Wiadomości Handlowe IV 2014

Page 40

38

PR AWO

Wiadomości Handlowe 4/2014 (134)

CO PRAWO MÓWI O NIEPOŻąDANYCH KLIENTACH?

Tego pana nie obsługujemy Fot .

123

RF

W komedii Stanisława Barei „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?” kierownik (Janusz Gajos) wieszał na tablicy zdjęcia osób, które nie mogły w jego sklepie robić zakupów. Dziś sprzedawca, odmawiając klientowi obsługi lub samowolnie publikując jego wizerunek, naraża się na odpowiedzialność prawną. Grzywna rodem z PRL

Z

godnie z treścią art. 543 kodeksu cy‑ wilnego wystawienie towaru w miej‑ scu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem jego ceny jest ofertą sprzedaży. Oferta ta wiąże sprzedającego. Złożenie przez ku‑ pującego oświadczenia o przyjęciu oferty powoduje zawarcie umowy sprzedaży (art. 70 k.c.). Odmowę sprzedaży należy zakwalifikować jako niewykonanie umowy, co pociąga za sobą określone konsekwencje prawne dla sprzedawcy z punktu widzenia cywilnej odpowiedzialności za poniesioną szkodę, ale i odpo‑ wiedzialność na gruncie kodeksu wykroczeń.

Generalnie czyny polegające na odmowie sprze‑ daży kwalifikowane są jako wykroczenia, za które art. 135 kodeksu wykroczeń przewiduje grzywnę. Sprawcą może być „każda osoba zajmująca się sprze‑ dażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicz‑ nego lub przedsiębiorstwie gastronomicznym, przy czym nie ma znaczenia, czy jest to jego właściciel, osoba pełniąca funkcję kierowniczą, pracownik, czy wreszcie ktoś, kto wykonuje pracę w formie grzecz‑ nościowej, sprawując obowiązki sprzedawcy na pod‑ stawie umocowania udzielonego przez właściciela lub kierownika przedsiębiorstwa” (uchwała Sądu Najwyższego z 17 marca 2005 roku). Z treści art. 135 k.w. wynika, że karalne jest również... ukrywanie towaru przeznaczonego do sprzedaży. Ten brzmiący dziś absurdalnie zapis wprowadzono

do kodeksu jeszcze w dobie gospodarki socjali‑ stycznej, gdy na sklepowych półkach stał głównie ocet, a silną pokusą dla sprzedawcy była sprzedaż „spod lady” po znacznie wyższej cenie lub jedynie znajomym. Choć. art. 135 k.w. nie w pełni przystaje do obecnych realiów, ma z jednej strony chronić in‑ teres konsumentów, w postaci dostępu do towarów

Sprzedawca nie jest uprawniony do nakładania zakazów i ich egzekwowania

legalnie oferowanych, a z drugiej – zapewnić prawi‑ dłowe funkcjonowanie obrotu z poszanowaniem zasady równości wszystkich klientów.

Kiedy odmowa jest zasadna

Aby sprzedawca nie mógł zostać ukarany, odmowa sprzedaży towaru wystawionego w widocznym miejscu i oznaczonego ceną musi być uzasadniona. Jakie zachowania spełniają ten warunek? W niektó‑ rych przypadkach sprzedawca jest wręcz zobligo‑ wany do odmowy, gdyż to obowiązek nałożony na niego przepisami prawa, np. gdy osoba nieletnia chce kupić papierosy lub alkohol. Zasadne jest rów‑ nież niedopuszczenie do sprzedaży, w wyniku której zagrożone byłoby czyjekolwiek bezpieczeństwo. Oznacza to, że można osobie nietrzeźwej lub dziec‑ ku nie sprzedać niebezpiecznych przedmiotów,

SZKODY W SKLEPIE

Kiedy odpowiada klient, a kiedy pracownik? W sklepie samoobsługowym zawsze trafi się ktoś, kto potłucze słoik z cenną zawartością, czy też zamiast testera kosmetyku użyje pełnowartościowego produktu przeznaczonego do sprzedaży, a po wypróbowaniu odstawi go na półkę. Czy sprzedawca może żądać, żeby klient zapłacił za zniszczony lub rozpakowany towar?

