Świat Motoryzacji LISTOPAD 2016

Page 1

Świat

motoryzacji LISTOPAD 2016

NR INDEKSU 382981 ISSN 1731-5468

Tw ó j d o r a d c a w w a r s z t a c i e

www.swiatmotoryzacji.com.pl

TECHNOLOGIE / WYPOSAŻENIE / CZĘŚCI ZAMIENNE / URZĄDZENIA / NARZĘDZIA / RYNEK Sukces „Projektu Warsztat”

Kalendarz Inter Cars 2017

str. 5

str. 10

str. 12

Sprawne i dobrze dobrane W czasach tzw. realnego socjalizmu, kiedy olej napędowy, zwany „ropą” był o połowę tańszy od benzyny, a do tego można go było kupić bez kartek, samochód z silnikiem Diesla wydawał się idealnym rozwiązaniem. Jedynym mankamentem „ropniaka” były kłopoty z jego uruchomieniem w niskiej temperaturze. Wynikało to głównie z tego, że dostępne wówczas paliwo często nie spełniało standardów jakościowych (w niskiej temperaturze brak odpowiednich dodatków był przyczyną wytrącania się z oleju napędowego parafiny). Dodatkowo kupienie nowego akumulatora, którego kondycja ma w rozruchu silnika wysokoprężnego kluczowe znaczenie, stanowiło wyczyn, a i świece

żarowe były towarem wielce deficytowym. Przy obecnym zaopatrzeniu rynku motoryzacyjnego nie ma już powodu, by diesle były zimą upośledzone. Zarówno akumulatory, jak i świece żarowe oferowane są w szerokim wyborze. O ile jednak wymiana baterii nie jest kłopotliwa, to już właściwy dobór i wymiana świec potrafi przysporzyć problemów. Z wymianą niesprawnych świec nie wolno jednak zwlekać. Wystarczy bowiem, że nie działa tylko jedna, a grozi to poważną awarią silnika. W cylindrze, w którym podczas rozruchu sprężane powietrze nie zostaje odpowiednio dogrzane, dochodzi do niekontrolowanego spalania detonacyjnego, co skutkować może uszkodzeniem gładzi cylindra, tłoka oraz głowicy.

Instrukcje montażowe – teoria w praktyce

Oryginał czy podróbka

str. 16

Z zawieszeniem nie tak źle

str. 14

str. 18



WIADOMOŚCI

Grzegorz Kacalski

BIELSKIE SILNIKI

Fiat ogłosił nowe, wielkie inwestycje w fabryce silników w Bielsku-Białej. Wiadomość bardzo nas uradowała, bo choć pod względem nowych samochodów wyglądamy coraz bladziej przy naszych sąsiadach, to jednak produkcja motoryzacyjna jako taka ma się w Polsce coraz lepiej. Przy okazji warto przypomnieć historię polskich konstrukcji silnikowych, które powstawały przed laty w bielskiej WSM. W dawnej wytwórni armatury rozpoczęto produkcję silników opracowanych przez zespół inż. Fryderyka Bluemkego. Jego pierwszym dziełem była strażacka motopompa M 800, natomiast pierwszą konstrukcją opracowaną na potrzeby polskiej motoryzacji - jednocylindrowy silnik dwusuwowy S 01 o pojemności 123 cm3, przeznaczony do motocykla SHL, stosowany później również w kultowych „wuefemkach”. W Bielsku produkowano silniki do Syreny, naszego jedynego seryjnie wytwarzanego samochodu osobowego rodzimej konstrukcji. Legenda mówi, że pierwszy „syreni” silnik pochodził ze strażackiej motopompy, lecz naprawdę stanowił zmodyfikowaną wersję jednostki opracowanej z myślą o napędzie łodzi desantowych. Fama wzięła się ponoć stąd, że wieść o rozpoczęciu produkcji Syreny wzbudziła zaniepokojenie w NRD, gdzie obawiano się konkurencji dla tamtejszych „zweitaktów”. Aby uniknąć zadrażnień, nasi towarzysze tłumaczyli, że produkcja Syren będzie miała charakter małoseryjny jako uboczna działalność FSO, a dowodzić tego miał fakt, że w samochodzie zastosowano silnik ze strażackiej motopompy. Tak narodził się „mit założycielski”. Zapewne na widok współczesnej fabryki Fiata bielscy pionierzy, założyciele Wytwórni Sprzętu Mechanicznego, przecieraliby oczy. Kto wie, może by się wzruszyli? Wszak to oni zakładali w mieście silnikowy biznes.

BREMBO inwestuje Brembo opublikowało najnowsze wyniki finansowe, z których wynika, że firma poprawiła w ostatnich miesiącach swoją rentowność. Prezes Alberto Bombassei stwierdził, że odnotowany wzrost świadczy o skuteczności strategii rozwoju, która polega m.in. na inwestowaniu. Najnowszy przykładem jest nowo otwarta fabryka w Meksyku. Alberto Bombassei zapowiedział również rychłą rozbudowę fabryki w Dąbrowie Górniczej w związku z realizacją projektu strategicznego dla fir-

my Deimler. - Nowe inwestycje to efekt coraz ściślejszej współpracy klientami na całym świecie – stwierdził Alberto Bombassei. Rozpoczęty plan inwestycyjny przewiduje również otwarcie nowego zakładu w chińskim Nanjing.

KYB WPROWADZA zdjęcia 360 stopni

NOWE świece i sondy

KYB wprowadza nowe narzędzie wsparcia technicznego – zdjęcia produktów 360 stopni. Jako pierwsza została sporządzona baza ponad 1 700 wizualizacji amortyzatorów. Zdjęcia 360 stopni są nowoczesną formą prezentacji produktów. Dają one oglądającemu możliwość dokładnego obejrzenia produktu z każdej strony, dzięki opcji powiększania pozwalają na przyjrzenie się interesującym szczegółom z bliska. Fotografie 3D przydatne są również przy weryfikacji poprawności danej części np. czy uchwyty, mocowania są w odpowiednim miejscu. Zdjęcia niebawem będą dostępne w katalogu TecDoc oraz na stronie internetowej KYB Europe. KYB posiada również bazę ponad 5 000 zdjęć 2D: amortyzatorów, sprężyn zawieszenia i zestawów montażowych, które dostępne są w katalogu TecDoc. Wsparcie produktowo-techniczne to klucz do sukcesu klientów – wychodząc z tego założenia KYB kładzie duży nacisk na rozwój programu „KYB Suspension Solutions” skierowanego do mechaników i warsztatowców. W ramach tego programu oferuje: szkolenia produktowo-techniczne, filmy instruktażowe oraz KYB QR kody, umożliwiające dostęp do informacji technicznych przydatnych podczas wymiany amortyzatorów, sprężyn zawieszenia oraz elementów serwisowych.

Oferta świec zapłonowych DENSO przeznaczonych do samochodów powiększona została ostatnio o 7 nowych numerów katalogowych. Świece te mają zastosowanie w pojazdach marek Volkswagen, Honda, Toyota, Daihatsu i Porsche. Rozrosła się również oferta świec do motocykli. Pojawiły się w niej trzy nowe, które przeznaczone są do wielu modeli jednośladów takich marek jak Honda, Kawasaki, Yamaha, Aprilia i Piaggio. Na rynek wtórny trafiło także 6 nowych sond lambda. Rozszerzenie to obejmuje wiele zastosowań w samochodach z grupy Volkswagena, w tym w pojazdach z najnowszymi silnikami TSI i TFSI.

TARCZE do Fiatów 500 Abarth Abarth to usportowiona wersja wybranych modeli Fiata. Z uwagi na podwyższone osiągi auta, w tej wersji wymagają stosowania odpowiednich elementów układu hamulcowego. Dobrą wiadomością dla właścicieli Fiatów 500 Abarth produkowanych od maja 2016 roku jest więc informacja, że Textar wprowadza do swej aftermarketowej oferty tarcze hamulcowe przeznaczone na przednią oś tych samochodów.

www.swiatmotoryzacji.com.pl www.swiatmotoryzacji.com.pl ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

3


WIADOMOŚCI

TRW-LUKAS powiększa ofertę Kolejny raz powiększona została gama przewodów hamulcowych w oplocie stalowym TRW-Lucas przeznaczonych do motocykli z systemem ABS i Dual-CBS. TRW-Lucas szczyci się, że oferowane pod tą marką przewody hamulcowe w oplocie stalowym są wyrobami o najwyższej jakości. Nie ulegają rozszerzaniu

w wysokich temperaturach, w przeciwieństwie do przewodów gumowych, które zaleca się wymieniać co 5 lat, są praktycznie niezniszczalne. Jednocześnie cechują się atrakcyjnym wzornictwem. Na życzenie mogą być ponadto dostarczone w wersjach specjalnych, by złączki i oploty zgrywały się kolorami z motocyklem. Gama przewodów TRW-Lucas jest systematycznie powiększana i obejmuje obecnie 1.100 gotowych zestawów.

ZAP SZNAJDER BATTERIEN z Orłem Eksportu Aż 75 procent akumulatorów produkowanych przez ZAP Sznajder Batterien SA. trafia do odbiorców w ponad 50 krajach Europy, Azji, Australii, Ameryki Środkowej i Afryki Północnej. Eksportowane są do tak odległych państw jak: Chiny, Malezja, Singapur, RPA czy Australia. Głównym rynkiem zbytu jest jednak Europa, a w szczególności kraje skandynawskie. Obecnie spółka otwiera się na Bliski Wschód, prowadząc rozmowy z potencjalnymi partnerami w Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich czy Iranie. – To jest jeden z głównych kierunków naszej ekspansji eksportowej

MODUŁY UFI w Giulii UFI Filters poinformowało, że w moduły filtracyjne oleju i oleju napędowego tej firmy będą fabrycznie wyposażone silniki wysokoprężne o pojemności 2,2 l stosowane w Alfa Romeo Giulia i innych autach wyprodukowanych na tej samej platformie. Moduł oleju silnikowego składa się z korpusu filtra wykonanego z tworzywa sztucznego wzmocnionego włóknem szklanym, co umożliwia znaczne zmniejszenie masy w porównaniu do produktów wykonanych z odlewanego ciśnieniowo aluminium. Zastosowanie włókna szklanego jest istotne dla zapewnienia wytrzymałości strukturalnej filtra, umożliwiając jego funkcjonowanie przy ciśnieniu roboczym sięgającym 7–8 barów. Elementem filtracyjnym jest medium 4

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

na najbliższe lata - mówi Grzegorz Janik, dyrektor ds. eksportu Od wielu lat hitem eksportowym firmy z podwarszawskiego Piastowa są aku-

mulatory z serii Silver Japan i Plus Japan Cars, zaprojektowane z myślą o autach japońskich i koreańskich. Baterie te mają nieco inne wymiary od akumulatorów standardowych. Coroczny wzrost eksportu, ale także nakłady inwestycyjne, stosowanie najnowszych technologii i wysoką jakość produkcji zauważyli i docenili członkowie kapituły tegorocznej nagrody Regionalne Orły Eksportu ustanowionej przez Bank Zachodni WBK, przyznając firmie ZAP Sznajder Batterien tytuł lidera w kategorii Innowacyjny Produkt Eksportowy. Nagroda jest przyznawana w ramach rządowego Programu Rozwoju Eksportu, aktywnie wspieranego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwo Rozwoju.

wykonane z celulozy i pozbawione części metalowych, zgrzewane za pomocą ultradźwięków, dzięki czemu zachowuje szczelność nawet w wysokim ciśnieniu i temperaturze. Skuteczność filtrowania jest zgodna z wymogami nowej normy Euro 6, a medium filtracyjne w całości nadaje się do recyklingu. Moduł oleju do Alfy Romeo Giulia wyposażony jest w: wymiennik ciepła, czujniki temperatury i ciśnienia oleju zamontowane na podstawie wymiennika, w pobliżu przewodu olejowego, a także zawór przeciwzwrotny i zawór obejściowy. Z kolei w module oleju napędowego zastosowano medium filtracyjne DFM (Deep Filtration Media) – rozwiązanie opracowane w centrach innowacyjnych UFI. Zawiera ono poliamid w formie włókien, których wymiary i ułożenie mogą być różne w zależności od zastosowań. Daje to możliwość wykonania produktu spełniającego konkretne wymagania producentów samochodów. Kompletny moduł oleju napędowego umiejscowiony jest w pobliżu zbiornika paliwa. Wykonany jest w całości z tworzywa sztucznego i składa się z korpusu głównego oraz przykręconej do niego pokrywy, co

znakomicie upraszcza czynności obsługowe. Moduł zawiera również: tzw. group sensor, czyli zintegrowany element mierzący temperaturę paliwa, zapewniający ogrzewanie paliwa przy niskiej temperaturze oraz sygnalizujący przekroczenie poziomu wody w komorze zbiorczej. Śruba spustu wody i oleju napędowego dla ułatwienia serwisowania ulokowana jest przy podstawie dolnej pokrywy. Zawór regulacji ciśnienia umieszczony na wkładzie filtra, a rozwiązanie to jest chronione patentem. - Jesteśmy wyjątkowo dumni z kontraktu na dostawy modułów filtracyjnych oleju silnikowego i napędowego do Alfy Romeo – mówi Luca Betti, UFI Group Aftermarket Business Unit Director. - Z początkiem 2017 roku produkty te, będą dostępne również na niezależnym rynku części zamiennych pod marką UFI i Sofima.


