749

EXTRA KRZYŝÓWKA Do wygrania bony zakupowe 1x100 zł oraz 5x50 zł w sklepie z obuwiem Prestige i jeansami Breaker przy hali targowej, ul Wiśniowa!

Z SUPER NAGRODAMI!

NOWE OBLICZE TWOJEGO DOMU! OOO&KL9JO9Q&KR;R=;AF=C&HD

W kolejce do wojska

- Kobiety stanowią 15-20 proc. ogółu powołań - ujawnia ppłk Jacek Papiewski z WKU w Szczecinku. - Panie „şołnierki� są albo całkiem młode, albo juş w wieku dojrzałym, około 3540 lat. Przekrój socjologiczny pań mamy pełny - panny, męşatki, rozwódki, z dziećmi i bez dzieci.

W Szczecinku 20 procent

chętnych to kobiety

REKLAMA

6.83 =â208 NRORURZHJR

MIEDŚ 19 zł PUSZKI 4 zł

8/ 6Ă 2:,$Ä&#x201C;6.$ '$:1( 586.,( .26=$5<

&=<11( 321 37 62%27< 21 37 62%27<

7HO

32ĹŽ<&=., 1 , ( % $ 1 .2 : ( 793 444 333

WAĹťNY DO 22.01.2015

SPĹ AÄ&#x2020; INNE DROĹťSZE POĹťYCZKI

EMERYCI I RENCIĹ&#x161;CI BEZ OGRANICZENIA WIEKU

DO O 2000 2 0000 ZĹ Z Ĺ !!! www. daiglob.pl

2':,('ĹŹ 1$6=Ä&#x160; 67521Ä&#x2DC; , '2:,('= 6,Ä&#x2DC; :,Ä&#x2DC;&(-

Fabryczny Punkt SprzedaĘ&#x2018;y NajniĘ&#x2018;sze ceny NajwiČśkszy wybĂłr Najlepsze okna

ul. KoszaliĹ&#x201E;ska 84 78-400 Szczecinek

tel. 94 374 99 60 mob. 663 699 555 mob. 663 599 555

poczta@top-dom.pl

KASACJA POJAZDĂ&#x201C;W Zezwolenienie Wojewody Zachodniopomorskiego nr 4

@ > - : ? < ; > @ 3 > -@ 5 ? < ĹŁ - / 5 9 E F - < ; 6 - F 0 E

$OBINO 7AÄ&#x;CZ TEL KOM

Na wstępie

Sanepid szuka oszczędności.

Tak to się ma

przejmuje szpital

Za siedzibę byłej komendy policji starostwo chce 0,5 mln zł mniej.

A chętnych nie ma Jak podkreślił w rozmowie z „Tematem” wicestarosta szczecinecki Marek Kotschy, powiat jest mocno zdeterminowany, by wreszcie sprzedać budynek byłej Komendy Powiatowej Policji przy ul. 28 Lutego.

- W czwartym, przetargu cenę za nieruchomość obniżymy tak, by znalazł się wreszcie chętny na kupno byłej komendy. Po prostu zależy nam na dokonaniu tej transakcji.

Zarząd Powiatu podjął już w tej kwestii kolejne działania - była siedziba szczecineckich policjantów po raz czwarty trafi pod młotek. Cena? Atrakcyjna. W stosunku do grudniowego (2014 r.) przetargu jest niższa aż o pół miliona zł. Komenda „potaniała” z 1,7 mln zł do 1,2 mln

zł. Przetarg na atrakcyjnie położoną nieruchomość odbędzie się w marcu br.

Mimo że sprzedaż nieruchomości w Szczecinku idzie jak po grudzie (w ubiegłym roku miastu udało się m.in. sprzedać działki w strefie ekonomicznej czy teren po byłej restauracji „Jolka”), budynek jest łakomym kąskiem dla potencjalnych inwestorów.

Oprócz atrakcyjnego położenia ma też inne walory, m.in. dużą powierzchnię użytkową oraz rozległy teren.

Pieniądze ze sprzedaży starej komendy policji mają zostać przekazane, jako wkład finansowy powiatu, w nowy obiekt przy ul. Polnej. (sw)

są w gestii inspekcji sanitarnej – dodaje dyrektor.

Zdaniem Barbary Szysz, wdrażana restrukturyzacja nie ma związku z zamiarami likwidacji szczecineckiego Sanepidu. – W skali całego kraju ma miejsce redukcja laboratoriów – zaznacza dyrektor.

- W naszym województwie doszło do takiej sytuacji, że z 12 laboratoriów zostały tylko 4, w tym nasze.

Początkowo chciano, aby działały tylko dwa laboratoria: w Koszalinie i Szczecinie, a potem już tylko jedno w Szczecinie. Kalkulowano, że to by wystarczyło. Myśmy przekonywali, że takie rozwiązanie nie byłoby najlepsze, ponieważ mieszkańcy Szczecinka z badaniami do książeczek zdrowia musieliby jechać aż na drugi koniec województwa. Wywalczyliśmy więc 4 laboratoria.

- Wykonujemy zadania statutowe dla Szczecinka, Drawska, Świdwina oraz Wałcza i to się nie zmienia. Porządkuje się tylko pewne sprawy związane z laboratoriami klinicznymi. Mają być one wykonywane już nie przy sanepidach, ale przy przychodniach szpitalnych.

Jak wprowadzone zmiany będą wyglądały w praktyce? Mówi Barbara Szysz: - Badania kliniczne będą na razie nadal wykonywane w naszych pomieszczeniach i sprzęcie, ale to laboratorium znajdować się będzie już pod skrzydłami ZOZ-u, czyli szpitala. Pomieszczenia są dzierżawione, natomiast sprzęt ma zostać nieodpłatnie przekazany na rzecz powiatu. Na chwilę obecną nikt nie traci pracy. Trzy osoby, obsługujące to laboratorium, są już pracownikami nie Sanepidu, ale szpitala. Jak to będzie się toczyło dalej? Mam nadzieję, że dobrze. Docelowo laboratorium kliniczne ma być wyprowadzone z Sanepidu do szpitalnych pomieszczeń. (sz) REKLAMA

Przedsiębiorstwo Obrotu i Fabrykacji Artykułów Medycznych

KOMPLEKSOWE ZAOPATRZENIE W ARTYKUŁY MEDYCZNE sklep medyczny ul.Koszalińska 27 ZAPRASZAMY!

REKLAMA

REKLAMA

sienią. Wówczas zadecydowano, że najlepszym rozwiązaniem będzie, jeśli to właśnie szpital w Szczecinku, a nie Sanepid, zajmie się badaniami laboratoryjnymi wykonywanymi na rzecz pacjentów.

- Wykonywaliśmy te badania od momentu, kiedy w szczecineckim szpitalu zostało zlikwidowane laboratorium kliniczne – mówi „Tematowi” Barbara Szysz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinku. – Chcieliśmy wtedy, aby pacjenci nie musieli jeździć z wynikami do Koszalina czy Szczecina, tylko by mogli korzystać z badań laboratoryjnych na miejscu. Dlatego te zadania przejęliśmy, jako coś dodatkowego. W tej chwili trwa porządkowanie tego stanu rzeczy. Można powiedzieć, że jest to związane z obniżeniem kosztów.

Nasza rozmówczyni podkreśla, że zadania statutowe Sanepidu są inne, niż prowadzenie badań klinicznych. – Inspekcja sanitarna zajmuje się m.in. badaniem wody, żywności, badaniami do książeczek zdrowia, badaniami na tzw. nosicielstwo. Badania laboratoryjne kliniczne, czyli na rzecz pacjentów, nie

REKLAMA

Od 1 stycznia 2015 roku część badań, które do tej pory wykonywane były przez szczecinecki Sanepid, będzie prowadziło szpitalne laboratorium. Jeszcze nie tak dawno doskonale wyposażone i posiadające wszelkie możliwe certyfikaty laboratorium Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinku było zagrożone likwidacją. Czy przejęcie części zadań przez szpital to krok w stronę poważniejszej restrukturyzacji szczecineckiego Sanepidu, prowadzącej do ograniczenia jego działalności? We wspomnianych zmianach chodzi o mikrobiologię i wszystkie badania, które od jakiegoś czasu Sanepid realizował na zlecenie lekarzy rodzinnych, poradni specjalistycznych i szpitala.

Warto nadmienić, iż nie były to zadania statutowe Sanepidu. Aby znaleźć oszczędności, w Sanepidzie, trzeba było zrezygnować z tej części badań. O przeobrażeniach oficjalnie poinformował na ostatniej sesji Rady Powiatu starosta Krzysztof Lis. Nadmienił, że na ten temat rozmawiał z Wojewódzkim Inspektorem Sanitarnym jeszcze je-

REKLAMA

Maciej Gaca:

Laboratorium

REKLAMA

Nie ma co udawać. Najważniejszą wiadomością jest wycięcie choinki na placu Wolności. Nieodżałowanej pamięci dorodny świerk ścięto (dosłownie) przedwcześnie tylko dlatego, ponieważ miał pecha i stał w przeciągu. Od kilku dni mocno wieje i jakoś tak go wykrzywiło, że nawet żarówki na nim pogasły. Zupełnie jak na Marcelinie. Tam też jak mocniej powieje, to od razu gaśnie światło, a wraz z nim nadzieja na dodatnią temperaturę w mieszkaniach. W takich przypadkach tutejsi mogą rozpalić co najwyżej ognisko przed chałupą, bo w środku raczej nie jest wskazane.

W dalekiej (od nas) stolicy Pomorza Zachodniego, tamtejsza urzędniczka pewnego razu zapytała mnie, o czym można pisać w gazecie co tydzień w tak małym miasteczku jak Szczecinek. No właśnie, a choćby o choince, która w okresie świątecznym oczy raduje. Wprawdzie gwiazda na niej jakaś taka dziwna i bardziej przypomina godło nieistniejącego (ponoć) imperium, ale nie czepiajmy się drobiazgów. Tuż obok w tym, co kiedyś nazywano „domem towarowym”, a teraz z niewiadomych powodów „galerią”, w witrynie ustawiono solidnych wymiarów napis – „Merry Christmas”, a tuż obok - „Sale”. I nie chodzi tu o wynajęcie sali od pani Merry. Tubylcy na co dzień raczej posługują się zupełnie innym językiem - jakby nie było - również europejskim. Wyjaśniam to na wszelki wypadek. Prawdę mówiąc obowiązuje bardziej poprawna forma – taka, aby nie urazić inaczej wierzących. Rozumiem, że polskie „wesołych świąt” jest nie do zaakceptowania ze względu na swoją niepoprawność polityczną.

Nieopatrznie wkroczyłem w wielki świat. Tymczasem w niedzielę, jak co roku o tej porze, skończyła się zbiórka na rzecz WOŚP. Tym razem - jak to oficjalnie zakomunikowano - „dla podtrzymania wysokich standardów leczenia dzieci (...) oraz dla godnej opieki medycznej seniorów”. Najwyraźniej Jurek (lat ok. 62), przypomniał sobie o swoich rówieśnikach – emerytach. O tej „godnej opiece” może lepiej nawet było nie wspominać? Przynajmniej nie w naszych warunkach, gdzie w zdecydowanej większości schorowani, starsi ludzie pozostawieni są sami sobie. Jeśli nie pomoże im rodzina, to ich wegetacja (tak, to właściwe określenie), nawet psa z kulawą nogą nie interesuje. W ekstremalnych warunkach przyjdzie pani z opieki, albo co drugi dzień(!) pielęgniarka, obsługująca za żebracze pieniądze kilku pacjentów dziennie. Tak to „się ma”.

W Szczecinku od czterech lat pod przewodnictwem ks. Marka Kowalewskiego, buduje się ze składek hospicjum. Buduje się bez wielkich imprez, których koszty organizacyjne często przewyższają zebraną sumę. Do końca jeszcze daleka droga, ale efekty już są nadspodziewanie dobre. A owszem, ludzie są hojni. Dają tyle na ile ich stać i serce im dyktuje. Bez żadnego zadęcia, ulicznych patroli, koncertów, „światełek do nieba” i fajerwerków za kilkanaście złotych od jednej sztuki. Zamiast strzelać w niebo, wolą za te pieniądze kupić cegłę lub farbę. Co ważne, robią to z daleka od medialnego zgiełku.

Już od kilkunastu lat rejestracją i rekrutacją dawców szpiku kostnego zajmuje się Henryk Siegert. To za jego przyczyną na terenie miasta i najbliższych okolic w banku dawców zarejestrowane są już nie setki, a tysiące potencjalnych dawców. Sądząc po ilości, ktoś niezorientowany mógłby przypuszczać, że mieszkamy w wielkiej metropolii, a nie zagubionej pośród krętych dróg i opuszczonych linii kolejowych leśnej polanie. Z naszego powiatu w ubiegłym roku szpik oddało 55, a przed rokiem aż 50 osób! Nie sposób zliczyć ilu, za przyczyną zarówno dawców, ale też i pana Henryka, udało się uratować ludzi przed niechybną śmiercią.

Tymczasem, lekko licząc, przez 23 lata tylko w Szczecinku do fundacji WOŚP wysłano ok. 700 tys. zł. A owszem, za zebrane pieniądze od tutejszych, tutejszy szpital (obsługujący nie tylko Szczecinek) otrzymał sprzęt za ok. 227 tys. zł. Mnie interesuje, ile za obsługę bierze spółka Złoty Melon albo spółka TVP za całoniedzielny cyrk, finansowany ze ściąganego abonamentu. Ja tylko tak sobie bez emocji niczym kasjer w banku chciałbym, aby ktoś wreszcie to podliczył. Aby dokonał takiego bilansu, jaki się robi w prywatnych firmach i tutejszych fundacjach. W imię wiedzy i przejrzystości, i bez wrzasków, przekleństw i pomówień o psuciu zabawy i dobrego samopoczucia. Mam do tego prawo, bo też do tego się niegdyś dokładałem. Jeśli popełniam myślozbrodnię, to jestem gotów ponieść konskwencje. Nie chcę być z prądem i na fali, która okazuje się zwykłym bałwanem.

działa również bez prądu

REKLAMA

ogłoszenie prasowe widoczne tygodniami

StudioOkno

REKLAMA

/XF\QD L 6WDQLVĄDZ 0DĄHN

Tydzień Straży Miejskiej W ubiegłym tygodniu szczecineccy strażnicy miejscy podjęli 101 interwencji wobec 113 osób. – Na 22 sprawców łamania prawa nałożyliśmy mandaty. Z kolei wobec 10 osób zostaną skierowane wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Szczecinku – mówi komendant SM Grzegorz Grondys.

W środę (7.01) po godz. 15 dyżurny SM otrzymał wezwanie do... paradującego ulicami Szczecinka łabędzia. Ptak maszerował ul. Jana Pawła II i Kościuszki, skutecznie przy tym paraliżując ruch drogowy. W momencie, gdy strażnicy dojechali na miejsce interwencji, ptak odpoczywał na rondzie przy skrzyżowaniu ul. Kościuszki i Mierosławskiego. Tam, przy pomocy pracownika schroniska, łabędź został pojmany i przewieziony do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt PGK, gdzie zajął się nim lekarz weterynarii.

W piątek (9.01) około godz. 20 patrol podczas dozorowania ul.

Wiejskiej zauważył mężczyznę jadącego rowerem bez wymaganego oświetlenia. Gdy strażnicy zbliżyli się do niego, mężczyzna gwałtownie zjechał do osi jezdni. Po zatrzymaniu do kontroli okazało się, że rowerzysta znajduje się w stanie nietrzeźwości. W wydychanym powietrzu miał 2 promile alkoholu.

W sobotę (10.01) przed godz. 21 patrol interweniował wobec mężczyzny upojonego alkoholem „odpoczywającego” na schodach 3 piętra klatki schodowej. Po obudzeniu został przez strażników doprowadzony do miejsca zamieszkania. Jak się okazało - pomylił klatki schodowe i zasnął w klatce schodowej sąsiedniej do jego miejsca zamieszkania.

W niedzielę (11.01) patrol natknął się na wyrwę w poszyciu jezdni ul. Koszalińskiej. Strażnicy powiadomili służby odpowiedzialne za utrzymanie szczecineckich ulic.

Również w niedzielę podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy strażnicy zabezpieczali imprezy towarzyszące Orkiestrze.

- Na wniosek organizatorów jeden patrol zabezpieczał imprezy odbywające się w kinie, a drugi bank, w którym dokonywane były wpłaty na konto WOŚP – mówi G. Grondys. – Dodatkowo wzmożone patrole dozorowały miasto celem zapewnienia bezpieczeństwa kwestującym. Na rzecz WOŚP przeprowadziliśmy również trzy konwoje z pieniędzmi. (sw)

Policyjny raport tygodniowy Jak powiedział gazecie naczelnik Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego szczecineckiej policji, podinspektor Jacek Proć, w ubiegłym tygodniu policjanci zatrzymali na drogach powiatu 4 nietrzeźwych kierujących, w tym 3 rowerzystów. Na ul. Koszalińskiej kierujący volkswagenem 31-letni mieszkaniec Szczecinka dmuchnął w alkomat ponad 2,5 promila alkoholu. Podpadli też rowerzyści. Na ul. Wiejskiej 63-letni mieszkaniec Szczecinka miał w wydychanym powietrzu prawie 2 promile alkoholu. Z kolei 18-letni mieszkaniec Barwic okazał się „rezultatem” 1,7 promila, a 24-letni mieszkaniec Bornego Sulinowa - prawie 1,3 promila alkoholu.

Przy ul. Kolejowej w Szczecinku złodziej ograbił trzy samochody.

Uprzednio włamał się do ich zbiorników, skąd utoczył łącznie 70 litrów paliwa - oleju napędowego oraz 15 litrów benzyny. Właściciel firmy wycenił stratę na kwotę blisko 380 zł.

Mieszkanka Szczecinka straciła telefon komórkowy o wart. 200 zł.

Złodziej pozostaje (jeszcze) nieznany. Z kolei przy ul. Szkolnej złodziej ukradł przednią tablicę rejestracyjną z pojazdu Audi A6. Strata właściciela to 80 zł.

Pracownicy dwóch szczecineckich instytucji - Urzędu Skarbowego i Urzędu Celnego odebrali na skrzynce mailowej ostrzeżenie o podłożeniu w tych instytucjach ładunków wybuchowych. Mimo to kierownictwo obu placówek nie zdecydowało się na ewakuację pracowników. Oczywiście żadnych bomb nie znaleziono. Teraz policja szuka „bombowego” żartownisia. (sw)

Strażacki tydzień W ubiegłym tygodniu szczecineccy strażacy usuwali skutki 43 miejscowych zagrożeń. Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza brała też udział w akcji gaszenia jednego pożaru - przy ul. Szkolnej w Szczecinku. W kominie budynku mieszkalnego zapłonęła sadza.

- Miejscowe zagrożenia miały związek przede wszystkim z silnymi wiatrami wiejącymi nad regionem w ostatni weekend - mówi gazecie zastępca Komendanta Powiatowego PSP st. kpt. Jacek Dylewski.

- Oprócz powalonych drzew, m.in. na jezdnie i linie energetyczne, podejmowaliśmy cztery interwencje w mieszkaniach, gdzie lokatorzy obawiali się ulatniania tlenku węgla - w Jeleniu oraz w Szczecinku przy ul. Wyszyńskiego, Toruńskiej i Sikorskiego. Nasze urządzenia pomiarowe nie wykazały zagrożenia czadem.

Niebezpiecznie było też w Gwdzie Wielkiej, gdzie podczas sobotniej (10.01) wichury wiatr zerwał linię energetyczną pod napięciem.

Przewody upadły na jezdnię. Z kolei w Łęknicy pęknięte drzewo spadło na zaparkowany w pobliżu samochód osobowy fiat mondeo.

Obyło się bez ofiar, ucierpiał tylko pojazd. (sw)

Policja nie chce - strażnicy muszą. Centrum miejskiego monitorinu zostanie przeniesione z policji do siedziby Straży Miejskiej przy ul.

Karlińskiej. Trwa nabór na obserwatorów.

80 chętnych 10 miejsc Na początku lutego w siedzibie Straży Miejskiej przy ul. Karlińskiej ruszy „centrum obserwacyjne” wyposażone w monitory połączone z kamerami systemu monitoringu miejskiego.

- Kończymy przygotowania do tej operacji - ujawnia gazecie komendant SM Grzegorz Grondys. - Mam do dyspozycji 10 etatów, natomiast zgłoszeń przyjąłem 80. Mam nadzieję, że z tej grupy ludzi wybiorę najodpowiedniejszych do pełnienia tej odpowiedzialnej służby.

Jak powiedział nam komendant, centrum monitopringu obsługują-

ce w sumie 32 kamery zostanie zainstalowane w pomieszczeniu dyżurnego komendy.

- Wszystko po to, by dyżurny (służbę pełnią najbardziej doświadczeni strażnicy - dop. red.) miał bezpośredni wgląd i pełnił stały nadzór nad tym, co robią i jak pracują „obserwatorzy” - dodaje komendant.

- Dlatego nie zdecydowałem się na lokalizację monitorów w osobnym pomieszczeniu. Musi być nadzór i tyle. Do tego dyżurny, po wykryciu jakiś nieprawidłowości na terenie miasta czy faktu popełnienia przestępstwa, będzie miał możliwość

natychmiastowego podejmowania dalszych działań prewencyjnych.

Pewnym problemem jest zatrudnienie ludzi obserwujących monitory.

- Wszystko to mamy w ramach robót publicznych - ujawnia G. Grondys. - Operację finansuje Powiatowy Urząd Pracy, ale na razie tylko na pół roku. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ludzie się odpowiednio przeszkolą, wyszkolą, dojdą do pewnej wprawy w tym, co robią i zaraz będą musieli odejść z pracy. Dlatego mam nadzieję, że będą mieli możliwość dłuższego jej kontynuowania. (sw)

Oszczędność nie zawsze popłaca.

Zamiast tytoniu dostał... mąkę Papierosy są drogie, to fakt. Nie ma się zatem co dziwić, że miłośnicy popularnego „dymka” coraz częściej poszukują sposobów, jak by tu wydać mniej złotówek na sfinansowanie swojego nałogu. Często na ich słabościach żerują oszuści.

Przekonał się o tym mieszkaniec Szczecinka, który znalazł w internecie ogłoszenie o możliwości zakupu tytoniu po atrakcyjnej cenie. Nie namyślając się długo, na wskazany adres wysłał pieniądze w kwocie 345 zł. Jakież było jego zdziwienie,

Co zrobić z pijakiem?

Niestety, z problemem upojonych alkoholem i „odpoczywających” na chodniku, trawniku, a nawet na ulicy lub w innych miejscach publicznych mamy nie lada problem – ujawnia w rozmowie z gazetą komendant Straży Miejskiej Grzegorz Grondys.

Do kolejnego, podobnego zdarzenia (z raportów Straży Miejskiej wynika, że w tym roku zjawisko to przybiera rozmiar epidemii – dop. red.) doszło w czwartek (8.01) na ul.

Wodociągowej.

– Leżał tam upojony alkoholem mężczyzna – mówi G. Grondys. – Policja wezwała na miejsce zdarzenia pogotowie ratunkowe. Ratownicy zbadali mężczyznę, stwierdzili, że jest zdrowy, ale kompletnie pijany i zadzwonili po nas. I co my ma-

my z takim gościem zrobić? – pyta komendant.

- Nie posiadamy żadnych sił i środków, by zaopiekować się pijanym. Jeszcze pół biedy, gdy w czasie interwencji na tyle otrzeźwieje, że poda nam swój adres zamieszkania. Wówczas dowozimy go bądź odprowadzamy do domu.

Komendant Grondys przyznał, że w tym względzie panuje w Szczecinku tzw. spychologia. – Do szpitala nie zabiorą, bo zdrowy. Do Policyjnej Izby Zatrzymań też nie, bo nie ma podstaw. Izby wytrzeźwień w Szczecinku nie mamy. Co ja mam zrobić z pijakiem? Wziąć go do radiowozu bądź do garażu?

Jak nam powiedział szef szczecineckich strażników, problem narasta. – Jest pewna grupa osób,

gdy zamiast zamówionego tytoniu otrzymał... 6 kilogramów mąki.

