Temat nr 542 18.11.2010

DODA TV

TEK

48

stron

Kronospan: - Mieszkańcy chcą ugody. Pełnomocnik powodów: - Nieprawdą jest, że mieszkańcy Szczecinka zaproponowali ugodę.

O CO CHODZI?

��������� VS. Jasionas

str. 16 - 17

WIRTUALNA OBWODNICA str. 4

Nabiera rumieńców sprawa procesu sądowego, który firmie Kronospan wytoczyło siedmiu mieszkańców Szczecinka. Chodzi o emisję przez firmę pyłów i odorów. Sprawa trafiła (powtórnie) na wokandę Sądu Rejonowego w Szczecinku, we wtorek 9 listopada. Sędzia Anna Lewita – Hory rozpoczęła procedurę sądową. Strony przedstawiły swoje stanowiska, zostali przesłuchani pierwsi świadkowie. W kolejce czeka ich jeszcze… blisko 1200.

Może się jednak okazać, że wysoki sąd będzie miał o wiele mniej pracy. Wszystko za sprawą… No właśnie, tak do końca nie wiadomo.

We wtorek do naszej redakcji, za pośrednictwem rzecznika prasowego Kronospanu Rafała Bernasińskiego, wpłynęło oświadczenie firmy Kronospan. Pismo sygnowane zostało przez Biuro Prasowe koncernu. Dosłownie. Nie widnieje na nim żaden podpis.

Tekst oświadczenia przytaczamy w całości: Przedstawiciele mieszkańców zaproponowali ugodę, która miałaby zakończyć spór dotyczący emisji związków aromatycznych i pyłów przez Kronospan w Szczecinku.

Po zakończonym posiedzeniu sądu przedstawiciele mieszkańców miasta zaproponowali przedstawicielo-

wi Kronospan zawarcie ugody. Kronospan bardzo poważnie rozważa tę propozycję. Następna rozprawa odbędzie się 14 grudnia i do tego czasu strony podejmą rozmowy o warunkach na jakich spór miałby się zakończyć. Jednak, zdaniem Kronospan, w tych rozmowach powinni, jako gospodarze, uczestniczyć także przedstawiciele Urzędu Miasta Szczecinek.

Od wielu miesięcy w Szczecinku trwa konflikt pomiędzy Urzędem Miasta i Stowarzyszeniem Terra. Kronospan, jako największy pracodawca w tym mieście jest w tym sporze traktowany przedmiotowo i wykorzystywany do prowadzenia lokalnej kampanii wyborczej przez SIS Terra. Działalność przemysłowa Kronospan nie ma decydującego wpływu na jakość powietrza w Szczecinku.

Stanowisko to prezentowane było przez nas wielokrotnie. W wyniku tej sytuacji, która ma podłoże polityczne, nasze zakłady są poddawane ciągłym kontrolom państwowych służb zajmujących się ochroną środowiska. Z instytucjami tymi prowadzimy ścisłą współpracę. Podobne, otwarte na współdziałanie, podejście charakteryzują nasze stosunki z Urzędem Miasta i władzami samorządowymi. Podpisane porozumienie, jest tego wynikiem. Także wobec miesz-

kańców prowadzimy transparentną politykę informacyjną. Kronospan nie godzi się jednak z metodami, jakimi posługuje się SIS Terra. Mimo własnych przedsięwzięć Kronospan w ograniczanie wpływu prowadzonej działalności przemysłowej oraz rozpoczęcia realizacji działań wynikających z Porozumienia z Urzędem Miasta, sprawa ta nadal jest wykorzystywana przez to stowarzyszenie do prowadzenie kampanii wyborczej. W związku z tym Kronospan zastrzega sobie prawo do obrony własnego dobrego imienia i wizerunku poprzez podjęcie odpowiednich kroków prawnych.

Biuro prasowe Kronospan Szczecinek Sp. z o.o.

Siedmioro mieszkańców Szczecinka, którzy mając dość uciążliwości odorowych i zapylenia ich posesji, zawlekli firmę do sądu, zdecydowanie odżegnuje się od jakichkolwiek działań ugodowych! Przynajmniej „na dziś”. O wyjaśnienie w tej kwestii poprosiliśmy pełnomocnika powodów mecenasa Filipa Sztukiela. - Nieprawdą jest, że mieszkańcy Szczecinka zaproponowali ugodę Kronospanowi. Aczkolwiek taka ugoda jest jak najbardziej możliwa. Warunkiem jest zainstalowanie w zakładzie takich urzą-

dzeń, które uniemożliwią przedostawanie się odorów i pyłów poza teren zakładu. Na taką propozycję rozwiązania sporu powodowie są otwarci od początku postępowania sądowego, co z resztą wynika z pozwu.

Konia z rzędem temu, kto odgadnie, o co chodzi. Klasyk przekonuje, że jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze lub o …kobietę.

Nasi Czytelnicy twierdzą jednak, że chodzi o władzę - czteroletnią w 40-tysięcznym mieście. Czy mają rację, to okaże się niebawem? (sw) Z lektury redakcyjnego forum: - Panie mecenasie, życzę powodzenia i wytrwałości. Dzieci będą wam dziękować za ocalenie tego miasta.

- Myślicie, że nie było prób dogadania się? Zawsze wszystko jest możliwe, ale w tych sprawach Terra i mecenas Sztukiel zawieszą poprzeczkę bardzo wysoko. Nie tak jak porozumienie Krono z miastem.

- Ugoda powinna brzmieć - do wyjaśnienia sporu, a także zainstalowania nowych technologii - zamykamy sami zakład, a Wy wycofajcie pozew.

- Co chcą mieszkańcy? Proste jak drut – czystego powietrza. Tylko tyle i aż tyle.

SzczecinekÊul.ÊBoh.ÊWarszawyÊ6,Êtel.Ê94Ê712Ê80Ê95

ARMIA CIĘ CHCE str. 7 DRUGA EDYCJA!

DARMOWY KURS PRAWA JAZDY!

CZWARTY kupon konkursowy

2 Aktualności Na wstępie

Na aby-aby Już na wstępie przepraszam naszych Czytelników za dość znaczną ilość stron z wyborczymi materiałami. Tego rodzaju „przypadłość” dotyczy każdej lokalnej gazety i zdarza się raz na cztery lata. Przypomnę, że właśnie w listopadzie cztery lata temu, nasz jeszcze dwutygodnik liczył sobie 32 strony. Ta edycja TS ma aż 48 stron, a zatem dwukrotnie więcej niż w „normalnym” wydaniu.

Wbrew pozorom, kampania wyborcza do samorządów jest zawsze sprzyjającym czasem dla tych, u których nie liczą się czyny, a raczej słowa, hasła i... jak największa ilość plakatów i bilbordów. Kiedy ten numer dotrze do Czytelników, będziemy już w przededniu wyborów i... ciszy wyborczej. Ta ostatnia nie oznacza zniknięcia z ulic wpatrujących się w nas nadnaturalnych rozmiarów uśmiechniętych i życzliwych twarzy, oznacza tylko zaniechanie agitacji. Z tym zjednywaniem zwolenników było w tej kampanii raczej krucho. Na ulicach rozdawano nie programy, a konterfekty kandydatów. Każdego dnia znajdowaliśmy też w swoich skrzynkach pocztowych kolorowe mniejsze lub większe zdjęcia z uśmiechniętą buźką i numerem okręgu, w którym buźka stratuje. Pod buźką zazwyczaj figurowało hasło. Hasła można podzielić na te bardziej wzniosłe, powiedziałbym nawet – uduchowione, jak choćby takie jak: „Człowiek, dom, praca” oraz hasła - zaklęcia, zaczynające się od partykuły „aby”.

Wyraz ten nadużywany był już w epoce zwanej „rozwiniętym socjalizmem”. Pamiętam z płotów, plansz i transparentów hasło: „Aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej”. Wtedy dowcipnisie zamieniali ostatni jego człon na „...aby dostawali żytnią”. W kampanii 2010 „aby” w Szczecinku zrobiło furorę. Na każdym rogu ulicy przechodnia lub „uczestnika ruchu drogowego” wita: „Abyś chciał tu żyć”. Nie dość na tym. W skrzynkach pocztowych znajdujemy przesłanie: „Aby dało się tu żyć”. Jeśli do tego dodamy jakże odkrywcze spostrzeżenie, że „Miasto (mam nadzieję, ze chodzi o Szczecinek) dla mieszkańców...” to można powiedzieć, że kandydaci na lokalnych polityków są niezwykle wrażliwi na nasze potrzeby. Oby tylko po czterech latach nie wyszło jak w wierszu Brzechwy, na „aby-aby”.

Niesamowitą rozterkę przeżyją wyborcy chcący wybrać swego kandydata do Rady Miasta. Przypomnę, że na 21 miejsc kandydują aż 184 osoby. Miasto zostało podzielone na cztery okręgi wyborcze.

W każdym z nich liście do RM będzie od 39 do 52 osób, wybór więc będzie trudny. Mamy tylko jeden głos. Stawiając na swego, stawia się jednocześnie na ugrupowanie. Im więcej głosów zbierze ugrupowanie, tym więcej wejdzie do ratusza jego kandydatów. Szczecinek jest w grupie miast, w których oddajemy głos na kandydatów, jednak przy liczeniu głosów najpierw lista, z której jest kandydat, musi przekroczyć pięcioprocentowy próg wyborczy. Zasady naliczania głosów są na tyle skomplikowane, że zwykły śmiertelnik nie ma raczej o tym zielonego pojęcia.

Jeśli chodzi o pretendentów do burmistrzowskiego fotela - mówiąc ściślej - do neorenesansowego krzesła pochodzącego z lat trzydziestych, jest ich tylko czterech. Jak na czterdziestotysięczne skupisko niewielu, by nie powiedzieć - zbyt mało. Zaletą tego skromnego wyboru jest to, że wyborcy nie będą mieli trudności z tym, komu postawić krzyżyk lub jak kto woli znak „X”. Sylwetki są wyraziste, kandydaci doskonale znani. Rozterek przy urnie raczej nie powinno być. Są albo zwolennicy, albo zdeklarowani przeciwnicy - żadnych wahających się. To skutek obcesowego, by nie powiedzieć bezpardonowego traktowania swoich konkurentów (a także mieszkańców) przez urzędującego burmistrza. Wyniki mogą być bolesne.

Zupełną nowością tej kampanii jest atakowanie niektórych miejscowych mediów, co w efekcie może okazać się niezbyt korzystne nawet po wygranych wyborach. Trzeba przyznać, że tego rodzaju zjawisko można uznać raczej za oznakę wyborczej paniki, niźli przemyślanej taktyki. I o tej przypadłości pisać nie będę.

Jerzy Gasiul

Maciej Gaca:

www.temat.net/aktualnosci „Bezpieczny senior” – kolejne spotkanie z emerytami

Policja radzi Szczecineccy funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji kontynuują cykl spotkań ze szczecineckimi seniorami, na temat ich bezpieczeństwa w trudnych, życiowych sytuacjach. Ostatnie tego rodzaju spotkanie, w którym uczestniczyli mł. asp. Krzysztof Bieniecki oraz rzecznik prasowy komendy – mł. asp. Monika Wojnowska, odbyło w środę 10 listopada. Tym razem funkcjonariusze odwiedzili emerytów Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Podczas godzinnego referatu przewodnim tematem było oszustwo na tzw. „wnuczka”. – To prosty i wyjątkowo bezczelny sposób wyłudzania pieniędzy od osób starszych,

polegający na tym, że pod numer telefonu seniora dzwoni młody człowiek, podając się za wnuczka – referował asp. Krzysztof Bieniecki. – Zazwyczaj dzwonią z informacją, że potrzebują pilnej pożyczki w związku z zaistniałymi problemami. Nic więc dziwnego, że kochająca babcia chce pomóc wnuczkowi.

Później u babci pojawia się młody człowiek z informacją, że przysłał go wnuczek po pieniądze, o których rozmawiali przez telefon. Takie przestępstwa wychodzą na jaw zazwyczaj dopiero po kilku miesiącach, gdy podczas przypadkowej rozmowy babci z wnuczkiem okazuje się, że pieniądze pożyczył ktoś zupełnie obcy. W takiej sytuacji naj-

lepiej jest oddzwonić na posiadany numer wnuczka i spytać, czy przed chwila dzwonił. Jeśli nie – proszę natychmiast powiadomić o tym dyżurnego policji.

Omówione zostały także bardzo ważne kwestie związane z poruszaniem się po mieście z większą gotówką, aby przykładowo zrobić opłaty, odebrać świadczenia z poczty czy też banku. – Nie bójmy się wówczas poprosić kogoś nam bliskiego o to, by nam towarzyszył – apelowali funkcjonariusze. – Nie musi to być przecież członek rodziny. Może to być sąsiad, znajomy, a nawet obca osoba. Ważne jest, by nie być samemu. (mt)

POD PARAGRAFEM ***Kobieta wypadła z mieszkania na drugim piętrze. Do zdarzenia doszło w poniedziałek (08.11) na osiedlu Kopernika. Jak wynika z ustaleń szczecineckich policjantów, w zdarzeniu nie uczestniczyła osoba trzecia, a prawdopodobną przyczyną wypadku była zwykła nieuwaga.

Kobietę, z niegroźnymi obrażeniami ciała przewieziono do szpitala na obserwację. ***Nieznany sprawca włamał się do zaparkowanego na prywatnej posesji samochodu osobowego daewoo espero. Po wyłamaniu zamka z wnętrza auta zabrał radioodtwarzacz oraz odtwarzacz mp4. Suma strat - 400 zł. ***Narodowe Święto Niepodległości tak wzruszyło niektórych mieszkańców Szczecinka, że burzliwe wydarzenia sprzed 92-laty postanowili uczcić „jednym głębszym”. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że po alkohol sięgają coraz młodsi szczecinecczanie. – W czwartek (11.11) o godz. 20.55 na osiedlu Kołobrzeska zatrzymaliśmy dwóch 15-latków.

Chłopcy byli pijani. Przekazaliśmy ich policji – mówi Grzegorz Grondys, komendant Straży Miejskiej.

Nasi strażnicy mają też coraz więcej problemów z osobami bezdomnymi. – Ci, którzy nie respektują regulaminu noclegowni i zazwyczaj regularnie spożywają alkohol, koczują na klatkach schodowych, w piwnicach, wszędzie tam, gdzie jest ciepło. Z czasem, gdy temperatury zaczną spadać poniżej zera, ten problem będzie narastać – dodaje Komendant Grondys. ***Nieźle się obłowił włamywacz, który pod osłoną nocy wtargnął do remontowanego domu stojącego przy ulicy Kościuszki. We wtorek (12.11) złodziej ukradł całość kompletną instalację z rur miedzianych. Ze ścian zginęły rurki, kolanka i kształtki. Właściciel posesji – szczecinecki przedsiębiorca – wycenił swoje straty na ponad 13 tysięcy złotych. ***Pecha miał mieszkaniec Szczecinka. 12 listopada został zatrzymany do kontroli przez policjantów.

Okazało się, że posiada aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Szczecinku z 20 listopada 2007 roku uprawnienia odebrano mu na trzy lata. Osiem dni przed zakończeniem tego okresu, znów dał się złapać. Sprawa trafi, więc ponownie do sądu. ***Do kolizji doszło w piątek (12.11) na ulicy Pilskiej. 45-letnia mieszkanka Miastka, jadąca bmw

730, najechała na tył poruszającego się przed nią volkswagena passata. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Skończyło się na niewielkim mandacie i 6 punktach karnych.

Ruch na tym odcinku drogi utrudniony był przez kilkadziesiąt minut, a bmw odholowano na parking. *** Do tragedii doszło w niedzielę (14.11) na jeziorze Lubicko Wielkie przy drodze krajowej nr 20 koło Łubowa. Dwóch wędkarzy wypłynęło łodzią na ryby. Łódź przewróciła się i jeden z mężczyzn – około 60-letni – utonął. Prawdopodobnie obaj spożywali alkohol. ***Szczecineccy policjanci zatrzymali kierowcę, który wręczył im 100 złotych łapówki. Mężczyźnie zależało na odzyskaniu dowodu rejestracyjnego samochodu, którym się poruszał. Za wręczenie korzyści majątkowej grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. – Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem – mówi mł. asp. Monika Wojnowska, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego policji Szczecinku. – Policjanci patrolujący miasto zatrzymali do kontroli drogowej samochód dostawczy, który nie posiadał podświetlenia tablicy rejestracyjnej oraz miał zbity tylni klosz.

Funkcjonariusze poinformowali kierowcę o powodzie zatrzymania i poprosili o przygotowanie stosownych dokumentów. Mężczyzna podał im dowód rejestracyjny pojazdu i banknot o nominale 100 złotych.

Policjanci poinformowali kierowcę, aby zabrał pieniądze, gdyż dowód będzie zatrzymany za pokwitowaniem za usterki techniczne pojazdu. Kierowca wyjął pieniądze, po czym ponownie włożył banknot do dowodu rejestracyjnego i chciał się „dogadać”, ponieważ jak stwierdził musi rozwieźć mleko. Mundurowi zabezpieczyli jako dowód wręczoną łapówkę. 27-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. ***Mniej, więcej w tym samym czasie, gdy zapadały decyzje o postawieniu zarzutów za proponowaną funkcjonariuszom łapówkę, do-

szło do kolejnego tego typu zdarzenia. – Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki peugeot boxer, którego kierujący nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa – dodaje asp. Wojnowska.

– Policjant podał powód kontroli, poprosił o okazanie dokumentów oraz podejście do radiowozu w celu wykonania dalszych czynności w związku z popełnionym wykroczeniem drogowym. Mężczyzna przyznał się do popełnionego wykroczenia, a funkcjonariusz nałożył na niego mandat karny w wysokości 100 zł oraz 2 punktów karnych.

Kierowca, stojąc przy radiowozie nachylił się i na udo policjanta położył 50 złotowy banknot, mówiąc, że jest to jego orzeczenie lekarskie zwalniające z korzystania z pasów bezpieczeństwa – dodaje.

Ostatecznie funkcjonariusze drogówki zabezpieczyli łapówkę, a 45-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego został zatrzymany w policyjnym areszcie. We wtorek usłyszał zarzuty w szczecineckiej prokuraturze. Miał pecha, bo okazało się, że szczecineccy policjanci nie honorują tego typu zaświadczeń. Grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. ***Młody mężczyzna, który na widok patrolu policji wyrzucił do jeziora cztery woreczki, został zatrzymany pod zarzutem posiadania marihuany. Do zdarzenia doszło późnym wieczorem w szczecineckim parku. Po wyłowieniu woreczków z jeziora i sprawdzeniu substancji znajdującej się w ich wnętrzu, okazało się, że jest to marihuana. Mężczyźnie postawiono zarzut posiadania 4 gram narkotyku. Grozi mu za to kara do 8 lat pozbawienia wolności. ***W minionym tygodniu policjanci podjęli 60 interwencji. Zatrzymali 3 poszukiwane osoby oraz dziesięciu kierujących pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze wylegitymowali 526 osób. Prowadzili także działania prewencyjne oraz szkoleniowe. (mt)

4 Aktualności

Minister ma nadzieję, że budowa szczecineckiej obwodnicy rozpocznie się po 2012 roku

Na razie jest tylko szansa 10 listopada w Zachodniopomorskiem przebywał minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Początkowo program przewidywał wizytę w Szczecinie oraz w Koszalinie. Jadąc ze stolicy województwa do Koszalina, minister jednak zatrzymał się w Szczecinku.

- Gdy przyszedł termin wizyty, zapytałem dyrektora gdzie najlepiej układa się współpraca z lokalnymi samorządami. Bez zadzwonienia powiedział, że w Szczecinku dlatego dzisiaj jestem tutaj – powiedział min. Grabarczyk.

Jego wizyta zakończyła się konferencją prasową w ratuszu, w asyście burmistrza i starosty. Zdaniem ministra, przykładem dobrej współpracy pomiędzy lokalnymi samorządami a GDDKiA - zarządcą drogi krajowej nr 11, jest wspólne finansowanie budowy dwóch rond. Minister miał na myśli budowę ronda przy skrzyżowaniu ul. Słowiańskiej z ul. Armii Krajowej oraz budowie podwójnego ronda przy Narutowicza - Koszalińskiej - Kołobrzeskiej.

Wiodącym tematem konferencji prasowej była sprawa budowy obwodnicy miasta w ciągu DK11. Na razie obwodnica jest na papierze, a mówiąc dokładniej, w fazie projektowej. W tych dniach zakończona zostanie pierwsza faza projektu, tzw. raport środowiskowy. Tego rodzaju opracowanie wykonuje się w tych inwestycjach, które mogą wyrządzić szkodę w przyrodzie.

- Raport poprzez oddział GDDKiA zostanie przekazany w najbliższy w piątek do centrali w Warszawie i tam w ciągu dwóch tygodni zostanie złożony w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska – zapewniał min. Grabarczyk. - Mam nadzieję, że raport nie będzie wymagał poprawek i na początku przyszłego roku będzie już wydana decyzja środowiskowa. Po jej uprawomocnieniu, zostaną dokończone prace projektowe i złożony wniosek na zezwolenie na realizację inwestycji drogowej. Mam nadzieję, że wniosek na przełomie 2011-2012 zostanie rozpatrzony.

Zdaniem ministra, jeśli wszystkie decyzje zostaną pozytywnie rozpatrzone, jest szansa na rozpoczęcie prac przy budowie obwodnicy dopiero po 2012 roku. Na razie niczego nie można powiedzieć o kosz-

tach inwestycji. Dokładne nakłady będą znane dopiero po przeprowadzeniu przetargów i wyłonieniu wykonawcy. Dzisiaj wiadomo, że ma sięgać setek milionów zł i będzie to najdroższa tego typu inwestycja w powojennej historii Szczecinka.

Zgodnie z projektem, podwójna jezdnia przyszłej obwodnicy rozciągać się ma od Węzła Północ, usytuowanego na wysokości dawnej strzelnicy wojskowej przy szosie koszalińskiej aż do Węzła Południe na wysokości Turowa. W sumie obejście miasta liczyć ma ok. 14 km długości.

Minister Grabarczyk już na samym początku konferencji stwierdził, że przebudowa DK11 została pominięta w programie budowy dróg krajowych na rok 2012 przez jego poprzednika. Błąd został naprawiony. Przygotowywany jest także wniosek do Komisji Europejskiej, aby cały ciąg DK11 został zakwalifikowany do Europejskiej Sieci Transportowej.

Na euro 2012 dróg ekspresowych będzie znacznie mniej niż początkowo planowano. Czy z tego powodu inwestycje, które były zaplanowane, spowodują teraz przesunięcie terminu budowy obwodnicy? - Są różne przyczyny realizacji przesunięcia inwestycji drogowych. Raport środowiskowy ma opóźnienia – przyznał min. Grabarczyk. - Jednak dzięki współpracy z burmistrzem, kolizję trasy z ujęciem wodnym udało się rozstrzygnąć stosunkowo szybko. W niektórych inwestycjach mamy z tego powodu opóźnienia sięgające dwóch i więcej lat. W programie budowy dróg zostały wpisane projekty całkowicie nieprzygotowane. Jeśli będziemy mieli gotową decyzję, jest szansa, że to zadanie zostanie realizowane w pierwszej kolejności. Natężenie ruchu wskazuje, że obwodnica Szczecinka należy do tych zadań, które będzie realizowane.

Przypomnijmy, o budowie obwodnicy zaczęto mówić pod koniec 2004 roku. To właśnie wtedy GDDKiA sporządziła wstępny projekt koncepcyjny przebudowy „jedenastki” na drogę ekspresową.

Stało się to po tym, jak śp. poseł Marian Goliński zobowiązał się wobec zarządcy drogi na uregulowanie wielu kwestii w tym m.in. własności

Mysia będzie pod napięciem, powstanie nowa pętla To zapewne jedne z ostatnich w tym roku przetargów na wykonanie inwestycji w mieście. Idzie zima i nie wszystkie roboty, głównie ziemne można prowadzić w trudnych warunkach atmosferycznych.

Pierwsze z zadań nosi nazwę: „Budowa stacji transformatorowej 15/0,4kV na Mysiej Wyspie wraz z kanalizacją kablową dla sieci elektroenergetycznej SN, w ramach projektu CIVITAS RENAISSANCE”. Z kolei drugie: „Budowa pętli autobusowej wraz z oświetleniem drogowym przy ul. Stanisława Staszica w Szczecinku”.

Urząd Miasta założył, że roboty przy posadowieniu na Mysiej Wy-

spie stacji transformatorowej powinny zostać sfinalizowane do 31 maja 2011 roku. Przyszli wykonawcy robót mają czas na złożenie dokumentacji i przystąpienie do przetargu ofert, do 23 listopada br. Świątki otrzymają pętlę autobusową. Z pewnością ku zadowoleniu zarówno kierowców jak i pasażerów. Pętla, oprócz nawierzchni z kostki brukowej, otrzyma też chodnik, oznakowanie i system oświetlenia składający się z 11 słupów oświetleniowych. Roboty ruszą jeszcze w listopadzie. Ich finalizację zaplanowano tuż przed nowym rokiem – 27 grudnia. (sw)

Konferencja prasowa z udziałem ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka Projekt obwodnicy - tzw. Węzeł Południe, czyli skrzyżowanie dróg lokalnych z „jedenastką” na wysokości Turowa. Drogi lokalne oraz zjazdy z obwodnicy mają dochodzić do dużego ronda. Ponad rondem poprowadzona będzie na estakadach dwujezdniowa obwodnica.

gruntów i ich wykupienie a nawet częściowe sfinansowanie koncepcji projektu obwodnicy Szczecinka. To właśnie dzięki niemu udało się przekonać ówczesnego min. Pola do tego, aby DK11 przekwalifikować na ekspresówkę. Wprawdzie w 2005 roku droga nie została umieszczona na liście dróg krajowych do przebudowy, jednak udało się ministra prze-

Kasa przyklepana

konać do wprowadzenia tzw. inwestycji punktowych, a taką właśnie miała być obwodnica Szczecinka.

W budżecie państwa na 2006 rok droga się nie znalazła. W budżecie na 2007 rok posłowie Marian Goliński i Czesław Hoc wnieśli poprawki, dzięki którym za te pieniądze udało się wykonać studium wykonalno-

ści. Chcąc zapewnić pieniądze na dokumentację projektową, w 2007 roku złożyli kolejną poprawkę do budżetu. Ich poprawki nie zostały przyjęte przez większość sejmową.

Poseł Goliński w tej sprawie składał trzy poprawki i jak wspominał (TS z 30 maja 2008 r.) cyt. „Wszystkie zostały odwalone przez PO”. (jg)

Nasi „rybacy” milionerami

Trzy Lokalne Grupy Rybackie z naszego regionu, w tym Lokalna Grupa Rybacka „Partnerstwo Drawy” z siedzibą w Szczecinku, otrzymają łącznie ponad 91 mln zł z Unii Europejskiej. – Gościliśmy w Szczecinie, gdzie wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke podpisał z nami umowy o dofinansowanie – mówi „TS” Mariusz Getka, członek zarządu szczecineckiej LGR. - Pieniądze pochodzą z unijnego Programu Operacyjnego „Ryby” na lata 2007-13.

Przeznaczone będą m.in. na budowę przystani żeglarskich, zarybianie akwenów, udrażnianie rzek, remont

łodzi czy też tworzenie łowisk specjalnych. Dzięki dofinansowaniu w jedenastu miejscowościach Pojezierza Drawskiego powstaną m.in. nowe miejsca do wędkowania, mariny, pomosty oraz drogi. Dofinansowanie tych inwestycji pokryje 60-80 procent wartości projektów.

Pozostałe pieniądze pochodzić będą z wkładu własnego.

Na mocy porozumienia Lokalna Grupa Rybacka „Partnerstwo Drawy” wzbogaciła się o blisko 18,3 mln zł. - Warto dodać, że nasza Grupa została wybrana już w pierwszym konkursie ogłoszonym przez

ministra rolnictwa i rozwoju wsi.

Projekty, które będziemy realizować są obecnie przygotowywane.

Część unijnych pieniędzy przeznaczymy na zarybianie rzek i jezior gatunkami ryb szczególnie cennymi dla środowiska naturalnego i zagrożonymi wyginięciem. Mam tu na myśli między innymi węgorza, sieję i chociażby sielawę. Chcemy również budować drogi dojazdowe do łowisk i udrażniać szlaki kajakowe. Takich miejsc w okolicy Szczecinka jest bardzo dużo – dodaje M. Getka. (sw)

6 Felietony Wyborcze pokemony Tomasz Czuk I jak tu drodzy Państwo nie pisać o wyborach?! Gdziekolwiek się człowiek nie obejrzy tam bilbordy, plakaty i partyjne konwentykle. Odpalam kompa, a tam z wyskakujących okienek kandydat za kandydatem parol na mnie zagina. To samo w lokalnej telewizji. Najciekawsze jest jednak to, że niektórzy z nich wyglądają jakby ich do tego ktoś podstępem nakłonił. Żadnej wiary, krztyny entuzjazmu na twarzy, tylko zakłopotanie i dziwny smutek. Są jednak i rekiny marketingu bezpośredniego, prawdziwi twardziele wyborczych przepychanek. Tacy, co to już nawet w autobusach pasażerów zaczepiają! Oczywiście nie po to, żeby bilety sprawdzać, choć nie ukrywam, że i taka myśl przemknęła

mi z początku przez głowę. Powód ich zachowania jest zupełnie inny.

