Ostatnia wola Marzeny Kipiel-Sztuki (†58 l.). Poprosiła o kwiaty i kolorowe stroje Polonia coraz bliżej decyzji o zachowaniu zabytkowej świątyni ÷ STR. 45 Zaplanowała SWÓJ POGRZEB Kolejna bitwa o kościół WYGRANA Wystrzelał braci po kłótni o dom $30 tys. na makijaż i fryzjerów 54-LATEK Z HIHGLAND PARK WPADŁ W ST. LOUIS PO KOSZMARNEJ ZBRODNI ÷ STR. 4 ÷ STR. 20 ÷ STR. 2 foto AJ STYLES BARBER & BEAUTY SALON/FACEBOOK KRZYSZTOF JARCZEWSKI / FORUM usa.se.pl CHICAGO usa.se.pl NR 711 POLISH AMERICAN WEEKLY 14–20 CZERWCA 2024, 14–20 JUNE 2024 $3 REKLAMA Dziś! Super Weekend POWAŻNE URAZY I SPRAWY SĄDOWE 1-708-POLONIA (1-708-765-6642) BIURO@JASZCZUK.COM WWW.JASZCZUK.COM Patrz str 7 DARMOWA KONSULTACJA Mieszkający w Chicago Polacy, w tym historyk Daniel Pogorzelski, nie kryli zadowolenia z decyzji członków miejskiej Komisji ds. Zabytków Bidenowi 25grozi lat ÷ STR. 3 ES Lubię Amerykanów uczyć polskich smaków BURMISTRZ CHICAGO BRANDON JOHNSON (48 l.) TROSZCZY SIĘ O WYGLĄD, JAK MAŁO KTO Znanym klientem pochwalił się jeden z salonów fryzjerskich w Chicago Ewa Sama (48 l.) z Miami, FL: ÷ STR. 5 foto PRESERVATION CHICAGO
Pojawiło się zielone światełko w tunelu w batalii Polonii o zachowanie dawnego kościoła pod wezwaniem św. Wojciecha w dzielnicy Pilsen w Chicago. Miejska Komisja do Spraw Zabytków przy Urzędzie Miasta Chicago przegłosowała jednomyślnie 6 czerwca rekomendację nadania statusu zabytku świątyni i otaczającym ją budynkom.
Przedstawiciele Archidiecezji Chicago mieli własne plany dla
Walkę o zachowanie kościoła św. Wojciecha relacjonujemy na bieżąco
Kolejna bitwa o kościół WYGRANA
zamkniętego w 2019 r. kościoła św. Wojciecha. Budynek był dla nich zbyt drogi w utrzymaniu. Gdy napotkali opór zaproponowali, aby ochroną objąć tylko fasadę świątyni. Po wysłuchaniu opinii stron, miejska komisja ds. zabytków jednogłośnie przegłosowała ostateczną rekomendację o przyznaniu statusu zabytku historycznemu kościołowi. Rekomendacja została skierowana do Komisji ds. Zagospodarowania Przestrzennego, Zabytków i Standardów Budowlanych (Committee on Zoning, Landmarks and Buildings
Standards) Rady Miasta Chicago. Jeśli ta ją zatwierdzi, sprawa trafi do rady miejskiej, która wyda ostateczną decyzję. – Jesteśmy zadowoleni z decyzji komisji ds. zabytków miasta Chicago. Walka o uznanie kościoła św. Wojciecha jako oficjalnego zabytku Chicago wbrew woli Archidiecezji trwa już kilka lat. Jednak dzięki wysiłku naszej koalicji, wygląda na to, że jesteśmy na
Mieszkający w Chicago Polacy, w tym historyk Daniel Pogorzelski, nie kryli zadowolenia z decyzji członków miejskiej Komisji ds. Zabytków
dobrej drodze. Mamy poparcie radnego Byrona Sigcho–Lopeza, który reprezentuje Pilsen. Idziemy naprzód! – powiedział nam Daniel Pogorzelski, chicagowski historyk działający z grupą polonijną na rzecz zachowania świątyni.
Czwartkowe głosowanie było szóstym z ośmiu kroków w oficjalnym procesie nadania statusu zabytku. Na tym samym posiedzeniu zatwierdzono także podobne
rekomendacje dla Ramova Theater w Bridgeport i Jackson Storage and Van Company Warehouse w South Lawndale/Little Village. Kościół św. Wojciecha powstał w 1912 r. Został zbudowany z inicjatywy i przy pomocy funduszy polskich imigrantów. Wnętrze świątyni wyrzeźbione jest w 35 tonach szlachetnego marmuru, obiekt jest zaliczany do pereł architektonicznych Chicago. MJR
• Indiwidualne
UBEZPIECZENIA
• Medicare Supplement
• Dla całej rodziny
• Dla osób na Medicare
• Medicare Advantage Plans
• Obama Care-plany stanowe
• Medyczne w czasie podróży
• Dla pracowników grupowe ubezpieczenie na:
• zdrowie • dentystyczne • życie
• Annuities: IRA, ROTH IRA, 401K, SEP, Simple IRA, zakładanie nowych kont oraz transferowanie planów emerytalnych
Na obradach komisji 6 czerwca stawiło się ponad 100 osób
Na sali nie zabrakło polskich akcentów
• Ubezpieczenia na życie
• PDP – Plany na lekarstwa Licencjonowany Agent Ubezpieczeniowy, FIC Obama Care
• Terminowe – konkurencyjne opłaty
• Na całe życie – oprocentowanie 4%
Gwarantujące ochronę ubezpieczeniową na wypadek śmierci. Stworzone z myślą o osobach, które chciałyby zapewnić bliskim wsparcie finansowe, w razie gdyby ich zabrakło.
854-0710
Czyżby po 39 latach pojawiła się nadzieja na odnalezienie zaginionej Cherrie Mahan?! 8-letnia dziewczynka zniknęła w 1985 r. blisko domu w Winfield Township w Illinois, a jej matka do dziś nie traci nadziei. Tymczasem w internecie pojawiły się tajemnicze wpisy kobiety, która twierdzi, że właśnie ona może być zaginioną Cherrie. Zaginione dzieci niekiedy odnajdują się po latach. Czy tak będzie w przypadku jednego z najbardziej tajemniczych zaginięć lat 80. ub. w. W lutym 1985 r. 8-letnia Cherrie Mahan wróciła szkolnym autobusem do Winfield Township, IL, ale choć widziano ją na ulicy, to nigdy nie doszła do domu. Lata mijały, a matka dziewczynki nie traciła nadziei. Gdy pojawił się internet, a potem media społecznościowe, rodzina dziecka wykorzystywała to, pokazując zdjęcia córki i jej przerobioną fotografię uwzględniającą tzw. progresję wiekową, czyli sporządzony przez policyjnych analityków aktualny wizerunek Cherrie.
Cherrie Mahan była widziana ostatni raz 22 lutego 1985 r. Dziś miałaby 47 lat, a policyjni analitycy pokazali, jak może wyglądać
Jak doniósł „Butler Eagle”, stronę „Wspomnienie Cherrie Mahan” odwiedziła niedawno tajemnicza kobieta. Pisała, że właśnie ona może być zaginioną dziewczynką. Inni użytkownicy zgłosili to na policję, która obecnie próbuje zweryfikować te stwierdzenia. - Zawsze uważałam, że wszystko z nią w porządku – powiedziała mediom Janice, matka zaginionej. - Jeśli umarła, jest w niebie z moimi rodzicami i braćmi. Jeśli żyje, ktoś się nią opiekował. Nie wiem, dlaczego tak czujęmówiła kobieta, dodając, że już kilka razy ktoś bezpodstawnie podawał się za Cherrie, nie robi sobie więc wielkiej nadziei. Policyjne dochodzenie jednak trwa. ZW
REKLAMA 2 AMERYKA www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024 foto WARD MILLER, PRESERVATION CHICAGO
(847)
------
na terenie Illinois i Florida ------
Policja bada tajemniczy trop w sprawie zniknięcia dziecka z Illinois foto NATIONAL CENTER FOR MISSING & EXPLOITED CHILDREN 8-letnia
Zaginiona 8-latka znaleziona po 39 latach? Polonia coraz bliżej decyzji o zachowaniu zabytkowej świątyni pod wezwaniem św. Wojciecha
Hunter Biden (54 l.)
Syn prezydenta opuścił sąd w Wilmington, DE, u boku żony Melissy (38 l.) i macochy Jill Biden (73 l.)
skazany za kłamstwo i nielegalny zakup broni
Szykują
dla Trumpa
Synowi prezydenta grozi 25 lat więzienia
Władze Chicago walczą o to, by imigranci stanęli na własne nogi
OWedług miasta, do 6 czerwca w 17 miejskich schroniskach mieszkało niespełna 7000 azylantów, co oznacza spadek o 13 proc. od 6 maja
KEKSMISJE azylantów nie przynoszą efektów
ryzys migracyjny w Chicago trwa. Około 55 proc. z ponad 900 azylantów eksmitowanych ze schronisk miejskich nie miało dokąd się udać i wróciło do placówek miejskich. Mimo to urzędnicy nie rezygnują z eksmisji. Chcą, by imigranci stanęli na własne nogi.
Pod koniec marca administracja burmistrza Chicago Brandona Johnsona (48 l.) zaczęła egzekwować 60-dniowy limit pobytu w schroniskach miejskich dla większości dorosłych migrantów. Mimo tego nadal pół tysiąca z nich nie ma stałego miejsca zamieszkania. W poniedziałek miały się rozpocząć eksmisje rodzin z dziećmi w wieku szkolnym ze schronisk miejskich. Jednak władze miasta ogłosiły, że wstrzymały tę decyzję i 4500 imigrantów może pozostać w placówkach. Terminy opuszczania schronisk
zostały przesunięte w zależności od daty, kiedy dana osoba do nich trafiła. Jak wynika z danych miasta do 18 czerwca 121 osób, będących członkami rodzin ma zostać poproszonych o opuszczenie schronisk miejskich. Na 45 dni przed wezwaniem do wyprowadzki urzędnicy organizują spotkania z imigrantami w sprawie tych planów. Powiadomienia o eksmisji dostarczane są na 10 dni przed wezwaniem do eksmisji, a następnie ponownie na 3 dni przed jej datą. Osoby znajdujące się pod opieką lekarza, zagrożone przemocą lub niedawno pogrążone w żałobie mogą ubiegać się o przedłużony pobyt.
Azylanci kosztują mieszkańców Chicago fortunę. Między sierpniem 2022 r. a 10 maja tego roku podatnicy Wietrznego Miasta wydali $148,7 mln na opiekę nad około 43 000 azylantów. Na ten cel przeznaczono też $223 mln z funduszy stanowych i federalnych.
szej Damy USA w pierwszym rzędzie sali sądowej w Wilmington, DE, nie onieśmieliła ławników. Jej pasierb, syn prezydenta USA został skazany w procesie karnym. Hunterowi Bidenowi (54 l.), który został uznany winnym trzech przestępstw związanych z zakupem broni w 2018 r. grozi nawet 25 lat więzienia.
David
Kilka godzin później na lotnisku wyściskał go ojciec Joe Biden (82 l.), który zapewnił w oświadczeniu o „miłości i wsparciu” dla syna
odrzucił ugodę proponowaną 54-latkowi przez prokuraturę.
Sądowe wyroki po obu stronach wyborczego starcia o najważniejszy urząd w Stanach Zjednoczonych. Kilka tygodni po wyroku skazującym dla Donalda Trumpa, uznanego winnym 34 zarzutów przestępstwa związanych z wypłatą pieniędzy za milczenie aktorce porno podczas kampanii w 2016 r., wyrok skazujący usłyszał jedyny syn jego głównego rywala Joe Bidena (82 l.). Hunter Biden we wtorek został skazany za okłamanie federalnego sprzedawcy broni, kłamstwo w formularzu zakupu broni, gdy zaprzeczył swojemu uzależnieniu od narkotyków oraz nielegalne posiadanie broni przez 11 dni. Ławnicy przez ponad tydzień słuchali dość kompromitujących dla młodszego Bidena zeznań, dotyczących uzależnienia 54-latka, które składały m.in. jego byłe kochanki. Potrzebowali jedynie trzech godzin, by wydać swój werdykt. – Nikt w ju nie stoi ponad prawem – skomentował David Weiss, mianowany specjalnym doradcą do sprawy Bidena przez prokuratora generalnego Merricka Garlanda, po tym jak sąd
Hunter Biden słuchał wyroku bez większych emocji, potem uścisnął prawników, pocałował żonę Melissę i razem wyszli z sali, gdzie spotkali się z Jill Biden (73 l.). Pierwsza dama, która przez cały proces siedziała w pierwszym rzędzie sali sądowej, tym razem nie zdążyła na odczytanie wyroku. Huntera wspierał za to wujek James (75 l.) i ciotka Valerie (78 l.).
Joe Biden okazał synowi wsparcie, przytulając go na lotnisku w Wilmington, DE, gdzie miał spędzić noc z bliskimi przed wylotem na szczyt G7 we Włoszech. Po wyroku w oświadczeniu stwierdził, że on i pierwsza dama są dumni ze swojego syna, który twierdzi, że jest trzeźwy od 2019 r., i zawsze będą przy nim z „miłością i wsparciem”. Zapewnił też, że
Były prezydent Donald Trump (78 l.) w poniedziałek został przesłuchany przez nowojorskich kuratorów sądowych. To element procedury i następstwo wyroku skazującego w sprawie karnej na Manhattanie dotyczącej fałszowania dokumentów firmy w celu ukrycia wypłat za milczenie o rzekomych romansach. Jak podała Associated Press były prezydent miał odbyć rozmowę za pośrednictwem łącza video ze swojej posiadłości w Mar-a-Lago w Palm Beach na Florydzie. Sędzia Juan Merchan zgodził się, co wyjątkowe, by w spotkaniu uczestniczył prawnik Trumpa Todd Blanche. Celem tzw. rozmowy kuratorskiej przed wyrokiem jest zwykle przygotowanie raportu, który powie sędziemu więcej o oskarżonym i potencjalnie pomoże określić odpowiednią karę za przestępstwo. Dokument zawiera historię oskarżonego, informację o zatrudnieniu czy zarobkach. Jest to też szansa dla oskarżonego, aby powiedzieć, dlaczego uważa, że zasługuje na łagodniejszą karę. Były prezydent ma usłyszeć wyrok 11 lipca. W teorii grozi mu nawet więzienie, bo każdy z 34 zarzutów, których został uznany winnym zagrożony jest karą do 4 lat więzienia. MOD
GUBERNATOR ZATWIERDZIŁ PLAN WYDATKÓW STANU
Budżet podpisany
Hunter Biden (54 l.) przyznał, że jest zawiedziony, ale dziękował najbliższym za wsparcie
Zgodnie z zapowiedzią gubernator Illinois J.B. Pritzker (59 l.) podpisał budżet w wysokości $53,1 mld na rok fiskalny 2025, rozpoczynający się 1 lipca. Jego zdaniem to szansa na ożywienia gospodarki stanu. Plan wydatków jest mln wyższy niż obecny. Przenim m.in. $182 mln na zapewnienie usług dla imigrantów zza południowej granicy USA. $440 mln przeznaczono na programy finansujące programy medyczne dla osób niebędących obywatelami USA. O $350 mln wzrosną nakłady na edukację w szkołach podstawowych i średnich. Plan obejmuje również ulgę podatkową na wieku poniżej 12 lat dla kwalifikujących się rodzin, zapewniając rowysokości 20 proc. stanowej ulgi podatkowej od dochodu roku kalendarzowym 2024 i 40 proc. 2025 r. Zakłada też podwyżkę wyna$1 za godzinę dla pomagających niepełnosprawnym intelektualnie
www.usa.se.pl AMERYKA 3 14–20 czerwca 2024
MJR BYŁY PREZYDENT ROZMAWIAŁ Z KURATOREM
karę
foto AP foto AP
MJR
by w i
we,
54-latek
z Hihgland Park
wpadł w St. Louis po koszmarnej zbrodni
MWYSTRZELAŁ BRACI
ieli porozmawiać tym,
o co zro-
bić z domem po zmarłej w Highland Park, IL, matce, ale coś poszło nie tak.
Jeden z trzech braci, zastrzelił pozostałą dwójkę, a potem podpalił budynek i uciekł. Policja dopadła go w w Missouri.
piątek
Zastępca szefa Biura Szeryfa hrabstwa Lake Christopher Covellego, potwierdził, że Jeffrey Austwick (54 l.) został oskarżony o dwa morderstwa, których ofiarami paść mieli dwaj jego bracia. Ciała Marca Austwicka (†63 l.) z Lake Forest i Johna Austwicka (†60 l.) z Mundelein znaleziono w środę przy okazji wezwania do pło-
po kłótni o dom
w Highland Park domu. Na zwłokach widoczne były liczne rany postrzałowe, więc na miejsce, na 1700 Park Avenue West, zjechała policja.
Jak później podało Biuro Koronera Hrabstwa Lake, sekcja zwłok wykazała, że bracia zmarli we wtorek 4 czerwca w wyniku licznych ran postrzałowych. Policjanci szybko odkryli, że trzej bracia spotkali się domu, aby porozmawiać o jego
sprzedaży. Nieruchomość została wystawiona na sprzedaż w agencji nieruchomości Berkshire Hathaway HomeServices za $549 000 dolarów, po śmierci ich matki zmarłej maja. Ocalały brat stał się oczywistym podejrzanym.
54-latka namierzono po kilkudziesięciu godzinach w St. Louis, MO. Jak poinformowali lokalni mundurowi zbiega zauważyli pracownicy National Park Service. – Został zatrzymany, miał przy sobie broń – podała policja. Jeffreyowi Austwickowi postawiono zarzuty zastrzelenia starszych braci, podpalenia domu i ucieczkę z miejsca zbrodni. 54-latek czeka na ekstradycję
ZABITYCH DZIECI
aresztowany w piątek rano w parku w St. Louis, gdzie przebywa w oczekiwaniu na następną rozprawę sądową. Córka Johna Samatha założyła na portalu GoFundMe zbiórkę na jego pogrzebem oraz kontynuację studiów prawniczych przez jego drugą córkę Kelsy. – John, był lepiej znany jako Joe przez przyjaciół i rodzinę, miał zaledwie 60 lat. Odchodząc zostawił swoją żonę Laurę i dwie córki, Samanthę i Kelsy. On rozświetlał każdy pokój, do którego wchodził i potrafił wywołać uśmiech na twarzy każdego” – napisała na stronie internetowej jego córka. MJR
Władze Illinois od roku oferują wsparcie do $10 tys. dla rodzin, które straciły dziecko w wyniku przemocy z bronią
Dr Willie Wilson (75 l.), milioner i niedawny kandydat w wyborach na stanowisko burmistrza Wietrznego Miasta nie ustaje w pomaganiu. Przeznaczył niedawno $200 tys. dla lokalnych ośrodków dla seniorów. W najbliższy weekend organizuje kolejną akcję fundowania benzyny i zakupów mieszkańcom Chicago. Dzięki Wilsonowi w najbliższą sobotę na wybranych stacjach benzynowych, m.in. przy 750 N. Wells St czy 1345 N. Pulaski Rd, będzie można bezpłatnie zatankować. Od godz. 7 am każdy z kierowców dostanie na zakup benzyny $50. Akcja pomocy potrwa do wyczerpania przeznaczonego przez Wilsona funduszu. Ponadto od godz. 10 am klienci wybranych sklepów spożywczych otrzymają talony na zakupy w wysokości $25, który trzeba będzie zużyć tego samego dnia. W akcji uczestniczy m.in. polonijny sklep spożywczy Montrose Deli przy 6601 W. Irving Park Road w Chicago. – „Niech Bóg błogosławi cię za wszystko, co robisz dla innych, bardzo dziękujemy” – komentowali internauci pod postem milionera, informującym o akcji na Facebooku. MJR
TRAGICZNA KRAKSA CZTERECH AUT W DES PLAINES
ło osiem rodzin. Pieniądze otrzymały dwie. O dofinansowanie należy ubiegać się wspólnie z zakładem pogrzebowym lub władzami cmentarza posiadającymi stanową licencję. Wnioski należy przesłać po-
cztą elektroniczną na adres dhs. fb@illinois.gov lub zwykłą pocztą na adres: Bureau of Local Office and Transaction and Support Services, Funeral and Burial Unit, 100 S. Grand Ave East, 2nd Floor, Springfield, IL 62762. MJR
76-latka zginęła na miejscu, a trzech kierowców zostało rannych w karambolu, do którego doszło w piątek po południu na I-294 w Des Plaines pod Chicago. Wedle policji stanowej, do zderzenia czterech samochodów na autostradzie 294 Tri-State Tollway doszło przed godziną 4 pm. w okolicy Golf Road. Bernice Pawilan (+76 l.) z Ingleside, która prowadziła jeden z samochodów poniosła śmierć na miejscu. Trzech innych kierowców z różnymi obrażeniami zostało zabranych do szpitala. Trzy lewe pasy ruchu zostały na ponad cztery godziny zamknięte na czas uprzątnięcia miejsca wypadku i zbadania terenu. Zostały ponownie otwarte o godzinie 8.30 pm. Policja stanowa prowadzi w tej sprawie śledztwo. MJR
ofiarą karambolu
Seniorka
Niewielka pomoc dla rodzin
Stanowy program odszkodowań za przemoc z bronią niezbyt popularny foto DREAMSTIME
WILLIE WILSON (75 l.) ZAPRASZA NA SOBOTNIĄ AKCJĘ POMOCOWĄ Milioner znów funduje zakupy
foto CITY OF ST. LOUIS DIVISION OF CORRECTIONS, POLICJA, FACEBOOK GOFUNDME
Austwick (54 l.), choć uśmiech na to nie wskazuje, przebywa w areszcie w St. Louis
Jeffrey
Mężczyzna
wpadł dwa dni po zbrodni w Missouri
John Austwick (†60 l.) z Mundelein i jego starszy brat mieli kilka ran postrzałowych
Marc Austwick (†63 l.) z Lake Forest zginął, gdy spotkał się z braćmi w domu zmarłej matki
foto FACEBOOK
Dr Willie Wilson (75 l.) rozdał już miliony dolarów potrzebującym
JBurmistrz Chicago Brandon
Johnson (48 l.)
troszczy się o wygląd, jak mało kto
li wiele i kobieta wróciła już do domu, gdzie dochodzi do siebie. – Dziękuje wszystkim, którzy pomogli mej żonie, ratując jej życie – powiedział dziennikarzom Alan Rado.
Nie wiadomo, co było motywem ataku. Barreno, który mieszka w Kalifornii od 15 lat, w dniu ataku wybierał się do DC. Zamiast tego czeka na proces za kratami. MJR
ak cię widzą, tak cię piszą. Niewątpliwie burmistrz Chicago Brandon Johnson (48 l.) trzyma się tej zasady, chce być piękny i wydaje na swój wygląd tysiące dolarów. Jak wynika ze sprawozdań finansowych jego kampanii, w rok na usługi makijażystów i fryzjerów przeznaczył aż $30 tys.
Wedle najnowszego raportu finansowego kampanii burmistrza Johnsona, polityk wydał od 2023 do 2024 r. na swój wizerunek ponad $30 tysięcy z funduszu politycznego „Przyjaciele Brandona Johnsona”, którzy zasilali jego darczyńcy, m.in. związkowcy. Na tę zaskakującą kwotę złożyły się rachunki za wizyty i fryzjera i makijażystki. Większość, jak podało „The Chicago Sun Times”, trafiła do wizażystki Denise Milloy’s – Makeup Majic, przyjmującej w swoim domu na południu Chicago. W latach 20232024 burmistrz wykonał ponad 30 płatności na jej rzecz. Wśród rachunków jest również wydatek $4 tys. za wizytę w salonie fryzjerskim AJ Styles Barber & Beauty Salon, choć błędnie opisanym w rachunkach, który zresztą chwalił się znamienitym klientem na Facebooku.
Rzecznicy Johnsona nie widzą w wydatkach nic zdrożnego. W oświadczeniu dla gazety doradca Johnsona ds. kampanii Bill Neidhardt stwierdził, że „burmistrz nie wydaje dolarów podatników na przygotowania do wielu publicznych wystąpień i wydarzeń, w których uczestniczy każdego dnia”, a zamiast tego przeznacza na ten cel „własne fundusze kampanijne”. Podkreślił
Salon AJ Styles w Chicago sam chwali się swoim klientem w mediach społecznościowych
Policja wciąż nie wie dlaczego Wilson Barreno (25 l.) zaatakował kobietę
też, że tego typu usługi są „powszechne wśród wysokich rangą urzędników państwowych”.
W porównaniu z wydatkami innych, te Johnsona są jednak wyższe. Poprzedniczka Johnsona, Lori Lightfoot (61 l.) zapłaciła firmie z Evanston tylko $2 tys. za usługi makijażu na imprezy, zaś Toni Preckwinkle (77 l.), przewodnicząca Rady Hrabstwa Cook, w 2019 r. zapłaciła $217 za makijaż. J.B.
Burmistrz Brandon Johnson (48 l.) przez rok zapłacił ponad 30 razy za usługi makijażystki z południa Chicago
Pritzker (59 l.), który głównie finansuje się sam, zrealizował 11 płatności łącznej wartości $6 tysięcy na rzecz salonu piękności South Side w latach 2018-2022 za fryzury i makijaż na występy telewizyjne. MJR
Wybierał się do Waszyngtonu, DC, ale postanowił napaść na bezbronną kobietę. Wilson Barreno (25 l.) z Kalifornii został oskarżony o usiłowanie morderstwa i pobicie seniorki przy dworcu w sercu Chicago. Dźgnął ofiarę siedem razy nożem. Arlene Rado (71 l.) w środę 5 czerwca wyprowadzała psa na popołudniowy spacer alejką w okolicy 200 South Canal Street, tuż obok dworca Union Station w centrum miasta. Nagle ktoś złapał ją za szyję od tytuł i zaczął dźgać. Sprawca zadał jej siedem ciosów, w szyję i plecy, nie mówiąc przy tym ani słowa. Seniorce przyszedł z pomocą przypadkowy przechodzień, który spłoszył sprawcę i użył własnych ubrań, by zatamować krwawienie. Inni świadkowie pobiegli za napastnikiem, odcięli mu drogę na pobliskim parkingu, gdzie aresztowała go policja. 71–latkę przewieziono do pobliskiego szpitala. Jej stan był ciężki, ale lekarze zdziała-
Wspólnie dbamy o Twoje bezpieczeństwo Samochody General Liability Workers Compensation 5050 N Cumberland Ave. Norridge, IL 60706 708-695-5051 Ewelina Wawrzuta Bonds Otwieranie korporacji REKLAMA www.usa.se.pl AMERYKA 5 14–20 czerwca 2024
25-LATEK Z KALIFORNII ZATRZYMANY PO ATAKU W CENTRUM CHICAGO Dźgnął 71-latkę nożem w biały dzień
REKLAMA
foto POLICJA
na makijaż i fryzjerów
$30 tys.
foto AJ STYLES BARBER & BEAUTY SALON/FACEBOOK, FACEBOOK
nerii przy kościele Peace Memorial Church w Palos Park na przedmieściach Chicago odbył się zapowiadany wcześniej wielki piknik Szkółki Pieśni i Tańca oraz Zespołu Holni, zespołów działających przy zarządzie głównym Związku Podhalan w Północnej Ameryce. Była to też doskonała
Organizatorzy przygotowali dla przybyłych gości wiele atrakcji. Celebrowanie rozpoczęto mszą święta polową, po której rozpoczęło się wielkie celebrowanie. Na gości czekało smaczne polskie jedzenie, przeprowadzono też bogatą loterię fantową z nagrodą główną w postaci laptopa, który został ufundowany przez Zofię i Pawła Bobaków, właścicieli firmy Napa Auto Parts. Jak przystało na cele-
cka nie zabrakło też wielu atrakcji i zabaw dla dzieci.
Rubryka powstaje we współpracy z ZPPA
Szampański piknik ze Szkółką Pieśni i Tańca i Holnymi
W części artystycznej był występ dzieci ze Szkółki Pieśni i Tańca i z Zespołu Holni, a do tańca najnowsze przeboje grał DJ Wojtas. Szampańska zabawa trwała do późnych godzin wieczornych, wśród przybyłych gości nie zabrakło przedstawicieli Zarządu Głównego ZPPA,
z jego prezesem Stanisławem Sarną i jego żoną Barbarą na czele. MJR
Wizyta Jana Pawła II w Nowym Targu, którą złożył 8 czerwca 1979 roku na zawsze pozostała w sercach chicagowskich górali. Dla upamiętnienia tego ważnego momentu Zarząd Główny ZPPA zamieścił na swoim profilu na Facebooku pamiątkowy wpis, przytaczając wypowiedziane wówczas przez Jana Pawła II do górali słowa. – „Ta piękna ziemia jest równocześnie i ziemią trudną. Kamienistą. Górską. Nie tak urodzajną, jak równiny nad Wisłą. I dlatego też od tej podkarpackiej, podtatrzańskiej ziemi niech mi będzie wolno odwołać się do tego, co zawsze było bliskie polskiemu sercu: umiłowanie ziemi i praca na roli. Nikt nie zaprzeczy, że kryje się w tym nie tylko sprawa serca, wątek uczuciowy, ale także wielki problem społeczno–ekonomiczny. Strony tutejsze szczególnie dobrze znają ten problem, bo właśnie stąd, gdzie był najwięk-
szy niedostatek ziemi i często wielka bieda, emigrowali ludzie, daleko poza Polskę i poza ocean. Tam szukali pracy i chleba — i znajdowali je. Dzisiaj pragnę im wszystkim, po całym świecie — a zwłaszcza w Ameryce: tam ich najwięcej — gdziekolwiek są, powiedzieć „Szczęść Boże” – powiedział Jan Paweł II. Zaapelował też do górali by nie zapominali Ojczyzny, rodziny, Kościoła, modlitwy wszystkiego, co stąd wynieśli i by pilnowali aby stawszy się materialnie bogatymi, duchowo nie zubożeli i aby stawszy się Amerykanami, nie przestali być góralami. I właśnie temu są wierni chicagowscy górale. – „Dziś Związek Podhalan w Północnej Ameryce, największa i najbardziej prężna organizacja Polonijna w Ameryce, jest wierna tym wartościom i zawsze będzie” – napisali przedstawiciele ZPPA na Facebooku. MJR
Odpust Koła ZPPA Nr 69
Zarząd Koła ZPPA Nr 69 Skrzypne z prezeską Czesią Wojdyłą na czele zaprasza w niedzielę 23 czerwca na Odpust. Rozpocznie go o godz. 10 am msza święta w kościele św. Alberta Wielkiego przy 8000 Linder Ave w Burbank. Po mszy odbędą się posiady w sali pod kościołem.
Piknik klubu narciarskiego
„Tatry Ski Club”
Klubu narciarski „Tatry Ski Club” zaprasza na piknik do Schiller Woods Grove na Polanę NR 10. Impreza odbędzie się w niedzielę 30 czerwca o godz 12 pm, a rozpocznie ją msza św. W programie loteria fantowa z główną nagrodą w postaci roweru górskiego. Nie zabraknie też polskiego jedzenia i napojów, DJ z muzyką, gier i zabaw dla dzieci oraz dorosłych. Odbędzie się także giełda sprzętu narciarskiego.
