Gazeta aleksandrowska 123 2017

Page 1

Reklamuj się w „Gazecie Aleksandrowskiej”

M i e s i ę c z n i k IN F O R M A C Y J N O - P U B L IC Y S T Y CZN Y maj 2017

nr 123, X rok CENA 0 zł

MIASTA: Aleksandrów Kujawski, Ciechocinek, Nieszawa GMINY: Aleksandrów Kuj., Bądkowo, Koneck, Raciążek, Waganiec, Zakrzewo

reklama

ISSN 1897-8908

www.kujawy.media.pl

Największy nakład. Cały trafia do Mieszkańców Zapraszamy do czytania wersji elektronicznej Strona internetowa: www.kujawy.media.pl

10 lat z Gazetą Aleksandrowską Wraz z majowym wydaniem „Gazecie Aleksandrowskiej” minęło 10 lat. Nawet w najśmielszych oczekiwaniach nikt nie sądził, że uda się przetrwać na bardzo trudnym rynku mediów tak długi okres, a przede wszystkim, że siły i chęci na to pozwolą.

reklamy

Zaczęło się banalnie, bez wielkiego projektu medialnego, od zera, jedynie z bogatym doświadczeniem zawodowym. Zdopingowany przez nowo powołanego po wyborach burmistrza Andrzeja Cieślę, po twórczych rozmowach z ówczesnym dyrektorem MCK Mariuszem Trojanowskim, podjęta została

próba wydawania kolejnego pisma miejskiego, które w szybkim czasie przekształciło się w miesięcznik o zasięgu powiatowym. Czytelnikom, którzy wspierają redakcję także publikacjami i informacjami szczerze za te lata w imieniu redakcji dziękujemy, licząc na dalszą życzliwość i współpracę. Pamiętał o nas burmistrz Andrzej Cieśla, od którego otrzymaśliśmy życzenia, za które dziękujemy. „Mija 10 lat od wydania pierwszego numeru „Gazety Aleksandrowskiej”. Jego pomysłodawcy zapewne nie przypuszczali, że tak trafnie wypełni ona lukę in-

formacyjną na lokalnym rynku mediów. Stała się pismem ciekawym i oczekiwanym. Popularność gazety wiąże się z bezpłatnym kolportażem przez co łatwiej dociera do szerokich rzesz Czytelników, a tych jest znaczące grono. Przez całe 10-lecie była miesięcznikiem, w którym lokalne samorządy informowały mieszkańców o najważniejszych wydarzeniach, prezentowała różne opinie, sprzyjała tożsamości małych Ojczyzn. W związku z 10-leciem istnienia pisma składam zespołowi redakcyjnemu serdeczne gratulacje i życzę kolejnych jeszcze piękniejszych jubileuszy.”

SPRZEDAM 1. Działki budowlane o przeznaczeniu mieszkaniowym i mieszkalno-usługowym o powierzchniach: 1420, 1579, 1637, 1711, 1800, 2057, 6173 mkw. (ta ze stawem). Ceny od 25 - 50 za mkw. Im działka większa tym taniej. Położone przy drodze asfaltowej, blisko lasu, 2,5 km od Aleksandrowa Kujawskiego. 2. Las ze stawem o powierzchni 1,8646 ha. 3. Ziemię rolną o powierzchni 0,3257 ha. 4. Dom bliźniak z budynkiem gospodarczym w centrum Gdyni.

Telefony kontaktowe: 694-958-416 lub 531-462-653


ALEKSANDROWSKA I 2 I GAZETA www.kujawy.media.pl

nr 123, maj 2017

Promocja Jak co roku, uroczystości na ukraińskim cmentarzu Burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego Andrzej Cieśla zaprasza na uroczystości XXIV rocznicy odnowienia Ukraińskiego Cmentarza Wojskowego w Aleksandrowie Kujawskim, które odbędą się 3 czerwca (sobota) na cmentarzu przy ul. Narutowicza. Program uroczystości: godz. 10.00 – Święta Liturgia (msza) w Kaplicy Prawosławnej (ul. Wojska Polskiego 4); 12.00 - główne uroczystości przy ul. Narutowicza, okolicznościowe przemówienia, złożenie kwiatów pod Kurhanem. (nad)

Firma Andrewex Sp. z o.o. w Cierpicach lider w branży drzewnej zatrudni na stanowiska: hydraulik, mechanik, palacz, pracownik fizyczny (mile widziane kobiety), operator wózka widłowego

GPU Algawa Sp. z o.o. w Aleksandrowie Kujawskim informuje, iż w okresie od 1.05.2017 roku do 30.04.2018 roku opłaty dla odbiorców za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków nie ulegną zmianie i będą wynosić: 3,25 zł brutto za 1m sześc. dostarczonej wody oraz 8,85 zł brutto za 1m sześc. odprowadzonych ścieków.

tel. 56/674-42-46, e-mail: rekrutacja.cierpice@andrewex.pl

Dzisiaj nawet mały smoczek przyszedł na Twój 4 roczek. Przyjmij więc od niego kwiatka na te Twoje 4 latka. Wszystkiego najlepszego kochanej Poli życzą ciocia Ania i wujek Tomek ogłoszenie

ogłoszenie


nr 123, maj 2017

Dzielnicowi z Aleksandrowa w sobotę 6 maja w Wilkostowie (gmina Aleksandrów Kujawski) zatrzymali do kontroli drogowej kierującego motorowerem. Już styl jego jazdy wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promila alkoholu w jego organizmie. To nie jedyne przestępstwo jakiego dopuścił się 36-latek. Okazało się, że posiada sądowy zakaz kierowania pojazdami. Teraz odpowie za jego złamanie oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. O wymiarze kary zadecyduje sąd.

Strażackie święto Aleksandrowscy strażacy obchodzić będą w piątek, 26 maja swoje święto. Wręczone zostaną akty nadania na wyższe stopnie służbowe oraz odznaczenia. Z zaproszeń widać, że w Aleksandrowie Kuj. będzie to święto wspólne z druhami OSP. We Włocławku uznano ich za gorszy sort, nie zaproszono nawet wszystkich burmistrzów i wójtów. W Toruniu zaszczytu udziału w obchodach nie dostąpił marszałek, bo z PO.

www.kujawy.media.pl

3

Rozpoczęcie budowy w 2018 roku

Z listu do redakcji

Sime Polska zapewnia, że gaz dopłynie do Aleksandrowa

10 lat Gazety Aleksandrowskiej

W sali kolumnowej aleksandrowskiego dworca odbyło się 16 maja spotkanie mieszkańców z przedstawicielami firmy Sime Polska Sp. z o.o. z Warszawy w sprawie budowy sieci gazowej w mieście. O budowie sieci gazowej w Aleksandrowie Kujawskim mówi się już od kilku lat. W czerwcu 2015 r. podpisano z firmą Sime Polska list intencyjny w sprawie budowy sieci gazowej w mieście. Na budowie linii przesyłowej do Aleksandrowa skorzystają również mieszkańcy terenów zlokalizowanych na trasie jej przebiegu, między Aleksandrowem Kuj. a Nowym Ciechocinkiem. Prace projektowe są już zaawansowane w wysokim stopniu, uzyskano już konieczne pozwolenia, m.in. na przeprowadzenie linii przesyłowej pod autostradą. O zaletach ogrzewania paliwem gazowym mówili przedstawiciele firmy: dyrektor Jerzy Trzciński, Krzysztof Bobryka - kierownik działu technicznego, nadzorujący prace projektowe na odcinku Aleksandrów - Ciechocinek, Jacek Miluśki - odpowiedzialny za informację handlową w firmie oraz Magdalena Zielińska - kierownik biura obsługi klienta. Dyrektor Trzciński przedstawił firmę Sime Polska jako spółkę z kapitałem włoskim, która rozpoczęła działalność w kraju w 2009 r. W tej chwili firma

Fot. Zbigniew Sołtysiński

Pod wpływem bez prawa jazdy

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Rozmaitości

Spotkanie w sprawie gazu w Aleksandrowie Kuj. posiada 183 km linii gazowych 1100 klientów, głównie na terenie gminy Sochaczew, Błonie, Teresin, Baranów, Nowa Sucha, Brochów. Wśród klientów są odbiorcy indywidualni, a również biznesowi, tacy jak Bakoma i inne. Rocznie Sime Polska sprzedaje 25 mln m sześć. gazu ziemnego. Na 2018 r. planowana jest budowa gazociągu magistralnego z Nowego Ciechocinka do Aleksandrowa i przyłączenie pierwszych odbiorców. Kolejni uzyskają dostęp w ciągu najbliższych kilku lat. Krzysztof Bobryk informował o warunkach przyłączenia do sieci. Koszty instalacji linii do granicy działki będą opiewać na około 2030 zł. Jak informuje Bobryk, koszt podłączenia wynosić będzie około 2900 zł, z wykonaniem map, uzyskaniem zgód i kosztami wykonania,

Gotowi do Biegu Przemytnika

Fot. Nadesłana

SŁUŻEWO. Policjanci przypominają o zmianie organizacji ruchu w Służewie i na ulicy Przemysłowej w Aleksandrowie Kujawskim. Zlekceważenie znaków drogowych a następnie wymuszenie pierwszeństwa, to powód wypadków. Mogą być groźne, jak ten w Służewie 25 kwietnia. W konsekwencji sprawca stracił prawo jazdy, a jedna z pasażerek trafiła do szpitala. O stratach materialnych nawet nie ma co wspominać.

Burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego oraz starosta aleksandrowski już teraz zapraszają na II Bieg Przemytnika, który odbędzie się 7 października 2017 r. Ponownie w ramach Biegu odbędą się: - ultramaraton liczący około 80 oraz półmaraton liczący około 21 km. Wysokość opłaty startowej zależy od czasu jej wniesienia. Obecnie jest najniższa (wynosi 40 zł i 80 zł w zależności od biegu). Rejestracja oraz regulamin na stronie www.biegprzemytnika.pl oraz http://zapisy.sts-timing.pl/161/

RACIĄŻEK. Wprawdzie Dzień Matki przypada 26 maja to w Raciążku uroczystości z tej okazji odbyły się już 20 bm. Z okolicznościowym programem wystąpili uczestnicy warsztatów z Gminnego Ośrodka Kultury: grupa tańca towarzyskiego RISING STAR, Teatr na Wzgórzu z miniaturą sceniczną „Gwiezdne dzieci” oraz Sara Lityńska.

które musi być dziełem profesjonalnej firmy. Dodatkowym wydatkiem jest piec gazowy, którego ceny wahają się dwóch do siedmiu tysięcy złotych. Jacek Miluśki przedstawił dane eksploatacyjne zastosowania ogrzewania gazowego. Jak informował ceny gazu spadają z roku na rok, biorąc pod uwagę jego wartość energetyczną, zbliżają się powoli do ceny węgla. Wygoda obsługi pieców i brak odpadów w postaci popiołów jest również dużą zaletą ogrzewania gazowego. Niemniej ważnym argumentem jest ochrona środowiska. W spotkaniu brał udział burmistrz Andrzej Cieśla. Również mieszkańcy wykazali zainteresowanie gazyfikacją; w czasie spotkania mieli możliwość zadawania pytań i otrzymywali na nie wyczerpujące odpowiedzi.

Zbigniew Sołtysiński

To już 10 lat jak „Gazeta Aleksandrowska” na dobre zagościła w wielu domach naszego miasta i całego powiatu aleksandrowskiego. Gazeta towarzyszy mieszkańcom w ich codziennym życiu. Ukazuje sprawy ważne i te niosące ze sobą problemy wymagające pilnego rozwiązania. Pokazuje życie miasta i powiatu takim, jakie jest. Przy okazji jubileuszu wspominam jak z redaktorem naczelnym Gazety Aleksandrowskiej - Stanisławem Białowąsem nie raz się spieraliśmy, mieliśmy różne poglądy, jednak zawsze nasze rozmowy prowadziły do dobrych rezultatów. Trzeba dodać, że w gazecie prezentowane jest dobre dziennikarstwo potrzebne każdemu człowiekowi w naszej lokalnej społeczności. Zdecydowałem się przypomnieć o jubileuszu 10-lecia „Gazety Aleksandrowskiej”, nie tylko dlatego, że byłem świadkiem jej narodzin podczas rozmów w MCK i u burmistrza Andrzeja Cieśli, ale uważam, że utrzymanie się nieodpłatnej gazety na naszym rynku przez dziesięć lat jest niebywałym sukcesem, a gazeta, jak już wspomniałem, przynosi nam wiele dobrego. Na kolejne dziesięciolecie życzę zatem „Gazecie Aleksandrowskiej” i jej twórcom wiele ciekawych artykułów i kolejnych sukcesów. Mariusz Trojanowski

Przeczytane

Biskup Pieronek o „religii” smoleńskiej: - Wystąpienia prezesa PiS podczas miesięcznic smoleńskich nie mają charakteru religijnego. Powtórzę, te marsze to polityka, nie uroczystości religijne. Religia staje się łatwym instrumentem do manipulacji (…) - mówił w wywiadzie dla „Reczypospolitej” (18 maja) biskup Tadeusz Pieronek, były sekretarz generalny Episkopatu Polski.

- Rosjanie, żeby podlizać się rządzącym, stawiali pomniki Stalina. Powstawały jak grzyby po deszczu od Moskwy po najmniejsze miasteczka. W każdym domu musiał wisieć portret Stalina. Można próbować wprowadzić taką religię, ale to będzie religia Kaczyńskiego, nie religia chrześcijańska - mówił bp Pieronek.


ALEKSANDROWSKA I 4 I GAZETA www.kujawy.media.pl

Powiat Aleksandrowski

nr 123, maj 2017

Wyremontują budynki, zakupią sprzęt

1,3 mln złotych na pracownie dla szkół

18 czerwca o godz. 11.00 Uwaga rowerzyści! Nastąpiła zmiana podanego wcześniej terminu XI Powiatowego Rajdu Rowerowego. Rajd odbędzie się 18 czerwca br., start o godz. 11.00 z placu 3 Maja w Aleksandrowie Kujawskim. W tym roku do pokonania będzie trasa o długości 46 km. W związku z obchodami Roku Rzeki Wisły, trasa wiodła będzie wzdłuż nadwiślańskich gmin naszego powiatu, lewym brzegiem Królowej Polskich Rzek. Rajd przejedzie przez następujące gminy: miejską Aleksandrów Kujawski, wiejską Aleksandrów Kujawski, Raciążek, Waganiec oraz miasta Nieszawę i Ciechocinek. W Ciechocinku przy hali sportowej OSiR (ul. Lipnowska) planujemy dwugodzinny postój i festyn dla uczestników rajdu. Udział w rajdzie jest bezpłatny, nie obowiązują zapisy, rajd odbędzie się niezależnie od pogody. Regulamin i szczegółowy przebieg trasy na stronie www.aleksandrow.pl

Budowa drogi Przypust - Waganiec PKP To kolejna duża inwestycja na drogach powiatowych zapowiadana przez starostę Dariusza Wochnę, którą Powiat Aleksandrowski finansuje w oparciu o środki uzyskane z Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Droga powiatowa Waganiec PKP - Przypust, poprzez drogę powiatową Nr 2603C Ciechocinek-Siutkowo, łączy się z drogą krajową nr 91 (dawna jedynka). Ponadto droga, którą obejmie inwestycja, prowadzi do dworca kolejowego PKP w Wagańcu, gdzie przebiega linia kolejowa łącząca północ z południem Polski. Realizacja zadania przyczyni się więc do

zwiększenia spójności z regionalnym układem transportowym. Prace budowlane zakładają wykonanie nowej nawierzchni asfaltowej, chodników, ścieżki rowerowej, zjazdów, zatok postojowych, remontu przepustu oraz oznakowania pionowego i poziomego drogi. Wysokość uzyskanego z Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa dofinansowania to kwota 720 tys. zł. Inwestycja nie byłaby możliwa gdyby nie dobra współpraca pomiędzy samorządem powiatu, a gminą Waganiec, która partycypuje w kosztach. Wartość całego zadnia wynosi 1,7 mln zł.

Ruszył nabór do szkół ponadgimnazjalnych 8 maja została opublikowana oferta szkół ponadgimnazjalnych prowadzonych przez Powiat Aleksandrowski. Należą do nich Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica w Ciechocinku, Zespół Szkół nr 1 Centrum Kształcenia Praktycznego (tzw. Ogrodnik) w Aleksandrowie Kujawskim oraz Zespoł Szkół nr 2 im. mjra H. Dobrzańskiego „Hubala” w Aleksandrowie Kujawskim. Składanie wniosków o przyjęcie do tych szkół odbywać się będzie do 19 czerwca (do godz. 15.00). Jak co roku, nabór prowadzony jest w formie elektronicznej. Oferta szkół i wszystkie szczegóły związane z procesem rekrutacji na stronie internetowej naboru elektronicznego: https://nabor.pcss.pl/aleksandrowkujawski/ Strona przygotowana przez Starostwo Powiatowe

Przedstawiciele samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego i samorządu Powiatu Aleksandrowskiego podpisali 15 maja w Urzędzie Marszałkowskim umowę na przebudowę i wyposażenie pracowni kształcenia praktycznego w Zespole Szkół nr 1 i Zespole Szkół nr 2 w Aleksandrowie Kujawskim. Środki na inwestycję ponad 1,3 miliona złotych, pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko Pomorskiego. Prowadzone przez powiat zespoły szkół kształcą w wielu zawodach, m. in.: technik

mechanizacji rolnictwa, informatyk, geodeta, technik obsługi turystycznej, mechanik, elektryk, handlowiec, kelner, kucharz i wiele innych, zarówno w ramach szkół zawo-

dowych jak i w technikach. Budynki, w którym funkcjonują pracownie wymagają remontu, a także wymiany sprzętu, który jest mocno wyeksploatowany. Dotacja

Program „JESTEŚMY” wsparty ministerialną dotacją Po raz czwarty Powiat Aleksandrowski otrzymał środki finansowe na realizację przedsięwzięcia w ramach Programu Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pn. „Oparcie społeczne dla osób z zaburzeniami psychicznymi”. Oferta otrzymała w ocenie merytorycznej maksymalną liczbę punktów uzyskała dotację na realizację autorskiego programu pn. „JESTEŚMY - II” w wysokości 72 tys. zł. Całkowita wartość projektu wynosi 90 tys. zł, a wkład finansowy powiatu 14,5 tys. zł. Integracja społeczna osób z zaburzeniami psychicznymi jest kontynuacją programów realizowanych w latach 20142016. Założenia nie zmieniają się i podobnie jak w latach ubiegłych przedsięwzięcie obejmuje pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej w Zakrzewie, pacjentów Samodzielnego Pu-

blicznego Zakładu Leczniczo-Opiekuńczego w Raciążku oraz dzieci i młodzież z niepełnosprawnościami intelektualnymi ze szkół specjalnych w Aleksandrowie Kujawskim. Dodatkowo po raz pierwszy zostali nim objęci uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej w Aleksandrowie Kujawskim. Cele programu to: 1. Aktywizacja społeczna, psychiczna oraz fizyczna osób z zaburzeniami psychicznymi będzie realizowana poprzez: - Zorganizowanie różnych form spędzania czasu wolnego jako alternatywa dla powszechnie przyjętych form pracy z osobami z zaburzeniami psychicznymi - zielona szkoła, wycieczki turystyczno - krajoznawcze oraz warsztaty rozwijające zainteresowania; - Warsztaty mające na celu rozwój zainteresowań i umiejętności, które wpłyną pozytyw-

nie na samoocenę uczestników oraz będą prowadziły do ich usamodzielnienia - kursy kwalifikacyjne; - Działania wspierające rehabilitację społeczną dzieci oraz formy aktywności uwzględniające indywidualne zainteresowania - zajęcia fitness; 2. Integracja osób z zaburzeniami psychicznymi i ich rodzin ze środowiskiem lokalnym realizowane poprzez wystawy i koncerty prezentujące twórczość osób objętych programem. 3. Zwiększenie różnorodności i poprawa jakości usług świadczonych na rzecz osób z zaburzeniami psychicznymi realizowane poprzez szkolenia kadry pracującej z osobami z zaburzeniami psychicznymi. Pierwsze zadania realizowane będą już w czerwcu br., a program potrwa do 31 grudnia.

umożliwi remont i zakup wyposażenia dla sześciu pracowni praktycznej nauki zawodu. Inwestycja zakończy się w grudniu br. Ze strony urzędu marszałkowskiego, w uroczystości podpisania umów z samorządowcami uczestniczyli marszałek Piotr Całbecki oraz przewodniczący sejmiku województwa, Ryszard Bober. Na zdjęciu obok. Podpisy pod dokumentami składają: marszałek Piotr Całbecki, starosta Dariusz Wochna, wicestarosta Wojciech Marjański oraz skarbnik Dorota Sobierajska.

W SKRÓCIE Środki z PFRON Zarząd Powiatu otrzymał dofinansowanie w wysokości 60 tys. zł ze środków PFRON na remont sanitariatów i szatni z przystosowaniem dla osób niepełnosprawnych w sali gimnastycznej Zespołu Szkół nr 2 w Aleksandrowie Kujawskim. Całkowita wartość zadania wynosi 120 tys. zł. Planowane przedsięwzięcie przyczyni się do polepszenia organizacji pracy szkoły. Umowę na dofinansowanie przedstawiciele powiatu podpisali 15 maja br.

Konkursy na dyrektorów W związku z upływem kadencji, wszczęta została procedura konkursowa na stanowiska dyrektorów: Zespołu Szkół nr 2 im. Hubala w Aleksandrowie Kuj. i Liceum Ogólnokształcącego w Ciechocinku.