Chodzi o kalendarzyki rozdawane zdezorientowanym pasażerom, takie kolorowe, z własnym zdjęciem i numerem na liście. A wszystko ma się oczywiście rozumieć z głębokiej potrzeby dialogu z indywidualnym czynnikiem ludzkim – jakby to obrazowo ujął mój sąsiad Zenek.

W tym humanistycznym akcie miłości do człowieka żaden z nich nie przebije jednak posła Olejniczaka, który w przedwyborczej gorliwości chce chyba dorównać matce Teresie z Kalkuty i postanowił rozdawać umęczonym pracownikom huty Warszawa świeże drożdżówki oraz jabłuszka. Aż strach pomyśleć, co wręczałby im poseł Janusz Pali-

Moim zdaniem

Bogdan Urbanek

Listopadowe qui pro quo

Zaprzyjaźniony od lat krajan, by nie powiedzieć znajomek, zawsze pierwszy i uważny recenzent moich felietonowych tekstów, którego opinia także od lat nie jest mi obojętna powiedział ostatnio – „Dajcie już spokój z tymi wyborami, niechże w gazecie na powrót będzie coś do czytania”. Może i racja, a właściwie – cytując góralskiego klasyka – tyż racja. Sam się zresztą na tym łapię, że nawet i w tej rubryce pozwalam sobie ostatnio nieco popolitykować, co jest zdecydowanie wbrew mojej naturze, no więc właśnie. Traf chciał, że dosłownie nazajutrz wyczytałem w ogólnopolskim tygodniku, że li-

Zenek ma głos

stopadowe oczekiwania Polaków wcale nie koncentrują się wokół samorządowych wyborów, które według sondaży redakcyjnych ankieterów uplasowały się daleko poza pierwszą trójką społecznych oczekiwań. Postanowiłem i ja co nieco z naszego rodzimego tłumu wysondować, a że zawsze mam na podorędziu takie możliwości wyszło mi, iż w listopadzie 2010 szczecinecczanie swoją zbiorową uwagę koncentrują raczej na przygotowaniach do rychłej już zimy, a jednak. Gdyby zaś konkretnie, to ludzie biegają obecnie za ciepłymi kurtkami, płaszczami, butami, co niektórzy częściej

Ta ostatnia niedziela

W sobotę, ostatnią zresztą, moja znajoma, pani Lodzia, osoba jak najbardziej nie paląca tytoniu pod żadnom postaciom, zapytała mnie: - Panie, Zenek, jak od poniedziałku będzie pan sobie radził bez palenia papierosów w miejscach publicznych? A ja wpadłem w panikie. Tem bardziej, że pani Lodzia twierdziła, że ulice, park, a i nasz stary rynek to miejsca publicznie, niestety zresztom. Zadzwoniłem do straży miejskiej. Pan strażnik niestety nie mógł się ustosunkować do tych miejsc publicznych, a i o ustawie, owszem, słyszał, ale nieoficjalnie.

Moja panika wzrosła. No i w niedzielę, nucąc znany przebój pana Mieczysława sprzed lat – Ta ostatnia niedziela... - chciałem ruszyć do jakiejś restauracji, co by pijąc piwko po raz ostatni, puścić se dymek z papierosa. I nagle mnie olśniło. Przecież u nas od lat w restauracjach

palenie jest zabronione. Nie można u nas od lat palić tytoniu w urzędach, w szpitalu, w przychodniach, w szkołach, że o przedszkolach to ja już nawet nie wspomnę.

No i panikować przestałem. Bo przecie tak po prawdzie, to każdy wie, że zakaz jest i obowiązuje, wywieszki wiszą, a mimo to, pali się papieroski i w urzędach, i w szpitalu, a i w szkołach, i w poniektórych restauracjach też. Tyle, że robi się to w pomieszczeniach, służących zgoła do innych celów. Wychodzi więc na to, że połowa naszego Sejmu, co to wysmażyła tą ustawę, szybciunio będzie ją nowelizować, uzupełniając stosownym zapisem, że w toaletach także palić nie można, a właśnie tam dymek z papierosa puszczają urzędnicy, uczniowie, pacjenci i klienci.

A ja za ustawom jestem, choć sam palę. Bo z ręką na sercu przy-

kot, gdyby starował w wyborach samorządowych. Nie zmienia to oczywiście faktu, że gest sympatycznego skądinąd posła, to akt wysoce wzruszający! Ale czy naprawdę aż tak kreatywny, aby donosiła o nim TVP? Z punktu widzenia politycznego marketingu, to raczej wiocha.

Drożdżówka może jeszcze jakoś obleci, ale jabłka? Wątpię. Tym bardziej, że w polskiej polityce to żadna rewelacja. Już cztery lata temu Platforma Obywatelska rozdawała je przecież w swojej kampanii wyborczej, więc trudno w tym przypadku mówić o jakiejś szczególnej oryginalności tego pomysłu. Poseł Olejniczak najwidoczniej o tym zapomniał. Zważywszy jednak na znikomą skalę poparcia, jakim cieszy się on wśród warszawiaków, nie ma to moim zdaniem specjalnego znaczenia. Równie dobrze mógłby rozdawać gruszki. I to najlepiej od razu z sadzonkami wierzby, aby wyborcy nie mieli złudzeń, co do rezultatów składanych przez niego obietnic. Lepiej więc nie kombinować z owocami, tylko rozdawać kalendarzyki, i my to w naszym Szczecinku doskonale wiemy. Przynajmniej drukarnie coś na tym zarobią, a i dzieciaki będą miały się czym po-

bawić. Nie bez kozery bowiem kalendarzyki wyborcze nazywane są przez nie „pokemonami”. Żeby było ciekawiej, dzieciaki wymieniają się nimi i to bynajmniej nie według partyjnego klucza, bo niby skąd miałyby go znać? O nominalnej wartości wyborczego „pokemona” decyduje atrakcyjność wykonania i rozpoznawalność kandydata, numer na liście jest w tym rankingu sprawą drugorzędną.Giełdowy indeks poparcia jest oczywiście zmienny i dynamiczny – niczym rozlewające się tsunami. Ostatnie notowania wskazują co prawda na trend rosnący, ale analitycy lokalnego rynku twierdzą, że to tendencja krótkotrwała, więc należy zachować daleko idącą ostrożność, bo na wahaniach indeksu giełdowego można sporo stracić. W poniedziałek na przykład, za jedną Jarmilę, dawano w porywach aż 12 Gienków. Ale już we czwartek drodzy Państwo, indeks się nagle załamał i za Jarmilę można było dostać jedynie cztery Gienki, a więc totalna wtopa – jakby to powiedziała moja córka! Za to dzień później, za jednego „Miśka”, płacono aż trzy „Ognie”, ewentualnie dwa „Komendanty”, a za jednego „Pawela” aż siedem „Szymków”, pewnie dlatego,

że to giełdowy debiut „Paweli”, a przy wyborczych debiutach notowania są często sztucznie zawyżane. Najtaniej chodzą jednak „doktory”. Jeszcze ich tylu nie startowało! Mój sąsiad Zenek twierdzi, że to grozi załamaniem rynku usług medycznych w naszym mieście i powiecie. Ale sąsiad, jak to sąsiad, jak zwykle przesadza, więc nie brałbym jego gadania na serio. Prawdą jednakowoż jest, że to pierwsze wybory, w których służba zdrowia jest tak licznie reprezentowana, wygrała nawet z oświatą, a to bynajmniej nie jest takie proste.

Mamy więc przedwyborczą hossę, ale już 21 listopada giełda społecznego poparcia zweryfikuje realną wartość pokemonów i wszystko wróci do normy. Plankton zjedzą giełdowe rekiny, a dzieciaki do swej kolekcji wyborczych kalendarzyków dorzucą kolejne egzemplarze tych okolicznościowych wydawnictw. Już za cztery lata uda się je na pewno wymienić na inne. Warto w każdym razie poczekać. W drukarniach wiedzą to doskonale i już dzisiaj zacierają ręce. Znowu będzie robota!

Tomasz Czuk

myślą o szczepieniach ochronnych czy o zaopatrzeniu swoich piwnic w ziemniaki czy cebulę, gdzieniegdzie pojawiły się już nawet akcenty bożonarodzeniowe. Młodzi zaś zastanawiając się, co będą robić w długie jesienne dni – liczą na atrakcyjną ofertę SAPiK-u, no i na pewno nadal modny będzie bilard w „Hosso”. Fakt, ktoś mimochodem wspomniał też o listopadowych wyborach, ale to jakby przy okazji, co właściwie potwierdziło przytoczoną opinię znajomka jako i wynik wspomnianej redakcyjnej sondażowni. Aleśmy się doczekali, generalnie nie obchodzi nas, kto będzie nami rządził. Ale mimo wszystko – do zobaczenia przy urnach!

Aby jednak nie pozostać obojętnym także i na te statystyczne skądinąd oczekiwania, postanowiłem i ja wpisać się w ów listopadowy krajobraz, fundując sobie i Czytelnikom reporterską wędrówkę po odzieżowo-obuwniczych sklepach. No i właśnie, qui pro quo, zamiar spalił na panewce, materiał zebrałem i owszem, ale co najwyżej – do felietonowej rubryki, co i niniejszym

czynię. Nawet nie musiałem specjalnie wypytywać, wiem, że pisząc o mieście już tyle lat raczej nie mogę liczyć na anonimowość i tak też tam było. Ktoś z kupujących a właściwie biegających za zimowym obuwiem, pokazał mi, owszem, rzędy męskich ocieplanych butów, które można jedynie… pooglądać, bo nie sposób je nawet przymierzyć, chyba że ma się stopę specjalnie wymodelowaną, niczym japońskie gejsze. Po chwili, najwyraźniej zdesperowana sąsiadka z mojego dawnego osiedla, dosadnie skomentowała stosy zimowych kurtek zalegających w boksach handlowych galerii, które na pewno modne i atrakcyjne, ale co najwyżej na panie, które de facto wagowo nimi nie są, o ile mogę sobie co nieco pozwolić. No więc właśnie, i niby pełno wokół wszystkiego. Zaś dopełnieniem owej jesienno-zimowej bieganiny po sklepach była opinia bliskiego mi krajana, który dokładnie, acz bezskutecznie spenetrował ostatnio sklepy szukając męskiego garnituru na zbliżającą się niebawem okoliczność.

Niestety, nie przytoczę jej, bo fa-

cet krewki i bezpośredni, a względy obyczajowe nie są mi przecie w moich tekstach obojętne. Żeby sobie jakoś je wyobrazić, te utyskiwania, wyszło mi na to, że owszem kupiłby ów odświętny strój, jedynie pod warunkiem, całkowitego rozkompletowania trzech rozmiarów, znaczy – z każdego dopasowałby marynarkę, spodnie czy kamizelkę.

To oczywiście jedynie teoretyczne rozważania, no bo kto by na to pozwolił.

Przyznaję, że po chwili sam też wprowadziłem się w stan tzw. wstępnej kontrolowanej nerwowości, jako że znajomek bliski mi także wagowo i że tak powiem, gabarytowo, a niebawem i ja będę poszukiwał czegoś na okoliczność, o której na razie nie powiem, a która wcale nie taka w czasie odległa. Wiem, jest na to sposób, jakiś czas temu przetestowałem go na sobie, stosując się do rad Eweliny, także i naszej redakcyjnej dietetyczki, pozdrawiam!

Nawet nieźle mi to wyszło, choć jakby w zamian – ni stąd, ni zowąd golonka zaczęła śnić mi się po nocach.

Zaiste, listopadowe qui pro quo, co by nie mówić.

Bogdan Urbanek

znaję, że nałóg to paskudny jest.

Bo po pierwsze primo – śmierdzi.

Po drugie primo – zdrowie rujnuje i choroby paskudne, a i groźne wywołuje. Ohyda po prostu! Państwo nasze poradziło sobie z dopalaczami i poradzi sobie z palaczami.

I oczyma wyobraźni swojej widzę już, jak tysiące młodych i starych dzięki tej ustawie zerwą z nałogiem.

I ja tez rzucę. I to będzie siódmy albo i ósmy raz w mym życiu. I wreszcie, będzie wszędzie czyste, zdrowe powietrze i będzie można oddychać.

Ale niestety, policja i straż miejska będą miały pełne ręce roboty. Ileż to mandatów będą musieli wlepić palaczom. No, bo jak takiego złapiom w restauracji, to i jemu wplepiom mandat i właścicielowi lokalu. A jak na kopceniu przyuważom w urzędzie urzędnika, to jemu wlepiom i dyrektorowi, albo burmistrzowi, albo staroście. Pani Lodzia mnie zapytała, czy jak palacze będą dostawać mandaty za kopcenie, to czy mandacik straż wlepi fabryce, co kopci i smrodzi?

Według mnie, to nie mogą, bo byłoby to nieporozumienie absolutne, bo ustawa zabrania palenia tytoniu, a to nie jest zakres dymienia i smrodzenia, co je oczywistością oczywistą. A najważniejsze, że jak ukrócima, to palenie, to będziema trzymać standardy europejskie.

Ale powiedzieć trzeba sobie otwar-

cie, że przed naszymi posłami roboty jeszcze huk, zanim u nas będzie dobrze. Bo będzie trzeba jeszcze wprowadzić zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych - wszak powoduje on straszliwe spustoszenie w organizmie ludzkim. Zakaz jedzenia tłustych potraw w miejscach publicznych, bo okropne z tego skutki dla naszego zdrowia – każdy lekarz wam to powie.

No i jakby jeszcze wprowadzić

dla polityków zakaz pieprzenia głupot w miejscach publicznych – bo to okropnie źle wpływa na system nerwowy łobywateli w kraju nad Wisłą. No, a jak już tego dokonajmom, to pewnikiem wezmą się za łysych, owłosionych, okularników i rowerzystów. Bo zakaz jest dobry dla wszystkich i na wszystko, co rozumie szanujący, czasami, zakazy Zenek

Kto nie boi się wojska, w służbie nie widzi straty czasu, ale męską przygodę, musi się spieszyć, bo etatów „zawodowców” i w Narodowych Siłach Rezerwowych ubywa z dnia na dzień. I to w szybkim tempie.

Aktualności 7

Rozmowa z komendantem Wojskowej Komendy Uzupełnień w Szczecinku podpułkownikiem Jackiem Papiewskim

NSR jak Gwardia Narodowa – daje pracę i dobrze płaci Świat stanął na głowie. Jeszcze niedawno na widok listonosza niosącego kartę powołania do wojska, niektórzy dostawali gęsiej skórki i uciekali nawet w najdalsze zakątki Europy. Dziś na ochotnika zgłaszają się do wojska. Zdumionych dowódców zapewniają, że są patriotami i z honorem chcą służyć ojczyźnie.

Wojskowe Komendy Uzupełnień stały się miejscem nader często odwiedzanym przez młodych ludzi.

Niektórzy nazywają je drugimi pośredniakami. Tu można znaleźć dobrze płatną stałą pracę i do tego pewne składki ZUS. - W regionie, gdzie bezrobocie sięga ponad 23 procent to niemal rozpusta – mówią młodzi mężczyźni, którzy chcą się zaciągnąć do wojska.

Komendant WKU w Szczecinku ppłk Jacek Papiewski nie narzeka na brak ochotników. Mało tego, jak podkreśla, jego podwładni nieraz muszą dłużej zostać w pracy po to, by „obsłużyć” przyszłych żołnierzy.

Panie Pułkowniku, działania wojska w jego uzawodowieniu idą w trzech kierunkach?

- Tak rzeczywiście. Powołujemy kandydatów do służby przygotowawczej. To forma przygotowania przyszłych żołnierzy do służby w Narodowych Siłach Rezerwowych. Żołnierz służby przygotowawczej to osoba, która ma uregulowany stosunek do służby wojskowej. To generalnie młodzi ludzie urodzeni w latach 1990-1991, którzy stawali do kwalifikacji wojskowej, ale nie szli już do służby zasadniczej, bo jej nie było. Teraz by zostać pełnoprawnym żołnierzem rezerwy muszą odbyć czteromiesięczną służbę przygotowawczą – mówi ppłk Papiewski. – Nasze WKU od października tego roku skierowało w dwóch turnusach do takiej służby 79 ochotników. Po jej zakończeniu powinni, ale nie muszą, podpisać kontrakt do NSR. I ta właśnie służba, tak przypuszczamy, będzie stanowić najpoważniejsze źródło naboru żołnierzy do Narodowych Sił Rezerwowych.

Jak nam powiedział ppłk Papiewski, wśród żołnierzy, którzy przystali na szkolenie do NSR są też tacy, którzy wcześniej za nic w świecie nie chcieli słyszeć o wojsku, migając się ile wlezie przed wzięciem w kamasze. – Są też tacy, którzy byli odraczani, na przykład, jako posiadacze gospodarstwa rolnego czy prowadzący działalność gospodarczą.

Jak wygląda nabór żołnierzy do „pełnokrwistego” NSR-u? Wszak etatów w jednostkach 12 Dywizji Zmechanizowanej, m.in. w Złocieńcu czy Koszalinie jest blisko 2 tysiące.

- W tej chwili do Narodowych Sił Rezerwowych powołaliśmy 26 mężczyzn. To ci, którzy wcześniej odbyli zasadniczą służbę wojskową. Obejmą etaty w jednostkach, m.in. w Wałczu, Złocieńcu, Mirosławcu, Świdwinie czy w Szczecinie. Nabór trwa cały czas, chętnych zgłasza się coraz więcej. To m.in. również dzięki naszym działaniom. Oprócz kampanii medialnej prowadzonej w mediach ogólnopolskich i regionalnych, nasza komenda wystosowała około

trzech tysięcy listów intencyjnych do byłych żołnierzy. Mamy w naszej bazie wszystkie niezbędne dane takich osób. Wiemy ile kto ma lat, jaką ma specjalność wojskową, kategorię zdrowia, itp. Chętni zgłaszają się telefonicznie, mailowo, także osobiście. Wtedy informujemy ich, jakie warunki muszą spełnić, by zostać żołnierzem NSR. - Żołnierz NSR podpisuje w jednostce wojskowej kontrakt od dwóch do sześciu lat. Jednak nie dłużej jak 15 lat. W tym czasie przebywa na ćwiczeniach do 30 dni w ciągu roku. Za ten okres pobiera stosowną pensję, ma zapewnioną pełną opiekę medyczną. Ci, którzy pracują zawodowo, na czas ćwiczeń są urlopowani. Pracodawca nie może go w tym czasie zwolnić, pod warunkiem, że ma umowę o pracę zawartą na czas nieokreślony – wyjaśnia ppłk Papiewski.

- W tym zakresie współpracujemy z pracodawcami. Oni wiedzą, na jakich warunkach wojsko „rekwiruje” im pracowników. Przykładowo jeden z podszczecineckich właścicieli piekarni osobiście przywiózł do WKU dwóch swoich piekarzy. Prosił tylko, by powoływać ich na ćwiczenia w różnych terminach. Niestety, są też pracodawcy, którzy do inicjatywy wojska odnoszą się bardzo negatywnie.

Równocześnie z naborem kandydatów do służby w Narodowych Siłach Rezerwowych, szczecinecka Wojskowa Komenda Uzupełnień prowadzi nabór do służby zawodowej. O zawodowych szeregowych zabiegają głównie jednostki bojowe, jak np. brygady zmechanizowane w Szczecinie (12 BZ), Złocieńcu (2 BZ) czy Międzyrzeczu (17 BZ).

Oczywiście, mieszkaniec Szczecinka ma szansę na angaż również w innych jednostkach Wojska Polskiego, w całym kraju. O wolnych etatach można dowiedzieć się m.in. przeglądając stronę internetową naszej WKU: www.szczecinek.wku. wp.mil.pl -To najważniejszy z procesów uzawodowienia naszych sił zbrojnych – podkreśla ppłk Papiewski.

– Dziś (rozmawialiśmy w piątek 12 listopada – dop. autora) do służby zawodowej mamy powołanych 184 żołnierzy rezerwy. Muszę się pochwalić, że to jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy rezultat w województwie. W naszej bazie danych do służby zawodowej mamy około tysiąca żołnierzy rezerwy.

Wojsko okazuje się być solidnym pracodawcą? - Oczywiście, to w skali roku około dwustu ludzi.

Kiedy rozmawiam z szefem naszego Powiatowego Urzędu Pracy, pamiętam aby mu „wypomnieć”, że tyle oto osób wojsko „zdjęło” mu z rejestrów bezrobotnych i zasiłków. To w Szczecinku znacząca liczba i znaczące kwoty pieniężne. Dodam, że od 2003 roku zabraliśmy pośredniakom w naszym regionie już ponad tysiąc bezrobotnych osób. Nic dziwnego, bo rynek pracy jest obecnie dość wąski, natomiast służba zawodowa jest bardzo konkurencyjna w stosunku do innych zawodów oferowanych na lokalnym rynku pracy.

Komendant WKU w Szczecinku ppłk Jacek Papiewski nie narzeka na brak ochotników Nie bez znaczenia jest fakt, że wojsko płaci godnie i zawsze na czas.

- Jakich fachowców poszukujemy? Przede wszystkim kierowców z kategorią prawa jazdy C, C+E, ratowników medycznych, sanitariuszy, kucharzy. W tych zawodach, o ile kandydat spełnia wszelkie wymogi, angaż jest dość szybki. Np. Komenda Poligonu w Olesznie potrzebuje natychmiast 15 zawodowców do obsługi strzelnic, pasów taktycznych i innych obiektów szkoleniowych.

- Sami też szukamy chętnych do wojska. Nie siedziby za biurkami, jeździmy na spotkania, przy okazji różnych imprez wystawiamy stoiska promujące służbę zawodową i w NSR. Niebawem moi oficerowie spotkają się z młodzieżą w szkole o profilu wojskowym i policyjnym w Białym Borze. Co chwilę gdzieś jesteśmy. Wychodzimy też do mediów regionalnych.

W różnych miejscach, np. na

dworcach kolejowych, a nawet w kościołach garnizonowych, eksponujemy materiały promocyjne. Reasumując, każda metoda jest dobra, by przekonać młodych ludzi, że służba narodowi to zaszczyt i honor.

- Mam też prośbę do potencjalnych kandydatów na żołnierzy zawodowych czy do służby w NSR. Otóż, gdy ktoś zmienia adres czy numer telefonu, by nas o tych zmianach powiadamiał. Dlaczego? Otóż zdarza się, ze niemal z dnia na dzień jednostka wojskowa występuje z atrakcyjną propozycją pracy. W bazie danych znajdujemy odpowiedniego kandydata, dzwonimy dzień, drugi, trzeci, obywatela nie ma. A wiemy, że taką służbą był wcześniej zainteresowany. Czasami szukamy przez urzędy miast i gmin, a nawet przez policję. No i co się okazuje? Ano, człowiek się znajduje, przychodzi do nas i mówi, że zmienił numer telefonu i zapomniał nas o tym poinformować – kończy ppłk

Papiewski.

Jedna z najlepszych jednostek w Wojsku Polskim – 12 Brygada Zmechanizowana w Szczecinie prowadzi nabór do zawodowej służby wojskowej. - Najbliższe kwalifikacje odbędą się 23 listopada br. o godzinie 9 – mówi kpt. Janusz Błaszczak, oficer prasowy brygady. - Zapraszam żołnierzy rezerwy, mieszkańców Szczecinka i okolic. Kandydat powinien w dniu kwalifikacji posiadać ze sobą: dokumenty, m.in. dowód osobisty i książeczkę wojskową, świadectwo ukończenia szkoły, prawo jazdy i inne dokumenty potwierdzające przygotowanie zawodowe, nabyte uprawnienia i posiadane umiejętności, strój sportowy oraz zaświadczenie lekarskie stwierdzające zdolność do egzaminu z wychowania fizycznego.

Rozmawiał: Sławomir Włodarczyk

„Wisimy” miastu kasę

Po 30 złotych z hakiem na głowę Miasto ma długi. Samorządowcy uspokajają, że są one pod kontrolą, a do granicy finansowego niebezpieczeństwa brakuje nam jeszcze, co najmniej drugie tyle. Patrząc z drugiej strony, miasto jest ma też dłużników. Nas – mieszkańców.

Okazuje się, że jesteśmy winni miastu 1.226.000zł, czyli, jak wyliczyliśmy dzieląc przez 40 tysięcy, po około 30,65 zł na głowę każdego

z nas – od niemowlaka po najstarszego seniora.

Skąd ten dług? To zaległości podatkowe wobec ratusza. Osoby fizyczne z tytułu niepłacenia podatku od nieruchomości winni są miastu 272 tys. zł. Z kolei osoby prawne - 733 tys. zł. Mamy też zaległości z tytułu podatku od środków transportowych - 221 tys. zł. - Są to zaległości zarówno bieżące jak i z lat poprzed-

nich – wyjaśnia„TS” Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. W stosunku do podmiotów, które zalegają z uiszczaniem podatków, prowadzona jest windykacja bieżąca, egzekucja poprzez poborcę skarbowego, a w przypadku zbiegu egzekucji - przez komornika sądowego. Zaległości są również zabezpieczane na majątku podatnika poprzez wpis hipoteki. (sw)

8 Aktualności Błogosławieństwo od papieża, przesłanie od premiera

Siostra Dominika (de domo – Aurelia Burczanowska) w październiku tego roku świętowała stulecie swoich urodzin. Z pewnością wielu szczecinecczan doskonale ją pamięta, w latach 70 i 80-tych mieszkała u Sióstr Niepokalanek przy ulicy Kościuszki, katechizowała, wspomagała rodziny potrzebujące pomocy, zawsze otoczona była dziećmi i młodzieżą, którzy ją uwielbiali.

Znam ją z tamtego okresu, gdy pod koniec lat siedemdziesiątych na posiedzeniu kolegium redakcyjnego otrzymałem dość rzadkie wówczas, by nie powiedzieć osobliwe wręcz zlecenie, napisania artykułu o tzw. społecznym zaangażowaniu sióstr zakonnych, swój reportaż w znacznej mierze udokumentowałem aktywnością właśnie siostry Dominiki.

Miała wówczas prawie 70 lat, ale już wtedy zadziwiała mnie zarówno jej

niezwykła żywotność jak i umysłowość. Pamiętam, że ledwo nadążałem notować, gdy z pamięci wymieniała imiona, nazwiska i miejsca zamieszkania swoich licznych małych podopiecznych, rozsianych po całym mieście, których wspierała, nie tylko słowem Bożym. Siostra Dominika mieszkająca obecnie w nowosądeckim „Białym Klasztorze”, miała i nadal ma w Szczecinku wielu bliskich znajomych, nawet i przyjaciół, z którymi utrzymuje stały kontakt, listowny, telefoniczny. Jest wśród nich także Anna Wachowiak, nauczycielka, którą przygotowywała do Pierwszej Komunii i z którą regularnie wymieniają się korespondencją. To właśnie dzięki Ance, która udostępniła mi m.in. ostatni list jaki otrzymała od siostry Dominiki, już po jubileuszowych uroczystościach, mogę ubogacić ów tekst

jakby osobistą relacją Dostojnej Jubilatki.

Urodziła się w Warszawie w czasach – jak wspomina – gdy nigdy niewymazana z serc Polaków stolica walczyła z zaborcą o uruchomienie szkoły polskiej. Być może dlatego odkryła w sobie powołanie nie tylko zakonne, ale i pedagogiczne, tym bowiem zajmowała się przez większość swojego długiego życia. W 1944 roku podjęła decyzję o wstąpieniu do zakonu, zaraz po złożeniu ślubów wieczystych skierowano ją do Nowego Sącza, gdzie początkowo kierowała szkołą, a po jej likwidacji w latach mrocznego stalinizmu, zajmowała się tajną katechezą prowadzoną przez siostry w „Białym Klasztorze”. Potem wyjechała, by katechizować kolejno w Kościerzynie i Szczecinku. Może nas cieszyć fakt, że lata spędzone

„Schetynówki” przyklepane

Dwie drogi dla nas Komisja powołana do oceny projektów w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych w województwie zachodniopomorskim zakończyła rozpatrywanie zastrzeżeń wniesionych przez samorządy. W związku z odrzuceniem wszystkich zastrzeżeń, listy rankingowe dróg powiatowych i gminnych pozostają bez zmian.

