Tu i Teraz Gazeta Powiatu Włocławskiego nr 33 (2012)

Page 1

Zamów reklamę w „Tu i Teraz” Jesteśmy we Włocławku oraz 13 gminach powiatu włocławskiego Zapraszamy do czytania gazety w wersji elektronicznej. Strona internetowa: www.kujawy.media.pl

Mieszkańcy gminy i miasta Izbica Kujawska licznie zebrali się na uroczystym otwarciu kompleksu boisk sportowych „Orlik 2012”, który został zbudowany przy Szkole Podstawowej nr 1 przy ulicy Tymienieckiej 1. To pierwszy taki kompleks w gminie, więc otwarcie go było wyjątkowe, nawiązywało do Igrzysk Olimpijskich.

Czytaj str. 8

październik 2012, nr 33

GAZETA WŁOCŁAWKA I POWIATU WŁOCŁAWSKIEGO

ISSN 1897-1768

Cena 0 zł

Z powiatu włocławskiego na festiwalu w Łącku wystąpiły zespoły folklorystyczne: „Kapela spod Kowala”, „Melodia” z Kowala oraz „Swojacy” z Baruchowa (na zdjęciu), którzy za swój występ pn. „Kiszenie kapusty” otrzymali I wyróżnienie.

WŁOCŁAWEK. POWIAT miasta i gminy: Brześć Kuj., Baruchowo, Boniewo, Choceń, Chodecz, Fabianki, Izbica Kuj., Kowal, Lubanie, Lubień Kuj., Lubraniec, Włocławek

Czytaj str 14

Niedawno powstałe K u j a w s ko - Po m o r s k i e Stowarzyszenie Kulturalne postanowiło zebrać fundusze na renowacje najbardziej zniszczonych nagrobków zasłużonych włocławian. Będą kwestować 1 listopada na Cmentarzu Komunalnym we Włocławku. Do zbiórki pieniędzy zaproszą posłów, przedstawicieli samorządu miasta i województwa, osoby publiczne.

Szerzej str. 15

Zmieniamy miasto Wiceprezydent Włocławka Jacek Kuśniewicz: - Żaden inwestor nie przyjdzie do Włocławka, jeśli nie będziemy mieli porządnych dróg lub sieci kanalizacyjnej itp.

Czytaj str. 3

Kujawska Spółdzielnia Mleczarska łączy tradycję z nowocześnością Czytaj str. 9

Udany debiut Jarka Czerwińskiego

Aparat zamienił na pędzel? Pierwszą nagrodę 19 edycji „Włocławskich Inspiracji”, dorocznego konkursu malarskiego zdobył ku zaskoczeniu wielu i samego autora - Jarosław Czerwiński, znany w regionie jako fotograf i fotoreporter. Wystawa pokonkursowa odbyła się 19 października, w Galerii “DK” mieszczącej się w Czarnym Spichrzu, a zorganizowało ją Dobrzyńsko-Kujawskie Towarzystwo Kulturalne. Dwudziestu artystów z regionu zgłosiło do konkursu 41 prac. Jury pracowało w składzie: prof. Rafał Strent, artysta malarz – przewodniczący, Wanda Muszalik – zastępca prezydenta miasta Włocławek, Małgorzata Ziółkowska – dyrektor Wydziału Kultury i Sportu Urzędu Miasta Włocławek, Piotr Nowakowski - historyk sztuki, dyrektor Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku. Najwyżej oceniono pracę debiutującego we „Włocławskich Impresjach” Jarosła-

Fot. Jolanta Pijaczyńska

1 listopada będą zbierali na renowację nagrobków

Po ogłoszeniu wyników od lewej: Józef Stolorz, Zbigniew Stec, Anna Wąsikiewicz, Jarosław Czerwiński wa Czerwińskiego z Włocławka, znanego dotąd jako fotografika publikującego swoje zdjęcia w wielu gazetach, m.in. w „Nowościach”. Jego “Wehikuł czasu” - to również zdjęcie obrazujące prom w Nieszawie, ale prze-

niesione na papier techniką kalitypii. Kalitypia jest techniką opartą na światłoczułości soli żelazowych redukujących sole srebra po naświetleniu do srebra metalicznego. Z kilku możliwych wariantów

Jarosław Czerwiński zastosował najprostszy - tzw. brąz Van Dycka. Nie będziemy opisywali techniki, gdyż jest ona tajemnicza, tak samo jak efekt obrazu pełen melancholii, zagadkowości, ucieczki w oddalony świat.

Warząchewka Polska

Odświeżyli pamięć o męczennikach

Uczniowie szkoły, harcerze, strażacy zaciągnęli wartę przy pomniku w Warząchewce Polskiej poświęconym pomordowanym w czasie II wojny światowej

Przy Szkole Podstawowej i Gimnazjum SPSK w Warząchewce Polskiej (gmina Włocławek) z inicjatywy mieszkańców tej i okolicznych wsi wybudowano pomnik - Miejsce Pamięci Narodowej. Głównymi inicjatorami byli Ewa Kwasek, dyrektor szkoły i Sławomir Kwiatkowski, radny gminy Włocławek, niestrudzony badacz losów mieszkańców tej ziemi. Pomnik dedykowany jest tym, którzy w czasie II wojny światowej oddali swe życie za Ojczyznę. Na płycie wypisano imiona i nazwiska 22 mieszkańców wsi: Pińczata, Warząchewka Polska, Warząchewka Nowa i Warząchewka Królewska oraz patrona szkoły bł. ks. Franciszka Drzewieckiego, którego losy z Warząchewką

są bardzo bliskie. Dokumenty archiwalne świadczą o tym, że ksiądz Franciszek Drzewiecki, będąc w parafii Najświętszego Serca Jezusowego we Włocławku we wrześniu 1939 roku ochrzcił trójkę dzieci z Warząchewki. Uroczystość poświęcenia pomnika w Warząchewce Polskiej, która odbyła się 17 października, rozpoczęła się mszą w kaplicy św. Antoniego w Warząchewce Polskiej celebrowaną przez ordynariusza Diecezji Włocławskiej biskupa Wiesława Meringa. O patriotyzmie, jego wymiarach i o bł. ks. Franciszku Drzewieckim mówił ks. proboszcz Paweł Szymański z Parafii Najświętszego Serca Jezusowego we Włocławku. Uczniowie Szkoły Podstawowej i Gimnazjum SPSK w

Za debiutantem znaleźli się stali uczestnicy „Włocławskich Impresji”: Zbigniew Stec z Włocławka za pracę “Myśli” (II miejsce) i – Józef Stolorz z Włocławka za pracę “Skarb dzieciństwa – Piryt” (III miejsce). Wyróżnienie otrzymała Anna Wąsikiewicz, także z Włocławka za pracę “Droga w Dyminie” Na wystawie pokonkursowej można obejrzeć, wybrane przez jury 29 prac osiemnastu autorów. Wiele z tych nazwisk jest dobrze znanych włocławianom. Poza nagrodzonymi zaprezentowano prace takich artystów jak: Piotr Będkowski, Andrzej Fronczak, Zygmunt Jabłoński, Zbigniew Jankowski, Jerzy Kędzierski, Iwona Monika Kruszczyńska, Tomasz Lewiński, Magdalena Bezat Majeranowska, Paweł Nowak, Paweł LewandowskiPalle, Maria Sidor, Zygmunt Trześniowski, Anna Wąsikiewicz i Adam Zapora. (jp)

Warząchewce Polskiej przygotowali program artystyczny. Grała orkiestra OSP z Grabkowa. Po mszy i poświęceniu pomnika licznie przybyli mieszkańcy i delegacje złożyli wieńce, kwiaty i zapalili znicze. Kwiaty składali radni Rady Miasta Włocławek - Joanna Borowiak i Jarosław Chmielewski, samorząd województwa reprezentowała Dorota Dzięgielewska. Najliczniejsza była delegacja gminy Włocławek z wójt Ewą Braszkiewicz, Tomaszem Karkosikiem - przewodniczącym Rady Gminy Włocławek, radnymi, sołtysami z sołectw Warząchewka Polska Warząchewka Nowa, Warząchewka Królewska, Pinczta. Były rodziny tych, którym pomnik wystawiono, oraz Maria z Górskich Świerczyńska, która jako dziecko została ochrzczona przez ks. Franciszka Drzewieckiego. Tekst i fot. jopi


TU i TERAZ 2 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

Reklamy firm na wystawie Do 3 lutego 2013 r. w gmachu Muzeum Etnograficznego we Włocławku będzie czynna wystawa pt. „TEKSTEM I OBRAZEM. Reklamy firm włocławskich do 1939 roku”. - Wystawa prezentuje formy promocji włocławskich zakładów, sklepów i instytucji - mówi Marian Cieślak, komisarz wystawy. - Zgromadzone obiekty, których trzon stanowi reklama prasowa, dają możliwość zapoznania się ze sposobami zachęcania do nabycia „jedynego, niezastąpionego, po cenie znacznie obniżonej” produktu, jaki był oferowany naszym przodkom oraz ukazują asortyment towarów i usług, a także gust odbiorców. Świat włocławskiej reklamy, oprócz ciekawych opisów i form graficznych, które nawiązują do trendów ówcześnie panujących, pokazuje nam mapę zakładów, firm i sklepów Włocławka świadczących o jego dawnej prężności na polu handlu i przemysłu. Ekspozycja jest okazją do odbycia swoistej podróży po włocławskich ulicach wypełnionych mniejszymi lub większymi sklepami i zakładami, dziś pamiętanymi już tylko przez najstarsze pokolenie włocławian.

(jp)

Zapisy na zajęcia LKS Vectra - DGS zaprasza na zajęcia treningowe z lekkiej atletyki. Zajęcia odbywają się w dwóch grupach wiekowych 7-10 lat oraz 11-16 lat. Zapisy do 30 października. Miejsce Hala Sportowo-Widowiskowa we Włocławku, ul. Chopina 10.

Włocławek

nr 33, październik 2012 www.kujawy.media.pl

60 lat Wzorcowni

Wspominali złote lata włocławskiego fajansu

Lech Grześkiewicz twórca m.in. słynnych żyrandoli

Instytucie Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie. Najstarszy gościem był Lech Grześkiewicz mający 99 lat, który razem z żoną Heleną skierowany został do Włocławka przez Instytut Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie. Artyści organizowali pierwsze szkolenia włocławskich malarek, a także wykonywali własne realizacje ceramiczne. Dużym zainteresowaniem cieszyły się ich żyrandole, zaprojektowane w czasach współpracy z fabryką we Włocławku. Najpiękniejszy z nich, długości 12 metrów ozdabia do dziś klatkę schodową Pałacu Kultury

W drugiej połowie XX wieku popularne „wicki”, czyli fajansowe dzbany, misy i naczynia z Włocławka robiły furorę na rynku nie tylko polskim. Prawie każdy chciał je mieć w swoim domu. Dzisiaj pozostały po nich wspomnienia i muzealne wystawy. Wprawdzie na włocławskiej Falbance działa prywatna fabryka fajansu, ale to już inna historia. 60. lat temu we Włocławskiej Fabryce Fajansu utworzono Ośrodek Wzorcujący, popularnie zwany „Wzorcownią”. Dzisiaj młodym włocławianom z tą nazwą kojarzy się jedynie kompleks handlowy powstały w murach fabryki. Z tej jubileuszowej okazji w Muzeum Historii Włocławka 19 października odbyło się spotkanie przypominające lata świetności włocławskiego fajansu oraz sylwetki artystów związanych z ośrodkiem. Na spotkanie zaproszono dawnych pracowników Ośrodka Wzorcującego - artystów projektantów, malarki.

Moje 3 grosze Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne znowu za zgodą Rady Miejskiej walnęło mieszkańców po kieszeni, podnosząc ceny biletów za przejazdy. Tak dzieje się co roku, więc nikt nie powinien się zbytnio dziwić. Jak zwykle, tak skomplikowano taryfę, że ktoś kto rzadko jeździ autobusami nie powinien do nich wsiadać, bez tłumacza. Średnio rozgarniętemu człowiekowi trudno pojąć pułapki. To specjalność włocławska, aby kurs dzielić na przystanki i minutowe odcinki. To tak jakby dzielić włos na czworo. Też można, tylko po co. Ceny biletów ulgowych mają końcówki kilkugroszowe, więc przy okazji można nauczyć się odejmowania i dodawania po przecinku. Zmienia się miasto, jeśli chodzi o parkometry. Podobno ma ich stać dużo więcej, by kasa obficie płynęła do miasta. Z parkowania samochodów zrobiło sobie niezły interes. Sama firma, która wygrała przetarg na pilnowaniu zarobi 2,2 mln zł. Kilka razy więcej miasto wyciągnie z kieszeni kierowców. Wszystko rzekomo w imię płynności ruchu. Gdyby takie przyświecały intencje, to na pewno opłaty nie obowiązywały by od godz. 8.00 i do 18.00, bo rano ruch niewielki, a po południu w centrum zamiera.

Stanisław Białowąs

Więcej parkomatów w strefie

Wanda Muszalik z filiżanką ręcznie malowaną - Popularna „Wzorcownia” została utworzona w 1952 roku, a zaczęła działać w 1953 roku i od samego początku skupiała uzdolnionych artystów – projektantów, którzy nadali unikatowy charakter włocławskim fajansom - wyjaśniał Piotr Nowakowski, dyrektor muzeum. - Pracownikami tego ośrodka byli m.in. Elżbieta Piwek-Białoborska, Jan Sowiński, Wit Płażewski i Antoni Bisaga. Tworzyli również inni cenieni artyści - projektanci ceramiki, skupieni w

Demografia co roku dół Dla Włocławka prognozy dotyczące liczby mieszkańców ogłoszone przez GUS nie są przychylne. Miasto liczące w 1995 roku prawie 124 tysięcy mieszkańców kurczy się. Obecnie Włocławek ma około 112 tysięcy mieszkańców, ale według danych zaprezentowanych przez GUS i Związek Powiatów Polskich liczba ta jeszcze w tym roku zmniejszy się. W 2035 roku Włocławek będzie zamieszkiwać tylko około 93 tys. osób. Włocławek nie jest wyjątkiem, problemy demograficzne dotyczą wielu polskich miast. Jedynie Warszawa od lat powiększa liczbę swoich mieszkańców. Dziś stolicę zamieszkuje ponad 1 mln 720 tysięcy, a prognozuje się, że w 2035 roku będzie liczyła 1mln 880 tysięcy zameldowanych osób.

i Nauki. Pracę i związki Heleny i Lecha Grześkiewiczów z Włocławkiem przybliżyła wnuczka Dorota Grześkiewicz, która kontynuuje tradycje rodzinne. Wspólnie z dziadkiem Lechem Grześkiewiczem, prowadzi pracownię sztuki monumentalnej. Podczas spotkania zaprezentowano archiwalne materiały filmowe i fotograficzne, o swojej pracy wspominali twórcy fajansu, byli pracownicy ośrodka.

Na ulicach Włocławka pojawiły się nowe parkomaty. Firma „Projekt Parking” zarządza Strefą Płatnego Parkowania we Włocławku. Od 22 października br. firma Projekt Parking zarządza strefą płatnego parkowania we Włocławku. Przetarg w tej sprawie ogłosił i rozstrzygnął Miejski Zarząd Dróg. W Strefie Płatnego Parkowania jest więcej parkomatów: łącznie 70 urządzeń (o 14 więcej niż obecnie). Firma rozpoczęła instalowanie nowe parkomaty na ulicach objętych SPP. Obecny obszar strefy we Włocławku ograniczony jest ulicami: Wojska Polskiego, placem Kopernika, Tumską, Łęgską, Związków Zawodowych, Stodólną, Świętego Antoniego, aleją Chopina, Starodębską i Stefana Okrzei. Za postój samochodu należy płacić od poniedziałku do piątku w godzinach od 8.00 do 18.00 oraz w soboty od 8.00 do 14.00 (opłaty za parkowanie w strefie nie obowiązują w niedziele i ustawowe święta ). Nowością wprowadzoną przez firmę Projekt Parking są jednolite uniformy osób obsługujących strefę. Wykonawca wyłoniony w trybie przetargu będzie realizował obowiązki organizatora i zarządcy strefy do 31 grudnia 2014 roku, za cenę brutto blisko 2,2 mln zł.

Liczyli na turystyczne laury Włocławek walczył o laury w konkursie „Odkrywcy”, zorganizowanym z okazji Światowego Dnia Turystyki, ale nagrody nie otrzymał. W tym roku miał szanse za wycieczki rowerowe w kategorii „wydarzenie turystyczne” i Przystań na Zalewie Włocławskim w kategorii „inwestycja sprzyjająca rozwojowi turystyki”.

Wyższe ceny biletów MPK Od 20 października we Włocławku obowiązują nowe ceny biletów jednorazowych i karnetów autobusowych. Za bilet normalny pozwalający na podróż do 15 minut autobusem komunikacji miejskiej płacimy 2,50 zł. Cena biletu wzrosła o 20 groszy. Jadąc trasą powyżej 15 minut, bilet normalny trzeba kupić za 2,60 zł. Karnet normalny na trasę do 15 minut kosztuje o złotówkę więcej niż do tej pory, czyli 12,50 zł. Za karnet normalny pozwalający

na podróż powyżej 15 minut autobusem komunikacji miejskiej trzeba uiścić kwotę 13,00 zł. Bilety ulgowe 40 proc. kosztują odpowiednio: 1,50 do 15 minut i 1,56 zł powyżej kwadransa. Za „połówki”, czyli bilety ulgowe 50 proc. płacimy: 1,25 do 15 minut i 1,30 powyżej 15 minut. Nowe ceny biletów autobusowych weszły w życie 20 października, jednak do 3 listopada włącznie pasażerowie będą mogli wykorzystywać zgromadzone zapasy biletów w starych

nominałach. Od 4 listopada kontrolerzy będą honorowali wyłącznie bilety wydrukowane w nowych nominałach. Cena biletu dwuprzystankowego - 1 zł, pozostaje bez zmian. Za jazdę bez ważnego biletu trzeba będzie zapłacić 125 złotych, chyba że nałożoną opłatę dodatkową uiścimy przed upływem 7 dni od wystawienia mandatu. Wtedy wysokość mandatu wyniesie 87,50 zł. Podwyżki cen biletów uchwaliła Rada Miasta Włocławka z 25 września br.