FIRMY

SUKCES „Projektu Warsztat” Średnia oglądalność każdego odcinka na poziomie 100 tysięcy, mocna pozycja w tygodniowych zestawieniach najpopularniejszych programów stacji TVN Turbo, a przede wszystkim pozytywne reakcje widzów – to bilans pierwszej serii programu telewizyjnego „Projekt Warsztat”.

W ramach cyklu „Projekt Warsztat” powstało siedem, niespełna półgodzinnych odcinków emitowanych przez TVN Turbo od początków września. Prezentowane w najlepszym czasie antenowym (sobota g. 18.15) historie warsztatów samochodowych przechodzących przemiany przyciągały przed ekran średnio aż 100 tysięcy widzów tygodniowo. W efekcie program trafił do zestawienia top5 tygodnia wszystkich programów stacji TVN Turbo, plasując się m.in. na mocnej, drugiej pozycji, tuż obok sztandarowych hitów stacji takich jak

„Zakup Kontrolowany”, „Automaniak” czy „Samochód marzeń – kup i zrób”. – Cieszy nas, że tematyka warsztatowa przyciągnęła tak szeroką widownię. Chcieliśmy pokazać jak polskie warsztaty zmieniają się, jak bardzo otwarte są na rosnące oczekiwania klientów i jaka energia drzemie w ich właścicielach. Nasi bohaterowie to autentyczni ludzie, a problemy, które napotykaliśmy w warsztatach nie były w żadnym

stopniu reżyserowane. Cieszy nas, że właściciele warsztatów okazali się tak otwarci na elementy, jakie propagujemy jako sieć: m.in. dbałość o jakość pracy, obsługi klienta oraz ujednolicone procedury. Dostajemy sporo sygnałów, że warsztaty, które wzięły udział w programie zyskały nowy, biznesowy „wiatr w żagle” – podsumowuje Łukasz Ryś, prowadzący program Osią każdego odcinka „Projektu Warsztat” była historia serwisu, który jest dobry, ale musi przejść metamorfozę, aby stać się jeszcze lepszym i walczyć z konkurencją oraz rosnącymi wymaganiami klientów. Właścicieli warsztatów, którzy nie bali się zmian, wspierali w tym procesie Łukasz Ryś, konsultant i doradca techniczny ProfiAuto oraz Mariusz Maksym, koordynator sieci ProfiAuto Serwis. W produkcji programu uczestniczyły także znane marki motoryzacyjne: Bosch, Mann Filter, Varta, ABS, NGK, Philips i Total. Jak podkreślają osoby zaangażowane w produkcję, doskonałe wyniki oglądalności i pozytywny odbiór sprawiły, że ProfiAuto oraz TVN Turbo rozważają realizację kolejnej serii „Projektu Warsztat”. Warsztaty zainteresowane udziałem w niej, mogą zgłaszać się za pośrednictwem profilu ProfiAuto w serwisie Facebook: http://bit. ly/2dlS7oW. t

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

5


FIRMY

O.K. Serwis w kampanii Sieć warsztatów O.K. Serwis rozpoczęła kolejny etap kampanii sprzedażowo-wizerunkowej kierowanej do kierowców. Wykorzystane zostaną zarówno media tradycyjne jak i nowoczesne kanały przekazu. Akcja potrwa do 31 grudnia 2016 r. Jej partnerami są firmy: Castrol, Philips, SKF, Schaeffler (z markami LUK, INA, FAG) oraz DENSO.

Celem kampanii sprzedażowej jest promocja sieci oraz produktów partnerów. Podczas akcji klienci warsztatów zrzeszonych pod wspólnym szyldem O.K. Serwis mogą skorzystać z 10% rabatu na produkty marek Castrol, Phillips, SKF, LUK, INA, FAG oraz DENSO zakupionych i montowanych w dowolnym warsztacie O.K. Serwis. Element wizerunkowy kampanii polega zaś na promowaniu sieci przez spoty oraz banery reklamowe. – To już kolejna odsłona kampanii promującej sieć O.K. Serwis. W prasie motoryzacyjnej oraz aplikacji mobilnej zdecydowaliśmy się na promocję sprzedażową, polegającą na tym, iż w okresie objętym promocją klient może uzyskać atrakcyjny rabat na produkty partnerów. W telewizji zaś skupiliśmy się na promocji wizerunkowej w 8 sekundowych spotach sponsorskich – wyjaśnia Renata Gostyńska, kierownik Działu promocji i Reklamy Inter-Team, odpowiedzialna za prowadzenie kampanii.

Podobnie jak w poprzednich etapach, kampania realizowana jest za pośrednictwem gazet motoryzacyjnych oraz aplikacji Yanosik. Dodatkowo w tym etapie pojawią się spoty telewizyjne.

6

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

INTER TEAM URUCHAMIA Infolinię Techniczną Firma Inter-Team uruchomiła Infolinię Techniczną. Pracownicy warsztatów dzwoniąc na nią, mogą uzyskać pomoc w diagnozowaniu nietypowych awarii oraz rozwiązywaniu problemów z użytkowaniem sprzętu diagnostycznego.

O

d ponad 25 lat Inter-Team wdraża rozmaite rozwiązania mające służyć jego klientom. W 2014 roku firma uruchomiła własną Akademię Techniczną. W jej ramach doświadczeni specjaliści prowadzą profesjonalne szkolenia dotyczące obsługi różnych układów pojazdów samochodowych. – Reagujemy na realne potrzeby rynku i dostosowujemy ofertę do oczekiwań naszych klientów. Otwierając Infolinię Techniczną, podobnie jak wcześniej Akademię Techniczną, oferujemy usługi do tej pory niedostępne na rynku – mówi Tomasz Niedbała, zastępca dyrektora sprzedaży ds. wyposażenia warsztatów, odpowiadający za Akademię Techniczną i Infolinię Techniczną Inter-Team.

Kompleksowość oferty

Na rynku istnieją firmy świadczące telefoniczne wsparcie techniczne, ale Inter Team się szczyci, że jako pierwszy oferuje dwie usługi jednocześnie - pomoc w rozwiązaniu nietypowych przypadków awarii oraz udzielanie porad dotyczą-

cych użytkowania zakupionego sprzętu diagnostycznego. – Chcieliśmy zapewnić realne wsparcie naszym klientom, dlatego zdecydowaliśmy się stworzyć produkt, który będzie stanowił odpowiedź na każde z tych wyzwań – tłumaczy Tomasz Niedbała.

Eksperci na linii

Infolinia obsługiwana jest przez trenerów Akademii Technicznej Inter-Team. To wysoko wykwalifikowani eksperci od napraw pojazdów mechanicznych. Szkolenia przez nich prowadzone zawsze niosą dużą dawkę wiedzy praktycznej, bardzo cenionej przez mechaników samochodowych.

Miesiąc na to, by się przekonać

Z usług Infolinii Technicznej można korzystać po podpisaniu umowy abonamentowej. Pierwszy miesiąc jest bezpłatny. Później miesięczny abonament kosztuje 65 zł netto. Przy podpisaniu umowy na rok jednorazowa opłata roczna wynosi 700 zł netto. Infolinia Techniczna czynna jest od poniedziałku do piątku od 8.00 do 16.00. Wszyscy eksperci dostępni są pod jednym numerem telefonu +48 22 100 43 00. Partnerem infolinii jest platforma informacyjna HaynesPro, producent oprogramowania warsztatowego Inter Data. HaynesPro dostarcza dane techniczne na podstawie informacji uzyskanych od OEM (pierwotnych producentów urządzeń). t


FIRMY

NOWE STRONY Federal-Mogul Federal-Mogul Motorparts uruchomił 5 nowych stron internetowych. Cztery z nich to strony należących do firmy marek Ferodo®, MOOG®, Champion® oraz Jurid®, piąta zaś jest stroną korporacyjną na region EMEA (Europy, Środkowego Wschodu i Afryki).

P

o raz pierwszy nowe strony internetowe Federal-Mogul Motorparts zostały zaprezentowane na targach Automechanika we Frankfurcie, teraz natomiast pojawiły się ich polskie wersje językowe. Witryny mają ujednolicony wygląd, cechują się również łatwiejszą nawigacją. Ponadto znalazła się na nich nowa platforma z katalogami, która ułatwia wyszukiwanie produktów.

– Uruchomienie nowych stron jest ważnym krokiem w realizacji cyfrowej strategii Federal-Mogul Motorparts. Ujednolicamy wygląd, zwiększamy ruch na stronach, odwiedzający mogą w pełni korzystać z wiedzy i doświadczenia jakie udostępniamy w internecie – mówi Jonas Vercammen, manager z EMEA. – Federal-Mogul Motorparts, oferując szeroką gamę produktów o jakości OE, zapewnia klientom najwyższej jakości obsługę, także poprzez nowe, interaktywne strony internetowe. Każda z pięciu nowych stron oferuje nowoczesną funkcję e-katalogowania produktów, co pomaga w wyszukiwaniu części. Strony mają także swoje krajowe odpowiedniki na rynki EMEA z rozbudowaną funkcją wyszukiwania. Na przykład pozwalają dopasować części według numeru VIN lub numeru rejestracyjnego pojazdu. – Najważniejsza była dla nas praktyczność nowych stron, które są dostępne w różnych językach – wyjaśnia Vercammen. Federal-Mogul zadbał również o spójność wyglądu i funkcjonalności stron, które mają

być przyjazne dla odwiedzających oraz łatwe w nawigacji. Wszystkie nowe strony wyświetlają się poprawnie na ekranach o różnych rozmiarach oraz na wielu urządzeniach mobilnych, takich jak smartfony i tablety. Nie od rzeczy będzie tu przypomnieć, że nie tak dawno Federal-Mogul Motorparts uruchomił również nową wersję portalu techniczno-szkoleniowego F-M Campus (www.fmcampus.eu). Na stronie tej znalazł się m.in. test sprawdzający wiedzę oraz moduły interaktywnych szkoleń, przygotowane w języku polskim na trzech poziomach zaawansowania. Moduły te obecnie dotyczą trzech zagadnień (układ kierowniczy i zawieszenie, układ hamulcowy, silnik), lecz wkrótce pojawić się mają kolejne (między innymi na temat łożysk kół, układu filtracji oraz układu zapłonu). t

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

7


RYNEK

Platforma „TekniWiki” Firma NGK Spark Plug Europe stworzyła nową platformę internetową, zawierającą informacje techniczne poszukiwane zazwyczaj przez warsztaty, nauczycieli, instytucje edukacyjne oraz wszystkich zainteresowanych technologiami związanymi z zapłonem i czujnikami. Nowa platforma o nazwie „Tekniwiki” umożliwia dostęp do znanego już e-learningu NGK, filmów technicznych oraz pozwala pobrać informacje techniczne. Do tej pory informacji o produktach NGK trzeba było szukać na różnych stronach. Teraz wszystkie będą gromadzone na „Tekniwiki”. Platforma zawiera 4 działy, po których można się poruszać w sposób prosty i intuicyjny.

HAVOLINE ProDS debiutuje Firma Chevron Lubricants wprowadza na rynek najnowszą linię olejów silnikowych Havoline ProDS. Ich debiutowi towarzyszy ogólnoeuropejska akcja promocyjna, w której nagrodami są weekend w Londynie oraz nowa Toyota Aygo.

