Menedżer Zdrowia 6-7/2015

Page 31

cover

W pytaniu ósmym chodziło o zmiany w strukturze NFZ. Rozważany scenariusz zasadniczo nie brał pod uwagę dalszej centralizacji (bo chyba bardziej scentra­ lizować się nie da), ale raczej decentralizację i nawet (choć niekoniecznie) wprowadzenie konkurencji mię­ dzy publicznymi płatnikami. Na tak zadane pytanie pozytywnie odpowiedziało czworo respondentów, przy czym AR i PW uwarunkowali to wygraną PO. Cie­ kawie paradoksalny wywód przedstawił JK [patrz: ramka], co świadczy o tym, że scenariusze naprawdę mogą być bardzo różnorodne: jak ten wskazany, czyli decentralizacja przez dalszą centralizację. Pytanie dziewiąte dotyczyło dość prostego i niedro­ giego (szacowane kilkaset milionów rocznie) mechani­ zmu wspomagania rozwoju sektora ubezpieczeń dodatko­ wych poprzez ulgi podatkowe dla osób, które takie polisy wykupują. Cztery osoby uznały ten scenariusz za praw­ dopodobny, przy czym dwie uzależniły go od wygranej PO. Sądząc po długotrwałych dyskusjach na ten temat, które toczyły się przez osiem ostatnich lat, nawet takie założenie wydaje się jednak niezbyt prawdopodobne. W pytaniu dziesiątym przedstawiliśmy scenariusz upowszechnienia się ubezpieczeń prywatnych (do któ­ rych zaliczono także usługi abonamentowe, mimo że formalnie nie są tak kwalifikowane). Zadaliśmy pyta­ nie, jak prawdopodobne jest, by udział wydatków na ubezpieczenia prywatne wzrósł z ok. 10 proc. wydat­ ków prywatnych do ok. 30 proc. Z tak optymistyczną wersją wydarzeń dla ubezpieczycieli prywatnych zgo­ dziły się w pełni trzy osoby, a dwie kolejne uznały ją za dość prawdopodobną. W pytaniu jedenastym przedstawiliśmy scenariusz wzrostu składki ubezpieczeniowej co najmniej o punkt procentowy, z obecnych 9 proc. podstawy opodatko­ wania. W odpowiedzi uzyskaliśmy zaskakujący kon­ sensus: prawie wszyscy respondenci odpowiedzieli, że jest to bardzo prawdopodobne lub wręcz pewne! Zgoda w ocenie wśród ankietowanych ekspertów była w tym obszarze największa. W pytaniu dwunastym odnieśliśmy się do bardziej ogólnej kwestii dotyczącej finansów, czyli poziomu wy­ datków ogólnych na ochronę zdrowia. W 2012 r. (ostat­ ni rok dostępnych danych GUS) wydatki na ochronę zdrowia ogółem sięgały 6,8 proc. PKB (łącznie: publicz­ ne i prywatne) i były jednymi z najniższych w UE. Re­ spondenci odpowiadali bardzo optymistycznie i czterech z dziesięciu było pewnych (100 proc.) wzrostu tych wy­ datków ponad 8 proc. PKB w 2019 r., a kolejnych czte­ rech uznało taki scenariusz za bardzo prawdopodobny. W pytaniu trzynastym odnosiliśmy się do wydat­ ków prywatnych na ochronę zdrowia, które stanowią ok. 30 proc. wydatków ogółem. Scenariusz, który poddaliśmy ocenie, to wzrost tego odsetka powyżej 35 proc. Z takim scenariuszem zgodzili się także pra­ wie wszyscy respondenci, tylko JG uznał go za umiar­ kowanie prawdopodobny. sierpień-wrzesień 6-7/2015

Pytanie czternaste dotyczyło prywatnego sektora w opiece szpitalnej. Ocenia się, że blisko połowa z 1600 podmiotów leczniczych posiadających w strukturach szpital (niezależnie jak duży) to podmioty prywat­ ne. Rozważany scenariusz to wzrost tego odsetka do 70 proc. Za prawdopodobny lub bardzo prawdopodob­ ny uznało taki rozwój wypadków tylko troje respon­ dentów, pozostali są nastawieni sceptycznie. Ostatnie pytanie dotyczyło koncepcji opieki koordy­ nowanej, która jest rozważana, mimo że jeszcze w Pol­ sce właściwie nie występuje (choć np. programy lekowe dla pacjentów z hemofilią czy HIV mogą mieć takie cechy), a pilotaż opieki koordynowanej jest przygotowy­ wany w Ministerstwie Zdrowia. W rozważanym scena­ riuszu brano pod uwagę upowszechnienie tego rodzaju opieki i objęcie nią co najmniej 20 proc. populacji. Za dość lub bardzo prawdopodobne uznało go 5 z 10 osób. Podsumowanie Z przedstawionych odpowiedzi wynika, że wiele zmian od lat dyskutowanych i planowanych nadal ma małe szanse na realizację. Wydaje się, że wynika to z oporu politycznego oraz z tego, że nie ma szerszej zgody na ich wprowadzenie (vide: współpłacenie, ubez­ pieczenia prywatne, zmiana w koszyku świadczeń). Za­ skakującą zgodność respondenci osiągnęli, przewidu­ jąc wzrost nakładów publicznych na ochronę zdrowia (odsetek wynagrodzeń opłacanych w postaci składki zdrowotnej lub podobnej daniny społecznej), a także wydatków prywatnych. Wynika to zapewne z konsta­ tacji, że system wymaga dofinansowania i niezależnie od woli lub jej braku przyszły rząd i obywatele będą musieli głębiej sięgnąć do kieszeni. Rola sektora prywatnego, zarówno jeśli chodzi o świadczeniodawców, jak i finansowanie, w znacz­ nym stopniu ma zależeć od wyników wyborów. Jeśli wygra PiS, rola sektora prywatnego ma być mniejsza, a jeśli PO – większa. Taka konkluzja byłaby logiczna, gdyby rząd miał rzeczywiście znaczny wpływ na ten rynek. Dotychczasowe obserwacje pokazują jednak co innego – dwa lata rządów PiS (2006–2007) to był czas intensywnego rozwoju prywatnych podmiotów oraz przekształceń szpitali z sp. z o.o. w spółki, podczas gdy ostatnie cztery lata rządów PO to czas, w którym tych przekształceń było bardzo mało. Śledząc odpowiedzi z poprzednich edycji Wróżki oraz to, co się później wydarzyło, można wywniosko­ wać, że nawet eksperci, do których się zwracamy, nie mówiąc już o politykach, spodziewają się zwykle więk­ szych i szybszych zmian niż te, które następują. Najła­ twiej dokonują się zmiany w instytucjach bezpośrednio podlegających administracji. Połączyć kasy chorych w NFZ można stosunkowo łatwo. Dokonać faktycznej zmiany w działaniu takich instytucji i wywołać efekt populacyjny jest natomiast dużo trudniej. Adam Kozierkiewicz menedżer zdrowia  29


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.