REALIZOWANY jest wspólny projekt Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej i Gminy Miasta Włocławek „Dobra praktyka najlepszym nauczycielem”. Studenci pedagogiki PWSZ będą uczestnikami studyjnej wizyty w Gdyni i Gdańsku. W ramach zadania projektowego „poznawanie dobrych praktyk” zapoznają się z nowymi metodami kształcenia i wychowania w trzech nowatorskich przedszkolach trójmiasta.


nr 33, październik 2012

www.kujawy.media.pl

Rozmowy

I TU i TERAZ

Gazeta Powiatu Włocławskiego

Rozmowa z JACKIEM KUŹNIEWICZEM, pierwszym zastępcą prezydenta Włocławka ds. rozwoju

Zmieniamy miasto Pod koniec września odbyła się konferencja otwierająca prace nad Strategią Rozwoju Miasta Włocławka, jako podstawy do aplikacji o środki zewnętrzne, w tym z Unii Europejskiej. Jest pan jej współautorem. Jakie główne kierunki rozwoju miasta przyjęto na najbliższe lata?

października. Już mamy zgłoszenia dwóch poważnych inwestorów zagranicznych oraz firm krajowych. Natomiast Platforma Obywatelska, która nie ma żadnych sukcesów we Włocławku próbuje wykorzystywać każdą pozytywną akcję ratusza i ogrzać się w jej świetle.

Co z bulwarami? Czy na - Te kierunki wynikają z tym co zrobiono zakończą tego, co do tej pory zostało się tam prace? w mieście zrobione. Pro- Trudno nie wspomnieć gram zakłada kontynuację o Grand Prix konkursu „Budotychczasowych działań. dowa na medal Pomorza i Będziemy koncentrować się Kujaw 2012” przyznane za na pięciu sferach. Przede włocławskie bulwary. Nagrowszystkim na infrastrukturze, dę w kategorii obiekty „moktóra ma podnosić poziom dernizowane” objęte ochroną cywilizacyjny miasta. Żaden konserwatora zabytków otrzyinwestor nie przyjdzie do mali i statuetkę odebrali buWłocławka, jeśli nie będziedowniczowie z Firmy Inżyniemy mieli porządnych dróg lub sieci kanalizacyjnej itp. Po Jacek Kuśniewicz: - Zadłużenie miasta jest na poziomie kontrolowanym i bezpiecz- ryjno-Drogowej „DROGTOM. Gratuluję wykonawcy tego drugie, będziemy skupiać się nym. Środki unijne płyną do Włocławka szerokim strumieniem zaszczytnego wyróżnienia. na infrastrukturze turystyczKażda nagroda, którą nej, myślimy o dalszym zagospodarowaniu bulwarów. aby nie powstawało ono na wystarczyło zapytać, dlacze- będą wyegzekwowane od otrzymują firmy włocławskie, Na koniec 2013 roku oddana skutek działalności bieżącej. go tak się stało. Ulica została wykonawcy na jego własny a szczególnie za inwestycje zostanie druga przystań. Czyli obrazowo mówiąc, aby ponownie rozkopana, ponie- koszt. Miasto za naprawę źle realizowane na zlecenie miaKolejne zdanie, wynikające te zaciągane kredyty nie były waż okazało się, że stwier- wykonanego odcinka drogi sta, cieszy. Świadczy to, że mamy dobrych wykonawz prowadzonych analiz, to „zjadane”, wydawane np. na dzono wady w wykonaniu nie będzie płaciło. ców, a także o tym, że nie szeroko pojęta rewitalizacja światło, bieżące utrzymanie. kanalizacji deszczowej. Dośródmieścia, a także innych Tak we Włocławku nie było, magaliśmy się od wykoSpecjalnej strefy ekono- tylko firma, ale także projekt dzielnic miasta. Będziemy nie jest i w tej kadencji nie nawcy usunięcia usterki. Do micznej we Włocławku jesz- miasta został doceniony stawiać na wsparcie gospo- będzie. Zadłużenie, z którym czasu naprawienia wadliwej cze nie ma. Jednak opozycja, przez fachowców - Pomordarcze, czyli specjalna strefa mamy dzisiaj do czynienia instalacji płatności zostały która nie szczędziła krytyki, sko-Kujawską Izbę Budownictwa w Bydgoszczy. ekonomiczna i kreowanie związane jest tylko i wyłącz- wstrzymane. Gwarantuję, że ostatnio zmienia zdanie. Dodam, że zagospodarowokół niej dalszych działań o nie z szerokim strumieniem mieszkańcy nie dopłacą do charakterze inwestycyjnym, środków unijnych, które pły- tej naprawy ani jednej zło- Nie jestem tym zdziwio- wanie włocławskich bulwaściąganie przedsiębiorców ną do naszego miasta. tówki. ny, dzieje się tak, ponieważ rów, inwestycja za prawie do Włocławka. Natomiast przedstawianie sprawy Pomorskiej Specjal- 12 mln złotych realizowana Ustawodawca przewidział, Nie mniej ważną jest kwe- że samorząd realizując in- nieprawdziwych informacji, nej Strefy Ekonomicznej we z udziałem środków unijnych stia związana z edukacją. westycje z udziałem środ- aby zyskać poklask jest, deli- Włocławku są już na finiszu. także była krytykowana przez Chcemy mocno rozwijać ków unijnych musi najpierw katnie mówiąc, nieeleganckie. A tam, gdzie jest sukces za- opozycję. Jednak włocławianie już polubili bulwary, edukację na poziomie tech- wyłożyć własne pieniądze, raz pojawia się wielu ojców. nicznym. Statystyki wyka- a dopiero po jakimś czasie, Budowa krajowej „jedynPrzecież Pomorskiej Spe- które stały się miejscem eszują, że mamy bardzo dużo trwającym nawet jeden rok, ki” cieszy, ale włocławianie cjalnej Strefy Ekonomicznej tetycznym i bezpiecznym. ludzi wykształconych w kie- są one samorządowi odda- już zaczynają się niecierpli- we Włocławku nie byłoby, Szczególnie lubiany jest plac runkach humani- Sprawy Pomor- wane. Taka sytu- wić. Ostatnio pojawiły się gdyby wcześniej z inicjatywy zabaw dla dzieci i mała sistycznych, którzy skiej Specjalnej acja powoduje, że głosy mówiące o usterkach prezydenta, nie powstała, łownia. Promenada z ozdobnie znajdują za- Strefy Ekonomicz- miasto musi zacią- na nowych jej odcinkach. krytykowana przez opozycję ną nawierzchnią zachęca do trudnienia na rynku nej we Włocławku gać kredyty. Kierowcy wskazują na poja- - Włocławska Strefa Rozwoju spacerów. Latem na bulwapracy. Natomiast są już na finiszu. Gospodarczego. Projekt ten rach odbywało się wiele cieMówienie o tym, wiające się koleiny. brakuje osób z wypolegał na uzbrojeniu tech- kawych imprez. że Włocławek banInwestycja nie była chykształceniem tech- Swoje działanie w samo- nicznym ponad 30 ha ziemi. krutuje, jest niczym nicznym. Podejmiemy w innym jak sianiem czarno- rządzie traktuję, jako wielkie Bez odpowiedniego przygo- biona, dlatego bulwary nadal będą rozbudowytym zakresie współpracę z widztwa. Zadłużenie miasta wyzwanie zawodowe, dla- towania, nikt nie Żaden inwewane. Planujemy uczelniami wyższymi, a tak- jest na poziomie kontrolowa- tego na fuszerkę nie może rozważałby włączestor nie przyjdzie przebudowę schoże szkołami prowadzonymi nym i bezpiecznym. Na rok być miejsca. Zapewniam, nia tych terenów do Włocławka, dów wraz z monprzez nasz samorząd. 2011 wynosiło 38,7 procent że właściwe wykonawstwo do strefy. jeśli nie będziemy tażem siedzisk w My prowadzilizadłużenia. W porównaniu do budowy krajowej „jedynki” mieli porządnych Plany są piękne, ale po- innych samorządów jest ono jest skrupulatnie badane. Ko- śmy działania dwuukładzie amfitedróg lub sieci rozmawiajmy o sprawach na przyzwoitym poziomie. atralnym, usytuleiny zauważyliśmy, dlatego torowo. Z jednej kanalizacyjnej itp. bieżących, szczególnie tych, owanych na skarjuż zimą tego roku poleciłem strony uzbrajaliśmy które budzą kontrowersje. pie bulwarów oraz Radni Platformy Obywa- dokładne badania tego zjawi- teren, a z drugiej Niedawno opozycja wska- telskiej oskarżają władze ska. już w 2008 roku podjęliśmy budowę pływającej sceny, zywała na niepokojąco duże Włocławka o rozkopanie Kolejne badania, na moje pierwsze rozmowy z zarzą- co pozwoli na poszerzenie zadłużenie miasta. niedawno wyremontowanej polecenie, wykonano we dem Pomorskiej Specjalnej oferty rekreacyjnej oraz kulwrześniu. Był to przegląd Strefy Ekonomicznej. Efekt turalnej dla włocławian i tui otwartej ulicy. gwarancyjny z udziałem in- jest taki, że dzisiaj czekamy rystów odwiedzających na- Każde miasto, które prowadzi szeroki front działań - Dziwię się, że radni PO żyniera kontraktu w towarzy- tylko na rozporządzenie mi- sze miasto. Rozmawiała: inwestycyjnych jest zadłu- nie mają wiedzy o tym, co stwie wykonawcy. Usterki, nistra, które prawdopodobJolanta Pijaczyńska żone. Ważne jest jednak, dzieje się we Włocławku, a które zostały stwierdzone nie ukaże się pod koniec

I

3

Można kupić włocławskie obligacje Włocławek 17 października zadebiutował na Giełdzie Papierów Wartościowych. Łączna kwota obligacji wynosi 90 milionów złotych. W porównaniu do poprzedniej emisji włocławskich obligacji marża wykupu zmniejszyła się o 0,8 procenta. Okres wykupu obligacji jest dość długi i wynosi 15 lat. Jak zapewniają władze Włocławka, kapitał pozyskany ze sprzedaży obligacji nie będzie przeznaczony na żadne wydatki bieżące. Zostanie on wykorzystany na dofinansowanie inwestycji realizowanych z udziałem środków unijnych. Obligacje może nabyć każdy zainteresowany.

Staże studenckie w biurach poselskich Europoseł Janusz Zemke (SLD) ogłosił kolejny, piąty nabór kandydatów na studenckie staże europejskie w zagranicznych i krajowych biurach poselskich. Nabór potrwa do 4 listopada br. W tym czasie chętni do odbycia stażu powinni przesłać na adres t.pulawski@ onet.eu swoje CV oraz list motywacyjny. Każdy, kto prześle aplikację, otrzyma za pośrednictwem poczty elektronicznej potwierdzenie przyjęcia dokumentów oraz informację o dalszym procesie wyboru kandydatów. Do tej pory w stażach uczestniczyło 69 osób. Eurostaże organizowane przez Janusza Zemke są skierowane do studentów z województwa kujawsko-pomorskiego, którzy studiują na uczelniach w regionie.Kandydatów na stażystów eurodeputowany poszukuje wśród studentów określonych kierunków – politologii, stosunków międzynarodowych, bezpieczeństwa narodowego, bezpieczeństwa wewnętrznego, prawa, europeistyki, logistyki, transportu oraz turystyki i rekreacji. Kandydaci aplikujący o przyjęcie na staż powinni osiągać dobre wyniki w nauce, a także wykazywać się aktywnością społeczną i obywatelską, wykraczającą poza obowiązki akademickie. Warunkiem przyjęcia na staż będzie także dobra znajomość języka angielskiego. Więcej na tej stronie internetowej (www.janusz-zemke.pl) w zakładce STAŻE STUDENCKIE.


TU i TERAZ 4 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

nr 33, październik 2012

Gmina Kowal

www.kujawy.media.pl

Strażacy z Gołaszewa świętowali

W Dębniakach i Krzewencie

Remont świetlic

Fot. Jolanta Pijaczyńska

Kluczyki odebrane, samochód poświęcony

zaproszeni goście, m.in. Stanisław Sadowski - wójt z sąsiedniej gminy Baruchowo, dh Marian Maślanka członek prezydium Zarządu Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP, dh Marian Mikołajczyk - prezes zarządu powiatowego OSP, Robert Majewski - komendant MPSP we Włocławku, Lech Kuropatwiński - prezes Zarządu Gminnego OSP, Stanisław Pietrzak - komendant gminny OSP. Samochód poświęcił ks. dr Piotr Głowacki, proboszcz parafii św. Urszuli w Kowalu.

Ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy marki MERCEDES ATEGO 1529, z funkcją chemiczno–ekologiczną spełnia oczekiwania druhów z Gołaszewa. Wyposażony jest między innymi w zbiornik wodny o pojemności 4000 litrów, silnik wysokoprężny o mocy min. 280 KM, autopompę, szybkie natarcie, wciągarkę, napęd 4x4, kabinę załogową dla sześciu osób, mundury typu NOMEX oraz pług do odśnieżania. Przypomnijmy, że nowy wóz bojowy został zakupiony

Umowy dotyczące zabrania azbestu z posesji w tym roku zostały już podpisanie. Koszt wynosi 605 zł za tonę odpadu z demontażem i 395 zł za tonę odpadu zabranego z posesji. Wszystkie złożone wnioski na ten rok zostały uwzględnione, a oznacza to, że z gminy Kowal zniknie około 80 ton azbestu. Zadanie w 100 procentach zostało dofinansowane przez WFOSiGW. - Z wykonanej inwentaryzacji azbestu na terenie gminy Kowal wynika, że na terenie naszej gminy pozostają jeszcze 2 tysiące 742 tony wyrobów zawierających azbest – mówi Marcin Bogdalski, inspektor ds. ochrony środowiska i inwestycji Urzędu Gminy Kowal. – Azbest będzie sukcesywnie usuwany. Do 2032 roku, zgodnie z obowiązującymi przepisami musi zniknąć, ponieważ jest niebezpieczny dla zdrowia.

Przy 50 domach oszyszczalnia

- O tym, że biologiczne oczyszczalnie ścieków są przyjazne dla środowiska nikogo nie trzeba już przekonywać – mówi wójt Stanisław Adamczyk. – W naszej gminie odległość między poszczególnymi gospodarstwami jest duża, więc łączenie ich w jednym węźle kanalizacyjnym byłoby nieopłacalne. Przyjęte rozwiązanie jest korzystne zarówno dla ludzi, jak i otaczającej nas przyrody. Oczyszczalnie przydomowe są dzisiaj coraz popularniej-

W następnym roku podobny samochód otrzymają druhowie z Rakutowa. (AK)

Podczas XXIII sesji Rady Gminy Kowal, odbywającej się 11 października wójt Stanisław Adamczyk złożył obszerne sprawozdanie z pracy Urzędu Gminy w okresie międzysesyjnym.

Gmina pozbywa się azbestu

Nowa inwestycja zrealizowana za około 415 tys. złotych już służy mieszkańcom gminy Kowal. Na jej terenie wybudowano pięćdziesiąt nowych oczyszczalni przydomowych.

przez Gminę Kowal w ramach zadania ,,Zakup samochodów ratowniczo-gaśniczych z funkcją chemiczno-ekologiczną dla Ochotniczych Straży Pożarnych w Grabkowie, Gołaszewie, Rakutowie”. Koszt zakupionych w tym roku dwóch samochodów dla OSP Gołaszewo i OSP Grabkowo to - prawie 1.469.800 złotych.

szą formą odprowadzania ścieków z prywatnych posesji. Środki finansowe na realizację tego przedsięwzięcia w 75 procentach pochodzą z tzw. „funduszu drzewkowego”, które gmina Kowal pozyskała w ramach projektu „Przywrócenie równowagi ekologicznej na terenach gmin województwa kujawsko-pomorskiego w związku z budową autostrady A1 w latach 2012-2015”. Oczyszczalnie montowało konsorcjum firm: Zakład Gospodarki Komunalnej i Mechanizacji Rolnictwa w Baruchowie oraz MB - SYSTEM Maciej Bieniecki. Zostało ono wyłonione w drodze przetargu nieograniczonego.

(j)

Wójt mówił głównie o wykonanych i aktualnie realizowanych inwestycjach. Wiele uwagi poświęcił znowelizowanej ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która w zupełnie inny sposób, niż dotychczas reguluje gospodarowanie odpadami komunalnymi przez gminy. - W najbliższym czasie radni będą musieli podjąć szereg uchwał wynikających z przepisów tej ustawy, m.in. dotyczących metody i sposobu naliczenia opłat, wzorów deklaracji podatkowej składanej przez właściciela posesji, wysokości stawki opłat za wywóz nieczystości – mówił wójt Stanisław Adamczyk. Zasadniczym dokumentem będzie przyjęty uchwałą rady regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. Lista wymienianych wykonanych i aktualnie realizowanych inwestycji była długa i nie sposób ich wszystkich wyliczyć. Wśród oddanych i rozliczonych inwestycji znalazły się m. in.: budowa kanalizacji w Nakonowie, Gołaszewie i Przydatkach Gołaszewskich wraz z budową drugiego etapu oczyszczalni ścieków, gdzie dofinansowanie II etapu wyniosło 384 tys. zł, a także zakończona 16 października budowa dwóch zbiorników retencyjnych w Grabkowie dofinansowana w 75

Mirosław Słowiński i Sebastian Rolirad z firmy DOM ART. - Lubraniec

Radni obradowali

Rewolucja śmieciowa z emocjami procentach środkami finansowymi z zewnątrz. Zmienił się stan niektórych dróg. Przebudowane zostały m.in. droga w Kępce Szlacheckiej, na którą gmina otrzymała 80 tys. zł dofinansowania oraz droga w Grabkowie, którą powierzchniowo utrwalono grysem i emulsją. Wykonana została dokumentacja na remont mostku w Więsławicach i na przebudowę drogi w Grodztwie i Dębniakach. Radni podjęli szereg uchwał, m. in. przyjęli „Program usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest dla gminy Kowal na lata 2012- 2032”,

uchwałę o likwidacji filii Biblioteki Publicznej w Nakonowie z siedzibą w Grabkowie, określili okręgi wyborcze, a także przystanki komunikacyjne na terenie gminy Kowal oraz warunki i zasady korzystania z tych przystanków. Rada dała przyzwolenie do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w obrębie miejscowości Dąbrówka, Unisławice i Kępka Szlachecka. Najwięcej emocji wywołały sprawy dróg gminnych i „rewolucja śmieciowa”.

