
































































































































































Mężczyzna, który śmiertelnie postrzelił 20-latkę, która omyłkowo wjechała ze znajomymi na podjazd jego domu, usłyszał wyrok. Kevin Monahan (66 l.) ma spędzić za kratami od 25 lat do dożywocia.
66-latek został skazany za morderstwo drugiego stopnia w związku ze śmiercią Kaylin Gillis (†20 l.), którą zastrzelił w kwietniu ub.r. w miejscowości Hebron, NY. Młoda kobieta i jej przyjaciele szukali domu znajomego, w którym miała odbyć się impreza. Wjechali na długi kręty podjazd Monahana i gdy spostrzegli pomyłkę zawrócili. Stojący przed domem ze strzelbą 66-latek i tak postanowił strzelić. Strzał okazał się śmiertelny. – Ważne jest, aby ludzie wiedzieli, że nie można strzelać do ludzi i zabijać ich za to, że skręcili na twój podjazd – powiedział sędzia Adam Michelini. Sędzia podkreślił, że Monahan powinien pozostać za kratkami, a nie mógł skrzywdzić więcej osób. Przypomniał, że mężczyzna nie okazał ani grama skruchy. MOD
Wielu uczestników pierwszej tury konsultacji MTA apelowało o uwzględnienie zniżek dla mieszkających w planowanej strefie opłat
To spotkanie pokazało, jak wiele emocji budzi plan wprowadzenia opłat za wjazd do Centralnej Dzielnicy Biznesowej na Manhattanie. Metropolitan Transportation Authority (MTA) rozpoczęło publiczne konsultacje w tej sprawie. Opłata w wysokości $15 za samochód osobowy wzbudza ostry sprzeciw nowojorczyków.
Atmosferę w siedzibie MTA przy 2 Broadway rozgrzewały w czwartek argumenty obu stron. Zwolennicy twierdzą m.in. że opłaty pozwolą na zebranie funduszy na konieczne unowocześnienie systemu transportowego, zmniejszą zanieczyszczenie w Midtown i usprawnią przejazd pojazdów uprzywilejowanych. Przeciwnicy alarmują, że opłaty wydrenują kieszenie nowojorczyków, zwłaszcza tych, którzy muszą dojeżdżać do pracy, nie mając dostępu do niezawodnego transportu publicznego. Pierwsze z czterech przesłuchań publicznych trwało ponad cztery godziny. Głos mogło zabrać blisko 100 osób wypowiadając się przed panelem złożonym z członków zarządu MTA. Większość gło-
sów krytycznych padło od zwykłych mieszkańców. Jeden z kierowców mieszkastrefie zatłoczonego ruchu nazwał opłatę „okupem”. Jeśli lubisz dostępne stacje, jeśli lubisz niezawodne systemy sygnalizacji, takie jak mamy na liniach 7 i L, to musisz polubić korkowe, ponieważ dolary, które zamierzamy zebrać, zostaną bezpośrednio zainwestowane w transport publiczny 5,5 miliona nowojorczyków – argumentował prezes NYC Transit Richard Davey (50 l.) uzasadniając wprowadzenie opłat. W tym tygodniu MTA ogłosiło zwolnienie od opłat dla osób niepełnosprawnych podróżujących do Centralnego Okręgu Biznesowego. Uczestnicy spotkania zwracali uwagę na pacjentów szpitali na Manhattanie, ale też ludzi, którzy po prostu mieszkają poniżej 60th St. – Pewnie będę musiała się wyprowadzić. Nie mam jak dojechać do pracy niż autem – mówiła mieszkająca w rejonie planowanych opłat Jane. Przypomniała, że Londyn oferuje 90-proc. zniżki mieszkańcom stref objętych opłatami. Opłata jednorazowa dla kierowców samochodów osobowych pobierana będzie w dni powszednie w godz. od 5 am do 9 pm oraz w weekendy od 9 am do 9 pm. Poza szczytem opłata wynosić ma $3,75. Start programu planowany jest na połowę czerwca. Ostatnie dwie tury konsultacji publicznych odbędą się 4 marca. Można również przesyłać pisemne uwagi na temat planu do MTA do 11 marca na adres cbdtp.feedback@ mtabt.org.
Na brzegu tej samej rzeki Rio Grande, prezydent Joe Biden (82 l.) i czołowy kandydat do nominacji Partii Republikańskiej Donald
Trump (78 l.) stanęli na granicy amerykańsko-meksykańskiej. Niby ramię w ramię, a jednak 300 mil od siebie. Następnie, choć na odległość, przerzucali
USA.
li do Teksasu w czwartek w odstępie pół godziny. Każ-
dy z nich wysłuchał strażników służb granicznych opowiadających o problemach, każdy z nich przeszedł wzdłuż zarośli nad Rio Grande i przemawiał bezpośrednio do opinii publicznej. Przez moment nawet ich przemówienia pokrywały się w czasie. Ale na tym podobieństwa się skończyły. Biden starał się zwrócić uwagę na konieczność przyjęcia ponadpartyjnej ustawy o bezpieczeństwie granic, której sprzeciwia się GOP. – Oto, co powiedziałbym panu Trumpo-
wi – mówił prezydent. Zamiast bawić się polityką, przyłącz się do mnie albo ja dołączę do ciebie i powiem kongresowi, aby przyjął tę ustawę. Wiecie i ja wiem, że to najskuteczniejsza ustawa o bezpieczeństwie granic, jaką ten kraj kiedykolwiek widział.Biden udał się do miasta Brownsvildolinie Rio Grande, gdzie wysłuchał urzędników Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Trump zaś pojechał do Eagle Pass, ok. 525 mil na północny zachód od Brownsville, gdzie spotkał się z republikańskim gubernatorem Gregiem Abbottem (67 l.) i żołnierzami Gwardii Narodowej Teksasu. Spoglądając na ogrodzenie z drutu kolczastego na brzegu rzeki, Trump uniósł pięść, pomachał i krzyknął do ludzi na meksykańskiej ziemi. Następnie oświadczył, że migranci przybywający na granicę to przestępcy, a niektórzy z nich są terrorystami. – Wpuszcza się ich do naszego kraju i to jest okropne – powiedział kandydat na prezydenta. BUG
W czwartek 22 lutego o tym wydarzeniu mówił cały świat. Po ponad pół wieku na księżycu pomyślnie wylądowała prywatna sonda Odyseusz firmy Intuitive Machines. Niestety Odie, jak pieszczotliwe nazwano księżycowy łazik, ma kłopoty. Przewrócił się i pozostaje w stanie czuwania. Odyseusz i tak przetrwał dłużej, niż przewidywała firma, po tym jak son-
da przewróciła się na bok przy lądowaniu tydzień temu. W czwartek, kiedy kontrolerzy lotu otrzymali ostatnie zdjęcie od Odyseusza, nakazali komputerowi ustawienie sondy w stan gotowości. W ten sposób lądownik może się obudzić za kolejne dwa do trzech tygodni – jeśli przetrwa przenikliwie zimną księżycową noc.Rzecznik Intuitive Machines,
Josh Marshall, napisał na platformie X, że Odyseusz udał się „na długą drzemkę”. - „Dobranoc, Odie. Mamy nadzieję, że jeszcze się odezwiesz” – napisała firma za pośrednictwem X.Pierwotnie lądownik miał przebywać na Księżycu przez około tydzień. Miał przeprowadzić sześć eksperymentów dla NASA, która za lot zapłaciła $118 mln. BUG
Bliscy polskiej skrzypaczki poprosili o wsparcie, by mogła pożegnać ją ukochana babcia
Brutalna napaść w metrze linii F
Polonia pomogła w pożegnaniu młodej Polki – bezdomnej skrzypaczki Emilki
Już niemal tydzień trwają poszukiwania mężczyzny, który zaatakował młodą kobietę na peronie metra w Queens. Do brutalnej napaści doszło tuż po północy na stacji 169th Street w zeszłą sobotę, 24 lutego. Ofiarę uratowała interwencja ochrony.
Uciekł, bo krzyk ofiary zaalarmował ochroniarza
20-latka jechała metrem linii F. Gdy wysiadła na stacji 169th Street w Jamaica około 12.10 am i zmierzała do wyjścia, na antresoli doskoczył do niej mężczyzna uderzając ją kilka razy w twarz. Kiedy upadła na ziemię, zakrył jej głowę, próbując zedrzeć z niej ubranie. Ofiara próbowała odeprzeć atak i zaczęła głośno krzyczeć, zwracając uwagę ochrony.
Napastnik, którego nagrały kamery, zaatakował na stacji 169th Street w Jamaica
Strażnik ruszył na pomoc kobiecie, czym wystraszył zwyrodnialca. Niedoszły gwałciciel wybiegł w popłochu ze stacji kierując się w stronę 168 th Place. Policja poszukuje mężczyzny mającego ok. 5 stóp wzrostu, który, jak pokazują zdjęcia z monitoringu, miał na sobie biały podkoszulek, jasnoniebieską bluzę z kapturem, ciemne spodnie i pomarańczowo-białe tenisówki. Ofiara została zabrana do szpitala. Jej stan jest stabilny. BUG
Znało ją wielu Polaków mieszkających w Chicago, IL, teraz wielu pomogło w jej ostatniej drodze. Młoda polska bezdomna skrzypaczka, której muzyki słuchać można było na ulicach Wietrznego Miasta, zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach. Babcia zmarłej poprosiła Polonię o wsparcie finansowe, żeby mogła pożegnać ukochaną wnuczkę przed planowaną kremacją i przewiezieniem jej prochów do Polski.
chleba grała na skrzypcach na ulicach Chicago. Wspierali ją też wolontariusze Wspólnoty Życia Chrześcijańskiego, działającej przy Jezuickim Ośrodku Milenijnym w Chicago. Emilka na kilka dni przed śmiercią skarżyła się na problemy z palcami u nóg, trafiła do szpitala, gdzie proponowano jej amputację. Opuściła jednak szpital, a niedługo potem na ulicy znaleziono jej ciało.
rzyszyć ma starsza córka. – „Potrzebne są pieniądze na przelot babci i cioci Emilki do Stanów, ich kilkudniowy pobyt w hotelu i opłacenie uroczystości pożegnalnej. Wyrażamy ogromną wdzięczność za wszelką pomoc i współczucie”
– napisali bliscy zmarłej Polki na stronie internetowej GoFoundMe, gdzie utworzyli zbiórkę na ten cel „Ostatnie pożegnanie babci z Emilką ‘Skrzypaczką’”. We wtorek udało się osiągnąć cel i zebrać ponad $6 tys.
Do tajemniczej śmierci Emilii doszło tuż przed jej 28. urodzinami, które obchodziłaby 20 lutego, a w sprawie trwa śledztwo. Polka była bezdomna i żeby zarobić na kawałek
Niedługo do Chicago przyleci tata Emilii, by zająć się kremacją jej ciała i przewiezieniem jej prochów do Polski. Pożegnać wnuczkę chciałaby też babcia Emilii, emerytowana nauczycielka Ewa Jezierska-Klusek, której w podróży towa-
Jak powiedziała nam ciocia Emilki, 28-latka była dla babci, pod której opieką spędziła dzieciństwo w Bieszczadach, „Słoneczkiem”. Od małego uczyła się grać na skrzyp-
cach. Najpierw w Polsce, a potem na Florydzie, gdzie trafiła z rodzicami – grała drugie skrzypce w Młodzieżowym Zespole w Filharmonii w Naples, FL. Po ich rozwodzie i powrocie do Polski, została sama. Trafiła do Chicago, gdzie do wybuchu pandemii dobrze sobie radziła. Potem została bezdomna. Babcia Ewa za wszelką cenę chciała sprowadzić wnuczkę do Polski i jako emerytka dodatkowo dorabiała, przygotowując jej „własny kąt”. Była blisko celu, jednak nie zdążyła. Ciało Emilki jest w domu pogrzebowym w Chicago, gdzie czeka na odebranie przez najbliższych. Dzięki Polonii będzie to możliwe. MJR
Od 1 stycznia 2019 r. w Illinois można legalnie kupować trawkę i wygląda na to, że już niedługo będzie można nabyć legalnie także grzyby halucynogenne. Legislatura Illinois zajmuje się projektem ustawy legalizującej ich użycie do celów medycznych. Będą mogli już niedługo skorzystać z nich mieszkańcy Illinois zmagający się z problemami zdrowia
psychicznego, bo grzyby halucynogenne są opcją leczenia w takich schorzeniach. Federalna administracja ds. żywności i leków (FDA) uznała ich stosowanie za przełom w terapii dla osób cierpiących na PTSD i depresję, które są odporne na tradycyjne metody leczenia. Legalizując sprzedaż grzybów halucynogennych do celów medycznych Illi-
nois stanie się, po Kolorado i Oregonie, trzecim stanem USA, w który obowiązuje to prawo. Grzybki mogłyby kupić tylko osoby pełnoletnie w specjalnie przeznaczonych do tego licencjonowanych punktach. Krytycznie do ustawy podchodzą stróże porządku, między innymi przedstawiciele Stowarzyszenia Szeryfów Illinois. MJR
POLSKI ADWOKAT W POLSKICH DZIELNICACH
Twój status imigracyjny nie ma znaczenia
Dzwoń teraz po bezpłatną konsultację w języku polskim!
■ Wypadki na budowie
■ Workers’ Compensation
■ Wypadki samochodowe
■ Disability - inwalidztwo
■ Wszystkie rodzaje wypadków
Zapraszamy do naszego artykułu na stronie: 39
BROOKLYN QUEENS MANHATTAN
www.AdwokatWypadek.com
LINIA 1
Kursuje co 4-15 minut. Po 5 am w poniedziałek kursuje między Van Cortlandt
Park-242 St a 14 St. Omija 18 St, 23 St i 28 St w obu kierunkach.
LINIA 2
Kursuje co 5–20 min. Od 5.45 am do 8 pm w sobotę i w niedzielę od 7.30 am do 6.30 pm kursuje co 12 min. Po 10 pm w sobotę i niedzielę kursuje lokalnie między 34 St-Penn Station a Chambers St.
LINIA 3
Kursuje co 3–10 min. Nie kursuje w nocy. W sobotę i niedzielę kursuje lokalnie w obu kierunkach między 34 St-Penn Station a Chambers St.
LINIA 4
Kursuje co 5–15 min. Od 3.30 am w sobotę do 10 pm w niedzielę nie kursuje między 161 St-Yankee Stadium a Woodlawn. W sobotę od 12.30 am do 5.15 am oraz w niedzielę od 12.30 am do 6 am lokalne w kierunku downtown omijają 116 St, 110 St, 103 St, 96 St, 77 St, 68 St-Hunter College i 51 St.
LINIA 5
W sobotę i niedzielę kursuje co 20 min.
LINIA 6
Kursuje co 7–10 min. Do 5 am w poniedziałek w kierunku Pelham Bay Park omija Castle Hill Av, Zerega Av, Westchester Sq-E Tremont Av, Middletown Rd i Buhre Av. Do 5 am w poniedziałek w kierunku downtown omija 116 St, 110 St, 103 St, 96 St, 77 St, 68 St-Hunter College i 51 St.
LINIA 7
Kursuje co 2–10 min. Do 3.30 am w poniedziałek w kierunku Manhattanu omija 111 St, 103 St-Corona Plaza, 90 St-Elmhurst Av i 82 St-Jackson Hts.
LINIA A
Kursuje co 5–20 min. Do 5 am w poniedziałek nie kursuje między 168 St and 207 St.
LINIA C
Kursuje co 10–20 min. Nie kursuje w nocy. W sobotę i niedzielę nie kursuje między 145 St a 168 St.
LINIA D
Kursuje co 6–15 min. Do 5 am w poniedziałek nie kursuje między Coney Island a W 4 St-Wash Sq.
LINIA E
Kursuje co 4–8 min. Do 5 am w poniedziałek kursuje między World Trade Center a Kew Gardens-Union Tpke i trasą linii F od/do Jamaica-179 St.
LINIA F
Kursuje co 4–20 min. Od 5 am do 11.59 pm kursuje trasą linii E między Jackson Hts-Roosevelt Av a 5 Av/53 St.
LINIA J
Kursuje co 10–20 min. W kierunku Manhattanu omija 75 St-Elderts Ln oraz Woodhaven Blvd.
LINIA L
Kursuje co 3–15 min. Do 5 am w poniedziałek nie kursuje między 14 St-Union Sq a 8 Av.
LINIA N
Kursuje co 12 min. W kierunku Manhattanu kursuje trasa linii D między Coney Island-Stillwell Av a 36 St.
LINIA Q
Kursuje co 6–15 min. Nie kursuje między Atlantic Av a Prospect Park.
LINIA R
Kursuje co 6–10 min.
LINIA W
Nie kursuje w weekend.
LINIA Z
Nie kursuje w weekend.
■ Błędy medyczne
NASZE WYGRANE
$5,400,000 $3,900,000 $3,500,000 $3,000,000
Poślizgnięcie upadek, operacja zespolenia kręgosłupa lędźwiowego, stymulator rdzenia kręgowego
Wypadek ciężarówki na I-95, śmierć niemowlęcia i złamanie nóg wymagające operacji
Pracownik budowlany spadł z wysokości 20 stóp doznał obrażeń szyi i pleców
Wypadek i potknięcie się na Bronxie, powodujący obrażenia szyi ramion
Dzwoń: 718-925-3301
BEZPŁATNA KONSULTACJA
BABILON, NY
Grupa licealistów znalazła w czwartek w drodze do szkoły na poboczu jezdni w hrabstwie Suffolk, kawałki ludzkiego ciała. Do makabrycznego odkrycia doszło niedaleko parku w miasteczku Babilon. Uczniowie znaleźli najpierw ludzkie ramię. Przybyła na miejsce policja przeszukała teren znajdując nogę wystającą ze stosu liści. Szczątki należały do mężczyzny. W trakcie dalszych poszukiwań natrafiono na głowę kobiety i inne kawałki ciała. Trwa śledztwo. BUG
BROOKLYN, NY
Drażniący, mdlący odór sparaliżował mieszkańców Park Slope i każdego, kto znalazł się na skrzyżowaniu Prospect Avenue i Sixth Avenue. W okolicy śmierdziało ściekami lub ekskrementami. W piątek rano na miejscu pojawiła się ekipa sanitarna z dźwigiem i przystąpiła do oczyszczania kanalizacji. Cała akcja trwała kilka godzin. Mieszkańcy są zdania, że winna jest lokalizacja osiedla, które znajduje się u podnóża wzniesienia zabudowanego domami. BUG
FILADELFIA, PA
Trwa śledztwo w sprawie podwójnego zabójstwa w Filadelfii. Dwie osoby śmiertelnie postrzelone w głowę zostały znalezione w pobliżu historycznej rezydencji Mount Pleasant Mansion w dzielnicy Fairmount Park. Śmierć 49-letniego mężczyzny i 38-letniej kobiety stwierdzono o 11.12 pm. Znalezione zwłoki leżały obok siebie, co, według policji, może wskazywać na egzekucję. Policja zdążyła ustalić, że w kierunku ofiar padły co najmniej trzy strzały z pistoletu lub pistoletów półautomatycznych. Na razie nie są znane szczegóły ani motywy zbrodni. BUG
Mateusz Wojtowicz (23 l.) z Chicago, Sebastian Nawrot (25 l.) Bensenville i Kamil Spieczyński (37 l.) z Algonquin, usłyszeli zarzuty posiadania kradzionych pojazdów, ale na oczach policjantów
Elmhurst, Kamil Spieczyński
Tą niechlubną działalnością trudnić miało się trzech Polaków –(37 l.) z Algonquin, Sebastian Nawrot (25 l.) z Bensenville i Mateusz Wojtowicz (23 l.) z Chicago. Mundurowi powiązali ich na razie z posiadaniem kilku skradzionych aut.
Trzech Polaków odpowie za posiadanie skradzionych pojazdów, które znikały z ulic Chicago i okolic od sierpnia 2023 r. Niewykluczone są dalsze zarzuty. Mundurowi wszczęli dochodzenie trzy tygodnie temu po tym, jak firma transportowa zgłosiła kradzież przyczepy z plat-
formą z ogrodzonego parkingu przy 500 N. Michigan Street w Elmhurst. Nagrania z monitoringu i pobliskie czytniki tablic rejestracyjnych pomogły detektywom w ustaleniu, że do kradzieży z 1 lutego użyty został ford pickup, skradziony chwilę wcześniej w Northlake, a w czasie kradzieży w pobliżu zaparkowana była czarna toyota Prius.
Okazało się, że osobówka zarejestrowana była na Kamila Spieczyńskiego, który razem z Wojtowiczem w grudniu 2023 r. został aresztowany za posiadanie skra-
dzionych pojazdów. Mężczyźni czekali na wolności na rozpoczęcie swoich spraw karnych i, jak widać, nie próżnowali. Śledczy ustalili też, że Sebastian Nawrot był wcześniej pracownikiem firmy Northlake, z której zniknął użyty do kradzieży pickup.
– „Detektywi z wydziałów policji Elmhurst i Bensenville przeprowadzili obserwację toyoty Prius we wczesnych godzinach porannych 13 lutego i zaobserwowali, jak Spieczyński, Nawrot i Wojtowicz kradną dwa ciągniki siodłowe Volvo z działki przy 600
Władze NYC zaprezentowały pierwszą z pięciu publicznych stacji ładowania akumulatorów elektrycznych, które będą działać w Nowym Jorku. Od czwartku działa na Cooper Square w East Village i zdaniem FDNY „pomoże ratować życie”. Celem pilotażowego programu jest ograniczenie pożarów powodowanych przez akumulatory do rowerów elektrycznych. Jego odbiorcami mają być głównie nowojorscy dostawcy, którzy z nich korzystają.To niezwykle ważny moment – powiedziała członkini Rady Miejskiej, Carlina Rivera (41 l.). - To historyczny krok.Stacje, za pośrednictwem aplikacji w telefonie, dadzą możliwość wypożyczenia naładowanej bezpiecznej baterii. Użytkownicy będą też mieli dostęp do bezpiecznego stojaka do ładowania swoich pojazdów. Cooper Square to pierw-
w Bensenciężarówek utknębłocie i została porzucona poinfor-
cić ciężarówkę i uciec. Spieczyński i Wojowicz uciekali toyotą, którą porzucili na Liberty Drive w South Barrington. Policjanci dopadli jednak 37-latka na pobliskim polu. Nawrot i Wojtowicz zostali namierzeni 20 lutego i aresztowani w Elmhurst. Mundurowym udało się też skonfiskować dwa pojazdy – skradzioną w styczniu w Bensenville furgonetkę forda i skradzionego w sierpniu 2023 r. SUV’a Maserati – które zaparkowane były na znanym Spieczyńskiemu parkingu. MJR, MOD
sza lokalizacja, ale w nadchodzących tygodniach na Manhattanie i Brooklynie powstaną cztery kolejne stacje. Program pilotażowy będzie dostępny na razie jedynie dla około 100 dostawców. Chętni mogą zgłosić się do programu za pomocą formularza na stronie internetowej
GREENPOINT
776A
TEL:
TYLKO W NAGŁYCH
SPRAWACH KRYMINALNYCH: 1-877-DARIUS M 1-877-327-4876
Poważne sprawy wypadkowe
Przewrócenia
LINDEN
Upadki z wysokości
Wypadki samochodowe
Wypadki w pracy
JEDYNY POLSKI ADWOKAT
uprawniony do prowadzenia spraw (adwokat procesowy) i licencjonowany w 10-ciu stanach: Nowy Jork, New Jersey, Pennsylvania, Connecticut, Massachusetts, Illinois, Floryda, Kalifornia, Washington D.C. i na Hawajach.