Tym samym wiadomo już, że do Programu ostatecznie zakwalifikowały się dwa szczecineckie Projekty: Przebudowa ulicy Baczyńskiego w Szczecinku (kwota dofinansowania – 956 000 zł) oraz Przebudowa

Dobrze, że listopadowe Święto Niepodległości poprzedzono szkolnymi apelami, koncertami i poetyckimi montażami – mówi nasza stała i długoletnia Czytelniczka, Ewa. – W sam dzień obchodów w kościołach tradycyjnie odprawiono nabożeństwa w intencji Ojczyzny, pod pomnikami składano kwiaty.

SAPiK chyba także nieprzypadkowo wybrał ten świąteczny dzień na organizację jubileuszowego koncertu uświetniającego XV-lecie Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego „Malowanie Słowem”, świetnym pomysłem nawiązującym do dawnych bardziej masowych tradycji obchodów naszego niepodległościowego święta był też rekreacyjny festyn przy parafii św. Franciszka z Asyżu. Szkoda tylko, dopowiada nasza Czytelniczka, że miasto nie przybrało w tym wolnym od pracy dniu bardziej świątecznego charak-

ul. Szczecińskiej w Szczecinku na odcinku ulica Gdańska – ulica Piłsudskiego/Klasztorna na długości 400 m (kwota dofinansowania 1 337 000 zł.)

Teraz pora na podpis szefa MSWiA (minister ma na to czas do 28 listopada br.) i można realizować inwestycje. Przetargi muszą zostać ogłoszone najpóźniej do 31 marca 2011 roku.

Przypomnijmy: uznania w oczach komisji nie znalazł projekt aplikowany przez starostwo powiatowe (wspólnie z miastem) pn.: Popra-

wa bezpieczeństwa ruchu na drodze oraz dostosowanie jej parametrów technicznych do obowiązujących przepisów poprzez przebudowę ulicy Stanisława Staszica w m.

Szczecinek. Oznacza to, że „garb” prowadzący do dzielnicy Świątki będziemy musieli wyrównać wyłącznie z własnego budżetu.

W województwie zachodniopomorskim do NPPDL zgłoszono 77 wniosków dotyczących budowy, przebudowy lub remontu dróg gminnych i powiatowych. Do podziału mamy 57 590 000 złotych.

teru, w oknach znów sporadycznie wywieszono flagi, a do policzenia świątecznych wystaw sklepowych niestety, znów wystarczyło palców jednej ręki.

jestracji nieco mnie zaskoczył, bo nie wyznaczono mi jak gdzie indziej konkretnej godziny, ale kazano się zgłosić w godzinach przyjmowania lekarza, czyli od 12 do 15. Jestem matką pracującą, więc poprosiłam o ewentualne doprecyzowanie terminu wizyty, by nie opuszczać z tego powodu stanowiska pracy na pół dnia. Nieco uspokojona dowiedziałam się, że z dzieckiem wejdę do lekarza poza kolejnością. To była oczywiście złudna obietnica, gdy przybyłam tam przed dwunastą okazało się, że pół poczekalni zajmują emeryci, którzy koczują tu od wczesnych godzin porannych, sami sobie ustalili kolejność i ani myślą kogokolwiek poza nią przepuszczać. Było więc trochę niepotrzebnej nerwówki, interwencji pań z rejestracji, niemalże pyskówek.

Zupełnie niepotrzebnych, przecież można tego uniknąć, wystarczy – jak w innych przychodniach – rejestrować pacjentów na określone godziny. No właśnie!

W okresie od września br., a zatem w ciągu dwóch ostatnich miesięcy, otrzymaliśmy w spacerkowej poczcie aż siedem(!) tzw. psich sygnałów. Najczęściej pisza Państwo bądź osobiście nas informują o skutkach porannego wyprowadzania psów przez ich właścicieli i załatwieniu gdzie bądź wiadomych psich potrzeb. Niektórzy Czytelnicy słusznie zauważyli, że kilkakrotnie na naszych łamach już o tym pisaliśmy i jak dotąd, niestety, bez rezultatu. Sygnały, o których mowa, też jak widać czas już jakiś gromadziliśmy, co i być może nie każdemu z Państwa się spodobało. Nie usprawiedliwiamy się, ale nie sposób jednak co tydzień pisać na spacerkowych lamach praktycznie o tym samym. Choć jest także i nowy sygnał – w blaszanych kopertach zamocowanych jakiś czas temu w niektórych punktach miasta rzeczywiście od dawna nie ma kopert na psie odchody.

Byłam niedawno z dzieckiem u specjalisty w przychodni lekarskiej przy ulicy Polnej – mówi Czytelniczka – Już sam fakt re-

Nasz długoletni Czytelnik, Bogdan F. zaprosił nas na osiedlowy skwerek przy ulicy Mierosławskiego, by pokazać nam nieco dziwaczną instalację, jaka stanowić może rosnące tam i pozbawione już liści drzewo, za to „przyozdobione” dziesiątkami zwisających z gałęzi … butów, które wcześniej musiały

FOTO Archiwum

Sto lat siostry Dominiki!

Siostra Dominika urodziła się w Warszawie, w czasach gdy nigdy niewymazana z serc Polaków stolica, walczyła z zaborcą o uruchomienie szkoły polskiej. w Warcisławowym grodzie siostra Dominika bardzo ciepło i dobrze wspomina, i nie jest to z pewnością okolicznościowa kurtuazja. Do grodu nad Dunajcem powróciła po wypełnieniu swojej zakonnej misji w Szczecinku, w sierpniu 1985 roku, w tydzień po obchodach Maryjnego Święta. Wszak nie na emeryturę, objęła pieczę nad zakrystią „Białego Klasztoru”, przez wiele lat pełniła jeszcze dyżury przy klasztornej furcie i w refektarzu. Dziś także siostra Dominika nie wyobraża sobie nudy i bezczynności, kocha pracę i samarytańską aktywność i to jest, jej zdaniem, recepta i tajemnica długowieczności. Czyta mnóstwo książek, miesięcznie pisze kilkadziesiąt

listów, nie stroni od pieszych wędrówek w góry. Mając ponad 90 lat o własnych siłach weszła i zeszła z Gubałówki.

W dniu Setnych Urodzin do Nowego Sącza zjechały jej wychowanki z całej Polski, a w czasie dziękczynnej Mszy św. klasztorna kaplica wypełniła się licznymi gośćmi. Odczytano list gratulacyjny i błogosławieństwo papieża Benedykta XVI, życzenia nadesłali także premier Donald Tusk, biskup tarnowski Wiktor Skworc i Wojewoda Małopolski.

Siostra Dominika utonęła w morzu kwiatów i prezentów. Z przyjemnością dołączamy się do tych życzeń – siostro Dominiko, 200 lat!

Bogdan Urbanek

trafić do okolicznych śmietników.

Może to i dla kogo zabawne, ale dla naszego Czytelnika są to zabawy nie na miejscu. Zresztą, nie tylko dla niego, także i dla nas. Brakuje tylko, by z drzew zwisały inne części garderoby, choćby te niewymowne.

do 30 kwietnia za rok ubiegły. Ustawa nie znajduje powodu, dla którego pracownik mógłby ze swojego urlopu zrezygnować. Pracodawca, tak, może nie wyrazić zgody na urlop we wskazanym przez pracownika terminie, a nawet odwołać pracownika z urlopu, musi mu wówczas za niego zapłacić. Proszę nam wierzyć, tylko tak.

Jechałem o zmroku do Piły, mówi nasz kolejny stały Czytelnik, jednak nikomu tego nie polecam.

Od Szczecinka jedzie się fatalnie, fakt, droga jest remontowana co z pewnością wkrótce wpłynie na jej jakość, ale oznakowanie tego remontu w fatalnym stanie. Właśnie o zmroku niewiele tam widać, sygnalizacyjne niby słupki są ciągle brudne i zachlapane błotem, oświetlenie też byle jakie, właściwie żadne.

Jest tam po prostu niebezpiecznie.

Pracodawca na siłę wysyła mnie na niewykorzystany za rok ubiegły urlop i to w ilości aż 15 dni – skarży się Agnieszka D. – Nie jest mi on potrzebny i chcę z niego zrezygnować, przecież nie powinien mnie uszczęśliwiać na siłę. To takie oczywiste, prawda? Otóż niekoniecznie. Ale skoro podzieliła się Pani z nami swoimi w tym względzie wątpliwościami, to, aby je rozwiać, dotarliśmy do stosownych przepisów Prawa pracy i okazuje się, że pracownik musi wykorzystać przysługujący mu urlop w terminie

W listopadzie poszłam jak co miesiąc na pocztę po emeryturę i dowiedziałam się, że już nie będę mogła jej tam odbierać – mówi Czytelniczka – będzie mi ją przynosił do mieszkania listonosz. Zdenerwowałam się, bo od lat odbierałam swoje pieniądze na poczcie, tak mi bowiem bardziej pasowało, a poza tym nie mogę sobie pozwolić, aby przez kilka dni nie wychodzić z domu, czekając na listonosza. Oczywiście, nikt nie potrafił udzielić mi sensownej odpowiedzi, dlaczego odtąd tak będzie, zresztą i nikt się do tego nie kwapił, a lakoniczna informacja wywieszona przy okienku, że przechodzą na system elektroniczny, niczego przecież nie wyjaśnia. Wróciłam do domu, nazajutrz w tym czasie kiedy musiałam wyjść do apteki przyszedł listonosz, zostawiając awizo, z którym ponownie powędrowałam na pocztę. Tam swoją emeryturę … odebrałam. Paranoja! (ur)

10 Aktualności

Narodowe Święto Niepodległości

Hucznie na Klasztornej

Rycerski pojedynek na miecze

Turniej Łuczniczy o Puchar Przeora Marientronu. Na pierwszym planie komandor Szczecinka Cezary Sierzputowski Nietypowo przebiegało Święto Niepodległości w parafii pw. Ducha Świętego. Stało się to za przyczyną komandora Szczecinka Koszalińskiej Kompanii Rycerskiej Cezarego Sierzputowskiego. To za jego przyczyną w Szczecinku po raz kolejny zjawili pasjonaci średniowiecznego oręża wyposażeni nie tylko w kolczugi, łuki i i strzały, ale także w

miecze oraz mocno hałaśliwe „piętnastowieczne” arkebuzy, armaty i moździerze. Koszalińskie bractwo, do którego należy również tutejszy łucznik – Cezary Sierzputowski odtwarza historię, zachowania i ubiór przełomu XIV i XVw. Obchody rozpoczęły się od uroczystej, koncelebrowanej Mszy św. z licznym udziałem tutejszych pa-

rafian, a także pocztów sztandarowych Koszalińskiej Kompanii Rycerskiej, szczecineckich kolejarzy i harcerzy. W swoim kazaniu proboszcz o. Andrzej Kruger przypomniał zgromadzonym, że wolność nie może być utożsamiana z moralnym relatywizmem i nihilizmem.

Taki pozbawiony jakichkolwiek zasad etycznych świat nazwał świa-

Patriotyzm na wesoło

Narodowe Święto Niepodległości obchodzone było w Szczecinku na wiele sposobów. O tę nieco radośniejszą oprawę upamiętnienia 92 rocznicy odzyskania przez Polskę suwerenności zadbał proboszcz parafii pw. św. Franciszka z Asyżu, ks. Marek Kowalewski. 11 listopada na terenie parafii w godzinach popołudniowych odbył się Festyn Niepodległościowy. Już po raz drugi w rzeczonej wspólnocie zdecydowano się na taką formę uczczenia jednego z najważniejszych w Polsce świąt patriotycznych. Dlaczego?

- Dzień, w którym upamiętniamy odzyskanie niepodległości, powinien być dla nas, Polaków, dniem największej radości – przekonywał organizator festynu, ks. Marek Kowalewski. - W tym dniu nie powinno mieć znaczenia, czy jest się człowiekiem wierzącym, czy nie. Ważne jest to, że żyjemy w wolnym kraju. I z tego powinniśmy się cieszyć.

- U nas od wielu lat jest tak, że Święto Niepodległości ma charakter bardzo posępny. Odprawiane są msze św., składane są wieńce – słowem: stypa. Moim zdaniem, należy przełamywać ten schemat. Od jakiegoś czasu zaczęliśmy czerpać wzorce z krajów zachodnich. Organizuje się u nas różnego rodzaju „halloweeny”, walentynki, święto patrona Irlandii św. Patryka... Według mnie, to jest jakieś nieporozumienie. Dlaczego nie czerpiemy z tego, co w obcych kulturach jest piękne? Popatrzmy na Stany Zjednoczone, na Francję. Przyjrzyjmy się i zastanówmy, jak tam przeżywany jest dzień niepodległości. Amerykanie czy Francuzi, ale nie tylko, są dumni ze swoich krajów, ze swoich flag, ze swojej tożsamości. A my?

Było ognisko, bigos i ciasta w barwach narodowych Jakbyśmy się czegoś wstydzili – dodał po chwili nasz rozmówca.

Zdaniem proboszcza parafii pw. św. Franciszka z Asyżu, polski patriotyzm, który odkrywa, że Polacy czują się związani ze swoim krajem, ma to do siebie, że wyraża się w zrywach, najczęściej tych połączonych z wydarzeniami sportowymi. Mówi ks. Marek Kowalewski: - Za każdym razem, kiedy polska reprezentacja piłki nożnej bierze udział w jakiś ważnych mistrzostwach, samochody Polaków oblepione są biało-czerwonymi flagami, ludzie noszą szaliki z symbolami narodowymi. A co się dzieje dziś? Wielu nie wie nawet, jakie mamy dziś święto. Wiedzą tylko to, że jest dzień, w którym nie trzeba iść do pracy, ale nie mają pojęcia dlaczego. W tym roku zapytałem się wielu osób, ile zwrotek ma polski hymn. Większość nie wiedzia-

ła. Moim zdaniem, nie znamy swojej tożsamości. Szukamy w innych kulturach, ale nie pielęgnujemy tego, co polskie, tego, co piękne.

W dniu upamiętnienia odzyskania niepodległości w parafii św.

Franciszka z Asyżu nie zabrakło uroczystej Eucharystii, podczas której złożono hołd walczącym o wolność. Wzięli w niej udział przedstawiciele szczecineckich służb mundurowych, reprezentanci harcerstwa wraz z hcm. Zofią Gańską, rycerstwa, bractwa kurkowego oraz podopieczni Stowarzyszenia Fundusz Tratwa Szczecinek i Harcerski Zespół Mandolinowy „Frygi” z Chorągwi Wielkopolskiej. Potem przyszła kolej na zabawę w rodzinnej atmosferze. Było ognisko, bigos i ciasta w barwach narodowych. Na koniec rozbłysły na niebie biało-czerwone fajerwerki. (sz)

Kościól pw. Ducha Świętego - uroczysta Msza św. za Ojczyznę tem wirtualnym. Nie występuje w nim ani zło, ani kłamstwo. Nie ma też systemu wartości. Za jego propagowanie w znacznej części odpowiadają media a także ludzie związani z nauką. Dzisiaj powinniśmy bronić i strzec tej prawdziwej wolności, której fundamentem jest nauka Chrystusa.

Na zakończenie Mszy św. o. Andrzej Kryger i komandor Szczecinka Cezary Sierzputowski wręczyli dwóm osobom honorowe pierścienie. Honorowy Pierścień Księżny Elżbiety otrzymał rycerz Józef Majchrzak z Koszalińskiej Kompanii Rycerskiej zaś Jerzy Gasiul Honorowy Pierścień Księżnej Zofii za jak to zostało określone, propagowanie lo-

kalnej historii i zabytków Szczecinka. Pierścienie ufundował Bank PeKaO SA. Wychodzonych z kościoła ludzi głośnymi wystrzałami powitała ulokowana w klasztornym ogródku Najemna Rota Strzelcza. Kilkadziesiąt minut potem na szkolnym boisku przy ul. Klasztornej rozpoczął się Turniej Łuczniczy o Puchar Przeora Marientronu. Do walki stanęło ośmiu łuczników ze Szczecinka, Chojnic, Koszalina i Słupska. Nie mogło również zbraknąć prawdziwego rycerskiego pojedynku na miecze. Niestety, rycerskim zmaganiom przyglądała się tylko nieliczna grupa widzów. (jg)

Święto na sportowo

Andrzej Kowal prezentuje medale zdobyte w gdyńskim maratonie Jak się okazuje, Święto Niepodległości miało w tym roku również sportowe oblicze. 11 listopada w Gdyni zorganizowano dwa ciekawe wydarzenia sportowe: XIII Bieg Niepodległości oraz II Wielki Marsz Niepodległości. Udział w imprezach wzięło w sumie ok. 2,5 tys. osób. Po zdrowie i dla uczczenia narodowego świeta pobiegł także mieszkaniec Szczecinka, Andrzej Kowal.

Pan Andrzej to znany w Szczecin-

ku sportowiec amator; uczestnik wielu przedsięwzięć sportowych odbywających się na trenie naszego miasta. Z Gdyni przywiózł dwa pamiątkowe medale, w tym jeden z Marszałkiem Józefem Piłsudskim, oraz niezapomniane wspomnienia.

W mijającym roku pan Andrzej zdobył w sumie 14 medali. Wziął również udział w dwóch największych w Polsce maratonach. (sz)

Aktualności 11

XI Ogólnopolski Zlot Harcerski im. Józefa Grzesiaka „Czarnego”

Duch „Czarnego” w Szczecinku W minioną niedzielę (14.11) zakończył się trwający trzy dni XI Ogólnopolski Zlot Harcerski im.

Józefa Grzesiaka „Czarnego”. Niemal stu harcerzy z Sopotu, Wilna i Szczecinka przybyło do naszego miasta, aby kontynuować wieloletnią tradycje harcerskich spotkań z „Czarnym”. Organizatorem zlotu był szczecinecki 13 Czarny Szczep im.

Zawiszy Czarnego.

–To nasz największy sukces – mówi Maciej Grunt, komendant 13 Czarnego Szczepu. – Nie tylko odnowiliśmy wieloletnią tradycję moich poprzedników, ale po raz pierwszy gościliśmy naszych wileńskich braci. Proszę mi wierzyć – nie było łatwo.

Cztery wileńskie drużyny dojechały do Szczecinka już wczesnym południem. Najpierw było zwiedzanie szczecineckiego muzeum, a potem krótka gra terenowa w centrum miasta.

Na sobotni rajd wyruszyli wszyscy - niemal setka harcerzy i harcerek, podzielonych w kilkuosobowe drużyny. Jego trasa liczyła niemal siedemnaście kilometrów. „Most zaufania”, „Bob Budowniczy”, „Pajęczyna”, „Labirynt” - to tylko kilka z przygotowanych przez organizatorów zadań, przed którymi stanęli uczestnicy rajdu. Nie dość, że sama wędrówka była wyczerpująca, to i zadania nie były proste - wymagały ogromnego zgrania, współpracy oraz odwagi.

–Nie rywalizacja była tu najważniejsza – uważa Maciej Grunt. – Faktycznie, ona mocno motywuje.

Nam jednak przede wszystkim chodziło o wspólną zabawę oraz integrację naszych gości, którzy przecież nigdy wcześniej się nie widzieli. Takie spotkania sprzyjają powstawaniu wielu nowych przyjaźni, które pielęgnowane są później przez wiele lat.

Sobota zakończyła się dla uczestników zlotu bardzo późno. Po powrocie z rajdu czekały na nich jeszcze zajęcia tematyczne. Wieczorem czas wypełniło polskie karaoke.

– Nie było dla nas niespodzianką, że był to trafiony pomysł – mówi komendant zlotu Paweł Grzegorski. – Karaoke po ciężkim dni zawsze się podoba, zwłaszcza harcerzom, którzy słyną przecież z zamiłowania do śpiewu. Tym razem do zabawy zaprosiliśmy także obecne na impre-

W niedzielny poranek odbył się uroczysty apel, kończący harcerski zlot, na którym pojawił się burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie – Douglas. zie zuchy, które zapamiętamy na długo z „brawurowo” wykonanego utworu „Jesteś szalona” – śmieje się komendant.

W niedzielny poranek odbył się uroczysty apel, kończący harcerski zlot, na którym pojawił się burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie – Douglas. Burmistrz w krótkim wystąpieniu podziękował wszystkim za udział w zlocie: – Bardzo mi się podoba kierunek, w jakim podąża 13 Czarny Szczep. Wasza postawa jest godna naśladowania. Mam nadzieję, że nadal będziecie szli do przodu i jeszcze nieraz spotkamy się na podobnych imprezach.

–Po bardzo pozytywnym odbiorze XI edycji Zlotu pośród jego uczestników, planujemy organizację kolejnej edycji już za rok – obiecuje Maciej Grunt. – Do tego czasu czeka nas jeszcze kilka ciekawych przedsięwzięć realizowanych przez ,,Czarnych”. Na początku grudnia warsztaty dla naszych młodych liderów, w lutym duży biwak zimowy, w kwietniu obchodzimy dwudziestą rocznicę powstania i to teraz nasze wydarzenie nr 1 na tablicy. (mt)

Prawda, dobro i piękno oczami Wilniuków Rok 2010 jest ważny dla każdego harcerza. W tym roku obchodziliśmy 100-lecie harcerstwa. Dla nas „Trzynastaków” ta data jest ważna z powodu 110 rocznicy urodzin Józefa Grzesiaka „Czarnego”, twórcy słynnych „Czarnych Trzynastek” – Krakowskiej i Wileńskiej. Z tej okazji 12-14 listopada w Szczecinku odbył się IX Zlot „Czarnego”, na którym był obecny 13 Czarny Szczep im. Zawiszy Czarnego oraz„Czarne Trzynastki” z Sopotu i Wilna.

Aby przybyć na zlot 4 drużyny z Wilna - 13 Wileńska Drużyna Harcerek „Czarna Trzynastka” im. Maryny Grzesiakowej, 13 Wileńska Drużyna Harcerzy „Czarna Trzynastka”, 13 Wileńska Drużyna Wędrowniczek „Czarna Trzynastka” oraz 13 Wileńska Drużyna Wędrowników „Czarna Trzynastka” wyruszyły z Wilna już we czwartek wieczorem. Po długiej podróży, w czasie której nie zabrakło dobrego humoru, dotarliśmy na miejsce gdzie nas ciepło spotkał komendant zlotu dh. Paweł Grzegorski.

Program był bardzo różnorodny.

W tym dniu mieliśmy okazję zapoznać się ze Szczecinkiem, gdyż byliśmy tu po raz pierwszy. Odwiedziliśmy Muzeum Regionalne oraz braliśmy udział w grze historycznej o Szczecinku. W czasie gry mieliśmy okazję obcować z mieszkańcami Szczecinka, którzy okazali się bardzo miłymi gawędziarzami. Wieczór ukoronowało świeczowisko oraz spędzenie miłego czasu w kawiarence.

W sobotę wzięliśmy się do akcji – wyruszyliśmy na grę terenową, na której nie zabrakło wrażeń. Złaziliśmy z wieży Bismarcka, pływaliśmy w bagnie, budowaliśmy helikoptery, pokonywaliśmy labirynty i pajęczyny i mieliśmy jeszcze dużo innych ciekawych zadań. Dużo wrażeń pozostawiła nam także okolica. Już według tradycji patrole naszej wileńskiej „Trzynastki” szukały punkty chodząc na skróty. Dlatego też musieliśmy pokonywać kilkakrotnie rzekę, co zawsze sprawiało frajdę. Ale najważniejsze, że w czasie wędrówki mogliśmy „dotknąć”

historię, ponieważ napotkaliśmy po drodze Wał Pomorski oraz znajdujące się tam bunkry.

Po grze braliśmy udział w różnych zajęciach: literackich, plastycznych oraz o szczepie. Dowiedzieliśmy się dużo ciekawostek, które mamy nadzieję zastosować w przyszłości.

Wieczorem odbyło się świeczowisko o tematyce patriotycznej oraz karaoke, gdzie zaprezentowaliśmy swoje piękne głosiki. Byliśmy pod wrażeniem, gdy druhny i druhowie zaprezentowali nam swe show z ogniem. Także ten wieczór stał się wyjątkowy dla naszej druhny Wiktorii, która dostała chustę (jeszcze

Maciej Gaca:

raz gratulujemy!). Przed snem mile spędziliśmy czas w kawiarence słuchając piosenek w wykonaniu drużyny z Sopotu oraz uczyliśmy siebie nawzajem grania na kubkach.

W niedzielę po uroczystym apelu i zrobieniu masy zdjęć pełni pozytywnych emocji udaliśmy się w drogę powrotną. Mimo różnych tradycji połączyły nas wspólne ideały, wesoła atmosfera i wspólny „tata” dh. Józef Grzesiak „Czarny”.

Dziękujemy dla organizatorów za świetnie spędzony czas. dh. Joanna Mikulska przyboczna 13 WDW-ek „Czarna Trzynastka”

12 Aktualności - list Kandydaci w przedwyborczym klinczu

Sąd oddalił pozew Terry, ekolodzy się skarżą WewtorekSądOkręgowywKoszalinie odrzucił we wtorek pozew Stowarzyszenia Ekologicznego Terra.

Przypomnijmy: ekolodzy wnieśli sprawę do sądu przeciwko kandydatowi Platformy Obywatelskiej na burmistrza Szczecinka Jerzego Hardie - Douglasa. Sprawa dotyczyła jego nieprawdziwych, zdaniem ekologów, wypowiedzi mających na celu, jak podkreślali ekolodzy, dyskredytację kandydatów Komitetu Wyborczego Wyborców Terra. Między innymi o stwierdzenie, że pani Joannie Pawłowicz cho-

dzi wyłącznie o zniszczenie firmy Kronospan oraz, że SIS Terra nie jest stowarzyszeniem ekologicznym, a powstało dla celów politycznych.

Takie słowa padły podczas debaty przedwyborczej zorganizowanej z kandydatami ubiegającymi się o stanowisko burmistrza Szczecinka.

-Nie dyskutuje się z wyrokami niezawiłego sądu – powiedziała nam tuż po rozprawie dr Joanna Pawłowicz. – Niewykluczone jednak, że odwołamy się od tego wyroku.

Jak się okazało w środę, Terra uczyniła to, co zamierzała. – Wnie-

Komunikat prasowy TV Gawex podaje do publicznej wiadomości informację , że w dniu 19 listopada 2010 roku odbędzie się debata na żywo, kandydatów na burmistrza miasta Szczecinka. Z przykrością stwierdzamy, że mieszkańcy zostali celowo wprowadzeni w błąd , gdyż w podanym terminie odbędzie się debata prowadzona wspólnie przez TV Zachód i tygodnik Temat. W dniu 4 listopada kandydaci na burmistrza zostali zaproszeni na debatę w TV Zachód i potwierdzili w niej

uczestnictwo. Dzień później z podobną propozycją w tym samym terminie wystąpiła TV Gawex . Kandydaci zaproponowali zorganizowanie wspólnej debaty przez obie telewizje i tygodnik , ewentualnie zmianę terminu debaty w TV Gawex (ponieważ TV Zachód wcześniej złożyła propozycję). Z przykrością stwierdzamy że nasze propozycje zostały odrzucone przez TV Gawex i nie zrozumiały dla nas jest fakt, że na stronach tej telewizji podawana jest informacja o rzekomej debacie. Kto i dlaczego usiłuje

śliśmy zażalenie na decyzję Sądu Okręgowego w Koszalinie. Takowe skierowaliśmy do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie – mówi mecenas Filip Sztukiel, pełnomocnik SIS Terra.

– Nie zgadzamy się z orzeczeniem Sądu Okręgowego w Koszalinie i poddajemy je kontroli instancyjnej.

Pani Joanna Pawłowicz nigdy nie twierdziła, że chce zniszczyć firmę Kronospan. Oczywiście, można dokonywać ocen działalności swojego przeciwnika, co też uczynił pan Jerzy Hardie- Douglas, jednak takie oceny muszą mieć oparcie w faktach. (sw)

wprowadzić mieszkańców Szczecinka w błąd, czyżby zamiarem TV Gawex było zorganizowanie takiej debaty tylko dla jednego „słusznego” kandydata, pana Douglasa ? Dlaczego reklamuje się debatę , której nie będzie ? Dlaczego zaproszono kandydatów w terminie, w którym wiadomo że ich uczestnictwo jest niemożliwe?

Planowana debata prowadzona przez TV Zachód i tygodnik Temat, na którą Państwa zapraszamy, odbędzie się zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami.

Joanna Pawłowicz, Andrzej Modrzejewski, Andrzej Bratkowski

Przepracują społecznie po 100 godzin Już wiadomo, że w nadchodzącym, 2011 roku w miejskich instytucjach i zakładach będzie pracować społecznie 349 więźniów.

Najwięcej z nich, bo aż trzystu, znajdzie zajęcie w szczecineckich Ośrodku Sportu i Rekreacji. Osadzonych, którzy poprzez charytatywną pracę, będą poddawani procesowi resocjalizacji, zatrudni również m.in. szczecinecki szpital (20 osób), Miejska Energetyka Cieplna (4 osoby), Sąd Rejonowy w Szczecinku (10 osób) czy Komunikacja Miejska (5 osób). Osadzeni w ramach nieodpłatnych, dozorowanych prac na cele publiczne przepracują każdy po 100 godzin.

