Rocznik ruchu naukowego
ISSN 2299-3088
Nr 5 (2021/2022)
www.polska.edu.pl
Spotkania z wyjątkowymi zespołami str. 4-13 KN Pojazdów i Robotów Mobilnych
PWR Racing Team
Karolina Pierzynowska - od laurów na StRuNie, do międzynarodowych sukcesów str. 18-20 KN ZZL „Experience”
Jak komunikować się z mediami str. 22-25 KN Miłośników Opery
Ogólnopolski kongres kół naukowych str. 28-31
SKN „Eko-Energia”
Wszyscy laureaci i wyróżnieni w konkursie StRuNa 2021 str. 14-17
Rocznik ruchu naukowego
StRuNa. Rocznik ruchu naukowego ISSN 2299-3088 niezależne ogólnopolskie czasopismo informacyjne © Copyright by Fundacja „Fundusz Pomocy Studentom”, Warszawa 2012, 2021 © Copyright by Authors, Warszawa 2021 redakcja@struna.edu.pl www.facebook.com/StudenckiRuchNaukowyStRuNa
wydanie nr 5 [2021/2022]
konkurs StRuNa
redaktor naczelny: Robert Pawłowski
Redakcja czasopisma patronuje
zastępcy redaktora naczelnego: Dominika Rafalska,
dorocznemu konkursowi StRuNa.
Adriana S. Bartnik-Małek, Tomasz Lewiński
Jego najbliższa edycja odbędzie się
teksty i redakcja wydania: Dominika Rafalska
w dwunastu kategoriach:
adiustacja: Anna Książkowska
Projekt Roku 2022,
zdjęcia redakcyjne (na okładce oraz na stronach
Koło Naukowe Roku 2022,
4, 6, 8, 10, 14-17, 28-31): Natalia Jezierska
Debiut Roku 2022, StRuNa Media 2022,
Wydawnictwo współfinansowane ze środków
Konferencja Roku 2022,
Ministerstwa Edukacji i Nauki.
Opiekun Naukowy Roku 2022, StRuNa-Art 2022,
wydawca Fundacja „Fundusz Pomocy Studentom” ul. Krakowskie Przedmieście 24/108 00-927 Warszawa fundacja@pomocstudentom.pl www.fps.polska.edu.pl
StRuNa-Eko 2022, StRuNa-Human 2022, StRuNa-Med 2022, StRuNa-Science 2022, StRuNa-Tech 2022. Formularze zgłoszeń konkursowych można znaleźć pod adresem: konkurs.struna.edu.pl.
3 Spis treści
4 Cel: inteligentne miasto o projekcie Koła Naukowego ZZL Experience z Politechniki Łódzkiej
6 Jak lepiej wykorzystać wiatr?
o projekcie Koła Naukowego Eko-Energia z AGH w Krakowie
8 Artysta operowy musi być elastyczny
rozmowa z Wojciechem Sztykiem z Koła Naukowego Miłośników Opery z Akademii Muzycznej w Łodzi 10
Rzeżucha na Księżycu
o projekcie Koła Naukowego Herbion z Politechniki Warszawskiej
12 Ta rakieta jest z naszych marzeń o projekcie Koła Naukowego PUT RocketLab z Politechniki Poznańskiej
14
Parada zwycięzców 2021
laureaci i wyróżnieni w 11. edycji konkursu StRuNa 18
Przekroczyć barierę krew – mózg
rozmowa z dr Karoliną Pierzynowską, laureatką Future Science Future Star Award 2021
21 Co warto wiedzieć o programie Studenckie koła naukowe tworzą innowacje?
mówi Beata Pukas-Turek z Ministerstwa Edukacji i Nauki 22
Dostosuj się do mediów
jak skutecznie popularyzować wyniki badań naukowych 26
Włącz zielone!
o wspólnych działaniach kół naukowych i organizacji akademickich w obronie środowiska naturalnego 28
Piąta IKONA
ogólnopolski kongres kół naukowych w wersji hybrydowej
4
KOŁO NAUKOWE ZZL EXPERIENCE
Cel: inteligentne miasto
Co zrobić, aby uczynić życie w miejskiej aglomeracji bardziej znośnym? Łódź. Pierwsza piątka największych miast w Polsce. Centralne położenie sprawia, że jest jednym z najbardziej atrakcyjnych dla rozwoju biznesu, przemysłu czy życia akademickiego… Ale zarazem jednym z najbardziej zatłoczonych. W tym niechlubnym rankingu Łódź zajmuje ósme miejsce w Europie i pierwsze w Polsce. Tematem postanowili zająć się studenci zrzeszeni w kole naukowym Experience na Wydziale Zarządzania i Inżynierii Produkcji Politechniki Łódzkiej. Pracują oni nad zwiększeniem wydajności miejskiej sieci transportowej poprzez lepszą alokację potoków pojazdów, pieszych i rowerzystów. Projekt mieści się w szeroko rozumianej koncepcji inteligentnego miasta – aglomeracji wykorzystującej technologie informacyjno-komunikacyjne w celu zwiększenia
nr 5 (2021/2022)
interaktywności i wydajności infrastruktury miejskiej. Inteligentny system transportowy ma wspomagać zarządzanie ruchem, pozwalać na lepsze informowanie jego użytkowników o ich wzajemnym położeniu oraz zapewnić bezpieczniejsze, bardziej skoordynowane i inteligentniejsze korzystanie z sieci transportu. Ma uczynić ruchliwe ulice bardziej przepustowymi. – Inteligentne miasto to liczne systemy, które współpracując ze sobą, usprawniają nasze codzienne życie: komunikację, ruch, ale także np. kontakt mieszkańców z urzędami, instytucjami kultury – mówi Dominik Malinowski, członek koła naukowego Experience pracującego nad projektem. Dodaje, że takie systemy funkcjonują już z powodzeniem w wielu miastach, jednak można w nich dostrzec pewne niedoskonałości i, co za tym idzie, szerokie pole możliwości do ich rozwijania, czynienia bardziej
5
przyjaznymi dla mieszkańców, bardziej wydajnymi. Experience prowadziło swoje badania głównie w Warszawie i Łodzi. Oba miasta mają bardzo nowoczesne systemy sterowania ruchem. Opierają się one na pętlach indukcyjnych, czyli czujnikach zatopionych w asfalcie. Zbierają informacje na temat ilościowego przepływu pojazdów przez skrzyżowania. System ten działa jednak w trybie offline, czyli zbiera informacje o pojazdach, które przejeżdżały przez skrzyżowanie w poprzednim cyklu. To pozwala jedynie przewidywać, co może się wydarzyć w kolejnym cyklu, i na tej podstawie odpowiednio ustawiać sygnalizację świetlną. Jak mówi Dominik Malinowski, system pętli indukcyjnych często zakłócają pojazdy, które znajdują się na innych pasach ruchu. Mają one też długi czas rekalibracji. – Nigdy nie ma w związku z tym pewności, że ten ilościowy przepływ pojazdów był zliczony poprawnie – twierdzi Malinowski. Stąd pomysł opracowania innego, bardziej doskonałego systemu. Czujnik belkowy, nad którym pracują studenci z Politechniki Łódzkiej, rejestruje inne parametry i działa przede wszystkim w czasie rzeczywistym. Można zaimplementować go na większości skrzyżowań i wdrożyć do każdego systemu sterowania ruchem. – Czujnik działa jak waga preselekcyjna, która waży samochody. Gdy pojazd wjeżdża
na skrzyżowanie, rejestrowane są różne parametry: szerokość opon, rozstaw osi… W ten sposób w systemie powstaje baza, weryfikowana przy zjeździe ze skrzyżowania. System porównuje je i jeśli parametry wejściowe i wyjściowe się zgadzają, do systemu sterowania ruchem trafiają informacje o realnej sytuacji na skrzyżowaniu – opowiada Dominik Malinowski. To pozwala skrócić fazę światła zielonego czy lepiej sterować sygnalizacją świetlną. Z badań, które przeprowadziło koło naukowe Experience, wynika, że w godzinach szczytu komunikacyjnego blisko 20 proc. każdego cyklu nie jest wykorzystywane. – Gdyby udało się wprowadzić nasz system, udałoby się poprawić wydajność skrzyżowań nawet o te 20 proc. – mówi Malinowski. Prace koła naukowego Experience są na bardzo zaawansowanym etapie. Zespół ma już za sobą badania na skrzyżowaniach, analizę literatury i możliwości istniejących systemów sterowania ruchem ulicznym. Studenci rozpoczęli fazę ochrony własności intelektualnej – zgłosili do opatentowania trzy swoje czujniki. Dziś testują prototypy w warunkach laboratoryjnych. Złożyli wniosek o dofinansowanie do Ministerstwa Edukacji i Nauki. – Mamy nadzieję, że w ciągu roku będziemy mieli gotowe rozwiązanie, które będzie można zaaplikować przynajmniej na jednym skrzyżowaniu i prowadzić dalsze badania – mówi Dominik Malinowski.