Mężczyzna zgłosił się na policję, gdzie wszystko wyjaśnił. Teraz policjanci szukają oszusta. Grożą mu dwie kary - za nielegalny handel tytoniem i wyłudzenie pieniędzy. (sw)

przede wszystkim bezdomnych, która nadużywa alkoholu. Oni mają już tak „nagrabione” w ośrodkach pomocy społecznej w okolicy, że żaden nie chce ich przyjmować. Niedługo dojdzie do tego, że pijany będzie tak długo „spoczywał” na chodniku, trawniku, itp., aż wytrzeźwieje bądź zamarznie. Dopiero wówczas będziemy mieli problem.

Kilka lat temu Straż Miejska odnotowała przypadek, gdzie w podobnej sytuacji mężczyzna został pozostawiony, leżąc na przystanku komunikacji miejskiej. Gdy pomimo sprzeciwu, został przez strażników miejskich dostarczony na Izbę Przyjęć do szpitala, był już w takim stanie, że musiano go reanimować. (sw)

Kłusownictwo nadal w modzie.

Strażnicy wyłowili dwie siatki pełne ryb W okresie świąteczno–noworocznym na szczecineckich jeziorach ryby łowiło zdecydowanie mniej wędkarzy niż jeszcze przed świętami. Ich nieobecność nad wodami wykorzystali kłusownicy. Na jeziorze Radacz funkcjonariusze Społecznej Straży Rybackiej Koła PZW „Jesiotr” wyłowili dwie siatki pełne ryb. - Na jedną z nich natknęli się nasi wędkarze poławiający z łodzi trollingiem i spinningiem - mówi gazecie Andrzej Pilzek, prezes

„Jesiotra”. – Po tym sygnale dokładnie przeczesaliśmy jezioro przy pomocy kotwic. Z wody podjęliśmy jeszcze jedną siatkę, również pełną ryb. Zdecydowana większość kłusowniczego „łupu” odzyskała wolność i trafiła z powrotem do jeziora. Część drobniejszych ryb, około 20 kg, zawieźliśmy do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinku.

Jak powiedzieli nam strażnicy, w siatkach uwięzionych było kilka-

dziesiąt(!) kilogramów szczupaków, sandaczy, leszczy, okoni i płoci.

- Kłusownicy nie dostają od nas ani chwili wytchnienia. Cały czas dozorujemy nasze jeziora, praktycznie o każdej porze dnia i nocy – dodaje prezes Pilzek. – Dodam, że na innych naszych jeziorach nie spotkaliśmy się z przypadkami tak wulgarnego kłusownictwa. Nie znaczy to jednak, że nie będziemy ich na bieżąco lustrować. (sw)

Ptactwo wodne zimuje na Trzesiecku.

Ptactwo wodne zimuje na Trzesiecku. Chcemy pomóc, a szkodzimy.

Dokarmiać czy nie?

Zadawać karmę ptactwu wodnemu, czy nie? Ornitolodzy przestrzegają: unikać! Przekonując, że tak postępując, zamiast ptakom pomagać, szkodzimy. Mieszkańcy Szczecinka mają zgoła odmienne zdanie na ten temat. Do jeziora wrzucają pieczywo, kaszę, płatki owsiane, a nawet ziemniaki. Wszystko po to, by nasi skrzydlaci ulubieńcy nie byli głodni.

- Absolutnie unikajmy takiego postępowania – radzi w rozmowie z „Tematem” Wojciech Smolarski, szef Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.

- Jeżeli już chcemy dokarmiać łabędzie i kaczki nie rzucajmy im chleba. On zawiera sól, cukier, drożdże, czyli wszelkie szkodliwe dla ptaków substancje. Nie podawajmy też ptactwu wypieków domowych. Najlepiej, gdy na brzegu jeziora, nie w wodzie, zostawimy kawałki warzyw lub wysypiemy nasiona roślin oleistych, np. słonecznik. Ptaki wodne potrzebują dużo tłuszczu, m.in. po to by zabezpieczać swoje pióra. Ponadto podczas karmienia z tzw. ręki ptaki gromadzą się w dużych

grupach. Sprzyja to przenoszeniu się różnego rodzaju chorób.

Tak czy owak, „szczecineckie” dzikie ptactwo już się przyzwyczaiło, że zimą niesiemy mu pomoc. Miasto zabezpieczyło w budżecie środki finansowe na zakup ptasiej karmy. To kilkadziesiąt tysięcy złotych, w zależności od ilości zadanej karmy. Zazwyczaj jest to pszenica.

- Akcję dokarmiania łabędzi i kaczek rozpoczniemy, gdy nadejdą większe mrozy, gdy ptaki zaczną mieć trudności w zdobywaniu pokarmu.

W tym okresie codziennie wysypujemy ptactwu 40-50 kg pszenicy, czyli około 1,5 tony w miesiącu. Obecnie prawdziwej zimy jeszcze nie mamy, ptactwo bez problemu sobie radzi – dodaje W. Smolarski. – Niewykluczone, że w wypadku, gdy warunki atmosferyczne będą skrajnie niekorzystne, karmę wysypywać będziemy w większych ilościach. (sw)

Zdaniem ornitologów i przyrodników, nie powinniśmy dokarmiać ptactwa wodnego. A już na pewno nie pieczywem. Łabędzie i kaczki zimujące na Trzesiecku dostaną ziarno, gdy nadejdą srogie mrozy.

Film stworzony przez uczniów ZSS STO zbiera kolejne laury.

Szczecinecka „Kaczka Dziwaczka” doceniona w Krakowie Lista sukcesów działającego przy Zespole Szkół Społecznych STO zespołu „Akcja Animacja” jest bardzo długa. Teraz można do niej dopisać kolejne osiągnięcie młodych filmowców.

Dzieło twórców animowanego obrazu pt. „Kaczka Dziwaczka”po raz kolejny już zostało zauważone w kraju i docenione. Tym razem

film stworzony metodą animacji poklatkowej, przedstawiający perypetie postaci znanej wszystkim dzieciom z wiersza Jana Brzechwy, zyskał uznanie w Krakowie.

29 grudnia miało miejsce rozstrzygnięcie konkursu Filmów Amatorskich dla dzieci do 12 roku życia, który zorganizowany został w ramach inicjatywy „Labora-

torium Filmowe” przez fundacje Rozwoju Kina w Krakowie. Na konkurs ten wpłynęło kilkadziesiąt prac z całego kraju – wśród nich znalazła się także szczecinecka wersja „Kaczki Dziwaczki”. Komisja konkursowa postanowiła przyznać naszym młodym filmowcom wyróżnienie w kategorii prac grupowych. Tym samym ciężka praca uczniów: Ju-

lii, Emilii, Adama i Mateusza udzielających się w zespole „Akcja Animacja” po raz kolejny przyniosła im wiele radości.

Dodajmy, że film ten we wrześniu 2014 roku, podczas XI Europejskiego Festiwalu Filmowego „Integracja Ty i Ja” w Koszalinie, został okrzyknięty najlepszym filmem amatorskim. Wówczas komi-

sja konkursowa jednogłośnie przyznała zespołowi „Akcja Animacja” najważniejszą nagrodę festiwalu „Motyl 2014”.

Jak zapewniają członkowie zespołu, na pewno nie spoczną na laurach i już pracują nad kolejnymi projektami filmowymi. (mg)

Będzie gdzie poćwiczyć.

„Siłki” na Świątkach i Marcelinie, Rzecznej, Klasztornej...

Najnowszą siłownią „pod chmurką” jest ta na osiedlu Zachód. W dniu kiedy zdjęcie to zostało wykonane, siłownia była zamknięta.

Mieszkańcy Szczecinka pokochali spędzanie wolnego czasu na świeżym powietrzu. Świadczy

o tym liczba urządzeń do ćwiczeń siłowych, które ostatnio pojawiły się w różnych zakątkach mia-

sta. Z siłowni „pod chmurką” chętnie korzystają m.in. mieszkańcy os.

Koszalińska, Zachód, ul. Kopernika, Szczecińskiej, Jodłowej czy Bukowej. Niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się także siłownie usytuowane w szczecineckim parku.

Dla wszystkich osób, które są zwolennikami tego typu inwestycji, mamy dobrą wiadomość. Niedługo w Szczecinku urządzeń do ćwiczeń rekreacyjnych przybędzie. Co ważne, nowe siłownie „pod chmurką” pojawią się jeszcze w tym roku.

- Jeśli chodzi o lokalizację kolejnych urządzeń rekreacyjnych do ćwiczeń siłowych, to w 2015 roku doposażona zostanie istniejąca już siłownia przy ul. Kopernika – wyjawia „Tematowi” Tomasz Czuk, rzecz-

nik prasowy Urzędu Miasta. - Planowana jest również instalacja tego rodzaju urządzeń na osiedlu Marcelin i Świątki. Jak dodaje rzecznik, nowe siłownie pojawią się również przy ul. Klasztornej 10 i przy ul.

Rzecznej. Instalacja tych urządzeń odbędzie się w porozumieniu ze Szczecinecką Spółdzielnią Mieszkaniową, która w połowie sfinansuje realizowaną przez miasto inwestycję.

Ciekawostką jest to, że oprócz typowych, znanych już dobrze w Szczecinku urządzeń do ćwiczeń, miasto planuje także utworzyć teren rekreacyjny o nazwie „Street Workout”. Przypomnijmy, „Street Workout” to kompleks urządzeń do ulicznego treningu siłowe-

go. W jego skład wchodzą różnego rodzaju drążki, poręcze czy drabinki rozmieszczone na różnych wysokościach.

Będzie to już druga tego typu strefa rekreacyjna w Szczecinku.

Pierwsza w ubiegłym roku uruchomiona została w parku, na wysokości os. Zachód. Gdzie pojawi się nowy teren do ćwiczeń, na razie nie wiadomo. Jak wyjawił Tomasz Czuk, planowana strefa „Street Workout” jeszcze nie posiada konkretnej lokalizacji.

Warto nadmienić, że na budowę ogólnodostępnych terenów rekreacyjnych, czyli m.in. na montaż nowych siłowni i „Street Workout”, miasto zabudżetowało kwotę 280 tys. zł. (sz)

Specjalizował się w malowaniu pejzaży. Inspirowała go natura.

W tych dniach zmarł szczecinecki malarz, Włodzimierz Kłuciejasz. Artysta malarstwem zajmował się od ponad 20 lat. Mimo że nie był profesjonalistą” dzięki swojej pasji był wielokrotnie nagradzany. Jego prace zostały docenione m.in. na Wystawach Sztuki Nieprofesjonalnej w kraju i zagranicą: w Łodzi, Zgierzu, Szczecinie, Glauchau (Niemcy), Nantes (Frnacja), Oberlaa (Holandia) i Wiedniu (Austria). Szczecinecki malarz brał również udział w wielu krajowych i międzynarodowych plenerach plastycznych.

Włodzimierz Kłuciejasz w swojej twórczości specjalizował się przede wszystkim w malowaniu pejzaży. Inspirowała go natura. Tematy i moty-

wy malarskie czerpał z urokliwych, polskich krajobrazów. Szczególnym upodobaniem darzył charakterystyczną przyrodę Pomorza. Ciekawostką jest to, że wiele prac Włodzimierza Kłucejasza wzbogaca kolekcje prywatne, również poza granicami Polski.

- Włodek, bo tak zwracali się do niego najbliżsi, zmarł po ciężkiej chorobie z soboty na niedzielę (10/11 stycznia) – mówi „Tematowi” Jolanta Korsak-Kopterska, opiekunka Galerii CK Zamek w Szczecinku. – Za kilka dni skończyłby 59 lat.

- Włodzimierz Kłuciejasz wiele lat temu przyjechał do Szczecinka ze Zgierza, z którym zresztą był bardzo

związany – wyjawia Jolanta Korsak-Kopterska. - Tam właśnie rozpoczęła się jego przygoda ze sztuką. To był wspaniały człowiek. Bardzo spokojny, zrównoważony, można powiedzieć delikatny. Malował z duszą. Jego prace ukazujące piękno przyrody przepełnione były romantyzmem.

Nasza rozmówczyni dodaje, że za jakiś czas, gdy już emocje wśród najbliższych Włodzimierza Kłuciejasza opadną, będzie można pomyśleć o zorganizowaniu wystawy prac malarza. – Część jego prac mam u siebie. Myślę, że jeśli rodzina nie będzie miała nic przeciwko, to taką wystawę zorganizuję. Na razie jest jednak na to trochę za wcześnie. (sz)

foto:http://wlodzimierzkluciejasz.blogspot.com/

Zmarł Włodzimierz Kłuciejasz

Jeden z pejzaży Włodzimierza Kłucejasza.

Zenek ma gĹ&#x201A;os

StaĹ&#x201A;o siÄ&#x2122; â&#x20AC;&#x201C; zaciÄ&#x2122;Ĺ&#x201A;o siÄ&#x2122; i to na fest!

OczywiĹ&#x203A;cie Ĺźeby nie byĹ&#x201A;o, prĂłbowaĹ&#x201A;em zawalczyÄ&#x2021;. Najpierw klamkÄ&#x2026; ruszaĹ&#x201A;em, to w lewo, w prawo i na wprost. Dalej â&#x20AC;&#x201C; dopychaĹ&#x201A;em i leciutko, no i na przysĹ&#x201A;owiowego â&#x20AC;&#x17E;chamaâ&#x20AC;?, czyli z kopa. I na nic! Ono zamknÄ&#x2026;Ä&#x2021; siÄ&#x2122; za caĹ&#x201A;e Chiny Ludowe nie chciaĹ&#x201A;o...

Chodzi o okno plastikowe, uchylne zresztÄ&#x2026;, ktĂłre to firma profesjonalna w takowy sposĂłb zainstalowaĹ&#x201A;a 7 lat temu w domostwie moim. Ĺ&#x161;lubna ma widzÄ&#x2026;c tÄ&#x2122; szarpaninÄ&#x2122; postanowiĹ&#x201A;a pomĂłc i zanuciĹ&#x201A;a tak: â&#x20AC;&#x17E;Przez caĹ&#x201A;y rok, idziemy dwaj, czy sĹ&#x201A;oĹ&#x201E;ce, czy Ĺ&#x203A;nieĹźek, czy sĹ&#x201A;ota.

NiezbÄ&#x2122;dna jest, czy ktoĹ&#x203A; chce, czy nie, w pionie usĹ&#x201A;ug fachowa robotaâ&#x20AC;? â&#x20AC;&#x201C; przywoĹ&#x201A;ujÄ&#x2026;c w ten sposĂłb sĹ&#x201A;ynne sĹ&#x201A;owa przed laty wypowiedziane przez Majstra (Stefan Friedman) i Docenta (Jonasz Kofta ), bohaterĂłw audycji radiowej, ktĂłrzy zachÄ&#x2122;cali obywateli do korzystania z usĹ&#x201A;ug fachowcĂłw. No i ona, znaczy siÄ&#x2122; Ĺ&#x203A;lubna zachÄ&#x2122;ciÄ&#x2021; mnie teĹź chciaĹ&#x201A;a, choÄ&#x2021; wie, Ĺźe za fachowcami nie przepadam z powodu zawodĂłw wielu, jakich od nich doznaĹ&#x201A;em... Ona swoje, wiÄ&#x2122;c ja do wyliczaÄ&#x2021; poraĹźek fachowcĂłw zaczÄ&#x2026;Ĺ&#x201A;em.

Numer jeden, mĂłj wspaniaĹ&#x201A;y Fiat 126p, ktĂłry po przejechaniu 145 tys. km prychajÄ&#x2026;c odmĂłwiĹ&#x201A; posĹ&#x201A;u-

szeĹ&#x201E;stwa. Majstrowie zalecili wymianÄ&#x2122; silnika, silnik wymienili, kasiorÄ&#x2122; szlag trafiĹ&#x201A;, a moje autko dalej prychaĹ&#x201A;o i jazdy odmawiaĹ&#x201A;o. Numer dwa, pralka automatyczna, co siÄ&#x2122; zepsuĹ&#x201A;a. Spec zaproszony, zjawiĹ&#x201A; siÄ&#x2122; Ĺ&#x201A;askawie po kilku dniach, Ĺ&#x201A;askawie coĹ&#x203A; odkrÄ&#x2122;ciĹ&#x201A;, postukaĹ&#x201A;, wziÄ&#x2026;Ĺ&#x201A; dwie dychy za dojazd i pojechaĹ&#x201A; po jakiĹ&#x203A; â&#x20AC;&#x17E;dynksâ&#x20AC;?, no i do dziĹ&#x203A; nie wrĂłciĹ&#x201A; (bÄ&#x2122;dzie to juĹź ze 20 lat), widocznie dalej tego â&#x20AC;&#x17E;dynksaâ&#x20AC;? szuka. WymieniaÄ&#x2021; mĂłgĹ&#x201A;by jeszcze dĹ&#x201A;ugo, bo lista dĹ&#x201A;uga, a na niej... ufff... szewcy, krawcy, elektrycy, hydraulicy itp. itd a nawet etc. Nic dziwnego, Ĺźe z poprzysiÄ&#x2026;gĹ&#x201A;em, gdzie siÄ&#x2122; da fachmanĂłw unikaÄ&#x2021; i sam sobie radziÄ&#x2021; zaczÄ&#x2026;Ĺ&#x201A;em.

MalowaĹ&#x201A;em, tapetowaĹ&#x201A;em, kĹ&#x201A;adĹ&#x201A;em panele, kafelki, a i mebelkĂłw parÄ&#x2122; caĹ&#x201A;kiem zgrabnych wykonaĹ&#x201A;em, i to wĹ&#x201A;asnymi rÄ&#x2122;koma. Czasami teĹź fachowymi poradami majstrom niektĂłrym sĹ&#x201A;uĹźyĹ&#x201A;em.

PowyĹźsze opisane dziaĹ&#x201A;o siÄ&#x2122; jednako w czasach minionych, po ktĂłrych nastaĹ&#x201A;y nowe â&#x20AC;&#x201C; czasy w peĹ&#x201A;ni profesjonalne! Tak wiÄ&#x2122;c sprzÄ&#x2122;t AGD nowoczesny, usĹ&#x201A;ugi wszelakie (od fryzjerstwa, szyldĂłw, drukĂłw, kafelkĂłw kĹ&#x201A;adzenia) â&#x20AC;&#x201C; w peĹ&#x201A;ni profesjonalne teĹź. Potwierdzam, gdy bowiem lodĂłwka w pracy ustaĹ&#x201A;a, majstrowie przybyli szybko i sympatycznie siÄ&#x2122; zachowali, za dojazd drogo nie policzyli, pogĹ&#x201A;Ăłwkowali i poradzili mi, co bym se nowÄ&#x2026; sprawiĹ&#x201A;, gdyĹź naprawa wartoĹ&#x203A;Ä&#x2021; leciwego sprzÄ&#x2122;tu przekroczy. PodziÄ&#x2122;kowaĹ&#x201A;em, kupiĹ&#x201A;em, a z kolejnymi

â&#x20AC;&#x17E;naprawamiâ&#x20AC;? w sposĂłb podpowiedziany przez specĂłw, juĹź sam se radziĹ&#x201A;em. I tak w domostwie mym pojawiĹ&#x201A;y siÄ&#x2122; nowe sprzÄ&#x2122;ty: telewizor, odkurzacz, Ĺźelazko i pralka. Dodam, Ĺźe sposĂłb ten okazaĹ&#x201A; siÄ&#x2122; ekonomiczny, bo po tych â&#x20AC;&#x17E;naprawachâ&#x20AC;? i groszy parÄ&#x2122; w kieszeni mi zostaĹ&#x201A;o â&#x20AC;&#x201C; albowiem za dojazd fachowcom juĹźem pĹ&#x201A;aciÄ&#x2021; nie musiaĹ&#x201A;. I dobrze by byĹ&#x201A;o, Ĺźeby nie te sakramenckie okno!

PrĂłbowaĹ&#x201A;em, kilka Ĺ&#x203A;rubek wykrÄ&#x2122;ciĹ&#x201A;em, oliwkÄ&#x2026; potraktowaĹ&#x201A;em, a ono dalej zamknÄ&#x2026;Ä&#x2021; siÄ&#x2122; nijak nie

CiemnoĹ&#x203A;Ä&#x2021; widzÄ&#x2122; Wojciech Jurczak

Za oknem wichura. Nie huragan, tajfun i maĹ&#x201A;o co tsunami, jak chcÄ&#x2026; w telewizyjnych newsach, lecz po prostu silny wiatr. W naszym klimacie wiaĹ&#x201A;o, wieje i wiaÄ&#x2021; bÄ&#x2122;dzie. Ale Ĺ&#x203A;wiatĹ&#x201A;o wkrĂłtce zgasĹ&#x201A;o. Tym samym przez kilka godzin nieczynne byĹ&#x201A;y wszelkie urzÄ&#x2026;dzenia uzaleĹźnione od energii elektrycznej. W naszym stuleciu wspaniaĹ&#x201A;ych wynalazkĂłw niemal wszystko jest na prÄ&#x2026;d elektryczny. Ludzie w miastach, np.

Szczecinku, w krytycznych sytuacjach bez prÄ&#x2026;du majÄ&#x2026; nieco lepiej niĹź ludnoĹ&#x203A;Ä&#x2021; wiejska. Na wsi zamierajÄ&#x2026; wodociÄ&#x2026;gi, komu z dawnych lat zostaĹ&#x201A;a studnia ten pan. PrzestajÄ&#x2026; dziaĹ&#x201A;aÄ&#x2021; telefony, takĹźe sieci komĂłrkowych, poniewaĹź stacje przekaĹşnikowe sÄ&#x2026; pozbawione dopĹ&#x201A;ywu elektrycznoĹ&#x203A;ci.

Wieczorem, w sobotÄ&#x2122; automat telefoniczny pogotowia energetycznego 991 informowaĹ&#x201A;, Ĺźe w rejonie wystÄ&#x2122;pujÄ&#x2026; awarie masowe, od sieci odciÄ&#x2122;tych jest 27 tysiÄ&#x2122;cy odbiorcĂłw indywidualnych, zniszczonych 1200 transformatorĂłw, po czym nastÄ&#x2122;powaĹ&#x201A;a wyliczanka powiatĂłw od Koszalina, KoĹ&#x201A;obrzegu, przez Drawsko, CzĹ&#x201A;uchĂłw, Szczecinek, Chojnice i tak dalej do LÄ&#x2122;borka.

Nie podawano, jak zazwyczaj, kiedy nastÄ&#x2026;pi usuniÄ&#x2122;cie awarii. ZgĹ&#x201A;oszenia kolejnych moĹźna przekazywaÄ&#x2021; telefonicznie - informowano - pod 991 oraz wypeĹ&#x201A;niajÄ&#x2026;c formularz na

stronie internetowej WWW. Jednak wkrĂłtce numer pogotowia byĹ&#x201A; juĹź nieczynny, niedostÄ&#x2122;pny, bateria laptopa padĹ&#x201A;a jak kawka. Przyznam szczerze, Ĺźe wobec tak gigantycznych rozmiarĂłw klÄ&#x2122;ski poczuĹ&#x201A;em siÄ&#x2122; jakbym byĹ&#x201A; w Nowym Jorku podczas gigantycznej katastrofy energetycznej, ktĂłra nawiedziĹ&#x201A;a metropoliÄ&#x2122; wiele lat temu, a nie ĹźyĹ&#x201A; w spokojnej podszczecineckiej wiosce. NaszĹ&#x201A;a mnie refleksja: czy tak wyglÄ&#x2026;da naprawdÄ&#x2122; klÄ&#x2122;ska ĹźywioĹ&#x201A;owa? A jeĹ&#x203A;li rzeczywiĹ&#x203A;cie tak, to w jakim stopniu moje paĹ&#x201E;stwo jest w stanie zagwarantowaÄ&#x2021; bezpieczeĹ&#x201E;stwo i natychmiastowÄ&#x2026; pomoc obywatelom? Doceniam bardzo ciÄ&#x2122;ĹźkÄ&#x2026; w takich sytuacjach pracÄ&#x2122; energetykĂłw przywracajÄ&#x2026;cych Ĺ&#x203A;wiatĹ&#x201A;o. Wiem od nich samych (znajomi, sÄ&#x2026;siedzi) jak, w jakich fatalnych warunkach przychodzi im usuwaÄ&#x2021; uszkodzenia. I jak niebezpieczna jest ta praca. Ale z drugiej strony sĹ&#x201A;yszaĹ&#x201A;em o systemach komputerowych gwarantujÄ&#x2026;cych natychmiastowe ustalanie miejsc awarii. SĹ&#x201A;yszaĹ&#x201A;em wiele o nowoczesnoĹ&#x203A;ci krĂłlujÄ&#x2026;cej w polskiej energetyce. W okolicy Szczecinka kaĹźdy moĹźe zobaczyÄ&#x2021; nowe transformatory, sĹ&#x201A;upy z betonu itp. Wichura nie powinna mieÄ&#x2021; szans. Jaka jest jednak jakoĹ&#x203A;Ä&#x2021; caĹ&#x201A;oĹ&#x203A;ci, skoro za kaĹźdym razem przy silnych podmuchach dochodzi do klÄ&#x2122;ski?