812 N. Wood Avenue, Suite 304 Linden, New Jersey
TEL: (973) 920-7925
NEW JERSEY
1135 Clifton Ave., Suite 101
TEL: (973) 920-7925
Wezwania do sądu
Kwestie pieniężne
Sadowe sprawy na temat nieruchomości
Sprawy wypadkowe, gdzie nie ma ubezpieczenia
Foreclosure
Sprawy pilne - są składane w tym samym
lub nastepnym dniu, w których wymagana jest natychmiastowa interwencja sądu, by zapobiec
SPRAWY IMIGRACYJNE
Zielone karty przez małżenstwo
Obywatelstwo
Sprawy deportacyjne Kryminalne/Deportacje
Deferred Action, Ulga imigracyjna dla młodych osób
TRANSAKCJE KUPNO – SPRZEDAŻ
Kupno / Sprzedaż nieruchomości
Kupno / Sprzedaż biznesów, sklepów, deli, restauracji, salonów piekności, itd.
BANKRUCTWA • SPRAWY W POLSCE
ROZWODY I SPRAWY RODZINNE
Sprawy sporne, gdzie nie było umowy Sprawy na podstawie ugody stron Adwokat prowadzi sprawy procesowe i nie zmusi Panstwa do zawarcia beznadziejnej umowy ze współmałżonkiem, tylko by zakonczy szybko sprawe
SPRAWY SPADKOWE
Testamenty, trusty i upowaznienia podczas życia Sprawy spadkowe Administracja Probate po smierci Sprawy spadkowe w Polsce sa załatwiane bez podróży do Polski
Pracowników
Subkontraktorów
SPRAWY KRYMINALNE
Areszty Przemoc domowa / Pobicie żony lub męża Orders of Protection / Restraining Orders
Prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu Kradzieże • Pobicia • Narkotyki
W Centrum Polsko-Słowiańskim przy 177 Kent St na Brooklynie w sobotę odbył się wernisaż wystawy znanej malarki, Ewy Zeller. Wydarzenie wzbogacił koncert pianisty i wokalisty Janusza Smulskiego.
Wystawa Ewy Zeller pokazuje trzy tematy, które są najbliższe artystce: kwiaty, kobiety i anioły. W jej malarstwie przebija europejskie dziedzictwo, widać zauroczenie sztuką Młodej Polski, Janem Stanisławskim, Alfonsem Karpińskim czy Stanisławem Wyspiańskim. Jej prace to oleje, akryliki i farby wodne. Nie przypadkiem malarka przedstawiła na wystawie 44 prace, gdyż suma tych cyfr, czyli 8, jest symbolem sukcesu, perfekcji i wiąże się z pomyślnością finansową.
Ewa Zeller urodziła się w Polsce. Od 2003 r. na stałe przebywa w USA. Podjęła naukę malarstwa na uczelniach artystycznych: PRATT Institute na Brooklynie, Arts Council of Princeton, School of Visual Arts czy Pennsylvania Academy of Fine Art w Filadelfii (PAFA). Artystka brała udział w ponad 150 wystawach, indywidualnych i grupowych. Jej prace znajdują się w licznych prywatnych kolekcjach na terenie USA, a także w Fundacji Jana Pawła II w Rzymie. Od 2018 r. pracuje w Metropolitan Museum of Art na Manhattanie. Wystawa na Brooklynie jest przekrojem jej dwudziestoletniej działalności malarskiej w USA.
Na wernisażu wystąpił Janusz Smulski, urodzony w Polsce kompozytor, pianista i wokali-
sta, mieszkający w USA od 1981 r. Wykonał koncert piosenek autorskich o metamorfozach pobytu w USA. Jego muzyka łączy w sobie elementy jazzu, bluesa i muzyki klasycznej. Artysta jest absolwentem Temple University w Filadelfii. Pracuje jako nauczyciel śpiewu w Filadelfii. Od 2013 r. zaangażowany jest w projekt kabaretowy „Odlot”, występując dla Polonii w New Jersey i Pensylwanii wraz z działaczem polonijnym i artystą Ryszardem Druchem. Wieczór prowadził Jakub Polaczyk, dyrektor Centrum Seniora CPS JP2 na Manhattanie, a Centrum Polsko-Słowiańskie reprezentował dyrektor Zbigniew Solarz wraz z małżonką Katarzyną. Wystawa będzie czynna do 23 marca.
ZOSIA ZELESKA-BOBROWSKI
Drugi, nowojorski Winter Walk, odbył się 25 lutego. Rozpoczął się o godz. 10 am w Pier 62 na Manhattanie. Trwał 30 minut i zgromadził ponad 150 osób, ponad dwa razy więcej niż w roku ubiegłym.
Celem Winter Walk jest zbiórka pieniędzy na rzecz walki z bezdomnością. Organizatorką wydarzenia jest Paulina Kusiak Daigle.
W tegorocznym marszu uczestniczyły dzieci i ich rodzice, ludzie starsi, ludzie z psami czy personel schronisk. Była też spora grupa nowojorskiej Polonii. Wydarzenie promowała w mediach Violett Gaida, polska modelka, która działa również filantropijnie na rzecz bezdomnych. W marszu wzięli tez udział: działacz polonijny
Ryszard Mazur, Nicole Branca – Executive Director of New Destiny Housing, Rachel Cohen z Lola Dating czy Kel Kelly, mama czworga dzieci, aktywistka i założycielka fundacji Humanity Rises. Ci, którzy nie mogli pojawić się na marszu, a chcą wesprzeć walkę z bezdomnością, mogą przekazać donację na www.winterwalk.org.
przez
Dzień 22 luty obchodzony był w Ameryce jako Narodowy Dzień Margarity. Z tej okazji nowojorska Polonia zebrała się w w znanej Restauracji Vera Cruz w Williamsburgu na Brooklynie, prowadzonej od 30 lat przez Polkę, Malinę Stadnik, byłą reporterkę „Nowego Dziennika”. Grupa przyjaciół świętowała i piła margaritę do białego rana.
Było tłoczno i wesoło.
ZOSIA ZELESKA -BOBROWSKI
Polski Minister Spraw Zagranicznych, Radosław Sikorski odwiedził USA. Gościł w Nowym Jorku, ale wziął także udział w ważnej uroczystości w Waszyngtonie, DC.
Minister Sikorski w USA spotkał się z wieloma politykami, w tym sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem. 23 lutego przemawiał w Radzie Bezpieczeństwa ONZ odnosząc się do wojny w Ukrainie oraz twierdzeń wygłaszanych na tym forum przez ambasadora Rosji Wasilija Nebenzji, że to jego kraj jest ofiarą agresywnej polityki Zachodu. Przemówienie szefa polskiej dyplomacji, głośno oklaskiwane, odbiło się echem na całym świecie. Udział w debacie Rady Bezpieczeństwa był ostatnim punktem wizyty szefa polskiego MSZ w Nowym Jorku. W sobotę 24 lutego udał się do Waszyngtonu. Podczas uroczystości w polskiej ambasadzie uhonorował medalem „Bene Merito” pułkownika Romualda Lipińskiego, weterana
spod Monte Casino i wieloletniego działacza środowisk polonijnych. Podczas uroczystości nie zabrakło chwil pełnych wzruszeń. Po wysłuchaniu wspomnień pułkownika do polskiego weterana zwrócił się, klękając przed nim, amerykański generał James Mattis, były szef Pentagonu. Mówił, jak ważne i symboliczne jest to spotkanie w rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie oraz jak wielkim szacunkiem darzy polskich żołnierzy. BUG
Dla upamiętnienia drugiej rocznicy rosyjskiej inwazji w Ukrainie Polska Ambasada w Waszyngtonie wzięła udział w międzynarodowym projekcie „Murals”, organizowanym jednocześnie 24 lutego od 6 pm do 7 pm w pięciu miastach: Waszyngtonie, Berlinie, Florencji, Tallinie i Warszawie. Podczas wydarzenia na ścianach ambasady wyświetlone zostały obrazy obrazujące
wojnę w Ukrainie. Polsko-ukraiński projekt artystyczny non-profit zainicjowany został przez artystę 3 D Artemę Ivanenko, który, zainspirowany twórczością Banksy’ego, stworzył skany prac ulicznego artysty przedstawiające obrazy z ukraińskiego frontu i codziennego życia w niszczonym działaniami wojennymi kraju. Projekt powstał dzięki współpracy duetu reżyserskiego Alexa-
Topallera i Daniela Shapiro, a jego światowa premiera odbyła się podczas festiwalu filmowego w Cannes w 2023 r. Projekt jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej w ramach Programu Operacyjnego Polsko-Ukraińskie Inicjatywy Filmowe. Patronatem objęło go Ministerstwo Kultury Ukrainy.
Dwuletni podopieczny chicagowskiej fundacji Dar Serca i nowojorskiej fundacji We See You Hubert Heckel z Supraśla to prawdziwy wojownik, przed którym los postawił groźnego przeciwnika. W listopadzie ub. r. lekarze wykryli w jego oczku ponad 2-centymetrowego siatkówczaka.
dziła msza święta. Po mszy nie zabrakło wspólnych, radosnych tańców pełnych podskoków i śpiewu, z których relacją Hufiec podzielił się w mediach społecznościowych. BUG
chodów powstał na 4. Międzynaro-
Uroczystości Hufca
Dzień Myśli Braterskiej, święto przyjaźni, przypadające na 22 lutego, obchodzone jest przez wszystkie zgrupowania harcerskie na całym świecie. Uroczystych obchodów święta nie pominęli polskie harcerki i harcerze z Nowego Jorku. Huczne obchody przygotował Hufiec Podhale USA na Greenpoincie. Dzień Myśli Braterskiej upamiętnia urodziny założyciela skautingu, Lorda Roberta Baden-Powella i jego żony, Olave. Pomysł jego obchodów powstał na 4. Międzynarodowej Konferencji Skautek w 1926 roku w Stanach Zjednoczonych. Uroczystości Hufca Podhale USA poprze-
Hubert zmaga się ze złośliwym nowotworem oka, najgorszym, najtrudniejszym do pokonania i dającym najmniej szans na zachowanie oczka chłopca. Siatkówczak grozi przerzutami do mózgu, kości czaszki i wątroby dziecka. Lekarze z Polski podjęli leczenie, jednak chemioterapia nie była wystarczająca. Jedyną jego szansą jest niezwykle kosztowne leczenie w USA w Nowym Jorku.
w USA w
Za kilkumiesięczną terapię, którą chłopiec rozpoczął pod koniec stycznia, jego rodzice musieli zapłacić 1.5 mln zł. Niedawno chłopiec przeszedł operację Intra Artearly Chemotherapy (IAC) w nowojorskim szpitalu w sercu Nowego Jorku. - „Czasem budzę się i nie wierzę, że tu naprawdę jesteśmy że walczymy z naszym 2-latkiem o powrót do zdrowia i normalnego życia, a to wszystko dzięki pomocy ludzi o dobrych sercach. Hubercik czuje się dobrze, nie miał powikłań po narkozie i po podanej chemii do oczka. Oczko wygląda dobrze. Brak gorączki i kaszel,który znowu go próbował złapać, od paru dni nie pokazuje po sobie śladu” - napisali szczęśliwi rodzice chłopca na Facebooku. MJR foto
Kasia Korus (50 l.) w tym roku świętuje 25-lecie pracy po uzyskaniu dyplomu z malarstwa
Ukończyła Szkołę Sztuk Wizualnych w Katowicach, Uniwersytet Jana Długosza w Częstochowie oraz Chelsea College of Art and Design. Swoje prace malarskie wystawiła na ponad 80 wystawach indywidualnych i zbiorowych w Polsce i za granicą. Projektuje wnętrza, przedmioty, maluje obrazy, podejmuje działania performatywne. Działa również jako marszand, promotorka twórczości innych artystów oraz kuratorka wystaw i projektów artystycznych. Niedawno po raz kolejny gościła w Nowym Jorku i przy tej okazji opowiedziała nam o swojej pracy.
„Super Express”: – 8 marca będziemy obchodzić Dzień Kobiet. Jaki jest twój stosunek do tego święta?
Kasia Korus: – Na Dzień Kobiet patrzę raczej sentymentalnie. Myślę, że to święto zmienia się tak samo, jak zmieniają się nasze realia. To wspaniałe uczucie, kiedy kobieta zostaje doceniona i zauważona. Nie tylko przez jeden dzień w roku.
– Jak zaczęła się Twoja przygoda ze sztuką?
– Sztuka była ze mną odkąd pamiętam. Zawsze wiedziałam, że będę robić „sztukę”, choć nie miałam pojęcia, co to właściwie będzie i w jaki sposób to poukładam. Myślałam o studiach konserwatorskich, archeologii. Stanęło na dyplomie z malarstwa. W mojej rodzinie jest wielu artystów. Mój wujek Romuald Korus oraz kuzynka Dorota Korus tworzyli i nauczali. Odkąd pamiętam, tata robił zdjęcia, sam je wywoływał i obrabiał. Natomiast moja mama była osobą bardzo zapobiegliwą, o ścisłym umyśle. Miała wiele wątpliwości czy to jest dla mnie dobra droga na życie. Po latach, kiedy zobaczyła, że moja działalność przyno-
si efekty również w wymiarze materialnym, przyznała mi rację. – Co jest Twoją inspiracją, co Cię zachwyca, kogo najbardziej podziwiasz?
proste. Nieustannie trzeba poszukiwać balansu, ćwiczyć uważność.
– Inspiruje mnie wiele rodzajów sztuki. Secesja, Gustaw Klimt, impresjoniści, Pablo Picasso, renesans, starożytność. Jak widzisz, przekrój jest ogromny. Odkąd pamiętam, są ze mną słowa Leonardo da Vinci: „nie cofa się ten, kto związał się z gwiazdami”. Słowa te są swoistą esencją przemierzania życia w zgodzie ze sobą, nawet jeśli ta droga nie zawsze jest łatwa i prosta. Jeśli chodzi o artystów polskich, to od wielu lat nieustannie podziwiam twórczość Zbigniewa Beksińskiego. Uwielbiam też podróże. Niesamowicie otwierają głowę, napędzają, inspirują. Rynek sztuki zmienia się dzisiaj niesamowicie. Mam wrażenie, że jesteśmy w jednym wielkim procesie zmian i rozwoju.
– Jesteś malarką, kuratorką wystaw, projektantką, masz własną fundację. Jak łączysz wszystkie te działania? Przecież doba ma tylko 24 godziny.
Trzy lata temu założyłam artystyczną fundację o nazwie Helisa Foundation. Powstała ona z myślą o łączeniu działań artystycznych twórców. Taka wymiana myśli i współpraca z innymi niezwykle ubogaca i rozwija. Wszystkie te zdarzenia dają wielką radość i wywołują przysłowiowe „ciarki”.
– Jakie projekty zrealizowałaś ostatnio? I gdzie?
– Tych projektów było całkiem sporo. W zeszłym roku Projekt Space Art, łączący sztukę i naukę, celebrował również jubileusz Mikołaja Kopernika. W tym roku będzie kolejna edycja tego projektu w kilku miejscach w Polsce. Cieszy mnie bardzo, że w zeszłym roku moje wystawy obejrzało 35 tysięcy zwiedzających. Tylko w pierwszy wieczór Nocy Muzeów, w Muzeum Geologicznym w Warszawie było 4 tysiące osób! Nieco wcześniej realizowałam projekt „7 Zmysłów”. Projekt ten zakła-
dał oddziaływanie na widza pod każdym kątem, angażując niemal każdy zmysł. Była tam sztuka klasyczna, malarstwo, rzeźba, instalacje, animowane obrazy, zapachy, tancerze sceny alternatywnej, performance, moda. Każda sala na powierzchni dwóch tysięcy metrów kwadratowych miała inny charakter. Ten projekt niewątpliwie czeka w moim sercu i planach na kolejną edycję. – Czy czujesz się kobietą spełnioną? – Życie to próba ciągłego balansu dla utrzymania równowagi. Jako twórca, przez całe życie mam w głowie wiele pomysłów i artystycznych wyzwań. Bardzo ważna jest dla mnie rodzina. Mój dziesięcioletni syn Franek, dla którego jestem niestandardową mamą oraz mój mąż, któremu jestem bardzo wdzięczna za wsparcie i zrozumienie, że często więcej czasu spędzam poza domem. Czuję się spełniona, co nie zmienia faktu, że mam w głowie jeszcze wiele planów do realizacji.
– Czy jesteś feministką? – Słowo feminizm ma wiele znaczeń. Na pewno jestem kobietą, która ceni w życiu balans i równowagę; dialog i współistnienie oraz rozwój. Wszelkie formy nacisku czy też wykorzystywania są niezgodne z moim wnętrzem. – Czy masz w życiu jakiś autorytet, kto jest Twoim mentorem? – Bardzo inspirującą jest dla mnie postać Jagi Hupało. Artystki, mentorki, promotorki sztuki, kobiety o wielu talentach. Nasza historia, a w sumie moja z nią, ma około 25 lat. Od kilku lat współpracujemy, co jest dla mnie wspaniałą przygodą. – Jakie masz plany na przyszłość? – W tym roku zaczynam świętowanie swojego jubileuszu 25-lecia po dyplomie. Będzie to bardzo pracowity rok, ponieważ planuję trzy wystawy indywidualne w Polsce. Mam również nadzieję na szersze działania artystyczne poza granicami kraju, także w USA. Mam głębokie przeświadczenie, że język sztuki jest zrozumiały na całym świecie, łączy ludzi, prowokuje do rozmów, czasem porusza trudne tematy, ale zawsze sztuka jest wartością społeczną. Rozmawiała ELLA WOJCZAK, współpraca MJR
Wnocy rozbiera się i tańczy na rurze, ale w dzień chce być burmistrzem! Niejaka Viva las Vegas, czy raczej Liv Osthus(49 l.), kandyduje na urząd najważniejszej osoby w Portland, OR. Jak mówi rezolutna striptizerka, co prawda nie ma żadnego doświadczenia ani wiedzy w kwestii rządzenia miastem, ale to nic nie szkodzi, bo od 27 lat słucha ludzi i wie, czego im trzeba.
Miasto Portland w stanie Oregon nie ma ostatnio lekko. Można tam mówić o prawdziwej eksplozji problemów z narkotykami, zwłaszcza fentanylem, na ulicach jest coraz więcej bezdomnych. Jak temu zaradzić? Co robić z tym i innymi kłopotami miasta? Głowią się nad tym różni wytrawni politycy, ale jest ktoś, kto twierdzi, że ma receptę
na otwarcie nowej ery w dziejach Portland Zawodowa striptizerka, występująca jako Viva las Vegas Liv Osthus, znana również z innych projektów artystycznych, kandyduje na urząd najważniejszej osoby w Portland. W nocy tańczy na rurze, ale w dzień chce być burmistrzem. W rozmowie z mediami przyznaje, że nie ma żadnego doświadczenia ani wiedzy w kwestii rządzenia miastem, ale zbiera już zespół doradców, by ona mogła zająć się wizją lepszego miasta.
Viva las Vegas tak wieszczy dla „Williamette Week”: „Gdybyśmy mogli znów zobaczyć rozkwit śródmieścia, jeśli umieścilibyśmy w nim pracownię artystyczną, już wkrótce powstałaby tam kawiarnia, potem miejsce na lunch. Artyści przywrócą energię śródmieściu. A gdy nadejdzie energia, będzie więcej nadziei”. Niedowiarkom, którzy nie widzą
Znana mieszkańcom Portland, OR, jako Viva Las Vegas 49-latka tańczy na rurze i realizuje różne projekty artystyczne
Papież Franciszek w środę pojechał na badania do szpitala. Wcześniej, podczas audiencji generalnej, musiał prosić jednego z księży, by odczytał za niego tekst katechezy. Te informacje wywołały niepokój wiernych, ale Watykan uspokaja. Ojciec Święty według nowych doniesień wznawia spotkania, bo wykonana w szpitalu tomografia komputerowa wykluczyła schorzenia płucne związane ze stanem grypowym papieża. ZW
w striptizerce dobrego materiału na burmistrza, celebrytka odpowiada, że jest wręcz przeciwnie, bo dzięki pracy z ludźmi jest świetnym słuchaczem. – „Spędziłam 27 lat słuchając ludzi. Burmistrz musi być kimś, kto słucha ludzi i nawiązuje kontakt, a także przypomina Portland o jego najlepszych stro-
nach” – dowodzi gwiazda tańca na rurze. – „Jeśli striptizerka tak im się nie podoba, mogliby obejrzeć mój wykład na TED [seria konferencji], przeczytać książkę lub obejrzeć film. Striptizerki są niesamowicie silnymi, pełnymi wdzięku ludźmi wewnątrz i na zewnątrz” – oburza się Viva las Vegas. ZW
Wadze prorosyjskiego, separatystycznego regionu Mołdawii poprosiły Rosję „podjęcie kroków” w celu „obrony”. Naddniestrze, nie uznawane przez społeczność międzynarodową samozwańcze i prorosyjskie „państwo” znajdujące się na terenie formalnie należącym do Mołdawii. Stacjonuje tam tys. rosyjskich żołnierzy. Jak ogłosił tzw. Kongres Deputowanych Wszystkich Poziomów, który zebrał stolica samozwańczej republiki, Tyraspolu, Mołdawia wywiera na Naddniestrze „presję gospodarczą”, co jest sprzeczne z „europejskimi zasadami standardami ochrony praw człowieka wolnego handlu”. ZW
WIELKA BRYTANIAKsiążę Harry pozwał brytyjskie właprzegrał z kretesem! Przez swoje wojowanie z brytyjskim ministerstwem spraw wewnętrznych zapłaci koszty sądowe wynoszące... co najmniej milion funtów, a więc ok. 5milionów złotych. Sąd Najwyższy odrzucił skargę księcia na odebranie mu policyjnej ochrony po jego dobrowolnym odejściu z rodziny królewskiej. Chciał, by w razie wizyty na Wyspach nadal mu ona przysługiwała. Sąd nie przyznał mu racji.
Są już dwa wyroki w sprawie makabrycznej śmierci 15-latka zagłodzonego i zadręczonego na śmierć przez własną matkę i starszego brata! Chory na ciężki autyzm Timothy z Michigan zmarł w domu, ważąc zaledwie 69 funtów (31 kg). Sadyści nie wyjdą zza krat. Na sali sądowej wymiotowali, gdy oglądali zdjęcia ofiary i usłyszeli wyroki.