Wielki Piknik Podhalański ZPPA Zarząd Główny ZPPA wraz z prezesem Stanisławem Sarną zapraszają na Wielki Piknik Podhalański ZPPA, który odbędzie się w niedzielę 7 lipca w Slovenian Catholic Mission przy 14246 Main St w Lemont, IL. Rozpocznie go o godz. 11 am msza św. W programie m.in. loteria fantowa z główną nagrodą w wysokości $3000, występy zespołów góralskich, zabawy dla dzieci i dorosłych, bouncy house, klaun, malowanie twarzy, dojenie krowy, piłowanie drewna, przejazdy dorożkami, a także smaczne jadło, zimne lody i napoje. Do tańca przygrywać będzie: Mańcorz i Zubek Band, DJ Krys . Więcej informacji pod numerami telefonów: 773-592-8413, 708-205-3502 i 773-383-2016.
swój piknik
KALENDARIUM PODHALAŃSKIE 6 KRONIKI PODHALAŃSKIE www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024 Przygotowania do dorocznego Pikniku Zakopiańskiego idą pełną parą. W ich ramach członkowie Koła ZPPA nr 34 Zakopane spotkali się w prywatnej rezydencji jednego z członków tego koła na zebraniu, aby omówić ważne sprawy dotyczące organizacji tej imprezy. – „Piyknie wos Zaprosomy, 25 sierpnia tego roku w tym samym miejscu jak w ubiegłych latach w Peace Memorial Church przy 10300 W 131st w Palos Park” – zapraszają członkowie Koła Zakopane na swoją imprezę na Facebooku. MJR
się na
Zakopianie szykują
Górale uczcili 45. rocznicę odwiedzin Jana Pawła II na Podhalu foto FACEBOOK foto ZPPA.ORG foto ED HELEGDA
W
(5)
nego Dnia Dziecka.
Czy Twój pracodawca lub firma ubezpieczeniowa poprosiły Cię o dane biometryczne lub genetyczne?
Prawo stanu Illinois chroni takie informacje i w pewnych okolicznościach pozwala na przyznanie odszkodowań osobom, od których takich informacji żądano.
Zadzwoń do nas, aby uzyskać bezpłatną konsultację, jeśli ktokolwiek, w tym Twój pracodawca, potencjalny pracodawca lub firma ubezpieczeniowa, żądali od Ciebie:
• Historii medycznej Twojej rodziny,
• Wyników testów genetycznych, lub
• Informacji biometrycznych, takich jak: odciski palców, skan twarzy, lub ślad głosowy.
DARMOWA KONSULTACJA
ZADZWOŃ DO NAS: 1-708-POLONIA (1-708-765-6642)
NAPISZ DO NAS: BIURO@JASZCZUK.COM 311 S. WACKER DRIVE, SUITE 2150
REKLAMA
CHICAGO,
IL 60606 WWW.JASZCZUK.COM
REKLAMA
Świętowali 20. urodziny rodzimego biznesu
Niedawno polska firma z Franklin Park – Darpet Inc. świętowała jubileusz 20–lecia. Przedsiębiorstwo, będące jednym z największych producentów i dostawców drzwi oraz wykończeń wnętrz w kilku stanach Środkowego Zachodu USA, jest firmą rodzinną i zatrudnia wielu naszych rodaków.
Firma założona przez Piotra Wojtowicza, mistrza stolarskiego w 2004 r., szybko nabrała ogromnego rozmachu i swoje 20–lecie mogła świętować w naprawdę sporym gronie. Jubileuszowa uroczystość była okazją, by podziękować wszystkim pracownikom za ich ogromny wkład w pracy w tej firmie. Nie bra-
kuje wśród nich osób, które mają po 17 czy 18 lat stażu pracy. Wdzięczność za zaangażowanie wyraziła Olga Kielek, wiceprezes ds. administracji. Na uroczystości panowała rodzinna atmosfera, a wszyscy pracownicy zostali docenieni i wyróżnieni.
ANDREW ANDRZEJ MIKOŁAJCZYK
Polsko-amerykański podwójny
jubileusz poetycki
Wieczór inspiracji w polonijnej galerii
Fki mają za sobą wieczór pełen wrażeń. Wszystko z okazji wernisażu wystawy pod tytułem „Przez Lata” autorstwa Teresy Gierwielaniec, który można zobaczyć w galerii Dwell Studio w Chicago dzięki Gregowi Grzywaczowi i Teresie Gierwielaniec– Rozanackiej.
Ekspozycja Gierwielaniec–Rozanackiej to wybór sztuki cyfrowej obrazów odzwierciedlających jej artystyczną podróż pomiędzy Krakowem Chicago. „Przez lata” pokazuje ewolucję stylu pani Teresy i jej poszukiwań tematycznych na przestrzeni lat.
wych po ekspresyjne obrazy, każde dzieło opowiada historię, która łączy narracje kulturowe i osobiste doświadczenia na różnych kontynentach. W czasie wernisażu można było także poznać samą artystkę, Teresę Gierwielaniec Rozanacki i kupić jej dzieła. Pochodząca z Polski twórczyni studiowała malarstwo i uzyskała tytuł magistra na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W Chicago uczestniczyła w Graphic Design Specialist Program oraz Microsoft Office Program. Pracowała zawodowo dla firm poligraficznych w dziale pre–press, projektując czasopisma i okładki książek. W obrazach preferuje olej i akwarelę. Jako fotograf manipuluje swoimi zdjęciami za pomocą komputerowych narzędzi do edycji, przekształcając proste obrazy w dzieła sztuki. Wystawa jest czynna do 28 czerwca w Dwell Studio Chicago przy 7449 W Irving Park Rd. MJR
Świętokrzyskie Spotkania Regionalne w Mateczniku Patriotyzmu i Kultury w Zagnańsku odbywają się już od 20 lat. Jubileusz ten zbiegł się z 20–leciem działalności Związku Literatów Polskich im. Jana Pawła II w Chicago, którego przedstawiciele wzięli udział w podwójnym świętowaniu. Spotkanie z okazji wizyty i jubileuszu odbyło się w prywatnej Bibliotece Świętokrzyskiego Towarzystwa. Poprowadził je prezes Świętokrzyskiego Towarzystwa Regionalnego Maciej Andrzej Zarębski, prezentując między innymi nowości wydawnicze II kwartału tego roku, takie jak „Pele Mele” – tomik poezji w języku polsko– francuskim Agaty Kalinowskiej Bouvy. Stanisław Kędziora opowiedział dlaczego podjął się poszukiwania odległych tematów unikalnego regionalizmu. Kolejnym punktem
spotkania było uhonorowanie Janiny Malickiej członkini ŚTR i członkini Zrzeszenia Literatów Polskich im. JP II z Chicago okazji jej 70 urodzin.
Następnie prezes ZLP im. JP II z Chicago Alina Szymczyk w imieniu Kapituły Zrzeszenia ZLP im. Jana Pawła II wręczyła dyplomy za długoletnią współpracę na rzecz rozwoju literatury na emigracji gospodarzom spotkania Ludomirze i Maciejowi A. Zarębskim oraz Janinie Malickiej, Stanisławowi Kędziorowi, a także Władysławowi Pananiukowi, Antoniemu Bosakowi, Barbarze Żubrowskiej, Andrzejowi Chojnowskiemu, Ewie Michałowskiej–Walkiewicz, Januszowi P. Kowalkowskiemu, Justynie Felicjance, Robertowi Wołczyńskiemu i Gittcie Rutledge. Prezes ZLP im. JP II opowiedziała też o działalności Zrzeszenia i zaprezentowała kilka patriotycznych wierszy. ASZ
www.usa.se.pl KRONIKI POLONIJNE 9 14–20 czerwca 2024
foto ANDREW ANDRZEJ MIKOŁAJCZYK (2) foto MACIEJ A. ZARĘBSKI (2)
foto FACEBOOK (4)
Goście z Chicago z wizytą w polskiej szkole
Co roku prezeska Zrzeszenia Literatów Polskich im. Jana Pawła II w Chicago
Alina Szymczyk odwiedza Polskę w maju, gdzie jest gościem na spotkaniach literackich
oraz w gościnnym prywatnym Muzeum Patriotyzmu i Kultury u Ludomiry i Macieja Zarębskich w Zagnańsku. W czasie ostatniej wizyty miała przyjemność wziąć udział w spotkaniu z poe-
zją poświęconą św. Janowi Pawłowi II w tamtejszej szkole podstawowej jego imienia.
Uroczystość odbyła się w dużej sali sportowej w pięknej, odnowionej szkole, której dyrektorem jest Anna Cholewińska, która prowadziła spotkanie. Na sali sportowej urządzono wystawę książek ZLP
nia, wraz z zespołem odśpiewali ulubioną pieśń Św. Jana Pawła II „Barkę”. Następnie rozpoczęła się prezentacja wierszy w hołdzie patronowi szkoły.
między innymi „Antologia chicagowskich poetów w hołdzie Wielkiemu Świętemu Janowi Pawłowi II” wydaną w ŚTR pod redakcją Macieja Andrzeja Zarębskiego, książki Aliny Szymczyk i Janiny Malickiej. Pani dyrektor powitała zebranych prezentując obie poetki, zapraszając ubrany w stroje regionalne zespół „Królewiaczki” do odśpiewania hymnu szkoły. Po nim uczestnicy spotka-
– Mieliśmy zaszczyt prezentowania własnych utworów poświęconych Św. Janowi Pawłowi II na przemian z Janiną Malicki, członkinią ZLP zamieszkałą w Końskich. Na widowni obecni byli twórcy Muzeum w Adamowie, Teresa i Jan Krawczykowie, współorganizatorzy tego wydarzenia. Było to spotkanie wyjątkowe, za które serdecznie dziękujemy – powiedziała nam Alina Szymczyk.
Szkoła otrzymała w prezencie tomiki poezji poświęcone m.in. św. Janowi Pawłowi II, które zostaną przekazane do biblioteki. Na zakończenie odbyła się sesja zdjęciowa, rozdawanie autografów oraz przepyszny poczęstunek. ASZ
Polonijna Akademia Muzyki w Chicago prowadzona przez Wojciecha i Barba-
rę Niewrzoł przy Paderewski Symphony Orchestra otworzyła swoje podwoje dla zwiedzających. Mile widziani byli też zainteresowani zapisami do klas muzycznych tej placówki: skrzypiec, fortepianu, wiolonczeli, fletu, akordeonu i śpiewu w studio piosenki. W czasie dni otwartych drzwi goście mogli uzyskać konsultacje oraz zapisać się do szkoły. Chętnych podobnie jak w poprzed-
Otwarte drzwi w polskiej akademii muzyki
nich latach nie brakowało, przybyły dzieci w wieku od czterech lat, młodzież i dorośli, bo każdy w akademii znajdzie dla siebie coś dobrego. Zapisy trwają do soboty 29 czerwca od godz. 2 pm do 7.30 pm.
Polonijna Akademia Muzyki w Chicago jest organizacją not–for–profit, szkołą muzyczną utworzoną w 2000 r. przy Paderewski Symphony Orchestra of Chicago. Pracuje w niej wysoko wykwalifikowana kadra pedagogiczna, ucząca zarówno w języku polskim, jak i angielskim. Przy szkole działają kameralne zespoły muzyczne, chóry dziecięcy i młodzieżowy. MJR
10 KRONIKI POLONIJNE www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024
foto
ASZ
(5)
gli
Wyjątkowi goście z wizytą w fundacji Dar Serca
Ekipa oraz podopieczni chicagowskiej fundacji Dar Serca mają powody do radości. Ostatnio odwiedził ich siedzibę wyjątkowy gość – Delia Ramirez, która od 2023 r. reprezentuje w Kongresie Stanów Zjednoczonych 3. dystrykt, obejmujący też Schiller Park, gdzie mieści się siedziba Daru Serca.
Zainteresowanie Fundacją wzbudził w Ramirez długoletni, wielki przyjaciel Daru Serca, burmistrz Schiller Park Nick Caiafa. On też towarzyszył jej w czasie wizyty, razem z Margo Lipecką, pracującą w radzie miasteczka. Goście zwiedzili przestronne wnętrza fundacji, był też czas na rozmowy
z dziećmi i ich rodzicami. Sympatycy fundacji nie ukrywali swego zadowolenia z wizyty. – „Piękne spotkanie w tak zacnej fundacji Dar Serca. Serdeczne pozdrowienia dla tak zacnego gościa i zarządu wspaniałej fundacji” – napisała na Facebooku Elżbieta Intek. MJR
Z Getta w Warszawie do Hollywood
W Muzeum Holokaustu w Skokie na przedmieściach Chicago odbyło się spotkanie z Lisą Barr, autorką powieści pod tytułem „The Goddess of Warsaw”. Dzieło opowiada o Binnie Błoński żydowskiej aktorce, która przeżyła Powstanie w Getcie Żydowskim w Warszawie, a następnie stała się gwiazdą filmową w Hollywood. W czasie spotkania możny zakupić książkę oraz otrzymać pamiątkową dedykację. Odbyła się także dyskusja na temat książki. Lisa Barr, która mieszka w Deerfield na przedmieściach Chicago, jest autorką wielu bestsellerów książkowych, które znalazły się na liście „New York Timesa. W czasie spotkania autorka opowiedziała o swojej 30–letniej pracy dziennikarskiej, badaniach związanych z jej książkami oraz wieloma innymi ciekawostkami związanymi z jej niedawno wydaną książką. Wspomniała także, że jej ojciec przeżył II wojnę światową.
ANDREW ANDRZEJ T MIKOŁAJCZYK, MJR
W klimacie bluesa na przedmieściach
GRATULACJE DLA
PETERA KOBIELSKIEGO
Rodzina oraz przyjaciele Petera Kobielskiego oraz chicagowska Polonia mają powody do dumy. Nasz młody zdolny rodak ostatnio celebrował graduację na stanowym Uniwersytecie Michigan ze stopniem w dziedzinie prawa karnego oraz specjalizację w dziedzinie obronności, zarządzania, prawa, administracji publicznej. – „Wielkie wyrazy uznania dla Piotra, jego rodziców, rodziny oraz absolwentów jego rocznika. Życzymy mu owocnej służby wojskowej” – napisali przyjaciele Petera Kobielskiego na Facebooku.
Bywalcy polonijnej galerii artystycznej Art Gallery Kafe w Wood Dale na przedmieściach Chicago na nudę nie mogą narzekać. Jej właściciele ostatnio zaprosili ich na koncert bluesowy pod tytułem „Musisz walczyć, musisz wierzyć” w wykonaniu polonijnych ar-
tystów Piotra Lapy na perkusji, Kondrada– Korka Stankiewicza wokalisty i gitarzysty oraz Grzegorza Lapy na gitarze basowej. – „Dziś będzie bardzo bluesowo. Przygotowaliśmy dla Was wiele fajnych kawałków. Pada deszcz więc nie siedź-
cie w domu. Przyjdźcie do nas! Zapraszamy. Blues w wykonaniu Polaków jest super. Dlaczego nie!?” – zapowiadali muzycy przed koncertem w poście na Facebooku. I nie zawiedli publiczności, bo zdaniem wielu osób był to niezapomniany wieczór. MJR
tra,
foto FACEBOOK foto ANDREW ANDRZEJ T MIKOŁAJCZYK www.usa.se.pl KRONIKI POLONIJNE 11 14–20 czerwca 2024
foto RENATA SYKULA
foto FACEBOOK (2)
40-latek z Illinois trafił do aresztu po ataku szału na Florydzie
Przebrał się za kobietę i staranował więzienie!
Joseph Leedy (40 l.)
z Illinois usłyszał cztery zarzuty napaści na funkcjonariusza
Co tam się działo?! Przebrany za kobietę mężczyzna w blond peruce staranował samochodem wejście do więzienia na Florydzie, a potem próbował rozpalić ogień i rzucał dookoła sztucznymi gumowymi wężami, krzycząc, że nie cierpi Donalda Trumpa! Został powstrzymany dopiero przy pomocy paralizatora. Do celi daleko nie miał...
Atak szału w więzieniu okręgowym hrabstwa Martin, FL. Joseph Leedy (40 l.) z Illinois, przeciwnik byłego prezydenta urządził tam prawdziwie dantejskie sceny. Wieczorem nadjechał swoją toyotą na więzienny parking. Zamiast się zatrzymać, dodał gazu i staranował szklane drzwi prowadzące do hallu. Auto utknęło w wejściu, ale kierowca na tym nie poprzestał. – „Leedy wysiadł z pojazdu ubrany w damską bluzkę i bez spodni,
i wylał olej silnikowy na podłogę w holu, mówiąc, że chce go podpalić” – poinformowała policja hrabstwa Martin. Jak podaje WPTV, miał przy tym krzyczeć, że nie cierpi Donalda Trumpa. Dopiero wezwani na miejsce policjanci powstrzymali krewkiego, stawiającego opór, atakującego policjantów i strażaków 40-latka przy pomocy paralizatora. Ten wołał, że diabeł kazał mu zabić wszystkich. Nie wiadomo jeszcze, czy był pod wpływem jakichś środków, w każdym razie nie miał daleko do najbliższej celi. Usłyszał cztery zarzuty napaści na funkcjonariusza i wyrządzenie szkód na kwotę ponad tysiąca dolarów. Czeka na proces w areszcie. ZW
Mężczyzna staranował toyotą drzwi więzienia hrabstwa
Martin
W holu placówki rozlał olej i porozrzucał gumowe węże
szkód
Auto zatarasowało wejście, ale kierowca wtargnął do środka aresztu
Na sześć miesięcy więzienia został skazany pracownik departamentu ds. dzieci i rodzin Illinois za niedopatrzenia w sprawie A.J. Freunda (†5 l.). Chłopiec, którego zaginięciem w 2019 r. żył cały stan, został skatowany przez rodziców w Crystal Lake. Sędzia hrabstwa Lake skazał Carlosa Acostę, którego uznano winnym narażenia życia A.J. Freunda na niebezpieczeństwo, na 6 miesięcy więzienia, 30 miesięcy w zawieszeniu i 200 godzin prac społecznych. Skazany będzie musiał także przekazać $1000 darowizny na rzecz McHenry County Children’s Advocacy Center. Andrew Polovina, byłego szefa Acosty, uniewinniono od wszystkich stawianych mu zarzutów w związku z zaniedbaniami wobec A.J. – AJ cierpiał. Społeczeństwo go ignorowało. DCFS go zignorowało. Pan Polovin go zignorował, a co najgorsze, pan Acosta go zignorował – powiedział, wydając wyrok sędzia George D. Strickland.
Tragedia zadręczonego na śmierć chłopca wstrząsnęła mieszkańcami Crystal Lake, IL. JoAnn Cunningham (41 l.), matka dziecka przyznała się do jego zabójstwa i została skazana na 35 lat więzienia, zaś jego ojciec Andrew Freund
Urzędnik departamentu ds. dzieci i rodziny usłyszał wyrok po śmierci A.J.
Pół roku za kratami za śmiertelne zaniedbanie
Zarobimy więcej
l.) przyznał się do nieumyślnego zabójstwa i pobicia. Skazano go 30 kratami.
A.J. zmarł w niu 2019 r. Zaraz po tym rodzice chłopca zgłosili jego zaginięcie. Ciało pięciolatka znaleziono zakopane w bliżu Woodstock.
bliżu Woodstock.
Sekcja zwłok wykazała, że zmarł w wyniku obrzę-
Sekcja zwłok wykazała, że zmarł wyniku obrzęku mózgu wywołanego pobiciem.
Śledczy ustalili, że był systematycznie
się w
Śledczy ustalili, że był systematycznie katowany przez rodziców, m. in. za moczenie nocy. Jedną z stawianie go pod lodowatym prysznicem na około 20 Był też głodzony. Rodzice dziecka byli narkomanami, chłopiec urodził się z
Nadzorujący rodzinę Acosta nie raz widział siniaki na jego ciele. MJR
Można już odliczać dni. Od 1 lipca minimalna stawka godzinowa w Chicago wzrośnie z $15,80 do $16,20 dla pracowników firm zatrudniających 21 lub więcej osób oraz z $15 do $16,20 dla tych liczących poniżej 20 osób. Pensja pracowników dostających napiwki z minimalną stawką $11,02 za godz., będzie rosła rocznie o 8 proc., aż do osiągnięcia poziomu minimalnej płacy, obowiązującej od 1 lipca 2028 r. Od 1 lipca pracownicy z Chicago, którzy przepracują co najmniej 80 godzin w dowolnym 120-dniowym okresie, zyskają prawo do 5 dni płatnego urlopu i 5 dni płatnego zwolnienia lekarskiego. MJR
zgarnął $552 mln
Pragnący zachować anonimowość szczęśliwiec, który ustrzelił w ubiegłym tygodniu jackpota wartego $552 mln w Mega Milions zgłosił się po swoją fortunę. Według Illinois Lottery, kupon kupił przez internet i jest to największy jackpot wygrany w ten sposób w historii USA. Zwycięzca miał nawet nie sprawdzić kuponu. Dowiedział się o wygranej drogą mailową, dzięki powiadomieniu z Illinois Lottery. Szczęśliwiec, z zawodu robotnik, planuje przejść na wcześniejszą emeryturę, by cieszyć się w pełni życiem z rodziną. MJR
12 AMERYKA www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024 foto POLICJA HRABSTWA MARTIN
STAWKI GODZINOWE W GÓRĘ
mu-
(65 za
byłego
foto FACEBOOK, POLICJA
l.) został
2019 r. zakatowany przez rodziców
REKORDOWA WYGRANA 1. ODEBRANA
A. J. Freund (†5
w
Carlos Acosta (58 l.) zignorował sygnały, że dziecko jest bite
Robotnik
Lubię Amerykanów uczyć
polskich smaków
Etrzecim roku studiów poleciała do Stanów i tu zdobyła tytuł MBA w dziedzinie finansów. Jak sama mówi, zaczynała od zera, ale zawsze była bardzo samodzielna i przedsiębiorcza. W efekcie mieszka w okazałej willi w Miami, FL, a Polakom dała się poznać w programie „Żony Miami”. Dzięki temu, od niedawna oglądać możemy ją w kulinarnym programie TVN „Ewa Sama piecze” dla koneserów słodkości, choć, jak przyznaje w rozmowie z „Super Expressem”, swoim gościom najchętniej serwuje inne specjały.
„Super Express”: – Jak znalazłaś się w USA?
Ewa Sama: – Miałam 21 lat, chodziłam do liceum w Poznaniu do klasy biologiczno–chemicznej, bo myślałam, że będę chirurgiem– onkologicznym, jak mój tato. Chciałam pomagać ludziom, ale ostatecznie wybrałam finanse i studia na Akademii Ekonomicznej. Na trzecim roku przyjechałam do USA. Byłam ciekawa świata i życia. Chciałam zwiedzać i poznawać inne kraje i inne kultury. Jako osiemnastolatka pojechałam w podróż
autostopem po Europie. Było wspaniale. Mój tato był zagorzałym żeglarzem i narciarzem, wspólnie z bratem jeździliśmy na obozy żeglarskie, mam nawet patent żeglarza. Część wakacji zawsze pracowałam, bo lubiłam mieć swoje pieniądze. Byłam też bardzo samodzielna, zawsze chciałam mieć własne pieniądze. W wakacje zbierałam truskawki.
Razem z mężem mieszka w mieszczącym 10 pokoi domu w Miami, gdzie wychowują trzech synów
– Jak wspominasz swoje dzieciństwo?
– Było wspaniałe. Moi rodzice dali mi ogromne poczucie własnej wartości, co było dla mnie skarbem na całe życie. Od najmłodszych lat powtarzali mi, że wierzą we mnie i że są ze mnie bardzo dumni, wspierali każdą moją decyzję i powtarzali bym zawsze była sobą. W naszym domu bardzo liczyła się edukacja.
– 16 czerwca w USA, a w Polsce 23 czerwca przypada Dzień Ojca, jaki jest twój tata?
– Był..., bo zmarł 27 lat temu. Jego odejście było dla mnie najgorszą tragedią, która mnie spotkała w życiu. Był niesamowitym człowiekiem, moim przewodnikiem, przyjacielem i mentorem. Uwielbiał jazz. Był także zapalonym miłośnikiem literatury, historii, sztuki i malarstwa. Kochał czytać książki, jazdę na nartach. Był chirurgiem onkologiem z powo-
taki podręcznikowy doktor Judym z powieści „Ludzie bezdomni” Stefana Żeromskiego. Tata był bardzo skromnym człowiekiem, który całe życie czytał, dokształcał się. Robił to, co kochał, a ja widziałam, jaką radość sprawia mu pomaganie innym. Pacjenci go kochali. Zdawał sobie sprawę, jak ważna jest znajomość języka angielskiego. Że, jest to furtka do całego świata i karta przetargowa na przyszłość. Dlatego, pomimo, że w liceum w klasie biologiczno–chemicznej miałam język niemiecki i rosyjski, to prywatnie uczyłam się angielskiego. W nagrodę tato wysłał mnie do Londynu na kurs językowy. I maturę i egzaminy na studia zdawałam z angielskiego. Po śmierci taty, gdy nie mogłam poradzić sobie z jego brakiem, wyjechałam do USA. Też z myślą tym, by lepiej nauczyć się angielskiego. – Nie żałujesz, że wyjechałaś do USA?
– Nie, bo jest to kraj, który daje każdemu te same możliwości i szansę na spełnianie swoich marzeń.
Michaelem zaczynaliśmy nasze życie w klitce w Nowym Jorku z jego niebotycznymi długami za studia medyczne do spłacenia. – Co jest dla ciebie w życiu najważniejsze?
– Moja rodzina. Wychowywanie moich trzech synów Mikołaja (22 l.) Łukasza (20 l.) i Mateusza (17 l.) i prowadzenie domu. Uwielbiam być matką i dbać o dom. Kocham gotować, piec i eksperymentować, to dla mnie doskonały relaks. – Jak Ci się mieszka w ekskluzywnej dzielnicy Miami Pinecrest?
– Bardzo dobrze, bo miejsce to jest uważane za jedno z najbezpieczniejszych w Miami. Jest tu rodzinnie i bezpiecznie i są tu wysokiej jakości szkoły publiczne i prywatne.
– Twój dom to prawdziwy pałac.
– (śmiech) Dziękuję, prawda, jest bardzo przestrzenny, ma 10 pokoi, jest parterowy, jak wiele w Miami ze względu na występujące tu huragany. Kiedy z mężem go kupiliśmy, był do generalnego remontu, ale daliśmy radę. Moim ulubionym miejscem w domu jest kuchnia. Uwielbiam zapraszać gości i chętnie gotuje wtedy gołąbki, kiełbasę, pierogi i bigos, albo grillowany w całości filet mignon, czyli polędwicę wołową. Podaje też sałatki, ale najbardziej lubię Amerykanów uczyć polskich smaków.
foto ES www.usa.se.pl AMERYKA 13 14–20 czerwca 2024
Ewa Sama (48 l.) z Miami, FL, o swojej amerykańskiej przygodzie i kulinarnych fascynacjach:
ROZMAWIAŁA MARTA J. RAWICZ
l.) po
o
Ewa Sama (48 l.) wierzy, że USA to kraj, który daje każdemu te same możliwości i szansę na spełnienie marzeń
Nasza rodaczka z miłością wspomina swojego tatę, który był dla niej przyjacielem
i mentorem. Po jego śmierci wyjechała do USA
Ewa przyznaje, że uwielbia spędzać czas w kuchni – piec, gotować i eksperymentować
Dość bandytyzmu na skuterach!
Urzędnicy z Nowego Jorku, ale i wielu innych miast mówią o tym otwarcie – szalejący na ulicach i chodnikach skuterzyści to coraz większy problem. Władze metropolii zapowiedziały właśnie wzmocnienie działań wymierzonych w łamiących prawo kierowców jednośladów i dalsze konfiskaty maszyn, które coraz częściej wykorzystywane są do popełniania przestępstw.
Rosnący popyt na szybkie dostawy żywności doprowadził do powstania całych armii kurierów – i rosnącego niepokoju w dużych miastach. Skutery, motocykle i motorowery pędzą między rowerami i samochodami, wskakują na chodniki, gdy ich kierowcy ścigają się z czasem, by podrzucić sałatki i kanapki. Urzędnicy w Bostonie, NYC i Waszyngtonie zaczęli rozprawiać się z firmami dostawczymi, wydając listy ostrzegawcze, konfiskując nielegalnie zarejestrowane lub prowadzone pojazdy i uruchamiając specjalne patrole w celu egzekwowania prawa.
W Bostonie firmy DoorDash, Grubhub i Uber zostały wezwane do wzmocnienia kontroli kierowców dostarczających jedzenie oraz ich pojazdów w odpowiedzi na alarmu-
jący wzrost incydentów i przypadków łamania przepisów przez dostawców, poruszających się często na niezarejestrowanych maszynach. Władze Waszyngtonu uruchomiły program Operation Ride Right, i w dwa dni dokonały pięciu aresztowań i skonfiskowały 17 motorowerów. Wojnę z nierozważnymi skuterzystami zaostrza też Nowy Jork, który w tym roku skonfiskował już 13 tys. skuterów i motorowerów, a przez cały ub. r. 18430 maszyn. – Sterroryzowali wielu naszych pieszych, zwłaszcza seniorów i osoby starsze – powiedział burmistrz Nowego Jorku Eric Adams (64 l.), podczas pokazowego niszczenia 200 skonfiskowanych jednośladów. – Kierowcy, którzy uważają, że zasady ich nie dotyczą, zobaczą agresywną politykę egzekwowania przepisów – dodał.
Adams i władze NYPD zaznaczyły, że nie chodzi tylko o lekkomyślną jazdę. – Zaobserwowaliśmy gwałtowny wzrost liczby przestępców wykorzystujących je do jazdy i kradzieży mienia nowojorczyków. Dlatego też nowojorska policja będzie w okresie letnim intensyfikować strategię egzekwowania prawa – zapowiedział burmistrz. Wspólną operację wymierzoną w nierozsądnych skuterzy-
stów przeprowadziły pod koniec tygodnia komisariaty z Times Square, MidtownSouth i Midtown North.
„Zarekwirowano 30 motorowerów/motocykli, wystawiono 40 wezwań, a jedna osoba została aresztowana za lekkomyślne narażenie na niebezpieczeństwo po próbie ucieczki i ciągnięciu jednego z naszych policjantów” – poinformował w serwisie X zastępca komisarza NYPD ds. operacyjnych Kaz Daughtry. MOD
Widowiskową akcję wyłapywania nielegalnych skuterów obserwować mogli w czwartek piesi na Manhattanie
Podczas wspólnej operacji trzech posterunków z Manhattanu zarekwirowano 30 maszyn, a kierowca, który ciągnął policjanta po ziemi trafił do aresztu
W środę władze miasta pokazowo zmiażdżyły 200 przejętych maszyn. W tym roku zarekwirowano ich już ponad 13 tys.
Pnoczonych też brała udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego, choć przy urnach tłumów nie było. Ponad 51 proc. głosów zdobyło Prawo i Sprawiedliwość.
