MITY I SYMBOLE POLITYCZNE EUROPY ŚRODKOWO WSCHODNIEJ

Page 1

Praca poświęcona została mitom obecnym niegdyś i dzisiaj w świadomości społecznej wybranych wspólnot narodowych, środkowoeuropejskich i z pogranicza oraz kwestiom procesu narodowotwórczego i samoidentyfikacji zbiorowości ludzkich (koncepcje ojczyzny, rola języka narodowego, funkcje literatury, znaczenie stereotypów). Rozważania Autora nie idą w kierunku opracowania całościowego i wyczerpującego tematykę, są natomiast próbą zasygnalizowania wątków najważniejszych dla badanego imaginarium środkowoeuropejskiego. Dr hab. Prof. UJ Kazimierz Jurczak Uniwersytet Jagielloński / Studium Europy Wschodniej, Uniwersytet Warszawski Do zrozumienia Europy Środkowo-Wschodniej niezbędna jest wyprawa do labiryntu mitów i symboli narodowych naszego subkontynentu. Niełatwo byłoby do tej drogi znaleźć lepszego przewodnika od Michała Masłowskiego. Pewną ręką prowadzi on czytelnika przez zakręty tego swoistego świata, gdzie szybko można zbłądzić, ponieważ każdy, (z reguły) zna tylko swoje mity i symbole. Sczytywanie tych mitów i symboli naszych narodów umożliwia nam pojąć nie tylko podobieństwa i różnice tych narracji, ale także ich względność. I to jest prawdopodobnie najważniejszą nauką tej książki – zrozumieć nas samych w zwierciadle innych… Prof. Csaba G. Kiss ELTE – Eötvös Loránd Tudományegyetem, Budapeszt Praca stanowi świetne wprowadzenie do wiedzy o Europie Środkowo-Wschodniej, dopełnione przez autora wytłumaczeniem podziału na cywilizacje zachodnią i bizantyjską. Z korzeni tych wyrastają nadal aktualne różnice mentalności i ideologii narodowych. Autor ukazuje decydujące znaczenie kultur w tworzeniu nowoczesnej tożsamości narodów Europy Środkowo-Wschodniej, które musi uwzględniać Unia Europejska w obecnej polityce. Prof. Jan Sokol Karlova Univerzita, Praga

LAT

ISBN 978-83-61325-90-1

Jubileusz

Studium

Europy Wschodniej

9 788361 325901

Uniwersytet Warszawski

1990-2020 STUDIUM EUROPY WSCHODNIEJ

U N I W E R S Y T E T WA R S Z AW S K I

d

B i b l i o t h e c a E u r o pa e O r i e n t a l i s

Wbrew temu, co długo sądzono, ów kontynent mitów i symboli nie jest archaiczny, czy przestarzały, ale żywy sokami bytu. Mity złotego wieku, przegranej bitwy, Żyda wiecznego tułacza, czy przedmurza chrześcijaństwa pozwalają zrozumieć społeczeństwa dużo lepiej niż czyniłyby to statystyki ekonomiczne. Nasze marzenia nas opisują... Prof. Chantal Delsol Université Marne-la-Vallée, Paryż

LXIV

MITY I SYMBOLE POLITYCZNE EUROPY ŚRODKOWO-WSCHODNIEJ

Symboliczne i mityczne wyobrażenia narodów stają się podstawą do badań nad dziejami, a zwłaszcza kulturową wspólnotą regionu. Autor dokonuje rozrachunku z narodowymi symbolami, przy czym mity i symbole traktuje jako korzenie cywilizacji, podstawę współczesnego wyobrażenia o świecie i źródłem narracji historycznej. Dr Irena Bilińska Studium Europy Wschodniej, Uniwersytet Warszawski

BEO

Michał Masłowski

B i b l i o t h e c a E u r o pa e O r i e n t a l i s

Michał MASŁOWSKI, prof. emer. literatury polskiej na Sorbonie. Prace o romantyzmie i teatrze romantycznym, antropologii kulturowej Europy Środkowej i tematach metafizycznym w literaturze współczesnej. Publikuje po polsku i po francusku, m. in. Gest symbol i rytuały polskiego teatru romantycznego (1968), Zwierciadła Kordiana. Rola i maska bohatera w dramatach Słowackiego (2001), Problemy tożsamości. Szkice mickiewiczowskie i (post)romantyczne (2006), Etyka i metafizyka. Perspektywa transcendencji poziomej we współczesnej kulturze polskiej (2011). Autor 10 książek i ok. 150 artykułów. Tłumacz na franc., z Jacquesem Donguy (Mickiewicz, Słowacki, Norwid, Różewicz, Miłosz, Herbert i in.). Członek PAU, kawaler Polonia Restituta, komandor Palm Akademickich.

Michał Masłowski

MITY I SYMBOLE POLITYCZNE EUROPY ŚRODKOWO WSCHODNIEJ LXIV

d id a ctica 13


Mity i symbole polityczne Europy Środkowo-Wschodniej

Maslowski.indd 1

2020-12-30 15:06:24


Maslowski.indd 2

B i b l i o t h e c a E u r o pa e O r i e n t a l i s

LXIV

didact ica 1 3

2020-12-30 15:06:25


Michał Masłowski

MITY I SYMBOLE POLITYCZNE EUROPY ŚRODKOWO-WSCHODNIEJ WARSZAWA 2020

Maslowski.indd 3

2020-12-30 15:06:25


Recenzje wydawnicze Dr Irena Bilińska Studium Europy Wschodniej UW Dr hab. Kazimierz Jurczak Uniwersytet Jagielloński, Studium Europy Wschodniej UW Prof. Csaba G. Kiss ELTE – Eötvös Loránd Tudományegyetem, Budapeszt Prof. Jan Sokol Karlova Univerzita, Praga Prof. Chantal Delsol Uniwersytét Marne-la-Vallée w Paryżu, fundatorka Instytutu Hannah Arendt, członek Francuskiej Akademii Katolickiej (2010), wybrana do Akademii Nauk Moralnych i Politycznych Instytutu (2008) Redakcja językowa serii „30 tomów na 30-lecie SEW” Marek Gołkowski (Studium Europy Wschodniej UW) Sekretariat serii Aleksander Skydan (Studium Europy Wschodniej UW) Korekta językowa Studium Europy Wschodniej UW (Wiesław Romanowski) Projekt okładki i środka Studium Europy Wschodniej UW (Hubert Karasiewicz) Indeksy Studium Europy Wschodniej UW (Ulyana Sharpe) Skład i łamanie „TYRSA” Sp. z o.o. Koncepcja serii wydawniczej „Bibliotheca Europae Orientalis” Jan Malicki Druk i oprawa Duo Studio Kolportaż tel. +48 22 55 27 990 e-mail: wydawnictwa.studium@uw.edu.pl © by Studium Europy Wschodniej UW & Michał Masłowski Warszawa 2020 UNIWERSYTET WARSZAWSKI First edition ISBN 978-83-61325-90-1 W serii „30 tomów na 30-lecie Studium” – tom No 6/30

Maslowski.indd 4

2020-12-30 15:06:25


W serii „30 tomów na 30-lecie Studium Europy Wschodniej” tom № 6

Maslowski.indd 5

2020-12-30 15:06:29


Maslowski.indd 6

2020-12-30 15:06:32


Jubileusz. Studium Europy Wschodniej. 1990–2020 „30 tomów na 30-lecie”

ZAS BIEGNIE niezwykle szybko. Tym na pozór banalnym stwierdzeniem chciałbym opisać odczucia moje własne, jako osoby od lat kierującej Studium Europy Wschodniej, a także i moich kolegów, którzy stwierdziwszy fakt zbliżającego się Jubileuszu 30-lecia, przyjęli to z ogromnym zaskoczeniem. To prawda, można się zastanawiać, jak to się stało, że 30 lat przebiegło tak szybko, ale ogromnie uspokaja nadzieja, wręcz przekonanie, że tego czasu nie zmarnowaliśmy. Nasze 30-lecie to bowiem setki konferencji, to setki wydawnictw, to już tysiące absolwentów szkół i programów stypendialnych, to także rozległa współpraca międzynarodowa, która zaowocowała wręcz założeniem kilku Stacji SEW poza granicami. A wreszcie to przywrócenie, w 1998 r., po ponad półwieczu nieistnienia regularnych studiów wschodnich w Polsce (ostatni nabór studentów, w Wilnie i Warszawie, przeprowadzono latem 1939 r.). A dziś, w dniu Jubileuszu 30-lecia, Studium może się chlubić grupą już kilkuset absolwentów – młodych dobrze wykształconych specjalistów „od spraw wschodnich”, osiągających niekiedy już poważne kariery, pochodzących przy tym zarówno z Polski, jak i dzięki stypendiom rządowym, z całego regionu. Tu mogę jedynie potwierdzić – „kadry są najważniejsze”... Zacząłem się zastanawiać, jak można i jak należy ten Jubileusz uczcić. Zbiegło się to z faktem, że rok 2020 jest naprawdę rokiem nadzwyczajnym. Rozwój epidemii koronawirusa przyniósł decyzję zamknięcia najpierw zajęć akademickich i przeniesienia ich do systemu on line, a następnie przejście całego Zespołu Studium

Maslowski.indd 7

2020-12-30 15:06:32


na wiele tygodni do pracy zdalnej. To, wbrew pozorom, pomogło w decyzji o sposobach uczczenia Jubileuszu, albowiem pozwoliło zmienić bieżące obowiązki administracyjne na spisywanie, opracowywanie i korekty tekstów. Postanowiliśmy bowiem uczcić Jubileusz jednostki dydaktyczno-naukowej w sposób wzorcowo naukowy – przez wydanie serii książek. Początkowy plan obejmował jedynie edycję kilku podręczników profesorów wizytujących, którzy wykładali dla studentów Studiów Wschodnich w ciągu ostatniego 10-lecia. Ale następnie plany i ambicje stawały się coraz większe i rozległe. W ich wyniku seria podręczników profesorów wizytujących zajmie jedynie pierwsze 10 pozycji. Jest to seria bardzo ważna, bardzo znacząca, a książki te latami będą służyć studentom Studiów Wschodnich i zapewne nie tylko. Ale ta sytuacja wirusowa oraz kierująca niżej podpisanym ambicja nadzwyczajnego uczczenia Jubileuszu doprowadziły do rezultatu, jestem przekonany, również nadzwyczajnego. Oto w roku, w którym wirus zablokował lub uniemożliwił większość prac na uczelniach, nam udało się przygotować 30 tomów w ogromnej większości całkowicie oryginalnych, bądź na nowo opracowanych. Tak właśnie zespół Studium Europy Wschodniej przygotował i uczcił Jubileusz swego 30-lecia – „30 tomów na 30-lecie Studium”. Dziękuję Autorowi niniejszego Tomu, dziękuję wszystkim Autorom całej serii, dziękuję wszystkim osobom, dzięki którym ten wspaniały plan udało się w tak trudnym czasie zrealizować. Składam gratulacje obecnym i dawnym Wykładowcom, Pracownikom i Współpracownikom Studium, którzy mają prawo do słusznej dumy z Jubileuszu. JAN MALICKI Studium Europy Wschodniej Uniwersytet Warszawski

Tom niniejszy nosi numer 6.

Maslowski.indd 8

2020-12-30 15:06:35


Spis treści Słowo wstępu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11 I. Mity początku. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13 Klucz wyobraźni symbolicznej. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 Mit chrztu. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17 Mity genealogiczne. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19 Mit trzech braci . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 20 Mity rumuńskie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 21 Trzy Europy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23 Europa Środkowo-Wschodnia pomiędzy dwoma modelami . . . . . . . . . . 27 Powrót mitu. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29 II. Przedmurze chrześcijaństwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31 Polska – przedmurzem chrześcijaństwa. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32 Węgierski mit przedmurza . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33 Trauma Trianon. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36 „Przedmurze” czy „pomost”? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 37 Mitologia słowiańska. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41 Zderzenie cywilizacji. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46 III. Wiek złoty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 49 Polski wiek złoty i przegrana bitwa. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 49 Sarmatyzm: mit historyczny, ideologia polityczna, styl kulturowy i etap w rozwoju świadomości narodowej w Polsce . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50 Ideologia narodowa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 60 „Złoty wiek Karola IV” w historii i historiografii czeskiej. . . . . . . . . . . . . . 62 IV. B ohaterowie. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 72 Historia i bohater w hymnach Europy Środkowej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 73 Mit Janosika. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 76 Czescy „Bojownicy Boży”. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 78 Polska: nowoczesny bohater romantyczny. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 81

Maslowski.indd 9

2020-12-30 15:06:38


Mit bohaterski Żyda polskiego. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 89 Poeta narodowy: Mickiewicz, Puszkin i Szewczenko. . . . . . . . . . . . . . . . . . 92

V. Kapłani i błazny: demistyfikacje . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 95 O filozofię błazna. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 95 Autokreacja inteligencji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 99 Figura antybohatera w literaturze czeskiej. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 110 VI. O jczyzna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Mit małej ojczyzny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Sztetl jako kresy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Święta Korona – symbol ciągłości państwa węgierskiego. . . . . . . . . . . Romantyczny mesjanizm . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Naród i ojczyzna: przykład Ukrainy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Język polski jako symbol tożsamości narodowej. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . VII. Swoi i obcy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Stereotypy Europejczyków środkowoeuropejskich: przyciąganie, nieufność, tożsamość. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Mitologia komunistyczna w wersji rumuńskiej. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Miraże Zachodu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Mity i symbole Europy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Konkluzje. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

117 117 120 120 122 130 135 138 138 145 149 155 157

Część II: Mapy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 159 Spis map i wykresów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 182 Bibliografia. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 184 Indeks osobowy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 195 Indeks geograficzny. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 200

Maslowski.indd 10

2020-12-30 15:06:38


Słowo wstępu

O

d 1989 roku żyjemy w krajach wyzwolonych z sowieckiej opresji. Większość państw Europy Środkowo-Wschodniej już należy do Unii Europejskiej , zbudowanej na fundamencie instytucji prawa i wolności. Wspólne, europejskie wartości historycznie kształtowane łatwo jest odnaleźć w zbiorowej i indywidualnej pamięci, w kulturze, szczególnie w wyjątkowo żywotnym antytotalitarnym paradygmacie. Są również ukryte w narodowych mitach i symbolach. „Lud myśli postaciami”, zanotował Norwid w Promethidionie, a nie „słowem pisanym i uczonym”. Postacie i mity można zharmonizować, spróbować zbadać i poznać możliwość moralnego konsensusu. Mity narodowe należą do symbolicznej etyki – zrekonstruowane intelektualnie – mogą potwierdzić istnienie podstaw etycznej uniwersalności, co umożliwia zarówno zachowanie idiomu kultury własnej jak i udział w szerokim dyskursie o uniwersaliach. Mity bywają ze sobą sprzeczne, korzystają z napięć między patriotyzmem a kosmopolityzmem „obywatela świata”, z kontrastów pamięci nieszczęść i absurdów biurokracji. Dyskusje, czym jest naród nadal toczą się między konstruktywistami zrodzonymi z ducha Oświecenia (Gellner, Hobsbawm) a pamięcią zbiorową utrzymywaną przez Romantyzm (Herder, Taylor). Paradoksy pamięci wielokulturowej, często zaognione, stanowią też o bogactwie dziedzictwa, którego mity są symbolicznym śladem – blizną bądź znakiem. Stoimy teoretycznie wobec wyboru Unii Europejskiej jako Meta-Państwa czy Meta-Narodu, wspólnoty kultur połączonych dialogiem, wymianą studentów i jednością relacji międzyludzkich. Ogniskiem człowieczeństwa ponad czy pomimo mnogości religii, kultur i przekonań politycznych. Pomiędzy skrajnościami narcystycznego indywidualizmu a poczuciem przynależności, niezbędnym dla życia.

etyczna uniwersalność

11

Maslowski.indd 11

2020-12-30 15:06:38


Michał Masłowski

Podstawowe źródło niniejszej książki stanowi francuskie opracowanie zbiorowe Mythes et symboles politiques en Europe Centrale, oprac. Chantal Delsol, Michel Masłowski i Joanna Nowicki, Paryż, PUF, 2002, reedycja: Paryż CERF, 2015. M.M.

Maslowski.indd 12

2020-12-30 15:06:39


I. Mity początku1

K

iedy w latach siedemdziesiątych pojawiła się dyskusja o Europie Środkowej, czy Środkowo-Wschodniej, polscy intelektualiści i publicyści uznali, że to świetny sposób na doprowadzenie do „finlandyzacji” krajów „pomiędzy Niemcami i Rosją”, czyli uzyskania względnej autonomii części państw bloku wschodniego bez rewolucji i niebezpieczeństwa interwencji Związku Radzieckiego. W okresie słabnięcia „zimnej wojny” byłoby to olbrzymią szansą. Ale przecież nie chodziło tylko o polityczną koniunkturę: istnieją wspólne, strukturalne cechy regionu, o których można mówić dzisiaj na gruncie stale powiększającej się literatury przedmiotu. Charakterystyczne jednak, że przełomowe stały się publikacje literatów: słynny artykuł Milana Kundery z 1984 roku Zachód porwany albo tragedia Europy Środkowej2, czy wcześniejsza książka Czesława Miłosza Rodzinna Europa z 1959 roku3 przetłumaczona na francuski jako Une autre Europe, czyli „Inna Europa”. Nazwa L’Autre Europe używana była następnie we Francji i szerzej na Zachodzie, przez ponad dwadzieścia lat dla określenia całego regionu. Książki te odwoływały się do pewnej wspólnoty losu historycznego dawnych potęg regionalnych, które potem zniknęły z mapy politycznej, ale też nazwa niebezpiecznie kojarzyła się z pojęciem Mitteleuropa Friedricha Naumana z 1915 roku – podstawy polityki pangermańskiej Niemiec4. By rozróżnić terminy historyk polski Oskar Halecki wylansował w Ameryce podczas drugiej wojny światowej termin Europy Środkowo-Wschodniej5, przyjęty następnie przez historyków niemieckich, polskich i węgierskich. 1 Klasyfikacja mitów za Wprowadzeniem: J.-J. Wunenberger [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 11–17. 2 Tłum. M.L., „Zeszyty Literackie” 1984, nr 5. 3 Cz. Miłosz, Rodzinna Europa, Paryż 1959. 4 J. le Rider, La Mitteleuropa, Paris 1994. 5  O. Halecki, East Central Europe in Postwar Organization, Philadelphia 1943; tenże, The Borderlands of Western Civilization. A History of East Central Europe, New York 1952.

13

Maslowski.indd 13

2020-12-30 15:06:39


Michał Masłowski

W pojęciu „Europy Środkowej”, obecnie chyba najpopularniejszym na świecie, nazewnictwo geograficzne nałożyło się na historię i ideologię, jak też na kultury i ich interferencje z cywilizacjami... Metafory pisarzy okazały się dla wyobrażeń antropologicznych płodniejsze niż koncepcje polityczne. W swym artykule Kundera tłumaczył: „geograficznie Europa Środkowa jest środkiem, kulturalnie – Zachodem, a politycznie – od 1945 roku – Wschodem”. Po upadku komunizmu i zburzeniu muru berlińskiego Kundera nigdy jednak nie chciał się zgodzić na przedruk eseju, zaś w późniejszych publikacjach mówił raczej o „małych narodach”, nie tyle ze względu na ich geograficzną rozległość, co na sytuację:

przeznaczenia (...); zawsze spotykały się z obcesową ignorancją ze strony wielkich i ich istnienie jest wiecznie zagrożone i podawane w wątpliwość; albowiem ich istnienie jest wątpliwością”6. Starał się też tłumaczyć jedność narodów regionu zachowujących się jak rodziny, gdyż bogactwo wydarzeń kulturalnych jest tu „na miarę ludzką”: „mały naród podobny jest do wielkiej rodziny i tak właśnie lubi siebie określać”7. Rozwinie jednak ten termin później: „Jedność nie leżała w ich zamiarze. Były sobie bliskie nie z wyboru, nie z sympatii, nie ze względu na lingwistyczną wspólnotę, lecz z powodu zbliżonych doświadczeń, wspólnych sytuacji dziejowych, które je łączyły w różnych okresach, w różnych konfiguracjach i w ruchomych, nigdy nie ostatecznych granicach8.

Skrót metaforyczny Kundery jest uderzający i przemawia do wyobraźni, ale ujmuje w nawias tysiąc lat historii krajów, ich „złoty wiek” poprzedzający klęski, kiedy za Karola IV Praga była trzecim miastem Europy, Maciej Korwin tworzył w XV wieku z Węgier potęgę regionalną, a polsko-litewska Rzeczypospolita Obojga Narodów stała się w XVI–XVII wieku największym terytorium europejskim. Pomija też próby zjednoczenia politycznego Europy Środkowej przez Korwina, Jagiellonów, zanim Habsburgowie podporządkowali sobie kraje Dunaju, a potem podzielili się Polską z Rosją i Prusami. To dopiero wtedy te „państwa historyczne” 6  M. Kundera, Zdradzone testamenty, tłum. M. Bieńczyk, Warszawa 1996, s. 172. Wersja oryginalna: tenże, Les testaments trahis, Paris 1993, s. 224. 7 Tenże, Zdradzone testamenty, dz. cyt., s. 173. 8  Tenże, Zasłona. Esej w siedmiu częściach, tłum. M. Bieńczyk, Warszawa 2006, s. 59. Wersja oryginalna: tenże, Le Rideau, Paris 2005.

14

Maslowski.indd 14

2020-12-30 15:06:39


Mity początku

(określenie Friedricha Engelsa) stały się „małymi narodami”. Kluczem jest wspólnota losu. Rdzeniem Europy Środkowej są narody należące do królestw historycznych Czech, Węgier i Polski, a więc Litwini, Białorusini, Ukraińcy, Chorwaci, Rumuni (zwłaszcza ci z Siedmiogrodu)9. Wszystkie one przeszły po długim okresie niebytu politycznego i po II wojnie światowej – przez okresy opresji: okupacji nazistowskiej i sowieckiej; wszystkie ciążyły ku Zachodowi. Metafory Kundery, Miłosza i in. zostały następnie podjęte przez historyków. Dzieło Haleckiego kontynuował w Polsce od lat osiemdziesiątych zwłaszcza Jerzy Kłoczowski, publikując szereg książek, z których ostatnia, synteza, Młodsza Europa wyszła w 1989 roku10, i zakładając w Lublinie w 2002 roku Instytut Europy Środkowo-Wschodniej. Poszedł w jego ślady Piotr S. Wandycz, polsko-amerykański historyk, publikując w 1992 roku Cenę wolności11. Niezależnie pracowali wybitni historycy węgierscy István Bibó i Jenő Szűcs, wypracowując oryginalne syntezy krajów regionu. Wrócimy do nich pod koniec rozdziału.

Królestwa historyczne Czech, Węgier i Polski

Klucz wyobraźni symbolicznej

Trzeba najpierw wytłumaczyć się z przyjętego tu podejścia do dziejów regionu poprzez symboliczne i mityczne wyobrażenia o sobie samych narodów do niego wchodzących. Badanie wyobraźni symbolicznej kultur, regionów czy cywilizacji budzi czasem zdziwienie w epoce racjonalizmu i naukowości „szkiełka i oka”, jako najważniejszych źródeł samopoznania. Mity polityczne, często w dodatku instrumentalizowane, wydają się stać w sprzeczności z zasadami Realpolitik – gdzie liczą się tylko interesy, kalkulacja zysków i strat. W dodatku wobec panującego w zachodniej cywilizacji indywidualizmu narcystycznego 9  Por. T. Snyder, The Reconstruction of Nations: Poland, Ukraine, Lithuania, Belarus, 1569– 1999, New Haven 2003; tłum. pol.: tenże, Rekonstrukcja narodów. Polska, Ukraina, Litwa, Białoruś 1569–1999, tłum. M. Pietrzak-Merta, Sejny 2006. 10 J. Kłoczowski, Młodsza Europa, Warszawa, PIW, 1998. 11  Piotr S. Wandycz, The price of freedom: a history of East Central Europe from the middle ages to the present, London–New York: Routledge 1992, polski przekład: Cena wolności. Historia Europy Środkowo-Wschodniej od średniowiecza do współczesności, przeł. T. Wyrozumski, Kraków: Znak 1995 (wyd. 2 uzup. Kraków: „Znak” 2003).

15

Maslowski.indd 15

2020-12-30 15:06:40


Michał Masłowski

(Lipovetsky12), mity zbiorowe kojarzą się raczej z ideologicznym kolektywizmem, imperializmem czy kolonializmem. Wszak nacjonalizm stał u źródeł obu wojen światowych i niewyobrażalnego ludobójstwa (Snyder13) spowodowanego przez ideologie, nazistowską i komunistyczną. Niemniej, wobec zagubienia człowieka współczesnego nie wiedzącego już skąd i dokąd zmierza, i jakie są w istocie wzory „dobrego życia”, różne od złudnych ideałów konsumeryzmu i władzy, pojawia się potrzeba odnalezienia korzeni, pamięci i kontaktu z drugim człowiekiem – z Innym. Ale także myśl filozoficzna i społeczna odkrywa, że korzeniami cywilizacji są właśnie mity i symbole; z których dopiero wyrastają rozwiązania racjonalizmu politycznego, bez wyobrażenia świata i zbudowania narracji historycznej wszelkie rozwiązania techniczne zawisają w próżni, nie wiadomo czemu mają służyć. Wielkie metafory tworzą całe cywilizacje (Wheelwright14), są ich antropologicznymi fundamentami. Na zajęciach ze studentami posługuję się często przykładem może prostym, ale oczywistym dla cywilizacji zachodniej: czym byłby człowiek i społeczeństwa bez Biblijnej opowieści z Księgi Rodzaju o stworzeniu ziemi jako ogrodu pokrytego dywanem trawy, z dwoma lampami – słońcem za dnia i księżycem w nocy, oraz zasadą braterstwa ludzi zrodzonych z tych samych rodziców, nawet jeśli bratobójstwa się zdarzają. Nawet ewolucjonizm Darwina nie rezygnuje z symboliki braterstwa ludzi jako matrycy społeczeństw i cywilizacji, obrazu celu życia, indywidualnego i zbiorowego wyzwolenia od zależności biologicznych, społecznych czy politycznych. Stąd pojęcie zbawienia i losu jako strzały wypuszczonej w przyszłość (Miłosz). Mit początku wygląda inaczej w rozmaitych religiach, ale zawsze jego obraz wyznacza cele i sens życia. Obok mitów świętej historii, heroizmu i celów ostatecznych (eschatologii), wszędzie buduje zasady uniwersalne, prawa obowiązujące wszystkich i wszędzie. Nawet jeśli mity te są w rozmaitych kulturach zmienne – wszędzie występują uniwersalia, dzięki którym ludzie mogą się między sobą porozumiewać, zrozumieć siebie mimo wielości języków (Mounin15). 12  G. Lipovetsky, L’Ere du vide: essais sur l’individualisme contemporain, [Paris]: Gallimard, 1989. 13  T. Snyder, Skrwawione ziemie: Europa między Hitlerem a Stalinem, Kraków, Znak 2018. 14  Ph. Wheelwright, Metaphor & reality, Bloomington, Indiana University Press, 1964. 15  G. Mounin, Les problèmes théoriques de la traduction, Paris: Gallimard, 1963.

16

Maslowski.indd 16

2020-12-30 15:06:40


Mity początku

Podział na cywilizacje jest stale dyskutowany i powiązany z historią. Inaczej wyglądał w Starożytności, w czasach imperiów helleńskiego i rzymskiego, gdzie wszyscy spoza ich granic byli „barbarzyńcami”. Inaczej w okresie „chrześcijaństwa” budowanego w wiekach średnich jako wspólnota polityczna złączona religią, choć z czasem zróżnicowana poprzez schizmy i wojny religijne doprowadzające do podziałów politycznych i nowych zasad współżycia między państwami. Inaczej po II wojnie światowej, kiedy zapanował podział na bloki: Wschodni, komunistyczny, zdominowany przez Związek Radziecki i Zachodni, z przodującą rolą Stanów Zjednoczonych. Żelazna kurtyna i zimna wojna oraz wyścig zbrojeń spowodowały, że kraje „pomiędzy” blokami – czyli nasza Europa Środkowo-Wschodnia, pomimo poczucia przynależności do wspólnoty kultur europejskich, „zachodnich” – znalazły się na „Wschodzie”16. Stan ten trwał, jak wiadomo, do 1989 roku, roku zburzenia muru berlińskiego i następnie rozpadu ZSRR. Przyczyniła się do tego nie tylko groźba wojny atomowej, zapaść ekonomiczna ZSRR i technika „wojen gwiezdnych”, dająca przewagę Ameryce, ale i kultura oraz „opozycja demokratyczna”, broniące zasad humanizmu europejskiego w krajach zdominowanych przez komunizm. Polska „Solidarność” z lat 1980–1981, gdy zdecydowana większość robotników zbuntowała się przeciw reżimowi „dyktatury proletariatu”, odegrała tu wielką rolę symboliczną, delegitymizacji komunizmu.

Mit chrztu17

Ważną rolę odegrał w tym również Jan Paweł II, Polak, zdecydowanie broniący dziedzictwa chrześcijańskiego humanizmu. Odwołanie się do chrztu narodów, czyli do mitu początku ich państwowości, było symbolicznie niezwykle istotne, gdyż nawiązywało do zbiorowej pamięci kultury, budując jedność zamiast groźby konfliktu zbrojnego o przerażających konsekwencjach. Europa Środkowo-Wschodnia wyodrębniła się w X–XII wieku poprzez chrzest władców Wielkich Moraw (831, ewangelizowanych od 863 przez Cyryla i Metodego), Rusi Kijowskiej (988), 16 M. Kundera, Zachód porwany: eseje i polemiki, Wrocław: Wyd. Oświatowe BiS, 1984. 17  Por. art. J. Sokol et G. Brogi-Bercoff [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 33–41 i 59–70.

17

Maslowski.indd 17

2020-12-30 15:06:40


Michał Masłowski

kult świętych

Czech (921 władza przejęta przez Wacława; w 973 roku ustanowione zostaje arcybiskupstwo w Pradze), Węgier (927) i Polski (966); oraz stopniową ewangelizację ludności. Chrzest wprowadzał plemiona do rodziny „narodów chrześcijańskich”, chroniąc je przed napadami związanymi z „ewangelizacją”. Różnica podstawowa dotyczyła podległości od Rzymu i świętego cesarstwa rzymskiego narodu niemieckiego (962–1918), czy od Bizancjum. Schizma chrześcijaństwa wschodniego, prawosławnego z katolicyzmem rzymskim nastąpiła w 1054 roku, co utrwaliło zasadnicze różnicach cywilizacyjne, trwające aż do dzisiaj. Ważne dla historii symboli jest również połączenie chrztu z kultem świętych. Włodzimierz, wielki książę Kijowa, przejął chrześcijaństwo z Bizancjum, pod wpływem swej babki, księżniczki Olgi. Oboje zostali kanonizowani, a św. Włodzimierz, nawrócony przez Olgę, na podobieństwo Konstantyna Wielkiego, który stał się wierzący pod wpływem swej matki Heleny, i zyskał tytuł isapostolos, równego apostołom. Motyw podobny powtórzył się w wypadku św. Wacława, męczennika wiary, w bliskim związku ze swą babką św. Ludmiłą, również męczennicą za wiarę. Opowiedziany został w kronice o życiu św. Wacława, napisanej w X w. w języku staro-cerkiewno-słowiańskim, co świadczy o wpływach Bizancjum i niezrealizowanym jeszcze rozdziale między chrześcijaństwem wschodnim i zachodnim. Kult świętych i jego rozwój świadczą wyraźnie o ewolucji wierzeń. Książę Włodzimierz od XI–XII w. symbolizował w kronikach zakonnych jedność państwa i religii. Z czasem już jako Święty Włodzimierz stał się w XVI w. centralną figurą wiary w Świętą Rosję zjednoczoną wokół Moskwy, spadkobierczynię prawdziwej wiary i Bizancjum, a w XIX wieku został nazwany „samodzierżcą”, patronem jedności ziem ruskich. Tym boleśniejsze jest rozdarcie pomiędzy pamięcią chrztu Rusi Kijowskiej, który Rosja obecnie sobie przypisuje a walką Ukrainy o niezależność od Rosji. W Polsce władcy na ogół nie zostawali świętymi. Być może republikanizm szlachecki przyczynił się do faktu, że ani Mieszko doprowadzający do chrztu, ani Bolesław Chrobry, pierwszy król, nie zostali świętymi, choć to dzięki Chrobremu Święty Wojciech został szybko kanonizowany po męczeńskiej śmierci, stając się świętym „narodowym”. Niewiele późniejsza śmierć zabitego przez króla biskupa św. Stanisława, który stał się patronem Polski, raczej rozdzielała symbolicznie władzę monarchy od Kościoła. Tak

18

Maslowski.indd 18

2020-12-30 15:06:40


Mity początku

też funkcjonowała przez wieki, aż do czasów komunizmu. Święty Stefan, król Węgier od roku 1000, został szybko kanonizowany, co wzmocniło jedność wieloetnicznej monarchii, połączonej od 1102 roku unią dynastyczną z Chorwacją, gdzie do XIX wieku łacina – symbol chrześcijaństwa zachodniego – stanowiła język oficjalny. Przekształceniu się rozproszonych po lasach plemion w narody i państwa sprzyjały klasztory i wspólnota języka, podstawy komunikacji, wzmocnione kulturą pisma – kronikami zakonnymi. Przemiana drużyny wojowników przybocznych księcia w szlachtę – elitę, przyczyniała się do krystalizacji wspólnej kultury – języka, wiary i obyczajów. Obok monarchów i świętych, ważną rolę odgrywały też mity genealogiczne, wywodzące Słowian od biblijnego Jafeta, syna Noego, czy od Aleksandra Macedońskiego, lub innych mitycznych przodków.

Mity genealogiczne18

Interesujący paralelizm mitów genealogicznych stanowi przykład Polski i Węgier. Według legend i kronik oba narody wywodzą się z przybyłych z Azji plemion wojowniczych, Sarmatów w przypadku Polski, i Scytów (czy Hunów) w przypadku Węgier. Jan Długosz, kronikarz i mnich krakowski z XV wieku przywołuje nazwę Sarmacji Europejskiej dla Polaków, ale i dla Rusinów. Nadawało to cechę starożytności pochodzeniu szlachty Rzeczpospolitej. Magnackie rody natomiast wywodziły się ze starożytnego Rzymu, np. Pacowie czy Sapiehowie posiadali rzymską genealogię już od XVII wieku. XVI-wieczne kroniki Miechowity, Wapowskiego czy Bielskiego utwierdzały ten mit, który stał się podstawą jedności kulturowej Rzeczypospolitej (powrócimy do tego w następnych rozdziałach). Wymieniano też Noego jako przodka Polaków (Sarnicki). Równolegle tworzone były mity węgierskie. Kroniki XIII wieku przywoływały jako przodków węgierskich Hunora i Magoga, osiadłych w rzymskiej Panonii, pomiędzy Sawą i Dunajem. Ogólnie jednak, już od XIV wieku wskazywano na Hunów ze Scytii jako przodków. Obok kronikarzy, opisywali te dzieje poeci, jak Janus Panonius, Demeter Csáti czy Mikołaj Zrinski (XVII w.). Słynny

Mit Sarmatów i Scytów (Hunów)

18 Za art. L. Hensela [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 41–49.

19

Maslowski.indd 19

2020-12-30 15:06:40


Michał Masłowski

Szlachta

zbiór praw z XVI w. Tripartitum Werbőcziego odwołuje się do pochodzenia scyto-huńskiego. Korzenie obu mitów powoływały się na pisarzy starożytnych greckich i rzymskich: Scytia usytuowana była u nich nad Morzem Czarnym. Sarmacja natomiast znajdowała się pomiędzy dolną Wołgą i Donem. Wystarczało to pisarzom polskim do stwierdzenia, że ziemie znad brzegów Oki, Donu i Wołgi przynależały do przodków Polaków, a Rosjanie i Rusini byli adoptowanymi synami Sarmatów (Paszkowski, XVII w.). Hunowie natomiast spełniali misję daną od Boga „bicza Bożego” z powodu grzechów chrześcijan. Oba mity spełniały rolę integracji kulturowej, zwłaszcza w okresach podziału Węgier na lenno austriackie i tureckie w XVI w. (przy istnieniu jednak Siedmiogrodu, Księstwa zależnego politycznie od Turcji ale pod węgierskim władaniem), czy wojen Rzeczypospolitej. Uzasadniały przywileje szlachty, która stanowiła na Węgrzech w XVIII wieku 4,5% ludności, a w Polsce 10%. Obok kodeksu praw Werbőcziego, polski kodeks Łaskiego z początków XVI w. utwierdzały i uzasadniały szczególny status szlachty, wcielającej starożytne cnoty prudentiam, temperantiam, fortitudem i justitiem (rozptropności, męstwa, umiarkowania i sprawiedliwości: Sz. Starowolski). Nic dziwnego, że sympatie polsko-węgierskie mają stare korzenie podbudowane ideałem ustroju zdominowanego przez szlachtę, nazwami wojska (nazwa husarii przyszła z Węgier, choć tam chodziło o lekką jazdę) oraz przekonaniami o misji „przedmurza chrześcijaństwa”, do czego wrócimy w następnym rozdziale.

Mit trzech braci19

W przypadku Europy Środkowo-Wschodniej szczególnie popularny był, i nadal jest przypominany mit trzech braci: Lecha, Czecha i Rusa. Wyrażał jedność ziem zamieszkałych przez Słowian. Pierwszy ślad mitu, imię lecha (z małej litery) należące do czeskiego dowódcy odnotowane zostało w IX i X wieku. Pojawia się też w kronice czeskiej Dalimila. W polskim piśmiennictwie Wincenty Kadłubek z XII wieku i Mierzwa z XIV w. wskazują na Lechitów jako na pochodzących od Galów, jak i od biblijnego 19  Mit trzech braci omawia w tomie A. Nowicka-Jeżowa [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 49–59.

20

Maslowski.indd 20

2020-12-30 15:06:40


Mity początku

Jafeta. Jan Długosz w XV w. rozwija legendę o genealogii biblijnej Braci: pochodzili od Jafeta (syna Noego), przeszli na północ przez Dalmację, Chorwację, Bośnię i Serbię, by stworzyć Polskę i Czechy. Sakralizacja etnogenezy służyła układaniu stosunków dobrego sąsiedztwa i unii dynastycznych. Czechowie według jednej z kronik pochodziliby z czasów wieży Babel. Skrytykował te wersje Jan Kochanowski, słynny poeta i humanista, uznając jednak pokrewieństwo języków. Ale mit dwu braci, Lecha i Czecha powracać będzie w pismach Miechowity (XVI w.), jak i Decjusza z tego samego okresu. Inni historycy, nawet krytyczni wobec legend, jak Marcin Kromer z XVI w., nie podważają historyczności Lecha i Czecha, podtrzymując wersję ich przybycia z Chorwacji. Kronikarz czeski Wacław Hajek z Liboczan podejmuje również historię dwu braci. Kronikarzom polskim z kolei, Marcinowi Bielskiemu jak i jego synowi, mit dwu braci służył do idei połączenia państw słowiańskich pod berłem Jagiellonów, tworząc państwo od oceanu Lodowatego do Adriatyku (jakby prototypu Międzymorza). Mit przeciwstawiał w różnych wersjach Sarmację zachodnią – państwu Moskiewskiemu. Trzeci brat, Rus, pojawia się w podaniach już w kronice polsko-węgierskiej w XII w i w Kronice Wielkopolskiej z XIII wieku. U Długosza Rus był potomkiem Lecha. Następnie powracał w literaturze XV i XVI w. W literaturze czeskiej podkreślano też wspólnotę językową Rusinów i Moskali. Mity służyły wydobywaniu powinowactw narodów słowiańskich – z podtekstem połączenia prawosławia z katolicyzmem, zwłaszcza w okresie baroku.

Sakralizacja etnogenezy

Mity rumuńskie20

Szczególne znaczenie dla badaczy wyobraźni mitycznej początku ma Mircea Eliade, Rumun z pochodzenia, słynny badacz wyobraźni symbolicznej. Rumunia, uzyskała suwerenność dopiero w 1878 roku, a stała się monarchią w roku 1881. Dzieje trzech księstw składających się później na państwo – Wołoszczyzny, Mołdawii i Siedmiogrodu (Transylwanii) – nie są do końca znane. Pewne wydaje się podbicie Dacji przez Trajana w latach 101–106 I wieku i łaciński charakter języka rumuńskiego. Jednocześnie prawosławie zwycięża na Wołoszczyźnie i w Mołdawii.

Podbicie Dacji przez Trajana

20 Por. art. I. Buse [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 71–80.

21

Maslowski.indd 21

2020-12-30 15:06:40


Michał Masłowski

Kościół unicki

Siedmiogród, zamieszkiwany przez Rumunów, Węgrów i Saksonów skłania się ku chrześcijaństwu zachodniemu, tworząc też w 1698 roku, na wzór Rzeczypospolitej (unia Brzeska z 1569 roku) – kościół unicki (greckokatolicki). Tak jak Polska i Węgry, przyszłe księstwa rumuńskie przeżyły najazd Mongołów na początku XIII wieku (1242) i po nim powstały. Udało się Michałowi Walecznemu na rok je zjednoczyć (1600–1601). Znalazły się na pograniczu cywilizacji bizantyjskiej z dominującym kościołem prawosławnym, i zachodniej, pod panowaniem Węgrów w Siedmiogrodzie. Od czasów uzyskania suwerenności w XIX w. znajdując się pod silnym wpływem kultury francuskiej, Rumunii odczuwają przynależność do Zachodu – pomimo prawosławnej większości. W dodatku brak tradycji monarchicznej, czysto rumuńskiej, wzmocnił siłę mitów początku. Można je zebrać wokół czterech mitów – kosmogonicznego, stworzenia świata przez Boga we współpracy z szatanem, co zaznacza obecność zła w świecie i zasadę coincidentia oppositorum, napięcia przeciwieństw pomiędzy biegunami dobra i zła. Drugą ważną opowieścią jest ,według badaczy, mit wilka symbolizującego „dzikich wojowników”, potwierdzany przez ceremonie inicjacyjne pochodzenia irańskiego, germańskiego i dackiego. Innym mitem jest figura walki z turem, leżąca u podstaw założenia Mołdawii. Najważniejszym, również do dziejów najnowszych, jest mit ofiary sakralnej, wymagającej zamurowania żony Mistrza Manole w fundamentach kościoła wołoskiego. XIX-wieczny historyk francuski Michelet uważał, że jest to cecha typowa dla narodu rozpiętego pomiędzy Wschodem i Zachodem, zaś współczesny filozof kultury Blaga przyjmuje za znak umiłowania śmierci – śmierci rytualnej, śmierci-zaślubin. Na tym gruncie zrodziła się w okresie międzywojennym Żelazna Gwardia – ruch faszystowski, nazywany też Legionem Świętego Michała Archanioła. W okresie komunizmu, po II wojnie światowej, ważne były szczególnie mity Jedności, Oblężonej Twierdzy, Zbawcy, Bohatera i Nowego Człowieka – wykorzystywane przez dyktaturę Ceauşescu. Przykłady Rumunii, jak i Ukrainy, są charakterystyczne dla sytuacji podziału Europy na trzy różne modele strukturalne cywilizacji.

22

Maslowski.indd 22

2020-12-30 15:06:40


Mity początku

Trzy Europy Na szczególną uwagę w kontekście zrozumienia podziałów Europy zasługują prace Węgrów Istvána Bibó i jego ucznia, Jenő Szűcsa. Zwłaszcza książka Jenő Szűcsa Trzy Europy21, z przedmową, a więc i wsparciem autorytetu Braudela. Szűcs, przypominając historię tworzenia się Europy, rekonstruuje jednocześnie trzy modele jej struktur politycznych i kulturowych: Zachodu, Europy Środkowo-Wschodniej i Wschodu, w istocie Rosji. Powstały one w różnych okresach dziejów, z różnymi rodzajami ustrojów i ewolucji społeczeństw, szczególnie w kwestii stosunku Kościoła (wiary) do Państwa i do społeczeństwa obywatelskiego. Pierwszą Europą jest w tym ujęciu Occidens, początkowo w opozycji tylko do Bizancjum i islamu, zajmującego południe basenu Morza Śródziemnego. Około roku 800 uformowało się za Karola Wielkiego feudalne imperium chrześcijańskie. Po wielkiej Schizmie 1054 roku granica pomiędzy Zachodem i Bizancjum przebiegała wzdłuż dolnego biegu Dunaju do Karpat, i dalej wśród lasów rozdzielających Słowian Zachodnich od Słowian Wschodnich, aż do krajów bałtyckich w XIII w. Od XII wieku Europa stała się wówczas Christianitas, od Łaby do Karpat i od Bałtyku do Adriatyku. Powstała wówczas Europa Środkowo-Wschodnia jako część Zachodu. Świadczyło o tym rozpowszechnianie się stylu romańskiego i gotyckiego, następnie idei Renesansu i Reformacji tworzenie się samodzielnych miast, wolności korporacyjnych, systemu politycznego państw – aż do granic politycznych Węgier i Polski. Przez pięć wieków system feudalny Zachodu rozszerzył się o nowe terytoria i państwa. Od początków XVI wieku Europa Środkowo-Wschodnia zaczęła nabierać szeregu charakterystycznych cech wschodnich – jakby dzieło Europy średniowiecznej poza Łabą i Litawią pozostało niedokończone. Na Wschodzie rozpościerały się stepy Eurazji, stąd w XIII w. wyruszały najazdy Hunów i Mongołów , którzy podporządkowywali sobie ziemie rosyjskie i Ruś Kijowską. Podczas walk w XVI wieku wyzwoliły się one spod władzy Złotej Hordy, chanatu w Kazaniu i Astrahaniu, tworząc państwo rosyjskie, równoznaczne od tej pory z Europą Wschodnią: od Morza Białego do

Occidens

Europa Środkowo-Wschodnia

21  J. Szűcs, Trzy Europy, przeł. [z fr.] Jan Maria Kłoczowski. Lublin, Instytut Europy Środkowo-Wschodniej, 1995.

23

Maslowski.indd 23

2020-12-30 15:06:40


Michał Masłowski

Rozdzielenie „społeczeństwa” od Państwa

Rytuał wasalny

Czarnego i Kaspijskiego, i od granic Polski do Uralu. Zatrzymując się na nowo powstałym na gruzach Bizancjum imperium Osmańskim. W sumie więc Occidens, uformował się od V do IX wieku, pierwsze rozszerzenie jego modelu na wschód w X–XIV w. utworzyło Europę środkowo-wschodnią. Następuje potem pierwsza ekspansja Zachodu do Ameryk, a Europy Wschodniej na Syberię, aż do Pacyfiku. Europa zaś Środkowo-Wschodnia znalazła się jakby w imadle, pomiędzy dwiema cywilizacjami. Najbardziej interesujące wydają się nam modele ustrojowe, przyjęte na Zachodzie i w Europie Środkowo-wschodniej między X a XVI wiekiem. Najważniejsze wydaje się rozdzielenie „społeczeństwa” od Państwa, co nie istniało ani w Islamie, ani w Chinach, ani nawet na Rusi Kijowskiej. Między X a XIII wiekiem, kiedy powstawały miasta, nastąpiła eksplozja demograficzna – liczba ludności wówczas się podwoiła. Autonomiczne miasta stworzyły nowy typ ekonomii: wymiana towarów, coraz liczniejszych, powodująca kumulację przemian, która umożliwiły właśnie rozdział „społeczeństwa” od „Państwa”. Miasto stawało się centrum administracji cywilnej i wojskowej, a wymiana dóbr pozostawała pod kontrolą Państwa. Pomiędzy władzą a chłopstwem nie było pośredników. Wówczas też Kościół zachodni uwolnił się od zależności politycznej, której podlegał w starożytności, czyli od cezaropapizmu. Już św. Augustyn w IV–V wieku głosił ideę „społeczeństwa chrześcijan” niezależnego od władców. Sfery duchowa i świecka zostały rozdzielone. Fundamentem struktury władzy stała się od czasów Karola Wielkiego wasalizacja. Z czasem powstały państwa narodowe, a imperium nie mogło już być integrowane „od góry”, lecz, wręcz przeciwnie – „od dołu”. Zasada zależności wasalnej powstała nie obok czy pod władzą państwa, lecz zajęła jego miejsce. Uzyskało ono wtedy charakter umowy oddania się pod opiekę. Ilustruje to rytuał wasalny: w księstwach ruskich sługa całował dłoń pana kłaniając się aż do ziemi, albo wręcz czołgając się, by ucałować skraj szaty pana feudalnego, w ceremonii zachodniej wasal przyklękał, trzymając głowę wyprostowaną, po czym składał obie dłonie w ręce feudała. Postawa ta przeszła nieco później w zachodni styl modlitwy ze złożonymi dłońmi (w starożytnym Rzymie chrześcijanie modlili się z ramionami podniesionymi ku niebu). Nawet rewolty na zachodzie były wyrazem godności sponiewieranej przez „zerwanie umowy”.

24

Maslowski.indd 24

2020-12-30 15:06:40


Mity początku

Jeśli król podejmował działania sprzeczne z honorową umową, zmuszano go do abdykacji (856). W systemie feudalnym honor rycerski i wierność wasala nakładały się na siebie. A połączenie cnoty z opanowaniem stało się cechą charakterystyczną postawy zachodniej. Z udziałem Kościoła, około roku 1000, pojawiło się również pojęcie „stanów”. Rycerze byli traktowani jako żołnierze Chrystusa – wtedy pojawiła się zasada wolności szlachty. A samo pojęcie „wolności” rozprzestrzeniało się czasem aż na chłopów. U podstaw rozwoju cywilizacji zachodniej powstawały „małe kręgi wolności” (Bibó). Prowadziło to do niezależności „społeczeństwa”. W XIII w. uformowały się trzy teoretyczne rodzaje wolności: człowiek jako podmiot i chrześcijanin, uznawany za byt polityczny, zgodnie z zasadami etyki zbiorowej (św. Tomasz). Papież Innocenty III w bulli z 1202 roku uznawał też niezależność (suwerenność) państw narodowych. Przyczyniły się do tego rozwój miast, przemiany prawa feudalnego (szlachta na usługach króla), jak i istnienie stanu prawników, przeważnie kościelnych. W XIII–XIV ustalił się więc autorytet „stanów” – kleru, szlachty i mieszczaństwa jako reprezentujących wspólnotę królestwa wobec suwerena – jako „głowy” polityki. Od 1300 roku następowały okresowe zgromadzenia „stanów”. Suweren podporządkowany zostawał zbiorowej ocenie stanów , stawał się odpowiedzialny przed „społeczeństwem”. Model ten na skutek katastrof historycznych i przemian ulegał przemianom i zróżnicowaniu, choć do XIII w. feudalizm wydawał się panować również w Europie Wschodniej. Księstwo Kijowskie wydawało się być syntezą wschodniego chrześcijaństwa z „barbarzyńcami”. Ale po najazdach Mongołów (początek XIII w.), upadku cesarstwa wschodnio-rzymskiego (Bizancjum) w XV w., ustrój feudalny w regionie jakby stanął w miejscu. Europa Wschodnia stawała się marginesem strukturalnym Europy Zachodniej, jej peryferiami. Zapanowała tam rzymska zasada organizacji życia zbiorowego „od góry”. W Europie Środkowo-Wschodniej z kolei słabiej rozwijały się miasta i mieszczaństwo. Rozwinęła się za to szlachta: 4–5% na Węgrzech, 10% w Polsce XVIII w. (podczas gdy we Francji: 1%). „Lud” reprezentowała szlachta. Nastąpiły katastrofy (o czym będzie jeszcze mowa), jak przegrana bitwa pod Mohácsem w 1526 roku i podział Węgier na części – osmańską, austriacką i zwasalizowany Siedmiogród. I o ile

„stany” – kler, szlachta i mieszczaństwo

25

Maslowski.indd 25

2020-12-30 15:06:40


Michał Masłowski

Rosja – Trzeci Rzym

Autokracja, prawosławie i lud rosyjski

na skutek kryzysów i przemian Zachód zamienił pańszczyznę na czynsz około XV w., w Europie Środkowo-Wschodniej miała miejsce tzw. wtórna pańszczyzna. Podczas gdy na Zachodzie szlachta wchodziła do administracji, tworząc biurokrację. Jednocześnie Rosja, rozszerzając swe terytorium aż do Syberii i Pacyfiku, wprowadziła koncept Trzeciego Rzymu – Moskwy. Zasada pańszczyzny została przedłużona aż do XIX w., a szlachta rosyjska została brutalnie podporządkowana władzy państwowej. W Europie Środkowo-Wschodniej również nastąpiło przedłużanie pańszczyzny (koniec XV w.), szlachta jako jedyna zachowywała władzę w potężnej wówczas Rzeczypospolitej. Jednocześnie na Zachodzie nastąpiła era absolutyzmu, który „był tam kompensacją zniesienia pańszczyzny, podczas gdy na Wschodzie był sposobem na jej „konsolidację”22. Absolutyzm zarówno na Zachodzie jak i na Wschodzie rozwinął biurokrację, silną armię, centralizował administrację, protekcjonizm ekonomiczny i nową legitymizację władzy. Na Wschodzie jednak jakby czas się zatrzymał, od XV–XVI w. za Iwana Groźnego zapanował terror (opriczina). Szűcs podsumowuje sytuację: „Zachód podporządkował społeczeństwo Państwu, Wschód je upaństwowił”23. Jak już wspominaliśmy, ideologicznie od czasów Iwana III Rosja był obarczona misją Bożą połączenia ziem ruskich i stworzenia Trzeciego Rzymu (po pierwszym imperium i po upadku Bizancjum). Piotr Wielki „od góry” stworzył Święty Synod, podporządkowując Kościół prawosławny – państwu (1721). Trójcę zasad: autokracja, prawosławie i lud rosyjski krystalizowała władza osobista cara – obrońcy władzy jako „prawdy” mistycznej. Na Zachodzie natomiast Oświecenie – które doprowadziło do rewolucji – powstało dzięki społeczeństwu, a nie „państwu” (ruch „od dołu”). Po rewolucji zaś społeczeństwo obywatelskie przejęło wręcz autorytet nad państwem. Reformy Piotra Wielkiego i następnie Katarzyny II, mające prowadzić do „europeizacji” Rosji, były dokonywane „od góry”. W modelu wschodnim naród rosyjski stał się w teorii i w praktyce społeczną formą porządkowania „wolności państwa” (Marks). Absolutyzm zachodni wprowadził do aparatu państwa noblesse de robe, szlachtę togi – prawników, urzędników. Jednocześnie rodzące się mieszczaństwo poprzez system podatków 22 P. Anderson, Lineages of the Absolutist State, London, 1974; cyt. za J. Szűcs, s. 77. 23 J. Szűcs, Les trois Europes, Paris, Harmattan 1985, s. 83.

26

Maslowski.indd 26

2020-12-30 15:06:40


Mity początku

uczestniczyło w funkcjonowaniu państwa i początkującego kapitalizmu. Na drugim biegunie absolutyzm wschodni stworzył za panowania Iwana III „szlachtę usługową”, całkowicie zależną od władzy cara, dążącego do ekspansji terytorialnej i do konfiskat majątków. Piotr Wielki zintegrował szlachtę tworząc 14 stopni hierarchii biurokracji i wojska – Wschód szlachtę „upaństwowił”. Na Zachodzie tworzyło się pod opieką państwa społeczeństwo kapitalistyczne, podczas gdy merkantylizm rosyjski wprowadzał monopole, zapewniające Państwu dominującą rolę w przemyśle, a zwłaszcza wojennym, jak i w handlu zewnętrznym. Na Zachodzie następowała „kumulacja wolności”, podczas gdy w Rosji rozwój ekonomiczny wzmacniał przede wszystkim państwo.

Europa Środkowo-Wschodnia pomiędzy dwoma modelami

Ostatecznie region „pomiędzy” dwoma modelami dotarł na próg nowoczesności w warunkach „wschodnio-europejskich” ale z „zachodnimi” strukturami dominującymi – choć niedokończonymi. Rzeczypospolita szlachecka, przez ponad dwa wieki największe państwo europejskie i jedyny ustrój republikański w Europie – ostatecznie przegrała politycznie z sąsiadami. Doprowadzając do absurdu – jak pisze Szűcs – zachodnie wolności, opierając się na swej wielkości terytorialnej i bogactwie Bałtyku. Rozszerzając prawa wynikające z unii polsko-litewskiej – odrzuciła zasadę dynastyczną, wybierając królów przez Sejm, ale z wykluczeniem miast (1573). Dokonywała „kolonizacji wewnętrznej” Europy Wschodniej, rozszerzając panowanie aż do Dniepru. Kulturowo wiązało się to z rozwojem Renesansu, Akademii Krakowskiej, ale jednocześnie prowadziła politykę antymerkantylistyczną i antyabsolutystyczną. Doprowadziło to do impasu: brak bazy miast autonomicznych i depresja ekonomiczna zrujnowały pod koniec XVII w. wielkie posiadłości, nie wprowadzając jednocześnie rewolucji wojskowej opartej gdzie indziej już nie na kawalerii a na artylerii. Powstanie Chmielnickiego doprowadziło do aneksji Ukrainy przez Rosję i ostatecznie, pod koniec XVIII w. do trzech rozbiorów. Przyczyną było przywiązanie do zachodnich, średniowiecznych struktur podczas gdy coraz silniej narzucały się warunki „wschodnio-europejskie”.