Trzymali go godzinami w wannie wypełnionej lodowatą wodą, głodzili i zamykali lodówkę na łańcuch i kłódkę, wlewali do ust ostre sosy, sprawiali, że nie spał przez parę
Kaci z Michigan z surowymi wyrokami za śmierć 15-latka
dni z rzędu, a gdy pozwalali na sen, musiał spać w szafie. Takie piekło zgotowali choremu chłopcu własna matka i rodzony brat. 15-letni Timothy zmarł z głodu i wychłodzenia po wielu latach udręki doznawanej od najbliższych. Nie mógł się poskarżyć, bo z trudem się komunikował. Ciało znaleziono w domu w Norton Shores, MI, w lipcu 2022 r. W chwili śmierci cier-
piący na poważną odmianę autyzmu Timothy ważył tylko 31 kg.
Teraz zakończył się drugi proces w tej bulwersującej sprawie. Podczas pierwszego na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego skazano matkę zadręczonego dziecka, Shandę Vander Ark (44 l.), teraz wyrok usłyszał starszy brat ofiary. Sędzia skazał 21-letniego Paula Fergusona na
minimum 30 i maksymalnie 100 lat więzienia. Gdy 21-latek to usłyszał, zwymiotował na sali sądowej. Poprzednio wymiotowała również jego matka, ale wtedy, gdy pokazano jej zdjęcia zmarłego syna. 21-latek bronił się, mówiąc w sądzie, że cierpiał na „coś bliskiego syndromowi sztokholmskiemu” i chciał naśladować matkę, by go zaakceptowała. Sąd uważa, że pan Ferguson jest o krok od zostania psychopatą, jak jego matka – powiedział sędzia okręgowy hrabstwa Muskegon, Matthew Kacel. ZW
Andrzej Duda, jako jeden z pierwszych przywódców krajów zachodnich, przybył do ogarniętego wojną Kijowa
Andrzej Duda wielokrotnie zapewniał, że Wołodymyra Zełenskiego i jego łączy mocna przyjaźń
Relacje polsko-ukraińskie przeszły w ostatnich dwóch latach daleką drogę. Po rosyjskiej agresji to Warszawa mobilizowała europejskich przywódców, by solidarnie stanąć po stronie Kijowa i wspierać Ukrainę na wszelkie możliwe sposoby. To my, Polacy, przyjęliśmy miliony uchodźców i daliśmy im bezpieczne schronienie. Nadal jesteśmy sojusznikami i pomagamy walczącemu o przetrwanie sąsiadowi, ale z dawnych, jakże ciepłych relacji, pozostało głównie wspomnienie.
Dwa lata temu Polska wspierała Ukrainę na każdym możliwym poziomie. Przekazaliśmy sprzęt wojskowy o wartości ponad 15 miliardów złotych, mobilizowaliśmy społeczność międzynarodową i pomagaliśmy uchodźcom. Obywatele Ukrainy dostali nie tylko dach nad głową, ale też wsparcie w postaci 500 plus i innych socjalnych programów.
O wyjątkowości wzajemnych relacji mówili też czołowi politycy. Andrzej Duda (52 l.) i Wołodymyr Zełeński (46 l.) mieli do siebie codziennie dzwonić, ciągle słyszeliśmy o łączącej ich przyjaźni. Na tych nieskazitelnych stosunkach z czasem zaczęły pojawiać się rysy. Polska oczekiwała zmiany postawy w sprawie zbrodni wołyńskiej. Póź-
niej wybuchła sprawa zboża i innych płodów rolnych z Ukrainy, które zalały nasz rynek.
– Wydawało się, że te problemy uzewnętrznią się dopiero po wojnie, a zobaczyliśmy je już teraz. To dla nas nauka na przyszłość, że w polityce nie ma miejsca na romantyzm, ani na przyjaźń – mówi były rzecznik MSZ dr Łukasz Jasina (44 l.). Zdaniem eksperta Kijów zaczęła uwierać rosnąca pozycja międzynarodowa Polski. – Świat Zachodu uświadomił sobie, że nie da się podejmować żadnych decyzji związanych z wo-Wschodnią bez uwzględniania stanowiska Polski. To nie mogło się spodobać Ukrainie –dzi Jasina.
Zdaniem ukraińskiego dziennikarza Ołeha Biłeckiego romantyzmu w naszych relacjach było nawet za dużo. – Pomiędzy ludźmi, czy społeczeństwami, porywy serca są oczywiście dobre, w polityce niekoniecznie. Jesteśmy w wielu obszarach konkurentami, zwłaszcza w rolnictwie – uważa dziennikarz. Biłecki znaczącą zmianę zauważył nawet podczas niedawnej wizyty w Kijowie premiera Donalda Tuska (67 l.). – Było już mniej uścisków, klepania po plecach i mówienia po
wiła się rozmowa o obszarach, w których konkurujemy i to chyba dobrze – zauważa publicysta. Wiceminister spraw zagranicznych, Władysław Teofil Bartoszewski (69 l.), podkreśla, że jesteśmy sojusznikami i wspieramy sąsiadów w ich walce z Rosją. – Jednak nawet najbardziej zaprzyjaźnione państwa mają swoje interesy i są one istotne. Proszę spojrzeć na Francję i Niemcy, które mają od dziesiątek lat świetne stosunki, ale w wielu sprawach rozbieżne interesy. W polityce międzynarodowej nie ma miło-
dobre
W podobnym tonie wypowiada się Piotr Miedziński (27 l.) z „Portalu Obronnego”. Analityk spraw międzynarodowych zwraca uwagę między innymi na niedawną aktywność ministra Radosława Sikorskiego (61 l.), który w USA nakłaniał do militarnego wsparcia dla Ukrainy. – Jesteśmy w tej kwestii nadal aktywni. Jednak widać, że Ukraina stawia obecnie bardziej na Niemcy, czy Francję w relacjach, które mogą według Kijowa więcej pomóc nie tylko militarnie, ale także politycznie – ocenia ekspert.
RODZINNA
TRAGEDIA W MAŁEJ WSI NA POMORZU
Mmieniewa niedaleko Człuchowa (woj. pomorskie) byli pewni, że Jacek już na zawsze zostanie starym kawalerem. Ale miłość spadła na niego jak grom z jasnego nieba. On miał już swoje lata. Agnieszka była od niego o 14 lat młodsza i miała dziecko z panieńskiego związku. Mimo to byli szczęśliwi. Ona pracowała w urzędzie gminy, on był leśniczym. Wszystko układało się jak w bajce, do chwili, gdy w pobliskim Czarnem probostwo objął ksiądz kapelan w stopniu kapitana, który powrócił właśnie z misji w Afganistanie…
Jacek M. (†50 l.) to był swój chłop, jak mawiali o nim sąsiedzi i koledzy z pracy. W lesie przepracował 30 lat i kochał tę robotę. Długo nie mógł jednak znaleźć kogoś, z kim mógłby się związać na stałe. Gdy wszyscy byli już pewni, że grozi mu starokawalerstwo, spotkał tę jedyną. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Młodsza od niego o ponad dekadę Agnieszka miała córkę, ale to nie było żadną przeszkodą dla zakochanych. Jacek i Agnieszka stanęli na ślubnym kobiercu. Szybko po ślubie urodził im się syn. Mieszkali pod lasem w pięknym domu we wsi Krzemieniewo niedaleko Człuchowa. Ona pracowała w urzędzie i była fachowcem, jakich mało. Wiedziała, jak pisać wnioski, aby otrzymać dofinansowanie z Unii Europejskiej. On był leśniczym. Kochali się, żyli swoim rytmem, gdy nagle we wsi pojawił się Włodzimierz S. – ksiądz prałat w stopniu kapitana.
Duchowny był kapelanem wojskowym na misji w Afganistanie. Po powrocie do kraju został proboszczem w Czarnem, oddalonym od Krzemieniewa o zaledwie 10 kilometrów. Agnieszka sporo czasu spędzała na plebani, pomagając kapłanowi wypełniać wnioski o dofinansowanie. W tym czasie jej mąż Jacek z każdym dniem coraz bardziej zapadał się w sobie… – Chodził przygnębiony, przestał być duszą towarzystwa – wspomina znajomy mężczyzny. Zły nastrój dopadał go tak często, że trafił do specjalistycznego szpitala. – Podobno miał próbę samobójczą – dodaje znajomy. Pan Jacek został zdegradowany z leśniczego na podleśniczego. Dłuższy czas przebywał na zwolnieniu lekarskim. Nikt jednak nie pomyślał wtedy o tym, aby odebrać mu sztucer, który posiadał legalnie…
W czwartek 6 lipca 2020 r. ok. godz. 6 rano w domu pod lasem w Krzemieniewie padły strzały. Ciała Jacka i Agnieszki znalazła 16-letnia córka kobiety, mamy w łazience, a jej męża w sypialni. 10-letni syn małżeństwa też był w domu, na szczęście nic mu się nie stało. Obok ciała 50-latka policjanci odnaleźli list pożegnalny, który pomógł odtworzyć ostatnie chwile życia małżonków. Jacek trzy razy strzelił do żony. Dwie kule trafiły ją w szyję, szybko się wykrwawiła, a on jeszcze ciepłą lufę sztucera włożył do swoich ust i pociągnął za spust. Krótko po tych dramatycznych wydarzeniach ks. Włodzimierz S. został odwołany przez biskupa z funkcji proboszcza w Czarnem. Od posługi kapłańskiej
Ks. Włodzimierz S. pomawiany był o romans z panią Agnieszką. Okazało się, że to tylko plotki
odsunięty był przez trzy miesiące, a okolica zaczęła huczeć od plotek o romansie duchownego z Agnieszką. – Zanim Jacek zabił żonę i siebie, to pobił tego księdza – mówią ludzie we wsi. – Sprawa zabójstwa i ewentualnego nakłaniania do samobójstwa została umorzona – ucina krótko domysły miejscowych Mariusz Radomski, szef Prokuratury Rejonowej w Człuchowie. – Z treści listu pożegnalnego pana Jacka wynika, że motywem zbrodni był konflikt małżeński – dodaje prokurator. Kapłan był w tej sprawie przesłuchany jedynie jako świadek.
ewentual-
Zawodowy żołnierz elitarnej Brygady kawalerii Powietrznej po kłótni przed dyskoteką w Zielonej Górze powalił na ziemię Tomasza K. (†35 l.). Założył mu chwyt duszący i trzymał, aż mężczyzna stracił przytomność. 35-latek po kilku dniach zmarł w szpitalu. Ariel W. (29 l.) został skazany na 1,5 roku więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci. - To było zabójstwo. Wyszkolony komandos wiedział, co robi – oburzali się rodzice ofiary.
Do tragedii doszło w noc andrzejkową 2015 r. Nad ranem w centrum Zielonej Góry przechodnie znaleźli leżącego na ziemi Tomasza K. Był nieprzytomny. Trafił do szpitala, gdzie zmarł. Secja zwłok wykazała, że powodem śmierci było duszenie powodujące obrzęk mózgu. Ruszyło śledztwo.
za nim. Pokilkunastu metrach dopadł go, podciął nogi, a kiedy upadł, wskoczył na plecy. Założył Tomaszowi K. chwyt duszący i trzymał, aż ofiara nie znieruchomiała. Wstając ze złości kopnął leżącego w głowę, przeszukał mu kieszenie, zabrał dokument i zwiał.
Ariel W. wpadł dzięki monitoringowi i uporowi śledczych. W sądzie przyznał się do udziału w bójce. Po niej w wynajmowanym lokalu umył się, wyprał ubrania i zapomniał o zdarzeniu. O śmierci Tomasza K dowiedział się dopiero od policji. Zapewniał, że nie miał pojęcia o tym, że duszenie skończy się tragicznie. Wyszkolony żołnierz przekonywał, że jest fajtłapą, nie zna chwytów samoobrony. Szkoła oficerska we Wrocławiu, której jest absolwentem, nie uczy takich technik.
Po długim procesie w 2019 r. przed zielonogórskim Sądem Okręgowym zapadł wyrok.
Ustalono, że 35-latek bawił się w dyskotece z dwiema koleżankami, Anna i Wiolettą. W lokalu był też Ariel W., podporucznik służący Brygadzie Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim, uczestnik misji w Afganistanie. Przyjechał z kolegą żołnierzem z Wrocławia, gdzie byli na dwumiesięcznym kursie. Zabawa trwała, wojskowym wpadły w oko koleżanki Tomasza K. Kobiety nie pozostały obojętne na awanse przystojnych wojaków. Tańczyły z nimi. Po godz. 5 rano wyszły z nimi do taksówki czekającej przed dyskoteką. 35-latek podbiegł do samochodu, zaczął wykłócać się z Arielem W. Szarpał się z nim, uderzył w twarz i uciekł. Komandos pobiegł
Ariel W. za nieumyślne spowodowanie śmierci skazany został na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz 50 tys. zł
odszkodowania dla bliskich ofiary. – To było zabójstwo. Tomek został celowo uduszony, a Ariel W. wiedział co robi, bo jest wyszkolonym żołnierzem – mówiła Elżbieta K., matka 35-latka, nie zgadzając się z werdyktem Po zaskarżeniu wyroku sprawę rozpatrywał Sąd Apelacyjny w Poznaniu. W 2020 roku uznał, że Ariel W. ma trafić do więzienia na 1,5 roku. Ma też zapłacić 50 tys. zł odszkodowania. W uzasadnieniu sąd podkreślał nieumyślność działania sprawcy. Zdarzenie pod dyskoteką porównał z potrąceniem pieszego na pasach przez kierowcę, który tego nie chce, ani nie planuje potrącenia. – Takie porównanie jest niesprawiedliwe, a kara rażąco niska – komentowała Elżbieta K. – Żołnierz wiedział, że jest silny, doskonale zdawał sobie sprawę, że może i umie zabić. A podczas procesu śmiał się, nigdy nas nie przeprosił – dodawała.
PIOTR JĘDZURA
Wiceminister aktywów państwowych
Robert Kropiwnicki (50 l.)
ds. równości, Katarzyna Kotula (47 l.) w kuchni bywa tylko, żeby zrobić kanapki. Politycy opowiedzieli „Super Expressowi” o swoich kulinarnych preferencjach i talentach!
Rosół to jest to!
Najbardziej lubię rosół, który jest moim popisowym daniem, ale w domu najczęściej gotuje moja partnerka. Jej najlepsze potrawy? – Pyszne ciasta i makarony – to bardzo dobra kuchnia.
Sebastian Kaleta (35 l.) z Suwerennej Polski uwielbia lazanię i pierogi ruskie. kolei poseł KO Roman Giertych (53 l.) zajada się kotletem schabowym, a na deser preferuje ptysie. Ministra
Politycy na co dzień się spierają, ale jeśli chodzi o zamiłowania kulinarne, większość znalazłaby wspólny temat do rozmowy. Co najbardziej lubi poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk (67 l.)? – Najbardziej lubię zupę pomidorową z ryżem. Mam już swoje lata, więc wygląda na to, że do tej zupy się przyzwyczaiłem – twierdzi polityk zapytany przez „Super Express”.
– W moim domu przeważnie gotuje żona, ale mówiąc szczerze, ja rzadko w domu bywam, więc rzadko mamy okazję do zjedzenia wspólnego
obiadu – dodaje Kuźmiuk. Wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki (50 l.) najbardziej lubi rosół – który jest również jego popisowym daniem, ale w domu najczęściej gotuje jego partnerka. Jej najlepsze potrawy? – Pyszne ciasta i makarony – bardzo dobra kuchnia – zachwala poseł KO. Ministra ds. równości Katarzyna Kotula w kuchni nie pojawia się zbyt często. – W naszym przypadku, to partner od 15 lat gotuje. A gotuje fantastycznie, nie znam żadnej kobiety, która gotowałaby tak dobrze – mówi nam Kotula. – Ja w kuchni jestem wtedy, kiedy trzeba zrobić kanapki albo sałatkę – przy-
Moje ulubione danie to niestety schabowy. Niestety – bo to niezbyt zdrowe. A ze słodkich rzeczy to ptyś. Moja mama robiła pyszne ptysie, więc może dlatego najbardziej lubię ptysie z kremem.
odpowie, że moim popisowym daniem jest sernik z żurawiną, a mój syn powie, że jabłecznik – podkreśla Kucharska-Dziedzic. Poseł PO Mariusz Witczak (53 l.) twierdzi, że gotuje wyśmieni-
W kuchni robię herbatę i kanapki
W naszym przypadku, to partner od 15 lat gotuje. A gotuje fantastycznie, nie znam żadnej kobiety, która gotowałaby tak dobrze. Sprawia mu to ogromną przyjemność, wkłada w to całe serce, a posiłki są przepyszne. Ja w kuchni jestem wtedy, kiedy trzeba zrobić kanapki albo sałatkę. Nie mam cierpliwości do dłuższego przebywania w kuchni –wam tam najczęściej, żeby zrobić sobie herbatę.
kolei uwielMam wiele popi-
męża, natomiast gdyby spytać te do byżeby
to
Przepraszam, skromny, ale
ni włoskiej, tajskiej, chiń-
o przyprawach i składnikach.
Poseł KO Michał Szczerba (47 l.)
Lubię szparagi z jajkiem
Nie lubię gotować. A moje ulubione danie? Jako polityk zastanawiam się, jakie wymienić, aby się nie narazić… Najbardziej lubię szparagi z jajkiem sadzonym i parmezanem. Słodyczy aktualnie nie jadam, właściwie to niczego z cukrem.
Rozmowy z politykami możecie oglądać na kanale
ną pizzę, na cieście własnego przepisu z 80-proc. nawodnienia. Ciasto musi wyrastać 48 godzin – zaznacza Witczak. Posłowi Suwerennej Polski Sebastianowi Kalecie (35 l.) gotuje żona: – Lazania, pierogi ruskie, sałatka Cezar – wszystkie w wykonaniu mojej żony są fantastyczne. Żona jest bardzo dobrą kucharką, ale ma też wiele innych zalet, za które ją uwielbiam – przyznaje Kaleta. Z kolei szef sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej Michał Szczerba (47 l.), twierdzi, że gotować nie lubi w ogóle. Ulubione danie? – Najbardziej lubię szparagi z jajkiem sadzonym i parmezanem. Słodyczy aktualnie nie jadam, właściwie to niczego z cukrem – przyznaje poseł KO. Mecenas Roman Giertych stawia na klasykę. – Moje ulubione danie to niestety schabowy. Niestety – bo to niezbyt zdrowe. A ze słodkich rzeczy to ptyś. Moja mama robiła pyszne ptysie, więc może dlatego najbardziej lubię ptysie z kremem – wyznaje poseł KO.
Marcin Makowski Tygodnik „Wprost”, Klub Jagielloński foto ARCHIWUM PRYWATNE
„Super Express”: – Wiele wskazuje na to, że mit Jarosława Kaczyńskiego jako wielkiego stratega i przywódcy politycznego upada, demontowany przez tych, którzy go przez tyle lat utrzymywali przy życiu – polityków PiS i ludzi, którzy to środowisko polityczne zaludniają. Ostatnio do odejścia wzywał prezesa nobliwy krakowski profesor – Andrzej Nowak. Jeszcze niedawno rzecz nie do pomyślenia. Rzeczywiście, mit Kaczyńskiego upada?
wie z „Wprost” prof. Legutko. On przekonuje, że konserwatywna prawica nie może sobie pozwolić na taką polaryzację i język polityki, jaki towarzyszył w ostatnich latach PiS. Wokół tych dwóch paradygmatów toczy się ta dyskusja o przyszłości prawicy, choć głosów takich jak ten prof. Legutki jest w niej zdecydowanie mniej.
– Ale coraz więcej jest podważania autorytetu Kaczyńskiego. Jego wezwań do odejścia z funkcji komisarza rolnictwa nie posłuchał Janusz Wojciechowski. Z mandatu nie zrezygnowała Monika Pawłowska, którą zniechęcano do zastąpienia w Sejmie Mariusza Kamińskiego. Takich mikro nieposłuszeństw jest coraz więcej.
możliwe? 13 lat starszy Kaczyński nie ma już tej siły?
AGNIESZKA ZELEK, ABRCiężko wybrać, co najbardziej lubię, ale bardzo lubię pierogi, zwłaszcza z serem. Potrafię ugotować rosół, upiec mięso, daję sobie w kuchni radę. Kiedyś z córką robiłem pankejki i trzy raz musiałem zrobić, aby wreszcie wyszło.
Uwielbiam pomidorową z ryżem Najbardziej lubię zupę pomidorową z ryżem. Mam już swoje lata, więc wygląda na to, że do tej zupy się przyzwyczaiłem. W moim domu przeważnie gotuje żona, ale mówiąc szczerze, ja rzadko w domu bywam, więc rzadko mamy okazję do zjedzenia wspólnego obiadu. Zwykle, kiedy przyjeżdżają dzieci, w soboty lub niedziele. Czasami się to zdarza. Żona jest bardzo dobrą kucharką.
Marcin Makowski: – Na pewno artykuł prof. Nowaka, w którym wezwanie do odejścia prezesa PiS się pojawiło, jest pewną nową jakością w wewnątrzprawicowej debacie wokół mitu i pozycji Jarosława Kaczyńskiego. Osoba znana na prawicy i przynajmniej do niedawna szanowana przez samego Jarosława Kaczyńskiego w tak otwarty sposób nie wzywała jeszcze do oddania władzy w PiS, żeby ratować prawicę tak, jak prof. Nowak ją rozumie. Czyli postawienia na młodsze pokolenie polityków takich jak Przemysław Czarnek czy Patryk Jaki.
– To też ciekawe, że wewnątrz prawicy jest poczucie, że partia idzie we właściwym kierunku. Niewłaściwe jest jedynie przywództwo. To nie radykalizacja PiS jest problemem, ale to, że prowadzi ją człowiek, który już nie jest w tym wiarygodny.
– No właśnie, to wręcz wezwanie do ostrzejszego kursu. Jarosław Kaczyński nie jest zły tak po prostu, ale stracił charyzmę i trzeba zastąpić go nowszą, bardziej żywiołową wersją. I to jest ciekawa logika wewnętrzna wezwania prof. Nowaka – trzeba ostrzej, śmielej i nie można się bać. Są oczywiście głosy krytyczne, które kwestionują styl uprawiania polityki przez PiS, jak zrobił to choćby w rozmo-
– Erozja autorytetu Jarosława Kaczyńskiego jest faktem. Nie tyle dotyczy to polityków należących do PiS, ale takich, którzy wokół PiS orbitują, przyszli z innych partii lub startują z list tej partii i choć wydają się hardcorowymi pisowcami, do PiS nie należą. Jak się z nimi rozmawia, jest zawód tym, jak wygląda dziś PiS i rezygnacja, że nie widać refleksji powyborczej. Oficjalnie uznano, że wybory PiS wygrał i tylko władzy nie udało się obronić. A więc problemu nie ma. I Wojciechowski, i Pawłowska oraz inne formy skapywania wyrazów niesubordynacji pokazują słabość modelu wodzowskiego. Do momentu, kiedy partia wygrywa, jest silna, zwarta i potrafi jak taran iść przez politykę, pozycja lidera jest nie do zakwestionowania. Natomiast, kiedy przywództwo nie jest poparte zwycięstwami, harcownicy zaczynają orientować się na innych lub na samych siebie. To nowość w ostatnich latach w przypadku PiS i będzie to postępować. Trudno mi sobie wyobrazić Jarosława Kaczyńskiego, który robi nowe otwarcie w partii. Do starych bukłaków nie wlewa się nowego wina.
