Krwawa
pod nosem
Władimir
ADMINISTRACJA ZWRÓCI CZĘŚĆ KOSZTÓW ZA KRYZYS
$106 mln dla NYC
Administracja federalna odblokowała przekazanie metropolii $106 mln na zwrot kosztów poniesionych w związku z kryzysem migracyjnym. To druga część z pakietu $150 mln przyznanych przez Kongres USA nowojorskim władzom ubiegłego lata. Przekazanie pieniędzy zatwierdziła Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego, do której trafiły już dodatkowe dokumenty przekazane przez nowojorskich urzędników. Jak przypomniały władze miasta, Nowy Jork wydał w roku fiskalnym 2023 około $1,45 mld na pomoc azylantów, którzy masowo przybywali do metropolii. – „Będziemy nadal opowiadać się za dodatkowymi funduszami federalnymi, ponieważ miasto wydało ponad 4 miliardy dolarów na zarządzanie tym narodowym kryzysem humanitarnym, a także na kompleksową reformę imigracyjną, którą skrajnie prawicowi Republikanie blokowali przez dziesięciolecia” – oświadczył burmistrz NYC Eric Adams (64 l.). MOD
Pasażerowie linii A nagrali bijatykę poprzedzającą strzelaninę
Na filmach widać kobietę, która dźga w plecy agresora bijącego jej znajomego
Po chwili napastnik wyciąga broń, jednak to on zostaje z niej postrzelony
KRWAWA JATKA pod nosem policji
Przeszukania bagaży i wzmocnione patrole na peronach nie wystarczają. Po tym jak w zeszłym tygodniu gubernator Nowego Jorku Kathy Hochul (66 l.) wysłała do metra 750 członków Gwardii Narodowej i 250 funkcjonariuszy stanowej policji, w podziemnej kolejce znów polała się krew. 36–letni mężczyzna został postrzelony w głowę w pociągu linii A na oczach przerażonych pasażerów.
je się na stacji i drzwi się otwierają. Według świadków, strzelił młodszy z mężczyzn, który zdołał odebrać agresorowi broń. Jak potwierdziła policja, postrzelił rywala w głowę. Funkcjonariusze patrolujący peron natychmiast wkroczyli do akcji. Według NYPD, postrzelony 36–latek został przewieziony do szpitala, jego stan jest krytyczny, ale stabilny. 32–latek trafił do aresztu. Jak dotąd nie usłyszał żadnych zarzutów.
foto X, NYPD
Mrożący krew w żyłach incydent skomentował szef MTA, Janno Lieber (64 l.). – Prawdziwymi ofiarami są ludzie, których widziałem na tych filmach, którzy przeżyli wstrząsające chwile, ponieważ jechali pociągiem z kimś uzbrojonym – powiedział na konferencji prasowej. Stwierdził, że pokazało to jak ważne są wysiłki władz miejskich i stanowych na rzecz usunięcia broni z ulic. BUG
Raniony w głowę 36-latek w stanie krytycznym trafił do szpitala
Do strzelaniny doszło w czwartek tuż przed godziną 5 pm, gdy pociąg podjeżdżał do stacji Hoyt–Schermerhorn na Brooklynie, gdzie grupa funkcjonariuszy NYPD patrolowała peron. Nagrania wideo opublikowane przez pasażerów pokazują minuty poprzedzające strzelaninę. Widać na nich nabuzowanego mężczyznę, który podchodzi do człowieka siedzącego w pociągu, prowokuje go i wszczyna kłótnię. Ta szybko przeradza się w bijatykę. – Tu są dzieci! – słychać krzyki ludzi, którzy zaczynają uciekać na tył wagonu. Agresor wyjmuje nóż, ale go chowa. Gdy powala ofiarę na siedzenie, do akcji wkracza kobieta, która dźga napastnika w plecy. Ten puszcza ofiarę i pozornie postanawia odpuścić, jednak po chwili sięga po kurtkę i wyjmuje z niej pistolet. Pasażerowie na widok broni w panice próbują uciekać jeszcze dalej. Na filmie nie słychać strzałów, widać jednak ludzi uciekających w popłochu, gdy pociąg zatrzymu-
„Aresztowanie” byłego prezydenta Donalda Trumpa (78 l.) wygenerowane przez AI może z powodzeniem naśladować prawdziwe zdjęcie
Trzy czwarte Amerykanów boją się użycia sztucznej inteligencji w kampanii
Fałszywe zdjęcia i maile straszą wyborców
WAmeryka żyła sprawą ingerencji Rosji w wybory. Teraz wyborcom może namieszać w głowie każdy, kto zyska dostęp do programów AI. Dowodem wysyp fałszywych zdjęć rozpowszechnianych w internecie i prób oszustw telefonicznych. Nowy sondaż pokazuje, że dla wyborców to poważny problem i zwyczajnie boją się, że zostaną oszukani.
Trump aresztowany czy w otoczeniu młodych Afroamerykanów, Biden pokazujący język. Wszystko wskazuje na to, że w tegorocznych wyborach prezydenckich jedną z ról zagrać może sztuczna inteligencja. Niedawno sieć zalały fałszywe zdjęcia Donalda Trumpa (78 l.) pozującego z czarnoskórymi wyborcami. Miały stworzyć nieprawdziwe wrażenie, że popierają oni byłego prezydenta w wyścigu do Białego Domu. Jedni uwierzyli, inni zauważyli niedociągnięcia na fotografiach: brakujące palce u dłoni, nienaturalnie
lone twarze, sztuczny wygląd zębów czy zniekształcone napisy na ubraniach.
Przypadków użycia sztucznej inteligencji w kampanii nie brak. W czerwcu 2023 r. republikański kandydat na prezydenta Ron DeSantis (46 l.) wykorzystał wygenerowane przez AI zdjęcia byłego prezydenta przytulającego Anthony’ego Fauciego (84 l.), byłego doradcę medycznego Białego Domu. W styczniu wyborcy w New Hampshire usłyszeli nagranie wygenerowanego głosu prezydenta Joe Bidena (82 l.), który zniechęcał ich do udziału w prawyborach. „Zachowaj swój głos na listopad” – brzmiała wiadomość telefoniczna od fałszywego prezydenta.
W styczniu po ataku drona na amerykańską bazę w Jordanii w sieci pojawiły się fałszywe zdjęcia Joe Bidena (82 l.) w mundurze
Z niedawnego sondażu OnePoll dla firmy od zabezpieczeń danych
Campaigns (DDC) wynika, że prawie połowa wyborców uważa, że treści generowane przez AI będą miały negatywny wpływ na wynik wyborów. Uważa tak 43 proc. pytanych. Ankietę przeprowadzono wśród 2000 zarejestrowanych wyborców. Ujawniła też, że nie potrafią oni odróżnić treści generowanych przez sztuczną inteligencję od tych tworzonych przez człowieka. 78 proc. wyraziło obawy przed tworzeniem fałszywych treści o kandydatach z użyciem AI. Wielu boi się też podszywania pod sztaby przy użyciu maili. BUG
Nowa miss oraz obie wicemiss pozowały do pamiątkowych zdjęć z ubiegłoroczną miss i organizatorami konkursu
18-latka z Chicago z tytułem Miss Polish America
POLONIA WYBRAŁA najpiękniejszą Polkę
Szczury pożarły odurzające materiały dowodowe! Taka afera wybuchła właśnie na komisariacie w Nowym Orleanie, LA. Budynek, który od 1968 r. zajmują mundurowi opanowały szczury i robactwo. A tam również mieści się magazyn, w którym przechowywane są rozmaite materiały dowodowe. Także narkotyki. I właśnie one zaczęły w dziwnych okolicznościach znikać. Jak wykazało wytężone śledztwo, zawiniły gryzonie! Policjanci poinformowali niedawno radnych, że ich magazyn dostał się pod władanie szczurów.
MUNDUROWI Z NOWEGO ORLEANU MAJĄ PROBLEM
Szczury zjadają policyjną marihuanę
Gryzonie wgryzły się we wszystkie materiały dowodowe ze szczególnym uwzględnieniem... marihuany konfiskowanej zatrzymanym. - Szczury jedzą naszą marihuanę, wszystkie są na haju - głosi poważne i oficjalne oświadczenie nadinsp. Anne Kirkpatrick, która apelowała do rajców o zapewnienie policjantom nowej siedziby. Opisała plagę robactwa i to, że policjanci znajdują szczurze odchody na swoich biurkach. Radni zgodzili się, że trzeba przyspieszyć głosowanie nad pomysłem przeprowadzki komendy. ZW
WGospodarzami wieczoru byli doktor Krzysztof Gojdź oraz Miss Polonia Ewa Jakubiec. Koronę najpiękniejszej zdobyła Emily Reng (18 l.). Pierwszą wicemiss i miss foto została Natalia Radkowski (20 l.), a drugą wicemiss Julia Baranek (20 l.). Miss Polish America wygrała dwa bilety do Polski, gdzie będzie reprezentowała amerykańską Polonię w konkursie Miss Polonia, dzięki czemu nawiąże kontakty w świecie mody i show biznesu. Nowa miss jest niepoprawną marzycielką i cheerleaderką. Uwielbia poznawać nowych ludzi i jest pozytywnie nastawiona do życia. Jak wyznała po wyborach, wygrana w tym konkursie była dla niej ogromnym zaskoczeniem. Zapewniła także, że będzie godnie reprezentowała Polskę w świecie. W ojczyźnie poradzi sobie bez problemu – dzięki tacie płynnie mówi po polsku.
Co najmniej troje zabitych i dziesiątki rannych w środkowych Stanach
chicagowskim Copernicus Center odbyły się w sobotę wybory Miss Polish America. Tytuł najpiękniejszej trafił do 18-letniej mieszkanki Chicago! Jednym z patronów medialnych imprezy był „Super Express Chicago”.
Pierwsza wicemiss i miss foto Natalia Radkowski studiuje pielęgniarstwo na Uniwersytecie Lewis. Uwielbia podróże, zwierzęta i ludzi. Miss foto zdobyła nagrodę w wysokości $500. Druga miss Julia Baranek jest ogromną patriotką i absolwentką polskiej szkoły św. Ferdynanda w Chicago. Studiuje pielęgniarstwo na Loyola University. Licznie zgromadzona publiczność mogła nie tylko podziwiać kandydatki startujące w wyborach, ale i występy gościa specjalnego, Dody oraz polonijnej gwiazdy, Kaeyry. MJR
W Milton, KY, tornado uszkodziło dziesiątki budynków
Zerwane dachy, zerwane linie energetyczne, zawalone domy. Sceny jak z koszmaru. Przejmujący gwizd, łoskot i syreny alarmowe. Szalejące burze i prawdopodobnie aż osiem tornad przetoczyły się od północnego Teksasu po Pensylwanię. W Ohio zginęły co najmniej trzy osoby.
Przez cały piątek od świtu w Ohio, Kansas czy Indianie trwało ocenianie skali zniszczeń i poszukiwania tych, którzy mogli potrzebować pomocy. W hrabstwie Logan, OH, nie udało się pomóc trzem osobom, które zabiło szerokie na pół mili tornado. Przeszło przez
Co najmniej 38 osób jest rannych. Podejrzewa się, że pod gruzami zawalonych domów mogą
Tornada przyniosły ŚMIERĆ
W wyborach najpiękniejszej Poloniiprzedstawicielki wystartowało blisko 30 kandydatek z całych Stanów
skrywać się inne ofiary. Podróżowanie po hrabstwie Randoph jest właściwie niemożliwe i zarezerwowane jedynie dla służb ratowniczych.
ku. I nie chcę go nigdy więcej słyszeć – mówił. W hrabstwie Trimble, KY, burze uszkodziły co najmniej 50 budynków. W Arkansas tornado uderzyło w osiedle dla seniorów Hot Springs Village. W wielu miejscach wciąż nie ma prądu.
ULEGŁEŚ WYPADKOWI?
POLSKI
Twój status imigracyjny nie ma znaczenia
Dzwoń teraz po bezpłatną konsultację w języku polskim!
■ Wszystkie rodzaje wypadków
■ Wypadki na budowie
■ Workers’ Compensation
■ Wypadki samochodowe
■ Disability - inwalidztwo
■ Błędy medyczne
NASZE WYGRANE $5,400,000 $3,900,000 $3,500,000 $3,000,000
Poślizgnięcie upadek, operacja zespolenia kręgosłupa lędźwiowego, stymulator rdzenia kręgowego
Wypadek ciężarówki na I-95, śmierć niemowlęcia i złamanie
BROOKLYN QUEENS MANHATTAN
www.AdwokatWypadek.com
LINIA
Center, 79 St i 86 St. Lokalne omijają 50 St i 79 St.
LINIA 2 Kursuje co 5–20 min. Od 12.30 am do 6 am w sobotę, w niedzielę od 12.30 am do 7.15 am i od 12.30 am do 5 am w poniedziałek omijają Christopher St-Sheridan Sq, Houston St, Canal St i Franklin St. Lokalne omijają 50 St i 79 St.
LINIA 3 Kursuje co 3–10 min.
LINIA 4 Kursuje co 5–15 min.
LINIA 5 Kursuje co 20 min.
LINIA 6 Kursuje co 7–10 min.
LINIA 7 Kursuje co 2–10 min. W kierunku Manhattanu omija 111 St i 82 St-Jackson Hts. Od 12.01 am w sobotę do 5 am w poniedziałek kursuje między Main St a 74 St-Broadway.
LINIA A Kursuje co 5–20 min. Do 6.30 am w sobotę i od 11.15 pm do 8 am w niedzielę oraz w niedzielę od 11.15 pm do 5 am w poniedziałek w kierunku Queens lokalne omijają Liberty Av, Van Siclen Av i Shepherd Av. Omija 135 St, 155 St i 163 St-Amsterdam Av.
LINIA B Kursuje co 5-20 min. Nie kursuje w weekend i w nocy.
LINIA C Kursuje co 10–20 min. Nie kursuje w nocy. W weekend w kierunku Euclid Av omija Liberty Av, Van Siclen Av i Shepherd Av. Omija 135 St, 155 St i 163 St-Amsterdam Av.
LINIA D Kursuje co 6–15 min.
LINIA E Kursuje co 4–8 min. Od 12.01 do 6 am w sobotę, od 11 pm w sobo-
tę do 6 am w niedzielę i od 11 pm w niedzielę do 4 am w poniedziałek kursuje w obu kierunkach trasą linii R między Queens Plaza a 34 St-Herald Sq. Od 10 am do 12 pm w weekend kursuje ekspresowo w obu kierunkach między Forest Hills-71 Av a Queens Plaza.
LINIA F Kursuje co 4–20 min. Kursuje trasą linii E w obu kierunkach między Jackson Hts-Roosevelt Av a 5 Av/53 St. Od 10 am do 12 pm lokalne kursują ekspresowo w obu kierunkach między Forest Hills-71 Av a Queens Plaza. Do 5 am w poniedziałek omija 14 St i 23 St. Do 5 am w poniedziałek w kierunku Queens omija Fort Hamilton Pkwy, 15 St-Prospect Park i 4 Av-9 St.
LINIA G Kursuje co 7–20 min.
LINIA J Kursuje co 10–20 min. Do 5 am w poniedziałek nie kursuje między Crescent St a Jamaica Center-Parsons/ Archer.
LINIA L Kursuje co 3–15 min.
LINIA M Kursuje co 4-20 min.
LINIA N Kursuje co 12 min. Od 12.01 am w sobotę do 4 am w poniedziałek nie kursuje między 39 Av-Dutch Kills a 57 St-7 Av. W weekend od 5.45 am do 11.15 pm zatrzymuje się na DeKalb Av w obu kierunkach.
LINIA Q Kursuje co 6–15 min. Od 12.45 am w sobotę do 3 am w poniedziałek nie kursuje między Prospect Park a 96 St.
LINIA R Kursuje co 6–10 min.
LINIA W Nie kursuje.
LINIA Z Nie kursuje.
James Crumbley (47 l.) kupił broń, której kilka dni później użył jego 15-letni syn Ethan do zabicia czterech swoich rówieśników, uczniów Oxford High School w Michigan. Ojciec mordercy został w czwartek uznany za winnego nieumyślnego spowodowania śmierci.
WINNY ZABÓJSTWA choć nie pociągnął za spust
Ethan Crumbley (17 l.) odsiaduje dożywocie za masakrę z 30 listopada 2021 r.
Ethan ma dzisiaj 17 lat i odsiaduje dożywocie bez szans na zwolnienie warunkowe. W styczniu jego
Syn 47-latka zastrzelił czworo swoich kolegów, których zdjęcia pokazano w sądzie
niepodejmowanie
matka Jennifer (45 l.), jako pierwsza w USA, uznana została winną nieumyślnego spowodowania śmierci. Teraz taki werdykt usłyszał jego ojciec.
James i matka nastolatka zostali najpierw oskarżeni o niezabezpieczenie broni w domu i niepodejmowanie żadnych działań, aby zaradzić oznakom zabu-
rzeń psychicznych syna, gdy Ethan narysował na kartce z pracą domową broń i krwawiącego mężczyznę. Napisał obok: „Myśli nie ustają. Moje życie jest bezużyteczne.” Wezwanym do szkoły rodzicom poradzono, żeby zgłosili się z synem do specjalisty. Chłopcu miało być smutno z powodu śmierci psa i babci. Powiedział, że rysunek to notatki do gry wideo. Uznano, że może iść do szkoły, bo dobrze mu to zrobi. Niestety, nikt nie sprawdził zawartości plecaka Ethana ran-
James Crumbley (47 l.) z niedowierzaniem słuchał wyroku sądu hrabstwa Oakland, MI
kiem 30 listopada 2021 r. Chłopak wyciągnął w szkole Sig Sauera z plecaka i otworzył ogień. Wyroki na Jamesa Crumbleya – po jednym dla każdej z czterech ofiar – odczytano w sądzie hrabstwa Oakland. Ojciec Ethana, słuchając werdyktu tylko potrząsał z niedowierzaniem głową. Rodziny ofiar cicho płakały, trzymając się za ręce. 9 kwietnia James i jego żona wrócą do sądu. Grozi im minimalna kara nawet 10 lat więzienia. BUG
MIAMI, FL Sąd przeciwko Trumpowi
Sąd Federalny dla Południowej Florydy odrzucił wniosek Donalda Trumpa (78 l.) o odrzucenie jego sprawy karnej dotyczącej przechowywania tajnych dokumentów w jego rezydencji w Mar-a-Lago. Sędzia okręgowy USA Aileen Cannon, mianowana przez byłego prezydenta, przez kilka godzin słuchała argumentów w sprawie. W czwartek wydała dwustronicowe postanowienie, w którym stwierdziła, że chociaż zespół Trumpa podniósł „różne argumenty uzasadniające poważne rozważenie”, to oddalenie zarzutów nie było uzasadnione. MOD
MANHATTAN, NY
Zwłoki w torbie
Broń, której użył jego syn, była jednym z dowodów w procesie
Koszmar w Kips Bay. W czwartek pod wieczór w mieszkaniu przy 206 East 31st Street znaleziono martwą kobietę. Zwłoki 52-letniej Nadii Vitel odkryła policja, wezwana do lokalu na prośbę zaniepokojonych bliskich. Kobieta nie zmarła raczej z przyczyn naturalnych. Jej ciało zostało wepchnięte do torby podróżnej. Technicy zabezpieczyli ślady, które pomogą w ustaleniu co zaszło w jej mieszkaniu. Przyczyny zgonu wyjaśni sekcja zwłok. MOD
BROOKLYN, NY
Odurzał i zmuszał do seksu
Christopher Chabrier (40 l.) z Park Slope został w środę skazany na 20 lat więzienia. Charbriera aresztowano we wrześniu cztery lata temu. W wyniku przeszukania w jego mieszkaniu przy Jackson Place znaleziono naładowane pistolety, noże, paralizatory, amunicję i dużą ilość narkotyków. Śledczy znaleźli również nagrania z kamer, które zarejestrowały gwałty na dwóch nastolatkach. Dziewczyny spotkał w Carroll Park, zawiózł je do mieszkania i odurzył ecstasy, kokainą i marihuaną. Po brutalnych gwałtach dał jednej z nich $200, a drugiej $100. BUG
SIEDEM LAT w śpiączce po ciosie w twarz
Po prawie siedmiu latach śpiączki zmarł Domingo Tapia (†45 l.), mąż i ojciec, ofiara pobicia na ulicy Brooklynu. Gdy wracał z pracy na rowerze do domu, został uderzony w głowę. W wyniku ataku doznał urazu czaszki. Do napaści doszło w czerwcu 2017 r. na Fulton St, niedaleko Albany Ave. Idący ulicą mężczyzna uderzył go w twarz, gdy
wracał z pracy w sklepie spożywczym. Mężczyzna doznał złamania czaszki. Tapię wprowadzono w stan śpiączki farmakologicznej. Miał wtedy 38 lat. Jego dwaj synowie mieli 5 i 7 lat. Teraz pozostały po nim już tylko wspomnienia. Napastnikiem był Gary Anderson, który został skazany na trzy lata, chociaż przyjaciel rodziny
twierdzi, że wyszedł z więzienia już po sześciu miesiącach. Teraz rodzina zmarłego Domingo chce sprawiedliwości i oskarżenia Andersona o morderstwo, co z prawnego punktu widzenia jest niemal niemożliwe. Przez lata po tragicznym wypadku rodzina Domingo borykała się z ogromnymi problemami finansowymi. – „Przeżywamy trudne
chwile. Mój mąż jest ofiarą brutalnego przestępstwa. Był dobrym ojcem i żywicielem rodziny. Wszelka pomoc i modlitwa mile widziana” – pisała siedem lat temu Ester Diaz, żona ofiary na stronie GoFundMe. Teraz rodzina Tapii zwróciła się do konsulatu Meksyku o pomoc finansową w pokryciu kosztów jego pogrzebu. BUG
POLSKI ADWOKAT DARIUS A. MARZEC, ESQ.
GREENPOINT
776A
TEL:
TYLKO W NAGŁYCH
SPRAWACH KRYMINALNYCH: 1-877-DARIUS M 1-877-327-4876
WYPADKI
Poważne sprawy wypadkowe
Przewrócenia
LINDEN
Upadki z wysokości
Wypadki samochodowe
Wypadki w pracy
JEDYNY POLSKI ADWOKAT
uprawniony do prowadzenia spraw (adwokat procesowy) i licencjonowany w 10-ciu stanach: Nowy Jork, New Jersey, Pennsylvania, Connecticut, Massachusetts, Illinois, Floryda, Kalifornia, Washington D.C. i na Hawajach.
