WARMING

WARMING: CIEPŁO Z WARMII. Odkryj najlepsze i najpiękniejsze: inspirujące historie, niezwykły design, ukryte miejsca, które warto odwiedzić.

Wydawca Joanna Barchetto Patronat Stowarzyszenie Rękądzieło Redakcja Anita Banasik Franek Koterbski Joanna Barchetto Jolanta Wiszniewska Katarzyna Jackowska Enemuo Fotografie Joanna Barchetto Snapshot (Camp Spa) Piotr Magdziarz (Teatr Węgajty) Artur Rosa (Łan Sztuk) Opieka prawna Filip Krauze Skład i opracowanie graficzne Magda Gach i Jarek Gach

ciepłe słowo

wiocha Warming odkrywa najpiękniejsze strony Warmii. Odwiedzamy niezwykłe miejsca i ludzi, którzy inspirują. Podążamy kulinarnym szlakiem wśród kwitnącyh łąk, opowiadamy najpiękniejsze warmińskie bajki, przypominamy dźwięki porywające do tańca, ale i te kojące zmysły. Zaglądamy do kuchni sąsiadów, wiemy gdzie najlepiej gotują! Warming to ciepło płynące z serca Warmii. Ludzie, którzy żyją w harmonii. Z naturą i sobą.

#miejsca

#ludzie

Galeria Kawkowo

Iwona Sojka

Moniówka

Anna Grądzka

Uliwersal

Stan Konty

Lawnedowe Pole

Witek Broda

Marysiowe Łąki

Olek Raczak

Różane Wzgorza

Joanna Płachecka

Łan Sztuk

Letycja Pietraszewska

Dom Lipskich

Piotr Romanowski

Bezat

Justyna Rodziewicz

Koronczarnia

Jan Sobaszek

Camp Spa

Magda Gach

Glendoria

Monika Rumińska

Kawkowo

Paweł Pękalski

Etno Warmia

Kasia Makowiecka

Marina Teatr Węgajty

#smaki Berezówka

#czas

Kozie sery Ewa Pe

Tu i Teraz

Permakultura Skolity

Bajki warmińskie

Chleby Basi Restauracja z Zielonym Piecem

nad ranem słowami maluję pejzaże kryształem czasu rozszczepiam resztki wczorajszych marzeń w niebo wzięty nad ranem snów i wspomnień kolaże słowami maluję

6

widzisz za oknem zmiany czas biega nago po kwietnym gaju rozkosz płynie z zamkniętych warg pieścisz je chłodem wilgocią wzruszenia a pogubione myśli słowa onieśmielone wirując gonią przeznaczenie

7

8

Iwona Sojka

Bajka o ptaszku, który wszystko zmienił...

Rękodzieło dostępne w Galerii Kawkowo

9

10

11

Galeria Kawkowo

Galeria Smak贸w i Kolor贸w...

Witajcie w Krainie Artyst贸w, Magik贸w i Czarodziejek...

12

13

Tarty Ani...palce lizać! Biała na radość.

Czarna na pogodę ducha.

Galeria Kawkowo Nowe Kawkowo 30 11-042 Nowe Kawkowo tel. 669 942 402

14

15

Moniรณwka speล nione marzenie 16

17

18

19

20

Sałatka z ogórków z mango i kolendrą

• 4-6 ogórków gruntowych • 1 dojrzałe mango • 1 mały pęczek kolendry • 1 garść liści tajskiej bazylii • 1 czerwona papryczka chilli • Sok z 1/2 limonki • 2 łyżki oliwy z pierwszego tłoczenia • 2 łyżki czarnego sezamu • Sól Ogórki umyj i odetnij końce. Warzywo pokrój w słupki o długości 2cm, przełóż do miski i posól. Mango obierz i pokrój na plastry, dodaj do ogórków. Liście kolendry posiekaj lub porwij palcami, dorzuć do miski razem z całymi liśćmi bazylii. Chilli umyj i drobno posiekaj.

Jeśli nie lubisz zbyt pikantnych smaków, zanim posiekasz papryczkę usuń z niej pestki. Posiekane chilli dodaj do sałatki razem z sokiem z limonki i oliwą.

Dopraw do smaku solą i posyp ziarnami sezamu uprażonymi na suchej patelni. Podawaj sałatkę od razu.

Jeśli mango, którego używasz jest mało dojrzałe, dopraw sałatkę szczyptą brązowego cukru lub miodem.

Zamiast kolendry możesz wykorzystać miętę albo dosypać więcej liści bazylii.

21

Tkemali gruziński sos z mirabelek

• 4 ząbki czosnku • 1 łyżeczka soli • kilogram mirabelek • szczypta cynamonu • 2 goździki roztarte w moździerzu • 1 łyżeczka ziaren kolendry roztartych w moździerzu • 1 łyżeczka chili • 1 łyżeczka brązowego cukru Rozcieramy czosnek z solą. W rondlu podgrzewamy mirabelki, aż miąższ zacznie oddzielać się od pestek.

Przetrzeć przez sitko w celu usunięcia pestek i skórki.

Miąższ przekładamy do rondla. Dodajemy pozostałe składniki i podgrzewamy na wolnym ogniu, mieszając co jakiś czas. Gdy sos zgęstnieje, przelewamy do słoików. Zakręcamy mocno i ustawiamy do góry dnem do ostygnięcia.