(jot)

Fot. Jolanta Pijaczyńska

O tym, że Ochotnicza Straż Pożarna w Gołaszewie otrzyma nowy samochód bojowy było wiadomo już od dawna. Jednak oficjalne uroczystości odbyły się dopiero 14 października. Wtedy Stanisław Lipiński, prezes OSP Gołaszewo i naczelnik Andrzej Lisowski oficjalnie odebrali kluczyki do samochodu z rąk wójta Stanisława Adamczyka i Edwarda Dominikowskiego, przewodniczącego Rady Gminy Kowal. Na uroczystość poświęcenia samochodu przybyli

Mieszkańcy wsi Krzewent i Dębniaki, już w listopadzie będą mieli swoje miejsce na organizację zebrań, szkoleń, imprez integracyjnych w wyremontowanych świetlicach wiejskich. Wykonawca remontu obu świetlic DOM ART. Lubraniec rozpoczął prace 5 września, potrwają one do 14.listopada. W budynkach już wymieniono okna, przebudowie poddawana jest przestrzeń użytkowa świetlic, wymieniana jest instalacja elektryczna. Świetlice będą miały kuchnie i łazienki, których do tej pory nie było. Na podłodze ułożona zostanie posadzka z płytek ceramicznych łatwo zmywalnych. Na remont świetlic wiejskich w Dębniakach i Krzewencie (gmina Kowal) otrzymała dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej w ramach PROW na lata 2007-2013 w kwocie 50 tys. złotych. Świetlica w Dębniakach mieści się w byłej szkole podstawowej. Warto przypomnieć, iż w Dębniakach w 1827 roku mieszkały 274 osoby. We wsi stało domów 30 domów. Natomiast szkoła w Dębniakach funkcjonowała od czasów przedwojennych. Po wojnie kierował nią Józef Guttemejer, żołnierz AK, uczestnik powstania warszawskiego, który przeszedł na emeryturę 1 lutego 1948 roku. Wówczas zastąpił go Józef Stocki (1899-1971), przedwojenny nauczyciel pochodzący z okolic Lwowa, w czasie wojny pracujący w magistracie kowalskim i współpracujący z polskim podziemiem. W latach powojennych była to szkoła pięcioklasowa. Stocki rozpoczął w 1956 r. rozbudowę budynku szkoły, która została zakończona rok później. Powstały wtedy dodatkowe 3 izby lekcyjne oraz kancelaria.

Od lewej: Bogdan Gołembiewski - kierownik ZUK, Edward Dominikowski - przewodniczący Rady Gminy Kowal, wójt Stanisław Adamczyk i skarbnik Krystyna Kurzawska


nr 33, październik 2012

I TU i TERAZ

Ludzie

www.kujawy.media.pl

Gazeta Powiatu Włocławskiego

I

5

Rozmowa z Markiem WOJTKOWSKIM, posłem RP o drugim expose premiera

Prąd z bloku we Włocławku Premier Donald Tusk i jego ekipa rządowa uzyskali yskali od Sejmu wotum zaufania. fania. Za jego udzieleniem głosowało 233 posłów. Przeciw było 219. Nikt z parlamenarlamentarzystów nie wstrzymał trzymał się od głosu. Pan głosował „za”, tak jak wszyscy (205) głosujący posłowie PO. - Premier podsumował rok kadencji, a co najważniejsze przedstawił plany na najbliższe miesiące rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Głosowałem „za”, ponieważ wystąpienie premiera miało charakter konkretny. Wprawdzie niektórzy uważają, że było ono techniczne, ale takie powinno być w sytuacji, kiedy Polskę otacza fala kryzysu i trzeba podjąć działania, żeby kraj wyszedł z tej sytuacji obronną ręką. Na temat głównych tez i propozycji zawartych w expose powiedziano i napisano prawie już wszystko, ale warto zwrócić uwagę na ten fragment wystąpienia premiera, który odnosił się do naszego regionu i Włocławka. - Premier m. in. mówił o przy-

szłych inwestycjach i dotyczącyc tyczących sektora energetyczn getycznego. Wspólne decyzj decyzje w tej sprawie już po podejmują spółki z udziałe udziałem skarbu państwa, a także rząd. Kontynu tynuowany będzie wielki program bezpieczeństwa energetycznego i niezależności energetycznej Polski. Przypomnę, że taki program rozpoczął się pięć lat temu. Według premiera do 2020 r. mają być zrealizowane inwestycje w bezpieczeństwo energetyczne Polski o wartości 60 miliardów złotych. Powstaną bloki energetyczne w: Turowie, Opolu, Puławach, Blachowni, Stalowej Woli, Jaworznie, Kozienicach, a również we Włocławku. Pomówmy o inwestycji dla Włocławka. - Odnosząc się do Włocławka, premier zapowiedział budowę bloku energetycznego o wartości blisko 2 mld. złotych. Ma on powstać w okolicach firmy Anwil SA. Projekt ten zostanie sfinansowany ze środków UE, budżetu państwa, spółek skarbu państwa (Orlenu)

oraz po części także z kapitału prywatnego. Zapowiadana inwestycja jest niezwykle ważna dla naszego regionu, bo zapewni ona nie tylko bezpieczeństwo energetyczne, ale stworzy nowe możliwości dla firm i nowe miejsca pracy dla mieszkańców regionu i Włocławka, gdzie bezrobocie dzisiaj przekracza 20 procent. Jest to kolejny etap budowy potencjału gospodarczego naszego regionu ze środków centralnych. Jest nadzieja, że wreszcie będziemy mieli autostradę? - Budująca się, co prawda z wielkimi problemami, autostrada A1 z pewnością zostanie oddana do użytku. Odcinek na wysokości Włocławka powinien być ukończony pod koniec 2013 roku. Z ust szefa rządu usłyszeliśmy, że w latach 2012-2015 prawie 43 mld zł będą przeznaczone na kontynuację programu budowy autostrad i dróg krajowych. Warto wspomnieć jeszcze o powstającym projekcie budowy drugiego stopnia na Wiśle w okolicach Ciechocinka o wartości prawie 3 mld. złotych. Realizacja tych planów pozwoli regionowi na oddech gospodarczy, a możliwość udziału w nich firm z regionu przyczyni się do powstania nowych miejsc pracy.

(j)

Lodowisko przy basenie W tym roku lodowisko stanie przy międzyosiedlowym basenie miejskim, zlokalizowanym przy ulicach Wysokiej i Szpitalnej we Włocławku. Będzie użytkowane w okresie późna jesień – wczesna wiosna, przy temperaturze do plus 10° C. Najkorzystniejszą ofertę na wykonanie tego zadania złożyła firma HEFAL Serwis S.A. z Wodzisławia Śląskiego, która wybuduje płytę lodowiska o wymiarach 20x30 m oraz infrastrukturę towarzyszącą za kwotę 790.767 zł. Tafla lodu zostanie wytworzona za pomocą

modułowego systemu ziębniczego wykonanego z rur aluminiowych. Użytkownicy będą mogli korzystać z parkingu zlokalizowanego przy istniejącym basenie. Na miejscu dostępna będzie szatnia i wypożyczalnia łyżew – usytuowane w odrębnych kontenerach, do dyspozycji będą także dwie przenośne toalety. Jednorazowo z obiektu będzie mogło korzystać około 140 osób. Zgodnie ze specyfikacją przetargową, lodowisko ma być gotowe 1 grudnia br. Inf. Urząd Miejski

Lubraniec

Potrącony śmiertelnie Policjanci ustalają okoliczności wypadku, do którego doszło w niedzielę (21 października) nad ranem w Jaranowie. 62-letni pieszy został potrącony przez audi. Mężczyzna z obrażeniami został przewieziony do szpitala. Jak się okazało, był nietrzeźwy. Do zdarzenia doszło około godziny 4.00. Jak ustalili będący na miejscu policjanci, 62-letni mieszkaniec powiatu włocławskiego został potrącony przez samochód osobowy marki Audi. Pojazdem kierował 49-letni mieszkaniec powiatu radziejowskiego. 62-latek z obrażeniami został przewieziony do szpitala. Kierujący, który był trzeźwy, nie odniósł żadnych obrażeń. Jak ustalili policjanci, pieszy miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. (sb)

Teraz Obywatel Sekielski W Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Lubrańcu 9 października Tomasz Sekielski, znany publicysta, dziennikarz radiowy i telewizyjny mówił o swojej pracy, a także o związkach osobistych jakie łączą go z tym miastem. - Spotkanie przebiegało w miłej i ciekawej atmosferze, gdyż nasz gość to niezwykle otwarty człowiek, znawca dziennikarstwa i aktualnych problemów społeczno-politycznych – mówi Anna Stawicka, dyrektor MiejskoGminnego Ośrodka Kultury w Lubrańcu. - Podczas dyskusji poruszono wiele spraw związanych z tabloidyzacją mediów. Zebrani byli ciekawi, czemu w programach telewizyjnych komercja bierze górę nad misyjnością i dobre programy zastępowane są kiepską rozrywką i pogonią za tanią sensacją. Nie wszystkich zadowoliła odpowiedź, że o tym, czy ambitny program utrzyma się na antenie, de-

Tomasz Sekielski w holu lubranieckiego domu kultury cydują wyniki oglądalności, a szefowie telewizji ze względu na ekonomię w kontrakt z dziennikarzem często wprowadzają zapis, że program musi mieć określoną liczbę widzów i przyciągać reklamodawców. Padły pytania o warsztat dziennikarski, gości zapraszanych do programów

i wpadki na wizji podczas programów prowadzonych na żywo. Przypomnijmy, ze Tomasz Sekielski jest zdobywcą dwóch Wiktorów, dwóch Telekamer, tytułu Dziennikarz Roku 2006, autorem filmu dokumentalnego „Władcy Marionetek”, który opisywał

marketingowe manipulacje polityków. Przez lata był związany z grupą TVN. Prowadził tam Fakty, piątkowe wydanie „Kropki nad i”, następnie wraz z Andrzejem Morozowskim „Prześwietlenie” i „Teraz My!”. Ostatnio był gospodarzem „Czarno na białym”. Kilka

miesięcy temu pan Tomasz odszedł z TVN do TVP1., jednak zakaz konkurencji zapisany w umowie z TVN24 spowodował, że na antenie TVP1 pojawi się dopiero w styczniu 2013 roku, gdzie poprowadzi własny program o roboczym tytule „Obywatel Sekielski”. - Podczas spotkania nie zabrakło osobistych wspomnień związanych z Lubrańcem - wyjaśnia Anna Stawicka. - Pan Tomasz podczas wakacji i ferii często bywał u swoich dziadków w Lubrańcu, ma w naszym mieście wielu znajomych. Mam nadzieję, że nie była to ostatnia wizyta w naszym domu kultury tego znanego dziennikarza w Lubrańcu. Być może kolejną okazją będzie spotkanie autorskie podczas promocji nowej jego książki. Goście lubranieckiego domu kultury mogli też wysłuchać nastrojowych piosenek wykonanych przez wokalistki z MGOK-u: Julię Leśniewską i Małgorzatę Olejnik. Na zakończenie spotkania była okazja do zrobienia wspólnych zdjęć i zebrania autografów. (jp)


TU i TERAZ 6 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

nr 33, październik 2012

Gmina Lubanie

www.kujawy.media.pl

Pięćdziesiąt lat razem W Gminnym Ośrodku Kultury w Lubaniu, 13 października odbyła się podniosła uroczystość wręczenia ośmiu parom małżeńskim zamieszkującym w gminie Lubanie Medali za Długoletnie Pożycie Małżeńskie. Odznaczenie to nadawane przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z rąk wójta gminy Sławomira Piernikowskiego otrzymali: Dorota i Leon Świercz, Kalina i Waldemar Kapuścińscy, Jadwiga i Bogumił Kurant, Stanisława i Stefan Drużyńscy , Jadwiga i Zbigniew Augustyniak, Irena i Władysław Dankowscy, Jadwiga i Mieczysław Nowakowie oraz Regina i Wiesław Twardowscy. Na uroczystości obecny był także proboszcz lubańskiej parafii pw.

św. Mikołaja ks. kan. Marian Jaros, a także rodziny dostojnych jubilatów. Wszystkim odznaczonym serdecznie gratulowano i życzono dalszych wspólnych lat w zdrowiu i szczęściu. Medal za Długoletnie Pożycie Małżeńskie ustanowiono w 1960 roku jako swoistą nagrodę dla osób, które przeżyły 50 lat w jednym związku małżeńskim. W 1992r. medal został włączony do obecnego systemu odznaczeń państwowych. Obecnie nadawany jest przez Prezydenta RP obywatelom polskim, na wniosek wojewody.

Trzy pytania do Sławomira PIERNIKOWSKIEGO, wójta gminy Lubanie

Rozwojowa gmina Minęły prawie dwa lata obecnej kadencji samorządowej, realizuje pan swoje wyborcze obietnice? - Oczywiste jest dla mnie, że cele zawarte w przedstawionym programie wyborczym należy sukcesywnie realizować. Jednak trzeba pamiętać, że żaden wójt, nie kieruje gminą sam. Jest to dobry mechanizm pozwalający uchronić się przed popełnieniem błędów. O tym, że gmina musi się rozwijać, wszyscy dobrze wiedzą, ale kierunki tego rozwoju musimy wyznaczać wspólnie. Dlatego zawsze uważałem, że trzeba uważnie wsłuchiwać się nie tylko w głosy radnych czy sołtysów, ale także wszystkich mieszkańców gminy. Dopiero po dogłębnej analizie i szerokich konsultacjach społecznych, dyskusjach w komisjach Rady Gminy i podczas sesji można wypracować wspólne stanowisko i podejmować ostateczne i wiążące decyzje, których rezultatem będzie dobro wspólne mieszkańców gminy Lubanie. Obiecywałem rozwój in-

westycyjny w oparciu o środki zewnętrzne i z tego się wywiązuję, a pomagają mi radni, sołtysi i mieszkańcy i jest to nasz wspólny sukces. Zważywszy, że gmina Lubanie jest jedną z mniejszych jednostek samorządu terytorialnego w powiecie włocławskim, nie mamy się, czego wstydzić. Można nawet śmiało stwierdzić, iż należy ona do tzw. gmin rozwojowych. Poziom uzyskany w takich dziedzinach, jak infrastruktura drogowa i wodno-ściekowa, a także w zakresie szeroko pojętej oświaty, kultury, sportu czy turystyki mówi sam za siebie. Jakie inwestycje udało się zrealizować w tej kadencji? - Dotychczas ukończono trzynaście dużych gminnych inwestycji, a kolejne dwie zostaną zakończone do grudnia 2012 roku. Rozbudowaliśmy między innymi sieć kanalizacji sanitarnej, przebudowaliśmy sieć wodociągową, powstał plac rekreacyjny i parking, kompleks boisk typu „Orlik” oraz wyremontowany i zmodernizowany

prawie półtorakilometrowy odcinek drogi gminnej ZosinTadzin. Gmina Lubanie partycypowała także w kosztach budowy drogi powiatowej łączącej Siutkowo z Mikanowem (I etap). W Gąbinku i Kociej Górce stanęły nowe świetlice wiejskie dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Trudno tych pozytywnych zmian nie zauważyć. Łączna wartość tylko tegorocznych inwestycji wynosi ponad 3 miliony 700 tys. złotych. Warto podkreślić, że aż 1.800 tys. złotych - to środki zewnętrzne, w tym unijne, pozyskane przez naszą gminę. Dodam, że zakupiliśmy profesjonalny sprzęt nagłaśniający dla Gminnego Ośrodka Kultury w Lubaniu. Co roku aktywizujemy osoby bezrobotne, oferując im szkolenia i kursy, które dają lepszą pozycję startową przy poszukiwaniu pracy. Fundusze unijne kończą się. W latach 2014-2020 nastąpi zupełne przesterowanie środków na infrastrukturę, Unia Europejska duży

nacisk położy na inwestycje kolejowe. Dla gmin będzie mniej pieniędzy. - Obawiamy się tych zapowiedzi, jednak nie martwię się bardzo o kolejny rok, ponieważ na 2013 rok mamy już realne plany. Podejmiemy się realizacji pięciu nowych przedsięwzięć inwestycyjnych. Na kolejny etap rozbudowy sieci kanalizacyjnej, zakup ciągnika i wozu asenizacyjnego oraz budowę kolejnego parkingu w Lubaniu już zostały podpisane stosowne umowy gwarantujące naszej gminie dofinansowanie 50 procent środków finansowych. Są to spore pieniądze zważywszy, że inwestycje będą kosztowały prawie 1,5 mln złotych. Ponadto planujemy przebudowę chodnika w Lubaniu, budowę świetlicy wiejskiej w Kałęczynku oraz przebudowę ścieżki rowerowej w Mikanowie. Po dokonaniu kosztorysu wiemy, że te inwestycje będą kosztowały prawie milion złotych. Mam nadzieję, że one również będą realizowane z udziałem środków zewnętrznych. Już złożyliśmy wnioski o dofinansowanie w kwocie około 570 tys. złotych. (p)

Emeryci wybrali nowe władze koła W sali lubańskiego „Gościńca” 25 września odbyło się Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze Koła nr 20 Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów. Przedmiotem obrad było podsumowanie działalności koła w latach 2008 - 2012, wybór nowego zarządu, a także dwójki delegatów na zjazd okręgowy. Na sali wśród zaproszonych gości nie zabrakło przedstawicieli władz gminy i duchowieństwa. Zarząd Okręgowy PZERiI reprezentowała jego przewodnicząca Małgorzata Głowińska. Rezygnację z funkcji przewodniczącej Koła, po 18 latach kierowania jego pracami, złożyła Krystyna Piernikowska.