N

Pierwszym z nich jest „Techniczne know-how”. Dział ten zawiera e-learning oraz interaktywne, dostępne także dla użytkowników smartfonów i tabletów, informacje o świecach zapłonowych i żarowych, sondach lambda, przewodach i cewkach zapłonowych. W dziale „Do pobrania” znajdują się katalogi i broszury produktowe, natomiast w dziale „Video” – wszystkie filmiki techniczne publikowane dotąd na kanale NGK portalu YouTube. Każde z tych nagrań można obejrzeć nie opuszczając platformy TekniWiki. Z kolei sekcja „Nowości” obejmuje najnowsze informacje i ciekawostki ze świata marek NGK Ignition Parts i NTK Vehicle Electronics. – Zagwarantowanie dostępu do informacji w możliwie najwygodniejszy dla użytkownika sposób odgrywa bardzo ważną rolę w rynkowym sukcesie marek klasy premium, takich jak NGK i NTK – mówi David Loy, dyrektor marketingu w NGK Spark Plug Europe. – Dlatego platforma TekniWiki zapewnia swobodny dostęp do informacji technicznych, a dzięki filmom video i interaktywnym informacjom korzystanie z nich będzie jednocześnie świetną zabawą. Platforma jest dostępna aż w 15 wersjach językowych na stronie www. tekniwiki.com w wersji na komputer oraz urządzenia mobilne. 8

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

a rynku pojawiła się właśnie nowa linia olejów silnikowych Havoline ProDS. Opracowując ją specjaliści z Chevron Lubricants szczególną uwagę zwrócili na problem osadów, które gromadzą się na najważniejszych elementach i powierzchniach silnika powodując zwiększone tarcie, a tym samym obniżając wydajność silnika i zmniejszając ekonomię jazdy. Stworzona przez nich technologia Havoline Deposit Shield ma chronić podzespoły silnika przed tymi szkodliwymi osadami i zużyciem, nawet w ekstremalnych warunkach.

Do różnych wymagań

Na rodzinę olejów Havoline ProDS, które mogą być stosowane także w pojazdach najnowszej generacji, wyposażonych w niskoemisyjne, ekonomiczne silniki, również hybrydowe, składa się kilka olejów, dostosowanych do różnych wymagań. Są to: t Havoline ProDS V SAE 5W-30 - zalecany do samochodów marek: VW, BMW, Porsche, Mercedes-Benz oraz Chrysler.

tH avoline ProDS F SAE 5W-20 zalecany do pojazdów wymagających olejów o najnowszej specyfikacji, m.in. do samochodów marki Ford z silnikiem z wtryskiem bezpośrednim i turbodoładowaniem Ecoboost, do aut Jaguar i Land Rover wymagających olejów z aprobatą ST-JLR 03.5004 oraz do wielu samochodów japońskich producentów, którzy zalecają olej klasy ILSAC GF-5 lub ACEA A1/B1.

t Havoline ProDS M SAE 5W30 - zalecany do pojazdów marek: Mercedes-Benz, BMW i GM (włącznie z marką Opel i Vauxhall). Cechuje się składem do minimum zmniejszającym ilość popiołów, zapewniając ograniczoną emisję zanieczyszczeń, większą trwałość użytkową i wydajność filtrów DPF i katalizatorów TWC. tH avoline ProDS P SAE 0W-30 - zalecany do aut marki Peugeot i Citroen

Oleje Havoline ProDS sprzedawane są w opakowaniach 1 l, 5 l oraz nowym 4 l. Więcej informacji na temat nowej lini produktów Chevron Lubricants uzyskać można pod adresem www.europe.havoline.com.

Zobacz Londyn, wygraj Aygo

Wprowadzeniu na rynek gamy olejów silnikowych Havoline ProDS towarzyszy akcja promocyjna, w której udział mogą wziąć uczestnicy z 28 krajów Europy. Z każdego kraju wybrany zostanie jeden zwycięzca, który z osobą towarzyszącą zostanie zaproszony przez Chevron na dwa dni do Londynu. Organizator zapewnia podróż, pobyt w czterogwiazdkowym hotelu w centrum miasta, wieczorny rejs po Tamizie, bilety dla VIPów na musical Mamma Mia oraz wizytę w jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Londynie. W trakcie weekendu zwycięzcy będą mieli również okazję zmierzyć się w rywalizacji o Toyotę Aygo X-Play. Przypadnie ona temu, kto najlepiej odgadnie, ile 1-litrowych butelek oleju silnikowego Havoline ProDS umieszczono w pojeździe. Promocja trwać będzie do 30 listopada 2016 roku, a by wziąć w niej udział należy odpowiedzieć na pytanie i wpisać swoje dane na stronie internetowej www.texacocompetitions.com/ProDS.

Do każdego auta

Na koniec przypomnieć wypada, że pod marką Havoline dostępne są także oleje silnikowe Ultra, Energy oraz Extra. A zatem niezależnie od modelu i rocznika pojazdu, można dobrać do niego odpowiedni olej Havoline. Wspomnieć też należy, że Chevron Lubricants oferuje oleje do automatycznych skrzyń biegów, oleje przekładniowe, płyny do chłodnic, płyny hamulcowe i przekładniowe oraz smary. t


RYNEK

NIE TYLKO olej ZF Aftermarket oferuje modułowe zestawy do wymiany oleju w automatycznych skrzyniach biegów. Komplety te przeznaczone są do ponad 600 typów pojazdów wyposażonych w 5-, 6- i 8-biegową przekładnie ZF.

O

ferowane przez ZF Aftermarket zestawy zawierają wszystkie elementy potrzebne do przeprowadzenia wymiany oleju w automatycznych skrzyniach biegów ZF, a więc filtr, uszczelki, śruby, magnesy i miskę olejową. Warsztaty nie muszą już więc wyszukiwać i osobno zamawiać poszczególnych części. ZF udostępnia także porady dotyczące serwisowania, umożliwiające profesjonalne

zastosowanie zestawów. Użycie właściwego oleju przekładniowego w odpowiedni sposób i we właściwym czasie ma istotne znaczenie dla bezawaryjnej i długiej eksploatacji przekładni. Wszystkie skrzynie biegów ZF są napełnione półsyntetycznym lub syntetycznym olejem klasy premium ZFLifeguardFluid, który zapewnia najlepszą możliwą jakość. Może on jednak ulec przedwczesnemu zestarzeniu w sytuacji nadmiernego obciążenia przekładni, wynikającej chociażby z częstego ciągnięcia przyczepy lub dynamicznej jazdy. Warsztaty powinny więc zalecać wymianę oleju po przejechaniu 100 tys. kilometrów, aby zapewnić dłuższą żywotność skrzyni biegów.

Zestawy ZF można kupić z 7-litrowymi pojemnikami odpowiedniego oleju ZF-LifeguardFluid lub osobno. Dostępny jest także ZF-LifeguardFluid 9 w butelkach o pojemności 1 litra. Ponadto, ZF-LifeguardFluid 5, 6 i 8 można nabyć w 20-litrowych kanistrach. ZF Aftermarket zaleca warsztatom, aby zawsze ściśle przestrzegały instrukcji przekazanych przez producenta pojazdu. Dodatkowo, sugeruje uwzględnienie następujących punktów w procedurze wymiany oleju: t Nigdy nie należy uruchamiać silnika ani holować pojazdu bez oleju w skrzyni biegów. t Przed podjęciem każdej naprawy należy się upewnić, że silnik ostygł a przekładnia jest w położeniu neutralnym. tW ymiana miski olejowej wymaga precyzji: podczas demontażu starej miski należy najpierw zluzować wszystkie śruby w określonej kolejności. Dotyczy to również przykręcania nowej miski z uszczelką, tyle że w odwrotnej kolejności. Tutaj należy również zwrócić uwagę na prawidłowy moment dokręcania śrub. tP rzed wlaniem nowego oleju należy usunąć wszelkie pozostałości zużytego. Zalecane jest używanie ZF-LifeguardFluid pasującego do konkretnej skrzyni biegów bez żadnych dodatków, ponieważ zmiana składu chemicznego oleju może doprowadzić do uszkodzenia skrzyni biegów. t Poziom oleju przekładniowego musi być zgodny z podaną specyfikacją napełniania. Jeśli będzie go zbyt mało, skrzynia biegów ulegnie zniszczeniu. Jeśli poziom oleju będzie zbyt wysoki, jego nadmiar będzie po podgrzaniu wyciekał ze skrzyni biegów przez otwór przelewowy i może ulec zapłonowi po zetknięciu z rozgrzanymi częściami układu wydechowego. Kolejne etapy wymiany oleju można prześledzić w filmie „ZF Workshop Hangout”. https://www.youtube.com/ watch?v=hTT57Uzw1hY. t

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

9


FIRMY

Kalendarz Inter Cars 2017 Piękne kobiety i równie piękne pojazdy są bohaterami kalendarza Inter Cars na 2017 rok. Publikacja, która przez wielu określana jest mianem polskiego kalendarza Pirelli, jak co roku zachwyca wykonaniem na najwyższym poziomie. Każdy miesiąc to wyjątkowa modelka i niepowtarzalna maszyna. Na zdjęciach zobaczymy zarówno zachwycające, klasyczne samochody, jak i jedyne w swoim rodzaju motocykle. Ich ozdobą są najatrakcyjniejsze polskie modelki, w tym m.in. Magdalena Perlińska - Miss Monster Energy, Matylda Wielgosz - Playmate Roku 2016 polskiego Playboya, czy Monika Ordowska, była Miss Warszawy. Na uwagę zasługują również niebanalne scenerie, w których powstawały sesje. Dzięki odpowiedniej aranżacji światła i efektom specjalnym tworzą one wyjątkowy klimat. Autorem zdjęć jest wybitny fotograf, Voyo Bąkiewicz.

By dobrze widzieć Nie zawsze problem nieskutecznego działania wycieraczek daje się usunąć przez wymianę samych tylko piórek. Czasem trzeba wymienić także ramię wycieraczki.

Dobra widoczność to podstawowy warunek bezpiecznej jazdy samochodem. Wielki wpływ na to co i jak widzimy przez szyby, ma oczywiście jakość wycieraczek. Warto jednak pamiętać, że ważny jest również odpowiedni docisk piórek do szyby, za co odpowiada ramię wycieraczki. Problem z brakiem właściwego docisku wycieraczki najczęściej dotyczy tylnej szyby. Wystarczy zużyta sprężyna dociskowa czy wygięcie ramienia, by piórko nie czyściło tak jak należy. Próba naprawy polegająca na wymianie piórka na nowe nie przynosi wtedy pożądanego efektu.

MMT RAW 087 Ramię wycieraczki z piórem tył do Toyoty Yaris (01.99 - 12.04).

kompletnych ramion wycieraczek tylnej szyby (ramię i pióro). Są to produkty przeznaczone do konkretnych modeli pojazdów, zachowujące cechy i parametry części oryginalnych. Pełen asortyment ramion można poznać, korzystając z IC Katalogu Online. W tym celu w wyszukiwarce należy wybrać najpierw markę i model pojazdu. Następnie trzeba zawęzić swoje poszukiwania do kategorii WYCIERACZKI/DŹWIGNIE/RAMIONA, by w końcu wybrać podkategorię RAMIĘ WYCIERACZKI. t

MMT RAW 001 Ramię wycieraczki z piórem tył do samochodu VW Transporter T5 (01.03 - ).

