W niebie i na ziemi

Page 22

• W N I EBI E I NA Z I E M I nowo, czy też powie sobie: „Nie, to, co czuję, jest wspaniałe; obawiam się, że mógłbym nie dochować wierności swemu zobowiązaniu, odejdę z seminarium”. Kiedy któryś z alumnów przeżywa coś takiego, pomagam mu odejść w spokoju; niech będzie dobrym chrześcijaninem, a nie złym księdzem. W Kościele zachodnim, do którego należę, księża nie mogą się żenić jak w katolickim Kościele bizantyńskim, ukraińskim, rosyjskim czy greckim. W tych Kościołach mogą to robić, ale biskupi nie, biskupi muszą pozostawać bezżenni. To bardzo dobrzy księża. Czasem żartuję sobie z nich, mówiąc, że mają w domu żonę, ale nie zdawali sobie sprawy, że dojdzie im też teściowa. W katolicyzmie zachodnim temat jest podnoszony z inicjatywy niektórych organizacji. Na razie utrzymuje się zdecydowanie dyscyplina celibatu. Niektórzy mówią, z dużą dozą pragmatyzmu, że tracimy siłę roboczą. Jeśliby, hipotetycznie, katolicyzm zachodni miał zrewidować stanowisko w sprawie celibatu, sądzę, że dokonałby tego z racji kulturowych (jak na Wschodzie), nie zaś proponując to jako powszechną możliwość. Na razie jestem za utrzymaniem celibatu, z jego plusami i minusami, ponieważ przemawia za nim dziesięć wieków doświadczeń raczej pozytywnych niż negatywnych. Skandale stają się po prostu natychmiast widoczne. Tradycja ma swoją wagę i zobowiązuje. Duchowni katoliccy dochodzili do celibatu stopniowo. Około roku 1100 niektórzy optowali za nim, inni nie. Później na Wschodzie przyjęła się tradycja odstępstwa od celibatu, jako osobistego wyboru, na Zachodzie na odwrót. Jest to kwestia dyscypliny, nie wiary.

62


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.