Smacznego!

22

23

24

Jan Sobaszek

Bus, bus, super bus Możecie słuchać, możecie czuć, możecie patrzeć.

To słowa, które płyną z głośników autobusu, który wali przez Polskę, Europę i Azję Chcesz kupić kawę?

Wybieraj!

Szalenie wygodne są siedzenia autobusu wajcha pozwala odchylić oparcie istnieje możliwość regulacji głośności radia i elektryczne gniazdko pod fotelem jak rownierz wi-fi czyli sieć bezprzewodowego internetu Dla ciebie byś czuł sie swobodny gdy suniesz w noc super busem

25

Joanna Płachecka

Rękodzieło dostępne w Galerii Kawkowo

26

27

Lawendowe Pole

28

29

Trzy kolory. Lawendowy.

30

31

Ewa Pe Obserwuje, smakuje, gotuje.

Jej pasją są kwiaty jadalne i dziko rosnące zioła oraz ich zastosowanie w kuchni.

32

http://ewape.blogspot.com

33

Sałatka fit: listki ogórecznika, krwawnika, lipy i mniszka lekarskiego + kwiaty fiołka, stokrotki, pigwy, mniszka lekarskiego + szczypiorek i natka pietruszki, zielone szparagi i rzodkiewka + oliwa, sól, ocet jabłkowy

34

Upalnie i burzowo... w takie dni idealnie sprawdzi się lemoniada z ziołami. Zioła takie jak: mniszek, pokrzywa, skrzyp, krwawnik, ogórecznik, mięta, melisa, rumianek - zalewamy wrzątkiem i parzymy pod przykryciem ok 10 minut - najlepiej zaparzać je w osobnym dużym kubku - przelewamy do dzbana i uzupełniamy zimną wodą (lub ciepłą czy gazowaną). Możemy dodać plastry cytryny, kwiaty fiołków nasturcji, czy piwonii i świeże owoce np truskawki, kawałki arbuza czy plastry ogórka!

35

36

Sery Kozie Julity Pękalskiej renach Warmii. Z mleka tych swobodnie pasących się stworzeń powstają wprost cudowne korycińskie sery - naturalne, z kozieradką, wędzone. tel. 695 614 270

Chyba nikt nie nie obraziłby się, gdyby w kolejnym wcieleniu miał zostać jedną z wypieszczonych kóz Julity żyjących w leśnym siedlisku na ekologicznie czystych te-

37

Dźwięki natury. #relaks 38

rys. Iwona Sojka

39

40

Pasta z pietruszki • 2 duże pęczki pietruszki • 1 ząbek czosnku • szczypta soli • sok wyciśnięty z połowy cytryny • pół szklanki ziaren słonecznika Słonecznik zalać zimną wodą do namoknięcia, odstawić na 20min.

Natkę pietruszki pokroić lub porwać palcami.

Dolać sok z cytryny, czosnek i odcedzony słonecznik.

Osolić i blendować do uzyskania konsystencji pasty.

Smacznego!

Zaledwie jedna łyżka stołowa natki pietruszki zaspokaja dzienne zapotrzebowanie dorosłej osoby na witaminy A i C. 100 g pietruszki zawiera 175 g kwasu askorbinowego oraz 0,9 mg prowitaminy A. W 100 g natki pietruszki znajduje się ponad 6 mg żelaza.

41

42

43

Camp Spa Posłuchaj jak tu cisza gra...

44

45

46

Glendoria Prawdziwa gościnność, staranny serwis, doskonała kuchnia. To w największym skrócie GLENDORIA - więcej niż oczekujesz!

47

48

49

50

Wielkogabarytowy, spiralny ogrรณd permakulturowy na Warmii.

Permakultura Skolity Skolity 30A tel. Kama: 609 042 481 tel. Hirek: 605 535 604

51

Skolity 30A tel. Kama: 609 042 481 tel. Hirek: 605 535 604

52

53

54

55

#lansztuk #piknikowepole #drewnianydom #domnawsi #agroturystyka #slowlife

56

Ĺ an Sztuk Stare Kawkowo 11-042 Jonkowo tel. 784 608 694

57

Dom Lipskich

58

59

Dom, który kocha i tęskni Lasy i łąki gdzieś między Wołownem a Bałągiem strzegą go pilnie niczym najdroższej tajemnicy. Stoi tak, zatopiony w zieleni, wchłonięty przez otaczającą go naturę. Jakby pagórki podpełzły, by osłonić go przed wiatrem, las przytulił się, by uchronić przed palącym słońcem, a niebo pochyliło, by być bliżej.

Zbudowany przez estetę, utalentowanego fotografa wnętrz Rafała Lipskiego, daje wytchnienie zmęczonym zmysłom. Znajdziecie tu zgubione myśli, stracony czas i lornetkę do podglądania żurawi i jeleni. Innych przechodniów raczej tu nie spotkacie.

Dał mi schronienie pewnej zimy, pozwolił ogrzewać się przy kominku i codziennie obserwować jak słońce wędruje ze wschodu na zachód. Rozkochał w sobie i sprawił, że już nigdy nie chciałam go opuścić.

I jest to jedyne, czego mogą obawiać się odwiedzający.

Anita Banasik

60

Wołowno 23 11-042 Wołowno tel. 795 477 408

61

Naked Speakers - czyli wyjątek potwierdzający regułę.