Koło naukowe Experience powstało w 2006 r. Działa na Wydziale Zarządzania i Inżynierii Produkcji, przy Katedrze Systemów Zarządzania i Innowacji. Prowadzi działalność badawczą w całej Polsce – badania z zakresu ruchu drogowego i badania dotyczące procesów zarządzania kapitałem ludzkim. Obecnie zrzesza 19 członków z różnych wydziałów Politechniki Łódzkiej. W marcu 2022 roku koło planuje organizację interdyscyplinarnej konferencji naukowej „Zarządzanie i innowacje XXI wieku”, a następnie wydanie pierwszej w swojej historii monografii naukowej. www.struna.edu.pl
6
KOŁO NAUKOWE EKO - ENERGIA
Jak lepiej wykorzystać wiatr?
O tym, że odnawialne źródła energii są zarówno wyzwaniem, jak i koniecznością współczesności, nie trzeba nikogo przekonywać. Zwłaszcza studentów zrzeszonych w kole naukowym Eko-Energia na krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. Od dwóch lat pracują oni nad turbiną wiatrową z dyfuzorem o zmiennej średnicy. Turbiny wiatrowe to w tej chwili, także w Polsce, popularne odnawialne źródło energii. Problemem blokującym masowe wykorzystanie ich potencjału jest produkcja zależna od warunków atmosferycznych. – Te w Polsce są na wystarczającym poziomie, by zaspokoić większość zapotrzebowania energetycznego, jednak problem stanowi niestabilna prędkość wiatru – mówi Olga Tęcza ze studenckiego koła naukowego Eko-Energia. Dlatego studenci poszli w swoich badaniach o krok dalej, próbując stworzyć turbinę aktywnie dostosowującą się do parametrów wiatru. – Naszą innowacją jest dyfuzor o zmiennej średnicy. Możemy za pomocą automatyczne-
nr 5 (2021/2022)
go sterowania tworzyć dzięki temu podciśnienie, zmniejszając lub zwiększając prędkość przepływu wiatru wewnątrz turbiny. To pozwala na optymalizację jej pracy – opowiada Olga Tęcza. Studenci z AGH skonstruowali urządzenie, które w całości mieści się w sześcianie o wymiarach 2x2x2 m i waży 185 kg. Może być ono z powodzeniem wykorzystywane do produkcji energii w gospodarstwach domowych. Średnica dyfuzora rozszerza się przy niskich prędkościach wiatru, co prowadzi do zwiększenia jego strumienia kierowanego bezpośrednio na łopaty turbiny, a co za tym idzie, zwiększenia jej mocy. W przypadku zaś zbyt wysokich prędkości wiatru średnica dyfuzora zmniejsza się, by dostosować parametry do punktu optymalnej pracy. To zapewnia dłuższy czas działania turbiny w ciągu całego roku. – Trzeba przecież pamiętać, że wiatry charakteryzuje duża zmienność i nieprzewidywalność, zarówno sezonowa, jak i dobowa – mówi Olga Tęcza. Turbina z dyfuzorem
7
o zmiennej średnicy pozwoli jej zdaniem na bardziej optymalne wykorzystanie warunków atmosferycznych przez cały rok. – Nasz dyfuzor może kontrolować prędkość wiatru, który zasila turbinę, dzięki czemu możemy uzyskiwać lepsze parametry mocy. Możemy produkować więcej prądu i przez dłuższy czas. Nasze rozwiązanie powoduje zwiększoną dostępność i stabilność tego źródła, maksymalnie zbliżając komfort korzystania z niego do paliw kopalnych. Nasz projekt może spowodować, że turbiny będą bardziej powszechne we wszystkich regionach kraju, a nie tylko tam, gdzie wiatry wieją najsilniej – dodaje Olga Tęcza. Studenci z koła Eko-Energia rozpoczęli prace nad projektem w październiku 2019 r. Plany nieco pokrzyżowała pandemia. Pracowali nad zagadnieniami teoretycznymi, dyskutowali, opracowywali koncepcję. Potem przeszli do symulacji komputerowych, w trakcie których sprawdzili, gdzie powstają największe obciążenia, jakie możliwości ma dyfuzor, jak można popracować nad zwiększeniem jego mocy. – Wybraliśmy odpowiednie łopaty, kształt dyfuzora, zbu-
dowaliśmy prototyp 3D w zmniejszonej skali, przebadaliśmy go w tunelu aerodynamicznym, żeby potwierdzić nasze symulacje, i przeszliśmy do budowy właściwej turbiny – mówi Olga Tęcza. Urządzenie jest zbudowane z części kompozytowych, które trzeba było wytworzyć w specjalnych formach z wykorzystaniem technik druku 3D oraz frezowania. Studenci samodzielnie przygotowali formy, zalaminowali części składające się z włókna szklanego i żywicy. Po ich złożeniu i zespawaniu ramy opracowali mechanizm. Równolegle trwały prace nad systemem sterowania turbiną. Wkrótce potem przyszedł czas na zgłoszenie wniosku patentowego. W planach kolejne patenty, projekty i kolejne turbiny. − Chcemy wziąć udział w zawodach w Holandii, będziemy budować nową turbinę, która połączy trzy generatory, dzięki czemu jej pracę będzie można przystosowywać do bardzo dużego zakresu prędkości wiatru. W planach jest również przygotowanie dyfuzora dla niej. To duże wyzwanie. Średnica samego wirnika turbiny będzie miała dwa metry – mówi Olga Tęcza.
Studenckie koło naukowe Eko-Energia działa w Krakowie na Akademii Górniczo-Hutniczej przy Wydziale Energetyki i Paliw od kilkunastu lat. Obecnie zrzesza około 50 studentów z pięciu różnych wydziałów – razem tworzą interdyscyplinarny zespół. Głównym obszarem działalności Eko-Energii są projekty naukowo-badawcze z zakresu energetyki odnawialnej oraz ochrony środowiska. Dzięki dużemu zaangażowaniu członków koła powstało już ponad 30 projektów, o różnej skali i stopniu zaawansowania. W ostatnich latach studenci rozwijali m.in. prototypowy hybrydowy panel PVT, solarną chłodziarkę absorpcyjną czy słoneczną kogenerację. www.struna.edu.pl
8
KOŁO NAUKOWE MIŁOŚNIKÓW OPERY
Artysta operowy musi być elastyczny
Z Wojciechem Sztykiem rozmawiamy o realiach pracy współczesnych śpiewaków operowych.