Tegoroczne eurowybory nie porwały mieszkających w USA Polaków, choć głosować można było w niemal każdym dużym
nii, nie tylko w Chicago, IL, Nowym Jorku, NY, czy na Florydzie. Jak wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej, do lokali wyborczych, których na terenie Stanów utworzono 23, udało się w sobotę zaledwie 8,3 tys. wyborców. To znacznie mniej niż przed czterema laty, gdy głos oddało 12 tys. osób i kilkukrotnie mniej niż podczas jesiennych
mentu – wtedy w komisjach stawiło się 44 tys. osób. Zaskoczeniem nie były za to wyniki. Najwięcej głosów zdobyło Prawo i Sprawiedliwość – 51,7 proc. Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z wynikiem 25,01 proc., a trzecie Konfederacja z 14,48-proc. poparciem. Dalej uplasowały się Lewica (5,4 proc.) Trzecia Droga (2,59 proc.), Bezpartyj-
i KW Polexit (0,19 proc.). PiS najlepszy wynik osiągnął w swoich tradycyjnych bastionach – metropolii chicagowskiej – 63 proc. oraz okręgu nowojorskim – 43 proc. Koalicja Obywatelska, podobnie jak w poprzednich wyborach zdobyła większość głosów w Waszyngtonie, DC, oraz w Houston, TX i w Kalifornii. MOD
–
foto NYPD, NYC.GOV Nowy Jork i inne miasta ruszają do walki z terroryzującymi mieszkańców kierowcami jednośladów Niespełna 8,5 tysiąca głosów w eurowyborach w USA ni Samorządowcy
proc.) Polonia postawiła na PiS foto KONSULAT RP W CHICAGO W chicagowskim okręgu konsularnym głos oddało ponad 4,2 tys. osób 14 AMERYKA www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024
(0,58
Polonia z USA i z Kanady spotkała się na uroczystościach
w Camp Kosciuszko
Cześć ochotnikom Błękitnej Armii
W uroczystościach w Niagara on the Lake wzięli udział przedstawiciele SWAP
Dzień 9 czerwca to od lat wyjątkowa data w kalendarzu kanadyjskiej i amerykańskiej Polonii. W tym dniu od 105 lat Polacy z dwóch krajów spotykają się w Niagara on the Lake na jedynym na kontynencie amerykańskim Polskim Cmentarzu Wojennym. W tym roku w strugach deszczu upamiętnili ochotników, którzy ruszyli przez ocean na pomoc odradzającej się Polsce.
Historia wyjątkowego miejsca tych uroczystości sięga 1917 r., gdy w USA i Kanadzie działało ponad 40 biur rekrutacyjnych ochotników do Armii Polskiej tworzonej we Francji. Stany Zjednoczone jeszcze do wojny nie przystąpiły, więc ochotnicy do Błękitnej Armii wysyłani byli na szkolenia do Kanady i po dwumiesięcznym kursie wracali do USA, by z Nowego Jorku płynąć statkami do Francji. W miasteczku Niagara on the Lake w Forcie George w Obozie Kościuszko szkoleni byli kandydaci na żołnierzy Błękitnej Armii. Przyszli oficerowie trafiali do szkół w Toronto. Przez Camp Kościuszko przeszło około 22 tys. ochotników, z których 20,7 tys. popłynęło ostatecznie do Europy. Niektórzy nie wytrzymali, niektórzy jako głowy rodzin zostali cofnięci do USA, niewielu zmieniło zdanie, a 45 zmarło w Camp Kościuszko z powodu szalejącej Hiszpanki i zostało pochowanych na pobliskim cmentarzu. Dziś pozostało tam 25 żołnierskich grobów.
Obchody upamiętniające Czyn Zbrojny Wychodźstwa Polskiego i oddające hołd żołnierzom zmarłym w Fort George-Camp Kościuszko organizowane są od lat przez Kongres Polonii Kanadyjskiej i uczestniczą w niej organizacje polonijne z Kanady i USA. Od 105 lat biorą w nich udział weterani ze Stowa-
SAN JUAN ISLANDS, WA
Kraksa astronauty
William Anders (†90 l.), były astronauta Apollo 8, który w 1968 roku wykonał kultowe zdjęcie „Earthrise” przedstawiające planetę jako cienisty niebieski marmur z kosmosu, zginął w katastrofie w stanie Waszyngton. 90-latek pilotował niewielki zabytkowy samolot Beech A45, który runął do wód u wybrzeży wysp San Juan. National Transportation Safety Board i FAA prowadzą dochodzenie w sprawie tragedii. MOD
NOWY JORK, NY
Trump szuka wice
Barwną oprawę zapewniły poczty sztandarowe oraz kanadyjscy harcerze
Na trybunie zasiedli także goście z Polski
W przemarszu na cmentarz uczestniczyli przedstawiciele polonijnych organizacji, burmistrz miasta Gary Zalepa i Ambasador RP w Kanadzie Witold Dzielski
rzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce i z Korpusu Pomocniczego Pań. W tym roku do Niagara on the Lake przybyli członkowie SWAP z Okręgu II z Manhattanu i Jersey City z redaktorem naczelnym pisma „Weteran” dr. Teofilem Lachowiczem i Komendantem Placówki 123 Zygmuntem Bielskim na czele. Towarzyszyły im panie z KPP. Uroczystości otworzył przemarsz pocztów sztandarowych i harcerzy z kanadyjskich hufców. Nie brakowało także motocyklistów z USA i Kanady w klubowych barwach i z biało-czerwonymi flagami. Pochód
Przemówienia i składanie wieńców odbyły się już w strugach deszczu
otwierał Ambasador RP Witold Dzielski i burmistrz miasteczka Niagara on the Lake Gary Zalepa. Prezes KPK District Niagara Zofia Soja powitała przybyłych gości i następnie o. Wiesław Wołoszyn z parafii św. Patryka w Port Colborn, Ontario, odprawił polową mszę świętą. – Zgromadziliśmy się tutaj aby oddać hołd polskim patriotom, którzy szkolili się w tym legendarnym obozie Camp Kościuszko i zasilili szeregi Błękitnej Armii Hallera walcząc o niepodległość Polski – mówił o. Wołoszyn, dziękując uczestnikom uroczystości za pamięć.
Nie zabrakło przedstawicielek Korpusu Pomocniczego Pań
Ruszyły poszukiwania kandydatów na wiceprezydenta dla Donalda Trumpa (78 l.). Lista ma być już dość krótka, a, jak donosi ABC News, wybrane osoby zostały poproszone o dostarczenie pomocnych w wyborze informacji. Wśród figurujących na niej osób znajdować mają się senatorzy Marc Rubio z Florydy, JD Vance z Ohio i Tim Scott z Karoliny Południowej, ale też Byron Donalds z Florydy, Elise Stefanik z NY, oboje zasiadający w Izbie Reprezentantów i gubernator Dakoty Północnej Doug Burgum. Sztab byłego prezydenta ucina wszelkie spekulacje, zapewniając, że jedynie Donald Trump wie, kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie i kto jest brany pod uwagę. MOD
Po mszy świętej głos zabrał Ambasador RP w Kanadzie Witold Dzielski, który szczególnie serdecznie zwrócił się do gości przybyłych z Polski. Od lat do Niagara on the Lake przybywa delegacja żołnierzy z 12. Brygady Zmechanizowanej im gen. broni J. Hallera w Szczecinie i dodatkowo w tym roku zawitali do Kanady przedstawiciele władz Jurczyc – wsi w woj. małopolskim – w której urodził się gen. Józef Haller. Uroczystości zakończyła ceremonia składania wieńców na grobach ochotników. Odbyła się już w strugach deszczu. TEODOR LISOWSKI
Mszę świętą odprawił o. Wiesław Wołoszyn z parafii św. Patryka w Port Colborn, Ontario
EXPRESSEM
i foto TEODOR LISOWSKI
Hołd polskim ochotnikom oddała też młodzież
www.usa.se.pl AMERYKA 15 14–20 czerwca 2024 foto AP
William Anders (†90 l.)
Zaginiony Polak mieszkał i pracował w pięknej miejscowości leżącej we francuskich Alpach
Szukają go francuskie służby, detektywi z Polski, lokalni mieszkańcy. 57-letni Polak, który pracował na co dzień w Briancon we Francji, zaginął w czasie zwykłej rowerowej przejażdżki. Rodzina nie ma kontaktu z Andrzejem Małżem (57 l.) od 19 maja, gdy udał się na przejażdżkę do parku w miejscowości, gdzie mieszka. Po raz ostatni był widziany razem z kolegami z Polski, zniknął w drodze powrotnej.
Andrzej Małż mieszka w Briancon w Alpach Francuskich; zajmuje się obróbką metali. Feralnego dnia rodzina straciła z nim kontakt. Bliscy zaniepokoili się, bo mężczyzna codziennie wysyłał wiadomości i konwersował przez komunikatory. Niepokój wzrósł, kiedy pan Andrzej nie wrócił do domu na noc, co nie zdarzyło mu się nigdy wcześniej.
Rodzina Polaka zaalarmowała miejscowe służby, które wszczęły poszukiwania; zaangażowali się
Przerażający incydent w parku safari w Teksasie
Żyrafa porwała dziecko z auta!
Tajemnicze zaginięcie Polaka w Alpach
w nie także mieszkańcy Briancon oraz przedstawiciele francuskiej Polonii. Od 24 maja swoje czynności prowadzi także grupa detektywów z Polski. – Skupiliśmy się najpierw na tym, aby odtworzyć ostatnie kilka godzin, kiedy był jeszcze kontakt z panem Andrzejem – mówił nam Dawid Burzacki, szef polskiego zespołu detektywów. Tymczasem w korycie rzeki na terenie parku de la Schappe à Briancon znaleziono rower gór-
Nagrania zamieszone w internecie pokazują moment, w którym zwierzę chwyciło dziecko
Dwuletnia Paisley odwiedziła z rodzicami park Fossil Rim Wildlife Center w Glen Rose, TX, kilka dni temu
Chwile grozy w parku safari w Teksasie! Rodzina z dwuletnią córką jechała pickupem, podziwiając egzotyczne zwierzęta w parku Fossil Rim Wildlife Center, ale sielankę przerwał incydent. Żyrafa podeszła do samochodu i jednym ruchem wyjęła z niego dwulatkę!
Parki safari, w których można jeździć między chodzącymi swobodnie zwierzętami to popularna atrakcja turystyczna nie tylko w Afryce. Oferuje ją też Fossil Rim Wildlife Center w Glen Rose, TX, o którym od niedawna jest wyjątkowo głośno. Powodem jest mrożący krew w żyłach incydent. Kil-
ka dni temu Jason Toten (24 l.), jego narzeczona Sierra Robert (23 l.) i Paisley (2 l.) jechali pickupem i podziwiali egzotyczne zwierzęta. Kobieta i dziecko siedziały na pace pickupa. Władze parku pozwalają karmić z ręki niektóre zwierzęta, w tym żyrafy. Kiedy więc taka zbliżyła się do
W korycie rwącej rzeki znaleziono rower pana Andrzeja
ski, który należał do zaginionego. Działania detektywów skoncentrowały się w rejonie rzeki, gdzie
auta, Sierra zachęciła Paisley, by podała jej trochę karmy z rączki. Żyrafa wyraźnie zaciekawiła się dzieckiem. Wzięła jedzenie, a potem... uniosła dziewczynkę do góry, chwytając ją zębami za koszulkę! – Wyjrzałem przez tylne okno i zobaczyłem żyrafę... a potem ona poszybowała w górę – relacjonował Jason dla McClatchy News. – Moje serce się zatrzymało, cholernie mnie to przestraszyło – dodał ojciec dziecka. Wszystko rozegrało się w ciągu sekund. – Hej! – krzyknęła do żyrafy Sierra, a zwierzak wypuścił dwulatkę. Matka złapała córkę, która zachowała kamienną twarz, nawet nie krzyknęła. Nikomu nic się nie stało, a w sklepie z pamiątkami Paisley zażądała pluszowej żyrafy i koszulki z żyrafą. Na wszelki wypadek park zabronił jednak gościom jazdy na pakach pickupów. ZW
ostatnio był widziany zaginiony towarzystwie kolegów z Polski. Miejsce prowadzenia działań jest trudne. Jest to duża, rwąca, górska rzeka – dodał szef detektywów. W sprawie badane są różne wątki, włącznie z tym, że za zniknięciem 57-latka stoją osoby trzecie. MM
Mrożących krew w żyłach wrażeń dostarczył byk, który wskoczył na trybuny
Uczestnicy 84. Sisters Rodeo w mieście Sisters, OR, będą pamiętać sobotnią imprezę długo. W pewnym momencie wieczoru jeden z biegających po arenie byków przeskoczył przez ogrodzenie i zaczął szaleńczy bieg przez tłum. Taranował wszystko, co stało mu na drodze, niestety w tym również ludzi. Stowarzyszenie Sisters Rodeo poinformowało, że ranne zostały trzy osoby, które trafiły do szpitala. Jest wśród nich osoba, którą byk podrzucił rogami a potem odrzucił kilka metrów dalej oraz jeden z zastępców szeryfa. Zwierzę udało się złapać po kilkunastu minutach i umieścić w zagrodzie. MOD
16 AMERYKA ŚWIAT www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024
TRZY OSOBY RANNE W OREGONIE
foto DAWID BURZACKI DETEKTYW (2), POLICJA
Andrzej Małż ma 57 lat
>> POJECHAŁ ROWEREM DO PARKU I SŁUCH PO NIM ZAGINĄŁ foto FACEBOOK, STORYFUL foto AP
Chwile grozy NA RODEO
Czy uważasz, że granica polsko-białoruska jest wystarczająco dobrze chroniona?
Czy uważasz, że granica polsko-białoruska jest wystarczająco dobrze chroniona?
Granica nie jest dobrze chroniona
Rząd zapowiedział znaczne wzmocnienie sił na granicy z Białorusią
Rosyjsko-białoruskie służby wykorzystują migrantów do forsowania naszej granicy, co prowadzi do brutalnych walk z żołnierzami i funkcjonariuszami Straży Granicznej. Czy polsko-białoruska granica jest dobrze chroniona? Takie pytanie zadał ankietowanym Instytut Badań Pollster na zlecenie „Super Expressu”. Okazuje się,
że aż 55 proc. z nas jest przeciwnego zdania.
Na polsko-białoruskiej granicy rząd PiS postawił wysokie ogrodzenie, aby powstrzymać szturm migrantów. Premier Donald Tusk (67 l.) zapowiedział dodatkowe wzmocnienie muru oraz szereg innych działań w ramach programu „Tarcza Wschód”. Czy nasza wschodnia granica jest wystarczająco dobrze chroniona? Według zde-
cydowanej większości z nas (55 proc.)
tak nie jest – wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster. – Trudno jednoznacznie ocenić, czy granica jest dobrze chroniona. Wiadomo, że mur nie zabezpiecza jej w stu procentach, a żołnierze tam skierowani nie zostali dobrze przygotowani do tej służby. Dobrze, że
Poseł PiS, doradca prezydenta mówi o stworzeniu nowej partii:
zapo-
i szereg innych działań. Oby tylko nie skończyło się na szumnych zapowiedziach – komentuje były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, gen. Roman Polko (62 l.). Badanie wykonano w dniach 5-6 czerwca na próbie 1031 dorosłych Polaków. ABR
PiS się skończył Duda nowym liderem
– Z Jarosławem Kaczyńskim możemy już nie wygrać wyborów – przewiduje poseł PiS Jan Krzysztof Ardanowski
Dopiero zakończyły się wybory europejskie, a w PiS już zaczęły się rozliczenia!
– Projekt PiS się skończył – mówi nam poseł tej partii, Jan Krzysztof Ardanowski (63 l.)
i postuluje o utworzenie nowego ugrupowania z nowym przywódcą!
– Liderem obozu powinien być Andrzej Duda – dodaje polityk.
Prezydent Andrzej Duda i Jan Krzysztof Ardanowski w Pałacu Prezydenckim
PiS zdobyło w wyborach 9 czerwca 36,16 proc. głosów, zaledwie o 0,9 proc. mniej od Koalicji Obywatelskiej. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego ma teraz 20 mandatów – o 7 mniej niż w mijającej kadencji Parlamentu Europejskiego miała Zjednoczona Prawica (PiS i Suwerenna Polska). Nic dziwnego, że wynik wyborów zachęcił część działaczy do zaproponowania reformy. – Brniemy jako PiS w zabetonowanie.
Wiele osób wskazanych przez Jarosława Kaczyńskiego na listy wyborcze do PE okazało się porażką, nie weszły do europarlamentu. PiS to projekt, który się skończył – mówi nam mocno rozgoryczony poseł PiS, były minister rolnictwa, aktualnie doradca prezydenta Jan Krzysztof Ardanowski. – Wiele osób już nie chce iść drogą, jaką wskazuje Jarosław Kaczyński. Przegraliśmy eurowybory, bo m.in.
wieś została w domach, nie poszła na wybory. Najgorsze jest to, że PiS nie jest zdolne do refleksji, namysłu, i to od dłuższego czasu. Z Kaczyńskim wyborów już możemy nie wygrać, potrzebna jest sukcesja, zmiana lidera – uważa polityk. Jak dotąd nikt w PiS nie odważył się rzucić rękawicy Kaczyńskiemu i ubiegać się o przywództwo w obozie politycznym. Jak zmiana szefa powinna wyglądać? – Na prawicy musi
powstać nowy byt, nowa partia, skupiona wokół środowisk konserwatywnych. Liderem takiego obozu powinien zostać Andrzej Duda – twierdzi Jan Krzysztof Ardanowski. - Wyrzucanie na śmietnik partii, która ma ogromne poparcie, to błąd. Apeluję do Jana Krzysztofa Ardanowskiego: Krzysiu, weź zimny prysznic i szukajmy tego, co łączy - komentuje nam Ryszard Czarnecki z PiS. MAV, ABR
www.usa.se.pl POLSKA 17 14–20 czerwca 2024 Zaskakujące wyniki sondażu dla „Super Expressu”
rząd
55% 34%
tak tak
SONDAŻ INSTYTUTU BADAŃ POLLSTER DLA “SUPER EXPRESSU”
11%
nie nie nie wiem
55%
11% tak tak nie nie wiem foto MATEUSZ KOTOWICZ/REPORTER
55 34%
foto JACEK DOMINSKI/REPORTER, MAREK KUDELSKI
Grzegorza Brauna w okręgu nr 10 (woj. małopolskie i świętokrzyskie) poparło 113 746 wyborców
Były prezydent Bronisław Komorowski (72 l.) ocenia:
Nwersyjny poseł obecnej kadencji parlamentu Grzegorz Braun (57 l.) został europosłem z okręgu świętokrzysko–małopolskego, uzyskując wyjątkowo dobry wynik – 113,7 tys. głosów. Niektórzy się tym martwią.
– Myślę, że będziemy się za niego wstydzić w Brukseli – prognozuje w rozmowie z „Super Expressem” były prezydent Bronisław Komorowski (72 l.).
Braun w Brukseli to wstyd
Przed Bożym Narodzeniem poseł Grzegorz Braun zga-
żydowską menorę, używając gaśnicy. Wybryk ten pokazały media na całym świecie. Na początku czerwca kontrowersyjny polityk Konfederacji zdjął ukraińską flagę z masztu na kopcu Kościuszki w Krakowie, a w dniu wyborów do europarlamentu Braun odwiedził jeden z lokali wyborczych w świętokrzyskiem i zmusił członkinię komisji do usunięcia flagi UE. Wyborcom takie ekscesy chyba nie przeszkadzają, gdyż w niedzielę 113,7 tys. osób oddało na Brauna
Wyborcze sensacje w PiS!
głos, przyznając mu mandat europosła. Wynik ten był o kilkadziesiąt tysięcy lepszy od wyniku numeru jeden na liście Konfederacji – Konrada Berkowicza (40 l.). – Grzegorz Braun już skompromitował Sejm i większą kompromitację chyba trudno sobie wyobrazić. Sądzę, że Konfederacja najpewniej poczuła ulgę z uwagi na to, że Braun zostawia Sejm. Myślę, że będziemy się za niego wstydzić w Brukseli – uważa były prezydent Bronisław Komorowski. Do europarlamentu nie dostał się z okręgu pomor-
skiego inny poseł Konfederacji Przemysław Wipler (46 l.). Co sądzi o sukcesie kolegi? – Grzegorz Braun uzyskał doskonały wynik i serdecznie mu z tego powodu gratuluję. Osoby, które krytykują decyzję wyborców najwidoczniej nie rozumieją czym jest demokracja. Braun ma poparcie ponad 100 tys. wyborców, co oznacza wynik dużo lepszy niż w przypadku innych osób, które w wyborach zostały posłami do PE. Myślę, że wyborcom Grzegorza należy się duży szacunek – mówi nam Wipler. ABR, MAV
Kurski i Kempa zawiedli prezesa
ider PiS Jarosław Kaczyńl.) wciągnął na listy wyborach do europarlamentu same znane nazwiska, aby zapewnić sobie jak najwięcej mandatów. Tymczasem wyborczą walkę przegrała była już europosłanka Beata KemParlamencie Europejskim musi też zapomnieć były szef Telewizji Polskiej Jacek Kurski (58 l.). – Bardzo mocno nas zawiedli, prezes był moc-
no poirytowany ich wynikami – zaznacza w rozmowie z nami ważny polityk PiS.
Wydawało się, że ich nazwiska będą wyborczymi pewniakami. Beata Kempa ubiegała się reelekcję do Parlamentu Europejskiego na Dolnym Śląsku. Chociaż startowała z listy PiS na drugiej pozycji, wyborcy nie dali jej większych szans. Zdobyła ok. 86,9 tys. głosów, ale to stanowiło zaledwie 7,54 proc. ważnych głosów w okręgu wyborczym, czyli za mało, aby wygrać wybory. Z kolei Jacek Kurski, były szef Telewizji Polskiej
i były urzędnik Banku Światowego, wypadł jeszcze gorzej. Startował z drugiego miejsca na Mazowszu, gdzie PiS było liderem (prawie 50 proc. głosów w skali województwa), ale uzyskał poparcie tylko 32 tys. wyborców czyli zaledwie 4,49 proc. głosów w okręgu. – Sposób sprawowania przez Jacka Kurskiego prezesury w telewizji publicznej, czyli radykalizacja przekazu, musiał być źle odbierany przez część wyborców Zjednoczonej Prawicy. Z kolei żelazny elektorat PiS woli sprzyjać politykom zakorzenionym lokalnie – dlatego Kurski przegrał – tłuma-
czy
www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024
do europarlamentu KO
Konfederacja 12,08%
Wyniki wyborów
37,06% PiS 36,16%
politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Rafał Chwedoruk
foto MARYSIA ZAWADA/REPORTER, PIOTR GRZYBOWSKI, JACEK SZYDLOWSKI / FORUM, MARCIN BANASZKIEWICZ / FotoNews / FORUM, CZAREK SOKOLOWSKI, MACIEK JAZWIECKI / ZUMA PRESS / FORUM
Lider PiS Jarosław Kaczyński (75 l.)
Jacek Kurski i Beata Kempa muszą zapomnieć o europarlamencie
KOSZMAR MARYSI
Czy Robert Lewandowski poprowadzi Polaków do zwycięstwa?
Wielkie piłkarskie emocje na Euro 2024
14–20 czerwca 2024 W środku SUPER Krzyżówki STR. 31–34 6. EDYCJA LIGI NARODÓW WALCZYMY O KOLEJNE ZŁOTO RETRO STANISŁAW BAREJA foto SHUTTERSTOCK, FREEPIK, SEBASTIAN WIELECHOWSKI, PAP/STEFAN KRASZEWSKI, BOGDAN BOGIELCZYK/PM/ATM KUCHNIA Pomysł na bób STR. 35
STR. 21
„PIERWSZEJ MIŁOŚCI”! CÓRKA ZNIKNIE BEZ ŚLADU W TYM TYGODNIU STR. 23 STR. 27 STR. 20
W
WALCZYMY O KOLEJNE ZŁOTO
Trwają zmagania najlepszych siatkarskich
reprezentacji świata w ramach 6. edycji Ligi Narodów. Rok temu Polacy po raz pierwszy w historii zawodów sięgnęli po zwycięstwo. Czy dobra passa dopisze i tym razem?
wiat sportu powoli przygotowuje się do zaplanowanych na lipiec Letnich Igrzysk Olimpijskich Paryżu, nasi siatkarze mają jednak szansę jeszczerwcu przywieźć do Polski złote medale. ramach maja
Ligi Narodów ruszyła już pełną parą, a mistrzowskiego tytuły brotym roku właśnie Biało-Czerwoni, którzy w poprzedniej odsłonie turnieju sięgnęli po zwycięstwo po raz pierwhistorii konkursu. Finał 6. odsłony wydarzenia odbędzie się
Za podopiecznymi Nikoli Grbicia pierwsze dwa tygodnie zmagań, które przyniosły im już kilka zwyUSA czy Holandią,
Dwie twarze piłkarskiego geniusza
W 2020 r. świat pożegnał jedną z największych gwiazd futbolu. Burzliwe losy legendarnego argentyńskiego zawodnika Diego Maradony wzbudzały nie mniej emocji, niż wyczyny na boisku
Zapisał się na kartach historii sportu jako jeden z najwybitniejszych, ale najbardziej kontrowersyjnych piłkarzy. W swojej karierze sięgał po najważniejsze trofea, w tym mistrzostwo świata 1986 r. Sukcesy odnosił zarówno z reprezentacją Argentyny, jak i kolejnymi klubami, w których grał, przede wszystkim
SSC Napoli, który za jego dołączenie do w 1984 r. zespołu gotów był zapłacić rekordową, jak na owe czasy, sumę. To właśnie z nimi Maradona zdobył mistrzostwo Włoch. Poza boiskiem jednak utalentowany sportowiec nie radził już sobie tak dobrze, w jego życiu nie brakowało bowiem nie tylko wzlotów, ale i upad-
ków, jak choćby uzależnienie do narkotyków czy liczne romanse, które. O tym, jak burzliwe życie prowadził świadczy fakt, że nie jest jasne, ile miał dzieci – oficjalnie osierocił ośmioro. Film „Diego” przedstawi zarówno najważniejsze osiągnięcia Maradony, jak i problemy, jakimi piłkarz się zmagał. AHP
tym samym plasując ich w ścisłej czołówce. Kolejny tydzień zawodów Polacy rozpoczną od pojedynku z reprezentacją Włoch. Zawodnicy z Półwyspu Apenińskiego z pewnością będą wymagającymi przeciwnikami – w 2022 zdobyli tytuł mistrzów świata, a rok temu przywieźli z Mistrzostw Europy srebrny medal.
To właśnie Polacy triumfowali wówczas w meczu finałowym, Włosi z pewnością wykorzystają więc nadchodzące spotkanie, by zrewanżować się za ubiegłoroczną porażkę. Początek tegorocznej Ligi Narodów Włosi zaliczyć mogą do udanych, pierwsze cztery mecze zakończyli bowiem zwycięstwem, rozgramiając m.in. takie takie siatkarskie potęgi jak Brazylia czy Iran. Dzień później z kolei rywalami Biało-Czerwonych będą siatkarze z Argentyny. Aleksandra Pawłowska
Msza święta z Jasnej Góry poniedziałek-sobota 6.30 TV Trwam
niedziela 2.30 TV Trwam
Transmisja mszy świętej z Sanktuarium Matki Bożej na Jasnej Górze poniedziałek-sobota 0.00 TVP 1 Msza święta beatyfikacyjna ks. Michała Rapacza sobota 4.00 TVP Polonia, TVP 3
Transmisja mszy świętej z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach niedziela 0.00 TVP 1
Nabożeństwo Kościoła Chrześcijan Baptystów w Warszawie niedziela 1.00 TVP Kultura Msza
Ś
20 WEEKEND www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024
ŚRODA 13.20 POLSAT LIGA NARODÓW – MECZ: WŁOCHY - POLSKA
święta ze Świątyni Opatrzności Bożej niedziela 2.00 Polsat News Transmisja mszy świętej z kościoła pw. św. Rocha w Miłkowicach-Maćkach niedziela 6.00 TVP Polonia TRANSMISJE MSZY ŚWIĘTYCH W TV
foto SHUTTERSTOCK foto MARCIN GADOMSKI
SOBOTA 16.25 TVP 1 DIEGO
EURO 2024 KALENDARZ KIBICA
(14-20 CZERWCA)
Na ten moment fani europejskiego futbolu czekali trzy lata. Przed kibicami miesiąc pełen sportowych emocji, rozpoczynają się bowiem najważniejsze piłkarskie rozgrywki Starego Kontynentu. Wśród 24 reprezentacji stających do walki o Puchar Henriego Delaunaya znaleźli się także Biało-Czerwoni. Zwycięzców poznamy 14 lipca
PIĄTEK
mecz grupy A
NIEMCY – SZKOCJA
13.40 TVP 1, TVP Sport
Europejskie rozgrywki zainaugurowane zostaną na Stadionie w Monachium, gdzie reprezentacja gospodarzy podejmie swojego pierwszego rywala, czyli drużynę ze Szkocji. Choć w nadchodzącym pojedynku to nasi zachodni sąsiedzi typowi są na faworytów, wynik spotkania wcale nie jest przesądzony, w ostatnich latach Niemcy rzadko rozpoczynali udział w dużych turniejach z sukcesem. Poprzednie zmagania w ramach Euro także rozpoczynali na bawarskim stadionie, przegrywając wówczas z Francją 1:0
SOBOTA
mecz grupy A
WĘGRY – SZWAJCARIA
7.50 TVP 1, TVP Sport
mecz grupy BHISZPANIA – CHORWACJA
10.50 TVP 2, TVP Sport mecz grupy B
WŁOCHY – ALBANIA
13.50 TVP 1, TVP Sport
NIEDZIELA
mecz grupy D POLSKA – HOLANDIA
14.50 TVP 1, TVP Sport
Przemilczany problem
Kanadyjska reżyserka i była olimpijka Phyllis Ellis w przyjmującym dokumencie przybliża największe bolączki, z którymi mierzą się kobiety marzące o sportowej karierze
W żadnej innej dziedzinie zasada „fair play” nie odgrywa tak dużej roli, jak w sporcie. Niestety rzeczywistość często mocno odbiega od wzniosłych ideałów, którym ta branża powinna hołdować. Film
„Kategoria: kobieta” ukazuje mroczniejszą stronę kobiecego sportu, mające w nim miejsce przykłady nadużycia władzy oraz mizoginię i rasizm, z którym musi się mierzyć wiele zawodniczek. Pokazane też w nim zostały procedery, z którymi mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, nie mają styczności. Phyllis Ellis prezentuje w swoim dokumencie zaplecze skorumpowanego i pełnego sekretów przemysłu oraz problemy, z którymi konfrontują się sportowe mistrzynie. Swymi doświadczeniami dzielą się kobiety, które zaznały nienawiści oraz ataków na swoje ciała i kariery. AHP
Podczas pierwszego w ramach Euro 2024 podopieczni Michała Probierza na boisku Volksparkstadion w Hamburgu zmierzą się z reprezentacją Holandii, z którą Biało-Czerwoni mieli okazję się spotkać w dwóch poprzednich edycjach Ligi Narodów. Za faworytów pojedynku uchodzą nasi rywale, trzy z czterech rozegranych przez obie drużyny meczy zakończyły się bowiem zwycięstwem Pomarańczowych, jeden zaś remisem. Dla drużyny Roberta Lewandowskiego będzie to za to znakomita okazja do rewanżu. Wygrana z podopiecznymi Ronalda Koemana byłaby ważnym krokiem w stronę wyjścia z grupy i dobrym prognostykiem przed walką z Austrią oraz Francją.
mecz grupy C SŁOWENIA – DANIA
10.50 TVP 2, TVP Sport mecz grupy C SERBIA – ANGLIA niedziela 13.50 TVP 1, TVP Sport
PONIEDZIAŁEK
mecz grupy E RUMUNIA – UKRAINA
7.50 TVP 1, TVP Sport
mecz grupy D
AUSTRIA – FRANCJA
13.50 TVP 1, TVP Sport
mecz grupy E
BELGIA – SŁOWACJA
10.50 TVP 2, TVP Sport
WTOREK mecz grupy F
TURCJA – GRUZJA
10.50 TVP 2, TVP Sport
mecz grupy F
PORTUGALIA – CZECHY
13.50 TVP 1, TVP Sport
ŚRODA
mecz grupy B
CHORWACJA – ALBANIA
7.50 TVP 1, TVP Sport mecz grupy A
SZKOCJA – SZWAJCARIA
13.50 TVP 1, TVP Sport mecz grupy A
NIEMCY – WĘGRY 10.50 TVP 2, TVP Sport
CZWARTEK mecz grupy C
SŁOWENIA – SERBIA
7.50 TVP 1, TVP Sport mecz grupy B
HISZPANIA – WŁOCHY
13.50 TVP 1, TVP Sport mecz grupy C
DANIA – ANGLIA
10.50 TVP 2, TVP Sport
www.usa.se.pl WEEKEND 21 14–20 czerwca 2024 foto MIESZKO PIĘTKA/AKPA
foto AP, SHUTTERSTOCK
NIEDZIELA 16.30 TVN STYLE
KATEGORIA: KOBIETA
Przeczytaj cały wywiad na stronie
se.pl
W tym roku miłośników sportu czeka wyjątkowo gorące lato! W czerwcu emocji dostarczy Euro 2024, w lipcu zaś rozpoczną się Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Obu tym ważnym imprezom przyglądać się będzie dziennikarka sportowa Paulina Chylewska. Komu w najbliższych tygodniach będzie kibicować najmocniej?