Aleksander Raczak Kuźnia Dźwięku 62

63

Uliwersal

Nowe Kawkowo 57 11-042 Nowe Kawkowo tel. 696 740 882

64

65

66

67

68

69

Koronczarnia Monika Paśnik-Petryczenko kontakt@koronczarnia.pl tel. 516620088

70

71

72

73

Korycińskie sery z koziego mleka Kasia Pietraszewska Nowe Kawkowo tel.: 509 202 685

74

Tu i Teraz Azyl na mapie życia, wyspa w chaosie codzienności, miejsce do którego przybywamy po refleksję, wyciszenie, mądrość, odnowę ciała i duszy, energię i wewnętrzną siłę.

Bądź Tu i Teraz.

75

Bądź tu, Bądź teraz.

76

Nowe Kawkowo 52a 11-042 Nowe Kawkowo tel. 602 219 382

77

78

Magda Gach ilustracja do książki Sylwii Kocoń „Szkice Miłości” fragment książki Sywlii Kocoń „Szkice Miłosci”

79

Letycja Pietraszewska tworzy, organizuje warsztaty oraz prowadzi agroturystykę wraz z rodziną. Prace Letycji można opisać jako ceramikę artystyczną, bogatą w faktury, dekoracyjną, unikatową. Sama autorka dużo nie mówi o swoich pracach, raczej woli by prace przemówiły do odbiorcy, zauroczyły go, pobudziły jego zmysły i wyobraźnię.

Urodzona i wychowana na Warmii wyjechała do Londynu, by podążać za swoim marzeniem poznania świata i nauczania się ceramiki od najlepszych. Po ukończeniu studiów na Wydziale Art and Design na University of Westminster w Londynie, powróciła na Warmię by żyć i tworzyć. “Cegielnia Art” jest jej miejscem na ziemi. Tam

80

81

82

Cegielnia Art Nowe Kawkowo 13 tel.: 602 219 382

83

Monika Rumińska akwarele

84

85

Marysiowe Łąki Pupki 46 11-042 Jonkowo

86

87

88

Na malowniczej kolonii wsi Pupki, gdzie lądolód z rozmachem odcisnął swe piętno, stoi stuletni warmiński dom Marii Kwiat.

Do dyspozycji gości są tu cztery przestronne pokoje, duża sala warsztatowa, przytulny salon kominkowy oraz jadalnia. Smakosze mogą liczyć na warzywa z przydomowego ogrodu, wiejski chleb na zakwasie oraz lokalne sery kozie. Pobyt tu to kwintesencja wiejskich wakacji - cisza, spokój, i bezkresne łąki.

89

90

Galeria Bezat Pupki 41 11-042 Jonkowo tel. 601 39 34 40

91

92

93

Kasia Makowiecka Podróżniczka, muzyk i nauczycielka jogi.

94

Joga jest stałym punktem mojego każdego dnia, przynosi mi spokój, na chwilę zatrzymuje i wycisza kiedy jestem w biegu. Czas który spędzam na macie jest

higieną dla ciała i duszy, oczyszcza głowę z natłoku myśli i dotlenia cały mój organizm. Joga wzmacnia, uelastycznia, regeneruje i oczyszcza z toksyn.

95

Warmińskimi ścieżkami (opowieści leśnej wróżki) Chcesz? Poczytam ci troszeczkę, nim słoneczko złote zgaśnie.

Zanim zdążysz zamknąć oczy, znajdziesz się w krainie baśni.

Zaraz ci opowiem cuda i przypomnę dawne czasy kiedy kraj Wimlandią zwany porastały gęste lasy.

Wszędzie smętki i kłobuki, wróżki, które znały czary, licho psotne i złośliwe, i pustelnik bardzo stary.

Dziś w Wimlandii nie ma smętków, psotne licho też odeszło, lecz zostały liczne ślady tego, co już dawno przeszło.

Nadstaw uszu mój malutki i szeroko otwórz oczy, a świat baśni i przyrody swe uroki wnet roztoczy.

Ania Mikita

96

Kosmaczek

bie. Wędrował tak przez wiele tygodni, aż pewnego dnia usiadł zmęczony i zrezygnowany: – Nigdy nie odnajdę wróżki. Widocznie borsuk się mylił co do mojego dobrego serca. Rozmyślania przerwał mu czyjś płacz i narzekanie. Bez

Kosmaczek był wyjątkowo szpetnym skrzatem. Ktokolwiek spojrzał na

namysłu udał się w tamtym kierunku i oto jego oczom ukazał się Pustelnik.

niego, od razu odwracał głowę i schodził mu z drogi. Niewielki wzrost,

Biedny starzec siedział przed swoją jaskinią i nie mógł się ruszyć, bowiem jego

krótkie nóżki i krągły brzuszek wcale nie dodawały mu grozy, jednak po-

długa, siwa broda zaplątała się w chaszczach podczas leśnych spacerów. Ob-

czochrane włosy, w które wplątywały się zeschłe liście i igły sosnowe,

ciąć brodę? Nie! Wszak wszystkim wiadomo, że mądrość pustelników znajduje

małe wyłupiaste oczka, długi nos sprawiały, że nikt nie miał ochoty na

się właśnie w ich brodach, dlatego żaden z nich nigdy nie obcina swej brody.

