Sanok
11
w Rumunii spadł czarny śnieg, wzbudzając panikę wśród ludności, ale pociągi z Kra kowa do Warszawy, mimo śnieżycy, jeżdżą z minimalnym opóźnieniem. Noworodek nie rusza się, milczy jak martwy. „Dopiero mnie tam w tyłek wstrząs nęła położna i ja nagle zacząłem ryczeć”4 – Zdzisław Beksiński zwierzy się ze śmie chem swojemu marszandowi Piotrowi Dmochowskiemu. Chłopczyk waży 4,378 kilograma, mierzy 55 centymetrów. Matka ma 29 lat (155 cm wzrostu, 66 kg wagi), ojciec Stanisław Beksiński – 42 lata (171 cm, 67 kg). * I rrraz! Przysiad, rozciąganie sprężyn. Służąca, kucharka, ogrodnik i dostawcy ze wsi mówią do Zdzisława „paniczu”, a jak podrośnie: „młody panie”.
Panicz Zdzisław Beksiński