„StRuNa”: Z jakimi wyzwaniami muszą się mierzyć współcześni śpiewacy operowi? Wojciech Sztyk: Muszą być na pewno bardzo wszechstronni. Dawniej wystarczyło nauczyć się partii materiału, założyć kostium i wyjść na scenę. Dzisiaj śpiewak operowy musi dysponować szerokim wachlarzem różnych środków, w tym tańca, gdy aktorskiej… Młodzi muszą patrzeć bardzo szeroko na stawiane im wymagania. Poza tym ilość różnych dróg, możliwości poprowadzenia kariery wokalnej sprawia, że trzeba mieć otwartą głowę, np. na gatunki musicalowe czy nawet wokalistykę estradową. Kiedyś wszystkie te gatunki korzystały z klasycznego warsztatu śpiewu – pieśniarze byli wykształconymi klasycznie śpiewakami. Dzisiaj rynek jest bardzo rozległy, otwarty na różne gatunki i aby się na nim odnaleźć, trzeba spróbować różnych rzeczy. Czy to znaczy, że klasyczna sztuka operowa musi iść na pewne kompromisy, aby przetrwać? Ja uważam, że to jest akurat jej szansa, rozwój. To poszerzenie możliwości, zwiększenie różnorodności. Kiedyś ramy gatunkowe opery były dość sztywne, konwencjonalne. Dziś mamy tam reżyserów o niemal filmowej wyobraźni, wymagających od śpiewaków aktorstwa dramatycznego. Najlepszym tego przykładem jest Mariusz Treliński, a wśród śpiewaków operowych – Tomasz Konieczny. Czym innym jednak jest wspomniana przez Pana piosenka estradowa, a czym innym sztuka operowa. Idąc do opery, oczekujemy jednak określonej estetyki. Oczywiście. Także nasze koło pozostaje wierne określonej technice śpiewu, jednak środki wyrazu są już z różnych dziedzin. Specjalizacje się rozszerzają. Nasze koło stara się otwierać na nowe horyzonty. Każdy z nas na etapie studiów powinien sprawdzić, w czym czuje się najlepiej. Traktujecie to Państwo jako wyzwanie czy kompromis? Dla nas jest to wyzwanie, przestrzeń, poligon, laboratorium… Na uczelni zajmujemy się stricte operą. Ale w kole realizujemy swoje zainteresowania, na które nie ma czasu
nr 5 (2021/2022)
9
w głównym nurcie studiów. W przyszłości reżyser może od nas przecież oczekiwać różnych zadań. Musimy być elastyczni. Koło naukowe daje przestrzeń do poszukiwania własnych dróg, a wspólne organizowanie takich widowisk – nie tylko jako wykonawca, ale przede wszystkim współtwórca – pozwala każdemu z nas zdobyć
umiejętności pracy zespołowej, nauczyć się pokory i odpowiedzialności za cały zespół, a nie stawiać wyłącznie na siebie. Wierzymy, że ostatecznie każdy teatr (muzyczny czy dramatyczny) powinien być wspólnotą. Tego często brakuje i chcemy się temu stanowczo przeciwstawić poprzez naszą działalność.
Studenci i absolwenci Wydziału Wokalno-Aktorskiego zrzeszeni są w Kole Naukowym Miłośników Opery działającym przy Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi. W ramach poszukiwań nowych dróg w sztuce wymyślili projekt „Z Opery do Hollywood”, który łączy pasję i miłość do klasycznego śpiewu operowego z uwielbieniem kina. W trudnym czasie pandemicznym stworzyli bogaty program, w którym wybrzmiały szlagiery przedwojennego i powojennego kina lat 30., 40. i 50., m.in. Diamonds Are a Girl’s Best Friend, Ada, to nie wypada!, Sex appeal, Singing in the Rain, Już nie zapomnisz mnie. Projekt okazał się sukcesem, przyciągnął liczną widownię i zebrał pozytywne recenzje. Podczas konkursu StRuNa 2021 otrzymał nagrodę w kategorii Art. Za produkcję wydarzenia, reżyserię, dobór repertuaru i kierownictwo artystyczne odpowiadali Magdalena Cieślak, Wojciech Sztyk oraz Wojciech Dzwonkowski. W planach Miłośników Opery – kolejne koncerty i spektakle, m.in. oparte na muzyce z seriali. www.struna.edu.pl
10
KOŁO NAUKOWE HERBION
Rzeżucha na Księżycu
Po co hodować rośliny w warunkach księKonrad Uściło, członek Herbionu: Chcieliżycowych? byśmy doprowadzić do tego, aby dość sprawnie móc produkować żywność na Księżycu. Studenci z koła naukowego Herbion z Dotychczasowe technologie − hydro- i aeroPolitechniki Warszawskiej postawili so- poniczna − są obiecujące, ale trudne. Nasza bie za cel wyhodowanie roślin jadalnych jest o wiele prostsza. na glebie księżycowej. Chcieli sprawdzić Podłoże wykorzystywane w badaniach działanie technologii podtrzymujących warszawskich studentów to symulant gleżycie w warunkach habitatu kosmicznego by księżycowej sprowadzony ze Stanów z wykorzystaniem innowacyjnych tech- Zjednoczonych. To właśnie on w najlepszy nologii. Po kilku tygodniach wzmożonych sposób odwzorowuje warunki księżycowe. – prac w laboratorium na Politechnice War- Lepszy symulant ma tylko NASA i Europejska szawskiej i na szwajcarskiej górze Pilatus Agencja Kosmiczna – mówi Uściło. wykiełkowały: rzeżucha, sałata, rukola i Prace polegały na próbie wyhodowacykoria. Maleńkie kiełki, choć nie wyglą- nia roślin w warunkach laboratoryjnych. dają może spektakularnie, są zielone, a to Symulant okazał się stosunkowo miałki, dobrze świadczy o przeprowadzonym eks- przypominał w zasadzie piasek i stawał się perymencie. bardzo twardy po zalaniu go wodą. Konrad
nr 5 (2021/2022)
11
Uściło: Symulant nie chłonął jej, dolne partie często były suche. Aby wyrosły na tym rośliny, potrzebne były mikroorganizmy, które pomagają przekształcać związki mikroorganiczne i zmieniać fakturę symulantu. Wszystko po to, by rośliny łatwiej mogły zapuszczać korzenie i rosnąć. Studenci wybrali trzy mikroorganizmy, zdolne do wzrostu w niskich temperaturach, odporne na zasolenie podłoża, potrafiące pozyskiwać energię ze związków organicznych i nieorganicznych, mogące wykorzystywać w swoim metabolizmie różne metale, a co najważniejsze dla procesu terraformacji – zdolne do wzrostu na nieorganicznym tlenku żelaza, obecnym w glebie księżycowej. Po dwóch-trzech tygodniach studenci posadzili nasiona w szkla-
nym słoiku i obserwowali ich wzrost pod lampami UV. Dziś koło prowadzi dalsze obliczenia matematyczne. Studenci chcą dokładnie przeanalizować przeprowadzony eksperyment, wyliczyć, jak wygląda wzrost, ile roślin w danym czasie może wykiełkować i w jaki sposób. Te dane pomogą zdecydować o przyszłości eksperymentu. Na razie projekt wzbudził zainteresowanie w NASA i Europejskiej Agencji Kosmicznej jako innowacja na skalę światową. – Chcemy kontynuować nasze prace. Po udanej próbie wyhodowania kiełków roślin jadalnych w planach mamy hodowlę ziół czy porostów mogących mieć zastosowanie wspomagające w medycynie naturalnej – mówi Konrad Uściło.
Koło Naukowe Biotechnologów Herbion działa na Wydziale Chemicznym Politechniki Warszawskiej, skupia około 50 studentów, młodych pasjonatów nauki, w szczególności biotechnologii i nauk pokrewnych. Jego historia sięga 2003 r. W 2021 roku Herbion wraz ze Studenckim Kołem Astronautycznym PW zrealizowało projekt „SAMPLE 2”. Jego celem było stworzenie technologii podtrzymywania życia w ekstremalnym środowisku (symulowana kolonia na Księżycu). www.struna.edu.pl
12
KOŁO NAUKOWE PUT ROCKETLAB
Ta rakieta jest z naszych marzeń
Trzy lata temu grupa studentów lotnictwa i kosmonautyki z Politechniki Poznańskiej miała marzenie – zbudować rakietę. Dziś Hexa 2 zdobywa kolejne nagrody i wyróżnienia na międzynarodowych konkursach i targach branżowych. Waży 56 kg i może osiągnąć maksymalną prędkość 1900 km/godz. To o 700 km/godz. więcej, niż wynosi prędkość dźwięku. Może przenieść ładunek badawczy o wymiarach 100x100x300 mm i wadze 4 kg. Jej średnica wynosi 160 mm, długość − 4,2 m. Osiąga maksymalny pułap 10 km. Gdy rozmawiamy o Hexie 2 z Konradem Kłodzińskim, członkiem PUT RocketLab z Politechniki Poznańskiej, rakieta właśnie gości na europejskich targach SpaceTechExpo w Bremie – największych w Europie targach technologii kosmicznych.
nr 5 (2021/2022)
– Wiedza rakietowa jest bardzo hermetyczna, wymaga szczegółowych studiów, analizowania badań naukowych – opowiada Konrad Kłodziński. Przez kilka lat, które upłynęły od początku prac koła, studenci zdobyli jednak tę wiedzę. I przetestowali ją w praktyce, ponieważ Hexa 2 to już trzeci ich projekt. Pierwsze były na paliwo stałe, Hexa 2 jest już hybrydą, która łączy paliwo ciekłe ze stałym, co zdaniem Kłodzińskiego jest większym wyzwaniem technicznym. Studenci wybrali takie rozwiązanie, aby móc nauczyć się jak najwięcej. Hexa 2 powstała na konkurs Spaceport America Cup. W tym roku w wirtualnej edycji zdobyła podwójne pierwsze miejsce (w kategorii 30k SRADHybrid/Liquid i dodatkowo tytuł Technical Excellence). Ale, jak mówi Konrad Kłodziński, udział w konkursach to przede wszystkim chęć potwierdze-
13
nia tego, że to, co robią studenci, jest dobrej jakości. – Po targach i po miesiącach prac wiemy, że tak jest – mówi. Dziś Hexa 2 jest ukończona, a studenci z Poznania pracują nad kolejnymi dwiema rakietami. Kolejny projekt bazuje na rdzeniu Hexy 2, ale nie będzie tylko jej kopią czy ulepszoną wersją.