Radni Powiatu uchwalili na sesji

Odznaka wraz z tytułem „Zasłużony dla Powiatu Aleksandrowskiego” Z inicjatywy starosty Dariusza Wochny, Rada Powiatu Aleksandrowskiego na sesji 22 kwietnia br. podjęła uchwałę w sprawie ustanowienia Odznaki Honorowej Powiatu Aleksandrowskiego. Przyznanie takiej odznaki ma na celu odpowiednie uhonorowanie, wyróżnienie obywateli,

instytucji i organizacji pozarządowych, które całokształtem działalności zawodowej, społecznej i publicznej, względnie realizacją swoich działań w sposób szczególny przyczyniły się do gospodarczego, kulturalnego i społecznego rozwoju Powiatu Aleksandrowskiego. Odznaka może być przyznawana w róż-

nych obszarach działalności - samorządowej, społecznej, edukacyjno-kulturalnej, gospodarczej i sportowej. Osoby wyróżnione Odznaką Honorową mają prawo do używania tytułu „Zasłużony dla Powiatu Aleksandrowskiego” oraz uczestniczenia na prawach honorowego gościa w sesjach

Radni powiatu jednogłośnie ustanowili honorową odznakę zasłużonego dla powiatu

Rady Powiatu Aleksandrowskiego oraz podczas innych uroczystości państwowych i samorządowych. Podmiotami uprawnionymi do wniesienia zgłoszenia o nadanie Odznaki Honorowej są: przewodniczący Rady Powiatu Aleksandrowskiego; starosta, zarząd powiatu, komisje stałe rady powiatu, grupa co najmniej 5 radnych powiatu; kierownicy zakładów pracy, instytucji i jednostek organizacyjnych powiatu; organy jednostek samorządu terytorialnego wchodzących terytorialnie w skład powiatu aleksandrowskiego; organy statutowe organizacji społecznych, politycznych, związkowych, młodzieżowych, spółdzielczych, kościołów, związków wyznaniowych i innych. Pierwsze odznaczenia Rada Powiatu przyzna jeszcze w roku 2017. Szczegóły na stronie www.aleksandrow.pl w zakładce Odznaka Honorowa.


nr 123, maj 2017

Zdrowie - promocja

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl

5


6

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Kontrowersje

www.kujawy.media.pl

Waganiec

Decyzja w rękach radnych

Na ostatniej nadzwyczajnej sesji Rada Gminy Waganiec anulowała uchwałę rady minionej kadencji z 2009 roku upoważniającą wójta do sprzedaży budynku dawnej szkoły wraz z przyległymi nieruchomościami oraz swoją z lutego br. o bezprzetargowej sprzedaży dzierżawcy. Sprawa ma wrócić pod obrady rady podczas najbliższej sesji. Szkoła podstawowa w Sierzchowie zamknięta została w 2008 roku z powodu małej liczby dzieci. Liczne starania o wydzierżawienie lub sprzedanie nieruchomości kończyły się niepowodzeniem. Poza budynkiem szkolnym obejmuje ona rozsypujący się stary dwór wraz z przyległymi, znajdującymi się w tragicznym stanie przybudówkami, które do niedawna były zamieszkałe. Całość dopełnia obszerny, zaniedbany park. Od 2015 roku budynek dzierżawi firma Rygiel, która założyła tu szwalnię zatrudniającą ponad 30 osób. Jest to obecnie największy pracodawca w gminie. Rada Gminy na nadzwyczajnej sesji. 8 maja... anulowała uchwałę z 2009 roku upoważniającą wójta do sprzedaży budynku dawnej szkoły wraz z przyległymi nieruchomościami oraz swoją z lutego

na Bądkowo przyjmie nowy zakład z otwartymi rękami, deklaruje daleko idącą pomoc, co potwierdził nam wójt Ryszard Stępkowski.

Dworek w Sierzchowie to kompletna ruina. Jest jednak chętny do jego odbudowy, ale czy go kupi, zależy od rady gminy w nim dodatkowo 20 osób. Planuje również organizować kursy dla bezrobotnych, którzy chcieliby zostać szwaczkami bądź krojczymi. Przedsiębiorca dodał, że zamierza wyremontować zrujnowany budynek dworku oraz zrewitalizować przyległy park. „Obiekty te będą udostępnione grupom szkolnym celem przypomnienia historii gminy oraz promowania jej przyrody i historycznych zabytków” - napisał.

W budynki dawnej szkoły w Sierzchowie jest szwalnia br. o bezprzetargowej sprzedaży dzierżawcy. Obecnego na sesji dzierżawcy nie dopuszczono do głosu, aby przedstawił swoje plany. Dopiero po podjęciu uchwał pozwolono mu wypowiedzieć się. Kiedy zapytaliśmy Jarosława Różańskiego, przewodniczącego rady o powody tej nagłej decyzji odpowiedział, że o szczegółach transakcji radni nie byli dostatecznie poinformowani, nie znali tzw. operatu określającego wartość nieruchomości. - Nie jesteśmy przeciw sprzedaży tej nieruchomości, lecz chcemy wiedzieć na jakich warunkach transakcja ma być dokonana – tłumaczy przewodniczący rady Jarosław Różański. – Do sprawy wrócimy podczas najbliższej sesji. Kilka dni po sesji wpłynął do wójta i rady gminy wniosek właściciela Firmy Rygiel o sprzedaż nieruchomości i podjęcie stosownych działań. W piśmie przypomniał, że jest największym pracodawcą w gminie i zatrudnia wiele kobiet. Nienagannie wywiązuje się z zawartej umowy, nie zalega z opłatami i podatkami, a po zakupie nieruchomości ma zamiar rozbudować zakład i zatrudnić

Czy są to tylko słowa? Od wójta gminy Piotra Kosika dowiadujemy się, że choć przedsiębiorca mieszka w Sierzchowie zaledwie od dwóch lat, pomógł wyremontować remizę, pomaga klubowi sportowemu Sadownik, kupił niedawno stary budynek zabytkowej kuźni, którą po odrestaurowaniu zamierza przeznaczyć na lokalne muzeum historii gminy. - Wszystko wskazuje na to, że chce tu nie tylko pracować, ale dalsze swoje życie osobiste związać z tym terenem – mówi wójt. - Jestem przedsiębiorcą i w nieruchomość mogę inwestować oraz wiązać swój byt z tym miejscem, jednak pod warunkiem, że będzie ona moją własnością - mówi Marcin Oleśkowski. – W przeciwnym razie będę zmuszony do szukania innego miejsca. A nie chcę tego robić, bo czuję, że to może być moje miejsce pracy i życia. Przedsiębiorca już rozmawiał z wójtem gminy Bądkowo (o czym napisał wójtowi i radnym gminy Waganiec) o zakupie podobnej nieruchomości w Łówkowicach. Tam czekający na zagospodarowanie budynek także po byłej szkole jest o wiele większy, a podatek w gminie dużo mniejszy. Gmi-

W minioną sobotę, 20 maja odbyło się spotkanie w Sierzchowie, na które przyjechało ośmiu radnych, wśród nich był przewodniczący rady gminy oraz mieszkańcy. Była okazja do zapoznania się ze stanem nieruchomości, porozmawiania o planach dzierżawcy. Ci, co przybyli, mogli naocznie przekonać się w jak tragicznym stanie technicznym znajduje się dawny dworek, ile pieniędzy będzie wymagało przywrócenie jego stanu świetności. Natomiast przyległe budynki to ruina, która do niczego już się nie nadają. Warto, aby taką wycieczkę odbyli także inni rad-

nr 123, maj 2017

ni, którym przyjdzie podejmować na kolejnej sesji decyzję o dalszym losie nieruchomości. - Obawiam się, żeby w tym zamieszaniu pan Oleśkowski nie wybrał innej, nie ukrywam, korzystnej cenowo propozycji z gminy Bądkowo - mówi wójt Piotr Kosik. - Dla mnie, jako wójta i mieszkańca Sierzchowa, jest ważne, aby tę nieruchomość podnieść z ruin. Na ile go poznałem, daje takie gwarancje. Możemy mieć w gminie miejsca pracy, podatki i uporządkowaną część wsi, z której mieszkańcy będą dumni. Teraz wszystko w rękach rady. Tak już jest na całym świecie, że biznes lokuje sie tam, gdzie ma korzystne warunki rozwoju. O tym, czy zakład dający miejsca pracy pozostanie w gminie Waganiec, czy przeniesie się do sąsiedniej gminy praktycznie zadecydują radni na kolejnej sesji.

STANISŁAW BIAŁOWĄS


ogłoszenie

nr 123, maj 2017

Szkolnictwo

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl

7


ALEKSANDROWSKA I 8 I GAZETAwww.kujawy.media.pl

nr 123, maj 2017

Oświata

Trójka znowu w akcji

Czytanie łączy pokolenia, IV edycja

Każda klasa reprezentowała inny kraj, który odwiedził w swych licznych podróżach Edward Stachura nami czytelnikami” Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego, rozwiązując różne zadania związane z popularyzacją czytelnictwa. Klasy I-III brały udział w licznych konkursach plastycznych i literackich związanych z lekturami dla dzieci. W szkole odbył się powiatowy konkurs plastyczny pt. „ Nie ma ziemi nad Kujawy”. Ponadto w ramach obchodów

W tym roku Muzyczną Szkołę Podstawową I stopnia opuszczą pierwsi absolwenci. Kolejna grupa, która rozpoczynała edukację w sześcioletnim cyklu spodziewana jest za dwa lata. To ogromny sukces młodej placówki. - Ja bym powiedział to także sukces burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego, który cztery lata temu powitał nas z otwartymi rękami, stwarzając na starcie dobre warunki prowadzenia działalności oraz radnych, którzy zatwierdzili warunki umowy korzystania z pomieszczeń obecnego gimnazjum do 2019 roku – mówi Marek Dzięcie-

roku Stachury klasy IV-VI na zajęciach technicznych przygotowywały zakładki do książek z cytatami z utworów pisarza. W dniu uroczystości uczniowie przeszli w barwnym korowodzie na plac 3 Maja. Każda klasa reprezentowała inny kraj, region, który odwiedził w swych licznych podróżach Edward Stachura.

Zebranych powitano piosenką z tekstem Stachury „Wędrówką życie jest człowieka”. Później nastąpiło rozstrzygnięcie konkursu plastycznego. Odbyły się też konkursy dla młodszych dzieci „Jakie to miejsce?” (rozpoznawanie zdjęć z budynkami z naszego miasta) i dla starszych z klas IV- VI „Jaki to kraj?” (miejsca odwiedzane przez Edwarda Stachurę).Wszyscy uczestnicy konkursów otrzymali upominki. Przedstawienie pt. „Z Pyzą na polskich dróżkach” zaprezentowało szkolne koło teatralne Świetliki. Ponadto uczniowie trójki pod opieką nauczycieli zaprezentowali szereg piosenek, zabaw tanecznych i integracyjnych. Na zakończenie zagrał i zaśpiewał aleksandrowski zespół „Złoty wiek”. Melodia i słowa kujawiaka „Czerwone jabłuszko” niosła się po uliczkach miasta wysławiając piękno Kujaw. Po powrocie do szkoły odbył się konkurs literacki „Czy znasz te lektury?”.

Adriana Tomczak

Rok 2017 ogłoszony został Rokiem Edwarda Stachury w Aleksandrowie Kujawskim. W związku z tym na terenie miasta zorganizowanych zostanie wiele działań mających na celu uczczenie pamięci o Edwardzie Stachurze. Konkurs na Piosenkę Autorską „Piosenka, której nie da się przestać śpiewać” (w 80. rocznicę urodzin Edwarda Stachury Aleksandrów Kujawski 2017) jest już trzecim konkursem związanym z osobą poety. Przeznaczony jest dla wszystkich osób bez względu na wiek. Zadaniem będzie przygotowanie autorskiej piosenki, czyli skomponowanie linii melodycznej i przygotowanie aranżacji do dowolnie wybranego fragmentu twórczości Stachury. Aranżacją może być własnoręczne wykonanie akompaniamentu na instrumencie lub powierzenie tego zadania innej osobie, jak również przygotowanie półplaybacku. Zgłoszenie należy przesyłać do 13 października br. Regulamin oraz karta zgłoszeniowa dostępne są na stronie miasta www. aleksandrowkujawski.pl Przypominamy, że w ramach Roku Edwarda Stachury można wziąć udział także w innych konkursach związanych z osobą poety (konkurs fotograficzny „Stachura- podróże” oraz Wojewódzki Konkurs na Prezentację Multimedialną Inspirowaną Twórczością Edwarda Stachury). Wszystkie informacje na ten temat oraz wiele innych znajdują się na stronie miasta www.aleksandrowkujawski. pl w zakładce 2017 Rok Edwarda Stachury oraz na oficjalnym profilu na portalu społecznościowym Facebook.

Dla zdolnych i chętnych do nauki

W szkołach Camerata Vladislavia dobrze grają lewski, dyrektor Muzycznej Szkoły Podstawowej I stopnia w Aleksandrowie Kuj. – Funkcjonujemy obecnie na prawach szkoły publicznej, dzięki czemu mogliśmy rozwinąć różnorodne formy kształcenia. Szkoła muzyczna to specyficzna placówka oświatowa. Uczestnicy są

jednocześnie uczniami szkół podstawowych i gimnazjów, a w muzycznej kształcą się w kierunkach związanych z teorią muzyki i praktycznej gry na różnych instrumentach. Nauka odbywa się głównie na indywidualnych zajęciach z nauczycielem. - Zajęcia z konieczności odbywają się po południu, gdy uczniowie kończą lekcje w szkołach, do których chodzą – przypomina dyr. Dzięcielewski. – Zajmujemy dwa pomieszczenia w budynku gimnazjum przy ul. Długiej, nieraz korzystamy z innych sal, np. do nauki angielskiego, gdzie znajduje się pianino samorządowe, o które przy okazji dbamy, m.in. aby były stale dobrze nastrojone.

Na pytanie, czy nie żałuje wyboru Aleksandrowa Kujawskiego, jako miejsca prowadzenia szkoły Marek Dzięcielewski odpowiada: - To był strzał w dziesiątkę, bo zostaliśmy tu serdecznie przyjęci, wypełniamy zapotrzebowanie mieszkańców, dając szansę nauki w pobliżu miejsca

zamieszkania. Mamy satysfakcję z poziomu nauczania. Na obowiązkowych okresowych przesłuchaniach uczniowie zdobywają wysokie oceny, często też są laureatami konkursów muzycznych, organizowanych przez różne placówki. Szkoda tylko, że jako miejsce nauki podaje się szkołę zasadniczej edukacji, a nie, że nagrodzony uczestnik jest także uczniem szkoły muzycznej. Wtedy nasz, przecież jeszcze skromny, ale niemały dorobek byłby bardziej zauważalny.

(bis)

W Niepublicznej Szkole Muzycznej I stopnia uczą się na różnych instrumentach dzieci i młodzież od 6 do 16 lat. Równolegle „Camerata Vladislavia” prowadzi Niepubliczną Szkołę Umuzykalniającą. Tutaj na zajęcia zaprasza się osoby w różnym wieku, od przedszkolaka do seniora, a do nauki można przystępować o każdej porze roku. Szkoła wychodzi naprzeciw potrzebom muzycznym mieszkańców, a te przecież nie ograniczają się tylko do nauki w szkole dającej prawo nauki w kolejnych, zdobywania wiedzy i kwalifikacji muzycznych. W obu placówkach zajęcia prowadzą absolwenci akademii muzycznych, a więc specjaliści w swoich dziedzinach. Aleksandrowskie szkoły – zarówna podstawowe jak umuzykalniające mają charakter placówek regionalnych, bo przyjmowani są uczniowie także z innych miejscowości. Odgrywają zatem znaczącą rolę edukacyjną dla całego powiatu, umożliwiając blisko miejsca zamieszkania naukę gry na wysokim poziomie. - W sumie mamy 50 uczniów, co na tę specjalność jest liczbą znaczącą mówi dyrektor Marek Dzięcielewski. – Jak zamknie się drugi cykl powinniśmy dojść do 70 uczniów, ale to już górny pułap, którego nie chcemy przekraczać. Nabór do szkoły podstawowej trwa do sierpnia, ale już się zaczął.

reklama

Publiczna Szkoła Podstawowa nr 3 w Aleksandrowie Kujawskim 12 maja po raz czwarty zorganizowała akcję promującą czytanie wśród dzieci i młodzieży - „Czytanie łączy pokolenia!”. Tegoroczne obchody przebiegały pod hasłem „Dalekie i bliskie podróże Edwarda Stachury, czyli „Szlakiem białej lokomotywy”. Wpisały się one w cykl uroczystości miejskich związanych z rokiem Stachury. Edward Stachura to pisarz związany z Aleksandrowem Kujawskim, który przez swoje krótkie życie, nieustannie był w drodze. W każdym miejscu, które odwiedził potrafił dostrzec piękno i inspirację dla swojej twórczości. Książki w świecie komputerów, smartfonów, telewizji są najlepszą bramą do podróży w piękny, nieznany świat wyobraźni, marzeń i wzruszeń. Do finału imprezy – 12 maja uczniowie i nauczyciele przygotowywali się już od kilku miesięcy. Klasy VI A i VI C od września biorą udział w Grze „Między


nr 123, maj 2017

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

ZGZK

www.kujawy.media.pl

9

Wizja rewitalizacji przy wsparciu Związku Gmin Ziemi Kujawskiej

Tążyna – rzeka wielu możliwości Kiedy wody lejącej się z nieba jest ponad miarę, tak jak w tym roku, a niektóre miejscowości zwłaszcza na południu Polski walczą z powodziami, mówienie o braku wody, konieczności jej retencjonowania, bo Kujawy i sąsiednie ziemie stepowieją może wydawać się problemem wydumanym. Tak w rzeczywistości nie jest, bo wiosna 2017 jest nietypowa, a rok jeszcze się nie skończył i wiele jeszcze może zdarzyć się. A że wysychanie ziem jest sprawą ważną, dobitnie pokazał ubiegły rok, a także lata minione, gdy skutki suszy dawały się zwłaszcza rolnikom mocno we znaki już od wiosny. Od lat w studniach obniża się lustro wody, jest jej mniej w glebie, co może mieć w przyszłości ogromne konsekwencje dla zaopatrzenia w wodę dla ludzi.

Praca inżynierska - Tereny powiatu aleksandrowskiego są szczególnie narażone na skutki suszy, mamy więc problem, który wymaga długofalowych, wszechstronnych działań – mówi Ryszard Borowski, przewodniczący zarządu Związku Gmin Ziemi Kujawskiej. – Trzeba zatem wspierać każde działanie, abyśmy na brak wody, kiedy jest susza, nie narzekali. Podczas jednego ze spotkań z prof. dr. hab. Zygmuntem Babińskim, znanym i cenionym w kraju naukowcem w dziedzinie gospodarki wodnej, od lat orędownikiem budowy drugiego stopnia wodnego na Wiśle w okolicach Siarzewa nasz pełnomocnik do spraw rewitalizacji dróg wodnych Marian Gołębiewski, zaproponował, aby w jednej ze studenckich prac inżynierskich zająć się programem rewitalizacji najważniejszej po Wiśle, rzeki w naszym rejonie - Tążyny. Tego zadania podjęła się Dorota Sikorska z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, która jak ocenia jej promo-

tor prof. Babiński, napisała jedną z ciekawszych prac, wszechstronnie ujmującą temat. Rewitalizacja Tążyny to coś nowego, stąd inicjatywa Związku Gmin Ziemi Kujawskiej, aby autorka zaprezentowała wyniki swoich badań samorządowcom powiatu aleksandrowskiego. Takie spotkanie pod koniec kwietnia odbyło się w Gminnym Ośrodku Kultury w Konecku. Gości powitał Ryszard Borowski, wójt gminy Koneck, przewodniczący zarządu związku gmin. - Dlaczego w Polsce brakuje wody, przecież nie jesteśmy biednym krajem – mówił, rozpoczynając spotkanie prof. dr. hab. Zygmunt Babiński. – Gleba bez wody degraduje się. Przed wieloma laty problemem było odprowadzanie wody, dziś melioracja musi iść w drugą stronę, zatrzymywanie jej w rowach, rzekach, jeziorach, stawach. Klimat zmienia się i to na gorsze. Mamy katastrofalne powodzie, ale i susze.

Ważna dla regionu Tążyna zasługuje na naukowe opracowanie z wielu powodów. Jej całe dorzecze (to powierzchnia bez mała 500 km kw.) oraz sama rzeka o długości blisko 50 km ma ogromne znaczenie dla regionu. Dolna jej część przepływa przez tereny leśne, górna przez pola. 70 proc. terenów wykorzystywanych jest rolniczo. W znanych opracowaniach można przeczytać, że spełniała znaczącą rolę retencyjną, a raczej mogłaby. Ma wpływ na stan jezior w Ostrowąsie i Świętem, lasy przez które przepływa. Rzeka wpada do Wisły w Otłoczynie (na 718 km jej biegu). Dopływami są przeważnie cieki okresowe. Koło Wołuszewa uchodzą do Tążyny dwa rowy odwadniające tereny koło Ciechocinka. - Dawniej rzeka przepływała przez obszary pod-

Od lewej: Marian Gołębiewski - pełnomocnik związku gmin do spraw rewitalizacji dróg wodnych, Ryszard Borowski - przewodniczący zarządu ZGZK, prof. dr. hab. Zygmunt Babiński z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, Dorota Sikorska autorka pracy inżynierskiej o rewitalizacji Tążyny mokłe, budowano więc urządzenia melioracyjne, a wraz z urbanizacją, drogi i mosty, powstawały jazy i inne urządzenia pozwalające regulować stan wody – przypomniała inż. Dorota Sikorska, autorka pracy o Tążynie w pokazie multimedialnym. – W dolnym odcinku działały młyny, wykorzystujące spadek wody. Dwa z nich pracowały w Otłoczynie, jeden w Maciejewie. Zachował się jeden w Otłoczynie. Stan jazów w górnym biegu, m.in. w Opokach nie spełnia należycie swojej roli, bo wymagają remontu. Zastawka w Przybranówku została wyremontowana, ale w Seroczkach już nie.

noclegowej, turystycznych ścieżek rowerowych. Te pomysły wcale nie są nowe. Dziesięć lat temu w Miejskim Centrum Kultury w Aleksandrowie Kuj. wisiały projekty budowy naTążynie zbiornika ośrod-

znajdujące się w obszarze zlewni tzw. Małej Tążyny były wypełnione wodą, także w okresie suszy. Jeden z nich związany jest z wykorzystywaniem wody gromadzonej przez Wisłę w wyniku budowy drugiej tamy. Miałaby być przepompowywana

realizacji. A jest nim przede wszystkim bezpieczeństwo stopnia wodnego we Włocławku i samego Włocławka, poprawa bezpieczeństwa powodziowego, zwiększenie produkcji energii ze źródeł odnawialnych a przez to poprawa bezpieczeństwa krajowego systemu energetycznego, nowy odcinek drogi wodnej klasy Va, podniesienie poziomu wód gruntowych w dolinie nieszawsko-ciechocińskiej, stabilizacja pracy ujęć wody. Tama miałaby również przeciwdziałać procesowi stepowienia Kujaw. Efektem konferencji było zainicjowanie zbierania podpisów poparcia dla projektu budowy stopnia wodnego w Siarzewie. Podczas spotkania w Konecku profesor wrócił do tej idei, zachęcając do składania podpisów poparcia, gdyż akcja jest nadal kontynuowana. Na zakończenie Ryszard Borowski wręczył kwiaty i okolicznościowe upominki inż. Dorocie Sikorskiej, z podziękowaniami za prezentację prac oraz prof. Zyg-

Dawniej rzeka była miejscem rekreacji, czynne były lokalne kąpieliska. Część tych dawnych funkcji można w wyniku rewitalizacji przywrócić.

Wiele miejsc rekreacji Wartością jej opracowania jest zinwentaryzowanie istniejących urządzeń wodnych i określenie ich stanu technicznego, przypomnienie, jakie tutaj dawniej istniały. Autorka wskazuje także na możliwości wykorzystania starych budowli na miejsca rekreacji, tworzenia bazy

Ryszard Borowski wręcza kwiaty i pamiątkowe upominki Dorocie Sikorskiej ka sportów wodnych. Wizja przedstawiona przez inż. Sikorską idzie w podobnym kierunku - tworzenia miejsc atrakcyjnego spędzenia wolnego czasu, w różnej formie. To jednak tylko wizja, do zrealizowania, wymagająca dużo pracy organizacyjnej i przede wszystkim środków finansowych. Nade wszystko jednak przekonania, że to się może regionowi opłacić.