zabawę i przyjaźń z tak wyglądającym stworzeniem. Największym utra-

Kosmaczek posmutniał: – Pomógłbym ci ale spieszę się do Leśnej Wróżki,

pieniem Kosmaczka były kosmyki porastające całe jego ciało. Długie,

może kiedy będę wracał…

szorstkie włoski, nieprzyjemne w dotyku i kłujące, odstraszały każdego

– Nie zostawiaj mnie! – prosił staruszek – wszyscy mówią Ze wrócą ale nikt

mieszkańca lasu. Kosmaczek czuł się osamotniony. Tak bardzo pragnął

nigdy nie dotrzymał obietnicy.

mieć przyjaciela! Każdego dnia starał się zrobić coś dobrego – zbierał wie-

Zlitował się Kosmaczek nad Pustelnikiem i przez wiele dni przedzierał się przez

wiórkom orzechy na zimę, przeganiał wygłodniałego wilka od zajęczych

gąszcze odplątując jego brodę, którą zwijał w kłębek. Zwój siwych włosów

maluchów, pilnował małych piskląt, by nie wypadły z gniazda. Nikt jednak

stawał się coraz większy i cięższy, aż wreszcie skrzat stanął przed Pustelnikiem

nie dostrzegał jego wysiłków. Z czasem skrzat przestał pokazywać się w

i złożył u jego stóp skrupulatnie zwiniętą brodę.

lesie za dnia. Stał się złośliwy i sam zapomniał, że pod jego szkaradnym

– Skończone! Tylko jak ty staruszku będziesz chodził z takim ciężarem?

wyglądem kryje się dobre serce.

Pustelnik bez słowa wyciągnął nóż i obciął brodę.

– Nie chcecie mnie, to nie! – burczał pod nosem, kryjąc się w gęstwinie

– Och, nie rób tego! Przecież sam mówiłeś… – zdążył wykrzyknąć Kosmaczek

ziół i krzewów. Spał tam aż do zmroku. Nocą, gdy nikt go nie mógł zoba-

gdy ciężki zwój potoczył się po leśnej dróżce.

czyć wychodził z ukrycia i spacerował po lesie.

– Nie martw się malutki, to są zwykłe bajki! Moja mądrość płynie z serca. A

W taki sposób poznał borsuka – nocne zwierzę, które chętnie słuchało

teraz biegnij za kłębkiem, on wskaże ci właściwą drogę. To moja zapłata za

jego długich opowieści o motylach, słońcu, śpiewie ptaków i pięknych le-

twoją dobroć.

śnych jaszczurkach, które podpatrywał z ukrycia. Borsuk nigdy nie widział

I powędrował skrzat ze kłębkiem przez las, aż pewnego dnia broda rozwinęła

lasu za dnia, ponieważ o tej porze zawsze spał w swojej norze, nie widział

się do końca.

też Kosmaczka, gdyż ten nigdy nie siadał w świetle księżyca, nie chcąc

– Leśna Wróżko! – zawołał Kosmaczek przekonany, że to kres jego poszuki-

stracić jedynego przyjaciela.

wań, ale odpowiedziało mu tylko psotne Echo:

– Wiesz, przyjacielu – mawiał Kosmaczek – najpiękniejszymi i najspryt-

- Gruszko! Muszko! Uszko!

niejszymi stworzeniami w lesie są jaszczurki. Gdybym mógł się z nimi ba-

Kosmaczek usiadł na kamieniu zrezygnowany.

wić, byłbym najszczęśliwszym skrzatem na świecie!

– Nigdy jej nie odnajdę! Nigdy!

– Ciągle o nich opowiadasz, zachwycasz się, dlaczego się z nimi nie za-

Jego rozmyślania przerwał piskliwy głosik:

przyjaźnisz? – dziwił się borsuk.

– Oj, ojojoj!

Kosmaczek nie chciał odpowiedzieć na to pytanie, aż któregoś dnia posta-

Zerwał się skrzat na równe nogi, rozejrzał dookoła, ale nikogo nie zobaczył.

nowił zdradzić nocnemu przyjacielowi swoją tajemnicę.

– Czy ktoś potrzebuje pomocy? – spytał niepewnie.

– Próbowałem, ale jestem dla nich zbyt niezdarny i brzydki! Na dodatek ja

– Ja, ja! Jestem taki nieszczęśliwy! Marzę o promieniach słońca, kroplach desz-

lubię kryć się w cieniu a one uwielbiają słońce.

czu, marzę o tym, by poczuć się potrzebnym…

– Ależ co ty opowiadasz! Jesteś miły i dobry. Potrafisz pięknie opowiadać

–To tak samo jak ja! – ucieszył się Kosmaczek – Czy ty też poszukujesz Leśnej

i z pewnością każdy zechce

Wróżki? – zapytał głosu dochodzącego nie wiadomo skąd.

– Jestem szkaradny! Wszyscy mnie unikają i omijają z daleka dlatego kryję

– Nie potrzebuję pomocy wróżki, tylko kogoś silnego.

się w ciemnościach nocy. Jesteś borsuku moim jedynym towarzyszem –

– Ja jestem silny. Jeśli mam ci pomóc, to musisz wyjść z ukrycia. Jeśli jesteś

wykrzyknął Kosmaczek i zapłakał żałośnie.

brzydki, to nie przejmuj się, na pewno nie jesteś brzydszy ode mnie.