Renesans

27

Maslowski.indd 27

2020-12-30 15:06:40


Michał Masłowski

„Ugoda” – Austro-Węgry

Jednocześnie mała, absolutystyczna Brandenburgia, porzucając model zachodni stworzyła nowoczesną strukturę wojskową i biurokratyczną prowadząc skuteczną politykę merkantylizmu, dokonując nowych ekspansji (Śląsk) – i tworząc Prusy Wschodnie według modelu wschodniego „od góry” (Fryderyk Wielki). Węgierski historyk István Bibó stwiedził, iż kraje regionu drogo zapłaciły za te przekształcenia modelu zachodnio-europejskiego – w konsekwencji narzucaniem jedności „od góry”, co doprowadziło do katastrofy XX wieku – nazizmu. Osobny wariant reprezentowała Austria, nazywana to „więzieniem narodów”, to „felix Austria”, przekształcona z czasem w Austro-Węgry. Zjednoczyła dzięki umiejętnej polityce małżeństw i przymierzy, na prawie cztery wieki całe południe Europy Środkowo-Wschodniej. Łącząc w sposób hybrydyczny dwa modele: zachodni absolutyzm i biurokrację ze „wschodnim” podporządkowywaniem społeczeństw siłą. Po okresach klęsk husyckich, deportacji rodzimej arystokracji, Czechy stawały się powoli narodem nowoczesnym, najbardziej mieszczańskim. Czesi bronili się po husyckich klęskach humorem Szwejka, Węgrzy wywoływali powstania i manifestacje publiczne, co jednak w końcu doprowadziło w 1867 roku do „ugody” i powstania Austro-Węgier. Szlachta węgierska – twierdzi Szűcs – słabsza od polskiej, ale silniejsza od Brandenburskiej, wybrała model trzeci: zły kompromis ze współpracą w ramach dynastii habsburskiej, ale o charakterze bezwzględnie „zachodnim”. Państwo austriackie w istocie miało charakter absolutystyczny, „zachodni”, pomimo wysepek wolności (Tyrol), ale o władzy imperialnej typu wschodniego. Jednocześnie tradycyjna autonomia „krain” i prowincji istniała nadal. W XVIII w. można mówić w Austrii o formacji na pół-zachodniej, z silną władzą klerykalną. Kapitalizm rozwijał się tam w sposób „na pół zachodni”. Węgry natomiast przyjęły rolę Wschodu przy rozdziale pracy w cesarstwie, ponieważ struktura stanowa była u nich silniejsza niż w Czechach. Wizja monarchiczna Rzeczypospolitej szlacheckiej typu polskiego dominowała. Historia Węgier z niedokończoną strukturą „zachodnią” ostatecznie dała się opanować rozwiązaniom typu „wschodnio-europejskiego”, nie dopuszczając jednocześnie do jasnego wyboru, całkowicie zachodniego czy całkowicie wschodniego. Jedynie idea Świętej Korony, odziedziczonej ze Średniowiecza, pozostawała osią myślenia o państwie – i tylko szlachta mogła stanowić

28

Maslowski.indd 28

2020-12-30 15:06:40


Mity początku

„ciało mistyczne” królestwa. Wobec przegranej Polski, wariant węgierski mógł jedynie uzyskać częściową realizację. Mimo impasów, kultura węgierska stanowiła organiczną całość z Europą Zachodnią (Europa Occidens). Powstanie XIX-wieczne Kossutha „od dołu”, z ambicjami reformy agrarnej rozpoczęło najbardziej europejski okres historii kraju. Do przekształceń związanych z poszczególnymi narodami będziemy jeszcze wracać w kolejnych rozdziałach. Decydujące znaczenie dla naszego regionu będzie miał wiek XIX – wiek powstań, formowania nowego paradygmatu kulturowego i uznania kultury jako żywej osi tożsamości narodu. Opartej o długie trwanie i poczucie przynależności. Rozdarcie poszczególnych narodów pomiędzy modelami Europy Zachodniej a Wschodniej oraz słabo ustabilizowany historycznie model Europy „pośredniej”, środkowo-wschodniej – będzie nicią przewodnią naszego cyklu rozważań. Stanowi bowiem specyfikę i strukturalną więź krajów regionu.

Wiek XIX

Powrót mitu

Jako przykład długiego trwania mitów i legend, zakończmy ten rozdział figurami lajkonika i hejnału mariackiego24. Wszyscy w Polsce znają hejnał i święto obchodzone w Krakowie na wiosnę, w pierwszy czwartek po Bożym Ciele. Ubrany w turecki strój jeździec na drewnianym ale ustrojonym orientalnie koniu objeżdża miasto tradycyjnym szlakiem ze Zwierzyńca na Rynek Główny, w towarzystwie kapeli Mlaskotów oraz orszaku włóczków odzianych w stroje krakowskie i „tatarskie”. To radosne święto przypomina odparcie ataku Tatarów na miasto w okresie najazdów mongolskich XIII w. Otóż nieoczekiwany komentarz tego święta zyskała opowieść Polaków, z armii Andersa, którzy znaleźli się w Samarkandzie. W opowieści tej podporządkowany Rosjanom naród przypomniał legendę z dawnych czasów, gdy byli wielkim narodem, panującym prawie nad światem, ale... gdy dotarli do jakiegoś dalekiego miasta z wieżami kościelnymi w momencie, gdy muezin wzywał wiernych do modlitwy, łucznik ich zabił trębacza popełniając świętokradztwo i od tej pory ich naród stracił

Długie trwanie mitów

24  K. Pruszyński, Trębacz z Samarkandy, Bielsko-Biała: Beskidzka Oficyna Wydawnicza, 1993.

29

Maslowski.indd 29

2020-12-30 15:06:40


Michał Masłowski

świetność. Ale legenda głosiła, że jeśli uzyskają przebaczenie za tę zbrodnię, ich naród się odrodzi – odzyska wolność i świetność. Polski pisarz natychmiast skojarzył tę opowieść ze znanym hejnałem mariackim i lajkonikiem. Hejnał mariacki urywany nagle na pamiątkę zabitego trębacza tylko to potwierdzał. Przyznał, że chodzi o Kraków i najazdy mongolskie. I wyraził w imieniu Polaków słowa przebaczenia. No cóż, Związek Sowiecki się rozpadł, narody odzyskały częściową przynajmniej niepodległość i czekają na dalsze spełnienie się mitycznej przepowiedni. Pomyślmy o tym przykładzie przy kolejnych rozdziałach książki.

Literatura zalecana:

Masłowski M., ‘Inna Europa’, ‘Europa porwana’, ‘Europa Środkowo-Wschodnia’... Tożsamość kulturowa i paradygmat romantyczny, „Przegląd filozoficzno-literacki: Modernizm(y) Europy Środkowo-Wschodniej”, 2013, N° 1–2 (36), s. 115–136. Kłoczowski J., Młodsza Europa: Europa Środkowo-Wschodnia w kręgu cywilizacji chrześcijańskiej średniowiecza, Warszawa, PIW, 1998. Szűcs Jenő, Trzy Europy, Lublin, IEŚW, 1995. Pomian K., Europa i jej narody, Warszawa 1992. Halecki O., Historia Europy. Jej granice i podziały, Lublin 1994. Wandycz P. S., Cena wolności. Historia Europy Środkowo-Wschodniej od średniowiecza do współczesności, Kraków 1995. Sellier A. i J., Atlas des peuples d’Europe Centrale et Balkanique. Atlas d’histoire politique, Paris, La Découverte, 1991. Kundera M., Zachód porwany albo tragedia Europy Środkowej, tłum. M.L., „Zeszyty Literackie”, 1984, nr 5. Miłosz Cz., Rodzinna Europa, Paryż, IL, 1959. Snyder Timothy, Skrwawione ziemie: Europa między Hitlerem a Stalinem, Kraków, Znak 2018.

Maslowski.indd 30

2020-12-30 15:06:41


II. Przedmurze chrześcijaństwa

M

it przedmurza chrześcijaństwa (anemurale christianitatis) dotyczy w pierwszym rzędzie królestw historycznych Polski i Węgier w XV–XVII wieku, jak i księstw rumuńskich. Odegrał poważną rolę w formowaniu się tożsamości narodów i ich poczuciu misji cywilizacyjnej, gdyż chodziło nie tylko o chrześcijaństwo zachodnie, ale i o kulturę przez nie wypracowaną: architekturę, humanizm, poczucie godności i system wolności politycznych... Niebezpieczeństwo nadciągało od Wschodu i od południa: najazdy Mongołów w XIII wieku, potem imperium Osmańskiego i Rosji „schizmatyckiej”. Nie wspominając o „herezjach”... Mit dotrwał do XX wieku i niebezpieczeństwa inwazji bolszewickiej. Chodziło więc w istocie o „zderzenie cywilizacji”, by użyć określenia anachronicznego z XX wieku. Szereg współczesnych ideologii stale odwołuje się wprost lub pośrednio do tych wyobrażeń, by przypomnieć nacjonalistyczne mity polityki nieliberalnej, stawiające poczucie przynależności ponad procedurami i regułami strukturalnymi Unii Europejskiej. Mit przedmurza połączył się w pewnym stopniu z pojęciem „Europy środkowej”, choć historycy trzeźwo przypominają, że funkcja przedmurza miała o wiele szerszy zakres i zastosowanie. Podobną rolę spełniała Ruś Kijowska wobec Tatarów, Krzyżacy wobec narodów bałtyckich (sprzed chrztu); Bizancjum do swego upadku w 1453 roku, Hiszpania walcząca od XI w. z Maurami, w XV w. Wenecja i Chorwacja u boku Węgier, potem zaś Austria, która przejęła część Węgier. Należy też przypomnieć Dubrownik (Raguzę), jak i Mołdawię z Wołoszczyzną – wszystkie one stanowiły bastion czy tarczę chrześcijaństwa zachodniego.

31

Maslowski.indd 31

2020-12-30 15:06:41


Michał Masłowski

Polska – przedmurzem chrześcijaństwa25

Bariera ochraniająca Europę przed ekspansją islamu i Moskwy

Sformułowanie wyszło od dyplomatów polskich: w XV wieku usiłowali przekonać Watykan do oficjalnego uznania ich misji. Śmierć Władysława Warneńczyka w 1444 roku na polu bitwy z Turkami ściągnęła uwagę państw zachodnich, które jednak wówczas bardziej były zainteresowane podbojem kolonialnym Ameryki i Afryki. Stworzenie koalicji antytureckiej okazywało się trudne dla Watykanu, mimo hasła Polski – przedmurza. Dopiero w XVII w. Rzeczypospolita weszła w konflikt zbrojny z państwem osmańskim, co zaznaczyło się w pamięci zbiorowej klęską pod Cecorą i zwycięstwem pod Chocimiem (1621), zakończone rozejmem. Chocim zyskał sławę w Europie większą nawet niż obrona Wiednia, i w oficjalnych dokumentach papieskich pojawiło się określenie Polski jako „przedmurza” (antemurale), choć nadawanie oficjalnego tytułu tego typu nie leżało w zwyczajach Watykanu. Pojawiał się natomiast w licznych okolicznościach w drugiej połowie XVII wieku. Korzystał z niego Władysław IV i Jan III Sobieski, jak i cała szlachta, a także słynna forteca na południowo-wschodnich kresach – Kamieniec Podolski. Charakterystyczne, iż strój szlachecki z tego okresu nie różnił się zbytnio od strojów tatarskich, i trzeba było pod Wiedniem zakładać specjalne pasy konopne, „by Niemcy nie strzelali do naszych”. Chwała polskiego przedmurza rodziła się w trwających ponad 40 lat starciach wojennych przerywanych rozmaitymi okresami pokoju. Ich waga polegała na stworzeniu bariery ochraniającej Europę Środkowo-Wschodnią przed ekspansją islamu. Państwo Osmańskie po Wiedniu nadal okupowało Podole. Turcy za to stali się sprzymierzeńcami Konfederacji Barskiej. Jak zauważył później Staszic, Polska broniła Europy przed Moskwą. Temat stał się modny w czasie rozbiorów, a w XIX wieku Wróblewski z Engelsem wysławiali obronę życia społecznego i kulturalnego Europy dzięki poświęceniu żołnierzy polskich (1874). Następnie powstania Kościuszki i listopadowe uniemożliwiły interwencje cara w czasie rewolucji francuskiej i w 1831 roku w powstaniu Belgii. W sumie istotnie Rzeczypospolita szlachecka stanowiła w pewnych epokach barierę dla inwazji islamu. Potem Rosja chlubiła 25  Na podstawie art.: J. Tazbir, «La Pologne, rempart de la chrétienté» [w:] in Mythes et symboles politiques et Europe centrale, op. cit., s. 83–90.

32

Maslowski.indd 32

2020-12-30 15:06:41


Przedmurze chrześcijaństwa

się swymi starciami, od czasów Rusi Kijowskiej do wojny z nazizmem. Niemniej historycznie ujmując, Polska broniła wartości cywilizacji europejskiej opartej na tradycji łacińskiej i wspólnocie religii. Trzeba przyznać, że szczególnie episkopat polski podtrzymuje stale tradycję i mit „przedmurza”, nieco inaczej niż biskupi Węgier, Austrii, Chorwacji czy Wenecji.

Węgierski mit przedmurza26

Co do Węgier, to kraj ten uważał się przez XV–XVI wiek za „przedmurze” par excellence chrześcijaństwa zachodniego przed islamem, jak też za bastion w tej części świata humanizmu renesansowego i europejskości, co nadawało jego kulturze historyczny i moralny prestiż. I nadal pozostaje osią tożsamości węgierskiej, mimo wszystkich niepowodzeń historycznych. Taka była już misja pierwszego króla Węgier, św. Stefana – rozszerzenie sfery wpływów chrześcijaństwa zachodniego na wschodzie, podtrzymywana przez papieża, i cesarza. Należało nieść wiarę katolicką na Bałkany i bronić jej przed atakami Mongołów (początek XIII wieku), oraz udzielać wsparcia w rozmaitych konfliktach religijnych (np. z prawosławiem i cywilizacją bizantyńską). Bronić terenów zakonnych, sztuki romańskiej i gotyckiej, tworzących się uniwersytetów średniowiecznych, jak i łaciny – języka urzędowego do XIX wieku. Do zadań tych należało otwarcie drogi lądowej do Jeruzalem w czasach wypraw krzyżowych, tarczą których miała być wiara chrześcijańska. W trakcie tej misji zawarto przymierze z zakonem Krzyżackim i pakt z Zygmuntem Luksemburskim – „z Bożej łaski cesarzem rzymskim, królem Węgier, Czech, Dalmacji, Chorwacji, Ramy, Serbii, Galicji, Lodomerii, Kumanii i Bułgarii.” Był to drugi syn Karola IV, króla Czech i cesarza, oraz prawnuk polskiego króla Kazimierza Wielkiego. Przyczynił się też do schwytania i spalenia na stosie Jana Husa. Postać kontrowersyjna, choć nietuzinkowa; jego imperialne ambicje przyczyniły się do osłabienia Węgier i w konsekwencji później do ich rozbioru. Niemniej legenda „przedmurza chrześcijaństwa” zyskała dzięki niemu dużą popularność. Był to bowiem czas kryzysu zarówno chrześcijaństwa

Bastion humanizmu renesansowego i europejskości

26 Za art. S. Csernusa [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 90–102.

33

Maslowski.indd 33

2020-12-30 15:06:42


Michał Masłowski

Obrona ewangelizacji bez przemocy

wschodniego, zagrożonego przez Osmanów, jak i podziału wiary zachodniej przez herezje; czas wojny stuletniej i wojen religijnych. Węgry jako „tarcza chrześcijaństwa” zyskały wtedy powszechne uznanie. Obrona „uniwersalizmu cesarstwa” przez Zygmunta doprowadziła do synodu w Konstancji (1414–1418), jednoczącego papiestwo (było wtedy trzech papieży), obalenia herezji (m. in. potępienie Husa) i obronę ewangelizacji bez przemocy (słynne wystąpienie Pawła Włodkowica). Warto zauważyć, że w 1995 roku św. Jan Paweł II przypomniał sobór w Konstancji i zasadę, że: „wiek przymusu ustąpił wiekowi perswazji, musimy się nauczyć rozmawiać [...] językiem zrozumiałym dla wszystkich”, językiem „powszechności ludzkich praw”27. Zygmunt w każdym razie, z dzisiejszego punktu widzenia kontrowersyjny, uznany został za „bohatera chrześcijaństwa i obrońcę wartości chrześcijańskich”. Od XV wieku uznanie rozmaitych sformułowań „przedmurza” po łacinie, po węgiersku i po francusku, szeroko się rozpowszechniło z niuansami rycerskimi, żołnierskimi, architektonicznymi, wspólnotowymi i ideologicznymi. Wszystkie mają w tym okresie również funkcję polityczną – służyć uniom dynastycznym, związanym już wtedy z groźbą inwazji tureckiej, co wyrażało się w mowach podczas intronizacji, jak w przypadku Władysława III „Warneńczyka”, który został Władysławem I na Węgrzech, co przyczyniło się do stworzenia mitu przyjaźni i współpracy polsko-węgierskiej w perspektywie tworzenia Europy Jagiellońskiej. Zostało to zauważone i podkreślone w Discorsi Niccolò Machiawellego (1520), używającego również terminu „przedmurza”. Sto pięćdziesiąt lat później, w Regensburgu, Węgry występują u Habsburgów jako „bastion Cesarstwa” w walce przeciw Turkom. Mołdawia ukazana jest w tym samym kontekście jako „rygiel Węgier” przeciw Turkom. Nieco później w XV w., w perspektywie aliansu dynastycznego francusko-węgierskiego mowa jest o Francji i Węgrzech jako o „dwu kolumnach chrześcijaństwa”. W XV wieku dość powszechnie w polityce mówiono w środowisku humanistów zgromadzonych wokół Piusa II o Węgrzech i Polsce jako o przedmurzu. Metaforyczne określenie stało się powszechne. Innocenty III mówił o Siedmiogrodzie jako „przedmurzu”. Podróżnicy angielscy wskazywali również najważniejsze miasta „przedmurza”: m.in. Belgrad, Temesvár, Esztergom, Pécs... 27 A. Nowak, Dzieje Polski. Tom III. «Królestwo zwycięskiego orła», s. 300, 2017.

34

Maslowski.indd 34

2020-12-30 15:06:42


Przedmurze chrześcijaństwa

Jean Lemaire de Belge wskazuje na „Budę, cytadelę Zachodu”, kojarząc ją z legendarną Sicambrą, gdzie Frankowie zwyciężyli German i gdzie miał miejsce chrzest Chlodwiga. Wśród postaci legendarnych obok Zygmunta Luksemburskiego występuje król Maciej Korwin (XV w.), jak też János Hunyady (ojciec Macieja). W XV wieku ma miejsce rywalizacja pomiędzy rodem Hunyady i Habsburgami jako obrońcami chrześcijaństwa. Metafora „przedmurza” przypisywana jest państwu, narodowi lub wybitnym postaciom. Określenie zaczyna oznaczać misję zbiorową i w konsekwencji powstaje linia fortec na granicy węgierskiej. Wojna turecka z XVI–XVII wieku była w istocie „wojną fortec”. Wiąże się to z pogłębianiem patriotyzmu i poczucia przynależności. Misja Węgrów została szeroko uznana począwszy od XV wieku i stanowiła odtąd istotny składnik ich tożsamości, przyjęty na arenie europejskiej. Znajdzie odbicie w literaturze i w podaniach. Będzie też inspiracją dla twórczości artystycznej i rodzącego się mesjanizmu poetyckiego XV–XVI wieku. Nawiązującego do wojen krzyżowych, co nada mu charakter religijny i międzynarodowy. Trwać będzie do czasów nacjonalizmu romantycznego. Słynne są obrazy Sandora Wagnera (1838–1919) przywołujące epizod oblężenia Belgradu. Inny obraz Bertalana Székely’ego „Kobiety z Eger” ukazuje heroizm kobiet w czasie oblężenia tureckiego z 1552 roku. W walkach z Turkami z XVI–XVIII w. brali udział Chorwaci, Rumuni, Sasi, Serbowie, Słowacy, Szwabowie jako członkowie armii węgierskiej – podporządkowani królowi Węgier lub magnatom królestwa. Bitwy wejdą głęboko w świadomość i mentalność, uwieczniane w literaturze, rzeźbie, malarstwie, sztukach dekoracyjnych, muzyce i tradycjach ludowych. Również węgierski hymn narodowy odwołuje się do walk turecko-chrześcijańskich. Do dziś pozostaje w pamięci narodowej, w kościołach, w rytuałach dzwonów w południe by uczcić zwycięstwo pod Belgradem z 1456 roku i świadczyć o misji powierzonej Węgrom. Pamięć zbiorowa wydaje się oczywistością, jest znana wszystkim, co powoduje, że mało jest prac naukowych na ten temat. Nakłada się na to poczucie niesprawiedliwości traktatu w Trianon umniejszającego Węgry o dwie trzecie terytorium. Marzenie o „Wielkich Węgrzech” jest powszechne. A mit „przedmurza” Węgier i Polski jest stale obecny w świadomości, mimo prac o innych „przedmurzach”: Krzyżaków, Chorwacji, Mołdawii

35

Maslowski.indd 35

2020-12-30 15:06:42


Michał Masłowski

i Wołoszczyzny, które wydają się komplementarne i solidarne z wartościami „przedmurza” uznanymi w stosunku do historycznych państw narodowych. Przedmurza „historyczne” służą jednak często rywalizacji nacjonalizmów zrodzonych w XIX w.

Trauma Trianon28

Czy pojęcie „traumy” należy do mitów? „Trauma Trianon”, jest dla Węgrów nie tylko fenomenem psychologicznym ale wyobrażeniem mitycznym, jak traumy podobne do rozbiorów polskich, czy bitwy pod Białą Górą dla Czechów. Potwierdzają to liczni badacze, pisarze i filozofowie: w Polsce np. Andrzej Walicki analizując polski mesjanizm, w Czechach Jan Patočka, na Węgrzech Sándor Márai. Przenosząc się więc do mitów XX wieku, trauma Traktatu w Trianon z 1920 roku, który po przegranej w I wojnie światowej Austro-Węgier zadecydował o zmniejszeniu terytorium kraju trwa do dzisiaj. Historyczne zasługi Węgier jako „przedmurza zachodniej cywilizacji”, nie obroniły jej przed kolejnym rozbiorem. „Wielkie Węgry” sprzed wojny utraciły dwie trzecie terytorium na korzyść Rumunii, Czechosłowacji i Jugosławii, a jedna trzecia ludności węgierskojęzycznej znalazła się poza granicami państwa. I to wbrew założeniom o prymacie samostanowienia narodów przyjętym pod wpływem 14 punktów karty Wilsona przez zwycięzców, w pierwszej linii Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch. Węgry straciły wówczas również dostęp do morza w Chorwacji, kopalnie złota, srebra, rtęci, mosiądzu i soli, pięć z dziesięciu miast o największej liczbie ludności, oraz ponad 60% lasów, jak też linie kolejowe, fabryki, kanały, banki i ziemie uprawne. Premier brytyjski David Lloyd George stwierdził później, że dokumentacja na której opierała się komisja była kłamliwa i zafałszowana: „Podjęliśmy decyzję na podstawie fałszywych danych”29. Rozbiór kraju został jednak dokonany, a granice z Trianon zostały powtórnie przyjęte po II wojnie światowej z powodu współpracy Węgier z Hitlerem. 28  Por. P. Gradvohl, «Le mythe de la frontière», [w:] Mythes et symboles politiques..., s. 119– 130. 29  A. Lassagne, «La blessure du Traité de Trianon», La Nouvelle Revue d’histoire, no 87 de novembre–décembre 2016, s. 47.

36

Maslowski.indd 36

2020-12-30 15:06:42


Przedmurze chrześcijaństwa

Granica związana z mitem początku i misją „przedmurza” została utracona a tysiącletnie Węgry okrojone. Oczywiście kolejne rządy protestowały, uzyskując drobne modyfikacje (Sopron). Prowadziło to do schizofrenicznego poczucia podwójnej tożsamości. Ale też stosunek pomiędzy granicami wojskowymi, politycznymi i kulturowymi niekoniecznie pokrywał się z tysiącletnią tradycją. W XV i XVI w. granice południowe nie istniały, a ziemie wołoskie i mołdawskie stanowiły raczej sferę bezpieczeństwa po inwazji Mongołów. Granice w Karpatach powoli się formowały, co tłumaczyło roczne zjednoczenie trzech księstw w 1600 roku przez Michała Walecznego. Następnie trzeba przypomnieć, że konflikt z islamem nie był wieczny, jak o tym świadczy mit złotego jabłka – zapożyczony z Turcji. Za czasów dominacji Austrii granice nie były jasno określone, aż do pokoju w Karlowicach z 1699 roku Nawet pomiędzy Polską i Węgrami toczyły się debaty co do Jaworzyny w Galicji, również pod panowaniem austriackim. Wreszcie nawet granice Siedmiogrodu nie były na równinie węgierskiej jasno wyznaczone. Podobnie jak Górnych Węgier, czyli późniejszej Słowacji. Po II wojnie jakikolwiek rewizjonizm nie był możliwy ze względu na presję ZSRR. Jednocześnie młode pokolenia przyzwyczajały się do nowych granic. W dodatku Unia Europejska otworzyła możliwość przekraczania granic bez przeszkód. Niemniej tysiącletni mit narodu karpacko-dunajskiego trwa w pamięci i używany jest do politycznych mobilizacji. Dlatego też mit „przedmurza” dotyczy nie tylko historycznych królestw Polski i Węgier, ale i wielu krajów regionu.

Mit narodu karpacko-dunajskiego

„Przedmurze” czy „pomost”?

W Polsce dyskusje na temat tożsamości narodowej toczą się bezustannie przynajmniej od czasów Oświecenia i zaborów. Romantyzm, pozytywizm, modernizm przynosiły kolejne propozycje pytań i odpowiedzi w tym zakresie. Po II wojnie światowej w Polsce prawie wszystko się zmieniło: terytorium, skład etniczny, struktura społeczna, ustrój ekonomiczny. Po 1989 roku sąsiedzi Polski odzyskali niepodległość (Litwa, Ukraina, Białoruś), Niemcy się zjednoczyły, Czechosłowacja podzieliła się na Czechy i Słowację, Rosja stała się federacją. Integracja europejska

37

Maslowski.indd 37

2020-12-30 15:06:42


Michał Masłowski

Piastowie a Jagielloni

i globalizacja stały się nowymi wyzwaniami, co zmusza do przemyślenia na nowo tożsamości kulturowej. Wyzwania są na miarę przemian tzw. złotego wieku kultury w okresie renesansu – do którego wrócimy w następnych rozdziałach. Według Andrzeja Mencwela, którego tropem idziemy w tym podrozdziale30, dwie koncepcje historyczne tożsamości polskiej wymagają przemyślenia na nowo: czy Polska była „przedmurzem”, czy „pomostem” pomiędzy europejskimi krajami i cywilizacjami. Autor przywołuje przykład Hiszpanii i Węgier, uważających się za „przedmurza”, i Czechów, którzy mieli ambicję odgrywania roli „pomostu” – pomiędzy Słowianami a Niemcami, czy między Zachodem i Wschodem Europy. W Polsce kojarzy się dynastię Piastów (966–1370) z „pomostem”, a Jagiellonów (1386–1572) z „przedmurzem”. Piastowie założyli królestwo Polski i ustalili jego byt w świadomości mieszkańców, jak i w całej Europie. Jagiellonowie przekształcili królestwo w Rzeczpospolitą Obojga Narodów i uczynili z niej regionalną potęgę. Na gruncie tych tradycji zrodziły się później ideologie i tradycje, ciągle żywotne i przeważnie skłócone. Ale czyż można sobie wyobrazić koncepcję jagiellońską w obecnych, powojennych granicach i przy jedności etnicznej narodu? Przekształcenia granic Polski w 1945 roku i jej „powrót na piastowskie ziemie” zostały skojarzone z „koncepcją piastowską”, bliską nacjonalizmowi państwa ludowego, prorosyjskiego i antyniemieckiego. Rytuały polityczne, system edukacji i propaganda szły w tym kierunku, wzmacniając instynktowny tradycjonalizm. Nacjonaliści uważają się za „prawdziwych Polaków”. Ale dość szybko ujawniona została koniunkturalna podstawa takiej postawy możliwej poprzez eliminację tradycji demokratycznej i socjalistycznej, i wtedy, po odwilży i po rozbudzeniu się inteligencji – dylematy świadomości powróciły do kultury jako temat dyskusji. Ścierały się ze sobą romantyzm i realizm, irredentyzm i lojalizm, bunt i przystosowanie, konspiracja i kolaboracja – wszystkie postawy znane już z historii kraju w różnych okresach. Poezja i proza, teatr i film, piosenka i kabarety ożywiały tę debatę i świadomość swoistego rozdarcia. Które przełożyło się na pęknięcie świadomości społecznej od czasu przejęcia władzy przez konserwatywny tradycjonalizm PIS-u, prowadzącego swoistą nacjonalistyczną „politykę historyczną”. Kult martyrologii patriotycznej 30 Artykuł podejmuje tezy A. Mencwela [w:] Myhes et symboles..., op. cit., s. 102–111.

38

Maslowski.indd 38

2020-12-30 15:06:42


Przedmurze chrześcijaństwa

odwracał jednocześnie uwagę od spraw konkretnych – administrowania krajem. To nie tyle debata „millenarystyczna” co kulturowa, gdyż okoliczności się całkowicie zmieniły, a romantyczny mesjanizm zaczyna być traktowany jak przekleństwo. Problematyka ta wzmogła się paroksystycznie z chwilą katastrofy lotniczej z 2010 roku, w której zginął prezydent Polski Lech Kaczyński wraz z elitą polityczną i wojskową kraju. Obchody rocznicy katastrofy stały się martyrologicznym spektaklem motywującym patriotyzm romantyczny i postawy nacjonalistyczne. Debata o tożsamości, tocząca się od końca XVIII w. zdominowana była przez problematykę kulturową w wymiarze antropologicznym, dotyczyła wymiarów religijnego, typu mentalności, wzorów osobowości i wyobraźni kulturowej. Osią debaty była modernizacja kraju i „miejsca Polski w Europie”. Wielkie nazwiska, które się w niej zapisały to poeta Cyprian Norwid, publicysta Aleksander Świętochowski, pisarz Stefan Żeromski, krytyk literacki Stanisław Brzozowski, pisarz Witold Gombrowicz, publicysta polityczny Juliusz Mieroszewski z „Kultury” paryskiej, poeta Czesław Miłosz, pisarka Maria Dąbrowska, czy historyk Paweł Jasienica. Jaka okazała się trwałość rozmaitych zdobyczy cywilizacyjnych Polski? Dzisiaj „koncepcja jagiellońska”, ale i koncept „pomostu” zdają się być zwycięskie w wizji tożsamości polskiej. Stoją za nimi idee federacyjne Józefa Piłsudskiego, niewykonalne w swoim czasie z powodu braku rozwiązania problemu mniejszości ukraińskiej, litewskiej i żydowskiej. Myśl „Kultury” paryskiej doprowadziła Polaków do rezygnacji z marzenia o odzyskaniu Wilna, Grodna i Lwowa. Poparcie dążeń niepodległościowych Ukrainy, Białorusi i Litwy (zwane w skrócie ULB), miało doprowadzić kraj do uczestnictwa we wspólnocie zachodniej przy zachowaniu dobrych stosunków z sąsiadami ze wschodu. Była to koncepcja „pomostu”, Polski jako mediatora stosunków ze wschodem. Historycznie jednak przekształcenie renesansowego „pomostu” w sarmackie „przedmurze” wiązało się z ekskluzywizmem szlacheckim. Unia Polski z Litwą ustanowiła model federalnego państwa, największego w tej części świata w XVI w. – wieloetnicznego, wieloreligijnego o strukturze demokracji wprawdzie tylko szlacheckiej, ale autentycznej. Unia trwała wiele wieków zanim nie została zniszczona przez ataki z zewnątrz. Humanizm Złotego wieku, wybitni naukowcy (Kopernik), myśliciele (Włodkowic,

Modernizacja kraju i „miejsce Polski w Europie”

ULB

39

Maslowski.indd 39

2020-12-30 15:06:42


Michał Masłowski

Powstania

Modrzewski), poeci (Kochanowski), muzycy, architekci, tolerancja religijna w okresie wojen religijnych i masakr – prowadziło do idealizacji patriotycznej. Rzeczpospolita stanowiła niewątpliwie „pomost” między Zachodem i Wschodem, choć jednocześnie Rusini (Ukraina) nie uzyskali autonomii. Polonizacja elit magnackich i szlacheckich zapewniały jedność kulturową klasie panującej, ale szereg problemów pozostawało nierozwiązanych (miasta, mieszczaństwo, poddaństwo chłopów...). Odwoływanie się do tradycji Renesansu stanowiło jednak wzór tożsamości i zasady przynależności. W okresie powojennym nawrót do tradycji „jagiellońskiej” miał dwa źródła: w myśli katolickiej nowoczesnej i w myśli politycznej. Podjęta została przez środowiska „Tygodnika Powszechnego”, „Znaku” i „Więzi”. Publikacje Stefana Świeżawskiego, opiekuna habilitacji Karola Wojtyły, jego esej Etos polityczny Polski Jagiellonów, jak i prace historyczne Jerzego Kłoczowskiego tworzyły środowisko dojrzewania do wizji ekumenizmu i wielokulturowości przyszłego papieża Jana Pawła II. Trzeba zaznaczyć, że legenda piastowska, pod koniec XIX wieku niesiona była przez rodzący się nacjonalizm: plebejską koncepcję „wspólnoty narodowej” w znaczeniu biologicznym i plemiennym. Tym bardziej, że w okresie rozbiorów nastąpiło utożsamienie polskości z katolicyzmem, prawosławia z rosyjskością a protestantyzmu z germanizmem. Tradycja piastowska rozumiana była wtedy jako wspólnota krwi i pochodzenia, zjednoczona etnicznie i religijnie. Tradycję nacjonalistyczną tak rozumianą podjęli po II wojnie komuniści (na co wskazywał Miłosz w Traktacie poetyckim). Rola „przedmurza”, istotnie spełniana przez Polskę w XVI–XVII wieku najpierw przeciw islamowi, z czasem stała się antyprawosławna, i antyprotestancka. Kolejne powstania, przeważnie antyrosyjskie, z bagażem prześladowań i męczeństwa, a nawet zwycięstwo nad Bolszewikami w 1920 roku nazwane „cudem nad Wisłą”, wzmacniały ideologię „przedmurza”. Ostatnim wielkim wydarzeniem w tym zakresie były umowa w Gdańsku w 1980 roku i powstanie „Solidarności”. Portret papieża wisiał wtedy na bramie stoczni, a on sam bronił związku swoim międzynarodowym prestiżem oraz oficjalną naukę Magisterium. Mity „przedmurza” i „pomostu przekształciły się jednak z czasem w stereotypy, rodząc fanatyzm i ideologię „oblężonej twierdzy”. Obecny negatywny obraz Polaków w Unii Europejskiej wiąże

40

Maslowski.indd 40

2020-12-30 15:06:42


Przedmurze chrześcijaństwa

się ze swoistym kolonializmem kulturowym, którego nie należy uzasadniać ani usprawiedliwiać legendami dwóch dynastii. Liczy się tysiącletnia przynależność Polski do wspólnoty krajów Zachodu, do której weszła poprzez chrzest, co nie ma związku z nacjonalistycznym kultem „ziemi i krwi”. Podobnie koncepcja jagiellońska odbierana była jako pozytywna w opozycji do nacjonalizmu „piastowskiego”. Swój esej, do którego się odwołujemy, Mencwel kończy przypomnieniem, iż ostatni Piast dynastii Kazimierz Wielki (1310– 1370) zyskał swój przydomek, budową miast, opieką chłopów, kodyfikacją prawa, polityką pieniężną, założeniem Akademii Krakowskiej i setek szkół parafialnych. Za jego czasów Polska stała się wieloetniczna i wielowyznaniowa, z napływem Niemców do miast i przywilejami przyznanymi Żydom. A język rusiński uznany był za oficjalny na Rusi Czerwonej. Natomiast mentalność Jagiellonów miała charakter plemienny, brak było konsekwentnej polityki międzynarodowej, a hasłem czasów stało się sarmackie „jakoś to będzie”. W sumie więc Piastowie byli bardziej zachodni” a Jagiellonowie – „wschodni”. Zadaniem intelektualistów i po prostu uczciwie myślących członków społeczeństwa jest sprawdzanie wartości podstawowych i szukanie drogi wcielania ich w aktualnych okolicznościach.

Mitologia słowiańska31

Przeciwstawienie „przedmurza” i „pomostu”, miało wręcz odwrotny charakter w różnych wersjach mitologii słowiańskiej. Idea pokrewieństwa, czy wspólnego pochodzenia Słowian pojawiła się już w tym tekście przy okazji omawiania mitów początku (mit trzech braci...), jak i w kronikach średniowiecznych Pragi, Krakowa, Gniezna i Kijowa. Mity były funkcją interesów politycznych wspólnot etnicznych i narodów o pokrewnych językach. Służyły też do umacniania hegemonii lub obrony w konfliktach grożących niebezpieczeństwem marginalizacji przez kulturę niemiecką. W XVI–XVIII w. idea wspólnej walki z Turcją jednoczyła też słowiańskie ludy w ramach ligi antymuzułmańskiej, zwłaszcza u Słowian południowych (za przykład literacki może tu służyć Osman 31  Idziemy tu za tropami myśli art. J. Izajewicza [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 112–119.

41

Maslowski.indd 41

2020-12-30 15:06:42


Michał Masłowski

Panslawizm

Iwana Gundulicia z początku XVII wieku). Na wschodzie Europy rolę hegemona spełniała najpierw Rzeczypospolita Obojga Narodów, a w okresie następującym po zwycięstwie Sobieskiego pod Wiedniem, wzmacniająca się stale potęga Rosji – kosztem Polski. Obrona Słowian przez nie-Słowian została opisana w szeregu publikacji niemieckich, węgierskich, tureckich a nawet greckich (Józef Pelwof, Alfred Fischel). W krajach nie-słowiańskich retrospektywnie uważano to za przejawy panslawizmu, mimo różnic pomiędzy prądami kulturowymi czy politycznymi, obronnymi czy agresywnymi. W ZSRR rozróżniano panslawizm „klas posiadających” i „reakcyjny”, potępiony przez Marksa i Engelsa. Ale propaganda radziecka, również w krajach satelickich, także rozróżniała „panslawizm reakcyjny” od idei „współpracy sił demokratycznych narodów słowiańskich” – ich walce o „postęp społeczny” i przeciw agresji „zewnętrznej”. Nie mówiono przy tej okazji o specyficznym mesjanizmie ocierającym się o rasizm. Panslawizm występował w odmianach konserwatywnej, jak i liberalno-demokratycznej, czy wręcz rewolucyjnej (Frank Fadner). Był to program jedności Słowian jako „narodu” – lub wspólnoty ponadnarodowej. Jednocześnie Franciszek Duchiński32 czy Henryk Paszkiewicz33 uważali, że Rosjanie są pochodzenia turańskiego (mongolskiego), fino-ungaryjskiego, którzy tylko przyjęli język rosyjski – to spowodowało brutalną reakcję Rosji, mimo osiągnięć cywilizacyjnych Finów i Estończyków. Przekonanie o istnieniu „wielkiej duszy słowiańskiej”, odziedziczonej po plemionach proto-słowiańskich, utrwaliło się wtedy na dobre. Dla małych narodów duma z przynależności do świata słowiańskiego wzmacniała dumę narodową. W prawie wszystkich wariantach Słowianie stanowili „przedmurze”, bastion atakowany zewsząd – od tradycyjnej moralności i demokracji, do chrześcijaństwa (całego, bądź tylko „prawdziwego”, prawosławnego). Z czasem pojawiła się koncepcja ekumeniczna i mesjaniczna świata słowiańskiego jako pomostu pomiędzy kulturami równie bogatymi oraz wzajemnej wymiany między cywilizacjami. Chorwat Juraj Križanić, jezuita, uważany jest za prekursora ideologii panslawistycznej. Od XVII w. marzył o zjednoczeniu

32  F. Duchiński, Zasady dziejów Polski i innych krajów słowiańskich w III tomach (1858– 1861). 33 H. Paszkiewicz, The origin of Russia, London: George Allen & Unwin, 1954.

42

Maslowski.indd 42

2020-12-30 15:06:42


Przedmurze chrześcijaństwa

Słowian pod berłem carów, którzy przyjęliby unię z katolicyzmem i wspólny język (przez niego opracowany). Z kolei w XIX w. Vassili Karazin, ukraiński liberał, napisał do księcia Adama Czartoryskiego, ówczesnego ministra spraw zagranicznych Rosji i przyjaciela cara Aleksandra I memoriał dotyczący stworzenia królestwa Słowian południowych, pod berłem carskiego brata. Czartoryski niebawem napisał do księcia Stroganowa, iż „system federacyjny narodów słowiańskich jest wielkim i najważniejszym celem do którego Rosja musi koniecznie dążyć”34. Bractwo ukraińskie „Cyryla i Metodego” reprezentowało myśl o niezależności Ukrainy. Wydali m. in. Knyhy bytia ukrainskoho narodu, zredagowane przez Mykołę Kostomarowa i prawdopodobnie Tarasa Szewczenkę. Była to parafraza ukraińska Ksiąg narodu i pielgrzymstwa polskiego Mickiewicza. Towarzystwo Cyryla i Metodego zostało zabronione, Szewczenko zesłany, ale myśl wpłynęła znacznie później na postawy polityczne Ukraińców. Szerszy ruch panslawistyczny, przede wszystkim kulturalny w swych początkach, został rozwinięty przez „buditeli” czeskich, słowackich, serbskich, chorwackich i w tym kręgu wypracowana została jego ideologia (Josef Jugmann, Ján Kollár, Pavol Jozef Šafarik, by wymienić tylko najważniejszych). Narodziny nowoczesnej filologii słowiańskiej, które wzmocniły myśl o wspólnocie słowiańskiej są dziełem Josefa Dobrovský’ego. Ważną rolę w tym procesie odegrał romantyzm niemiecki i myśl Herdera, absolutyzująca „ducha narodu” (Volksgeist), i zapowiadająca wspaniałą przyszłość Słowianom, w tym Ukrainie, która miała zostać „nową Helladą”. Herder idealizował elementy kultury ludowej broniącej społeczności przed germanizacją czy przed hungaryzację. Geneza ruchu iliryjskiego i wariantów mitologii panslawistycznej jest podobna. Przywódca duchowy Chorwatów, poeta Ljudevit Gaj myślał o wszystkich Słowianach. Najwybitniejszy poeta słoweński France Prešeren i Stanko Vraz opiewali „Słowiańszczyznę”. Niemniej egzaltacja kultury „słowiańskiej”, jako przede wszystkim ludowej, zacierała w świadomości europejską tradycję uniwersalną i stawała się w istocie anty-europejska, jak stwierdziła Maria Bobrownicka35. Kultury słoweńska i chorwacka

„Duch narodu” (Volksgeist)

34 G. Luciani, La Société des Slaves unis (1823–1825), Paris 1963, s. 27. 35 M. Bobrownicka, Narkotyk mitu: szkice o świadomości narodowej i kulturowej Słowian zachodnich i południowych, Kraków, „Universitas”, 1995.

43

Maslowski.indd 43

2020-12-30 15:06:42


Michał Masłowski

świat rzymsko-germański i grecko-słowiański

skazywane były w ten sposób na marginalizację. Jednak wymagania życia politycznego narodów podporządkowanych obcym elitom nie pozwalały jej zniknąć. Panslawizm kulturowy nie mógł jednak uniknąć implikacji politycznych, albo w formie dążenia do federacji (liberalno-demokratycznych bądź rewolucyjnych), ani też tendencji panrosyjskich lub austroslawizmu. A potem jeszcze przeciwstawienia panslawizmu katolickiego prawosławiu rosyjskiemu. Pierwszą wielką manifestacją europejską slawizmu był Kongres słowiański w Pradze w 1848 roku. Cyprien Robert określił wtedy panslawizm jako 1) literacki; 2) polityczny – federacji narodów; 3) panslawizm oficjalny i centralistyczny sterowany z Petersburga36. Sławofilia rosyjska została opisana w książce Andrzeja Walickiego, traktującej ją jako utopię konserwatywną37. Fundamentalnym dziełem tej tendencji jest Nikołaja Danilewskiego Rossia i Evropa (1871). Zarysowany tam został podział zasadniczy na świat rzymsko-germański i grecko-słowiański. Zadaniem Rosji jako przywódcy politycznego i duchowego świata słowiańskiego miało być przeciwstawienie się dekadencji Zachodu i integralności prawosławia słowiańskiego: duch wspólnotowy (narodniki). Dusza słowiańska i sposób życia miały się wyrażać w prawosławiu rosyjsko-bizantyjskim pod patronatem św. Cyryla i Metodego. Symbioza rosyjskiej wersji mesjanizmu słowiańskiego i prawosławia przetrwała do dzisiaj. Po upadku ZSRR, duża grupa komunistów rosyjskich przyłączyła się do wyznawców prawosławia słowiańskiego. Jednocześnie sympatie do „braci-Słowian” zostały utrwalone w ruchach narodowych Słowian Południowych, Czechów, Słowaków i w mniejszym stopniu, Ukraińców. Mazurek Dąbrowskiego zainspirował hymn narodowy Ukrainy, gdzie protestowano przeciw inwazji Rosji na kraj, przywołując jednocześnie walkę Słowian południowych o niepodległość i wzywając do ich naśladowania. Podczas I wojny światowej propaganda niemiecka straszyła panslawizmem, podczas gdy we Francji uważano, że to przeciwwaga pangermanizmu. W latach 1920 i 1930 retoryka reżimu komunistycznego była antyslawistyczna, co prowadziło do represji. Ale w praktyce językowej Lenin i bolszewicy realizowali ideał 36  C. Robert, Le monde slave, son passé, son état présent et son avenir, Paris: Passard, 1852. 37  A. Walicki, Słowianofile a „zbędni ludzie” na tle prądów ideowych lat trzydziestych – sześćdziesiątych, Warszawa, PWN, 1961.

44

Maslowski.indd 44

2020-12-30 15:06:42


Przedmurze chrześcijaństwa

szowinistycznego panslawizmu. Nawet podczas zaplanowanego odgórnie okresu narodowego komunizmu ukraińskiego (okres tzw. „ukrainizacji” lat dwudziestych), rosyjski był zawsze językiem przywódców politycznych i policji politycznej (Czeka, GPU, NKWD). Sympatie slawistyczne przeżyły wtedy wśród emigrantów – stanowiły ich wspólny język. Podczas trwania wojny oczywiście Stalin powrócił do hasła zjednoczenia wokół ZSRR wszystkich Słowian. Po wojnie sympatie prorosyjskie były reakcją na rasizm i szowinizm nazistów. Recydywa myśli pansłowiańskiej pojawia się w krajach, gdzie występują konflikty z mniejszościami (Słowacja, Bułgaria). Mit wyższości słowiańszczyzny i prawosławia słowiańskiego jest kultywowany przede wszystkim w Rosji i w Serbii. W Rosji współczesnej zrozumiano, iż nie uda się już zrekonstruować Związku Radzieckiego, ale idea unii słowiańskiej kwitnie pomiędzy Rosją i Białorusią. Chodzi jednak o oczywisty panrusizm, odrębny od dawnego panslawizmu uniwersalnego, obejmującego wszystkie narody słowiańskie, służący Rosji. Idea wspólnego państwa Słowian prawosławnych popierana jest przez część prawicy rosyjskiej, a przede wszystkim przez patriarchat Moskiewski, jak i przez byłych komunistów w Rosji i na Białorusi, a nawet na Ukrainie. Z kolei zwolennicy idei euroazjatyckiej są podzieleni: wspólnie z panslawistami są wrodzy euro-atlantyzmowi, ale rozumieją, iż odbudowa Rosji jako potęgi euroazjatyckiej na bazie pokrewieństwa etnicznego i „rasowego”, nie wydaje się możliwa. Otóż obecna idea europejska stanowi przeciwstawienie rasizmu i szowinizmu etnicznego. Niemniej zwolennicy slawizmu, choć bronią się przed określaniem ich za rasistów uważają w istocie, iż świat winien być podzielony pomiędzy Słowian – wyższych, i nie-Słowian – niższych, co jest rodzajem rasizmu. Warto jednak pamiętać, iż Jan Paweł II uznał Cyryla i Metodego za świętych patronów Europy38 (Watykan uznawał już ich za patronów Słowian od lat 80. XIX w. przy próbach konstrukcji panslawizmu katolickiego39). Idea słowiańska nawet w wersji szowinistycznej może być źródłem inspiracji literackiej. Niemniej idea słowiańska

panrusizm

38  31 grudnia 1980 roku, Listem Apostolskim Egregiae virtutis Jan Paweł II ogłosił świętych Cyryla i Metodego współpatronami Europy; w 1985 r. w encyklice Slavorum apostoli podkreślił że „Cyryl i Metody stanowią jakby ogniwo łączące, jakby duchowy pomost pomiędzy nurtem tradycji wschodniej i zachodniej, które łączą się razem w jedną wielką Tradycję Kościoła powszechnego (§27). 39 W 1880 r. papież Leon XIII rozszerzył kult obu świętych na cały Kościół powszechny.

45

Maslowski.indd 45

2020-12-30 15:06:42


Michał Masłowski

Fikcja specyfiki „duszy słowiańskiej”

i ideologia panslawizmu zawsze były zjawiskami marginalnymi, i takimi pozostały. W hierarchii tożsamości – narodowa zawsze przeważała ponad etniczną, podczas gdy europeizm zdecydowanie przeważa nad slawizmem, który służył przeważnie propagandzie i doraźnym celom politycznym. Fikcja specyfiki „duszy słowiańskiej” i istnienia „świata słowiańskiego” jako wspólnoty ponadnarodowej, przedłużana jest przez rozmaite studia slawistyczne na Zachodzie, gdzie przedmiotem badań są Gruzini czy Kazachstan – co prowadzi tylko do niepowodzeń naukowych i braku rzetelnej analizy skutków politycznych tak rozumianych studiów slawistycznych, uniemożliwiając szerzej pojętą komparatystykę kulturową.

Zderzenie cywilizacji

Pojęcie „długiego trwania”

Przykład Rumunii i Ukrainy jest charakterystyczny dla sytuacji rozdarcia pomiędzy dwiema cywilizacjami, czy „światami” – rzymsko-germańskim i grecko-słowiańskim, do czego odwołują się panslawiści40. Przypomnijmy najpierw teorię cywilizacji jednego z najwybitniejszych historyków XX wieku Fernanda Braudela, twórcy szkoły historii globalnej społeczeństw (tzw. Ecole des Annales) i pojęcia „długiego trwania”, i jego opublikowaną w 1963 roku Gramatykę cywilizacji41. Pod pojęciem „cywilizacji” rozumie przestrzeń, sferę kulturową związaną z dobrami materialnymi i duchowymi. Może to dotyczyć architektury domów, tradycji kulinarnych, sposobów życia, itd. – posiadających określoną koherencję, związanych z długim trwaniem w czasie. W swojej Gramatyce zajmuje się islamem, czarną Afryką, dalekim Wschodem, w tym Chinami i Indiami – w wymiarach religijnym, społecznym i politycznym, ale również Indochinami, Indonezją, Filipinami, Koreą i Japonią. Następnie skupia się na Europie – na chrześcijaństwie, humanizmie i nauce, jak też na industrializacji, socjalizmie i czynnikach jedności Europy. Potem przechodzi do Ameryki Łacińskiej, do Stanów Zjednoczonych i Kanady, ich procesów industrializacji 40  Por. N. Danilevski, Rossia i Evropa (1871); ostatnie wyd.: Rossiâ i Evropa, Moskva: Drevnee i sovremennoe, 2002. 41  F. Braudel, Gramatyka cywilizacji, przeł. Hanna Igalson-Tygielska [wprow. Maurice Aymard], Warszawa: Oficyna Naukowa, 2006.

46

Maslowski.indd 46

2020-12-30 15:06:42


Przedmurze chrześcijaństwa

i urbanizacji, jak i do świata anglosaskiego. Ostatnią część poświęca Księstwu Moskiewskiemu, Rosji i ZSRR. Pojęcie cywilizacji okazuje się kluczem do rozumienia różnorodności świata w perspektywie globalnej. Pojęcie cywilizacji podjął za Braudelem, pod koniec XX w., po upadku świata bipolarnego podzielonego na „Wschód” i „Zachód” – politolog amerykański Samuel P. Huntington w książce z 1997 roku Zderzenie cywilizacji42, kontrowersyjnej dla wielu badaczy, ale wprowadzającej jasność co do aktualnych podziałów świata. Cywilizacje są da niego całościami religijno-kulturowymi, skrystalizowanymi od wieków. Wymienia ich osiem: chińską, buddyjską, japońską, indyjską, muzułmańską, zachodnią, Ameryki łacińskiej i afrykańską, oraz prawosławną (bizantyńską). Krytyki jego wizji były liczne, zarówno jeśli chodzi o podział (Ameryka Łacińska czuje się raczej częścią Zachodu, Afryka nie ma jednej cywilizacji – proces formacji jest w toku, islam jest zróżnicowany, czynniki ekonomiczne i globalizacja zaburzają jasność wykładu...). Najważniejsze krytyki dotyczą esencjalizmu koncepcji, tzn. uznania tożsamości jakiejś cywilizacji za niezmienną w czasie i charakterze, jak gdyby ewolucje i wymiany nie miały miejsca. Nie będziemy tu wchodzić w polemiki, tym bardziej że fakty zdarzeń zdawały się potwierdzać naczelną tezę książki: konflikty wybuchały obecnie na granicach cywilizacji: jak wojna w byłej Jugosławii, zamach bombowy na World Trade Center w Nowym Yorku z 2011 roku, liczne konflikty np. między Indiami i Pakistanem, etc. Prasa i analitycy często odwołują się do teorii Huntingtona wskazując na jej specyficzną aktualność w badaniu obecnych konfliktów na świecie. Niemniej, pomimo krytyk, obraz nowego podziału świata na cywilizacje jest interesujący dla problematyki Europy Środkowo-Wschodniej, zarysowuje bowiem wyraźnie różnice i sprzeczności pomiędzy krajami cywilizacji „zachodniej” i „bizantyńskiej”, nie wspominając już o islamie. W dodatku granica między nimi przebiega poprzez obecne terytoria Białorusi, Ukrainy i Rumunii oraz byłej Jugosławii, skłaniając ich mieszkańców, według Huntingtona, do wyboru między Zachodem a bizantyńskim Wschodem. Inaczej mówiąc, między tradycją modelu zachodniego (gdzie panuje katolicyzm i protestantyzm), a wschodniego (prawosławie).

Cywilizacje

42  Samuel P. Huntington, Zderzenie cywilizacji i nowy kształt ładu światowego, przeł. Hanna Jankowska, Warszawa 2008, wyd. Muza.

47

Maslowski.indd 47

2020-12-30 15:06:42


Michał Masłowski

Konflikt zbrojny pomiędzy Rosja a Ukrainą ma wyraźnie taki charakter. Rumunię, obecnie członka Unii Europejskiej chroni w pewnym sensie jej mit łacińskości. Konflikt z islamem jest jak na razie zażegnany, ale dotyczy Bośni, Albanii i Kosowa... Historyczne trwanie Kościoła unickiego (greckokatolickiego), jak i historyczne ślady wspólnego państwa polsko-ukraińskiego, czy Siedmiogrodu, obecnie rumuńskiego, ale przez długi czas węgierskiego, wzmacniają zarówno więzi jak i konflikty...

Literatura zalecana:

H. Samsonowicz, J. Tazbir, Tysiącletnie dzieje Polski, Wrocław, Wyd. Dolnośląskie, 2006. Bobrownicka M., Narkotyk mitu: szkice o świadomości narodowej i kulturowej Słowian zachodnich i południowych, Kraków, „Universitas”, 1995. Świeżawski S., „Etos polityczny Polski Jagiellonów”; „Polska Jagiellonów czy wszechpolaków”, in: idem, Dobro i tajemnica, Warszawa 1995, s. 169–190, 200–206. Walicki A., Słowianofile a „zbędni ludzie” na tle prądów ideowych lat trzydziestych–sześćdziesiątych, Warszawa, PWN, 1961. Braudel F., Gramatyka cywilizacji, przeł. Hanna Igalson-Tygielska [wprow. Maurice Aymard]. Warszawa: Oficyna Naukowa, 2006. Huntington S. P., Zderzenie cywilizacji i nowy kształt ładu światowego, przeł. Hanna Jankowska. Warszawa, wyd. Muza, 2008.

Maslowski.indd 48

2020-12-30 15:06:42


III. Wiek złoty

O

kreślenie „złote czasy”, jak i „wiek złoty” pochodzą z mitów poetyckich Owidiusza (aurea ætas), Wirgiliusza (aurea sœcula) i Tacyta (aureum sœculum) – wieku, w którym u Tacyta panują arkadyjska niewinność i braterstwo. Z kolei u Horacego idzie o apollińskie dzieło cywilizacji, prometejskie przezwyciężenie pierwotnego chaosu natury i społeczeństwa – o dojrzałość praw. Zdaniem Woltera to epoka wielkości ducha i inteligencji człowieka. Europa Środkowo-Wschodnia kojarzyła obrazy anarchicznego szczęścia z okresem polskiej „złotej wolności” lub czeskiego husytyzmu. Zaś panowanie Karola IV, króla Czech i cesarza rzymskiego, odnawiającego prawa imperialne – z Horacjańskim „wiekiem złotym”. Ruch „Solidarności” odsyła nas do pierwszego znaczenia „czasów” i „wieku”, w symbiozie tworzących polityczne marzenie o braterstwie, podobnie jak Praska Wiosna przywołujące „złote czasy”43.

Polski wiek złoty i przegrana bitwa

Mit „wieku złotego” kojarzy się w Polsce z okresem potęgi Rzeczypospolitej Obojga Narodów w XVI-XVIII w., ze specyficznym ustrojem republikańskim, obieralnym królem gloryfikującym „złotą wolność” i ideologią „narodu szlacheckiego” zwaną „sarmatyzmem”. Okres ten zakończyły rozbiory (1772, 1794 i 1795), ostatni po upadku powstania Kościuszkowskiego. Po przegranej bitwie pod Maciejowicami (1794) Kościuszko miał wypowiedzieć słynne słowa: „Finis Poloniæ” – co okazało się jednak wymysłem pruskiej propagandy. W okresie romantyzmu idealizowano rycerską przeszłość Rzeczypospolitej, kresowe bitwy i apologię cnót szlacheckich, na nich koncentrowała się narodowa misja

Rzeczpospolita Obojga Narodów

43  Wykorzystuję tu wprowadzenie G. Lomné [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 131–134.

49

Maslowski.indd 49

2020-12-30 15:06:42


Michał Masłowski

przekazywania wartości chrześcijańskiego humanizmu. Był to swego rodzaju model Europy przyszłości. Ustrój republikański, krytykowany zwłaszcza po rozbiorach jako „polska anarchia”, był zbiorowym doświadczeniem około miliona osób z rodzinami, posiadającymi prawa obywatelskie i świadomość przynależności do społeczeństwa ludzi wolnych – co było wyjątkiem w Europie absolutystycznej XVIII w. W dodatku reformy i przemiany mentalności po I rozbiorze i potem, zwłaszcza w latach Sejmu Wielkiego, stworzyły możliwości rozszerzania pojęcia „narodu politycznego” i jego późniejsze przemiany w XIX wieku w „naród demokratyczny”. Okresem odniesienia była wówczas idealizowana Rzeczypospolita szlachecka i Sarmatyzm.

