Gazeta Aleksandrowska nr 63 (2012)

Page 23

www.kujawy.media.pl

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Sport

nr 63, czerwiec 2012

23

Stanisław Olejnik wręcza zaproszenie Piotrowi Wrzecionie na wyjazd do Brukseli Przed publicznością na miejskim stadionie w Aleksandrowie Kujawskim Aleksandrowskie „Orlęta” przebojem weszły do piątej ligi piłki nożnej. Zwycięstwo wywalczyli w pięknym stylu, nie przegrywając w ciągu sezonu zimowego i letniego ani jednego meczu. Taki wynik nie udał się w Polsce ani jednemu zespołowi. Kibice cieszą się z zasłużonego awansu, tymczasem prezes zarządu klubu Paweł Nowak zapowiada rezygnację z pełnionej od czterech lat funkcji. Tego w historii „Orląt” nie było. Drużyna piłki nożnej nie przegrała nie jednego meczu, czego nie udało się żadnemu zespołowi w Polsce. Ostatni mecz przed własną publicznością z GKS Skórzno zespół Sławomira Gawrońskiego wygrał 6:0, od początku kontrolując grę. Setnego gola strzelił Arkadiusz Czajkowski. Na trybunie było, jak zwykle sporo kibiców. Europoseł zaprosił Przed meczem odbyła się miła chwila, kiedy Stanisław Olejnik, szef powiatowego SLD w towarzystwie Pauliny Zatorskiej wręczył zawodnikowi Piotrowi Wrzecionie zaproszenie od europosła Janusza Zemke na bezpłatny wyjazd do Brukseli, gdzie będzie mógł zwiedzić Europarlament i oczywiście stolicę Belgii. - Europoseł bardzo interesuje się tym wszystkim co się w Aleksandrowie Kujawskim dzieje – mówi Stanisław Olejnik. Na pytanie, jaki moment w minionym sezonie był najgorszy, napastnik „Orląt”, Arkadiusz Czajkowski mówi przekornie, że wtedy gdy nie grał, a było to w Kowalu. - W mojej opinii najbardziej

Po awansie piłkarzy aleksandrowskich „Orląt” do V ligi

Radość i niepokój zacięty był mecz z Raciążkiem, który walczył o przetrwanie – dodaje Czajkowski. - Naszą siłą była gra do końca. W Brześciu do 60 minuty przegrywaliśmy 1:0, aby później cały mecz wygrać 5:1. Podobnie nerwowo było w Skrwilnie, gdzie do 70 minuty przegrywaliśmy 2:1, aby doprowadzić do szczęśliwego końca 4:2. To wynik dobrego kondycyjnego przygotowania całego zespołu. Awans do wyższej ligi piłkarskiej przyjęty został przez kibiców z wielką radością. W końcu o to przez cały rok walczono. A jednak wielkiej radości z tak dobrze zakończonych rozgrywek wśród osób, które doprowadziły do tego sukcesu nie widać. Prezes w desperacji zapowiada rezygnację - Kiedy zawodnicy pytają mnie co dalej, bezradnie rozkładam ręce, bo nie mogę im niczego obiecać, coś konkretnego powiedzieć, jak wyobrażam sobie ligowe rozgrywki – mówi Paweł Nowak, od czterech lat kierujący zarządem klubu. - Od czternastu lat jestem w zarządzie klubu, a pracę wykonuję społecznie. I nie narzekam, bo ją lubię, ale przecież nie mogę przez cały czas być żebrakiem, aby tylko w mieście coś się działo, aby mogły istnieć

Ponad sto goli strzelili piłkarze w zakończonym sezonie

drużyny piłkarskie, prowadzone były rozgrywki Prezes Paweł Nowak zapowiada rezygnację z funkcji prezesa klubu. Na początek lipca zwołany zostanie nadzwyczajny zjazdu członków klubu „Orlęta”, aby zastanowić się co dalej. Poprzeczka wyżej Stadion należy już do miasta. Kiedy podpisywano umowę na przekazanie obiektu samorządowi, co należy uznać za właściwą decyzję, burmistrz podpisał z klubem umowę, w myśl której klub „Orlęta” będzie głównym gospodarzem. Umowa się niebawem kończy. - Co dalej – pytał na ostatniej sesji Rady Miejskiej radny Tomasz Skibiński. Burmistrz Andrzej Cieśla zapewnił, że umowa zostanie przedłużona. Najbliższą przyszłość czarno widzi trener zwycięskiego zespołu seniorów, Sławomir Gawroński. - Stan boiska na naszym stadionie jest tragiczny - mówi. Zrobiło się klepisko. Do sanitariatu wstyd kogoś skierować. Służyć ma zawodnikom, sędziom, a także kibicom, a ubikacja jest tylko jedna. Świetlica wciąż zamknięta, niby trwa w niej remont, choć nic się tam nie robi. Wejście do V ligi oznacza pod-

Atmosfera Euro dotarła do Aleksandrowa Kujawskiego niesienie poprzeczki wymagań pod każdym względem. Wzrastają koszty transportu, opłaty sędziowskie, stadion musi spełniać wyższe wymagania. Potrzebne są pieniądze. - Na cały rok od miasta otrzymaliśmy 20 tys. zł, na organizację turniejów piłkarskich dodatkowo kilka tysięcy – mówi radny Tomasz Skibiński. - W każdej gminie na klub sportowy wydaje się więcej, bo rozumie, jaką rolę one odgrywają. Po zapłaceniu wszystkich rachunków kasa klubu przed nowym sezonem rozgrywek będzie pusta. Chcę przypomnieć, że klub prowadzi cztery drużyny piłkarskie, a młodzicy są w czołówce swojej

grupy. Mamy więc sukcesy. - Jedyną osobą, której zależy na klubie sportowym, widzimy ją często na stadionie, jest burmistrz Andrzej Cieśla, czego nie mogę powiedzieć o radnych – dodaje prezes Paweł Nowak. - Im się wydaje, że są tylko od rozliczania i stawiania wymagań. Tymczasem po to wybraliśmy najlepszych, aby załatwiali trudne sprawy, tworzyli warunki do rozwoju i zaspakajania potrzeb mieszkańców. Wykorzystajmy sukces seniorów, bo pobudzają oni młodych do działania. Tekst i fot. St.B.

„Orlęta” mają liczne grono wiernych kibiców


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.