– W 2011 roku już mierzył się z głębokim kryzysem i rozbiciem partii. Wtedy ustał i był w stanie wymyślić PiS na nowo. Czemu teraz ma to być nie-
– Problemem na pewno jest wiek, stan zdrowia, ale także nie jest już tak porywającym politykiem jak kiedyś. Ma problemy, by porwać nawet własnych polityków i zwolenników. Nie jest to już ten wódz i lider, na którego wszyscy się orientują, bo czują, że na horyzoncie jest mimo wszystko zwycięstwo. Żadnego zwycięstwa nie widać. Jarosław Kaczyński ewidentnie nie czyta znaków czasów czy nie dostrzega prezentów, które wręcza obóz rządzący – takich jak ogólnopolska debata wokół CPK czy lęk przez opóźnieniem inwestycji w elektrownię jądrową. Nie wiedzę potencjału, który mógłby tę partię wynieść do władzy. Bo nie jest nim przesiedzenie następnych nawet ośmiu lat w oczekiwaniu, że władza sama wpadnie PiS w ręce. Jarosław Kaczyński nie ma tyle czasu. Nie widzę szans na reset strategiczny w jego wykonaniu. Natomiast on władzę będzie utrzymywał tak długo jak się da, bo partia jest jego życiem. – No właśnie. Jarosław Kaczyński chyba uznał, że sam trochę kryzys swojego przywództwa wywołał zapowiedzią, że w przyszłym roku już nie będzie walczył o prezesurę w partii. Teraz mówi, że jak partia go potrzebuje, to on na emeryturę nie idzie. To pomoże uspokoić nastroje?
– Spojrzałbym na to szerzej, bo to przejaw głębszego problemu polskiego duopolu PO–PiS. Ani Donald Tusk, ani Jarosław Kaczyński nie przewidzieli w swoim uprawianiu polityki następcy. PO i PiS jako projekty polityczne przewidziano jako partie wodzowskie, które siłą rzeczy uzależnione są od fortuny swoich przywódców. Jeśli któremuś z nich się nie powiedziecie, będą się one osuwać w niebyt. Jarosław Kaczyński rozumie, że bez niego to się nie utrzyma i znów na prawicy będzie rozbicie dzielnicowe. Paradoks polega na tym, że z nim to też się nie utrzyma. Rozmawiał TOMASZ WALCZAK
Po długiej walce z chorobą Paweł Królikowski zmarł 27.02.2020 r. w Szpitalu Bródnowskim. Miał 58 lat
Z
ijają cztery lata od śmierci aktora, któremu widownia potrafiła wybaczyć wszystko. Paweł Królikowski, znany m.in. jako prowadzący kultowy program „Truskawkowe Studio” we wrocławskim TVP3 oraz odtwórca Kusego z „Rancza”, odszedł od nas 27 lutego 2020 r. w wieku zaledwie 58 lat. Choć śmierć w takim wieku zawsze szokuje, aktor walczył o zdrowie przez długi czas i niejednokrotnie mówił publicznie o swoich problemach.
Zmarł nad ranem
Wszystko zaczęło się w 2015 roku po ugryzieniu kleszcza. Od tamtej pory Paweł Królikowski zaczął zmagać się z silnymi bólami głowy oraz zaburzeniami widzenia. Wydawało się, że przyczyną złego samopoczucia są powikłanie po ciężko przebytej grypie, jednak jego stan zbyt długo się nie poprawiał. Żona aktora, Małgorzata Ostrowska-Królikowska, zaniepokojo-
na zdrowiem męża postanowiła wezwać pogotowie. W szpitalu wykryto u niego tętniaka mózgu i od razu skierowano aktora na operację. Zaledwie rok później Paweł Królikowski pojawił się na ekranie w filmie „Pitbull. Nowe porządki” Patryka Vegi i kiedy wszyscy mieli nadzieję, że tragiczny epizod w jego życiu został szczęśliwie zażegnany, u aktora stwierdzono znacznie poważniejszy problem. Tym razem diagnoza brzmiała: guz mózgu. Był 2019 rok, gdy po ciężkiej operacji wrócił do domu. Jak sam mówił w wywiadach z tamtego czasu, życie zawdzięczał żonie oraz profesorowi Ząbkowi, neurochirurgowi ze szpitala Bródnowskiego w Warszawie. Niedługo jednak cieszył się dobrym samopoczuciem. Ponieważ tuż przed świętami ponownie trafił na oddział. Pozornie niegroźna infekcja kazała mu pozostać pod opieką lekarzy. Gdyż, pomimo profesjonalnej opieki, jego stan się nie poprawiał. Zmarł nad ranem.
Rodzina
SUKCES
MARCIN PROKOP PONOWNIE WYRUSZYŁ ZA OCEAN
W pogoni za amerykańskim snem
Katarzyna Dowbor
W CIENIU TRAGEDII STR.
„MAM TALENT!” WRACAJĄ W NOWYM SKŁADZIE CZAS NA MŁODYCH!
„MasterChef” po raz pierwszy w historii otwiera swoje podwoje dla nastolatków. Ich kulinarne umiejętności ocenią Michel Moran, Tomasz Jakubiak oraz debiutująca w roli jurorki Dorota Szelągowska STR.
Nic mi tak w życiu nie wyszło, jak włosy” – żartował, osiągnął jednak o wiele więcej. Błyskotliwym poczuciem humoru, sceniczną charyzmą i ujmującą skromnością, której nie wyrzekł się mimo statusu jednej z najjaśniejszych gwiazd kabaretu w PRL, na długie lata zjednał sobie miłość polskiej publiczności. Pogody ducha nie stracił do końca, choć życie wielokrotnie boleśnie doświadczało Bohdana Smolenia.
Bohdan Smoleń swoim humorem zapewnił sobie miano jednej z największych legend polskiego kabaretu, niosąc ludziom śmiech na przekór komunistycznej cenzurze i tragediom, którymi doświadczało go życie
1:30 Czarno na białym - magazyn reporterów
2:00 Uwaga! magazyn interwencyjny
2:15 Magiel Towarzyski 12 program rozrywkowy
2:50 Druga szansa 5 - serial obyczajowy
3:35 Druga szansa 5 - serial obyczajowy
4:20 Druga szansa 5 - serial obyczajowy
5:05 Kuchenne rewolucje 27 program kulinarno-rozrywkowy
5:50 Julia - serial obyczajowy
6:15 Julia - serial obyczajowy
6:35 Julia - serial obyczajowy
7:00 Julia - serial obyczajowy
7:20 Julia - serial obyczajowy
7:45 Julia - serial obyczajowy
8:05 Defacto 9 - program informacyjny
8:30 Defacto 9 - program informacyjny
8:55 Doradca smaku program kulinarny
9:00 Dzień Dobry TVN magazyn
12:05 Nowa Maja w ogrodzie 3 program ogrodniczy
12:30 Co za tydzień program rozrywkowy
12:50 Doradca smaku program kulinarny
13:00 Fakty program informacyjny, live
13:25 Wojny samochodowe 16 program motoryzacyjny
14:15 Śledztwa na rajskich wyspach 2 serial obyczajowo-sensacyjny, Francja
15:05 Śledztwa na rajskich wyspach 2 serial obyczajowo-sensacyjny, Francja
15:55 Dziewczyny z Hollywood program rozrywkowy
16:05 Zakup w ciemno 2 program edukacyjny
16:50 Wykrywacz miłości program rozrywkowy
17:15 Razem odNowa program rozrywkowy
18:00 Dawid Andres z buta progr. rozrywkowy
19:10 Ślub last minute program lifestylowy
20:00 Fakty program informacyjny
20:25 Pogoda
20:35 Uwaga! magazyn interwencyjny
20:55 Doradca smaku program kulinarny
21:00 Mam talent 15 program rozrywkowy
22:55 Hit czy kit? program lifestylowy
23:20 Lipowo. Zmowa milczenia serial kryminalny
24:05 Najlepsze premiery motoryzacyjne 5program motoryzacyjny
24:30 In vitro. Nauka czy cud? 2 dokument
24:55 Magiel Towarzyski 12 - progr. rozrywkowy
0:00 Nasz Nowy Dom, odc.191
0:45 Górale, odc.169
1:10 Rolnicy - Tak się żyje u nas na wsi, odc.126
1:30 Święty, odc.210
1:55 Święty, odc.211
2:20 Sołtysi, odc.4
3:10 Świat według Kiepskich, odc.580
3:35 Daleko od noszy 2, odc.37
4:00 Na ratunek 112, odc.833
4:25 Na ratunek 112, odc.834
4:45 Malanowski Partnerzy, odc.284
5:10 Malanowski Partnerzy, odc.285
5:35 Więzienie, odc.56
6:00 Chłopaki do wzięcia, odc.214
6:25 Chłopaki do wzięcia, odc.215
6:45 Chłopaki do wzięcia, odc.216
7:10 Strzelectwo z Renatą Mauer i Navalem 2020, odc.16
7:55 Wakacje z Bałtykiem, odc.26
8:25 Zwierzaki, odc.2
8:50 Czym chata bogata - tak mieszkają gwiazdy disco polo, odc.16
9:15 Czym chata bogata - tak mieszkają gwiazdy disco polo, odc.17
9:40 Ostre pytania - będzie bang!, odc.8
10:30 Łączy nas muzyka, odc.35
11:15 Gliniarze, odc.237
12:00 48H. Zaginieni, odc.100
12:45 Miasto Wieś, odc.12
13:30 Bogaty Dom Biedny Dom, odc.66
14:15 Przyjaciółki, odc.255
15:00 Sołtysi, odc.4
15:50 Teściowie, odc.9
Kabaretowe powołanie Mały Bohdan, urodzony w 1947 r. w Bielsku-Białej, ze sceną oswajał się od najmłodszych lat. Jego mama pracowała tu bowiem jako choreografka, dopóki choroba nie przykuła jej do wózka inwalidzkiego, ojciec zaś był konferansjerem. Bronisław Smoleń dobrze jednak zdawał sobie sprapułapek tego zawodu, odradzał więc synowi wybór podobnej profesji, namawiając na pewniejszą branżę. Z tego też powodu wybór Bohdana ostatecznie padł na Akademię Rolniczą w Krakowie i tamtejszy wydział zootechniki. I choć mi-
16:15 Teściowie, odc.10
16:40 Policjantki i Policjanci, odc.671
17:30 Śluby gwiazd, odc.7
17:55 Suknie Marzeń, odc.7
18:20 Dagmara szuka męża, odc.3
19:05 Kopernik była kobietą, odc.64
19:30 Pociągi, odc.10
20:00 Wakacje z Bałtykiem, odc.26
20:30 Wydarzenia wieczorne
21:10 Przyjaciółki, odc.255
22:00 Nasz Nowy Dom, odc.289
22:45 Dagmara szuka męża, odc.3
23:35 Oblicza Ameryki, odc.720
PASMO „WSTAJESZ WEEKEND”
0:00 Serwis informacyjny, pogoda, co 30 minut
2:05 Raport smogowy
2:35 STREFA KIBICA ZIMA
3:05 Jeden Na Jeden
3:35 Biała jazda
3:45 Kadr na kino
4:05 Raport smogowy
4:07 Biała jazda
PASMO „SOBOTA NA ŻYWO”
5:20 Raport smogowy
5:25 Biała jazda, co 60 minut
9:30 Ranking Mazura
10:00 Fakty po południu
PASMO „WIECZÓR”
12:00 Serwis informacyjny, pogoda, co 30 minut
13:05 Serwis informacyjny
13:20 Fakty po Faktach
14:00 Superwizjer
15:00 Serwis informacyjny, pogoda, co 30 minut
15:50 Kadr na kino
16:00 Szkło kontaktowe
17:00 Dzień po dniu
17:42 STREFA KIBICA ZIMA KRONIKI PASMO „PROGRAM POWTÓRKOWY”
18:00 Fakty po Faktach
18:40 Superwizjer
19:40 Ranking Mazura
20:20 Nowa Maja w ogrodzie
łość do zwierząt silnie zdeterminowała w przyszłości zawodowe losy Smolenia, to jednak fascynacja sceną zaczęła brać górę jeszcze na studiach. To w tamtym okresie, w latach 70., powstał przy uczelni Kabaret Pod Budą, który pozwolił młodemu Smoleniowi po raz pierwszy zaprezentować swój komiczny talent przed szerszą publicznością.
NarodzinyPani Pelagii
Kabaretowa kariera Smolenia zaczęła nabierać zawrotnego tempa wraz z zaproszeniem Zenona Laskowika, który chętnie widział kolegę po fachu w w swoim poznańskim projekcie, gdzie miał zastąpić Janusza Rywińskiego. Gdy Smoleń dołączył do Kabaretu Tey, formacja cieszyła się już ogólnopolską popularnością. Nieustająco jednak musiała mierzyć się z atakami komunistycznej cenzury, która humor kabareciarzy, często w zawoalowany sposób krytykujący ówczesną władzę, uważano za niebezpieczny. To wtedy „Tey” stworzył pamiętną postać Pani Pelagii, w którą brawurowo wcielał się właśnie Bogdan Smoleń. Niemal równie wielkie tłumy, co jego występy, przyciągał prowadzony w Poznaniu razem z żoną sklep zoologiczny, dzięki któremu satyryk mógł realizować swoją pasję do zwierząt. Dobra passa niestety skończyła się pod koniec lat 80.
20:40 Akademia ogrodnika
20:45 Fakty po Faktach
21:20 Szkło kontaktowe
22:05 Superwizjer
22:55 Nowa Maja w ogrodzie
23:15 Akademia ogrodnika
23:20 Fakty po Faktach
0:35 Gra słów. Krzyżówka /746/; teleturniej (2023); reż.: Małgorzata Kosturkiewicz 1:00 Jak żyje las... Z nauką w lesie; magazyn (2023)
1:30 Pytanie na śniadanie pobudka; Na żywo 1:55 Pytanie na śniadanie w tym: Pogoda Flesz; Na żywo 5:50 Awantura o Basię - odc. 1/12 - Awantura pierwsza, czyli rzecz o przerwanej podróży; serial TVP (1996); reż.: Kazimierz Tarnas; wyk.: Agata Marciniak, Maria Kaniewska, Anna Seniuk, Andrzej Szczepkowski, Kazimierz Kaczor, Gustaw Holoubek, Hanna Śleszyńska, Stanisława Celińska, Katarzyna Miernicka, Hanna Stankówna
6:20 Awantura o Basię - odc. 2/12 - Awantura druga, czyli rzecz o rozmazanej kartce; serial TVP (1996); reż.: Kazimierz Tarnas; wyk.: Agata Marciniak, Anna Seniuk, Andrzej Szczepkowski, Kazimierz Kaczor, Stanisława Celińska, Hanna Stankówna, Piotr Fronczewski, Jan Jankowski, Marek Cichucki, Jarema Stępowski 6:55 Wędrowiec Polski - Ziemia Łowicka; cykl reportaży (2023); reż.: Agnieszka Żmijewska
7:25 Na dobre na złe - odc. 910 Pełne zaufanie; serial TVP; reż.: Jarosław Marszewski; wyk.: Marta Żmuda Trzebiatowska, Adam Biedrzycki, Katarzyna Wuczko, Mateusz Janicki, Tetiana Malkova, Marcin Zacharzewski, Mateusz Damięcki, Marcin Urbanke, Antoni Sałaj, Pola Gonciarz
8:25 Forum
9:25 Okrasa łamie przepisy Kuchnia polska. Placki z krzycy; magazyn kulinarny (2023); reż.: Tomasz Rostworowski
10:00 Kulturalni PL; magazyn
11:00 Teleexpress
11:20 M jak miłość odc. 1771; serial TVP; reż.: Tomasz Średniawa; wyk.: Dominika Kachlik, Paulina Lasota, Łukasz Garlicki, Magdalena Wieczorek, Karol Strasburger, Hanna Konarowska, Alina Szczegielniak, Michalina Sosna, Stanisław Szczypiński, Hanna Śleszyńska
12:10 Szansa na sukces. Opole 2024 odc. (10) Sławomir Sokołowski; widowisko muzyczne (2023); reż.: Konrad Smuga
13:05 Kabaretowe Naj Parodie
13:30 Program informacyjny 19.30
13:50 Gość 19.30
14:05 Pogoda
14:10 Sport; Na żywo
14:20 Kamerdyner odc. 1; serial (2021); reż.: Filip Bajon, Filip Bajon; wyk.: Borys Szyc, Janusz Gajos, Anna Radwan, Sebastian Fabijański, Marianna Zydek, Adam Woronowicz, Sławomir Orzechowski, Diana Zamojska, Borys Szyck, Łukasz Simlat
15:10 Plac Zbawiciela 104’; dramat (2006); reż.: Joanna Kos-Krauze, Krzysztof Krauze; wyk.: Jowita Budnik, Arkadiusz Janiczek, Ewa Wencel, Jerzy Gudejko, Beata Tyszkiewicz, Beata Fudalej
17:00 Muzyczne NAJ Martyna Jakubowicz; program rozrywkowy
17:30 Polacy to wiedzą! - odc. 87; teleturniej (2023); reż.: Szymon Łosiewicz, Michał Madaliński
18:00 Panorama
18:35 M jak miłość odc. 1771; serial TVP; reż.: Tomasz Średniawa; wyk.: Dominika Kachlik, Paulina Lasota, Łukasz Garlicki, Magdalena Wieczorek, Karol Strasburger, Hanna Konarowska, Alina Szczegielniak, Michalina Sosna, Stanisław Szczypiński, Hanna Śleszyńska
Czarna seria
Pierwszy cios spadł na Smolenia w 1990 r., wraz z samobójczą śmiercią jego 15-letniego syna Piotra. Rok później życie odebrała sobie także jego ukochana żona. Komik, który został wtedy sam z dwoma młodszymi synami, popadł w depresję i na długo wycofał się z życia publicznego, dopiero pod koniec dekady wracając na ekrany na stałe, m.in. dołączając do obsady „Świata według Kiepskich”. W odzyskaniu wewnętrznego spokoju pomogło mu ostatecznie odnalezienie nowego celu. W 2007 r. założył fundację „Wszystkie stworzenia Pana Smolenia”, która za pośrednictwem kontaktu ze zwierzętami pomagała dzieciom chorym na trisomię i porażenie mózgowe. W przedsięwzięciu wspierała go nowa miłość, Joanna Kubisa, z którą był aż do końca. Niestety ich wspólne szczęście nie trwało długo, ostatnie lata życia Bohdana Smolenia naznaczone bowiem były walką o zdrowie, którego stan coraz bardziej się pogarszał. Nie był w niej jednak sam, koledzy po fachu wielokrotnie wspierali leczenia artysty, organizując charytatywne występy, z których dochód miał sfinansować kosztowne leczenie. Sam artysta do końca wierzył, że jeszcze uda mu się powrócić na scenę. Niestety nie udało się. Zmarł w grudniu 2016 r., w wieku 68 lat. AHP
19:30 Program informacyjny 19.30
19:50 Gość 19.30
20:00 Pogoda
20:05 Sport
20:10 O mnie się nie martw s.I odc. 3; serial TVP (2014); reż.: Michał Rogalski; wyk.: Stefan Pawłowski, Andrzej Zieliński, Paweł Domagała, Aleksnadra Domańska, Katarzyna Maciąg, Joanna Kulig, Stefan Pawłowski, Andrzej Zieliński, Paweł Domagała, Mariusz Ostrowski
21:00 O mnie się nie martw s.I odc. 4; serial TVP (2014); reż.: Michał Rogalski; wyk.: Stefan Pawłowski, Andrzej Zieliński, Paweł Domagała, Aleksnadra Domańska, Katarzyna Maciąg, Joanna Kulig
22:00 Kabaretomaniacy (68) (2022)
22:50 Czterdziestolatek - odc. 5/21 Kondycja fizyczna, czyli walka z metryką; serial TVP (1974); reż.: Jerzy Gruza; wyk.: Anna Seniuk, Irena Kwiatkowska, Andrzej Kopiczyński, Roman Kłosowski, Leonard Pietraszak
23:45 Muzyczne NAJ VOX; program rozrywkowy 0:00 Zakończenie dnia
2:59 Info Poranek, Na żywo
3:00 Serwis Info Poranek; Na żywo
3:10 Pogoda Info; Na żywo 3:15 Info Poranek, Na żywo 3:29 Info Poranek, Na żywo 3:30 Serwis Info Poranek; Na żywo 3:40 Pogoda Info; Na żywo 3:45 Info Poranek, Na żywo 3:59 Info Poranek, Na żywo 4:00 Serwis Info Poranek; Na żywo 4:22 Pogoda Info; Na żywo 4:30 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 5:00 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 5:22 Pogoda Info; Na żywo 5:30 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 6:00 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 6:22 Pogoda Info; Na żywo
6:30 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo
7:00 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo
7:22 Pogoda Info; Na żywo 7:30 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 8:00 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo
8:22 Pogoda Info; Na żywo
8:30 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo
9:00 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo
9:22 Pogoda Info; Na żywo
9:30 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo
10:00 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 10:22 Pogoda Info; Na żywo 10:30 Serwis Info Dzień weekend; Na żywo 11:00 Dla niesłyszących Teleexpress; Na żywo 11:15 Dla niesłyszących Teleexpress Extra; N.ż. 11:30 Rozmowy NieWyGodne
12:20 Serwis Info Wieczór weekend; Na żywo 12:52 Pogoda Info; Na żywo 13:00 Serwis Info Wieczór weekend; Na żywo 13:22 Pogoda Info; Na żywo 13:30 Dla niesłyszących Program informacyjny 19.30; Na żywo 13:50 Dla niesłyszących Gość 19.30; Na żywo 14:10 Info Wieczór; Na żywo
14:30 Gość Wieczoru; Na żywo 14:45 Info Wieczór; Na żywo
15:00 Info Wieczór; Na żywo
15:30 Gość Wieczoru; Na żywo
15:45 Info Wieczór; Na żywo
16:00 Dla niesłyszących Info Wieczór; Na żywo
16:15 Oko na Świat; magazyn; Na żywo
16:45 Serwis Info Wieczór weekend; Na żywo
17:21 Pogoda Info
17:30 Sportowy Wieczór
18:05 Dziennik Regionów
18:35 Program informacyjny 19.30
18:55 Gość 19.30
19:20 Rozmowy NieWyGodne
20:20 Oko na Świat; magazyn
20:55 Serwis Info Wieczór weekend
21:34 Pogoda Info
21:45 Sportowy Wieczór
22:25 Filmy Dokumentalne TVP INFO
23:30 Reportaż TVP INFO
23:57 Zakończenie dnia
Nowa seria dokumentalna „Żony Podlasia” przedstawi portrety pięciu wyjątkowych pań mieszkających na polskiej prowincji
Malownicze zakątki Podlasia urzekają dziewiczą przyrodą i sielską atmosferą, mają jednak też swoje wyzwania. Śledząc losy pięciu wyjątkowych kobiet, które nie boją się żyć na własnych zasadach – widzowie będą mieli okazję przekonać się, jak wygląda prawdziwe życie na podlaskiej wsi. Wśród bohaterek nowego cyklu znalazły się m.in. energiczna Jasia, wdowa, która marzy o tym, by jeszcze się zakochać, oraz pełna pomysłów singielka Aldona. Kamera pokaże również perypetie Magdy, matki pięciorga dzieci, która postanowiła przeprowadzić się na wieś z dużego miasta, a także urodzonej w wielodzietnej rodzinie Hani oraz Niny, która – na przekór opinii innych – pozostaje w szczęśliwym związku bez ślubu. Mimo dojrzałego wieku, wciąż chętnie podejmuje się też zupełnie nowych projektów, takich jak nauka jazdy. AHP
Ntwórcy show przygo-
niespodzianek. Nieprzeciętnie uzdolnieni wokaliści, tancerze, iluzjoniści, muzycy, komicy czy akrobaci znów powalczą o sławę oraz nagrodę główną w wysokości 300 tys. złotych. Nowych talentów szukać będzie jury, które wróci wiosną w mocno zmienionym składzie. Obok od lat związanej z formatem Agnieszki Chylińskiej po raz pierwszy zasiądzie aktorka Julia Wieniawa oraz Mar-
Po niemal dwuletniej przerwie osoby o niezwykłych umiejętnościach znów będą miały szansę zaprezentować je przed całą Polską w programie „Mam talent!”. 15. edycja przyniesie wiele zmian
cin Prokop, którzy zastąpią na fotelach jurorskich Małgorzatę Foremniak i Jana Klimenta. To właśnie oni tej wiosny wyłonią spośród tysięcy uczestników castingu czterdziestu najlepszych, którzy w następnym etapie rywalizacji walczyć będą w odcinkach na żywo. 15. edycja talent-show przyniesie również zmiany w składzie prowa-
„MasterChef” po raz pierwszy w historii otwiera swoje podwoje dla nastolatków.