W

iększość dużych sklepów samoobsługowych, zwłaszcza sieciowych, bierze na siebie koszt zniszczonego produktu. Ma to zapewne związek z polityką wizerunkową firmy, nie wynika na‑ tomiast wprost z żadnego przepisu prawa. Sprzedaw‑ cy zależy po prostu, żeby klient wrócił do niego. Poza tym często pokrycie takich szkód wliczone jest w cenę towaru lub inaczej objęte ryzykiem biznesowym. REKLAMA

Czy sprzedawca może zażądać od klienta zapłaty za uszkodzony przez niego towar? W uzasadnio‑ nych przypadkach – tak. W żadnej ustawie nie znaj‑ dziemy przepisów wprost regulujących tę kwestię i wskazujących moment, w którym kończy się odpo‑ wiedzialność sprzedawcy, a zaczyna odpowiedzial‑ ność klienta. Zastosowanie będą więc mieć ogólne zasady odpowiedzialności za szkodę przewidziane

w kodeksie cywilnym. I tak art. 415 k.c. stanowi, że „kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”. Konieczne jest wykazanie winy i związku przyczynowo­‑skutkowego między działaniem sprawcy a powstaniem szkody.

Słoik, który spadł z półki

Możemy sobie wyobrazić sytuację, w której klient strąca z półki towar, a ten ulega zniszczeniu. Jeżeli został on ustawiony w sposób zapewniający bez‑ pieczeństwo kupującym i umożliwiający zdjęcie z półki bez problemów, a klient upuścił go celowo, to poniesie odpowiedzialność i powinien zrekom‑ pensować stratę. Podobnie będzie w sytuacji, gdy klient wprawdzie nie miał zamiaru uszkodzenia produktu, ale był nieostrożny (np. przeciskał się w wąskiej alejce z dużym plecakiem, umieścił pro‑ dukty w mało wytrzymałych torebkach foliowych zamiast w wózku na zakupy itd.). Jeśli zaś towar został niezabezpieczony przez sprze‑ dawcę, czy ułożony w sposób uprawdopodobniający przypadkowe zniszczenie (np. ustawienie szklanych produktów w bardzo wąskich alejkach, na brzegach półek czy stołów, lub w wymyślnych lecz niestabil‑ nych kompozycjach), wówczas należy uznać, że to sam sprzedawca naraził się na stratę i nie może on żądać od klienta naprawienia szkody. Poza tym na sprzedawcy – zgodnie z art. 3 ust. 3 usta‑ wy z 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego – ciąży obowiązek zapewnienia w miejscu sprzedaży odpowiednich warunków techniczno­ ‑organizacyjnych, umożliwiających dokonanie

wyboru towaru konsumpcyjnego i sprawdzenie jego jakości, kompletności oraz funkcjonowania głównych mechanizmów i podstawowych podzespołów. Ciężar udowodnienia klientowi winy spoczywa na poszkodowanym, czyli na sprzedawcy. To on musi wykazać, że poniósł szkodę, oraz że konkretny klient spowodował zniszczenie z własnej winy – zadanie trudne, często niemożliwe.

„Wypróbowanie” produktów

Klientów, którzy odpakowują towary (np. perfumy, kosmetyki kolorowe, kremy), celem wypróbowania ich zawartości i odkładają je z powrotem na półkę, spotyka się najczęściej w drogeriach. Sprzedawca ma obowiązek umożliwić klientowi zapoznanie się z tego rodzaju towarami poprzez udostępnienie testerów. Jednak często, mimo wyeksponowanych próbek do testowania, klient decyduje się na użycie egzemplarza przeznaczonego do sprzedaży, przez co towar ten staje się niepełnowartościowy. W takiej sytuacji sprzedawca z całą pewnością ma prawo żądać zapłaty za uszkodzony towar. Inaczej mogłaby wyglądać sytuacja, gdyby detalista nie udostępnił testera klientom.

Podstawowe przepisy:  ustawa z 23 kwietnia 1964 roku – kodeks cywilny – art. 415 i następne (DzU nr 16, poz. 93 ze zmianami);  ustawa z 20 maja 1971 roku – kodeks wykroczeń – art.124 (DzU nr 12, poz. 114), ostatni, tj. z 11 marca 2013 roku (DzU 2013, poz. 482);  ustawa z 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego – art. 3 i następne (DzU nr 141, poz. 1176 ze zmianami).


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.