ISSN 1897-1768
Cena 0 zł
marzec 2013, nr 38
GAZETA WŁOCŁAWKA I POWIATU WŁOCŁAWSKIEGO
WŁOCŁAWEK. POWIAT miasta i gminy: Brześć Kuj., Baruchowo, Boniewo, Choceń, Chodecz, Fabianki, Izbica Kuj., Kowal, Lubanie, Lubień Kuj., Lubraniec, Włocławek
Przeprosiny za „wplątanie W Sądzie Rejonowym zakończyła się sprawa wniesiona przez Jacka Kuźniewicza, wiceprezydenta Włocławka przeciwko dziennikarce telewizji CW24. Sąd orzekł karę grzywny w zawieszeniu na dwa lata i nakazał przeproszenie Jacka Kuźniewicza za pomówienie na antenie CW24. Wyrok nie jest prawomocny.
Czytaj str. 2
Stół sołectwa Machnacz (gmina Brześć Kujawski) to jeden z wielu prezentowanych na Powiatowej Wystawie Stołów Wielkanocnych zorganizowanej 24 marca w Wieńcu.
Fotoreportaż str. 8 i 9 oraz w internecie: www. kujawy.media.pl
Co oznacza dla Kowala: „Coś trzeba zrobić”?
Martwa umowa z powiatem Powiat Włocławski i Miasto Kowal wiąże wspólna umowa o budowie hali sportowej. Trzy kadencje wstecz, w czasie, kiedy starostą włocławskim był Piotr Stanny, powiat podpisał porozumienie z Eugeniuszem Gołembiewskim, burmistrzem Kowala w sprawie budowy przez samorządy miasta i powiatu hali spor-
towej dla Zespołu Szkół Rolniczych, która miała stanąć w Kowalu przy ulicy Piwnej. Efektem tego porozumienia jest opracowana, za pieniądze powiatu i miasta, kompletna dokumentacja techniczna, wraz z pozwoleniem na budowę. Do rozpoczęcia inwestycji jednak nie doszło. Później zmieniły
się władze samorządowe powiatu włocławskiego, a o budowie sali nikt, mimo starań burmistrza Kowala, nie myślał. Pierwszego stycznia 2008 roku powiat przekazał Zespół Szkół Rolniczych Ministerstwu Rolnictwa i uważano, że sprawy budowy sali nie ma. Jednak porozumienie nie zostało wypowiedziane i obowiązuje nadal. Burmistrz Kowala próbował zainteresować budową sali ministerstra rolnictwa, w 2009 roku wystąpił z wnioskiem o budowę hali ze środków ministerialnych, oferując, za zgodą starosty, dokumentację i teren. Jednak w ministerstwie nikt nie chciał przejmować inwestycji, twierdzono nawet, że lokalizacja hali sportowej przy ulicy Piwnej w Kowalu nie jest korzystna dla szkoły. Sprawa ponownie wróciła do władz powiatu włocławskiego, bo burmistrz Kowala wystąpił o zmianę
porozumienia w sprawie budowy hali. Zabiegał o to, aby nadal budować halę razem z powiatem, ale dla innej powiatowej szkoły, która funkcjonuje w Kowalu, tj. dla Liceum Ogólnokształcącego im. Królowej Jadwigi. Na łamach lokalnej gazety pojawiła się informacja: „Możliwość wybudowania hali nie dla Zespołu Szkół, ale dla prowadzonego przez powiat Liceum Ogólnokształcącego aprobują władze powiatu”. Później, przez długie lata nic więcej się nie działo. Niedawno, na posiedzeniu zarządu powiatu odbywającym się 21 lutego burmistrz Kowala upomniał się o swoje, bowiem dokumentacja, na którą wydano sporo pieniędzy, i która zgodnie z wiążącym porozumieniem stanowi prawo majątkowe, jest własnością dwustronną. Burmistrz poprosił o przekazanie dokumentacji wraz z prawem rozpoczęcia procesu inwestycyjnego, albo, tak jak stanowi umowa, wspól-
nie z powiatem, albo z założeniem, że powiat nie będzie stawiał przeszkód, jeśli władze samorządowe Kowala znajdą sposób i możliwości finansowe, żeby tę inwestycję prowadzić we własnym zakresie. Właściwie nie wiadomo, czy starosta Kazimierz Kaca był „za”, czy też „przeciw” budowie hali w Kowalu, bowiem swoim zwyczajem powiedział: „Coś trzeba z tą dokumentacją uczynić, bo wydatek majątkowy swego czasu był poczyniony”. Czy te słowa są publiczną deklaracją oznaczającą decyzję władz powiatu o budowie hali w Kowalu, czy kolejnym „ograniem” przeciwnika przed kolejnymi wyborami samorządowymi? To okaże najbliższa przyszłość. Kowalanie mogą mieć tylko nadzieję, że owo „coś” nie będzie trwało przez kolejne kilkanaście lat.
(jot)