Konrad Kłodziński: Naszym produktem eksportowym są jednak studenci. Część po ukończeniu studiów pracuje w Europejskiej Agencji Kosmicznej, CERN-ie czy polskim space industry.
PUT RocketLab jest kołem naukowym zajmującym się tworzeniem technologii rakietowych. Zrzesza około 40 studentów różnych kierunków Politechniki Poznańskiej realizujących zadania pod opieką naukowców z Instytutu Energetyki Cieplnej. Najważniejsze osiągnięcia to budowa i seria testów największego w Polsce studenckiego silnika rakietowego Broomstick 2,opracowanie autorskiej mieszanki paliwowej do rakietowych silników hybrydowych, budowa stanowiska pomiarowego do statycznych testów silników rakietowych, opracowanie autorskiego systemu awioniki z telemetrycznym przesyłem danych oraz publikacje i wystąpienia na konferencjach naukowych. www.struna.edu.pl
14
Parada zwycięzców 2021 Przedstawiamy wszystkich laureatów i wyróżnionych w 11. edycji konkursu StRuNa dla autorów i promotorów najlepszych projektów naukowych realizowanych zespołowo przez studentów lub doktorantów. Nagrodę główną w 11. edycji konkursu dla - KN „Bioinvention” z Politechniki Białonajlepszych kół naukowych StRuNa (katestockiej zdobyło pierwszą nagrodę w kategorii Debiut Roku 2021 goria Projekt Roku 2021) otrzymało SKN „Eko-Energia” z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie za realizację projektu - KN ZZL „Experience” z Politechniki Łódz„WINDY – turbina wiatrowa z dyfuzorem o kiej zdobyło pierwszą nagrodę w katezmiennej średnicy”. gorii StRuNa-SCIENCE 2021 za projekt „Zwiększenie wydajności miejskiej sieci transportowej” Zwycięzcami w poszczególnych kategoriach konkursu zostali: - Pani dr inż. Agata Guzik-Kopyto zdobyła - KN Pojazdów i Robotów Mobilnych z Popierwszą nagrodę w kategorii Opiekun Naukowy Roku 2021 za wspieranie SKN litechniki Wrocławskiej zdobyło pierwszą Biomechatroniki „Biokreatywni” z Polinagrodę w kategorii Koło Naukowe Roku techniki Śląskiej 2021
KN „Bioinvention”
nr 5 (2021/2022)
KN Rytmiki
15
- Zespół PWR Racing Team z Politechniki - SKN „Herba” z Uniwersytetu Medycznego Wrocławskiej zdobył pierwszą nagrodę w Poznaniu w kategorii StRuNa-Media 2021 - SKN Opieki Położniczej z Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum - Zespół PUT RocketLab z Politechniki Po- - SKN Wspierania Osób z Autyzmem z Uniznańskiej zdobył pierwszą nagrodę w ka- wersytetu Pedagogicznego w Krakowie tegorii StRuNa-TECH 2021 za realizację projektu HEXA 2 W kategorii Debiut Roku 2021 wyróżniono: - SKN „Eko-Energia” z AGH zdobyło rów- - Interdyscyplinarne Koło Internistyczne nież pierwszą nagrodę w kategorii StRuCollegium Medicum UMK w Bydgoszczy Na-EKO (za realizację wspomnianego - KN Machine Learning z Politechniki Rzeprojektu „WINDY”) szowskiej - KN Miłośników Opery z Akademii Mu- W kategorii Opiekun Naukowy Roku zycznej w Łodzi zdobyło pierwszą nagro- 2021 wyróżnienia otrzymali: dę w kategorii StRuNa-ART za realizację - dr n. med. Jacek Baj (opiekun SK Medycyprojektu „Z opery do Hollywood” ny Sądowej z UM w Lublinie) - dr n. med. Mateusz Maciejczyk (opiekun Przyznano 19 wyróżnień. SKN Biochemii Chorób Cywilizacyjnych z UM w Białymstoku) W kategorii Koło Naukowe Roku 2021 - mgr inż. Monika Magdziak-Tokłowicz wyróżniono: (opiekun KN Pojazdów i Robotów Mobil- SKN przy Zakładzie Radiologii Zabiegonych z Politechniki Wrocławskiej) wej i Neuroradiologii Uniwersytetu Me- - dr inż. Krzysztof Sornek (opiekun AGH dycznego w Lublinie Solar Plane i AGH Solar Boat)
dr inż. Agata Guzik-Kopyto
Tegoroczna StRuNa to wielki sukces drużyn z Wrocławia. Poza PWR Racing Team i KN Pojazdów i Robotów Mobilnych nagrodę indywidualną otrzymała mgr inż. Monika Magdziak-Tokłowicz (czwarta od prawej)
www.struna.edu.pl
16
W kategorii StRuNa-Media 2021 wyróżniono: - KN „Second Thoughts” z Uniwersytetu Warszawskiego - Koło Badań Psychologicznych „Experior” z Uniwersytetu Gdańskiego - Koło Naukowe Arabistów z Uniwersytetu Warszawskiego W kategorii StRuNa-SCIENCE 2021 wyróżniono: - KN Biotechnologów „Herbion” i Studenckie Koło Astronautyczne z Politechniki Warszawskiej za projekt „SAMPLE 2” W kategorii StRuNa-HUMAN 2021 wyróżniono: - Zespół projektowy studentek logopedii z Uniwersytetu Śląskiego za projekt „Muzyczne spotkania z logopedią”
nr 5 (2021/2022)
PUT RocketLab
17
W kategorii StRuNa-ART 2021 wyróżniono: - KN Rytmiki z Akademii Muzycznej w Katowicach za projekt „W rytmie emocji” W kategorii StRuNa-TECH 2021 wyróżniono: - KN „PWr in Space” z Politechniki Wrocławskiej za projekt „PoliWRocket – eksperymentalną rakietę R4” - KN Pojazdów i Robotów Mobilnych z Politechniki Wrocławskiej za projekt „LEM Photon”
PWR Racing Team
W kategorii StRuNa-MED 2021 wyróżniono: - SKN przy I Klinice Psychiatrii, Psychoterapii i Wczesnej Interwencji z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie za projekt „Studenci w obliczu pandemii”.
www.struna.edu.pl
18
Przekroczyć barierę krew – mózg
rozmowa z dr Karoliną Pierzynowską, laureatką międzynarodowej nagrody Future Science Future Star Award za prace nad lekiem, który ma pomóc w terapii chorych na alzheimera i huntingtona.