Sarmatyzm: mit historyczny, ideologia polityczna, styl kulturowy i etap w rozwoju świadomości narodowej w Polsce44 Geneza historyczna

Unia Polski z Litwą

Unia Polski z Litwą powstała w 1386 roku przez powołanie na tron krakowski Wielkiego Księcia Litwy Jagiełły (który w tym celu ochrzcił się i uczynił katolicyzm oficjalną religią Księstwa) i przekształciła niewielkie scentralizowane państwo środkowo-europejskie, pod względem etnicznym prawie jednolite, w wieloetniczne i wielowyznaniowe państwo federacyjne, obejmujące rozległe terytoria dawnej Rusi Kijowskiej. Więź personalna między krajami wzmocniona została w roku 1413 Unią Horodelską, która rozciągnęła na bojarów litewsko-ruskich wolności i przywileje szlachty polskiej. W roku 1569 pod wpływem wzrastającej presji moskiewskiej autokracji proklamowano w Lublinie przekształcenie unii personalnej w unię realną, czyli utworzenie z Polski i Litwy „jednej wspólnej i niepodległej Rzeczypospolitej45. Nowy akt Unii zachowywał wprawdzie prawno-administracyjną odrębność Litwy, ale znacznie ograniczał jej autonomię polityczną: oba kraje miały odtąd nie tylko wspólnego monarchę, lecz 44  Prezentacja sarmatyzmu jest przywołaniem ze skrótami artykułu A. Walickiego [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 142–151. 45  Akta Unji Polski z Litwą: 1385–1791, wydali Stanisław Kutrzeba i Władysław Semkowicz, Kraków 1932, s. 367.

50

Maslowski.indd 50

2020-12-30 15:06:43


Wiek złoty

również wspólny Sejm i jednakowy ustrój. Ponadto ukraińskie terytoria Wielkiego Księstwa przyłączone zostały do Korony, czyli do polskiej części wspólnego państwa. Integrowaniu Polski z Litwą i Rusią (zarówno Rusią Halicką, która już w roku 1340 przyłączoną została do Polski, jak i z dawną Rusią Kijowską, wchodzącą w skład Wielkiego Księstwa), towarzyszył imponujący wzrost wolności obywatelskiej w wieloetnicznym państwie Jagiellonów. W roku 1430 szlachta otrzymała od króla gwarancję osobistej nietykalności (Neminem captivabimus nisi jure victum). W 1493 ustanowiono formalnie system parlamentarny. W 1505 Sejm Walny w Radomiu uchwalił konstytucję Nihil Novi, zakazującą królowi zmieniania czegokolwiek w systemie politycznym bez zgody senatorów i posłów. Wygaśnięcie dynastii Jagiellonów (1572) umożliwiło dalszy, decydujący krok w stronę republikanizmu: zredukowanie funkcji króla do roli wybieranego dożywotnio przywódcy Rzeczypospolitej. Od czasów elekcji Henryka Walezjusza (1573) obowiązywać zaczęła zasada, że każdy nowo wybrany król przysięgać musiał wierność wolnościowym prawom kraju; „naród” zaś, czyli szlachta, otrzymywał prawo wypowiadania królowi posłuszeństwo w wypadku naruszenia przezeń tej przysięgi. W ten sposób monarchia parlamentarna przekształciła się w ustrój typu republikańskiego, znany pod nazwą „demokracji szlacheckiej”. Pełnoprawni obywatele wieloetnicznego państwa – czyli cała, niezwykle liczna (ponad 10% ogółu ludności) i społecznie zróżnicowana szlachta – uznała siebie za suwerenny naród, odrzucający zasadę absolutum dominium, i przyjmujący zobowiązanie warunkowego posłuszeństwa swym królom.

Demokracja szlachecka

Sarmatyzm jako ideologia integracji politycznej

Polityczne zwycięstwo szlacheckiego republikanizmu poprzedzone było procesem głębokich przemian w rozumieniu więzi narodowej. W końcu XIII wieku istniała w Polsce świadomość narodowa (lub proto-narodowa) o charakterze etnicznym, pojmowana jako wielostanowa wspólnota ludzi mówiących tym samym językiem. Integracja wieloetnicznej i (początkowo) wielojęzycznej szlachty, połączona z jej dążeniem zdobycia pozycji zbiorowego suwerena w państwie, wymagała jednak pojmowania narodu jako wspólnoty politycznej, obywatelskiej, zespolonej

51

Maslowski.indd 51

2020-12-30 15:06:43


Michał Masłowski

„gente ruthenus, nationæ Polonus”

„naród sarmacki”

przywiązaniem do wolności oraz wspólnymi zadaniami politycznymi. Stanisław Orzechowski (1523–1566), wybitny i wpływowy pisarz polityczny XVI wieku, miał rację dowodząc, że tylko atrakcyjność wolności polskiej umożliwiła Polakom panowanie nad Rusią. Sam był znakomitym przykładem integrującego efektu politycznej wolności: określał się jako „gente ruthenus, nationæ Polonus” odróżniając w ten sposób przynależność etniczną od przynależności politycznej. Rusińskość w sensie etnicznym nie przeszkadzała mu uznawać Polski za swój, wybrany przez siebie, naród, zaś siebie samego za aktywnego realizatora wolnościowej misji. Przekształcenie różnorodnej etnicznie szlachty w zintegrowany naród polityczny wymagało stworzenia odpowiedniej ideologii narodowej. Odpowiedzią na to zapotrzebowanie stała się ideologia nazywana sarmatyzmem. Głosiła, że cała szlachta państwa Jagiellońskiego stanowi w istocie jeden naród, pochodzi bowiem od starożytnych, potężnych i sławnych Sarmatów, dziedzicząc po nich umiłowanie wolności oraz wielkie przeznaczenie historyczne. Myśl o zintegrowaniu różnych żywiołów etnicznych i nazwanie ich wspólnym narodem pojawiła się w Kronice Jana Długosza (1415–1480), dowodzącej, że Polacy i Rusini są w istocie dwoma odmianami jednego „narodu sarmackiego”. Rozwinęli tę myśl historycy wieku XVI w. – Marcin Kromer, Aleksander Gwagnin, Maciej Stryjkowski i Stanisław Sarnicki , włączając do Sarmatów także etnicznych Litwinów a nawet rozciągając pojęcie Sarmacji na całą Słowiańszczyznę (por. rozdz. I). W centrum dziejów wymyślonego w ten sposób „narodu sarmackiego” umieszczano na ogół Polskę, ale pojawiały się także próby zintegrowania dziejów polskich z historią Rusi Kijowskiej i Litwy: największym osiągnięciem w tym zakresie stała się Kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiej Rusi (1582) Macieja Stryjkowskiego46, zauważona i czterokrotnie tłumaczona w państwie moskiewskim. W XVII w. Wojciech Dembołęcki, autor Wywodu jedynowłasnego państwa świata (1633), próbował zintegrować dzieje szlachty polskiej, litewskiej i ruskiej w fantastycznej opowieści o pochodzeniu Sarmatów od „królewskich Scytów”, będących potomkami i prawomocnymi sukcesorami potężnego królestwa Seta, czyli Scyta, biblijnego syna Adama. Miało stąd wynikać, że Sarmaci, 46 Fragmenty wyd. w 2013 r., Warszawa, Fundacja Nowoczesna Polska.

52

Maslowski.indd 52

2020-12-30 15:06:43


Wiek złoty

czyli szlachta Rzeczypospolitej są narodem wybranym, któremu przeznaczone jest panowanie nad światem47. Jak widać, powstanie „narodu szlacheckiego” było rezultatem świadomej polityki elit, a nie spontanicznej, oddolnej ewolucji. Sukcesy tej polityki narodowotwórczej dostarczają wielu argumentów na rzecz modnej w dzisiejszej nauce „konstruktywistycznej” teorii narodu48. Należy jednak pamiętać, że ceną zapłaconą za integrację wieloetnicznej szlachty było wyłączenie z narodu chłopów – jako nie będących „Sarmatami” i nie posiadających praw obywatelskich. Wywoływało to sprzeciw duchowieństwa. Księża katoliccy skłonni byli dochowywać wierności etniczno-wyznaniowemu rozumieniu narodu: polskojęzycznych, katolickich chłopów postrzegali jako Polaków, Rusinów natomiast (nawet po wprowadzeniu w Brześciu Unii Kościołów w 1696 roku) traktowali jako żywioł narodowo obcy. W swej pierwszej fazie, ukształtowanej w okresie Odrodzenia, ideologia sarmatyzmu eksponowała przywiązanie do uniwersalistycznych wartości klasycznego republikanizmu. Należała do nich idea tolerancji. Dążenie do integracji politycznej nie łączyło się z próbami narzucania unifikacji językowo-kulturowej; a tym bardziej wyznaniowej. W Wielkim Księstwie Litewskim oficjalnym językiem państwowym pozostał język ruski, a ze statusu urzędowo uznanego oficjalnego środka komunikacji korzystało pięć innych języków, w tym ormiański i hebrajski. Można było być Sarmatą prawosławnym, mówiącym po rusku, i Sarmatą protestanckim mówiącym po niemiecku. Dzięki temu ideologia sarmacka zaczęła wywierać pewien wpływ na część niemieckojęzycznego mieszczaństwa. Zjawisko to dowodziło, że baza społeczna „sarmackiego narodu” nie musiała być ograniczona wyłącznie do szlachty. Treść ideologii sarmackiej nie wykluczała ewolucji w kierunku bardziej inkluzywnego pojmowania wspólnoty narodowo-obywatelskiej. Rzeczywista ewolucja poszła jednak w przeciwnym kierunku. „Naród sarmacki” pozostał narodem ekskluzywnie szlacheckim, ulegającym ponadto dość szybkiej polonizacji, a więc coraz 47  Por.: R. Sztyber, „Skądże to zbłaźnienie świata?”: Wojciecha Dembołęckiego „Wywód jedynowłasnego państwa świata” (studium monograficzne i edycja krytyczna), Zielona Góra, 2012, Oficyna Wydawnicza Uniwersytetu Zielonogórskiego. 48  Najważniejsze nazwiska teoretyków „konstruktywizmu” to E. Gellner, E. Hobsbawm, B. Anderson czy M. Hroch. Przeciwieństwem konstruktywizmu jest „esencjalizm” traktujący narody jako zjawisko odwieczne, biologiczne.

53

Maslowski.indd 53

2020-12-30 15:06:43


Michał Masłowski

bardziej oddalającym się od pierwotnej wielokulturowości. Była to ewolucja łagodna, nie zrywająca ciągłości. Niemniej jednak jej końcowy efekt wyraźnie różnił się od pluralistycznego punktu wyjścia.

Sarmatyzm katolicki czyli homogenizacja kulturowa

sarmatyzm katolicki

Znaczne nasilenie procesów homogenizacji kulturowej szlachty nastąpiło w XVII w. Główną tego przyczyną było spektakularne zwycięstwo kontrreformacji. Umożliwiła je zręczna taktyka jezuitów, którzy po rokoszu sandomierskim Zebrzydowskiego (1606), zrozumieli konieczność rezygnacji z popierania tendencji rojalistycznych i opowiedzenia się za sarmackim republikanizmem. Dzięki temu zwrotowi zakon pozyskał sympatię szlachty i mógł zdobyć monopolistyczną niemal kontrolę nad szkolnictwem. W rezultacie pojawiła się nowa, barokowa faza sarmatyzmu: sarmatyzm katolicki, łączący wierność „złotej wolności” z zaangażowaniem na rzecz potrydenckiego katolicyzmu, zrywający z akceptacją wyznaniowego pluralizmu „narodu szlacheckiego”, a jednocześnie głęboko przeświadczony o odrębności i wyższości sarmackiej Rzeczypospolitej nad całą resztą katolickiego świata. W ten sposób wielokulturowy początkowo naród szlachecki stawał się narodem monoreligijnym i monokulturowym. Członkowie wieloetnicznego stanu szlacheckiego upodobnili się do siebie nawet zewnętrznie. Niemieckojęzyczna szlachta pruska i inflancka zapuściła sarmackie wąsy i nauczyła się nosić orientalne kontusze. Wychrzczeni Żydzi, zwłaszcza na Litwie, otrzymywali przywileje szlacheckie, ale musieli poddać się w zamian totalnej transformacji kulturowej: nowy szlachcic originae Judeus musiał ubierać się jak Sarmata, nosić przy boku szablę i jeździć konno. Można dowodzić, że homogenizacja kulturowa zwiększała spójność narodu szlacheckiego i przeciwdziałała tendencjom separatystycznym. Ale istniała także przysłowiowa druga strona medalu. Powiązanie sarmatyzmu z wojowniczym katolicyzmem miało efekt dezintegrujący, rozluźniło bowiem więzi społeczne wewnątrz państwa. Protestanci poczuli się wykluczeni ze wspólnoty narodowej, co uczyniło ich podatnymi na germanizację (lub regermanizację) oraz skłonnymi do sympatyzowania z protestanckimi wrogami Polski. Nawet unici (grekokatolicy), nie mogli

54

Maslowski.indd 54

2020-12-30 15:06:43


Wiek złoty

czuć się w Rzeczypospolitej jak we własnym domu: „łacinnicy” traktowali ich przecież jako niepełnowartościowych katolików, i wbrew obietnicom nie godzili się na obecność unickich biskupów w Senacie. Jednocześnie jednak uniatyzm propagowany był na ziemiach ukraińskich jako narzędzie walki z „dyzunitami”, czyli ze „schizmatyckim” Kościołem prawosławnym, Dlatego też zrozumiałe jest, że zniesienie Unii Brzeskiej stało się jednym z głównych żądań kozackiego powstania Chmielnickiego (1648–1654). Konsekwencje tego powstania okazały się katastroficzne, zapoczątkowujące proces upadku Rzeczypospolitej. Ale dlatego właśnie należy pamiętać, że przypisywanie Kozakom dążeń separatystycznych, czy wręcz niepodległościowych, jest jaskrawym anachronizmem. Oficerowie kozaccy nienawidzili polskich, lub spolonizowanych magnatów, ale jednocześnie wzorowali się na szlachcie polskiej i próbowali nawet wypracować swą własną wersję ideologii sarmackiej. Uważali się za wierną królowi prawomocną elitę regionalną i właśnie dlatego domagali się uszlachcenia i reprezentacji w parlamencie. Z punktu widzenia pierwotnej koncepcji „narodu sarmackiego” były to postulaty rozsądne i uprawnione. Z chwilą przekształcenia tej koncepcji w duchu katolickiego ekskluzywizmu spełnienie takich żądań stało się niemożliwe ex definitione: nie można było przecież spodziewać się, że programowo katolicka wspólnota narodowa akceptuje jako członków bezkompromisowych obrońców schizmy. Katolicyzacja sarmatyzmu nie spowodowała jednak mocniejszego związania kultury Rzeczypospolitej z zachodnią „cywilizacją łacińską”. Wprost przeciwnie: w XVII wieku dokonała się swoista „orientalizacja” sarmackiej kultury. Nie było to jakąś nagłą zmianą orientacji cywilizacyjnej. Kultura Rzeczypospolitej szlacheckiej przez cały czas spełniała na Wschodzie misje westernizacyjne: szerzyła na Rusi sztukę zachodniego Renesansu i Baroku, sprzyjała rozwojowi ruskich szkół i drukarni, wprowadzała szlachtę ruską w kulturę polityczną opartą na kontraktualnej koncepcji państwa. Z drugiej strony, przenikanie do kultury polskiej pierwiastków bizantyńsko-ruskich, widoczne na przykład w ubiorach i malarstwie sakralnym ma swój początek już w XVI w. Wiek później oddziaływania wschodnie nasiliły się i objęły cały obszar kultury. Sarmatyzm bowiem przestał być jedynie mitologią polityczną; przekształcił się w całościowy i dominujący styl kulturowy, spełniający funkcje integracyjne przez oryginalne

Powstanie Chmielnickiego

55

Maslowski.indd 55

2020-12-30 15:06:43


Michał Masłowski

Matka Boska z Częstochowy

Orientalizacja sarmatyzmu

łączenie katolickiego Baroku z prawosławnym bizantynizmem. Nawet religijność sarmacka stała się swoistą syntezą Zachodu ze Wschodem – z prawosławia bowiem przejęto pewne formy kultu maryjnego, hieratyczność postaci w sztuce kościelnej i zwyczaj ubierania ich w sukienki, obfitość złoceń w wystroju kościołów, itp. Patronką Polski uczyniono Matkę Boską z Częstochowy, a więc ikonę bizantyńską, czczoną również przez prawosławnych. Odnotujmy, iż wielki rosyjski filozof religijny Włodzimierz Sołowjow, żarliwy orędownik idei zjednoczenia Kościołów, przypisywał temu faktowi znaczenie głęboko symboliczne. Innym przejawem orientalizacji kultury sarmackiej była obecność w niej wpływów wschodu muzułmańskiego. Sarmackie szable, podgolone łby, kontusze, rzędy końskie i pasy słuckie – wszystko naznaczone było ewidentnymi wpływami turecko-tatarskimi, a nawet perskimi. Ta unikalna mieszanka pierwiastków zachodnich ze wschodnimi czyniła sarmatyzm stylem atrakcyjnym dla całego obszaru, na którym katolicyzm stykał się z prawosławiem i mahometanizmem – a więc, przede wszystkim, dla ziem węgiersko-rumuńskich. Orientalizacja sarmatyzmu nie kolidowała z przeświadczeniem, że Rzeczypospolita spełnia misję „przedmurza chrześcijaństwa” (antemurale Christianitatis, por. rozdz. II). Przez „chrześcijaństwo” rozumiano bowiem wiarę rzymską, a nie europejski zachód, utożsamiany z „absolutum dominium” i moralnym zepsuciem; jeśli zaś prezentowano się Zachodowi w roli obrońców, to miano na myśli obronę militarną przed zagrożeniem muzułmanów. Łudzono się przy tym, że rola „przedmurza”, czyni Rzeczpospolitą państwem niezbędnym dla Europy; gwarantując w ten sposób jej istnienie. Wyprowadzano stąd wniosek, że państwo Sarmatów nie musi się modernizować na wzór zachodni. Innym uzasadnieniem tego samego wniosku była idea „spichlerza Europy”. Głosiła ona, że Rzeczypospolita jest krajem wyłącznie agrarnym i nie może zmienić swego charakteru ze względu na potrzeby sąsiadów. Miało stąd wynikać, że trzeba bronić Polski przed przemianami ekonomicznymi typu zachodniego, że nie wolno nawet sprowadzać z Zachodu artykułów luksusowych konsumpcji, jako szkodliwych dla prostoty wiejskiego życia. Najważniejszą przyczyną odwrócenia się od Zachodu było jednakże przeświadczenie o doskonałości ustroju politycznego Rzeczypospolitej. Uzasadniało ono nie tylko politykę gospodarczej

56

Maslowski.indd 56

2020-12-30 15:06:43


Wiek złoty

i kulturalnej samowystarczalności, lecz również oryginalną ewolucję ustroju parlamentarnego, mającą raz na zawsze uniezależnić istnienie systemu od woli jakiejkolwiek przypadkowej większości, którą manipulować może wrogi wolności król. Gwarancję wolności odnaleziono mianowicie w starej zasadzie jednomyślności (unanimitas) lub, mówiąc ściślej, w takim sposobie jej interpretowania, który domagał się jednomyślności absolutnej, więc wyposażał każdego posła w prawo zawetowania decyzji większości i zerwania obrad Sejmu. Z uprawnienia tego, nazwanego liberum veto i uznanego później za „źrenicę wolności”, skorzystano po raz pierwszy w roku 1652. Trzeba przyznać, że początkowo korzystano z weta oszczędnie i broniono go w sposób racjonalny. Wybitny ideolog sarmackiego republikanizmu, Andrzej Maksymilian Fredro (1620–1679) dowodził, że groźba zerwania Sejmu zmusza posłów do szukania rozwiązań kompromisowych oraz zapobiega sytuacji, w której reprezentanci różnych regionów rozległego państwa koncentrują się na sprawach lokalnych, nie interesując się dobrem ogółu. Było w tym sporo racji – przy założeniu jednak, że istnieje „republikańska cnota”, nie pozwalająca korzystać z prawa veta w sposób nieodpowiedzialny. Praktyka następnego stulecia sprawiała jednakże, że liberum veto trwale skojarzyło się z blokowaniem niezbędnych reform i z polityczną anarchią.

liberum veto

Próby reokcydentalizacji sarmackiego republikanizmu

Konserwatywne samozadowolenie, które pojawiło się podczas ewolucji sarmackiego republikanizmu przyczyniło się do upadku Rzeczypospolitej. Średnia szlachta, przekonana o zbędności jakichkolwiek reform, wycofała się z życia publicznego, powierzając rządy nieodpowiedzialnej oligarchii magnackiej. Zaowocowało to anarchizacją życia publicznego, zupełnym niemal rozbrojeniem kraju oraz stopniowym przekształcaniem państwa w protektorat Rosji. Słabnące i coraz bardziej zacofane polsko-litewskie państwo coraz mniej przystawało do ówczesnej Europy zachodniej. W oczach ideologów oświeconego absolutyzmu państwem o wiele bardziej europejskim wydawała się być Rosja, efektywnie reformowana przez Piotra I. Spóźnioną reakcją na ten stan rzeczy był ruch reformistyczny postulujący modernizację kraju poprzez przekształcenie

57

Maslowski.indd 57

2020-12-30 15:06:44


Michał Masłowski

Konstytucja 3 maja

„sarmatyzm oświeceniowy”

zanarchizowanej republiki w dziedziczną monarchię konstytucyjną. Uwieńczeniem tych wysiłków stała się, jak wiadomo, Konstytucja 3 maja 1791 roku. Niestety był to sukces symboliczny raczej niż realny. Zmianie ustrojowej przeciwstawiła się, w imię „złotej wolności”, staroszlachecka konfederacja targowicka. Wsparcie konfederacji przez Rosję doprowadziło do drugiego rozbioru Polski (1793); to zaś z kolei wywołało powstanie Kościuszkowskie (1794), dzielnie walczące z Rosją i z Prusami, ale zakończone klęską oraz aktem trzeciego rozbioru (1795), który wymazał państwo polskie z mapy Europy. Charakter prozachodni i monarchiczny podstawowego nurtu reform epoki Oświecenia nie zmieniał faktu, że idee uzdrowienia kraju pochodziły ze środowisk republikańskich w formie „sarmatyzmu oświeceniowego”. W środowisku republikańskiej szlachty sarmackiej zrodził się również pierwszy wielki ruch skierowany przeciw dominacji rosyjskiej w Polsce – Konfederacja Barska (1688–1772), zakończona niestety pierwszym rozbiorem Polski. Jej bazą społeczną był staroszlachecki, katolicki konserwatyzm. Przywódcy Konfederacji rozumieli jednak, że położenie kresu interwencjom rosyjskim w Polsce wymaga przemian ustrojowych. W ten sposób zrodził się republikański program reform, alternatywny wobec programu konstytucyjno-monarchicznego. Najważniejszym dokumentem tego kierunku jest książka Michała Wielhorskiego, oficjalnego przedstawiciela Konfederacji Barskiej w Paryżu, pt. O przywróceniu dawnego rządu według pierwiastkowych Rzeczypospolitej ustaw (1775)49. Autor książki, wychowany we Francji, a jednocześnie głęboko przywiązany do tradycji ojczystych, zainspirował Mably’ego i Rousseau50 do napisania rozpraw o Polsce, zaopatrując ich w szczegółowy opis instytucji polskich, które wykorzystał z kolei we własnej pracy. Uzasadniając swe myśli, przywoływał nie tylko autorytet przeszłości, ale również autorytet Rozumu i Natury, a obok dawnych polskich ustaw cytował m. in. rozważania Johna Locke’a. Bronił więc szlacheckiego republikanizmu w oparciu o zasady uniwersalnie republikańskie, dowodząc, że w przyszłości republikańska wolność 49  M. Wielhorski, Essai sur le rétablissement de l’ancienne forme du gouvernement de Pologne [...], London, 1775. 50  G.B. de Mably, Du gouvernement et des lois de la Pologne (Londyn, bez wyd, 1781); J.J. Rousseau, „Uwagi nad rządem Polski” (przekłady polskie Franciszka Karpińskiego 1789, II. wyd. 1799; przeł. M. Starzewski, Kraków: Krakowska Spółka Wydawnicza, 1924.

58

Maslowski.indd 58

2020-12-30 15:06:44


Wiek złoty

stanie się udziałem ludu. Ideę „przywrócenia pierwiastkowych ustaw Rzeczypospolitej” rozumiał jako powrót do tradycji XVI wieku, czyli okresu, w którym polska kultura polityczna była ściśle związana z ogólnoeuropejskim Odrodzeniem i Humanizmem. Innymi słowy, miała to być reokcydentalizacja polskiego republikanizmu. Ta sama intencja widoczna była zresztą w samym fakcie nawiązania kontaktu z głównymi przedstawicielami republikańskiego nurtu Oświecenia oraz dostarczeniem im informacji o Polsce z prośbą o opinię i radę. Porady Rousseau by „pozostać sobą”, a więc reformować państwo bez prób zmieniania tożsamości narodowej, bardzo przypadły do gustu „oświeconym Sarmatom”. Adam Wawrzyniec Rzewuski w książce O formie rządu republikańskiego (1790)51, zaakceptował nawet radę Rousseau, aby w imię ocalenia wartości republikańskich podzielić Rzeczpospolitą na mniejsze jednostki terytorialne. Wspólnym mianownikiem „oświeconego sarmatyzmu” (lub „oświeconego republikanizmu”), było stanowisko, że z wolności szlacheckiej nie wolno rezygnować, należy natomiast starać się o przekształcenie jej w wolność powszechną. Zwykle łączyło się to z opcją na rzecz ostrożnej ewolucji, ale możliwa była też radykalizacja polityczna. Egzemplifikacją tej możliwości stał się Wojciech Turski (pseudonim Albert Sarmata, 1756–1824), który związał swe nadzieje z jakobińską Francją i w końcu 1792 roku zabiegał w Konwencie francuskim o pomoc dla Polski.

Tradycje sarmackie w oczach romantyków

Po upadku powstania listopadowego (1830–1831) i likwidacji resztek państwowego bytu Polski liczni pisarze i myślicieli zaangażowali się w wielką debatę na temat dziedzictwa szlacheckiej Rzeczypospolitej. W debacie, toczonej głównie we Francji (gdzie osiedliła się większość politycznych emigrantów z Polski), wyraźnie wykrystalizowało się stanowisko demokratycznego radykalizmu, głoszące, że przyczyną upadku Polski była niezdolność szlachty do rozwiązania kwestii chłopskiej. Łączyło się to jednak z bardzo krytycznym stosunkiem do monarchicznej konstytucji 3 Maja, której zarzucano odstępstwa od polskiej tradycji narodowej, sankcjonowanie nierówności i społeczną „półśrodkowość”. 51 W. Rzewuski, O formie rządu republikańskiego, Kraków 2008.

59

Maslowski.indd 59

2020-12-30 15:06:44


Michał Masłowski

Poetycka idealizacja sarmackiej Rzeczypospolitej

Ideolog obozu demokratycznego wybitny historyk Joachim Lelewel (1786–1861), rehabilitował (z powołaniem się m. in. na Rousseau), tradycję polskiego republikanizmu, wywodząc ją z dziedzictwa przedchrześcijańskiego słowiańskiego gminowładztwa. Podobne stanowisko zajęło Towarzystwo Demokratyczne Polskie – najliczniejsze i najlepiej zorganizowane stronnictwo emigracji, ewoluujące w stronę coraz ostrzejszej krytyki mieszczańskiego Zachodu. Demokratyczna rehabilitacja zasad polskiego republikanizmu łączyła się jednak z ostrą krytyką egoizmu, konserwatyzmu i kontrreformacyjnego katolicyzmu szlachty; nie prowadziła więc do idealizacji realnie istniejącej sarmackiej Rzeczypospolitej. Z idealizacją taką, bardzo daleko posunięta, mamy natomiast do czynienia w mesjanicznych koncepcjach wielkich poetów-romantyków – Adama Mickiewicza (1798–1855) i Juliusza Słowackiego (1809–1749). W swych prelekcjach paryskich o literaturze słowiańskiej (Collège de France, 1840–1844), Mickiewicz kreślił obraz Rzeczypospolitej jako kraju idealnej wolności, w którym wszystko dokonywało się mocą „egzaltacji i entuzjazmu”. Słowacki, określający się jako „republikanin z ducha”, idealizował anarchię szlachecką, łącznie z liberum veto, jako anarchię „świętą”, poddaną w istocie wyższym prawom hierarchii duchowej. W oczach obu poetów wolnościowe tradycje dawnej Rzeczypospolitej uzasadniały prawo Polaków do przywództwa w rewolucyjnych zmaganiach ze „starym światem”. (...) Natomiast filozof Bronisław Trentowski (1808–1869) oskarżał sarmatyzm o uwstecznienie, klerykalizację i kulturową „azjatyzację” Polski. We współczesnej historiografii polskiej zarysowuje się tendencja do bardziej wyważonych ocen. Sarmatyzm ukazuje się w tym świetle jako ciekawy przykład kształtowania więzi narodowej ponad podziałami etnicznymi oraz towarzyszącego temu zjawisku procesy osmozy i homogenizacji kulturowej.

Ideologia narodowa

Jednocześnie powtarzające się przez cały wiek XIX powstania (1794, wojny Napoleońskie, 1830, 1846, 1863...) świadczyły o przywiązaniu do tradycji niepodległościowej

60

Maslowski.indd 60

2020-12-30 15:06:44


Wiek złoty

Rzeczypospolitej52. Heroizm romantyczny wytworzył typ postaw gloryfikujący poświęcenie dla ojczyzny, wspomnienie dworków kresowych stawało się mitem raju utraconego (Pan Tadeusz...), powstanie styczniowe chciało proklamować federację Trojga a nie Obojga Narodów – przyznając wszelkie prawa Rusi. Dążenie do odzyskania terytoriów sprzed I rozbioru 1772 roku, tzn. od Bałtyku do Morza Czarnego, i od Odry po Dniepr było żywe do I wojny światowej i wpływało jeszcze na marzenia Piłsudskiego o Międzymorzu. W XIX wieku rozwinęło się też malarstwo krajowe przypominające historię, z tak znakomitymi twórcami jak J. Matejko, J. Kossak, A. Grottger. Śpiewy historyczne Niemcewicza, a potem powieść historyczna z Kraszewskim i Sienkiewiczem na czele świadczyły o uwewnętrznieniu pamięci zbiorowej i wzorów tożsamości, choć centralna kwestia uwłaszczenia chłopów była rozwiązywana przez zaborców... Germanizacja i rusyfikacja ziem pod zaborami postępowała. W drugiej połowie wieku zrodziły się nacjonalizmy jako doktryny „zdrowego egoizmu narodowego”. Najpierw w Niemczech, potem coraz szerzej, kończąc erę romantyzmu i poszukiwania uniwersalizmu etycznego. Nie tylko Polacy, ale i Rusini-Ukraińcy, Litwini, Białorusini, również Żydzi zakładali ruchy i partie nacjonalistyczne. W Polsce głównymi ideologami nacjonalizmu byli Roman Dmowski i Jan Ludwik Popławski, dążąc do stworzenia społeczeństwa jednolitego etnicznie, głosząc prawa „wielkich narodów historycznych”, i sprowadzając ideał „prawdziwego Polaka” do „Polaka-katolika”. W okresie międzywojennym zyskali duże wpływy, z poparciem kleru, prowadząc politykę polonizacji mniejszości, przede wszystkim ukraińskiej. Po II wojnie i podwójnym ludobójstwie nazistowskim i sowieckim (Snyder), polityka Stalina popierała nacjonalny komunizm prorosyjski i antyniemiecki. Dopiero po upadku komunizmu w 1989 roku zaczęto przypominać pamięć kresów i pod wpływem nowej polityki ULB, wypracowanej przez „Kulturę” paryską (zob. rozdz. II), zaczęto dążyć do wspierania przyjaznych stosunków z sąsiadami, dawnymi współmieszkańcami Rzeczypospolitej.

Nacjonalizm jako „zdrowy egoizm narodowy”

52 Por. J. Kłoczowski, art. [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 134–141.

61

Maslowski.indd 61

2020-12-30 15:06:44


Michał Masłowski

„Złoty wiek Karola IV” w historii i historiografii czeskiej53

„Ziemie świętego Wacława”

Czesi są małym narodem Europy środkowej, w znaczeniu ilościowym i terytorialnym. Ale nawet naród mały może czasem odegrać wielką rolę w historii. Czechy średniowieczne miały okazję odegrać doniosłą historyczną rolę za panowania Karola IV, króla Czech i cesarza rzymskiego (1346–1378). Karol IV był dla narodu uosobieniem „złotego wieku” – na jego panowanie przypada czas stabilizacji politycznej i ekonomicznej oraz rozwój kultury. Był to okres wpływów czeskich na inne kraje i na Europę. Jego postać stała się mitem w historiografii. Tradycja symbolizacji postaci ukonstytuowała się już pod koniec XIV w. i – mimo reinterpretacji w wiekach następnych – trwa do dzisiaj. Mimo narastających kontrowersji. W ankiecie telewizji czeskiej w 2005 roku z udziałem 1,7 mln osób typujących największe postaci historii czeskiej, zdecydowanie pierwsze miejsce zajął Karol IV – przed Masarykiem i Janem Husem, który znalazł się dopiero na 7 miejscu54. Czechy średniowieczne obejmowały ziemie czeskie, morawskie, śląskie i łużyckie, określane wspólnie mianem „ziem świętego Wacława”. Księstwo pod przywództwem Przemyślidów ukonstytuowało się w X w. Otrzymało status królestwa przez Złotą Bullę Sycylijską w 1212 roku Broniło to Czechów przed wchłonięciem przez cesarstwo rzymskie narodu niemieckiego. Dynastia wygasła w 1306 roku, nastąpiło bezkrólewie, zakończone w 1310 roku wstąpieniem na tron króla Jana z dynastii Luksemburgów, ale obciążone przywilejami przyznanymi szlachcie. Jego syn Karol uzdrowił sytuację wewnętrzną, co pozwoliło mu na odegranie ważnej roli politycznej. Panowanie Karola IV przyniosło Czechom: – odnowienie władzy królewskiej i centralizację państwa, wprawdzie nie całkowicie podporządkowując szlachtę, która uzyskała prawa skodyfikowane w Majestas Carolina. Czechy stały się centrum Cesarstwa rzymskiego z wpływami na inne narody słowiańskie. Dążyły do nowej syntezy europejskiej w perspektywie 53  Podrozdział inspirowany artykułem A. Petitovej-Benoliel in Mythes et symboles politiques, op. cit., s. 151–166. 54  Zob. omówienie P. Horáka i P. Kylouška: „Le canon tchèque à la lumière d’une enquête récente” [w:] Culture et identité en Europe centrale. Canons littéraires et visions de l’histoire, oprac. M. Masłowski, D. Francfort, P. Gradvohl, Paris, Institut d’Etudes Slaves / Brno, Masarykova Univerzita, 2011, s. 267–271.

62

Maslowski.indd 62

2020-12-30 15:06:44


Wiek złoty

uniwersalizmu. Koncepcja Karola IV nie była owocem sławofilii, jak potem twierdzono, ale właśnie uniwersalizm miał prowadzić do integracji Słowian w cesarstwie z dziedzicznymi Czechami na czele. W duchu uniwersalizmu przywrócił liturgię staro-cerkiewno-słowiańską w klasztorze Emmaus w Pradze, i faworyzował pisarstwo w języku narodowym czeskim. – w czasach Karola IV Czechy uczestniczyły w pełni w polityce europejskiej i cesarskiej. Zostały wywyższone przez Złotą bullę z 1356 roku, która określiła zasady większościowej elekcji cesarza, i przyznawały królowi Czech status pierwszego elektora. Wzmacniało to w Cesarstwie pozycję królestwa Czech i króla. – troską Karola IV była ekonomia jako gwarancja potęgi. Rekonstytuował domeny królewskie i prowadził politykę ekspansji terytorialnej, co umożliwiło mu zdobycie Brandenburgii i rozmaitych ziem w Cesarstwie. Wspomagał działalność rzemieślniczą i handlową, przyznając kupcom czeskim przywileje. Bogactwo królestwa miało zapewnić suwerenowi stałą podstawę finansową i dostatnie życie ludności. Powiększenie Pragi o Nowe Miasto (1348) miało zarówno stworzyć obraz stolicy godny cesarza oraz wynikało z troski o ekonomię. – by ustabilizować swą władzę nad szlachtą, Karol IV postawił na ścisłą współpracę z Kościołem i z papiestwem. Faworyzował więc rozwój kleru i uzyskał od papieża utworzenie arcybiskupstwa w Pradze. Kościół czeski stał się wtedy niezależny od niemieckiego Kościoła, ulepszył struktury duszpasterskie centralizując administrację wraz z powołaniem ośrodków kontroli. Kraje Czech pokryły się wówczas wieloma nowymi budowlami religijnymi. Karol sprowadził nowe zakony, co było szczególnie widoczne na Nowym Mieście w Pradze. Czechy miały być przykładem najbardziej chrześcijańskiej monarchii Europy. W tej sytuacji pojawiło się pragnienie reformy religijnej, uznającej odpowiedzialność laików, ale też stworzenia wymagań wobec kleru, który dążył do przywilejów. – będąc człowiekiem o dużej kulturze literackiej i znaczącym mecenasem Karol IV stymulował rozwój kultury Czech. Inspirował ważne publikacje historiograficzne i literackie. Uniwersytet Praski ufundowany z jego inicjatywy w 1383 roku przyciągnął licznych uczonych, wykładowców i studentów zagranicznych, co było przejawem znaczenia i wpływów. Odegrał szczególną rolę w skoku rozwojowym narodowej kultury czeskiej, ustanawiając

uniwersalizm

63

Maslowski.indd 63

2020-12-30 15:06:44


Michał Masłowski

Rewolucja husycka

podstawy laicyzacji nauczania. Za panowania Wacława IV (1378– 1419), Uniwersytet stał się platformą ideologiczną husytyzmu. Było to szczególnie ważne w Europie XIV w., gdy wraz z rozwojem ruchu devotio moderna pojawił się problem przekształcenia religijności zachodniej w chrześcijaństwo laickie. W dziedzinie tej Czechy znalazły się w awangardzie gwałtownych przemian w Europie czasów reformacji, nie zanikłej po wielkich konfliktach XVII w. Rewolucja husycka z 1419 roku nie należy do „złotego wieku” Karola IV, ale wynikła z ruchu reformy religijnej rozpoczętej pod jego panowaniem. Polityka Karola IV przyniosła Czechom szerokie wpływy, potwierdzane przez rozmaite źródła, czas tem uznany został przez historyków za wyjątkowy. Wspaniała epoka nie przetrwała po odejściu Karola IV. Już w ostatnich latach jego panowania mnożyły się znaki napięć ekonomicznych, społecznych i religijnych, a jego następca nie zdołał im sprostać. Ambitna polityka Karola IV nie miała dalszego ciągu. Nowa synteza polityczno-kulturowa, która miała zapewnić rozprzestrzenianie się na wschód, nie została zrealizowana. Państwo czeskie i nowy suweren utracili potęgę (Wacław IV został nawet pozbawiony tytułu Cesarza). Sekularyzacja dóbr kościelnych pozbawiła narzędzi wpływu Kościoła i zwiększyła władzę szlachty. W dodatku rewolucja spowodowała stygmatyzację Czech jako kraju heretyckiego, i to pomimo układów z Bazylei, które przyznały Czechom prawo do komunii pod dwiema postaciami (1436). Historiografia średniowieczna ustanowiła mit, który już za życia Karola IV miał pozostawić ślad jego wizji i projektu cesarstwa. Cesarz zmobilizował znanych autorów: Petrarkę, kronikarza włoskiego Marignola, w Czechach wielu kronikarzy pisało pod jego impulsem. Ale podczas gdy historiografia dworska dawała pozytywny obraz suwerena, historiografia cesarstwa wydobywała cechy krytykowane, tak w obszarze niemieckim jak i włoskim. Można zacytować Mathiasa z Neuenburga, który wprowadził termin „Pfaffekönig” – suwerena-dewota na usługach papieży. Należy zauważyć, że ocena dzieła Karola IV począwszy od XV wieku, nawet w Czechach, pozostaje raczej pod wpływem historiografii cesarskiej niż dworskiej. Rozmaite kompilacje przesyłane były ze Strasburga i rozpowszechniane w tłumaczeniach czeskich. Podstawowe kwestie pochodziły z tych publikacji:

64

Maslowski.indd 64

2020-12-30 15:06:44


Wiek złoty

1. Temat „dobrego monarchy”, troszczącego się o ekonomię, pokój, porządek społeczny: wartości te doceniane były za panowania Wacława IV (w okresie kryzysu). 2. Przywiązanie do kraju rodzinnego (królestwa Czech) i patriotyzm terytorialny leżący u podstaw ideologii państwa. 3. W lekturach „narodowych” jego dokonań od XIV w. uznawano, iż faworyzuje Czechy i pozostawiał cesarstwo swemu losowi; że popierał język czeski na niekorzyść niemieckiego lub na odwrót! Świadczy to, iż współcześni nie zrozumieli jego ideologii uniwersalizmu, ani ideologii państwowotwórczej, które oparte były na neutralnym patriotyzmie terytorialnym.

Odniesienia do mitu między husytyzmem a Odrodzeniem narodowym

Podczas rewolucji husyckiej punkty widzenia o roli Karola IV zależały od przynależności do obozów. Husyci i później kalikstyni (zwolennicy komunii pod dwiema postaciami) nie doceniali specjalnie okresu Karola IV, ale uznawali w nim postać „dobrego suwerena”, troszczącego się o administrowanie krajem i utrzymanie jego całości. Panowanie jego jawi się jako ideał stabilności w kontekście wojen husyckich, gdy kraj musiał się bronić przed czterema wyprawami krzyżowymi, nie wspominając walk wewnętrznych pomiędzy frakcjami husyckimi i pomiędzy husytami a katolikami. W następnym okresie porządek i pokój religijny zostały zaprowadzone z dużym trudem. Katolicy widzieli w epoce Karola IV „wiek złoty” i pragnęli powrotu do sytuacji uprzedniej – restytucji dóbr kościelnych i odnowy porządku społecznego. Tradycja katolicka związana też jest z tematem przywiązania Karola IV do Czech, widocznym w dobrym zarządzaniu, co było też pośrednią krytyką Zygmunta Luksemburskiego (1436–1437) i kalikstyna Jerzego z Poděbradu (1458–1471), którego polityka układów między kalikstynami (utrakwistami) a katolikami nikogo nie zadowoliła. W obu przypadkach poczucie zagrożenia utraty terytorium i tożsamości religijnej tłumaczy przywoływanie mitu reprezentującego ideał polityczny, społeczny lub religijny. Ważna w tym kontekście jest kronika z drugiej połowy XV w. Historia czeska A.S. Piccolominiego, bliskiego dworu Fryderyka III Habsburga, przyszłego papieża Piusa II (1458–1464). Kronika ta wielokrotnie wznawiana i tłumaczona na czeski odniosła wielki sukces

65

Maslowski.indd 65

2020-12-30 15:06:44


Michał Masłowski

Panowanie Habsburgów

„wieki ciemne”

w całej Europie ze względu na popularność „tematyki czeskiej” związanej z „herezją husycką”. W tym dziele humanisty mały rozdział poświęcony jest Karolowi IV. Autor uznaje w nim wielkość suwerena, który przyniósł sławę Czechom poprzez swe działania na rzecz religii, porządku i kultury. Ale zarzuca mu złe gospodarowaniem cesarstwem, a przede wszystkim błąd powierzenia tronu słabemu i złemu synowi Wacławowi IV! Można odnaleźć w tym dziele najpierw przeciwstawienie złotego wieku dobrze zarządzanego królestwa, gdzie panowała wiara katolicka – panowaniu Wacława IV, który umożliwił rozwój herezji i nie podołał zadaniom cesarza. Karol IV sprzeciwiał się niegdyś ambicjom Habsburgów, którzy panowali nad cesarstwem. Mit użyty został do celów otwarcie ideologicznych: chodziło o wytłumaczenie upadku cesarstwa, zrzucając odpowiedzialność na Karola IV i jego ideał współpracy Kościoła z państwem, i to w okresie panowania Jerzego z Poděbradu, kalikstyna walczącego z papiestwem o uznanie układu Compacta z Bazylei, który Pius II unieważnił w 1462 roku! Od 1526 roku Czesi znaleźli się pod panowaniem Habsburgów – w państwie wielonarodowym, którego centralizm i germanizacja stale się wzmacniały. W tym co dotyczy mitu Karola IV ważna jest Kronika czeska Wacława Hájek z Libočan (1541). Bliska tradycji średniowiecznej, stała się aż do czasów Odrodzenia biblią narodowej świadomości historycznej. Kronika przynosiła precyzje historyczne, ale tematyka pozostała tradycjonalna, z wyjątkiem tematu ideologii państwowej. Kładła nacisk na legislację, pogłębiając argumentację co do władzy szlachty, co było znakiem opozycji w stosunku do Habsburgów. Sytuacja Czech stała się niezwykle trudna po przegranej bitwie pod Białą Górą (1620), w kontekście wojny trzydziestoletniej. Przegrana spowodowała utratę niepodległości narodowej, prowadząc do „prowincjonalizacji” Czech, włączonych do niemieckich państw dziedzicznych monarchii Habsburgów. Rozpoczyna się okres „wieków ciemnych” ze zwiększaniem centralizacji i kontrreformacji. W epoce tej, zwanej też barokową, teolog i historyk Bohuslaw Balbín (1621–1688), jezuita-patriota, poświęcił część swego dzieła badaniom historii i języka czeskiego. Znalazła się tam gloryfikacja epoki Karola IV, biografia pierwszego arcybiskupa Pragi i wychwalanie wieku złotego Karola IV. Ocenzurowane, dzieło to ukazało się dopiero w 1869 roku pod tytułem Obrona języka słowiańskiego, szczególnie czeskiego. Z faktu cenzury wynika,

66

Maslowski.indd 66

2020-12-30 15:06:44


Wiek złoty

że figura Karola IV stale Habsburgom przeszkadzała. Balbín wpisywał się więc w opozycję do centralizmu Wiedeńskiego i choć był przeciw husytom, bronił ideału religijnego. Obrona języka czeskiego była natomiast wpisana w kontekst germanizacji społeczeństwa czeskiego, a zwłaszcza elit. Pomiędzy epoką średniowiecza a nowoczesnością, Czesi przeszli od „wielkości” do „małości”, z poczuciem zanegowanej tożsamości. W epoce „Odrodzenia narodowego” pojawiło się pragnienie odzyskania wielkości. Pod koniec XVIII w. Karol IV stał się dla elit arystokratycznych ideałem księcia-patrioty. W monografii o nim František M. Pelcl podjął ideał monarchy w duchu Balbína i przedstawił go jako postać „oświeconą”, rozumiejącego kulturę swego czasu, którą wprowadzał do swej koncepcji państwa o cechach wielkości. Ukazanie postaci wykształconej i pragmatycznej, choć nie „progresywistycznej”, umożliwiło mu ujęcie anty-habsburskie, w opozycji do reform Józefa II. Niemniej z czasem zaprosił Józefa II do stania się drugim Karolem IV, modelem dobrego suwerena. W okresie Oświecenia kładło się nacisk na język i na oblicze kulturowe mitu, który dominuje historiografię. Duch romantyzmu i odrodzenia słowiańskości wzmacniało dzieło „budzicieli”, prowadzone przez cały XIX wiek. Celem było uznanie, że naród czeski jest równy innym narodom. Bernard Bolzano, filozof, teolog i matematyk uważał, że należy podnieść świadomość narodową, przypominając wielkość przodków, a korzenie Czech średniowiecznych tkwiły w czasach Karola IV. Historyk i polityk F. Palacký (1798–1876) myślał podobnie. W monumentalnych Dziejach narodu czeskiego w Czechach i na Morawach przedstawił tradycyjną apologię Karola IV, ale też objawieniem specyfiki i przyszłej wielkości narodu był dla niego husytyzm. Nie w opozycji do Karola IV, jak u Balbína, obaj uczestniczyli w tworzeniu tożsamości czeskiej. W XIX w. jeśli podkreślano religijność epoki Karola IV, to zwracano też uwagę, że stworzył warunki sprzyjające reformie religijnej, która przerodziła się w husytyzm. Oba mity wpisują się w historię narodu czeskiego, choć popierały je różne środowiska. Mieszczaństwo konserwatywne i katolicy woleli mit złotego wieku Karola IV, podczas gdy demokraci i protestanci wysuwali na plan pierwszy husytyzm. Palacký i Bolzano postawili pytanie „Kim jesteśmy?”: Patrzcie kim byliśmy! Jaki jest nasz cel?

„Odrodzenie narodowe”

„budziciele”

67

Maslowski.indd 67

2020-12-30 15:06:44


Michał Masłowski

W epoce „Odrodzenia narodowego”, zwłaszcza w pierwszej połowie XIX w. chodzi o kodyfikację języka, publikację podręczników, słowników i historii. Wysuwane na czoło jest promieniowanie kulturowe czasów Karola IV i jego przywiązanie do słowiańskości. Nauczył się języka czeskiego i wspierał jego rozwój, co było odbierane jako zmaganie z germańskością i związane z walką o autonomię administracyjną w ramach monarchii Habsburgów, podobnie jak Węgrzy, Niemcy i Polacy. Karol IV i jego działanie w dziedzinie kultury zostały „znacjonalizowane” – co jest absurdem w odniesieniu do rzeczywistości średniowiecznej i koncepcji uniwersalistycznych, ale walka o sprawę narodową tłumaczyła manipulacje. Historia jest bowiem zmityzowana i wszechobecna w kulturze (malarstwo, literatura, poezja, muzyka), ale złoty wiek Karola IV nie jest jedynym odniesieniem „wielkości” Czechów. Jednym z palących problemów był Uniwersytet ufundowany przez Karola IV – Czesi wymagali rekonstytucji uniwersytetu czeskiego. Uzyskanie w 1880 roku przez Uniwersytet w Pradze obok Uniwersytetu niemieckiego – Uniwersytetu czeskiego stanowiło przełom w procesie afirmacji kulturowej.

Czym stał się mit w XX wieku?

Po powstaniu Republiki czechosłowackiej w 1918 roku Czesi odkrywali niezależność państwową – odwołania do mitu stają się rzadsze. Uzyskali uznanie jako naród, co wydawało się niemożliwe przed I wojną światową. Nie chodziło już o nostalgię wspomnień, ale o konstrukcję nowej rzeczywistości w perspektywie wyboru demokracji jako modelu rozwoju, i tutaj mitem odniesienia stał się husytyzm. Ale debaty historyczne i polityczne pozostawały w kontekście XIX-wiecznym. I choć T.G. Masaryk (1850– 1937), filozof, polityk i pierwszy prezydent I Republiki przeciwny był historycyzmowi i mityzacji historii, znajdował się pod wpływem koncepcji historycznej Palacky’ego (nazywanego też „ojcem narodu” z powodu roli w ruchu „Odrodzenia”). Z punktu widzenia dziejów narodu rozpoczęła się debata o sensie historii Czech. Ale istniała wola dokonania syntezy pomiędzy różnymi tradycjami, (Przemysł Otakar, Karol IV, Jerzy z Poděbradu itd.), do czego skłaniał się też Masaryk w swej Rewolucji światowej (1925). Pewna cecha mitu Karola IV nabrała specjalnego znaczenia w nowym kontekście politycznym. V. Chalupecký ukazał wagę osobowości

68

Maslowski.indd 68

2020-12-30 15:06:44


Wiek złoty

Karola IV poprzez politykę, która definitywnie zakorzeniła Czechy w średniowiecze na Zachodzie, spełniając w ten sposób marzenia Przemyślidów z myślą, iż Czechy, jako naród słowiański byli w sposób naturalny zorientowani na Zachód. Historycy przypominali wówczas politykę międzynarodową Karola IV i jego stosunki z poszczególnymi państwami (Francją, Włochami, Cesarstwem). Pokrywało się to z przekonaniami przywódców politycznych I Republiki, którzy starali się wzmocnić związki z Zachodem (zwłaszcza z Francją), i zapewnić uczestnictwo młodej Republiki w koncercie narodów, w ramach Ligi Narodów. T.G. Masaryk i E. Beneš pragnęli przekonać Zachód, iż Czechosłowacja jest aliantem, na którego można liczyć, i przedstawiali swój kraj jako zasadniczy pomost do wprowadzenia demokracji w Europie Środkowej i Wschodniej. Tworzyła się paralela z czasami Karola IV, gdy Czechy przekazywały model kulturowy Zachodu a czasem współczesnym, kiedy Czesi chcieli wcielać w regionie wpływ demokracji jako współistotnej z ich tożsamością. Mit Karola IV eksploatowany był również negatywnie przez nacjonalizm niemiecki. Ze strony czeskiej publikacje miały charakter apologetyczny, ale zostały skonfiskowane przez nazistów; propaganda Protektoratu (1939–1945) wykorzystywała natomiast mit Karola IV do własnych celów, wykazując jak ten niemiecki cesarz wspomógł Czechy. W okresie tym mit Karola IV funkcjonował u Czechów jako ideał patriotyzmu konserwatywnego i oporu. Po II wojnie propaganda marksistowska ukazywała go jako antytezę ruchu rewolucyjnego husytów. Opracowania nadal są liczne. Ukazała się zwłaszcza dwutomowa praca o Karolu IV J. Šusta, najważniejsza od czasu monografii Pelcla. Przedstawiła zniuansowany punkt widzenia, wydobywając jego zmysł praktyczny i realistyczny, chwilami perfidny by dopiąć celów. Šusta reprezentował historiografię burżuazyjną, w opozycji do marksizmu. Co do marksistów, wydobywali aspekty ekonomiczne i społeczne, określając pejoratywnie okres jako epokę „prehusycką”. Uznaje się jednak, że skonsolidował państwo i docenia się rozwój kulturowy, który stymulował, zwłaszcza związki z humanizmem włoskim. Co do stosunków z Kościołem, pozostał przy przezwisku „Pfaffekönig”. Z kolei historyk marksistowski Z. Fiala pisząc o Czechach prehusyckich (1968), ukazywał zapowiedzi kryzysu społecznego końca XIV w., ale wydobywał też ciągłość polityki

Demokracja jako współistotna z tożsamością czeską

69

Maslowski.indd 69

2020-12-30 15:06:44


Michał Masłowski

czeskiej od czasu Przemyślidow – defensywnej w stosunku do Cesarstwa, ale za Karola IV ofensywnej, stawiającej Czechy pomiędzy potęgami Europy późnego średniowiecza i zatrzymującej falę germanizacji. Nie był więc dla niego prekursorem Humanizmu, ale, pomimo wad, zasługiwał na epitet „ojca narodu”: to wielka osobowość, raczej mało sympatyczna, ale największy z czeskich królów Średniowiecza. Tradycja mitu Karola IV reprezentuje dwie stałe cechy: 1. jego panowanie dotyczy momentu zasadniczego dla formacji państwa czeskiego i z tego powodu krystalizacji uczuć patriotycznych w okresie, gdy samo istnienie państwa było zagrożone (szczególnie w okresie husyckim, w „wiekach ciemności”, za Protektoratu); 2. symbolizuje wysoki stopień ewolucji kulturowej jako składowej istnienia niezależności narodowej. Aspekt ten jest szczególnie ważny w momentach, kiedy należało bronić tożsamości (husytyzm); „rekonstruować” naród i zmobilizować go do walki o niezależność („wieki ciemności”, XIX wiek). Wszystkie aspekty mitu są reinterpretowane zależnie od kontekstu politycznego, metody i dostępu do źródeł, ale prace nad epoką Karola IV trwają bezustannie. Prace Fiali są przedłużane przez I. Hlavačka i J. Speváčka, który wydobywał przywiązanie Karola IV do spadku Przemyślidów, a jego podstawowym osiągnięciem było wydźwignięcie Czech do „centrum” historii, nadając im charakter europejski. Czechy stały się wówczas „perłą w koronie” Cesarstwa. Uważany za „ojca ojczyzny”, Karol IV pozostaje obok Jana Husa osobistością najwyżej cenioną historii czeskiej. Przypominanie jego osiągnięć napełnia dumą pokolenia historyków i patriotów. Osiągnięcia wydają się aktualne dla wielu ludzi: pragnienie niezależności państwowej, wola pokoju i dobrobytu, pragnienie wpływów kulturowych i politycznych w stosunku do innych narodów. Karol IV wysunął Czechy na przód sceny politycznej swego czasu i tym samym wpisał je do serca zachodniej historii europejskiej. Wydaje się to szczególnie ważne po upadku komunizmu, by potwierdzić przynależność „historyczną” do Zachodu i udowodnić pragnienie pełnego uczestnictwa w historii. Manifestuje się wyborem demokracji po dojściu do władzy prezydenta Václava Havla i pragnieniem uczestnictwa w Unii Europejskiej. Ta

70

Maslowski.indd 70

2020-12-30 15:06:44


Wiek złoty

„europejskość” sytuuje się w ciągłości do I Republiki i do „złotego wieku” Karola IV.

Literatura zalecana:

Wandycz P.S., Cena wolności. Historia Europy Środkowo-Wschodniej od średniowiecza do współczesności, Kraków, 1995. Seibt F., Karol IV. Cesarz w Europie 1346–1378, Warszawa 1996. Kłoczowski J., Młodsza Europa, Warszawa, PIW, 1998. Marès A., Histoire des Pays tchèques et slovaques, Paris 1995. Historia Europy Środkowo-Wschodniej, red. Jerzy Kłoczowski, Lublin, 2000, Instytut Europy Środkowo-Wschodniej.

Maslowski.indd 71

2020-12-30 15:06:44


IV. Bohaterowie

Typy bohaterów

K

ażdy naród posiada Panteon bohaterów uosabiających jego ideały, jest w nim również czynnik dynamiki historycznej, często w formie rytuału. Bohater narodowy pojawia się w sytuacji, gdy zagrożona jest tożsamość, ustanawiając niejako pomost pomiędzy losem zbiorowości a uniwersaliami historii. Jednocześnie każdemu etapowi historycznemu czy politycznemu odpowiada inny typ bohatera: król-wojownik lub święty wcielają się w figury twórców państw właściwych mitom początku; wielcy wojownicy czy zdobywcy – w wielkich mężów stanu. Ideał wielkiego człowieka, geniusza, bohatera ludzkości pojawia się w okresie Oświecenia. W epoce następnej pojawiają się mity świadomie konstruowane – mistrzem był tu Napoleon wcielający się w figurę herosa nowoczesności, twórcę nowego kodeksu praw. W Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie narody utraciły suwerenność, pojawił się nowy typ bohatera wcielającego się w postać poety narodowego. Takimi byli Mickiewicz i Puszkin, który jednak dał się zaprząc do roli poety państwowego. Rola poety narodowego była jednak znana we wszystkich krajach Europy środkowej: Taras Szewczenko na Ukrainie, Mihai Eminescu w Rumunii, Ľudovít Štúr na Słowacji, Sándor Pétőfy na Węgrzech, Josef Kajetán Týl w Czechach, France Prešeren w Słowenii... W Europie środkowej ukonstytuowanie się wspólnoty narodowej wokół tekstów poetyckich było jakby ilustracją wiersza Miłosza: „tylko mowa jest ojczyzną / Mur twój obronny u twoich poetów”55. Rola poetów narodowych – wieszczów – była podejmowana również w XX w., jak w filmach Wajdy Człowiek z marmuru i Człowiek z żelaza, ukazujących nowe wcielenia bohatera romantycznego, figurę masowego ruchu „Solidarności”, który przyczynił się do upadku komunizmu. 55 Cz. Miłosz, Traktat poetycki, II. in: Wiersze wszystkie, Kraków, Znak, 2011, s. 398.