812 N. Wood Avenue, Suite 304 Linden, New Jersey
TEL: (973) 920-7925
NEW JERSEY
1135 Clifton Ave., Suite 101
TEL: (973) 920-7925
SPRAWY SĄDOWE
Wezwania do sądu
Kwestie pieniężne
Sadowe sprawy na temat nieruchomości
Sprawy wypadkowe, gdzie nie ma ubezpieczenia
Foreclosure
Sprawy pilne - są składane w tym samym
lub nastepnym dniu, w których wymagana jest natychmiastowa interwencja sądu, by zapobiec
SPRAWY IMIGRACYJNE
Zielone karty przez małżenstwo
Obywatelstwo
Sprawy deportacyjne Kryminalne/Deportacje
Deferred Action, Ulga imigracyjna dla młodych osób
TRANSAKCJE KUPNO – SPRZEDAŻ
Kupno / Sprzedaż nieruchomości
Kupno / Sprzedaż biznesów, sklepów, deli, restauracji, salonów piekności, itd.
BANKRUCTWA • SPRAWY W POLSCE
SPRAWY CYWILNE
ROZWODY I SPRAWY RODZINNE
Sprawy sporne, gdzie nie było umowy Sprawy na podstawie ugody stron Adwokat prowadzi sprawy procesowe i nie zmusi Panstwa do zawarcia beznadziejnej umowy ze współmałżonkiem, tylko by zakonczy szybko sprawe
SPRAWY SPADKOWE
Testamenty, trusty i upowaznienia podczas życia Sprawy spadkowe Administracja Probate po smierci Sprawy spadkowe w Polsce sa załatwiane bez podróży do Polski
NIEWYPŁACONE NALEŻNOŚCI
Pracowników
Subkontraktorów
SPRAWY KRYMINALNE
Areszty Przemoc domowa / Pobicie żony lub męża Orders of Protection / Restraining Orders
Prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu Kradzieże • Pobicia • Narkotyki
Zokazji Międzynarodowego Dnia Kobiet w Klubie Seniora Krakus działającym w Centrum Polsko–Słowiańskim na Greenpoincie odbył się 8 marca uroczysty koncert Chóru Krakus. Słowo wstępne o tradycji obchodów wygłosił prowadzący Waldemar Ostrowski.
Chór Krakus, którym dyrygowała Katarzyna Drucker zaśpiewał kilka piosenek poświęconych paniom: „Piosenkę na Dzień Kobiet” ze słowami Anny Kucay, „Za zdrowie Pań”, „Kobieto, Kobieto”, „Czy to panna czy mężatka”, „Z Krakusa dziewczyna” czy „Kobiety nie bij nawet kwiatem”. Wiersze dla pań recytowali panowie: Stanisław Kulczycki, Tadeusz Nowak, Stanisław Piekut i Krzysztof Zieliński. Akompaniowała Ola Watras. Piękna dekoracja sceny była dziełem Zofii Wiszniew-
Koncert na Dzień Kobiet w Krakusie
skiej i Waldemara Ostrowskiego. Następnie panowie występujący w Chórze Krakus obdarowywali wszystkie panie czerwonymi goździkami. Był też słodki poczęstunek. O wszystko zadbała dyrekcja Klubu Seniora Krakus w osobach:
Artur Pustuła – dyrektor programowy Klubu, Urszula Galej – koordynator programu oraz Agata Forys – Pracownik Socjalny. Na zakończenie wszystkie panie pozowały do grupowego zdjęcia.
ZOSIA ZELESKA–BOBROWSKI
W Kościele Św. Stanisława Kostki na Greenpoincie odbył się 9 marca koncert „Pasja i Zmartwychwstanie” przygotowany przez Theatre and Opera Society THEOS. To recital poetycko–muzyczny z elementami teatru greckiego, który łączy polskie wiersze wielkopostne i wielkanocne z pieśniami w zestawieniu z klasycznymi utworami Pergolesiego i Schuberta. Od kilku lat wszedł na stałe do kalendarza wydarzeń parafii. Usłyszeliśmy między innymi wiersze Romana Brandstaettera, Ernesta Brylla oraz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Wszystko przeplatane było utworami pasyjnymi z różnych okresów. Całość wzbogacono multimedialnym pokazem obrazów sławnych malarzy, takich jak
Zajączki, baranki i malowane pisanki
W Centrum Polsko–Słowiańskim na Brooklynie odbył się 9 marca kiermasz wielkanocny oraz warsztaty malowania pisanek prowadzone przez Anetę Pieróg–Sudoł. Na kiermaszu można było kupić wielkanocne dekoracje, porcelanowe akcesoria, a także artystyczną biżuterię, jedwabne, malowane chusty, obrazy, rękodzieła czy zabawki. Olbrzymim powodzeniem cieszyły się wielkanocne smakołyki, zwłaszcza tradycyjny sękacz czy ciastka, które będą mogły się znaleźć w świątecznym koszyczku. BUG
Caravaggio czy Rubens. W przedstawieniu wzięły udział trzy osoby: Kasia Drucker, która śpiewa pięknym, mocnym sopranem, Anna Kucay recytująca wiersze i grający na pianinie David Alan Jaymes. Oprawę multimedialną przygotował Tadeusz Nowak,
który
chórze „Krakus”, a od 2022 r. na stale współpracuje z „THEOS”, jako aktor i asystent techniczny. Cały program stworzyła i wyreżyserowała Kasia Drucker. Piękne wnętrze
kościoła dodało dramaturgii przedstawieniu, które było bardzo gorąco przyjęte przez liczną publiczność. Kasia Drucker śpiewała w Filharmonii i Operetce Poznańskiej oraz
w Teatrze Wielkim w Poznaniu. W USA śpiewała w Oratorio Society of New York w Carnegie Hall, jak i występowała w Polskiej Ambasadzie oraz Fundacji Kościuszkowskiej w Waszyngtonie.
dzie oraz Fundacji Kościuszkowskiej i była
Anna Kucay, aktorka, piosenkarka poetka, przez 20 lat była związana ze sceną Opery i Operetki w Szczecinie. Po przyjeździe do USA występowała w kabarecie Prima Aprilis, którego była współzałożycielką. David Alan Jaymes, ukończył Julliard School of Music. Jest profesorem w dziedzinie Media Arts & Engineering. Nagrał ponad 100 płyt w tym 7 złotych i 3 platynowe. Od ponad 50 lat jest organistą w wielu kościołach.
Święto sztuki sakralnej u św. Kostki
Zadebiutowały w rytmach poloneza i mazura
Weleganckim hotelu Hilton w sercu Chicago odbył się coroczny, w tym roku już 84. Bal Amarantowy White Red Ball. Jest to bal debiutantek reprezentujących charytatywną, polonijną organizację Legionu Młodych Polek.
W tym roku wzięły w nim udział polonijne debiutantki Grace Ann Cioromski, Magdalena Gasienica–Sobczak, Aleksandra Glodz, Veronika Gromek, Weronika Komperda, Olivia Kowalczyk, Maja Nagi, Ela Planica i Julia Ufir. Nową Królową została Grace Ann Cioromski, uczennica Maine South High School w Park Ridge. Grace jest zaangażowana w wiele zajęć pozalekcyjnych. Gra w lacrosse, jest w szkolnej orkiestrze oraz w Polskim Klubie
i Hawk Pals Club, gdzie pomaga osobom ze specjalnymi wymaganiami edukacyjnymi. W wolnym czasie Grace lubi grać na pianinie i jeździć konno. W wakacje pracowała jako wychowawca na obozie, opiekując się dziećmi. Legion Młodych Polek został założony w 1939 r. przez Helen Lenard Piekło i grupę jej przyjaciół. Celem tej organizacji było niesienie pomocy żołnierzom i ludności cywilnej w Europie podczas II wojny światowej. Legion jest organizacją filantropijną do dzisiaj.
W czasie balu tańczy się polskie tańce narodowe, poloneza czy mazura. Wcześniejsze debiutantki występują w czerwonych sukniach balowych. Debiutantki tegoroczne ubrane są w suknie białe i są wprowadzane na bal przez swoich ojców.
„Krucyfiks-Crucifix” to tytuł wystawy, którą 9 i 10 marca podziwiać mogła Polonia w kościele św. Stanisława Kostki na Greenpoincie, dzięki życzliwości Grzegorza Markulaka, proboszcza parafii. Zaprezentowano 20 prac sześciu polskich artystów, przedstawiających Mękę Jezusa. Leszek Kuchniak, znany i ceniony artysta z Rzeszowa zaprezentował linoryt barwny. Przemyślanin, Henryk Lasko pokazał grafiki wykonane w technice mono-
typii, Robert Kalkowski ze Starachowic, płaskorzeźbę, a Janusz Skowron obrazy i rysunki. Eksponowane też były prace nieżyjących już Feliksa Brudka oraz Artura Skowrona. Wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Była to pierwsza w historii ekspozycja sztuki sakralnej współczesnych artystów w metropolii nowojorskiej. Kuratorem wystawy był Janusz Skowron. Za rok planowana jest kolejna edycja wydarzenia.
ułożyła
Kacperek wraca do zdrowia
wdzięczność za najlepszego Szarotce i wyży-
Pgowskiej fundacji Dar Serca Kacper Gniadek (10 l.) ze Słupska dzielnie dochodzi do siebie po 11–godzinnej operacji, którą przeszedł w szpitalu dziecięcym w Los Angeles. O chłopcu, cierpiącym na brak małżowiny usznej, zrośnięty przewód słuchowy oraz zespół Goldenhara, pisaliśmy w ostatnim wydaniu „Super Expressu”.
Rodzice chłopca podzielili się na Facebooku nowymi informacjami o stanie chłopca, ciesząc się, że czuje się znacznie lepiej. – „Dziś była pierwsza wizyta pooperacyjna, w czasie, której zdjęto opatrunki dren. Bardzo miła pani umy-
fundacji Dar Serca z Chicago. Dziękujemy cudownym, Justynie i Pawłowi Kulpom za tłumaczenie podczas wizyt w klinice i wsparcie logistyczne. Bez Was byśmy sobie nie poradzili” – napisali rodzice 10–latka.
Dodali też, że są ogromnie wdzięczni, że mieli możliwość, dzięki szczodrym sercom ludzi, pozwolić sobie na tę kosztowną operację. – „Jesteśmy już spokojniejsi i dajemy zuchowi czas na regenerację i powrót do sił. Przed nami kolejna wizyta kontrolna i odsłonięcie ucha. Trzymajcie nadal kciuki za naszego bohatera, za jego szybki powrót do pełni sił i pomyślne wizyty kontrolne. Dziękujemy, że jesteście z nami” – zakończyli rodzice Kacperka we wpisie na Facebooku. MJR
KHonorowe odznaczenie dla polskiej bohaterki
rzyżem Oficerskim Orderu Zasługi odznaczył Paweł Zyzak, Konsul Generalny RP w Chicago, mieszkankę Chicago Zofię Biernadską (102 l.).
nej Kompanii Bibliotecznej. W 1948 r. wyemigrowała do Argentyny, a później do Chicago. Krzyż Oficerski Orderu Zasługi został jej przyznany w uznaniu za aktyw-
Bożena Gąsior (50 l.), mama autystycznego 19-letniego pianisty z Florydy:
Bożena Gąsior (50 l.) mieszka z rodziną na Florydzie. Jest mamą autystycznego pianisty Miłosza (19 l.) i niedawno spisała swoje doświadczenia w książce „I Heard the Light (Słyszałem światło)”. Opowiedziała o nich w rozmowie z „Super Expressem”.
„Super Express”: – Czy bywacie dla siebie z synem mniej mili przez jego chorobę?
Bożena Gąsior: – Nigdy. Jestem czasami sfrustrowana zachowaniami Miłosza, na przykład tym, że musi mieć potwierdzenie, którego widelca, noża czy łyżki użyć, gdyż nie jest w stanie sam podjąć nawet takich podstawowych decyzji. Rozumiem, że on nie robi tego specjalnie i że dla niego jest to tak samo trudne, jak na przykład dla kogoś z neurotypowym mózgiem wybranie kierunku studiów czy miejsca, gdzie spędzić wakacje.
– Bywa, że jego choroba bierze górę w waszych relacjach?
– Choroba Miłosza zmieniła życie mojej rodziny w momencie jego diagnozy. Ciągłe terapie Miłosza poza domem lub praca z nim w domu spowodowały, że ograniczyliśmy czas spędzony ze znajomymi i przyjaciółmi z którymi wcześniej mieliśmy kontakt. Wiele osób zerwało z nami kontakt, pomimo że tak bardzo chcieliśmy tego kontaktu ze względu na naszego starszego neurotypowego syna. Kiedy Miłosz został przyjęty do szkoły muzycznej, nasz starszy syn postanowił zostać na uniwersytecie w Tampie, gdzie mieszkamy, żeby nam pomóc z dowożeniem go do szkoły oraz na jego terapię, zamiast iść do innego uniwersytetu, który jest dużo wyżej w rankingach. Także życie całej naszej czwórki waży na naszych relacjach.
– W książce pokazałaś pewną drogę, którą pokonałaś przez lata, by nie zapętlać się w swojej bezsil-
ności, niezrozumieniu sytuacji, narastających emocjach, ale też jak wychodzić ze swoich przekonań i przyglądać się wszystkiemu z dystansem.
– Tak. Każdy rozdział w książce kończyłam podając przykłady tego, czego się w określonym czasie nauczyłam i jaką radę dałabym komuś, kto zmaga się z podobnymi lub innymi trudnościami w życiu. Jednym z błędów, które popełniłam, było to, że długo bałam się prosić o pomoc, nawet w sytuacjach, kiedy zarówno ja, jak i mój mąż, byliśmy kompletnie wyczerpani – nie mamy rodziny poza naszą czwórką w Stanach Zjednoczonych. Ponieważ wierzyłam, że muszę coś zrobić, żeby pomóc mojemu synowi osiągnąć to, co jest w stanie osiągnąć, pomimo jego inaczej funkcjonującego mózgu, szybko przekonałam się, że choćby mały krok do przodu jest krokiem, żeby mu pomóc. Moje życie zmieniło się w momencie otrzymania jego diagnozy i tak naprawdę wszystko, co robię, ukierunkowane jest na to, co jeszcze mogę zrobić, żeby zapewnić Miłoszowi godne życie po tym, jak mnie tutaj zabraknie.
– To bywa frustrujące?
– Frustrujące były sytuacje, których pomimo starań nie mogłam opanować, czego przykładem była obsesja mojego syna na punkcie zabawek z serii „Tomek i Przyjaciele”. Długo walczyliśmy razem z terapeutami oraz nauczycielami w szkole, żeby mu pomóc w walce z tą obsesją. Nie ma w tej bitwie zwycięzców. Wspomnienia pani Phillips, która była jedną z asystentek w szkole Miłosza, przypomniały mi ten trudny czas. Ona napisała, że wyprowadziła Miłosza z klasy na korytarz, kiedy miał atak z powodu kolekcji zabawek, a on zaczął odmawiać zdrowaśki. To przypomniało mi czas, kiedy byłam tak bezsilna i widząc, jak on cierpi z tą obsesją, nie mogłam zrobić nic więcej, niż modlić
Bożena Gąsior (50 l.) przyznaje, że wszystko co robi ukierunkowane jest na jeden cel – pomóc synowi
Muzyką syna niesiemy nadzieję, że diagnoza to NIE KONIEC
się na głos, co w pewien sposób uspokajało jego i mnie.
– Czyli diagnoza okazała się ulgą?
– Nie, diagnoza była dla nas strasznym szokiem. Byłam zrozpaczona i przerażona. Kiedy pediatra rozwojowa zdiagnozowała mojego syna, powiedziała nam, że będą tacy, którzy będą chcieli, żebyśmy uwierzyli, że istnieje leczenie dla autyzmu, ale żebyśmy w to nie wierzy-
li. „On ma autyzm i nie ma na świecie nic, co mogłoby to zmienić” – powiedziała. Mój świat się zawalił. Odebrano mi wszelką nadzieję. To było straszne. Dlatego między innymi napisałam tę książkę, ponieważ to, co powiedziała mi, nie jest prawdą. Dzieląc się historią Miłosza chcę dać rodzinom, które być może dopiero co otrzymały diagnozę, nadzieję. – Osoby w spektrum nie czują emocji czy nie potrafią ich zrozumieć? – Spektrum autyzmu jest bardzo szerokie. Wiele osób, szczególnie wysoko-
funkcjonujących, potrafi „nauczyć” się pewnych zachowań według przyjętych norm w społeczeństwie. Wiele jednak osób, tak jak Miłosz, nie jest w stanie się na przykład komunikować werbalnie i pomimo, że on tak bardzo pragnie przynależeć i brać udział w życiu z innymi ludźmi, nie jest w stanie tego zrobić bez pomocy osoby trzeciej. Miłosz wydaje się bardzo szczęśliwy, kiedy gra swoją muzykę i ludzie go słuchają.
– Uczysz Miłosza nie tylko zarządzać emocjami, ale także tego, jak być w relacji z innymi ludźmi?
– Tak. Miłosz jest człowiekiem, który bardzo chce, żeby wszyscy byli zadowoleni i zrobiłby wszystko, żeby zadowolić wszystkich wokół. Czasami, kiedy byłam sfrustrowana i płakałam, Miłosz mówił „mamusia happy”. Miłosz jest bardzo pogodnym człowiekiem.
– A czy z takiego zwykłego, ludzkiego punktu widzenia, rozkładanie na czynniki pierwsze twoich emocji pomagało ci? Czy łatwiej je dzięki temu ujarzmiłaś?
– Najlepszą pomocą w momencie frustracji lub bezradności – pośrodku nieprzespanych nocy i dni bez jedzenia – była pomoc mojego męża, który często mówił: czy ten stan w jakikolwiek sposób pomoże ci zmienić sytuację dla ciebie lub dla Miłosza. Dlatego przez całe życie starałam się nawet w cierpieniu myśleć o tym, co mogę zrobić, żeby w jakikolwiek sposób pomóc Miłoszowi. – Spektrum zmieniło twoje postrzeganie syna?
– Kiedy otrzymałam diagnozę Miłosza, mój syn nie był już tym samym małym chłopcem, którego przyprowadziłam na badania. Po okresie „żałoby”, straty zdrowego dziecka, mogłam zrozumieć, że to dziecko jest takim samym dzieckiem jak wcześniej, z tą wielką różnicą, że będzie potrzebowało ode mnie dużo więcej
miłości oraz poświęcenia do końca moich dni.
– Czy pisanie tej książki było jakąś formą terapii dla ciebie?
– Nie. Moja książka przyjmuje formę pytań i odpowiedzi. W pewnym momencie zauważyłam, że osoby, które chciały dowiedzieć się o Miłoszu, zadawały bardzo podobne pytania. Dlatego też zebrałam 17 takich pytań, które stanowią 17 rozdziałów w mojej książce. Wszystko, co napisałam, było już od dawna częścią mojego życia. Na początku pisania książki poprosiłam niektóre osoby, które miały szczególnie ważną rolę w życiu Miłosza, o napisanie przemyśleń związanych z doświadczeniem pracy lub po prostu przebywania z nim. Czytając wybrane wypowiedzi, miałam szansę zobaczyć niektóre przeżycia w życiu Miłosza w nowym świetle. Te opinie pozwoliły mi również zrozumieć, że ludzie w życiu Miłosza wiedzą, jakie ogromne przeszkody on pokonuje każdego dnia.
– Spektrum ma wiele odcieni. Jaki jest wasz?
– Nasz odcień spektrum jest kolorowy, jasny, poprzez muzykę, którą zawsze słychać w naszym domu. Muzyka stała się dla nas i dla Miłosza terapią, sposobem na komunikację ze światem. Nie tylko dla Miłosza, również dla nas. Poprzez jego muzykę możemy nieść innym nadzieję, że otrzymanie diagnozy kochanego dziecka to nie koniec.
– Czy czasem czujesz się samotna? – Bardzo często czuję się samotna. Jestem tak rozdarta pomiędzy ciągłym szukaniem nowych kontaktów dla Miłosza, a w ten sposób nie mam czasu na choćby utrzymywanie znajomości. Mam w swoim życiu parę osób, które rozumieją moje rozterki, ale większość osób zajmuje się swoim życiem i swoimi znajomymi, którzy mają dla nich czas.
ROZMAWIAŁA MARTA J. RAWICZ
Kolejni mieszkańcy Illinois
zatrzymani za wydarzenia na Kapitolu
Oskarżą ich za szturm po trzech latach
Największe śledztwo karne w historii USA dotyczące szturmu na Kapitol wciąż trwa. Trzy lata po zajściach z 6 stycznia 2021 r. oskarżenia usłyszało dwóch kolejnych mieszkańców Illinois.
Po trzech latach zarzuty usłyszał 34–latek z Oakwood, IL, Lance Michael Ligocki. Aresztowano go w ubiegłym tygodniu. Prokuratorzy federalni postawili mu zarzuty zakłócenia
porządku publicznego, napaści, stawiania oporu oraz utrudniania pracy policji. Wedle władz, Ligocki znany w internecie jako #FullFlagSui, na swoim profilu na Facebooku opublikował swoje zdjęcie w czapce z amerykańską flagą i napisem „Trump” trzymając popiersie byłego prezydenta Donalda Trumpa (77 l.), ponadto w jednej z wiadomości przesłanej 9 stycznia 2021 roku rzekomo napisał: „Trump to samotny wilk, Pence to wąż, a my, ludzie, jesteśmy ucisza-
na New York State
ZAWISŁ NA AUTOSTRADZIE
Widowiskowy i bardzo groźny wypadek na międzystanowej drodze nr 90 w okolicach Rochester, NY. Tir firmy kurierskiej z dwiema naczepami runął z wiaduktu po zderzeniu z osobówką.
Do groźnej kraksy, która na kilka godzin zablokowała ruch na NYS Thruway doszło po godz. 8.30 am. Jadąca na wschód ciężarówka FedEx zahaczyła bokiem stojący na jezdni pojazd i cił panowanie nad kierownicą. Potężny pojazd przewrócił się a obie naczepy przebiły barierę wiaduktu i runęły w dół. Jedna z nich wylądowała na poboczu Mendon Center Road biegnącej pod wiaduktem, druga zablokowała jezdnię, zostawiając kabinę
ciągnika siodłowego niebezpiecznie zawieszoną na wiadukcie. Kierowcę z wraku wydostali strażacy. Trafił do szpitala
z niegroźnymi obrażeniami. Pomocy medycznej wymagali też pasażerowie unieruchomionej osobówki – trzy osoby dorosłe i dziecko.
ni”. Wedle oskarżycieli federalnych na filmie ze szturmu na Kapitolu 6 stycznia widać Ligockiego idącego dołem zachodniego tarasu budynku Kapitolu, gdzie miał się zamachnąć na policjanta flagą z napisem „Trump”. W tej samej sprawie aresztowano w piątek Johna Banuelosa (39 l.) z Summit, IL. Postawiono mu zarzuty federalne, w tym posiadania broni palnej w czasie szturmu na Kapitol. Wedle prokuratury federalnej, był rzekomo w tłumie agresorów forsujących barykady nie zważając na policję na Kapitolu. Banuelos miał być w grupie, która wdarła się na teren budynku w Waszyngtonie. Zajście zarejestrowały kamery monitoringu. Na filmie widać jak 39–latek wspina się na rusztowanie przygotowane na uroczystą inaugurację nowego prezydenta USA Joe Bidena (82 l.), macha do tłumu, wyciąga broń i oddaje dwa strzały w powietrze.