Bardzo siÄ&#x2122; cieszÄ&#x2122;, jak chyba wszyscy, Ĺźe straĹź poĹźarna w ciÄ&#x2026;gu minionego Ä&#x2021;wierÄ&#x2021;wiecza zostaĹ&#x201A;a nieĹşle wyposaĹźona i znakomicie, na wzĂłr europejski, poszerzyĹ&#x201A;a zakres dziaĹ&#x201A;ania, jest sĹ&#x201A;uĹźbÄ&#x2026; ratunkowÄ&#x2026;. Ale przy braku prÄ&#x2026;du i nieczynnych te-

lefonach, jak wezwaÄ&#x2021; pomoc? Czy straĹźacy-ochotnicy majÄ&#x2026; jechaÄ&#x2021; â&#x20AC;&#x17E;na Ĺ&#x201A;unÄ&#x2122;â&#x20AC;? jak wiele lat temu? I jak zawiadomiÄ&#x2021; ratownictwo medyczne, czyli Ĺ&#x203A;p. Pogotowie Ratunkowe, gdy czĹ&#x201A;owiek umiera i liczÄ&#x2026; siÄ&#x2122; minuty?

W kaĹźdej gminie jest sztab kryzysowy. Ludzie pojÄ&#x2122;cia nie majÄ&#x2026;, jakie sÄ&#x2026; jego kompetencje i moce sprawcze. DyĹźur przy telefonie i tyle? PytaĹ&#x201E; jest mnĂłstwo, tym ich wiÄ&#x2122;cej, gdy smutna rzeczywistoĹ&#x203A;Ä&#x2021; zderza siÄ&#x2122; z nachalnÄ&#x2026; propagandÄ&#x2026; sukcesu niemal w kaĹźdej sferze Ĺźycia obywateli. Nie twierdzÄ&#x2122;, Ĺźe kraj siÄ&#x2122; nie zmieniĹ&#x201A;. MoĹźe zmienia siÄ&#x2122; zbyt wolno i nie tam gdzie trzeba zmieniaÄ&#x2021; najpierw.

Skoro przy wiatrach jesteĹ&#x203A;my...

MieszkaĹ&#x201E;cy odlegĹ&#x201A;ego od Szczecinka o dwadzieĹ&#x203A;cia parÄ&#x2122; kilometrĂłw BiaĹ&#x201A;ego Boru protestujÄ&#x2026; przeciwko instalowaniu elektrowni wiatrowych. MajÄ&#x2026; przy tym wsparcie miejscowych wĹ&#x201A;adz, co wynika z plakatĂłw. Wiatraki ponoÄ&#x2021; szkodzÄ&#x2026; zdrowiu ludzkiemu, stawiane blisko siedzib sÄ&#x2026; niebezpieczne, wyniszczajÄ&#x2026; ptactwo, wyjÄ&#x2026; mocÄ&#x2026; tysiÄ&#x2122;cy decybeli, a jak runÄ&#x2026; na ziemiÄ&#x2122; â&#x20AC;&#x201C; lepiej nie wspominaÄ&#x2021;. I szpecÄ&#x2026; krajobraz. W tej ostatniej kwestii mam inne zdanie, co do wczeĹ&#x203A;niejszych â&#x20AC;&#x201C; pewne wÄ&#x2026;tpliwoĹ&#x203A;ci. Protest wspierajÄ&#x2026; ekolodzy. SÄ&#x2026; generalnie przeciw fermom wiatrowym i takiej energetyce odnawialnej. Co zadziwia, bo opalanie elektrowni wÄ&#x2122;glem chyba bardziej jest dokuczliwe, zatruwa atmosferÄ&#x2122; oraz pĹ&#x201A;uca dymem i pyĹ&#x201A;em. Z drugiej strony... Wycie turbin, szum wiatrakĂłw, zniszczone pogĹ&#x201A;owie ptaszkĂłw â&#x20AC;&#x201C; to

chciaĹ&#x201A;o... A tu zima, mroĹşne powietrze do wnÄ&#x2122;trza siÄ&#x2122; pcha. Ĺ&#x161;lubna z politowaniem na me starania spoziera i z przekÄ&#x2026;sem o fachowcĂłw zawezwaniu wspomina. OK., niech tak bÄ&#x2122;dzie â&#x20AC;&#x201C; poddajÄ&#x2122; siÄ&#x2122;. Tylko, tylko, gdzie i jakich fachowcĂłw szukaÄ&#x2021;? Po firmie wstawiajÄ&#x2026;cej nam to okno zostaĹ&#x201A;o ino wspomnienie? Czy insi zechcÄ&#x2026; po nich naprawiaÄ&#x2021;? A moĹźe stwierdzÄ&#x2026;, Ĺźe trza nowe wstawiÄ&#x2021; na ten przykĹ&#x201A;ad ichnie?

Z duszÄ&#x2026; na ramieniu dzwoniÄ&#x2122;. Oni przybywajÄ&#x2026; punktualnie, po kwadransie okno jest juĹź zamkniÄ&#x2122;te

(tzn. dziaĹ&#x201A;a â&#x20AC;&#x201C; zamyka siÄ&#x2122; i otwiera, uchyla). Panowie za naprawÄ&#x2122; i dojazd, choÄ&#x2021; trudno w to uwierzyÄ&#x2021;, skasowali ino 50 zĹ&#x201A;otych.

A ja poprzysiÄ&#x2026;gĹ&#x201A;em, Ĺźe jakby co, to wzywaÄ&#x2021; do napraw wszelakich bÄ&#x2122;dÄ&#x2122; fachowcĂłw. PotrafiÄ&#x2026;, wiÄ&#x2122;c niech na naprawach zarabiajÄ&#x2026;.

A moja skrzynka z narzÄ&#x2122;dziami..., cóş wspĂłlnie ze mnÄ&#x2026; na emeryturÄ&#x2122; przechodzi. Zaraz, zaraz, zapomniaĹ&#x201A;bym... skÄ&#x2026;d wziÄ&#x2026;Ä&#x2021; na fachowcĂłw honoraria pieniÄ&#x2026;dze? Niech bÄ&#x2122;dzie to temat... na caĹ&#x201A;kiem inszy felieton.

moĹźe szkodziÄ&#x2021; nie tylko estetom.

I oto w jednym z czasopism znalazĹ&#x201A;em informacjÄ&#x2122; o mĹ&#x201A;odym inĹźynierze, bodaj po Politechnice Warszawskiej, ktĂłry zbudowaĹ&#x201A; zupeĹ&#x201A;nie innÄ&#x2026; elektrowniÄ&#x2122; wiatrowÄ&#x2026;. W skrĂłcie, bo nie czujÄ&#x2122; siÄ&#x2122; na siĹ&#x201A;ach przedstawiÄ&#x2021; w paru zdaniach technicznych szczegĂłĹ&#x201A;Ăłw: Nie wymaga betonowego sĹ&#x201A;upa o wadze kilkunastu ton, nie wyje. Wystarczy jedna turbina zamiast fermy wiatrakĂłw.

TakÄ&#x2026; moc daje. Co z wynalazkiem?

Krytyka, stÄ&#x2122;kanie, gdybanie. Jak to w moim piÄ&#x2122;knym kraju od zawsze bez wzglÄ&#x2122;du na ustrĂłj. Drogie, niesprawdzone, konstruktor - wynalazca za mĹ&#x201A;ody, by coĹ&#x203A; sensownego wymyĹ&#x203A;liÄ&#x2021;. Ble, ble, ble.

Inny mĹ&#x201A;ody (26 l.) z WrocĹ&#x201A;awia, po tamtejszej politechnice, wynalazĹ&#x201A;, sĹ&#x201A;uchajcie, sĹ&#x201A;uchajcie: szklanÄ&#x2026; urnÄ&#x2122; wyborczÄ&#x2026;, ktĂłra sama liczy

gĹ&#x201A;osy! Jakby tego maĹ&#x201A;o â&#x20AC;&#x201C; skonstruowaĹ&#x201A; wĂłzek inwalidzki sterowany... myĹ&#x203A;lÄ&#x2026;, mĂłzgiem niepeĹ&#x201A;nosprawnego. No, tego juĹź za wiele jak na mĹ&#x201A;odziaka! ToteĹź echa wynalazku?

W naszym piÄ&#x2122;knym kraju wybitni reprezentanci technicznej myĹ&#x203A;li geriatrycznej jÄ&#x2122;knÄ&#x2122;li: A kto to kupi?

Kto w Polsce zaryzykuje inwestowanie w produkcjÄ&#x2122; czegoĹ&#x203A;, co jeszcze siÄ&#x2122; nie sprawdziĹ&#x201A;o? JesteĹ&#x203A;my na nie i juĹź. Tymczasem wynalazek trafi niebawem do USA. Podobno w Malezji sÄ&#x2026; chÄ&#x2122;tni kupiÄ&#x2021;. A wynalazca powiada, Ĺźe problem niechÄ&#x2122;ci do nowoczesnoĹ&#x203A;ci, konserwatyzmu i zachowawczoĹ&#x203A;ci tkwi w naszej mentalnoĹ&#x203A;ci. Ciemnota nie przejawia siÄ&#x2122; wcale tym, Ĺźe stara babcia zakĹ&#x201A;ada moherowy beret.

Ona jest (ciemnota, nie babcia) zjawiskiem mentalnym. Dlatego, moi drodzy, ciemnoĹ&#x203A;Ä&#x2021; widzÄ&#x2122;, ciemnoĹ&#x203A;Ä&#x2021;.

REKLAMA

Szczecinek, ul. Pilska 5 www.coal.com.pl

'2%5< :Ä&#x152;*,(/ GR '2%5(*2 '208 MiaĹ&#x201A; (0-15 mm) Groszek (25-40 mm) Orzech I (40-90 mm) Kostka (90-200 mm) EKOgroszek (10-25 mm) EKOgroszek w workach po 25 kg

470,00 zĹ&#x201A;/t 595,00 zĹ&#x201A;/t 660,00 zĹ&#x201A;/t 690,00 zĹ&#x201A;/t 690,00 zĹ&#x201A;/t 19 zĹ&#x201A;/worek

tel. 94 372 40 09 kom. 608 046 369 Zapraszamy RG SRQLHG]LDĂĄNX GR SLÄ&#x2026;WNX Z JRG]LQDFK Z VRERW\

Niniejsze ogĹ&#x201A;oszenie nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego

REKLAMA

Maciej Gaca

PotÄ&#x2122;ga fachowca

ogłoszenie o przetargu na zbycie nieruchomości Burmistrz Miasta Szczecinek ogłasza: 1. Pierwszy przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż wolnego lokalu mieszkalnego nr 6 położonego w budynku przy ul. Wojska Polskiego 6 w Szczecinku wraz z udziałem do 158/1000 we współwłasności działki gruntu nr 439/2 w obr. 13 o pow. 458 m2 i we współwłasności nieruchomości wspólnej. Powierzchnia użytkowa lokalu wynosi 101,41 m2. Lokal składa się z : I pokoju – 28,98 m2, II pokoju – 22,89 m2, III pokoju – 21,31 m2, kuchni – 12,88 m2, wc – 1,09 m2, przedpokoju – 7,24 m2 i piwnicy o pow. 7,02 m2. Nieruchomość wpisana do księgi wieczystej KO1I/00043838/8 w Sądzie Rejonowym w Szczecinku. Przedmiotowy lokal nie posiada świadectwa charakterystyki energetycznej.

Cena wywoławcza Wadium Minimalne postąpienie

-

109.000,00 zł 0.900,00 zł 1.090,00 zł

Przetarg na sprzedaż w/w nieruchomości zostanie przeprowadzony w dniu 19 lutego 2015 r. o godz. 10-tej w siedzibie Urzędu Miasta Szczecinek przy Placu Wolności 13 w sali nr 104.

Osoby zainteresowane winny dokonać wpłaty wadium na konto Miasta Szczecinek numer 71 8566 1042 0001 2250 2000 0002 w Bałtyckim Banku Spółdzielczym w Darłowie O/Szczecinek w taki sposób, aby na koncie Miasta wpłata znalazła się najpóźniej w dniu 13 lutego 2015 r.

2. Pierwszy przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż wolnego lokalu mieszkalnego nr 5 położonego w budynku przy ul. Wojska Polskiego 6 w Szczecinku wraz z udziałem do 166/1000 we współwłasności działki gruntu nr 439/2 w obr. 13 o pow. 458 m2 i we współwłasności nieruchomości wspólnej. Powierzchnia użytkowa lokalu wynosi 106,63 m2. Lokal składa się z : I pokoju – 25,23 m2, II pokoju – 19,49 m2, III pokoju – 21,79 m2, IV pokój – 11,39 m2, kuchni – 9,12 m2, spiżarki – 1,95 m2, wc – 0,69 m2, I przedpokoju – 4,12 m2, II przedpokoju – 2,23 m2 i piwnicy o pow. 10,62 m2. Nieruchomość wpisana do księgi wieczystej KO1I/00043838/8 w Sądzie Rejonowym w Szczecinku. Przedmiotowy lokal nie posiada świadectwa charakterystyki energetycznej.

Cena wywoławcza Wadium Minimalne postąpienie

-

109.000,00 zł 10.900,00 zł 1.090,00 zł

Przetarg na sprzedaż w/w nieruchomości zostanie przeprowadzony w dniu 19 lutego 2015 r. o godz. 10-tej w siedzibie Urzędu Miasta Szczecinek przy Placu Wolności 13 w sali nr 104.

Osoby zainteresowane winny dokonać wpłaty wadium na konto Miasta Szczecinek numer 71 8566 1042 0001 2250 2000 0002 w Bałtyckim Banku Spółdzielczym w Darłowie O/Szczecinek w taki sposób, aby na koncie Miasta wpłata znalazła się najpóźniej w dniu 13 lutego 2015 r.

3. Trzeci przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż wolnego lokalu użytkowego położonego na parterze budynku przy Placu Wolności 7 w Szczecinku wraz z udziałem do 118/1000 we współwłasności działek gruntu nr : 239 i 241/2 w obr. 13 o łącznej pow. 431 m2 i we współwłasności nieruchomości wspólnej. Powierzchnia lokalu wynosi 59,74 m2. Nieruchomość wpisana do księgi wieczystej KO1I/00052701/5 w Sądzie Rejonowym w Szczecinku. Lokal składa się z następujących pomieszczeń: I pokój biurowy – 44,82 m2, II pokój biurowy – 9,38 m2, wc + łazienka – 5,54 m2. Przedmiotowy lokal nie posiada świadectwa charakterystyki energetycznej.

Pierwszy przetarg odbył się w dniu 14.08.2014r. Drugi przetarg odbył się w dniu 19.11.2014r.

Cena wywoławcza Wadium Minimalne postąpienie

-

450.000,00 zł 45.000,00 zł 4.500,00 zł

Przetarg na sprzedaż w/w nieruchomości zostanie przeprowadzony w dniu 19 marca 2015 r. o godz. 10-tej w siedzibie Urzędu Miasta Szczecinek przy Placu Wolności 13 w sali nr 104.

Osoby zainteresowane winny dokonać wpłaty wadium na konto Miasta Szczecinek numer 71 8566 1042 0001 2250 2000 0002 w Bałtyckim Banku Spółdzielczym w Darłowie O/Szczecinek w taki sposób, aby na koncie Miasta wpłata znalazła się najpóźniej w dniu 13 marca 2015 r.

Warunkiem udziału w przetargu jest przedłożenie komisji przetargowej dowodu wniesienia wadium. Osoby fizyczne zobowiązane są do osobistego stawiennictwa w dniu przetargu z dowodem tożsamości lub mogą być reprezentowanie przez pełnomocnika na podstawie pełnomocnictwa sporządzonego notarialnie, w przypadku osób prawnych wymagane jest okazanie : pełnomocnictwa sporządzonego notarialnie uprawniającego do wzięcia udziału w przetargu, aktualnego wypisu z rejestru (aktualność wypisu z rejestru powinna być potwierdzona w sądzie w okresie 3 miesięcy przed datą przetargu). Przystępujący do przetargu zobowiązani są do przedłożenia komisji potwierdzenia wpłaty wadium (w przypadku rozdzielności majątkowej, na wpłacie winny znajdować się imiona i nazwiska wszystkich osób nabywających nieruchomość). Przy wpłacie wadium, na dowodzie wpłaty należy określić nieruchomość poprzez podanie nr budynku i lokalu. Za datę wniesienia wadium uważa się datę wpływu środków pieniężnych na rachunek Miasta Szczecinek. Wniesione wadium przez uczestnika, który przetarg wygra zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości. Cena nieruchomości osiągnięta w przetargu płatna jest jednorazowo przed zawarciem umowy notarialnej. Nabywca nieruchomości ponosi wszelkie koszty związane z nabyciem nieruchomości. Zawiadomienie o miejscu i terminie zawarcia umowy notarialnej nastąpi w ciągu 21 dni od dnia rozstrzygnięcia przetargu. Jeżeli osoba ustalona jako nabywca nieruchomości nie stawi się bez usprawiedliwienia do zawarcia umowy, wpłacone wadium nie podlega zwrotowi. Działki licytowane będą w kolejności ujętej w ogłoszeniu.

Bliższych informacji udziela się w Wydziale Nieruchomości Urzędu Miasta Szczecinka pok. nr 201 lub telefonicznie pod numerem (0-94) 371-41-42.

Ogłoszenie o przetargu wywieszono na tablicy ogłoszeń Wydziału Nieruchomości w Urzędzie Miasta w oraz opublikowano na stronach internetowych : www.szczecinek.pl – Zamówienia Publiczne - Strefa Inwestora Nieruchomości przeznaczone do sprzedaży oraz www.bip.szczecinek.pl – Przetargi na zbycie nieruchomości.

http://ofertaszczecinek.emienie.pl/

Zima im niestraszna. Wykonawca musi zdążyć przed letnim sezonem turystycznym.

Mimo zimowej aury, firma „Skanska” prowadzi budowę Centrum Edukacji Ekologicznej na terenie byłej przystani Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej w sąsiedztwie Zamku Książąt Pomorskim nad jeziorem Trzesiecko.

Z uwagi na konieczność przeprowadzenia większej niż pierwotnie planowano ilości prac budynku głównego, inwestycja zostanie sfinalizowana nieco później, niż zakładano.

- Pierwotnie inwestycja miała zostać zakończona do 31 marca 2015 roku – mówi gazecie starosta szczecinecki Krzysztof Lis. – W związku z dodatkowymi robotami firma zamierzała przesunąć jej finalizację na koniec czerwca. My się nie zgodziliśmy. Budowa Centrum powinna

foto:sw

Centrum Ekologiczne dwa miesiące później

zostać zakończona do 30 maja br., czyli wraz z rozpoczęciem sezonu turystycznego. Stosowne aneksy do umowy zostały już podpisane.

Jak nam powiedział starosta, przesunięcie terminu oddania in-

Świąteczne drzewka użyźnią tereny zielone, a nawet pomogą w rekultywacji składowiska odpadów w Trzesiece.

Choinki się nie zmarnują Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok za nami. Mieszkańcy Szczecinka pozbywają się świątecznych drzewek. Ze sztucznymi choinkami nie ma problemu, wędrują do piwnicy lub na pawlacz. Z kolei ci, którzy zdecydowali się na zakup choinki w doniczce, drzewko mogą postawić na balkonie lub posadzić na działce. Żywe choinki po „wykorzystaniu” lądują najczęściej przy pojemnikach na śmieci. W wielu miastach w regionie firmy zajmujące się sprzątaniem odpadów organizują specjalne zbiórki drzewek, jeszcze gdzie indziej odbywa się ich publiczne palenie. A jak wygląda to w Szczecinku?

- Świąteczne drzewka zabierają ekipy uprzątające i dbające o czystość i porządek w miejscach składowania śmieci – mówi gazecie Tadeusz Chruściel, wiceprezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.

- W firmie mamy miejsce, gdzie składujemy choinki jako materiał zielony. Tak spreparowany, po rozdrobnieniu specjalistyczną maszyną, służy nam jako materiał pielęgnacyjny do nawożenia terenów zielonych w mieście, m.in. drzewek, krzewów i kwiatów. Wykorzystujemy go również do tzw. przesypywania rekultywowanej kwatery na wysypisku śmieci w Trzesiece.

Prezes T. Chruściel za naszym pośrednictwem prosi mieszkańców Szczecinka, by choinki składowali w pobliżu kontenerów na śmieci, a także by nie próbowali ich wcisnąć do pojemników.

- Zazwyczaj się to nie udaje. Luźno pozostawione drzewko łatwiej będzie nam odebrać – argumentuje nasz rozmówca. (sw)

westycji do użytku zostało spowodowane koniecznością przeprowadzenia dodatkowych prac w murowanym wiekowym budynku. – My tych prac na etapie projektowania inwestycji nie zakładaliśmy. Nie-

stety, okazało się, że są niezbędne.

Wszystko po to, by to nie tylko porządnie wyglądało, ale też w przyszłości funkcjonowało – podkreśla K. Lis. – Dodatkowe prace kosztowały

nas 1,5 mln zł. Z kolei do końca 2014 roku zapłaciliśmy wykonawcy kwotę 2 mln zł.

Nasz rozmówca podkreślił również, że nie widzi zagrożenia dla inwestycji. - Zapewniam, wejdziemy w nowy sezon letni z nowym, pięknym obiektem. Niedługo obiekt zostanie zadaszony i wówczas robotnicy zajmą się pracami wewnątrz – mówi starosta.

Regionalne Centrum Edukacji Ekologicznej i Ponadregionalny Ośrodek Rewitalizacji Jezior składać się będzie z dwóch budynków połączonych ze sobą na poziomie parteru. Powstanie otwarte audytorium, teren rekreacyjny z miejscami do prowadzenia zajęć na powietrzu, miejsce na ognisko, tereny zielone, ścieżki oraz nowy parking samochodowy.

Całkowity koszt projektu to ponad 6,6 mln zł. Z tego ponad 5,1 mln zł pochłoną roboty budowlane, a 1,5 mln zł zostanie przekazane na wyposażenie obiektu. Warto dodać, że powiat na jego budowę otrzymał wsparcie zewnętrzne.

Ponad 4 mln zł wyłożył Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie.

Kwotą 1 mln zł dołożyli się też leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku. Wkład własny powiatu zamknie się kwotą ponad 1,65 mln zł plus roboty dodatkowe. (sw)

Rozmowy już trwają. Wyższa szkoła zawodowa w Szczecinku.

Będą kształcić na potrzeby Krono Mimo że przez cztery ostatnie lata na polepszenie sytuacji na rynku pracy powiat wydał przeszło 57 mln zł, stopa bezrobocia wciąż utrzymuje się powyżej 20 procent. Zmiany w systemie edukacji zawodowej, które sukcesywnie wdrażane są w życie, mają to zmienić.

Oprócz doposażenia szkół w wysoce specjalistyczny sprzęt, starosta szczecinecki Krzysztof Lis idzie o krok dalej. W rozmowie z „Tematem” wyjawił kilka szczegółów dotyczących planów utworzenia w Szczecinku Wyższej Szkoły Zawodowej.