Stanisława Szczęsna przyjmuje gratulacje i kwiaty od wójta Sławomira Piernikowskiego Zebrani podjęli uchwalę o powiększeniu składu dotychczasowego zarządu z pięciu do siedmiu osób. W wyniku wyborów mandat delegata otrzymały: Stanisława Szczęsna i Stanisława Paliwoda, zaś nowo wybrany zarząd pracować będzie w kolejnej kadencji w składzie: Stanisława Szczęsna (przewodnicząca) Urszula Zdanowska (z-ca przewodniczącego), Stanisława Paliwoda (sekretarz) Krystyna Balcerzak (skarbnik) oraz Maria Skowrońska, Henryk Góralski i Elżbieta Nobis (członkowie). (J.CH)

Fot. Jerzy Chudzyński

Nagrody dla nauczycieli

Wyróżnieni nagrodami wójta gminy Sławomira Piernikowskiego (w środku)

Tradycją stało się, że w Święto Edukacji Narodowej wójt nagradza nauczycieli za ich osiągnięcia w pracy pedagogicznej, wychowawczej i społecznej. Nagrody przyznają także dyrektorzy szkół. W Zespole Szkół im. Jana Pawła II w Lubaniu 12 października wyróżnienia i nagrody z rąk Janusza Szałka, dyrektora tej placówki odebrali nauczyciele i pracownicy. Młodzież przygotowała okolicznościowy program artystyczny. Natomiast wójt Sławomir Piernikowski spotkał się z nauczycielami i pracownikami

oświaty w sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury w Lubaniu, gdzie, w imieniu samorządu i własnym podziękował im za całoroczny trud. Nagrody trafiły w ręce: Laury Andrzejczak, Anny Szubskiej, Mariusza Wasielewskiego, Janusza Szałka, Romany Możdżeń, Doroty Kurdubskiej, Dariusza Gomulaka i Doroty Ciesielskiej. Stanisława Szczęsna otrzymała odznakę „Za 50-letnią przynależność do ZNP”, którą wręczył Adam Ciesielski, członek Zarządu Okręgu KujawskoPomorskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego.


nr 33, październik 2012

www.kujawy.media.pl

Gospodarka

I TU i TERAZ

Gazeta Powiatu Włocławskiego

7

Rozmowa ze Sławomirem Kopyściem, członkiem zarządu województwa

Trzeba przywrócić żeglowność na Wiśle no głównie nad kwestiami dotyczącymi wykorzystania ich potencjału. Natomiast podczas tegorocznego 19. Forum Gospodarczego w Toruniu, które jest jednym z największych kongresów gospodarczych w Polsce podpisałem w imieniu marszałka Piotra Całbeckiego, wraz z marszałkami województw: mazowieckiego i pomorskiego list intencyjny dotyczący aktywizacji Drogi Wodnej E40 na odcinku Gdańsk-Bydgoszcz-ToruńWarszawa. Nasze województwo objęło inicjatywę koordynacji działań na rzecz rewitalizacji planowanej Międzynarodowej Drogi Wodnej E40 właśnie na tym na odcinku. Podjęta między trzema województwami współpraca ma na celu popularyzację zarówno idei, jak i wiedzy na temat wszechstronnych możliwości wykorzystania Wisły.

Zaangażował się pan mocno w rewitalizację drogi wodnej na Wiśle… - Chyba nikomu w Polsce nie trzeba mówić o tym, jak wielkie znaczenie dla naszego kraju, dla rozwoju miast miała rzeka Wisła. Od XIV wieku znaczenie Wisły jako szlaku transportowego towarów masowych aż do końca istnienia Rzeczypospolitej szlacheckiej było nieocenione. Później transport wodny zaczął tracić na znaczeniu, przegrywał z transportem kolejowym, a następnie z drogowym. Obecnie trzy drogi wodne o znaczeniu międzynarodowym biegną przez Polskę. Sieć europejskiego systemu dróg wodnych została ustalona 1996 roku na mocy porozumienia AGN (European Agreement on Main Inland Waterways of International Importance). Wśród nich jest droga wodna E40 łącząca Morze Bałtyckie z Morzem Czarnym. Prowadzi ona z Gdańska w górę Wisły do Warszawy, a dalej Narwią i Bugiem do Brześcia. Tam łączy się z drogą wodną prowadzącą przez Polesie do Dniepru. Chcemy, aby część towarów masowych, które są transportowane na naszych drogach można było przemieszczać drogą wodną Wisły. Taniej i lepiej dla środowiska. Gdyby około jednej piątej kontenerów przemieszczanych było drogą wodną, to koszty wyniosłyby jedną czwartą dotychczasowych. Jest to rzeczywisty rachunek ekonomiczny. Ponadto można byłoby budować porty przeładunkowe wielomodalne, gdzie łączyłyby się szlaki kolejowe, drogowe i wodne. Doskonałym miejscem jest Solec Kujawski, a także Włocławek w okolicach Brzezia. Jednak, aby do tego w przyszłości doszło, to przede wszystkim trzeba przywrócić żeglowność Wiśle. Bowiem w rzeczywistości Wisła do standardów drogi międzynarodowej nie przystaje. Nawet żaglówki mają kłopot z przepłynięciem. Dopiero udrożnienie tego wodnego szlaku komunikacyjnego

Sławomir KOPYŚĆ: - Podczas tegorocznego 19. Forum Gospodarczego w Toruniu podpisałem w imieniu marszałka Piotra Całbeckiego wraz z marszałkami województw: mazowieckiego i pomorskiego list intencyjny dotyczący aktywizacji Drogi Wodnej E40 na odcinku Gdańsk-Bydgoszcz-ToruńWarszawa. uczyni Wisłę rzeką mogącą przyczynić się do rozwoju naszego regionu. Starania o przywrócenie Wiśle znaczenia gospodarczego i turystycznego zaczęły się na tegorocznym Forum Gospodarczym w Toruniu … - Znacznie wcześniej. Jeszcze za Gierka w latach osiemdziesiątych minionego stulecia przyjęto „Program Wisła”, ale na haśle propagandowym i tablicach ustawionych przy rzece się skończyło. Problem rewitalizacji śródlądowych dróg wodnych powrócił 2007 roku. Tematem zajmuje się prof. dr hab. Zygmunt Babiński z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Od tego czasu zorganizowano, we współpracy z Urzędem Marszał-

kowskim Województwa Kujawsko-Pomorskiego wiele naukowo-samorządowych konferencji dotyczących rewitalizacji śródlądowych dróg wodnych. Debatowa-

Dlatego niedawno Urząd Marszałkowski wraz z Uniwersytetem Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy zorganizował dla decydentów rejs po Wiśle. - Nie był to zwykły rejs wycieczkowy, tylko kolejna konferencja dotyczącą rewitalizacji dróg wodnych zorganizowana w formie warsztatów. Zaproszeni zostali m. in. członkowie parlamentarnego Zespołu ds. Dróg Wodnych i Turystki Wodnej, senatorowie, posłowie RP, przedstawiciele ministerstw, Żegluga Bydgoska, Energa, Związek Miast Nadwiślańskich. A tak przy okazji, wszyscy uczestnicy tych terenowych warsztatów naocznie mogli się przekonać

z jakim trudem pływa się po Wiśle, ponieważ statek „Wanda”, którym płynęliśmy utknął na mieliźnie. A na poważnie, mówiliśmy o kwestiach istotnych dla kraju, a także dla Włocławka. Chcąc poprawić bilans energetyczny kraju, ważne jest także wykorzystanie potencjału hydroenergetycznego elektrowni we Włocławku i budowa II stopnia wodnego na Wiśle. Niemałe znaczenie ma także zagospodarowania turystyczne zbiornika włocławskiego i o tym też była mowa. Zalew Włocławski nie jest dzisiaj w pełni wykorzystywany, a przecież ma ogromny potencjał. Chcemy jego rozwój wpisać jako działanie priorytetowe do strategii naszego województwa. To miejsce powinno tętnić życiem, tak jak np. Zalew Zegrzyński koło Warszawy. Te plany wiążą się z ogromnymi nakładami finansowymi, na które nas nie stać. - Dlatego chcemy poprzez nasze działania popularyzujące sięgnąć po pieniądze z Unii Europejskiej na rewitalizację dróg wodnych. W tym celu 7 listopada na konferencji w Brukseli poświęconej zagadnieniu wykorzystania potencjału dróg wodnych w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem Wisły na odcinku Gdańsk-BydgoszczToruń-Warszawa przekażemy na ręce przedstawiciela Komisji Europejskiej list intencyjny w sprawie woli współpracy przy aktywizacji gospodarczej wzdłuż projektowanej Międzynarodowej Drogi Wodnej E40 na

odcinku Gdańsk-BydgoszczToruń-Warszawa. Mamy zamiar zabiegać o duże pieniądze unijne w nowym rozdaniu na lata 20142020. Już wiadomo, że nastąpi zupełne przesterowanie środków na infrastrukturę, w tym na transport. Sprawa drugiej zapory wodnej w okolicach Włocławka ciągnie się od lat… - To prawda, ale przez te lata nie siedziano z założonymi rękami. Efekt jest taki, że mamy już projekt ENERGA Wisła, który został poprzedzony pracami analitycznymi i badaniami w terenie. Na lokalizację drugiego stopnia z elektrownią wodną o mocy ok. 80 MW na Wiśle wybrano Siarzewo na wysokości Kępy na 708 km Wisły. Ponieważ stopień usytuowany będzie na obszarze chronionym Natura 2000, musi w jak najmniejszym stopniu oddziaływać na środowisko. Opinie ekspertów w zakresie technicznym, środowiskowym, hydrogeologicznym, erozji wgłębnej, budowy geologicznej, warunków fizjograficznych i ochrony środowiska są pozytywne. Jestem przekonany, że budowa drugiego stopnia na Wiśle jest konieczna, także ze względów bezpieczeństwa dla Włocławka. I mam nadzieję, że decyzja w tej sprawie wreszcie zapadnie.

Rozmawiała: Jolanta Pijaczyńska

Wisła we Włocławku


TU i TERAZ 8 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

Medal KEN dla dyrektora Wojciech Graczyk, dyrektor Gimnazjum im. generała A. Słubickiego w Izbicy Kujawskiej został odznaczony Medalem Komisji Edukacji Narodowej, odznaczeniem resortowym nadawanym za szczególne zasługi dla oświaty i wychowania przez ministra edukacji. Otrzymał również nagrodę marszałka województwa. Te szczególne wyróżnienia przyznane zostały z okazji Dnia Edukacji Narodowej. W o j c i e c h Graczyk ukończył pedagogikę szkolną na UAM w Poznaniu, ma za sobą 32 lata stażu pracy w oświacie, w tym jedenaście lat na stanowisku dyrektora szkoły. Marszałek Piotr Całbecki w okolicznościowym adresie napisał m. in „… z wyrazami wielkiego uznania dla codziennych wysiłków w kształtowaniu postaw młodych ludzi oraz za szczególne osiągnięcia dydaktyczne”. Gimnazjum, którym kieruje dyrektor Graczyk jest dowodem, że w małej miejscowości można stworzyć szkołę o wysokich standardach, uczyć, jak sam mówi, mądrze i nowocześnie.

nr 33, październik 2012

Izbica Kujawska

www.kujawy.media.pl

Olimpijczycy w Izbicy Kujawskiej

Mamy przy szkole orlika Mieszkańcy gminy i miasta Izbica Kujawska licznie zebrali się na uroczystym otwarciu kompleksu boisk sportowych „Orlik 2012”, który został zbudowany przy Szkole Podstawowej nr 1 przy ulicy Tymienieckiej 1. To pierwszy taki kompleks w gminie, więc otwarcie go było wyjątkowe, nawiązywało do Igrzysk Olimpijskich. Uroczystość otwarcia i poświęcenia orlika odbyła się 21 października. Szkoła zaprezentowała swoje największe osiągnięcia sportowe. W udekorowanej flagami biało-czerwonymi oraz UE sali gimnastycznej można było oglądać zdobycze sportowe uczniów: dyplomy i puchary. W takt werbli wprowadzono flagę olimpijską. Gości witała dyrektor szkoły Elżbieta Bąk. Uroczyste otwarcie przypadło burmistrzowi Markowi Śledzińskiemu, który przypomniał genezę budowy orlików w Polsce. Mówił też o przebiegu zrealizowanej inwestycji. Dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do powstania obiektów sportowych przy „podstawówce”. Szczególne podziękowania skierował do Sławomira Kopyścia – członka zarządu województwa, który jak mówił, jest ojcem chrzestnym izbickiego orlika. Burmistrz zapewnił zebranych, że boiska będą służyły nie tylko szkole, ale także w godzinach popołudniowych mieszkańcom. Przetarg nieograniczony

Wstęgę przecinają (od lewej): Eugeniusz Kałużny, Marian Lewandowski, Stanisław Pawlak, Sławomir Kopyść, Marek Śledziński, Elżbieta Bąk na budowę boisk sportowych w ramach budowy kompleksu „Moje BoiskoOrlik 2012’ w Izbicy Kujawskiej został rozstrzygnięty w kwietniu br. Przedmiot zamówienia obejmował budowę boiska do piłki nożnej o wymiarach 30 m x 62 m, budowę boiska wielofunkcyjnego do gry w badmintona, tenisa ziemnego, siatkówki i koszykówki o wymiarach 19,1m x 32,1m, a także zamontowanie oświetlenia obiektu, budowę chodników oraz budynków zaplecza socjalnego i sanitarno-szatniowego. Inwestycję zrealizowała firma EVERSPORT z Warszawy w kwocie 1.174.221,22 zł za przedmiot zamówienia. Prace związane z budową kompleksu sportowego w sąsiedztwie miejscowej szkoły podstawowej ruszyły w maju, natomiast

ich zakończenie mało miejsce we wrześniu. Zaproszeni goście gratulowali izbickiemu samorządowi nowej inwestycji i przekazywali na ręce dyrektor Elżbiety Bąk prezenty, najczęściej piłki do gry. Wśród nich byli m.in.: Sławomir Kopyść – członek zarządu województwa, Stanisław Pawlak - radny województwa, Karol Matusiak – radny powiatu włocławskiego, wójtowie Marek Klimkiewicz z Boniewa i Jan Krzyżanowski z Fabianek. W imieniu poseł Domiceli Kopaczewskiej życzenia przekazał Wojciech Graczyk. Uczniowie, pod kierunkiem nauczycieli przygotowali część artystyczną i pokazy sportowe, w tym pokaz umiejętności sportowych

uczniów szkoły uprawiających karate. Sport przekazuje nam bardzo głębokie wartości – mówili uczniowie dziękując wszystkim, którzy włożyli wysiłek i serce w powstanie tego orlika. Jest nośnikiem wzniosłych ideałów humanistycznych i duchowych. Przypomnieli też słowa Jana Pawła II skierowane do polskich sportowców podczas VI pielgrzymki do Polski: „Każdy rodzaj sportu niesie z sobą bogaty skarbiec wartości, które zawsze trzeba sobie uświadamiać, aby móc je urzeczywistniać…” Burmistrz Marek Śledziński wraz Sławomirem Kopyściem, Stanisławem Pawlakiem, Marianem Lewandowskim - przewodniczącym Rady Gminy i Miasta Izbica Kujawska, Elżbietą Bąk i Eugeniuszem

Kałużnym - przewodniczącym komisji inwestycyjnej rady gminy roczyście przecięli biało-czerwoną wstęgę i tym samym otworzyli kompleks boisk sportowych. Aby ustrzec ćwiczących na nowo powstałych boiskach, uczniów i społeczeństwo izbickie od kontuzji oraz zapewnić im, a także całemu gronu pedagogicznemu przychylność losu, ks. Leonard Fic - proboszcz parafii p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Izbicy Kujawskiej poświęcił obiekt. Zapłonęła pochodnia, symbol wiecznie żywej tradycji igrzysk. Za jej sprawą, na izbickich boiskach ma zagościć duch walki, woli, zwycięstwa i fair play. Kończąc uroczystości związane z otwarciem i poświęceniem w gminie Izbica Kujawska pierwszej inwestycji programu „Moje Boisko – Orlik 2012”, burmistrz Marek Śledziński dziękował także nauczycielom i uczniom za pomysłową i piękną oprawę artystyczną wydarzenia. Boiska zaczęły tętnić swoim sportowym życiem, bo na murawę wybiegli sportowcy, aby rozegrać mecze w piłkę nożną, siatkówkę i koszykówkę.

Jolanta Pijaczyńska i Przemysław Nowicki Fot. Jolanta Pijaczyńska

FOTOREPORTAŻ z uroczystości w internecie – www.kujawy.media.pl

Pierwszy strzał na bramkę Piłki w prezencie od radnych wojewódzkich: Sławomira Kopyścia i Stanisława Pawlaka

Orlika poświęcił ks. Leonard Fic

Zapłonął znicz olimpijski

To było święto także dla nauczycieli szkoły

Na boisko wybiegają drużyny piłkarskie


nr 33, październik 2012

www.kujawy.media.pl

Przemysł

I TU i TERAZ

Gazeta Powiatu Włocławskiego

9

Kujawska Spółdzielnia Mleczarska połowę swojej produkcji sprzedaje w regionie, ale aż 40 proc. na zachodnim wybrzeżu Polski

Tradycję łączą z nowoczesnością Kujawska Spółdzielnia Mleczarska, znana w regionie i kraju pod handlowym skrótem KeSeM jest jednym z nielicznych, a może nawet jedynym zakładem przemysłu spożywczego we Włocławku, który nie utonął w zawirowaniach związanych z przechodzeniem do gospodarki rynkowej, nie sprzedał się zagranicznym spółkom i nadal, jako rodzima firma, skutecznie konkuruje na bardzo trudnym rynku. Początków dzisiejszego KeSeM-u należy szukać w 1935 roku, kiedy to właściciele ziemscy z okolic Włocławka i Aleksandrowa Kujawskiego utworzyli firmę o nazwie Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska „Witamina”. Postawili oni sobie za cel zaopatrywanie w wyroby mleczarskie miasta regionu.