Do tej pory zarzuty w związku z udziałem w szturmie na Kapitol postawiono ponad 1300 osobom z całego kraju. Ligocki i Bauelos dołączyli do prawie pół setki podejrzanych z Illinois w tej sprawie. MJR
Za wtargniecie do rządowych budynków z bronią odpowie Johna Banuelosa
www.usa.se.pl OPINIE 13 16–18 marca 2024„wyborów” prezydenckich w Rosji nie jest zwycięstwo
To test na sprawność przywództwa Putina
Prof. Agnieszka Legucka Analityczna ds. Rosji, PISM
foto PAWEŁ SUPERNAK/PAP
„Super Express”: – Trwają „wybory” prezydenckie w Rosji. Nie pierwszy raz wiadomo kto wygra, ale pierwszy raz ten teatr odbywa się w w warunkach gigantycznej wojny, którą toczy Putin przeciwko Ukrainie. Komu w Rosji to udawanie jest w ogóle potrzebne?
Agnieszka Legucka: – Rzeczywiście, w Rosji od lat mamy do czynienia z plebiscytem wyborczym, a nie wyborami. Kiedyś jednak to przedstawienie było aranżowane w taki sposób, że można było dostrzec w nim jakąś intrygę. Coś, co z punktu widzenia technologii politycznej było ciekawe. Zwykłe było tak, że Władimir Putin występował na tle kilku, z reguły ok. siedmiu, kontrkandydatów, którzy spierali się między sobą. I zdarzało się, jak w poprzednim plebiscycie, że ktoś zdobywał sporą popularność wśród Rosjan. W 2018 r. to był Paweł Grudinin. Startowała też wtedy Ksienia Sobczak, córka dawnego mocodawcy Putina, która miała duży elektorat negatywny. Mówiąc krótko, coś się działo. – Tym razem mamy absolutną pustynię. – Na ten moment rosyjski system polityczny, czyli po prostu putinizm, przestał być w jakikolwiek sposób elastyczny. Nie ma tu nawet pozorów debaty politycznej. Mamy toporny, neototalitarny system, mocno wchodzący w życie Rosjan. Ten plebiscyt, który trwa przez weekend, jest crash testem dla putinizmu. Pokaże, czy te wszystkie szczeble tzw. „adminriesursu”, czyli administracji i zasobów państwa, łącznie z siłami porządkowymi, są w stanie przeprowadzić taką wielką akcję jak „wybory” prezydenckie. To nie z urn wyborczych Putin dostanie legitymację do rządzenia, ale będzie ona wynikała z tego, że ten test się powiódł. – A co, jeśli coś pójdzie nie tak?
na wynik głosowania, a to wszystko doprowadziło niemal do upadku reżimu. Putin wyciągnął wnioski z tamtego gorącego białoruskiego lata? – Tak, strategia na ten plebiscyt jest prosta: zero iluzji. Putinizm nie daje żadnych szans na to, by wpuścić do niego świeżą krew, dopuścić do jakiejkolwiek dyskusji czy pozwalać sobie nawet na taką ekstrawagancję jako dopuszczenie kobiet do możliwości kandydowania. Na Białorusi to trzy kobiety, które wspólnie prowadziły kampanię na rzecz jednej z nich – Swiatłany Ciachanouskiej – okazały się niezwykłą siłą. Pokazały, że nie tylko można coś razem
[
Strategia na ten plebiscyt jest prosta: zero iluzji. Putinizm nie daje żadnych szans na to, by wpuścić do niego świeżą krew, dopuścić do jakiejkolwiek dyskusji
zrobić, ale też pociągnąć za sobą tłumy. W Rosji udział kobiet ograniczono do zera. Była tam jedna pretendentka – była dziennikarka Jekaterina Duncowa.
– Co się z nią stało?
chłopiec do bicia – nie jest w stanie zebrać wymaganej liczby głosów. Że jego poglądy są w Rosji marginalne. Okazało się jednak, że bardzo mocno w agitację na rzecz Nadieżdina
zaangażowała się rosyjska opozycja emigracyjna. Wskazywała, że to ten jedyny kandydat, na którego rosyjski obywatel mógłby z czystym sumieniem zagłosować w
foto
teście przeciwko Putinowi. Nagle okazało się, że jak Rosja długa i szeroka ustawiają się kolejki, by złożyć podpis pod kandydaturą Nadieżdina. To dało mu dużą rozpoznawalność i automatycznie uczyniło z niego osobę niebezpieczną dla reżimu. Stwarzał iluzję wyboru, którą Rosjanie mogli potraktować serio. – Przypadek Nadieżdina i to, jak wcześnie utrącono jego kandydaturę, pokazuje chyba, jak wiele zrobiono, by nic nie zepsuło tego święta putinizmu.
– Tak. Mamy do czynienia z absolutnie bezalternatywnym systemem. Ta bezalternatywność oznaczała również śmierć Aleksieja Nawalnego. Co prawda od trzech lat siedział w więzieniu, a pod koniec życia został wywieziony do kolonii karnej na dalekiej północy Rosji, ale póki żył, dla systemu politycznego oznaczał zagrożenie jakimiś pęknięciami w nim. Z jednej strony mamy w Rosji reżim bardzo represyjny wobec własnych obywateli i używający siły, by umocnić się na arenie międzynarodowej, jak dowodzi tego wojna przeciw Ukrainie. Z drugiej jednak to system pełen dziur i wewnętrznych problemów, który musi sięgać po coraz bardziej represyjną politykę, by utrzymać swoją kruchą stabilność. Dlatego i wybory, z punktu widzenia demokracji, nie mają żadnego sensu, ale z punktu widzenia interesów reżimu są niezwykle istotne.
– Niepowodzenie będzie sygnałem dla rosyjskiej elity, że Putin nie jest gwarantem tego systemu i trzeba będzie zastanowić się nad kimś nowym.
– Myśląc „wyborach” w Rosji, przypominam sobie wybory na Białorusi w 2020 r., kiedy pojawiła się realna kontrkandydatka dla Łukaszenki, Białorusini poczuli, że mają realny wpływ
– Przedstawiała niebezpieczne z punktu widzenia reżimu antywojenne lub wręcz antyputinowskie hasła. Oczywiście, by zapobiec realizacji scenariusza białoruskiego, zabroniono jej zbierania podpisów. Drugą groźną z punktu widzenia Władimira Putina osobą okazał się Borys Nadieżdin. Pozwolono mu co prawda na zbieranie podpisów pod swoją kandydaturą, ale już nie pozwolono mu jej zarejestrować. – To już nie są czasy, kiedy można dopuścić pluralizm opinii. Zwłaszcza w tak istotnej kwestii jak wojna. Jeszcze Rosjanie by uwierzyli, że można ją bezkarnie kwestionować.
– W przypadku Nadieżdina dla reżimu istotne było to, żeby pokazać, iż taki człowiek jako on – występujący jako przeciwnik wojny, w programach kremlowskiej telewizji pojawiający się jako
ZANDBERG ADRIAN RAZEM!!!
Kilka prostych pytań
PPartie centroprawicowe chcą obniżyć składki dla biznesu. Oklaskują ich organizacje przedsiębiorców i zależni od nich eksperci. Słyszę, że to plan, który jest bardzo potrzebny i pomoże gospodarce. Tylko – głupia sprawa, to na pewno tylko przez niedopatrzenie! –autorzy nie przedstawili argumentów, że taka reforma jest sprawiedliwa i potrzebna. Skoro mamy rozmawiać o zmianach, to trzeba najpierw odpowiedzieć na kilka prostych pytań. Po pierwsze, obniżenie składek dla przedsiębiorców to wielomiliardowa wyrwa w budżecie ochrony zdrowia. Już dzisiaj wydajemy na zdrowie za mało, dużo mniej niż inne kraje europejskie. To dlatego mamy kolejki do specjali-
stów, to dlatego opieka psychiatryczna dzieci leży, to dlatego w szpitalach pracuje za mało pielęgniarek i lekarzy. Jeśli zabierzemy z publicznej ochrony zdrowia kolejne miliardy, to kolejki się wydłużą. Oczywiście, można też zastąpić pieniądze od przedsiębiorców innym źródłem. Tylko jakim? A więc pytanie drugie: z czego sfinansujemy te wydatki? Mamy podnieść ceny żywności czy podatki płacone przez pracowników? Kto ma się na to złożyć? I pytanie trzecie: czy to, co proponuje centroprawica, jest sprawiedliwe? Miliony pracowników płacą składki od swoich dochodów. Kto dostaje wyższą pensję, ten płaci więcej na przychodnie i szpitale. Dlaczego przedsię-
biorcy mają być zwolnieni z tej zasady i jechać na gapę? Mówimy o ludziach, którzy mają wysokie dochody. Dlaczego milioner ma płacić mniejszą stawkę od ktoś, kto zarabia średnią krajową? Mamy już jedną, zupełnie bez sensu uprzywilejowaną grupę w systemie – to zamożni przedsiębiorcy rolni ubezpieczeni w KRUS. Od lat państwo nie wiadomo dlaczego traktuje ich ulgowo. Miliony dopłacają do facetów, którzy mają bardzo wysokie dochody. Czy teraz mamy stworzyć kolejną grupę uprzywilejowanych? W imię czego? Zamiast łzawych opowieści o „ucisku biznesu przez opresyjne państwo” chciałbym usłyszeć odpowiedzi na te proste pytania. A kiedy konkrety w końcu padną, chętnie usłyszałbym, co sądzą o nich Polacy. Pan marszałek Hołownia wielokrotnie mówił, że ceni sobie referenda. Myślę, że to świetny temat, żeby przetestować tę instytucję. Proponuję pytanie: „Czy opowiadasz się za tym, żeby milioner płacił mniejszą składkę zdrowotną niż jego pracownicy?”
Władimir Putin po dojściu do władzy mówił, że ceni demokrację.
To było wielkie kłamstwo
A NAJBARDZIEJ ZAGROŻONE SĄ
PAŃSTWA BAŁTYCKIE I POLSKA
GENERAŁ BOGUSŁAW PACEK (70 l.): Kijów nie jest jedynym celem
Rosja prowadząc wojnę z Ukrainą, jednocześnie podejmuje działania, które wskazują na to, że Kijów nie jest jej jedynym przeciwnikiem. Chodzi o masowe przestawienie państwa na produkcję
wojenną, która wykracza ponad bieżące potrzeby, czy o szkolenie obywateli, którzy mogliby służyć na czas wojny. Podkreślają, że są w stanie zmobilizować nawet 25 milionów żołnierzy.
Czy Rosja ZAATAKUJE
Kiedy 16 lat temu prezydent Lech Kaczyński (†60 l.) wygłosił w Tbilisi swoje słynne przemówienie, niewielu z nas wierzyło, jak profetyczne mogą to być słowa. – Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę – mówił Kaczyński, wymieniając możliwe kolejne cele rosyjskiej agresji.
Dzisiaj na ryzyko ataku wskazują kolejni eksperci i politycy. Szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera (40 l.) twierdzi, że Moskwa potrzebuje zaledwie trzech lat by odbudować swój potencjał i ponownie uderzyć, tym razem już na inny kraj. Teza o Rosji przygotowującej się już do wojny z innymi krajami staje się coraz bardziej nośna. Oczywiście wiele, a być może najwięcej zależy od rozwoju sytuacji na ukraińskich frontach, jednak na tę chwilę niewiele wskazuje na druzgocącą porażkę Władimira Putina (72 l.) i jego armii.
– Rosja prowadząc wojnę z Ukrainą jednocześnie podejmuje działania, które wskazują na to, że nie tylko Ukraina będzie jej przeciwnikiem. Najbardziej zagrożone są państwa bałtyckie. Polska w drugiej kolejności – uważa gen Bogusław Pacek (70 l.). Z kolei były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski (67 l.) twierdzi, że nasza sytuacja jest szczególnie trudna, bo sąsiadujemy jednocześnie z agresorem i ofiarą.
– Przy każdej eskalacji konfliktu możemy być głównym celem odwetowej akcji rosyjskiej. Wcale nie Mołdawia i nie Bałtowie, ale Polska. Dla powstrzymania ukraińskiej obrony Rosjanie mogą chcieć wyrządzić nam krzywdę – uważa polityk PiS. Taki atak mógłby nastąpić z terenu Obwodu Królewieckiego. Na ryzyko związane z tym rosyjskim regionem zwraca uwagę Jerzy Buzek (84 l.).
– To przecież okręg Putina. Powinniśmy oczekiwać od NATO, żeby przygotowano program ewentualnościowy zagrożeń właśnie z tego okręgu. To niezwykle ważne sprawy. Nieko-
niecznie mówi się o nich publicznie – mówi były premier i szef Parlamentu Europejskiego.
Z kolei zdaniem generała Leona Komornickiego (77 l.), byłego szefa sztabu, który jako jeden z pierwszych wskazywał na takie zagrożenie, kluczowe byłoby odparcie ataku jeszcze przed granicą. – Musimy jednocześnie porazić przeciwnika w strefie taktycznej, operacyjnej i strategicznej. Przeciwnik straci wtedy zdolności do pokonania naszej granicy – mówi wojskowy.
A jak twierdzi inny generał, Roman Polko (62 l.), niezwykle ważne jest jak my i nasi sojusznicy, wykorzystamy najbliższe lata. – Trzy lata stagnacji na froncie ukraińskim pozwoli Putinowi przygotować potencjał bojowy. Rzecz w tym, że jesteśmy w tym czasie zdolni wytworzyć wielokrotnie więcej zdolności bojowych. Myślmy i mówmy o tym, że nie jesteśmy sami. Jesteśmy w najsilniejszym na świecie sojuszu, w NATO. Przestańmy się bać – kwituje były dowódca jednostki GROM. JP
Polskę?
Rosja ZAATAKUJE
Paulina S. (†31 l.) wierzyła, że jej partner się ustatkował
Historia krótkiej, gwałtownej miłości
ZABIŁ KOCHANKĘ i … zjadł pierogi
Zawsze imponowali jej silni, wzbudzający posłuch i mimowolny strach mężczyźni. Kiedy więc Paulina S. (†31 l.) spotkała na swej drodze Bartosza J. (32 l.) szybko stali się parą. W gwałtownej miłości ona nie zauważyła prawdziwego szaleństwa mężczyzny. Byli razem na imprezie, kiedy z zazdrości zasztyletował ją. Ratownicy próbowali ratować życie Pauliny, a on w spokoju siadł przy stole w kuchni i kończył jedzenie pierogów.
Paulina i Bartosz związali się ze sobą na kilka tygodni przed tragedią. Wiedziała, że to furiat, który niedawno wyszedł z więzienia, gdzie odsiedział 6 lat za pobicia i rabunek. – Zmieni się, już się wyszalał – mówiła koleżankom. Nie kryła, że trochę jej to imponuje.
20 września 2021 roku odwiedzili znajomych, na stole pojawił się alkohol. Para zaczęła kłócić się zawzięcie o swą przeszłość, asumpt do tego dały SMS-y, które zaczęły przychodzić na telefon mężczyzny. – Napi-
łaś się już – kiedy chciała sprawdzić od kogo są te wiadomości, potężny mężczyzna odepchnął drobną kobietę tak, że się przewróciła. Pogodzili się szybko... Oboje byli jednak zazdrośni nie tylko o to, co było, ale i o to co jest. On miał jej za złe, że wciąż ma kontakt z byłym partnerem, ojcem jej dwójki dzieci. Ona zaś podejrzewała, że Bartosz J. zdradza ją z jej własną siostrą. Późniejsze śledztwo wykazało, że miała rację. Na kilka minut przed krwawym dramatem kobieta wyszła do toalety, która znajdowała się na klatce schodowej. Wtedy na stole pojawiły się pierogi, które Bartosz J. zaczął pałaszować z apetytem. Był spokojny. Wpadł w szał, kiedy w drzwiach stanęła na powrót Paulina S. Doskoczył do niej, pytając podniesionym głosem, gdzie była i co robiła. Wtedy też błysnęło w jego ręku ostrze noża... – Działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia, zadał kobiecie dwa ciosy nożem, w prawą stronę klatki piersiowej oraz w lewą stronę brzucha – informowała wtedy Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej
Bartosz J. zabił kobietę, którą rzekomo kochał
w Lublinie. Bartosz J. nie stracił oglądu sytuacji. Kiedy gospodyni dzwoniła po pogotowie, nakazał jej powiedzieć, że „koleżanka sama nadziała się na nóż”… A kiedy ratownicy próbowali pomóc nieprzytomnej, zakrwawionej kobiecie, wrócił spokojnie do posiłku.
Przed sądem nie przyznał się do zabójstwa. 27 lutego 2023 roku zapadł wyrok w tej sprawie. – Sąd Okręgowy w Lublinie uznaje Bartosza J. za winnego i skazuje go na karę 25 lat pozbawienia wolności – ogłosiła sędzia Barbara Markowska. Uzasadnienie było miażdżące. – Jeśli starać się identyfikować linię życiową oskarżonego, jego cechy osobiste, to brak jest okoliczności łagodzących.
Bartosz J. zdecydował się wynająć dobrego adwokata i apelować o mniejszy wymiar kary. Prosił o 15 lat, po drodze odnalazł uczucia i chęci do tłumaczenia swych czynów. – Jest mi bardzo przykro z powodu tego, co się stało. Do tej pory jest mi ciężko uwierzyć i żyć z tym, że ja przyczyniłem się do śmierci Pauliny. Nigdy nie miałem zamiaru zrobić jej jakiejkolwiek krzywdy – mówił na zakończenie procesu. Nie zmiękczył serc składu sędziowskiego. Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok 25 lat więzienia. MUCHA
Ojczym uderzył główką Oliwii (†4 l.) o drewnianą ramę łóżka. Powstałe przez to krwiaki i obrzęk mózgu spowodowały śmierć dziecka
Joanna
Zakatował
4-letnią
Kiedy większość dzieci w chwilach płaczu utulana była przez rodziców, 4-letnia Oliwia przeżywała prawdziwy koszmar. Na jej buzi rysowało się przerażenie, ból i cierpienie, kiedy podchodził do niej ojczym. Kamil S. (33 l.) znęcał się na nią, aż w końcu feralnego dnia zakatował na śmierć. Potem z ciałem martwej dziewczynki jeździł tramwajem po Łodzi.
Mama Oliwii, Joanna N. sprowadziła się do „Miasta Włókniarzy” razem ze swoją córeczką z rodzinnego Śląska. Wspólnie z nowym partnerem, rodowitym łodzianinem, zamieszkała w jednej z kamienic przy ul. Rybnej na Bałutach. Wydawało się, że 27-letnia wtedy kobieta i o 6 lat starszy mężczyzna tworzą zgrany związek. Sąsiedzi pary nie zauważyli bowiem, by w ich domu działo się coś niepokojącego.
Tymczasem od listopada do 6 grudnia 2016 r. trwał nieustanny dramat drobnej czterolatki. Jak później ustalili śledczy, Kamil S. regularnie się nad nią znęcał. – Groził dziecku użyciem pasa, czy zamknięciem w łazience, stosował wobec niego przemoc bijąc po całym ciele, w szczególności po klat-
Oliwię
BO PŁAKAŁA
ce piersiowej, głowie i twarzy. Ponadto uderzał dziewczynkę w brzuch i bił pasem. Mężczyzna spowodował rozliczne obrażenia u dziecka, złamanie łokcia, żebra, obojczyka, rozległych sińców na powierzchni niemal całego ciała – informowała prokuratura wkrótce po śmierci Oliwki.
6 grudnia, w dzień Świętego Mikołaja, 4-latka nie cieszyła się z drobnych upominków i słodyczy zostawionych jej pod poduszką, bo agresywne zachowania ojczyma wobec dziewczynki osiągnęły apogeum. Podczas nieobecności w domu swojej partnerki, dwukrotnie rzucił wówczas tą kruszynką w taki sposób, że uderzyła główką o drewnianą ramę łóżka. Niestety, powstałe w ten sposób krwiaki i obrzęk mózgu spowodowały jej śmierć. Kamil S. nawet nie myślał, by wzywać pomocy do umierającego dziecka. Kiedy już zmarło, ubrał je w zimowy strój, wziął na ramiona, poszedł na najbliższy przystanek tramwajowy, po czym wsiadł w pojazd pełen innych pasażerów. W międzyczasie skontaktował się telefonicznie z mamą Oliwki, przekazując informację, że jej córka spadła z huśtawki i straciła przytomność. Joanna N. odebrała ją z rąk mężczyzny pod stacją pogotowia ratunkowego
przy ul. Sienkiewicza w Łodzi. Wbiegła do budynku z okrzykiem: „Moje dziecko nie oddycha!”.
Niestety, lekarze nie byli w stanie już nie zrobić, mogli tylko stwierdzić zgon. Natychmiast powiadomili też policję, bo obrażenia na ciele Oliwki wskazywały na długotrwałe znęcanie się nad nią.
Jeszcze tego samego popołudnia matka i jej partner zostali zatrzymani. Policjanci przeszukali też mieszkanie, które para wynajmowała. Znaleźli tam ślady krwi i zakrwawione dziecięce ubranka.
Już w trakcie wstępnych przesłuchań Kamil S. przyznał się do pobicia Oliwki. Zeznał, że regularnie ją katował, bo płakała. Powiedział, że bił pasem, dusił, uderzał głową o drewniane oparcie łóżka.
Mężczyzna stanął przed sądem oskarżony o dwa przestępstwa – zabójstwo i znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad dzieckiem. Początkowo został skazany na 20 lat więzienia. Sąd Najwyższy uchylił jednak to postanowienie, uznając karę za rażąco niską i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Ostatecznie mężczyzna spędzi w więzieniu ćwierć wieku. DARIUSZ KUCHARSKI
Matka
Wojciech
Młynarski był jednym z najbardziej nagradzanych wykonawców w historii Festiwalu w Opolu
Nie byłoby łatwo znaleźć drugiego takiego artysty w polskiej kulturze, który odcisnąłby na niej tak wyraziste piętno, jak Wojciech Młynarski (†76 l.). Był nie tylko niezwykle płodnym twórcą, autorem ponad dwóch tysięcy tekstów, lecz także osobą obdarzoną ogromną charyzmą. I choć największą popularnością cieszył się jego przebój z 1962 roku „Jesteśmy na wczasach”, on sam nienawidził tej piosenki. Bo zawsze wszyscy chcieli, aby tylko ją śpiewał. Jak mówił w wywiadzie w 2010 roku: „Boże kochany, cokolwiek bym nie napisał, to już nigdy tego nie przeskoczę”.
