Leszek Kołakowski, "Niepewność epoki demokracji"

Page 18

Niepewność epoki demokracji

dwóch istniejących modeli: modelu rynkowego i tak zwanego mo­ delu centralnego planowania (które w istocie jest instrumentem uniemożliwiającym powstawanie i zaspokajanie ludzkich potrzeb). Poza tym Miller dowodzi – i tu znów, moim zdaniem, ma ra­ cję – że anarchistyczny ideał społeczeństwa bez państwa, to znaczy bez prawa, mógłby się urzeczywistnić jedynie w małych, zamknię­ tych, archaicznych wspólnotach (gdzie przeważa posłuszeństwo wobec tradycyjnych norm, a wolność osobista na ogół jest wyraźnie nieobecna), nie zaś w płynnym, otwartym i dużym społeczeństwie, które nie może istnieć bez jednolitego systemu prawnego; nie ma powodu oczekiwać, że rzekomo autonomiczne wspólnoty sponta­ nicznie stworzą takie same reguły przeciwdziałające wszelkim przy­ padkom zachowań antyspołecznych; tymczasem ludzie mogą bez trudu przenosić się z jednej wspólnoty do innej. Gdyby – co zresztą niemożliwe – udało się zbudować społeczeństwo anarchistyczne, najprawdopodobniej pozostawałoby ono w stanie ustawicznej wojny. To prowadzi Millera do pytania: „Czy aby anarchizm (...) nie jest ideologią przedindustrialną?”. Można by dodać, że udana rewolucja anarchistyczna jest bar­ dzo mało prawdopodobna z jeszcze innego powodu. Jej sukces za­ leży bowiem od pewnego wysoce nieprawdopodobnego warunku negatywnego, a mianowicie od tego, że w społeczeństwie nie ma żadnej zorganizowanej siły dążącej do objęcia rządów i korzystają­ cej z nieobecności władzy centralnej, która mogłaby do tego nie dopuścić. Anarchiści często dowodzą, że rewolucja rosyjska po­ twierdza ich zarzuty wobec marksistowskiego socjalizmu państwo­ wego: próba zbudowania „nowego społeczeństwa” drogą przy­ musu musi się skończyć ustanowieniem państwa policyjnego. Ale 24


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.