Życie Regionu 8

Page 2

2

DRUGA STRONA ŻYCIA

Nr 8, PIĄTEK, 26 października 2012

www.zycieregionu.pl

Witam gorąco!

Bezpłatny tygodnik. Nakład: 5 tys. egzemplarzy. Zasięg: Iława i region iławski. Dystrybucja bezpośrednio do domów, firm i instytucji, dostępna w 15 punktach Druk: „Express Media Sp. z o.o.”, Bydgoszcz REDAKCJA 14-200 Iława, ul. NIepodległości 10 tel. +48 723 951 728 e-mail: redakcja@zycieregionu.pl www.zycieregionu.pl facebook.com/zycieregionu REDAGUJE ZESPÓŁ Redaktor naczelna Edyta Kocyła-Pawłowska e-mail: naczelna@zycieregionu.pl Dziennikarze Iwona Lewkiewicz, Anna Sarnowska, Anna Wernecka, Miłosz Klepczyński, Hubert Młynarczyk

Nie jestem wandalem Graffiti - czy to jedynie akt wandalizmu? O tym, jak bardzo można wykorzystać sztukę malowania na ścianie w społecznych inicjatywach, rozmawialiśmy z mieszkańcem Susza Karolem Dybichem, który pasjonuje się tego rodzaju sztuką.

- Jak rozpoczęła się twoja przygoda z graffiti? - Tak poważnie zaczęło się, gdy miałem 8-9 lat, kiedy oglądałem kreskówki i czytałem komiksy. Byłem zafascynowany ilustracjami, przedstawieniem charakteru, nadaniu swojej pracy określonego wyrazu oraz przesłania - przynajmniej teraz tak o tym myślę. W tej kwestii jestem samoukiem, nigdy nie pobierałem żadnej nauki, uczęszczałem na różne zajęcia plastyczne, ale to bardziej w charakterze poznawania nowych technik oraz możliwości startowania w różnych konkursach. Jeżeli chodzi o samo zainteresowanie się sztuką graffiti były to z pewnością lata 2000, kiedy przez Susz przejeżdżało multum wymalowanych kolejek na trasie Gdańsk - Warszawa, pamiętam, że chodziliśmy z kolegami na stację i robiliśmy zdjęcia wymalowanym wagonom. Ta technika była bardzo ekspresyjna,

często wiążąca się z przedstawieniem jakiejś indywidualności oraz emocji. Chcąc spróbować malowania graffiti, kupiłem kiedyś z kolegą kilka zwykłych sprayów ze sklepu chemicznego i razem wymalowaliśmy cały mój garaż. Lecz nasza praca nie spotkała się z uznaniem mojej mamy i musiałem wymalować cały garaż z powrotem na biało. Więcej już nie drążyłem tego tematu, gdyż nie miałem miejsca na podszkolenie umiejętności. Dopiero kilka lat później, po powrocie z Nowego Jorku, kiedy graffiti oraz wszystkie street art’owe prace otaczały mnie na co dzień, zostałem namówiony na akcje związane z graffiti, podchodząc do sprawy już bardzo profesjonalnie.

projekt estetyzacji miasta. W chwili obecnej prowadzę projekt unijny „Młodzież w działaniu” o nazwie „Renograf”, gdzie przeprowadzam z młodzieżą warsztaty artystyczne, ucząc ich wszelkich technik street art’owych oraz pokazując im, jak uzyskać pozwolenia na malowanie, do kogo się o to zwrócić oraz jak zrealizować cały projekt. W efekcie - myślę, że zdobędę osoby do długofalowej współpracy. W tym momencie w całej Polsce tworzy się coraz więcej murali, na co doskonałym przykładem jest osiedle spółdzielcze Zaspa w Gdańsku, gdzie na wszystkich blokach powstają olbrzymie rysunki, stanowiące wartość artystyczną poprawiającą estetykę całego osiedla.