7. rocznica śmierci
Kariera w cieniu choroby
Podczas uroczystości pogrzebowych na Cmentarzu Powązkowskim, ojciec Tomasz Dostatni podkreślał, że dla „Wojciecha Młynarskiego najważniejsze było poczucie humoru”. Jego doskonale wszyscy znali, o czym najlepiej świadczy fakt, że w codziennym języku wciąż posługujemy się licznymi bon-motami z piosenek poety. Wspomnieć wystarczy kilka najbardziej znanych, takich jak: „róbmy swoje”, „przyjdzie walec i wyrówna” czy „w Polskę idziemy”. Podobnie do wielu innych najciekawszych artystów estrady, Młynarski był przede wszystkim doskonałym interpretatorem swoich własnych tekstów – uczył się tego od ówczesnych gigantów,
Jego ponadczasowe teksty wciąż celnie opisują rzeczywistość
żeby wspomnieć Jacques’a Brela czy Władimira Wysockiego. Zresztą, to jemu również zawdzięczamy doskonałe tłumaczenia piosenek obu tych kultowych twórców” – powiedział.
Pierwsze sukcesy przyszły już w latach 60., gdy Jan Pietrzak – ówcześnie kierownik Studenckiego Teatru Hybrydy – zaproponował
stawiał zawsze Na pierwszym
mu przygotowanie programu kabaretowego. Premiera miała miejsce w listopadzie 1962 r. i od razu ujawniała artystyczną odwagę Wojciecha Młynarskiego. Otwarcie drwił ze wszystkich ikon małej stabilizacji w Polsce po 1956 r., choćby z Violetty Villas, Andrzeja Wajdy czy Leopolda Tyrmanda. Lecz szeroka rozpoznawalność przyszła wraz
z występami na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, podczas których jego piosenki interpretowała m.in. Krystyna Konarska oraz Kalina Jędrusik. Przez lata stanowiło tajemnicę, że zmagał się z ciężką chorobą, z której sam nie zdawał sobie sprawy aż do 1972 roku. To wtedy usłyszał druzgocącą diagnozę, że cierpi
na chorobę afektywną dwubiegunową. Agata Młynarska, najstarsza córka poety, otwarcie przyznawała, że jej dzieciństwo upłynęło w cieniu zmagań psychicznych ojca.
Od manii do depresji 10 października 2022 roku, w Międzynarodowy Dzień Zdrowia Psychicznego, Agata Młynarska pisa-
Krzysztof Ziemiec
szczerze STR. 24
Marcin
STR. 25
Mamy z czego być dumni!
Mamy z czegoBYĆ DUMNI!
To wyjątkowo pracowita wiosna dla MARCINA PROKOPA, zobaczymy go bowiem nie tylko w roli gospodarza „Dzień Dobry TVN”, ale także jako nowego jurora w „Mam Talent” oraz podróżnika. Dziennikarz ponownie wybrał się z kamerą do USA. Czym tym razem zachwyciła go Ameryka i co uświadomiła mu ta wyjątkowa podróż?
- Tej wiosny możemy pana oglądać w wielu odsłonachprowadzącego „Dzień Dobry TVN”, jurora w „Mam Talent” i podróżnika w programie „Niezwykłe Stany Prokopa”. W którym z tych wcieleń czuje się pan na tym etapie swojej kariery najlepiej?
- To jest chyba trochę jak z dobrym obiadem, w którym musi być kilka dań, żeby poczuć satysfakcję. Bez któregoś z „dań” miałbym wrażenie, że się nie najadłem, bo w każdym z tych projektów mam trochę inną rolę do zrealizowania. W Stanach jestem gościem, który siada przed pustą kartką i zapisuje ją swoimi myślami razem z moimi bohaterami. Tu tworzymy jakąś historię, która nie ma formatu, dzieje się spontanicznie. Z kolei „Mam Talent” jest formatem, który ma swoje uwarunkowania, tu prostu mam rolę do zagrania. Rolę, która jest dla mnie nowością, ale przed którą, muszę się przyznać, trochę się wcześniej wzbraniałem, bo miewałem propozycje jurorowania w różnych programach, ale uznawałem, że nie jestem gotowy na to, by strzelać ludzkim marzeniom między oczy. To się zmieniło w momencie,
gdy zmieniłem swoje podejście do „Mam Talent”, bo wcześniej wiele osób miało wrażenie, że tworzymy program, który jest trochę jak igrzyska olimpijskie, że ma wygrać ten, kto wyżej skoczy, lepiej zatańczy. Dopiero w tej edycji zrozumieliśmy, że robimy tu po prostu program rozrywkowy, gdzie publiczność ma się przede wszystkim dobrze bawić, a ja jako juror, mam być tej publiczności rzecznikiem. Kiedy tak zacząłem na to patrzeć, pojawił się większy luz. – Jak to się stało, że po latach prowadzania „Mam Talent” znalazł się pan za stołem jurorskim?
– Stacja dostawała ode mnie pewne sygnały, że trochę już rolą prowadzącego się zmęczyłem. Nie narzekam oczywiście, bo robiłem to z radością, ale zmęczyła mnie pewna powtarzalność tej roli, bo ten program z punktu widzenia jego gospodarza ma dość ograniczoną pulę możliwości. Tutaj nie mam wpływu na decyzje jurorów, na to, kto przejdzie dalej, a często miałem wrażenie, że mam trochę lepszego nosa do niektórych wykonawców, niż niektórzy jurorzy. Pamiętam choćby, kiedy upierałem się przy tym, że nie powinni re-
zygnować z Dawida Podsiadło, kiedy stwierdzili, że przejdzie do dalej jedynie bez swojego zespołu. Dawid się wtedy na to nie zdecydował, a później okazało się, że zrobił niebywałą karierę. Mam wrażenie, że takich perełek wypuściliśmy z ręki co najmniej kilka. Mam nadzieję, że może dzięki temu, że mam pewien zmysł muzyczny - bo o muzyce wiem sporoprzynajmniej w tej dziedzinie będę mógł pomóc wyłapać jakieś ciekawe talenty.
– Przez ponad dekadę w roli prowadzącego widział pan na tej scenie mnóstwo uzdolnionych ludzi. Trudno jest pana dzisiaj, gdy zasiada w jury, czymś nowym jeszcze zaskoczyć?
poczucie, że rzeczywiście jestem uczestnikiem tego programu i mogę w pełni skoncentrować się na występach uczestników. Dla mnie to jest nowa sytuacja i zupełnie inny – dosłownie – punkt widzenia na ten program. To tak jakby nasza partnerka po 15 latach noszenia tej samej fryzury nagle ją radykalnie zmieniła. To po prostu zupełnie nowa relacja. – Na kontynuację postawił pan z kolei w przypadku cyklu „Niezwykłe Stany Prokopa”, bo to już kolejny raz, kiedy wyrusza pan z kamerą za ocean. Dlaczego zdecydował się pan wrócić do USA?
– Przyznam szczerze, że – o dziwo - wcale nie pamiętam tak wiele występów z czasów, gdy prowadziłem program, a to dlatego, że my jako gospodarze, musieliśmy się skupiać na wielu różnych elementach, nie tylko na tym, co dzieje się na scenie, ale i za kulisami. Pracując przed kamerą często staliśmy do występów bokiem albo nawet tyłem, więc wiele z nich tak naprawdę mogłem zobaczyć dopiero w telewizji! Dopiero przy tej 15. edycji mam
– Chyba nie ma takiej osoby, która może powiedzieć, niezależnie od tego, ile razy była w Stanach, że zna ten kraj. Po pierwsze zmienia się on na przestrzeni czasu. Dzisiejsze Stany są zupełnie inne niż 20 lat temu, kiedy zaczynałem tam jeździć prywatnie. Po drugie, jest tak rozległy i tak różnorodny, że życia by nie starczyło, żeby zobaczyć wszystko. Po trzecie, poprzednie trzy edycje „Niezwykłych Stanów Prokopa” bardziej się koncentrowały na miejscach i ciekawostkach, niż na samych mieszkańcach. Stąd decyzja, by tym razem zmienić
punkt widzenia i bohaterami uczynić nie zabytki, atrakcje turystyczne czy parki narodowe, ale ludzi. Tym bardziej, że łatwo jest nawiązać relacje z Amerykanami, bo pod tym względem są raczej ekstrawertykami. Nie chowają się przed kamerą, a w tym olbrzymim, różnorodnym kraju łatwo o ciekawych bohaterów. Chyba w żadnym innym miejscu na świecie nie ma tylu różnych indywidualności. – Ile w dzisiejszych czasach jest prawdy w micie „amerykańskiego snu”? – Myślę, że marzenia wciąż się tu spełniają, ale nie wszystkim, bo w ostatnich latach rozwarstwienie między ludźmi, którzy mają wszystko i tymi, którzy nie mają nic, bardzo dramatycznie się pogłębiło. Podczas pierwszych wycieczek do Stanów rzadko widywałem na ulicach tylu bezdomnych, co dziś. Te obrazki bywają przerażające. Bardzo też w wielu miejscach wzrosła przestępczość, więc nie jest to już kraj mlekiem i miodem płynący, jeśli kiedykolwiek w ogóle takim był. Jeżeli jednak ktoś ma pomysł na siebie i bardzo ciężko pracuje, to nie znam miejsca, gdzie łatwiej mu będzie zrealizować swoją wizję. Cała kultura amerykańska sprzyja takim osobom. Nie brakuje zresztą wśród nich także Polaków.
– Podróżuje pan od lat, także w te odległe zakątki globu. Czy jest w Polsce coś, co zaczął pan bardziej doceniać dopiero po czasie, zobaczywszy już kawał świata?
– Tak, choć zaznaczę, że Polska zawsze mi się podobała. Dlatego miesz-
SOBOTA
ITVN
1:30 Czarno na białym magazyn reporterów
2:00 Uwaga! - magazyn interwencyjny
2:15 Magiel Towarzyski 12 - progr. rozrywkowy
2:50 Lekarze serial obyczajowy
3:35 Lekarze serial obyczajowy
4:20 Lekarze serial obyczajowy
5:05 Kuchenne rewolucje 28 program kulinarno-rozrywkowy
5:50 Magda M. - serial obyczajowy
6:35 Magda M. - serial obyczajowy
7:20 Magda M. - serial obyczajowy
8:05 Defacto 9 program informacyjny
8:30 Defacto 9 program informacyjny
8:55 Doradca smaku program kulinarny
9:00 Dzień Dobry TVN magazyn
12:05 Nowa Maja w ogrodzie 3 - program ogrodniczy
12:30 Co za tydzień program rozrywkowy
12:50 Doradca smaku program kulinarny
13:00 Wojny samochodowe 16 - program motoryzacyjny
13:50 Dziewczyny z Hollywood program rozrywkowy
14:00 Fakty - program informacyjny, live
14:25 Śledztwa na rajskich wyspach 2 - serial obyczajowo-sensacyjny, Francja
15:15 Śledztwa na rajskich wyspach 2 - serial obyczajowo-sensacyjny, Francja
16:05 Wykrywacz miłości program rozrywkowy
16:30 Rzeczy, których nie nauczyła mnie matka - program obyczajowy
16:55 Razem odNowa - program rozrywkowy
17:40 Dawid Andres z buta - progr. rozrywkowy
18:25 Zakup w ciemno 2 - program edukacyjny
19:10 Ślub last minute - program lifestylowy
20:00 Fakty - program informacyjny
20:25 Pogoda
20:35 Uwaga! - magazyn interwencyjny
20:55 Doradca smaku program kulinarny
21:00 Mam talent 15 - program rozrywkowy
22:20 Pomoc drogowa 24h 6 pr. motoryzacyjny
22:55 Hit czy kit? - program lifestylowy
Przeczytaj
cały wywiad na stronie
se.pl
WEEKEND 21 16–18 marca 2024
kam właśnie tu, choć miałem wiele różnych możliwości, by wyjechać. Natomiast dopiero po powrocie z takich krajów, jak Stany, docenia się, jak bezpiecznie jest w Polsce. Po drugie, jesteśmy krajem, wbrew temu co
23:20 Lipowo. Zmowa milczenia - serial krymin.
24:05 Najlepsze premiery motoryzacyjne 5 program motoryzacyjny
24:30 In vitro. Nauka czy cud? 2 - dokument
24:55 Magiel Towarzyski 12 progr. rozrywkowy
POLSAT 1
0:00 Nasz Nowy Dom, odc.303
0:45 Górale, odc.171
1:10 Rolnicy Tak się żyje u nas na wsi, odc.128
1:30 Święty, odc.214
1:55 Święty, odc.215
2:20 Sołtysi, odc.6
3:10 Świat według Kiepskich, odc.582
3:35 Daleko od noszy Szpital Futpolowy, odc.41
4:00 Na ratunek 112, odc.841
4:25 Na ratunek 112, odc.842
4:45 Malanowski i Partnerzy, odc.312
5:10 Malanowski i Partnerzy, odc.313
5:35 Więzienie, odc.60
6:00 Chłopaki do wzięcia, odc.226
6:25 Chłopaki do wzięcia, odc.227
6:45 Chłopaki do wzięcia, odc.228
7:10 Strzelectwo z Renatą Mauer i Navalem 2020, odc.18
8:00 Wakacje z Bałtykiem, odc.28
8:25 Zwierzaki, odc.4
8:50 Czym chata bogata tak mieszkają gwiazdy disco polo, odc.3
9:15 Czym chata bogata tak mieszkają gwiazdy disco polo, odc.4
9:40 Ostre pytania będzie bang!, odc.10
10:30 Łączy nas muzyka, odc.37
11:15 Gliniarze, odc.239
12:00 48H. Zaginieni, odc.102
12:45 Miasto Wieś, odc.2
13:30 Bogaty Dom Biedny Dom, odc.56
14:15 Nasz Nowy Dom, odc.303
15:00 Sołtysi, odc.6
15:50 Teściowie, odc.13
16:15 Teściowie, odc.14
16:40 Policjantki Policjanci, odc.673
17:30 Śluby gwiazd, odc.9
17:55 Suknie Marzeń, odc.9
nam się może wydawać, relatywnie dostatnim, rozwiniętym i bardzo zaawansowanym technologicznie. Patrząc choćby na bankowość elektroniczną, Amerykanie są kilka długości za nami. Pod wieloma względami Po-
18:20 Dagmara szuka męża, odc.5
19:10 Kopernik była kobietą, odc.66
19:35 Pociągi, odc.12
20:00 Wakacje z Bałtykiem, odc.28
20:30 Wydarzenia wieczorne
21:10 Przyjaciółki, odc.268
22:00 Nasz Nowy Dom, odc.303
22:45 Dagmara szuka męża, odc.5
23:35 Oblicza Ameryki, odc.721
TVN 24
PASMO „WSTAJESZ I WEEKEND”
0:00 Serwis informacyjny, pogoda, co 30 minut
2:05 Raport smogowy
2:35 STREFA KIBICA ZIMA
3:05 Jeden Na Jeden
3:35 Biała jazda
3:45 Kadr na kino
4:05 Raport smogowy
4:07 Biała jazda
PASMO „SOBOTA NA ŻYWO”
5:20 Raport smogowy
5:25 Biała jazda, co 60 minut
9:30 Ranking Mazura
10:00 Fakty po południu
PASMO „WIECZÓR”
12:00 Serwis informacyjny, pogoda, co 30 minut
13:05 Serwis informacyjny
13:20 Fakty po Faktach
14:00 Superwizjer
15:00 Serwis informacyjny, pogoda, co 30 minut
15:50 Kadr na kino
16:00 Szkło kontaktowe
17:00 Dzień po dniu
17:42 STREFA KIBICA ZIMA KRONIKI PASMO „PROGRAM POWTÓRKOWY”
18:00 Fakty po Faktach
18:40 Superwizjer
19:40 Ranking Mazura
20:20 Nowa Maja w ogrodzie
20:40 Akademia ogrodnika
20:45 Fakty po Faktach
21:20 Szkło kontaktowe
22:05 Superwizjer
22:55 Nowa Maja w ogrodzie
23:15 Akademia ogrodnika
23:20 Fakty po Faktach
TV POLONIA
0:00 Gra słów. Krzyżówka - /825/; teleturniej (2023); reż.: Małgorzata Kosturkiewicz
0:30 Balans bieli; magazyn
1:05 Jak żyje las... - Leśnik chroni i pomaga; magazyn (2023)
1:30 Pytanie na śniadanie pobudka; Na żywo
1:55 Pytanie na śniadanie w tym: Pogoda Flesz; Na żywo
5:25 Kamerą TVP Sport - Polskie kajakarki, droga do Paryża (2023)
5:50 Awantura o Basię odc. 5/12 Awantura piąta, czyli rzecz o spisku prawdziwych kobiet; serial TVP (1996); reż.: Kazimierz Tarnas; wyk.: Agata Marciniak, Maria Kaniewska, Piotr Fronczewski, Andrzej Szczepkowski, Maria Gładkowska, Jan Jankowski, Hanna Śleszyńska, Marek Cichucki, Lech Ordon, Krzysztof Kumor 6:20 Awantura o Basię odc. 6/12 Awantura szósta, czyli rzecz o idolu siedmiu kołnierzykach; serial TVP (1996); reż.: Kazimierz Tarnas; wyk.: Paulina Tworzyańska, Maria Kaniewska, Andrzej Szczepkowski, Piotr Fronczewski, Maria Gładkowska, Agata Marciniak, Jan Jankowski, Krzysztof Kowalewski, Kazimierz Orzechowski, Daniel Załuski 6:55 Wędrowiec Polski Polesia czar...; cykl reportaży (2023); reż.: Agnieszka Żmijewska
7:25 Na dobre i na złe odc. 912 Okienko pogodowe; serial TVP; reż.: Jarosław Marszewski; wyk.: Marta Żmuda Trzebiatowska, Emilia Komarnicka Klynstra, Piotr Garlicki, Michał Żebrowski, Ewa Florczak, Matej Matejka, Amelia Czaja, Aldona Jankowska, Marcin Błaszak, Marta Dobecka
8:25 Forum; program publicystyczny
lacy nie tylko nie mają się czego wstydzić, ale wręcz powinni być dumni. Myślę, że naprawdę coś w świecie osiągnęliśmy i powinniśmy nosić głowę wysoko. Jasne, że zawsze znajdą się miejsca, gdzie jest lepiej, ale też
9:25 Okrasa łamie przepisy Kipi kasza; magazyn kulinarny; reż.: Tomasz Rostworowski
10:00 Kulturalni PL (677); magazyn; reż.: Karolina Bendera
11:00 Teleexpress; Na żywo
11:20 M jak miłość odc. 1775; serial TVP
12:10 Szansa na sukces. Opole 2024 - Dżem; widowisko muzyczne (2023); reż.: Konrad Smuga
13:05 Kabaretowe Naj Legenda Kabaretu Maciej Stuhr
13:30 Program informacyjny 19.30; Na żywo
13:50 Gość 19.30; Na żywo
14:05 Pogoda
14:10 Sport; Na żywo
14:20 Kamerdyner - odc. 3; serial (2021); reż.: Filip Bajon, Filip Bajon; wyk.: Borys Szyc, Janusz Gajos, Anna Radwan, Marianna Zydek, Adam Woronowicz, Sławomir Orzechowski, Diana Zamojska, Borys Szyc, Łukasz Simlat, Kamilla Baar
15:15 Sanatorium miłości s.VI sezon 6 odc. 1; reality show (2023); reż.: Małgorzata Cyganek - Jędrzejczyk
16:10 Dom pod Dwoma Orłami Odcinek 1; serial TVP (2021); reż.: Waldemar Krzystek; wyk.: Mateusz Rusin, Mateusz Osiadacz, Sonia Mietielica, Andrzej Konopka, Przemysław Stippa, Grzegorz Małecki, Thomas Christian, Jan POLOVNIKOV, Agnieszka Mandat, Aleksandra Konieczna
17:00 To jest grane - (2); magazyn muzyczny
17:30 Polacy to wiedzą! odc. 89; teleturniej; reż.: Szymon Łosiewicz, Michał Madaliński
18:00 Panorama
18:35 M jak miłość odc. 1775; serial TVP
19:30 Program informacyjny 19.30
19:50 Gość 19.30
20:00 Pogoda
20:03 Sport
20:10 O mnie się nie martw s.I - odc. 7; serial TVP (2014); reż.: Michał Rogalski, Filip Zylber; wyk.: Stefan Pawłowski, Andrzej Zieliński, Paweł Domagała, Aleksnadra Domańska, Katarzyna Maciąg, Joanna Kulig
MAM TALENT!
NIEDZIELA 6.30 TVN
NIEZWYKŁE
uważam, że ten, kto marzy o jakimś Eldorado gdzieś daleko w świecie, powinien tak naprawdę zacząć szukać pod swoim nosem.
Rozmawiała Aleksandra Pawłowska foto TVN (2)
16 marca 2024
21:00 O mnie się nie martw s.I odc. 8; serial TVP (2014)
O
21:55 Muzyka na dobry wieczór - (1); widowisko muzyczne; reż.: Beata Szymańska-Masny 22:50 Czterdziestolatek odc. 7/21 Judym, czyli czyn społeczny; serial TVP (1974); reż.: Jerzy Gruza; wyk.: Anna Seniuk, Irena Kwiatkowska, Andrzej Kopiczyński, Roman Kłosowski, Leonard Pietraszak 23:45 Tylko jeden skecz - „Wizyta rodziców”Kabaret Moralnego Niepokoju; program rozrywkowy (2013)
0:00 Zakończenie dnia
TVP INFO
3:00 Serwis Info Poranek; Na żywo 3:05 Info Poranek; Na żywo 3:10 Pogoda Info; Na żywo 3:15 Info Poranek; Na żywo 3:29 Info Poranek; Na żywo 3:30 Serwis Info Poranek; Na żywo 3:33 Info Poranek; Na żywo 3:40 Pogoda Info; Na żywo 3:45 Info Poranek; Na żywo 3:59 Info Poranek; Na żywo 4:00 Serwis Info Poranek; Na żywo 4:05 Info Poranek; Na żywo 4:22 Pogoda Info; Na żywo 4:30 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 5:00 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 5:22 Pogoda Info; Na żywo 5:30 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 6:00 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 6:22 Pogoda Info; Na żywo
6:30 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 7:00 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 7:22 Pogoda Info; Na żywo 7:30 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 8:00 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 8:22 Pogoda Info; Na żywo 8:30 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 9:00 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 9:22 Pogoda Info; Na żywo 9:30 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 10:00 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 10:22 Pogoda Info; Na żywo 10:30 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 11:00 Dla niesłyszących Teleexpress; Na żywo 11:15 Dla niesłyszących Teleexpress Extra; Na żywo
11:30 Rozmowy (nie)wygodne
12:20 Serwis Info Wieczór weekend; Na żywo 12:52 Pogoda Info; Na żywo 13:00 Serwis Info Wieczór weekend; Na żywo 13:22 Pogoda Info; Na żywo 13:30 Dla niesłyszących Program informacyjny 19.30; Na żywo
13:50 Dla niesłyszących Gość 19.30; Na żywo 14:00 100 pytań do...