Trzymamy kciuki ZA NASZYCH
– To wyjątkowo ciekawy moment w pani karierze – po 7 latach wraca pani na antenę Telewizji Polskiej, rozpoczynając od współprowadzenia festiwalu w Opolu, a już za chwilę dwie najważniejsze sportowe imprezy tego roku
– Euro i igrzyska olimpijskie. Jaki to dla pani czas?
– Przede wszystkim niezwykle intensywny (śmiech)! Bardzo się jednak cieszę, zarówno ze swojego powrotu, jak i z wyzwań, które mnie czekają – dużych, ale i naprawdę fajnych, a takie lubię najbardziej. Należę do ludzi, którzy uwielbiają, kiedy coś się dzieje, więc mam nadzieję, że przede mną bardzo dobry czas. 31 maja miałam okazję otworzyć festiwal w Opolu, co było dla mnie dużym wydarzeniem, a później?
być na bieżąco, trzeba po prostu nieustannie trzymać rękę na pulsie i śledzić wszystko, co się dzieje w sporcie.
Cóż, będę musiała się dobrze zastanowić, jak spożytkować tylko kilka pojedynczych wolnych dni, które będę miała aż do połowy sierpnia.
– Jak wyglądają przygotowania dziennikarza sportowego do tak dużych wydarzeń, jak Euro czy olimpiada?
– To się trochę zmieniało na przestrzeni lat. Pamiętam, jak wybierałam się na swoje pierwsze igrzyska w 2004 r. Wiozłam wtedy do Aten dwa wielkie segregatory notatek, a przygotowywałam się tego tego cztery, a może nawet pięć miesięcy! Dzisiaj wiele rzeczy, jak choćby szybki dostęp do wielu informacji, ułatwia nam technologia. Poza tym wiem już, że nie zawsze ostatecznie sprawdza się wszystko to, co przygotuję sobie wcześniej. Najważniejsze, to śledzić na bieżąco wszystko, co się dzieje, jak choćby ostatnie powołania Michała Probierza na Euro czy powołania w innych reprezentacjach, notować wszystko, co może się okazać przydatne. Przyglądam się temu, kto jedzie na mistrzostwa, a kto nie, jak to może wpływać na taktykę poszczególnych zespołów itd.
– Euro 2024 czy Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu? Na które wydarzenie czeka bardziej? – Nie umiem chyba powiedzieć. Na Euro czekam oczywiście przede wszystkim ze względy na naszą reprezentację. Myślę, że byłoby nam bardzo smutno, gdyby jej zabrakło i pewnie, jako polscy kibice, nie wyczekiwaliśmy tych mistrzostw tak bardzo. Jestem ogromnie ciekawa, jak nasza drużyna się zaprezentuje - mam nadzieję - nie tylko w trzech meczach. Na igrzyska z kolei czekam o tyle, że dla bardzo wielu sportowców to tak naprawdę najważniejsza impreza nie tylko czterech lat, ale bardzo całego życia, tu więc te pokłady emocji są chyba dwa razy większe. Poza tym tutaj zawsze bardzo dużo się dzieje! Na każdych igrzyskach czkam na jakieś zaskoczenia, niespodziewane medale czy czarne konie. Tu ten element zaskoczenia jest większy.
– Na co, pani zadaniem, polscy kibice będą mogli w najbliższych tygodniach liczyć?
– Praca zaczyna się więc już na wiele tygodni wcześniej… – Powiedziałabym nawet, że te przygotowania tak naprawdę nigdy się nie kończą i nie zaczynają (śmiech). Prawda jest taka, że aby
– Czas pokaże! Jeśli chodzi o Euro, to, moim zdaniem, wszystko albo prawie wszystko będzie zależało od tego, jak zagramy pierwszy mecz. To będzie bardzo ważne spotkanie. Holendrzy są mocnym zespołem, ale - patrząc historycznie - dosyć słabą wchodzą w turnieje, może to więc zaważyć na nasza korzyść. Oczywiście liczę też na dobrą formę Polaków. Nie chciałabym jednak zbytnio pompować balonika oczekiwań. Trzeba po prostu wierzyć i trzymać kciuki za naszą reprezentację. Jeśli zaś chodzi o igrzyska, to patrzę tutaj przede wszystkim na lekkoatletykę, bo tu zawsze pojawiają się jakieś medale. Patrzę na kajakarki, na Igę Świątek czy Huberta Hurkacza, na naszych siatkarzy, ale i nasze siatkarki, bo dziewczyny są naprawdę w świetnej formie. Myślę, że tu też możemy być spokojni i czekać na dobre wyniki. Jestem optymistką. Nie twierdzę może, że powinniśmy czekać na 20 czy 30 medali, ale myślę, że
jeśli uda się przywieść ich 10, powinniśmy być zadowoleni. – Należysz pani do grona dziennikarek, które przecierały kobietom szlaki w świecie mediów sportowych. Dziś wciąż pozostają one tutaj w mniejszości. Z czego to, pani zdaniem, wynika? – To prawda, że jest nas mniej, ale z drugiej strony coraz więcej, i chyba tak wolałabym na to patrzeć. Faktem jest, że kiedy sama zaczynałam pracę w redakcji sportowej, byłam jedną z pierwszych dziennikarek, które się tą tematyką zajmowały. Zwróćmy jednak uwagę, że dzisiaj właściwie w każdej redakcji sportowej w Polsce pracują kobiety, co wtedy nie było takie oczywiste. Widać więc, że to się zmienia, choć faktycznie powoli. Mam wrażenie, że wiąże się to z faktem, że w ogóle coraz więcej kobiet interesuje się sportem, a to z kolei przekłada się na to, że jest nas też coraz więcej w redakcjach sportowych. Czasami jednak mam takie wrażenie, że powtarzanie, że powinno nas być więcej, przypomina momentami walkę z wiatrakami. Warto się po prostu cieszyć z tego, co jest. Myślę zresztą, że z każdym rokiem i każdą kolejną dużą imprezą sportową będzie nas więcej. – Jak pani wspomniała, gdy zaczynała pracę w redakcji sportowej, była jedyną kobietą w zespole. Miała pani poczucie, że musi pracować ciężej, by udowodnić , kiedy była tą jedyną kobietą w zespole sportowym, że musi się bardzo starać, by udowodnić swoje kompetencje? – Tak, miałam takie poczucie, co zresztą trochę pokutuje do dziś. Wiem, że i dziś dziewczyny, które chcą zajmować się dziennikarstwem sportowym, bardzo często słyszą na rozmowie o pracę pytanie, czy rzeczywiście znają się na sporcie, i czy faktycznie się tym interesują. Te stereotypy ciągle więc jeszcze krążą i myślę, że dopóki nie uda nam się ich przełamać, kobietom pewnie będzie w tej sferze trudniej. Mam jednak poczucie, że to się powoli zmienia i idzie w dobrym kierunku. Rozmawiała Aleksandra Pawłowska
22 WEEKEND www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024 foto JACEK KURNIKOWSKI/AKPA
Śmiechem WALCZYŁ o wolność
37 lat temu odszedł król polskiej komedii – Stanisław Bareja. Humor stał się dla niego bronią w walce w komunizmem, którego upadek wieszczył przez lata. Niestety, nie dane mu było dożyć tej historycznej chwili
W PRL-u niczyje komedie nie cieszyły się takim powodzeniem wśród widzów, choć przez krytyków Bareja długo pozostawał niedoceniany. Nie tylko im zresztą przez lata musiał stawiać czoła w swojej twórczości. Permanentnie znajdował się także na celowniku komunistycznej cenzury, która przy każdej jego produkcji rzucała reżyserowi kłody pod nogi. Mimo wielu przeciwności Bareja pozostawał jednak nieugięty, wciąż pracując nad kolejnymi tytułami, które z właściwym sobie humorem uderzały w autorytarną władzę, nigdy nie przestał bowiem wierzyć, że któregoś dnia komunizm w Polsce upadnie.
Z miłości do kina
Młody Bareja, który przyszedł na świat w 1929 r. w Warszawie, nie zdecydował się, by iść w ślady ojca i dziadka, kontynuując rodzinne tradycje masarskie. Szybko okazało się, że film interesuje go o wiele bardziej niż wędliny, choć – co ciekawe – ten wątek zaskakująco często będzie się w jego twórczości przewijać. Ta fascynacja zaprowadziła go zaraz po maturze na wydział reżyserii w łódzkiej filmówce. Niepokorna natura przyszłego króla komedii już wtedy zaczęła o sobie dawać znać. Niepochlebny sposób ukazania urzędnika
14 czerwca 2024
0:30 Kropka nad i program publicystyczny
0:55 Doradca smaku program kulinarny
1:00 Uwaga! magazyn interwencyjny
1:20 Megatransporty 3 - program rozrywkowy
1:55 Rozmowy w toku program publicystyczny
2:40 Miasto kobiet 2 - program publicystyczny
3:25 Zagadki losu serial fabularno-dokument.
4:10 Sama słodycz - serial obyczajowy
4:55 Magiel Towarzyski 20 magazyn
5:30 Doradca smaku program kulinarny
5:35 Jestem z Polski 10 progr. dokumentalny
6:20 Ukryta prawda - serial fabularno-dok.
7:05 Detektywi serial fabularno-dokumentalny
7:50 Doradca smaku program kulinarny
8:00 Dzień Dobry TVN magazyn
11:00 Kropka nad i program publicystyczny
11:25 Ewa Sama piecze program kulinarny
11:35 Na Wspólnej 22 - serial obyczajowy
12:00 Fakty program informacyjny, live
12:35 Szpital serial fabularno-dokumentalny
13:20 Ukryta prawda - serial fabularno-dok.
14:10 Zakochani po uszy 2 - serial obyczajowy
14:35 Doradca smaku program kulinarny
14:40 Najlepsze premiery motoryzacyjne 3program motoryzacyjny
15:05 Zakup w ciemno 2 - program rozrywkowy
15:50 Papiery na szczęście serial obyczajowy
16:15 Szpital serial fabularno-dokumentalny
17:00 Zakochani po uszy 2 - serial obyczajowy
17:30 Detektywi serial fabularno-dokumentalny
18:15 Ukryta prawda - serial fabularno-dok.
19:00 Fakty program informacyjny
19:25 Pogoda
19:35 Czarno na białym - magazyn reporterów
20:05 Uwaga! magazyn interwencyjny
20:20 Nadzieja (Hap) - film dramat, Norwegia, Szwecja, Dania 2019, reżyseria: Maria Sødahl, scenariusz: Maria Sødahl, muzyka: Johan Söderqvist, obsada: Andrea Bræin Hovig, Stellan Skarsgård, Elli Rhiannon Müller Osborne, Alfred Vatne, Steinar Klouman Hallert
22:25 Doradca smaku program kulinarny
22:30 Magiel Towarzyski 20 magazyn
23:05 Magiel Towarzyski 20 magazyn
23:40 Sama słodycz - serial obyczajowy
POLSAT 1
23:00 Nasz Nowy Dom, odc.266
23:50 Nastolatki - generacja jutra, odc.18 0:15 Sekrety rodziny, odc.322
1:00 Gliniarze, odc.516
1:45 Policjantki i Policjanci, odc.1166
2:30 Pielęgniarki, odc.63
3:15 Malanowski i Partnerzy, odc.684
3:40 Malanowski i Partnerzy, odc.685
4:05 Chłopaki do wzięcia, odc.293
4:30 Chłopaki do wzięcia, odc.294
4:55 Świat według Kiepskich, odc.532
5:20 Świat według Kiepskich, odc.533
5:45 Disco Gramy, odc.5502
6:30 Dlaczego ja?, odc.1277
7:15 Sekrety rodziny, odc.322
8:00 Malanowski i Partnerzy, odc.3
8:20 Więzienie, odc.28
8:45 Nasz Nowy Dom, odc.266
9:30 Nastolatki - generacja jutra, odc.18
9:55 Nie mów do mnie śmieciarzu!, odc.67
10:20 Ewa gotuje, odc.486
10:45 Przyjaciółki, odc.266
11:30 Polacy za granicą, odc.10
12:20 Policjantki i Policjanci, odc.1167
13:05 48H. Zaginieni, odc.123
13:55 Wydarzenia 18:50
14:25 Gość Wydarzeń
14:50 Pierwsza miłość, odc.3834
15:25 Świat według Kiepskich, odc.8
15:50 Dlaczego ja?, odc.1278
16:40 Na ratunek 112, odc.889
17:05 Trudne sprawy, odc.1291
17:55 Policjantki i Policjanci, odc.1167
18:40 Gliniarze, odc.516
19:30 Wydarzenia wieczorne
20:00 Interwencja, odc.5427
20:20 Pierwsza miłość, odc.3834
21:00 Świat według Kiepskich, odc.8
21:25 Przyjaciółki, odc.266 22:10 Ewa gotuje, odc.486 22:35 Nastolatki generacja jutra, odc.18
TVN 24
PASMO „WSTAJESZ I WIESZ”
23:00 Serwis informacyjny, pogoda, co 30 minut
0:30 Jeden Na Jeden
1:00 Serwis informacyjny, pogoda, co 30 minut
2:55 Biznes, co 60 minut PASMO „DZIEŃ NA ŻYWO”
6:55 Biznes, co 60 minut
8:00 15 NA ŻYWO
9:00 Fakty po południu PASMO „WIECZÓR”
11:00 Tak jest 12:15 Serwis informacyjny
12:25 Fakty po Faktach
13:00 Bez Kitu
14:00 Polska Świat
15:00 Szkło kontaktowe
16:00 Dzień po dniu
16:40 Biznes
PASMO „PROGRAM POWTÓRKOWY”
17:00 Fakty po Faktach
17:50 Bez Kitu
18:50 Tak jest
19:50 Nowa Maja w ogrodzie
20:10 Akademia ogrodnika
20:20 Szkło kontaktowe
21:20 Nowa Maja w ogrodzie
21:45 Akademia ogrodnika
21:50 TAK JEST
22:20 Fakty po Faktach
TV POLONIA
23:00 Panorama
23:30 Zakochaj się w Polsce odc. 330 Sosnowiec; magazyn; reż.: Ewa Grodzka
0:00 Makłowicz w podróży. Sycylia Od antyku do baroku; magazyn kulinarny (2016); reż.: Paweł Lesisz
0:30 Pytanie na śniadanie pobudka; Na żywo
Ministerstwa Bezpieczeństwa w jego studenckiej etiudzie „Płonące czapki” spowodował, że jego praca dyplomowa została odrzucona, przez co udało mi się skończyć szkołę dopiero dwa lata później. Śmiech
najlepszą bronią Zrażony pierwszymi doświadczeniami z cenzurą młody reżyser postanowił odtąd nie zajmować się polityką, postawił się na komedie obyczajowe, pozbawione wątków, które drażniłby władze, jak „Mąż swojej żony” (1960) czy „Żona dla Australijczyka” (1963).
Najwyraźniej jednak nie do końca odnajdywał się w takiej konwencji, bo po latach przyznał: „Moje pierwsze filmy były słodkimi komediami, aż w końcu zaczęło mnie od tego mdlić i postanowiłem dodać trochę goryczy”. Humor zaczął więc łączyć z bardziej zaangażowanymi treściami, próbując w ten sposób zwracać uwagę widzów na tematy społeczne. „Śmiech służy mi jako łatwiejszy sposób dotarcia do ludzi” – tłumaczył później. Zaczęły więc powstawać takie kultowe już dziś produkcje jak „Poszukiwany, poszukiwana” (1972), „Miś” (1980) czy „Alternatywy 4” (1983), gdzie aż roiło się od żartów,
0:55 Pytanie na śniadanie w tym: Pogoda Flesz; Na żywo
4:10 W obiektywie Polonii Wschód; magazyn
4:30 Trzecia połowa odc. 5; serial komediowy TVP (2018); reż.: Kristoffer Rus; wyk.: Tomasz Karolak, Weronika Książkiewicz, Piotr Adamczyk, Cezary Pazura, Wojciech Mecwaldowski, Piotr Gąsowski, Bartosz Żukowski, Barbara Wypych, Bartłomiej Firlet, Witold Dębicki
5:00 Gość Poranka
5:25 Opole na bis - Marcin Daniec; koncert (2003)
5:50 Za marzenia s.I - odc. 3; serial TVP (2018); reż.: Olga Chajdas; wyk.: Maja Bohosiewicz, Anna Karczmarczyk, Piotr Nerlewski, Maciej Radel, Sebastian Stankiewicz, Malwina Bielicka, Marta Konarzewska, Magda Żak, Delfina Wilkońska, Anna Moskal
6:40 Za marzenia s.I - odc. 4; serial TVP (2018); reż.: Olga Chajdas; wyk.: Maja Bohosiewicz, Piotr Nerlewski, Anna Kaczmarczyk, Marcin Perchuć, Mikołaj Cieślak, Iza Kuna, Robert Krzyżowski, Piotr Ligenza, Kamil Kula, Paulina Chruściel
7:35 Polonia 24. Tygodnik; magazyn
8:15 Bajki naszych rodziców Eliasz Pistulka - odc. 1 - Buty; serial animowany (1980); reż.: Andrzej Piliczewski
8:25 Dziwne przygody Koziołka Matołka odc. 1 Konkurs śpiewu; serial animowany (1969); reż.: Zofia Oraczewska
8:35 Ale talent odc. 47 Patyczki do pary; program edukacyjny (2021); reż.: Katarzyna Urbańska
8:50 Szansa na sukces. Opole 2024 odc. (3) Jerzy Połomski; widowisko muzyczne; reż.: Konrad Smuga
9:50 Ja to mam szczęście! - ulubione skecze odc. 35 (2012); reż.: Sylwester Jakimow; wyk.: Antoni Królikowski, Natalia Idzikiewicz, Weronika Kosobudzka, Kinga Preis, Jacek Braciak
10:00 Teleexpress; Na żywo
10:20 Gra słów. Krzyżówka /768/; teleturniej 10:50 Leśniczówka odc. 721; serial obyczajowy TVP (2023); reż.: Maciej Świerzawski; wyk.: Przemysław Bluszcz, Robert Czebotar, Arkadiusz Janiczek, Mateusz Kmiecik, Katarzyna Pakosińska, Milena Suszyńska-Dziuba, Piotr Więcławski, Marta Maria Wiśniewska, Sambor Czarnota, Zbigniew Lesień 11:20 Zakochaj się w Polsce odc. 327 Lębork; magazyn; reż.: Ewa Grodzka 11:50 Kabaretowe Naj Etapy życia człowieka 12:10 Przystanek Ameryka - /99/; prod. USA 12:30 Program informacyjny 19.30; Na żywo 12:55 Pytanie dnia; Na żywo 13:05 Pogoda 13:10 Sport; Na żywo 13:25 Przystań odc. 2/13 Lekcja wychowawcza; serial TVP (2009); reż.: Filip Zyber; wyk.: Marek Bukowski, Michał Sitarski, Kinga Ilgner, Marcin Sianko, Anna Czartoryska, Zofia Zborowska, Anna Szymańczyk, Bartosz Gelner 14:20 Na sygnale odc. 456 „Prędzej trupem padnę”; serial fabularyzowany TVP (2023); reż.: Jan Jagielski; wyk.: Anna Wysocka Jaworska Basia, Kamil Błoch - Lisicki, Konrad Darocha - Adam, Wojciech Zygmunt - Kuba, Tomasz Piątkowski Góra, Paulina Zwierz Britney, Lea Oleksiak Anna, Hubert Jarczak Beniamin, Wojciech Kuliński - Wiktor, Kamil Wodka - Nowy 14:45 Na sygnale odc. 457 „Nalot”; serial fabularyzowany TVP (2023) 15:15 Czterdziestolatek odc. 19/21 Z dala od ludzi, czyli coś swojego; serial TVP (1977); reż.: Jerzy Gruza; wyk.: Andrzej Chrzanowski, Janusz Gajos, Władysław Hańcza, Henryk Hunko, Walentyna Jendrych, Józef Kalita, Janusz Kłosiński, Andrzej Kopiczyński, Halina Kossobudzka, Irena Kwiatkowska 16:10 Teleexpress Extra
16:30 Panorama
które w zawoalowany sposób krytykowały władze PRL-u, zwracając uwagę na wiele bolączek codziennego życia w komunistycznej Polsce, choć oznaczało to niekończące się zmagania z cenzurą, która nie raz opóźniała premiery jego kolejnych produkcji, zmuszając reżysera do wycięcia niejednej sceny.
Komediowe dziedzictwo Walka z systemem nie ograniczała się jednak w przypadku Barei wyłącznie do film i telewizji. Reżyser już w latach 70. związał się ze środowiskiem opozycyjnym, związany był z KOR-em, a później z „Solidarnością”. I choć nigdy nie przestał wierzyć, że ustrój komunistyczny w końcu upadnie, niestety jemu samemu nie dane już było zobaczyć wolnej Polski. Reżyser zmarł niespodziewanie z powodu udaru 14 czerwca 1987 r. w niemieckim Essen, gdzie trafił na stypendium, nie doczekawszy też premiery swojego ostatniego serialu, „Zmienników”. Być może w nowej rzeczywistości mógłby stworzyć kolejne znakomite komedie, czas bowiem pokazał, że i po zmianie ustroju nie brakuje nad Wisłą absurdów dnia codziennego, czego najlepszym dowodem takie, wciąż obecne w polskim słowniku, zwroty jak „bareizm” czy „Bareje wiecznie żywy”. AHP
17:00 Gra słów. Krzyżówka /768/; teleturniej
17:30 Opole na bis s.I Marcin Daniec; koncert (2003)
18:00 Przystanek Ameryka - /99/; prod. USA
18:20 Ja to mam szczęście! - ulubione skeczeodc. 35 (2012); reż.: Sylwester Jakimow; wyk.: Antoni Królikowski, Natalia Idzikiewicz, Weronika Kosobudzka, Kinga Preis, Jacek Braciak
18:25 Pytanie dnia
18:30 Program informacyjny 19.30
18:55 Pytanie dnia
19:00 Pogoda
19:05 Sport
19:15 Ekstradycja III - odc. 4/10; serial TVP (1998); reż.: Wojciech Wójcik; wyk.: Marek Kondrat, Małgorzata Pieczyńska, Renata Dancewicz, Witold Dębicki, Maria Pakulnis, Paweł Wilczak, Jan Englert, Olaf Lubaszenko
20:10 Ekstradycja III - odc. 5/10; serial TVP (1998); reż.: Wojciech Wójcik 21:05 Forum; program publicystyczny 22:05 Na sygnale odc. 456 „Prędzej trupem padnę”; serial fabularyzowany TVP (2023) 22:35 Na sygnale odc. 457 „Nalot”; serial fabularyzowany TVP (2023) 23:00 Zakończenie dnia TVP INFO
5:00 Serwis Info Dzień; Na żywo
5:22 Pogoda Info; Na żywo
5:30 Serwis Info Dzień; Na żywo
6:00 Serwis Info Dzień; Na żywo
6:23 Pogoda Info; Na żywo
6:30 Serwis Info Dzień; Na żywo 7:00 Serwis Info Dzień; Na żywo
7:22 Pogoda Info; Na żywo
7:30 Serwis Info Dzień; Na żywo
8:00 Serwis Info Dzień; Na żywo
8:22 Pogoda Info; Na żywo
8:30 Serwis Info Dzień; Na żywo 9:00 Serwis Info Dzień; Na żywo 9:22 Pogoda Info; Na żywo 9:30 Serwis Info Dzień; Na żywo 10:00 Dla niesłyszących - Teleexpress; Na żywo 10:15 Dla niesłyszących - Teleexpress Extra; N.ż. 10:30 Kontrapunkt; pr. publicystyczny; Na żywo 11:30 Polska bliżej; magazyn; Na żywo 12:00 Serwis Info Wieczór; Na żywo 12:24 Pogoda Info; Na żywo 12:29 Pytanie dnia; Na żywo 12:30 Dla niesłyszących - Program informacyjny 19.30; Na żywo 12:58 Dla niesłyszących - Pytanie dnia; Na żywo 13:18 Forum; program publicystyczny, Na żywo 14:15 Dla niesłyszących - Minął Dzień; magazyn; Na żywo 15:00 Oko na Świat; magazyn; Na żywo 15:30 Dla niesłyszących - Panorama; Na żywo 16:00 Serwis Info Wieczór; Na żywo 16:21 Pogoda Info 16:30 EURO Wieczór; Na żywo 17:05 Dziennik Regionów 17:35 Program informacyjny 19.30 18:03 Pytanie dnia 18:23 Forum; program publicystyczny 19:30 Oko na Świat; magazyn 20:05 Serwis Info Wieczór 20:28 Pogoda Info 20:35 Dziennik Regionów
www.usa.se.pl WEEKEND 23 14–20 czerwca 2024
Cablevision ● DirecTV ● Time Warner Cable ● AT&T ● Comcast ● Verizon ● Cox Cable ITVN
20:59 Pogoda Info 21:05 Podróże z historią s.IV odc. 36 Jak powstaje papier?; cykl dokumentalny
reż.: Radosław Kotarski 21:33 Podróże
historią
odc. 37
(2021) 22:30 Polskie Parki Narodowe Narwiański Park Narodowy; film dokumentalny (2023); reż.: Rafał Kołodziej 22:57 Zakończenie dnia Globecast 1 888 988 5288 Redakcja nie odpowiada za zmiany programów oraz godzin ich nadawania PIĄTEK
(2017);
z
s.IV
Atomowa tajemnica; cykl dokumentalny (2017); reż.: Radosław Kotarski 22:07 Reportaż TVP INFO Dzwon Zygmunta;
SOBOTA 11.25 TVP SERIALE MIŚ PON.-PT. 6.10 TVP ROZRYWKA ALTERNATYWY 4 SOB. 7.25 TVP HISTORIA NDZ. 14.10 TVP HISTORIA BRUNET WIECZOROWĄ PORĄ foto EAST NEWS/INPLUS, TVP
MIŁOSNA HISTORIA MARYSI I KACPRA
W „PIERWSZEJ MIŁOŚCI” DOCZEKAŁA SIĘ HAPPY ENDU, TO JEDNAK NIE KONIEC KŁOPOTÓW DOMAŃSKIEJ. TYM RAZEM DRAMAT DOTYCZYĆ
BĘDZIE JULKI, KTÓRA ZNIKNIE BEZ ŚLADU...
NA RATUNEK
CÓRCE
Najbliższa przyszłość niestety pokaże, że, walcząc o odzyskanie miłości Kacpra (Damian Kulec), Marysia (Aneta Zając) najwyraźniej nie dostrzegała, jak wiele działo się w życiu jej własnej córki (Dąbrówka Kruk). Być może do tajemniczego zaginięcia nie doszłoby, gdyby Domańska zwróciła baczniejszą uwagą na to, kogo Julka obdarza uczuciem, relacja dziewczyny z Nikodemem (Adam Wojciechowski), pod którego wypływem coraz wyraźniej się w ostatnim czasie znajdowała, może się bowiem okazać poważnym błędem.
Gdy Marysia zorientuje się, że jej córka zaginęła bez śladu, wpadnie w panikę, przekonana, że za wszystkim stoi właśnie kontrowersyjny influncere. Na szczęście w poszukiwaniach będzie mogła liczyć na wsparcie Kacpra. Dzięki jego pomocy uda się parze wpaść na trop dawnej partnerki Nikodema. Oboje wierzą, że rozmowa z dziewczyną pomoże im szybciej odnaleźć Julkę, niestety informacje, które otrzymają, jedynie wzmogą ich niepokój. Dopiero teraz Domańska zrozumie, do czego zdolny jest mężczyzna, w którym zakochała się jej córka. Czy jednak zdąży jej pomóc, nim będzie za późno? AHP
W życiu bohaterów „Leśniczówki” szykują się wielkie zmiany! Zacięta i bezpardonowa walka o fotel burmistrza Białoleśni wreszcie dobiegnie końca
W ostatnich tygodniach emocje wokół zbliżających się wyborów sięgały zenitu, do czego w dużej mierze przyczynił się Karcz (Przemysław Bluszcz) i jego nie zawsze uczciwe metody zdobywania poparcia kosztem swoich rywali. Biznesmenowi w końcu udało się wyeliminować z walki o fotel burmistrza Kasię (Jolanta Fraszyńska), choć przyszło mu za to zapłacić szczęściem rodzinnym. Wciąż jednak zagraża mu Orłowski (Piotr Pręgowski), którego poparcie będzie najbliższym czasie rosnąć. Mężczyzna może też liczyć na wsparcie Julii (Maria Pakulnis) i Emilii (Joanna Orleańska). Ostatecznie jednak to Januszowi uda się zdobyć więcej głosów i to on sięgnie po władzę. Mężczyzna niezwłocznie postanowi, że zdobyte właśnie wpływy w pierwszej kolejności wykorzysta, by porachować się ze swoimi wrogami, a swoją złowrogą obietnicę wygłosi na oczach zszokowanych gości Borowika... AHP
Czy małżeństwo Cieślików z „Na Wspólnej” da się jeszcze uratować? Damian coraz bardziej zbliża się do Martyny, ale na horyzoncie Moniki też pojawi się nowa miłość…
Coraz mniej wskazuje na to, by skłóceni małżonkowie dali sobie jeszcze jedną szansę, każdy kolejny dzień coraz bardziej ich bowiem od siebie oddala. Zdrada, której dopuściła się Monika (Sylwia Gliwa) tak głęboko dotknęła Damiana (Waldemar Błaszczyk), że najwyraźniej nie potrafi się on na nowo otworzyć na wspólną przyszłość, co skrzętnie od pewnego czasu wykorzystuje Martyna (Anna Kózka), dokładając wszelkich starań, by owinąć sobie Cieślika wokół palca i związać się z nim na stałe. Nowy romans męża był dla Moniki dużym ciosem, znajomość z agen-
tem nieruchomości, Aleksandrem (Łukasz Musiał) może się jednak okazać najlepszym lekiem na złamane serce. Mężczyzna zresztą nie próbuje nawet ukrywać, że jak duże wrażenie wywarła na nim Cieślikowa i zamierza kuć żelazo, póki gorące. Nie tylko złoży Monice niedługo niespodziewaną wizytę w pracy, ale też zaprosi zaskoczoną kobietę na randkę. Na tym jednak nie poprzestanie, bo jeszcze tego samego dnia, bo miło spędzonym popołudniu zdecyduje się na kolejny krok i namiętnie pocałuję kobietę. Czy Monice uda się przy nim zapomnieć o Damianie? AHP
www.usa.se.pl WEEKEND 27 14–20 czerwca 2024 foto MATERIAŁY PRASOWE (2)
foto BOGDAN BOGIELCZYK/PM/ATM
Znowu zakochana?