– Och, jestem taki nieszczęśliwy. Oddałbym wszystko, żeby mój wygląd

– Ależ właśnie o to chodzi! – głos przybrał jeszcze smutniejszy ton – nie wiem

nie był dla innych przykry.

jak wyglądam i nie mogę się stąd wydostać! Wiedziałem, że nie jesteś w stanie

– Jeśli to dla ciebie tak ważne, idź do Leśnej Wróżki. Ona pomaga każde-

mi pomóc! – i głos zaszlochał żałośnie.

mu, kto ma dobre serce, a ty Kosmaczku je masz – poradził pewnej nocy

– Zaraz, nie płacz. Nie poddawaj się tak szybko. Musisz mi powiedzieć co mam

borsuk.

zrobić. Gdzie jesteś?

– Jeśli to dla ciebie tak ważne, idź do Leśnej Wróżki. Ona pomaga każde-

– Tu jest ciemno. Nic nie widać.

mu, kto ma dobre serce, a ty Kosmaczku je masz. – poradził pewnej nocy

– Jest dzień. Nigdzie nie jest ciemno. Co jeszcze mi powiesz?

mądry borsuk i dodał na pożegnanie: – Nie musisz pytać o drogę przyja-

– Przyciska mnie coś zimnego.

cielu, słuchaj tylko głosu swego serca.

– Jest lato, upał, nic nie jest zimne!

Skrzat nie zastanawiał się. Jeszcze tej samej nocy ruszył raźno przed sie-

– Przygniata mnie coś ciężkiego i…

97

98

– Już wiem! Wiem! – wykrzyknął skrzat radośnie i podbiegł do ogromne-

– Sam nic tu nie wymyślę! Trzeba udać się do mądrego Pustelnika po radę.

go głazu, na którym przed chwilą siedział. Chwycił go i zaczął ostrożnie

Tak Kosmaczek zamiast szukać Leśnej Wróżki wyruszył w drogę powrot-

przesuwać. Kamień był ciężki ale Kosmaczek tak bardzo pragnął pomóc

ną, do jaskini Pustelnika. Kiedy już przed nią stanął, ukłonił się pięknie:

nieznanemu przyjacielowi, że wcale tego nie zauważył. Nagle zabulgotało,

– Witam! Czy pamiętasz mnie jeszcze?

zaszumiało i jego bose stopy ogarnął przyjemny chłód. Spojrzał w dół.

– Jak mógłbym zapomnieć tego, który mi pomógł! Jesteś tym skrzatem, któ-

Spod kamienia wypływał strumień – Ach, dziękuję ci, dziękuję! Naresz-

ry rozplątał mi brodę. Dlaczego wróciłeś? Czy nie znalazłeś Leśnej Wróżki?

cie jestem wolny! Ale ty wcale nie jesteś taki brzydki Kosmaczku! A jakie

– Potrzebuję pomocy. W lesie wyschło źródełko elfów. Staruszka, która

masz dobre serce.

tam mieszka jest bardzo smutna. Tęskni za swoimi towarzyszami. Żal mi

– Czy możesz mnie zaprowadzić do Leśnej Wróżki? – zapytał z nadzieją

jej. Czy nie wiesz dlaczego tak się stało?

w głosie Kosmaczek.

- Domyślam się że to czary zawistnego … Jest na to sposób. Należy skro-

– Nie znam jej, ale chodź ze mną. Razem będzie nam raźniej.

pić to miejsce świeżą i przyjazną wodą a źródło znowu wytryśnie. Tylko

Przez wiele dni wędrowali przez lasy i pola. Strumień gasił pragnienie Ko-

ten, kto ma dobre i kryształowe serce może tego dokonać. Spróbuj, może

smaczka i szumiał mu do snu najpiękniejsze melodie. Lecz pewnego dnia

ci się uda…

dotarli do ogromnej rzeki

Kosmaczek chciał jeszcze o coś zapytać, ale staruszek przymknął oczy i

– Musimy się pożegnać przyjacielu – wyszeptał strumyk – Pragnę dotrzeć

zasnął znużony.

do morza, poznać odległe kraje. Tu kończy się nasza wspólna podróż. Ży-

Skrzat wiedział już co ma zrobić. Pobiegł przed siebie i zatrzymał się przy

czę ci, żebyś odnalazł Leśną Wróżkę. Zawsze będę cię miło wspominał, bo

znajomym głazie, spod którego wypływała przejrzysta struga.

jesteś dobry i uczynny.

– Czy mogę zaczerpnąć trochę wody? – zapytał uprzejmie.

Kosmaczek ruszył dalej w samotną podróż. Wieczorami, kładąc się do

– Oczywiście! Przecież to ty jesteś moim największym przyjacielem. Mam

snu, wspominał z uśmiechem Pustelnika i Strumień. Gdyby ich nie spotkał

u ciebie dług wdzięczności.

może dotarłby już do Leśnej Wróżki, ale nie żałował straconego czasu bo

Skrzat zdjął z głowy kapelusz, zaczerpnął i dziękując popędził w głąb lasu.

zyskał przecież przyjazne dusze.