- Temat kalendarza to discoverer spirit, czyli duch odkrywcy. Odkrywcami są elektryzujące kobiety, zakochane w motoryzacji. Osią relacji modelki z samochodem jest fascynacja obcowania z maszyną i duchem motoryzacji – mówi Voyo Bąkiewicz. - Szukaliśmy odpowiednich, kultowych samochodów, mających szlachetność, która wyznacza kanony na dziesięciolecia, a jednocześnie stanowiących odniesienie do klasyki cenionej przez światowe gwiazdy kina, kultury czy polityki. Publikacja powstała przy współpracy z kluczowymi dostawcami Inter Cars: Castrol, Knecht, Mahle, Behr, Ferodo, Moog, TRW, Texa, Profitool oraz Evert Garage Equipment. Na kolejnych stronach firma promuje również własne marki: Q-Service, Perfect Service, Q-Service Premium, Q-Service Truck, Inter Motors, Feber oraz Motointegrator. Kalendarz Inter Cars wydawany jest od 2005 roku. Za każdym razem przedstawia unikatową koncepcję i wykonanie na najlepszym poziomie. Kalendarz na 2017 rok został wydany w nakładzie 30 000 egzemplarzy. Ich dystrybucją zajmą się filie Inter Cars. t 10

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

Skutecznym rozwiązaniem jest wówczas jedynie wymiana kompletnego ramienia wycieraczki, nie zaś tylko samego piórka. Z pomocą przychodzi tu Inter Cars, który w swej ofercie ma ponad 500 referencji

Nowy katalog BLIC Pojawiła się kolejna edycja katalogu „Blachy Naprawcze do Samochodów Dostawczych”. W publikacji ujęto ponad 900 referencji karoseryjnych elementów naprawczych oferowanych przez Inter Cars, a przeznaczonych do 30 najpopularniejszych w Polsce aut dostawczych. Zaletą wydanego przez Inter Cars nowego katalogu „Blachy Naprawcze do Samochodów Dostawczych” jest przejrzysta szata graficzna. Sprawia ona, że ryzyko popełnienia pomyłki przy wyborze reperaturek, progów, korytek i innych elementów poszycia pojazdu, ograniczone zostało do minimum. Elementy karoseryjne, dostępne w ofercie zamiennikowej BLIC, oznaczone są

odpowiednimi kolorami oraz numerami, do których przypisane są indeksy IC Katalogu Online. Dzięki temu, po wpisaniu ich do IC Katalogu Online, od razu można poznać szczegóły oferty. Katalog jest już dostępny w filiach Inter Cars w całej Polsce. t


FIRMY

KORZYŚCI z turbodoładowania Turbodoładowanie kojarzyło się kiedyś z samochodami o sportowych aspiracjach, obecnie jednak staje się coraz powszechniej stosowanym rozwiązaniem, pozwala bowiem podnieść moment obrotowy i moc silnika bez zwiększania pojemności skokowej.

J

est to szczególnie ważne w dobie tzw. downsizingu, czyli trendu polegającego na zmniejszaniu pojemności skokowej silników, bez jednoczesnego zmniejszenia ich osiągów. Rynek turbosprężarek dynamicznie się w ostatnich latach rozwija. Szeroka oferta tych elementów dostępna jest w Inter Cars.

Więcej powietrza

Turbodoładowanie polega na dostarczeniu większej ilości powietrza, niż jest to możliwe w silnikach wolnossących o tej samej pojemności. Powietrze dolotowe zostaje wstępnie sprężone, jeszcze zanim znajdzie się w komorze spalania. Mimo iż silnik zasysa powietrze do cylindra o takiej samej objętości, wyższe ciśnienie sprawia, że masa powietrza w komorze spalania jest większa, dzięki czemu odpowiednio zwiększona może być również dawka paliwa. W efekcie uzyskiwana jest wyższa moc silnika przy jednoczesnym zachowaniu tej samej prędkości obrotowej oraz pojemności skokowej. Ponieważ powietrze podczas sprężania nagrzewa się nawet do 180°C stosuje się jego chłodnicę zwaną intercoolerem. Schłodzenie powietrza zwiększa jego gęstość, czyli masę przy tej samej objętości. A jak już wspomnieliśmy, większa masa powietrza pozwala osiągnąć wyższą moc silnika.

Doładowanie silnika można również uzyskać za pomocą rozwiązań mechanicz-

nych. Doładowanie mechaniczne ma jednak swoje ograniczenia. Niewielki wzrost mocy osiąga się bowiem kosztem straty energii, gdyż kompresor napędzny jest przez silnik. W zależności od wielkości silnika mechaniczne doładowanie pozwala na zwiększenie mocy silnika o 10-15%. W doładowaniu turbosprężarkowym wykorzystuje się energię wylotu spalin, które napędzają turbinę umieszczonej na wale, na którym znajduje się też sprężarka zasysająca i sprężająca powietrze. W silnikach wolnossących energia wylotu spalin nie jest wykorzystywana.

Turbosprężarka – zalety

Turbosprężarki stawiają przed użytkownikami i mechanikami pewne wymagania eksploatacyjne i serwisowe, jednak ich zastosowanie przynosi liczne korzyści. Oto najważniejsze: tW porównaniu z silnikiem wolnossącym o identycznej mocy ale większej pojemności skokowej zużycie paliwa jest niższe, a zatem sprawność silnika większa. Mniejsza pojemność skokowa pozwala zmniejszyć tarcie i utratę ciepła, czyli zredukować straty energii. Stosunek mocy silnika do jego masy (kW/kG) jest znacznie korzystniejszy w silnikach turbodoładowanych. tW ydajność silnika z turbodoładowaniem jest znacznie wyższa na dużych wyskościach w porównaniu do standardowych silników. Sprężarka pozwala zrekompensować niższe ciśnienie powietrza atmosferycznego, tym bardziej, że w rozrzedzonym powietrzu wrasta wydajność turbiny dzięki większej różnicy ciśnienia między powietrzem atmosferycznym a gazami wylotowymi. Na dużych wysokościach silnik turbodoładowany ma niewielkie straty mocy. t Silniki z turbodoładowaniem mogą pracować z dużym nadmiarem powietrza, co jest dzisiaj jednym z podstawowych wymagań stawianych silnikom, umożliwiającym niską emisję spalin oraz niskie zużycie paliwa. t Wyższy moment obrotowy pozwala uzyskać większą elastyczność silnika. Wszystkie te korzyści sprawiają, że turbosprężarki są coraz powszechniej stosowane. Spotyka się je niemal we wszystkich pojazdach ciężarowych, dostawczych oraz maszynach roboczych. Dziś obserwujemy ich ekpansję w segmencie pojazdów osobowych. Dostęp do turbosprężarek na niezależnym rynku wtórnym zapewnia firma Inter Cars, która oferuje szeroką paletę turbin firm Honeywell Garrett, BorgWarner i Mitsubishi Turbocharger. t

Centra Mocy po raz trzeci Trwa trzecia edycja akcji Centra Mocy. W jej trakcie kierowcy mogą bezpłatnie sprawdzić akumulator w swoim samochodzie i odebrać kupon rabatowy na zakup nowego. Akcja potrwa do 30 listopada. Kierowcy biorący w niej udział, mogą wybrać jeden z kilkuset punktów zlokalizowanych na terenie całej Polski, a zajmujących się dystrybucją akumulatorów i ich profesjonalną diagnostyką. Aktualna lista sklepów zostanie opublikowana na stronie akumulator.pl. Dzięki bezpłatnemu badaniu (przy użyciu specjalistycznego testera), każdy uczestnik akcji pozna stan swojego akumulatora jeszcze przed nadejściem zimy.

– Niskie zimowe temperatury nie sprzyjają akumulatorom, a pierwsze mrozy unieruchamiają co roku wiele pojazdów. Stąd pomysł na Centra Mocy. To już trzecia edycja akcji, która pomaga kierowcom w utrzymaniu dobrej kondycji źródła zasilania ich pojazdów, jeszcze przed poważnymi chłodami – mówi Mariola Michalczyk, marketing manager Exide Technologies SA. Po zakończonym badaniu każdy kierowca otrzyma wypełnioną przez sprzedawcę lub mechanika naklejkę diagnostyczną, która potwierdza badanie. Do wyników dołączony zostanie kupon rabatowy na zakup nowego akumulatora marki Exide lub Centra. Wysokość każdego rabatu jest ustalana indywidualnie. W tym roku uczestnicy mogą spodziewać się też dodatkowych upominków: – Każdy kierowca, który sprawdzi swój akumulator, będzie mógł zamówić specjalną koszulkę, w odpowiednim rozmiarze oraz z wybranym przez siebie hasłem. To nagroda gwarantowana i podziękowanie za udział w akcji Centra Mocy – mówi Mariola Michalczyk z Exide. Aby otrzymać koszulkę, wystarczy zarejestrować się na portalu akumulator.pl w zakładce Centra Mocy. Koszulki będzie można odebrać po zakończeniu akcji w Centrum Mocy, w którym odbyło się badanie akumulatora. ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

11


WARSZTAT

Sprawne i dobrze dobrane

Bez sprawnych świec żarowych użytkowanie diesla nie tylko staje się udręką, ale może również doprowadzić do poważnej awarii.

W

czasach tzw. realnego socjalizmu, kiedy olej napędowy, zwany „ropą” był o połowę tańszy od benzyny, a do tego niereglamentowany, samochód z silnikiem Diesla wydawał się idealnym rozwiązaniem. Jedynym mankamentem „ropniaka” były kłopoty z jego uruchomieniem w niskiej temperaturze. Wynikało to z dwóch powodów. Po pierwsze ówczesne paliwo często nie spełniało standardów jakościowych, po drugie zaś kupno nowego akumulatora, którego stan ma w rozruchu silnika wysokoprężnego kluczowe znaczenie, stanowiło wyczyn, a i świece żarowe były towarem wielce deficytowym. Przy obecnym zaopatrzeniu rynku motoryzacyjnego nie ma już powodu, by diesle były zimą upośledzo-

12

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

ne. Zarówno akumulatory, jak i świece żarowe oferowane są w szerokim wyborze. O ile jednak wymiana baterii nie jest kłopotliwa, to już właściwy dobór i wymiana świec potrafi przysporzyć problemów.

Różne generacje

Układy podgrzewania można podzielić na trzy generacje. W najstarszej świece żarowe połączone były równolegle za pomocą szyny. Wadą tego rozwiązania była niemożność wykrycia przez układ przepalonej świecy, do tego zwarcie którejkolwiek powodowało przepalenie bezpiecznika i brak funkcjonowania całego układu. W nowocześniejszych silnikach z komorami wstępnymi oraz pierwszych genera-

cjach silników z wtryskiem bezpośrednim stosowano już bardziej zaawansowane systemy. Miały one już możliwość kontroli poszczególnych świec oraz zapisywania błędów w pamięci sterownika. Układy stosowane we współczesnych silnikach wysokoprężnych zapewniają pełną kontrolę sprawności świec, które zasilane są prądem o przebiegu prostokątnym i napięciu 5 V (w przeciwieństwie do starszych systemów 12-woltowych).

Jak sprawdzić

W układzie najstarszego typu sprawdzenie świec przeprowadzić można za pomocą próbnika z żarówką 21 W. Należy jednak pamiętać, że żarówka zapali się również wtedy, kiedy w świecy doszło do zwarcia spirali z masą. Ostateczną odpowiedź dotyczącą ich sprawności da test przeprowadzony na


WARSZTAT wykręconych świecach, podłączonych do akumulatora za pośrednictwem bezpiecznika (ok. 100 A). Przepalenie się bezpiecznika przed rozgrzaniem się świecy świadczyć będzie o wewnętrznym zwarciu. W nowszych układach sprawdzenie stanu świec przeprowadza się za pomocą testera diagnostycznego. Należy pamiętać, że błędy zawarte w pamięci sterownika nie zawsze oznaczać muszą awarię świecy – przyczyną może być np. skorodowane połączenie sterownika z przewodem masowym.

Wymienić jak najszybciej

Należy pamiętać o bezwzględnym przestrzeganiu zasady nakazującej jak najszybszą wymianę niesprawnej świecy żarowej. Użytkowanie samochodu z niedziałającą choćby jedną świecą grozi poważną awarią. W cylindrze, w którym podczas rozruchu sprężane powietrze nie zostaje odpowiednio dogrzane, dochodzi do niekontrolowanego spalania detonacyjnego, co prowadzi do uszkodzenia gładzi cylindra, tłoka oraz głowicy. Często przyczyną uszkodzenia świec żarowych są źle funkcjonujące wtryskiwacze. Dzieje się tak wtedy, kiedy na rozgrzaną świecę trafia, w wyniku nieodpowiedniego rozpylenia, zimne paliwo. Zdarza się to nie tylko wtedy, kiedy wtryskiwacze są uszko-

dzone, ale również po zainstalowaniu elementów nieodpowiednich do danego silnika. Wspomnieć również należy, że świece żarowe potrafią się urwać podczas próby ich wykręcenia. W niektórych silnikach jest to wręcz plaga, dlatego przed przystąpieniem do wymiany należy lojalnie uprzedzić klienta o takiej ewentualności. Urwanie świecy wiąże się bowiem z koniecznością przeprowadzenia kosztownych operacji ślusarskich.