15:00 Dla niesłyszących Minął Dzień; magazyn; Na żywo
16:15 Oko na Świat; magazyn; Na żywo
16:45 Serwis Info Wieczór weekend; Na żywo
17:21 Pogoda Info
17:30 Sportowy Wieczór
18:05 Dziennik Regionów
18:35 Program informacyjny 19.30
18:55 Gość 19.30
19:05 100 pytań do...
20:15 Oko na Świat; magazyn
20:50 Serwis Info Wieczór weekend
21:35 Pogoda Info
21:45 Sportowy Wieczór
22:25 Panie na zamku; film dokumentalny (2018); reż.: Wojciech Walkiewicz
23:28 Podróże z historią s.I odc. 8 Zamek czy lepianka dylematy średniowiecza; cykl dokumentalny (2015); reż.: Radosław Kotarski
SOBOTA 15.00 TVN STANY PROKOPAyciowy spadek” odnosi się do pozostałości, śladów, skutków działania i owoców całego życia, które pozostawił po sobie zmarły. Jest nim także wiedza i doświadczenie, których nabył, jak również relacje, relacje, które zbudował, wszystkie osiągnięcia oraz dziedzictwo tak duchowe jak emocjonalne. Wszystko to, co człowieka zostawia za sobą, co trwa dalej nawet po zakończeniu jego fizycznej obecności. Wszystko to może wywierać nadal wpływ na innych ludzi lub na świat jako całość.
Życiowy spadek może obejmować wartości, przekonania, postawę wobec życia, nasze czyny i wpływ, jaki ktoś miał na innych ludzi. To jest to, co zostaje po człowieku, coś, co może być pamiętane, kontynuowane i wymieniane z uznaniem przez innych po jego śmierci.
Spadek z całego życia może dotyczyć kilku aspektów ludzkiej działalności. Może oznaczać dziedzictwo, które pozostawia osoba po swoim życiu, czy to w postaci dorobku intelektualnego, artystycznego, czy też w postaci wpływu na innych ludzi lub społeczeństwo. Może to również odnosić się do wszystkich doświadczeń, wiedzy i mądrości zgromadzonych przez osobę w trakcie jej życia. Jest to suma wszystkich nauk i pouczeń oraz przeżyć i doświadczeń, które osoba zdobyła na przestrzeni lat. Może to także odnosić się do fizycznych przedmiotów, zdjęć, listów lub innych pamiątek zgromadzonych przez osobę w ciągu jej życia, które mają dla niej wartość sentymentalną lub symboliczną. W każdym razie spadek z życia odnosi się do tego, co pozostaje po osoba zebrała do końca swojego życia i co zostało po jej śmierci.
Jak każdy człowiek, również Jezus Chrystus zgromadził wielki spadek podczas całego swojego życia. Wszystko, co zostawił po sobie miało i ma nadal ogromny wpływ na świat i na ludzkość jako całość. Jego nauki, przykład miłości i ofiara za grzechy ludzkości stanowią fundament chrześcijańskiej wiary i moralności.
Na krzyżu, podczas swojej śmierci, Jezus Chrystus dokonał zbawczego dzieła, ofiarując swoje życie jako zadośćuczynienie za grzechy ludzkości. To wydarzenie, znane jako przejście przez śmierć do zmartwychwstania, stanowi kluczowy moment chrześcijaństwa. Wskazuje zbawienie i nadzieję na życie wieczne dla wszystkich, którzy uwierzą w Jezusa.
Życiowy spadek
Ponadto Jezus pozostawił po sobie także swoje nauczanie. Jest ono kontynuowane jest przez Jego uczniów i wyznawców, na wszystkich kontynentach i na przestrze-
ni wieków. Jego nauki o miłości, miłosierdziu, przebaczeniu i sprawiedliwości nadal przemawiają do ludzkich serc i kształtują życie wielu ludzi na całym świecie. Jego życie i nauczanie miały ogromny wpływ na ludzkość, kształtując kulturę, wartości i historię Zachodu i całego świa-
ta. Dlatego można powiedzieć, że Jezus Chrystus na końcu swojego życia zostawił w spadku tak wiele, że to nie znika, ale trwa, rozrasta się i wpływa na dobro ludzkie do dzisiaj. Według Jezusowej obietnicy będzie obfitowało bez wiecznie.
Jezus Chrystus zostawił całej ludzkości dziedzictwo zbawienia i nadziei na życie wieczne. Jego nauczanie o miłości, miłosierdziu, przebaczeniu i pokorze stanowi fundament moralny dla wielu ludzi na całym świecie. Jego ofiara na krzyżu, uznawana w chrześcijaństwie za zbawczą, jest traktowana jako akt miłości Bożej, który otwiera drogę do zbawienia dla wszystkich ludzi.
Ponadto Jezus pozostawił swoim uczniom Ducha Świętego jako Pocieszyciela i przewodnika duchowego, który ma prowadzić ich do prawdy i umacniać w wierze. Jego nauki zawarte w Ewangeliach są nadal studiowane, dyskutowane i inspirowane przez chrześcijan na całym świecie.
Jezus także założył Kościół jako wspólnotę wiernych, która ma na celu kontynuowanie Jego misji na ziemi poprzez nauczanie, służbę społeczną i szerzenie Ewangelii. Kościół jest dziedzictwem, które Jezus pozostawił dla całej ludzkości, aby służył jako narzędzie głoszenia Dobrej Nowiny o zbawieniu i miłości Bożej dla wszystkich ludzi oraz skuteczne narzędzie, umożliwiające i pomagające w osiągnięciu Królestwa Niebieskiego, które nie jest z tego świata. Swoim uczniom wyjaśnia, że tylko przez Niego można osiągnąć zbawienie i dostąpić życia wiecznego: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie”. Obiecuje
życie wieczne tym, którzy wierzą w Niego i żyją zgodnie z Jego naukami: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia”. Zaprasza wszystkich, którzy odczuwają trudy życia, aby przyszli do Niego i znaleźli ukojenie: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych”. Zapewnia swoich uczniów, że w świecie pełnym niepokoju i niepewności, mogą znaleźć pokój w Nim: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka”. Zachęca do miłości bezwarunkowej, która stanowi fundament chrześcijańskiej etyki miłości i miłosierdzia: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują”. OJCIEC JERZY KARPIŃSKI
Krzysztof Ziemiec (56 l.) ostatnio prowadził „Teleexpress”
LATACH POPULARNY DZIENNIKARZ
miany w TVP dosięgnęły też Krzysztofa Ziemca (56 l.). Znany dziennikarz właśnie stracił tam pracę, chociaż „Teleexpressu” zniknął już na początku stycznia. Ziemiec przez wiele lat był twarzą TVP. Przygopubliczną telewizją zaczął w 2004 roku. Prowadził m.in. „Panoramę”, „Wiadomości” oraz cykle publicystyczne takie jak: „Woronicza 17”, „Kwadrans polityczny”, „Gość Wiadomości” i autorski program „Niepokonani”. Od 2019 roku – do czasu, gdy do programu powrócił Maciej Orłoś (63 l.)
STRACIŁ PRACĘ
ZIEMIEC żegna się z TVP
– był twarzą „Teleexpressu”. Z wizji zniknął na stałe na początku stycznia. Jego losy zawodowe nie były jednak znane. – Po prostu nikt nas nie chce. Nikt nie zadzwonił ani do mnie, ani znajomych, żeby formalnie umowę zakończyć. Nie wiemy, na czym stoimy, a życie ucieka – żalił się Krzysztof Ziemiec pod koniec stycznia. Teraz, jak się okazuje, jego umowa została rozwiązana 29 lutego za porozumieniem stron. Nie obowiązuje go zakaz konkurencji, więc może wkrótce znowu Krzysztof Ziemiec pojawi się na wizji, ale już w innej stacji. XL
Nowy program stacji TVN7 i Playera „Królowa przetrwania” okazał się wielkim sukcesem. W reality show celebrytki takie jak Natalia Janoszek (33 l.), Aneta Glam (50 l.), Marta Linkiewicz (27 l.), Ewelona (30 l.) czy Edyta Folwarska (36 l.) walczyły o przetrwanie w tajlandzkiej dżungli. Szybko jednak okazało się, że najtrudniejsze jest dla nich funkcjonowanie w dużej grupie kobiet. Dochodziło więc do wielu napięć i dramatów. Jak dowiedział się „Super Express”, szykowana jest druga edycja kontrowersyjnego show. Jak ustaliliśmy, ma w nim wystąpić Caroline Derpieński (22 l.) oraz dwie byłe partnerki polskich piłkarzy – Jessica Ziółek (29 l.), ex Arka Milika (30 l.), oraz Magdalena Stępień (30 l.), ex Jakuba Rzeźniczaka (37 l.). Zapowiada się ciekawie! DECK
Reklama przed
„Kuchennymi rewolucjami” z Magdą Gessler (70 l.) na czele to koszt 42,4 tys. zł
Wieniawa i Gessler
Za spot reklamowy przed programem „Mam talent”, gdzie nową jurorką jest Julia Wieniawa (25 l.), trzeba zapłacić 42,7 tys. zł
pobiły Wojewódzkiego
Te kwoty nie kłamią. Stacja TVN opublikowała jawnie cennik za spoty reklamowe emitowane przed ich programami.
Okazuje się, że Kuba Wojewódzki (60 l.) nie jest już królem TVN, choć sam tak o sobie mówi. Wyprzedzają go takie gwiazdy jak Magda Gessler (70 l.) i Julia Wieniawa (25 l.). Od marca stacje telewizyjne bawią widzów
nowymi programami, ale także odświeżonymi sezonami kochanych już przez widzów produkcji. Każda firma może kupić emisję spotu reklamowego, który zostanie puszczony w telewizji przed, w trakcie lub po wybranym programie. Trzeba jednak słono za to zapłacić. Jak sprawdziliśmy, stacja TVN najwięcej pieniędzy za spot reklamowy życzy sobie przed nową odsłoną show „Mam talent!”, w jury którego zasiadła Julia Wieniawa. Za emisję jednego spotu
Spot przed
„Kuba Wojewódzki show” to koszt 29,9 tys. zł
trzeba zapłacić aż 42,7 tys. zł. A to oznacza, że stacja sporo zarabia na programie z nową jurorką. Niewiele mniej, bo aż 42,4 tys. zł kosztuje emisja spotu reklamowego przy kultowym już programie Magdy Gessler „Kuchenne rewolucje”. Dla porównania – reklama przed progra-
mem Kuby Wojewódzkiego kosztuje „jedynie” 29,9 tys. zł, a więc sporo mniej niż przy programach poprzedniczek. Show Kuby wyprzedzają też takie programy jak „Milionerzy” czy „Master Chef nastolatki”. Samozwańczy „król TVN” po raz kolejny mocno się przeliczył...
DECK, DAVW każdym sudoku diagram należy uzupełnić w ten sposób, aby w każdym rzędzie poziomym, w każdej kolumnie pionowej i w każdym małym 9-polowym kwadracie znalazło się dziewięć różnych cyfr od 1 do 9. W rozwiązaniu każdego sudoku wystarczy podać 9 kolejnych cyfr z pierwszego, górnego rzędu diagramu.
HOROSKOP TYGODNIOWY
BARAN
21.03-20.04
ROZTERKI MIŁOSNE
Będziesz się zastanawiał, jak powinieneś postąpić w pewnej dość skomplikowanej sytuacji. Staniesz na rozdrożu – z jednej strony będzie twój stały partner lub dawna miłość, z drugiej nowa osoba, która zawróciła ci w głowie.
RADA: Najlepiej postąpisz, nie robiąc żadnych zdecydowanych kroków. Problem rozwiąże się sam, więc nie siej niepotrzebnego zamętu.
WAGA
23.09-22.10
ZOSTANIESZ ZASKOCZONY
W tym tygodniu dostaniesz pewną bardzo zaskakującą, a zarazem pomyślną wiadomość. Będzie to miało związek z twoim życiem zawodowym. Okaże się, że wszystkie twoje dotychczasowe obawy były zupełnie nieuzasadnione i wszystko zakończy się pomyślnie.
RADA: Posłuchaj rady Panny lub Ryb, bo osoby spod tych znaków z twojego najbliższego otoczenia najwięcej wiedzą o tym, czego tak bardzo chcesz teraz spróbować.
BYK
21.04-20.05
CIEKAWY POMYSŁ
Wpadniesz na pewien bardzo interesujący pomysł. Będzie on dotyczył praktycznych spraw domowych. Możesz go zrealizować, ale pod warunkiem, że nieco oszczędzisz i przekonasz do swojego planu domowników. Zastanów się, jak to zrobić.
RADA: Nie decyduj się na pierwsze lepsze rozwiązanie, jakie zostanie ci przez kogoś zaprezentowane. Drugie i trzecie będą już znacznie bardziej dla ciebie korzystne.
SKORPION
23.10-21.11
LEPIEJ NIC NIE RÓB
Masz pewien pomysł, nad którym się zastanawiasz. Powinieneś jeszcze raz poważnie się zastanowić, czy na pewno tego chcesz i czy masz możliwości, by zabierać się za takie przedsięwzięcie. To nie jest dobry czas na wielkie zmiany.
RADA: Na razie najlepszym wyborem będzie nie podejmowanie żadnej wiążącej decyzji. Najlepiej przemyśl to wszystko na spokojnie.
BLIŹNIĘTA
21.05-21.06
MIŁOŚĆ ROZKWITNIE
Twój związek będzie przeżywał prawdziwy rozkwit. Zakochacie się w sobie na nowo! To idealna pora, by pomyśleć nad wspólną lepszą przyszłością. Może jest jakieś wspólne marzenie, które chcielibyście zrealizować? Teraz możecie sobie na to pozwolić.
RADA: Wykorzystaj swoją pomysłowość. Cokolwiek teraz postanowisz, wszystko uda ci się zrealizować w taki sposób, który będzie dla ciebie korzystny.
STRZELEC
22.11-21.12
CZAS NA WYBÓR
Dostaniesz w tym tygodniu bardzo interesującą propozycję, która postawi cię przed trudnym wyborem. Będziesz się wahał, chociaż zazwyczaj jesteś tak zdecydowany. Decyzję podejmiesz dopiero za tydzień albo jeszcze później.
RADA: Tego wyboru nie będziesz musiał dokonać szybko. Wiesz, co powinieneś zrobić, ale pomyśl, zanim zdecyduj się na którąś z tych opcji.
RAK
22.06-22.07
MAŁE ZAMIESZANIE
W ostatniej chwili dowiesz się o czymś, co może pokrzyżować twoje plany. Na szczęście pojawi się ktoś życzliwy, kto pomoże ci w tej nietypowej sytuacji. Nie martw się, bo to wszystko nie twoja wina i uda się wybrnąć z tej sytuacji.
RADA: Niech nic teraz nie zmąci twojego dobrego humoru. To twój czas na wypoczynek i świetna zabawę. Pomyśl o wyjeździe do rodziny lub za miasto.
KOZIOROŻEC
22.12-19.01
AWANS LUB PODWYŻKA
Czeka cię jakiś wielki triumf w życiu zawodowym. Ktoś nareszcie doceni lata twojej ciężkiej pracy, awansujesz lub może po prostu znajdziesz świetną pracę. W każdym razie twoje zarobki wzrosną i będziesz mógł pozwolić sobie na dużo więcej, niż obecnie. RADA: Nie musisz nic robić, by przyspieszyć bieg wydarzeń. Znalazłeś się już w samym centrum tych zdarzeń wszystko stanie się niejako samo przez się.
LEW
23.07-22.08
NIE BĄDŹ UPARTY
Zazwyczaj jesteś otoczony gromadą przyjaciół, a w tym tygodniu na pewien czas będziesz musiał pobyć sam ze sobą. Jak zwykle w takich sytuacjach zmobilizujesz się do wytężonej pracy. Pomyśl tylko, czy to, co robisz, na pewno ma sens, jaki temu przypisujesz.
RADA: Bądź konsekwentny, ale nie uparty. Jeżeli widzisz, że jakaś sytuacja ma coraz więcej wad, nie szukaj pretekstu, by nadal w to brnąć.
WODNIK
20.01-18.02
NOWY ROMANS
W tym tygodniu zauroczy cię pewna nowo poznana w zupełnie przypadkowy sposób osoba. Nie bój się podejść do tej osoby, bo reakcja będzie zdecydowanie pozytywna. Kto wie, może to nie przelotna znajomość, a miłość życia?
RADA: W tym tygoniu gwiazdy sprzyjają ci teraz bardzo w sferze uczuciowej. Musisz wziąć się w garść i przezwyciężyć nieśmiałość.
PANNA
23.08-22.09
CIEKAWA PROPOZYCJA
Nie przepadasz za niespodziankami, ale już w tym tygodniu czeka cię jedna z nich. Nigdy byś się nie spodziewał, że ktoś może myśleć o tobie i twoim życiu w taki sposób. Choć poczujesz się zaniepokojony, to pomyślne wieści.
RADA: Musisz podjąć decyzję jedynie w oparciu o to, co ty sam myślisz na ten temat. Nie słuchaj rad, bo potem okażą się nietrafione.
RYBY
19.02-20.03
WYJEDŹ NA URLOP Pojawi się pewien spór, którego unikałeś. Najlepszym sposobem na kłopoty będzie teraz stanięcie z boku nie wtrącanie się w nic, co dotyczy kogokolwiek innego poza tobą. Spokój przyniesie najlepsze rezultaty. RADA: Pamiętaj, otaczaj się tymi, którzy są dla ciebie życzliwi nie wprowadzają w twoim życiu niepotrzebnego zamętu.
ARTHUR’S FUNERAL HOME
207 Nassau Avenue, Brooklyn, NY 11222 (róg Russel Street) 718-389-8500
www.arthursfuneralhome.com
JUŻ OD 30 LAT SŁUŻYMY POLONII
Oferujemy pełny zakres usług pogrzebowych na terenie metropolii Nowego Jorku i okolic. Zajmujemy się przewozem zwłok do Polski. Zapewniamy profesjonalną obsługę
Wiosenny zastrzyk mocy
RÓŻOWY
ZIELONY
Oczyszczający koktajl pełen chlorofilu i witaminy C, po którym poczujesz się lekka i nawodniona
WRAZ Z NADEJŚCIEM CIEPLEJSZYCH DNI MAMY
WIĘKSZĄ OCHOTĘ NA LEKKIE I KOLOROWE PRZEKĄSKI. TE ŁATWE W PRZYGOTOWANIU OWOCOWO-WARZYWNE MIESZANKI DODADZĄ ENERGII, WZMOCNIĄ I OCZYSZCZĄ PO ZIMIE
Wskazówki
1 szklanka świeżego szpinaku ½ szklanki jarmużu 1 dojrzały banan ½ szklanki świeżego lub mrożonego ananasa 1 szklanka wody kokosowej lub mineralnej
Wszystkie składniki zblenduj na gładki koktajl.
Dla wewnętrznej równowagi potrzebujemy witamin z grupy B oraz antyoksydantów, których dostarczy burak i truskawki
1 szklanka mrożonych truskawek 1 mały burak, ugotowany lub pieczony 1 ½ szklanki jogurtu naturalnego 1 łyżka miodu ½ łyżki soku z cytryny
Więcej przepisów znajdziesz na
Wszystkie składniki zblenduj na gładki koktajl.
❍ Do koktajli możesz dodać inne owoce i warzywa, które lubisz.
❍ Jeśli chcesz uzyskać bardziej gęsty koktajl, dodaj mniej płynu.
Trudność:
Trudność: .
❍ Możesz również dodać do koktajli łyżeczkę protein w proszku lub nasion chia, aby zwiększyć jego wartości odżywcze.
❍ Koktajle najlepiej spożywać zaraz po przygotowaniu.
POMARAŃCZOWY
Odżywcze smoothie, przebogate w prowitaminę D3, jest niczym słoneczny całus
1 szklanka mrożonego mango 1 duża marchewka ½ pomarańczy, obranej i bez pestek 1 szklanka mleka migdałowego 1 łyżeczka mielonego imbiru (opcjonalnie) Wszystkie składniki zblenduj na gładki koktajl. Trudność: .
Jakich symptomów nie wolno lekceważyć
Czy to RAK?
Krew w kale nie musi oznaczać nowotworu jelita grubego, a chrypka i trudności w przełykaniu – raka krtani. Ale to objawy, które zawsze należy zbadać. W walce z nowotworem najważniejszy jest czas, dlatego nie można ignorować żadnych niepokojących symptomów.
SKĄD SIĘ BIERZE
Rak jest jak niechciany spadek. Jeśli wśród naszych najbliższych krewnych (rodziców, ich i naszego rodzeństwa) były co najmniej trzy przypadki nowotworów złośliwych albo cztery w kilku pokoleniach, to ryzyko, że zapadniemy na tę chorobę zwiększa się nawet 10-krotnie.
Ale o skłonności do raka decyduje także styl naszego życia – brak ruchu, używki i niewłaściwa dieta, np. duża ilość cukru, smażonych potraw czy przetworzonej żywności, wzbogacanej o „ulepszacze” smaku. Oto przykłady:
1 Nadwaga i otyłość niosą ryzyko raka nerek, a także okrężnicy, przełyku, piersi i macicy.
1 Palenie tytoniu to główny powód raka płuc, ale też przełyku, gardła i jamy ustnej, pęcherza moczowego, trzustki, nerek, wątroby i żołądka oraz szyjki macicy.
1 Nadużywanie alkoholu może prowadzić do raka gardła i jamy ustnej, przełyku, krtani i wątroby.
1 Przesada z opalaniem się sprzyja czerniakowi, zwłaszcza u osób, które mają znamiona na skórze.
JAKIE SĄ SYMPTOMY
Podstępność raka polega na tym, że w wielu przypadkach, np. nowotworu jelita grubego, długo nie daje objawów. Sygnałem alarmowym jest zawsze nagła utrata wagi – o więcej niż 10% w pół roku. Są też inne symptomy, które powinny budzić szczególny niepokój:
1 Odkrztuszanie krwi, kaszel i ból w klatce piersiowej – w ten sposób często daje o sobie znać rak płuc. Jest w czołówce zachorowań na nowotwory w Polsce.