72

Maslowski.indd 72

2020-12-30 15:06:45


Bohaterowie

Historia i bohater w hymnach Europy Środkowej56 Hymny narodowe i poematy emblematyczne Europy środkowej i wschodniej pochodzą przeważnie z XIX w., jak np. hymn Litwy, którego autorem tekstu i muzyki jest Vincas Kudirka. Pieśń Tautiška giesmė została wydana drukiem w 1898 roku w gazecie Varpas. Publicznie po raz pierwszy odtworzono ją w Petersburgu 13 listopada 1899, pieśń wykonał lokalny chór pod batutą Czesława Sosnowskiego. W Wilnie utwór Kudirki zagrano 3 grudnia 1905 – w przeddzień zebrania się „Wielkiego Sejmu”. Ostatecznie Tautiška.. została zatwierdzona deklaracją Sejmu z 1919 roku, potwierdzoną w 1989 roku, po odzyskaniu suwerenności. „Litwo, nasza ojczyzno / Jesteś ziemią bohaterów...”, tak brzmią pierwsze słowa. Przywołuje opowieści o bohaterach, miejscach pamięci i wydarzeniach o znaczeniu symbolicznym, tworząc „wyobrażoną wspólnotę” narodu57, kodyfikując jego wyobraźnię. Podobnie jak panteon bohaterów, przedstawiony np. w Budapeszcie na Placu Bohaterów – figury siedmiu zdobywców kraju z plemion węgierskich, za którymi stoją pomniki królów. Kanon tych postaci był związany zawsze z epoką i np. figury Habsburgów zostały przez komunistów obalone i zastąpione przez bohaterów walk o niezależność kraju. Panteon obrazuje historię jak rzekę przepływającą przez kolejne epoki. Bohaterowie reprezentują archetypy opiekuńczego ojca, oddanego brata, patriarchów... – postaci wyjątkowe, łączące niejako ludzi i bogów, ludzi i historię, zbawców narodu i herosów. Na Węgrzech pamięć zbiorową reprezentują trzy poematy: Hymn Ferenca Kölcseya (1823), Apel Mihály’ego Vörösmarty’ego (1836) i Pieśń narodowa Sándora Petőfy’ego (1848). Wszystkie opowiadają historię o narodzie w Europie środkowej, który musiał się określać bez posiadania suwerennego państwa – stanowiącego przedmiot marzeń. W Rumunii hymny zmieniały się czterokrotnie po 1945 roku Słowenia, po uzyskaniu niepodległości też zmieniła swój hymn narodowy. Dla Chorwatów, Słowaków 56  Tezy tu przedstawione podejmują artykuł Csaby Kissa in Mythes et symboles politiques, op. cit., s. 188–195. Por. C.G. Kiss, Węgry i dookoła Węgier... Narody Europy Środkowej w walce o wolność i tożsamość w XIX i XX wieku, Kraków, 2003, oraz Lekcja Europy Środkowej, Kraków 2009. 57  Tak określa wspólnotę narodu B. Anderson (Wspólnoty wyobrażone: rozważania o źródłach i rozprzestrzenianiu się nacjonalizmu, tłum. Stefan Amsterdamski, Kraków: Znak, 1997).

73

Maslowski.indd 73

2020-12-30 15:06:45


Michał Masłowski

Apologie i przeszłość historyczna

i Słoweńców tworzenie państwa narodowego spełniło się pod koniec XX wieku. W związku z tym wśród hymnów prawie nie ma wątków dynastycznych, z wyjątkiem starego hymnu rumuńskiego Niech żyje król Wasyla Aleksandriego, i serbskiego Boże sprawiedliwości Jovana Dziordziewicza. Oba na wzór brytyjskiego God save the king wzywają do błogosławieństwa króla i kraju. Wiersz Alojzego Felińskiego „Boże coś Polskę przez tak liczne wieki / Otaczał blaskiem potęgi i chwały ...”, napisany na koronację Aleksandra I na króla Polski prosi o pobłogosławienie króla-cara, ale tradycja polska dość prędko zmieniła refren na modlitwę o wolność: „Przed Twe ołtarze zanosim błaganie, / Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!” Historycznie można wyróżnić dwie grupy spośród hymnów Europy Środkowej: arkadyjskiej apologii kraju, ojczyzny i języka; i przywoływania sławnej przeszłości: historycznego pochodzenia i cnót narodowych. Obie odwołują się do historycznej pamięci. Czas mityczny panuje w hymnie czeskim Týla Kde domov můj (1834), gdzie Czechy ukazane są jak pozaczasowa Arkadia idylliczna; tylko jeden werset przywołuje przeszłość tolerancji i wytrwałości. Hymn chorwacki Antona Mihanowicza z 1835 roku Piękna nasza ojczyzna również ukazuje kraj jako rajską Arkadię, możliwą dzięki chwale przeszłości. Ale nagle znajdujemy się w czasie historycznym: bolesny krzyk rozlega się nad rzeką Uma, gdzie przebiegała granica państwa osmańskiego. Ale patriotyzm łączy mieszkańców nad rzeką Sawa. Historia zapewnia narodowi ramy w poematach węgierskich Kölcseya i Vörösmarty’ego, jak też u poety rumuńskiego Andreia Muresanu. Historia jest „wiecznym powrotem” w sensie Mircea Eliadego. Pierwszym chronologicznie hymnem w Europie Środkowej jest Mazurek Dąbrowskiego Józefa Wybickiego z 1797 roku: „Jeszcze Polska nie zginęła / kiedy my żyjemy...”. Poemat ewokuje cykl odrodzenia i zmartwychwstania narodu, jakby w odpowiedzi na słynną formułę z 1794 roku przypisywaną (przez propagandę pruską), Kościuszce wziętemu do niewoli i słynnej w Europie: „Finis Poloniæ” Początki zakorzenione są w hymnach odległych epok u autorów węgierskiego i rumuńskiego. Dla Rumuna Muresanu odniesieniem jest cesarz rzymski Trajan, co przypomina rzymskie pochodzenie Rumunii zakorzenione w świadomości w XVIII w.

74

Maslowski.indd 74

2020-12-30 15:06:45


Bohaterowie

Węgier Kölcsey wspomina przeszłość mityczną narodu pochodzącego od Hunów: Bendeguza, ojca Atylli, według średniowiecznych kronik. Inną postacią historyczną u Kölcseya i u Vörösmarty’ego jest Arpad, przywódca plemion węgierskich, zdobywca kraju. Rumun Muresanu mówi o „sławnych cieniach”, Węgier Vörösmarty o „wojsku heroicznym Arpada”. Bohater poematu rumuńskiego ukazuje panteon figur: Mihai, Stefana i Korwinów, tzn. wojewodę Michała Walecznego, który zdołał zjednoczyć chwilowo Wołoszczyznę, Mołdawię i Siedmiogród na początku XVII w. W poezji rumuńskiej odnajdujemy również Korwinów: Jana Hunyady i króla Macieja Korwina, to znaczy słynnego wojownika i władcę Węgier i jego syna, wielkiego suwerena czasów Renesansu. Obaj Hunyady ojciec i syn znajdują się według niektórych badaczy w panteonie rumuńskim z powodu domniemania pochodzenia wołoskiego. Czy byli Rumunami? – to już inna kwestia58.Odnajdujemy ich także w poematach emblematycznych węgierskich: w Hymnie Kölcseya i Apelu Vörösmart’ego. U Kölcseya panowanie króla Macieja Korwina reprezentuje epokę chwały narodowej historii, poeta przypomina zdobycie Wiednia. W Apelu Vörösmarty’ego najwybitniejsze osiągnięcia narodowe związane są z nazwiskiem wielkiego Hunyadi’ego – wyzwolenie Belgradu, zwycięstwo nad Osmanami. Te same postaci występują więc w dwu panteonach narodowych, przypominając wspólną historię regionu. Choć oba narody nie zdają sobie sprawy z tej podwójnej obecności heroicznej. W najbardziej zbliżonym do historii hymnie polskim występują postaci walk o niepodległość: Czarniecki, Kościuszko, ale także Bonaparte, wcielający nadzieje legionistów. Wymieniony jest też wódz Legionu Dąbrowski. Przeszłość narodowa sakralizowana przez bohaterów w sposób determinujący wpływała na odtworzenie wspólnoty kulturowej, nowoczesnego narodu, co wyraża znakomicie hymn litewski: „Z przeszłości twoi synowie / czerpią swą siłę”.

Przeszłość narodowa sakralizowana

58 Por. Freski w Atheneum w Bukareszcie.

75

Maslowski.indd 75

2020-12-30 15:06:45


Michał Masłowski

Mit Janosika59

Obrońca uciśnionych

Mit Janosika jest w pewien sposób unikalny. Kiedy po dwudniowym procesie od 16 do 17 marca 1713 roku w Mikulašowie na Słowacji (czyli na górnych Węgrzech60) sędziowie, po przewidzianych prawem torturach skazali na śmierć przez powieszenie (na haku, za żebro – co było znakiem haniebnej śmierci), jednego z podkarpackich rozbójników, nie mogli przewidzieć, że przyczynili się do powstania legendy. Skazany miał 25 lat i winny był rozboju od ledwie dwu lat. Budził strach i wściekłość bardziej z powodu śmiałości i hojności w stosunku do chłopów, niż z powodu gwałtów, gdyż nigdy nie przelał krwi. Legendy lubią takich bohaterów. Legenda powstała prawdopodobnie już w pierwszej połowie XVIII wieku, i prędko przekroczyła ramy folkloru podbijając duże obszary kultury: przerodziła się w mit zakorzeniony w świadomości trzech narodów – Słowaków, Czechów i Polaków, i to na prawie trzy stulecia. Najżywszy był w miejscu urodzenia jej bohatera, w przestrzeni kultury słowackiej. Obok mitu Wielkich Moraw, klasycznego mitu początku – mit Janosika zyskał największe znaczenie. Mit Janosika, zbójnika – obrońcy uciśnionych, kradnącego bogatym i rozdającego biednym, zrodził się spontanicznie w literaturze ludowej odpowiadając na pragnienie sprawiedliwości i wolności indywidualnej. Wyrósł z legendy, która stale wzbogacana przez ludową wyobraźnię była coraz dalsza od prototypu historycznego, ale coraz bliższa potrzebom społecznym epoki. Janosikowi przypisywano coraz więcej cech rzecznika sprawiedliwości społecznej. Na początku XIX w. Janosik wszedł do literatury wyrażając idee słowackiego Odrodzenia Narodowego. Istotną rolę odegrały postulaty Ľudovíta Štúra, w latach 30. i 40. przywódcy ruchu narodowego Słowaków, który w wykładach prezentował Janosika jako bohatera narodowego i apelował o wykorzystanie jego postaci w szerzeniu ideologii narodowej. Ubrano wtedy Janosika w kostium narodowy z całym zespołem symboli, które zostały przejęte przez kulturę słowacką. Literatura stała się głównym 59  Za art. J. Goszczyńskiej in Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 195–201. Por. J. Goszczyńska, Mit Janosika w folklorze i literaturze słowackiej XIX wieku, Warszawa, 2001. 60 Inna nazwa miasta: Liptovsky svaty Mikulaš.

76

Maslowski.indd 76

2020-12-30 15:06:46


Bohaterowie

twórcą mitu. W portretach literackich pojawiały się tendencje okresu, najpierw klasycystyczne, potem romantyczne, pod piórami Janka Krála i Jana Botty. Z powodu opozycji wobec šturowskiej normy literackiej, która konstytuowała się między innymi w opozycji do bajronizmu, utwór Krála wszedł jednak do obiegu dopiero w połowie XX w. Nadal symbolizując sprawiedliwość społeczną, Janosik stał się z czasem figurą walki o prawa narodu słowackiego w wielonarodowej monarchii Habsburgów. Przed rokiem 1848 najpierw ucieleśniał idee słowiańskiej jedności (np. w poezji Šafarika), stopniowo stając się wyrazicielem ideologii narodowej (począwszy od poezji Sama Chalupki). W utworach powstałych po roku 1848, w atmosferze zawiedzionych nadziei na zmianę sytuacji narodu, w jego kreacji pojawiają się elementy postawy bajronicznej i mesjanistycznej. Przykładem poemat M.M. Hodžy Matora, w czasie powstania odrzucony przez krytykę, obecnie odkrywany61. Później Janosik stał się rzecznikiem nowej ideologii narodowej, opartej na współpracy z Wiedniem – po wzmocnieniu madziaryzacji w latach 60. i 70. – jak kreuje postać literatura popularna – Janosik bił się wtedy u boku cesarza o prawa ludu i narodu przeciw powstańcom Rakoczego. Po okresie romantyzmu, kiedy postać należała do elity, zaczęła być przyswajana przez masy. Rozmnożyły się popularne teksty, obrazki, dekoracje, figurynki a nawet pomnik wystawiony w rodzimym regionie w Terchowie, u wrót Vratnej Doliny. Na podstawie popularnej powieści Gustava Marsalla-Petrovsky-ego (1884) powstał pierwszy w Czechosłowacji niemy film Janosik (1921). Potem ukazywało się coraz więcej utworów z postacią Janosika, choćby w inscenizacjach teatralnych – mit stał się zwolna stereotypem. Jak w wyrażeniu pejoratywnym: „W każdym Słowaku siedzi Janosik”. W latach 50. dwie monografie Melichercika o Janosiku napisane w duchu marksistowskim ukazywały go poprzez prymat walki klas, co było oczywistą manipulacją. W latach 70. pojawiły się próby demitologizacji postaci bohatera bijącego się świadomie o prawa ludu, i jego deheroizacji. Janosik stał się nawet przedmiotem

Figura walki o prawa narodu słowackiego

61  Dzięki wydaniu w 2003 roku (M.M. Hodža, Matora, Bratislava, 2003) i pracom J. Goszczyńskiej zaliczany teraz do kanonu słowackiej literatury romantycznej (J. Goszczyńska, Synowie słowa. Myśl mesjanistyczna w słowackiej literaturze romantycznej, Warszawa 2008).

77

Maslowski.indd 77

2020-12-30 15:06:46


Michał Masłowski

satyr i parodii (Králik, Feldek, Kočan). Z drugiej strony opinia publiczna gwałtownie reagowała na przywłaszczanie sobie Janosika przez Polaków62, jednocześnie zachowując dystans wobec obrazu bohatera-rozbójnika.

Czescy „Bojownicy Boży”63

„Kto Czechem jest w duszy i sercu / a nie tylko w słowach i w uszach? / Ten, dla kogo Hus i Žižka / znaczą więcej niż święci” – nucono w Czechach po 1848 roku, co było znakiem przemiany panteonu bohaterów opanowanego wówczas przez husytyzm. Obraz taki utrzymywał się od czasu przegranej bitwy pod Lipanami64, mimo procesu rekatolicyzacji i nowych obrządków, szczególnie kultu św. Jana Nepomucena. Ale nowe badania ukazały, że husytyzm przegrał z reformą niemiecką w XVI w. i z oskarżeniami o charakter heretycki i buntowniczy narodu. W panteonie dominowali św. Wacław, Karol IV i kult świętych czeskich. Nowa pobożność barokowa XVII i XVIII w. spowodowała, że husytyzm znikał powoli z pamięci zbiorowej. Już silniej utrzymywała się pamięć Jednoty Braci Czeskich (Unitas Fratrum) niż husytyzm jako taki. Ale w Europie stereotyp się utrzymywał. Pod koniec XVIII w. wschodząca ideologia Oświecenia nie rehabilitując jeszcze husytyzmu, doprowadziła do badań naukowych. Josef Dobrovský pisał o „przesadnej gorączce religijnej” (1788). Ale już w latach 80. Hus jawił się jako prekursor reformy Józefińskiej, i nawet powstał kalambur: „Joannes Hus I / Josef Hus II”. Prace nad językiem zwróciły uwagę na język czeski wojsk Žižki z Trocnova i następowała jego heroizacja jako niezwyciężonego generała, troskliwego ojca żołnierzy i godnego ambasadora narodu. Rewolucja francuska z okropnościami okresu jakobińskiego przypominała wojny husyckie (F.M. Pelcl), z drugiej strony manifest Condorceta przypominał postaci Husa i Lutra jako prekursorów rewolucji. Jakobini węgierscy również odwoływali się do Husa jako symbolu ostatecznego zwycięstwa prawdy. Sytuacja zmieniła się w czasie wojen Napoleońskich, kiedy monarchia 62 W Polsce ukazał się popularny serial telewizyjny o Janosiku. 63 Za art. J. Raka in Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 217–232. 64 Przegrana taborytów Žižki w 1434 r.

78

Maslowski.indd 78

2020-12-30 15:06:46


Bohaterowie

Habsburska zwróciła się do swych narodów o uczestnictwo w wojnie obronnej, o mobilizację materialną i duchową. Poeta Jan Nejedlý skomponował wówczas w 1798 roku poemat, gdzie strach przejmuje Francuzów, bo „Žižka i Czesi przychodzą”. Motywacje zasadnicze walki husytów są już wówczas jasno interpretowane w duchu nacjonalizmu. Pierwsza oda poetycka głosząca chwałę husytów powstała w kontekście wojen z hegemonią napoleońską pod piórem księdza katolickiego – Oda do Jana Žižki Antonína Puchmajera (1802). Zinterpretował wojny husyckie jako wojnę narodów, prowadzoną przez odwiecznego wroga – Niemców. Przy poparciu politycznym Oda Puchmajera była recytowana na Uniwersytecie praskim w 1812 roku. Wtedy to, pod opieką cesarskich orłów husytyzm zakorzenił się definitywnie w świadomości czeskiej jako apogeum chwały narodowej. Po 1848 roku zaczęło dominować przekonanie, że chodziło o okres największej chwały historii czeskiej. Wspomnienie okrucieństw i masakr zostało zrzucone na Zygmunta Luksemburczyka. Pamięć husytyzmu jeszcze przed rewoltą 1848 roku stała się symbolem walki obronnej narodu. Nowa interpretacja tego dziedzictwa ukazała się pod piórem Františka Palacký’ego w jego Historii narodu czeskiego. Uznał on husytyzm za apogeum historii czeskiej, reforma czeska XV w. stanowiła według niego znaczący etap drogi ludzkości ku wolności: „naród czeski zdołał zburzyć mur średniowiecznych twierdzeń i przekonań” i pomógł „wskazać drogę nieskończoną postępu duszy ludzkiej nadając jej, poprzez większą wolność – więcej godności”. A wolność jest „prawem naturalnym”, o które bili się husyci. Słowa Palacký’ego stały się programem narodowym. Załamanie się neoabsolutyzmu w bitwach północnych Włoch i stworzenie ustroju konstytucyjnego odnowiło debatę o patriotyzmie czeskim. Przegrana z Prusami i utworzenie Austro-Węgier położyło kres nadziejom na federalizację monarchii. W 1868 roku w czasie debat „obozu ludu” stwierdzono, że naród czeski jest spadkobiercą i uczniem „bojowników Bożych”. Następuje internacjonalizacja sprawy czeskiej, równolegle z powstaniem ruchu Młodych-Czechów. Jaki by nie był kostium Mistrza Jana, nigdy nie stał się symbolem tradycji husyckiej w tym stopniu, co wódz Táboru Žižka z Trocnova. Figura niezwyciężonego wojownika o społeczeństwo

Husytyzm jako apogeum historii czeskiej

79

Maslowski.indd 79

2020-12-30 15:06:46


Michał Masłowski

„Tabor jest naszym programem”

sekularne bardziej odpowiadała wrażliwości powszechnej niż intelektualisty religijnego o trudnej do pojęcia myśli. Mistrz Jan jest sławny głównie jako męczennik narodowy, herold „prawdy” trudnej do uchwycenia. Žižka bił się z wrogiem zewnętrznym, mógł więc służyć jako model aktualnej walki narodowej. Wprawdzie Palacký przedstawiał go jako okrutnego i fanatycznego, ale epoka potrzebowała innego obrazu. V.V. Tomek w biografii Žižki ukazuje go jako „zwolennika porządku” – wojownika odważnego, dowódcę surowego, ale sprawiedliwego, „ojca” dla żołnierzy. Takiego poznamy też w powieściach Jiráska i filmach, jak i na pomnikach placów czeskich miasteczek. W tym samym momencie popularyzacji tez Młodych-Czechów, Tomáš G. Masaryk bronił swych koncepcji na temat „kierunku historii”: dla niego historia narodowa próbowała spełnić ideały humanitarne reformy czeskiej. Odwoływał się tak do Husa jak do Braci Czeskich. Z kolei K. Kautsky wprowadził wspólnoty husyckie w kontekst międzynarodowy i uznał je za prekursorów socjalizmu. Kiedy cały naród szykował się do święta pięćsetnej rocznicy śmierci Husa, wojna światowa przerwała przygotowania. T.G. Masaryk wybrał datę symboliczną 6 lipca 1915, by ogłosić powstanie ruchu oporu Czechów wobec Austrii. Legion czechosłowacki również przyłączył się do „ducha husyckich przodków”, na ich fladze figurował kielich. W dniu proklamowania powstania Czechosłowacji 28 października 1918 roku Masaryk ogłosił dewizę nowego państwa: „Tabor jest naszym programem”. Partia komunistyczna ze swej strony uznała „bojowników Bożych” za prekursorów. Ale już w latach 20-tych teza wydawała się trudna do obrony. F. Perutka w książce „kim jesteśmy” atakuje stereotyp czeski „narodu husyckiego”, przypominając spadek Franciszka-Józefa. D. Konrad zaproponował połączenie celebracji św. Wacława i Jana Husa (1928). Wtedy to J. Pekař ukazał naukowo charakter religijny, choć przestarzały dziedzictwa husyckiego, a prowokująco, choć z dobrą argumentacją naukową, datę przegranej bitwy pod Lipanami radykalnych husytów jako najpiękniejszy dzień historii czeskiej. Ale wybuch II wojny światowej uniemożliwił rozpowszechnienie się tej argumentacji. Po wyzwoleniu partia komunistyczna przypisała sobie wyzwolenie narodu z nowej przegranej pod Lipanami. Z. Nejdlý zarysował wtedy linię rozwoju od Husa, przez Žižkę do partii

80

Maslowski.indd 80

2020-12-30 15:06:46


Bohaterowie

politycznej. Wydaje się to dzisiaj groteskowe, ale było wynikiem debat XIX-wiecznych i przyczyniło się do legitymizacji „ateizmu naukowego” odwołującej się do Husa jako „odważnego apostoła i opiekuna uciemiężonego ludu”. Co jest ostrzeżeniem przed wszelką mitologizacją historii – jak kończy swój artykuł Jiři Rak.

Polska: nowoczesny bohater romantyczny65

W okresie romantyzmu skrystalizował się w Polsce drugi – po renesansowym – paradygmat kultury, a figura herosa wcielała najważniejsze jego cechy. Na Zachodzie były to czasy „po-bohaterskie” okresu po-Napoleońskiego, czasy „wielkich ludzi” oraz narodzin nowoczesnego indywidualizmu, związane z poczuciem rozdarcia wewnętrznego66. W sytuacji narodu bez państwa, dumnego z przeszłej wielkości, historycznie rzecz biorąc wieloetnicznego i wielowyznaniowego, „kultura” – dzieła literackie, plastyczne, teatralne – miała „zastąpić” instytucje polityczne a kod symboliczny – myśl dyskursywną. Obraz bohatera zamiast więc w nadchodzącej epoce immanentyzmu zaniknąć, przeżył rodzaj mutacji, nowego wcielenia – literackiego. Romantyzm stworzył nową mitologię heroiczną, model zachowań i norm moralnych. Chodziło o świadomą kreację, o konstruowanie wyobraźni zbiorowej (Norwid). Jako taka, mitologia ta należy do nowoczesności, gdyż ułatwia człowiekowi emancypację i panowanie nad światem. Po fazie nowoczesności racjonalnej, wypracowanej w wieku Oświecenia, następuje faza odkrywania potęgi wyobraźni (imaginaire), snu, a więc nieświadomości indywidualnej i zbiorowej, irracjonalności. Umożliwia to narodowi bez państwa wypracowanie kodu symbolicznego i rytualnego zapewniającego bezpośrednią, pozainstytucjonalną więź kulturową. Więź silniejszą niż dyskurs legalny – odrzucany, gdyż reprezentował go zaborca. Nowy obraz herosa, a raczej – ukryty poza konstelacją postaci fikcyjnych i realnych jego nowy model idealny – nie odpowiada mimo to dokładnie terminowi „bohatera narodowego”, gdyż jeśli reprezentuje jedność i tożsamość kulturową wspólnoty, to jednocześnie ją kształtuje i przekracza poprzez aspirację 65  Fragment art. M. Masłowskiego in : Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 232–242. 66  D. Fabre, L’Atelier des héros in: P. Centlivres, D. Fabre, F. Zonabedian, La Fabrique des héros, Paris, éd. Maison des sciences de l’homme, 1998.

81

Maslowski.indd 81

2020-12-30 15:06:46


Michał Masłowski

Aspiracja uniwersalistyczna

Model zwycięstwa duchowego

Figura „artysty narodowego”

uniwersalistyczną. Nowy bohater odpowiada więc również definicji „wielkiego człowieka”, służącego ludzkości w dążeniu do celów ostatecznych. Paradygmat romantyczny, skrystalizowany w sytuacji zależności politycznej, przetrwał przynajmniej do 1989 roku i mimo przemian aktualnych, długo pozostanie w pamięci. Szerzej rzecz ujmując wpisuje się on również w paradygmat wojownika (Kołakowski), z powodu zapewne tradycji szlacheckich i powstańczych ziemiaństwa i potem inteligencji, która miała za zadanie zapewnić przetrwanie kultury w okresie zagrożenia tożsamości. Paradygmat wojownika, właściwy większości krajów Europy Środkowej i Wschodniej, charakteryzuje nakaz walki z przeciwnikiem – bronią, myślą czy pieniądzem – i zwycięstwo bądź przegraną. Kompromis może mieć charakter jedynie taktyczny. Na Zachodzie przeciwnie, od czasów Rewolucji dominuje paradygmat kupca, który charakteryzuje wymiana i poszukiwanie kompromisu. (Różnica ta tłumaczy niektóre z trudności krajów Europy środkowej w obecnym okresie przemian demokratycznych). Chociaż modelowany według wzoru wojownika, nowy bohater nie jest zwycięzcą, ale reprezentuje raczej Chrystusowy model zwycięstwa zza grobu, zwycięstwa duchowego, zmartwychwstania moralnego. Które ma doprowadzić do zmartwychwstania politycznego, gdyż polityka i religia są w tym schemacie ściśle związane z kulturą, zwłaszcza w późnej fazie mesjanizmu. Jeszcze jedna uwaga wstępna jest konieczna. Jeśli w tradycji np. francuskiej państwa narodowego dominuje klasyczny model Herosa-Króla, wodza politycznego, uosabiającego porządek instytucjonalny, to w paradygmacie romantycznym bohaterowie-wodzowie i króle zostali jakby „zastąpieni” przez postaci charyzmatyczne wcielające zbiorowe aspiracje, lub wręcz przez wieszczów, figury „artysty narodowego”, krystalizującego zbiorową świadomość. Tak więc dawne figury heroiczne Władysława Jagiełły, zwycięzcy Krzyżaków pod Grunwaldem, czy Stefana Batorego, odpychającego Moskwę Iwana Groźnego znad brzegów Bałtyku, czy też Jana III Sobieskiego, pogromcy Turków pod Wiedniem, przeszły na drugi plan pamięci historycznej; później dopiero, w drugiej połowie XIX wieku ich obraz zostanie na nowo

82

Maslowski.indd 82

2020-12-30 15:06:46


Bohaterowie

zrekonstruowany, uduchowiony i przemieniony w emblematy narodowej przeszłości67. Matrycami konstrukcji symbolicznych stały się dla romantyków figury heroiczne świeższej daty. Chodzi w pierwszej mierze o Józefa Poniatowskiego który, jak nowy Roland, zginął osłaniając odwrót Napoleona; o Tadeusza Kościuszkę, przywódcę powstania narodowego – jednocześnie postać charyzmatyczną i naczelnika państwa; i paradoksalnie o Napoleona, również bohatera wyobraźni polskiej, nie jako szefa Państwa ale jako tego, który wcielił aspiracje wolnościowe Polaków i innych ludów. Wszyscy ci bohaterowie historycznie rzecz biorąc byli przegranymi, zostali też na nowo odczytani poprzez model Chrystusowy duchowego zwycięstwa zza grobu. Niemniej wcielają oni wszyscy nowe wartości poświęcenia, patriotyzmu i zaangażowania w przemiany historyczne świata, co odpowiadało zrodzonej po rewolucji francuskiej nowej problematyce – ciał zbiorowych (narodów i klas społecznych), przemian historii i Zła jako momentu dialektycznego, niezbędnego w procesie historycznym, zarówno w rozwoju jednostek co i ludów. Problematyka ta pokrywała się również z ideałami głoszonymi przez poetów epoki – Wolności (Fryderyk Schiller), poszukiwania sensu życia, do odnalezienia w końcu w zbiorowym wysiłku wraz z innymi (Faust Goethego) i w poświęceniu wielkiej sprawie. Ten ostatni przypadek, potwierdzony przykładem Byrona, który zginął w walce o wolność Greków, wpłynął również na uformowanie się modelu wieszcza – przewodnika duchowego, który stanie się „poetą narodowym”. W tradycji polskiej jak wiadomo trzech poetów zostało uznanych za wieszczów: Adam Mickiewicz (1798–1855), Juliusz Słowacki (1809–1849) i Zygmunt Krasiński (1812–1859); ostatnio dołączył do nich oficjalnie Cyprian Norwid (1821–1883), gdyż ziemia z jego grobu złożona została na Wawelu; trzeba też z pewnością dodać do nich Fryderyka Chopina (1810–1849), cieszącego się również statusem „artysty narodowego” – dumnego z wcielania ducha kultury polskiej. Figura nowego herosa romantycznego została skrystalizowana przede wszystkim w dziełach literackich jak Konrad Wallenrod i Dziady Mickiewicza, Kordian i Król-Duch Słowackiego oraz Nie-Boska komedia Krasińskiego. Chodziło o rodzaj syntezy

67  Por. M. Micińska, Między Królem Duchem a mieszczaninem. Obraz bohatera narodowego w piśmiennictwie polskim przełomu XIX i XX wieku (1890–1914), Wrocław 1995.

83

Maslowski.indd 83

2020-12-30 15:06:46


Michał Masłowski

„Bohater przemian”

odpowiedzialność za odkupienie ludzi

Indywiduacja

symbolicznej zbiorowego doświadczenia i jednocześnie model zachowań w sytuacji historycznej bez wyjścia. Słusznie ów bohater został nazwany „bohaterem przemian” (K. Górski), gdyż indywiduacja, przemiany osobowości stały się podstawą nowego schematu heroicznego. Ów model rozwoju osobowości zawiera jakby trzy etapy, zaznaczone w Dziadach zmianami imienia: narcystyczny, nieszczęśliwie zakochany Gustaw przemienia się patriotę-mściciela Konrada, by następnie wystąpić jako anonimowy Pielgrzym uniwersalnej sprawy etyzacji stosunków między narodami. Filozof epoki August Cieszkowski spróbował ująć owe trzy etapy w formuły osobowości egoistycznej „w sobie”, refleksyjnej „dla siebie” i w ostatniej fazie – odpowiadającej przebóstwieniu, gdzie czerpie się siły wyłącznie z własnego wnętrza – „z siebie”. Schemat ów przypomina pod wieloma względami model rozwoju osobowości – indywiduacji – zarysowany przez Carla G. Junga, z tą różnicą, iż w schemacie polskim rozwój „transcendentny” osobowości dokonuje się nie przez realizację wrodzonego programu, zakodowanego w archetypach (Jung), a przez wzięcie na siebie odpowiedzialności za innych, za wspólnotę ludzką; inaczej mówiąc dzięki etyce odpowiedzialności za innych, za rozwój świata. Chodzi więc o mechanizm rozwoju duchowego przez socjalizację i wzięcie odpowiedzialności za świat. W planie religijnym schemat ów odnosi się do nowego trybu – analogowego – naśladowania Chrystusa: już nie Jego historycznej ascezy a oddania swemu narodowi, wzięcia odpowiedzialności za odkupienie ludzi. Odkupienie znaczyło początkowo – wyzwolenie; naśladowanie Chrystusa polegać więc będzie odtąd na działaniu czy walce o wyzwolenie swego ludu, wszystkich ludów. Mickiewicz napisze: „Tam Ojczyzna, gdzie źle; bo gdzie tylko w Europie jest ucisk Wolności i walka o nią, tam jest walka o Ojczyznę” (Księgi Pielgrzymstwa polskiego, XXI)68. Owej zasadzie solidarności ludów towarzyszy u niego mechanizm interioryzacji wartości transcendentnych: „O ile powiększycie i polepszycie duszę Waszą, o tyle polepszycie prawa Wasze i powiększycie granice” (ibid., XX). Zatrzymajmy się chwilę na etapach indywiduacji. Miłość romantyczna, namiętność absolutna (pierwszy etap) prowadzi do śmierci, do zamknięcia, powoduje skamienienie – jak w balladzie o Poraju (Dziady); ale jednocześnie pozwala odkryć absolut 68  A. Mickiewicz, Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego, in: Dzieła, wyd. rocznicowe, t. V, oprac. Z. Dokurno, Warszawa 1996.

84

Maslowski.indd 84

2020-12-30 15:06:46


Bohaterowie

w innym, w relacji, poza religią; w języku wiary pozwala odkryć Boga w człowieku, pomiędzy ludźmi. Śmierć osobowości narcystycznej jest na tym etapie formą śmierci nowoczesnego indywidualizmu – otwiera na cierpienie innych. Drugi etap, gdzie bohater utożsamia się ze zbiorowością, zawiera dwa warianty. Pierwszy, wypracowany w Konradzie Wallenrodzie, to model patriotyzmu tak zabsolutyzowanego, że usprawiedliwia wszelkie środki: bohater poematu, książę litewski, wyrzeka się wiary ojców, przyjmuje chrzest, podaje się za Niemca i daje się wybrać na Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego. Wszystko to, by poprowadzić Krzyżaków, swych nowych braci w wierze, na definitywną porażkę, która uratuje jego prawdziwą ojczyznę. To tragedia podwójnej tożsamości, zła koniecznego do zwycięstwa. Ów model bohatera-zdrajcy będzie służył w Polsce i na Ukrainie jako odniesienie zabsolutyzowanego patriotyzmu. Drugi wariant figury bohatera-mściciela zostanie stworzony w III części Dziadów. Tam to werterowski Gustaw przemienia się w Konrada, bohatera-mściciela, głoszącego moc swej nienawiści („Zemsta, zemsta, zemsta na wroga, / Z Bogiem a choćby mimo Boga !”). Jego nienawiść każe mu następnie oskarżyć Boga despotów o brak miłości i litości dla cierpień ludzi. Prometejski bunt okaże się jednak płodny, gdyż Bóg da odpowiedź innej postaci, księdzu Piotrowi, w mistycznym Widzeniu przyrzekając mu panowanie Wolności na ziemi oraz nadejście osobowości mesjanicznej „czterdzieści i cztery”, „namiestnika wolności na ziemi”. Niemniej sam bunt zostanie potępiony jako owoc nienawiści i pychy – patriotyzmu tak zabsolutyzowanego, że łatwo przemieniłby się w tyranię typu totalitarnego („Niech ludzie będą dla mnie jak myśli i jak słowa...”). Konrad musi przejść jeszcze jedną przemianę, by dotrzeć do uniwersalnego wymiaru etycznego. Na trzecim etapie autor nazywa go tylko Pielgrzymem i możemy sądzić, iż chodzi o Pielgrzyma-emisariusza, działającego na rzecz nowej sprawy, zapowiedzianej symbolicznie w Widzeniu: etyzacji relacji między narodami, gdyż wszystkie winny być równe co do godności i prawa. Chodzi o solidarność ludów przeciwstawioną solidarności rządów Świętego Przymierza. Co zaś się tyczy bohatera, figura Gustawa-Konrada-Pielgrzyma stanie się od tej pory odniesieniem wszelkiego heroizmu historycznego o charakterze uniwersalnym, gdyż chodzi

Etyzacja relacji między narodami

85

Maslowski.indd 85

2020-12-30 15:06:46


Michał Masłowski

Misje narodowe

o obronę uniwersaliów etycznych jak wolność narodów i etyka odpowiedzialności69. Ów podstawowy schemat został wzbogacony w dziele Słowackiego i Krasińskiego o problematykę nowoczesnego relatywizmu wartości, do przezwyciężenia przez mobilizację zbiorowej woli (Kordian), jak i o problematykę Zła – powiązaną z przemianami historycznymi – Zła niezbędnego do duchowego postępu świata (Słowacki i jego koncepcja „Ducha wiecznego rewolucjonisty”), albo też Zła jałowego Rewolucji (Nie-Boska komedia Krasińskiego). Synteza następuje przez interioryzację, wchłonięcie sprzeczności świata (Konrad z Dziadów wykrzykuje „nazywam się Milijon”) i następnie ich przezwyciężenie w sobie. Następuje heroiczna personalizacja dynamizmów historycznych (Kordian). Jeśli typ „bohatera narodowego” winien, według antropologów, wcielać „charakter narodowy”, Volksgeist70, to figura heroiczna o której mowa przekracza ten wymiar dzięki aspiracji do uniwersalności. W istocie, ostateczny etap rozwoju osobowości heroicznej charakteryzuje się przez realizację „misji” o charakterze uniwersalnym, co odsyła bezpośrednio do zasady misji narodowych, popularnej w epoce dzięki konceptom Herdera i rodzącym się mesjanizmom. Obrazem najbardziej znanym i najbardziej tajemniczym owego uniwersalnego heroizmu jest wizja „czterdziestu-i-czterech” z Dziadów, postaci mesjanicznej wcielającej pragnienie ludów („a tytuł jego lud ludów”), będącej być może rodzajem syntezy między ziemską skutecznością Napoleona a uniwersalizmem etycznym mesjanicznego dzieła Chrystusa. Nie jest jednak jasne, czy chodzi o osobę, czy też o figurę wysiłku zbiorowego? A ponieważ bohater wciela aspiracje wspólnoty, nie zawsze możliwe jest rozróżnienie między jego misją osobistą a misją narodu. Jedna odsyła do drugiej, jedna określa się przez drugą. Ważne jest niemniej by sprecyzować, że bohater charyzmatyczny realizuje aspiracje zgodne z powszechnym konsensusem etycznym i spełnia w stosunku do swej wspólnoty rolę wymagającego proroka. Ów model heroiczny, w którym rozwój osobowości zależy od wcielenia aspiracji wspólnotowych, wprowadza silną solidarność 69  Rozwinięcie w M. Masłowski, Gest, symbol i rytuały polskiego teatru romantycznego, Warszawa, PWN, 1998. 70  J.-P. Albert, Du martyr au star. Les métamorphoses des héros nationaux, in: La Fabrique des héros, op. cit.

86

Maslowski.indd 86

2020-12-30 15:06:46


Bohaterowie

pomiędzy losem indywidualnym a zbiorowym, gdyż pierwszy nie może istnieć bez drugiego: jednostka niesie wspólnotę a jednocześnie istnieje przez nią, dzięki zbiorowemu uznaniu. Daje to społeczeństwu szeroką autonomię w stosunku do władzy instytucjonalnej, czy chodzi o Państwo czy o Kościół, gdyż osąd Sensu zależy od konsensusu wcielanego przez Herosa. To on reprezentuje bowiem „kulturę normatywną”. W wielkich momentach historycznych daje to społeczeństwu wspaniałą koherencję, wystarczy wspomnieć opór przeciw okupantowi w czasie ostatniej wojny czy „społeczeństwo równoległe” okresu stanu wojennego lat osiemdziesiątych. Ale w okresach pokoju, na co dzień, zamyka to jednostkę w rodzaju zależności od wspólnoty i uniemożliwia skuteczne funkcjonowanie instytucji politycznych. W owym modelu osobowości jednostka i wspólnota narodowa odsyłają stale jedno do drugiego. Wewnątrz schematu zostały rozwinięte jeszcze specyficzna etyka ról (Słowacki) i etyka relacji między narodami. Zasada etyzacji polityki wydaje się naczelną myślą epoki, a w planie religijnym nowe postawy zaangażowania w historię, zrodziły rodzaj prometeizmu chrześcijańskiego. Ważne, by zdać sobie sprawę, że typ Bohatera-Poety, zrodzony pod piórem wieszczów – narodowych bohaterów i rzeczywistych wielkich ludzi – usprawiedliwia inny typ legitymacji władzy niż ten, który panuje w zachodnich państwach narodowych. Ponieważ jego rola polega na wyzwoleniu ojczyzny spod obcego jarzma (Kordian Słowackiego), lub zapewnieniu narodowi autonomii kulturalnej (Mickiewicz w Dziadach), musi on znaleźć drogę do wytworzenia zbiorowej woli, etycznego konsensusu, postawy powszechnego non possumus, które stanowić będzie odniesienie etyczne prawomocnego buntu. Legitymizacja nowoczesna wyrabia się wtedy nie poprzez parlamentarne mechanizmy demokracji, ale przez kulturalne rozpoznanie dobra i zła, między innymi właśnie poprzez literaturę, sztukę, teatr. Trudno nie docenić potęgi symbolicznej dzieł o których mowa, czego władze rozbiorowe miały świadomość: sam fakt posiadania egzemplarza Dziadów w domu mógł teoretycznie prowadzić w XIX wieku na Syberię lub na śmierć. Przeniesienie zwłok Mickiewicza (1898), Słowackiego (1927) i ostatnio ziemi z mogiły Norwida (2001) do krypty na Wawelu, gdzie znajdują się grobowce królów, należy do procederów heroizacji samych poetów. Ich dzieła posiadały moc wybuchową. Kordian bywał pseudonimem młodych podczas kolejnych

etyczny konsensus

87

Maslowski.indd 87

2020-12-30 15:06:46


Michał Masłowski

Norwid: mesjanizm pracy

Józef Piłsudski

powstań, zakaz przedstawienia Dziadów w 1968 spowodował wybuch manifestacji intelektualistów i studentów w całym kraju, i doprowadził na koniec do uformowania opozycji demokratycznej; przyczynił się do upadku komunizmu. Przykłady można mnożyć. Mit heroiczny polskiego romantyzmu miał następne rozwinięcia literackie. Pierwszym był z pewnością Cyprian Norwid, który rozwinął romantyczne symbole w rodzaj mesjanizmu pracy. Ciemna symbolika postaci charyzmatycznej z Widzenia księdza Piotra z Dziadów została przez niego zinterpretowana jako dzieło pracy zbiorowej kolejnych pokoleń ludzi, dostępujących zmartwychwstania dzięki wysiłkowi, który humanizuje, czy wręcz przebóstwia człowieka zbiorowego (Promethidion). Inny pisarz następnego pokolenia Stefan Żeromski, stanie się z kolei „sumieniem narodu”. Jego bohaterowie będą działaczami społecznymi, świętymi laickimi w służbie biednych, czy chodzi o zdrowie, edukację, czy niezbędne reformy. Chodzi wyraźnie o „przetłumaczenie” heroizmu romantycznego na realia XX wieku. Bohaterowie Żeromskiego naznaczą sumienia najlepszych jednostek wielu pokoleń, aż do pierwszych dziesięcioleci P. R. L. Wzory heroizmu romantycznego obecne są też w historii. Najsławniejszym z nich jest bez wątpienia Józef Piłsudski (1867– 1935), twórca państwowości polskiej po 123 latach rozbiorów, początkowo naczelnik państwa, a później, po zamachu stanu w 1926 roku nieformalny dyktator, praktycznie aż do śmierci w 1935 roku. Zakochany w poezji romantycznej, specjalnie w Słowackim, stamtąd czerpał wzory wielkości i aktywnego zaangażowania w tworzenie historii, ale również wzięcia odpowiedzialności za Zło konieczne dla przetrwania kraju. Jako charyzmatyczny heros źle znosił władzę instytucjonalną, i nie chcąc zostać prezydentem, kierował krajem przez swój autorytet osobisty (i wojsko całkowicie mu oddane). Marząc o odtworzeniu konfederacji z Litwą i Ukrainą, przegrał wobec przeciwników politycznych i zmuszony został do firmowania polityki represji wobec mniejszości narodowych. Uważając się prawdopodobnie za „Króla-Ducha” narodu – próbował odczuć jego potrzeby witalne, nie zawsze z powodzeniem. Uważany jest za najważniejszą postać polityczną Polski XX wieku. A przecież istnieją jeszcze inne przykłady bohaterów na obraz romantycznych postaci literackich, jak Janusz Korczak, czy

88

Maslowski.indd 88

2020-12-30 15:06:46


Bohaterowie

powstańcy z ruchu oporu (AK), przyjmując często pseudonim Kordiana... Po wojnie wybuchła ważna polemika ideologiczna wokół książek Josepha Conrada, angielskiego pisarza polskiego pochodzenia, którego bohaterowie są aktualizacją polskiego modelu heroizmu, z którym młodzi powstańcy się utożsamiali – chodziło o wierność honorowi niezależnie od szans na zwycięstwo. W okresie PRL-u ksiądz Popiełuszko, zamordowany przez tajne służby, był związany z „opozycją demokratyczną”. Wreszcie w sposób oczywisty w oczach Polaków romantyczny model heroiczny był wcielany przez św. Jana Pawła II, zwłaszcza w pierwszych latach pontyfikatu. Wielbiciel Mickiewicza i Dziadów, w niektórych z wystąpień czy encyklik wprost cytuje poetów romantycznych, zwłaszcza Mickiewicza i Norwida. W każdym bądź razie wyraźnie starał się zrealizować marzenie Słowackiego o papieżu, który by stanął na czele ruchu wyzwolenia narodowego ludów – duchowo przyczynił się też poważnie do upadku komunizmu i wyzwolenia Europy Środkowej. Dla kultury najważniejsza wydaje się wersja mitu heroicznego – poety narodowego, artysty – sumienia narodu. Po trzech wieszczach, Norwidzie i Chopinie, artyści kolejnych pokoleń podejmowali z większym czy mniejszym powodzeniem ten wzór. Jasne jest, że później rolę analogiczną, czasem wbrew własnej woli, odegrali m. in. Czesław Miłosz (Nobel 1981), Gustaw Herling-Grudziński odkrywający prawdę o obozach stalinowskich, czy Andrzej Wajda, odczytujący poprzez romantyczną symbolikę najnowszą historię (Popiół i diament, Człowiek z marmuru czy Człowiek z żelaza). Juliusz Mieroszewski z Kultury paryskiej sformułował zagadnienie w sposób charakterystyczny: gdyby nie było romantyków i ich marzeń, realiści nie wiedzieliby co należy realizować...

Jan Paweł II

Mit bohaterski Żyda polskiego71 Żydowski pułk

Bohaterskie mity żałobne bojownika stworzyły obraz Żyda polskiego-patrioty poświęcającego, jak bohaterowie romantyczni polscy, swe życie za wolność i ojczyznę w trakcie licznych 71 Za tezami art. M. Janion in Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 243–253.

89

Maslowski.indd 89

2020-12-30 15:06:46


Michał Masłowski

Berek Joselewicz

powstań. Mimo przekonań, że zachowania bohaterskie i wojskowe są sprzeczne z naturą Żyda. Te stereotypy nie miały nic wspólnego z prawdą historyczną, gdyż Żydzi kresowi bili się z Tatarami, Kozakami czy Moskwiczanami, a Żydzi z miast pracowali przy fortyfikacjach i obronie miast. W powstaniu kościuszkowskim uczestniczyli wszyscy mieszkańcy Rzeczypospolitej, w duchu republikańskim. Naczelnik zwrócił się wtedy do Berka Joselewicza i Józefa Aronowicza o utworzenie pułku, który zaprzeczał idei obojętności czy zdrady Żydów. Motywacją Joselewicza było, iż Żydzi są „najbardziej ciemiężonym narodem świata”. Na jego apel w ciągu czterech tygodni powstał pułk 500 Żydów, „pierwszy pułk żydowski od czasów Starożytnych” (J. Goldberg). Legenda biblijna o Masadzie – bohaterach walczących do końca, była teraz i potem, w czasie powstania w Getcie warszawskim, odniesieniem symbolicznym. Po przegranym powstaniu Joselewicz zaangażował się do legionu Dąbrowskiego, potem w Księstwie warszawskim został dowódcą szwadronu kawalerii i członkiem sztabu. J. Fałkowski nazwał go „bohaterem żydowskim, pierwszym spośród tych co żyli na tej ziemi, pierwszym z Machabeuszy”. Niemniej mimo apologii, Żydzi nie uzyskali naprawdę praw obywatelskich, zapewne z powodu zarówno świadomości przywódców jak i oporu tradycyjnych Żydów, obawiających się laicyzacji.

Dwa czyny Mickiewicza Postać Jankiela

Legion żydowski

Mickiewicz, głosząc walkę Polaków o wolność, wprowadził do Pana Tadeusza postać Jankiela: postać wyjątkową – oberżystę, doradcę, konspiratora i emisariusza napoleońskiego, przemycającego książki i tajne posłania, cymbalistę wzbudzającego uczucia patriotyczne i „podrabinka”, służącego religijnie w synagodze. Norwid stwierdził, iż był to jedyny autentyczny, poważny patriota pośród szlachty, kłótliwej i niewiele myślącej. W Panu Tadeuszu poeta postawił obok siebie mesjaniczne marzenia Żydów i marzenia o niepodległości Polaków. Jankiel jest „obcym” jako „różny”, a nie wrogi. Jest Żydem polskim, patriotą, który zachował swą przynależność żydowską. Drugą inicjatywą Mickiewicza było utworzenie legionu żydowskiego walczącego o wolność Polski w Turcji, w czasie wojny krymskiej. Wynikało to z jego przekonania o mistycznym związku

90

Maslowski.indd 90

2020-12-30 15:06:46


Bohaterowie

duchów Polski i Izraela, narodów mesjanicznych. W Składzie zasad, będącym w jego intencji szkicem przyszłej konstytucji, nazwał Żydów „starszymi braćmi”. W Turcji, wspólnie z A. Lévym, tworzył „legion żydowski” „na bazie starej tradycji narodowej”, uważając, że działanie wojskowe zrehabilituje Żydów jako żołnierzy. „Bez uwolnienia Żydów i bez rozwoju ich ducha Polska nie zdoła się podnieść”. Zasada „jednoczenia i braterstwa wszystkich ras i religii naszej ojczyzny”, była też istotą wizji republikańskiej Kościuszki.

„Starsi bracia”

Na bruku warszawskim i w lasach

Przed powstaniem styczniowym 1863 roku miał miejsce w 1861 roku uroczysty pogrzeb pięciu ofiar manifestacji. Wtedy to, na placu Zamkowym w Warszawie Michał Landy podniósł krucyfiks, niesiony przez mnicha padającego pod ciosami żandarmów i sam z kolei zginął. Jego gest i śmierć opiewane były jako symboliczne. Norwid w odzie historiozoficznej Żydowie polscy śpiewał, przywołując gest Landy’ego „Więc znowu Machabej na bruku w Warszawie / (...) I Boga Mojżeszów bronili wraz z nami / Spojrzeniem rycerskim, nagimi piersiami”. Nastąpiła potem eksplozja euforyczna braterstwa polsko-żydowskiego. Na wzór słynnego wiersza Mickiewicza Do matki Polki, powstał wiersz Henryka Merzbacha Do matki Izraelskiej (1861). Wielu Żydów uczestniczyło potem w powstaniu styczniowym. Po upadku powstania jednak, rywalizacja ekonomiczna, kapitalistyczna i prądy polityczne wysunęły na czoło punkt widzenia etniczny, co prowadziło do eksplozji antysemityzmu. Motyw poświęcenia, braterstwa walki i wspólnoty losu polsko-żydowskiego powracał potem w literaturze i dyskusjach (Kraszewski, Schartzbart). Ostatni rezonans braterstwa polsko-żydowskiego w powstaniu styczniowym znajduje się w trylogii napisanej w jidysz przez Józefa Opatoszu W lasach polskich (1915–1918), gdzie opisane jest poświęcenie w powstaniu roku 1831 i w 1863 roku. W powieści tej kruki latają pomiędzy trupem zastrzelonego szlachcica a trupem powieszonego Abrahama, co świadczy o ofierze i o braterstwie w walce o wolność.

Wspólnota losu polsko-żydowskiego

91

Maslowski.indd 91

2020-12-30 15:06:46


Michał Masłowski

Poeta narodowy: Mickiewicz, Puszkin i Szewczenko72

Szewczenko – kobziarz

Arcydzieła

„Poeta narodowy” nie jest pojęciem uniwersalnym, choć często spotykanym, np. nie ma poety narodowego francuskiego ani kanadyjskiego, Whitman w Ameryce jest dyskusyjny, Szekspir w Anglii jest kanonizowany na skutek agitacji politycznej XVII w. Regułą jest przynależność do poezji preromantycznej lub romantycznej, choć pojęcie geniusza zrodziło się w Oświeceniu, w poszukiwaniu ekwiwalentu Homera i na skutek mistyfikacji Osjana, poezji napisanej przez Macphersona i udającej średniowieczną poezję celtycką. Herder, twórca pojęcia Volksgeist, bronił jej jednak. Zaraz po Osjanie odkryto dla Rosjan i wschodnich Słowian Słowo o pułku Igora o autentyczności długo kontestowanej, czy u Czechów sfałszowane Rękopisy Zielonogórskie. W okresie romantyzmu jako wzór wieszcza dominował najpierw model Byrona, świadka tego co istotne w kontestacji politycznej jak w walce o wyzwolenie, z dodatkiem tajemniczym fatum życia i dandyzmem. Mickiewicz był zafascynowany Byronem, tak jak i Puszkin, z naddatkiem ironii. Nawet Szewczenko, poeta ludzi prostych, kobziarz – zbliża się do tego modelu w swym ponurym losie poprzez bunt polityczny i społeczny. Następuje u nich rekonfiguracja tożsamości narodowej z taką siłą, że stają się po śmierci bohaterami kulturowymi, ikonami – jako wieszcze, męczennicy i prorocy. Decyduje przekonanie, że wcielają głos i ducha narodu, choć poeta narodowy dopiero się nim staje przez życie i dzieła. W centrum procesu są arcydzieła: Pan Tadeusz Mickiewicza, Borys Godunow Puszkina, Hajdamacy Szewczenki – główna narracja kanonu wyrażająca geniusz każdego narodu. Najważniejszy poemat polityczny Szewczenki List (1845) nosi podtytuł: „Do umarłych i żywych i nienarodzonych rodaków moich na Ukrainie i nie na Ukrainie list mój przyjacielski” – jest przyznaniem sobie niewyrażalnej więzi ze zbiorowością, sakralnej misji. Mickiewicz już w Konradzie Wallenrodzie (1828) ukazywał się jako przywódca i męczennik narodowy. W Dziadach III części (1832) utożsamienie się poety z narodem jest wyrażone wprost: „Ja i ojczyzna to jedno. / Nazywam się Milijon – bo za milijony / Kocham i cierpię katusze.”73 . W Księgach narodu i pielgrzymstwa polskiego (1832), 72 Za art. G.G. Grabowicza [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 268–276. 73 A. Mickiewicz, Dziady, cz. III, sc. 2, v. 258–261, wyd. roczn. Warszawa 1995, s. 164.

92

Maslowski.indd 92

2020-12-30 15:06:46


Bohaterowie

rodzaju katechizmu dla emigracji, rola wychowawcy narodu jest powiększona przez styl biblijny i wizję mesjaniczną, gdzie rola wieszcza, poety-proroka – jest zasadnicza. W Panu Tadeuszu związek poety z narodem jest stale obecny. Przedłużony przez wykłady w Collège de France, krystalizujące jego obraz. Wpisanie się Puszkina w świadomość zbiorową i płaszcz proroka, są analogiczne, mimo kultury salonowej, i roli dystansu, ironii, dowcipu. Niemniej postawa wieszcza, „narodowa” pojawia się bardzo wcześnie, już w poemacie Wolność (1818), gdzie dwudziestoletni poeta zwraca się do swego narodu jak prorok i nierozpoznany prawodawca. Potem w szeregu utworów, zwłaszcza w Połtawie, przemawia w imieniu Rosji. Jak Mickiewicz i Szewczenko, Puszkin przybiera otwarcie styl i rolę ironiczną proroka. Ich autobiografia symboliczna wpisana w utwory czyni z nich wieszczów. U Szewczenki następuje zlanie się losu poety-kobziarza z losem narodu. W każdym z przypadków poeta postrzega i zgaduje intuicyjnie „poetykę”, tzn. ideologię panującą społeczeństwa i własny potencjał „elekcji”. Dlatego tworzy zasadniczą narrację symboliczną zlewającą się z życiem własnym i zbiorowości. Trzej poeci używają jednocześnie autoironii, by uniknąć ośmieszenia. W znaczeniu historycznym i egzystencjalnym „poeta narodowy” zrozumiały jest tylko wewnątrz „dyskursu narodowego”. Mickiewicz jako wieszcz jest w pełni zrozumiały tylko jeśli wziąć pod uwagę mesjanizm romantyczny, rozwinięty też po nim. Fakt, że trzech polskich poetów pretendowało do roli wieszcza – bo także Słowacki i Krasiński – ukazuje, że rola może być rozłączona od osoby. Szewczenko jest wpisany w dyskurs populizmu millenarystycznego ukraińskiego i jako poeta narodowy i jako „ojciec narodu” z trudem może być rozumiany poza tym paradygmatem. Jest jednak również miejscem spotkania w recepcji wielu paradygmatów: sławofilii, herderowskiego, esencjalistycznego, panrosyjskiego, federalistycznego, protonacjonalistycznego, itd. – mających udział w jego kanonizacji jako męczennika narodowego i proroka. Wielość interpretacji występuje również w przypadkach Mickiewicza i Puszkina. W postaci Puszkina, wydaje się jasne, że wpisał się w dyskurs imperialny, momentami z zapałem (Jeniec Kaukazu, Oszczercom Rosji, Połtawa), jednocześnie ukazując stronę opresyjną i złowrogą Cesarstwa (Jeździec miedziany, ale też Córka kapitana). W czasie obchodów rocznicowych w 1880 roku

93

Maslowski.indd 93

2020-12-30 15:06:46


Michał Masłowski

„Poeta narodowy” jako zwierciadło

Dostojewski wpisał Puszkina w nowy nacjonalizm mesjaniczny Rosji, co stało się apogeum recepcji poety, ukazującego wielkość i uniwersalizm Rosji. „Poeta narodowy” funkcjonuje jak zwierciadło, jest siłą plastyczną przystosowującą się do potrzeb społecznych decydujących o recepcji literackiej i procesach związanych z tożsamością zbiorową i produkcją mitów.