PON.-PT. 11.00 POLSAT PIERWSZA MIŁOŚĆ NADCHODZĄ NOWE PORZĄDKI PON.-PT. 10.55, 11.25 TVP 1 LEŚNICZÓWKA PON.-CZW. 13.15 TVN NA WSPÓLNEJ
więcej na superseriale.se.pl
Jedynemu Bogu cześć i chwała” – piszą św. Paweł i Juda Tadeusz oraz inni uczniowie Pańscy w swoich pismach. Oznacza to, że stwierdzenie, które jest równocześnie zachętą, było w powszechnym użyciu w początkach rozwijającego się chrześcijaństwa, przynajmniej w pierwszym i drugim wieku. Ks. Stefan Wyszyński mianowany na biskupa wybrał dla siebie apostolskie i biblijne motto „Soli Deo” – Jedynemu (Samemu) Bogu, i osobiście wyjaśniał: Samemu Bogu przez Maryję.
Motto to zawiera całkowite i bezwarunkowe oddanie się Bogu. Było zobowiązaniem do pełnienia posługi biskupiej i prymasowskiej z myślą o chwaleniu Boga i realizacji Jego woli, nie szukając własnej chwały ani osobistych korzyści. Swoją posługę kierował ku dobru wspólnoty wiernych w Kościele i umacnianiu ich wiary. Był niezłomny i wierny zasadom wiary, nawet w obliczu trudności i prześladowań. Jako przywódca duchowy stawiał czoła represjom ze strony władz komunistycznych, ale jego wiara i oddanie Bogu pozostawały niewzruszone. Stanowiło wyraz sprzeciwu wobec prób ograniczenia roli Kościoła przez władze państwowe. Wyszyński uważał, że jego lojalność i służba należą się przede wszystkim Bogu, a nie władzy politycznej. Taka postawa świadczyła o głębokiej wierze i moralnej sile. Był świadom, że wszelkie działania i osiągnięcia są możliwe dzięki łasce Bożej, a nie własnym zasługom. Jego postawa inspirowała i umacniała społeczeństwo katolickie, dając nadzieję i poczucie duchowego wsparcia w trudnych czasach. Z inspiracji tegoż biskupa, który przez całe życie był wierny temu samemu zawołaniu „Soli Deo”, w ciągu trzech lat, przygotowane zostały dwa ważne dokumenty, pod którymi podpisał się cały polski episkopat. Jeden ustalał porozumienie z rządem opartym na ideologii ate-
istycznej, a drugi zrywał wszelką współpracę. Pierwszy, zawarty w 1950 roku pomiędzy przedstawicielami władz Rzeczypospolitej Polskiej i Kościoła katolickiego w Polsce regulował funkcjonowanie Kościoła w Ludowej. Z tekstu Porozumienia wynika, że władze państwowe uznają rolę Kościoła katolickiego w społeczeństwie, a Kościół uznał legalność rządu komunistycznego. Zapewniona zostaje wolność religijna, w tym prawo do nauczania religii, prowadzenia seminariów duchownych oraz wydawania literatury religijnej. Kościół zobowiązał się do lojalności wobec państwa, co oznaczało unikanie działań politycznych przeciwko władzy komunistycznej. Kościołowi umożliwione zostaje prowadzenie działalności charytatywnej, opiekuńczej i edukacyjnej. Dzięki zawartemu porozumieniu relacje uległy stabilizacji, przynajmniej na krótki czas, co pozwoliło na pewne funkcjonowanie Kościoła w ramach systemu komunistycznego. Porozumienie było próbą znalezienia kompromisu między Kościołem katolickim a komunistycznym rządem, choć jego trwałość była ograniczona ze względu na narastające różnice i napięcia między obu stronami. Mimo początkowych ustępstw, władze komunistyczne w dalszych latach podejmowały działania ograniczające wpływy Kościoła, co prowadziło do napięć i represji. Reakcja Stolicy Świętej na zawarte porozumienie była złożona, łącząc krytykę zrozumiałą z uwagi na zagrożenia dla niezależności Kościoła, z jednoczesnym wsparciem dla trudnej misji prymasa Wyszyńskiego. Stolica święta nieustannie apelowała o zachowanie autonomii Kościoła, co miało kluczowe znaczenie w długotrwałej walce o religijną wolność i prawa wiernych w Polsce. Krytyczna zaś reakcja przyczyniła się do zacieśnienia relacji między Kościołem w Polsce a Stolicą Apostolską. Władze kościelne w Pol-
Soli Deo –BoguJedynemu
sce coraz częściej szukały wsparcia i rady od Watykanu w obliczu narastających represji. Postawa Watykanu dodawała odwagi Kościołowi w Polsce do stawiania oporu wobec komunistycznych prób kontrolowania Kościoła. Wyszyński i inni hierarchowie kościelni coraz bardziej uświadamiali sobie, że kompromis z władzami komunistycznymi ma swoje granice. Władze komunistyczne wprowadzały różne restrykcje, mające na celu osłabienie Kościoła. W 1953 roku rząd wydał dekret, który dawał władzom państwowym prawo do decydowania o obsadzaniu stano-
wisk kościelnych, w tym biskupów. Przy wprowadzanej cenzurze kazań niemożliwym stawało się głoszenie nieskażonej Ewangelii. W odpowiedzi na dekret kardynał Stefan Wyszyński, wraz z Episkopatem Polski, wystosował list do władz państwowych, w którym zdecydowanie sprzeciwili się ingerencji państwa w wewnętrzne sprawy Kościoła. W liście znalazło się słynne wyrażenie „Non possumus”, oznaczające, że biskupi „Nie mogą” zgodzić się na taki dekret, według którego władza cywilna decyduje kto i co ma mówić i jakie decyzje podejmować w Kościele. Albowiem wła-
dza kościelna ma obowiązek głosić nieskażoną Chrystusową Ewangelię, dlatego musi mieć niezależność w decydowaniu o sprawach duchowych i personalnych, bez ingerencji państwa.
Biskupi zachowali się tak samo, jak Apostołowie sądzeni przez Sanhedryn. Kiedy najwyżsi kapłani zakazali w ogóle przemawiać i nauczać w imię Jezusa, wówczas Piotr i Jan odpowiedzieli: „Rozsądźcie, czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga? Bo my nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli”. OJCIEC JERZY KARPIŃSKI
30 WEEKEND www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024 foto DREAMSTIME
DUŻA JOLKA
Objaśnienia podano w kolejności alfabetycznej odgadywanych wyrazów. Litera przed objaśnieniem jest pierwszą literą odgadywanego wyrazu, zaś liczba w nawiasach określa, z ilu liter składa się odgadywane słowo.
Litery z pól ponumerowanych od 1 do 9 utworzą hasło.
C) bolesławiecka – produkowana od XIV wieku (8)
C) radzi sobie w każdej sytuacji, często kosztem innych (7)
C) sztywna czapka wojskowa w kształcie ściętego stożka (5)
D) szatan, zły duch (5)
D) sprawa małej wagi (10)
F) zagięcie na ubraniu powstałe przez założenie materiału lub zgrubienie skóry (4)
F) przedmiot mający chronić przed nieszczęściami; amulet, talizman (6)
F) … cząstek stałych – montowany w układach wydechowych silników wysokoprężnych (5)
H) zdrobniale: dawna część damskiej bielizny noszona bezpośrednio pod ubraniem (8)
H) przeszkadza w pracy, nauce (5)
I) Dorota, pięcioboistka, multimedalistka mistrzostw
świata i Europy (4)
J) imię Przybory, współtwórcy
Kabaretu Starszych Panów (6)
K) imię Dębskiej, reżyserki komedii obyczajowej
„Zupa nic” (5)
K) „Kajko i …”, seria komiksów Janusza Christy (6)
K) przestrzeń pozaziemska (6)
K) „Podziemny …”, thriller psychologiczny w reżyserii
Davida Finchera, z Bradem Pittem (4)
L) zewnętrzna powierzchnia
ściany (4)
Ł) linia złożona z odcinków, ułożonych jeden za drugim, nieleżących na prostej (6)
M) imię Dziędziela, odtwórcy roli
Wiesława Wojnara w filmie
„Wesele” (6)
M) Szczerbiec (5)
N) twarde zgrubienie kości u młodych koni na przednich kończynach (10)
N) gęsty napój z przecieru owocowego (6)
R) „… w ciemno” (6)
R) okresowa – płynie regularnie w czasie opadów, wysycha zaś w porze suchej (5)
S) potajemne spotkanie, pary kochanków (8)
S) rytm charakterystyczny dla jazzu (5)
S) jego dziewczyna w hicie Justyny Steczkowskiej (6)
S) gąbczasta tkanka wypełniająca kości (5)
T) bohaterka wielu dowcipów (8)
T) W-Z w Warszawie (5)
T) doczepka ze sztucznych lub prawdziwych włosów (6)
Z) pochyła powierzchnia góry (6)
Ż) gwarant, poręczyciel (6)
1 2 3 4 5 6 7 8 9 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 8 utworzą hasło. 2 1 3 4 5 6 7 8
POMOCNIK: HAITI –OHIO POMOCNIK: FUKS –OZĘBNA POMOCNIK: BRIE –IZAAK –STAR
www.usa.se.pl WEEKEND 31 14–20 czerwca 2024
Super krzyżówka panoramiczna
foto SHUTTERSTOCK 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 32 WEEKEND www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024 12
SZYFROKRZYŻÓWKA
Uzupełnij diagram krzyżówki. W kratkach oznaczonych tymi samymi liczbami powinny znaleźć się jednakowe litery. Uwaga! Nie tworzą one hasła.
PANORAMA
Z QUIZEM
1. Ta roślina ogrodowa z rodziny piżmaczkowatych dorasta nawet do 4 metrów wysokości, rosnie luźno i niesymetrycznie. Dojrzewające we wrześniu owoce mogą utrzymywać się na gałęziach nawet do wiosny, chyba że wcześniej zostaną zjedzone przez ptaki. Owoce tej rośliny dostarczają czerwonego barwnika, a kora – czarnozielonego, stosowanego do farbowania wełny. Ta roślina to … KALINA FUNKIA FREZJA
2. Ten film w reżyserii Curtisa Hansona w pewnym stopniu opiera się na biografii popularnego amerykańskiego rapera Eminema, który zagrał sam siebie. Zrobiono wszystko, aby film jak najbardziej spodobał się widzom, dla których powstał, czyli młodzieży. Film, z racji środowiska, w jakim się rozgrywa, jest dość brutalny i bardzo wulgarny. Dużą rolę odgrywa w nim muzyka.
Ten film to „8. …”
BILA WINA MILA
Poprawne odpowiedzi na pytania quizu wpisz w odpowiednie miejsca w diagramie.
Jest to flaga podnoszona na jednostce pływającej, określająca jego przynależność państwową. Najczęściej ma kształt prostokąta, a jej kolory i wzory na niej widniejące opisane są szczegółowo w ustawach lub innych aktach prawnych danego kraju. Ta flaga to …
W każdym sudoku diagram należy uzupełnić w ten sposób, aby w każdym rzędzie poziomym, w każdej kolumnie pionowej i w każdym małym 9-polowym kwadracie znalazło się dziewięć różnych cyfr od 1 do 9. W rozwiązaniu każdego sudoku wystarczy podać 9 kolejnych cyfr z pierwszego, górnego rzędu diagramu.
Litery z pól ponumerowanych od 1 do 7 utworzą hasło. 1 2 3 4 5 6 7 foto SHUTTERSTOCK
POMOCNIK: BLOTKA – FORTE – MEM
Sudoku łatwe średnie
BANDERA FREGATA KORWETA www.usa.se.pl WEEKEND 33 14–20 czerwca 2024 1 2 3 4 19 20 18 17 22 23 21 8 6 7 5 15 16 13 14 9 10 11 12 M L
G K P D
34 WEEKEND www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 8 utworzą hasło. 1
K RZYŻÓWKA Z UŚMIECHEM POMOCNIK: AIKIDO – DALILA – INKLINATOR – RATLER – TARTAR foto SHUTTERSTOCK
2 3 4 5 6 7 8
Adrianna Ewa Stawska
Pomysł na BÓB
PYSZNE STRĄCZKI W 3 ODSŁONACH
Świetnie sprawdza się jako samodzielne danie, dodatek do sałatek, zup, sosów, a także jako farsz do pierogów i naleśników. Można go gotować, smażyć, grillować i piec
NA CIEPŁO
Koniecznie wypróbuj!
Sałatka grillowa z ziemniaków, bobu i pieczonego kalafiora z pysznym sosem jogurtowym to kwintesencja lata
500 g ziemniaków młodych, drobnych 1 mały kalafior 2 łyżki oleju 250 g drobnego bobu 1 pęczek szczypioru lubelskiego sól i pieprz 250 ml jogurtu naturalnego lub wegańskiego zamiennika 2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę 1/2 pęczka koperku 1/2 pęczka natki pietruszki 1 łyżka soku z cytryny cukier do smaku 500 g młodego bobu 3 gałązki kopru 300 g grzybów
Bób gotuj w osolonym wrzątku z dodatkiem gałązek kopru przez 10-15 minut. Czas gotowania jest uzależniony od dojrzałości bobu. Ugotowany bób odcedź i przelej zimną wodą. Wyłuskaj. Kurki oczyść szczoteczką, opłucz, osącz. Smaż na rozgrzanym tłuszczu do lekkiego zrumienienia. Dodaj do kurek drobno posiekany czosnek. Smaż 1 minutę. Dodaj wyłuskany bób. Zamieszaj przypraw solą oraz pieprzem. Przed podaniem dodaj natkę pietruszki.
Trudność: ..
Więcej przepisów znajdziesz na
Ziemniaki wyszoruj, nie obieraj, ugotuj w osolonym wrzątku razem z bobem, przestudź. Bób obierz z łupinek. Ziemniaki przekrój na połówki lub ćwiartki. Kalafior podziel na różyczki, skrop olejem, oprósz solą i pieprzem. Wstaw do rozgrzanego piekarnika i piecz około 25 minut w temperaturze 200 st. W misce połącz ziemniaki, bób i kalafior. Dodaj posiekany szczypior. Wymieszaj. Z pozostałych składników przygotuj sos. Polej sosem sałatkę. Wymieszaj. Przed podaniem sałatkę schładzaj w lodówce przez 30 minut. Trudność: ..
To przekąska lepsza niż pop-corn. Idealny na letni wieczór w gronie przyjaciół
500 g młodego bobu 4 łyżki oleju
2 ząbki czosnku
sól do smaku
Bób umyj i osusz. Patelnię rozgrzej. Dodaj osuszone ziarna bobu. Praż na suchej patelni przez 2 minuty. W trakcie dwukrotnie podrzuć patelnią, aby go przewrócić. Zmniejsz ogień do średniego i smaż bób jeszcze 5 minut. Dodaj pokrojony drobno czosnek i wlej olej. Smaż, aż bób przyrumieni się, a skórka stanie chrupka. Bobu nie mieszaj, jest zbyt delikatny, a jedynie potrząsaj i podrzucaj patelnią. Podawaj od razu. Najlepszy jest jeszcze gorący! Trudność: ..
www.usa.se.pl WEEKEND 35 14–20 czerwca 2024 foto SHUTTERSTOCK (4)
W SAŁATCE
kurek 1 łyżka masła i 1 łyżka oleju 2 ząbki czosnku 2 łyżki posiekanej natki pietruszki sól i pieprz
Oryginalne połączenie dwóch najlepszych czerwcowych smaków młodego bobu i leśnych kurek.
PRAŻONY
... .. Każdemu się uda Wymaga więcej pracy Trzeba się postarać .
POTĘŻNA DAWKA HUMORU
Koleżanka pyta koleżankę:
– To prawdziwe futro?
– Tak, z małpy.
– Super! Wyglądasz, jakbyś się w nim urodziła…
– Co ma wspólnego pokój dziecka i Bolesław Chrobry?
– Tu dziecko mieszka i tu dziecko Mieszka.
– Tato, już nigdy więcej nie pójdę z tobą na sanki!
– Nie gadaj tyle, synu, tylko ciągnij!
– Dzień dobry! Ja dzwonię w sprawie garażu.
– Tutaj baza rakietowa. Źle pan trafił.
– Nie, to wy źle trafiliście!
– Baco, macie takiego małego pieska i wieszacie na furtce napis:
„Uwaga Pies”?
– A bo mi go już 3 razy zdeptali!
Dzwoni telefon. Pies odbiera
i mówi:
– Hau!
– Halo?
– Hau!
– Nic nie rozumiem.
– Hau!
– Proszę mówić wyraźniej!
– H jak Henryk, A jak Agnieszka, U jak Urszula: Hau!
Piotruś był już na tyle duży, że można go było samego posłać na plebanię, by dostarczył coś księdzu. Mama tłumaczyła mu, jak ma się zachować:
– Jak tylko ksiądz proboszcz otworzy drzwi, powiedz „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”. Po powrocie synka, mama pyta: – Zrobiłeś wszystko, co ci powiedziałam?
– Nie, bo księdza nie było w domu. Otworzyła gospodyni, więc powiedziałem „Zdrowaś Maryjo, łaski pełna”.
Nauczyciel matematyki zwraca klasówki w pewnej szkole.
– Muszę z przykrością stwierdzić, że 60 procent z was nie ma najmniejszego pojęcia o matematyce. Na to jeden z uczniów:
– Przesadza pan psorze! Tylu to nas nawet nie ma w tej klasie.
Mężczyzna z chłopcem wchodzą razem do fryzjera.
Po tym, gdy facet został już ogolony, ostrzyżony i jeszcze kazał zrobić sobie manicure, posadził na fotelu chłopca i mówi do niego:
– Poczekaj tutaj, ja pójdę tylko kupić sobie krawat i za 10 minut po ciebie przyjdę.
Gdy fryzjer ostrzygł już małego, a facet wciąż się nie pokazywał, fryzjer mówi do chłopca:
– No i co… wygląda na to, że tatuś o tobie zapomniał.
– Ale to nie był mój tatuś – mówi chłopiec. – On tylko zaczepił mnie przed chwilą na ulicy i spytał, czy mam ochotę na darmowe strzyżenie…
Siedzi miś i królik w pociągu: Miś mówi:
– Królik, masz bilet?
– Mam.
– Ja nie mam. Ty dasz mi bilet, a jak konduktor przyjdzie to ja cię schowam.
Przychodzi konduktor. Miś wystawia królika przez okno. Konduktor mówi:
– Bilety do kontroli.
Miś daje bilet.
– Misiu, co Ty tam trzymasz?
– Ja nic.
W centrum Johnstown, PA, odbyła się Krajowa Konferencja ABANA 2024 z okazji 50-lecia Stowarzyszenia ArtystówKowali Ameryki Północnej. Roger Degner, kowal z Franklin, MN, ruszył na nią z artystyczną wizją kowadła wykonanego z blachy. MOD
I wyrzucił królika przez okno.
Do sklepu na wsi wchodzi rolnik i pyta:
– Czy są gwoździe?
– Nie ma.
– A grabie?
– Też nie ma.
– A może wiadra?
– Nie, nie ma.
– To dlaczego nie zamkniecie sklepu?
– Nie mamy kłódek.
Na rozprawie sądowej łysy świadek zeznaje:
– Wysoki sądzie, jak zobaczyłem to,
to mi włosy dęba stanęły!
– Przypominam, świadek miał mówić prawdę i tylko prawdę.
je się do winy?
– Nie, wysoki sądzie.
– Czy był pan kiedyś karany?
– Nie, wysoki sądzie. To była moja pierwsza kradzież.
wa koleżanek przez telefon:
– Już nie mogę wyrobić
z moim starym, jeszcze siedzi w barze!
– Powinien brać przykład z mojego, jego już dawno do domu przynieśli.
– Zachowanie mojego męża, ale przychodzę z powodu wątroby…
Pewna babcia postanowiła kupić sobie jakiegoś zwierzaczka, żeby nie czuć się samotna. Jednak w zoologicznym zastrzegła, że zwierzaczek nie może być kłopotliwy. Facet w zoologicznym zaproponował papugę, gdyż będzie ona na pewno wspaniałą towarzyszką. Jednak babcia zapytała jeszcze czy nie było by problemu z zabieraniem jej do kościoła? Facet odpowiedział, że nie powinno
być problemów: – Wystarczy posadzić sobie papugę na ramieniu i ona spokojnie bę- kościoła i
– Co Panią najbar-
dzie sobie siedzieć i czekać. Tak więc babcia zakupiła papugę, była bardzo zadowolona z towarzyszki, a gdy przyszła niedziela posadziła ją sobie na ramieniu i poszła do kościoła. Gdy usiadła w ławce papuga zaczęła się rozglądać, ale była spokojna. Jednak gdy msza się zaczęła papuga głośno zaskrzeczała: – Cholera… Ale tu zimno. Babcia zawstydzona uciekła z kościoła i przez cały tydzień tłumaczyła papudze, że tak nie można. Papuga sprawiała wrażenie zawstydzonej, więc babcia następnej niedzieli znów zabrała ją do znów na początku była grzeczna, aż do momentu gdy ptak znów za-
msza się zaczęła i czął skrzeczeć: – Cholera… Ale tu kła z w kościele i nie wie co z to rada.
zimno.
Babcia znów zawstydzona uciekościoła, jednak tym razem poszła do zoologicznego poskarżyć się na ptaka. Powiedziała facetowi, że papuga zachowuje się niegrzecznie nią zrobić. Facet powiedział, że jest na
papuga być
za pazury i w powietrzu.
ła, a
– Gdy papuga znów zacznie być niegrzeczna, trzeba złapać ją zakręcić kilka razy
Babcia zapytała czy to dziasprzedawca zagwarantował powodzenie operacji. Tak więc kobieta zabrała ptazadowolona poszła do domu. Gdy nadeszła niedziela babcia znów usiadpapugą ławce i znów gdy zaczęła się msza papuzaskrzeczała: – Cholera… Ale
więc
ła z w ga tu zimno.
ka i złana ramieniu.
Natychmiast babcia złapała ptaka za pazury i kilka razy zakręciła nią w popostawiła znów na swoim ramieniu. Papuga zszokowana potrząsnęła chwilkę głową jeszcze jakieś kur-
wietrzu i i zaskrzeczała: – I de huragany…
Na progu domu staje że-
brak i pyta się: jakiś starych gach zupełnie – No właśnie i interes …
– Czy łaskawa pani nie ma butów?
trząsnęła chwilkę kurma
– Przecież ma pan na nonowe. psują mi one
Przychodzi facet do lekarza i prze-
rażony pyta: trzeci dzień z się pracować?!
– Panie doktorze! Co to może być, rzędu nie chce mi
36 WEEKEND www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024 foto AP AMERYKA da się lubić foto SHUTTERSTOCK
boli?
ANYZCWE AIND CZYNA DNMagda (24 l.) z Schaumburga
Gdy rutyna wkrada się w życie seksualne, a ochota na zbliżenia słabnie, można spróbować kilku strategii, by na nowo rozpalić namiętność. Jak na nowo rozbudzić pożądanie?
Odkryjcie nowe doznania i wypróbujcie seksting. Termin powstał w pierwszych latach XXI wieku jako zrost angielskich słów „sex” (seks) i „texting” (czynność wysyłania wiadomości SMS). Seksting to wysyłanie wiadomości SMS, MMS lub e-maili o charakterze erotycznym. Udostępnianie nagich zdjęć lub filmów. Prowadzenie rozmów wideo o charakterze seksualnym. Jeśli już próbowaliście sekstingu i może wydawać się rutyną, spróbujcie urozmaicić go nowymi scenariuszami, fantazjami lub erotycznymi gadżetami. Krótki okres abstynencji seksualnej może paradoksalnie wzmocnić pożądanie i chęć bliskości. Wykorzystajcie ten czas na budowanie napięcia i ekscytacji. Zamiast rutynowego sypialnianego łoża, wybierzcie się na randkę w ekscytujące miejsce, np. do hotelu, na plażę lub do parku. Zmysłowy masaż całego ciała lub erotycznych stref może rozbudzić pożądanie i przygotować do zbliżeń. Wypróbujcie nowe pozycje seksualne lub erotyczne zabawki. Zaskoczcie partnera miłym gestem lub prezentem. Napiszcie do siebie romantyczny list lub wiadomość.
Zamiast skupiać się wyłącznie na seksie, porozmawiajcie o swoich uczuciach, fantazjach i oczekiwaniach. Wybierzcie się razem na koncert, do kina lub na wystawę. Wspólne przeżycia mogą zbliżyć was do siebie i rozbudzić namiętność.
Jeśli spadek libido utrzymuje się dłuższy czas, warto skonsultować się z psychologiem lub seksuologiem.
Pamiętajcie, że najważniejsza jest otwarta komunikacja i chęć wzajemnego odkrywania.
Eksperymentujcie, bawcie się i nie bójcie się rozmawiać o swoich potrzebach i oczekiwaniach.
Jak zaostrzyć apetyt?
Lato w pełni, a wraz z nim czas na słoneczne kąpiele. Pamiętajmy jednak, że nadmierna ekspozycja na słońce może być szkodliwa dla naszej skóry. Dlatego tak ważne jest stosowanie odpowiedniego kremu
PODSTAWA BEZPIECZNEGO
OPALANIA
Wybór odpowiedniego kremu do opalania to kluczowa kwestia, jeśli chcemy zadbać o ochronę skóry przed szkodliwym promieniowaniem UV. Oto kilka kluczowych czynników, na które warto zwrócić uwagę podczas zakupu:
Rodzaj skóry
Osoby o jasnej karnacji, podatne na oparzenia, powinny wybierać kremy z wysokim filtrem SPF (co najmniej 50), najlepiej wodoodporne. Dla osób o średniej karnacji odpowiedni będzie krem z SPF 30 lub 50. Osoby o ciemnej karnacji mogą stosować kremy z SPF 15 lub 30.
Poziom ochrony
Im wyższy współczynnik SPF, tym większa ochrona przed promieniowaniem UV. Krem powinien chronić zarówno przed promieniowaniem UVA, jak i UVB.
Wodoodporność
Jeśli planujesz pływać lub się pocić, wybierz krem wodoodporny. Należy go reaplikować co dwie godziny, a po pływaniu lub spoceniu natychmiast.
Nie daj się KOMAROM
Te dokuczliwe owady potra ą skutecznie uprzykrzyć beztroski wypoczynek na świeżym powietrzu. Na szczęście istnieje wiele sposobów, by uporać się z tymi niechcianymi towarzyszami
Nformach, takich jak spraye, kremy, balsamy i bransoletki. Pamiętaj o stosowaniu repelentów zgodnie z instrukcją i dobieraj je do wieku i potrzeb osób, które będą ich używać.
Istnieje wiele naturalnych metod odstraszania komarów. Do popularnych sposobów należą: Olejek eteryczny z cytroneli – można go stosować na skórę lub rozpylać w pomieszczeniach.
ajskuteczniejszą metodą walki z komarami jest pozbawienie ich dostępu do miejsc lęgowych. W tym celu należy usunąć z posesji wszelkie zbiorniki ze stojącą wodą, takie jak beczki, wiadra, puste doniczki czy opony. Regularnie opróżniaj również miski dla zwierząt i dbaj o czystość rynien. Moskitiery to prosty, a zarazem bardzo skuteczny sposób na ochronę przed komarami w domu. Zamontuj je w oknach i drzwiach, aby uniemożliwić owadom przedostanie się do środka. Możesz również używać specjalnych moskitier na łóżeczka dziecięce oraz wózki.
Repelenty to środki odstraszające komary, które zawierają substancje chemiczne uniemożliwiające owadom wykrycie i ukąszenie człowieka. Dostępne są w różnych
Lawenda – jej zapach odstrasza komary. Można posadzić lawendę w ogrodzie lub używać olejków eterycznych z lawendy. Bazylia – podobnie jak lawenda, bazylia odstrasza komary swoim zapachem. Czosnek – jego ostry zapach działa odstraszająco na komary. Można jeść czosnek lub posadzić go w ogrodzie. AES
Dodatkowe właściwości
Wiele kremów do opalania zawiera składniki nawilżające, które pomagają utrzymać skórę nawilżoną podczas opalania. Dla dzieci dostępne są specjalne kremy do opalania o delikatnej formule i wysokim SPF. Osoby o wrażliwej skórze, szczególnie alergicy i atopicy, powinny wybierać kremy hipoalergiczne i bezzapachowe.
Konsystencja i zapach Wybierz krem o konsystencji, która Ci odpowiada (np. balsam, spray, olejek). Upewnij się, że zapach kremu nie jest dla Ciebie uciążliwy.
PAMIĘTAJ! Krem do opalania należy stosować regularnie i obficie, aby zapewnić odpowiednią ochronę przed słońcem. Unikaj opalania się w godzinach największego nasłonecznienia (od 10:00 do 16:00). Noś okulary przeciwsłoneczne i nakrycie głowy podczas opalania. Pij dużo wody, aby uniknąć odwodnienia. Po opalaniu zastosuj krem nawilżający. W razie jakichkolwiek wątpliwości, skonsultuj się z dermatologiem. AES
Więcej porad na stronie
38 WEEKEND www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024
LF foto SHUTTERSTOCK (4)
se.pl
Dla Donalda Tuska zwycięstwo nad PiS jest sukcesem dekady
Donald Tusk największym zwycięzcą eurowyborów
KO 21 PiS 20 Konfederacja 6 Podział mandatów
Trzecia Droga 3 Lewica 3
KOALICJA OBYWATELSKA
1. Magdalena Adamowicz
2. Bartosz Arłukowicz
3. Krzysztof Brejza
4. Andrzej Buła
5. Borys Budka
6. Kamila Gasiuk-Pihowicz
7. Andrzej Halicki
8. Dariusz Joński
9. Marcin Kierwiński
10. Łukasz Kohut
11. Ewa Kopacz
12. Janusz Lewandowski
13. Elżbieta Łukacijewska
14. Jagna Marczułajtis-Walczak
15. Mirosława Nykiel
16. Jacek Protas
17. Bartłomiej Sienkiewicz
18. Michał Szczerba
19. Michał Wawrykiewicz
20. Marta Wcisło
21. Bogdan Zdrojewski
PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ
1. Adam Bielan
Platforma wchłonie Lewicę i Trzecią Drogę?
2. Waldemar Buda
3. Tobiasz Bocheński
4. Joachim Brudziński
5. Michał Dworczyk
6.Małgorzata Gosiewska
7. Patryk Jaki
8. Mariusz Kamiński
9. Marlena Maląg
10. Arkadiusz Mularczyk
11. Piotr Muller
12. Daniel Obajtek
13. Jacek Ozdoba
14. Bogdan Rzońca
15. Beata Szydło
16. Dominik Tarczyński
17. Maciej Wąsik
18. Jadwiga Wiśniewska
19. Anna Zalewska
20. Kosma Złotowski
PTusk (67 l.) wznosił ręce w geście zwycięstwa, liderzy koalicyjnych ugrupowań przełykali gorzką wyborczą pigułkę. Miny Władysława Kosiniaka–Kamysza l.), Szymona Hołowni (48 l.), czy Włodzimierza Czarzasteczasie wieczoru wyborczego nie pozostawiały wątpliwości, że wyniki są dla nich dużym rozczarowaniem. Czy to może być początek końca Trzeciej Drogi i Lewicy? Nie jest żadną tajemnicą, że Donald Tusk może mieć podobne zaku-
go – mówi nam poseł Marek Sawicki (66 l.).