Kiedy dotarł do chatki staruszki było już ciemno. Prędko wylał wodę w

Nastały jesienne chłody. Odlatujące ptaki uświadamiały skrzatowi jak

miejscu wyschniętego źródła. W tej samej chwili spod ziemi wytrysnęła

długo wędruje.

woda a z leśnego gąszczu zaczęły wynurzać się przecudne stworzenia z

– Wyruszyłem w podróż wczesną wiosną, kiedy ptaki powracały z dale-

barwnymi skrzydłami:

kich stron. Teraz odlatują, a ja nie znalazłem tego, czego szukałem. – my-

– Prawie tak piękne jak moje jaszczurki! – westchnął Kosmaczek. Wtedy

ślał zrezygnowany, lecz szedł dalej. Pewnego dnia spotkał na swej drodze

na progu chatki pojawił się nie kto inny jak Leśna Wróżka:

staruszkę dźwigającą na plecach wiązkę chrustu. Przyglądał się jej zza

– Udało ci się Kosmaczku! – wyszeptała z podziwem.

gęstych krzewów tarniny zastanawiając się czy podejść. Obawiał się, że

– Och, Leśna Wróżko! Sam nie wiem jakim cudem cię odnalazłem!

kobieta przestraszy się jego koszmarnego wyglądu więc zapytał niepew-

– Przyprowadziło cię tu twoje dobre serce Kosmaczku. Gdybyś nie po-

nym głosem:

mógł Pustelnikowi, nie dotarłbyś do strumienia. Gdybyś nie uwolnił stru-

– Pozwolisz, że ci pomogę babciu? Staruszka rozejrzała się wokół i po

mienia nie spotkałbyś staruszki, którą byłam ja sama. Twój przyjaciel mó-

chwili odpowiedziała:

wił ci przecież, że drogę wskaże ci twoje serce i tak się stało. A teraz mów,

- Jeśli tylko masz ochotę, to proszę bardzo. Jestem stara i samotna. Nie

co cię do mnie sprowadza?

mam nikogo kto mógłby mnie wyręczać w pracach domowych.

– Chciałem cię prosić żebyś zmieniła mój wygląd. Pragnę być choć trochę

Kosmaczek wyszedł z ukrycia i zdjął ciężar z placów starowinki, a ona

ładny, wtedy jaszczurki zechcą się ze mną bawić – z oczu skrzata popłynął

wcale nie zwróciła uwagi na jego wygląd tylko uśmiechnęła się na znak

strumień łez.

wdzięczności.

– Spełnię twoje życzenie Kosmaczku. Odpocznij sobie i nie martw się już.

– Mieszkam tam gdzie rosną te wielkie dęby – wskazała – Zapraszam cię

– rzekła łagodnie wróżka i pogładziła go po rozczochranej głowie.

na kolację.

Obudziły go śmiechy i okrzyki:

Nie pytała o nic więcej. Uśmiechała się tylko i nuciła jakąś rzewną melo-

– Spójrzcie jaki piękny!

dię. Wieczorem opowiedziała Kosmaczkowi smutną historię:

– A jaki miły w dotyku!

– Kiedyś ta polana tętniła życiem i radością. Na samym środku podwórka

– Skąd się tu wzięła ta roślina? Nie widziałam jej tu wcześniej.

znajdowało się źródełko. Było to miejsce spotkań leśnych elfów. Nie wy-

Całą polanę porastał gęsty kobierzec srebrzystonozielonych listeczków po-

obrażasz sobie nawet jak wesoło było tu wieczorami, kiedy zlatywały się,

krytych miękkimi włoskami. To Kosmaczek przemieniony w roślinę za sprawą

tańczyły, śpiewały, a i pomogły mi czasem w gospodarstwie. Którejś nocy

Leśnej Wróżki. Od tej pory jaszczurki zawsze chętnie bawiły się w jego towa-

źródełko wyschło. Nie wiadomo dlaczego. Elfy odeszły na zawsze. Ciągle

rzystwie. Jastrzębiec kosmaczek – bo tak zwie się ta roślina – już nigdy nie

mam nadzieję, że kiedyś pojawią się przed moją chatką…

był smutny. Polubił słoneczne polany i stał się ulubieńcem jaszczurek. Jego

Staruszka otarła łzy i nie odezwała się już ani słowem. Tej nocy Kosma-

marzenie się spełniło. Na znak, że jest szczęśliwy, do dziś zakwita wesoło zło-

czek nie mógł spać. Zastanawiał się jak pomóc biednej kobiecie, aż wresz-

tymi kwiatkami. Kiedy trafisz na taką polanę, przyjrzyj się uważnie malutkim

cie postanowił:

roślinkom, może rozpoznasz w jednej z nich skrzata z dawnych czasów?

99

100

Lani Coffee ul. Przemysłowa 17 14-300 Morąg tel. 666 895 050

101

102

Do ostatniej kropli.

Lani Coffee parzą: Glendoria Cegielnia art Kwaśne Jabłko

103

Restauracja z Zielonym Piecem

ul. Floriana 1 Olsztynek tel. 89 519 10 81

104

105

106

Sos waniliowy • 3 żółtka • 3 łyżki cukru pudru • śmietanka 30 200ml • mleko 100ml • laska wanilii 1 szt Do garnka wlać mleko oraz śmietankę.

Laskę wanilii przekroić wzdłuż i wydrążyć z niej ziarenka.

Wszystko umieścić w rondelku i podgrzewać uważając, aby nie zagotować płynu.

W oddzielnej misce łączymy żółtka z cukrem.

Mieszamy do momentu uzyskania jednolitej masy.