- W jaki sposób można wykorzystać sztukę graffiti w dekorowaniu miasta? - Kiedy byłem na studiach inżynierskich z zakresu gospodarki przestrzennej, sam temat estetyki miejskiej przewijał się bardzo często i w sumie wiąże się on ze wszelkimi działaniami przestrzennymi. Każdy z nas chce, aby przestrzeń, w której żyjemy, nam się podobała oraz by nie była dla nas obojętna. Z uwagi na to, w mojej głowie stworzył się już wtedy długofalowy

- Co sądzisz o wykorzystaniu graffiti w aktach wandalizmu? - Wandalizm to umyślne działanie na czyjąś niekorzyść. Spray daje możliwość szybkiego użytku, zapewnia trwałość nałożonej farby oraz jest ciężki do usunięcia, więc myślę, że to doskonałe narzędzie wandalizmu. Graffiti to forma sztuki, nie można jej zaliczyć do podpisu na ścianie czy do samego aktu działania na czyjąś niekorzyść. To, że w sztuce graffiti używa się sprayu, nie oznacza, że w obojętnie

jaki sposób ten spray zostanie użyty to stanowi to już graffiti. Użyte narzędzie o tym nie przesądza. - Czy łatwo jest przekonać ludzi do pozytywnego postrzegania graffiti? - Wydaje mi się, że to zależy od nastawienia danej osoby. Jeżeli mamy do czynienia z osobą otwartą, myślącą, to nie zamyka się ona na żaden temat i jest zdolna do przemyślenia czy ten temat jest dobry, czy zły i nie wystawia odgórnie jakiejś opinii. Graffiti wiąże się z dużym nakładem czasowym i finansowym, często wymaga poświęceń, choćby sam ten fakt powinien już spotkać się z uznaniem. Jeżeli graffiti jest wykonane w sposób estetyczny, nie szkodzący ani nie uwłaczający godności żadnej osoby czy instytucji, wydaje mi się, że powinno być tolerowane.

Uwaga! Ostrzegamy!

BIURO Wioletta Drzewińska e-mail: biuro@zycieregionu.pl REKLAMA tel. +48 723 951 728 e-mail: reklama@zycieregionu.pl KOLPORTAŻ tel. +48 723 951 728 e-mail: kolportaz@zycieregionu.pl SKŁAD I DTP Ineo „Creative Design Group” Andrzej Bryzek tel. +48 535 500 005 Redakcja nie zwraca e-mail: biuro@ineo.com.pl nadesłanych tekstów i zastrzega sobie www.ineo.com.pl prawo dokonywania WYDAWCA

skrótów oraz adiustacji. Za treść reklam i ogłoszeń redakcja nie odpowiada.

znej Bibliotece MiejKażdy, kto do siódmego listopada pojawi się w Public To już tradycja, że ny! traszo przes telnie śmier zostać może , Iławie skiej w lnie… Zamienorma dają wyglą nie een panie bibliotekarki w okresie Hallow urocze! jakie to za Ale . diabły i nice czarow i, strzyg , upiory w niają się

eka, fot. Anna Wernecka

Tak teraz wygląda wejście do wypożyczalni…

Tekst Miłosz Klepczyński, fot. archiwum prywatne

Wielkimi krokami nadeszła jesień – Pani słoty i dżdżu, która w słonecznych promieniach potrafi także ukazać piękno przygotowującej się do zimy przyrody. Jest to znak, że za moment wszystko pokryje się białym puchem, a do końca roku pozostaną godziny. Za chwilę w Dniu Wszystkich Świętych pogrążymy się w zadumie nad grobami bliskich, modląc się za ich dusze. Zanim jednak to nastąpi, w ostatni dzień października niektórzy z nas oddadzą się zabawom, wróżbom i upiornym szaleństwom. A to za sprawą corocznego święta Halloween, które wywodzi się z pogańskiego celtyckiego obyczaju All Hallow`s Eve. To specyficzne obchody, duchy, zjawy, upiory, wampiry, czarownice, kostuchy, demony, trupie czaszki, zombie… W tym dniu popularnym zwyczajem, zwłaszcza w Ameryce, ale już i u nas się zdarzającym, jest chodzenie od domu do domu w upiornym przebraniu, prosząc o słodycze. Nie wypada im odmówić… Ta tradycja ma w Polsce rzesze zwolenników. Póki nie modlimy się do dyni czy trupiej czaszki, póki traktujemy obchody Halloween jak zabawę, uważam, że wszystko jest w porządku. Zanim więc pochylimy głowy w głębokiej zadumie, cieszmy się, przestraszajmy i bawmy się na całego, bo życie jest krótkie i kruche, więc szkoda przegapić każdej chwili.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.