Warto nadmienić, że powołanie takiej szkoły znalazło się w programie wyborczym, z jakim do minionych wyborów samorządowych startowało ugrupowanie Krzysztofa Lisa, Porozumienie Samorządowe. Celem wspomnianej placówki edukacyjnej miałoby być między innymi przystosowanie kształcenia młodych ludzi, ale nie tylko, do rzeczywistych potrzeb przedsiębiorców i szczecineckiego rynku pracy. Wszystko wskazuje na to, że przygotowania do tego przedsięwzięcia nabiorą realnego kształtu prawdopodobnie jeszcze w tym roku.

- Jesteśmy z firmą Kronospan po dość poważnych rozmowach w sprawie uruchomienia w Szczecinku Wyższej Szkoły Zawodowej – powiedział „Tematowi” Krzysztof Lis. – Odbyły się dwa spotkania w tej sprawie.

Ostatnio spotkaliśmy się również z szefem Specjalnej Strefy Ekonomicznej ze Słupska. Chcielibyśmy przynaj-

mniej podjąć próbę, aby na początku podpisać porozumienie, zgodnie z którym powiat spróbowałby powołać wspomnianą szkołę. Zdaniem starosty, plany są dość śmiałe, ale nie niemożliwe. Na wszystko potrzeba jednak trochę czasu. - Powiedzmy do końca września 2015 roku uruchomilibyśmy wspólne przedsięwzięcie pod nazwą Centrum Kształcenia i Doskonalenia Krono Akademia – wyjawił nasz rozmówca. - Tam odbywałyby się certyfikowane szkolenia, trwające od miesiąca do kilku miesięcy. Natomiast od października 2016 roku powołana zostałaby Wyższa Szkoła Zawodowa, która kształciłaby na potrzeby szczególnie grupy Kronospan.

Choć wcale nie jest powiedziane, że w tej właśnie szkole nie mogłyby się kształcić osoby pod potrzeby innych przedsiębiorstw w powiecie szczecineckim czy w naszym regionie.

Jak przekonywał Krzysztof Lis, utworzenie Wyższej Szkoły Zawodowej w Szczecinku znacząco przyczyniłoby się do obniżenia utrzymującej się w powiecie na dość wysokim poziomie stopy bezrobocia. - Jeśli połączymy kształcenie zawodowe z kształceniem wyższym zawodowym, to przestaniemy kształcić „na półkę” – dodał starosta. – Chodzi o to, by młody człowiek, który dziś kończy szkołę, często kieruje się od razu do urzędu pracy. Jeśli absolwenci Wyższej Szkoły Zawodowej zaczną znajdować pracę, to może chociaż wstrzymamy proces bezrobocia na naszym rynku pracy. (sz)

Wzrosła liczba osób bezrobotnych Na koniec 2014 roku w rejestrach Powiatowego Urzędu Pracy zarejestrowanych było 6562 osób (powiat) poszukujących zatrudnienia.

To o 361 osób więcej niż miesiąc wcześniej. Z kolei to o blisko 800 osób mniej niż na koniec 2013 roku.

Osób bezrobotnych (zarejestrowanych) przybyło też w Szczecinku. Jak powiedział „Tematowi” zastępca dyrektora PUP Maciej Batu-

ra, na 31 grudnia 2014 roku szczecinecki „pośredniak” miał w swoich rejestrach 2653 osoby (miesiąc wcześniej 2597 osób – wzrost o 56 osób), w tym 1441 panie (wzrost o 53 osoby). Prawo do zasiłku posiada 561 osób. W porównaniu z końcem 2013 roku, liczba bezrobotnych mieszkańców Szczecinka zmniejszyła się o ponad 300 osób.

- Wzrost bezrobocia na przeło-

mie roku notujemy od kilku lat.

Mam nadzieję, że teraz z miesiąca na miesiąc będzie coraz lepiej i bezrobotnych zacznie nam ubywać – podkreśla dyr. Batura. – Pocieszającym jest również fakt, że przedsiębiorcy z miasta i powiatu nie zgłosili ostatnio zamiaru prowadzenia zwolnień grupowych.

Powiatowy Urząd Pracy za naszym pośrednictwem zwraca się z prośbą

do partnerów rynku pracy, w szczególności pracodawców, organizacji pracodawców, organizacji związkowych, organizacji pomocy społecznej i centrów integracji społecznej o zgłaszanie propozycji kierunków szkoleń dla bezrobotnych i innych osób uprawnionych na rok 2015.

- Informacje te posłużą nam do sporządzania listy zawodów i specjalności, na które istnieje zapo-

trzebowanie na lokalnym rynku pracy oraz wykazu potrzeb szkoleniowych – mówi dyr. Batura.

W PUP są oferty pracy. Pracodawcy dadzą etat w zawodach: pielęgniarka, listonosz, recepcjonistka, mechanik samochodowy, elektromonter, kelner, kucharz, sprzątaczka, mechanik, ślusarz oraz murarz – tynkarz. Jedna oferta przypada na 345 bezrobotnych. (sw)

Akcja odbędzie się w nocy z 22 na 23 stycznia.

W styczniu po raz drugi Szczecinek weźmie udział w ogólnopolskiej akcji badania liczby bezdomnych. W 2013 roku na terenie miasta zliczono 31 osób. O tym, jakie dane uda się uzyskać tym razem, będzie się można przekonać za dwa tygodnie. Tegoroczna akcja zostanie bowiem przeprowadzona w nocy z 22 na 23 stycznia.

Gminnym koordynatorem badania osób bezdomnych, wyznaczonym przez burmistrza, będzie tym razem Krzysztof Kobacki, pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

– Tak się złożyło, że w czasie przeprowadzania ogólnopolskiej akcji będę się znajdować na dużo wcześniej zaplanowanym urlopie – mówi „Tematowi” dotychczasowy koordynator, Elżbieta Dobrzańska, specjalista ds. bezdomności w MOPS. – Zanim jednak na ten urlop się udam, będę się zajmować sprawami przygotowawczymi do przeprowadzenia badania.

Jak poinformowała nasza rozmówczyni, w ogólnopolskim przedsięwzięciu, tak samo jak poprzednim razem, wezmą udział Komenda Powiatowa Policji, Straż Miejska, Zakład Karny, Szpital w Szczecinku, NZOZ „Patronka”, NZOZ „Salus”, Straż Ochrony Kolei oraz Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Spotkanie organizacyjne

Szczecineckie liczenie

bezdomnych. wspomnianych instytucji odbędzie się 14 stycznia.

Czy realizatorom badania się uzyskać rzeczywistą liczbę osób dotkniętych problemem bezdomności? Elżbieta Dobrzańska przekonuje, że efekty ogólnopolskiego liczenia bezdomnych są jak najbardziej miarodajne. - Staramy się odpowiednio podzielić swoje zadania.

Przykładowo SOK liczy tylko osoby znajdujące się na terenie i wokół dworca PKP – zaznacza nasza rozmówczyni. - Natomiast komenda policji i strażnicy miejscy dzielą miasto na dwa sektory. Do rzeczki przy ul. 9 Maja badanie przeprowadza policja, a od rzeczki w kierunku Trzesieki – straż miejska. Nie chcemy powielać swoich zadań, żeby nie liczyć tych osób dwukrotnie. Ma to swoje odzwierciedlenie w późniejszych wynikach badania.

- Innym ważnym czynnikiem, który

Akcja ma na celu sprawdzenie, ile osób rzeczywiście dotkniętych jest problemem bezdomności. ma wpływ na to, by uzyskać jak najbardziej rzetelne informacje, jest przeprowadzanie ogólnopolskiego badania nocą – dodaje Elżbieta Dobrzańska. - Oszacowanie liczby bezdomnych jest trudne, ponieważ te osoby się przemieszczają. Gdyby badanie prowadzone było tylko w dzień, najbardziej pełne informa-

cje pochodziłyby tylko ze szpitali albo z zakładów karnych. A przecież nie o to chodzi. Dlatego trzeba dotrzeć do miejsc, w których nocują bezdomni. Znajdują oni tymczasowe schronienie w pustostanach, na działkach, na klatkach schodowych - i przychodzą tam właśni w nocy.

W ciągu dnia tam nie przebywa-

ją. Aby wszystko było przeprowadzone rzetelnie, zasadne jest więc aby akcja przebiegała w godzinach wieczornych.

Tak jak w ubiegłym roku, wszystkie zebrane podczas badania dane zostaną przekazane wojewodzie.

Stamtąd z kolei trafią do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. (sz)

Jaką ocenę interesanci wystawili tutejszemu Urzędowi Skarbowemu?

Interesanci są zadowoleni z pracy skarbówki Przez dwa miesiące w szczecineckim Urzędzie Skarbowym trwało anonimowe badanie ankietowe, którego celem było sprawdzenie, jak mieszkańcy oceniają poziom świadczonych tu usług. Tego typu badania na polecenie ministra finansów przeprowadzane są dwa razy w roku. Ostatnie z nich rozpoczęło się 1 października i trwało do końca listopada br.

- Klienci odpowiadali na 8 pytań dotyczących zadowolenia z obsługi, napotkanych utrudnień, czasu obsługi, złożoności sprawy, której

dotyczyła wizyta w urzędzie oraz kompetencji i kultury pracownika. Dodatkowo ankietowani mogli zgłaszać swoje uwagi i wnioski dotyczące obsługi i urzędu – mówi Jadwiga Ławryk, pełnomocnik ds. Systemu Zarządzania Jakością w szczecineckim Urzędzie.

Mieszkańcy tym razem nieco niechętnie dzielili się swoja opinią na temat m.in. funkcjonowania tutejszej skarbówki, poziomie świadczonych usług, kompetencji i uprzejmości pracowników czy łatwego dostępu do urzędowych

druków i formularzy - spłynęło 50 kompletnych ankiet. Dla porównania w analogicznym badaniu przeprowadzonym w marcu i kwietniu br. swoimi spostrzeżeniami podzieliło się 74 szczecinecczan. Jaką ocenę interesanci wystawili tut. Urzędowi Skarbowemu?

- W badaniu wzięły udział zarówno osoby fizyczne, nie prowadzące działalności gospodarczej, jak też przedsiębiorcy – kontynuuje nasza rozmówczyni. - Ogólna ocena satysfakcji klienta z obsługi, z jaką się spotkał w Urzędzie Skarbo-

wym w Szczecinku, wypadła bardzo pozytywnie – 92,08% udzielonych odpowiedzi to odpowiedzi pozytywne. Większość pytań uzyskała ponad 90% odpowiedzi pozytywnych. Jedynie pytanie dotyczące dostępności potrzebnych formularzy zostało ocenione przez respondentów bardziej krytycznie.

Wychodząc naprzeciw zaspokojeniu oczekiwań naszych podatników w okresie składania zeznań za 2014 rok usprawniono dystrybucję zeznań.

Pracownicy skarbówki jednocze-

śnie tradycyjnie zachęcają mieszkańców do rozliczania się z podatku za 2014 rok drogą elektroniczną. Jak zaznaczają, przyśpieszy to znacznie ich obsługę, a także skróci czas oczekiwania na ewentualny zwrot nadpłat oraz nie wymaga pobierania formularzy i druków.

Podobnie jak w latach ubiegłych, w budynku US udostępnione zostanie również stanowisko komputerowe, gdzie każdy może wysłać swoje zeznanie, a w przypadku trudności – skorzystać z pomocy pracownika urzędu. (mg)

Skierowanie na zabieg wydaje miejskie schronisko.

Ruszyła bezpłatna sterylizacja zwierząt Każdego roku szczecineckie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt przeznacza część dotacji otrzymywanej z Urzędu Miasta (w wys.

700 tys. zł) na Program Zapobiegania Bezdomności Zwierząt. W jego ramach wielu mieszkańców, których nie stać na sterylizację i kastrację swoich pupili, mogło liczyć na wsparcie placówki w sfinansowaniu zabiegu. Podobnie będzie rów-

nież w tym roku. Od 1 stycznia miejskie schronisko dysponuje środkami na sfinansowanie kolejnych sterylizacji i kastracji.

Jak przyznaje Danuta Kadela, szefowa schroniska PGK, mieszkańcy o taka możliwość dopytywali się już pod koniec ub. roku, jednak środki przeznaczone na ten cel zostały wyczerpane. Teraz, wraz z otrzymaniem kolejnej dota-

cji, w szczecineckim schronisku ponownie rozdzwoniły się telefony.

- Zainteresowanie możliwością bezpłatnej sterylizacji i kastracji zwierząt jest duże. Jednak mamy na ten cel ograniczone fundusze, dlatego skierowanie na taki zabieg wydajemy tylko właścicielom, którzy są w trudnej sytuacji finansowej i zwyczajnie ich nie stać na samodzielne sfinansowanie – mówi Da-

nuta Kadela. - Dzięki bezpłatnej akcji sterylizacji i kastracji, którą miasto Szczecinek przeprowadza od 2007 roku, bezdomność zwierząt na terenie miasta stale się zmniejsza.

W porównaniu do 2009 roku zmalała ona o ponad 60 proc. Z kolei porównując rok 2013 oraz 2014, bezdomność zmniejszyła się o 24 proc.

Dodajmy, że miejski samorząd jest jednym z nielicznych w kraju,

który w stu procentach refunduje tego typu zabiegi mniej zamożnym mieszkańcom, właścicielom psów i kotów. Jak zaznacza nasza rozmówczyni, aby otrzymać bezpłatne skierowanie na zabieg, wystarczy przyjść do schroniska. Bezpłatna sterylizacja i kastracja zwierząt domowych będzie przeprowadzana do czasu wyczerpania się środków finansowych. (mg)

Spotkanie Rady Osiedla Marcelin Wybory do Rad Osiedli coraz bliżej. Już wiadomo, że o utworzenie swojej rady będą zabiegać mieszkańcy oddalonego od centrum Szczecinka osiedla Marcelin.

To efekt sąsiedzkich spotkań integracyjnych „Marcelin w akcji”, które w ramach „Wolontariatu Rodzinnego” przez cały rok prowadziła jedna z mieszkanek osiedla, Lidia Pieńkos.

Mieszkańcy szczecineckiego

Marcelina liczą, że utworzenie rady pozwoli zrealizować wiele planów. Jednym z zamierzeń jest m.in. uruchomienie osiedlowej świetlicy, gdzie czas mogłyby spędzać mieszkające na osiedlu dzieci. „Marcelińscy” działacze zachęcają też innych, by przyłączyli się do przedsięwzięć, które w realny sposób mogą zmienić najbliższe otoczenie.

- Jako Rada Osiedla chcielibyśmy

się ubiegać m.in. o to, by na naszym terenie powstała tzw. siłownia pod chmurką – powiedziała w jednej z wcześniejszych rozmów z „Tematem” Lidia Pieńkos. - Myślimy również o tym, by na osiedlu, tak jak w innych częściach miasta, została uruchomiona wypożyczalnia rowerów. Poza tym, chcielibyśmy nadal razem się spotykać. W planach mamy już kolejne ogniska, grzybo-

branie, warsztaty kulinarne, a nawet kulig. Nie chcemy zamykać się w swoich domach. Wystarczą dobre chęci, a reszta potoczy się już sama. Żeby głosowanie dotyczące utworzenia Rady Osiedla w tej części Szczecinka było ważne, potrzeba minimum 220 głosów. Dlatego mieszkańcy Marcelina zachęcają mieszkańców sąsiednich ulic: Słowiańskiej, Łódzkiej czy Kwiato-

wej, do tego, by przyłączyli się do wspólnych działań. Przekonują, że wszyscy mają wpływ na to, co dzieje się w najbliższej okolicy.

Każdy, kto jest zainteresowany przyłączeniem się do grupy osób tworzącej się na os. Marcelin Rady Osiedla, może wziąć udział w najbliższym spotkaniu, które odbędzie się w piątek (16.01) o godz. 17.00 przy ul. Baczyńskiego 16. (sz)

Czy pieniądze zbierane od ponad 20 lat przez fundację Jerzego Owsiaka zostały dobrze spożytkowane?

Jeden z inkubatorów to prezent od WOŚP.

Ordynator Aleksandra Gusowska-Rybak prezentuje stanowisko do resuscytacji noworodków.

Od początku działalności WOŚP fundacja zakupiła na użytek szczecineckiego szpitala sprzęt o wartości 226 690,33 zł. To jakieś 0,039 proc. w całości zebranej przez fundację sumy.

na Wielkiej Orkiestrze

Wielka Orkiestra estra Świątecznej Pomocy gra już 23 lata. Fundacja z Jerzym Owsiakiem na czele pieniądze zebrane podczas zbiórek przeznacza w dużej mierze na zakup sprzętu ratującego zdrowie i życie, zwłaszcza dzieci. Orkiestra, grając przez ćwierć wieku, doposażyła m.in. oddziały noworodkowe, pediatryczne, onkologiczne; fundacja pomogła również dzieciom z wadami serca, chorobami urologicznymi czy nefrologicznymi; pomagała też małym pacjentom poszkodowanym w wypadkach samochodowych. W ostatnim czasie WOŚP zbierała fundusze także z myślą o oddziałach geriatrycznych. Tegoroczna zbiórka XXIII Wielkiego Finału przeznaczona będzie na „podtrzymanie wysokich standardów leczenia dzieci na oddziałach pediatrycznych i onkologicznych oraz na godną opiekę medyczną seniorów”.

Od 1993 roku fundacji udało się zebrać łącznie 581 700 717,37 zł. Ile pieniędzy przez 22 lata „grania” Orkiestry trafiło do Szczecinka? Sprawdziliśmy, jaki sprzęt dzięki działalności WOŚP otrzymali szczecineccy pacjenci. Jak wspomniane urządzenia są wykorzystywane? Co przydaje się najbardziej? I wreszcie, czy pieniądze zebrane przez fundację Jerzego Owsiaka zostały dobrze spożytkowane?

Sprzęt za 227 tys. zł Okazuje się, że od początku działalności WOŚP fundacja zakupiła na użytek szczecineckiego szpitala sprzęt o wartości 226 690,33 zł. To

jakieś 0 0,039 039 proc proc. w całości zebra zebranej przez fundację sumy. Przez ten czas doposażony został głównie jeden oddział, a właściwie – Pododdział Neonatologiczny. Wśród aparatury, która została tam przekazana, znalazły się: inkubator podstawowy, infuzyjna pompa strzykawkowa, oxymetr, urządzenie do przesiewowych badań słuchu metodą otoemisji akustycznych, inkubator zamknięty do opieki podstawowej, wkładki uszne, końcówki do sondy zewnętrznej, terminal do przesyłania danych, urządzenie do screeningowego badania słuchu, miernik bilirubiny, lampa do fototerapii, stanowisko do resuscytacji noworodków, zestaw do nieinwazyjnego wspomagania oddychania u noworodków „Infant Flow” oraz kardiomonitor.

Niewielka część sprzętu o wartości 6 812,43 zł trafiła też do Działu Pomocy Doraźnej. Były to takie urządzenia, jak: laryngoskop z kompletem łyżek, 2 zestawy kołnierzy ortopedycznych z torbą, resuscytator mechaniczny i ssak „Twin Pump”, deska ortopedyczna – 2 szt., unieruchomienie głowy - 2 szt., nosze 1 szt. oraz unieruchomienie pediatryczne - 2 szt. Zdaniem ordynator Pododdziału Neonatologicznego Aleksandry Gusowskiej-Rybak, podarowany szczecineckim noworodkom sprzęt sprawdza się znakomicie, przyczyniając się tym samym do znacznego polepszenia stanu zdrowia małych pacjentów. Co do tej pory przydało się najbardziej?

To bardzo praktyczne urządzenia

- To na pewno stanowisko do rere suscytacji noworodków – mówi „Tematowi” Aleksandra Gusowska-Rybak. - O ten sprzęt akurat specjalnie występowaliśmy do fundacji. Prosiliśmy też o niego dyrekcję naszego szpitala. Jedno takie stanowisko już na oddziale było. Zależało nam jednak na drugim. Aparat, jaki otrzymaliśmy, jest bardzo nowoczesny.

Pracuje się z nim bez problemów.

Poza tym, stosunkowo łatwo za pomocą tego urządzenia udzielić nowo narodzonym dzieciom pomocy.

- Oprócz tego, dostaliśmy świetny inkubator – zaznacza dalej nasza rozmówczyni. – Czasem urodzi się wcześniak, innym razem dziecko z wrodzonym zapaleniem płuc bądź z zaburzeniami oddychania.

Gdzieś trzeba je umieścić. Na naszym oddziale mamy kilka bardzo dobrych inkubatorów. Ten, który otrzymaliśmy dzięki WOŚP, jest jednak bardzo wysokiej klasy.

Zdaniem ordynator, na szczecineckim oddziale noworodkowym doskonale sprawdza się również program badań słuchu. - Sprzęt do badania słuchu dostaliśmy dużo wcześniej – zdradza nasza rozmówczyni. – To bardzo praktyczne urządzenia, które niewielkim nakładem kosztów pozwalają na niemal całkowite wyeliminowanie wad słuchu u małych dzieci. Można powiedzieć, że wykrywalność wad jest tak wysoka, że nie powinniśmy już mieć dzieci głuchoniemych. Wszystko teraz zależy od rodziców i od tego, jak pokierują leczeniem dziecka, u którego po badaniu stwierdziliśmy jakąś wadę.

- Następna bardzo przydatna rzecz to lampa do fototerapii. Wykorzystywana jest przy leczeniu żółtaczek. Jej zaletą jest to, że dzięki niej dziecko może być przy matce.

Akurat w przypadku żółtaczki jest to bardzo ważne. Na oddziale mamy jeszcze kilka innych lamp. Ta na ich tle się jednak bardzo wyróżnia.

- Fundacja podarowała nam również kardiomonitor – podkreśla dalej Aleksandra Gusowska-Rybak. – Jest przymocowany do specjalnego stelaża, dzięki czemu możemy go dowieźć gdzie tylko chcemy. Inną rzeczą, małą, aczkolwiek przydatną jest bilirubinometr. Pomocna jest także lampa do pobierania krwi z mało widocznych żyłek...

- Nie można zapominać o jednym z najważniejszych urządzeń, które trafiło na nasz oddział dzięki WOŚP – zauważa nasza rozmówczyni. – To aparat do wspomagania oddechu „Infant Flow”. Mamy co prawda respirator, ale starszy. Na bieżąco, jeśli tylko urodzi się dziecko z zaburzeniami, używamy tego, podarowanego przez fundację.

Najwyższej jakości Ordynator przekonuje, że sprzęt, który przez fundację Jerzego Owsiaka został oddziałowi podarowany, wykorzystywany jest w stu procentach. Poza tym, są to urządzenia najwyższej jakości. Mówi Aleksandra Gusowska-Rybak: Wszystko jest bardzo wysokiej klasy. Nic się nie marnuje. Uważam bowiem, że tego, co najlepsze, należy używać od razu i jak najczęściej.

- Nasz oddział był i jest bardzo dobrze wyposażony. Na przestrze-

ni lat dbała o nas nie tylko fund fundacja, ale również dyrektorzy szpitala. Dzięki temu nie możemy mówić, że czegoś z aparatury nam brakuje.

Akurat w naszym szpitalu w porównaniu do innych oddziałów w województwie rodzi się całkiem sporo noworodków. One na siebie „zarabiają”. W ogóle wszystkie oddziały noworodkowe w Polsce są coraz lepiej wyposażone. Wszystkie mają coraz więcej dobrego sprzętu. Tylko brakuje ludzi do pracy...

Nie można narzekać Co w najbliższym czasie na szczecineckim oddziale noworodkowym przydałoby się najbardziej? - Rokrocznie piszemy do fundacji. Teraz będziemy wnioskować o tzw. ciepłe gniazdko. To taki podgrzewany materacyk. Po porodzie układany jest na nim maluszek. To urządzenie praktycznie przez cały czas jest w pogotowiu, dlatego przydałoby się drugie. Przydaje się bardzo, np. gdy jest zimniejsza noc, dziecko jest bardziej wyziębione albo gdy po prostu urodzi się wcześniak.