Zakład z historią Pierwszy zakład powstał przy ul. Litewskiej, dzisiejszej Związków Zawodowych. Później przeniesiono się na ulicę Starodębską, aby w 1962 roku, jako uspołeczniona Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska zająć nowo zbudowany zakład przy ul. Wysokiej. Były to peryferie miasta, gdzie lokowane były zakłady spożywcze i OSM była jednym z ich. - W tamtych czasach, lat siedemdziesiątych, osiemdzie siątych był to liczący się w regionie zakład mleczarski specjalizujący się w produkcji serów żółtych, Bolesław mleka, masła – wspomi- Gumowski na Bolesław Gumowski, prezes KSM od 1982 roku, pracujący tu od 1974 roku. – W szczycie letnim skupowaliśmy nawet 180 tys. litrów mleka dziennie. Mieliśmy około 7,8 tysięcy dostawców, którzy dostarczali mleko do wiejskich zlewni, skąd przywożono je do zakładu we Włocławku. Nie byliśmy w stanie całego surowca przerobić na bieżące potrzeby, więc po odciągnięciu tłuszczu mleko jechało do Piotrkowa Kujawskiego, gdzie przerabiano je na mleko w proszku, a to co jeszcze zostało, na kazeinę. Dzisiaj spółdzielnia ma zaledwie 500 dostawców, ale to wcale nie oznacza, że tak drastycznie spadła produkcja mleka. Kiedyś kto hodował jedną krówkę był

dostawcą. Dzisiaj to wyspecjalizowane gospodarstwa rolne, posiadające nowoczesne obory, w pełni zmechanizowane. Każde gospodarstwo ma własny zbiornik chłodniczy, w którym przechowuje surowiec nim zostanie odebrany przez spółdzielnię. Dziennie produkują około 80 tys. litrów, mniej niż przed laty, ale wystarczająco dużo, aby w pełni pokryć potrzeby zakładu. W 77-letniej historii mleczarni były różne okresy. Dramatyczny był rok 1990, kiedy gwałtownie rosły ceny, ale także kredyty, co zagroziło istnieniu zakładu. - W tym czasie mieliśmy do spłacenia 2,5 mln zł kredytu wziętego na budowę hali produkcyjnej, ale po przyjściu Balcerowicza w krótkim czasie dług urósł do 7,5 mln zł, bo tak gwałtownie w górę poszły odsetki – mówi prezes Gumowski. - Hala stała gotowa, a zbudowaliśmy ją, aby zaopatrywać w mleko butelkowe całe ówczesne województwo włocławskie. Tyle tylko, że w tym czasie zmiany ustrojowej i ekonomicznej nie było za co kupić maszyn i urządzeń. Zanosiło się, że będziemy bankrutami. Wtedy stała się rzecz niebywała. W obronie mleczarni stanęli członkowie spółdzielni -dostawcy mleka i pracownicy, zresztą nie po raz pierwszy w historii. Rolnicy zobowiązali się, że przez pół miesiąca będą dostarczali mleko za darmo, a pracownicy, że w tym czasie wezmą bezpłatne urlopy i będą pracowali nie pobierając wynagrodzenia. Spółdzielnia odzyskała płynność finansową, udało się uzyskać poręczenie Ministerstwa Rolnictwa, co z kolei pozwoliło w 1992 roku na zakup nowoczesnej linii do produkcji jogurtu i śmietany. Spółdzielnia złapała oddech. Tymczasem na rynku następowały coraz większe zmiany. Przestano produkować mleko w szklanych butelkach z dostawą do domu, pojawiły się nowe wyroby, a opakowania zaczęły odgrywać ważniejszą rolę niż to co w nich znajduje się. To wtedy na rynku pojawiły się popularne KeSeMki, czyli 12 i 18-procentowa śmietana, która w kubku może stać nawet 30 dni i nie traci na swojej świeżości. - Produkcja ta została wtedy opatentowana, co oznacza że była czymś nowym, nie spotykanym na rynku – mówi Mariusz Falgowski, zastępca prezesa KeSeM. – To sukces technologiczny między innymi Jana Kwaśniewskiego,

Krzysztofa Wojciechowskiego, Marii Przybylskiej, prezesa Gumowskiego. Patent nosi numer 181583, a nowatorstwo polegało na tym, Mariusz że otrzymaliFalgowski śmy produkt o długim terminie przydatności do spożycia o odpowiedniej gęstości, który po dodaniu do zupy nie warzy się, co szczególnie doceniły gospodynie domowe. Śmietana ta produkowana jest na nowoczesnej linię do produkcji sterowanej mikroprocesorem, co daje możliwość otrzymania produktu o unikalnych właściwościach.

Rożek i krajanka W KeSeM-ie podkreślają na każdym kroku, że dewizą zakładu jest produkowanie wyrobów bez konserwantów, świeżych i naturalnych. A to w przemyśle przetwórstwa spożywczego nie jest sprawą łatwą. Weźmy na przykład sery białe, czyli popularne twarogi. Obecnie włocławski zakład jest wyspecjalizowanym ich producentem. - Kilkanaście lat temu wydawało się, że twarogi, jeden z tradycyjnych wyrobów

mleczarskich na polskim rynku przejdą w zapomnienie, a to za sprawą krótkiego okresu ich trwałości, zmian smakowych każdej dostawy, nieatrakcyjnego opakowania – mówi wiceprezes Mariusz Falgowski. – Na rynku pojawiło się mnóstwo atrakcyjnych wyrobów typu serki homogenizowane, serki wiejskie, serki śmietankowe o różnych smakach itp. Wyglądało na to, że wyprą one tradycyjny twaróg. Okazało się jednak, że ser w naturalnej postaci nie zakończył żywota, jak mleko zsiadłe, które trudno dziś kupić. Dzięki tradycyjnym metodom produkcji stosowanym od najdawniejszych lat z użyciem chust twarożkarskich i specjalnych pras do odciskania ziarna twarogowego, nasze twarogi uzyskują zwartą i jednolitą konsystencję oraz jedyny w swoim rodzaju bukiet smakowo-zapachowy nadal szczególnie doceniany przez konsumentów. Dla konsumenta ważne jest, że zawinięty w tradycyjny pergamin twaróg w kształcie rożka lub krajanki zachowuje trwałość do spożycia przez dziewięć dni. KeSeM zaczął też produkować tak zwaną krajankę oraz klinki, które zachowują trwałość do 14 dni. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu próżniowej metody pakowania. Po prostu twaróg jest

zamykany w foliowe opakowanie bez tlenu. W 2011 roku produkowane w Kujawskiej Spółdzielni Mleczarskiej twarogi - krajanka oraz klinek zostały zgłoszone do Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego, gdzie pomyślnie przeszły proces ubiegania się o Znak Gwarancyjny „Jakość – Tradycja”.

Otwórz-zamknij Spółdzielnia ma na swoim koncie liczne nagrody i wyróżnienia przyznane między innymi serom twarogowym podczas targów branży mleczarskiej, m.in. podczas Mlecznej Rewii w Gdańsku, czy Mleko-Expo w Warszawie To jest potwierdzeniem, że są to produkty jedne z najlepszych dostępnych obecnie na rynku. Podczas targów branży mleczarskiej w Gdańsku, w 2009 roku firma otrzymała wyróżnienie w postaci Złotej Mlecznej Rewii za najnowszy produkt twarogowy – twaróg sernikowy w wiaderku 1 kg. Jest to produkt, który doskonale sprawdza się jako składnik do wypieku tradycyjnych serników, oraz może służyć jako serowe nadzienie do innych wyrobów cukierniczych. W minionym roku firma wdrożyła do produkcji nowe sery twarogowe, tzw. stało wagowe w opakowaniach 250 g z systemem „zamknij

- otwórz”. Ten typ opakowania zrewolucjonizował rynek twarogów w Polsce, bo trwałe piękne graficznie opakowanie z systemem „otwórz-zamknij”w kształcie tradycyjnego rożka lub kostki zachęca do zakupu. Ale jak się okazuje, twarogi pakowane w papier pergaminowy nadal znajdują chętnych, ba, ten kierunek spółdzielnia nadal stara się rozwijać, bo za nim przemawia tradycja. Przez wielu takie opakowanie uznawane jest za typowe dla tego produktu. Jest bowiem gwarancją i synonimem dobrej jakości. Włocławska KeSeM połowę swojej produkcji sprzedaje w regionie, ale aż 40 proc. na zachodnim wybrzeżu Polski. - Tam klienci cenią sobie szczególnie tradycyjne wyroby, stąd zapewne uznanie dla naszej marki – mówi prezes Bolesław Gumowski. – Nie ukrywam, że za mało jest nas w hipermarketach i dyskontach, typu Biedronka, Netto. To z pewnością kwestia ceny. Wyrób dobrej jakości, za takie uznajemy nasze, muszą siłą rzeczy nieco więcej kosztować. Nie wszystkim handlowcom to odpowiada. Mamy jednak sporo do zrobienia, jeśli chodzi o promocję i marketing naszych wyrobów. Na pewno jakości nie musimy się wstydzić. St.B.


TU i TERAZ 10 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

nr 33, październik 2012

Historia

www.kujawy.media.pl

Ukazała się ciekawa książka A. B. Łukaszewicza

Nasze kujawskie Niedawno ukazała się drukiem debiutancka książka Antoniego Benedykta Łukaszewicza zatytułowana „Kujawskie legendy, gawędy i gadki”. Twórca od urodzenia mieszka na Kujawach i jest ich gorącym miłośnikiem. Od kilkudziesięciu lat zbiera stare przedmioty, które obecnie są eksponowane w otwartej latem ubiegłego roku prywatnej „Galerii Kujawskiej” w Kowalu przy ul. Kopernika 36. Poza pasją kolekcjonerską A. B. Łukaszewicz odkrył w sobie również talent literacki. Zapisuje ciekawe historie związane z jego małą ojczyzną – Kujawami wschodnimi, konkretnie okolicami Lubienia Kuj. i Kowala, zbiera ciekawostki, stare przysłowia i porzekadła wyrażone gwarą, odtwarza niekiedy tragiczne dzieje rodziny własnej i swoich znajomych. Pisze również utwory liryczne. Jego twórczość została dostrzeżona i nagradzana na wielu konkursach i przeglądach literackich. Dzięki sponsorom, braciom Mieczysławowi i Jerzemu Lewandowskim z Wrocławia, pasjonatom lokalnej tradycji, którzy doszukali się swoich korzeni także w Kowalu, udało mu się spełnić ambitny plan publikacji swoich tekstów. W przygotowaniu do druku i wzbogaceniu książki o materiał ikonograficzny pomagał niżej podpisany, jego też autorstwa jest ponadto wstęp do tej publikacji. Posłowie zaś napisał dr Adam Wróbel, znany regionalista i badacz folkloru oraz gwary kujawskiej. Opracowaniem graficznym publikacji zajęła się kowalanka, Anna Marcinkowska. Książka, którą czytelnik otrzymuje do ręki to swoiste silva rerum. Znajdzie tu stare legendy, wiersze i refleksje autora pisane językiem literackim oraz różnego rodzaju gawędy, legendy, podania, klechdy, powiastki, gadki i facecje zaprezentowane w kujawskiej gwarze. Ich tematyka też jest różnorodna. Rozciąga się od zagadnień wzniosłych, stylizowanych na stare, genealogiczne - niekiedy z wątkami dociekań etymologicznych

przywiązania i głęboko odczuwanej przez autora wyjątkowości tego zakątka ziemi, jakim są Kujawy. Dumnie zaznacza więc swe związki z tym równinnym krajobrazem, ziemią od pradziejów rolniczą, miodem i mlekiem płynącą. Nasz twórca – jak to określił inny, wyjątkowy poeta wywodzący się i tworzący na tej ziemi, Stanisław Leszczyński – „wychował się tu od nasienia”. Na kujawskiej niwie pracowali jego dziadowie, którzy zawędrowali w te strony aż z Litwy, tu ciężar pracy i jej smak gorzko-słodki poznawał u boku rodziców. Łapczywie chłonął w dzieciństwie widoki tutejszych krajobrazów, echo pieśni i przyśpiewek, charakterystyczną mowę i melodię języka. Sycił się tym bogactwem w młodości, a także później, kiedy pracując zawodowo przemierzał okoliczne wsie jako pracownik terenowy włocławskiej chłodni. Surowość, prostota, ale i przywiązanie do wiary, tradycji, patriotyzmu oraz zwykłej ludzkiej uczciwości – to wartości, które go ukształtowały, które starał się w swoim życiu kultywować i następnie przekazać własnym dzieciom.

Antoni Benedykt Łukaszewicz jest miłośnikiem kujawskiej gwary. Zna ją, jak mało kto. Posługiwał się nią od dziecka. - opowieści o charakterze mitologiczno-biblijnym oraz patetyczno-patriotycznym i sięga aż do historyjek uciesznych, komicznych, a niekiedy wręcz frywolnych, „podkasanych”, które na pewno nie są adresowane do dzieci. Taki jest przecież język ludowy: prosty, jędrny, dosadny, nie owijający w bawełnę. Oddanie szerokiego spektrum w odniesieniu do tematów i nastrojów, zamieszczenie przeróżnych ciekawostek oraz anegdot wynika z pasji autora do ocalenia jak najbardziej obszernej cząstki tego dziedzictwa kulturowego, które związane jest z jego rodzinną ziemią – z Kujawami wschodnimi. A jest to dziedzictwo przebogate. Zbioro-

Włocławska Straż Miejska jest odpowiedzialna za koordynację III KujawskoPomorskiej Olimpiady Wiedzy o Bezpieczeństwie pn. „Bezpieczny i przyjazny region” dla uczestników z Włocławka oraz powiatów włocławskiego i radziejowskiego. Olimpiadę zainaugurowano 9 października w Bydgoszczy. - W ubiegłym roku najlepszym uczestnikiem olimpiady był uczeń włocławskiego liceum, który pokonał ponad 700 uczniów z całego województwa – mówi Norbert Stru-

wość żyjących tu Kujawiaków, poza cechami wspólnymi, była przecież – jakże inaczej – różnorodna. Autor ma ambicje owe najprzeróżniejsze kamyczki tej wielkiej, wielobarwnej i wielorakiej mozaiki kulturowej tej ziemi pozbierać i zapisać. Pozwoli to na pewno, choć w jakiejś części, ocalić od zapomnienia to, co jeszcze niby nie tak odległe, ale już skutecznie wypierane jest przez postępujące procesy unifikacji krajowej, europejskiej czy wręcz globalnej. Legendy i podania zebrane oraz twórczo przez A. B. Łukaszewicza rozwinięte, to opowieści, w których daje się wyraźnie zauważyć akcenty gloryfikacji, a także silnego

Szczególnie silny, bo duchowy związek z małą ojczyzną, implikował chęć wniknięcia w jej istotę. Dlatego autor z pietyzmem zbiera, odtwarza i twórczo rozwija lokalne podania, legendy, gadki i przysłowia. W nich zawarty jest esencjonalny pierwiastek ludu, który tu od wieków żyje. Owe historie przekazywane najczęściej drogą ustną, z pokolenia na pokolenia, modyfikowane i przekształcane, zawierały w sobie pewne ziarno, jeżeli nie historycznej prawdy, to na pewno interesującej anegdoty, atrakcyjnego przekazu literackiego. Poprzez poznanie miejscowych legend, czy ich tworzenie, właśnie buduje się ową najgłębszą więź. Nie należy się za bardzo dziwić, że zamieszczone w tej książce kujawskie legendy i podania niekoniecznie muszą się zgadzać z ustaleniami archeologów, historyków, językoznawców etc. Ba, miejscami

nawet zupełny dyletant może zauważyć w tej kwestii pewien rozziew. Trzeba jednak pamiętać, iż cechą konstytutywną legendy jest jej fantastyka, przesycenie niezwykłością, wręcz cudownością. Legendy, zwłaszcza te tworzone przez literatów, od czasów romantyzmu (u nas S. Witwicki, A. E. Odyniec, L. Siemieński) wykorzystywały wątki fabularne do prezentacji stosownych treści moralnych, dydaktycznych czy światopoglądowych. W przypadku naszego twórcy jest to szlachetny zamiar przekonania czytelnika (słuchacza) do tego, aby uwierzył, że Kujawy to niezwykły region, to od najdawniejszych czasów raj na ziemi, to kraina miodem i mlekiem płynąca, ziemia, gdzie rośnie dyptam jesionolistny (Dictamnus albus - gorejący krzew Mojżesza), bije cudowne źródełko św. Prokopa i występuje wiele innych niezwykłości. Jak w baśniach żyli tu wspaniali i szlachetni przywódcy, władcy słowiańskiego plemienia, wielmoże, szlachta (piękna i dobra Marysieńka z Chocenia), przybywali genialni artyści (np. F. Chopin), ale także nie mniej szlachetni zwykli i prości ludzie, tacy jak nietuzinkowy młynarz - Jan Skowroński z Kowala. A. B. Łukaszewicz jest miłośnikiem kujawskiej gwary. Zna ją, jak mało kto. Posługiwał się nią od dziecka. Teraz jako osoba będąca już na emeryturze, potrafi docenić jej urodę i wartość. Z ogromną przyjemnością i niejednokrotnie wzruszeniem sięga do tej przechowywanej w swojej pamięci skarbnicy zapamiętanej z czasów dzieciństwa i młodości, która często pogardzana, powoli zaczyna zanikać lub traktowana jest jako niższa, czyli gorsza odmiana języka. Jej dosadność, jędrność, celność po prostu go urzeka. Dlatego też postanowił w tym materiale słownym przekazać swoją bogatą wiedzę o tym regionie, który zna na wylot, o ludziach, co tu dawniej żyli, o ich problemach, a i nie tak rzadko wręcz komicznych perypetiach.

Powalczą o indeks. W regionie będzie bezpieczniej ciński, kierownik Referatu Służb Dyżurnych i Prewencji Straży Miejskiej we Włocławku. - Mamy zaszczyt organizowania pierwszego etapu olimpiady także we Włocławku, który odbędzie się jeszcze w tym roku - 6 grudnia. Drugi etap, do którego przejdzie sto osób będzie zorganizowany 10 stycznia 2013 roku w Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu, podobnie jak etap trzeci (22 marca). Na uczestników pierwszego etapu

Olimpiady czeka pisemny test jednokrotnego wyboru, składający się z dwudziestu pytań. Zwycięzca olimpiady otrzyma indeks upoważniający go do podjęcia, na dowolnym, przez siebie wybranym kierunku studiów w Wyższej Szkole Bankowej, natomiast na wszystkich uczestników etapu finałowego czekają atrakcyjne nagrody.