Uchronić od stepowienia

Głos zabrał jeden z uczestników spotkania, Jacek Duda - kierownik Biura Terenowego Kujawsko-Pomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych we Włocławku (z prawej)

Tążyna powinna być także rezerwuarem wody, by nie uciekała do morza, była gospodarczo wykorzystywana. Autorka pracy podaje konkretne pomysły, co trzeba by zrobić, aby rowy melioracyjne i inne urządzenia

do rowów melioracyjnych wyżej położonych.

Zbierają podpisy Podczas spotkania wróciła więc sprawa budowy drugiego stopnia wodnego na Wiśle. Kilka miesięcy temu zajmowano się projektem: Stopień Wodny Siarzewo – Perspektywy Rozwoju, na konferencji w Raciążku, zorganizowanej przez Związek Gmin Ziemi Kujawskiej. Gospodarzem była wójt gminy Wiesława Słowińska, a obrady prowadził wójt gminy Koneck, jednocześnie przewodniczący zarządu związku gmin Ryszard Borowski. Do projektu przekonywał m.in. prof. dr hab. Zygmunt Babiński, przedstawiając korzyści wypływające z jego

Prof. dr. hab. Zygmunt Babiński: - Za tamę w Siarzewie trzymam kciuki muntowi Babińskiemu za współpracę. Okolicznościowy list z podziękowaniami otrzymał także Marian Gołębiewski za aktywną pomoc w terenie. - Z tego co zaprezentowała nam autorka pracy, o czym znający nasz region doskonale wiedzą, Tążyna jest rzeką stwarzającą dla mieszkańców wiele możliwości. Trzeba ją tylko na nowo odkrywać - powiedział po spotkaniu przewodniczący związku gmin, wójt Ryszard Borowski. Tekst i fot. St.B. Publikacja powstała we współpracy ze Związkiem Gmin Ziemi Kujawskiej


Drodzy Mieszkańcy! Miejskie Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim opracowuje projekt remontu sali widowiskowej. W związku z tym, chcąc poznać Państwa opinie na temat przyszłej działalności instytucji kultury, a także chcąc spełnić Państwa marzenia proponujemy wypełnienie anonimowej ankiety, której zbiorcze wyniki będą zdecydowanie najważniejszym odzwierciedleniem oczekiwań mieszkańców. Pozwoli bowiem na stworzenie w przyszłości takiego programu, który zadowoli większość odbiorców wydarzeń kulturalnych. Ankieta będzie dostępna w okresie od 22 maja do 14 czerwca w recepcji MCK (gdzie czekać będzie odpowiednia urna do głosowania). Nakietę można także pobrać ze strony internetowej Miejskiego Centrum Kultury i profilu na portalu społecznościowym Facebook i przesłać wypełniony skan na adres oferty@mckaleksandrowkujawski.home.pl Z ankietą dotrzemy także bezpośrednio do niektórych grup społecznych i zawodowych. Zachęcamy do aktywnego wyrażenia swojej opinii przy pomocy anonimowej ankiety.

W MCK w czerwcu Miejskie Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim zaprasza Czytelników „Gazety Aleksandrowskiej” do udziału w planowanych w czerwcu wydarzeniach. 8 czerwca o godz. 17.00 zapraszamy na koncert w wykonaniu Tadeusza Drozdy. Bilety w cenie 10 zł do nabycia w MCK. Koncert odbędzie się w sali kolumnowej dworca kolejowego w Aleksandrowie Kujawskim (patrz plakat poniżej). 14 czerwca o godz. 13.00 w MCK uroczyste otwarcie wystawy i wręczenie nagród w konkursie plastycznym dla dzieci i młodzieży pn. „Czy jesteś eko?”. Nagrody w konkursie ufundował Wojewódzki Fundusz

Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. 24 czerwca odbędzie się plenerowe podsumowanie sezonu pn. VI Kulturalne Przesilenie. Będzie prezentacja zespołów tanecznych, wystawy kół: plastycznego, fotograficznego, grupy turystyczno - krajoznawczej, koncerty na scenie. 28 czerwca od godz. 10.00 z MCK wakacje ze sportem, czyli gry i zabawy sportowe dla dzieci. 29 czerwca o godz. 10.00 dla dzieci wakacje z filmem. Kulturalne propozycje MCK mogą ulegać zmianom i modyfikacjom.

Arkadiusz Gralak, dyrektor MCK

nr 123, maj 2017

MCK

Zjawisko w MCK - Sara Pach Dyrektorowi Arkadiuszowi Gralakowi i załodze Miejskiego Centrum Kultury znów udało się zorganizować ciekawą imprezę dla aleksandrowskiej publiczności. 21 kwietnia w IV Koncercie Wiosennym w salonie kinowo-tanecznym wystąpiła młodziutka, utalentowana i już porywająca publiczność Sara Pach. Słuchacze mogli wysłuchać wielu piosenek z szerokiego repertuaru wokalistki, od „Jambalaya”, „Tyle słońca” Anny Jantar, „Małych tęsknot” Krystyny Prońko, „Chodź pomaluj mi świat” grupy 2+1, po piosenki Rihanny, Justina Bibera i rodzimego rapera Mezo. Pochwaliła się również własnymi utworem, który prezentowała w Telewizji TVN tego samego dnia, „Sobą być”. Własna kompozycja i słowa, refleksyjna i bardzo dojrzała jak na dzieło młodej osoby, a z drugiej strony rytmika i dźwięk zebrane w profesjonalnym utworze, wywierającym niezapomniane wrażenie na słuchaczach. Dla wykonywania tak zróżnicowanego repertuaru Sara dysponuje doskonałym narzędziem w postaci własnego głosu, którego skala rozpiętości trzech oktaw pozwala zmierzyć się każdym prawie wokalnym wyzwaniem.

Na keyboardzie akompaniował wokalistce Michał Karpusiński. Nie śpiew tylko był walorem prezentowanym na scenie. Świetna aparycja i niekwestionowany talent sceniczny, objawiający się w sposobie poruszania, gestach, mimice, trafiały doskonale w gusta publiczności, z którą młoda artystka miała bliski, kontakt, zapraszając do wspólnego śpiewania. I należy wspomnieć o niebywałej energii, która nie pozwoliła jej ustać w miejscu w statycznej pozie. Scena, a nawet przejście między rzędami krzeseł na widowni, pełne było Sary Pach. Wśród publiczności dziadek Sary, Ryszard, który jak mówi wszędzie podąża za wnuczką, chociaż nie zawsze może za nią nadążyć. Były też dwie wielbicielki, Weronika i Ola, które dotarły na koncert aż spod Bydgoszczy. Na zakończenie publiczność wysłuchała piosenki Anny Jantar „Moje jedyne marzenie”. Sara Pach, zapytana o plany na przyszłość, odpowiedziała: - Będę śpiewać. Tekst i fot. Zbigniew Sołtysiński

Sara Pach

Piosenka dobra na wszystko w MCK W Miejskim Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim 27 kwietnia odbył się koncert pod hasłem „Piosenka jest dobra na wszystko” w wykonaniu uczniów szkoły podstawowej nr 3. Koncert rozpoczęła 8-letnia Nikola Lorenc, która zaprezentowała układ choreograficzny do piosenki Alana Walkera pt.: „Alone”. Następnie uczniowie klas starszych zaśpiewali piosenki polskich artystów: Blue Cafe, Urszuli, Eweliny Lisowskiej, Sarsy, Anny Wyszkoni, Olivii Wieczorek, Hanny Banaszak, Sylwii Grzeszczak. Nie zabrakło również piosenek dziecięco – młodzieżowych. Półtoragodzinny występ bardzo spodo-

bał się publiczności i został nagrodzony gromkimi brawami. Na zakończenie imprezy dyrektor szkoły Jolanta Jakóbczak serdecznie podziękowała wykonawcom i nauczycielom za przygotowanie i organizację koncertu oraz fantastycznej publiczności. Podziękowania również zostały skierowane do dyrektora Miejskiego Centrum Kultury – Arkadiusza Gralaka oraz Tomasza Skibińskiego za pomoc i zaangażowanie przy organizacji imprezy. Organizatorami muzycznego spotkania były nauczycielki: Małgorzata Lorenc, Dorota Chojnacka i Katarzyna Koźmińska. (nad)

Ogólnopolskie wyróżnienie Ogród Jordanowski nr 2 w Poznaniu zorganizował V Ogólnopolski Konkurs Plastyczny „Tradycje wielkanocne – PISANKI 2017” dla dzieci i młodzieży w wieku od 5 do 16 lat. Głównym celem przedsięwzięcia było pielęgnowanie polskich tradycji wielkanocnych.

W tym roku brało udział ponad 600 prac plastycznych, które dotarły do placówki z wszystkich stron Polski. W kategorii wiekowej od 5 do 8 lat wyróżnienie zdobyła Nikola Lorenc - uczennica II klasy szkoły podstawowej nr 3 w Aleksandrowie Kujawskim.

(nad)

Fot. Nadesłana

ALEKSANDROWSKA I 10 I GAZETA www.kujawy.media.pl


nr 123, maj 2017

Gmina Aleksandrów Kuj.

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl

Gmina dopłaci do kanalizacji

Azbest znika z gospodarstw

Żłobek czy siedziba urzędu gminy? Dwie radne miały wątpliwości

Radna Katarzyna Biniak wyraziła wątpliwości co do sensu realizowania tej inwestycji. - Opieka żłobkowa nie należy do zadań gminy, czy zatem zasadne jest z punktu ekonomicznego branie na siebie tego obowiązku – argumentowała w dyskusji. – Ta placówka będzie w przyszłości stałym obciążeniem dla budżetu gminy. Czy nie lepiej poszukać inwestora prywatnego? Gmina nie ma własnej siedziby, zatem czy nie lepiej 1,5 mln zł przeznaczyć na taki obiekt, który poprawi warunki pracy urzędu? Na tę wypowiedź poddającą w wątpliwość sens budowy żłobka przez gminę odpowiedział wójt Andrzej Olszewski. - Radna zapewne nie pamięta, ale kiedy podejmowaliśmy przed laty decyzję o budowie przedszkoli edukacja przedszkolna nie była zadaniem gminy – mówił

Za chwilę rozpocznie się sesja Rady Gminy wójt. – My jednak uznaliśmy, że naszym mieszkańcom musimy stwarzać warunki do lepszego życia. Okazało się, że tamta decyzja miała sens, obecnie opieka przedszkolna jest zadaniem samorządu. W przyszłości może się okazać, że także opieką najmłodszych gminy będą musiały się zajmować. Aby mieć mieszkańców, trzeba ich czymś przyciągnąć. Można to zrobić, oferując im dobre warunki do życia.

Urzędnicy poczekają - Nie odważyłbym się przedstawiać radnym budowę siedziby, wiedząc, że jest tyle innych pilniejszych potrzeb do zaspokojenia - mówił wójt. - Nowa siedziba urzędu z pewnością poprawiłaby warunki pracy urzędników, ale nie jest niezbędna. Jesteśmy w stanie męczyć się w trudnych warunkach lokalowych, wiedząc że są inne wymagania. Warto dodać, że budynek żłobka ma być obiektem wielofunkcyjnym, a znaczna część kosztów ma być sfinansowana ze środków zewnętrznych. Przedszko-

la budowaliśmy wyłącznie z własnych pieniędzy, bo takiej pomocy nie oferowano samorządom. Głos zabrał radny Krzysztof Korzeniewski, przypominając że kanalizacja kosztowała ogromne pieniądze i nikt nie kwestionował ich wydawania. - Zgodnie z programem 500+ dzieci ma przybywać, więc niezbędna jest opieka nad nimi - mówił radny. - Na inicjatywę prywatną nie ma co liczyć, bo gdyby to była działalność zyskowna to takie placówki już by powstały. Z analiz wynika, że chętnych do jeszcze nie zbudowanego żłobka jest więcej niż będzie miejsc. Inicjatywa idzie w kierunku stworzenia lepszych warunków życia ludzi, którzy przecież płacą podatki. Radną te argumenty nie za bardzo przekonały, zapytała, ile gmina dopłaca do przedszkoli? Gdy padła odpowiedź 1,6 mln zł, stwierdziła: - Żłobek trzeba będzie też utrzymywać. Nie czuję ekonomii w tak dużej inwestycji.

Skąd gmina będzie miała środki na realizowanie dopłat? Otóż właścicielem sieci kanalizacyjnej zbudowanej w dużej części przy wsparciu środków unijnych jest nadal gmina, bo to ona prowadziła te inwestycje. Ponieważ sama tym kosztownym majątkiem nie zarządza zgodnie z przepisami oddała go w użytkowanie Algawie za określoną opłatą. Czynsz dzierżawny spółka musi wliczyć w koszty taryfy co wynika z przepisów regulujących zasady określania taryf. Jednak dla mieszkańców byłby to trudny do

Trwają porządki Gmina Aleksandrów Kujawski zawarła z Powiatowym Urzędem Pracy w Aleksandrowie Kujawskim umowę w sprawie organizowania i finansowania robót w ramach prac społecznie użytecznych. Do prac porządkowych skierowanych zostało 13 osób. Praca na terenie sołectw polega na utrzymaniu czystości ulic, chodników, parkingów, terenów zielonych, a także przy świetlicach wiejskich. Efekty pracy można już zobaczyć przy drogach publicznych i na placach zabaw, gdzie trwają generalne porządki. (UG)

W dalszej części sesji Rada jednogłośnie wyraziła zgodę m.in. na przystąpienie do projektu pn. „OZE – domowe mikroinstalacje w gminie Aleksandrów Kuj.”, projektu dotyczącego remontu i wyposażenia pomieszczeń na potrzeby środowiska lokalnego w Zdunach, zatwierdziła plan rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych na lata 2017-2020 dla GPU „Algawa”. Zmieniono uchwałę w sprawie diet radnych, wprowadzając zapis o potrącaniu ich za nieusprawiedliwioną nieobecność na sesji i posiedzeniach komisji.

Dzięki dopłacie mieszkańcy zapłacą za ścieki komunalne mniej Rada Gminy dwoma głosami przeciw (Katarzyna Biniak i Agnieszka Pyszyńska) uchwaliła dopłaty do taryfy za zbiorowe odprowadzanie ścieków prowadzonych do urządzeń kanalizacyjnych. Od 1 maja 2017 do 30 kwietnia 2018 roku gmina będzie dopłacała swoim mieszkańcom 7,73 zł netto do ceny 1 metra sześc. ścieków zrzucanych do sieci. Gdyby nie ta dopłata, mieszkańcy musieliby płacić za ścieki około 15,92 zł netto za metr sześć. Faktycznie więc dzięki tej dopłacie cena 1m sześc. ścieków dla mieszkańca wynosi brutto tylko 8,85 zł.

Fot. Urząd Gminy

Odpowiedział wójt Olszewski: - Gmina to ludzie, a nie tylko drogi, mosty. Jeśli chcemy, aby dobrze czuli się w miejscu zamieszkania, to nie możemy nie myśleć o ich żywotnych potrzebach. Ja rozumiem osoby, które są w wieku, gdy ich wychowanie małych dzieci nie interesuje. Nie będą wspierać takich inwestycji. Ale z punktu widzenia rodziny mającej małe dziecko ważne jest, aby kobieta miała nawet przez kilkanaście miesięcy zapewnioną pomoc. Dzieci zawsze będą kosztowały. Żłobkową dyskusję podsumował Waldemar Bartczak, przewodniczący rady: - Gdybym stanął przed wyborem urząd gminy czy żłobek to nie miałbym żadnych wątpliwości – żłobek. Rada w głosowaniu nad zmianą budżetu poparła projekt uchwały przygotowany przez wójta. Przeciw były radne Katarzyna Biniak i Agnieszka Pyszyńska.

zaakceptowania wydatek. Gmina nie chce zarabiać na ściekach, więc uzyskane od Algawy opłaty za użytkowanie urządzeń kanalizacyjnych pozwalają na obniżenie rzeczywistych kosztów ponoszonych przez mieszkańców. Trochę to zawiłe, ale ważne że mieszkańcy płacą o połowę mniej niż wynikałoby to z kalkulacji kosztów. Warto dodać, że dopłaty funkcjonowały w minionym roku i zdały egzamin. Nowe stawki za ścieki i wodę obowiązują w gminie od 1 maja br. (bis)

Otłoczyn

Siłownie na placach zabaw Na wsiach gminy Aleksandrów Kujawski siłownie to już nic szczególnego. Na zakup tych urządzeń decydują się sołectwa, przeznaczając swoje środki, jakimi dysponują w ramach funduszu sołeckiego. W ostatnim czasie takie urządzenia rekreacyjne zamontowano na placach zabaw w Otłoczynie, gdzie można „pojeździć” na stacjonarnym rowerze i poćwiczyć korzystając z zestawu „wioślarz”, a w Rożno-Parcele są SURFER I TWISTER (zestaw) oraz ORBITREK. - Mieliśmy sygnały od mieszkańców naszego sołectwa, że taka siłownia byłaby u nas mile widziana - mówi Grażyna Kubisiak, sołtyska Rożno-Parcele. - Cieszymy się, że do chwili wprowadzenia ustawy o funduszu sołeckim wiele miejscowości, w tym również nasza może realizować własne pomysły. Tak też robimy dopowiada radna Alicja Cichocka.

Fot. Urząd Gminy

To nie zadanie gminy

Gmina Aleksandrów Kujawski otrzymała promesę udzielenia dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu dla zadania „Demontaż transport i unieszkodliwienie wyrobów zawierających azbest z terenu gminy Aleksandrów Kujawski – VII etap”. Na ten cel gmina będzie mogła wydać 134.769 złotych. Dofinansowaniem objętych zostanie 60 gospodarstw.

Dzieci najważniejsze

Na ostatniej XXXI sesji Rady Gminy Aleksandrów Kujawski zapadło kilka ważnych dla mieszkańców decyzji. Ożywioną dyskusję wywołała planowana budowa żłobka, a to z powodu głosu, że lepiej budować siedzibę urzędu gminy, bo żłobek będzie stałym obciążeniem dla budżetu. Sprawa planowanej budowy żłobka wypłynęła podczas rozpatrywania projektu zmian w budżecie gminy. Na tę inwestycję trzeba by zagwarantować odpowiednie środki, licząc także na uzyskanie dofinansowania z zewnątrz.

11

Rożno-Parcele


ALEKSANDROWSKA I 12 I GAZETA www.kujawy.media.pl

nr 123, maj 2017

Gmina Aleksandrów Kuj. Gminne uroczystości w Grabiu

Święto 3 Maja połączone z Dniem Strażaka Teatr „Frajda” z Torunia - sektakl „Apetyt na zdrówko”

Biblioteka. Oczywiście!

Tydzień w Służewie W dniach 8-15 maja odbyła się XIV edycja programu „Tydzień Bibliotek”. W tym roku przebiegał on pod hasłem „Biblioteka. Oczywiście!”. Jego głównym celem było podkreślanie roli czytania i bibliotek w edukacji oraz zwiększenie zainteresowania książką. Gminna Biblioteka w Służewie na ten okres przygotowała wyjątkowo wiele przedsięwzięć. Z tej okazji 8 maja br., odbyło się spotkanie autorskie z pisarzem Wojciechem Widłakiem - twórcą ponad 30 książek dla dzieci. Odbiorcami spotkania byli uczniowie szkoły podstawowej w Przybranowie. Po krótkim przedstawieniu się autor rozmawiał z dziećmi o tym, jak bardzo potrzebna jest w życiu wyobraźnia. Następnie przeczytał na głos fragment swojej książki o Panu Kuleczce. Dzień później, biblioteka gościła dzieci z Niepublicznego Przedszkola „Wyspa Malucha” ze Służewa, Punkt Przedszkolny ze Służewa i Przybranowa oraz kl. IIIa ze Służewa na przedstawieniu interaktywnym w wykonaniu Teatru „Frajda” z Torunia. Aktorzy w ciekawy sposób przedstawili dzieciom spektakl zatytułowany „Apetyt na zdrówko”.

10 maja br., odbyła się wystawa obrazów Elżbiety Łuczyńskiej (na zdjęciu wyżej) połączona z prezentacją jej wierszy. Dzieła podziwiali radni, sołtysi, mieszkańcy gminy, wśród których najliczniejszą grupę stanowili pochodzący z Rożna-Parcele sąsiedzi artystki. Podczas wystawy artystka odczytała kilka spośród swoich wierszy, przybliżyła gościom swoją historię, oraz zaprezentowała kilka swoich obrazów, ukazujących to, co najbliższe jej sercu: konie, wieś, przyrodę, kosmos. Kolejnego dnia do biblioteki przyszły dzieci z Punktu Przedszkolnego ze Służewa oraz klasy I-III z PSP ze Służewa na spektaklu pt. „Słowik” na podstawie baśni Hansa Christiana Andersena w wykonaniu Teatru Bajecznego z Bydgoszczy. Bajka opowiada o pewnym Słowiku, zamieszkałym w zielonej krainie mieniącej się od wiosennego słońca. Spektakl „Słowik” to wiosenna opowieść o potędze przyjaźni i braterstwa.