W porównaniu do ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych Trzecia Droga straciła aż połowę poparcia, Lewica spadła z poziomu 8,6% do 6,3%, czyli niebezpiecznie blisko progu wyborczego. W tym samym okresie wynik KO wzrósł o 7 punktów procentowych. Grzegorz Schetyna (61 l.) pytany, czy tak potężne straty koalicjantów nie martwią Platformy, z uśmiechem na twarzy zaprzecza. – To jest ich problem, oni muszą zbudować pomysł, koncepcje na to w jaki sposób funk-
demokratycznej koa-
licji i jak walczyć o swoją pozycję – twierdzi senator KO. Z kolei jeden z najbardziej doświadczonych polityków Trzeciej Drogi nie owija w bawełnę. – Nie jest żadną tajemnicą, że Donald Tusk może mieć podobne zakusy do Jarosława Kaczyńskiego, który, jak wiemy, konsumował koalicyjne przystawki. My jednak nie jesteśmy Samoobroną, ani Ligą Polskich Rodzin i damy sobie radę – uspokaja Marek Sawicki. Tymczasem socjolog, profesor Henryk Domański (72 l.) przewiduje, że najsłabszym ogniwem wśród koalicjantów PO może być Polska 2050. – Tusko-
posłów tej partii na swoja stronę, szczególnie jeżeli PSL opuściłby Trzecią Drogę. Nie wykluczam też, że parlamentarzyści Lewicy obiorą taki kierunek – prognozuje socjolog. Bardziej sceptyczny wobec scenariusza pochłonięcia koalicjantów przez KO jest jednak profesor Olgierd Annusewicz (48 l.). – Te wybory były pojedynkiem na twarde elektoraty. Trzecia Droga i Lewica mają je mizerne, ale w krajowych wyborach głosuje dużo więcej osób, które podejmują decyzje na ostatnią chwilę i nie lubią polaryzacji – zauważa politolog. JP
KONFEDERACJA
1. Grzegorz Braun
2. Anna Bryłka
3. Tomasz Buczek
4. Marcin Sypniewski
5. Stanisław Tyszka
6. Ewa Zajączkowska-Hernik
TRZECIA DROGA
1. Krzysztof Hetman
2. Adam Jarubas
3. Michał Kobosko
LEWICA
1. Robert Biedroń
2. Joanna Scheuring-Wielgus
3. Krzysztof Śmiszek
www.usa.se.pl POLSKA 39 14–20 czerwca 2024
NOWI europosłowie
Lewica 6,30%
Oto
12,08% Trzecia Droga 6,91%
14. Bogdan Rzońca
20. Kosma Złotowski
>> OFIARA KRWAWEGO KOLEKCJONERA MŁOTKÓW
Rafał J. (26 l.) zbierał młotki, którymi zabijał przypadkowe ofiary
EXPRESSEM
WIELKOPOLSKIE Światełko dla
Czerwca
We wtorek w Poznaniu zainaugurowana została 16. odsłona akcji Światełko dla Czerwca ’56. Celem akcji jest kultywowanie pamięci o Poznańskim Czerwcu i edukowanie młodych pokoleń. 28 czerwca 1956 r. robotnicy Zakładów Cegielskiego w Poznaniu podjęli strajk generalny i zorganizowali demonstrację uliczną, krwawo stłu-
mioną przez milicję i wojsko. Życie straciło wówczas 58 osób. Światełko dla Czerwca organizowane jest przez Muzeum Powstania Poznańskiego – Czerwiec 1956. W projekcie biorą udział poznańskie szkoły, ale również placówki z innych miast. DP
DOLNOŚLĄSKIE
Stodoła pełna trefnych skarbów
Policja dotarła do warsztatu, w którym rozbierano na części auto o wartości 400 tys. zł. Skradzione je dzień wcześniej. Odkryto też części z innych
O ofiarach 26-latka pisaliśmy w maju
Cudem uszedł z życiem z rąk seryjnego zabójcy. Po dwóch latach od tego makabrycznego zderzenia pan Marcin (45 l.) z Sokołowa Podlaskiego (woj. mazowieckie) wciąż nie może dojść do siebie. Łamiącym się głosem opowiada reportero-
skradzionych aut. Kiedy do dolnośląskich policjantów trafiła informacja o kradzieży luksusowego bmw z terenu powiatu oleśnickiego, ustalili miejsce, gdzie pojazd może się znajdować. Odwiedzili mieszkańca powiatu milickiego, by sprawdzić pomieszczenia gospodarcze. W stodole był warsztat samochodowy, w którym trwała właśnie rozbiórka bmw. W innych pomieszczeniach znaleziono wiele elementów samochodowych, a także kilkadziesiąt rowerów elektrycznych o łącznej wartości blisko miliona zł. 31-latek usłyszał zarzut paserstwa. Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy. DP
wi „Super Expressu” o tym, jak morderca chciał roztrzaskać mu głowę młotkiem. Jak się potem dowiedział, nie był jedyną jego ofiarą – 26-letni Rafał J. odpowiada właśnie przed sądem za dwa zabójstwa i usiłowanie trzech.
ZACHODNIOPOMORSKIE
Setki ton śmieci
Przeżyłem atak seryjnego mordercy
Marcin S. nigdy nie zapomni popołudnia 17 stycznia 2022 r. Podjechał wtedy autem pod blok znajomej, by naprawić kilka rzeczy jej mieszkaniu. Wysiadając z samochodu, dostał twarz. Oszołomiony przewrócił się, a napastnik zaczął go brutalnie kopać w klatkę piersiową plecy. Napadnięty mężczyzna, mimo urazów, zdołał wstać, co pozwoliło mu zablokować rękoma kolejne uderzenia. Gdy znów upadł na ziemię, uzbrojony w młotek bandzior stanął nad nim: – Ale ci, k…, krew leci – wysyczał z satysfakcją w głosie i młotkiem roztrzaskał szybę w samochodzie swojej ofiary.
Policjanci we współpracy z Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska odkryli na terenie powiatu goleniowskiego nielegalne składowisko odpadów. Zatrzymano sześć osób. Ilość odpadów może iść w setki ton – twierdzi policja w Szczecinie. Z ustaleń prokuratury i GIOŚ wynika, że nie są to odpady „importowane”, tylko śmieci z terenu kraju. Zatrzymanym osobom przedstawiono zarzuty m.in. składowania, przetwarzania i transportu odpadów groźnych dla zdrowia i życia człowieka. Podejrzanym za ten czyny grozi nawet 15 lat więzienia. DP
co działo się dalej, ale zdążyłem zrobić zdjęcie odjeżdżającemu napastnikowi i zgłosiłem napaść policji – opowiada pan Marcin. – Dlaczego uciekł, czy ktoś go spłoszył, tego nie wiem do dziś. Zachowywał się tak, jakby chciał mnie zabić – dodaje 45-latek. Dziś już wie, że cudem uniknął śmierć z rąk seryjnego mordercy, Rafała J. (26 l.). Zabójca kolekcjonował młotki. Jednym z nich 11 listopada 2011 r. zabił zakonnika, dwa dni później chciał zabić Gerarda L. (48 l.), który do dziś jest sparaliżowany. 17 stycznia 2022 r. zaatakował pana Marcina, zaś następnego dnia roztrzaskał głowę kobiecie idącej do pracy na nocną zmianę. To nie koniec wyczynów zwyrodnialca. Gdy wpadł już w ręce policji, w celi aresztu rzucił się z taboretem na współwięźnia i zatłukłby go, gdyby nie błyskawiczna reakcja strażników. Za te wszystkie przestępstwa odpowiada przed Sądem Okręgowym w Siedlcach. Śledczy nie wykluczają, że na światło dzienne mogą wyjść jeszcze inne ataki przeprowadzone przez krwawego kolekcjonera młotków. ANDRZEJ WOŹNIAK
w głowie
Oszust podający się za amerykańskiego lekarza wyłudził od 45-letnej kobiety z okolic Nowej Soli 180 tys. zł. Na komendę policji zgłosiła się kobieta i opowiedziała o mężczyźnie poznanym w Internecie. Pisał, że jest amerykański lekarzem. Zapowiedział, że przyjedzie do Polski, ale potrzebuje pieniędzy na podróż. 45-latka wykonała kilka przelewów na konto wskazane przez oszusta. Straciła w sumie 180 tys. zł! Kiedy kobieta zorientowała się, że doszło do oszustwa, kontakt z mężczyzną urwał się. Szuka go policja. DP
foto i reprodukcje ANDRZEJ WOŹNIAK (3)
W ROZMOWIE Z „SUPE
LUBUSKIE Zawrócił jej
40 POLSKA www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024
W Sądzie Okręgowym w Lublinie ruszył proces
Dotkliwie pobity mężczyzna ledwie uszedł z życiem
Marcin S. (45 l.) z Sokołowa
Podlaskiego: – Seryjny
Już dzień po tym, jak trening pomiędzy morderstwami. zabójca zrobił sobie na mnie mnie skatował, zabił kobietę.
Nie wiem, dlaczego uciekł.
Na krajowej drodze nr 61 niedaleko Łomży (woj. podlaskie) wprost przed nadjeżdżający nieoznakowany radiowóz wyjechał na czerwonym świetle skuter. Policjanci ruszyli za piratem drogowym, ale ten ignorował policyjne „koguty” i syreny. Kluczył przez łąki i pola, próbując zgubić pościg. Wreszcie wjechał w zarośla i zaplątał się w „elektrycznego pastucha”. Gdy dobiegł do niego jeden z mundurowych, grzmotnął go w głowę
kaskiem i szarpał się z nim. Okazało się, że 33-letni mieszkaniec gminy Łomża jest pijany – „wydmuchał” blisko promil alkoholu. Wyszło też na jaw, że jego skuter nie ma ważnych badań technicznych i ubezpieczenia, za to jego właściciel ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Za jazdę na podwójnym gazie, niezatrzymanie się do kontroli oraz pobicie policjanta może trafić za kraty nawet na 5 lat. TEM
CIĘŻARNA NAPADAŁA na banki
Anna A. (36 l.) przyznała, że od jakiegoś czasu chodziły jej po głowie myśli, aby łatwo zdobyć pieniądze. Dlatego wpadła na pomysł, by dokonać skoku na bank. – Oglądałam kilka filmów, gdzie były takie napady – tłumaczyła. Mimo zaawansowanej ciąży, swój plan zrealizowała dwukrotnie. Wpadła po policyjnej obławie. Dziecko urodziła już w areszcie. Za napady z nożem w ręku grozi jej teraz 20 lat więzienia.
25 października ub.r. Anna A. zjawiła się w banku w Kurowie. – To jest napad, dawać pieniądze! – wykrzykiwała, wymachując nożem. 10 listopada wybrała bank w Puławach. Na głowie miała czarną kominiarkę, w ręku znów dzierżyła nóż. Łącznie udało jej się ukraść ponad 50 tys. zł. Nie nacieszyła się łupem. – Kilkanaście godzin później policjanci ją zatrzymali i odzyskali zrabowaną gotówkę – mówi Ewa Rejn-Kozak z puławskiej policji.
Anna A. (36 l.) uczestniczyła w sądowym procesie za pomocą łącza wideo
– Cudowna matka dwójki dzieci, no i lada dzień miała rodzić kolejne, przecież to już ósmy miesiąc! – dziwi się jedna z sąsiadek Anny A. Trzecie dziecko urodziła już za kratami.
W Sądzie Okręgowym w Lublinie właśnie rozpoczął się jej proces. Uczestniczyła w nim za pomocą łącza wideo. Sędzia Andrzej Klimowski odczytał jej zeznania: – Powiedziałam, że to napad. Podeszłam z wyciągniętym nożem, a pracownica banku zaczęła wydawać mi pieniądze. Rozsypały się na podłogę i ona zbierała je do reklamówki – tłumaczyła w śledztwie. – Żałuję, pogubiłam się w tym wszystkim – kajała się w sądzie.MUCHA
Kobieta wpadła w ręce policji kilkanaście godzin po drugim napadzie
Kamery monitoringu zarejestrowały ciężarną kobietę w chwili skoku na bank
Wiejska utonie w bukietach
Hołownia wydaje milion na kwiaty do Sejmu
Marszałek
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia (48 l.) chce, by Sejm wręcz utonął w kwiatach. W najbliższych dwóch latach dostarczenie na Wiejską bukietów, wiązanek, czy choinek będzie kosztowało milion złotych. Wcześniej umowa z kwia600 tysięcy złotych. Ponad dekadę temu za rządów marszałek Ewy Kopacz (68 l.) ukwiecenie Sejmu kosztowało około 100 tysięcy złotych rocznie. Za rządów PiS ta kwota rosła, do 600 tysięcy w ostatnich dwóch latach. Jednak poprzedników przebił zdecydowanie lider Polski 2050 Szymon Hołownia. W rozpisanym konkursie przewidziano ponad milion złotych na „wykonywanie i dostarczanie do Kancelarii Sejmu kompozycji roślinnych i dekoracyjnych wraz z bieżąca ich pielęgnacją w terminie 24 miesięcy”. W szczegółowych warunkach znajdujemy informację o 74 bu-
88 kompozy-
cjach roślinnych i pojedynczych kwiatach przeznaczonych do restauracji. - Nie znam tej sprawy, musiałabym zapoznać się z wszystkimi szczegółami konkursu – mówi nam Aleksandra Leo (43 l.) z Polski 2050. Komentarza nie odmówił za to Janusz Kowalski (46 l.) z Suwerennej Polski. - Dobrze, że polscy przedsiębiorcy mogą uzyskać tak potężne zamówienia. Z drugiej strony jednak martwi, że rosną wydatki na kancelarię, a nie rośnie jakość pracy. Sejm niczym się nie zajmuje, prawie w ogóle nie przyjmujemy ustaw – stwierdza Janusz Kowalski. BRG
Uderzył policjanta kaskiem
PIJANY UCIEKAŁ SKUTEREM PRZEZ ŁĄKI I POLA
foto i reprodukcja MARIUSZ MUCHA (3) R EXPRESSEM”:
www.usa.se.pl POLSKA 41 14–20 czerwca 2024
foto RADEK PIETRUSZKA/PAP
Sejmu Szymon Hołownia (48 l.)
BARBARA SIENKIEWICZ, NAJSTARSZA MATKA W POLSCE,
Ania i Piotruś trafili do domu dziecka
Barbara Sienkiewicz zmarła w Warszawie w wieku 69 lat. Aktorka była znana z „Klanu” czy „Rancza”, ale największą popularność w mediach zyskała, gdy została matką bliźniaków w wieku 60 lat. Teraz 9-letni Ania i Piotruś stracili mamę. Z domu zabrała ich policja... „Super Express” ustalił, gdzie trafili. Serce się kraje!
Jak udało nam się dowiedzieć, ostatnie chwile Barbary Sienkiewicz były niezwykle trudne. Mimo że gwiazda ostatnio chorowała, to nic nie wskazywało na tak dramatyczny obrót wydarzeń. Według naszego informatora aktorka w czwartek, 6 czerwca, w godzinach wieczornych gorzej się poczuła. Przestraszyła się i zadzwoniła do znajomego, który przyjechał do jej domu około godziny 3 w nocy. Zastał okropny widok – zwłoki Barbary Sienkiewicz i samotne dzieci, które były w domu. Nasz informator potwierdził, że podjęto próby odnalezienia bliskich czy krewnych, którzy mogliby zająć się dziećmi, ale niestety – na próżno. Ostatecznie policja zajęła się 9-letnimi bliźniakami. – Policja po 8 rano zawiozła dzieci do placówki opiekuńczej – jednego z domów dziecka w Warszawie. Trwa szukanie bliskich. Póki co bez skutku. Procedura jest taka, że jeśli nikt się nie znajdzie, to skierowany będzie wniosek do sądu o ustawienie pieczy zastępczej – mówi nasze źródło.
Udało nam się również ustalić, że ciało Barbary Sienkiewicz trafiło do zakładu medycyny sądowej, gdzie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok. Policja wyklucza jednak udział osób trzecich, a prawdopodobną przyczyną śmierci była choroba aktorki.
W ubiegłorocznej rozmowie z „Super Expressem” aktorka zapewniła, że odpowiednio zabezpieczyła dzieci na wypadek, gdyby coś jej się stało. Mówiła wtedy, że jej rodzina jest gotowa pomóc, jednak podjęła decyzję o powierzeniu opieki nad Anią i Piotrusiem
innej osobie. Jest to mama bliźniąt, którą Sienkiewicz poznała dzięki pośrednictwu marszałkini Barbary Nowickiej. Aktorka podpisała z kobietą
akt notarialny, z którego miało wynikać, kto zostanie prawnym opiekunem Ani i Piotrusia w razie śmierci artystki. W tej samej rozmowie Sien-
Zwłoki Barbary Sienkiewicz znalazł jej znajomy w warszawskim mieszkaniu
kiewicz zapewniła, że ma również spisany testament. Dzieci, według jej słów, zostały odpowiednio zabezpieczone. APA
W 2015 roku 60-letnia Barbara Sienkiewicz urodziła bliźnięta
BYŁA RUTKOWSKIEGO O ICH NIEŚLUBNYM DZIECKU:
Olek marzył by poz teraz ma go
Natasha Zych l.), matka nieślubnego syna Krzysztofa Rutl.), „Super Expressem” zdradziła kulisy relacji syna biologicznym ojcem...
a raczej jej braku. Okazuje się, że młody Alexander marzył by poznać sławnego tatę, ale ten nie miał na to ochoty.
Zapytaliśmy mamę Olka, czy sama próbowała zapoznać syna z Rutkowskim. – Nie, ja nie. Uważam, że zawsze są dwie strony i kiedy spotykałam się na przykład z Krzysztofem i zadał pytanie „co tam słychać” i padała z mojej strony wzmianka o Alexandrze, to natychmiast temat zostawał zmieniany – wyznaje Zych. – W zeszłym roku, kiedy chciałam z nim porozmawiać, renegocjować warunki umowy, to wówczas Krzysztof powiedział, że on
42 GWIAZDY www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024
być
i by chciał spo-
może
Natasha Zych walczy o podniesienie alimentów na syna 15-letni Alexander ma dość ojca
foto FACEBOOK (2), AKPA
foto PAWEŁ DĄBROWSKI (2), EAST NEWS
nać ojca dość!
tykać się raz tam na kiedyś, usłyszeć się, pogadać, no ale nie bardzo może ze względu na obecną żonę... Mi zależy, by Olek miał jak najlepiej w życiu, bo zasługuje na to. To jest po prostu oburzające, niesmaczne i niegodne faceta w jego wieku, z jego pozycją żeby tak się zachowywać. Nikt go nie zmusza do kochania – powiedziała kobieta w rozmowie z nami, jednak zdradziła, że Alexander szukał kontaktu z ojcem.
– Dla małego chłopca to był idol. Pod skórą marzył o tym, by go poznać, spotkać się z nim. W zeszłym roku, w dzień ojca, Alexander zadzwonił do Krzysztofa, złożył mu życzenia, on je przyjął i powiedział,
że jest mu bardzo miło, że dziękuje, i że zapisuje jego numer – opowiada Natasha. Niestety – nic za tym nie poszło. – Po tylu latach czytam, że „nikt go nie zmusi do kochania”... Jak może być tak bezczelnym, takim prostakiem? Cieszę się, że to wyszło, że Alexander powiedział „mamo, chyba czas, żeby przestało być tak cicho. Mamo, zrób coś wreszcie z tym”. On miał dość tego – powiedziała matka 15-letniego Alexandra. Trudno jej się dziwić. Kobieta w rozmowie z nami zarzeka się, że chłopcu należy się „dziesięcina” zarobków Rutkowskiego, czyli około 20 tys. złotych miesięcznie. APA
Rutkowski płaci na syna 3 tys. złotych miesięcznie
JESZCZE NIE CZAS na dziecko
Los Angeles
Julia Wieniawa (25 l.) z ciążowym brzuszkiem!? To nie fotomontaż, ale... charakteryzacja do nadchodzącej produkcji z jej udziałem. W najnowszym filmie Mariusza Kuczewskiego „Dalej jazda” celebrytka zagra przyszłą mamę.
Zapytaliśmy, czy w życiu prywatnym też planuje dziecko. Odpowiedź zaskakuje! Wiadomo już, że w filmie wcieli się w rolę wnuczki głównych bohate-
rów, Justynę. – Na razie przyzwyczajam się do mojego nowego brzuszka. Jest to moja pierwsza rola kobiety ciężarnej. Teraz mam „na sobie” sześć miesięcy, potem będę miała dziewięć miesięcy... Jeszcze scena po porodzie. Także jest ciekawie – powiedziała Wieniawa ze śmiechem w rozmowie z „Super Expressem”. – Ja mam tutaj pępuszek nawet. Nie będę się rozbierać, żeby wam pokazywać, ale jest bardzo realistyczny ten brzuch i się śmieję, żeby mi
się za wcześnie nie spodobał taki brzuszek... bo chyba jeszcze nie jest na to czas – dodała rozbawiona aktorka. Prywatnie, według oficjalnych informacji, jest związana z nieco starszym od siebie Nikodemem Rozbickim (32 l.), jednak ich związek przechodzi właśnie trudną próbę. Nikodem obecnie mieszka w Stanach, gdzie kończy szkołę aktorską. Związek na odległość nie jest łatwą sprawą, ale kto wie? Może rozłąka zbliży ich do siebie... JB, APA
www.usa.se.pl GWIAZDY 43 14–20 czerwca 2024
OSIEROCIŁA BLIŹNIAKI
Ania i Piotruś z mamą w Sejmie
Julia Wieniawa w ciąży?
Na razie tylko w filmie
Celebrytka
AKPA
z ciążowym brzuszkiem, a Nikodem w
foto
Viki Gabor (16 l.) została spryskana gazem łzawiącym. Natychmiast trafiła do prywatnej kliniki
GWIAZDY I JEJ OJCA.
OBOJE TRAFILI DO SZPITALA
Viki
dostała po oczach GAZEM
RECEPTA DOROTY
CHOTECKIEJ NA UDANY
OTo tu doszło do zdarzenia. Rondo Zesłańców Syberyjskich to jedna z najbardziej ruchliwych okolic w stolicy
tym zajściu mówi cała Warszawa. We wtorek rano na ruchliwym rondzie doszło do awantury pomiędzy kierowcami dwóch aut. Jednym z nich okazał się tata Viki Gabor l.). Młodziutka artystka, która była pasażerką, padła ofiarą ataku gazem. Jak ustalił „Super Express”, pilnie trafiła do prywatnej kliniki.
Viki Gabor przeżywa trudne chwile. W wyniku zdarzenia drogowego na warszawskiej Ochocie doszło do rękoczynów. Stołeczna policja potwierdziła „Super Expressowi”, że ojciec Viki Gabor, pan Dariusz (53 l.), chciał ominąć korek. Podczas próby zmiany pasa przekroczył linię ciągłą i zablokował ruch. Rozjuszyło to innego kierowcę. 34-latek wszczął awanturę i miał bić ojca Viki po głowie. Użył też gazu łzawiącego, w wyniku czego ucierpiała towarzysząca tacie wokalistka. – 16-latka, według naszych informacji, mogła nawdychać się gazu, który pojawił się w aucie – przekazał nam st. post. Rafał Wieczorek. Sprawca został zatrzymany.
Jak już donosiliśmy, artystka została zabrana do prywatnej kliniki. Jej ojciec zaś trafił do innego szpitala. Ma m.in. złamany nadgarstek. – Viki czuje się tak, jak można się czuć po takim zajściu… – powiedział nam przejęty swoją podopieczną menadżer artystki, Oskar Laskowski, gdy zapytaliśmy o jej stan dzień po zdarzeniu. – Nie musiała zostawać w szpitalu. Wczoraj po godzinie 22 razem z ojcem została przetransportowana do Krakowa, by dojść do siebie w domu. Oboje dziękują za wsparcie – przekazał nam agent
ZWIĄZEK: Nie ma znaczenia, kto pierwszy przeprosi
Dorota Chotecka (58 l.) i Radosław Pazura (55 l.) uchodzą za dobraną parę. Aktorka, którą obecnie możemy oglądać w serialu „Algorytm miłości”, przyznaje, że nie zawsze było kolorowo. – Jak w każdym związku, u nas też były góry i doliny, ale na szczęście więcej jest tych dobrych dni. Emocji nie brakuje – opowiada nam Dorota. Kto w jej domu pierwszy przeprasza? – W początkowej fazie naszego związku to Radek był osobą, która pierwsza wyciągała rękę do zgody. Częściej mi też ustępował. Później ja przejmowałam inicjatywę. A teraz w ogóle nie ma znaczenia. Wiemy, kiedy się przeprosić i nie ma znaczenia, kto zrobi to pierwszy zapewnia gwiazda. nie
DRAMAT 16-LETNIEJ
foto ARTUR HOJNY foto MIESZKO PIĘTKA/AKPA, ARTUR HOJNY, BRUNNER, RAFAŁ GUZ/FORUM
Agresor został zabrany na Komendę Rejonową Policji na ul. Opaczewskiej w Warszawie
Wokalistka i jej tata, Dariusz Gabor (53 l.), są już w domu w Krakowie. Pragną teraz tylko spokoju
44 GWIAZDY www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024
Zaplanowała swój pogrzeb
Wciąż trudno uwierzyć, że słynnej Halinki Kiepskiej nie ma już z nami. Jak dowiedział się „Super Express”, Marzena Kipiel–Sztuka (†58 l.) chorowała od dawna. Zdążyła też zaplanować swój własny pogrzeb. Marzyła, by był on kolorowy. Już kilka miesięcy temu znalazła też dobry dom dla swojego ukochanego psa.
– To nie była nagła śmierć. Marzena od jakiegoś czasu poważnie chorowała, ale nie chciała, żeby o tym mówić – powiedziała nam Renata Pałys (67 l.). Na jaw wyszło, że przed śmiercią aktorka przebywała w hospicjum. Dokładnie zaplanowała tam swój pogrzeb. Odbędzie się on w czwartek 13 czerwca. Uroczystości pożegnalne będą miały miejsce w Kaplicy Cmentarnej przy ul. Wrocławskiej w Legnicy. Początek ceremonii zaplanowano na godzinę 13:15. „Życzeniem Marzeny były kolorowe kwiaty – nie wieńce. Przyjdźmy na
Aktorka przez 23 lata wcielała się w rolę Haliny w kultowym serialu „Świat według Kiepskich”
Ostatnia wola Marzeny l.).
Kipiel-Sztuki (†58 Poprosiła o kwiaty i kolorowe stroje
nie w czerni” – można
przeczytać w nekrologu.
Marzena Kipiel–Sztuka nie miała wielu bliskich. W życiu pochowała aż czterech swoich partnerów. Nie doczekała się dzieci. Joanna Kurowska (59 l.) w rozmowie z nami przyznała, że gwiazda „Świata według Kiepskich” wiodła samotne życie. – Mam wrażenie, że Marzenka czuła się samotnie poza planem. To było całe jej życie. Dzwoniła do mnie bardzo często – ujawniła nam Kurowska. Jedynym wiernym towarzyszem pani Marzeny był jej ukochany pies – mops o imieniu Gienek. Traktowała go jak członka rodziny i żartowała, że jest znacznie lepszy, niż jakikolwiek facet. Okazuje się, że pies też ma już opiekę, o co Kipiel–Sztuka zadbała przed śmiercią.
„On ma opiekę. Tu mogę uspokoić. Nie wiem, kto się nim teraz zajmuje, ale Marzena oddała tego psa już na początku roku w zaufane sobie miejsce” – powiedziała Renata Pałys w rozmowie z Plotkiem. DECK
MAGDALENA WALIGÓRSKA-LISIECKA NAMIESZA W „M JAK MIŁOŚĆ”
Ta rola to dla niej wyzwanie
Magdalena Waligórska-Lisiecka (43 l.) niedawno dołączyła do obsady „M jak miłość”. Jak się okazuje, aktorka dostała dość znaczącą rolę i pojawi się nawet w nowej czołówce serialu. Gwiazdę na ekranie będzie można zobaczyć już jesienią.
– Moja bohaterka nazywa się Wiola. To mroczna postać z przeszłością kryminalną, która nieźle namiesza w życiu wielu
postaci „M jak miłość”. Będzie się działo – uśmiecha się Magda w rozmowie „Super Expressem”. – To postać, którą gram bez grama makijażu na twarzy. Jest nieuczesana i bardzo naturalna. Mam przykazanie od produkcji, że przed zdjęciami mam tylko umyć włosy. Nawet nie muszę ich czesać. To dla mnie duże wyzwanie – opowiada gwiazda. PAM
Gwiazda zadbała, by jej ukochany pies Gienek trafił w dobre ręce
Mam trzy nerki!
Gwiazdor „Ojca Mateusza” ponad rok temu przeszedł operację wszczepienia trzeciej nerki. To był tzw. przeszczep wyprzedzający. Przed operacją Piotr Polk (62 l.) mocno schudł. Na szczęście wrócił już do zdrowia. Od niedawna możemy go też oglądać w serialu „Zdrada” na Polsat Box Go.
Dwa lata temu Polk zaczął tracić na wadze. Okazało się, że gwiazdor poważnie zachorował na nerki, które zaczęły tracić swoją wydolność. Konieczna okazała się operacja. Rok temu wszczepiono mu trzecią nerkę.
– Można powiedzieć, że zdrowie już było – żartuje w rozmowie z „Super Expressem” Piotr Polk. – Ale już dobrze się czuję,
wszystko się udało. Przeszczep jest sposobem, żeby w krótkim czasie przywrócić organizmowi stabilność i funkcjonalność. To jest coś, z czego należy korzystać. Jestem po przeszczepie wyprzedzającym nerki, więc wiem, co to znaczy, jak w ciągu dwóch dób można odzyskać siłę, wiarę i życie. Czuję się bardzo dobrze. Wróciła mi energia i jasne spojrzenie na życie – opowiada nam aktor, który długo nie miał pojęcia o swojej chorobie. – Ludzie się nie badają, więc nawet nie wiedzą, że mają chore nerki. Ja też nie wiedziałem… Chora nerka to chory cały organizm, który jest regularnie zatruwany – dodaje aktor. PAM
nie
Aktor musiał przejść przeszczep. Dzięki temu odzyskał zdrowie
KRZEMIŃSKI JORDAN/AKPA, NEWSPIX, TELUS/AKPA www.usa.se.pl GWIAZDY 45 14–20 czerwca 2024
foto AKPA
Piotr Polk (62 l.) ujawnia Super Expressowi”:
foto AKPA
Andrew Nagorski, autor książki „Freudowi na ratunek”, opowiada
Freud omal nie zginął chciał uwierzyć, że naz
foto MAREK ZIELIŃSKI
Andrew Nagorski Amerykański dziennikarz i pisarz
„Super Express”: – Nie będę pewnie pierwszym, który to powie, ale dokąd nie sięgnąłem po pańską książkę „Freudowi na ratunek” nie wiedziałem, że Zygmunt Freud żył tak długo, by doczekać wybuchu II wojny światowej. Nie zdawałem też sobie sprawy, że niewiele brakowało, by stał się ofiarą Holokaustu. Andrew Nagorski: – Fakt, zdziwienie pojawia się u wielu osób. Nie dziwię się. Większość ludzi myśli o Freudzie na przełomie XIX–XX wieku. Słusznie, bo to był okres jego największej chwały jako intelektualisty. To wtedy stworzył całą szkołę psychoanalizy. O tym, że żył tak długo – do września 1939 roku – wielu ludzi nie ma pojęcia. Sam się nad tym nigdy nie zastanawiałem. W ogóle nie miałem żadnego zamiaru pisać o Freudzie. Czytałem jednak wspomnienia innego austriackiego Żyda, wybitnego pisarza języka niemieckiego Stefana Zweiga. On wyjechał z Austrii w 1934 r. Freud pojawia się w jego wspomnieniach w latach 20. lub 30. a potem dopiero w 1938 r., gdy zjawia się w Londynie już po Anschlussie. Zweig wspomina krótko o tym, że jakaś grupa ludzi pomogła mu wyjechać z Austrii. Dopiero wtedy zrozumiałem, że kryje się za tym ciekawa historia.
