Ostrze Tyshalle'a t.2

Page 10

2 Zbyt wiele spraw pozostało niewyjaśnionych, a oficjalna wersja wydarzeń Studia była zbyt wygodna, zbyt wygładzona. Rywalizujące ze sobą historie pleniły się w sieci. Studio zachowywało milczenie, które tylko podsycało ogień: skoro nic nie mówią – sugerowały pogłoski – to znaczy, że coś przemilczają. Powszechnie uznano, że tym „czymś” jest prawdopodobnie prawdziwy rozmiar epidemii HRVP. W ciągu kilku dni setki stron w sieci wypełniły się spekulacjami. Pierwszy konkret pojawił się – żadna to niespodzianka – w Przygodach na żywo, kiedy przedstawiono materiały z przecieków ze Studia, doniesienia, że przypadki HRVP odnotowano w stolicy Ankhany. W końcu Studio potwierdziło tę informację. Z kolei Ankhańczycy najwyraźniej wierzyli, że losowe wybuchy przemocy, które ogarnęły stolicę, stanowią część zorganizowanej kampanii terroru cainistów w odpowiedzi na masowe aresztowania. Patriarcha Toa-Sytell ogłosił stan wojenny i wojsko zajmowało się właśnie zgarnianiem resztek cainistów, ich sympatyków i współpracowników – oraz najwyraźniej wszystkich innych, którzy mieli pecha, bo ktoś ich szczególnie nie lubił – w ramach przygotowań do barbarzyńskiego autodafe, które zaplanowano na szybko zbliżające się Święto Wniebowstąpienia. Nietrudno było znaleźć stosownie dużą liczbę ofiar; niewiele się to różniło od rządów terroru z ostatnich dni Ma’elKotha. Wielu komentatorów z satysfakcją zwróciło uwagę, że Ankhańczycy rozsmakowali się w polowaniu na czarownice. Bardziej niepokojące były doniesienia Aktorów przebywających w stolicy, w tym kilka spektakularnych nagrań. W getcie podludzi – w Mieście Obcych – wybuchła otwarta wojna, w której straż ankhańska i część cesarskiej piechoty stanęły przeciwko paramilitarnej organizacji podludzi, najprawdopodobniej członków Twarzy, niegdyś gangu z Kolonii. Kiedy zwyczajni strażnicy ankhańscy 11


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.