Kończąc cykl wydarzeń kulturalnych w ramach Ogólnopolskiego Tygodnia Bibliotek, jeszcze tego samego dnia, miało miejsce spotkanie autorskie z Arkadiuszem Niemirskim. Pisarz w formie nowoczesnej prezentacji multimedialnej przedstawił zgromadzonym uczniom swoją drogę artystyczną, a na zakończenie spotkania rozdawał autografy oraz wpisał się do kroniki biblioteki (na zdjęciu wyżej). (GBP)

Uczniowie ze szkoły w Opokach. Uroczystości odbywały się w kościele św. Wacława w Grabiu Uroczystości gminy Aleksandrów Kujawski z okazji święta Konstytucji 3 Maja odbyły się Grabiu. Uczestnicy zebrali się przed remizą OSP w Opoczkach i stamtąd długim pochodem przy dźwiękach Gminnej Orkiestry Dętej przeszli do kościoła św. Wacława w Grabiu. Pochód otwierały pojazdy gaśnicze, a na jego czele szedł wójt Andrzej Olszewki, sekretarz powiatu a jednocześnie prezes Zarządu Powiatowego OSP Piotr Marciniak, komendant Powiatowej Straży Pożarnej starszy brygadier Rafał Wesołek, przewodniczący Rady Gminy Aleksandrów Kujawski Waldemar Bartczak. W kościele przed mszą w intencji ojczyzny, odbyło się przedstawienie w wykonaniu uczniów Szkoły Podstawowej w Opoczkach, którzy recytując wiersze i śpiewając pieśni patriotyczne przybliżyli zebranym atmosferę Sejmu czteroletniego i okoliczności uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Radny Michał Guślakow omówił tło historyczne i konsekwencje uchwalenia Konstytucji. Mszę celebrowali ks. proboszcz parafii św. Wacława w Grabiu Robert Fabian oraz ks. Andrzej Zdzienicki - proboszcz ze Służewa. Po mszy uczestnicy przemaszerowali na boisko

miniackiego, Radosława Boruckiego, Adama Pokorzyńskiego, Magdalenę Szałek, Joannę Piasecką, Natalię Lewandowską, Sebastiana Gradusiaka, Stanisława Cieślewicza, Artura Urbańskiego, Bartłomieja Kulpę, Aldonę Marcinkowską; OSP w Słomkowie: Antoniego Owczarka, Andrzeja Kawczyńskiego, Wiesława Niewiadomskiego, Grzesportowe, gdzie odbyły się uroczystości związane z przypadającym następnego dnia Dniem Strażaka i św. Floriana, patrona pożarników. W uroczystej gali, wśród pocztów sztandarowych i druhów w galowych strojach, odbyło się wręczenie odznak za wysługę lat służby w OSP. Rozpoczęto od meldunku druha Ireneusza Cieślewicza o gotowości pododdziałów do rozpoczęcia uroczystości. Następnie po powitaniu, nastąpiło podniesienie flagi państwowej i odegranie hymnu państwowego. Odznaczeni za długoletnią służbę Z OSP w Odolionie druhów: Andrzeja Olszewskiego i Piotra Piskorza; OSP w Opoczkach: Jerzego Bącalskiego, Andrzeja Ciemnego, Ryszarda Litwickiego, Grzegorza Bednarskiego, Toma-

Grała Gminna Orkiestra Dęta

Druhowie z OSP w Służewie do odznaczenia sza Michalskiego, Michała Stępniewskiego, Grzegorza Lewandowskiego, Marcina Lewandowskiego; OSP w Ostrowąsie: Tadeusza Szałka, Grzegorza Lewandowskiego, Krzysztofa Pokorzyńskiego, Łukasza Szałka, Daniela Kaczmarka, Michała Kaczmarka, Ireneusza Cieślewicza, Błażeja Stępkowskiego, Marcina Litwickiego, Marcina Cheł-

gorza Sygita, Wiesława Majewskiego, Mariana Biegałę, Jana Rolirad, Pawła Ogrodowskiego, Macieja Kawczyńskiego, Michała Majewskiego, Rafała Kawczyńskiego, Mariusza Majewskiego, Łukasza Kołudkiewicza, Piotra Rolirad, Tomasza Kozłowskiego, Marcina Paczkowskiego, Adriana Majewskiego; OSP w Służewie: ks. Andrzeja Zdzienickiego, Tomasza Michalskiego, Michalinę Skibińską, Monikę Stefańską, Klaudię Janecką, Radosława Pietrowskiego, Monike Janecką, Natalię Wesołowską; OSP w Woluszewie: Dawida Kurtysa, Radosława Danielaka, Marcina Gołębiewskiego. Uroczystość zakończyły przemówienia komendanta PSP st. brygadiera Rafała Wesołka i wójta Andrzeja Olszewskiego. Na uczestników czekała strażacka grochówka. Tekst i fot. Zbigniew Sołtysiński


nr 123, maj 2017

Szkoła w Opokach

Tydzień profilaktyki zdrowotnej Tydzień Profilaktyki Zdrowotnej w Publicznej Szkole Podstawowej w Opokach stał się już tradycją wpisaną w kalendarz uroczystości szkolnych. W tym roku obchodzony był pod hasłem ,,Kto o zdrowie dba, ten dobrze się ma”. Przez pięć dni pod okiem Beaty Lewandowskiej i Katarzyny Banach uczniowie brali udział w różnych działaniach promując zdrowy styl życia. Przeprowadzono zajęcia w ramach programu ,,Bieg po zdrowie”, pierwszą pomoc, czyli jak postępować z poszkodowanym, dzieci z klasy I i II uczestniczyły w lekcji o zdrowym odżywianiu zor-

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Gmina Aleksandrów Kuj.

ganizowanej przez Bibliotekę Gminną w Służewie. Dużym zainteresowaniem cieszyły się rozgrywki klasowe w zbijaka i koszykówkę oraz turniej wiedzy o zdrowiu dla klas IV- VI. Jednego dnia w całej szkole pachniało chlebem wypiekanym na zakwasie. Spod ręki Anny Lewandowskiej i Moniki Stronikowskiej „wyrosły” bochenki smacznego i zdrowego chleba, z którego dzieci klas I-III przygotowały pyszne, kolorowe i zdrowe kanapki dla całej społeczności szkolnej. Nie zabrakło również konkursów, w których można było wykazać się swoimi zdolnościami i pomysłowością. W konkursie plastycznym „Wiewiórka ozdobą biżuterii”

Potyczki z królową Po raz VII w Publicznej Szkole Podstawowej w Opokach odbył się konkurs pn. „Mistrz Matematyki”. Matematyka uznawana jest za królowa nauk. Udział wzięli uczniowie ze wszystkich szkół podstawowych gminy Aleksandrów Kujawski. W poszczególnych kategoriach wiekowych miejsca zajęli: Klasy I: I – Joanna Dydo (Służewo), II – Jakub Urbański (Przybranowo), III - Patryk Wiśniewski (Stawki); kl II: I - Oskar Buszka (Ostrowąs), II - Zuzana Łyczak (Opoki), III - Piotr Olesiński (Wołuszewo); kl III: I - Nadia Buze (Wołuszewo), II - Sebastian Pawłowski (Stawki), III - Jakub

I miejsce zajęła Liliana Kulpa, II - Oliwia Ciemna, III - Zuzanna Łyczak, a w konkursie literackim „Moja pierwsza wizyta u stomatologa” I - Natalia Makowska, II - Dominika Budzyńska, III - Marika Gamrat. W konkursie plastycznym na formę przestrzenną piramidy zdrowia w grupie dzieci młodszych I miejsce zajęli uczniowie klasy II, a w grupie starszaków uczniowie klasy VI. W trakcie podsumowania działań z całego tygodnia wręczono dzieciom dyplomy i nagrody oraz owoce i jogurty ufundowane przez państwa Barbarę i Grzegorza Sygitów oraz Małgorzatę i Pawła Lewandowskich.

Łaptuta (Przybranowo); kl IV: I - Szczotkowski Patryk (Przybranowo), II - Szymon Buszka (Ostrowąs), III - Mikołaj Nalewajk (Wołuszewo); kl V: I - Kacper Kulpa (Stawki), II - Amelia Bonikowska (Ostrowąs), III - Hubert Bącalski (Opoki); kl VI: I - Konrad Szczotkowski (Przybranowo), II - Milena Marciniak (Opoki), III - Marcel Książek z Publicznej (Wołuszewo). W kategorii szkół I miejsce zajęła szkoła w Wołuszewie, II - w Przybranowie, III- w Ostrowąsie. Nagrody ufundował Marcin Kowalczyk z firmy Agro-Pol w Zakrzewie, PKO Bank Polski w Aleksandrowie Kujawskim, Bank Spółdzielczy w Aleksandrowie Kujawskim, Grupa Azoty w Puławach.

www.kujawy.media.pl

Kasa KBS w Służewie będzie zamknięta Od 1 czerwca br. Punkt Kasowy Kujawskiego Banku Spółdzielczego w Służewie przy ul. Toruńskiej 8 zostaje zamknięty. W związku z tym odbiór świadczeń rodzinnych i świadczenia wycho-

Maraton fitness i Bieg Papieski W zorganizowanej 24 kwietnia II edycji „Maratonu Fitness” udział wzięło 43 pań w wieku od 13 do 69 lat. Podczas zajęć wykonały kilkanaście układów oraz mogły zapoznać się z nowinkami dla aktywnych kobiet. Druga edycja maratonu zgromadziła dwa razy większą liczbę uczestniczek niż w roku minionym. Pokazuje to, że mieszkańcy gminy Aleksandrów Kujawski coraz chętniej uczestniczą w różnych przedsięwzięciach. Impreza zorganizowana była przez GMLKS Orzeł w Służewie w ramach

z Odolionu. Wkrótce podpisane zostaną porozumienia z kolejnymi partnerami programu.

Gmina Aleksandrów Kujawski podpisała pierwsze porozumienia z przedsiębiorcami, którzy przystąpili do samorządowego Programu „Karta Dużej Rodziny Gminy Aleksandrów Kujawski”. 11 maja br. wójt gminy Aleksandrów Kujawski Andrzej Ol-

Prezes KDBS Cezary Maciejewski

szewski podpisał porozumienie z Kujawsko-Dobrzyńskim Bankiem Spółdzielczym we Włocławku reprezentowanym przez Cezarego Maciejewskiego – prezesa zarządu i Mirosława Gniady – wiceprezesa. Cztery dni później, 15 maja do samorządowego programu skierowanego do rodzin wielodzietnych z terenu gminy Aleksandrów Kujawski dołączył kolejny partner – Kujawski Bank Spółdzielczy w Aleksandrowie Kujawskim. Umowę podpisali ze strony KBS Józef Szmelter, prezes zarządu oraz Ewa Dulczewska, wiceprezes zarządu. Następnego dnia, 16 maja do programu dołączyli przedsiębiorcy naszego regionu - reprezentująca firmę TROPS S.A. Oddział w Aleksandrowie Kujawskim Małgorzata Sienkiewicz oraz Auto Centrum Tomasz Doligalski

wawczego (500+) będzie odbywał się w placówce w Aleksandrowie Kujawskim przy ulicy Chopina 3 (dotyczy osób, które dotychczas pobierały świadczenia w Służewie).

GMLKS Orzeł w Służewie

Pierwsi partnerzy samorządowego programu „Karta Dużej Rodziny Gminy Aleksandrów Kujawski”

Do programu dołączył Kujawski Bank Spółdzielczy w Aleksandrowie Kujawskim. Po podpisaniu umowy od lewej: Józef Szmelter, Ewa Dulczewska i Andrzej Olszewski

13

Przypomnijmy, Karta Dużej Rodziny przysługuje rodzinom z przynajmniej trójką dzieci, niezależnie od dochodu. Karta jest wydawana bezpłatnie, każdemu członkowi rodziny. Rodzice mogą korzystać z niej dożywotnio, dzieci – do 18 roku życia lub do ukończenia nauki, maksymalnie do osiągnięcia 25 lat. Osoby niepełnosprawne otrzymają kartę na czas trwania orzeczenia o niepełnosprawności. Wnioski o wydanie Karty Dużej Rodziny można pobrać i złożyć w Biurze Obsługi Interesanta Urzędu Gminy (parter).

realizacji zadania „Sport Łączy Pokolenia - 2017”, przy wsparciu ze strony Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Gminy Aleksandrów Kujawski. Trwają przygotoania do kolejnej imprezy w ramach realizacji zadania „Sport Łączy Pokolenia - 2017”. Będzie nią IX Bieg Papieski, zaplanowany na 17 czerwca br. W ramach biegu zaplanowany jest podział na wiele kategorii, m.in Open kobiet i mężczyzn oraz kategorie wiekowe z podziałem co 10 lat, a także kategoria rodzinna, mał-

* bezpłatne wypłaty gotówki w bankomatach SGB i BPS * bezpłatny dostęp do konta przez bankowość internetową i mobilną * bezpłatne użytkowanie karty debetowej * bezpłatne definiowanie i modyfikowanie zleceń stałych przez bankowość internetową i mobilną * tanie przelewy przez bankowość internetową i mobilną * obniżona marża i prowizje przy kredycie mieszkaniowym i gotówkowym ze zmienną stopą procentową Kujawski Bank Spółdzielczy w Aleksandrowie Kujawskim, ul. Chopina 3 * bezpłatne prowadzenie rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego * bezpłatne użytkowanie karty płatniczej TROPS S.A. Stawki, al. Danilewicz-Zielińskiej 29 * zakup materiałów budowlano – remontowych – zniżka od 5%

Mieszkańcy Gminy Aleksandrów Kujawski posiadający Kartę Dużej Rodziny mogą korzystać z rabatów i ulg, które oferują partnerzy projektu:

Auto Centrum Tomasz Doligalski w Odolionie, ul. Okrężna 28E * bieżąca naprawa pojazdów – zniżka 5%

Kujawsko-Dobrzyński Bank Spółdzielczy we Włocławku * bezpłatne przelewy realizowane w serwisie internetowym i mobilnym

Więcej informacji na stronie internetowej urzędu http://gmina-aleksandrowkujawski.pl w zakładce Polecane

Partnerzy programu: Małgorzata Sienkiewicz firma TROPS S.A., Tomasz Doligalski Auto Centrum Odolion oraz wójt gminy

żeńska lub sołecka (drużyny 3-osobowe złożone z mieszkańców jednego sołectwa gminy Aleksandrów Kujawski). Organizatorzy nie zapominają o najmłodszych, dla których zorganizowane zostaną, jak co roku, biegi dla dzieci (do lat 10 i 12) oraz Bieg Rodzinny. Zapisy do biegu rozpoczynają się od 1 czerwca (orzel.sluzewo@o2.pl). Imprezę wspierają Ministerstwo Sportu i Turystyki, Gmina Aleksandrów Kujawski oraz Urząd Marszałkowski w Toruniu. Przemysław Chojnacki

Regionalne smaki W dniach 13- 14 maja odbyła się dwudniowa impreza organizowana prze Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie. Jednym z punktów programu była XVII edycja konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów”. Był to konkurs na najlepszy regionalny produkt żywnościowy oraz na najlepsze danie i potrawę regionalną, a jego organizatorem była Polska Izba Produktu Regionalnego i Lokalnego, zaś współorganizatorem na szczeblu wojewódzkim Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie i Urząd Marszałkowski w Toruniu. Głównym celem konkursu była identyfikacja i zgromadzenie wiedzy o oryginalnych produktach żywnościowych, ich promocja, a także przygotowanie wytwórców do zdobywania unijnych certyfikatów. Gminę Aleksandrów Kujawski, a także powiat reprezentowały panie z Klubu Kobiet Aktywnych z Wołuszewa: Halina Zakrzewska, która przygotowała „Kotleciki z pokrzywą” i „Zupę parzybroda” oraz Róża Góralska - „Pieczeń z jajecznicą” i „Zupę Szczawiową”.


ALEKSANDROWSKA I 14 I GAZETA www.kujawy.media.pl

Gmina Aleksandrów Kuj.

nr 123, maj 2017

29 maja br. przypada 110. rocznica urodzin Marii Danilewicz Zielińskiej, patronki szkoły w Stawkach

Po kolacji na pociąg toruński „Nie mam w tej chwili w Polsce takiego adresu i takich drzwi, przed które mogłabym zajechać”. Taką odpowiedź usłyszał prof. Stanisław Bereś w czasie wywiadu z Marią Danilewicz Zielińską – jedną z najbardziej pomnikowych postaci polskiej emigracji, uznawaną przez wielu w czasach powojennych za człowieka – instytucję. Dla uczniów Zespołu Szkół w Stawkach to Patron Szkoły, dla mieszkańców Aleksandrowa i Włocławka - Obywatel Honorowy. 29 maja tego roku przypada 110. rocznica urodzin Marii Danilewicz Zielińskiej. Z tej okazji warto przypomnieć Czytelnikom tę postać w sposób szczególny. Otóż w 2010 r. nakładem Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku ukazała się książka autorstwa Wiesława Nosowskiego i Małgorzaty Wdowczyk „Życie usłane książkami. Szkice słowem i obrazem do biografii Marii Danilewicz Zielińskiej (19072003)”. Pozycja ta jest poniekąd dowodem na to, że znane, bliskie sercu adresy Marii Danilewicz Zielińskiej istnieją nadal i istnieć będą. Nakład książki dawno się wyczerpał, dlatego w kilku kolejnych numerach „Gazety Aleksandrowskiej” przytoczone zostaną jej fragmenty. Oto część pierwsza.

Dzieciństwo w Aleksandrowie Pogranicznym Każdy ma takie miejsce na ziemi, na wspomnienie którego mocniej bije mu serce. Jest to miejsce naszego urodzenia, nasze miasto, nasz dom, nasza mała ojczyzna. W tym miejscu rozpoczyna się nasze poznawanie świata, zdobywanie pierwszych doświadczeń, poznawanie ludzi, nabywanie nowych wiadomości i umiejętności, uczenie się życia. Pani Maria miała szczęście przyjść na świat w domu pełnym ciepła rodzinnego, w domu wsłuchującym się w historię, miłującym człowieka, pielęgnującym tradycję. Urodziła się 29 maja 1907 r. w Aleksandrowie Pogranicznym, w domu przy ulicy Służewskiej 10, jako córka Antoniny z Korotyńskich i Wilhelma Markowskich. Swoje miasto rodzinne - leżący po stronie rosyjskiej na granicy zaborów rosyjskiego i niemieckiego Aleksandrów Pograniczny (od 4 lutego 1919 roku - Kujawski) - wspominała przez całe swoje długie życie. Opisywała z niezwykłą dokładnością swoje otoczenie, to najbliższe - domowe i rodzinne, i to trochę dalsze - miejskie. Przytaczała gwarę kujawską, w którą z lubością wsłuchiwała się w młodości. „Ze stron rodzinnych, z Kujaw, wyniosłam wielkie wskazania nakazujące miłość bliźniego, szacunek dla człowieka jako jednostki, pobłażliwość dla innych a surowość wobec samej siebie.”

„W starej farmakopei odziedziczonej po założycielu apteki w roku 1870, jak w książce kucharskiej zapisane były na końcowych kartkach przepisy podające miary w uncjach, drachmach i kroplach na wodę kolońską, wodę różaną, krem ogórkowy, pomadę paryską, saszety lawendowe do wkładania do szuflad z bielizną pościelową itp. Oprawna w skórę księga nasiąkła jakąś szczególnie subtelną kombinacją owych zapachów starej apteki. W laboratorium pachniało natomiast chemią, czuło się, jak mawiał ojciec, wiek dwudziesty. Przechowywały się tam w zamkniętych starannie szafach trucizny białe i kolorowe, płynne i sproszkowane, powolne i piorunujące. Zamiast wywarów z ziół, które przygotowywano w ,,materialni”, sączyły się tu w szklanych lejkach przez bibułę filtracyjną jakieś sztucznie zabarwione ciecze, strącały osady, sterylizowały zastrzyki.”

Ulice po amerykańsku „Było to miasteczko nietypowe dla Kujaw czy Kongresówki, drastycznie różne od pobliskiej Nieszawy czy Radziejowa, legitymujących się historyczną przeszłością. Wyrosło jako osiedle kolejowe przy symbolizującym granicę między zaborem rosyjskim a pruskim zgrupowaniu okazałych budynków: dworca, remizy, komory celnej, magazynów wzdłuż specjalnych bocznic, przejazdu, poczty, mieszkalnych domów kolejowych itp. około 1860 r. W miarę upływu lat, po obu stronach toru kolejowego, na terenach dóbr Trojanowa, a w szczególności wsi Białe Błota, powstało miasteczko obdarzone w 1879 r. prawami miejskimi i nazwą Aleksandrów Pograniczny. Pobudowano je na piachach, które nazwę dały Piaskom, przedmieściu przemytników, wyciągniętemu daleko wzdłuż ulicy Pierwszej. Było tych ulic równoległych siedem czy osiem, oznaczonych „po amerykańsku”: Pierwsza, Druga, Trzecia... Tak właśnie, po amerykańsku, miało się rozwijać kolejowe osiedle przygraniczne, wznoszone z rozmachem w latach osiemdziesiątych według planów urzędowego jakiegoś i żałosnej pamięci architekta. Był więc dworzec, zabudowania komory celnej, remiza, magazyny, wreszcie domy kolejowe rozciągnięte wzdłuż torów, dostatnie, dobrze utrzymane i nijakie. Był wreszcie dom mego dzieciństwa….” I jeszcze o Aleksandrowie: „…Przez środek miasteczka przebiegał - chciałoby się powiedzieć przepływał - tor kolejowy, dzielący je w sposób najzupełniej przypadkowy na dwie części, z których zachodnią nazywaliśmy „tą stroną toru”, a wschodnią - „za przejazdem”. [... ] W poprzek świat nasz przecięty był przejazdem. Gdy bocznymi torami wlokły się pociągi towarowe, a dróżnicy zda się zasypiali, czekało się bez końca po niewłaściwej stronie bariery, patrząc na lśniące krechy szyn i drabinki szlabanów, licząc puste węglarki albo odczytując napisy na wagonach. [...] Życie miasteczka pulsowało falami, zależnie od rozkładu pociągów, fantazji maszynistów wekslujących wagony i temperamentu dróżników.[...] Po kolacji chadzało się na pociąg toruński, nadciągający majestatycznie od strony domów kolejowych, a więc zza „granicy”, na której do 1918 r. ucinał się raptownie nasz świat.”

Wagon - sklep „Pamiętam, że przed 1914 rokiem, raz w tygodniu przyjeżdżał do Aleksandrowa wagon - sklep. Dostarczał rosyjskie specjały. Przetaczano go na bocznice w pobliżu magazynów. Czego tam nie było? Czarna herbata rosyjska, bardzo wtedy ceniona, chałwa, bakalie suszone, suszone wspaniałe grzyby a nade wszystko cukierki „Monpensier”, reklamowane afiszem z niedźwiedziem, który zapewniał, że przestał lizać łapę, odkąd zaczął ssać cukierki „Monpensier”. Najbardziej smakowała mi kijowska bałabucha - kandyzowane owoce, których smak dotąd mile wspominam. Obok produktów spożywczych rozłożone były „Wańki-wstańki” i drewniane łyżki tulskie. Ze sklepem rywalizowali „Węgrzy”, wędrowni handlarze, którzy rozkładali przed zdumionymi nabywcami chustki, szale, „prawdziwe” korale, kolorowe włóczki itp. skarby. Baby z okolicznych wsi roznosiły po domach grzyby, białe serki i niefałszowaną mąką śmietanę.”

Marysia i lala - rok 1913

Z sadem na zapleczu sąsiadował stary dom, w którym mieścił się cheder - żydowska podstawowa szkoła dla chłopców. Obok rósł wiekowy dąb i kilka olbrzymich krzewów dzikiego bzu. Dąb ocieniał obie strony ogrodu, stół i ławki z jednej, a bruk podwórza zaludnianego w czasie przerw przez uczniów z „zabawnymi pejsami” z drugiej.

,,Aleksandrów Pograniczny był niewielką, należącą do zaboru rosyjskiego i Guberni Warszawskiej miejscowością, powstałą przy ogromnej i bardzo ruchliwej stacji kolejowej na samej granicy dawnej Kongresówki. Od zaboru pruskiego oddzielała go tylko mała rzeczka Tążyna. Trochę dalej był Toruń, ale to już była „zagranica”. Miasto nazywało się Thorn i jechało się do niego z paszportem, było się poddawanym „antyprzemytniczej” rewizji i innym formalnościom granicznym. Granica była nie tylko administracyjna. Była to duża granica kulturowa między zgermanizowanym Toruniem i zrusyfikowanym Aleksandrowem...”