Właściwy dobór

W silnikach najstarszych typów montowano fabrycznie świece z odsłoniętym elementem grzejnym – charakterystyczną

pętlą. Spotkać je jeszcze można w coraz rzadszych leciwych dieslach, choćby Mercedesach 123, zwanych „beczkami”. W nieco nowszych samochodach standardem są świece z osłoniętymi elementami grzejnymi. Nie zaleca się instalować w tych pojazdach tzw. świec szybkiego startu, ponieważ można w ten sposób doprowadzić do zniszczenia przekaźnika, a co za tym idzie – przepalenia całego kompletu świec. W układach z niezależną elektroniczną kontrolą każdej świecy należy stosować wyłącznie elementy wskazane w katalogu producenta samochodu. Sterownik jest bowiem „skalibrowany” do danego typu świec i nawet niewielka różnica wartości przepływającego przez nie prądu może powodować zapisywanie błędów w pamięci komputera. Niektóre sterowniki mają jednak możliwość wpisywania typu stosowanych świec.

Nie tylko metal

W świecach żarowych oprócz metalowych spirali grzejnych stosowane są również elementy ceramiczne. Głosy na temat wyższości jednych nad drugimi są podzielone. Najlepiej więc przy doborze świec kierować się wskazaniami producenta pojazdu i wybrać te, które są dedykowane do danego typu silnika. t

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

13


WARSZTAT

Instrukcje montażowe – teoria w praktyce Dobra instrukcja to gwarancja prawidłowo przeprowadzonej naprawy. Kierując się tą ideą, Grupa Schaeffler, do której należy marka LuK, przygotowała artykuły techniczne opisujące krok po kroku procedurę wymiany sprzęgła w najbardziej popularnych samochodach na naszym rynku. Materiały te są elementem całego pakietu wsparcia technicznego oferowanego przez Grupę Schaeffler.

D

zisiejszy artykuł opisuje wymianę sprzęgła w Oplu ASTRA G 1.4 z silnikiem X14XE. Model ten jest wyjątkowo popularny na naszym rynku, zatem warto bliżej przyjrzeć się poszczególnym etapom wymiany sprzęgła. Potrzebny będzie podnośnik najazdowy, wspornik hydrauliczny do skrzyń biegów oraz belka do podwieszenia silnika.

Przygotowanie pojazdu

Przed podniesieniem pojazdu należy odłączyć kolumnę kierowniczą od przekładni, odkręcając śrubę mocującą i wypychając do góry kolumnę wraz z wieloklinem (fot. 1). W opisywanym modelu zastosowano w pełni hydrauliczne sterowanie sprzęgła, zatem należy zamówić zestaw RepSet Pro (fot. 2), zawierający wysprzęglik hydrauliczny. 1

3). Te czynności są konieczne z uwagi na elektro-hydrauliczne wspomaganie układu kierowniczego zamocowane na ramie, którą należy zdemontować. Przy wypinaniu 4 bezpiecznika (kolor fioletowy) należy zwrócić uwagę na mały zaczep na spodzie, który trzeba podważyć śrubokrętem i zablokować (fot. 4).

7

Ponadto należy podpiąć chłodnicę wspartą na ramie. Najlepiej podwiązać ją ekspanderem na wsporniku silnika (fot. 7). Można teraz zdemontować przednią ramę, odkręcając cztery śruby i podpierając na wsporniku hydraulicznym ze względu na jej dużą wagę 8

(fot. 8). Należy pamiętać o przegubie drążka zmiany biegów, który jest zamocowany do ramy. Przed wysunięciem półosi spuścić olej ze skrzyni biegów. W tym modelu nie występuje korek oleju, trzeba więc zdemontować miskę, a przed ponownym montażem nałożyć cienką warstwę uszczelniacza (fot. 9). 9

Demontaż

Podpinamy silnik (fot. 5) i odkręcamy mocowanie skrzyni biegów na jej poduszkach (fot. 6). 5

10

2

Można teraz wysunąć półosie i odkręcić skrzynię biegów, odłączając jednocześnie wszystkie przewody hydrauliczne (fot. 10).

11

6

3

14

W ramach czynności wstępnych, należy odłączyć akumulator, zdjąć jego podstawę, odłączyć masę oraz wiązkę zasilającą skrzynkę bezpiecznikową (fot. ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

Podczas demontażu zużytego zestawu sprzęgła, sprawdzić stan powierzchni ciernej koła zamachowego, oraz dokładnie oczyścić wnętrze skrzyni przed zamontowaniem nowego wysprzęglika. (fot. 11 i 12). Budowa starego wysprzęglika może różnić się od nowego o numerze 510 0073 10.


WARSZTAT 12

15

W takim przypadku należy zdjąć stary o-ring uszczelniający z poprzedniego wysprzęglika. W przeciwnym wypadku może dojść do zablokowania przewodu, co uniemożliwi swobodny powrót płynu hydraulicznego, to zaś doprowadzi do rozerwania wysprzęglika (fot. 13). Problem ten jest opisany

Przed zamontowaniem skrzyni sprawdzić stopień zużycia wieloklinu wałka sprzęgłowego. Należy pamiętać, że w omawianym modelu nie występuje łożysko pilotujące wałka sprzęgłowego, zatem jego parametry muszą się mieścić w ramach dopuszczalnych tolerancji. Przed zamontowaniem sprzęgła należy posmarować wieloklin wałka sprzęgłowego, kilka razy przekręcając nasunąć na wałek tarczę, a następnie usunąć nadmiar smaru.

13

na łamach Serwis Info nr LuK0018, dostępnym online oraz na załączonej instrukcji rysunkowej wraz z wysprzęglikiem w oryginalnym opakowaniu. Podczas odpowietrzania hydraulicznego układu sterowania sprzęgłem należy: t połączyć zawór odpowietrzający z naczyniem zbiorczym, t powoli wcisnąć równomiernie sprzęgło do oporu i przytrzymać je w dolnym położeniu, t odkręcić zawór umożliwiając wypływ płynu wraz z powietrzem do naczynia, t zakręcić ręcznie zawór, t zwolnić powoli sprzęgło, t odczekać 2-3 sek, t powtórzyć całą procedurę co najmniej 10 razy, t jeśli w płynie nie ma już powietrza, dokręcić zawór momentem 5 Nm i usunąć naczynie zbiorcze, t założyć osłonę na zawór odpowietrzający t uzupełnić płyn w zbiorniku wyrównawczym do poziomu maximum. Centrujemy tarczę sprzęgła i dokręcamy docisk kluczem dynamometrycznym (fot. 14 i 15). 14

16

Rys. 16 przedstawia kolejność dokręcania śrub mocujących docisk. Zastosować moment dokręcający o wartości 15 Nm. Tarcze LuK oznaczone są po stronie skrzyni biegów napisem „Getriebeseite” lub „Gearbox side” – należy zatem zwrócić uwagę, aby nie zamienić stron tarczy sprzęgła. Ponowny montaż przeprowadzić w odwrotnej kolejności, sprawdzając jednocześnie stan i pozycję kołeczków centrujących. Z uwagi na ryzyko uszkodzenia tarczy sprzęgłowej, przed opuszczeniem siłownika podpierającego skrzynię dociągnąć właściwym momentem dokręcającym śruby mocujące skrzynię do bloku silnika. Przypominamy o wymianie na nowe i zabezpieczeniu nakrętek mocujących półosie do piasty koła, oraz napełnieniu skrzyni biegów odpowiednią ilością oleju o właściwej specyfikacji. Informacje techniczne dostępne są na portalu warsztatowym www.repxpert.pl. t ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

15


FIRMY

Z ZAWIESZENIEM nie tak źle Badania firmy Bilstein wykazały, że wbrew pokutującemu stereotypowi, polscy kierowcy utrzymują zawieszenie swoich samochodów w dobrym stanie.

M

obilny tester zawieszenia firmy Bilstein przyjechał do Polski po raz pierwszy latem. Wyniki kontroli pozytywnie zaskoczyły. Podobnie było podczas jesiennej weryfikacji, co pokazuje, że rezultaty badań nie są dziełem przypadku. W Polsce średnia wieku samochodu wynosi, według różnych źródeł: 12-15 lat. Wydawałoby się, że właściciele starszych pojazdów o relatywnie niskiej wartości

16

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

rynkowej nie będą inwestować w poprawę stanu technicznego samochodu. Zawieszenie jest co prawda kontrolowane podczas okresowych badań technicznych, jednak ich zakres jest daleki od ideału, mimo że stan zawieszenia w olbrzymim stopniu decyduje o bezpieczeństwie jazdy. Kluczowym elementem układu jest amortyzator, który odpowiada za utrzymanie stałego kontaktu koła z nawierzchnią, co zapewnia nie tylko utrzymanie zadanego toru jazdy ale również skuteczność hamowania. – Amortyzator jest podatny na uszkodzenia mechaniczne, do których często doprowadzają sami użytkownicy – mówi Andrzej Wojciech Buczek, doradca techniczny w firmie IHR. – Kierowcy wjeżdżają w dziury na drodze, ostro najeżdżają na krawężniki czy progi zwalniające, przeciążają samochód nadbagażem. Amortyzatory muszą również znieść znaczne siły podczas gwałtownego

przyspieszania oraz ostrego hamowania. Niezależnie od tego, elementy zawieszenia ulegają naturalnemu zużyciu materiału. Z czasem działanie układu pogarsza się, ale ponieważ zmiany zachodzą powoli, kierowcy często się do tego przyzwyczajają – dodaje. Biorąc to wszystko pod uwagę, można założyć, że stan techniczny starszych samochodów będzie pozostawiał wiele do życzenia. Tymczasem co innego wykazały badania przeprowadzone przez firmę Bilstein. – Mobilny tester zawieszenia to urządzenie diagnostyczne pozwalające na sprawdzenie stanu amortyzatorów, sprężyn i elementów metalowo-gumowych w samochodzie osobowym. Każde koło sprawdzane jest oddzielnie pod kątem przyczepności do nawierzchni oraz amortyzacji nadwozia – wyjaśnia Andrzej Wojciech Buczek z IHR. – Bezpłatnie skontrolowaliśmy we wrześniu 456 samochodów w różnych regionach Polski. W 92,3 proc.

wyniki były na poziomie zadowalającym, w pozostałych zawieszenie wymagało natychmiastowej interwencji. Podobne wyniki osiągnięto podczas badań wakacyjnych. Wówczas skontrolowano 327 samochodów, a odsetek aut kwalifikujących się do naprawy wyniósł 8,3 proc. Każdy z kierowców otrzymał wydruk z wynikami testów oraz zalecenia odnoszące się do dalszej eksploatacji. Bilstein planuje powtórzyć akcję w przyszłym roku. Specjaliści firmy, przypominają przy okazji, że stan zawieszenia powinien być regularnie sprawdzany co 20 000 km przebiegu. t


WARSZTAT zaś cena akcesoriów, stanowi zaledwie jedynie 3-6% łącznego kosztu naprawy tarcz i klocków hamulcowych.

Elektroniczna rewolucja

Trzy uwagi o hamulcach Hamulce mają tak istotny wpływ na bezpieczeństwo korzystania z samochodu, że nigdy dość przypominania rozmaitych kwestii związanych z ich działaniem. Tym razem specjaliści z firmy Delphi zwracają uwagę na trzy sprawy.

D

elphi zaleca, by serwisując układ hamulcowy zawsze korzystać z nowych akcesoriów współpracujących z klockami czy szczękami hamulcowymi. Użycie nowych elementów jest bowiem jednym z warunków, jakie muszą zostać spełnione, by zapewnić wysoką jakość naprawy, ograniczyć do minimum ryzyko reklamacji oraz maksymalnie zmniejszyć poziom hałasu generowanego przez hamulce.

Zawsze nowe akcesoria

Akcesoria znajdujące się przy właśnie wymienianych klockach lub szczękach hamulcowych mogą sprawiać wrażenie, że są w dobrym stanie, niemniej ich wytrzymałość z pewnością uległa zmniejszeniu. Wilgoć, sól i temperatura powodują wszak nieuchronne osłabienie wystawionych na ich działanie części. W rezultacie rezygnacja z wymiany akcesoriów na nowe skutkować może nierównym działaniem hamulców,

Tak jak elektronika zrewolucjonizowała sposób działania samochodów, rewolucjonizuje ona również metody serwisowania i naprawy pojazdów. Wizualne sprawdzenie układów i dobra znajomość zasad ich działania coraz częściej okazuje się bowiem niewystarczające. Bez elektronicznego urządzenia diagnostycznego wiele operacji obsługowo-naprawczych zajmuje znacznie więcej czasu, bywa dużo mniej bezpieczne, a czasem jest wręcz niewykonalne lub skutkuje stałym wyświetleniem się kodów błędów. Na przykład, w elektrycznych systemach hamulców postojowych, które są montowane standardowo w coraz większej liczbie modeli pojazdów, trzeba sprawić (korzystając właśnie z urządzenia diagnostycznego), by pozycja nowego klocka została zapisana w systemie. System sterujący, aby działać prawidłowo, musi znać dokładną grubość klocków.