– Zweig wyjeżdża już w 1934 r. Freud czeka do ostatniej chwili. Dlaczego?
– Freud był człowiekiem o niezwykłej umysłowości i doskonałym zrozumieniu dla ludzkiej psychologii. I chociaż w tej dziedzinie był prawdziwym rewolucjonistą, to w prywatnym życziu był bardzo konserwatywnym człowiekiem. Miał żonę, sześcioro dzie-
[ci, ułożone życie w Wiedniu, gdzie chadzał na spacery. Miał dokładnie rozpisane, kiedy je obiad, kiedy spotyka pacjentów. Myślę, że tak jak wielu z nas może i rozumiał, że świat wokół się zmienia, ale podobnie jak wielu z nas nie dopuszczał do myśli tego, że może go to w jakiś sposób dotknąć. Trzeba też pamiętać o jednej ważnej rzeczy.
– To znaczy?
[– Freud w drugiej połowie lat 30. był już od dawna bardzo chorym.
Przeżył raka szczęki, bardzo często przechodził kolejne operacje, co bardzo komplikowało mu życie.
Myślę, że był przekonany, iż jego życia nie potrwa już długo i nawet jeśli wichura dziejów dotrze do Wiednia, on już tego nie dożyje. Uderzające, że nawet kiedy niemieckie wojsko przekroczyło austriacką granicę w marcu 1938 r., a potem Hitler przemawiał w Wiedniu niedaleko mieszkania Freuda, on ciągle się upierał, że nie trzeba wyjeżdżać.
– Ale przecież miał świadomość, że jakie zagrożenie Hitler stanowi dla Żydów. I szczególnie dla niego – w końcu to m.in. jego książki palili naziści w 1933 r. – Freud nie miał złudzeń co do Hitlera. Wiedział, jak niebezpieczni są naziści. Ciągle miał jednak nadzieję, że pomimo wydarzeń w Niemczech, Austria jakoś się utrzyma. Zresztą w Austrii były faszystowskie rządy, ale nie były takie jak w Niemczech. Do pewnego stopnia faszystowscy kanclerze starali się trzymać Niemcy na dystans. Freud więc czysto abstrakcyjnie rozumiał, co się dzieje. Nie chciał jednak uwierzyć, że coś może się
Freud nie miał złudzeń co do Hitlera. Wiedział, jak niebezpieczni są naziści. Ciągle miał jednak nadzieję, że pomimo wydarzeń w Niemczech, Austria jakoś się utrzyma
Najmłodsza córka Anna zawsze była przy ojcu. To jej aresztowanie przez Gestapo skłoniło Freuda do wyjazdu za granicę. Nie było to jednak takie łatwe
„Freudowi na ratunek” Andrew Nagorskiego opisuje próby wywiezienia Freuda z nazistowskiej Austrii
stać w Austrii. A już zwłaszcza nie wierzył, że coś może stać się jemu lub jego rodzinie.
ny. Potem wróciła do domu, ale zatrzymanie Anny było tym momentem, kiedy uznał, że nie ma już czasu na wahania i trzeba wyjechać z Austrii.
Kiedy niemieckie wojsko przekroczyło austriacką granicę w marcu 1938 r., a potem Hitler przemawiał w Wiedniu niedaleko mieszkania Freuda, on ciągle się upierał, że nie trzeba wyjeżdżać z austriackiej stolicy
– A jednak naziści przyszli po jego rodzinę. A konkretnie po jego ukochaną najmłodszą córkę, Annę.
– Tak, Freud w pewnym momencie wręcz powiedział, że gdyby chodziło tylko o niego i żonę Martę, to może by nigdy z Wiednia nie wyjechali. Tymczasem pewnego dnia po Annę przyszło Gestapo i gdzieś ją zabrało. Nikt nie wiedział, co się z nią dzieje. Freud był zdruzgota-
– Tyle, że w 1938 r. wcale nie było już tak łatwo wyjechać z ówczesnej Austrii. Wywiezienie Freuda okazało się więc skomplikowaną operacją.
– Nawet przed Anschlussem, gdy wyjechać można było stosunkowo łatwo, pojawiało się pytanie, jaki kraj by go przyjął. W zasadzie bezpiecznie można było wyjechać tylko do Stanów Zjednoczonych lub Anglii, ale nawet dla tak znanej postaci jak Freud nie było łatwe uzyskanie pozwolenia na pobyt.
Freud otaczał się licznym gronem bliskich znajomych i przyjaciół. Choć na zdjęciach wydaje się surowy, bardzo mu zależało na bliskich relacjach z ludźmi i bardzo doceniał tych, którzy z nim współpracowali, którzy byli mu życzliwi. Byli wśród nich ci, którzy zaangażowali się w wywiezienie Freuda z Austrii i lobbowali za granicą na jego rzecz. Był wśród nich Ernest Jones, Walijczyk, który zaczął bardzo wcześnie śledzić karierę Freuda i nawet nauczył się niemieckiego, żeby czytać jego wczesne prace, zanim były przetłumaczone na inne języki. No i była Maria Bonaparte.
46 OPINIE www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024
historię
niełatwego
niełatwego wyjazdu
Zygmunta Freuda z ogarniętej nazistowską
w Holocauście, bo nie iści mogą mu zagrażać
Mimo przyłączenia Austrii do III Rzeszy i triumfalnej wizyty Hitlera w Wiedniu, Freud nie dostrzegał nadciągającego zagrożenia
– Zbieżność nazwisk nieprzypadkowa. – Tak, była prawnuczką brata Napoleona. Była też księżną grecką. Nie tylko była bardzo bogata, ale była też swego rodzaju celebrytką tamtych czasów. Jednocześnie miała mnóstwo romansów, m.in. z premierem Francji Aristidem Briandem. W niczyich ramionach nie mogła znaleźć zaspokojenia i jako osoba sfrustrowana seksualnie zwróciła się do Freuda o pomoc. Z czasem z pacjentki stała się orędowniczką międzynarodowego ruchu psychoanalizy i hojną jego fundatorką i przyjaciółką Freuda. Był też w gronie tych osób William Bullitt, amerykański dyplomata, który w tym czasie był ambasadorem we Francji. Najpierw namawiali
Freuda do wyjazdu, a kiedy się w końcu na niego zdecydował, użyli swoich znajomości i wpływów, by mógł bezpiecznie trafić do Austrii. – Ale jest tu jeszcze jedna ważna postać. Tym razem nie z kręgu Freuda i do tego regularny nazista.
– Tak, nazywał się Anton Sauerwald. Z wykształcenia był chemikiem. Nie bardzo wiadomo, czym się zajmował w latach 20. i 30., ale przez nowe władze został wskazany, by „zaopiekować” się Freudami. Jak każda żydowska rodzina, mieli swojego nazistowskiego „opiekuna” a de facto nadzorcę majątku. Naziści starali się od żydowskich rodzin wyciągnąć jak najwięcej
Nawet przed Anschlussem pojawiało
się pytanie, jaki kraj przyjąłby Freuda.
Bezpiecznie można było wyjechać tylko do USA lub Anglii, ale nawet dla tak znanej postaci jak Freud nie było łatwe uzyskanie pozwolenia na pobyt
pieniędzy, a kiedy im się to udawało, dalsze losy tych rodzin były niepewne. Sauerwald początkowo bardzo agresywny, a potem zaczyna obserwować Freuda, trochę go czytać i nabiera coraz więcej sympatii wobec niego. Freud przypominał mu jego żydowskiego profesora z Uniwersytetu Wiedeńskiego.
– Dlaczego to tak ważna postać w historii ucieczki Freuda?
– W pewnym momencie posiadł pewne informacje dotyczące majątku Freu-
da, które – jeśliby je ujawnił władzom – mogły doprowadzić do tego, że Freud nie dostałby zgody na wyjazd z Austrii. Sauerwald zataił tę informację przed władzami i zgoda nadeszła.
– To Anna doceniła jego wkład w ocalenie ojca.
– Sauerwald przeżył wojnę, ale po wojnie było oskarżenie przeciwko niemu, że był nazistą i to piastującym stosunkowo wysokie stanowisko. W okresie powojennych rozliczeń był zagrożony wyrokiem.
Freud zdawał sobie sprawę, że naziści uważają go za degenerata. Gdy w Berlinie palili niepoprawne z punktu widzenia hitleryzmu książki, były wśród nich także jego dzieła
Długo znajdował się w niejasnej sytuacji i dopiero kilka lat po wojnie jego sytuacja się wyklarowała. Resztą życia spędził na wolności głównie dzięki temu, że wstawiła się za nim Anna, która uważała, że bez niego nie udałoby się wyjechać. – Wielu kwestionuje, że naziści zabiliby Freuda. Był zbyt znany. Pana to nie przekonuje i przywołuje na dowód pewną tragiczną historię rodzinną. – W Austrii zostały cztery siostry Freuda. Nie wiadomo, czy była poważna rozmowa o tym, żeby one też wyjechały, ale nigdy już ich nie spotkał. Wszystkie zginęły potem w Holocauście. Wydaje mi się, że to złudzenie, iż nazwisko Freud mogło go ochronić, gdy już rozpoczęła się Zagłada. Myślę, że gdyby został i pożył jeszcze trochę, byłby jedną z ofiar obozów zagłady. Tym bardziej, że jego osiągnięcia naziści uznawali za wynaturzenie niemieckiego ducha.
Rozmawiał TOMASZ WALCZAK
www.usa.se.pl OPINIE 47 14–20 czerwca 2024
[
gorączką Austrii
foto EAST NEWS (3), MAT. PRASOWE
Wynik KO to osobisty sukces Donalda Tuska
Radio Plus: – Zwycięstwo KO to osobisty sukces Donalda Tuska?
Grzegorz Schetyna: – Z pewnością, bo on był liderem i prowadził Koalicję Obywatelską w tych wyborach. Jest szefem rządu. Podobnie jak w wyborach parlamentarnych wziął na siebie całą odpowiedzialność i wygrał. Także to jest niewątpliwie sukces Koalicji Obywatelskiej, ale i osobiście Donalda Tuska.
– Warto jednak zauważyć, że KO rośnie wyłącznie dlatego, że zjada swoich koalicjantów. Z Trzeciej Drogi niewiele już zostało.
– Myślę, że nie tylko i wyłącznie, ale rzeczywiście to jest trend, który jest bardzo widoczny, wyraźnie widoczny. Weźmy pod uwagę także słabą frekwencję. Więc tutaj można powiedzieć, że twardzi wyborcy zameldowali się przy urnach i zadecydowali. Natomiast oczywiście, że tak, bardzo dobry wynik Koalicji Obywatelskiej, zwycięstwo pierwszy raz po 10 latach, pokazuje, że Polacy oczekują jednak takiego bardzo twardego, jednoznacznego, mówię o elektoracie, o wyborcach koalicji demokratycznej, bardzo twardego kursu i konkretu i to dostali w tej kampanii od Koalicji Obywatelskiej, Donalda Tuska i dlatego wygraliśmy te wybory.
– Wasze relacje w koalicji, umowa koalicyjna i podział obowiązków w rządzie
powinny się zmienić, żeby dostosować wszystko do obecnego poparcia?
– Nie uważam, żeby ten temat był na stole. To, czego potrzebuje ta koalicja, to przede wszystkim przyspieszenie w podejmowaniu decyzji i dobrej, takiej pełnej współpracy między segmentami tej koalicji. Uznania tego wyniku wyborczego i jak najszybszego dowożenia zobowiązań, obietnic, które składaliśmy przed wyborami parlamentarnymi. To jest najważniejsze. Nie potrzebujemy tutaj hamletyzowania i rozmów, analiz i szukania innych rozwiązań. Musimy bardzo twardo i konsekwentnie podążać i realizować obietnice wyborcze i rozliczyć PiS. Nie można tej koalicji podzielić, bo brak porozumienia w koalicji demokratycznej 15 października to jest utrata większości w tym parlamencie. Przecież to jest absurdalne. My musimy wzmocnić siłę tej koalicji, a nie ją osłabiać. – Jeśli spojrzymy na zsumowane wyniki rządzącej koalicji i wyniki PiS z Konfederacją to dystans między wami kilkukrotnie się zmniejszył. To też chyba jest jakiś sygnał niezadowolenia z obecnych rządów. Może jednak wyborcy środka nie chcą przykręcania śruby? – Najważniejsza jest spójność koalicji rządowej. To znaczy można się spierać, można mieć różne zdania i pomysły, natomiast jeżeli jest decyzja, jeżeli coś wprost wynika
z naszych zobowiązań wyborczych złożonych przed 15 października, to trzeba to realizować. Polacy nie oczekują od koalicji rządzącej dyskusji, debat, zastanawiania się. Trzeba po prostu twardego kursu, skuteczności i konsekwencji. Tego oczekują od polityków. Tutaj klasycznym przykładem jest właśnie kwestia granic, bezpieczeństwa. Tutaj nie ma alternatywy, nie ma żadnej kalkulacji. Tu wszyscy musimy bardzo twardo inwestować w bezpieczeństwo.
– Jak jesteśmy przy temacie granicy, to nie mam wrażenia, żeby politycy Koalicji Obywatelskiej czy Platformy Obywatelskiej tak twardo stali po stronie Straży Granicznej i wojska od 2021 roku,
Senator KO, Grzegorz Schetyna, był gościem programu „Sedno Sprawy” w Radiu Plus
kiedy problem się zaczął. Czy pan marszałek nie ma wrażenia, że w tej sprawie mocno przekroczyliście, ale wszelkie granice hipokryzji?
– Sytuacja się bardzo wyraźnie zmieniła też na granicy i zagrożenie...
– To nieprawda. Jakie są różnice między sytuacją w 2021 roku, a obecną?
– Zmieniła się skala agresji ze strony tych, który tę granicę chcą przekraczać.
– Nie mam wrażenia, żeby to były inne liczby, jeżeli chodzi o migrantów szturmujących granicę.
– To musi pan zbudować to wrażenie, bo sprawy są bezwzględnie bezdyskusyjne. To znaczy dzisiejszy system forsowania granicy, atakowania jej, jest wymyślany
Jacek Sasin, poseł PiS, na gorąco podsumo wuje wybory do Parlamentu Europejskiego:
Jacek SASIN poseł PiS foto MAREK ZIELIŃSKI
„Super Express”: – Tym razem nikt już nie może mieć wątpliwości, że Platforma pokonała PiS?
– Do końca się z tą opinią nie zgadzam. To raczej remis ze wskazaniem, bo różnica jest poniżej punktu procentowego. Trudno więc mówić o wielkiej wygranej Tuska. Platforma się nieco wzmocniła w stosunku do poprzednich wyników, ale kosztem zjadania koalicjanta, jakim jest Trzecia Droga. PiS zachowuje stabilne poparcie mimo brutalnych ataków. Gdybyśmy przełożyli te wyniki na wybory do parlamentu krajowego, to
okazuje się, że PiS z Konfederacją ma 250 mandatów...
– O Konfederacji mówi pan premier jako o waszym naturalnym partnerze?
– My i Konfederacja jesteśmy dzisiaj w opozycji. Więc jeżeli my mielibyśmy 250 mandatów, to koalicja rządząca miałaby ich 210. Albo by nie mogła rządzić, albo właśnie ona musiałaby się dogadywać z Konfederacją. Nasz wynik pokazuje, że możemy ponownie zawalczyć o samodzielną większość. Biorąc pod uwagę demobilizację naszego wiejskiego elektoratu, mamy potencjał, żeby ten wynik jeszcze mocno poprawić.
– Ten potencjał tkwi też w samym kształcie list? Aż trzy jedynki PiS nie uzyskały mandatów. Czy wiele skutecznych ataków z dalszych miejsc nie pokazuje, że za bardzo kierowa -
liście się zasługami dla partii układając te listy?
– Nie. Paradoksalnie taki właśnie kształt list przyniósł dobry efekt. Generował rywalizację na listach.
– Nie ma pan wrażenia, że wyborcy PiS chcą zmiany pokoleniowej?
– To na pewno jest pewne oczekiwanie. Oczekiwanie nowych twarzy w polityce. Wyborcy chcieliby móc wybierać pomiędzy politykami bardziej doświadczonymi i należącymi do nowej generacji. Prawo i Sprawiedliwość tę lekcję odrobiło. Ci kandydaci uzyskali mandaty, dlatego że dostali miejsca na listach. Naszą wartością jest to, że jesteśmy partią wielopokoleniową. A to, że nie powchodziły niektóre jedynki, dowodzi jak świadomych mamy wyborców. Nie ma automatyzmu.
– Jacek Kurski to największy przegrany tych wyborów? Z drugiego miejsca na mazowieckiej liście uzyskał szósty wynik. – To na pewno nie jest sukces Jacka Kurskiego – Delikatniej już chyba nie mógł pan powiedzieć To jest porażka, a może nawet coś więcej niż porażka. Widzę jednak powody, dla których to się wydarzyło. Jacka Kurskiego od lat nie było w polskiej polityce. Będąc prezesem TVP nie miał np. ekspozycji w programach publicystycznych. Polityka jest bezwzględna. Jeżeli kogoś w polityce nie ma, nie jest aktywny, to potem trudno jest z sukcesem wrócić. Niezwykle mocna była też nasza mazowiecka lista. Rozmawiał JACEK PRUSINOWSKI
i koordynowany w Mińsku i w Moskwie.
– W 2021 roku, kiedy torpedowaliście plany rządu, nie był to scenariusz pisany w Mińsku i Moskwie?
– Nie, to była próba zaangażowania się Łukaszenki, jego administracji w transfer i w przemyt ludzi do Unii Europejskiej najpierw przez granicę białorusko litewską, a później białorusko-polską. Dzisiaj to jest już system. Dzisiaj to jest zagrożenie, to jest system, który jest konstruowany przez tych, którzy po prostu chcą uderzyć bezpośrednio w Polskę i w Unię Europejską.
– Naprawdę nie pamięta pan kilkuset osób w Kuźnicy Białostockiej, zmasowanych akcji w celu zaatakowania granicy? Teraz raczej nie ma tak masowych ataków.
– Pamiętam o jednej takiej demonstracji, rzeczywiście o takim starciu, natomiast dzisiaj i chcę bardzo wyraźnie to panu redaktorowi powiedzieć i powtórzyć. Dzisiaj sytuacja jest zupełnie inna. Jest po prostu zagrożeniem, ta aktywność moskiewsko-mińska jest elementem wojny hybrydowej.
– Wtedy nie była?
– Jeżeli mówi pan o sytuacji sprzed 3 lat, to jeszcze raz powtórzę, wtedy była to konstrukcja, którą przygotowywał Łukaszenka i administracja białoruska stworzyła z tego pewien system dochodów i zarabiania pieniędzy. Transferu przez Białoruś migrantów najpierw na Litwę a później, kiedy tam granica została uszczelniona, do Polski. Taki był początek tych problemów granicznych.
– Pamiętam wypowiedzi choćby Jensa Stoltenberga, sekretarza generalnego NATO, czy przedstawicieli unijnych organów, którzy mówili wtedy o wojnie hybrydowej.
– Ale ja mówię panu, jaka jest skala i jaki jest system. To wszystko się zmieniło. Dlatego trzeba w inny sposób przygotować się do tego. Trzeba wykorzystać naszą pozycję w Unii Europejskiej. Trzeba zainwestować w obecność FRONTEXU i budowanie systemu bezpieczeństwa na tej granicy. Bo to jest po prostu element wojny hybrydowej, którą dzisiaj wywołuje i prowadzi Moskwa wspierana przez Łukaszenkę. Rozmawiał JACEK PRUSINOWSKI
48 OPINIE www.usa.se.pl 14–20 czerwca 2024 GRZEGORZ SCHETYNA, SENATOR KOALICJI OBYWATELSKIEJ, W RADIU PLUS:
Wynik pokazuje, że możemy walczyć o większość
foto „SUPER EXPRESS”
Teraz jest czas na
Izabela Maciuszek (50 l.), aktorka znana, m.in. z seriali „19 +”, „Pierwsza miłość” czy „Policjanci i policjantki”, o seksie rozmawia szczerze i otwarcie. Jest szczęśliwą kobietą. Nie ukrywa, że z wiekiem czerpie nawet większą przyjemność z miłosnych igraszek niż przed laty.
Izabela i jej partner Arkadiusz są razem już ponad 30 lat, mają dwoje wspaniałych dzieci. W pewnym momencie ich drogi na chwilę się rozeszły, a dziewięć lat temu nawet wzięli rozwód. Ale, gdy tylko wyszli z sądu, natychmiast do siebie wrócili. Od tego momentu wciąż ze sobą randkują i nadal odkrywają swoją seksualność. Ostatnie dwa lata spędzili na walizkach, odwiedzając głównie kraje arabskie. Mieszkali w hotelach, co także miało pozytywny wpływ na ich współżycie.
Więcej w materiale wideo na
se.pl
– W hotelu jest fajnie. Nie trzeba się zastanawiać, co powie sąsiadka i można sobie beztrosko pokrzyczeć. Czasem warto też swojego faceta tak po prostu zaprosić na randkę do hotelu, nie koniecznie trzeba czekać na wyjazd – zauważa Izabela Maciuszek, która w Tunezji i Turcji wręcz nie mogła opędzić się od adoratorów. – Podrywali mnie zagraniczni panowie, zwłaszcza w krajach arabskich, gdzie, jako blondynka byłam dla nich egzotyczna, ale mój Arkadiusz nie ma konkurencji… Ponadto trzeba uważać na tych mężczyzn,
SEKS
bo oni kochają każdą. Jak jedna wyjeżdża to już kochają następną – uśmiecha się Artystka od pewnego czasu w tematy związane z menopauzą.
Iza. sieci porusza tym roku
– To temat bardzo mi bliski. W skończyłam pięćdziesiąt lat, ale wciąż cieszę się życiem i seksem, dlatego w mediach motywem przewodnim coraz częściej jest hasło „bez pauzy po pięćdziesiątce”. Do swoich rozmów zapraszam kobiety dojrzałe, z którymi rozmawiam na różne tematy – mówi „ Super Expressowi” Maciuszek. Zapewnia, że menopauza nie odebrała jej przyjemności z seksu.
moich social się nie ma świadomości własnego
– W ogóle nie wpłynęła na mój seks w negatywnym sensie. Mało tego, mam ważenie, że teraz nawet jest lepiej. Nie ma dla mnie tematów tabu. Jesteśmy z mężem otwarci na rozmowy i nowe doznania. Menopauza menopauzą, ale myślę, że wszystko jest głowie. Dopóki sami nie stawiamy sobie barier niepotrzebnym rozmyślaniem, to ich nie ma. Wewnętrzna dojrzałość sprawia, że jest się bardziej otwartym na seks. W młodości miałam mniej odwagi, żeby spróbować pewnych rzeczy – – zauważa aktorka i zapewnia, że nie cierpi na żadne z dolegliwości, które towarzyszą menopauzie i zniechęcają dojrzałe kobiety do seksu. – Nie mam żadnych opisywanych przez kobiece pisma symptomów, które sprawiają, że unika się seksu, albo nie czerpie się z niego przyjemności. Nie można sobie wkręcać, że jest się „starym” i przyjemność z seksu nam się nie należy, czy już się nie może. Moim zdaniem kobieta może wtedy nawet więcej, jeśli ma świadomość swojego ciała i odpowiedniego partne-
ciała, to nie można czerpać pełnej przyjemności z kreśla. Aktorka apeluje do kobiet, które myślą, że w pewnym wieku już im nie wypada uprawiać seksu.
seksu –świat.
– Wypada. Po pięćdziesiątce wypada nawet więcej, ale wszystko powinno być ze smakiem i płynąć z wewnętrznej potrzeby. Nie powinno się tłumić potrzeb seksualnych. Pamiętam nawet po sobie, że gdy byłam młodsza, to było inaczej. Gdy są dzieci, życie toczy się głównie wokół nich, a wieczorem jest się zmęczonym i boli głowa. Teraz takich wymówek nie mamy. Dzieci dorosły, poszły już w Teraz jest czas dla mnie –moją kobiecość, otwartość i nały seks – podsumowuje Izabela.
Celebrytka czuje się bardzo kobieco i zapewnia, że menopauza nie odebrała jej przyjemności z miłosnych igraszek
Izabela Maciuszek zachwala
seks w dojrzałym wieku. Piękna aktorka niedawno lat
fotoINSTAGRAM(2)
, SHUTTERSTOCK
MACIUSZEK CIESZY SIĘ MIŁOSNYMI GRASZKAMI PO PIĘĆDZIESIĄTCE:
IZABELA
TWOJA ULUBIONA GAZETA TERAZ TAKŻE W WERSJI NA KOMPUTER, TABLET LUB TELEFON CHICAGO POBIERZ E-WYDANIE Z USA.SE.PL www.usa.se.pl INTYMNE WYZNANIA GWIAZD 49 14–20 czerwca 2024 REKLAMA
NASI MOCARZE
Wojciech Nowicki (35 l.) zapewnił sobie złoto świetnym rzutem w ostatniej kolejce
Biało-Czerwony Rzym.
Złoty Wojciech Nowicki, srebrna Ewa Swoboda
Tmie podczas lekkoatletycznych mistrzostw Europy. Najpierw po złoto w rzucie młotem w dramatycznych okolicznościach sięgnął mistrz olimpijski Wojciech Nowicki (35 l.), a kilkadziesiąt minut później srebro w biegu na 100 m wywalczyła najszybsza Polka Ewa Swoboda (27 l.).
Nowicki trzeci z rzędu triumf w czempionacie Starego Kontynentu zapewnił sobie dosłownie rzutem na taśmę. Polak prowadził na półmetku rywalizacji, ale najpierw w 4. kolejce przerzucił go Węgier Bence Halasz, a w 5. Ukrainiec Mychajło Kochan. Mistrz olimpijski zachował jednak spokój, w ostatniej próbie uzyskał 80,95 m i to on cieszył się ze zwycięstwa.
– Gdzieś tam wierzyłem w miejsce na podium, ale nie spodziewałem się, że to wygram – przyznał Nowicki. – Fajnie, że się zebrałem na ostatni rzut. Bardzo się cieszę. To był dobry sprawdzian. Mam nadzieję, że na igrzyskach w Paryżu będzie jeszcze lepiej. Start na mistrzostwach w Rzymie traktowaliśmy niejako treningowo, żeby zobaczyć, na jakim etapie jesteśmy. Uwielbiam takie konkursy, gdzie walka trwa do końca. Bardzo zmobilizowało mnie to, że rywale mnie poprzerzucali – dodał mistrz Europy. Równie emocjonująco było w finale biegu na 100 m. Po złoto sięgnęła
Asher-Smith (10,99 s), ale za jej plecami walka o kolejne medale była niezwykle wyrównana. Ostatecznie srebrna Swoboda (11,03 zała się lepsza od brązowej Włoszki Zaynab Dosso o tysięczne sekundy!
To pierwszy krążek dla Polski w konkurencji wśród pań od 50 Ostatni wywalczyła legendarna Irena Szewińska, która po złoto sięgnęła zresztą także w Rzymie w – Jestem mega dumna. Jak zobaczyłam, że wpadłyśmy razem na metę, to pomyślałam... mocno niecenzuralne słowo! Nie chciałam znowu stracić czegoś o jedną tysięczną. To wszystko było niesamowite. Poziom był bardzo mocny – przyznała uradowana Swoboda. Po trzech dniach zmagań Polska miała na koncie cztery medale, ale ten dorobek szybko się powiększył. Złoty krążek i nowy rekord 48,98 sekund zdobyła Natalia Kaczmarek (400 m), a srebro wywalczyła Anita Włodarczyk (rzut młotem). RAMA, MK s) okazaledwie cztery tej lat.
, e–mail: redakcja@seusa.info, Editor–in–chief: Grzegorz Zasępa, Deputy editor/Managing editor: Magdalena Odziemczyk Redakcja Chicago: Marta Kossecka-Rawicz, kontakt: marta.kossecka@seusa.info, tel: (212) 227-5800. DISTRIBUTION: Dariusz Porzeżyński, Biuro Reklam i Ogłoszeń: reklama@seusa.info, Super Express w Internecie: usa.se.pl
foto PAWEŁ SKRABA, AP
Pia Skrzyszowska (21 l.) wie co dobre. Włoskie espresso i croissant smakują wybornie
Rzy-
Publisher
Express USA LTD – 4331 33rd St. Long Island City, NY 11101. Tel.
nie zwraca niezamówionych tekstów oraz zastrzega sobie prawo ich skracania i redagowania. W opracowaniu informacji bieżących korzystano z materiałów agencyjnych. Za treść, język i formę ogłoszeń redakcja nie odpowiada. All rights reserved. 50 SPORT sport.se.pl 14–20 czerwca 2024
Ewa Swoboda (27 l.) wywalczyła dla Polski pierwszy od 50 lat medal ME w biegu na 100 m kobiet
mailing address: Media
(212) 227-5800
Redakcja
EXPRESSEM
PIŁKA NOŻNA
Popracuje z Frankiem
Belg Will Still (32 l.) został nowym trenerem francuskiego RC Lens. Piłkarzem tego klubu jest reprezentant Polski Przemysław Frankowski, a także
Adam Buksa, który ubiegły sezon spędził na wypożyczeniu w Turcji. Still pracował poprzednio w innym klubie Ligue 1, Stade Reims. JCH
Śmierć sędziego
Niebywały skandal na stadionie w Kinszasie w Kongo. Po meczu ćwierćfinałowym w pucharze tego kraju kibole pokonanego zespołu, OC Renaissance, wtargnęli na boisko i dotkliwie pobili sędziego. Został on odwieziony karetką do szpitala, gdzie zmarł pod dwóch dniach. JCH
PIŁKA NOŻNA
Osłabieni
Holendrzy
Frenkie de Jong (27 l.) nie zagra w finałach Euro 2024. Holender grający w Barcelonie doznał kontuzji w kwietniu, ale liczono, że zdąży wykurować się na czas. To się nie udało i selekcjoner Ronald Koeman nie zabierze de Jonga do Niemiec. Z powodów zdrowotnych na Euro nie wystąpi również pomocnik Atalanty, Teun Koopmeiners (26 l.). Koeman powołał dodatkowo Iana Maatsena (22 l.) z Borussii Dortmund. JCH
Fizjoterapeuta Maciej Ryszczuk to sekret sukcesów mistrzyni Roland Garros
Współpraca Igi Świątek z Maciejem Ryszczukiem przynosi kapitalne efekty
IZłożył Igę jak lego
nawierzchnię z twardej na ziemną. Terminarz w tym roku jest wyjątkowo napięty.
ga Świątek (23 l.) odpoczywa po kolejnym maratonie meczów, a jej kibice mogą być spokojni, bo czterokrotna mistrzyni Roland Garros jest pod opieką wybitnego specjalisty. Fizjoterapeuta Maciej to, żeby liderka rankingu WTA wciąż tak wspaniale poruszała się po korcie aby nie prześladowały
następnie pracować krok
Pia Skrzyszowska uczciła medal spacerem po Rzymie
kontuzje.
Za Igą potężna dawciągu 57 dni rozegrała aż 24 spotkania, zmieniając tym czasie
sy Wojciecha Nowickiego i Ewy Swobody, ale to Pia Skrzyszowska (21 l.) rozwiązała worek z medalami w Rzymie. Warszawianka wywalczyła brąz w biegu na 100 m przez płotki, a potem udała się z „Super Expressem” na spacer po stolicy Włoch.