Ich dom został wybudowany około roku 1880. Projektantem był architekt Witold Marczewski, nadzorujący budowę linii kolejowej Warszawa Bydgoszcz. Ten sam, który zaprojektował wiele budynków kolejowych i budynków komory celnej w Aleksandrowie. On także zaprojektował zbudowany około roku 1862 dworzec kolejowy,

Jedz szpinak

Pani Maria w 90. urodziny który przeszedł do historii jako miejsce spotkania cara rosyjskiego Aleksandra II Romanowa z cesarzem niemieckim Wilhelmem I Hohenzollernem w dniach 3-4 września 1879 roku, które to wydarzenie uczyniło małe miasteczko głośnym przez kilka dni w całej Europie. Pierwszym właścicielem domu i urządzonej przy nim apteki był farmaceuta Piotr Żukowski ożeniony z Wandą Malinowską - warszawianką z rodziny zaprzyjaźnionej z rodziną Korotyńskich. Wilhelm i Antonina Markowscy wprowadzili się do niego w styczniu 1907 roku. Przejęli obszerne pomieszczenia na parterze i znajdujące się pod nimi piwnice – sutereny i dokonali ich adaptacji dla potrzeb zakrojonej na większą skalę działalności aptekarskiej.

Dom przy aptece W części aptecznej domu wszędzie widoczny był sprzęt aptekarski, a na półkach - leki. W jednej z piwnic mieściła się wytwórnia wód mineralnych, skład syfonów i butelek oraz urządzenia do sterylizacji wody, zapasy leków, szkło apteczne. Z drugiej strony mieścił się skład węgla i drzewa, zapasy spożywcze na zimę - beczki z kiszoną kapustą i ogórkami, owoce. Właściwie był to dom „przy aptece”, bo ta była źródłem utrzymania rodziny. Nawet pies miał farmaceutyczne imię; wabił się... Aspir. Przed domem od strony ulicy Służewskiej rosły wśród różnych kwiatów piękna akacja i dwie jarzębiny stanowiące ogród. Do tego ogrodu Wilhelm Markowski potrafił sprowadzać sadzonki hiacyntów nawet z Hamburga. Z drugiej strony znajdował się starannie zaplanowany i przez długie lata pielęgnowany sad. Apteka była połączona z gabinetem Wilhelma Markowskiego, dalej - z częścią mieszkalną, przez którą przebiegał szeroki korytarz. Gabinet ojca był umeblowany w stylu zakopiańskim meblami wykonanymi w Szkole Rzemiosł według projektu Stanisława Witkiewicza - ojca. W centralnym pokoju stołowym królował reprezentacyjny piec kaflowy, ogromny kredens i takiż stół. Dom był pełen narodowych pamiątek, na ścianie wisiały portrety trzech wieszczów. Pokój Marysi znajdował się na parterze, a okna wychodziły na ogród. Pełnił on rolę pokoju gościnnego. W latach 19141918 ulubiony pokój został zarekwirowany przez Niemców i służył jako kwatera.

Rodzice Marysi byli urodzonymi społecznikami. Matka wyniosła z warszawskiego domu pamięć opieki nad wracającymi z zesłania powstańcami styczniowymi. Brała udział w tajnym nauczaniu, a wakacje spędzała opiekując się dziećmi na koloniach letnich. W Aleksandrowie była nieoficjalnym opiekunem dziewcząt porzuconych przez amantów a wyklętych przez rodziny. Inną formą pomocy było dokarmianie anemicznych dzieci rówieśników Marysi oraz wspólne zażywanie, niezawodnego na tamte czasy, żelaza i namawianie do jedzenia szpinaku. Fachowo prowadzona przez Wilhelma Markowskiego apteka, wzorowo zorganizowana w specjalnie na ten cel przeznaczonym budynku, stała się znana w całym regionie. Obsługiwała miejscową ludność, szkoły, szpital, okoliczne majątki, a nawet duży obóz dla internowanych żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej w roku 1921. W okresie międzywojennym powstała jej filia w pobliskim Służewie, a latem działała filia w także nieodległym Ciechocinku. Ciężka i postępująca choroba oczu - jaskra, której nabawił się wczesną wiosną w 1914 r. znacznie utrudniała mu pracę zawodową. Mimo to prowadził także znaczącą działalność społeczną, szczególnie na polu edukacji zawodowej. W czasie wojny upadły dawne formy kształcenia zawodowego młodzieży, takie jak terminowanie u doświadczonych rzemieślników.

Pierwsza zawodówka W maju 1916 r. powstała w Aleksandrowie, z inicjatywy Juliana Czapskiego, uzupełniająca szkoła zawodowa z działem krawieckim, stolarskim i warsztatami. Warsztaty zostały zorganizowane w domu Markowskich. W dwóch pokojach na piętrze mieściła się pracownia krawiecka, a w dwóch w oficynie - stolarnia. Pierwszymi instruktorami zawodu byli krawiec E. Podolski i stolarz Ambroziewicz. Innym polem działalności społecznej Wilhelma Markowskiego było harcerstwo. W roku 1922 został prezesem Koła Przyjaciół Harcerstwa i dokładał wielu starań na polu opieki nad szczególnie dobrze zapowiadającymi się druhami. O uznaniu harcerzy dla jego pracy świadczy też wykonana z harcerską fantazją laurka, którą otrzymał w roku 1932: „Kochanemu Druhowi prezesowi Koła Przyjaciół Harcerstwa w Aleksandrowie Kujawskim Wilhelmowi Markowskiemu w dziesięcioletnią rocznicę nieprzerwanej służby”. Po jego śmierci w 1935 r., na pomniku rodzinnego grobu, w którym już spoczywała Stanisława Korotyńska, został umieszczony Krzyż Harcerski, a sam grób był przez długie lata otoczony opieką harcerzy.

Dalszy ciąg za miesiąc

MAŁGORZATA WDOWCZYK


nr 123, maj 2017

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Gmina Aleksandrów Kuj.

www.kujawy.media.pl

15

Ulica Graniczna w Stawkach wyasfaltowana

Fot. Stanisław Białowąs

Kończy się ważna inwestycja drogowa w gminie Aleksandrów Kujawskim jaką jest w tym roku bez wątpienia budowa ulicy Granicznej w Stawkach. Łączy się ona z drogą wojewódzką nr 266 Ciechocinek- Aleksandrów Kujawski. Jest więc ważnym szlakiem komunikacyjnym ułatwiającym połączenie z drogą krajową nr 91 oraz autostradą. Kiedy byliśmy na placu budowy 17 maja trwały prace przy umacnianiu pobocza. Droga jest już przejezdna, więc wielu mieszkańców zaczyna z niej korzystać. Do tej pory była gruntowa, co nie zachęcało do korzystania z niej, chyba że z konieczności. Poza nową nawierzchnią przy skrzyżowaniu z drogą nr 266 pogłębiono rowy, dzięki czemu spływająca woda z góry będzie miała łatwy odpływ.

Jak zagłosują, mogą mieć siłownię w Rożno-Parcele „Nestlé Porusza Polskę: Porusz swoją okolicę 2017” to akcja, w której gmina Aleksandrów Kujawski ma szansę powalczyć o siłownię w Rożno-Parcele. Aby wygrać konkurs, gmina musi przekonać mieszkańców, ich rodziny, przyjaciół i znajomych, by codziennie głosowali na Rożno-Parcele! Głosowanie rozpoczęło się 10 maja i potrwa do 30 czerwca. Zwycięskie lokalizacje ogłoszone zostaną w ciągu 4 dni!

Gminne forum przedsiębiorczości

Tajemnice JPK 18 maja miało miejsce kolejne spotkanie przedsiębiorców z gminy Aleksandrów Kujawski w ramach Forum Przedsiębiorczości w Wołuszewie. Tematami poruszanymi na spotkaniu były zmiany w strukturach Krajowej Administracji Samorządowej, które nastąpiły po 1 marca bieżącego roku. Prelegentem, który przybliżył tą tematykę była Anita Kruczkowska-Lassak z Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy. Kolejnym punktem forum było omówienie ewidencji podatku VAT w formie JPK, czyli jednolitego pliku kontrolnego. Obowiązek comiesięcznego składania plików JPK_VAT (ewidencja zakupu i sprzedaży VAT ) dotyczy od 1 lipca 2016 r. dużych podmiotów gospodarczych. Od 1 stycznia br. obejmuje małe i średnie podmioty, a od 1 stycznia 2018

roku mikro przedsiębiorców - mówiła Pani Joanna Ferek, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w Aleksandrowie Kujawskim. Jednolity Plik Kontrolny jest zbiorem danych, tworzonym z systemów informatycznych podmiotu gospodarczego poprzez bezpośredni eksport danych. Zawiera informacje o operacjach gospodarczych za dany okres, posiada ustandaryzowany układ i format (schemat XML), który umożliwia jego łatwe przetwarzanie. Tym samym pozwala na szybką weryfikację operacji gospodarczych przez służby kontrolne. Było to kolejne spotkanie przedsiębiorców w ramach Forum. Przypominamy udział w nich jest bezpłatny, a można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Informacji o kolejnym forum będzie można znaleźć na stronie internetowej www. http://gmina-aleksandrowkujawski.pl/aktualnosci.

Wybór odbywa się poprzez głosowanie za pośrednictwem strony internetowej. Po zarejestrowaniu i zalogowaniu, jedna osoba może każdego dnia trwania głosowania oddać 1 głos na wybraną lokalizację. Nagrodą w konkursie jest siłownia zewnętrzna składająca się z czterech podwójnych urządzeń - biegacz + orbitrek, rower + jeździec, surfer + twister, drabinka + podciąg nóg jednego pojedynczego urządzenia – wioślarz i tablicy wraz z regulaminem siłowni zewnętrznej - w kolorze szaro-niebieskim - odcień RAL 5026 wraz z projektem zagospodarowania terenu i montażem, o wartości 16.759 zł. Szczegóły o konkursie: https://www. nestleporusza.pl/ GŁOSUJ: https://www.nestleporusza.pl/ glosowanie Urząd Gminy Aleksandrów Kujawski zachęca do udziału w głosowaniu!

18 maja w Zespole Szkół w Służewie odbyło się otwarte spotkanie dla zainteresowanych nauczycieli z powiatu aleksandrowskiego, dotyczące realizacji zadań z obszaru doradztwa edukacyjno-zawodowego. Organizatorami byli Kujawsko-Pomorskie Centrum Edukacji Nauczycieli we Włocławku i Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Aleksandrowie Kujawskim. W czasie spotkania nauczyciele zapoznali się z programem doradztwa realizowanym w Publicznym Gimnazjum w Służewie, który bardzo szeroko przedstawiła Wioletta Piotrowska – pedagog szkolny i koordynator DEZ. Nauczyciele mieli możliwość zobaczenia, w jaki sposób przygotowuje się uczniów do podjęcia decyzji związanych z wyborem szkoły, a w przyszłości zawodu, wykonaniem portfolio i teczki zawodów. W dalszej części spotkania były omówione zmiany i tendencje w zakresie doradztwa, które zaprezentowała Dorota Łańcucka z KPCEN we Włocławku.

(ug)

Renata Borowska dyrektor Zespołu Szkół w Służewie

Wioletta Piotrowska koordynator DEZ

Oczytani czytelnicy w Akademii Pana Kleksa

Adrian Michalski

Spotkanie w ramach Forum Przedsiębiorczości w Wołuszewie 18 maja

Przygotują uczniów do dalszej drogi kształcenia

Martyna Lisiecka

Jako jedna z 14. bibliotek oraz filii bibliotecznych z regionu Gminna Biblioteka Publiczna w Służewie została wytypowana przez Centrum Kultury Dwór Artusa z Torunia do konkursu czytelniczego „Dzień dziecka w Artusie - Akademia Pana Kleksa”. Zwycięzcami konkursu zostały dzieci, które od 1 stycznia do 11 maja wypożyczyły największą liczbę książek. Na podium znaleźli się: Adrian Michalski z 38 wypożyczonymi książkami oraz Martyna Lisiecka z 21. Dodatkowo czwórka czytelników biblioteki w Służewie, którzy zajęli dalsze pozycje zostanie obdarowana ufundowanymi przez Dwór Artusa nagrodami książkowymi. Konkurs został rozstrzygnięty na zakończenie Tygodnia Bibliotek, a magiczne bilety wstępu do Akademii zostały wręczone dzięki dofinansowaniu z Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „OJCZYSTY: DODAJ DO ULUBIONYCH”.

W Ośnie już bawili się z okazji Dnia Dziecka W słoneczne sobotnie popołudnie, 20 maja w świetlicy w Ośnie odbyło się spotkanie dzieci wraz z rodzicami zorganizowane przez sołtys z okazji Dnia Dziecka. Uczestniczyło w nim blisko pięćdziesięciu dzieci; tak licznego grona jeszcze nie było. Zabawę poprowadziła animator z Torunia. Nie zabrakło konkursów z nagrodami. Były pieczone kiełbaski, lody i na placu zabaw pokaz baniek mydlanych oraz przejażdżka kucykiem. Na koniec każdy uczestnik otrzymał upominki.

M. M.

Pierwszy raz na koniu


ALEKSANDROWSKA I 16 I GAZETAwww.kujawy.media.pl

nr 123, maj 2017

Zdrowie

Rada Powiatu dała 247 tys. zł na zakup lampy szpitalnego tomografu komputerowego

W sieci wielu niepewności

Warto przypomnieć, że przed laty tomograf został zakupiony w znacznej części ze środków unijnych. Przez lata z powodzeniem służył pacjentom szpitala i mieszkańcom powiatu, a od minionego roku można było także wykonywać świadczenia odpłatne na rzecz innych osób. - Bez wsparcia powiatu uruchomienie tomografu, bez którego trudno byłoby szpitalowi funkcjonować nie byłoby możliwe, bo nie mamy wolnych środków na ten niespodziewany wydatek – wyjaśnia Mariusz Trojanowski, dyrektor Powiatowego Szpitala w Aleksandrowie Kujawskim. – Jest to konkretna pomoc na rzecz placówki, na której wszystkim zależy, aby spełniała swoje funkcje jak najlepiej, aby pacjenci nie musieli szukać pomocy gdzie indziej.

Rok na plus Wcześniej radni przyjęli informację o działalności Powiatowego Szpitala w 2016 roku. Trzeba bowiem przypomnieć, że ta druga największa pod względem zatrudnienia placówka lecznicza w powiecie jest w stu procentach własnością samorządu powiatowego. Spółka utworzona została w 2004 roku i świadczy usługi głównie mieszkańcom powiatu aleksandrowskiego. Posiada osiem oddziałów oraz dziesięć poradni specjalistycznych. Jest drugim największym zakładem pracy w powiecie, zatrudnia na umowach cywilno-prawnych i w stosunku pracy około 400 osób. W szpitalu działają też m.in. zespoły ratownictwa medycznego, czyli tzw. pogotowie ratunkowe, apteka, zakład patomorfologii, laboratorium analityczne itp. Nie ma natomiast odrębnego zakładu opieki leczniczej działającego w soboty, niedziele i święta, ale o tym nieco później. Z podsumowania finansowego za rok 2016 wynika, że placówka zamknęła ten okres nadwyżką w kwocie 30 tys. zł. - Uznaję ten wynik za wielki sukces całej załogi, a mówię to wcale nie z kurtuazji - komentuje ten fakt prezes Trojanowski. – To może się wydawać dziwne, że podkreślam wpływ całej załogi, bo przecież wiadomo że za stan finansów w głównej mierze odpowiada zarząd spółki. Tylko nawet najlepszy zespół kierujący nie

jest w stanie wiele zrobić bez wsparcia i zrozumienia załogi. A powiem, że w połowie roku sytuacja finansowa była bardzo zła, żeby nie powiedzieć dramatyczna.

do sieci, jaki i szpitale sieciowe, które będą chciały otrzymać finansowanie np. na funkcjonowanie dodatkowych oddziałów.

Szpital w sieci

Wsparcie w porę Był to wyjątkowo trudny rok. Szpital normalnie pracował, nikogo nie odsyłał do domu, świadczył pomoc wszystkim pacjentom, a jednak pieniędzy brakowało. Utrzymujemy się głównie z kontraktów z NFZ. Nasze przychody zależą więc od wysokości tych kontraktów i wysokości wycenionego punktu za usługi. Od siedmiu lat wycena punktu jest niezmienna, wynosi 52 zł. Na szczęście w połowie roku, kiedy sytuacja była wyjątkowo trudna w drodze negocjacji z NFZ udało się przywrócić kontrakt w chirurgii i na oddziale rehabilitacji, zwiększyć kontrakt na psychiatrii, wynegocjować pieniądze za tzw. nadwykonania, czyli te świadczenia które szpital wykonał, bo musiał, aby wyleczyć chorego, ale które nie mieściły się w limicie, bo został wyczerpany. Pomógł nam też starosta i zarząd powiatu podejmując uchwałę o skierowaniu na zwiększenie kapitału zapasowego spółki Powiatowy Szpital 150 tys. zł. Warto dodać, że szpital w ostatnich latach wykonał kilka ważnych inwestycji. Niektóre z nich należały do tych, bez których placówka nie spełniała by wciąż podnoszonych wymagań. Na ten cel zaciągnięto kredyt, który trzeba jednak teraz spłacać. W organizacji służby zdro-

Wykaz szpitali zakwalifikowanych do sieci w każdym województwie ma być ogłaszany nie później niż do 27 czerwca br. Do 26 września zostaną one uzupełnione o podmioty lecznicze, które powstaną w wyniku połączenia dwóch lub więcej podmiotów. Wykazy będą obowiązywały od 1 października br. przez kolejne 4 lata.

Mariusz Trojanowski wia w Polsce dojdzie do rewolucji organizacyjnej, jeśli chodzi o finansowanie świadczeń medycznych. Jak wiadomo, Sejm niedawno uchwalił nowelizację wprowadzającą tzw. sieć szpitali. Zgodnie z nowymi przepisami utworzony zostanie system podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ), czyli tzw. sieć szpitali. Placówki znajdujące się w sieci będą podzielone na kilka różnych poziomów systemu zabezpieczenia. Pierwszy stopień to głównie szpitale powiatowe. Placówki zakwalifikowane do sieci będą miały gwarantowaną umowę z NFZ. Na funkcjonowanie tego systemu przeznaczonych będzie około 91 proc. środków, z których obecnie finansowane jest leczenie szpitalne. Pozostałe 9 proc. będzie skierowanych na konkursy świadczeń, do których będą mogły przystąpić zarówno placówki, które nie zakwalifikowały się

Czy w tej przygotowywanej sieci znajdzie się Szpital Powiatowy w Aleksandrowie Kujawskim? - Nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej. Takie zapewnienie padło na marcowym spotkaniu dyrektorów wszystkich szpitali w regionie u Wojewody Kujawsko-Pomorskiego przy udziale wiceministra zdrowia i dyrektora oddziału NFZ Województwa Kujawsko-Pomorskiego – mówi prezes Mariusz Trojanowski. – Spełniamy wszystkie wymagania stawiane takim placówkom. Nowy system ma obowiązywać już w tym roku. Do dzisiaj jednak nie ma stu procentowej pewności co do sposobu przejścia na nowy sposób finansowania ryczałtowego. Podstawą ustalania ryczałtu mają być wyniki finansowania w 2015 roku. Dla nas, ale także dla wielu innych podobnych placówek, jest to zasada nie do przyjęcia. Proszę sobie wyobrazić, że mielibyśmy o pięć milionów złotych mniejsze dochody. Co to

oznaczałoby, nikogo nie muszę przekonywać. Do tego trzeba dodać, że od 2015 roku wzrosły koszty. O niektórych warto wspomnieć – podwyższonej płacy minimalnej i innych wprowadzonych ustawą regulującą wynagrodzenia. Zrobiono to bez zagwarantowania środków, a przecież szpitale takie jak aleksandrowski nie mają innych niż NFZ źródeł finansowania działalności.

Opieka w weekendy Wyjaśnienia wymaga sprawa ambulatoryjnej opieki nocną w soboty, niedziele i w święta. Te świadczenia dla powiatu od lat wykonuje Przychodnia Rodzinna w Ciechocinku. Są głosy, że posiadanie takiej opieki jest obowiązkiem i jeśli szpital go nie wypełni, to nie znajdzie się w sieci. Jeden z parlamentarzystów regionu wręcz zarzucił, że aleksandrowski szpital nie zrobił nic, aby taką opiekę wprowadzić. Co na to prezes Trojanowski? - Dotychczas projekt ustawy stanowił, że każdy szpital w sieci musi mieć taką opiekę u siebie. Trzeba jednak podkreślić, że proces legislacyjny w tym zakresie jest bardzo żywiołowy i dynamiczny. Propozycje rozwiązań ulegają więc ciągłym zamianom – wyjaśnia prezes. – Do tej pory dla przykładu projekt ustawy zawierał zasadę, z której wynikało, że aby podmiot leczniczy mógł świadczyć tego typu usługi lecznicze musiałby prowadzić je co najmniej dwa lata wcześniej. To eliminowało nas na starcie, te uregulowania zosta-

ły jednak zmienione. Nie wiadomo w jaki sposób ostatecznie usługi te będą kontraktowane, trzeba bowiem brać pod uwagę, że zgodnie z przepisami dotychczas obowiązującymi, musielibyśmy mieć, dwa zespoły z dwoma lekarzami, dwiema pielęgniarkami, pojazdem medycznym z kierowcą, gotowymi do wyjazdu. Wydzielić też trzeba dodatkowe pomieszczenia. Takie warunki wynikają z zapisów, ponieważ powiat aleksandrowski liczy ponad 50 tys. mieszkańców. W tej sprawie byłem już na wstępnej rozmowie z dyrektorem NFZ Oddział w Bydgoszczy, a obecnie tak, jak inni dyrektorzy szpitali powiatowych, które do tej pory nie świadczyły pomocy w tym zakresie oczekuję na zaproszenie w sprawie negocjacji warunków przyszłej umowy. W najbliższym czasie, jak zostałem poinformowany podczas wizyty u dyrektora NFZ, mają ukazać się przepisy, które wyznaczą nowe warunki tego rodzaju świadczeń i wymogów, które muszą być spełnione w szpitalach powiatowych. Do tego tematu wrócimy, bo jest w tej kwestii wiele nieporozumień. Warto tylko zasygnalizować, że utworzenie zespołu przy szpitalu automatycznie pozbawiłoby tej opieki mieszkańców i kuracjuszy Ciechocinka, a ci teraz też objęci są taką pomocą. Aleksandrow Kujawski i mieszkańcy tej części powiatu są o tyle w dobrej sytuacji, że w razie szczególnej konieczności mogą korzystać ze szpitalnej izby przyjęć. St.B.

