Tu i Teraz Gazeta Powiatu Włocławskiego nr 33 (2012)

Page 15

nr 33, październik 2012

I TU i TERAZ

Historia

www.kujawy.media.pl

Gazeta Powiatu Włocławskiego

I

15

1 listopada na cmentarzu komunalnym we Włocławku

Będą zbierać na renowacje nagrobków Niedawno powstałe Kujawsko-Pomorskie Stowarzyszenie Kulturalne postanowiło zebrać fundusze na renowacje najbardziej zniszczonych nagrobków zasłużonych włocławian. Będą kwestować 1 listopada na Cmentarzu Komunalnym we Włocławku. Do zbiórki pieniędzy zaproszą posłów, przedstawicieli samorządu miasta i województwa, osoby publiczne. - Kujawsko-Pomorskie Stowarzyszenie Kulturalne, nowa organizacja pozarządowa już działa - poinformował poseł Marek Wojtkowski na konferencji prasowej 18 października. Tematem było przedstawienie głównych celów i założeń Stowarzyszenia. Stowarzyszenie zostało zarejestrowane 12 lipca br. w krajowym rejestrze sądowym w Toruniu. Posiada swoją strukturę wewnętrzną, statut i logo. Prezesem stowarzy-

Członkowie nowo powstałego Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Kulturalnego, od lewej: Marek Stelmasik, Tomasz Dziki, Marek Wojtkowski, Janusz Borkowski, Sylwester Roszak szenia jest Janusz Borkowski, wiceprezesem poseł Marek Wojtkowski, a dyrektorem biura Jarosław Śliwiński. W konferencji, oprócz posła Marka Wojtkowskiego, który był jej głównym organizatorem udział wzięli: prezes Janusz Borkowski, Sylwester

Zbliża się 1 listopada, Dzień Wszystkich Świętych, a następnie Zaduszki. Dni pamięci o tych, którzy już odeszli. Polska tradycja nakazuje odwiedzanie w te dni grobów swoich bliskich, zapalenie zniczy, złożenie wieńców i kwiatów.

Roszak – członek zarządu Stowarzyszenia oraz Tomasz Dziki – historyk i kierownik Archiwum Państwowego we Włocławku i radny miasta Marek Stelmasik. - Kujawsko-Pomorskie Stowarzyszenie Kulturalne, jest to inicjatywa ludzi, którzy

chcą kultywować naszą tożsamość lokalną - wyjaśniał poseł Wojtkowski - W nasze szeregi pragniemy zaprosić jak najwięcej ludzi, którzy będą realizować swoje pomysły i pasje. Zapraszamy wszystkich mieszkańców Włocławka, powiatu wło-

Dawny ceremoniał żegnania zmarłych

Czas przemijania Fot. n.n

W dawnych czasach po zapadnięciu zmroku, przez dwa pierwsze listopadowe dni zabronione było klepanie masła, deptanie kapusty, maglowanie, przędzenie i tkanie, cięcie sieczki, wylewanie pomyj i spluwanie, aby nie rozgnieść, nie skaleczyć i nie znieważyć odwiedzającej dom duszy. W całej Polsce ugaszczano obficie żebraków i przykościelnych dziadów, ponieważ wierzono, że ich postać mogła przybrać zmarła przed laty osoba. W zamian za jadło zobowiązani byli do modlitwy za dusze zmarłych. Czasy się zmieniają i na przykładach z własnych miejscowości możemy sobie uświadomić, że wszystko przemija, odchodzą kolejne pokolenia mieszkańców. Przypomnijmy jak to dawniej było. Być może opis związany z tym świętem z kujawskiej wsi Warząchewka pozwoli przypomnieć ceremoniał żegnania bliskich przez naszych przodków. Zgon był zgłaszany w ciągu 1-3 dni do kościoła parafialnego św. Jana we Włocławku (w późniejszym okresie do włocławskich parafii św. Stanisława i parafii Najświętszego Serca Jezusowego) przez któregoś z członków rodziny, często z urzędującym sołtysem danej wsi. Z chwilą śmierci roz-

cławskiego i całego regionu. O celach stowarzyszenia mówił Janusz Borkowski, znany działacz społeczny, właściciel firmy „Krukowiak”. Ogólnie mówiąc stowarzyszenie będzie dbać o historię, a także rozwój społecznogospodarczy naszej małej Ojczyzny. Będzie wspierać rozwój społeczeństwa obywatelskiego w procesie integracji Europejskiej. Pierwszą inicjatywą stowarzyszenia będzie organizacja zbiórki publicznej z przeznaczeniem na renowację grobów znanych włocławian. - Wiele grobów znanych włocławian wymaga odnowy, gdyż są bardzo zniszczone, napisy nieczytelne – mówił Tomasz Dziki. - Szybkiej interwencji i chyba pierwszej pomocy wymaga grób Kazimierza Łady, włocławianina, który zmarł w 1871 r. Był to wybitny włocławski muzyk, autor „Historii muzyki” z 1861 roku. Pod koniec życia był biednym człowiekiem stąd