Od pewnego czasu zapisuje je, wysyła na konkursy literackie, gdzie zdobywają nagrody i wyróżnienia (np.: w Konkursie Literackim im. Franciszka Becińskiego - Radziejów 2008, Gwara bogactwem Ziemi Kujawskiej i Mazowieckiej – Łąck 2009, VI Żniński Konkurs Literacki – Żnin 2010). Autor wpisuje się w ten sposób w długi szereg artystów pióra, niekiedy bardzo wybitnych, którzy zauroczeni kujawskim krajobrazem, miejscowym folklorem i bogactwem językowym tutejszej gwary potrafili z niej uczynić tworzywo dla swej twórczości. Będą to choćby: Feliks Jaskólski, poeta i żołnierz, autor dziełka wydanego w Warszawie w 1827 r. pt. „Pasterze na Bachorzy. Sielanki kujawskie”; Józef Bliziński (1827-1893), znakomity komediopisarz pozytywizmu, autor skrzącego się jędrną kujawską gwarą „Marcowego kawalera”, a zarazem dociekliwy badacz tego regionu, były właściciel Chocenia i Bodzanówka; wszystkim doskonale znany Jan Kasprowicz (1860-1926), znakomity poeta młodopolski, syn chłopski z podinowrocławskiego Szymborza, autor m. in. tomików „Sonety z chałupy” (1887) i „Z chłopskiego zagonu” (1891); Franciszek Beciński (1897-1975), rolnik i kowal z Plichowa koła Radziejowa, autor wielu zbiorów wierszy (w tym „Modraków i maków z kujawskich równin”), powieści i utworów scenicznych (np. „Wesela na Kujawach”); Maria Danielewicz Zielińska (19072003), urodzona i wychowana w Aleksandrowie Kuj., pisarka i krytyk literacki, autorka „kujawskich” opowiadań „Blisko i daleko” (Londyn 1953) czy związany z Kujawami wschodnimi poeta, działacz ludowy i twórca słynnej „Kapeli spod Kowala” - Leon Stankiewicz (1907-1993), autor tomiku „Co mi moja gwiazda gada” (1984). Gorąco zatem zachęcam do zagłębienia się w przebogaty świat kujawskiej historii i lokalnego folkloru. Zapewniam, że każdy może w nim znaleźć coś dla siebie. Sądzę także, że będzie ona również cennym źródłem w dydaktyce szkolnej i ważnym kompendium wiedzy o naszym regionie.

Arkadiusz Ciechalski

W olimpiadzie udział mogą brać uczniowie szkół ponadgimnazjalnych z terenu województwa kujawsko-pomorskiego. Ma ona na celu pobudzić młodych do podejmowania na co dzień działań związanych z bezpieczeństwem w ich środowiskach lokalnych. Powinni oni znać przepisy dotyczące ładu i porządku publicznego oraz lokalnych norm prawnych, a także posiadać umiejętność udzielenia pierwszej, jeszcze przedmedycznej pomocy tym, którzy jej wymagają. (pm)


nr 33, październik 2012

I TU i TERAZ

Nauka

www.kujawy.media.pl

Gazeta Powiatu Włocławskiego

Rozmowa z JAROSŁAWEM CHMIELEWSKIM, dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego we Włocławku

Jazda według nowych zasad Od września WORD we Włocławku oferuje swój plac manewrowy przy ulicy Zielnej dla innych. Jaki jest koszt odpłatnego wynajęcia ?

wrócić do wcześniejszych pytań, aby poprawić błędy. Wspomniał pan o surowszych przepisach dla początkujących kierowców. Co to oznacza?

- Staramy się pomagać kursantom. Dla niektórych zdanie egzaminu jest niełatwym wyzwaniem. Aby zmniejszyć stres wszystkich ubiegających się o prawo jazdy, już od początku września tego roku dajemy im możliwość korzystania z naszego placu manewrowego, na którym potem będą zdawać egzamin. Koszt wynajmu placu manewrowego nie jest drogi, za każdą minutę płaci się nie przysłowiową, ale prawdziwą jedną złotówkę. Ponieważ z obiektu korzystać można minimum przez kwadrans, to oznacza, że za wynajęcie placu na 15 minut trzeba zapłacić 15 złotych. Myślę, że cena, którą wyliczyliśmy na podstawie stawek rynkowych i naszych kosztów jest optymalna i do przyjęcia.

- Gdy zdający uzyska już dokument, jako świeżo upieczony kierowca będzie musiał przejść dwuletni okres próby. Oznacza to, że jeśli popełni dwa wykroczenia, okres próby zostanie wydłużony o kolejne dwa lata. W okresie próbnym kierowca jest obowiązany: odbyć między 4 a 8 miesiącem, licząc od dnia otrzymania prawa jazdy kurs dokształcający w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz praktyczne szkolenie w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym. Zmiana polega też na tym, że wracają oznakowania dla początkujących kierowców. Przez osiem miesięcy po zdobyciu prawa jazdy kierowca będzie musiał oznakować auto, którym się porusza zielonym klonowym listkiem. Ustawodawca ściśle określił prędkość z jaką może się poruszać świeżo upieczony kierowca. Otóż w terenie zabudowanym będzie mógł jechać maksymalnie 50 km/h, a poza nim do 80 kilometrów. Na autostradzie i drodze ekspresowej będzie mógł osiągnąć setkę.

- Zanim powiem o egzaminie, zwrócę uwagę na to, że od 2013 roku wchodzą w życie także nowe przepisy, czekają nas poważne zmiany. I z pewnością będą one

surowsze wobec początkujących. Pojawią się także nowe kategorie praw jazdy: AM, A2 i pozostaje dotychczasowa kategoria B1. Co ważne, już 14-latki będą mogły starać się o prawo jazdy na quad o niewielkiej mocy lub skuter. Natomiast uprawnienia do kierowania motorem o dużej mocy będzie można zdobyć dopiero po ukończeniu 24. roku życia. Od 19 stycznia 2013 roku w miejsce dotychczasowej karty motorowerowej, wprowadzone zostanie prawo jazdy kategorii AM, uprawniające do prowadzenia motorowerów i lekkich pojazdów czterokołowych. Jak wspomniałem, będzie je można zdobyć dopiero od 14. roku życia. Ci, którzy mają już uprawnienia na jazdę

motorowerem, nie stracą swoich uprawnień. Te nowe przepisy muszą mieć wpływ także na zmianę egzaminów. To wróćmy do egzaminu na prawo jazdy... - Egzamin teoretyczny na prawo jazdy z pewnością będzie trudniejszy niż ten dotychczasowy. Będzie on zawierał symulacje zdarzeń drogowych, takich które mogą się pojawić podczas rzeczywistej jazdy zarówno po mieście jak i w terenie niezabudowanym. Czas na odpowiedź będzie krótki, bo kierowca musi szybko podejmować decyzje, dlatego zdający na odpowiedź będzie miał tylko kilkadziesiąt sekund. Nie będzie mógł

Szkoła, w której wiele się nauczysz

Na śniadanie gzik się w zawodzie kucharz małej gastronomii pod kierunkiem kucharzy specjalistów: Michała Skrzypaczka i Jana Rado przygotowali pyszne i zdrowe śniadanie: jajecznica na maśle z cebulą z jajek pochodzących od kur zielononóżek (jaja te cechuje bardzo mała zawartość cholesterolu), gzik na słono i słodko z podpłomykiem z mąki orkiszowej i chlebem żytnim oraz danie zasadnicze składające się z pieczonych ziemniaków w mundurkach, schabu w sezamie i

Fot. Arkadiusz Ciechalski

W Zespole Szkół CKR w Kowalu 27 września odbyły się warsztaty kulinarne, których celem było propagowanie kuchni opierającej się na tradycyjnych i ekologicznych surowcach i półproduktach. Organizatorem warsztatów była Agencja Rynku Rolnego Oddział Terenowy w Bydgoszczy, która zaprosiła do współpracy grupę profesjonalnych kucharzy tworzących zespół o nazwie „Pyszni i Szybcy”. Uczniowie z klasy IV technikum żywienia i II ZSZ kształcący

Uczniowie technikum żywieniowego podczas warsztatów

płatkach owsianych oraz bigosu z owocami. Wszystko było pyszne, zdrowe i ekologiczne. Po części praktycznej młodzież wysłuchała wykładu Mieczysława Babalskiegio pt. „Rolnictwo ekologiczne”. Prelegent od wielu lat prowadzi gospodarstwo ekologiczne oraz Wytwórnię Makaronów BIO. Drugi wykład pt. „Czy wiemy, co jemy?” wygłosiła Dorota Łoboda z Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy. Przekazała młodzieży informacje dotyczące błędów żywieniowych popełnianych podczas codziennej diety i podała zasady racjonalnego odżywiania. Z uczniami miejscowej szkoły spotkał się również dyrektor Oddziału Terenowego ARR w Bydgoszczy Tadeusz Zaborowski, który omówił działania ARR w zakresie promocji żywności. Zachęcił również do korzystania z różnych programów oferowanych przez tę instytucję. Podsumowując warsztaty, trzeba przyznać, że forma ich organizacji, jak i treść wykładów zostały bardzo trafnie pomyślane i wybrane. Świadczy o tym ogromne zadowolenie uczniów i słowa uznania nauczycielek z bloku żywienia.

Iwona Daniel

może nie wszyscy słyszeli o zmianach, które zostaną wprowadzone od nowego roku. Musi zmienić się filozofia nauczania przepisów z zakresu ruchu drogowego, trzeba nauczyć się przepisu i umieć zastosować go w życiu, a to nie jest takie łatwe dla nowego kierowcy. WORD jest znany również z wielu akcji, których celem jest podnoszenie wiedzy dotyczącej znajomości przepisów ruchu drogowego oraz kształtowanie bezpiecznych i kulturalnych zachowań na drodze. Co planujecie na najbliższy czas? - Nasi przedstawiciele uczą poprzez zabawę dzieci, młodzież i dorosłych prawidłowych zachowań w ruchu drogowym. Organizujemy liczne konkursy z nagrodami dla dzieci. Dla dorosłych zawsze mamy przygotowane jakieś niespodzianki niesłabnącym zainteresowaniem cieszy się slalom pomiędzy pachołkami, gdzie przed startem trzeba założyć na oczy alkogogle - okulary imitujące widzenie po alkoholu. Dzięki tym specjalnym okularom (alkogoglom) każdy może przekonać się, jak alkohol obniża sprawność widzenia. Dbamy o bezpieczeństwo poprzez różnego rodzaju akcje edukacyjne skierowane dla dzieci i dorosłych. Doposażamy policję straż pożarną w sprzęt, który ma służyć bezpieczeństwu ruchu drogowego. Rozdajemy w ramach różnego rodzaju akcji elementy odblaskowe, publikatory i innego rodzaju materiału wpływające na poprawę bezpieczeństwa.

Czy w związku z szykującymi się zmianami WORD ma obecnie więcej chętnych kursantów? - Odnotowujemy wzrost na poziomie około 25 procent. Być

Uczniowie pierwszej klasy Niepublicznej Szkoły Podstawowej GALILEO Nr 1 w Nakonowie (gmina Kowal) 12 października razem z wróżką powędrowały w ciekawy świat mądrości i pracy, a także muzyki. Po raz pierwszy mieli okazję zaprezentować swoją wiedzę i umiejętności. Tym występom bacznie przyglądali się nauczyciele z dyrektor szkoły Bożeną Grabowską, rodzice oraz starsi uczniowie. Trudno się, więc dziwić, że nie jeden „pierwszak miał tremę” przed publicznym występem, ale nagrody, które dzieci otrzymały przełamały strach. Uczniów do występu przygotowała wychowawczyni Aleksandra Łabędzka-Jas, która nie kryła zadowolenia z efektów wspólnej pracy, a i rodzice byli dumni ze swoich dzieci. Okazja była szczególna, gdyż tego dnia odbyło się uroczyste ślubowanie. Pierwszoklasiści przyrzekli „dobrze i pilnie się uczyć, być godnym obywatelem swojej Ojczyzny, uczciwie i rzetelnie pracować”. Nauczyciele i rodzice też przyrzekali, obiecali wspierać „pierwszaków” i pomagać im rozwijać zainteresowania i pielęgnować ich talenty. - Ślubowanie pierwszoklasistów jest tradycją każ-

Rozmawiała: Jolanta Pijaczyńska

Dobra wróżka zawitała do Nakonowa

Fot. Nadesłana

Od stycznia 2013 zmieniają się przepisy ustawy o kierujących pojazdami, egzamin na prawo jazdy będzie zdawany inaczej, wprowadzone zostaną duże zmiany w egzaminach teoretycznych. Proszę przybliżyć przewidywany wygląd egzaminu teoretycznego.

Dyrektor Jarosław Chmielewski w akcji promocyjnej WORD

11

dej szkoły, także naszej – mówi Monika Kremser, dyrektor Oddziału Fundacji Familijny Poznań. - Ten wychowawczy akt daje nowym uczniom poczucie przynależności do społeczności szkolnej i wdraża ich do ponoszenia odpowiedzialności za dobre imię szkoły. Obecność na uroczystości rodziców, a także koleżanek i kolegów integruje społeczność szkolną.

Jak na dobrą wróżkę przystało, prezent otrzymała także Fundacja Familijny Poznań. Przyznano jej dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Społecznego na prowadzenie przedszkola w Nakonowie. Środki finansowe fundacja otrzymała w ramach projektu „Zostań Familijnym Przedszkolakiem”.

(j)


TU i TERAZ 12 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

Składki na ubezpieczenie społeczne rolników Uchwałą Rady Ubezpieczenia Społecznego Rolników z dnia 10 września 2012 roku, miesięczna składka na ubezpieczenie wypadkowe, chorobowe i macierzyńskie w IV kwartale br. i I kwartale 2013 roku została ustalona w wysokości 42 zł za każdą osobę podlegająca temu ubezpieczeniu. Osoby objęte wymienionym ubezpieczeniem na wniosek w ograniczonym zakresie opłacają 1/3 pełnej składki, tj. 14 zł. Podstawowa miesięczna składka na ubezpieczenie emerytalno-rentowe (stanowiąca 10 proc. emerytury podstawowej obowiązującej w ostatnim miesiącu poprzedniego kwartału) w IV kwartale 2012 r. i w I kwartale 2013 r. pozostanie w kwocie obowiązującej w I i II kw. br., tj. w wysokości 80 zł. Osoby ubezpieczone w gospodarstwie rolnym o powierzchni od 50 ha przeliczeniowych użytków rolnych wzwyż opłacają dodatkową miesięczna składkę na ubezpieczenie emerytalno-rentowe, która w IV kw. br. i w I kw. 2013 r. wynosi: • 12 proc. emerytury podstawowej, tj. 96 zł dla gospodarstw rolnych obejmujących obszar użytków rolnych do 100 ha przeliczeniowych • 24 proc. emerytury podstawowej, tj. 192 zł dla gospodarstw rolnych obejmujących obszar użytków rolnych powyżej 100 ha przeliczeniowych do 150 ha przeliczeniowych • 36 proc. emerytury podstawowej, tj. 288 zł dla gospodarstw rolnych obejmujących obszar użytków rolnych powyżej 150 ha przeliczeniowych do 300 ha przeliczeniowych • 48 proc. emerytury podstawowej, tj. 384 zł dla gospodarstw rolnych obejmujących obszar użytków rolnych powyżej 300 ha przeliczeniowych. Informacja OR KRUS w Bydgoszczy

Krótko z gminy Kowal • Przy świetlicy i SUW w Grabkowie, świetlicach w Grodztwie i Unisławicach posadzono 200 sadzonek drzew i krzewów. Gmina wydała na ten cel 600 złotych. • Gmina Kowal ogłosiła przetarg na zakup ciągnika i zestawu asenizacyjnego, kosiarki i przyczepy. • W przygotowaniu jest przetarg na odwiert SUW Dębniaki do III rzędu. * Ruszyła kampania zbiorów buraków cukrowych. Firmy przewozowe, które wnioskowały o zgodę na transport buraków po drogach gminnych taką otrzymały.

Kopalnia na jedynce Ogrom strachu i mandat. Na szczęście tylko w ten sposób zakończyła się drogowa historia dla pewnego kierowcy ciężarowego auta. Przez kilka godzin krajowa jedynka była zablokowana. Na nie lada przeszkodę napotkali 18 października kierowcy, którzy chcieli przejechać przez Włocławek krajową jedynką. Jeden z pasów zablokowany był rozsypanym materiałem opałowym. O zdarzeniu włocławscy mundurowi otrzymali zgłoszenie tuż przed godz. 3.00 w nocy. Okazało się, że kierowca ciężarowego auta nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Samochód z naczepą wywrócił się na bok. Kierowca przewoził kilka ton materiału opałowego, który rozsypał się na drodze na długości ponad 100 metrów. Na szczęście nic nikomu się nie stało. Skutki tej niefortunnej wywrotki szybko usunięto. Natomiast kierowca ciężarówki został ukarany mandatem. KMP Włocławek

nr 33, październik 2012

Gospodarka

www.kujawy.media.pl

Samorządowcy wytykają błędy ustawowe

Zamieszanie w śmieciach Nowy system utrzymania czystości i porządku w gminach mimo, że ustawa obowiązuje od początku 2012 roku zaczynie funkcjonować 1 lipca 2013 roku. Wtedy gminy rozpoczną pobieranie opłat od właścicieli nieruchomości, a w zamian zapewnią świadczenie usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych. Właściciele nieruchomości objęci nowym systemem nie będą mogli zawierać już indywidualnych umów na odbieranie odpadów z przedsiębiorstwami prywatnymi lub gminnymi jednostkami zagospodarowania odpadów. W gminach już podjęto intensywne prace związane z wprowadzeniem w życie założeń znowelizowanej ustawy. Samorządowcy uważają jednak, że zbyt późna publikacja przepisów wykonawczych wstrzymała pracę wielu gmin. Z tego powodu ich zdaniem wdrożenie nowelizacji ustawy do 1 lipca 2013 roku nie jest realne. Stanowisko w tej sprawie zajął 10 października Konwent Wójtów Gmin Wiejskich Województwa Kujawsko – Pomorskiego, wnosi on do marszałków Sejmu RP i Senatu RP oraz Prezesa Rady Ministrów o przesunięcie terminu wdrożenia nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach z 1 lipca 2013 roku do 1 stycznia 2014 roku. Powodem braku możliwości dotrzymania narzuconego przez ustawodawcę terminu jest brak wsparcia finansowego dla gmin ze strony ustawodawcy – napisano w piśmie. - Profesjonalne wdrożenie systemu zagospodarowania odpadów komunalnych obciąży gminy poważnymi kosztami. Konieczność zatrudnienia w urzędach kolejnych pracowników zajmujących się tematyką odpadów komunalnych i tworzenie oraz utrzymywanie punktów selektywnego zbierania odpadów będzie dodatkowym obciążeniem finansowym dla gmin, czego budżety nie wytrzymają – apelują samorządowcy.

Jeszcze w tym roku Rady gmin czeka uchwalenie nowych regulaminów utrzymania czystości, uchwała musi być podjęta najpóźniej do 31 grudnia 2012 roku.