Pamiętać o czujnikach

Dobrą praktyką jest, by podczas prac przy hamulcach sprawdzić stan czujników systemu przeciwdziałającego blokowaniu kół, czyli ABS-u. Czujniki te odczytują prędkość obrotową każdego koła i stosowne informacje przesyłają do elektronicznego układu sterującego. Gdy któreś koło zaczyna się blokować, ABS interweniuje, zwalniając i ponownie dociskając hamulec wiele razy w ciągu sekundy. Zapewnia w ten sposób maksymalną skuteczność hamowania i jednocześnie pozwala utrzymać kontrolę nad kierunkiem, w jakim porusza się pojazd. Jeśli zawiedzie choćby jeden czujnik ABS, samochód hamuje w sposób „tradycyjny”. System ABS nie monitoruje wtedy, czy dochodzi do blokowania się kół. Podczas jazdy po śliskiej nawierzchni nietrudno wówczas o poślizg i utratę panowania nad pojazdem. t

a tym samym i zmniejszeniem stabilności pojazdu, czego końcowym efektem jest zmniejszenia bezpieczeństwo jazdy .Powodować może również przyśpieszone zużycie klocków i tarcz, co z kolei prowadzi do wibracji i zwiększa poziom hałasu podczas hamowania. Choć Delphi zaleca jednoczesną wymianę klocków i akcesoriów mocujących, analiza sprzedaży wskazuje, iż na każde 25 kompletów klocków hamulcowych zamawiany jest zaledwie jeden komplet akcesoriów mocujących. I to pomimo, że ich montaż ma istotny wpływ na jakość całej naprawy, ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

17


WARSZTAT

Oryginał czy podróbka Hamulce mają zbyt duży wpływ na bezpieczeństwo jazdy, by montować do nich elementy o niepewnej jakości. Niestety części hamulcowe też bywają podrabiane, w tym m.in. elementy do elektrycznych hamulców postojowych.

I tak w przypadku zacisku hamulcowego o numerze BHN357E da się zauważyć różnice pomiędzy oryginalnym hamulcem postojowym TRW a zamiennikiem. Oto na czym one polegają. ORYGINAŁ

Logo i oznaczenia na oryginalnym zacisku hamulcowymTRW. PODRÓBKA

W

porównaniu do tradycyjnego, linkowego hamulca ręcznego, elektryczny hamulec postojowy ma wiele istotnych zalet. Dlatego też jest coraz powszechniej stosowany, zwłaszcza w SUV-ach i cięższych pojazdach. Takie jego wykorzystanie jednocześnie jednak powoduje, że stawiane są mu bardzo surowe wymagania. By im sprostać, producenci hamulców elektrycznych dostarczający je na pierwszy montaż, tacy jak np. firma TRW, nieustannie pracują nad swymi rozwiązaniami. Za przykład może posłużyć udoskonalona przekładnia mechanizmu uruchamiającego właśnie wprowadzona przez TRW. Z drugiej strony na rynku wciąż pojawiają się podróbki, także takie, które na pierwszy rzut oka nie różnią się od markowych wyrobów. W przypadku tych mniej lub bardziej udanych kopii nie można być jednak pewnym, że sprostają one obciążeniom równie niezawodnie, jak markowe części. Choćby dlatego, że nie są poddawane tak surowym kontrolom i testom, m.in. na specjalnych stanowiskach, gdzie sprawdza się siłę zamykającą, którą muszą wytrzymać zaciski hamulcowe.

18

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

Na podróbce brak jest logo i oznaczeń.

W tej sytuacji istotną sprawą jest umiejętność odróżnienia części oryginalnych od podrabianych. W przypadku części TRW z pomocą przychodzi tu ich producent, który w tym celu przygotował aplikację TRW Part Finder. Pozwala ona w łatwy sposób określić czy dana część jest oryginalna. Wykorzystywany jest do tego nadrukowany na opakowaniu produktu TRW specjalny kod QR. Ten tak zwany kod MAPP umożliwia sprawdzenie w czasie rzeczywistym oryginalności części zamiennej. MAPP to skrót od słów „Manufacturers against Product Piracy” oznaczających inicjatywę znanych dostawców części mającą na celu walkę z podróbkami. Cała procedura jest bardzo prosta. Wystarczy pobrać aplikację wchodząc na stronę www. trwaftermarket.com lub wykorzystując znajdujący się obok kod QR, po czym zeskanować kod MAPP na opakowaniu części zamiennej TRW i sprawdzić jej oryginalność. Czy dana część jest oryginalna można również stwierdzić sprawdzając kilka innych szczegółów.

ORYGINAŁ

W oryginalnej części uszczelka tłoczka jest osadzona równo wokół niego. Dzięki temu tłoczek jest skutecznie chroniony przed wilgocią i zanieczyszczeniami.

PODRÓBKA

W przypadku podróbki uszczelka jest osadzona nieprawidłowo. Grozi to przedostawaniem się wilgoci i zanieczyszczeń do środka i w efekcie uszkodzeniem tłoczka hamulcowego.

ORYGINAŁ

Założony czerwony klips oznacza, że jest to oryginalna część zamienna TRW.

PODRÓBKA

Na podróbce brak klipsa .


FIRMY ORYGINAŁ

Na oryginalnej części zamiennej TRW znajduje się kod QR lub kod kreskowy, tak jak na pokazanym tu elemencie uruchamiającym. Na podstawie tych kodów można zidentyfikować każdy komponent i sprawdzić jego pochodzenie. Dzięki temu można mieć pewność, że w produktach TRW są zamontowane wyłącznie komponenty o sprawdzonej jakości. PODRÓBKA

Podróbki nie mają kodów pozwalających na identyfikację poszczególnych komponentów. Nie można tym samym ustalić ich pochodzenia. Ponadto nie mają one osłony na gnieździe wtykowym elektrycznego hamulca postojowego. W efekcie styki, na skutek utlenienia, mogą mieć gorszą przewodność. Nawet jeżeli elementy uruchamiające wyglądają z zewnątrz tak samo, w ich wnętrzu może kryć się coś zupełnie innego. Elektryczne hamulce postojowe TRW najnowszej generacji mają elementy uruchamiające wyposażone w przekładnie planetarne. Dzięki temu w przypadku dużych i ciężkich pojazdów można być pewnym, że przekładnia zagwarantuje taką siłę zamykającą, by spowodować niezawodnie zatrzymanie pojazdu również na wzniesieniu. ORYGINAŁ

PODRÓBKA

Dopiero sprawdzenie co kryje się we wnętrzu elementu uruchamiającego pozwala stwierdzić różnicę: z lewej - przekładnia planetarna, z prawej - przekładnia wahliwa. W przypadku podróbek trudno stwierdzić, czy także są wyposażone w przekładnię planetarną. Może znajdować się w nich tańsze rozwiązanie w postaci przekładni wahliwej. Ten rodzaj przekładni, ze względu na swoją konstrukcję, zapewnia mniejsze siły zamykające. Testy porównawcze wykazały ponadto, że podróbki nie gwarantują sił zamykających wymaganych przez producentów pojazdów. t Na podstawie materiału firmy TRW.

„TRUE ORYGINAL” dla dwóch kółek F

irma TRW Aftermarket ogłosiła rozpoczęcie kolejnego etapu swojej kampanii „True Original – Prawdziwy Oryginał”, koncentrującej się tym razem na ofercie najwyższej jakości części hamulcowych i akcesoriów przeznaczonych do motocykli i skuterów, dostępnych na rynku pod marką TRW-Lucas. Przekaz kampanii skupia się na tym, że motocykliści z całego świata, ceniący sobie najwyższy poziom bezpieczeństwa, wydajności i niezawodności, wybierają właśnie tę markę. Bohaterem najnowszej części kampanii „True Original – Prawdziwy Oryginał” jest entuzjasta motocykli i „prawdziwy oryginał” TRW - Krzysztof Kociołek, sales development manager ds. oferty TRW Moto. To on pojawia się w filmie dostępnym na stronie https://www.trwaftermarket.com/ pl/moto/, który (tak jak i wiele wykorzystanych w kampanii zdjęć) nakręcony został na Drodze Transfogaraskiej, będącej wielką atrakcją dla turystów podróżujących przez Rumunię. Na tle zapierających dech w piersi krajobrazów Krzysztof wyjaśnia, jak jego życiowa pasja i bliski związek ze społecznością motocyklistów pomagają mu zrozumieć czego oczekują oni od marki TRW-Lucas, oraz jak wykorzystując innowacyjną technologię TRW, można im to zapewnić.

Za pośrednictwem różnych mediów, Krzysztof Kociołek prezentuje, w jaki sposób TRW-Lucas, począwszy od fazy projektowania i doboru materiałów, przez marketing i obsługę techniczną oraz certyfikację dba o to, by produkty spełniały najwyższe standardy.

- Komunikujemy, że TRW dostarcza części, na których mogą polegać motocykliści na całym świecie - wyjaśnia Ulf Haase, motorcycle manager w TRW Parts & Service Europe. - Dystrybutorom wyjaśniamy w jaki sposób zwiększyć sprzedaż, mechanikom przekazujemy informacje na temat jakości i innowacyjnych rozwiązań, szerokości oferty oraz tego, z jaką łatwością mogą montować najwyższej jakości części. Obecny etap kampanii „Prawdziwy Oryginał” rusza dokładnie w rok po jej europejskiej premierze. Dotychczasowe trzy etapy, promujące inne produkty TRW, uzyskały jak dotąd ponad dwa miliony odsłon na YouTube. t ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

19


RYNEK

NOWE TARCZE hamulcowe od TRW Firma TRW rozszerza swój asortyment tarcz hamulcowych o tarcze dwuczęściowe.

W

ymagania wobec tarcz hamulcowych ciągle wzrastają. Wynika to z tego, że pojazdy, dzięki coraz mocniejszym silnikom, są dynamiczniejsze i szybsze, a jednocześnie w ostatnich dziesięcioleciach stały się cięższe ze względu na rosnącą liczbę dodatkowych systemów odpowiadających za bezpieczeństwo i komfort. W efekcie energia, nad którą trzeba zapanować podczas hamowania, również się zwiększa. Tym samym rośnie ryzyko przegrzewania się tarcz hamulcowych, czego konsekwencją może być za-

20

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

równo spadek siły hamowania, jak również awaria układu hamulcowego. W tej sytuacji zapewnienie odpowiednio intesywnego odprowadzania ciepła odgrywa kluczową rolę w rozwoju tarcz hamulcowych. - Wykorzystujemy mnóstwo różnorodnych metod, aby przeprowadzić proces rozpraszania ciepła w kontrolowany sposób. Ważne jest też, aby w jak najmniejszym stopniu przenikało ono do innych komponentów elementów układu oraz do płynu hamulcowego. Z kolei aby zapewnić chłodzenie elementów ciernych po hamowaniu, między klockiem a tarczą hamulcową musi powstać odpowiednia szczelina wentylacyjna. Jest to uzyskiwane poprzez wykonanie tarcz hamulcowych z bardzo małymi tolerancjami – mówią przedstawiciele firmy TRW, która właśnie wprowadziła do swej oferty nowy

rodzaj tarcz hamulcowych. Są nimi tarcze dwuczęściowe (Semi Compound Discs), będące uzupełnieniem szerokiego porfolio produktów TRW do układów hamulcowych. Nowe tarcze typu Semi-Compound obejmują 24 numery katalogowe do różnych modeli samochodów BMW (serie 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, X5 i X6). Tarcze te składają się z odpornej na korozję, aluminiowej piasty, połączonej z pierścieniem ciernym wykonanym z żeliwa szarego za pomocą specjalnych stalowych sworzni. Konstrukcja taka umożliwia lepsze rozpraszanie ciepła powstającego podczas hamowania, co zapobiega odkształcaniu się tarczy wskutek obciążenia termicznego. Jednocześnie dzięki zastosowaniu aluminium część jest lżejsza, niż tarcza jednoczęściowa. Wpływa to na zmniejszenie mas nieresorowanych, co z kolei przyczynia się redukcji zużycia paliwa, zwiększenia płynności ruchu pojazdu i poprawy kierowalności.

