STANY SKUPIENIA - Tomasz Pietrzak

Page 15

Przetoczenie Słodycz wpłynęła we mnie i stałem się niestrawny dla ziemi. Odrzuciły mnie gęstwiny i leśne runa, i cała fabryka zaświatów zwróciła zniesmaczona. Byłem aż nazbyt słodki, a tacy nie umierają młodo. Nie wiedzie ich nic na zielone pastwiska, nie ciągnie do wojażowania po zamglonych landach. Leżąc tam byłem zamarłym zegarem słonecznym, w którym czas nagle zaczął odrastać, stając się niepoliczalnym jak włosy. Szumiałem nimi, wprawiałem się w ruch jak las w wietrzny dzień - i przyszły obiecujące prognozy pogody. Rozjaśnił się pokój, wypełniając dniem po progi i ja na powrót wypełniłem łóżko, wyraźny, doświetlony, pękaty jak dzban pełen miodu.

15


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.