Nasza rozmówczyni wyjawia, że jest jak najbardziej „za” Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Jej zdaniem, działania fundacji są szpitalom potrzebne. – Oczywiście, że popieram akcję Jerzego Owsiaka – akcentuje ordynator. – W naszym przypadku pieniędzy się nie wyrzuca. Uważam, że jak się kupuje urządzenia medyczne dla wielu oddziałów, to ceny przetargów są dużo korzystniejsze i można kupić sprzęt dużo lepszej jakości. Ja zawszę WOŚP wspomagam.

Nie można narzekać. (sz)

XXIII finał WOŚP

Orkiestra

Poseł Wiesław Suchowiejko podczas licytacji ze sceny zakupił tort, który następnie przekazał wolontariuszom WOŚP. Tegoroczny, XXIII już Finał WOŚP przebiegał pod hasłem „Dla podtrzymania wysokich standardów leczenia dzieci na oddziałach pediatrycznych i onkologicznych oraz dla godnej opieki medycznej seniorów”.

Od godz. 10.00 na ulicach miasta spotkać można było specjalnie oznakowanych kwestujących, którzy za każdy wrzucony do szczelnie zaplombowanej puszki grosz, rozdawali symboliczne naklejki w kształcie serduszek.

- W sumie było zadeklarowanych 80 wolontariuszy, jednak 16 z nich nie przyszło - poinformowała nas Anna Kapelska, szef szczecineckiego sztabu WOŚP. - Jest dużo osób, które przewijają się u nas od kilku lat, takich naszych stałych wolontariuszy, na których możemy polegać. Stawiamy na młodzież z III klas gimnazjum i osoby starsze. Widać trochę nowych twarzy. Niektórzy wolontariusze już po dwóch godzinach mieli pełne puszki. Tak, jak w poprzednich latach, wszystkie zebrane do puszek pieniądze liczą panie z banku PKO SA. Wolontariusze mówią, że mimo złej pogody i silnego wiatru, ludzi nie „wywiało” z miasta i wszyscy chętnie wrzucają do puszek.

Kwestujący przyznają, że mieszkańcy dobrze reagują na ich widok, a cała zbiórka przebiega w serdecznej atmosferze.

- Wolontariuszką jestem już trzeci rok i praktycznie podczas każdego finału Wielkiej Orkiestry można zobaczyć mieszkańców, którzy na nasz widok np. przechodzą na drugą stronę ulicy. Ale są to naprawdę rzadkie przypadki. Zazwyczaj wszyscy są bardzo mili, życzliwi, uśmiechnięci i nawet sami nas zaczepiają, żeby wrzucić jakiś grosik – mówi Kasia, jedna z wolontariuszek.

Zbieranie datków trwało także w kinie Wolność. W holu otwarte zostały liczne stoiska z atrakcjami, m.in. kiermasz z gadżetami WOŚP, warsztaty plastyczne, stoisko fryzjerskie, kiermasz gastronomiczny czy malowania twarzy. Z kolei w sali widowiskowej przez cały dzień odbywały się występy artystyczne oraz liczne licytacje ze sceny przekazanych przez sztab główny i ofiarowanych przez mieszkańców gadżetów.

- Oprócz gadżetów otrzymanych z głównej siedziby WOŚP z Warszawy, mamy również gadżety, które przynieśli nam tutaj mieszkańcy Szczecinka, władze miasta i przedsiębiorcy – mówi Anna Kapelska.

- Pan burmistrz przekazał na licytację miecz samurajski, tak zwaną katanę, mamy także koszulkę NBA z podpisem Marcina Gortata, przekazaną przez szczecinecki szpital.

Można także wylicytować przejazd amfibią podczas zlotu w Bornem Sulinowe, przejażdżkę jednym z najszybszych aut podczas eliminacji do mistrzostw Polski w wyścigu na ¼ mili w Wilczych Laskach, przepłynięcie się motorówką płetwonurków z klubu MURENA. Na licytację wystawione zostało także przedstawienie „Smerfy”, które w tym roku wystawili instruktorzy

po szczecinecku

z ul. Kilińskiego.

Tradycyjnie już do „wielkiego grania” przyłączyło się także Stowarzyszenie Promocji Sportów Motorowych SCS Club Szczecinek. Pasjonaci szybkich i wyjątkowych aut zaprosili miłośników motoryzacji na plac Kamińskiego. Tu od południa odbywały się pokazy bezpiecznej jazdy oraz przygotowana przez szczecineckich strażaków symulacja uwalniania ofiar wypadków drogowych. Każdy, kto wrzucił symboliczny datek do puszki, miał możliwość przejazdu sportowym autem.

Chętnych nie brakowało. Świadczyła o tym bardzo długa kolejna chętnych na przejażdżkę i głośne driftoPrzez cały dzień na ulicach Szczecinka można było spotkać wolontariuszy.

Od lewej: Natalia Błachowska, Iga Gałanik i Jakub Kalarusz.

W przerwach pomiędzy licytacjami swoje talenty wokalne i taneczne prezentowały dzieci ze szczecineckich przedszkoli.

Tegoroczną akcję „ochraniali” również panowie z ASG Szczecinek. porywistym wiatrem, ale nie chcieli rezygnować z udziału w zabawie, mieli okazję obejrzeć występy sekcji SAPiK-u. Na scenie zaprezentowali się m.in. ZTW Rebelii, KTT Aida, Studio wokalne, Prokop Band. Swoje talenty przedstawiły również przedszkolaki ze szczecineckich placówek, a także kapele rockowe: James Button band oraz No Name.

Jedna z licznych atrakcji, przygotowanych tego dnia dla mieszkańców, to koncert gwiazdy wieczoru

Maciej Gaca:

Szczecineccy strażacy przygotowali dla mieszkańców specjalny pokaz symulację uwalniania ofiar wypadków drogowych. wanie.

- Jak co roku włączyliśmy się w akcję Wielkiej Orkiestry razem z SAPiK-iem, który koordynuje wszystkie działania – mówi Maciej Wiórek, wiceprezes Stowarzyszenia SCS Club. - Cieszy nas to, że wsparły tę inicjatywę również tu na placu Kamińskiego inne stowarzyszenia, m.in. pasjonaci motocykli, miłośnicy Wojsk Radzieckich czy też Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. SCS klub przygotował także atrakcje gastronomiczne.

- Oczywiście nie mogło zabraknąć dzisiaj atrakcji typowo moto-

ryzacyjnych: przejazdów driftingu, przejazdów autami zabytkowymi oraz autami sportowymi, również m.in. można powiedzieć, że „rodzynkiem” w województwie, czyli GTR Zbyszka Bracha. Cieszy nas to, że nikogo nie zraża ten wiatr i pogoda. Odczuwalna temperatura jest dosyć niska, ale nie dajemy się, są tu gorące serca motomaniaków.

Zawsze podkreślam, że jeśli ktoś ma benzynę we krwi, pogoda mu nie straszna, bawimy się i pomagamy – dodaje nasz rozmówca.

Tymczasem w kinie Wolność ci, którzy szukali schronienia przed

– zespołu „LORD – Sound of QUEEN & ROCK BALLADS”.

Zwieńczeniem dnia było puszczenie symbolicznego światełka do nieba, czyli pokaz fajerwerków, będący podziękowaniem dla wszystkich, którzy wsparli Wielką Orkiestrę.

Podczas tegorocznego finału WOŚP mieszkańcy okazali się niezwykle hojni, przekazując na WOŚP łącznie ........... (mg)

Wojsko w tym roku weźmie na poligon więcej rezerwistów.

foto:Sławomir Włodarczyk

W kolejce do wojska.

20 procent chętnych to kobiety

Strzelanie bojowe 12 Brygady Zmechanizowanej na pasie taktycznym „Bucierz” na poligonie drawskim.

Wojskowy Komendant Uzupełnień ppłk Jacek Papiewski: - Do jednostek w celu pełnienia zawodowej służby wojskowej wysłaliśmy 56 żołnierzy.

W 2014 roku szczecinecka Wojskowa Komenda Uzupełnień „zasiliła” oddziały Wojska Polskiego kolejnym pokoleniem żołnierzy. W kolejce czekają następni i to w pokaźnej ilości.

- Mimo że zrobiliśmy wszystko, co do nas należy, liczba powołań do służby zawodowej w 2014 roku, nie tylko w Szczecinku, ale też w regionie i kraju, nie była tak imponująca, jak w poprzednich latach - zastrzega w rozmowie z „Tematem” Wojskowy Komendant Uzupełnień ppłk Jacek Papiewski.

- Na przeszkodzie stanęły ograniczenia etatowe. Do jednostek w celu pełnienia zawodowej służby wojskowej wysłaliśmy 56 żołnierzy. Co prawda ta ilość nie powala z nóg, ale porównując ten proces z innymi WKU w województwie zachodniopomorskim i tak jesteśmy „w czubie” powołań.

Jak powiedział nam komendant, w 2015 roku liczy na to, że etaty w jednostkach zostaną odblokowane. - W kolejce czeka wielu kandydatów na żołnierzy zawodowych. Oni są już po przeszkoleniu i egzaminach - dodaje pułkownik.

Szczecinecka WKU nie tylko powołuje żołnierzy do służby zawodowej, ale prowadzi też nabór do 4-miesięcznej służby przygotowawczej dla ochotników, którzy w niedalekiej przyszłości chcą zwią-

zać swoje zawodowe życie ze służbą w szeregach Wojska Polskiego.

- W ubiegłym roku 120 osób pomyślnie ukończyło takie przeszkolenie - ujawnia komendant. - Oni automatycznie zasilili szeregi żołnierzy rezerwy i Narodowych Sił Rezerwowych. Część z nich pełni już służbę zawodową, a część czeka na etaty i powołanie. Kolejkę do koszar mamy o naprawdę imponującej długości. W tej chwili na powołanie do służby oczekuje około 400 osób, w tym w NSR 193 żołnierzy. W tym roku ta liczba jeszcze się nam powiększy, gdyż skierujemy chętnych na turnusy szkoleniowe - w styczniu, w maju i we wrześniu. Szacuję, że będzie to około 100-120 osób.

Rzecz jasna o odpowiednich kwalifikacjach potrzebnych wojsku.

W ubiegłym roku wojsko przeszkoliło 80 żołnierzy rezerwy, mieszkańców Szczecinka i pobliskich miejscowości.

- Były to ćwiczenia długotrwałe - mówi oficer. - Rezerwiści z wszystkich korpusów osobowych (oficerowie, podoficerowie i szeregowi dop. red.) szkolili się głównie w jednostkach na naszym ternie, przede wszystkim w 2 Brygadzie Zmechanizowanej Legionów w Złocieńcu, a także w jednostkach w Wałczu i Mirosławcu. Natomiast w tym roku liczba ta będzie wielokrotnie większa. Uprzedził nas o tym Sztab Generalny WP. Niebawem wpłyną do nas stosowne zarządzenia w tej kwestii. Pierwszy turnus szkoleniowy rozpocznie się w marcu. Głównym celem ćwiczeń jest zgrywanie wyszkolenia indywidualnego żołnierzy, przypomnienie nawyków niezbędnych do zachowania się na polu walki, zapoznanie z zadaniami służbowymi na nowych sta-

nowiskach oraz poznanie nowoczesnego sprzętu bojowego, który wszedł na wyposażenie jednostek w ostatnich latach. Również odbycie strzelań bojowych. Dodam też, że w 2015 ćwiczenia czekają też naszą WKU. Ciekawostką pozostaje fakt, że do zawodowej służby wojskowej garną się nie tylko panowie, ale też panie i to w różnym wieku.

- Kobiety stanowią 15-20 proc. ogółu powołań - ujawnia ppłk Papiewski. - Panie „żołnierki” są albo całkiem młode, albo już w wieku dojrzałym, około 35-40 lat. Przekrój socjologiczny pań mamy pełny - panny, mężatki, rozwódki, z dziećmi i bez dzieci.

Pułkownik zaprzeczył też obiegowym opiniom, że głównym powodem sporego wzrostu zainteresowania zawodową służbą wojskową w Szczecinku jest bezrobocie.

- Oczywiście, w jakimś procencie na pewno – mówi oficer. – Jednak wielu chętnych do podjęcia służby ma zatrudnienie. Jednak służba wojskowa to pewien sposób na życie: dobra płaca, stabilizacja zawodowa, szybsza choć niepełna emerytura (minimum po 20 latach służby – dop. red.). Spora część kandydatów kultywuje również rodzinne tradycje. One w Szczecinku i regionie są nadal bardzo mocne.

Jak wygląda kierowanie żołnierzy rezerwy do służby w polskich kontyngentach poza granicami kraju?

- Generalnie my nie dostajemy takich zapotrzebowań - mówi ppłk Papiewski. - Zmiany organizują jednostki wojskowe. Przede wszystkim czynią to spośród swoich etatowych żołnierzy. Niemniej jednak jesteśmy na to przygotowani, gdy ar-

mia potrzebuje np. żołnierzy w jakichś rzadkich, deficytowych specjalnościach. Wówczas nasi żołnierze rezerwy mogą otrzymać propozycję wyjazdu i pełnienia w kontyngencie tzw. służby okresowej.

Wojskowa Komenda Uzupełnień w Szczecinku przygotowuje się obecnie do przeprowadzenia kwa-

lifikacji wojskowej.

- W Szczecinku kwalifikacja rozpocznie się 2 lutego i potrwa do 4 marca – mówi pułkownik. – W zeszłym roku stanęło do niej blisko 700 młodych ludzi. W tym roku liczba będzie podobna. Podstawowy rocznik to mężczyźni urodzeni w 1996 roku. (sw)

REKLAMA

Firma WZ Eurocopert Sp. z o.o. w Szczecinku, zatrudni pracownika na stanowisko :

MECHANIK OBRÓBKI SKRAWANIEM wymagania : - wykształcenie zawodowe lub średnie o kierunku mechanicznym - umiejętność obsługi tokarki, frezarki i szlifierki - umiejętność obsługi maszyn frezarskich i szlifierskich - prawo jazdy mile widziane - umiejętność spawania mile widziana Zainteresowanych prosimy o przesyłanie CV i listu motywacyjnego e-mail : lucyna.wisniewska@wzeurocopert.com.pl tel. (94) 3724811 wew. 18 grzegorz.grzybek @wzeurocopert.com.pl tel. (94) 3724811 wew. 54

ogłoszenie o przetargu na zbycie nieruchomości Burmistrz Miasta Szczecinek ogłasza: 1. przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości niezabudowanej oznaczonej jako działka numer 18/13 o pow. 1.114 m2, położonej w obrębie 22 przy ul. Bocznej w Szczecinku, przeznaczonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego „Raciborki” pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną wolnostojącą z funkcją uzupełniającą – zabudowa usługowa. Nieruchomość wpisana do księgi wieczystej KW nr KO1I/00047829/0.

Cena wywoławcza Wadium Minimalne postąpienie

-

55.000,00 zł (w tym podatek VAT 23%) 5.500,00 zł 550,00 zł

2. przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości niezabudowanej oznaczonej jako działka numer 138 o pow. 665 m2, położonej w obrębie 12 przy ul. Szczecińskiej w Szczecinku, przeznaczonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego „Szczecińska” pod usługi z dopuszczeniem obiektów towarzyszących – garaży. Nieruchomość wpisana do księgi wieczystej KW nr KO1I/00015237/0.

Cena wywoławcza Wadium Minimalne postąpienie

-

60.000,00 zł (w tym podatek VAT 23%) 6.000,00 zł 600,00 zł

3. przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości niezabudowanej oznaczonej jako działka nr 685 o pow. 1.827 m2, położonej w obrębie 13 przy ul. Słowiańskiej w Szczecinku, przeznaczonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego „28 Lutego I” pod zabudowę usługową.

Nieruchomość wpisana do księgi wieczystej KW nr KO1I/00026525/6 w Sądzie Rejonowym w Szczecinku. Przez działkę przebiegają podziemne sieci uzbrojenia tj.: sieć gazowa, energetyczna, telekomunikacyjna oraz nieczynna sieć ciepłownicza. Jeżeli projektowana zabudowa będzie kolidowała z przebiegiem w/w sieci, wymagane jest ich przełożenie staraniem i na koszt nabywcy działki w porozumieniu i za zgodą właścicieli w/w sieci. Z lokalizacją sieci można zapoznać się w Wydziale Nieruchomości pok. 203.

Cena wywoławcza Wadium Minimalne postąpienie

-

349.000,00 zł (w tym podatek VAT 23%) 34.900,00 zł 3.490,00 zł

4. przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości niezabudowanej oznaczonej jako działki numer : 333/1, 1034/1 i 1034/2 o łącznej pow. 828 m2, położonej w obrębie 13 przy ul. Wyścigowej w Szczecinku, przeznaczonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego „CENTRUM” pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną z dopuszczeniem usług. Nieruchomość wpisana do księgi wieczystej KW nr KO1I/00022580/1 w Sądzie Rejonowym w Szczecinku. Przez działkę przebiega podziemna sieć infrastruktury technicznej – sieć energetyczna. Jeżeli projektowana zabudowa będzie kolidowała z przebiegiem sieci, wymagane jest jej przełożenie staraniem i na koszt nabywcy działki w porozumieniu i za zgodą właściciela sieci. Z lokalizacją sieci można zapoznać się w Wydziale Nieruchomości pok. 203.

Cena wywoławcza Wadium Minimalne postąpienie

-

328.000,00 zł (w tym podatek VAT 23%) 32.800,00 zł 3.280,00 zł

5. III przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości niezabudowanej oznaczonej numerami działek : 83 i 432/16 o łącznej pow. 8.183 m2, położonej w obrębie 18 przy ul. Bukowej w Szczecinku, przeznaczonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego „PILSKA” pod usługi komercyjne, tereny obiektów produkcyjnych, składów i magazynów o wysokiej i średniej intensywności zagospodarowania, działka nr 432/16 – stanowi ulicę wewnętrzną. Nieruchomość wpisana do księgi wieczystej KW nr KO1I/00021725/3. Pierwszy przetarg na sprzedaż w/w nieruchomości odbył się w dniu 07.08.2014r. Drugi przetarg na sprzedaż przedmiotowej nieruchomości odbył się w dniu 06.11.2014r.

Cena wywoławcza Wadium Minimalne postąpienie

-

390.000,00 zł (w tym podatek VAT 23%) 39.000,00 zł 3.900,00 zł

Przetarg w/w nieruchomości zostanie przeprowadzony w dniu 19 lutego 2015 r. o godz. 10-tej w siedzibie Urzędu Miasta Szczecinka przy Placu Wolności 13 w sali nr 104. Osoby zainteresowane winny dokonać wpłaty wadium na konto Miasta Szczecinek numer 71 8566 1042 0001 2250 2000 0002 w Bałtyckim Banku Spółdzielczym w Darłowie O/Szczecinek w taki sposób, aby na koncie Miasta wpłata znalazła się najpóźniej w dniu 13 lutego 2015 r.

Warunkiem udziału w przetargu jest przedłożenie komisji przetargowej dowodu wniesienia wadium. Osoby fizyczne zobowiązane są do osobistego stawiennictwa w dniu przetargu z dowodem tożsamości lub mogą być reprezentowanie przez pełnomocnika na podstawie pełnomocnictwa sporządzonego notarialnie, w przypadku osób prawnych wymagane jest okazanie : pełnomocnictwa sporządzonego notarialnie uprawniającego do wzięcia udziału w przetargu, aktualnego wypisu z rejestru (aktualność wypisu z rejestru powinna być potwierdzona w sądzie w okresie 3 miesięcy przed datą przetargu). Przystępujący do przetargu zobowiązani są do przedłożenia komisji potwierdzenia wpłaty wadium (w przypadku rozdzielności majątkowej, na wpłacie winny znajdować się imiona i nazwiska wszystkich osób nabywających nieruchomość). Przy wpłacie wadium, na dowodzie wpłaty należy określić nieruchomość poprzez podanie numeru działki i obrębu ewidencyjnego. Za datę wniesienia wadium uważa się datę wpływu środków pieniężnych na rachunek Miasta Szczecinek. Wniesione wadium przez uczestnika, który przetarg wygra zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości. Cena nieruchomości osiągnięta w przetargu płatna jest jednorazowo przed zawarciem umowy notarialnej. Nabywca nieruchomości ponosi wszelkie koszty związane z nabyciem nieruchomości. Zawiadomienie o miejscu i terminie zawarcia umowy notarialnej nastąpi w ciągu 21 dni od dnia rozstrzygnięcia przetargu. Jeżeli osoba ustalona jako nabywca nieruchomości nie stawi się bez usprawiedliwienia do zawarcia umowy, wpłacone wadium nie podlega zwrotowi. Działki licytowane będą w kolejności ujętej w ogłoszeniu.

Bliższych informacji udziela się w Wydziale Nieruchomości Urzędu Miasta Szczecinka pok. nr 203 (II p.) lub telefonicznie pod numerem (0-94) 371-41-41(40).

Ogłoszenie o przetargu wywieszono na tablicy ogłoszeń Wydziału Nieruchomości w Urzędzie Miasta w oraz opublikowano na stronach internetowych : www.szczecinek.pl – Zamówienia Publiczne - Strefa Inwestora ® Nieruchomości przeznaczone do sprzedaży oraz www.bip.szczecinek.pl – Przetargi na zbycie nieruchomości.

http://ofertaszczecinek.emienie.pl/

To będą jego trzecie przenosiny. Tym razem trafi do skansenu militarnego przy ul. Kościuszki. cą poświęconą żołnierzom jednostek Garnizonu Szczecinek. On jest w tej chwili ustawiony przy czołgu.

Nasz rozmówca zdradził nam też, że szczecineckie militarne muzeum czyni starania o pozyskanie kolejnych eksponatów, które wzbogacą ekspozycję plenerową przed bunkrem.

- W zeszłym roku otworzyliśmy w naszym muzeum wystawę „Wojsko Polskie w Szczecinku”. Prezentowane są tam również zdjęcia „Tematu Szczecineckiego” przedstawiające codzienne życie żołnierzy jednostek garnizonu. Kontynuacją Czołg T-34 będzie z pewnością wielką atrakcją skansenu militarnego przy trzesieckim bunkrze.

Czołg zostanie przewieziony pod trzesiecki bunkier

To już ostatnie nie dni postoju czołgu T-34/85 na terenie byłej parafii wojskowej przy ul. Myśliwskiej. Za kilka tygodni legendarny pojazd pancerny II wojny światowej zostanie załadowany na transporter i przewieziony do skansenu militarnego w sąsiedztwie bunkra przy ul. Kościuszki.

- Aby przetransportować czołg do naszego skansenu musieli-

śmy mieć wsparcie wojska. Po długich staraniach, dzięki uprzejmości i wsparciu starosty szczecineckiego Krzysztofa Lisa, udało się nam to załatwić – mówi „Tematowi” Piotr Letki, szef Muzeum Wału Pomorskiego i II Wojny Światowej w Szczecinku.

– Transportem ważącego około 20 ton czołgu (pojazd nie ma silnika – dop. red.) zajmą się żołnierze 1 Re-

gionalnej Bazy Logistycznej w Czarnem. Czołg stanie po prawej stronie bunkra, patrząc od ul. Kościuszki, z lufą skierowaną na zachód. Mamy już przygotowane miejsce, położymy tam jeszcze betonowe płyty.

Jak powiedział nam P. Letki, w podróż spod byłego kościoła garnizonowego do skansenu „udadzą” się też pozostawione jeszcze na te-

renie byłej parafii armaty.

– Część z nich nie ma kół, ale udało się nam takie znaleźć na złomowisku w Bydgoszczy. Po prostu odkupimy je od złomiarzy. Gdy żołnierze zajmą się załadowaniem czołgu na platformę transportową, to samo uczynimy z armatami. Prawdopodobnie pod bunkier zabierzemy też postument z pamiątkową tabli-

tego działania są starania o pozyskanie najciekawszych pojazdów związanych ze szczecineckimi jednostkami. Wszystko po to, by z jak najlepszym skutkiem upamiętniać historię stacjonujących w latach 1948-1998 w Garnizonie Szczecinek (20 DZ, 20 DPanc i 2 DZ – dop. red.) jednostek wojskowych – kończy Piotr Letki. (sw)

Portal Perspektywy.pl opublikował najnowszy ranking szkół ponadgimnazjalnych.