By ułatwić pracę mechanikom, TRW pakuje swoje tarcze hamulcowe w papier VCI, który zabezpiecza je przed wilgocią i korozją. Dzięki temu nie jest już konieczne czyszczenie przed montażem tarcz ze smaru, a ponadto cząsteczki VCI, za sprawą swojej polaryzacji, zapewniają ochronę przed elektrochemicznymi reakcjami powodującymi korozję. t


FIRMY

SPOSÓB na piszczące klocki Mniej lub bardziej przenikliwy pisk towarzyszący każdemu naciśnięciu pedału hamulca potrafi być prawdziwa zmorą kierowcy. Ekspert firmy Textar radzi jak sprawić, by klient opuszczający warsztat po naprawie hamulców nie narzekał na wydawany przez nie dźwięk.

Na początek trochę teorii: każdy dźwięk, to efekt drgań przedmiotu, który dźwięk wywołuje. W przypadku pisku towarzyszącemu hamowaniu odgłos ten jest skutkiem rezonansu, w jaki wpada jakiś element (lub kilka elementów) układu hamulcowego. Konstruktorzy projektujący hamulce muszą więc zwracać uwagę nie tylko na ich skuteczność, ale także by nie pojawiały się w nich zbyt duże wibracje. Dodać tu wypada, że wbrew często spotykanym opiniom za pisk wcale nie muszą być odpowiedzialne wyłącznie klocki

hamulcowe, aczkolwiek zwykle mają one duży udział w powstawaniu tego uciążliwego dźwięku. By więc zminimalizować ryzyko ich rezonansu, odpowiednio dobiera się twardość mieszanki ciernej, a także stosuje się z tyłu klocka specjalne nakładki. Jeśli to nie wystarcza, robione są nacięcia na tylnej płytce współpracujące z nacięciami w tłoczku lub umieszcza się na klockach (albo na jarzmie) ciężarki - wszystko po to, żeby przesunąć częstotliwość drgań poza zakres rezonansowy i uniknąć pisku.

Jak widać, aby tłumienie drgań było skuteczne, poszczególne elementy układu muszą do siebie pasować. Dlatego przy naprawie hamulców tak ważny jest właściwy dobór części – zarówno pod względem kształtu, jak i materiału oraz sposobu wykonania. Klocki hamulcowe Textar stosowane są przez wielu producentów samochodów na pierwszy montaż. Mechanik sięgając po nie, jako po część zamienną, ma więc gwarancję, że będą identyczne, jak te które przed momentem zdemontował. Tanie zamienniki takie pewności nie dają - mogą być wykonane z nieodpowiedniej mieszanki i dla oszczędności nawet całkowicie pozbawione warstwy tłumiącej na tylnej płytce. Same klocki to jedno, drugą ważną kwestią jest procedura ich montażu. - Markowe klocki Textar dostarczane są w komplecie ze wszystkimi elementami potrzebnymi do ich montażu. Wymiana tych drobnych części na nowe gwarantuje nie tylko odpowiednio bezpieczne zamocowanie klocka w jarzmie, ale również to, że wskutek luzów nie zaczną powstawać przypadkowe drgania, które mogą zacząć rezonować i drażnić kierowcę piskiem – wskazuje Mirosław Przymuszała, przedstawiciel marki Textar w Polsce. t

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

21


WARSZTAT

Tarcza zębata zamiast wielowypustu Modne we współczesnej motoryzacji słowo „downsizing” dotyczy nie tylko konstrukcji silnikowych, ale również innych podzespołów. Konstruktorzy starają się wszędzie, gdzie to tylko możliwe, redukować masę poszczególnych elementów, przyczyniając się w ten sposób do zmniejszenia zużycia paliwa i emisji spalin. Szuka się przy tej okazji takich rozwiązań, które poprawiałyby również działanie rozmaitych układów. Przykładem takiego rozwiązania jest nowy typ połączenia półosi z piastą opracowany przez specjalistów GKN. Konstrukcja ta zwana jest Face Spline i polega na połączeniu obydwu elementów za pośrednictwem tarcz zębatych, a nie jak w stosowanych dotąd konstrukcjach - wielowypustów. Takie połączenie pozwala znacząco zmniejszyć wagę elementów, co jest tym bardziej istotne, że zmniejsze-

niu ulega masa nieresorowana, a to przekłada się na lepsze prowadzenie samochodu. Oprócz tego, połączenie Face Spline jest prostsze w obsłudze, co zdecydowanie ułatwi pracę mechanikom. Wreszcie, Face Spline pozwala przenosić znacznie większe momenty obrotowe, dzięki czemu jest odpowiedzią na potrzeby motoryzacji przyszłości, czyli napędów elektrycznych. Nowa konstrukcja jest już wykorzystywana w układach napędowych X-Drive firmy BMW. Półosie z połączeniem Face Spline będą również dostępne na niezależnym rynku motoryzacyjnym.

22

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

Sprawna piasta – ważna sprawa Uszkodzona piasta koła nie tylko powoduje obniżenie komfortu jazdy, ale także może wydłużyć drogę hamowania. Dlatego podczas wymiany opon pracownik warsztatu powinien sprawdzić również działanie tego podzespołu.

W

ymiana opon to dla mechanika dobra okazja, by w obsługiwanym samochodzie skontrolować także stan układu hamulcowego i zawieszenia. Sprawność tych układów ma wszak kluczowe znaczenie dla bezpiecznego korzystania z pojazdu. O ile jednak przeglądy klocków, tarcz czy amortyzatorów stają się już normą, to piasty kół sprawdzane są sporadycznie. Tymczasem już najmniejsza nieprawidłowość w ich działaniu powinna być sygnałem do interwencji. - Przyczyn uszkodzenia piasty koła może być wiele - od nierówności na drodze, poprzez niekorzystne czynniki atmosferyczne, do niewłaściwej eksploatacji samochodu. Jazda z niesprawną piastą nie tylko oznacza gorszą trakcję pojazdu, ale też wpływa na szybsze zużycie opon, a w konsekwencji prowadzi do większej i kosztownej naprawy - przestrzega Tomasz Ochman z działu wsparcia technicznego firmy SKF. - Dlatego tak ważna jest kontrola stanu piast przy każdej sposobności. Sezonowa wymiana opon to świetna okazja, gdyż wystarczy zakręcić kołem, gdy samochód jest uniesiony, by sprawdzić czy nie ma niepokojących odgłosów bądź wyczuwalnego oporu. Wymiana piasty jest zajęciem dość pracochłonnym, ale jeśli posiada się odpowiednie narzędzia i wiedzę, poradzi sobie z tym każdy mechanik. Może on liczyć także na wsparcie ze strony jednego z największych na świecie producentów piast – firmę SKF. Każde opakowanie z piastą SKF zawiera bowiem wszystkie elementy potrzebne do jej zamontowania oraz instrukcję montażu. W przystępny sposób przedstawiają to również filmy szkoleniowe zamieszczone na kanale SKF udostępnionym na platformie „Youtube SKF aftermarket”. - Firma SKF jest pionierem w branży motoryzacyjnej w zakresie wszelkich łożysk. Od dekad współpracujemy z koncernami samochodowymi już na etapie projektowania danego modelu, do którego później dostarczamy gotowe podzespoły - dodaje Tomasz Ochman. - Nabyte w ten sposób know-how przekładamy na produkcję części

przeznaczonych na aftermarket. Dzięki temu mechanik i kierowca zawsze mają pewność, że wymieniany element jest tej samej jakości co zamontowany fabrycznie. Obecnie SKF oferuje cztery rozwiązania zapewniające blisko stuprocentowe pokrycie parku samochodowego na całym świecie: HBU 1 - przystosowane do współpracy z aktywnymi czujnikami prędkości obrotowej koła wykorzystywanymi przez m.in. ABS i ESP; HBU 2 i 2.1 – będące w istocie łożyskiem HBU 1 z zamontowaną na stałe piastą; HBU 3 -zintegrowane rozwiązanie, w przypadku którego montaż polega na przykręceniu śrub mocujących do zwrotnicy i podłączenia wtyczki czujnika ABS.

W przypadku wątpliwości, numer odpowiedniej referencji do danego modelu samochodu można sprawdzić w katalogu TecDoc lub poprzez aplikację dostępną na urządzenia mobilne z system Android lub iOS z możliwością zeskanowania kodu QR. t



FIRMY wstała lokalna publiczna sieć energetyczna, spodziewany sukces nie nadszedł. Potencjalni klienci byli mniej entuzjastycznie nastawieni do nowinek elektrotechnicznych, niż tego oczekiwał Robert Bosch. Mimo to nie tracił zapału. Energiczny, nastawiony z gruntu optymistycznie i napędzany niezłomną wiarą w siebie i swoich pracowników, szukał innych możliwości rozwoju biznesu.

Wynalazek wielkiego majstra

130-LETNIA historia sukcesu Firma Bosch obchodzi 130. urodziny. Warto przypomnieć pokrótce historię przedsiębiorstwa, które z małego warsztatu wyrosło na światowy koncern i technologicznego giganta.

ważne dla Roberta Boscha już wtedy, gdy stawiał pierwsze kroki jako przedsiębiorca. W wieku zaledwie 23 lat wyruszył za ocean. W Stanach Zjednoczonych pracował m.in. w zakładach Edisona i poznawał nowe trendy w elektrotechnice, która w owym czasie stała w USA na o wiele wyższym poziomie niż w Europie. Miał nadzieję, że po powrocie do Niemiec wykorzysta te inspiracje, by rozwinąć własną działalność.

W

szystko zaczęło się w Stuttgarcie. Początki działalności nie wróżyły firmie Bosch tak wielkiego sukcesu: otwarcie firmy nastąpiło w listopadzie 1886 roku, w ciągu pierwszych pięciu lat liczba pracowników wzrosła z dwóch do zaledwie piętnastu. W 1891 został wykorzystany cały kapitał początkowy, a Robert Bosch musiał przedłożyć gwarancje finansowe od matki i zaciągnąć dodatkowe kredyty w bankach. W roku 1892 firma znalazła się na skraju bankructwa. Od tamtej pory przeszła bardzo długą drogę Dziś Bosch zatrudnia około 375 000 pracowników i osiąga obroty w wysokości 70,6 mld EUR. Z dawnego warsztatu mechaniki precyzyjnej i elektrotechniki powstało jedno z dziesięciu największych przedsiębiorstw w Niemczech, działające w ponad 150 krajach świata.

Inspiracja z Ameryki

Otwarcie się na nowości i zmiany, zdobywanie nowych rynków – te dwa aspekty były

24

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

Rok 1897 okazał się jednym z najważniejszych w historii firmy. Wtedy to firma Roberta Boscha zaczęła budować swoją pozycję, by z czasem osiągnąć status światowego koncernu. Już od roku 1887 w warsztacie produkowano układy zapłonowe do silników stacjonarnych, które wytwarzały prąd w budynkach. Do 1896 roku wyprodukowano w sumie 1 000 sztuk takich układów, co pozwoliło firmie jakoś przetrwać na rynku. Jednak już rok później pojawiła się wielka szansa. Jeden z klientów zlecił zaprojektowanie układu zapłonowego, który można by użyć w silniku benzynowym. Takiego rozwiązania nikt dotychczas nie zastosował.

Młody Robert Bosch powrócił do ojczyzny pełen zapału i 15 listopada 1886 roku założył warsztat mechaniki precyzyjnej i elektrotechniki w Stuttgarcie. Jednak po początkowej euforii szybko przyszło otrzeźwienie. Ponieważ elektryfikacja w Stuttgarcie postępowała dość opornie, działalność w zakresie elektrotechniki nie mogła w pełni się rozwinąć i niewiele brakowało, by firma Roberta Boscha upadła. Udało się ją utrzymać dzięki ogromnemu wysiłkowi i zbieraniu drobnych zleceń. Nawet gdy wreszcie po-

Robert Bosch zlecił swojemu majstrowi Arnoldowi Zähringerowi udoskonalenie dotychczasowych układów zapłonowych. Zapłon stworzony przez Zähringera okazał się jedynym niezawodnym produktem, który można było stosować w samochodach. Kiedy po 1900 roku dynamicznie zaczęła rozwijać się motoryzacja, wraz z nią mogła rozwinąć skrzydła firma Boscha. W ciągu pierwszych pięciu lat Bosch sprzedał 50 000 egzemplarzy swojego układu zapłonowego, do roku 1912 produkcja osiągnęła milion sztuk. „Można o mnie powiedzieć, że nie jestem wynalazcą i nawet nie roszczę sobie praw do tego tytułu. Ale jestem człowiekiem, który dzięki wytrwałości, dobremu przykładowi i właściwemu traktowaniu pracowników zbudował firmę, cieszącą się renomą na całym świecie. W dużej mierze zawdzięczam mój sukces uporczywej skrupulatności, która chroniła mnie przed tym, aby mój warsztat opuszczały produkty pośledniej jakości” – to


WARSZTAT jedna z najbardziej znanych wypowiedzi Roberta Boscha.