Lektury zalecane:

J. Goszczyńska, Mit Janosika w folklorze i literaturze słowackiej XIX wieku, Warszawa, 2001. M. Masłowski, Gest, symbol i rytuały polskiego teatru romantycznego, Warszawa, PWN, 1998. M. Janion, M. Żmigrodzka, Romantyzm i historia, Gdańsk, wyd. Słowo /Obraz Terytoria, 2001 J. Patočka, Kim są Czesi?, przekł. i wstęp Jacek Baluch, Kraków, Międzynarodowe Centrum Kultury, 2010.

Maslowski.indd 94

2020-12-30 15:06:47


V. Kapłani i błazny: demistyfikacje

D

emistyfikacje są dziełem grupy socjologicznie niespójnej, ale o jasnym systemie wartości, których od XIX w. nazywa się w Europie Środkowej i Wschodniej – „inteligencją narodową”. Są to historycy, pisarze, artyści, działacze przekonani o konieczności obalenia tabu i wzmocnienia stosunku krytycznego do historii narodowej. Odgrywają rolę błaznów, plebejskich antybohaterów, „opowiadaczy” dowcipów. Uciekają się często do form humoru: groteski, absurdu, wisielczego – by lepiej wskazać to, czego nie wolno akceptować.

O filozofię błazna74

Esej Leszka Kołakowskiego Kapłan i błazen z 1959 roku stał się w latach 80. programem opozycji demokratycznej w Polsce – uformowanej po 1968 roku, a w pełni w drugiej połowie lat siedemdziesiątych, podczas gdy prawie równolegle w Pradze powstawała Grupa 77 o podobnych poglądach. Rozróżnienie Kołakowskiego było nośne:

Kapłan jest strażnikiem absolutu i tym, który utrzymuje kult dla ostateczności i oczywistości uznanych i zawartych w tradycji. Błazen jest tym, który wprawdzie obraca się w dobrym towarzystwie, ale nie należy do niego i mówi mu impertynencje. (...) Opowiadamy się za filozofią błazna, a więc za postawą negatywnej czujności wobec absolutu jakiegokolwiek75.

74  Tekst streszcza tezy art. J. Nowickiej [w:] Mythes et symboles politiques... op. cit., s. 276– 292. 75  L. Kołakowski, Kapłan i błazen, „Twórczość” 1959, przedruk w „Krytyce” 1988, nr 28– 29, s. 80–81. Por. omówienie w: A. Michnik, Kłopot, in: Wściekłość i wstyd, Warszawa, Zeszyty Literackie, 2005, s. 23–53.

95

Maslowski.indd 95

2020-12-30 15:06:47


Michał Masłowski

„Negatywna czujność wobec absolutu jakiegokolwiek”

groteska

Celem nadrzędnym jest przetrwanie tożsamości kulturowej unikając reifikacji i esencjalizmu kulturowego, to znaczy określania cech narodowych jako niezmiennych. Gdyż mity i symbole należy aktualizować, dbając o ich przekazywanie a jednocześnie poddawać krytyce, demistyfikacji, m. in. przez groteskę i absurd. Obie postawy wyrażają się w literaturze – duchowej ojczyźnie narodów Europy Środkowej. Stosunek kapłana i błazna ma charakter dialektyczny. Błazen potrzebuje kapłana jako strażnika tradycji, bez niego byłby tylko klownem. A kapłan potrzebuje błazna, by trwać jako strażnik absolutu wobec innego. Postawy te łączy „negatywna czujność wobec absolutu jakiegokolwiek”. Pochodzą w jakimś stopniu od szyderczego Don Kichota, ale też się od niego różnią. Ich specyfika to zakorzenienie w historii i krytycyzm w stosunku do rzeczywistości, który odnawia zaufanie do sensu istnienia. Demistyfikacja prowadzi do wiary. Bo „groteska pojawia się tam, gdzie Prawo jest silniejsze niż zdrowy rozsądek” (M. Tomaszewski). A w Europie Środkowej z przyczyny dominacji innej cywilizacji czy kultury często prawo jest silniejsze od rozumu, czyli od kulturowego poczucia sprawiedliwości76. Dlatego też groteska rozwinęła się w tej części Europy w stopniu nieporównywalnym, z wielkimi figurami Witkiewicza, Gombrowicza, Kafki, Haška, Čapka, Musila... U wszystkich tych pisarzy negatywne doświadczenie cywilizacji rodziło potrzebę afirmacji kulturowej (Kundera). Jest to jasne także w kulturze polskiej: „Groteska chce objąć wszystko: mity i stereotypy, przekonania i zachowania, racje i postawy. Witkiewicz zajmuje się bardziej cywilizacją, Gombrowicz raczej kulturą, Mrożek – dyskursem ideologicznym (...). Ale mechanizm wydaje się ten sam: wobec absurdu przedstawionego świata zawsze można się śmiać, śmiać z innymi”77. Jest to filozofia egzystencji, śmiechu pozwalającego zachować zdrowy rozsądek kultury. „Rytuał śmiechu konstytuuje nasze „my” kulturowe, zagubioną przez brak tożsamości więź, poczucie istnienia. Formuje się ono wokół pojęcia zdrowego rozsądku”78. Podobnie jest w kulturze czeskiej ze Szwejkiem – anty-bohaterem zdolnym do zachowania dystansu wobec przymusu, słabego, 76  Por znany cytat z Myśli Pascala: „Sprawiedliwość bez siły jest bezsilna; siła bez sprawiedliwości – tyrańska”. 77  M. Masłowski, Rytuały polskiej groteski [w:] Etyka i metafizyka. Perspektywa transcendencji poziomej we współczesnej kulturze polskiej, Warszawa, Neriton, 2011, s. 101. 78 Ibidem.

96

Maslowski.indd 96

2020-12-30 15:06:47


Kapłani i błazny: demistyfikacje

ale który na koniec zwycięża sprytem, odgrywając rolę idioty. „W świecie [cesarstwa Austro-Węgier] możesz być wolnym tylko jako idiota” – powiada Szwejk. Autor pokazuje w ten sposób w świecie absurdalnej biurokracji pragnienie wolności indywidualnej. Milan Kundera uważający dzieło Haška za ostatnią wielką powieść ludową wpisuje ją w tradycję czeską, gdzie humor i szyderstwo używane są jako broń przeciw rozpaczy. Jego dzieła, zwłaszcza z okresu czeskiego: Żart, czy Śmieszne miłości, lub Życie jest gdzie indziej, są wielką satyrą na rzeczywistość realnego socjalizmu. Są to historie indywidualne zderzone z wielką Historią znoszoną przez naród (rozróżnienie Jana Patočki). Chodzi o wyszydzenie przez śmiech losu, często tragicznego. Czesi często się boją, by nie paść ofiarą automistyfikacji, co pozwala zobaczyć ich kulturę jako obustronną tarczę, bo broniąc się przed światem zewnętrznym, chronią się również przed własnymi uczuciami i kompleksami. W przypadku Polaków siła romantyzmu jest tak wielka, że demistyfikacja kultury staje się łatwo bluźnierstwem. Gombrowicz sam przyznaje, że dokonuje destrukcji polskości zmityzowanej, co Kundera uznaje za wyraz dojrzałości kultury polskiej. Porównuje tę postawę z pisarstwem Tomasza Manna w stosunku do ducha germańskiego i sugeruje, że nie byłoby to możliwe u Rosjan, dla których rosyjskość jest niepokalaną esencją. Antonina Kłoskowska w ważnym dziele Kultury narodowe u korzeni79 analizując „skalę polskości” widzi w niej wymiar uniwersalny pisarza, który uznając swoje zakorzenienie w kulturze partykularnej swego kraju przezwycięża je, by dotrzeć do kultury ogólnoludzkiej. Jego myśl ostatecznie dotyczy w mniejszym stopniu Formy polskiej co sztuczności relacji międzyludzkich. Fascynować go będzie młodzieniec, jeszcze „naturalny”, nagi – jako nośnik autentyczności, w przeciwieństwie do dorosłego, który przyrósł do Formy społeczeństwa swą „gębą” (Ferdydurke, Iwona, Operetka). Nie chodzi jednak o naiwną spontaniczność – dla Gombrowicza jako człowieka teatru ideałem jest świadoma gra nad którą człowiek panuje. Chodzi o stosunek do tradycji i miejsce kanonu kulturowego wobec przemian życia. Przekazywanie tradycji bez podważenia wartości wydaje mu się podejrzane. Nikt w kulturze polskiej nie zaprezentował tak okropnej karykatury jałowości szkoły

świadoma gra

79 Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2012.

97

Maslowski.indd 97

2020-12-30 15:06:47


Michał Masłowski

z powodu pokornego przekazywania tradycji zamiast kreatywności opartej na wiedzy o dokonaniach dawnych i współczesnych. Jest to inny aspekt filozofii błazna: piętnowanie nie tylko wyobrażeń spetryfikowanych, gdyż uświęconych (jak poety narodowego, „wieszcza”), ale również mentalności tych który przyczyniają się do skamienienia kultury. Kilka lat później inny pisarz, Tadeusz Konwicki ukazywać będzie podobny niepokój poprzez różnicę pomiędzy rozczarowaniem rzeczywistością a ideałem zbyt wysokim by pogodzić go z realnością. Tak można intepretować Małą apokalipsę i Kompleks polski – dwie powieści zakazane w epoce socjalizmu realnego, ale czytane po kryjomu w wydaniach nieoficjalnych i żywo dyskutowane. Mała apokalipsa ukazuje w Warszawie jak przy okazji wizyty Pierwszego sekretarza rosyjskiej partii komunistycznej przyjaciele pisarza proszą go, by spalił się żywcem przed budynkiem Partii – by „poruszyć opinię kraju i świata”. Warszawa, stolica ukazana jest poprzez brzydotę mieszkańców, onegdaj wyrafinowanych. Podobnie w Kompleksie polskim obraz Polski zbiedniałej ukazany jest emblematycznie poprzez kolejkę po zakupy. Nie jesteśmy tu daleko od świata powieści Kundery, gdzie miłość, historia i kicz spotykają się w tym samym świecie tragicznie groteskowym. Widzimy rozpad życia społecznego. Maria Janion pisze à propos polskiej obsesji tożsamości o „syndromie szaleństwa polskiego”, którego wcieleniem jest postać Rejtana – patrioty zagradzającego swym ciałem dostęp do sali, gdzie podpisano rozbiór Polski; następnie oszalałym. W Obłędzie Jerzego Krzysztonia Krzysztof J., Rejtan współczesny, odnajduje się w szpitalu wariatów, bo oszalał z miłości do ojczyzny. W obrazie Jacka Malczewskiego Melancholia artysta ukazał tłum postaci, walczących wokół flagi, ale schwytanych przez zwątpienie, zrezygnowanych, prawie uśpionych – nie przekroczą świetlistego okna otwartego na przestrzeń zewnętrzną – niedostępną. Dramaturgia Sławomira Mrożka ma konotacje polityczne, wydobywając wpływ ideologii na jednostki. Oryginalne jest w literaturach regionu zakotwiczenie absurdu w realiach społecznych. Chodzi o odzyskanie zdrowego rozsądku i języka skorumpowanego przez propagandę. Ratunek jest w etyce, jak w Emigrantach Mrożka. Podobne rejestry są eksploatowane przez pisarzy węgierskich. Spadkobiercy tradycji Kosztolany’ego i Karynthy’ego, ukazują

98

Maslowski.indd 98

2020-12-30 15:06:47


Kapłani i błazny: demistyfikacje

świat poprzez bajki filozoficzne. István Örkény – kostyczny, mieszający groteskę, absurd i fantastykę, ukazuje tragiczność poza banałem codzienności. Jego zbiór opowiadań Minimity wydaje się typowy dla katastrofizmu, nazywanego „smutną nostalgią węgierską”. Örkény ukazuje niemożność zmiany w sytuacji zakleszczenia wybierając poetykę fabuł bez aluzji do reżimu tej czy innej części świata (Nic nowego: historia zmarłej, która opuszcza trumnę, by sprawdzić, czy warto wychodzić – decyduje powrócić do grobu, bo nic nie uległo zmianie). W innych tekstach ukazuje Żyda wiecznego tułacza, albo tragedię deportacji (Home sweet home). Pisarzem, który najlepiej wciela sprzeczności pomiędzy filozofią kapłana i błazna jest Péter Esterházy. Rzeczywistość społeczna Węgier epoki „socjalizmu gulaszowego” zbiega się u niego z introspekcją miłosną (Indirect, 1988), przejściami urzędnika (Trzej aniołowie mnie pilnują, 1990) czy hołdem dla pisarza czeskiego (Księga Hrabala). Siła jego utworów leży w demistyfikacji psychologii narodu zakleszczonego w systemie, nawet już niegroźnym, ale z odniesieniami do historii zamazanymi. Kontemplując znany obraz błazna –Stańczyka Matejki, Andrzej Wajda komentuje:

Bajki filozoficzne

(...) buntuję się przeciw tragicznemu losowi ojczyzny, który malarz chciał odtworzyć wiedząc, ile prawdziwych nieszczęść ludzkich znoszą błaznowie u Szekspira.

Chodzi mu o desakralizację figury błazna.

Autokreacja inteligencji80

Symbolika narodowa Polaków sprzed rozbiorów opierała się na mitologii kawalerii, heraldyce i tradycji szlacheckiej Rzeczypospolitej z obieralnym królem. Ta spuścizna zdewaluowała się jednak, bo ostatni król abdykował, szlachta nie potrafiła obronić swej ojczyzny, mocarstwa ościenne pokroiły państwo polsko-litewskie na kawałki i nazwę jego starły z mapy Europy. Okres Oświecenia, reform i insurekcji 1794 roku pozostawił wszelako po sobie gromadkę działaczy, którzy historii Polski nie chcieli uznać za zakończoną. Byli wśród nich oficerowie i księża, uczeni i literaci, 80  Przytoczenie ze skrótami art. J. Jedlickiego, in Mythes et symboles politiques... op. cit., s. 293–303.

99

Maslowski.indd 99

2020-12-30 15:06:47


Michał Masłowski

ludzie różnego stanu i majątku. Byli świadomi tego, że odradzający się naród musi przyznać prawa obywatelskie nie-szlachcie i stworzyć od nowa swoje wspólne wspomnienia i znaki. Kreowali je natychmiast, w legionach polskich przy boku Bonapartego, w czasie krótkiej historii Księstwa Warszawskiego, a potem w autonomicznym Królestwie Polskim pod berłem cesarza Rosji Aleksandra I. Historia polska do dziś żyje symbolami i legendami tego żyznego okresu, z którego pochodzi hymn narodowy, barwy i godła, kult Konstytucji 3 maja (1791), która nie zdążyła wejść w życie, kult Tadeusza Kościuszki – szlachetnego naczelnika przegranego powstania i jeszcze bardziej paradoksalna legenda wielkiego Cesarza Francuzów, w którego służbie poległy tysiące Polaków nic w zamian nie zyskawszy dla swej ojczyzny. Skoro jednak ani burza napoleońska, ani Kongres Wiedeński nie przywróciły Polsce niepodległości, jeszcze dotkliwszym czyniąc ból jej utraty, potrzeba było jakiegoś moralnego autorytetu, który by podtrzymywał poczucie tożsamości i wolę przetrwania. Tym autorytetem stała się poezja romantyczna, która swą siłą wyrazu nadała – nie tylko przecież w Polsce – treść, formę i energię narodowym sentymentom. Apogeum jej królowania przyszło już po kolejnej narodowej klęsce roku 1831. Nie tylko Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki, także patriotyczni poeci niższego lotu otrzymywali od spragnionych czytelników tytuł wieszcza, czyli narodowego proroka. Tułając się po świecie jako egzulanci bez domu i ojczyzny, wadzili się z Bogiem o „rząd dusz”, i sprawowali go na przekór granicom państwowym, na przekór carom, ich celnikom, żandarmom i szpiegom. Oni też jedni mieli prawo nie tylko pokrzepiać swój naród oczekiwaniem wyzwolenia, lecz także ciskać mu w twarz gorzkie słowa oskarżenia o duchowe lenistwo i nikczemną pospolitość życia. Niemniej to właśnie w owej pospolitości dnia powszedniego pod zaborami rodziły się nowe formy społecznego życia, gospodarstwa, kultury umysłowej i obyczajowej – zaś wspaniałe romantyczne strofy, z ich patosem i ironią, świętością i bluźnierstwem, kultem ofiary i nadzieją odkupienia przez męczeństwo, nijak się miały do tej prywatnej krzątaniny, którą też trzeba było jakoś dowartościować i wyposażyć w zbiorowy sens. Uświadomieniu sobie i społeczeństwu tego zadania służyć chciała filozofia narodowa, zarazem chrześcijańska, która, zwłaszcza w Poznaniu, pod pruskim panowaniem, wykuwała ideę uświęcenia pracy

100

Maslowski.indd 100

2020-12-30 15:06:48


Kapłani i błazny: demistyfikacje

gospodarczej i kulturalnej, zwanej odtąd „organiczną”, a mającej służyć nie egoizmowi dorobkiewiczów, lecz zamożności, oświacie i „samodzielności wewnętrznej” Polski, w domyśle także: przyszłemu jego wybiciu się na niepodległości. Pracom tym przewodzić miała „inteligencja narodu”. Pojęcie to, zaczerpnięte z pism niemieckich heglistów, pojawiło się w drukach poznańskich w roku 1844 roku, by wkrótce stać się jednym z ośrodkowych wyobrażeń i terminów polskiego dyskursu politycznego. Filozof Karol Libelt dekretował, iż inteligencję stanowią

„inteligencja narodu”

ci wszyscy, co troskliwsze i rozleglejsze odebrawszy po szkołach wyższych wychowanie, stają na czele narodu jako uczeni, urzędnicy, nauczyciele, duchowni, nawet przemysłowi zgoła, którzy mu przewodzą wskutek wyższej swojej oświaty”

Definicja ta i jej podobne były aktem kreacji – jedni powiedzą, że nowej klasy albo warstwy społecznej, inni, że tylko jej mitu. Szczupłe środowiska pracowników umysłowych, którym wykształcenie dawało zawód i źródło utrzymania, dawały się oczywiście dostrzec już wcześniej, co najmniej od schyłku XVIII w. i odgrywały zauważalną, zwykle radykalizującą rolę w krytycznych momentach narodowych dziejów. Ale dopiero w połowie wieku XIX przyjęły owo zbiorowe imię chrzestne „inteligencji” i zgłosiły, piórem swych przedstawicieli roszczenie do moralnego przywództwa, cokolwiek to miało znaczyć. Roszczenie to miało dwa adresy polemiczne. Było wyrazem oporu przeciw w moralnej dyktaturze poetów zarażających młodzież to insurekcyjnym zapałem, to znów nostalgią za bezpowrotną przeszłością. I było równocześnie wyzwaniem rzuconym szlachcie jako stanowi uosabiającemu do tej pory ciągłość narodowych dziejów i tradycji. Usprawiedliwieniem tych aspiracji była sprzeczność pomiędzy edukacją i zasługami naukowymi a szlacheckim urodzeniem, odnotowana w prasie i pamiętnikach od lat 20. XIX wieku. (...) Promowanie wagi wykształcenia i cywilnej zasługi oznaczało opcję, na rzecz takiego społeczeństwa, którego elity są otwarte dla talentów i pracy, bez względu na pochodzenie, zaś domaganie się uznania pretensji ludzi „uczonych” do tego, by stanąć „na czele narodu”, wyrastało z przekonania, że kompetencje fachowe uzasadniają prawo inteligencji jako takiej do wskazywania narodowi celu i instrumentów działań zbiorowych.

101

Maslowski.indd 101

2020-12-30 15:06:48


Michał Masłowski

praca organiczna

Po Wiośnie Ludów 1848 roku idea inteligencji zakorzeniła się w prasie galicyjskiej, a w początkach lat 60. w surowo cenzurowanych gazetach Królestwa i zachodnich guberni Cesarstwa Rosyjskiego. Autor artykułu pod znamiennym tytułem „Inteligencja w znaczeniu polskim”, ogłoszonego w 1861 roku we lwowskim „Dzienniku Literackim” stwierdzał, że wyraz „inteligencja” z książkowego stał się już „wyrazem domowym, zaspokajającym codzienne nasze potrzeby”. Specjalizacja zawodowa nie wystarczała. By być godnym nazwać kogoś inteligencją społeczeństwo ”wymaga rozumienia sprawy narodowej, ukochania jej, pracowania i poświęcania się dla niej, słowem, wymaga miłości ojczyzny”. Zostawali uznani za inteligencję zwłaszcza dziennikarze i ludzie pióra, których usiłowały pozyskać wszystkie środowiska polityczne: „czerwoni” przygotowujący nowe powstanie i chcący rozdać ziemię chłopom; „biali” – realistyczna szlachta pragnąca zyskać na czasie; lojaliści z obozu hrabiego Wielopolskiego w Warszawie, lub też młodzi konserwatyści z austriackiej Galicji. Jedni uważali, że inteligencja przygotowywała spisek, inni, że wręcz przeciwnie realizowała „pracę organiczną” opartą na rozumie a nie na porywach serca. Powszechnie pojęcie było pochwalne: określało nową „szlachtę zasług”, która przejmuje misję „warstwy historycznej” narodu, jego świadomej awangardy. Ludwik Gumplowicz dowodził w roku 1862, że jedynie inteligencja – obojętne z jakiego stanu się wywodząca – reprezentuje całe społeczeństwo i wyraża wszystkie jego dążenia, jest „alfą i omegą narodu”. (...) Ale po tragedii powstania styczniowego 1863 roku opłaconego tysiącami zmarłych, powieszonych, deportowanych na Syberię, wcielanych do obcych armii, zmuszonych do emigracji – zlikwidowano w rosyjskim zaborze szkołę polską i wszelkie instytucje samorządowe. Straty inteligencji i kultury narodowej były szczególnie wielkie i trudne do zagojenia. Tak jak i nadzieje na walkę zbrojną i kompromis z okupantem. Jedynie zwolennicy pracy organicznej, ostrożnej, konstruktywnej i nieprowokującej represji, nie mieli sobie nic do wyrzucenia. Ideę tę podjęli u progu lat 70. warszawscy „pozytywiści”, z tzw. „młodej prasy” – których pomysł polityki niepolitycznej wywarł niezatarty wpływ na umysły polskiej inteligencji. W pismach i książkach, poddanych surowej cenzurze, zdołali oni sformułować program myślenia i działania oparty na przekonaniu, że Polacy cierpią nie tylko przez brak wolności, ale także przez ogromne zapóźnienie

102

Maslowski.indd 102

2020-12-30 15:06:48


Kapłani i błazny: demistyfikacje

cywilizacyjne, zastój gospodarczy, słabość mieszczaństwa, prymitywne warunki życia na wsi, masowy analfabetyzm i wciąż na poły kastowe podziały społeczne. Dokonać zmian na tych zaniedbanych ugorach można – dowodzili – nawet w istniejących warunkach, licząc się z władzą rządu, a nie licząc na jego pomoc, lecz tylko na własne siły inteligencji krajowej. Z tych aksjomatów wywiodła się doktryna polskiego liberalnego progresywizmu, z kultem wiedzy naukowej i technicznej, z uznaniem moralnej suwerenności jednostki, z mocną nadzieją dogonienia Zachodniej Europy – na przekór czasowym wyrokom historii. Taką pracą mogła pokierować tylko wykształcona inteligencja: jakoż pozytywiści nakładali na nią obowiązków bez miary. Rola inteligencji – ogłaszał organ pozytywistów w roku 1880 – jest dla losów narodu decydująca, a ponieważ inteligencja jako pierwszy warunek swego bytu musi mieć samowiedzę, a więc też ona sama stanowi o sobie i o przyszłości społeczeństwa i na nią spada odpowiedzialność za wszelkie następstwa społecznej pracy.

Miała więc inteligencja stawić opór germanizacji i rusyfikacji, zastąpić polską szkołę, oświecać lud, zakładać stowarzyszenia i spółdzielnie, popierać rozwój przemysłu i handlu, kredytu i kolei żelaznych, tworzyć fundacje dla rozwoju nauk i sztuk – słowem stać się miała uczestniczką wielkiej europejskiej pracy przy budowie nowoczesnej cywilizacji; ale także przechować to, co cenne w narodowej tradycji. I to wszystko miała zrobić bez oparcia w państwie, często wbrew niemu, bez praw obywatelskich, bez wolności słowa i zrzeszeń, bez kapitałów, bez uniwersytetów (które uchroniły się jedynie w austriackim zaborze), często bez szerszej wiedzy i wyposażonych warsztatów pracy, samym tylko ofiarnym poświęceniem. (...) „Przeznaczeniem inteligencji było kapłaństwo idei”, pisał jeden z apologetów. Taka socjologia oznaczała, jak łatwo się domyśleć, protekcjonalny stosunek do owych ubogich i ciemnych chłopów, robotników, Żydów, w których polska inteligencja miała budzić uśpione potrzeby cywilizacyjne i duchowe. (...) Zadania były niewykonalne, myśl posiadała cechy idealizacji mitycznej, (...) ale jako mit właśnie wykazała ogromną siłę wzorcotwórczą, przyczyniając się do stworzenia szczególnego inteligenckiego etosu czy stylu życia, nasyconego przekonaniem, że nabyte wykształcenie i kultura są zobowiązaniem do służby

etos inteligencki

103

Maslowski.indd 103

2020-12-30 15:06:48


Michał Masłowski

inteligencja ukraińska

inteligencja rosyjska

narodowej i społecznej. Zwłaszcza ludzie pióra uważali, że zyskiwali w ten sposób charyzmę prawdziwych apostołów wolności, że kierują biegiem historii. Wysiłkiem emancypacji narodów bez państwa sterowali więc historycy, filologowie, poeci. Jeśli w dodatku taki naród, jak było w przypadku Ukrainy, nie miał własnej szlachty, ani mieszczaństwa, to inteligencja (często synowie popów) nie miała konkurentów do przewodzenia ruchowi narodowemu. Jej to wyłącznie przypadało zadanie formułowania programów irredenty – w opozycji do rządu austriackiego i rosyjskiego, a nadto i do polskich aspiracji politycznych, które z ukraińskimi wchodziły w konflikt. Tak więc na młode i małoliczne elity umysłowe, pozbawione zasobów materialnych, spadał doprawdy ogrom zadań – poczynając od kodyfikacji języka narodowego i kanonu narodowej historii aż po kreślenie na mapie przyszłych granic państwowych. Rosyjscy absolwenci uniwersytetów nie mieli tego typu zobowiązań, przecież w państwie carów czuli się nie mniej wyobcowani. Machina rządowa Mikołaja I i jego następców opierając się głównie na dworianstwie i wojsku nie obiecywała talentom i wiedzy nęcących wzorów kariery, jeśli nie liczyć mozolnego pięcia się w górę po szczeblach kancelaryjnej drabiny rang, co też nie dla wszystkich było dostępne. Rosja była państwem arcykonserwatywnym i idealizm młodych wykształconych obracał się siłą rzeczy przeciw jego bezwładowi i opresyjnemu charakterowi. Pojęcie „inteligencji”, które w języku rosyjskim zagościło ćwierć wieku później niż w polskim, bo dopiero w końcu lat sześćdziesiątych (i z polskiego, jak się zdaje zostało przejęte), pojawiło się w samą porę, aby dowartościować tę rosnącą gromadkę ludzi, których różnić mogło wykształcenie i zawód, ale których łączyły – do czasu – ideały nauki, postępu, „miłości do ludu” i buntu przeciw władzy. Głęboki podział pomiędzy inteligencją a biurokracją stał się szczególnie charakterystyczną cechą – jeśli nie rzeczywistej struktury rosyjskiego społeczeństwa, to na pewno świata konceptów i idei. W polskim społeczeństwie, pod którymkolwiek zaborem, urzędnik Polak, choć z konieczności służący obcemu rządowi, był przecież uważany za pełnoprawnego członka inteligencji krajowej. W Rosji inteligencja i urzędy uchodziły za światy odrębne z samej definicji. Ale także nie dawała się zasypać przepaść obyczajowa i mentalna, jaka oddzielała inteligencję od

104

Maslowski.indd 104

2020-12-30 15:06:48


Kapłani i błazny: demistyfikacje

zmitologizowanego przez nią „ludu”, a z drugiej strony – od niecierpianego przez nią „mieszczaństwa”. Społeczne odosobnienie rosyjskiej inteligencji było więc dotkliwe, co tworzyło życiodajny grunt dla samoidealizacji. Jakoż utrzymywało się przekonanie, że inteligencja właśnie, oprócz wyższej swojej oświaty, jest także sumieniem Rosji, uosobieniem jej wartości duchowych, i że jej powołaniem jest prowadzić naród po drogach postępu. Rzecz to wiadoma, że takie wzniosłe apologie prowokują zazwyczaj równie totalne zaprzeczenia i szyderstwa. Zakaz stowarzyszeń i poczucie braku wpływu na bieg reform inicjowanych przez państwo podsycał skłonności do radykalizmu społecznego. Oczywiście rewolucyjni demokraci, narodnicy, anarchiści, marksiści, czy eserzy81 stanowili zawsze tylko skrajne odłamy rosyjskiej inteligencji, ale na tych skrajnościach właśnie ufundował się jej mit – zarówno w wersji afirmatywnej, jak oskarżycielskiej. Zaważyło to w sposób szczególny na jej stereotypach „w oczach Zachodu”. No bo jeśli Polak – to najczęściej romantyczny szaleniec, z szablą w ręku wyzywający potężnych despotów, a jeśli rosyjski student, to wiadomo – z bombą w ręku rzuca się na powóz cara lub gubernatora, sam zarażony nihilizmem i żądzą zniszczenia społeczeństwa. Tymczasem, im bliżej było końca wieku, tym bardziej traciły sens wszelkie zbiorowe portrety inteligencji – polskiej, ukraińskiej czy rosyjskiej, czy jakiejkolwiek innej – bo każdą z nich rozdzierały wewnętrzne podziały i konflikty. Ruchy społeczne i orientacje ideowe wiodły w różne, przeciwne nieraz strony. Wraz ze schyłkiem pozytywizmu polskie warstwy wykształcone zaczęły się dzielić na stronnictwa jawne i tajne (albo ich sympatyków) i wkrótce – bo już w okresie wrzenia rewolucyjnego 1905 roku – podziały ideowe generowały wzajemną obcość i wrogość silniejszą od czynników wiążących. Wszystkim niemal ruchom i partiom – narodowym, liberalnym i konserwatywnym – przewodzili inteligenci, bo wykształcenie i pewna zawodowa rutyna (na przykład adwokacka lub dziennikarska) ułatwiały formułowanie programów i strategii, przemawianie w parlamentach (zwłaszcza wiedeńskim) czy na wiecach: jedynie ruch chłopski miał wystawiać silnych przywódców z własnej klasy. To inteligenckie przodownictwo było wszelako dziełem skłóconych ze 81  Rosyjska socjalistyczna partia polityczna założona w 1901 przez rewolucjonistów wywodzących się z tzw. narodników.

105

Maslowski.indd 105

2020-12-30 15:06:48


Michał Masłowski

radykałowie społeczni

sobą indywidualności i środowisk, więc wyprowadzanie stąd wniosku o politycznej hegemonii inteligencji jako takiej byłoby całkiem bezzasadne. Można jedynie zaryzykować tezę, że im większy zasób pojęć i lepiej wykształcona zdolność myślenia abstrakcyjnego, tym silniej odczuwana była potrzeba posiadania spójnego światopoglądu z wyraźnie wyartykułowaną hierarchią wartości. Inteligencja budowała więc światopoglądy albo sprowadzała je sobie z zagranicy przysposabiając do miejscowych warunków i mentalności; z niej też przez cały dwudziesty wiek będą się wywodzili najdzielniejsi popularyzatorzy nowych idei i najgorliwsi ich wyznawcy. Niemało będzie takich, dla których zaangażowanie partyjne albo wyznaniowe, czasem nawet jeśli zmieniane w ciągu życia, będzie w końcu bardziej pochłaniające niż praca zawodowa. Na przełomie wieków zrodził się jednak także inny wzór zaangażowania, odległy zarówno od protekcjonalizmu pozytywistów, jak od partyjności bojowników o świetlaną przyszłość. Mamy na myśli wzór tworzony przez niezbyt liczne, lecz wpływowe grono radykałów społecznych – filozofów, socjologów, pedagogów, lekarzy, pisarzy – którzy nie widzieli sprzeczności między emancypacją klas pracujących, walką o niepodległe państwo i tworzeniem warunków autonomii moralnej jednostki. Swoją formację intelektualną zawdzięczali pozytywizmowi i – często – marksizmowi, ale przekonani o suwerenności szeroko pojętej kultury i społecznym priorytecie jej zadań uwalniali się stopniowo z krępujących gorsetów naturalizmu, determinizmu i partyjnych ortodoksji. Pojawienie się przed I wojną światową tej humanistycznej plejady, nie mającej oparcia w żadnym uniwersytecie ani instytucji naukowej jest godnym uwagi fenomenem w dziejach polskiej kultury. Natomiast wszelkie próby stworzenia politycznej reprezentacji inteligencji na podstawie jej własnych zbiorowych interesów – takich na przykład jak wolność słowa, rozwój szkolnictwa i wzrost potrzeb cywilizacyjnych ludności – przynosiły nikłe i nietrwałe rezultaty. Typowo inteligenckie stronnictwa liberalno-demokratyczne nawet wśród samej inteligencji nie zdobywały w Polsce nigdy takiego wpływu jak partie prawicowe, lewicowe czy państwowotwórcze. Solidarność inteligencji jako zbiorowego podmiotu wielokroć okazywała się mitem, podobnie zresztą jak solidarność robotnicza albo na przykład żydowska. Podzielona na stronnictwa i orientacje, inteligencja – przynajmniej od

106

Maslowski.indd 106

2020-12-30 15:06:48


Kapłani i błazny: demistyfikacje

schyłku pozytywizmu – nie była zdolna do wypracowania własnego programu społecznego działania. Co za tym idzie, nie była w stanie zaspokoić wygórowanych oczekiwań. Nic więc dziwnego, że wzniosłym idealizacjom jej dziejowego posłannictwa towarzyszyły jak cień zjadliwe pamflety, pisane przez samych rozgoryczonych na swe środowisko inteligentów. Trwa to do dziś dnia: pamflet na inteligencję (ostatnio też na intelektualistów, choć to termin w potocznej polszczyźnie nie zadomowiony) stał się, podobnie jak w Rosji i wielu innych krajach, popularnym gatunkiem piśmiennictwa, a pociski, wystrzeliwane z różnych okopów, często strącają się wzajemnie. Najczęstszym kierunkiem krytyki było oskarżanie inteligencji o to, że pochodząc w sporej części ze zubożałej szlachty, cierpi na szlacheckie snobizmy, obcuje tylko z warstwami wyższymi, zaś z ludem wiejskim, któremu chciała przewodzić, nie ma żadnej spójni, nie zna go, nie rozumie i nie posiada jego zaufania. Zarzut, że inteligencja odziedziczyła szlacheckie przesądy i że zmyka się w towarzyskim kręgu ludzi „dobrze wychowanych”, utrzymywał się bardzo długo: jeszcze u progu Polski zwanej Ludową podniósł go z wielką swadą profesor socjologii Józef Chałasiński w eseju, który wzbudził gorącą dyskusję. Prawica narodowa (endecja), zarzucała inteligencji jej kosmopolityzm i niedostateczne przejęcie się obowiązkiem budowania rdzennie narodowej kultury, w obliczu groźby jej zwyrodnienia pod wpływem obcych, zwłaszcza żydowskich wtrętów. Radykalni socjaliści (SDKPiL) mieli, przeciwnie, pretensje o to, że dla znacznej części inteligencji hasło niepodległości Polski jest ważniejsze od wyzwolenia proletariatu. Socjaliści-patrioci (PPS) i lewicowi krytycy kultury mieli inteligencji za złe jej „zmieszczanienie”, nadmierną troskę o posady i pieniądze, brak styczności z procesem produkcji i związków z klasą robotniczą. Od ogółu sytej i biernej inteligencji odróżniać się miał jednak „inteligentny proletariat”, egzystujący na marginesie kapitalistycznego rynku i przeto niezdolny do rewolucyjnego czynu. Charakterystyczne, że w tych polemikach destrukcja mitu inteligencji jako siły sprawczej postępu szła w parze z kreacją nowych mitów i idealizacji: czy to proletariackiej awangardy, czy homogenicznej i rdzennej kultury narodowej, albo bezgranicznej ufności i poświęcenia bojowców Piłsudskiego. (...)

107

Maslowski.indd 107

2020-12-30 15:06:48


Michał Masłowski

kwestia żydowska

W nowym państwie po I wojnie inteligencji zawodowej i wykształconym kadrom partyjnym przyszło zająć czołowe miejsca w sejmie, zmieniających się gabinetach, w korpusie urzędniczym, oficerskim i dyplomatycznym, a nawet po części w gospodarce. Wobec rozwarstwienia i osłabienia ekonomicznego wielkiej własności ziemskiej i opóźnionego rozwoju polskiej burżuazji inteligencja stała się w niejako klasą przywódczą państwa, nadal jednak podzieloną na zwalczające się ostro orientacje polityczne i osobiste lojalności. Musiała też w nowych warunkach sprostać wyzwaniu, jakim były roszczenia niepolskich mniejszości narodowych – zwłaszcza Ukraińców, Białorusinów i Niemców – do własnej tożsamości kulturalnej. Wskutek presji wywieranej przez polski nacjonalizm z jednej strony, a separatystyczne odłamy ruchów mniejszościowych z drugiej, współżycie układało się źle i z latami coraz gorzej. Najpoważniejszym problemem była jednak kwestia żydowska, która bardzo głęboko podzieliła polską inteligencję: uniwersytety stały się w latach 30. poligonem radykalno-prawicowych organizacji, które wprowadzenie upokarzających ograniczeń dla studentów Żydów (numerus clausus i wydzielone ławki) uznały za główny punkt programowy swego agresywnego antysemityzmu. Jeśli zbiorowy prestiż inteligencji, pomimo jej dezintegracji i podatności na skrajne hasła, wzrósł się w tym dwudziestoleciu, to stało się tak dzięki niewątpliwym sukcesom scalonej po wieku podziałów administracji państwowej, oświaty, sądownictwa czy sieci komunikacyjnych. Prestiż ten wzrósł jeszcze bardziej w czasie II wojny światowej, kiedy inteligencja dowiodła swych talentów konspiracyjno-organizacyjnych budując pod niemiecką okupacją instytucje państwa podziemnego, podziemną Armię Krajową, tajne szkolnictwo średnie i wyższe, harcerstwo, łączność, tajną prasę, w końcu też, choć późno, organizację pomocy Żydom, i płacąc pod obiema okupacjami – niemiecką i sowiecką – największą z wszystkich klas społeczeństwa polskiego daninę krwi. Wszystko to nie dało inteligencji korzystnej sytuacji na progu epoki „ludowej”. Polska Partia Robotnicza i jej po stalinowskich czystkach nieliczni wykształceni ideologowie i funkcjonariusze odnosili się do inteligencji z nieufnością (wzajemną oczywiście) jako do czynnika klasowo i ideowo obcego, zarazem jednak jej potrzebowali. Polityka władz, z różnymi wahaniami, zmierzała do

108

Maslowski.indd 108

2020-12-30 15:06:48


Kapłani i błazny: demistyfikacje

tego, aby tradycje historyczne inteligencji deprecjonować, jej duchową autonomię i dumę niszczyć, autorytety izolować i ośmieszać, ale tak osłabione elity umysłowe, artystyczne i zawodowe przeciągać na stronę państwowego socjalizmu nęcąc je patosem odbudowy kraju z wojennych ruin, wizją sprawiedliwości społecznej i rozmachem polityki kulturalnej, wreszcie zablokowaniem wszelkich innych możliwości ekspresji i wykorzystania kwalifikacji. Ta polityka przyniosła w pierwszej dekadzie (1945– 1955) niemałe rezultaty, a później różnie bywało. Inteligencja, wchłaniając, ale też trzymając na dystans, rzesze nowych dyplomowanych absolwentów, przechodziła od różnych form oporu do różnych form niechętnego lub gorliwego przystosowania, i odwrotnie: postawy były oczywiście indywidualne, ale wiązały się w pewne ukierunkowane procesy zbiorowe, wyznaczone rytmem kryzysów, przez jakie przechodził system „władzy ludowej”. W roku 1980 było to gremialne wypowiedzenie posłuszeństwa i entuzjastyczne wsparcie, nawet przez sporą część inteligentów partyjnych, rewolty robotniczej. Fakt ten mimo późniejszego stanu wojennego i odpływu fali rewolucyjnej, nie dał się już zatrzeć: mit solidarności inteligencko-robotniczej, jakkolwiek krótkotrwałej, należy do historii. W III Rzeczypospolitej – po upadku komunizmu w 1989 roku – spór o inteligencję, o jej historyczną rolę i aktualną żywotność – trwa w najlepsze i każde jego wznowienie wywołuje duże emocje. Uczestników i słuchaczy tej niewygasającej debaty najbardziej porusza kwestia, jak też inteligencja polska jako całość (albo wyróżnione grupy zawodowe, wśród nich zaś nade wszystko pisarze) zachowała się w okresie stalinizmu i czy można usprawiedliwić moralny upadek lub intelektualną naiwność tych jej luminarzy, którzy wspierali totalitarną władzę. Nic nie wskazuje na to, aby miało rychło dojść w tej materii do uzgodnionego stanowiska, ponieważ oceny PRL są uwikłane w aktualne konflikty polityczne. Drugim, choć mniej gorącym przedmiotem sporu jest pytanie, czy inteligencja w systemie demokracji i rynku ma jeszcze w ogóle rację istnienia, czy też właśnie „schodzi ze sceny”. Idzie tu, jak się zdaje, o kwestię raczej metodologiczną niż ontologiczną: o to mianowicie, czy w opisie struktury społecznej warto jeszcze używać tej zwietrzałej kategorii, która nigdy nie dała się dobrze zdefiniować. Jednak jest w tych dyskusjach jakaś metafizyka: ja sam – podkreśla Jerzy Jedlicki – broniąc parokrotnie w druku

109

Maslowski.indd 109

2020-12-30 15:06:48


Michał Masłowski

Mit klasy dbającej o dobro publiczne

intelektualiści

przekonania o dalszym istnieniu inteligencji i o pożytku z niej, wierzyłem, że bronię jakiejś istotnej wartości. W rzeczy samej, wiele już odprawiono pogrzebów inteligencji, a ona raz po raz powraca jak upiór. Czy jak mit? Niech będzie mit. Może jest do czegoś potrzebny taki mit klasy dobrze wykształconej, kulturalnej, znającej języki, przywiązanej do swej ojczyzny i dbającej o dobro publiczne. Klasy bynajmniej nie wolnej od słabości i pomyłek, dającej się czasem uwieść groźnej utopii, ale mającej jednak wbudowany homeostat samokrytyczny. Klasy, która nie umie się wyzbyć archaicznego przekonania, że obowiązki społeczne nie są tożsame z zarabianiem pieniędzy i że są zachowania, które przynoszą wstyd. Klasy, która patrząc nie widzi wszystkiego oddzielnie i która ma ciągle jakieś wątpliwości. Klasy, której nie ma, bo wszystko ją dzieli, a łączy, diabli wiedzą co – kończy Jedlicki. Na koniec, jako głos w dyskusji warto przypomnieć stwierdzenia Miłosza, że zadaniem inteligencji było zachowywanie i przekazywanie kultury i tradycji – miała więc charakter konserwatywny. Natomiast nowe rozwiązania i drogi wytyczali nieliczni intelektualiści, osamotnieni i bez społecznego prestiżu, ale głęboko twórczy. W sytuacji znormalnienia społecznego i demokracji rynkowej, intelektualiści wydają się mieć silniejsze uzasadnienie niż konserwatywna inteligencja.

Figura antybohatera w literaturze czeskiej82

Od Przygód dobrego wojaka Szwejka Jarosława Haška do postaci Bogumiła Hrabala, czy ostatnio do bohaterów Jiři Kratochwila proza czeska XX wieku charakteryzuje się rodzajem triumfującego antyheroizmu. Figura człowieka marginesu, upadłego nie jest specjalnością kultury czeskiej. Niemniej mnogość, jakość literacka, postawa aksjologiczna nadają zjawisku wagę nie zawsze obecną w innych literaturach, nawet sąsiednich. Figura antybohatera nie wyszła z próżni. Prezentuje się jako awatar nowoczesności, zjawisko ogólne kultury poszczególnej, wrażliwe na przemiany historii. 82 Na podstawie art.: P. Kyloušek in Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 303–313.

110

Maslowski.indd 110

2020-12-30 15:06:48


Kapłani i błazny: demistyfikacje

Plebejskie pochodzenie Polski specjalista od literatury czeskiej i tłumacz Leszek Engelking, porównując obie kultury środkowoeuropejskie uważa, że literatura czeska jest zasadniczo plebejska i miejska, podczas gdy polska zakorzeniona jest w tradycji szlacheckiej i wiejskiej. Plebejskie pochodzenie literatury czeskiej, ukonstytuowanej w XIX w. nie budzi wątpliwości, tak na poziomie społecznym, lingwistycznym, co literackim. Zerwanie tradycji pomiędzy końcem XVII w. i początkiem XIX, wynika w dużej mierze z wypędzenia i nieobecności czeskich elit szlacheckich i mieszczańskich. Język i literatura czeska zostały zmarginalizowane przez niemiecki. XIX-wieczne „odrodzenie narodowe” było zjawiskiem progresywnym, trwało poprzez cały wiek w przestrzeni językowej, literackiej i kulturowej (szkoły, uniwersytety, wydawnictwa, teatr), ale również społecznej, ekonomicznej i politycznej (powstanie Czechosłowacji w 1918 roku). Brak elit powodował, że elity kultury czeskiej rodziły się wśród chłopów, rzemieślników, robotników i drobnej burżuazji. W znakomitej pracy o pochodzeniu współczesnej prozy czeskiej F. Vodieka ukazuje znaczenie lektur ludowych jak i języka mówionego. Problemem było wyrobienie stylu wysokiego. Podobnie z aksjologią: struktura wartości nie odpowiadała logice piramidalnej – jak w kulturze francuskiej – gdzie biegun najwyższy stawał się punktem odniesienia innych wartości, ale raczej logice „generatywnej”, gdzie wartości wysokie tworzone były wychodząc od wartości najniższych lub przyjmowane z zewnątrz. Obecnie, pomimo przyswojenia kultury wysokiej i urbanizacji, literatura czeska stale dochodzi do nowoczesności wychodząc od systemu wartości „plebejskich” – od bazy. Jednocześnie nowoczesność europejska wchodzi w erę podejrzeń, podważania cywilizacji (Valéry). Literatura czeska z antybohaterem należy do tej nowej przygody intelektualnej.

od systemu wartości „plebejskich”

Nowoczesność antybohaterów plebejskich

Jednym z pierwszych jest bez wątpienia dobry wojak Szwejk, postać zrodzona z katastrofy wojny 1914–1918. Jest anty-bohaterem z wielu powodów: pochodzenia plebejskiego, języka zakorzenionego w mówionym, swego idiotyzmu (który deklaruje i demonstruje), braku moralności, braku spoistości. Znajdujemy

dobry wojak Szwejk

111

Maslowski.indd 111

2020-12-30 15:06:48


Michał Masłowski

nonsens świata cywilizowanego

się tu na antypodach epopei. Postać jest pozbawiona spójności charakterologicznej, psychologicznej, działania i wartości – jak w Człowieku bez właściwości R. Musila. To całość pusta, z której płyną słowa, zespół potocznych przekonań, postaw oczekiwanych w danym kontekście sytuacyjnym. Szwejk jest zwierciadłem ukazującym idiotyzm świata i społeczeństwa przyjmującego w ciemno absurdy cywilizacji jak wojnę, patriotyzm, oddanie, moralność, itd. Za słowami Szwejka nie ma żadnej myśli własnej, żadnej wyższej inteligencji krytycznej. Szwejk nie jest ani bohaterem pozytywnym, ani negatywnym. Jedyne cechy jakimi autor go obdarzył to łatwowierność i szczerość. Szwejk wie, że jest idiotą i wyznaje to, podczas gdy inne postaci są idiotami nie wiedząc o tym. Szwejk jest Chrystusem nowej mowy, który oskarża nonsens świata cywilizowanego. Powieść humorystyczna Haška jest dziełem subwersywnym, desakralizującym. Jest radykalną odmową aksjologii wyrażającą się przez plebejskiego anty-bohatera, burzącego wszelką hierarchię. Przygody dobrego wojaka Szwejka nie miały jednoznacznego przyjęcia u czytelników czeskich, którzy nie chcieli rozpoznać się w tej fałszywej epopei bez wyższego sensu. Niemniej model nawiedzał umysły. W 1938 roku Karel Čapek pisze krótką powieść, niedokończoną, o życiu kompozytora Fołtyna. Jest to postać „zapożyczona”, muzyk bez wartości, żyjący z pozorów i kradzieży. Parweniusz goniący za sukcesem, wykorzystujący innych bez skrupułów. Manipulator i ofiara wyobrażeń potocznych. Jego chwilowy sukces opiera się na nicości. Problematyka wątpliwości ontologicznych i noetycznych jest bardzo Čapkowska. Jest to parabola o twórczości artystycznej, która się zapożycza u innych i jednocześnie nadaje życie nicości przez słowa.

Nagi człowiek

Koncept „nagiego człowieka został wypracowany w pokoleniu, które weszło do literatury na początku II wojny światowej. Po układzie w Monachium, rozbiorze Czechosłowacji i przekształceniu Czech w Protektorat niemieckiego Reichu młodzi poczuli się poświęceni jako ofiary historii i braku rozeznania starszych, to znaczy awangardy literackiej i artystycznej lat 20. i 30., naznaczonej surrealizmem. Według K. Bednara trzeba było odnowić sztukę przez tematykę egzystencjalną – „nagiego człowieka” ukazanego

112

Maslowski.indd 112

2020-12-30 15:06:48


Kapłani i błazny: demistyfikacje

w swej istocie, to znaczy oczyszczonego z ideologii i z powierzchownych warstw cywilizacji, by móc zrekonstruować nową ludzkość. Z tej okazji Bednar podejmuje tematykę czeskiego modelu kultury z XIX w. i jego aksjologii. J. Chalupecký w odpowiedzi uważa, że potrzebna jest synteza obu, by móc odnaleźć tajemnicę prostoty i konkretu. Drogą jest nie estetyzacja, ale autentyczność egzystencjalna przeżyć. Do tego dochodzi wpływ poezji V. Holana i F. Halasa z lat 30. lub „egzystencjalizmu” R. Weinera. Najważniejsza grupa uformowała się wokół J. Kollára: podkreślając imperatyw nowoczesności „Grupa 42” chce się skupić na konkretnych przeżyciach człowieka „minimalnego”, z przedmieść, „odpadu cywilizacji”. Wpływ grupy, która nie utrzymała się po wyzwoleniu, oddziałał na rozmaitych prozaików, z których najważniejszym będzie B. Hrabal. Istotne w nowej prozie miejsce postaci wobec historii pojawi się z akcentem położonym na konkret i autentyczność, jak marginalność społeczna i miejska. Nowy model przejmuje pewne cechy uprzedniego anty-bohatera: zwątpienie ontologiczne i intelektualne Čapka, desakralizację sensu cywilizacji i zniszczenie piramidy aksjologicznej Haška, ale też rekonstrukcję wartości wychodzącej od „bazy minimum”, zgodnie z polityką kulturową XIX w. Nowy jest egzystencjalizm i wymóg autentyczności oraz wpływ teatru absurdu związany z odzyskaniem dla literatury czeskiej pisarza języka niemieckiego – Franza Kafki. Peryferia, upadek, często komiczne i absurdalne staną się wspólnym losem postaci literatury czeskiej drugiej połowy XX w. Owa redukcja do minimum człowieczości stanie się wizją rzeczywistości, gdzie sacrum zostanie zdesakralizowane a banał podniesiony do godności autentyzmu, i gdzie historia osobista będzie sprzeczna z sensem biegu historii. Los anty-bohatera czeskiego skrystalizuje się w latach 40-tych.

autentyczność przeżyć

Kilka przykładów

Najbliżej poetyki „Grupy 42” znajduje się twórczość Bohumiła Hrabala, zainteresowanego zarówno magią surrealizmu co rzeczywistością skromną, marginalną – ukrytą odwrotną stroną egzystencji. Przygoda literacka wzmocniona jest życiem osobistym Hrabala: intelektualisty-prawnika zamieszkałego na peryferiach Pragi, który zostaje robotnikiem w hucie w Kładnie. Najpierw

113

Maslowski.indd 113

2020-12-30 15:06:48


Michał Masłowski

„gadacze” (pábitelé)

B. Hrabal – upadły intelektualista

rezygnuje z metafory, notując tylko fakty i wypowiedzi rzeczywiste, które skleja aż do uzyskania efektu dziwności, cudu absolutu, w którym przeżyta chwila styka się z wiecznością. Ten „realizm totalny”, mocno różny od „realizmu socjalistycznego” oficjalnej kultury epoki, znajduje się w opowieści Jarmilka z 1952 roku, opublikowanej długo potem, prowadzącej narratora poprzez „cudowne” piekła ludzkiego losu. W następnych dziełach Hrabal notuje słowa „gadaczy” (pábitelé), dla których słowa, jedyne co jeszcze wolno, pozwala przekształcać rzeczywistość, jak Hanta w Zbyt głośnej samotności (1986). Tak jak Hašek, Hrabal pasjonował się słowami i gadaniem, takim jak w piwiarniach. Książka Lekcje tańca dla starszych i zaawansowanych (1964) jest rodzajem gigantycznego, niekończącego się zdania na sześćdziesiąt stron, wypowiadanego przez starego kloszarda u stóp drabiny na której młoda dziewczyna zbiera jabłka. Dzięki magii słów tworzy się świat natychmiast znikający, jedynym odniesieniem są słowa tu i teraz, reszta zanurza się w niezróżnicowanej masie. Postaci Hrabala mówią, bo dla tych bytów na peryferii świata słowa są jedynym odwetem na życiu, sposobem przekształcenia przegranej na zwycięstwo, sposobem zbawienia banału banalności, zamiany go w absolut. Autor należy do swego dzieła wymyślając sobie „fikcyjny los”. Hrabal i jako pisarz i jako postać literacka ukazuje przejście w inny typ anty-bohatera, jakim jest upadły intelektualista, zmarginalizowany, czasem odrzucany na dno społeczeństwa, jak protagonista Zbyt głośnej samotności. Typ upadłego intelektualisty uformował się pod wpływem historii okresu odwilży ideologicznej po 1960 roku i „normalizacji” po roku 1968. Imperatyw etyczny i estetyczny przeżycia autentycznego sformułowany przez „Grupę 42” realizowany jest u niego poprzez zerwanie ze społeczeństwem „oficjalnym”, potem przez marginalizację i osamotnienie pisarza-dysydenta. Pod tym względem również droga Ludvika Vaculíka wydaje się przykładowa. Redukcja do minimum ukazana jest w jego wielkiej powieści dysydenckiej – Sennik czeski (1990). Dziennik osobisty roku dysydenta świadczy o historii osobistej Vaculíka, ale także o historii widzianej i osądzanej od dołu, w perspektywie antyepickiej i antybohaterskiej. Antybohater wcielony w postać intelektualisty zmarginalizowanego pojawia się również w powieściach Jozefa Skvorecky’ego, czy ostatnio u jednego z najlepszych pisarzy współczesnych

114

Maslowski.indd 114

2020-12-30 15:06:48


Kapłani i błazny: demistyfikacje

Jiří’ego Kratochwila. Również powieści historyczne rozwijają tę problematykę zmarginalizowanego intelektualisty, najradykalniej u Jiři Šotoli – Towarzystwo Jezusowe (1969), z bohaterem złamanym przez Zakon, czy z postaciami plebejskimi odwracającymi potoczne wyobrażenia postaci kontrowersyjnych, jak św. Jan Nepomucen (Święty na moście, 1978), czy okresu „odrodzenia narodowego” (Kurczak na rożnie, 1974, 1976). Wielka historia osądzana jest przez tę, którą postaci muszą unieść, bez wielkości, komiczną i tragiczną jednocześnie, patetyczną poprzez swój brak znaczenia. Utwory te ukazują wzajemny stosunek jednostki i historii. Anty-bohater objawia indywidualnie sens i uzasadnienie historii zbiorowej. Pojawia się tu ścisły związek z problematyką żydowską, albo z szaleństwem (Pan Teodor Mundstock, L. Fuksa, 1963). Anty-bohater nakłada nową siatkę odczytań rzeczywistości. Od czasu Dobrego wojaka Szwejka Haška rozbija potoczne wyobrażenia, jest wentylem bezpieczeństwa kultury czeskiej, pozwalającym uniknąć zasadzek ideologii czy mitologii współczesnej, w tym samo-mityzacji (R. Barthes). Faktem potwierdzającym rozmiary fenomenu kultury w społeczeństwie czeskim od ponad trzydziestu lat jest „Teatr Jary Cimrmana”. Na początku był to dowcip w rodzaju Kolegium Patafizyki. Jara Cimrman jest postacią wymyśloną z niczego: byłby największym geniuszem nowoczesności, niestety zapoznanym – pisarzem, odkrywcą, muzykiem, filozofem, chemikiem, itd. Prowadzone są badania naukowe nad jego życiem – każde przedstawienie poświęcone jest konferencji na temat nowego aspektu jego działalności i dzieła zrekonstytuowanym przez specjalistów – opera, sztuka teatralna, historia sensacyjna, itd. Jest to zarazem egzaltacja fikcyjna zapoznanego geniusza czeskiego i nieprzerwana kpina z samych siebie. Desakralizująca mityzacja historii czeskiej jest tu ujęta w perspektywie „plebejskiej”, odrzucającej hierarchię piramidalną, gdzie wszystko jest stale podważane i odtwarzane wychodząc od bazy elementarnej. Koniec XX wieku nawiązuje w ten sposób do kpiny Haška. Jara Cimrman, fałszywy bohater narodu, postępu i cywilizacji cieszy się u publiczności czeskiej prestiżem, który można tłumaczyć jego funkcją katarktyczną. Jak u Szwejka, całość jest pusta, wyobrażenia społeczeństwa nowoczesnego są projekcją wszystkich fantazmatów stale wykpiwanych.