„StRuNa”: W ciągu ostatnich 30 lat liczba chorych na choroby neurodegeneracyjne, takie jak choroba Alzheimera czy pląsawica Huntingtona, wzrosła o 70 proc. Co ma wpływ na te statystyki? dr Karolina Pierzynowska: Na to pytanie nie ma prostej, jednoznacznej odpowiedzi. Na całym świecie społeczeństwo się starzeje, a choroby neurodegeneracyjne są powszechnie znane jako choroby wieku starszego. Spowodowane jest to faktem, że systemy ochronne naszych komórek nerwowych z wiekiem stają się coraz słabsze, mniej wydajne. Dziś na choroby Alzheimera i Huntingtona cierpi kilkadziesiąt milionów ludzi na świecie. Pracuje Pani nad lekiem na obie te choroby. Mają one zupełnie inny przebieg. Czy coś je łączy i pozwala mieć nadzieję, że Pani lek będzie skuteczny w obu tych przypadkach? Obie są spowodowane agregacją (czyli procesem przyjmowania niewłaściwej struktury) białek w komórkach nerwowych. Komórki nie potrafią same pozbyć się ich, mało tego – te toksyczne białka „oblepiają” wszystko, co jest dookoła. W ten sposób tworzy się tzw. agregat białkowy, co prowadzi do upośledzenia funkcjonowania komórek nerwowych. Terapia, którą opracowałam, ma celować w te agregaty, ma pomóc komórkom aktywować proces, który będzie prowadził do ich usunięcia. Ten proces to tzw. autofagia. Różne choroby, w tym neurologiczne, można trzymać przez wiele lat pod kontrolą. Dlaczego w przypadku chorób neurodegeneracyjnych jest to trudniejsze? Po pierwsze, nie do końca znamy przyczyny niektórych z nich, np. choroby Alzheimera. Po drugie, bardzo wiele czynników ma wpływ na ich przebieg. Po trzecie, one dotykają ośrodkowego układu nerwowego, o którym wiemy najmniej i do którego najtrudniej jest dotrzeć lekami ze względu na istnienie bariery krew – mózg. To bariera, która chroni mózg przed ogólnoustrojowymi zakażeniami, np. wirusowymi czy bakteryjnymi. Ale powoduje też, że leki – ich większe cząsteczki chemiczne − przedostają się do mó-
nr 5 (2021/2022)
fot. Dominika Rafalska
19
zgu. Oczywiście próbuje się to obchodzić – np. podając leki bezpośrednio do płynu mózgowo-rdzeniowego, ale trzeba mieć na uwadze, że to są bardzo inwazyjne metody. Nam wreszcie udało się znaleźć związek, który nie tylko może być efektywny w usuwaniu agregatów białkowych, ale też możliwy do stosowania długoterminowo i przekroczenia bariery krew − mózg. Dlaczego wcześniej nie znaleziono leku na choroby neurodegeneracyjne? Źle szukano? Opierano się na błędnych hipotezach? Nie! Stosowano bardzo wiele podejść terapeutycznych. Próbowano już wcześniej rozbijać agregaty białkowe, poprawiać przeżywalność komórek, przekaźnictwo sygnałów między nimi. W przypadku choroby Huntingtona starano się zwiotczać mięśnie,
aby nie było tych charakterystycznych nagłych ruchów… Może po prostu naukowcy mieli pecha, bo nie znaleźli rozwiązania, które by całkowicie zatrzymało te choroby. A my byśmy chcieli nie tylko je zatrzymać, ale także cofnąć. Czy to jest realne? Teoretycznie wydaje się, że nie. Układ nerwowy słabo się regeneruje. Komórki nerwowe nie mnożą się na nowo jak np. komórki skóry. Ale badania, które prowadziłam na myszach, pokazały, że zwierzęta wróciły do stanu sprzed choroby po trzymiesięcznej terapii. Wątpię, by genisteina pomagała ich komórkom się mnożyć, ale może nie były one do końca obumarłe i gdy genisteina wyczyściła je z toksycznych białek, zaczęły funkcjonować na nowo. To oczywiście tylko hipoteza, jedna z wielu.
www.struna.edu.pl
20
Czy to znaczy, że ten lek należałoby podać na właściwym etapie choroby? Jesteśmy w trakcie opracowywania odpowiedzi na to pytanie – sprawdzamy, czy np. profilaktyka będzie skuteczniejsza niż leczenie i czy leczenie na etapie późniejszych, poważniejszych objawów będzie dawało dobre rezultaty. Genisteina to związek z rodziny flawonoidów. To antyutleniacze występujące w roślinach, np. w winogronach… Tak, i ten związek ma bardzo dużo właściwości – oprócz indukowania procesu autofagii, na czym się opieram, dodatkowo redukuje poziom reaktywnych form tlenu w komórkach. Także ten mechanizm jej działania mógłby pomóc pacjentom z chorobami neurodegeneracyjnymi, bo reaktywne formy tlenu negatywnie wpływają na funkcjonowanie komórek nerwowych. Genisteina działa także przeciwzapalnie. Czy zatem odpowiednia dieta, bogata we flawonoidy, mogłaby zabezpieczyć pacjentów obciążonych − np. dziedzicznie − ryzykiem wystąpienia tych chorób? Można zapobiec zachorowaniu na te choroby, podając profilaktycznie genisteinę. Ale sama dieta raczej nie wystarczy – nie jesteśmy w stanie uzyskać tą drogą stężeń, jakie otrzymywałam w moich badaniach. Liczyłam: musielibyśmy jeść np. 11 kg kiełków sojowych albo pić 120 litrów mleka sojowego dziennie… Natomiast prawdą jest, że w Azji,
gdzie spożywa się dużo soi, zapadalność na te choroby jest znacznie niższa. Czyli może to być jakiś czynnik wspomagający. Na jakim etapie są Pani badania? Skończyłam testy na zwierzętach. Rozgłos, który ostatnio zyskałam dzięki wygranej w konkursie, spowodował, że zaczęły się do nas odzywać firmy, które chcą sponsorować dalsze badania. Dlatego prawdopodobnie niedługo zaczną się testy z udziałem ludzi. To jeszcze nie testy kliniczne, tylko tzw. eksperyment medyczny. Jeśli nawiążemy współpracę z instytucjami lub firmami, które sfinansują te badania, i z uniwersytetem medycznym lub kliniką, które zgodzą się je z nami przeprowadzić, to eksperyment z udziałem pacjentów będzie trwał około trzech lat. Później próba kliniczna – tu jest światełko w tunelu, bo genisteina przeszła już fazę pierwszą prób klinicznych (dla innej choroby) i można by ją pominąć, ale druga i trzecia faza to około pięciu lat badań. Później analiza wyników – rok − i cała procedura związana z rozpoczęciem produkcji leku… W sumie około dziesięciu lat pracy przed nami. Czy coś w dalszych badaniach może pójść nie tak? Wszystko. Zaczynając od najprostszego: to, co działało na zwierzętach, na ludziach nie musi. Pozostaje pytanie, czy w takim razie w ogóle warto próbować. Moja odpowiedź brzmi, że warto. Bo zyskać też możemy… wszystko.
Dr Karolina Pierzynowska jest adiunktem w Katedrze Biologii Molekularnej Uniwersytetu Gdańskiego. We wrześniu 2021 r. została laureatką międzynarodowej nagrody Future Science Future Star Award za prace nad lekiem, który ma pomóc w terapii chorych na alzheimera i huntingtona. W 2019 r. odbyła staż w Laboratorium Neuropatologii Molekularnej Katedry Biochemii w Instytucie Blanchette Rockefeller Uniwersytetu Zachodniej Wirginii w Morgantown w USA. W 2018 r. została laureatką konkursu StRuNa. nr 5 (2021/2022)
21
Co warto wiedzieć o programie studenckie koła naukowe tworzą innowacje?
Uczelnie mogą złożyć maksymalnie 13 wniosków. Nie więcej niż trzy spośród nich mogą dotyczyć kół naukowych, które w okresie 24 miesięcy poprzedzających miesiąc złożenia wniosku nie uczestniczyły w organizowanych na arenie międzynarodowej konkursach o tematyce badawczej lub naukowo-technicznej, do udziału w których zapraszane są koła naukowe działające na uczelniach. Ponadto 10 wniosków może dotyczyć kół naukowych, które w okresie 24 miesięcy poprzedzających miesiąc złożenia wniosku uczestniczyły w takich konkursach. W pierwszej edycji maksymalną liczbę wniosków złożyły Politechnika Warszawska, Politechnika Wrocławska, Warszawski Uniwersytet Medyczny. Wiodącą uczelnią była też Politechnika Łódzka (11 wniosków) czy Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie (9). W drugiej edycji maksymalną liczbę wniosków złożył Warszawski Uniwersytet Medyczny. Liderami są też: Śląski Uniwersytet Medyczny (12), Politechnika Wrocławska (11), Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie (9). Dominują wciąż nauki techniczne i medyczne. Stosunkowo mało jest wniosków uczelni humanistycznych i artystycznych.
www.struna.edu.pl
mówi Beata Pukas-Turek z Ministerstwa Edukacji i Nauki
fot. Grzegorz Rutkowski
Celem programu jest wsparcie działających w ramach uczelni studenckich kół naukowych w prowadzeniu badań naukowych lub prac rozwojowych, w szczególności mających na celu tworzenie czy modernizację technologii albo rozwiązań technicznych oraz promocję ich wyników. Program wspiera transfer rezultatów badań naukowych i prac rozwojowych do sfery gospodarczej. Ważnym aspektem jest też nabywanie przez członów tych kół kompetencji miękkich, w szczególności w zakresie ich komercjalizacji oraz związanego z nimi know-how, pracy w zespole i wystąpień publicznych. Program wspiera również członków studenckich kół naukowych w zakupie certyfikatów i licencji.