Według specjalistów, dobrowolna i nieodpłatna praca, jaką wykonują więźniowie poza zakładem karnym, stanowi kluczową rolę w procesie polegającym na przeciwdziałaniu wykluczeniu społecznemu osób odbywających wyroki. Dobrowolna zatrudnienie poza zakładem może być również istotnym czynnikiem wychowawczym, niekiedy też bywa realnym zadośćuczynieniem za wyrządzone przestępstwo. (sz)

Wybory samorządowe w Szczecinku 2010 pod znakiem zapytania?

Po przeczytaniu wypowiedzi burmistrza w TEMACIE z dnia 2010.11.04 oraz po usłyszeniu przemówienia w dniu 11 listopada br. na obchodach niepodległości pod pomnikiem J. Piłsudskiego, postanowiłam odnieść się do kwestii wyborów samorządowych i powiedzieć, że tych w Szczecinku nie będzie, a jeżeli dojdzie do ich przeprowadzenia, to i tak będą nieważne. Swoja tezę opieram na braku aktu prawa miejscowego w Szczecinku.

Ponieważ J. Hardie-Dauglas oświadczył w wywiadzie, że pierwsze wybory samorządowe w 1990 r. były przeprowadzone z jego udziałem, to pośpiesznie wyjaśniam, że opierały się one przy braku statutu miasta Szczecinka i stan ten trwa aż do dzisiaj, czyli 20 lat. Ówczesna Rada Miejska Szczecinka 29 sierpnia 1990 r. nie uchwaliła statutu miasta Szczecinka, czyli podstawy funkcjonowania gminy

jako jednostki samorządu terytorialnego, co wynika z jej aktu, w końcowym postanowieniu zawartym w §23. Wprowadzono nieprawidłowy zapis, o treści: ,,Statut niniejszy wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia jego uchwalenia” polegający na braku podania miejsca ogłoszenia (na ten czas) w Wojewódzkim Dzienniku Urzędowym Województwa Koszalińskiego. W przypadku nie podania miejsca ogłoszenia, przestaje być możliwe korzystanie z dotychczasowej formuły, że uchwała wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia jej uchwalenia. Skąd mieszkaniec Szczecinka miał wiedzieć, że podjęta została uchwała przez radę gminy? To cechy konkretnego aktu, a w wyjątkowych przypadkach przepisy ustawy decydują, czy dany akt podlega publikacji, czy też nie.

Z woli Rady pozornie weszła w życie uchwała nr VI(34)90 w sprawie

uchwalenia statutu miasta Szczecinka z dnia 29 sierpnia 1990 r. Kolejną uchwałę Nr XXII (176) 96 w sprawie statutu miasta Szczecinka podjęto 27 września 1996r., lecz osoby podejmujące tę uchwałę nie miały kompetencji do jej podjęcia z braku zawiązania osoby prawnej - gminy. Samo nadanie gminie osobowości prawnej przez ustawodawcę na podstawie ustawy art. 2 ust. 2 ust. o z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. nr 124, poz.1591 ze zm.), nie powoduje jej samoistnego powstania. Dla zaistnienia bytu prawnego gminy muszą być odpowiednie procedury. Należy uwzględnić to, że osoba prawna nie może działać, jeśli nie uchwalono statutu, postawy funkcjonowania instytucji publicznej. Dla jej zaistnienia i funkcjonowania musi być prawnie sformalizowana.

Ponieważ nie został zachowany porządek prawny w stosowaniu

prawa w zastosowaniu właściwej reguły przy podejmowaniu pierwszej uchwały w przedmiocie statutu, tym samym nie można było podjąć uchwały w dniu 27.09.1997 r. bez stanu prawnego. Skoro nie doszło do rozstrzygnięcia uprzedniego, które następnie miało stanowić podstawę do wydania kolejnej uchwały. To oparcie decyzji następczej w uchwale z dnia 27.09.1996r., przez osoby nieuprawnione powoduje, że czynność prawna jest nieważna. I nie staje się ważna, kiedy uzupełnia się przez wprowadzenie nieformalnego załącznika poprzedzają uchwałą, korygującą błąd, ale nie do końca. (...)

Zasada praworządności wyrażona w art.7 ustawy zasadniczej, stanowi,, organy władzy publicznej działają na podstawie prawa i w granicach prawa”. Oznacza to, że każdy organ państwowy musi działać legalnie, czyli wykazywać swoja legityma-

cje prawną przy wykonywaniu władzy jak i opierać swoją działalność na prawie. Dla organu państwowego, to, co nie jest dozwolone, jest zakazane”. Podejmowanie przez organ czynności musi się opierać o statut miasta Szczecinka. Skoro w majestacie prawa, Szczecinek nie ma aktu prawa miejscowego, to pytam wprost i domagam się udzielenia odpowiedzi, na jakiej podstawie prawnej, w Szczecinku w dniu 21 listopada br. mają odbyć się wybory samorządowe?

Nie doszła do naszej części regionu reforma ustrojowa i nie doszło do przekazania mienia Skarbu Państwa na mocy ustawy dla gminy, bo gmina się nie ukonstytuowała. To oznacza, że w chwili dokonywania wyborów 20 lat temu i przez cały ten czas nie ma aktu prawa miejscowego, na podstawie którego mogłyby działać władze lokalne i które wiązałyby społeczność lokalną.

Alina Kowalczyk

List 13 Uściślenie…

W „Temacie Szczecineckim” w numerze 538 z dnia 21 października 2010 r. ukazała się krótka informacja o budowie cerkwi greckokatolickiej ( s. 10 ) - „Cerkiew w budowie”.

Pojawiły się tam dwa określenia, które dla niezorientowanego czytelnika mogą prowadzić do niezrozumienia tak mi się wydaje. Dlatego chciałbym odnieść się do dwóch określeń, które tam się znalazły, cytuję: „21 listopada 2009 roku w miejscu dzisiejszej budowy stanął krzyż prawosławny” i „Od początku istnienia szczecineckiej diaspory, grekokatolicy korzystają z gościnności redemptorystów…”. W artykule pojawiły się obok siebie pojęcia prawosławny i grekokatolicy, które mogą oznaczać coś zupełnie przeciwstawnego i do tych dwóch pojęć chciałbym zrobić mały komentarz.

Używając określenia „krzyż prawosławny” na trzyramienny krzyż wskazuje się na chrześcijan wschodniej tradycji. Prawo do używania takiego krzyża mają zarówno prawosławni jak i grekokatolicy. Jak pierwsi tak i drudzy należą do grupy wschodnich chrześcijan. Jednakże między tymi wspólnotami istnieje mała różnica.

Grekokatolicy są Kościołem wschodnim, który jest duchowym

spadkobiercą chrztu św. Włodzimierza z 988 r., patrona Rusi Kijowskiej. W I Tysiącleciu chrześcijaństwa ten pierwotny Kościół Kijowski posiadał już wschodnią tradycję liturgiczną, ponieważ chrześcijaństwo zostało przyjęte z Konstantynopola ale pozostawał jednocześnie w jedności z Biskupem Rzymu, ponieważ odbyło się to za jego aprobatą. Ta jedność została ponownie odnowiona poprzez unię brzeską w 1596 r. i nie wyklucza ona używania trzyramiennego krzyża, który jest symbolem wschodnich chrześcijan. Dlatego też grekokatolicy używają takiego krzyża dla podkreślenia swojej wschodniej tożsamości.

Prawo do używania takiego krzyża mają także prawosławni, którzy także są spadkobiercami Włodzimierzowego chrztu z 988 r., ale nie uznają prymatu papieża. I to jest ta mała różnica, która może spowodować mylne zrozumienie tekstu.

Użycie zatem dwóch przeciwstawnych sobie pojęć w jednym tekście może prowadzić do niewłaściwego odczytania tekstu. Jeżeli użyjemy słowa prawosławny to w prosty sposób asocjuje się to z Kościołem prawosławnym i prowadzi do mylnego odczytania tego, co powstaje na ulicy Karlińskiej.

���������� ������������ ���� ��������� �� ����� ��� ���� ��� ��

Dlatego też uważam, ze lepiej by było na przyszłość nie mieszać tych dwóch pojęć, bo może to rodzić przekonanie, że cerkiew w Szczecinku buduje wspólnota prawosławna a to byłoby nie prawdą. Świątynia, która powstaje w Szczecinku ma służyć grekokatolikom.

Według mnie, na przyszłość, jeżeli będziemy pisać o budowie tej świątyni i będą pojawiać się odniesienia do krzyża, to już lepiej byłoby użyć określenia: postawiono krzyż trzyramienny. Taki krzyż jest bardzo

czytelnym znakiem dla grekokatolików, gdzie trzecie poprzeczne ramię, jak głosi legenda, oznacza męczeńską śmierć św. Apostoła Andrzeja na ziemiach Rusi Kijowskiej.

Dodam jeszcze, że apostoł Andrzej jest zarówno świętym Kościoła prawosławnego jak i greckokatolickiego a wynika to z tego, co powtórzę kolejny raz, że obie te wspólnoty są duchowymi spadkobiercami Chrztu z 988 r. chociaż ich drogi w pewnym momencie historii się rozeszły. Jednakże o tym duchowym

dziedzictwie wspomniał także Jan Paweł II. Uczynił to w 1995 r. w Liście Apostolskim Orientale Lumen ( Światło Wschodu ), który wspaniale wprowadza w specyfikę wschodniej tradycji i duchowości. Zachęcam do lektury tego Listu.

Pozdrawiam Redakcję i czytelników. ks. Arkadiusz Trochanowski PS. Jednocześnie dziękuję redakcji, że w „Temacie Szczecineckim” ukazują się informacje o budowie świątyni greckokatolickiej.

14 Poezja Wielkie święto poetów za nami

„Polska poezja ma się dobrze” - Bardzo wysoko. Poezja w Polsce rozwija się błyskawicznie za sprawą Internetu. Młodzi ludzie, kiedy tylko zaczynają pisać, pokazują swoje wiersze w sieci. Ktoś pisze wiersz i może liczyć na to, że przeczyta go mnóstwo osób. Potem te wiersze trafiają na rozmaite konkursy. Zdarza się, że zanim ktoś zostanie dostrzeżony przez jury, już okazuje się świetnym poetą.

Ale Internet to przecież także miejsce, w którym pojawiają się utwory nieco mniej wartościowe...

-Oczywiście. Grafomania jest wszechogarniająca. Ale na tym tle o wiele łatwiej o prawdziwą poezję.

Ona się wyróżnia. Choć poezja, która w swoich zalążkach dobrze rokuje, też się daje zauważyć. Nie od razu przecież wsyzstko dobrze wychodzi. Ja również na początku pisałam takie knoty. Kiedy dzisiaj biorę te swoje wiersze sprzed lat i je

Laureatka tegorocznego konkursu „Malowanie Słowem”, Mirosława Szychowiak W dniu Święta Niepodległości, 11 listopada w kinie Wolność o godzinie 17.00 odbyło się uroczyste podsumowanie tegorocznej, XV edycji jednego z największych i najbardziej rozpoznawalnych w Polsce konkursów, „Malowanie Słowem”.

Ponieważ szczecinecki konkurs obchodzi w tym roku swój mały jubileusz, zdecydowano, że tym razem będą w nim mogli wziąć udział tylko jego wcześniejsi laureaci. Ku zaskoczeniu organizatorów, napłynęło mnóstwo prac. Ostatecznie, jury konkursu, w którego składzie znaleźli się Bohdan Zadura, Leszek Żuliński oraz Krystyna Mazur, po analizie wszystkich nadesłanych utworów postanowiło przyznać nagrodę Grand Prix (1500 zł oraz druk tomiku poetyckiego) Mirosławie Szychowiak.

Autorka swoje nagordzone wiersze zaprezentowała podczas gali w Szczecinku. Wcześniej prowadzący uroczystość: Katarzyna Balon oraz Andrzej Górka, chcąc nadać jubileuszowej edycji konkursu charakter bardziej uroczysty, złożyli wraz z dyrektorem SAPiK Adamem Wyszomirskim podziękowania jego inicjatorce, Krystynie Mazur. Następnie burmistrz Jerzy Hardie-Douglas przypomniał, że tegoroczny XV finał „Malowania słowem” zamyka cykl imprez uświetniających 700-lecie Szczecinka.

Potem przyszła już kolej na prawdziwą poetycką ucztę. Gwiazdą wieczoru była legenda polskiego kina, teatru i kabaretu – Marian Opania.

Ta znana z wielu kreacji aktorskich postać wystąpiła w swoim programie estradowym, zatytułowanym „Moje fasynacje”. Obecni na sali goście w jednej chwili zostali przeniesieni w świat znakomitych monologów kabaretowych oraz niezapomnianych piosenek, m.in. Jacquesa Brela, Bułata Okudżawy, Włodzi-

mierza Wysockiego czy Wojciecha Młynarskiego. Po zakończeniu koncertu bisów nie było końca.

Nam udało się przez chwilę porozmawiać z tegoroczną laureatką, Mirką Szychowiak. Autorka zadebiutowała w 2005 roku. Była wielokrotnie nagradzana w rozmaitych konkursach poetyckich. We wrześniu tego roku ukazał się jej drugi tomik, pt. „Jeszcze się tu pokręcę”.

Wiersze poetki znalazły się też w dwujęzycznej antologii „Free Over Blood” wydanej przez OFF_Press i Zeszyty Literackie. Mirka Szychowiak mieszka w Księzycach pod Wrocławiem.

Jak się mieszka w Księżycach?

- Księżycowo. (Śmiech.) Uciekłam z Wrocławia, żeby tam zamieszkać. Kiedy już podjęliśmy decyzję o przeprowadzce, wówczas mój mąż zajął się poszukiwaniem domu. No i znalazł. Jak się dowiedziałam, że wieś nazywa się Księżyce, od razu wiedziałam, że będę tam mieszkać.

Bez względu na to, co zastanę. Rzeczywiście. Gdy przyjechaliśmy razem na miejsce, akurat zawaliła się szopa i wszysko wyglądało jak po bitwie o Westerplatte. Ale mimo to, po trzech miesiącach zamieszkaliśmy tam.

Klimat tej miejscowości sprzyja tworzeniu poezji?

-On sprzyja nie tylko mnie. Mój mąż jest malarzem. W ogóle w Księżycach połowę mieszkańców stanowią artyści. Malarze, rzeźbiarze, ceramicy, pisarze, muzycy... Nawiasem mówiąc, świetnie żyjemy ze sobą.

Krytycy zwracają uwagę, że pani twórczość daleka jest od łagodnej, sybtelnej poezji. Jeden z recenzentów, Leszek Żuliński nazwał panią „poetką z pazurem”. Zgadza się

pani z tymi określeniami?

- Moje wiersze piszę tak, jak je czuję. To jest rozmowa. Ja tymi wieszami rozmawiam z ludźmi. Nie ukrywam, nie jestem osobą łagodną w określeniach. Lubię nazywać rzeczy, tak jak one faktycznie się nazywają. Czasem, gdy ktoś chce się pokazać jako osoba dobrze wychowana, nie użyje w dowcipie brzydkiego słowa. I kładzie ten kawał na łopatki, bo dowcip wymaga przecież soczystego zakończenia. Ja nie mówię, że jest tak we wszystkich moich tekstach. Nie mniej jednak, jestem raczej żywiołową osobą. Może dlatego moje wiersze nigdy nie będą cichymi wierszykami.

Czy w takiej bardzo bezpośredniej poezji z pazurem jest miejsce na wyszukaną metaforykę?

-Oczywiście. Jedne metafory mogą być złożone, spiętrzone, czytelnik godzinami doszukuje się w nich sensu. Ale z drugiej strony, metaforyka może być też szalenie prosta. W moim tomiku sporo jest takich wierszy. Na przykład wiersz, pt. „Buu” i jego fragment: „W kucki, na przylądku półpiętra - rozgrywa się samotność”. W tym wierszu dom został opisany tak, jakby był statkiem na morzu. Jest tu metafora „przylądek półpiętra”. Nie jest ona zakręcona w jakiś zwariowany sposób. Może dlatego, że ja po prostu lubię przejrzystą poezję. Lubię prostotę, jaka by ona nie była. Lubię czystość w poezji. Nie znoszę natomiast typowych metafor dopełniaczowych, typu: gwiazda nadziei albo wiatr pożądania... To przecież paranoja jakaś. Czasem bez takiej metaforyki można uzyskać o wiele lepszy efekt.

Gdyby miała się pani wcielić w rolę sędziego, jak oceniłaby pani kondycję polskiej poezji współczesnej?

sobie czytam, to po prostu mdleję ze śmiechu. Czasem młodzi ludzie przysyłają do mnie swoje utwory i widzę, że ogólnie jest kicha. Ale są w nich chociaż trzy takie zdania, że ciarki przechodzą. Widać po prostu, że z tego coś kiedyś będzie. Sporo jest takich przypadków. Dlatego moim zdaniem, polska poezja ma się dobrze. Jest mnóstwo rodzimych poetów, których wiersze przekładane są na obce języki. Można też spojrzeć na to, przez ilość rozmaitych konkursów poetyckich.

Dodam, konkursów prestiżowych.

Proszę zwrócić uwagę, jakie nagrody się wymyśla, żeby ludzi zachęcić do pisania. Jest nagroda Nike, Kościerskich, Wydawców, Gazety Wyborczej... Każdego roku inni ludzie zostają laureatami. I co najważniejsze, jest ich naprawdę bardzo, bardzo dużo.

Rozmawiała: Magdalena Szkudlarek

Wasz Temat 15

Tu nie Afryka dzika...

Na wstępie spieszymy z wyjaśnieniem, że to nie hasło wyborcze bliżej nieokreślonego ugrupowania zamierzającego przejąć władzę w mieście. Pod takim właśnie hasłem siedmiu mieszkańców Szczecinka walczy o czyste powietrze nad miastem.

Ci zdesperowani ludzie powiedzieli„dość” i wytoczyli proces przemysłowemu potentatowi parającemu się produkcją drzewną. Jak nam powiedział jeden ze skarżących: - Dobrze, wszystko okey, niech sobie produkują te płyty, ale niech tak zabezpieczą produkcję, by nas przy okazji nie wydusili.

Rzecz jasna, relacja z początku procesu mieszkańcy - Krono spowodowała wrzenie na redakcyjnym forum. Warto podkreślić, że te arcyciekawe spory ku naszemu zaskoczeniu, praktycznie pozbawione zostały wątków wyborczych.

Stały bywalec formowych dyskusji „Jodyna53” rzekł tak: To siedmiu wspaniałych, to są ludzie, którzy właściwie pojmują hasło „Abyś chciał tu żyć”. Swoją opinię w tej kwestii wyraził też „Red”: Brawo, tak trzymać i nie popuszczać. Fabryka musi odpowiadać za swoje czyny. „Alicja” napisała: Gratulacje dla odważnych. Z kolei „Antek” zauważył, że to: Szopka i wiocha na całą Polskę. Gratuluję „pomysłu”. Dzięki TVN-owi już wszyscy wiedzą, gdzie zimują twardogłowi. Na takie dictum odpowiedział „Jodyna53”: Prawidłowo. Trzeba krzyczeć nie tylko na całą Polskę, ale i Europę! Ja w referendum głosowałem za wejściem Polski do UE, między innymi, dlatego, żeby Unia wymusiła na takich zakładach przestrzeganie norm ekologicznych. „Marcysia i jej kochanek” zadała pytanie: Ciekawe czy sprzedaż Krono, dzięki takim akcjom, spadnie. Firma jest tak silna ilu ma klientów i ile sprzeda towaru. Mam nadzieję, że w końcu zarząd firmy się opamięta i doprowadzi wszystkie ekologiczne sprawy do porządku. „Mieszkaniec” zaprezentował zgoła inny pogląd na sprawę: Żenada na cały kraj.

Z kolei „Danka” napisała: Kończący się rok 2010 mieszkańcy Szczecinka będą długo pamiętać z

dwóch powodów. Pierwszy to 700-lecie miasta, a drugi to kampania o czyste powietrze. Obchody 650-lecia Szczecinka obchodzone były pod hasłem budowy pierwszego dużego zakładu przemysłowego przerabiającego duże zasoby rodzimego surowca, jakim jest drewno. W nowym zakładzie znalazło zatrudnienie około tysiąca osób.

Każdy przemysł zanieczyszcza środowisko, ale w tamtych czasach przemysł drzewny zaliczany był do tzw. czystych przemysłów. Na całym świecie nauka mobilizowała producentów do postępu technicznego, wdrażania nowych metod i wykorzystywania chemii. Obwinianie obecnych władz miasta, że dopuściły do produkcji środków, które zanieczyszczają powietrze jest bezzasadne, bo emisja szkodliwych zanieczyszczeń była tematem wszystkich naszych samorządów od 20 lat. Niestety, nieskuteczna. Obecnie wzajemne obwinianie się w kłótni i gniewie nie przyniesie dobrych efektów. Likwidacja zła, to wspólne działania, szczere dyskusje i zrozumienie problemu. W tej sprawie możemy wiele zrobić, stosując w praktyce mądrość przysłowia „zgoda buduje, niezgoda rujnuje”.

Po takim wywodzie naszej Czytelniczki „Jak” wieszczy: Szczecinek zginie bez Krono. Zostanie tylko zbieranie butelek. Tą złą wróżbę uzupełnia „Lolo”: A jaka walka będzie o śmietniki, gdzie trochę puszek… „Krakrakra” jest zwolennikiem działań ostatecznych, jak na polu walki: W Polsce są setki miast i miasteczek bez Krono i jakoś nikt tam nie umiera z głodu. Fabryka miała 20 lat, żeby stać się zakładem przyjaznym dla ludzi i środowiska. Niestety, były tylko obietnice i zwodzenie ludzi.

Z takim poglądem nie zgodził się „Zbulwersowany”: Jeśli ktoś nie zauważa, że to główny motor tego miasta, jest po prostu dla mnie śmieszny. Najlepiej zamknąć zakład, niech wszyscy młodzi wyjadą do Anglii, a w mieście zostaną tylko staruszki. I tak oto zamienimy się w drugie „stare” Borne Sulinowo. Z kolei „Air” zauważył: Szczecinek istniał też przed erą Krono i to 680 lat!

„Już poznaniak”: Kupiliśmy synowi i sobie mieszkanie w Poznaniu.

Wyjechaliśmy z tego zapyziałego, śmierdzącego miasta. Bardzo dobrze się stało, że znalazło się kilku odważnych, którzy podjęli walkę.

Radzę wszystkim - jeśli macie możliwości finansowe wyjeżdżajcie stąd! „@@@@” się nie zgodził: Miasto nie jest zapyziałe, jest śliczne, czyste i zadbane. A, że nieraz śmierdzi, to fakt. Ale gorzej śmierdzi na przykład w Świeciu czy na Śląsku. „Kiwi” wyjaśnił: Żeby nie było niejasności, nikt nie chce zamknąć Krono. Wystarczy, że fabryka będzie funkcjonować jak podobne zakłady w Europie Zachodniej. My nie jesteśmy krajem kolonialnym w XIX-wiecznej Afryce, gdzie za garść świecidełek miejscowe kacyki dają przyzwolenie na robienie mieszkańcom piekła na ziemi.

Kolegę poparł:„Tomekz076”. Rzekł oto w ten sposób: Zgnijemy bez Krono. Jeśli zamkniecie ten zakład, to ja i wielu młodych ludzi stąd wyjedziemy. Szczecinek będzie pięknym miastem pełnym starych ludzi. Krono to mój chleb powszedni. Dzięki tej pracy żyję godnie. Owszem, czasem dużo pracuję, także w święta, ale dzięki temu mam, za co żyć i nie

muszę nic kombinować finansowo.

Ile jest w tym mieście firm, które tak płacą jak Krono? Ile jest firm, które płacą na czas? A jeśli płacą to najniższą krajową. Żenada. Szczecinek od teraz to dla mnie miasto paskudne przez swoich mieszkańców. Ludzie tu są wredni i egoistyczni. Już się nie dziwię, że w strefie ekonomicznej żaden duży inwestor nie wybudował nawet kiosku z fajkami. Stąd najlepiej uciekać jak najdalej. „Gut” odpowiedział: Rozumiem, że piszesz to do zarządu swojego zakładu, gdyż to tylko od nich zależy. „Masa” też dołożył trzy grosze: Uważam, że przesadzacie. W Szczecinie zamknęli kupę naprawdę dużych zakładów i ludzie tam nadal żyją. A Krono nie jest nie wiadomo, czym, żeby bez niego nie dało się żyć. Po drugie - nauczcie się czytać, bo tu nikt nie walczy o zamknięcie Krono tylko o zmniejszenie zanieczyszczenia, co jest możliwe po zastosowaniu odpowiednich filtrów.

Z kolei „Czyste miasto” wyartykułował: Mam 29 lat i nie chcę mieszkać w zasmrodzonym mieście. Mam małego synka i dla mojej rodziny będę walczył o czyste powietrze.

Daj tym siedmiu Boże siły. „Działkowiec” podsunął rozwią-

zanie problemu: Proponuję postawić przy Krono tablice pokazujące ilości emisji szkodliwych substancji. Jeżeli przekroczą dopuszczalne normy, to sankcje okrutne. „DD” też w tym temacie: To straszenie, że fabryka ucieknie ze Szczecinka. Tylko idioci łykają te bzdury.

Po zamknięciu fabryki w Rumunii koncern nie pozwoli sobie na kolejną „wtopę”. Rozumiem, że macie charaktery niewolników, ale tym razem spróbujcie pomyśleć logicznie.

To jest również dla was szansa, żeby poprawić i warunki pracy i żeby pracodawca zaczął traktować was jak ludzi. Może wreszcie ktoś utrze im nosa.

Z kolei „Qwertyuio” ujawnił: Dla nich liczy się tylko kasa! Znam parę osób, które tam pracują. W szczerej rozmowie przyznają, że często stosunki w pracy odbiegają od normy, oczywiście na minus. „Zosia”: Tu nie chodzi o to, żeby zamknęli fabrykę tylko, żeby zrobili coś z tym smrodem i pyłem. Niestety, ale musieliśmy się wyprowadzić 10 km od Szczecinka. Wszystko to z powodu nasilających się ataków córki, która jest alergiczka i ma astmę. No i na razie mamy spokój. (zebrał i opracował: sw)

16 Rozmowa z...

Janusz Babiński, kandydat na wójta i urzędujący wójt gminy wiejskiej Szczecinek

Proponuję spokojny rozwój Która to pana kadencja na stanowisku wójta?

-Kończę drugą. Wierzę, że będzie trzecia. Znam swoich wyborców i wiem, że cenią sobie spokój. W samorządzie gminy jestem od wielu lat. Byłem radnym i urzędnikiem samorządowym jako sekretarz Urzędu Gminy.

Z jakim programem pan wychodzi do mieszkańców, jako kandydat na wójta zabiegając o reelekcję?

- Proponuję dalszy, zrównoważony, spokojny rozwój gminy. Przy czym istotny jest bilans minionej kadencji. A mamy się czym szczycić.

Nie było stagnacji, jak twierdzą nieżyczliwi. Nie zgadzam się na przykład z sugestiami zawartymi w jednym z artykułów, pana autorstwa zresztą, w tygodniku „Temat”.

Wiem, toteż wyjaśnijmy sobie.

Nie jestem panu nieżyczliwy, tak samo jak TS. Mieszkam w gminie od bez mała ośmiu lat. To moja mała ojczyzna, trudno bym jej źle życzył. Krytyka boli, lecz wójt i jego działanie podlega publicznej ocenie. Jaka by ona nie była trzeba przywyknąć. Zatem proszę o argumenty.

- Bilans mojej ostatniej kadencji jest wyraźnie dodatni. Gmina jest przy tym dobrze zarządzana.

To, co najbardziej rzuca się w oczy to inwestycje budowlane. I tak hala sportowa zbudowana za mojej kadencji przy Gimnazjum Publicznym w Turowie, od marca 2009 roku służy nie tylko do prowadzenia szkolnych zajęć wf, lecz również organizujemy tam sportowe imprezy gminne, służy Gminnemu Klubowi Sportowemu „Grom”. W hali prowadzone są imprezy sportowe o zasięgu wojewódzkim, z miasta do Turowa sportowcy przyjeżdżają. W budowę tego obiektu gmina zainwestowała z budżetu prawie pięć milionów złotych.

Ile wynosi deficyt budżetowy gminy?

- Jeden milion osiemset tysięcy złotych i nie jest to kwota zatrważająca, w dodatku powstała w wyniku określonych zdarzeń, niezależnych od samorządu gminy.

Pana konkurent w wyborach, jak też opozycyjni radni twierdzą, że prawie cztery miliony.

- Mijają się z prawdą, nie wiem skąd taką kwotę wzięto.

Jak pan ocenia pozyskiwanie przez gminny samorząd środków unijnych?