Fot. Stanisław Białowąs

Radni na kwietniowej sesji Rady Powiatu Aleksandrowa Kujawskiego jednogłośnie zgodzili się na przekazanie z nadwyżki budżetowej na rzecz szpitala powiatowego 247 tys. zł z przeznaczeniem na zakup lampy do tomografu komputerowego. Dzięki tym środkom będzie można uruchomić to jedno z ważniejszych urządzeń diagnostycznych jakimi dysponuje placówka.

Ewelina Zimna (z lewej) z córeczką Julią. Pielęgniarka Iwona Gapska bada dziecku żyły lokalizatorem naczyń krwionośnhych. Obok oddziałowa Anna Zalewska Szpital w Aleksandrowie Kujawskim jest placówką zauważaną przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Świadczą o tym dary jakie co jakiś czas uzyskuje od tej fundacji. Jednym z takich cennych nabytków otrzymanych w ostatnim czasie są urządzenia z przeznaczeniem na potrzeby oddzia-

łu pediatryczno-noworodkowego. Otrzymał on aparat USG, lokalizator naczyń krwionośnych oraz cztery pompy infuzyjne strzykawkowe. Ostatnio nadeszła wiadomość, że Fundacja zamierza podarować dla Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego pięć materaców przeciwodleżynowych,

Doktor Paweł Serafin przy USG

ssak i lokalizator naczyń. Sprawa jest w toku formalnego załatwiania. Warto dodać, że zakład ten kilkakrotnie w ostatnich latach korzystał ze wsparcia WOŚP dzięki czemu poprawiły się w jakimś stopniu dzięki fundacji warunki leczenia. Kolejna wiadomość - Zarząd

Fundacji WOŚP w najbliższym czasie rozpocznie wymianę komputerów służących do wysyłania danych w ramach Powszechnych Przesiewowych Badań Słuchu Noworodków. Dotychczasowe komputery dobrze służyły od 2009 roku, ale czas na wymianę.


nr 123, maj 2017 Koło Gospodyń Wiejskich w Bądkowie obchodziło 70-lecie istnienia. Powstało 10 marca 1947 roku jako organizacja…paramilitarna. Liczyła na początku 50 członkiń. Przewodniczącą została Wanda Brańska. Przez pierwsze lata zajmowano się organizowaniem dochodowych zabaw tanecznych, uczestniczono w imprezach gminnych. Z każdym rokiem zakres działalności poszerzał się. Organizowano wycieczki, spotkania, kursy, szkolenia kulinarne, pokazy.

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Gmina Bądkowo

www.kujawy.media.pl

Sprawdzali umiejętności podczas gminnych zawodów Pod koniec kwietnia odbyły się gminne zawody sportowo-pożarnicze. Z powodu rekultywacji płyty boiska na stadionie PIAST w Bądkowie, przeprowadzono je w Wysocinie. Od wielu lat taka impreza w gminie nie była organizowana.

Członkinie koła otrzymały pamiątkowe dyplomy za pracę

70 lat KGW w Bądkowie Obecnie koło liczy 25 członkiń i jest jednym z aktywniejszych organizacji społecznych w gminie. Od 1995 roku przewodniczy mu Mirosława Woźniak. Z okazji jubileuszu 70-lecia odbyło się 19 kwietnia w Gminnym Ośrodku Kultury okolicznościowe spotkanie, w którym uczestniczyła liczna grupa zaproszonych gości, przyjaciół. Na wstępie przewodnicząca Mirosława Woźniak przypomniała historię koła, jego dorobek w ostatnim okresie. To m.in. organizacja lub udział w licznych wydarzeniach społecznych w gminie, nagrody w konkursach na produkty kulinarne. Mirosława Woźniak jest laureatką nagrody za smażone ogórki, Jolanta Czarniak za miętówkę, a Elżbieta Skowrońska za marchew tłoczoną. Przepisy kulinarne znalazły się w książkach o kuchni regionalnej. W 60-lecie koła, 2007 roku Halina Kurdupska założyła zespół wokalny „Czerwone Róże”, który do dzisiaj śpiewa na imprezach gminnych, powiatowych, bierze udział w różnych przeglądach. Do grupy należą ponadto członkinie koła: Krystyna Świątkowska. Krystyna Mendel, Krystyna Kulpa, Marianna Wódkowska, Halina Biernaciak.

O aktywności koła gospodyń świadczy również fakt, że mieszkanka gminy Marta Pułanecka obroniła na piątkę pracę licencjacką na temat „KGW w Bądkowie jako przykład organizacji aktywizującej osoby starsze”. Koło współpracuje z RZRKiOR, Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego itp. Podczas jubileuszu zasłużone członkinie uhonorowano pamiątkowymi medalami 150-lecia Związku Rolników, Kółek Rolniczych i Organizacji Rolniczych. Otrzymali je: Danuta Krępeć, Halina Biernaciak i Mirosława Woźniak.

Wręczono okolicznościowe medale 150-lecia ZRKRiOR

Podziękowania dla seniorki Teresy Żakowskiej

Przewodniczący rady Dariusz Skierkowski w imieniu samorządu gminnego wręczył wszystkim członkiniom pamiątkowe dyplomy z podziękowaniami. Tekst i fot. St.B.

Galeria zdjęć na www.kujawy.media.pl

Z propozycją udostępnienia swojego obiektu wystąpił Tomasz Balcerak, właściciel „Kujawian Paintball”, który prowadzi tam tor do jazdy quadami oraz organizuje zawody w paintballu. Miejsce udostępnił całkowicie nieodpłatnie, pokrył również koszty energii elektrycznej. Zawody otworzył prezes Oddziału Powiatowego ZOSP dh Piotr Marciniak. Odbyły się one w trzech konkurencjach: musztra, sztafeta oraz ćwiczenia bojowe przy czym ćwiczenia musztry były punktowane osobno. Drużyny startowały w dwóch grupach: męskich oraz żeńskich. W klasyfikacji końcowej drużyn męskich I miejsce zajęła OSP Kujawka, II - OSP Wysocin, III OSP Żabieniec, IV - OSP Łowiczek. W konkurencji musztry wygrała jednostka

z Wysocina. Wśród pań lepsza okazała się drużyna z Kujawki. Komisja sędziowska była pod wielkim wrażeniem przygotowania do imprezy drużyn żeńskich, co podzielali z pewnością wszyscy obecni na zawodach. W ostatnim czasie w gminie Bądkowo można zaobserwować zauważalną dynamikę aktywności jednostek OSP, czego wyrazem były te pierwsze od wielu lat gminne zawody. Strażacy zapowiadają, że wejdą one na stałe do kalendarza imprez gminy Bądkowo. Zorganizowanie pierwszych zawodów było możliwe nie tylko dzięki udostępnieniu obiektu w Wysocinie. Finansowo zawody wsparli naczelnik OSP Kujawka Jan Biernacki, prezes Zarządu Oddziału Gminnego Bronisław Banasiak, radni gminy Mirosława Pawlak i Paweł Cieślak, wójt gminy Ryszard Stępkowski oraz przewodniczący rady gminy Dariusz Skierkowski, który ponadto zaangażował się również w organizację imprezy. (JM)

Był także tort

Na uczestników czekały puchary

W wakacje do Rzymu Z okazji jubileuszu odśpiewano sto lat dla aktywnego KGW w Bądkowie

Strażacy z Kujawki i Żabieńca wśród maluchów

Uroczystości obchodów 3 Maja w Bądkowie rozpoczęły się mszą w kościele parafialnym odprawioną w intencji Ojczyzny. Po nabożeństwie uczestnicy na czele z orkiestrą młodzieżową przeszli do GOK, gdzie odbyła się na część oficjalna.

17

Dzieci z oddziałów przedszkolnych spotkały się 4 maja ze strażakami z OSP w Kujawce i w Żabieńcu. Było to spotkanie z okazji strażackiego święta. Strażacy włączyli się do czytelniczego projektu realizowanego w Szkole Podstawowej w Bądkowie przez Małgorzatę Bielicką i Esterę Żywicę ,,Czytanie na dywanie”. Tym razem dzieci wysłuchały książeczki ,,Jak Wojtek został strażakiem” czytanej przez przedstawicielki OSP. Następnie strażacy opowiedzieli o swojej pracy i ratowaniu ludzi w trudnych sytuacjach związanych nie tylko z pożarami. Dzieci z zainteresowaniem oglądały prezentowany sprzęt gaśniczy i ratowniczy, wozy strażackie, a wielu deklarowało, że kiedy dorosną, też zostaną strażakami.

Świętowano 1 i 3 Maja Poczty sztandarowe jednostek oraz innych organizacji działających w gminie zajęły miejsce przy scenie, orkiestra zagrała hymn państwowy. Uczniowie przedstawili program słowno-

-muzyczny nawiązujący do uchwalenia Konstytucji 3 Maja 1791 roku i jej treści, mającej wpływ na przyszłość narodu polskiego. Podkreślano znaczenie ustawy zasadniczej, jako

regulatora prawa obowiązującego wszystkich obywateli. Dwa dni wcześniej, 1 maja z okazji Święta Pracy mieszkańcy mogli spędzić wolny czas na zabawie tanecznej, gdzie do tańca przygrywał zespół Maestro.

(bis)

Uczniowie gimnazjum w Bądkowie zostali laureatami V edycji Wojewódzkiego Interdyscyplinarnego Konkursu Wiedzy „O Wielkich Polakach”. Podczas uroczystej gali podsumowującej tegoroczną V edycję usłyszeli, że w sierpniu pojadą na 9-dniową wycieczkę do Rzymu – śladami św. Jana Pawła II – po drodze odwiedzając najciekawsze miejsca w Czechach, Austrii i Włoszech. Ten sukces wywalczyli: Martyna Kumor, Igor Deptulski i Angelika Świercz. Wśród wyróżnionych znalazła się także Marlena Biernacka a podziękowania i upominki za udział w finale otrzymały jeszcze Natalia Wiśniewska, Natalia Palińska i Justyna Salamońska. Na galę do Górska uczniowie dojechali dzięki państwu Izie Rutkowskiej i Włodzimierzowi Deptulskiemu. (JN)

Radość po ogłoszeniu wyników konkursu


ALEKSANDROWSKA I 18 I GAZETA www.kujawy.media.pl

nr 123, maj 2017

Wydarzenia

Zbiórka przed Urzędem Miejskim w Aleksandrowie Kujawskim

Odbyła się msza

Motocykliści jechali w zwartym szyku

Święto motocyklistów w Aleksandrowie Kujawskim IV Święcenie motocykli połączone z „Moto piknikiem” 23 kwietnia zorganizowała grupa motocyklowa CALBikers z powiatu aleksandrowskiego a nad całym wydarzeniem patronat objął burmistrz Andrzej Cieśla.

Burmistrz Andrzej Cieśla otrzymał bluzę CALBikers

Dzień zaczął się od zbiórki motocyklistów na placu przed Urzędem Miejskim, po czym wszyscy udali się do kościoła parafii pw. Przemienienia Pańskiego na mszę w intencji motocyklistów. Po nabożeństwie odbyła się uroczysta parada motocykli, która w eskorcie policji przejechała ulicami Słowackiego i Wojska Polskiego, kierując się do Miejskiego Centrum Kultury, gdzie odbył się moto piknik. Na plac zjechali się motocykliści nie tylko z grupy CALBikers, ale także z sąsiednich miejscowości. Rekordzista dojechał na imprezę aż z Tarnowa. Odwiedzający mieszkańcy mogli nie tylko oglądać wspaniałe jednoślady, ale również brać udział w licznych konkursach i zaba-

Na terenie przed MCK wach wymyślonych przez członków CALBikers. Wielu emocji i radości dostarczyła rywalizacja pomiędzy motocyklistami a strażakami, podczas zmagania się w konkurencji przeciągania liny. Tym razem okazało się że więcej siły mieli strażacy z OSP Aleksandrów Kujawski. Mimo nie do końca wymarzonej pogody, nie zabrakło chętnych do zabawy, a na tych którym zrobiło się zimno czekała gorąca grochówka oraz kiełbasa z grilla. Dodatkowo atmosfera była podgrzewana prosto ze sceny, na której o muzykę dbał Dj/Wodzirej DejW oraz zespół Euphoria.

Na motorynce też można jeździć

Dobrego nastoju oraz wspaniałej atmosfery nie był w stanie popsuć nawet przelotnie padający deszcz i dopiero w godzinach popołudniowych motocykliści bezpiecznie rozjechali się do domów. Cała grupa CALBikers pragnie serdecznie podziękować za pomoc w organizacji imprezy burmistrzowi Aleksandrowa Kujawskiego, pracownikom Wydziału Promocji Kultury i Sportu, OSP w Aleksandrowie Kujawskim, dyrektorowi oraz pracownikom Miejskiego Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim, członkom Związku Strzeleckiego oddział Aleksandrów Kujawski oraz prezesowi i pracownikom Spółdzielni Socjalnej „Kujawianka”. Dodatkowe podziękowania kierujemy do osób dbających o nagłośnienie oraz sponsorów, a byli to: Dj/Wodzirej Dejw - www. djdejw.pl, Zespół Euphoria - www.facebook.com/ radekspiewa, RR Moto Toruń ul. Broniewskiego 6, Motoland Włocławek ul. Kaliska 59, Abel – Nowy Ciechocinek, Body Space Stawki Salon modelowania sylwetki, Aleks Gaz Łukasz Kowalczyk ul. Przemysłowa 6, Restauracja Walkiria Wojciech Dobrzelecki ul. Zdrojowa 18a Ciechocinek, Stacja Diagnostyczna Jan Doligalski ul. Przemysłowa Aleksandrów Kujawski. Grupa motocyklowa CALBikers Zdjęcia Karolina Pastwa

O muzykę dbał Dj/Wodzirej DejW oraz zespół Euphoria


nr 123, maj 2017

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Gmina Waganiec

www.kujawy.media.pl

19

Tegoroczne inwestycja na 20 odcinkach dróg gminnych

Odcinki dróg do przebudowy zaznaczone pogrubionymi liniami Inwestycje za 3,5 mln zł na lokalnych drogach rozpoczęły się w gminie Waganiec. Pierwsze prace wykonywane są w Józefowie, gdzie pracuje wyrówniarka. Drogi to najważniejszy obecnie kłopot w gminie Waganiec. Przez długie lata taką inwestycją priorytetową była budowa kanalizacji sanitarnej. Dzięki konsekwentnie prowadzonemu programowi sieć kanalizacyjną mają wszystkie większe miejscowości. Tam, gdzie nie ma zwartej zabudowy, powstają oczyszczalnie przydomowe.

- Przebudowę dróg gminnych uważam teraz za działanie priorytetowe – mówi Piotr Kosik, wójt gminy Waganiec. – Wcześniej było to niemożliwe, bo w pierwszej kolejności należało spłacić wielomilionowy kredyt na kanalizację. Ostatnia rata została uregulowana, więc teraz możemy zabrać się za drogi. Oczywiście nie powstaną one we wszystkich miejscowościach, ale najpierw tam gdzie przyniesie to największą korzyść mieszkańcom, ich stan jest najgorszy. Na drogi gmina przeznacza

3,5 mln zł. Jest już po przetargu. Przebudowanych zostanie ponad 20 odcinków. Na mapie są one zaznaczone grubszymi kreskami. Na drogach usypany zostanie grys, który będzie utwardzony tzw. metodą potrójnego zamknięcia. Na odcinkach o lepszej podbudowie, gdzie nie trzeba tyle środków na utwardzenie zostanie ułożony dywanik asfaltowy. - Wszystkie prace powinny być zakończone do końca sierpnia – informuje wójt. - Przedsięwzięcie to jest realizowane z własnych środków gminy. W przyszłym roku planujemy przebudowanie kolejnych odcinków dróg. Po konsultacji z radnymi zadecydujemy, w których miejscach. Na zarzut, że gmina się zadłuża wójt odpowiada, że kanalizację też budowano w znacznej części z kredytu. Został spłacony, nikt już o tym nie pamięta. Była to wtedy odważna decyzja i krytykujących też było wielu. Drogi w obecnej dobie są dla mieszkańców najważniejsze. Warto więc dodać, że w tym roku razem z samorządem powiatowym, dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Infrastruktury, przy wsparciu finansowym gminy, zostanie przebudowana ulica Dworcowa (czytaj na str. 4). Nareszcie będzie się nią jeździło wygodnie. To nie koniec drogowych inwestycji w gminie Waganiec. W tym roku ma być przebudowana droga Michalin - Wiktoryn. Tutaj nawierzchnia zostanie poszerzona a na niej położony asfalt. Cała inwestycja będzie kosztowała ponad 700 tys. zł. Inwestycja realizowana będzie przy dofinansowaniu pochodzącym z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. (bis)

Brudnowo

Czy leniwiec może wysłać SMS? 19 maja odwiedził szkołę w Brudnowie doktor Andrzej Zykubek – pracownik naukowy KUL w Lublinie. Wygłosił wykład pt. „Czy leniwiec może wysłać SMS, w którym poprosi

Ziemia rodzinna w konkursie W Zespole Szkół w Zbrachlinie odbyła się III edycja gminnego konkursu wiedzy o gminie Waganiec pod hasłem „Ziemia rodzinna na to Kujawy, to Waganiec”. Jest to jedna z najciekawszych imprez promujących gminę. Organizatorami są Gminna Biblioteka Publiczna w Wagańcu (Ewelina Oźmina) oraz Zespół Szkół w Zbrachlinie (Dorota Danielak ). Uczestnikami konkursu byli uczniowie gimnazjum i szkół podstawowych z terenu gminy, którzy utworzyli czteroosobowe zespoły. Celem konkursu jest motywowanie uczniów do poznania gminy, jej historii, uwarunkowań naturalnych oraz pogłębianie wiedzy na temat działających organiza-

W oczekiwaniu na wyniki zabawiano muzyką i śpiewem cji społecznych. Uczniowie przyjechali na konkurs w strojach osób związanych z historią gminy i terenów do niej należących. Przed ogłoszeniem wyników uczestnicy konkursu

oraz zaproszeni goście wysłuchali montażu muzycznego w wykonaniu uczniów z Zespołu Szkół w Zbrachlinie przygotowanych pod kierunkiem Wioletty Linek i Marka Dybowskiego.

Zmagania prowadzono w czterosobowych zespołach

W komisji konkursowej zasiedli: Arkadiusz Żak – zastępca wójta gminy Waganiec, Artur Gajewski – dyrektor ZS w Brudnowie, Violetta Smulska – dyrektor ZS w Zbrachlinie, ks. proboszcz Henryk Chabasiński, radni gminy - Ewa Pietrus i Wacław Stefański, Marta Tomaszewska – sołtys Kaźmierzyna, st. asp. Radosław Kłonowski. Miejsce I przyznano szkole podstawowej z Brudnowa (Natalia Suchara, Patrycja Stróżyńska, Jakub Kaźmierczak, Julia Lasota); II – SP w Niszczewach (Martyna Rzadkowolska, Justyna Lewandowska, Ola Wysocka, Bartosz Brożek), III – SP ze Zbrachlina (Amelia Toporowska, Zuzanna Tomaszewska, Kinga Karpow, Daria Słomczewska). W grupie gimnazjów I – Brudnowo (Julia Kornacka, Marta Kaźmierczak, Zuzanna Rybczyńska, Kamil Kmieć) a II – Zbrachlin (Daria Kamińska, Wiktoria Kaszuba, Dawid Kurdubski, Kacper Rempalski). Organizatorzy dziękują uczestnikom, komisji konkursowej, sponsorom oraz wszystkim przybyłym gościom za okazane serce. Tekst i fot. E.O.

o dojrzałą pomarańczę”? Spotkanie było bardzo ciekawe. Uczestniczyli w nim uczniowie klasy VI oraz I i II gimnazjum. Dwa dni wcześniej odbyło się spotkanie gimnazjalistów z pielęgniarką – Agnieszką Kulpą. Podczas prelekcji uczniowie dowiedzieli się, czym jest uzależnienie.


20

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

nr 123, maj 2017

Rozmaitości

www.kujawy.media.pl

Dziesiąta edycja w przedszkolu nr 1

Recytowali najpiękniejsze wiersze

Miłe zakończenie imprezy

Kujawskiej mowy czar Nikt by się nie spodziewał, że mowa kujawska, kujawska gwara ma jeszcze tak wielu entuzjastów. Każdy mógł uczestniczyć w drugim Konkursie Krasomówczym, jaki odbył się 18 maja w MCK. Pomysł pojawił się już cztery lata temu, bo wtedy miała miejsce pierwsza edycja konkursu. Od dwóch lat organizacją zajmuje się Towarzystwo Przyjaciół Aleksandrowa Kujawskiego z prezesem Henrykiem Płotkowskim na czele. Według ulotki informacyjnej celem konkursu jest popularyzacja wiedzy o Kujawach – przyrodzie, historii, folklorze, kulturze oraz ludziach, a co zauważa publiczność, pięknej i starej gwary kujawskiej. I tym razem konkurs spotkał się z przychylnym przyjęciem władz samorządowych i firm. Wydarzenie wsparły gmina miejska i wiejska Aleksandrów Kujawski, Starostwo Powiatowe, cukiernie Państwa Rumińskich z Głogowa i Państwa Szulców z Ciechocinka, a również firma Viki z Zabrza. Wydarzeniu patronował burmistrz Andrzej Cieśla. Na widowni zasiadała Alicja Letkiewicz – Sulińska z Urzędu Gminy Aleksandrów Kujawski. W konkursowych szrankach stanęło ośmioro uczniów z okolicznych szkół, z Aleksandrowa, Stawek i Opoczek. Był to również konkurs dla opiekunów, którzy słowem, gestem a przede wszystkim przyjaznym uśmiechem dopingowali swoich podopiecznych. Najpopularniejszym z prezentowanych autorów

był Antoni Bendykt Łukaszewicz, nie zabrakło też utworów Edwarda Stachury i Marii Danilewicz – Zielińskiej. Młodzieńczy entuzjazm podbudowany godzinami nauki tekstów i ćwiczeń, dał efekt w postaci wzruszającej prezentacji. Miło było słuchać gwary kujawskiej w wykonaniu Andrzeja Rauchfleisz z Gimnazjum Salezjańskiego, Alicji Gładkowskiej z PSP nr 1, Alicji Gralak i Zuzanny Gralak z PSP nr 3. Ala Sadowska ze szkoły w Opoczkach i Paulina Paczkowska z Gimnazjum Salezjańskiego z niekwestionowanym zaangażowaniem zaprezentowały fragmenty prozy Edwarda Stachury. Mikołaj Schwebs mówił słowami Marii Danilewicz – Zielińskiej, a Julia Rzymkowska ze szkoły w Opoczkach popisała się wdzięczną prezentacją „Rozmaitości kujawskich”.