22
Dostosuj się do mediów
Każdy projekt naukowy potrzebuje skutecznej komunikacji. Teksty popularyzujące naukę powinny mieć jednak odpowiednią formę – w zależności od tego, kto jest ich odbiorcą. Współcześnie badacze mogą korzystać z wielu kanałów komunikacji. Oprócz możliwości prezentacji wyników badań podczas konferencji, warsztatów czy dni otwartych mają do dyspozycji pisma naukowe, popularnonaukowe, środowiskowe, prasę codzienną i periodyczną, ale także zapewniający nieograniczony dostęp do odbiorców internet, media społecznościowe, blogi czy newslettery. Kanały te uzupełniają się i zapewniają zróżnicowaną w formie strategię komunikacyjną. Strategia ta powinna być przemyślana. Warto pamiętać, że każdy kanał ma swoją specyfikę i wymusza tworzenie nieco innych materiałów, a każde medium zapewnia dotarcie do nieco innych odbiorców. Istotne jest, że każda forma wypowiedzi ma swój cel i swoją ściśle określoną strukturę. Dodatkowo każdy tekst ma (poprzez medium, w którym się ukazuje) określonego odbiorcę: środowisko naukowe, zawodowe, odbiorcę masowego. Popularyzować wiedzę można na wiele sposobów: poprzez artykuły naukowe, ale także poprzez teksty publicystyczne, które przybliżają trudne zagadnienia odbiorcom spoza środowiska naukowego, czy informacje: komunikaty na temat prac badawczych, konferencji, inicjatyw kół naukowych. Innymi formami wypowiedzi, o których warto pamiętać, są choćby recenzje książek wydawanych po konferencjach, relacje w mediach społecznościowych, sylwetki, np. nanr 5 (2021/2022)
ukowca zaangażowanego w prace badawcze koła, rozmowy, dyskusje popularyzujące naukę, a także dobre zdjęcia, filmy. Artykuł informacyjny Podstawę każdej formy wypowiedzi stanowi informacja – jej celem jest powiadomienie o wydarzeniu czy fakcie. Jej forma jest syntetyczna, cechuje ją obiektywizm – nie widać w niej stanowiska autora: jego poglądów, ocen (umożliwia czytelnikowi samodzielne odtworzenie biegu wydarzeń i wyrobienie własnej opinii). Artykuł informacyjny powinien przynieść czytelnikowi odpowiedzi na pytania: co?, kto?, gdzie?, kiedy?, dlaczego? Taki tekst powinien przekazywać wiarygodne i sprawdzone informacje (poparcie w danych i przykładach). Dobrze jest także, aby w takim artykule pojawiła się wypowiedź kogoś bezpośrednio zaangażowanego w bieg opisywanych wydarzeń – swoją wypowiedzią „poświadczy” je lub rzuci na nie nowe światło. Każdy artykuł informacyjny zawiera nie jedną, ale wiele informacji ułożonych według określonego porządku. Najważniejsze znajdują się na początku (są punktem wyjścia), w kolejnych akapitach znajdują się informacje dodatkowe, uzupełniające, doprecyzowujące. Tytuł tekstu informacyjnego powinien być konkretny i nie pozostawiać wątpliwości co do tego, o czym będzie materiał. Zazwyczaj zawiera on też informacje − nie ma tu miejsca na metaforę, kontrowersję, figurę retoryczną, przenośnię czy niedopowiedzenie, np.: • „Trwają prace nad polskim projektem hełmu do wentylacji nieinwazyjnej”;
23
• „Zniknięcie lodów Arktyki spowoduje częstsze zjawiska ekstremalne na świecie”; „Prof. Flisiak przedstawił najnowsze pol• skie rekomendacje leczenia COVID-19”. Lead tekstu informacyjnego zawiera najważniejsze informacje, które następnie autor rozwija w artykule. Podobnie jak tytuł jest konkretny, informuje, np.: • „Polscy specjaliści pracują nad projektem hełmu do wentylacji nieinwazyjnej, który można stosować u pacjentów z COVID-19. Starają się o finansowanie dalszych prac, by urządzenie można było bezpiecznie stosować u pacjentów z niewydolnością oddechową”; • „Co dekadę bezpowrotnie topnieje 13 proc. lodu morskiego na półkuli północnej. Za kilkadziesiąt lat może on w okresie letnim zniknąć zupełnie. Zmniejszenie jego zasięgu na półkuli północnej powoduje dalsze zmiany klimatu i występowanie ekstremalnych zjawisk pogodowych na Ziemi − mówi ekspert z PAN”; • „Sposób leczenia zależy od czterech stadiów choroby. Pierwsze jest bezobjawowe lub skąpoobjawowe i nie wymaga hospitalizacji. Drugie już jest pełnoobjawowe i powinno być leczone w szpitalu. W stadium trzecim dochodzi do tzw. burzy cytokinowej, a w czwartym toczy się już walka o życie pacjenta – wyjaśnia prof. Robert Flisiak”. Artykuł opiniotwórczy, analityczny Taki tekst traktuje z kolei o problemach i zjawiskach. Celem artykułu opiniotwórczego jest skłonienie do refleksji, wywołanie dyskusji, a przede wszystkim – dogłębne przeanalizowanie danego tematu. Teksty opiniotwórcze stawiają tezy, formułują problemy, pytania, które autor stara się udowodnić czy znaleźć na nie odpowiedź. Stanowisko autora, jego poglądy, emocje są w takim artykule widoczne. Artykuł opiniotwórczy może być analizą jakiegoś zjawi-
ska czy problemu z danej dziedziny badań, przyczynkiem do zaprezentowania stanu prac, innowacyjności badań. Tytuł tekstu opiniotwórczego stawia tezę, problem, może być metaforyczny, powinien intrygować, pozostawiać niedosyt – chęć doczytania, np.: • „Martwi altruiści”; • „Demony życia”; • „Groźny jak smog”. Lead tekstu opiniotwórczego stawia główną tezę, pytanie, które jest punktem wyjścia do dalszych rozważań czy analiz, np.: • „Nie odżywiają się ani nie rozmnażają, nie mają metabolizmu i trudno w ogóle powiedzieć, że żyją. Ale potrafią się komunikować i pomagają swoim klonom. Czym właściwie są wirusy?”; • „Pojęcie informacji będzie kluczowym elementem nowej fizyki. Takiej, która wyjaśni fenomen życia. Jej cień może już nawet widać na horyzoncie”; • „Trudno się od niego uwolnić. Trwale, choć powoli dewastuje liczne funkcje organizmu. A przy tym jest powszechnie lekceważony. Naukowcy mówią jasno: musimy zacząć walczyć z hałasem”. W tekstach publicystycznych poszczególne wątki ukazują złożoność zjawiska. Narracja jest problemowa, ma charakter analizy, stanowi logiczny wywód zawierający informacje, tezy, pytania, komentarze, opinie (czasem skrajne). W zakończeniu tekstu pojawia się konkluzja. Do prezentacji badań naukowych pomocne okazują się też recenzje. Ich celem jest poddanie subiektywnej ocenie danego utworu, np. książki naukowej, publikacji pokonferencyjnej. To najbardziej subiektywna z form wypowiedzi – trzeba jednak pamiętać, że aby ocena była wiarygodna, musi zostać uzasadniona merytorycznie. Recenzja może być punktem wyjścia, przyczynkiem do przekazania informacji na temat prowadzonych badań.