Ciepły płyn z garnka łączymy z masą jajeczną wlewając ją cienkim strumieniem.

Nie można zapomnieć przy tym o jednoczesnym mieszaniu, które umożliwi idealne połączenie składników.

Finalnie wszystko należy przełożyć do garnka i podrzewać (nie gotować!) do momentu, aż zgęstnieje.

Podawać na ciepło lub zimno.

107

108

109

Za siedmioma morzami Za siedmioma lasami Siedmioma snami Siedmioma marzeniami Jest sobie pokój numer 7 Z siedmioma szczęściami...

110

ul. Papieża Jana Pawła II2j 11-730 Mikołajki tel. +48 537 510 793 www.marinamikolajki.pl rezerwacje@marinamikołajki.pl

111

rys. Iwona Sojka

112

Święta pidżama

Patronka zmęczonych, opiekunka wykończonych i zestresowa-

nych. Żyła w IV wieku na terenie dzisiejszej Turcji. Była niewolnicą na dworze pogańskiego króla Gajeryka, o którym mówiono, że nigdy nie miał niedopiętego choćby guzika u koszuli. Legenda głosi, że Gajeryk, olśniony jej urodą, postanowił, że Pydżama ma mu towarzyszyć podczas obchodów święta Słońca, 25 grudnia. Mówiono, że przygotowania do tego święta były tak intensywne, tak wyczerpujące, że ludzie popadali w szaleństwo i obłęd lub ciężkie choroby, że umierali często rażeni apopleksją, zżerani przez poczucie bycia nie dość doskonałym w świętowaniu, nie dość idealnym w radości. Straszliwe było to święto.

Król przysłał Pydżamie specjalną suknię, tkaną przez dzikie ple-

miona górskie ze złotej sierści słonecznych kozic i zażądał, by ją włożyła na wieczorne uroczystości. Suknia była tak misterna, tak delikatna i skomplikowana, że samo odziewanie się w nią trwało od świtu do południa, a

Katarzyna

potem jeszcze do obiadu trwało wiązanie troczków i frędzli, układanie

Jackowska

nien pokojowych ani na struchlałych dworzan i gości stanęła przed kró-

Enemuo

- Wielki królu Gajeryku! Suknia, którą mi podarowałeś piękna jest jak

fałd, wykładanie mankietów. Kiedy Pydżama zobaczyła suknię, odmówiła jej założenia. A kiedy przyszedł czas uczty, nie bacząc na przerażenie palem w starej, rozwleczonej koszulinie i rozdeptanych łapciach. Po czym odezwała się w tę słowa: samo słońce i na pewno godna dzisiejszego dnia. Jednak zgodnie z moją wiarą my, którzy trudziliśmy się wiele dni i nocy czekając na Wielkie Święto, dziś odziewamy się wyłącznie w radość i święty spokój. Strój który na mnie widzisz jest jedynie po to, by zgorszenia nie siać, dlatego najlichszy jest ze wszystkich. Pozwól mi, o królu, pozostać w nim, a będę świętowała wraz z Tobą.

I spojrzał na nią Gajeryk. I ujrzał, jak jest piękna. I poznał jej świa-

tło, poznał prawdziwą radość i święty spokój, które napełniły jego duszę niewysłowioną słodyczą. Osobiście rozpiął wszystkie guziki u swej koszuli, kazał i sobie, i wszystkim gościom przynieść najstarsze, najbardziej znoszone i przytulne szaty nocne oraz rozdeptane bambosze, a potem wraz z całym dworem przyjął jej wiarę. Na pamiątkę tego wydarzenia 25 grudnia obchodzimy dzień św. Pydżamy, kiedy to wolno z radością snuć się we flaneli, kalesonach lub dresach, pomiędzy fotelem, kanapą a lodówką.

EDIT: Pośród znamienitych i znanych ludzi jej czcicielami byli:

Alfons X El Sabio król Kastylii i Leonu, Jan Kazimierz król Polski, żona kniazia Dreptaka, pierwsza kapłanka, Karol Radziwiłł Panie Kochanku i jego szwagier Panie Dziejaszku, św. Terminus (Andrzej Tomaszewski, na pewno coś o tym wiesz), Maria Skłodowska-Curie, Jusuf Salahuddin Ajjubi znany jako Saladyn, matematyk Al Chorezmi, Wisława Szymborska, królowa Saba oraz moja rodzina.

113

114

#ilovemybaby_fotografia

tel. 507 314 493

115

Smak ogrodu Galeria Kawkowo

116

Anki Craft Studio tel. 887254742 anki.kontakt@gmail.com

117

Kawkowo

pracy, zabawy, odpoczynku. Słynne są już kawkowskie wesela w majestatycznej stodole prawie tak dużej jak sam dom. Joga retreat, warsztaty kulinarne, studio nagrań muzycznych, realizacje programów tv, kreatywne spotkania biznesowe.

Kawkowo to szczególne miejsce na mapie Warmii. 150-letni dom Stasia Kamionki i jego rodziny niesie ze sobą taką historię, że dość opisać kilka ostatnich jego lat. Otóż gospodarz kilka lat temu rzucił wszystko, co kojarzy nam sie z miejskim high-life, wrócił do domu dzieciństwa i własnymi rękoma dopracował 500 m2 przestrzeni tak, aby poczuć sie jak nigdzie indziej. Nic dziwnego - kreatywność rodziny gospodarzy jest ich znakiem firmowym. Wielki, wspaniały dom stoi kilka kroków za wsią Nowe Kawkowo, prowadzi do niego aleja wiekowych drzew.

