Uchwycone na fotografiach szalone tętno Nowego Jorku
Tysiące ludzi, tysiące twarzy, tysiące małych wielkich historii. Za każdym razem, gdy Brandon Stanton zwalnia migawkę swojego aparatu, Nowy Jork zatrzymuje się na ułamek sekundy. Liczy się tylko człowiek i jego opowieść.
Stanton, uzbrojony w aparat, przez trzy lata pokonywał pieszo całe kilometry z zamiarem uwiecznienia niebanalnych nowojorczyków. Wkrótce założył profil na Facebooku, który nazwał Humans of New York. Zamieszcza tam nie tylko zdjęcia, ale też cytaty i anegdoty. Dziś śledzi go ponad 15 milionów użytkowników.