www.struna.edu.pl
24
Na koniec warto wspomnieć o rozmowie, za pomocą której możemy przedstawić daną osobę, jej działalność (informacje) lub poglądy (publicystyka). Może być ona sposobem na omówienie w przystępnej formie trudnego zagadnienia naukowego, przybliżenie go odbiorcom. Do kogo piszę? Przystępując do prac nad artykułem, niezależnie od jego formy, należy pamiętać o odbiorcy. Musimy mieć świadomość tego, kto „stoi po drugiej stronie” – kim jest adresat naszego komunikatu. Od tego powinna zależeć forma przekazu – nieodpowiednia może go zaciemniać, czynić niezrozumiałym, zniechęcać czytelnika do dalszej lektury. Przekaz musi być dostosowany do odbiorcy – jego poziomu, wiedzy, oczekiwań. W przekazach adresowanych do masowego odbiorcy nie powinno się używać języka fachowego, naukowego, slangu branżowego. Z kolei w pismach popularnonaukowych czy naukowych prowadzenie odpowiedniej narracji wymaga podstawowej czy nawet zaawansowanej wiedzy na dany temat. Zawsze jednak przekaz powinien być czytelny, przemawiający do wyobraźni, przynoszący konkretne informacje (wiedzę). Temat trudny powinno się wyrażać w sposób przystępny. Pisanie zrozumiałe oznacza m.in. używanie konkretnych, popartych danymi sformułowań, podawanie liczb w kontekście, używanie wyrazów rodzimych, współczesnych, zwięzłą formę, objaśnianie terminów, których odbiorca może nie rozumieć. W tekstach nienaukowych nie powinno się pisać żargonem danej grupy zawodowej. I może najważniejsze: pisać o rzeczach ważnych dla czytelnika – ukazywać, w jaki sposób opisywane w tekście badania naukowe czy odkrycia zmienią na lepsze jego świat. Poniżej przykłady trzech tekstów. Każdy z nich traktuje o winie. Jednak w zależności od medium, do którego zostały przygotonr 5 (2021/2022)
wane (w zależności od odbiorcy, do którego są adresowane), ich forma znacznie się od siebie różni: Tekst naukowy (pismo naukowe): „Celem niniejszej pracy było dokonanie przeglądu piśmiennictwa na temat zdrowotnego wpływu win gronowych. Wino zawiera wiele związków chemicznych, których obecność zależy od szczepu winorośli, środowiska, w którym uprawiana jest winorośl, sposobu fermentacji, dojrzewania wina oraz jego wieku. Głównym składnikiem wina jest woda (ok. 90%). Pozostałymi składnikami są: etanol (9–18%), cukry (0–16%) oraz składniki mineralne, fenole, substancje białkowe, barwnikowe, aromatyczne, garbniki, gliceryna oraz witamina C i witaminy z grupy B. Przedstawiono właściwości zdrowotne, bakteriobójcze i przeciwzapalne win gronowych. Założono, że wino może mieć pozytywny wpływ na organizm człowieka ze względu na swój skład chemiczny, zwracając szczególną uwagę na polifenole, w tym resweratrol…” źródło: J. Błaszczyk, M. Kucharczyk, P. Seruga, i in., Właściwości zdrowotne wina, http:// yadda.icm.edu.pl/yadda/element/bwmeta1.element.ekon-element-000171459147, dostęp: 15 grudnia 2021 r. Tekst popularyzujący wiedzę o winie (blog branżowy): „Tysiące odmian uprawianych dziś w winnicach – w tym właściwie wszystkie najsławniejsze szczepy Vitis vinifera – narodziły się jako naturalne krzyżówki winorośli. Jedyną ludzką zasługą w ich uzyskaniu było to, że ktoś wypatrzył w winnicy lub wśród dzikich zarośli winną łozę, która odznaczała się jakimiś pozytywnymi cechami, a następnie rozmnożył potomstwo takiego krzewu. Współcześnie nowe odmiany tej rośliny powstają z reguły w wyniku zamierzonego skrzyżowania dwóch różnych winnych krzewów…”
25
źródło: W. Bosak, Poprawianie Pana Z kolei artykuł popularyzujący wiedzę o Boga…, Winologia, http://www.winologia. winie (blog branżowy) stara się w przystęppl/teksty_hodowla_odmian.htm, dostęp: 15 ny sposób opowiedzieć o trudnych zagadgrudnia 2021 r. nieniach związanych z uprawą winorośli. Jego autor – Wojciech Bosak − dzieli się też Tekst popularyzujący wiedzę o winie z czytelnikami doświadczeniami, co czyni (ciekawostkowy): przekaz bardziej przystępnym, mniej for„Wbrew pozorom, wino na ziemiach pol- malnym czy teoretycznym. skich powstawało znacznie wcześniej, niż Tekst ciekawostkowy przekazuje proste 20 lat temu. Zwrot »ziemie polskie« jest tu, informacje przystępnym językiem, ma za rzecz jasna, kluczowy. O winnicach w okoli- zadanie zaciekawić czytelnika nowym tecach Krakowa wspominano już w XII wieku, matem. winorośl z powodzeniem uprawiana była Co by było, gdybyśmy „podmienili” te tektam aż do późnego średniowiecza (głównie sty i umieścili np. tekst naukowy w blogu, a przez zakonników). Po pladze filoksery w tekst z blogu w piśmie naukowym? Czy odXIX wieku pierwsze z odrodzeń polskiego biorcy tych przekazów byliby usatysfakcjowiniarstwa miało miejsce w okresie II Rze- nowani? Czy spełniłyby one swoją funkcję? czypospolitej, a winnice istniały wówczas Oczywiście, nie. m.in. w dolinie Dniestru na Podolu. Dużo Warto zatem zapamiętać, że aby komuwiększy rozwój winiarstwa dotyczył tere- nikacja była skuteczna, należy korzystać z nów należących do końca II wojny świa- różnych kanałów informacji i różnych form towej do Niemiec, a więc Dolnego Śląska wypowiedzi. Każdy tekst, który przygotujei Ziemi Lubuskiej. W samej tylko Zielonej my, powinien mieć odpowiednią strukturę Górze i okolicach istniało w XIX wieku po- – odpowiadającą jego formie. Powinien być nad 2200 winnic!…” napisany przejrzyście i zwięźle, ze świadoźródło: M. Nowicki, 10 rzeczy o polskim mością tego, do kogo jest adresowany i w winie, Winicjatywa, https://winicjatywa. jakim celu powstaje. Popularyzując naukę, pl/10-rzeczy-o-polskim-winie/, dostęp: 15 powinniśmy szczególnie pamiętać o tym, grudnia 2021 r. aby ukazać w artykułach praktyczne aspekty prowadzonych prac badawczych – zaJak widać, tekst naukowy stawia sobie za miast zarzucać czytelnika niezrozumiałymi cel przegląd literatury dotyczącej właści- pojęciami, lepiej pokazać, jak prowadzone wości prozdrowotnych wina. Ma specja- przez nas badania czy doświadczenia zmielistyczny język, przekazuje wiele danych, nią świat na lepszy. cytuje badania naukowe. Wymaga od czytelnika wiedzy enologicznej.