„Teatr Jary Cimrmana”

115

Maslowski.indd 115

2020-12-30 15:06:48


Michał Masłowski

Antybohater czeski nie jest jedyną figurą kultury kraju, obecną zwłaszcza w prozie i w teatrze. Należy do nowoczesności i postnowoczesności zaszczepionej na specyficznej matrycy aksjologicznej. Wprowadziła ona do kultury czeskiej przez „Grupę 42” perspektywę „plebejską” obejmującą wymiar egzystencjalny. Potrójne zakotwiczenie owej nowoczesności okaże się płodne w drugiej połowie XX w. Antybohater czeski – plebejusz banalny, mitoman śmieszny, intelektualista upadły, idiota czy szaleniec bezpłodny – często sprzeciwiać się będzie biegowi historii i jego logice, wartościom ogólnie przyjętym. Kuszące jest zobaczenie w nim obrazu tożsamości i maski ochronnej która pozwala – mimo wszystko – uczestniczyć na marginesie w wielkiej przygodzie ludzkości.

Lektury zalecane:

M. Masłowski, Etyka i metafizyka. Perspektywa transcendencji poziomej we współczesnej kulturze polskiej, Warszawa, Neriton, 2011. L. Engelking, Surrealizm, underground, postmodernizm. Szkice o literaturze czeskiej (Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2001). L. Engelking, Codzienność i mit. Poetyka, programy i historia Grupy 42 w kontekstach dwudziestowiecznej awangardy i postawangardy (Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2005).

Maslowski.indd 116

2020-12-30 15:06:48


VI. Ojczyzna

S

ymbol Ojczyzny – ziemi ojców, w Europie Środkowej i Wschodniej, ciężko doświadczonej przez historię, inwazje, rozbiory... wyobraża raczej Matka niż Ojciec: ziemia macierzysta kojarzona jest z „krajem lat dziecinnych”, obyczajami (etosem), kulturą i językiem. Kiedy polityka – dziedzina ojców upada, liczy się „ojczyzna moralna”. A wielka ojczyzna polityczna była często zastępowana przez „małą ojczyznę” (czy „ojczyznę prywatną”, heimat) – prowincjonalną, miejsce zakorzenienia karmione nostalgią. Patriotyzm nie jest wtedy oznaką zapóźnienia, gdyż moralność, pragnąca mieć charakter uniwersalny, musi być wcielona – w partykularne83. Ojczyzna związana jest oczywiście z terytorium, ale też z literaturą, kulturą, językiem.

Mit małej ojczyzny84

Silnego centrum przeważnie w Polsce nie bywało. „Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie”: w okresie apogeum potęgi Rzeczypospolitej wieloetnicznej hierarchia miała charakter kulturowy: „Gente Ruthenus, nationae Polonus”, pisał o sobie Stanisław Orzechowski. Kochanowski i Rej głosili apolityczną wyższość szczęścia w domu i korzystania z dóbr natury, co było rodzajem eskapizmu politycznego. „Wsi spokojna, wsi wesoła! / Który głos twej chwale zdoła?” pisał Kochanowski opiewając chwałę życia prostego. Ale po rozbiorach i powstaniach uchodźcy znaleźli się w koloniach polskich w Dreźnie, Londynie, Paryżu i Petersburgu – tak jak i w kraju wspominając pejzaże Litwy, Ukrainy, Podola, Wołynia (szkoła ukraińska). Wincenty Pol wydał w 1843 roku Pieśń o ziemi naszej – poetycki przewodnik po ziemiach polskich, 83 Ch. Delsol [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 325–326. 84  Inspirowane art. N. Taylor-Terleckiej [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 327–329.

117

Maslowski.indd 117

2020-12-30 15:06:49


Michał Masłowski

dworek szlachecki – arką i centrum polskości

masowe migracje

a Mickiewicza Pan Tadeusz (1834) zbudował wokół Soplicowa obraz wartości polskiego życia, uświęconego opieką Matki Boskiej Ostrobramskiej. Po kolejnych powstaniach bowiem dworek szlachecki stał się arką i centrum polskości, opiewanym też przez Moniuszkę, Orzeszkową, Sienkiewicza, i wielu innych. Po traktacie Wersalskim i odzyskaniu niepodległości w 1918 roku pojawiły się jednak próby separatyzmu regionalnego, przede wszystkim na Litwie (tzw. Krajowcy). Był to niemniej czas schyłku znaczenia dworków w rozsypce, zapadających się. Kresy opisywane były i dokumentowane przez pisarzy jak Józef Mackiewicz, Melchior Wańkowicz, fotografowane przez Jana Bułhaka, obecne też w poezji katastrofistów jak Czesław Miłosz. Po 1939 roku masowe deportacje 2 mln. Polaków przez Stalina i nieludzkie doświadczenie Gułagu (W. Grubiński, G. HerlingGrudziński) było przeciwieństwem chrześcijaństwa i cywilizacji (J. Czapski). Przeżyć piekło pozwalała tylko wiara i wspomnienie kraju dzieciństwa. Potem układy z Jałty podzieliły dawne terytorium Polski i poprzesuwały granice. Masowe migracje pozbawiały ludzi zakorzenienia i poczucia tożsamości: 3 mln Polaków znalazło się na Pomorzu i na Śląsku. Nacjonalizacja dóbr ziemiańskich, industrializacja bezsensowna ziem uprawnych, niszczenie kultury chłopskiej dopełniały wykorzenienia. Jerzy Stempowski uważał, że bez malej ojczyzny człowiek nie jest kompletny– zostawała tylko pamięć i poezja. Po 1945 roku kresy wschodnie były rekonstruowane przez pisarzy emigracyjnych: Wielkie Księstwo Litewskie od Bałtyku do kraju Kozaków (F. Czarnyszewicz, J. Mackiewicz). Miłosz w Dolinie Issy odtwarza ziemie Laudy jako Arkadię, przypomina charakter kosmopolityczny Wilna, broni krajów bałtyckich. Stanisław Vincenz marzy o Europie jako federacji małych ojczyzn: „prawdziwy uniwersalizm czerpie swe soki zawsze z gleby ziemi ojców i dziadów”. Odtwarza jako Arkadię kraj Hucułów między Prutem, Czarnohorą i Bukowiną, gdzie mieszkali Hucułowie, Polacy, Żydzi, Ormianie, Węgrzy z Siedmiogrodu, Cyganie, Niemcy i Czesi. Praktykowane tam były rytuały pogańskie, protestanckie, prawosławne, katolickie i unickie. Ma też miejsce dialog kultur nie zdominowany przez polszczyznę. Pisanie o kresach jest po wojnie zakazane, manipulacja i amnezja oficjalnej polityki pozwalają tylko przypominać o polskości „ziem odzyskanych” (Bunsch, Worcell, Neverly); o dawnych kresach pisze się substytuując Bukowinę na Bieszczady (W. Mach),

118

Maslowski.indd 118

2020-12-30 15:06:49


Ojczyzna

lub Wilno na Śląsk (T. Konwicki). Ale po odwilży 1956 roku pojawiają się na nowo pejzaże Galicji wschodniej, Tarnopola, Wołynia (W. Mach, W. Żukrowski, L. Gomolicki, K. Filipowicz). Konwicki wspomina Wilno (Dziura w niebie, 1959). W późniejszych powieściach „warszawskich” opisuje miasto pijaków i oszustów jako antytezę Litwy sprzed wojny. Następuje rozdwojenie dwu światów, osobowości, sobowtórów, nakładanie się czasów – w snach, fantazmatach, zachwianiu równowagi psychicznej. Podobnie w jego filmach. U J. Stryjkowskiego pojawia się sztetl, czy u L. Buczkowskiego dworki Wołynia i Podola. A. Kuśniewicz z kolei powraca do mitu Austria felix końca wieku, z jej wielokulturowością, liberalizmem, związkami z zachodem – przekraczającymi nacjonalizm w stronę pluralizmu, demokracji i kosmopolityzmu. Co do przeszłości Gdańska Z. Żakiewicz, S. Kisielewski, S. Chwin i P. Huelle tworzą nową mitologię miejską, polemiczną w stosunku do G. Grassa. Pod koniec lat 80. odradza się pamięć polityczna i narodowa, od Bałtyku do Mołdawii. Ale konfrontacja mitów z rzeczywistością powoduje rozczarowanie – okupacja niemiecka i pięćdziesiąt lat komunizmu zniszczyły 90% dworków. Ale jednocześnie pojawia się nowa plejada prozaików i nowe punkty widzenia. Prawiek i inne czasy Olgi Tokarczuk (Nobel 2018) jak i jej następne powieści z Księgami Jakubowymi, Heimat M. Jastrzębiec-Mosakowskiego zrywają ciągłość. Dla nowego pokolenia mała ojczyzna zależy nie tylko od pamięci subiektywnej, ale i od atlasu historycznego. Opozycja centrum–peryferia zostaje odrzucona; ważniejsze niż wielka historia są nienawiści i gwałt w społecznościach wielokulturowych. Groźba najpoważniejsza wychodzi od tendencji unifikacyjnych kultury i tolerancji prowadzącej do apatii. W wymiarze uniwersalnym mała ojczyzna Polaków jest aktualizacją przez romantyzm archetypu locus amoenus, miejsca przyjemnego. Przywiązanie do dziedzictwa zderza się teraz z okcydentalizacją i kapitalizacją społeczeństwa. Chodzi o przywiązanie do małej ojczyzny literackiej – Wielkie Księstwo Litwy, Ukraina, Galicja Habsburgów – które dzięki inkantacji poetyckiej stały się azylem. Ucieczka do przeszłości apolitycznej, szukanie duchowe korzeni i ciągłości – utopie Europy środkowej i wschodniej reprezentują marzenie o innym życiu. Mit synkretyczny, mała ojczyzna pociesza, kompensuje, spaja, leczy. Jednocześnie przypomina Zachodowi apokalipsę kulturową i upadek moralny XX

opozycja centrum– peryferia odrzucona

119

Maslowski.indd 119

2020-12-30 15:06:49


Michał Masłowski

wieku. Związana z tożsamością narodową, zdominowana przez fenomen kresów, silna literaturą mocniejszą od rzeczywistości, mała ojczyzna znajduje się dzisiaj pomiędzy marzeniem, historią a wyobraźnią, socjologią i podświadomością zbiorową.

Sztetl jako kresy85

Książka Żyda czeskiego Jiří Langera Dziewięć bram otwartych na misterium chasydyzmu, powstała w wyniku pielgrzymki autora z Pragi do miasteczka żydowskiego Rastfert, koło Bełzu na Węgrzech, którego mieszkańcy żyli jako mały naród autonomiczny, otoczony murem. Były to legendy o dziewięciu najsławniejszych świętych chasydyzmu. Pochodzenie biologiczne jest tam mniej ważne niż poczucie przynależności egzystencjalnej. Zwłaszcza Węgry i Polska potraciły peryferie, pozostawiając część samych siebie. Galicja traktowana była wtedy jako „Atlantyda habsburska” (K. Lipiński). Ale Langer przywiązał się nie do Galicji a do sztetlu, miasteczka żydowskiego. Jego książka jest jakby traktatem inicjacyjnym do zła, współczucia... Książka napisana jest po czesku, ale ukazuje w gruncie rzeczy „królestwo chasydów”, gdzie stosunki przestrzenne są odwrócone: kresy galicyjskie są centrum, a Zachód (z Niemcami, Czechami i Węgrami) okazują się peryferiami, miejscem oczyszczenia i odrodzenia. Takie odwrócenie konceptów ukazuje potęgę mentalną kresów, przemieniających nie tylko wyobrażenia geograficzne i język, ale i rozchwianie linearnego obrazu czasu.

Święta Korona – symbol ciągłości państwa węgierskiego86

Węgry jako jedyne w Europie Środkowej posiadają państwo tysiącletnie. Wraz z godłami mającymi 800 lat – Święta Korona jest najważniejszym symbolem państwa. Z początku, od czasu Średniowiecza jest nierozdzielna od osoby króla. Kodeksy od 1197 roku wskazują na koronę jako własność króla, mówiąc o honorze, sławie i o zależności wydarzeń od niepokalanego charakteru 85 Za art. X. Galmiche’a in: Mythes et symboles politiques..., s. 339–350. 86 Według art. I. Bertényi’ego, in Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 350–353.

120

Maslowski.indd 120

2020-12-30 15:06:49


Ojczyzna

korony. Od XII w. jedynie władcy wyświęceni koroną św. Stefana mają legitymizację rządów. Rozdział korony od osoby króla powiązany jest z ewolucją pojęcia państwa. Od XI w. obok króla zarządza państwem Rada Królewska złożona z dygnitarzy Kościoła i baronów. Od 1370 roku kanclerz używa podwójnej pieczęci królewskiej, której jedna strona wyraża wolę magnatów, a tylko druga strona wyraża wolę króla. W 1381 roku w ramach traktatu w Turynie Republika Wenecji zrezygnowała z Dalmacji podporządkowanej Koronie węgierskiej reprezentującej Węgry. W 1386 roku, kiedy królowa Maria, córka Ludwika Wielkiego została uwięziona, Rada królewska podpisała dokument z wygrawerowanym napisem „Pieczęć Mieszkańców Węgier”. Korona nie jest więc już tylko atrybutem króla, ale znakiem Państwa węgierskiego. Podczas bezkrólewia dygnitarze i baronowie podpisywali się wygrawerowaną pieczęcią „Świętej Korony Węgier”. W XV w. przysięgi składane są na wiarę w Boga i wierność królowi oraz Świętej Koronie. Mieszkańcy Węgier są wtedy poddanymi Świętej Korony. Kiedy zaś udaje się odzyskać utracone terytoria, jest to „powrót do Świętej Korony”. Od XV w. prowincje związane z Węgrami nazywane są „krajami Święte Korony”, podobnie jak Skarb, podatki królewskie, spadki bezdzietnych obywateli. Królowie Węgier mogą nadawać ziemie tylko, jeśli byli wyświęceni Świętą Koroną. Na przykład Władysław I Warneńczyk koronowany wypożyczoną relikwią z grobu św. Stefana, nie został uznany za pełnoprawnego, mimo męczeńskiej śmierci, a jego donacje nie zostały zatwierdzone. Podobnie z donacjami Macieja I Korwina – zostały uznane nie po jego koronacji na wiosnę 1464 roku, ale dopiero po koronacji Świętą Koroną. W połowie XV w. drobna szlachta, potem wolne miasta zostały uznane za „członków Świętej Korony”. Chłopi pańszczyźniani natomiast stali się członkami Korony dopiero po otrzymaniu prawa do głosowania dzięki likwidacji pańszczyzny w 1848 roku. Obecnie korona została przeniesiona do Parlamentu – ta sama, która od siedmiuset lat uważana jest za Świętą Koronę Węgier. Od czasu zniesienia pańszczyzny każdy obywatel jest „podanym Świętej Korony”. Reprezentuje ona dzisiaj byt państwowy. I choć od 1946 roku Węgry są Republiką, teoria Świętej Korony stała się częścią składową demokracji.

poddani Świętej Korony

121

Maslowski.indd 121

2020-12-30 15:06:49


Michał Masłowski

Romantyczny mesjanizm87

Dwa znaczenia terminu „mesjanizm” W historiografii polskiej pojęcie „romantycznego mesjanizmu narodowego” używane jest w dwóch znaczeniach: szerszym i węższym. W pierwszym znaczeniu pojęcie to obejmuje wszystkie główne ideologie narodowe epoki romantyzmu – ideologie, które posługiwały się koncepcją narodowej misji, przypisywały Polakom spełnianie misji szczególnie ważnej, niezastąpionej, i tym właśnie legitymizowały niezbywalne prawo Polski do niepodległości. W drugim znaczeniu o mesjanizmie można mówić dopiero wtedy, gdy mamy do czynienia z koncepcją historiozoficzno-religijną o strukturze millenarystycznej, definiowalną przez analogię do misji Chrystusowej, mającą polegać na powtórnym zbawieniu rodu ludzkiego. Tym razem bowiem miało to być zbawienie nie indywidualne i transcendentne, lecz zbiorowe i ziemskie, rozciągające zasady chrześcijaństwa na stosunki społeczno-polityczne i otwierające w ten sposób drogę do Królestwa Bożego na ziemi88. W pierwszym z wyróżnionych znaczeń mesjanizmami były wszystkie ideologie dowodzące, że Polska jest obarczona wielkim posłannictwem dziejowym, jeszcze niespełnionym, które nie zostało jeszcze zakończone, albo teraz dopiero naprawdę się zaczyna. Rozumiano to w sposób różny. Kazimierz Brodziński w słynnej mowie „O narodowości Polaków”, wygłoszonej w powstańczej Warszawie 3 maja 1831 roku (a więc w rocznicę słynnej Konstytucji 1791 roku), nawiązywał do staropolskiej idei „przedmurza Europy”, dowodząc, że Polacy zawsze „śpieszyli na obronę niewdzięcznych”, rozumieli bowiem, że naród jest częścią ludzkości, i musi krążyć wokół niej jak planety wokół Słońca. Po upadku powstania listopadowego radykalne skrzydło emigracji – w akcie ustanowienia Towarzystwa Demokratycznego w 1832 roku – sformułowało ideę posłannictwa Polski w duchu okcydentalistycznym: „Nieść w głębie Wschodu prawdziwą oświatę i zrozumienie praw człowieka”. W kilka lat później ci sami radykalni 87  Przytoczenie ze skrótami art. A. Walickiego in Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 353–362. 88  Definicje pojęcia mesjanizmu są różne i czasem kontrowersyjne w stosunku do Walickiego. Por. np. książkę P. Rojka Liturgia dziejów: Jan Paweł II i polski mesjanizm, Kraków, wyd. M., 2016.

122

Maslowski.indd 122

2020-12-30 15:06:49


Ojczyzna

demokraci, pod wpływem socjalistycznej krytyki egoistycznej cywilizacji mieszczańskiej, głosić poczęli, że misją Polski jest wskrzeszenie dawnego słowiańskiego gminowładztwa i osiągnięcie w ten sposób wyższej syntezy „indywidualizmu” z „socjalizmem” (Wiktor Heltman). Jeszcze dalej w tym kierunku szli utopijni socjaliści z „Gromad Ludu Polskiego”, założonych w Anglii (rok 1834) przez Stanisława Worcella – głosili bowiem, że misja „nowej Polski” ma być nieprzejednaną walką z całym „starym światem”. Bardzo popularne było przypisywanie Polsce misji moralnego i politycznego przywódcy Słowian; szczególną aktywność w politycznym realizowaniu tej idei wykazało emigracyjne stronnictwo konstytucyjno-monarchiczne, zgrupowane wokół „króla de facto”, księcia Adama Czartoryskiego. W latach 1840 bardzo duży wpływ zdobyła idea filozoficznej misji Polski – misji przezwyciężenia heglowskiego kontemplatywizmu, stworzenia „filozofii czynu”, łączącej niemiecką „filozoficzność” z francuską „socjalnością”, oraz zainaugurowania jakościowo nowej, słowiańskiej ery dziejów myśli. Idee te, zaprezentowane w końcu lat trzydziestych w niemieckojęzycznych pracach Augusta Cieszkowskiego (1814–1894) i Bronisława Trentowskiego (1808–1869), rozwijali w różnych wariantach Karol Libelt (1807–1875), Henryk Kamieński (1813–1865) i Edward Dembowski (1822–1846). Cieszkowski i Trentowski byli programowymi liberałami, Libelt, Kamieński i Dembowski reprezentowali natomiast rewolucyjną lewicę, związaną z Towarzystwem Demokratycznym. Dembowski przywódca krakowskiego powstania 1846 roku, był nawet utopijnym komunistą. Wszystkim tym ideologom wspólne było pojmowanie narodu jako indywidualizacji ludzkości, przypisywanie narodom odrębnych zadań w ogólnoludzkim postępie oraz – w tej czy innej mierze – poczucie przełomowości własnych czasów, przewidywanie i oczekiwanie wielkiej, odrodzicielskiej przemiany świata. Nasilenie tych cech bywało jednak bardzo różne. Można je mierzyć stopniem przybliżania się do mesjanizmu w wąskim i ścisłym sensie tego terminu: mesjanizmu jako koncepcji soteriologiczno-eschatologicznej, operującej pojęciem misji unikalnej, świętej i zbawicielskiej, a więc przypisującego nosicielowi takiej misji cechy zbiorowego Mesjasza. Takim właśnie mesjanizmem był mesjanizm religijno-narodowy wielkich profetycznych poetów epoki romantyzmu: Adama

słowiańska era dziejów myśli

mesjanizm religijno-narodowy

123

Maslowski.indd 123

2020-12-30 15:06:50


Michał Masłowski

Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego

Mickiewicza (1798–1855), Juliusza Słowackiego (1809–1849) i Zygmunta Krasińskiego (1812–1859). Był on najbardziej skondensowanym wyrazem „mesjanicznej atmosfery”, przenikającej życie umysłowe Wielkiej Emigracji. W tym sensie był on nurtem reprezentatywnym dla myśli polskiej w okresie pomiędzy upadkiem powstania listopadowego a Wiosną Ludów 1848 roku – okresie największej popularności sprawy polskiej w postępowych kręgach Europy i największej wiary Polaków w niezbędność Polski dla świata i w ogólnoeuropejskie braterstwo ludów. Adam Mickiewicz: od mesjanizmu narodowego do religijnego mesjanizmu franko-słowiańskiego Wspaniałym dokumentem mesjanistycznego profetyzmu – nadziei na pojawienie się wielkiego Męża Przeznaczenia, który przyniesie zbawienie cierpiącemu narodowi – była III część lirycznego dramatu Mickiewicza Dziady (1832). Wkrótce potem opublikował w Paryżu Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego – całościowy zarys mesjanicznej historiozofii, pisany prozą biblijną i rozwijający analogię pomiędzy Chrystusem a Polską. Warto jednak podkreślić, że utożsamienie miało charakter figuralny, analogowy, a nie osobowy: Polska cierpiała jako Sługa Pański z proroctwa Izajasza, z którym też Jezus się utożsamiał89. Wątki konserwatywne – takie jak idealizacja europejskiego Średniowiecza i polskiej tradycji szlacheckiej, ostra krytyka racjonalizmu w myśleniu i życiu społecznym – łączą się w Księgach z chiliastycznym oczekiwaniem „nowej epoki”, mającej nastąpić po rewolucyjnej „wojnie powszechnej za wolność ludów”. Historiozofia uzasadniająca tę mesjaniczną nadzieję zastępowała linearną koncepcję postępu wizją dziejów jako kolejnego następowania po sobie procesów descendencji i nagłych dźwignięć w górę. Po pierwotnej epoce wolności i monoteizmu nastąpił proces descendencji aż do narodzin Chrystusa, który dźwignął ludzkość z dna upadku; chrystianizacja objęła jednak tylko „życie domowe”, nie zdołała rozciągnąć się na sferę polityczną, stąd nowy proces descencencji, którego kulminacją stały się rozbiory Polski i zdławienie powstania listopadowego. Dlatego właśnie Polska – naród, który, podobnie jak Chrystus, ukrzyżowany został za cudze grzechy – spełnia obecnie zbawczą misję dźwignięcia ludzkości 89  Iz. 53, 3–12. Por. hasło Sługa Pański in: Słownik Nowego Testamentu, oprac. Xavier Léon-Dufour; przekł. [z fr.] i oprac. pol. Kazimierz Romaniuk, Poznań, 1998, Księgarnia Świętego Wojciecha. Komentarz M.M.

124

Maslowski.indd 124

2020-12-30 15:06:50


Ojczyzna

z dna upadku, obalenia pogańskich idolów i rozciągnięcia chrześcijaństwa na stosunki polityczne. Idee te, przyjęte bardzo krytycznie przez demokratyczny odłam emigracji polskiej, spotkały się z entuzjastycznym oddźwiękiem u hrabiego Montalemberta (autora przedmowy do francuskiego przekładu Ksiąg), Lamennais-go, oraz przywódcy włoskiego risorgimento Giuseppe Mazziniego. Na początku lat 1840 mesjanizm Mickiewicza uzyskał nową wykładnię w jego paryskich prelekcjach o Literaturze słowiańskiej (1840–1844; kurs trzeci i czwarty opublikowane zostały w roku 1845 w Paryżu pt. L’église officielle et le messianisme oraz L’église et le Messie). Mesjanizm narodowy przekształcił się w mesjanistyczną heterodoksję religijną, podporządkowującą cele narodowe sprawie religijnej regeneracji ludzkości. Ekskluzywistyczny polonocentryzm Ksiąg, potępiający Europę zachodnią i nie łączący się z jakąkolwiek orientacją ogólnosłowiańską zastąpiony został mesjanizmem judeo-franko-słowiańskim90. Mistycyzm ostatecznie wyłamał się z ram eklezjastycznych przechodząc w gwałtowną krytykę „oficjalnego Kościoła”; wzmogło się napięte oczekiwanie „wielkiego przesilenia” i „nowego objawienia” wcielonego w wielkiego charyzmatycznego przywódcę. Jedną z przyczyn tego zwrotu był wpływ Andrzeja Towiańskiego (1799–1878) – mistycznego reformatora religijnego, który w grudniu 1840 roku (w dniach sprowadzenia do Francji zwłok Napoleona) przybył do Paryża, a w następnym roku ogłosił w katedrze Notre Dame początek nowej, wyższej epoki chrześcijaństwa. Mickiewicz jednak, mimo przyłączenia się do „koła” Towiańskiego, rozumiał „wielkie przesilenie” inaczej niż „Mistrz Andrzej”: podkreślał, że ma to być rewolucja nie tylko duchowa, lecz również zbrojna, wymagająca od pokolenia współczesnego, aby „wydobyło ze swego łona” zbrojnego, karzącego Chrystusa Apokalipsy. Punktem wyjściowym zarysowanej w prelekcjach koncepcji historiozoficznej była diagnoza, iż cywilizacja zachodnia znajduje się w stanie głębokiego kryzysu, spowodowanego dezintegrującym działaniem racjonalizmu. Zgubnej racjonalizacji uległa również wiara religijna: po apostołach i cudotwórcach przyszli teologowie i kazuiści, zbiurokratyzowany. Kościół przestał stykać się z niebem. W tej sytuacji zbawicielską misję przypisał Mickiewicz 90 Rozszerzenie tezy Walickiego, MM.

125

Maslowski.indd 125

2020-12-30 15:06:50


Michał Masłowski

„Skład zasad”

dwóm ludom: Słowianom, jako ludowi nie zarażonemu racjonalizmem i nie posiadającemu nic oprócz mesjanicznej nadziei, oraz Francuzom – jako narodowi rewolucyjnego czynu, spełniającemu rolę „kuźni ognia świętego”. Podkreślił również mistyczne znaczenie faktu, że właśnie wśród Słowian osiedliła się większość starotestamentowego narodu wybranego, wciąż oczekującego na nadejście potężnego mesjasza, zdolnego pokonać wrogów i narzucić swą władzę na ziemi. Uznawał to oczekiwanie za prawomocne: za najważniejszą potrzebę ludzkości uważał bowiem pojawienie się wielkiego przywódcy, religijnego i wojskowego zarazem, w którego wcieliłoby się „nowe objawienie”. Przywódca taki łączyć miałby „ducha Chrystusowego” z „duchem Napoleona”. (...) Rozwijając te idee czerpał poeta z wielu źródeł. W krytyce racjonalizmu posłużył się pismami mistyków (zwłaszcza Böhmego i Saint-Martine’a), oraz „pozytywną filozofią” późnego Schellinga. Powoływał się z uznaniem na myśl de Maistre’a o „nowym wybuchu objawienia” i o ekspiacyjnej funkcji przelewu krwi. Wiele przejął od utopijnych socjalistów francuskich, zwłaszcza saint-simonistów (idea zbawienia społecznego), Pierre’a Leroux (koncepcja postępu poprzez serię objawień, naród francuski jako „naród-religia”), i Filipa Bucheza (chrystianizacja stosunków politycznych jako misja Francji). Myślowe bogactwo prelekcji połączone z siłą ekspresji profetycznej wywarło wielkie wrażenie na kolegach Mickiewicza z Collège de France: Edgarze Quinecie i Jules’u Michelecie). W okresie Wiosny Ludów 1848 roku zorganizował Mickiewicz Legion Polski we Włoszech oraz napisał Skład zasad, w którym postulował m. in. solidarność ogólnosłowiańską, szacunek i równouprawnienie dla „Izraela, brata starszego”, oraz oddanie ziemi rodzinnej pod opiekę gminy, a ziemi gminnych pod opiekę narodu. Jako redaktor wydawanego w roku 1849 międzynarodowego pisma „La Tribune des peuples”, głosił rewolucyjną misję Francji i opowiadał się za bliżej nieokreślonym socjalizmem, usiłując jednocześnie połączyć socjalizm z „ideą napoleońską” oraz nadać mu „sankcję religijną”. (...) Jawnie heterodoksyjne tendencje mesjanizmu Mickiewicza zaniepokoiły polskich księży z działającego na emigracji zakonu Zmartwychwstańców. W kwietniu 1848 roku Święte Oficjum

126

Maslowski.indd 126

2020-12-30 15:06:50


Ojczyzna

podjęło decyzję umieszczenia francuskiej edycji dwóch ostatnich kursów prelekcji Mickiewicza w indeksie książek zakazanych91.

Warianty mesjanizmu; Słowacki, Krasiński i Cieszkowski

Ewolucjonizm duchowy Towiańskiego (...) związany z ideą progresywnej reinkarnacji przekształcił się u Słowackiego w koncepcję ewolucji „z ducha i przez ducha” przedstawioną w gnostyckim poemacie prozą Genesis z ducha (1844). Była to koncepcja ewolucji twórczej, czyli wznoszenia się na coraz wyższe szczeble dzięki własnemu heroicznemu wysiłkowi, obywającej się bez pomocy nadprzyrodzonej. Geneza kosmiczna i postęp historyczny okazywały się w tej perspektywie procesem autokreacji. (...) W epopei historiozoficznej Król-Duch sławił „duchy królewskie”, stojące na czele ewolucji, czyniąc ich przywilejem i obowiązkiem łamanie wszelkich zastanych tradycji, praw oraz nakazów i zakazów pospolitej moralności. Ostatecznym celem ludzkiej historii było wedle Słowackiego wykroczenie ponad człowieka, osiągnięcie stanu nadludzkiego, zbliżonego do anielstwa. W realizacji tego celu Polacy odegrać mieli rolę narodu wybranego. (...) W dramacie Samuel Zborowski zarysował wizję Polski jako apokaliptycznej Niewiasty obleczonej w słońce (ojczyzna Kopernika), i depcącej półksiężyc (walki z Turkami). Dawna szlachta polska przedstawiona została w tej wizji jako sto tysięcy Chrystusów na koniach, szturmujących nowe Jeruzalem. (...) Mesjanizm Słowackiego sprzężony był ze skrajną idealizacją szlacheckiej przeszłości Polski oraz z aktywistycznym elitaryzmem, głoszącym, że „duchy wyższe” mają prawo i obowiązek przewodzenia „niższym”. (...) Wiosnę Ludów uznał za prolog nadchodzącej epoki „świętej anarchii”. Zygmunt Krasiński był konserwatystą, zdecydowanym przeciwnikiem rewolucji społecznej. Jego mesjanizm był mesjanizmem typu restauracyjnego, intepretującym oczekiwaną przemianę świata – mającą nadejść po okresie rewolucyjnych katastrof – jako odrodzenie wielkich ideałów przeszłości92. (...)

ewolucja „z ducha i przez ducha”

91  Chodziło o tomy wydane po franc. jako Kościół oficjalny i mesjanizm oraz Kościół i mesjasz. 92  Najbardziej systematycznym i ufilizoficznionym wykładem mesjanizmu Krasińskiego jest niepublikowany za życia traktat O stanowisku Polski z Bożych i ludzkich względów, zwany inaczej Traktatem o Trójcy (1841–1842).

127

Maslowski.indd 127

2020-12-30 15:06:50


Michał Masłowski

nieśmiertelność narodu

„organiczna ludzkość”

Chrystus – dowodził – był wcieleniem i pierwowzorem nienaruszalności i nieśmiertelności osobowości indywidualnej, Polska zaś jest pierwowzorem nienaruszalności i nieśmiertelności narodu. (...) Po śmierci politycznej Polski nastąpi jej zmartwychwstanie, równoznaczne ze zbiorowym zbawieniem wszystkich narodów, czyli Królestwem Bożym na ziemi. [Po końcu historii] duchy zbiorowe dostąpią przebóstwienia, a ich dalszy postęp nie będzie przerywany śmiercią. August Cieszkowski (...) dał bardzo szczególny: ufilozoficzniony i zracjonalizowany (...) wariant mesjanizmu, oraz pogodzenia go z liberalnym programem pracy organicznej. (...) Stworzył „filozofię czynu” rehabilitującą materię i postulującą urzeczywistnienia filozofii w życiu społecznym. (...) Ludzkość stoi dopiero u progu trzeciej i ostatniej epoki realizowania swych przeznaczeń – epoki powszechnej reintegracji: (...) po epoce Ojca i Syna nastąpi epoka Ducha Świętego, czyli Królestwa Bożego na ziemi. Było to (...) świadomą mesjanizacją schematu chiliastycznego Joachima z Fiore. Nie było w tym jednak miejsca na mesjanizm narodowy. (...) Był to mesjanizm religijny (...). W przeciwieństwie do kościelnej wykładni chrześcijaństwa, głosił, że soteriologiczna misja Chrystusa nie jest zamknięta; zostanie ona ukończona dopiero, gdy spełnią się prośby Modlitwy Pańskiej i życie ziemskie, wzgardzone przez oficjalny Kościół dostąpi przebóstwienia i wniebowstąpienia. Cieszkowski widział drogę do ziemskiego Królestwa Bożego w uetycznieniu polityki i „uspołecznieniu społeczeństw”. Zapowiadał braterskie zespolenie wolnych narodów w „organiczną ludzkość”, powiązaną duchowo nową religią – religią Parakleta, pierwszą religią prawdziwie społeczną i prawdziwie uniwersalną. Przewidywał, że to organiczne ukonstytuowanie się Ludzkości, poprzedzone jej materialnym połączeniem przez rozwój środków komunikacji, spowoduje odrodzenie narodów zacofanych i uważanych za barbarzyńskie. Dowodził, że rozwój techniki wojennej „podniesie wprawdzie wojnę do ostatecznego wytężenia, ale tym samym ją zniesie”, czyniąc ją nazbyt groźną i niszczycielską dla wszystkich. (...) [Postulował też] instytucje ponadnarodowe: centralny Rząd Ludzkości, Powszechny Trybunał Narodów i Powszechny Ludzkości Sobór.

128

Maslowski.indd 128

2020-12-30 15:06:50


Ojczyzna

Krytycy mesjanizmu Z punktu widzenia ortodoksji kościelnej mesjanistyczna historiozofia Cieszkowskiego była herezją w nie mniejszym stopniu niż oficjalnie potępione idee Mickiewicza. (...) Zdecydowanym krytykiem mesjanizmu Mickiewicza był również wielki poeta Cyprian Norwid (1821–1883). Przeciwstawiał mesjanizmowi ewolucyjny historyzm, rehabilitację powszedniości oraz program skoncentrowania się na zbiorowej cywilizacyjnej pracy. Można też nazwać go „mesjanizmem pracy”93. (...) Pozytywiści warszawscy zgrupowani wokół Aleksandra Świętochowskiego (1849–1938) [postulowali] „pracę organiczną” (vel. „pracę u podstaw”), krytykując mocno „romantyzm polityczny”. (...) Krytyka tradycji romantycznej była też podjęta przez Ligę Narodową (1833) przekształconą później w potężne trójzaborowe stronnictwo Narodowej Demokracji (Endecja). Przywódca tego ruchu Roman Dmowski zarzucał romantycznym ideologiom narodowym polityczną naiwność oraz karygodną gotowość podporządkowywania celów narodowych ideom uniwersalnym. (...) Postanowił „wytępienie resztek romantyzmu politycznego” ugruntowanie poglądu, że naród musi dbać przede wszystkim o własne interesy, i że w stosunkach między narodami (...) jest tylko siła i słabość. Spór o ocenę pojęcia romantycznego myślenia o narodzie stał się ważnym wątkiem wszystkich dyskusji o tradycjach polskiego patriotyzmu. Do spuścizny romantyzmu odwołują się z reguły zwolennicy patriotyzmu otwartego, ponadetnicznego, wolnego od ksenofobii i dającego się godzić z etycznym uniwersalizmem. Zasługuje na uwagę fakt, że w czasie strajku okupacyjnego w stoczni gdańskiej, który doprowadził do powstania „Solidarności”, czytano zbiorowo Mickiewiczowskie Księgi Narodu.

Norwid – „mesjanizm pracy”

93  M. Maslowski, Norwid, Etude de l’œuvre poétique, Paris, CERF, 2020. Idem, Norwidowy ‘trudów trud’ w dzisiejszej perspektywie, in: J. Kopciński (oprac.), Norwid bezdomny, Warszawa 2002, s. 131–154.

129

Maslowski.indd 129

2020-12-30 15:06:50


Michał Masłowski

Naród i ojczyzna: przykład Ukrainy94 W Europie Środkowo-Wschodniej dwa ludy, Ukraińcy i Rumuni stanowią przykłady tworzenia narodu poprzez zjednoczenie etniczno-lingwistycznych prowincji, które od zawsze należały do różnych państw, a nawet do odrębnych cywilizacji. Dlatego można przyjąć, że przed tym procesem istniały siły protonarodowe, rzeczywiste czy mityczne, które umożliwiły konstrukcję ojczyzny w sensie etnicznym i historycznym, z politycznymi perspektywami. Albowiem działania narodu bez państwa stawiały za cel utworzenie państwa narodowego, które mogłoby zostać matką nowego narodu. Mit pradawnych korzeni odgrywał w tym zasadniczą rolę. Wrogowie Ukrainy niezależnej datowali jej powstanie na niedawną przeszłość, natomiast ideologowie narodowi dostrzegali początki państwowości Ukrainy, tak jej języka jak kultury w Rusi Kijowskiej. Nałożenie się nazw Rusi i Rosji wprowadza nieporozumienia, zwłaszcza na Zachodzie, wynikające z akceptacji sowieckiej teorii narodowości „staro-rosyjskiej”, która następnie podzieliła się na rosyjską, ukraińską i białoruską pod wpływem najazdów mongolskich i „aneksji” Rusi przez państwo polsko-litewskie. A przecież Ruś Kijowska nie była scentralizowanym państwem, ale raczej federacją terytoriów i księstw proto-ukraińskich, proto-białoruskich i proto-rosyjskich. Obecnie uważa się w nauce, że narodowość „staro-rosyjska” nigdy nie istniała, zaś nastąpiła integracja ludów proto-ukraińskich. Czynnikiem integracji wschodnich Słowian były religie przyjęte według rytuału bizantyjskiego, co spowodowało znalezienie się Rusi w kręgu kultury symbolizowanym przez Cyryla i Metodego, czego znakiem jest bizantyjska liturgia i sztuka sakralna oraz otwarcie na wpływy zarówno wschodnie, jak i zachodnie, również przyszłego kościoła unickiego (greckokatolickiego). W prawosławiu ukraińskim istnieją stale silne prądy „antyzachodnie”, dążące do rusyfikacji, ale też tendencje grekokatolików do latynizacji i ewolucja religijno-kulturowa poszukująca syntezy dziedzictwa Wschodniego z impulsami idącymi z Zachodu. Jak wiadomo pod koniec XIV w. ziemie białoruskie i większość ziem ukraińskich zostały podporządkowane jednemu państwu, 94 Za art. J. Izajewicza in Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 371–379.

130

Maslowski.indd 130

2020-12-30 15:06:50


Ojczyzna

Wielkiemu Księstwu Litwy, a niewielka część ziem ukraińskich znalazła się w Królestwie Polskim. Ruś zakarpacka i południowa zostały włączone do Węgier, Bukowina do księstwa mołdawskiego. Języki białoruski i ruski rozwijały się w tym samym państwie – Wielkim Księstwie Litewskim – a ruski rozprzestrzeniał się na ziemiach poprzedzielanych granicami państwowymi. W następnych okresach rozwijał się w trzech, czterech a nawet pięciu państwach. Zachodnie granice etniczne języka ruskiego trwały od Średniowiecza do 1947 roku, granice wschodnie zaś zależały od kolonizacji XVII w., a na południu i na południowym wschodzie ustaliły się w XVIII w. i później. W niektórych regionach dawne elity trwały, w innych zostawały szybko zastąpione. Ciężko jest ustalić ciągłość, zakłócaną często przez ich asymilację w zamian za przywileje narodów posiadających państwo. Podziały lingwistyczne z grubsza odpowiadały podziałom tradycyjnej kultury ludowej, podczas gdy w elitach wspólnota kulturowa ruska uległa podziałowi: Rusią nazywano i Białoruś i Ukrainę w opozycji do Moskali, nazywanych Rosjanami. Rozdział w 1569 roku Białorusi z Ukrainą przez granicę pomiędzy Koroną i Wielkim Księstwem wzmocnił proces rozwoju Kozaków naddnieprzańskich z własną kulturą i ideologią, odrodzenie roli Kijowa jako centrum i rozdział tożsamościowy Rusi należącej do Korony (Ukrainy) z Rusią litewską (Białoruś). Historiografia nazwała ten okres pierwszym ukraińskim odrodzeniem kulturowym i narodowym. Rozwój świadomości narodowej mieszczaństwa, szlachty prawosławnej (potem unickiej), Kozaków, kleru miał miejsce w czasie procesu edukacyjnego ludu prawosławnego, wywołanego późnym wpływem Renesansu, Reformy i Baroku – nie tylko sarmackiego, ale i kozackiego. Był to początek czasów nowożytnych, zwłaszcza kiedy w XVII w. rodziła się nowoczesna świadomość narodowa w wielu regionach Europy. Podobnie na Ukrainie, wśród szlachty prawosławnej, mieszczaństwa i Kozaków. Powstanie Chmielnickiego 1648 roku ściągnęło masy chłopstwa walczącego „za wiarę”, ale i o tożsamość etniczno-polityczną Kozaków. W okresie konstrukcji Państwa Kozackiego w basenie Dniepru i później, w momencie Unii w Hadziaczu w 1658 roku (przewidującej powstanie „Wielkiego Księstwa Ruskiego” w ramach Rzeczypospolitej polsko-litewskiej), zaistniała możliwość utworzenia świadomości kozacko-ukraińskiej w ramach państwowych.

pierwsze ukraińskie odrodzenie kulturowe i narodowe

131

Maslowski.indd 131

2020-12-30 15:06:50


Michał Masłowski

Państwo Kozackie

drugi okres odrodzenia narodowego

Jednak po integracji Ukrainy do Rosji (traktat w Perejesławiu, 1654), w małym państwie autonomicznym Hetmanatu podporządkowanym carowi świadomość klasowa „narodu kozackiego” przemieszała się z tożsamością „mało-rosyjską”, prawie państwową. Niemniej, z wyjątkiem względnie krótkiego okresu istnienia Państwa Kozackiego, wyobrażenie „matki-ojczyzny” odpowiadało raczej wspólnocie etnicznej i terytorialnej – weszło też do folkloru. Po rozbiorach Rzeczypospolitej polsko-litewskiej w latach 1772–1795, ziemie ukraińskie zostały podzielone pomiędzy cesarstwa Rosyjskie i Austriackie – które zachowało specyfikę Galicji, Bukowiny i Rusi zakarpackiej. Nowa granica cesarstw na Zbruczu istniała (z przerwami) przez 140 lat, co przyczyniło się do zróżnicowania sposobów życia, mentalności a nawet dialektów. Niemniej różnice pomiędzy chłopstwem były mniejsze niż podziały pomiędzy warstwami inteligencji (urzędnikami, klerem, nauczycielami), uformowanymi w różnych systemach. Szczególnie biurokracja stworzona była w ramach odrębnych cywilizacji i kultur politycznych. Szlachta polska z pewnością była mniej podzielona pomimo rozdziału terytoriów. „Długi wiek XIX” (od końca XVIII do początków XX) uważany jest w historiografii ukraińskiej jako drugi okres odrodzenia narodowego, mimo różnic pomiędzy regionami. Na Ukrainie wschodniej lata 70. i 80. XVIII w. są kresem eliminacji przez monarchię absolutną dawnych form autonomii klas przy wzmocnieniu prądów intelektualnych europejskich związanych z Oświeceniem, potem preromantyzmem i romantyzmem. Elity polityczne przetrwały ostatecznie na początku XIX w. tylko na Ukrainie Wschodniej. Chodziło o zrusyfikowanych działaczy Kozackich i w mniejszym stopniu mieszczaństwa. Na prawobrzeżnej Ukrainie i w Galicji szlachta terytorialna była głównie polska lub spolonizowana, na Rusi zakarpackiej węgierska, na Bukowinie rumuńska. Miasta z wyjątkiem najmniejszych były polsko-żydowsko-ukraińskie, ale wpływ polityczny ludności ukraińskiej był mały. Proporcja Ukraińców w miastach zmniejszała się szybko w czasie drugiej połowy XIX wieku (np. w Kijowie w 1875 roku 32% ludność używało języka ukraińskiego jako macierzystego, a w roku 1895 22%). Miasta były miejscem spotkania kultur, ale ich wpływ na ludność chłopską był ograniczony. Kontakty chłopów ukraińskich ze skupiskami

132

Maslowski.indd 132

2020-12-30 15:06:50


Ojczyzna

ludności niemieckiej, czeskiej, bułgarskiej i in. były znaczące, ale bez wpływu na ewolucję kulturową wsi. Istotniejsze były kontakty pomiędzy Ukraińcami pewnych regionów a chłopami polskimi czy rumuńskimi, co miało wpływ na kulturę ludową. W następnym okresie ruch narodowy polski zyskał charakter etniczny, co wzmocniło przekonanie szlachty polskiej, że całe terytorium dawnej Rzeczypospolitej było Polską. Rodzący się ruch ukraiński musiał przeciwstawiać temu koncepcję Ukrainy etnicznej sąsiadującej z Polską, ale nie tożsamej z „kresami”. Mimo wpływów myśli politycznej polskiej, myśl nowoczesnego ukraińskiego ruchu narodowego pojawiła się najpierw na wschodzie Ukrainy, w środowisku działaczy Kozackich. Manifestacją tego były projekty autonomii z końca XVIII w. i początku XIX, dzięki wydaniu w języku ukraińskim Eneidy I. Kotlarewskiego w 1798 roku i działalności od 1805 roku uniwersytetu w Charkowie. Elity wykształcone rozpowszechniały odtąd patriotyzm ukraiński głównie w publikacjach rosyjskich. Chłopi i Kozacy nie tylko zachowywali język i obyczaje, ale uświadamiali sobie również specyfikę narodową. Następnie odnotowujemy rozdwojenie. Denacjonalizacja z jednej strony , z drugiej ruch narodowy typowy dla narodów „nie-historycznych”: inicjatywa wychodziła od inteligencji, zwłaszcza w latach 1930 i 1940, na Ukrainie środkowej i w Galicji wschodniej. Mityzacja dotyczyła kultury ludowej, „prawdziwie narodowej”, silniejszej niż państwa. Język stawał się sztandarem – przeciwko maszynie centralizującej Cesarstw. Jedynie kijowskie bractwo Cyryla i Metodego w latach 1845–1847 miało cel polityczny utworzenia Republiki ukraińskiej, demokratycznej, z Kijowem jako centrum. W Galicji łączono jedność narodu ukraińskiego ze sprawą emancypacji społecznej chłopów. W 1848 roku chłopi uczestniczyli tam w wyborach do parlamentu. Tego samego roku utworzono pierwszą organizację polityczną ukraińską i pierwsze formacje paramilitarne. W drugiej połowie XIX w. ruch narodowy Galicji prowadzony przez inteligencję przeszedł ze stadium pedagogicznego i kulturowego do politycznego i stał się ruchem masowym przy poparciu inteligencji i kleru unickiego. Po okresie przejściowym rusofili (grupy panslawistycznej), zwyciężyła orientacja nakierowana na istnienie narodu ukraińskiego ponad granicami cesarstw rosyjskiego i austriackiego, pomimo różnic wyznaniowych:

patriotyzm ukraiński

133

Maslowski.indd 133

2020-12-30 15:06:50


Michał Masłowski

inteligencja galicyjska

rola wsi w ukraińskim ruchu narodowym

prawosławnego na wschodzie, unickiego w Galicji. Powstała tam od 1870 roku edukacyjna sieć stowarzyszeń narodowych, muzycznych, religijnych, od roku 1890 spółdzielni; co wzmocniło proces rozwoju społeczeństwa ukraińskiego. Entuzjazm inteligencji galicyjskiej do literatury, sztuki i myśli politycznej Ukrainy naddnieprzańskiej umożliwił przezwyciężenie rozbicia – pod wpływem myśli M. Drahomanowa, M. Hruszewskiego, W. Lipińskiego i D. Doncowa. Taras Szewczenko, „bat’ko”, ojciec narodu uważany był za wieszcza i stał się symbolem narodu. O ile w Galicji prawie cała inteligencja pochodzenia ukraińskiego przyjęła idee narodowe, to w basenie Dniepru tylko niewielka część inteligencji chłopskiej przyswoiła świadomość ukraińską. W Rosji politycznie ukraiński ruch narodowy nie był możliwy poza grupami tajnymi, nawet w tym co dotyczy działalności wychowawczej i kulturalnej. Starą historiografię ukraińską zdominowała orientacja populistyczno-demokratyczna wzmocniona przez ideologię bolszewicką. Elity ukraińskie formułowały ideologię narodową, ale ulegały wynarodowieniu przez integrację z rosyjską elitą władzy. Niemniej Ukraina nowoczesna określona była przez jednolitą przestrzeń narodową i chłopstwo z własnym językiem. Przez dwa wieki wieś stanowiła przestrzeń narodową na której opierały się ośrodki miejskie. Fundamentalna rola wsi w ukraińskim ruchu narodowym trwała aż do dezintegracji pod ciosami totalitarnego państwa, a potem pod wpływem procesu transformacji przemysłowych i postindustrialnych społeczeństwa. Ruch narodowy ukraiński był słabszy niż polski czy węgierski niemniej cała przestrzeń etniczna i lingwistyczna Ukraińców stanowiła obszar kształtowania się nowoczesnego narodu – pomimo presji państw panujących i zderzenia cywilizacji. Polityka od 1917 roku, po rewolucji bolszewickiej, podporządkowana była niwelacji różnorodności kulturowej pomiędzy narodami Związku Radzieckiego. Chodziło o stopienie narodów etnicznych w jednolity „naród sowiecki”. Przymierze między ruchami demokratycznymi dysydentów i ruchami odrodzenia narodowego stanowiło naturalną reakcję wobec arbitralności polityki centralizacyjnej i rusyfikacji. Zadecydowało to o spójności narodów politycznych państw powstałych na gruzach ZSRR – w tym Ukrainy. Solidarność licznych Rosjan, Polaków, Węgrów, Żydów i innych mniejszości narodowych

134

Maslowski.indd 134

2020-12-30 15:06:50


Ojczyzna

świadczyła o pojawieniu się patriotyzmu „terytorialnego i państwowego” korespondującego z propozycjami Wacława Lipińskiego (1882–1931), wzywających Polaków do podtrzymywania suwerenności Państwa Ukraińskiego. Matka-ojczyzna wszystkich obywateli – slogan ten realizowany jest dzisiaj, jak się wydaje, z większą dozą dobrej woli i przekonaniem, niż w epokach poprzednich.

patriotyzm „terytorialny i państwowy”

Język polski jako symbol tożsamości narodowej95

Sprawa tożsamości narodowej i roli języka odzyskała nową aktualność w kontekście wejścia do Unii Europejskiej. Po rozbiorach i prawie dwustu latach utraty niepodległości (1795–1918 i 1939–1989), zasadniczą rolę odgrywała kultura i język96. Rzeczypospolita szlachecka, w swoim pierwszym okresie, miała charakter wieloetniczny i wielojęzykowy. Jednak w wyniku polonizacji elit od XVI w. język polski zdecydowanie dominował. Okres drugi – zniknięcia państwa polskiego z mapy politycznej Europy to, zwłaszcza po przegranych powstaniach – procesy germanizacji i rusyfikacji; jednocześnie tożsamość narodowa wiązana była wówczas niezwykle mocno z kulturą i językiem. Trzeci okres – obecny – jest czasem uniformizacji modelu amerykańskiej kultury masowej i dominacji światowej języka angielskiego. Relacje języka i narodu były przedmiotem rozważań szczególnie J.G. Herdera i W. von Humboldta97. Dominuje obecnie przekonanie, że język nie jest wrodzony a nabyty, ale potwierdzony świadomym wyborem. Przykłady różnych narodów używających tego samego języka, bądź używających różnych są dobrze znane (serbski i chorwacki, Irlandia i Anglia, diaspora żydowska). W Europie Środkowo-Wschodniej do XIX w. związek języka i tożsamości był względnie luźny. Język stał się symbolem narodowym Polaków dopiero po utracie niepodległości (1795) i rozbiorach

język a tożsamość narodowa

95  Główne tezy za art. J. Bartmińskiego [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 393–405. 96  Por. A. Kłoskowska, Kultury narodowe u korzeni, Warszawa 1996; J.J. Smolicz, Osobowościowe systemy kulturowe w społeczeństwie pluralistycznym, Warszawa 1990. 97  Bobrownicka M. (oprac.), Język a tożsamość narodowa. Slavica, Kraków, Universitas, 2000; Bartmiński J., „Język nośnikiem tożsamości narodowej i przejawem otwartości”, [w:] Tożsamość polska i otwartość na inne społeczeństwa, oprac. L. Dyczewski, Lublin, 1996, s. 39–59.

135

Maslowski.indd 135

2020-12-30 15:06:50


Michał Masłowski

pielgrzymki do Częstochowy

pomiędzy Prusami, Rosją i Austrią, jak też pojawienia się w Europie ideologii narodowych, a następnie nacjonalizmów. Hasło „ojczyzna – polszczyzna” powstało w okresie, gdy rodziła się nowa koncepcja narodu oparta na kulturze, języku i pamięci historycznej, w opozycji do narzuconego państwa i prawa. W zaborze pruskim w okresie Kulturkampf język polski był zabroniony w szkołach (1887–1897 i po 1900); w zaborze rosyjskim od 1872 roku. Działalność inteligencji, filozofów, towarzystw utrwalała znaczenie polskiego, który został wręcz sakralizowany na początkach XIX w. ze względu na praktykę religijną Kościoła, jak i wpływ poezji i filozofii romantycznej. Pielgrzymki do Częstochowy wzmacniały więź Polaków z różnych stron, a język literacki osiągnął swe apogeum w wielkiej poezji romantycznej (Mickiewicz i Słowacki) i potem powieściach (Kraszewski, Prus, Orzeszkowa, Sienkiewicz). Niemniej język urzędowy pozostawał opanowany przez zaborców, podobnie jak język naukowy. Prace nad językiem prowadzone były od czasów Stanisława Augusta Poniatowskiego, z badaczami na europejskim poziomie jak J.N. Baudoin de Courtenay, prekursorem strukturalizmu. Ale kulturowo język stał się symbolem, emblematem tożsamości. Do dzisiaj: ustawa z 1999 roku stwierdza, że ... język polski stanowi fundamentalny element tożsamości narodowej (...), kultura i jej rozwój są możliwe jedynie dzięki chronieniu języka”. Istotnie, język polski jest zdolny do wyrażania pojęć złożonych, uczuć zniuansowanych i reagowania elastycznego na nowe sytuacje. Język okazuje się więc rodzajem archiwum historii i kultury, „idiomem kulturowym.

Prowadzi do rozwoju samoświadomości wspólnotowej. Słownictwo pochodzi z dziedzictwa słowiańskiego (pojęcia ogólne religijne, egzystencjalne, psychiczne, rodzinne i społeczne); klasycznego (dobro i zło, państwo i prawo); judeo-chrześcijańskiego (religia i etyka); tradycji szlacheckiej (wolność, gościnność, patriotyzm...); pochodzenia zachodniego (postęp, sprawiedliwość, kultura); wreszcie ludowego (rodzina i ziemia, ludzkość i solidarność). Pojęcie ojczyzny uformowało się w Polsce, jak w całej Europie, pod wpływem słowa łacińskiego patria. Ojczyzna polska wyobrażana jest symbolicznie jako kobieta: kochająca i cierpiąca, jak matka oczekująca od dzieci opieki i obrony. Wolność natomiast

136

Maslowski.indd 136

2020-12-30 15:06:50


Ojczyzna

odnosi się do wspólnoty: „wolność ojczyzny”, wolność narodu”, „za wolność naszą i waszą” ... „Lud”, inaczej niż po francusku, określa przede wszystkim chłopów, którym przypisuje się siłę i mądrość, ale różni się od wspólnoty kulturowej i politycznej. Pojęcie „narodu” – kulturowe, nie polityczne – powstało pod wpływem szlachty i inteligencji XIX-wiecznej. „Solidarność” związana z ruchem lat 1980 ma odniesienia do źródeł ludowych, chrześcijańskich i typowo polskich, związanych z obroną praw człowieka. Osobny dział stanowi tytulatura, związana z wiekiem, płcią, pozycją społeczną i stopniem familiarności. Tykanie i używanie drugiej osoby liczby pojedynczej ma odpowiednik w formach neutralnych „Pani”, „Pan” z następującą trzecią osobą liczby pojedynczej, albo wyjątkowo 2 osoby liczby mnogiej (w armii), czy z określeniem „towarzyszu” (w PRL). Formuły grzecznościowe są odbiciem typowych sytuacji społecznych, ale też językowo takie sytuacje wytwarzają.

pojęcie „narodu” – kulturowe, nie polityczne powstało pod wpływem szlachty i inteligencji XIX-wiecznej

Lektury zalecane:

D. Beauvois, Trójkąt ukraiński. Szlachta, carat i lud na Wołyniu, Podolu i Kijowszczyźnie 1793–1914, Wydawnictwo: UMCS, Lublin 2005. Wł. Serczyk: Historia Ukrainy, wyd. 3 poprawione i uzupełnione Wrocław 2001, wyd. Ossolineum. A. Walicki, Mesjanizm Adama Mickiewicza w perspektywie porównawczej, Warszawa 2006, wyd. IBL.

Maslowski.indd 137

2020-12-30 15:06:50


VII. Swoi i obcy

inteligencja jako „sumienie narodu”

W

Europie Środkowej i Wschodniej kartografia tożsamościowa była stale modyfikowana. Z ruin imperiów zrodziły się państwa narodowe, oparte o własną kulturę, czyli tożsamość. Po II wojnie światowej państwa narodowe, zapewniające poczucie „swojskości” były jednak utrzymywane w izolacji przez dominujący w regionie Związek Sowiecki i słabo się znały. Były sobie „obce”. Wzajemne kompleksy wyższości bądź niższości kompensowały poczucie prowincjalizmu i regresu. Inteligencja, powszechnie obecna w regionie podjęła na nowo zadanie bycia „sumieniem narodu” i wysiłków o „przetrwanie tożsamości”, pobudzając etos demokratyczny uznany za podstawowy. Żywiąc poczucie tożsamości w latach od 1960-tych do 1980-tych zapewniła też pokojowe przejście do demokracji po upadku komunizmu. Ale „Europa” oznaczała przede wszystkim Zachód, będący odniesieniem wartości jako „wspólnota wyobrażona” teoretycznie swojska i znana. Brakowało jednak konkretnych odniesień. „Powrót do Europy” zmieniał perspektywę prowokując pęknięcia tożsamości. Ten proces trwa.