Każdego roku portal Perspektywy.pl przygotowuje Ogólnopolski Ranking Liceów Ogólnokształcących oraz Ogólnopolski Ranking Techników Zawodowych. Sporządzane są one na podstawie sukcesów i wyników, jakie każda ze szkół osiągnęła w roku minionym. Pomimo sporej konkurencji, kilka szczecineckich placówek znalazło się na wysokich pozycjach w zestawieniu.

Twórcy tego prestiżowego rankingu – podobnie jak podczas poprzednich edycji - zakwalifikowali 500 liceów ogólnokształcących z całego kraju oraz 300 najlepszych techników. Najwyżej ocenionymi szkołami w Polsce okazały się: XIV Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica w Warszawie oraz Technikum Zawodowe nr 7 w Zespole Szkół Elektryczno-Mechanicznych w Nowym Sączu. Co

Szczecineckie licea i technika w rankingu ogólnopolskim prawda, do liderów rankingu trochę nam zabrakło, jednak szczecineckie szkoły również zostały za-

uważone.

W tegorocznej ogólnopolskiej klasyfikacji znalazła się jedna ze

Do Trzesiecka siarczan razy trzy Podobnie jak w poprzednich latach, także w 2015 roku jezioro Trzesiecko zostanie poddane operacji aeracji mobilnej. Zadanie zrealizuje firma „AERATOR - Stanisław Podsiadłowski” z Poznania. Jej koszt to 257 700 zł.

- Operacja polegać będzie na wykonaniu trzech zabiegów precyzyjnego natleniania z inaktywacją fosforu całej powierzchni jeziora Trzesiecko. Będą też wykonane badania

zmienności powierzchniowej i objętościowej zawartości związków fosforu w wodzie. Zostanie także opracowany schemat wykonania zabiegu i mapy zmienności – mówi Wojciech Smolarski, szef Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Szczecinku.

- Pierwszy kurs aeratora mobilnego po jeziorze nastąpi w kwietniu.

Kolejny będzie miał miejsce w maju, a ostatni w lipcu. W przypadku

zakwitnięcia wody Trzesiecka czy wystąpienia na akwenie innych zjawisk, proces „wsiewania” siarczanu zostanie powtórzony. My jesteśmy zabezpieczeni, gdyby się coś niepokojącego działo, przeprowadzimy interwencyjną operację – zapewnia W. Smolarski.

Nasz rozmówca nie wykluczył też, że na operację aeracji miasto pozyska fundusze z zewnątrz, m.in. z Narodowego Funduszu Ochrony Śro-

szczecineckich szkół. Na miejscu 198 w Ranking Liceów Ogólnokształcących uplasowało się Społeczne Liceum Ogólnokształcące STO. To nie jedyny sukces szkoły – placówka zajęła również 187 miejsce w Rankingu Maturalnym LO 2015. Dodajmy, że dzięki osiągniętym wynikom redakcja „Perspektyw” przyznała placówce odznaczenie – srebrną tarczę, będącą potwierdzeniem wysokiej jakości szkoły.

Z kolei wśród techników, których absolwenci uzyskali najlepsze wyniki z egzaminów maturalnych, wśród najlepszych okazało się również Technikum Zawodowe nr 1 w ZS nr 1 im KEN, zajmując 139 pozycję w rankingu.

Twórcy zestawienia przygotowali również podrankingi wojewódzkie (oddzielne dla liceów i techników), które są wyciągami z głównych rankingów ogólnopolskich.

W najnowszym rankingu w tej kategorii najwyżej oceniono Społeczne LO STO, które zajęło 8 miejsce w naszym województwie (w 2014 roku placówka uplasowała się na 12 pozycji). W czołówce w woj. zachodniopomorskim znalazło się także I LO im. ks. Elżbiety, plasując się na 22 miejscu.

Sukcesami mogą pochwalić się także nasze technika. W wojewódzkim Rankingu Techników 2015 w pięćdziesiątce najlepszych znalazło się pięć szczecineckich placówek. Najlepsze wśród nich okazało się technikum Zawodowe nr 1 w ZS nr 1 im. KEN (17 miejsce). Twórcy zestawienia uwzględnili również sukcesy: Technikum Zawodowe nr 5 w ZS nr 6 im. Stanisława Staszica (30 miejsce), Technikum Zawodowe nr 4 w „mechaniku” (44 miejsce), Technikum Zawodowe nr 3 w „budowlance” (49 miejsce) oraz Technikum w ZS nr 2im. ks. Warcisława IV (50 miejsce).

Jeszcze jeden powód do świętowania ma również popularny „rolniczak”. W Rankingu Egzaminów Zawodowych na 5 miejscu w Polsce znalazło Technikum Zawodowe nr 5 w ZS nr 6 im. Stanisława Staszica w kategorii „Technik agrobiznesu”. (mg)

Na Trzesiecku przy ul. Kilińskiego powstanie wędkarska baza. Będzie pomost, slip i wiata na łodzie.

Jak już kilkakrotnie pisaliśmy, w przyszłym roku na terenie byłego ośrodka wypoczynkowego TKKF „Fala” przy ul. Kilińskiego powstanie stanica dla wędkarzy. Miasto już zabezpieczyło w budżecie 2015 środki finansowe na ten cel – 400 tys. zł.

- Roboty powinny ruszyć wiosną po zejściu lodu. Pozwolenie na budowę mamy ważne do maja – mówi gazecie wiceburmistrz Daniel Rak. – Planujemy tam zlokalizowanie pomostów pływających o łącznej długości 80 metrów. Szacujemy, że przy pomostach będzie mogło zostać jednorazowo „zaparkowanych” 50 łodzi. Do pomostu zostanie doprowadzony prąd. Brzegi jeziora w zatoce zostaną wzmocnione. Powstanie też betonowy slip umożliwiający wodowanie łodzi.

W sąsiedztwie, na lądzie, powstanie budynek, w części zadaszony.

W sektorze zamkniętym zlokalizujemy boxy dla wędkarzy, w których będą mogli magazynować osprzęt do łodzi, np. wiosła, kotwice, kapoki czy koła ratunkowe. Z kolei w części zadaszonej będzie miejsce na magazynowanie łodzi. Całość terenu zostanie oświetlona, w części ogrodzona.

O budowie mini stanicy wędkarskiej na dawnej „Fali” zdecydował burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. W jednym z wywiadów powiedział „Tematowi”: - To m.in. efekt moich rozmów z szefem Koła PZW „Jesiotr”.

Była „Fala” od dziesiątków lat była mekką wędkarzy. Nawet po zlikwidowaniu domków kampingowych wędkarze do dziś przy brzegu i malutkim pomoście cumują swoje ło-

foto:Urząd Miasta

Luksusy dla wędkarzy

dzie. Część z nich jest pozostawiana nawet na zimę. Dozór tego terenu spoczywa na barkach samych wędkarzy.

- Tak na dobre problem z cumowaniem łodzi na Trzesiecku powstał po likwidacji przystani SzLOT przy ul. Mickiewicza - mó-

wi gazecie szef „Jesiotra” Andrzej Pilzek. – To, że na jeziorze mamy sporą ilość pomostów, przy których można zacumować łódź, problemu nie rozwiązuje. Wandale nie odpoczywają i wciąż dają się w znaki wędkarzom. A przecież nawet podrzędnej klasy śro-

Wędkraska stanica przy ul. Kilińskiego. Przy pływających pomostach będzie można zacumować około pół setki łodzi wędkarskich. Pomosty zostaną też „wyposażone” w dostęp do energii elektrycznej. dek pływający przystosowany do uprawiania sportu wędkarskiego to wydatek, co najmniej kilkuset

złotych. Stąd też nasze starania, by na byłej „Fali” zbudować, choć namiastkę stanicy. (sw)

Znamy już najnowszy raport turystyczny naszego regionu.

Turysta za 245 zł dziennie Jeśli chodzi o Szczecinek, w tym roku autorzy raportu wzięli pod lupę obszary najczęściej odwiedzane przez wypoczywających. Wśród nich znalazły się: Centrum Informacji Turystycznej, pl. Wolności, okolice wyciągu do nart wodnych (jak zaznaczono w dokumencie – jednego z najdłuższych w Europie), a także przystań „szczecineckiego tramwaju wodnego Bayern” (w tym przystanek znajdujący się przy zamku i tzw. przystanek „Centrum”) oraz „statku spacerowego Księżna Jadwiga”.

Co ustalono na podstawie przeprowadzonych badań? Otóż dla większości turystów krajowych przyjazd na Pomorze Zachodnie ma charakter przede wszystkim wypoczynkowy. Najwięcej osób odwiedzających nasz region (69,9%) w wolnym czasie najchętniej spędza czas z rodziną, a nieco mniej spędza czas z przyjaciółmi (65,9%).

Telewizję ogląda 47,6% respondentów, 40,2% czyta książki i gazety, a 39,2% lubi chodzić do kina. Nieco ponad 1/5 uczestników badania lubi teatr, operę, gry i spędzanie czasu na działce. 17,4% ankietowanych uprawia sport. Jako „inne” respondenci wymieniali spotykanie się z partnerem (2 osoby), a także chodzenie do klubów i grę na skrzypcach.

Jako preferowany środek transportu większość badanych wskaza-

ła samochód (80%). Kolejna liczna grupa chciałaby podróżować pociągiem (13,2%). Pozostałe środki transportu cieszyły się znikomym zainteresowaniem uczestników badania.

W 2013 roku z noclegu w obiektach indywidualnego zakwaterowania na terenie całego województwa korzystało łącznie 57 207 gości, w tym zdecydowana większość (54 018) pochodziła z Polski. W tym samym roku udzielono w tego typu obiektach 290 662 noclegów, ponowienie w zdecydowanej większości dla turystów z Polski.

Do Szczecinka największa ilość respondentów przyjechała indywidualnie, zamieszkała w pensjonacie oraz u rodziny i znajomych. Wielu też w odpowiedzi na pytania ankieterów wskazało, że odwiedziła Szczecinek przejazdem.

Porównując ruch turystyczny w powiecie szczecineckim na przestrzeni kilku ostatnich lat, widać wyraźne zmiany. W 2009 roku z zakwaterowania skorzystało 48 534 osób. W 2010 roku – 52059. Rok 2011 przyniósł kolejny wzrost, bowiem wówczas udzielono aż 54623 miejsc noclegowych. W 2012 odnotowano nieznaczny spadek – 47759, ale już w 2013 roku liczba turystów w naszym regionie wzrosła - i to znacznie - do 58483.

Krajowi uczestnicy ruchu turystycznego najchętniej zatrzyma-

liby się u rodziny lub znajomych.

Taką odpowiedź wybrało prawie 3⁄4 badanych (71,4%). Dużo wskazań dotyczyło noclegu w hotelu lub w pensjonacie (odpowiednio 35,6% i 33,5%). Oprócz tego ankietowani preferują obiekty wczasowe (18,6%), hostele (14,3%) oraz kempingi 10,5%. Uczestnicy badania wymieniali także: domek (14 odpowiedzi) i własne mieszkanie (6). Pozostałe miejsca cieszyły się raczej znikomym zainteresowaniem. Jeśli chodzi o turystów zagranicznych, najwięcej respondentów zatrzymało się w hotelach (42,8%). Kolejna liczna grupa wybrała nocleg u rodziny lub znajomych (25,6%). 12,8% ankietowanych zdecydowało się na nocleg w pensjonacie. 6,1% badanych osób nocowało na kempingu, 4,7% w hostelu lub schronisku młodzieżowym a 4,1 % w sanatorium.

Pozostałe miejsca noclegowe wybrało łącznie jedynie 3,8% ankietowanych.

Skąd turyści czerpią informacje na temat atrakcji dostępnych w naszym regionie? Według autorów badania, odwiedzający w zdecydowanej większości czerpią informacje z własnych doświadczeń lub od rodziny czy znajomych, zdecydowanie mniej korzysta w tym celu z mediów. Autorzy najnowszego raportu są zgodni: w przyszłości trzeba zadbać, aby informacje na temat miejsc, które warto odwiedzić, były widoczne, łatwo dostępne i prezentowane w co najmniej dwóch językach. Warto przyciągać nowych turystów, wytyczając np. nowe szlaki czy ścieżki rowerowe.

Poza tym, całe województwo zachodniopomorskie powinno być bardziej widoczne w mediach. (sz)

REKLAMA

REKLAMA

Wraz z kończącym się rokiem Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego opublikował najnowsze dane dotyczące atrakcyjności turystycznej naszego regionu. Najnowszy raport, zatytułowany „Badanie krajowego i zagranicznego ruchu turystycznego w województwie zachodniopomorskim w roku 2014, tradycyjnie już jest bardzo obszerny i skrupulatny. Jak tym razem ankietowani turyści warunki wypoczynku w zachodniej części Pomorza, a także w regionie szczecineckim? Wnioski autorów raportu napawają optymizmem. Po minionym sezonie turystycznym obraz woj. zachodniopomorskiego jest wysoko oceniany przez odwiedzających, zarówno pod względem tzw. atrakcyjności turystycznej, jak i poszczególnych aspektów usługowych. Zdecydowana większość turystów z Polski i z zagranicy deklaruje chęć odwiedzenia naszego regionu po raz kolejny. Odwiedzający najbardziej cenią sobie walory przyrodnicze; duże znaczenie ma również dla nich możliwość aktywnego wypoczynku i zwiedzanie zabytków.

Co ciekawe, w 2013 roku przeciętne wydatki polskiego turysty, który postanowił wypocząć na terenie Pomorza Zachodniego, wyniosły 1114,97 zł, zaś turysty zagranicznego – 1348,95 zł. Dziennie nasi goście wydawali średnio 190,27 zł i 245,26 zł.

Wprawdzie jak do tej pory śnieg jeszcze się nie pojawił, ale zapewniam, że zdjęcie zostało zrobione zimą. Jak widać na archiwalnej widokówce, nie zawsze tak było. Zdjęcie pochodzi z końca lat 30. i zostało wykonane już po przebudowie w latach 19361937 skrzydła północnego oraz wschodniego od strony Niezdobnej. W tamtym czasie ściany lśniły jeszcze nowością. W zamkowych murach mieściło się kilka ważnych instytucji, w tym m.in. Wydział Zdrowia a także osławiony Arbeitsamt, czyli Urząd Pracy. To za jego pośrednictwem podczas wojny na terenie powiatu pracowały na rzecz„Tysiącletniej Rzeszy” tysiące polskich, rosyjskich i ukraińskich przymusowych robotników.

W narożniku północno-wschodnim, w miejscu gdzie dzisiaj znajduje się Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych, mieściło się przeniesione tutaj z wieży św. Mikołaja muzeum. Kreisheimatmuseum (Powiatowe Muzeum Ojczyźniane) - bo tak brzmiała jego pełna nazwa - specjalizowało się w zbiorach paleontologicznych, historii kultury miasta i powiatu oraz sztuce religijnej. Według informacji zamieszczonej w lokalnym informatorze dla turystów (wydanie z 1939 r.), muzeum czynne było jedynie w niedziele w godz. 11-13 i środy w godz. 12-14.

Spod śniegu niewiele widać, ale w tym czasie parkowe alejki przebiegały po obu stronach Niezdobnej. Połączone były drewnianym mostkiem. Alejka od ulicy była znacznie węższa od współczesnej, za to ta od strony zamkowych murów została zlikwidowana na początku lat 50. Przypomnę, że właśnie w skrzydle wschodnim, od 1951 roku mieściło się dowództwo 20 Dywizji Zmechanizowanej a w części północnej zamku – Prezydium Powiatowej Rady Narodowej. W latach 1963-65 sztab przeniesiono na ul. 28 Lutego. To właśnie w tym czasie na dachu pojawiła się potężna antena radiostacji a cały teren aż do Niezdobnej został wygrodzony siatką. Wszystko na to wskazuje, że to właśnie w tym czasie rozebrano również drewniany mostek, po którym przez długie lata pozostały jedynie przyczółki oraz wodowskaz.

Po 1966 Prezydium Powiatowej Rady Narodowej a także, ale już na krótko Powiatowy Sztab Wojskowy zajmowały oba zamkowe skrzydła. Na przełomie lat 60. i 70. północno-wschodni narożnik został gruntownie przebudowany. To właśnie wtedy w tym miejscu pojawiło się architektoniczne szkaradztwo z płaskim dachem i dużymi oknami, wewnątrz którego umieszczono obszerny hol ze schodami oraz salę. Nieco wcześniej najstarszą część zamku przebudowano na hotel z jadłodajnią, a na podzamczu od strony jeziora pojawiły się w miejscu przenośnych murowane domki letniskowe. W tym czasie zbudowano żelbetowej konstrukcji most prowadzący do... składu opału (kotłownia znajdowała się w piwnicy), trzech garaży i publicznej toalety. Dzisiaj w tym miejscu znajduje się lokal gastronomiczny z francuska nazwany „Garage”. Dlaczego tak? Chyba dlatego ponieważ „Garaż” brzmiałby nazbyt pospolicie.

Ta część zamku pełniła funkcję administracyjną aż do sławetnej reformy administracyjnej 1 czerwca 1975 r. polegającej na likwidacji powiatów. Wkrótce do opuszczonego skrzydła wprowadziła się przeniesiona tutaj z ul. Kościuszki - Okręgowa Dyrekcja Lasów Państwowych. Wcześniej pomieszczenia przeszły dość solidną przebudowę. Ostatnia, trwająca kilka miesięcy, przebudowa zakończyła się jesienią 2014 roku. Zamkowy narożnik nareszcie uzyskał godną tego miejsca formę architektoniczną. (jg)

FOTO Jerzy Gasiul

FOTO Archiwum

Szczecinek na starym zdjęciu (216)

1994 W tym roku zainstalowano już 800 nowych numerów telefonicznych. Łącznościowcy zapowiadają przyłączenie do centrali kolejnych 200. Jak się dowiadujemy, tym razem na upragniony aparat mogą liczyć mieszkańcy osiedla przy ul. Koszalińskiej i ul. Kościuszki.

Biblioteka mieszcząca się do tej pory przy pl. Wolności ma być przeniesiona do lokalu przy ul. 9 Maja na miejsce dotychczasowego sklepu motoryzacyjnego. Dotychczasowa siedziba biblioteki zostanie przebudowana. To właśnie w tym miejscu znajdzie się oddział Banku Komunalnego z Gdyni.

Szczecinek ma już ok. 42 tys. mieszkańców a więc ok. 9300 rodzin. Po-

mocą MOPS objętych zostało 3129 rodzin. 2461 to rodziny w wieku aktywności zawodowej. Pośród nich 456 to rodziny niepełne, 103 – wielodzietne, a 453 – to osoby samotne. Główną przyczyną biedy jest bezrobocie, które dotyka ok. 2200 rodzin. Alkoholizmem dotkniętych jest 233 rodzin, a 34 osoby ubiegały się o pomoc po opuszczeniu zakładów karnych.

Na przystań LOK zwożony jest gruz i żużel, który ma posłużyć do wzmocnienia brzegów(!) i budowy pochylni dla żaglówek. Prace postępują dość wolno ponieważ gospodarz do majętnych nie należy. „Czujemy się odpowiedzialni za życie na Ziemi”. „Chcemy żyć w czystym i zdrowym środowisku” – tej treści hasła przyświecały tegorocznemu Dniu Ziemi. Z tej okazji na pl. Wolności zebrała się młodzież szkół szczecineckich z licznymi transparentami. – Zgadzam się z wami – odpowiedział im wiceburmistrz Jan Janczewski. - Życzyłbym, aby dzisiejsze święto przenieść na każdy dzień, w każde miejsce, do domu, do parku czy na jezioro. Chciałbym, aby Szczecinek został miastem, w którym się nie brudzi.

we dla oficerów i chorążych.

W dniu 15.11 odbyła się pożegnanie przeniesionego na inne stanowisko służbowe do Sztabu 20 DPAnc. ppłk. Jerzego Jędrucha.

Rozkazem Dowódcy POW z dniem 11.12 został wyznaczony na stanowisko kierownika I sekcji zastępcą komendanta WKU ds. mob. ppłk Stanisław Lubomski.

W dniu 8.12 rozpoczął się w Warszawie VII Zjazd PZPR. Cały stan osobowy WKU żył tym zagadnieniem śledząc jego przebieg, dokumentując swoje poparcie dla uchwał Zjazdu i programu Partii wytężoną pracą.

1972 Ćwiczenia Terenowego Oddziału Samoobrony w gminie Silnowo na terenie miejscowości Łubowo. Ćwiczenia wizytował zastępca dowódcy POW ds. OT gen. bryg. Józef Kolasa oraz I sekretarz KP PZPR w Szczecinku mgr Włodzimierz Włodarczyk.

W dniu 12.08 odbyło się zebranie POP WKU, na którym zostały wręczone dla członków partii nowe legitymacje PZPR. W zebraniu uczestniczył sekretarz KP PZPR tow. Władysław Dudziński.

Z dniem 1.08 nastąpiła reorganizacja administracji państwowej i wojskowej. Na bazie PSzW Szcze-

1976 29.04 odbyła się na świetlicy zbiórka całego stanu osobowego podczas, której została wręczona premia jubileuszowa oraz kwiaty ob. Eugeniuszowi Wiśniewskiemu z okazji 25-lecia pracy w wojsku.

Październik i listopad upłynął na wytężonej pracy przy urządzaniu

5.10 Kadra PSzW i ich rodziny w ramach czynu społecznego wzięli udział w wykopkach zimniaków w PGR Chwalimki. Zarobione pieniądze przekazano na konto ORW przy PSzW.

Dzieje WKU

na kartach kroniki spisane Część - 8 1975 W dniu 6.02 odbyła się IV Konferencja Sprawozdawczo-Wyborcza WSzW Koszalin. W konferencji jako delegaci PSzW Szczecinek uczestniczyli: tow. Marian Słowiński, tow.

Jerzy Jędruch i tow. Andrzej Lasak.

W kwietniu został przeprowadzony po raz ostatni przed reorganizacją administracji państwowej i wojskowej pobór przez Powiatowe Komisje Wyborcze. W PKPob. w Miastku z ramienia PKPob. Szczecinek uczestniczył mjr Napoleon Wasilewski a w PKPob. Szczecinek mjr Jerzy Jędruch.

Miesiące maj, czerwiec i lipiec były okresem wytężonej pracy mającej na celu jak najlepsze bezkonfliktowe przejście administracji wojskowej na nową organizację.

cinek powstała Wojskowa Komenda Uzupełnień, która swym zasięgiem objęła byłe powiaty Szczecinek i Drawsko Pom. Teren byłego powiatu Miastko przekazano w administrację wojskową dla WKU Człuchów.

Na komendanta WKU został wyznaczony płk. dypl. Marian Słowiński, na komendanta sekcji I – ppłk.

Jerzy Jędruch, na kierownika sekcji II – mjr Eugeniusz Wierzbicki, na kierownika sekcji III – mjr Jerzy Bielas, na podoficera gospodarczego sierż. szt. Henryk Pultyn, na kierownika kancelarii - sierż. Robert Bonaszewski.

11.10 odbyła się wieczornica z okazji 32 rocznicy LWP. 21.10 odbyło się wręczenie aktów nominacyjnych na wyższe stopnie wojsko-

i zagospodarowywaniu pomieszczeń, a przede wszystkim piwnic, w których urządzono kawiarnię i salę wykładową, przepracowano PKM i kartotekę oraz świetlicę.

W dniu 16.11 na terenie WKU odbył się pokaz wszystkich pomieszczeń i urządzeń WKU dla szefów WSzW i komendantów WKU z całego POW. W pokazie uczestniczył szef sztabu gen. bryg. Józef Użycki oraz zastępca szefa sztabu POW ds. mob. gen. bryg. Tadeusz Stawowiak.

1977 10.03 przybył celem dalszego pełnienia służby zawodowej plut.

Andrzej Tośko. Rozkazem komendanta WKU został wyznaczony na podoficera ewidencyjnego.