A może napisać tutaj książkę, tomik poezji - wszystko to jest możliwe. Czas tutaj stoi i nie chce nas popędza.

Klimat miejsca nastraja do kreatywności. Gospodarze, jak najlepsi przyjaciele, podzielą się wszystkim i z każdym.

To cudowna robota Stasia, ale rownież nas wszystkich, którzy odwiedzają to miejsce i zawsze opuszczają je zauroczeni, inni, lepsi.

Dom o wielu tajemnicach, zmysłowych zakamarkach; na trzech piętrach każdy znajdzie swoje miejsce do

118

119

120

Nowe Kawkowo 21 11-042 Nowe Kawkowo tel. 500 071 506

121

Paweł Pękalski Pękaloplastyka

122

123

124

Rękodzieło dostępne w Galerii Kawkowo

125

Kostek GrÄ…dzki

126

127

128

Rękodzieło dostępne w Galerii Kawkowo

129

Ania Grądzka

130

Rękodzieło dostępne w Galerii Kawkowo

131

132

Teatr Węgajty Zespół czerpie nie tylko z lokalnej, warmińskiej tradycji, ale posługuje się elementami sztuki ludowej z różnych stron Polski, Europy, czy nawet świata – najczęściej tymi, które odchodzą w zapomnienie.

Węgajty 18

133

Justyna Rodziewicz Sprzedam Dom w raju...

134

135

Berezรณwka

136

Szałstry 43b tel. 604 622 638

137

138

Różane Wzgórza Czarodziejski świat Romki to ucieczka na koniec świata.

139

140

11-042 Szałstry tel. 660 160 785

141

142

#Bałąg

143

144

O zlepku żytni! okruszyno marna!

Jakże twe dzieje ciekawe dla człeka!

Z twoimi losy jak ściśle się splata i jasny pałac, i chruściana chata !

(Władysław Syrokomla)

Chleby Basi • 2,5 szklanki kaszy gryczanej niepalonej • 3 szklanki wody • 1 łyżeczka soli • 1 szklanka ziaren słonecznik/ siemię lniane niemielone/ len złocisty/ pestki dyni/ orzechy Co dalej: 1. Wypłucz kaszę.

2. Wsyp kaszę do miski i zalej wodą.

3. odstaw na 48 godzin (nie przykrywaj szczelnie, wystarczy ściereczka). W międzyczasie mieszaj kaszę kilka razy dziennie drewnianą łyżką.

4. Zmiksuj kaszę (razem z wodą, w której się moczyła, uwaga: najlepiej odlej na początku trochę wody, na wypadek, gdyby ciasto było za rzadkie. Każda kasza inaczej chłonie wodę, więc lepiej zachować ostrożność) na gładką masę, dodaj sól. Ciasto będzie lejące, o konsystencji gęstej śmietany. Wsyp ziarna / pestki / orzechy.

5. Metalową keksówkę natłuść (olejem lub masłem jeśli nie jesteś weganinem) i wysyp płatkami owsianymi. Przelej kaszę. Zostaw chleb do wyrośnięcia na 8-12h. Chleb delikatnie podrośnie.

6. Nastaw piekarnik na 180 stopni i piecz chleb ok. 1,5 godziny (chleb wstawiam do zimnego piekarnika, aby jeszcze podrósł w trakcie nagrzewania piekarnika).

7. Wystudź chleb na metalowej kratce.

145

Witek Broda

Dla wszystkich, którzy w ciągu swego życia wzruszyli się przybywającą z daleka zwrotką, wszystkich, których biała gołąbka miłości ukłuła w dojrzałe serce, wszystkich, kochających tradycję złączoną z przyjemnością każdego człowieka, czy to ślęczącego nad książką czy tez orzącego ziemię.

146

147

148

Ogórki Witka

• 1 kg ogórków • 1,5 l wody • 1 szklanka cukru • 1 szklanka octu 10 % • 1 łyżka soli • 4 łyżki curry • Gorczyca • Pieprz w ziarnach • Goździki • Koper z nasionami

149

Ogórki umyć (nie obierać), pokroić w ósemki. Lekko posolić, wymieszać i odstawić na około godzinę. Zlać sok, włożyć ogórki do słoików.

Wsypać łyżeczkę gorczycy i do każdego słoika dodać jeden goździk oraz po 3 ziarna pieprzu i obcięte nasiona kopru.

Zalewa: Do garnka wlać wodę, ocet, dodać cukier, sól i zagotować.

Zdjąć z ognia, wsypać curry, wymieszać i odstawić do wystygnięcia. Zimną zalewą zalać ogórki, zakręcić słoiki ii pasteryzować około 8 minut od momentu zagotowania wody.

150

151

Warmiński Kufer

Spokojnych snów…

152

153

Warming to styl życia osobistego. To wolność i optymizm. Życzę Wam by sezon 2019 był właśnie taki.

Bogaty w pomysły i doświadczenia.

Pełen spełnienia i pięknych podroży.

Tych przed siebie i w głąb serca.

foto: Tania Rupik #onevan

154

ul. Kręta 1 10-614 Olsztyn tel. 509 000 780

155