- Oceniam wysoko. Dowód – pozyskanie pieniędzy na polepszenie warunków nauki i pracy w szkołach i placówkach oświatowo-kulturalnych. Zakupiono pracownie komputerowe dla trzech bibliotek oraz dla szkół w Wierzchowie, Gwdzie Wielkiej i Żółtnicy. Na ten cel pozyskaliśmy z Europejskiego Funduszu Społecznego prawie 230 tysięcy złotych.

Porównuje pan swoje osiągnięcia np. w sferze inwestycji i pozyskiwania funduszy pomocowych UE z tym, co poczyniono w sąsiednich gminach?

- Oczywiście. Porównanie wypada na naszą korzyść. Uważam, że zrobiliśmy bardzo dużo, dysponując tym, co mamy. Inni mieli do dyspozycji większe środki i tym samym większe możliwości. I w takim kontekście trzeba patrzeć na bilans mijającej kadencji. Na tym miejscu w krótkim podsumowaniu nie sposób oddać całej pracy samorządu, na który nasi mieszkańcy głosowali cztery lata temu.

Przejdźmy do pana programu na ewentualną nową kadencję.

- Mój program to kontynuacja tego, co już mamy. Zatem - będzie to dalsza rozbudowa infrastruktury technicznej gminy ze szczególnym uwzględnieniem sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. W programie mamy dalszą rozbudowę boisk sportowych, np. w Wierzchowie. To inwestycja już zgłoszona w ramach rządowego programu ORLIK 2012.

Planuję termomodernizację kolejnych budynków szkół, na przykład w Sporem. W Żółtnicy przymierzamy się do budowy hali sportowej.

Jest dokumentacja budowy kanalizacji w Trzebiechowie. W Turowie przewidziana jest modernizacja oczyszczalni ścieków. Sprawa istotna, bo Żółtnica otrzyma kanalizację.

Proponuję place zabaw dla dzieci i niezbędne, choć może drobne inwestycje, na plażach nad jeziorami – ubikacje, stałe porządki itd. Będą inwestycje nie tylko z budżetu, planuję pozyskać środki np. na oświetlenie uliczne z unijnego programu rozwoju. I inwestycje drogowe – to także ze środków zewnętrznych.

Wróćmy jeszcze do pozyskiwania funduszy unijnych i ich wykorzystania. Czy było efektywne?

- Gmina Szczecinek jest w wojewódzkiej czołówce pod tym względem. Same środki z programu „Dorzecze Parsęty” to czternaście milionów złotych. Za unijne środki – już wspomniałem – wykonaliśmy termomodernizację m.in. budynku Urzędu Gminy, budowaliśmy drogę w Godzimierzu. Ośrodek Pomocy Społecznej dostarczał żywność najbardziej potrzebującym. Jest to długofalowy program, podobnie jak organizowanie kursów dla chcących zdobyć nowe zawody.

Ale maleńka gmina Grzmiąca jest w krajowej czołówce, gdy chodzi o pozyskiwanie środków unijnych.

- Nie, nie! Tam zaliczono jedynie wykorzystanie pieniędzy z projektu „Dorzecze Parsęty” i to nie jest zasługa gminy.

Na finiszu kadencji dużo energii poświęcił pan walce z burmistrzem i samorządem Szczecinka o Trzesiekę i Świątki, które i tak przyłączono do miasta. Gmina straciła podatników ze sporą kasą, a do miasta przeszły spore inwestycje poczynione przez gminę zwłaszcza w Trzesiece. Przecież wiadomo, że miasta stopniowo wchłaniają okoliczne tereny, rozwijają się. Warto było?

- Warto. Chociaż w toku tej batalii się okazało, że byliśmy bez szans.

Z samorządem gminy nie chciano dyskutować. Zresztą moi wyborcy, nie tylko z odebranych gminie wsi, wiedzą jak było. Nasi byli mieszkań-

Janusz Babiński cy zostali oszukani, np. nauczyciele nie otrzymują dodatku wiejskiego.

Będą rosły koszty utrzymania. Nasza gmina ma najniższe podatki w regionie. Mimo tego ciosu, gmina będzie się rozwijała. Jest duże zainteresowanie budową prywatnych domów w nieodległym od Trzesieki Parsęcku. A utracone inwestycje? W Świątkach nie były niewielkie. Przypomnę, że pierwsza decyzja o poszerzeniu granic Szczecinka była dla nas korzystna, uznano na-

sze racje. Dopiero skutkiem zakulisowych, pokątnych działań burmistrza Szczecinka decyzję zmieniono.

Ale mienie w Świątkach i Trzesiece pozostaje nasze! Właśnie otrzymałem w tej sprawie decyzję prezesa rady ministrów, który zdecydował o nieprzekazywaniu mienia w tym ulic. Sprawa jest zawieszona do 15 grudnia na mój wniosek.

W skali jeden do sześciu jaką ocenę za mijającą kadencję pan by

sobie wystawił?

- Piątkę z plusem.

Rozmawiał: Wojciech Jurczak Janusz Babiński (lat 49) mieszka w Wilczych Laskach. Ma wyższe wykształcenie, jest z zawodu nauczycielem. Ukończył też studia podyplomowe w zakresie prawa i administracji. Ma troje dorosłych dzieci, najmłodszy syn studiuje w Wyższej Oficerskiej Szkole Lotniczej w Dęblinie.

IPN lustruje kandydatów Wszyscy kandydaci na burmistrza Szczecinka, wójta gminy Szczecinek oraz radnych miasta, gminy i powiatu przejdą lustrację. Tę żmudną robotę wykona Instytut Pamięci Narodowej.

Wiadomo już, że tylko jeden z kandydatów ubiegających się o mandat radnego rady Miejskiej w Szczecinku, w oświadczeniu przyznał, że współpracował z organami bezpieczeństwa państwa. To Adam Butowicz, kandydat Platformy Obywatelskiej startujący z listy nr 4 poz.

Nr 7 w Okręgu Wyborczym nr 3.

Kandydaci ubiegający się o sta-

nowisko wójta Gminy Szczecinek i radnych gminnych wykazali, że nie współpracowali. Z kolei dwaj kandydaci startujący w wyborach do Rady Powiatu Szczecineckiego przyznali się do współpracy. To Włodzimierz Szymański z Komitetu Wyborczego „Razem Jedność” (Okręg nr 2) oraz Mieczysław Szabliński z KWW „FORUM 2010” (Okręg nr 1). Stosowna informacja jest umieszczona w obwieszczeniach wyborczych przy nazwiskach kandydatów.

Przed IPN moc pracy. Procedura sprawdzania kandydatów potrwa zapewne kilka miesięcy. W pierw-

szej kolejności lustracji będą poddani ci, którzy zdobędą mandaty w samorządach. Jednak i ci, którzy przegrają, zostaną zlustrowani i jeśli się okaże, że skłamali w oświadczeniu, sprawa trafi do sądu.

Dodajmy też, że zatajenie w oświadczeniu lustracyjnym informacji o współpracy np. ze Służbą Bezpieczeństwa PRL, grozi kara od 3 do 10 lat pozbawienia praw publicznych.

W tym miejscu dodajmy, że obowiązkowi lustracyjnemu nie podlegają osoby urodzone po 1 sierpnia 1972 roku. (sw)

Rozmowa z... 17 Rozmowa z Ryszardem Jasionasem, kandydatem na wójta gminy Szczecinek

Ostatnie pięć minut Co zmieniłby pan w gminie?

-Zmienić trzeba prawie wszystko, poczynając od pracy Urzędu Gminy po zadania, które samorząd, w tym wójt, powinien realizować. Najpilniejsze, to wykorzystanie funduszy z programów pomocowych Unii Europejskiej. Samorząd wiejski ma ostatnie pięć minut na pozyskanie tych środków. W perspektywie dwóch lat pomocowe programy się skończą. Trzeba odbudować porozumienie pomiędzy mieszkańcami, wsiami w gminie Szczecinek , innymi samorządami na szczeblu powiatu i regionu. Cel: pozyskanie pieniędzy na realizację zadań gminy, realizację lokalnych planów rozwoju miejscowości oraz pomoc mieszkańcom w składaniu indywidualnych aplikacji. A poza środkami unijnymi chodzi też o pieniądze jakimi dysponuje wojewoda zachodniopomorski i marszałek województwa.

To gmina z tych środków nie korzysta?

- W rankingu wojewódzkim gmin jest jedną z ostatnich na liście korzystających ze środków unijnych, zajmuje 77 miejsce, gdy na przykład mniejsza gmina Grzmiąca, plasuje się na trzecim miejscu, a w kraju na siódmym. W gminie trzeba natychmiast powołać zespół przygotowujący aplikacje, albo zatrudnić specjalistów z zewnątrz. Nasza gmina nie radzi sobie z tym najlepiej. Przygotowywane aplikacje nie znajdują uznania i dlatego są odrzucane. Chodzi mi o środki na rozwój infrastruktury technicznej, wyrównywanie szans na obszarach wiejskich, rozwój świetlic, szeroko i konkretnie pojmowany rozwój kultury, o środki na kształcenie młodych ludzi, na opiekę nad dziećmi, zagospodarowywanie wolnego czasu, opiekę nad ludźmi starszymi. Krótko mówiąc, pieniądze na rozwój i godne życie społeczeństwa. Na to są pieniądze! Trzeba wziąć przykład z gmin ościennych. Środki pozyskane z zewnątrz zagwarantują nam, mieszkańcom – jestem jednym z nich, mieszkam w Gwdzie – rozwiązanie problemów z wodą, kanalizacją, ochroną jezior, czyli ekologią.

Budżet gminy nie podoła zaspokojeniu wszystkich tak wielkich potrzeb społeczności. Dlatego pozyskanie środków zewnętrznych jest takie ważne. Poza tym – czerpanie środków tylko z budżetu powoduje wzrost deficytu, który tylko w tym roku już jest przewidziany na cztery miliony.

W gminie mieszka sporo ludzi ubogich, brakuje miejsc pracy, choć ostatnio niektórzy znaleźli ją w odległym o ok. 20 kilometrów Szczecinku. Podatki od biednych to nikłe źródło budżetowych dochodów. Zasiłki, zasiłki, a od lat słyszymy w gminie, że na nic nie ma pieniędzy…

- Opieka społeczna, jak w całym kraju tak i w naszej gminie musi być zorganizowana inaczej. Zamiast rozdawania rybek, trzeba dawać wędkę. O ile zostanę wybrany, natychmiast zaproponuję spójny program opieki społecznej. Obejmie on doradztwo rodzinne, przygotowywanie mieszkańców do podejmowania stałej pracy, pomoc mniej zaradnym w formie prac publicznych na szeroką skalę, robót interwencyjnych a

także podejmowania działalności gospodarczej.

Rodzice dzieci skarżą się, że szkół na nic nie stać, mają one finansowe kłopoty.

- Wszyscy w gminie o tym wiedzą. I nic się nie zmienia od lat.

Szkoły w niektórych miejscowościach nie zapewniają najmłodszym elementarnych warunków.

Borykają się nie tylko z finansami.

Oszczędności na oświacie są pozorne, w efekcie przyczyniają się do ograniczenia rozwoju i stagnacji. W szkołach lub poza nimi z naszymi dziećmi powinni pracować również specjaliści z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej, między innymi, logopedzi i psycholodzy. Dotacje na oświatę poza subwencją oświatową są niewystarczające, toteż uważam za konieczne przygotowanie programu pomocy utrzymania odpowiedniego poziomu edukacyjnego we wszystkich szkołach. Istotną kwestią jest objęcie dzieci wychowaniem przedszkolnym.

Nie ma takich placówek?

– Nie ma i nikogo, poza rodzicami maluchów jakoś głowa z tego powodu nie boli. Czas się obudzić! Znam przypadki, że pracujący w Szczecinku rodzice wożą ze sobą dzieci do przedszkoli w mieście.

Bez względu na porę roku i aurę.

Gmina i miasto - obydwa organizmy powinny działać na zasadzie naczyń połączonych, powinna być współpraca. Jest, delikatnie mówiąc, dystans, żeby nie powiedzieć wrogość. To bez sensu.

- I na niekorzyść obywateli tych dwóch organizmów. Gmina z jej położeniem wokół Szczecinka, z jeziorami, najbardziej urokliwą w Polsce rzeką Gwdą, lasami, plażami stanowi perełkę Pomorza. To naturalne zaplecze wypoczynkowe mieszkańców regionu i turystów z całego kraju oraz coraz liczniejszych cudzoziemców. Z tego tytułu do gminnej kasy mogą wpływać pieniądze, usługi dla turystów to praca, której brak. Niestety, jako samorząd ponosimy tylko koszty, a wpływy do kasy gminnej są mierne, musimy stwarzać warunki i czerpać korzyści z naszego największego bogactwa – środowiska i różnorodności przyrodniczej, możemy się stać motorem rozwojowym turystyki nie tylko w powiecie, ale i w regionie.

Zmieni pan to, jeśli zostanie wójtem?

- Nie lubię obiecywać. Jasne, że będę starał się zmienić. Tylko potrzeba nie tyle czasu, co otrząśnięcia się ludzi z marazmu, ze stagnacji, która jest klątwą dla naszej gminy.

Rower to zdrowie, ale nie dla ludzi starszych, chorych, matek z dzieciakami podążającymi do lekarza. A jednoślad jest podstawowym środkiem lokomocji w gminie. Co widać, zwłaszcza na krajowej „jedenastce”, po niej jazda na rowerze to szkoła przetrwania.

- Odbudowa układu komunikacyjnego jest pilna i konieczna. Musi ona bezwzględnie zakładać także budowę bezpiecznych ścieżek

Ryszard Jasionas rowerowych, w ramach współpracy z miastem, powiatem i zarządcami dróg.

Dotychczasowi przewoźnicy komunikacji zbiorowej, usilnie między sobą konkurujący, nie spełniają oczekiwań. Wybierzemy jednego, który zagwarantuje zaspokojenie naszych potrzeb. Są one o wiele większe niż nam się wydaje . Nurtuje mnie, jako ewentualnego przyszłego wójta problem ochrony naturalnego środowiska. Propozycja kompleksowego program budowy kanalizacji jest już za nami. Musimy teraz ten problem rozwiązać w mikro skali. Znowu coś przegapiono, a priorytet to ochrona jezior i cieków wodnych. Materiałów zawierających azbest jest u nas bardzo dużo. Nawet dokładnie nie znana jest skala problemu. Są środki do pozyskania, tylko dotychczas brak było pomysłu, by azbest wyeliminować.

Miesiąc intensywnej pracy i możemy uzyskać stuprocentowe dofinansowanie. Konieczna stanie się zmiana planu zagospodarowania przestrzennego. Opracowywano go aż… siedem lat zanim go zatwierdzono i obecnie jest nieprzystosowany do warunków gospodarczych i potrzeb mieszkańców. Do wymagań inwestorów również. Uruchomienie internetu szerokopasmo-

wego staje się wreszcie realne. Cała północna część gminy, w kierunku na Koszalin, jest całkowicie pozbawiona dostępu do tego cywilizacyjnego i edukacyjnego okna na świat.

Mam dobrą wiadomość istnieje realna szansa na ściągnięcie do gminy inwestora, który udostępni szybkie łącza internetowe.

Ludzie znają pana jako orędownika działań proekologicznych, a pan tylko wspomniał o potrzebie budowy kanalizacji. A powietrze? Od strony Szczecinka często wieje – nazwijmy rzecz po imieniu – smrodem z firmy Krono. Co pan na to?

-Współpraca z miastem i powiatem powinna znaleźć i to szybko konkretny kształt. Otóż uważam, że w tak istotnej dziedzinie jak ochrona środowiska naturalnego równoprawnymi stronami umow z firmą Kronospan powinna być gmina Szczecinek i starostwo, nie tylko samo miasto. Popełniono błąd nie biorąc gminy pod uwagę. Nie może być tak, że spora część zanieczyszczeń w powietrzu trafia na teren naszej gminy, zwłaszcza do rejonów graniczących ze Szczecinkiem.

Dlatego konieczna jest nowelizacja ostatnio podpisanego dokumentu.

Gmina jest położna pierścieniem

wokół największego ośrodka miejskiego w regionie, dlatego też nie jest nam obojętne co nasz sąsiad zamierza. Proponuję współpracę i to nie tylko w sprawach ochrony środowiska. Moim zdaniem, ani my bez miasta i miasto bez nas, nie zapewnimy rozwoju, na który nasi mieszkańcy oczekują . Inna sprawa – wywóz nieczystości. Gmina jest teraz na ostatnim miejscu w powiecie pod względem ilości umów podpisanych przez gospodarstwa domowe z PGK w Szczecinku na wywóz tzw. nieczystości stałych. Poraża liczba szamb. Śmieci wywożone są do lasów i przydrożnych rowów.

To się musi zmienić.

Nic pan dotąd nie powiedział o sobie.

-Mam 43 lata, jestem żonaty , mamy dwoje dzieci, syna Pawła i córkę Natalię. Od urodzenia mieszkam w Gwdzie Wielkiej. Z wykształcenia jestem magistrem inżynierem rolnictwa. Poza pracą zawodową w starostwie powiatowym, jestem rolnikiem, prowadzę gospodarstwo rolne, rodzinne. Moim hobby jest hodowla koni.

Rozmawiał: Wojciech Jurczak

Mój program to podniesienie rangi Szczecinka jako miejsca świadczenia usług medycznych. Realizowałem ten program niezależnie, czy byłem radnym, czy też nie. I będę go realizował, niezależnie czy radnym zostanę, czy nie zostanę.

W wyborach startuję aby dać wyraz akceptacji dla tego co udało się zrobić w minionych 4 latach w mieście i powiecie. W zakresie ochrony zdrowia udało się zrobić więcej niż w całym okresie powojennym. Było to możliwe dzięki szczecineckiej Platformie Obywatelskiej Porozumieniu Samorządowemu Krzysztofa Lisa i osobistej postawie burmistrza Jerzego Hardie- Douglasa oraz starosty Krzysztofa Lisa.

Głównym problemem miasta jest bezrobocie. W trudnych czasach kryzysu nasze miasto dobrze obroniło się przed jego wzrostem. Oczywiście, w minionych latach nie zaobserwowaliśmy w tej kwestii oczekiwanej 4 lata temu poprawy. Jednakże, obarczanie tym lokalnej władzy jest totalnym nieporozumieniem. Czasy kiedy władza tworzyła miejsca pracy są niechlubne. Władza ma tworzyć warunki sprzyjające przedsiębiorczości i zatrudnianiu pracowników. Wypominanie burmistrzowi braku inwestycji gospodarczych i oczekiwanej poprawy w zatrudnieniu w czasach kryzysu jest czystą demagogią. Minione lata Szczecinek dobrze wykorzystał. W sposób zasadniczy zmieniła się infrastruktura miasta, co z pewnością zauważą inwestorzy i co zaprocentuje w zbliżającym się ożywieniu gospodarczym.

Oczywistym problemem jest Kronospan. Ten zakład musi zmienić swój w stosunek do środowiska.

Jednakże droga do zamknięcia tego zakładu jest drogą, której nie akceptuję. Nie ma przemysłu, który nie powoduje uciążliwości. Z drugiej strony, przemysł i produkcja, a nie usługi i nie turystyka, są rdzeniem gospodarki, dają najwięcej i najpewniejszych miejsc pracy. Jak przemysł pada, to fryzjerzy i hotelarze zamykają swoje biznesy, a kurorty świecą pustkami. Jako lekarz, cieszę się z wzrostu świadomości ekologicznej mieszkańców Szczecinka. Kronospan to problem nie ostatnich 4 lat, ale ostatnich ponad 20 lat. W tym czasie to burmistrz Douglas jako jedyny zawarł porozumienie, być może nie do końca doskonałe, w którym firma ta zobowiązała się do konkretnych działań proekologicznych. Jestem pewien, ze mieszkańcy Szczecinka to docenią.

Pozdrawiam mieszkańców miasta i powiatu i życzę mądrych decyzji wyborczych.

Nie przegramy wyborów.

Bo nie ma z kim:)

SZCZECINEK.com internetowy katalog firm i usług

Małgorzata Joanna

GOLIŃSKA 1 okręg nr 1 miejsce

Kandydat do Rady Miasta Szczecinek

Nie przegap okazji!

Najwyższe zimowe rabaty w historii firmy OKNOPLAST! Teraz nawet do 32% rabatu na okna PVC oraz dodatkowy rabat zimowy 8%!

To wyjątkowo dobry moment na zakup nowych okien. OKNOPLAST przygotował dla swoich Klientów zimową promocję i niezwykle atrakcyjne rabaty. W ramach promocji zimowej do 31 grudnia okna będzie można nabyć z rabatem nawet do 32%. Dodatkowo, dla wszystkich, którzy zamówią okna do 31 grudnia i zdecydują się na ich odbiór w okresie styczeń-marzec 2011, gwarantowany jest dodatkowy rabat w wysokości 8%!

Własny, ładny dom zapewniający nam spokój i bezpieczeństwo, to marzenie większości z nas. Często jednak niektórzy sięgają po tańsze rozwiązania, niejednokrotnie technologicznie i jakościowo gorsze. Już tak nie musi być! Teraz, dzięki zimowej promocji OKNOPLAST, Twój dom możesz wyposażyć w najwyższej jakości okna w bardzo atrakcyjnej cenie. Kupując w OKNOPLAST zyskujesz gwarancję profesjonalnej obsługi i doradztwa na najwyższym poziomie.

Co ważne, odbiór zamówionych teraz okien przewidziany jest na okres styczeń-marzec 2011 roku, tak by z pracami remontowo-budowlanymi w domu można było ruszyć już po zimie. Pozwoli to na zaoszczędzenie czasu na wybór okien w późniejszym terminie, ale przede wszystkim przyniesie znaczne korzyści dla domowego budżetu.

Gdy zimno i wieje, każdy marzy o przytulnym domu. By w mroźne, zimowe dni można było cieszyć się ciepłem oraz niskimi rachunkami za ogrzewanie warto zadbać o właściwą stolarkę okienną. Tym bardziej teraz warto skorzystać z zimowej promocji

i zakupić w korzystnej cenie nowość oferowaną przez OKNOPLAST – okno Platinium Evolution². Łączy ono zaawansowane, energooszczędne rozwiązania funkcjonalne z niepowtarzalną, elegancką stylistyką.

Unikalność okna zawiera się w niezwykłej formie skrzydła, zaokrąglonej do wewnątrz, zastrzeżonej patentem, będącej autorskim projektem OKNOPLAST. Sześciokomorowy system najwyższej klasy profili „A”, znacznie poprawia właściwości cieplne i to aż o 30%.

Okno posiada pakiet trzyszybowy, o szerokości 36 mm i współczynniku przenikalności cieplnej Ug=0,7, z dwoma komorami wypełnionymi argonem. Pozwala to na osiągnięcie współczynnika izolacyjności cieplnej dla całego okna na poziomie Uw=1,0. W oknie można zastosować Termoramkę ze stali szlachetnej, która ogranicza zjawisko roszenia szyb oraz pozwala na oszczędność energii nawet do 10%. W opcji z Termoramka i szybą o współczynniku U=0,6 współczynnik całego okna obniża się do poziomu Uw=0,9. Dodatkową możliwością podkreślenia estetyki Platinium Evolution² jest

wyposażenie go w niewidoczne zawiasy lnvisso, które zapewniają większą szczelność, izolacyjność oraz łatwość utrzymania okna w czystości. Okno dostępne jest w szerokiej palecie kolorów, w tym drewnopodobnych.

Warto dodać, że wyjątkowe właściwości Platinium Evolution², zostały nagrodzone Godłem Teraz Polska, jak również Złotymi Medalami podczas Międzynarodowych Targów Wykończenia i Wyposażenia Wnętrz w Szczecinie oraz podczas Podkarpackich Targów Budownictwa w Rzeszowie.

Informacje na temat produktów oraz szczegóły obowiązujących promocji można uzyskać w dowolnym salonie firmy na terenie całej Polski lub pod numerem infolinii 801 14 00 00.

WERNER SZCZECINEK ul. Armii Krajowej 68a tel. 94/ 374 12 28

��� ���

MaciejÊGaca KANDYDATÊDOÊRADYÊ POWIATU ���������� 8Êmiejsce

�������������������� Wybierzmy czyst¹ przysz³oœæ naszego Miasta!

Kandydat do Rady Miasta

Okrêg wyb. nr 1 Pozycja

3

Komitet Wyborczy Wyborców

TERRA

Publikacja sfinansowana ze œrodków KWW TERRA

Krzysztof Tyszkiewicz

Lista nr 17

Szanowni Pañstwo !

Nie jestem politykiem , nie nale¿ê i nie nale¿a³em nigdy do ¿adnej partii dlatego te¿ nie obiecujê rzeczy nierealnych tylko na u¿ytek kampanii wyborczej.

Jestem in¿ynierem z du¿ym sta¿em w przemyœle i inwestycjach. Posiadam te¿ doœwiadczenie w pozyskiwaniu œrodków unijnych dla przedsiêbiorstw. Znam biegle jêzyk niemiecki, a tak¿e angielski i rosyjski, w tym równie¿ jêzyk techniczny.

N a j w y ¿ e j c e n i ê s o b i e : uczciwoœæ, rzetelnoœæ, lojalnoœæ, patriotyzm, sprawiedliwoœæ i pracowitoœæ.

W Radzie Miasta w której zosta³bym nowym radnym chcia³bym zaj¹æ siê przede wszystkim: -walk¹ z zatruwaniem nas mieszkañców i œrodowiska naturalnego Szczecinka, gdzie mieszkam od 38 lat, -sprawami gospodarki, inwestycjami i bud¿etem, wykorzystuj¹c moj¹ wiedzê fachow¹ i doœwiadczenie zawodowe, -problemami ludzi biednych, starych, chorych i dotkniêtych w ró¿ny sposób przez los gdy¿ Ich problemy nie s¹ mi obce.

Pracuj¹c w firmie prywatnej „POM-EKO” Sp. z o.o. w Szczecinku jako Dyrektor Techniczno- Handlowy i bêd¹c niezale¿nym finansowo mogê w odró¿nieniu od pracowników urzêdów i instytucji miejskich wyra¿aæ niezale¿ne od nich pogl¹dy reprezentuj¹ce nas wszystkich - mieszkañców.

������������������������������������������������������������ To jedyne moje szczere i realne obietnice wobec Pañstwa - Wyborców.

Proszê Pañstwa o g³os dla naszego wspólnego dobra.

RADNY NIE MUSI BYÆ BEZRADNY !

Burmistrz

Douglas

ABYŚ CHCIAŁ TU ŻYĆ

www.douglas.net.pl

odwiedź BLOG | przeczytaj RAPORT | zobacz PROGRAM

Adam

Wyszomirski

Numer

2 do Sejmiku

CZŁOWIEK DIALOGU ������������������������������������������������������������������������������

Kandydaci do Rady Miasta w Szczecinku

1. Daniel Rak 39 lat

Wiceburmistrz Miasta Szczecinek Wykształcenie: wyższe mgr inż. Budownictwa Wydział Budownictwa i Inżynierii Środowiska Wyższa Szkoła Inżynierska w Koszalinie Podyplomowe Studium Urbanistyki i Gospodarki Przestrzennej Politechnika Warszawska

6. Jarmila Góra 49 lat

Wykształcenie: średnie zawodowe Wieloletni choreograf Zespołu Tańca Współczesnego„Rebelia” Odznaczona Medalem 700-lecia dla zasłużonych obywateli Szczecinka.

2. Jerzy Kania 47 lat

Przewodniczący Rady Miasta Szczecinek Wykształcenie: wyższe magister historii Dyrektor I LO im. Ks. Elżbiety w Szczecinku Żonaty, dwóch synów

7. Jadwiga Trakul

Wykształcenie: wyższe magister inżynier inżynierii środowiska Nauczyciel przedmiotów zawodowych w Technikum Zespołu Szkół nr 6 im. Stanisława Staszica w Szczecinku Honorowy Krwiodawca„Serce Życia”

Kandydaci do Rady Miasta w Szczecinku

1. Grażyna Kuszmar 47 lat

Wykształcenie: wyższe, mgr pielęgniarstwa Pielęgniarka koordynująca oddział chorób wewnętrznych Prezes Stowarzyszenia Amazonek Współorganizator budowy stacjonarnego hospicjum w Szczecinku

6. Jolanta Szadkowska 42 lata

Wykształcenie: wyższe nauczycielka polonistka Wiceprezes Stowarzyszenia„Caldera”.

Działa społecznie w organizacji pozarządowej na rzecz dzieci i młodzieży

Wykształcenie: wyższe medyczne

0d 2001r. członek Platformy Obywatelskiej Obecnie II kadencję przewodnicząca Koła Miejskiego w Szczecinku.

Radna i wiceprzewodnicząca Rady Miasta w kadencji 2006 – 2010 Członek Stowarzyszenia Onkologia Szczecinecka Członek Stowarzyszenia Ekologicznego „Niezdobna”.

6. Krzysztof Pajewski 46 lat

Wykształcenie średnie.

Od 20 lat trener sportów walki.

Mistrz Świata w Taekwondo.

