Otwarte i uczciwe konkursy na stanowiska nauczycieli akademickich – reguła czy wyjątek?
ludzie, którzy za lat 10 czy 15 wygrają wybory, muszą być przekonani, że zaczynają coś, co warto będzie kontynuować. A w Polsce co kilka lat zmienia się sposób myślenia o ustawodawstwie. Myślę, że jeśli będzie jasna wizja tego, jakie zmiany powinny nastąpić, to dostrojenie tego, co już jest, do tej wizji powinno się udać. Ale wysiłek będzie duży i wiele determinacji będzie wymagało, jak każde zarządzanie zmianą, przekonanie do niej zarówno polityków, jak i obywateli, a także pracowników uczelni i instytutów naukowych. Kto miałby tę wizję przedstawić? Idealnie wyglądałoby to w ten sposób, że minister nauki i szkolnictwa wyższego ma pomysł, który konsultuje ze środowiskiem. Następnie wypracowujemy założenia strategiczne, które później przerabiamy na ustawy. Takie reformy zajmują zwykle sporo czasu. Wzorce są. Wystarczy popatrzeć na to, co zrobili w tej sprawie Czesi czy Niemcy, na dyskusję o problemach szkolnictwa wyższego we Francji… Czy w Polsce toczy się podobna dyskusja? Tak, ale pytanie, czy ktoś wsłucha się w głosy padające w tej dyskusji i spróbuje wyciągnąć z nich wnioski. rozmawiała Dominika Rafalska
Piotr Stec – doktor habilitowany nauk prawnych, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Opolskiego. Od 2012 r. dziekan Wydziału Prawa i Administracji UO. Specjalizuje się w prawie własności intelektualnej i prawie cywilnym porównawczym. Radca prawny. Członek Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej.
144