. 15 Czytaj. str
Zamów reklamę w „Tu i Teraz” Jesteśmy we Włocławku oraz 13 gminach powiatu włocławskiego Zapraszamy do czytania gazety w wersji elektronicznej. Strona internetowa: www.kujawy.media.pl
ISSN 1897-1768
Cena 0 zł
sierpień 2013, nr 43
GAZETA WŁOCŁAWKA I POWIATU WŁOCŁAWSKIEGO
WŁOCŁAWEK. POWIAT miasta i gminy: Brześć Kuj., Baruchowo, Boniewo, Choceń, Chodecz, Fabianki, Izbica Kuj., Kowal, Lubanie, Lubień Kuj., Lubraniec, Włocławek
Koszykarze ANWILU wzięli udział w grach na bulwarach
Wojewoda grozi powiatowi cofnięciem zezwolenia na prowadzenie DPS w Kowalu Czytaj str. 3
Z ostatniej chwili: Prokuratura Rejonowa wszczęła dochodzenie
Czy doszło do fałszowania podpisów? Polska Lewica skierowała wniosek do prokuratury o możliwości sfałszowania znacznej części podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania prezydenta Włocławka. W poniedziałek, 12 sierpnia dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego oficjalnie przyjął wniosek o organizację referendum, którego celem jest odwołanie prezydenta Włocławka. Do wniosku podłączono prawie 15 tys. podpisów, które zebrano od mieszkańców miasta. Będą one zgodnie z przyjętą procedurą sprawdzane w okresie 30 dni. Tymczasem już teraz Polska Lewica kwestionuje prawdziwość
niektórych podpisów. Józef Lewandowski, przewodniczący Polskiej Lewicy okręgu toruńsko-włocławskiego, poinformował na zwołanej konferencji prasowej, że otrzymał pismo oraz dwie kopie kart od anonimowego, uczestnika zbierania podpisów o referendum. Informacje zawarte w piśmie są szokujące. Anonimowy nadawca pisma, do Józefa Lewandowskiego twierdzi, że przepisywano nazwiska i dane osób, które podpisywały listy popierające budowę tamy w Ciechocinku, podrabiając ich podpisy. Lista ta zawierała około siedem tysięcy osób. - Na nadesłanej liście widniały nazwiska moich trzech znajomych, więc postanowiłem spraw-
dzić czy oni faktycznie podpisali się na listach o referendum - mówi Józef Lewandowski - Okazało się, że takiego podpisu nie składali. Dlatego mam wątpliwości, czy wszystkie podpisy pod zwołaniem referendum są prawdziwe. Polska Lewica już skierowała wniosek do Prokuratury Okręgowej o możliwości sfałszowania części podpisów pod wnioskiem o referendum. Poinformowaliśmy o całym zdarzeniu również delegaturę Krajowego Biura Wyborczego we Włocławku, aby wnikliwie przyjrzała się sprawdzanym listom. Dlaczego informator doniósł o nieprawidłowościach? „Pomimo, że jestem zwolennikiem rządu prawicy i chętnie zmieniłbym
komucha, to moralnie i prawnie jest nie do przyjęcia taka obłuda i fałszowanie dokumentów” - wyjaśnił w piśmie. Także Józef Lewandowski na zwołanej konferencji prasowej zaznaczył, że nie jest przeciwko referendum. Ważne aby sposób, w jaki do niego się dąży był zgodny z prawem. Aby we Włocławku doszło do ogłoszenia referendum musi być złożonych poprawnie 9.300 podpisów. Żeby było ono ważne, musi wziąć w nim udział około 20 tys. 300 osób. Liczba ta stanowi trzy piąte mieszkańców, którzy poszli na wybory trzy lata temu. Gdyby większość była za odwołaniem prezydenta, rządy najprawdopodobniej przejmie komisarz, bo na
rok przed końcem kadencji wyborów nie przeprowadza się. Włocławek nie jest wyjątkiem w dążeniu niektórych grup do zmiany władzy. Ostatnio w Nieszawie chciano odwołania burmistrza, który rządził dopiero rok, jak i radnych którzy od miesięcy nie zbierają się na sesjach. Frekwencja była za niska. Burmistrz rządzi dalej, a rada i tak nie działa. Jolanta Pijaczyńska Z OSTATNIEJ CHWILI Prokuratura Rejonowa we Włocławku wszczęła dochodzenie w sprawie, ponieważ zachodzi podejrzenie, że podczas zbierania podpisów popełniono przestępstwo.
Pożar w bloku przy ul. Hożej we Włocławku
Dwie osoby spłonęły
ogłoszenie
Straż pożarna o pożarze została powiadomiona zbyt późno. Przyjechali, gdy pożar był już w bardzo rozwiniętej fazie. - Miejskie stanowisko kierowania otrzymało zgłoszenie 19 sierpnia o godz. 14.34 - mówi kpt. Dariusz Politowski, rzecznik włocławskich strażaków. - Po przybyciu zastaliśmy pożar mieszkania na 3. piętrze 11-piętrowego budynku mieszkalnego w zaawansowanym stanie. Mieszkanie spłonęło doszczętnie razem z futrynami okiennymi. Podczas prowadzonej akcji ratowniczej znaleziono w mieszkaniu ciała dwóch osób, jedno - było zwęglone. Akcja gaśnicza trwała prawie cztery godziny, udział w niej brały cztery
Fot. Piotr Kuligowski
W bloku wielorodzinnym przy ulicy Hożej we Włocławku jedno z mieszkań spłonęło doszczętnie. Zginęły dwie osoby.
Wieżowiec przy ulicy Hożej na Zazamczu we Włocławku
zastępy z JRG nr 1 oraz policja, pogotowie ratunkowe, pogotowie gazowe, pogotowie energetyczne i straż miejska. Po zakończonej akcji ratowniczej do pracy natychmiast przystąpiła ekipa dochodzeniowa pod nadzorem prokuratora. Policjanci ustalili, że jedną z ofiar jest 55letni, właściciel mieszkania, natomiast tożsamość drugiej ofiary ustalą dopiero przeprowadzone badania DNA. Do szpitala trafił również mężczyzna mieszkający nad spalonym mieszkaniem z objawami zaczadzenia. Przyczyna tragedii nie jest jeszcze znana. Biegły z dziedziny pożarnictwa wstępnie określił, że mogło dojść do zaprószenia ognia. Nie naruszona została konstrukcja budynku. Szczęście, że pożar nie wybuchł nocą. Wtedy mogło by dojść do większej tragedii. (mp)
Wyjątkowe twarogi Twarogi na Kujawach od wieków wyrabiały z krowiego mleka gospodynie wiejskie. Teraz taki tradycyjny twaróg, po uzyskaniu certyfikatów został przez ministra rolnictwa wpisany na listę regionalnych produktów. Wytwarzany jest w Kujawskiej Spoółdzielni Mleczarskiej „KeSeM” we Włocławku.
Czytaj str. 7
Żądają budowy obwodnicy miasta Stowarzyszenie Wspierania Budowy Obwodnicy Brześcia Kujawskiego zaplanowało na 30 sierpnia br. akcję protestacyjną.
Czytaj str. 2