1 Krew lub śluz w kale, naprzemienne biegunki i zaparcia oraz zmiana rytmu wypróżnień mogą sygnalizować raka jelita grubego. To także jeden z częstszych nowotworów.
1 Trudności w oddawaniu moczu przy jednoczesnym zwiększonym parciu na pęcherz mogą u mężczyzn zwiastować raka prostaty, czyli najczęstszy męski nowotwór. Objawom mogą towarzyszyć ból i zaburzenia wzwodu.
1 Stwardnienie albo guzek piersi, zmiana brodawki i wyciek, a także skóra wyglądająca jak skórka pomarańczy
Skłonność do siniaków przy niewielkich urazach i do krwawień, drobna czerwona wysypka czy nawracająca uporczywie opryszczka dają o sobie znać w przypadku osłabienia układu odpornościowego. Mogą sygnalizować białaczkę. Poranne wymioty, zaburzenia świadomości i napady padaczkowe bywają symptomem raka mózgu.
– to objawy raka piersi, najczęstszego nowotworu u kobiet.
1 Krwawieniami z pochwy poza okresem, krwistymi upławami i bólem w podbrzuszu może objawiać się rak narządów rodnych.
1 Krwisty mocz i ból przy jego oddawaniu oraz częste parcie na mocz, czyli potrzeba jego oddawania mimo braku moczu, mogą być symptomem raka pęcherza. Ilość krwi w moczu może być przy tym tak mała, że nie powoduje zmiany jego koloru.
1 Brak apetytu i wstręt do mięsa, ucisk w brzuchu i chudnięcie mogą być oznaką raka żołądka. Temu nowotworowi towarzyszą bóle nadbrzusza i wymioty wyglądające jak fusy od kawy.
1 Chrypka i trudności w przełykaniu mogą być objawem raka krtani i tchawicy. Porażenie nerwu krtaniowego bywa też rezultatem raka płuc oraz nowotworów rozwijających się w szyi i głowie.
1 Powiększające się znamiona na skórze, ciemnobrązowe lub czarne o nieregularnych brzegach – to często symptom czerniaka.
Kobiety między 50. a 69. rokiem życia mogą co 2 lata robić bezpłatne badanie mammograficzne. A jeśli są w grupie ryzyka, np. z powodu raka piersi u najbliższych krewnych (matki, siostry, córki) – co roku. Nie potrzeba skierowania. Wystarczy zgłosić się do poradni, która wykonuje takie badania. Informacje na ten temat można znaleźć na stronie internetowej nfz.gov.pl (zakładka „Dla pacjenta”, sekcja „Programy profilaktyczne”).
„Abecadło” czerniaka
Najgroźniejszy nowotwór skóry, czerniak złośliwy, ma charakterystyczne cechy zwane abecadłem:
Ajak asymetria – to znamię „wylewające się" na jedną stronę
Bjak brzegi – są nieregularne, nierównomierne, mają zgrubienia
Cjak czerwony lub czarny – chodzi o kolor znamienia
Djak duży rozmiar – to wielkość zmiany powyżej pół centymetra
Ejak ewolucja – czyli wzrost znamienia, jego uwypuklenia, pęknięcia czy krwawienia są najważniejszą cechą czerniaka i ostatnim sygnałem, aby zgłosić się do lekarza Co ważne, wczesne rozpoznanie czerniaka daje aż 97 proc. szans na całkowite wyleczenie.
CO ROBIĆ
Każdy niepokojący objaw powinien skłonić do wizyty w przychodni. Jednak bez paniki. Lekarz zleci badania. W leczeniu stosuje się „zasadę 2-3 tygodni”. Dopiero jeśli po tym terminie zmiany chorobowe się utrzymują, ich przyczyn szuka
się w chorobie nowotworowej. Niepomyślna diagnoza nie powinna osłabiać w nas woli walki. Rak to jeszcze nie wyrok. Dzięki nowym lekom, terapiom i sprzętowi medycyna coraz skuteczniej radzi sobie z nowotworami.
PORADNIK ZDROWIA
KOLONOSKOPIA
To badanie dolnego odcinka przewodu pokarmowego. Polega na oglądaniu wnętrza jelita grubego za pomocą endoskopu, czyli rodzaju wziernika. Dla osób po 50-tce – to konieczność. A jeśli mamy bliskich krewnych, którzy cierpieli na raka jelita, powinniśmy się zbadać najpóźniej po ukończeniu 40. roku życia.
JAK WYPRZEDZIĆ RAKA
We wczesnym wykrywaniu zmian nowotworowych pomagają badania profilaktyczne i samokontrola. Mogą być decydujące dla powodzenia terapii.
1 Cytologia
Pozwala na wykrywanie nowotworu szyjki macicy. Kobiety, które skończyły 20 lat, powinny robić takie badanie co najmniej raz na 3 lata. Polega ono na pobieraniu wymazu z szyjki macicy.
1 USG piersi
To obrazowe badanie piersi, które pomaga
wykryć zmiany nowotworowe, zarówno te niezłośliwe, jak i złośliwe. Na pierwsze badanie ultrasonograficzne piersi należy zgłosić się po ukończeniu 25 lat, a między 30. a 40. rokiem życia – powtarzać je nawet co roku. 1 Mammografia
Rentgenowskie badanie piersi należy zrobić po ukończeniu 40-45 lat i powtarzać je najpierw co 3 lata. Po ukończeniu 50. roku życia, gdy ryzyko raka piersi u kobiet raptownie rośnie, zaleca się robienie badania nawet co roku.
TEST NA KREW UTAJONĄ W KALE
Pozwala wykryć nawet niewielkie, a więc niewidoczne ilości krwi pochodzącej z przewodu pokarmowego. Przyczyną takiego krwawienia może być rak jelita grubego. Powinniśmy wykonać takie badanie po ukończeniu 40. roku życia, a po 50-tce – już regularnie, najlepiej co 3 lata.
BADANIA PROSTATY
Każdy mężczyzna po 40-tce powinien zbadać PSA, czyli wykonać badanie krwi i poddać się badaniu per rectum, czyli przez odbyt. Test PSA jest bezpłatny, został objęty programem Profilaktyka 40 Plus (o tym na str. 10). Po 50-tce należy go robić nawet co roku, a co 3 lata – badanie USG prostaty.
SAMOKONTROLA PIERSI I JĄDER
Można je sprawdzać samemu. Najlepiej co miesiąc. To proste i szybkie badanie, które nie wymaga specjalistycznego sprzętu ani wiedzy medycznej. Zwiększa świadomość swojego ciała i pozwala na szybsze
SAMOBADANIE PIERSI
wychwycenie niepokojących zmian. Może pomóc w wykryciu raka we wczesnym stadium, kiedy jest on najbardziej uleczalny. Przy każdym niepokojącym objawie należy zgłosić się do lekarza.
Najlepiej badać je zaraz po miesiączce, gdy tkanka jest miękka. Jeśli już nie miesiączkujesz, staraj się robić badanie tego samego dnia każdego miesiąca.
Osoby między 50. a 65. rokiem życia mogą bezpłatnie i bez skierowania wykonać kolonoskopię ze znieczuleniem. Rządowy program badań przesiewowych obejmuje również osoby po 40-tce, których bliscy krewni (rodzice, rodzeństwo, dzieci) chorowali lub chorują na raka jelita grubego. Informacje, jak i gdzie zgłosić się na badanie, są dostępne na stronach internetowych pbp.org.pl i nfz.gov.pl (zakładka „Dla pacjenta”, sekcja „Programy profilaktyczne”).
1.Najpierw przyjrzyj się swoim piersiom. Każda niesymetryczność brodawek, zmiana podobna do alergii, zaczerwienienie, zmiana na skórze podobna do skórki pomarańczy mogą być znakiem ostrzegawczym.
2.Uciśnij pierś dwoma lub trzema palcami. Najpierw najbliższą okolicę brodawki, potem zataczaj koła zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Upewnij się, czy nie ma niepokojących stwardnień.
3.Sprawdź, czy nie ma zgrubień także pod pachami – w okolicach węzłów chłonnych. Dobrze zacząć od ciepłego prysznica albo kąpieli. Wtedy rozluźnisz mosznę i mięśnie, ułatwiając sobie badanie.
SAMOBADANIE JĄDER
1.Obejrzyj jądra przed lustrem. Sprawdź, czy nie zmieniło się zabarwienie skóry, nie ma na niej zmian, powiększonych naczyń krwionośnych, strupków albo owrzodzeń. Oceń, czy jądra albo jedno z nich nie są powiększone.
2.Następnie zbadaj każde jądro rękami. Trzymaj jądra między kciukami a palcami środkowymi i delikatnie, ale zdecydowanie tocz między palcami. Szukaj twardych grudek, guzków albo jakiejkolwiek zmiany wielkości, kształtu, konsystencji lub twardości. Gładkie jądra, bez obrzęków lub grudek, są oznaką zdrowia.
GRAŻYNA WOLSZCZAK:
Zadbana kobieta budzi pożądanie
Aktorka kusi swoim pięknym ciałem w
NSeksowna gwiazda zachwyca na wakacjach. Z pewnością przykuwa męskie spojrzenia
Więcej w materiale wideo na
se.pl
ie ma wątpliwości, że Grażyna Wolszczak (65 l.) to jedna z najpiękniejszych polskich aktorek. Gwiazda „Pierwszej miłości” i „Na Wspólnej” dba nie tylko o swoje duchowe, ale i zewnętrzne piękno. Uważa, że atrakcyjny wygląd dodaje pewności siebie także w łóżku. Artystka od ponad 22 lat związana jest z pisarzem i scenarzystą Cezarym Harsimowiczem (68 l.).
Grażyna Wolszczak gościła niedawno na konferencji prasowej jednej z modnych klinik medycyny estetycznej. Swoje wywody na temat zdrowia, urody i kobiecości zaczęła od zwrócenia uwagi na to, że kobiety wstydzą się rozmawiać o swoich fantazjach erotycznych. Piękna aktorka uważa, że nie bez znaczenia dla udanego życia intymnego jest dbanie o urodę. Sama nie ukrywa, że chętnie korzysta z różnych zabiegów na twarz i ciało, dzięki którym zachwyca nie tylko widzów seriali czy sztuk
teatralnych, w których gra, ale przede wszystkim swojego wieloletniego partnera Cezarego. – Kobiety wstydzą się mówić o swoich fantazjach seksualnych i o swoich potrzebach seksualnych. Atrakcyjność seksualna i atrakcyjność wizualna bardzo ściśle się ze sobą łączy. Doszłam do wniosku, że ma to przełożenie na dbanie o urodę. Chcemy jak najdłużej być piękne i młode, bo dzięki temu wciąż budzimy pożądanie u mężczyzn. Jeśli czujemy się atrakcyjne wizualnie, to również czujemy się atrakcyjne seksualnie. To wpływa na naszą pewność siebie, na poczucie naszej wartości także w sytuacjach intymnych – opowiada „Super Expressowi” Grażyna Wolszczak.
Gwiazda zwraca też uwagę na to, że dziś temat seksu traktuje się bardzo przedmiotowo. Sama nie wstydzi się o tym mówić, ale szczegóły wspólnych nocy z ukochanym trzyma dla siebie.
– To prawda, nie tylko chłopaki opowiadają sobie o swoich podbojach seksualnych, ale my wcale nie jesteśmy
niejszymi szczegółami, wspominają każdy fragment minionej nocy. Ja osobiście jestem oszczędna w słowach. Jeśli już rozmawiamy w babskim gronie, to raczej wypowiadam się ogólnie, bez większych szczegółów, choć jestem zadowolona ze swojego życia osobistego – zdradza artystka.
A co sądzi o wierności w dzisiejszym świecie?
– To jest problem, bo trudno jest zachować tę świeżość w związku, jak się jest razem wiele lat, ale trzeba to przełożyć na inne sfery życia. Trzeba się po prostu zaprzyjaźnić i siebie lubić – stwierdza. – Seks jest ważny w życiu każdego człowieka – dodaje Grażyna, której teatr Garnizon Sztuki wyprodukował właśnie spektakl pt. „Nienasyceni”, znany na świecie jako „It’s just sex”, który żadnego widza nie pozostawi obojętnym. To inne spojrzenie na miłość, wierność, pożądanie, relacje i komunikację w związku. To spektakl o sztuce bycia razem, o tym, czego potrzebuje para, aby po latach nie tylko przetrwać, ale też rozkwitać.
MARTYNA ROKITAfoto PODLEWSKI/AKPA, INSTAGRAM (2)
najdrobREKLAMA
foto PODLEWSKI/AKPA, INSTAGRAM (3), SHUTTERSTOCK
sieciMłynarskiego (†76 l.)
ła: „choroba taty była sinusoidą nastrojów. Od manii do depresji. Niewiele wtedy wiedziano o tym, jak leczyć chorego i chronić rodzinę”. Podkreślała też, że jedyną drogą ratunku jest leczenie, a ojciec po latach zdołał znaleźć „dobrego specjalistę, psychiatrę z powołania”. Przyznawała przy tym, iż jego dwubiegunowość wpłynęła również na jej późniejsze życie. I choć przez całe dekady relacja z tatą nie była dobra, to gdy obydwoje rozpoczęli leczenie, zdołali wreszcie rozpocząć budowanie głębokiej oraz pełnej miłości relacji. Co nie było łatwe, ponieważ Wojciech na pierwszym miejscu stawiał zawsze swoją pracę. Gdyż to ona stanowiła dla niego ratunek.
Także jego syn, Jan Młynarski, publicznie opowiadał o relacji z tatą. Z jednej strony, jak mówił, dość wcześnie zorientował się, że to człowiek uwielbiany przez tłumy, z drugiej zaś podkreślał, iż „nigdy nie byłem z ojcem w górach, nad morzem, na rybach, na rowerze, na piwie ani na czymkolwiek”. Wspominał także, że już dawno wybaczył tacie rodzicielskie niedociągnięcia i doskonale rozumie powód, dla którego cała rodzina była skupiona właśnie na nim. „Nie nurzam się w resentymentach, tym bardziej że ojca nie ma już od sześciu lat. Byłem przy tym, jak odchodził, nie było żadnych finalnych rozmów” – zdradził rok temu w wywiadzie z Beatą Nowicką dla „Twojego Stylu”.
zawsze pracę pierwszym miejscu
diagnozę otrzymał w 1972 r., gdy jego piosenki w Polsce śpiewali już wszyscy
Przeszedł przez piekło W książce Michała Ostrowskiego „Młynarski. Światowe życie”, Barbara Młynarska-Ahrens, siostra artysty, opowiedziała o ostatnich chwilach brata: „W tych dwóch ostatnich latach jego życia wielokrotnie go odwiedzałam. Czasami w ogóle
rozmawialiśmy, tylko siedziałam i głaskałam go po ręku. […] Na
krótko przed śmiercią mojego brata spotkałam się z nim. Już nie miał siły otworzyć oczu, nie mówił, ale dał mi znak. Wiedział, że jestem”. Gdy odszedł 15 marca 2017 r., siostra postanowiła wyjechać z Polski, żeby nabrać dystansu. Po kilku dniach zdecydowała się uczcić jego pamięć w sposób dla nich obojga szczególnie bliski, wierszem. KAEM
W
Tegoroczny laureat Orłów w kategorii najlepszy filmowy serial fabularny powróci z drugim sezonem! Netflix potwierdził, że zamówił kontynuację produkcji „1670” z Bartłomiejem Topą i Katarzyną Herman w rolach głównych.
Serial „1670” podbił serca widzów na całym świecie, a ostatnio został doceniony przez polską branżę filmową podczas roz-
Produkcja okazała się prawdziwym hitem na całym świecie
2025 roku na Netflix „1670”
dania „polskich Oscarów”. Został wybrany Najlepszym Filmowym Serialem Fabularnym podczas 26. gali Polskich Nagród Filmowych Orły 2024. O czym opowiada? Jan Paweł, głowa szlacheckiej rodziny i właściciel (mniejszej) połowy wsi Adamczycha, marzy o zapisaniu się na kartach historii Polski. Jego życie to pasmo sukcesów. Wszystko, co ma, odziedziczył sam, a całą resztę osiągnął ciężką pracą własnych chłopów. Jego ambitne plany zakłóca niełatwa codzienność właściciela ziemskiego: na sejmiku znów trzeba zawetować pomysł podniesienia podatków, zdemotywowani chłopi, córka sprzeciwia się wyda-
Poniedziałek i wtorek w TVP 2 „M JAK MIŁOŚĆ”
W jednej z rólgłównychwystąpiła
Martyna Byczkowska
Basia i Michał po bardzo intensywnym dniu wpadną sobie w ramiona
SERIALI tajemnice
Pierwszy POCAŁUNEK
NADCIĄGA drugi sezon
Przed spotkaniem dziewczyna będzie kłębkiem nerwów, piłkarz kompletnie zaskoczy swoją wybrankę i najpierw „oficjalnie” poprosi o zgodę na wspólne wyjście jej rodziców. Chciałem państwa zapytać... czy mógłbym zaprosić Basię na obiad? – powie.
niu za syna magnata, a w dodatku Rzeczpospolita szlachecka złośliwie akurat teraz chyli się ku upadkowi… Oprócz wspomnianych aktorów brawurowo swoje role zagrali: Martyna Byczkowska, Michał Sikorski i Michał Balicki. Drugi sezon dopiero za rok. Warto jednak czekać.
Artur (Robert Moskwa) postawi dwa warunki: Po pierwsze: jazda przepisami. A po drugie: Basia przed dziewiątą ma domu. Plany Michała będą ambitne: wycieczka do posiłek w eleganckiej restauracji. Zamiast tego młodzi trafią do… lokalnego schroniska dla zwie– jako wolontariusze wspólnie wyprowadzą na
spacer kilka samotnych psiaków. Gdy Basia zobaczy, jak bardzo jej nowa sympatia angażuje się w pomoc „bezdomniakom”, jej serce na nowo zabije szybciej. Później oboje będą się świetnie bawić na romantycznej – i zwariowanej – sesji zdjęciowej w fotobudce... A wieczorem przy okazji rozstania nastąpi... pierwszy pocałunek! „M jak miłość” w TVP 2 o 15.55.
Serial doceniła polska branża filmowa, przyznając mu Orła
Poniedziałek w TVN „ODWILŻ”
Poniedziałek-czwartek w TVN „NA WSPÓLNEJ”
ROZLICZENIE z przeszłością
Po ponad roku przerwy Małgorzata Socha zdecydowała się wrócić do serialu „Na Wspólnej”, w którym przez 15 lat wcielała się w rolę Zuzy Hoffer. Zniknęła, gdy dowiedziała się, że jej mąż ma romans z inną kobietą. Teraz po jej śmierci znowu będzie mogła spotkać się z Kamilem (Kazimierz Mazur) i wyjaśnić sprawy z przeszłości.
Małgorzata Socha przyznała, że wróci na Wspólną, ale nie będzie to powrót na stałe. – Na chwilę wrócę do „Na Wspólnej”, żeby poukładać niedomknięte sprawy, powyjaśniać. Nie
mogę nic więcej zdradzić. Powiem tylko, że stanie się to bliżej wiosny – zdradziła w nym z wywiadów. Powrót Zuzy będzie szokiem dla wszystkich, w szczególności dla Kamila. Hoffer zaczął bowiem układać sobie życie na nowo po rozwodzie i pogodził się ze stratą kochanki. Pojawienie się byłej żony zburzy jego spokój, bo jak się dowiadujemy, będzie obfitowało w wiele niespodzianek. Zanim jednak Socha wróci do produkcji TVN, możemy oglądać ją w „Przyjaciółkach”. „Na Wspólnej” w TVN o 15.15.
PYTANIA bez odpowiedzi
Szczecin, przełom zimy i pękającego lodu na powierzchnię wypływa ciało młodej kobiety. Kim była, dlaczego zginęła, kogo po sobie zostawiła? Czy ci, którzy ją dziś opłakują, znali ją naprawdę? Odpowiedzi na te pytania spróbuje znaleźć Katarzyna Zawieja (Katarzyna Wajda), trzydziestokilkuletnia policjantka, która nie daje łatwo za wygraną.
Szukający nowych tropów Zawieja i Trepa (Bartłomiej Kotschedoff) udają się do szpitala psychiatrycznego, w którym pracowała zamordowana Magda Kosińska (Julia Rosnowska). Podejrzewają, że do śmierci kobiety mógł się przyczynić któryś z jej trudnych pacjentów. W tym czasie prokurator Strzelecki (Bogusław Linda) otrzymuje paczkę z szokującą zawartością. Policja przypuszcza, że nadawcą przesyłki jest morderca jego córki. „Odwilż” to uznany przez krytyków serial, który w pierwszej kolejności pojawił się na platformie HBO Max. Według medialnych doniesień, w tym roku doczeka się drugiego sezonu. „Odwilż” w TVN o 16.35.
Środa w TVP 2 „NA DOBRE I NA ZŁE”
POWRÓT do Leśnej Góry
Do szpitala w Leśnej Góry wróci Lucyna Sikorka (Anna Samusionek)! Pewna siebie i przebojowa seniorka wkroczy do szpitala niczym prawdziwa gwiazda i kompletnie zaskoczy Agatę (Emilia Komarnicka-Klynstra) swoją prośbą o to, by na nowo przyjęła ją do pracy.
– Pani dyrektor, nasz szpital jest jak rodzinny dom... To on mnie ukształtował, dał mi wszystko, co najlepsze: moc, energię… natchnienie. To miejsce stanowiło dla mnie
źródło inspiracji twórczej. Potrzebuję jej teraz, żeby pójść dalej, do przodu, za ciosem! Chętnie wróciłabym do pracy – tylko na jakiś czas, oczywiście. Zgromadzę materiał na nową książkę... i odpłynę! – zacznie przekonywać dyrektorkę. Tymczasem Halince (Joanna Jarmołowicz), która zauważy, jak pisarka zajada się starymi kanapkami, jej zachowanie zacznie wydawać się podejrzane. Żeby odwrócić uwagę salowej, Lucyna zaprosi wszystkich na imprezę powitalną, po czym skontaktuje się z właścicielem lombardu, u którego zastawi swoje futro, aby w ogóle było ją na nią stać. Okaże się bowiem, że jest bankrutką. „Na dobre i na złe” w TVP 2 o 15.55.
PREMIERA
Jak skorzystać z kodu?