– Cieszy mnie medal i rekord życiowy (12,42 s – red.), ale teraz marzę o Paryżu. Zresztą paryski akcent był już w Rzymie, bo zaraz po dekoracji wybrałam się na kawę i croissanta. Na pewno chętnie zjem też takiego rogalika po sukcesie w Paryżu – powiedziała nam Skrzyszowska, która z wyjazdu do Włoch wróci nie tylko z medalem. – Zabieram
po kroku, aby pokazać jej, że potrafi powoli budować i wszystko układać. Iga lubi klocki i była jak Lego: Mnóstwo świetnych elementów, ale musieliśmy je złożyć w całość – opisuje proces trener Ryszczuk. I chwali podopieczną.
Prosto z poszłapodium na kawę
ponieważ jedną obiecałam... psu. Wiem jak to brzmi, ale on bardzo lubi maskotki z imprez
– Szczerze mówiąc, nie wiedzieliśmy, jak jej ciało na to zareaguje – przyznał Maciej Ryszczuk w rozmowie z serwisem TennisMajors.com. – Zagrała mnóstwo długich turniejów, jeden po drugim, więc nie miałem pewności, ale moja baza danych wskazywała, że powinno być dobrze. Ryszczuk stale monitoruje poziom zmęczenia i gotowość na kolejny wysiłek Świątek za pomocą specjalistycznych pomiarów, badań i analiz. Na ich podstawie dobiera obciążenia treningowe. Były lekkoatleta współpracuje z tenisistką od 4 lat.
– Od początku była dynamiczna i silna, ale w jej poruszaniu się było dużo chaosu. Wiedziałem, że musimy umieścić wszystko w ramach,
– Ma dobre geny, ale trzeba było wykonać dużo pracy. To nie jest sprint, to perspektywa długoterminowa. Moim głównym celem jest monitorowanie wszystkiego. Razem z trenerem musimy decydować, kiedy naciskać, a kiedy przystopować z wysiłkiem. W tym roku było intensywnie, więc po raz pierwszy daliśmy jej wolne dni podczas turnieju pomiędzy meczami. Dzięki temu miała czas na regenerację – wyjaśnia Ryszczuk.
Iga zdradziła, że często dyskutuje z członkami zespołu, wypytując ich o wprowadzane metody treningowe. – Lubi się z nami kłócić – wyjawia ze śmiechem Ryszczuk. – Kiedy powiem jej, że czas przestać, powie, że chce zrobić trochę więcej. A jeśli powiem, że musimy zrobić więcej, powie: może czas przestać! Z nią nie jest tak łatwo, jak wszystkim się wydaje! CH
Nie żyje Beata Maksymow, zdobywczyni 18
mistrzostw Europy i świata
Odeszła Kruszyna
ledwie 56 – zakończyła.
Zmarła Beata Maksymow-Wendt, najbardziej utytułowana zahistorii polskiego judo. Odeszła w wieku zalat. Zmagała się od dłuższego czasu z chorobami. Miała problemy z kolanami, kręgosłupem, zmiażdżone cztery kręgi, a w 2020 r. uruchomiono zbiórkę pieniędzy na operację, która miała uchronić ją przed paraliżem. Jak dowiedział się „SE”, śmierć nastąpiła po drastycznym pogorszeniu się stanu zdrowia po wycięciu woreczka żółciowego. Maksymow zmarła w niedzielę w szpitalu.
Popularna „Kruszyna” była dwukrotną mistrzynią świata (1993 i 1999) i trzykrotną mistrzynią Europy. Trzy razy startowała w igrzyskach olimpijskich, zajmując 5. miejsce w Barcelonie (1992) i Atlancie (1996). Była żoną Dariusza Wendta, mieli córkę Hannę. JCH, DCH
Beata Maksymow-Wendt (†56 l.)
w
PAWEŁ SKRABA (2) foto WOJTEK RZĄŻEWSKI
i Koeman
medali
foto GETTY IMAGES (2)
Warszawianka z dumą prezentuje brązowy medal ME sport.se.pl SPORT 51 14–20 czerwca 2024
Zwycięski team naszej tenisowej mistrzyni
Oglądaj wideo na kanale
l.)
Courtoisbył dla mnie jakstarszy brat
Ma dopiero 25 lat, a w CV już takie kluby jak Chelsea, PSG czy Nicea. Dziś Marcin Bułka występuje w tym ostatnim zespole i robi furorę: w ubiegłym sezonie miał najwięcej czystych kont ze wszystkich bramkarzy Ligue 1. Już mówi się o jego potencjalnym wielkim transferze, ale teraz „Buła” myśli tylko o Euro 2024.
„Super Express”: – Grałeś w wielkich klubach, ale czy teraz, kiedy mówi się o twoim transferze do Milanu, robi to na tobie wrażenie?
Marcin Bułka: – Na pewno zawsze będzie to coś dużego, niezależnie od wieku czy od pozycji, jaką mam w klubie. Dzisiaj jednak też jestem w zupełnie innym miejscu, na innej pozycji i na pewno podchodzę do tego z dużo chłodniejszą głową.
– Mówi się, że Nicea będzie chciała za ciebie 40 milionów euro. Jak na bramkarza to wielkie pieniądze.
– Ja nie skupiam się na kwotach. To jest do dogadania między klubami, tak naprawdę to nie jest moja sprawa. Ja tylko staram się być dobry na boisku. Im lepszy jesteś na boisku, tym bardziej twoja wartość rośnie, to jest normalnie w piłce nożnej.
– Transfer to jest coś, co wchodzi w grę z twojej perspektywy w tym momencie?
– Ja się nigdy nie zamykałem na nic, choć jestem zadowolony z miejsca, w którym się znajduję. Jestem dobrej lidze, w bardzo dużym klubie, super
Marcin Bułka (25 l.) na powołanie zapracował świetnymi występami w lidze francuskiej
miejscu. Mam wielkie wsparcie od i klubu, od władz, a przede wszystkim od kibiców, od kiedy podpisałem kontrakt w Nicei. Jeśli miałbym odejść, to będę chciał iść tam, gdzie będę szczęśliwy. Ale dzisiaj jestem w supermiejscu, więc z drugiej strony mogę powiedzieć, że nie brakuje mi niczego.
– Zanotowałeś czyste konto w 17 z 34 meczów Ligue 1. Kosmiczny wynik.
– To nie było proste, potrzeba było dużo wysiłku, dużo poświęceń i skupienia, no bo czyste konta często biorą się z obrony decydującego strzału, który może zmienić wynik meczu. Ty jesteś na posterunku i potrafisz zapobiec temu. To też jest umiejętność. No ale my jako drużyna też dużo bramek nie strzeliliśmy i pewnie dzięki naszej obronie skończyliśmy sezon na tym miejscu
– Znasz na pewno piosenkę „Nie zapomnij, skąd tutaj przybyłeś” i myślę, że ty też ją możesz sobie we Francji zanucić. Marek Brzozowski, twój pierwszy
trener, woził cię 70 kilometrów codziennie na treningi. Taki twój drugi ojciec?
– Taki trochę ojciec sukcesu. Ktoś, kto dał mi możliwość bycia w szkółce, a ja skorzystałem z tego do maksimum. To była osoba, która naprawdę rozpoczęła drogę, na której dzisiaj jestem. Ostatnio mu gratulowałem, bo awansował z Pogonią Siedlce do pierwszej ligi. Jestem zadowolony z jego wyników, on jest z moich na pewno. Widzimy się przynajmniej kilka razy w roku. Zawsze fajnie porozmawiać z nim o piłce, bo to też jest duży
pasjonat, bardzo dobry trener i myślę, że to jest kwestia czasu, kiedy będzie wyżej i będzie w dobrym klubie.
– Twoim idolem bramkarskim jest Thibaut Courtois. Czego się od niego nauczyłeś w Chelsea?
– Dużo z nim rozmawiałem. To było za czasów trenera Antonio Conte, kiedy on wygrywał Premier League. Jest wysoki, to podobny profil bramkarza do mnie. Czasem rozmawiamy, nawet do dziś, nie tylko o technice bramkarskiej, ale o wielu innych rzeczach. Jesteśmy w kontakcie, to jest osoba, która zawsze mi kibicowała i jak mamy szansę zamienić jakieś zdanie, to zawsze chętnie. Zawsze był dla mnie jak starszy brat. On potem odszedł do Realu, a ja zostałem trochę dłużej w pierwszej drużynie.
– Był moment, kiedy Kasper Schmeichel zabrał ci bluzę z numerem jeden. Ty ją potem odzyskałeś. Co czułeś, kiedy on ci zabrał tę bluzę? I co czułeś, kiedy ty mu ją odebrałeś z powrotem?
Z bramkarzem rozmawiał red. Przemysław Ofiara
„Super Express Sport” na YouTube
– To są takie sytuacje, które nie powinny mieć miejsca. Ale nic, trzeba było wal-
czyć. Mentalnie do tego podchodziłem z chłodną głową i pokorą.Wiedziałem, gdzie jest moje miejsce i na co sobie mogę pozwolić, na co nie.Ale z drugiej strony wiedziałem, że takich rzeczy się nie robi.
– Rozmawiamy na zgrupowaniu przed Euro. Masz taką świadomość, że przyjechałeś jako bramkarz, który może nawet minuty na tym Euro nie zagrać. To jest trudne przyjechać na turniej, spędzić tutaj trzy tygodnie i mieć w głowie, że może być ławka przez cały turniej?
– I trudne, i nietrudne. W kadrze to jest troszeczkę inna sytuacja niż w klubie. Dzisiaj Wojtek jest numerem jeden, ale w piłce różne historie się działy. Ja na pewno będę gotowy, jeśli przyjdzie taki moment. Dzisiaj muszę być gotowy w takiej roli, w której jestem. To nieprawda, że ja się nią zadowalam. Ale jestem tu, jestem zadowolony z bycia w kadrze. Wiadomo, że apetyt rośnie, miarę jedzenia, ale dzisiaj jest jak jest. Trzeba pomóc kolegom, żeby się świetnie przygotowali się na Euro, ale ja jestem częścią tej drużyny.
Rozmawiał PRZEMYSŁAW OFIARA Bramkarz
Nicei
reprezentacji
i
Polski Marcin Bułka specjalnie dla „Super Expressu”:
foto ŁUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT, INSTAGRAM, AP
z ukochaną
Reprezentant Polski
52 SPORT sport.se.pl 14–20 czerwca 2024
Thibaut Courtois (32
Tak radosne siatkarki reprezentacji Polski chcemy oglądać zawsze
Wrozgrywkach Ligi
Narodów polskie siatkarki jak przed rokiem udowadniają, że nie tylko potrafią grać skutecznie, ale pokazują na każdym kroku, że w grupie panuje kapitalna atmosfera. W czym tkwi jej sekret? Kluczową postacią jest selekcjoner Stefano Lavarini.
Te słowa Joanny Wołosz o trenerze kadry siatkarek Stefano Lavarinim wyjaśniają wszystko:
Dzięki niemu czujemy się pewnie
Nie ma co do tego wątpliwości kapitan kadry Joanna Wołosz (34 l.), która po kolejnym udanym sezonie klubowym w Conegliano, zakończonym mistrzostwem Włoch
i triumfem w dołączyła do kadry na drugi turniej LN 2024. Podstawowa rozgrywająca reprezentacji Polski szybko wdrożyła się do gry. Nie trzeba było niczego odkrywać na nowo, bo system Lavariniego działa i nie chodzi tylko o kwestie sportowe. Nasze siatkarki rozumieją się bez słów, wyraźnie da się zauważyć, że jest między nimi „chemia” na parkiecie i poza nim.
Wołosz, jako kapitan zespołu i jedna z najbardziej doświadczonych siatkarek drużyny narodowej, niejako z urzędu powinna dbać o dobrą atmo-
sferę w grupie, ale jak zapewnia, wcale nie jest to potrzebne.
– Nie trzeba pielęgnować tej chemii między nami, bo ewidentnie coś się w nas zmieniło od momentu przyjścia trenera Lavariniego – mówi „Super Expressowi”. – My się ze sobą kontaktujemy nie tylko na kadrze, trzymamy się razem także w sezonie klubowym, piszemy na komunikatorach internetowych. To duża zmiana. Później, jak się przyjeżdża na reprezentację, po prostu fajnie jest nam pobyć razem. Dobra atmosfera to klucz do dobrych wyników. A ponieważ świetnie się ze sobą czujemy, to i dobrze wygląda to
na boisku – zauważa Wołosz. – I moja rola jako kapitana w tym wszystkim nie jest jakaś wielka, bo każda dokłada troszeczkę od siebie. Co przede wszystkim zmienił Lavarini? – Największą zmianą na korzyść w tej drużynie jest pewność siebie i to, że mamy umiejętności, by walczyć z najlepszymi. Nie tylko walczyć, ale i czasami z nimi wygrywać – mówi Wołosz. – To wielka zasługa trenera, że w nas to zaszczepił. Każda z nas podniosła też umiejętności typowo siatkarskie, techniczne i stało się to właśnie dzięki treningom z nowym szkoleniowcem – przekonuje.
W sezonie olimpijskim reprezentacja celuje w udany występ na igrzyskach. Liga Narodów ma być etapem przygotowań, okazją dla Lavariniego, by dokończył selekcję i popracował nad ewentualnymi mankamentami. – Obojętnie na jakim jesteś etapie, zawsze można coś ulepszyć – twierdzi Wołosz. – Przed nami sporo pracy, przede wszystkim nad zachowaniem równego poziomu, a także utrzymywaniem odpowiedniej koncentracji w trakcie meczów. Do tego pojedyncze elementy techniczne. Do igrzysk to wszystko dopracujemy – zapewnia. MAREK ŻOCHOWSKI
Arkadiusz Milik to największy pechowiec w kadrze. Gwiazdor Juventusu o trudnym czasie w jego karierze
LPrzykro mi, że nie zagram na EURO
iczył, że zdoła wywalczyć miejsce w na mistrzostwa Europy. Jednak Arkadiusz Milik (30 l.) nie pojedzie na turniej do Niemiec. Jest największym pechowcem, bo w meczu z Ukrainą doznał kontuzji kolana. Napastnik Juventusu zabrał głos.
Arkadiusz Milik (30 l.) doznał urazu w meczu z Ukrainą. Napastnik Juventusu musiał opuścić boisko kadrze kolanowego.
Pechowa sytuacja miała miejsce już na początku spotkania. Milik walczył z rywalem i nagle poczuł ból w kolanie. Usiadł na murawie, a potem opuszczał boisko w towarzystwie sztabu medycznego. Można było przypuszczać, że stało się coś poważnego. Trener Michał Probierz od razu potwierdził, że kontuzja wyklucza gwiazdę Juventusu z udziału w niemieckich fina-
ciu tygodni. – Na pewno mi go
bardzo szkoda. Szczególnie po ludzku, bo widać było, ile włożył w to energii, jak dobrze wygląda w treningach. Tym bardziej dla nas to wielka szkoda, że wypadł. Ale tak w piłce bywa – dodał selekcjoner.
Sytuację skomentował też sam piłkarz Juventusu. – Jest to dla mnie bardzo trudny czas – napisał Milik w mediach społecznościowych. – Wiem, że kontuzje są częścią sportu i zazwyczaj przychodzą w najgorszym możliwym momencie, ale nie można w żaden sposób się na nie przygotować. Jest mi ogromnie przy-
kro, że nie będę mógł zagrać dla mojego kraju na Euro i pomóc drużynie w walce o nasze wspólne cele. Ale bez względu na wszystko będę do końca kibicował chłopakom z drużyny. Jestem z wami! – podkreślił. Wystosował także apel do kibiców, aby podczas mistrzostw wspierali polskich piłkarzy.
– Jestem dobrej myśli i życzę mojej drużynie samych sukcesów na Euro! – zaznaczył Milik.
– Mamy świetnych zawodników, bądźmy z nimi i dajmy z siebie wszystko, kibicując Polsce. MARCIN SZCZEPAŃSKI
Milik
w
Lidze Mistrzyń,
foto ART SERVICE (2) sport.se.pl SPORT 53 14–20 czerwca 2024 foto ŁUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT, INSTAGRAM
Stefano Lavarini (45 l.) poprowadzi reprezentację Polski na igrzyskach w Paryżu
po zabiegu jest
dobrym humorze
Nie żyje Orest Lenczyk – legendarny trener, który sięgał po tytuły z Wisłą Kraków i Śląskiem Wrocław
Odszedł mistrz ciętej riposty
PIŁKA NOŻNA Otwarcie
po francusku
Francuz Clement Turpin (42 l.) będzie głównym sędzią meczu otwarcia EURO pomiędzy Niemcami a Szkocją (14.06, godz. 14). Asystentami będą jego rodacy: Nicolas Dano i Benjamin Page, a Francois Letexier został powołany na stanowisko czwartego arbitra. DAL
Cash w Milanie?
Matty Cash (27 l.) nie znalazł się w kadrze Polski na EURO, ale może zostać bohaterem wielkiego transferu. Pozyskaniem obrońcy Aston Villi zainteresowany jest AC Milan. Według portalu birminghammail.co.uk, angielski klub odrzucił pierwszą ofertę mediolańczyków, a obrońcę wycenia aż na 35,5 mln euro. JCH
Jagiellonia w domu
BJagiellonia Białystok będzie mogła rozgrywać na swoim stadionie mecze eliminacyjne Ligi Mistrzów. Mistrz Polski przeszedł pozytywnie pierwszą inspekcję przeprowadzaną przez UEFA. W przypadku awansu do fazy grupowej klub ma przejść jeszcze jedną weryfikację. Problemem Jagiellonii jest duża odległość do najbliższego lotniska, bo mieści się ono ponad 200 km od Białegostoku, w Modlinie. JCH
Roberto Carlos zagra w stolicy?
ył najlepszym kandydatem na selekcjonera reprezentacji Polski, któremu… nigdy tej pracy nie dano. Może dlatego, że nigdy CV w PZPN nie złożył. „CV to ja mogę wysłać do Bangladeszu czy Singapuru” – mawiał. To za takie bon moty i riposty kochali go kibice i dziennikarze. Z piłkarzami… bywało różnie. We wtorek zmarł Orest Lenczyk (†81 l.), absolutny rekordzista wśród krajowych trenerów.
Notka jest prosta: trener dziewięciu klubów ekstraklasy, do niektórych wracał parokrotnie. Trzykrotny mistrz – z Wisłą (1978 i 2001) oraz ze Śląskiem (2012). Ale nie tylko w Krakowie i Wrocławiu mawiali o nim „legenda”. Miał niespełna 35 lat, gdy w Krakowie dano mu pod opiekę Wisłę. Dla faceta, który wcześniej biegał po boiskach co najwyżej drugiej ligi, to była lekcja. „Panie trenerze: to my gramy, a pan to piłkę kopał” – miał usłyszeć od wiślackich medalistów MŚ’74, gdy na „dzień dobry” po wejściu do szatni opowiadał im o klubach, w których grał. Może dlatego od tamtej pory – przez niemal 40 lat - witał podopiecznych już tylko głośnym „dzień dobry” i pilnie
nasłuchiwał, czy pada grzeczna odpowiedź!
lat ostat-
A swoją drogą – owych medalistów to właśnie on zaprowadził po mistrzostwo Polski! Owe 37 dzielących pierwszy i ni mecz na ekstraklasowej ławce, 29 sezonów w elicie, ponad 580 gier o punkty - to wciąż rekordy. Może się do nich zbliżyć Waldemar Fornalik, ale to też będzie hołd dla Lenczyka, bo tylko o nim były selekcjoner mówi: „Mój mentor”.
Dwukrotnie – w 1990 i 2006 – legendarny szkoleniowiec odbierał nagrodę tygodnika „Pilka Nożna” dla Trenera Roku
„Wstawałem o 5 rano. Często człowiek był zmęczony za kółkiem, dwa albo trzy razy byłem na pograniczu wypadku. Mogłem już pójść do nieba albo do... piekła” – to jeden z jego ostatnich wywiadów, rok temu dla „SE”. Nie mamy wątpliwości: poszedł do nieba. Oby skutecznie wsparł stamtąd naszych na EURO... DARIUSZ LEŚNIKOWSKI
Orest Lenczyk (†81 l.) – jeden z wielkich, który ekstraklasę zawsze miał pod kontrolą!
Nawet sam Leo Beenhakker w okresie pracy z Biało-Czerwonymi z uwagą słuchał spostrzeżeń swego polskiego rówieśnika
Piłkarze – w tym przypadku Śląska – niekoniecznie kochali swego trenera za wycisk, jaki im dawał. Ale złoto z nim zdobyli!
Finał Pucharu Polski 2014 i Orest Lenczyk na czele Zagłębia Lubin. Trofeum przegrał rzutami karnymi…
Ostatnio pojawiła się informacja, że Roberto Carlos Fernandez (25 l.) jest w kręgu zainteresowań Legii. W tym przypadku mowa o reprezentancie Boliwii, a nie o słynnym przed laty Brazylijczyku. Wspomniany Carlos jest lewym obrońcą, ale też może występować jako wahadłowy. Ostatnio reprezentował Baltikę Kaliningard, do której był wypożyczony z Bolivaru La Paz. W rosyjskim klubie zagrał 29 meczów, strzelił gola i miał cztery asysty, ale zespół spadł z ligi. MASZ
TENIS
Iga nie zagra w Berlinie
Iga Świątek (23 l.) nie zagra w turnieju WTA 500 w Berlinie, który rozpocznie się już 17 czerwca i potrwa w trakcie fazy grupowej Euro. Polka miała rozpocząć tam tegoroczne występy na trawie. – Z powodu ogólnego zmęczenia fizycznego i psychicznego po intensywnych 9 tygodniach niestety muszę się wycofać, aby odpocząć i zregenerować się – cytuje Igę organizator turnieju. CH
Szybka Kawa
Magdalena Fręch (27 l.) i Katarzyna Kawa (32 l.), które po raz pierwszy zdecydowały się na wspólny występ, udanie rozpoczęły zmagania deblowe w turnieju WTA 250 na trawiastych kortach w angielskim Nottingham. Pewnie pokonały Amerykankę Quinn Gleason i Chinkę Tang Qianhui 6:2, 6:3 i awansowały do ćwierćfinału. Pojedynek trwał zaledwie 70 minut. DAL foto PAWEŁ SKRABA (2), MARCIN
54 SPORT sport.se.pl 14–20 czerwca 2024 EXPRESSEM
SMULCZYŃSKI, ANDRZEJ ZBRANIECKI, MACIEJ KULCZŃSKI
Jacek Ziober (69 l.) stara się szukać pozytywów w przeciwnościach losu
Kontuzja Lewego uwolni głowy piłkarzy!
Bez Roberta Lewandowskiego (36 l.) też jest życie Biało-Czerwonych?
Zobaczymy w niedzielę!
Jacek Ziober z zaskakującą refleksją na temat nieobecności kapitana
kadry w meczu z Holandią
Reprezentacja Polski trenuje w Hanowerze. Trwa też wyścig z czasem o „postawienie na nogi” Roberta Lewandowskiego (36 l.).
Były snajper kadry Jacek Ziober (69 l.) mówi nam o urazie kapitana, ale i o wpływie tego nieszczęścia na całą drużynę.
„Super Express”: – Lewandowski naderwał mięsień dwugłowy. Trzeba dać na mszę za naszych na EURO?
Jacek Ziober: – To są wredne kontuzje, sam tego doświadczyłem! Dojście do pełnej dyspozycji nie jest przy
tych urazach proste i zabiera sporo czasu. Na dodatek przy tego rodzaju urazach czasami wygląda na to, że jest wszystko w porządku. Na treningu człowiek potrafi wystartować do piłki, pobiegać, pokopać. Ale intensywność meczowa jest zupełnie inna. I wystarcza jeden ruch, aby kontuzja się odnowiła… – Następne pytanie w zasadzie jest retoryczne: brak „Lewego” to duża strata?
– Odpowiem anegdotką z własnego życia: kiedyś mój tato, który był moim wielkim kibicem, w okresie mojej słabszej formy spytał trenera Leszka Jezierskiego: „Czemu go ciągle wysta-
wiasz?”. Odpowiedź była krótka: „Bo przy nim stoi zawsze trzech obrońców”. I tak jest z Robertem. Dlaczego Karol Świderski ma tak wiele ważnych bramek w reprezentacji? Bo ma ciut łatwiej w polu karnym, gdy Robert koncentruje na sobie uwagę rywali.
– Ale w meczu z Holandią – i oby tylko w nim – go nie będzie. No to co robimy?
– Jest takie porzekadło: „Umarł król, niech żyje król!”. Myślę, że i bez Roberta możemy zagrać fajny mecz. Jego nieobecność to szansa dla innych na pokazanie pełni możliwości.
– Stara się pan robić dobrą minę do złej gry?
Bartosz Slisz nie obawia się gry bez Roberta Lewandowskiego i przekonuje:
Nie ma ludzi niezastąpionych!
Kontuzja Roberta Lewandowskiego (36 l.) wstrząsnęła kibicami, ale nie zmieniła nastawienia piłkarzy reprezentacji Polski. Wręcz przeciwnie. Bartosz Slisz (25 l.), pomocnik kadry, podkreśla, że Biało-Czerwoni mogą dać sobie radę bez kapitana.
– Dlaczego?! Brak Roberta będzie dodatkowym bodźcem dla większego zaangażowania reszty drużyny!
Nie da się już liczyć na to, że wszystko załatwi lider. Mam nadzieję, że chłopaki ten temat wykorzystają. Muszą tylko uwierzyć w siebie!
– Bez Roberta na boisku strzelili trzy gole Ukrainie. I zwycięskiego w meczu z Turcją!
– No właśnie! Oddychamy, żyjemy, dajemy radę!
– Pod nieobecność lidera inni są odważniejsi?
– Coś w tym jest. Być może nieobecność „Lewego” uwolni głowy piłkarzy! Miewałem wrażenie, że kiedy Robert jest na boisku, czasem na siłę szukają sposobności dogrania do niego: „bo on to na pewno skończy lepiej niż ja”. A po co? Nie szukaj gościa, który jest pokryty, do którego nie masz szans zagrać. Możesz sam skończyć tę akcję? To skończ ją.
Bartosz Slisz (25 l.) jest przekonany, że polska kadra poradzi sobie w meczu z Holandią bez kapitana
– Kontuzje to część futbolu. Niestety czasem tego nie ominiemy. Mamy na tyle szeroką kadrę, żeby sobie poradzić. Nie ma ludzi niezastąpionych – powiedział Slisz, który jest zadowolony po meczach sparingowych. – Te dwa zwycięstwa na pewno podniosą morale zespołu. Nie mamy się czego obawiać przed Euro – dodał. Na konferencji prasowej pojawił się również Michał Probierz. Selekcjoner, który paradował w białej czapeczce z daszkiem, od razu został zapytany o Lewandowskiego. Pojawiały się bowiem głosy, że kontuzja kapitana to… fortel Probierza. – Jest taki cytat: „Mów prawdę, a i tak ludzie powiedzą, że kłamiesz”. Robert Lewandowski jest kontuzjowany, w stu procentach ufam diagnozom naszego sztabu medycznego. W każdym zespole wypada po dwóch, trzech zawodników. Sezon był długi i piłkarze łapią kontuzje. Nie ma co szukać drugiego dna – powiedział Michał Probierz. PO, MSK
– Kto powinien zastąpić kapitana w meczu z Holandią?
– Tylko Adam Buksa! Waleczny człowiek, przydatny w polu karnym. Szuka piłki, ale i piłka szuka jego.
– A jaki będzie wynik?
– Musimy powalczyć na 150 procent – nie 100, nie 110, ale właśnie 150 – by mieć cień nadziei na dobry rezultat. Podobnie zresztą z Francją.
Z Austrią możemy wygrać, choć lekko nie będzie. A jak już wygramy, to może byłoby dobrze, żeby chłopaki pomyśleli o nieco bezpieczniejszej formie „cieszynki”, niż podskoki?
DARIUSZ LEŚNIKOWSKI
Przeczytaj cały wywiad na stronie
sport.se.pl
CORAZ BLIŻEJ KLUCZOWYCH DECYZJI TRENERA KADRY
Grbić odstrzeli czterech siatkarzy
To już ostatnia faza selekcji olimpijskiej w reprezentacji Polski siatkarzy. Trener Nikola Grbić na trzeci turniej Ligi Narodów 2024 do Lublany (19–23.06) zabierze 17 zawodników. Jak zapowiedział już Serb jakiś czas temu na łamach „SE”, po zakończeniu zawodów w Słowenii z tej grupy chce wyłonić trzynastkę na igrzyska. Znajdzie się w niej 12 graczy obecnych na boisku oraz jeden rezerwowy zawodnik zabierany jedynie na wypadek kontuzji.
Wybrańcy Grbicia: rozgrywający Grzegorz Łomacz, Marcin Janusz, Marcin Komenda; przyjmujący Wilfredo Leon, Bartosz Bednorz, Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, Tomasz Fornal; środkowi Jakub Kochanowski, Karol Kłos, Mateusz Bieniek, Norbert Huber; atakujący Bartosz Kurek, Łukasz Kaczmarek, Bartłomiej Bołądź; libero Paweł Zatorski, Jakub Popiwczak. MŻ
sport.se.pl SPORT 55 14–20 czerwca 2024
foto ŁUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT, ART SERVICE C M Y K
foto PAWEŁ SKRABA
Roberta Lewandowskiego. Terapia zimnem ma sprawić cud
Podczas zabiegu Lewandowski był w świetnym humorze
sport.se.pl
Mrozi się, by zdążyć na Euro
Specjalna kriokomora postawiona przed hotelem w Hanowerze ma służyć kadrowiczom
WWchodzenie po schodach nie sprawia Lewandowskiemu problemów
e wtorkowe popołudnie kibiców zmroziła informacja, że kontuzja Roberta Lewandowskiego (36 l.) nie pozwoli mu wystąpić w pierwszym meczu Polaków na Euro z Holandią. Już po przylocie do Niemiec zmroził się sam kapitan reprezentacji Polski. „Lewy” wszedł do podstawionej pod hotel specjalnej kriokomory, która pomaga piłkarzom w rehabilitacji i odzyskiwaniu sił.
KORESPONDENCJA Z NIEMIEC
Lewandowski urazu nabawił się w meczu z Turcją. Z boiska zszedł już w 31. minucie. Wydawało się, że to nic groźnego. Jednak po badaniach zdiagnozowano u niego naderwanie mięśnia dwugłowego. Teraz najlepszy polski piłkarz walczy z czasem, aby zdążyć na drugie spotkanie z Austrią. We wtorkowy wieczór reprezentacja Polski pojawiła się w Hanowerze, gdzie będzie stacjonować przez najbliższe dni. Piłkarzy powitało mnóstwo kibiców, którzy wiwatowa-
Michał Skiba Paweł Skraba
li na ich cześć. Wieczorem, kiedy fani już się rozeszli, Lewandowski jako pierwszy skorzystał z kriokomory, która została podstawiona pod hotel Sheraton. Kriokomora to terapia zimnem w temperaturze w przedziale od -110 do -160 stopni. Taki zabieg poprawia krążenie, oczyszcza i napina skórę, przyspieszając jej regenerację. Lewandowski, choć kontuzjowany, był w dobrym humorze i się uśmiechał. Oby mrożenie sprawiło, że kapitan jak najszybciej wróci do treningów!
Niecodzienny zabieg
Ofiara
foto PAPARA17 (4)
Robert Lewandowski (36 l.) wyszedł z komory wraz z Tymoteuszem Puchaczem