Ich kulinarne umiejętności ocenią Michel Moran, Tomasz Jakubiak oraz debiutująca w roli jurorki Dorota Szelągowska NIEDZIELA
Wiosenna edycja show zapowiada się wyjątkowo pod wieloma względami – przede wszystkim z racji jego uczestników. Nigdy dotąd miłośnicy gotowania między 13 a 17 rokiem życia nie mieli szansy zmierzyć się w kulinarnym pojedynku. Obok trojga jurorów, ich wysiłkom przyglądać się będzie znany kulinarny bloger - Michał „Rozkoszny” Korkosz, relacjonując kulisy kuchennej rywalizacji dla użytkowników sieci. W trakcie gotowania nastoletnich uczestników odwiedzą także wyjątkowi goście. Nastoletnich zawodników wspierać będzie m.in. słynna podróżniczka Martyna Woj-
ciechowska, która odwiedzi plan „MasterChefa” w ramach akcji „Młode głowy”. Młodzi kucharze będą też mieli okazję gotować m.in. dla Edy Chodakowskiej czy szefa wyróżnionej dwiema gwiazdkami Michelin restauracji Bottiglieria 1881 – Przemysława Klimy. Na zwycięzcę czeka czeka nagroda w wysokości 35 tys. złotych oraz możliwość wydania własnej książki kucharskiej. AHP
dzących, wiosną zobaczymy bowiem nowy duet gospodarzy. W tej roli pojawi się dawno nie widziana Agnieszka Woźniak-Starak oraz młody dziennikarz Jan Pirowski. AHP
MARCIN PROKOP PONOWNIE WYRUSZYŁ ZA OCEAN, ZABIERAJĄC W WIDZÓW W FASCYNUJĄCĄ PODRÓŻ PO
NAJBARDZIEJ NIEZWYKŁYCH MIEJSCACH STANÓW ZJEDNOCZONYCH
To kolejna odsłona podróżniczego cyklu „Niezwykłe Stany Prokopa”, w którym popularny polski dziennikarz na kilka tygodni zmienia się w globtrotera, odważnie przemierzając wielkie aglomeracje i dzikie bezdroża USA – kraju, który Polacy przez lata utożsamiali z miejscem, gdzie wszystko jest możliwe. Ile jest prawdy w micie „amerykańskiego snu”? W nowym sezonie programu Marcin Prokop spotka się z tymi, którzy znaleźli receptę na spełnienie swoich marzeń właśnie w Stanach Zjednoczonych, choć każdy przepis jest inny. Prowadzący odwiedzi między innymi dzielnicę Skid Row w Los Angeles, siedzibę NASA w Pasadenie, pustynię w Utah i kopalnię złota w Colorado. W każdym odcinku widzowie odkryją nowe historie oraz miejsca, a wszystko z właściwym dla dziennikarza humorem i dystansem do życia. AHP
Jej niespodziewany powrót do „Pytania na śniadanie” po długiej przerwie zelektryzował branżę telewizyjną, a przede wszystkim widzów. Katarzyna Dowbor zdradziła nam, dlaczego zdecydowała się raz jeszcze spróbować sił w porannym show, za co kocha pracę na żywo i co pozwala jej czuć się młodo, mimo upływu lat
to wytkną (śmiech). Ale właśnie dlatego uważam, że praca na żywo to dla dziennikarza najlepszy sprawdzian jego umiejętności. Nie raz już zresztą się przekonałam, że nie wszyscy potrafią go przejść. Ja ten rodzaj adrenaliny bardzo lubię i sprawia mi to ogromną przyjemność.
– Wróciła pani do „Pytania na śniadanie” po przerwie trwającej ponad dekadę. Czy z prowadzeniem takiego programu jest trochę jak z jazdą na rowerze?
– Myślę, że w pewnym sensie tak, że się tego nie zapomina, chociaż przyznam, że przed pierwszym dyżurem nie było to dla mnie takie pewne i trochę się stresowałam, bo nie wiedziałam, czy jeszcze pamiętam, jak to się robi (śmiech). Ale okazało się, że nie jest źle! Miło zresztą wspominam ten czas, kiedy poprzednim razem prowadziłam „Pytanie na Śniadanie”. Warto zaznaczyć, że razem Jolą Fajkowską jako pierwsze stworzyłyśmy kobiecy duet w tego rodzaju programie. To było ciekawe doświadczenie, bo było to zderzenie dwóch bardzo różnych temperamentów. Jola była tą zrównoważoną, poukładaną, spokojną, a ja – zwłaszcza te 20 lat temu – słynęłam w pracy z tego, mam mnóstwo pomysłów na minutę, nie mogę usiedzieć na miejscu i zawsze wszystko muszę zrobić po swojemu (śmiech)! Nawet typami urody bardzo się różniłyśmy. Myślę, że ta nasza odmienność była fajna.
– Po rozstaniu z programem „Nasz nowy dom”, który przez 10 lat wymagał od pani niemal ciągłego życia w drodze, miała pani w końcu chwilę wytchnienia, telewizja szybko się jednak o panią upomniała. Zdążyła pani choć trochę naładować baterie przed kolejnymi wyzwaniami?
– Ja akurat mam tak, że im więcej pracuję, tym bardziej się ładuję, trochę jak samochód elektryczny (śmiech). Zauważyłam, że jeśli za długo nic nie robię, nie służy mi to, bo kapcanieję, rozleniwiam się. Po prostu lubię, jak coś się dzieje. Tego czasu na odpoczynek nie
– Teraz historia się trochę powtarza, bo w nowym duecie, który teraz tworzy pani z Filipem Antonowiczem, też mamy zderzenie dwóch różnych żywiołów. Udało się już państwo nawiązać nić porozumienia?
było zresztą wcale tak dużo, bo jeszcze przed powrotem do „Pytania na Śniadanie” zaczęliśmy pracę nad programem „Dowborowa od nowa” dla Canal+Domo, którego nowego odcinki będzie można oglądać od marca. Zdecydowanie za to brakowało mi przez tę ostatnią dekadę adrenaliny, którą daje praca na żywo. Przez 30 lat pracowałam w ten sposób, a jak się już raz tego spróbuje i się to polubi, to potem się za tym trochę tęskni. Tu nie nie ma mowy, że coś się wytnie, jeśli się człowiek przejęzyczy - co mi się ostatnio zdarzyło - to od razu znajdą się tacy, którzy
– Uwielbiam pracować z młodymi ludzi, bardzo dobrze się z nimi dogaduję, mam córkę, która jest studentką, ale i w moim zawodowym otoczeniu jest wielu ludzi, którzy są mniej więcej w wieku Filipa. Ja po prostu, mimo swoich lat, mam młodą duszę. Cały czas mam wrażenie, że mam 40 lat i ciągle mam poczucie, że jeszcze milion rzeczy przede mną. Może dlatego z Filipem dogadaliśmy się w 3 sekundy. Nie znaliśmy się wcześniej, ale już na pierwszym spotkaniu poczuliśmy, że fajnie nam się rozmawia. Uwielbiam w nim to, że jest prawdziwy, nikogo nie udaje. Jest ciepłym, fajnym chłopakiem pełnym energii, ma gadane, do tego mamy podobne poczucie humoru. Filip ma też coś, co niezwykle cenię u kolegów po fachu, czyli troskę o każdego gościa i jego samopoczucie. To ważne, bo widziałam w tym zawodzie wiele osób, dla których w pracy przed kamerą liczyło się wyłącznie, aby sami się dobrze zaprezentowali. A przecież najważniejsi są nasi goście. Filip to rozumie. Prywatnie też się bardzo lubimy, dzwonimy do siebie i myślę, że bez względu na to, jak się potoczą nasze zawodowe losy, to myślę, że będziemy się kolegować. – Przyznaje pani, że w środku wciąż czuje się bardzo młoda. Jaka jest recepta, by tego uczucia nie tracić z wiekiem?
– Pewnie po części to zasługa genów. Moja mama ma 91 lat i właśnie wystąpiła w moim programie (śmiech). Mimo wieku, wciąż ma szalone pomysły, ma też bardzo duże poczucie humoru, a przede wszystkim ogromną radość i chęć życia. A drugi sekret to praca. Jestem w zawodzie już 41 lat i liczę na więcej, bo uwielbiam to, co robię. Nie czuję, że idę do pracy za karę, tylko z radością. I nawet, kiedy przychodzą bardzo intensywne dni i czuję duże fizyczne zmęczenie, to psychicznie nadal czuję się świetnie! Jak wiem, że mam zadanie do wykonania, muszę je zrobić, wtedy czuję się potrzebna, czuję, że żyję, że mi się chce. Oczywiście każdy ma inny sposób na to, jak przeżyć te późniejsze lata życia, ale trudno mi czytać w internecie komentarze ludzi, którzy np. wysyłają mnie na emeryturę. Szokuje mnie i przeraża, jak wiele jest złej energii w ludziach. Hejt potrafi podcinać skrzydła. Ja akurat jestem na to odporna, bo dobrze wiem, co mam robić, ale myślę, że młodszym ludziom może to wyrządzić dużą krzywdę. – Kiedy rozstawała się pani przed laty z „Pytaniem na śniadanie”, nie było tajemnicą, że na decyzji stacji zaważył pani wiek. Czy pani powrót jest w takim razie sygnałem, że coś się postrzeganiu dojrzałości zaczyna w naszym kraju zmieniać?
– To ciekawe, że minęło 10 lat i okazało się, że jednak nie jestem za stara (śmiech)! Może po prostu zaczynamy sobie uświadamiać, że społeczeństwo jest różne. Na ulicy nie widzimy przecież samych młodych, są też ludzie dojrzali, seniorzy... I tak samo powinno być w telewizji, bo każdy ma prawo oglądać na ekranie tych, którzy są dla niego odpowiedni. Trzeba wszystko umieć wypośrodkować. Tak zresztą jest w innych krajach, telewizji włoskiej, francuskiej czy angielskiej. Z wiekiem człowiek nabywa doświadczenia, inaczej patrzy na świat, dzięki temu w „Pytaniu na Śniadanie” ja mogę zadać naszym gościom zupełnie inne pytania niż Filip, który ma inną perspektywę. I właśnie w tym jest siła. Młodzi mogą czerpać z doświadczenia starszych, a strasi zarażać się energia i kreatywnością młodszych. Nie bójmy się różnorodności. Rozmawiała Aleksandra Pawłowska
Odbył się wernisaż w pomieszczeniach kościelnych, zorganizowany przez grupę seniorów. Babcie, dziadkowie, prababcie i pradziadkowie włożyli wiele wysiłku. Przecież organizowali go dla korzyści młodszych pokoleń, nie wyłączając własnych dzieci i wnuków.
Wystawiane były dzieła malarskie, płaskorzeźba i rzeźba, w drzewie i węglu. Podkreślić trzeba, że malarstwo cieszy się największym powodzeniem wśród wszystkich grup wiekowych. Szczególnie nastrojowy był kącik ikon. Było rękodzieło, a więc różne rodzaje haftów, o nazwie których wielu młodych nie słyszało.
Pokazano, jak można własnymi rękami naprawić i zrekonstruować stare przedmioty. Rewelacją okazała się figura Matki Bożej - kiedyś zniszczona, a obecnie oklejona kolorowymi cekinami.
Można było zobaczyć strój śląskistuletnią suknię nadal w użyciu. Było rzemiosło - witraże i drobne przedmioty ze szkła i metalu jako ozdoby wnętrza mieszkań. Był oddzielny kącik prac dzieci przedszkolnych i starszych.
Dla ludzkiego życia sztuka zawsze była czymś ważnym. Odzwierciedlała a nawet kształtowała różne aspekty ziemskiego życia. Miała zawsze znaczący wpływ na pobożność ludzką, czyli na głębokie duchowe przeżycia i na relacje ze wszystkim tym, co jest określane jako święte.
Sztuka, zarówno w formie dzieł malarskich, rzeźb, architektury, jak i muzyki czy literatury, może być interpretowana jako wyraz ducha ludzkiego. W tworzeniu dzieł o tematyce religijnej, artyści często poszukują sposobów na wyrażenie doświadczeń, które nie mieszczą się w ramach świata fizycznego, lecz wychodzą poza ten świat i w ten sposób wzmacniają więź z tym, co święte. Na przykład dzieła takie jak „Ostatnia Wieczerza” Leonarda da Vinci czy „Madonna Sykstyńska” Michała Anioła, nie tylko przedstawiają sceny biblijne, ale również oddają głębokie duchowe znaczenie tych wydarzeń, co może wzmacniać wiarę i pobożność człowieka oglądającego czy kontemplującego. Różne formy artystyczne mogą inspirować, wspierać oraz pogłębiać nasze doświadczenia religijne.
Sztuka sakralna (sztuka na usługach tego, co święte) często pełni rolę narzędzia duchowego i edukacyjnego. W kościołach, katedrach i świątyniach, arcydzieła architektury, malowidła i rzeźby mają za zadanie nie tylko estetycznie ozdobić przestrzeń, ale przede wszystkim kształtować i pielęgnować wiarę wiernych. Obrazy przedstawiające sceny z życia Jezusa czy świętych, rzeźby przypominające o cierpieniach Chrystusa czy witraże ilustrujące historie biblijne, wszystkie te formy sztuki mają za zadanie wzbu-
dzać uczucia religijne, prowokować do refleksji nad duchowym wymiarem życia oraz wzmacniać pobożność. Nieraz nazywana jest „ewangelią dla ubogich”, gdzie ubogich oznacza człowieka, który jest pozbawiony niektórych umiejętności, jak czytanie czy pisanie. Patrząc na figury czy obrazy przedstawiające postacie lub sceny biblijne poznawał i nabywał zrozumienia
Ewangelii. Równocześnie rozbudzały się w nim uczucia religijne i natchnienia duchowe, które były inspiracją do praktykowania różnych form osobistej pobożności. Sztuka sakralna jest również nośnikiem kultury i tradycji religijnej. Przez wieki tworzyła ona niezwykle bogatą mozaikę wyobrażeń, symboli i praktyk, które stanowią integralną część dziedzictwa duchowego różnych społecz-
ności i narodów. Szczególnie ważne jest to w kontekście obrzędów religijnych, jak na przykład procesje, Msze, czy modlitwy, w których sztuka odgrywa niezwykle ważną rolę w budowaniu atmosfery nabożeństwa i skupienia. Od wieków odgrywała sztuka niezwykle istotną rolę w życiu religijnym pojedynczych ludzi, grup i wspólnot oraz całych społeczeństw. Poprzez swoje różnorod-
ne formy i wyobrażenia, sztuka wspierała, pogłębiała i kształtowała pobożność, inspirując do zastanawiania się nad boskimi prawdami i zachęcając do pielęgnowania relacji z tym, co święte. W dzisiejszym świecie, sztuka nadal pozostaje istotnym źródłem duchowego wzbogacenia i inspiracji dla wielu ludzi w ich życiu religijnym.
Kakao jest legalnym źródłem substancji psychoaktywnych, które wpływają pozytywnie na nasze samopoczucie, pobudzając wydzielanie serotoniny, czyli hormonu szczęścia. To najlepsza recepta na poprawę humoru
Więcej przepisów znajdziesz na
•
•
•
718-205-0287
Słynne lava cake, czy babeczka z płynną czekoladą, to prawdziwa rozkosz dla podniebienia, tym większa, że w wersji keto dla diabetyków
8 płaskich łyżek kakao w proszku 1 łyżeczka proszku do pieczenia 2 duże jajka 4 łyżki śmietanki kremówki 30%
6 łyżek erytrytolu 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego 1 szczypta soli
Połączyć razem erytrytol i kakao w proszku. W drugiej misce ubić jajko. Wlać masę jajeczną do suchych składników. Dodać proszek do pieczenia, sól, wanilię i śmietanę. Wymieszać. Posmarować tłuszczem 4 foremki na muffinki lub babeczki. Delikatnie przelać ciasto do foremek. Piec w 180 st. przez 10 minut.
Trudność: ..
Brownie to najpyszniejszy zakalec świata. Tym razem w wersji podwójnie czekoladowej
1/2 szklanki mąki pszennej
1 1/2 szklanki (350 g) kremu orzechowo-czekoladowego
2 jajka 1/3 szklanki czekoladowego groszku lub posiekanej czekolady
1 szczypta soli
Kwadratową formę o wymiarach 20x20 cm wyłożyć folią aluminiową (błyszczącą stroną do dołu). Do miski wsypać mąkę, dodać krem orzechowo-czekoladowy i jajka. Za pomocą łyżki wymieszać na jednorodną masę. Na koniec dodać posiekaną czekoladę. Masę przelać do formy, wierzch wyrównać szpatułką. Piec w 180 st. przez 2530 minut. Upieczone powinno mieć popękany wierzch i odstawać od boków tortownicy.
Trudność: ..
Jedwabiście kremowy blok czekoladowy z tylko 3 składników to naprawdę łatwy deser
1 puszka słodzonego mleka skondensowanego 4 łyżki kakao w proszku 2 łyżki masła Mleko przelać do małego rondelka. Dodać kakao w proszku, wymieszać. Rondelek postawić na małym gazie i podgrzewać, cały czas mieszając. Gdy zawartość rondelka zagotuje się, dodać masło.
Mieszać do uzyskania gładkiej masy.
Gotować przez 10 minut na małym ogniu, aż mieszanina zgęstnieje. Niedużą foremkę wyłożyć folią spożywczą. Przełożyć masę do tak przygotowanej foremki.
Wierzch masy czekoladowej przykryć folią spożywczą. Pozostawić do ostygnięcia. Ostudzoną masę wstawić do lodówki. Schładzać przez 1 do 1½ godziny. Gotowy blok pokrój na porcje. Trudność: ..
21.03-20.04
PORADZISZ SOBIE
Rozpoczniesz pewien nowy rozdział w swoim życiu. Będzie to ważne i długofalowe przedsięwzięcie. Jedne rzeczy się zakończą, inne rozpoczną. Jednak jesteś tak dobrym organizatorem, ze uda ci się wyjść bez szwanku z największego nawet zawirowania.
RADA: Widzisz, wystarczy, że pokażesz się raz od lepszej strony od razu robisz o wiele lepsze wrażenie. Tak trzymaj dalej.
23.09-22.10
Co robić, jaką decyzję podjąć, jaką iść drogą? Te pytania będą teraz spędzać ci sen z powiek. Bo choć twoje życie od lat było ustabilizowane, nagle nowe propozycje posypią się jak z rękawa. Nie będziesz wiedział, czy lepsze jest to, co stare, czy to, co nowe i kuszące.
RADA: Nie podejmuj teraz żadnych ważnych decyzji, bo potem okaże się, że to nie były właściwe. Daj sobie jeszcze więcej czasu.
W każdym sudoku diagram należy uzupełnić w ten sposób, aby w każdym rzędzie poziomym, w każdej kolumnie pionowej i w każdym małym 9-polowym kwadracie znalazło się dziewięć różnych cyfr od 1 do 9. W rozwiązaniu każdego sudoku wystarczy podać 9 kolejnych cyfr z pierwszego, górnego rzędu diagramu.
BYK
21.04-20.05
Marzysz o niebieskich migdałach, a tymczasem szczęście jest tuż obok ciebie, na wyciągnięcie ręki, musisz je tylko dostrzec. W tym tygodniu przyjdzie ci to z dużo większą łatwością, niż do tej pory nie obejdzie się bez małego życiowego przewrotu. Nie ma się jednak czego bać.
RADA: Daruj sobie zapraszanie tej osoby, bo ona wcale na to nie czeka, a gdy już ją zaprosisz, tylko spowoduje kłopoty.
23.10-21.11
WCIĄŻ JEST NADZIEJA
Wydaje ci się, że to, nad czym pracowałeś od tak dawna, nie przynosi oczekiwanych rezultatów. I na razie rzeczywiście tak jest, jednak już w tym tygodniu zorientujesz się, że doprowadziłeś do wielu korzystnych zmian i twój plan ma duże szanse na wcielenie w życie.
RADA: Jeszcze nie tym razem! Zbyt wcześnie chciałeś odtrąbić swój sukces. Ale nie martw się, twoja cierpliwość zostanie nagrodzona.
21.05-21.06
NOWOŚĆ W ŻYCIU
W tym tygodniu w twoim życiu codziennym zajdzie pewna korzystna zmiana, która ułatwi ci funkcjonowanie. Sam zobaczysz, co to będzie, ale bez wątpienia nowość przyniesie ci wiele zadowolenia. Potrafisz cieszyć się życiem, więc dzięki temu zapomnisz o problemach
RADA: Sposób, który sobie wymyśliłeś, okazał się bardzo skuteczny. Musisz tylko zmienić nieco swoje przyzwyczajenia.
22.11-21.12
NIE TRAĆ CZUJNOŚCI
W najbliższych dniach spotkasz starych znajomych będziesz dobrze bawił się w ich towarzystwie. Na chwilę zapomnisz o kłopotach, ale uważaj, żeby nie namówili cię na niekorzystne interesy. Potraktuj to jako niezobowiązujące spotkanie i idź do domu.
RADA: Nie zamartwiaj się tym, że zawiodłeś pewną osobę. Ten ktoś nie jest wart twoich myśli, zajmij się swoimi sprawami.
RAK
22.06-22.07
ZAWIROWANIA MIŁOSNE
Poczujesz się w tym tygodniu królem życia. Płeć przeciwna będzie przyciągana przez ciebie niczym przez magnes! Możesz przebierać w adoratorach jak w ulęgałkach, tylko wybierz rozsądnie, żebyś potem tego wszystkiego nie żałował.