1.Zarejestrujsię
2.Dodajksiążkędokoszyka
3.Wkoszykukliknijpodsumowanie
4.Wpiszkodrabatowyvivelo
Celebryta Anna mucha: tomasz karolak:
Amatorka
ZAOGNIŁ SIĘ KONFLIKT MIĘDZY ANNĄ MUCHĄ I
TOMASZEM KAROLAKIEM TOCZĄ REGULARNĄ WOJNĘ W SHOW „CZAS NA SHOW. DRAG ME OUT”
Nie mogą
patrzeć! na siebie
edno zdanie wypowiedziane lata temu sprawiło, że l.) do dziś nie może patrzeć na Toml.). Teraz musi. nowym programie TVN „Czas na Show. Drag Me Out”. Ale jak się dowiedzieliśmy, za kulisami aktor schodzi koleżance nawet ze sobą nie rozmawiają. Przed kamerami zaś ona wbija mu 2016 roku. Tomasz Karolak chciał swoim warszawskim teatrze Imka kontrowersyjny spektakl „Pikantni”. Przeszkadzało mu jednak, że główną rolę gra
– Ja wiem, że Ania Mucha jest amapowiedział „Super się zaczęło. Aktorka śmiertelnie się obrazawodzie, bogata filmografia, najlepszych polskich reżyserów, blisko 400 zagra-
nych spektakli i Jorku – grzmiała po słowach kolegi z branży i do dziś reaguje agresywnie, gdy słyszy nazwisko Teraz, ku niepocieszeniu obojga, muszą spotykać się w Mucha została jurorką programu „Czas na Show. Drag Me Out”, a Tomek Karolak jest jego uczestnikiem i mierzy się z drag queen, występując w z artystką Himerą.
do
– Ania czuje misję i pierwszy program o nił coś w Polsce. Uważa natomiast, że Tomek poszedł do programu tylko dla pieniędzy –mator z produkcji.
Aktorka nie ukrywa swojej niechęci do Karolaka.
– Zobaczymy, czy będzie grał na siebie, czy wymyślił sobie ten program tylko i wyłącznie przez konflikt ze mną... Czy ma do zaproponowania coś więcej jako artysta niż szczekanie pudla. A jeżeli nawet, to psy szczekają, karawana jedzie dalej –ła w rozmowie z A gdy w dach znów była pytana o nie wytrzymała.
– Zaraz zwymiotuję! To nie jest program o jest program o ginie w tym wszystkim, ponieważ jest zasłonięta wielką posturą Tomka Karolaka. Nie będę się wypowiadać na jego temat, mam
Tomku Karolaku, to
szkoła w d...! –Super krzyżówka panoramiczna
SZYFROKRZYŻÓWKA
Uzupełnij diagram krzyżówki. W kratkach oznaczonych tymi samymi liczbami powinny znaleźć się jednakowe litery. Uwaga! Nie tworzą one hasła.
PANORAMA Z QUIZEM
1. Ten gatunek ptaka o średniej wielkości ciała występuje powszechnie w całej Polsce. Samce mają upierzenie czarne, błyszczące z wyraźnym żółtym dziobem (jego koniec jesienią staje się czarny).
Ptaki te zasiedlają lasy z bogatym podszyciem, lub tereny podobne –czyli ogrody, parki, większe skwery oraz aleje. Nazwę tego ptaka można odnaleźć w tytule filmu o Tadeuszu Kościuszce.
Ten ptak to …
PAW GIL KOS
2. Ten kamień jubilerski jest odmianą chalcedonu, więc dzieli z nim większość właściwości fizykochemicznych. Występuje w różnych kolorach z charakterystycznymi pasmami lub wzorami przez co jest wyjątkowo popularny w jubilerstwie. W wielu kulturach kamień ten uważany jest za kamień ochronny i talizman szczęścia. Ten kamień to …
OPAL AGAT AŁUN
Poprawne odpowiedzi na pytania quizu wpisz w odpowiednie miejsca w diagramie.
Ten sprzęt używany do profesjonalnej gry w badmintona, czyli kometkę, wykonany jest z korka pokrytego warstwą skóry i 16 piórek naturalnych lub z tworzywa sztucznego, waży ok. 5 g. Zawodnicy uderzają rakietkami i przebijają ten przedmiot ponad siatką na pole przeciwnika.
Ten przedmiot to … LOTKA PIŁKA RINGO
łatwe
S
C
T K
R D
średnie
W każdym sudoku diagram należy uzupełnić w ten sposób, aby w każdym rzędzie poziomym, w każdej kolumnie pionowej i w każdym małym
9-polowym kwadracie znalazło się dziewięć różnych cyfr od 1 do 9. W rozwiązaniu każdego sudoku wystarczy podać 9 kolejnych cyfr z pierwszego, górnego rzędu diagramu.
Koncert na 25-lecie Hemp Gru
SOBOTA, 16 MARCA
Good Homie i grupa Hemp Gru zapraszają na wyjątkowy koncert z okazji 25-lecia raperskiego składu. Wydarzenie odbędzie się 16 marca o godz. 9 pm w Club B66 przy 6612 Bew Utrecht Ave na Brooklynie. Na scenie prócz Hemp Gru pojawią się
też lokalne talenty Max N Flezzo,Days Da Empora, Ely The People’s Guy, Budzik,Strachu, Prospekt NBB oraz Kreator Banda, reprezentujący zarówno polską, jak i amerykańską scenę. Bilety w cenie $55 dostępne na stronie www.goodhomiewear.com. IV Pielgrzymka „10 mil z Jezusem”
NIEDZIELA, 17 MARCA
CO, GDZIE, KIEDY W NOWYM JORKU I OKOLICACH
Księża Archidiecezjalnego Sanktuarium św. Jana Pawła II (Para i św. Teresy od Dzieciątka Jezus) w Linden, NJ, zapraszają na IV pielgrzymkę „10 mil z Jezusem”. Rozpocznie się 17 marca o godz. 10.30 sprzed Sanktuarium przy 131 E. Edgar Rd w Linden, NJ i zakończy w Katedrze Najświętszego Serca Jezusowego (89 Ridge St., Newark, NJ) eucharystią.
Weźmie w niej udział kardynał Joseph Tobin, ordynariusz archidiecezji Newark, NJ. Więcej informacji i rejestracja na stronie www.10mileswithjesus.org.
Wykład o Tadeuszu Konwickim
WTOREK, 19 MARCA
Polish Program na nowojorskim Hunter College
cja Kościuszkowska zapraszają na wykład krytyka literackiego Jarosława Andersa pt. „Między tragedią a farsą: Polskie losy w prozie Tadeusza Konwickiego”. Spotkanie odbędzie się online 19 marca o godz. 4 pm. Udział jest bezpłatny, konieczna jest wcześniejsza rejestracja na stronie Fundacji: thekf.org.
Widok na Anchorage, AK nad zamarzniętą zatoką Cooka, otoczone ośnieżonymi górami Chugach. Miasto zamieszkuje ok. 280 tys. osób, ponad 40 proc. wszystkich mieszkańców Alaski.
Walutomat 3.9433 3.9450
www.walutomat.pl
Kraków 3.9200 3.9800 Baksy,
29
3.9300 3.9500 Eurostar,
1
MILIONY do wygrania
BUG Kobieta podchodzi do taksówki: – Czy ta taksówka jest wolna? – Wolna, wsiadaj pani... – Nie, dziękuję, śpieszy mi się i szukam szybkiej.
Kiedy kierownik sklepu wrócił z obiadu zauważył, że sprzedawca ma zabandażowaną rękę, lecz zanim zdążył go zapytać o ten bandaż, sprzedawca powiedział, że ma bardzo dobrą wiadomość. – Nie zgadnie pan! – rzekł sprzedawca. – W końcu udało mi się sprzedać ten ohydny garnitur, który zalegał u nas na półkach tak długo!
– To odpychające różowo-niebieskie gówno z tymi podwójnymi kokardami? – zapytał kierownik. – Właśnie to!
– Świetnie! Myślałem, że nigdy się nie pozbędziemy tego szkaradztwa. To był najgorszy garnitur jaki mieliśmy. Ale czemu masz zabandażowaną rękę? – Pogryzł mnie pies prze-
wodnik tego klienta, co kupił garnitur.
– Ty, Marian, słyszałeś – rolnicy chcą wyższych cen Żywca! Pojebało ich? – Wieprzowego żywca, kretynie. Wieprzowego!
Facet rozmawia przez telefon: – Halo! Towarzystwo ochrony zwierząt? – Tak, słucham. – Na drzewie siedzi listonosz i denerwuje mojego psa...
– Chłopaki, co wy tam robicie z tym niewypałem? – Piłujemy. – Przecież on wam wybuchnie! – Nie szkodzi. Mamy drugi.
ne piwo i pije... – Tatuś! Kup lody! – Lody? Do piwa?!
Mówi dyrektor do sprzątaczki: – Pani Jadziu, gdzie się podział kurz z mojego biurka? – Starłam panie dyrektorze. Coś nie tak? – Cholera, miałem tam zapisane
ważne telefony!
Zaspany facet w hotelu rano odbiera telefon z recepcji: – Czy zamawiał Pan budzenie na godzinę 6?
– Tak. – To szybciutko szybciutko, bo już 7.
Idzie ojciec z synem.
Lato. Gorąco jak diabli. Ojciec kupił zim-
Jesteś ofiarą
BŁĘDU MEDYCZNEGO
Polski adwokat EWELINA SIERZPUTOWSKA i zespół prawników z LIAKAS LAW, PC specjalizują się w sprawach odszkodowań za błędy medyczne.
Błąd w sztuce lekarskiej, zwany malpractice, ma miejsce, gdy pracownik medyczny, placówka medyczna lub opiekuńcza nie udzielają dobrej, zgodnej z akceptowanymi standardami, opieki i leczenia, powodując obrażenia, a nawet śmierć pacjenta.
Podstawowe błędy medyczne to:
• obrażenia noworodka w czasie porodu
• urazowe uszkodzenie mózgu i kręgosłupa
• niezdiagnozowane choroby nowotworowe
• uszkodzenia nerwów
• błędy chirurgiczne i znieczulujące
• nieumyślna śmierć
• błędy szpitalne
• błędy w diagnozie
• nieodpowiednie dawki lub złe lekarstwa
• nadużycia w domowej opiece medycznej Wraz z rozwojem medycyny, coraz więcej osób doznaje trwałych uszkodzeń ciała, a nawet umiera z powodu błędów popełnionych podczas opieki medycznej prowadzonej przez ich lekarzy (PCP), przychodnie, szpitale, stomatologów, itp. Te nieszczęśliwe wypadki, których można uniknąć, określamy jako nadużycia medyczne. Błędy w opiece zdrowotnej mogą zmienić życie, prowadząc do utraty dochodów, bólu i cierpienia, ciągłych potrzeb medycznych oraz rachunków za opiekę długoterminową. Błędy te mogą również powodować znaczny stres psychiczny.
Od noworodka
po seniora
Wypadki takie dotyczą już niemowląt, przykładem jest tu uraz porodowy. Bardziej powszechnymi są błędy chirurgiczne, niepowodze-
nie i opóźnienie w rozpoznaniu raka lub innych poważnych chorób, niepowodzenie lub opóźnienie w podjęciu odpowiedniego leczenia, przepisywanie niewłaściwych lub złych dawek leków.
Błąd lekarski dotyczyć może też seniorów przebywających w domach opieki lub ośrodkach rehabilitacyjnych, gdzie niezapewnienie właściwej opieki lub uwagi prowadzi do poważnych obrażeń ciała. Jeśli Twoja mama, ojciec poniesie szkodę lub trwały uszczerbek na zdrowiu z powodu zaniedbania w takim ośrodku, zasługujesz na godziwą rekompensatę pieniężną.
Śmierć pacjenta
Skrajną sytuacją jest nagła, niespodziewana śmierć wynikająca z błędu bądź niedopatrzenia lekarskiego. Rodziny i beneficjenci pacjentów, którzy umierają w trakcie lub po zabiegu medycznym z powodu błędu popełnionego podczas opieki, mogą kwalifikować się do odszkodowania z tytułu nieuzasadnionego zgonu bliskiej im osoby.
Niezależnie od tego, czy śmierć była wynikiem winy jednego lekarza, czy całej instytucji, naszym zadaniem jest zidentyfikowanie każdej ze stron, która przyczyniła się do śmierci ukochanej osoby. Naszym zadaniem jest pociągniecie ich do odpowiedzialności i uzyskanie dla rodziny lub bliskich rekompensaty finansowej za ból i cierpienie.
Znani ze swoich sukcesów w uzyskiwaniu maksymalnych odszkodowań, prawnicy Liakas Law, P.C. z pasją wykorzystają swoje doświadczone i umiejętności, aby zapewnić Ci najlepszy możliwy wynik.
POZNAJ SWOJE PRAWA - MEC. EWELINA SIERZPUTOWSKA
212-737-7385
Centrum Seniora „Krakus” poszukuje osoby na stanowisko POMOC KUCHENNA
Wymagania: legalny pobyt, energiczne nastawienie, umiejętność pracy w zespole. Oferujemy benefity w postaci ubezpieczenia zdrowotnego oraz wakacji.
Zainteresowane osoby prosimy o zgłaszanie się mailem na adres: krakuspsc@gmail.com lub pod numerem telefonu 718-489-9394.
Singers wanted amateurs & experienced
Please text: 347 977 4650
Centrum Seniora „Krakus” poszukuje osoby na stanowisko
KOORDYNATORA
PROGRAMU, która będzie odpowiedzialna za organizację i nadzór nad działalnością edukacyjno-rekreacyjną dla naszych seniorów.
Jeśli jesteś osobą pełną energii, posiadasz biegłą znajomość języka angielskiego, doskonałe umiejętności interpersonalne i doświadczenie w pracy z osobami starszymi, zapraszamy do aplikowania. Oferujemy pracę w pełnym wymiarze godzin plus benefity, wymagany uregulowany status imigracyjny. Zainteresowane osoby prosimy o przesyłanie zgłoszeń na adres email: krakuspsc@polishslaviccenter.org
Miła rodzina w North Jersey poszukuje gospodyni z zamieszkaniem. Musi mieć średnio dobry angielski i prawo jazdy.
Po więcej informacji, zadzwoń do Michelle pod numer 201-220-5233
A family in North New Jersey is looking for live in Nanny/Housekeeper for immediate employment.
Please call 201-220-5233
Potrzebny doświadczony frezer do zakładu na Brooklynie.
Po więcej informacji proszę dzwonić 718-386-7668 lub 914-447-1400
718-981-1400
SZUKAM FACHOWCÓW do powiększenia domu, budowy dormer, betonowania podwórka, pokrycia dachu shinglami oraz sprzedam tanio żelazo i parkiet.
Proszę dzwonić 516-476-8487
ZAOPIEKUJĘ SIĘ starszą osobą
lub dziećmi Proszę dzwonić: 347-644-1854
Mężczyzna lat 58 poszukuje lekkiej pracy w środowisku polskojęzycznym.
Jacek T 646-220-5832
58 Year old man is looking for light work in Polish speaking environment.
Jacek T 646-220-5832
I’m looking for light work in Polish speaking environment. Please call Franciszek 718-755-6473.
Poszukuję lekkiej pracy w polskojęzycznym środowisku. Proszę dzwonić Franciszek 718-755-6473.
SPRZEDAM
Pristine,
Do sprzedania
3-rodzinny dom z ogrodem w bardzo dobrym stanie. 29 Broome St., Brooklyn, NY 11222.
Cena $2,250,000.
Po więcej informacji proszę dzwonić do Elżbiety Piewiszko 718-541-1009
Berkshire
– Działka budowlana 0,36 ac do sprzedania przez właściciela
Sherwood Forest, 373 Alan A Dale, Becket MA 200 m do jeziora, plaży i sklepiku.
Tax $307/rok. Polscy sąsiedzi. $8900
Tel.
lub
Robert Wiśniewski P.C.
OD PONAD 20 LAT KANCELARIA NASZA WYSTĘPUJE W SĄDACH STANOWCH, FEDERALNYCH W OBRONIE PRAW I INTERESÓW POLONII
NIEZAPŁACONE ZAROBKI?
niezapłaconych zarobków!
Zadzwoń do nas już dziś umów się na bezpłatną konsultację:
ROBERT WISNIEWSKI P.C.
Attorneys at Law
17 State Street, Suite 820
New York, NY 10004
Tel: (212) 267-2101
Bezpłatny tel: 866-275-1744
POLSKI ADWOKAT
NY, NJ, IL, CT, FL, CA, PA, MA, HI
• Sprawy cywilne/sądowe
• Rozwody i Rodzinne
• Sprawy kryminalne, areszty
• Wszystkie wypadki: drogowe, w pracy i inne
• Sprawy Imigracyjne
• Bankructwa
• Testamenty i Podział Majątku
• Kupno i Sprzedaż Nieruchomości
• Niewypłacone należności za pracę
Darius Marzec
BROOKLYN
776 A Manhattan Ave. S 104, Brooklyn, NY 11222, tel.: (718) 609-0300
CLIFTON 1135 Clifton Ave., Suite 101, NJ 07013, tel.: (973) 920-7925
LINDEN
812 N. Wood Avenue, Suite 304 Linden, New Jersey TEL: (973) 920-7925
AdwokatMarzec.com
Adwokat mówi po polsku Spotkania w powyższych biurach również wieczorami i w weekendy. (718) 609–0300 (973) 920-7925
Polski Salon Kosmetyczny
Wypadki
WYBIERZ PRESTIŻOWĄ
KANCELARIĘ Z NAJLEPSZYMI WYNIKAMI, Z KTÓRĄ LICZĄ SIĘ NAJWIĘKSZE FIRMY UBEZPIECZENIOWE, GDZIE MASZ BEZPOŚREDNI KONTAKT Z ADWOKATEM MÓWIĄCYM W TWOIM JĘZYKU! BEZPŁATNA KONSULTACJA! ZADZWOŃ!
646-351-8611
Pawel P. Wierzbicki, Esq. BLOCK O’TOOLE & MURPHY, LLP
One Penn Plaza, Suite 5315 New York, NY 10119 www.blockotoole.com.
SPR AW Y IMIGR AC YJN E, OB Y WAT E LS T W O
SPR AW Y K ARN E, MAN DAT Y, WY PA D K I
RO Z WO D Y I SPR AW Y RODZINN E
PROBLEM Y PO DAT KOW E W IR S
Spotkanie po uprzednim umówieniu się Copiague, NY
Wolny obywatel Ameryki lat 65 pozna Panią do lat 50 na dalszą drogę życia. Proszę dzwonić tel.: 860-890-7890.
Butterfly Day Spa
rfly Spa
Oferuje szeroki zakres usług:
• mezoterapie igłowa i bezigłowa
• nie inwazyjne zabiegi liftingujące
• usuwanie cellulitu (różnymi metodami)
• zabiegi z naturalnym kolagenem
i witaminą C
• wypełnianie zmarszczek kwasem hialuronowym
• peelingi chemiczne
• oczyszczanie skóry
• mikrodermabrazję
• laserowe zabiegi na naczynka, usuwanie przebarwień i owłosienia
103 Norman Ave., Greenpoint -Brooklyn, Tel. (917) 833-5686
GREE NP OINT VIS IO N CARE
„Troszczymy
CentrumNowoczesneDializy namiejscu
Zapewniamy fachową i troskliwą opiekę nad pacjentem
Specjalizujemy się w:
• Rehabilitacji i krótkoterminowym leczeniu szpitalnym, oferowanym przez 7 dni w tygodniu
• 24-godzinnej opiece wykwalifikowanego personelu medycznego
• Fizykoterapii, terapii zajęciowej, logopedii
• Terapii zwyrodnień kolana i stawu biodrowego
61-11
M
•
Proszę dzwonić już dziś po telefoniczną konsultację lub aby umówić się na spotkanie.
Stanislaw Gil
194 Nassau Ave, Brooklyn, NY 11222 Greenpoint, róg Humboldt St i Nassau Ave Tel: 718-383-0314
lub 516-455-5722
445
(718) 389-6242
Zadzwoń po specjalną ofer tę! w
Moim celem wciąż jest pas mistrza
Mateusz Gamrot deklaruje po siódmym zwycięstwie w UFC:
Mateusz Gamrot (33 l.) w minioną sobotę odniósł już siódme zwycięstwo w UFC. Pokonał Rafaela Dos Anjosa i zameldował się w czołowej piątce rankingu wagi lekkiej. „Gamer” w rozmowie z Małgorzatą Brzezińską z „Super Expressu” nie ukrywa, że jego celem niezmiennie pozostaje pas mistrzowski.
Nie była to łatwa walka dla Gamrota, ale najważniejsze, że zwycięska. W pierwszej rundzie pojedynku z Dos Anjosem Polak otrzymał dwa potężne ciosy, ale zdołał przetrwać trudny moment i w dwóch kolejnych rundach kontrolował rywalizację. – Jestem zadowolony ze swojej postawy. Wygrałem w końcu z legendą UFC i byłym mistrzem tej federacji. Atuty były po jego stronie. W pierwszej rundzie mój charakter został wystawiony na próbę, bo musiałem zbierać się z kolan i plan na walkę musiał zostać zmieniony. Pokazałem, że jestem gotowy na takie wyzwania i zdałem egzamin – powiedział Gamrot.
Celem byłego zawodnika KSW niezmiennie pozostaje walka o pas wagi lekkiej w UFC. – Cieszy mnie, że znalazłem się w Top-5 rankingu najmocniej obsadzonej kategorii wagowej w federacji. Myślę, że jeszcze dwie walki i dostanę swoją szansę, zawalczę o pas. Oczywiście wiele zależy od stylu walk i ich przebiegu. Myślę, że w drugiej połowie roku stoczę kolejny pojedynek – zapowiedział.
Gamrot odniósł się do słów krytyków, którzy mimo kolejnych zwycięstw wciąż nie wierzą w jego sukces. – Nadal śmieję się z osób, które najpierw mówiły, że nie dam rady w UFC, a teraz mówią, że w rankingu już nie wskoczę wyżej i będę musiał wyjść ze sprzętem, żeby pokonać lepszych rywali. To jest tylko gadanie i chyba taka nasza mentalność, że musimy kogoś zdołować, utrzeć nosa i wtedy jesteśmy zadowoleni. Z drugiej strony, nie da się wszystkich uszczęśliwić. Są ludzie, którzy zawsze będą mnie wspierać i są ludzie, którym zawsze coś nie będzie pasowało – komentuje „Gamer” Z kim chciałby stoczyć kolejną walkę? – Nie jest dla mnie ważne, czy następna walka będzie z Tsarukyanem czy Oliverią, choć wolałbym tego drugiego, bo z Tsarukyanem już walczyłem, a w dodatku Oliveira chciałby zrobić show w parterze, więc tym bardziej wolałbym pojedynek z nim – zdradził Gamrot. „Gamer” został również zapytany, czy po zakończeniu przygody z UFC wyobraża sobie powrót do KSW na kilka walk, czy wolałby spróbować sił w boksie, jak Mamed Chalidow w starciu z Tomaszem Adamkiem. – Wszystko zależy od okoliczności. Ja jestem pasjonatem sportu i uwielbiam walczyć, więc jeśli będę miał 45–46 lat i dostanę propozycję takiej walki jak choćby Adamek – Chalidow, to wstanę z kanapy i zacznę trenować. I nie będzie to dla pieniędzy, ale dla adrenaliny i emocji przed i po walce – zadeklarował były podwójny mistrz KSW. OPRAC. DO
Z Materlą będzie krwawa rzeźnia
Lata lecą, a Michał Materla (40 l.) nie unika trudnych wyzwań. Były mistrz KSW w wadze średniej na sobotniej gali w Gorzowie Wielkopolskim zmierzy się z Piotrem Kuberskim (36 l.). – Jeśli chcesz zostać legendą, musisz pokonać legendę – powiedział Kuberski.