Stereotypy Europejczyków środkowoeuropejskich: przyciąganie, nieufność, tożsamość98

Doświadczenie postkomunizmu nałożyło się na długą pamięć historyczną utraty suwerenności narodowej i jest nowym okresem obsesyjnych pytań o tożsamość. Polityka sowiecka mówiąc o przyjaźni bratnich krajów, jednocześnie utrzymywała je w izolacji zgodnie ze starą zasadą divide et imperia. Ruchy opozycji demokratycznej w latach 70’ starały się temu przeciwstawiać, tworząc kontakty dysydentów. Apel do ludzi pracy Europy Wschodniej 98  Za głównymi tezami art. J. Nowicki in Mythes et symboles politiques... op. cit., s. 409– 426.

138

Maslowski.indd 138

2020-12-30 15:06:50


Swoi i obcy

I Kongresu Solidarności w 1981 roku, czy czeska Karta 77 świadczą o tych wysiłkach. Europa Środkowa politycznie na wschodzie, geograficznie w środku a kulturowo na zachodzie (Kundera) aspirowała do „normalności”, ale wstąpienie do Unii Europejskiej mogło niepokoić przez początkowy niedostatek pomocy ekonomicznej czy brak reakcji na konflikt w byłej Jugosławii. Strach by „nie sprzedać własnej duszy” (zwłaszcza na Węgrzech i w Polsce po 2015 roku). Stare więzi polsko-węgiersko-czeskie datujące się od czasów Przemyślidów i projektu imperium trzech królestw przełożyły się na Trójkąt Wyszehradzki99, mało skuteczny i łatwo podminowany przez wzajemną konkurencję, ale zapewniający kontakty i stypendia naukowe. Stereotypy przedwojenne nakładały się jednak na pozostałości propagandy i mit kresów, broniący mniejszości na terenach obcych państw (Wilno, Lwów, mniejszości węgierskie poza granicami państwa). Intelektualiści starali się promować w tej sytuacji postawę obywatelską i „patriotyzm otwarty”, nie zawsze z sukcesem. Powracają historyczne marzenia o „Międzymorzu” (Intermarium), czy dzisiaj projekt Trójmorza100.

Trójmorze

„Węgier, Polak – dwa bratanki i do bitki, i do szklanki”

Podstawą poczucia pokrewieństwa obu narodów jest z pewnością wspólny etos szlachecki, ukształtowany analogicznie na Węgrzech za króla Ludwika Wielkiego, który został też w Polsce w tym samym roku (1370) Ludwikiem Węgierskim i którego córka Jadwiga doprowadziła wraz z Jagiełłą do Unii polsko-litewskiej. Potem wymiana królów: Ludwik II Jagiellończyk na Węgrzech, Stefan Batory w Polsce. Wspólne rodzaje walki (husaria przyszła do Polski z Węgier). Drugą cechą wspólną jest istnienie od XIX w. inteligencji, „sumienia narodu”, troszczącej się o przetrwanie tożsamości narodowej. Analogiczne są też rozdarcia związane z utratą niepodległości i terytoriów – najpierw przez Węgry podzielone po 1526 roku na trzy części, potem przez Polskę po rozbiorach pod koniec XVIII w., wreszcie okrojenie o dwie trzecie terytorium węgierskiego w Trianon. Nostalgii węgierskiej

wspólny etos szlachecki

99  Powołany w 1991 r. przez Polskę, Węgry i Czechosłowację, od 1993 r. Czechy i Słowację, instytucją grupy jest International Visegrad Fund. 100  Inicjatywa gospodarcza powstała w 2015 r. grupująca Austrię, Bułgarię, Bułgarię, Chorwację, Czechy, Estonię, Litwę, Łotwę, Polskę, Rumunię, Słowację, Słowenię i Węgry.

139

Maslowski.indd 139

2020-12-30 15:06:51


Michał Masłowski

odpowiada przywiązanie polskie do kresów i do dworku. Rokoszom polskim przeciw królowi odpowiada jakoś węgierska wojna herbów (królewskiego i powstańczego Kossutha). Postawy recentracji na własnym kraju przeciwważone były nauką języków i poznawaniem literatur zagranicznych oraz podróżami na studia i kontaktami z intelektualistami zachodnimi. Jednocześnie w XX wieku, po katastrofach i okupacjach osłabło w obu krajach pojęcie honoru, etos rycerski101 – a przewrót etyczny nie towarzyszył upadkowi komunizmu; stąd obecny konflikt wartości z UE mimo żywotności tradycji XIX-wiecznej w obu krajach. Poszło o przyjęcie emigrantów z Syrii i Iranu, czy obecnie z Afryki, o wagę tradycji chrześcijańskiej dla kultury narodowej, czy wreszcie o postawy obyczajowe wykorzystywane politycznie (sprawa LGBT i konfliktu między tradycjonalizmem a prawami człowieka pojętymi uniwersalistycznie). Sam indywidualizm zachodni „neonarcystyczny” staje też w sprzeczności z zasadą środkowoeuropejską przynależności do swej kultury i wspólnoty. Polacy – mimo podziałów opinii wewnętrznej – sprzymierzyli się z Węgrami z opozycji do procedur UE, oskarżani przez Unię o nacjonalizm i brak solidarności. Czy to wciąż są „dwa bratanki”?

Czesi – „mały naród” wobec pychy Polaków

śmiech bezsilności wobec siły

Stosunki Czechów z Polakami są bardziej skomplikowane. Chodzi o przeciwstawienie kultury „dumy szlacheckiej” – „kulturze letniej” (Liehm). Wprawdzie wiele obie kultury łączy: chrześcijaństwo, bliskie protestantyzmu w Czechach, język względnie zbliżony i „nacjonalizm lingwistyczny”, analogiczne poczucie humoru (Gombrowicz, Mrożek, Witkiewicz obok Haška i postaci Szwejka: śmiech bezsilności wobec siły). Ci sami wrogowie: Niemcy i Rosjanie. Ale Czesi mają poczucie bycie „małym narodem” wobec Polaków oskarżanych o megalomanię. „Mała historia” Czech trwa ze społeczeństwem ludowym, ale też konserwatywnym, bez powstań, ostrożnym, o uporze chłopskim (Patočka). Czesi są lepiej przygotowani do rozwoju przemysłowego, opartego na mieszczańskim etosie pracy i do budowy nowoczesnego państwa prawa. Polacy bez mieszczaństwa, o mentalności szlacheckiej opartej na katolicyzmie tradycyjnym żyli w kontekście sprzyjającym powstaniom. Charakter narodowy należy do 101  Por. pracę M. Ossowskiej Etos rycerski i jego odmiany, Warszawa, PWN, 2000 (3 wyd.).

140

Maslowski.indd 140

2020-12-30 15:06:51


Swoi i obcy

stereotypów, jest odbiciem przeszłości i może teraźniejszości stosunków polsko-czeskich. Polacy wydają się Czechom nieodpowiedzialni, anarchistyczni, zapóźnieni, szaleńczy, spryciarze i kombinatorzy, odważni, z fantazją, uwodzicielscy. Za to Czesi w oczach Polaków są tchórzliwi, lojalistyczni, zbyt pragmatyczni, przyziemni, bez poczucia dumy, plebejscy, łagodni, towarzyscy, niearoganccy, skromni, zdolni do pracy, egalitarni. Wymowa językowa wydaje im się nawzajem śmieszna, ale intelektualiści są dla siebie pełni szacunku. Większość obu społeczeństw jednak po prostu się nie zna. Za komunizmu w obu krajach występowali „oni” jako „obcy” i „my” jako „swoi” (Torańska), Dobro i Zło były jasne. Dzisiaj strach przyjął formy często nieracjonalne, paradoksalnie trudniejsze do życia.

„Najeźdźcy niemieccy”

Przeciwnicy od setek lat w pamięci polskiej, antygermanizm był za komunizmu systematycznie wpajany w szkole. Ale istnieją też mniejszości niemieckie, pomniejszane sztucznie przez rządy komunistyczne. Stereotyp ukazywał Niemca jako barbarzyńcę. Pojednanie dokonało się w 1970 roku jako rezultat słynnego listu biskupów polskich do niemieckich. Intelektualiści i środowiska opozycyjne w obu krajach znały się, a w 1991 roku powstała Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie. Wprawdzie stare przysłowie twierdziło, że „jak świat światem nigdy Niemiec nie będzie Polakowi bratem”, ale nastąpiła przemiana. Stereotyp pozytywny Niemca umiejącego pracować, zdyscyplinowanego, o dużej kulturze sprzyjał pojednaniu. Sondaże wskazują na Niemcy jako partnera ekonomicznego i politycznego, choć fobie nie zaniknęły. Kultura Niemców jest częściowo swojska, ale potencjalnie niebezpieczna. W Komisji wspólnej do podręczników szkolnych powracał problem Krzyżaków i Nazizmu. Czesi z kolei walczyli z germanizacją kraju od czasu przegranej bitwy pod Białą Górą (1620), która rozdarła historię narodową na dwoje (Patočka). Okupacja nazistowska pozostała w pamięci, ale wiele stale wiąże Czechów z niemiecką kulturą i trybem życia, choćby obyczaj picia piwa.... Jednocześnie obecne Niemcy zmieniły postawę wobec krajów dawnego obozu sowieckiego w duchu

list biskupów polskich do niemieckich

Niemcy zmieniły postawę

141

Maslowski.indd 141

2020-12-30 15:06:51


Michał Masłowski

szacunku do praw człowieka. Co zmienia wzajemny stosunek narodów do siebie. U obu narodów obrazy skostniałe muszą ulec zmianie: Polaka zapóźnionego, anarchicznego, niezdolnego do pracy i porządku, fantastę żyjącego poza rzeczywistością a z drugiej strony narodu niemieckiego skłonnego do ekspansji, aroganckiego i agresywnego. Niemniej sondaże wskazują, że większość tak Polaków jak Czechów przyjęła postawę życzliwą w stosunku do Niemców, choć najbardziej do Amerykanów.

„Groźni Rosjanie”

stereotyp strachu

Strach przed bratem Rosjaninem (bo „braci się nie wybiera jak przyjaciół”), mimo odwrócenia sytuacji politycznej zmieniał charakter, ale dialog pozostawał trudny. Czesi tradycyjnie Rosjan lubili, ale po inwazji 1968 roku ich stosunek się zmienił. Podobnie Węgrzy, u których Rosjanie interweniowali zbrojnie w czasie powstania Kossutha w 1849 roku, czy w roku 1956. Jednocześnie w elitach trwała fascynacja wielką kulturą rosyjską. Stereotyp strachu przed „zapóźnionym Azjatą”, „dzikusem” – nie zaniknął. Odmowa klasyfikacji regionu do Wschodu jest wspólna krajom Europy Środkowej: Polakom, Czechom, Węgrom, Rumunom. Każda z tych kultur woli odniesienia do sprzymierzeńca zachodniego: do Francji (Rumuni, Polacy), do Niemiec (Węgrzy), do Anglii... ale dzisiaj przede wszystkim do Stanów Zjednoczonych, gdzie istnieje silna diaspora węgierska i polska.

Rzeczypospolita obojga narodów: kontrowersyjna przeszłość

Strach przed azjatycką raczej niż europejską Rosją ma swój odpowiednik w strachu Litwinów przed Polakami, którzy odebrali Litwinom tożsamość atrakcyjnością kultury – niejako ich uwiedli. Podobna nieufność dotyczy też Polaków i Ukraińców – ze stereotypem Polaka pana feudalnego, cynika, stratega politycznego raczej niż partnera. Dopiero po II wojnie „Kultura” paryska, „Suczasnost’” i „Widnowa” ukraińskie odegrały rolę w zbliżeniu polsko-ukraińskim, choć spory historyczne o ludobójstwo na Wołyniu i masakry w Bieszczadach ciągle odżywają. Na szczęście istnieją też wydawnictwa budujące więź: lubelskie

142

Maslowski.indd 142

2020-12-30 15:06:51


Swoi i obcy

Spotkania czy Pogranicze w Sejnach. Brak wiedzy historycznej o stosunkach wzajemnych powoduje, że dominują mity „długiego trwania”: Rzeczypospolitej złotego wieku, tolerancyjnej i egalitarnej, czy mit ukraiński powstania Chmielnickiego. Oba narody są do siebie nieufne. Dominuje ignorancja, zwłaszcza gdy chodzi o Białorusinów, według stereotypu niepiśmiennych chłopów. Problem uniatyzmu (greko-katolików) zaostrza napięcia. Wzajemne zarzuty nie znikają i stosunki są raczej wrogie, mimo obecnie dużej migracji zarobkowej Ukraińców do Polski i sympatii do „rewolucji godnościowych” na Ukrainie w 2004 i 2013 roku. Ostatnio protesty białoruskie przeciw władzy Łukaszenki w 2020 roku jakby przemieniły społeczeństwo i rozbudziły autentyczną sympatię Polaków wszystkich ugrupowań, przypominając mit „Solidarności”.

mity „długiego trwania”

„Obcy”

We wszystkich krajach Europy Środkowo-Wschodniej kompleks niższości wobec Zachodu i wyższości wobec różnych sąsiadów dominuje w sondażach. Najmniej cenieni przez Polaków, ale i Węgrów czy Czechów są Cyganie, Rumuni, Ukraińcy, Rosjanie i Serbowie...: biedni, wędrujący imigranci. Brak przez długie lata wymiany międzynarodowej na dużą skalę, brak wyrabiania wrażliwości na wymiar międzykulturowy w szkołach ułatwiły zapanowanie uogólnień i stereotypów niejako instynktownych. Do tego dochodzi problem antysemityzmu, panującego w przeszłości we wszystkich krajach Europy Środkowo-Wschodniej i który czasami odżywa. Odkrywana jest dopiero kompleksowość problemu. Jesteśmy zalani stereotypami poważnymi w większym lub mniejszym stopniu, ale wymagającymi analizy. Ilość prac naukowych na ten temat jest w ostatnich latach imponująca, zwłaszcza w Polsce – oskarżanej na gruncie międzynarodowym, bo historycznie stąd wywodzi się większość Żydów na świecie, ale też tu miał miejsce złoty wiek kultury żydowskiej.

stereotypy

Introspekcja narodowa

Po latach sztucznego ujednolicania, trzeba rozwijać świadomość inności i różnorodności kultur regionu. Samoświadomość. Samo istnienie Europy Środkowo-Wschodniej jest problemem,

143

Maslowski.indd 143

2020-12-30 15:06:51


Michał Masłowski

z trudem uznaje się np. w Polsce, że tylko w kontekście Środkowo-Europejskim kultura kraju jest zrozumiała, jej stosunki wzajemne i z Zachodem jak i ze Wschodem. Jedynie najwybitniejsi twórcy, jak Czesław Miłosz, Milan Kundera czy Sándor Márai, mają tego świadomość. Staje też pytanie o rozwój uniwersalności kulturowej, związanej w krajach regionu z uniwersalizmem etycznym, ale zderzającej się z prowincjonalizacją czy nacjonalizmem. Chodzi o odmowę zawłaszczania kultury przez „politykę historyczną”. Kim są Czesi Jana Patočki, czy Kompleks polski Konwickiego, czy wreszcie Wyznania patrycjusza Sándora Máraia ukazują wagę przywiązywaną do „sprawy czeskiej” czy „polskiej”, czy „węgierskiej” – ciągle aktualnych. Istnieje potrzeba samookreślenia się – portretu zbiorowego narodu102.

„Norma europejska przyzwoitości” czy stereotyp Europy?

„norma europejska przyzwoitości”

Europa, do której dążymy jest wartością odniesienia raczej niż wspólnotą bliskich, dobrze znanych. Negatywny obraz dokonań narodowych w tym co dotyczy stopnia rozwoju cywilizacyjnego, materialnego rodzi potrzebę potwierdzenia realizacji, zwłaszcza kulturowych: duchowych i intelektualnych. Chodzi o to by, jak pisze Kundera nie być „niejasną strefą małych narodów pomiędzy Rosją i Niemcami”. Dla S. Barańczaka „Europa to królestwo ducha”. Emigranci środkowoeuropejscy na Zachodzie czują potrzebę potwierdzenia swej tożsamości specyficznej, nie całkiem zachodniej – środkowo-wschodnio-europejskiej. Niemniej wszyscy dążą do uczestnictwa w strukturach Europy zachodniej. Konflikt zachodzi pomiędzy postawami „kapłana” i „kupca” (Masłowski) – pomiędzy dawnym etosem kultury przeżywanej jak religia a społeczeństwem mieszczańskim, teraz postmodernistycznym. Racjonalistycznie akceptuje się aspirację do tego, co Marcin Król nazywa „normą europejską przyzwoitości”: z państwem prawa, systemem demokratycznym i normą tolerancji nowoczesnej, która nie dopuszcza do ekscesów nacjonalistycznych czy rasistowskich. W przeciwnym razie powrócą stare demony fundamentalizmu kulturowego, zamykające naród w wizji tożsamości niezmiennej, esencjalistycznej, skamieniałej – co jest 102  Por. Dwutomowy album pod. red. M. Rostworowskiego Polaków portret własny, Warszawa, Arkady, 1986.

144

Maslowski.indd 144

2020-12-30 15:06:51


Swoi i obcy

niebezpieczeństwem prawdziwym. Ratunkiem jest wtedy demistyfikacja, choć złudzenie jasności stereotypów zawsze będzie niebezpiecznie powracało.

Mitologia komunistyczna w wersji rumuńskiej103

Słowa Międzynarodówki o „ostatnim boju” i zwycięstwie, które „ogarnie ludzki ród” znakomicie oddają program komunizmu: stworzyć świat nowy na gruzach starego. Chodzi o nową formę millenaryzmu, którego Mesjaszem, Zbawcą (zbiorowym) miał być Proletariat, a którego bronią była Partia. Była to mitologia oparta na „nauce”, ale w istocie nauka musiała się dostosować do dziedzictwa społeczno kulturowego kraju. W Rumunii rozwód pomiędzy mitologią komunistyczną a rzeczywistymi warunkami był szczególnie bolesny. Kraj był wiejski, w 1930 roku tylko 20% ludności żyło w miastach. Społeczeństwo było tradycyjne i raczej prawicowe. Odniesieniem symbolicznym był chłop ze swymi tradycyjnymi cnotami. Otóż Partia komunistyczna była nieliczna (1000 członków w 1944 roku, przy 80 000 w Czechosłowacji czy 20 000 w Polsce), a socjaldemokracja również była peryferyjna. Komunizm narzucony przez Związek Sowiecki musiał działać brutalnie. Rumunia starała się zastosować model ściśle sowiecki: rolnictwo zostało skolektywizowane do 1962 roku – był to koniec chłopstwa. Forsowana industrializacja przemieniła kraj rolniczy na przemysłowy. Masy ludzi zostały przemieszczone ze wsi do miast (w 1939 roku Bukareszt rozciągał się na 78 km2, obecnie liczy 228 km2: dwa razy więcej niż Paryż). Wieś i miasteczko ustąpiły miejsca miastu, domek indywidualny – blokowi zbiorowemu: indywidualizm ustąpił kolektywizmowi. Mitologia przemysłowa komunizmu zrodziła się w XIX w., z akcentem położonym na żelazo, cement, maszyny i z małą ilością produktów konsumpcyjnych. Produkty przemysłowe produkowane intensywnie z surowców sprowadzanych z Indii, Australii czy Kanady były słabej jakości – kosztowały drożej niż ich wartość. Do dziś nie wiadomo co zrobić z potężnymi kombinatami poprzedniej epoki. Jednocześnie produkowano inżynierów – rodzaj

mitologia przemysłowa komunizmu

103 Prezentacja za art. L. Boja [w:] Mythe et symboles politiques..., op. cit., s. 448–458.

145

Maslowski.indd 145

2020-12-30 15:06:51


Michał Masłowski

„wyspa łacińska w morzu słowiańskim”

syntezy pomiędzy robotnikiem a intelektualistą. Obecnie często zmieniają zawód. Dziedziną mitologii jest przede wszystkim dyskurs historyczny – w Rumunii wypracowany w XIX w., oparty był na idei narodowej. Dacja antyczna prefigurowała Wielką Rumunię z 1918 roku. Mit narodowy miał dwa oblicza: najpierw Rzym – od XVIII w. do połowy XIX w. podkreślano rzymskie pochodzenie Rumunów. Po 1850 roku wzięto pod uwagę również Daków: Rzymianie stali się Dako-Rzymianami; potem Dakami zromanizowanymi, następnie po prostu Dakami. Akcent stawiany na dziedzictwie rzymskim łączył się z otwarciem na Zachód, ku „siostrom łacińskim” (zwłaszcza Francji) i cywilizacji zachodniej. Dakowie za to bronili pozycji „autochtonicznej” Rumunii skupionej na samej sobie. Począwszy od połowy XIX w. Rumuni orientowali się na model zachodni zgodnie z określeniem „wyspy łacińskiej w morzu słowiańskim”. Ideologia narodowa dążyła do zbliżenia i integracji z narodami zachodnimi. Elita była nacjonalistyczna, ale i prozachodnia. Stereotyp średniowieczny przedmurza – obrony Zachodu przed inwazją osmańską – wpisywał się w logikę nacjonalistyczną i europejską, odwołującą się też do oczekiwanej wdzięczności. Komunizm natomiast w pierwszej fazie całkowicie odwrócił schemat historyczny. Mit narodu został zastąpiony przez mit walki klas. Naród się rozpadł. Otwarcie na innych zmieniło kierunek: teraz ku Wschodowi a już nie ku Zachodowi. „Wyspa łacińska” łączyła się z morzem słowiańskim. Nowe mity początku wprowadzały dialektykę walki klas: średniowieczne rewolty chłopskie, rewolucje XIX w., walka robotnicza, dzieje heroiczne partii komunistycznej (rozdęte sztucznie) i oczywiście rok 1944 z wyzwoleniem Rumunii przez Armię Czerwoną – to początek nowej ery. Powstanie Wielkiej Rumunii w 1918 roku było w tej wizji rezultatem interwencji imperialistycznej skierowanej przeciw rewolucji rosyjskiej (aneksja Besarabii i Siedmiogrodu). Przewrót był całkowity: od nacjonalizmu do „internacjonalizmu” (a w istocie do antynacjonalizmu i prosowietyzmu), i z Zachodu na Wschód. Druga faza komunizmu rumuńskiego dokonała nowych zmian. Rumunia stopniowo odrywała się od Związku sowieckiego (pierwszy etap to wycofanie okupacyjnych wojsk rosyjskich w roku 1958) i polityka „niezależności” (od 1964 roku, ale bez opuszczenia Paktu Warszawskiego ani RWPG, nie mówiąc

146

Maslowski.indd 146

2020-12-30 15:06:51


Swoi i obcy

o ortodoksyjności polityki wewnętrznej). W dziedzinie dyskursu mitycznego: „komunizm narodowy” w epoce Ceaușescu (1965– 1989) stał się nałożeniem mitologii narodowej tradycyjnej na mitologię komunistyczną (nacjonalizm powiązany z internacjonalizmem!). Po „antynacjonalizmie” lat 1950 sprawiało to Rumunom przyjemność, i pozwalało maskować problemy rzeczywiste kraju. Manipulacja historyczna tłumaczy długotrwałość jego rządów, aż do momentu, gdy Rumuni spostrzegli się, iż cienie wielkości historycznej nie chronią ich od głodu i zimna. Nacjonalizm Ceaușescu był autochtoniczny, a nie europejski, jak w XIX w. Zasadami historii rumuńskiej zostały ogłoszone jedność i ciągłość. Jedność to terytoria rumuńskie przez wieki (mimo ruchów historii: Rumunia została ustanowiona w 1878 roku, a Wielka Rumunia w 1918), a jedność narodu wokół wielkich przywódców: królów dackich, książąt średniowiecznych, aż do Ceaușescu, ich następcy. Ciągłość oznaczała specyficzny problem historii w ten sposób intepretowanej: trwanie Dako-Rumunów a potem Rumunów nad brzegami Dunaju, na obecnym terytorium (po opuszczeniu Dacji przez Rzymian w 271 roku) – co było przedmiotem stałych kontrowersji historyków rumuńskich z węgierskimi: ci ostatni podtrzymywali teorię migracyjną, to znaczy formacji i osiedlenia narodu rumuńskiego na południe od Dunaju około XIII w. Dla obu stron ważny był problem Siedmiogrodu: kto przybył tam pierwszy? Obecnie Rumuni zamieszkują ¾ ludności Siedmiogrodu, a Węgrzy trochę ponad piątą część; pozostawiając spór o mity, obie nacje są tam „u siebie”. Co do ciągłości: pomiędzy królestwem Daków i Rumunią jest brak ciągłości państwowej przez dwa tysiąclecia, ale Ceaușescu jest mitycznym następcą króla Burébisty (którego ekspansywna działalność miała miejsce w latach 60–44 p.n.e.) – w 1980 roku obchodzono uroczyście 2050 lat państwa rumuńskiego Burébisty „scentralizowanego i niezależnego”. Wobec zapóźnienia („z winy innych”) Rumunia winna być niezależna i autarchiczna. Rumunia wymarzona przez Ceaușescu winna być potężna i taki dawała obraz. Ceaușescu starał się odgrywać rolę mediatora konfliktów, Zbawcy planety, obrońcy „nowego porządku ekonomicznego i politycznego”. Niestety Rumunia był mała i raczej biedna. Pierwsza rewolucja lat 50. niosła misję wolnościową komunizmu i emancypacji kobiet. W rezultacie nastąpiła „epidemia” ciąż usuwanych (bo inne metody antykoncepcji nie istniały). Po 1966 roku natomiast z dnia na

147

Maslowski.indd 147

2020-12-30 15:06:51


Michał Masłowski

ekonomia fikcyjna

rozregulowane struktury

dzień przerywanie ciąży zostało zakazane i surowo karane. Każda Rumunka winna mieć przynajmniej 4 dzieci. Nastąpiły dramaty (prawie 10 000 ofiar w okresie 1966–1989), lekarze i położne w więzieniu. Rumunia się odmłodziła i zaludniła. Co do gospodarki, trzeba mówić o „ekonomii fikcyjnej”. Ogłoszono produkcję 60 mln ton zbóż. Po upadku komunizmu policzono: 16 mln ton. Ceaușescu pragnął też siły militarnej do „wojny o pokój”. Dyskurs pacyfistyczne nakładał się z handlem bronią we wszystkich kierunkach. Według mitologii wojskowej Rumunia mogła dysponować wieloma milionami żołnierzy, od 4 689 000 do 6 254 000. Tylko Chińczycy mieli ich więcej. Ale w okresie, gdy armie są głównie zawodowe, mitologia „ludu uzbrojonego” była fantazją i świadczyła o oderwaniu od realiów świata. Ceaușescu chciał doprowadzić mitologię komunistyczną do ostatecznych konsekwencji. Miasta zostały w większości zburzone i zrekonstruowane, by odpowiadać epoce (nowe bloki przypominały mrówkowce, czasem bez kanalizacji wodnej). Potem, w latach 1980 zniszczono wsie i małe miasteczka. Urbanizacja miała doprowadzić do homogenizacji społecznej i likwidacji „indywidualizmu chłopskiego”. Burzono też dzielnice historyczne, jak w Bukareszcie, gdzie zastąpiono je monumentalnym Pałacem Ludu, największym na świecie. Następnie Ceaușescu podjął „operację wodną”: drążył jeziora sztuczne i kanały (w tym Dunaj–Morze Czarne i zaczątek innego Dunaj-Bukareszt, który miał zostać portem morskim). Za to nie zajmował się drogami. Wysuszał też stawy naturalne i część delty Dunaju (dla rolnictwa). Wielkie zastępowało małe symbolizując nowoczesność i potęgę, jak też wyższość wspólnoty nad jednostką. Komunizm daje najlepszy przykład materializacji mitologii, czy raczej utopii. Fuzja rzeczywistości z wyobraźnią rozregulowała wszystkie struktury. Kraj prawicowy stał się lewicowy, ale chodzi o lewicę odziedziczoną po komunizmie: etatystyczną, autorytarną i nacjonalistyczną. Rumuni przyzwyczajeni do opieki państwa są nieufni w stosunku do społeczeństwa „otwartego” i konkurencyjnego. Z nieufnością patrzą też na cudzoziemców, a nawet na mniejszości. Zbiedniali i zirytowani reformami niekompletnymi Rumuni marzą o rozwiązaniach autorytarnych, oczekując na Zbawcę. Co zrodziło partię România Mare (Wielka Rumunia), o dużym

148

Maslowski.indd 148

2020-12-30 15:06:51


Swoi i obcy

powodzeniu. Uznana na Zachodzie za skrajnie prawicową, jest raczej skrajnie lewicowa w sensie narodowego komunizmu Nastąpiła blokada mitologiczna zapóźnienia mentalności, wyobcowania kulturowego w stosunku do Zachodu. By Rumunia mogła wyjść z impasu i zintegrować się z Unią Europejską musi zerwać z przestarzałymi strukturami ekonomicznymi, ale także z archaiczną mitologią.

Miraże Zachodu104

Dla polskich elit umysłowych, dla literatury i myśli politycznych europejski Zachód był zawsze głównym układem odniesienia. Przez całą epokę jagiellońską, mimo unii z Litwą i ekspansji królestwa polskiego ku Wschodowi, związki kulturalne z Zachodem umacniały się, by szczyt osiągnąć w XVI w. Osłabły później w czasach kontrreformacji i w pierwszej połowie XVIII wieku, kiedy kultura szlachecka przybrała – przynajmniej w oczach obserwatorów zachodnich – koloryt orientalny i kiedy przemiany umysłowe i cywilizacyjne Zachodu miały słaby oddźwięk we wschodniej części kontynentu. A jednak nawet wtedy, pomimo nasilonej ksenofobii szlacheckiej nie zanikło bynajmniej poczucie przynależności Polski do Europy, do świata łacińskiego chrześcijaństwa, który Rzeczypospolita miała żywić swoim zbożem i osłaniać piersiami swego rycerstwa przed Turkami i schizmatykami, by inne narody mogły doskonalić się w naukach i kunsztach. Tę sarmacką mitologię, na której wspierało się złudne przeświadczenie o niezbędności Polski dla Europy, zaatakowali z wigorem, począwszy od schyłku panowania Augusta III, promotorzy idei Oświecenia w Polsce. W ich pismach Zachód pojawiał się raz po raz jako wzorzec dla zacofanej Rzeczypospolitej. Był to wszelako wzorzec selektywny i zróżnicowany. W projektach reform politycznych za wzór stawiano najczęściej państwa „wolne” z rządem odpowiedzialnym i tolerancyjnym, a więc Anglię, Holandię, Szwajcarię, rzadziej Szwecję i Wenecję. Później doszły do tej listy i nawet wysunęły się na jej czoło Stany Zjednoczone Ameryki. Francja Burbonów była oczywiście niepopularna jako monarchia absolutna, za to język francuski stał się dla wykształconych

poczucie przynależności Polski do Europy

język francuski

104  Przytoczenie ze skrótami art. J. Jedlickiego [w:] Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 463–472.

149

Maslowski.indd 149

2020-12-30 15:06:52


Michał Masłowski

Polaków, jak w prawie całej Europie, międzynarodowym środkiem porozumienia tudzież towarzyską modą wyższych sfer, a powierzchowna przynajmniej znajomość francuskich filozofów należała też do dobrego tonu. Polscy ekonomiści popularyzowali idee francuskich fizjokratów, niemieckich kameralistów i z podziwem pisano o angielskich wynalazkach technicznymi. Weszły na powrót w modę podróże magnatów, paniczów, księży i uczonych na Zachód. Kosmopolityzm i okcydentalizm luminarzy polskiego Oświecenia – ze Stanisławem Augustem, królem od roku 1764, na pierwszym miejscu – walnie utrudniał im zdobycie popularności wśród konserwatywnej szlachty, bez której przyzwolenia niepodobna było dokonać istotnej reformy państwa. Stąd stopniowa zmiana stylu i taktyki. Po pierwszym rozbiorze (1772) modernizatorzy coraz częściej i dobitniej akcentują zgodność swych propozycji z tradycją narodową i szydzą z małpowania cudzoziemskich nowinek w modzie, obyczajach i filozofii; także wtedy, gdy sami wprowadzają je w obieg. Upadek Rzeczypospolitej i nadzieje na jej odbudowę, wiązane zrazu ze zwycięstwami Rewolucji Francuskiej, a później – i znacznie silniej – ze zwycięstwami Napoleona, umocniły w opinii warstw oświeconych i dużej części szlachty orientację profrancuską, a wraz z tym wpływy francuskie w kulturze polskiej i, oczywiście, w ustroju i prawodawstwie Księstwa Warszawskiego. Ta wyróżniona pozycja Francji i uporczywa wiara w jej szczególne zainteresowanie kwestią niepodległości Polski przetrwać miały upadek Cesarstwa i nowy podział Polski, dokonany na Kongresie Wiedeńskim (1815). Po Kongresie (...) kiedy podjęte zostały próby ułożenia stosunków z suwerenami (a przynajmniej w Królestwie Polskim pod berłem Aleksandra I szanse politycznej autonomii zdawały się zrazu obiecujące), to odniesienia do Zachodu zaczęły się znów przesuwać ze sfery bieżącej polityki ku rozważaniom na temat typu cywilizacji. Znamienne, że utrwalony w pierwszej ćwierci XIX wieku polski zwyczaj językowy pojęciami Europy i Zachodu obejmował głównie dwa kraje, które – przy wszystkich dzielących je różnicach – uważano za modele nowej cywilizacji: Francję i Anglię, czasem także Holandię i państwa niemieckie, ale poza Prusami i Austrią. (...) Zachowanie polskiej tożsamości kulturalnej stało

150

Maslowski.indd 150

2020-12-30 15:06:52


Swoi i obcy

się naczelnym imperatywem dla polskich elit narodowych. Stąd szczególny kult historii, przywiązanie do tradycji i pietystyczna nieraz obrona czystości języka. Stąd też stale ponawiane wezwania do obrony przed zalewem cudzoziemszczyzny, co w praktyce oznaczać miało głównie stawianie tamy wpływom kultury francuskiej, które w wyższych sferach towarzyskich zdecydowanie przeważały nad niemieckimi, a tym bardziej nad rosyjskimi. (...) Profesorowie do trzech polskich uniwersytetów (Kraków, Wilno, Warszawa) oraz wszyscy ci, którzy pragnęli zmodernizować gospodarstwo rolne i założyć podwaliny nowoczesnego przemysłu przeszczepiali zachodnie teorie naukowe i metody badawcze. (...) Tak na przykład ekonomiści polscy tego okresu (Wawrzyniec Surowiecki, Fryderyk Skarbek, Dominik Krysiński) uznając konieczność wprowadzenia Polski na tor rozwoju przemysłowego, nie byli bynajmniej bezkrytyczni wobec założeń ekonomii liberalnej ani tym bardziej względem angielskiego modelu industrializacji i szukali – w teorii przynajmniej – takiej drogi rozwoju, która pozwoliłaby oszczędzić Polsce dramatycznych doświadczeń proletaryzacji wsi, nieludzkich warunków pracy fabrycznej i groźnych konfliktów klasowych. (...) Konserwatyści od Edmunda Burke’a poczynając atakowali doktrynę społeczeństwa kontraktowego i wolnej konkurencji, rozpad wspólnot gminnych i korporacji, zanik więzi osobistych i hierarchii stanów, który był dla nich objawem upadku, nie rozwoju. Radykałowie społeczni typu Williama Cobbetta w systemie industrialnym upatrywali główne źródło masowej nędzy, niesprawiedliwości społecznej i odczłowieczenia procesu pracy. W oczach romantyków prymat wartości ekonomicznych prowadził do degradacji ducha ludzkiego, natury, sztuki i bezinteresownej kontemplacji świata. Wszystkie te wątki zbiegły się w patetycznych tyradach Thomasa Carlyle’a przeciw Wiekowi Mechanicznemu niszczącego osobowość ludzką. Odraza i przerażenie wzbudzane przez zimną uczoność i nowoczesność, przez zgiełk i dym wielkiego miasta, przez utylitarystyczną etykę i giełdowe spekulacje stały się popularnym, czasem aż banalnym motywem europejskich literatur. Miasto, maszyna, pieniądz były – dla konserwatystów i radykałów (...) – wcieleniami demonicznych sił tkwiących w naturze człowieka, w naturze kapitalizmu albo po prostu w naturze (...). W Polsce, krytyka ekonomii i industrializmu w społeczeństwie przedindustrialnym, w kraju na poły jeszcze feudalnym, stawała

151

Maslowski.indd 151

2020-12-30 15:06:52


Michał Masłowski

się stereotypem obronnym, czarnym stereotypem Zachodu. (...) Romantyczni poeci i krytycy w Polsce, znakomicie obeznani z ruchem filozoficznym i literackim Europy, dawali wyraz niechęci do kosmopolitycznej spuścizny Oświecenia, do uproszczeń racjonalizmu i empiryzmu, które ich zdaniem nie były zdolne do odkrywania „prawd żywych”. Przede wszystkim zaś ich pogardę wzbudzała etyka handlu i konkurencji biorąca – jak mniemali – górę nad etyką poświęcenia i wolności. (...) W modę weszło przeciwstawianie sobie ewangelii i ekonomii jako dwóch sprzecznych kanonów moralności, z których jeden lub drugi nada prawa cywilizacji europejskiej. Także polskie wychodźstwo polityczne, które przede wszystkim we Francji znalazło azyl, czuło się na ogół obco wśród mieszczaństwa zajętego własnymi interesami. Wówczas to ugruntował się w emigracji obraz Zachodu czczącego bałwany handlu i dobrobytu, a nieczułego na walkę zniewolonych narodów europejskich z despotyzmem. (...) Choć jednocześnie Mickiewicz dalej wierzył w święty ogień bonapartystów i dążenie do rewolucyjnego zbratania narodów. Wiosna Ludów była kulminacją tych nadziei, ale i ich końcem. Stereotyp „zimnej” cywilizacji, powodującej martwicę tkanki społecznej, był znów podobny na prawicy i na lewicy. Jan Kanty Podolecki, ideolog Towarzystwa Demokratycznego Polskiego, pisał w Paryżu w 1849 roku: „Oświecona Europa nie ma nic prócz form i negacji”. Konserwatyści polscy w kraju i chrześcijańscy moraliści pisali podobne epitafia dla Zachodu, dla liberalizmu, dla mieszczańskiego postępu, tyle że dla nich ów zbliżający się ewolucyjny kataklizm miał być zwycięstwem diabła. Józef Gołuchowski, były profesor filozofii w Wilnie, a teraz obywatel ziemski w Królestwie, kreślił jeszcze bardziej demoniczny obraz cywilizacji, uważając, że bez „chrześcijańskiej spójni moralnej” konkurencja ekonomiczna niszczy więzi między ludźmi i pcha do wojny wszystkich ze wszystkimi, aż do całkowitego zniszczenia. Inny, konserwatywny krakowski dziennikarz kreślił w roku 1857 – za autorami angielskimi – obraz społeczeństwa masowego, w którym „lokomotywy, telegrafy i weksle zastąpiły idee i stały się dźwigniami postępu” – który doprowadzi do biurokratycznej tyranii. Przed katastrofami rewolucji i tyranii państwa uchronić mogło Polskę – i całą Słowiańszczyznę – jedynie oparcie się pokusom kapitalizmu i socjalizmu zarazem, wytrwanie w wierze

152

Maslowski.indd 152

2020-12-30 15:06:52


Swoi i obcy

i w prostych cnotach narodu rolniczego; oznaczać to miało mniej stromą drogę rozwoju. Pogląd, iż w łonie chrześcijańskiej Europy dokonała się – od XVIII wieku – nowa wielka schizma, stał się na tyle potoczny, że mógł w roku 1861 trafić do wydawanej w Warszawie encyklopedii. Czytamy w niej pod hasłem cywilizacja o przeciwstawieniu cywilizacji moralnej – przemysłowej: Pod naciskiem takiej cywilizacji, dziś u nas pospolicie cywilizacją zachodu zwanej, ustają śpiewy poetyczne i natchnienia sztuk pięknych; wszystko idzie pod zimny rachunek i wycenia się na wagę złota. w której poezja zanika a wszystko jest podporządkowane zimnej kalkulacji i cenie złota.

Jednocześnie prekursor polskiego pozytywizmu, Józef Supiński (...) odpowiadał polskim moralistom:

Nie obrzydzajcie nam Anglii i Francji, bo Anglia i Francja rządzą światem, a my słuchamy całego świata (...), nie plamcie ich zapobiegliwości nazwą egoizmu, bo ten egoizm czyni dla pospolitej rzeczy poświęcenia, o jakich my nawet marzyć nie umiemy. Materia, którą splugawić chcecie, jest warunkiem i objawem istnienia na ziemi”. (...) A Józef Ignacy Kraszewski po dwóch podróżach na Zachód odrzekał się czarnego stereotypu: (...) w roku 1861 pisał, że „Największym może darem cywilizacji jest ogólne stosunków ludzkich złagodzenie (...) i ucywilizowanie tej walki życia, która najcięższą jest, gdy na bydlęcą zakrawa. Sprawiedliwość każe uznać, że wszystko jest za bożym prawem postępu, od odrętwienia nic się dobrego spodziewać nie można, a wstecznicy, co w nim widzą utopię, albo są ślepi, lub złej wiary.

Dopiero jednak w dziesięć lat po powstaniu styczniowym, kiedy warszawscy pozytywiści wystąpili ze swym programem „przebijania okien do Europy” a kiedy także znaczny odłam konserwatystów (...) krakowskich, przeszedł na pozycje okcydentalne, ów skrajnie negatywny stereotyp burżuazyjnej cywilizacji znalazł się w odwrocie, wypierany przez świadomość ścisłych i trwałych związków kultury polskiej z Zachodem. Było w tym przekonanie, iż istnieje tylko jedna droga społecznego i ekonomicznego rozwoju narodów: przez edukację, naukę i nowoczesne warsztaty pracy produkcyjnej. Zadanie europeizacji kraju musi przeto wziąć na siebie szczupła inteligencja krajowa. (...) Pisarz i publicysta Aleksander Świętochowski, nowy przywódca liberałów-pozytywistów, podkreślał raz po raz znaczenie tej misji

„Nie obrzydzajcie nam Anglii i Francji”

europeizacja kraju

153

Maslowski.indd 153

2020-12-30 15:06:52


Michał Masłowski

wspólnota zagrożonych wartości

szczepienia polskiej kulturze umysłowych i przemysłowych zdobyczy Zachodu. (...) A czołowi polscy intelektualiści laiccy końca XIX wieku byli Europejczykami wolnymi od kompleksów: świadomi, że od Zachodu trzeba się uczyć, patrzyli przecież krytycznie na skrajne objawy kapitalistycznego wyzysku, na wyścig zbrojeń, kolonializm i rozpętanie nacjonalizmów. Ich stosunek do cywilizacyjnych importów był więc ambiwalentny i wciąż zastanawiali się, czy ziarno uda się oddzielić od plew (...), a zdrowe pierwiastki zdezynfekować, bez moralnej kwarantanny. Na darmo więc także nacjonaliści polscy i nie polscy będą płodzić rozprawy o „cywilizacji narodowej”, dowodząc, że każdy naród ma swój rasowy lub przez wieki wypracowany typ psychiczny i mentalny, swój styl kultury rodzimej, który obce mu przeszczepy odrzuca, jeśli zaś im ulega, to zmierza ku katastrofie. Mimo to rozpowszechnianie się kultury w Europie stawało się masowe dzięki łatwości podróżowania, rozwojowi radia i magazynów ilustrowanych, kultura stawała się silą rzeczy coraz bardziej kosmopolityczna. Intelektualiści jednak już w dwudziestoleciu byli przekonani, że dawna kultura subtelna, elitarna i specyficzna ustąpi pod presją przeciętności, trywialności i brutalności nowych czasów i nowej publiczności. Ekscesy bolszewickiej rewolucji, w Polsce i krajach sąsiednich odczuwane mocniej i z większym niepokojem niż na Zachodzie, wyglądały na potwierdzenie kasandrycznych przepowiedni, a triumfy faszyzmu, później hitleryzmu zapowiadały katastrofy. Marian Zdziechowski, konserwatywny myśliciel chrześcijański, i Florian Znaniecki, liberalny socjolog, czy lewicowi poeci „drugiej awangardy” jak młody Czesław Miłosz podzielali ten sam niepokój, że wysoka kultura europejska nie zdołała wytworzyć przeciwciał pozwalających jej walczyć skutecznie z zalewem nowego barbarzyństwa. Albo gorzej: że ona sama rodzi swoich grabarzy. W dwudziestoleciu międzywojennym przeciwstawienie europejskiego Zachodu i Środkowego Wschodu raczej się zacierało. W myśli polskiej przewagę brało przekonanie o wspólnocie zagrożonych wartości i wspólnocie możliwego przyszłego losu. Polskie antycypacje cywilizacyjnej katastrofy były dopływem wielkiego strumienia pesymizmu historycznego, jaki ogarnął myśl i sztukę Europy dwudziestego wieku. Jedną z największych indywidualności tego nurtu był bez wątpienia Stanisław Ignacy Witkiewicz.

154

Maslowski.indd 154

2020-12-30 15:06:52


Swoi i obcy

Chętnie przywdziewane przez niego błazeńskie maski, groteskowe deformacje bohaterów jego dramatów i powieści przesłaniały, czasem zbyt skutecznie, jego pojmowanie tragizmu nowoczesnej historii, w toku której wartości najbardziej elitarne i cenne zostaną nieuchronnie, i to rychło, zniwelowane przez egalitaryzujący walec rewolucji, azjatycką inwazję albo biurokratyczne uszczęśliwianie ludzkiego stada. Miał to być ostateczny zmierzch Zachodu i koniec Europy, a wrzesień 1939 roku i nie dostrzeżone w jego chaosie samobójstwo tułającego się po polskich drogach Witkiewicza przeczuwającego zmierzch Zachodu i koniec Europy zdawać się mogło symbolicznym finałem tej historii. Ale jak wiadomo, historia nie ma finałów, każdy jej koniec jest nowym początkiem, a każdy Zachód odradzającym się na nowo mirażem dobrobytu i szczęścia.

Mity i symbole Europy105

Jądrem mitologii europejskiej średniowiecza były Ewangelie, żywoty świętych i męczenników. Stary Testament zawierał również zbiór niewyczerpany opowieści budujących. Mit Graala, wyprawy Krzyżowe – przedsięwzięcie paneuropejskie – oraz cykle króla Artura stanowiły podkład historycznej wyobraźni rycerskiej. Renesans przywrócił dodatkowe źródło twórczości. Sam mit starożytnego Rzymu pozostawił ślady aż do powstania imperium Karola Wielkiego. W epoce kontrreformacji wielcy pisarze wzbogacili skarbiec mitów: Don Kichot, Hamlet, Don Juan i wielu innych, aż do cyklu Nibelungów, Fausta, romantycznych mitów celtyckich i germańskich – Europa dysponowała bogatym skarbem mitycznym o charakterze uniwersalnym. Następnie mitologia europejska wzbogacona została o mity narodowe. Nacjonalizm stał się ideologią dominującą w epoce tworzenia państw narodowych w Europie „jednej i mnogiej” (François Guizot i Jacob Burckhart). Kiedy w latach 1950 powstała Europa wspólnotowa, ojcowie założyciele: Alcide De Gasperi, Paul-Henri Spaask, Maurice Schuman, Konrad Adenauer, Jean Monnet patronują powstaniu Rady Europy, Wspólnoty węgla i stali, Traktatu rzymskiego i z Maastrich, ale zamiast obrazów symbolicznych dominują fakty. Skąd ten deficyt mitów europejskich?

mit starożytnego Rzymu

mity narodowe

ojcowie założyciele

105 Za art. A. Reszlera in Mythes et symboles politiques..., op. cit., s. 472–481.

155

Maslowski.indd 155

2020-12-30 15:06:52


Michał Masłowski

mit Upadku, mit Postępu

Decydująca w UE jest ekonomia i technokracja. Długo też intelektualiści zachodni byli, z powodów ideologicznych, wrodzy Europie utożsamianej z kolonializmem i imperializmem (poza wyjątkami jak Salvador de Madariaga czy Denis de Rougemont). Z kolei Jean-Paul Sartre sformułował pozycję antyeuropejską intelektualistów. Wyrzuty sumienia były w modzie – nie można było bronić Europy merkantylnej zaprzedanej kapitalizmowi! Mimo to wspólnota powstawała. Europa nowoczesna jest uboga w mity jednoczące, nawet jeśli nie całkiem: pozostają mity narodowe i paradoksalnie mit negatywny: Upadku. Z mitów narodowych Wilhelm Tell jest figurą emblematyczną umiłowania wolności i niezależności Szwajcarii. Wielu pisarzy go przywołuje: Friedrich Schiller, Alphonse de Lamartine, Thomas Carlyle. Ateny również nie należą wyłącznie do Grecji: to wszak miasto, gdzie powstał duch demokracji – stały się modelem społeczeństw europejskich. W Atenach żył nie tylko Perykles, ale też Platon, Fidiasz i wielcy twórcy tragedii. Florencja stała się „nowymi Atenami”. Inne miasta podobnie; Sabionettia w Lombardii, Weimar, Monachium, Edynburg. Model Aten jest twórczy. Mit Upadku powstał dialektycznie jako przeciwieństwo Postępu, który sytuuje się poza czasem i historią. Upadek zaś jest cyklem historycznym mającym początek i przewidywalny koniec. Jest właściwy Europie (lub Zachodowi). Paradoksalnie przedstawia Europę samą jako fundamentalną jedność twórczą. Często wiąże się z określonymi krajami, jak Francja czy Anglia, ale też z perspektywą dekadencji europejskiej. Po Montaigne’u i Volneyu słynne stało się dzieło Oswalda Spenglera Zmierzch Zachodu z 1919 roku Paul Valéry zaktualizował je na przykładzie walk bratobójczych Pierwszej Wojny Światowej. Ale wizjonerzy ci przywiązani są do Europy, której chcieliby bronić przed nowoczesnością, innowacjami, zagrażającymi jej fundamentom. Antycypacje i proroctwa Eugène Delacroix, Jacoba Burkhardta, Friedricha Nietzschego czy Johana Huizingi są w istocie wezwaniami do zbawczej jedności. Rada Europy przyjęła w 1955 roku, mimo dyskusji, flagę europejską oraz hymn europejski, dukata i paszport, jak również europejskie prawo jazdy. Cyfra dwunastu gwiazd na herbie odwołuje się do wielu wartości mitycznych (dwunastu rycerzy okrągłego stołu, dwunastu apostołów Chrystusa, dwanaście znaków zodiaku czy dwanaście godzin dnia i nocy). Gwiazdy pięcioramienne są

156

Maslowski.indd 156

2020-12-30 15:06:52


Swoi i obcy

sumą 3 i 2: to jedność nierówności i synteza sił komplementarnych. Oda do radości Friedricha von Schillera z muzyką Ludviga van Beethovena jest słabo uznawana jako hymn Unii. Dukat został zastąpiony przez euro. Mała ilość mitów jest zastępowana komemoracjami: Erazma, Lutra, Bacha, Mozarta... Ale także pamięcią o ojcach założycielach: Karolu Wielkim, Aleksandrze Macedońskim, cesarzowej Marii-Teresie, Karolu V... Czy wielkich twórców: Dantego, Platona, Arystotelesa, Cervantesa, Michała-Anioła, Tycjana, Galileusza, Szekspira, Newtona, Goethego, Einsteina... Wielkich prekursorów: Tomasza z Akwinu, Tomasza Moore’a, Nietzschego, Marksa, Freuda... Ateny, Rzym, Paryż, Wiedeń ale także Padwa, Praga, Salamanka, Cambridge, Oxford, Tübingen uznawane są za ważne miejsca pamięci – z Brukselą i Strasburgiem, stolicami Unii. Dla mieszkańców Europy Środkowej i Wschodniej trzeba by dodać Wilno, Kraków, Pragę, Bratysławę, Budapeszt, Kijów... I rzeki: Dunaj i Ren. Ale Historia europejska pełna jest szczęśliwych dat symbolicznych: 800, 1492, 1683, 1989... lub nieszczęsnych: 476, 1914, 1939. Tam, gdzie daty są żywe, mity nie są daleko. Trzeba je restytuować w ich pełni.

komemoracje

miejsca pamięci

daty

Konkluzje106

Centra i stolice europejskie narzucające ton znajdują się na ogół na Zachodzie, Wschód wygląda na peryferie. Schematycznie: Wschód patrzy na Zachód, a Zachód sam na siebie. Według opinii panującej na Zachodzie przestrzeń kulturowa winna zostać w całości poddana racjonalizmowi, gdzie mity nie mają miejsca bytu: stąd wiara w instytucje. Jest to ułuda racjonalności: mity podskórne, niewidoczne są tłumione107. Czyż Postęp, inspirujący kraje Zachodu nie jest mitem? Oba nurty zrodzone w Oświeceniu, socjalizm i demokracja postępowa czyż spełniły swe przyrzeczenia? Pragnienie demistyfikacji też jest mitem. Mit Postępu zastąpił mity początku i wieku złotego. Wobec mitu kresów staje mit Centrum wyobrażonego, Zachodu jako źródła Dobra platońskiego. Z obu stron wyobraźnia odgrywa swą rolę w opisie rzeczywistości szybko

centra a peryferie

106 Za tezami Ch. Delsol [w:] Mythes et symboles politique..., op. cit., s. 481–483. 107 Por. L. Kołakowskiego Obecność mitu, 1966, wyd. 1972, IL. Paryż

157

Maslowski.indd 157

2020-12-30 15:06:52


Michał Masłowski

zdemistyfikowanej. Mythos przekracza logos nie akcentując ograniczeń. W chwili, gdy obie części Europy nawiązują do pamięci, myśli i wizji przyszłości – wspólnej, winny przeciwstawić mity złotego wieku i Postępu, kresów i Centrum, bohaterów ducha i gwiazdorów wiecznej młodości. Książka niniejsza pragnie przedstawić nie historię do obalenia, ale obraz inności wzajemnie inspirującej.

Lektury zalecane:

J. Jedlicki, Świat zwyrodniały. Lęki i wyroki krytyków nowoczesności, Sic!, Warszawa 2000. L. Boia, Rumuni. Świadomość. Mity. Historia, przekł. K. Jurczak, Kraków, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2003.

Maslowski.indd 158

2020-12-30 15:06:52


Część II. Mapy

Maslowski.indd 159

2020-12-30 15:06:52


Michał Masłowski

1. Świat w epoce zderzenia cywilizacji (Samuel P. Huntington, Zderzenie cywilizacji i nowy kształt ładu światowego, przeł. Hanna Jankowska. Warszawa, 2008, wyd. Muza) Cywilizacje: Zachodnia, Latynoamerykańska, Afrykańska, Islamska, Chińska, Hinduska, Prawosławna, Buddyjska, Japońska

160

Maslowski.indd 160

2020-12-30 15:06:52


Mapy

2. Granice wschodnie cywilizacji Zachodniej (Samuel P. Huntington, Zderzenie cywilizacji, op. cit.)

161

Maslowski.indd 161

2020-12-30 15:06:52


Michał Masłowski

3. Fragment przestrzeni europejskiej i siatka granic (Michel Foucher, Fragments d’Europe. Atlas de l’Europe médiane et orientale, Paryż, Fayard 1993, s. 41)

162

Maslowski.indd 162

2020-12-30 15:06:52


Mapy

4. Nowe chrześcijaństwo około 1000 roku. Podstawy Europy Środkowo-Wschodniej (Jerzy Kłoczowski, Młodsza Europa, Warszawa, PIW, 1998, s. 44)

163

Maslowski.indd 163

2020-12-30 15:06:52


Michał Masłowski

5. Mapa polityczna Europy w 1250 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, Paryż, La Découverte, 1991, s. 18)

164

Maslowski.indd 164

2020-12-30 15:06:52


Mapy

6. Sytuacja polityczna około 1400 roku (Jerzy Kłoczowski, Młodsza Europa, Warszawa, PIW, 1998, s. 90)

165

Maslowski.indd 165

2020-12-30 15:06:52


Michał Masłowski

7. Mapa polityczna Europy w 1500 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit., s. 20)

166

Maslowski.indd 166

2020-12-30 15:06:53


Mapy

8. Pluralizm religijny w Europie Jagiellońskiej około 1500 roku (Jerzy Kłoczowski, Młodsza Europa, op. cit., s. 332)

167

Maslowski.indd 167

2020-12-30 15:06:53


Michał Masłowski

9. Mapa polityczna Europy w 1648 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit., s. 22)

168

Maslowski.indd 168

2020-12-30 15:06:53


Mapy

10. Mapa polityczna Europy w 1750 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit., s. 24)

169

Maslowski.indd 169

2020-12-30 15:06:53


Michał Masłowski

11. Mapa polityczna Europy w 1812 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit., s. 26)

170

Maslowski.indd 170

2020-12-30 15:06:53


Mapy

12. Mapa polityczna Europy w 1815 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit., s. 28)

171

Maslowski.indd 171

2020-12-30 15:06:53


Michał Masłowski

13. Ekspansja cesarstwa Rosyjskiego od połowy XVII w. do 1815. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit., s. 28)

172

Maslowski.indd 172

2020-12-30 15:06:53


Mapy

14. Mapa polityczna Europy w 1885 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit., s. 30)

173

Maslowski.indd 173

2020-12-30 15:06:53


Michał Masłowski

15. Dyslokacja Austro-Węgier po I wojnie światowej (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit., s. 32). – Państwa austriackie (wraz z dziedzictwem Wenecji) wchodzą w większej części do Republiki Austriackiej. Reszta jest podzielona pomiędzy Włochy (Triest, Tyrol południowy, Istria) oraz królestwo Serbów, Chorwatów, Słowenów w większości i Dalmacja oprócz Zary) – Kraje korony Św. Wacława (Czechy) wchodzą do Czechosłowacji (z wyjątkiem części wschodniej Cieszyna, którą otrzymuje Polska po 1920 r.) – Galicja wchodzi do Polski – Bukowina wchodzi do Rumunii – Królestwo Węgier częściowo tworzy nowe Węgry, reszta jest podzielona pomiędzy: Czechosłowację, która otrzymuje „Górne Węgry” (Słowację, Ruś Zakarpacką; Rumunia otrzymuje Siedmiogród, dwie trzecie Banatu i wschodnie tereny Węgier właściwych; królestwo Serbów, Chorwatów i Słowenów (jedna trzecia Banatu, Baczka, dystrykt Mur; Włochy otrzymują w 1924 r. Fiume (część królestwa Węgier do 1918 r.): Republika Austriacka (Burgenland poza Sopronem, który pozostaje węgierski) – Chorwacja i Bośnia-Hercegowina wchodzą do królestwa Serbów, Chorwatów i Słowenów

174

Maslowski.indd 174

2020-12-30 15:06:53


Mapy

16. Wielka Rumunia (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit., s. 33) Pomiędzy dwoma wojnami cała ludność języka rumuńskiego należała do „Wielkiej Rumunii” (poza małą mniejszością w Jugosławii). Dzisiaj jest podzielona pomiędzy dwa państwa: Rumunię i Republikę Mołdawii oraz małą secesyjną Mołdawską Republikę Naddniestrza. Łuk górzysty Karpat południowych dzieli Rumunię na dwoje: na wschodzie i na południu równiny Mołdawii i Wołoszczyzny są zamieszkane prawie wyłącznie przez rumunofonów; na zachodzie zaś Siedmiogród (Transylwania), należący do królestwa Węgier aż do 1918 r. zamieszkuje od Średniowiecza ludność o języku rumuńskim, węgierskim i niemieckim. Duże mniejszości ukraińskie (i rosyjskie) z Mołdawii sowieckiej osiadły tam od 1945 r. Gaugazowie (chrześcijanie języka tureckiego) migrowali do regionu z Bułgarii w XVIII i XIX w.