www.struna.edu.pl
26
Do grudnia 2021 r. 32 podmioty (głównie fundacje i stowarzyszenia akademickie oraz koła naukowe) włączyły się w działania ekoKOALICJI na rzecz ekoUCZELNI. Ta mało sformalizowana grupa (bez hierarchii i kierownictwa) działa już we wszystkich dużych ośrodkach akademickich. Wiosną zorganizuje dwa duże wydarzenia: konferencję „ekoWYZWANIA i ekoROZWIĄZANIA” (24-25 marca 2022 r.) oraz pierwszy zjazd ekoKOALICJI (12-14 maja 2022 r.). Wspólne wartości członków ekoKOALICJI spisano w ekoDEKLARACJI (patrz strona obok). Grupę wspiera merytorycznie dziesięcioosobowy Panel Ekspertów. Są to głównie profesorowie z polskich uniwersytetów i politechnik zajmujący się różnymi aspektami ochrony środowiska. W odróżnieniu od innych inicjatyw proekologicznych z udziałem młodzieży ta nie skupia się wyłącznie na kwestiach ochrony klimatu, ale podejmuje całe spektrum zagadnień związanych z ochroną środowiska (m.in. ekologiczne rozwiązania w budownictwie i transporcie, migracje i zmiany społeczne wywołane degradacją środowiska, konieczność zachowania bioróżnorodności w skali globalnej i lokalnej, walka ze smogiem i hałasem, przeciwdziałanie dostawaniu się szkodliwych substancji do gleb, wód i organizmów żywych). ekoKOALICJA nie bazuje na krytyce zastanej rzeczywistości, ale skupia się na tworzeniu i upowszechnianiu praktycznych rozwiązań. Jej członkowie wychodzą z założenia, że od studentów i innych przedstawicieli społeczności akademickiej można w kwestiach nr 5 (2021/2022)
ochrony środowiska wymagać znacznie więcej niż od większości obywateli. ekoKOALICJA nie ma żadnych powiązań z ugrupowaniami politycznymi. Jej głównymi celami są: – wyszukiwanie i wdrażanie innowacyjnych pomysłów, które można zastosować na uczelniach z korzyścią dla środowiska, – upowszechnianie wiedzy o wpływie człowieka na środowisko z perspektywy różnych dziedzin nauki, promowanie wśród studentów najważniejszych raportów i publikacji, które podejmują ten temat oraz walka z fake newsami dotyczącymi ochrony środowiska, – promowanie w mediach społecznościowych proekologicznych inicjatyw poszczególnych członków ekoKOALICJI. Koordynatorem działań ekoKOALICJI jest Fundacja Fundusz Pomocy Studentom – ogólnopolska, niezależna organizacja pozarządowa, znana głównie z publikacji dotyczących szkolnictwa wyższego, z dorocznych kongresów polskich kół naukowych – IKONA i z odbywającego się od 11 lat konkursu StRuNa (najlepsze projekty naukowe realizowane zespołowo przez studentów i doktorantów). Fundacja FPS istnieje wprawdzie od 2008 roku, ale dopiero w ostatnim czasie rozszerzyła swoje działania o kwestie związane z ochroną środowiska. Od razu jednak zaczęła działać z właściwym sobie rozmachem. Akces do ekoKOALICJI można zgłosić pisząc na adres fundacja@pomocstudentom.pl. W pierwszym e-mailu warto potwierdzić akceptację treści ekoDEKLARACJI. Jest to warunek dołączenia do grupy. A zatem: zmieniajmy nasze otoczenie na bardziej eko, wspierajmy autorów niebanalnych ekoPOMYSŁÓW! Razem możemy dużo, dużo więcej, niż wynosi suma naszych działań w pojedynkę. Włączmy zielone!
Projekt realizowany dzięki dotacji z programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy
ekoDEKLARACJA organizacji akademickich Ochrona środowiska naturalnego wymaga równoległych działań bardzo wielu podmiotów. Oprócz zdecydowanych działań władz publicznych oraz odpowiedzialnych decyzji podejmowanych przez poszczególnych konsumentów konieczne są jeszcze tysiące inicjatyw realizowanych przez organizacje pozarządowe i lokalne grupy mieszkańców. Jako organizacje działające w środowisku akademickim, w poczuciu odpowiedzialności za stan środowiska naturalnego, jaki obecni mieszkańcy Ziemi pozostawią przyszłym pokoleniom, oraz rozumiejąc konieczność wzniesienia się ponad bieżące problemy i spory w imię sprostania wyzwaniom globalnym, deklarujemy gotowość podejmowania działań ważnych z punktu widzenia: – zachowania różnorodności gatunków fauny i flory występujących na Ziemi, – ograniczenia produkcji i emisji szkodliwych substancji, które mogą przedostawać się do organizmów, wód, gleb i powietrza, – przeciwdziałania wyczerpywaniu się zasobów naturalnych i trwałej degradacji kluczowych elementów ekosystemu naszej planety. Od członków naszych organizacji i całej społeczności akademickiej oczekujemy zaangażowania przynajmniej na trzech płaszczyznach: – zdobywania i weryfikowania wiedzy o zagrożeniach dla ekosystemu Ziemi z pełnym poszanowaniem naukowych metod analizy danych źródłowych, prowadzenia badań, potwierdzania ich wyników oraz wyciągania wniosków dotyczących przyszłości, – przekładania wiedzy o stanie środowiska i sposobach jego ochrony na własne, codzienne zachowania, – działania w sposób mogący stanowić wzór dla innych, promowania właściwych postaw, uczestnictwa w działaniach kolektywnych, tam gdzie mają one zdecydowanie większą skuteczność niż zaangażowanie osobiste poszczególnych jednostek. Mamy nadzieję, że niniejsza deklaracja zapoczątkuje tworzenie szeregu płaszczyzn współpracy i wymiany doświadczeń między organizacjami, które reprezentują różne części środowiska akademickiego, różne branże i prądy ideowe, ale mogą porozumieć się w kwestiach kluczowych dla zachowania lub odbudowy najważniejszych funkcji środowiska naturalnego. www.struna.edu.pl
28
Piąta IKONA Ogólnopolski Kongres Kół Naukowych IKONA 2021
dr inż. arch. Jerzy Łątka (architekt, zwycięzca FameLab Poland 2021) mówił o sposobach prezentowania wyników badań naukowych na scenie.
Teatr Improwizacji „Bez Klepki” (składający się z osób, które były lub są pracownikami korporacji, menedżerami, grafikami, copywriterami) przeprowadził warsztat pt. „Życie naukowca”. dr Łukasz Lamża (autor nagradzanych książek naukowych, popularyzator nauki, youtuber, filozof, dziennikarz i wykładowca) mówił o prognozowanych kierunkach rozwoju dyscyplin naukowych.
dr Marzena Maciulewicz (kierowniczka Zespołu Obsługi Badań Naukowych w Instytucie Slawistyki PAN) mówiła o pozyskiwaniu środków na działania młodych naukowców.
Beata Pukas-Turek (przedstawicielka Ministerstwa Edukacji i Nauki) mówiła o celach, uczestnikach i statystykach programu „Studenckie koła naukowe tworzą innowacje”. Piotr Pokorny (współtwórca i dyrektor generalny Instytutu Rozwoju Szkolnictwa Wyższego) przedstawił to, co w prawie jest nowe i ważne z perspektywy kół naukowych.
29
Krzysztof Tomczyński (trener i doradca komunikacyjny, partner i account director w Alert Media Communications) przeprowadził szkolenie pt. „Teksty atrakcyjne dla mediów i internautów”. Tomasz Kułakowski (dziennikarz i PR manager, przez 7 lat korespondent Polsat News w Moskwie) mówił o tworzeniu zwięzłego przekazu na warsztacie pt. „Einstein w 140 znakach”.
Agata Pawłowska (autorka szkoleń dla prestiżowych marek, m.in. Apple, BMW, Jaguar, akredytowany coach International Coaching Community) zrealizowała warsztat pt. „Sztuka przekonywania”. Dorota Dańczak-Król (akredytowany coach EMCC i trener Norman Benett Academy i specjalistka z zakresu assessment center) przeprowadziła warsztat „Uszy von Thuna, czyli jak radzić sobie z krytyką naszych działań”.
Adam Łaszyn (legenda polskiego public relations, twórca instytucji branżowych, poradników i książek o PR, doradca kilkudziesięciu firm prywatnych, instytucji publicznych i NGO-sów) pokazywał czym jest i jak wykorzystać storytelling.
dr hab. Jacek Wasilewski (medioznawca i felietonista, członek Komisji Żywego Słowa Rady Języka Polskiego, autor książek i scenariuszy programów telewizyjnych) uczył jak przekonująco mówić o swoich dokonaniach.
Przedstawiamy osoby występujące na piątym kongresie kół naukowych z cyklu IKONA (Warszawa, 11-14 listopada 2021 r.). Jeżeli nie mogli Państwo wziąć udziału w tym wydarzeniu, to jeszcze nie wszystko stracone. Wiele wystąpień kongresowych jest dostępnych w serwisie YouTube na kanale „Reflektor Akademicki”. www.struna.edu.pl
30
31
To już ostatnia część naszej fotorelacji z 5. Kongresu Kół Naukowych IKONA 2021, który po raz pierwszy odbył się w formule hybrydowej (część uczestników stacjonarnych i zdecydowana większość korzystająca z połączeń zdalnych). Zapraszamy do www.struna.edu.pl udziału w IKONIE nr 6, która, miejmy nadzieję, odbędzie się już w formie tradycyjnej (Warszawa, 10-13 listopada 2022 r.).
6.
Kongres Kół
Naukowych
jak zawsze w listopadzie
bez względu na okoliczności