3. Marek Ogrodziński 46 lat

Wykształcenie: wyższe - doktor nauk medycznych Specjalista ginekolog położnik Od 1965 roku mieszkaniec Szczecinka Radny Rady Miasta w latach 2006 – 2010

8. Mirosław Wacławski 56 lat

Wykształcenie: wyższe - magister prawa Absolwent Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Adwokat

4. Mariusz Getka 37 lat Wykształcenie: wyższe Prezes koła Polskiego Związku Wędkarskiego„Jesiotr.”

Wielokrotny mistrz Polski w wędkarstwie morskim

9. Dorota Patkowska 42 lata Wykształcenie: wyższe - magister pedagogiki specjalnej,0 logopeda Od 10 lat Dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Szczecinku Wiceprezes Oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Szczecinku

5. Marcin Chyl 35 lat

Wykształcenie: wyższe ekonomiczne Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego oraz wydziału Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej Przedsiębiorca Żonaty, trójka dzieci

10. Mateusz Ciesielski 25 lat

Wykształcenie: wyższe magisterskie Absolwent Politologii Uniwersytetu Szczecińskiego W 2010 Studia podyplomowe – Zarządzanie Kryzysowe w Regionie Dyrektor Biura Poselskiego Posła na Sejm RP Wiesława Suchowiejko

okręg 2

2. Anna Szymecka 53 lata

3. Piotr Misztak 34 lata

4. Paweł Szycko 50 lat

5. Ewa Grunt 50 lat

Wykształcenie: wyższe Specjalista chorób wewnętrznych Organizator ochrony zdrowia

Wykształcenie: wyższe mgr inż. Inżynierii Środowiska Dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Szczecinku pasje: podróże, urbanistyka, Entuzjastka społeczeństwa obywatelskiego

7.Małgorzata Guzowska 47 lat

8. Kazimierz Błaszczyński 67 lat

9. Krzysztof Zawada 29 lat

10. Wojciech Szwedowicz 29 lat

Wykształcenie: wyższe Pielęgniarka koordynująca oddział chirurgii ogólnej Od 2008r. prezes Stowarzyszenia Onkologia Szczecinecka Uczestnik organizacji hospicjum domowego

Wykształcenie: średnie Pośrednik pracy Odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi za działalność na rzecz Województwa Zachodniopomorskiego

Kandydaci do Rady Miasta w Szczecinku

1. Małgorzata Bała 52 lata

okręg 1

2. Katarzyna Dudź 37 lat

Wykształcenie: wyższe lekarz medycyny - Specjalista chirurgii ogólnej Radna Rady Miasta w latach 2006-2010 W latach 2006-2008 prezes Stowarzyszenia „Onkologia Szczecinecka”

7. Adam Butowicz lat 49

Wykształcenie: średnie techniczne Zawód – mechanik samochodowy Tytuł Mechanik Roku w Ogólnopolskim Konkursie Zainteresowania: żeglarstwo, sporty wodne, Wiceprezes klubu żeglarskiego ORLE Szczecinek

������������������������������������������������������������������������������

Wykształcenie: wyższe pedagogiczne dodatkowo z zakresu psychologii zarządzania, public relations, promocji i reklamy Rodowity Szczecinecczanin Współtwórca i wicedyrektor SAPiK Obecnie pełniący obowiązki dyrektora SzLOT

Wykształcenie: wyższe techniczne i prawnicze Prawie 40 lat pracuje w gospodarce, wie jak wiele w tej dziedzinie można zrobić w naszym mieście

Wykształcenie: wyższe magisterskie Uniwersytet Szczeciński Nauczyciel Wychowania Fizycznego i języka Niemieckiego Trener akrobatyki sportowej Prezes klubu MKKS„Darzbór”w Szczecinku

Wykształcenie: wyższe Inżynier Informatyk Zainteresowania: myślistwo, polityka, ochrona środowiska

okręg 3

3. Maciej Batura 30 lat

Wykształcenie: wyższe - Uniwersytet Szczeciński Od 22.01.2007 zastępca Dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Szczecinku Członek Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia „Onkologia Szczecinecka”

8. Marek Wiatrowski 51 lat

Absolwent Akademii Techniczno - Rolniczej w Bydgoszczy, absolwent Akademii Ekonomicznej w Poznaniu - studia podyplomowe „Zarządzanie Przedsiębiorstwami”, Zarządca Nieruchomości. Obecnie Zastępca Kierownika Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Szczecinku.

W Szczecinku od 1962 roku.

4. Maria Kadela 58 lat

Wykształcenie: wyższe Kierownik schroniska dla zwierząt Członek„SZCZECINECKIEGO STOWARZYSZENIA PSA, KOTA I NIE TYLKO”

9. Jacek Woynicz 57 lat

Wykształcenie: wyższe Pedagog Organizator Pomocy Społecznej Zastępca dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Szczecinku. Żona Mirosława –nauczycielka w SP nr 1, hobby: muzyka (blues i jazz), sztuki plastyczne, polityka

5. Małgorzata Kuszmar 50 lat

Wykształcenie: wyższe zawodowe Filologia Germańska Nauczyciel w Zespole Szkół Społecznych w Szczecinku Opiekun i przyjaciel młodzieży Tłumacz języka Niemieckiego

10. Rafał Stasik 35 lat

Wykształcenie: wyższe magisterskie Nauczyciel, trener piłki nożnej, menedżer sportu Żona Monika, syn Mikołaj

okręg 4

Kandydaci do Rady Miasta w Szczecinku

1. Jerzy Hardie-Douglas 59 lat

Od r. 2006 Burmistrz Miasta Szczecinek Wykształcenie: wyższe Lekarz. Specjalista Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej „CZYNY NIE SŁOWA”

2. Bogumił Kłyk 58 lat

Wykształcenie: wyższe magisterskie pedagog Radny Miasta Szczecinek 2006-2010 Przewodniczący Klubu Radnych PO Przewodniczący Komisji Rewizyjnej

7. Marek Bogdanowicz 35 lat

Wykształcenie: wyższe techniczne mechanika i budowa maszyn Przedsiębiorca Prezes Szczecineckiego Towarzystwa Tenisowego

8. Sławomir Miara

Wykształcenie: wyższe Wieloletni szef Archiwum Państwowego Przewodniczący Komitetu Obchodów 700-lecia Szczecinka

Wicestarosta Powiatu Szczecineckiego 2006-2010 Wykształcenie: wyższe – ekonomista

5. Maciej Kaźmierski 43 lata

Wykształcenie: wyższe magisterskie Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 w Szczecinku Trener oraz współzałożyciel III ligowego zespołu piłki siatkowej mężczyzn„Gryf”Szczecinek

9. Tomasz Wełk 43 lata

Wykształcenie: wyższe - mgr inż. Informatyki Prezes zarządu ZGM TBS Sp. z o.o. w Szczecinku motto:„Zdrowa rodzina, godna praca, własny dom”

13. Danuta Wachowicz-Kram

Wykształcenie: wyższe Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 w Szczecinku Nauczyciel dyplomowany z 25 letnim stażem pracy

17. Tadeusz Chruściel 56 lat

Wykształcenie: wyższe - mgr inż mechanik Dyplomant studiów MBA Wiceprezes Zarządu spółki PGK w Szczecinku Wieloletni nauczyciel

Wykształcenie: wyższe magisterskie Dyrektor Zespołu Szkół Nr 6 im. St.Staszica w Szczecinku Radny Gminy Szczecinek w latach 1994-2002, Delegat Sejmiku Samorządowego Województwa Koszalińskiego w latach 1994-1998.

na Uniwersytecie Szczecińskim Od 2008 roku dyrektor Zespołu Szkół nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej w Szczecinku.

Nauczyciel języka polskiego

9. Stefan Miętki 64 lata

Wykształcenie: średnie zawodowe Przewodniczący Rady Osiedla Pilska-Raciborki z Asyżu

Kandydaci do Rady Powiatu w Szczecinku

1. Marek Kotschy 41 lat

4. Janusz Sienkiewicz 49 lat

3. Edyta Wojnicz 38 lat

Wykształcenie: wyższe Nauczyciel w SP 6. Trener koszykówki Przewodniczący Komisji Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki w Radzie Miasta Szczecinek. Członek Komisji Prawa, Legislacji i Porządku Publicznego w Radzie Miasta Szczecinek www.szymonkiedel.pl

6. Janusz Leszko 57 lat

Wykształcenie: średnie techniczne Menedżer sportu w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Szczecinku Radny Rady Powiatu Szczecinekckiego

10. Henryk Wiech 60 lat

Wykształcenie: wyższe - magister prawa Radny Powiatowy Członek Zarządu Powiatu 1990 – 2005 Komendant Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku Radny I kadencji Rady Miasta w Szczecinku Wieloletni Prezes klubu MKKS„Darzbór” w Szczecinku

14. Piotr Przybyłka

Wykształcenie: wyższe mgr inż. rolnictwa Swoją wiedzą i doświadczeniem chcę służyć mieszkańcom Powiatu Szczecineckiego

18. Tadeusz Hołdakowski 55 lat

������������������������������������������������������������������������������

11. Kinga Ołpińska 50 lat Wykształcenie: wyższe Lekarz pediatra Specjalista medycyny rodzinnej

6. Kamil Biegański 32 lata

Wykształcenie: wyższe - Instytut Kultury Fizycznej w Szczecinie - tytuł magistra Trener Pływania Menedżer Sportu Prezes Miejskiego Klubu Pływackiego Trener Mistrzów Polski w Pływaniu i Pięcioboju Nowoczesnym

12. Szymon Ochocki 38 lat

Wykształcenie: wyższe magisterskie Wicedyrektor Gimnazjum nr 1 w Szczecinku Germanista Trener piłki nożnej Dyplomowany menedżer sportu Sympatyk klubu piłkarskiego„WIELIM”

okręg 1

2. Szymon Kiedel 30 lat

Wykształcenie: wyższe Inspektor ds. surowców wtórnych w PGK Szczecinek W powiecie chcę się zająć ekologią i procesami wdrażania unijnych standardów ekologicznych

10. Zbigniew Humięcki 58 lat

Wykształcenie: średnie techniczne - elektronik Prowadzi własną działalność gospodarczą Członek Związku Szlachty Polskiej i Kresów Wschodnich

5. Jacek Brynkiewicz 44 lata

Wykształcenie: wyższe na Akademii Wychowania Fizycznego Nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 1 i Prywatnym Liceum Ogólnokształcącym Radny kadencji 2006-2010 Koordynator sportu szkolnego w Szczecinku

3. Beata Ceglarz 46 lat

Wykształcenie: wyższe - Akademia Rolnicza w Szczecinie Dyrektor Gimnazjum nr 1 im. Zjednoczonej Europy Nauczyciel chemii Radna Powiatu kadencji 2006-2010 Przewodnicząca Komisji Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki

7. Joanna Powałka 59 lat

Wykształcenie: wyższe - historyk Dyrektor Zakładu Budżetowego Szkół i Przedszkoli w Szczecinku Prezes Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego

11. Anna Wełniak Tokarska 56 lat

Wykształcenie: wyższe magisterskie Dyrektor Zespołu Szkół im. Jana III Sobieskiego w Szczecinku Nauczyciel matematyki Prezes Stowarzyszenia„Tratwa”

15. Zdzisław Zdanowicz 57 lat Uniwersytetu Gdańskiego Przedsiębiorca Przewodniczący Rady Nadzorczej ZGM TBS Sp. z o.o. w Szczecinku

19. Janusz Ornoch 33 lata

Wykształcenie: wyższe - mgr. Ekonomii Specjalista do spraw marketingu i reklamy Prezes Polskiego Stowarzyszenia Sportów Walki Wieloletni trener i wychowawca szczecineckiej młodzieży

4. Eugeniusz Szybisty 64 lata

Wykształcenie: wyższe Nauczyciel Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Szczecinku Członek Zarządu Powiatu Radny Miasta – 1 kadencja Radny Powiatu – 2 kadencje 41 lat pracy w oświacie, kulturze i sporcie w tym 25 lat na stanowiskach kierowniczych

8. Grzegorz Grondys 44 lata

Wykształcenie: wyższe Komendant Straży Miejskiej w Szczecinku Uważa, że bezpieczeństwo jest jedną z najważniejszych potrzeb człowieka

12. Tomasz Merk 43 lat

Wykształcenie: wyższe - magister ekonomii, Inżynier elektryk Kierownik rejonu spółki ENERGA Oświetlenie www.tomaszmerk.za.pl Szukaj mnie na Facebooku M jak Merk

16. Mirosław Otolski 59 lat

Wykształcenie: wyższe magisterskie Nauczyciel Zespołu Szkół Społecznych Instruktor koła astronomicznego SAPiK Członek Polskiego Towarzystwa Historycznego Szczecinek

20. Roman Kolasiński 45 lat

Wykształcenie: wyższe Dyrektor Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego dla dorosłych w Szczecinku Członek komisji edukacji Rady Miasta Szczecinka w latach 1999-2002.

KANDYDACI DO RADY MIASTA

9

KANDYDAT DO RADY MIASTA LISTA FORUM 2010 OKRĘG NR 2 POZYCJA NR 1

Olga

GASIUL

Wybrałam KWW Forum 2010, ponieważ w lokalnej polityce ważna jest przejrzystość sprawowania władzy i sposób, w jaki burmistrz komunikuje się z mieszkańcami. Uważam, że podział kompetencji Rady Miasta i władzy wykonawczej powinien być bardziej widoczny, wydane przez KWW Forum 2010

a obecny układ to uniemożliwia.

Radni powinni reprezentować interesy mieszkańców Szczecinka, a nie partii politycznych.

Jestem przeciwna nadmiernym zależnościom partyjnym, dlatego nie jestem i nie zamierzam być członkiem żadnej z nich.

Na szczęście Forum 2010 nie jest partią, a to stwarza naszym radnym możliwość obiektywnej oceny podejmowanych przez burmistrza decyzji i konstruktywnej krytyki, gdy będzie to konieczne.

Liczę na Państwa głos! To szansa, by wiele zmienić!

www.forum2010.org.pl

ogłoszenie.........................

Dokonania, sukcesy, zmiany

Kończy się III kadencja Samorządów Powiatowych. Właściwym jest, aby dokonać podsumowania tej kadencji, której wszyscy, jako radni byliśmy aktorami.

W tym miejscu warto wspomnieć, że w 2009 roku minęło 20 lat funkcjonowania samorządów lokalnych – gminnych i 10 lat samorządów powiatowych i wojewódzkich.

W ocenie społecznej, dzięki reformom administracyjnym, które wprowadziły samorządy lokalne różnego szczebla, dokonaliśmy zmian naszych „Małych Ojczyzn”, które prawdopodobnie nigdy by się nie zdarzyły na taką skalę i w tak krótkim czasie – to sukces NAS wszystkich.

Trzecia kadencja samorządów powiatowych przypada w bardzo ważnym okresie. To właśnie od 2006 roku Polska i samorządy lokalne miały możliwość ubiegania się o środki pomocowe z Unii Europejskiej w okresie budżetowania 2007-2013. W mojej ocenie wykorzystaliśmy ten czas bardzo dobrze. Wiele przedsięwzięć inwestycyjnych, które zostały zrealizowane lub rozpoczęto ich realizację, nie byłoby możliwe, gdyby nie dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego, Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, Rządowego Programu Budowy Dróg Lokalnych, rezerw Ministerstwa Infrastruktury, Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwa Sportu, Totalizatora Sportowego, Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu

Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Te cztery lata to zmiany we wszystkich obszarach naszej działalności, zmiany, dzięki którym nasze instytucje i jednostki organizacyjne mogą proponować swoje usługi i świadczenia na bardzo wysokim poziomie. Wiele przedsięwzięć inwestycyjnych, które zrealizowaliśmy w tej kadencji obniża koszty bieżącej działalności, w konsekwencji pozostaje więcej środków finansowych na podwyższanie standardu usług i świadczeń wykonywanych przez nasze jednostki.

Dla mnie osobiście to również kadencja, która pokazała konieczność porozumiewania się pomiędzy samorządami różnego szczebla w celu realizacji wspólnych przedsięwzięć.

Porozumienia – już nie tylko w granicach naszego powiatu ale i poza jego granicami – spowodowały, że Powiat Szczecinecki uważany jest za lidera w pozyskiwaniu środków pomocowych. To dzięki wspólnym projektom możliwa była realizacja dużych projektów, tj. „Termomodernizacja obiektów użyteczności publicznej …”, modernizacja dróg lokalnych w Szczecinku, Bornem Sulinowie, Gminie Biały Bór i Gminie Barwice.

Starosta Szczecinecki Krzysztof Lis

Budżet Powiatu Szczecineckiego w latach 2007-2010

Finanse Warto, aby mieszkańcy naszego powiatu przyjrzeli się pracy samorządu powiatowego, chociaż w kilku podstawowych aspektach. Podczas czterech lat rządów, o kształcie pracy decydowały przede wszystkim finanse. To one przekładały się na różnego rodzaju pomysły, a później ich realizacje. To właśnie finanse wpływają na wygląd i kształt funkcjonowania naszych szkół czy szpitala, który tak bardzo zaczął się zmieniać w ostatnich latach. I to właśnie finanse decydują o kierunkach i celach, które realizuje Starosta wraz z całym urzędem.

Jakie środki finansowe mieliśmy do dyspozycji w latach 2006 – 2010, jak planowaliśmy dochody i wydatki, co udało nam się zrealizować, w jaki sposób i ile pozyskaliśmy środków finansowych ze źródeł zewnętrznych, to istotne pytania, na które postaramy się odpowiedzieć.

W latach 2007 - 2010: - zaplanowane dochody w wysokości 317 158 220,30 zł, zrealizowano na 30.06.2010 r. w 80,24%, tj.

(254 499 413,90 zł ); - zaplanowane wydatki w wysokości 332 591 192,30 zł, zrealizowano na 30.06.2010 r. w 76,15%, tj.

(253 282 048,90 zł).

Dochody własne powiatu w tych latach zaplanowane na 67 809 562,00 zł, wykonano na 30.06.2010 r. w 63% ( 43 269 078,36 zł).

Inwestycje Powiatu Realizacja wielu inwestycji na terenie powiatu szczecineckiego możliwa jest dzięki sukcesywnie rosnącemu zaangażowaniu w proces pozyskiwania środków z innych źródeł aniżeli dochody własne. W latach 2007-2010 Powiat Szczecinecki przeznaczył na różnego rodzaju przedsięwzięcia 73 589 775,78 zł. Były to inwestycje z zakresu – dróg, oświaty w tym sportu, kultury, edukacji, pomocy społecznej, służby zdrowia oraz inspekcji, służb i straży.

Od lat Powiat Szczecinecki prowadzi politykę inwestycyjną opartą o zewnętrzne źródła finansowania. Na potrzeby poszczególnych projektów pozyskiwano środki pochodzące bezpośrednio z Unii Europejskiej w tym: z Regionalnego Programu Operacyjnego czy Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Ponadto dodatkowym elementem każdego montażu finansowego były środki budżetowe kraju, w zależności od potrzeb od regionalnych: PFRON lub Urząd Marszałkowski, czy krajowych: Ministerstwo Infrastruktury i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

W służbie zdrowia: „Poprawa bezpieczeństwa życia mieszkańców powiatu szczecineckiego - karetki życia” Całkowita wartość projektu: – 922.000,00 zł, w tym dofinansowanie: 646.401,55 zł. Pieniądze pozyskano z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, Priorytet XII: Bezpieczeństwo zdrowotne i poprawa efektywności systemu ochrony zdrowia, Działanie 12.1 Rozwój systemu ratownictwa medycznego. W ramach programu kupiono 2 nowoczesne karetki.

„Poprawa jakości i dostępności lokalnych placówek służby zdrowia na terenie Powiatu Szczecineckiego poprzez zakup sprzętu medycznego do Szpitala w Szczecinku” Całkowita wartość projektu: 1.255.033,31 zł, w tym dofinansowanie: 690.268,32 zł, Pieniądze pozyskano z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Za-

OGŁOSZENIE

chodniopomorskiego na lata 2007-2013, Oś 7 – Rozwój infrastruktury społecznej i ochrony zdrowia, Działanie 7.3 Infrastruktura ochrony zdrowia. Poddziałanie 7.3.2 Lokalna

infrastruktura ochrony zdrowia. W ramach programu kupiono przenośny respirator, cyfrowy aparat RTG oraz nowoczesny aparat USG.

„Zakup mammografu dla Szpitala w Szczecinku”

„Rozbudowa i modernizacja Centrum Rehabilitacji Chorych na Stwardnienie Rozsiane – nowa powierzchnia, nowe możliwości” Całkowita wartość projektu: 2.300.000,00 zł, w tym dofinansowanie: 1.575.000,00 zł, Pieniądze pozyskano z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013, Oś 7 Rozwój infrastruktury społecznej i ochrony zdrowia, Działanie 7.4. Infrastruktura dla osób niepełnosprawnych. W

Całkowita wartość projektu: 1.246.978,00 zł, w tym dofinansowanie: 685.837,90 zł, Pieniądze pozyskano z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013, Oś 7 Rozwój infrastruktury społecznej i ochrony zdrowia, Działanie 7.3 Infrastruktura ochrony zdrowia, Poddziałanie 7.3.2 Lokalna infrastruktura ochrony zdrowia. W ramach projektu zakupiono cyfrowy mammograf, który umożliwia prowadzenie przez szpital nowoczesnej pracowni mammograficznej realizującej badania dla kobiet z całego regionu. Tego typu urządzenia do niedawna posiadały wyłącznie duże kliniki medyczne.

ramach tego projektu do końca roku 2010 zbudowane zostanie nowe skrzydło ośrodka, w którym przebywać będzie 18 dodatkowych pacjentów, co pozwoli rocznie zreha-

bilitować 216 nowych pacjentów.

Nowe skrzydło ośrodka rehabilitacji będzie całkowicie wyposażone, pierwsi pacjenci zamieszkają tam już na początku 2011 roku.

„Zakup tomografu komputerowego” Tomograf komputerowy samorząd powiatu kupił już w poprzedniej kadencji, ale ogrom wartości sprzętu spowodował, iż spłata przypadła na okres tej kadencji - spłata raty za urządzenie – 700.000,00 zł. Całkowita wartość – 2.200.000,00 zł

W oświacie:

„Rozbudowa Specjalnego „Budowa sali gimnastycznej z zapleczem i boiska wielofunkcyj- Ośrodka Szkolno-Wychowawnego przy I Liceum Ogólnokształcącym im. Księżnej Elżbiety w czego w Świątkach o obiekty Szczecinku” dla Szkoły Życia”.

Całkowita wartość projektu: 8.141.514,09 zł, w tym dofinansowanie: 1.500.000,00 zł ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Najnowocześniejsza sala w szczecineckich szkołach ponadgimnazjalnych, w pełni wyposażona, ze wspaniałym zapleczem dla uczniów, którzy wreszcie mogą się wykąpać po zajęciach, a oprócz zajęć sportowych mogą skorzystać z nowych sal dydaktycznych.

Całkowita wartość projektu: 1.373.565,07 zł, w tym środki pozyskane: 500.000,00 zł z PFRON. W ramach rozbudowy ośrodka wybudowano całe skrzydło szkoły, w której znalazła swoje miejsce tzw. „szkoła życia”. Obiekt całkowicie przystosowano do potrzeb osób niepełnosprawnych, wybudowano windę oraz wyposażono wszystkie nowe pracownie.

„Budowa zespołu ogólnodostępnych boisk sportowych w ramach programu ORLIK 2012 w Świątkach” Całkowita wartość projektu: 1.309.161,51 zł, w tym dofinansowanie: 666.000,00 zł z budżetu państwa i samorządu województwa w ramach programu „Moje boisko ORLIK 2012”.

Nowoczesny, zupełnie darmowy dla użytkowników obiekt sportowy, na terenie którego znajduje się boisko do koszykówki i piłki nożnej, a przy tym wyposażone w zaplecze z szatniami i co najważniejsze w pełni oświetlone.

„Doposażenie w niezbędny sprzęt dydaktyczny szkół ponadgimnazjalnych o profilu technicznym na terenie Powiatu Szczecineckiego” Całkowita wartość projektu: 842.600,00 zł, w tym dofinansowanie: 421.300,00 zł. Pieniądze pozyskano z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013, Oś 7 Rozwój infrastruktury społecznej i ochrony zdrowia, Działanie 7.1 Infrastruktura edukacyjna, Poddziałanie 7.1.2 Lokalna infrastruktura edukacyjna – szkolnictwo gimnazjalne i ponadgimnazjalne. W ramach projektu dla szkół ponadgimnazjalnych kupiono między innymi pracownie komputerowe, pracownię mechaniczną dla warsztatów szkolnych, wyposażenie weterynaryjne, drogowe (w tym wysoko specjalistyczne programy do nauki projektowania).

„Budowa ogólnodostępnego, wielofunkcyjnego boiska sportowego przy Zespole Szkół nr 5 w Szczecinku” Całkowita wartość projektu: 876.050,00 zł, w tym dofinansowanie z UM Szczecinek 200.000,00 zł. Zadanie inwestycyjne obejmowało budowę boiska do koszykówki, siatkówki i piłki ręcznej o nawierzchni syntetycznej, budowę ciągu komunikacyjnego wokół boisk, montaż urządzeń sportowych, budowę ogrodzenia terenu.

OGŁOSZENIE

„Termomodernizacja obiektów użyteczności publicznej na terenie powiatów: białogardzkiego, drawskiego, kołobrzeskiego, koszalińskiego, szczecineckiego i świdwińskiego”

W projekcie biorą udział następujące jednostki samorządu terytorialnego: powiat szczecinecki, białogardzki, miasto Białogard, m.

Kołobrzeg, m. Szczecinek, gmina Białogard, Karlino, Tychowo, Czaplinek, Dygowo, Gościno, Kołobrzeg, Rymań, Siemyśl, Ustronie Morskie, Biesiekierz, Bobolice, Barwice, Biały Bór, Borne Sulinowo, Grzmiąca, Szczecinek, Połczyn Zdrój, Rąbino, Sławoborze. Liderem projektu jest Powiat Szczecinecki.

Całkowita wartość projektu:

79.168.376,68 zł a jego dofinansowanie – 37.796.839,58 zł. W tym wartość zadań samorządów powiatu szczecineckiego: 10.745.367,00 zł, w tym dotacja: 5.032.687,00 zł z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, Priorytet IX „Infrastruktura energetyczna przyjazna środowisku i efektywność energetyczna”. W ramach tego wielkiego projektu poddanych termomodernizacji zostaną wszystkie szkoły powiatu szczecineckiego (ponadto tym pracom poddano

już budynek starostwa powiatowego, a w kolejce czeka jeszcze Powiatowy Urząd Pracy i Szpital w Szczecinku, którego modernizacja już trwa). Termomodernizacja naszych obiektów użyteczności publicznej to wymiana systemów ciepła, całej stolarki okiennej i drzwiowej, ocieplenie budynków z zewnątrz, nowe dachy, nowe kolory. A wszystko to po to by każdego roku oszczędzać wydatki, które pochodzą z publicznych pieniędzy (roczna oszczędność 350.000 zł).

W infrastrukturze drogowej: „Przebudowa drogi powiatowej nr 1290Z alei Niepodległości w Bornem Sulinowie” Całkowita wartość projektu: 6 638 395,31 zł , w tym dofinansowanie: 3.000.000,00 zł, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji „Narodowy program przebudowy dróg lokalnych 2008-2011” ; Gmina Borne Sulinowo – 700.000,00 zł, Powiat Szczecinecki – 2.938.395,31 zł. Dzięki pracy samorządu powiatowego, główna ulica miasta Borne Sulinowo, której właścicielem jest powiat, wreszcie nabrała reprezentacyjnego i bezpiecznego wymiaru.

„Poprawa układu komunikacyjnego miasta Szczecinek” Projekt realizowany w partnerstwie z Miastem Szczecinek, jego całkowita wartość: 24.359.339,13 zł, w tym dofinansowanie: 8.000.000,00 zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013, Oś 2 – Rozwój infrastruktury transportowej i energetycznej, Działanie 2.1 Zintegrowany system transportowy województwa, Poddziałanie 2.1.2 Lokalna infrastruktura drogowa.

W ramach projektu powstaną zupełnie nowe ulice wraz z całą infrastrukturą towarzyszącą – Wyszyńskiego (wraz z nowym rondem kard. Ignacego Jeża), Jana Pawła II i Polna.

„Budowa drogi lokalnej w miejscowości Świątki (odc. 1050 m) I etap” Całkowita wartość projektu: 1.036.158,24 zł, w tym dofinansowanie: 190.995,75 zł z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. Nowa asfaltowa droga pozwoliła rozpocząć zagospodarowanie nowego osiedla w tej nowej dzielnicy miasta Szczecinek.

„Przebudowa drogi powiatowej Nr 0431Z na dł. 5,0 km odcinek od drogi krajowej Nr 20” Wartość tej inwestycji to 4.960.746,70 zł w tym dofinansowanie 2.477.393,00 zł.