6 października na strzelnicy garnizonowej odbyły się zawody strzeleckie z broni krótkiej klubów oficerów rezerwy o puchar komendanta WKU. Pierwsze miejsce i puchar przechodni zdobył Klub Oficerów Rezerwy przy Zakładach Płyt Wiórowych w Szczecinku.

Puchar prezesowi klubu ppłk. rez. Ignacemu Przybylskiemu wręczył komendant WKU płk. dypl. Marian Słowiński.

19.04 został przydzielony do dyspozycji WKU samochód służbowy Syrena 105. Na kierowcę pojazdu wyznaczony został szer. Tadeusz Szwedowicz.

29.08 został przeprowadzony konkurs ze znajomości nowej edycji regulaminów. I miejsce zdobył chor. Edward Pelowski, II miejsce kpt. Włodzimierz Szewczyński i III miejsce sierż. Janusz Bocheński.

W dniu 11.10 odbyła się wieczornica z okazji święta LWP. W czasie uroczystości komendant WKU wręczył akty nominacyjne do stopnia podpułkownika: mjr Jerzy Bielas i mjr Eugeniusz Wierzbicki.

20.10 został wyróżniony pochwałą ob. Jerzy Klonowski za zorganizowanie pokazu dostosowania samochodów z gospodarki narodowej dla potrzeb wojska.

Pracownicy Powszechnej Spółdzielni Spożywców - obsada restauracji „Polonia” - tak w tamtych latach nazywał się późniejszy „Gryf”. Zdjęcie ze zbiorów Witolda Możejki zostało wykonane w ok. 1950 (1952?) roku. Na zdjęciu m.in. Natalia Adamowicz i bardzo znany kelner Zygmunt Walczak.

foto:Witold Możejko

Z RODZINNYCH ALBUMÓW NASZYCH CZYTELNIKÓW

Zdaniem organizatorów, poziom konkursu był wysoki.

Przegląd kolęd i pastorałek po raz 17 Trwa czas wspólnego kolędowania. Tradycją nierozerwalnie związaną z kolędami, pastorałkami i piosenkami świątecznymi jest organizowany w parafii pw. Ducha św. w Szczecinku „Przegląd kolęd i pastorałek”. W tym roku wspomniany przegląd odbył się już po raz 17. W sobotę (10.01) w domu parafialnym zaprezentowali się wokaliści indywidualni oraz zespoły. Współorganizatorami imprezy od lat są Renata oraz Zdzisław Dawlewicz. Swoją charyzmą i zapałem potrafią zachęcić osoby w różnym wieku - od przedszkolaków po gimnazjalistów, uczniów szkół średnich, a nawet całe rozśpiewane rodziny.

W tym roku, podobnie jak w latach ubiegłych, przegląd rozpoczął się od wspólnej modlitwy organizatorów i uczestników. Następnie przyszedł czas na część konkursową. Jako pierwsze zaprezentowały się najmłodsi wykonawcy. Potem gimnazjów oraz szkół ponadgimnazjalnych. Tym razem uczestnicy przeglądu mieli za zadanie zaprezentować tylko jeden wybrany przez siebie utwór. To znacznie przyspieszyło przesłuchania. Ułatwiło też prace jury, którzy przy wyborze zwycięzców i tak mieli ciężki orzech do zgryzienia.

- Oceniam tegoroczny poziom konkursu jako bardzo wysoki – powiedział „Tematowi” Zdzisław Dawlewicz. – Sędziowie mieli mnóstwo dylematów. Zwłaszcza jeśli chodzi

Zespół z Gimnazjum nr 1 „Tonacja” o tę część konkursu, w której brała udział młodzież.

– Co nas bardzo ucieszyło, mieliśmy uczestników nie tylko ze Szczecinka, ale również z innych miast, w tym gości z woj. kujawsko-pomorskiego. Wszystkie głosy były zachwycające. To piękne, że dzieci i młodzież chcą śpiewać. I robią to naprawdę znakomicie. Także moje wrażenia po tegorocznym konkursie są jak najbardziej pozytywne – dodał Zdzisław Dawlewicz. (sz)

Adrianna Potalska

Adrianna Szulżycka

Przewodnicząca LKP Danuta Ziętara: - To był trudny rok. Pomagałyśmy ponad dwudziestu chorym dzieciom, a także różnym stowarzyszeniom.

Szczecinecka Liga Kobiet w karnawałowych nastrojach

mojej działalności społecznej jesteśmy w dołku finansowym i będziemy starali się ten rok przeznaczyć na zrobienie czegoś dla siebie.

W planach mamy terapię tańcem, potańcówki, będziemy również chodzić na wystawy, do muzeum i mimo wszystko będziemy również pomagać dzieciom i osobom niepełnosprawnym – dodaje przewodnicząca Ligi Kobiet Polskich. (mg)

Panie złożyły noworoczne życzenia wszystkim gościom i mieszkańcom.

W środę, 7 stycznia na tradycyjnej noworoczno-karnawałowej zabawie spotkały się panie ze szczecineckiego oddziału Ligi Kobiet Polskich. Wraz z nimi w Domu Kolejarza bawiło się ponad sto osób – zarówno członkinie LKP, jak i sympatycy i przyjaciele stowarzyszenia.

Impreza rozpoczęła się krótkim przemówieniem przewodniczącej LKP Danuty Ziętary, która życzyła wszystkim gościom przede wszystkim dużo zdrowia, szczęścia i pomyślności w nowym roku, a także doskonałej zabawy i udanych tanecznych piruetów. Do życzeń tych przyłączyły się także pozostałe panie.

Goście wspólnie zaśpiewali również kilka bożonarodzeniowych ko-

lęd. Jednak podczas karnawałowej zabawy oczywiście nie mogło zabraknąć smacznych przekąsek, tańców i wyskokowych toastów za pomyślność w najbliższych dwunastu miesiącach oraz, jak podkreśliła Danuta Ziętara – za miłość i marzenia.

Doskonały nastrój nie opuszczał uczestników imprezy do godz. 22, kiedy to trzeba było się pożegnać.

Spotkanie było także doskonałą okazją do podsumowana minionego, 2014 roku.

- To był trudny rok. Pomagałyśmy ponad dwudziestu chorym dzieciom, a także różnym stowarzyszeniom – mówi Danuta Ziętara. - Wysyłaliśmy m.in. paczki do hospicjum Gajusz w Łodzi, dla niepełnosprawnych dzieci w Lublinie i ogrom-

ną ilość dla dzieci niepełnosprawnych z Aleksandrowa Kujawskiego.

Bardzo się cieszymy, że mogłyśmy pomóc tylu osobom. Nawiązałyśmy również współpracę ze Szkołą Podstawową nr 1 i wspólnie uszyłyśmy ponad 60 lalek na akcję UNICEF-u. Teraz chcemy to powtórzyć z przedszkolem, pomóc im szyć laleczki jako pomoc dla dzieci z Afryki. Dalej również wysyłamy znaczki, okulary czy telefony komórkowe do misji.

Jak nam zdradziła nasza rozmówczyni, ten rok panie chcą spędzić skupiając się na sobie, swoich potrzebach, rozwijaniu zainteresowań. Ale oczywiście nie zapomną także o pomocy innym.

- Chyba pierwszy raz od 48 lat

W Domu Kolejarza bawiło się ponad sto osób – zarówno członkinie LKP, jak i sympatycy i przyjaciele stowarzyszenia.

Marta gotuje

Marta Karcz

Placek z karmelizowanymi jabłkami

Dobra śmietana, zwana potocznie kremówką, to prawdziwy skarb w kuchni. Jest gęsta, tłusta i najlepiej, żeby była jeszcze niehomogenizowana. Dodana do pomidorowego sosu sprawi, że ten smakowicie przylgnie do grubych, makaronowych wstążek. Polana bezpośrednio na jeszcze ciepłe owoce upieczone pod kruszonką wsiąknie w słodkie okruchy, aby połączyć się z owocowymi sokami i nieco złagodzić ich słodycz. Ubita na sztywno i podana jako dodatek do najprostszego ciasta czekoladowego uczyni zeń deser na miarę tych podawanych w restauracjach. Niestety często zdarza się, że powszechnie dostępna kremówka jest pasteryzowana, rzadka lub zawiera zagęszczacze. Po ubiciu szybko staje się wodnista, w smaku jest nijaka. Dlatego za każdym razem, gdy uda mi się kupić prawdziwą, wiejską, tłustą kremówkę lubię specjalnie na tę okazję upiec ciasto, którego śmietanka będzie dobrym uzupełnieniem. Ostatnio był to placek z jabłkami, które na wskroś przesiąknięte złocistym karmelem pięknie panoszyły się na wierzchu cienkiego, pachnącego cynamonem ciasta.

Po wyjęciu z foremki placek nie wygląda idealnie, a wszystko przez to, że tuż przed upieczeniem na dno blachy wylewa się warstwę karmelu, a następnie układa na niej plastry jabłka. Na samym końcu całość pokrywa się surowym ciastem.

Dzięki temu podczas pieczenia owoce ulegają karmelizacji. Jednak po wyjęciu z piekarnika placek

wykłada się na talerz do góry nogami. Niech więc nie zrazi nas to, że po ściągnięciu pergaminu mogą do niego przylgnąć kawałki owoców.

Oderwijmy je i z powrotem połóżmy na cieście. Smakować i tak będzie wybornie.

Piekarnik nagrzewamy do 180 °C. Foremkę o wymiarach 33,5 cm x 19,5 cm (lub zbliżonych – ważne, aby była nieco większa, żeby ciasto nie wyszło zbyt grube) smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Postarajmy się ułożyć papier tak, aby pokrywał wszystkie boki – dzięki temu łatwiej będzie nam usunąć ciasto z foremki. Jabłko obieramy, przekrawamy na pół,

Placek z karmelizowanymi jabłkami 1 kwaśne jabłko (najlepiej Szara Reneta) sok z ½ cytryny 120 g miękkiego masła 100 g drobnego brązowego cukru 120 g gęstego jogurtu greckiego 2 jaja (polecam z wolnego chowu) 100 ml pełnotłustego mleka 180 g mąki pszennej ½ łyżeczki proszku do pieczenia ¼ łyżeczki sody oczyszczonej szczypta soli ½ łyżeczki mielonego cynamonu Karmel: 100 g drobnego białego cukru 100 ml wody

usuwamy gniazdo nasienne, a następnie każdą z połówek kroimy w cienkie plastry i od razu przekładamy je do misy z zimną wodą i sokiem z cytryny.

Biały cukier wsypujemy na patelnię, dodajemy wodę i podgrzewamy, bez mieszania, aż cukier się rozpuści i zacznie lekko się rumienić. Jeśli chcemy, aby karmel miał intensywniejszy smak, podgrzewa-

my cukier do momentu, aż stanie się ciemnobrązowy. Zdejmujemy z ognia i przelewamy do foremki tak, aby całe dno było pokryte cienką warstwą karmelu. Następnie rozkładamy po całej powierzchni plastry jabłka.

Masło przekładamy do dużej misy, dodajemy brązowy cukier i ubijamy mikserem, aż składniki połączą się, a masa stanie się puszysta

i jednolita. Powinno nam to zająć około 3 minuty. Następnie dodajemy jogurt i miksujemy przez kolejną minutę. Wbijamy po jednym jaju, miksując po każdym dodaniu.

Wlewamy mleko i ponownie miksujemy do połączenia się składników. W mniejszym naczyniu mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia, sodą, solą i cynamonem, po czym przesiewamy wszystko bezpośrednio do misy z mokrymi składnikami. Mieszamy, ale już nie za pomocą miksera, lecz dużej łyżki i tylko do momentu, aż składniki połączą się. Przekładamy masę na jabłka, wyrównujemy wierzch łyżką i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy przez ok. 30 minut lub do czasu, aż wetknięty w ciasto patyczek wyjdzie suchy. Jeśli zauważymy, że wierzch zaczyna się zbyt mocno przypiekać, a ciasto w środku jest jeszcze surowe – przykrywamy foremkę kawałkiem folii aluminiowej.

Gdy ciasto jest już upieczone, wyjmujemy je z piekarnika i pozostawiamy jeszcze przez 5 minut w foremce. Następnie szybkim ruchem odwracamy blachę do góry nogami i przekładamy ciasto na kratkę lub deskę tak, aby owoce były na górze*. Najlepiej jest to zrobić, gdy ciasto jest jeszcze ciepłe – łatwiej będzie nam ściągnąć z nich papier. *Aby sprawnie wyjąć ciasto przyłóżmy deskę lub kratkę bezpośrednio do blachy i szybkim ruchem obróćmy foremkę do góry nogami. Pamiętajmy, aby założyć rękawice kuchenne - blacha będzie jeszcze gorąca.

Twoje zdrowie w Twoich rękach

Ewelina Wieczorek

Zewsząd słyszymy, że nadmiar cholesterolu prowadzi do miażdżycy. Zaleca się więc zmniejszanie jego poziomu w diecie. Okazuje się jednak, że według najnowszych badań, cholesterol wcale nie jest przyczyną miażdżycy, zaś leki na obniżanie cholesterolu (tzw. statyny), nie dość, że powodują wiele skutków ubocznych, to ich zażywanie wydaje się bardzo wątpliwe. Dziś oraz w kolejnym artykule chciałabym poruszyć ten temat.

Norma cholesterolu – śliska sprawa Czy zastanawiałeś się kiedyś, skąd biorą się normy na różne substancje w organizmie ludzkim?

Oczywiście są ustalane przez naukowców, lekarzy, ekspertów. Fakt jest taki, że jeśli mowa o normie cholesterolu we krwi, jest ona sukcesywnie obniżana. Oczywiście (na całe szczęście!) nie wszyscy lekarze się z tym zgadzają i głośno manifestują swoje zdanie.

Lekarze z dłuższym stażem zapewne pamiętają czasy, kiedy to norma zawartości cholesterolu we krwi wynosiła 300mg/dl. Zatem wtedy człowiek „z cholestero-

Co z tym cholesterolem?

Unikać? Obniżać? lem 290” był zdrowy, a dzisiaj z tym samym wynikiem jest już chory.

Sztuczne zaniżenie normy do 200 czyni blisko 80% z nas teoretycznie chorymi! I kto na tym zyskuje? No raczej nie pacjenci, którzy biegną do apteki po „niezbędne” dla nich statyny...

To przecież oczywiste, że zyskuje głównie przemysł farmaceutyczny. Do tego cholesterol w mediach przedstawia się w bardzo złym świetle, co jest bezzasadne.

Obok firm farmaceutycznych, zyskuje również przemysł tłuszczowy, zainteresowany tym, byśmy spożywali przemysłowo przetworzone tłuszcze roślinne, w tym margaryny (podobno dobre na „cholesterol”).

Według niektórych ekspertów, lekarzy, wartością biologiczną cholesterolu dla człowieka jest 250, a martwić należy się wówczas, gdy ten poziom przekroczy 330! Norma 200 została „na szybkiego” ustalona na jednej z konferencji w korytarzu i bardzo spodobała się producentom firm farmaceutycznych, bowiem wynikało z tego, że nagle jest masa ludzi chorych, którym trzeba podać leki chemiczne. To wcale nie jest teoria spiskowa, tylko smutna rzeczywistość.

Po co nam ten cholesterol?

Cholesterol pełni w organizmie niezwykle ważną rolę. Bierze udział w budowie istotnych hormonów, witamin, kwasów żółciowych, reguluje niemal wszystkie procesy przemiany materii, ale również jest podstawowym składnikiem błony komórkowej każdej z 90 bilionów ludzkich komórek!

Dobry i zły cholesterol nie istnieje Powszechne mówi się, że istnieje cholesterol „dobry” i „zły”. Nie ma czegoś takiego. HDL i LDL to są lipoproteiny o wysokiej i niskiej gęstości. To nie jest cholesterol. HDL i LDL spełniają funkcje takich jakby „ciężarówek” transportujących cholesterol. HDL „wyciąga” cholesterol z pożywienia i transportuje do wątroby w celu dalszej przeróbki, a LDL „wozi” go z wątroby do wszystkich komórek.

Aż 80% cholesterolu jest wytwarzane przez wątrobę, a zaledwie 20%. pobierane z pożywienia, które na ogół zawiera go zbyt mało. Dla przykładu - w odradzanym przez większość dietetyków 100g smalcu jest zaledwie 100mg cholesterolu. Dzienne zapotrzebowanie

człowieka na cholesterol, wynoszące ok. 300mg, zaspokoiłoby zjedzenie dopiero 300g smalcu (półtorej kostki!) i to teoretycznie, bo wchłanianie cholesterolu nie jest stuprocentowe, a poza tym organizm nie przyswaja go więcej niż 350mg na dobę, choćbyśmy nawet zjedli kilogram czystego cholesterolu.

Abyśmy nie musieli zjadać np. kostki smalcu dziennie, organizm sam produkuje cholesterol i dodatkowo kontroluje jego stężenie.

Stwierdzono, że dieta może obniżyć poziom cholesterolu najwyżej o 5% i to krótkoterminowo. Podobnie jest z lekami. Zażywanie statyn niewiele pomaga, a lista przeciwwskazań na ulotce dołączonej do specyfiku jest ogromna. Przecież głośno było o przypadkach zgonów po zażywaniu leku Lipobay...

Wysoki cholesterol = zawał?

Porównując statystyki przypadków śmierci z powodu zawału serca, okazuje się, że nie ma żadnej różnicy w liczbie osób z wysokim poziomem cholesterolu, a tych, które go obniżają. Mało tego, osoby zażywające statyny cierpią na liczne skutki uboczne, takie jak za-

wroty głowy, bóle nóg, czy właśnie problemy z sercem! Przecież obniżając poziom cholesterolu dbamy głownie o to, by nie doszło do miażdżycy tętnic i zawału serca na skutek odklejenia się blaszki miażdżycowej. W takim razie, jak to jest możliwe, że branie statyn ma negatywny wpływ na serce? Okazuje się, że ma, bowiem te leki niszczą koenzym Q10, który jest jakby źródłem energii dla serca. Jak go nie ma, dochodzi do osłabienia serca.

Jest to szeroko opisane np. w książce Jerzego Zięby. Co ciekawe, na jego szkolenia przychodzą również lekarze, bowiem takiej wiedzy nie przekazuje im się w szkołach medycznych! Wiedza choćby o omawianym tu przeze mnie cholesterolu, wynika z szeroko prowadzonych i udokumentowanych badań na całym świecie przez różne niezależne ośrodki. Wyniki tych badań, mimo iż wydają się rewolucyjne, nie znalazły niestety oddźwięku wśród środowiska lekarsko-farmaceutycznego. Nie muszę chyba pisać, co to oznacza dla całych populacji schorowanych ludzi. www.epicentrumzdrowia.pl

Wiele zależy nie tylko od rodziców.

toś ma 6 miesięcy i cały czas funkcjonuje na tym zespoleniu. I funkcjonuje dobrze – mówi pani Aneta, mama chłopca. - Korzystamy w tej chwili ze specjalnego urządzenia, przy pomocy którego badamy mu utlenienie krwi, czyli tzw. poziom saturacji. Na razie wyniki są jeszcze w normie, ale wiemy, że będą spadać, ponieważ ta tętnica nie rośnie wraz z dzieckiem, więc w którymś momencie zacznie mu brakować dotlenienia. Wtedy albo trzeba będzie robić korektę całkowitą serca, albo – jeśli nie będzie gotowy do tej korekty - zrobić jeszcze raz to zespolenie systemowo-płucne, ale już z powiększoną tą tętnicą.

- Zdrowy człowiek ma saturację na poziomie 97, u Antosia jest to w tej chwili 85. I bardzo musimy uważać, żeby to nie spadło. Jeśli poziom ten spadnie do 79, może dojść do niedotlenienia, które może wy-

Antoś Siwicki

WITAJCIE NA ŚWIECIE, MALUCHY! Nadia, ur. 11.01, 2700g, 51 cm.

Kataleja, ur. 10.01, 3410g, 55 cm.

Do wygrania bony zakupowe 1x100 zł oraz 5x50 zł w sklepie z obuwiem Prestige i jeansami Breaker przy hali targowej, ul Wiśniowa!

że podarować chłopcu szansę – pomimo wady serca - na normalne i szczęśliwe życie, może to zrobić wypełniając stosowną rubrykę w rozliczeniu rocznym PIT. Cała zebrana w ten sposób kwota zostanie przeznaczona na pokrycie kosztów związanych z leczeniem małego Antosia.

Aby przekazać 1 proc. naszego podatku chłopcu, wystarczy wpisać Nr KRS 0000266644 z dopiskiem ANTONI SIWICKI.

wołać nieodwracalne szkody. Ale syn jest pod stałą opieką i kontrolą.

Mamy go na oku niemal 24 godziny na dobę.

Chłopiec cierpi na złożoną wadę serca pod postacią DORV, czyli dwuujściową prawą komorą, ubytkiem przegrody międzykomorowej, zwężenia zastawki pnia tętnicy płucnej oraz przetrwałym przewodem tętniczym Botalla. Jednak jak zaznacza jego mama, pomimo choroby jest niezwykle radosnym i ciekawym świata dzieckiem.

- Antoś cały czas rośnie, przybiera na wadze. Syn doskonale sobie radzi, już próbuje siadać, gaworzy, cały czas się śmieje i jest bardzo radosnym dzieckiem. Rozwija się doskonale i, co ważne, nie ma żadnych współistniejących wad, które bardzo często występują przy wadach serca. Nam się udało i mogę powiedzieć, że ma „tylko” tę złożoną wadę serca. Rokowania są dobre, te wady serca są operacyjne, naprawdę mamy w Polsce wyśmienitych kardiochirurgów. Pierwszą operację Antosia przeprowadził w Łodzi profesor Jacek Moll, uczeń profesora Religii – dodaje pani Aneta. – Korzystając z okazji chciałabym już teraz podziękować wszystkim mieszkańcom, którzy zechcą nas wesprzeć w walce o zdrowie synka oraz tym, którzy do tej pory byli przy nas i dodawali nam otuchy.

Antoś jest podopiecznym warszawskiej Fundacji „SERCE DZIECKA”. Każdy z mieszkańców, który chciałby wesprzeć rodziców w walce o zdrowie i życie dziecka, a tak-

Już w piątek

23 stycznia

od godz. 13.30 w siedzibie Tematu Szczecineckiego

bezpłatnych porad prawnych udziela prawnik z kancelarii mec. Tomasza Wilickiego

WEEKENDOWE

Przyjście na świat nowego członka rodziny jest zawsze wielkim wydarzeniem i powodem ogromnej radości dla jego rodziców. Niestety niekiedy na drodze do pełni szczęścia staje choroba. Tak było również w przypadku małego Antosia Siwickiego. Chłopiec urodził się z wrodzoną wadą serca. I choć rodzice o jego chorobie wiedzieli już przed porodem, pierwsze tygodnie Antosia na świecie były dla nich trudnym czasem pełnym niepewności, ogromną próbą i nieustanną walką o jego życie i zdrowie, która trwa nadal.

- Antoś pierwszą operację przeszedł już w 18 dobie życia. Była to operacja paliatywna, polegająca na wykonaniu zespolenia systemowo-płucnego, które pozwoli mu dotrwać do operacji całkowitej korekcji serca. Najpewniej odbędzie się ona w wieku 2 lat, obecnie An-

foto:archiwum rodzinne

Słabe serce Antosia musi dostać szansę

ŁAMANIE GŁOWY

KUPON KRZYŻÓWKA

nr 749

rozwiązanie:

IMIĘ NAZWISKO TELEFON Prosimy o dostarczanie kuponów do siedziby redakcji Tematu - pl. Wolności 6 IIp do środy do godz. 11.00 .

Dane zwycięzców podajemy w kolejnej gazecie

Hasło poprzedniej krzyżówki: „ Z pełnego tylko brać”. Nagrody - bony zakupowe ufundowane przez właściciela sklepów Prestige i Breaker - wygrali: 100 zł - Piotr Moszczyński, po 50 zł: Daniela Jabłońska, Tomasz Deneszewski, Michał Herbetko, Marlena Orelik, Janina Sęk. Gratulujemy! Nagrody do odbioru w redakcji Tematu

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i publikację wizerunku dla potrzeb niezbędnych do realizacji konkursu (zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych; tekst jednolity: Dz. U. z 2002r. Nr 101, poz. 926 ze zm.)

