę tego mogliśmy niedawno zobaczyć w Warszawie. W kwietniu stolica gościła indyjską ekipę filmowców, reżysera i producenta, Sajida Nadiadwala, oraz aktorów: Salmana Khana, Randeepa Hooda i Jacqueline Fernandez. Ponad dwustuosobowa grupa z Indii, Niemiec i Polski, blisko 30 kaskaderów oraz dziesiątki statystów przez 16 dni brało udział w największych filmowych scenach akcji, jakie dotychczas realizowane były w Polsce. Jedną z najsłynniejszych gwiazd Bollywood jest Kareena Kapur. Jej imię wymawia się dokładnie tak jak moje, Karina, więc było zawsze najłatwiejsze do zapamiętania dla Hindusów – reagowali na nie szerokim uśmiechem. Ale to nie z tego powodu zaproponowano mi kilka razy rolę w bollywoodzkiej produkcji. Proponują je wielu „białym”. Są dla nich po prostu egzotyczni. Indie są także miejscem styku wielu skrajności. SLUMSY, BRUD, HAŁAS, EGZOTYKA. Indie są Orientem, radością, smutkiem, wirującą w głowie muzyką, wyrazistymi zapachami, smakami, które trudno zapomnieć, barwnymi strojami sari, tabunami bogów. Moją pierwszą refleksją w drodze z lotniska do hotelu w Mombaju było: „Co mi strzeliło do głowy?!”. W środku nocy taksówkarz przewiózł mnie i moich przyjaciół chyba po jednej z najgorszych możliwych dróg. Przeboje z hotelem. Już wtedy okazało się, że to nie będzie taka łatwa podróż jak np. po Azji PołudniowoWschodniej. Ale następnego dnia, kiedy w pełnym słońcu zobaczyłam Bramę Indii, pomyślałam wreszcie: „Zobacz, gdzie jesteś, o to chodziło!”. Widziałam zarówno duże miasta, jak i urokliwe wsie oraz miasteczka. W trasie, którą pokonuje się w dwadzieścia godzin autobusem lub kilkanaście godzin pociągiem, można zobaczyć przekrój przez wszystko. Najbardziej urzekły mnie małe miasteczka, takie jak Udaipur. Wspaniałe miejsce, położone nad jeziorem Pichola, które zachwyciło również twórców filmów o Jamesie Bondzie. To właśnie w Udaipurze nakręcono część zdjęć do „Ośmiorniczki”. Ja i moja travelerska ekipa przyjechaliśmy tam specjalnie na Maha Shivaratri, czyli hinduskie święto religijne ku czci boga Shiva. Odbywają się wtedy m.in. procesje do świątyń. Całkowicie zauroczyło nas jedno z wydarzeń, kiedy to nad jeziorem zebrała się spora grupa Hindusek. Część po prostu siedziała na ziemi, inne z kolei tańczyły do muzyki lokalnej kapeli. Głośne energiczne instrumenty i kolory kobiecych sari (tradycyjny ubiór noszony przez kobiety w Indiach) nas po prostu zachwycały, ale kiedy panie wciągnęły nas do tego tańca, to magii nie było już końca. To jeden z najpiękniejszych momentów, jakie tam przeżyłam. W okolicy Udaipuru znajduje się również Monsunowy Pałac. To miejsce, gdzie codziennie spotyka się romantyczne hinduskie pary, a turyści klaszczą na widok zachodu słońca. Zaproszono mnie także na prawdziwe indyjskie wesele zaprzyjaźnionych Niemki i Hindusa. Uroczystość była wyjątkowo kameralna, jedynie na 200 osób. Te standardowe goszczą nawet ponad 1000 uczestników. Pierwszego dnia wesela odbywało się Sangeet. Goście w tradycyjnych strojach oglądali występy innych weselników, tańce sióstr pana młodego, siostrzeńców, grę

To ja w sari. Sari jest pasem materiału, długości 5-6 metrów, którego się nie zszywa. Ubiór może być drapowany na kilkanaście sposobów. Najbardziej popularnym jest zawijanie dookoła talii, z końcem udrapowanym na ramieniu. Sari najczęściej jest zakładane na halkę oraz na krótką bluzeczkę z niewielkimi rękawkami – znaną jako choli (fot. Karina Rompa). Mehendi to sztuka zdobienia ciała skomplikowanymi wzorami tworzonymi na skórze za pomocą henny (fot. Karina Rompa). Według hinduskiej mitologii bogowie starożytnych Indii byli tancerzami. Taniec jest ich darem. Dla Hindusów to sposób wyrażania emocji. Taniec należy do największych atutów indyjskich filmów. Za najlepszego choreografa uważany jest Farah Khan (fot. Karina Rompa).

Indie kipią od sprzeczności, które jednych fascynują, innych przerażają. 42


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.