Miało być 100, było 1000

Tak ogromnego sukcesu zapłonu elektromagnetycznego nie spodziewał się nawet sam Robert Bosch. Kiedy w 1900 roku podjął decyzję o wybudowaniu fabryki, zaplanował ją dla około 200 pracowników. W tamtym czasie załoga firmy liczyła ledwie 30 osób, a Bosch rozważał przeznaczenie części nowego budynku na wynajem. Zakładał, że przedsiębiorstwo będzie zatrudniać najwyżej 100 pracowników. Był jednak w błędzie. Zaledwie osiem lat później firma Roberta Boscha zatrudniała ponad 1 000 osób. „Uważam za słuszne dobrze wynagradzać robotników i pracowników, oraz nie traktować ich z góry, lecz jak równouprawnioną stronę umowy” – mówił Bosch.

Rynki całego świata

Jako przewidujący i odpowiedzialny przedsiębiorca, Robert Bosch podchodził sceptycznie do sukcesu układów zapłonowych. Wiedząc, jak niebezpieczne może być uzależnienie losu firmy od jednego produktu, konsekwentnie wchodził na nowe rynki w wielu krajach świata. Od 1908 roku układy zapłonowe Bosch były już dostępne na wszystkich kontynentach. Dzięki temu przedsiębiorstwo mogło rozwijać się i zyskiwało międzynarodowe uznanie. Długofalową stabilność Bosch osiągnął poprzez dywersyfikację działalności i wprowadzenie na rynek kolejnych produktów dla motoryzacji, ale także elektronarzędzi, sprzętu AGD i techniki przemysłowej. „Z mojego doświadczenia wynika, że dla przedsiębiorstwa, które chce przetrwać próbę czasu i pozostać postępowym, nie ma nic gorszego niż brak konkurencji” – stwierdził słynny przedsiębiorca.

Odpowiedzialność pozostaje

Gotowość wdrażania zmian, zapewnienie przyszłości przedsiębiorstwa poprzez wchodzenie w nowe branże, ale także rezygnacja z mało dochodowych segmentów to jeden z wątków, które na stałe wpisały się w historię przedsiębiorstwa. Ważnym motywem w działalności Roberta Boscha, a później jego następców, była zawsze odpowiedzialność za pracowników, nie zaś wyłącznie dochodowość jako cel sam w sobie. Jedynie gotowość wdrażania zmian w różnorodnie kształtujących się warunkach ekonomicznych jest w stanie zapewnić przyszłość przedsiębiorstwu oraz jego pracownikom. Ta myśl Roberta Boscha przyświeca firmie również dzisiaj. t

Corsa i usterka spreparowana Specjalnie sprokurowane usterki w samochodzie można spotkać nie tylko na szkoleniach technicznych. Zdarza się, że zastawione na mechanika pułapki czyhają również w samochodach, które trafiają do warsztatu na zwyczajną naprawę.

D

o niezależnego, ale dobrze wyposażonego warsztatu przyjechał Opel Corsa z 2010 roku z silnikiem benzynowym. Pani Ania, właścicielka pojazdu, zażywna blondynka w wieku nieokreślonym wyjawiła, że od jakiegoś czasu samochód źle jeździ, silnik pracuje nierówno i szarpie. Na tablicy wskaznikow świeciła lampka check engine. Użytkowniczka wiedziała, że samochód ma coś do przekazania, poprosiła więc o test komputerowy, który, jak mniemała, mógł rzucić światło na problem niesprawnosci auta.

Może tylko świece

Mechanik podłączył tester do złącza diagnostycznego i sprawdził, jakie błędy zapisały się w sterowniku. Okazało się, że dotyczą one wypadania zaplonu na jednym z cylindrow, a opis „przerwa, zwarcie przerywacza zapłonu” wskazywał na uszkodzenie cewki zaplonowej. Mechanik zdemontowal cewkę, a konsekwentnie idąc dalej, wykręcil świece zapłonowe, sprawdzając, w jakim są stanie. I tu niespodzianka, świece były mocno zużyte, a jedna z nich była ciemna, jakby nie zapalała mieszanki, do tego dwie świece miały inną wartość cieplną.

Sprawa wydawała się całkiem banalna – wymieni się świece i po krzyku. Z tej konstatacji ucieszyła się również klientka, bo komplet świec to wydatek znacznie mniejszy niż kupno nowej listwy zapłonowej, która kosztuje 700 złotych. Corsa otrzymała nowe, katalogowo dobrane świece zapłonowe. Silnik zaczął pracować równo jak pszczółka, można było z czystym sumieniem wydać samochód klientce, zadowolonej, że awaria okazała się banalna a naprawa niedroga.

A jednak cewka

Oczywiście, to nie koniec historii. Oto bowiem po kilku tygodniach pani Anna przyjechała do warsztatu dokładnie z tym samym problemem – silnik pracował nierówno i dławił się, a na panelu wskaźników świeciła się pomarańczowa kontrolka check engine.

v ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

25


WARSZTAT v

- Wychodzi na to, że to jednak cewka dostaje zwarcia i niestety trzeba bedzie ją wymienić - orzekl mechanik, przyprawiając panią Anię tym niewesołym spostrzeżeniem o przygnębienie. Wyłowione z pamięci sterownika błędy były takie same jak poprzednim razem. Wszystkie poszlaki wskazywały, że winna jest cewka. Mechanik zdjął listwę zapłonową i na wszelki wypadek jeszcze raz wykręcił wszystkie świece. Widok był zaskakujący, ponieważ jedna z nich znów miała ciemniejszą elektrodę niż jej koleżanki z pozostałych cylindrów. Raczej trudno było przypuszczać, że nowa świeca okazała się niesprawna. Mechanik zyskał kolejny argument za tym, by wymienić cewkę. Dokonując oględzin, spostrzegawczy fachowiec zwrócił jednak uwagę na pewien drobny szczegół. Coś

tam pomanipulował przy listwie, po chwili zaś wydał z siebie krótki a enigmatyczny okrzyk: „mam skurczyflaka!”, a oblicze jego rozpromienił dawno nie widziany uśmiech.

Ciało obce

Otóż mechanik zauważył, że jedna z końcówek łączących cewkę ze świecą jest trochę zanieczyszczona, jakby okopcona i zaśniedziala. Przyczyna całego zamieszania z Corsą tkwiła w silikonowej tulejce, gdzie nasz mechanik odkrył dziwny obiekt, który niewątpliwie znalazł się tam nie przypadkiem, ale chyba tylko ten, kto go tam umieścił, wiedział, jaki był tego cel. Po wydłubaniu dziwnego „ciała obcego” i zainstalowaniu tego, czego tam brakowało, cewka zaczęła działać bez zarzutu. Usterka została skutecznie usunięta. Czytelnikom zostawiamy odgadnięcie zagadki, która brzmi: co znalazł mechanik. Wszelkie supozycje, nawet te całkiem luźne, prosimy przysyłać na adres: redakcja@ swiatmotoryzacji.com.pl t

Świat

motoryzacji Tw ó j d o r a d c a w w a r s z t a c i e

www.swiatmotoryzacji.com.pl

Redakcja: 04-228 Warszawa, ul. Tytoniowa 20 tel. (22) 490 82 40, faks (22) 490 82 42

Jeep i hydrozagadka W poprzednim wydaniu „Świata Motoryzacji” opisaliśmy przypadek Jeepa. Samochód zasygnalizował awarię, zapalając na panelu kontrolek lampkę sygnalizującą zbyt niski poziom płynu chłodzącego. W warsztacie mechanik zajrzał do zbiornika wyrównawczego, w którym rzeczywiście było zupełnie sucho, następnie uzupełnił poziom, wlewając litr płynu. Lampka zgasła. Wstępne oględziny dotyczące miejsca ewentualnego wycieku nie przyniosły rezultatów. Po naradzie z klientem ustalono, że Jeep wróci do eksploatacji, a kiedy coś zacznie się dziać niepokojącego, stawi się w warsztacie. Po kilku dniach Jeep przyjechał z tym samym problemem – paliła się kontrolka poziomu płynu. Właściciel zaobserwował też, że pod stojącym na parkingu samochodem pojawiły się plamy płynu chłodzącego. Mechanik ponownie dokonał oględzin samochodu. Tym razem na obudowie skrzyni biegów z tyłu silnika widoczne były krople płynu. Nadal jednak nie było wiadomo skąd się on wydostaje. Obserwacje utrudniało usytuowanie silnika i pięć osobnych głowic tak upchanych pod maską, że trudno było cokolwiek dostrzec. Okazało się też, że silnik się przegrzewa. Twardniały przewody wodne i wszystko wskazywało, że winna jet uszczelka głowicy silnika. Zdjęto wszystkie głowice. Dwie z nich okazały się pęknięte, a na bloku z tyłu silnika ujawnione zostały ślady po spływającym płynie. Po obróbce głowice zamontowano ponownie. Po kilku dniach auto wróciło jednak do warsztatu z tym samym objawem. Ubywało płynu chłodzącego, a silnik grzał się nadmiernie. Tym razem nie było śladów wycieku, choć niewielki ubytek płynu był faktem.

Redaktor naczelny: Krzysztof Rybarski k.rybarski@swiatmotoryzacji.com.pl

Współpracownicy: Grzegorz Chmielewski, Wojciech Słojewski,

Sekretarz redakcji: Grzegorz Kacalski g.kacalski@swiatmotoryzacji.com.pl

Reklama, marketing: Magdalena Błażejczyk, tel. 695 808 404, faks (22) 490 82 42 m.blazejczyk@swiatmotoryzacji.com.pl

Layout: Andrzej Wasilewski

redakcja@swiatmotoryzacji.com.pl www.swiatmotoryzacji.com.pl

26

ŚWIAT MOTORYZACJI 11/2016

Po dokładnej inspekcji układu, skontrolowaniu termostatu i pompy wodnej wymontowano chłodnicę celem jej sprawdzenia. Okazała się ona mocno zakamieniona. Po wymianie chłodnicy temperatura silnika ustabilizowała się, a wyciek płynu chłodniczego jakby ustał. Po kilku tygodniach klient pojawił się znowu, bo w układzie chłodzenia ubywało płynu. Tym razem ciekło tak, że po przejechaniu krótkiego odcinka opróżniał się cały zbiornik wyrównawczy, a płyn ściekał strumykiem z tyłu silnika po obudowie skrzyni biegów. Zdecydowano się wymontować skrzynię biegów, by odsłonić silnik. Uzupełniono płyn w układzie i rozpoczęto obserwacje. Pierwsze wrażenie było takie, że cieknie z głowicy z tyłu silnika. Jednak kiedy mechanik zdjął dekiel zaworów, zauważył, że źródłem wycieku jest pękniecie na końcu metalowej magistrali wodnej. Tędy ciecz wydostawała się na zewnątrz, po deklu zworów spływala na głowicę i dalej pod obudową skrzyni w dół pomiędzy silnikiem a skrzynią na zewnątrz. Prawidłowej odpowiedzi udzielili pan Mariusz Baran z Legnicy i Jarosław Ostrowski z Zabrza. Gratulujemy. Wszystkich zapraszamy zaś do lektury kolejnych tekstów poświęconych nietypowym przypadkom warsztatowym.

Drukarnia: Invest Druk

WYDAWCA

SM

Media Sp. z o.o.

04-228 Warszawa, ul. Tytoniowa 20 tel. (22) 490 82 40, faks (22) 490 82 42 Prezes Zarządu

Klaudia Wiak tel. (22) 490 82 41 reklama@swiatmotoryzacji.com.pl Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.

Grzegorz Kacalski




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.