RADA: Zamiast rozmyślać o kolejnych romansach, weź się do pracy, bo tam szef zaczyna już patrzeć krzywym okiem.
22.12-19.01
ZAPOMNIJ O TYM
Możesz sobie pogratulować, bo po długiej żmudnej pracy nadejdą wreszcie jej konkretne rezultaty, brawo! To będzie wspaniały tydzień. Uda ci się odpocząć od problemów wyciszyć, a właśnie tego najbardziej ci trzeba. Możesz bez wyrzutów sumienia iść na urlop.
RADA: Doskonała decyzja! W porę zadbasz o swoje zdrowie i to pomoże uniknąć ci późniejszych kłopotów i komplikacji.
23.07-22.08
NOWE WYZWANIE
To były gorące dni! Przez chwilę nie wiedziałeś, jak to się zakończy. Jednak dzięki twojej przezorności i konsekwencji wszystko dobrze się skończyło. Możesz być dumny z siebie i się cieszyć, ale kolejne dni przyniosą dla ciebie nowe, też niełatwe wyzwanie.
RADA: Zmiana, nad którą cały czas się zastanawiasz, nie jest konieczna właśnie w takim kształcie. Nie jest tak źle, jak myślisz!
20.01-18.02
WIELE PRZYGÓD
Wszystko wskazuje na to, że czeka cię tydzień pełen wrażeń. W stały schemat twojego dnia coś nagle wtargnie. Możliwe, że będzie to nawet ktoś – osoba, która cię oczaruje i okaże się miłością twojego życia. Nie oceniaj jednak książki po okładce.
RADA: To zbyt ryzykowne przedsięwzięcie, lepiej nawet się nad nim nie zastanawiaj. Zajmij się lepiej bardziej realnymi sprawami.
23.08-22.09
WAŻNY MOMENT
W twoim życiu nadejdzie w tym tygodniu pewien ważny moment. Będziesz miał wrażenie, że właśnie teraz nadeszła właściwa chwila, byś wziął sprawy w swoje ręce i zrobił to, co już od tak dawna planujesz w ukryciu. Masz duże szanse na powodzenie tej akcji.
RADA: Dziś podejmiesz ważną decyzję życiową, która pozytywnie zaprocentuje w przyszłości. To będzie istne olśnienie.
RYBY
19.02-20.03
WSZYSTKO
W TWOICH RĘKACH
Ostatnio zupełnie zaniedbałeś swoje sprawy. Na szczęście wszystko jest w twoich rękach. Zmień swój tryb życia i dietę, a będziesz zdrów jak ryba, zaś w kwestiach finansowych poproś o radę Bliźnięta, zaś unikaj porady Koziorożca.
RADA: Chyba musisz zmienić dietę, bo obecna może nie być dla ciebie zbyt zdrowa. Pora wziąć się za siebie.
www.arthursfuneralhome.com
JUŻ OD 30 LAT SŁUŻYMY POLONII
Oferujemy pełny zakres usług pogrzebowych na terenie metropolii Nowego Jorku i okolic. Zajmujemy się przewozem zwłok do Polski. Zapewniamy profesjonalną obsługę
Ramona Rey
Artystka wyprzedza trendy nie tylko w muzyce. Na jedną z niedawnych imprez włożyła czerwony (bardzo modny w tym roku kolor!) aksamitny komplet, do którego dobrała duże, czarne futro. Wypisz, wymaluj żona gangstera.
„Mob wife” – zaskakujący trend ostatnich tygodni
Początek roku zdominowany został przez naprawdę nietypowy trend. Zyskał on nazwę „mob wife” i oznacza żonę mafii. Wygląda na to, że kreatorów mody i listów zainspirowały filmy z „Rodziną Soprano” na czele. Styl żon gangsterów jest maksymalistyczny. To żaden cichy luksusto obnoszenie się z pieniędzmi. Stąd wielkie futra, zauważalna biżuteria, oczy skryte za dużymi, ciemnymi okularami, a na ciele seksowne sukienki - najczęściej ze skóry lub w zwierzęcy print. Trzeba przyznać, że to wyjątkowo ciekawa moda.
Piosenkarka zawsze wie, co w modzie piszczy. Pracuje też z najlepszymi stylistami. Na prezentacji ramówki stacji Polsat pojawiła się w stylizacji na żonę gangstera. Najgorzej opisującym jej stylizację słowem byłby minimalizm. Tu działo się wiele. I dokładnie o to chodzi
owalna z delikatnym stożkiem – gąbka w kształcie jajka zwieńczona stożkiem, szersza strona służy do nakładania podkładu na twarz, a węższa np. w miejscach trudno dostępnych m.in. w okolicy nosa;
ze ściętym bokiem – przypomina podstawową wersję gąbki, z tym że jedna jej strona jest owalna, a druga ma płaski bok, co ułatwia nakładanie np. korektora pod oczami czy sypkich produktów;
Tym terminem określa się dostępne w drogeriach gąbki do nakładania płynnych kosmetyków na twarz – podkładu czy bronzera. Taka gąbeczka nie tylko bardzo ułatwia zrobienie codziennego makijażu, ale także sprawia, że jest on bardziej higieniczny (o ile regularnie myjemy gąbkę).
– w kontakcie ze skórą – istniało ryzyko przenoszenia bakterii.
Perfekcyjny make up
Po zimie nasze usta mogą być suche i spierzchnięte. To skutek warunków pogodowych, ale też klimatyzacji. Naprzemienne działanie ciepłego i zimnego powietrza, oraz np. oblizywanie i przygryzanie warg powoduje ich przesuszenie i pękanie.
Jak poprawić kondycję swoich ust? Przede wszystkim unikać złych nawyków, nawadniać organizm, zadbać o prawidłową dietę i pielęgnację skóry.
1. Dostarczaj minerałów i witamin
2. Wykonuj peeling ust dwa razy w tygodniu
W drogerii można znaleźć gotowe peelingi do ust, często w sztyfcie, co zapewnia wygodę ich stosowania. Warto wybierać te, w których składzie znajduje się krzemionka (złuszcza naskórek), a dodatkowo natłuszcza wargi dzięki zawartości naturalnych olejów i maseł.
minigąbka – to jajowato-stożkowa malutka gąbeczka używana do nakładania kosmetyku w miejscach newralgicznych np. pod powiekami, w miejscu załamania oka, czy na skrzydełka nosa;
płaska – używana do nakładania kremów BB lub lekkich podkładów, pozwala wyeliminować efekt świecącej się skóry, zdejmując warstwę serum;
finger sponge – gąbka do makijażu nakładana na palec, która ułatwia rozprowadzenie kosmetyku zarówno płynnego, jak i sypkiego.
Azjatycki rytuał piękna
Dopóki gąbki do makijażu nie były powszechnie używane, podkład czy korektor panie zwykle nakładały palcami. Jednak nałożenie podkładu na twarz wymagało brudzenia rąk (a nierzadko też ubrań), pozostawiało smugi na skórze, a jeśli zapomnieliśmy umyć rąk
Uzupełniaj niedobory witamin, zwłaszcza witaminy A i B, biotyny oraz minerałów – cynku i żelaza. Znajdziesz je w produktach takich jak m.in. jajka, nabiał, mięso, ryby czy nasiona warzyw strączkowych np. grochu. Jeśli to nie wystarczy, rozważ suplementację tych składników.
Gąbki do makijażu mają strukturę, która pozwala na dokładne i tyczne rozprowadzenie na twarzy kosmetyku, wykorzystując bardzo małą jego ilość. Gąbka jest niedroga i łatwa w utrzymaniu. Jak jej używać? To proste! Gąbeczkę przed użyciem należy zwilżyć wodą. Następnie nakładamy na nią płynny kosmetyk i przykładamy do skóry, delikatnie dociskając. Osoby wprawione w używaniu beauty blender nakładają nią również sypkie kosmetyki np. puder czy róż. Co ważne, po użyciu gąbki umyj ją np. żelem do kąpieli lub mydłem antybakteryjnym i wysusz.
3. Regularnie nawilżaj usta Warto systematycznie dbać o nawilżenie warg, używając pomadek ochronnych, przynajmniej kilka razy dziennie. Dobrze, aby taki preparat zawierał filtr przeciwsłoneczny. Taka pomadka nie tylko będzie chronić przed szkodliwym promieniowaniem UV, ale także zapewni ustom nawilżenie, wygładzenie i miękkość.
To pachnąca i kojąca zmysły forma pielęgnacji dostosowana do każdego rodzaju cery. Aby uzyskać widoczne efekty, maseczkę w płachcie warto stosować co parę dni, ale nie powinno się tego robić np. więcej niż raz w ciągu doby. Jeśli stosujemy maseczkę w płachcie, to warto skupić się na konkretnym jej rodzaju – nawilżającej, rozjaśniającej czy regenerującej. Nie mieszamy różnych maseczek w krótkim czasie!
Zapewne wiele pań miało przyjemność choć raz użyć maseczki w płachcie. Są dostępne w drogeriach, a w ostatnim czasie mocno zyskały na popularności. Choć mówi się o nich w kontekście koreańskiego rytuału, bo Koreanki rozpowszechniły stosowanie maseczek płóciennych, to tak naprawdę ich kolebką jest Kraj Kwitnącej Wiśni.
W Japonii maseczki były wykonyfragmentów materiału, które pozostały po uszyciu kimona i służyły do pielęgnacji skóry gejsz. Dzisiejsze maseczki zawierają m.in. zagęszczone ekstrakty i olejki odżywcze, którymi nasączona jest tkanina np. bawełna czy bioceluloza. W płachcie są wycięte otwory na oczy, nos i usta, aby jak największa powierzchnia skóry została poddana azjatyckiemu rytuałowi piękna!
Właściwości
Jednorazowe maseczki na tkaninie mają liczne właściwości prozdrowotne dla skóry twarzy, a przy tym są bardzo wygodne w użyciu. Maseczki w płachcie mają różne
właściwości, m.in. rozjaśniające, nawilżające, wygładzające lub rozświetlające. Regenerują, przynoszą ukojenie. Po takim domowym zabiegu SPA we własnym domu – nasza skóra jest świeża i promienna!
Sposób użycia
Wystarczy wyjąć nasączoną odżywczymi składnikami płachtę z opakowania, a następnie nałożyć ją na twarz i lekko docisnąć. W tym czasie odżywcze, regenerujące i nawilżające składniki przenikają z tkaniny w głąb skóry. Po ok. 20-30 minutach płachtę można zdjąć i wyrzucić do kosza. Nie trzeba myć twarzy po zdjęciu maseczki. Jeśli zostanie na skórze odrobina produktu, wystarczy go delikatnie wklepać.
W
Więcej w materiale wideo na
se.pl
l.) jest modelem, kaskaderem oraz filmu „Do seriali „Na sygnale” czy „Druga szansa”. 2019 roku wygrał program „Big Brother”. Gwiazdor nie ukrywa, że chętnie eksponuje swoją cielesność, sam seks stanowi bardzo ważny elecelishow?
Social media Kamila Lemieszewskiego filmów, na których celebryta prezentuje się niemal całej okazałości. Czyżby był ekshibiLubię nosić mało rzeczy na sobie, szczególnie jak jest ciepło. Szkoda skrywać ciało pod ubraniami. Chętnie eksponuję swoło, dzięki czemu także chłonę
W Internecie pełno jest odważnych sesji zdjęciowych Kamila
sieci fotki, na któjego narządy płciowe zakrywa kawałek surowego mięsa. Innym razem pozował „jak go Pan salonów depilaowo kawałkiem mięsa, żeby dać ludziom możliwość pofantazjowania, co tam się naprawdę krywyobrazić to, co tak naprawdę siedzi tajemniczo. Gwiazdor przyznaje, że ciężko byłoby mu żyć bez współżycia. – Seks jest dla mnie bardzo ważny. Redukuje stres i nadaje życiu
innych walorów, dzięki którym żyje się milej, weselej i sympatyczniej. To naturalna rzecz i naturalna fizjologia każdego człowieka. W Polsce seks i masturbacja wciąż bywają tematem tabu, gdzie na zachodzie rozmawia się o tym bez skrępowania. Za granicą są organizowane warsztaty dla par, gdzie uczy się, jak jeszcze bardziej umilać sobie intymne chwile – zauważa Lemieszewski. Celebryta zwraca również uwagę na walory seksu tantrycznego. – Seks tantryczny to jest kolejny poziom w relacji damsko–męskiej, czy nawet męsko–męskiej i damsko–damskiej, gdzie ludzie uczą się lepszego odczuwania nie tylko fizycznego, ale także takiego sensualnego przy doznawaniu aktu miłości. Tu bawimy się swoim ciałem, swoją energią, dzięki czemu orgazm jest jeszcze silniejszy i dłuższy. Orgazmów podczas takich stosunków można mieć więcej. To wymaga praktyki, skupienia i chęci poznawania siebie oraz doznawania drugiej osoby. Trzeba zadbać o jej sferę psychiczną – mówi Kamil i przyznaje, że uprawia ten rodzaj bliskości z ukochaną. Jak radził sobie z brakiem seksu, kiedy był uczestnikiem programu „Big Brother”? – To był najtrudniejszy czas. Piękne i kuszące koleżanki dookoła, szalejące libido i świadomość tego, że jest się nagrywanym przez 70 kamer, nie było komfortowe. Wiedziałem, że nie mogę nic zrobić, bo wszystko zobaczy cała Polska, czego mieliśmy dowody po wcześniejszych edycjach. Nie chciałem być kojarzony z tym, że uprawiałem seks przed kamerami, bo to ciągnęłoby się za mną latami. Zarządziłem sobie celibat, który trwał 93 dni. Był to ból niemiłosierny, a moje zapały studziła tzw. dogłębna medytacja oraz kąpiele w lodowatej wodzie. Za to doceniłem jakość seksu po opuszczeniu programu. Było jeszcze piękniej i przyjemniej niż wcześniej – wspomina celebryta.
MARTYNA ROKITA5 marca 2020 spoczął w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach Warszawskich. Na jego nagrobku wygrawerowano cytat z jednej z piosenek jego autorstwa: „Słońcem jest dla mnie Twój uśmiech”.
W dzisiejszych czasach rzadko spotyka się aktorów, którzy głośno potrafią mówić o miłości do Boga. Do tych nielicznych należał Paweł Królikowski oraz jego żona Małgorzata, z którą tworzyli związek przez trzydzieści dwa lata. Pewnie nieraz przechodzili razem przez bardzo trudne momenty. Jak sam mówił: „Ja jestem tak zrobiony przez Pana Boga, że bez wiary nie umiałbym żyć”. Być może także dzięki temu zdołali przetrwać jako małżeństwo.
O pewnym niełatwym zdarzeniu ze swojego życia milczeli przez lata. I wyszło ono dopiero przy okazji pogrzebu aktora. Choć od zawarcia związku w 1988 r. doczekali się aż piątki dzieci, „Super Express” dowiedział się, że w postępowaniu spadowym uczestniczył młody mężczyzna, który nie nosi nazwiska po ojcu.
W rozmowie z „Pudelkiem” Małgorzata Ostrowska-Królikowska potwierdziła, że jej mąż miał nieślubnego syna, owoc jego romansu, który wybaczyła. Nie chciała mówić o szczegółach i wszelkie niepotrzebne plotki ucinała słowami: – Nie będę komentować sprawy z szacunku do syna Pawła, ponieważ nie jest to osoba publiczna, a temat dotyczy spraw osobistych. Ponadto, jest to człowiek dorosły, wobec czego nie będę odnosić się do tematu. Jest traktowany, jak pełnoprawny członek rodziny – mówiła. Paweł łożył na syna, choć finansowo nie zawsze było łatwo. Sam z kolei w jednym z wywiadów mówił:
– Wszystko zawdzięczam mojej żonie. Małgosia niesamowicie mnie wspiera, ale również ogromną pomoc mam ze strony rodziny – podkreślał.
Wciąż ma jego numer w „ulubionych” Aktora pożegnała rodzina oraz przyjaciele. Pisano o nim jako człowieku zaangażowanym w sprawy kultury oraz osobę aktywnie troszczącą się o sytuację twórców. Najlepiej chyba świadczy o tym fakt, że niemal do ostatnich dni pełnił funkcję prezesa Związku Artystów Scen Polskich. Mówiono o nim także jako o przyjacielu, który obdarzał innych pozytywną energią i potrafił słuchać. Również prezydent Andrzej Duda zdecydował się na krótkie wspomnienie aktora na Twitterze, łącząc się w żalu i modlitwie z najbliższymi zmarłego. O śmierci ojca jako niezwykle trudnym doświadczeniu wielokrotnie mówił jego najstarszy syn, Antoni. Zdradził m.in., że wciąż zdarza mu się sięgnąć po telefon, by poprosić Pawła o radę lub drogowskaz. Bo tata zawsze na niego czekał po drugiej stronie słuchawki, dlatego
numer wciąż figuruje
„ulubionych”. KAEM
Z żoną Małgorzatą Ostrowską przeżyli razem 32 lata. Małżeństwo doczekało się pięciorga dzieci. Na zdjęciu w 2013 roku
Żeby rozwiązać kryminalną zagadkę, cofniemy się aż do lat 60.
U progu millenium stare sprawy zyskają drugie dno, ale zanim wyjdą na jaw, mieszkańcy, policja i władze w mieście na Grontach zmierzą się z zupełnie nowymi zbrodniami, kryminalnymi historiami i nieoczywistymi tropami. Rozwikłanie tajemnicy stojącej za zniknięciem Wandy Zarzyckiej (Wanda Marzec) stanie się głównym celem nie tylko jej ojca Piotra (Dawid Ogrodnik), ale również sierżant Anny Jass (Magdalena Różczka), która powróci do miasta po osobistych przejściach.
Dostępny na Netflix „ROJST. MILLENIUM”
Ludzie w napięciu oczekują nadejścia nowego millenium. Tymczasem w lesie na Grontach odkopany został szkielet kobiety z naszyjnikiem, a podczas urodzinowego bankietu w hotelu „Centrum” dochodzi do zabójstwa. Co i kto stoi za tymi wszystkimi zdarzeniami? Historia cofa się aż do lat 60., aby odnaleźć klucz do kryminalnej zagadki. W „Rojst Millenium” nie zabraknie postaci, które poznaliśmy w poprzednich sezonach: Witolda Wanycza (Andrzej Seweryn), Adama Miki (Łukasz Simlat), kierownika hotelu (Piotr Fronczewski) i Nadii (Agnieszka
Żulewska). Do obsady dołączyli m.in. Filip Pławiak i Janusz Gajos. Ostatni sezon liczy 6 odcinków, a reżyserem po raz kolejny został Jan Holoubek.
Andrzej Precigs 22.08.1949–26.08.2023
Poniedziałek i wtorek w TVP 2: „M JAK
Filip Pławiak dołączył do obsady. Wcielił się w młodego kierownika hotelu
Wiadomość o śmierci ojca załamie Kingę. Wsparciem będzie dla niej mąż.
Kinga (Katarzyna Cichopek) dostanie wiadomość śmierci ojca, i będzie naprawdę załamana. W trudnych chwilach przy żonie stanie jednak Piotr (Marcin Mroczek), robiąc wszystko, by ukoić ból ukochanej.
Andrzej Precigs, który wcielał się w postać Zbyszka Filarskiego, zmarł pod koniec sierpnia 2023 roku. Po kilku miesiącach przyszedł czas na pożegnanie z jego bohaterem. Filarski umrze drodze do szpitala,
Magdalena Różczka zagrała główną rolę w serialu „Rojst. Millenium”. Reżyserem obrazu jest jej ukochanyJan Holoubek
w karetce, z powodu pęknięcia tętniaka w mózgu. Nie wróci już do domu z luksusowego pobytu w sanatorium nad morzem. Zanim jednak to nastąpi, Kinga otrzyma od niego tajemniczą przesyłkę. – To od taty. Pisze, że prosto ze SPA wybierze się promem do Szwecji i chciałby, żeby ta pamiątka była bezpieczna, w domu… Nie podoba mi się to wszystko… – oceni Kinga. Zaniepokojona nagra tacie ostatnią w wiadomość. – Tato, właśnie dostałam przesyłkę od ciebie… Ale cię nosi po świecie, teraz Szwecja, tak? Tato? Wiesz, jak wrócisz, koniecznie musimy się spotkać i porozmawiać. Ostatnio w ogóle nie było na to czasu, a ja zwyczajnie się za tobą stęskniłam. Za tobą i za naszymi rozmowami… Gdziekolwiek jesteś, uważaj na siebie. Pa, tatusiu… – powie. „M jak miłość” w TVP 2 o 14.55.
Powracający z Rzymu
Mateusz pomoże funkcjonariuszom odnaleźć zabójcę księdza
„Ojciec Mateusz” wraca z nowymi odcinkami. Jakie tym razem zagadki kryminalne cze-
Czwartek w TVP 1: „OJCIEC MATEUSZ”
le jest martwy. Chwilę wcześniej do sakramentu pojednania przystąpił dziwnie zachowujący się, nieznany lokalnej społeczności mężczyzna.
kają na widzów? W miejscowości pod Sandomierzem oczekujący w kościele na spowiedź wierni odkrywają, że ksiądz w konfesjona-
Tymczasem do Sandomierza wracają z Rzymu Mateusz (Artur Żmijewski) i ksiądz Jacek (Piotr Kozłowski). Wiadomość o śmierci duchownego Komody wstrząsa proboszczem. Poprzednie-
go dnia jeszcze się ze sobą kontaktowali, a rozmowa dotyczyła kwestii tajemnicy spowiedzi. Mateusz prosto z lotniska jedzie do sandomierskiej komendy. Funkcjonariusze wobec jego zeznań i wyników sekcji zwłok duchownego rozpoczynają śledztwo. Substancja, którą został otruty proboszcz nie pozostawia żadnych wątpliwości – to potężny oręż chemiczny w rękach służb wrogiego wywiadu. „Ojciec Mateusz” w TVP 1 o 14.35.
Emilka gotowa na ślub! Z pomocą przyjaciółek znajdzie wymarzoną suknię
Poniedziałek-piątek w Polsacie: „PIERWSZA MIŁOŚĆ”
Emilka (Anna Ilczuk) zabierze przyjaciółki do salonu sukien ślubnych, by wybrać najpiękniejszą kreację, Kinga (Aleksandra Zienkiewicz), Marta (Honorata Witańska) i Marysia (Aneta Zając) postarają się stanąć na wysokości zadania doradzić jej jak najlepiej umieją. Ich radość nie potrwa długo.
Uśmiech na twarzy Emilki będzie utrzymywał się niemal przez cały czasu pobytu sklepie. W końcu tyle czekała na dzień ślubu z Bartkiem (Rafał Kwietniewski).
Wreszcie będą mogli przypieczętować swój związek… Czar szybko jednak pryśnie, a przyjaciółkom zrzedną miny. A to przez jeden telefon, który zmieni wszystko. Okaże się bowiem, że sprawa dotyczy Kacpra (Damian Kulec). Młody lekarz znajdzie się w sytuacji zagrażającej życiu. Przyjaciółki natychmiast zapomną o sukniach i ślubie i zajmą się stanem Nowaczyka, który – jak się zdecydują lekarze – będzie potrzebował natychmiastowej operacji. Przeprowadzi ją Wenerski (Przemysław Sadowski), który po opuszczeniu sali nie będzie miał dobrych wiadomości.