Kondukt pogrzebowy w Warząchewce Królewskiej lata 60 XX w. (na pierwszym planie Leszek Kurdubski) poczynały się przygotowania do pogrzebu. Nieboszczyka myto i ubierano, układano na słomie lub łożu. Zmarłemu zamykano oczy i usta. Ubiór zmarłych był, podobnie jak za życia, cały najczęściej z domowego konopnego płótna i składał się z koszuli i spodni, oraz czapki. Trumnę zbijano z desek sosnowych, które nieraz gospodarz przez długie lata przechowywał, (szczególnie deski smolne, bo są trwalsze i szybko nie spróchnieją). Ciało złożone w trumnie stawiano w izbie, centralnie na „prowizorycznym katafalku” i stało około trzech dni. W tym czasie paliła się przy zmarłym świeca, a mieszkańcy z rodziną w tzw. „puste noce” odprawiali modlitwy i śpiewali ża-

łobne pieśni za duszę zmarłego. Wyprowadzeniu zmarłego z domu towarzyszył kondukt pogrzebowy z podstawionymi podwodami (wozy i bryczki). Przy miejscowej figurze lub krzyżu znajdującym się we wsi następowało pożegnanie zmarłego. Porządek był ustalony, najpierw szli mężczyźni niosący krzyż i chorągiew żałobną, dalej niosący kwiaty, wieńce, wieziona konną furmanką trumna ze zmarłym, a za nią rodzina i reszta uczestników pogrzebu udawała się na cmentarz do Włocławka. W dawnych czasach (przed 1939 r.) zazwyczaj ksiądz pojawiał się przed Włocławkiem i dołączał do konduktu, a w późniejszym okresie dowożony był przez

rodzinę zmarłego do domu. Pierwsze wzmianki o zgonach mieszkańców okolic Warząchewek pochodzą z akt parafii św. Jana we Włocławku. Zawarte w tych aktach informacje są nieocenionym źródłem wiedzy o najstarszych protoplastach wsi Warząchewek w dzisiejszej gminie Włocławek. Znamiennym jest, że w księgach parafialnych nie podawano przyczyn zgonów, chyba że dotyczyły śmierci na wojnie. Dla przykładu, pełny zapis aktu zgonu brzmiał: „Roku 1808, dnia 17 grudnia. Przed nami proboszczem włocławskim sprawującym obowiązki urzędnika Stanu Cywilnego gminy Włocławskiej, w Departamencie Bydgoskim Powiatu municypalnego Brzeskiego. Stawili się: Bogumiła Sieroczyńska, matka zmarłego i Jędrzej Tomaszewski borowy, u którego też matka komorą mieszka w Warząchewce i oświadczyli nam, iż umarło dziecię imieniem Xawery mające 1 rok, dnia 16 tegoż miesiąca i roku o godz. 10 rano. Po czym oświadczającym niniejszy Akt przeczytawszy, iż żaden pisać nie umie. Sami podpisaliśmy. - Ksiądz Kajetan Nowicki Proboszcz Włocławski sprawujący obowiązki urzędnika Stanu Cywilnego”.

nie znajdzie się osób, które zaopiekowałyby się tym grobem. Tomasz Dziki wymienił jeszcze kilku włocławian, których groby niszczeją, m.in. Michała Dobrowolskiego - uczestnika Powstania Styczniowego, Władysława Nowcy – wybitnego prawnika, notariusza, organizatora sądów, społecznika oraz grobowiec rodziny Haacków i innych. W listopadzie stowarzyszenie włączy się również w organizację II Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Ojczyźnianej, którego celem jest propagowanie piosenki patriotycznej. Konkurs planowany jest na 11 listopada w Dniu Narodowego Święta Niepodległości. Jak zapewniano, zarówno działanie stowarzyszenia i jego inicjatywy mają charakter ponadpartyjny, otwarty. Tekst i fot. Jolanta Pijaczyńska

Śmierć zabierała nieraz wielu członków rodzin w krótkim czasie. Pozostawali samotni ojcowie lub matki z osieroconymi dziećmi. Żałoba po stracie bliskiej osoby odchodziła na bok. Liczyły się realia, dziećmi ktoś musiał się zająć, ktoś musiał oporządzić gospodarstwo, gdy mąż pracował w polu. Żeby otoczyć opieką sieroty, ich ojcowie szybko decydowali się na kolejne związki małżeńskie. W odniesieniu do zawieranych związków przez wdowców lub wdowy kwestie te znalazły swoje unormowanie prawne. W XIX wieku regulacje prawne dotyczyły jedynie wdów. Kobieta w ponowne związki mogła wstępować dopiero 10 miesięcy po rozwodzie lub śmierci współmałżonka - 306 dni - ze względu na ewentualność poczęcia potomka w ostatnich dniach poprzedniego związku. Miało to zapobiegać problemom z ustaleniem ojcostwa. Mimo kar zdarzały się odstępstwa od tego przepisu. Lokalny ksiądz, policjant i urzędnik wiedzieli, że wdowa z gromadą „drobiazgu” sama pola nie obrobi. Gdy niebawem odwiedzimy miejsca wiecznego spoczynku naszych bliskich, a także ludzi zasłużonych dla Ojczyzny, z pewnością przyjdzie refleksja o kruchości życia i przemijaniu. Przywołajmy ulotne wspomnienia i opowiedzmy dzieciom o tych, którzy odeszli.

Sławomir Kwiatkowski socjolog, radny gminy Włocławek


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.