Przedszkole Samorządowe nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim obchodziło jubileuszowy konkurs recytatorski. W tym roku nosił tytuł „Najpiękniejsze wiersze poetów polskich” i miał być podsumowaniem 10 lat z poezję różnych autorów. Patronat objął starosta Dariusz Wochna. Celem konkursu jest propagowanie poezji wśród dzieci, kształtowanie nawyków estetycznych i artystycznych oraz obycia na scenie. Jubileusz zgromadził aż 56 recytatorów, w dwóch grupach wiekowych: 3 i 4-latki oraz 5 i 6- latki, a przyjechali oni z 11 miejscowości powiatu. Uroczystość uświetniły bogate prezenty dla dzieci nagrodzonych i wyróżnionych oraz upominki dla każdego uczestnika, a także podziękowania dla członków jury za wieloletnią, charytatywną pracę, a które można było zakupić dzięki hojności sponsorów. Sponsorami byli: starosta Dariusz Wochna, Firmia BUDKRUSZ, PH-U „Hydrorarb, Ines Grzelińska, Remigiusz Włodarski, Grzegorz Brożek, Bogdan Bień, Wojciech Popiołek, GPU „Algawa”, „Styromar”, „F.H.U. Bóbr”, Spółdzielnia Socjalna „Kujawianka”, Tesco Supermarket, „AS Marek Bajdalski”. Jury pracowało w składzie: Anna Jankowska – przewodni-

Pierwsza grupa nagrodzonych cząca, Beata Stolarska, Dorota Jaworska oraz Roman Czarniecki. W kategorii 3,4 – latków I miejsce zdobył: Jan Zieliński, II - Justyna Kotas (oboje przedszkole nr 1 w Aleksandrowie, III - Gabrysia Stopczyk (przedszkole Nr 1 „Bajka” w Ciechocinku). Wyróżnienia: Piotr Marciniak („Wyspa Malucha” w Służewie), Magdalena Michalak (nr 2 im. Kubusia Puchatka w Ciechocinku).

W kategorii 5,6 –latki: I - Anna Szczepanowska (Zbrachlin), II Małgorzata Ochocińska („Wyspa Malucha” w Służewie), III - Blanka Woźniak („Akademia Malucha” w Aleksandrowie). Wyróżnienia: Kaja Salomońska (SP nr 1 w Aleksandrowie Kuj.), Radek Grześ (nr 1 „Bajka” w Ciechocinku), Kornelia Pokorzyńska („Wyspa Malucha” w Służewie). (bis)

Prezentacjom przysłuchiwało się z uwagą jury, w którym zasiadała Romana Zabłocka i Krystyna Bołotowicz-Pieniążek. I jak same przyznają nie miały łatwego zadania w ocenie uczestników. Po godzinnej naradzie ogłoszono wyniki. Pierwsze miejsce w kategorii szkół podstawowych zajęła Julia Rzymkowska, kolejne: Alicja Gralak, Mikołaj Schwebs, Alicja Gładkowska, Zuzanna Gralak, Alicja Sadowska. W kategorii szkół ponadpodstawowych tryumfował Andrzej Rauchfleisz, a zaraz za nim Paulina Paczkowska. Wszystkim uczestnikom rozdano dyplomy i nagrody.

Tekst i fot. Zbigniew Sołtysiński

Sted inspirował uczestników harcerskiego rajdu

Pod pomnikiem Jana Pawła II zapalono znicze

Mamy mocno przeżywały występy swoich pociech

W dniach 12-14 maja Komenda Hufca ZHP im. Ziemi Kujawskiej w Aleksandrowie Kujawskim zorganizowała XI Rajd Hufca pn. „Śladami, Wielkich, Niezwykłych Ludzi Kujaw”. Bazę lokalową stanowiła szkoła podstawowa nr 3 w Aleksandrowie Kujawskim. Tegoroczna impreza wpisała się swoim programem w obchody Roku Edwarda Stachury, bowiem w interesujący i ciekawy sposób została uczestnikom przedstawiona postać tego znakomitego artysty. Dla uczestników rajdu przygotowano m.in. konkurs plastyczny pn. „Poezją malowane”, w trakcie którego młodzi twórcy mieli w formie obrazu przedstawić wybrane dzieło Edwarda Stachury. Nie zabrakło również konkursu wiedzy o pisarzu. Ponadto przeprowadzony został również konkurs poezji śpiewanej pt. „STED”, w którym to zostały

przez uczestników zaprezentowane utwory Edwarda Stachury. Podczas imprezy odbył się również zwiad terenowy ulicami Aleksandrowa Kujawskiego, w trakcie którego zuchy i harcerze poznali historię, zabytki i uroki miasta. Zadaniem uczestników było odpowiedzenie, w formie krzyżówki, na przygotowane dla nich pytania dotyczące Aleksandrowa Kujawskiego. Niebywałą atrakcją okazały się również przygotowane przez hm. Teresę Jankowicz warsztaty z rękodzielnictwa, w trakcie których uczestnicy z wykorzystaniem metody quillingu przygotowali kartki okolicznościowe. Nie zabrakło również świeczkowiska, pląsów i zabaw harcerskich. W rywalizacji rajdowej najlepsze okazały się patrole z następujących drużyn: I miejsce

Wasicka się żegna z Nieszawą Wiersze, mówiące bardziej o bezdrożach niż prostych drogach współczesnego życia… to cytat z recenzji Henryka Wasilewskiego do dwujęzycznego poetyckiego tomiku „Wędrujesz” Wandy Wasickiej, którego promocja odbyła się 18 maja w Czytelni Biblioteki Głównej Kujawskiej Szkoły Wyższej we Włocławku i w Ciechocinku. Tomik zawierający wzruszające i refleksyjne wiersze o życiu, uczuciach i emocjach, wzbogacają również fotografie autorki, które znalazły się wcześniej na wystawie fotograficznej „Piękniejszy Świat”. W opinii wydawniczej dr Adam Wróbel, profesor nadzwyczajny KSW, polonista i regionalista, napisał: Prezentowane tutaj wiersze stanowią liryczny zapis czterech lat (20131016) życiowej drogi poetki, jej życiowych doświadczeń, różnorodnych kontaktów, życiowych refleksji… Anna Stanek, inny z recenzentów pracy Wandy Wasickiej, zaznaczyła: Podobnie jak w pierwszym tomiku - ,,Dotyk tęczy”- utwory nawiązują tu do spraw bliskich sercu autorki, ale także mających w sobie cechy myśli i prawd uniwersalnych. Dzięki temu w wielu wierszach można odnaleźć siebie i swoje przemyślenia”. Spotkanie we Włocławku prowadził dr Adam Wróbel, a stawili się na nim przyjaciele i znajomi autorki z Aleksandrowa Kujawskiego, Ciechocinka, Dąbrówki, Radziejowa, Smólnika, Włocławka. Byli również nieszawianie z najmłodszą, sześcio i pół letnią Heleną Wilson. O swoim dziele sama autorka mówi: Tomik pt. „Wędrujesz” jest de facto pożegnaniem z Nieszawą, ale nie tą moją, która na zawsze pozostanie moim gniazdem rodzinnym, którego się nigdy nie wyprę, tylko z tą obcą, zainfekowaną przez prywatę, egoizm, bezduszność, małość, z przyszłością na teraz…

Zbigniew Sołtysiński

– 13. Drużyna Wielopoziomowa „Sokoły” – Służewo, II – 9. Drużyna Wielopoziomowa „Sprytni”- Stawki, III – 11. Drużyna Wielopoziomowa „Ogniste Diabełki” Aleksandrów Kujawski. Nagrodzone drużyny otrzymały puchary i dyplomy. Ponadto 52 osobom wręczono indywidualne nagrody za udział w konkursach: plastycznym, poezji śpiewanej i z wiedzy o Edwardzie Stachurze. Wszy-

scy uczestnicy dostali znaczek okolicznościowy. Zadanie zostało dofinansowane przez Zarząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego i Burmistrza Miasta Aleksandrowa Kujawskiego w ramach otwartych konkursów na zadania publiczne w roku 2017.

phm. Anita Rybczyńska


nr 123, maj 2017

Rozmowa

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl

21

EDWARD STACHURA (1937-1979), którego twórczość co pewien okres przeżywa okres renesansu, kiedy tylko kolejne młode pokolenie wchodzi w dorosłość. Stachura jako poeta, człowiek, zjawisko jest analizowany ciągle na nowo przez czytelników, naukowców, pasjonatów, którzy chcą zgłębić fenomen poety uniwersalnego, w którego utworach młodzi ludzie szukają odpowiedzi na swoje życiowe rozterki. O Edwardzie, jego życiu i rodzinie rozmawiamy z jego siostrą, Elianą SKÓRZYŃSKĄ.

Dla mnie pozostał wiecznie młody Należałoby zacząć od Francji, bo tam przeszedł na świat Edward i całe jego rodzeństwo. - Ojciec wyjechał do Francji jako młody chłopak, za chlebem, w latach 20-tych XX wieku. Rodzice poznali się we Francji i tam się pobrali. Kolejno przyszli na świat Ryszard, potem Edward, ja i najmłodszy Jan. Ojciec pracował jako górnik. Wspominam Francję z nostalgią, tam było przecież moje dzieciństwo. Już od piątego roku życia chodziłam tam do szkoły. Dom, w którym mieszkaliśmy w Charvieu był wielonarodowy; Grecy, Albańczycy i sporo rodzin Polaków. W naszym mieszkaniu, tam we Francji i tu w Polsce, było skromnie, ale zawsze były książki, dużo czytaliśmy i mama nam czytała, nam i innym, powieści Sienkiewicza. Co najbardziej utkwiło pani w pamięci z tych czasów? - Pamiętam drogę do szkoły, która wiodła przez łąki i wzdłuż kamiennego muru wokół pałacu. Na tym murze zawsze były wygrzewające się w słońcu jaszczurki. To były nasze pierwsze doświadczenia przyrodnicze, kiedy patykami badaliśmy je i ściągaliśmy z muru. Dalej trzeba było przekroczyć szosę z Charvieu do Lyonu. W szkole chłopcy i dziewczynki uczyli się oddzielnie. Odgradzał nas nawet mur, ale ciekawość kazała wspinać się ten mur i podglądać, co robią po drugiej stronie. Edward chodził do tej samej szkoły, tylko do wyższej klasy. Czwartek był dniem wolnym i wtedy chodziliśmy do polskiej szkoły. A w niedzielę kościół i tam spotykaliśmy się z innymi Polakami. A po południu do kina. Pamiętam filmy „Hrabia Monte Christo”, „Pustelnia Parmeńska”.

Miał talent do rysowania A jak to było naprawdę z tą historią o wymalowaniu kafejki? - To nie była kafejka. Edward ze swoim kolegą wymalowali mieszkanie Greków, obok naszego. Wymalowali na ścianach kwiaty, chyba bratki. Podobało mi się to wtedy. Nie było to graffiti, to było malowanie. Miał talent do rysowania. Rysował nawet moje portrety. Ja natomiast wyżywałam się w robieniu na drutach. Robiłam braciom pulowerki, sweterki, skarpetki. Moje dziecięce robótki zachwyciły nawet ciotkę Potęgową, kiedy wróciliśmy do Polski. Przyszedł jednak czas, kiedy rodzice postanowili wrócić do Polski. - Po wojnie często organizacje zrzeszające Polaków namawiały do powrotu do kraju. W końcu rodzice dali się przekonać i w 1948 r. wróciliśmy do kraju. Po drodze spotykaliśmy wielu ludzi, którzy wracali z Polski do Francji i namawiali do rezygnacji z powrotu. Ale ojciec był przekonany, że wszędzie dobrze, ale najlepiej w domu, w kra-

Oryszyn. Podobne pasje jednak nie połączyły ich trwale. Może tryb życia Edwarda, wagabundy, czynił najwięcej problemów w stworzeniu stabilnego związku. Częściej był marzeniem w domu, niż cielesną obecnością, a kobieta potrzebuje przecież kogoś bliskiego na stałe. To była miłość życia Edwarda. Nie miał tych miłości aż tak dużo.

Eliana Skórzyńska: - Wspominam brata z nostalgią, ale zawsze jako młodego człowieka ju ojczystym. Mieliśmy tu przecież rodzinę. Po powrocie przeżyliśmy jednak szok. Najpierw skierowano nas na Śląsk, do Gliwic, ale nie czuliśmy się tam dobrze w porównaniu z południową Francją. Mama skontaktowała się z siostrą Marią Potęgową i ona udostępniła nam domek w Łazieńcu. Dla miejscowych byliśmy Francuzami. Przywieźliśmy ze sobą trochę rzeczy z Francji jako namiastkę zachodniej cywilizacji, które budziły zainteresowanie. Komiksy, zabawki, kolorowe gazety, których tu niewiele było. Tą innością wzbudzaliśmy zainteresowanie i budowaliśmy sobie towarzystwo. I w tym środowisku rozpoczęło się nasze dziecinne hasanie. Piękny widok z domu na staw i otaczające go wysokie brzegi, które wiosną rozpalały się kwitnącymi krzewami i rozbrzmiewały śpiewem ptaków. Dla dzieci było to cudowne miejsce. Cudowny był też parów za miastem. Tam zapraszał nas las do zabawy; bieganina, gra w piłkę. Lata mijały i jakoś przywykliśmy do tego miejsca, Francja stawała się coraz bardziej mglistym wspomnieniem. Jak wspomina pani brata z tych najmłodszych lat w Polsce? - We Francji Edward nie wykazywał jakiś tendencji w kierunku pisania i w Polsce też nie za bardzo, dopiero w szkole średniej. Nic nie zapowiadało jego wielkiego talentu literackiego. Był biegły w innych dziedzinach, o dziwo w matematyce, fizyce, chemii, geografii. Miał takie etapy, w których kolejno zajmował się jakimiś przedmiotami. Poeta ze ścisłym umysłem, to brzmi zaskakująco, ale tak było. Wiele razy pomagał mi w matematyce. On pierwszy też pokazał mi gwiazdozbiory na nocnym niebie, drogę mleczną. Letnie wieczory spędzaliśmy na sienniku, przygotowanym przez mamę, i wpatrywaliśmy się w rozgwieżdżone niebo i do późna rozmawialiśmy, aż nie zmorzył nas sen.

Drzemiące pasje W powieści „Fabula rasa” Edward pisze: „Był jeden w liceum piszący wiersze chłopak, z którego wielu kolegów drwiło, więc wziąłem się za pisanie wierszy, żeby przyjąć na siebie połowę drwin i w ten sposób ulżyć mu w cierpieniach”. - Nie pamiętam dokładnie początków pisarstwa Edwarda, ale pamiętam Janusza Żernickiego, który zamotał mu w głowie pisaniem. To on wprowadził Edwarda w arkana sztuki pisarskiej i zaraził poezją, która jak ta biała lokomotywa potoczyła się głównym torem kolei jego życia. Żernicki rozpalił ogień pod kotłem tej lokomotywy, poruszył drzemiące w Edwardzie pasje. Edward Stachura od najmłodszych swoich lat, to jednak trochę wolnomyśliciel, trochę rogata dusza? - Edward to taka niepokorna dusza. Nieraz miał problemy w szkole, ze względu na zachowanie. Nie zawsze słuchał nauczycieli, bo uważał, że wie więcej. Czasami potrafił poprzeszkadzać na lekcji. I to był jeden z powodów, że zmienił nawet szkołę i kontynuował naukę w liceum w Gdyni, gdzie mieszkał najstarszy brat. Z ojcem też mieli wiele spornych tematów. Zresztą ojciec bywał surowy. Mama wszystko tolerowała, ojciec nie zawsze. Dyskusje często kończyły się tym, że Edward uciekał z domu i nocował u ciotki Potęgowej. Ale kochali się wzajemnie i to bardzo. Ojciec zmarł w 1972 r. i myślę, że teraz byłby bardzo dumny z dokonań Edwarda, choć już za życia zaczął doceniać jego osiągnięcia. A co wie pani o kobietach w życiu Edwarda? - Zyta to imię żony Edwarda. Kontaktowałam się z nią do chwili ich rozstania. Wyszła później za mąż, mieszka pod Warszawą i też pisze, pod pseudonimem Zyta

Czy twórczość zmieniła Edwarda? - Edward niewiele zmienił się przez całe życie, zawsze wierzący w swoje ja. Z czego ta wiara wynikała nie wiem, może z wiedzy o świecie, o życiu. Był silnym człowiekiem, a jednocześnie bardzo wrażliwym. Rozczulał się nad każdym nieszczęściem. Sam pisał o sobie: Ja cały zbudowany jestem z ran. Duszę na ramieniu ciągle mam. Miał jakiś szacunek dla ludzi prostych, umiał rozmawiać z każdym, był towarzyski. Edward uwielbiał język rosyjski, jego śpiewność, dźwięczność, znał dobrze literaturę rosyjską. Moja córka Sylwia zdawała na filologię rosyjską, a Edward bardzo ją do tego zachęcał. Mieli bardzo bliski kontakt. Kiedy zdawała na studia, Edward już nie żył. Ale jeszcze krótko przed śmiercią obiecał jej pomoc. Podczas egzaminu na studia padło pytanie o Edwarda Stachurę i oczywiście odpowiedziała celująco. Czyżby to ta obiecana pomoc?

Twórczość będzie przeżywała renesans Jak swego rodzaju piewca życia, filozof, którego poezja to przecież jedna wielka refleksja filozoficzna, mógł targnąć się na coś co było sednem jego twórczości, życie? - Mówił mi kiedyś: nie będziesz mnie wspominać jako starego człowieka. Może to była zapowiedź przyszłości. O śmierci Edwarda dowiedziałam się od najmłodszego brata Jana. Byłam wtedy w ciąży z synem Michałem i oczywiście był to dla mnie szok. Jak odbiera pani zjawisko tego renesansu poezji Edwarda? - Dumna jestem z tego, dumna była mama, która chętnie przyjmowała gości, którzy przyjeżdżali do Łazieńca jak do Mekki. Myślę, że twórczość Edwarda jest uniwersalna, niosąca idee, w których szczególnie młodzi ludzie się odnajdują. I tak będzie już zawsze, z każdym nowym pokoleniem, twórczość Edwarda będzie przeżywała renesans. A jak pani czuje się w roli siostry uznanego poety? - Jestem dumna ze swojego brata, ale o Edwardzie powiedziano już tyle, że wystarczy tych pytań. Każdy może znaleźć odpowiedź na wszystko, zagłębiając się w jego dziełach. Tam jest wszystko po-

wiedziane. Unikam wywiadów, zaproszeń. Nie wiem, jak panu udało się mnie namówić. Jednak szczycę się tym, że jestem jego siostrą.

W teatralnym pląsie Czy Edward miał naprawdę tak wielu bliskich przyjaciół? - Wielu ludzi chwali się znajomością z Edwardem. A on miał przyjaciół, ale przez siebie wybranych, takich od serca. Niektórzy chcą po prostu zarobić na znajomości z Edwardem, prezentując się w teatralnym pląsie, a przecież Edward pisał: życie to nie teatr. Ostatni utwór Edwarda „List do pozostałych” i cytat z niego: „Umieram za winy moje i niewinność moją. Za brak, który czuję każdą cząstką ciała i każdą cząstką duszy, bo nawet obłęd nie został mi oszczędzony, bo wszystko mnie boli straszliwie”. Czym był ten brak, ten ból, którego nie mógł znieść i uciekł przed nim w niebyt? - To chyba wiąże się z jego wrażliwością. Na pewno było to związane z rozstaniem z żoną. Pewnie Zyta Oryszyn coś o tym napisze. Dotąd nie wypowiedziała się na ten temat. Wrażliwość była dla niego bodźcem twórczym, ale destruktywnym. Edward miał świadomość, że to koniec, że czas odejść. Powiedział przecież: Ja już nie mam potrzeby dłużej żyć, bo wszystko to, co chciałem, to już z siebie dałem. Nie można pisać całe życie. To co chciałem napisać, napisałem. Czy są w rodzinie kontynuatorzy dzieła Edwarda? - Mam dwoje dzieci i 29-letniego wnuka Mikołaja, 11- letnią wnuczkę Olgę i kolejnego wnuka, Ryszarda, który ma rok i dwa miesiące. Mikołaj pisze, był swego czasu zafascynowany poezją Edwarda. Jest szczęśliwie prawnikiem, a ten zawód, nie tylko daje podstawy do stabilizacji życiowej, ale przede wszystkim dzięki temu mocno stąpa po ziemi, więc nie obawiam się o jego los. Ma wszechstronne zainteresowania i życie swoje wykorzystuje maksymalnie. Pisze wiersze, tłumaczy literaturę rosyjską, gra na gitarze, śpiewa, biega w maratonach. Ostanie słowo o Edwardzie? - Wspominam brata z nostalgią, ale zawsze jako młodego człowieka. Gdyby teraz żył, zachwycałby się światem i pewnie by pisał, bo mimo, że powiedział, że napisał już wszystko, to na pewno znalazłby jeszcze wiele tematów, aby wymalować wspaniały obraz słowami. Edward nie przestał tworzyć, dziś pisze ręką tych, którzy uczyli się na jego poezji, jego młody duch jest wśród poetów, wśród nas. I przez to, zawsze wspominać go będę jako młodego człowieka. Rozmawiał: Zbigniew Sołtysiński


ALEKSANDROWSKA I 22 I GAZETA www.kujawy.media.pl

nr 123, maj 2017

Powiat

Blokada w Zakrzewie Uczestnicy WTZ przed domem Edwarda Stachury

Zaopiekują się domem Stachury ŁAZIENIEC. Przed uczestnikami aleksandrowskich Warsztatów Terapii Zajęciowej otworzyły się drzwi domu Edwarda Stachury w Łazieńcu. Goście mogli poznać miejsce, gdzie żyła rodzina i budził się talent poety, a przewodnikiem była jego siostra, Eliana Skórzyńska. Zwiedzaniu towarzyszyła opowieść o życiu rodzinnym Stachurów, a dobrą ilustracją do niej były wnętrza domu, których wystrój i wyposażenie zachowały się niezmienione od czasów, kiedy żył tu poeta. Pani Eliana wskazała miejsce przy małym stoliku w kuchni, gdzie zwykł siadywać i tworzyć Edward, przy świetle padającym z okna. Z fotografii rozwieszonych na ścianach spoglądały oczy mieszkających tu przed laty ludzi, a wśród sprzętów, przywiezione jeszcze z Francji drobiazgi, które u Eliany wzbudzają wspomnienie odległego dzieciństwa i stanowiły początek kolejnych wątków snutej opowieści. Dom w Łazieńcu jest własnością Eliany Skórzyńskiej, która na

co dzień mieszka w Warszawie. Mimo że, zachowany w dobrym stanie i schludnie utrzymany, budynek wymaga stałej troski, remontów i innych zabiegów poprawiających estetykę tego miejsca. Mieczysław Kołodziej kierownik WTZ, który brał udział w spotkaniu, już widzi w swojej wyobraźni malwy przed domem, na tle białych ścian, przystrzyżoną trawę wokół domu i spotykających się tu ludzi, którzy przyjdą wspominać Edwardę Stachurę. Mieczysław Kołodziej zadeklarował opiekę nad budynkiem ze strony uczestników aleksandrowskich WTZ. Wycieczka do domu Edwarda Stachury była jednym z etapów drogi prowadzącej do przyjęcia przez Warsztaty Terapii Zajęciowej w Aleksandrowie Kujawskim imienia poety, jako swego patrona, co ma nastąpić w najbliższej przyszłości. Tekst i fot. Zbigniew Sołtysiński

Bożena i Krzysztof Sznajder z Kuczkowa w Gminie Zakrzewo już od 2014 r. prowadzą spór z lokalnym samorządem w sprawie nieprawidłowego wytyczenia przebiegu ulicy Granicznej w 2002 r. Według nich, biegnie ona częściowo po ich gruncie. Swoje niezadowolenie wyrazili w blokadą ulicy, jaka rozpoczęła się 24 kwietnia br. Sznajderowie domagali się wycofania decyzji z 2002 r., która, jak podają, została wydana na podstawie źle przeprowadzonych pomiarów. Pisali w tej sprawie do wojewody, do wójta, a ten ostatni przekazał sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego we Włocławku.