Poniedziałek-piątek w TVP 2: „BARWY SZCZĘŚCIA”
Waleria (Ewa Ziętek) wróci do Polski, żeby uratować małżeństwo Kasi (Katarzyna Glinka) i Łukasza (Michał Rolnicki) przed rozwodem. Na pomoc wezwie ją zrozpaczony Ksawery (Bartosz Gruchot), który nie pogodzi się z rozstaniem rodziców. Powrót macochy zaskoczy Kasię. Wszak ostatnio nie miały dobrych relacji.
Waleria z troską o wnuka, ale także skłóconych małżonków zacznie przekonywać ich, żeby wszystko jeszcze raz przemyśleli. Nie tylko ze względu na synka, który nie rozumie, co się dzieje i czu-
je się odrzucony przez rodzinę. – Jest szansa, żebyście zmienili zdanie? – zapyta i przypomni Sadowskim jak to było z nią i Stefanem. Pogodzili się i byli razem szczęśliwi aż do śmierci Górki. – Myślę, że w naszym przypadku w tej chwili to nie jest możliwe. Próbowaliśmy naprawić nasze małżeństwo wiele razy i się nie udało – stwierdzi Kasia, a jej jeszcze mąż potwierdzi, że ich życiowe drogi już się rozeszły. Seniorka nie odpuści i za wszelką cenę będzie chciała pomóc pasierbicy. Zdecyduje się zostać w Polsce nieco dłużej… „Barwy szczęścia” w TVP 2 o 14.15.
Ewa Ziętek powróciła do „Barw szczęścia”
kodrabatowy: Świat czeka zagłada. Czy zdążysz odnaleźć swojego smoka? 803351_WA
1.Zarejestrujsię
Jak skorzystać z kodu? Skorzystaj z wyjątkowej okazji. *ofertaważnadowyczerpaniazapasów przyzamówieniutelefonicznymoraznavivelo.pl
foto MIESZKO PIĘTKA/AKPA, ROBERT PAŁKA (2), MTL MAXFILM/MARTA GOSTKIEWICZ, MATERIAŁY PRASOWE (2), BOGDAN BOGIELCZYK PM/ATM, ARTRAMA/SŁAWOMIR MROZEK
Gwiazda karmi Szczepana łyżeczką
Joanna Racewicz (50 l.) wybrała się ze znajomą do restauracji, prawdziwą sensacją okazał się jednak... Szczepan (4 l.), czyli piesek gwiazdy. Czego sobie zażyczył?
Dziennikarka postanowiła wybrać się ze znajomą do jednej z popularnych pizzerii na Powiślu w Warszawie. Gwieździe towarzyszył też jej puchaty pupil, ukochany szpic miniaturowy o wdzięcznym imieniu Szczepan. „Szczepek”,
jak pieszczotliwie nazywa swojego pieska Racewicz, budzi sensację wszędzie, gdzie się pojawia. Nic więc dziwnego, że obsługa lokalu mu nadskakiwała – w końcu jest taki słodki! Jak udało nam się dowiedzieć, miał iście gwiazdorskie potrzeby. Jeden z gości lokalu, który akurat w tym samym czasie był obecny w knajpie, doniósł nam zadziwiony: „Pracownicy restauracji byli zachwyceni małym gościem i od razu zaproponowali wodę dla pieska. Właścicielka kulturalnie podziękowała za propozycję, jednak zaznaczyła, że szpic nie ma
ochoty na wodę, a... domaga się mleczka w miseczce, koniecznie bez laktozy!”. Według naszego informatora, nietypowa zachcianka Szczepana nie została spełniona, bo lokal nie posiada ulubionego napoju w ofercie.
Szpic Szczepan sam ma zadatki na celebrytę. Ukochany maluch Joanny Racewicz ma nawet swój własny profil na Instagramie, gdzie jest opisany jako „czysta miłość, trochę łobuz”. Z tego, co udało nam się dowiedzieć – w restauracji był bardzo grzeczny i nic nie nałobuzował! APA
Uzupełnij diagram krzyżówki. W kratkach oznaczonych tymi samymi liczbami powinny znaleźć się jednakowe litery. Uwaga! Nie tworzą one hasła.
1. Ten archipelag dziewięciu wulkanicznych wysp, położonych na Oceanie Atlantyckim ze względu na swoje malow-nicze krajobrazy, w tym wulka-ny określany jest jako „ogród Atlantyku”. Najwyższym szczy-tem jest Pico, który wznosi się na wysokość 2351 m n.p.m.. Na wyspach ze względu na bogatą kulturę i tradycje muzyczne odbywa się Festiwal do Santo Cristo dos Milagres. Ten archipelag to …
SAMOA TONGA AZORY
2. Ta fikcyjna postać została stworzona przez Carla Barksa i po raz pierwszy pojawiła się w komiksie w roku 1934. Postać ta jest znana ze swojego temperamentu i charakterys-tycznego sposobu mówienia. Od czasu debiutu postać ta stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i ikonicznych bohaterów komiksowych i filmowych na świecie. Ta postać to Kaczor …
ROLAND DONALD HOWARD
Poprawne odpowiedzi na pytania quizu wpisz w odpowiednie miejsca w diagramie.
Ta rzeka w województwie mazowieckim jest prawym dopływem Bzury. Ma ponad 76 km długości. Leżą nad nią takie miejscowości, jak: Komorów, Pruszków, Błonie, Mroków, Nadarzyn, a także Żelazowa Wola, gdzie w 1810 roku w oficynie dworu urodził się kompozytor Fryderyk Chopin.
Ta rzeka nazywa się ... PROSNA UTRATA PILICA
W każdym sudoku diagram należy uzupełnić w ten sposób, aby w każdym rzędzie poziomym, w każdej kolumnie pionowej i w każdym małym 9-polowym kwadracie znalazło się dziewięć różnych cyfr od 1 do 9. W rozwiązaniu każdego sudoku wystarczy podać 9 kolejnych cyfr z pierwszego, górnego rzędu diagramu.
Dyżur konsularny w Filadelfii
SOBOTA, 2 MARCA
Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku zaprasza na dyżur konsularny w Filadelfii. Odbędzie się on w sobotę, 2 marca w godz. 9-19 w w Associated Polish Home – Dom Polski (9150 Academy Rd, Philadelphia, PA 19114). Zapisy na dyżur od godz. 8 pm w poniedziałek
12 lutego w systemie e-Konsulat, po wybraniu usługi „Wizyta na dyżurze konsularnym w Filadelfii (2 marca 2024 r.)”. Podczas dyżury przyjmowane będą wnioski o wydanie paszportu wyłącznie od osób zapisanych w systemie. Więcej informacji, m.in. o wymaganych dokumentach i wysokości opłat na stronie secure.e-konsulat.gov.pl/placowki/108.
Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych
NIEDZIELA, 3 MARCA
Komitet Smoleńsko – Katyński ze Stowarzyszeniem Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, Okręg10 oraz Klubami Gazety Polskiej USA zapraszają na obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych,
w niedzielę 3 marca w Amerykańskiej Częstochowie. Od godz. 11 am przy Pomniku Żołnierzy Niezłomnych na cmentarzu przy sanktuarium w Doylestown, PA.
Bieg Tropem Wilczym
NIEDZIELA, 3 MARCA
tych, organizowany pod honorowym patronatem Konsula Generalnego w Nowym Jorku Adriana Kubickiego. Projekt koordynowany przez Fundację Wolność i Demokracja w Polsce. Dystans 1963 metry. Start o godz. 12.01 pm w North Forest Park w Queens. Zbiórka o 11 am obok stadionu. Szczegóły i rejestracja na www.pilsudski.org. Cena udziału: $30 w przedsprzedaży, $40 w dniu startu.
Lekarz mówi do pacjenta: – Panie Wiśniewski, mam dla pana dobrą wiadomość. – O, to świetnie! – Pana imieniem nazwiemy nowo odkrytą nieuleczalną chorobę.
Dolar 3.99 0.30
Euro 4.31 -0.03
Dolar kan. 2.93 0.33
Walutomat 3.9904 3.9963
www.walutomat.pl
Kraków 3.9800 4.0400
Baksy, Nowowiejska 29
Rzeszów 3.9850 3.9950
Eurostar, ul. Kolejowa 1
Austin Kirby spaceruje ze swoimi psami w parku Legion Park Walking Trail w Owensboro, KY. Po ostatnich, obfitych opadach deszczu cały teren parku jest podmokły, a na trawnikach stoi już od kilku dni. BUG
607.0
443.0
li znowu słyszy pukanie. –
Pan Władek wraca po alkoholowym przyjęciu do domu. Puka do drzwi. – To ty, Władek? – pyta się przez drzwi żona. Odpowiada jej milczenie, więc wraca do łóżka. Po chwiWładek, czy to ty pukasz?
Błąd w sztuce lekarskiej, zwany malpractice, ma miejsce, gdy pracownik medyczny, placówka medyczna lub opiekuńcza nie udzielają dobrej, zgodnej z akceptowanymi standardami, opieki i leczenia, powodując obrażenia, a nawet śmierć pacjenta.
Podstawowe błędy medyczne to:
• obrażenia noworodka w czasie porodu
• urazowe uszkodzenie mózgu i kręgosłupa
• niezdiagnozowane choroby nowotworowe
• uszkodzenia nerwów
• błędy chirurgiczne i znieczulujące
• nieumyślna śmierć
• błędy szpitalne
• błędy w diagnozie
• nieodpowiednie dawki lub złe lekarstwa
• nadużycia w domowej opiece medycznej Wraz z rozwojem medycyny, coraz więcej osób doznaje trwałych uszkodzeń ciała, a nawet umiera z powodu błędów popełnionych podczas opieki medycznej prowadzonej przez ich lekarzy (PCP), przychodnie, szpitale, stomatologów, itp. Te nieszczęśliwe wypadki, których można uniknąć, określamy jako nadużycia medyczne. Błędy w opiece zdrowotnej mogą zmienić życie, prowadząc do utraty dochodów, bólu i cierpienia, ciągłych potrzeb medycznych oraz rachunków za opiekę długoterminową. Błędy te mogą również powodować znaczny stres psychiczny.
po seniora
Wypadki takie dotyczą już niemowląt, przykładem jest tu uraz porodowy. Bardziej powszechnymi są błędy chirurgiczne, niepowodze-
24.8
sza,
o matematyce. Na to jeden z uczniów: – Przesadza pan psorze! Tylu to nas nawet nie ma w tej klasie. – Kopę lat! Co u ciebie słychać? Jak dzieci? – Jakoś leci. Najstarszy syn zrobił doktorat z historii sztuki, córka skończyła socjologię z wyróżnieniem, najmłodszy się wyłamał, bo został pospolitym złodziejem. – Powinieneś wykopać go z domu. – Nie mogę. Tylko on przynosi jakieś pieniądze...
je się na spoczynek.
1.6
je się na spoczynek. Rano otwiera drzwi widzi swojego męża na wycieraczce, trzęWładziu, to ty pukaTo dałeś na moje pytania?
Ciwięc żona na dobre udai sącego się z zimna. –łeś w nocy? – Ja... –dlaczego nie odpowia– Jak to nie odpowiadałem? Kiwałem głową.
Nauczyciel matematyki zwraca klasówki. –
Muszę stwierdzić, was nie ma
że 60 proc. z najmniejszego pojęcia
Mama i córka zmywają talerze, zaś tata i synek sprzątają mieszkanie. Nagle z kuchni dobiega odgłos tłuczonego szkła. – Oho, mama coś rozbiła – mówi tata. – Skąd wiesz? – Bo nikt na nikogo nie krzyczy. Mistrz w pchnięciu kulą mówi do trenera. – Dziś muszę pokazać klasę... Na trybunie siedzi moja teściowa. Trener na to: – Nie ma szans, nie dorzucisz...
Polski adwokat EWELINA SIERZPUTOWSKA i zespół prawników z LIAKAS LAW, PC specjalizują się w sprawach odszkodowań za błędy medyczne.
nie i opóźnienie w rozpoznaniu raka lub innych poważnych chorób, niepowodzenie lub opóźnienie w podjęciu odpowiedniego leczenia, przepisywanie niewłaściwych lub złych dawek leków.
Błąd lekarski dotyczyć może też seniorów przebywających w domach opieki lub ośrodkach rehabilitacyjnych, gdzie niezapewnienie właściwej opieki lub uwagi prowadzi do poważnych obrażeń ciała. Jeśli Twoja mama, ojciec poniesie szkodę lub trwały uszczerbek na zdrowiu z powodu zaniedbania w takim ośrodku, zasługujesz na godziwą rekompensatę pieniężną.
Skrajną sytuacją jest nagła, niespodziewana śmierć wynikająca z błędu bądź niedopatrzenia lekarskiego. Rodziny i beneficjenci pacjentów, którzy umierają w trakcie lub po zabiegu medycznym z powodu błędu popełnionego podczas opieki, mogą kwalifikować się do odszkodowania z tytułu nieuzasadnionego zgonu bliskiej im osoby.
Niezależnie od tego, czy śmierć była wynikiem winy jednego lekarza, czy całej instytucji, naszym zadaniem jest zidentyfikowanie każdej ze stron, która przyczyniła się do śmierci ukochanej osoby. Naszym zadaniem jest pociągniecie ich do odpowiedzialności i uzyskanie dla rodziny lub bliskich rekompensaty finansowej za ból i cierpienie.
Znani ze swoich sukcesów w uzyskiwaniu maksymalnych odszkodowań, prawnicy Liakas Law, P.C. z pasją wykorzystają swoje doświadczone i umiejętności, aby zapewnić Ci najlepszy możliwy wynik.
212-737-7385
DAM
Centrum Seniora „Krakus” poszukuje osoby na stanowisko POMOC KUCHENNA
Wymagania: legalny pobyt, energiczne nastawienie, umiejętność pracy w zespole. Oferujemy benefity w postaci ubezpieczenia zdrowotnego oraz wakacji.
Zainteresowane osoby prosimy o zgłaszanie się mailem na adres: krakuspsc@gmail.com lub pod numerem telefonu 718-489-9394.
Singers wanted amateurs & experienced
Please text: 347 977 4650
Centrum Seniora „Krakus” poszukuje osoby na stanowisko
KOORDYNATORA
PROGRAMU, która będzie odpowiedzialna za organizację i nadzór nad działalnością edukacyjno-rekreacyjną dla naszych seniorów.
Jeśli jesteś osobą pełną energii, posiadasz biegłą znajomość języka angielskiego, doskonałe umiejętności interpersonalne i doświadczenie w pracy z osobami starszymi, zapraszamy do aplikowania.
Oferujemy pracę w pełnym wymiarze godzin plus benefity, wymagany uregulowany status imigracyjny. Zainteresowane osoby prosimy o przesyłanie zgłoszeń na adres email: krakuspsc@polishslaviccenter.org
Miła rodzina w North Jersey poszukuje gospodyni z zamieszkaniem. Musi mieć średnio dobry angielski i prawo jazdy.
Po więcej informacji, zadzwoń do Michelle pod numer 201-220-5233
718-981-1400
SZUKAM FACHOWCÓW do powiększenia domu, budowy dormer, betonowania podwórka, pokrycia dachu shinglami oraz sprzedam tanio żelazo i parkiet.
Proszę dzwonić 516-476-8487
DAM
A family in North New Jersey is looking for live in Nanny/Housekeeper for immediate employment.
Please call 201-220-5233
Potrzebny doświadczony frezer do zakładu na Brooklynie. Po więcej informacji proszę dzwonić 718-386-7668 lub 914-447-1400
75-09 64th Place
718-386-3030
starszą osobą lub dziećmi Proszę dzwonić: 347-644-1854
Mężczyzna lat 58 poszukuje lekkiej pracy w środowisku polskojęzycznym.
Jacek T 646-220-5832
58 Year old man is looking for light work in Polish speaking environment.
Jacek T 646-220-5832
I’m looking for light work in Polish speaking environment. Please call Franciszek 718-755-6473.
Poszukuję lekkiej pracy w polskojęzycznym środowisku. Proszę dzwonić Franciszek 718-755-6473.
SPRZEDAM
Do sprzedania
3-rodzinny dom z ogrodem w bardzo dobrym stanie. 29 Broome St., Brooklyn, NY 11222.
Cena $2,250,000.
Po więcej informacji proszę dzwonić do Elżbiety Piewiszko 718-541-1009
Berkshire
– Działka budowlana 0,36 ac do sprzedania przez właściciela
Pristine, legal 2 family house for sale in Valley Stream
Price: 1,100,000
3 bedroom first floor, 2 bedroom upstairs apartment. 3 bathrooms all together. Recently renovated. Finished basement, can be used for family room. Laundry room, workshop, plenty of storage area. Call Richie for appointment at 1 (480) 510-9180
Sherwood Forest, 373 Alan A Dale, Becket MA 200 m do jeziora, plaży i sklepiku.
Tax $307/rok. Polscy sąsiedzi. $8900
Tel. (860) 518-0616
lub (860) 796-8389
DO WYNAJĘCIA
Bardzo ładne jednosypialniowe mieszkanie na Ridgewood, idealne dla pary.
Cena $1850
Zadzwoń 347-420-4847.
OD PONAD 20 LAT KANCELARIA NASZA WYSTĘPUJE W SĄDACH STANOWCH, FEDERALNYCH W OBRONIE PRAW I INTERESÓW POLONII
niezapłaconych zarobków!
Zadzwoń do nas już dziś umów się na bezpłatną konsultację:
ROBERT WISNIEWSKI P.C.
Attorneys at Law 17 State Street, Suite 820
New York, NY 10004
Tel: (212) 267-2101
Bezpłatny tel: 866-275-1744
NY, NJ, IL, CT, FL, CA, PA, MA, HI
• Sprawy cywilne/sądowe
• Rozwody i Rodzinne
• Sprawy kryminalne, areszty
• Wszystkie wypadki: drogowe, w pracy i inne
• Sprawy Imigracyjne
• Bankructwa
• Testamenty i Podział Majątku
• Kupno i Sprzedaż Nieruchomości
• Niewypłacone należności za pracę
BROOKLYN
776 A Manhattan Ave. S 104, Brooklyn, NY 11222, tel.: (718) 609-0300
CLIFTON 1135 Clifton Ave., Suite 101, NJ 07013, tel.: (973) 920-7925
LINDEN
812 N. Wood Avenue, Suite 304 Linden, New Jersey TEL: (973) 920-7925
AdwokatMarzec.com
Adwokat mówi po polsku Spotkania w powyższych biurach również wieczorami i w weekendy. (718) 609–0300 (973) 920-7925
WYBIERZ PRESTIŻOWĄ
KANCELARIĘ Z NAJLEPSZYMI
WYNIKAMI, Z KTÓRĄ LICZĄ
SIĘ NAJWIĘKSZE FIRMY UBEZPIECZENIOWE, GDZIE
MASZ BEZPOŚREDNI KONTAKT Z ADWOKATEM MÓWIĄCYM W TWOIM JĘZYKU! BEZPŁATNA KONSULTACJA!
ZADZWOŃ!
646-351-8611
Pawel P. Wierzbicki, Esq. BLOCK O’TOOLE & MURPHY, LLP
One Penn Plaza, Suite 5315 New York, NY 10119 www.blockotoole.com.
SPR AW Y IMIGR AC YJN E, OB Y WAT E LS T W O
SPR AW Y K ARN E, MAN DAT Y, WY PA D K I
RO Z WO D Y I SPR AW Y RODZINN E
PROBLEM Y PO DAT KOW E W IR S
Spotkanie po uprzednim umówieniu się Copiague, NY
Wolny obywatel Ameryki lat 65 pozna Panią do lat 50 na dalszą drogę życia. Proszę dzwonić tel.: 860-890-7890.
Oferuje szeroki zakres usług:
• mezoterapie igłowa i bezigłowa
• nie inwazyjne zabiegi liftingujące
• usuwanie cellulitu (różnymi metodami)
• zabiegi z naturalnym kolagenem
i witaminą C
• wypełnianie zmarszczek kwasem hialuronowym
• peelingi chemiczne
• oczyszczanie skóry
• mikrodermabrazję
• laserowe zabiegi na naczynka, usuwanie przebarwień i owłosienia
103 Norman Ave., Greenpoint -Brooklyn, Tel. (917) 833-5686
„Troszczymy
CentrumNowoczesneDializy namiejscu
Zapewniamy fachową i troskliwą opiekę nad pacjentem
Specjalizujemy się w:
• Rehabilitacji i krótkoterminowym leczeniu szpitalnym, oferowanym przez 7 dni w tygodniu
• 24-godzinnej opiece wykwalifikowanego personelu medycznego
• Fizykoterapii, terapii zajęciowej, logopedii
• Terapii zwyrodnień kolana i stawu biodrowego
61-11
•
Proszę dzwonić już dziś po telefoniczną konsultację lub aby umówić się na spotkanie.
Stanislaw Gil
194 Nassau Ave, Brooklyn, NY 11222 Greenpoint, róg Humboldt St i Nassau Ave
(718) 389-6242
Zadzwoń po specjalną ofer tę!
Justyna Święty-Ersetic o swoich planach przed startem halowych mistrzostw świata w Glasgow:
Wskładzie reprezentacji Polski na HME w Glasgow znalazła się wracająca po długiej kontuzji i walce z chorobą Justyna Święty-Ersetic (32 l.). – Jak wróciłam do treningów, zrozumiałam jak bardzo brakowało mi biegania i startów na wysokim poziomie – przyznaje lekkoatletka.
„Super Express”: – Dobrze cię widzieć zadowoloną i uśmiechniętą. Przez ostatni rok więcej pewnie było negatywnych emocji?
Justyna Święty-Ersetic:
by – teksty o tym, że się skończyłam, że już nic ze mnie nie będzie. To było bardzo trudne, bo choć twardo stąpam po ziemi i wiem, że miałam słabszy sezon, to było mi przykro, że pamięć ludzka jest taka krótka. Wiele osób szybko zapomniało ile osiągnęłam wcześniej. Psychicznie byłam tak zmęczona tymi kontuzjami, że zastanawiałam się, czy w ogóle jeszcze wracać do biegania.
Transmisje z halowych
mistrzostw świata w Glasgow od piątku 1 marca do niedzieli
3 marca w TVP SPORT
– W zeszłym roku szybko zakończyłam sezon, bo wszystko się posypało. Byłam załamana kolejnymi problemami zdrowotnymi, to było dla mnie za dużo. Musiałam odpocząć od sportu, nabrać dystansu, żeby poczuć na nowo głód rywalizacji. Odcięłam się całkowicie, zamknęłam w domu, nie miałam ochoty z nikim rozmawiać.
– Były problemy fizyczne, ale nie tylko. Pojawiła się też depresja.
– To prawda. Zmagałam się z depresją. Dostrzegałam głównie negatywny odbiór mojej oso-
marzec 2024
– Ale jednak wróciłaś... – Pomógł mi w tym śląski charakter, charakter śląskiej dziołchy. Chciałam spróbować, żeby nie mieć sobie nic do zarzucenia. Wbrew pozorom wciąż nie pokazałam jeszcze wszystkiego, na co mnie stać w biegach indywidualnych. Na pierwszym treningu powiedziałam sobie: „Święty, nie jest z tobą tak źle, jak myślałaś”. Wierzyłam, że przyjdzie jeszcze moment, w którym będę wchodzić na bieżnię z uśmiechem na twarzy.
