reklama
reklama
reklama
Kursy nurkowania 606 105 578 Styczeń 2018 nr 1 (77) - ISSN 2082-923X
GAZETA BEZPŁATNA
Dekada Wawryki
10-go lutego minie dziesięć lat jak Grzegorz Wawryka po ciężkich bojach ostatecznie wywalczył fotel burmistrza Brzeska. Stało się to w wyniku rezygnacji przez dotychczasowego burmistrza Jana Musiała, który został posłem do Sejmu. Po raz pierwszy i chyba jedyny w historii, Brzesko miało aż dwóch posłów, a sąsiednia Bochnia choć dwa razy większa nie miała ani jednego. Jaką z tego korzyść odniosło Brzesko wszyscy widzimy. Kiedyś pewnie opiszą ten okres historycy i ówcześni statyści naszego życia publicznego chyba nie będą specjalnie dumni ze swojego wizerunku. To tak na marginesie. Jak pamiętamy (no może z wyjątkiem tych całkiem młodych ludzi, obecnie dopiero startujących w życiu publicznym) była to kampania bardzo kosztowna i nieprawdopodobnie brutalna. W pierwszej turze zwyciężył ówczesny sekretarz Gminy Bogusław Babicz, drugi był Grzegorz Wawryka.
zet dostępny w Brzesku, niejako przyznając tym, że ich postępowanie było złe. Z kolei sztabowcy Wawryki rozpoczęli kolportowanie kserówek. Po prostu cyrk pełnoobjawowy. W ostateczności Wawryka, po zrobieniu z siebie biednej ofiary (w tym jest naprawdę niezły, widać naturalne zdolności w tym zakresie) wygrał wybory i zasiadł w fotelu burmistrza największej gminy w powiecie brzeskim. Mieszkańcy gminy Brzesko zaskoczeni takim obrotem sprawy i niewłaściwą oceną spowodowaną poniekąd szybkością mających miejsce zdarzeń i tym samym brakiem czasu na spokojną ocenę sytuacji, użalili się nad biednym Grzegorzem Wawryką i żeby mu te krzywdy wynagrodzić, zrobili go burmistrzem, robiąc tym samym krzywdę sobie. Właśnie w czasie tej kamFot. Mateusz Franczyk panii po raz pierwszy pojawiła się w przestrzeni słynna pogłoska Wydawało się że druga tura potwierdzi dzięki której Grzegorz Wawryka stał zwycięstwo Bogusława Babicza, a tu się dekadę później słynny w całej Polnagle nastąpił gwałtowny zwrot akcji. sce i na stałe zostanie zapisany w najJan Musiał wykonał słynny telefon do starszych kronikach (wystarczy sobie Wawryki: ustąp, to ci się opłaci. Co za wygooglać frazę: burmistrz brzeska, pech, rozmowa została nagrana. Potem żeby się przekonać co nam wyskoczy). były artykuły w prasie. Wielki krzyk: Kiedy teraz po dziesięciu latach pogłokorupcja polityczna!! Jakby to było ska odżyła, Grzegorz Wawryka po raz coś nadzwyczajnego w polityce, a prokolejny sięgnął po starą technikę, która ponowanie Wawryce stanowiska zado tej pory zawsze mu się sprawdzała: stępcy burmistrza, to była jakąś zbrodzrobić z siebie biedną ofiarę losu, któnią. Cóż w tym nadzwyczajnego, że rą chce skrzywdzić cały okrutny świat. zwycięzca pierwszej tury zaproponoTylko że obecnie już nie robi to aż tawał konkurentowi konkretną funkcję kiego wrażenia jak zrobiło dziesięć lat publiczną w zamian za odstąpienie od temu nagłośnienie „zbrodni” polegajądalszej kosztownej walki? W każdym cej na obiecaniu Wawryce dochodowej razie z rzeczy całkowicie normalnej fuchy w zamian za rezygnację drugiej zrobiono niezwykły skandal, wręcz tury. Aż się prosi taka mała parafraza przestępstwo. znanej kiedyś piosenki Piotra FronTrzeba przyznać, że sztab Bogusława czewskiego (Franka Kimono): nie rycz Babicza dał sobie narzucić tę narrację, mały nie rycz, ja znam te twoje numei zamiast ośmieszyć Wawrykę, podjął ry. Twoje łzy lecą mi na koszulę….” bezsensowną walkę na narzuconych warunkach. To był dramatyczny błąd! Dokończenie na str. 4 >>> Zaczęli wypucować całe nakłady ga-
reklama
Brzesko. Cmentarne oszustwa
Przedsiębiorca pogrzebowy z powiatu brzeskiego usłyszał zarzut oszukania kilkadziesiąt osób. Według prokuratury wystawiał faktury za usługę w zawyżonej kwocie dla rodzin zmarłego. Inną kwotę przedstawiał Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych. W ten sposób zdaniem śledczych płacił mniejsze podatki. Przedsiębiorca przyznał się do winy i che dobrowolnie poddać się karze. – Zaproponował dla siebie karę dziesięciu miesięcy wiezienia w zawieszaniu na dwa lata – mówi Jaromierz Sobusiak, sędzia Sądu Rejonowego w
Brzesku. Według śledczych przedsiębiorca brał od rodziny osób zmarłych pełnomocnictwa na podstawie których wypłacał zasiłek pogrzebowy z ZUS. Za usługę dla ubezpieczyciela wystawiał fakturę z zaniżoną kwotą niż tą, którą przedstawiał rodzinie zmarłego. Dzięki temu miał unikać podatków. Przedsiębiorca ten był już oskarżony o to, że ukradł wieniec z grobu po czym sprzedał go innym osobom, oraz że zbyt płytko w ziemi pochował zmarłego niż nakazują to przepisy prawa. IB