OGŁOSZENIE

„Przebudowa mostu na rzece Nizicy wraz z ulicami dojazdowymi Szafera i Kaszubską” Wartość tej inwestycji to prawie 2.200.000,00 zł, z czego 1.300.000,00 zł to dofinansowanie, które Powiat Szczecinecki uzyskał z rezerwy Ministerstwa Infrastruktury.

„Przebudowa drogi Nr 1276Z Barwice-Kluczewo na odcinku Przybkowo-Parchlino (dł. 2,6 km)” Całkowita wartość projektu: 1.444.936,02 zł, w tym dofinansowanie: 950.000,00 zł z Rezerwy 10% Ministerstwa Infrastruktury.

Przekształcenia czyli powiatowe spółki

Jedne z najważniejszych wydarzeń mijających czterech lat miały miejsce w formalno-prawnych przekształceniach, które wpływają na życie lokalne całego regionu.

Szpital W 2011 roku rozpocznie się proces rozbudowy szpitala polegający na nadbudowie dodatkowego piętra na budynku obecnej stołówki i kuchni oraz przebudowie pomieszczeń obecnego budynku. Dzięki czemu zwiększy się kubaturę szpitala o 2500 – 3000 m2. Pozwoli to na: • uruchomienie Szpitalnego Od-

działu Ratunkowego, • zmianę lokalizacji oddziałów: internistycznego (w planie 65 łóżek, w tym łóżka kardiologiczne), dziecięcego, położniczego, ginekologicznego, ortopedycznego.

Całkowity koszt inwestycji bez wyposażenia: 6.500.000,00 zł, z wyposażeniem 11.000.000,00 zł.

Pierwszym takim przedsięwzięciem był proces restrukturyzacji SP ZOZ Szczecinek. Od 01 stycznia 2009 r. udzielanie świadczeń zdrowotnych w zakresie lecznictwa szpitalnego, specjalistyki ambulatoryjnej, diagnostyki i ratownictwa medycznego zapewnia Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Szpital w Szczecinku”, utworzony przez „Szpital w Szczecinku” Sp. z o.o.

Spółka powstała 20 marca 2008 r. i została zarejestrowana w rejestrze przedsiębiorców w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Kapitał zakładowy spółki wynosi obecnie 4.036.000,00 zł i dzieli się na 4.036 udziałów po 1.000 zł każdy, które posiadają: Powiat Szczecinecki - 2.036 udziałów; Miasto Szczecinek – 2.000 udziałów.

PKS Kolejnym bardzo ważnym wydarzeniem formalno-prawnym był długi proces komercjalizacji PKS Szczecinek, którego właścicielem jest dziś Samorząd Powiatu Szczecineckiego. Powiat rozpoczął swoje starania o przejęcie spółki Przedsiębiorstwa Państwowa Komunikacja Samochodowa (PPKS) w Szczecinku już w 2007 roku. 28 Maja 2007 r. Rada Powiatu Szczecineckiego Uchwałą NR IX/65/2007 upoważniła Zarząd Powiatu do wystąpienia z wnioskiem do Ministra Skarbu Państwa o komercjalizację Przedsiębiorstwa Państwowej Komunikacji Samochodowej w Szczecinku, a w następnej kolejności komunalizację (przeniesienia praw własności na samorząd powiatu).

31 marca 2010 roku przedstawiciele Powiatu Szczecineckiego; Starosta Krzysztof Lis i Wicestaro-

sta Marek Kotschy podpisali umowę z Ministrem Skarbu Państwa o nieodpłatne przeniesienie praw udziałów Ministra Skarbu na rzecz Powiatu Szczecineckiego. Z dniem tym 100% kapitału zakładowego Spółki stało się własnością Powiatu Szczecineckiego. Co wydarzyło się w spółce od tego czasu?

1. Od 08.08.2010 do około 70% pojazdów PKS Sp. z o.o. w Szczecinku tankowane jest paliwo Bioester 100, tańsze średnio o 0,30 PLN od oleju napędowego; 2. Uruchomiono system tankowania bezobsługowego na karty chipowe co dało możliwość dokładnego rozliczania paliwa na kierowcę i pojazd. Stała i bieżąca kontrola tankowań; 3. Na bieżąco egzekwowane są należności; 4. W placówce terenowej w Zło-

Ośrodek Rehabilitacji SM

cieńcu zainstalowano system monitoringu, pozwala to na stałą kontrolę pracy; 5. Zmniejszono zatrudnienie o 3 etaty; 6. Zlikwidowano 3 autobusy; 7. Ograniczono zbędne przestoje autobusów na stacji obsługi pojazdów; 8. Zmieniono strukturę organizacyjną dla poprawy organizacji pracy; 9. Podjęto działania związane z umorzeniem podatku od nieruchomości - wystąpienie do Burmistrza miasta Złocieńca o umorzenie raty za II półrocze podatku, od posiadanych środków transportu pojazdów zarejestrowanych w Złocieńcu; 10. Optymalizacja wydatków na ogrzewanie autobusów poprzez wprowadzenie paliwa opałowego; 11. Przeprowadzono negocjacje z Burmistrzem miasta Szczecin-

OGŁOSZENIE

zaplecza technicznego istniejącej bazy przy ul. Klasztorna 8 z sześcioma kanałami, dwoma stanowiskami napraw pojazdów dostawczych, stanowiskiem napraw elektromechanicznych, stacją diagnostyczną, serwisem ogumienia, sklepem z częściami i akcesoriami; 6. Przeniesienie tankowania autobusów do Komunikacji Miejskiej Sp. z o.o. w Szczecinku, gdy ta rozbuduje stację paliw o dodatkowy zbiornik podziemny wraz ze stanowiskami do tankowania autobusów; 7. Przeniesienie parkowania autobusów na niewykorzystany w pełni plac na dworcu przy ul. Kaszubskiej; 8. Częściowe wycofanie starego taboru na rzecz zakupu i leasingu autobusów ekonomicznych w eksploatacji oraz do przewożenia mniejszej ilości osób.

Powiatowy Urząd Pracy Warto zauważyć, że w okresie ostatnich ośmiu lat bezrobocie wykazuje stałą tendencję malejącą. Na koniec 2002 roku w Powiatowym Urzędzie Pracy było zarejestrowanych blisko 12 tys. osób, w 2006 9 tys.

NZOZ Centrum Rehabilitacji Dla Osób Chorych Na Stwardnienie Rozsiane jest Ośrodkiem o charakterze specjalistycznym, przyjmującym chorych na stwardnienie rozsiane z całego kraju. Jest jedną z dwóch tego typu placówek w Polsce.

Centrum ma czteroletnie doświadczenie w prowadzeniu wielowymiarowej rehabilitacji dla osób chorych na SM, będących w różnym stopniu niepełnosprawności. Ośrodek specjalizuje się w neurorehabilitacji, zajmuje się głównie chorymi na stwardnienie rozsiane, ale ma również doświadczenie w rehabilitacji chorych po udarach mózgu, urazach czaszkowo – mózgowych, uszkodzeniach rdzenia kręgowego, z chorobą Parkinsona i chorych z

ka odnośnie uzbrojenia przez miasto działek budowlanych, które powstaną po podziale nieruchomości przy ul. Klasztornej 7-9; Plan działania na 2011: Obecnie przystąpiono do opracowania planu działania na rok 2011, który będzie uwzględniał: 1. Likwidację bazy przy ul. Klasztorna 7-9, podział nieruchomości na działki budowlane przeznaczone pod budownictwo jednorodzinne; 2. Sprzedaż działek budowlanych powstałych po podziale nieruchomości przy ul Klasztorna 7-9 w drodze przetargu; 3. Sprzedaż budynku biurowego przy ul. Klasztorna 8; 4. Przeniesienie biur Spółki na dworzec przy ul. Kaszubskiej, po zaadaptowaniu niewykorzystanych pomieszczeń; 5. Pozostawienie jako jednostki

a na koniec sierpnia 2010 6,6 tys.

Wydatki na zasiłki dla bezrobotnych nie są limitowane i wynikają z liczby osób uprawnionych do świadczeń i aktualnej wysokości zasiłku.

Największy nacisk w Urzędzie kła-

dzie się na pozyskiwanie środków, które mają w znaczący sposób aktywizować osoby bezrobotne. W ciągu 4 lat kończącej się kadencji pozyskano w PUP 77 326 000,00 zł.

uszkodzenie obwodowego układu nerwowego .

Centrum Rehabilitacji SM jest bardzo dynamicznie rozwijającym się Ośrodkiem. Dzięki zaangażowaniu całego Zespołu pacjenci chętnie po raz kolejny przyjeżdżają na rehabilitacje, co powoduje wydłużony okres oczekiwania, obecnie około 1 roku. W Ośrodku od stycznia bieżącego roku został wdrożony System Zarządzania Jakością ISO, a w maju Ośrodek otrzymał Certyfikat Systemu Zarządzania Jakością według Normy ISO 9001:2008 w zakresie: Kompleksowa rehabilitacja dla osób chorych na stwardnienie rozsiane i inne schorzenia neurologiczne.

W roku 2010 przystąpiliśmy do rozbudowy tego ośrodka.

PRZYGOTOWANIE I ADIUSTACJA TEKSTÓW - STAROSTWO POWIATOWE W SZCZECINKU

42 Mówią kandydaci na burmistrza JOANNA PAWŁOWICZ

Zaniepokojeni o przyszłość naszego miasta, a także o zdrowie nasze i najbliższych zdecydowaliśmy się jako mieszkańcy wystartować w wyborach samorządowych. Pogłębiający się brak dialogu ze strony władz samorządowych oraz bagatelizowanie najważniejszych problemów mieszkańców były główną przyczyną naszej decyzji. Nie jesteśmy organizacją polityczną i dlatego bardziej niż politycy rozumiemy potrzeby naszych mieszkańców, z których wywodzą się nasi kandyda-

ci na radnych. Dotychczasowa polityka miasta, to spirala zadłużeń.

Pytamy czy wszystko można robić na kredyt i jak długo? Naszym zdaniem w obecnym budżecie miasta postawiono na inwestycje, które wcale nie są najważniejsze. Jesteśmy zdecydowanie za inwestycjami, ale takimi, które przyczyniają się do zwiększenia miejsc pracy i rozwoju naszego miasta. Nie nawołujemy do wstrzymania inwestycji lub rezygnacji z nich, bo wiemy, jak wielkie są potrzeby naszego miasta, ale zachęcamy do urealnienia budżetu i rozsądniejszego planowania wydatków tak, aby poziom zadłużenia miasta nie zwiększał się. Będziemy chcieli stworzyć różne formy wsparcia w walce z bezrobociem. Dlatego w naszym programie wyborczym stawiamy na budownictwo komunalne, in-

westycje ekologiczne – budowę kompostowni, rekultywacja jeziora Trzesiecko w oparciu o metodę biologiczną tzw. efektywne mikroorganizmy i inne, o których piszemy w naszym programie.

Szczecinek to miasto, z którego wyjeżdżają ludzie młodzi, gdyż nie widzą dla siebie perspektyw.

Pytani, odpowiadają brak pracy, mieszkań i zanieczyszczone środowisko. Podjęcie działań w tym kierunku jest jednym z ważniejszych zadań, które podejmiemy. Dziś w Szczecinku od lat prosperujące punkty handlowo- usługowe świecą pustkami. Pytamy, co jest tego przyczyną? Czy obecnie jesteśmy miastem przyjaznym przedsiębiorcom? Jak najszybciej należy to zmienić. Pan Douglas chwali się ileż to powstało za jego czasów marketów i centrów handlowych, ale nie

ANDRZEJ BRATKOWSKI

Coraz bardziej zadufany w swoją nieomylność (a zjawisko będzie się pogłębiać) Tytuł ten jest cytatem i pochodzi z „Tematu” z listopada 2002 roku, w którym pan J. Hardie-Douglas dokonywał druzgocącej krytyki wtedy urzędującego burmistrza pana M.T. Golińskiego. Fragment ten w niezmienionej formie aktualnie pasuje, by podsumować mijającą właśnie, miejmy nadzieję, że już ostatnią kadencję pana J. Hardie-Douglasa.

Podstawą funkcjonowania demokracji jest dialog społeczny. Aby był on jednak skuteczną formą rozwiązywania różnych zawiłych, często sprzecznych interesów, musi ist-

nieć atmosfera porozumienia, postawa szacunku dla partnera oraz dobra wola. Uważam, że atmosfera polityczna w naszym mieście uległa bardzo niekorzystnym zmianom i to głównie przez postawę pana J. Hardie-Douglasa., a społeczny tak potrzebny dyskurs nabrał zadyszki. Sposób prowadzenia rozmów o ważnych dla miasta problemach przykładowo ekologicznych, przypomina dialog głuchych. Odnoszę wrażenie, że pan Douglas na stanowisku burmistrza zachowuje się jak na sali operacyjnej, gdzie z operatorem nie prowadzi się dyskusji, tylko wykonuje się jego arbitralne polecenia. Ta próba przenoszenia obyczajów z sali operacyjnej na salę obrad Rady Miasta stanowi nie tylko przykład zwykłej arogancji, ale także braku szacunku dla przeciwnika. Na stanowisku burmistrza trzeba umieć prowadzić dialog nawet z tymi, z którymi głęboko się nie zgadzamy. Posiadanie większości, wcale nie oznacza posiadania monopolu na mądrość. Demokracja w swojej istocie powinna uwzględniać in-

teresy różnych grup społecznych, które muszą być zbieżne. W dojrzałych demokracjach władza rozumie konieczność prowadzenia dialogu, z którego wynika idea konsensusu i porozumienia społecznego.

Solą systemu demokratycznego jest umiejętność współpracy z opozycją, która nie tylko spełnia ważną funkcję kontrolną, ale także stanowi alternatywę dla aktualnej ekipy sprawującej władzę. Tej ważnej umiejętności prowadzenia dialogu, nie tylko z opozycją, pan J. Hardie-Douglas jest organicznie pozbawiony, że przypomnę ów spór o miejsce na prowadzenie agitacji wyborczej przed ratuszem, w mojej ocenie ocierającej się o wyjątkową złośliwość.

Dzisiaj stoimy przed ważnymi wyborami, czy postawimy na czele miasta kogoś o mentalności pana J. Hardie-Douglasa, czy partnera do dialogu. Ja stawiam na dialog i partnerstwo. To Państwo dokonacie wyboru w najbliższą niedzielę.

Andrzej Bratkowski

ANDRZEJ MODRZEJEWSKI

Przede wszystkim chcę przeprosić naszych wyborców za to, że nie jesteśmy w stanie dogonić pewnego ugrupowania jeśli chodzi o ilość i wielkość banerów. Prawo i Sprawiedliwość jest partią dysponującą skromnymi środkami. Mamy swoje banery, ale jest ich niewiele

– raptem cztery w całym Szczecinku. Uważamy, że zaakcentowaliśmy naszą obecność. Jeśli ktoś myśli, że wielkość baneru przełoży się na wynik wyborczy, to się myli.

- Przepraszamy też naszych wyborców również za to, że najprawdopodobniej nie dojdzie do debaty telewizyjnej jako, że jednego dnia debatę zorganizowały dwie telewizje. Apelowaliśmy o to aby się w tej sprawie dogadać. Jeśli nie dojdzie do wspólnej debaty, ucierpią na tym wszyscy wyborcy, którzy w ten sposób zostaną pozbawieni ostatecznej kropki nad „i”. Nie jest to z naszego powodu. Jako pierwsza debatę zaproponowała nam Te-

lewizja Zachód i tam też będę. Z tego co wiem, wybierają się tam i Terra i SLD. Z Telewizją Zachód współpracujemy od dwóch – trzech lat.

Jesteśmy tam stale obecni. Natomiast w Gawexie jesteśmy rzadko albo wcale.

Podczas wystąpienia na konwencji powiedziałem, że swoje słowa adresuję do tych, którzy od wielu lat nie chodzą na wybory, sądząc, że to nic nie zmieni. Uważam, że w przypadku Szczecinka te wybory zmienią i to dużo. Jeśli wygrają partie opozycyjne na pewno będą to duże zmiany. Do wyborców mówię: idźcie, bo ci, których nie lubicie, pójdą na pewno i chociaż są w mniejszości - wygrają. (jg)

wspomina już że odbyło to się kosztem likwidacji wielu miejsc pracy naszych lokalnych przedsiębiorców. A wystarczyło tylko aby centra i sklepy wielkopowierzchniowe powstawały nie w centrum miasta a na jego obrzeżach.

Chcemy, aby Szczecinek był miastem przyjaznym, w którym warto żyć, do którego zawsze chce się wracać. To miasto bezpieczne z pełną ofertą kulturalną, ze sprawną służbą zdrowia, z przedszkolami dla każdego dziecka i szkołami bez przemocy. To miasto z przyjazną administracją, otwartą na nowe rozwiązania i stosującą liczne ułatwienia dla mieszkańców.

Chcemy, aby Szczecinek stał się miastem naprawdę współzarządzanym przez obywateli. Dzięki takiemu podejściu środki publiczne będą wydawane w sposób najbardziej racjonalny z możliwych, a społeczna efektywność wydatków będzie większa niż dotąd.

Chcemy przywrócić dialog społeczny w naszym mieście, wykorzystać wiedzę ludzi kompetentnych, doświadczonych, słowem fachowców z różnych dziedzin. Dlatego też powołamy Komitet Obywatelski Sterujący Rozwojem Miasta. W porozumieniu z działaczami sportowymi i trenerami wypracujemy system wspierania finansowego klubów sportowych z mądrze skonstruowanym mechanizmem pomocy w szkoleniu dzieci i młodzieży. Będziemy tworzyć warunki dla rozwoju sportów kwalifikowanych.

Chcemy, aby na naszym jeziorze znów pojawiły się żaglówki. Mamy bowiem świadomość, że sport i kultura to najlepsze formy wypoczynku i promocji miasta.

Zaledwie kilka tygodni temu tuż przed wyborami zostało podpisane porozumienie pomiędzy Burmistrzem a Kronospanem. „Porozumienie pana Douglasa” jest jak koszmar senny. Przeraża jego treść, a raduje końcówka, kiedy dowiadu-

jemy się, że to na niby. Bardziej konkretne porozumienie zostało zawarte 5 lat temu przez poprzedniego burmistrza. Wówczas podjęte zobowiązania nie zostały zrealizowane, a szkoda. Tablica elektroniczna w centrum miasta przedstawiająca poziom zanieczyszczenia powietrza na koszt firmy to dobry pomysł. Jednak zaraz po wygranych wyborach Pan Burmistrz Douglas nie egzekwował tych uzgodnień.

Zdajemy sobie sprawę, że problemy ekologiczne miasta nie rozwiążemy z dnia na dzień, ale potrzebne są konkretne propozycje i rozwiązania. Przecież niejednokrotnie z ust burmistrza słyszeliśmy, że gospodarka wodno-ściekowa została już dawno uregulowana. Zapewne tak byłoby nadal, gdyby nie systematyczne badania Terry potwierdzające obecność formaldehydu i amoniaku w wodach deszczowych wpływających do jeziora Trzesiecko. Jak wytłumaczyć zatem zasadność ponoszonych nakładów finansowych na rewitalizację jeziora Trzesiecko, jeśli nadal wpływają do niego ścieki przemysłowe. Czy nie są to pieniądze wyrzucone w błoto?

Uciążliwości z jakimi mamy do czynienia w Szczecinku wymagają konkretnych działań Zdumiewają słowa pana Douglasa, które padły w jednej z lokalnych stacji TV, że to co u nas śmierdzi nie jest specjalnie trujące. Pytam się, na jakiej podstawie burmistrz miasta wydaje takie opinie nie potwierdzone badaniami. Uspokajanie mieszkańców nie zastąpi rzetelnych badań i konkretnych decyzji.

Zachęcam wszystkich mieszkańców do świadomego wyboru swoich przedstawicieli w samorządzie lokalnym. Bo to właśnie samorząd ma wpływ na rozwiązywanie problemów, miasta i jego mieszkańców.

Z wyrazami szacunku dr Joanna Pawłowicz

Listy 43 Po czterech latach – widziane z drugiej strony „PO czterech latach” pod takim tytułem szczecineckie koło platformy obywatelskiej przez kilka ostatnich tygodni w naszej telewizji podsumowywało swoje czteroletnie rządy, w miejskim i powiatowym samorządzie. Podobne informacje w formie ogłoszeń ukazywały się co tydzień na stronach miejskich wiadomości, Tematu Szczecineckiego p.t.: „Zrównoważony rozwój miasta”. Autorzy, jako ważniejsze ze zmian systemowych uznali między innymi: włączenie Świątek i Trzesieki do miasta, utworzenie SAPiK-u, SzLOT-u, spółki Szpital w Szczecinku, zwiększenie wydatków na szkolnictwo, sport i współpracę samorządów miejskiego z powiatowym. Dużo mówiono i pisano o przemyśle, specjalnej strefie ekonomicznej, bezrobociu, turystyce, szkolnictwie i sporcie, kulturze, promocji, budownictwie, drogach i transporcie publicznym, bezpieczeństwie, opiece zdrowotnej i społecznej oraz ochronie środowiska.

Dziś przypomnimy, pokażemy i opatrzymy swoim komentarzem tylko kilka wybranych przykładów pracy naszej władzy w mijającej kadencji. Resztę pozostawimy Państwu. Świątki i Trzesieka włączone do

Szczecinka. Niestety, nie była to wola mieszkańców obu wsi i miasta, tylko chęć burmistrza poparta głosami PO w radach miasta i powiatu oraz pomoc i decyzja partyjnych kolegów w województwie i rządzie. Czy będzie to korzystne dla mieszkańców miasta i jego nowych osiedli – zobaczymy.

SAPiK i SzLOT. SAPiK to połączenie dawnego SzOK-u, MDK-u oraz promocji samorządów. To dużo większe możliwości i kilkukrotnie większy budżet. W tym roku około 6 milionów z ratusza, 600 tysięcy ze starostwa i jak mówi sam dyrektor, milion własnego zarobku. Mając tyle do wydania, znając słabość tej władzy dla działań PR, chyba nie aż tak trudno było o wielkie koncerty, o gwiazdy na scenie czy reklamę i promocję w ogólnopolskiej tv. Dziś to jest towar, za który trzeba zapłacić, niestety i tak na końcu za wszystko płacą mieszkańcy. Czasami przepłacają. SAPiK przeważnie daje, jego produkty są trudno wymierne, to między innymi dlatego jest tak dobrze oceniany w mieście. Jak jest widziany obok: w Barwicach, Grzmiącej, w Białym Borze – trudno powiedzieć, o to trzeba by się tam pytać.

SzLOT, dziś przy nim innym łatwiej

błyszczeć. Zdaniem wielu, jedyny wielki sukces SzLOT to wyrolowanie innych z części projektu programu Civitas i zgarnięcie ponad miliona euro dopłaty. O SzLOT powiedzieliśmy już wiele, o czym tu jeszcze można pisać czy mówić, ostatnie zdanie i tak będzie należało do prokuratury lub sądu.

Spółka Szpital w Szczecinku, na razie samorządowy, ale już tworzy podwaliny pod Szczecineckie Konsorcjum Zdrowia. Ładna, dobrze brzmiąca nazwa. Pan Starosta Krzysztof Lis mówił, że dopóki on tu będzie, szpital będzie samorządowy. Czyżby jego nie będzie? chociaż po takim majstersztyku z przychodniami inne rozwiązania są też możliwe. Samorządy szpital wyremontują, zmodernizują, doposażą i oczywiście tylko dla naszego dobra i zdrowia utworzą Szczecineckie Konsorcjum Zdrowia. Dziś jeszcze nie wiemy czy działające obok szpitala dwa zakłady pogrzebowe też wejdą w to konsorcjum zdrowia, czy nie.

Turystyka i komunikacja. Od kilku lat chcą nas przesadzić z samochodów do tramwajów i taksówek wodnych. Od trzech lat, co rok żegluga wodna przynosi straty, w tym roku nikt nie zamówił taksówki wodnej. Duże wydatki na remonty, modernizację i nowe budowy, reklama w ogólnopolskiej telewizji a my w telewizji dalej telepiemy się po mieście naszym starym tico. A przecież można inaczej: z Zachodu, zamówioną rikszą na pomost przy kołkach, dalej tramwajem wodnym i po niecałej godzinie już jesteśmy w centrum, bierzemy rowery i wszędzie mamy blisko. Wracamy oczywiście taksówką… wodną. Nie będzie tanio, nie bę-

dzie szybko, ale dokładnie tak jak reklamowała pogodynka z TVN. Czasami aż nam głupio, że z tych dobrodziejstw właśnie tak nie korzystamy. Wyciąg do nart wodnych to sztandarowa inwestycja PO. Pracował przy nim SzLOT, więc dziś pracuje prokuratura. Jak mówią zawodnicy, sędziowie i różni obserwatorzy: wybudowany nie w tym miejscu – za duża fala i wiatr, zła widoczność dla publiczności i sędziów, tor jazdy trochę za długi, a cały wyciąg dotąd na stratach. Hangar dla statków żeglugi miejskiej – potrzebny, funkcjonalny, ale na pewno nie w tym miejscu.

W najbardziej reprezentacyjnej części parku, z pięknym widokiem na jezioro, po prostu nawet takiej budy się nie stawia.

Budownictwo mieszkaniowe i inne. Wybudowano dwa domy TBS, mieszkania socjalne, przebudowano koszarowiec. Zrealizowano duży program wyburzeń budynków, porządkując w ten sposób wiele ulic. Nie jak mówią złośliwi, dla potrzeb kampanii wyborczej tylko dla wyprostowania skrzyżowania. Wybudowano nowy cmentarz. Co by nie mówić, to jest jakiś program rozwiązania problemów mieszkaniowych Szczecinka.

Sieć drogowa. Tylu jednoczesnych remontów dróg, chodników, układania ścieżek rowerowych, Szczecinek chyba nie pamięta. Niestety w kilku przypadkach nie całkiem logicznie, nawet niebezpiecznie, na uliczkach i rondkach trochę wąsko, ale tico się mieści. Parkingi przy ulicy Jana Pawła II, to kolejny, szczecinecki przykład partnerstwa publiczno prywatnego.

Ratusz udostępnił duży teren w centrum miasta pod parkingi niezbędne

dla galerii handlowych, które nawet bez tej miejskiej ziemi i tak parkingi, zgodnie z prawem, zbudować musiały. Miasto straciło atrakcyjne działki, a domy handlowe tańszym kosztem zyskały parkingi. Parking przy ogrodzie, radny chciał radny ma, a że inni będą mieli po górkę, trudno i tak wszystkim się nie dogodzi.

Koniec wojny miasta ze starostwem i okres szerokiej współpracy.

Jak się ma większość w radach miasta i powiatu oraz zarządzie powiatu, jak się ma obiektywną telewizję i lepsze stowarzyszenia - to z kim wojować z sobą? PO, po prostu tam rządzi. Wiadomo, zgoda buduje, może wkrótce, już po wyborach, pokój obejmie również naszego sąsiada Gminę wiejską Szczecinek i … te gorsze media.

Ochrona środowiska. Sporządzona lista dokonań władzy w tym zakresie jest długa. Można a nawet trzeba ją równie dokładnie przejrzeć, bo nam z braku czasu i miejsca nie sposób to wszystko omówić i pokazać.

To tylko kilka przykładów, celowo i subiektywnie wybranych z listy kilkudziesięciu dokonań rządzącego w naszych samorządach szczecineckiego PO. Dużo tego, wszak to czteroletni plon pracy: Burmistrza miasta, Urzędu Miasta, Rady Miasta, Starostwa, miejskich i powiatowych zakładów budżetowych, spółek i wielu innych instytucji czy organizacji. To czteroletni wynik pracy kilkuset pracowników, kilkusetmilionowych wydatków budżetowych, to również efekt naszego wyborczego przyzwolenia sprzed czterech lat.

Właśnie trwa kampania wyborcza, za kilka dni kolejne wybory, to czas, w którym każdy może sprawdzić złożone kiedyś obietnice przedwyborcze i rzeczywiste dokonania władzy. To czas, w którym dotychczas rządzący mogą być rozliczani ze swej czteroletniej pracy. Warto to wszystko poznać, porównać, przemyśleć i samemu ocenić.

Ryszard Rojszczak Tekst do materiału telewizyjnego TV Zachód „Po czterech latach - widziane z drugiej strony”

JOGA - rano! poniedziałek, środa od 7.45 - 8.00 medytacja (dla chętnych)

8.00 - 9.00 joga kino Wolność sala baletowa Ip.

tel. 603 792 212

SALONIKÊPRASOWY KOLPORTER UL.ÊPOLNAÊ51Ê"BIEDRONKA" wÊofercie:

.����������������������������� ����������������������������������� ORAZ:

.LOTTO .PRASAÊ .������������������������������� ÊÊKLIENTA

.��������������������������� .����������� .���������������� .������������������������

44 Ogłoszenia drobne SPRZEDAM PROSIAKI, tel. 601 214 088. ŁAWOSTÓŁ rozkładany, stół kuchenny rozkładany, narożnik rozkładany kuchenny, tel. 692 058 075.