– Małgorzata Hołub-Kowalik otwarcie mówi, że wróciła, by pobiec na igrzyskach w Paryżu i zakończyć karierę.
– Tego jej zazdroszczę, że potrafiła podjąć i ogłosić tę decyzję.
dzień 63. dzień 64.
2 sobota 3 niedziela 4 poniedziałek
dzień 62. tydzień 9. tydzień 9. tydzień 10.
Heleny, Halszki Teresy, Tycjana Adrianny, Kazimierza DZIEŃ STAROCI ŚWIATOWY
HISTORIA: 2 marca 1956 r. lawina, która zeszła z Kondratowego Wierchu zniszczyła 2 schroniska, zabijając 5 osób.
DZIEŃ SŁUCHU DZIEŃ GRAMATYKI
HISTORIA: 3 marca 1896 r. około 110 górników zginęło w pożarze w kopalni „Kleofas” w Katowicach.
HISTORIA: 4 marca 1386 roku Władysław Jagiełło został koronowany na króla Polski.
Piłkarze Jagiellonii prowadzą w lidze, a w Pucharze Polski także mają szanse na sukces. Pokonali 2:1 po dogrywce Koronę i awansowali do półfinału tych rozgrywek. Bohaterem był Afimico Pululu (25 l.), który strzelił dwa gole i zadał rywalom dużo bólu. Tym razem napastnik Jagiellonii był rezerwowym, ale po wejściu od razu pokazał wartość. Najpierw do-
to Ślązaczka z Raciborza
Justyna (z lewej) i jej koleżanki ze sztafety pięknie wyglądają w ludowych strojach
podjęłaś?
– Nie chcę mówić tak, nie chcę mówić nie. W tym momencie żyję chwilą. Wiem, że stać mnie na szybkie bieganie, na poprawienie rekordu życiowego. Najważniejsze to przetrwać w zdrowiu sezon halowy, a potem skupić się na igrzyskach. To jest cel. Ale nie bariera. Daję sobie czas, żeby przekonać się, jaki życie przygotowało dla mnie scenariusz. Jak będzie mi
dane biegać na wysokim poziomie, to smutno byłoby mi zakończyć wszystko w Paryżu. Rozmawiał MICHAŁ KOZŁOWSKI
SZANSE MEDALOWE REPREZENTACJI POLSKI: Ewa Swoboda (60 m) – drugi czas na listach światowych w tym sezonie Pia Skrzyszowska (60 m ppł) – czwarty czas spośród zawodniczek startujących na HMŚ sztafety 4x400 m (kobiet i mężczyzn) – szósty czas kobiet i piąty mężczyzn – biorąc pod uwagę sumę czasów najszybszych zawodników będących w Glasgow
prowadził do dogrywki, a w niej – w ostatniej minucie –przesądził o wyeliminowaniu kielczan. - Dzięki Bogu, mogłem pomóc drużynie przez bramkowy dubletpowiedział Pululu, cytowany przez klubowe media. – Czułem dumę. Kibice dali mi dziś dużo miłości oraz wsparcia – dodał. W tym sezonie Pululu zdobył dziewięć goli, z czego siedem w ekstraklasie. – Za-
wsze staram się być na boisku liderem – tłumaczył napastnik swoją rolę w Jagiellonii. – Nie mówię za dużo, bo wolę pokazywać się przez zaangażowanie i walkę. Gdy mam piłkę, to biorę także na siebie odpowiedzialność za nią oraz ryzyko z tym związane – podkreślił Pululu, który w sobotę będzie próbował zaskoczyć obronę Górnika. MASZ
18-letni
Niedawno skończył 18 lat, a już nosi na sobie wielki ciężar oczekiwań. Kibice chcą, by Kacper Sztuka został nowym Robertem Kubicą. Na razie Kacper, który ma wielki talent, przygotowuje się do startów w Formule 3, ale jego celem i marzeniem są starty w Formule 1, która rusza w ten weekend w Bahrajnie (podobnie jak F3).
„Super Express”: – Niedawno skończyłeś 18 lat. Czy coś się dla ciebie zmieniło?
Kacper Sztuka: – Główną zmianą po 18-stce jest to, że mam prawo jazdy. Udało mi się zdać egzamin jeszcze przed 18. urodzinami. Śmieszne jest to, że prawie oblałem za zbyt wolną jazdę. Fajnie, że w końcu mogę jeździć po drogach. Poza tym nie czuję zbyt wielu zmian. Może to, że mogę podpisywać się pod dokumentami, nie potrzebuję już do tego taty. Poza ukończeniem 18 roku życia mam dużo ważniejsze zmiany, takie jak starty w Formule 3 i Akademii Red Bulla, więc w głowie bardziej mam Formułę 3 niż pełnoletność. Ale fajnie, że już jest 18 lat, może to ułatwi trochę podróżowanie.
– Jakim jesteś kierowcą na zwykłej drodze?
– Tor jest miejscem, żeby się wyszaleć, później na drogach trzeba mieć rozum i wiedzieć, gdzie jest ta granica, nie ma co stwarzać zagrożenia w ruchu drogowym. Ja mam akurat dużo możliwości, żeby się wyszaleć przy dużych prędkościach i nie potrzebuję robić tego na drodze.
Robertem Kubicą jest na pewno fajne. Porównanie do jedynego Polaka w Formule 1 jest czymś wspaniałym i cieszę się, że ludzie typują mnie na jego następcę. Natomiast zawsze zaznaczam, że nie chcę być drugim Robertem, tylko pierwszym Kacprem, chcę napisać swoją historię i taki jest mój cel.
Oglądaj
sport.se.pl
nie z tej strony, że może mi się coś stać, tylko że nie ukończę wyścigu i nie przywiozę punktów. Teraz te auta, którymi się ścigamy, są bardzo bezpieczne.
– Miałeś przyjemność poznać Kubicę osobiście?
kanale Super Express
w przyszłości kierowcą może Formuły 1?
– Od małego było to dla mnie oczywiste. Jeżdżę w kartingu od czwartego roku życia. Nie pamiętam nawet dokładnie tego momentu, jak zaczynałem. Tak naprawdę od najmłodszych lat celem mojej kariery była Formuła 1. To było dla mnie zaplanowane od początku.
– Czy przed wyjazdem na tor odczuwasz strach?
– Pamiętasz moment, w którym powiedziałeś sobie, że chcesz być
– Strach jest, ale bardziej przed złym wynikiem. Przed wypadkiem też, ale
– Śledzisz na bieżąco Formułę 1? – Oglądam Formułę 1, Formułę 2, oglądałem Formułę 3 w zeszłym sezonie. Teraz, gdy zaczął się sezon niższych serii, Formułę 4 też oglądałem. Na przykład Max Verstappen, który mimo że jest w Formule 1 już od paru lat, wciąż dobrze wie, co się dzieje w seriach juniorskich. Ja po prostu lubię oglądać wyścigi, mam też znajomych w wyższych, niższych seriach, mam komu kibicować. – Wspomniałeś Maxa Verstappena. To jest twój wzór w wyścigach? – Każdy aktualnie chciałby być jak Max, który zdecydowanie dominował w ostatnich dwóch sezonach. Red Bull Racing jako zespół jest świetny i myślę, że każdy chciałby być w jego miejscu.
– Często dostajesz pytanie, czy chcesz być nowym Robertem Kubicą?
– Tak, poznałem go już na zawodach kartingowych, bardzo przyjemnie się rozmawiało, usłyszałem dużo fajnych historii, ale nie mieliśmy zbyt bliskiego kontaktu, natomiast znamy się osobiście. – Jego historia pokazuje, że można być Polakiem i zostać gwiazdą Formuły 1, ale też udowadnia, jak wiele jest niebezpieczeństw w motorsporcie.
– Robert jest przykładem na to, że trzeba uważać poza torem, żeby nie zniszczyć sobie kariery. Oczywiście też trzeba mieć ten umiar, bo nie będzie człowiek siedział zamknięty w domu, żeby tylko sobie nic nie zrobić. Natomiast lepiej jest unikać jakichś ryzykownych rzeczy, takich jak rajdy, które są moim zdaniem dużo bardziej niebezpieczne niż wyścigi. Nawet w tym roku nie jeździłem na nartach, mimo że od małego to robiłem. Nie mam nigdzie wpisanego tego w kontrakcie, ale dla bezpieczeństwa odpuściłem. Jeśli celem jest Formuła 1, to myślę, że warto przystopować w innych zabawach. – Jakie jest twoje największe sportowe marzenie?
– Zostanie mistrzem świata Formuły 1. Kiedyś mówiłem o dostaniu się do Formuły 1 jako marzeniu, teraz się to zmieniło w cel, a właśnie marzeniem jest zostanie
Rozmawiał PRZEMYSŁAW OFIARA
ZKacper Sztuka (18 l.) od tego sezonu będzie jeździł w Formule 3
Sobota, 2.03
4.00 – Wyścig
Formuły 3
4.00 – Wyścig
Formuły 1
na żywo w Viaplay
Wywiad z młodym kierowcą przeprowadził red. Przemysław Ofiara
awsze marzył o startach w bolidach Ferrari i w tym sezonie wyścigowym będzie miał taką szansę. Robert Kubica (40 l.), Polski mistrz kierownicy będzie się ścigał w długodystansowych mistrzostwach świata (WEC) w barwach włoskiego zespołu AF Corse w najwyższej klasie hypercar. Krakowianin zasiądzie za kierownicą Ferrari 499P o numerze bocznym 83.
W mijającym tygodniu Kubica zaliczył ze swoim zespołem (oficjalni kierowcy Ferrari, Robert Shwartzman
i Yifei Ye) testy w prologu sezonu w Katarze. Na tym samym torze Losail International Circuit 2 marca nastąpi inauguracja sezonu 2024.
I od razu ten tercet rozbudził oczekiwania, choćby dlatego, że w ostatnim testowym przejeździe ekipa z Robertem w składzie zajęła trzecią lokatę, a poza tym cały czas nie odstawała od czołówki. A przecież sam nasz zawodnik powtarza, że brak mu doświadczenia w bolidzie z pędzącym rumakiem w logo.
– Będę dzielić samochód z Robertem i Yifei, dwoma bardzo szybkimi kierowcami i będzie to duże wyzwanie, ponieważ stawka jest bardzo wymaga-
MICHAŁ LISTKIEWICZ
Powiedzieć, że niemiecki trener o bałkańskich korzeniach, Kosta Runjaić, jest arogancki to bardzo łagodna ocena tego, co ostatnio wyczynia trener Legii. Brak woli komunikowania się w języku pracodawcy to demonstracja – no właśnie, czego? Bo o brak inteligencji pana Kosty nie podejrzewam. Polecam mu by posłuchał jak pięknym językiem hiszpańskim, a wcześniej niemieckim mówił do swoich pracodawców i kolegów Robert Lewandowski. Pal licho lingwistykę
stosowaną, gorsze jest zwalanie kiepskich wyników na innych z kierownictwem klubu na czele. W Legii dawno temu nastał trener, który na dzień dobry zażądał dokupienia połowy składu. Celnie to spuentował najwybitniejszy polski trener ever. czyli Kazimierz Górski: „skoro można kupić, to po co trenować?” Głupie wypowiedzi to ostatnio domena ludzi przelotnie związanych z Łazienkowską. Były współwłaściciel, mecenas Boguś, oznajmił, źe PZPN zawsze był
Publisher mailing address:
Zasępa
jąca. Mamy wszystko, czego potrzebujemy, aby dobrze się spisać, ale musimy też sporo się uczyć, ponieważ wszyscy mamy niewielkie doświadczenie za kierownicą 499P – ocenia Kubi-
2 marca – 1812 km Kataru
21 kwietnia – 6h Imoli (Włochy)
11 maja – 6h Spa-Francorchamps (Belgia)
15-16 czerwca – 24h Le Mans (Francja)
14 lipca – 6h Sao Paulo (Brazylia)
1 września – Lone Star Le Mans (USA)
15 września – 6h Fuji (Japonia)
2 listopada – 8h Bahrajnu
pszenno-buraczany, a teraz świat pognał do przodu. Pod względem gamy środków odurzająco-rozweselających na pewno. Czy reprezentacyjne granie w koszykówkę ma jeszcze sens. Śladem NBA coraz więcej organizatorów klubowych rozgrywek zabrania zawodnikom gry w narodowych barwach.
łego gra w koszykówkę. Byłem jednym z pierwszych prezesów, który na wysokim stanowisku zatrudnił kobietę. Teraz ministerstwo planuje wprowadzenie parytetu płci we wła-
ca. –do stąpać po ziemi i dać z Szczególnie na początku sezonu nie będzie to łatwe, ale postaramy się maksymalnie wykorzystać czas na torze, aby zdobyć kluczowe doświadczenie. MŻ
W Polsce to problem, na dużo mniejszej Litwie żaden, tam każdy od ma-
Editor: Barbara Grabowska
Magda Lipkowska,
Advertising (Biuro Ogłoszeń)
dzach związków sportowych. Mam mieszane uczucia, kobiet może być 100, 50 lub 10 procent, nie od tego zależą wyniki. Maria Kwaśniewska-Maleszewska, Irena Szewińska, Dorota Idzi, Jadwiga Ślawska-Szalewicz czy wybitna reporterka radiowa Renata Susałko to kobiety, które góry potrafiły przenosić. A chłystek, który niedawno molestował niewiasty w pewnym związku sportowym, mógłby im buty czyścić. Typ marzył o fotelu prezesa, a kysz! Znajoma mama pięciolatka żaliła mi się, że latorośl niegrzeczna,
buńczuczna. Poradziłem by zapisała małolata na zajęcia sportowe. Judo, gimnastyka, pływanie, piłka, skakanie i inne fajne rzeczy. Problemy ustąpiły jak ręką odjął! A na razie musimy pogodzić się z tym, że w polskim klubie piłkarskim gra garstka Polaków zaś w norweskim, sami miejscowi. W dodatku leją nas równo po tyłkach. Także tym, że 80 procent polskich dzieci nie potrafi zrobić przewrotu w przód, a w Skandynawii potrafi to każde dziecko i większość staruszków. I to jest większy problem niż wyniki trenera Runjaicia i jego bredzenie.
Dopiero rozpoczął się marzec, a już możemy być pewni, że to był najbardziej szalony mecz w tym roku w polskiej piłce. Wisła Kraków pokonała 2:1 Widzew w ćwierćfinale Pucharu Polski, dzięki golowi w ostatnich sekundach dogrywki. Sęk w tym, że w ogóle nie powinno jej być...
Wiślacy na 1:1 strzelili w... 19. minucie doliczonego czasu gry (mecz zastopowało racowisko). Ángel Rodado trafił do siatki, a piłka po drodze minęła m.in. Igora Łasickiego i Mateusza Żyrę. Pierwszy przeszkodził drugiemu w interwencji, będąc na spalonym. Sędzia Damian Kos skorzystał z VAR, ale gola uznał.
– Mogę to opisać dwoma słowami: bezwzględny spalony – mówi Adam Lyczmański, były sędzia międzynarodowy. – Możemy rozpatrywać zdarzenie z dwóch paragrafów. Z pozycji artykułu jedenastego jest spalony, artykuł dwunasty, czyli faul. Będzie pewnie społeczeństwo podzielone w temacie faulu. Piłkarz położył rękę na plecach rywala... Nie ma o czym dywagować, bo jest bezwzględny wpływ na przeciwnika podczas przebywania na pozycji spalonej. Pozycja spalona zamieniła się w spalonego, a tak się stało, bo był ten wpływ na przeciwnika, na możliwość jego interwencji. Sytuacja jest
czarno-biała i nie mam wątpliwości, że był spalony – tłumaczy nam ekspert Canal+ Sport.
To był bardzo trudny wieczór dla sędziego Kosa, ale również pracujących na VAR Daniela Stefańskiego i Marcina Borkowskiego, którzy z racji wielu zwrotów akcji musieli często zapraszać Kosa do monitora. – Liczba minut przy wideoweryfikacji... Nie może to tyle trwać – zaznacza Lyczmański. – Wiem, że sędziowie chcieli podjąć opty-
Damian Kos (35 l.) miał bardzo trudny wieczór przy Reymonta. Często korzystał z VAR, nie zawsze skutecznie
malną decyzję. Możemy dywagować, dlaczego sędzia został przywołany do monitora: czy chodziło o faul, czy o spalonego? Trudno powiedzieć. Mecz na pewno był szalony, bo tylu doliczonych minut nie pamiętam – dodaje były arbiter. MICHAŁ SKIBA
Gol Angela Rodado (27 l.) w doliczonym czasie gry dał Wiśle dogrywkę.
„Biała Gwiazda” w kontrowersyjnych okolicznościach awansowała do półfinału Pucharu Polski
Adam Kownacki (35 l.) w sobotę stoczy pierwszą w karierze walkę w ojczyźnie. „Babyface” na gali Rocky Boxing Night w Koszalinie zmierzy się z Kacprem Meyną (24 l.), a stawką pojedynku będzie należący do jego rywala pas mistrza Polski wagi ciężkiej.
Kownacki wraca na ring po czterech porażkach z rzędu – lepsi od niego okazali się Robert Helenius (dwa razy), Ali Eren Demirezen oraz Joe Cusumano, który wpadł na dopingu i być może ostatecznie wynik tego pojedynku zostanie unieważniony. „Babyface” do starcia z Meyną przygotowywał się w Trójmieście, spędził tam dwa miesiące i nie ukrywa, że jest zachwycony tym, co zastał w ojczyźnie.
– Rzadko bywam w kraju, ale trzeba to zmienić, bo jest tutaj naprawdę pięknie. Trenowałem w Gdyni i Gdańsku, ale mieszkałem w Sopocie i dla mnie to takie polskie Miami. Może troszkę inna pogoda, ale bardzo mi się spodobało – powiedział nam Kownacki.
Pięściarz z Łomży nie lekceważy Meyny, ale nie wyobraża sobie, by walka w Koszalinie zakończyła się inaczej niż jego pewnym zwycięstwem.
– Kacper jest młody, a jego styl przypomina mój, czyli idzie ciągle do przodu. To na pewno będzie mocna bitka. Sparowałem m.in. z Nikodemem Jeżewskim oraz Arturem Bizewskim i moim zdaniem te sparingi były dla mnie trudniejsze, niż będzie sama walka. Nikodem
porusza się znacznie lepiej od Kacpra, z Artur bije znacznie mocniej od niego –Po czterech porażkach wielu ekspertów skreśliło już Kownackiego, jednak sam zainteresowany, głosami fachowców się nie przejmuje. – Walka w Polsce to od zawsze było moje marzenie i teraz wreszcie się spełni. Wciąż marzę też o starciach z najlepszymi, ale właśnie pojedynek z Meyną da mi odpowiedź na pytanie, czy mogę nadal bić się z czołówką, czy jestem już bliżej końca kariery. Bez względu na ostatnie porażki nadal uważam się jednak za najlepszego pięściarza wagi ciężkiej w Polsce i w Koszalinie to udowodnię – przyznał Kownacki.
„Babyface” wciąż zatem stawia na boks, ale nie ukrywa, że w przyszłości chciałby spróbować swoich sił np. w MMA. – Każdy z walczących ma rodzinę, którą trzeba utrzymać, więc jak się pojawi jakaś ciekawa propozycja, to na pewno ją rozważę. Zresztą było już kilka telefonów, także z freakowych federacji, ale na razie grzecznie odmówiłem. Często słyszę też głosy, że kibice chcieliby zobaczyć mój rewanż z Arturem Szpilką w MMA. W sumie ciekawe, ale teraz w głowie mam tylko Meynę – zakończył Kownacki.
Iga Świątek nie skończyła nawet 23 lat, ale z turniejowych premii uzbierała już prawdziwą fortunę – aż 25,96 mln dolarów! Po turniejach w Dausze i Dubaju młoda Polka wskoczyła już na 10. miejsce na liście płac wszech czasów WTA. Na 9. pozycji jest Agnieszka Radwańska (35 l.), którą Iga może wyprzedzić już po marcowych Indian Wells i Miami Open!
Za wygranie turnieju WTA 1000 w Dausze i półfinał w Dubaju liderka rankingu WTA zgarnęła w sumie 682 tys. dolarów. To imponująca wypłata, ale gra o naprawdę ogromną kasę zacznie się w marcu. Indian Wells i Miami Open to imprezy rangą i prestiżem ustępujące jedynie Szlemom. Mistrzynie amerykańskich turniejów w Kalifornii i na Florydzie w tym roku zarobią po ok. 1,3 mln dolarów.
Jeżeli chodzi o zarobki na korcie to palma pierwszeństwa wśród Polek należy wciąż do Radwańskiej, która w trakcie całej kariery uzbierała dokładnie 27,68 mln dolarów. Świątek z 25,96 mln dolarów. depcze jej już po piętach. Kto zarobił najwięcej? Oczywiście siostry Williams. Na 1. miejscu z gigantyczną przewagą jest wciąż Serena z 94,81 mln dolarów.
Dwa lata temu Iga ustrzeliła w USA „słoneczny dublet”, triumfując w Indian Wells i Miami Open, ale w 2023 r. przeżyła bolesne rozczarowanie. W Kalifornii odpadła w półfinale (2:6, 2:6 z Rybakiną), doznając na dodatek groźnej kontuzji żeber, przez którą wycofała się z turnieju na Florydzie. Teraz polska dominatorka będzie chciała znów pokazać moc, a przy okazji rozbić bank! CH
Iga Świątek (23 l.) zagra teraz w Indian Wells i Miami Open. Pierwszy z amerykańskich turniejów zacznie się 6 marca
1.
3.
7.
9.
Świątek (23 l.)
zarobiła na korcie już tylko
1,7 mln dolarów mniej niż Radwańska
Iga i Agnieszka Radwańska (35 l.) miały okazję lepiej się poznać przy okazji meczu charytatywnego w Krakowie
Legendarny Noriaki Kasai (52 l.) wystąpi w Lahti, w Sapporo ograł Żyłę i Murańkę
Noriaki Kasai (52 l) w Pucharze Świata zadebiutował w 1988 r. Jeszcze przed wymyśleniem stylu V
Po prawie pięciu latach Norial.) znów zgarnął punkty Pucharu Świata. 30. miejsce pierwszym konkursie w Sapporo wystarczyło by być lepszym od Klemensa Murańki i Piotra Żyły, którym zawody na Okurayamie nie wyszły. Japończyk jest najstarszym skoczkiem, który kiedykolwiek punktował w cyklu (51 lat, miesięcy i 11 dni), a rekord może śrubować dalej. W niedzielę drugi konkurs indywidualny na słynnej skoczni Salpausselkä.
Gdy w 2001 r. Adam Małysz zdobywał na niej złoto mistrzostw świata, to Kasai zajmował 8. miejsce. Wtedy były to dla niego już... piąte mistrzostwa świata. Nart do skakania prędko w kąt nie zamierza odkładać. – Dużo trenuję, bardzo dbam o siebie, jem głównie ryż i ryby, ale z niczym nie wolno przesadzać. Dlatego czasami pozwalam sobie na hamburgera – mówi Kasai o sekrecie swojej długowieczności na skoczniach, przyznając, że skakać w Pucharze Świata zamierza do... „sześćdziesiątki”! MSK