Materla wraca do klatki po przegranej batalii o pas z Pawłem Pawlakiem. Mógłby zażyczyć sobie rywala z niższej półki, ale to nie leży w jego naturze. – Mimo 40 lat na karku czuję się dobrze i nie mam problemu z tym, by rywalizować z dobrymi przeciwnikami. Jeszcze chwilę tu zostanę – śmieje się Materla, który o rywalu wypowiada się w samych superlatywach. – Znamy się, lubimy i szanu-
jemy. Mieliśmy okazję już kiedyś sparować. Piotrek fajnie się rozwija i z ogromną przyjemnością sprawdzę w klatce, na jakim etapie jest teraz. Dla mnie to będzie bardzo niebezpieczna ruletka – dodał. Kuberski o Materli również ma jak najlepsze zdanie. – Michał to bijące serce KSW, a dopóki to serce bije, to cały czas jest w grze. Nastawiam się na krwawą rzeź, na wojnę, bo Michał właśnie takie walki daje. Mnie z kolei nazywają rzeźnikiem i coś w tym jest – przyznał Kuberski.
W walce wieczoru gali KSW 92 mistrz wagi koguciej Jakub Wikłacz bronić będzie pasa w starciu z Gruzinem Zuriko Jojuą. RAFAŁ
Dziś największe śląskie derby piłkarskie, a w „Super Expressie” – zabrzańsko-chorzowskie dzieje i emocje Joachima Marxa
KOCHAŁEM GÓRNIKA
zostałem legendą Ruchu
Kto zna historię rywalizacji chorzowsko-zabrzańskiej i „uczuć”, jakimi darzą się fani Ruchu i Górnika, doskonale rozumie, że na palcach dwóch rąk można policzyć zawodników mających w CV występy w szeregach obu tych klubów. Joachim Marx (80 l.) został legendą jednego z nich, choć przez wiele lat kibicował... temu drugiemu, mając nadzieję na przywdzianie jego stroju. Był też (i jest do dziś) serdecznym kolegą jednej z ikonicznych postaci wymarzonego klubu.
– Wychowaliśmy się w Sośnicy (dzielnica Gliwic – dop. red.): ja na Brackiej, Włodzimierz Lubański na Sztygarskiej – opowiadał mi Joachim Marx. – W piłkę grywaliśmy na żużlowym placu koło restauracji „Sośniczanka”. Drzewa tam rosnące sprawiały wrażenie, jakby ktoś specjalnie posadził je tak, by tworzyły dwie bramki! Poprzybijaliśmy do nich deski tworzące poprzeczkę i graliśmy godzinami – dodawał.
Marx jest trzy lata starszy od Lubańskiego. – Ci najmłodsi i najmniejsi, jak on, zostawali na koniec – przytaczał zasady towarzyszące wybieraniu podwórkowych drużyn. – Ale od chwili, w której pokazał, co umie, każdy chciał mieć „Włodka” w swoim zespole!
Sośnica graniczy z Zabrzem, a Górnik przyciągał dzieciaki z okolicy. Na treningi co prawda chodziły do dzielnicowego klubu (a potem do GKS-u Gliwice), ale już na mecze ligowe biegały do sąsiedniego miasta. Biegały dosłownie. – Od stadionu dzieliły nas dwa przy-
stanki. Ale czasem brakowało grosików na bilet autobusowy. Więc chodziliśmy na przełaj, torami. Trzeba było naciągać mocno nogi, bo milicja łapała takich delikwentów – zaznaczał Marx.
Tych grosików brakowało też i na mecz, więc „wbicie się” nań wymagało fortelu. – Kupowaliśmy wejściówkę na basen. Jedną. Ktoś wchodził i podawał ją następnemu przez płot. A gdy już wszyscy byli wewnątrz, przełaziliśmy przez dziurę w ogrodzeniu między basenem a stadionem – opowiadał pan Joachim.
Kiedy w wieku 19 lat ze skrzynki domu przy Brackiej wyjął bilet do wojska, wybrał służbę zastępczą w milicyjnej Gwardii Warszawa. Po jej zakończeniu został jeszcze na dwa lata w mundurze. – Ale w 1967 r. wziąłem ślub. Żona nie chciała przeprowadzać się do stolicy, a Gwardia nie chciała mnie zwolnić i zawiesiła na rok! Wróciłem do Sośnicy, zamieszkaliśmy u teściów, Górnik zaproponował treningi. Ćwiczyłem przez kilka tygodni, ale zabrzańscy działacze nie mogli się dogadać z warszawskimi – wspominał Marx. Wrócił więc na Racławicką i dograł sezon za obietnicę zwolnienia do Górnika. Tyle że… dopadła go żółtaczka, a po jej wyleczeniu zabrzanom „się odwidziało”! Został więc w stolicy na kolejny rok, strzelił 26 goli w 2. lidze. – Gdy skończyły się rozgrywki, przyjechali działacze Ruchu. Od razu zgodziłem się na transfer! – zdradzał piłkarz. W nowych barwach przyszło mu debiutować przeciwko… Górnikowi! – Nie wykorzystałem 200-procentowej sytuacji! Potem zawsze mecze z „moim klubem”, w którym
l.)
do dziś pilnie śledzi polską piłkę
nigdy nie zagrałem, były dla mnie specjalne – podkreślał.
W historii Ruchu ma ważne miejsce, jako współautor tytułów mistrzowskich w 1974 i 1975 r. „Kochałem Górnika, zostałem legendą Ruchu” – jak widać, Joachim Marx całkiem śmiało mógłby takimi właśnie słowami podsumować swój piłkarski, obfitujący w sukcesy, życiorys.
DARIUSZ LEŚNIKOWSKI
Ponad pół wieku temu „Asiu” był jednym z asów Ruchu oraz reprezentacji Polski
Przeczytaj więcej na stronie
NIE PRZEGAP!
Ekstraklasa – 25. kolejka Ruch Chorzów – Górnik Zabrze sobota, 12.30 – Canal+ Sport
President: Magda Lipkowska
Joachim Marx (80 l.) – gliwiczanin, były piłkarz m.in. Gwardii Warszawa, Ruchu Chorzów (dwukrotny mistrz kraju i zdobywca PP z „Niebieskimi”) i RC Lens. Reprezentant Polski (23 mecze, 10 goli). Mistrz olimpijski z Monachium w 1972 roku. Od blisko pół wieku mieszka we Francji.
(Biuro Ogłoszeń) – tel. (212) 227-5800
reklama@seusa.info, Super Express w Internecie: usa.se.pl
foto
Środkowy Mateusz
Bieniek (30 l.), świeżo upieczony zdobywca
Pucharu Polski
z Aluronem Zawiercie, jest pewniakiem w olimpijskiej
talii Grbicia
Grbić sprawdza olimpijczyków
Nikola Grbić (51 l.)
Selekcjoner kadry siatkarzy będzie coraz częściej myślał o decyzjach związanych z igrzyskami
Niedawno trener reprezentacji Polski siatkarzy Nikola Grbić (51 l.) odwiedził Polskę oglądał mecze Pucharu Polski oraz PlusLigi, gościł też na rozgrywkach juniorskich. Cel wizyty był jasny: sprawdzenie czy kadrowicze są na właściwym olimpijskim kursie.
Grbić latem będzie musiał wskazać dwunastkę zawodników (plus jeden rezerwowy), których zabierze na igrzyska olimpijskie do Paryża. I jak nas zapewnia, nie ma w związku z tym na razie wielkiego bólu głowy.
– Nie zaprzątam sobie tym myśli zbyt intensywnie, bo to jest coś, z czym jako trener po prostu będę musiał się zmierzyć – mówi „Super Expressowi” Grbić. – Nie powiedziałbym, że będąc w Polsce na meczach jakoś szczególnie nastawiałem się na rozważania związane z igrzyskami, w każdym razie nie inaczej niż zwykle. Ale oczywiście obserwuję graczy, bo robię to zawsze. Mało kto oczekuje, że w wąskim składzie olimpijskim nastąpią znaczące zmiany w stosunku do oczekiwań i tego, co widzieliśmy w poprzednich kluczowych turniejach. Grbić nie będzie robił rewolucji kilka miesięcy przed imprezą czterolecia, skoro pewne schematy już wypracował i przynosiły one korzyści. Co innego
w szerokiej kadrze, tu szkoleniowiec zapowiada zmiany. – Na pewno pojawią się nowe postacie, bo co roku chcę się przyglądać tym, którzy mogą wnieść coś nowego. I tak też będzie w tym roku. A czy będę miał problem z selekcją? Tylko wtedy, jeśli wszyscy siatkarze będą się prezentować świetnie – śmieje się trener Biało-Czerwonych. – Mam jasne wyobrażenie o mojej drużynie, zawodnikach, sposobie pracy, w końcu wchodzimy w trzeci sezon pracy. Nie zdarzy się nic, co byłoby nie do przewidzenia, trzon drużyny jest ustabilizowany – zapewnia, a to oznacza, że niespodzianek nie ma co oczekiwać.
Z bólem serca POKONA Legię?
Aleksandar
Vuković (45 l.) pracuje w Piaście od października 2022 roku
BILANS MECZÓW
16 wygranych Legii
7 remisów
7 zwycięstw Piasta
Bramki: 50-28 na korzyść Legii
Legią odniósł największe sukcesy w karierze. Najpierw jako piłkarz, później jako trener. Teraz Aleksandar Vuković (45 l.) zrobi wszystko, aby prowadzony przez niego Piast pokonał w niedzielę jego były klub na Łazienkowskiej.Sięgał z Legią po tytuły jako zawodnik i trener, występował w europejskich pucharach. Przeżył wiele niezapomnianych momentów. Nie ukrywa przywiązania do stołecznego klubu. – Legii się nie wypieram – powiedział kiedyś Vuković w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”. – Kiedy grałem w piłkę, traktowano mnie podobnie: jako legionistę. W Koronie sobie poradziłem. Nikt nie narzekał z tego powodu, że jestem kojarzony z klubem z Warszawy. Zdaję sobie sprawę z tej „łatki”, ale się nie przejmu-
Jako trener zanotował z Legią sukcesy
pracy w innym miejscu niż Legia. Poradzę sobie, a moja przeszłość nie będzie miała na to wpływu – tłumaczył.
Legii
szawskiego klubu, który pogrążony był w kryzysie. Poradził sobie w tym trudnym okresie. Teraz jego Piast potrzebuje punktów. Czy Serb z bólem serca pokona Legię, która także czeka na przebudzenie? MASZ
– Jakiś czas temu podawałem dwunastkę, którą uważam za olimpijską – mówi nam Marcin Możdżonek (39 l.), mistrz świata i Europy, były siatkarz kadry. – I nic się w mojej ocenie nie zmieniło (typ „SE” z ramki pokrywa się z jego wyborem – red.). Według mnie Grbić może się jedynie zastanawiać czy Fornal, czy Bednorz na przyjęciu. Dzisiaj to byłby zapewne Fornal, ale wiele się może jeszcze wydarzyć do momentu ogłoszenia składu. Trener musi mieć także gotowy plan B na każdą pozycję na wypadek urazów i na pewno ma w notesie zapisane sporo nazwisk.
MAREK ŻOCHOWSKI
Dwunastka siatkarzy na Paryż (typ „Super Expressu”)
ROZGRYWAJĄCY:
Marcin Janusz, Grzegorz Łomacz
ATAKUJĄCY: Bartosz Kurek, Łukasz Kaczmarek
PRZYJMUJĄCY:
Aleksander Śliwka, Wilfredo Leon, Kamil Semeniuk, Tomasz Fornal
ŚRODKOWI: Norbert Huber, Jakub Kochanowski, Mateusz Bieniek
LIBERO: Paweł Zatorski
„Poczekalnia”: rozgrywający Jan Firlej i Marcin Komenda, atakujący Karol Butryn i Bartłomiej Bołądź, przyjmujący Bartosz Bednorz, Artur Szalpuk i Bartosz Kwolek, środkowi Karol Kłos i Karol Urbanowicz, libero Jakub Popiwczak
kiedy, ale jeszczewrócę
Mtą walkę z rzędu, kiedy po niespełna minucie starcia z Jackiem Murańskim (56 l.) na CLOUT MMA 4 padł po ciosie rywala, doznając kontuzji oczodołu. Zapowiada jednak, że to nie był jego ostatni występ i po wyleczeniu urazu na pewno pojawi się w oktagonie.
– Rekonwalescencja eliminuje jakiejkolwiek pracy sparingowej, ale nie z samej pracy w ogóle. Od razu uprzedzam pytanie – w taki sposób absolutnie nie zakończę swojej przygody ze sportami walki. To nie ma dwóch zdań. Wrócę przynajmniej raz. Nie wiem kiedy, ale przynajmniej raz, żeby po prostu móc zawalczyć w pełnym zdrowiu – obiecuje Najman w rozmowie z „Super Expressem”.
Samozwańczy „Cesarz” freak-fightów nie myśli na razie o kolejnej walce, ale nie odrzuca możliwości powtórnego wyjścia do „Murana”. – Przecież ten człowiek jest naprawdę słaby, on nie potrafi się bić. Co prawda podjął walkę, nie cofnął się i przyjmował. Jeżeli byłby ten rewanż, to absolutnie mogą go przyjąć na tych samych zasadach, żeby – mówiąc kolokwialnie – dokończyć tę walkę i dla mnie to nie byłby kłopot – skwitował
częstochowianin. Coraz głośniej mówi się również o dołączeniu do federacji CLOUT MMA Jakuba Rzeźniczaka (38 l.). Były reprezentant Polski zestawiany jest według plotek właśnie z Marcinem Najmanem, jednak ten odrzuca możliwość uczestnictwa w takim pojedynku. – Nie. Myślę, że na to chyba szkoda prądu... – uciął błyskawicznie temat 45-latek.
ŁUKASZ OLSZEWSKI
O porażce Marcina Najmana (45 l.) pisaliśmy na łamach „SE”. W pierwszej minucie przegrał z z Jackiem Murańskim (56 l.)
Po Indian Wells czas na drugi wielki marcowy turniej w USA – Miami Open. Na Florydzie polskie gwiazdy odnosiły wielkie sukcesy – w 2012 r. triumfowała tam Agnieszka Radwańska (35 l.), a potem w jej ślady poszli Hubert Hurkacz (27 l.) w 2021 r. i Iga Świątek (23 l.) w 2022 r. Niech Miami znów będzie dla Polaków szczęśliwe!
Miami Open zaczyna się tuż po Indian Wells, a warunki są tam zupełnie inne. Korty są szybsze, a wilgotność dużo wyższa. Dlatego tak mało tenisistów potrafiło skompletować „słoneczny dublet”, triumfując w jednym miesiącu w Kalifornii i na Florydzie (7 mężczyzn i 4 kobiety). Ostatnio dokonała tego Iga Świątek. W 2022 r. kontynuując swoją niesamowitą serię zwycięstw (skoczyło się na 37 wygranych meczach), rozgromiła w finale 6:4, 6:0 Naomi Osakę. Po tym turnieju została koronowana na nową królową tenisa, wskakując na tron liderki rankingu WTA. Przez dwa lata oddała
prowadzenie tylko na 8 tygodni. Rok temu w Miami Iga nie broniła tytułu. Zrezygnowała z gry, nie chcąc ryzykować pogłębienia bolesnej kontuzji żeber, której nabawiła się w Indian Wells.
Miami było
Niech to będzie znów polskie Miami
Agnieszka Radwańska triumfowała na Florydzie 12 lat temu. W finale pokonała 7:5, 6:4 Marię Szarapową
dla Agnieszki Radwańskiej. 23-letnia wtedy krakowianka odniosła tam jeden z największych sukcesów w karierze, pokonując w finale 7:5, 6:4 słynną Marię Szarapową. Miami Open rozgrywane było jeszcze wtedy nad samym morzem, na wyspie Key Biscayne. Isia czuła się tam tak dobrze, że nawet kupiła Miami apartament. Od 2019 r. rywalizacja tenisistów toczy się już na przystosowanym na potrzeby turnieju nowoczesnym Hard Rock Stadium, na północnych przedmieściach miasta. To tam w 2021 r. w niesamowitym stylu triumfował Hubert Hurkacz. Przez rozgrywany w czasie pandemii turniej przeszedł jak burza, ogrywając m.in. Stefanosa Tsitsipasa czy Andrie-
ja Rublowa. W finale pokonał 7:6, 6:4 swojego słynnego teraz kumpla Jannika Sinnera. Na Florydzie Hubi spędza dużo czasu, trenując pod okiem Craiga Boyntona. Tam przesiedział cały pandemiczny lockout, przyzwyczajając się do wymagających warunków. Iga Świątek i Hubert Hurkacz rywalizację zaczną w 2. rundzie. Mistrzowie zgarną po 1,1 mln dolarów. CH
HISTORIA:
HISTORIA:
HISTORIA:
marca 1921 r.,
sport.se.pl
Czasami
mecze Polaków wyglądają tak, jak scena na tym zdjęciu: samotny Robert Lewandowski (36 l.) kontra kilku rywali
Przeczytaj cały wywiad na stronie
sport.se.pl
Dla „Lewego” finały
Antoni Piechniczek wierzy w sukces Polaków w barażach o EURO , ale i przypomina:
EURO 2024 mogą być ostatnią w karierze okazją do udziału w mistrzowskim turnieju. Czy uda mu się – wraz z kolegami – wsiąść do pociągu do Niemiec?
Już za kilka dni Biało-Czerwoni zagrają z Estonią w półfinale baraży o udział w mistrzostwach Europy, które w czerwcu i lipcu odbędą się w Niemczech. Antoni Piechniczek (82 l.) dwa razy wprowadził Polaków do finałów MŚ, w baraże się „nie bawił”; załatwiał sprawę w grupie.
„Super Express”: – Myśli pan, że przed Michałem Probierzem – ze względu na stawkę – zadanie trudne mentalnie?
Antoni Piechniczek: – Bądźmy dobrej myśli... A stawka? Kiedy w maju 1981 naszym rywalem była reprezentacja NRD, grałem o swoją selekcjonerską „głowę”. Gdybyśmy przegrali, byłaby zmiana na stanowisku trenera kadry. Kiedy selekcjoner pod taką ścianą stoi, może powiedzieć piłkarzom: „Panowie, to mecz ostatniej szansy. Jeśli nie zakwalifikujemy się teraz, wielu z was już na kolejne finały nie pojedzie”. To mocny argument, by szukali zwycięstwa za wszelką cenę. Wszystkiego nigdy nie wygrasz; ale jesteś wielkim trenerem, jeśli przekonasz piłkarzy, by wygrali ten najważniejszy mecz. Tego życzę Michałowi Probierzowi.
– Musi się jednak zmierzyć na przykład ze sprawą Piotra
Lewandowski
wszystkiego sam nie naprawi
mieć w nogach zbyt wielu minut z meczów klubowych… – Owszem, to jest problem Zielińskiego, całej kadry i selekcjonera też. Ale trzeba szukać wariantów zastępczych. Ja ich szukałem we wspomnianym meczu z NRD, a potem – w półfinale MŚ w Hiszpanii, w którym nie mógł zagrać Boniek.
– Zieliński grać może. Ale czy powinien, jeśli nie występuje regularnie w klubie?
– Trener Probierz będzie mieć okazję obserwowania go podczas 2-3 treningów przed meczem z Estonią i do szczerej rozmowy z nim. I na tej podstawie podejmie decyzję. Jaką? Ma dwa warianty. Pierwszy – gra zawodnika od początku. Zawsze może go zdjąć
z boiska, gdyby zaczął „umierać ze zmęczenia”. A jeśli będzie grać do kitu, może go ściągnąć choćby i po kwadransie. Drugi wariant – gramy bez Zielińskiego i zostawiamy sobie szansę, że w razie potrzeby wejdzie i odmieni coś w końcówce.
– A pan co by zrobił?
– Myślę, że pierwszy wariant jest lepszy: Zieliński gra od początku, a jeśli będzie prezentować się słabo – ława i dziękuję.
– Kiedy patrzy pan dziś na formę reprezentantów, to bardziej martwi pana stan naszej ofensywy czy jednak wybór wśród obrońców?
– Zawsze zaczyna się budowę jedenastki od obrony. Dopóki jest 0:0, możemy wygrać. A jak po pierwszej połowie przegrywa się na przykład
z Walią 0:2, trudno sobie wyobrazić wygraną 3:2, prawda?
– Myśli pan, że tę solidną obronę dziś mamy?
– Nie wiem. Wiem, że do dobrej gry obronnej nie wystarczy trójka czy czwórka obrońców. Każdy inny reprezentant też musi się kłaść spać z myślą o tym, jakie ma zadania do wykonania. I że mecz przeciwko Estonii, a potem kolejnemu barażowemu rywalowi jest trzy razy ważniejszy od spotkania ligowego. Nawet tego przeciwko Realowi… – Wywołuje pan w ten sposób Roberta Lewandowskiego. To lider piłkarski reprezentacji. Ale czy nie jest tak, że ona potrzebuje jeszcze lidera mentalnego?
– Wszyscy oczekują tego, że miałby nim być Lewandowski. A ja myślę, że on zachowuje własne „ja” i być
może inni powinni się do niego dostroić. A już na pewno nie jest tak, że tylko Lewandowski ma w pojedynkę naprawiać wszystko, co złe w całej drużynie, a reszta już nie musi. – Ma pan jakieś obawy przed półfinałowym meczem z Estonią?
– Nie. Raczej życzenie: by wygrać i zrobić to w dobrym stylu, wysoko. Chodzi o dobre samopoczucie przed meczem o wszystko, tym drugim w barażach.
– A którego rywala by pan w finale wolał?
– Teoretycznie łatwiejszym rywalem powinna być Finlandia. DARIUSZ