WYPRZEDA

Ż

REDAKCJI RZYNIEŚ DO P I N O P U K TNIJ temat.net DARMO! WY SZENIA ZA RES drobne@ D ŁO A G A O N IE M K T IE S WSZY ŁOSZEN E-MAIL Z OG LUB NAPISZ Ogłoszenia towarzyskie prosimy dostarczać osobiście

Krajowej 53\55, 220 tys. zł plus garaż na podwórku. Tel. 604 461 635.

DREWNO opałowe-kominkowe, transport na terenie Szczecinka gratis. Tel. 502 867 720.

KIOSK podwójny. Tel. 722 310 252.

KONSTRUKCJĘ stalową na wiatę po cenie złomu 1,50 zł/kg. Tel. 602 216 792.

PIEC gazowy dwufunkcyjny + kaloryfery płaskie 2x120 cm, 1x90cm, 2x60 cm. Tel. 727 417 806.

ROWER elektryczny nowy 1500 zł, aparat fotograficzny lustrzankę + obiektyw szerokokątny Tel. 604 472 324.

TELEFON komórkowy xperia arc sony ericsson, stan bdb. bez simlocka, srebrny 300 zł. Tel. 604 472 324.

WYPOSAŻENIE sklepu odzieżowego, wieszaki z metaloplastyki z blatami meblowymi i wieszaki na ubrania. Tel. 509 729 918.

Kupię ANTYKI, meble, monety, medale, radia lampowe, lampy, wagi, obrazy, porcelanę, zegary i inne starocie oraz poroża. Tel. 698 737 560.

POROŻE, wszystko. Tel. 697 117 331.

Nieruchomości - sprzedaż DOM jednorodzinny o pow. 120 m2, + działka 470 m2, ul. Kosińskiego 11 w Szczecinku, 270000 zł. Tel. 604 149 095.

DOM jednorodzinny wolnostojący 175 m2 z garażem, działką 410 m2, ul. Królowej Jadwigi Tel. 532 096 441.

DWIE działki uzbrojone na osiedlu Marcelin 670 m2 i 990 m2 cena 85,00 zł/m2. Tel. 602 216 792.

GARAŻ, energia, dogodne położenie, os. Zachód, atrakcyjna cena, lub wynajmę. Tel. 502 542 191.

KAWALERKĘ w centrum 16,5 m2, usytuowanie idealne na biuro lub cichą działalność gosp. wysoki parter, do małego remontu, 48500 zł, do negocjacji. Tel. 515 173 682.

LOKAL użytkowy, 43 m 2, składający się z 2 pomieszczeń, atrakcyjna cena, niski czynsz. Tel. 695 662 970.

ZIEMIĘ rolno - siedliskową w Ostropolu, 2,5 ha. z możliwością przekształcenia na budowlaną, cena 5 zł /m2. Tel. 505 986 163.

Do wynajęcia mam DO WYNAJĘCIA kawalerka umeblowaną w bloku Tel. 723 936 204.

DO WYNAJĘCIA pomieszczenia magazynowo - warsztatowe 140 m2 i 180 m2 w Szczecinku na terenie ruskich koszar. Tel. 660 455 618.

LOKAL użytkowy 60 m2 na ul. Wyszyńskiego - piwnica, łazienka, winda towarowa, całość odświeżona. idealny na biuro, magazyn, atrakcyjne warunki. Tel. 500 512 794.

LOKAL użytkowy przy głównej ulicy, 43 m2, atrakcyjna cena najmu Tel. 695 662 970.

LOKALE do wynajęcia w centrum!

20, 30, 40 i 50 m2. Możliwość negocjacji ceny! Tel. 784 378 533, 602 81 69 31.

MIESZKANIE 2-3 pokojowe 70 m2 Ip do remontu, Skotniki. Tel. 602 816 931 lub 784 378 533.

MIESZKANIE 2p, 38 m2, wysoki parter, środkowe w bloku, skromnie umeblowane, gaz, woda ciepła, prąd. Tel. 602 682 629.

Zamienię MIESZKANIE wł. 44 m2, parter, 2 p, słoneczne, ciepłe, duża łazienka, po kap. remoncie, okna pcv, nowe kafle w łazience i w kuchni, blok ocieplony, czynsz 200 zł. Tel. 501 035 418.

ZAMIENIĘ mieszkanie ZGM w bloku, na part. 52,15 m2, 2p na mieszk.

3 pok. w bloku, możliwość spłaty zadłuż. lub dopłata. Tel. 505 289 799.

Auto - moto 2 OPONY do suva 4X4 235/70/16 firmy Matador- zimowe z 2011r., przebieg tylko 1000 km-praktycznie jak nowe, 400 zł. Tel. 603 645 157.

PRZYCZEPKĘ samochodową typu „SAM” (200x100x40). Tel. 502 867 720.

Różne

MIESZKANIE 2 pok. kuchnia, balkon, na parterze, tanio. Dzwonić w godz. 18-19. Tel. 698 404 101.

PERSKIE kocięta, ładne, różne kolory, sprzedam. Tel. 602 816 931 lub 784 378 533.

MIESZKANIE 57m2, I piętro, 3 pokoje, środkowe, duży balkon. Tel. 506 980 405.

ZAGUBIONO aparat słuchowy. Nagroda dla uczciwego znalazcy. Tel. 535 980 999 Email: remar28@gmail.com

MIESZKANIE własnościowe 65 m, 3 pokoje z kuchnią i łazienką ul. Armii

KUPON WAŻNY DO 20 STYCZNIA

Usługi GLAZURNICZE, kompleksowa hydraulika, elektryka ITD. gwarancja na wykonane prace. Tel. 733 980 136.

A nowe pożyczki z dostawą do domu od 300 do 5.000 złotych. Tel. 508 593 834.

BUDGARDEN domów, elewacje, ocieplenia, dachy, brukarstwo, ogrodzenia, wykończenia wnętrz.

Mini koparka, odwadnianie terenów Tel. 600 983 316.

od poprzednich pracodawców. Tel. 880 946 920.

FIRMA Media Expert poszukuje kierownika do salonu w Miastku. Aplikacje proszę składać poprzez str. www.mediaexpert.pl w zakładce informacja/ praca. Tel. 672 650 019.

KOBIETA lat 28, szuka pracy na stanowisku biurowym. Studia wyższe, kilkuletnie doświad. w pracy biurowej, ukończony kurs księgowości, prawo jazdy kat. B. Tel. 697 261 442.

CYKLINOWANIE, układanie podłóg z desek, parkietów oraz panele, solidnie. Tel. 94 374 58 34, 880 165 586.

MŁODY 32 l poszukuje pracy, jako elektryk, kierowca, konserwator.

Uprawnienia sep 1kv, prawo jazdy B, wykształcenie średnie, specjalność- tech. elektryk. Tel. 722 355 455.

POŻYCZKA od 1000 do 25 tys. zł na okres od 6 do 48 miesięcy dla osób pracujących, emerytów i rencistów.

Minimum formalności, szybka decyzja kredytowa. Tel. 889 176 778.

ZATRUDNIĘ do pracy w barze kebab „Szrek” wymagane prawo jazdy kat. B. Tel. 728 752 198.

Sprzedaż Mieszkanie ul. Spółdzielcza, 2 pokoje, pow. 36,30 m kw. IV piętro Cena 95 000zł.

Mieszkanie ul. 28 Lutego, 2 pokoje, pow. 35.11 m kw. parter Cena 105 000zł.

Mieszkanie ul. Słowiańska, 3 pokoje, pow. 48,33m kw. III piętro Cena 114 000zł.

Mieszkanie ul. Kopernika, 2 pokoje, pow.48.10m kw. IV piętro Cena 120 000zł.

Mieszkanie ul. Polna, 2 pokoje, pow. 53,90m kw. parter, ogródek, garaż Cena 168 000zł.do negocjacji Mieszkanie Pl. Wolności, 3 pokoje, Pow. 63,30m kw. I piętro Cena 193 000zł.

Mieszkanie ul. 28 lutego, 4 pokoje pow. 79,38m kw. IV piętro Cena 198 000zł.

Mieszkanie – Borne Sulinowo, ul.

Wyszyńskiego, 2 pokoje, pow. 51,68m kw. II piętro Cena 124 000zł.

PRZEWOZY międzynarodowe i krajowe, z adresu pod adres, pow. 3 osób możliwość wyjazdu w każdej chwili, obsługa lotnisk, imprez.

Usługi lawetowe. Tel. 604 272 178.

USŁUGOWY zakład układania listew i parkietów, cyklinowanie, renowacja schodów. Marek Miodek Tel. 604 718 788. Email: m.miodek@ gazeta.pl WYBIERAJĄC 601 613 973 wybierasz Taxi Grześ - nr boczny 60. Przewóz osób i ładunków, możliwość doczepienia przyczepki. Umów się na kurs. Tel. 601 613 973.

WYKONAM instalacje elektryczne.

Pomaluję mieszkanie. Prace inne np.konserwatorskie. Praca popołudniami i w soboty. Tanio. Tel. 536 606 670.

Nauka ABSOLWENTKA filologii angielskiej udzieli korepetycji z j. angielskiego oraz j. niemieckiego, cena 25 zł/ 60 minut. Tel. 792 105 042.

JĘZYK polski - doświadczona nauczycielka, wysoka skuteczność uczenia, każda pomoc np. prace domowe, problemy z ortogr. nadrob. zaległości, doskonałe warunki.

Tel. 791 740 205.

KURS na wózki widłowe 07.02 Zbieramy grupy na ładowarki teleskopowe, HDS-żurawie przenośne, suwnice, podnośniki koszowe SERWIS WÓZKÓW www.brian-expert. pl Tel. 503 745 070.

ZARZĄD PRZEDSIĘBIORSTWA KOMUNIKACJI SAMOCHODOWEJ W SZCZECINKU SP. Z O.O. W SZCZECINKU PRZY UL. CIEŚLAKA 6A

ogłasza aukcję (przetarg ustny) na zbycie nieruchomości położonej w Szczecinku przy ulicy Kaszubska 1 o numerach działek 23 i 22/3 o łącznej powierzchni 1,1635 ha - dz. nr 23 zabudowana budynkiem dworca i obiektami towarzyszącymi, - dz. nr 22/3 niezabudowana, dla których Sąd Rejonowy w Szczecinku V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą numer KO1I/00011929/0.

Szczegóły aukcji na stronie internetowej Spółki: www.pks.szczecinek.pl, w siedzibie Spółki lub można uzyskać pod nr tel. 94 37 309 33 od poniedziałku do piątku, w godz. 09:00 do 12:00.

przetarg

Praca DOŚWIADCZONA, lojalna, dyspozycyjna, kochająca dzieci podejmie kolejne wyzwanie. Wychowałam 10-ro dzieci, posiadam referencje

REKLAMA

Sprzedam

Po doskonałej inauguracji sezonu halowego w Neubrandenburgu lekkoatleci Pomeranii Szczecinek uczestniczyli w dwóch mitingach w przepięknej Toruńskiej Hali Lekkoatletycznej.

4 stycznia wszyscy startujący zawodnicy Pomeranii plasowali się na czołowych miejscach i uzyskali wyniki lepsze od rekordów życiowych. Od początku sezonu halowego największy progres notuje Jakub Olejniczak, który w biegu na 600 m poprawił rekord życiowy o dwie sekundy 1:22,58. Jakub Juniewicz w bieg na 60 m ppł 8,25 wyrównał rekord życiowy, a w biegu na 60 m 7,12 co jest jego rekordem życiowym. Dominik Staśkiewicz również dwa rekordy życiowe w bieg na 60 m ppł 8,61 i na 60 m 7,11. Justyna Chałubińska na 200 m 25,80 i wyrównany rekord życiowy na 60 m 8.04, Oliwia Małkiewicz na 200 m 26.11 i 60 m ppł 9,34 (na wysokich płotkach - rekordy życiowe. Grzegorz Awtuch w skoku w dal 6,09, Wiktor Santkiewicz w biegu na 60 m ppł 8,25 i Kamil Szumert na 200 m 22,81- wszyscy w czasie lepszym od rekordu życiowego.

Ostatnia sobota to prawdziwe oblężenie toruńskiej hali. Do zawodów zgłoszono ponad 1350 osobo/startów. I tym razem nasi zawodnicy błyszczeli na bieżni. Doskonałe rekordy życiowe uzyskali: Jakub Juniewicz w bieg na 60 m ppł 8,20 i w biegu na 60 m 7,10, Dominik Staśkiewicz w bieg na 60 m ppł 8,36 i w biegu na 200 m 22,13, Wiktor Santkiewicz w bieg na 60 m ppł 8,01 i w biegu na 60 m 7,27, Oliwia Małkiewicz Oliwia Małkiewicz na 60 m 8.02 i 60 m ppł 8,94, Kamil Szumert 300 m 36,19, Justyna Chałubińska 300 m 41,94 i Jakub Olejniczak 300 m 37,50.

Sezon marzenie i doskonały prognostyk przed Halowymi Mistrzostwami Polski. Jednak nie wszystko jest takie różowe, niewystarczające środki finansowe na pokrycie kosztów udziału w zawodach i brak infrastruktury lekkoatletycznej w Szczecinku to podstawowe przeszkody w rozwoju szczecineckiej lekkiej atletyki. Mamy nadzieje, że władze samorządowe dostrzegą wysoki poziom szkolenia w STS Pomerania Szczecinek i pomogą w zrealizowaniu planów niezwykle utalentowanej lekkoatletycznie młodzieży.

Andrzej Juniewicz

foto:sts pomerania

Udany miting lekkoatletów Pomeranii w Toruniu

Lekkoatleci Pomeranii Szczecinek uczestniczyli w dwóch mitingach w przepięknej toruńskiej hali.

Darzbór na turnieju Piłki Nożnej Kobiet

foto:Darzbór

11 stycznia zespół kobiet Darzboru Szczecinek wystąpił w halowym turnieju Piłki Nożnej Kobiet w Tucholi. W turnieju uczestniczyły zespoły z II i III ligi kobiet (Tucholanka Tuchola, Olimpik Malbork, KP Chełmża, Gwiazda Stargard Szczeciński, Tucholanka Total Tuchola, Etna Elbląg) Mecze rozgrywane były w 2 kategoriach Juniorki oraz Kat. Open. W kategorii Juniorek nasz zespół Darzboru Szczecinek został sklasyfikowany na I miejscu, pokonując wszystkie rywalki. Natomiast w kategorii Open uzyskał IV lokatę. Podczas takich turniejów zawodniczki naszego klubu zbierają nowe doświadczenia, by w następnym sezonie godnie rywalizować w III lidze kobiet. (darzbor)

(sz)

Witaj pierwsza klaso!

Klasa I „C” ze Szkoły Podstawowej nr 6 wraz z wychowawczynią Anną Bułat. Dzieci bardzo szybko oswoiły się ze szkołą. W dniu naszych odwiedzin klasa poznawała literkę „C”. Maluchy powtarzając nowe sylaby, świetnie się bawiły. Podobnie uśmiechnięte są również na innych lekcjach. Grupa, którą opiekuje się Anna Bułat, liczy 25 uczniów. (sz)

W turnieju udział wzięło 13 par deblowych.

W sobotę (10 stycznia) w kompleksie sportowo-rekreacyjnym „Dom nad jeziorem” położonym w Silnowie nad jeziorem Pile, odbył się turniej tenisa ziemnego par deblowych „Silnowo Cup – Dom nad jeziorem”. W turnieju udział wzięło 13 par deblowych z Kołobrzegu, Koszalina, Złotowa, Złocieńca, Miastka, Bornego Sulinowa oraz ze Szczecinka. Turniej odbył się na dwóch krytych kortach, a wszystkie mecze rozgrywane były systemem „rosyjskim” do dwóch przegranych.

Podkreślić należy, iż turniej stał na wysokim poziomie, a mecze były bardzo zacięte i często o wyniku decydował duży Tie-Break. Po blisko dziesięciu godzinach odbył się finał oraz mecz o trzecie miejsce. W finale para Krzysztof Glegoła i Kazimierz Pokutyński z Drawska Pomorskiego sprawiła dużą niespodziankę, pokonując Szymona Zmaczyńskiego i Wiktora Sypiańskiego - parę ze Szczecinka w stosunku 3:6; 6:2; 10:8.

W meczu o trzecie miejsce para Marek Lechowski (Borne Sulinowo) razem z Markiem Chmielewskim (Szczecinek) pokonała parę Ala

foto:Jerzy Bodnar

Dziesięciogodzinne zmagania tenisistów ziemnych

W turnieju udział wzięło 13 par deblowych z Kołobrzegu, Koszalina, Złotowa, Złocieńca, Miastka, Bornego Sulinowa oraz ze Szczecinka.

Szmurło i Rafał Pitra z SzTT Szczecinek 6:2; 4:6; 10:7.

Cztery pierwsze pary otrzymały nagrody ufundowane przez organizatora, a dodatkową atrakcję za-

fundował właściciel obiektu, który ufundował markowe wina francuskie. Warto dodać, iż jeden ze zwycięzców (Kazimierz Pokutyński z Drawska Pomorskiego) ufundo-

Zbigniew Ludwiczak postanowił opublikować broszurę, w której znalazło się zestawienie dotychczasowych osiągnięć

Szczecinecki „masters” wydał książkę

Książeczka „Ocalić od zapomnienia” dedykowana jest najbliższym.

lej będę pływał, chociażby dla zdrowia. W zawodach też będę startował. Jednak rekordów pływackich bić już nie będę.

Warto nadmienić, że publikację broszury wydanej przez Zbigniewa Ludwiczaka zrecenzował krótko prof. nadzw. CB dr Leszek Pawelski. „Pozostawiona spuścizna sportowa niech będzie swoistym „kagankiem oświatowym”, ukazującym możliwości spędzenia części swojego życia

w sposób aktywny, twórczy i opromieniony sławą” – tak o książeczce szczecineckiego „Mastersa” wypowiedział się recenzent. „Powinny się na niej uczyć i wychowywać nowe pokolenia sportowców, harcerzy, a nade wszystko zwykłych obywateli takich, jakim sam jest Zbigniew Ludwiczak. Książka wpisuje się znakomicie w lokalny regionalizm i jest jego bardzo wartościowym składnikiem”. (sz)

Lubczyk Dent Wielim - LUKS Gryfice: 10:0 Po miesięcznej przerwie do tenisowych stołów powrócili pingpongiści startujący w rozgrywkach III ligi.

W sobotę w hali Ślusarnia zajmujący I miejsce w tabeli KS Lubczyk Dent Wielim Szczecinek podejmował siódmą ekipę zmagań - drużynę LUKS Gryfice.

- Pojedynek od samego początku miał jednostronny przebieg - mówi kier. drużyny KS Lubczyk Dent Wielim Antoni Biedziuk. W pierwszej rundzie w Gryficach zwyciężyliśmy 9:1 i przed rewanżem to my byliśmy zdecydowanym faworytem. Przed własną widownią spisali-

panujących w kompleksie sportowo-rekreacyjnym, jak i z organizacji imprezy. Zapowiedzieli, że przyjadą na następny turniej.

Jerzy Bodnar

GROM Turowo zagrał w Szczecinie Turniej sekcyjny rocznika 2003

foto:(sz)

O pływackich sukcesach Zbigniewa Ludwiczaka informowaliśmy wielokrotnie. W mijającym dziesięcioleciu szczecinecki „Masters” może się pochwalić pokaźną liczbą medali (zdobył 128 złotych, 56 srebrnych i 11 brązowych), rekordów i tytułów Mistrza Polski. Chcąc ukazać najważniejsze efekty swoich poczynań, Zbigniew Ludwiczak postanowił opublikować broszurę, w której znalazło się zestawienie dotychczasowych osiągnięć.

Książeczka pt. „Aby ocalić od zapomnienia” dedykowana jest głównie rodzinie pływaka, bliskim, przyjaciołom oraz osobom i instytucjom samorządowym, zainteresowanym kulturą fizyczną w Szczecinku.

Zainteresowani znajdą w broszurze m.in. takie wykazy, jak: 10 lat pływania w zawodach MASTERS, zestawienie wyników z ogólnopolskich zawodów, zestawienie zdobytych medali w minionym 10-leciu na mistrzostwach Polski w pływaniu MASTERS, podsumowanie wyników zawodów pływackich z lat 2005-2014, a także unikalne zdjęcia z zawodów.

- Cała książeczka została przeze mnie opracowana – mówi Zbigniew Ludwiczak. – Nie wiem, czy później będę jeszcze w stanie do tego zasiąść, dlatego już teraz postanowiłem wszystko opisać. Jeszcze nie zrywam z pływaniem. Da-

wał wspaniały tort, którym poczęstował wszystkich uczestników turnieju.

Wszyscy zawodnicy byli bardzo zadowoleni, zarówno z warunków

śmy się jeszcze lepiej, pokonując rywali aż 10:0. Gryficka ekipa to bardzo solidny zespół z wieloletnim, ligowym doświadczeniem, dlatego zwycięstwo w takich rozmiarach ma swoją wymowę. Zdobyczą punktową podzielili się: Kamil Kiljanek, Henryk Dzida, Mariusz Radziński oraz Stanisław Deneszewski - po 2,5. Następne mecze nasza drużyna rozegra również u siebie 7 lutego podejmując UKS TTenis 2005 Białogard oraz LUKS Fala Trzebiatów. (kslubczyk)

W sobotę, 10 stycznia w Szczecinie rozegrany został pierwszy turniej selekcyjny rocznika 2003 Zachodniopomorskiego Okręgu Związku Koszykówki. Miał on na celu wyłonienie najlepszych zawodniczek, które już wkrótce wezmą udział w konsultacjach kadry ZOZKosz U12.

Tego dnia odbyły się cztery spotkania. Podczas dwóch z nich na boisku pojawiły się zawodniczki GROM-u Turowo. Pierwszy mecz przyniósł zwycięstwo naszym zawodniczkom - GKS GROM Turowo 26:12 SP56 Szczecin (12:2; 6:4; 4:4; 4:2).

Po przewadze uzyskanej w pierwszej kwarcie trener Marcin Gurtatowski podjął decyzję o częstej rotacji składu, dzięki czemu wszystkie zawodniczki mogły sprawdzić swoje umiejętności na boisku. Punkty dla GROM-u zdobyły: Zelmanowska Alicja 12, Sobolczyk Julia 8, Komorska Izabella 4, Tomaszewicz Eliza 2, Kowalik Joanna 4, Sobolczyk Martyna, Tiede Narina, Nocek Julia, Maciukiewicz Adrianna, Rak Natalia, Wilińska Patrycja, Dębowska Klaudia 0.

- W ostatnim pojedynku zagrali-

śmy z gospodarzem. Prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie w całym spotkaniu, a o zwycięstwie Szczecina zdecydowała ostatnia kwarta, w której na boisko powróciła Basia Szymoniak i zdobyła ostatnie 6 punktów - relacjonuje trener Marcin Gurtatowski.

Pojedynek zakończył się zwycięstwem przeciwniczek - SP35 Szczecin 24 : 20 GKS GROM Turowo (4:6; 6:5; 6:4; 8:5). Dla GROM-u punkty wywalczyły: Zelmanowska Alicja 6, Kowalik Joanna 5, Tiede Narina 4, Sobolczyk Martyna 3, Tomaszewicz Eliza 2, Sobolczyk Julia, Komorska Izabella, Nocek Julia, Maciukiewicz Adrianna, Rak Natalia, Wilińska Patrycja, Dębowska Klaudia 0.

- Cieszy niezmiernie fakt, że nasze zawodniczki wyróżniały się wieloma elementami technicznymi. Nie posiadamy wprawdzie lidera, jednak mamy najrówniejszy zespół i wiele rokujących na przyszłość adeptek. W naszej grze zabrakło dziś skuteczności poszczególnych akcji. Była natomiast zespołowość, zarówno w ataku jak i obronie - podsumował nasz rozmówca. (mg)