Selektywna zbiórka odpadów w Czarnem (gmina Baruchowo) Konieczne jest też podjęcie kilku innych uchwał, m. in. dotyczącej nowych opłat za odbiór i gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz uchwały w sprawie dokonania wyboru jednej z metod ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi i ustalenia stawki takiej opłaty, również ustalenia stawki opłaty za pojemnik o określonej pojemności. Uchwałą rady gminy musi być także określony wzór deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi składanej przez właścicieli nieruchomości. Uchwała ta ma zawierać także informację o terminach i miejscu składania deklaracji. Kolejna uchwała, która musi być podjęta będzie dotyczyła określenia terminu, częstotliwości i trybu uiszczania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, uwzględniająca warunki miejscowe.

Posegregowane taniej Segregowanie śmieci będzie opłacało się każdemu, gdyż rady gmin zobowiązane są do ustalenia niższych stawek za odpady zbierane w sposób selektywny. Nowe prawo z pewnością ukróci praktykę podrzucania śmieci innym. Bowiem do uiszczania opłaty, którą potocznie nazywa się podatkiem śmieciowym, będą zobligowani wszyscy. Skoro każdy będzie musiał wnosić opłatę za odpady, to można mieć nadzieję, że nie będzie wyrzucał śmieci w lesie lub i przydrożnym rowie. Warto więc zapoznać się z systemem segregowania odpadów i nie tylko dlatego, że za odbiór porządnie posegregowanych śmieci opłata będzie niższa. Taki system jest korzystny dla środowiska, w

którym żyjemy, czyli dla nas. Pod względem odzyskiwania surowców wtórnych Polska jest wciąż na szarym końcu krajów należących do Unii Europejskiej, czas to zmienić. Już w 2013 roku gminy będą zmuszone odzyskiwać 50 procent odpadów biodegradowalnych. Niektórzy twierdzą, że jest to niewykonalne, ponieważ obecnie udaje się odzyskać tylko 7 procent. Jeśli samorządy nie wywiążą się z narzuconych ustawowo procentów będą płacić kary. Wymóg prawidłowej, a nie jak dotąd fikcyjnej segregacji odpadów komunalnych będzie restrykcyjny.

Spółki gminne zagrożone Gminy wkrótce będą musiały ogłosić przetargi, w których wyłonione zostaną firmy do odbioru i przetwarzania odpadów. I tu zaczynają się kłopoty, szczególnie dla gmin, które mają własne spółki komunalne. Gmina będzie mogła powierzyć wywóz odpadów własnej jednostce organizacyjnej (gminnej spółce), tylko w sytuacji, gdy zostanie ona przekształcona w spółkę prawa handlowego, stanie do przetargu i wygra z innymi podmiotami. Na w pełni konkurencyjnym rynku małe firmy będą musiały konkurować z gigantami, nie tylko polskimi, ale także zagranicznymi. Wiadomo, że nie wygrają. Samorządowcy sprzeciwiają się takim zapisom ustawy, obawiają się, że doprowadzą one do zwiększenia się praktyk monopolistycznych w konsekwqencji do upadku komunalnych spółek. Domagają się poprawek w ustawie. Związek Miast Polskich

w sierpniu w przyjętym stanowisku zaproponował wprowadzenie do ustawy zamówień wewnętrznych „in-house” na odbiór odpadów.

Projekt nowelizacji „ustawy śmieciowej” Projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, który umożliwia zlecenie gminnym spółkom w drodze bezprzetargowej zadania polegającego na odbiorze odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, złożyła 14 września w Sejmie grupa posłów SLD. Zaproponowano rozwiązanie, według którego wójt, burmistrz lub prezydent miasta będzie musiał zorganizować przetarg na odbieranie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, albo przetarg na odbieranie i zagospodarowanie tych odpadów, tylko wtedy, gdy na terenie gminy nie funkcjonuje spółka z udziałem gminy powołana do tych celów. Czy ustawa zostanie znowelizowana jeszcze nie wiadomo.

Od stycznia uświadamianie „Rewolucja śmieciowa” niesie wiele zmian nie tylko dla samorządowców, ale także dla mieszkańców. Od nowego roku wójtowie burmistrzowie i prezydenci miast rozpoczną kampanię informacyjną. Mieszkańcy, właściciele nieruchomości będą mieli okazję do poznania swoich praw, a także obowiązków w zakresie nowych opłat za odbiór odpadów komunalnych.

Jolanta Pijaczyńska


nr 33, październik 2012

I TU i TERAZ

Rozmaitości

www.kujawy.media.pl

Gazeta Powiatu Włocławskiego

Rozmawiali o funduszach unijnych Eurodeputowany Janusz Zemke zaprosił 150 samorządowców SLD w regionu Kujaw i Pomorza do Runowa k. Więcborka (6-7 października) na seminarium poświęcone polityce spójności w Unii Europejskiej i wykorzystywaniu funduszy spójności w województwie. Referaty wygłosili zaproszeni goście - były premier Leszek Miller, marszałek województwa Piotr Całbecki, wiceszef Sejmiku Krystian Łuczak. W seminarium udział wzięła liczna grupa przedstawicieli z Włocławka i powiatu włocławskiego. Na zdjęciu: szef SLD Leszek Miller z Magdaleną Fejdowską i Mirosławem Orlińskim (z lewej)

Na patrolu

Fot. Jolanta Pijaczyńska

Policjanci zatrzymali cztery osoby, które przenosiły skrzydła drzwi. Okazało się, że pochodzą one z kradzieży. Teraz sprawcom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Zbadaj samochód • Zakład Usług Motoryzacyjno–Diagnostycznych. Bednarek i S-ka. Lubień Kujawski; • Przedsiębiorstwo Handlowo – Usługowe AUTOPOL Robert Hankiewicz. Chodecz;

• Zakład Usług Komunalnych Brześć Kujawski, Al. Wł. Łokietka 1; • Przedsiębiorstwo Wielobranżowe WALDAR, Augustynowo gm. Izbica Kujawska;

Fot. Jolanta Pijaczyńska

Przeglądy obejmować będą sprawdzenie: luzu w elementach zawieszenia i układu kierowniczego; ogumienia; skuteczności działania hamulców; ustawienia i pomiar światłości świateł. Ponadto pomiar stopnia zadymienia spalin w silnikach o zapłonie samoczynnym oraz zawartości tlenku węgla CO i węglowodorów CH w spalinach silników o zapłonie iskrowym. Przeglądy prowadzić będą Stacje Kontroli Pojazdów:

13

Drzwi do przestępstwa

Bezpłatny przeglądów pojazdów w powiecie włocławskim

Wydział Komunikacji i Dróg Starostwa Powiatowego we Włocławku organizuje 27 października w godzinach 8.00 do 14.00, wspólnie ze stacjami kontroli pojazdów działającymi na terenie powiatu włocławskiego akcję bezpłatnych przeglądów pojazdów.

I

Stacja kontroli pojazdów w Szpetalu Górnym

Konkurs

O księdzu Jerzym wierszem

• Spółdzielnia Usług Rolniczych i Technicznych Nowa Wieś; • AUTO CENTRUM Tadeusz Szulc, Lubraniec ul. Kościuszki 8; • AUTO SERWIS Stefan Kozłowski, Rakutowo 108a gm. Kowal; • PPHU „PETROMAN” Detal – Hurt Kazimierz Mańkowski, Parcele 54 – Lubraniec; • PHU „RAMB” R.Arciszewski, Izbica Kujawska ul. Kolska 44; • PPHU „JAWORSKI” Sp.z o.o., Szpetal Górny ul. Włocławska 44; • POD-HEN Henryk Podkowski, Brześć Kujawski ul. I Armii Wojska Polskiego dz. 279; • N.S.P. „PIOTREX”, 87-850 Choceń, ul. Kazimierza Wielkiego 1; • Stacja Kontroli Pojazdów Wiesław Przybyszewski, Zaduszniki.

Akcja polega na sprawdzeniu stanu technicznego pojazdu, lecz bez wpisu do dowodu rejestracyjnego jako urzędowy przegląd techniczny. (SP)

Choceń

10 lat społecznego liceum

Tegoroczne obchody 28. rocznicy śmierci ks. Jerzego Popiełuszki zwieńczył Międzyszkolny Konkurs Recytatorski „O księdzu Jerzym wierszem”.

Jubileusz choceńskiego Społecznego Liceum Ogólnokształcącego obchodzono uroczyście, przybyło wielu gości. SLO już przygotowuje się do pierwszego zjazdu absolwentów, który odbędzie się w tym roku.

W konkursie wzięło udział 27 uczestników z 18 szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Jury przyznało nagrody i wyróżnienia. Pierwsze miejsce w kategorii szkół podstawowych zajęła Martyna Winiecka ze Szkoły Podstawowej nr 2. Wśród gimnazjalistów najlepsza okazała się Angelika Mielniczek z Gimnazjum nr 12. W kategorii szkół ponadgimnazjalnych jury przyznało pierwszą nagrodę Marcie Kaniewskiej z IV Liceum Ogólnokształcącego, która otrzymała również nagrodę przyznaną przez Sanktuarium Męczeństwa bł. ks. J. Popiełuszki za najlepszą interpretację. Była to czwarta edycja konkursu, którego organizatorami są Gimnazjum nr 2 im. ks. J. Popiełuszki oraz Parafia Matki Boskiej Fatimskiej.

Społeczne Liceum Ogólnokształcące w Choceniu powstało z inicjatywy Towarzystwa Kultury, Edukacji i Promocji Gminy Choceń. Budowla obiektu trwała dwa lata, rozpoczęła się w listopadzie 2000 roku. We września 2002 roku pierwsi uczniowie podjęli naukę. Niewielu pamięta, że powołanie do życia nowej szkoły ponadgimnazjalnej w powiecie włocławskim wówczas nie spodobało się wszystkim ówczesnym samorządowcom powiatowym. Niektórzy twierdzili, że będzie zagrożeniem dla szkół prowadzonych przez Powiat Włocławski, gdyż odbierze potencjalnych uczniów. Sprawa oparła się o ministerstwo edukacji. Mimo wielu perturbacji szkoła powstała. Pierwsi licealiści złożyli w szkole egzamin dojrzałości w roku szkolnym 2004/2005. (mp)

Policyjny patrol zauważył przy ul. Szpitalnej grupę osób, które bardzo trudziły się niosąc skrzydła drzwi. Mundurowi postanowili sprawdzić skąd one pochodzą. Młodzi ludzie mieli jednak ogromne trudności ze sprecyzowaniem odpowiedzi. Wszystko wskazywało na to, że drzwi pochodzą z kradzieży. Najmłodszy z grupy, niespełna 17-latek trafił pod opiekę rodziców, pozostali 17, 18 i 19latek trafili do policyjnego aresztu. Policjanci w trakcie postępowania ustalili, skąd pochodzą te drzwi. Okazało się, że sprawcy skradli je z terenu jednej z nieczynnych hurtowni na terenie osiedla Śródmieście. Okazało się, że ogółem skradli 8 sztuk drzwi wewnętrznych oraz 3 ościeżnice. Suma strat to ponad 2500 złotych. Wszyscy usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Nie jest wykluczone, że sprawcy mają na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa. Za dokonanie kradzieży z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Dziecko pogryzione przez psy 10-letni chłopczyk został pogryziony przez psy. Policjanci z Włocławka sprawdzają dokładne okoliczności tego zdarzenia. Właścicielce zwierzaków grozi do 1 roku pozbawienia wolności. Popołudniu 22 października oficer dyżurny włocławskiej komendy otrzymał zgłoszenie o przywiezieniu do szpitala chłopca z obrażeniami, które wskazywały na pogryzienie przez psa. Mundurowi natychmiast podjęli działania. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 10-letni chłopiec, w jednej z podwłocławskich miejscowości, wracał ze spotkania z kolegą do domu. Jadąc rowerem napotkał na swej drodze dwa duże psy. Zwierzęta zaatakowały 10-latka. Na szczęście chłopcu udało się po chwili uciec do domu. Dziecko natychmiast trafiło do szpitala. Tam stwierdzono rany głowy, barku, ręki. Po udzieleniu pomocy medycznej chłopczyk wrócił do domu. Policjanci ustalili właścicielkę psów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta uchyliła bramę i wypuściła psy, aby się wybiegały. Niestety psy okazały się na tyle agresywne, że zaatakowały chłopca. Zwierzęta pozostały pod obserwacją. Policjanci w dalszym ciągu sprawdzają dokładne okoliczności tego zdarzenia. Jeśli okaże się, że właścicielka psów jest winna narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dziecka grozi jej kara pozbawienia wolności do 1 roku.

Rajd po pieczonego ziemniaka Do 2 listopada potrwają zapisy na rajd rowerowy z prezydentem Włocławka. Cykliści pojadą bez względu na pogodę. Rajd Pieczonego Ziemniaka odbędzie się w sobotę, 3 listopada. Dyrektorem SLO jest Tamara Mikołajczak (na zdjęciu), wicedyrektorem Elżbieta Ogrodnik.

Uczestnicy rajdu wyruszą o godz. 9.00 z miejsca u zbiegu ul. Leśnej/Al. Kazimierza Wielkiego i przejadą około 40 kilometrów

przez tereny Gostynińsko-Włocławskiego Parku Krajobrazowego. W lesie, podczas postoju na cyklistów będzie czekał poczęstunek, m.in. pieczone ziemniaki. Zakończenie rajdu odbędzie się na terenie Parku Linowego przy Al. K. Wielkiego. Zapisy na rajd prowadzi Włocławska Informacja Turystyczna. Wpisowe wynosi 9 zł od osoby


TU i TERAZ 14 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

nr 33, październik 2012

Kultura

Baruchowo

www.kujawy.media.pl

ŁĄCK. Nagrody trafiły także do Baruchowa, Kowala, Boniewa, Wichrowic, Rakutowa i Telążnej Leśnej

Poszukują starych fotografii i dokumentów Gmina Baruchowo przygotowuje się do wydania monografii poświęconej historii gminy i miejscowości położonych w obrębie jej granic. Warto przejrzeć archiwa domowe, poszperać w szufladach i albumach i znaleźć zdjęcia lub dokumenty sprzed 1989 roku. Szczególnie cenne będą stare fotografie przedstawiające uroczystości oficjalne: szkolne, kościelne, urzędowe, strażackie, a także prywatne. Poszukiwane są również fotografie i dokumenty osób pochodzących z Baruchowa i okolic, które zostały wykonane poza granicami gminy i kraju, np. wojenne, wojskowe, emigracyjne. Dostarczone do Urzędu Gminy Baruchowo, (pok. nr. 2) zdjęcia i dokumenty będą wykorzystane w publikacji, która ukaże się w 2014 roku lub zaprezentowane na wystawie.

Chodecz

Dostawa wody podczas suszy

Fot. Janusz Piasecki

Ćwiczenia dla jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych pod kryptonimem „CHODECZ 2012” 2 października zorganizowała w Chodczu Komenda Miejska PSP we Włocławku. - W ćwiczeniach brało udział: 19 jednostek OSP z terenu powiatu włocławskiego włączonych do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, jednostki OSP z gmin: Chodecz, Izbica Kujawska, Lubanie, Lubień Kujawski, a ponadto z powiatu radziejowskiego oraz policjanci i pogotowie ratunkowe. Łącznie w ćwiczeniach „CHODECZ 2012” zaangażowanych było około 360 osób - informuje Dariusz Politowski, rzecznik prasowy KM PSP we Włocławku. W trakcie ćwiczeń strażacy brali udział w pozorowanym pożarze zakładu papieru, w czasie zakłóceń w dostawach wody z powodu utrzymującej się suszy hydrologicznej oraz w akcji ratowniczej pozorowanego zderzenia dwóch pojazdów, w którym siedem osób zostało rannych a butle z gazem propan-butan, które przewoził jeden z pojazdów uległy rozszczelnieniu. Celem manewrów było doskonalenie sprawnego i bezpiecznego wykonywania zadań ratowniczo-gaśniczych, pogłębianie praktycznych umiejętności prowadzenia działań z użyciem specjalistycznego sprzętu do działań ratownictwa technicznego, praktyczne sprawdzenie systemu łączności, alarmowania i współdziałania pomiędzy podmiotami ratowniczymi powiatu włocławskiego, doskonalenie procedur zarządzania i reagowania kryzysowego, w tym wsparcia działań gminnych zespołów zarządzania kryzysowego w Choceniu, Chodczu, Izbicy Kujawskiej i Lubieniu Kujawskim przez Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. (pj)

Od Kujawiaka do Oberka Festiwal Folkloru i Kultury Ziemi Kujawskiej i Mazowieckiej odbywający się w Łącku, co roku przyciąga zespoły folklorystyczne i twórców ludowych także z powiatu włocławskiego. Z tegorocznego festiwalu przywieźli nagrody. Na tegorocznym, już siódmym z kolei festiwalu w Łącku tradycyjnie odbył się przegląd zespołów folklorystycznych i kapel z Kujaw i Mazowsza oraz kiermasz twórczości ludowej. Można było degustować lokalne potrawy. Ogłoszono wyniki konkursów, m.in. na utwór pisany gwarą, na najpiękniejsze stoisko, a także na najlepszy produkt żywnościowy. Festiwal poprowadził Radek Brzózka, dziennikarz telewizyjny, reporter. Z powiatu włocławskiego wystąpiły zespoły folklorystyczne: „Kapela spod Kowala” (gmina Kowal), „Melodia” z Kowala oraz „Swojacy” z Baruchowa, którzy za swój występ pn. „Kiszenie kapusty” otrzymali I wyróżnienie. Rozstrzygnięcie konkursu „Gwara bogactwem ziemi kujawskiej i mazowieckiej” zaowocowało drugim miejscem dla Pauliny Rzepeckiej, uczennicy III klasy technikum w Zespole Szkół CKR w Kowalu za utwór „Psikus” oraz trzecim miejscem dla Marianny Dzięgielewskiej z Boniewa i wyróżnieniem dla Aleksandry Zawackiej z Wichrowic, gmina Choceń. Aleksandra Zawacka, twórczyni ludowa zajmująca się głównie zdobnictwem wnętrz, a także radna gminy Choceń zaprezentowała wiersz „O Babci”.

