AKT PUBLICZNY W ROCZNICĘ ZAŁOŻENIA UNIWERSYTETU iedy na Uniwersytecie Jagiellońskim w latach osiemdziesiątych XX wieku ustanowiono formalnie Dzień Uniwersytetu, jego obchody wyznaczono na 12 maja – dzień, w którym król Kazimierz Wielki w 1364 roku wystawił dokument fundacyjny dla krakowskiego Studium Generale1. Gdy jednak przyjrzymy się formule datacyjnej na tym dokumencie, odczytamy: actum Cracoviae, in die Pentecosten, Anno Domini Millesimo Trecentesimo Sexagesimo Quarto, czyli: działo się w Krakowie, w dzień Pięćdziesiątnicy, Roku Pańskiego tysiąc trzysta sześćdziesiątego czwartego. Dzień Pięćdziesiątnicy, czyli Zesłania Ducha Świętego, popularnie zwanego również Zielonymi Świątkami, jest świętem ruchomym, tzn. zależnym od zmieniającej się co roku daty Wielkanocy. W roku 1364 roku przypadał on na 12 maja, stąd dla nas ten dzień stał się pamiątką fundacji. W dawniejszych czasach często jednak istotniejsze było powiązanie danego wydarzenia z kalendarzem liturgicznym, według ług którego Uniwersytet, będący w średniowieczu i w epoce wczesnonowożytnej instytucją na poły kościelną, układał rytm swego życia. Nie zerwano z tym zwyczajem nawet przy okazji reformy Uniwersytetu Krakowskiego dokonanej w 1780 roku z polecenia Komisji Edukacji Narodowej przez Hugona Kołłątaja. Przekształcono wówczas Uniwersytet w Szkołę Główną Koronną – nowoczesną uczelnię stojącą na czele hierarchii szkolnej w Koronie, podległą już nie biskupowi krakowskiemu, a KEN, przez co silnie związaną ze strukturami i potrzebami całego państwa. Przy tej okazji Kołłątaj wprowadził nowy porządek tzw. aktów publicznych – wydarzeń celebrowanych uroczyście przez cały Uniwersytet. Wśród niewielkiej liczby (trzech) takich „aktów” znalazła się również rocz-
80
ALMA MATER nr 145–146
Ze zbiorów Archiwum UJ
K
nica fundacji Uniwersytetu. Termin uroczystości ustanowiono wówczas nie na 12 maja, lecz na Zielone Świątki. W konsekwencji obchodzono wspomnienie fundacji kazimierzowskiej jako święto ruchome – w niedzielę Zesłania Ducha Świętego. Nie zdziwi nas już zatem informacja z 1783 roku, że dnia 9 czerwca Szkoła Główna Koronna obchodziła uroczyście rocznicę swego założenia od Kazimierza Wielkiego, kończąc 419 lat swojej dotąd trwałości2. Godny przypomnienia jest również sposób, w jaki celebrowano pamiątkę fundacji w czasach Szkoły Głównej Koronnej. Znamy go z rozporządzenia Kołłątaja z 1780 roku oraz z kilku ówczesnych relacji. Uroczystości rozpoczynano przed południem, zazwyczaj o godzinie 10, mszą świętą w kolegiacie św. Anny. Gromadziły się tam wówczas wszystkie Stany Akademickie w przyzwoitej okazałości. Oznacza to, że Uniwersytet występował in forma publica: profesorowie przywdziewali togi i przechodzili do kościoła w procesji. Na czele pochodu szli pedle niosący berła, za nimi kroczył rektor uniwersytetu, następnie rektor nowo otwartego seminarium
kandydatów3, prezesi kolegiów (które po reformie zastąpiły wydziały): teologicznego, prawnego, medycznego i fizycznego, oraz emerytowani i czynni profesorowie. Procesję zamykali studenci, uczniowie seminarium i Szkół Nowodworskich (po reformie przekształconych w Szkoły Wojewódzkie). W ramach „aktów publicznych” często odbywały się sesje publiczne, czyli rodzaj uroczystego wykładu, który dopełniał obchody. W 1783 roku taka sesja odbyła się po południu w Collegium Maius. Po krótkiej mowie Kołłątaja, który wówczas pełnił urząd rektora Szkoły Głównej, wykład poświęcony Kazimierzowi Wielkiemu i początkom Uniwersytetu wygłosił Jan Śniadecki. Wiemy, że, niestety, w roku następnym dnia 1 czerwca, w Zielone Świątki powinna była być sesja publiczna na anniwersarz [czyli rocznicę – M.B.] założenia Akademii, ale ks. Popławski [...] zawiódł i sesji nie było. Zazwyczaj jednak wykłady dochodziły do skutku. Były one świetną okazją do zaprezentowania szerszej społeczności prac naukowych prowadzonych w Szkole Głównej oraz przedstawienia na gruncie polskim odkryć nauki światowej.