DREWNO kominkowe, gałęziówkę, buk, tel. 508 234 051, w godz. 17-20 godz.

BARDZO tanio śliczną francuską suknię ślubną, tel. 600 426 824.

WERSALKĘ, tanio, tel. 94 374 01 78.

LG shine KE 970, telefon w 100% sprawny, cena 120 zł, tel. 664 708 091.

KOTKA 3 miesięczna perska, umaszczenie szaro-biszkoptowe, 480 zł, tel. 531 995 444.

WÓZEK bliźniaczy niedrogo, tel.

726 964 760.

DREWNO porąbane i poukładane (buk, dąb, brzoza) Szczecinek, Bugno 3, tel. 669 068 629.

BARDZO tanio laptop acer torba gratis, tel. 794 251 128.

SUSZARKA do bielizny, bębnowa indesit sd510, 300 zł, tel. 604 472 324.

MUSZLA kompaktowa, używana, emalia, blacha 100zł, tel. 604 121 540 lub 94 374 83 75.

LODÓWKA polar, 80 zł, fotele pufy 5zł, rower 70 zł, tel. 604 121 540 lub 94 374 83 75.

KUCHNIĘ elektryczną z blatem ceramicznym, tanio, tel. 889 677 093.

BETONIARKĘ 150, okazyjnie, tel.

889 677 093.

TRZY grzejniki, c.o. za pół ceny, tel.

889 677 093.

ATRAKCYJNE rzeczy do domu, meble, z powodu wyjazdu, tel. 791 740 205.

KAJAK dwuosobowy, 550 zł, tel.

664 712 595.

NIERUCHOMOŚCI GARAŻ, ul. Armii Krajowej - obwodnica, k. Budowlanki, własność notarialna, nowa brama, 15555 zł, tel.

660 404 315.

MIESZKANIE 45m2, ul. Drahimska, 2p, Ip, wymaga remontu, tel. 605 928 882.

PILNIE mieszkanie 47m2, IVp, 3p, ul. Chełmińska, tel. 605 211 925.

GARAŻ, ul. Kręta, własność, prąd, kanał, obok ul. Myśliwskiej, tel. 609 847 116.

SŁONECZNE mieszkanie 3p, 47m2, kuchnia w zabudowie, 2 szafy komandor, tel. 604 713 141.

MIESZKANIE os. Zachód, 59 m2, podwyższony standard, 230000 zł, tel. 507 877 264.

PRZYTULNY dom, nieduży, niedrogo, tel. 503 414 973.

KAWALERKA 34 m2, kuchnia, łazienka, balkon, os. Wodociągowa, tel. 94 374 49 58.

PRZYTULNE i tanie mieszknie 3p, balkon, 67m2, ul. Wodociągowa 9, tel. 696 468 694.

PILNIE mieszkanie 4p, IIp, 57m2, ul.

Spółdzielcza 165000zł, tel. 693 684 253.

KAWALERKA 27m2, ul. Spółdzielcza, wysoki parter, 80000zł, tel. 517 898 659.

PILNIE mieszkanie 4p, IIp, 58 m2 ul.Spółdzielcza 165000 zł tel. 693 684 253.

PILNIE mieszkanie 47m2, IVp, 3p, ul. Chełmińska, tel. 605 211 925.

MIESZKANIE 2p, 54 m2, IIIp, loggia, ul. 1. Maja, niedrogo, tel. 668 375 094.

DOM jednorodzinny, wolnostojący dom, 5p, kuchnia, łazinka, w rozliczeniu może być mieszkanie 2p, do IIp, tel. 509 846 633.

DZIAŁKA siedliskowa 30 a, budowlana 15a, Gwda Wielka, Miękowo k/ Szczecinka, tel. 608 104 378.

MIESZKANIE w centrum, 50 m2, 2p, bezczynszowe, tel. 506 093 158.

KAWALERKĘ ul. Połczyńska, duży balkon, słoneczne, tel. 602 266 039.

PÓŁ bliźniaka do remontu, parter, 25 km od Szczecinka, Lubogoszcz, naprawdę tanio, tel. 697 546 149.

DOM jednorodzinny, parterowy, szeregowy, 200 m2, działka 280 m2, os. Zachód, tel. 668 921 995.

MIESZKANIE 2p, IIp, 48m2, ul. Słowiańska, 145000zł, tel. 602 255 930.

MIESZKANIE 43 m2, ul. Szczecińska, garaż, pomieszczenie gosp., tel.

606 914 196.

MIESZKANIE 57m2, Ip, 3p, duży balkon, okna PCV, os. Piłsudskiego, tel. 506 980 405.

GARAŻ za „Non-stopem”, tel. 792 345 144.

MIESZKANIE 2p, 46 m2, II p. w bloku, os. Zachód, 150000 zł tel. 506 199 811.

MIESZKANIE 2p, IIp, 36m2, ul. Kościuszki 27, 130000 zł tel. 519 529 331.

MIESZKANIE 45m2, 2p, Ip, okna pcv, panele, blok ocieplony tel. 697 613 298.

MIESZKANIE 75m2, 4p, IIp, os. Zachód, 2800 zł/m2, tel. 609 763 710.

DOM ul. Żeglarska oraz działkę budowlaną, ul. Orzechowa, tel. 668 462 876.

DZIAŁKĘ pod budowę 1450 m2, Gwda Wielka, tel. 784 219 016.

MIESZKANIE 2p, 52 m2, piwnica, ogrzewanie MEC, ocieplony blok, ścisłe centrum, 158000 zł, tel. 600 892 908.

DWIE działki budowlane, każda o pow 1200 m2, Spore k/ Szczecinka, 40 zł/m2, tel. 609 079 757.

MIESZKANIE 2p, 45m2, IIIp, ul. Kościuszki 29, 135000zł, tel. 691 867 812.

MIESZKANIE 3p, IVp, 63m2, z garażem, ul. Piłsudskiego, tel. 604 566 432.

MIESZKANIE IIp, 90 m2, po kapitalnym remoncie, umeblowane, Parsęcko 3, łatwy dojazd, garaż, pomieszczenia gospodarcze, tel. 607 910 202.

NAUKA JĘZYK polski, korepetycje, przygotowanie do matury, tel. 517 626 608.

MATEMATYKA, korepetycje, szkoła podstawowa, gimnazjum, tel. 889 272 610.

JĘZYK polski-pomoc nauczyciela w pracach domowych i przed klasówkami, przygotowanie do testów (podstawowa i gimnazjum), terapia dysleksji, tel. 791 740 205.

KOREPETYCJE z matematyki, tel.

665 291 342.

KOREPETYCJE z j. angielskiego, tel.

796 733 976.

KUPIĘ ZBOŻE ilość min 24t. Zapewniam transport, płacę przed załadunkiem, tel. 509 942 079.

REGAŁY magazynowe, tel. 502 542 191. ŁÓŻECZKO dziecięce z materacem, tanio tel. 667 348 417.

RÓŻNE ODDAM małego pieska w dobre ręce, prawdopodobnie wyrzucony z samochodu, tel. 608 331 237.

www.temat.net/drobne/nadaj

Z WDZIĘCZNOŚCIĄ przyjmę komplet mebli do pokoju dzieciecego i weresalkę, tel. 692 489 644.

DO WYNAJĘCIA MAM

MIESZKANIE 3p, ciche, samodzielne w domu wolnostojącym, tel. 692 366 826.

GARAŻ, os. Zachód lub sprzedam, tel. 502 542 191.

POKÓJ dla uczennicy, ul. 1. Maja tel.

667 348 417.

MIESZKANIE od. 01.12.2010 r., ul.

Połczyńska 1c/8, tel. 94 374 63 25.

MIESZKANIE 2p, parter, c.o. gazowe, centrum miasta, tel. 602 513 066.

LOKAL gastronomiczny w centrum miasta, tel. 94 374 67 70 lub 94 372 32 79.

MOTORYZACJA LUBLIN 1995 r., izoterma, tel. 604 182 173.

OPONY zimowe, dębica, 175/ 70 R13 8 szt dota5fh2w3, ubiegłoroczne, tel. 506 616 251.

CHRYSLER PTcrusier, 2002r, 10000 km, pełna opcja, tel. 23000zł, tel.

608 331 237.

AUDI A4 1,8 benzyna, 1996r., 9300 zł, tel. 664 712 595.

KOMPLET kół zimowych jeżdzonych jeden sezon zimowy stan bdb, rozmiar 15,195x65, tel. 668 572 340.

KOŁA stalowe z oponami zimowymi 4szt. do vw passat B5 195/60 R15, stan bdb. tel. 510 065 166.

FORD transit 2,5 td, 1996 r., 9 osobowy, tel. 668 671 404.

FORD courier, 1,8d, 2 os. tel. 668 671 404.

VOLVO kombi 850 tdi, 2,5, 1996 r., 7000 zł, tel. 604 121 540 lub 94 374 83 75.

MERCEDES 814, 1990r, kontener euro, dł. 6,20, 6000zł, tel. 604 121 540 lub 94 374 83 75.

OPONY 185/70/14 4 szt, po 30 zł/ szt, pompa paliwa, ręczna 50 zł, tel.

604 121 540 lub 94 374 83 75.

MERCEDES w-210 1997r, diesel, 2,2,, tel. 663 778 911.

MITSUBISHI pajero, 1989 r., do remontu 3500 zł, tel. 507 682 202.

USŁUGI USŁUGI transportowe, przewóz mebli, przeprowadzki, złom wywiozę, bagażówka - plandeka, tel.

608 809 335.

MA-URI, masaż leczniczy całego ciała, Marek Kozłowski, tel. 507 9344 74.

USŁUGI ogólnobudowlane, tapetowanie, malowanie, szpachlowanie, regipsy, glazura, terakota, hydraulika, szybko, solidnie, tanio, tel.

513 179 879.

CENTRUM kredytowe, ul. 1 Maja9, tel. 94 717 38 95, 886 098 970, kredyty gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, pod zastaw, FM dla lekarzy, prawników, odszkodowanie z OC sprawcy, pożyczki bez BIK REMONTY mieszkań, glazura, terakota, gładzie, sufity podwieszane, malowanie, słowem - kompleksowo, tel. 660 232 785.

CYKLINOWANIE, lakierowanie, parkiety, panele, deski, renowacja strych podłóg, tel. 888 151 889.

TRANSPORT do 3,5t, przeprowadzki, AGD, mat. budowlane, laweta, tanio, tel. 503 353 483.

MARKOWE suknie ślubne z Paryża, wypożyczanie, sprzedaż, ul. Derdowskiego, tel. 94 374 43 09 lub 604 897 703., www.slubnesuknie.net USŁUGI remontowo-budowlane, więźby dachowe, elewacje, stany surowe, wykończenia, tanio, solidnie, tel. 602 278 447.

PRANIE dywanów, wykładzin podłogowych, tapicerki meblowej i samochodowej, tel. 94 372 36 47 lub 503 421 966.

OCIEPLENIA, elewacje, tel. 600 983 316.

OGRODY, oczka wodne, kaskady, tel. 600 983 316.

WYNAJEM dźwigu, star 66, 6t, tel.

798 583 282.

TŁUMIKI, zawieszenia, nowe i używane, wymiana i naprawa, wymiana opon, spawanie stali i aluminium, ul. Pilska 39, tel. 502 981 570 lub 94 710 20 83.

PRZEWOZY krajowe i międzynarodowe z adresu, pod adres, przy grupach pow. 4 os., wyjazd w każdej chwili, miła i fachowa obsługa, tel.

784 558 760 lub 604 272 178.

USŁUGI remontowe, glazura, terakota, sufity podwieszane, gładzie, elektryka, hydraulika, dobre ceny, tel. 660 232 785.

PORADNIA „K” ul. Szczecińska 32, tel. 374 37 05, codziennie od 9 do 18, umowa z N.F.Z., wizyty bezpłatne. Poradnię prowadzi lekarz specjalista Stanisław Kocaj. Szczepienia przeciw rakowi szyjki macicy i badania cytologiczne.

PRZEDŁUŻANIE paznokci żelem, akrylem, przyjadę do domu, Borne, Szczecinek i okolice, tel. 508 388 393.

REMONTY wykończenia wewnętrzne i zewnętrzne szeroki zakres prac zapraszamy, tel. 722 242 279.

KOMPUTERY 24h, serwis u klienta, instalacja oprogramowania, zabezpieczenie antywirusowe, tel. 514 159 015.

ZAMIENIĘ MIESZKANIE własnościowe 68m2, na mnijesze 2p, parter lub Ip, tel.

669 125 584 lub 94 372 04 70.

MIESZKANIE 63 m2, IVp, os. Piłsudkiego na większe 4p, może być zadłużowne, tel. 608 713 314.

MIESZKANIE zgm, 40m2, na większe lokatorskie, w ok. os. Zachód, tel. 607 679 074.

PRACA ZAOPIEKUJĘ się starszą osobą, tel.

94 71 28 213.

ZATRUDNIMY przedstawiciela handlowego - branża modeling i reklama, cv + zdjęcie tel. 721 543 604

ZATRUDNIĘ do roznoszenia ulotek, praca w terenie, tel. 505 581 527.

ZAOPIEKUJĘ się starszą osobą, tel.

94 374 73 46 lub 696 398 275.

POSZUKUJĘ fryzjerki z doświadczeniem , tel. 792 816 247.

FRYZJERA, fryzjerkę z doświadczeniem zawodowym zatrudnię tel.

601 878 321.

ZAOPIEKUJĘ się osobą starszą, dzickie, sprzątanie, gotowanie, tel.

698 499 984 lub 669 397 475.

SZUKAM pracy sprzątaczka, opiekunka do starszej osoby, mam 53 lata, tel. 601 955 708.

ZAOPIEKUJĘ się osobą starszą, posiadam kwalifikacje opiekunki, tel.

663 985 958.

ZAPIEKUJĘ się osobą starszą, tel.

886 122 813.

ZATRUDNIĘ przedstawiciela handlowego w branży budowalnej tel.

516 155 172.

SZCZECINEK.com SKOK im. św. Jana z Kęt ul. 9 Maja 8 ubezpieczenia, pożyczki, konta, lokaty tel. 94 372 99 60 www.skokjan.pl SANTE CLUB zdrowie, relaks , uroda Ziemowita 12 mikrodermabrazja, bio-lifting, masaż czekoladą, wizaż tel. 697 108 045 / 094 37 250 75 www.santeclub.pl COMDREV sp. z o.o. plac Winniczny 12 osprzęt elektryczny, monitoring wizyjny tel. (94) 717 32 42 fax (94) 717 39 11 www.gniazdkaelektryczne.com.pl BARTI ul. Budowlanych 4 zabawki, art. dziecięce i szkolne tel. 664 511 780 sklepbarti@o2.pl barti.szczecinek.com

Studio Kosmetyki Profesjonalnej PAOLA Wyszyńskiego 34 makijaż permanentny, mikrodermabrazja, botox, masaże, depilacja tel. 94 374 67 07 www.salonpaola.pl

������������������������������� ��������������� ��������������

PPHU “STYL” DARIUSZ PODGÓRSKI 1 Maja 9 Sprzedaż detaliczna tapet rolety - sprzedaż i montaż, art. dekoracyjne tel. 697 790 017 www.tapety-rolety.pl

VERTICAL Karlińska 9 rolety, żaluzje, markizy, moskitiery tel. (94)374 56 89 www.vertical-rolety.pl

������������������������� �������������������������

INFOCOM S.C. 28 Lutego 2 komputery, notebooki, profesjonalne usługi teleinformatyczne, projektowanie stron internetowych tel. (94) 374 90 61 fax (94) 373 14 66 www.KomputerySzczecinek.pl DDD Szczecinek Wiśniowa 10 specjalistyczny salon wyposażenia wnętrz tel. (094) 37 550 09 www.ddd.com.pl

FHU NAVIBOCIAN Wyszyńskiego 45 nawigacje, radio kod, korekty liczników, chip tuning tel. 602686469 www.navibocian.pl M DATA SOFTWARE Leszek Pawlewicz Mickiewicza 2 ochrona antywirusowa sieci komputerowych, komputerów w szkołach www.mdatasoftware.pl +94 3744011 lub 3744049 +94 3743164 NEMO Autoserwis A. Krajowej 69 autoelektryka, diagnostyka komputerowa, alarmy tel. 601 932 699 www.autoserwis.nemo.pl

MERITON Michał Kursadowicz Szczecińska 20/3 Świadectwa energetyczne, kosztorysy budowlane, nadzory inwestorskie, projektowanie tel. 94 37 512 05 www.meriton.szczecinek.com

terapia masażem

MA-URI®

pomoc w schorzeniach i bólach, przy depresji, stresie, bezsenności oraz przy wychodzeniu z uzależnień i nerwic szczegółowe informacje i uzgadnianie terminów

tel. 503 325 952

nieruchomości OKAZJA!

Wynajmę lokal usługowo-handlowy 87 m w centrum Szczecinka przy ul. Boh. Warszawy (deptak).

Lokal po remoncie.

Kontakt 601 551 037 lub 0943745757 PUNKT KONSULTACYJNY DLA OFIAR PRZEMOCY DOMOWEJ UDZIELA BEZPŁATNYCH PORAD: PRAWNYCH, PEDAGOGICZNYCH, SOCJALNYCH ORAZ WSPARCIA PSYCHICZNEGO W ZAKRESIE SPRAW ZWIĄZANYCH Z PRZEMOCĄ W RODZINIE UL. 9 MAJA 12 ( dawniej budynek Szczecineckiego Ośrodka Kultury) I PIĘTRO POKÓJ NR 7 PONIEDZIAŁEK 13.00 - 17.00 WTOREK - PIĄTEK 8.30 - 12.30

TEL. 37 440 28, 502 152 845

Każdy szuka w internecie.

SZCZECINEK.com

tel. 059 833 45 36 605 286 058 / 660 385 917

SZCZECINECKI KATALOG FIRM I USŁUG

DJ NA WESELE, POPRAWINY I IMPREZY ��������������� �������������������

��������������������

�����������������

Sport 47

www.temat.net/sport Piłkarskie rozgrywki ligowe Jesienna runda piłkarskich rozgrywek w regionie dobiegła końca. Prezentujemy ostatni nasz raport ligowy tej jesieni.

Podsumowanie wkrótce.

XV kolejka IV ligi 13.11.

Piast Chociwel-Darzbór Szczecinek 0:2 (0:1). Oba gole dla Darzboru strzelił Maciej Szydlak. Druga z rzędu wygrana pozwoliła darzborowcom oddalić się od bezpośrednich miejsc spadkowych (15 i 16), chociaż i kolejne miejsca (13 i 14) wcale nie muszą gwarantować pozostanie w lidze. Mimo wszystko, wygrana ta daje więcej spokoju w przerwie zimowej, ale jednocześnie ani na chwilę nie pozwala zapomnieć o tym, że walka o utrzymanie będzie zacięta do samego końca rozgrywek.

XV kolejka V ligi 13.11. Pomorzanin Sławoborze-Wielim Szczecinek 2:4 (2:1). Gole dla Wielimia: Bartek Gersztyn i Krzysiek Jabłoński po 2. Był to dobry mecz Wielimia, który dał piątą wygraną z rzędu.

Był to jednocześnie najniższy wymiar kary, jaką dostali gospodarze.

W meczu tym, przy znacznie lepszej skuteczności, goście powinni wygrać zdecydowanie wyżej. Warto też dodać, że W. Gersztyn nie wykorzystał rzutu karnego. Wielim ma w zanadrzu jeszcze zaległy mecz z Olimpem w Złocieńcu, który według wcześniejszych ustaleń ma się odbyć 20 listopada.

XV kolejka V ligi 13.11. Błonie Barwice-Victoria Sianów 5:4 (2:2). Gole dla Barwic: Socha 2 (oba z karnych), Lis, Rakowski, M. Pieczara. Ciekawe spotkanie i dużo, bo aż 9 goli. Barwiczanie zagrali dobry mecz, choć długo nie mogli być pewni wygranej, bo aż do 75 minuty wynik był remisowy 3:3. Dopiero strzelone w 83 i 86 minucie dwa gole zapewniły wygraną gospodarzy.

XIII kolejka Klasy Okręgowej 13.11. Pionier 95 Borne Sulinowo-Calisia Kalisz Pomorski 3:2. Gole dla Pioniera: Przysiwek 2 i Duda. Ciekawe spotkanie, w którym oba zespoły do końca grały o zwycięstwo. Szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy, chociaż goście w końcówce mocno przycisnęli.

XIII kolejka Klasy Okręgowej 13.11. Jedność Tuczno-Wiarus Żółtnica 0:1 (0:0). Gol Mariusz Rychter. Po czterech z rzędu porażkach żółtniczanie wreszcie wygrali, co pozwoli im na bezpiecznym miejscu w tabeli spokojniej przetrwać przerwę zimową rozgrywek.

XV kolejka LWJ 13.11. Akademia Piłkarska-Żaki 94 Kołobrzeg j. starsi 1:2 (1:2). Gol dla Akademii- Łukasz Orzeł. Niestety, nie udało się juniorom starszym zakończyć rundy jesiennej wygraną. Choć brakowało do tego, nie wiele, to jednak o jednego gola lepsi byli przyjezdni XV kolejka LWJ 13.11. Akademia Piłkarska-Żaki 94 Kołobrzeg j. młodsi 7:0 (5:0). Gole dla Akademii: Bednarski i Jaworski po 2 oraz Okuszko, Serafin i M. Knajdrowski po 1. Nasi młodzi gracze nie pozostawili rywalom z Kołobrzegu żadnych złudzeń, aplikując im już w pierwszych 45 minutach 5 goli.

Foto: Juniorzy Akademii (zielone stroje) zakończyli rundę jesienną.

Dogrywka akcji charytatywnej Nie poprzestali na jednej części akcji charytatywnej działacze i kibice Wielimia. Jak pamiętamy, jeszcze w październiku zakończyli i podsumowali akcję charytatywną zbierania środków dla chorego na białaczkę 8-letniego Łukasza Smółki z Turowa. Łącznie na ręce mamy Łukasza przekazano wtedy ponad 4200 zł, które zebrano wspólnie z kilkoma klubami z województwa pomorskiego. Minęło nie wiele więcej niż 3 tygodnie, a wielimowcy i współpracujące z nimi kluby

spotkały się podczas towarzyskiego halowego turnieju piłki nożnej, podczas którego oprócz zbiórki pieniędzy przeprowadzone zostały aukcje min. różnego rodzaju pamiątkowych koszulek oraz również piłek. Tutaj warto podać, że najwyższą cenę na aukcji uzyskała piłka z podpisami juniorskiej reprezentacji Niemiec, która swego czasu wystąpiła w Szczecinku, a nabywca zapłacił za nią 500 zł i - co ciekawe - od razu przekazał ją na następną taką aukcję. Łącznie organizatorom uda-

Siatkarze przegrali trzeci raz z rzędu Mieszko Połczyn Zdrój – Gryf Szczecinek 3:0(31:29, 25:22, 25:21) Gryf: Kowalewski, Ratkiewicz, Gutowski, Szczuko, Szawioło, Brambor oraz Dunaj(L), Tatuliński, Judycki, Rosiak, Karpus, Frąckowski.

Licznie zebrana w Połczynie publiczność, wśród której nie brakowało kibiców ze Szczecinka, była świadkami dobrego i ciekawego spotkania, w którym we wszystkich setach trwała zacięta i wyrównana walka. Najciekawszy i najbardziej dramatyczny był set pierwszy, w którym gospodarze wygrali dopiero na przewagi 31:29. Pozostałe dwa nie trwały już ani tak długo,

ani nie miały takiej dramaturgii, ale emocji też w nich nie brakowało. We wszystkich z tych setów o wygranej jednej z ekip decydowały drobne, wymuszone lub nie, błędy rywali.

Gospodarze zaprezentowali młody, o niezłych warunkach fizycznych zespół, podparty kilkoma bardziej doświadczonymi graczami. W porównaniu do nich nasi to drużyna bardziej zaawansowana wiekowo, choć niekoniecznie z większym doświadczeniem ligowym, bo przecież w lidze Gryf gra dopiero drugi rok. Wydaje się, że właśnie ta spo-

ło się zebrać ponad 2000 zł plus cyfrowy aparat fotograficzny, przekazany przez Urząd Miasta. Dochód znów został przekazany rodzinie Łukasza. Sam turniej miał wybitnie zabawowy i rozrywkowy charakter.

Udział wzięło 9 drużyn, z których każda na pamiątkę dostała okolicznościowy dyplom i puchar. Tylko z kronikarskiego obowiązku podajemy, że w finale rzutami karnymi 2:1 Czarni Czarne pokonali ekipę Przyjaciół Łukasza. (zp)

ra różnica wieku zadecydowała o takim, a nie innym wyniku. Mieszko grał szybko i w miarę dokładnie, nasi tymczasem popełnili wiele błędów, zwłaszcza w zagrywce i ataku. Nasi zbijający często “nadziewali się” na szczelny blok siatkarzy z Połczyna. Mimo wszystko, szkoda straconej szansy na wygraną, bo przecież gospodarze nie byli drużyną z innej planety, a tylko w miarę solidnym zespołem ligowym i przy odrobinie lepszej grze, to nasi mogli pokusić się o zwycięstwo. Tymczasem kolejna porażka powinna dać sporo do myślenia i trenerowi, i siatkarzom, bo cóż z tego, że przegrywamy po ładnej grze, skoro jednak przegrywamy.

w skrócie

Mastersi jak zwykle na medal!

W miniony weekend w Mławie odbyły się kolejna runda Pływackich Mistrzostw Polski kategorii Masters. Po raz kolejny na starcie zameldowali się pływacy ze szcze-

cineckiego Towarzystwa Pływackiego. Ilość przywiezionych medali zaskoczyła nawet samych startujących zawodników.

Doskonałym wynikiem popisał się Zbigniew Ludwiczak, który zdobył aż osiem złotych medali. Doskonale popłynęli także: Krystyna Witkowska – 1 złoty, 3 srebrne i 2 brązowe medale, Irena Filipowska – 3 srebrne i 2 brązowe medale oraz Ryszard Szwedowicz – medal brązowy. Warto dodać, że Zbigniew Ludwiczak zdobył już w tym roku 26 złotych medali i to tylko na pięciu imprezach.

Jak podkreśla sam Zbigniew Ludwiczak, wyjazd Mastersów na zawody i uzyskiwane tam coraz lepsze wyniki, zachęcają wszystkich do systematycznych treningów na szczecineckim basenie oraz stanowią świetną reklamę naszego regionu. (mt)

*** Dwaj siłacze ze Szczecinka, bracia Stanisław i Szymon Podolańczyk startowali w Mistrzostwach Polski w wyciskaniu sztangi leżąc( bez koszulek specjalistycznych) w Złotoryi. Szymon w wadze do 75 kg z wynikiem 155 kg wywalczył srebrny medal, Stanisław w wadze 82,5 kg był piąty z wynikiem177,5 kg. Foto: kulturystyka-online.pl, dziękujemy.

SPORT NA WEEKEND

Sobota 20.11. Hala Akrobatyczna SP-7 godz. 10.00 Turniej „Młode Talenty” w akrobatyce sportowej, w kategorii młodzików i juniorów młodszych.

Sobota 20.11. i niedziela 21.11. Korty Centrum Tenisowego godz. 9.00 Halowe Mistrzostwa Województwa Zachodniopomorskiego tenisie ziemnym kadetek i kadetów.

Sobota 20.11. Hala sportowa przy ul: Wiatracznej godz.13.00 Liga Wojewódzka kadetów w siatkówce Gryf Szczecinek – Żak Pyrzyce.

Sobota 20.11. Hala sportowa przy ul: Wiatracznej godz. 16.00 III Liga Siatkarzy Gryf Szczecinek – Błyskawica Szczecin.

***W Czarnem w turnieju tenisa stołowego z okazji Święta Niepodległości, w kategorii wiekowej +50 lat drugą lokatę zajął Andrzej Krawczyk, a piąty był Antoni Biedziuk obaj to reprezentanci SzSMTS Dalbet Szczecinek. ***W szachowym turnieju z okazji Święta 11 Listopada, udział wzięło 46 graczy. Wygrał Józef Ferenc (Koszalin), przed Adamem Czuchnickim (Szczecin), Janem Kiedrowiczem (Chojnice) i Zbigniewem Pelcem ze Szczecinka. ***W pływackich Mistrzostwach Szczecinka drużynowo wśród szkół podstawowych najlepsza okazała się SP-1, przed SP STO i SP-7. Wśród gimnazjów najlepsze było Gimnazjum STO, wyprzedzając Gimnazjum nr 1 i Gimnazjum nr 3. ***Medalistami Mistrzostw Szczecinka w piłce ręcznej szkół podstawowych wśród dziewcząt zostały kolejno drużyny: SP-4, SP-1 I i SP-7. Z kolei wśród chłopców kolejność była następująca: SP-7, SP-1 I i SP-4.