Kapela spod Kowala na występach podczas festiwalu folkloru w Łącku Tegoroczne wyróżnienie jest już czwartą nagrodą, którą pani Aleksandra zdobyła na festiwalach w Łącku. W konkursie „Najlepszy produkt żywnościowy” w kategorii nalewki drugie miejsce przypadło Antoninie Tomczak z Rakutowa, gmina Kowal.

mówi, piecze dużo ciast, najczęściej na różne uroczystości rodzinne i gminne. Sama wymyśla różne przepisy. „Rodzynkowiec” to - biszkopt z sześciu jajek z dodatkiem mąki ziemniaczanej i kakao. Do tego 400g rodzynek zalanych wódką (najlepiej na noc). Krem czekoladowy. Biszkopt można nasączyć wódką, którą były zalane rodzynki. Kroimy go na połowę, smarujemy połową kremu, dżemem porzeczkowym. Przykrywamy drugą połową ciasta i smarujemy pozostałym kremem. Układamy rodzynki i polewamy polewą (najlepiej rozpuścić 2 czekolady). Stoiska wystawili twórcy Aleksandra i Krzysztof Zawaccy i Wanda Okupska (z wyrobami ze słomy), która reprezentowała gminę Kowal. Tekst i zdjęcia: Jolanta Pijaczyńska

Anna Błażejczak, kierownik zespołu „Melodia” - Wiersze, rymy towarzyszą mi od dziecka - mówi Aleksandra Zawacka. - Powstają w różnych sytuacjach, opisują codzienne życie i ludzi. Ten wiersz poświeciłam mojej, już nieżyjącej babci Helenie Olszewskiej z Wichrowic. Cieszę się, że znalazł on uznanie jurorów.

- Mam własny sad i dużo owoców – mówi Antonina Tomczak. – Na konkurs przygotowałam nalewkę z wiśni. Przy jej sporządzaniu połowę wiśni należy wydrylować, pozostała może być z pestkami. Dodaję mało cukru, tylko 0,5 kg na 2 ki-

W mgnieniu oka Do końca kwietnia młodzi fotograficy mogą nadsyłać prace na kolejny konkurs fotograficzny „Włocławek Moje Miasto”. Motywem przewodnim tegorocznej edycji konkursu jest hasło „W mgnieniu oka”. Konkurs organizowany przez Gimnazjum nr 4 im. ONZ adresowany jest do uczniów włocławskich gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Fotografie powinny być formatu co najmniej A4. Należy dołączyć także zdjęcie w wersji cyfrowej, które weźmie udział w głosowaniu internetowym. Liczba prac nadesłanych przez jednego autora jest dowolna. Po wyłonieniu zwycięzców w Salonie Młodych Galerii Sztuki Współczesnej we Włocławku otwarta zostanie wystawa pokonkursowa, a laureaci otrzymają nagrody. Zdjęcia należy dostarczyć do Gimnazjum nr 4 im. ONZ we Włocławku, ul. Wyspiańskiego 3. (mp)

logramy wiśni. Zalewam spirytusem. Później przez okres sześciu tygodni składniki się łączą. Natomiast w kategorii wypiek trzecie miejsce zajęła Irena Stasińska z Telążnej Leśnej, gmina Włocławek. Nagrodę otrzymała za ciasto pod nazwą „Rodzynkowiec”. Pani Irena, jak sama

Aleksandra Zawacka z Wichrowic z Radkiem Brzóską

Psikus W jedny szkole chłopoki uczyć sie nie chcieli, a nojbarzy to pocirza nie umieli, a pleban cingim im uszy łobrywoł, o pomste do nieba wołoł, na grochu klinczeć kazoł, a rózgi to moczył dwa ksinżyce naprzód. Roz sie chłopoki ugodali, co tu zrobić, żeby lekcji nie było, co by ksindzym telepać zaczyno, a pan kierownik puścił wszystkie dziecioki do dumu. Nie minyły dwa księżyce, jak Antek psote umyślił. Stacha w szkole na czatach postawił, coby woźny Walinty nie zmiarkowoł, że chcum jakowumś psote uczynić. Jak Walinty poszed, Antek tablice sadłym wysmarowoł, aż świciła jak słuneczko na niebie. Jak pleban przyszed, do tablicy wołoł, ale żodyn dzieciok nie poszed. Antek powiedzioł, że szkapum oroł i rynke przebroł, to i pisać ni może. Stachu nie pisoł, bo powiedzioł, że zjodo litery, a Marysia, że pisze jak kura pazurum. Ksiundz zły łokrutnie sum pisać zaczun, ale sadłym rynce pomazoł. Jak nim telepać nie zacznie! Jak świntych iminia nie wzywo! Za rózgi chcioł chwytać, a na ten czas pan kierownik wlecioł, zoboczył co sie stało, ksindza uspokoić chcioł to i wszystkie dziecioki do dumu puścił. Takum to psote Atek łobmyślił i plebana za tum jego złość ukaroł! I powim wum jeszcze, że nauka z rozsundkim pinkny łowoc rodzi, ale tego ukorze, co dzieciokum szkodzi. Paulina Rzepecka, III klasa technikum w Zespole Szkół CKR w Kowalu


nr 33, październik 2012

I TU i TERAZ

Historia

www.kujawy.media.pl

Gazeta Powiatu Włocławskiego

I

15

1 listopada na cmentarzu komunalnym we Włocławku

Będą zbierać na renowacje nagrobków Niedawno powstałe Kujawsko-Pomorskie Stowarzyszenie Kulturalne postanowiło zebrać fundusze na renowacje najbardziej zniszczonych nagrobków zasłużonych włocławian. Będą kwestować 1 listopada na Cmentarzu Komunalnym we Włocławku. Do zbiórki pieniędzy zaproszą posłów, przedstawicieli samorządu miasta i województwa, osoby publiczne. - Kujawsko-Pomorskie Stowarzyszenie Kulturalne, nowa organizacja pozarządowa już działa - poinformował poseł Marek Wojtkowski na konferencji prasowej 18 października. Tematem było przedstawienie głównych celów i założeń Stowarzyszenia. Stowarzyszenie zostało zarejestrowane 12 lipca br. w krajowym rejestrze sądowym w Toruniu. Posiada swoją strukturę wewnętrzną, statut i logo. Prezesem stowarzy-

Członkowie nowo powstałego Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Kulturalnego, od lewej: Marek Stelmasik, Tomasz Dziki, Marek Wojtkowski, Janusz Borkowski, Sylwester Roszak szenia jest Janusz Borkowski, wiceprezesem poseł Marek Wojtkowski, a dyrektorem biura Jarosław Śliwiński. W konferencji, oprócz posła Marka Wojtkowskiego, który był jej głównym organizatorem udział wzięli: prezes Janusz Borkowski, Sylwester

Zbliża się 1 listopada, Dzień Wszystkich Świętych, a następnie Zaduszki. Dni pamięci o tych, którzy już odeszli. Polska tradycja nakazuje odwiedzanie w te dni grobów swoich bliskich, zapalenie zniczy, złożenie wieńców i kwiatów.

Roszak – członek zarządu Stowarzyszenia oraz Tomasz Dziki – historyk i kierownik Archiwum Państwowego we Włocławku i radny miasta Marek Stelmasik. - Kujawsko-Pomorskie Stowarzyszenie Kulturalne, jest to inicjatywa ludzi, którzy

chcą kultywować naszą tożsamość lokalną - wyjaśniał poseł Wojtkowski - W nasze szeregi pragniemy zaprosić jak najwięcej ludzi, którzy będą realizować swoje pomysły i pasje. Zapraszamy wszystkich mieszkańców Włocławka, powiatu wło-

Dawny ceremoniał żegnania zmarłych

Czas przemijania Fot. n.n

W dawnych czasach po zapadnięciu zmroku, przez dwa pierwsze listopadowe dni zabronione było klepanie masła, deptanie kapusty, maglowanie, przędzenie i tkanie, cięcie sieczki, wylewanie pomyj i spluwanie, aby nie rozgnieść, nie skaleczyć i nie znieważyć odwiedzającej dom duszy. W całej Polsce ugaszczano obficie żebraków i przykościelnych dziadów, ponieważ wierzono, że ich postać mogła przybrać zmarła przed laty osoba. W zamian za jadło zobowiązani byli do modlitwy za dusze zmarłych. Czasy się zmieniają i na przykładach z własnych miejscowości możemy sobie uświadomić, że wszystko przemija, odchodzą kolejne pokolenia mieszkańców. Przypomnijmy jak to dawniej było. Być może opis związany z tym świętem z kujawskiej wsi Warząchewka pozwoli przypomnieć ceremoniał żegnania bliskich przez naszych przodków. Zgon był zgłaszany w ciągu 1-3 dni do kościoła parafialnego św. Jana we Włocławku (w późniejszym okresie do włocławskich parafii św. Stanisława i parafii Najświętszego Serca Jezusowego) przez któregoś z członków rodziny, często z urzędującym sołtysem danej wsi. Z chwilą śmierci roz-

cławskiego i całego regionu. O celach stowarzyszenia mówił Janusz Borkowski, znany działacz społeczny, właściciel firmy „Krukowiak”. Ogólnie mówiąc stowarzyszenie będzie dbać o historię, a także rozwój społecznogospodarczy naszej małej Ojczyzny. Będzie wspierać rozwój społeczeństwa obywatelskiego w procesie integracji Europejskiej. Pierwszą inicjatywą stowarzyszenia będzie organizacja zbiórki publicznej z przeznaczeniem na renowację grobów znanych włocławian. - Wiele grobów znanych włocławian wymaga odnowy, gdyż są bardzo zniszczone, napisy nieczytelne – mówił Tomasz Dziki. - Szybkiej interwencji i chyba pierwszej pomocy wymaga grób Kazimierza Łady, włocławianina, który zmarł w 1871 r. Był to wybitny włocławski muzyk, autor „Historii muzyki” z 1861 roku. Pod koniec życia był biednym człowiekiem stąd

Kondukt pogrzebowy w Warząchewce Królewskiej lata 60 XX w. (na pierwszym planie Leszek Kurdubski) poczynały się przygotowania do pogrzebu. Nieboszczyka myto i ubierano, układano na słomie lub łożu. Zmarłemu zamykano oczy i usta. Ubiór zmarłych był, podobnie jak za życia, cały najczęściej z domowego konopnego płótna i składał się z koszuli i spodni, oraz czapki. Trumnę zbijano z desek sosnowych, które nieraz gospodarz przez długie lata przechowywał, (szczególnie deski smolne, bo są trwalsze i szybko nie spróchnieją). Ciało złożone w trumnie stawiano w izbie, centralnie na „prowizorycznym katafalku” i stało około trzech dni. W tym czasie paliła się przy zmarłym świeca, a mieszkańcy z rodziną w tzw. „puste noce” odprawiali modlitwy i śpiewali ża-

łobne pieśni za duszę zmarłego. Wyprowadzeniu zmarłego z domu towarzyszył kondukt pogrzebowy z podstawionymi podwodami (wozy i bryczki). Przy miejscowej figurze lub krzyżu znajdującym się we wsi następowało pożegnanie zmarłego. Porządek był ustalony, najpierw szli mężczyźni niosący krzyż i chorągiew żałobną, dalej niosący kwiaty, wieńce, wieziona konną furmanką trumna ze zmarłym, a za nią rodzina i reszta uczestników pogrzebu udawała się na cmentarz do Włocławka. W dawnych czasach (przed 1939 r.) zazwyczaj ksiądz pojawiał się przed Włocławkiem i dołączał do konduktu, a w późniejszym okresie dowożony był przez

rodzinę zmarłego do domu. Pierwsze wzmianki o zgonach mieszkańców okolic Warząchewek pochodzą z akt parafii św. Jana we Włocławku. Zawarte w tych aktach informacje są nieocenionym źródłem wiedzy o najstarszych protoplastach wsi Warząchewek w dzisiejszej gminie Włocławek. Znamiennym jest, że w księgach parafialnych nie podawano przyczyn zgonów, chyba że dotyczyły śmierci na wojnie. Dla przykładu, pełny zapis aktu zgonu brzmiał: „Roku 1808, dnia 17 grudnia. Przed nami proboszczem włocławskim sprawującym obowiązki urzędnika Stanu Cywilnego gminy Włocławskiej, w Departamencie Bydgoskim Powiatu municypalnego Brzeskiego. Stawili się: Bogumiła Sieroczyńska, matka zmarłego i Jędrzej Tomaszewski borowy, u którego też matka komorą mieszka w Warząchewce i oświadczyli nam, iż umarło dziecię imieniem Xawery mające 1 rok, dnia 16 tegoż miesiąca i roku o godz. 10 rano. Po czym oświadczającym niniejszy Akt przeczytawszy, iż żaden pisać nie umie. Sami podpisaliśmy. - Ksiądz Kajetan Nowicki Proboszcz Włocławski sprawujący obowiązki urzędnika Stanu Cywilnego”.

nie znajdzie się osób, które zaopiekowałyby się tym grobem. Tomasz Dziki wymienił jeszcze kilku włocławian, których groby niszczeją, m.in. Michała Dobrowolskiego - uczestnika Powstania Styczniowego, Władysława Nowcy – wybitnego prawnika, notariusza, organizatora sądów, społecznika oraz grobowiec rodziny Haacków i innych. W listopadzie stowarzyszenie włączy się również w organizację II Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Ojczyźnianej, którego celem jest propagowanie piosenki patriotycznej. Konkurs planowany jest na 11 listopada w Dniu Narodowego Święta Niepodległości. Jak zapewniano, zarówno działanie stowarzyszenia i jego inicjatywy mają charakter ponadpartyjny, otwarty. Tekst i fot. Jolanta Pijaczyńska

Śmierć zabierała nieraz wielu członków rodzin w krótkim czasie. Pozostawali samotni ojcowie lub matki z osieroconymi dziećmi. Żałoba po stracie bliskiej osoby odchodziła na bok. Liczyły się realia, dziećmi ktoś musiał się zająć, ktoś musiał oporządzić gospodarstwo, gdy mąż pracował w polu. Żeby otoczyć opieką sieroty, ich ojcowie szybko decydowali się na kolejne związki małżeńskie. W odniesieniu do zawieranych związków przez wdowców lub wdowy kwestie te znalazły swoje unormowanie prawne. W XIX wieku regulacje prawne dotyczyły jedynie wdów. Kobieta w ponowne związki mogła wstępować dopiero 10 miesięcy po rozwodzie lub śmierci współmałżonka - 306 dni - ze względu na ewentualność poczęcia potomka w ostatnich dniach poprzedniego związku. Miało to zapobiegać problemom z ustaleniem ojcostwa. Mimo kar zdarzały się odstępstwa od tego przepisu. Lokalny ksiądz, policjant i urzędnik wiedzieli, że wdowa z gromadą „drobiazgu” sama pola nie obrobi. Gdy niebawem odwiedzimy miejsca wiecznego spoczynku naszych bliskich, a także ludzi zasłużonych dla Ojczyzny, z pewnością przyjdzie refleksja o kruchości życia i przemijaniu. Przywołajmy ulotne wspomnienia i opowiedzmy dzieciom o tych, którzy odeszli.

Sławomir Kwiatkowski socjolog, radny gminy Włocławek


Rozmaitości Punkty widzenia Bożena Nowakowska

Obraz Maria Wodzińska, Pejzaż górski „Szwajcaria”, akwarela z 1848 roku

Pamiątki po narzeczonej Chopina wrócą do Kłóbki dzięki ministrowi Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku podpisało umowę z ministrem kultury na dofinansowanie zakupu pamiątek po Marii z Wodzińskich Orpiszewskiej (1819-1896) – muzie Juliusza Słowackiego i narzeczonej Fryderyka Chopina. Od spadkobierców rodu Orpiszewskich zakupione zostaną cztery prace malarskie i dwa rysunki z lat 1848-1881, autorstwa Marii z Wodzińskich. Ponadto do remontowanego dworu w Kłóbce trafi pamiętnik z jej autografami z 1896 roku. oraz oryginalne pianino marki Pleyel sprzed 1860 roku, które było własnością narzeczonej Chopina. Obecnie w zbiorach włocław-

skiego muzeum znajdują się cztery obrazy olejne autorstwa Marii z Wodzińskich Orpiszewskiej. Docelowo wszystkie pamiątki po Marii z Wodzińskich Orpiszewskiej wrócą na swoje pierwotne miejsce, do dworu w Kłóbce. Zakup jest realizowany w ramach priorytetu „Kolekcje muzealne”, który został ogłoszony przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Zadanie uzyskało gwarancję dofinansowania w wysokości 32.624 zł. Wkład własny muzeum - 33.630 zł został zabezpieczony przez Samorząd Województwa KujawskoPomorskiego. (mp)

W przejrzystym lustrze na dłoni cel wytyczony per aspera ad astra a tu error nieproszony upiornie wyrasta niwelując strony zapisane do połowy to jeszcze nic nie znaczy tak sobie tłumaczę w dali… lampiony jutro znów pod sznurek ustawię iskrę z zapłonem myśli niezwykłych Prezentowany wiersz niebawem ukaże się w przygotowywanym do druku przez Warszawską Firmę Wydawniczą tomiku wierszy Bożeny Nowakowskiej pt. „Wierszem powiem więcej”. Gazeta „Tu i Teraz” przyjęła patronat medialny. W następnym wydaniu przybliżymy CZYTELNIKOM sylwetkę poetki z Włocławka.

nr 33, październik 2012 www.kujawy.media.pl

Strażacy pływali na medal Start włocławskich strażaków w Otwartych Kujawsko-Pomorskich Mistrzostwach Służb Mundurowych w Pływaniu, które odbyły się 19 października w Centrum Sportu i Rekreacji OLENDER w Wielkiej Nieszawce koło Torunia można uznać z udany. W zawodach startowało 67 zawodników. Pływacy z KM PSP we Włocławku kilkakrotnie stawali na podium. Trzecie miejsce stylem dowolnym 4x50m zdobyli: Patryk Michalski, Jakub Rogiewicz, Dominik Rojewski, Daniel Wojdyła. W stylu klasycznym na 100 metrów trzecie miejsce przypadło po raz drugi Dominikowi Rojewskiemu. Jednak najlepszym i najbardziej utytułowanym zawodnikiem okazał się Jakub Rogiewicz. Oprócz wspomnianego trzeciego miejsca, zdobył on pierwsze miejsce stylem dowolnym (50m) i pierwsze miejsce stylem grzbietowym (50m). Te zwycięstwa otworzyły mu drogę do sukcesu. W klasyfikacji ogólnej „Najlepszy pływak” Jakub Rogiewicz stanął na najwyższym podium, zajął pierwsze miejsce.

Dariusz Kuligowski

Fot. Dariusz Krysiński

TU i TERAZ 16 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

Od lewej góra: P. Michalski, D. Wojdyła, D. Rojewski; dół D. Kwiatkowski, M Wojciechowski, J. Rogiewicz, S. Pilip, w czerwonym stroju Ł. Ritter


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.