Pierwsza decyzja SKO Krzysztof Sznajder udostępnił nam pismo SKO z 25 listopada 2016 r., które stwierdza nieważność decyzji nr 6011-2/2002 z dnia 19 czerwca 2002 r. wydaną przez wójta gminy Zakrzewo w sprawie zatwierdzenia jako prawnie obowiązujących granic i znaków granicznych widocznych na dokumentach opisanych w protokole granicznym z 13 lutego 2002 r. Wójt wydał decyzję w 2002 r. przed dokonaniem oceny prawidłowości wykonania czynności ustalenia przebiegu granic i przed włączeniem dokumentacji technicznej do zasobu państwowego. Co więcej nie dokonano w ogóle oceny prawidłowości przebiegu granic po rozgraniczeniu. W uzasadnieniu SKO stwierdza jednak, że przeprowadzone postępowanie nie miało na celu doprowadzenie do ponownego rozpoznania sprawy, która zakończyła się już decyzją ostateczną. Ale konsekwencją stwierdzenia nieważności decyzji o rozgraniczeniu z 2002 r. miało być przeprowadzenie ponownego postępowania rozgraniczającego przez organ I instancji, czyli przez Urząd Gminy. Wójt Artur Nenczak przejął się decyzją SKO i umówił się nawet z geodetą, który miał dokonać rozgraniczenia. Czas jednak mijał, ale niewiele się działo, dlatego Bożena i Krzysztof Sznajder zaczęli podejrzewać jakąś grę na przeczekanie. Napisali 20 lutego br. kolejną skargę do SKO, tym razem na opieszałość wójta.

Druga decyzja SKO: wójt może, ale nie musi

Dzień Flagi w Aleksandrowie Kujawskim Od 2004 roku 2 maja w całej Polsce obchodzony jest Dzień Flagi Rzeczpospolitej Polskiej. W dniu tym organizowane są różnego rodzaju akcje i manifestacje patriotyczne. Stało się już tradycją, że tego rodzaju happening zorganizowany przez Urząd Miejski i Starostwo Powiatowe w Aleksandrowie Kujawskim odbył się przed budynkiem magistratu. Rozpoczęto od wciągnięcia flagi państwowej na maszt i odśpiewania hymnu narodowego. Później nastąpiły okolicznościowe wystąpienia burmistrza Andrzeja Cieśli i wicestarosty Wojciecha Marjańskiego, mówiące o randze święta i roli symboli państwowych i narodowych. Czas zebranym uprzyjemniał występ Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Bądkowa. Dyrygował Zdzisław Wiśniewski. Wykonano kilka utworów z kanonu polskiej pieśni patriotycznej oraz szlagierów muzyki marszowej. Włodarze miasta i powiatu rozdawali flagi państwowe, a później, szczególnie najmłodszych uczestników manifestacji, częstowano szczodrze słodyczami. A tych najmłodszych było najwięcej na placu. Każde dziecko z biało-czerwoną chorągiewką w rączce z zaciekawieniem przyglądające się wydarzeniom. Tekst i fot. Z.S.

Niecierpliwość jednak nieraz nie popłaca. Samorządowe Kolegium Odwoławcze we Włocławku w piśmie z 16 marca br., uznało zażalenie państwa Sznajder za nieuzasadnione i dalej ku zaskoczeniu dodaje: … fakt wyeliminowania z obrotu prawnego decyzji Wójta Gminy Zakrzewo z 2002 r. nie warunkuje konieczności przeprowadzenia kolejnego postępowania rozgraniczeniowego odnośnie nieruchomości nr. ew. 22 (dawniej nr ew. 99) … A zatem, gdy właścicielem tej nieruchomości (drogi) jest Gmina Zakrzewo, to prowadzenie ponownego rozgraniczenia odnośnie tego gruntu, zależy wyłącznie od woli podmiotu posiadającego do niej tytuł prawny. Tłumacząc w prosty sposób ostatnią decyzję SKO, wójt może, ale nie musi wszczynać procedury rozgraniczeniowej z urzędu. Takie postanowienie wydaje się być sprzeczne z pierwszym, z której jasno wynika, że konsekwencją stwierdzenia nieważności decyzji o rozgraniczeniu z 2002 roku będzie przeprowadzenie kolejnego postępowania rozgraniczającego przez organ I instancji.

Na ulicy Granicznej w Zakrzewie stanęła blokada Tak również zrozumiał ją nawet wójt, skoro zaangażował do tego celu wykonawcę. W pierwszej decyzji SKO jest wyraźny zapis, że w 2002 r. wójt nie dokonał oceny prawidłowości przebiegu granic po rozgraniczeniu. Po ostatnim postanowieniu SKO wójt poczuł się zwolniony od obowiązku przeprowadzenia ponownego rozgraniczenia całej drogi na koszt urzędu.

W akcie protestu Krzysztof Sznajder w walce o swoje racje podjął desperacki krok. 24 kwietnia rozpoczął blokadę ulicy Granicznej. Przy jego swojej posesji rozwieszono taśmy przegradzające drogę w poprzek. Interweniowała policja, ale po przedstawieniu pisma Kujawsko-Pomorskiego Inspektora Nadzoru Budowlanego z 2015 roku, które mówi, że inwestor, czyli Gmina Zakrzewo, nie uzyskał zgody na użytkowanie ulicy Granicznej, funkcjonariusze odstąpili od usunięcia blokady. Na miejsce przyjechał również przedstawiciel wójta Przemysław Skowroński, ale protestujący nie chcieli z nim rozmawiać, uznając, że nie posiada kompetencji do prowadzenia rozmów. Dzień później doszło do spotkania wójta ze Sznajderami w obecności radcy prawnego gminy, przewodniczącego rady Wiesława Szczepańskiego, radnego Sławomira Kazimierczaka oraz Marioli Banaszkiewicz i Przemysława Skowrońskiego pracowników urzędu gminy. - Nie chodzi mi już tylko o tę cześć gruntu, którą mi zabrano w czasie rozgraniczenia w 2002 r., chcę, aby wyjaśniono całą sprawę – mówił Krzysztof Sznajder. - Chcę dojść do prawdy, która należy się nam wszystkim. Nowe rozgraniczenie wykaże, że poprzednie zostało wykonane źle. Czy wyjaśnienie całej sprawy jest takim wielkim problemem? Wójt niczym nie ryzykuje, bo to nie za jego kadencji wytyczono drogę. Wójtowi powinno najbardziej zależeć, aby obiektywnie wyjaśnić sprawę, bo tylko tak zasłuży sobie na zaufanie mieszkańców.

Nie ma kompromisu Mimo, że celem spotkania było znalezienie kompromisu, do takiego jednak nie doszło. Sznajder w dalszym ciągu domagał się rozgraniczenia całej drogi, wójt proponował przeprowadzenie rozgraniczenia tylko w sąsiedztwie jego działki i to na jego wniosek lub złożenie sprawy w sądzie o naruszenie ich stanu posiadania. Dyskusja trwała dwie godziny i zakończyła się fiaskiem. Sznajder zapowiedział dalszą blokadę, wójt zastosowanie środków w celu usunięcia tej blokady.

I tak od następnego dnia na ulicy Granicznej znów stanęła blokada, która została usunięta dopiero w piątek 28 kwietnia po interwencji policji. W Urzędzie Wojewódzkim toczy się postępowanie w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności rozgraniczenia. Być może decyzja wojewody definitywnie zakończy sprawę, bo jak widać działania na szczeblu gminy tego nie wróżą. Wójt Nenczak zapowiada złożenie doniesienia do prokuratury w sprawie nieprawidłowości w 2002 r. na podstawie zarzutów stawianych przez państwo Sznajder.

Za blokadę sprawa w sądzie Poziom emocji i ilość wzajemnych oskarżeń wzrasta. Sznajderowie przeżyli ostatnio dwie inspekcje, Inspektora Ochrony Środowiska oraz Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Sznajder nosi się z zamiarem zawieszenia działalności gospodarczej. Wójt przysięga, że nie ma z tym nic wspólnego. Według naszych informacji 4 maja na miejsce blokady przybył komendant komendy powiatowy policji mł. insp. Andrzej Kłos i zapowiedział, że dalsze blokowanie będzie karane mandatem. Ale już zapowiedział, że sprawę ostatniej blokady kieruje do... sądu. Sznajder składa do prokuratury doniesienie na wójta w sprawie niedopełnienia prze niego obowiązków.

Milimetr robi różnicę Udaliśmy się do Wydziału Geodezji, Rolnictwa i Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym w Aleksandrowie Kujawskim. Przez nałożenie na siebie map z lat 60 ubiegłego wieku, na których opierał się geodeta w 2002 r., na współczesne, porównaliśmy przebieg ulicy Granicznej w Zakrzewie. W większości mapy dokładnie pokrywają się, poza kilkumilimetrowymi różnicami w pewnych fragmentach. Naczelnik Jacek Żbikowski wyjaśnia, jeden milimetr na mapie, to pięć metrów w terenie.

***

Spór wokół ulicy Granicznej w Zakrzewie trwa już prawie trzy lata. W jego rozwiązanie angażowanych jest coraz więcej instytucji, z których żadna jak dotąd nie znalazła odpowiedzi na pytanie, czy rozgraniczenie w 2002 r. zostało przeprowadzone prawidłowo. Wydaje się, że wyjaśnienie całej sprawy i zakończenie konfliktu, znajduje się na miejscu. Nowe rozgraniczenie wykonane na zlecenie wójta, które nie jest wcale zabiegiem nazbyt skomplikowanym i kosztownym dla budżetu gminy, rozwiałoby wszelkie wątpliwości i zakończyło okres nieufności i wzajemnych oskarżeń. Wystarczy tylko odrobina dobrej woli.

Zbigniew Sołtysiński


nr 123, maj 2017

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Rozmaitości

www.kujawy.media.pl

23

Ku trzeźwości, ku człowieczeństwu Przy parafii Najświętszej Marii Panny Wspomożenia Wiernych w Aleksandrowie Kujawskim od miesiąca działa grupa anonimowych alkoholików. Grupa powstała z inicjatywy proboszcza ks. Ireneusza Śliwińskiego, z którym rozmawiamy o celach i działalności grupy.

ciechy w alkoholu i ukojenia skołatanej duszy. Tym bardziej takim ludziom trzeba pomagać, aby swoją wrażliwość i zdolności mogli wykorzystać dla dobra innych. Wśród artystów jest wielu uzależnionych, którzy stres rozładowują środkami odurzającymi.

W Aleksandrowie Kujawskim działała już wcześniej grupa anonimowych alkoholików. A jednak znaleźli się chętni do uczestnictwa i w waszej grupie. - Jest to grupa alternatywna w stosunku do już funkcjonującej w mieście grupy anonimowych alkoholików. Wybrali nas, bo być może warunki przez nas proponowane bardziej im odpowiadają, ze względu na pracę, bądź inne obowiązki. Nie czynimy tu żadnej konkurencji. Zjawisko alkoholizmu jest tak duże, że zajęcia w walce z nim starczy dla wszystkich. Nie ważne jest do jakiej grupy ktoś należy, najważniejsze jest, żeby chciał coś zrobić ze swoim życiem. Myślę, że takich grup jeszcze brakuje. Bo trzeba wspomagać też rodziny alkoholików, które cierpią przez ten nałóg. W Polsce działają grupy rodzinne Al-

V muzyczne pejzaże 20 kwietnia po raz piąty mury Zespołu Szkół nr 2 im. „Hubala” zamieniły się w świątynię muzyki, za sprawą śpiewającej i grającej młodzieży ze szkół ponagimnazjalnych województwa kujawsko-pomorskiego.

Na jaką pomoc mogą liczyć członkowie grupy?

Jaki jest główny cel powstania grupy? - Jest to grupa anonimowych alkoholików, która ma za zadanie pomoc osobom uzależnionym bez względu na wyznawaną religię, przynależność parafialną czy światopogląd, w odnalezieniu i umocnieniu swojego człowieczeństwa. Może przystąpić do niej każdy, kto chce sam sobie pomóc. Działalność grupy polega na wzajemnym wsparciu poszczególnych jej członków i fachowym doradztwie.

Fot. Nadesłana

Rozmowa z ks. Ireneuszem Śliwińskim

ks. Ireneusz Śliwiński -Anon albo DDA – Dorosłe Dzieci Alkoholików. Alkoholizm pozostawia piętno na psychice członków rodzin nim dotkniętych i trzeba im też pomóc. Ci ludzie nie piją, ale są dotknięta alkoholizmem. Grupa działa dość krótko, bo dopiero od miesiąca. Czy można już mówić o efektach? - Grupa działa już od miesiąca i nie ma jeszcze nawet swojej nazwy. Na razie jest to grupa wsparcia. Myślę, że wszystko przyjdzie z czasem. Kiedy ludzie zwiążą się z tym miejscem, stworzą rzeczywistą wspólnotę, wtedy znajdą najlepszą nazwę oddającą ideę grupy. Sukcesem jest już fakt, że dzisiaj jest to wspólnota otwarta licząca 13 osób, chcących wyjść z nałogu. To znaczy, że mój apel trafił na podatny grunt. Ci ludzie widzą swoją ułomność i chcą z nią walczyć. I my chcemy im w tej walce pomóc albo, lepiej powiedzieć, stworzyliśmy grupę, której członkowie będą sobie wzajemnie pomagać, aby odnaleźć się w trzeźwości.

Spektakularnych efektów działania grupy nie można spodziewać się do razu. - Jest to oczywiście proces długotrwały, a tak prawdę mówiąc, do końca życia z alkoholizmu się nie wychodzi. Nawet już niepijący jest nadal alkoholikiem. To jest więc praca do końca życia, aby ustrzec się powrotu do nałogu, dlatego tak ważne jest tu wsparcie innych osób. Ważna jest też ochrona młodych przed nałogiem i to nie tylko przed alkoholem. Narkotyki jeszcze bardziej uzależniają. Ale są też dopalacze i nikotyna. Ważne jest wychowanie w duchu trzeźwości. Wszystkie nałogi mają ten sam mechanizm uzależnienia i efekt końcowy jest zniszczenie ludzkiej osobowości. Czy skłonność do alkoholizmu jest wynikiem jakiś specjalnych predyspozycji człowieka? - Często się zdarza, że ludzie popadający w alkoholizm to osoby wrażliwe, obdarzone nawet pewnymi zdolnościami. Ale wrażliwość tych ludzi powoduje, że łatwiej popadają w skrajności, łatwiej im szukać po-

- Alkoholizm wywołuje zmiany w psychice. Są to zaburzenia odbioru sygnałów ze środowiska życia, jak też zaburzone reakcje. Ludzie, którzy poddają się takiej terapii zaczynają całkowicie inaczej funkcjonować, inaczej tzn. normalnie. Zaczynają zauważać inne poza alkoholem uroki życia, zaczynają uświadamiać sobie, że żyją, bo dotąd żył alkohol zamiast nich. Odkrywają siebie, własną osobowość, która zagubiła się w nałogu.

Wspólnie z opiekunami przybyli do Aleksandrowa Kujawskiego młodzi miłośnicy muzyki z: Brodnicy, Inowrocławia, Kruszwicy, Chełmna, Radziejowa, Torunia, Tucholi. Wystąpiło 35 wykonawców, a wśród nich 29 solistów (wokalistów i instrumentalistów) oraz sześć zespołów (duety wokalne, wokalno-instrumentalne oraz orkiestra dęta ). „Hubala” reprezentowali soliści: Marta Wojdalska, Kamila Krajewska, Weronika Dobrzeniecka, Paweł Nowak, Michał Lewandowski i Jakub Białkowski oraz zespół Black Diamonds – wszyscy pod opieką Mariusza Białkowskiego, który tradycyjnie był reżyserem całego przedsięwzięcia. Jury po długiej naradzie wyłoniło zwycięzców. Oto oni:

• W kategorii zespół: I miejsce – grupa muzyczna z Zespołu Szkół nr 2 w Chełmnie, II – II LO w Inowrocławiu, III – Agata Brzezińska i Monika Simińska - duet z II LO w Inowrocławiu, wyróżnienie – grupa Black Diamond z „Hubala”. • W kategorii wokalista/instrumentalista: I miejsce – Jakub Zieliński z Zespołu Szkół nr 4 w Toruniu, II – Agata Nowak z LO w Radziejowie, III – Natalia Lewandowska z Zespołu Szkół nr 4 w Toruniu, wyróżnienie – Oliwia Witczak z LO w Kruszwicy.

To nie pierwsza styczność księdza z ludźmi dotkniętymi nałogiem?

Grand Prix Przeglądu oraz Puchar VIVUS PL zdobyła Aleksandra Grzesiak z LO w Radziejowie. Natomiast nagrodę specjalną, czyli wycieczkę do Brukseli, połączoną ze zwiedzaniem Parlamentu Europejskiego, ufundowaną przez europosła Janusza Zemke przyznano za występ na ksylofonie instrumentaliście z „Hubala” – Michałowi Lewandowskiemu. Ponadto dodatkową nagrodę w postaci vouchera na 10-godzinny kurs języka angielskiego w szkole językowej „Da Vinci” we Włocławku wręczono Maciejowi Andryszewskiemu z Liceum Ogólnokształcącego TS w Aleksandrowie Kuj. Inicjatorem i organizatorem „Muzycznych Pejzaży” był Mariusz Białkowski oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Zespołu Szkół nr 2 im. mjra H. Dobrzańskiego „Hubala”. Realizacja była możliwa dzięki hojności sponsorów, do których należeli:

- Idea ta pojawiła się u mnie wcześniej. Kiedy pracowałem w parafii w Szczecinie, miałem taką grupę. Tu zaś na mszy ogłosiłem, że chcę utworzyć taką wspólnotę ludzi świadomych swojej przypadłości. Zgłosił się do mnie najpierw pan imieniem Sebastian i pomógł mi taką grupę utworzyć.

Vivus Finanse Sp. z o.o. – oficjalny patron, fundator Grand Prix, Fines Operator Bankowy – franczyzobiorca Piotr Ogorzały, zarząd powiatu w Aleksandrowie Kujawskim, Urząd Miejski w Aleksandrowie Kujawskim, patron honorowy Janusz Zemke – poseł do Parlamentu Europejskiego, Klinika Uzdrowiskowa „Pod Tężniami” w Ciechocinku, firma ASCO z Torunia, „WIP”, Zakład Wytwórczo – Usługowy „Rolmet”, Martin Braun, MCK, Akademia Wiedzy „Da Vinci” we Włocławku, Zakład Przetwórstwa Owocowo Warzywnego „Rolfroz” w Konecku, PHU „TOP” Jarosław Wochna, Sklep komputerowy SPEKTRUM, POLKRYS Sp. z o.o., Gospodarstwo Ogrodnicze Leszek Sygit w Przybranowie, Piekarnia - Cukiernia POLKORN Jarosław Zieliński w Ciechocinku oraz firma „ASCO STAGE” Arkadiusz Sobierajski z Nowego Ciechocinka, której impreza zawdzięczała profesjonalne nagłośnienie i oświetlenie.

Kiedy odbywają się spotkania grupy? - Zapraszamy zawsze w soboty, o godzinie siedemnastej. Zajęcia prowadzi osoba, która wyrwała się z alkoholizmu. Wspomaga nas wykwalifikowana terapeutka Emilia Gałąska.

Opiekę medialną sprawowała m.in. „Gazeta Aleksandrowska”, nad organizacją i sprawnym przebiegiem „Muzycznych Pejzaży” czuwali uczniowie i nauczyciele „Hubala”. (TR)

Rozmawiał: Zbigniew Sołtysiński

„GAZETA ALEKSANDROWSKA” Wydawca: Wydawnictwo Kujawy www.kujawy.media.pl

Adres kontakt.: ul. Słowackiego 8, 87-870 Aleksandrów Kuj., mail:

stanislaw.bialowas@ wp.pl Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, 54 237-05-05

Przyjmowanie reklam 608 455 658

Wysiadł ze szkolnego autobusu W środę (17.05.) około godziny 14.00 w Siarzewie doszło do wypadku drogowego z udziałem 9-latka. Jak ustalili policjanci chłopiec został potrącony przez renault, chwilę po tym jak wysiadł ze szkolnego autobusu. Próbował przejść przez drogę w momencie kiedy kierująca renault wymijała autobus. Chłopiec natychmiast trafił do szpitala. Kierowca autobusu szkolnego był pijany, miał 1,1 promila alkoholu. Zarówno kierująca renault jak i opiekunka dzieci były trzeźwe. Niewykluczone jest, że zarówno kierowca jak i opiekunka usłyszą zarzuty narażenia na niebezpieczeństwom utraty życia i zdrowia przewożonych w autobusie dzieci. Kierowca autobusu już z stracił prawo jazdy i odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Zadał kilka ciosów Policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali 20 kwietnia 19-letniego mężczyznę, który podejrzany jest o pobicie mieszkańca Straszewa. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że mieszkaniec

Ciechocinka, zaatakował go, kiedy ten wracał do domu. Najpierw zadał mu kilka ciosów a następnie wielokrotnie groził mu śmiercią. Po tym, jak policjanci otrzymali zgłoszenie od matki pokrzywdzonego, szybko ustalili miejsca zamieszkania podejrzanego. W miejscu zamieszkania znaleźli 9 g amfetaminy. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Teraz odpowie za uszkodzenie ciała, groźby karalne i posiadanie narkotyków.

Ale „zatankowała”! 3 maja policjanci z aleksandrowskiej „drogówki” zatrzymali w Przybranowie do kontroli kierującą daewoo. Kobieta siedząca za kierownicą już na pierwszy rzut oka nie wyglądała na trzeźwą. Okazało się, że 46-latka miała prawie 3,4 promila alkoholu w organizmie. Kobieta straciła już prawo jazdy, odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności. (KPP)

Fot. Nadesłana

Kronika policyjna

Wycieczkę do Brukseli, połączoną ze zwiedzaniem Parlamentu Europejskiego, ufundowaną przez europosła Janusza Zemke przyznano za występ na ksylofonie instrumentaliście z „Hubala” – Michałowi Lewandowskiemu (z lewej)


24

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl

Promocja

nr 123, maj 2017


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.