175

Maslowski.indd 175

2020-12-30 15:06:53


Michał Masłowski

Mapa 17. Mapa polityczna Europy w 1924 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit., s. 33)

176

Maslowski.indd 176

2020-12-30 15:06:53


Mapy

18. Mapa polityczna Europy z 1942 r.: „Nowy Porządek Europejski” (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit., s. 33)

177

Maslowski.indd 177

2020-12-30 15:06:53


Michał Masłowski

Obecność Żydów w poszczególnych krajach w 1939 r. (Michel Foucher, Fragments d’Europe. Atlas de l’Europe médiane et orientale, Paryż, Fayard, 1993, s. 38)

178

Maslowski.indd 178

2020-12-30 15:06:53


Mapy

Obozy koncentracyjne i obozy zagłady: 5 100 00 ofiar, w tym 2 700 00 w obozach zagłady (Michel Foucher, Fragments d’Europe. Atlas de l’Europe médiane et orientale, Paryż, Fayard, 1993, s. 39)

179

Maslowski.indd 179

2020-12-30 15:06:54


Michał Masłowski

21. Mapa polityczna Europy w 1991 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit., s. 37)

180

Maslowski.indd 180

2020-12-30 15:06:54


Mapy

22. Europejczycy: narody wielkie i małe (Michel Foucher, Fragments d’Europe. Atlas de l’Europe médiane et orientale, Paryż, Fayard, 1993, s. 45)

181

Maslowski.indd 181

2020-12-30 15:06:54


Spis map i wykresów Świat w epoce zderzenia cywilizacji (Samuel P. Huntington, Zderzenie cywilizacji i nowy kształt ładu światowego, przeł. Hanna Jankowska. Warszawa, 2008, wyd. Muza. Fragment przestrzeni europejskiej i siatka granic (Michel Foucher, Fragments d’Europe. Atlas de l’Europe médiane et orientale, Paryż, Fayard 1993, s. 41). Nowe chrześcijaństwo około 1000 roku – podstawy Europy Środkowowschodniej (Jerzy Kłoczowski, Młodsza Europa, Warszawa, PIW, 1998, s. 44). Mapa polityczna Europy w 1250 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, Paryż, La Découverte, 1991, s. 18). Sytuacja polityczna około 1400 roku (Jerzy Kłoczowski, Młodsza Europa, Warszawa, PIW, 1998, s. 90). Mapa polityczna Europy w 1500 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit. s. 20). Pluralizm religijny w Europie Jagiellońskiej około 1500 roku (Jerzy Kłoczowski, Młodsza Europa, op. cit., s. 332). Mapa polityczna Europy w 1648 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit. s. 22). Mapa polityczna Europy w 1750 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit. s. 24). Mapa polityczna Europy w 1812 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit. s. 26). Mapa polityczna Europy w 1815 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit. s. 28). Ekspansja cesarstwa Rosyjskiego od połowy XVII w. do 1815. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit. s. 28). Mapa polityczna Europy w 1885 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit. s. 30). Dyslokacja Austro-Węgier po I wojnie światowej (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit. s. 32). Wielka Rumunia (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit. s. 33). Mapa polityczna Europy w 1924 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit. s. 33). Mapa polityczna Europy z 1942 r.: „Nowy Porządek Europejski” (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit. s. 33).

182

Maslowski.indd 182

2020-12-30 15:06:54


Spis map i wykresów

Obecność Żydów w poszczególnych krajach w 1939 r. (Michel Foucher, Fragments d’Europe. Atlas de l’Europe médiane et orientale, Paryż, Fayard, 1993, s. 38). Obozy koncentracyjne i obozy zagłady (Michel Foucher, Fragments d’Europe. Atlas de l’Europe médiane et orientale, Paryż, Fayard, 1993, s. 39). Mapa polityczna Europy w 1991 r. (André et Jean Sellier, Atlas des peuples d’Europe centrale, op. cit. s. 37). Europejczycy: narody wielkie i małe (Michel Foucher, Fragments d’Europe. Atlas de l’Europe médiane et orientale, Paryż, Fayard, 1993, s. 45).

Maslowski.indd 183

2020-12-30 15:06:54


Bibliografia Mythes et symboles politiques en Europe Centrale, oprac. Chantal Delsol, Michel Masłowski i Joanna Nowicki, Paryż, PUF, 2002, z udziałem ponad czterdziestu specjalistów krajów regionu; reedycja: Paryż CERF, 2015. Autorzy artykułów cytowani: Bartmiński J., Boia L, Brogi-Berkoff G., Buse I., Csernus S., Delsol Ch., Galmiche X., Goszczyńska J., Grabowicz G. G., Gradvohl P., Hensel L., Izajewicz J., Janion M., Jedlicki J., Kiss Csaba, Kłoczowski J., Krzemiński I., Kyloušek P., Lomné G., Masłowski M., Mencwel A., Nowicka-Jeżowa A., Nowicki J., Petitiva- Benoliel A., Rak J., Reszler A., Sokol J., Taylor-Terlecka N., Tazbir J., Walicki A., Wunerburger J.-J., Yannakakis I.

Metodologia, studia ogólne Anderson Benedict, Wspólnoty wyobrażone: rozważania o źródłach i rozprzestrzenianiu się nacjonalizmu, tłum. Stefan Amsterdamski, Kraków: Znak, 1997. Anderson Perry, Lineages of the Absolutist State, London, 1974. Arendt Hannah, Kondycja ludzka (1958), tłum. Anna Łagodzka, Fundacja Aletheia, Warszawa 2000. Barthes Roland, Mitologie, wyd. I: (Pisma, Tom 3), Warszawa 2000. Benveniste Emile, Indoeuropejski model ludzi i bogów [w:] Aleksander Gieysztor: Mitologia Słowian. Warszawa: WAiF, 1982. ​ Brague Rémi, Europa, droga rzymska, tł. Wiktor Dłuski, Warszawa, wyd. Teologia polityczna, 2012. Braudel Fernand, Gramatyka cywilizacji, przeł. Hanna Igalson-Tygielska; [wprow. Maurice Aymard]. Warszawa: Oficyna Naukowa, 2006. Brzeziński Zbigniew, Wielka szachownica. Główne cele polityki amerykańskiej, Warszawa, „Świat Książki”, 1998. Centlivres P., Fabre D., Zonabedian F., La Fabrique des héros, Paris, éd. Maison des Sciences de l’Homme, 1998: zwłaszcza art. J.-P. Alberta (Du martyre au star. Les métamorphoses des héros nationaux); D. Fabre’a (L’atelier des héros) i M. Zowczak (Un héros de l’ombre: le père Popiełuszko); bibliografia. Eliade Mircea, Aspekty mitu, tł. Piotr Mrówczyński, Warszawa, Wydawnictwo KR, 1998. Ferry Jean-Marc, Les Puissances de l’expériences, Bruxelles, Complexe, 1991, t. I–II. Gellner Ernest, Narody i nacjonalizm, Warszawa, PIW 1991.

184

Maslowski.indd 184

2020-12-30 15:06:54


Bibliografia

Hobsbawm Eric J., Nations and nationalism since 1780. Programme, Myth, Rea­ lity, Cambridge, Cambridge University Press, 1995. Huntington Samuel P., Zderzenie cywilizacji i nowy kształt ładu światowego, przeł. Hanna Jankowska, Warszawa, wyd. Muza, 2008. Janion Maria, Czy będziesz wiedział co przeżyłeś, Warszawa, „Sic!”, 1996. Jedlicki Jerzy, Świat zwyrodniały. Lęki i wyroki krytyków nowoczesności, Warszawa, „Sic!”, 2000. Kłoskowska Antonina, Kultury narodowe u korzeni, Warszawa, PWN, 2012. Kołakowski Leszek, Obecność mitu, 1966, wyd., IL, Paryż, 1972. Kołakowski Leszek, Kapłan i błazen, rozważania o teologicznym dziedzictwie współczesnego myślenia, „Krytyka”, nr 28–29, Warszawa 1988. Por. omówienie: Michnik Adam, Kłopot [w:] Wściekłość i wstyd, Warszawa, „Zeszyty Literackie”, 2005, s. 23–53. Lipovetsky Gilles, L’Ere du vide: essais sur l’individualisme contemporain, [Paris]: Gallimard, 1989. Lorenz Konrad, Odwrotna strona zwierciadła. Próba historii naturalnej ludzkiego poznania, Warszawa, PIW, 1977. Mieletyński E., Poetyka mitu, tłum. J. Dancygier, Warszawa, PIW, 1981. Millon-Delsol Chantal, L’irrévérence, essai sur l’esprit européen, Paris, Mame, 1993. Mounin Georges, Les problèmes théoriques de la traduction, Paris: Gallimard, 1963. Narody i stereotypy, oprac. zbior., Kraków, Międzynarodowe Centrum Kultury, 1995. Nora Pierre, Lieux de mémoire, Paris, Gallimard, 1997 (4 tomy). Pomian Krzysztof, Europa i jej narody, Warszawa 1992. Ricœur Paul, La métaphore vive, Paris, Seuil, 1975. Ricœur Paul, Język, tekst, interpretacja: wybór pism, Warszawa, PIW, 1989. Ricœur Paul, O sobie samym jako innym, Warszawa, PWN, 2005. Ricœur Paul, Pamięć, historia, zapomnienie, Kraków, „Universitas”, 2006. Smolicz Jerzy J., Osobowościowe systemy kulturowe w społeczeństwie pluralistycznym, Warszawa, s.n., 1990. Słownik Nowego Testamentu, oprac. Xavier Léon-Dufour; przekł. [z fr.] i oprac. pol. Kazimierz Romaniuk, Poznań, Księgarnia Świętego Wojciecha, 1998. Tap Pierre (oprac.), Identité individuelle et personalisation (t. I); Identités collectives et changements sociaux. Production et affirmation de l’identité (t. II), Toulouse, Privat, 1980. Wheelwright Philip, Metaphor & reality, Bloomington, Indiana University Press, 1964. Wunenberger Jean-Jacques, Imaginaire du politique, Ellipses, 2001. Wunenberger J.J., L’imagination, Paris, PUF, 1993. Wunenberger J.J., Filozofia obrazów, Gdańsk, wyd. słowo/obraz/terytoria, 2011.

185

Maslowski.indd 185

2020-12-30 15:06:54


Michał Masłowski

Studia o Europie Środkowo-Wschodniej Beauvois Daniel, Wilno: polska stolica kulturalna zaboru rosyjskiego 1803–1832, Wrocław, wyd. Uniwersytetu Wrocławskiego, 2012. Bibó István, Misère des petits Etats d’Europe de l’Est, Paris, l’Harmattan, 1986. Bobrownicka Maria, Narkotyk mitu: szkice o świadomości narodowej i kulturowej Słowian zachodnich i południowych, Kraków, „Universitas”, 1995. Culture et identité en Europe centrale. Canons littéraires et visions de l’histoire, oprac. M. Masłowski, D. Francfort, P. Gradvohl, Paris, Institut d’Etudes Slaves / Brno, Masarykova Univerzita, 2011. Delsol Chantal, Masłowski Michel (oprac.), Histoire des idées politiques de l’Europe centrale, Paris, PUF, 1998. Delsol Chantal, Masłowski Michel, Nowicki Joanna (oprac.), Mythes et symboles politiques en Europe Centrale, Paris, PUF, 2002, z udziałem ponad czterdziestu specjalistów krajów regionu; reedycja: Paryż CERF, 2015. Foucher Michel, Fragments d’Europe. Atlas de l’Europe médiane et orientale, Paris, Fayard, 1993. Halecki Oskar, East Central Europe in Postwar Organization, Philadelphia 1943; tenże, The Borderlands of Western Civilization. A History of East Central Europe, New York 1952. Halecki Oskar, Historia Europy. Jej granice i podziały, Lublin, IEŚW, 1994. Hroch Miroslav, Małe narody Europy: perspektywa historyczna, Wrocław, Ossolineum, 2008. Kende Pierre, Pomian Krzysztof (oprac.), 1956: Varsovie-Budapest, la deuxième révolution d’Octobre, Paris, Seuil, 1978. Kłoczowski Jerzy, Młodsza Europa, Warszawa, PIW, 1998. Kłoczowski Jerzy (oprac.), Historia Europy Środkowo-Wschodniej, red., Lublin, Instytut Europy Środkowo-Wschodniej, 2000. Kundera Milan, z 1984 r. Zachód porwany albo tragedia Europy Środkowej, tłum. M.L., „Zeszyty Literackie”, 1984, nr 5. Kundera M., Zdradzone testamenty, tłum. M. Bieńczyk, Warszawa 1996. Wersja oryginalna: tenże, Les testaments trahis, Paris 1993. Kundera Milan, Zasłona. Esej w siedmiu częściach, tłum. M. Bieńczyk, Warszawa 2006, s. 59. Wersja oryginalna: tenże, Le Rideau, Paris 2005. Le Rider J., La Mitteleuropa, Paris 1994. Marès Antoine (oprac.), Histoire et pouvoir en Europe médiane, Paris, L’Harmattan, 1996. Masłowski M., (oprac.), Identité(s) de l’Europe centrale, Paris, IES, 1995. Masłowski Michał, ‘Inna Europa’, ‘Europa porwana’, ‘Europa Środkowo-Wschodnia’… Tożsamość kulturowa i paradygmat romantyczny, „Przegląd filozoficzno-literacki: Modernizm(y) Europy Środkowo-Wschodniej”, 2013, n° 1–2 (36), s. 115– 136. Michel Bernard, Nations et nationalismes en Europe centrale XIXe-XXe siècles, Paris, Aubier, 1995.

186

Maslowski.indd 186

2020-12-30 15:06:54


Bibliografia

Michel Patrick, Politique et religion. La Grande mutation, Paris, Albin Michel, 1994. Miłosz Czesław, Rodzinna Europa, Paris, 1959. Robert Cyprien, Le monde slave, son passé, son état présent et son avenir, Paris: Passard, 1852. Rupnik Jacques, L’Autre Europe. Crise et fin du communisme, Paris, Seuil, 1993. Sellier André i Jean, Atlas des peuples d’Europe centrale, Paris, La Découverte, 1991. Snyder T., The Reconstruction of Nations: Poland, Ukraine, Lithuania, Belarus, 1569–1999, New Haven 2003; tłum. pol.: tenże, Rekonstrukcja narodów. Polska, Ukraina, Litwa, Białoruś 1569–1999, tłum. M. Pietrzak-Merta, Sejny 2006. Snyder Timothy, Skrwawione ziemie: Europa między Hitlerem a Stalinem, Kraków, Znak 2018. Szűcs Jenő, Trzy Europy, przeł. [z fr.] Jan Maria Kłoczowski. Lublin, Instytut Europy Środkowo-Wschodniej, 1995. Wandycz Piotr S., Cena wolności. Historia Europy Środkowo-Wschodniej od średniowiecza do współczesności, Kraków, Znak, 1995. Studia o krajach

Czechy Engelking Leszek, Surrealizm, underground, postmodernizm. Szkice o literaturze czeskiej, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2001. Engelking Leszek, Codzienność i mit. Poetyka, programy i historia Grupy 42 w kontekstach dwudziestowiecznej awangardy i postawangardy, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2005. Havel Vaclav, Siła bezsilnych, wyd. pol. 1984 – podziemne. Havel Vaclav, Eseje polityczne, Warszawa, wyd. Krąg, 1984. Kundera Milan, Zachód porwany: eseje i polemiki, Wrocław: Wyd. Oświatowe BiS, 1984. Marès Antoine, Histoire des pays tchèques et slovaques, Paris, Hatier, 1995. Masaryk Tomas G., Rewolucja światowa, Warszawa, „Renaissance”, 1930. Palacký František, Dějiny národu českého v Čechách a v Moravě, Praha 1998. Patočka Jan, Kim są Czesi? przekł. i wstęp Jacek Baluch, Kraków, Międzynarodowe Centrum Kultury, 2010. Patočka Jan, L’idée de l’Europe en Bohême, Paris, éd. Million, 1993. Patočka Jan, Eseje heretyckie z filozofii historii, przeł. J. Zychowicz, Warszawa, „In plus”, 1988. Seibt F., Karol IV. Cesarz w Europie 1346–1378, Warszawa 1996.

Litwa Greimas Algirdas Julien, O bogach i ludziach: studia o mitologii litewskiej, przekł. B. Marszalik, Kęty, wyd. Marek Drzewiecki, 2007.

187

Maslowski.indd 187

2020-12-30 15:06:54


Michał Masłowski

Miłosz Oskar Wladisław de Lubicz, Baśnie i legendy litewskie, tłum. K. Wakar, Olsztyn, „Pojezierze”, 1986. Minczeles H., Poliakov L, Vilna, Wilno, Vilnius: La Jérusalem de Lituanie, Paris, La Découverte, 2000.

Polska Ash Timothy Garton, Polska rewolucja: Solidarność, wyd. kraj. niezależne: Most 1987; Krąg 1988 i 1989; wyd. kraj. oficjalne: Res Publica 1990. Bartmiński Jerzy, Język nośnikiem tożsamości narodowej i przejawem otwartości in: Tożsamość polska i otwartość na inne społeczeństwa, oprac. L. Dyczewski, Mublin 1996, s. 39–59. ​ Bobrownicka Maria (oprac.), Język a tożsamość narodowa. Slavica, Kraków, „Universitas”, 2000. Borowski Andrzej, Powrót Europy, Kraków, „Księgarnia Akademicka”, 1999. Cywiński Bohdan, Rodowody niepokornych, Warszawa, PWN, 2010. Davies Norman, Boże igrzysko. Historia Polski, wydanie V, Kraków, Znak 1999. Davies Norman, Europa. Rozprawa historyka z historią (wydanie I, Znak 2000; wydanie II, Znak 2010. Duchiński F., Zasady dziejów Polski i innych krajów słowiańskich w III tomach (1858–1861). Głowiński Michał, Mity przebrane, Kraków, 1994. Janion Maria, Romantyzm. Studia o ideach i stylu, Warszawa PIW, 1969. Janion Maria, Żmigrodzka Maria, Romantyzm i historia, Warszawa, 1978. Janion Maria, list otwarty na Kongres kultury w 2016 r. („Gazeta Wyborcza” z 10 października 2016, nr 2378844). Jedlicki Jerzy, Jakiej cywilizacji Polacy potrzebują: Studia z dziejów idei i wyobraźni XIX w., Warszawa, PWN, 1988. Jobert Ambroise, Od Lutra do Mohyly: Polska wobec kryzysu chrześcijatwa 1517–1648, tłum. E. Sękowska, przedm. J. Kłoczowski, Warszawa, Pax, 1994. Kłoczowski Jerzy, Dzieje chrześcijaństwa polskiego, Warszawa, „Świat książki”, 2000. Kłoczowski Jerzy (oprac.), Uniwersalizm i swoistość kultury polskiej, 2 tomy, Lublin, KUL, 1989–1990. Kaczyńska Elżbieta, Pejzaż miejski z zaściankiem w tle, Warszawa, Fundacja Res Publica, 1999. Kitzwalter Tomasz, O nowoczesności narodu. Przypadek Polski, Warszawa, Semper, 1999. Kosiński Dariusz, Teatra polskie: rok katastrofy, Kraków, Znak, 2013. Leder Andrzej, Prześniona rewolucja: ćwiczenie z logiki historycznej, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa, 2014. Mańkowski Tadeusz, Genealogia sarmatyzmu, Warszawa, „Łuk”, 1946. Maślanka Julian, Literatura a dzieje bajeczne, Warszawa, PWN, 1990. Masłowski Michał, Gest, symbol i rytuały polskiego teatru romantycznego, Warszawa, PWN, 1998.

188

Maslowski.indd 188

2020-12-30 15:06:54


Bibliografia

Masłowski Michał, Problemy tożsamości. Szkice mickiewiczowskie i (post)romantyczne, Lublin, Instytut Europy Środkowo-Wschodniej / Instytut Adama Mickiewicza, 2006. Masłowski Michał, Etyka i metafizyka. Perspektywa transcendencji poziomej we współczesnej kulturze polskiej, Warszawa, Neriton, 2011. Mazowiecki Tadeusz, Druga twarz Europy Warszawa, Biblioteka Więzi, 1990. Mencwel Andrzej, Przewiośnie czy potop. Studium postaw polskich w XX wieku, Warszawa, 1997. Michalski Jerzy, Rousseau i sarmacki republikanizm, Warszawa 1977. Micińska Magdalena, Między Królem Duchem a mieszczaninem. Obraz bohatera narodowego w piśmiennictwie polskim przełomu XIX i XX wieku (1890–1914), Wrocław, 1995. Micińska Magdalena, Zdrada, córka nocy. Pojęcie zdrady narodowej w świadomości Polaków w latach 1861–1914, Warszawa, wyd. Sic:, 1998. Mieroszewski Jerzy, Finał klasycznej Europy, oprac. R. Habielski, Lublin, UMCS, 1997. Miłosz Czesław, Zniewolony umysł, Paryż, IL., 1953. Mączak A., Samsonowicz H., Szwarc A., Tomaszewski J., Od plemion do Rzeczypospolitej. Naród, państwo, terytorium w dziejach Polski, Warszawa, 1996. Nowak Stefan (oprac.), Ciągłość i zmiana tradycji kulturowej, Warszawa, PWN, 1985. Ogonowski Zbigniew, Filozofia polityczna w Polsce XVII wieku i tradycje demokracji szlacheckiej, Warszawa, PAN IFIS, 1992. Rodak Paweł, Wizje kultury pokolenia wojennego, Wrocław, „Funna”, 2000. Rojek Paweł, Liturgia dziejów: Jan Paweł II i polski mesjanizm, Kraków, wyd. M. 2016. Rostworowski Marek, Polaków portret własny, Warszawa, Arkady, 1986 Samsonowicz Henryk, Tazbir Janusz, Tysiącletnie dzieje, Wrocław, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2000. Sikora A., Posłannicy słowa: Hoene-Wroński, Towiański, Mickiewicz, Warszawa, PIW, 1967. Staniszkis Jadwiga, Samoograniczająca się rewolucja, tł. M. Szopski, Gdańsk, Europejskie Centrum Solidarności, 2010. Świderski B., Gdańsk i Ateny. O demokracji bezpośredniej w Polsce, Warszawa, wyd. IFIS PAN, 1996. Świeżawski Stefan, „Etos polityczny Polski Jagiellonów”; „Polska Jagiellonów czy wszechpolaków” [w:] tenże, Dobro i tajemnica, Warszawa, 1995, s. 169–190 i 200-206. Stefanowska Zofia, Historia i profecja. Studium o „Księgach Narodu i Pielgrzymstwa Polskiego”, Warszawa, PIW, 1962. Stefanowska Zofia (oprac), Swojskość i cudzoziemszczyzna w dziejach kultury polskiej, Warszawa, PWN, 1973. Stryjkowski Maciej, Kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiej Rusi (1582); Fragmenty wyd. w 2013 r., Warszawa, Fundacja Nowoczesna Polska.

189

Maslowski.indd 189

2020-12-30 15:06:54


Michał Masłowski

Szacki Jerzy, Liberalizm po komunizmie, Kraków, Znak, 1994. Sztyber Radosław, „Skądże to zbłaźnienie świata?”: Wojciecha Dembołęckiego „Wywód jedynowłasnego państwa świata”: (studium monograficzne i edycja krytyczna), Zielona Góra, 2012, Oficyna Wydawnicza Uniwersytetu Zielonogórskiego. Tazbir Janusz (oprac.), Mity i stereotypy w dziejach Polski, Warszawa, Interpress, 1991. Tazbir Janusz (oprac.), Polska na przestrzeni wieków, Warszawa, PWN, 1995. Tazbir Janusz, Kultura szlachecka w Polsce. Rozkwit, upadek, relikty, Poznań, 1978. Tischner Józef, Etyka solidarności, Kraków, Znak, 2000. Torańska Teresa, Oni, London, Aneks, 1985. Touraine A., Solidarité. Analyse d’un mouvement social en Pologne 1980–1981, Paris, Fayard, 1982. Walicki Andrzej, Między filozofią, religią i polityką. Studia o myśli polskiej epoki romantyzmu, Warszawa 1983. Walicki Andrzej, Słowianofile a „zbędni ludzie” na tle prądów ideowych lat trzydziestych–sześćdziesiątych, Warszawa, PWN, 1961. Walicki Andrzej, Filozofia a mesjanizm. Studia z dziejów filozofii i myśli społeczno-religijnej romantyzmu polskiego, Warszawa, PIW, 1970. Walicki Andrzej, Polskie zmagania z wolnością, Kraków, „Universitas”, 2000. Walicki Andrzej, Mesjanizm Adama Mickiewicza w perspektywie porównawczej, Warszawa, IBL PAN, 2006. Weintraub Wiktor, Poeta i prorok. Rzecz o profetyzmie Adama Mickiewicza, Warszawa, PIW, 1982. Witkowska Alina, Mickiewicz. Słowo i czyn, Warszawa, PWN, 1998. Ziejka Franciszek, Złota legenda chłopów polskich, Warszawa, PIW, 1984. Żarnowski Janusz, Ojczyzną był język i mowa, Warszawa, Krajowa Agencja Wydawnicza, 1978. Rosja Erickson J., Panslavism. General series, nr. 55, London, Historical Association, 1964.aj Danilewski Nikołaj Â., Rossiâ i Evropa: vzglâd na kul’turnyâ I političeskiâ otnošeniâ Slavânskago mira k Germano-Romanskomu, S.-Peterburg, 1888, s.n. Paszkiewicz H., The origin of Russia, London: George Allen & Unwin, 1954. Luciani Georges, La Société des Slaves Unis 1823–1825; panslavisme et solidarité slave au XIXe siècle, Bordeaux, Université de Bordeaux, 1963. Walicki Andrzej, W kręgu konserwatywnej utopii; struktura i przemiany rosyjskiego słowianofilstwa, Warszawa, PWN, 1964. Walicki Andrzej Zarys myśli rosyjskiej. Od Oświecenia do renesansu religijno-filozoficznego, Kraków, wyd. UJ, 2005.

190

Maslowski.indd 190

2020-12-30 15:06:54


Bibliografia

Rumunia Boia Lucian, Rumuni: świadomość, mity, historia, tłum. K. Jurczak, Kraków, wyd. UJ, 2003. Boia Lucian, Jak zrumunizowała się Rumunia, przekł. J. Kornaś-Warwas, Kraków, „Universitas”, 2018. Eliade Mircea, Eminescu in „Uniunea Romana”, listopad–grudzień 1949. Eliade Mircea, Rumuni. Zarys historii, tł. Anna Kaźmierczak, Bydgoszcz, Wydawnictwo Homini, 1997. Eliade Mircea, Commentaires sur la légende de Maître Manole, Paris, L’Herne. Reedycja 1994. Słowacja Goszczyńska Joanna, Narodziny mitu Janosika [w:] Bobrownicka M. (oprac.), Mity narodowe w literaturach słowiańskich, Kraków 1992; Matora M.M. Hodžy – zapoznane dzieło słowackiego romantyzmu, „Pamiętnik Słowiański” 1998; Janosik bohaterem literatury popularnej, „Pamiętnik Słowiański”, 1998. Marès Antoine, Sur le nationalisme slovaque d’avant 1918: Fonctions et contenus 1850–1920 [w:] «Matériaux pour l’histoire de notre temps», nr «Nation, nationalités et nationalismes en Europe de 1850 à 1920», II, nr 43, Nanterre, BDIC, lipiec–wrzesień 1996.

Ukraina Beauvois Daniel, Trójkąt ukraiński. Szlachta, carat i lud na Wołyniu, Podolu i Kijowszczyźnie 1793–1914, Wydawnictwo: UMCS, Lublin 2005. Grabowicz George G., The poet as mythmaker: a study of symbolic meaning in Taras Ševčenko, Cambridge, Mass. 1982. Serczyk Władysław: Historia Ukrainy, wyd. 3 poprawione i uzupełnione Wrocław, wyd. Ossolineum, 2001. Szporluk J.P. (oprac.), National Identity and Ethnicity in Russia and the New States of Eurasia, London, 1994. Węgry Bodnár Gy, Panorama de la littérature hongroise du XXe siècle, Budapest, Corvina, 1965. Hensel Leszek, Kultura szlachecka w Europie środkowo-wschodniej w I połowie XVIII wieku. Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1986. Lassagne Alexis, La blessure du Traité de Trianon, «La Nouvelle Revue d’histoire», no 87 de novembre–décembre 2016. Snopek Jerzy, Węgry: zarys dziejów i kultury, Jerzy Snopek, Warszawa 2002. Szűcs Jenő, La Pologne et la Hongrie aux XVIe-XVIIIe siècles, Budapest, 1981.

191

Maslowski.indd 191

2020-12-30 15:06:54


Michał Masłowski

Kultura żydowska Bałaban M. (oprac.), Księga pamiątkowa ku czci Berka Joselewicza pułkownika wojsk polskich w 125 rocznicę jego bohaterskiej śmierci, 1809–1934, Warszawa, „Tege”, 1934. Brandstaetter R., Legion żydowski Adama Mickiewicza (Dzieje i dokumenty), „Miesięcznik żydowski”, 1932. Buber Martin, Opowieści chasydów, tłum., uwagami i posł. opatrzył Paweł Hertz, wyd. 3 popr., Poznań: W drodze; Warszawa: Fundacja Zeszytów Literackich, 2005. Cała Alina, Węgrzynek Hanna, Zalewska Gabriela, Historia i kultura Żydów polskich. Słownik, Warszawa, WSiP, 2000. Eisenbach Artur, Emancypacja Żydów na ziemiach polskich 1785–1870 na tle europejskim, Warszawa, PIW, 1988. Hertz Aleksander, Żydzi w kulturze polskiej, Paryż, F. Rieder, 1926; reedycja Więź, 2014. Inglot Mieczysław, Postać Żyda w literaturze polskiej lat 1822–1864, Wrocław, wyd. UW, 1999. Janion Maria, Do Europy tak, ale z naszymi umarłymi, Warszawa, „Six!”, 2000. Kula M., Stola D., Koncepcja Żyda-Polaka w oczach polskiego Żyda, in „Przegląd Polonijny, nr 1, 1992. Libera Zdzisław, Berek Joselewicz w legendzie literackiej [w:] W literaturze i legendzie (o judaikach polskiego Oświecenia). Szkice literackie, Łódź, Oficyna bibliofilów, 1999. Maurer J., „Z matki obcej…” Szkice o powiązaniach Mickiewicza ze światem Żydów, London, Polska Fudacja Kulturalna, 1990. Michalski Jerzy (oprac.), Lud żydowski w narodzie polskim, Warszawa, IH PAN, 1994. Scheps Samuel, Adam Mickiewicz. Les affinités juives, Paris, Les Editions Nagel, 1964. Stora-Sandor J., L’humour juif dans la littérature de Job à Woody Allen, Paris, PUF, 1984. Tomaszewski Jerzy (oprac.), Żydzi w obronie Rzeczypospolitej, Warszawa, wyd. Cyklady, 1996. Dzieła, dokumenty i źródła Akta Unji Polski z Litwą: 1385–1791, wydali Stanisław Kutrzeba i Władysław Semkowicz, Kraków 1932, s. 367. Program Kongresu, wyd. Biuro Informacji Prasowej NSZZ „Solidarność”, Gdańsk 1981.

Literatura czeska Čapek Karel, Osiem twarzy mistrza Foltyna (cz. Život a dílo skladatele Foltýna, wyd. org. 1939, wydano pośmiertnie) – tłum. Emilia Witwicka, PIW, Warszawa 1959.

192

Maslowski.indd 192

2020-12-30 15:06:54


Bibliografia

Hašek Jarosław, Przygody dobrego wojaka Szwejka czasu wony światowej, przeł. A. Kroh, Wrocław, Ossolineum 2017. Hrabal Bohumil, Zbyt głośna samotność; Hrabal Bohumil, Lekcje tańca dla starszych i zaawansowanych Hrabal Bohumil, Obsługiwałem angielskiego króla Kundera Milan, Zachód porwany: eseje i polemiki, Wrocław: Wyd. Oświatowe BiS, 1984. Kundera Milan, Sztuka powieści, tł. Marek Bieńczyk, Warszawa, PIW, 2004. Kundera Milan, Zasłona, tł. Marek Bieńczyk, Warszawa, PIW, 2006. Kundera Milan, Zdradzone testamenty, tł. Marek Bieńczyk, Warszawa, PIW, 2008. Kundera Milan; Żart, przeł. E. Witwicka, Warszawa, PIW, 2010 Kundera Milan, Śmieszne miłości, Przeł. Emilia Witwicka, Warszawa, PIW, 2003. Kundera Milan, Nieznośna lekkość bytu, przeł. A. Holland, Warszawa, WAB 2019. Kundera Milan, Życie jest gdzie indziej, przeł. Jacek Illig, Warszawa, PIW, 2005. Šotola Jiři, Kuře na rožni [Kurczak na rożnie], Praha, 1976. Škvorecký Josef, Tchórze, Katowice, „Śląsk”, 1970. Vaculík Ludvik, Český snář [Sennik czeski], Brno, Atlantis, 1992.

Literatura polska Błoński Jan, Biedni Polacy patrzą na getto, Kraków, WL., 2008. Czapski Józef, Na nieludzkiej ziemi, Kraków, Znak, 2017. Gombrowicz Witold, Dzieła, t. 1–15, Kraków: Wydawnictwo Literackie 1986– 1997: szczególnie: Ferdydurke, (1938), Iwona, księżniczka Burgunda (1938); Dziennik I, II, III (1953–1966); Ślub (1953); Trans-Atlantyk (1953). Grubiński Wacław, Między młotem a sierpem (1948), Warszawa, Czytelnik, 1990. Herling-Grudziński Gustaw, Inny świat, Kraków, W. L., 2019. Krasiński Zygmunt, Dzieła zebrane, Toruń, wyd. UMK, 2017, t. I–VIII: Nie-Boska komedia, Przedświt, Legenda… Konwicki Tadeusz, Kompleks polski, London, 1978. Konwicki Tadeusz, Mała apokalipsa, Warszawa, Agora, 2010. Kołakowski Leszek, Kapłan i błazen, „Twórczość” 1959, przedruk w „Krytyce”1988, nr 28–29, s. 80–81. Por. omówienie w: A. Michnik, Kłopot, in: Wściekłość i wstyd, Warszawa, Zeszyty Literackie, 2005, s. 23–53. Krzysztoń Jerzy, Obłęd, posł. Maria Janion, Warszawa, Świat Książki, 2005. Kuśniewicz Andrzej, Lekcja martwego języka, Kraków, WL., 1986. Mencwel A., Stanisław Brzozowski. Kształtowanie myśli krytycznej, Warszawa, Czytelnik 1976. Mencwel A., Stanisław Brzozowski. Postawa krytyczna. Wiek XX, Warszawa 2014, liczne nagrody, w tym im. K. Wyki (2015). Mencwel A., Przedwiośnie czy potop, Warszawa, wyd. Krytyki politycznej, 2013. Idem, Przedwiośnie czy potop (2). Nowe krytyki postaw polskich, Warszawa, wyd. Krytyka polityczna, 2019.

193

Maslowski.indd 193

2020-12-30 15:06:54


Michał Masłowski

Mencwel A., „Pomost” i „przedmurze”. Dylemat polskiej tożsamości historycznej in: Idem, Wyobraźnia antropologiczna, Warszawa 2006, s. 213–235. Mickiewicz Adam, Dzieła, wyd. rocznicowe, Warszawa, Czytelnik, 1993-2004: Do matki Polki, Dziady, Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego, Skład zasad, Literatura słowiańska… Miłosz Cz., Traktat poetycki, II [w:] Wiersze wszystkie, Kraków, Znak, 2011. Miłosz Czesław, Dolina Issy, Kraków WL, 2017. Miłosz Czesław, Widzenia nad zatoką San Francisco, Paryż, IL., 1988. Mrożek Sławomir, Emigranci in Utwory sceniczne, Warszawa, Noir sur Blanc, 2000. Pruszyński Ksawery, Trębacz z Samarkandy, Bielsko-Biała: Beskidzka Oficyna Wydawnicza, 1993. Rzewuski W., O formie rządu republikańskiego, Kraków 2008. Słowacki Juliusz, Dzieła wszystkie, red. Juliusza Kleinera, Wrocław, Ossolineum, 1952–1954: Kordian, Genesis z ducha; Samuel Zborowski; Król-Duch… Stempowski Jerzy, Eseje dla Kassandry, Gdańsk, wyd. Słowo/obraz/terytoria, 2005. Stryjkowski Julian, Austeria, Warszawa, Czytelnik, 1993. Tokarczuk Olga, Prawiek i inne czasy, Kraków, WL, 2018. Tokarczuk Olga, Prowadź swój pług przez kości umarłych, Kraków, WL., 2019. Tokarczuk Olga, Księgi Jakubowe, Kraków, WL., 2018. Vincenz Stanisław, Na wysokiej połoninie: obrazy, dumy i gawędy w Wierchowiny Huculskiej (w wyborze autora), London, „Veritas”, 1956. Wajda Andrzej, To lubię, katalog wystawy Muzeum Narodowego w Krakowie, 1996. Literatura austriacka Musil Robert, Człowiek bez właściwości, t. 1–4, Warszawa, PIW 2002. Roth Józef, Marsz Radetzky’ego, Austeria 2015.

Literatura ukraińska Kostomarov Nikolaj/Mykoła, Knigi bitiya ukrainskogo narodu, Paris, Edit. Franco-ukrainiennes, 1948; inna edycja: L’vìv; Kiïv: „Novì Šlâhi”, 1921. Szewczenko Taras, Kobziarz, tłum. P. Kupryś, Lublin, KUL, 2008.

Literatura węgierska Esterházy Péter, Harmonia caelestis (2001), Wydanie poprawione (2008); Księga Hrabala (1994), wyd. Czytelnik. Madách Imre, Tragedia człowieka, przeł. Lew Kaltenberg, Warszawa, Pax, 1960. Örkény István, Rodzina Tótów, przeł. Camilla Mondral, Warszawa, PIW, 1975. Encykliki Jan Paweł II, Laborem exercens (1981); Centessimus Annus (1991); List do artystów (1999).

Maslowski.indd 194

2020-12-30 15:06:54


Indeks osobowy Adenauer K. 155 Aleksandr I 150 Aleksandri W. 74, 100 Aronowicz J. 90 Arystoteles 157 Baudoin de Courtenay J.N. 136 Balbín B. 66 Barthes R. 115 Barańczak S. 144 Batory S. 139 Bednar K. 112, 113 Beneš E. 69 Bibó I. 15, 23, 25, 28 Bielski M. 19, 21 Blaga L. 22 Bobrownicka M. 43 Bolesław Chrobry 18 Bolzano B. 67 Botty J. 77 Braci Lech, Chech i Rus 20, 21 Braudel F. 23, 46, 47 Brodziński K. 122 Brzozowski S. 39 Bucheza F. 125 Buczkowski L. 120 Bułhak J. 118 Burke E. 151 Burkhardt J. 156 Byron G. 83, 92 Carlyle Th. 151, 156 Čapek K. 96, 112, 113 Ceaușescu N. 147, 148

195

Maslowski.indd 195

Czapski J. 118 Cieszkowski A. 123, 127 Cimrman J. 115 Chałasiński J. 107 Chalupecký V. 68, 113 Chalupka S. 77 Chmielnicki B. 27, 55, 131, 143 Chopin F. 83, 89, Chrystus 25, 82, 83, 84, 86, 112, 122, 124–126, 128, 156 Chwin S. 119 Cieszkowski A. 84, 128, 129 Cobbett W. 151 Conrad J. 89 Csáti D. 19 Cyprien R. 44 Cyryl i Metody 17, 130, 133 Czarniecki S. 75 Czarnyszewicz F. 118 Czartoryski A. 123 Dąbrowska M. 39 Dąbrowski J. 75, 90 Danilewski N. 44 Dante 157 Delacroix E. 156 Delsol Ch. 12, 184 Dembołęcki W. 52, 123 Długosz J. 19, 21, 52 Dmowski R. 61, 129 Dobrovský J. 43, 78 Doncow D. 134 Drahomanow M. 134

2020-12-30 15:06:54


Michał Masłowski

Duchiński F. 42 Dziordziewicz J. 74 Eliade M. 21, 74, Eminescu M. 72 Engelking L. 111 Engels F. 15, 32, 42 Esterházy P. 99 Fadner F. 42 Fałkowski J. 90 Feliński A. 74 Fiala Z. 69, 70 Filipowicz K. 119 Fischel A. 42 Fołtyn A. 112 Fredro A.M. 57 Fryderyk Wielki 28 Fuks L. 115 Gasperi A de 155 Gellner E. 11 George D.L. 36 Grubiński W. 118 Goethe J.W. 83, 156 Goldberg J. 90 Gomolicki L. 119 Gombrowicz W. 39, 96, 97, 140 Górski K. 84 Grottger A. 61 Grass G. 119 Gumplowicz L. 102 Gundulić I. 42 Gwagnin A. 52 Hájek W. 21, 66 Halas F. 113 Halecki O. 13, 15, 30 Hašek J. 96, 97, 110, 112, 114, 115, 140 Havel V. 70 Herder J.G. 11, 43, 86, 92, 135 Herling-Grudziński G. 89, 118 Heltman W. 123

Hitler A. 36 Hlavačka I. 69 Hobsbawm E. 11 Hodžy M.M. 77 Holan V. 113 Homer 92 Horacy 49 Hrabal B. 113 Hrabal B. 113, 114 Hruszewski M. 134 Huelle P. 119 Huizing J. 156 Humboldt W. von 135 Huntington S. 47, 48, 160, 161 Hunyady J. 35, 75 Hus J. 33, 34, 62, 78, 80, 81 Innocenty III Papież 25, 34 Iwan Groźny 26, 82 Iwana III 26, 27 Jadwiga 139 Jafet 19, 21 Jan III Sobieski 32, 42, 82 Jan Paweł II Papież (Karol Wojtyła) 17, 34, 40, 45, 89 Janosik 76, 77 Jasienica P. 39 Jastrzębiec-Mosakowski M. 119 Jedlicki J. 109 Jerzy z Poděbradu 65, 66, 68 Joselewicz B. 90 Jugmann J. 43 Jung C.G. 84 Juzef II 67 Kadłubek W. 20 Kafka F. 96, 113 Kamieński H. 123 Karazin V. 43 Karol IV Wielki 14, 23,24, 33, 49, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 78, 155, 157,

196

Maslowski.indd 196

2020-12-30 15:06:55


Indeks osobowy

Katarzyna II 26 Kautsky K. 80 Kazimierz Wielki 33, 41 Kisielewski S. 119 Kłoczowski J. 15, 40, Kłoskowska A. 97 Kochanowski J. 21, 39, 40, 117 Kołakowski L. 95 Kölcsey F. 73, 74, 75 Kollár, J. 43, 113 Konrad D. 80, 84, 85, 86 Konstanty wielki 18 Konwicki T. 98, 119 Kopernik N. 39 Korczak J. 88 Korwin M. 14, 35, 75, 121 Kościuszko T. 32, 49, 74, 75, 83, 91, 100 Kossak J. 61 Kossutha L. 29, 142 Kostomarow M. 43 Král J. 77 Krasiński Z. 83, 93, 124, 127 Kraszewski J.K. 91, 136 Kratochwil J. 110, 115 Križanić J. 42 Kromer M. 21, 52 Król M. 144 Krzysztoń J. 98 Kudirka V. Kundera M. 13, 14, 15, 96, 97, 98, 139, 144 Kuśniewicz A. 119 Krysiński D. 151 Lamennais H. 125 Langer G. 120 Lelewel J. 60 Lemaire J 36 Leroux P. 126 Lévy A. 91

Libelt K. 101, 123 Liehm A, 140 Lipiński K. 120 Lipiński W. 134, 135 Lipovetsky G. 16 Locke J. 58 Ludwik Wielki (Węgierski) 139 Mably G. 58 Macedoński A. 19, 157 Mach W. 118, 119 Machiawelli N. 34 Maciej I Korwin 121 Mackiewicz J. 118 Malczewski J. 98 Mann T. 97 Márai S. 36, 144 Marks K. 26, 42, 157 Marsall-Petrovsky G. 77 Masaryk T.G. 62, 68, 80 Masłowski M. 12, 144 Matejko J. 61 Mathias z Neuenburga 64 Mazzini G. 125 Mencwel A. 38, 41 Merzbach H. 91 Michał Landy 91 Michał Waleczny 22, 37, 75 Mickiewicz A. 60, 72, 83, 87, 89, 90, 91, 92, 93, 100, 118, 124, 125, 129, 136, 152 Michelecie J. 126 Miechowita M. 19, 21 Mieroszewski J. 39, 89 Mieszko 18 Mihanowicz A. 74 Mikołaja I 104 Miłosz Cz. 13, 16, 39, 40, 72, 89, 110, 118, 144, 154 Mistrz Manole 22 Modrzewski 40

197

Maslowski.indd 197

2020-12-30 15:06:55


Michał Masłowski

Moniuszko S. 118 Monnet J. 155 Montalembert Ch. 125 Mounin G. 16 Moore T. 157 Mrożek S. 96, 98, 140 Muresanu A. 74, 75 Musil R. 96, 112 Napoleon 72, 83, 86, 125 Nauman F. 13 Nejedlý J. 79 Nepomucen J. 115 Noe 19, 21 Norwid C.K. 11, 39, 81, 83, 87, 88, 89, 90, 91, 129 Nowicka J. 12, 184 Opatosza J. 91 Örkény I. 99 Orzechowski S. 52, 117 Orzeszkowa E. 118, 136 Otakar P. 68 Owidiusz 49 Palacký F. 67 Panonius J. 19 Paszkiewicz H. 42 Patočka J. 36, 97, 140, 141, 144 Patočki J. 97 Pekař J. 80 Pelcl F. M. 67, 69, 78 Pelwof J. 42 Perutka F. 80 Pétőfy S. 72, 73 Petrarka 64 Piccolomini A.S. 65 Piłsudski J. 39, 61, 88 Piotr I Wielki 26, 27, 57, 85 Pius II Papież 34, 65, 66 Platon 157 Podolecki J.K. 152 Pol W. 117

Poniatowski S.A. 136 Popiełuszko J. ksiądz 89 Popławski J.L. 61 Prešeren F. 43, 72 Prus B. 136 Puchmajer A. 79 Puszkin A. 72, 92, 93, 94 Rak J. 81 Rakoczy F. 77 Rej M. 117 Rousseau J.J. 58, 59 Šafarik P. J. 43, 77 Sarnicki S. 52 Schartzbart I. 91 Schiller F. 83, 156, 157 Schuman M. 155 Sienkiewicz H. 118, 136 Skarbek F. 151 Skvorecky J. 114 Słowacki J. 60, 83, 87, 88, 93, 100, 124, 127, 136 Snyder T. 16, 30, 61 Sołowjow W. 56 Šotola J. 115 Spaask P. 155 Spengler O. 156 Speváčka J. 70 Starowolsk Sz. 20 Staszic S. 32 Stempowski J. 118 Stryjkowski M. 52, 120 Štúr Ľ. 72, 76 św. Augustyn 24 św. Jan Nepomucen 78 św. Ludmił 18 św. Olga Kijowska 18 św. Stanisław 18 św. Stefan 19, 33, 75, 121 św. Tomasz 25, 157 św. Wacław IV 18, 64, 65, 66, 78, 80

198

Maslowski.indd 198

2020-12-30 15:06:55


Indeks osobowy

św. Włodzimierz Wielki 18 św. Wojciech 18 Świętochowski A. 39, 129, 153 Świeżawski S. 40 Székely B. 35 Szekspir 92 Szewczenko T. 43, 72, 92, 93 Szűcs J. 15, 23, 26, 27, 28, 30 Surowiecki W. 151 Supiński J. 153 Tacyt 49 Taylor N. 11 Trentowski B. 123 Tokarczuk O. 119 Tomaszewski M. 96 Towiański A. 125 Trajan 21, 74 Trentowski B. 60 Turski W. (Albert Sarmata) 59 Týl J.K. 72, 74 Vaculík L. 114 Valéry P. 156 Vincenz S. 118 Vodiek F. 111 Vörösmarty M. 73, 74, 75 Vraz S. 43 Wagner S. 35 Wajda, A. 89, 99 Walezjusz H. 51 Walicki A. 36, 44

Maslowski.indd 199

Wandycz P.S. 15, 30, 71 Wańkowicz M. 118 Wapowski B. 19 Wawrzyniec A. 59 Weiner R. Werbőczy I. 20 Wheelwright Ph. 16 Whitman W.92 Wielhorski M. 58 Wilson W. 36 Wirgiliusz 49 Witkiewicz S. 96, 140 Władysław I Warneńczyk 32, 34, 121 Władysław Jagiełło 82 Włodkowic P. 34 Włodkowic P. 39 Wolter 49 Wróblewski T. 32 Wybicki J. 74 Zebrzydowski M. 54 Zdziechowski M. 154 Żeromski S. 39, 88 Žižka J. 78, 79, 80 Zrinski M. 19 Zygmunt Luksemburski 33, 34, 35, 65, 79 Żakiewicz Z. 119 Żukrowski W.

2020-12-30 15:06:55


Indeks geograficzny Afryka 32, 46, 47, 140 Albania 48 Ameryka 24, 32, 92, 149 Ameryka Lacińska 46, 47 Astrachań 23 Ateny 156, 157 Australia 145 Austria 28, 31, 33, 37, 80, 119, 136, 150 Austro-Węgry 28, 36, 79, 97 Bałkany 33 Belgrad 34, 35, 75 Besarabia 146 Biała Góra 36, 66, 141 Białoruś 15, 37, 39, 45, 47, 131 Bieszczady 118, 142 Bizancjum 18, 23, 24, 25, 26, 31 Bośnia 21, 48 Brandenburgia 28, 63 Bratysława 157 Brześć 53 Bruksela 157 Buda 36 Budapeszt 73, 157 Bukowina 118, 131, 132 Bukareszt 145, 148 Bułgaria 33, 45 Cambridge 157 Cecora 32 Cesarstwo Rosyjskie 102 Chiny 24, 46 Chocim 32

Maslowski.indd 200

Chorwacja 19, 21, 31, 33, 35, 36 Czarnohora 118 Czechosłowacja 36, 37, 69, 77, 80, 111, 112, 145, Czechy 15, 18, 21, 33, 37, 49, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 112, 120, 140 Częstochowa 136 Dacja 21, 146, 147, Dalimila 20 Dalmacja 21, 33, 121 Dniepr 27, 61, 131, 134 Don 20 Drezno 117 Dubrownik(Raguza) 31 Dunaj 14, 19, 23, 147, 148, 157 Esztergom 34 Europa 13, 14, 22, 23, 27, 32, 46, 50, 56, 62, 64, 74, 78, 84, 96, 99, 122, 125, 138, 144, 150, 152–157 Europa Środkowa 13, 14, 15, 31, 62, 72, 73, 74, 82, 89, 96, 119, 120, 139, 142 Europa Środkowo-Wschodnia 11, 13, 15, 17, 20, 23–29, 32, 47, 49, 69, 72, 95, 117, 130, 135, 138, 143, 144, 157 Europa Wschodnia 23, 24, 25, 27, 29, 38, 40, 42, 69, 138, 154 Europa Zachodnia (Europa Occidens) 25, 29, 38, 40, 57, 103 Filipiny 46

200

2020-12-30 15:06:55


Indeks geograficzny

Florencja 156 Francja 13, 25, 34, 36, 44, 58, 59, 69, 72, 125, 126, 142, 146, 149, 150, 152, 156 Galicja 33, 37, 102, 119, 120, 132, 133, 134 Gdańsk 40, 119 Gniezno 41 Grodno 39 Grunwald 82 Hiszpania 31, 38 Holandia 149, 150 Imperium Osmańskie 31, 32 Indie 47 Indochiny 46 Indonezja 46 Iran 140 Irlandia 135 Izrael 91 Jałta 118 Japonia 46 Jeruzalem 33, 127 Jugosławia 36, 47, 139 Kamieniec Podolski 32 Kanada 46, 145 Karlowice 37 Karpaty 23, 37 Kazachstan 46 Kazań 23 Kijów 18, 41, 131, 132, 157 Kładnia 113 Konstancja 34 Korea 46 Kosowo 48 Kraków 41, 151 Królestwo Polskie 100, 102, 131, 150 Księstwo Kijowskie 25 Księstwo Moskiewskie 47 Księstwo Warszawskie 100, 150 Kumania 33

Liboczany 21 Lipana 80 Litawia 23 Litwa 15, 37, 39, 50, 52, 54, 73, 88, 120 Lodomeria 33 Londyn 117 Lublin 15 Lwów 39, 139 Łaba 23 Maciejowice 49 Mohács (Mohacz) 25 Mołdawia 21, 31, 34, 35, 75, 119 Monachium 112 Morawy (Wielkie) 17, 76 Morze Bałtyckie (Bałtyk) 23, 82, 119 Morze Białe 23 Morze Czarne 20, 23, 61, 148 Morze Kaspijskie 24 Morze Śródziemne 23 Moskwa 18, 26, 32 Niemcy 13, 32, 37, 38, 41, 61, 68, 79, 118, 120, 140, 141, 144 Ocean Adriatycki 21, 23 Ocean Lodowaty 21 Ocean Spokojny, Pacyfik 24, 26 Odra 61 Oka 20 Oxford 157 Pakistan 47 Padwa 157 Paryż 12, 58, 117, 124, 125, 145, 152, 157 Pécs 34 Petersburg 44, 73, 117 Podole 32, 119 Polska 14, 15, 17, 18, 19, 21, 22, 23, 24, 29, 30, 31, 32, 33, 35, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 49, 50, 51, 52, 54,

201

Maslowski.indd 201

2020-12-30 15:06:55


Michał Masłowski

56, 58, 59, 60, 68, 74, 81, 88, 90, 91, 98, 99, 101, 107, 118, 120, 122, 123, 124, 126, 127, 128, 133, 139, 143, 149, 150, 151, 152, 154 Pomorze 118 Praga 18, 41, 44, 63, 95, 120, 157 Prusy 14, 58, 79, 136, 150 Prusy Wschodnie 28 Prut 118 Radom 51 Rama 33 Rastfert 120 Regensburg 34 Rosja 13, 14, 18, 23, 26, 27, 31, 32, 37, 42, 43, 44, 45, 47, 48, 57, 58, 93, 94, 100, 104, 105, 107, 130, 132, 134, 136, 142, 144 Rumunia 15, 21–23, 36, 46, 47, 48, 72, 73, 74, 130, 145–149 Ruś 51, 52, 61, 130, 132 Ruś Czerwona 41 Ruś Halicka 51 Ruś Kijowska 17, 18, 21, 23, 24, 31, 33, 50, 51, 52, 130 Ruś litewska 131 Ruś zakarpacka 131, 132, Rzeczpospolita 14, 19, 20, 22, 26, 27, 28, 32, 38, 40, 42, 49, 50,51, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 90, 99, 109, 117, 131, 132, 133, 135, 142, 143, 149, 150 Rzym 18, 24, 26, 157 Salamanka 157 Sawa 19, 74 Scytia 19, 23 Serbia 21, 33, 45 Siedmiogród (Transylwania) 15, 20, 21, 22, 25, 34, 37, 48, 75, 118, 146, 147 Słowacja 37, 45, 76

Słowenia 72, 73 Stany Zjednoczone 17, 46, 149 Strasburg 64, 157 Syberia 24, 26, 87, 102 Syria 140 Śląsk 28, 118, 119 Tarnopol 119 Temesvár 34 Trianon 35, 36, 139 Trocnova 79 Turcja 20, 37, 41, 90, 91 Tübingen 157 Tyrol 28 Ukraina 15, 22, 27, 37, 39, 40, 45, 46, 47, 48, 85, 88, 104, 119, 132, 133, 134, 143 Ukraina Wschodnia 132 Unia Europejska 11, 31, 37, 40, 48, 70, 135, 139, 149 Ural 24 Warszawa 91, 98, 102, 122, 151 Watykan 32, 45 Wenecja 31, 33, 121, 149 Węgry 15, 18, 19, 20, 22, 23, 25, 28, 31, 33, 34, 35, 36, 37, 68, 72, 73, 76, 118, 120, 121, 139, 142, 143, 147 Wiedeń 32, 42, 77, 82, 157 Wielka Brytania (Anglia) 36, 92, 123, 135, 142, 149 Wielkie Księstwo Litewskie 50, 51, 53, 118, 119, 131 Wilno 39, 119, 120, 139, 151, 152 Wisła 40 Włochy 36, 69 Wołga 20, Wołoszczyzna 21, 31, 36, 75 Wołyń 119 Wschód 14, 17, 22, 23, 26, 27, 28, 31, 40, 47, 55, 56, 122, 142, 144, 146, 149, 154, 157

202

Maslowski.indd 202

2020-12-30 15:06:55


Indeks geograficzny

Zachód 13, 14, 15, 17, 22, 23, 24, 26, 27, 35, 40, 41, 44, 46, 47, 56, 60, 69, 81, 82, 105, 119, 120, 130, 131, 138, 143, 144, 146, 149, 150, 152–157

Maslowski.indd 203

Związek Radziecki, Związek Sowiecki (ZSRR) 13, 17, 30, 37, 42, 44, 45, 47, 134, 138, 145, 146

2020-12-30 15:06:55


Maslowski.indd 204

2020-12-30 15:06:55


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.